155 Kurier Koniński

18
nnn gazeta bEZPŁATnA n n n gazeta bEZPŁATnA n n n gazeta bEZPŁATnA n n n gazeta bEZPŁATnA n n n gazeta bEZPŁATnA n n n nr 155 l roK VI l CZWArTEK 23 MAJA 2013 l ISSn 1689-9563 reklama reklama reklama Pro mo cja raz jesz cze Jak po i nformowałpor talLM.pl,gospodarczapromoc ja mia sta ma jesz cze szan sę po- wodzen ia. Mi n ister stwo zgodził o się wy d łużyć term in re a lizac ji pro j ektu o rok. Pionierski projekt zakładał znalezienie organizacji pozarządowej, która zajmie się szukaniem inwestorów dla Konina i promocją miasta. Na ten cel udało się pozyskać milion złotych. Do pierwszego konkursu oferty złożyły dwa podmioty: Konińska Izba Gospodarcza i Fundacja Rozwoju Polskiego Eksportu z Warszawy, która wygrała tę ry- walizację. Jednak kilka dni po podpisaniu umowy fundacja wycofała się rakiem. Rezy- gnacja była rzekomo podyktowana „negatywnym obrazem medialnym projektu”. Po zerwaniu umowy przez warszawską fundację, jedyną szansą na powodzenie przedsięwzięcia było wydłużenie terminu. Nie wiadomo było jednak, czy zgodzi się na to Ministerstwo Pracy. Udało się. Jak informuje wiceprezydent Marek Waszkowiak, nowy konkurs dla organizacji po- zarządowych zostanie ogłoszony najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. ABRA Pierwszych 13 parkomatów za- montowano rok temu przy ul. Dworco- wej, 11 Listopada (przy targowisku), 3 Maja, Wiosny Ludów oraz na placu Zamkowym i Wolności. Niedługo po- tem SPP została rozszerzona o ul. Cho- pina i Aleje 1 Maja. Teraz przyszedł czas na kolejne miejsca, które zostaną objęte SPP. Koszt dostawy i montażu pięciu nowych par- komatów oscyluje w granicach 107,5 tys. zł. Urządzenia staną przy ul. Ener- getyka i Alejach 1 Maja (na wysokości hotelu „Konin”). Dodatkowy parkomat zostanie też zamontowany przy targo- wisku. - Tam mamy problemy, bo bar- dzo dużo osób korzysta z tej strefy. Na- leżało to szybko uzupełnić o parkomat, żeby umożliwić mieszkańcom parko- wanie – wyjaśnił Torchała. Zdaniem przedstawicieli władz miasta, strefa była potrzebna. - Za- uważamy, że ruch jest udrożniony. Możliwość zaparkowania w każdym czasie istnieje. Tego dotychczas nie było, bo szukało się na siłę miejsca do pozostawienia samochodu. Te- raz ruch jest czytelny i można je- chać w ciemno do centrum miasta, bo wiadomo że miejsce zawsze się znajdzie – tłumaczył komendant Torchała. Płatna Strefa to nie tylko odkorko- wanie miejskich parkingów, ale też wpływy do miejskiej kasy. Od czerwca do grudnia 2012 roku na SPP miasto zarobiło 419 tys. zł. Dzięki temu zwró- cił się już koszt zakupu istniejących parkomatów. ABRA Stre fa znów ro śnie Do końca czerwca stan ie w Kon in ie pięć ko l ejnych parkomatów. Wtedy będzie ich już w mieście 25. Mia sto po mo że Pra w ie 20 tys. zł będzie kosztować mia stopo mocmiesz kań comga l er iow- ca so c jalnego przy ul. M. Dąbrow skiej w Kon in ie. Prezydent zam ierza czę- ściowo zap ła c ić rachunk i za ener g ię i wy m ie n ićlo ka to romkuch n ie. Sprawa dotyczy olbrzymich rachun- ków za prąd jakie otrzymali mieszkańcy nowego galeriowca w starej części miasta. Faktury oscylowały od 700 zł do nawet 2,5 tys. zł. – Staraliśmy się oszczędzać, ale trzeba ugotować, wyprać i ogrzać mieszkanie. Nie spodziewaliśmy się aż takich rachunków – mówili mieszkańcy. Prezydent Józef Nowicki obiecał, że nie zostawi mieszkańców samych z tym problemem. Miejscy urzędnicy przeana- lizowali rachunki i stwierdzili, że przy- czyną wysokich kosztów były zamonto- wane w lokalach urządzenia. DOK. NA STR. 17 Z War ty na od kryw kę Dyrektor Lasek chwalił kopalnianą kadrę, że jest coraz lepiej przygotowana zawo- dowo, czego dowodem było zmontowanie koparek we własnym zakresie. Fachowcy jednak odchodzą, bo nie mają gdzie mieszkać. – W takim razie postaram się, żeby jeszcze w tym roku postawiono około sto domków fińskich dla najbardziej potrzebu- jących – obiecał. - Na zakładzie nie zależy się bać ani UB ani innych czynników kon- trolujących, bo nikt nie karze za nic – dodał Stefan Kwaśny, szef personalny ZPWB. – Jeżeli nie będzie sabotaży, to nikt nie będzie się wtrącał do naszej pracy. WIĘCEJ NA STR. 5, 6, 16

description

O kolejnym etapie poszerzania strefy płatnego parkowania i powrocie do pomysłu powierzenia podmiotowi zewnętrznemu poszukiwania inwestorów dla miasta piszą na pierwszej stronie dziennikarze najnowszego Kuriera Konińskiego.

Transcript of 155 Kurier Koniński

Page 1: 155 Kurier Koniński

nn

ngazeta�bEZPŁATnA

n n

n

gazeta�bEZPŁATnA

n n

n

gazeta�bEZPŁATnA

n n

n

gazeta�bEZPŁATnA

n n

n

gazeta�bEZPŁATnA

n n

n

nr�155�l roK�VI�l CZWArTEK�23�MAJA�2013�l ISSn�1689-9563

reklama

reklama

reklama

Pro mo cja raz jesz cze Jak�po�in�for�mo�wał�por�tal�LM.pl,�go�spo�dar�cza�pro�mo�cja�mia�sta�ma�jesz�cze�szan�sę�po�-wo�dze�nia.�Mi�ni�ster�stwo�zgo�dzi�ło�się�wy�dłu�żyć�ter�min�re�ali�za�cji�pro�jek�tu�o�rok.

Pio�nier�ski�pro�jekt�za�kła�dał�zna�le�zie�nie�or�ga�ni�za�cji�po�za�rzą�do�wej,�któ�ra�zaj�mie�sięszu�ka�niem�in�we�sto�rów�dla�Ko�ni�na�i�pro�mo�cją�mia�sta.�Na�ten�cel�uda�ło�się�po�zy�skaćmi�lion�zło�tych.�Do�pierw�sze�go�kon�kur�su�ofer�ty�zło�ży�ły�dwa�pod�mio�ty:�Ko�niń�ska�IzbaGo�spo�dar�cza�i�Fun�da�cja�Roz�wo�ju�Pol�skie�go�Eks�por�tu�z�War�sza�wy,�któ�ra�wy�gra�ła�tę�ry�-wa�li�za�cję.�Jed�nak�kil�ka�dni�po�pod�pi�sa�niu�umo�wy�fun�da�cja�wy�co�fa�ła�się�ra�kiem.�Re�zy�-gna�cja�by�ła�rze�ko�mo�po�dyk�to�wa�na�„ne�ga�tyw�nym�ob�ra�zem�me�dial�nym�pro�jek�tu”.

Po�ze�rwa�niu�umo�wy�przez�war�szaw�ską�fun�da�cję,� je�dy�ną�szan�są�na�po�wo�dze�nieprzed�się�wzię�cia�by�ło�wy�dłu�że�nie�ter�mi�nu.�Nie�wia�do�mo�by�ło�jed�nak,�czy�zgo�dzi�sięna�to�Mi�ni�ster�stwo�Pra�cy.�Uda�ło�się.

Jak�in�for�mu�je�wi�ce�pre�zy�dent�Ma�rek�Wasz�ko�wiak,�no�wy�kon�kurs�dla�or�ga�ni�za�cji�po�-za�rzą�do�wych�zo�sta�nie�ogło�szo�ny�naj�praw�do�po�dob�niej�w�przy�szłym�ty�go�dniu.� ABRA

Pierw�szych� 13� par�ko�ma�tów� za�-mon�to�wa�no�rok�te�mu�przy�ul.�Dwor�co�-wej,�11�Li�sto�pa�da�(przy�tar�go�wi�sku),�3Ma�ja,� Wio�sny� Lu�dów� oraz� na� pla�cuZam�ko�wym� i�Wol�no�ści.� Nie�dłu�go� po�-tem�SPP�zo�sta�ła�roz�sze�rzo�na�o�ul.�Cho�-pi�na�i�Ale�je�1�Ma�ja.

Te�raz� przy�szedł� czas� na� ko�lej�nemiej�sca,�któ�re�zo�sta�ną�ob�ję�te�SPP.�Kosztdo�sta�wy�i�mon�ta�żu�pię�ciu�no�wych�par�-ko�ma�tów� oscy�lu�je� w� gra�ni�cach� 107,5tys.�zł.�Urzą�dze�nia�sta�ną�przy�ul.�Ener�-ge�ty�ka� i�Ale�jach�1�Ma�ja� (na�wy�so�ko�ściho�te�lu�„Ko�nin”).�Do�dat�ko�wy�par�ko�matzo�sta�nie� też� za�mon�to�wa�ny� przy� tar�go�-wi�sku.� -�Tam�ma�my�pro�ble�my,�bo�bar�-dzo�du�żo�osób�ko�rzy�sta�z�tej�stre�fy.�Na�-le�ża�ło�to�szyb�ko�uzu�peł�nić�o�par�ko�mat,że�by� umoż�li�wić� miesz�kań�com� par�ko�-wa�nie�–�wy�ja�śnił�Tor�cha�ła.

Zda�niem� przed�sta�wi�cie�li� władzmia�sta,� stre�fa� by�ła� po�trzeb�na.� -�Za�-uwa�ża�my,� że� ruch� jest� udroż�nio�ny.Moż�li�wość�za�par�ko�wa�nia�w�każ�dymcza�sie� ist�nie�je.�Te�go�do�tych�czas�nieby�ło,� bo� szu�ka�ło� się� na� si�łę�miej�scado� po�zo�sta�wie�nia� sa�mo�cho�du.� Te�-raz� ruch� jest� czy�tel�ny� i� moż�na� je�-chać�w�ciem�no�do�cen�trum�mia�sta,bo� wia�do�mo� że� miej�sce� za�wsze� sięznaj�dzie� –� tłu�ma�czył� ko�men�dantTor�cha�ła.

Płat�na�Stre�fa� to�nie� tyl�ko�od�kor�ko�-wa�nie� miej�skich� par�kin�gów,� ale� teżwpły�wy�do�miej�skiej�ka�sy.�Od�czerw�cado� grud�nia� 2012� ro�ku� na� SPP�mia�stoza�ro�bi�ło�419�tys.�zł.�Dzię�ki�te�mu�zwró�-cił� się� już� koszt� za�ku�pu� ist�nie�ją�cychpar�ko�ma�tów.�

ABRA

Stre fa znów ro śnieDo� koń�ca� czerw�ca� sta�nie� w� Ko�ni�nie� pięć� ko�lej�nych� par�ko�ma�tów.Wte�dy�bę�dzie�ich�już�w�mie�ście�25.

Mia sto po mo że

Pra�wie� 20� tys.� zł� bę�dzie� kosz�to�waćmia�sto�po�moc�miesz�kań�com�ga�le�riow�-ca�so�cjal�ne�go�przy�ul.�M.�Dą�brow�skiejw� Ko�ni�nie.� Pre�zy�dent� za�mie�rza� czę�-ścio�wo�za�pła�cić�ra�chun�ki�za�ener�gię�iwy�mie�nić�lo�ka�to�rom�kuch�nie.

Spra�wa�do�ty�czy�ol�brzy�mich�ra�chun�-ków�za�prąd�ja�kie�otrzy�ma�li�miesz�kań�cyno�we�go�ga�le�riow�ca�w�sta�rej�czę�ści�mia�sta.Fak�tu�ry�oscy�lo�wa�ły�od�700�zł�do�na�wet2,5� tys.� zł.� –� Sta�ra�li�śmy� się� oszczę�dzać,ale� trze�ba� ugo�to�wać,� wy�prać� i� ogrzaćmiesz�ka�nie.� Nie� spo�dzie�wa�li�śmy� się� ażta�kich�ra�chun�ków�–�mó�wi�li�miesz�kań�cy.

Pre�zy�dent�Jó�zef�No�wic�ki�obie�cał,�żenie�zo�sta�wi�miesz�kań�ców�sa�mych�z�tympro�ble�mem.�Miej�scy�urzęd�ni�cy�prze�ana�-li�zo�wa�li� ra�chun�ki� i� stwier�dzi�li,� że� przy�-czy�ną�wy�so�kich�kosz�tów�by�ły� za�mon�to�-wa�ne�w�lo�ka�lach�urzą�dze�nia.

DOK.�NA�STR.�17

Z War ty na od kryw kę

Dy�rek�tor�La�sek�chwa�lił�ko�pal�nia�ną�ka�drę,�że�jest�co�raz�le�piej�przy�go�to�wa�na�za�wo�-do�wo,�cze�go�do�wo�dem�by�ło�zmon�to�wa�nie�ko�pa�rek�we�wła�snym�za�kre�sie.�Fa�chow�cyjed�nak�od�cho�dzą,�bo�nie�ma�ją�gdzie�miesz�kać.�–�W�ta�kim�ra�zie�po�sta�ram�się,�że�byjesz�cze�w�tym�ro�ku�po�sta�wio�no�oko�ło�sto�dom�ków�fiń�skich�dla�naj�bar�dziej�po�trze�bu�-ją�cych�–�obie�cał.�-�Na�za�kła�dzie�nie�za�le�ży�się�bać�ani�UB�ani�in�nych�czyn�ni�ków�kon�-tro�lu�ją�cych,�bo�nikt�nie�ka�rze�za�nic�–�do�dał�Ste�fan�Kwa�śny,�szef�per�so�nal�ny�ZPWB.�–Je�że�li�nie�bę�dzie�sa�bo�ta�ży,�to�nikt�nie�bę�dzie�się�wtrą�cał�do�na�szej�pra�cy.

WI�CEJ�NA�STR.�5,�6,�16

Page 2: 155 Kurier Koniński

2 Aktualności/Reklama

reklama

Cho�dzi� o� wspar�cie� ro�dzin� wie�lo�-dziet�nych�z� trój�ką� lub�wię�cej�dzie�ci,� domo�men�tu�za�koń�cze�nia�przez�nie�edu�ka�-cji,�czy�li�do�24�ro�ku�ży�cia,�bądź�do�18,�je�-śli� pra�cu�ją,� za�miesz�ka�łych� w� Ko�ni�nie.� -Mó�wi�my� o� licz�bie� dzie�ci� w� ro�dzi�nie,� anie� o� licz�bie� człon�ków� ro�dzi�ny� –� po�-chwa�li�ła� uchwa�łę� rad�na�Mo�ni�ka�Ko�siń�-ska.� -� Pro�mo�wać� Ko�nin� przez� dzia�ła�niate�go�ty�pu�to�za�szczyt.

Cho�dzi�o�zniż�ki�na�dzia�ła�nia�kul�tu�-

ral�ne,� re�kre�acyj�ne,� spor�to�we� w� pla�ców�-kach� pod�le�głych� mia�stu,� ty�pu� MO�SiR,KDK,�MDK�oraz�miej�skich�spół�ek.�Pro�-gram,�jak�pod�kre�ślił�Jó�zef�No�wic�ki,�pre�-zy�dent�Ko�ni�na,�jest�otwar�ty.�-�Cho�dzi�teżo�to,�aby�przez�na�sze�dzia�ła�nia�za�in�te�re�so�-wać�in�ne�pod�mio�ty,�któ�re�nie�są�miej�skie,na� przy�kład� skle�py,� re�stau�ra�cje,� któ�remo�gły�by� przy�stą�pić� do� te�go� pro�gra�mu.Miej�sca,�w� któ�rych� pre�fe�ro�wa�na� bę�dzieta�ka�kar�ta,�zo�sta�ną�ozna�czo�ne� spe�cjal�ną

na�klej�ką.� Na� ra�zie� prze�wi�dzia�no� na�stę�-pu�ją�ce� zniż�ki:� MZK� –� bez�płat�nie� dladzie�ci�do�18�ro�ku�ży�cia,�bądź�24�je�śli�sięuczą,�MO�SiR�–�ba�sen,�krę�giel�nia,�te�nis�–75�pro�cent�zniż�ki,�ki�no�Cen�trum�–�50pro�cent�zniż�ki�do�ki�na�za�wy�jąt�kiem�fil�-mów� w� 3� D,� Aka�de�mia� Fil�mo�wa„Otwórz�Oczy”�za�dar�mo,�50�pro�cent�naza�ję�cia�ar�ty�stycz�ne�w�KDK�i�MDK,�tamrów�nież�bez�płat�ny�wstęp�na�kon�cer�ty.

Mia�sto� bę�dzie� pra�co�wać� tak�że� nadwpro�wa�dze�niem�zni�żek�dla�ro�dzin�„trzyplus”�w�za�kre�sie�opłat�za�wo�dę,�ście�ki,�amo�że�na�wet�wy�wóz�śmie�ci.� -�Mia�sto�za�-ku�pi� spe�cjal�ny� pro�gram� kom�pu�te�ro�wy.Dys�po�nu�jąc�pro�gra�mem,�bę�dzie�my�mo�-gli�stwo�rzyć�ba�zę�ta�kich�ro�dzin.�Do�pie�rowte�dy�bę�dzie�my�wie�dzie�li,�ile�ich�jest.�Tasy�tu�acja�bę�dzie�płyn�na�–�po�wie�dział�pre�-zy�dent.� SKA

Ko niń ska ro dzi na 3 plus

od�czerw�ca�w�Ko�ni�nie�obo�wią�zy�wać�bę�dzie�Ko�niń�ska�Kar�ta�ro�dzi�ny�3�plus.Pod�czas�se�sji�przy�ję�to�uchwa�łę,�któ�ra�okre�śla�za�kres�obo�wią�zy�wa�nia�kar�ty.

ZUS na fi ni szuPra�wie�7�mln�zł�po�chło�nę�ła�już�bu�do�wa�no�wej�sie�dzi�by�ZUS�w�Ko�-ni�nie.�In�we�sty�cja�ma�być�go�to�wa�la�tem.

Za�kład�Ubez�pie�czeń�Spo�łecz�nych�dzia�ła�przy�ul.�Kol�be�go�od�1985�ro�ku.�Przez�30�pra�-wie�lat�bu�dy�nek�nie�prze�cho�dził�grun�tow�nych�re�mon�tów.�Te�oka�za�ły�się�droż�sze,�niż�bu�-do�wa�no�wej�sie�dzi�by.�Dla�te�go�w�ubie�głym�ro�ku�za�pa�dła�de�cy�zja�o�po�sta�wie�niu�po�kaź�ne�gogma�chu,�któ�ry�bę�dzie�kosz�to�wał�nie�mal�16�mln�zł.�-�Chce�my�po�pra�wić�wa�run�ki�lo�ka�lo�we.My�śli�my�przede�wszyst�kim�o�klien�tach,�bo�z�na�szych�usług�ko�rzy�sta�oko�ło�80�ty�się�cy�ubez�-pie�czo�nych�–�tłu�ma�czył�Piotr�Ko�ło�dziej�czyk,�dy�rek�tor�ZUS�II�Od�dział�w�Po�zna�niu.

Bu�do�wa�ru�szy�ła�w�po�ło�wie�czerw�ca�2012�r.�-�Pra�ce�prze�bie�ga�ją�zgod�nie�z�pla�nem.Ak�tu�al�nie�wy�ko�ny�wa�ne�są�we�wnętrz�ne�pra�ce�wy�koń�cze�nio�we�oraz�ze�wnętrz�ne�ele�-wa�cje�–�po�in�for�mo�wa�ła�Han�na�Wa�nat,�rzecz�nicz�ka�po�znań�skie�go�od�dzia�łu�ZUS.

Jak�pod�kre�śla�Han�na�Wa�nat,�za�ło�że�nia�har�mo�no�gra�mu�fi�nan�so�wa�nia�bu�do�wy�sądo�trzy�ma�ne�i�jej�koszt�nie�po�wi�nien�się�zmie�nić.�Prze�pro�wadz�ka�do�no�wej�sie�dzi�by�masię�roz�po�cząć�w�sierp�niu.�Pra�wie�200�pra�cow�ni�ków�ZUS�bę�dzie�się�prze�no�sić�przezczte�ry�ko�lej�ne�week�en�dy.�Wszyst�ko�zo�sta�ło�za�pla�no�wa�ne�tak,�że�by�klien�ci�nie�od�czu�linie�do�god�no�ści.� ABRA

Page 3: 155 Kurier Koniński

czwartek, 23 maja 2013 Aktualności/Reklama 3

TS

TS

Ta bli ca dla

or dy na to raTa�bli�ca� upa�mięt�nia�ją�ca� dok�to�raAn�drze�ja� Ziaj�kę� za�wi�śnie� w� ko�-niń�skim� szpi�ta�lu.� To� hołd,� ja�kizmar�łe�mu� przed� pię�cio�ma� la�tyor�dy�na�to�ro�wi,� chcą� od�dać� je�gowspół�pra�cow�ni�cy.

OIOM�w�ko�niń�skiej�lecz�ni�cy�ob�cho�-dzi�w�tym�ro�ku�35-le�cie�ist�nie�nia.�Zo�stałotwar�ty�7�kwiet�nia�1978�ro�ku�w�bu�dyn�-ku� przy� ul.� Wy�szyń�skie�go.� Or�ga�ni�za�cjąod�dzia�łu�i�je�go�pro�wa�dze�niem�przez�pra�-wie�30�lat�zaj�mo�wał�się�dok�tor�An�drzejZiaj�ka.�-�Spo�tka�li�śmy�się�z�na�szym�or�dy�-na�to�rem�na�30-le�ciu�od�dzia�łu.�Nie�są�dzi�-li�śmy,� że� wi�dzi�my� go� po� raz� ostat�ni� –wspo�mi�nał�Grze�gorz�Jan�kow�ski,�obec�nyor�dy�na�tor�OIOM.

An�drzej� Ziaj�ka� zmarł� 3� lip�ca� 2008ro�ku.� Po� pię�ciu� la�tach� od� je�go� śmier�ciwspół�pra�cow�ni�cy�z�od�dzia�łu,�ale�tak�że�le�-ka�rze�z�Izby�Le�kar�skiej�oraz�wła�dze�szpi�-ta�la� chcą� ufun�do�wać� mu� ta�bli�cę.� -� Onwło�żył�ma�sę�zdro�wia� i� ser�ca�w�bu�do�wa�-nie� od�dzia�łu� oraz� ko�niń�skiej�me�dy�cy�ny.Ta�ki�dar�mu�się�od�nas�na�le�ży�–�po�wie�-dział�Grze�gorz�Jan�kow�ski.

