Kurier Koniński 133

14
nr 133 l roK V l CZWArteK 21 CZerWCA 2012 l ISSn 1689-9563 nnn gazeta BeZPŁAtnA n n n gazeta BeZPŁAtnA n n n gazeta BeZPŁAtnA n n n gazeta BeZPŁAtnA n n n gazeta BeZPŁAtnA n n n gazeta BeZPŁAtnA n n n reklama reklama DNI KO NI NA Gwiaz dąte go rocz nychDniKo n ina bę dzieAgniesz kaChy l iń ska,któ ra zaśpiewa na placu Wolności w so- botę o godz. 22. Dni Konina to przede wszystkim wiele atrakcji sportowych, rekreacyj- nych, plastycznych i muzycznych, któ- re zaplanowano na nadchodzący czerwcowy weekend. Na wszystkie wstęp jest bezpłatny. Rozpocznie Yan Zbiegiel koncertem poświęconym pio- sence francuskiej. Bezpłatne wejściów- ki do odbioru w KDK. W sobotę na placu Wolności wy- stąpi koniński zespół Guarana, następ- nie Czaqu, a po nim konkursy i prezen- tacje zespołów z KDK, MDK i CKiS. Po raz kolejny zaprezentują się koniń- scy uczestnicy Festiwalu Piosenki i Tańca Konin 2012. O godz. 20.00 wy- stąpią konińscy uczestnicy popular- nych programów: Klaudia Szafrańska (X-Factor) i Mariusz Urbaniak (Bitwa na głosy). Około 20.30 zagra zespół Ba- raka. Wieczór zakończy Agnieszka Chylińska z zespołem. SKA WIĘCEJ INFORMACJI NA STR. 14 reklama Oszczęd no ści w PWiK - PWiK tnie kosz ty – po i nformował prezes Zbigniew Szymczak. Po czte rech mie s iącach udał o się za- oszczędzić w spółce 175 tys ięcy złotych a na kon iec roku oszczęd- ności maj ą wy n ieść w su m ie po- nad pół mi l iona. Wszystko po to, by zakończyć rok 2012 na plus ie. Oszczędności w PWiK nie ominę- ły również kosztów osobowych. Z pra- cą w firmie pożegnało się już dziewięć osób i - jak zapowiada prezes - będzie jeszcze kilka zwolnień ale na pewno nie grupowe. Za to pozostali pracow- nicy muszą się pogodzić ze zmianą sys- temu wynagradzania. DOK. NA STR. 3 Briań ski do za mknię cia Wiadomo już ofi c jal n ie, że 29 czerwca zostan ie zamknięty dla ru chuwia duktBriań ski.CzyKo n in czeka paral iż komun ikacyjny? Firma Strabag poinformowała, że 27 czerwca 2012 r. rozpoczyna prace związane z przebudową wia- duktu Briańskiego wraz ze skrzy- żowaniem ulic Kleczewska i Fry- deryka Chopina. Od piątku, 29 czerwca, na czas trwania kontrak- tu, przejazd przez wiadukt zosta- nie zamknięty. O tym, że wiadukt Briański bę- dzie przebudowywany, wiadomo już od dawna. Od kilku miesięcy przygotowywane są objazdy. Ze względu na zły stan konstrukcji, in- spektor nadzoru budowlanego ze- zwolił na użytkowanie wiaduktu tylko do 30 czerwca tego roku. Wcześniejsza decyzja mówiła o 1 stycznia 2012 roku, ale po negocja- cjach termin przesunięto. Za- mknięcie wiaduktu zbliża się jed- nak nieodwołalnie. Przebudowę za- planowano na 17 miesięcy. SKA Fot. R. Olejnik Już za kilka dni wiadukt Briański opustoszeje

description

Konińska kopalnia „wystąpiła” w pierwszym polskim serialu telewizyjnym „Barbara i Jan”. Główne role w serialu grali Jan Kobuszewski i Barbara Traczykówna, a jeden z jego odcinków zrealizowano na terenie konińskiej kopalni węgla brunatnego. Redakcja dotarła do dwóch osób, które w 1964 roku statystowały w tym filmie i kilku innych, które zetknęły się z ekipą filmową. Śmiało można powiedzieć, że Kurier ujawnia fakty znane bardzo niewielkiemu gronu osób w Koninie, a dotyczące nie byle jakiego wydarzenia, bo produkcji pierwszego polskiego serialu telewizyjnego.

Transcript of Kurier Koniński 133

Page 1: Kurier Koniński 133

nr�133�l roK�V�l CZWArteK�21�CZerWCA�2012�l ISSn�1689-9563

nn

ngazeta�BeZPŁAtnA

n n

ngazeta�BeZPŁAtnA

n n

ngazeta�BeZPŁAtnA

n n

ngazeta�BeZPŁAtnA

n n

ngazeta�BeZPŁAtnA

n n

ngazeta�BeZPŁAtnA

n n

n

reklama

reklama

DNI�KO�NI�NA�Gwiaz�dą�te�go�rocz�nych�Dni�Ko�ni�nabę�dzie�Agniesz�ka�Chy�liń�ska,�któ�raza�śpie�wa�na�pla�cu�Wol�no�ści�w�so�-bo�tę�o�godz.�22.�

Dni�Ko�ni�na�to�przede�wszyst�kimwie�le� atrak�cji� spor�to�wych,� re�kre�acyj�-nych,�pla�stycz�nych�i�mu�zycz�nych,�któ�-re� za�pla�no�wa�no� na� nad�cho�dzą�cyczerw�co�wy� week�end.� Na� wszyst�kiewstęp� jest�bez�płat�ny.�Roz�pocz�nie�YanZbie�giel�kon�cer�tem�po�świę�co�nym�pio�-sen�ce�fran�cu�skiej.�Bez�płat�ne�wej�ściów�-ki�do�od�bio�ru�w�KDK.�

W� so�bo�tę�na�pla�cu�Wol�no�ści�wy�-stą�pi�ko�niń�ski�ze�spół�Gu�ara�na,�na�stęp�-nie�Cza�qu,�a�po�nim�kon�kur�sy�i�pre�zen�-ta�cje� ze�spo�łów�z�KDK,�MDK� i�CKiS.Po� raz�ko�lej�ny�za�pre�zen�tu�ją� się�ko�niń�-scy� uczest�ni�cy� Fe�sti�wa�lu� Pio�sen�ki� iTań�ca�Ko�nin�2012.�O�godz.�20.00�wy�-stą�pią� ko�niń�scy� uczest�ni�cy� po�pu�lar�-nych� pro�gra�mów:� Klau�dia� Sza�frań�ska(X�-Fac�tor)� i�Ma�riusz�Urba�niak� (Bi�twana�gło�sy).�Oko�ło�20.30�za�gra�ze�spół�Ba�-ra�ka.� Wie�czór� za�koń�czy� Agniesz�kaChy�liń�ska�z�ze�spo�łem.� SKA

WIĘ CEJ IN FOR MA CJI NA STR. 14

reklama

Oszczęd no ściw PWiK

-�PWiK�tnie�kosz�ty�–�po�in�for�mo�wałpre�zes� Zbi�gniew� Szym�czak.� Poczte�rech�mie�sią�cach�uda�ło�się�za�-osz�czę�dzić�w� spół�ce�175� ty�się�cyzło�tych�a�na�ko�niec�ro�ku�oszczęd�-no�ści�ma�ją�wy�nieść�w� su�mie� po�-nad� pół�mi�lio�na.�Wszyst�ko� po� to,by�za�koń�czyć�rok�2012�na�plu�sie.

Oszczęd�no�ści�w�PWiK�nie�omi�nę�-ły�rów�nież�kosz�tów�oso�bo�wych.�Z�pra�-cą�w�fir�mie��po�że�gna�ło�się�już�dzie�więćosób�i�-� jak�za�po�wia�da�pre�zes�-�bę�dziejesz�cze� kil�ka� zwol�nień� ale� na� pew�nonie�gru�po�we.�Za�to�po�zo�sta�li�pra�cow�-ni�cy�mu�szą�się�po�go�dzić�ze�zmia�ną�sys�-te�mu�wy�na�gra�dza�nia.

DOK. NA STR. 3

Briań�ski�doza�mknię�cia�Wia�do�mo� już� ofi�cjal�nie,� że� 29czerw�ca� zo�sta�nie� za�mknię�ty� dlaru�chu�wia�dukt�Briań�ski.�Czy�Ko�nincze�ka�pa�ra�liż�ko�mu�ni�ka�cyj�ny?�

Fir�ma�Stra�bag�po�in�for�mo�wa�ła,że�27�czerw�ca�2012�r.�roz�po�czy�napra�ce�zwią�za�ne�z�prze�bu�do�wą�wia�-duk�tu� Briań�skie�go� wraz� ze� skrzy�-żo�wa�niem� ulic� Kle�czew�ska� i� Fry�-de�ry�ka� Cho�pi�na.� Od� piąt�ku,� 29czerw�ca,� na� czas� trwa�nia� kon�trak�-tu,� prze�jazd� przez� wia�dukt� zo�sta�-nie�za�mknię�ty.

O�tym,�że�wia�dukt�Briań�ski�bę�-dzie� prze�bu�do�wy�wa�ny,� wia�do�mojuż� od� daw�na.� Od� kil�ku� mie�się�cyprzy�go�to�wy�wa�ne� są� ob�jaz�dy.� Zewzglę�du�na�zły�stan�kon�struk�cji,�in�-spek�tor� nad�zo�ru� bu�dow�la�ne�go� ze�-zwo�lił� na� użyt�ko�wa�nie� wia�duk�tutyl�ko� do� 30� czerw�ca� te�go� ro�ku.Wcze�śniej�sza� de�cy�zja� mó�wi�ła� o� 1stycz�nia�2012�ro�ku,�ale�po�ne�go�cja�-cjach� ter�min� prze�su�nię�to.� Za�-mknię�cie� wia�duk�tu� zbli�ża� się� jed�-nak�nie�odwo�łal�nie.�Prze�bu�do�wę�za�-pla�no�wa�no�na�17�mie�się�cy.�

SKA

Fot. R

. O

lej n

ik

Już za kilka dni wiadukt Briański opustoszeje

Page 2: Kurier Koniński 133

2 aktualności

Mi�ja� mie�siąc� od� uru�cho�mie�niapłat�nej� stre�fy� par�ko�wa�nia� przy� uli�-cach:�Dwor�co�wej,�11�Li�sto�pa�da,�Wio�-sny�Lu�dów�oraz�pla�cu�Wol�no�ści�i�pla�-cu� Zam�ko�wym.� Już�wi�dać,� że�wpro�-wa�dze�nie� jej� w� nie�któ�rych�miej�scachby�ło�nie�zbęd�ne� -� to� tam�gdzie�mi�moopła�ty,� kie�row�cy� czę�sto� par�ku�ją.� Naprzy�kład�przed�ba�za�rem�przy�uli�cy�11Li�sto�pa�da� spo�koj�nie� moż�na� zna�leźćwol�ne� miej�sce� do� par�ko�wa�nia,� tak�że

dla�te�go,�że�sa�mo�cho�dy�czę�sto�się�zmie�-nia�ją.�Choć�wła�ści�cie�le�skle�pów�na�ba�-za�rze� wcze�śniej� by�li� peł�ni� obaw,� pomie�sią�cu�uwa�ża�ją,�że�płat�ny�par�king�todo�bry� po�mysł.� Zgod�nie� twier�dzą,� żeod� te�go� cza�su� przy�by�ło� im� klien�tów.Po�dob�nie�opi�nie�moż�na�usły�szeć�przyuli�cy� Dwor�co�wej.� Ale� są� też� miej�scajak�Plac�Zam�ko�wy,�któ�re�świe�cą�pust�-ka�mi.�

Stre�fa�ma�jak�na�ra�zie�cha�rak�ter�pi�-

lo�ta�żo�wy.�Je�że�li�się�spraw�dzi,�zo�sta�nieuru�cho�mio�na� w� in�nych� czę�ściachmia�sta.� Ci,� któ�rzy� za�ła�twia�ją� co�kol�-wiek�na�uli�cy�Cho�pi�na�wy�pa�tru�ją�stre�-fy�z�utę�sk�nie�niem.�BIMKo�men�ta�rze�na�LM.pl:

Jak� naj�szyb�ciej� po�staw�cie� par�ko�-ma�ty�na�ul.�Cho�pi�na.�Tam�za�par�ko�wa�-nie�gra�ni�czy�z�cu�dem.

Usta�wie�nie� par�ko�ma�tów� w� tymmie�ście�to�ide�al�ny�osta�tecz�ny�krok�doza�rżnię�cia�drob�ne�go�han�dlu�i�po�więk�-sze�nia�zy�sków�hi�per�mar�ke�tów.�

Je�śli�cho�dzi�uli�ce�Dwor�co�wą,�Ale�-je�i�Cho�pi�na�to�opła�ty�oży�wią�han�del.Wie�le�ra�zy�re�zy�gno�wa�łem�z�za�ku�póww�tych�miej�scach,�bo�nie�mia�łem�gdzieza�par�ko�wać.�

Na� pla�cu�Zam�ko�wym�pust�ki,� bowszy�scy� się� pcha�ją�w� bocz�ne� ulicz�ki.Nikt� za� bar�dzo� nie� chce� pła�cić,� amiesz�kań�cy�mu�szą�sko�ro�świt�prze�sta�-wić�au�to�z�pla�cu�wła�śnie�w�te�ulicz�ki,bo�póź�niej�nie�ma�miej�sca.�Skan�dal�że�-by�pod�wła�snym�do�mem�pła�cić�za�par�-ko�wa�nie!

Po�mysł�z�par�ko�me�trem�na�Cho�pi�-na�to�strzał�w�dzie�siąt�kę.�1,50�zł�to�niema�ją�tek�a�wol�ne�miej�sce�na�par�kin�guto�skarb.�

Ja�je�stem�za�do�wo�lo�na�z�te�go,�że�sąpar�ko�ma�ty.� W� koń�cu� mo�gę� wje�chaćna� za�ku�py� na� ba�zar,� do� cen�trum.� Je�-stem�za�do�wo�lo�na.�

Cie�ka�we�czy�by�ła�by�pa�ni�za�do�wo�-lo�na,�gdy�by�mia�ła�pa�ni�pła�cić�za�par�ko�-wa�nie�pod�wła�snym�do�mem,�a�w�oko�-li�cy� w� ob�rę�bie� ki�lo�me�tra� nie� by�ło�bygdzie�za�par�ko�wać.�

A� ja� nie� je�stem� za�do�wo�lo�na.

Miesz�kam�w�cen�trum�i�nie�mam�miej�-sca� pod�wła�snym�blo�kiem,� bo� lu�dziewo�lą� par�ko�wać� za� dar�mo� na� osie�dlo�-wych� ulicz�kach.�Nie� je�stem�prze�ciw�-nicz�ką� płat�nych� stref� par�kin�go�wych,ale� by�ło�by� w� po�rząd�ku,� gdy�by� by�łykar�ty�miesz�kań�ców,�na�wet�od�płat�ne.�

Par�ko�ma�ty� tam,� gdzie� skle�py,� sąok,�ale�tam�gdzie�lu�dzie�miesz�ka�ją,�tojuż�wy�zysk.�

Ja� rów�nież�pła�cę� za�par�ko�wa�nie� iw� 100� proc.� po�pie�ram� ten� po�mysł,roz�wią�zu�ją�cy� pro�blem� z� za�par�ko�wa�-niem�au�ta.�Wy�da�je�mi�się,�że�1�czy�2�złto� nie� jest� ma�ją�tek,� a� przy�naj�mniejmoż�na� spo�koj�nie� zro�bić� za�ku�py.� Na�-resz�cie�znik�nę�ły�sa�mo�cho�dy�oku�pu�ją�-ce�par�kin�gi�ca�ły�mi�dnia�mi.�Przy�dał�bysię� jesz�cze� par�ko�mat� wzdłuż� pa�sa�żuFry�de�ryk!�

Bar�dzo�do�bry�po�mysł!�Nie�żal�miwy�dać�1,50�za�go�dzi�nę�i�zro�bić�za�ku�-py,�nie�bo�jąc�się,�że�za�sta�wi�mnie�kil�kaaut,�wpy�cha�jąc�się�na�si�le.�Wię�cej�par�-ko�ma�tów!�Po�win�ni�tez�po�sta�wić�zna�kipar�kin�gów� tyl�ko� dla� miesz�kań�cówprzy�blo�kach,�bo�tam�nie�ste�ty�pcha�sięwięk�szość� lu�dzi,� któ�rym� żal� wy�daćzło�tów�kę�na�par�king.

Mia sto za ra bia na par kin gachŚred�nio�20�osób�dzien�nie�w�Ko�ni�nie�pła�ci�ka�ry�za�nie�wy�ku�pie�nie�bi�le�tu�w�stre�fie�płat�ne�go�par�ko�wa�nia.�nie�-ste�ty�nie�da�się�po�li�czyć,�ile�osób�przy�kład�nie�pła�ci,�wia�do�mo�jed�nak,�że�więk�szość,�sko�ro�śred�ni�utarg�z�par�-ko�ma�tów�wy�no�si�pra�wie�2�ty�sią�ce�zło�tych�dzien�nie.

­

Pod� ko�niec� ma�ja� MSP� pod�pi�sa�łowa�run�ko�wą�umo�wę�sprze�da�ży�obu�ko�-palń�spół�ce�ZE�PAK,�któ�ry�zo�bo�wią�załsię�do�in�we�sty�cji�o�war�to�ści�250�mln�zł,któ�re� prze�pro�wa�dzi� do� 31� grud�nia2016�ro�ku.�Po�nad�to�za�de�kla�ro�wał�gwa�-ran�cje� pra�cow�ni�cze� dla� za�ło�gi� KWBAda�mów� i� KWB�Ko�nin� za�trud�nio�nejna�sta�no�wi�skach�bez�po�śred�nio�pro�duk�-cyj�nych� przy� wy�do�by�ciu� wę�gla� przezokres� 36� mie�się�cy,� a� po�zo�sta�łym� pra�-cow�ni�kom�przez�okres�6�mie�się�cy.

Py�ta�nia� do�ty�czą�ce� pry�wa�ty�za�cjiko�pal�ni� Ada�mów� oraz� Ko�nin� mie�lipo�sło�wie� PiS.� -� Mó�wi�my� o� bar�dzoważ�nej� spra�wie,�o� skan�da�licz�nej�pry�-wa�ty�za�cji�dwóch�ko�palń.�W�me�diachprze�wi�ja� się� kwo�ta� 175� mln� zł� zadwie�ko�pal�nie.�Je�śli�to�jest�praw�da,�żeza�ce�nę�zło�mu�sprze�da�je�się�ko�pal�nie,to�jest�to�po�pro�stu�skan�dal�-�grzmiałRo�bert�Te�lus�z�PiS.

W� od�po�wie�dzi� Jan� Bu�ry� przy�po�-mniał,� że� ko�pal�nia� Ada�mów� koń�czyswo�ją�dzia�łal�ność�w�2023�r.,� gdyż�wy�-czer�pu�ją�się�jej�za�so�by�wę�gla�i�nie�ma�in�-nych�od�kry�wek.�W�pierw�szym�kwar�ta�-le� te�go� ro�ku� Ada�mów� za�no�to�wał� 15mln�zł�stra�ty,�a�Ko�nin�miał�1�mln�zł�zy�-sku.�-�To�nie�jest�tak,�że�sy�tu�acja�tych�ko�-palń�jest�bar�dzo�do�bra�i�ró�żo�wa�-�oce�niłwi�ce�mi�ni�ster�i�do�dał,�że�re�sort�ma�świa�-do�mość,� jak� du�żo� miejsc� pra�cy� da�jąobie�ko�pal�nie.�-�Dba�my�o�to,�aby�w�tymre�gio�nie�te�miej�sca�pra�cy�by�ły�sza�no�wa�-ne�i�chro�nio�ne�-�stwier�dził.

Wi�ce�mi�ni�ster�nie�po�in�for�mo�wał�okwo�cie,�za�ja�ką�ko�pal�nie�Ada�mów�i�Ko�-nin�zo�sta�ną�sprze�da�ne.�-�Nie�mam�pra�-wa�udzie�lić� tej� in�for�ma�cji,� ale�w�dniuwy�da�nia�ak�cji�przez�Skarb�Pań�stwa�no�-we�mu� wła�ści�cie�lo�wi� kwo�ta� trans�ak�cjioraz�skan�umo�wy�zo�sta�ną�po�ka�za�ne�nastro�nie�in�ter�ne�to�wej�-�do�dał.� OLER

Elek�trim�od�da�je�PAKJuż�tyl�ko�10�proc.�ak�cji�Ze�PAK�po�zo�sta�ło�w�po�sia�da�niu�elek�tri�mu,�wy�-ni�ka�ze�spra�woz�da�nia�tej�spół�ki�za�2011�rok,�po�in�for�mo�wa�ła�„rzecz�po�-spo�li�ta”.

Z�ra�por�tu�wy�ni�ka,�że�mniej�wię�cej�rok�te�mu�Zyg�munt�So�lorz�-Żak�prze�niósłpa�kiet�ak�cji�szy�ko�wa�ne�go�na�gieł�dę�ZE�PAK�z�Elek�tri�mu�do�Pol�sat�Me�dia�B.V.,�na�-le�żą�cej�do�nie�go�ho�len�der�skiej�spół�ki.�Nie�po�da�no�przy�czyn�prze�nie�sie�nia�ak�cji,ale�uwa�ża�się,�że�mo�gło�mieć� to�zwią�zek�ze�wspar�ciem,� ja�kie�go�kil�ka� lat� te�muudzie�lił�PAK�-owi�So�lorz�-Żak,�czy�ta�my�w�„Rzecz�po�spo�li�tej”.�Te�raz�Pol�sat�Me�diaB.V.�ma�pra�wie�38�proc.�ak�cji�ZE�PAK.� OLER

Skry ty ko wa li pry wa ty za cję KWB

naj�póź�niej�w�lip�cu�zo�sta�nie�sfi�na�li�zo�wa�na�umo�wa�sprze�da�ży�ko�palń�wę�-gla�bru�nat�ne�go�Ada�mów�i�Ko�nin�spół�ce�Ze�PAK,�za�po�wie�dział�w�Sej�miewi�ce�mi�ni�ster�skar�bu�Jan�Bu�ry.�Po�sło�wie�PiS�i�SLD�oce�ni�li�pry�wa�ty�za�cjęko�palń�ja�ko�skan�da�licz�ną,�po�in�for�mo�wał�por�tal�CI�re.

