155 Kurier Koniński

Post on 31-Mar-2016

233 views 1 download

description

O kolejnym etapie poszerzania strefy płatnego parkowania i powrocie do pomysłu powierzenia podmiotowi zewnętrznemu poszukiwania inwestorów dla miasta piszą na pierwszej stronie dziennikarze najnowszego Kuriera Konińskiego.

Transcript of 155 Kurier Koniński

nn

ngazeta�bEZPŁATnA

n n

n

gazeta�bEZPŁATnA

n n

n

gazeta�bEZPŁATnA

n n

n

gazeta�bEZPŁATnA

n n

n

gazeta�bEZPŁATnA

n n

n

nr�155�l roK�VI�l CZWArTEK�23�MAJA�2013�l ISSn�1689-9563

reklama

reklama

reklama

Pro mo cja raz jesz cze Jak�po�in�for�mo�wał�por�tal�LM.pl,�go�spo�dar�cza�pro�mo�cja�mia�sta�ma�jesz�cze�szan�sę�po�-wo�dze�nia.�Mi�ni�ster�stwo�zgo�dzi�ło�się�wy�dłu�żyć�ter�min�re�ali�za�cji�pro�jek�tu�o�rok.

Pio�nier�ski�pro�jekt�za�kła�dał�zna�le�zie�nie�or�ga�ni�za�cji�po�za�rzą�do�wej,�któ�ra�zaj�mie�sięszu�ka�niem�in�we�sto�rów�dla�Ko�ni�na�i�pro�mo�cją�mia�sta.�Na�ten�cel�uda�ło�się�po�zy�skaćmi�lion�zło�tych.�Do�pierw�sze�go�kon�kur�su�ofer�ty�zło�ży�ły�dwa�pod�mio�ty:�Ko�niń�ska�IzbaGo�spo�dar�cza�i�Fun�da�cja�Roz�wo�ju�Pol�skie�go�Eks�por�tu�z�War�sza�wy,�któ�ra�wy�gra�ła�tę�ry�-wa�li�za�cję.�Jed�nak�kil�ka�dni�po�pod�pi�sa�niu�umo�wy�fun�da�cja�wy�co�fa�ła�się�ra�kiem.�Re�zy�-gna�cja�by�ła�rze�ko�mo�po�dyk�to�wa�na�„ne�ga�tyw�nym�ob�ra�zem�me�dial�nym�pro�jek�tu”.

Po�ze�rwa�niu�umo�wy�przez�war�szaw�ską�fun�da�cję,� je�dy�ną�szan�są�na�po�wo�dze�nieprzed�się�wzię�cia�by�ło�wy�dłu�że�nie�ter�mi�nu.�Nie�wia�do�mo�by�ło�jed�nak,�czy�zgo�dzi�sięna�to�Mi�ni�ster�stwo�Pra�cy.�Uda�ło�się.

Jak�in�for�mu�je�wi�ce�pre�zy�dent�Ma�rek�Wasz�ko�wiak,�no�wy�kon�kurs�dla�or�ga�ni�za�cji�po�-za�rzą�do�wych�zo�sta�nie�ogło�szo�ny�naj�praw�do�po�dob�niej�w�przy�szłym�ty�go�dniu.� ABRA

Pierw�szych� 13� par�ko�ma�tów� za�-mon�to�wa�no�rok�te�mu�przy�ul.�Dwor�co�-wej,�11�Li�sto�pa�da�(przy�tar�go�wi�sku),�3Ma�ja,� Wio�sny� Lu�dów� oraz� na� pla�cuZam�ko�wym� i�Wol�no�ści.� Nie�dłu�go� po�-tem�SPP�zo�sta�ła�roz�sze�rzo�na�o�ul.�Cho�-pi�na�i�Ale�je�1�Ma�ja.

Te�raz� przy�szedł� czas� na� ko�lej�nemiej�sca,�któ�re�zo�sta�ną�ob�ję�te�SPP.�Kosztdo�sta�wy�i�mon�ta�żu�pię�ciu�no�wych�par�-ko�ma�tów� oscy�lu�je� w� gra�ni�cach� 107,5tys.�zł.�Urzą�dze�nia�sta�ną�przy�ul.�Ener�-ge�ty�ka� i�Ale�jach�1�Ma�ja� (na�wy�so�ko�ściho�te�lu�„Ko�nin”).�Do�dat�ko�wy�par�ko�matzo�sta�nie� też� za�mon�to�wa�ny� przy� tar�go�-wi�sku.� -�Tam�ma�my�pro�ble�my,�bo�bar�-dzo�du�żo�osób�ko�rzy�sta�z�tej�stre�fy.�Na�-le�ża�ło�to�szyb�ko�uzu�peł�nić�o�par�ko�mat,że�by� umoż�li�wić� miesz�kań�com� par�ko�-wa�nie�–�wy�ja�śnił�Tor�cha�ła.

Zda�niem� przed�sta�wi�cie�li� władzmia�sta,� stre�fa� by�ła� po�trzeb�na.� -�Za�-uwa�ża�my,� że� ruch� jest� udroż�nio�ny.Moż�li�wość�za�par�ko�wa�nia�w�każ�dymcza�sie� ist�nie�je.�Te�go�do�tych�czas�nieby�ło,� bo� szu�ka�ło� się� na� si�łę�miej�scado� po�zo�sta�wie�nia� sa�mo�cho�du.� Te�-raz� ruch� jest� czy�tel�ny� i� moż�na� je�-chać�w�ciem�no�do�cen�trum�mia�sta,bo� wia�do�mo� że� miej�sce� za�wsze� sięznaj�dzie� –� tłu�ma�czył� ko�men�dantTor�cha�ła.

Płat�na�Stre�fa� to�nie� tyl�ko�od�kor�ko�-wa�nie� miej�skich� par�kin�gów,� ale� teżwpły�wy�do�miej�skiej�ka�sy.�Od�czerw�cado� grud�nia� 2012� ro�ku� na� SPP�mia�stoza�ro�bi�ło�419�tys.�zł.�Dzię�ki�te�mu�zwró�-cił� się� już� koszt� za�ku�pu� ist�nie�ją�cychpar�ko�ma�tów.�

ABRA

Stre fa znów ro śnieDo� koń�ca� czerw�ca� sta�nie� w� Ko�ni�nie� pięć� ko�lej�nych� par�ko�ma�tów.Wte�dy�bę�dzie�ich�już�w�mie�ście�25.

Mia sto po mo że

Pra�wie� 20� tys.� zł� bę�dzie� kosz�to�waćmia�sto�po�moc�miesz�kań�com�ga�le�riow�-ca�so�cjal�ne�go�przy�ul.�M.�Dą�brow�skiejw� Ko�ni�nie.� Pre�zy�dent� za�mie�rza� czę�-ścio�wo�za�pła�cić�ra�chun�ki�za�ener�gię�iwy�mie�nić�lo�ka�to�rom�kuch�nie.

Spra�wa�do�ty�czy�ol�brzy�mich�ra�chun�-ków�za�prąd�ja�kie�otrzy�ma�li�miesz�kań�cyno�we�go�ga�le�riow�ca�w�sta�rej�czę�ści�mia�sta.Fak�tu�ry�oscy�lo�wa�ły�od�700�zł�do�na�wet2,5� tys.� zł.� –� Sta�ra�li�śmy� się� oszczę�dzać,ale� trze�ba� ugo�to�wać,� wy�prać� i� ogrzaćmiesz�ka�nie.� Nie� spo�dzie�wa�li�śmy� się� ażta�kich�ra�chun�ków�–�mó�wi�li�miesz�kań�cy.

Pre�zy�dent�Jó�zef�No�wic�ki�obie�cał,�żenie�zo�sta�wi�miesz�kań�ców�sa�mych�z�tympro�ble�mem.�Miej�scy�urzęd�ni�cy�prze�ana�-li�zo�wa�li� ra�chun�ki� i� stwier�dzi�li,� że� przy�-czy�ną�wy�so�kich�kosz�tów�by�ły� za�mon�to�-wa�ne�w�lo�ka�lach�urzą�dze�nia.

DOK.�NA�STR.�17

Z War ty na od kryw kę

Dy�rek�tor�La�sek�chwa�lił�ko�pal�nia�ną�ka�drę,�że�jest�co�raz�le�piej�przy�go�to�wa�na�za�wo�-do�wo,�cze�go�do�wo�dem�by�ło�zmon�to�wa�nie�ko�pa�rek�we�wła�snym�za�kre�sie.�Fa�chow�cyjed�nak�od�cho�dzą,�bo�nie�ma�ją�gdzie�miesz�kać.�–�W�ta�kim�ra�zie�po�sta�ram�się,�że�byjesz�cze�w�tym�ro�ku�po�sta�wio�no�oko�ło�sto�dom�ków�fiń�skich�dla�naj�bar�dziej�po�trze�bu�-ją�cych�–�obie�cał.�-�Na�za�kła�dzie�nie�za�le�ży�się�bać�ani�UB�ani�in�nych�czyn�ni�ków�kon�-tro�lu�ją�cych,�bo�nikt�nie�ka�rze�za�nic�–�do�dał�Ste�fan�Kwa�śny,�szef�per�so�nal�ny�ZPWB.�–Je�że�li�nie�bę�dzie�sa�bo�ta�ży,�to�nikt�nie�bę�dzie�się�wtrą�cał�do�na�szej�pra�cy.

WI�CEJ�NA�STR.�5,�6,�16

2 Aktualności/Reklama

reklama

Cho�dzi� o� wspar�cie� ro�dzin� wie�lo�-dziet�nych�z� trój�ką� lub�wię�cej�dzie�ci,� domo�men�tu�za�koń�cze�nia�przez�nie�edu�ka�-cji,�czy�li�do�24�ro�ku�ży�cia,�bądź�do�18,�je�-śli� pra�cu�ją,� za�miesz�ka�łych� w� Ko�ni�nie.� -Mó�wi�my� o� licz�bie� dzie�ci� w� ro�dzi�nie,� anie� o� licz�bie� człon�ków� ro�dzi�ny� –� po�-chwa�li�ła� uchwa�łę� rad�na�Mo�ni�ka�Ko�siń�-ska.� -� Pro�mo�wać� Ko�nin� przez� dzia�ła�niate�go�ty�pu�to�za�szczyt.

Cho�dzi�o�zniż�ki�na�dzia�ła�nia�kul�tu�-

ral�ne,� re�kre�acyj�ne,� spor�to�we� w� pla�ców�-kach� pod�le�głych� mia�stu,� ty�pu� MO�SiR,KDK,�MDK�oraz�miej�skich�spół�ek.�Pro�-gram,�jak�pod�kre�ślił�Jó�zef�No�wic�ki,�pre�-zy�dent�Ko�ni�na,�jest�otwar�ty.�-�Cho�dzi�teżo�to,�aby�przez�na�sze�dzia�ła�nia�za�in�te�re�so�-wać�in�ne�pod�mio�ty,�któ�re�nie�są�miej�skie,na� przy�kład� skle�py,� re�stau�ra�cje,� któ�remo�gły�by� przy�stą�pić� do� te�go� pro�gra�mu.Miej�sca,�w� któ�rych� pre�fe�ro�wa�na� bę�dzieta�ka�kar�ta,�zo�sta�ną�ozna�czo�ne� spe�cjal�ną

na�klej�ką.� Na� ra�zie� prze�wi�dzia�no� na�stę�-pu�ją�ce� zniż�ki:� MZK� –� bez�płat�nie� dladzie�ci�do�18�ro�ku�ży�cia,�bądź�24�je�śli�sięuczą,�MO�SiR�–�ba�sen,�krę�giel�nia,�te�nis�–75�pro�cent�zniż�ki,�ki�no�Cen�trum�–�50pro�cent�zniż�ki�do�ki�na�za�wy�jąt�kiem�fil�-mów� w� 3� D,� Aka�de�mia� Fil�mo�wa„Otwórz�Oczy”�za�dar�mo,�50�pro�cent�naza�ję�cia�ar�ty�stycz�ne�w�KDK�i�MDK,�tamrów�nież�bez�płat�ny�wstęp�na�kon�cer�ty.