Ta�bli�ca�z�brą�zu�za�wi�śnie�naj�praw�do�-po�dob�niej�przy�wej�ściu�do�od�dzia�łu�ane�-ste�zjo�lo�gii� i� in�ten�syw�nej� te�ra�pii.� Jej�uro�-czy�ste� od�sło�nię�cie� za�pla�no�wa�no� na� 19wrze�śnia. ABRA

Page 4: 155 Kurier Koniński

4 Aktualności

reklama

Park� Ro�dzi�ców,� zwa�ny� też� Par�kiemOj�ców�to�po�mysł�rad�ne�go�Ja�na�Urbań�skie�-go.�Raj�ca�chciał�by,�że�by�każ�dy�ma�ły�ko�ni�-nia�nin�rósł�ra�zem�ze�swo�im�drze�wem.�-�Toogrom�na� ra�dość,� kie�dy� moż�na� po�ka�zaćpóź�niej�swo�im�dzie�ciom�i�wnu�kom�ta�kiedrze�wo�–�tłu�ma�czył�Jan�Urbań�ski.

Chęt�ni� do� po�sa�dze�nia� pierw�szychdrzew�z�oka�zji�Dnia�Dziec�ka�mo�gą�zgła�-szać�się�przez�stro�nę�in�ter�ne�to�wą�Urzę�duMiej�skie�go.�Już�pierw�sze�go�dnia�ich�licz�-ba�prze�ro�sła�ocze�ki�wa�nia�po�my�sło�daw�cy.

Do�udzia�łu�w�ak�cji�zgło�si�ło�się�już�oko�ło60� osób.� Z� te�go� ro�dzi�ce� szóst�ki� ma�lu�-chów�uro�dzo�nych�w�pierw�szym�kwar�ta�-le� 2013� ro�ku� oraz� 52� ro�dzi�ców� dzie�ciuro�dzo�nych�w�la�tach�1996-2012.

Drze�wek,� któ�re� 1� czerw�ca� zo�sta�nąpo�sa�dzo�ne�w�Par�ku�700-le�cia�w�Mo�rzy�-sła�wiu,�bę�dzie�nie�ste�ty�tyl�ko�25.�Na�ty�lewy�star�czy� pie�nię�dzy� za�re�zer�wo�wa�nychw�bu�dże�cie.�-�Wnio�sko�wa�łem�o�7�tys.�zł.Chcia�łem�zo�ba�czyć,� ja�kie�bę�dzie�za�in�te�-re�so�wa�nie.� Te� pierw�sze� za�pi�sy� po�zwo�lą

nam�usta�lić�ba�zę�da�nych�i�okre�ślić�środ�-ki,�ja�kie�bę�dą�po�trzeb�ne�na�ko�lej�ne�sa�dze�-nia.�Wte�dy�bę�dzie�my�też�szu�kać�spon�so�-rów�–�tłu�ma�czy�rad�ny�Urbań�ski.

Pierw�szeń�stwo�pod�czas�czerw�co�we�-go�sa�dze�nia�bę�dą�mia�ły�dzie�ci�z�rocz�ni�ka2013.� Cer�ty�fi�kat� z� nu�me�rem� „1”� maotrzy�mać�ko�ni�nia�nin,�któ�ry�uro�dził�się�1stycz�nia�te�go�ro�ku.�-�Za�mie�rzam�się�skon�-tak�to�wać� z� ro�dzi�ca�mi� pierw�sze�go� ko�ni�-nia�ni�na.�Mam�na�dzie�ję,� że�wy�ra�żą� chęćpo�sa�dze�nia�drzew�ka�swo�je�mu�dziec�ku�–wy�znał�Urbań�ski.

W�pierw�szym� kwar�ta�le� 2013� ro�kuuro�dzi�ło�się�177�ko�ni�nian.�W�2012�ro�kuby�ło�686�dzie�ci.

Ko�lej�na� ak�cja� sa�dze�nia� pla�no�wa�nazo�sta�nie�zor�ga�ni�zo�wa�na�na�je�sie�ni.�

ABRA

Zgi nął my śli wyW� Da�ni�no�wie,� w� gmi�nie� Ka�zi�-mierz� bi�sku�pi,� zgi�nął� my�śli�wy.Wszyst�ko�wska�zu�je�na�to,�że�byłto�nie�szczę�śli�wy�wy�pa�dek.�

53-let�ni� męż�czy�zna� udał� się� napo�lo�wa�nie� w� nie�dzie�lę,� 12�ma�ja,� popo�łu�dniu� i� nie� wró�cił.� Za�nie�po�ko�jo�-na� nie�obec�no�ścią� ro�dzi�na� za�czę�ła� goszu�kać.�Cia�ło�z�po�strza�ło�wą�ra�ną�gło�-wy�zna�lazł�star�szy�syn�w�po�bli�żu�my�-śliw�skiej� am�bo�ny� w� po�nie�dzia�łeknad�ra�nem.

Trwa�ją� czyn�no�ści� wy�ja�śnia�ją�ce,� coby�ło�po�wo�dem� śmier�ci� i� jak�do�niej�do�-szło.�Wszyst�ko�wska�zu�je�na�to,�że�był�tonie�szczę�śli�wy�wy�pa�dek.�

SKA

Prze wró ciłi za brał to reb kęPo�li�cjan�ci� za�trzy�ma�li� 25-lat�ka,któ�ry� w� Ko�ni�nie� na�padł� na� 76-let�nią�ko�bie�tę.

Ko�bie�ta�ude�rzo�na�w�tył�gło�wy,�upa�-dła�na�chod�nik�i�od�nio�sła�dość�po�waż�neob�ra�że�nia� twa�rzy.�Ban�dy�ta� za�brał� jej� to�-reb�kę,�w�któ�rej�mia�ła�do�ku�men�ty�i�200zło�tych.

Męż�czy�zna,�miesz�ka�niec�Go�li�ny,�byłjuż� zna�ny� po�li�cji� i� ka�ra�ny� za� oszu�stwa,kra�dzie�że,�pa�ser�stwo,�a�na�wet�za�jaz�dę�popi�ja�ne�mu.�Naj�bliż�sze� trzy�mie�sią�ce� spę�-dzi�w�aresz�cie�śled�czym.�Za�roz�bój�gro�zimu�na�wet�dwa�na�ście�lat�wię�zie�nia.�

SKA

Uli ce jak no weDwie�uli�ce�na�ko�niń�skim�osie�dlu�La�-skó�wiec� do�cze�ka�ją� się� no�wej� na�-wierzch�ni.� re�mont� ma� się� za�koń�-czyć�15�li�sto�pa�da.�

Za�po�mnia�ny� nie�co� La�skó�wiec� wkoń�cu�mo�że�li�czyć�na�po�moc�władz�Ko�-ni�na.�Mia�sto�ogło�si�ło�już�prze�targ�na�bu�-do�wę�ul.�Drew�now�skie�go� i�Go�dlew�skie�-go.�Zgod�nie�z�wa�run�ka�mi�prze�tar�gu,�wy�-ko�na�na�zo�sta�nie� jezd�nia�z�na�wierzch�niąbi�tu�micz�ną,�wjaz�dy�do�po�se�sji,�za�to�ki�po�-sto�jo�we,�chod�ni�ki�z�kost�ki�bru�ko�wej�orazoświe�tle�nie�ulicz�ne.�

Ewen�tu�al�ni� wy�ko�naw�cy� mo�gą� skła�-dać�swo�je�ofer�ty�w�ko�niń�skim�ma�gi�stra�-cie�do�28�ma�ja.�

ABRA

To nie jest za mach ogród�ki� dział�ko�we� są� bez�piecz�ne�–� za�de�kla�ro�wał� po�seł� To�masz�no�wak,któ�ry�chce�prze�ko�nać�o�tym�ko�niń�skich�dział�kow�ców.

Po�seł�PO�chce�uspo�ko�ić�dział�kow�ców�i�prze�ko�nać,�że�no�wa�usta�wa�im�nie�za�gra�-ża.�-�Nic�nie�za�gra�ża�ist�nie�niu�ogro�dów�dział�ko�wych�–�po�wie�dział�po�seł.�-�Brak�usta�-wy�spra�wił�by,�że�dział�kow�cy�by�li�by�po�zo�sta�wie�ni�sa�mi�so�bie.

We�dług�no�wych�prze�pi�sów,� zie�mia� sta�nie� się�wła�sno�ścią� sa�mo�rzą�dów.� -�Chcęspo�tkać�się�z�dział�kow�ca�mi,�aby�wy�ja�śnić,�że�to�nie�jest�za�mach�na�dział�ki.�Ogród�kidział�ko�we�w�Ko�ni�nie�są�bez�piecz�ne�–�ogło�sił�po�seł.� SKA

Film�ilu�stru�ją�cy�tę�in�for�ma�cję�moż�na�obej�rzeć�na�www.LM.pl/tv.

Po�li�cjan�ci� Cen�tral�ne�go� Biu�ra� Śled�-cze�go� pod�czas� wie�lo�mie�sięcz�nej� pra�cyzbie�ra�li� in�for�ma�cje,� z� któ�rych�wy�ni�ka�ło,że�w�miej�sco�wo�ści�Bar�bar�ka�zo�sta�ła�zor�ga�-ni�zo�wa�na�i�wy�ko�rzy�sty�wa�na�w�ce�lach�za�-rob�ko�wych�nie�le�gal�na� od�ka�żal�nia�–� roz�-lew�nia�nie�le�gal�ne�go�spi�ry�tu�su.�Usta�lo�no,że� roz�lew�nia� dzia�ła�ła� na� wiel�ką� ska�lę,prze�ra�bia�jąc�ty�sią�ce�li�trów�spi�ry�tu�su�mie�-sięcz�nie,� a� to�war� tra�fiał� na� te�ren� ca�łe�gowo�je�wódz�twa� wiel�ko�pol�skie�go.� Opróczspi�ry�tu�su�prze�stęp�cy�zaj�mo�wa�li�się�tak�żehan�dlem�pa�pie�ro�sa�mi�oraz�ty�to�niem.�

Dłu�go�trwa�łe� ana�li�zy� zbie�ra�nych� in�-for�ma�cji�do�pro�wa�dzi�ły�do�wy�ty�po�wa�niapo�se�sji,�na�któ�rej�mógł�znaj�do�wać�się�ma�-ga�zyn�z�nie�le�gal�ną�pro�duk�cją.�Na�jej�te�renwkro�czy�li� po�li�cjan�ci� wraz� z� funk�cjo�na�-riu�sza�mi�Izby�Cel�nej�z�Po�zna�nia.�Za�trzy�-

ma�li�miesz�kań�ca�Ko�ni�na�w�wie�ku�40�lat,któ�ry�nad�zo�ro�wał�pro�ces�tech�no�lo�gicz�nyi�przy�go�to�wy�wał�ko�lej�ną�par�tię�al�ko�ho�ludo�dys�try�bu�cji.

Na�miej�scu�za�bez�pie�czo�no�kom�plet�nąli�nię�słu�żą�ca�do�od�ka�ża�nia�i�bu�tel�ko�wa�niaspi�ry�tu�su�oraz�3188�li�trów�(po�nad�3�to�ny)czę�ścio�wo� za�bu�tel�ko�wa�ne�go� al�ko�ho�lu� i29.400�sztuk�pa�pie�ro�sów�roż�nych�ma�rek.Po�nad�to�w�ma�ga�zy�nie�znaj�do�wa�ły�się�ty�sią�-ce� pu�stych� bu�te�lek� róż�nej� po�jem�no�ści,kap�sli,�kar�to�nów�przy�go�to�wa�nych�do�wy�-pro�du�ko�wa�nia�ko�lej�nych�par�tii�al�ko�ho�lu.

Za�trzy�ma�ny� na�ra�ził� Skarb� Pań�stwana�stra�ty�z�ty�tu�łu�nie�opła�ce�nia�po�dat�kuak�cy�zo�we�go� w� kwo�cie� po�nad� 175.000zło�tych. SKA

Film� ilu�stru�ją�cy� tę� in�for�ma�cję�moż�-na�obej�rzeć�na�www.LM.pl.

Na tro pie spi ry tu suWspól�ne�dzia�ła�nia�funk�cjo�na�riu�szy�CbŚ�i�Izby�Cel�nej�z�Po�zna�nia�do�pro�wa�dzi�-ły�do�wy�eli�mi�no�wa�nia�nie�le�gal�nej�roz�lew�ni�al�ko�ho�lu�któ�ra�dzia�łał�pod�Go�li�nąw�po�wie�cie�ko�niń�skim.�Za�trzy�ma�no�oso�bę�po�dej�rza�ną�i�za�bez�pie�czo�no�po�-nad�3000�li�trów�spi�ry�tu�su�i�po�nad�30.000�sztuk�pa�pie�ro�sów.

Chcą sa dzić drze waPra�wie�60�ro�dzi�ców�zgło�si�ło�w�cią�gu� jed�ne�go�tyl�ko�dnia�chęć�po�sa�dze�niadrzew�ka�w�Par�ku�ro�dzi�ców,�któ�ry�po�wsta�nie�w�Mo�rzy�sła�wiu.�Pierw�sze�sa�-dze�nie�od�bę�dzie�się�1�czerw�ca.

Page 5: 155 Kurier Koniński

czwartek, 23 maja 2013 PAK KWB 5

Pra�cę�w�ko�pal�ni�Mi�chał�Wie�trzyń�skiroz�po�czął�15�czerw�ca�1942�r.,�kie�dy�fir�-ma�wciąż� jesz�cze� się� or�ga�ni�zo�wa�ła.�Do�-pie�ro�od�pół�to�ra�mie�sią�ca�zbie�ra�no�nad�-kład,� a�25� czerw�ca�po�wo�ła�no�ofi�cjal�niedo�ży�cia�spół�kę�Braun�koh�len�wer�ke�War�-the�land�czy�li�Za�kła�dy�Wę�gla�Bru�nat�ne�-go�Kra�ju�War�ty.� Jak�na�pi�sał�w� jed�nej� zan�kiet� oso�bo�wych,� ja�kie� w� la�tach� pięć�-dzie�sią�tych� każ�dy� pra�cow�nik� co� ja�kiśczas�mu�siał�wy�peł�niać,�zo�stał�za�trud�nio�-ny�„po�cząt�ko�wo�przy�zwo�że�niu�i�mon�ta�-żu� czer�pa�ków� i� urzą�dzeń� prze�wo�zo�-wych”.�–�Oj�ciec�opo�wia�dał,� że�Niem�cyzro�bi�li�ma�ga�zyn�w�ko�ście�le�w�Mo�rzy�sła�-wiu�i�on�tam�ca�ły�ten�sprzęt�przyj�mo�wał–� przy�po�mi�na� so�bie� Ma�ciej� Wie�trzyń�-ski,�syn�Mi�cha�ła.

Maj ster na szy bie

Kie�dy�mon�taż�zo�stał�za�koń�czo�ny,�skie�-ro�wa�no�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go� do� pracprzy� usu�wa�niu� nad�kła�du,� a� po�tem� przybu�do�wie�szy�bu�i�pę�dze�niu�chod�ni�ków�od�-wad�nia�ją�cych�(te�ostat�nie�pra�ce�roz�po�czę�-to�–� jak�moż�na�wy�czy�tać�w�„Okru�chachko�pal�nia�ne�go�cza�su”�Zyg�mun�ta�Ko�wal�czy�-kie�wi�cza� –� w� kwiet�niu� 1943� r.).� Przyczym�po�wie�rzo�no�mu�funk�cję�zmia�no�we�-go� (schacht�me�ister),� awan�su�jąc� tym� sa�-mym�do�sze�re�gów�niż�sze�go�do�zo�ru.�Skądta�kie�za�ufa�nie�do�Po�la�ka?

By�wy�ja�śnić�po�wyż�sze,�za�cząć�trze�-ba� od� te�go,� że� sto�sun�ki� pol�skich� pra�-cow�ni�ków�ko�pal�ni�z�nie�miec�ki�mi�prze�-ło�żo�ny�mi� ukła�da�ły� się� w� wie�lu� przy�-pad�kach�cał�kiem�przy�zwo�icie�i�gór�ni�cyz� Klet�twitz,� któ�rym� po�wie�rzo�no� zbu�-

do�wa�nie�mo�rzy�sław�skiej�ko�pal�ni,�ja�wiąsię� we� wspo�mnie�niach� Po�la�ków� ja�kooso�by� za�in�te�re�so�wa�ne� przede� wszyst�-kich� bu�do�wą� ko�pal�ni� i� re�ali�za�cji� te�goza�da�nia�pod�po�rząd�ko�wu�ją�cy�wszyst�kieswo�je�po�czy�na�nia,�rów�nież�re�la�cje�z�Po�-la�ka�mi,�z�któ�ry�mi�nie�jed�no�krot�nie�po�-ro�zu�mie�wa�li�się�le�piej�niż�z�miej�sco�wy�-mi� Niem�ca�mi.� A� 47-let�ni� wte�dy� Mi�-chał�Wie�trzyń�ski�miał�dwa�bar�dzo�waż�-ne� atu�ty:� znał� bie�gle� ję�zyk� nie�miec�kitak� w� mo�wie� jak� i� pi�śmie� oraz� miałśred�nie�wy�kształ�ce�nie�w�za�wo�dzie�bar�-dzo� na� od�kryw�ce� przy�da�nym,� był� bo�-wiem�geo�de�tą,�czy�li�–�jak�wów�czas�mó�-wio�no�–�mier�ni�czym.

Woj na, po wsta nie i wy rok

Bie�głość�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go�wpo�słu�gi�wa�niu� się� ję�zy�kiem� nie�miec�kimwy�ni�ka�ła�z�pro�ste�go�fak�tu,�że�uro�dził�sięw� 1895� ro�ku� w� Ka�cza�no�wie� tuż� podWrze�śnią,�któ�ra�znaj�do�wa�ła�się�wte�dy�wgra�ni�cach�Ce�sar�stwa�Nie�miec�kie�go.�Pru�-skie�pań�stwo�za�dba�ło�też,�że�by�swo�ją�zna�-jo�mość�ję�zy�ka�do�szli�fo�wał,�po�wo�łu�jąc�gona� po�cząt�ku� 1915� ro�ku� w� sze�re�gi� nie�-miec�kiej� ar�mii,� w� któ�rej� wal�czył� nafron�cie� wschod�nim.� Po� zde�mo�bi�li�zo�-wa�niu� wstą�pił� ochot�ni�czo� do,� do�wo�-dzo�nej�przez�je�go�star�sze�go�bra�ta�Igna�-ce�go,�kom�pa�nii�pol�skiej�ar�mii�we�Wrze�-śni� i� od� 27� grud�nia� brał� udział� w� Po�-wsta�niu�Wiel�ko�pol�skim.�31�grud�nia�je�-go�od�dział� sto�czył�po�tycz�kę�pod�Gnie�-znem� i� w� po�ści�gu� za� ucie�ka�ją�cy�miNiem�ca�mi�do�tarł�do�Żni�na.�8�stycz�niaw� wal�kach� o� Szu�bin� pod� Byd�gosz�czą

Mi�chał�Wie�trzyń�ski� do�stał� się� do� nie�-wo�li.�Ja�ko�pru�ski�pod�da�ny�zo�stał�1�ma�-ja�1919� ro�ku� ska�za�ny�za� zdra�dę� sta�nuprzez�Sąd�Woj�sko�wy�w�Byd�gosz�czy�na8� lat� for�te�cy,� ale� -� zgod�nie� z� po�sta�no�-wie�nia�mi�trak�ta�tu�wer�sal�skie�go�-�zo�stałw� koń�cu� paź�dzier�ni�ka� uwol�nio�ny.Znów� tra�fił� do� pol�skiej� ar�mii,� a� kon�-kret�nie� do� I� Puł�ku� Strzel�ców� Wiel�ko�-pol�skich�w�Kro�to�szy�nie�i�wró�cił�do�cy�-wi�la�do�pie�ro�w�kwiet�niu�1920�ro�ku.�

Nad zor ca mel jo ra cyj ny

Edu�ka�cję� za�koń�czył� jesz�cze� przedpierw�szą� woj�ną� świa�to�wą� na� sied�miukla�sach�szko�ły�po�wszech�nej,�co�w�tam�-tych� cza�sach� nie� by�ło�ma�ło,� ale� fa�chużad�ne�go�w�rę�ku�nie�miał.�Pra�co�wał�do�-ryw�czo,�mię�dzy� in�ny�mi�przy�bu�do�wiedróg,� a�w�1925�ro�ku,�w�wie�ku�30� lat,pod�jął� na�ukę� w� Tech�ni�kum� Bu�dow�la�-nym�w� Po�zna�niu,� gdzie� trzy� la�ta� póź�-niej�uzy�skał�dy�plom�tech�ni�ka�me�lio�ra�-cji� („za�wód:� nad�zor�ca� mel�jo�ra�cyj�ny”).Ja�ko� pra�cow�nik� Biu�ra� Me�lio�ra�cji� Rol�-nych�Fran�cisz�ka�Rzym�kow�skie�go�w�Ła�-sku�wy�ko�ny�wał� pra�ce�na� te�re�nie�wo�je�-wódz�twa� łódz�kie�go,� aż� w� 1935� ro�kuza�trud�nił�się�w�Pań�stwo�wym�Za�rzą�dzieWod�nym� w� Ko�ni�nie,� gdzie� zaj�mo�wałsię�re�gu�la�cją�ko�ry�ta�War�ty.�Ma�ciej�Wie�-trzyń�ski� za�cho�wał�ksią�żecz�kę�ubez�pie�-cze�nio�wą� oj�ca,� z� któ�rej� wy�ni�ka,� że� wkwiet�niu� 1935� r.� Pań�stwo�wy� Za�rządWod�ny�w�Ko�ni�nie� pła�cił�mu� za� pra�cęprzy� ob�wa�ło�wa�niu� pra�we�go� brze�guWar�ty�od�Ko�ła�do�Wo�li�Pod�łęż�nej�sześćzło�tych� dzien�nie.� Po�dob�ną� kwo�tę� (by�-wa�ło� że� spa�da�ła� do� czte�rech� zło�tychdzien�nie)�za�ra�biał�rów�nież�w�Pań�stwo�-wym� Kie�row�nic�twie� Bu�do�wy� Ka�na�łuWar�ta�-Go�pło,� któ�re� za�trud�nia�ło� go� wcha�rak�te�rze� do�zor�cy� ro�bót� ziem�nychod�3�ma�ja�1938�r.�

Awans w za ufa niu

Kie�dy� w� 1939� ro�ku� do� Ko�ni�nawkro�czy�li� Niem�cy,� skie�ro�wa�li� Mi�cha�łaWie�trzyń�skie�go�do�prac�przy�bu�do�wę�te�-goż�ka�na�łu,�po�wie�rza�jąc�mu�z�cza�sem�ob�-słu�gę�ślu�zy�w�Mo�rzy�sła�wiu.�W�czerw�cudo�szli�do�wnio�sku,�że�bar�dziej�się�przy�daw� po�wsta�ją�cej� ko�pal�ni� wę�gla� bru�nat�ne�-go.�Kie�dy�prze�ko�na�li�się,�że�jest�pra�cow�-ni�kiem� so�lid�nym� i� kom�pe�tent�nym,� abrak� za�bie�ra�nych� na� front� nie�miec�kichfa�chow�ców� za�czął� kie�row�nic�twu� od�-kryw�ki�co�raz�moc�niej�do�skwie�rać,�zde�cy�-do�wa�no� się� na� po�wie�rze�nie� Mi�cha�ło�wiWie�trzyń�skie�mu�nad�zo�ru�nad�bu�do�wą�iutrzy�ma�niem� to�rów�na� od�kryw�ce.�Wy�-ma�ga�ło�to�nie�ma�łe�go�za�ufa�nia,�bo�od�sta�-nu� to�ro�wi�ska� za�le�ża�ła� spraw�ność� ko�pal�-nia�nej�ko�lei,�któ�ra�wo�zi�ła�za�rów�no�zdję�tyznad�wę�gla�nad�kład�jak�i�sam�wę�giel.�

Dzię�ki� Cze�sła�wo�wi� Jan�kow�skie�mu,któ�ry�pra�co�wał�w�ko�pal�ni�od�1943�r.,�wie�mydzi�siaj,�że�tra�sa�od�wo�zu�nad�kła�du�nie�bie�głaod�wy�ro�bi�ska�na�zwa�ło�wi�sko�po�li�nii�pro�stej,co� la�iko�wi�mo�gło�by�się�wy�dać�na�tu�ral�ne,�awięc�–�prze�no�sząc�się�do�dzi�siej�sze�go�ukła�duprze�strzen�ne�go�–�od�ha�li�spor�to�wej�przy�uli�-cy�Po�pie�łusz�ki�do�hał�dy,�na�któ�rej�stoi�osie�dleGlin�ka.�Wa�go�ny� z� nad�kła�dem� wę�dro�wa�łynaj�pierw�wzdłuż�pół�noc�nej�kra�wę�dzi�uli�cyPo�pie�łusz�ki� w� stro�nę� po�mni�ka� kar�dy�na�łaWy�szyń�skie�go,�by�na�wy�so�ko�ści�za�chod�nie�-go�koń�ca�hał�dy�skrę�cić�w�le�wo,�tu�taj�roz�po�-czy�na�jąc�usy�py�wa�nie�zwa�ło�wi�ska.