Sil�ne�ban�ki�

Wiel�ko�pol�ski�Spo�tka�nie� przed�sta�wi�cie�li� Ban�-ków�Żyw�no�ści� z�Wiel�ko�pol�ski� od�-by�ło�się�w�Ko�ni�nie.�W�trak�cie�spo�-tka�nia�przede�wszyst�kim�dys�ku�to�-wa�no�na� te�mat� przy�szło�ści�BŻ�wPol�sce.�

Wska�za�no� na� ko�niecz�ność� za�-an�ga�żo�wa�nia� się� lo�kal�nych� ban�-ków�w� ce�lu� wpi�sa�nia� dzia�łal�no�ścipo�szcze�gól�nych� od�dzia�łów� do� Re�-gio�nal�ne�go�Pro�gra�mu�Ope�ra�cyj�ne�-go� na� la�ta� na�stęp�ne.�Umoż�li�wi� toprzede� wszyst�kim� fi�nan�so�wa�niein�we�sty�cji,� któ�re� są� nie�zbęd�nymele�men�tem� do� pro�wa�dze�nia� dzia�-łal�no�ści� sta�tu�to�wej.�Za�sta�na�wia�nosię� tak�że� nad� ko�niecz�no�ścią� roz�-sze�rze�nia� dzia�łal�no�ści� o� pro�jek�tyedu�ka�cyj�ne� w� za�kre�sie� edu�ka�cjidzie�ci� i� mło�dzie�ży� w� dzie�dzi�niezdro�we�go� ży�wie�nia� i� nie� mar�no�-wa�nia�żyw�no�ści.�Zwró�co�no�uwa�gęna� moż�li�wo�ści� roz�wo�ju� or�ga�ni�za�-cji�przez�wpro�wa�dze�nie�dzia�łal�no�-ści� go�spo�dar�czej� np.� usłu�gi� ka�te�-rin�go�we,�ja�dło�daj�nie.

-� Na� spo�tka�niu� pod�kre�ślo�no,� żeBŻ� w� Wiel�ko�pol�skie� sta�no�wią� sil�nągru�pę� ban�ków�na�ma�pie� Pol�ski� i� po�-win�ny� wspól�nie� wy�pra�co�wać� sta�no�-wi�sko�w� za�kre�sie� po�dzia�łu� żyw�no�ściPE�AD�i�obro�ny�in�te�re�sów�ca�łej�Wiel�-ko�pol�ski� –� po�wie�dzia�ła� Jo�an�na� Pie�-kar�czyk,�dy�rek�tor�Ban�ku�Żyw�no�ści�wKo�ni�nie.�

SKA

Dłu�go�let�nim�dy�rek�torm�CKiS�by�łaJa�dwi�ga� Ku�ja�wiń�ska.� Czy� to� ozna�czatak�że�pierw�szy�krok�do�po�łą�cze�nia�mar�-szał�kow�skich�pla�có�wek�kul�tu�ral�nych�wKo�ni�nie,�pod�jed�nym�kie�row�nic�twem?�

Ogło�sze�nie� o� kon�kur�sie� zo�sta�nieza�miesz�czo�ne�w�me�diach,�Biu�le�ty�nieIn�for�ma�cji� Pu�blicz�nej� Urzę�du� Mar�-szał�kow�skie�go�Wo�je�wódz�twa�Wiel�ko�-pol�skie�go�oraz�po�da�ne�do�wia�do�mo�ścipra�cow�ni�ków� Cen�trum� Kul�tu�ry� iSztu�ki�w�Ko�ni�nie.�Od�przy�szłe�go�dy�-rek�to�ra�wy�ma�ga�na�jest�mię�dzy�in�ny�mizna�jo�mość� pro�ble�ma�ty�ki� bę�dą�cejprzed�mio�tem� dzia�łal�no�ści� ośrod�ków

kul�tu�ry,�opra�co�wa�nie�au�tor�skie�go�pro�-gra�mu� dzia�ła�nia� CKiS� w� Ko�ni�nie� zuwzględ�nie�niem�wa�run�ków�or�ga�ni�za�-cyj�no�-fi�nan�so�wych� tej� in�sty�tu�cji,� zna�-jo�mość� za�gad�nień� i� do�świad�cze�nie�wpo�zy�ski�wa�niu� po�za�bu�dże�to�wychśrod�ków� fi�nan�so�wych� oraz� do�świad�-cze�nie�we�współ�pra�cy�z�or�ga�ni�za�cja�mipo�za�rzą�do�wy�mi.

Roz�po�czę�cie� po�stę�po�wa�nia� kon�-kur�so�we�go�na�stą�pi�po�upły�wie�30�dniod� da�ty� opu�bli�ko�wa�nia� ogło�sze�nia� wpra�sie.� Prze�wi�dy�wa�ny� ter�min� za�koń�-cze�nia�po�stę�po�wa�nia�-�w�cią�gu�60�dniod�da�ty�roz�po�czę�cia.� SKA

Ko�rzy�sta�nie�z�niej�nie�jest�skom�-pli�ko�wa�na,�a�prze�czy�ta�nie�in�struk�cjiob�słu�gi� zaj�mu�je� chwi�lę.� Nie�ba�wemobok� opi�su� po�ja�wią� się� też� zdję�cia,po�ka�zu�ją�ce� jak� ko�rzy�stać� z� plat�for�-my.�Uwa�gi� pod�opiecz�nych� fun�da�cjiPo�daj�Da�lej� spra�wi�ły,�że�wy�ko�naw�caplat�for�my� wpro�wa�dził� � też� kil�kazmian,� mię�dzy� in�ny�mi� zmie�nio�nospo�sób�przy�wo�ły�wa�nia�plat�for�my�napo�krę�tło,�któ�re�moż�na�w�pro�sty�spo�-sób�uru�cho�mić�np.�łok�ciem.�

Przej�ście�mię�dzy�Za�to�rzem�a�po�-zo�sta�łą� czę�ścią� mia�sta� za�wsze� by�łotrud�ne��dla�osób�nie�peł�no�spraw�nychi�ro�dzi�ców�z�dzieć�mi�w�wóz�kach.�Je�-dy�na� dro�ga� pro�wa�dzi�ła� przez� wia�-

dukt� Briań�ski.� Po� 30� la�tach� miesz�-kań�cy�osie�dla�do�cze�ka�li� się�udo�god�-nie�nia�i�to�tyl�ko�dla�te�go,�że�za�nie�ca�-łe� trzy� ty�go�dnie� wia�dukt� zo�sta�nieza�mknię�ty.� Co� cie�ka�we,� uda�ło� siępo�ro�zu�mieć� z� PKP,� choć� wła�dzemia�sta� tłu�ma�czy�ły� do� tej� po�ry,� żejest�to�nie�moż�li�we.

Gdy�by�jesz�cze�moż�na�by�ło�by�ko�-rzy�stać�z�tej�plat�for�my�do�prze�wo�że�-nia�wóz�ków�dzie�cię�cych� -� to�by�ła�byjuż�peł�nia�szczę�ścia.� BIM

Ko�rzy�sta�jąc� z� opi�sów� przy�go�to�-wa�nych� przez� pra�cow�ni�ków� fun�da�-cji,�por�tal�LM.pl�na�krę�cił�fil�mik�po�-glą�do�wy�-�jak�ko�rzy�stać�z�plat�for�my.

Kon�kurs�w�cen�trumkul�tu�ry�

Za�rząd�wo�je�wódz�twa�wiel�ko�pol�skie�go�pod�jął�uchwa�łę�w�spra�wie�ogło�sze�niakon�kur�su�na�sta�no�wi�sko�dy�rek�to�ra�Cen�trum�Kul�tu�ry�i�Sztu�ki�w�Ko�ni�nie.�

Win da znów dzia łaPlat�for�ma�dla�osób�nie�peł�no�spraw�nych�w�przej�ściu�pod�ziem�nym��mię�-dzy�dwor�cem�PKP�a�Za�to�rzem�już�dzia�ła.�

Page 3: Kurier Koniński 133

czwartek, 21 czerwca 2012 aktualności 3

W� te�mat� wpro�wa�dził� ze�bra�nychSła�wo�mir�Ku�rek,�któ�ry�po�sta�wił� te�zę,że�o�mie�ście�na�le�ży�my�śleć�jak�o�przed�-się�bior�stwie,�któ�re�świad�czy�usłu�gi�narzecz�oby�wa�te�li.�Punk�tem�wyj�ścia�doprac�nad�nią�bę�dą�prze�pro�wa�dzo�ne�ba�-da�nia,�któ�rych�wy�ni�ki�przed�sta�wił�To�-masz�He�ru�dziń�ski.

Dla�więk�szo�ści�(oko�ło�dwóch�trze�-cich� z� po�nad� sze�ściu�set)� ba�da�nychmiesz�kań�ców�naj�waż�niej�szym�pro�ble�-mem� mia�sta� jest� du�że� bez�ro�bo�cie.Dru�gą�licz�bę�(nie�co�po�nad�jed�ną�trze�-cią)�wska�zań�uzy�ska�ły�kul�tu�ra�i�sport,ja�ko�te�dzie�dzi�ny�miej�skie�go�ży�cia,�któ�-re� na�le�ży� roz�wi�jać.� Nie�wie�le� mniejspo�śród� ba�da�nych� osób� ja�ko� waż�nypro�blem�wska�za�ło�stan�in�fra�struk�tu�rymiej�skiej.�Urzę�do�wi�Miej�skie�mu�ba�da�-ni�wy�sta�wi�li�moc�ną� trój�kę�w�ska�li�odje�den�do�pięć.

Co�trze�ba�zmie�nić?�Jed�na�czwar�taan�kie�to�wa�nych� po�stu�lo�wa�ła� wspar�cie

ma�łych� i� śred�nich� przed�się�biorstw.Za�ska�ku�ją�co�du�żo,�bo�pra�wie�co�pią�tyba�da�ny,� opo�wie�dzia�ło� się� za� po�ło�że�-niem�na�ci�sku�na� roz�wój� sek�to�ra� pa�li�-wo�wo�-ener�ge�tycz�ne�go,� nie� ba�cząc,� żeza�so�by� wę�gla� w� na�szym� re�jo�nie� siękoń�czą� i� moż�li�wo�ści� te�go� prze�my�słupo� pro�stu� się� wy�czer�pu�ją.� Pięt�na�ściepro�cent� uczest�ni�ków�ba�dań� sta�wia�ło�-by� na� roz�wój� szkol�nic�twa� wyż�sze�go.To�masz�He�ru�dziń�ski�za�strzegł,�że�są�tojesz�cze� su�ro�we� wy�ni�ki,� nie�pod�da�nejesz�cze�ana�li�zie,�na�któ�rą�nie�by�ło�cza�-su.�–�Z�ba�dań�wy�ła�nia�się�ob�raz�mia�stawi�dzia�ne�go�ocza�mi�miesz�kań�ców,�któ�-ry�mo�że�nie�po�ko�ić,�ale� i�na�pa�wać�na�-dzie�ją�–�po�wie�dział�Sła�wo�mir�Ku�rek.–� Ko�nin� jest� oce�nia�ny� nie� naj�go�rzej,choć� ma� jed�ną� za�sad�ni�czą� wa�dę:� niema�per�spek�ty�wy�na�przy�szłość.

Pa�dły� gło�sy,� że� stra�te�gia� po�win�nado�ty�czyć�więk�sze�go�ob�sza�ru�i�obej�mo�-wać� rów�nież�po�wiat� ziem�ski,� że�mia�-

sto�już�ma�stra�te�gię,�opra�co�wa�ną�przezUrząd�Miej�ski�i�do�brze�by�by�ło,�że�by�jeze� so�bą� sko�re�lo�wać.�–�Pro�ble�my�mia�-sta�w�za�sa�dzie�już�zna�my�–�po�wie�działrad�ny�Jan�Urbań�ski�–�za�sad�ni�cza�spra�-wa�to�nie�ty�le�na�wet�opra�co�wa�nie�stra�-te�gii�roz�wo�jo�wej,�co�jej�re�ali�za�cja.

Pod�ko�niec�lip�ca�dys�ku�sję�nad�wy�-ni�ka�mi�ba�dań�roz�pocz�nie�kon�went,�wktó�re�go� skład� wej�dą� miesz�kań�cy,� awśród�nich�przede�wszyst�kim�przed�-sta�wi�cie�le� biz�ne�su,� re�pre�zen�tan�ci� or�-ga�ni�za�cji�po�za�rzą�do�wych�oraz�kom�pe�-tent�ni�urzęd�ni�cy�z�ma�gi�stra�tu.�–�Stra�-te�gia�po�win�na�być�go�to�wa�już�je�sie�nią,mniej�wię�cej�na�ko�niec�paź�dzier�ni�ka�–za�po�wie�dział�To�masz�He�ru�dziń�ski.

In�for�ma�cji� na� te�mat� prze�bie�guprac�nad�oby�wa�tel�ską�stra�te�gią�dla�Ko�-ni�na� moż�na� szu�kać� na� stro�niewww.ak�cja�ko�nin.pl/stra�te�gia.� Uwa�gimoż�na�wy�sy�łać�na�ad�res:�stra�te�gia@ak�-cja�ko�nin.pl.� OLER

Ko nin: I co da lej? Pierw�sza�z�cy�klu�dys�ku�sji�nad�oby�wa�tel�ską�stra�te�gią�dla�Ko�ni�na�od�by�ła�się�w�miej�skim�ra�tu�szu.�na�spo�-tka�niu�po�ja�wi�ło�się�nie�wie�le,�bo�za�le�d�wie�oko�ło�dwu�dzie�stu�osób,�w�tym�kil�ko�ro�rad�nych�i�urzęd�ni�ków�orazczłon�ko�wie�Ak�cji�Ko�nin,�któ�rzy�zdo�by�li�pie�nią�dze�na�opra�co�wa�nie�oby�wa�tel�skiej�stra�te�gii�dla�Ko�ni�na.

reklama

Ini�cja�ty�wa�Je�re�mie�(Jo�int�Eu�ro�pe�-an� Re�so�ur�ces� for� Mi�cro�-to�-Me�diumEn�ter�pri�ses�-�Wspól�ne�eu�ro�pej�skie�za�-so�by�dla�MSP)�to�me�cha�nizm�po�le�ga�ją�-cy�na�wspie�ra�niu�roz�wo�ju�mi�kro,�ma�-łych� i� śred�nich� przed�się�biorstw� znaj�-du�ją�cych�się�we�wcze�snej�fa�zie�dzia�łal�-no�ści�oraz�do�star�cza�niu�ka�pi�ta�łu�na�in�-we�sty�cje� pod�mio�tom� nie� po�sia�da�ją�-cym� od�po�wied�nich� za�bez�pie�czeń,� byotrzy�mać�kre�dy�ty�ban�ko�we.

O�kre�dyt�w�wy�so�ko�ści� od�dzie�-się�ciu� do� trzy�stu� ty�się�cy� zło�tychmo�gą� sta�rać� się� na�wet� fir�my,� któ�redo�pie�ro� roz�po�czę�ły� dzia�łal�ność� go�-

spo�dar�czą�i�nie�ma�ją�żad�nej�hi�sto�riikre�dy�to�wej.�Po�życz�ki�ta�kie�są�udzie�-la�ne�na�czas�do�pię�ciu�lat,�a�okres�ka�-ren�cji� wy�no�si�mak�sy�mal�nie� pół� ro�-ku.� Opro�cen�to�wa�nie� no�mi�nal�ne� wska�li� ro�ku� mo�że� wy�nieść� od� 8,91proc.� przy� dzie�się�cio�pro�cen�to�wymwkła�dzie�wła�snym.

Nie�co� ko�rzyst�niej�sze� wa�run�kiofe�ru�je� ini�cja�ty�wa� Je�re�mie� fir�mom,któ�re�dzia�ła�ją�dłu�żej�niż�rok.�Po�życz�-ka�mo�że�wy�nieść� na�wet�mi�lion� zło�-tych,�opro�cen�to�wa�nie�za�czy�na�się�od5,91�proc.,� a�wkład�wła�sny� to�mi�ni�-mum�15�proc. OLER

Jak�po�ko�nać�kra�węż�nik?

W�II�Li�ceum�w�Ko�ni�nie�od�kil�ku�lat�spo�ty�ka�ją�się�pod�opiecz�ni�i�wo�lon�ta�-riu�sze�Fun�da�cji�Po�daj�Da�lej.�od�by�wa�ją�się�tam�za�ję�cia�z�ak�tyw�nej�re�ha�-bi�li�ta�cji�dla�osób�nie�peł�no�spraw�nych,�po�ru�sza�ją�cych�się�na�wóz�kach.�

Je re mie po ży cza w Ko ni nieUmo�wę�po�zwa�la�ją�cą�na�przy�zna�wa�nie�ko�rzyst�nie�opro�cen�to�wa�nych��po�-ży�czek�fir�mom,�któ�re�do�pie�ro�roz�po�czę�ły�dzia�łal�ność,�pod�pi�sa�ła�Agen�-cja�roz�wo�ju�re�gio�nal�ne�go�w�Ko�ni�nie.

W�mi�nio�ny� po�nie�dzia�łek� spo�łecz�-ność� II� Li�ceum�w� Ko�ni�nie� zo�ba�czy�ła,jak�wy�glą�da�ją�ta�kie�za�ję�cia.�Umie�jęt�nośćpo�ru�sza�nia�się�na�wóz�ku�pre�zen�to�wa�li:Sła�wek�–�in�struk�tor�ak�tyw�nej�re�ha�bi�li�-ta�cji� i� re�pre�zen�tant�Pol�ski�w� rug�by�nawóz�kach,�Prze�mek�–�za�wod�nik�dru�ży�-ny� ko�szy�ków�ki� na� wóz�kach,� Ewa� –uczest�nicz�ka�za�jęć�i�Ma�rek�–�re�pre�zen�-tant�Pol�ski�w�ko�szy�ków�ce�na�wóz�kach,pre�zes� Ko�niń�skie�go� Sto�wa�rzy�sze�niaSpor�to�we�go� „Mu�stang”,�któ�ry�po�ka�załmło�dzie�ży�szcze�gól�ne�umie�jęt�no�ści.

Na� wóz�ku� spe�cjal�nie� do�sto�so�wa�-nym� do� gry� w� ko�szy�ków�kę� wy�ko�nałewo�lu�cje�prze�wro�tu�i�pod�no�sze�nia�się�zzie�mi,�któ�re�zo�sta�ły�na�gro�dzo�ne�bra�wa�-mi.�Ucznio�wie�i�na�uczy�cie�le�mie�li�oka�-zję�zo�ba�czyć,�że�osią�gnię�cie�spraw�no�ściw� po�ko�ny�wa�niu� kra�węż�ni�ków� czy

scho�dów�wy�ma�ga�wy�sił�ku�i�do�sko�na�le�-nia.�Na�uczy�ciel� wy�cho�wa�nia� fi�zycz�ne�-go� II� Li�ceum�w�Ko�ni�nie,� Ja�nusz� Sob�-czak�za�siadł�na�wóz�ku�i�pró�bo�wał�po�ko�-nać�prze�szko�dy,�co�za�koń�czy�ło�się�efek�-tow�ną� wy�wrot�ką.� Na� szczę�ście� obokczu�wa�li�wo�lon�ta�riu�sze�Ola,�Pa�weł�i�Ka�-rol,�któ�rzy�po�mo�gli�mu�sta�nąć�na�no�gi.-Każ�dy�mo�że� usiąść� na� wóz�ku� i� zo�ba�-czyć,�że�nie�peł�no�spraw�nym�nie� jest� ła�-two�po�ko�ny�wać�ba�rie�ry�ar�chi�tek�to�nicz�-ne�w�co�dzien�nym�ży�ciu�–�po�wie�dział.Ca�łość�po�ka�zu�ko�men�to�wał�wi�ce�pre�zesfun�da�cji�Ka�rol�Wło�dar�czyk.

W�naj�bliż�szą�nie�dzie�lę,�24�czerw�-ca,�o�go�dzi�nie�10.00�na�Or�li�ku�przy�IILi�ceum�w�Ko�ni�nie�od�bę�dzie�się�meczpo�ka�zo�wy� ko�szy�ków�ki� na� wóz�kach:nie�peł�no�spraw�ni�kon�tra�dzien�ni�ka�rze.�

SKA

Pu�cha�ry�za�pik�nik�W�ko�niń�skim�oskar�dzie�na�gro�dzo�-no� naj�lep�szych� spor�tow�ców�pik�ni�-ku� pa�trio�tycz�no�-spor�to�we�go,� zor�-ga�ni�zo�wa�ne�go�z�oka�zji�świę�ta�fla�gi.�

Pik�nik�od�był� się� z� ini�cja�ty�wy� se�-na�to�ra� Ire�ne�usza�Nie�wia�row�skie�go�2ma�ja�na�sta�dio�nie�PWSZ�w�Mo�rzy�sła�-wiu:� -� Miał� on� na� ce�lu� spraw�dze�niekon�dy�cji� fi�zycz�nej,� a� tak�że�pro�mo�cjęzdro�we�go� sty�lu� ży�cia� wśród� miesz�-kań�ców�Ko�ni�na.�

W� te�go�rocz�nym� pik�ni�ku� udziałwzię�ło�kil�ka�szkół�m.in.�II�i�III�Li�ceum,ZS� im.�Ko�per�ni�ka,�Ze�spól� Szkół�Me�-dycz�nych,� Ze�spół� Szkół� Bu�dow�la�-nych.�Nie�za�bra�kło�rów�nież�re�pre�zen�-ta�cji� OSP� Go�li�na,� stra�ży� miej�skiej,stra�ży� po�żar�nej,� OSP� Kramsk,� sta�ro�-stwa,�UG�Kramsk.�Pu�cha�ry�i�dy�plo�mywrę�czo�no� w� kil�ku� ka�te�go�riach.� Na�-stęp�nie�mło�dzież�wzię�ła�udział�w�kon�-kur�sie� do�ty�czą�cym� Eu�ro.� Dru�ży�nyod�po�wia�da�ły� na� py�ta�nia� do�ty�czą�cemi�strzostw� Eu�ro�py,� mu�sia�ły� za�śpie�-wać�hymn�Eu�ro�2012,�a�tak�że�pod�bi�-jać�pił�kę.�Na�ko�niec�mło�dzież�obej�rza�-ła�film�„Nie�ty�kal�ni”.� SKA

Oszczęd�no�ści�w�PWiKDOK. ZE STR. 1

Za�to�po�zo�sta�li�pra�cow�ni�cy�mu�sząsię�po�go�dzić�ze�zmia�ną�sys�te�mu�wy�na�-gra�dza�nia,�któ�ry�uda�ło�się�uzgod�nić�podwóch�mie�sią�cach� trud�nych� ne�go�cja�-cji� ze� związ�ka�mi� za�wo�do�wy�mi.� WPWiK� nie� bę�dzie� już� na�gród� ju�bi�le�-uszo�wych,� zmniej�szo�ne� zo�sta�ną� teżod�pra�wy�eme�ry�tal�ne.�

-�Za�osz�czę�dzo�ne�w�ten�spo�sób�pie�-nią�dze� (oko�ło� 900� ty�się�cy� zło�tych� wcią�gu�kil�ku�lat)�zo�sta�ną�prze�zna�czo�nena�no�wy� sys�tem�wy�na�gra�dza�nia� czy�lipre�mie�i�na�gro�dy�-�tłu�ma�czy�Zbi�gniewSzym�czak.�Jed�no�cze�śnie�przy�ję�to�sta�ływskaź�nik�wzro�stu�wy�na�gro�dzeń�w�fir�-mie.�W� cią�gu� naj�bliż�szych� lat� bę�dzieon�wy�no�sił�3,4�proc.�rocz�nie.