Mia�sto� bę�dzie� pra�co�wać� tak�że� nadwpro�wa�dze�niem�zni�żek�dla�ro�dzin�„trzyplus”�w�za�kre�sie�opłat�za�wo�dę,�ście�ki,�amo�że�na�wet�wy�wóz�śmie�ci.� -�Mia�sto�za�-ku�pi� spe�cjal�ny� pro�gram� kom�pu�te�ro�wy.Dys�po�nu�jąc�pro�gra�mem,�bę�dzie�my�mo�-gli�stwo�rzyć�ba�zę�ta�kich�ro�dzin.�Do�pie�rowte�dy�bę�dzie�my�wie�dzie�li,�ile�ich�jest.�Tasy�tu�acja�bę�dzie�płyn�na�–�po�wie�dział�pre�-zy�dent.� SKA

Ko niń ska ro dzi na 3 plus

od�czerw�ca�w�Ko�ni�nie�obo�wią�zy�wać�bę�dzie�Ko�niń�ska�Kar�ta�ro�dzi�ny�3�plus.Pod�czas�se�sji�przy�ję�to�uchwa�łę,�któ�ra�okre�śla�za�kres�obo�wią�zy�wa�nia�kar�ty.

ZUS na fi ni szuPra�wie�7�mln�zł�po�chło�nę�ła�już�bu�do�wa�no�wej�sie�dzi�by�ZUS�w�Ko�-ni�nie.�In�we�sty�cja�ma�być�go�to�wa�la�tem.

Za�kład�Ubez�pie�czeń�Spo�łecz�nych�dzia�ła�przy�ul.�Kol�be�go�od�1985�ro�ku.�Przez�30�pra�-wie�lat�bu�dy�nek�nie�prze�cho�dził�grun�tow�nych�re�mon�tów.�Te�oka�za�ły�się�droż�sze,�niż�bu�-do�wa�no�wej�sie�dzi�by.�Dla�te�go�w�ubie�głym�ro�ku�za�pa�dła�de�cy�zja�o�po�sta�wie�niu�po�kaź�ne�gogma�chu,�któ�ry�bę�dzie�kosz�to�wał�nie�mal�16�mln�zł.�-�Chce�my�po�pra�wić�wa�run�ki�lo�ka�lo�we.My�śli�my�przede�wszyst�kim�o�klien�tach,�bo�z�na�szych�usług�ko�rzy�sta�oko�ło�80�ty�się�cy�ubez�-pie�czo�nych�–�tłu�ma�czył�Piotr�Ko�ło�dziej�czyk,�dy�rek�tor�ZUS�II�Od�dział�w�Po�zna�niu.

Bu�do�wa�ru�szy�ła�w�po�ło�wie�czerw�ca�2012�r.�-�Pra�ce�prze�bie�ga�ją�zgod�nie�z�pla�nem.Ak�tu�al�nie�wy�ko�ny�wa�ne�są�we�wnętrz�ne�pra�ce�wy�koń�cze�nio�we�oraz�ze�wnętrz�ne�ele�-wa�cje�–�po�in�for�mo�wa�ła�Han�na�Wa�nat,�rzecz�nicz�ka�po�znań�skie�go�od�dzia�łu�ZUS.

Jak�pod�kre�śla�Han�na�Wa�nat,�za�ło�że�nia�har�mo�no�gra�mu�fi�nan�so�wa�nia�bu�do�wy�sądo�trzy�ma�ne�i�jej�koszt�nie�po�wi�nien�się�zmie�nić.�Prze�pro�wadz�ka�do�no�wej�sie�dzi�by�masię�roz�po�cząć�w�sierp�niu.�Pra�wie�200�pra�cow�ni�ków�ZUS�bę�dzie�się�prze�no�sić�przezczte�ry�ko�lej�ne�week�en�dy.�Wszyst�ko�zo�sta�ło�za�pla�no�wa�ne�tak,�że�by�klien�ci�nie�od�czu�linie�do�god�no�ści.� ABRA

czwartek, 23 maja 2013 Aktualności/Reklama 3

TS

TS

Ta bli ca dla

or dy na to raTa�bli�ca� upa�mięt�nia�ją�ca� dok�to�raAn�drze�ja� Ziaj�kę� za�wi�śnie� w� ko�-niń�skim� szpi�ta�lu.� To� hołd,� ja�kizmar�łe�mu� przed� pię�cio�ma� la�tyor�dy�na�to�ro�wi,� chcą� od�dać� je�gowspół�pra�cow�ni�cy.

OIOM�w�ko�niń�skiej�lecz�ni�cy�ob�cho�-dzi�w�tym�ro�ku�35-le�cie�ist�nie�nia.�Zo�stałotwar�ty�7�kwiet�nia�1978�ro�ku�w�bu�dyn�-ku� przy� ul.� Wy�szyń�skie�go.� Or�ga�ni�za�cjąod�dzia�łu�i�je�go�pro�wa�dze�niem�przez�pra�-wie�30�lat�zaj�mo�wał�się�dok�tor�An�drzejZiaj�ka.�-�Spo�tka�li�śmy�się�z�na�szym�or�dy�-na�to�rem�na�30-le�ciu�od�dzia�łu.�Nie�są�dzi�-li�śmy,� że� wi�dzi�my� go� po� raz� ostat�ni� –wspo�mi�nał�Grze�gorz�Jan�kow�ski,�obec�nyor�dy�na�tor�OIOM.

An�drzej� Ziaj�ka� zmarł� 3� lip�ca� 2008ro�ku.� Po� pię�ciu� la�tach� od� je�go� śmier�ciwspół�pra�cow�ni�cy�z�od�dzia�łu,�ale�tak�że�le�-ka�rze�z�Izby�Le�kar�skiej�oraz�wła�dze�szpi�-ta�la� chcą� ufun�do�wać� mu� ta�bli�cę.� -� Onwło�żył�ma�sę�zdro�wia� i� ser�ca�w�bu�do�wa�-nie� od�dzia�łu� oraz� ko�niń�skiej�me�dy�cy�ny.Ta�ki�dar�mu�się�od�nas�na�le�ży�–�po�wie�-dział�Grze�gorz�Jan�kow�ski.

Ta�bli�ca�z�brą�zu�za�wi�śnie�naj�praw�do�-po�dob�niej�przy�wej�ściu�do�od�dzia�łu�ane�-ste�zjo�lo�gii� i� in�ten�syw�nej� te�ra�pii.� Jej�uro�-czy�ste� od�sło�nię�cie� za�pla�no�wa�no� na� 19wrze�śnia. ABRA

4 Aktualności

reklama

Park� Ro�dzi�ców,� zwa�ny� też� Par�kiemOj�ców�to�po�mysł�rad�ne�go�Ja�na�Urbań�skie�-go.�Raj�ca�chciał�by,�że�by�każ�dy�ma�ły�ko�ni�-nia�nin�rósł�ra�zem�ze�swo�im�drze�wem.�-�Toogrom�na� ra�dość,� kie�dy� moż�na� po�ka�zaćpóź�niej�swo�im�dzie�ciom�i�wnu�kom�ta�kiedrze�wo�–�tłu�ma�czył�Jan�Urbań�ski.

Chęt�ni� do� po�sa�dze�nia� pierw�szychdrzew�z�oka�zji�Dnia�Dziec�ka�mo�gą�zgła�-szać�się�przez�stro�nę�in�ter�ne�to�wą�Urzę�duMiej�skie�go.�Już�pierw�sze�go�dnia�ich�licz�-ba�prze�ro�sła�ocze�ki�wa�nia�po�my�sło�daw�cy.

Do�udzia�łu�w�ak�cji�zgło�si�ło�się�już�oko�ło60� osób.� Z� te�go� ro�dzi�ce� szóst�ki� ma�lu�-chów�uro�dzo�nych�w�pierw�szym�kwar�ta�-le� 2013� ro�ku� oraz� 52� ro�dzi�ców� dzie�ciuro�dzo�nych�w�la�tach�1996-2012.

Drze�wek,� któ�re� 1� czerw�ca� zo�sta�nąpo�sa�dzo�ne�w�Par�ku�700-le�cia�w�Mo�rzy�-sła�wiu,�bę�dzie�nie�ste�ty�tyl�ko�25.�Na�ty�lewy�star�czy� pie�nię�dzy� za�re�zer�wo�wa�nychw�bu�dże�cie.�-�Wnio�sko�wa�łem�o�7�tys.�zł.Chcia�łem�zo�ba�czyć,� ja�kie�bę�dzie�za�in�te�-re�so�wa�nie.� Te� pierw�sze� za�pi�sy� po�zwo�lą

nam�usta�lić�ba�zę�da�nych�i�okre�ślić�środ�-ki,�ja�kie�bę�dą�po�trzeb�ne�na�ko�lej�ne�sa�dze�-nia.�Wte�dy�bę�dzie�my�też�szu�kać�spon�so�-rów�–�tłu�ma�czy�rad�ny�Urbań�ski.

Pierw�szeń�stwo�pod�czas�czerw�co�we�-go�sa�dze�nia�bę�dą�mia�ły�dzie�ci�z�rocz�ni�ka2013.� Cer�ty�fi�kat� z� nu�me�rem� „1”� maotrzy�mać�ko�ni�nia�nin,�któ�ry�uro�dził�się�1stycz�nia�te�go�ro�ku.�-�Za�mie�rzam�się�skon�-tak�to�wać� z� ro�dzi�ca�mi� pierw�sze�go� ko�ni�-nia�ni�na.�Mam�na�dzie�ję,� że�wy�ra�żą� chęćpo�sa�dze�nia�drzew�ka�swo�je�mu�dziec�ku�–wy�znał�Urbań�ski.

W�pierw�szym� kwar�ta�le� 2013� ro�kuuro�dzi�ło�się�177�ko�ni�nian.�W�2012�ro�kuby�ło�686�dzie�ci.

Ko�lej�na� ak�cja� sa�dze�nia� pla�no�wa�nazo�sta�nie�zor�ga�ni�zo�wa�na�na�je�sie�ni.�

ABRA

Zgi nął my śli wyW� Da�ni�no�wie,� w� gmi�nie� Ka�zi�-mierz� bi�sku�pi,� zgi�nął� my�śli�wy.Wszyst�ko�wska�zu�je�na�to,�że�byłto�nie�szczę�śli�wy�wy�pa�dek.�

53-let�ni� męż�czy�zna� udał� się� napo�lo�wa�nie� w� nie�dzie�lę,� 12�ma�ja,� popo�łu�dniu� i� nie� wró�cił.� Za�nie�po�ko�jo�-na� nie�obec�no�ścią� ro�dzi�na� za�czę�ła� goszu�kać.�Cia�ło�z�po�strza�ło�wą�ra�ną�gło�-wy�zna�lazł�star�szy�syn�w�po�bli�żu�my�-śliw�skiej� am�bo�ny� w� po�nie�dzia�łeknad�ra�nem.

Trwa�ją� czyn�no�ści� wy�ja�śnia�ją�ce,� coby�ło�po�wo�dem� śmier�ci� i� jak�do�niej�do�-szło.�Wszyst�ko�wska�zu�je�na�to,�że�był�tonie�szczę�śli�wy�wy�pa�dek.�

SKA

Prze wró ciłi za brał to reb kęPo�li�cjan�ci� za�trzy�ma�li� 25-lat�ka,któ�ry� w� Ko�ni�nie� na�padł� na� 76-let�nią�ko�bie�tę.

Ko�bie�ta�ude�rzo�na�w�tył�gło�wy,�upa�-dła�na�chod�nik�i�od�nio�sła�dość�po�waż�neob�ra�że�nia� twa�rzy.�Ban�dy�ta� za�brał� jej� to�-reb�kę,�w�któ�rej�mia�ła�do�ku�men�ty�i�200zło�tych.

