102 Kurier Koniński

18
nnn gazeta BEZPŁATnA n n n gazeta BEZPŁATnA n n n gazeta BEZPŁATnA n n n gazeta BEZPŁATnA n n n gazeta BEZPŁATnA n n n gazeta BEZPŁATnA n n n NAKŁAD 15 000 egzemplarzy nR 102 l ROK IV l CZWARTEK 21 LIPCA 2011 l ISSn 1689-9563 Rozmowa z Wojciechem Szymczakiem, dyrektorem Zespo- łu Szkół Medycznych w Koninie. Co proponuje Medyk swoim przyszłym słuchaczom? - Postawiliśmy na nauczanie w zawodach najbardziej poszu - kiwanych na rynku pracy i dlatego wciąż uruchamiamy nowe kierunki jak technik farmaceutyczny, higienistka stomatologicz - na czy opiekun medyczny. Co musi zrobić absolwent szkoły ponadgimnazjalnej, żeby zostać słuchaczem Zespołu Szkół Medycznych? - Przede wszystkim nie musi mieć matury! Jesteśmy szkołą policealną, zatem od absolwentów szkół średnich oczekujemy świadectwa ukończenia szkoły. Aptek jest coraz więcej, więc farmaceuci są poszukiwani. Absolwent Medyka jest przygotowany do pracy w aptece? - Po dwóch latach nauki absolwent wychodzi od nas przy - gotowany do sprzedaży leków gotowych i przyrządzania wszystkich form recepturowych. Ale to nie wszystko. Dzięki zdobytej u nas wiedzy, może współuczestniczyć w prowadze- niu analiz w laboratoriach oraz kontroli produktów leczni- czych i wyrobów medycznych, a także brać udział w nadzoro - waniu procesów technologicznych produkcji leków w przemy- śle farmaceutycznym. Higienistka stomatologiczna kojarzy mi się ze szkołą... - Higienistki stomatologiczne kształcimy przede wszystkim na potrzeby gabinetów stomatologicznych, ale nasze absolwentki są przygotowywane również do samodzielnego wykonywania za - biegów profilaktyczno -leczniczych oraz prowadzenia stomatolo - gicznej edukacji i promocji zdrowia w różnych środowiskach, między innymi w szkołach i przedszkolach. Jakie jeszcze kierunki oferujecie? -W dobie chorób cywilizacyjnych i zagrożenia epidemią oty - łości bardzo ważne staje się kształtowanie właściwych nawyków żywieniowych. W Zespole Szkół Medycznych przygotowujemy specjalistów w dziedzinie zdrowego odżywiania sie na kierunku dietetyk. - Szansę na zatrudnienie nie tylko w Polsce da uczniom Medyka nowy zawód przyszłości, czyli opiekun medyczny. Tu bardzo istotna jest praktyczna nauka zawodu, a nasi słu- chacze mają zapewniony kontakt z przyszłym środowiskiem pracy. Zapraszamy także do nauki w zawodzie technika masa- żysty, terapeuty zajęciowego, ratownika medycznego, techni- ka usług kosmetycznych, asystenta osoby niepełnosprawnej, opiekuna dziecięcego, środowiskowego oraz opiekuna w do- mu pomocy społecznej. Więcej informacji można znaleźć na naszej stronie: www.medyk.konin.pl Za ob ra zę w In ter ne cie reklama Jak po i n for mo wał por tal LM.pl, w są dzie grodz k im w Ko n i n ie to czy się obec n ie po nad dwa dzie ścia spraw o na ru sze n ie czci. Więk szość do ty czy au to rów wpi sów wła śnie na por ta l u LM.pl. Do tej pory zapadły dwa wyroki w sprawach wytoczonych autorom wpi- sów, których treści wymierzone była w Sławomira Mazurka, prezesa zarządu KWB Konin. Pierwszą była mieszkan- ka Konina, która nie przyznała się wprawdzie do autorstwa „nieprawdzi- wych i zniesławiających jego osobę zapi- sów, narażających go na utratę zaufania potrzebnego do pełnienia funkcji pre- zesa zarządu KWB Konin”, ale zdecy- dowała się zawrzeć ugodę z oskarżycie- lem prywatnym. Zgodnie z jej postano - wieniem pokryła koszty procesu sądo - wego i umieściła w Głosie Górnika oraz na stronie głównej portalu LM.pl prze- prosiny, za które również musiała zapła- cić. W sumie cała sprawa kosztowała koniniankę ponad pół tysiąca złotych. Drugi przyłapany na wypisywaniu obraźliwych treści pod adresem prezesa Sławomira Mazurka to... pracownik KWB Konin. Poza sporą nieprzyjemnością sta - wania twarzą w twarz z własnym szefem w sądzie, sprawa kosztowała go mniej od poprzedniczki, bo przeprosiny musiał umieścić jedynie w Głosie Górnika. DOK. NA STR. 2 Od po cząt ku lip ca, kie dy kie row cy TIR-ów wje cha l i na uli ce Go l i ny, chcąc unik nąć opłat na au to stra dzie, miesz kań cy mia stecz ka kil ka ra zy w ty go dniu blo ku j ą prze j azd, spa ce- ru j ąc po pa sach. Blo ku j ą naj czę ściej ron do im. Ja na Paw ł a II, do ma ga j ąc się ogra n i cze n ia ru chu sa mo cho- dów cię ża ro wych przez Go l i nę. - Spać nie moż na, ca ł ą noc ha ł as i drga n ia ta k ie, że ca ł y dom się trzę s ie – po w ie dzia ł a jed na z miesz ka nek. Z ko l ei in n i do da j ą, że bę dą pro te sto- wać do skut ku. - Tak się nie da żyć. DOK. NA STR. 2 Za kaz dla TIR -ów Fot. R. Grzelak TS Z Medyka prosto do pracy

description

O zaginionej mieszkance Helenowa, porzucanych psach i dziejach odkrywki Kazimierz przeczytać można w najnowszym numerze Kuriera Konińskiego. W poniedziałek zaginęła 32-letnia mieszkanka Helenowa w gminie Krzymów, o czym informujemy na stronie drugiej Kuriera, prosząc czytelników o pomoc w jej odnalezieniu. Czekają na nią zaniepokojeni domownicy. Apelujemy też o odpowiedzialność wobec zwierząt, które uczyniliśmy członkami swojej rodziny. Niektórzy z właścicieli czworonogów beztrosko je porzucają, wyjeżdżając na wakacje. Piszemy o tym na stronie dziewiątej Kuriera. Zachęcamy też do lektury 46-letniej historii odkrywki Kazimierz, która miesiąc temu zakończyła wydobycie. Jest to jednocześnie historia Kazimierza Biskupiego, miejscowości o bardzo ciekawej przeszłości

Transcript of 102 Kurier Koniński

Page 1: 102 Kurier Koniński

nn

ng

aze

ta B

EZ

PŁA

Tn

An

n n

ga

zeta

BE

ZP

ŁA

Tn

An

n n

ga

zeta

BE

ZP

ŁA

Tn

An

n n

ga

zeta

BE

ZP

ŁA

Tn

An

n n

ga

zeta

BE

ZP

ŁA

Tn

An

n n

ga

zeta

BE

ZP

ŁA

Tn

An

n n

NAKŁAD 15 000 egzemplarzy

nR 102 l ROK IV l CZWARTEK 21 LIPCA 2011 l ISSn 1689-9563

Roz mo wa z Woj cie chem Szym cza kiem, dy rek to rem Ze spo -łu Szkół Me dycz nych w Ko ni nie.

Co pro po nu je Me dyk swo im przy szłym słu cha czom?- Po sta wi li śmy na na ucza nie w za wo dach naj bar dziej po szu -

ki wa nych na ryn ku pra cy i dla te go wciąż uru cha mia my no wekie run ki jak tech nik far ma ceu tycz ny, hi gie nist ka sto ma to lo gicz -na czy opie kun me dycz ny.

Co mu si zro bić ab sol went szko ły po nad gim na zjal nej, że byzo stać słu cha czem Ze spo łu Szkół Me dycz nych?

- Przede wszyst kim nie mu si mieć ma tu ry! Je ste śmy szko łąpo li ce al ną, za tem od ab sol wen tów szkół śred nich ocze ku je myświa dec twa ukoń cze nia szko ły.

Ap tek jest co raz wię cej, więc far ma ceu ci są po szu ki wa ni.Ab sol went Me dy ka jest przy go to wa ny do pra cy w ap te ce?

- Po dwóch la tach na uki ab sol went wy cho dzi od nas przy -go to wa ny do sprze da ży le ków go to wych i przy rzą dza niawszyst kich form re cep tu ro wych. Ale to nie wszyst ko. Dzię kizdo by tej u nas wie dzy, mo że współ uczest ni czyć w pro wa dze -niu ana liz w la bo ra to riach oraz kon tro li pro duk tów lecz ni -czych i wy ro bów me dycz nych, a tak że brać udział w nad zo ro -wa niu pro ce sów tech no lo gicz nych pro duk cji le ków w prze my -śle far ma ceu tycz nym.

Hi gie nist ka sto ma to lo gicz na ko ja rzy mi się ze szko łą...- Hi gie nist ki sto ma to lo gicz ne kształ ci my przede wszyst kim

na po trze by ga bi ne tów sto ma to lo gicz nych, ale na sze ab sol went kisą przy go to wy wa ne rów nież do sa mo dziel ne go wy ko ny wa nia za -bie gów pro fi lak tycz no -lecz ni czych oraz pro wa dze nia sto ma to lo -gicz nej edu ka cji i pro mo cji zdro wia w róż nych śro do wi skach,mię dzy in ny mi w szko łach i przed szko lach.

Ja kie jesz cze kie run ki ofe ru je cie?

-W do bie cho rób cy wi li za cyj nych i za gro że nia epi de mią oty -ło ści bar dzo waż ne sta je się kształ to wa nie wła ści wych na wy kówży wie nio wych.

W Ze spo le Szkół Me dycz nych przy go to wu je my spe cja li stóww dzie dzi nie zdro we go od ży wia nia sie na kie run ku die te tyk.

- Szan sę na za trud nie nie nie tyl ko w Pol sce da uczniomMe dy ka no wy za wód przy szło ści, czy li opie kun me dycz ny.Tu bar dzo istot na jest prak tycz na na uka za wo du, a na si słu -cha cze ma ją za pew nio ny kon takt z przy szłym śro do wi skiempra cy. Za pra sza my tak że do na uki w za wo dzie tech ni ka ma sa -ży sty, te ra peu ty za ję cio we go, ra tow ni ka me dycz ne go, tech ni -ka usług ko sme tycz nych, asy sten ta oso by nie peł no spraw nej,opie ku na dzie cię ce go, śro do wi sko we go oraz opie ku na w do -mu po mo cy spo łecz nej. Wię cej in for ma cji moż na zna leźć nana szej stro nie: www.me dyk.ko nin.pl

Za ob ra zę w In ter ne cie

reklama

Jak po in for mo wał por tal LM.pl, w są dzie grodz kim w Ko ni nie to czy sięobec nie po nad dwa dzie ścia spraw o na ru sze nie czci. Więk szość do ty czyau to rów wpi sów wła śnie na por ta lu LM.pl.

Do tej po ry za pa dły dwa wy ro ki wspra wach wy to czo nych au to rom wpi -sów, któ rych tre ści wy mie rzo ne by ła wSła wo mi ra Ma zur ka, pre ze sa za rzą duKWB Ko nin. Pierw szą by ła miesz kan -ka Ko ni na, któ ra nie przy zna ła sięwpraw dzie do au tor stwa „nie praw dzi -wych i znie sła wia ją cych je go oso bę za pi -sów, na ra ża ją cych go na utra tę za ufa niapo trzeb ne go do peł nie nia funk cji pre -ze sa za rzą du KWB Ko nin”, ale zde cy -do wa ła się za wrzeć ugo dę z oskar ży cie -lem pry wat nym. Zgod nie z jej po sta no -wie niem po kry ła kosz ty pro ce su są do -

we go i umie ści ła w Gło sie Gór ni ka orazna stro nie głów nej por ta lu LM.pl prze -pro si ny, za któ re rów nież mu sia ła za pła -cić. W su mie ca ła spra wa kosz to wa łako ni nian kę po nad pół ty sią ca zło tych.

Dru gi przy ła pa ny na wy pi sy wa niuob raź li wych tre ści pod ad re sem pre ze saSła wo mi ra Ma zur ka to... pra cow nik KWBKo nin. Po za spo rą nie przy jem no ścią sta -wa nia twa rzą w twarz z wła snym sze femw są dzie, spra wa kosz to wa ła go mniej odpo przed nicz ki, bo prze pro si ny mu siałumie ścić je dy nie w Gło sie Gór ni ka.

DOK. NA STR. 2

Od po cząt ku lip ca, kie dy kie row cy TIR -ów wje cha li na uli ce Go li ny, chcąc unik nąć opłatna au to stra dzie, miesz kań cy mia stecz ka kil ka ra zy w ty go dniu blo ku ją prze jazd, spa ce -ru jąc po pa sach.Blo ku ją naj czę ściej ron do im. Ja na Paw ła II, do ma ga jąc się ogra ni cze nia ru chu sa mo cho -dów cię ża ro wych przez Go li nę. - Spać nie moż na, ca łą noc ha łas i drga nia ta kie, że ca łydom się trzę sie – po wie dzia ła jed na z miesz ka nek. Z ko lei in ni do da ją, że bę dą pro te sto -wać do skut ku. - Tak się nie da żyć. DOK. NA STR. 2

Za kaz dla TIR -ów

Fot. R

. G

rze la

k

TS

Z Medyka prosto do pracy

Page 2: 102 Kurier Koniński

2 aktualności

Blo ku ją naj czę ściej ron do im. Ja naPaw ła II, do ma ga jąc się ogra ni cze nia ru -chu sa mo cho dów cię ża ro wych przezGo li nę. - Spać nie moż na, ca łą noc ha łasi drga nia ta kie, że ca ły dom się trzę sie –po wie dzia ła jed na z miesz ka nek. Z ko -lei in ni do da ją, że bę dą pro te sto wać doskut ku. - Tak się nie da żyć. Te raz są wa -

ka cje, ale jak się za cznie rok szkol ny tobo imy się o na sze dzie ci, któ re mu sząprzejść przez uli cę w dro dze do szko ły– mó wią miesz kań cy Go li ny.

Blo ka dy po wo du ją, że na dro dzeod stro ny Słup cy i Słu go ci na usta wia jąsię dłu gie ko lej ki sa mo cho dów. Po cząt -ko wo pro te stu ją cy prze pusz cza li sa -

mo cho dy oso bo we, jed nak kie row cyti rów sta nę li na dro dze i wstrzy ma lica ły ruch. - Jak blo ka da, to dla wszyst -kich – mó wi li. Część kie row ców pró -bo wa ła wy móc na pro te stu ją cychprze rwy w cho dze niu po pa sach. - Ro -zu miem ich ra cje, ale nie moż na w tenspo sób blo ko wać ru chu. Niech cho -dzą przez dzie sięć mi nut, a po tem ro -bią prze rwę. Ja bym chęt nie jeź dził au -to stra da, ale fir my na to nie stać. We -dług mnie opła ty po win ny być, ale wgra ni cach 20 gro szy za ki lo metr – po -wie dział je den z kie row ców ti ra.

