140 Kurier Koniński

18
nnn gazeta bEZPŁATNA n n n gazeta bEZPŁATNA n n n gazeta bEZPŁATNA n n n gazeta bEZPŁATNA n n n gazeta bEZPŁATNA n n n Nr 140 l rOK V l CZWArTEK 25 PAŹDZIErNIKA 2012 l ISSN 1689-9563 reklama Fot. A. Braciszewska Dwa lata za napad Czytaj str. 4 Od dzia ły ogra ni cza ją za bie gi Jak po i nformował por tal LM.pl, od poł owy październ ika wstrzymano zab ie g i planowe na czterech oddział ach ko- nińskiego szpital a. Powodem tej decyzji było przekroczenie limitów, czyli jak to mówią zarządzający szpitalami tzw. „nadróbki”. Jeśli nie uda się odrobić tych „nadróbek”, to pacjenci, któ- rzy oczkują na planowe zabiegi, mogą się ich doczekać dopiero w 2013 roku, gdy za- cznie obowiązywać nowy kontrakt z NFZ. - Chirurgia ogólna i onkologiczna wykona- ła już 113 procent kontraktu – poinformowała Maria Karczewska, rzecznik Woje- wódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie. - Wstrzymano zabiegi planowe, stany za- grażające życiu pacjenta są operowane. Koniński szpital jest jednym z najbardziej zadłużonych w Wielkopolsce. Od wie- lu miesięcy boryka się z ograniczeniem tego zadłużenia. SKA Z niedostatkiem mieszkań borykają się wszystkie polskie miasta. W ciągu ostat- niego roku w Koninie udało się wygospo- darować blisko sto lokali mieszkalnych. Z tego 43 mieszkania oddano przy ul. Dwor- cowej (w byłym hotelu FUGO). Część z nich ma charakter socjalny, część – komu- nalny, a osiem to mieszkania chronione. To jednak nie koniec. Wiosną i latem miasto wspólnie z konińskim MTBS od- dało do użytku budynki wielorodzinne w starej części miasta. Na ul. Westerplat- te klucze do mieszkań socjalnych odebra- ło 14 rodzin, a w odbudowanych kamie- nicach przy ul. Wojska Polskiego - 38. W trakcie budowy jest kolejna inwe- stycja. Budynek z siedmioma jednopoko- jowymi mieszkaniami oraz trzynastoma dwupokojowymi, powstaje przy ul. M. Dąbrowskiej. Inwestycja ma zostać za- kończona do 10 grudnia. Choć lokalowych inwestycji w mie- ście nie brakuje, kolejka oczekujących na własne „M” nie maleje. Na liście ubiegających się o lokal komunalny jest 313 osób. Natomiast o lokal socjalny stara się 247 mieszkańców. Na wyko- nanie wyroku eksmisyjnego i przenie- sienie do lokalu socjalnego oczekują 194 osoby, a na przeniesienie do po- mieszczenia tymczasowego – 55. W kolejce jest też 467 wniosków, które czekają na zaopiniowanie przez Spo- łeczną Komisję Mieszkaniową. W miejskich planach są już kolejne inwestycje. Mają powstać cztery domki kanadyjskie przy ul. M. Dąbrowskiej (8 lokali), dwa budynki kontenerowe po 11 mieszkań socjalnych, 24 lokale w budyn- ku przy ul. Gotyckiej, 12 lokali w budyn- ku przy ul. J. Bema oraz 24 lokale w bu- dynku MTBS. ABRA Bę dą ko lej ne miesz ka nia Oko ł o 90 mieszkań planu j e oddać w ciągu najb liższych dwóch, trzech lat miasto Kon in. Na nowy lokal soc jalny czy komunalny czeka aktua ln ie po- nad 750 osób. Wzrost opłat następuje zgodnie z uchwałą Rady Miasta Konina z 26 września 2012 r. Uchwała wchodzi w życie po upływie 14 dni od jej ogłoszenia w Dzienniku Urzędo- wym Województwa Wielkopolskie- go, co miało miejsce 18 października 2012 roku. W związku z powyż- szym od 2 listopada 2012 r. cena bi- letu jednoprzejazdowego normalne- go wynosić będzie 2,80 zł, nato - miast biletu jednoprzejazdowego ulgowego – 1,40 zł. Ceny biletów okresowych rów- nież ulegają zmianie, z wyjątkiem imiennych biletów sieciowych nor- malnych (ważnych przez 30 dni ka- lendarzowych), które nadal koszto- wać będą 88 zł oraz imiennych bile- tów sieciowych ulgowych (ważnych przez 30 dni kalendarzowych), któ- rych cena nadal wynosi 44 zł. SKA Dro żej w MZK Miej skiZa k ładKo mu n ikac ji w Ko n in ieinformu j e,żeod 2li sto- pada 2012 r. ulegaj ą zmia n ie ceny bil etów jednoprzej azdo- wych i okresowych za przewóz osób i bagażu ręcznego.

description

O podwyżce cen biletów MZK od 2 listopada i wyroku na sprawców napadu na osiedlowy sklepik. MZK w Koninie poinformował właśnie, że od 2 listopada ulegają zmianie ceny biletów. Wprawdzie bilet normalny zdrożeje tylko o 20 groszy, ale najprawdopodobniej już za kilka miesięcy jego cena sięgnie trzech złotych. W Kurierze jest też relacja z realizacji filmowego projektu „Koparka”, zainicjowanego przez trzy młode seniority z As Pontes, miejscowości z której dwa lata temu przyjechały do konińskiej kopalni dwie wielkie koparki

Transcript of 140 Kurier Koniński

Page 1: 140 Kurier Koniński

nn

ngazeta�bEZPŁATNA

n n

ngazeta�bEZPŁATNA

n n

ngazeta�bEZPŁATNA

n n

ngazeta�bEZPŁATNA

n n

ngazeta�bEZPŁATNA

n n

n

Nr�140�l rOK�V�l CZWArTEK�25�PAŹDZIErNIKA�2012�l ISSN�1689-9563

reklama

Fot. A

. B

racis

zew

ska

Dwa�lata�za�napad

Czytaj str. 4

Od dzia ły ogra ni cza ją za bie giJak�po�in�for�mo�wał�por�tal�LM.pl,�od�po�ło�wy�paź�dzier�ni�kawstrzy�ma�no�za�bie�gi�pla�no�we�na�czte�rech�od�dzia�łach�ko�-niń�skie�go�szpi�ta�la.�

Po wo dem tej de cy zji by ło prze kro cze nie li mi tów, czy li jak to mó wią za rzą dza ją cyszpi ta la mi tzw. „nad rób ki”. Je śli nie uda się od ro bić tych „nad ró bek”, to pa cjen ci, któ -rzy oczku ją na pla no we za bie gi, mo gą się ich do cze kać do pie ro w 2013 ro ku, gdy za -cznie obo wią zy wać no wy kon trakt z NFZ. - Chi rur gia ogól na i on ko lo gicz na wy ko na -ła już 113 pro cent kon trak tu – po in for mo wa ła Ma ria Kar czew ska, rzecz nik Wo je -wódz kie go Szpi ta la Ze spo lo ne go w Ko ni nie. - Wstrzy ma no za bie gi pla no we, sta ny za -gra ża ją ce ży ciu pa cjen ta są ope ro wa ne.

Ko niń ski szpi tal jest jed nym z naj bar dziej za dłu żo nych w Wiel ko pol sce. Od wie -lu mie się cy bo ry ka się z ogra ni cze niem te go za dłu że nia. SKA

Z nie do stat kiem miesz kań bo ry ka jąsię wszyst kie pol skie mia sta. W cią gu ostat -nie go ro ku w Ko ni nie uda ło się wy go spo -da ro wać bli sko sto lo ka li miesz kal nych. Zte go 43 miesz ka nia od da no przy ul. Dwor -co wej (w by łym ho te lu FU GO). Część znich ma cha rak ter so cjal ny, część – ko mu -nal ny, a osiem to miesz ka nia chro nio ne.

To jed nak nie ko niec. Wio sną i la temmia sto wspól nie z ko niń skim MTBS od -da ło do użyt ku bu dyn ki wie lo ro dzin new sta rej czę ści mia sta. Na ul. We ster plat -te klu cze do miesz kań so cjal nych ode bra -ło 14 ro dzin, a w od bu do wa nych ka mie -ni cach przy ul. Woj ska Pol skie go - 38.

W trak cie bu do wy jest ko lej na in we -sty cja. Bu dy nek z sied mio ma jed no po ko -jo wy mi miesz ka nia mi oraz trzy na sto madwu po ko jo wy mi, po wsta je przy ul. M.Dą brow skiej. In we sty cja ma zo stać za -koń czo na do 10 grud nia.

Choć lo ka lo wych in we sty cji w mie -ście nie bra ku je, ko lej ka ocze ku ją cychna wła sne „M” nie ma le je. Na li ścieubie ga ją cych się o lo kal ko mu nal ny jest313 osób. Na to miast o lo kal so cjal nysta ra się 247 miesz kań ców. Na wy ko -na nie wy ro ku eks mi syj ne go i prze nie -sie nie do lo ka lu so cjal ne go ocze ku ją194 oso by, a na prze nie sie nie do po -miesz cze nia tym cza so we go – 55. Wko lej ce jest też 467 wnio sków, któ recze ka ją na za opi nio wa nie przez Spo -łecz ną Ko mi sję Miesz ka nio wą.

W miej skich pla nach są już ko lej nein we sty cje. Ma ją po wstać czte ry dom kika na dyj skie przy ul. M. Dą brow skiej (8lo ka li), dwa bu dyn ki kon te ne ro we po 11miesz kań so cjal nych, 24 lo ka le w bu dyn -ku przy ul. Go tyc kiej, 12 lo ka li w bu dyn -ku przy ul. J. Be ma oraz 24 lo ka le w bu -dyn ku MTBS. ABRA

Bę dą ko lej nemiesz ka nia

Oko�ło�90�miesz�kań�pla�nu�je�od�dać�w�cią�gu�naj�bliż�szych�dwóch,�trzech�latmia�sto�Ko�nin.�Na�no�wy�lo�kal�so�cjal�ny�czy�ko�mu�nal�ny�cze�ka�ak�tu�al�nie�po�-nad�750�osób.�

Wzrost opłat na stę pu je zgod niez uchwa łą Ra dy Mia sta Ko ni na z 26wrze śnia 2012 r. Uchwa ła wcho dziw ży cie po upły wie 14 dni od jejogło sze nia w Dzien ni ku Urzę do -wym Wo je wódz twa Wiel ko pol skie -go, co mia ło miej sce 18 paź dzier ni ka2012 ro ku. W związ ku z po wyż -szym od 2 li sto pa da 2012 r. ce na bi -le tu jed no prze jaz do we go nor mal ne -go wy no sić bę dzie 2,80 zł, na to -

miast bi le tu jed no prze jaz do we goulgo we go – 1,40 zł.

Ce ny bi le tów okre so wych rów -nież ule ga ją zmia nie, z wy jąt kiemimien nych bi le tów sie cio wych nor -mal nych (waż nych przez 30 dni ka -len da rzo wych), któ re na dal kosz to -wać bę dą 88 zł oraz imien nych bi le -tów sie cio wych ulgo wych (waż nychprzez 30 dni ka len da rzo wych), któ -rych ce na na dal wy no si 44 zł. SKA

Dro�żej�w�MZK�Miej�ski�Za�kład�Ko�mu�ni�ka�cji�w�Ko�ni�nie�in�for�mu�je,�że�od��2�li�sto�-pa�da� 2012� r.� ule�ga�ją� zmia�nie� ce�ny� bi�le�tów� jed�no�prze�jaz�do�-wych�i�okre�so�wych�za�prze�wóz�osób�i�ba�ga�żu�ręcz�ne�go.�

Page 2: 140 Kurier Koniński

2 Aktualności

Fot. T

. Tom

czak

Spo łecz na ra da kon sul ta cyj na ufor -mo wa ła się przy pre zy den ci Ko ni na wce lach opi nio twór czych. W jej składwcho dzą przed się bior cy oraz przed sta -wi cie le róż nych śro do wisk. Te ma temtrze cie go spo tka nia by ła przy szłość Ko -ni na. Uczest ni cy za po zna li się naj pierww za ło że nia mi stra te gii Ko ni na przy go -to wa nej przez Sto wa rzy sze nie Ak cjaKo nin. Jej za ło że nia zre fe ro wa li: Wal de -mar Ducz mal, pre zes sto wa rzy sze nia iMił ka Stę pień.

W za sa dzie każ dy ko lej ny punktspo tka nia do ty czył w róż nej mie rzeroz wo ju Ko ni na. O ile w stra te gii cho -dzi głów nie o oży wie nie oby wa te li, abypo czu li się współ od po wie dzial ni zamia sto, w któ rym ży ją, to w ko lej nychpunk tach uwa ga sku pi ła się na oży wie -niu go spo dar czym i tu ry stycz nym mia -sta. Stąd pre zen ta cja te re nów in we sty -cyj nych na Mię dzy le siu, oko ło 35 hek -ta rów, któ re po uzbro je niu, mo gły bysta no wić wi zy tów kę Ko ni na i przy cią -

gać in we sto rów. Ewen tu al ne roz sze rze -nie Spe cjal nej Stre fy Eko no micz nej,po mo gło by w tym za kre sie. Wa run -kiem jest jed nak uzbro je nie te re nów,na któ re Ko nin po trze bo wał by mi lio -nów zło tych. - Ta ka stre fa nie jest jed -nak an ti do tum na wszyst ko – mó wi łaAgniesz ka So bie szek, przed sta wi cie lałódz kiej stre fy eko no micz nej.

O atrak cyj no ści Ko ni na prze ko ny -wał rad ny Ka zi mierz Li piń ski, któ ry pobul wa rze nad war ciań skim, ma ko lej nypo mysł na oży wie nie tzw. wy spy Po cie je -wo, czy li te re nu mię dzy no wym a sta -rym Ko ni nem. We dług nie go, to zna ko -mi te miej sce na prze strzeń re kre acyj ną,bio rąc pod uwa gę fakt, że wła śnie tamma po wstać pierw szy otwór geo ter mal -ny. W tym ce lu po wsta ła spe cjal na spół kaGeo ter mia Ko nin, któ ra roz po czę ła za -bie gi w kie run ku wy ko rzy sta nia w przy -szło ści go rą cych źró deł.

O tym roz ma wia no, a co się udawcie lić w ży cie, czas po ka że. SKA

Przy szłość na Mię dzy le siu

Stra�te�gia�Ko�ni�na,� te�re�ny� in�we�sty�cyj�ne� na�Mię�dzy�le�siu,� za�go�spo�da�ro�wa�niePo�cie�je�wa�i�geo�ter�mia�–�to�te�ma�ty�po�ru�sza�ne�przez�ra�dę�kon�sul�ta�cyj�ną�dospraw�go�spo�dar�czych�przy�pre�zy�den�cie�Ko�ni�na.�Tym�ra�zem�ra�da�ze�bra�ła�sięw�sie�dzi�bie�Miej�skie�go�Przed�się�bior�stwa�Ener�ge�ty�ki�Ciepl�nej�w�Ko�ni�nie.�

Kie dy PAK ku pił ko pal nie, dał trzy -let nią gwa ran cję za trud nie nia tym,któ rzy pra cu ją przy wy do by ciu wę gla, adla po zo sta łych pra cow ni ków pół ro ku.Zwol nie nia są nie uchron ne, bo jak po -

wie dzia ła PAP pre zes Musz kat, za trud -nie nie jest po nad mia rę. Ca łość re -struk tu ry za cji or ga ni za cyj nej, per so -nal nej i tech nicz nej po trwa oko łotrzech, czte rech lat.

Oprócz zwol nień spół ka pla nu jetak że in we sty cje, w tym naj waż niej szą– mo der ni za cję Elek trow ni Pąt nów I.Po chło nie ona 1,6 mld zło tych. Bli sko600 mi lio nów kosz to wać ma tak żeuru cho mie nie blo ku pa ro wo -ga zo we gow Ko ni nie. Oprócz te go ZA PAK chcewy bu do wać far my wia tro we na te re -nach po eks plo ata cyj nych oraz udo stęp -nić no we od kryw ki, że by utrzy mać do -sta wy wę gla. SKA

Zwol nie nia i in we sty cjere�struk�tu�ry�za�cja�za�trud�nie�nia�i�in�we�sty�cje�o�war�to�ści�2,8�mld�zło�tych�w�cią�-gu�naj�bliż�szych�pię�ciu�lat.�Ta�ke�są�pla�ny�ZE�PAK�po�prze�ję�ciu�ko�palń�Ada�-mów�i�Ko�nin.

Ko lej ne utrud nie nia

Naj�praw�do�po�dob�niej� przez� dwa� ty�go�dnie� po�zo�sta�nieza�mknię�ty�prze�jazd�pod�wia�duk�tem�briań�skim�od�stro�-ny�ulic�Kol�be�go�i�Ko�le�jo�wej.

Ten ty dzień roz po czął się dla wie lu ko niń skich kie row -ców od du że go zdzi wie nia. Wjeż dża jąc w ul. Kol be go, tuż zako ściel nym par kin giem na ty ka li się na znak za ka zu ru chu.Wszyst ko to ze wzglę du na ko lej ny etap prze bu do wy wia duk -tu Briań skie go. Roz po czę ły się bo wiem pra ce przy wy bu rza -niu czę ści wia duk tu znaj du ją cej się nad jezd nią. W związ ku ztym za mknię to frag ment dro gi i wy ty czo no ob jazd.

Omi nąć Briań ski od stro ny ul. Ko le jo wej moż na je dy niedro gą pro wa dzą cą za ga ra ża mi, któ ra wy cho dzi na skrzy żo wa -niu ulic: Spół dziel ców – Hur to wa. Kie row com ja dą cym ul.Kol be go, po zo sta je za wró cić. TRIT

Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć nawww.LM.pl/tv.