Po�nad�to� spłasz�cze�niu� ule�gła� struk�-tu�ra�or�ga�ni�za�cyj�na�fir�my.�Za�rząd�jest�te�-raz�jed�no�oso�bo�wy,�a�pre�zes�prze�jął�za�da�-nia� do�tych�czas� wy�ko�ny�wa�ne� przez� dy�-rek�to�rów� fi�nan�so�we�go� i� tech�nicz�ne�go.Zmniej�szy�ła�się�licz�ba�sta�no�wisk�kie�row�-ni�czych�i�za�miast�16�ko�mó�rek�or�ga�ni�za�-cyj�nych�jest�ich�te�raz�tyl�ko�10.� BIM

Fot. R

. O

lej n

ik

Page 4: Kurier Koniński 133

4 kurier kryminalny

reklama

Do� usi�ło�wa�nia� za�bój�stwa,� botak� pro�ku�ra�tu�ra� za�kwa�li�fi�ko�wa�łapo�peł�nio�ny�czyn,�do�szło�w�so�bo�tę,24�wrze�śnia�ubie�głe�go� ro�ku�w�ka�-mie�ni�cy�przy�uli�cy�Woj�ska�Pol�skie�-go,� w� po�bli�żu� Są�du� Re�jo�no�we�go.Sły�sząc� pu�ka�nie� 35-let�ni� ko�ni�nia�-nin� otwo�rzył� drzwi� i� zo�stał� bezostrze�że�nia� za�ata�ko�wa�ny� ku�chen�-nym�no�żem.�-�Gdy�by�nie�uda�ło�musię�za�mknąć�drzwi�przed�na�past�ni�-kiem,�a� są�sie�dzi�nie�we�zwa�li� szyb�-ko� po�go�to�wia� ra�tun�ko�we�go,� męż�-czy�zna�mógł�stra�cić�ży�cie�–�stwier�-dził�pro�ku�ra�tor�Ma�rek�Ka�sprzak�zPro�ku�ra�tu�ry� Okrę�go�wej� w� Ko�ni�-nie,�któ�ra�pro�wa�dzi�ła�w�tej�spra�wieśledz�two

Po�szko�do�wa�ny� twier�dził,� żenie� wie,� dla�cze�go� zo�stał� za�ata�ko�-wa�ny�-�Mo�że�tu�po�szło�o�ko�bie�tę�–

rzu�ci�ła� tyl�ko� ta�jem�ni�czo� jed�na� zsą�sia�dek.� I� jak� się� oka�za�ło,� mia�łara�cję,� bo� po�wo�dem� na�pa�ści� by�łaza�zdrość�o�ko�bie�tę,�a�kon�kret�nie�osą�siad�kę� po�szko�do�wa�ne�go,� któ�ryroz�po�znał� na�past�ni�ka.� -� Po�zna�łemtwarz,�bo�przy�cho�dził�do�mo�jej�są�-siad�ki�Mal�wi�ny.� Utrzy�my�wa�łem� znią�nor�mal�ne�kon�tak�ty�są�siedz�kie.Nic�nas�nie�łą�czy�ło.�Cza�sem�od�bie�-ra�ła� mo�ją� pocz�tę,� stąd� mia�ła� domnie� nu�mer� te�le�fo�nu� –� po�wie�-dział�w�są�dzie�Ma�rek�M.

Jak� się� oka�za�ło,� Piotr� W.� jużwcze�śniej�kie�ro�wał�groź�by�pod�ad�-re�sem�są�sia�da�ko�bie�ty.�Owej� so�bo�-ty�rów�nież�po�in�for�mo�wał�ją,�że�je�-dzie�z�no�żem�na�Woj�ska�Pol�skie�go.Jed�nak� po�cząt�ko�wo� nie� przy�zna�-wał�się�do�wi�ny.�Do�pie�ro�w�są�dzie,kie�dy�się�oka�za�ło,�że�po�li�cja�zna�la�-

zła�na�je�go�bu�tach�krew�Mar�ka�M.a� on� sam� roz�po�znał� na�past�ni�ka,męż�czy�zna�przy�znał�się�do�wszyst�-kie�go�i�prze�pro�sił�35-lat�ka.

Pro�ku�ra�tu�ra�wnio�sła�o�wy�mie�-rze�nie� Pio�tro�wi� W.� mak�sy�mal�nejka�ry�15�lat�po�zba�wie�nia�wol�no�ści,na�to�miast� obroń�ca�pro�sił� sąd�o� jejnaj�niż�szy�wy�miar� –� 8� lat� od�osob�-nie�nia.�Osta�tecz�nie� sąd� ska�zał�36-lat�ka� na� 11� lat�wię�zie�nia,� uzna�jącże� ka�ra� 15� lat� by�ła�by� ra�żą�co� su�ro�-wa,�na�to�miast�8�–�za�nad�to�po�błaż�-li�wa,�wziąw�szy�pod�uwa�gę�fakt,�żeoskar�żo�ny�był�już�wcze�śniej�ka�ra�nymię�dzy� in�ny�mi� za� po�bi�cie,� uszko�-dze�nie� cia�ła� i� roz�bój,� a� po�za� tymareszt� wy�sta�wił� mu� � opi�nię� ne�ga�-tyw�ną.�

Wy�rok�nie�jest�pra�wo�moc�ny.�OLER

No żow nik ska za nyna�je�de�na�ście�lat�wię�zie�nia�ska�zał�Sąd�okrę�go�wy�w�Ko�ni�nie�36-let�nie�go�Pio�traW.,�któ�ry�rzu�cił�się�z�no�żem�na�miesz�kań�ca�uli�cy�Woj�ska�Pol�skie�go.�Jak�się�oka�-za�ło�–�z�za�zdro�ści.

Fot. R

. O

lej n

ikFot. R

. O

lej n

ik

Do� roz�ró�by� do�szło� 27� mar�ca2010� ro�ku� pod�czas� me�czu� Gór�ni�kaKo�nin�z�Le�gią�Chełm�ża.�Spo�tka�nie�by�-ło�roz�gry�wa�ne�w�Ko�ni�nie�na�sta�dio�nieim.�Zło�tej�Je�de�nast�ki�Ka�zi�mie�rza�Gór�-skie�go.�Pod�czas�pierw�szej�po�ło�wy�me�-czu�ko�ni�nia�nie�za�ata�ko�wa�li�sek�tor�go�-ści,�a�kie�dy�do�ak�cji�wkro�czy�li�po�li�cjan�-ci,�zwró�ci�li�się�prze�ciw�ko�nim.�W�stro�-nę� funk�cjo�na�riu�szy� po�le�cia�ły� wy�rwa�-ne�frag�men�ty�ła�wek,�kost�ki�bru�ko�we�ime�ta�lo�we� rur�ki.�Ran�nych� zo�sta�ło�po�-nad� dwu�dzie�stu� po�li�cjan�tów,� w� tymje�den� cięż�ko.� Pro�ku�ra�tu�ra� oskar�ży�łaszes�na�stu� uczest�ni�ków� zajść.� Je�de�na�-stu�przy�zna�ło�się�do�wi�ny�i�do�bro�wol�-nie�pod�da�ło�ka�rze�1,5�ro�ku�i�2�lat�bez�-względ�ne�go� po�zba�wie�nia� wol�no�ści.Po�zo�sta�li�zde�cy�do�wa�li�się�na�pro�ces.

Naj�wyż�szą�ka�rę�dwóch�lat�i�ośmiumie�się�cy� po�zba�wie�nia� wol�no�ści� orze�-czo�no�wo�bec�24-let�nie�go�Da�mia�na�S.(wy�kształ�ce�nie� pod�sta�wo�we,� bez� za�-wo�du,� miesz�ka�niec� schro�ni�ska� dla

bez�dom�nych),�któ�ry�nie� sta�wił� się�naogło�sze�niu�wy�ro�ku,�bo�od�sia�du�je�ka�rępo�zba�wie�nia�wol�no�ści�orze�czo�ną�w�in�-ne�spra�wie.�Sąd�wy�mie�rzył�mu�ka�rę�oczte�ry� mie�sią�ce� wyż�szą� od� dru�gie�goska�za�ne�go,� po�nie�waż� Da�mian� S.� byłjuż�pię�cio�krot�nie�ka�ra�ny,�a�kil�ka�na�ściedni�przed�fe�ral�nym�me�czem�do�pu�ściłsię�znie�wa�że�nia�funk�cjo�na�riu�szy�po�li�-cji,� za� co� zo�stał� ska�za�ny� w� osob�nympro�ce�sie.� 28-let�ni� Mi�chał� D.� (wy�-kształ�ce�nie� za�wo�do�we� -� sto�larz,� za�-trud�nio�ny� w� zna�nej� fir�mie,� ka�ra�ny)zo�stał�ska�za�ny�na�dwa�la�ta�i�czte�ry�mie�-sią�ce� bez�względ�ne�go� po�zba�wie�niawol�no�ści.� On� z� ko�lei� tłu�ma�czył,� żeoglą�dał� spo�tka�nie� z� try�bu�ny� dla�VIP�--ów,� któ�rą� wpraw�dzie� pod�czas� zajśćopu�ścił,� ale� ob�ser�wo�wał�wi�do�wi�sko� zod�le�gło�ści�50�me�trów.�Męż�czyź�ni�zo�-sta�li�ska�za�ni,�po�nie�waż�roz�po�zna�li�ichpo�li�cjan�ci�in�ter�we�niu�ją�cy�27�mar�ca�nasta�dio�nie� Zło�tej� Je�de�nast�ki� Ka�zi�mie�-rza�Gór�skie�go�w�Ko�ni�nie.

Obaj�męż�czyź�ni�ma�ją� też� za�kazwstę�pu�na� im�pre�zy� spor�to�we�o� cha�-rak�te�rze�ma�so�wym� przez� naj�bliż�szedwa�la�ta.

Unie�win�nie�ni� na�to�miast� zo�sta�-li� trzej� po�zo�sta�li� oskar�że�ni,� po�nie�-waż�przed�sta�wio�ne� ja�ko�do�wód�na�-gra�nie� wi�deo,� spo�rzą�dzo�ne� przezpo�li�cję� jest� –� zda�niem� sę�dzie�goPrze�my�sła�wa�Ko�wal�skie�go�–�nie�wy�-raź�ne�i�nie�po�zwa�la�ze�stu�pro�cen�to�-wą� pew�no�ścią� ich� zi�den�ty�fi�ko�wać.Bie�gły�wręcz�wy�klu�czył,�by�je�den�znich�mógł� być� na� przed�mio�to�wymna�gra�niu.� War�to� przy� oka�zji� przy�-po�mnieć� ali�bi,� ja�kie� przed�sta�wił�wsą�dzie� je�den� z� trzech� unie�win�nio�-nych� dzi�siaj� pod�sąd�nych.�Otóż�Ra�-do�sław�N.,� w� 2010� ro�ku� uczeń� li�-ceum,�oświad�czył,�że�był� te�go�dniana�wła�mie�z�ko�le�gą�i�na�me�czu�niktwi�dzieć�go�nie�mógł.

Wy�rok�nie�jest�pra�wo�moc�ny.�OLER

Ki�bo�le�za�krat�kina�po�nad�dwa�la�ta�bez�względ�ne�go�po�zba�wie�nia�wol�no�ści�ska�zał�w�ubie�głym�ty�go�dniu�Sąd�re�jo�no�wy�w�Ko�ni�-nie�dwóch�ki�bo�li,�któ�rym�udo�wod�nio�no�udział�w�bój�ce�i�de�mo�lo�wa�niu�ko�niń�skie�go�sta�dio�nu�przed�dwo�ma�la�-ty.�Wo�bec�trzech�za�pa�dły�wy�ro�ki�unie�win�nia�ją�ce.

Kra dli i na złom Po�li�cjan�ci�za�trzy�ma�li�dwóch�wła�my�wa�czy,�któ�rzy�dzia�ła�li�na�te�re�-nie�gmi�ny�rzgów.�Skra�dzio�ne�łu�py�sprze�da�wa�li�na�złom.�

Wła�my�wa�cze�dzia�ła�li�od�mar�ca�te�go�ro�ku,�a�do�ostat�nie�go�prze�stęp�stwa�do�-szło�na�po�cząt�ku�czerw�ca.�Wła�my�wa�li�się�naj�czę�ściej�do�nie�za�miesz�ka�nych�bu�-dyn�ków.�Roz�wier�ca�li�drzwi�wej�ścio�we,�ze�środ�ka�wy�no�si�li�grzej�ni�ki�i�in�ne�urzą�-dze�nia�sa�ni�tar�ne,�któ�re�mo�gli�sprze�dać�na�złom.�Pod�ko�niec�lu�te�go�te�go�ro�ku�usi�-ło�wa�li�wła�mać�się�do�skle�pu�w�Osie�czy,�ale�spło�sze�ni�ucie�kli.�Po�li�cjan�ci�usta�li�li,�żepo�dej�rza�ni�są�od�po�wie�dzial�ni�rów�nież�za�kil�ka�kra�dzie�ży�drob�nych�ele�men�tów�iurzą�dzeń�z�pry�wat�nych�po�se�sji,�któ�re�rów�nież�sprze�da�wa�li�na�złom.

Za�trzy�ma�ni�to�miesz�kań�cy�gmi�ny�Rzgów�w�wie�ku�43�i�44�lat.�Je�den�z�nichzo�stał�prze�wie�zio�ny�do�za�kła�du�kar�ne�go,�gdzie�od�bę�dzie�wcze�śniej�już�za�są�dzo�-ny�wy�rok.�

Po�li�cjan�ci� po�dej�rze�wa�ją� ich� o� osiem� kra�dzie�ży� z�wła�ma�niem.� Za�trzy�ma�niusły�sze�li�za�rzu�ty�za�gro�żo�ne�ka�rą�do�10�lat�po�zba�wie�nia�wol�no�ści.�

SKA

Page 5: Kurier Koniński 133

czwartek, 21 czerwca 2012 KWB 5

Se�rial�skła�dał�się�z�sied�miu�od�cin�-ków,�z�któ�rych�każ�dy�opo�wia�dał�in�nąprzy�go�dę�ty�tu�ło�wych�Bar�ba�ry�i�Ja�na�–dzien�ni�kar�ki�i�fo�to�re�por�te�ra�war�szaw�-skie�go�dzien�ni�ka�Echo.�Lech�Pi�ja�now�-ski,� któ�ry� se�rial� wy�my�ślił� i� był� je�gogłów�nym� sce�na�rzy�stą,� po�zo�sta�wiłimio�na�ak�to�rów�gra�ją�cych�głów�ne�ro�le–�Bar�ba�ry�Tra�czy�ków�ny� i�Ja�na�Ko�bu�-szew�skie�go� i� nie�znacz�nie� tyl�ko� zmie�-nił� ich� na�zwi�ska.� Ak�tor�ce� za�brałpierw�szą� li�te�rę,� za�mie�nia�jąc� ją�na�Ra�-czy�ków�nę,�a�Ja�no�wi�Ko�bu�szew�skie�muuciął� z� na�zwi�ska� pierw�szą� sy�la�bę,� zcze�go� po�wstał� Bu�szew�ski.� Przy�go�dyna�szych�bo�ha�te�rów�są�przede�wszyst�-kim�za�baw�ne,�z�po�sma�kiem�kry�mi�nal�-nym� i�mo�ra�łem.� Re�ży�se�rem� czte�rechod�cin�ków�był�Je�rzy�Ziar�nik,�któ�ry�na�-pi�sał�też�sce�na�riu�sze�do�dwóch�z�nich,na�to�miast� trzy� se�ria�lo�we� no�we�le� zre�-ali�zo�wał�Hie�ro�nim�Przy�był,�któ�ry�na�-pi�sał�do�nich�sce�na�riu�sze�ra�zem�ze�Sta�-ni�sła�wem�Ba�re�ją.�Sce�na�riusz�do�„Za�ko�-cha�nych� du�chów”,� re�ali�zo�wa�nychprzez� Je�rze�go� Ziar�ni�ka� w� ple�ne�rachko�niń�skiej� ko�pal�ni,� na�pi�sał� sam�LechPi�ja�now�ski,�.

O� czym� są� „Za�ko�cha�ne� du�chy”,nie�speł�na� pół�go�dzin�na� fil�mo�wa� no�-wel�ka� dzie�ją�ca� się� w� ko�pal�ni� wę�glabru�nat�ne�go?

In�try�gu�ją�cy�wia�trakBar�ba�ra�i�Jan�ja�dą�do�ko�pal�ni�„Ol�-

gierd”�(tak�na�zy�wa�ny�jest�w�fil�mie�ko�-niń�ski� za�kład�wy�do�byw�czy),� że�by� za�-po�znać� czy�tel�ni�ków� Echa� z� no�wymdla�nich� świa�tem�bru�nat�ne�go�gór�nic�-twa:� -� Ko�par�ki,� zwa�ło�war�ki,� zu�peł�nieno�wa� kon�ku�ren�cja� –� za�chę�cał� pod�-wład�nych�do�wy�jaz�du�na�czel�ny�Gaw�li�-kow�ski� (w� tej� ro�li� Mie�czy�sław� Paw�li�-kow�ski,� zna�ny� te�le�wi�dzom� przedewszyst�kim�z�ro�li�Za�gło�by�w�Pa�nu�Wo�-ło�dy�jow�skim).

Kie�dy�Bar�ba�ra� i� Jan�zbli�ża�ją� sięjuż� do� ko�pal�ni,� dro�gę� prze�ci�na� imwia�trak,�któ�ry�–�jak�się�póź�niej�oka�-że�–�psu�je�szy�ki�rów�nież�pra�cow�ni�-kom�ko�pal�ni,�zmu�sza�jąc�do�uciąż�li�-wych� ob�jaz�dów.� Wia�tra�ka� nikt� sięjed�nak� nie� wa�ży� roz�bie�rać,� bo� wnim�po�dob�no...�stra�szy.�Na�si�re�por�-te�rzy� zwie�dza�ją� ko�pal�nię,� ale�wszę�-dzie� nie�mal� sły�szą� o� wia�tra�ku,� co

spra�wia,� że� drew�nia�na� kon�struk�cjaco�raz�bar�dziej�ich�in�try�gu�je.�

W�dro�dze�na�prak�ty�kiO�tym�jed�nak�póź�niej,�bo�nas�jesz�-

cze�bar�dziej�cie�ka�wi�od�po�wiedź�na�py�-ta�nie,� czy� zdję�cia� do� „Za�ko�cha�nychdu�chów”� fak�tycz�nie� po�wsta�ły� w� ko�-niń�skiej�ko�pal�ni,�a�je�śli�tak,�to�na�któ�rejod�kryw�ce:� Pąt�nów� czy� mo�że� jed�nakGo�sła�wi�ce?�Już�w�kil�ka�go�dzin�po�po�ja�-wie�niu� się� 131� nu�me�ru�Ku�rie�ra� Ko�-niń�skie�go� za�dzwo�nił� do� re�dak�cji� panHen�ryk�Go�rze�lań�czyk.�–�Kie�dy� spoj�-rza�łem�na�zdję�cie�Ja�na�Ko�bu�szew�skie�-go,� sto�ją�ce�go� z� Gu�sta�wem� Lut�kie�wi�-czem� i� Ja�ni�ną� Tra�czy�ków�ną,� przy�po�-mnia�łem�so�bie,�jak�na�prze�ło�mie�wio�-sny�i�zi�my�1964�ro�ku�sze�dłem�na�prak�-ty�kę� na� od�kryw�ce� Pąt�nów� i�mi�ja�łemich�po�dro�dze,�sto�ją�cych�nie�mal�tak�sa�-mo�jak�na�tym�zdję�ciu�–�opo�wie�działmi,�kie�dy�spo�tka�li�śmy�się�w�re�dak�cji.