Po wy zwo le niu

-�Na�po�cząt�ku�lu�te�go�1945�r.�na�po�le�-ce�nie� władz� po�wia�to�wych� za�ją�łem� się� zpo�mo�cą�miej�sco�wej�lud�no�ści�za�bez�pie�cze�-

niem� ma�szyn� i� urzą�dzeń� wy�cią�go�wychprzed�uszko�dze�niem�a�na�stęp�nie�od�wod�-nie�niem�ko�pal�ni,� co� by�ło� bar�dzo� trud�nena�sku�tek�uszko�dzo�nej�elek�trow�ni�a�tymsa�mym�bra�ku�prą�du�–�na�pi�sał�w�swo�imży�cio�ry�sie� Mi�chał� Wie�trzyń�ski.� Do� wy�-two�rze�nia�ener�gii�wy�ko�rzy�sta�no�lo�ko�mo�-bi�lę�z�ce�giel�ni.�Po�dwóch�mie�sią�cach�i�wy�-pom�po�wa�niu� oko�ło� 20� tys.�me�trów� sze�-ścien�nych� wo�dy,� wy�ło�nił� się� spod� niejstrop�wę�gla,�któ�re�go�wy�do�by�cie�i�sprze�dażprzy�nio�sło�za�kła�do�wi�pierw�sze�pie�nią�dze,prze�zna�czo�ne�mię�dzy�in�ny�mi�na�wy�pła�tydla� pra�cow�ni�ków.� Jan� Mierz�wiak,� któ�rytrzy� la�ta�póź�niej�na�pi�sał�pierw�szą� za�cho�-wa�ną� „hi�sto�rię� roz�wo�ju� ko�pal�ni”,� obokMi�cha�ła� Wie�trzyń�skie�go� i� dy�rek�to�rówTłocz�ka�i�Ko�złow�skie�go,�wy�mie�nił�jesz�czewśród� pio�nie�rów� po�wo�jen�nych� dzie�jówko�niń�skiej�ko�pal�ni�Le�ona�Ja�nia�ka,�Wa�len�-te�go�Mu�sie�liń�skie�go,�Ste�fa�na�Mą�drow�skie�-go�i�An�to�nie�go�Szul�czyń�skie�go.�W�su�mieby�ło�to�oko�ło�trzy�stu�osób.

Wę�giel�ku�po�wa�ła�ko�niń�ska�elek�trow�-nia� (do�sta�wy�wę�gla� ka�mien�ne�go� nie� za�-spo�ka�ja�ły� po�trzeb),� za�kład� rek�ty�fi�ka�cjispi�ry�tu�su�i�oko�licz�na�lud�ność�na�opał�do�-mo�wy.� Su�ro�wiec�wo�żo�no� do� od�bior�cówdwo�ma�trak�to�ra�mi,�z�któ�rych� je�den�zło�-żo�no�z�dwóch�już�nie�czyn�nych�i�prze�zna�-czo�nych�przez�Niem�ców�na�złom.�Pod�ko�-niec�1945�r.�uru�cho�mio�no�jed�ną�ko�par�kęoraz�ko�lej�ki� łań�cu�cho�wą�i� li�no�wą,�co�po�-zwo�li�ło�trans�por�to�wać�wę�giel�do�sor�tow�-ni�w�Ma�ran�to�wie,�gdzie�ła�do�wa�no�go�nawa�go�ny�i�wy�sy�ła�no�do�więk�szych�od�bior�-ców:� hut� szkła,� ce�giel�ni,� tar�ta�ków,� mły�-nów�i�go�rzel�ni�oraz�na�opał�do�mo�wy.�Dokoń�ca�ro�ku�wy�do�by�to�i�sprze�da�no�pra�wie10,7�tys.�ton�wę�gla.

DOK.�NA�STR.�6

nie�tyl�ko�ko�pal�nia�ne�lo�sy�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go

Z War ty na od kryw kę

był� je�dy�nym� Po�la�kiem,� któ�re�go� niem�cy� za�trud�ni�li� pod�czaswoj�ny�w�nad�zo�rze�ko�pal�ni�i�tym,�któ�ry�po�wy�zwo�le�niu�zmo�bi�-li�zo�wał�lu�dzi�do�ra�to�wa�nia�od�kryw�ki�przed�za�la�niem.�A�przy�je�-chał�do�Ko�ni�na�w�1935�ro�ku,�że�by...�re�gu�lo�wać�War�tę.�

Fot. A

r chi w

um

PA

K K

WB

Ko nin

Zdję�cie�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go�za�łą�czo�ne�do�an�kie�ty�per�so�nal�nej

Ska�za�ny�przez�nie�miec�ki�sąd�woj�sko�wy�za�zdra�dę�sta�nu�Mi�chał�Wie�trzyń�ski�spę�dził�kil�ka�mie�się�cy�za�dru�ta�mi�(na�zdję�ciu�stoi�w�gór�-nym�rzę�dzie�pią�ty�od�pra�wej)

Page 6: 155 Kurier Koniński

6 PAK KWB

DOK.�ZE�STR.�5

W� lip�cu� 1945� r.� miej�sce� dy�rek�to�raTłocz�ka�za�jął� je�go�do�tych�cza�so�wy�za�stęp�-ca� Sta�ni�sław�Ko�złow�ski.�Za�pion�me�cha�-nicz�ny�od�po�wia�dał�inż.�Eu�ge�niusz�Ewich,za�elek�trycz�ny� -� inż.�Wa�cław�Lid�ma�now�-ski,� a� gór�ni�czy� -� inż.�Hen�ryk�Oszcza�kie�-wicz.� Za�wia�dow�cą� od�kryw�ki� był� Ka�zi�-mierz� Bu�dziarz,� pod� któ�re�go� kie�row�nic�-twem�po�wie�rzo�no�Mi�cha�ło�wi�Wie�trzyń�-skie�mu� wy�do�by�cie� wę�gla� i� kon�ser�wa�cjęchod�ni�ków�od�wad�nia�ją�cych,� ale�Okrę�go�-wy�Urząd�Gór�ni�czy�w�Czę�sto�cho�wie�za�-twier�dził�go�31�stycz�nia�1946�ro�ku�je�dy�-nie� na� sta�no�wi�sko� „do�zor�cy� ro�bót� gór�ni�-czych�o�mniej�szym�stop�niu�od�po�wie�dzial�-no�ści”,�co�wią�za�ło�się�też�z�mniej�szym�wy�-na�gro�dze�niem.�Po�wód?�Brak� świa�dec�twaukoń�cze�nia�szko�ły�śred�niej,�któ�re�za�gi�nę�łopod�czas�woj�ny.�Na�nic�się�zda�ła�opi�nia�inż.Wła�dy�sła�wa� Du�ni�na,� kie�row�ni�ka� Pań�-stwo�we�go�Za�rzą�du�Wod�ne�go�w�Ko�ni�nie,któ�ry�w�ma�ju�1937�r.�na�pi�sał�o�Mi�cha�leWie�trzyń�skim:� „W� cza�sie� za�trud�nie�niawy�ka�zał�du�żą�zna�jo�mość�wy�ko�ny�wa�nychprac�i�mo�gę�go�po�le�cić�ja�ko�bar�dzo�do�bre�-go�pra�cow�ni�ka”,�nie�po�mo�gła�wy�so�ka�oce�-na� nie�miec�kie�go� kie�row�nic�twa� ko�pal�ni.Mi�chał�Wie�trzyń�ski�po�go�dził�się�ze�swo�jąsy�tu�acją�i�pra�co�wał�da�lej.

Ogól ne za nie dba nie

W� ma�ju� 1946� r.� ko�pal�nię� prze�ję�łopod� swo�je� skrzy�dła� Zjed�no�cze�nie� Prze�-my�słu� Wę�gla� Bru�nat�ne�go� (ZPWB),� cozwięk�szy�ło� wiel�kość� za�mó�wień� na� wę�-giel,� a�w�sierp�niu�uru�cho�mio�no�bry�kie�-tow�nię.�Tym�cza�sem� czę�ste�uszko�dze�niako�le�jek� i� licz�ne� prze�rwy� w� do�sta�wachprą�du� z� wło�cław�skiej� elek�trow�ni� oraz

bar�dzo� sil�ne�mro�zy� zi�mą� nie� po�zwo�li�łyna�peł�ne�wy�ko�rzy�sta�nie�moż�li�wo�ści�pro�-duk�cyj�nych�od�kryw�ki.�W�ca�łym�1946�r.sprze�da�no� za�le�d�wie� 18� tys.� ton� wę�gla.Dy�rek�to�rzy�zmie�nia�li�się�co�kil�ka�mie�się�-cy�(re�kor�dzi�stą�był�Adam�Pa�tla,�któ�ry�wli�sto�pa�dzie�1946�r.�po�zo�stał�na�tym�sta�-no�wi�sku� za�le�d�wie� trzy�dni).�W� tym� sa�-mym� ro�ku� ode�szli� też� in�ży�nie�ro�wieEwich,� Lid�ma�now�ski� i� Oszcza�kie�wicz.W� czerw�cu� 1947� ro�ku� Mi�chał� Wie�-trzyń�ski� zo�stał� „dru�gim� asy�sten�tem� ru�-chu�ko�pal�nia�ne�go”,�co�po�zwo�li�ło�za�sze�re�-go�wać� go� do� ka�te�go�rii� pią�tej� siat�ki� płacdla� pra�cow�ni�ków� umy�sło�wych.� Był� to,jak�się�wy�da�je,�wy�bieg�po�zwa�la�ją�cy�omi�-nąć�prze�pi�sy�OUG�i�jed�no�cze�śnie�usa�tys�-fak�cjo�no�wać�ce�nio�ne�go�pra�cow�ni�ka.

O� po�zy�cji� Mi�cha�ła� Wie�trzyń�skie�gospo�ro�mó�wią�pro�to�ko�ły�z�co�mie�sięcz�nychna�rad�tech�nicz�nych�(zwa�nych�rów�nież�wy�-twór�czy�mi),�któ�rych�prze�pro�wa�dza�nie�na�-rzu�ci�ło� kie�row�nic�twu� ko�pal�ni� ZPWB.Pierw�sza� od�by�ła� się� 13� sierp�nia� 1947�wbiu�rze� dy�rek�to�ra� (od� czerw�ca� 1947� domar�ca�1948)�Lu�dwi�ka�Sie�kier�ko.�-�Ogól�neza�nie�dba�nie.� Ro�bo�ta�mi� wszel�ki�mi� za�rzą�-dza�nie�upo�waż�nio�ny�przez�OUG�w�Czę�-sto�cho�wie�dru�gi�asy�stent�kie�row�ni�ka�ro�bótgór�ni�czych�oby�wa�tel�Wie�trzyń�ski�Mi�chał,dla�te�go� że� upo�waż�nio�ny� oby�wa�tel� Bia�łasWa�len�ty�jest�sta�le�nie�obec�ny�–�za�pi�sa�no�wpro�to�ko�le� sło�wa�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go.Pro�to�ko�lant� do�pi�sał,� że� „ca�łość� per�so�ne�lutech�nicz�ne�go� po�wyż�sze� za�ak�cep�to�wa�ła,stwier�dza�jąc� że� to� po�wo�du�je� nie�zdro�westo�sun�ki�na�za�kła�dzie.”�Ni�cze�go�al�bo�nie�-wie�le�to�zmie�ni�ło,�bo�mie�siąc�póź�niej�Mi�-chał�Wie�trzyń�ski� znów� re�fe�ro�wał� pro�ble�-my� od�kryw�ki:� -� Ma�szy�ny� wy�do�byw�czemu�sza�przejść�grun�tow�ny�re�mont.�Na�le�żywy�bu�do�wać� po�most� nad� ko�lej�ką� łań�cu�-

cho�wą� lub� skie�ro�wać� ją� bez�po�śred�nio� naod�kryw�kę,�prze�su�wa�jąc�pod�ką�tem�mniejwię�cej� dzie�się�ciu� stop�ni�w� kie�run�ku�pół�-noc�nym.�

Biu ro z ga ra żu

W� paź�dzier�ni�ku� pra�ce� nad� chod�ni�-kiem�od�wad�nia�ją�cym�już�trwa�ją,�uru�cho�-

mio�no�ko�lej�kę�łań�cu�cho�wą�na�dwie�zmia�-ny,�bra�ku�je�na�to�miast�ża�ró�wek.�„Na�dru�gazmia�nę�prze�zna�cza� się� ja�ko�asy�sten�ta� ru�-chu�gór�ni�cze�go�Ja�na�Czaj�kow�skie�go”.�Po�-ja�wia�się�ha�sło:�prze�ro�bić�ga�raż�na�biu�ro.W� pro�to�ko�le� z� na�ra�dy� li�sto�pa�do�wej� Mi�-chał�Wie�trzyń�ski�jest�opi�sa�ny�ja�ko�kie�row�-nik� od�kryw�ki.� In�for�mu�je,� że� wy�do�by�ciepro�wa�dzo�ne�jest�na�dwie�zmia�ny,�co�da�je

600�ton�wę�gla�dzien�nie,�ale�brak� jest�za�-mó�wień� ze� Zjed�no�cze�nia.� „Od�kryw�kastoi,�bo�z�wi�ny�ob�słu�gi�uszko�dzo�ny�zo�stałsil�nik� przy� ko�pacz�ce,� co� zbie�ra� nad�kład.Za�opa�trzyć�się�w�ta�śmę�trans�por�to�wą�i�ło�-pa�ta�mi� na�kła�dać� wę�giel.� Biu�ro� z� ga�ra�żujest�jesz�cze�nie�wy�bu�do�wa�ne.”

W�su�mie�jed�nak�w�ca�łym�1947�ro�kuwy�do�by�to� po�nad� 60� ton� wę�gla,� a� więcpo�nad� dwa� ra�zy�wię�cej� niż� do� tej� po�ry.Przy�czy�ni�ła� się� do� te�go� rów�nież� bry�kie�-tow�nia,� któ�ra� wy�pro�du�ko�wa�ła� 7,5� tys.ton� bry�kiet.� Wszyst�ko� to� spra�wi�ło� jed�-nak,�że�zmniej�szy�ły�się�za�pa�sy�od�kry�te�gowę�gla,� więc� za�czę�to� przy�go�to�wa�nia� dozbie�ra�nia� nad�kła�du.� Dzi�siej�sze� bo�iskoPWSZ�przy�uli�cy�Po�pie�łusz�ki� i�wschod�-nia�część�przy�le�ga�ją�ce�go�doń�par�ku�700-le�cia�wy�glą�da�ły�wów�czas� jak�księ�ży�co�wykra�ter.� W� miej�scu� je�zior�ka� le�żał� so�biejesz�cze�spo�koj�nie�pod�war�stwą�zie�mi�wę�-giel.�To�do�nie�go�mu�sie�li�się�jak�naj�szyb�-ciej�do�ko�pać�ko�niń�scy�gór�ni�cy.

Ślub i prze łom

Za�nim� jesz�cze� skoń�czył� się� 1947rok,�w�ży�ciu�pry�wat�nym�52-let�nie�go�Mi�-cha�ła� Wie�trzyń�skie�go� za�szła� po�waż�nazmia�na.�Owdo�wia�ły�pod�czas�woj�ny�męż�-czy�zna�zde�cy�do�wał�się�na�po�now�ny�oże�-nek.�Je�go�wy�bran�ką�by�ła�rów�nież�wdo�wa–�Jó�ze�fa�Urba�niak,�z�do�mu�Pa�łasz.�Tu�tajznów,� jak� to� już� nie� raz� w� za�miesz�cza�-

nych� tu�taj� opo�wie�ściach� o� dzie�jach� ko�-pal�ni�by�wa�ło,� po�ja�wia� się�mo�ja� ro�dzi�na.Otóż�jak�wy�ni�ka�ze�słów�Ja�dwi�gi�Ko�mi�sa�-rek,�pa�sier�bi�cy�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go,do� ślu�bu� owe�go� do�szło� dzię�ki� mo�imdziad�kom�Olej�ni�kom,�któ�rzy�po�zna�li�zeso�bą�daw�ne�go�są�sia�da�(Mi�chał�Wie�trzyń�-ski�miesz�kał�przed�1939�ro�kiem�przy�uli�-cy�Okól�nej)�z�rów�nież�owdo�wia�łą�ku�zyn�-

ką�bab�ci�Ani.�Ma�ciej�Wie�trzyń�ski�do�dziśpa�mię�ta� wspól�ne� wy�pra�wy� obu� ro�dzingdzieś�do�zna�jo�mych�pod�Pa�trzy�ków,�a�wro�dzin�nym�ar�chi�wum�prze�cho�wu�je�zdję�-cie�zro�bio�ne�przed�do�mem�mo�ich�dziad�-ków� w� Nie�słu�szu,� na� któ�rym� jest� rów�-nież�je�go�ro�dzi�na.

Rok� 1948� był� prze�ło�mo�wy� tak� wdzie�jach� ko�pal�ni� jak� i� w� ży�ciu�Mi�cha�łaWie�trzyń�skie�go,� któ�re�mu� we� wrze�śniuuro�dził� się� syn�Ma�ciej.�W�ko�pal�ni�na�to�-miast�uru�cho�mio�no�wła�sną�elek�trow�nię,co�po�zwo�li�ło�unie�za�leż�nić�się�od�nie�pew�-nych�do�staw�prą�du� z�Wło�cław�ka,� i� roz�-po�czę�to�wresz�cie�zbie�ra�nie�nad�kła�du,�wczym�wy�dat�nie�po�ma�ga�ły�dwie�no�we�ko�-par�ki� i�prze�bu�do�wa�ne� to�ro�wi�sko�do�od�-wo�że�nia�nad�kła�du.

Nor my nie do wy ko na nia

A�po�czą�tek�ro�ku�prze�ło�mu�nie�za�po�-wia�dał.�Obec�ny�na�stycz�nio�wej�na�ra�dzietech�nicz�nej� z� ra�mie�nia� Zjed�no�cze�niaPrze�my�słu�Wę�gla�Bru�nat�ne�go�inż.�Hen�-ryk�Gra�be,�po�wy�słu�cha�nia�spra�woz�dańprzed�sta�wi�cie�li�wszyst�kich�ko�pal�nia�nychod�dzia�łów,�stwier�dził,�że�więk�szość�z�za�-pla�no�wa�nych�ro�bót�nie�zo�sta�ła�wy�ko�na�-na�i�oświad�czył,�że�w�cią�gu�naj�bliż�sze�goty�go�dnia,�kie�dy�po�zo�sta�nie�jesz�cze�w�Ko�-ni�nie,� wszyst�kie� za�le�gło�ści� ma�ją� zo�staćnad�ro�bio�ne.�

DOK�NA�STR.�16

Fot. R

. O

lej n

ik

Mi�chał�Wie�trzyń�ski�stoi�z�młod�szą�cór�ką�na�rę�ku.�Na�le�wo�od�nie�go�je�go�żo�na�Jó�ze�fa.�Ma�ciej�Wie�trzyń�ski�sie�dzi�na�zie�mi�pierw�szy�zle�wej.�Zdję�cie�zro�bio�ne�oko�ło�ro�ku�1953�przed�do�mem�dziad�ków�au�to�ra�-�An�ny�i�Ada�ma�Olej�ni�ków�(sie�dzą�w�środ�ku).

Przez�pierw�szy�czte�ry�po�wo�jen�ne�la�ta�od�kryw�ka�ogra�ni�cza�ła�się�do�te�re�nu�dzi�siej�sze�go�par�ku�700-le�cia�w�Ko�ni�nie

nie�tyl�ko�ko�pal�nia�ne�lo�sy�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go

Z War ty na od kryw kę

Page 7: 155 Kurier Koniński

10 Rozmaitości

reklama

Książ�ka� pa�ni� pre�zy�den�to�wej,� żo�nyprzy�wód�cy� So�li�dar�no�ści� Le�cha� Wa�łę�sy,oka�za�ła� się� be�st�sel�le�rem� na� ryn�ku� wy�-daw�ni�czym.�Zo�sta�ła�bar�dzo�cie�pło�przy�-ję�ta.�„Ma�rze�nia�i�ta�jem�ni�ce”�sta�ły�się�jed�-ną�z�le�piej�sprze�da�ją�cych�się�ksią�żek.�Odmo�men�tu� jej�wy�da�nia,� au�tor�ka� spo�ty�kasię�czy�tel�ni�ka�mi�w�ca�łej�Pol�sce.

W� Sta�rym� Mie�ście� też� dzie�li�ła� sięswo�imi� do�świad�cze�nia�mi� z� lat� pre�zy�-den�tu�ry� Le�cha� Wa�łę�sy� (1990-1995),swo�jej�ro�li�u�bo�ku�po�li�ty�ka,�pro�ble�ma�miz�wy�cho�wa�niem�ośmior�ga�dzie�ci.� -�Sza�-nu�ję�każ�de�go�czło�wie�ka�-�mó�wi�ła�o�ży�ciuw�świe�tle�ju�pi�te�rów�i�spo�tka�niach�z�wiel�-ki�mi�te�go�świa�ta.�-�Je�stem�szczę�śli�wa,�żemo�głam� w� tym� uczest�ni�czyć.� Spo�tka�-łam�wie�lu�waż�nych�lu�dzi�i�Bo�gu�dzię�ku�-ję,�że�mi�to�nie�prze�wró�ci�ło�w�gło�wie.�Po�-za�tym�sta�łam�się�bar�dziej�py�ska�ta�i�czę�-ściej�spo�ty�kam�się�z�ludź�mi�–�mó�wi�ła�otym,�co�zmie�ni�ło�się��w�jej�ży�ciu�po�wy�-da�niu�książ�ki.