TS

Page 3: 140 Kurier Koniński

czwartek, 25 października 2012 Aktualności 3

reklama

rOS zo stał zna le zio ny na te re nieElek trow ni Pąt nów 13 sierp nia 2012 r.Ma oko ło 3 lat (ur. 08.2009 r.). To bar -dzo ła god ny i przy ja zny psiak. Po tra fi ład -nie cho dzić na smy czy. Jest psia kiem po -ni żej ko la na. Ide al nie spraw dzi się ro li ro -dzin ne go pu pi la, jest bar dzo ła god ny.Wię cej zdjęć Ro sa moż na zo ba czyć nastro nie www.schro ni sko.ko nin.pl

Ros cze ka na Cie bie w Schro ni skudla Bez dom nych Zwie rząt w Ko ni nie(ul. Ga jo wa 7a), tel. 63 243-80-38.

ZUS w Ko ni nie ist nie je od lip ca1976 r., a w bu dyn ku przy ul. Kol -be go funk cjo nu je od 1985 r. Od te -go cza su bu dy nek nie wie le sięzmie nił. Stąd też de cy zja o je go roz -bu do wie. – Bu do wa no wej sie dzi byoka za ła się tań sza niż re mont. Te -raz wa run ki lo ka lo we są fa tal ne.My śli my przede wszyst kim o klien -tach, bo z na szych usług ko rzy staoko ło 80 ty się cy ubez pie czo nych –po wie dział Piotr Ko ło dziej czyk, dy -rek tor ZUS II Od dział w Po zna niu.

In we sty cja po chło nie pra wie 16mln zł. Bu dy nek ma stać się wi zy -tów ką mia sta i ar chi tek to nicz niewpi sać w ko niń ski kra jo braz. Przytym bę dzie no wo cze sny i oszczęd -ny. – Te raz pła ci my ko lo sal ne ra -chun ki za ogrze wa nie. Roz wią za niaza sto so wa ne w no wej sie dzi bie po -zwo lą je zmniej szyć – do dał dy rek -tor Ko ło dziej czyk. – Po wsta nie teżkli ma ty zo wa na sa la ob słu gi klien -tów, w któ rej bę dzie 13 sta no wisk.

Po miesz cze nia dla urzęd ni ków niebę dą kli ma ty zo wa ne. Na szym zda -niem to nie jest ko niecz ne.

Bu do wa no we go obiek tu ru szy -ła w po ło wie czerw ca. Pra ce idą wbły ska wicz nym tem pie. Jesz czeprzez zi mą stan su ro wy bu dyn kuma zo stać za mknię ty. W lip cu isierp niu przy szłe go ro ku roz pocz -nie się stop nio wa prze pro wadz ka.– Wszyst ko jest do kład nie za pla no -wa ne. Bę dzie my się prze no sić przezczte ry ko lej ne week en dy, tak że byklien ci te go nie od czu li – po in for -mo wał Piotr Ko ło dziej czyk.

W no wo cze snej sie dzi bie po -wsta nie oko ło stu biur dla nie speł -na 200 pra cow ni ków. Po ich prze -pro wadz ce, roz pocz nie się ostat nietap prac – wy bu rza nie dwu kon dy -gna cyj ne go bu dyn ku.

ABRA

Fil mo wą ilu stra cję tej in for ma -cji moż na obej rzeć na www.LM/tv.

TS

Par�ko�ma�tyna�Cho�pi�naStre�fa�płat�ne�go�par�ko�wa�nia�w�Ko�ni�-nie� znów� zo�sta�ła� po�więk�szo�na.� Ko�-lej�ne� par�ko�ma�ty� sta�nę�ły� przy� uli�cyCho�pi�na�na�Za�to�rzu�i�Ale�jach�1�Ma�ja.

Pięć no wych par ko ma tów sta nę łowzdłuż ul. Cho pi na od Są du Re jo no we -go do koń ca pa sa żu han dlo we go, a je denprzy Ale jach 1 Ma ja mię dzy uli ca mi Kle -czew ską i Bro niew skie go (na prze ciw koZe spo łu Szkół im. M. Ko per ni ka).

Na tym jed nak nie ko niec. W pla -nach jest już bo wiem po sta wie nie ko lej -nych par ko ma tów. Je den sta nie przy pa -wi lo nach mię dzy uli ca mi Bro niew skie goi Dwor co wą, a ko lej ny przy miej skim tar -go wi sku. ABRA

reklama

Przy gar nijzwie rza ka!

Fot. A

. Pro

cz

Sto�biur�dla�ZUS�bę�dzie�wy�god�nie�i�no�wo�cze�śnie.�Mo�wa�o�no�wejsie�dzi�bie� ko�niń�skie�go� In�spek�to�ra�tu� Za�kła�duUbez�pie�czeń� Spo�łecz�nych.� bu�dy�nek� za�czniedzia�łać�je�sie�nią�przy�szłe�go�ro�ku.

Page 4: 140 Kurier Koniński

4 Kurier kryminalny

Do roz bo ju do szło 7 lu te go te go ro -ku oko ło godz. 22.10. Adam P., któ ry jaksam przy zna je miał pro blem z nar ko ty -ka mi, po trze bo wał go tów ki. - Na ro bi łemso bie dłu gów. Wie rzy cie le wy dzwa nia lido mnie i gro zi li, że zro bią coś mo jej sio -strze – wy ja śniał Adam P.

Chło pak wy brał się w od wie dzi nydo Pa try ka K. Tam był już Kac per L.Wszy scy zna li się ze szko ły. - Po na rze ka -łem, że po trze bu ję pie nię dzy i po wie -dzia łem, że faj nie by ło by na paść nasklep. Przy mie rzy li śmy sza li ki, za ło ży li -śmy kurt ki mo ro i po szli śmy do naj bliż -sze go, otwar te go jesz cze skle pu – re la -cjo no wał Adam P.

Pa tryk K. wziął z do mu nóż ku chen -ny z 30 cen ty me tro wym ostrzem. AdamP. miał przy so bie pi sto let na kul ki. Podro dze na sto lat ko wie umó wi li się, żeprzed skle pem zo sta nie na cza tach Kac -per L. Do środ ka pierw szy wszedł AdamP. - Po wie dzia łem do eks pe dient ki, że byotwo rzy ła ka sę. Ona mi nie uwie rzy ła,więc po sze dłem za la dę, wy cią gną łem pi -sto let i jesz cze raz krzyk ną łem, że to jestna pad – wy ja śniał 19-la tek.

W tym sa mym cza sie Pa tryk K. pod -szedł z no żem do dru giej eks pe dient ki,któ ra by ła na za ple czu i przy ło żył jej nóżdo gar dła. Ko bie ta pro si ła na past ni ków,że by nic im nie ro bi li. - Krzy cze li, że nicnam nie zro bią, bo chcą tyl ko pie nię dzy– opo wia da ła w są dzie jed na z eks pe -dien tek.

Adam P. przy sta wił sprze daw czy ni

broń do gło wy i za pro wa dził do ka sy. Kie -dy prze ra żo na ko bie ta otwo rzy ła ka sę,wziął wszyst ko co w niej by ło. Po dob niez dru gą ka są zro bił Pa tryk K. Po spa ko wa -niu pie nię dzy na past ni cy ucie kli. Ukra -dli nie speł na 1800 zł.

Spo tka li się chwi lę póź niej wmiesz ka niu Pa try ka K., gdzie po dzie li -li się łu pem. Naj mniej pie nię dzy do -stał Kac per L., któ ry od wra cał uwa gęklien tów skle pu, twier dząc że jest wnim in wen ta ry za cja.

Ca ła trój ka przy zna ła się do wi ny.Wszy scy też wy ra zi li przed są dem skru -chę i prze pro si li eks pe dient ki. Każ dy znich przy znał, że nie zda wał so bie spra -wy z kon se kwen cji swo je go czy nu.

Pa tryk K. chciał na wet prze pro sić ko -bie ty bu kie tem czer wo nych róż. Sprze -daw czy nie, któ re cią gle nie mo gą się pod -nieść psy chicz nie po tym, co je spo tka ło,od mó wi ły przy ję cia kwia tów.

Po prze słu cha niu oskar żo nych orazeks pe dien tek, obroń ca jed ne go z na sto -lat ków zło żył wnio sek o wy da nie wy ro -ku bez ogra ni cze nie prze wo du są do we -go i nad zwy czaj ne zła go dze nie ka ry. Zaroz bój z uży ciem nie bez piecz ne go na -rzę dzia gro zi ka ra od 3 lat wię zie niawzwyż.

W mo wie koń co wej pro ku ra tor za -żą dał dla ca łej trój ki ka ry po dwa la ta wię -zie nia. O to też pro si li obroń cy wszyst -kich oskar żo nych i sa mi na sto lat ko wie.

Sąd przy chy lił się do wnio sku o nad -zwy czaj ne zła go dze nie ka ry. Zde cy do wał

też o uchy le niu aresz tu. - Wi na oskar żo -nych nie bu dzi wąt pli wo ści. Sąd za oko -licz no ści ła go dzą ce uznał przy zna nie siędo wi ny, skru chę i żal. Zgod nie z pra wemsąd za sto so wał nad zwy czaj ne zła go dze -nie ka ry mło do cia nym, by dać im jesz czejed ną szan sę – mó wił Marek Ziół kow ski,sę dzia Są du Okrę go we go w Ko ni nie.

Ro dzi ny 19-lat ków zwró ci ły wła ści -cie lo wi skle pu skra dzio ne przez na past -ni ków pie nią dze.

Wy rok jest nie pra wo moc ny. ALEK SAN DRA BRA CI SZEW SKA

Dwa�la�ta�za�na�padNa�2�la�ta�wię�zie�nia�ska�zał�ko�niń�ski�Sąd�Okrę�go�wy�trzech�19-lat�ków,�któ�rzy�z�bro�nią�wrę�ku�na�pa�dli�na�je�den�ze�skle�pów�spo�żyw�czych�na�pią�tym�osie�dlu�w�Ko�ni�nie.

Fot. R

. O

lej n

ik

Strze lał z cię ża rów ki Przed� trze�ma� ty�go�dnia�mi� w� bia�łydzień� na� dro�dze�w� Pąt�no�wie,� ro�ze�-gra�ły� się� sce�ny� jak� z� sen�sa�cyj�ne�gofil�mu.� Kie�row�ca� cię�ża�rów�ki� strze�lałdo�sa�mo�cho�du�oso�bo�we�go.�Kie�row�-cę�cię�ża�rów�ki�za�trzy�ma�no�do�pie�ro�wStrzel�nie.�

Rzecz wy da rzy ła się oko ło go dzi -ny 15.45. Kie row ca opla cor sy, 33-let -ni miesz ka niec Ko ni na zgło sił po li cji,że je dzie dro gą kra jo wą w kie run kuStrzel na za cię ża rów ką, któ rej kie row -ca strze lał wcze śniej do je go sa mo cho -du. Wy ja śnił, że w oplu ma prze strze -lo ną tyl ną szy bę. Do ostrze la nia au tado szło na skrzy żo wa niu w Pąt no wie.

- Zgła sza ją cy miał du ży udział wza trzy ma niu kie row cy ti ra, bo wiempo ostrze la niu za wró cił i je chał zanim, prze ka zu jąc bie żą ce in for ma cjedy żur ne mu z Mo gil na. W Strzel niena ul. Po wstań ców Wiel ko pol skich,po li cjan ci wy sta wi li po ste ru nek kon -tro l ny. Tam za trzy ma li spraw cę. Kie -row ca cię ża rów ki, 55-la tek z Beł cha -to wa, naj pierw wszyst kie mu za prze -czał. Zmie nił zda nie, kie dy po li cjan cizna leź li w ka bi nie cię ża ro we go ive copi sto let pneu ma tycz ny z amu ni cją.Oka za ło się, że strze lał do opla, bokie row ca je chał przed nim za wol no.Spra wą za ję li się po li cjan ci, któ rzy jużprze ka za li ak ta do ko niń skiej pro ku -ra tu ry.

Za na ra że nie kie row cy opla nabez po śred nie nie bez pie czeń stwoutra ty ży cia oraz uszko dze nie sa mo -cho du gro zić mo że na wet do 5 lat po -zba wie nia wol no ści. SKA

Za�ni�skaka�ra

Pra�ce�spo�łecz�ne�i�za�kaz�po�sia�da�niazwie�rząt�przez�dwa�la�ta.�Ta�ki�wy�rokwy�dał�w�try�bie�na�ka�zo�wym�ko�niń�skisąd�w� spra�wie�30-let�niej�Mo�ni�ki� J.,któ�ra�za�gło�dzi�ła�swo�je�dwa�psy.�Pro�-ku�ra�tu�ra�za�skar�ży�ła�de�cy�zję�są�du.�

W lip cu straż ni cy miej scy ode bra liMo ni ce J. mie szań ca am staf fa o imie niuKor nel i kun del ka – Se le nę. Zwie rzę taby ły w strasz nym sta nie: wy gło dzo ne iwy cień czo ne. Kor nel, na któ re go że -brach moż na by ło uczyć się ana to mii, niemiał si ły na wet cho dzić.

Je go hi sto ria po ru szy ła nie tyl ko ko -ni nian, ale rów nież mi ło śni ków psów wca łym kra ju. Am staff tra fił do war szaw -skiej fun da cji, któ ra za bra ła go na le cze -nie do Ra do mia. Tam przez kil ka ty go dnitrwa ła he ro icz na wal ka o je go ży cie.

Te raz Kor nel zu peł nie już nie przy -po mi na psa sprzed kil ku mie się cy. Na -brał cia ła, jest we so łym i ener gicz nymzwie rzę ciem, któ re w do mu tym cza so -wym cze ka na no wych wła ści cie li.

Mo ni ka J. usły sza ła na to miast za rzutznę ca nia się nad zwie rzę ta mi ze szcze -gól nym okru cień stwem. Sąd wy ro kiemna ka zo wym, bez udzia łu stron po stę po -wa nia, ska zał Mo ni kę J. na sześć mie się cyogra ni cze nia wol no ści przez wy ko ny wa -nie prac spo łecz nych po 20 go dzin mie -sięcz nie. Do dat ko wo ko bie ta otrzy ma łaza kaz po sia da nia zwie rząt przez dwa la -ta. - Pro ku ra tu ra uzna ła, że ta ka ra jestzbyt ni ska – po wie dział Ma rek Ka sprzak,rzecz nik Pro ku ra tu ry Okrę go wej w Ko -ni nie. - Wnie śli śmy sprze ciw od wy ro kui cze ka my na pro ces. ABRA

Ogłoszenie własne wydawcy

Sprze�daw�czy�nie�z�ma�łe�go�skle�pi�ku�na�pią�tym�osie�dlu�do�dzi�siaj�nie�otrzą�snę�ły�się�po�hor�ro�rze,�ja�ki�prze�ży�ły�na�po�cząt�ku�te�go�ro�ku.

Ukry�wa�ła�sięw�Ko�ni�nie

Po znań scy po li cjan ci za trzy ma li w Ko ni nie po szu ki wa ną li stem goń czym Li dię Z,któ ra by ła człon kiem gru py prze stęp czej, zaj mu ją cej się wy łu dza niem od szko do wańko mu ni ka cyj nych, po przez or ga ni zo wa nie fik cyj nych stłu czek. Za rzu ty po sta wio nokil ku dzie się ciu oso bom. Jed ną ze ska za nych przez Po znań ski Sąd Re jo no wy by ła Li diaZ., któ ra usły sza ła wy rok 3 lat wię zie nia. Ko bie ta jed nak ucie kła.

Mun du ro wi z wy dzia łu kry mi nal ne go KWP w Po zna niu usta li li, że Li dia Z. prze by -wa u zna jo mych w Ko ni nie. Tam uda ło się ją za trzy mać i prze wieźć do aresz tu. ABRA

Page 5: 140 Kurier Koniński

czwartek, 25 października 2012 PAK KWB 5

Sta ło się tak za spra wą trzech mło -dych Hisz pa nek, któ re wy my śli ły Pro -xec to Ro to pa la czy li Pro jekt Ko par ka.Ana Sej ho Cu ba, Sa be la Per nas So to i SolAlva rez So to zdo by ły pie nią dze na zre ali -zo wa nie fil mów o tym jak splo tły się lo syAs Pon tas i Ko ni na za spra wą ko pa rek,któ re nie po trzeb ne już by ły w Hisz pa niia oka za ły się przy dat ne w Pol sce. Pro jektpo le gał na tym, że pię cio ro mło dychmiesz kań ców As Pon tes na krę ci ło pięćama tor skich fil mów o ko par kach, za -mknię tej ko pal ni i swo im mie ście. Naprze ło mie sierp nia i wrze śnia te go ro kuko or dy na tor ki pro jek tu przy wio zły fil -my do Ko niń skie go Do mu Kul tu ry,gdzie gru pa fil mow ców z Ama tor skie goKlu bu Fil mo we go „Mu za” mia ła do koń -czyć dzie ła.

Ży�cie�bez�ko�pal�ni

- Kie dy ini cja tor ki pro jek tu na wią -za ły z na mi kon takt, to ja so bie wy obra -ża łem, że to bę dzie pro jekt bar dziej do -ku men tal ny – tłu ma czył An drzej Moś,in struk tor AKF Mu za po za koń cze niupro jek tu - że te fil my, któ re za czną po -wsta wać w Hisz pa nii, po ka żą, w ja kispo sób do szło do za mknię cia ko pal ni wAs Pon tes, jak de mon to wa no te ko par kii jak je prze trans por to wa no do Pol ski.Ocze ki wa łem, że au to rzy fil mów spy -

ta ją hisz pań skich in ży nie rów, co są dząo ca łej tej ope ra cji i z ja ki mi pro ble ma -mi czy wy zwa nia mi tech nicz ny mi sięspo tka li. My śla łem też, że tu w Ko ni niebę dzie my kon ty nu ować tę opo wieść,po ka zu jąc, że te ko par ki tu taj pra cu ją, oczym opo wie dzą in ży nie ro wie z na szejko pal ni i że to bę dzie to ta ka do ku men -tal na mo no gra fia ca łej tej skom pli ko wa -nej ope ra cji.