Tak� pre�cy�zyj�ne� ob�li�cze�nie� cza�su,kie�dy�do�szło�do�nie�co�dzien�ne�go�spo�tka�-nia�ze�zna�nym�wte�dy�przede�wszyst�kimJa�nem� Ko�bu�szew�skim� by�ło� moż�li�wedzię�ki� te�mu,�że�Hen�ryk�Go�rze�lań�czykpa�mię�ta,�iż�owe�prak�ty�ki�miał�w�trze�ciejkla�sie�Za�sad�ni�czej� Szko�ły�Gór�ni�czej.�–Prak�ty�ki� mie�li�śmy� na� Ds�-1120� i� Rs�--800,� bo� tyl�ko� te� dwie� ko�par�ki� ko�pa�łytam�wte�dy�nad�kład�-�przy�po�mi�na�so�bie.–�To�mu�sia�ło�być�przed�dzie�wią�tą�ra�no,bo�tak�za�czy�na�li�śmy�za�ję�cia.�Sze�dłem�zja�kimś�ko�le�gą,�nie�pa�mię�tam�już�z�kim.A�oni�sta�li�-�w�czwór�kę�chy�ba,�bo�mamwra�że�nie,�że�był�tam�jesz�cze�ktoś�czwar�-ty,�być�mo�że�pra�cow�nik�ko�pal�ni�–�i�chy�-ba�na�ko�goś�cze�ka�li.�Oprócz�nich�nie�by�-ło�tam�żad�nych�ka�mer�ani�in�nych�człon�-ków� eki�py� fil�mo�wej.� Sta�li� na� ścież�ce,któ�rą� scho�dzi�ło� się� do� wy�ro�bi�ska,� tużnad�kra�wę�dzią�od�kryw�ki.�

Hen�ryk�Go�rze�lań�czyk� za�pa�mię�tałjesz�cze�ja�sny,�ko�lo�ru�ka�wy�z�mle�kiem,�i

dłu�gi�ko�żuch,�w�ja�ki�ubra�ny�był�Jan�Ko�-bu�szew�ski.�Bo�z�trój�ki�ak�to�rów�Hen�rykGo�rze�lań�czyk� roz�po�znał� wte�dy� tyl�kote�go� jed�ne�go,� zna�ne�go� wte�dy� przedewszyst�kim� z� sa�ty�rycz�ne�go� pro�gra�muWie�lo�kro�pek,� emi�to�wa�ne�go�w�Te�le�wi�-zji�Pol�skiej�od�1963�ro�ku.� -�Wia�do�moby�ło�w�Ko�ni�nie,�że�na�od�kryw�ce�krę�co�-ny�jest�film�„Bar�ba�ra�i�Jan”�–�przy�po�mi�-na�so�bie�mój�roz�mów�ca�–�a�mnie�aku�-rat�tak�się�po�szczę�ści�ło,�że�mia�łem�moż�-li�wość�zo�ba�czyć�bar�dzo�bli�sko�Ja�na�Ko�-bu�szew�skie�go.�By�li�ta�cy,�co�wi�dzie�li�gogdzieś� w� Do�mu�Gór�ni�ka� w� ka�wiar�niNOT�-u,�al�bo�w�Ko�lo�ro�wej.�

Ala�dyn�z�pi�lo�temChoć�mój� roz�mów�ca�miał�wte�dy

w� do�mu� te�le�wi�zor� (mar�ki� Ala�dyn,� zpi�lo�tem,� ale� po�łą�czo�nym� z� od�bior�ni�-kiem�ka�blem),�to�te�go�aku�rat�od�cin�kase�ria�lu�Bar�ba�ra�i�Jan�(emi�to�wa�ne�go�odstycz�nia�1965�ro�ku)�nie�oglą�dał,�więcpo�ka�zu�ję�mu�na�gra�nie,�wy�da�ne�przezTVP�na�dvd.�

-� A� to� jest� Ka�mie�ni�ca� –� Hen�rykGo�rze�lań�czyk� po�ka�zu�je� na� uję�cie,� naktó�rym� rów�nież� Szcze�pan� Pa�pie�ra,� zktó�rym� roz�ma�wia�łem� wcze�śniej,� roz�-po�znał�daw�ny�plac�mon�ta�żo�wy�ma�szynpod�sta�wo�wych�od�kryw�ki�Pąt�nów.�-�Tenplac�był�za�raz�za�wia�duk�tem�w�Ka�mie�-ni�cy,�po� je�go� le�wej�stro�nie�–�do�po�wie�-dział�Hen�ryk�Go�rze�lań�czyk.

Po� ukoń�cze�niu� szko�ły� gór�ni�czejmój�roz�mów�ca�pod�jął�pra�cę�w�ko�pal�ni,po�cząt�ko�wo� przy� re�mon�tach� na� Pąt�-no�wie,� a� po�tem�prze�niósł� się� na� bry�-kie�tow�nię,�gdzie�nie�by�ło�pra�cy�zmia�-no�wej,�więc�ła�twiej�by�ło�mu�kon�ty�nu�-ować� na�ukę�w�wie�czo�ro�wym� tech�ni�-kum.� Pod�kre�śla,� że� bar�dzo� po�mo�głomu�wte�dy�dwóch�Jó�ze�fów:�Bo�brow�skii� Sta�ro�sta.� –� Po�tem� z� bry�kie�tow�niprze�rzu�ci�li� mnie� na� Ka�zi�mierz,� astam�tąd�po�sze�dłem�do�woj�ska�i�do�ko�-pal�ni�już�nie�wró�ci�łem�–�pod�su�mo�wu�-je� swo�ja� krót�ką� przy�go�dę� z� ko�niń�skąko�pal�nią.�

Po�goń�na�zwa�ło�war�ceW� trak�cie� mo�jej� roz�mo�wy� z� pa�-

nem�Go�rze�lań�czy�kiem,�za�dzwo�nił�dore�dak�cji� Mie�czy�sław� Bed�narz,� in�for�-mu�jąc,�że�roz�po�znał�na�zdję�ciu�zwa�ło�-war�kę,�na�któ�rej�pra�co�wał� je�go�oj�ciec,

rów�nież� Mie�czy�sław.� Ta� zwa�ło�war�kanie�sta�ła�jed�nak�na�od�kryw�ce�Pąt�nów,tyl�ko� na� Go�sła�wi�cach,� co� w� grun�cierze�czy�zga�dza�się�z�mo�imi�pierw�szy�miod�czu�cia�mi.�–�Ta�ta�opo�wia�dał�mi,�żeto�wła�śnie�na�je�go�zwa�ło�war�ce�krę�co�nofilm,� ale� z� in�ną� ob�sa�dą.� Pra�cow�ni�cyopu�ści�li�ma�szy�nę,�a�na�ich�miej�sce�we�-szli� lu�dzie� z� eki�py� fil�mo�wej.� Ma�mywięc� miej�sce,� w� któ�rym� na�krę�co�noklu�czo�we�dla�fil�mu�sce�ny�po�ści�gu.

War�to�w�tym�miej�scu�wró�cić�do�fa�-bu�ły�fil�mu�i�wy�ja�śnić�Czy�tel�ni�kom,�ktoko�go�i�dla�cze�go�ści�gał.�Otóż�Bar�ba�ra�i�Janpo�sta�no�wi�li� prze�no�co�wać� w� wia�tra�ku,że�by�zde�ma�sko�wać�ta�jem�ni�cze�du�chy.�Ifak�tycz�nie,� nad� ra�nem�do�mły�na�wśli�-znął�się�kie�row�nik�za�kła�do�wej�sto�łów�kiNo�wa�czyk,� któ�ry� ma� tu�taj� ma�ga�zynwszel�kich� żyw�no�ścio�wych� spe�cja�łów:bocz�ki,�szyn�ki,�kieł�ba�sy,�któ�rych�za�bra�-kło� na� ta�ler�zach� ro�bot�ni�ków.� By�ła� todość�czy�tel�na�alu�zja�do�bra�ków�w�za�opa�-trze�niu� skle�pów,� któ�rych� spraw�ca�mimie�li� być�nie�uczci�wi� za�opa�trze�niow�cy,pra�cow�ni�cy� han�dlu� i� in�ni� spe�ku�lan�ci,któ�rych� w� ten� spo�sób� na�pięt�no�wa�no.Zde�ma�sko�wa�ny� kie�row�nik� (w� tej� ro�lizna�ko�mi�ty�Zdzi�sław�Le�śniak)�rzu�cił�siędo�uciecz�ki,�a�gdy�na�dro�dze�sta�nę�ła�muzwa�ło�war�ka,�prze�mknął�przez� jej� za�ka�-mar�ki,� by� za�koń�czyć� efek�tow�nym� sko�-kiem�z�wy�się�gni�ka�na�hał�dę�zie�mi.�Tu�tajjed�nak�czy�hał�na�nie�go�fo�to�re�por�ter�Bu�-szew�ski�uzbro�jo�ny�w�groź�ny�sta�tyw�apa�-ra�tu�fo�to�gra�ficz�ne�go...

Nie� zdra�dzi�my� jed�nak� za�koń�cze�-nia,�by�po�zo�sta�wić�Czy�tel�ni�kom�przy�-jem�ność� je�go� obej�rze�nia� na� wła�sneoczy.

Ko�bu�szew�ski�w�spa�li�nów�ce

Hen�ryk� Go�rze�lań�czyk� i� Mie�czy�-sław�Bed�narz�nie�by�li�je�dy�ny�mi,�któ�rzyze�tknę�li� się�z�eki�pą�re�ali�zu�ją�cą�film�wko�niń�skiej� ko�pal�ni.� Mie�czy�sław� Bed�-narz� (syn,� bo� je�go� oj�ciec� już�nie� ży�je)po�mógł�mi�od�szu�kać�Ire�ne�usza�Jur�cza�-ka,� któ�ry� prze�wo�ził� Ja�na� Ko�bu�szew�-skie�go�lo�ko�mo�tyw�ką�spa�li�no�wą.�–�Kie�-row�nik� Kmieć� po�le�cił� mi� prze�wieźćpa�na�Ko�bu�szew�skie�go�z�warsz�ta�tów�nazwa�ło�war�kę�–�opo�wia�da�pan�Ire�ne�usz.

DOK. NA STR. 6

KWB�Ko�nin�w�pierw�szym�pol�skim�se�ria�lu

Za ko cha ne du chy w ko pal niCzy�KWB�Ko�nin�fak�tycz�nie�za�pi�sa�ła�się�w�dzie�jach�pol�skiej�te�le�wi�zji?�–�py�ta�łem�trzy�ty�go�dnie�te�muw�ar�ty�ku�le�„Za�wa�lar�ki�na�nad�kła�dzie”.�Dzię�ki�na�szym�Czy�tel�ni�kom�mam�już�pew�ność:�ko�niń�ska�ko�-pal�nia�„wy�stą�pi�ła”�w�pierw�szym�pol�skim�se�ria�lu�te�le�wi�zyj�nym�„Bar�ba�ra�i�Jan”.�

Fot. R

. O

lej n

ik

Hen ryk Go rze lań czyk na tknął się na ak to rów, gra ją cych głów ne ro le w se ria lu,

idąc na prak ty ki na od kryw ce Pąt nów.

Ire ne usz Jur czak prze wiózł Ja na Ko bu szew skie go lo ko mo ty wą A mo że ktoś roz po zna je to miej sce?

Fot. A

r chi w

um

Page 6: Kurier Koniński 133

6 KWB

DOK. ZE STR. 5

Zbi�gniew� Kmieć� był� wte�dy� kie�-row�ni�kiem� od�dzia�łu� me�cha�nicz�ne�gona� od�kryw�ce� Go�sła�wi�ce.� Szcze�gó�łówjuż�nie�pa�mię�ta,�ale�przy�po�mi�na�so�bie,że� opie�kę� na� fil�mow�ca�mi� zle�cił� muów�cze�sny� dy�rek�tor� ko�pal�ni� Zdzi�sławZa�jąc.� A� Jan� Ko�bu�szew�ski� po�trze�bo�-wał�się�wów�czas�do�stać�z�warsz�ta�tów,znaj�du�ją�cych�się�w�ob�rę�bie�dzi�siej�sze�-go�FU�GO,�na�zwa�ło�war�kę�pra�cu�ją�cą�wpo�bli�żu�dro�gi�na�Ka�zi�mierz�Bi�sku�pi.�–Oko�ło� po�łu�dnia� za�uwa�ży�łem� sta�ty�-stów� szy�ku�ją�cych� się�do� zdjęć�–�opo�-wia�da�Ire�ne�usz�Jur�czak.�–�Kie�dy�panKo�bu�szew�ski� za�py�tał,� jak� moż�na� siędo�stać� na� zwa�ło�war�kę,� to� kie�row�nikKmieć�po�wie�dział,�że�bym�go�za�wiózł,bo�aku�rat�nie�ma�żad�ne�pil�nej�ro�bo�ty.Po�sze�dłem� do� tej� mo�jej� spa�li�nów�ki,zro�bi�łem� tam� tro�chę�po�rząd�ku� i�mó�-wię:� bar�dzo� pro�szę,� niech� pan� sia�da.Zdzi�wił� się,� że� to� ta�kie�ma�lut�kie,� boprze�cież�chłop�wiel�ki�i�le�d�wo�się�mie�-ścił.�A�czy�cza�sem�się�nie�wy�ko�le�imy,py�tał�pan�Ko�bu�szew�ski,�bo�te� to�ry� tofak�tycz�nie�nie�trzy�ma�ły�się�grun�tu�taksta�bil�nie� jak�to� jest�na�ko�lei.�Po�je�dzie�-my�so�bie�wol�no,�po�wie�dzia�łem,�że�by�-śmy�za�je�cha�li�na�czas.�Bo,�mó�wi,�mu�si�-my�na� go�dzi�nę� czter�na�stą�być.�Uspo�-ko�iłem�go,�że�jest�do�pie�ro�dwu�na�sta�ina�pew�no�zdą�ży�my.�Je�cha�li�śmy�z�dzie�-sięć,�naj�wy�żej�pięt�na�ście�mi�nut,�bo�tocza�sem�pod�sy�gna�łem�się�sta�ło�w�nie�-któ�rych�miej�scach.

Se�rial�oglą�dałIre�ne�usz�Jur�czak�znał�Ja�na�Ko�bu�-

szew�skie�go�z� te�le�wi�zji� i�w�1965�oglą�-dał�też�krę�co�ny�w�Ko�ni�nie�se�rial�„Bar�-ba�ra� i� Jan”.� W� ko�pal�ni� pra�co�wał� od1958� ro�ku.� Był� ślu�sa�rzem� i� ope�ra�to�-rem� spa�li�no�wej� lo�ko�mo�ty�wy,� któ�rą�–w�ra�zie�awa�rii�prą�du�–�do�wo�żo�no�nako�par�kę� po�trzeb�ny� drob�ny� sprzęt.Wcze�śniej,� za�nim� ze�lek�try�fi�ko�wa�noko�pal�nia�ne� to�ry,� cią�gnę�ła� wa�go�ni�ki� znad�kła�dem.�Na�Go�sła�wi�cach�mój�roz�-mów�ca�pra�co�wał�do�koń�ca�od�kryw�ki,a�po�tem�wy�je�chał�z�in�ny�mi�gór�ni�ka�mido� Nie�miec�kiej� Re�pu�bli�ki� De�mo�kra�-tycz�nej.� Po� pię�ciu� la�tach� z� okła�demwró�cił,�ale�już�nie�na�od�kryw�kę,�zo�stałpo�wiem� kon�ser�wa�to�rem� w� Ośrod�kuSpor�to�wym�Ron�do.�Kil�ka� lat� póź�niejspo�tkał� się� tam� ze� zna�jo�mym,� któ�rypra�co�wał�na�Lub�sto�wie� i�na�mó�wił� gona�pod�ję�cie�pra�cy�na�tej�od�kryw�ce.�Ja�-ko� bry�ga�dzi�sta�warsz�ta�tu�me�cha�nicz�-ne�go�pra�co�wał�tam�już�do�eme�ry�tu�ry,na�któ�rą�prze�szedł�w�1990�ro�ku.

Go�ni�li�Zdzi�sła�wa�Le�śnia�ka

Na�to�miast�z�pra�cą�eki�py�fil�mo�wejmiał�oka�zję�za�po�znać�się�bli�żej�Ja�nuszRo�gow�ski,� któ�re�go� za�trud�nio�no� wcha�rak�te�rze� sta�ty�sty.� -� Pra�co�wa�łemwte�dy� w� warsz�ta�cie� me�cha�nicz�nymna�bry�kie�tow�ni�u�pa�na�Jó�ze�fa�Bo�brow�-skie�go�–�opo�wie�dział�mi,�kie�dy�się�spo�-tka�li�śmy.�-�Kie�row�nik�szu�kał�chęt�nychna�sta�ty�stów,�to�się�zgło�si�łem.�Mia�łemwte�dy� dzie�więt�na�ście� lat� i� dla� nas,mło�dych�chło�pa�ków,�to�by�ła�sen�sa�cja:wy�stą�pić� w� fil�mie.� Wie�dzie�li�śmy,� żeprzy�jeż�dża� pan� Ko�bu�szew�ski� i� Le�-śniak,�któ�rych�zna�li�śmy�z�„Ko�bry”�(co�-ty�go�dnio�wy� te�atr� sen�sa�cyj�no�-kry�mi�-nal�ny� emi�to�wa�ny�w� czwart�ki� –� dop.red.)�czy�„Wie�lo�krop�ka”,��ale�tej�ak�tor�-ki� (mo�wa� o� Ja�ni�nie� Tra�czy�ków�nie� –dop.�red.)�nie�zna�li�śmy�wca�le.�

Od� Ja�nu�sza� Ro�gow�skie�go� do�wie�-dzia�łem�się,�że�„Za�ko�cha�ne�du�chy”�by�-ły� re�ali�zo�wa�ne� nie� tyl�ko� na� od�kryw�-kach�Pąt�nów�i�Go�sła�wi�ce,�ale�i�na�zwa�-ło�wi�sku� od�kryw�ki� Nie�słusz,� któ�rawte�dy� już�od�trzech� lat�by�ła�nie�czyn�-na.�–�Zdję�cia�by�ły�krę�co�ne�tam,�gdziemia�ło�być�bo�isko�spor�to�we�–�pa�mię�tamój�roz�mów�ca,�a�więc�bli�sko�je�zior�kaZa�to�rze.� -� Mie�li�śmy� go�nić� Zdzi�sła�waLe�śnia�ka�na�zwał�ce�pod�gó�rę,�ale�cięż�-ko� nam� to� szło,� bo� to� by�ło� chy�ba� podesz�czu.�Na�dru�gi�dzień�wszyst�ko�po�-wta�rza�li�śmy,� bo� się� oka�za�ło,� że� pod�-czas�po�ści�gu�oglą�da�li�śmy�się�za�sie�bie.A�na�ko�niec�wpa�dli�śmy�w�bło�to.�

Klaps�z�lamp�ką�wi�naUję�cia� na� Pąt�no�wie� mu�sia�ły� być

krę�co�ne�póź�niej�od�tych�na�zwał�kachNie�słu�sza,�bo�Ja�nusz�Ro�gow�ski�pa�mię�-ta,�że�fil�mow�cy�pro�po�no�wa�li�im�sta�ty�-sto�wa�nie� rów�nież�na� tej�od�kryw�ce.�–Ale�kie�row�nik�nie�wy�ra�ził�zgo�dy,�że�by�-śmy�je�cha�li�na�Pąt�nów�–�wspo�mi�na.�-Mó�wił,� że� tam�też� są� lu�dzie,� to� so�biepo�ra�dzą.

Pod�czas� zdjęć� na�si� sta�ty�ści� niemie�li�bez�po�śred�niej�stycz�no�ści�z�ak�to�-ra�mi.�–�Kie�dy�nas�przy�wieź�li�na�plan,ak�to�rzy�by�li�już�po�zdję�ciach�–�pa�mię�-ta�Ja�nusz�Ro�gow�ski.�

Za� to� z� oka�zji� set�ne�go� klap�sa� JanKo�bu�szew�ski� spra�wił� na�szym� sta�ty�-stom�nie�spo�dzian�kę,�bo�po�sta�wił�im�w

ka�wiar�ni� Do�mu� Gór�ni�ka� po� lamp�cewi�na.� –� Jan� Ko�bu�szew�ski� przy�szedłwte�dy�do�ka�wiar�ni�w�Do�mu�Gór�ni�ka�zpa�nem�Wie�wió�rą,�szty�ga�rem�z�od�kryw�-ki�Pąt�nów.�Usiadł�z�na�mi�przy�sto�li�ku�ipo�dzię�ko�wał�w�ten�spo�sób�za�po�moc�wre�ali�za�cji� fil�mu.�Mó�wił,� że� to� ta�ka� fil�-mo�wa�tra�dy�cja,�że�by�set�ny�klaps�uczcićkie�li�chem�cze�goś�moc�niej�sze�go.�Pa�mię�-tam� jesz�cze,� że� Zdzi�sław� Le�śniak� we�-tknął�na�chwi�lę�gło�wę�w�drzwi�ka�wiar�-ni,�za�wo�łał�coś�do�Ko�bu�szew�skie�go�i�po�-szedł�da�lej.�Ca�ła�ta�eki�pa�miesz�ka�ła�chy�-ba�wte�dy�w�Do�mu�Gór�ni�ka.�Dla�nas�toby�ło� wiel�kie� wy�da�rze�nie.� Kum�ple� sie�-dzie�li� obok,� a�my� ra�zem�z�Ko�bu�szew�-skim�przy�sto�li�ku�po�pi�ja�li�śmy�wi�no.�

Kil�ka�se�kundChoć� rów�nież� Ja�nusz� Ro�gow�ski

miał�w�tam�tym�cza�sie�te�le�wi�zor�w�do�-mu�(„To�mu�sia�ła�być�Wi�sła�al�bo�Bel�we�-der”),� to� ni�gdy�wcze�śniej� nie�wi�działżad�ne�go�z�od�cin�ków�se�ria�lu�„Bar�ba�ra�iJan”.�Sia�da�my�więc�przed�mo�ni�to�rem.Oka�zu�je�się,�że�sce�na,�w�któ�rej�wy�stą�-pił�z�ko�le�ga�mi,�zaj�mu�je�w�fil�mie�za�le�d�-wie...�kil�ka�se�kund,�a�że�jest�krę�co�na�zda�le�kie�go� pla�nu,� nie� po�tra�fi� ni�ko�goroz�po�znać,�na�wet�sie�bie.�Przy�po�mi�naso�bie�na�to�miast,� że�do�na�krę�ce�nia� tejaku�rat�sce�ny�za�an�ga�żo�wa�no�pię�ciu�sta�-ty�stów.� By�ło� wśród� nich� jesz�czedwóch�je�go�ko�le�gów:�Woj�ciech�Bro�ni�-szew�ski�i�Bo�gu�mił�Ko�ziar�ski.�-�Bog�dannie� ży�je,� a�Woj�tek�miesz�ka� gdzieś� wSwa�rzę�dzu�i�nie�mam�z�nim�kon�tak�tu.

Wy�star�czy�ła�mi�naDwa�ty�go�dnie�po�na�szej�roz�mo�wie

by�łem� na� zjeź�dzie� pierw�szych� ab�sol�-wen�tów�Za�sad�ni�czej�Szko�ły�Gór�ni�czej.Oka�za�ło�się,�że�jed�nym�z�kil�ku�mo�ichroz�mów�ców�spo�śród�pra�wie�czter�dzie�-stu� obec�nych� na� zjeź�dzie� osób� był...Woj�ciech� Bro�ni�szew�ski,� któ�ry� do�sko�-

na�le�pa�mię�tał�swo�ją�przy�go�dę�z�fil�memz�1964�ro�ku.�-�Go�nił�nas�pa�rę�ra�zy�re�ży�-ser�po�hał�dach�w�Nie�słu�szu�–�wspo�mi�-na�–�ale�przede�wszyst�kim�za�pa�mię�ta�-łem�Ko�bu�szew�skie�go.�To�bar�dzo�mi�łyczło�wiek,�z�każ�dym�po�roz�ma�wiał,�od�-po�wia�dał� na�wszyst�kie� py�ta�nia.�A� jaktyl�ko�po�ja�wiał�się�w�ka�wiar�ni�w�Do�muGór�ni�ka,�wy�star�czy�ło,�że�mi�ny�do�nasro�bił,�a�my�już�że�śmy�się�śmia�li.�Przezte� dwa� ty�go�dnie,� jak� w� Ko�ni�nie� by�łaeki�pa�fil�mo�wa,�po�pra�cy�je�cha�li�śmy�dodo�mu�coś�zjeść�a�po�tem�pro�sto�do�ka�-wiar�ni,�bo�mo�że�Ko�bu�szew�ski�bę�dzietam�sie�dział.�

W� 1964� ro�ku� Woj�ciech� Bro�ni�-szew�ski� pra�co�wał� na� od�kryw�ce� Ka�zi�-mierz�po�po�wro�cie�z�NRD,�gdzie�byłna�szko�le�niu.�Rok�póź�niej,�aku�rat�kie�-dy�se�rial�„Bar�ba�ra�i�Jan”�był�emi�to�wa�nyw�te�le�wi�zji,�po�szedł�do�woj�ska,�więc�gonie�oglą�dał.�Wró�cił�na�Ka�zi�mierz,�skąd

od�szedł�w�1973�ro�ku�już�do�in�nej�for�-my.�W�ko�pal�ni�zo�stał�za�to�aż�do�eme�-ry�tu�ry�w�1987�ro�ku�je�go�oj�ciec�Fran�ci�-szek,�któ�ry�za�czy�nał�jesz�cze�na�Nie�słu�-szu�ja�ko�ope�ra�tor�ko�par�ki�dra�gli�ne.�

Kto�jesz�cze�wy�stą�pił?Wie�le�wska�zu�je�na�to,�że�w�fil�mie

wzię�ło� udział� wię�cej� sta�ty�stów� niżwspo�mnia�na� piąt�ka,� więc� je�śli� ktośjesz�cze�sie�bie�lub�ko�goś�ze�swo�ich�bli�-skich�roz�po�zna,�pro�szę�dać�znać�do�re�-dak�cji� (e�-ma�il:� r.� olej�nik@re�dak�-cja.lm.pl�lub�tel.�883-787-001).