Myśl� o� jej� na�pi�sa�niu� kieł�ko�wa�ła� odkil�ku� lat.�Wspo�mnień� Da�nu�ty�Wa�łę�so�-wej�wy�słu�chał�dzien�ni�karz�Piotr�Ada�mo�-wicz.� -� Ma�te�riał� do� książ�ki� gro�ma�dzi�li�-śmy�przez�dwa�la�ta�–�po�wie�dział�współ�-au�tor.�-�Mam�szczę�ście�do�lu�dzi�–�do�da�łaDa�nu�ta�Wa�łę�sa.�-�Zwy�kle�na�swej�dro�dzespo�ty�ka�łam� ta�kich,� któ�rzy� mnie� ro�zu�-mie�li.�Mąż� chy�ba�nie�prze�czy�tał� jesz�czetej�książ�ki,�naj�młod�sza�cór�ka�też�nie,�mó�-wi,� że� jesz�cze� do� te�go� nie� doj�rza�ła.� Jakprzyj�dzie�czas,�to�prze�czy�ta.

Da�nu�ta�Wa�łę�sa�chwa�li�ła�so�bie�to,�coda�ne�by�ło� jej�do�tych�czas�prze�żyć.� -�Nicbym�nie�zmie�ni�ła�w�swo�im�ży�ciu�-�od�po�-wie�dzia�ła�na�py�ta�nie.�-�Po�tra�fi�łam�utrzy�-mać�swo�ją�god�ność�ja�ko�czło�wie�ka.�Mu�-sia�łam�się�przy�sto�so�wać.�Mój�mąż�za�pła�-cił� na�to�miast� naj�wyż�szą� ce�nę.� Nieuczest�ni�czył� w� ży�ciu� ro�dzi�ny,� dzie�ciwspo�mi�na�ją� brak� oj�ca,� szcze�gól�nie� naj�-młod�sza�cór�ka,�za�pa�trzo�na�w�oj�ca�jak�wob�ra�zek.�Dzie�ci�są�już�do�ro�słe,�wszy�scysą�po�za�do�mem,�każ�de�uło�ży�ło�so�bie�ży�-

cie�na�swój�spo�sób�–�mó�wi�ła�pa�ni�pre�zy�-den�to�wa.� -� Jed�nym� jest� le�piej,� dru�gimgo�rzej,�jak�to�w�ży�ciu.

Być� mo�że� na�stęp�nym� kro�kiem� bę�-dzie�sfil�mo�wa�nie�tej�książ�ki.�Na�ra�zie�wewrze�śniu� te�go� ro�ku� na� ekra�ny� kin� wej�-dzie� film� o� Le�chu� Wa�łę�sie� w� re�ży�se�riiAn�drze�ja�Waj�dy.�Żo�nę�by�łe�go�pre�zy�den�-ta�RP�za�gra�w�tym�fil�mie�Agniesz�ka�Gro�-chow�ska.�-�Na�le�ży�jed�nak�pa�mię�tać,�że�tobę�dzie�film�fa�bu�lar�ny,�a�nie�do�ku�men�tal�-ny�-�pod�kre�śli�ła�Da�nu�ta�Wa�łę�sa.� SKA

Fot. A

. Pi la

r ska

Ta jem ni ce pierw szej da my o�ma�rze�niach�i�ta�jem�ni�cach�mó�wi�ła�w�Sta�rym�Mie�ście�Da�nu�ta�Wa�łę�sa,�pierw�sza�da�ma�rP�w�la�tach1990-1995.�by�ło�to�ko�lej�ne�spo�tka�nie�au�tor�skie�zor�ga�ni�zo�wa�ne�przez�tam�tej�szą�bi�blio�te�kę.�

Ju bi le usz ere muKlasz�tor�Ka�me�du�łów�bie�ni�sze�wie�ob�cho�dzi�w�tym�ro�ku�350.�rocz�ni�cę�po�wsta�-nia.�Z�tej�oka�zji�wy�da�ne�zo�sta�ną�mię�dzy�in�ny�mi�ju�bi�le�uszo�we�wy�daw�nic�twa.

TV już tyl kocy fro wa

od� 20� ma�ja� ca�ła� Wiel�ko�pol�ska,� awięc�i�miesz�kań�cy�Ko�ni�na�i�po�wia�tuko�niń�skie�go,�znaj�du�je�się�wy�łącz�niew�za�się�gu�te�le�wi�zji�cy�fro�wej.�

Wy�ko�rzy�sta�nie�sy�gna�łu�cy�fro�we�go�po�-zwa�la�na�bar�dziej�efek�tyw�ne�wy�ko�rzy�sta�-nie�czę�sto�tli�wo�ści� i�do�star�cza�nie�więk�szejlicz�by� pro�gra�mów� bez� do�dat�ko�wychopłat.�Tech�no�lo�gia� cy�fro�wa�za�pew�nia� teżlep�szą�ja�kość�ob�ra�zu�i�dźwię�ku�oraz�moż�li�-wość�od�bio�ru�pro�gra�mów�w�ja�ko�ści�HD.

Wy�łą�cze�nie�na�ziem�nej�te�le�wi�zji�ana�-lo�go�wej�nie�do�ty�czy�abo�nen�tów�plat�formka�blo�wych,�sa�te�li�tar�nych�oraz�po�sia�da�czyno�wo�cze�snych�te�le�wi�zo�rów�z�wbu�do�wa�-nym� de�ko�de�rem� DVB�-T.� Od�bior�ni�kistar�sze�go� ty�pu�mu�szą� zo�stać�wy�po�sa�żo�-ne�w�od�po�wied�ni�de�ko�der�DVB�-T.

In�for�ma�cje� na� te�mat� zmia�ny� spo�so�-bu�nada�wa�nia�sy�gna�łu�moż�na�uzy�skać�wDe�le�ga�tu�rze� UKE� w� Po�zna�niu,� Pol�skiejIzbie� Ra�dio�dy�fu�zji� Cy�fro�wej� oraz� Cen�-trum� Za�rzą�dza�nia� Kry�zy�so�we�go� Wo�je�-wo�dy.� SKA

Pa we łekpo li ftin guPa�we�łek� zno�wu� pły�wa� po� je�zio�-rze�Śle�siń�skim.�Se�nior�wy�ma�gałprze�glą�du� tech�nicz�ne�go� i� kon�-ser�wa�cji.

Sta�tek� zo�stał� wy�cią�gnię�ty� z� wo�dy� wpo�ło�wie�kwiet�nia.�Pły�wa�ją�cy�od�kil�ku�dzie�-się�ciu� lat� Pa�we�łek� po�trze�bo�wał� li�ftin�gu.Oka�za�ło� się,�że�mi�mo�upły�wu� lat,� jest�wdo�sko�na�łej�for�mie.�–�Oso�by,�któ�re�go�ba�-da�ły,�by�ły�za�sko�czo�ne,�bo�nie�by�ło�na�wetrdzy.�Pa�we�łek�zo�stał�ca�ły�po�ma�lo�wa�ny,�wy�-mie�nio�no�de�ski�i�po�sze�rzo�no�ław�ki.�Za�go�-spo�da�ro�wa�no�rów�nież�do�dat�ko�we�miej�scai�dzię�ki�te�mu�sta�tek�mo�że�prze�wo�zić�jesz�-cze�więk�szą�licz�bę�osób�–�mó�wił�Ma�riuszZa�bo�row�ski,�bur�mistrz�Śle�si�na.

Pa�we�łek�jed�no�ra�zo�wo�mo�że�te�raz�za�-brać� na� po�kład� oko�ło� 50� osób.� Zo�stałzwo�do�wa�ny� krót�ko� przed� ma�jo�wymweek�en�dem.�–�Ro�bi�już�po�kil�ka�kur�sówdzien�nie.�Naj�bar�dziej�ob�le�ga�ne�są�jed�nakso�bo�ty� i� nie�dzie�le� –po�in�for�mo�wał� bur�-mistrz.� ABRA

Erem� w� Bie�ni�sze�wie� po�wstał� w1663�ro�ku.�Hi�sto�ry�cy�nie�po�tra�fią�okre�-ślić� do�kład�nej� da�ty,� ale� wia�do�mo� żewszyst�ko�za�czę�ło�się�od�drew�nia�nej�pu�-stel�ni.�–�Pierw�szy�erem�spło�nął�w�1741ro�ku� i� do�pie�ro� pół� wie�ku� póź�niej� po�-świę�co�no� no�wy,� mu�ro�wa�ny.� Tym�cza�-sem�licz�ba�za�kon�ni�ków�zma�la�ła�do�pię�-ciu�za�le�d�wie�w�1810�ro�ku,�cze�go�skut�-kiem� by�ła� de�cy�zję� o� ka�sa�cie� klasz�to�ru.Do�pie�ro� po� od�zy�ska�niu� nie�pod�le�gło�ściwła�ści�ciel�dóbr�ka�zi�mier�skich� i� se�na�torSta�ni�sław� Mań�kow�ski� roz�po�czął� sta�ra�-nia�o�od�bu�do�wę�ko�ścio�ła�i�re�ak�ty�wo�wa�-nie�ere�mu,�któ�re�–�ze�wzglę�du�na�trud�-ną� sy�tu�ację� fi�nan�so�wą� ere�mów� ka�me�-dul�skich� za�rów�no� w� Pol�sce� jak� i�Wło�-szech�–�za�koń�czy�ły�się�suk�ce�sem�do�pie�-ro�w�lip�cu�1937�ro�ku,�kie�dy�to�ka�me�du�-li�po�wró�ci�li�do�Bie�ni�sze�wa.�

W�bie�ni�szew�skim�ere�mie�ży�je�obec�-nie� sied�miu� za�kon�ni�ków.�Tak� jak�przedset�ka�mi� lat�pu�stel�nia� rzą�dzi� się� swo�imi,re�stryk�cyj�ny�mi� re�gu�ła�mi.� Klasz�tor� jestza�mknię�ty�dla�ko�biet,�a�bra�cia�od�da�ją�sięgłów�nie�mo�dli�twie.�Roz�wój� cy�wi�li�za�cyj�-ny�do�tarł�już�jed�nak�na�wet�do�za�ko�nu.�–Ka�me�du�li� nie� sie�dzą� już� przy� świecz�-kach,�ma�ją�elek�trycz�ne�oświe�tle�nie.�Prze�-or�jeź�dzi�sa�mo�cho�dem,�a�bra�cia�nie�trud�-nią�się�pra�cą�rąk.�Ode�szli�od�za�sa�dy�„Uczsię�i�pra�cuj”.�-�Ta�pra�ca�ma�te�raz�in�ny�cha�-rak�ter�–�wy�ja�śniał�Je�rzy�Łoj�ko.

Te�go�rocz�ne� ob�cho�dy�350-le�cia� fun�-da�cji�ere�mu�bie�ni�szew�skie�go�bę�dą�wy�jąt�-ko�we.�Przy�go�to�wy�wa�ne� są�ma�te�ria�ły�na�-uko�we�i�ju�bi�le�uszo�we�wy�daw�nic�twa.�Jakza�po�wie�dział�Je�rzy�Łoj�ko,�ma�ją�one�rzu�-cić�zu�peł�nie�no�we�świa�tło�na�prze�szłośćere�mu.� ABRA

Kul tu ral na Plat for ma

Ma�pa�wy�da�rzeń�kul�tu�ral�nych�Ko�ni�na�w�rę�kach�miesz�kań�ców.�rad�ni�za�-chę�ca�ją�do�jej�współ�two�rze�nia.�–�To�trud�na�dys�ku�sja,�któ�rą�trze�ba�za�cząć–�stwier�dził�Mar�cin�Syp�niew�ski,�prze�wod�ni�czą�cy�ko�mi�sji�edu�ka�cji�i�kul�tu�-ry�ra�dy�Mia�sta�Ko�ni�na.

Rad�ni�Plat�for�my�Oby�wa�tel�skiej�ma�ją�plan�na�ko�niń�ską�kul�tu�rę.�Chcą�po�dzie�-lić� im�pre�zy� na� te�waż�ne� dla�miesz�kań�ców� i� waż�ne� dla� pro�mo�cji�mia�sta� na� ze�-wnątrz.�Po�nad�to�zda�niem�raj�ców�PO�istot�ne�jest,�że�by�wy�da�rze�nia�kul�tu�ral�ne�wKo�ni�nie�nie�ku�mu�lo�wa�ły�się�w�tym�sa�mym�ter�mi�nie.�-�Chciał�bym,�że�by�w�Ko�ni�-nie�dzia�ło�się�rów�nie�du�żo�jak�te�raz,�ale�że�by�by�ło�to�upo�rząd�ko�wa�ne�i�że�by�śmywie�dzie�li�do�kąd�zmie�rza�my�–�tłu�ma�czył�Mar�cin�Syp�niew�ski.

No�wy�prze�wod�ni�czą�cy�ko�mi�sji�edu�ka�cji�i�kul�tu�ry�pod�kre�ślił,�że�chce�roz�ma�-wiać�z�miesz�kań�ca�mi.�–�Chce�my,�że�by�ko�mi�sja�by�ła�plat�for�mą�wy�mia�ny�my�śli.�Po�-tem�zbie�rze�my�wnio�ski�i�przed�sta�wi�my�pre�zy�den�to�wi�–�mó�wił�Syp�niew�ski.�–�Jestszan�sa,�że�to�o�czym�mó�wi�my,�zmie�ni�się�w�czyn.�Za�wsze�jest�ry�zy�ko,�że�coś�się�mo�-że�nie�udać,�ale�nikt�nie�po�wie�dział,�że�bę�dzie�ła�two�–�do�dał.

Efek�ty�pra�cy�rad�nych�ko�mi�sji�zaj�mu�ją�cej�się�kul�tu�rą�ma�ją�być�wi�docz�ne�już�wprzy�szłym�ro�ku.� ABRA

Page 8: 155 Kurier Koniński
Page 9: 155 Kurier Koniński
Page 10: 155 Kurier Koniński
Page 11: 155 Kurier Koniński
Page 12: 155 Kurier Koniński

czwartek, 23 maja 2013 Rozmaitości 11

reklama

reklama

Po�ro�ku�spra�wo�wa�nia�funk�cji�pre�ze�-sa�za�rzą�du�miej�skie�go�PSL�w�Ko�ni�nie�dody�mi�sji�po�da�ła�się�Ro�mu�al�da�Na�wroc�ka.-�Po�zo�sta�ję�człon�kiem�stron�nic�twa,�ale�zprzy�czyn�zdro�wot�nych�i�ro�dzin�nych�niemo�gę� po�świę�cić� dzia�łal�no�ści� par�tyj�nejty�le�cza�su,�ile�wy�ma�ga�funk�cja�pre�ze�sa�–tłu�ma�czy�ła�Ro�mu�al�da�Na�wroc�ka.�Do�ko�-na�no� rów�nież� in�nych� zmian.� Skład� za�-rzą�du�uzu�peł�nio�no�o�no�we�go�człon�ka� -Do�ro�tę�Gap�ską�-�któ�rą�ze�bra�nie�miej�skiere�ko�men�do�wa�ło� rów�nież� do� władz� po�-wia�to�wych�PSL.

No�wym� sze�fem� struk�tur� miej�skichPSL�zo�stał�Da�riusz�Czaj�kow�ski,� zwią�za�-ny� ze� stron�nic�twem� od� 13� lat.� Pod�czasspo�tka�nia� lu�do�wcy� po�ru�szy�li� tak�że� te�-mat�wy�bo�rów� sa�mo�rzą�do�wych� -� �Chce�-my�mieć�wpływ�na�to,�co�dzie�je�się�w�Ko�-ni�nie,�dla�te�go�za�le�ży�nam�na�wpro�wa�dze�-niu� do� Ra�dy� Mia�sta� Ko�ni�na� na�szychprzed�sta�wi�cie�li.�Do�stwo�rze�nia�wspól�nejli�sty�kan�dy�da�tów�na�rad�nych�chce�my�za�-pro�sić� in�ne� ugru�po�wa�nia.� -� Za�czy�na�myw�tej�spra�wie�pro�wa�dzić�roz�mo�wy�–�po�-wie�dział�Da�riusz�Czaj�kow�ski.� SKA

E -przed szko la kiPra�wie�2600�przed�szko�la�ków�zna�la�zło�miej�sce�w�miej�skich�pla�ców�kach.�Towy�nik�pierw�sze�go�elek�tro�nicz�ne�go�na�bo�ru�do�ko�niń�skich�przed�szko�li.

Mia�sto�zde�cy�do�wa�ło�zmie�nić�w�tym�ro�ku�za�sa�dy�re�kru�ta�cji�dla�naj�młod�szych.�Za�-miast�bie�ga�nia�od�przed�szko�la�do�przed�szko�la�z�do�ku�men�ta�mi�ro�dzi�ce�mo�gli�za�pi�saćswo�je�po�cie�chy�przez�In�ter�net.�Wy�star�czy�ło�wy�peł�nić�for�mu�larz�lub�kar�tę�kon�ty�nu�-acji�uczęsz�cza�nia�dziec�ka�do�pla�ców�ki.�Do�ku�men�ty�by�ły�do�stęp�ne�na�stro�nie�in�ter�ne�-to�wej�mia�sta.�E�-re�kru�ta�cja�mia�ła�uspraw�nić�sys�tem.�–�To�był�czy�sty�i�kla�row�ny�na�bór.Ta�ka�re�kru�ta�cja�to�sa�me�plu�sy�–�tłu�ma�czy�ła�Ur�szu�la�Mi�łosz�-Mi�chal�kie�wicz,�kie�row�-nik�wy�dzia�łu�oświa�ty�ko�niń�skie�go�ma�gi�stra�tu.

Naj�więk�szym�za�in�te�re�so�wa�niem�cie�szy�ły�się�przed�szko�la�nr�32,�2,�4�i�16.�Tyl�ko�wprzed�szko�lu�nr�17�przy�ul.�Okól�nej�zo�sta�ło�25�wol�nych�miejsc.�–�Pla�ców�ka� jest�poprzej�ściach,�ale�za�pew�nia�my�ro�dzi�ców�że�to�bez�piecz�ne�przed�szko�le�i�li�czy�my,�że�tamteż�otwo�rzy�my�od�dział�–�mó�wi�ła�pa�ni�kie�row�nik.

Pre�zy�dent�Jó�zef�No�wic�ki�pod�kre�ślił,�że�Ko�nin� jest� jed�nym�z�nie�wie�lu�miast,�wktó�rym�każ�dy�przed�szko�lak�znaj�dzie�miej�sce�w�przed�szko�lu.�–�Ni�ko�mu�nie�od�ma�wia�-my�miej�sca.�Ma�my�150�dzie�ci�spo�za�Ko�ni�na�–�mó�wił�Jó�zef�No�wic�ki.� ABRA

Zmia ny w ko niń skim PSLZmia�na�pre�ze�sa�i�skła�du�za�rzą�du�miej�skie�go,�przy�ję�cie�no�wych�człon�ków,przy�szło�rocz�ne�wy�bo�ry�sa�mo�rzą�do�we�oraz�ob�cho�dy�Świę�ta�Lu�do�we�go�by�łyte�ma�tem�spo�tka�nia�dzia�ła�czy�Pol�skie�go�Stron�nic�twa�Lu�do�we�go�w�Ko�ni�nie.

Page 13: 155 Kurier Koniński

czwartek, 23 maja 2013 PAK KWB 15

Z�ta�ki�mi�mię�dzy�in�ny�mi�po�stu�la�ta�-mi�wy�stą�pi�li� pod� ad�re�sem�na�ukow�cówpo�li�ty�cy� z�Ko�ni�na� i� Po�zna�nia� oraz� kie�-row�ni�cy�po�wsta�ją�cych�w�ko�niń�skim�za�-głę�biu� pa�li�wo�wo�-ener�ge�tycz�nym,� jak� jewów�czas� na�zy�wa�no,� przed�się�biorstw.Owo�cem�pra�cy�ze�spo�łu�ba�daw�cze�go�In�-sty�tu�tu� So�cjo�lo�gii� Uni�wer�sy�te�tu� im.Ada�ma� Mic�kie�wi�cza� w� Po�zna�nia� by�łaksiąż�ka�prof.�Wła�dy�sła�wa�Mar�kie�wi�cza„Spo�łecz�ne� pro�ce�sy� uprze�my�sło�wie�nia.Kształ�to�wa�nie�się�za�kła�dów�pro�duk�cyj�-nych� w� ko�niń�skim� re�jo�nie� gór�ni�czo�--ener�ge�tycz�nym”,� któ�ra� uka�za�ła� się� w1962�ro�ku�na�kła�dem�Wy�daw�nic�twa�Po�-znań�skie�go.

Ob ser wo wał i roz ma wiał

W�ra�mach� ba�dań�Wła�dy�sław�Mar�-kie�wicz�spę�dził�w�Ko�ni�nie�sie�dem�ty�go�-dni,� po� czym� jesz�cze� kil�ka�krot�nie� od�-wie�dzał�na�sze�mia�sto�na�kró�cej,�by�uzu�-peł�nić�ma�te�ria�ły.�Od�dy�rek�cji�przed�się�-biorstw,�z�któ�rych�naj�bar�dziej�in�te�re�so�-wa�ły� go� ko�pal�nia� i� elek�trow�nia� (wte�dytyl�ko�ko�niń�ska,�bo�Pąt�no�wa�jesz�cze�nieby�ło),� otrzy�mał� spe�cjal�ne� prze�pust�ki,po�zwa�la�ją�ce�mu�po�ru�szać�się�po�ich�te�-re�nie� zu�peł�nie� swo�bod�nie� i� w� do�wol�-nym�cza�sie,� na�wet�no�cą.� Pod�czas�dłuż�-szych�wi�zyt�so�cjo�log�no�co�wał�w�Do�muGór�ni�ka,� dzię�ki� cze�mu� utrzy�my�wał� –jak� na�pi�sał� „nie�prze�rwa�ny� kon�takt� ześro�do�wi�skiem� bę�dą�cym� przed�mio�temba�dań”.�Ja�ko�miesz�ka�niec�osie�dla,�o�któ�-rym�pi�sze�na�prze�mien�nie�Czar�ków�lubno�wy� Ko�nin,� „w� więk�szo�ści� za�lud�nio�-ne�go�przez�pra�cow�ni�ków�ko�pal�ni�i�elek�-trow�ni� oraz� ich� ro�dzi�ny,� miał� au�tormoż�ność� do�ko�ny�wa�nia� sys�te�ma�tycz�-nych�ob�ser�wa�cji”.�

Pod�sta�wo�wą�me�to�dą�przy�ję�tą�w�ba�-da�niach�ko�niń�skich�by�ła�więc�ob�ser�wa�-cja,�ale�źró�dłem�wie�dzy�au�to�ra�„Spo�łecz�-nych�pro�ce�sów�uprze�my�sło�wie�nia”�by�łyteż� za�pi�sa�ne�wy�wia�dy� z�pra�cow�ni�ka�miko�pal�ni�(63)�i�elek�trow�ni�(33)�oraz�po�-nad� dwie�ście� swo�bod�nych� roz�mów.Prze�pro�wa�dzo�no�też�czte�ry�an�kie�ty,�naktó�re�uzy�ska�no�w�su�mie�po�nad�osiem�-set�od�po�wie�dzi.

Ze�bra�ny� ma�te�riał� Wła�dy�sław� Mar�-kie�wicz�miał� oka�zję� po�rów�nać� z� ob�ser�-wa�cja�mi� po�czy�nio�ny�mi� w� kom�bi�na�cieSchwa�rze� Pum�pe�w�Nie�miec�kiej� Re�pu�-bli�ce�De�mo�kra�tycz�nej,�gdzie�spę�dził�dwaty�go�dnie.