Tak się nie sta ło i dzi siaj moż na jużtyl ko ża ło wać, że bez pre ce den so wa ope -ra cja prze nie sie nia ogrom nych, wa żą -cych po po nad 2,5 tys. ton, ma szyn niezo sta ła sfil mo wa na. Uświa do mi li nam tomło dzi Hisz pa nie, a przy oka zji po ka za li,jak wiel kim dra ma tem by ło i wciąż po zo -sta je dla miesz kań ców As Pon tes za -mknię cie ko pal ni.

Po�szu�ki�wa�nia

Ko niń ska ko pal nia za czę ła roz glą daćza no wy mi ko par ka mi, kie dy wa run kiwy do by cia na ko lej nych od kryw kach za -czę ły się po gar szać: wę giel za le gał co razgłę biej, a je go po kła dy oka zy wa ły się co -raz cień sze. Że by wy do być tę sa mą ilośćsu row ca, trze ba więc wy ko nać du żowięk szą pra cę, co po wo du je szyb sze zu -ży wa nie się ma szyn i urzą dzeń. Wia do -mo by ło jed no: po trzeb ne są ko par ki odu żo więk szej wy daj no ści.

Dys ku sje, czy ku pić no we ko par ki,mo der ni zo wać te naj mniej wy eks plo -ato wa ne, czy mo że ku pić uży wa ne za -koń czy ła wia do mość, że hisz pań ska ko -pal nia As Pon tes, któ ra za prze sta ła wy -do by cia w związ ku z wy czer pa niem sięzło ża, wy prze da je ca ły park ma szy no -wy. Na po cząt ku 2007 ro ku do hisz -pań skiej Ga li cji, gdzie le ży As Pon tes,po je cha ła pię cio oso bo wa de le ga cja kie -row nic twa ru chu z KWB Ko nin, któ ramia ła oce nić, czy któ raś z ko pa rek lubzwa ło wa rek przy da się w Ko ni nie. Wy -bra li dwie nie miec kie ko par ki SRs1800, wy pro du ko wa ne przez fir męTA KRAF w la tach 1985 i 1986, o wy -daj no ści pra wie dwu krot nie więk szej,niż uży wa ne u nas do tej po ry SRs1200. Jesz cze w tym sa mym ro ku AsPon tes od wie dzi li spe cja li ści od re mon -tów i eks plo ata cji, a na ko niec ope ra to -rzy, któ rzy za sie dli w ste row niach obuma szyn i spraw dza li w prak ty ce, jakpra cu ją. Te sty wy pa dły po myśl nie i za -pa dła de cy zja o kup nie.

W grud niu 2007 r. zo sta ła pod pi sa -na umo wa z fir mą En de sa na za kup obuSRs -ów. De mon taż ma szyn zo stał prze -pro wa dzo ny przez hisz pań ską fir męMA SA i trwał od po cząt ku wrze śnia2008 do koń ca mar ca 2009 r.

DOK. NA STR. 6

Pro�xec�to�ro�to�pa�la�czy�li�pro�jekt�Ko�par�ka

Przy je cha ły z As Pon tesDwa�la�ta�po�tym,�jak�na�od�kryw�ce�Jóź�win�IIb�roz�po�czę�ła�pra�cę�no�wa�ko�par�kaSrs�1800�o�wdzięcz�nym�imie�niu�Car�men,�przy�po�mnia�ło�nam�o�so�bie�As�Pon�tesde�Gar�cia�ro�dri�gu�es,�nie�du�ża�miej�sco�wość�na�za�cho�dzie�Hisz�pa�nii,�skąd�wspo�-mnia�na�ma�szy�na�i�jej�bliź�nicz�ka�Do�lo�res�przy�je�cha�ły�do�Ko�ni�na.

Fot. R

. O

lej n

ik

Na�uro�czy�ste�po�wi�ta�nie�Car�men�na�od�kryw�ce�Jóź�win�przy�je�cha�li�go�ście�z�Hisz�pa�nii

Car�men�i�Do�lo�res�przy�pra�cy

Car�men�i�Do�lo�res�że�gna�ją�Hisz�pa�nię

W�Pol�sce�Car�men�i�Do�lo�res�znów�mo�gą�ko�pać

Nie�któ�re�ko�par�ki�z�As�Pon�tes�zo�sta�ły�ro�ze�rwa�ne�ła�dun�ka�mi�wy�bu�cho�wy�mi

Kadr

z fil m

u „

Wę dró

w ka”

Kadr

z fil m

u „

Im pre

sja

do ku m

en ta

l na”

Page 6: 140 Kurier Koniński

6 PAK KWB

DOK. ZE STR. 5

- Przej mo wa łem te ma szy ny odHisz pa nów i prze ka zy wa łem fir -mie, któ ra je de mon to wa ła oraznad zo ro wa łem jej pra cę, bo waż neby ło, że by de mon taż nie po gor szyłich sta nu tech nicz ne go – po wie -dział Ja nusz Mo krzec ki, star szy in -spek tor nad zo ru re mon tów ma -szyn pod sta wo wych w KWB Ko -nin.

Wo�da�go�ni�ła�ko�par�ki

Już na sa mym po cząt ku tejskom pli ko wa nej ope ra cji zda rzy łasię sy tu acja, któ ra za gro zi ła po -myśl nej re ali za cji pla nów. De mon -taż ko pa rek pro wa dzo ny był napla cu usy tu owa nym we wko pie od -kryw ki, nie co po wy żej po ło wy jejgłę bo ko ści. W tym sa mym cza sieroz po czę ło się już na peł nia nie wy -ro bi ska po od kryw ko we go wo dą,bo wiem pro jekt re kul ty wa cji za -kła dał utwo rze nie w tym miej scuje zio ra, po dob nie jak to zro bio nona kil ku ko niń skich od kryw kach.Trze ba tra fu, że je sie nią i zi mą naprze ło mie lat 2008 i 2009 wy stą -pi ły od lat nie spo ty ka ne w Ga li cjibar dzo ob fi te opa dy desz czu i po -ziom wo dy za czął nie bez piecz nieszyb ko zbli żać się do po zio mu pla -cu de mon ta żo we go. Skar pa na kra -wę dzi pla cu za czę ła pę kać i osu -wać się do wo dy. Na szczę ście tużprzed wdar ciem się wo dy na plac,de mon taż za koń czo no i wszyst kieele men ty zo sta ły wy wie zio ne.

Czę ści, pod ze spo ły i ele men tykon struk cji o wy mia rach nor ma -tyw nych po ko na ły 3 tys. km, dzie -lą ce As Pon tes i Ko nin, na grzbie -tach po nad czte ry stu 22-to no wychze sta wów sa mo cho do wych. Ele -men ty du że, po nad ga ba ry to weprzy pły nę ły do Pol ski czte re mastat ka mi.

Mon taż me cha nicz ny prze pro -wa dza ła na miej scu Fa bry ka Urzą -dzeń Gór nic twa Od kryw ko we gowraz z pod wy ko naw ca mi. W trak -cie skła da nia ko par ki pro wa dzo naby ła we ry fi ka cja i re ge ne ra cja ele -men tów kon struk cyj nych i ma szy -no wych. Część elek trycz na ko par -ki zo sta ła grun tow nie prze pro jek -to wa na i wy ko na na zgod nie z ak tu -al nym sta nem wie dzy, z wy ko rzy -sta niem do stęp nych roz wią zańtech nicz nych.

Pre�mie�ra�w�Hisz�pa�nii

Pierw sza ko par ka zo sta ła od da -na do ru chu do kład nie po dwóchla tach od roz po czę cia de mon ta żu,to jest 1 wrze śnia 2010 r., dru ga w

mar cu ro ku na stęp ne go. Przed się -wzię cie za koń czy ło się suk ce semor ga ni za cyj nym, tech nicz nym i, conaj waż niej sze, fi nan so wym. Po nie -sio ne na kła dy po zwo li ły by bo -wiem co naj wy żej na za kup jed nejno wej ko par ki o po dob nych pa ra -me trach. W re zul ta cie za ce nę jed -nej no wej, ko pal nia we szła w po -sia da nie dwóch ko pa rek, któ re sta -nem tech nicz nym i no wo cze sno -ścią kon struk cji nie od bie ga ją odno wych ma szyn.

Na uro czy ste po wi ta nie Car -men na od kryw ce Jóź win IIB przy -je cha li z Hisz pa nii Fran ci sco Are -cha ga Ro dri gu ez, dy rek tor ko pal niAs Pon tes, któ ry zo stał oj cemchrzest nym Car men, Mi gu el Co lo -mo Go mez i Ar ca dio Fu eyo Mu nizz En de sy, fir my ener ge tycz nej,któ ra by ła wła ści cie lem ko pal ni iza si la nej przez nią elek trow ni orazMa nu el Val des de Car ni va ial i Vic -tor Ar to la Ca stel la nos - spe cja li ściod wdra ża nia tech no lo gii in ży -nier skich.

Wszy scy oni by li też go ść mipre mie ro we go po ka zu fil mów zre -ali zo wa nych w ra mach pro jek tu„Ko par ka”, któ ry od był się 28wrze śnia w As Pon tes de Gar ciaRo dri gu es. W pro jek cji zor ga ni zo -wa nej w miej sco wym do mu kul tu -ry wzię li udział gór ni cy, mło dzimiesz kań cy, ro dzi ny i przy ja cie leau to rów do ku men tów oraz przed -sta wi cie le lo kal nych władz, w su -mie pra wie 200 wi dzów.

Naj�więk�sze� je�zio�ro

„Wę drów ka” za czy na się od ar -chi wal nych ujęć, po ka zu ją cychpra cę ko pa rek w As Pon tes. Na pisna ekra nie po ka zu je rok, kie dy ko -pal nia roz po czę ła wy do by cie:1942, ten sam, w któ rym ru szy ła ina sza od kryw ka, wte dy jesz czenie wiel ka - na Glin ce – z wy ko rzy -sta niem pa ro wych i spa li no wychko pa re czek i lo ko mo tyw. Na stęp nesce ny, sty li zo wa ne na cza sy nie me -go ki na, po ka zu ją dwie hisz pań -skie dziew czę ta, któ re pra co wi cieko pią zie mię na po lu – po dob niejak ro bi ły to na od kryw ce w AsPon tes Car men i Do lo res, za nimwy ru szy ły w dłu gą po dróż do Pol -ski.

Ania Cza plic ka z AKF Mu zapo szła śla dem Sa bi ne So to Bar ro ipo ka za ła przy jazd do Ko ni nadwóch hisz pań skich dziew cząt (wtych ro lach wy stą pi ły Sa be la Per -nas So to (Do lo res) i Ana Se ijo Cu -ba (Car men) – ko or dy na tor ki pro -jek tu.

DOK. NA STR. 7

Pro�xec�to�ro�to�pa�la�czy�li�pro�jekt�Ko�par�ka

Przy je cha ły z As Pon tes

Fot. P

. O

r dan

Fot. P

. O

r dan

Fot. A

r chi w

um

Czte�ry�Hisz�pan�ki�przy�pra�cy

Eki�pa�fil�mo�wa�na�od�kryw�ce�Jóź�win

Pre�mie�ra�fil�mów�pro�jek�tu�„Ko�par�ka”�w�As�Pon�tes

Page 7: 140 Kurier Koniński

IV Rozmaitości

Czwart ko wa roz mo wa o kil ku dzie -się ciu la tach obec no ści w Ko ni nie in ży -nie rów i tech ni ków, któ rzy bu do wa li ko -niń ski prze mysł pa li wo wo -ener ge tycz ny,za mie ni ła się w wie czór wspo mnień oprze szło ści, rów nież tej mniej ofi cjal nej,o któ rej kro ni ki nie mó wią.

Na stęp ne go dnia w jed nej z sal wy -kła do wych ko niń skiej PWSZ od by ło sięse mi na rium na te mat „Pro fe sja in ży nier -

ska wczo raj, dziś i ju tro”, pod czas któ re -go mó wio no mię dzy in ny mi o wy ko rzy -sty wa niu ener gii od na wial nej.

W so bo tę uro czy ste spo tka nie w ko -niń skim ra tu szu za koń czy ło ob cho dy 35-le cia Na czel nej Or ga ni za cji Tech nicz nej wKo ni nie. Jej hi sto rię przed sta wi ła Elż bie taStre ker -Dem biń ska, ho no ro wa prze wod ni -cząc Ra dy FSNT NOT w Ko ni nie, któ ra –ra zem z Jó ze fem No wic kim, Jac kiem Ku -

szyń skim i Jó ze fem Woź nia kiem – otrzy -ma ła po dzię ko wa nia oraz oko licz no ścio wąsta tu et kę za pra cę na rzecz sto wa rzy sze nia.

Dia men to wą od zna kę ho no ro wąNOT otrzy mał Je rzy Więc kow ski, zło tą:Elż bie ta Dwor nik, Jo lan ta Tro cha, Wło -dzi mierz Wap pa, Woj ciech Biał czak i Eu -ge niusz Kub sik, a srebr ną: Alek san der Ja -ku bow ski, Jan Pa ku ła i Jan Przy byl ski.

Spe cjal ne po dzię ko wa nia zło żo nooso bom, „któ re w szcze gól ny spo sób wpi -sa ły się w 35-let nią hi sto rię NOT w Ko ni -nie”: Bar ba rze Skow roń skiej, Je rze muDa nie la ko wi, Ja ro sła wo wi Der dziń skie -mu, Jó ze fo wi Dro po wi, Zbi gnie wo wiKasz te le wi czo wi, Mi ro sła wo wi Pach cia -rzo wi, Ka zi mie rzo wi Pa ła szo wi, Bła że jo -wi Ra kow skie mu, Zbi gnie wo wi Skow -

reklama

reklama

Przy gar nijzwie rza ka!SPAr�KI� tra fił do schro ni ska 10

sierp nia 2012 r. z Alei 1 ma ja. To bar -dzo ra do sny i ży wio ło wy psiak. Lu biwszel kie za ba wy i spa ce ry. Ład nie cho -dzi na smy czy. Jest bar dzo kon tak to wyi uwiel bia spę dzać czas bli sko czło wie -ka. Spar ki ma oko ło 3 lat. Wię cej zdjęćSpar kie go moż na zo ba czyć na stro niewww.schro ni sko.ko nin.pl

Spar ki cze ka na Cie bie w Schro ni skudla Bez dom nych Zwie rząt w Ko ni nie(ul. Ga jo wa 7a), tel. 63 243-80-38.F

ot. A

. Pro

cz

Spa�lar�nia�ru�szyPol�sko�-au�striac�kie�kon�sor�cjum�In�te�-gral� bę�dzie� bu�do�wa�ło� spa�lar�nię� wKo�ni�nie,�po�in�for�mo�wał�por�tal�LM.pl.Kra�jo�wa�Izba�Od�wo�ław�cza�od�rzu�ci�łapro�te�sty�od�prze�tar�gu.

Za kład Ter micz ne go Uniesz ko dli -wia nia Od pa dów to jed na z naj więk -szych i naj waż niej szych in we sty cji wmie ście, któ ra po chło nie oko ło 320 mlnzł. Nie moż na jed nak by ło jej roz po cząć,po nie waż wy ni ki prze tar gu zo sta ły opro -te sto wa ne. Po nie waż Kra jo wa Izba Od -wo ław cza zde cy do wa ła że pro te sty sąbez za sad ne, in we sty cję bę dzie re ali zo -wać wy bra ne pier wot nie kon sor cjum.

Spa lar nia ma po wstać do paź dzier ni -ka 2015 ro ku. ABRA

Wy róż nie nia dla NOTWspo�mi�na�li�bu�do�wę�no�we�go�Ko�ni�na,�roz�ma�wia�li�o�dniu�dzi�siej�szym�i�przy�-szło�ści�za�wo�du�in�ży�nie�ra�oraz�od�bie�ra�li�wy�róż�nie�nia.�W�ubie�głym�ty�go�dniuKo�niń�ski�NOT�świę�to�wał�swo�je�35-le�cie.

Fot. R

. O

lej n

ik

Pra ce nad stra te gią sto wa rzy sze nieAk cja Ko nin roz po czę ło w lu tym te goro ku. Po ba da niach, kon sul ta cjach ispo tka niach z miesz kań ca mi mia staopra co wa no do ku ment wska zu ją cy kie -ru nek roz wo ju Ko ni na. Dla wszyst kichpra cu ją cych nad nim by ło oczy wi ste, żegłów nym pro ble mem mia sta jest bez -ro bo cie. - Na wet naj lep sze wa run kistwo rzo ne ka pi ta ło wi ze wnętrz ne munie gwa ran tu ją, że in we sto rzy do Ko ni -na przyj dą, a je śli przyj dą – jak dłu go tupo zo sta ną – tłu ma czy li au to rzy stra te -gii swo ją ideę.

Uwa ża ją, że fun da ment go spo dar -cze go roz wo ju mia sta mo gą sta no wić je -dy nie fir my ma łe i śred nie, otwie ra neprzez miej sco wych przed się bior ców. Jestma ło praw do po dob ne - że ty siąc ma łychfirm, za trud nia ją cych po 2-3 oso by, zo -sta nie za mknię ta z dnia na dzień, za tojed na du ża fir ma, za trud nia ją ca 2-3 tys.osób, mo że ni stąd ni zo wąd prze nieśćswo ja pro duk cję na dru gi ko niec świa ta.A kil ka set no wych ma łych i śred nichfirm przy nie sie dwo ja ki efekt: da dzą no -we miej sca pra cy a tak że zbu du ją wi ze ru -nek Ko ni na ja ko mia sta, gdzie lu dzie są

przed się bior czy i kre atyw ni, a wła dzapu blicz na im sprzy ja, co bę dzie sta no wićza chę tę dla du żych in we sto rów ze -wnętrz nych.