„Bar�ba�ra�i�Jan”�był�pierw�szym�se�-ria�lem�zre�ali�zo�wa�nym�przez�pol�ską�te�-le�wi�zję,�a�kon�kret�nie�przez�Ze�spół�Fil�-mo�wy�Rytm�(roz�wią�za�ny�w�1968�ro�-ku).�Tuż�po�nim�wy�pro�du�ko�wa�no�se�-rial� „Ka�pi�tan�So�wa�na� tro�pie”,�po�tem„Woj�nę�do�mo�wą”,�a�na�stęp�nie�ab�so�lut�-ny�hit�PRL�–�„Czte�rech�pan�cer�nych�ipsa”.�„Bar�ba�ra�i�Jan”�wy�pa�da�bla�do�wpo�rów�na�niu�z�na�stęp�ny�mi�pro�duk�cja�-mi,� to�też� w� te�le�wi�zji� emi�to�wa�ny� jestbar�dzo�rzad�ko�–�w�ostat�nim�dwu�dzie�-sto�le�ciu�chy�ba�tyl�ko�raz.�Moż�na�go�zato�ku�pić�na�pły�cie�DVD.

RO�BERT�OLEJ�NIK

KWB�Ko�nin�w�pierw�szym�pol�skim�se�ria�lu

Za ko cha ne du chy w ko pal ni

W tej sce nie też naj praw do po dob niej wy stą pi li sta ty ści. Czy ktoś po zna je tych pa nów? - Gdzieś tu taj ga nia li śmy po hał dach za Zdzi sła wem Le śnia kiem – po ka zu je Ja nusz Ro gow ski.

Fot. R

. O

lej n

ikFot. R

. O

lej n

ik

Woj ciech Bro ni szew ski naj bar dziej za pa mię tał Ja na Ko bu szew skie go

Page 7: Kurier Koniński 133

IV rozmaitości

Przy gar nij zwie rza ka!KIn�GA� -� pięk�na� sucz�ka� w

ty�pie� owczar�ka� nie�miec�kie�go� -tra�fi�ła� do� schro�ni�ska� 6� czerw�ca2012�ro�ku.�Przez�ja�kiś�czas�błą�ka�-ła� się� w� oko�li�cach� bu�dyn�ku� ZUSprzy� ul.� M.� Kol�be�go� w� Ko�ni�nie.Jest� bar�dzo� ła�god�na� i� przy�ja�zna,lu�bi�spa�ce�ry�a�na�smy�czy�ra�dzi�so�-bie�świet�nie.�Kin�ga�uro�dzi�ła�się�wczerw�cu�2010� ro�ku,� jej�wy�so�kośćw�kłę�bie�to�oko�ło�50�cm.

Kin�ga�cze�ka�na�Cie�bie�w�Schro�-ni�sku� dla� Bez�dom�nych�Zwie�rząt� wKo�ni�nie� (ul.� Ga�jo�wa� 7a),� tel.� 63243-80-38.

reklama

-�Czas�na�uki�w�na�szej� szko�le� toczas� od�kry�wa�nia� swo�ich� sil�nychstron,� wła�snych�moż�li�wo�ści� i� pięk�-na,�któ�re�ist�nie�je�w�świe�cie�–�po�wie�-dział�Woj�ciech�Szym�czak,�dy�rek�torZSM.� -� Ale� po�zna�li�ście� też� trud�nestro�ny�ży�cia:�cier�pie�nie,�sła�bość,�za�-leż�ność�od�in�nych,�cho�ro�by�a�na�wetśmierć.� I� cho�ciaż� nie� ma�cie� moż�li�-wo�ści,�by�usu�nąć�je�z�ludz�kiej�eg�zy�-sten�cji,� to� po�tra�fi�cie� oka�zać� wspar�-cie,� zmniej�szyć� ból� i� strach,� po�pra�-wić� ja�kość� ży�cia� czy� wy�wo�łaćuśmiech.�I�cho�ciaż�nie�są�to�umie�jęt�-no�ści,� któ�re� przy�nio�są� wam� bo�gac�-two�czy�po�zy�cję�w�świe�cie,�to�po�ma�-ga�jąc� in�nym� mo�że�cie� od�na�leźćszczę�ście� i� po�czu�cie�wła�snej�war�to�-ści.�Bądź�cie�dum�ni�z�te�go,�kim�je�ste�-ście� i� nie� daj�cie� so�bie� ode�brać� god�-no�ści� w� świe�cie,� któ�ry� tak� bar�dzona�sta�wio�ny�jest�na�suk�ces�i�zy�ski.�Pa�-mię�taj�cie,�że�nie�wszyst�ko,�co�war�to�-ścio�we�i�cen�ne,�moż�na�prze�li�czyć�napie�nią�dze.

Wrę�czo�no� do�kład�nie� 144świa�dec�twa� ab�sol�wen�tom� kie�run�-ków:�ra�tow�nic�two�me�dycz�ne,�te�ra�-

pia� za�ję�cio�wa,� tech�nik� ma�sa�ży�sta,die�te�tyk,� tech�nik� usług� ko�sme�-tycz�nych,� opie�kun� me�dycz�ny,

tech�nik� far�ma�ceu�tycz�ny� i� po� razpierw�szy� hi�gie�nist�ka� sto�ma�to�lo�-gicz�na.Jed�na� trze�cia� spo�śród� ab�sol�-

wen�tów� ukoń�czy�ła� na�ukę� z� wy�ni�-ka�mi�bar�dzo�do�bry�mi�i�ce�lu�ją�cy�mi.Wie�le� osób� ukoń�czy�ło� szko�łę� ześred�nią� ocen� po�wy�żej� 4,75,� a� na�-wet� 5,0� w� ca�łym� okre�sie� na�ucza�-nia.�W�ostat�nim�se�me�strze�śred�niawszyst�kich� ab�sol�wen�tów� nawszyst�kich� sied�miu� kie�run�kachkształ�ce�nia�wy�nio�sła�4,3.Ab�sol�wen�ci� wy�róż�nia�ją�cy� się

wy�so�ki�mi�osią�gnię�cia�mi�w�na�uce�iza�an�ga�żo�wa�niem�w�dzia�łal�ność�narzecz�szko�ły�i�śro�do�wi�ska�otrzy�ma�-li�na�gro�dy,�dy�plo�my�i�po�dzię�ko�wa�-nia�od�in�sty�tu�cji,�szkół�i�sto�wa�rzy�-szeń,� z� któ�ry�mi� współ�pra�co�wa�li.Wrę�czo�no� tak�że�na�gro�dy�Mar�szał�-ka�Wo�je�wódz�twa�Wiel�ko�pol�skie�goza�bar�dzo�do�bre�wy�ni�ki�w�na�uce� iza�an�ga�żo�wa�nie� w� pra�cę� na� rzeczszko�ły.� Otrzy�ma�li� je:� Jo�an�na� Ko�-niecz�ka�(die�te�tyk),�Jo�lan�ta�Plu�ciń�-ska� (hi�gie�nist�ka� sto�ma�to�lo�gicz�na),Mar�ta� Bie�rut� (tech�nik� far�ma�ceu�-tycz�ny)� i� Ka�ta�rzy�na� Siu�da� (te�ra�-peu�ta�za�ję�cio�wy).�

OLER

Świa dec twa w Me dy kuAb�sol�wen�tom�ośmiu�kie�run�ków,�w�tym�po�raz�pierw�szy�hi�gie�nist�kom�sto�ma�to�lo�gicz�nym,�wrę�czo�now�ubie�głym�ty�go�dniu�świa�dec�twa�w�Ze�spo�le�Szkół�Me�dycz�nych�w�Ko�ni�nie.

Fot. R

. O

lej n

ik

W�kon�kur�sie� kla�sy� LL� to�wa�rzy�-skim�o�pu�char� i�na�gro�dy�Ra�dia�Pla�-ne�ta� i� Te�le�wi�zji�Wiel�ko�pol�skiej� Ko�-nin,�w�ka�te�go�rii�młod�szej�wy�róż�nie�-ni�zo�sta�li:�Pau�li�na�Grusz�czyń�ska�nako�niu�Me�gi� z� Sa�wan�ny�Ko�nin,�AdaKo�ło�dzie�jek� na� ko�niu� Czan�da� rów�-nież�z�Sa�wan�ny�i�trze�cia�za�wod�nicz�-ka� z� te�go� klu�bu� Ali�cja� Bro�no�wic�kana�ko�niu�Osso�lin.

W�star�szej�ka�te�go�rii�wy�gra�ła�Mag�-da�le�na�Mu�raw�ska�na�ko�niu�Sir�Sha�dow.

W�kon�kur�sie�kla�sy�L�zwy�kły�o�pu�-char� Prze�wod�ni�czą�ce�go� Ra�dy� Mia�staKo�ni�na�zwy�cię�ży�ła�Mo�ni�ka�Hoj�na�nako�niu� Ja�syr� z� Klu�bu� Jeź�dziec�kie�goAgro�Han�del�Śrem.

W� kon�kur�sie� kla�sy� P� dwu�fa�zo�-wym�o�pu�char�Pre�zy�den�ta�Mia�sta�Ko�-ni�na�wy�grał�Wa�le�ry�Ły�sko�wa�z�Klu�buJeź�dziec�kie�go�Pa�łac�Śliw�ni�ki.

W�kon�kur�sie�kla�sy�N�o�pu�char�fir�-

my�Gre�ne�trium�fo�wał�po�now�nie�Wa�-le�ry�Ły�sko�wa�na�ko�niu�Ca�ro�li�ne�84.�

BIM

Edu�ka�cja�z

Sa�le�zja�na�mi�Za�czy�na�li�w�wy�na�ję�tych�po�miesz�-cze�niach.�Dzi�siaj� re�zy�du�ją�w�no�-wo�cze�snych� sa�lach� przy� uli�cySpół�dziel�ców.� Je�dy�ne� w� Ko�ni�nieka�to�lic�kie� gim�na�zjum� pro�wa�dzo�-ne� przez� sa�le�zja�nów� li�czy� so�biejuż�10�lat.

Na�ju�bi�le�uszo�we�uro�czy�sto�ści�przy�-był�do�Ko�ni�na�bi�skup�wło�cław�ski�Wie�-sław�Me�ring,� któ�ry� pod�czas� spe�cjal�nejmszy�w�ko�ście�le�na�Chorz�niu�po�chwa�liłedu�ka�cję� po�łą�czo�ną� z� wy�cho�wa�niem.W� no�wej� szkol�nej� au�li� po�dzię�ko�wa�noprzy�ja�cio�łom�pla�ców�ki,�od�zna�cza�no�za�-słu�żo�nych�dla�szko�ły�i�Ko�ni�na,�a�ucznio�-wie� za�pre�zen�to�wa�li� swo�je� ar�ty�stycz�neumie�jęt�no�ści.�Obec�nie�w�Gim�na�zjumTo�wa�rzy�stwa� Sa�le�zjań�skie�go� jest� 107uczniów�w�sze�ściu�od�dzia�łach,�ale�miej�-sca�star�czy�dla�200,�choć�szko�ła�nie�pre�-ten�du�je�do�mia�na�ma�so�wej.� -�Chce�mytwo�rzyć�szko�łę,�w�któ�rej�edu�ka�cja�i�wy�-cho�wa�nie� idą�w� jed�nej�pa�rze�–�po�wie�-dział�ks.�Krzysz�tof�Ne�sto�ruk,�dy�rek�torGim�na�zjum�To�wa�rzy�stwa�Sa�le�zjań�skie�-go�w�Ko�ni�nie.

Po�cząt�ko�wo� gim�na�zjum� mie�ści�łosię� w� wy�naj�mo�wa�nym� bu�dyn�ku� przyuli�cy�Be�ne�sza�w�sta�rej�czę�ści�Ko�ni�na.�W2007�ro�ku�roz�po�czę�to�bu�do�wę�szko�łyprzy�uli�cy�Spół�dziel�ców,�a�już�11�lu�te�go2008� ro�ku� na�stą�pi�ło� uro�czy�ste� otwar�-cie.� Bu�do�wę� jed�nak� kon�ty�nu�owa�no.Dzi�siaj� pla�ców�ka� mo�że� po�chwa�lić� sięroz�le�głym�bu�dyn�kiem�z�no�wo�cze�sny�mikla�sa�mi,�au�lą�i�bo�iskiem.� SKA

Prze szko dy im nie strasz nePrzez�dzie�wieć�go�dzin�na�ko�niń�skich�bło�niach�zma�ga�li�się�w�nie�dzie�lęjeźdź�cy�pod�czas�7�edy�cji�re�gio�nal�nych�Za�wo�dów�Jeź�dziec�kich�Gre�neCup�2012.�na�za�wo�dach�moż�na�by�ło�po�dzi�wiać�po�nad�100�ko�ni�i�po�nad200�prze�jaz�dów�w�czte�rech�kon�kur�sach�róż�nej�trud�no�ści.

Fot. M

. B

ied nik

Page 8: Kurier Koniński 133

czwartek, 21 czerwca 2012 rozmaitości V

reklama

-�Dzię�ki� tej�kwo�cie�być�mo�że� jużwkrót�ce�uda� się� ro�dzi�com�Ada�sia� za�-cząć� two�rzyć� do�mo�wą� mi�ni� sa�lę� do�-

świad�cza�nia�świa�ta�dla�syn�ka�–�po�in�-for�mo�wa�ła�z�ra�do�ścią�w�gło�sie�Ewe�li�naGa�lor,� współ�or�ga�ni�za�tor�ka� pik�ni�ku

cha�ry�ta�tyw�ne�go.� Śle�po�tę� Le�be�ra,� naktó�rą�cier�pi�Adaś,�to�nie�ule�czal�na�cho�-ro�ba�ge�ne�tycz�na,�sta�no�wią�cą�naj�częst�-szą� przy�czy�nę� śle�po�ty� i� upo�śle�dze�niawi�dze�nia�u�ma�łych�dzie�ci.�-�Nie�zmier�-nie�waż�ną�rze�czą,�ja�ką�mo�że�my�mu�te�-raz� za�pew�nić,� to� le�cze�nie� oraz� in�ten�-syw�na�re�ha�bi�li�ta�cja,�za�rów�no�ru�cho�wajak�i�wzro�ko�wa�–�tłu�ma�czy�ma�ma�ma�-lusz�ka.

Pik�nik� cha�ry�ta�tyw�ny� „Dla� Ada�-sia”� zor�ga�ni�zo�wa�li� na�uczy�cie�le� iucznio�wie� Gim�na�zjum� w� Brzeź�nie,gdzie� pra�cu�je� Ka�ta�rzy�na� Przy�byl�ska,ma�ma� Ada�sia.� -� Ze�bra�na� su�ma� prze�-kro�czy�ła� na�sze� naj�śmiel�sze� ocze�ki�wa�-nia�–�po�wie�dzia�ła�Ewe�li�na�Ga�lor.� -�Ajest�to�sie�dem�ty�się�cy�dzie�więć�set�pięć�-dzie�siąt� pięć� zło�tych� i� sie�dem�dzie�siątsześć�gro�szy!

Szko�ła� i�na�sza�re�dak�cja�zbie�ra� teżpla�sti�ko�we�na�kręt�ki,�a�pie�nią�dze�z�ichsprze�da�ży� po�zwo�lą� za�ku�pić� ko�lej�neele�men�ty� wy�po�sa�że�nia� mi�ni� sa�li� do�-świad�cza�nia�świa�ta�dla�Ada�sia.�

OLER

Osiem ty się cy dla Ada siaPra�wie�8�tys.�zł�ze�bra�no�pod�czas�Cha�ry�ta�tyw�ne�go�Pik�ni�ku�ro�dzin�ne�go�,�któ�ry�od�był�się�w�Brzeź�nie.�Pie�nią�-dze�zo�sta�ną�prze�zna�czo�ne�na�re�ha�bi�li�ta�cję�9-mie�sięcz�ne�go�Ada�sia�z�Ko�ni�na.

Fot. A

r chi w

um

Przy gar nij zwie rza ka!

MU�SZeL�KA prze�by�wa�w�schro�ni�sku�od�29�ma�ja�2012�ro�ku.�Jej�wła�ści�-ciel�ka�z�po�wo�du�złe�go�sta�nu�zdro�wia�nie�mo�gła�za�pew�nić� jej�wła�ści�wej�opie�ki.Sucz�ka� jest� ła�god�na,� to�wa�rzy�ska� i� ener�gicz�na.�Na� spa�ce�rach� chęt�nie� apor�tu�je� iuwiel�bia�bie�gać�za�pa�ty�kiem.�Jej�wiek�osza�co�wa�no�na�nie�ca�ły�rok.�Po�tra�fi�cho�dzićna�smy�czy.�Jest�bar�dzo�drob�na�i�ma�ła.

Mu�szel�ka�cze�ka�na�Cie�bie�w�Schro�ni�sku�dla�Bez�dom�nych�Zwie�rząt�w�Ko�ni�-nie�(ul.�Ga�jo�wa�7a),�tel.�63�243-80-38.

Page 9: Kurier Koniński 133

czwartek, 21 czerwca 2012 KWB 7

Pod� ko�niec� ma�ja� ko�pal�nia�na� or�-kie�stra�wzię�ła�udział�w�Mię�dzy�na�ro�-do�wym� Fe�sti�wa�lu� Mu�zycz�nym� (Fe�-sti�val� In�ter�na�tio�nal� de� Mu�si�que)� wGra�ve�li�nes,� nie�wiel�kim� fran�cu�skimmia�stecz�ku� le�żą�cym�mię�dzy�Ca�la�is� iDun�kier�ką,�bli�sko�bel�gij�skiej�gra�ni�cy.

Cie�ka�wost�ka�z�Ko�ni�na

Skąd� ko�pal�nia�ni� mu�zy�cy� wzię�lisię�na�tak�od�le�głym�fe�sti�wa�lu,�gro�ma�-dzą�cym�głów�nie�or�kie�stry�woj�sko�we?Otóż� go�spo�da�rze� co� ro�ku� sta�ra�ją� sięza�pro�sić� cie�ka�wych� wy�ko�naw�cówrów�nież� spo�za� struk�tur�mi�li�tar�nych.Ko�niń�ską� or�kie�strę� wy�pa�trzo�no� najed�nym�z�fe�sti�wa�li�w�Niem�czech�i�towy�star�czy�ło� or�ga�ni�za�to�rom,� że�by� jąza�pro�sić.�W�ten�spo�sób�Pol�skę�re�pre�-zen�to�wa�ła�w�Gra�ve�li�nes�nie�tyl�ko�Or�-kie�stra�Woj�ska� Pol�skie�go� z� Kra�ko�waale� i� 44-oso�bo�wa� Or�kie�stra� Dę�taKWB�Ko�nin.�Oprócz�pol�skich�zna�la�-zły� się� tam� też� or�kie�stry� z� Ka�ta�ru,Mek�sy�ku,� Fran�cji,� Bel�gii,� Ho�lan�dii,Ukra�iny,�Wiel�kiej�Bry�ta�nii.�

Na�si�mu�zy�cy�wy�ru�szy�li�au�to�bu�-sem�w�dro�gę�w�czwar�tek,�24�ma�ja,by�po�dwu�dzie�stu�go�dzi�nach�po�dró�-ży� zna�leźć� się� na� wy�brze�żu� mo�rzaPół�noc�ne�go,� nie�da�le�ko� bel�gij�skiejgra�ni�cy.� -� Ten� fe�sti�wal� na�sta�wio�nybył� przede�wszyst�kim�na� pre�zen�ta�-cję� musz�try� pa�rad�nej� –� tłu�ma�czyGra�ży�na�Ław�ni�czak,�pre�zes�za�rzą�duOr�kie�stry�Dę�tej�KWB�Ko�nin.�–�Ależe�by�za�pre�zen�to�wać�też� in�ne�umie�-jęt�no�ści�ze�spo�łu,�da�wa�li�śmy�krót�kiekon�cer�ty,�mię�dzy�in�ny�mi�w�sa�mymGra�ve�li�nes� oraz� w� tam�tej�szym� do�-mu� se�nio�ra.� To� re�gion� za�miesz�ka�łymię�dzy�in�ny�mi�przez�Po�la�ków,�więc

nie�oby�ło� się�bez�wspo�mnień� i� sen�-ty�men�tów.