Wresz cie w po nie dzia łek, 18 lip -ca, dro go wcy usta wi li na dro dze Słu -go cin – Go li na zna ki za ka zu ru chudla po jaz dów o ma sie po wy żej 18ton. Za kaz obo wią zu je rów nież nauli cy Po znań skiej w Ko ni nie, tu niemo gą się po ru szać sa mo cho dy o ma -sie po wy żej 12 ton. Dla cię ża ró wekpo zo sta je je dy nie płat na au to stra daA2. Fir my trans por to we zwra ca jąjed nak uwa gę, że dro ga al ter na tyw -na do A2, czy li dro ga kra jo wa 92 jestdo sto so wa na do na ci sku 10 ton naoś. Dla te go za kaz w Ko ni nie jest, we -dług przed sta wi cie li firm trans por -to wych, po sta wio ny nie le gal nie.

RAD

Fil my ilu stru ją ce tę in for ma cjęmoż na obej rzeć na www.LM.pl.

Od po cząt ku lip ca, kie dy kie row cy TIR -ów wje cha li na uli ceGo li ny, chcąc unik nąć opłat na au to stra dzie, miesz kań cy mia -stecz ka kil ka ra zy w ty go dniu blo ku ją prze jazd, spa ce ru jąc popa sach.

Za kaz dla TIR -ów

Fot. R

. G

rze la

k

Nie wró ci ła od fry zje ra

Po ten cjal ni in we sto rzy ma ją czas naskła da nie pi sem nych ofert do po ło wypaź dzier ni ka. O wy bo rze kon kret ne goofe ren ta mi ni ster stwo po in for mu je do31 paź dzier ni ka. Ne go cja cje bę dą do ty -czyć przede wszyst kim łącz nej ce ny pa -kie ty ak cji obu spół ek, ale też pro po no -wa ne go przez in we sto ra pro gram roz wo -ju ko palń (mię dzy in ny mi zo bo wią za niain we sty cyj ne, w za kre sie ochro ny śro do -wi ska czy pra cow ni ków).

Mi ni ster stwo spo dzie wa się, że pro -ces sprze da ży KWB Ada mów i KWBKo nin za koń czy się na po cząt ku przy -

szłe go ro ku. - Sys tem re la cji mię dzy spół -ka mi jest ta ki, że wy da wa ło nam się, iż je -dy ne sen sow ne roz wią za nie, to szu ka niein we sto ra dla obu ko pal ni jed no cze śnie -po wie dział dzien ni ka rzom Adam Lesz -kie wicz, wi ce mi ni ster Skar bu Pań stwa.

Lesz kie wicz za su ge ro wał, że prze ję -ciem ko palń mo gły by być za in te re so wa -ne pod mio ty, któ re chcia ły by tak że prze -jąć Ze spół Elek trow ni Pąt nów –Ada -mów -Ko nin. - Ko pal nie i PAK to sys temze so bą po wią za ny. In we stor, któ ry przej -mie ko pal nie bę dzie mógł teo re tycz nieob jąć tak że ak cje PAK -u, kie dy bę dzie on

już no to wa ny na gieł dzie - po wie dział.Do dał on, że ewen tu al ny de biut spół kibę dzie miał miej sce w przy szłym ro ku.

MSP ofe ru je na le żą ce do Skar buPań stwa pa kie ty ak cji sta no wią ce 85proc. ka pi ta łu za kła do we go obu ko palń.Pra wo do nie od płat ne go na by cia do 15proc. ak cji obu spół ek ma ją ich pra cow -ni cy. Ko pal nie wę gla bru nat ne go Ko nini Ada mów to - obok KWB Beł cha tów iKWB Tu rów - dwie z czte rech ko palńwę gla bru nat ne go w Pol sce. Głów nymod bior ca mi ich su row ca jest Ze spół Elek -trow ni Pąt nów -Ada mów -Ko nin. Ko pal -nia Ada mów wy pra co wa ła w ubie głymro ku po nad 10 mln zł zy sku net to. Zysknet to KWB Ko nin wy niósł w 2010 ro kupo nad 32 mln zł. OLER

Pry wa ty za cja – ko lej ne po dej ścieEwa Bier nat wy je cha ła z do mu w

po nie dzia łek oko ło dzie wią tej ra noswo im fia tem ci nqu ecen to ko lo ru nie -bie skie go. - Ostat ni raz wi dzia no ją te gosa me go dnia w po łu dnie, jak wy cho dzi -ła od fry zje ra w Krzy mo wie – opo wia -da zde ner wo wa na pa ni Agniesz ka, są -siad ka za gi nio nej. Kie dy póź nym wie -czo rem ko bie ty wciąż nie by ło w do mu,ro dzi na zde cy do wa ła się zło żyć na po li -cję za wia do mie nie o jej za gi nię ciu. –Po twier dzam, że przy ję li śmy ta kie zgło -sze nie w po nie dzia łek oko ło go dzi ny23 – po in for mo wa ła na szą re dak cjękom. Re na ta Pur cel -Ka lus, rzecz nicz kako niń skiej po li cji.

W śro dę od ra na oko li ce He le no waprze szu ka li dru ho wie z miej sco we goOSP. Bez re zul ta tu. - Od po li cji wie my, że

ostat nie lo go wa nie jej te le fo nu wska zy -wa ło, że znaj do wa ła się gdzieś w oko li -cach Li che nia Sta re go - po in for mo wałnas Jan Cza ja, pre zes OSP w Krzy mo wie.

Ewa Bier nat ma 32 la ta, wzro stuoko ło 160 cm, śred niej bu do wy cia ła,wło sy ciem ne, krót kie, być mo że świe -żo zro bio ne pa sem ka. Ubra na by ła wzie lo ną bluz kę i ża kiet. – Wy je cha ławła snym sa mo cho dem mar ki ci nqu -ecen to ko lo ru nie bie skie go o nu me rachre je stra cyj nych PKN 23SG – po in for -mo wał na szą re dak cję brat ko bie ty.

Wszel kie in for ma cje o za gi nio nejpro si my kie ro wać pod po li cyj ny nu -mer 997 lub 603 103 904, 664 630759 (pry wat ne te le fo ny bra ci za gi nio -nej ko bie ty).

OLER

DOK. ZE STR. 1

To czą ce się obec nie w są dziegrodz kim spra wy z ar ty ku łu 212 ko -dek su kar ne go do ty czą naj czę ściej ob -raź li wych lub znie sła wia ją cych ko -men ta rzy na fo rach por ta lu LM.pl lubfał szy wych ogło szeń, naj czę ściej w ru -bry ce „to wa rzy skie”. - Usta la nie wła -ści cie la kom pu te ra, z któ re go do ko na -no da ne go wpi su, by wa cza sa mi dośćcza so chłon ne, ale w więk szo ści przy -pad ków do po żą da nej in for ma cji do -cie ra my – mó wi sę dzia An na Kli mas,prze wod ni czą ca VII Wy dzia łu Kar ne -go (tak zwa ne go grodz kie go) Są du Re -jo no we go w Ko ni nie.

Na wo kan dę ko niń skie go są du nietra fi ły jesz cze spra wy o stal king, czy liupo rczy we nę ka nie in nej oso by luboso by jej naj bliż szej, wzbu dza ją ce uniej „uza sad nio ne oko licz no ścia mi po -czu cie za gro że nia lub istot nie na ru szajej pry wat ność” (art. 190a kk), wpro -wa dzo ny nie daw no do pol skie go ko -dek su kar ne go. Jed nak spraw ców ta -kich czy nów ska zy wa no na pod sta wiein nych pa ra gra fów kk, na przy kład za

kie ro wa nie gróźb ka ral nych, jak udo -wod nio no to pew ne mu męż czyź nie,któ ry drę czył swo ją by łą dziew czy nęte le fo na mi i SMS -ami.

Wię cej bę dzie my wie dzie li, kie dyza pad ną już wy ro ki w to czą cych się po -stę po wa niach, ale na pew no jest to sy -gnał dla in ter ne to wych trol li i in nychhar cow ni ków, że bez kar ność już siękoń czy i co raz wię cej osób, któ rych do -bra oso bi ste są na ru sza ne, de cy du je sięna do cho dze nie swo ich praw na dro dzesą do wej. OLER

Art. 212 ko dek su kar ne go:§ 1. Kto po ma wia in ną oso bę, gru -

pę osób, in sty tu cję, oso bę praw ną lubjed nost kę or ga ni za cyj ną nie ma ją cą oso -bo wo ści praw nej o ta kie po stę po wa nielub wła ści wo ści, któ re mo gą po ni żyć jąw opi nii pu blicz nej lub na ra zić na utra -tę za ufa nia po trzeb ne go dla da ne go sta -no wi ska, za wo du lub ro dza ju dzia łal no -ści, pod le ga grzyw nie al bo ka rze ogra ni -cze nia wol no ści.

§ 4. Ści ga nie prze stęp stwa okre ślo -ne go w § 1 lub 2 od by wa się z oskar że -nia pry wat ne go.

Za ob ra zę w In ter ne cie

W po nie dzia łek za gi nę ła 32-let nia miesz kan ka He le no wa (gmi na Krzy -mów). Ko bie ta wy je cha ła ra no do fry zje ra i do tej po ry nie wró ci ła.

Fot. A

r chi w

um

W po ło wie lip ca Mi ni ster stwo Skar bu Pań stwa za pro si ło do ne go cja cji wspra wie na by cia ak cji Ko pal ni Wę gla Bru nat ne go Ada mów oraz Ko pal ni Wę -gla Bru nat ne go Ko nin – po in for mo wał por tal in ter ne to wy CI RE.

LIP TON - owcza rek nie miec ki -po ja wił się w schro ni sku 17 kwiet nia2011 ro ku. Przy wie zio no go z oko licGo sła wic - po strze lo ne go. Ku la tra fi -ła po wy żej krę go słu pa i prze cho dzącna wy lot nie spo wo do wa ła - na szczę -ście - uszko dze nia rdze nia krę go we -go. Już po kil ku dniach le cze nia Lip -ton sam sta nął na no gi. Obec nie jestjuż cał ko wi cie zdro wy. Bie ga, ska cze ido ka zu je z in ny mi to wa rzy sza mispa ce rów. To wa rzy stwo sam ców niena pa wa go en tu zja zmem, zde cy do -wa nie wo li obec ność su czek. Po mi -mo ty lu cier pień ja kich do znał od lu -dzi, oka zał się psem ła god nym i po -słusz nym. Lip ton jest jesz cze dośćmło dym psem, uro dził się w li sto pa -dzie 2007 ro ku. Ma oko ło 70 cm wy -so ko ści.

Lip ton cze ka na Cie bie w Schro ni -sku dla Bez dom nych Zwie rząt w Ko ni -nie (ul. Ga jo wa 7a), tel. 63 243-80-38.

Przy gar nij zwie rza ka!

Page 3: 102 Kurier Koniński

czwartek, 21 lipca 2011 reklama 3

Page 4: 102 Kurier Koniński

reklama

Zde rze nie na świa tłach

Do zde rze nia opla cor sy i fia ta se -icen to do szło 13 lip ca oko ło go dzi ny14 w wy ni ku wy mu sze nia pierw szeń -stwa przez jed ne go z kie row ców. Fiatse icen to, kie ro wa ny przez 19-let nie gomiesz kań ca Lą du, je chał pro sto od

stro ny Sta re go Mia sta, na to miast ja dą -cy z prze ciw ka opel cor sa, za któ re gokie row ni cą sie dział 35-let ni ko ni nia -nin, skrę cał w le wo. - Obaj twier dzi lipóź niej, że mie li zie lo ne świa tło – po -in for mo wa ła na szą re dak cję kom. Re -

na ta Pur cel -Ka lus, rzecz nicz ka ko niń -skiej po li cji.

Ka ret ka po go to wia ra tun ko we -go za bra ła do szpi ta la dwie pa sa żer -ki opla cor sy oraz sied mio let niądziew czyn kę i jej mat kę, któ re po -dró żo wa ły fia tem. Dziec ko i pa sa -żer ki opla jesz cze te go sa me go dniawró ci ły do do mu. W szpi ta lu po zo -sta ła pa sa żer ka fia ta.

OLER

4 kurier kryminalny

Czte ry oso by, w tym sied mio let nia dziew czyn ka, tra fi ły wubie głym ty go dniu do szpi ta la w wy ni ku zde rze nia dwóch sa -mo cho dów na skrzy żo wa niu uli cy Za gó row skiej i tra syBursz ty no wej w Ko ni nie.

reklama

Ko li zja z lo ko mo ty wąW mi nio ny pią tek w Go sła wi cach sa mo chód oso bo wy

wje chał pod po ciąg to wa ro wy. Choć fiat pun to zo stał bar dzomoc no uszko dzo ny przez lo ko mo ty wę, kie row cy ani pa sa żer -ce nic po waż ne go się nie sta ło.

Do zda rze nia do pro wa dził 78-let ni ko ni nia nin, któ ry -wy jeż dża jąc z Go sła wic - naj praw do po dob niej nie za trzy małsię na zna ku „stop”. W re zul ta cie sa mo chód wje chał wprostpod lo ko mo ty wę skła du to wa ro we go.

Choć sa mo chód zo stał dość moc no znisz czo ny, po dró żu ją -ce mu nim mał żeń stwu nic po waż ne go się nie sta ło. Żo na kie -row cy zo sta ła za bra na do szpi ta la na ob ser wa cję. OLER

Pi ja ny w krza kachPo li cjan ci za trzy ma li w mi nio ny po nie dzia łek 31-let nie -

go miesz kań ca Ko ni na, po dej rza ne go o to, że na uli cy Ka li -skiej w Ko ni nie ude rzył volks wa ge nem gol fem w znak dro go -wy. Spraw ca uciekł w kie run ku uli cy Ko per ni ka. We zwa ni na

miej sce po li cjan ci zna leź li w po bli skich krza kach 31-lat ka,któ ry wi dzia ny był wcze śniej, jak wsia dał za kie row ni cę gol fa.Za trzy ma ny męż czy zna był pi ja ny, ba da nie wy ka za ło u nie gopo nad 1,5 pro mi la al ko ho lu. Ca ły czas za prze czał, by kie ro -wał po jaz dem.