Pra ca cen niej sza niż zdro wie

Swo�ją� ana�li�zę� so�cjo�log� roz�po�czął�odopi�su�ko�niń�skiej�go�spo�dar�ki�przed�1939ro�kiem.�72�proc.�lud�no�ści�utrzy�my�wa�łosię�wów�czas�z�rol�nic�twa,�18�proc.�z�han�-dlu,�a�tyl�ko�10�proc.�z�rze�mio�sła�i�in�nychza�wo�dów.�W�r.�1919�na�te�re�nie�po�wia�tuznaj�do�wa�ło�się�13�mły�nów�mo�to�ro�wych,11�mły�nów�wod�no�-pa�ro�wych�i�135�wia�-tra�ków.� W� r.� 1922� w� sa�mym� mie�ścieczyn�nych� by�ło� 35� za�kła�dów� prze�my�słurol�no�spo�żyw�cze�go,�z�cze�go�11�za�kła�dówza�trud�nia�ło�po�kil�ku�na�stu�ro�bot�ni�ków,�ain�ne� za�le�d�wie� po� kil�ka� osób.� Po�nad�toroz�wi�nię�te�by�ło�rze�mio�sło,�w�szcze�gól�no�-

ści� szew�stwo,� kra�wiec�two� oraz� sto�lar�-stwo.�Pew�na� część� lud�no�ści�mia�sta� ży�łateż�z�rol�nic�twa.�

Do�naj�więk�szych�za�kła�dów�prze�my�-sło�wych� w� po�wie�cie� na�le�ża�ły:� Cu�krow�-nia� w� Go�sła�wi�cach,� któ�ra� sta�le� za�trud�-nia�ła�oko�ło�100�ro�bot�ni�ków,�a�w�se�zo�nieoko�ło�340,�Ce�giel�nia�Po�go�dy� i�Opa�sa�wŚle�si�nie� (80� ro�bot�ni�ków),� Ce�giel�nia� wgmi�nie�Dą�bro�szyn�(75�ro�bot�ni�ków),�Go�-

rzel�nia�i�Rek�ty�fi�ka�cja�Wó�dek�Ba�ła�ki�na�wGo�li�nie�(63�ro�bot�ni�ków)�oraz�Ko�niń�skaRek�ty�fi�ka�cja�Wó�dek�Wald�ma�na�i�Spil�fo�-gla� w� Ko�ni�nie� (49� ro�bot�ni�ków).�W� su�-mie�pro�le�ta�riat�prze�my�sło�wy�po�wia�tu�li�-czył� za�le�d�wie� 700� ro�bot�ni�ków� fa�brycz�-nych,� a� oko�licz�ne�ma�jąt�ki� rol�ne� za�trud�-nia�ły�sta�le�oko�ło�3000�osób,�to�też�w�sa�-mym�tyl�ko�mie�ście�licz�ba�bez�ro�bot�nychdo�cho�dzi�ła� do� 2000.� To� dla�te�go� częśćmiesz�kań�ców� Ko�ni�na� i� po�wia�tu� ko�niń�-skie�go� emi�gro�wa�ła� każ�de�go� ro�ku� w� po�-szu�ki�wa�niu� pra�cy� i� chle�ba� do� in�nychoko�lic�Pol�ski�al�bo�za�gra�ni�cę,�w�szcze�gól�-no�ści�do�Fran�cji�i�do�Nie�miec.

Wszyst�kie�te�in�for�ma�cje�czy�nią�bar�-dziej�zro�zu�mia�łą�po�sta�wę�pol�skiej�za�ło�giko�pal�ni�tuż�po�wy�zwo�le�niu,�kie�dy�przezkil�ka� mie�się�cy� pra�co�wa�li� za� ka�wa�łekchle�ba�czy�bu�tel�kę�ole�ju,�na�ra�ża�jąc�przytym�wręcz�wła�sne� zdro�wie,� by�le� tyl�koura�to�wać� za�kład,� któ�ry� da�wał� na�dzie�jęna�sta�łą�pra�cę.

By li po rząd ny mi ludź mi

Hi�sto�rii�Ko�ni�na�i�sa�mej�ko�pal�ni,�na�-szki�co�wa�nej� przez� na�ukow�ca� z� UAM,nie�ma�sen�su�tu�taj�przy�ta�czać,�bo�du�żoob�szer�niej� jest� pre�zen�to�wa�na� na� ła�-mach�Ku�rie�ra,�znaj�du�je�się�na�to�miast�wtym�roz�dzia�le�książ�ki�Wła�dy�sła�wa�Mar�-kie�wi�cza� kil�ka� uwag,� któ�re� war�te� sąprzy�to�cze�nia.�

„Za�ło�gę�po�wsta�ją�cej�ko�pal�ni�sta�no�-wi�li�w�więk�szo�ści�Po�la�cy,� re�kru�to�wa�nispo�śród� miesz�kań�ców� Ko�ni�na� i� oko�-licz�nych�wio�sek.�Fa�chow�cy�—�per�so�nelin�ży�nie�ryj�no�-tech�nicz�ny,� ob�słu�ga� ko�-

pa�rek,�ma�szy�ni�ści�elek�tro�wo�zów�i�gór�-ni�cy�-�by�li�prze�waż�nie�Niem�ca�mi,�któ�-rych� ra�zem� ze� sprzę�tem� prze�nie�sio�notu� ze� zli�kwi�do�wa�nej� ko�pal�ni� od�kryw�-ko�wej� w� Klet�twitz.� Sto�sun�ki� mię�dzypra�cow�ni�ka�mi� oby�dwu� na�ro�do�wo�ściukła�da�ły�się�na�ogół�do�brze.�-�Niem�cy,z�któ�ry�mi�pra�co�wa�łem�-�mó�wi�je�den�zro�bot�ni�ków� ko�pal�ni,� za�trud�nio�ny� wniej�bez�prze�rwy�od�r.�1942� -�by�li�po�-

rząd�ny�mi�ludź�mi.�Sta�ra�li�się�przy�uczaćPo�la�ków�do�pra�cy�przy�ko�par�kach�i�lo�-ko�mo�ty�wach.� Chęt�nie� han�dlo�wa�li� zPo�la�ka�mi:� za�bie�ra�li� ma�chor�kę,� żyw�-ność� (naj�wię�cej� gę�si),� a� przy�wo�zi�li� zNie�miec�trze�wi�ki�i�odzież.”�

Ob�ser�wa�cje� Wła�dy�sła�wa� Mar�kie�wi�-cza�na�te�mat�do�brych�sto�sun�ków�mię�dzypol�ski�mi� i� nie�miec�ki�mi� pra�cow�ni�ka�miko�pal�ni� pod�czas� woj�ny� po�twier�dza�jąprzy�wo�ły�wa�ne�przez�nas�wcze�śniej�na�ła�-mach� Ku�rie�ra� wy�po�wie�dzi� An�to�nie�goSzul�czyń�skie�go,� czy� Cze�sła�wa� Jan�kow�-skie�go�na�ten�te�mat.

Ciąg dal szy na stą pi

In�ną�war�tą�przy�to�cze�nia�kwe�stią,� sąprzy�czy�ny� pro�te�stów� wy�własz�cza�nychwła�ści�cie�li�go�spo�darstw,�na�któ�rych�te�re�-nie�mia�ła�po�wstać�od�kryw�ka�Go�sła�wi�ce.Oka�zu�je� się� bo�wiem,� że� przy� wy�ku�piezie�mi�za�li�cza�no�ją�do�niż�szej�kla�sy,�ani�że�-li�wów�czas,�kie�dy�ja�kość�gle�by�mia�ła�sta�-no�wić� pod�sta�wę� wy�mia�ru� po�dat�ku.�Wta�kich�przy�pad�kach�wła�ści�cie�le�wy�własz�-czo�nych� go�spo�darstw� za�czę�li� do�ma�gaćsię�zwro�tu�nad�pła�co�nych�w�cią�gu�lat�po�-dat�ków.�

Li�czą�ca� pra�wie� trzy�sta� stron� pra�caWła�dy�sła�wa� Mar�kie�wi�cza� skła�da� się� zsied�miu�roz�dzia�łów,�za�wie�ra�ją�cych�wie�lecie�ka�wych,�mo�że�na�wet�bar�dziej�dla�dzi�-siej�sze�go� czy�tel�ni�ka,� in�for�ma�cji� o� za�ło�-gach�ko�niń�skiej�ko�pal�ni�i�elek�trow�ni�z�lat1945-1961.� Ich� za�war�tość� przed�sta�wi�-my�stop�nio�wo�w�na�stęp�nych�wy�da�niachKu�rie�ra�Ko�niń�skie�go.

RO�BERT�OLEJ�NIK

na�uko�wo�o�lu�dziach�ko�niń�skiej�ko�pal�ni�i�elek�trow�ni

Co i jak ma my ro bić„nie�chce�my,�aby�o�nas�w�ga�ze�tach�pi�sa�no,�że�przy�kład�no�wej�Hu�ty�ni�cze�go�nas�nie�na�uczył.�Chce�my,aby�ście�nam�po�wie�dzie�li,�co�i�jak�ma�my�ro�bić,�że�by�nie�by�ło�chu�li�gań�stwa,�że�by�unik�nąć�mar�no�traw�stwa,że�by�za�po�biec�nisz�cze�niu�no�wych�za�so�bów�miesz�ka�nio�wych,�od�uczyć�lu�dzi�pi�jań�stwa,�itd.”�

Kie�dy�po�wsta�wa�ła�książ�ka�Wła�dy�sła�wa�Mar�kie�wi�cza,�od�kryw�ka�Go�sła�wi�ce�do�pie�ro�za�-czy�na�ła�wy�do�by�cie

Fot. A

r chi w

um

Do UB za nie wier ność„Z�po�wo�du�że�mąż�zo�sta�wił�ją�i�uda�jąc�się�z�ko�chan�ką,�więc�pie�-nią�dze�mu�sza�być�prze�zna�czo�ne�i�wy�pła�co�ne�żo�nie�F.�i�jej�dzie�-ciom.�Je�śli�by� fir�ma�się�nie�zgo�dzi�ła,� spra�wa�zo�sta�nie�prze�zemnie�skie�ro�wa�na�do�są�du.”

Pi�smo�ta�kiej�oto�tre�ści�wy�sta�wił�we�wrze�śniu�1945�r.�pew�nej�miesz�-kan�ce�Grój�ca�kie�row�nik�re�fe�ra�tu�śled�cze�go�Po�wia�to�we�go�Urzę�du�Bez�-pie�czeń�stwa�Pu�blicz�ne�go�w�Ko�ni�nie�a�za�ra�zem�młod�szy�ofi�cer�śled�czypod�po�rucz�nik�Po�spie�szyń�ski.�

Dla�cze�go?�Otóż�w�czerw�cu�te�goż�ro�ku�dy�rek�cja�Ko�pal�ni�Wę�gla�i�Fa�-bry�ki�Bry�kie�tów�Mo�rzy�sław�-Ma�ran�tów,�re�pre�zen�to�wa�na�przy�pod�pi�sy�-wa�niu�umo�wy�przez�in�ży�nie�rów�Tłocz�ka�i�Ko�złow�skie�go,�za�an�ga�żo�wa�-ła� nie�ja�kie�go�Ka�zi�mie�rza� F.� z�Grój�ca� ja�ko� kie�row�cę� trak�to�ra� z�wła�snąma�szy�ną� to� jest� trak�to�rem�mar�ki�Lanz�Bul�dog�z�przy�czep�ką,�wy�po�ży�-czo�ny�mi�cza�so�wo�ko�pal�ni.�Oprócz�nor�mal�nej�staw�ki,�ja�ką�w�gór�nic�twiepła�co�no�kie�row�com,�pan�Ka�zi�mierz�miał�do�sta�wać�sto�zło�tych�za�każ�dydzień�ro�bo�czy�prze�pra�co�wa�ny�przez�sied�mio�let�nią�ma�szy�nę.�Przy�czymkosz�ty�eks�plo�ata�cji�trak�to�ra�bra�ła�na�sie�bie�ko�pal�nia.

Współ�pra�ca� trwa�ła� ku� obo�pól�ne�mu� za�do�wo�le�niu�przez�dwa� i� półmie�sią�ca,�do�pó�ki�Ka�zi�mie�rzo�wi�F.�nie�spodo�ba�ła�się�in�na�pa�ni,�do�któ�-rej�naj�praw�do�po�dob�niej�wy�pro�wa�dził�się�w�po�ło�wie�sierp�nia�aż�do�Ka�-to�wic.�Wcze�śniej�zaś�sprze�dał�rze�czo�ny�cią�gnik�ko�pal�ni.

Mę�żow�skie�po�czy�na�nia�obu�rzy�ły�i�po�pchnę�ły�do�dzia�ła�nia�pa�nią�F.Mo�że�my� tyl�ko� przy�pusz�czać,� że� ko�bie�ta� pró�bo�wa�ła� naj�pierw� szu�kaćspra�wie�dli�wo�ści�w�ko�pal�ni,�ale�jej�przed�sta�wi�cie�le�pod�pi�sy�wa�li�prze�cieżumo�wę�z�pa�nem�a�nie�pa�nią�F.�i�na�leż�ne�pie�nią�dze�mo�gli�prze�ka�zać�tyl�-ko� je�mu.�Roz�go�ry�czo�na� i� za�pew�ne�po�rząd�nie� roz�sier�dzo�na�wia�ro�łom�-stwem�mę�ża�ko�bie�ta�uda�ła�się�więc�do�Urzę�du�Bez�pie�czeń�stwa�w�Ko�ni�-nie,�któ�ry�wi�dać�przez�tych�kil�ka�po�wo�jen�nych�mie�się�cy�zdą�żył�już�so�-bie�wy�ro�bić�opi�nię�sku�tecz�ne�go.

A�spra�wa�by�ła�pil�na,�bo�4�wrze�śnia,�a�więc�na�za�jutrz�po�pi�sem�nejin�ter�wen�cji�ener�gicz�ne�go�pod�po�rucz�ni�ka�UB,�pan�F.�wy�sto�so�wał�do�ko�-pal�ni�pi�smo�z�proś�bą�o�przy�go�to�wa�nie�dlań�pie�nię�dzy,�bo�mię�dzy�10�a12�wrze�śnia�przy�je�dzie�z�Ka�to�wic�do�Ko�ni�na.�„Pro�szę�uprzej�mie�o�przy�-go�to�wa�nie�mo�jej� na�leż�no�ści� za� cią�gnik� i� za� pierw�szą�po�ło�wę�mie�sią�casierp�nia�dzier�ża�wę� za� cią�gnik�oraz�pen�sję� za�prze�pra�co�wa�ne�dni� rów�-nież�w�tym�cza�sie”�–�na�pi�sał�kształt�ny�mi�do�syć�li�te�ra�mi.�„Pro�szę�dy�rek�-cję�abym�ja�w�tych�dniach�był�za�ła�twio�ny,�po�nie�waż�nie�mo�gę�dłu�żej�ba�-wić,�gdyż�mnie�dłu�żej�dy�rek�cja�Spo�łem�w�Ka�to�wi�cach�nie�po�zwa�la�zewzglę�du�na�du�żą�ilość�trans�por�tów”�–�ar�gu�men�to�wał�da�lej�w�wy�szu�ka�-ny�spo�sób.

O� spra�wie� wie�my� tyl�ko� ty�le,� ile� prze�czy�tać� mo�że�my� w� pi�smachznaj�du�ją�cych�się�w�Pań�stwo�wym�Ar�chi�wum�w�Ko�ni�nie.�Na�stęp�ne�spo�-rzą�dził� 18�wrze�śnia�wójt� gmi�ny�Go�sła�wi�ce,�w� któ�rej� gra�ni�cach� le�ża�ływów�czas�Gró�jec�i�Mo�rzy�sław:�„W�związ�ku�z�mo�ją�roz�mo�wą�z�dy�rek�to�-rem�ko�pal�ni�w�spra�wie�wy�pła�ty�resz�ty�na�leż�no�ści�za�ku�pio�ny�przez�ko�-pal�nię�trak�tor�od�Ka�zi�mie�rza�F.�(w�pi�śmie�na�zwi�sko�po�da�no�w�peł�nymbrzmie�niu�–� dop.� red.)� z�Grój�ca,� pro�szę� o�wy�pła�ce�nie� trzech� ty�się�cyzło�tych�na�rę�ce�żo�ny�sprze�daw�cy�ob.�F.�Ja�ni�ny�z�po�zo�sta�łej�do�wy�pła�tysu�my�20�ty�się�cy�zł.”

Mo�że�my�się�tyl�ko�do�my�ślać,�że�pi�smo�owo�by�ło�po�kło�siem�wi�zy�tyroz�ża�lo�nej�pa�ni�Ja�ni�ny�w�Urzę�dzie�Gmi�ny�w�Go�sła�wi�cach,�a�wi�zyt�ta�-kich�po�rzu�co�na�mał�żon�ka�zło�ży�ła�za�pew�ne�wię�cej.�

Z�na�stęp�nych�pism�na�pew�no�mo�że�my�wy�snuć�wnio�sek,�że�są�dy� iko�mor�ni�cy�dzia�ła�ły�wów�czas�o�wie�le�szyb�ciej�niż�to�się�dzie�je�obec�nie,bo�wiem�jesz�cze�we�wrze�śniu�te�go�sa�me�go�ro�ku�Sąd�Grodz�ki�w�Ko�ni�nieusta�lił�wy�so�kość�ali�men�tów�na�dwo�je�dzie�ci�pań�stwa�F.� i�22�wrze�śniawy�dał�ty�tuł�wy�ko�naw�czy�dla�ko�mor�ni�ka,�któ�ry�już�trzy�dni�póź�niej�wy�-sto�so�wał�do�ko�pal�ni�pi�smo,� in�for�mu�ją�ce,�że�zaj�mu�je�ca�łą�na�leż�ną� jesz�-cze�Ka�zi�mie�rzo�wi� F.� su�mę,� to� jest� 20� tys.� zł� na�po�czet� ali�men�tów�po2400�zł�mie�sięcz�nie�wraz�z�pro�cen�ta�mi.

W�ar�chi�wum�znaj�du�je�się�jesz�cze�upo�waż�nie�nie�do�od�bio�ru�owych20�ty�się�cy�zł,�wy�sta�wio�ne�26�wrze�śnia�przez�pa�na�F.�nie�ja�kie�mu�Bo�le�-sła�wo�wi�H,� któ�ry� zja�wił� się� kil�ka� dni� póź�niej� w� ko�pal�ni,� ale� sko�ro�wspra�wę�wdał�się�już�ko�mor�nik,�wąt�pli�we�jest�czy�pie�nią�dze�te�otrzy�mał.�

W�ten�oto�spo�sób�spra�wie�dli�wość�(wte�dy�już�lu�do�wa)�za�trium�fo�wa�-ła�i�pie�nią�dze�tra�fi�ły�za�pew�ne�do�po�rzu�co�nej�żo�ny�i�dwój�ki�dzie�ci�lek�ko�-myśl�ne�go�oj�ca.�Czy�po�śpiech�są�du�i�ko�mor�ni�ka�wy�ni�kał�z�za�in�te�re�so�wa�-nia�spra�wą�pod�po�rucz�ni�ka�z�Urzę�du�Bez�pie�czeń�stwa�nie�wie�my�i�pew�-nie�już�nie�da�ne�nam�bę�dzie�się�te�go�do�wie�dzieć.� OLER

Page 14: 155 Kurier Koniński

16 PAK KWB

DOK.�ZE�STR.�6

Na� ko�lej�nym� spo�tka�niu� 17� lu�te�goEwald� Trin�czek,� no�wy� kie�row�nik� od�-kryw�ki,�po�in�for�mo�wał,�że�do�za�wie�sze�-nia�no�wych�wóz�ków�na�ko�lej�ce�li�no�wejpo�trzeb�ny� jest� pła�sko�wnik� sze�ro�ko�ści50� i� gru�bo�ści� 13-15�mm,� któ�re�go� niema�ani�w�ko�pal�nia�nym�ma�ga�zy�nie,�aniw� Po�zna�niu,� gdzie� usi�ło�wa�no� go� za�ku�-pić� w� po�przed�nim� ty�go�dniu.� -� Na�le�żyza�po�trze�bo�wać�ze�Zjed�no�cze�nia�–�za�no�-to�wa�no�w�pro�to�ko�le.

In�ży�nier�Trin�czek�stwier�dził�też,�żenor�ma�420�ton�wy�do�by�cia�jest�sta�now�-czo�za�du�ża,�bo�wiem�bry�kie�tow�nia,�na�-wet�je�śli�sor�tow�nia�pra�cu�je�na�trzy�zmia�-ny,� jest�w� sta�nie�ode�brać� tyl�ko�do�400ton�su�row�ca�dzien�nie.�–�A�przy�mniej�-szym� wy�do�by�ciu� za�ło�ga� jest� nie�wy�ko�-rzy�sta�na,�bo�ty�le�ton,�ile�po�trze�bu�je�bry�-kie�tow�nia,�od�kryw�ka�zdol�na�jest�do�star�-czyć� z� jed�nej� zmia�ny,� dru�ga� po�zo�sta�jewięc�nie�wy�ko�rzy�sta�na�–�do�dał� i�za�pro�-po�no�wał,� że�by� od� tej� po�ry� od�kryw�kaprzez�dwa�dni�w�ty�go�dniu�pra�co�wa�ła�nadwie�zmia�ny,�a�dwa�ko�lej�ne�-�na�jed�ną.�-Pła�ce�na�ko�pal�ni�Ko�nin�są�tak�ma�łe,�żebez�pre�mii�nie�ma�w�ogó�le�moż�li�wo�ścieg�zy�sten�cji� –�wy�ja�śnił� Ewald� Trin�czek–� ale� pre�mia� przy� tak� nie�ra�cjo�nal�nejnor�mie� jest� nie�moż�li�wa,� bo� nie� z� wła�-snej�wi�ny�nie�mo�że�my�jej�wy�ko�nać.

Te�go� sa�me�go� dnia� mó�wio�no� też� opro�ble�mach�z� re�mon�tem�ku�błów� je�dy�-nej�wte�dy�na� od�kryw�ce� ko�par�ki�wie�lo�-na�czy�nio�wej�Wie�sław,�któ�ry�trze�ba�by�łowy�ko�nać�do�koń�ca�mar�ca.�Na�prze�szko�-dzie�stał�„brak�no�ży�i�te�mu�po�dob�nychczę�ści,� któ�re� nie� zo�sta�ły� do�star�czo�ne� zKlet�twitz”.�

UB nie ta kie strasz ne?

W�mar�cu�w�ko�pal�ni�znów�zmie�niłsię� dy�rek�tor,� któ�rym� zo�stał� Zyg�muntBi�skup�ski,� a� już� w� ma�ju� wy�do�by�cieprze�kro�czy�ło� plan� o� sześć� pro�cent.Trud�no�dzi�siaj�po�wie�dzieć,� czy�by�ła� toza�słu�ga�no�we�go�sze�fa,�ale�to�wła�śnie�onna� po�cząt�ku� czerw�ca� od�czy�tał� za�ło�dzelist� dy�rek�cji� Zjed�no�cze�nia� z� gra�tu�la�cja�-mi� i� za�pew�nie�niem,� że� do�sta�nie� za� topre�mię�w�wy�so�ko�ści�22�proc.�wy�na�gro�-dze�nia.� By�ła� to� też� oka�zja,� by� przy�po�-mnieć� do�tych�cza�so�we� dzie�je� ko�pal�ni,spi�sa�ne�przez�Ja�na�Mierz�wia�ka,�kie�row�-ni�ka�ad�mi�ni�stra�cyj�ne�go�za�kła�du.