Męż�czy�zna,�miesz�ka�niec�Go�li�ny,�byłjuż� zna�ny� po�li�cji� i� ka�ra�ny� za� oszu�stwa,kra�dzie�że,�pa�ser�stwo,�a�na�wet�za�jaz�dę�popi�ja�ne�mu.�Naj�bliż�sze� trzy�mie�sią�ce� spę�-dzi�w�aresz�cie�śled�czym.�Za�roz�bój�gro�zimu�na�wet�dwa�na�ście�lat�wię�zie�nia.�

SKA

Uli ce jak no weDwie�uli�ce�na�ko�niń�skim�osie�dlu�La�-skó�wiec� do�cze�ka�ją� się� no�wej� na�-wierzch�ni.� re�mont� ma� się� za�koń�-czyć�15�li�sto�pa�da.�

Za�po�mnia�ny� nie�co� La�skó�wiec� wkoń�cu�mo�że�li�czyć�na�po�moc�władz�Ko�-ni�na.�Mia�sto�ogło�si�ło�już�prze�targ�na�bu�-do�wę�ul.�Drew�now�skie�go� i�Go�dlew�skie�-go.�Zgod�nie�z�wa�run�ka�mi�prze�tar�gu,�wy�-ko�na�na�zo�sta�nie� jezd�nia�z�na�wierzch�niąbi�tu�micz�ną,�wjaz�dy�do�po�se�sji,�za�to�ki�po�-sto�jo�we,�chod�ni�ki�z�kost�ki�bru�ko�wej�orazoświe�tle�nie�ulicz�ne.�

Ewen�tu�al�ni� wy�ko�naw�cy� mo�gą� skła�-dać�swo�je�ofer�ty�w�ko�niń�skim�ma�gi�stra�-cie�do�28�ma�ja.�

ABRA

To nie jest za mach ogród�ki� dział�ko�we� są� bez�piecz�ne�–� za�de�kla�ro�wał� po�seł� To�masz�no�wak,któ�ry�chce�prze�ko�nać�o�tym�ko�niń�skich�dział�kow�ców.

Po�seł�PO�chce�uspo�ko�ić�dział�kow�ców�i�prze�ko�nać,�że�no�wa�usta�wa�im�nie�za�gra�-ża.�-�Nic�nie�za�gra�ża�ist�nie�niu�ogro�dów�dział�ko�wych�–�po�wie�dział�po�seł.�-�Brak�usta�-wy�spra�wił�by,�że�dział�kow�cy�by�li�by�po�zo�sta�wie�ni�sa�mi�so�bie.

We�dług�no�wych�prze�pi�sów,� zie�mia� sta�nie� się�wła�sno�ścią� sa�mo�rzą�dów.� -�Chcęspo�tkać�się�z�dział�kow�ca�mi,�aby�wy�ja�śnić,�że�to�nie�jest�za�mach�na�dział�ki.�Ogród�kidział�ko�we�w�Ko�ni�nie�są�bez�piecz�ne�–�ogło�sił�po�seł.� SKA

Film�ilu�stru�ją�cy�tę�in�for�ma�cję�moż�na�obej�rzeć�na�www.LM.pl/tv.

Po�li�cjan�ci� Cen�tral�ne�go� Biu�ra� Śled�-cze�go� pod�czas� wie�lo�mie�sięcz�nej� pra�cyzbie�ra�li� in�for�ma�cje,� z� któ�rych�wy�ni�ka�ło,że�w�miej�sco�wo�ści�Bar�bar�ka�zo�sta�ła�zor�ga�-ni�zo�wa�na�i�wy�ko�rzy�sty�wa�na�w�ce�lach�za�-rob�ko�wych�nie�le�gal�na� od�ka�żal�nia�–� roz�-lew�nia�nie�le�gal�ne�go�spi�ry�tu�su.�Usta�lo�no,że� roz�lew�nia� dzia�ła�ła� na� wiel�ką� ska�lę,prze�ra�bia�jąc�ty�sią�ce�li�trów�spi�ry�tu�su�mie�-sięcz�nie,� a� to�war� tra�fiał� na� te�ren� ca�łe�gowo�je�wódz�twa� wiel�ko�pol�skie�go.� Opróczspi�ry�tu�su�prze�stęp�cy�zaj�mo�wa�li�się�tak�żehan�dlem�pa�pie�ro�sa�mi�oraz�ty�to�niem.�

Dłu�go�trwa�łe� ana�li�zy� zbie�ra�nych� in�-for�ma�cji�do�pro�wa�dzi�ły�do�wy�ty�po�wa�niapo�se�sji,�na�któ�rej�mógł�znaj�do�wać�się�ma�-ga�zyn�z�nie�le�gal�ną�pro�duk�cją.�Na�jej�te�renwkro�czy�li� po�li�cjan�ci� wraz� z� funk�cjo�na�-riu�sza�mi�Izby�Cel�nej�z�Po�zna�nia.�Za�trzy�-

ma�li�miesz�kań�ca�Ko�ni�na�w�wie�ku�40�lat,któ�ry�nad�zo�ro�wał�pro�ces�tech�no�lo�gicz�nyi�przy�go�to�wy�wał�ko�lej�ną�par�tię�al�ko�ho�ludo�dys�try�bu�cji.

Na�miej�scu�za�bez�pie�czo�no�kom�plet�nąli�nię�słu�żą�ca�do�od�ka�ża�nia�i�bu�tel�ko�wa�niaspi�ry�tu�su�oraz�3188�li�trów�(po�nad�3�to�ny)czę�ścio�wo� za�bu�tel�ko�wa�ne�go� al�ko�ho�lu� i29.400�sztuk�pa�pie�ro�sów�roż�nych�ma�rek.Po�nad�to�w�ma�ga�zy�nie�znaj�do�wa�ły�się�ty�sią�-ce� pu�stych� bu�te�lek� róż�nej� po�jem�no�ści,kap�sli,�kar�to�nów�przy�go�to�wa�nych�do�wy�-pro�du�ko�wa�nia�ko�lej�nych�par�tii�al�ko�ho�lu.

Za�trzy�ma�ny� na�ra�ził� Skarb� Pań�stwana�stra�ty�z�ty�tu�łu�nie�opła�ce�nia�po�dat�kuak�cy�zo�we�go� w� kwo�cie� po�nad� 175.000zło�tych. SKA

Film� ilu�stru�ją�cy� tę� in�for�ma�cję�moż�-na�obej�rzeć�na�www.LM.pl.

Na tro pie spi ry tu suWspól�ne�dzia�ła�nia�funk�cjo�na�riu�szy�CbŚ�i�Izby�Cel�nej�z�Po�zna�nia�do�pro�wa�dzi�-ły�do�wy�eli�mi�no�wa�nia�nie�le�gal�nej�roz�lew�ni�al�ko�ho�lu�któ�ra�dzia�łał�pod�Go�li�nąw�po�wie�cie�ko�niń�skim.�Za�trzy�ma�no�oso�bę�po�dej�rza�ną�i�za�bez�pie�czo�no�po�-nad�3000�li�trów�spi�ry�tu�su�i�po�nad�30.000�sztuk�pa�pie�ro�sów.

Chcą sa dzić drze waPra�wie�60�ro�dzi�ców�zgło�si�ło�w�cią�gu� jed�ne�go�tyl�ko�dnia�chęć�po�sa�dze�niadrzew�ka�w�Par�ku�ro�dzi�ców,�któ�ry�po�wsta�nie�w�Mo�rzy�sła�wiu.�Pierw�sze�sa�-dze�nie�od�bę�dzie�się�1�czerw�ca.

czwartek, 23 maja 2013 PAK KWB 5

Pra�cę�w�ko�pal�ni�Mi�chał�Wie�trzyń�skiroz�po�czął�15�czerw�ca�1942�r.,�kie�dy�fir�-ma�wciąż� jesz�cze� się� or�ga�ni�zo�wa�ła.�Do�-pie�ro�od�pół�to�ra�mie�sią�ca�zbie�ra�no�nad�-kład,� a�25� czerw�ca�po�wo�ła�no�ofi�cjal�niedo�ży�cia�spół�kę�Braun�koh�len�wer�ke�War�-the�land�czy�li�Za�kła�dy�Wę�gla�Bru�nat�ne�-go�Kra�ju�War�ty.� Jak�na�pi�sał�w� jed�nej� zan�kiet� oso�bo�wych,� ja�kie� w� la�tach� pięć�-dzie�sią�tych� każ�dy� pra�cow�nik� co� ja�kiśczas�mu�siał�wy�peł�niać,�zo�stał�za�trud�nio�-ny�„po�cząt�ko�wo�przy�zwo�że�niu�i�mon�ta�-żu� czer�pa�ków� i� urzą�dzeń� prze�wo�zo�-wych”.�–�Oj�ciec�opo�wia�dał,� że�Niem�cyzro�bi�li�ma�ga�zyn�w�ko�ście�le�w�Mo�rzy�sła�-wiu�i�on�tam�ca�ły�ten�sprzęt�przyj�mo�wał–� przy�po�mi�na� so�bie� Ma�ciej� Wie�trzyń�-ski,�syn�Mi�cha�ła.

Maj ster na szy bie

Kie�dy�mon�taż�zo�stał�za�koń�czo�ny,�skie�-ro�wa�no�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go� do� pracprzy� usu�wa�niu� nad�kła�du,� a� po�tem� przybu�do�wie�szy�bu�i�pę�dze�niu�chod�ni�ków�od�-wad�nia�ją�cych�(te�ostat�nie�pra�ce�roz�po�czę�-to�–� jak�moż�na�wy�czy�tać�w�„Okru�chachko�pal�nia�ne�go�cza�su”�Zyg�mun�ta�Ko�wal�czy�-kie�wi�cza� –� w� kwiet�niu� 1943� r.).� Przyczym�po�wie�rzo�no�mu�funk�cję�zmia�no�we�-go� (schacht�me�ister),� awan�su�jąc� tym� sa�-mym�do�sze�re�gów�niż�sze�go�do�zo�ru.�Skądta�kie�za�ufa�nie�do�Po�la�ka?

By�wy�ja�śnić�po�wyż�sze,�za�cząć�trze�-ba� od� te�go,� że� sto�sun�ki� pol�skich� pra�-cow�ni�ków�ko�pal�ni�z�nie�miec�ki�mi�prze�-ło�żo�ny�mi� ukła�da�ły� się� w� wie�lu� przy�-pad�kach�cał�kiem�przy�zwo�icie�i�gór�ni�cyz� Klet�twitz,� któ�rym� po�wie�rzo�no� zbu�-

do�wa�nie�mo�rzy�sław�skiej�ko�pal�ni,�ja�wiąsię� we� wspo�mnie�niach� Po�la�ków� ja�kooso�by� za�in�te�re�so�wa�ne� przede� wszyst�-kich� bu�do�wą� ko�pal�ni� i� re�ali�za�cji� te�goza�da�nia�pod�po�rząd�ko�wu�ją�cy�wszyst�kieswo�je�po�czy�na�nia,�rów�nież�re�la�cje�z�Po�-la�ka�mi,�z�któ�ry�mi�nie�jed�no�krot�nie�po�-ro�zu�mie�wa�li�się�le�piej�niż�z�miej�sco�wy�-mi� Niem�ca�mi.� A� 47-let�ni� wte�dy� Mi�-chał�Wie�trzyń�ski�miał�dwa�bar�dzo�waż�-ne� atu�ty:� znał� bie�gle� ję�zyk� nie�miec�kitak� w� mo�wie� jak� i� pi�śmie� oraz� miałśred�nie�wy�kształ�ce�nie�w�za�wo�dzie�bar�-dzo� na� od�kryw�ce� przy�da�nym,� był� bo�-wiem�geo�de�tą,�czy�li�–�jak�wów�czas�mó�-wio�no�–�mier�ni�czym.