Męż czy zna tra fił do izby wy trzeź wień. Po li cjan ci wy ja -śnia ją oko licz no ści te go zda rze nia. SKA

Pi ja ny 19-let ni ko ni nia nin zo stałprzy wie zio ny w nie dzie lę na szpi tal nyod dział ra tun ko wy z miej sca za miesz -ka nia, gdzie w cza sie awan tu ry, roz ciąłso bie rę kę o szy bę. W cza sie ocze ki wa -nia na udzie le nie po mo cy me dycz nej,znie cier pli wio ny ude rzył pię ścią wtwarz pra cu ją ce go tam prak ty kan ta.23-let ni stu dent do znał - jak się oka za ło- zła ma nia żu chwy. Agre syw ny męż czy -

zna po udzie lo nej po mo cy me dycz nejzo stał za trzy ma ny przez po li cjan tów dowy trzeź wie nia.

Jak usta li li funk cjo na riu sze, 19 la -tek w tym sa mym dniu rów nież ubli -żał, gro ził i ude rzył swo ją są siad kę. Powy trzeź wie niu od po wie za swo je za -cho wa nie. Za na ru sze nie czyn no ścicia ła gro zi ka ra do 5 lat po zba wie niawol no ści. RAD

Po li cjan ci pa tro lu ją cy mia sto za -trzy ma li w po nie dzia łek wie czo remdwóch męż czyzn, któ rzy po dej rze wa nisą o wy bi cie szyb w ka wia ren ce przy ul.Ko le jo wej w Ko ni nie.

Męż czyź ni ucie ka li z miej sca zda -rze nia oplem, któ ry roz bi li na skrzy żo -wa niu ulic Kle czew skiej i Pa de rew skie -

go w Ko ni nie. Obaj by li pi ja ni, mie li po -nad 2 i 3 pro mi le al ko ho lu. Za rów no34-la tek jak i to wa rzy szą cy mu 47-let nimęż czy zna, zo sta li za trzy ma ni do wy -trzeź wie nia. Po krzyw dzo ny osza co wałstra ty na oko ło 600 zło tych. Za uszko -dze nie mie nia gro zi ka ra od 3 mie się cydo lat 5. SKA

Agre syw ny pa cjentPo li cjan ci za trzy ma li 19-let nie go ko ni nia ni na, któ ry przy wie zio ny na od -dział ra tun ko wy szpi ta la, ude rzył pię ścią w twarz od by wa ją ce go tam stażstu den ta me dy cy ny. Po krzyw dzo ny ma zła ma ną żu chwę.

Ko men ta rze na LM.pl:No i do sta nie za wia sy i bę dzie my cze kać, aż ko goś za ka tu je. Wte dy tra fi do wię -

zie nia.

A mo że pu blicz nie wy mie rzyć mu ba ty? Na przy kład na sta dio nie, przy kil ku -ty sięcz nej wi dow ni? Na środ ku on i je go ro dzi ce, by każ dy wie dział kto wy cho wałta kie pro stac two

No i ta ka jest w wła śnie pra ca na od dzia le ra tun ko wym. Za udzie le nie po mo cydo sta je się w mor dę. Lu dzie cho rzy cze ka ją w ko lej ce na ba da nia, a pi ja cy roz ra bia -ją i trze ba się ni mi zaj mo wać. Kie dy to się zmie ni? Kto za dba o bez pie czeń stwo pra -cow ni ków SOR? Je den sta ry ochro niarz, któ ry na do da tek jest tyl ko w week en dy?A co na to dy rek cja?

Już nie po win ni mu po mo cy udzie lić.

I z ta ki mi psy cho la mi le żą lu dzie na sa li, unie ru cho mie ni, pod łą cze ni do apa ra -tu ry. Nie wiem co na to dy rek cja? Ale je że li pan dy rek tor uwa ża, że na SOR pa cjentmu si wy trzy mać na wet 24 go dzi ny bez je dze nia i pi cia, to coś jest nie tak. Wiem,prze ży łem ta ki kosz mar i po zdra wiam dy rek cję WSzZ w Ko ni nie, ży cząc po by tuna od dzia le przez cho ciaż 20 go dzin i bez wy ko rzy sty wa nia swo je go sta no wi ska.Aby był po trak to wa ny jak każ dy in ny, bez bron ny pa cjent.

Wiem, ostat nio tam by łem – ma sa kra: ko lej ki, cze ka nie i ty le! Wszy scy sięwku rza ją. Cze ka łem na za opa trze nie do trze ciej nad ra nem!

Na pa dli na ka wia ren kę

Page 5: 102 Kurier Koniński

czwartek, 21 lipca 2011 KWB 5

Eks plo ata cję ka zi mier skie go wę glaroz po czę to w po ło wie 1965 ro ku. For -mal nie by ły to dwie od kryw ki: Ka zi -mierz Po łu dnie i Ka zi mierz Pół noc.Za nim pierw sza z nich za koń czy ładzia łal ność w 1997 ro ku, dwa la tawcze śniej za czę to zdej mo wać nad kładna tej dru giej.

Gór ni cy i... ar che olo go wieBu do wę „Ka zi mie rza” roz po czę to

1 stycz nia 1962 ro ku. Oprócz gór ni -ków od po cząt ku pra co wa li tam... ar -che olo dzy, bo wiem na te re nie wsi, któ -ra mia ła za so bą ty le sa mo lat hi sto rii copo wia to wy Ko nin, znaj do wa ły się trzyko ścio ły, z któ rych naj star szy po wstałna po cząt ku XII wie ku, pa łac i sta rydwór. I to jest pierw sza spe cy ficz na ce -

cha no wej od kryw ki. Po cząt ko wo pla ni -ści za kła da li cał ko wi tą li kwi da cję miej -sco wo ści. Zbi gniew Ła bu da pi sze w„Dzie jach Ka zi mie rza Bi sku pie go”, że„po prze ana li zo wa niu zwią za nych ztym trud no ści tech nicz nych, a tak że zewzglę du na znaj du ją ce się w Ka zi mie -rzu za byt ki sa kral nej ar chi tek tu ry ro -mań skiej i go tyc kiej, po sta no wio no po -zo sta wić po łu dnio wą część miej sco wo -ści, a li kwi da cją ob jąć jej część pół noc nąz za ło że niem dwor skim z par kiem orazza bu do wą miesz kal ną pra wie do wy so -ko ści ryn ku”.

Ze zwo le nie na lo ka cję mia sta wKa zi mie rzu wy dał w 1286 ro ku królPrze mysł II. Ów cze śni wła ści cie le wsi,bi sku pi lu bu scy, któ rzy mie li otrzy maćte do bra - jak po da je Jan Dłu gosz - od

Hen ry ka Bro da te go, sko rzy sta li z nie gokil ka lub kil ka na ście lat póź niej, w każ -dym bądź ra zie jesz cze przed koń cemstu le cia. Po nad dwa wie ki spę dzo neprzez ka zi mie rzan pod du chow nąopie ką spra wi ły, że w dzie więt na stymwie ku Ka zi mierz zy skał przy miot nikBi sku pi. Nie co po nad pół ty sią ca lat te -mu bi skup Teo do ryk sprze dał mia -stecz ko wraz z za dłu żo ny mi do bra miów cze sne mu wo je wo dzie po znań skie -mu Mi ko ła jo wi Gar dzi nie Lu brań skie -mu. Dzię ki sta ra niom bra ta no we gowła ści cie la, bi sku pa po znań skie go Ja naLu brań skie go, w 1536 ro ku do Ka zi -mie rza spro wa dzo no re li kwie świę tychPię ciu Bra ci Mę czen ni ków i umiesz -czo no je w spe cjal nie w tym ce lu wy bu -do wa nym ko ście le klasz to ru ber nar dy -nów. Bra cia ci to mni si z wło skie goklasz to ru be ne dyk tyń skie go Pe reum,przy by li do Pol ski na za pro sze nie księ -cia Bo le sła wa Chro bre go. Świę ci mę żo -

wie mie li zgi nąć w 1003 ro ku w Ka zi -mie rzu Bi sku pim wła śnie, za mor do -wa ni dla pie nię dzy przez le śnych zbó -jów. Choć du ża część hi sto ry kówtwier dzi, że rzecz wy da rzy ła się w lu -bu skim Mię dzy rze czu (gdzie na zy wa -ni są Mę czen ni ka mi Mię dzy rzec ki mi),kult pię ciu bra ci pod trzy my wa ny jestw Ka zi mie rzu Bi sku pim od stu le ci, autwo rzo ne tu taj w 1724 ro ku Brac twoŚwię tych Pię ciu Mę czen ni ków dzie -sięć lat te mu zo sta ło re ak ty wo wa ne ina dal dzia ła.

Z to rów na ta śmęI wła śnie ta bo ga ta spu ści zna hi sto -

rycz na spra wi ła, że na po cząt ku latsześć dzie sią tych zde cy do wa no po zo sta -wić więk szą część Ka zi mie rza Bi sku pie -go w spo ko ju. Zdej mo wa nie nad kła duroz po czę to 2 ma ja 1963 ro ku, oko łopół to ra ki lo me tra na wschód od ka zi -mier skich za bu do wań, po le wej stro niedro gi do Pąt no wa (któ ra wte dy by łajesz cze zwy kłą po lną dro gą i do pie ro ko -pal nia ją utwar dzi ła), od wy ko na niasze ro kie go ro wu dla uło że nia prze no -śni ków ta śmo wych, któ ry mi po razpierw szy w hi sto rii ko niń skiej ko pal ni

trans por to wa no nad kład na zwa ło wi -sko ze wnętrz ne. I z punk tu wi dze niako pal nia nej tech no lo gii jest to naj waż -niej szy ele ment od róż nia ją cy Ka zi -mierz od po zo sta łych od kry wek. Takpi sał o tym Zyg munt Ko wal czy kie wicz:„Dzię ki prze no śni kom (...) eli mi no wa -no wy stę pu ją ce w sys te mie ko le jo wymprze rwy, po wsta ją ce mię dzy cza sem za -ła dun ku nad kła du na wa go ny i je go roz -ła dun kiem na zwa ło wi sku. Od pa dłykosz ty utrzy ma nia w spraw no ści to rówko le jo wych. Prze no śni ki umoż li wia łypo ko ny wa nie znacz nych wzno sów,przy rów no cze snym zmniej sze niu zu -ży cia ener gii elek trycz nej i skró ce niucza su trans por tu.”

Ale nie obe szło się bez pro ble mów:„Mon taż prze no śni ków na le żał do naj -trud niej sze go eta pu bu do wy od kryw -ki. (...) Nie po tra fio no ufor mo wać z ta -śmy gu mo wej wła ści we go kształ tu ryn -ny, utrzy mu ją cej prze no szo ny nad kład.

Wy pa da ją ce z niej iły i gli ny ob le pia łypłasz cze bęb nów na pę do wych i zwrot -nych, stwa rza jąc po śli zgi ta śmy. Na Ka -zi mie rzu uczo no się do bie ra nia mo cysil ni ków elek trycz nych, na pię cia i for -mo wa nia ta śmy, do bie ra nia ło żysk tocz -nych dla krąż ni ków oraz spo so bu ichochro ny przed za nie czysz cze niem. Pokaż dym prze su nię ciu od cin ków prze -no śni ka, by ły kło po ty z wła ści wymosio wa niem tra sy.”

Ro dzi na na od kryw ceBa zę no wej od kryw ki, do któ rej do -

pro wa dzo no z Pąt no wa li nię ko le jo wą,wy bu do wa no na pół noc od wko puudo stęp nia ją ce go. Po wstał tam placmon ta żo wy ma szyn gór ni czych, szty -ga rów ka (bu dy nek ad mi ni stra cyj ny za -wia dow cy od kryw ki), szat nia z łaź nią,ha le warsz ta to we, ma ga zy ny, wia taprze glą do wa elek tro wo zów i wa go nóworaz ko tłow nia. Dzi siaj znaj du ją się tamko pal nia ne warsz ta ty ko le jo we, a z ów -cze snej zna czą cej ro li tej czę ści miej sco -wo ści po zo sta ła już tyl ko na zwa: Ka zi -mierz Biu ro wiec.

CIĄG DAL SZY NA STR. 6

Jak wę giel spod pa ła cu ta śmo cią ga mi wy wo żo no

Pół wie ku od kryw ki Ka zi mierz

Po cząt ki od kryw ki Ka zi mierz

W miej scu uli cy Kle czew skiej dzi siaj znaj du je się sta dion

Ulica Kleczewska: Pierwszy od lewej stoi dom Dryjańskiego, dalej Krupy i Rogowicza (tam mieściła się apteka i mieszkał felczer

Wojciechowski). Po prawej stronie widać w głębi leśniczówkę, a przed nią dom Pomorskich (drzewa zasłaniają stojący między nimi

dom Osińskich). Przed Pomorskimi już rozebrane gospodarstwo Podlasów.

Fot. E

. N

o żew

ski

Fot. R

. O

lej n

ikFot. E

. N

o żew

ski

nie mal do kład nie mie siąc te mu za koń czy ła się 46-let nia hi sto ria od kryw ki Ka -zi mierz. By ła to hi sto ria wy jąt ko wa z kil ku wzglę dów: żad na z do tych cza so -wych od kry wek nie funk cjo no wa ła tak dłu go, tyl ko dwie (Jóź win i Pąt nów)mo gą się z nią rów nać w ilo ści wy do by te go wę gla, a dzia ła ła i wzię ła swo jąna zwę od wy jąt ko we go miej sca, ja kim bez wąt pie nia jest Ka zi mierz Bi sku pi.A po za tym to na niej wła śnie po raz pierw szy trans por to wa no nad kład i wę -giel prze no śni ka mi ta śmo wy mi.

Page 6: 102 Kurier Koniński

6 KWB

CIĄG DAL SZY ZE STR. 5

Tam też mon to wa no od 1964 ro -ku, przy wie zio ne w czę ściach z daw nejNie miec kiej Re pu bli ki De mo kra tycz -nej, ko pal nia ne ma szy ny. Na ko par ceSchRs -315 za czy nał pra cę po po wro cieze szko le nia we wschod nich Niem -czech mój wuj Mi ro sław Bart ko wiak, októ rym już pi sa łem przy oka zji od -kryw ki Jóź win. Brał też udział w mon -

ta żu osiem set ki (SchRs -800), któ rąprzy wie zio no na po cząt ku 1965 ro ku.Kie dy ma szy na by ła już go to wa, spro -wa dzał ją, ja ko przo do wy bry ga dy, dowy ro bi ska.

Na Ka zi mie rzu spo tka li się zresz tąwszy scy czte rej bra cia mo jej mat ki. Naj -star szy Grze gorz, któ ry prze szedł jużprzez Nie słusz i Go sła wi ce, tra fił na Ka -zi mierz ja ko elek tryk i w tej sa mej ro lipod jął tam rów nież pra cę naj młod szy zro dzeń stwa – Le szek. Naj póź niej do łą -czył do nich Wło dek, któ ry do 1962 ro -ku kie ro wał elek tro wo zem na Pąt no -wie, a po po wro cie z woj ska prze siadłsię na cię ża ro we go sta ra, któ rym jeź dziłpo od kryw ce Ka zi mierz z róż ny mi ła -dun ka mi.