W� trak�cie� ze�bra�nia� o� głos� po�pro�siłsta�ro�sta�ko�niń�ski�Le�onard�Ru�tec�ki,�któ�-ry�po�gra�tu�lo�wał�za�ło�dze�i�dy�rek�cji,�a�nako�niec� wzniósł� okrzyk,� po�wtó�rzo�nytrzy�krot�nie� przez� za�ło�gę:� „Niech� ży�jepro�le�ta�riat�ko�pal�ni�Ko�nin!”

Na�to�miast�pod�ko�niec�te�go�sa�me�gomie�sią�ca� ko�pal�nię� wi�zy�to�wał� sam� dy�-rek�tor�na�czel�ny�ZPWB�Sta�ni�sław�La�sek.Mó�wił�o�po�trze�bie�prze�kra�cza�nia�pla�nui�bra�kach�tech�nicz�nych,�któ�re�prze�szka�-dza�ją�w� osią�gnie�ciu� te�go� ce�lu.�Chwa�liłko�pal�nia�ną� ka�drę,� że� jest� co�raz� le�piejprzy�go�to�wa�na� za�wo�do�wo,� cze�go� do�wo�-dem� by�ło� zmon�to�wa�nie� ko�pa�rek� wewła�snym�za�kre�sie.�Fa�chow�cy�jed�nak�od�-cho�dzą,�bo�nie�ma�ją�gdzie�miesz�kać.�–W�ta�kim�ra�zie�po�sta�ram�się,� że�by� jesz�-

cze�w� tym� ro�ku� po�sta�wio�no� oko�ło� stodom�ków� fiń�skich� dla� naj�bar�dziej� po�-trze�bu�ją�cych� –� obie�cał.� Na� ko�niecoświad�czył,�że�obec�nie�„nor�mą�wy�do�by�-cia� wę�gla� bru�nat�ne�go� jest� 900� ton,� abry�kie�tów�300� ton�dzien�nie”!� -�Na� za�-kła�dzie�nie�za�le�ży�się�bać�ani�UB�ani�in�-nych� czyn�ni�ków� kon�tro�lu�ją�cych,� bonikt� nie� ka�rze� za� nic� –� do�dał� Ste�fanKwa�śny,�szef�per�so�nal�ny�ZPWB.�–�Je�że�-li�nie�bę�dzie�sa�bo�ta�ży,�to�nikt�nie�bę�dziesię�wtrą�cał�do�na�szej�pra�cy.

Ba ła się, że nie wró ci

Pro�blem�po�le�gał� jed�nak�na�tym,�żesa�bo�ta�żu�do�pa�try�wa�no�się�w�każ�dej�nie�-mal� awa�rii,� o� czym� na� wła�snej� skó�rzeprze�ko�nał� się�Mi�chał�Wie�trzyń�ski,� kie�-dy� pod�czas� prze�pro�wa�dza�nia� ko�par�kiWie�sław� z� po�la� Glin�ka� na� po�le� B� od�-kryw�ki�Mo�rzy�sław�(od�je�zior�ka�przy�uli�-cy�Har�cer�skiej�w� stro�nę� sie�dzi�by�CKiSprzy�uli�cy�Okól�nej)�do�szło�do�osu�nię�ciasię�ma�szy�ny�na�grzą�skim�grun�cie.�-�Przy�-je�cha�ło�UB�i�mó�wi�li,�że�to�sa�bo�taż�–�pa�-mię�ta� Ja�dwi�ga� Ko�mi�sa�rek,� któ�ra� w1949� lub� 1950,� kie�dy� naj�praw�do�po�-dob�niej�do�szło�do�te�go�zda�rze�nia,�mia�łaosiem�lub�dzie�więć� lat.�–�Ta�ta�po�szedłna�tłu�ma�cze�nie�i�ma�ma�cięż�ko�się�ba�ła,że�nie�wró�ci.�A�po�nim�po�szedł�się�tłu�-ma�czyć� pan� Po�skier� (za�wia�dow�ca� od�-kryw�ki� inż.� Bro�ni�sław� Po�skier� –� dop.red.),�któ�ry�miesz�kał�za�raz�obok�nas�wdo�mu�Pod�ga�jew�skie�go�(bu�dy�nek�za�sto�-łów�ką� PWSZ� przy� uli�cy� Sta�ro�mo�rzy�-sław�skiej�–�dop.�red.)�i�czę�sto�do�nas�za�-cho�dził,� że�by� dys�ku�to�wać� z� ta�tą� ja�kieśko�pal�nia�ne�spra�wy.�Na�szczę�ście�wszyst�-ko�skoń�czy�ło�się�do�brze.

Po że gna nie z od kryw ką

Na� po�cząt�ku� 1949� ro�ku� OUG�wCzę�sto�cho�wie�prze�su�nął�Mi�cha�ła�Wie�-trzyń�skie�go� na� sta�no�wi�sko� „do�zor�cyro�bót�gór�ni�czych�o�mniej�szym�stop�niuod�po�wie�dzial�no�ści”,� za� czym� po�szłoteż�ob�ni�że�nie�je�go�staw�ki�wy�na�gro�dze�-nia.�W� lu�tym� pan�Mi�chał� na�pi�sał� doZjed�no�cze�nia� pi�smo,� że� czu�je� się� do�-

tkli�wie�po�krzyw�dzo�ny�ta�kim�ob�ro�temspra�wy.� Po�pro�sił� o� prze�sze�re�go�wa�niedo�wyż�szej�ka�te�go�rii,� a� je�śli� to�nie� jestmoż�li�we,�„pro�szę�o�zwol�nie�nie�mnie�zobo�wiąz�ku� szty�ga�ra� od�dzia�ło�we�go� izwią�za�nej�z� tym�od�po�wie�dzial�no�ści,� aza�trud�nie�nie�mnie�w�cha�rak�te�rze�nad�-gór�ni�ka”.� Od�po�wie�dzia�no� mu� kom�-

pro�mi�so�wo,� że� zo�sta�je� prze�sze�re�go�wa�-ny� o� jed�ną� ka�te�go�rię� wy�żej� (chciał� odwie)�ja�ko�szty�gar�zmia�no�wy�gór�ni�czy.Za�ra�biał� wte�dy� (przed� de�no�mi�na�cją,któ�rą� prze�pro�wa�dzo�no� w� paź�dzier�ni�-ku�1950�r.)�19�tys.�zł.

W�po�ło�wie�1950�ro�ku�Mi�chał�Wie�-trzyń�ski,� z� po�wo�du� –� jak� sam� póź�niejna�pi�sał� -� „po�de�szłe�go�wie�ku� (miał�wte�-dy�55�lat�–�dop.�re�dak�cji)�i�złe�go�sta�nuzdro�wia”� zo�stał� prze�nie�sio�ny� ze� sta�no�-wi�ska�szty�ga�ra�zmia�no�we�go�gór�ni�cze�gona� sta�no�wi�sko� re�fe�ren�ta� tech�nicz�ne�gobez�pie�czeń�stwa�i�hi�gie�ny�oraz�współ�za�-wod�nic�twa� pra�cy.� Po�że�gnał� się� tym� sa�-mym� już� osta�tecz�nie� z� od�kryw�ką� i� zo�-stał�pra�cow�ni�kiem�ko�pal�nia�nej�ad�mi�ni�-stra�cji.� Urzę�do�wał� na� te�re�nie� bry�kie�-tow�ni,� gdzie� ko�pal�nia� mia�ła� wte�dy

więk�szość�biur.�Rok�póź�niej,�kie�dy�uro�-dzi�ła�mu�się�cór�ka�Ma�ria�Te�re�sa,�zo�stałre�fe�ren�tem� go�spo�dar�ki� ma�te�ria�ło�wej.Oprócz�ewi�den�cji�i�kon�tro�li�zu�ży�cia�ma�-te�ria�ło�we�go,� do� je�go� obo�wiąz�ków�na�le�-ża�ła�„sta�ła�kon�tro�la�nad�zbiór�ką�zło�mu,na�da�ją�ce�go�się�do�wtór�ne�go�prze�ro�bu� iter�mi�no�wa�wy�sył�ka�do�wła�ści�wych�cen�-

tral”.�Go�spo�da�rzył�też�„odzie�żą�ochron�-ną� i� ro�bo�czą,� na�rzę�dzia�mi,� ta�śma�mitrans�por�to�wy�mi�i�drew�nem”.�

Pro wa dzi się na le ży cie

Z�oka�zji�przy�zna�nia�mu�w�grud�niu1954�r.�me�da�lu�10-le�cia�Pol�ski�Lu�do�wej(wrę�czał� Jan� Zie�mec�ki,� za�stęp�ca� prze�-wod�ni�czą�ce�go� Pre�zy�dium� Po�wia�to�wejRa�dy�Na�ro�do�wej�w�Ko�ni�nie)�na�pi�sa�no�wopi�nii� o� Mi�cha�le� Wie�trzyń�skim:� „Jestpra�cow�ni�kiem�zdy�scy�pli�no�wa�nym,�obo�-wiąz�ko�wym�i�pra�co�wi�tym.�Po�mi�mo�po�-de�szłe�go� wie�ku� (miał� wte�dy� 59� lat� –dop.� red.)� nie� na�ru�sza�usta�wy� o� za�bez�-pie�cze�niu�so�cja�li�stycz�nej�dys�cy�pli�ny�pra�-cy�i�z�obo�wiąz�ków�na�nie�go�na�ło�żo�nychwy�wią�zu�je�się�do�brze.�Na�ło�gów�żad�nych

nie� po�sia�da� i� pod� wzglę�dem� etycz�no�--mo�ral�nym�pro�wa�dzi�się�na�le�ży�cie.”

W� sierp�niu� 1956� ro�ku� dy�rek�torSta�ni�sław� Hwa�łek� (to� już� dzie�sią�ty� wcią�gu�po�nad�je�de�na�stu�lat�szef�ko�pal�ni)udzie�lił� Mi�cha�ło�wi� Wie�trzyń�skie�mupo�chwa�ły�za�to,�że�wy�ko�ny�wał�„nie�na�le�-żą�cą�do�obo�wiąz�ków�służ�bo�wych�pra�cęfi�zycz�ną�na�od�kryw�ce�Nie�słusz”.

Rok�póź�niej�Mi�chał�Wie�trzyń�ski�sta�-rał� się� bez�sku�tecz�nie� o� przy�zna�nie�muKar�ty�Gór�ni�ka.�Znów�za�żą�da�no�od�nie�-go�dy�plo�mu�tech�ni�ka.�„Dy�plo�mu�ta�kie�-go�nie�mo�głem�przed�ło�żyć,�gdyż�za�gi�nąłmi�w�cza�sie�woj�ny,�na�to�miast�mo�gę�udo�-wod�nić� świad�ka�mi,� że� po�sia�da�łem� dy�-plom�tech�ni�ka�me�lio�ra�cji�i�ja�ko�ta�ki�pra�-co�wa�łem� na� ro�bo�tach� pań�stwo�wych,ewen�tu�al�nie� pry�wat�nych,� fi�nan�so�wa�-nych�przez�pań�stwo”�–�na�pi�sał�do�OUG.„Z� uwa�gi� na� trud�ne� wa�run�ki� pra�cy� wpierw�szym� okre�sie� po�wo�jen�nym,� w� ja�-kich� pra�co�wa�łem� na� od�kryw�ce�Mo�rzy�-sław,� i�nie�unor�mo�wa�ne�pła�ce�bę�dzie� tore�kom�pen�sa�ta�za�mo�ją� trud�ną�pra�ce”�–wy�ja�śnił� swo�je� mo�ty�wy,� w� na�dziei,� żeznaj�dzie�zro�zu�mie�nie�u�osób,�któ�re�bę�dąpo�dej�mo�wa�ły� de�cy�zje� w� je�go� spra�wie.Na�po�da�niu�zna�la�zła�się�tyl�ko�ad�no�ta�cja:„na�le�ży�dy�plom�od�two�rzyć�są�dow�nie”.

Od Tłocz ka do War cha ła

Nie�wie�my,�czy�Mi�chał�Wie�trzyń�skipod�jął�ja�kie�kol�wiek�sta�ra�nia�w�tym�kie�-run�ku,� zmarł� bo�wiem� na�gle� 13� lip�ca1958�ro�ku�w�wie�ku�63�lat.�–�Po�ło�żył�sięspać�i�ra�no�już�nie�wstał�–�pa�mię�ta�Ma�-ciej�Wie�trzyń�ski.�–�Być�mo�że�był�to�za�-wał,�a�mo�że�wy�lew.�Wte�dy�sek�cji�zwłoknie� ro�bio�no,� więc� nie� do�wie�dzie�li�śmysię,�dla�cze�go�umarł.

Pół�to�ra�mie�sią�ca�póź�niej�od�by�ło�sięofi�cjal�ne� prze�ka�za�nie� od�kryw�ki� Go�sła�-wi�ce� do� eks�plo�ata�cji� w� obec�no�ści� naj�-wyż�szych� przed�sta�wi�cie�li� rzą�du.� Wewrze�śniu�roz�po�czę�to�zdej�mo�wa�nia�nad�-kła�du�na�od�kryw�ce�Pąt�nów,�a�w�li�sto�pa�-dzie� zmie�nio�no� na�zwę� przed�się�bior�-stwa� na� Ko�pal�nia� Wę�gla� Bru�nat�ne�goKo�nin.�W�stycz�niu�ro�ku�na�stęp�ne�go�ca�-ła� ko�pal�nia�na� ad�mi�ni�stra�cja� prze�nio�słasię�do�no�we�go�biu�row�ca�przy�Ale�jach�1Ma�ja�7.�Pod�ję�to�też�de�cy�zję�o�roz�bu�do�-wie� bry�kie�tow�ni� i� roz�po�czę�to�w� jej� są�-siedz�twie� bu�do�wę�Głów�nych�Warsz�ta�-tów�Na�praw�czych.� Ich� pierw�szym� sze�-fem�zo�stał�Wik�tor�War�chał,�ostat�ni�dy�-rek�tor� (peł�nią�cy� obo�wiąz�ki)� ko�pal�ni,pod� któ�re�go� kie�row�nic�twem� pra�co�wałMi�chał�Wie�trzyń�ski.

RO�BERT�OLEJ�NIK

nie�tyl�ko�ko�pal�nia�ne�lo�sy�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go

Z War ty na od kryw kę

Le�gi�ty�ma�cja�służ�bo�wa�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go�z�lat�czter�dzie�stych,�kie�dy�pra�co�wał�na�od�kryw�ce.

Je�dy�ne�zdję�cie�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go�(z�prawej)�z�pra�cy�w�ko�pal�ni.�Nie�ste�ty�jest�to�tyl�-ko�re�pro�duk�cja�z�Gło�su�Gór�ni�ka�z�1955�r.

Page 15: 155 Kurier Koniński

czwartek, 23 maja 2013 Ogłoszenia 17

n OKA�ZJA!� Dom� pię�tro�wy� do�wy�koń�cze�niaoka�zyj�nie�sprze�dam,�Kwi�leń�gm.�Chocz�(przy�tra�-sie� Wrze�śnia�-Ka�lisz),� dom� 158m2,� dział�ka� 10arów,�wo�da,�prąd,�tel.�607-397-935.

nSprze�dam�miesz�ka�nie�3�po�ko�jo�we,�na�6�pie�trze,na�osie�dlu�Za�to�rze.�Kon�takt�pod�nr:�507745506.�

nSprze�dam�miesz�ka�nie�o�po�wierzch�ni�68,93�mna� osie�dlu� Za�to�rze� po� czę�ścio�wym� re�mon�cie.Miesz�ka�nie�po�sia�da�du�ży�bal�kon.�Ko�ry�tarz�za�my�ka�-ny�jest�szkla�ny�mi�drzwia�mi.�W�bu�dyn�ku�są�2�win�-dy.�Tel:�507�745�506.

nSprze�dam�miesz�ka�nie�w�Ka�zi�me�rzu�Bi�sku�pimOs.�Bie�la�wy.�40�m2.�2�Po�kje.�Ce�na:� 110� tys.�Tel:782.375.351.

nSprze�dam�dział�kę�ogro�do�wą�ko�ło�NO�MI�z�2�al�-tan�ka�mi,�drze�wa�mi�owo�co�wy�mi�i�ozdob�ny�mi.�Tel.660�940�810.

nNa�sprze�daż�miesz�ka�nie�w�do�brej�lo�ka�li�za�cji�naoś.�Za�to�rze�w�wie�żow�cu�(w�tym�ro�ku�ocie�plo�ny)�na8p.�Miesz�ka�nie�w�do�brym�sta�nie,�3�po�ko�jo�we�z�du�-żym�bal�ko�nem.�Do�za�miesz�ka�nia�od�za�raz.�Ce�na:140000�zł.�Te�le�fon:�663307333.

nWy�naj�mę�ka�wa�ler�kę�w�cen�trum�Ko�ni�na.�Ce�na750+prąd+kau�cja� zwrot�na.� Te�le�fon� kon�tak�to�wy:697967308.

nSprze�dam�dział�ki�na�prze�ciw�ko�szko�ły�w�Sław�sku,prze�kształ�co�ne�pod�bu�do�wę,�do�jazd�do�dro�gi� głów�-nej.�Ce�na�do�uzgod�nie�nia.�Kon�takt:�781�150�892.

n Sprze�dam.� Dział�ka� bu�dow�la�na� w� Ru�dzi�cy,wiel�kość:�10,5�ara,�me�dia�w�dro�dze.�W�po�bli�żu�las�ika�nał�Go�pło.�Te�le�fon:�53-27-27-807.

n Ję�zyk�an�giel�ski.�Ko�re�pe�ty�cje�na�każ�dym�po�-zio�mie�za�awan�so�wa�nia�z�moż�li�wo�ścią�do�jaz�du�doucznia.�Przy�go�to�wa�nie�do�ma�tu�ry,�te�stów�gim�na�-zjal�nych,� nad�ra�bia�nie� za�le�gło�ści.� Te�le�fon:695489557.�

nKo�re�pe�ty�cje�z�che�mii�na�po�zio�mie�gim�na�zjumi�li�ceum�(po�ziom�pod�sta�wo�wy).�20zł�za�go�dzi�nę�ze�-ga�ro�wą.�Te�le�fon:�794670088.

nUdzie�lę�ko�re�pe�ty�cji�na�po�zio�mie�szko�ły�pod�sta�wo�-wej,�gim�na�zjum�i�szko�ły�śred�niej�z�przy�go�to�wa�niem�doma�tu�ry�włącz�nie.�Ce�na:�30�zł�za�60�mi�nut�za�jęć.�Z�do�-jaz�dem�do�do�mu�ucznia.�Te�le�fon:�661206995.

n Che�mia� fi�zy�ka.� Na�uczy�ciel� z� 18-to� let�niąprak�ty�ką,�udzie�la�ko�re�pe�ty�cji�na�wszyst�kich�po�-zio�mach.�Po�sia�dam�wła�sne�ma�te�ria�ły,�gwa�ran�tu�-ję�wy�so�ki� po�ziom�na�ucza�nia� i� sa�tys�fak�cję.�Te�le�-fon:�509428558.

nN�i�e�m�i�e�c�k�i.�Ko�re�pe�ty�cje�-�przy�go�to�wa�nie�doma�tu�ry�-�na�uka�ję�zy�ka�na�róż�nych�po�zio�mach�–�tłu�-ma�cze�nia.�Tel:�792�000�953.

nLek�cje�gry�na�in�stru�men�cie�Akor�de�on,�dla�dzie�cii�mło�dzie�ży.�Do�jazd�do�ucznia.�Te�le�fon:�664831817.

n Szu�kam�pra�cy:� pra�ce� re�mon�to�we,� ogro�do�we.Tel:�601�645�689.

nPO�LO�mar�ket�na�Skar�pie�za�trud�ni�oso�bę�na�sta�-no�wi�sko� ka�sje�ra�-sprze�daw�cy.� Wy�ma�ga�nia:� sta�tusoso�by�bez�ro�bot�nej�max�1�rok.�Po�da�nia�pro�si�my�wy�-sy�łać�na�e�-ma�il:�mal�go�rza�ta.luck@po�lo�mar�ket.pl.

n Fir�ma�bu�dow�la�na�za�trud�ni�mu�ra�rzy,�gla�zur�ni�-ków�oraz�do�wy�koń�czeń�wnętrz.�Pra�ca�w�Ko�ni�nie�ioko�li�cach� Ko�ni�na.� Wy�ma�ga�ne� du�że� do�świad�cze�-

nie,�do�kład�ność�i�umie�jęt�ność�pra�cy�w�ze�spo�le.�Za�-in�te�re�so�wa�ne�oso�by�pro�si�my�o� � prze�sła�nie�CV�naad�res�e�-ma�il:�azbud�ko�[email protected].

n Za�trud�nię� sprze�daw�cę�-ka�sje�ra�w�Skle�pie� spo�-żyw�czo�-prze�my�sło�wym� CHA�TA� POL�SKA� wBrzeź�nie.�Mi�ni�mum�3�la�ta�do�świad�cze�nie�w�branżspo�żyw�czej.�Cv�wraz�ze�zdję�ciem�na�e�-ma�il:�kla�xo�-sklep@in�te�ria.pl.

nRe�stau�ra�cja�w�Ko�ni�nie�za�trud�ni�oso�by�na�sta�no�-wi�sko�bar�man�ki/kel�ner�ki.�Pra�ca�wie�czo�ra�mi�+�ob�-słu�ga� im�prez�oko�licz�no�ścio�wych.�Wię�cej� in�fo�podnr�tel:�505�111�782.

n Fir�ma� trans�por�to�wa� za�trud�ni� kie�row�ców� wtrans�por�cie� kra�jo�wym� i� mię�dzy�na�ro�do�wym.� Wy�-ma�ga�ne�pra�wo�jaz�dy�kat.�C�+�E.�Po�da�nie�i�CV�pro�-szę�prze�sy�łać�na�e�-ma�il:�biu�ro@tank�-rom.pl.

n Fir�ma�za�trud�ni�ko�bie�ty�z�mi�ni�mum�rocz�nymdo�świad�cze�niem�przy�szy�ciu�na�ma�szy�nie.�Miej�scewy�ko�ny�wa�nia� pra�cy�Ku�ny.�CV�pro�si�my�prze�sy�łaćna�ma�ila:�ka�dry@best�-pol.pl�lub�w�sie�dzi�bie�fir�myKu�ny�13,�62-710�Wła�dy�sła�wów.

nSprze�dam�Mer�ce�de�sa�Clk�200�Sport�z�se�kwen�-cyj�ną�in�sta�la�cją�ga�zo�wą,�1999r.,�spro�wa�dzo�ny�z�Bel�-gii,�stan�su�per,�bo�ga�te�wy�po�sa�że�nie:�kli�ma,�el.�szy�by,lu�ster�ka,�szy�ber�dach,�ABS,�kon�tro�la�trak�cji,�kse�no�-ny.�Tel:�513-674-638.�Ce�na:�12500�zł.

n Mon�taż�i�ser�wis�sa�mo�cho�do�wych�in�sta�la�cji�ga�-zo�wych�no�wych�i�uży�wa�nych�lub�masz�pro�blem�zga�zem�w�au�cie�za�dzwoń.�Te�le�fon:�663190428.