Wła sne fir my otwie ra ją lu dzie naj -od waż niej si, ci naj bar dziej kre atyw ni idy na micz ni. Po trzeb ne są ta kie zmia nyw funk cjo no wa niu mia sta, by uczy nić jeatrak cyj nym dla naj bar dziej kre atyw -nych je go oby wa te li. Od po wiedź na py ta -nie, ja kie mia sto jest atrak cyj ne dla lu dzinaj bar dziej twór czych i dy na micz nych,któ rzy mo gą wy bie rać, czy chcą miesz -kać i wy cho wy wać dzie ci w Ko ni nie czymo że wo lą Po znań, Kut no, By tom, So -pot, Łódź czy do wol nie in ne miej sce wPol sce, a mo że na wet po za jej gra ni ca mi,to w isto cie pod sta wa Oby wa tel skiej Stra -te gii dla Ko ni na. Bo nikt nie od po wie nato py ta nie le piej niż sa mi miesz kań cy, zcze go wy nik nę ła mi sja mia sta: Ko nin –mia sto oby wa te li.

Peł ny tekst stra te gii moż na prze czy -tać na stro nie in ter ne to wej Ak cji Ko nin.

ABRA

Fil mo wą ilu stra cję tej in for ma cjimoż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Oby�wa�tel�skastra�te�gia

Obu�dze�nie�w� ko�ni�nia�nach�po�trze�by�współ�de�cy�do�wa�nia� i� sku�pie�nie� się� naroz�wo�ju�ma�łych�oraz�śred�nich�przed�się�biorstw.�Na�tym�opie�ra�się�Oby�wa�tel�-ska�Stra�te�gia�Ko�ni�na�2020.

Page 8: 140 Kurier Koniński
Page 9: 140 Kurier Koniński
Page 10: 140 Kurier Koniński
Page 11: 140 Kurier Koniński
Page 12: 140 Kurier Koniński

czwartek, 25 października 2012 Rozmaitości V

TS

Ran ny łoś po ja wił się w sta rej czę -ści Ko ni na pra wie dwa ty go dnie te mu.Zwie rzę we szło na jed ną z po se sji, zktó rej nie umia ło się wy do stać. Namiej scu po ja wi li się stra ża cy, przed sta -wi cie le To wa rzy stwa Opie ki nadZwie rzę ta mi, Straż Miej ska, po li cja,

urzęd ni cy ma gi stra tu i Po wia to wy Le -karz We te ry na rii. Przez po nad sześćgo dzin trwa ło usta la nie, co zro bić zezwie rzę ciem.

Kie dy by ło wia do mo, że po trzeb -ny jest we te ry narz, po sia da ją cy broń zna bo ja mi usy pia ją cy mi, oka za ło się, że

ta kie go w oko li cy nie ma. Osta tecz niein ter we nio wa ły wła dze wo je wódz twai na ul. Re for mac ką przy je chał le karzwe te ry na rii z Po zna nia. Ło sia nie uda -ło się ura to wać, ale je go dra mat stał sięprzy czyn kiem do roz mów o przy go to -wa niu sa mo rzą dów i de cy zyj no ści wta kich spra wach w ca łej Wiel ko pol sce.

W Ko ni nie z pre zy den tem Jó ze femNo wic kim roz ma wiał o tym Wo je wódz kiLe karz We te ry na rii. - Oko licz no ści spra -wy zo sta ły wy ja śnio ne. Wy ja śni li śmy teżso bie po win no ści praw ne ja kie mu sząbyć bra ne pod uwa gę przy roz strzy ga niutej spra wy – po wie dział Jó zef No wic ki. -Pod ją łem de cy zję, że w naj bliż szym cza -sie wy dział go spo dar ki ko mu nal nej i za -rzą dza nia kry zy so we go spo wo du ją, że zo -sta nie za war ta in dy wi du al na umo wamia sta z le ka rzem we te ry na rii. Bę dzie ondys po no wał od po wied nią bro nią iupraw nie nia mi, a my bę dzie my pła cićmu za go to wość do świad cze nia usłu gi.Je śli co kol wiek wy da rzy się z dzi kimzwie rzę ciem na te re nie mia sta, ten le karzbę dzie miał obo wią zek pod jąć od po wied -nie czyn no ści. Ta kiej umo wy mia sto dotej po ry nie mia ło.

Roz wa ża ny jest jesz cze in ny wa -riant. W przy pad ku kie dy ża den z ko -niń skich we te ry na rzy nie zgo dzi siępod pi sać umo wy z mia stem, broń Pal -me ra tra fi ła by do Stra ży Miej skiej. -Mu sie li by śmy uzy skać po zwo le nie ibroń by ła by na sta nie Stra ży Miej skiej.Wte dy za war li by śmy tyl ko umo wę z

le ka rzem, któ ry de cy do wał by o tym,ja kiej daw ki użyć i w ja kich oko licz no -ściach moż na z tej bro ni sko rzy stać –wy ja śnił Jó zef No wic ki. - Pierw szy wa -riant jest jed nak naj roz sąd niej szy i kunie mu bę dzie my zmie rzać.

Pre zy dent pod kre ślił rów nież, żena tym spra wa ło sia się nie koń czy. Po -ja wi li się bo wiem świad ko wie, któ rzystwier dzi li że zwie rzę zo sta ło przez

ko goś ce lo wo spło szo ne. – Za mie rza -my zgło sić ten fakt na po li cję, że bywsz czę to śledz two w tej spra wie.Mam na dzie ję, że te no we wąt ki wy ja -śnią, dla cze go zwie rzę tak ucier pia ło– po wie dział pre zy dent No wic ki.

ABRA

Fil my ilu stru ją ce tę in for ma cjęmoż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Łoś�dał�do�my�śle�nia

Mia�sto� ku�pi� broń� Pal�me�ra� i� pod�pi�sze� umo�wę� z� le�ka�-rzem�we�te�ry�na�rii,�któ�ry�bę�dzie�mógł�z�niej�ko�rzy�stać.To�wnio�ski� ja�kie�wy�cią�gnię�to�po�ak�cji� ra�to�wa�nia� ło�siana�ul.�re�for�mac�kiej,�któ�ra�skoń�czy�ła�się�kom�pro�mi�ta�-cją�de�cy�den�tów.

Fot. A

. B

ra ci s

zew

ska

Page 13: 140 Kurier Koniński

czwartek, 25 października 2012 PAK KWB 7

DOK. ZE STR. 7

One też ko pią, ale już tyl kopla sti ko wy mi ło pat ka mi w pia -skow ni cy, w prze ci wień stwie doko pa rek, któ re te raz już zbie ra jąnad kład na od kryw ce Jóź win IIB.Przy oka zji re ali za cji zdjęć w Pol -sce mło de Hisz pan ki od wie dzi łyna szą od kryw kę i by ły zdu mio nejej nie wiel ki mi roz mia ra mi. W AsPon tes przez ca łe 65 lat wy do by -wa no wę giel z jed nej tyl ko od -kryw ki i jej wy ro bi sko mia ło gi -gan tycz ne roz mia ry. Dość po wie -dzieć, że na ty dzień przed przy jaz -dem hisz pań skich dziew cząt doKo ni na w As Pon tes uro czy ścieod da no do użyt ku naj więk sze wEu ro pie sztucz ne je zio ro ma ją ce18 km kw. po wierzch ni, 206 mgłę bo ko ści i oko lo ne 30 ty sią ca mime trów kwa dra to wych pla ży, naktó rej od 21 sierp nia moż na sięjuż by ło opa lać. Wpraw dzie eko lo -dzy od ra dza li ką piel w no wymzbior ni ku, stra sząc, że „wo da jestza kwa szo na i na sy co na me ta la micięż ki mi”, ale oko licz ni miesz kań -cy wi dać bar dziej uwie rzy li ad mi -ni stra cji ga li cyj skiej, któ ra za pew -nia ła, że co dzien nie z je zio ra po -bie ra ne są prób ki wo dy i nie wy -kry to w niej żad nych nie bez piecz -nych związ ków, bo w dniu otwar -cia na no wej pla ży pa no wał praw -dzi wy tłok.

Wa�liz�ka�i�w�dro�gę

Po my sło daw czy nie pro jek tuPro xec to Ro to pa la zo sta wi ły mło -dym twór com wol ną rę kę, to teżpo wsta ły ob ra zy bar dzo róż ne,jak na przy kład „Im pre sja do ku -men tal na” wy re ży se ro wa na przezNa ta lię Vi laz Pe res, Sol Alva rezSo to i - po stro nie pol skiej - przezMa cie ja Ko ściel skie go. To jestwła ści wie te le dysk wy ko rzy stu ją -

cy róż ne ob ra zy z pra cy ko pal ni.Jest w nim jed na przej mu ją ca sce -na, po ka zu ją ca jed ną z ko pa rek,za pew ne prze zna czo ną na złom,roz ry wa ną ła dun ka mi wy bu cho -wy mi. Nie wszyst kie prze cieżnada wa ły się na sprze daż ani na -wet do par ku tech no lo gicz ne go,ja kich w nie du żym, bo nie wie lepo nad 11-ty sięcz nym As Pon tesstwo rzo no aż trzy.

Naj smut niej szy jest film Si mo -na Ca ave iro Fra ga i Ma ri ki Syp -niew skiej „Mi łość czar ną jest pu -sty nią”. Bo wraz z li kwi da cją ko -pal ni dla ma leń kie go As Pon tes za -czę ły się po waż ne pro ble my: bez -ro bo cie i zwią za na z nim emi gra -cja za rob ko wa. Si mon po ka zał sto -ją ce bez czyn nie ko par ki i pa ku ją -ce go wa liz kę Hisz pa na, któ ry –jak mo że my się do my ślać – szy ku -je się w dro gę w po szu ki wa niupra cy. Zu peł nie in na jest wy mo wadru giej czę ści fil mu, w któ rej Ma -ri ka po ka za ła Car men pra cu ją cą wko niń skiej ko pal ni, a na ko niecpię ciu trę ba czy z or kie stry gór ni -czej (Ma riusz Kaź mier czak, Pa wełNa wroc ki, Łu kasz Ob li za jek, An -drzej Tyl man i Piotr Żu rek) ma -sze ru ją cych w takt jaz zo we go ryt -

mu. Za pew ne to po tym fil miehisz pań scy wi dzo wie oce ni li, żepol skie za koń cze nia są bar dziejopty mi stycz ne.

Smut�ne�ko�par�ki

Po sta wę po go dze nia się z lo semre pre zen tu je ob raz Con stan ti noRo dri gu ez Ra mos i Mi cha li ny Ma -cia szek (naj młod szej uczest nicz kipro jek tu), któ re go już sam ty tułmó wi za sie bie: „Ży cie to czy się da -lej”. W ryt mie wier szy Wi sła wySzym bor skiej opo wia da o po wsta -wa niu przez mi lio ny lat wę gla, coka że pa trzeć na kil ku dzie się cio let -nią hi sto rię ko pal ni w As Pon tes ijej upa dek z zu peł nie in nej per -spek ty wy.

Bo ha te ra mi fil mu „Dwa miej -sca, dwie hi sto rie” są Al ber to i Fi -lip, któ rzy ja dąc ro we ra mi po swo -ich miej sco wo ściach po ka zu ją wi -dzom As Pon tes i Ko nin. Ta ostat -nia opo wieść koń czy się na od -kryw ce Jóź win.

Ko niń ska pro jek cja fil mów od -by ła się 19 paź dzier ni ka w Ko niń -skim Do mu Kul tu ry w ka me ral -nym gro nie twór ców, kil ku gór ni -ków i dzien ni ka rzy. Wi dzo wieobej rze li rów nież re por taż opo wia -da ją cy o re ali za cji pro jek tu „Ko par -ka” w Pol sce au tor stwa Iza be li Bo -brow skiej i Sła wo mi ra Si wi ka.

Za nim mło de Hisz pan ki wró ci -ły do sie bie, opo wie dzia ły o wiel -kim ko mi nie elek trow ni, któ ry ma356 me trów i jest naj wyż szy w Eu -ro pie, a dru gi na świe cie, i któ re gowi dok jest dla nich zna kiem, że zachwi lę bę dą w do mu. Zdzi wi ły się,że mia stem part ner skim Ko ni na wich kra ju jest nad mor ska San ta Su -sa na a nie na przy kład As Pon tes zje go gór ni czy mi tra dy cja mi.Oprócz wspo mnie nia o Pol sce AnaSej ho Cu ba za bra ła ze so bą doHisz pa nii bursz tyn z jóź wiń skiejko pal ni, a nam zo sta wi ła część swo -jej tę sk no ty za czymś, co się skoń -czy ło i smut ny wi dok nie ru cho -mych ko pa rek, któ re ni ko mu jużnie są po trzeb ne.

RO BERT OLEJ NIK

Pro�xec�to�ro�to�pa�la�czy�li�pro�jekt�Ko�par�ka

Przy je cha ły z As Pon tes

Al�ber�to�po�ka�zu�je�As�Pon�tes.�Nad�je�go�gło�wą�wi�dać�naj�wyż�szy�ko�min�w�Eu�ro�pie.

Kadr

z fil m

u „

Dw

a m

iej s

ca, dw

ie h

i sto

rie”

Fot. R

. O

lej n

ik

Ko�niń�ska�pre�mie�ra�fil�mów�zre�ali�zo�wa�nych�w�ra�mach�pro�jek�tu�„Ko�par�ka”.

Kadr

z fil m

u „

Dw

a m

iej s

ca, dw

ie h

i sto

-

Fi�lip�na�tle�Elek�trow�ni�Pąt�nów

Page 14: 140 Kurier Koniński

8 PAK KWB

W�kro�ni�kach�ko�pal�nia�nych�sto�wa�rzy�szeń�zna�leźć�moż�nanie�kie�dy�cie�ka�we�hi�sto�rie�cał�kiem�zwy�kłych�rze�czy.�Takby�ło�z�ka�mie�niem,�któ�ry�miał�być�do�wo�dem�na�prze�bieggra�ni�cy.�Geo�lo�dzy�po�sta�no�wi�li� rzecz�spraw�dzić�na�miej�-scu.�Po�ni�żej�za�pis�z�kro�ni�ki: „Ko nin, 6 li sto pa da 1969 r.

Wy�pra�wa�od�kryw�czaW la tach 1950-54 ów cze sny Re fe rat Geo de zji PPRN (Pre zy -

dium Po wia to wej Ra dy Na ro do wej – dop. red.) in ter we nio wał wspo rze gra nicz nym, w któ rym jed na ze stron po wo ły wa ła się przyusta la niu gra nic na rze ko my znak gra nicz ny (du ży głaz gra ni to -wy), na któ rym mia ły być wy ry te ja kieś li te ry i cy fry.

Spór zo stał za ła go dzo ny, ale pa mięć po owym zna ku po zo -sta ła. Na jed nym z ze brań ko le ga An to ni Stu dziń ski za pro po no -wał od szu ka nie sta re go zna ku gra nicz ne go i prze pro wa dze nieje go in wen ta ry za cji. Mia ła to być od po wiedź na ar ty kuł dr. Ja -nu sza Go ła skie go pod ty tu łem „Daw ne zna ki gra nicz ne ja ko

przed miot ochro ny”, ogło szo ny w nr 6 Prze glą du Geo de zyj ne -go z czerw ca 1969 ro ku. Po po szu ki wa niach znak od na le zio no.

Po oczysz cze niu li ter i pod ma lo wa niu ich kre dą kra wiec ką –uka zał się na pis w ca łej oka za ło ści: „R.W.G. Rok 1786 D 1 Mar ca”,a więc ka mień ten zo stał po sa do wio ny dnia 1 mar ca ro ku 1786.

Od szu ku je my w En cy klo pe dii Po wszech nej Or gel bran da z1883 r. zbież no ści imion hra biów Gó row skich z da tą 1786, któ -rzy mie li re zy den cję w Wy szy nie, a więc w po bli żu wsi Wierz -chy, gdzie zna le zio no znak gra nicz ny. I oto znaj du je my przy pusz -czal ne go fun da to ra ka mie nia. Był nim Roch Wła dy sław Gó row -ski, syn Mel chio ra her bu Wcze le, ur. 1717 r. Szam be lan Au gu staIII, po seł Wiel ko pol ski na Sejm Kon wo ka cyj ny. W 1764 r. otrzy -mał ty tuł pi sa rza Ko ro ny Wiel kiej. W 1775 r. peł nił urząd ko mi -sa rza do roz gra ni cze nia Pol ski od stro ny Ro sji. W la tach 1785-87za stę po wał mar szał ka ko ron ne go, któ re peł niąc wy dał ca ły sze regpo zy tyw nych i rze czy wi stych roz po rzą dzeń co do utrzy ma niapo rząd ku w sto li cy. Zmarł w 1790 r. w War sza wie.”

Wpraw dzie Zyg munt Ko wal czy kie -wicz usta lił, że ko ło zo sta ło za ło żo ne zini cja ty wy pra cow ni ków Zjed no cze niaPrze my słu Wę gla Bru nat ne go we Wro -cła wiu, ale brak jest do ku men tów z ze -bra nia za ło ży ciel skie go i na do brą spra -wę nie dys po nu je my na wet peł ną li stą je -go uczest ni ków. Z re la cji obec nych nanim dzia ła czy SITG wy ni ka, że pierw -szym pre ze sem ko ła zo stał Ste fan Wło -dar czyk, se kre ta rzem Lud gar da Jat czyń -ska, a skarb ni kiem – Bo gu sław Jan kow -ski. Człon ka mi za rzą du zo sta li rów nieżdy rek tor Ka rol Śnie goń i Zyg munt Łoś.

W la tach pięć dzie sią tych du żo uwa -gi po świę co no za cie śnia niu związ kówko le żeń skich mło dej ka dry tech nicz nejpo przez or ga ni zo wa nie ży cia kul tu ral ne -go i to wa rzy skie go, wy peł nia ją ce go czaswol ny po pra cy. W 1958 ro ku Ra du Za -kła do wa Związ ku Za wo do we go Gór ni -

ków otwo rzy ła w Do mu Mło de go Gór ni -ka ka wiar nię, o któ rej już na ła mach Ku -rie ra pi sa li śmy i do te ma tu na pew nojesz cze wró ci my. W krót kim cza sie ka -wia ren ka zo sta ła prze ka za na w za rządko łu za kła do we mu SITG. Od tej po ry or -ga ni zo wa no w niej spo tka nia edu ka cyj -ne, wie czor ki ta necz ne i cie szą ce się du -żym po wo dze niem ba le syl we stro we.