Po że gna nie z Kle czew skąW grud niu 1964 ru szył pierw szy

ta śmo ciąg z nad kła dem. Do wko puotwie ra ją ce go wjeż dża ły ko lej ne ma szy -ny gór ni cze, dzię ki któ rym pra ce ziem -ne szły znacz nie szyb ciej: oprócz wspo -mnia nych już ko pa rek SchRs -315 iSchRs -800, rów nież D -1120 oraz zwa -ło war ka A2RSB -5000, a w dru giej po ło -wie 1965 ro ku jesz cze dwie Rs -560 iko lej na SchRs -800 z Pąt no wa. Od -kryw ka co raz szyb ciej po su wa ła się naza chód, wcho dząc na te re ny, z któ rychwy sie dlo no miesz kań ców. Zbi gniewŁa bu da po da je, że wła ści ciel ką pierw -sze go bu dyn ku, wy ku pio ne go i ro ze -bra ne go jesz cze w 1963 ro ku przez ko -pal nię, by ła Es te ra Łeb kow ska. W su -mie z pej za żu Ka zi mie rza znik nę ły 52

za bu do wa nia miesz kal ne i go spo dar czeoraz urzą dze nia sta cyj ne ko lej ki wą sko -to ro wej. Zli kwi do wa no też dro gę doKle cze wa, za miast któ rej kil ka ki lo me -trów da lej na wschód wy bu do wa no no -wą, wy cię to 230 hek ta rów la sów, wy su -szo no je zio ro Ku rzy niec i prze ło żo noStru gę Bi sku pią.

Z daw nej uli cy Kle czew skiej, któ rawy cho dzi ła z pół noc nej pie rzei ryn kuna wy so ko ści Urzę du Gmi ny, po zo stał

już tyl ko krót ki od ci nek (no szą cy dzi -siaj imię Ta de usza Ko ściusz ki) wio dą -cy na sta dion. Z ów cze snej za bu do wy,cią gną cej się mniej wię cej aż do koń caobec ne go sta dio nu, po zo sta ło za le d wiekil ka do mów. – Po le wej miesz ka li Ma -li now scy, Ja wor scy, Szulc, Ko ściel niak,Wap niar ski i De rę gie wicz – wy li czaEdward No żew ski, któ ry jest mo imprze wod ni kiem po daw nym Ka zi mie -rzu Bi sku pim. – Tam w po dwó rzumiesz ka ło kil ka ro dzin, a da lej Dry jań -ski, Kru pa, Ro go wi cze, u któ rych by łaap te ka i miesz kał fel czer Woj cie chow -ski, dru gi Dry jań ski, Po mor ski i Stranc.Po pra wej stał naj pierw dłu gi dom wie -lo ro dzin ny Fran cisz ka Ro go wi cza, a da -lej miesz kał Bro ni szew ski, Wal czyń ski,Ka miń scy, War dęc ki, Egiert, za któ -rym (to mo gło być mniej wię cej w jed -nej trze ciej lub po ło wie sta dio nu) od -cho dzi ła w pra wo dro ga, na któ rą wte -dy mó wi ło się opłot ki, a obec nie no sina zwę Ogro do wej. Przy niej miesz ka liKa czo row scy, Mą ka i pan ny Woź nia -ków ny. Na ro gu Kle czew skiej i opłot -ków stał na wznie sie niu krzyż cho le -rycz ny, a za nim dom Egier ta (nie mo -wy), Pod la sa, Po mor skie go (jed no zwięk szych go spo darstw) i Osiń skich.Za Osiń ski mi znaj do wa ła się le śni -czów ka, a za le śni czów ką, mniej wię cejna koń cu dzi siej sze go sta dio nu, za czy -nał się park.

Pa łac z elek trow niąW par ku stał sta ry dwór oraz no -

wy pa łac, któ ry li czył so bie wte dy

nie wie le po nad pół wie ku. By ła towiel ka, iście ma gnac ka sie dzi ba z 44po miesz cze nia mi, wła sną elek trow -nią i ka pli cą. Re zy den cja mia ła na wettak zwa ną część re cep cyj ną, na któ rąskła dał się du ży hol, dwa sa lo ny, bi -blio te ka, ja dal nia na oko ło 30 osóboraz ga bi net i se kre ta riat. Na tym sa -mym wy so kim par te rze mie ści ło sięjesz cze pięć po koi dla dzie ci, oraz podwie sy pial nie, ubie ral nie i ła zien ki.

Par ter mie ścił jesz cze dwa po miesz -cze nia kre den so we z po ko jem takzwa ne go chłop ca kre den so we go. Ca -łe pierw sze pię tro na to miast zaj mo -wa ły po ko je go ścin ne, któ rych w su -

mie by ło czter na ście, wraz z ła zien kąi ubi ka cją. W su te re nie znaj do wa łysię po miesz cze nia dla służ by.

Skąd we wsi tak oka za ły gmach?Otóż w 1905 ro ku do bra ka zi mier -skie sta ły się czę ścią ma jąt ku Sta ni sła -wa Mań kow skie go, póź niej sze go se na -to ra i pierw sze go po wy zwo le niu sta -ro sty ko niń skie go. Ma ją tek to był ol -brzy mi i bar dzo do cho do wy, a synSta ni sła wa – An to ni, któ ry w 1937ro ku prze jął sche dę po śmier ci oj ca,tak o nim pi sał po woj nie: „Był toobiekt du ży, zaj mo wał 1777 ha zie mior nej śred niej ja ko ści, jed nak w du żejkul tu rze, oko ło 4300 ha te re nów le -śnych, oko ło 400 ha wód otwar tych i40 ha go spo darstw sta wo wych w cią -głej dal szej roz bu do wie. (...) By ła bar -dzo du ża go rzel nia, dwu ga tro wy tar -tak pa ro wy oraz spo ro te re nów, gdziena wiel ką ska lę eks plo ato wa ło się torfopa ło wy, któ rym opa la ła się wów czas

ca ła oko li ca. By ła tam jed na z więk -szych w Wiel ko pol sce ho dow la pół -krwi ko ni re mon to wych dla woj ska(...), dwie owczar nie, gdzie ho do wa noowce ra sy me ry nos, w Nie świa sto wieoko ło 500 ma tek i Bia łym bro dzieoko ło 500 ma tek. Po la upraw ne sta -no wi ły je den kom pleks w czte rechfol war kach, prze dzie lo ny na pół wła -sny mi la sa mi.”

Ka zi mier ski kro ni karzKie dy Sta ni sław Mań kow ski na był

ma ją tek Ka zi mierz Bi sku pi, w par kustał już wpraw dzie dwór, słu żą cy po -przed nim wła ści cie lom za miesz ka nie,ale dla hra bie go Mań kow skie go nie byłdość do bry, to też po wie rzył Sta ni sła wo -wi Bo rec kie mu, wy bit ne mu wiel ko pol -skie mu ar chi tek to wi, wznie sie nie no -wej sie dzi by ro do wej.

CIĄG DAL SZY NA STR. 7

Jak wę giel spod pa ła cu ta śmo cią ga mi wy wo żo no

Pół wie ku od kryw ki Ka zi mierz

Na wierz cho wi nie zwa ło wi ska funk cjo nu je lot ni sko Ae ro klu bu Ko niń skie go

Fot. R

. O

lej n

ikFot. E

. N

o żew

ski

Fot. E

. N

o żew

ski

Odkrywka wkroczyła w codzienne życie Kazimierza Biskupiego. Na zdjęciu: ulica

Kleczewska.

Roz biór ka pa ła cu Mań kow skich

Page 7: 102 Kurier Koniński

reklama

- Zbiór jest jesz cze nie kom plet -ny, ale ca ły czas pra cu je my nad je goak tu ali za cją – wy ja śnił Wal de marDucz mal ze sto wa rzy sze nia Ak cjaKo nin. - Li czy my, że rad ni mia staKo ni na do ślą nam swo je pro gra mywy bor cze, dzię ki cze mu wszy scymiesz kań cy mia sta bę dą mo gli nabie żą co śle dzić po stęp ich prac, doktó rych zo bo wią za li się w 2010 ro -ku. Ak cja Ko nin pro si też wszyst -kich Czy tel ni ków, by wy sy ła li na jejad res ska ny ulo tek z wy bo rów sa mo -

rzą do wych 2010, je śli je za cho wa li. -Wy tak że mo że cie współ two rzyć tąstro nę – ape lu je do miesz kań cówKo ni na. - Bar tosz Ję drzej czak. - Za -chę ca my wszyst kich do za re je stro -wa nia się na na szym fo rum, co po -zwo li wziąć udział w dys ku sji o na -szym mie ście.

Człon ko wie sto wa rzy sze nia ma jąteż na dzie ję, że rów nież przed sta wi -cie le władz miej skich znaj dą czas naza re je stro wa nie się na fo rum Ak cjiKo nin i udział w dys ku sji. OLER

Ak cja po wy bor czaKon fron ta cją przed wy bor czych obiet nic z po wy bor czą rze czy wi sto ściąza ję ła się tym ra zem Ak cja Ko nin, po in for mo wał por tal LM.pl. na swo -je stro nie in ter ne to wej sto wa rzy sza nie pu bli ku je pro gra my wy bor czepre zy den tów i rad nych.

IV rozmaitości

Po że gna li go naj bliż si, zna jo mi iprzy ja cie le. By ło spo re gro no ko niń -skich dzien ni ka rzy, mu zy cy z ca łejPol ski, fa ni au dy cji Art Rock Block imi ło śni cy art roc ka – je go ulu bio ne -go ga tun ku mu zycz ne go. Pra wiedwa dzie ścia lat te mu Ro bert Ro szakwy my ślił au dy cję mu zycz ną ArtRock Block, któ ra swo ją pre mie ręmia ła w Ra diu Ko nin. Po tem przezdłu gi czas Ro bert re ali zo wał ją w Ra -diu 66 i Flash, by w ubie głym ro ku

wró cić do źró deł – do re ak ty wo wa -ne go Ra dia Ko nin. Ro Ro – tak pod -pi sy wał swo je li sty i tak na zy wa li gonie któ rzy przy ja cie le – or ga ni zo wałteż kon cer ty, któ re uczy ni ły z Ko ni -na cen trum roc ka pro gre syw ne go.Kon cer to wać do Ko ni na przy jeż dża -ły ze spo ły nie tyl ko z kra jo wej czo -łów ki ale i spo za na szych gra nic.

Ry szard Ba zar nik po in for mo wał,że gru pa przy ja ciół po sta no wi ła dlauczcze nia pa mię ci Ro ber ta zor ga ni -

zo wać spe cjal ny kon cert, któ ry od bę -dzie się 24 wrze śnia w Oskar dzie. -Mu zy cy wy ko na ją po dwa utwo ry zwła sne go re per tu aru i je den co ver zre per tu aru Ma ril lion, ulu bio ne go ze -spo łu Ro ber ta – po wie dział Ry szardBa zar nik. – Na za koń cze nie kon cer tuwszy scy wspól nie wy ko na ją kom po -zy cję Pink Floyd - Wish You We re He -re (Chciał bym że byś tu był).

Od zna kę „Za słu żo ny dla mia staKo ni na” ode bra ła pod czas uro czy -sto ści po grze bo wej je go cór ka Ma ry -sia. Przy ja cie le po że gna li Ro ber tapio sen kę The Gre at Esca pe je go ulu -bio ne go ze spo łu - Ma ril lion.

OLER

Chciał bym że byś tu byłHo no ro wą od zna kę „Za słu żo ny dla mia sta Ko ni na” otrzy mał po śmiert -nie Ro bert Ro szak, dzien ni karz ra dio wy, któ re go po grzeb od był się 7lip ca na cmen ta rzu ko mu nal nym na Mo rzy sła wiu. Ro bert zmarł w wie -ku za le d wie 45 lat po kil ku mie sięcz nej wal ce z cięż ką cho ro bą.

Elż bie ta Le wan dow ska, kie -row nik ko niń skie go od dzia łu Re -gio nal ne go Cen trum Krwio daw -stwa i Krwio lecz nic twa w Ka li -szu, ape lu je o od da wa nie krwi la -tem, kie dy do cho dzi do du żejlicz by wy pad ków ko mu ni ka cyj -nych i pod czas prac po lo wych wrol nic twie. W tym sa mym cza siedaw ców jest aż o po ło wę mniej,bo szko ły któ re or ga ni zu ją naj -

wię cej ak cji krwio daw stwa, ma jąw tym cza sie wa ka cje.

Od kil ku dni w Ko ni nie moż -na rów nież od da wać prób kę krwido ban ku daw ców szpi ku kost ne -go. Do zba da nia pa ra me trówkrwi dla po trzeb ban ku daw cówszpi ku kost ne go wy star czy na -peł nić pro bów kę. Na brak ta kiejmoż li wo ści w Ko ni nie na rze ka łowie lu uczest ni ków ak cji szu ka -

nia daw cy szpi ku kost ne go dlaMo ni ki Gme rek, zor ga ni zo wa nej10 mar ca w I Li ceum w Ko ni nie.Zja wi ło się wte dy po nad pół ty -sią ca osób, ale chęt nych by łojesz cze wię cej, bo do na szej re -dak cji i or ga ni za to rów ak cji do -cie ra ły sy gna ły, że nie któ rym nieod po wia dał wy zna czo ny ter min.Te raz chęt ni do od da nia szpi kukost ne go mo gą już od dać prób kękrwi w Ko ni nie.

Punkt krwio daw stwa w Ko ni -nie znaj du je się w szpi ta lu przyuli cy Wy szyń skie go.

OLER

Krew po trzeb na od za razOd kil ku dni w ko niń skim od dzia le Re gio nal ne go Cen trumKrwio daw stwa i Krwio lecz nic twa w Ka li szu moż na nie tyl kood da wać krew, ale i prze ba dać ją, by zo stać daw cą szpi kukost ne go.

Page 8: 102 Kurier Koniński
Page 9: 102 Kurier Koniński
Page 10: 102 Kurier Koniński
Page 11: 102 Kurier Koniński
Page 12: 102 Kurier Koniński

czwartek, 21 lipca 2011 przygarnij zwierzaka V

Fot. P

. Tom

czak

reklama

Ta ki ter min wy zna czył schro -ni sku Po wia to wy Le karz We te ry -na rii. - Wo lon ta riu sze jak i pra -cow ni cy schro ni ska do kła da jąwszel kich sta rań, aby zmniej szyćlicz bę zwie rząt jed nak okres wa -ka cyj ny im nie sprzy ja – mó wiMar ta Ło bo da, wo lon ta riusz ka. –Po dob nie jak w la tach ubie głych iw tym ro ku w wa ka cje tra fia ją doschro ni ska psy przy wią zy wa ne dodrzew, wy rzu ca ne z sa mo cho dówprzed bra mą schro ni ska czy popro stu błą ka ją ce się po uli cachKo ni na.