Ca�ły�czas�w�ru�chu

-�W� so�bo�tę� za�gra�li�śmy� dwa� kró�-ciut�kie�prze�mar�sze�z�ma�łym�kon�cer�-tem�na�sto�ją�co�–�wspo�mi�na�Gra�ży�naŁaw�ni�czak.� –� A� wie�czo�rem� by�łamusz�tra�pa�rad�na�na�sta�dio�nie�–�wy�li�-cza�ka�pel�mistrz�Woj�ciech�Jan�kow�ski.-

Gra�li�śmy�przede�wszyst�kim�pol�-ską�mu�zy�kę:�Cho�pi�na�i�Mo�niusz�kę,�aw�dru�giej�czę�ści�roz�ryw�ko�we�stan�dar�-dy.� –�Wy�stą�pi�li�śmy� przed� du�żą,� bokil�ku�na�sto�ty�sięcz�ną� pu�blicz�no�ścią� ija�ko�je�dy�ni�bi�so�wa�li�śmy�–�do�da�je�pa�-ni�pre�zes.�–�Wi�dow�ni�bar�dzo�spodo�-ba�ła� się� na�sza� musz�tra,� nie�co� od�-mien�na� od� więk�szo�ści� ze�spo�łów,� wktó�rych�bar�dzo�czę�sto�or�kie�stra�sta�łaa� gru�pa� ta�necz�na� ro�bi�ła� pe�wienukład.�My�na�to�miast�pra�wie�ca�ły�czasby�li�śmy�w�ru�chu.�W�bi�sie�po�wtó�rzy�-li�śmy� frag�ment� kon�cer�to�wy,� w� któ�-rym�na�ksy�lo�fo�nie�gra�Pa�weł�An�drze�-jew�ski.�

Bo�so�al�bo�z�Ka�ro�lin�ką

Nie�dzie�la,� kie�dy�od�by�ło� się�ofi�-cjal�ne� za�koń�cze�nie� fe�sti�wa�lu,� by�łana�to�miast� dla� mu�zy�ków� dniemcięż�kiej�pra�cy.�Na�plac,�gdzie�od�by�-wał� się� po�kaz� musz�try� pa�rad�nej,wszyst�kie� or�kie�stry� szły� gra�jąc� po�-nad� trzy� ki�lo�me�try� mar�szem.� -� Wtym� upa�le� do�szli�śmy� na� sta�dionreszt�ka�mi� sił,� a� tu� kil�ka� ty�się�cy� lu�-dzi�cze�ka,�więc�trze�ba�się�spiąć�i�za�-pre�zen�to�wać� jak�naj�le�piej� -� opo�wia�-da�Woj�ciech�Jan�kow�ski.�

Każ�da� or�kie�stra� ode�gra�ła� swójhym�ny,� a� na� ko�niec� wszy�scy� za�gra�liwspól�nie�jesz�cze�dwa�mar�sze.�-�A�z�po�-wro�tem�znów�prze�marsz�–�kon�ty�nu�-uje� opo�wieść� Woj�ciech� Jan�kow�ski.� -Le�d�wo� ru�sza�li�śmy� no�ga�mi.� Po�my�śla�-łem,�że�wy�pa�da�ło�by�coś�za�grać,�ale�niemia�łem� we�wnętrz�ne�go� prze�ko�na�nia,że�by� ich� zmu�szać� do� cze�go�kol�wiek.Wi�dzia�łem�idą�cych�przed�na�mi�Mek�-sy�ka�nów,�któ�rzy�po�zrzu�ca�li�bu�ty�i�szlibo�so� al�bo�w� skar�pet�kach,� że�by� so�bieulżyć�w�po�ko�ny�wa�niu�dro�gi.�Za�py�ta�-łem:�za�gra�my?�i�usły�sza�łem�chó�ral�ne:nie�eeeeeeee.�No�to�do�bra,� to�nie�gra�-my.� Ja� też�by�łem�po�twor�nie�zmę�czo�-ny.� Ale� ktoś� z� ty�łu� za�czął� w� ryt�miemar�sza� śpie�wać� na�sze�me�lo�die� lu�do�-we� a� resz�ta� skwa�pli�wie�pod�chwy�ci�ła:„Ka�ro�lin�kę”,� po�tem� „Szła� dzie�wecz�-ka”� i� tak� ja�koś� dro�ga� nam� ze�szła.Wspa�nia�le� to� wy�szło� i� zro�bi�ło� du�żewra�że�nie,� bo� po�ka�za�li�śmy,� że� mi�mozmę�cze�nia�hu�mor�nas�nie�opu�ścił.

Jesz�cze� te�go� sa�me�go� dnia� po� po�-wro�cie� do� ho�te�lu� or�kie�stra� się� spa�ko�-wa�ła�i�ru�szy�ła�w�dro�gę�po�wrot�ną.�Pro�-gram�tych�kil�ku�dni�po�by�tu�w�Gra�ve�li�-nes�był�tak�wy�peł�nio�ny,�że�nie�by�ło�na�-wet� go�dzi�ny� na� zwie�dza�nie.� -� To� byłbar�dzo� cięż�ki�wy�jazd�–�pod�su�mo�wałWoj�ciech� Jan�kow�ski� –� ale� tym� bar�-dziej� chy�lę� czo�ło� przed� ca�łym� ze�spo�-łem,�któ�ry�spi�sał�się�wię�cej�jak�na�zło�tyme�dal.�Bo�to�by�ła�na�praw�dę�ka�torż�ni�-cza�pra�ca.�Dzię�ku�ję�też�za�rzą�do�wi�ko�-pal�ni�za�umoż�li�wie�nie�nam�udzia�łu�wtym�wiel�ce�pre�sti�żo�wym�fe�sti�wa�lu.�

Za�gra�li�na�piąt�kę

Nie�speł�na�ty�dzień�przed�wy�jaz�-dem� do� Fran�cji� Or�kie�stra� Dę�ta

KWB�Ko�nin�wy�ko�na�ła� kon�cert� dy�-plo�mo�wy�dla�czte�rech�abi�tu�rien�tówAka�de�mii� Mu�zycz�nej� w� Po�zna�niu,któ�rzy� zda�wa�li� w� ten� spo�sób� eg�za�-min� ma�gi�ster�ski� z� dy�ry�gen�tu�ry.� –To� był� pierw�szy� wy�stęp� or�kie�strydę�tej�w�no�wej�au�li�po�znań�skiej�Aka�-de�mii�Mu�zycz�nej�–� tłu�ma�czy�Woj�-ciech�Jan�kow�ski,�któ�ry�swój�dy�plomzda�wał�jesz�cze�w�sta�rej�au�li.�Do�kon�-

cer�tu� or�kie�stra�mu�sia�ła� się� oczy�wi�-ście�przy�go�to�wać.�–�Mu�sie�li�śmy�naj�-pierw� roz�czy�tać� dwa�na�ście� dośćtrud�nych� utwo�rów,� a� do�pie�ro� po�-tem�dy�plo�man�ci�przy�je�cha�li�do�nasna�pró�by�–�tłu�ma�czy�Gra�ży�na�Ław�-ni�czak.�–�A�każ�dy�prze�cież�dy�ry�gu�-je� ina�czej,�więc�mie�li�śmy�z�tym�na�-praw�dę� du�żo� pra�cy.� Na�gro�dą� jestprze�ła�ma�nie�nie�uf�no�ści�mu�zy�ków�zAka�de�mii� do� or�kiestr� dę�tych,� któ�-rzy� po� ich� wy�stę�pie� stwier�dzi�li,� żena�wet� im�się�spodo�ba�ło.�A�wszy�scydy�plo�man�ci�za�li�czy�li�eg�za�min�z�oce�-ną�bar�dzo�do�brą.

Po�twier�dze�niem� oczy�wi�ste�gofak�tu,� że� na�sza� or�kie�stra� nie�wąt�pli�-wie�ma� ta�lent� jest� za�pro�sze�nie,� ja�kiewpły�nę�ło�z�pro�gra�mu�Mam�Ta�lent.�–Na� ra�zie� po�dzię�ko�wa�li�śmy� –� mó�wiWoj�ciech�Jan�kow�ski�-�ale�w�przy�szło�-ści�kto�wie?

RO�BERT�OLEJ�NIK

or�kie�stra�Dę�ta�KWB�Ko�nin�pod�Dun�kier�ką�i�w�Aka�de�mii

Po szli z dzie wecz kąMię�dzy�na�ro�do�wy�Fe�sti�wal�Mu�zycz�ny�w�Gra�ve�li�nes,�kon�cert�dy�plo�mo�wy�dla�czte�rech�abi�tu�rien�tów�Aka�de�mii�Mu�zycz�-nej�w�Po�zna�niu�i�wy�stęp�w�pro�gra�mie�Ku�by�Wo�je�wódz�kie�go,�o�któ�rym�pi�sa�li�śmy�dwa�mie�sią�ce�te�mu�–�ta�li�sta�po�ka�-zu�je,�jak�bar�dzo�pra�co�wi�ta�by�ła�pierw�sza�po�ło�wa�2012�ro�ku�dla�or�kie�stry�Dę�tej�Ko�pal�ni�Wę�gla�Bru�nat�ne�go�Ko�nin.�

Kon cert na uli cy w Gra ve li nes Uro czy ste spo tka nie z bur mi strzem Gra ve li nes

Musz tra pa rad na

Kon cert w do mu se nio ra

Fot. K

. B

ąk

Fot. S

. Szcze

pa nia

kFot. S

. Szcze

pa nia

kFot. K

. B

ąk

Page 10: Kurier Koniński 133

8 KWB

Po�pół�wie�ku�od�za�koń�cze�nia�na�-uki� pierw�szy� rocz�nik� Za�sad�ni�czejSzko�ły�Gór�ni�czej�spo�tkał�się�na�ju�bi�le�-uszo�wym� zjeź�dzie.�Wszy�scy� z� któ�ry�-mi� roz�ma�wia�li�śmy,� pod�kre�śla�li,� żewręcz�cze�ka�li�na�ta�ką�szko�łę.�

To�jest�dla�mnie

Jó�zef� To�ma�szew�ski� prze�rwał� na�-ukę�w�dru�giej�kla�sie�szko�ły�me�ta�lo�wej(dzi�siaj�Ze�spół�Szkół�im.�M.�Ko�per�ni�-ka),�by�od�no�wa�roz�po�cząć� ją�wła�śniew�Gór�ni�czej,�Bo�gu�sław�Gra�liń�ski�opu�-ścił�li�ceum�ogól�no�kształ�cą�ce.�-�To�by�ławów�czas�je�dy�na�szko�ła�w�Ko�ni�na,�któ�-ra�da�wa�ła�ja�kąś�przy�szłość�–�stwier�dziłAn�drzej� Przy�by�cin.� Ta�de�usz� Du�ni�-kow�ski�po�szedł�do�szko�ły�gór�ni�czej,�bo–� jak� twier�dzi� -� w� Ko�ni�nie� nie� by�łowów�czas� ni�cze�go� in�te�re�su�ją�ce�go.� -�Wme�ta�lów�ce�moż�na�by�ło�zdo�być�za�wód

ko�wa�la,�ślu�sa�rza�lub�spa�wa�cza.�A�mniepo�cią�ga�ła�fi�zy�ka�i�elek�tro�tech�ni�ka.�Kie�-dy� ogło�szo�no� na�bór� do� szko�ły� gór�ni�-czej�z�wy�dzia�łem�elek�trycz�nym,�od�ra�-zu� po�my�śla�łem,� że� to� jest� dla�mnie� -mó�wi.�

Pio�nier�skie�cza�sy

Ze�113�uczniów�utwo�rzo�no�czte�-ry� kla�sy� –� dwie� elek�trycz�ne� i� dwieme�cha�nicz�ne.�Po�cząt�ki�by�ły�iście�pio�-nier�skie.� Przez� pierw�sze� la�ta� na�ukaod�by�wa�ła� się� w� Ma�ran�to�wie,� w� bu�-dyn�ku� na�prze�ciw�ko� bry�kie�tow�ni,opusz�czo�nym� przez� ko�pal�nia�ną� dy�-rek�cję,�któ�ra�prze�nio�sła� się�do�no�we�-go�biu�row�ca�przy�Ale�jach�1�Ma�ja.�Te�-raz�w�Ma�ran�to�wie�mie�ści� się� za�kładre�kul�ty�wa�cji� Uni�wer�sy�te�tu� Przy�rod�-ni�cze�go�w�Po�zna�niu,�a�że�bu�dy�nek�za�-rósł�od�stro�ny�dro�gi�krze�wa�mi�i�drze�-wa�mi,� dla� prze�jeż�dża�ją�cych� stał� się

nie�wi�docz�ny.�W�mi�nio�ny� pią�tek� 38ab�sol�wen�tów� pierw�sze�go� rocz�ni�kapo�wi�tał� w� mu�rach� Ze�spo�łu� SzkółGór�ni�czo�-Ener�ge�tycz�nych� dy�rek�torJa�nusz�Ka�miń�ski,�a�mło�dzież�przy�go�-to�wa�ła�część�ar�ty�stycz�ną.�Krót�ki�pro�-gram� za�grał� kwar�tet� in�stru�men�tówdę�tych,� a� chór� „Bar�bór�ki”� za�śpie�wałkil�ka� pio�se�nek,� z� któ�rych� pa�nomszcze�gól�nie�przy�pa�dło�do�gu�stu� „Re�-me�dium”� Ma�ry�li� Ro�do�wicz,� bo� ra�-zem�z�dziew�czę�ta�mi�śpie�wa�li�„Wsiąśćdo�po�cią�gu�by�le�ja�kie�go”.�Wie�lu�z�ze�-bra�nych�wi�dzia�ło�się�po�raz�pierw�szyod�pięć�dzie�się�ciu�lat,�to�też�wciąż�by�łosły�chać�py�ta�nia:�po�zna�jesz�mnie?�a�wktó�rej�by�łeś�kla�sie?

Zjazd�od�był� się� z� ini�cja�ty�wy�Bo�-gu�sła�wa�Gra�liń�skie�go,� któ�re�go� w� or�-ga�ni�za�cji� przed�się�wzię�cia� wspar�lidwaj�in�ni�ab�sol�wen�ci:�Ta�de�usz�Du�ni�-kow�ski�i�Jó�zef�To�ma�szew�ski.�Pan�Bo�-

gu�sław� mę�czył� się� –� ja� nam� po�wie�-dział� –� przez� dwa� la�ta� w� Li�ceumOgól�no�kształ�cą�cym,�za�nim�nie�ogło�-szo�no�na�bo�ru�do�Za�sad�ni�czej�Szko�łyGór�ni�czej.� -� Spra�wy� tech�nicz�ne� po�-cią�ga�ły�mnie� od� naj�młod�szych� lat� –twier�dzi�dzi�siaj,�ale�i�dzia�łal�ność�spo�-łecz�na�nie� by�ła�mu�ob�ca,� bo� trud�nojest�dzi�siaj�wy�mie�nić�wszyst�kie�szkol�-ne�ko�ła�za�in�te�re�so�wań,�w�któ�rych�byłak�tyw�ny.�W�ko�pal�ni�na�od�kryw�ce�Ka�-zi�mierz� prze�pra�co�wał� nie�wie�le� po�-nad� trzy�mie�sią�ce� i� prze�niósł� się� doElek�trow�ni� Ko�nin,� gdzie� był� za�opa�-trze�niow�cem.� Po� kil�ku� mie�sią�cachotrzy�mał� pro�po�zy�cję� prze�nie�sie�niasię� do� Za�kła�dów� Ener�ge�tycz�nychOkrę�gu� Za�chod�nie�go� w� Po�zna�niu,gdzie�był�sze�fem�dzia�łu�za�opa�trze�nia.Nie�brak�mu�i�za�cię�cia�hu�ma�ni�stycz�-ne�go,� bo� od�czy�tał� ko�le�gom�wier�szo�-wa�ną�hi�sto�rię�po�cząt�ków�ZSG�swo�je�-

go� au�tor�stwa,� przy�po�mi�na�jąc,� że� zaak�tyw�ność� na� ni�wie� kul�tu�ry� otrzy�-mał� od�zna�kę� ho�no�ro�wą� „Za�słu�żo�nydla�kul�tu�ry�pol�skiej”.�Za�ło�żył�kwin�tetmu�zycz�ny�„Bru�nat�ni”,�z�któ�re�go�wy�-ro�sła�Mło�dzie�żo�wa�Or�kie�stra�Dę�ta.

Lek�ko�nie�by�ło

Jó�zef� To�ma�szew�ski� prze�pra�co�wałw� Głów�nych� Warsz�ta�tach� Na�praw�-czych� (tak� na�zy�wa�ło� się� na� po�cząt�kudzi�siej�sze� FU�GO)� po�nad� trzy�dzie�ścilat�ja�ko��bry�ga�dzi�sta�i�mistrz�od�dzia�ło�-wy.�W�1991�ro�ku�prze�szedł�na�ren�tę.�

Ta�de�usz�Du�ni�kow�ski�też�pra�co�wałpo�cząt�ko�wo�w�GWN,�ale�nie�był�za�do�-wo�lo�ny:� -� Ka�za�li� mi� de�mon�to�wać� imon�to�wać�sil�ni�ki�-�opo�wia�da.�–�Elek�-trycz�ne�wpraw�dzie,�ale�to�by�ła�ro�bo�tabar�dziej� dla� ślu�sa�rza� czy� me�cha�ni�kaniż�dla�elek�try�ka.�Prze�niósł�się�do�bry�-kie�tow�ni,�gdzie�nie�by�ło�pra�cy�zmia�no�-wej�i�ła�twiej�by�ło�go�dzić�pra�cę�z�na�ukąw� tech�ni�kum� wie�czo�ro�wym.� W� ko�-pal�ni� do� eme�ry�tu�ry�w�2005� ro�ku.�–Pa�mię�tam� ze� szko�ły,� że� w� pierw�szejkla�sie�mie�li�śmy�luz,�ale�od�dru�giej�jużtak�lek�ko�nie�by�ło.

Pierw�szy�ta�ki�zjazd

Spo�śród� na�uczy�cie�li� An�drzejPrzy�by�cin� (kla�sa� elek�trycz�na)� naj�-bar�dziej� za�pa�mię�tał� inż.� Ta�de�uszaPaw�la�ka� (po�ja�wił� się� na� zjeź�dzie),któ�ry� uczył� elek�tro�tech�ni�ki� i� ma�-szyn�elek�trycz�nych.�-�Był�bar�dzo�wy�-ma�ga�ją�cy�i�nie�raz�do�sta�łem�od�nie�gooce�nę� nie�do�sta�tecz�ną� -� wspo�mi�na.Woj�ciech� Bro�ni�szew�ski� to� ko�lej�nyab�sol�went�Gór�ni�czej,�któ�ry�po�kil�kula�tach�pra�cy�w�ko�pal�ni,�prze�niósł�siędo�in�nej�fir�my.�I�jest�to�naj�lep�szy�do�-wód� na� to,� że� Za�sad�ni�cza� Szko�łaGór�ni�cza�i�tech�ni�kum�kształ�ci�ły�ka�-dry�nie�tyl�ko�dla�ko�pal�ni,�a�jej�ab�sol�-wen�ci�tra�fia�li�do�wszyst�kich,�za�rów�-no�tych�wiel�kich�ja�ki�ma�łych�przed�-się�biorstw�ko�niń�skich.

-�Ta�kie�go�zjaz�du�jesz�cze�nie�by�ło�–po�wie�dział�dy�rek�tor�Ja�nusz�Ka�miń�ski.-�To�wiel�kie�wy�da�rze�nie�dla�szko�ły,�alei� wy�róż�nie�nie,� że� ab�sol�wen�ci� sprzed50�lat�chcą�do�nas�wró�cić.

Film� ilu�stru�ją�cy� tę� in�for�ma�cjęmoż�na�obej�rzeć�na�www.LM.pl

RO�BERT�OLEJ�NIK

Spo tka nie po pół wie kuSpo�śród�113�uczniów,�któ�rzy�we�wrze�śniu�1959�ro�ku�za�czy�na�li�na�ukę�w�Szko�le�Gór�ni�czej�w�Ko�ni�-nie,�na�zjeź�dzie,�któ�ry�od�był�się�w�mi�nio�ny�pią�tek,�po�ja�wił�się�co�trze�ci.

Fot. R

. O

lej n

ik

Page 11: Kurier Koniński 133

czwartek, 21 czerwca 2012 ogłoszenia 9

n Pil�nie� sprze�dam�dom�miesz�kal�ny�po�ka�pi�tal�-

nym� re�mon�cie,� ocie�plo�ny� (no�we� pla�sti�ko�weokna,�OC)�pow.�77m2�użyt�ko�wych.�Dom�wraz�z

za�bu�do�wa�nia�mi�na�dział�ce�o�pow.�31arów,�po�ło�-żo�ny�we�wsi�Drąż�na�82.�Ce�na�86�000�zł�do�ne�go�-

cja�cji.�Tel.�63�/�275�78�33�lub�kom.�782�528�319.

n Sprze�dam�dom�Ko�nin�Go�sła�wi�ce�po�ło�żo�ny�na

dział�ce� 425m2.� Ce�na:� 130� tys� do� ne�go�cja�cji.

Tel:795�114�620.

n Sprze�dam�miesz�ka�nie�w�Po�zna�niu�61m2,�na

ul.�Pa�la�cza.�Miesz�ka�nie�dwu�po�zio�mo�we.�Ce�na:

5000�zł�za�m�kw.�Tel:�693425349.

n Sprze�dam�miesz�ka�nie�w�Kle�cze�wie�na�ul� �11

Li�sto�pa�da,�I�pię�tro,�pow.�57m2,�3po�ko�je,�bal�kon.

Ce�na:�160�tys�zł.�Tel:�792027716.

n Sprze�dam�miesz�ka�nie�V�osie�dle�53m2,�I�pię�-

tro,�do�re�mon�tu.�Blok�ocie�plo�ny,�miesz�ka�nie�bez

bal�ko�nu.�Ce�na:�160.000�zł.�Tel:�604053233.

nKu�pię�ka�wa�ler�kę�ewen�tu�al�nie�do�mek�ogrze�wa�-

ny�wę�glem.�Tel:�604053233.

n Sprze�dam�dom�w�Som�pol�nie.�3�po�ko�je,�kuch�-

nia,�ła�zien�ka�+�wc,�ka�na�li�za�cja,�te�le�fon,�ga�raż�i�po�-

miesz�cze�nia�go�spo�dar�cze�+�pół�hek�ta�ra�zie�mi.�Ce�-

na�85.900�zł�do�uzgod�nie�nia.�Tel:�693-851-456.

n Na�uczy�cie�le�udzie�la�ją�ko�re�pe�ty�cji,� tak�że�przy�-

go�to�wa�nie�do�ma�tu�ry.�Ma�te�ma�ty�ka,�tel:�696-549-

967.�J.�An�giel�ski,�tel:�600-986-470.

nNa�uka�ję�zy�ka�nie�miec�kie�go�na�róż�nych�po�zio�-

mach�-�ko�re�pe�ty�cje�-�tłu�ma�cze�nia�-�przy�go�to�wa�nie

do�ma�tu�ry�(na�uczy�ciel�LO�po�stu�diach�w�Niem�-

czech)�Te�le�fon:�792�000�953.

nNa�uczy�ciel�udzie�li�ko�re�pe�ty�cji�z�bio�lo�gii�,�na�po�-

zio�mie:� od�pod�sta�wów�ki� po� stu�dia.�Za�pra�szam!