Woj na, po wsta nie i wy rok

Bie�głość�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go�wpo�słu�gi�wa�niu� się� ję�zy�kiem� nie�miec�kimwy�ni�ka�ła�z�pro�ste�go�fak�tu,�że�uro�dził�sięw� 1895� ro�ku� w� Ka�cza�no�wie� tuż� podWrze�śnią,�któ�ra�znaj�do�wa�ła�się�wte�dy�wgra�ni�cach�Ce�sar�stwa�Nie�miec�kie�go.�Pru�-skie�pań�stwo�za�dba�ło�też,�że�by�swo�ją�zna�-jo�mość�ję�zy�ka�do�szli�fo�wał,�po�wo�łu�jąc�gona� po�cząt�ku� 1915� ro�ku� w� sze�re�gi� nie�-miec�kiej� ar�mii,� w� któ�rej� wal�czył� nafron�cie� wschod�nim.� Po� zde�mo�bi�li�zo�-wa�niu� wstą�pił� ochot�ni�czo� do,� do�wo�-dzo�nej�przez�je�go�star�sze�go�bra�ta�Igna�-ce�go,�kom�pa�nii�pol�skiej�ar�mii�we�Wrze�-śni� i� od� 27� grud�nia� brał� udział� w� Po�-wsta�niu�Wiel�ko�pol�skim.�31�grud�nia�je�-go�od�dział� sto�czył�po�tycz�kę�pod�Gnie�-znem� i� w� po�ści�gu� za� ucie�ka�ją�cy�miNiem�ca�mi�do�tarł�do�Żni�na.�8�stycz�niaw� wal�kach� o� Szu�bin� pod� Byd�gosz�czą

Mi�chał�Wie�trzyń�ski� do�stał� się� do� nie�-wo�li.�Ja�ko�pru�ski�pod�da�ny�zo�stał�1�ma�-ja�1919� ro�ku� ska�za�ny�za� zdra�dę� sta�nuprzez�Sąd�Woj�sko�wy�w�Byd�gosz�czy�na8� lat� for�te�cy,� ale� -� zgod�nie� z� po�sta�no�-wie�nia�mi�trak�ta�tu�wer�sal�skie�go�-�zo�stałw� koń�cu� paź�dzier�ni�ka� uwol�nio�ny.Znów� tra�fił� do� pol�skiej� ar�mii,� a� kon�-kret�nie� do� I� Puł�ku� Strzel�ców� Wiel�ko�-pol�skich�w�Kro�to�szy�nie�i�wró�cił�do�cy�-wi�la�do�pie�ro�w�kwiet�niu�1920�ro�ku.�

Nad zor ca mel jo ra cyj ny

Edu�ka�cję� za�koń�czył� jesz�cze� przedpierw�szą� woj�ną� świa�to�wą� na� sied�miukla�sach�szko�ły�po�wszech�nej,�co�w�tam�-tych� cza�sach� nie� by�ło�ma�ło,� ale� fa�chużad�ne�go�w�rę�ku�nie�miał.�Pra�co�wał�do�-ryw�czo,�mię�dzy� in�ny�mi�przy�bu�do�wiedróg,� a�w�1925�ro�ku,�w�wie�ku�30� lat,pod�jął� na�ukę� w� Tech�ni�kum� Bu�dow�la�-nym�w� Po�zna�niu,� gdzie� trzy� la�ta� póź�-niej�uzy�skał�dy�plom�tech�ni�ka�me�lio�ra�-cji� („za�wód:� nad�zor�ca� mel�jo�ra�cyj�ny”).Ja�ko� pra�cow�nik� Biu�ra� Me�lio�ra�cji� Rol�-nych�Fran�cisz�ka�Rzym�kow�skie�go�w�Ła�-sku�wy�ko�ny�wał� pra�ce�na� te�re�nie�wo�je�-wódz�twa� łódz�kie�go,� aż� w� 1935� ro�kuza�trud�nił�się�w�Pań�stwo�wym�Za�rzą�dzieWod�nym� w� Ko�ni�nie,� gdzie� zaj�mo�wałsię�re�gu�la�cją�ko�ry�ta�War�ty.�Ma�ciej�Wie�-trzyń�ski� za�cho�wał�ksią�żecz�kę�ubez�pie�-cze�nio�wą� oj�ca,� z� któ�rej� wy�ni�ka,� że� wkwiet�niu� 1935� r.� Pań�stwo�wy� Za�rządWod�ny�w�Ko�ni�nie� pła�cił�mu� za� pra�cęprzy� ob�wa�ło�wa�niu� pra�we�go� brze�guWar�ty�od�Ko�ła�do�Wo�li�Pod�łęż�nej�sześćzło�tych� dzien�nie.� Po�dob�ną� kwo�tę� (by�-wa�ło� że� spa�da�ła� do� czte�rech� zło�tychdzien�nie)�za�ra�biał�rów�nież�w�Pań�stwo�-wym� Kie�row�nic�twie� Bu�do�wy� Ka�na�łuWar�ta�-Go�pło,� któ�re� za�trud�nia�ło� go� wcha�rak�te�rze� do�zor�cy� ro�bót� ziem�nychod�3�ma�ja�1938�r.�

Awans w za ufa niu

Kie�dy� w� 1939� ro�ku� do� Ko�ni�nawkro�czy�li� Niem�cy,� skie�ro�wa�li� Mi�cha�łaWie�trzyń�skie�go�do�prac�przy�bu�do�wę�te�-goż�ka�na�łu,�po�wie�rza�jąc�mu�z�cza�sem�ob�-słu�gę�ślu�zy�w�Mo�rzy�sła�wiu.�W�czerw�cudo�szli�do�wnio�sku,�że�bar�dziej�się�przy�daw� po�wsta�ją�cej� ko�pal�ni� wę�gla� bru�nat�ne�-go.�Kie�dy�prze�ko�na�li�się,�że�jest�pra�cow�-ni�kiem� so�lid�nym� i� kom�pe�tent�nym,� abrak� za�bie�ra�nych� na� front� nie�miec�kichfa�chow�ców� za�czął� kie�row�nic�twu� od�-kryw�ki�co�raz�moc�niej�do�skwie�rać,�zde�cy�-do�wa�no� się� na� po�wie�rze�nie� Mi�cha�ło�wiWie�trzyń�skie�mu�nad�zo�ru�nad�bu�do�wą�iutrzy�ma�niem� to�rów�na� od�kryw�ce.�Wy�-ma�ga�ło�to�nie�ma�łe�go�za�ufa�nia,�bo�od�sta�-nu� to�ro�wi�ska� za�le�ża�ła� spraw�ność� ko�pal�-nia�nej�ko�lei,�któ�ra�wo�zi�ła�za�rów�no�zdję�tyznad�wę�gla�nad�kład�jak�i�sam�wę�giel.�

Dzię�ki� Cze�sła�wo�wi� Jan�kow�skie�mu,któ�ry�pra�co�wał�w�ko�pal�ni�od�1943�r.,�wie�mydzi�siaj,�że�tra�sa�od�wo�zu�nad�kła�du�nie�bie�głaod�wy�ro�bi�ska�na�zwa�ło�wi�sko�po�li�nii�pro�stej,co� la�iko�wi�mo�gło�by�się�wy�dać�na�tu�ral�ne,�awięc�–�prze�no�sząc�się�do�dzi�siej�sze�go�ukła�duprze�strzen�ne�go�–�od�ha�li�spor�to�wej�przy�uli�-cy�Po�pie�łusz�ki�do�hał�dy,�na�któ�rej�stoi�osie�dleGlin�ka.�Wa�go�ny� z� nad�kła�dem� wę�dro�wa�łynaj�pierw�wzdłuż�pół�noc�nej�kra�wę�dzi�uli�cyPo�pie�łusz�ki� w� stro�nę� po�mni�ka� kar�dy�na�łaWy�szyń�skie�go,�by�na�wy�so�ko�ści�za�chod�nie�-go�koń�ca�hał�dy�skrę�cić�w�le�wo,�tu�taj�roz�po�-czy�na�jąc�usy�py�wa�nie�zwa�ło�wi�ska.

Po wy zwo le niu

-�Na�po�cząt�ku�lu�te�go�1945�r.�na�po�le�-ce�nie� władz� po�wia�to�wych� za�ją�łem� się� zpo�mo�cą�miej�sco�wej�lud�no�ści�za�bez�pie�cze�-

niem� ma�szyn� i� urzą�dzeń� wy�cią�go�wychprzed�uszko�dze�niem�a�na�stęp�nie�od�wod�-nie�niem�ko�pal�ni,� co� by�ło� bar�dzo� trud�nena�sku�tek�uszko�dzo�nej�elek�trow�ni�a�tymsa�mym�bra�ku�prą�du�–�na�pi�sał�w�swo�imży�cio�ry�sie� Mi�chał� Wie�trzyń�ski.� Do� wy�-two�rze�nia�ener�gii�wy�ko�rzy�sta�no�lo�ko�mo�-bi�lę�z�ce�giel�ni.�Po�dwóch�mie�sią�cach�i�wy�-pom�po�wa�niu� oko�ło� 20� tys.�me�trów� sze�-ścien�nych� wo�dy,� wy�ło�nił� się� spod� niejstrop�wę�gla,�któ�re�go�wy�do�by�cie�i�sprze�dażprzy�nio�sło�za�kła�do�wi�pierw�sze�pie�nią�dze,prze�zna�czo�ne�mię�dzy�in�ny�mi�na�wy�pła�tydla� pra�cow�ni�ków.� Jan� Mierz�wiak,� któ�rytrzy� la�ta�póź�niej�na�pi�sał�pierw�szą� za�cho�-wa�ną� „hi�sto�rię� roz�wo�ju� ko�pal�ni”,� obokMi�cha�ła� Wie�trzyń�skie�go� i� dy�rek�to�rówTłocz�ka�i�Ko�złow�skie�go,�wy�mie�nił�jesz�czewśród� pio�nie�rów� po�wo�jen�nych� dzie�jówko�niń�skiej�ko�pal�ni�Le�ona�Ja�nia�ka,�Wa�len�-te�go�Mu�sie�liń�skie�go,�Ste�fa�na�Mą�drow�skie�-go�i�An�to�nie�go�Szul�czyń�skie�go.�W�su�mieby�ło�to�oko�ło�trzy�stu�osób.

Wę�giel�ku�po�wa�ła�ko�niń�ska�elek�trow�-nia� (do�sta�wy�wę�gla� ka�mien�ne�go� nie� za�-spo�ka�ja�ły� po�trzeb),� za�kład� rek�ty�fi�ka�cjispi�ry�tu�su�i�oko�licz�na�lud�ność�na�opał�do�-mo�wy.� Su�ro�wiec�wo�żo�no� do� od�bior�cówdwo�ma�trak�to�ra�mi,�z�któ�rych� je�den�zło�-żo�no�z�dwóch�już�nie�czyn�nych�i�prze�zna�-czo�nych�przez�Niem�ców�na�złom.�Pod�ko�-niec�1945�r.�uru�cho�mio�no�jed�ną�ko�par�kęoraz�ko�lej�ki� łań�cu�cho�wą�i� li�no�wą,�co�po�-zwo�li�ło�trans�por�to�wać�wę�giel�do�sor�tow�-ni�w�Ma�ran�to�wie,�gdzie�ła�do�wa�no�go�nawa�go�ny�i�wy�sy�ła�no�do�więk�szych�od�bior�-ców:� hut� szkła,� ce�giel�ni,� tar�ta�ków,� mły�-nów�i�go�rzel�ni�oraz�na�opał�do�mo�wy.�Dokoń�ca�ro�ku�wy�do�by�to�i�sprze�da�no�pra�wie10,7�tys.�ton�wę�gla.