W 1957 ro ku pre ze sem ko ła zo stałKa zi mierz Bo brow ski. Trzy la ta póź niejko ło li czy ło 15 in ży nie rów, 16 tech ni kóworaz 20 człon ków in nych spe cjal no ści. W1961 r. funk cję pre ze sa za rzą du po wie rzo -no dy rek to ro wi Zdzi sła wo wi Za ją co wi. Wgrud niu 1963 r. ko pal nia za trud nia ła4677 pra cow ni ków. Na ty siąc ro bot ni kówprzy pa da ło 20 in ży nie rów i 42 tech ni ków.

Na ze bra niu spra woz daw czym 28kwiet nia 1966 r. no wym pre ze sem zo stałgłów ny in ży nier gór ni czy ko pal ni Je rzy

Więc kow ski, któ ry peł nił tę funk cję przezdwie ka den cje. Sto wa rzy sze nie li czy łowte dy 280 osób. W la tach 1971-75 za stą -pił go Wie sław Al win, geo de ta. W 1972 r.re jestr człon ków ko ła za wie rał 336 na -zwisk, w tym 136 in ży nie rów i 172 tech -ni ków. Przez ko lej ne dwa la ta, do cza susłuż bo we go prze nie sie nia do Ko niń skichZa kła dów Na praw czych, funk cję pre ze sapeł nił Zdzi sław Rzu ci dło. Od 8 kwiet nia1977 r. za rzą dem ko pal nia ne go sto wa rzy -sze nia kie ro wał Adam Win ter.

W li sto pa dzie 1976 r. zor ga ni zo wa -no pierw szą ko niń ską karcz mę piw ną,któ ra zo sta ła na sta łe wpi sa na do pro gra -mu ob cho dów bar bór ko wych ko pal ni„Ko nin". W 1978 r. człon ki nie SITG zor -ga ni zo wa ły po raz pierw szy kon ku ren -cyj ną za ba wę - com ber bab ski.

W 1980 ro ku pre ze sem ko ła po now -nie zo stał Wie sław Al win, któ re go trzy la -

ta póź niej za stą pił Ro man Ży wi ca. W la -tach 1986-1994 r. sto wa rzy sze niem kie -ro wał Zbi gniew Kasz te le wicz, po któ rymfunk cję pre ze sa prze jął Zbi gniew Baj car.

W 2003 ro ku na cze le ko pal nia nych

in ży nie rów i tech ni ków sta nął na czte ryla ta Mi chał Smo rąg, a po nim – na ko lej nąka den cję – Eu ge niusz Kub sik. Od ubie -głe go ro ku ko łem SITG ko niń skiej ko pal -ni kie ru je Mar cin Ka pu ściń ski. OLER

Nie ja sne po cząt ki SITGJak�pi�sze�Zyg�munt�Ko�wal�czy�kie�wicz�w�„Spad�ko�bier�cach�sta�szi�cow�skich�sze�re�gów”,�przy�by�wa�ją�cy�doko�niń�skiej�ko�pal�ni�na�po�cząt�ku�lat�pięć�dzie�sią�tych�ab�sol�wen�ci�szkół�tech�nicz�nych�nie�za�wsze�czu�li�siędo�brze�w�no�wym�dla�nich�śro�do�wi�sku.�To�był�je�den�z�po�wo�dów,�dla�któ�rych�w�1953�ro�ku�za�ło�żo�no�ko�łoza�kła�do�we�Sto�wa�rzy�sze�nia�In�ży�nie�rów�i�Tech�ni�ków�Gór�nic�twa�Ko�pal�ni�„Ko�nin".

Fot. R

. O

lej n

ik

Dia�men�to�wą�od�zna�kę�ho�no�ro�wą�NOT�otrzy�mał�w�ubie�głym�ty�go�dniu�Je�rzy�Więc�kow�ski,w�la�tach�1966-71�pre�zes�ko�ła�SITG�i�by�ły�dy�rek�tor�ko�pal�ni.

Ka mień z kro ni ki

Fot. R

. Fór m

a nek

Ta�ki�oto�wi�dok�zo�ba�czy�li�od�kryw�cy,�po�od�rzu�ce�niu�oko�ło�pół�me�tra�sze�ścien�ne�go�zie�mi.

A�oto�i�człon�ko�wie�wy�pra�wy:�z�lu�strem�(dla�oświe�tle�nia�ka�mie�nia�przy�wy�ko�ny�wa�niu�zdjęć)�stoi�Je�rzy�Ry�gu�ła,�se�kre�tarz�ko�ła�SGP�w

Ko�ni�nie,�z�pra�wej�An�to�ni�Stu�dziń�ski�–�kie�row�nik�Po�wia�to�we�go�Biu�ra�Geo�de�zji�w�Ko�ni�nie,�da�lej�na�pra�wo�przy�od�ko�py�wa�niu�ka�mie�nia

An�drzej�Ja�nic�ki�z�PBGiUR,�a�w�lu�strze�wi�dać�od�bi�cie�czwar�te�go�uczest�nik�wy�pra�wy�Ry�szar�da�Fór�man�ka�–�fo�to�gra�fa�ko�pal�ni�Ko�nin.

Kar�ta�z�kro�ni�ki

Fot. R

. Fór m

a nek

Page 15: 140 Kurier Koniński

czwartek, 25 października 2012 Ogłoszenia 9

n Sprze dam dom par te ro wy i bu dyn ki go spo dar -cze, mu ro wa ne, z ce gły. Po ło żo ne na dział ce 39ar. w n Osie czy, 10km od Ko ni na. Tel: 502 377 438.n Pil nie sprze dam dom wy re mon to wa ny o pow.80m wraz in ny mi bu dyn ka mi i zie mią upraw ną opow. 1.60 ha w Drąż nie. Tel: 6327533,782528319.n Lo kal do wy na ję cia 75m2: biu ro, ga bi net, sklep,sta rów ka. Tel: 501398940.n Sprze dam dom Ko nin Go sła wi ce. Po ło żo ny nadział ce 425m2. Ce na: 110 tys. Tel: 795 114 620.n Sprze dam Miesz ka nie 34,13 m. Ul. Sol skie go 2.Miesz ka nie 1 po ko jo we (z bal ko nem) z moż li wo ściąada pta cji. I pię tro, ścia ny wy gip so wa ne, par kiet.Okna pla sti ko we. Ce na: 102000 zł. In for ma cje podnr 600 898 926 lub 600 346 640.nSprze dam dział kę w Ko ni nie przy ul. Ob jaz do wejo pow 90 ar. Ta nio. Tel: 605430262.nWy naj mę lub sprze dam ume blo wa ne miesz ka nie2 po ko jo we, 37 m2: łóż ko, ko mo dy, sza fa i me bleku chen ne w za bu do wie, lo dów ka, pral ka, mi kro fa -lów ka, ku chen ka. Do za miesz ka nia od 1 grud nia.Ce na wy naj mu: 1.000,00 zł+prąd, ce na kup na 125000,00 zł. Tel. 500 256 222.n Wy naj me miesz ka nie 3-po ko jo we, 56m2, na V --osie dlu, par ter, roz kła do we i ume blo wa ne. Atrak -cyj na lo ka li za cja w po bli żu ba zar, mar ke ty, szko ła,przed szko le i PWSZ. Oso bom nie pa lą cym i nie po -sia da ją cym zwie rząt. Wol ne od za raz. Koszt 1000 zł+prąd. Kau cja zwrot na 1000zł. Te le fon: 693-400-467 do godz.18.00.

n Przy go to wu je so lid nie do ma tu ry z ję zy ka pol skie -go na eg za min ust ny i pi sem ny. Tel: 63 2420547.nNa uczy cie le udzie la ją ko re pe ty cji, tak że przy go to -wa nie do ma tu ry. Ma te ma ty ka, tel: 696-549-967. J.An giel ski, tel: 600-986-470.n Na uka ję zy ka nie miec kie go na róż nych po zio -mach - ko re pe ty cje - tłu ma cze nia - przy go to wa niedo ma tu ry (na uczy ciel LO po stu diach w Niem -czech) Te le fon: 792 000 953.n Na uczy ciel udzie li ko re pe ty cji z bio lo gii , na po -zio mie: od pod sta wów ki po stu dia. Za pra szam!Ema il: bio lo gia 12@opocz ta.pl.n Pe da gog z do świad cze niem 5-let nim w pa cy zdzieć mi i mło dzie żom udzie li ko re pe ty cji nawszyst kich po zio mach. Po mo gę w przy go to wa niudo spraw dzia nu nad ro bie niu za le gło ści. Przy go tu jedo eg za mi nów po praw ko wych eg za mi nów gim na -zjal nych i ma tu ry. Te le fon: 792 994 577.n Po moc w na uce, za ję cia wspo ma ga ją ce roz wójdziec ka. Pro fe sjo nal ne przy go to wa nie dziec ka dopod ję cia na uki w szko le (w tym dia gno za), za ję ciasty mu lu ją ce roz wój dziec ka, po moc w na uce dlauczniów klas po cząt ko wych, po moc w od ra bia niulek cji. Te le fon: 691-741-027.n Che mia fi zy ka. Na uczy ciel z wie lo let nią prak ty -ką, udzie la ko re pe ty cji na wszyst kich po zio mach.Rów nież przy go to wa nie do ma tu ry, olim piad, roz -wią zy wa nie za dań. Po sia dam wła sne ma te ria ły, du -że do świad cze nie, gwa ran tu ję wy so ki po ziom na -ucza nia i sa tys fak cję. Te le fon: 509428558.

nRen ci sta z gru pą umiar ko wa ną po dej mie pra ce wochro nie, ma ga zy nie, stró ża lub in na. Tel:791709580.n Szu kam pra cy ja ko kie row ca kat B lub re mon typry wat ne, Ko nin. Tel: 725499285.nPa ni na eme ry tu rze za opie ku je się dziec kiem. Do -świad cze nie w opie ce nad dzieć mi. Re fe ren cje. Kon -takt: 606383313.n Za trud nię do świad czo ne go sto la rza me blo we go.Pra ca w Ko ni nie. Tel: 601 760 550.n Fir ma Eko glob Pol ska Sp. z o.o. za trud ni oso by zwy kształ ce niem wyż szym ze zna jo mo ścią za gad nień

z za kre su ochro ny śro do wi ska. CV pro szę prze sy łaćna ad res: mag da le na.woj cie chow ska@eko glob.pl.n Fir ma pro du ku ją ca odzież w Ko ni nie, za trud niszwacz ki z do świad cze niem (over lock, steb nów ka). CVi li sty mo ty wa cyj ne kie ro wać na e -ma il: kp@aj gro up.pl.nZa trud ni my me cha ni ka sa mo cho do we go z do świad -cze niem. CV pro szę wy sy łać na: biu ro@hel kris.pl.nZa trud nię kie row ce w trans por cie mię dzy na ro do -wym na bus 3,5t sys tem 3lu b4na1. Wy ma ga nia:pra wo jaz dy b,ko niecz ne do świad cze nie w "mię dzy -na ro dów ce" . CV ze zdję ciem pro szę o prze sła nie nae -ma il: mo to pla net [email protected] ma Rem -Puc s.c. za trud ni pra cow ni ka na 1/2 eta -tu do sprzą ta nia. Mi le wi dzia ni ren ci ści lub eme ry ci.CV pro si my prze słać na ad res: rem -pu [email protected].

n JE ŻE LI ZA PŁA CI ŁEŚ 500 ZŁ ZA KAR TĘ PO -JAZ DU w okre sie od 01-05-2004 do 14-04-2006,przy słu gu je To bie zwrot 425 zł nad pła ty, na wet je -śli nie je steś już wła ści cie lem po jaz du. Wejdź nawww.kar ta po jaz du.in fo lub za dzwoń (063)220 2330 – i od zy skaj swo je pie nią dze!n Au to skup: au ta ca łe, uszko dzo ne, w każ dym sta -nie, wszyst kie mar ki i rocz ni ki tech nicz nym sku pu -je my. Szyb ki do jazd po au to do każ dej miej sco wo ści.Tel: 697298637.nSprze dam Au di A6 kom. 2003r. Tel: 501398940.nJAN WIX za pra sza na prze glą dy: sa mo cho dy oso -bo we do 3.5t, mo to ry, sku te ry. Myj nia lub 2l pły nudo spry ski wa czy GRA TIS! Ko nin, ul. Sol na 10. Tel: 63 245 17 67.n Au to skup: au ta ca łe, uszko dzo ne, w każ dym sta -nie, wszyst kie mar ki i rocz ni ki tech nicz nym sku pu -je my. Szyb ki do jazd po au to do każ dej miej sco wo ści.Tel: 691084580.nSkup aut za go tów kę od rę ki. Za dzwoń do nas do -sta niesz go tów kę za au to. Za dzwoń a się prze ko -nasz. Tel: 511 145 017.nRE MI CO. Prze glą dy tech nicz ne: sa mo cho dy, mo -to ry, sku te ry. Myj nia gra tis! Tel 63 245 17 67. Sta ryKo nin, Sol na 10a. n Sprze dam Re nault Clio III 75 KM / 55 kW, bor -do wy, 21 000 km, ABS, po dusz ki po wietrz ne, im -mo bi li ser, el. szy by, el. lu ster ka, kli ma ty za cja, cen -tral ny za mek, ra dio, wspo ma ga nie kie row ni cy, kom -pu ter, bez wy pad ko wy. Ce na: 32500 zł do ne go cja -cji. Te le fon: +48 63 2441170.n Sprze dam Volks wa ge na Pas sa ta 1.8 gaz (in sta la cjarocz na)/ben zy na. Ko lor bia ły. Rok pro duk cji 1991.Po sia da: wspo ma ga nie kie row ni cy, ABS, szy ber -dach. Stan tech nicz ny do bry. Ce na: 2250 zł. Te le -fon: 501-792-615.n Sprze dam ga raż mu ro wa ny, me ta lo we drzwi,oświe tle nie. Ul. Pa de rew skie go. Te le fon:694704159.

n Na pra wa kom pu te rów, usu wa nie wi ru sów,oczysz cza nie dys ku, for ma to wa nie, in sta la cja sys te -mów, od zy ski wa nie da nych, pod łą cza nie in ter ne tuoraz kon fi gu ra cja urzą dzeń sie cio wych (Ro ute ryitp.). Do jazd do klien ta. Tel: 665190529.nSer wis kom pu te rów sta cjo nar nych, lap to pów, no -te bo ok oraz te le fo nów gsm. Ko nin, ul. Wy szyń skie -go 36, 1 klat ka. Tel: 608-557-281.nSprze dam 70 ory gi nal nych gier na kom pu ter. Ce naza wszyst kie to 150 zł. Du żo do brych ty tu łów. Moż -li wa sprze daż po je dyń cza gier. Ide al ne na dłu gie je -sien ne wie czo ry. Te le fon: 724767451, 880839155.nPo go to wie kom pu te ro we. Wgry wa nie opro gra mo -wa nia, in sta lo wa nie sys te mów ope ra cyj nych, pod łą -cza nie pod ze spo łów i urzą dzeń pe ry fe ryj nych, kon fi -gu ro wa nie in ter ne tu, ar chi wi za cja da nych itp. Szyb -ko, ta nio i so lid nie. Te le fon: 607 106 357.n Sprze dam mo ni tor Sam sung 21ca li. Ce na: 150złdo uzgod nie nia. Te le fon: 669657441.n Sprze dam kom pu ter sta cjo nar ny w do brym sta nie +

mysz ka i kla wia tu ra z kie row ni cą raj do wą i pa mię cią 1GB. Za pra szam do kup na ta nio. Te le fon: 500063992.n Sprze dam lap to pa mo del ASUS A6R. Stan kom -pu te ra do bry. Ce na: 550 zł. Te le fon: 665877164.nSprze dam pły tę głów ną. No wa pły ta na gwa ran cji,nie uży wa na ASUS M2N68 -AM SE2 sa ta 3Gb/SDDR2 1066. Ce na: 200 zł. Te le fon: 785323007.

n Po trze bu jesz szyb ko go tów ki na oka zyj ny za kup.Za dzwoń 600 400 288.n "But -Gaz" Ka mil Sta siń ski DO STA WA GA ZU"Shell" w bu tlach 11 kg na te le fon. Do star cza my 7 dniw ty go dniu. Pod łą cza nie kuch ni ga zo wych. Naj wyż szaja kość. Za pra szam 663-955-868 lub (63) 21-21-153.n Ta nio me ble na wy miar: biur ka, sza fy, kuch nie,pa ne le. Ma lo wa nie. Tel: 696709020.n Czysz cze nie -Kar cher dy wa nów, wy kła dzin, ta pi -cer ki sa mo cho do wej me blo wej skó rza nej. Dy wa nyza bie ram do pra nia i od wo żę su che. Tel:695496452, 632705881.n Za kład szew ski ul. Po wstań ców Wlkp 2, Ko nin.Znów czyn ny od 15.10.2012. Tel: 725334830.nMa lo wa nie, szpa chlo wa nie, pa ne le pod ło go we i ścien -ne. Re gip sy (ścian ki dzia ło we, pół ki ozdob ne, za bu do -wy) i wie le in nych...Za pra sza my. Tel: 781 96 05 44.n Gip so wa nie, Ma lo wa nie, Ta pe to wa nie do mów imiesz kań. So lid nie i fa cho wo. Tel: 695469452,632705881.n Świa dec two ener ge tycz ne, Ba da nia Ter mo wi zyj -ne. Ta nio. Tel: 609981220.n Hy drau lik. Tel: 794507726. Na pra wa lub wy -mia na ba te rii, umy wa lek, se de sów, ka bin prysz ni co -wych, boj le rów, grzej ni ków, udraż nia nie rur.Wszyst kie pra ce hy drau licz ne.nBra my ga ra żo we, warsz ta to we, skrzy dło we i prze su -wa ne, ogro dze nia, ba lu stra dy, koj ce dla psów. Do sto -so wu je my się do in dy wi du al nych po trzeb klien ta."MET -FIL" kon takt: 506-019-790; met [email protected] te ring. Ob słu gu je my za rów no ma łe, ka me ral neim pre zy jak i du że przy ję cia. Kuch nia pol ska, śród -ziem no mor ska i azja tyc ka. Me nu do pa so wa ne dopo trzeb i port fe la klien ta. Za każ dym ra zem 100%za do wo le nia. Tel: 798-275-617.n So lid nie, do kład nie i uczci wie po sprzą tam dom,miesz ka nie, itp. na te re nie mia sta Ko ni na i naj bliż -szych oko lic. Rów nież po re mon cie, a tak że pra ceogrod ni cze. Te le fon: 784-825-447.

n Ku pie zbo że: psze ni ca, owies, jęcz mień, ży to,pszen ży to, ku ku ry dze, łu bin, bo bik, itp. Min 24t.Za pew niam trans port, pła cę w dniu od bio ru. Tel:509942079.n Ru ra sta lo wa ocyn ko wa na na słup ki ogro dze nio -we Fi 40, dłu gość 2m, moż li wy trans port. Ce na: od12zł. Te le fon: 512478715.nPo znam star szą pa nią do sta łe go związ ku z miesz -ka niem. Ko nin. Ja ok 40l. Tyl ko po waż ne ofer ty.Tel: 725499285n Sprze dam rze czy dla dziew czyn ki w bdb sta nierozm.134 i mniej sze. Dres, su kien ki, spodnie, bluz ki -nie po pla mio ne. Oso by za in te re so wa ne za pra szam.Ce ny: od 10 do 30 zł. Kon takt: emi lia [email protected]. n Wi tam mam do sprze da nia mar ko we bu ty na zi -mę dla chłop ca fir my Geox. Bu ty po sia da ją mem -bra nę nie po zwa la ją ce sto pie na po ce nie i nie prze -pusz cza ją wo dy do środ ka. Roz miar 28, ko lor brąz.Ce na: 40 zł. Te le fon: 669974697.n Mam do sprze da nia huś taw kę. Ce na: 50zł. Te le -fon: 601783537.n Sprze dam ro wer tre nin go wy. Ce na: 400 zł. Te le -fon: 669386198.n Sprze dam ro wer trój ko ło wy. Mam na sprze da nieno wy ro wer (za ku pio ny w mar cu) nie uży wa nymar ki Kam rad. Ce na: 1500 zł do ne go cja cji. Od bióroso bi sty Som pol no. Kon takt: 606-390-698.n Sprze dam sa mo chód po rsche dla dziec ka. Ce na:250 zł do uzgod nie nia. Tel: 667275155, 781284091.