Ema�il:�bio�lo�gia�12@opocz�ta.pl.

n Pe�da�gog�z�do�świad�cze�niem�5-let�nim�w�pa�cy�z

dzieć�mi� i� mło�dzie�żom� udzie�li� ko�re�pe�ty�cji� na

wszyst�kich� po�zio�mach.� Po�mo�ge� w� przy�go�to�wa�-

niu�do�spraw�dzia�nu�nad�ro�bie�niu�za�le�gło�ści.�Przy�-

go�tu�je�do�eg�za�mi�nów�po�praw�ko�wych�eg�za�mi�nów

gim�na�zjal�nych�i�ma�tu�ry.�Te�le�fon:�792�994�577.

n Po�moc�w�na�uce,�za�ję�cia�wspo�ma�ga�ją�ce�roz�wój

dziec�ka.�Pro�fe�sjo�nal�ne�przy�go�to�wa�nie�dziec�ka�do

pod�ję�cia�na�uki�w�szko�le�(w�tym�dia�gno�za),�za�ję�cia

sty�mu�lu�ją�ce�roz�wój�dziec�ka,�po�moc�w�na�uce�dla

uczniów�klas� po�cząt�ko�wych,� po�moc�w� od�ra�bia�-

niu�lek�cji.�Te�le�fon:�691-741-027.

nChe�mia�fi�zy�ka.�Na�uczy�ciel�z�wie�lo�let�nią�prak�ty�-

ką,�udzie�la� ko�re�pe�ty�cji� na�wszyst�kich�po�zio�mach.

Rów�nież�przy�go�to�wa�nie�do�ma�tu�ry,�olim�piad,�roz�-

wią�zy�wa�nie�za�dań.�Po�sia�dam�wła�sne�ma�te�ria�ły,�du�-

że�do�świad�cze�nie,� gwa�ran�tu�ję�wy�so�ki�po�ziom�na�-

ucza�nia�i�sa�tys�fak�cję.��Te�le�fon:�509428558.

n Za�trud�nię�ko�bie�tę�do� sprzą�ta�nia�biu�row�ca�w

Ko�ni�nie.� Pra�ca� pon�-pią�tek� od� 14� do� 21.� Tel:

512381265.

n Po�szu�ku�ję�oso�by�do�do�ryw�czej�pra�cy�w�ogro�-

dzie�(Sta�ry�Ko�nin)�-�pie�le�nie�i�ko�sze�nie�tra�wy.�Za�-

in�te�re�so�wa�nych� pro�szę� o� krót�ką� wia�do�mość� na

ma�ila�alek�sa�li�[email protected].

n Fir�ma�bu�dow�la�na�przyj�mie�do�pra�cy�mu�ra�rzy.

Oso�by�za�in�te�re�so�wa�ne�pro�si�my�o�kon�takt�pod�nr

tel.�602�38�79�81.�Pra�ca�na�te�re�nie�Ko�ni�na�i�oko�lic.

nFir�ma�za�trud�ni�PH�z�do�świad�cze�niem�w�bran�-

ży�art.�biu�ri�we,�szkol�ne�i�che�micz�ne.�Wyn.�za�sad�-

ni�cze+pre�mia.�Te�le�fon:�63�2619031,�60105482.

n Za�trud�nię�kel�ner�kę�do�pub�-u�w�Ko�ni�nie.�Wy�-

ma�ga�nia:�oso�by�stu�diu�ją�ce,�tyl�ko�z�Ko�ni�na,�dys�po�-

zy�cyj�ność,�ko�mu�ni�ka�tyw�ność.�Pra�ca�wie�czo�ra�mi

+�ob�słu�ga�im�prez�oko�licz�no�ścio�wych.�Tel�kon�tak�-

to�wy:�505�111�782.

n Pra�co�wa�łeś�w� ko�wal�stwie?�Masz� do�świad�cze�-

nie�w�spa�wa�niu,�a�mo�że�po�sia�dasz�umie�jęt�no�ści

ma�lo�wa�nia�prosz�ko�we�go?�Przyjdź�do�nas…�Abra

w� Skul�sku� po�szu�ku�je� wy�spe�cja�li�zo�wa�nych� pra�-

cow�ni�ków� z� do�świad�cze�niem.�Abra� -� Skulsk� ul

Tar�go�wa�2�63�219-11-19.

nCen�trum�lo�gi�stycz�ne�w�związ�ku�w�roz�wo�jem�za�-

trud�ni�oso�bę�na�sta�no�wi�sko�lo�gi�styk.�Wy�ma�ga�nia:�min

2-let�nie� do�świad�cze�nie� w� za�wo�dzie,� bie�gła� ob�słu�ga

kom�pu�te�ra,�dys�po�zy�cyj�ność.�Za�in�te�re�so�wa�nych�pro�si�-

my�prze�sy�łać�CV�na�ad�res�lo�gi�styk.wcl@gma�il.com.

nFra�po�-Dys�try�bu�cja�za�trud�ni�księ�go�wą.�Od�kan�dy�-

da�tów�ocze�ku�je�my:�wy�kształ�ce�nia�wyż�sze�go,�rocz�ne�-

go�do�świad�cze�nia,�zna�jo�mo�ści�pro�gra�mu�SAP,�de�kre�-

to�wa�nia,�księ�go�wa�nia�do�ku�men�tów,�uczci�wo�ści,�za�an�-

ga�żo�wa�nia.�Ema�il:�mal�go�rza�ta.luck@po�lo�mar�ket.pl.

n JE�ŻE�LI� ZA�PŁA�CI�ŁEŚ�500�ZŁ� ZA�KAR�TĘPO�JAZ�DU�w�okre�sie�od�01-05-2004�do�14-04-

2006,�przy�słu�gu�je�To�bie�zwrot�425�zł�nad�pła�ty,

na�wet� je�śli� nie� je�steś� już� wła�ści�cie�lem� po�jaz�du.Wejdź�na�www.kar�ta�po�jaz�du.in�fo�lub� za�dzwoń

(063)220�23�30�–�i�od�zy�skaj�swo�je�pie�nią�dze!

n Sprze�dam� Hy�un�dai� Lan�tra� kom�bi� 1.6� 16V

(bia�ły),�opła�ty�waż�ne�do�10.2012.�Ce�na:�1800zł

do�ne�go�cja�cji.�Tel:�662686454.

n Sprze�dam�Sko�dę�Fa�bię�1.2�Au�to�za�dba�ne,�w�b.

do�brym�sta�nie.� �ABS,�el.�szy�by,�el.� lu�ster�ka,�cen�-

tral�ny�za�mek,�4�po�dusz�ki�po�wietrz�ne,�ra�dio�/�CD,

wspo�ma�ga�nie�kie�row�ni�cy.�Ce�na:�11900�zł�do�ne�-

go�cja�cji.�Te�le�fon:�501-191-036.

n Spa�wa�nie�ele�men�tów�pla�sti�ko�wych:�owiew�ki,

zde�rza�ki,�chłod�ni�ce,�lam�py,�zbior�nicz�ki�itp.:Ręcz�-

na� Myj�nia� Sa�mo�cho�do�wa� ul.� Woj�ska� Pol�skie�go

37(na�prze�ciw�ko�gieł�dy).�Te�le�fon:�888171210.

n IVE�CO�DA�ILY�35C12�MAX�2.3�JTD.�Fur�gon

7-oso�bo�wy,�bliź�niak.�Bez�wy�pad�ko�wy,�2�x�po�dusz�-

ki� po�wietrz�ne,�wspo�ma�ga�nie� kie�row�ni�cy.�DMC

3500�kg.�Po�wy�mia�nie�pa�ska�roz�rzą�du,�ole�ju.�Te�-

le�fon:�602�74�59�76.

n Maz�da�6�1,8�KLI�MA�TRO�NIC�SYS�TEM�BO�SE.

2003�rok.�Au�to�bez�wy�pad�ko�we,�ga�ra�żo�wa�ne,�za�dba�-

ne,�w�bdb�sta�nie.�ABS,�el.�szy�by,�el.�lu�ster�ka,�kli�ma�ty�-

za�cja�au�to�ma�tycz�na,�alu�fel�gi,�cen�tral�ny�za�mek�+�pi�lot,

6�po�du�szek�po�wietrz�nych,�ra�dio�CD,�wspo�ma�ga�nie

kie�row�ni�cy.�Ce�na:�16990�zł.�Te�le�fon:�501-191-036.

n Sprze�dam�Volks�wa�ge�na�Gol�fa�1.4�16v�z�1999�ro�-

ku.�Au�to�jest�w�b.do�brym�sta�nie�tech�nicz�nym�i�wi�zu�-

al�nym.� 100%� spraw�ne.�Wy�po�sa�że�nie:� kli�ma�ty�za�cja,

ra�dio,�wspo�ma�ga�nie�kie�row�ni�cy,�4x�Air�Bag,�ABS,�cen�-

tral�ny�za�mek.�Golf�jest�bez�wy�pad�ko�wy,�ga�ra�żo�wa�ny,

za�dba�ny.�Ce�na:�6290�zł.�Te�le�fon:�501-191-036.

n Ser�wis�kom�pu�te�rów�sta�cjo�nar�nych,�lap�to�pów,

no�te�bo�ok� oraz� te�le�fo�nów� gsm.� Ko�nin,� ul.� Wy�-

szyń�skie�go�36,�1�klat�ka.�Tel:�608-557-281.

n Na�pra�wa� kom�pu�te�rów,� usu�wa�nie� wi�ru�sów,

oczysz�cza�nie�dys�ku,�for�ma�to�wa�nie,�in�sta�la�cja�sys�-

te�mów,�od�zy�ski�wa�nie�da�nych,�pod�łą�cza�nie�in�ter�-

ne�tu�oraz�kon�fi�gu�ra�cja�urzą�dzeń�sie�cio�wych�(Ro�-

ute�ry�itp.)�Do�jazd�do�klien�ta.�Tel.�665190529.

n Sprze�dam�PSP�-3004�+�8GB�+�2�gry�(wy�ści�gi�i

wo�jen�na).�Sprzęt�na�gwa�ran�cji.�Ce�na:�450�zł.�Pro�-

szę�dzwo�nić�po�godz.�17:00.�Te�le�fon:�533003096.

n Na�pra�wa� kom�pu�te�rów,� in�sta�la�cja� sys�te�mów

ope�ra�cyj�nych� i� opro�gra�mo�wa�nia,� od�zy�ski�wa�nie

da�nych�,�na�pra�wa�i�kon�fi�gu�ra�cja�sie�ci�kom�pu�te�ro�-

wych,�urzą�dzeń�sie�cio�wych,�kon�fi�gu�ro�wa�nie�do�-

stę�pu� do� In�ter�ne�tu,� two�rze�nie� stron� in�ter�ne�to�-

wych,�do�jazd�do�klien�ta.�tel.:�600�213�561;�e�-ma�-

il:�skomp.pl@gma�il.com.

n Sprze�dam� gło�śni�ki� 2-1� do� kom�pu�te�ra.� Ce�na

50zł.�Te�le�fon:�724767451,�880839155.

n Sprze�dam�ta�nio�Lap�top�Fu�jit�su�Sie�mens�Espri�-

mo� V535.� Pro�ce�sor� dwur�dze�nio�wy� In�tel� Co�re

Duo�2,0�GHz.Dysk�twar�dy�160GB.Pa�mięć�ram

2GB�-DDR2.Na�gry�war�ka�DVD.�Sys�tem�ope�ra�cyj�-

ny�Win�dows�7�Ul�ti�ma�te.�Gra�fi�ka� Sis�Mi�ra�ge� 3-

256MB.� Ce�na� 500zł.� Te�le�fon:� 724767451,

880839155.

nSprze�dam:�mo�ni�tor,�dru�kar�ka�HP,�gło�śni�ki,�mysz

kla�wia�tu�ra.�Ce�na:�150zł.�Te�le�fon:�782013882.

n "But�-Gaz"�Ka�mil�Sta�siń�ski�DO�STA�WA�GA�ZU

"Shell"�w�bu�tlach�11�kg�na�te�le�fon.�Do�star�cza�my

7�dni�w�ty�go�dniu.�Pod�łą�cza�nie�kuch�ni�ga�zo�wych.

Naj�wyż�sza� ja�kość.�Za�pra�szam�663-955-868� lub

(63)�21-21-153.

nMa�lo�wa�nie,�szpa�chlo�wa�nie,�pa�ne�le�pod�ło�go�-

we�i�ścien�ne.�Re�gip�sy�(ścian�ki�dzia�ło�we,�pół�ki

ozdob�ne,� za�bu�do�wy)� i� wie�le� in�nych...Za�pra�-

sza�my.�Tel:�781�96�05�44.

n Ta�nio�me�ble�na�wy�miar.�Kuch�nie,�biur�ka,�sza�-

fy.�Tel:�696�709�020.

n Czysz�cze�nie� -�Kar�cher� dy�wa�nów,�wy�kła�dzin,

ta�pi�cer�ki� sa�mo�cho�do�wej� me�blo�wej,� skó�rza�nej.

Dy�wa�ny�za�bie�ram�do�pra�nia�i�od�wo�żę�su�che.�Tel:

695496452,�632705881.

n Hy�drau�lik.� Na�pra�wa� lub� wy�mia�na� ba�te�rii,

umy�wa�lek,�se�de�sów,�ka�bin�prysz�ni�co�wych,�boj�le�-

rów,�grzej�ni�ków,�udraż�nia�nie�rur.�Wszyst�kie�pra�-

ce�hy�drau�licz�ne.�Tel:�794507726.

n Ukła�da�nie� pły�tek,� te�ra�ko�ty,�ma�lo�wa�nie� oraz

pra�ce�hy�drau�licz�ne.�So�lid�nie� i� fa�cho�wo.�Te�le�fon:

662�225�665.

n Je�że�li�masz�pro�blem�z�dłuż�ni�kiem�Kan�ce�la�ria

Win�dy�ka�cji�Praw�nej�po�mo�że�od�zy�skać�Two�je�pie�-

nią�dze.�Po�sia�da�my�dłu�go�let�nie�do�świad�cze�nie�w

pra�cy�z�po�szko�do�wa�ny�mi�ludź�mi.�Za�py�ta�nia�pro�-

szę�skła�dać�na�e�-ma�ila:�kan�ce�la�ria�win�dy�ka�cji�praw�-

nej@gma�il.com�lub�tel.�666-541-651.

nUsłu�gi�ko�par�ką�ko�ło�wą�i�ko�par�ko�-ła�do�war�ką.�Wy�-

ko�nu�je�my�wszel�kie�go�ro�dza�ju�pra�ce�ziem�ne,�głę�bo�-

kość�ko�pa�nia�do�7�me�trów.�Przy�łą�cza�wod�no�-ka�na�li�-

za�cyj�ne.�Bu�do�wa,�od�mu�le�nie�sta�wu,�od�bu�do�wa�ko�-

ryt�ro�wów,�przy�do�mo�we�oczysz�czal�nie,�szam�ba,�ba�-

se�ny.�Wy�na�jem�ko�pa�rek.�Te�le�fon:�607�284�889.

n In�sta�la�cje�elek�trycz�ne.�Fa�cho�wo�i�Ta�nio!�Wy�ko�-

nam�usłu�gę�z�za�kre�su�mon�ta�żu�no�wych�in�sta�la�cji

elek�trycz�nych,�mo�der�ni�za�cji�ist�nie�ją�cych,�prze�ró�-

bek,� drob�nych� prac� mon�ta�żo�wych,� usu�wa�nia

uste�rek�i�awa�rii.�Tel:�601�294�671.

n Nie� mu�sisz� być� sam!� Biu�ro� Ma�try�mo�nial�ne

"Ru�sał�ka"�za�pra�sza�-�tel.�662�400�165��www.biu�-ro�ru�sal�ka.xt.pl.

n Sprze�dam� no�wy� ro�wer� Au�thor� Cor�sa� 2011,

wer�sję�dam�ską,�ra�ma�19�za�1900zł�wy�po�sa�że�nie

za�200�zł�gra�tis.�Tel:�509624171.�Oko�li�ce�Ko�nin.

nSprze�dam�za�dba�ne�go�RO�LAN�DA�E�-36.�Wszel�-

kie�in�for�ma�cje�pod�nu�me�rem�606�648�216.

n Sprze�dam�sak�so�fon�te�no�ro�wy�po�ka�pi�tal�nym�re�-

mon�cie�mar�ki�We�ltlang,� srebr�ny,� pięk�nie� brzmi� i

kry�je�stroi.�Ce�na�do�uzgod�nie�nia.�Tel:�883315868.

n Sprze�dam�ste�per�z�ko�lum�ną�skręt�ny�ce�na�199

zł�do�ne�go�cja�cji.�Te�le�fon:�666386186.

n Sprze�dam� mo�to�rów�kę� sil�nik� YAMA�HA� 55

od�pa�la�ny�z�roz�rusz�ni�ka�wraz�z�przy�czep�ką.�Mo�to�-

rów�ka�po�re�mon�cie�w�2010�ro�ku�no�wy�la�kier,�ta�-

pi�cer�ka,�pom�pa�zen�zo�wa.�Ce�na:�9000�zło�tych.�Te�-

le�fon:�508044900.

n Ro�wer�gór�ski�mar�ki�Giant.�Ko�ła�26,�ra�ma�46

cm.�Prze�rzut�ki�3x7�Shi�ma�no�Al�tus.�Ro�wer�w�bar�-

dzo�do�brym�sta�nie,�zni�ko�me�śla�dy�użyt�ko�wa�nia.

Ce�na:�320�zł�do�uzg.�Te�le�fon:�514�352�983.

nSprze�dam�ho�len�der�ski�ro�wer�Ba�ta�vus�Ca�ba�na�ko�-

ła�22�ca�le,�ra�ma�40�cm,�peł�na�osło�na�łań�cu�cha,�za�-

mknię�cie�tyl�ne�go�ko�ła.�Ro�wer�w�peł�ni�spraw�ny,�go�-

to�wy�do�jaz�dy.�Ce�na�280�zł.�Te�le�fon:�514�352�983.

n Sprze�dam�czar�ne�du�że�i�so�lid�ne�biur�ko.�Ce�na

60zł.�Te�le�fon:�724-847-989.

n Sprze�dam�po�nad�20�m3�ol�chy�mon�ta�żo�wej�o

dłu�go�ści�15�mb�i�śred�ni�cy�od�35�do�50�cm.�Ce�na

do�uzgod�nie�nia.�Tel:�694330309.

n Sprze�dam�szaf�kę�60cm�sze�ro�ka,�wraz�z�za�bu�-

do�wa�ną� umy�wal�ką� w� kształ�cie� owal�nym.� Ce�na

80zł.�Te�le�fon:�609879770.

Sta re Mia sto: Te raz Pol skaGo�dłem�„te�raz�Pol�ska”�zo�sta�ła�uho�no�ro�wa�na�gmi�na�Sta�re�Mia�sto�pod�-czas�uro�czy�stej�ga�li,�któ�ra�od�by�ła�się�w�te�atrze�Wiel�kim�w�War�sza�wie11�czerw�ca.

-�Znak�pro�mo�cyj�ny�„Te�raz�Pol�ska”ko�ja�rzy�się�przede�wszyst�kim�z�fir�ma�-mi� lub� pro�duk�ta�mi,� jed�nak� mo�gą� znie�go� sko�rzy�stać� rów�nież� sa�mo�rzą�dygmin�ne.� Sta�re�Mia�sto� zo�sta�ło� od�zna�-czo�ne�w�ka�te�go�rii�„Gmi�na�Wiej�ska”�–po�in�for�mo�wał� na�szą� re�dak�cję� Ka�rolMa�ło�lep�szy�z�UG�Sta�re�Mia�sto.

Sta�tu�et�kę� z� rąk� pre�ze�sa� za�rzą�duFun�da�cji� Pol�skie�go� Go�dła� Pro�mo�cyj�-ne�go�Krzysz�to�fa�Przy�by�ła�i�prze�wod�ni�-czą�ce�go�ka�pi�tu�ły�prof.�Mi�cha�ła�Kle�ibe�-ra�ode�brał�wójt�gmi�ny�Sta�re�Mia�sto�Ry�-szard�Na�wroc�ki.

Kon�kurs� „Te�raz�Pol�ska”� skie�ro�wa�-ny�dla�gmin�jest�re�ali�zo�wa�ny�od�2006ro�ku,� je�go�ce�lem� jest�wy�róż�nie�nie�go�-dłem� pro�mo�cyj�nym� sa�mo�rzą�dówgmin�nych,� któ�re� są� naj�lep�sze� podwzglę�dem�go�spo�dar�no�ści�i�atrak�cyj�no�-ści� dla� miesz�kań�ców� i� przed�się�bior�-ców.�Pod�czas� te�go�rocz�nej�XXII�edy�cjikon�kur�su� no�mi�no�wa�nych� zo�sta�ło� 76uczest�ni�ków,�z�cze�go�31�zo�sta�ło�lau�re�-ata�mi�w�swo�ich�ka�te�go�riach.

-� Po�sia�da�nie� go�dła� „Te�raz� Pol�ska”przez� gmi�nę� Sta�re� Mia�sto� przy�czy�ni

się�do�zwięk�sze�nia�jej�pre�sti�żu,�po�zwo�-li�umac�niać�gmi�nę�ja�ko�mar�kę�w�re�gio�-nie� i�w�kra�ju�–�do�dał�Ka�rol�Ma�ło�lep�-szy.� -�W�przy�pad�ku�sa�mo�rzą�du�go�dłopro�mo�cyj�ne� ma� za� za�da�nie� przy�cią�-gnąć�do�gmi�ny�no�wych�miesz�kań�ców�iko�lej�nych�in�we�sto�rów.�Go�dło�jest�rów�-nież�we�ry�fi�ka�cją� dzia�łal�no�ści� ad�mi�ni�-stra�cji�sa�mo�rzą�do�wej.

Ka�pi�tu�ła�go�dła�„Te�raz�Pol�ska”�wy�-bie�ra�ją�ca� lau�re�atów� kon�kur�su� skła�dasię�z�30�osób,�któ�re�są�uzna�ny�mi�au�to�-ry�te�ta�mi�w�ży�ciu�go�spo�dar�czym,�spo�-łecz�nym,�kul�tu�ral�nym,�po�li�tycz�nym� ina�uko�wym.� Prze�wod�ni�czą�cym� ka�pi�-tu�ły� jest� prof.�Mi�chał�Kle�iber,� pre�zesPol�skiej�Aka�de�mii�Na�uk.� OLER

reklama

reklama

Page 12: Kurier Koniński 133

10 informator

re�DAK�CJA:62-510 Ko nin, ul. Przy jaź ni 2 (IX pie tro),

tel. 63 2180054, fax 63 2180001

re dak cja@ku rier ko nin ski.pl

re�DA�GU�Je�Ze�SPóŁRo bert Olej nik (re dak tor na czel ny),

An na Pi lar ska, Bar tosz Sko niecz ny.