DOK.�NA�STR.�6

nie�tyl�ko�ko�pal�nia�ne�lo�sy�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go

Z War ty na od kryw kę

był� je�dy�nym� Po�la�kiem,� któ�re�go� niem�cy� za�trud�ni�li� pod�czaswoj�ny�w�nad�zo�rze�ko�pal�ni�i�tym,�któ�ry�po�wy�zwo�le�niu�zmo�bi�-li�zo�wał�lu�dzi�do�ra�to�wa�nia�od�kryw�ki�przed�za�la�niem.�A�przy�je�-chał�do�Ko�ni�na�w�1935�ro�ku,�że�by...�re�gu�lo�wać�War�tę.�

Fot. A

r chi w

um

PA

K K

WB

Ko nin

Zdję�cie�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go�za�łą�czo�ne�do�an�kie�ty�per�so�nal�nej

Ska�za�ny�przez�nie�miec�ki�sąd�woj�sko�wy�za�zdra�dę�sta�nu�Mi�chał�Wie�trzyń�ski�spę�dził�kil�ka�mie�się�cy�za�dru�ta�mi�(na�zdję�ciu�stoi�w�gór�-nym�rzę�dzie�pią�ty�od�pra�wej)

6 PAK KWB

DOK.�ZE�STR.�5

W� lip�cu� 1945� r.� miej�sce� dy�rek�to�raTłocz�ka�za�jął� je�go�do�tych�cza�so�wy�za�stęp�-ca� Sta�ni�sław�Ko�złow�ski.�Za�pion�me�cha�-nicz�ny�od�po�wia�dał�inż.�Eu�ge�niusz�Ewich,za�elek�trycz�ny� -� inż.�Wa�cław�Lid�ma�now�-ski,� a� gór�ni�czy� -� inż.�Hen�ryk�Oszcza�kie�-wicz.� Za�wia�dow�cą� od�kryw�ki� był� Ka�zi�-mierz� Bu�dziarz,� pod� któ�re�go� kie�row�nic�-twem�po�wie�rzo�no�Mi�cha�ło�wi�Wie�trzyń�-skie�mu� wy�do�by�cie� wę�gla� i� kon�ser�wa�cjęchod�ni�ków�od�wad�nia�ją�cych,� ale�Okrę�go�-wy�Urząd�Gór�ni�czy�w�Czę�sto�cho�wie�za�-twier�dził�go�31�stycz�nia�1946�ro�ku�je�dy�-nie� na� sta�no�wi�sko� „do�zor�cy� ro�bót� gór�ni�-czych�o�mniej�szym�stop�niu�od�po�wie�dzial�-no�ści”,�co�wią�za�ło�się�też�z�mniej�szym�wy�-na�gro�dze�niem.�Po�wód?�Brak� świa�dec�twaukoń�cze�nia�szko�ły�śred�niej,�któ�re�za�gi�nę�łopod�czas�woj�ny.�Na�nic�się�zda�ła�opi�nia�inż.Wła�dy�sła�wa� Du�ni�na,� kie�row�ni�ka� Pań�-stwo�we�go�Za�rzą�du�Wod�ne�go�w�Ko�ni�nie,któ�ry�w�ma�ju�1937�r.�na�pi�sał�o�Mi�cha�leWie�trzyń�skim:� „W� cza�sie� za�trud�nie�niawy�ka�zał�du�żą�zna�jo�mość�wy�ko�ny�wa�nychprac�i�mo�gę�go�po�le�cić�ja�ko�bar�dzo�do�bre�-go�pra�cow�ni�ka”,�nie�po�mo�gła�wy�so�ka�oce�-na� nie�miec�kie�go� kie�row�nic�twa� ko�pal�ni.Mi�chał�Wie�trzyń�ski�po�go�dził�się�ze�swo�jąsy�tu�acją�i�pra�co�wał�da�lej.

Ogól ne za nie dba nie

W� ma�ju� 1946� r.� ko�pal�nię� prze�ję�łopod� swo�je� skrzy�dła� Zjed�no�cze�nie� Prze�-my�słu� Wę�gla� Bru�nat�ne�go� (ZPWB),� cozwięk�szy�ło� wiel�kość� za�mó�wień� na� wę�-giel,� a�w�sierp�niu�uru�cho�mio�no�bry�kie�-tow�nię.�Tym�cza�sem� czę�ste�uszko�dze�niako�le�jek� i� licz�ne� prze�rwy� w� do�sta�wachprą�du� z� wło�cław�skiej� elek�trow�ni� oraz

bar�dzo� sil�ne�mro�zy� zi�mą� nie� po�zwo�li�łyna�peł�ne�wy�ko�rzy�sta�nie�moż�li�wo�ści�pro�-duk�cyj�nych�od�kryw�ki.�W�ca�łym�1946�r.sprze�da�no� za�le�d�wie� 18� tys.� ton� wę�gla.Dy�rek�to�rzy�zmie�nia�li�się�co�kil�ka�mie�się�-cy�(re�kor�dzi�stą�był�Adam�Pa�tla,�któ�ry�wli�sto�pa�dzie�1946�r.�po�zo�stał�na�tym�sta�-no�wi�sku� za�le�d�wie� trzy�dni).�W� tym� sa�-mym� ro�ku� ode�szli� też� in�ży�nie�ro�wieEwich,� Lid�ma�now�ski� i� Oszcza�kie�wicz.W� czerw�cu� 1947� ro�ku� Mi�chał� Wie�-trzyń�ski� zo�stał� „dru�gim� asy�sten�tem� ru�-chu�ko�pal�nia�ne�go”,�co�po�zwo�li�ło�za�sze�re�-go�wać� go� do� ka�te�go�rii� pią�tej� siat�ki� płacdla� pra�cow�ni�ków� umy�sło�wych.� Był� to,jak�się�wy�da�je,�wy�bieg�po�zwa�la�ją�cy�omi�-nąć�prze�pi�sy�OUG�i�jed�no�cze�śnie�usa�tys�-fak�cjo�no�wać�ce�nio�ne�go�pra�cow�ni�ka.

O� po�zy�cji� Mi�cha�ła� Wie�trzyń�skie�gospo�ro�mó�wią�pro�to�ko�ły�z�co�mie�sięcz�nychna�rad�tech�nicz�nych�(zwa�nych�rów�nież�wy�-twór�czy�mi),�któ�rych�prze�pro�wa�dza�nie�na�-rzu�ci�ło� kie�row�nic�twu� ko�pal�ni� ZPWB.Pierw�sza� od�by�ła� się� 13� sierp�nia� 1947�wbiu�rze� dy�rek�to�ra� (od� czerw�ca� 1947� domar�ca�1948)�Lu�dwi�ka�Sie�kier�ko.�-�Ogól�neza�nie�dba�nie.� Ro�bo�ta�mi� wszel�ki�mi� za�rzą�-dza�nie�upo�waż�nio�ny�przez�OUG�w�Czę�-sto�cho�wie�dru�gi�asy�stent�kie�row�ni�ka�ro�bótgór�ni�czych�oby�wa�tel�Wie�trzyń�ski�Mi�chał,dla�te�go� że� upo�waż�nio�ny� oby�wa�tel� Bia�łasWa�len�ty�jest�sta�le�nie�obec�ny�–�za�pi�sa�no�wpro�to�ko�le� sło�wa�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go.Pro�to�ko�lant� do�pi�sał,� że� „ca�łość� per�so�ne�lutech�nicz�ne�go� po�wyż�sze� za�ak�cep�to�wa�ła,stwier�dza�jąc� że� to� po�wo�du�je� nie�zdro�westo�sun�ki�na�za�kła�dzie.”�Ni�cze�go�al�bo�nie�-wie�le�to�zmie�ni�ło,�bo�mie�siąc�póź�niej�Mi�-chał�Wie�trzyń�ski� znów� re�fe�ro�wał� pro�ble�-my� od�kryw�ki:� -� Ma�szy�ny� wy�do�byw�czemu�sza�przejść�grun�tow�ny�re�mont.�Na�le�żywy�bu�do�wać� po�most� nad� ko�lej�ką� łań�cu�-

cho�wą� lub� skie�ro�wać� ją� bez�po�śred�nio� naod�kryw�kę,�prze�su�wa�jąc�pod�ką�tem�mniejwię�cej� dzie�się�ciu� stop�ni�w� kie�run�ku�pół�-noc�nym.�

Biu ro z ga ra żu

W� paź�dzier�ni�ku� pra�ce� nad� chod�ni�-kiem�od�wad�nia�ją�cym�już�trwa�ją,�uru�cho�-

mio�no�ko�lej�kę�łań�cu�cho�wą�na�dwie�zmia�-ny,�bra�ku�je�na�to�miast�ża�ró�wek.�„Na�dru�gazmia�nę�prze�zna�cza� się� ja�ko�asy�sten�ta� ru�-chu�gór�ni�cze�go�Ja�na�Czaj�kow�skie�go”.�Po�-ja�wia�się�ha�sło:�prze�ro�bić�ga�raż�na�biu�ro.W� pro�to�ko�le� z� na�ra�dy� li�sto�pa�do�wej� Mi�-chał�Wie�trzyń�ski�jest�opi�sa�ny�ja�ko�kie�row�-nik� od�kryw�ki.� In�for�mu�je,� że� wy�do�by�ciepro�wa�dzo�ne�jest�na�dwie�zmia�ny,�co�da�je

600�ton�wę�gla�dzien�nie,�ale�brak� jest�za�-mó�wień� ze� Zjed�no�cze�nia.� „Od�kryw�kastoi,�bo�z�wi�ny�ob�słu�gi�uszko�dzo�ny�zo�stałsil�nik� przy� ko�pacz�ce,� co� zbie�ra� nad�kład.Za�opa�trzyć�się�w�ta�śmę�trans�por�to�wą�i�ło�-pa�ta�mi� na�kła�dać� wę�giel.� Biu�ro� z� ga�ra�żujest�jesz�cze�nie�wy�bu�do�wa�ne.”

W�su�mie�jed�nak�w�ca�łym�1947�ro�kuwy�do�by�to� po�nad� 60� ton� wę�gla,� a� więcpo�nad� dwa� ra�zy�wię�cej� niż� do� tej� po�ry.Przy�czy�ni�ła� się� do� te�go� rów�nież� bry�kie�-tow�nia,� któ�ra� wy�pro�du�ko�wa�ła� 7,5� tys.ton� bry�kiet.� Wszyst�ko� to� spra�wi�ło� jed�-nak,�że�zmniej�szy�ły�się�za�pa�sy�od�kry�te�gowę�gla,� więc� za�czę�to� przy�go�to�wa�nia� dozbie�ra�nia� nad�kła�du.� Dzi�siej�sze� bo�iskoPWSZ�przy�uli�cy�Po�pie�łusz�ki� i�wschod�-nia�część�przy�le�ga�ją�ce�go�doń�par�ku�700-le�cia�wy�glą�da�ły�wów�czas� jak�księ�ży�co�wykra�ter.� W� miej�scu� je�zior�ka� le�żał� so�biejesz�cze�spo�koj�nie�pod�war�stwą�zie�mi�wę�-giel.�To�do�nie�go�mu�sie�li�się�jak�naj�szyb�-ciej�do�ko�pać�ko�niń�scy�gór�ni�cy.

Ślub i prze łom

Za�nim� jesz�cze� skoń�czył� się� 1947rok,�w�ży�ciu�pry�wat�nym�52-let�nie�go�Mi�-cha�ła� Wie�trzyń�skie�go� za�szła� po�waż�nazmia�na.�Owdo�wia�ły�pod�czas�woj�ny�męż�-czy�zna�zde�cy�do�wał�się�na�po�now�ny�oże�-nek.�Je�go�wy�bran�ką�by�ła�rów�nież�wdo�wa–�Jó�ze�fa�Urba�niak,�z�do�mu�Pa�łasz.�Tu�tajznów,� jak� to� już� nie� raz� w� za�miesz�cza�-

nych� tu�taj� opo�wie�ściach� o� dzie�jach� ko�-pal�ni�by�wa�ło,� po�ja�wia� się�mo�ja� ro�dzi�na.Otóż�jak�wy�ni�ka�ze�słów�Ja�dwi�gi�Ko�mi�sa�-rek,�pa�sier�bi�cy�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go,do� ślu�bu� owe�go� do�szło� dzię�ki� mo�imdziad�kom�Olej�ni�kom,�któ�rzy�po�zna�li�zeso�bą�daw�ne�go�są�sia�da�(Mi�chał�Wie�trzyń�-ski�miesz�kał�przed�1939�ro�kiem�przy�uli�-cy�Okól�nej)�z�rów�nież�owdo�wia�łą�ku�zyn�-

ką�bab�ci�Ani.�Ma�ciej�Wie�trzyń�ski�do�dziśpa�mię�ta� wspól�ne� wy�pra�wy� obu� ro�dzingdzieś�do�zna�jo�mych�pod�Pa�trzy�ków,�a�wro�dzin�nym�ar�chi�wum�prze�cho�wu�je�zdję�-cie�zro�bio�ne�przed�do�mem�mo�ich�dziad�-ków� w� Nie�słu�szu,� na� któ�rym� jest� rów�-nież�je�go�ro�dzi�na.

Rok� 1948� był� prze�ło�mo�wy� tak� wdzie�jach� ko�pal�ni� jak� i� w� ży�ciu�Mi�cha�łaWie�trzyń�skie�go,� któ�re�mu� we� wrze�śniuuro�dził� się� syn�Ma�ciej.�W�ko�pal�ni�na�to�-miast�uru�cho�mio�no�wła�sną�elek�trow�nię,co�po�zwo�li�ło�unie�za�leż�nić�się�od�nie�pew�-nych�do�staw�prą�du� z�Wło�cław�ka,� i� roz�-po�czę�to�wresz�cie�zbie�ra�nie�nad�kła�du,�wczym�wy�dat�nie�po�ma�ga�ły�dwie�no�we�ko�-par�ki� i�prze�bu�do�wa�ne� to�ro�wi�sko�do�od�-wo�że�nia�nad�kła�du.