Są i szczę śli we za koń cze nia:Dzie wię cio let nia sucz ka, któ ra posze ściu la tach szczę śli we go za miesz -ki wa nia z uko cha ną pa nią tra fi ła doschro ni ska z po wo du jej śmier ci, jużdwa dni póź niej zo sta ła za adop to -wa na przez są sia dów zmar łej ko bie -ty, gdyż ich cór ka bar dzo za sucz kątę sk ni ła.

Licz bę psów uda ło się znacz -nie zmniej szyć przede wszyst kimdzię ki ogło sze niom w In ter ne cie.

Ko niń skie psia ki znaj du ją do my wnaj od le glej szych za kąt kach Pol ski,cza sem na wet za gra ni cą. - W lo -kal nych ad op cjach bar dzo po moc -nym oka za ła się za kład ka Przy gar -nij Zwie rza ka na por ta lu ko -nin.lm.pl i pre zen to wa nie syl we -tek psów w Ku rie rze Ko niń skim –do da je Mar ta Ło bo da. - Wa ka cjesą, wbrew po zo rom, do brym okre -sem do przy gar nię cia zwie rzę cia.Ma my wte dy wię cej cza su, któ rymo że my po świę cić no we muczłon ko wi ro dzi ny, a po go da skła -nia do dłuż szych spa ce rów. Dla te -go za chę ca my tych, któ rzy roz wa -ża ją ad op cję psa, by kie ro wa li swo -je kro ki nie gdzie in dziej a wła śniedo schro ni ska. Wśród 140 czwo ro -no gów z pew no ścią znaj dą od po -wied nie go.

So nię zna le zio no na Za ko lu,przy wią za ną do drze wa, z kart ką,na któ rej wła ści ciel wy pi sał jej imię,wiek i in for ma cję o szcze pie niach

Nie po rzu cajW Schro ni sku dla Bez dom nych Zwie rząt wciąż jesz cze prze by -wa 140 psów, tym cza sem do 31 lip ca ich licz ba po win na zma -leć do 110.

Page 13: 102 Kurier Koniński

czwartek, 21 lipca 2011 KWB 7

CIĄG DAL SZY ZE STR. 6

Pa łac zo stał ro ze bra ny w po ło -wie lat sześć dzie sią tych, choć wie -lu twier dzi, że tak się stać nie mu -sia ło, że je go los prze są dzi ła nie -chęć lu do wej wła dzy do wszel kichśla dów po przed wo jen nym zie -miań stwie. Do dzi siaj po zo sta łypo nim wspo mnie nia i zdję cia.Mo że my je po ka zać na szym Czy -tel ni kom dzię ki uprzej mo ściEdwar da No żew skie go, któ ry pra -wie pół wie ku te mu po sta no wiłutrwa lić ślad po nich na fo to gra -ficz nej kli szy. Jak wie lu miesz kań -ców Ka zi mie rza pan Edward pra -co wał wów czas w ko pal ni, a dopra cy cho dził pie szo lub jeź dziłna ro we rze i co raz bar dziej drę -czy ła go myśl, że mi ja ny kra jo brazza chwi lę bez pow rot ne się zmie -ni, że po wi nien to wszyst koutrwa lić, za nim wiel kie ko par kiza bio rą to, co przez wszyst kie la taswo je go ży cia przy wykł uwa żać zawiecz ne nie mal i nie znisz czal ne.

Któ re goś dnia po je chał do Ko -ni na ku pić so bie ubra nie. W skle -pach nie na po tkał jed nak ni cze go,co by mu od po wia da ło, do pó ki niezna lazł się przed wy sta wą za kła dufo to gra ficz ne go, na któ rej zo ba czyłapa rat wraz z po zo sta łym fo to gra -ficz nym oprzy rzą do wa niem.Wszedł i ku pił Smie nę 8, po więk -szal nik, wa nien ki, wa łek, ko rek sy ifil my. Był już go tów do ro bie niazdjęć. Ra dość, ja ką przy no si ło muutrwa la nie gi ną cych bez pow rot nieuko cha nych wi do ków Ka zi mie rza,sku tecz nie po zwa la ła za po mnieć oci chych dniach, ja kie na ja kiś czasza pa no wa ły w je go mał żeń stwie.

Pre mia od pre mie raW po ło wie paź dzier ni ka

1965 ro ku od je chał do elek trow -ni pierw szy po ciąg z ka zi mier -skim wę glem, cze go świad kiembył ów cze sny pre mier Jó zef Cy -ran kie wicz, co naj le piej świad -czy o zna cze niu tej in we sty cji dlakra ju. Z wi zy tą pre mie ra wią żesię za baw na hi sto ryj ka o żar cie,ja ki mło dzi elek try cy zro bi li jed -ne mu ze swo ich ko le gów. – Wie -dzie li śmy, że chło pak jest ła two -wier ny, więc ko le dzy mu po wie -dzie li, że Cy ran kie wicz przy oka -zji ta kich wi zyt wo zi ze so bą

tecz kę peł ną pie nię dzy i jak tyl -ko za uwa ży ja kie goś wy róż nia ją -ce go się pra cow ni ka, to wy cią ga zniej go tów kę i wrę cza ta kie muprzo dow ni ko wi pre mię – opo -wia dał mi Le szek Bart ko wiak,naj młod szy z bra ci mo jej mat ki.Sku tek dow ci pu był ta ki, że pod -pusz czo ny przez ko le gów mło dyelek tryk przez ca ły czas wi zy typre mie ra mio tał się wo kół nie go,usi łu jąc po ka zać jak bar dzo jestpra co wi ty. Po za roz ba wio ny miko le ga mi je go sta rań nikt jed naknie do ce nił.

W kwiet niu 1967 ro ku na od -kryw ce Ka zi mierz roz po czę łapra cę ko lej na ko par ka SRs -1200,któ ra wraz z no wy mi prze no śni -ka mi wcho dzi ła w skład trze cie -go eta pu roz wo ju mo cy wy do -byw czej za kła du. W tym sa mymro ku pierw sze me ga wa ty wy pro -du ko wa ła no wa, wy bu do wa na wpo bli skim Pąt no wie elek trow nia,któ rej szyb ko za czę ło bra ko waćwę gla. Kie dy w na stęp nym ro kuKa zi mierz nie wy ko nał pla nuwy do by cia, po sta no wio no wy eli -mi no wać prze sto je w pra cy prze -no śni ków ta śmo wych, po przezwpro wa dze nie elek tro nicz ne gosys te mu ste ro wa nia pro ce sa miwy do byw czy mi. Jak pi sze Zyg -munt Ko wal czy kie wicz, tech -nicz ną stro ną wpro wa dze nia naod kryw ce urzą dzeń po mia ro -wych i czuj ni ków za jął się spe -cjal ny ze spół w Zjed no cze niuPrze my słu Wę gla Bru nat ne go,któ re go pra ca mi kie ro wał dy rek -tor Cen tral ne go Ośrod ka Ba daw -czo -Pro jek to we go Gór nic twa Od -kryw ko we go we Wro cła wiu.Mon taż no we go sys te mu, któ ryau to ma tycz nie re gu lo wał pra cęko pa rek na pod sta wie sy gna łówpo cho dzą cych z czuj ni ków prze -sy pu ta śmy, wy kry wa czy sta lo we -go zło mu,

czuj ni ków wy daj no ści i pręd -ko ści ta śmo cią gów oraz au to ma -tycz nie re gu lo wał si łę na cią gu ta -śmy na prze no śni kach, za koń czo -no 18 li sto pa da 1970 r.

Ży cie na no woKie dy gór ni cy mo zol nie wy -

dzie ra li zie mi bru nat ne zło to, jakgór no lot nie na zy wa no wów czaswę giel bru nat ny, wy sie dle ni miesz -

kań cy Ka zi mie rza Bi sku pie go urzą -dza li swo je ży cie na no wo. Dla czę -ści z nich, szcze gól nie tych naj star -szych, to by ła ży cio wa tra ge dia –mu sie li wszak roz stać się z miej -scem, gdzie spę dzi li więk szość swe -go ży cia, i to roz stać się na za wsze,bez moż li wo ści po wro tu choć by nachwi lę, jak wra ca się nie raz w wa -ka cje czy week en dy do miejsc dzie -ciń stwa. Zde cy do wa na więk szośćprzy ję ła jed nak no we z za do wo le -niem ze zmia ny wa run ków ży cia nalep sze: na wet wła ści cie le gli nia -nych chat kry tych sło mia ną strze -chą po bu do wa li no we do my naudo stęp nio nych dział kach. A ktonie chciał, mógł za miesz kać w bu -

dyn kach wie lo ro dzin nych z bie żą -cą wo dą i ka na li za cją.

Do blo ków prze pro wa dzi li sięteż miesz kań cy po bli skie go Nie -świa sto wa, na któ re go te ren od -kryw ka do tar ła w 1968 ro ku.Nie świa stow ski fol wark był naj -więk szy w ca łym klu czu ka zi -mier skim, a po upań stwo wie niuma jąt ku Mań kow skich po wsta łatu na 350 hek ta rach Pań stwo waStad ni na Ko ni. W 1958 ro ku,kie dy wia do mo już by ło, że na tete re ny wej dzie ko pal nia, stad ni naprze nie sio na zo sta ła do Mie czow -ni cy. Z so łec twa Ko mo ro wo znik -nę ło pra wie pięć dzie siąt go spo -darstw, a wy własz cze ni miesz -

kań cy prze pro wa dzi li się w więk -szo ści do Ka zi mie rza Bi sku pie golub Kle cze wa.

W Anie le wie od kryw ka za bra -ła tyl ko pięć go spo darstw, za toroz ko pa ła dro gę pro wa dzą cą dosą sied nich miej sco wo ści, przez comiesz kań cy mu sie li po ko ny waćdo dat ko we ki lo me try. Dzi siaj ko -rzy sta ją już z no wej, wy bu do wa -nej przez ko pal nię dro gi. Za tonie mal w ca ło ści znik nę ło sta reBo chle wo, z któ re go po zo stał tyl -ko bu dy nek daw nej szko ły, opu -sto sza ły sklep i jed no go spo dar -stwo.

CIĄG DAL SZY NA STR. 8

Jak wę giel spod pa ła cu ta śmo cią ga mi wy wo żo no

Pół wie ku od kryw ki Ka zi mierz

Po prawej stronie ulicy Kleczewskiej, tuż przed dzisiejszym wjazdem na stadion, stał długi dom Franciszka Rogowicza.

Fot. E

. N

o żew

ski

Fot. P

. O

r dan

Z daw nej uli cy Kle czew skiej oca lał je dy nie krót ki frag ment

Fot. R

. O

lej n

ik

Od kryw ka Ka zi mierz Pół noc

Page 14: 102 Kurier Koniński

8 KWB

CIĄG DAL SZY ZE STR. 7

Ko za rze wek opu ści ło na po cząt -ku lat dzie więć dzie sią tych je de na ściero dzin, z któ rych więk szość ku pi łazie mię po są siedz ku. Po nie waż tu tajod kryw ka Ka zi mierz Po łu dnie w1997 ro ku koń czy ła wy do by cie, wzie mi po zo sta ła dziu ra po wę glu, któ -rą kil ka lat te mu za la no wo dą, asztucz ny zbior nik o po wierzch ni 65ha ob sa dzo no drze wa mi.

Rósł ra zem z od kryw kąAle licz ba miesz kań ców Ka zi -

mie rza Bi sku pie go szyb ko się po więk -sza ła nie tyl ko za spra wą przy by szówz ościen nych wsi i pra cow ni ków ko -pal ni. Z cza sem za czę li się tu osie dlaćrów nież za moż niej si miesz kań cy Ko -ni na, dla któ rych po bli ski Ka zi mierzto miej sce wciąż bar dzo atrak cyj ne.

Kie dy 11 stycz nia 1870 car Alek -san der II wy dał ukaz od bie ra ją cy Ka -zi mie rzo wi Bi sku pie mu pra wa miej -skie, de gra du jąc go do ran gi osa dy, ar -gu men to wał to po su nię cie wła śniezbyt ma łą licz bę miesz kań ców, któ -

rych by ło wów czas nie wie le po nad1200. Po II woj nie świa to wej ta licz bazwięk szy ła się do 1698 osób i w cią guko lej nych kil ku na stu lat wzro sła onie speł na trzy sta osób. W 1962 ro kuw Ka zi mie rzu miesz ka ło 1937 osób,ale już osiem lat póź niej 2278, w1978 r. – 2830, a w 1986 ro ku –3475 osób.

Prze wi du jąc te zmia ny Po wia to -wa Pra cow nia Urba ni stycz na w Ko ni -nie opra co wa ła w dru giej po ło wie1962 ro ku Plan Wy zna cza nia Te re -nów Bu dow la nych dla miej sco wo ściKa zi mierz Bi sku pi. Prze wi dzia no wnim trzy dzie ści dzia łek do za bu do wyjed no ro dzin nej oraz miej sce nawznie sie nia no wej szko ły i dwa dzie -ścia blo ków miesz kal nych przy uli cyWę glew skiej. Przy koń cu ul. Bie la wyko pal nia zbu do wa ła kil ka trzy kon dy -gna cyj nych bu dyn ków dla osób prze -sie dlo nych ze swo ich go spo darstw.Przy tej sa mej uli cy po bu do wa no tak -że kil ka za gród za stęp czych, a w ichsą siedz twie wznie sio no w 1964 r. (zudzia łem ko pal ni) no wy bu dy nek dla

szko ły pod sta wo wej, od da ny do użyt -ku w na stęp nym ro ku, kie dy przy stą -pio no też do roz biór ki pa ła cu Mań -kow skich, w któ rym do tej po ry pla -ców ka się mie ści ła.

Naj bar dziej cha rak te ry stycz nąpo zo sta ło ścią od kryw ki w Ka zi mie -rzu Bi sku pim jest gó ru ją ce nad osa dąod stro ny pół noc nej zwa ło wi sko. Jużna eta pie je go bu do wy po zo sta wio noniec kę, w któ rej po wstał póź niej sta -dion spor to wy z am fi te atral nie po ło -żo ną wi dow nią. Na wschód od nie gowy ko na no dru gą niec kę, w któ rejzna la zła się strzel ni ca spor to wa. Z ko -lei na wierz cho wi nie zwa ło wi ska po -wstał ze spół ogro dów dział ko wych ilot ni sko, użyt ko wa ne przez Ae ro klubKo niń ski.