BIUro�reKLAMy:tel. 63 2180051, fax 63 2180001re kla ma@ku rier ko nin ski.plwww.ku rier ko nin ski.plRe dak cja nie od po wia da za treść za miesz -czo nych re klam i ogło szeń. Re dak cja za -strze ga so bie pra wo do skra ca nia na de sła -nych tek stów. Tek sty spon so ro wa ne ozna -cza my skró tem TS.

n Cen trum Kul tu ry i Sztu ki, ul. Okól na47a, czyn ne od po nie dział ku do piąt kuw godz. 7.30-18.00, tel. 63 243-63-50n Ga le ria Sztu ki „Wie ża Ci śnień", ul.Ko le jo wa 1a, czyn na od wtor ku do piąt -ku w godz. 10-18, so bo ty w godz. 10-14, tel. 63 242-42-12n Bi blio te ka re per tu aro wa dzia ła ją caprzy CKiS, czyn na w po nie dział ki iczwart ki w godz. 10–15, wtor ki i śro dyw godz. 12 – 17n Gór ni czy Dom Kul tu ry „Oskard”,ale je 1 Ma ja 2, tel. 63 242-39-40n Ko niń ski Dom Kul tu ry, pl. Nie pod le -gło ści 1, tel. 63 211-31-30 n Klub Ener ge tyk, ul. Prze my sło wa3d, tel. 63 243-77-17, 63 247-34-18 n Mło dzie żo wy Dom Kul tu ry, ul.Po wstań ców Wiel ko pol skich 14,

czyn ny od po nie dział ku do piąt ku wgodz. 8-18, tel. 63 243-86-24n Mu zeum Okrę go we Ko nin -Go sła wi -ce, ul. Mu ze al na 6, czyn ne we wtor ki,śro dy, czwart ki i piąt ki w godz. 10-16,so bo ty w godz. 10-15, nie dzie le wgodz. 11-15, bi let ulgo wy: 5 zł, nor mal -ny: 10 zł, w nie dzie le: wstęp wol ny nawy sta wy sta łe, tel. 63 242-75-30.n Mu zeum by łe go Obo zu Za gła dy wChełm nie nad Ne rem czyn ne od po -nie dział ku do piąt ku w godz. 8-14, od -dzia ły: las rzu chow ski (tel. 501-610-710), te ren daw ne go pa ła cu (tel. 63271-94-47)n Skan sen Ar che olo gicz ny w Mrów -kach ko ło Wil czy na, czyn ny tyl ko w se -zo nie od 1 kwiet nia do 30 wrze śnia co -dzien nie w godz. 10-18.

ááá PLACóWKI�KULtUrALne�I�MUZeA

ááá teLeFony�ALArMoWe�

TE�LE�FO�NY�ALAR�MO�WEPo go to wie Ra tun ko we 999,63 246-76-80Po li cja 997Straż po żar na 998Straż miej ska 986PO�MOC�ME�DYCZ�NASZPI TAL NY OD DZIAŁ RA TUN KO -WY Wo je wódz kie go Szpi ta la Ze spo -lo ne goul. Szpi tal na 45, tel. 63 240-46-03PO�GO�TO�WIACie płow ni cze 63 249-74-00Ga zo we 992Ener ge tycz ne 991Wo do cią go we 994, 63 240-39-33Po grze bo we usłu gi ca ło do bo we:Ad mi ni stra cja cmen ta rza ko mu nal -ne go w Ko ni nie, tel. 63 243-37-11,502-167-765TE�LE�FO�NY�ZA�UFA�NIAAl ko ho lizm: Te le fon za ufa nia Ano ni mo wych Al ko -ho li ków 723-100-973Ko niń skie Sto wa rzy sze nie Abs ty nen -tów „Szan sa”, od pn. do pt. w godz.18.00-20.00, tel. 63 242-39-35Ośro dek Le cze nia Uza leż nień iWspół uza leż nień, od pn. do pt. wgodz. 8.00-20.00, tel. 63 243-67-67Ama zon ki Ko niń ski Klub „Ama zon ki”, wtor ki iczwart ki w godz. 15.00-17.00, tel.63 243-83-00Bez dom ność

Dom noc le go wy i schro ni sko dla bez -dom nych PCK w Ko ni nie, ul. Nad -rzecz na 56, tel. 63 244-52-95Dzie ci To wa rzy stwo Przy ja ciół Dzie ci, Za -rząd Od dzia łu Po wia to we go, Ośro -dek Ad op cyj no -Opie kuń czy TPD,Spo łecz ny Rzecz nik Praw Dziec ka,ul. No skow skie go 1A, 63 242-34-71Nar ko ty ki Punkt Kon sul ta cyj ny Sto wa rzy sze -nia Mo nar, ul. Okól na 54, od pn. dośr. i w pt. w godz. 10.00-18.00, tel.63 240-00-66Po go to wie „Ma ko we” 988 (od 9.00do 13.00)Prze mocJe steś bi ty, za stra sza ny, okra da ny,bo isz się o tym po wie dzieć w do mu,w szko le - wy ślij ano ni mo we go e --ma ila na ad res: ano nim@ko -nin.po li cja.gov.pl Prze moc w ro dzi nieBez płat ne po rad nic two praw ne i oby wa tel -skie, me dia cje: od pn. do pt. w godz. 15.00-17.00 w To wa rzy stwie Ini cja tyw Oby wa tel -skich w Ko ni nie, ul. PCK 13, tel. 62 240-61-93Ro dzi na Miej ski Ośro dek Po mo cy Ro dzi nie,ul. Przy jaź ni 5, tel. 63 242-62-32MOPR, Sek cja Po rad nic twa Ro dzin ne -go i In ter wen cji Kry zy so wej, ul. Sta szi -ca 17, 63 244-59-16 (dy żur ca ło do bo -wy), nie bie ska li nia 0 801-141-286, odpn. do pt. w godz. 15.00-17.00

ááá BIBLIoteKI

WyDAWCALokalne Media Sp. z o.o.

na podstawie umowy franchisowej z Extra Media Sp. z o.o.

n PU BLICZ NA BI BLIO TE KA PE -DA GO GICZ NA, ul. Prze my sło wa 7,czyn na w po nie dział ki i wtor ki wgodz. 8.30-18.30, czwart ki i piąt ki wgodz. 8.30-18.30, so bo ty w godz. 8-13, tel. 63 242-63-39n MIEJ SKA BI BLIO TE KA PU -BLICZ NA, ul. Dwor co wa 13, tel.63 242-85-37czyn na w po nie dział ki, wtor ki, śro dy,piąt ki w godz. 9–18, czwart ki w godz. 12-15, so bo ty w godz. 10-14.n Fi lia „Sta rów ka”, ul. Mic kie wi cza2, tel. 63 242-85-62, czyn na w po -nie dział ki, wtor ki, śro dy i piąt ki wgodz. 9-18, czwart ki w godz. 12-15,so bo ty w godz. 10-14.n Fi lia dla dzie ci i mło dzie ży, ul. Po -wstań ców Wiel ko pol skich 14, tel.63 242-38-30, czyn na w po nie dział -ki, śro dy i piąt ki w godz. 10.30-17.15, wtor ki w godz. 9-15.30

n Fi lia nr 3, ul. Goź dzi ko wa 2, tel.63 245-01-85, czyn na w po nie dział -ki, śro dy i piąt ki w godz. 10.30-18,wtor ki w godz. 9-15.30, czwart ki wgodz. 12-15.30 n Fi lia nr 7 (moż na bez płat nie ko -rzy stać z IN TER NE TU), ul. So sno -wa 16, tel. 63 243-11-43. Czyn na wpo nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz.11-18, wtor ki w godz. 9-15, czwart kiw godz. 12-15.n Fi lia nr 8, ul. Szpi tal na 45, tel.63 240-45-05, czyn na w po nie dział -ki i śro dy w godz. 9-18, wtor ki i piąt -ki w godz. 7.30-15.30n Fi lia Go sła wi ce -Za mek, ul. Go sła -wic ka 46, tel. 63 242-74-60, czyn naw po nie dział ki, śro dy i piąt ki wgodz. 9-16 i wtor ki w godz. 9-15.n Fi lia „Je de nast ka”, ul. Łę żyń ska9, tel. 63 242 79 85, czyn na w po -nie dział ki i piąt ki w godz. 9-16, wtor -ki i śro dy 10-17 i czwart ki 12-15.

Następny�numer�Kuriera�Konińskiego

ukaże�się�5�lipca

Page 13: Kurier Koniński 133

czwartek, 21 czerwca 2012 sport 11

22�czerw�ca�(pią�tek):godz. 10.00: VIII Mi strzo stwa Pol ski Sa -mo rzą dow ców w Te ni sie Ziem nym, kor tyTKKF przy ul. So sno wej w Ko ni nie

23�czerw�ca�(so�bo�ta):godz. 9.00: VIII Mi strzo stwa Pol ski Sa -mo rzą dow ców w Te ni sie Ziem nym, kor tyTKKF przy ul. So sno wej w Ko ni niegodz. 14.00: Gmin ny Tur niej Pił ki Ko szy -ko wej dziew cząt oraz chłop ców, bo iskoOr lik w Ka zi mie rzu Bi sku pim - tur niej gol fo wy pod pa tro na tem Mul ti ban -ku, po le gol fo we Wi tyng w Go li nie -Ko lo nii

24�czerw�ca�(nie�dzie�la):godz. 9.30: II Ogól no pol ski Tur niej im.

Ma ria na Pa ska o Pu char Pre zy den ta Ko -ni na, Sta dion im. Ma ria na Pa ska przy ul.Dmow skie go 4 w Ko ni niegodz. 10.00: VIII Mi strzo stwa Pol ski Sa -mo rzą dow ców w Te ni sie Ziem nym, kor tyTKKF przy ul. So sno wej w Ko ni niegodz. 10.00: mecz ko szy ków ki: pod -opiecz ni fun da cji Po daj Da lej – dzien ni -ka rze, bo isko Or lik przy II Li ceum Ogól -no kształ cą cym w Ko ni niegodz. 13.30: tur niej pił kar ski Spar ty Ko -nin, sta dion przy ul. Łę żyń skiej 9 w Ko ni nieJe de na sta ko lej ka Ko niń skiej Li gi Or lik2012, bo isko Or lik SP nr 12:godz. 17.30: Elek trow nia Pąt nów – San tosgodz. 18.20: Sie sta Club – Ja colgodz. 19.10: Ra dio Pla ne ta – Gru by

Sie�sta� po�ko�na�ła� Spe�dy�cję� dzię�kidwóm�bram�kom�Ka�mi�la�Wró�bla�oraztra�fie�niom�Mar�ci�na�Łę�gow�skie�go�i�Kry�-stia�na�An�drzej�cza�ka.�Go�le�dla�Spe�dy�cjizdo�by�li� na�to�miast� Łu�kasz� Pie�trzak� iMar�cin�Mar�ci�niak.�Oba�ze�spo�ły�ma�ją�wtym�mo�men�cie�po�pięt�na�ście�punk�tów,jed�nak�to�wła�śnie�Sie�sta�Club�zaj�mu�jedru�gie�miej�sce�w�ta�be�li�roz�gry�wek.

Na�czwar�te�miej�sce�awan�so�wa�ło�Ra�-dio�Pla�ne�ta,�któ�re�po�ko�na�ło�San�tos�5:1.Po�dwie�bram�ki�dla�Pla�ne�ty�tra�fi�li�Mar�-cin� Sło�wiń�ski� i� Krzysz�tof� Ma�jew�ski,� ajed�ne�go� go�la� do�ło�żył� Łu�kasz� Kwie�ciń�-ski.�Ho�no�ro�we�tra�fie�nie�dla�San�to�su�za�-li�czył�Szy�mon�An�drzej�czak.�Ra�dio�Pla�-ne�ta�ma�dzie�sięć�punk�tów�i�o�dwa�oczka

wy�prze�dza�pią�te�go�Gru�be�go�Ben�ka.Gru�by� Be�nek� umoż�li�wił� na�to�-

miast� Elek�trow�ni� Pąt�nów� zdo�by�ciepierw�sze�go� punk�tu� w� roz�gryw�kach,re�mi�su�jąc�z�nią�3:3.�Dwie�bram�ki�dlaBen�ka�zdo�był�Do�rian�An�drze�jew�ski,�ajed�ną� do�ło�żył� Da�wid� Ka�łuż�ny.� DlaElek�trow�ni� tra�fia�li�Le�szek�Ce�glew�ski,Le�szek�Ku�ła�kow�ski�i�An�drzej�So�la.

Za� ty�dzień� Elek�trow�nia� Pąt�nówzmie�rzy� się� z� San�to�sem,� Sie�sta� Clubpo�wal�czy�o�punk�ty�z�Ja�co�lem,�a�Ra�dioPla�ne�ta�za�gra�z�Gru�bym�Ben�kiem.Spe dy cja -Re lax – Sie sta Club 2:4San tos – Ra dio Pla ne ta 1:5Gru by Be nek – Elek trow nia Pąt nów 3:3

BAS

Sie�sta�do�ga�nia�Spe�dy�cję�-Re�laxSie�sta�Club�po�ko�na�ła�Spe�dy�cję�-re�lax�4:2�pod�czas�dzie�sią�tej�ko�lej�ki�Ko�-niń�skiej�Li�gi�or�lik�2012�i�awan�so�wa�ła�na�po�zy�cję�wi�ce�li�de�ra�roz�gry�wek.Pierw�szy�punkt�zdo�by�ła�rów�nież�elek�trow�nia�Pąt�nów.

reklama

W�ba�ra�żach� bra�ły� udział� trzyze�spo�ły�–�spad�ko�wicz�z�II�li�gi�SKFOr�lik� Brzeg� oraz� dwaj� wi�ce�mi�-strzo�wie�III�lig�–�Start�Ko�nin�orazBór�Obor�ni�ki�Ślą�skie.�Każ�dy�z�ze�-spo�łów�roz�gry�wał�po�dwa�me�cze�idwie�naj�lep�sze�eki�py�mia�ły�otrzy�-mać� awans� do� wyż�szej� kla�sy� roz�-gryw�ko�wej.

Pierw�szy� mecz� ko�ni�nia�nieroz�gry�wa�li� z� ze�spo�łem�dru�go�li�go�-wym�–�SKF�Or�lik�Brzeg.�Po�czą�tekspo�tka�nia� na�le�żał� do� ry�wa�la,� któ�-ry� w� pierw�szej� po�ło�wie� wy�szedłna� pro�wa�dze�nie� 6:3.� Trzy� świet�-nie�obro�nio�ne�przez�Ja�ku�ba�Ku�ja�-wiń�skie�go� rzu�ty� kar�ne� da�ły� na�-dzie�ję� ko�ni�nia�nom� na� lep�szy� re�-zul�tat�me�czu�i�wkrót�ce�Start�pro�-wa�dził� już� 9:8.� Po�je�dy�nek� obudru�żyn� był� praw�dzi�wą� wal�ką� nabo�isku,� a� dwóch�do�świad�czo�nychgra�czy� z� Ko�ni�na� mu�sia�ło� je� opu�-ścić�z�po�wo�du�kon�tu�zji�–�Ma�riuszKo�tlesz�ka� zo�stał� od�wie�zio�ny� doszpi�ta�la�z�po�dej�rze�niem�zła�ma�niapal�ca,� a� Da�wid� Sie�kacz� do�znałura�zu� bar�ku.� Osta�tecz�nie� jed�nakStart�zwy�cię�żył�18:17.Dzię�ki� wy�gra�nej� Bo�ru�Obor�-

ni�ki�Ślą�skie,�obie�dru�ży�ny�przed

ostat�nim�me�czem�mia�ły� po� trzypunk�ty� i� za�pew�nio�ny� awans� doII� li�gi.� Spo�tka�nie� mię�dzy� ni�miby�ło� więc� je�dy�nie� me�czem� pre�-sti�żo�wym�o�zwy�cię�stwo�w�ca�łymtur�nie�ju.� Oba� ze�spo�ły� za�cie�klewal�czy�ły� o� dwa� punk�ty� w� spo�-tka�niu,� jed�nak� wy�rów�na�ny� po�-ziom� prze�niósł� się� rów�nież� nawy�rów�na�ny� wy�nik� –� pierw�szapo�ło�wa� za�koń�czy�ła� się� re�mi�sem11:11.� W� 37.� mi�nu�cie� ko�ni�nia�-nie� wy�szli� na� pro�wa�dze�nie21:18,� jed�nak�ry�wa�le�zdo�ła�li�od�-ro�bić� dwie� bram�ki.� Na� pięć� se�-kund� przed� koń�cem� Bór� od�dałostat�ni� rzut,� któ�ry� za�pew�nił� imre�mis� 21:21.� Tym� sa�mym� obiedru�ży�ny� za�koń�czy�ły� tur�niej� ztrze�ma�punk�ta�mi�na�kon�cie,�jed�-nak� lep�szy� bi�lans� bra�mek� Bo�ruza�pew�nił� mu� pierw�sze� miej�sce.Start� za�jął� miej�sce� dru�gie� i� obaze�spo�ły�awan�so�wa�ły�do�II�li�gi.

Tym� sa�mym� ko�ni�nia�nie� osią�-gnę�li�cel�za�ło�żo�ny�przed�se�zo�nemi� po� dzie�wię�ciu� la�tach� prze�rwyStart� wra�ca� do� ry�wa�li�za�cji� naszcze�blu� pań�stwo�wym.� Pod�kre�-ślić� na�le�ży,� że� ko�ni�nia�nie� opar�lisuk�ces� tyl�ko� i� wy�łącz�nie� na� wy�-

cho�wan�kach� swo�je�go� klu�bu.� Jed�-no�cze�śnie� za�rząd�klu�bu�ape�lu�je�owspar�cie� fi�nan�so�we� ze� stro�nywładz� mia�sta� i� chęt�nych� spon�so�-rów,� by� II� li�ga� sta�ła� się� ba�zą� doprób� awan�su� do� wyż�szych� klasroz�gryw�ko�wych.

Start Ko nin – SKF Or lik Brzeg 18:17Start Ko nin: Ja kub Ku ja wiń ski, Ma rekSal zman, Ar ka diusz Gro ma da, Ma ciejRo szak, Ma riusz Ko tlesz ka (1), Bar -tosz Cien ku szew ski (2), Adam Ku ja -wiń ski (5), Da wid Sie kacz (1), To maszTro ja now ski (1), Mi chał Za jącz kow ski,Fi lip Bi nie wicz, Hu bert Woź niak, PiotrChoj nac ki, Mi chał Sta siak (3), Grze -gorz Sta wic ki (5), Mar cin Ma zu rek.

Start Ko nin – Bór Obor ni ki Ślą skie21:21Start Ko nin: Ja kub Ku ja wiń ski, Ma rekSal zman, Ar ka diusz Gro ma da, Ma ciejRo szak, Bar tosz Cien ku szew ski (5),Adam Ku ja wiń ski (5), To masz Tro ja -now ski (4), Mi chał Za jącz kow ski, Fi lipBi nie wicz (1), Hu bert Woź niak (1),Piotr Choj nac ki (2), Mi chał Sta siak(1), Grze gorz Sta wic ki (2), Mar cin Ma -zu rek, Ad rian Mar sza łek.

BAR�TOSZ�SKO�NIECZ�NY

Start w dru giej li dze!tur�niej�ba�ra�żo�wy�o�awans�do�II�li�gi�był�ostat�nią�szan�są�Star�tu�na�grę�w�przy�szłym�se�zo�nie�w�wyż�szejkla�sie�roz�gryw�ko�wej.�I�ko�ni�nia�nie�skrzęt�nie�tą�szan�sę�wy�ko�rzy�sta�li,�wal�cząc�o�zwy�cię�stwo�do�sa�me�-go�koń�ca.

Fot. S

tart K

o nin

Wśród�klas�IV�naj�lep�sza�oka�za�ła�sięWik�to�ria�Szczę�sna,�któ�ra�w� fi�na�le�wy�-gra�ła� z� Wik�to�rią� Mar�ci�niak� 6/4.� Zchłop�ców�pierw�sze�miej�sce�za�jął�Mi�łoszPa�ściak,�wy�gry�wa�jąc�z�Ma�cie�jem�Li�che�-nia�kiem�6/3.�

W�star�szym�rocz�ni�ku�pierw�sze�miej�-sce�w�sza�bli�dziew�cząt�wy�wal�czy�ła�Mał�-go�rza�ta�Za�wod�niak,�któ�ra�w�fi�na�le�po�ko�-na�ła�Aga�tę�Kacz�ma�rzew�ską�8/4.�Wśródchłop�ców�pierw�sze�miej�sce�za�jął�Szy�monWoj�ta�sik,�a�naj�wyż�szy�laur�prze�grał�z�nimSe�ba�stian�Ko�pej�ko�7/8.�

Wśród� naj�star�szych� uczen�nic� pod�-sta�wó�wek�z�Ko�ni�na�naj�lep�sza�oka�za�ła�się

Mi�cha�li�na� Fic,� któ�ra�w� fi�na�le� po�ko�na�łaNa�ta�lię� No�wi�now�ską� 10/7.� W� gru�piechłop�ców� zwy�cię�żył� na�to�miast� Mi�chałZan�dec�ki,�po�ko�nu�jąc�w�fi�na�le�Mau�ry�ce�-go�Dziu�blew�skie�go�10/5.�

Ostat�nią� ry�wa�li�zu�ją�cą� w� mi�strzo�-stwach� gru�pą� by�li� gim�na�zja�li�ści,� wśródktó�rych�wszyst�kie�miej�sca�na�po�dium�za�-ję�li�ucznio�wie�Gim�na�zjum�nr�6�w�Ko�ni�-nie.�Naj�lep�szą�w�gru�pie�dziew�cząt�oka�za�-ła�się�Sa�ra�Cie�siel�ska,�któ�ra�w�fi�na�le�po�ko�-na�ła�Mi�cha�li�nę�Ko�strze�wę�15/8.�W�gru�-pie� chłop�ców� zwy�cię�żył� Ad�rian� Dzwo�-niar�ski,�któ�ry�w�fi�na�le�po�ko�nał�Krzysz�to�-fa�Woź�ne�go�15/11.� BAS

Wal czy li w Ko ni nieW�mi�nio�ny�pią�tek�gim�na�zja�li�ści�i�ucznio�wie�szkół�pod�sta�wo�wych�ry�wa�li�-zo�wa�li�w�otwar�tych�Mi�strzo�stwach�Mia�sta�Ko�ni�na�w�sza�bli�dziew�cząt�ichłop�ców.�

Page 14: Kurier Koniński 133

12 reklama