Nor my nie do wy ko na nia

A�po�czą�tek�ro�ku�prze�ło�mu�nie�za�po�-wia�dał.�Obec�ny�na�stycz�nio�wej�na�ra�dzietech�nicz�nej� z� ra�mie�nia� Zjed�no�cze�niaPrze�my�słu�Wę�gla�Bru�nat�ne�go�inż.�Hen�-ryk�Gra�be,�po�wy�słu�cha�nia�spra�woz�dańprzed�sta�wi�cie�li�wszyst�kich�ko�pal�nia�nychod�dzia�łów,�stwier�dził,�że�więk�szość�z�za�-pla�no�wa�nych�ro�bót�nie�zo�sta�ła�wy�ko�na�-na�i�oświad�czył,�że�w�cią�gu�naj�bliż�sze�goty�go�dnia,�kie�dy�po�zo�sta�nie�jesz�cze�w�Ko�-ni�nie,� wszyst�kie� za�le�gło�ści� ma�ją� zo�staćnad�ro�bio�ne.�

DOK�NA�STR.�16

Fot. R

. O

lej n

ik

Mi�chał�Wie�trzyń�ski�stoi�z�młod�szą�cór�ką�na�rę�ku.�Na�le�wo�od�nie�go�je�go�żo�na�Jó�ze�fa.�Ma�ciej�Wie�trzyń�ski�sie�dzi�na�zie�mi�pierw�szy�zle�wej.�Zdję�cie�zro�bio�ne�oko�ło�ro�ku�1953�przed�do�mem�dziad�ków�au�to�ra�-�An�ny�i�Ada�ma�Olej�ni�ków�(sie�dzą�w�środ�ku).

Przez�pierw�szy�czte�ry�po�wo�jen�ne�la�ta�od�kryw�ka�ogra�ni�cza�ła�się�do�te�re�nu�dzi�siej�sze�go�par�ku�700-le�cia�w�Ko�ni�nie

nie�tyl�ko�ko�pal�nia�ne�lo�sy�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go

Z War ty na od kryw kę

10 Rozmaitości

reklama

Książ�ka� pa�ni� pre�zy�den�to�wej,� żo�nyprzy�wód�cy� So�li�dar�no�ści� Le�cha� Wa�łę�sy,oka�za�ła� się� be�st�sel�le�rem� na� ryn�ku� wy�-daw�ni�czym.�Zo�sta�ła�bar�dzo�cie�pło�przy�-ję�ta.�„Ma�rze�nia�i�ta�jem�ni�ce”�sta�ły�się�jed�-ną�z�le�piej�sprze�da�ją�cych�się�ksią�żek.�Odmo�men�tu� jej�wy�da�nia,� au�tor�ka� spo�ty�kasię�czy�tel�ni�ka�mi�w�ca�łej�Pol�sce.

W� Sta�rym� Mie�ście� też� dzie�li�ła� sięswo�imi� do�świad�cze�nia�mi� z� lat� pre�zy�-den�tu�ry� Le�cha� Wa�łę�sy� (1990-1995),swo�jej�ro�li�u�bo�ku�po�li�ty�ka,�pro�ble�ma�miz�wy�cho�wa�niem�ośmior�ga�dzie�ci.� -�Sza�-nu�ję�każ�de�go�czło�wie�ka�-�mó�wi�ła�o�ży�ciuw�świe�tle�ju�pi�te�rów�i�spo�tka�niach�z�wiel�-ki�mi�te�go�świa�ta.�-�Je�stem�szczę�śli�wa,�żemo�głam� w� tym� uczest�ni�czyć.� Spo�tka�-łam�wie�lu�waż�nych�lu�dzi�i�Bo�gu�dzię�ku�-ję,�że�mi�to�nie�prze�wró�ci�ło�w�gło�wie.�Po�-za�tym�sta�łam�się�bar�dziej�py�ska�ta�i�czę�-ściej�spo�ty�kam�się�z�ludź�mi�–�mó�wi�ła�otym,�co�zmie�ni�ło�się��w�jej�ży�ciu�po�wy�-da�niu�książ�ki.

Myśl� o� jej� na�pi�sa�niu� kieł�ko�wa�ła� odkil�ku� lat.�Wspo�mnień� Da�nu�ty�Wa�łę�so�-wej�wy�słu�chał�dzien�ni�karz�Piotr�Ada�mo�-wicz.� -� Ma�te�riał� do� książ�ki� gro�ma�dzi�li�-śmy�przez�dwa�la�ta�–�po�wie�dział�współ�-au�tor.�-�Mam�szczę�ście�do�lu�dzi�–�do�da�łaDa�nu�ta�Wa�łę�sa.�-�Zwy�kle�na�swej�dro�dzespo�ty�ka�łam� ta�kich,� któ�rzy� mnie� ro�zu�-mie�li.�Mąż� chy�ba�nie�prze�czy�tał� jesz�czetej�książ�ki,�naj�młod�sza�cór�ka�też�nie,�mó�-wi,� że� jesz�cze� do� te�go� nie� doj�rza�ła.� Jakprzyj�dzie�czas,�to�prze�czy�ta.

Da�nu�ta�Wa�łę�sa�chwa�li�ła�so�bie�to,�coda�ne�by�ło� jej�do�tych�czas�prze�żyć.� -�Nicbym�nie�zmie�ni�ła�w�swo�im�ży�ciu�-�od�po�-wie�dzia�ła�na�py�ta�nie.�-�Po�tra�fi�łam�utrzy�-mać�swo�ją�god�ność�ja�ko�czło�wie�ka.�Mu�-sia�łam�się�przy�sto�so�wać.�Mój�mąż�za�pła�-cił� na�to�miast� naj�wyż�szą� ce�nę.� Nieuczest�ni�czył� w� ży�ciu� ro�dzi�ny,� dzie�ciwspo�mi�na�ją� brak� oj�ca,� szcze�gól�nie� naj�-młod�sza�cór�ka,�za�pa�trzo�na�w�oj�ca�jak�wob�ra�zek.�Dzie�ci�są�już�do�ro�słe,�wszy�scysą�po�za�do�mem,�każ�de�uło�ży�ło�so�bie�ży�-

cie�na�swój�spo�sób�–�mó�wi�ła�pa�ni�pre�zy�-den�to�wa.� -� Jed�nym� jest� le�piej,� dru�gimgo�rzej,�jak�to�w�ży�ciu.

Być� mo�że� na�stęp�nym� kro�kiem� bę�-dzie�sfil�mo�wa�nie�tej�książ�ki.�Na�ra�zie�wewrze�śniu� te�go� ro�ku� na� ekra�ny� kin� wej�-dzie� film� o� Le�chu� Wa�łę�sie� w� re�ży�se�riiAn�drze�ja�Waj�dy.�Żo�nę�by�łe�go�pre�zy�den�-ta�RP�za�gra�w�tym�fil�mie�Agniesz�ka�Gro�-chow�ska.�-�Na�le�ży�jed�nak�pa�mię�tać,�że�tobę�dzie�film�fa�bu�lar�ny,�a�nie�do�ku�men�tal�-ny�-�pod�kre�śli�ła�Da�nu�ta�Wa�łę�sa.� SKA

Fot. A

. Pi la

r ska

Ta jem ni ce pierw szej da my o�ma�rze�niach�i�ta�jem�ni�cach�mó�wi�ła�w�Sta�rym�Mie�ście�Da�nu�ta�Wa�łę�sa,�pierw�sza�da�ma�rP�w�la�tach1990-1995.�by�ło�to�ko�lej�ne�spo�tka�nie�au�tor�skie�zor�ga�ni�zo�wa�ne�przez�tam�tej�szą�bi�blio�te�kę.�

Ju bi le usz ere muKlasz�tor�Ka�me�du�łów�bie�ni�sze�wie�ob�cho�dzi�w�tym�ro�ku�350.�rocz�ni�cę�po�wsta�-nia.�Z�tej�oka�zji�wy�da�ne�zo�sta�ną�mię�dzy�in�ny�mi�ju�bi�le�uszo�we�wy�daw�nic�twa.

TV już tyl kocy fro wa

od� 20� ma�ja� ca�ła� Wiel�ko�pol�ska,� awięc�i�miesz�kań�cy�Ko�ni�na�i�po�wia�tuko�niń�skie�go,�znaj�du�je�się�wy�łącz�niew�za�się�gu�te�le�wi�zji�cy�fro�wej.�

Wy�ko�rzy�sta�nie�sy�gna�łu�cy�fro�we�go�po�-zwa�la�na�bar�dziej�efek�tyw�ne�wy�ko�rzy�sta�-nie�czę�sto�tli�wo�ści� i�do�star�cza�nie�więk�szejlicz�by� pro�gra�mów� bez� do�dat�ko�wychopłat.�Tech�no�lo�gia� cy�fro�wa�za�pew�nia� teżlep�szą�ja�kość�ob�ra�zu�i�dźwię�ku�oraz�moż�li�-wość�od�bio�ru�pro�gra�mów�w�ja�ko�ści�HD.

Wy�łą�cze�nie�na�ziem�nej�te�le�wi�zji�ana�-lo�go�wej�nie�do�ty�czy�abo�nen�tów�plat�formka�blo�wych,�sa�te�li�tar�nych�oraz�po�sia�da�czyno�wo�cze�snych�te�le�wi�zo�rów�z�wbu�do�wa�-nym� de�ko�de�rem� DVB�-T.� Od�bior�ni�kistar�sze�go� ty�pu�mu�szą� zo�stać�wy�po�sa�żo�-ne�w�od�po�wied�ni�de�ko�der�DVB�-T.

In�for�ma�cje� na� te�mat� zmia�ny� spo�so�-bu�nada�wa�nia�sy�gna�łu�moż�na�uzy�skać�wDe�le�ga�tu�rze� UKE� w� Po�zna�niu,� Pol�skiejIzbie� Ra�dio�dy�fu�zji� Cy�fro�wej� oraz� Cen�-trum� Za�rzą�dza�nia� Kry�zy�so�we�go� Wo�je�-wo�dy.� SKA

Pa we łekpo li ftin guPa�we�łek� zno�wu� pły�wa� po� je�zio�-rze�Śle�siń�skim.�Se�nior�wy�ma�gałprze�glą�du� tech�nicz�ne�go� i� kon�-ser�wa�cji.

Sta�tek� zo�stał� wy�cią�gnię�ty� z� wo�dy� wpo�ło�wie�kwiet�nia.�Pły�wa�ją�cy�od�kil�ku�dzie�-się�ciu� lat� Pa�we�łek� po�trze�bo�wał� li�ftin�gu.Oka�za�ło� się,�że�mi�mo�upły�wu� lat,� jest�wdo�sko�na�łej�for�mie.�–�Oso�by,�któ�re�go�ba�-da�ły,�by�ły�za�sko�czo�ne,�bo�nie�by�ło�na�wetrdzy.�Pa�we�łek�zo�stał�ca�ły�po�ma�lo�wa�ny,�wy�-mie�nio�no�de�ski�i�po�sze�rzo�no�ław�ki.�Za�go�-spo�da�ro�wa�no�rów�nież�do�dat�ko�we�miej�scai�dzię�ki�te�mu�sta�tek�mo�że�prze�wo�zić�jesz�-cze�więk�szą�licz�bę�osób�–�mó�wił�Ma�riuszZa�bo�row�ski,�bur�mistrz�Śle�si�na.