Po re for mie sa mo rzą do wej gmi naKa zi mierz Bi sku pi mo gła sa ma za -cząć go spo da ro wać nie ma ły mi pie -niędz mi, wpły wa ją cy mi do jej bu dże -tu z ko pal ni z ty tu łu po dat ku od nie -ru cho mo ści, cze go efek ty moż na zo -ba czyć na każ dej nie mal uli cy sa me goKa zi mie rza jak i po zo sta łych miej sco -wo ści. W 1997 ro ku ko pal nia za koń -

czy ła eks plo ata cję od kryw ki Ka zi -mierz Po łu dnie, a dwa la ta wcze śniejroz po czę ła zdej mo wa nie nad kła duna od kryw ce Ka zi mierz Pół noc.Wkop udo stęp nia ją cy znaj do wał sięjesz cze na te re nie so łec twa Nie świa -stów, ale by ło to już ostat nie dzie sięćlat obec no ści ko pal ni w gmi nie Ka zi -mierz Bi sku pi. Jed nak to w tym wła -śnie cza sie za si la ny ko pal nia ny mi pie -niędz mi gmin ny bu dżet mógł so biepo zwo lić na bu do wę no we go gim na -zjum i wiel kiej ha li spor to wej, ja kiejKa zi mie rzo wi za zdro ści nie jed nośred niej wiel ko ści mia sto.

Wśród gi gan tówPo opusz cze niu so łec twa Nie -

świa stów, od kryw ka prze nio sła się nate ren gmi ny Kle czew, a kon kret nieso łectw Sła bo ludź i Ja błon ka oraz sa -me go mia sta Kle cze wa. 46-let nia hi -sto ria od kryw ki Ka zi mierz za koń czy -ła się 24 czerw ca 2011 ro ku, kie dyod wie zio no z niej ostat ni wa gon bru -nat ne go pa li wa. Że by do stać się do132 mln ton wy do by te go tam w tym

cza sie wę gla, zdję to aż 877 mln me -trów sze ścien nych nad kła du. Więk -szość, bo 83 mln ton su row ca po zy -ska no z od kryw ki po łu dnio wej, a zKa zi mie rza Pół noc wy wie zio no w su -mie 49 mln ton wę gla.

W pół noc nym wy ro bi sku koń co -wym rów nież po wsta nie sztucz ne je -zio ro o po wierzch ni po nad pół ty sią -ca hek ta rów (522 ha). Te raz trwa tamfor mo wa nie niec ki zbior ni ka, za pla -no wa ne jesz cze na ja kieś dwa lub na -wet trzy la ta, po tem za cznie się je gona peł nia nie. Po nie waż wy ro bi sko pood kryw ce Ka zi mierz Pół noc jest dłu -gie i wą skie, być mo że po wsta nie tamw przy szło ści tor wio ślar ski, któ ry zpo wo dze niem mógł by ry wa li zo wać zpo znań ską Mal tą.

Ze wszyst kich od kry wek Ko pal niWę gla Bru nat ne go Ko nin tyl ko Jóź -win mo że ry wa li zo wać z Ka zi mie -rzem wiel ko ścią wy do by cia i dłu go -ścią cza su funk cjo no wa nia. Choćmłod sza od ka zi mier skiej o sześć lat,

do dzi siaj da ła elek trow niom 133mln ton wę gla, któ re go – we dług pro -gnoz - po win no jesz cze wy star czyć do2020 ro ku, a więc jest szan sa, że bę -dzie pra co wa ła o trzy la ta dłu żej odKa zi mie rza. Po dob ny mi osią gnię cia -mi mo że się po chwa lić jesz cze tyl kood kryw ka Pąt nów, któ ra pra co wa ła39 lat (1962 – 2001) i da ła pra wie130 mln ton wę gla.

RO�BERT�OLEJ�NIK

Pi sząc ten tekst ko rzy sta łem zprac Zyg mun ta Ko wal czy kie wi cza„Okru chy ko pal nia ne go cza su. Ko -pal nia Wę gla Bru nat ne go Ko nin wda tach i fak tach do 1996 r.” oraz „Za -czę ło się w Brzeź nie. Dzie je Ko pal niWę gla Bru nat ne go Ko nin 1945-1995.”, a tak że ar ty ku łu Zbi gnie waŁa bu dy „Roz wój prze strzen ny i za -bu do wa Ka zi mie rza Bi sku pie go” za -miesz czo ne go w czę ści pierw szej mo -no gra fii „Dzie je Ka zi mie rza Bi sku -pie go”.

Jak wę giel spod pa ła cu ta śmo cią ga mi wy wo żo no

Pół wie ku od kryw ki Ka zi mierz

24 czerw ca 2011 r.: Ko par ka Rs 560 sko pu je ostat ni wę giel na od kryw ce Ka zi mierz

Po łą cze nie od kry wek Ka zi mierz Pół noc i Jóź win w 2007 ro ku

Zwa ło war ka przy pra cy

Fot. P

. O

r dan

Page 15: 102 Kurier Koniński

czwartek, 21 lipca 2011 ogłoszenia 9

n Sprze dam miesz ka nie na Za to rzu 60m2

lub za mie nię na mniej sze. Pil nie. Ta nio. Tel.

693161775.

n Sprze dam dom Ko nin Go sła wi ce: 2 po ko je,

kuch nia, przed po kój, ka na li za cja miej ska, WC. Dom

z ce gły na dział ce 425m2. Ce na 155tys lub za mie nię

na ka wa ler kę + do pła ta. Te le fon 795 114 620.

n Sprze dam dział kę pod za bu do wę. Bez

zbro je nia. Po nad 2400 m2. Dział ka znaj du je się

nie da le ko Ca sto ra my. Bli sko ul. Eu ro pej skiej w Ko -

ni nie. Ce na do uzgod nie nia. Kon takt:

669111434 lub 694061144.

n Wy naj mę miesz ka nie na V osie dlu.

39M2. Na 3 pię trze. Miesz ka nie dwu po ko jo we z

bal ko nem, tv ka blo wa. Miesz ka nie roz kła do we w

wie żow cu ko ło ba za ru. Tel. 664 434 675.

n Mam do wy na ję cia ga raż przy ul. Pa de rew -

skie go. Mu ro wa ny z ka na łem. Ce na do uzgod nie -

nia. Kon takt 663163866.

n Sprze dam dział kę bu dow la ną w Ho no rat ce

nad je zio rem 28 lub 36 arów. Te le fon 604191782.

n Po kój dla stu den tów w Po zna niu. No wy

blok. Ochro na. 15 min. do cen trum. Tram waj.

Au to bus. Te le fon: 502245785.

n Ład na, wy re mon to wa na ka wa ler ka na Za -

to rzu. Du ży po kój z bal ko nem, kuch nia, ła zien ka.

Wol na od sierp nia na dłu żej, umo wa. Ce na 600 +

opła ty. Te le fon: 665644772.

n Ko re pe ty cje An giel ski. Na uczy ciel ka (po -

nad 10 lat prak ty ki) udzie li ko re pe ty cji na wszyst -

kich po zio mach za awan so wa nia. Je śli cze ka Cię

po praw ka - nie zwle kaj - za dzwoń już dziś!!! Za pra -

szam!!! Ko nin - V osie dle. Tel. 63 219 41 57.

n Mgr ger ma ni sty ki (ko bie ta) udzie li ko re -

pe ty cji z j. nie miec kie go. Tyl ko 25 zł/ 60 min. Wy -

ko nu ję rów nież tłu ma cze nia pi sem ne wszel kie go

ty pu. Tel. 662 23 20 58.

n Udzie lę ko re pe ty cji z ję zy ka nie miec kie go na

wszyst kich po zio mach na ucza nia (pod sta wów ka,

gim na zjum, li ceum) 25zł/60min, tel. 667 915 326.

n Na uka i ko re pe ty cje z ję zy ka hisz pań skie go

- za pi sy na wrze sień. Te le fon: 698 649365.

n Stu dent ka ma te ma ty ki udzie li ko re pe ty cji

z ma te ma ty ki oso bom na po zio mie szko ły pod sta -

wo wej, gim na zjal nej oraz śred niej. 15 zł/h. tel:

665816967. Kon takt po 15stej.

n Ofe ru ję na ukę gry na skrzyp cach. Tak że z

do jaz dem do ucznia. Ser decz nie za pra szam. Te le -

fon: 603568027.

n Ko re pe ty cje z ma te ma ty ki na każ dym po -

zio mie na ucza nia. Przy go to wa nie do eg za mi nów

ko mi syj nych, gim na zjal nych, ma tu ral ny na po zio -

mie stu diów wyż szych: ana li za, sta ty sty ka, al ge -

bra róż nicz ko we, itp. Wła sne po mo ce dy dak tycz -

ne. Ta nio i so lid nie. Te le fon: 666129340.

n Pa ni pe da gog z do świad cze niem w pra cy z

dzieć mi i mło dzie żą udzie li ko re pe ty cji na wszyst kich

szcze blach na ucza nia. Po mo gę w przy go to wa niu do

eg za mi nu po praw ko we go eg za mi nu ma tu ral ne go i

eg za mi nu gim na zjal ne go. Te le fon: 762994577.

n DO MCAR Sp. z o.o. za trud ni POR TIE -

RA!!! miej sce pra cy: Ko nin ul. Spół dziel ców 9A ,

wy ma ga nia: mi le wi dzia ne ORZE CZE NIE O

STOP NIU NIE PEŁ NO SPRAW NO ŚĆI, nie ka ral -

ność, dys po zy cyj ność, wy so ka kul tu ra oso bi sta!

CV pro szę prze słać na ad res: por tier@pra -

ca.avans.net.pl.

n Fir ma bu dow la na za trud ni pra cow ni ków

do do cie pleń z do świad cze niem. Oso by za in te re -

so wa ne pro si my o kon takt pod nr 603 806 234.

n Re stau ra cja „Mły nek”. Po szu ku je my pra -

cow ni ka na sta no wi sko ku charz. Od kan dy da tów

ocze ku je my sa mo dziel no ści, za an ga żo wa nia,

umie jęt no ści pra cy w ze spo le i po dej mo wa nia de -

cy zji. Ofe ru je my sta łe miej sce pra cy - nie szu ka my

pra cow ni ków se zo no wych! Tel: 601 959606,

ema il: szef@ca te ring.ko nin.pl.

n Po szu ku je my pra cow ni ka na sta no wi sko

do rę czy ciel pocz to wy (li sto nosz). Pra ca na te re nie

Ko ni na, umo wa o pra cę. Wy ma ga nia: wyk. min.

śred nie, pra wo jaz dy kat.B, nie ka ral ność, kul tu ra

oso bi sta, wiek do 30lat. CV ze zdję ciem pro szę

prze sy łać na ma ila: ko nin.in [email protected].

n Za trud nię tech no lo ga ro bót wy koń cze nio -

wych. Pra ca na te re nie Ko ni na i oko lic. Wy ma ga ne

do świad cze nie za wo do we. Te le fon: 609-482-387.

n Fir ma Fi re kom S.A. po szu ku je lek to ra,

któ re go za da niem bę dzie pod kła da nie gło su ko -

men ta to ra spor to we go w ję zy ku an giel skim, z ak -

cen tem bry tyj skim. Umo wa o dzie ło. Po sia da my

wła sne stu dio na grań. Te le fon: 63 220 22 92.

n JE ŻE LI ZA PŁA CI ŁEŚ 500 ZŁ ZA KAR -

TĘ PO JAZ DU w okre sie od 01-05-2004 do 14-04-2006, przy słu gu je To bie zwrot 425 zł nad pła -ty, na wet je śli nie je steś już wła ści cie lem po jaz du.Wejdź na www.kar ta po jaz du.in fo lub za dzwoń(063)220 23 30 – i od zy skaj swo je pie nią dze!

n No wa Sta cja Kon tro li Po jaz dów w Sta rym

Ko ni nie przy ul. Sol nej za pra sza na. Prze glą dy:

sku te rów, mo to cy kli, sa mo cho dów oso bo wych.

ZA PRA SZA MY! Myj nia od 1zl.

n Au to skup: ca łe, po wy pad ko we, wy eks plo -

ato wa ne, sko ro do wa ne. Wszyst kie mar ki i rocz ni -

ki ku pi my. Szyb ki do jazd po au to. Tel.

691843403.

n Ku pie każ de au to po ce nie zło mo wej. Au -

to Ka sa cja. Te le fon: 721382733.

n Au ta ca łe, uszko dzo ne, sko ro do wa ne, wy -

eks plo ato wa ne. Sku pu je my wszyst kie mar ki i mo -

de le. Szyb ki do jazd po au to. Tel. 531820455. Z

każ dej miej sco wo ści.

n Sprze dam VW trans por ter T4. Za re je stro -

wa ny na 8 osób, stan tech nicz ny i wi zu al ny do bry.

Do wy mia ny pom pa wspo ma ga nia. Wię cej in fo

pod nu me rem 606-354-620.

n Sprze dam VW Golf III rok 1995 ben zy na -

srebr ny, trzy drzwio wy . Stan do bry. Ce na 2500zł

do ne go cja cji. Wię cej in for ma cji 505 500 221.

n Sprze dam Re nault Me ga ne 96 rok, poj.

1,6, za dba na, 1 wła ści ciel, 2 po dusz ki po wietrz ne,

cen tral ny za mek+pi lot, wspo ma ga nie kie row ni cy,

re gu la cja kie row ni cy, ra dio. Stan bdb. Te le fon:

696726245.

n Sprze dam Ford Fie sta 1.4 TDCI rok pro -

duk cji 2002, pierw sza re je stra cja - 2003. Au to po -

sia da wspo ma ga nie kie row ni cy, cen tral ny za mek,

el. szy by, fa brycz ne ra dio, abs, 4 po dusz ki, eko no -

micz ny die sel. Au to spro wa dzo ne w 2008r. Pierw -

szy wła ści ciel w Pol sce. Ce na: 13 tyś. zł. Tel.

693140761.

n Sprze dam kom pu ter i mo ni tor. Ce na 200

zł. Te le fon: 697-625-190.

n Mo ni tor LCD Sam sung. Stan bdb. 100zł

oka zja ! Tel: 531385293.

n Na pra wa kom pu te rów, usu wa nie wi ru -

sów, for ma to wa nie, in sta la cja sys te mów ope ra cyj -

nych i opro gra mo wa nia, od zy ski wa nie da nych,

zdjęć z dys ków. Do jazd do do mu klien ta. Kon takt:

665-190-529.

n Sprze dam dru kar kę a kon kret niej urzą -

dze nie wie lo funk cyj ne Hp w bar dzo do brym sta -

nie. Ce na 100zł. Te le fon: 725457078.

n Prze in sta lo wa nie sys te mu, kon fi gu -

ra cja sprzę tu i opro gra mo wa nia, kon fi gu ra -

cja sie ci i in ter ne tu, od zy ski wa nie da nych,

usu wa nie wi ru sów i ogól ne oczysz cza nie

sys te mu. Do jazd do klien ta. W ty go dniu po

16-tej. Rów nież nie dzie le !!! Te le fon: 793-

696-393.

n Sprze dam Mo ni tor Be li nea 17 ca li, spraw -

ny, ce na to 25zł. Te le fon: 664 744 546.

n Pil nie sprze dam tor bę do lap to pa Ha ma

do ma try cy 15.6 w hdmi 16:9. Tor ba raz uży ta no -

wa ! ce na 60zł. Po le cam ! Te le fon: 728-456-343.

n Sprze dam Gło śni ki 2+1 Yama da HA -

-203N. 100% spraw ne. Ce na 30zł. Te le fon:

781975762.

n Lap top FU JIT SU SIE MENS ESPRI MO

V5535. Stan bdb, ory gi nal ny, win dows xp, tor ba.