Za kład Ak tyw no ści Za wo do wejw Po sa dzie (gmi na Ka zi mierz Bi sku -pi) dzia ła od bli sko dwóch lat. W tymcza sie pod opiecz nym ZAZ uda ło sięuru cho mić mię dzy in ny mi fir mę ca -te rin go wą w Po sa dzie i pral nię wgmi nie Kle czew. Te raz przy szedł czasna re ali za cję ko lej ne go po my słu. Wbu dyn ku po re stau ra cji „Grodz ka”przy pla cu Wol no ści po wsta je bar ire stau ra cja. - W jed nej sa li chce myzro bić bar szyb kiej ob słu gi, gdzieklien ci bę dą mo gli po dejść z tac ką iwy brać so bie ja kąś zu pę, czy dru gieda nie. To bę dą co dzien nie świe że,

do mo we obia dy – za chwa la An naBed narz -Śli wow ska, dy rek tor ZAZ.

Bar bę dzie dzia łał od godz. 7 do 17.Nie peł no spraw ni li czą, że z ich po sił kówbę dą ko rzy stać przede wszyst kim urzęd -ni cy, wła ści cie le po bli skich skle pów iucznio wie oko licz nych szkół.

W dru giej z sal po wsta nie re stau -ra cja, któ ra bę dzie czyn na od godz.12 do 22. Za kład Ak tyw no ści Za wo -do wej pla nu je rów nież za go spo da ro -wać gó rę ka mie ni cy. Ma ją tam po -wstać po ko je ho te lo we i sa la na spo -tka nia ban kie to we.

ABRA

Nie�peł�no�spraw�ni�w�ba�rzebar�szyb�kiej�ob�słu�gi�ru�szy�wkrót�ce�na�ko�niń�skiej�sta�rów�ce.�Pra�co�-wać�w�nim�bę�dzie�do�ce�lo�wo�15�osób�nie�peł�no�spraw�nych.

reklama

Page 16: 140 Kurier Koniński

10 Informator

rE�DAK�CJA:62-510 Ko nin, ul. Przy jaź ni 2 (IX pię tro),tel. 63 2180054, fax 63 2180001re dak cja@ku rier ko nin ski.pl

rE�DA�GU�JE�ZE�SPóŁAlek san dra Bra ci szew ska, Ro bert Olej nik(re dak tor na czel ny), An na Pi lar ska, Bar tosz Sko niecz ny.

bIU�rO�rE�KLA�My:tel. 63 2180052, fax 63 2180001re kla ma@ku rier ko nin ski.plwww.ku rier ko nin ski.plRe dak cja nie od po wia da za treść za -miesz czo nych re klam i ogło szeń. Re -dak cja za strze ga so bie pra wo do skra -ca nia na de sła nych tek stów. Tek styspon so ro wa ne ozna cza my skró tem TS.

n Cen trum Kul tu ry i Sztu ki, ul. Okól na47a, czyn ne od po nie dział ku do piąt ku wgodz. 7.30-18.00, tel. 63 243 63 50

n Ga le ria Sztu ki „Wie ża Ci śnień", ul. Ko le jo -wa 1a, czyn na od wtor ku do piąt ku w godz.10-18, so bo ty w godz. 10-14, tel. 63 242 42 12

n Bi blio te ka re per tu aro wa dzia ła ją ca przyCKiS, czyn na w po nie dział ki i czwart ki wgodz. 10–15, wtor ki i śro dy w godz. 12–17.

n Dom Kul tu ry „Oskard”, Ale je 1 Ma ja 2,63 242 39 40

n Ko niń ski Dom Kul tu ry, pl. Nie pod le gło -ści 1, 63 211 31 30

n Klub Ener ge tyk, ul. Prze my sło wa 3d,63 243 77 17, 63 247 34 18

n Mło dzie żo wy Dom Kul tu ry, ul. Po wstań -ców Wiel ko pol skich 14, czyn ny od po nie -dział ku do piąt ku w godz. 8-18, 63 243 86 24

n Mu zeum Okrę go we Ko nin -Go sła wi ce, ul.Mu ze al na 6, czyn ne we wtor ki, śro dy, czwart -ki i piąt ki w godz. 10-16, so bo ty w godz. 10-15, nie dzie le w godz. 11-15, bi let ulgo wy: 5zł, nor mal ny: 10 zł, w nie dzie le: wstęp wol nyna wy sta wy sta łe, tel. 63 242 75 99.

n Mu zeum by łe go Obo zu Za gła dy wChełm nie nad Ne rem czyn ne od po nie -dział ku do piąt ku w godz. 8-14, od dzia ły:las rzu chow ski (tel. 501  610 710), te rendaw ne go pa ła cu (tel. 63 271 94 47)

n Skan sen Ar che olo gicz ny w Mrów kach ko -ło Wil czy na czyn ny tyl ko w se zo nie od 1 kwiet -nia do 30 wrze śnia, co dzien nie w godz. 10-18.

ááá PLACóWKI�KULTUrALNE�I�MUZEA

ááá TELEfONy�ALArMOWE�

n PU BLICZ NA BI BLIO TE KA PE DA GO GICZ -NA, ul. Prze my sło wa 7, czyn na w po nie -dział ki i wtor ki oraz czwart ki i piąt ki w godz.8.30-18.30, so bo ty w godz. 8-13, tel. 63242-63-39n MIEJ SKA BI BLIO TE KA PU BLICZ NA, ul.Dwor co wa 13, tel. 63  242-85-37czyn na w po nie dział ki, wtor ki, śro dy, piąt kiw godz. 9–18, czwart ki w godz. 12-15, so bo -ty w godz. 10-14.n Fi lia Sta rów ka, ul. Zo fii Urba now skiej 1,tel. 63 242-85-62, czyn na w po nie dział ki,wtor ki, śro dy i piąt ki w godz. 9-18, czwart kiw godz. 12-15, so bo ty w godz. 10-14.n Fi lia dla dzie ci i mło dzie ży, ul. Po wstań -ców Wiel ko pol skich 14, tel. 63 242-38-30,czyn na w po nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz.10.30-17.15, wtor ki w godz. 9-15.30n Fi lia Cho rzeń, ul. Goź dzi ko wa 2, tel.63 245-01-85, czyn na w po nie dział ki, śro -

dy i piąt ki w godz. 10.30-18, wtor ki w godz.9-15.30, czwart ki w godz. 12-15.30 n Fi lia Sió dem ka (bez pła ty IN TER NET), ul.So sno wa 16, tel. 63  243-11-43. Czyn naw po nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz. 11-18, wtor ki w godz. 9-15, czwart ki w godz.12-15.n Fi lia Me dyk, ul. Szpi tal na 45, tel.63 240-45-05, czyn na w po nie dział ki i śro -dy w godz. 9-18, wtor ki i piąt ki w godz.7.30-15.30n Fi lia Go sła wi ce -Za mek (bez pła ty IN TER -NET), ul. Go sła wic ka 46, tel. 63  242-74-60, czyn na w po nie dział ki, śro dy i piąt ki wgodz. 9-16, wtor ki w godz. 9-15 i w czwart -ki w godz. 12-15.n Fi lia Je de nast ka, ul. Łę żyń ska 9, tel.63 242 79 85, czyn na w po nie dział ki i piąt -ki w godz. 9-16, wtor ki i śro dy 10-17 iczwart ki 12-15.

TE�LE�FO�NY�ALAR�MO�WECen trum Po wia da mia nia Ra tun ko we go 112

Po go to wie Ra tun ko we 999,

63 246-76-80

Po li cja 997

Straż po żar na 998

Straż miej ska 986

PO�MOC�ME�DYCZ�NASZPI TAL NY OD DZIAŁ RA TUN KO WY

Wo je wódz kie go Szpi ta la Ze spo lo ne go

ul. Szpi tal na 45, tel. 63 240-46-03

PO�GO�TO�WIACie płow ni cze 63 249-74-00

Ga zo we 992

Ener ge tycz ne 991

Wo do cią go we 994, 63 240-39-33

Po grze bo we usłu gi ca ło do bo we:

Ad mi ni stra cja

cmen ta rza ko mu nal ne go w Ko ni nie,

tel. 63 243-37-11, 502-167-765

TE�LE�FO�NY�ZA�UFA�NIAAl ko ho lizm:

Te le fon za ufa nia

Ano ni mo wych Al ko ho li ków

723-100-973

Ko niń skie Sto wa rzy sze nie

Abs ty nen tów „Szan sa”,

od pn. do pt. w godz. 18.00-20.00,

tel. 63 242-39-35

Ośro dek Le cze nia Uza leż nień i Współ uza -

leż nień,

od pn. do pt. w godz. 8.00-20.00,

tel. 63 243-67-67

Ama zon ki

Ko niń ski Klub „Ama zon ki”,

wtor ki i czwart ki w godz. 15.00-17.00,

tel. 63 243-83-00

Bez dom ność

Dom noc le go wy i schro ni sko dla bez dom -

nych PCK w Ko ni nie, ul. Nad rzecz na 56,

tel. 63 244-52-95

Dzie ci

To wa rzy stwo Przy ja ciół Dzie ci, Za rząd

Od dzia łu Po wia to we go, Ośro dek Ad op cyj -

no -Opie kuń czy TPD, Spo łecz ny Rzecz nik

Praw Dziec ka, ul. No skow skie go 1A,

63 242-34-71

Nar ko ty ki

Punkt Kon sul ta cyj ny Sto wa rzy sze nia Mo -

nar, ul. Okól na 54, od pn. do śr. i w pt.

w godz. 10.00-18.00, tel. 63 240-00-66

Po go to wie „Ma ko we” 988 (od 9.00 do 13.00)

Prze moc

Je steś bi ty, za stra sza ny, okra da ny, bo isz

się o tym po wie dzieć w do mu, w szko le -

wy ślij ano ni mo we go e -ma ila na ad res:

ano nim@ko nin.po li cja.gov.pl

Prze moc w ro dzi nie

Bez płat ne po rad nic two praw ne i oby wa tel -

skie, me dia cje: od pn. do pt. w godz.

15.00-17.00 w To wa rzy stwie Ini cja tyw

Oby wa tel skich w Ko ni nie,

ul. PCK 13, tel. 62 240-61-93

Ro dzi na

Miej ski Ośro dek Po mo cy Ro dzi nie,

ul. Przy jaź ni 5, tel. 63 242-62-32

MOPR, Sek cja Po rad nic twa Ro dzin ne go i

In ter wen cji Kry zy so wej, ul. Sta szi ca 17,

63 244-59-16 (dy żur ca ło do bo wy),

nie bie ska li nia 0 801-141-286,

od pn. do pt. w godz. 15.00-17.00

ááá bIbLIOTEKI

WyDAWCALo kal ne Me dia Sp. z o.o.

na pod sta wie umo wy fran chi so wej z Extra Me dia Sp. z o.o.

rE�PEr�TU�Ar�KIN

Następny�numer�Kuriera�Konińskiego�ukaże�się�

8�listopada

Bi�twa�pod�Wied�niemHi sto rycz ny; prod. Wło chy, Pol ska;

2012 r; 132 min.; od 12 lat; 12 paź dzier -ni ka 2012: godz. 9.00, 11.40; 13 paź -dzier ni ka: godz. 14.20, 17.00, 19.30; 14paź dzier ni ka: 20.00; 16-19 paź dzier ni -ka: godz. 9.00, 11.40, 14.20, 17.00,19.30; 20-21 paź dzier ni ka: godz. 14.20,17.00, 19.30; 23-25 paź dzier ni ka: godz.9.00, 14.20, 17.00, 19.30; 26 paź dzier -ni ka: godz. 9.00, 11.40; 27 paź dzier ni -ka: godz. 9.00, 11.40, 17.00, 19.30; 28paź dzier ni ka: godz. 14.20; 30-31 paź -dzier ni ka: godz. 9.00, 11.40, 14.20.

La tem 1683 ro ku trzy sta ty się cy wo -jow ni ków Im pe rium Osmań skie go podwo dzą wiel kie go we zy ra Ka ry Mu sta fyroz po czę ło ob lę że nie Wied nia. Po wie luty go dniach ob lę że nia 11 wrze śnia 1683ro ku do cho dzi do de cy du ją cej bi twy. Wchwi li, gdy wszyst ko za po wia da bli skitry umf ar mii wiel kie go we zy ra, do bo juwłą cza ją się pol skie woj ska. Pod wo dząkró la Ja na III So bie skie go hu sa ria sta czamor der czą wal kę, w któ rej wa żą się nietyl ko lo sy mia sta, ale i ca łej Eu ro py.  

Whi�sky�dla�anio�łówKo me dia; prod. Fran cja, Wiel ka Bry -

ta nia; 2012 r.; 101 min.; od 15 lat; 27-28

paź dzier ni ka: godz. 18.00, 20.00; 30-31paź dzier ni ka: godz. 18.00, 20.00.

Rob bie, Al bert, Rhi no i Mo spo ty ka -ją się na ży cio wym za krę cie. Są bez ro bot -ni i spłu ka ni, ale mo gą na sie bie li czyć.Mo to klep to man ka, któ ra ni cze go się nieboi. Al bert nie wie, w ja kim ro ku ży je,ale po tra fi bły snąć ge nial nym po my słem.Rob bie ma wraż li wy węch i gło wę na kar -ku, a Rhi no po czu cie hu mo ru, któ re roz -broi każ de go. Ra zem mo gą wszyst ko.Cze ka na nich naj droż sza whi sky naświe cie, szkoc ki kilt i przy go da, któ rejdłu go nie za po mną.

Pan�Ta�de�usz�z�1928�r.9 li sto pa da 2012 ro ku o go dzi nie

19.00 bę dzie moż na obej rzeć w ki nieCen trum za byt ko wy film nie my z 1928r., zre kon stru owa ny w za awan so wa nejtech no lo gii 4K. To wa rzy szyć mu bę dziemu zy ka na ży wo, spe cjal nie na tę oka zjęskom po no wa ną przez Ta de usza Woź nia -ka. Pro jek cja bę dzie po łą czo na z re la cjąna ży wo z otwar cia ki na Ilu zjon Fil mo te -ki Na ro do wej w War sza wie. Cy fro wa re -kon struk cja fil mu prze pro wa dzo na zo -sta ła w Fil mo te ce Na ro do wej w 2012 ro -ku. Bi le ty na ten se ans w Ki nie Stu dyj -nym Cen trum kosz tu ją 10 zł.

CEN TRUM

Sky�fallThril ler/Ak cja/Przy go do wy; prod.

USA, Wiel ka Bry ta nia; 2012 r.; 143min.; od lat 12; 26 paź dzier ni ka: godz.0.07, 12.30, 15.15, 18.00, 20.45; 27-28paź dzier ni ka: godz. 9.45, 12.30, 15.15,18.00, 20.45; 29 paź dzier ni ka – 1 li sto -pa da: godz. 12.30, 15.15, 18.00, 20.45;

Sky fall to 23. film o naj słyn niej szymagen cie Jej Kró lew skiej Mo ści. Za ka me rą poraz pierw szy sta nął Sam Men des – twór cam.in. Ame ri can Be au ty, Dro gi do szczę ścia iJar he ad’a. Film bę dzie kon ty nu acją sty lu no -we go Bon da, któ ry za po cząt ko wa ło prze ło -mo we Ca si no Roy ale z Da nie lem Cra igiemw ro li głów nej. W Sky fall zo ba czy my rów -nież no we go rą ce gwiaz dy: Ja vie ra Bar de maw ro li czar ne go cha rak te ru oraz Ral phaFien ne sa, któ re go po stać owia na jest do tejpo ry ta jem ni cą. W ro li dziew czy ny Bon dawy stą pi zja wi sko wa Béréni ce Mar lo he.