Pa�we�łek�jed�no�ra�zo�wo�mo�że�te�raz�za�-brać� na� po�kład� oko�ło� 50� osób.� Zo�stałzwo�do�wa�ny� krót�ko� przed� ma�jo�wymweek�en�dem.�–�Ro�bi�już�po�kil�ka�kur�sówdzien�nie.�Naj�bar�dziej�ob�le�ga�ne�są�jed�nakso�bo�ty� i� nie�dzie�le� –po�in�for�mo�wał� bur�-mistrz.� ABRA

Erem� w� Bie�ni�sze�wie� po�wstał� w1663�ro�ku.�Hi�sto�ry�cy�nie�po�tra�fią�okre�-ślić� do�kład�nej� da�ty,� ale� wia�do�mo� żewszyst�ko�za�czę�ło�się�od�drew�nia�nej�pu�-stel�ni.�–�Pierw�szy�erem�spło�nął�w�1741ro�ku� i� do�pie�ro� pół� wie�ku� póź�niej� po�-świę�co�no� no�wy,� mu�ro�wa�ny.� Tym�cza�-sem�licz�ba�za�kon�ni�ków�zma�la�ła�do�pię�-ciu�za�le�d�wie�w�1810�ro�ku,�cze�go�skut�-kiem� by�ła� de�cy�zję� o� ka�sa�cie� klasz�to�ru.Do�pie�ro� po� od�zy�ska�niu� nie�pod�le�gło�ściwła�ści�ciel�dóbr�ka�zi�mier�skich� i� se�na�torSta�ni�sław� Mań�kow�ski� roz�po�czął� sta�ra�-nia�o�od�bu�do�wę�ko�ścio�ła�i�re�ak�ty�wo�wa�-nie�ere�mu,�któ�re�–�ze�wzglę�du�na�trud�-ną� sy�tu�ację� fi�nan�so�wą� ere�mów� ka�me�-dul�skich� za�rów�no� w� Pol�sce� jak� i�Wło�-szech�–�za�koń�czy�ły�się�suk�ce�sem�do�pie�-ro�w�lip�cu�1937�ro�ku,�kie�dy�to�ka�me�du�-li�po�wró�ci�li�do�Bie�ni�sze�wa.�

W�bie�ni�szew�skim�ere�mie�ży�je�obec�-nie� sied�miu� za�kon�ni�ków.�Tak� jak�przedset�ka�mi� lat�pu�stel�nia� rzą�dzi� się� swo�imi,re�stryk�cyj�ny�mi� re�gu�ła�mi.� Klasz�tor� jestza�mknię�ty�dla�ko�biet,�a�bra�cia�od�da�ją�sięgłów�nie�mo�dli�twie.�Roz�wój� cy�wi�li�za�cyj�-ny�do�tarł�już�jed�nak�na�wet�do�za�ko�nu.�–Ka�me�du�li� nie� sie�dzą� już� przy� świecz�-kach,�ma�ją�elek�trycz�ne�oświe�tle�nie.�Prze�-or�jeź�dzi�sa�mo�cho�dem,�a�bra�cia�nie�trud�-nią�się�pra�cą�rąk.�Ode�szli�od�za�sa�dy�„Uczsię�i�pra�cuj”.�-�Ta�pra�ca�ma�te�raz�in�ny�cha�-rak�ter�–�wy�ja�śniał�Je�rzy�Łoj�ko.

Te�go�rocz�ne� ob�cho�dy�350-le�cia� fun�-da�cji�ere�mu�bie�ni�szew�skie�go�bę�dą�wy�jąt�-ko�we.�Przy�go�to�wy�wa�ne� są�ma�te�ria�ły�na�-uko�we�i�ju�bi�le�uszo�we�wy�daw�nic�twa.�Jakza�po�wie�dział�Je�rzy�Łoj�ko,�ma�ją�one�rzu�-cić�zu�peł�nie�no�we�świa�tło�na�prze�szłośćere�mu.� ABRA

Kul tu ral na Plat for ma

Ma�pa�wy�da�rzeń�kul�tu�ral�nych�Ko�ni�na�w�rę�kach�miesz�kań�ców.�rad�ni�za�-chę�ca�ją�do�jej�współ�two�rze�nia.�–�To�trud�na�dys�ku�sja,�któ�rą�trze�ba�za�cząć–�stwier�dził�Mar�cin�Syp�niew�ski,�prze�wod�ni�czą�cy�ko�mi�sji�edu�ka�cji�i�kul�tu�-ry�ra�dy�Mia�sta�Ko�ni�na.

Rad�ni�Plat�for�my�Oby�wa�tel�skiej�ma�ją�plan�na�ko�niń�ską�kul�tu�rę.�Chcą�po�dzie�-lić� im�pre�zy� na� te�waż�ne� dla�miesz�kań�ców� i� waż�ne� dla� pro�mo�cji�mia�sta� na� ze�-wnątrz.�Po�nad�to�zda�niem�raj�ców�PO�istot�ne�jest,�że�by�wy�da�rze�nia�kul�tu�ral�ne�wKo�ni�nie�nie�ku�mu�lo�wa�ły�się�w�tym�sa�mym�ter�mi�nie.�-�Chciał�bym,�że�by�w�Ko�ni�-nie�dzia�ło�się�rów�nie�du�żo�jak�te�raz,�ale�że�by�by�ło�to�upo�rząd�ko�wa�ne�i�że�by�śmywie�dzie�li�do�kąd�zmie�rza�my�–�tłu�ma�czył�Mar�cin�Syp�niew�ski.

No�wy�prze�wod�ni�czą�cy�ko�mi�sji�edu�ka�cji�i�kul�tu�ry�pod�kre�ślił,�że�chce�roz�ma�-wiać�z�miesz�kań�ca�mi.�–�Chce�my,�że�by�ko�mi�sja�by�ła�plat�for�mą�wy�mia�ny�my�śli.�Po�-tem�zbie�rze�my�wnio�ski�i�przed�sta�wi�my�pre�zy�den�to�wi�–�mó�wił�Syp�niew�ski.�–�Jestszan�sa,�że�to�o�czym�mó�wi�my,�zmie�ni�się�w�czyn.�Za�wsze�jest�ry�zy�ko,�że�coś�się�mo�-że�nie�udać,�ale�nikt�nie�po�wie�dział,�że�bę�dzie�ła�two�–�do�dał.

Efek�ty�pra�cy�rad�nych�ko�mi�sji�zaj�mu�ją�cej�się�kul�tu�rą�ma�ją�być�wi�docz�ne�już�wprzy�szłym�ro�ku.� ABRA

czwartek, 23 maja 2013 Rozmaitości 11

reklama

reklama

Po�ro�ku�spra�wo�wa�nia�funk�cji�pre�ze�-sa�za�rzą�du�miej�skie�go�PSL�w�Ko�ni�nie�dody�mi�sji�po�da�ła�się�Ro�mu�al�da�Na�wroc�ka.-�Po�zo�sta�ję�człon�kiem�stron�nic�twa,�ale�zprzy�czyn�zdro�wot�nych�i�ro�dzin�nych�niemo�gę� po�świę�cić� dzia�łal�no�ści� par�tyj�nejty�le�cza�su,�ile�wy�ma�ga�funk�cja�pre�ze�sa�–tłu�ma�czy�ła�Ro�mu�al�da�Na�wroc�ka.�Do�ko�-na�no� rów�nież� in�nych� zmian.� Skład� za�-rzą�du�uzu�peł�nio�no�o�no�we�go�człon�ka� -Do�ro�tę�Gap�ską�-�któ�rą�ze�bra�nie�miej�skiere�ko�men�do�wa�ło� rów�nież� do� władz� po�-wia�to�wych�PSL.

No�wym� sze�fem� struk�tur� miej�skichPSL�zo�stał�Da�riusz�Czaj�kow�ski,� zwią�za�-ny� ze� stron�nic�twem� od� 13� lat.� Pod�czasspo�tka�nia� lu�do�wcy� po�ru�szy�li� tak�że� te�-mat�wy�bo�rów� sa�mo�rzą�do�wych� -� �Chce�-my�mieć�wpływ�na�to,�co�dzie�je�się�w�Ko�-ni�nie,�dla�te�go�za�le�ży�nam�na�wpro�wa�dze�-niu� do� Ra�dy� Mia�sta� Ko�ni�na� na�szychprzed�sta�wi�cie�li.�Do�stwo�rze�nia�wspól�nejli�sty�kan�dy�da�tów�na�rad�nych�chce�my�za�-pro�sić� in�ne� ugru�po�wa�nia.� -� Za�czy�na�myw�tej�spra�wie�pro�wa�dzić�roz�mo�wy�–�po�-wie�dział�Da�riusz�Czaj�kow�ski.� SKA

E -przed szko la kiPra�wie�2600�przed�szko�la�ków�zna�la�zło�miej�sce�w�miej�skich�pla�ców�kach.�Towy�nik�pierw�sze�go�elek�tro�nicz�ne�go�na�bo�ru�do�ko�niń�skich�przed�szko�li.

Mia�sto�zde�cy�do�wa�ło�zmie�nić�w�tym�ro�ku�za�sa�dy�re�kru�ta�cji�dla�naj�młod�szych.�Za�-miast�bie�ga�nia�od�przed�szko�la�do�przed�szko�la�z�do�ku�men�ta�mi�ro�dzi�ce�mo�gli�za�pi�saćswo�je�po�cie�chy�przez�In�ter�net.�Wy�star�czy�ło�wy�peł�nić�for�mu�larz�lub�kar�tę�kon�ty�nu�-acji�uczęsz�cza�nia�dziec�ka�do�pla�ców�ki.�Do�ku�men�ty�by�ły�do�stęp�ne�na�stro�nie�in�ter�ne�-to�wej�mia�sta.�E�-re�kru�ta�cja�mia�ła�uspraw�nić�sys�tem.�–�To�był�czy�sty�i�kla�row�ny�na�bór.Ta�ka�re�kru�ta�cja�to�sa�me�plu�sy�–�tłu�ma�czy�ła�Ur�szu�la�Mi�łosz�-Mi�chal�kie�wicz,�kie�row�-nik�wy�dzia�łu�oświa�ty�ko�niń�skie�go�ma�gi�stra�tu.

Naj�więk�szym�za�in�te�re�so�wa�niem�cie�szy�ły�się�przed�szko�la�nr�32,�2,�4�i�16.�Tyl�ko�wprzed�szko�lu�nr�17�przy�ul.�Okól�nej�zo�sta�ło�25�wol�nych�miejsc.�–�Pla�ców�ka� jest�poprzej�ściach,�ale�za�pew�nia�my�ro�dzi�ców�że�to�bez�piecz�ne�przed�szko�le�i�li�czy�my,�że�tamteż�otwo�rzy�my�od�dział�–�mó�wi�ła�pa�ni�kie�row�nik.

Pre�zy�dent�Jó�zef�No�wic�ki�pod�kre�ślił,�że�Ko�nin� jest� jed�nym�z�nie�wie�lu�miast,�wktó�rym�każ�dy�przed�szko�lak�znaj�dzie�miej�sce�w�przed�szko�lu.�–�Ni�ko�mu�nie�od�ma�wia�-my�miej�sca.�Ma�my�150�dzie�ci�spo�za�Ko�ni�na�–�mó�wił�Jó�zef�No�wic�ki.� ABRA

Zmia ny w ko niń skim PSLZmia�na�pre�ze�sa�i�skła�du�za�rzą�du�miej�skie�go,�przy�ję�cie�no�wych�człon�ków,przy�szło�rocz�ne�wy�bo�ry�sa�mo�rzą�do�we�oraz�ob�cho�dy�Świę�ta�Lu�do�we�go�by�łyte�ma�tem�spo�tka�nia�dzia�ła�czy�Pol�skie�go�Stron�nic�twa�Lu�do�we�go�w�Ko�ni�nie.

czwartek, 23 maja 2013 PAK KWB 15

Z�ta�ki�mi�mię�dzy�in�ny�mi�po�stu�la�ta�-mi�wy�stą�pi�li� pod� ad�re�sem�na�ukow�cówpo�li�ty�cy� z�Ko�ni�na� i� Po�zna�nia� oraz� kie�-row�ni�cy�po�wsta�ją�cych�w�ko�niń�skim�za�-głę�biu� pa�li�wo�wo�-ener�ge�tycz�nym,� jak� jewów�czas� na�zy�wa�no,� przed�się�biorstw.Owo�cem�pra�cy�ze�spo�łu�ba�daw�cze�go�In�-sty�tu�tu� So�cjo�lo�gii� Uni�wer�sy�te�tu� im.Ada�ma� Mic�kie�wi�cza� w� Po�zna�nia� by�łaksiąż�ka�prof.�Wła�dy�sła�wa�Mar�kie�wi�cza„Spo�łecz�ne� pro�ce�sy� uprze�my�sło�wie�nia.Kształ�to�wa�nie�się�za�kła�dów�pro�duk�cyj�-nych� w� ko�niń�skim� re�jo�nie� gór�ni�czo�--ener�ge�tycz�nym”,� któ�ra� uka�za�ła� się� w1962�ro�ku�na�kła�dem�Wy�daw�nic�twa�Po�-znań�skie�go.