Ce na: 670 zł. Te le fon: 661381228.

n "But -Gaz" Ka mil Sta siń ski DO STA WA

GA ZU "Shell" w bu tlach 11 kg na te le fon. Do star -

cza my 7 dni w ty go dniu. Pod łą cza nie kuch ni ga zo -

wych. Naj wyż sza ja kość. Za pra szam 663-955-

868 lub (63) 21-21-153.

n Czysz cze nie kar cher: dy wa ny, wy kła dzi ny,

ta pi cer ka me blo wa i sa mo cho do wa. So lid nie. 608

265 284.

n Na uka jaz dy Suk ces. Za pra sza na kur sy

pra wa jaz dy kat.A1.A.B. Wię cej na na szej stro nie

http://www.suk ces.lm.pl/ tel.63 245 97 80.

n PO SADZ KI WY LEW KI MI XO -KRE -

TEM. Wy ko nu je my: po sadz ki wy lew ki, stro py

ma szy no wo za cie ra ne me cha nicz nie. www.po -

sadz ki.let net.pl. Te le fon: 605408725.

n Czysz cze nie: dy wa nów, wy kła dzin, ta pi cer ki

sa mo cho do wej, me blo wej. Dy wa ny za bie ram do czysz -

cze nia. od wo żę su che. Tel. 695496452, 632705881.

n Re mon ty, wy koń cze nia. Ma lo wa nie, szpa -

chlo wa nie. Mon taż okien, drzwi. Płyt ki, itp. Te le -

fon: 781-275-340.

n Wi de ofil mo wa nie HD i fo to gra fia im prez

oko licz no ścio wych. Za pra sza my ! Te le fon 603 67

15 90.

n Sprzą ta nie: utrzy ma nie czy sto ści, sprzą ta nie:

za cho waw cze, po -bu dow la ne, po re mon to we. Me -

cha nicz ne. My cie:okna, kost ka bru ko wa, ele wa cja itp.

oraz kom plek so wa au to ko sme ty ka. Przyj mu je my

rów nież spe cjal ne zle ce nia. Tel: 691606109.

n Ukła da nie pły tek,te ra ko ty,ma lo wa nie oraz

pra ce hy drau licz ne -so lid nie i fa cho wo. Ko nin Te -

le fon: 662 225 665.

n Usłu gi hy drau licz ne: bia ły mon taż, in sta la -

cje wod -kan w miesz ka niach, udraż nia nie ka na li za -

cji, wszel kie na pra wy i mo der ni za cje in sta la cji wod -

-kan, wy mia na urzą dzeń ła zien ko wych i ku chen -

nych. Wy sta wia my ra chu nek.Tel.502-532-574.

n Fa cho wo i Ta nio! Wy ko nam usłu gę z za -

kre su mon ta żu in sta la cji elek trycz nych, mo der ni -

za cji, prze ró bek, drob nych prac mon ta żo wych,

usu wa nia uste rek i awa rii. Te le fon: 601 294 671.

n Ma zu ry. Ka me ral nie. Las, je zio ro, ry by, grzy -by. Za pra sza my: 7 dni od 460 zł z wy ży wie niem. Te -le fon: 896211780. www.szcze pan ko wo.com.

n Biu ro Ma try mo nial ne "Ru sał ka" za pra sza!

Ry zy ku jesz tyl ko tym, że znaj dziesz szczę ście. Tel.662 400 165 www.biu ro ru sal ka.xt.pl.

n Dam pro wi zję za zna le zie nie osób chęt -nych do zmia ny bądź wstą pie nia do Fun du szuEme ry tal ne go. Płat ne od rę ki do 120 PLN od oso -

by. Tel. 511-247-002.

n Drew no ko min ko we. Po cię te, po łu pa ne.

Grab, buk, dąb, brzo za, so sna. Trans port gra tis.

Tel: 510-514-737.

n Sprze dam sta ro cie. Oto mój nu mer

511745981.

n Sprze dam ma szy nę do szy cia ze sto łem

oraz ma te rac ze ste la żem. Te le fon: 604 553 896.

n Mam do sprze da nia te le wi zor 21 ca li Gold

Star. TV ma no we go pi lo ta, ste reo, eu ro złą cze

100% spraw ny, ład ny ob raz Ce na 90zł. Te le fon:

785-030-732.

n Sprze dam te le wi zor DA EWOO w peł ni

spraw ny, 15 ca lo wy ekran . W bar dzo do brym sta -

nie. Gra tis do rzu cam pół kę z uchwy tem pod te le -

wi zor. Ce na 200 zł. Te le fon: 725805386.

n Sprze dam łóż ko roz kła da ne jed no oso bo -

we w ko lo rze ró żo wym. Uży wa ne ki li ka ra zy za -

ku pio ne w ze szłym ro ku. Ce na 200 zł. Od biór

oso bi sty. Pil ne tel. 661-712-828.

n Po sia dam na sprze daż ma ne ki ny po sta cio -

we 2 szt. po 290zł za szt. oraz met kow ni cę za 75 zł

(ce ny do ne go cja cji). GO RĄ CO PO LE CAM!! Te -

le fon: 665-653-374.

n Sprze dam roz kła da na ka na pę, dwa fo te le,

dwie pu fy. Stan bar dzo do bry, ce na do uzgod nie -

nia. Te le fon: 606-550-254.

Page 16: 102 Kurier Koniński

10 informator

WydAWCALokalne Media Sp. z o.o.

na podstawie umowy franchisowej z Pro Media Sp. z o.o.

RE dAK CJA:62-510 Ko nin, ul. Przy jaź ni 2 (IX pie tro),

tel. 63 2180054, fax 63 2180001

re dak cja@ku rier ko nin ski.pl

RE dA Gu JE ZE SPóŁRa do sław Grze lak, Ro bert Olej nik (re dak tor

na czel ny), An na Pi lar ska, Bar tosz Sko niecz ny.

BIuRO REKLAMy:tel. 63 2180051, fax 63 2180001re kla ma@ku rier ko nin ski.plwww.ku rier ko nin ski.pl

n Cen trum Kul tu ry i Sztu ki, ul. Okól -na 47a, czyn ne od po nie dział ku do piąt -ku w godz. 7.30-18.00, tel. 63 243-63-50

n Ga le ria Sztu ki „Wie ża Ci śnień",ul. Ko le jo wa 1a, czyn na od wtor ku dopiąt ku w godz. 10-18, so bo ty w godz. 10-14, tel. 63 242-42-12

n Bi blio te ka re per tu aro wa dzia ła ją -ca przy CKiS, czyn na w po nie dział ki iczwart ki w godz. 10–15, wtor ki i śro dy wgodz. 12 – 17

n Gór ni czy Dom Kul tu ry „Oskard”,ale je 1 Ma ja 2, tel. 63 242-39-40

n Ko niń ski Dom Kul tu ry, pl. Nie pod -le gło ści 1, tel. 63 211-31-30

n Klub Ener ge tyk, ul. Prze my sło wa3d, tel. 63 243-77-17, 63 247-34-18

n Mło dzie żo wy Dom Kul tu ry, ul. Po -wstań ców Wiel ko pol skich 14, czyn ny od

po nie dział ku do piąt ku w godz. 8-18, tel.63 243-86-24

n Mu zeum Okrę go we Ko nin -Go sła -wi ce, ul. Mu ze al na 6, czyn ne we wtor ki,śro dy, czwart ki i piąt ki w godz. 10-16, so -bo ty w godz. 10-15, nie dzie le w godz.11-15, bi let ulgo wy: 5 zł, nor mal ny: 10 zł,w nie dzie le: wstęp wol ny na wy sta wy sta -łe, tel. 63 242-75-30.

n Mu zeum by łe go Obo zu Za gła dyw Chełm nie nad Ne rem czyn ne od po -nie dział ku do piąt ku w godz. 8-14, od -dzia ły: las rzu chow ski (tel. 501-610-710),te ren daw ne go pa ła cu (tel. 63 271-94-47)

n Skan sen Ar che olo gicz ny wMrów kach ko ło Wil czy na, czyn ny tyl ko wse zo nie od 1 kwiet nia do 30 wrze śnia co -dzien nie w godz. 10-18.

ááá PLACóWKI KuLTuRALnE I MuZEA

ááá TELEfOny ALARMOWE

n PU BLICZ NA BI BLIO TE KA PE -DA GO GICZ NA, ul. Prze my sło wa 7,czyn na w po nie dział ki i wtor ki w godz.8.30-18.30, śro dy – nie czyn na (lek cjebi blio tecz ne), czwart ki i piąt ki w godz.8.30-18.30, so bo ty w godz. 8-13, tel.63 242-63-39

n MIEJ SKA BI BLIO TE KA PU -BLICZ NA, ul. Dwor co wa 13, tel.63 242-85-37

- Wy po ży czal nia głów na- Czy tel nia książ ki i pra sy- Czy tel nia in ter ne to wa- Wy po ży czal nia „książ ki mó wio -

nej” i zbio rów mu zycz nych;czyn na w po nie dział ki, wtor ki, śro -

dy, piąt ki w godz. 9–18, czwart ki w godz. 12-15, so bo ty w godz. 10-14.n Fi lia „Sta rów ka”, wy po ży czal nia

i czy tel nia dla dzie ci i mło dzie ży (bez -płat na sa la in ter ne to wa), ul. Mic kie wi -cza 2, tel. 63 242-85-62, czyn na w po -nie dział ki, wtor ki, śro dy i piąt ki w godz.9-18, czwart ki w godz. 12-15, so bo tyw godz. 10-14.

n Fi lia dla dzie ci i mło dzie ży, ul.

Po wstań ców Wiel ko pol skich 14, tel.63 242-38-30, czyn na w po nie dział ki,śro dy i piąt ki w godz. 10.30-17.15,wtor ki w godz. 9-15.30

n Fi lia nr 3, ul. Goź dzi ko wa 2, tel.63 245-01-85, czyn na w po nie dział ki,śro dy i piąt ki w godz. 10.30-18, wtor kiw godz. 9-15.30, czwart ki w godz. 12-15.30

n Fi lia nr 7 (moż na bez płat nie ko -rzy stać z IN TER NE TU), ul. So sno wa16, tel. 63  243-11-43. Czyn na w po -nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz. 11-18,wtor ki w godz. 9-15, czwart ki w godz.12-15.

n Fi lia nr 8, ul. Szpi tal na 45, tel.63 240-45-05, czyn na w po nie dział ki iśro dy w godz. 9-18, wtor ki i piąt ki wgodz. 7.30-15.30

n Fi lia Go sła wi ce -Za mek, ul. Go -sła wic ka 46, tel. 63 242-74-60, czyn naw po nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz.9-16 i wtor ki w godz. 9-15.

n Fi lia nr 11, Cu krow nia Go sła wi -ce, al. Cu krow ni cza 4, tel. 63 240-45-05, czyn na we wtor ki i piąt ki w godz.11-17.

ááá BIBLIOTEKI

TE LE FO NY ALAR MO WEPo go to wie Ra tun ko we 999, 63 246-76-80Po li cja 997Straż po żar na 998Straż miej ska 986PO MOC ME DYCZ NASZPI TAL NY OD DZIAŁ RA TUN KO WYWo je wódz kie go Szpi ta la Ze spo lo ne goul. Szpi tal na 45, tel. 63 240-46-03PO GO TO WIACie płow ni cze 63 249-74-00Ga zo we 992Ener ge tycz ne 991Wo do cią go we 994, 63 240-39-33Po grze bo we usłu gi ca ło do bo we: Ad -mi ni stra cja cmen ta rza ko mu nal ne gow Ko ni nie, tel. 63 243-37-11, 502-167-765TE LE FO NY ZA UFA NIAAl ko ho lizm: Te le fon za ufa nia Ano ni mo wych Al ko -ho li ków 723-100-973Ko niń skie Sto wa rzy sze nie Abs ty nen -tów „Szan sa”, od pn. do pt. w godz.18.00-20.00, tel. 63 242-39-35Ośro dek Le cze nia Uza leż nień i Współ -uza leż nień, od pn. do pt. w godz. 8.00-20.00, tel. 63 243-67-67Ama zon ki Ko niń ski Klub „Ama zon ki”, wtor ki iczwart ki w godz. 15.00-17.00, tel.63 243-83-00Bez dom nośćDom noc le go wy i schro ni sko dla bez -

dom nych PCK w Ko ni nie, ul. Nad -rzecz na 56, tel. 63 244-52-95Dzie ci To wa rzy stwo Przy ja ciół Dzie ci, Za -rząd Od dzia łu Po wia to we go, Ośro dekAd op cyj no -Opie kuń czy TPD, Spo -łecz ny Rzecz nik Praw Dziec ka, ul.No skow skie go 1A, 63 242-34-71Nar ko ty ki Punkt Kon sul ta cyj ny Sto wa rzy sze niaMo nar, ul. Okól na 54, od pn. do śr. iw pt. w godz. 10.00-18.00, tel.63 240-00-66Po go to wie „Ma ko we” 988 (od 9.00 do13.00)Prze mocJe steś bi ty, za stra sza ny, okra da ny,bo isz się o tym po wie dzieć w do mu,w szko le - wy ślij ano ni mo we go e -ma -ila na ad res: ano nim@ko nin.po li -cja.gov.pl Prze moc w ro dzi nieBez płat ne po rad nic two praw ne i oby -wa tel skie, me dia cje: od pn. do pt. wgodz. 15.00-17.00 w To wa rzy stwie Ini -cja tyw Oby wa tel skich w Ko ni nie, ul.PCK 13, tel. 62 240-61-93Ro dzi na Miej ski Ośro dek Po mo cy Ro dzi nie, ul.Przy jaź ni 5, tel. 63 242-62-32MOPR, Sek cja Po rad nic twa Ro dzin ne -go i In ter wen cji Kry zy so wej, ul. Sta szi -ca 17, 63 244-59-16 (dy żur ca ło do bo -wy), nie bie ska li nia 0 801-141-286, odpn. do pt. w godz. 15.00-17.00

Re dak cja nie od po wia da za treść za miesz czo -

nych re klam i ogło szeń. Re dak cja za strze ga so -

bie pra wo do skra ca nia na de sła nych tek stów.

Teksty sponsorowane oznaczamy skrótem TS.

Ki no HE LIOS od 22 do 28 lipca

Wil czyn: Kul tu ral nie i ku li nar nieWiel kie Ru sze nie Gmin Po wia tu Ko niń -

skie go or ga ni zo wa ne jest przez ko niń skie Sta ro -stwo już po raz dwu na sty. Tym ra zem lo kal ne sa -mo rzą dy i ich miesz kań cy in te gro wać się bę dą 24lip ca Ośrod ka Spor tu i Re kre acji w Wil czy nie. 14.30: Roz po czę cie Wiel kie go Ru sze nia GminPo wia tu Ko niń skie go,14.40: Roz po czę cie pre zen ta cji gmin (na sce nie)16.40: Ry wa li za cja spor to wa sa mo rzą dow ców(bo isko i pla ża)17.10: Roz strzy gnię cie kon kur sów: „Na naj ład -niej sze sto isko gmin ne Wiel kie go Ru sze nia”oraz „Na naj smacz niej szą po tra wę re gio nal ną”,wrę cze nie na gród i wy róż nień (15 min.)