Dwo�je��do��po�praw�kiDra mat/ko me dia/psy cho lo gicz ny;

prod. USA; 2012 r.; 100 min.; 5-10 li sto -pa da: godz. 17.45, 20.00; 11 li sto pa da:godz. 20.00;

Zdo byw cy Osca rów Me ryl Stre ep iTom my Lee Jo nes w ko me dii o na mięt no -ści, o któ rą le piej za dbać póź no niż póź niej.Kay (Stre ep) i Ar nold (Lee Jo nes) są do sie -bie bar dzo przy wią za ni, ale po kil ku dzie -się ciu la tach mał żeń stwa Kay od czu wa po -trze bę do da nia szczyp ty pi kan te rii do ichzwiąz ku. Gdy do wia du je się, że w nie wiel -kim mie ście uzna ny spe cja li sta (Ste ve Ca -rell) pro wa dzi sku tecz ne te ra pie mał żeń -skie, usi łu je na mó wić scep tycz ne go mę ża,aby udał się z nią na ty go dnio wy tur nus.Już sa mo prze ko na nie upar te go Ar nol da,by ru szył się z do mu, jest nie ła twym za da -niem. Jed nak praw dzi wym wy zwa niemdla oboj ga oka że się mo ment, gdy bę dąmu sie li na no wo roz nie cić iskrę, dzię kiktó rej daw no te mu po sta no wi li być ra zem.

Bi�twa�pod�Wied�niemWer sja z lek to rem; 30 paź dzier ni ka:

godz. 10.30

Ki no He lios 

Page 17: 140 Kurier Koniński

czwartek, 25 października 2012 Sport 11

reklama

Me cze na ob cym te re nie ni gdy nieby ły moc ną stro ną bia ło -nie bie skich, jed -nak po tycz ka z Lu boń skim KS Fo go mo -gła prze ła mać złą pas sę ko ni nian w tejsta ty sty ce. Ry wa lem Gór ni ka był bo -wiem be nia mi nek roz gry wek, któ ry nawła snym sta dio nie ra dził so bie ra czejprze cięt nie. Na so bot nie spo tka nie tre -ner Da mian Łu ka sik przy go to wał ko lej -ny ze staw nie spo dzia nek w wyj ścio wymskła dzie – do bram ki po wró cił po kon tu -zji Hu bert Świ tal ski, a w de fen sy wie za -grał Ra do sław Czuł kow ski.

Już w czwar tej mi nu cie na bram kęgo spo da rzy ude rzał Pa weł Błasz czak, jed -nak je go strzał zo stał za blo ko wa ny.Chwi lę póź niej błąd po peł nił Hu bertŚwi tal ski. Bram karz Gór ni ka wy bił pił kęwprost pod no gi na past ni ka z Lu bo nia,ten jed nak nie wy ko rzy stał te go, nie cel -nie ude rza jąc na bram kę ko ni nian. Wdzie sią tej mi nu cie do bry strzał Bar to szaTa tar czu ka na rzut roż ny spa ro wał gol ki -per go spo da rzy. Gra cze LKS obu dzi li siędo pie ro w dru giej czę ści pierw szej po ło -wy, kil ku krot nie za gra ża jąc bram ce Gór -ni ka. W 26. mi nu cie do bre po da nieotrzy mał Łu kasz Ku biak, na past ni ka go -spo da rzy ubiegł jed nak Hu bert Świ tal -ski. Nie co po nad dzie sięć mi nut póź niejna bram kę bia ło -nie bie skich ude rzał Da -wid Ra dom ski, pił kę od bił gol ki per go -ści, a do siat ki do bił ją Ja cek Zie lon ka.Gol nie zo stał jed nak uzna ny, bo wiem ar -bi ter do pa trzył się spa lo ne go. Chwi lę

póź niej sę dzia po now nie od gwiz dałofsajd, a nie uzna ną bram kę zdo był Łu -kasz Ku biak. W koń ców ce pierw szej po -ło wy pro wa dze nie go spo da rzom mógłjesz cze dać Jo nasz Je żew ski, lecz je gostrzał z dy stan su za trzy mał się na spo je -niu bram ki Hu ber ta Świ tal skie go.

W dru giej po ło wie przez dłu gi czasbra ko wa ło sy tu acji bram ko wych. Tenim pas zre kom pen so wa ło ki bi com sześćmi nut w sa mej koń ców ce me czu i dwu -krot nie tra fia ją cy Łu kasz Ku biak. Naj -pierw w 76. mi nu cie pił kę do środ ko wy -wał Ma ciej Smu niew ski. Fut bo lów kami nę ła dwóch obroń ców w po lu kar -nym, do tar ła do Łu ka sza Ku bia ka, a tenbez pro ble mów umie ścił ją w siat ce.Chwi lę póź niej w je de nast kę za gry wałJa cek Zie lon ka, tam po now nie do brzeod na lazł się Ku biak i usta lił wy nik spo -tka nia na 2:0.

Po raż ka z Lu boń skim KS Fo go by ładzie sią tą na kon cie Gór ni ka w obec nymse zo nie. Ko ni nia nie bez zmian zaj mu jąostat nie miej sce w ta be li z do rob kiem pię -ciu oczek. W so bo tę po dej mą u sie biespad ko wi cza z II li gi – Nie lbę Wą gro wiec.

KS Gór nik Ko nin: Hu bert Świ tal ski – Da -wid Śnieg, Ra do sław Czuł kow ski, Ma te uszMa jew ski, Ad rian Ma jew ski – Bar tosz Mo -del ski, Ma ciej Adam czew ski, Ty mo te uszUrbań ski, Kry stian So bie raj, Bar tosz Ta tar -czuk – Pa weł Błasz czak.

BAR TOSZ SKO NIECZ NY

Za�bra�kło�pięt�na�stumi�nut

Już w dwu na stej mi nu cie ko ni nian kiza gro zi ły bram ce ry wa lek, gdy po rzu cieroż nym ko lej no ude rza ły Ra do sla va Sla -vche va i Ewa Pa jor. Żad na jed nak niewstrze li ła się w świa tło bram ki. Gór nik od -po wie dział pięt na ście mi nut póź niej. Naj -pierw na bram kę z ostre go ką ta ude rza łaAn na Szny row ska, jed nak pił kę na rzut roż -ny wy bi ła świet nie dys po no wa na Agniesz -ka Gi zler. W 38. mi nu cie Łęcz na mia ła jed -ną z naj lep szych oka zji bram ko wych w ca -łym spo tka niu. Po rzu cie wol nym pił ka od -bi ła się od mu ru me dy czek i zmy li ła wy -cho dzą cą do przo du Agniesz kę Gi zler.Gol ki per ka z Ko ni na po pi sa ła się jed nakświet nym re flek sem, w ostat niej chwi li wy -bi ja jąc lo bu ją cą ją fut bo lów kę. Pod opiecz neNi ny Pa ta lon od po wie dzia ły nie mal na -tych miast, jed nak ude rze nie Mar ty Woź -niak rów nie fe no me nal nie obro ni ła Ka ta -rzy na Kie drzy nek. W na stęp nej sy tu acjiEwa Pa jor za gra ła do wy cho dzą cej sam nasam An ny Gaw roń skiej, do świad czo na pił -kar ka Me dy ka nie zdo ła ła jed nak po ko naćbram kar ki Gór ni ka.

Ta sztu ka uda ła się jej już w siód mej

mi nu cie dru giej od sło ny me czu. Ko lej nymświet nym po da niem po pi sa ła się Ewa Pa jori w ko pii sy tu acji z pierw szej po ło wy An naGaw roń ska już się nie po my li ła, tech nicz -nym ude rze niem da jąc pro wa dze nie ko ni -nian kom. W 60. mi nu cie pod wyż szyć mo -gła Mar ta Woź niak, jed nak jej strzał obro ni -ła Ka ta rzy na Kie drzy nek. W koń ców cespo tka nia Gór nik moc no przy ci snął ko ni -nian ki i w do li czo nym cza sie gry mógł jesz -cze wy rów nać wy nik me czu. Po strza le nabram kę me dy czek świet ną pa ra dą po pi sa łasię Agniesz ka Gi zler, za cho wu jąc jed no cze -śnie czy ste kon to w spo tka niu.

Po me czu tre ner Me dy ka Ko nin Ni naPa ta lon nie szczę dzi ła po chwał swo jejbram kar ce – Na uwa gę za słu gu je dzi siej -sza gra Agniesz ki Gi zler. Za gra ła zna ko mi -cie w bram ce. Za sta na wia łam się dłu go,czy wra ca ją ca po kon tu zji Ania Szy mań -ska po win na wró cić mię dzy słup ki. Po sta -wi łam jed nak na Agę i w koń ców ce ura to -wa ła nam trzy punk ty – Ni na Pa ta lonpod kre śli ła rów nież wy so ki po ziom ry wa -lek Me dy ka: - Z Gór ni kiem Łęcz na nie granam się ła two. War to pod kre ślić, że w ze -

szłym se zo nie to one za bra ły nam ty tułmi strza Pol ski. Dzi siaj się prze ła ma li śmy.By ły sy tu acje, dzię ki któ rym ten wy nikmógł być nie co wyż szy, ale prze ciw nikmiał rów nież swo je szan se, któ rych niewy ko rzy stał. Mam na dzie ję, że ta pas sa bę -dzie trwa ła. Dzi siaj wy stą pi li śmy w tro chęin nym usta wie niu, z kon tu zją za gra ła San -dra Sa ła ta i Na ta lia Pa kul ska, La eti tia Cha -peh mu sia ła za grać w środ ku po mo cy, aledzię ki te mu za de biu to wa ła Ka sia Ko nat iza gra ła świet ne za wo dy.

Na dwie ko lej ki przed koń cem run dyje sien nej Me dyk Ko nin zaj mu je dru giemiej sce w li dze, z ta ką sa mą licz bą punk -tów co li de ru ją ca Unia Ra ci bórz (ra ci bo -rzan ki ma ją je den mecz ro ze gra ny mniej).W ko lej nym spo tka niu, któ re od bę dzie siędo pie ro za dwa ty go dnie, pod opiecz neNi ny Pa ta lon wy ja dą do Szcze ci na mie -rzyć się z miej sco wą Po go nią Wo men.

Me dyk Ko nin: Agniesz ka Gi zler – Alek san -dra Si ko ra, Ra do sla va Sla vche va, La eti tiaCha peh (66' Na ta lia Pa kul ska), Han na Ol -szań ska, San dra Sa ła ta, Ka ta rzy na Ko nat,Ewa Pa jor (80' An na Jan kow ska), An naGaw roń ska, Mar ta Woź niak (90' Ja go daSzew czuk), San dra Lich ten ste in.

BAS

Nie�zwy�kle�waż�ne�zwy�cię�stwo�od�nio�sły�pił�kar�ki�Me�dy�ka�Ko�nin,�wy�gry�-wa�jąc� u� sie�bie� z� Gór�ni�kiem� Łęcz�na� 1:0.� bram�kę� na� wa�gę� trzechpunk�tów�zdo�by�ła�An�na�Gaw�roń�ska.

Szcze�pa�niak�wy�gry�wa�Pa�tryk� Szcze�pa�niak� z� Ko�niń�skie�go� Sto�wa�rzy�sze�nia� Spor�tów� Wal�ki� Sho�-oters�Ko�nin�po�ko�nał�na�punk�ty�Mi�cha�ła�Siu�dziń�skie�go�pod�czas�Cha�ry�ta�-tyw�nej�Ga�li�Sztuk�Wal�ki�w�Ja�ro�ci�nie.

Ry wal ko ni nia ni na to za wod nik Mu ay Thai - Pre to rian Ja ro cin. Za wod ni cy wal -czy li na dy stan sie dwóch rund w for mu le MMA. Ko ni nia nin od sa me go po cząt kubar dzo do brze spro wa dzał swo je go prze ciw ni ka do par te ru, gdzie był znacz nie lep -szy od Mi cha ła Siu dziń skie go. Osta tecz nie Pa tryk Szcze pa niak jed no gło śną de cy zjąsę dziów wy grał po je dy nek na punk ty. BAS

Gór�nik�Ko�nin�był�bli�ski�wy�wal�cze�nia�dru�gie�go�punk�tu�w�wy�jaz�do�wym�spo�tka�-niu�pod�czas�obec�ne�go�se�zo�nu,�bo�wiem�aż�do�76.�mi�nu�ty�bez�bram�ko�wo�re�-mi�so�wał�w�Lu�bo�niu�z�miej�sco�wym�KS�fo�go.�W�sa�mej�koń�ców�ce�me�czu�go�ścidwu�krot�nie�po�grą�żył�Łu�kasz�Ku�biak.

So�kół�nie�wy�ko�rzy�stał�szan�syMógł�być�fo�tel�li�de�ra�i�siód�me�zwy�cię�stwo�na�kon�cie�–�wy�star�czy�ło�tyl�ko�wy�-grać�z�Ostro�wią�Ostrów�Wlkp.�be�nia�mi�nek�III�li�gi�po�twier�dził�jed�nak,�że�jestjed�nym�z�głów�nych�kan�dy�da�tów�do�awan�su,�wy�gry�wa�jąc�na�wła�snym�sta�dio�-nie�z�So�ko�łem�Kle�czew�1:0.

W pierw szej po ło wie me czu gra by ła wy rów na na i ża den z ze spo łów nie po ko nałbram ka rza ry wa li. Swo ich sił w strza łach pró bo wa li m.in. Da mian Czech, To maszKem piń ski i Da riusz Rey er.

W dru giej od sło nie znów z do brej stro ny po ka za ła się te go rocz na re we la cjaIII li gi – Ja kub An to sik – lecz je go strzał z 55. mi nu ty zo stał obro nio ny przezgol ki pe ra go spo da rzy. W 70. mi nu cie klu czo wą dla lo sów spo tka nia zmia nęprze pro wa dził tre ner Ostro wii Ma rek No wic ki, wpusz cza jąc na plac gry Mi cha -ła Gie cza. Chwi lę póź niej po moc nik z Ostro wa Wlkp. do środ ko wał pił kę w po -le kar ne, a ak cję wy koń czył gło wą To masz Kem piń ski. W na stęp nej ak cji na past -nik Ostro wii mógł pod wyż szyć pro wa dze nie, lecz je go strzał tra fił w po przecz kębram ki So ko ła.

Po mi mo po raż ki kle cze wia nie utrzy ma li dru gie miej sce w ta be li li go wej, tra cąjed nak do li de ru ją cej Ostro wii już sześć oczek. W na stęp nej ko lej ce So kół po dej mie usie bie Po lo nię Śro da Wlkp.

BAS

O tym, kto bę dzie lep szy w nie -dziel nym spo tka niu i kto za in ka su jekom plet punk tów, moż na by ło są dzićz du żą do zą pew no ści już pod czastrwa nia pierw szej kwar ty. Po pierw -szej mi nu cie MKS ob jął pro wa dze nie inie od dał go już do koń ca spo tka nia.Zresz tą sa me płoc czan ki nie kwa pi łysię do choć by pró by wal ki z ko ni nian -ka mi. Te zaś bez naj mniej szych opo -rów roz bi ja ły de fen sy wę ry wa lek.Szcze gól nie za bój cze oka za ły się

kontr ata ki MKS, na któ re co chwi lana dzie wa ły się za wod nicz ki Mon -Pol.

Już w pierw szej kwar cie ko ni nian kiuzy ska ły znacz ną i bez piecz ną prze wa gę,wy gry wa jąc 37:19. W po ło wie spo tka niata prze wa ga wzro sła do 28 punk tów –dru ga kwar ta wy gra na zo sta ła 28:18, ana pół met ku MKS pro wa dził 65:37. Wtrze ciej od sło nie płoc czan ki rzu ci ły za le -d wie dwa na ście oczek wo bec 26 punk -tów ko ni nia nek. Mon -Pol ty le sa mopunk tów zdo był w ostat niej kwar cie,

któ rą rów nież wy grał MKS 19:12. Naj -wię cej punk tów dla ko ni nia nek zdo by łyRa mo na Ca si mi ro (27) oraz Iwo na Płó -cien nik (24).

Mi mo wy gra nej, ko ni nian ki na dalnie są sa mo dziel ny mi li der ka mi ta be li,bo wiem kom plet punk tów po trzechspo tka niach ma rów nież King Wil kiMor skie Szcze cin. Ta sy tu acja za pew nezmie ni się już w naj bliż szą nie dzie lę, bo -wiem wła śnie do Szcze ci na uda dzą siępod opiecz ne tre ne ra Gra bia now skie gopod czas czwar tej ko lej ki I li gi.

MKS PWSZ Ko nin – Mon -Pol Płock110:61 (37:19; 28:18; 26:12; 19:12).

BAS

Po�grom�w�hi�cie�ko�lej�kiMKS�PWSZ�Ko�nin� po�dej�mo�wał� u� sie�bie� ze�spół� to�wa�rzy�szą�cy� ko�ni�-nian�kom�na�pierw�szym�miej�scu�w�ta�be�li�–�Mon�-Pol�Płock.�Wy�rów�na�-ne�go�spo�tka�nia�jed�nak�nie�by�ło,�pod�opiecz�ne�tre�ne�ra�To�ma�sza�Gra�-bia�now�skie�go�roz�bi�ły�ry�wal�ki�110:61.

Gaw roń ska za pew ni ła trzy punk ty

Page 18: 140 Kurier Koniński

12 Rozmaitości

Gro�by�ro�dzi�ny�Edwar�da�rey�mon�da,�Win�cen�te�go�hr.�Wo�-dziń�skie�go�oraz�Jó�ze�fa�Zie�liń�skie�go�zo�sta�ną�wy�re�mon�-to�wa�ne�za�pie�nią�dze�ze�bra�ne�1�li�sto�pa�da�pod�czas�kwe�-sty�na�ten�cel.