n ABARTCH:� au�ta� ca�łe,�uszko�dzo�ne,� sko�ro�do�-wa�ne,�znisz�czo�ne.�Wszyst�kie�mar�ki� i�mo�de�le�sku�-pu�je�my.�Za�pew�nia�my�szyb�ki�do�jazd�po�au�to�do�każ�-dej�miej�sco�wo�ści.�Tel:�726032085.

nAU�TO�SKUP�wszyst�kie�mar�ki�i�rocz�ni�ki.�Ca�łe,uszko�dzo�ne,�sko�ro�do�wa�ne,�znisz�czo�ne�sku�pu�je�my.Do�jazd� po� au�to� do� każ�dej� miej�sco�wo�ści.� Tel:724757903.

n Sprze�dam�Hon�da�Ac�cord� 1.8� 1996r,� Prze�-bieg�240000km.�ben�zy�na�+�LPG(no�wa�bu�tla),�4szy�by�w�prą�dzie�i�lu�ster�ka,�alu�fel�gi,�ha�lo�ge�ny,�cen�-tral�ny�za�mek,�alarm,�ABS,�po�dusz�ka�po�wietrz�na,we�lu�ro�wa�ta�pi�cer�ka.�Ce�na�4400zł�do�ne�go�cja�cji.Tel:�601�674�390.

n Do�sprze�da�nia�Golf�III�1995r�1.6�55kw.�Au�tospro�wa�dzo�ne� z� Nie�miec� od� 2-go� wła�ści�cie�la,� nie�-opła�co�ne.�Bar�dzo�do�brze�się�pro�wa�dzi,�nie�stu�ka�niepu�ka,� sil�nik� rów�no� pra�cu�je,� stan� tech�nicz�ny� bdb.Ce�na:�2500�zł.�Te�le�fon:�606�266�694.

nSprze�dam�Sim�so�na.�Ce�na�do�uzgod�nie�nia.�Tel:697719769.

nWi�tam�mam�na�sprze�daż�kask�z�szyb�ka�za�30zł.Te�le�fon:�697184895.

n Sprze�dam�Su�zu�ki�Ban�dit�w�bdb�sta�nie�przy�-go�to�wa�ny�do�se�zo�nu�tyl�ko�wsia�dać�i�jeź�dzić.�Ce�nado�uzgod�nie�nia.�Rok�prod.�2004.�

Te�le�fon:�600-057-043.n Sprze�dam� du�żą� przy�czep�kę� z� plan�de�ką,� dł

wewn.� 260cm,� wy�so�kość� 135cm,� szer.� wewn.115cm.� Za�re�je�stro�wa�na,� ubez�pie�czo�na,� dmc�--620kg.� Ce�na:� 1699� zł� do� ne�go�cja�cji.� Tel:787340246.

n Przed�się�bior�co!� Szyb�ka� po�życz�ka� dla� fir�my.Na�wet� 7000� zł!� Pro�vi�dent� Pol�ska� S.A.� 600� 400288�(ta�ry�fa�wg�opłat�ope�ra�to�ra).

nSzyb�ka� po�życz�ka� na� no�wy� rok� do� 5000� zł!Bły�ska�wicz�na�de�cy�zja,�bez�ukry�tych�opłat.�Pro�vi�-dent�Pol�ska�S.A.�600�400�288� (ta�ry�fa�wg�opłatope�ra�to�ra).

nFir�ma�MASS�ME�DI�KAR�ofe�ru�je�usłu�gi�ma�-sa�żu�i�re�ha�bi�li�ta�cji�z�do�jaz�dem�do�klien�ta,�za�bie�-gi� pro�wa�dzo�ne� są� na�mo�im�wła�snym� sprzę�cie.Tel.� 517� 097� 162,� e�-ma�il:� mmk@mas�sme�di�-kar.pl,�www.mas�sme�di�kar.pl�ZA�PRA�SZAM!�

nMa�lo�wa�nie� szpa�chlo�wa�nie�do�mów,�miesz�kań,ukła�da�nie�pa�ne�li.�Tel:�695496452,�632705881.

nCzysz�cze�nie�kar�cher:�dy�wa�ny,�wy�kła�dzi�ny,�ta�pi�-cer�ki�sa�mo�cho�do�we�i�me�blo�we.�Dy�wa�ny�za�bie�ramdo� pra�nia� i� od�wo�żę� su�che.� Tel:� 695496452,632705881.

nMa�lo�wa�nie,�szpa�chlo�wa�nie,�pa�ne�le�pod�ło�go�wei�ścien�ne.�Re�gip�sy�(ścian�ki�dzia�ło�we,�pół�ki�ozdob�-ne,� za�bu�do�wy)� i�wie�le� in�nych...Za�pra�sza�my.� Tel:781�96�05�44.

n Czysz�cze�nie�kar�cher:�dy�wa�ny,�wy�kła�dzi�ny,�ta�-pi�cer�ka� me�blo�wa� i� sa�mo�cho�do�wa.� So�lid�nie.� Tel:608�265�284.

n Sza�fy�wnę�ko�we,�gar�de�ro�by,�me�ble�na�wy�miar,skrę�ca�nie�go�to�wych.�Tel:�503721431.

nTa�nio�me�ble�na�wy�miar:�kuch�nie,�biur�ka,�sza�fy,skła�da�nie�go�to�wych,��pa�ne�le,�szpa�chlo�wa�nie,�ma�lo�-wa�nie.�Tel:�696709020.

n Usłu�gi� In�for�ma�tycz�ne:� usu�wa�nie� wi�ru�sów,wgry�wa�nie� pro�gra�mów,� ste�row�ni�ków,� sys�te�mów,na�pra�wa�kom�pu�te�rów.�Ta�nio.�Tel:�728-261-879.

n Szpa�chlo�wa�nie,�ma�lo�wa�nie,�su�fi�ty�pod�wie�sza�-ne,�pa�ne�le,�ocie�pla�nie.�Te�le�fon:�722�370�219.

n Ofe�ru�ję�so�lid�ne�i�bez�stre�so�we�prze�pro�wadz�ki�-usłu�gi�trans�por�to�we.�Te�le�fon:�722052618.

nWy�ko�na�my�pra�ce�w�ogro�dzie,�pra�ce�po�rząd�ko�-we,� sprzą�ta�nie� po� bu�do�wie,� po�rząd�ki� wio�sen�ne,drob�ne�re�mon�ty�i�in�ne.�Te�le�fon:�663823518.

n Szu�kasz�przy�jaź�ni,� trwa�łe�go�związ�ku?�Do�-ku�cza� Ci� sa�mot�ność?� Biu�ro� Ma�try�mo�nial�ne"Ru�sał�ka"�ist�nie�je�od�2007r.�i�w�tym�cza�sie�sko�-ja�rzy�ło� już� po�nad�80� szczę�śli�wych� par.�10�parsta�nę�ło�na�ślub�nym�ko�bier�cu.�Bez�pie�czeń�stwo,pro�fe�sjo�na�lizm�i�dys�kre�cja�to�głów�ne�atu�ty�biu�-ra.�Za�pra�sza�my!�Tel.�662�400�165�www.biu�ro�-ru�sal�ka.xt.pl.

n Ku�pię�bursz�tyn,�sre�bro,�mo�ne�ty�srebr�ne,�me�-da�le�woj�sko�we.�Tel:�660�940�810.

n Ku�pię�zbo�że:�psze�ni�ca,�owies,� jęcz�mień,�ży�to,pszen�ży�to,�ku�ku�ry�dze,�łu�bin,�bo�bik,�itp.�Min�24t.Za�pew�niam�trans�port,�pła�cę�w�dniu�od�bio�ru.�Tel:509942079.

n Skup�pie�rza:�świe�że,�uży�wa�ne,�po�dusz�ki,�pie�-rzy�ny,�ka�cze�i�gę�sie.�Tel:�695496452.

n Sprze�dam�ku�chen�kę.�Pły�ta�ce�ra�micz�na�z�pie�-kar�ni�kiem�pod�za�bu�do�wę�Ari�ston.�Uży�wa�na.�Ce�-na:�400�zł.�Te�le�fon:�532-499-196.

n Sprze�dam�ki�no�LG�w�bar�dzo�do�brym�sta�nie.Ce�na:�450zł.�Te�le�fon:�783465350.

n Sprze�dam� kuch�nię� wę�glo�wą� ema�lio�wa�nąMBS�7�new�li�ne�do�go�to�wa�nia�i�pie�cze�nia,�w�ko�lo�-rze� krem.� Do�stęp�ne� in�ne� mo�de�le.� Te�le�fon:501824126.

n Sprze�dam�Ra�dio�ste�reo�Uni�tra�To�sca�wraz�z�ko�-lum�na�mi�Ton�si�lu.�Uży�wa�ne,� stan�do�bry.�Te�le�fon:501210752.

n Sprze�dam�zmie�niar�kę�na�6�płyt.�Ce�na:�70�zł.Te�le�fon:�669�212�978.

reklama

SU�nIA� tra�fi�ła�do� schro�-ni�ska� 16�ma�ja� 2005� ro�ku� zpią�te�go�osie�dla.�To�dość�du�żasucz�ka,�ma�ok.�45�cm�w�kłę�-bie.� Jest� bar�dzo� spo�koj�na,opa�no�wa�na�i�zrów�no�wa�żo�na.Trosz�kę�nie�śmia�ła�na�po�cząt�-ku� zna�jo�mo�ści,� jed�nak� gdyza�ufa� czło�wie�ko�wi,� po�tra�fibar�dzo�moc�no�oka�zać�ra�dośćze� spo�tka�nia.� Su�nia� bar�dzoład�nie�cho�dzi�na�smy�czy.�To�-le�ru�je�in�ne�psia�ki�i�ży�je�z�ni�-mi� w� zgo�dzie.� Lu�bi� jeź�dzićsa�mo�cho�dem.� Bez� pro�ble�-mów�zo�sta�je� sa�ma�w�miesz�-ka�niu.�Jest�po�ste�ry�li�za�cji.�

Su�nia�cze�ka�na�Cie�bie�wSchro�ni�sku� dla� Bez�dom�-nych� Zwie�rząt� w� Ko�ni�nie(ul.�Ga�jo�wa�7a),�tel.�63�243-80-38.

DOK.�ZE�STR.�1

–� Za�mon�to�wa�li�śmy� naj�no�wo�cze�-śniej�sze� urzą�dze�nia.� Wiel�kość� zu�ży�ciaener�gii� za�le�ża�ła� od� usta�wie�nia� pod�grze�-wa�cza�do�wo�dy,�grzej�ni�ków�i�czę�sto�tli�wo�-ści�uży�wa�nia�kuch�ni�elek�trycz�nej�–�wy�ja�-śnił�Jó�zef�No�wic�ki.

Zda�niem�pre�zy�den�ta,�jed�ną�z�moż�li�-wo�ści� roz�wią�za�nia� spra�wy�wy�so�kich� ra�-chun�ków�za�ener�gię�by�ło�by�za�in�sta�lo�wa�-

nie�licz�ni�ków�przed�pła�to�wych.�To�jed�naknie� wszyst�ko.� –� Po�kry�je�my� z� bu�dże�tuczęść�kosz�tów,�to�zna�czy�30�kW�dzien�ne�-go�zu�ży�cia�ener�gii�–�za�de�kla�ro�wał.

Mia�sto� na� spła�tę� za�dłu�że�nia�miesz�-kań�ców�wy�da�12�tys.�zł.�Ko�lej�nych�8�tys.zł� po�chło�nie� wy�mia�na� ku�che�nek� elek�-trycz�nych�na�ga�zo�we.� ABRA

Film� ilu�stru�ją�cy� tę� in�for�ma�cję�moż�-na�obej�rzeć�na�www.LM.pl/tv.

Przy gar nij zwie rza ka!

Fot. A

. Pro

cz

Mia sto po mo że

Page 16: 155 Kurier Koniński

18 Informator

rE�DAK�CJA:62-510 Ko nin, ul. Przy jaź ni 2 (IX pię tro),tel. 63 2180054, fax 63 2180001re dak cja@ku rier ko nin ski.pl

rE�DA�GU�JE�ZE�SPóŁAlek san dra Bra ci szew ska, Ro bert Olej nik(re dak tor na czel ny), An na Pi lar ska, Bar tosz Sko niecz ny.

bIU�ro�rE�KLA�My:tel. 63 2180052, fax 63 2180001re kla ma@ku rier ko nin ski.plwww.ku rier ko nin ski.plRe dak cja nie od po wia da za treść za -miesz czo nych re klam i ogło szeń. Re -dak cja za strze ga so bie pra wo do skra -ca nia na de sła nych tek stów. Tek styspon so ro wa ne ozna cza my skró tem TS.

n Cen�trum�Kul�tu�ry� i� Sztu�ki,� ul.� Okól�na47a,�czyn�ne�od�po�nie�dział�ku�do�piąt�ku�wgodz.�7.30-18.00,�tel.�63�243�63�51

n Ga�le�ria�CKiS�„Wie�ża�Ci�śnień",�ul.�Ko�-le�jo�wa�1a,�czyn�na�od�wtor�ku�do�piąt�ku�wgodz.�10-18,�so�bo�ty�w�godz.�10-14,�tel.�63242�42�12n Bi�blio�te�ka� re�per�tu�aro�wa� dzia�ła�ją�caprzy� CKiS,� czyn�na� w� po�nie�dział�ki� iczwart�ki�w�godz.�10–15,�wtor�ki�i�śro�dy�wgodz.�12–17.n CKiS�Dom�Kul�tu�ry� „Oskard”,� Ale�je� 1Ma�ja�2,�63�242�39�40

n Ko�niń�ski�Dom�Kul�tu�ry,�pl.�Nie�pod�le�gło�-ści�1,�63�211�31�30���

Klub�Ener�ge�tyk,�ul.�Prze�my�sło�wa�3d,�63243�77�17,�63�247�34�18�

n Mło�dzie�żo�wy� Dom� Kul�tu�ry,� ul.� Po�-wstań�ców�Wiel�ko�pol�skich� 14,� czyn�ny� odpo�nie�dział�ku�do�piąt�ku�w�godz.�8-18,�63243�86�24n Mu�zeum�Okrę�go�we�Ko�nin�-Go�sła�wi�ce,ul.�Mu�ze�al�na�6,�czyn�ne�we�wtor�ki,�śro�dy,czwart�ki�i�piąt�ki�w�godz.�10-16,�so�bo�ty�wgodz.�10-15,�nie�dzie�le�w�godz.�11-15,�bi�-let� ulgo�wy:� 5� zł,� nor�mal�ny:� 10� zł,� w� nie�-dzie�le:�wstęp�wol�ny�na�wy�sta�wy�sta�łe,�tel.63 242�75�99.n Mu�zeum� by�łe�go� Obo�zu� Za�gła�dy� wChełm�nie� nad� Ne�rem� czyn�ne� od� po�nie�-dział�ku�do�piąt�ku�w�godz.�8-14,�od�dzia�ły:las� rzu�chow�ski� (tel.� 501 610�710),� te�rendaw�ne�go�pa�ła�cu�(tel.�63 271�94�47)n Skan�sen�Ar�che�olo�gicz�ny�w�Mrów�kachko�ło�Wil�czy�na�czyn�ny�tyl�ko�w�se�zo�nie�od1�kwiet�nia�do�30�wrze�śnia,�co�dzien�nie�wgodz.�10-18.

ááá PLACóWKI�KULTUrALnE�I�MUZEA

ááá TELEFony�ALArMoWE�

n PU BLICZ NA BI BLIO TE KA PE DA GO GICZ -NA, ul. Prze my sło wa 7 (tel. 63 242-63-39),czyn na w po nie dział ki i wtor ki oraz czwart kii piąt ki w godz. 8.00-19.00, so bo ty w godz.8.00-14.00. Od 1 lip ca do 31 sierp nia bi blio te ka czyn naod po nie dział ku do piąt ku w go dzi nach8.00-15.00. n MIEJ SKA BI BLIO TE KA PU BLICZ NA, ul.Dwor co wa 13 (tel. 63 242-85-37),czyn na w po nie dział ki, wtor ki, śro dy, piąt ki wgodz. 9.00–18.00, czwart ki w godz. 12.00-15.00, so bo ty w godz. 10.00-14.00.n Fi lia Sta rów ka, ul. Zo fii Urba now skiej 1(tel. 63 242-85-62), czyn na w po nie dział ki,wtor ki, śro dy i piąt ki w godz. 9.00-18.00,czwart ki w godz. 12.00-15.00, so bo ty wgodz. 10.00-14.00.n Fi lia dla dzie ci i mło dzie ży, ul. Po -wstań ców Wiel ko pol skich 14, tel.63  242-38-30, czyn na w po nie dział ki,śro dy i piąt ki w godz. 10.30-17.15,wtor ki w godz. 9-15.30.n Fi lia Cho rzeń, ul. Goź dzi ko wa 2 (tel.

63 245-01-85), czyn na w po nie dział ki, śro dyi piąt ki w godz. 10.30-18.00, wtor ki w godz.9.00-15.30, czwart ki w godz. 12.00-15.30. n Fi lia Sió dem ka (bez płat ny In ter net), ul.So sno wa 16 (tel. 63 243-11-43), czyn na wpo nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz. 11.00-18.00, wtor ki w godz. 9.00-15.00, czwart -ki w godz. 12.00-15.00.n Fi lia Me dyk, ul. Szpi tal na 45 (tel.63  240-45-05), czyn na w po nie dział ki iśro dy w godz. 9.00-18.00, wtor ki i piąt ki wgodz. 7.30-15.30n Fi lia Go sła wi ce -Za mek (bez płat ny In -ter net), ul. Go sła wic ka 46 (tel. 63  242-74-60), czyn na w po nie dział ki, śro dy ipiąt ki w godz. 9.00-16.00, wtor ki wgodz. 9.00-15.00 i w czwart ki w godz.12.00-15.00.nFi lia Je de nast ka, ul. Łę żyń ska 9 (tel.63  242-79-85), czyn na w po nie dział ki ipiąt ki w godz. 9.00-16.00, wtor ki i śro dy10.00-17.00 i czwart ki 12.00-15.00.

TE LE FO NY ALAR MO WECen�trum�Po�wia�da�mia�nia�Ra�tun�ko�we�go�112

Po�go�to�wie�Ra�tun�ko�we�999,�

63 246-76-80

Po�li�cja�997

Straż�po�żar�na�998

Straż�miej�ska�986

PO MOC ME DYCZ NASZPI�TAL�NY� OD�DZIAŁ� RA�TUN�KO�WY

Wo�je�wódz�kie�go�Szpi�ta�la�Ze�spo�lo�ne�go

ul.�Szpi�tal�na�45,�tel.�63 240-46-03

PO GO TO WIACie�płow�ni�cze�63 249-74-00

Ga�zo�we�992

Ener�ge�tycz�ne�991

Wo�do�cią�go�we�994,�63 240-39-33

Po�grze�bo�we�usłu�gi�ca�ło�do�bo�we:�

Ad�mi�ni�stra�cja�

cmen�ta�rza�ko�mu�nal�ne�go�w�Ko�ni�nie,�

tel.�63�243-37-11,�502-167-765

TE LE FO NY ZA UFA NIAAl�ko�ho�lizm:�

Te�le�fon�za�ufa�nia�

Ano�ni�mo�wych�Al�ko�ho�li�ków�

723-100-973

Ko�niń�skie�Sto�wa�rzy�sze�nie�

Abs�ty�nen�tów�„Szan�sa”,�

od�pn.�do�pt.�w�godz.�18.00-20.00,�

tel.�63 242-39-35

Ośro�dek�Le�cze�nia�Uza�leż�nień�i�Współ�uza�-

leż�nień,�

od�pn.�do�pt.�w�godz.�8.00-20.00,�

tel.�63 243-67-67

Ama�zon�ki�

Ko�niń�ski�Klub�„Ama�zon�ki”,�

wtor�ki�i�czwart�ki�w�godz.�15.00-17.00,�

tel.�63 243-83-00

Bez�dom�ność

Dom�noc�le�go�wy�i�schro�ni�sko�dla�bez�dom�-

nych�PCK�w�Ko�ni�nie,�ul.�Nad�rzecz�na�56,

tel.�63 244-52-95

Dzie�ci�

To�wa�rzy�stwo� Przy�ja�ciół� Dzie�ci,� Za�rząd

Od�dzia�łu�Po�wia�to�we�go,�Ośro�dek�Ad�op�cyj�-

no�-Opie�kuń�czy�TPD,�Spo�łecz�ny�Rzecz�nik

Praw� Dziec�ka,� ul.� No�skow�skie�go� 1A,

63 242-34-71

Nar�ko�ty�ki�

Punkt�Kon�sul�ta�cyj�ny�Sto�wa�rzy�sze�nia�Mo�-

nar,�ul.�Okól�na�54,�od�pn.�do�śr.��i�w�pt.�

w�godz.�10.00-18.00,�tel.�63 240-00-66

Po�go�to�wie�„Ma�ko�we”�988�(od�9.00�do�13.00)

Prze�moc

Je�steś� bi�ty,� za�stra�sza�ny,� okra�da�ny,� bo�isz

się�o�tym�po�wie�dzieć�w�do�mu,�w�szko�le�-

wy�ślij� ano�ni�mo�we�go� e�-ma�ila� na� ad�res:

ano�nim@ko�nin.po�li�cja.gov.pl�

Prze�moc�w�ro�dzi�nie

Bez�płat�ne�po�rad�nic�two�praw�ne�i�oby�wa�tel�-

skie,� me�dia�cje:� od� pn.� do� pt.� w� godz.

15.00-17.00� w� To�wa�rzy�stwie� Ini�cja�tyw

Oby�wa�tel�skich�w�Ko�ni�nie,�

ul.�PCK�13,�tel.�62 240-61-93

Ro�dzi�na�

Miej�ski�Ośro�dek�Po�mo�cy�Ro�dzi�nie,�

ul.�Przy�jaź�ni�5,�tel.�63 242-62-32

MOPR,�Sek�cja�Po�rad�nic�twa�Ro�dzin�ne�go�i

In�ter�wen�cji� Kry�zy�so�wej,� ul.� Sta�szi�ca� 17,

63 244-59-16�(dy�żur�ca�ło�do�bo�wy),�

nie�bie�ska�li�nia�0 801-141-286,�

od�pn.�do�pt.�w�godz.�15.00-17.00

ááá bIbLIoTEKI

WyDAWCALo kal ne Me dia Sp. z o.o.

na pod sta wie umo wy fran chi so wej z Extra Me dia Sp. z o.o.

Następny numer Kuriera Konińskiegoukaże się 13 czerwca

RE PER TU AR ki na HE LIOS od�24�do�30�ma�ja

Wiel ki Gats by 3DDra mat/ro mans; prod. USA, Au stra lia;wiek 15 lat; 157 min.; godz. 20.45 (3D)Film przed sta wia lo sy nie do szłe go pi sa rzaNic ka Car ra waya, po sta ci po dob nej do Fit -zge ral da, któ ry opusz cza Środ ko wy Za -chód i przy by wa do No we go Jor ku wio sną1922 ro ku, w epo ce upa da ją cej mo ral no -ści, po ły skli we go jaz zu i kró lów prze my tual ko ho lo we go. Nick po dą ża za swo imame ry kań skim snem, za miesz ku je w są -siedz twie ta jem ni cze go, urzą dza ją ce golicz ne przy ję cia mi lio ne ra Jaya Gats by’ego,po dru giej stro nie za to ki, nad któ rą miesz -ka je go ku zyn ka Da isy wraz ze swym żąd -nym ro man sów, ary sto kra tycz nym mę żem- To mem Bu cha na nem. Nic ka po chła niacza ru ją cy świat nie zwy kle za moż nych lu -dzi, ich ilu zji, mi ło ści i kłamstw.