17.20: Ciąg dal szy pre zen ta cji gmin18.50 – 20.20: Wy stęp sa mo rzą do wy „Po -wróć my jak za daw nych lat…”20.30: Wy stęp gwiaz dy wie czo ru: Wil liamMal colm z ze spo łem.Let nia Sce na In Art

Sto wa rzy sze nie In Art i Ko niń ski Dom Kul -tu ry za pra sza ją na wa ka cyj ną sce nę kon cer to wądo Ca fe de Mo ni que (pl. Wol no ści 13). Bę dzie tocykl spo tkań z mu zy ka mi mię dzy in ny mi z Ko -ni na i Po zna nia, któ rzy bę dą wy stę po wać w sierp -niu w ka fej ce na ko niń skiej Sta rów ce.

Gdzie: Ca fe de Mo ni queKie dy: 6, 13, 19, 26 sierp niaBi le ty do na by cia w Ca fe de Mo ni que

Lar ry Crow ne -Uśmiech lo suKo me dia; prod. USA; 114 min; wiek:

12 lat; godz. 20.15 ;Hi sto ria męż czy zny, któ ry wkra cza jąc w

wiek śred ni, po sta na wia zna leźć no wy po -mysł na swo je ży cie i ka rie rę.Har ry Pot ter: In sy gnia śmier ci cz. 2

Dra mat/fa mi lij ny/fan ta sy/przy go do wy;prod. USA, Wiel ka Bry ta nia; 138 min; wiek: 12lat; godz. 11.00, 13.30, 16.00, 18.30, 21.00

(se ans bez dub bin gu).Ostat nia część przy gód mło de go cza ro -

dzie ja. Har ry wraz z przy ja ciół mi bę dziemu siał sta nąć do roz strzy ga ją ce go po je dyn -ku ze strasz li wym i ro sną cym w si łę Lor demVol de mor tem.Au ta 2

Ko me dia ani mo wa na; prod. USA2011; 114 min.; godz. 09.00, 11.15, 13.30,15.45, 18.00;

Ko bie ta, któ ra pra gnę ła męż czy zny Dra mat ero tycz ny; prod. Cze chy, Da -

nia, Fran cja, Pol ska; 22 lip ca 2011, godz.19.30, bi le ty 13 zło tych

To hi sto ria mło dej ko bie ty, któ ra po razpierw szy w ży ciu tra ci nad so bą kon tro lę z po -wo du wiel kiej, wszech ogar nia ją cej na mięt no -

ści. Uczu cia tak sil ne go, że ko bie ta cał ko wi ciesię w nim za tra ca. In ten syw ność te go ro man -su spra wia, że sens ca łe go jej do tych cza so we goży cia sta je pod zna kiem za py ta nia. Nie zwy -kle śmia łe sce ny ero tycz ne przy wo łu ją namyśl "In tym ność" Pa tri ce’a Che re au i "Ostat -nie tan go w Pa ry żu" Ber to luc cie go.

Ki no OSKARD

Page 17: 102 Kurier Koniński

czwartek, 21 lipca 2011 sport 11

reklama

Re mis z War tą

Pierw szą bram kę zdo by li już wtrze ciej mi nu cie za wod ni cy z Krzy -mo wa. Pił kę w siat ce umie ścił Pa trykGra bo wiec ki. Gór nik Ko nin od po -wie dział go la mi Bar to sza Mo del skie -go i Ar ka diu sza Ba jer skie go. Do prze -rwy pił ka jesz cze raz zna la zła dro gędo siat ki, a na li stę strzel ców wpi sałsię Ar tur Wi śniew ski z War ty Krzy -mów. Pił ka rze scho dzi li do szat ni zwy ni kiem 2:2. W 61. mi nu cie pro -wa dze nie pod opiecz nym tre ne ra Ba -na sza ka dał Pa weł Błasz czak. Szyb kojed nak od po wie dzia ła War ta, któ rawy rów na ła mi nu tę póź niej dzię kiude rze niu Al ber ta Da ru la. Ten samza wod nik wy pro wa dził Krzy mów napro wa dze nie 4:3, jed nak re mis dlaGór ni ka ura to wał Ar tur Bed nar -czyk, tra fia jąc na 4:4.

Spo tka nie sko men to wał tre nerGór ni ka Ko nin, Je rzy Ba na szak: - Wtym spo tka niu nie cho dzi ło o wy niki zwy cię stwo. Pił ka rze War ty przy -szli pierw szy raz na tre ning i faj nie,świe żo wy glą da li. Tre ner mó wił, żew na gro dę przy je cha li do nas po -grać. My by li śmy w dość moc nookro jo nym skła dzie. Do te go wczo -raj mie li dość trud ny tre ning, my ślę,że zo sta wił tam ja kiś ślad, ale mi mote go w na szej grze po win na gó ro waćmą drość, na to miast wi dać, że u nasnie któ rzy za wod ni cy przy pad ko woby li dzi siaj na bo isku. Mo że jest tospo wo do wa ne tym, że zmę cze niesię na nich od bi ło, ale naj waż niej -sze, że jest to bar dzo do bry tre ning.Pół to rej go dzi ny wy bie ga li w bar dzodo brych wa run kach, czy li z prze -ciw ni kiem – i o to mi w tym spa rin -gu cho dzi ło.

Ule gli mło de mu Wi dze wo wi

W dro dze na zgru po wa nie do Po ro -ni na pił ka rze KS Avans Gór nik Ko ninzmie rzy li się w me czu spa rin go wym zWi dze wem Łódź Mło dą Eks tra kla są.

Spo tka nie z łódz kim ze spo łem by -ło jed nym z kil ku pod czas okre su przy -go to waw cze go do no we go se zo nu.Pierw szy gol padł bar dzo szyb ko. Jużw pierw szych mi nu tach Wra żeń z Wi -dze wa zna lazł się w sy tu acji sam nasam z bram ka rzem Gór ni ka Ar ka diu -szem Kmie czyń skim. Ko niń ski gol ki -per obro nił pierw szy strzał, jed nak ska -pi tu lo wał przy do bit ce. Pod wyż sze niena 2:0 dla Wi dze wa pa dło po rzu ciekar nym po dyk to wa nym za faul Ma cie -ja Ka ru ze la, a wy ko naw cą je de nast kibył Ce glarz. Na dzie ję bia ło -nie bie skimdał w 34. mi nu cie Pa weł Błasz czak. Doprze rwy wy nik po ka zy wał 2:1.

Wy rów na nie dał ko ni nia nom w65. mi nu cie Ka mil Ja ro szew ski, któ rywy ko rzy stał po da nie Ar ka diu sza Ba jer -skie go. Koń co we 20 mi nut to jed nakpo pis ło dzian. Za wod ni cy Wi dze watra fia li ko lej no w 70., 79. i 85. mi nu cie,a na li stę strzel ców wpi sa li się Sy no rac -ki, An to sik i Stro mec ki. Mecz za koń -czył się wy ni kiem 5:2 dla go spo da rzy.

KS Avans Gór nik Ko nin:

I po ło wa: Ar ka diusz Kmie czyń ski– Ma ciej Kie ru zel, Ma ciej Adam czew -ski, Da wid Ra dom ski, Ad rian Ma jew ski– Bar tosz Mo del ski, Ja kub Paź dzier skiAr tur Krasz kow ski, Fi lip Zbo row ski,To masz Ja nic ki – Pa weł Błasz czak

II po ło wa: Bar tosz Kor dy lew ski –Ma te usz Au gu sty niak (80. Szy monZie mieś kie wicz), Ty mo te usz Urbań ski,Adam Ko sma la, Ma te usz In siak – Fi lip

Racz kow ski, Ar ka diusz Ba jer ski, Kry -stian So bie raj, Ka mil Ja ro szew ski, Ma -te usz Li siak – Ma te usz Wit kow ski.

W Po ro ni nie

Od 13 lip ca pił ka rze KS AvansGór nik Ko nin prze by wa ją na obo zieprzy go to waw czym. Do Po ro ni na wy je -cha ło 23 za wod ni ków.

Tre ner Je rzy Ba na szak za brał ze so -bą ka drę uszczu plo ną o kil ku za wod ni -ków. Na obo zie za bra kło Ar tu ra Bed -nar czy ka, któ ry przed sta wił zwol nie niele kar skie. Z gry w Gór ni ku zre zy gno -wał bram karz Da niel Szcze pan kie wicz.Na to miast do pie ro dru gie go dnia do łą -czył do ko le gów Ma te usz Ma jew ski,któ ry prze by wał na te stach w Ca li siiKa lisz. Klu by nie do szły jed nak do po -ro zu mie nia i Ma jew ski po wró cił do ko -niń skie go Gór ni ka. Do klu bu po wró ciłteż Ma te usz Wit kow ski, wy po ży czo nypod czas run dy wio sen nej do Ja ro ty Ja -ro cin.

Pod czas obo zu za wod ni cy Gór ni katre nu ją nie tyl ko na bo iskach, lecz rów -nież cho dzą po gó rach, ćwi cząc wy trzy -ma łość i si łę. Do Ko ni na pił ka rze po -wró cą 23 lip ca.

Ka dra Gór ni ka Ko nin pod czasobo zu w Po ro ni nie:

Bram ka rze: Ar ka diusz Kmie czyń -ski, Bar tosz Kor dy lew ski.

Obroń cy: Ma te usz Au gu sty niak,Adam Ko sma la, Ad rian Ma jew ski, Ty -mo te usz Urbań ski, Ma ciej Kie ru zel.

Po moc ni cy: Ma ciej Adam czew ski,Ma te usz In siak, Bar tosz Mo del ski, Fi lipRacz kow ski, Kry stian So bie raj, Ka milJa ro szew ski, Ma te usz Li siak, To maszJa nic ki, Fi lip Zbo row ski, Ma te usz Wit -kow ski, Da wid Ra dom ski.

Na past ni cy: Szy mon Zie mieś kie -wicz, Pa weł Błasz czak, Ja kub Paź dzier -ski, Ar tur Krasz kow ski, Ar ka diusz Ba -jer ski.

BAR�TOSZ�SKO�NIECZ�NY

KS Avans Gór nik Ko nin zre mi so wał 4:4 w pierw szym me czu spa rin go wymse zo nu przy go to waw cze go. Prze ciw ni kiem bia ło -nie bie skich by ła War taKrzy mów, be nia mi nek ko niń skiej kla sy okrę go wej.

Avans Gór nik Ko nin: Przy go to wa nia do se zo nu

Dwa spa rin gi i Po ro nin

W tur nie ju wzię ło udział pięt na -stu gol fi stów z Ko ni na, Ka li sza, Tur -ku i Mi ło sła wia. W ka te go rii brut tozwy cię żył Piotr Zby szew ski (52 ude -rze nia), przed Ja nu szem Li piń skim(55) i An drze jem Li piń skim (61).Dal sze miej sca za ję li ko lej no An -drzej Pa ster nak (63), Mi ro sławChar czen ko (66), Ja nusz Hof -man(66) i Da riusz Kar mow ski (66).W ka te go rii net to rów nież nie po ko -na ny oka zał się Piotr Zby szew ski(48), przed Ja nu szem Li piń skim(51) i Mi ro sła wem Char czen ko

(51). Dal sze lo ka ty za ję li An drzejPa ster nak (52), Mar cin Prząd ka (54)i To masz Zwo liń ski (58).

Zbi gniew Wit kow ski, wła ści cielpo la gol fo we go „Wi tyng”, ufun do wałdla po dwój ne go zwy cięz cy tur nie juna gro dę spe cjal ną - pon ton, a Woj -ciech Ru min kie wicz ofia ro wał pił kędo pił ki noż nej naj młod sze mu za wod -ni ko wi - To ma szo wi Zwo liń skie mu.Za dwa ty go dnie gol fi ści z Ko ni na we -zmą udział w trój me czu Ko nin -Ka lisz --Wro cław na po lu Gra di Golf Club wBrzeź nie pod Wro cła wiem. RAD

W dro dze do fi na łu dru ży na Wiel -ko pol skie go ZPN po ko na ła Ma zo wiec -ki ZPN 3:0 oraz Ma ło pol ski ZPN 4:1.

W pół fi na le na sza dru ży na wy gra ła2:0 z War miń sko -Ma zur skim ZPN, a wfi na le, ta kim sa mym sto sun kiem bra -

mek po ko na ła Ślą ski ZPN. Obie bram -ki strze li ła Ewa Pa jor.

Ewa Pa jor zo sta ła kró lo wą strzel -czyń i naj lep szą za wod nicz ką tur nie ju,a An na Oku le wicz naj lep szą bram kar -ką. OLER

Gol fi sta w pon to nie

Już w naj bliż szy week end pił ka rzeKS Avans Gór nik Ko nin po wró cą zobo zu, by na wła snym bo iskuzmie rzyć się z mło dy mi pił ka rza miLe cha Po znań.

Oprócz te go ki bi ców cze ka tur niejama to rów w te ni sa, spa ring Spar ty Ko -nin oraz gol fo wy trój mecz Ka lisz -Ko -nin -Wro cław.

23 lip ca (so bo ta):

godz. 10.00: - Wiel ko pol ski tur niej ama to rów w

te ni sie, kor ty przy ul. So sno wej- mecz to wa rzy ski: Spar ta Ko nin –

Miesz ko Gnie zno, sta dion przy ul. Łę -żyń skiej 9 w Ko ni nie

- mecz to wa rzy ski: KS Avans Gór -nik Ko nin – Lech Po znań Mło da Eks -tra kla sa, Sta dion im. Ma ria na Pa ska,ul. Dmow skie go 4 w Ko ni nie

24 lip ca (nie dzie la):

- tur niej Bia ło Czer wo ny – dru gitrój mecz Ka lisz -Ko nin -Wro cław, po leGra di Golf Club w Brzeź nie pod Wro -cła wiem

Piotr Zby szew ski zwy cię żył w obu ka te go riach (brut to i net to) w tur nie -ju gol fo wym o Pu char Bur mi strza Go li ny Ta de usza no wic kie go.

Wy gra ły w War sza wieKa dra wo je wódz twa wiel ko pol skie go w ko bie cej pił ce noż nej, skła da ją casię głów nie z za wod ni czek SMS Gim na zjum nr 6 w Ko ni nie, wy gra ła Ogól -no pol ską Olim pia dę Mło dzie ży, któ ra od by ła się w War sza wie.

Fot. A

r chi w

um

Page 18: 102 Kurier Koniński

12 reklama