- Już po raz trze ci Ko mi tet Wspar cia Re no wa cji Ko niń -skich Ne kro po lii or ga ni zu je pu blicz ną zbiór kę pie nię dzy nare no wa cję na grob ków za byt ko wych, o war to ściach ar ty stycz -nych bądź upa mięt nia ją cych oso by szcze gól ne waż ne dla na -sze go mia sta i re gio nu – po in for mo wał na szą re dak cję PiotrPę cher ski, peł no moc nik ko mi te tu. – Dzię ki te go rocz nejzbiór ce chcie li by śmy wy re mon to wać gro by ro dzi ny Edwar daRey mon da, Win cen te go hr. Wo dziń skie go oraz Jó ze fa Zie liń -skie go, któ re go na gro bek jest obec nie jed nym z naj star szychza cho wa nych do dzi siaj na cmen ta rzu przy ul. Kol skiej.

Głów ny ce lem te go rocz nej zbiór ki jest mo gi ła Edwar daRey mon da, pierw sze go ko niń skie go przed się bior cy i fa bry -kan ta na sze ro ką ska lę. Edward Rey mond za ło żył na ob sza rzeGro bli Czar kow skiej (dziś te ren ko niń skiej sta rów ki) w po ło -wie XIX wie ku Fa bry kę Ma szyn i Na rzę dzi Rol ni czych, któ raz po wo dze niem pro spe ro wa ła jesz cze przez sze reg lat. - Ro dzi -na Rey mon dów, choć o szwaj car skich ko rze niach, uko cha łaso bie na sze mia sto i po ło ży ła ogrom ne za słu gi dla roz wo ju Ko -

ni na – do dał Piotr Pę cher ski. Win cen ty Ka rol Mar cin hra bia Wo dziń ski uro dził się w

Śmi ło wi cach 11 li sto pa da 1851 r. ja ko syn Ed mun da Fe lik saIgna ce go Wo dziń skie go her bu Ja strzę biec oraz Fi li pi ny Lu -dwi ki Ka ta rzy ny Woy da. Był bur mi strzem Ko ni na od lip ca1915 r. do kwiet nia 1917 r. i od 7 sierp nia 1919 do 31 lip ca1922 r. (re zy gna cję zgło sił 17 stycz nia 1921 r.) oraz prze wod -ni czą cym ra dy miej skiej od ma ja 1917 r. do sierp nia 1919 r.Zmarł bez po tom nie 22 lip ca 1937 r.

Jó zef Fran ci szek Zie liń ski uro dził się 14 wrze śnia 1834 r.ja ko syn Ste fa na Zie liń skie go i An to ni ny z Ja now skich. Wdniu 23 li sto pa da 1864 r. wziął ślub z Elż bie tą Ła go dziń ską.Zmarł 9 grud nia 1866 r. w wie ku lat 33 lat. Obec nie jest to je -den z naj star szych po mni ków na grob nych ze znaj du ją cych sięna te re nie cmen ta rza pa ra fii św. Bar tło mie ja.

Te go rocz na zbiór ka, po dob nie jak wcze śniej sze, od bę -dzie się 1 li sto pa da w go dzi nach od 8.00 do 16.00, a dat kizbie ra ne bę dą w for mie do bro wol nych wpłat do pu szekkwe star skich. Do dat ko wo do koń ca mar ca 2013 ro ku bę -dzie moż na prze ka zy wać wpła ty na ra chu nek ban ko wy wBan ku Spół dziel czym w Ko ni nie: 91 8530 0000 00001124 2000 0020.

OLER

Na grób Rey mon da

Mecz roz po czął się wy mia nąpunkt za punkt, jed nak już w pią tejmi nu cie Tę cza za czę ła od ska ki wać go -spo da rzom za spra wą Mi ko ła ja Flor -kow skie go. Wkrót ce pro wa dze nie uro -sło do pię ciu bra mek i przez dłu gi czasta prze wa ga by ła przez go ści utrzy my -wa na. W 25. mi nu cie gry Start zmniej -szył prze wa gę do czte rech punk tów,jed nak ostat nie mi nu ty po now nie na -le ża ły do go ści z Ko ścia na, któ rzy zaspra wą Da wi da Gra fa i Ma cie ja Bą kow -skie go wy szli na pro wa dze nie 20:13.Jed ną bram kę dla ko ni nian zdo był wtym okre sie Mi chał Paw la czyk.

Dru ga po ło wa rów nież roz po czę łasię od wy mia ny cio sów na li nii StartKo nin – Se ba stian Giem za (ja ko je dy -ny przez dłu gi czas strze lał dla Tę czy),jed nak już wkrót ce go spo da rze za czę liod ra biać stra ty. W 34. i 35. mi nu ciedwie bram ki pod rząd tra fił Adam Ku -ja wiń ski, a chwi lę póź niej se rię czte -rech go li zdo by li Ja nusz Ko strze wa,Ma riusz Ko tlesz ka i Mi chał Paw la czyk.Ko ni nia nie prze gry wa li już tyl ko23:25. 26. bram kę dla Tę czy tra fiłGiem za, lecz dwie ko lej ne bram ki Ko -tlesz ki i punkt To ma sza Tro ja now skie -go da ły wy rów na nie pod opiecz nymtre ne ra Ra do sła wa Wrze siń skie go. Wtym mo men cie jed nak ma chi na strze -lec ka Star tu za czę ła się za ci nać, a Ko -ścian sys te ma tycz nie od bu do wy wałprze wa gę. Na sie dem mi nut przed koń -cem go ście pro wa dzi li 30:27. Czte rymi nu ty po więk szy ły prze wa gę Tę czydo sze ściu bra mek, a ko ni nia nie zo sta liw znacz nym stop niu osła bie ni. Dwu -mi nu to wą ka rę otrzy mał Ma rek Sal -zman, a chwi lę póź niej do łą czy li donie go Adam Ku ja wiń ski i Ja nusz Ko -strze wa. Ar bi ter spo tka nia po ka zał obuza wod ni kom rów nież czer wo ne kart ki,

co wy wo ła ło wzbu rze nie wśród ki bi -ców i gra czy Star tu Ko nin. De cy zji sę -dziow skich nie chciał ko men to wać Ra -do sław Wrze siń ski. Pra cę ar bi trów pod -su mo wał jed nak je den z naj bar dziej do -świad czo nych gra czy Star tu Ko nin Ma -rek Sal zman – Ta pa ra już nam w ze -szłym ro ku, w III li dze nie le ża ła. Onima ją spe cy ficz ne sę dzio wa nie. Ko ściankil ka krot nie po za prze pi sa mi ude rzałw obro nie, ata ko wał twarz i na wy pro -sto wa nych rę kach. Sę dzio wie na to niere ago wa li. Jak czło wiek w pił ce ręcz nejdo sta je w ata ku, to po tem pró bu je tood dać w obro nie i po tem to się tak koń -czy. Ka ry po na szej stro nie by ło spo wo -do wa ne dzia ła niem Ko ścia na, któ re naspo draż nia ło. Mecz du żej wal ki, sę dzio -wie nie wszyst ko wi dzie li na bo isku.

Osta tecz nie mecz skoń czył się po -raż ką ko ni nian 28:35. Mi mo te go tre -ner Ra do sław Wrze siń ski po raz ko lej -ny chwa lił swo ich za wod ni ków – Za -gra li śmy bar dzo do bry mecz, wal czy li -śmy, bra ko wa ło tro chę ja ko ści w ata ku– nie cel ne rzu ty, nie wy ko rzy sta ne stu -pro cen to we sy tu acje. Du żo błę dów po -peł ni li śmy w pierw szej po ło wie. Gdy -by śmy na to miast w dru giej po ło wie,po wy rów na niu, od sko czy li na dwie,trzy bram ki to mecz po to czył by się zu -peł nie ina czej.

Ko lej ne spo tka nie Start Ko nin ro -ze gra w naj bliż szą nie dzie lę. Ko ni nia -nie zmie rzą się na wy jeź dzie z MKSPo goń Ole śni ca.

Start Ko nin: Ja kub Ku ja wiń ski, Ma riusz Ko -tlesz ka (6), Adam Ku ja wiń ski (5), Ja nuszKo strze wa (2), To masz Tro ja now ski (4),Bar tosz Cien ku szew ski (2), Mi chał Paw la -czyk (4), Hu bert Woź niak, Ma rek Sal zman(2), Grze gorz Sta wic ki (3), Adam Pie trzyk.

BAS

- Bę dą to za ję cia dla dzie ci z udzia łemza dań mo ty wu ją cych do twór cze go my śle -nia – tłu ma czy An na Woj ten ko, dy rek torpo rad ni. - Na za ję ciach pro po no wa ne bę dąmie dzy in ny mi za da nia za chę ca ją ce dowy ko rzy sty wa nia wy obraź ni, fan ta zji i po -my sło wo ści, któ re da dzą oka zję do wy ka -za nia się kre atyw no ścią, po mo gą uczyć sięwspół pra cy w ze spo le, ak tyw nie się ko mu -ni ko wać, a ma ły ze spół (oko ło 8-10 osób)bę dzie sprzy jał szcze gól nie dzie ciom nie -śmia łym w kon tak tach spo łecz nych.

Ce lem za jęć jest stwo rze nie oka zji doprze ży cia ra do ści i sa tys fak cji z pra cy twór -czej i wspól ne go dzia ła nia w gro nie ró wie -śni ków. Za ję cia ma ją być źró dłem do bre gosa mo po czu cia, mi łą za ba wą w gru pie ko le -ża nek i ko le gów. Wśród za dań ja kie bę dąwy ko ny wać dzie ci znaj dą się mię dzy in ny -

mi: in dy wi du al ne i wspól ne two rze nieprac pla stycz nych (ma lo wa nie, ry so wa nie,wy ci na nie z ga ze ty, ko lo ro we go pa pie ru ibi bu ły, two rze nie ry sun ków z wy ko rzy sta -niem przy pad ko we go kształ tu), szu ka niesko ja rzeń do łań cu cha słów, two rze nie ana -lo gii po jęć, wy my śla nie jak naj więk szejlicz by za sto so wań da ne go przed mio tu,twór cze opo wia da nia, wy my śla nie in nychza koń czeń do opo wia dań, ukła da nie hi sto -ry jek w opar ciu o wy lo so wa ne sło wa, za -sta na wia nie się „co by by ło gdy by...”, ka -lam bu ry pan to mi micz ne, za gad ki.

- Prze wi du je my od ośmiu do dzie się -ciu spo tkań raz w ty go dniu, w czwart ki –wy ja śnia An na Woj ten ko. – Każ de po pół -to rej go dzi ny.

Za ję cia roz pocz ną się z chwi lą ze bra -nia gru py. Pierw sza gru pa bę dzie się spo ty -

ka ła w go dzi nach od 14.30 do 16.00, adru ga od 16.15 do 17.45.

O do kład nym ter mi nie ro dzi ce zo sta -ną po wia do mie ni te le fo nicz nie. - Chęćudzia łu dziec ka w za ję ciach pro si my zgła -szać te le fo nicz nie lub oso bi ście do mnielub pa ni Mał go rza ty Sta wic kiej – in for -mu je An na Woj ten ko. Te le fon do se kre ta -ria tu po rad ni: 63 243-18-66.

Po mo ce do pro wa dze nia za jęć (pa pier,bi bu ła, klej, far by, pędz le) za pew nia po rad -nia, dzie ci mo gą też przy nieść wła sne far -by, pędz le, no życz ki itp.

Miej ska Po rad nia Psy cho lo gicz no -Pe -da go gicz na w Ko ni nie za pra sza też na -uczy cie li (w szcze gól no ści z nie dłu gim sta -żem pra cy) na spo tka nie przy bli ża ją ce pra -cę po rad ni psy cho lo gicz no -pe da go gicz nej:za da nia po rad ni, ro dza je i pro ce du ry wy -da wa nia opi nii i orze czeń, kon sul ta cje in -dy wi du al ne. Spo tka nie od bę dzie się 15 li -sto pa da 2012 r. o go dzi nie 16.30, w sie dzi -bie po rad ni przy ul. So sno wej 12. OLER

Wy�kart�ko�wa�nyStart�prze�gry�waPierw�sze�punk�ty�w�II� li�dze�by�ły�w�za�się�gu�rę�ki�szczy�pior�ni�-stów�Star�tu�Ko�nin,�jed�nak�sła�ba�koń�ców�ka�me�czu�spo�wo�do�-wa�ła�ko�lej�ną�po�raż�kę�–�tym�ra�zem�28:35�z�Tę�czą�Ko�ścian.Sze�re�gi�ko�ni�nian�zo�sta�ły�prze�trze�bio�ne�przez�ar�bi�trów,�roz�-da�ją�cych�dwu�mi�nu�to�we�ka�ry�i�czer�wo�ne�kart�ki.

W�nie�dzie�lę�ro�ze�gra�na�zo�sta�ła�dru�ga�ko�lej�kaKo�niń�skiej� Li�gi� fut�sa�lu.� Po� dwóch� me�czachtyl�ko�czte�ry�ze�spo�ły�ma�ją�kom�plet�zwy�cięstw:An�n�Stal,�Ap�te�ki�Pri�ma,�Smag�i�Tom�-Car.

W pierw szym nie dziel nym spo tka niu RJROf fi ce wy grał z PPH Sto la rek 3:2. Pre mie ro wykom plet punk tów za pew ni li zwy cięz com: To -masz Ka miń ski, Prze my sław No wak i Mi chałStrzech. Dwie bram ki dla PPH tra fi li Ma te uszPa chol ski i Szy mon Ro szyk. RJR z trze maoczka mi zaj mu je dzie sią te miej sce, a PPH Sto la -rek na dal po zo sta je bez punk tów i lo ku je się po -zy cję ni żej.

Sie sta Club roz bi ła Skut -Mad 8:2. Trzybram ki dla Sie sty strze lił Mar cin Łę gow ski, dwie– Ra do sław Puz dra kie wicz, a po jed nej do ło ży liRa fał Li nik, Ma riusz Na wroc ki i Kry stian Rą pel.

Dla Skut -Ma du punk to wa li na to miast Ma te uszGie zek oraz Nor bert Szam be lan. Sie sta z pierw -szy mi punk ta mi w se zo nie zaj mu je pią te miej -sce, na to miast Skut -Mad po zo sta je bez zwy cię -stwa na ostat nim miej scu w ta be li.

Dru gą wy gra ną za no to wa ły Ap te ki Pri ma,któ re po ko na ły Ar ma ser wis 7:3. Po dwie bram -ki dla Ap tek strze li li Szy mon Bud ny i To maszKo wal ski, a do li sty strzel ców do pi sa li się jesz -cze Ro bert Iwiń ski, Krzysz tof Stę piń ski i Da widWzię tek. Dwie bram ki dla Ar ma ser wis tra fiłŁu kasz Li stow ski, a jed ną bram kę do ło żył Sła -wo mir Ra dzie jew ski. Ap te ki Pri ma lo ku ją się nadru gim miej scu w li dze z kom ple tem sze ściupunk tów, na to miast Ar ma ser wis z ze ro wymkon tem zaj mu je je de na ste miej sce.

Na siód mej po zy cji jest na to miast Ba wa Ty -tan, któ ra po ko na ła Mo tor MZK 7:4. Krzysz tof

Czaj kow ski, Mar cin Mar ci niak, Ma riusz Ol -czyk i Da mian Ty lak strze la li dla Ba wy, dwiebram ki tra fił rów nież Ma rek Ra doc ki. Dla Mo -to ru punk to wa li na to miast Do rian An drze jew -ski, Kac per Kar bo wy i Prze my sław Ski bi szew ski(dwie bram ki). Przed sta wi cie le MZK zaj mu jąobec nie ósme miej sce w ta be li.

Ze ro do czte rech ule gła Co smos Spe dy cjaAn n Sta lo wi, któ ry li de ru je ta be li li go wej. Zwy -cię skie bram ki tra fia li Sła wo mir Fur mań ski, Pa -tryk Gra bo wiec ki (dwie) i Da niel Sa wic ki. Co -smos Spe dy cja zaj mu je dzie wią tą lo ka tę.

W iden tycz nym bi lan sie Smag po ko nałOsie dle 5, a go le strze la li Kry stian An drzej czak,Łu kasz Łaj dec ki i Mi chał Wojt czak (dwie).Smag zaj mu je trze cie miej sce w li dze, na to -miast Osie dle 5 pla su je się na trzy na stej po zy cji.

W ostat nim spo tka niu Tom -Car po ko nał Ja -

co la 3:2. Po jed nej bram ce dla zwy cięz ców tra fi -li Mar cin Ba laj la, Se ba stian Racz kow ski i Szy -mon Zie mieś kie wicz, a dla Ja co la strze la li Łu -kasz Go ścim ski i Ad rian Szcze pa niak. Tom -Carzaj mu je czwar te miej sce w li dze, na to miast Ja -col znaj du je się dwie po zy cje ni żej.

W na stęp nej, trze ciej ko lej ce Ja col za gra ze Sie -stą Club, Ap te ki Pri ma zmie rzą się z Tom -Ca rem,a Smag po wal czy o punk ty z Co smos Spe dy cją.RJR Of fi ce - PPH Sto la rek 3:2Sie sta Club - Skut -Mad 8:2Ar ma ser wis - Ap te ki Pri ma 3:7Ba wa Ty tan - Mo tor MZK 7:4Co smos Spe dy cja - An n Stal 0:4Osie dle 5 - Smag 0:4Tom -Car - Ja col 3:2

BAS

An n Stal na cze le li gi fut sa lu

Po twór cze my śle nieMiej�ska�Po�rad�nia�Psy�cho�lo�gicz�no�-Pe�da�go�gicz�na�w�Ko�ni�nie�or�ga�ni�zu�-je�„Gry�i�za�ba�wy�dla�dzie�ci”�z�klas�III�-IV�szko�ły�pod�sta�wo�wej.�Za�pra�-sza�też�na�uczy�cie�li�do�za�po�zna�nia�się�z�pra�cą�po�rad�ni.