Iron Man 3 3DAk cja/przy go do wy/s -f; wiek 12 lat; 150min.; godz. 10.15 (3D, dub bing), 15.45

(3D, na pi sy).Nie za stą pio ny Ro bert Do wney Jr. po wra -ca w ro li mi liar de ra i ge nial ne go wy na -laz cy To ny’ego Star ka w trze ciej czę ścihi sto rii ze świa ta Ma rve la – Iron Man 3.Świat To ny’ego Star ka legł w gru zach nasku tek pod stęp nych dzia łań jed ne go zje go naj po tęż niej szych wro gów. W po szu -ki wa niu ze msty Stark wy ru sza w po dróż,któ ra wy sta wi na pró bę si łę je go cha rak -te ru i du cha wal ki.

Szyb cy i wście kli 6Ak cja/kry mi nał; prod USA; wiek: 15 lat;144 min.; godz. 13.00, 18.00, 20.30.

Ta jem ni ca zie lo ne go kró le stwa 3DAni ma cja/fa mi lij ny/fan ta sy/przy go do -wy/dub bing; prod. USA; wiek: 7 lat;119 min.; godz. 9.00 (2D), 11.15 (3D),13.30 (2D), 15.45 (3D), 18.30 (3D); 

Page 17: 155 Kurier Koniński

czwartek, 23 maja 2013 Sport 19

24�ma�ja�(pią�tek):Pią ta ko lej ka Ko niń skiej Li gi Or li ka, bo iskoOr lik przy II Li ceum Ogól no kształ cą cym wKo ni nie:godz. 16.15: Ener ge tyk PAK Ko nin – Kost --Brukgodz. 17.00: FC po na lew ce – Ar ma ser wisgodz. 17.45: Ja col – Me dia Markt -Pla ne tagodz. 18.30: De spe ra do – GKS Go la sygodz. 19.15: Sie sta Club – Mo tor MZKgodz. 20.00: Spe dy cja -Re lax – Osie dle 5

25�ma�ja�(so�bo�ta):godz. 10.00: IV Me mo riał Je rze go Sob cza -ka w pił ce ręcz nej chłop ców, ha la spor to waprzy ul. Po pie łusz ki 2a w Ko ni niegodz. 10.00: Kol ski Aqu ath lon Tri ko lo aqu -aman, Wą so szegodz. 11.00: Re gio nal ne Za wo dy Kon ne wSko kach przez Prze szko dy, stad ni na ko ninw Mie czow ni cygodz. 12.00: Ogól no pol ski Dzień Gol fa, po -le gol fo we Wi tyng w Go li nie -Ko lo niigodz. 13.00: mecz pił ki noż nej (III li ga): Po -goń Mo gil no – Gór nik Ko nin, sta dion w Mo -gil niegodz. 17.00: mecz pił ki noż nej (IV li ga):Spar ta Ko nin – Dą bro czan ka Pę po wo, sta -dion przy ul. Łę żyń skiej 9 w Ko ni nie

27. ko lej ka ko niń skiej kla sy okrę go wej:godz. 17.00: Gór nik Kło da wa – ZKS Za gó -rów, sta dion w Kło da wiegodz. 17.00: Po lo nus Ka zi mierz Bi sku pi –War ta Krzy mów, sta dion przy ul. Go liń skiejw Ka zi mie rzu Bi sku pim

26�ma�ja�(nie�dzie�la):godz. 8.00: Kol ski Tria th lon Tri ko lo aqu -aman, Śle singodz. 11.00: Ogól no pol ski Dzień Gol fa, po -le gol fo we Wi tyng w Go li nie -Ko lo nii

27. ko lej ka ko niń skiej kla sy okrę go wej:godz. 17.00: Zjed no cze ni Ry chwał – GKSSom pol no, Sta dion MOS przy ul. Spor to wej1 w Ry chwa legodz. 17.00: Po lo nia Go li na – Błę kit ni He -le nów, sta dion w Go li niegodz. 17.00: Kasz te la nia Bru dzew – Po la -nin Strzał ko wo, sta dion w Bru dze wiegodz. 17.00: Tu li sia Tu lisz ków – Het manOr cho wogodz. 17.00: War ta Do brów – Pło mień Ne -kla, sta dion w Do bro wiegodz. 20.00: Re gio nal ne Za wo dy Kon ne wSko kach przez Prze szko dy, stad ni na ko ni wMie czow ni cy

reklama

Wy�nik� spo�tka�nia� otwo�rzo�ny� zo�stałnie�zwy�kle�szyb�ko,�bo�wiem�już�w�ósmejmi�nu�cie�Me�dyk�ob�jął�pro�wa�dze�nie.�Do�-środ�ko�wa�nie�z�pra�wej�stro�ny�Alek�san�drySi�ko�ry�za�koń�czy�ła�strza�łem�gło�wą�An�naGaw�roń�ska,�po�ko�nu�jąc�bram�kar�kę�z�Bia�-łej�Pod�la�skiej.�Pod�opiecz�ne�Ja�ro�sła�wa�Ma�-ka�re�wi�cza� wy�rów�na�ły� już� osiem�mi�nutpóź�niej.�W�koń�ców�ce�pierw�szej�po�ło�wyko�ni�nian�ki�mo�gły� jesz�cze�nie�spo�dzie�wa�-nie� ob�jąć� pro�wa�dze�nie.� Pił�ka� wy�bi�ta� zoko�lic�li�nii�środ�ko�wej�przez�La�eti�tię�Cha�-peh� sko�zło�wa�ła�przed�bram�kar�ką�AZS� iwpa�dła�by� do� siat�ki,� jed�nak� w� ostat�niejchwi�li�Edy�ta�Kanc�lerz�prze�rzu�ci�ła�fut�bo�-lów�kę�nad�po�przecz�ką.�

Dru�ga�po�ło�wa�to�ka�no�na�da�w�wy�ko�-na�niu�me�dy�czek,� ale� ko�ni�nian�kom� bra�-ko�wa�ło� wy�koń�cze�nia,� a� je�śli� już� do�cho�-dzi�ło�do�od�da�nia�strza�łów,�by�ły�one�nie�-cel�ne�lub�zbyt�sła�be.�Re�mis�w�re�gu�la�mi�-no�wym�cza�sie�gry�spo�wo�do�wał�ko�niecz�-ność�ro�ze�gra�nia�do�dat�ko�wych�30�mi�nutme�czu.�Me�dycz�ki�nie�scho�dzi�ły�z�po�ło�wyprze�ciw�ni�czek,�ale�cza�rę�go�ry�czy�prze�la�łasy�tu�acja�ze�114.�mi�nu�ty,�kie�dy�strzał�An�-ny�Gaw�roń�skiej�z�kil�ku�me�trów�obro�ni�łaEdy�ta� Kanc�lerz,� a� do�bit�ka� na� pu�stąbram�kę� prze�le�cia�ła� po�nad� po�przecz�ką.Ale� już�chwi�lę�póź�niej�Me�dyk� roz�strzy�-

gnął�mecz�na�swo�ją�ko�rzyść.�Po�złym�wy�-bi�ciu� pił�ki� fut�bo�lów�ka� tra�fi�ła� pod� no�giGaw�roń�skiej,�a�ta�nie�na�my�śla�jąc�się�wie�-le�ude�rzy�ła�z�dy�stan�su�i�świet�nym�strza�-łem� po�ko�na�ła� bram�kar�kę� AZS.� Me�dykwy�grał�2:1�i�awan�so�wał�do�fi�na�łu�Pu�cha�-ru�Pol�ski.

Pu�cha�ro�wy�pół�fi�nał�z�Bia�łą�Pod�la�skąbył� ostat�nim� spo�tka�niem� me�dy�czek� wtym� se�zo�nie�na�wła�snym� te�re�nie.� Przedko�ni�nian�ka�mi�jesz�cze�trzy�ko�lej�ki�li�go�we:w�naj�bliż�szy�week�end�zmie�rzą�się�na�wy�-jeź�dzie�z�Gór�ni�kiem�Łęcz�na,�a�12�czerw�-ca�za�gra�ją�w�Bia�łej�Pod�la�skiej�z�AZS�PSW.Do�dat�ko�wo� me�dycz�ki� otrzy�ma�ją� trzypunk�ty�wal�ko�we�rem�za�mecz�z�Po�go�niąSzcze�cin� Wo�men,� któ�ra� wy�co�fa�ła� się� zroz�gry�wek.�16�czerw�ca�pod�opiecz�ne�Ro�-ma�na�Jasz�cza�ka�zmie�rzą�się�na�to�miast�zUnią�Ra�ci�bórz�w� fi�na�le�Pu�cha�ru�Pol�ski.Mecz�od�bę�dzie�się�w�Po�zna�niu.

Me dyk Po lo mar ket Ko nin: An na Szy mań -ska – Han na Ol szań ska (72’ San dra Lich -ten ste in), Ra do sla va Sla vche va, La eti tiaCha peh Yim ga, Ka ta rzy na Ko nat, Pa try cjaBal ce rzak, San dra Sa ła ta, Na ta lia Pa kul -ska, Ewa Pa jor, Alek san dra Si ko ra, An naGaw roń ska.

BAR TOSZ SKO NIECZ NY

To był se zon!na�po�nad�50�ro�ze�gra�nych�wy�gra�ły�44�spo�tka�nia.�Klub�MKS�MoS�pod�su�mo�-wał�naj�lep�szy�se�zon�w�hi�sto�rii�ko�niń�skiej�ko�szy�ków�ki.�

Pod�czas�spo�tka�nia,�w�któ�rym�ko�szy�kar�ki�wy�wal�czy�ły�wej�ście�do�Eks�tra�kla�sy,�natry�bu�nach�sie�dzia�ło�po�nad�ty�siąc�osób.�–�W�ha�li,�w�któ�rej�gra�my,�jest�już�za�ma�ło�miej�-sca.�Pla�nu�je�my�prze�nieść�się�do�ha�li�„Ron�do”�–�po�in�for�mo�wał�To�masz�Gra�bia�now�ski,tre�ner�ko�szy�ka�rek�MKS�MOS.

To�nie�je�dy�na�no�wość.�–�Mam�za�pew�nie�nia�dzie�wię�ciu�dziew�czyn,�że�zo�sta�ną�wprzy�szłym�se�zo�nie.�Pro�wa�dzi�my�też�roz�mo�wy�do�ty�czą�ce�dwóch�za�wod�ni�czek�zza�oce�-anu,�któ�re�wzmoc�nią�na�szą�dru�ży�nę�–�mó�wił�Gra�bia�now�ski.� BAS

Film�ilu�stru�ją�cy�tę�in�for�ma�cję�moż�na�obej�rzeć�na�www.LM.pl/tv.

Awans do pie ro po do gryw ceMe�dyk�Ko�nin�po�ko�nał�AZS�PSW�bia�ła�Pod�la�ska�2:1�i�awan�so�wał�do�fi�na�łu�Pu�-cha�ru�Pol�ski.�Przez�po�nad�90�mi�nut�gry�trwał�fe�sti�wal�nie�sku�tecz�no�ści�ko�ni�-nia�nek,�a�zwy�cię�ska�bram�ka�pa�dła�do�pie�ro�w�25.�mi�nu�cie�do�gryw�ki.

Me�dia� Markt�-Pla�ne�ta� wciąż� za�cho�-wu�je�kom�plet�punk�tów,�a�w�piąt�ko�wymme�czu�roz�bił�FC�Po�Na�lew�ce�10:1.�Prze�-gra�na� dru�ży�na� na�to�miast�wciąż� nie�mapunk�tów�na�kon�cie�i�po�czwar�tej�ko�lej�cezaj�mu�je�ostat�nie�miej�sce�w�ta�be�li�li�go�wej.

Dwa�na�ście� oczek� i� czte�ry� zwy�cię�-stwa�ma�w�do�rob�ku�rów�nież�Sie�sta�Club,któ�ra�po�ko�na�ła�Osie�dle�V�5:3.�Sie�sta�zaj�-mu�je� fo�tel� wi�ce�li�de�ra� li�gi,� na�to�miastOsie�dle�V�z�sze�ścio�ma�oczka�mi�na�kon�-cie�lo�ku�je�się�na�miej�scu�siód�mym.

Na�trze�cie�miej�sce�awan�so�wał�Ja�col,któ�ry� po�ko�nał� do�tych�cza�so�we�go� li�de�raroz�gry�wek� –� GKS� Go�la�sy� –� 3:1.� Ja�colma�na�kon�cie�dzie�więć�oczek,�ty�le�sam�coGKS,� któ�ry� zaj�mu�je� pią�tą� po�zy�cję.�Obaze�spo�ły� dzie�li� Spe�dy�cja�-Re�lax� rów�nież� zdzie�wię�cio�punk�to�wym�do�rob�kiem.�Spe�-dy�cja� roz�bi�ła� w� pią�tek� Kost�-Bruk� 9:1.Ten�ze�spół�jak�na�ra�zie�zgro�ma�dził�tyl�kotrzy�punk�ty�i�jest�ósmy�w�ze�sta�wie�niu.

Pierw�szy�punkt�na�swo�je�kon�to�za�pi�sałDe�spe�ra�do,�któ�re�mu�uda�ło�się�zre�mi�so�wać�z

Mo�to�rem�MZK�3:3.�Dzię�ki�te�mu�De�spe�ra�-do�zaj�mu�je�obec�nie�dzie�sią�te�miej�sce�w�ta�be�-li,� Mo�tor� na�to�miast� lo�ku�je� się� na� miej�scuszó�stym�z�do�rob�kiem�sied�miu�punk�tów.

Bez�punk�tów�po�zo�sta�je�jesz�cze�Ar�ma�-ser�wis,�je�de�na�sty�ze�spół�li�gi.�Pod�czas�czwar�-tej�ko�lej�ki�Ar�ma�ser�wis�uległ�Ener�ge�ty�ko�wiPAK�Ko�nin�3:5.�Re�pre�zen�ta�cja�elek�trow�nidzię�ki�pierw�sze�mu�zwy�cię�stwu�awan�so�wa�-ła�na�dzie�wią�te�miej�sce�w�li�dze.

W�naj�bliż�szy�week�end�pią�ta�ko�lej�karoz�gry�wek�Ko�niń�skiej�Li�gi�Or�li�ka.�Ja�colzmie�rzy�się�z�Me�dia�Markt�-Pla�ne�ta,�Sie�-sta�Club�za�gra�z�Mo�to�rem�MZK,�a�Spe�-dy�cja�-Re�lax� po�wal�czy� o� punk�ty� z�Osie�-dlem�V.� BAS

So kół zwięk sza prze wa gęSo�kół�Kle�czew�od�no�to�wał�ko�lej�ne�zwy�cię�stwo,�po�ko�nu�jąc�w�Lesz�nie�miej�sco�-wą�Po�lo�nię�1:0.�Dwa�punk�ty�w�Świe�ciu�stra�cił�na�to�miast�ry�wal�kle�cze�wiando�awan�su�–�ostro�via�ostrów�Wlkp.

Zwy�cię�stwo� w� Lesz�nie� po�da�ro�wa�li� kle�cze�wia�nom� sa�mi� go�spo�da�rze.� So�kół� niestrze�lił�bo�wiem�w�so�bo�tę�ani�jed�nej�bram�ki,�a�pił�kę�w�siód�mej�mi�nu�cie�w�siat�ce�umie�-ścił� za�wod�nik�Po�lo�nii�–�Kry�stian�Woź�ny.� Sa�mo�bój�cze� tra�fie�nie� za�pew�ni�ło� go�ściomtrzy�punk�ty�w�me�czu�26.�ko�lej�ki.

Jed�no�cze�śnie�ry�wal�kle�cze�wian�do�awan�su�–�Ostro�via�Ostrów�Wlkp.�–�zre�mi�so�-wał�w�Swa�rzę�dzu�z�miej�sco�wą�Unią�2:2.�Na�sześć�ko�le�jek�przed�koń�cem�se�zo�nu�stra�taostro�wian�do�li�de�ru�ją�ce�go�So�ko�ła�zwięk�szy�ła�się�do�czte�rech�oczek.�Mecz�na�szczy�ciepo�mię�dzy�obie�ma�dru�ży�na�mi�od�bę�dzie�się�30�ma�ja�w�Kle�cze�wie.�Wcze�śniej�jed�nakSo�kół�wy�je�dzie�do�Sol�ca�Ku�jaw�skie�go,�by�tam�zmie�rzyć�się�z�miej�sco�wą�Unią.

So�kół�Kle�czew:�Bar�tosz�Paw�łow�ski,�Pa�weł�Li�siec�ki,�Piotr�Kur�mi�now�ski�(46’�Ja�kubAn�to�sik),�Da�mian�Au�gu�sty�niak,�Ka�mil�Krzy�ża�now�ski�(88’�Ka�mil�Kwiat�kow�ski),�Łu�-kasz�Urban�(90’�Se�ba�stian�Śmia�łek),�Łu�kasz�Go�iń�ski,�Ro�bert�Ję�dras,�Mi�ko�łaj�Pin�got,Ja�kub�Dę�bow�ski,�Ma�te�usz�Ław�ni�czak�(70’�Mi�chał�Rut�kow�ski).� BAS

Po� piąt�ko�wym� spo�tka�niu� dru�ży�nyse�nio�rów� wi�ce�pre�zes� Ry�biń�ski� opo�wie�-dział�o�pla�nach�na�naj�bliż�szą�przy�szłośćklu�bu.�-�Trze�ba�od�bu�do�wać�za�rząd,�bo�je�-śli� od�bu�du�je�my� za�rząd� to� od�bu�du�je�myteż�za�ufa�nie�ki�bi�ców�i�pił�ka�rzy.�Mo�ja�ro�lajest�ta�ka,�że�by�do�pro�wa�dzić�do�wy�bo�rów.�

Piotr�Ry�biń�ski�nie�wy�klu�czył�współ�-pra�cy�z�by�ły�mi�wła�dza�mi�klu�bu�-�Nie�tra�-cę�na�dziei,�ni�ko�go�nie�skre�ślam,�sza�nu�jękaż�de�go�czło�wie�ka.�By�łych�pre�ze�sów�teżchciał�bym�pro�sić,�że�by�się�od�klu�bu�nieod�wra�ca�li.�Dzi�siaj�jest�po�trzeb�na�po�tęż�napra�ca�dla�te�go�klu�bu.�Li�czę�na�to,�że�znaj�-

dą�się�lu�dzie,�któ�rzy�bę�dą�dla�nie�go�cięż�-ko�pra�co�wać.�

Ni�ska� po�zy�cja� li�go�wa� Gór�ni�ka� spo�-wo�du�je�praw�do�po�dob�nie�spa�dek�ze�spo�łudo�IV�li�gi.�Dla�wi�ce�pre�ze�sa�nie�jest�to�jed�-nak� pro�blem� nie� do� po�ko�na�nia� -�Mo�żenam� to� by�ło� po�trzeb�ne,� choć� ca�ły� czaswie�rzy�li�śmy,�że�III�li�ga�to�dla�Ko�ni�na�jestmi�ni�mum.�Jest�do�bry�kli�mat,�ma�my�du�-żo�przy�ja�ciół�w�te�re�nie.�Po�moc�de�kla�ru�jąnam�klu�by�ościen�ne,�chcą�z�na�mi�współ�-pra�co�wać.�Od�bu�du�je�my�to,�nie�za�leż�nie�zja�kiej�po�zy�cji�bę�dzie�my�star�to�wać.�

BAS

Od szedł tre nerbok se rów

Zmarł� Pa�weł� Pod�las,� szko�le�nio�-wiec�Klu�bu�bok�ser�skie�go�Za�głę�bieKo�nin.�Miał�38�lat.

Pa�weł�Pod�las�w�la�tach�90-tych�na�le�-żał�do�kra�jo�wej�czo�łów�ki�bok�se�rów�w�ka�-te�go�rii�wa�go�wej�do�57�kg.�W�1993�ro�kuzdo�był� ju�nior�skie�mi�strzo�stwo�Pol�ski�wka�te�go�rii�piór�ko�wej.�Kil�ka�lat�póź�niej�wy�-wal�czył�wi�ce�mi�strzo�stwo�kra�ju�w�se�nior�-skim� star�ciu.� Po� za�koń�cze�niu� ka�rie�ryspor�to�wej�szko�lił�mło�dych�bok�se�rów�Za�-głę�bia�Ko�nin.�Je�go�za�wod�ni�cy�zdo�by�wa�lime�da�le�na�tur�nie�jach�mi�strzow�skich.

Zmarł�na�gle�w�no�cy�z�11�na�12�ma�-ja�pod�czas�Me�mo�ria�łu�Ro�ber�ta�Ko�pyt�-ka�w�Ja�worz�nie.� BAS

BJJ w Ko ni nieW�mi�nio�ną�so�bo�tę�na�ha�li�ron�do�od�-był� się� IX�Pu�char�Pol�ski�w�bra�zy�lij�-skim�jiu�-jit�su.�na�sze�ściu�ma�tach�ry�-wa�li�zo�wa�ło� nie�mal� sied�miu�set� za�-wod�ni�ków�z�ca�łe�go�kra�ju.

Spo�śród� za�wod�ni�ków�ko�niń�skiej�Co�-pa�ca�ba�ny�naj�wyż�sze� lau�ry�zdo�by�li�AdamWit�kow�ski�(kat.�bia�łych�pa�sów�do�89�kg)oraz�Se�ba�stian�Ja�roń�ski�(kat.�open�bia�łychi�nie�bie�skich�pa�sów),�a�srebr�ny�me�dal�wy�-wal�czył�Da�mian�Wa�lic�ki�(kat.�bia�łych�pa�-sów�do�82,3�kg).�Na�naj�niż�szym�stop�niupo�dium� sta�nę�li� na�to�miast� Alek�san�derRoz�tro�piń�ski�(kat.�ju�nior�do�84,3�kg)�orazdwu�krot�nie�Prze�my�sław�Ro�siak�(kat.�nie�-bie�skich�pa�sów�do�64�kg,�a�tak�że�kat.�openbia�łych�i�nie�bie�skich�pa�sów).� BAS

Go la sy prze gry wa ją z Ja co lemPo�raż�ka�GKS�Go�la�sy�z�Ja�co�lem�spo�wo�do�wa�ła,�że�po�czwar�tej�ko�lej�ce�Ko�niń�-skiej�Li�gi�or�li�ka�na�fo�tel�li�de�ra�wsko�czył�ze�spół�Me�dia�Markt�-Pla�ne�ta.�Ty�le�sa�-mo�punk�tów�co�li�der�ma�rów�nież�dru�gi�ze�spół�–�Sie�sta�Club.

Gór nik: no we otwar cieW�związ�ku�z�dy�mi�sją�z�funk�cji�pre�ze�sa�Pio�tra�ba�jer�skie�go,�za�da�nia�or�ga�ni�za�-cyj�ne�w�klu�bie�Gór�nik�Ko�nin�prze�jął�po�zo�sta�ły�na�sta�no�wi�sku�wi�ce�pre�ze�saPiotr�ry�biń�ski.�

Page 18: 155 Kurier Koniński

20 Reklama