Ob ser wo wał i roz ma wiał

W�ra�mach� ba�dań�Wła�dy�sław�Mar�-kie�wicz�spę�dził�w�Ko�ni�nie�sie�dem�ty�go�-dni,� po� czym� jesz�cze� kil�ka�krot�nie� od�-wie�dzał�na�sze�mia�sto�na�kró�cej,�by�uzu�-peł�nić�ma�te�ria�ły.�Od�dy�rek�cji�przed�się�-biorstw,�z�któ�rych�naj�bar�dziej�in�te�re�so�-wa�ły� go� ko�pal�nia� i� elek�trow�nia� (wte�dytyl�ko�ko�niń�ska,�bo�Pąt�no�wa�jesz�cze�nieby�ło),� otrzy�mał� spe�cjal�ne� prze�pust�ki,po�zwa�la�ją�ce�mu�po�ru�szać�się�po�ich�te�-re�nie� zu�peł�nie� swo�bod�nie� i� w� do�wol�-nym�cza�sie,� na�wet�no�cą.� Pod�czas�dłuż�-szych�wi�zyt�so�cjo�log�no�co�wał�w�Do�muGór�ni�ka,� dzię�ki� cze�mu� utrzy�my�wał� –jak� na�pi�sał� „nie�prze�rwa�ny� kon�takt� ześro�do�wi�skiem� bę�dą�cym� przed�mio�temba�dań”.�Ja�ko�miesz�ka�niec�osie�dla,�o�któ�-rym�pi�sze�na�prze�mien�nie�Czar�ków�lubno�wy� Ko�nin,� „w� więk�szo�ści� za�lud�nio�-ne�go�przez�pra�cow�ni�ków�ko�pal�ni�i�elek�-trow�ni� oraz� ich� ro�dzi�ny,� miał� au�tormoż�ność� do�ko�ny�wa�nia� sys�te�ma�tycz�-nych�ob�ser�wa�cji”.�

Pod�sta�wo�wą�me�to�dą�przy�ję�tą�w�ba�-da�niach�ko�niń�skich�by�ła�więc�ob�ser�wa�-cja,�ale�źró�dłem�wie�dzy�au�to�ra�„Spo�łecz�-nych�pro�ce�sów�uprze�my�sło�wie�nia”�by�łyteż� za�pi�sa�ne�wy�wia�dy� z�pra�cow�ni�ka�miko�pal�ni�(63)�i�elek�trow�ni�(33)�oraz�po�-nad� dwie�ście� swo�bod�nych� roz�mów.Prze�pro�wa�dzo�no�też�czte�ry�an�kie�ty,�naktó�re�uzy�ska�no�w�su�mie�po�nad�osiem�-set�od�po�wie�dzi.

Ze�bra�ny� ma�te�riał� Wła�dy�sław� Mar�-kie�wicz�miał� oka�zję� po�rów�nać� z� ob�ser�-wa�cja�mi� po�czy�nio�ny�mi� w� kom�bi�na�cieSchwa�rze� Pum�pe�w�Nie�miec�kiej� Re�pu�-bli�ce�De�mo�kra�tycz�nej,�gdzie�spę�dził�dwaty�go�dnie.

Pra ca cen niej sza niż zdro wie

Swo�ją� ana�li�zę� so�cjo�log� roz�po�czął�odopi�su�ko�niń�skiej�go�spo�dar�ki�przed�1939ro�kiem.�72�proc.�lud�no�ści�utrzy�my�wa�łosię�wów�czas�z�rol�nic�twa,�18�proc.�z�han�-dlu,�a�tyl�ko�10�proc.�z�rze�mio�sła�i�in�nychza�wo�dów.�W�r.�1919�na�te�re�nie�po�wia�tuznaj�do�wa�ło�się�13�mły�nów�mo�to�ro�wych,11�mły�nów�wod�no�-pa�ro�wych�i�135�wia�-tra�ków.� W� r.� 1922� w� sa�mym� mie�ścieczyn�nych� by�ło� 35� za�kła�dów� prze�my�słurol�no�spo�żyw�cze�go,�z�cze�go�11�za�kła�dówza�trud�nia�ło�po�kil�ku�na�stu�ro�bot�ni�ków,�ain�ne� za�le�d�wie� po� kil�ka� osób.� Po�nad�toroz�wi�nię�te�by�ło�rze�mio�sło,�w�szcze�gól�no�-

ści� szew�stwo,� kra�wiec�two� oraz� sto�lar�-stwo.�Pew�na� część� lud�no�ści�mia�sta� ży�łateż�z�rol�nic�twa.�

Do�naj�więk�szych�za�kła�dów�prze�my�-sło�wych� w� po�wie�cie� na�le�ża�ły:� Cu�krow�-nia� w� Go�sła�wi�cach,� któ�ra� sta�le� za�trud�-nia�ła�oko�ło�100�ro�bot�ni�ków,�a�w�se�zo�nieoko�ło�340,�Ce�giel�nia�Po�go�dy� i�Opa�sa�wŚle�si�nie� (80� ro�bot�ni�ków),� Ce�giel�nia� wgmi�nie�Dą�bro�szyn�(75�ro�bot�ni�ków),�Go�-

rzel�nia�i�Rek�ty�fi�ka�cja�Wó�dek�Ba�ła�ki�na�wGo�li�nie�(63�ro�bot�ni�ków)�oraz�Ko�niń�skaRek�ty�fi�ka�cja�Wó�dek�Wald�ma�na�i�Spil�fo�-gla� w� Ko�ni�nie� (49� ro�bot�ni�ków).�W� su�-mie�pro�le�ta�riat�prze�my�sło�wy�po�wia�tu�li�-czył� za�le�d�wie� 700� ro�bot�ni�ków� fa�brycz�-nych,� a� oko�licz�ne�ma�jąt�ki� rol�ne� za�trud�-nia�ły�sta�le�oko�ło�3000�osób,�to�też�w�sa�-mym�tyl�ko�mie�ście�licz�ba�bez�ro�bot�nychdo�cho�dzi�ła� do� 2000.� To� dla�te�go� częśćmiesz�kań�ców� Ko�ni�na� i� po�wia�tu� ko�niń�-skie�go� emi�gro�wa�ła� każ�de�go� ro�ku� w� po�-szu�ki�wa�niu� pra�cy� i� chle�ba� do� in�nychoko�lic�Pol�ski�al�bo�za�gra�ni�cę,�w�szcze�gól�-no�ści�do�Fran�cji�i�do�Nie�miec.

Wszyst�kie�te�in�for�ma�cje�czy�nią�bar�-dziej�zro�zu�mia�łą�po�sta�wę�pol�skiej�za�ło�giko�pal�ni�tuż�po�wy�zwo�le�niu,�kie�dy�przezkil�ka� mie�się�cy� pra�co�wa�li� za� ka�wa�łekchle�ba�czy�bu�tel�kę�ole�ju,�na�ra�ża�jąc�przytym�wręcz�wła�sne� zdro�wie,� by�le� tyl�koura�to�wać� za�kład,� któ�ry� da�wał� na�dzie�jęna�sta�łą�pra�cę.

By li po rząd ny mi ludź mi

Hi�sto�rii�Ko�ni�na�i�sa�mej�ko�pal�ni,�na�-szki�co�wa�nej� przez� na�ukow�ca� z� UAM,nie�ma�sen�su�tu�taj�przy�ta�czać,�bo�du�żoob�szer�niej� jest� pre�zen�to�wa�na� na� ła�-mach�Ku�rie�ra,�znaj�du�je�się�na�to�miast�wtym�roz�dzia�le�książ�ki�Wła�dy�sła�wa�Mar�-kie�wi�cza� kil�ka� uwag,� któ�re� war�te� sąprzy�to�cze�nia.�

„Za�ło�gę�po�wsta�ją�cej�ko�pal�ni�sta�no�-wi�li�w�więk�szo�ści�Po�la�cy,� re�kru�to�wa�nispo�śród� miesz�kań�ców� Ko�ni�na� i� oko�-licz�nych�wio�sek.�Fa�chow�cy�—�per�so�nelin�ży�nie�ryj�no�-tech�nicz�ny,� ob�słu�ga� ko�-

pa�rek,�ma�szy�ni�ści�elek�tro�wo�zów�i�gór�-ni�cy�-�by�li�prze�waż�nie�Niem�ca�mi,�któ�-rych� ra�zem� ze� sprzę�tem� prze�nie�sio�notu� ze� zli�kwi�do�wa�nej� ko�pal�ni� od�kryw�-ko�wej� w� Klet�twitz.� Sto�sun�ki� mię�dzypra�cow�ni�ka�mi� oby�dwu� na�ro�do�wo�ściukła�da�ły�się�na�ogół�do�brze.�-�Niem�cy,z�któ�ry�mi�pra�co�wa�łem�-�mó�wi�je�den�zro�bot�ni�ków� ko�pal�ni,� za�trud�nio�ny� wniej�bez�prze�rwy�od�r.�1942� -�by�li�po�-

rząd�ny�mi�ludź�mi.�Sta�ra�li�się�przy�uczaćPo�la�ków�do�pra�cy�przy�ko�par�kach�i�lo�-ko�mo�ty�wach.� Chęt�nie� han�dlo�wa�li� zPo�la�ka�mi:� za�bie�ra�li� ma�chor�kę,� żyw�-ność� (naj�wię�cej� gę�si),� a� przy�wo�zi�li� zNie�miec�trze�wi�ki�i�odzież.”�

Ob�ser�wa�cje� Wła�dy�sła�wa� Mar�kie�wi�-cza�na�te�mat�do�brych�sto�sun�ków�mię�dzypol�ski�mi� i� nie�miec�ki�mi� pra�cow�ni�ka�miko�pal�ni� pod�czas� woj�ny� po�twier�dza�jąprzy�wo�ły�wa�ne�przez�nas�wcze�śniej�na�ła�-mach� Ku�rie�ra� wy�po�wie�dzi� An�to�nie�goSzul�czyń�skie�go,� czy� Cze�sła�wa� Jan�kow�-skie�go�na�ten�te�mat.

Ciąg dal szy na stą pi

In�ną�war�tą�przy�to�cze�nia�kwe�stią,� sąprzy�czy�ny� pro�te�stów� wy�własz�cza�nychwła�ści�cie�li�go�spo�darstw,�na�któ�rych�te�re�-nie�mia�ła�po�wstać�od�kryw�ka�Go�sła�wi�ce.Oka�zu�je� się� bo�wiem,� że� przy� wy�ku�piezie�mi�za�li�cza�no�ją�do�niż�szej�kla�sy,�ani�że�-li�wów�czas,�kie�dy�ja�kość�gle�by�mia�ła�sta�-no�wić� pod�sta�wę� wy�mia�ru� po�dat�ku.�Wta�kich�przy�pad�kach�wła�ści�cie�le�wy�własz�-czo�nych� go�spo�darstw� za�czę�li� do�ma�gaćsię�zwro�tu�nad�pła�co�nych�w�cią�gu�lat�po�-dat�ków.�

Li�czą�ca� pra�wie� trzy�sta� stron� pra�caWła�dy�sła�wa� Mar�kie�wi�cza� skła�da� się� zsied�miu�roz�dzia�łów,�za�wie�ra�ją�cych�wie�lecie�ka�wych,�mo�że�na�wet�bar�dziej�dla�dzi�-siej�sze�go� czy�tel�ni�ka,� in�for�ma�cji� o� za�ło�-gach�ko�niń�skiej�ko�pal�ni�i�elek�trow�ni�z�lat1945-1961.� Ich� za�war�tość� przed�sta�wi�-my�stop�nio�wo�w�na�stęp�nych�wy�da�niachKu�rie�ra�Ko�niń�skie�go.

RO�BERT�OLEJ�NIK

na�uko�wo�o�lu�dziach�ko�niń�skiej�ko�pal�ni�i�elek�trow�ni

Co i jak ma my ro bić„nie�chce�my,�aby�o�nas�w�ga�ze�tach�pi�sa�no,�że�przy�kład�no�wej�Hu�ty�ni�cze�go�nas�nie�na�uczył.�Chce�my,aby�ście�nam�po�wie�dzie�li,�co�i�jak�ma�my�ro�bić,�że�by�nie�by�ło�chu�li�gań�stwa,�że�by�unik�nąć�mar�no�traw�stwa,że�by�za�po�biec�nisz�cze�niu�no�wych�za�so�bów�miesz�ka�nio�wych,�od�uczyć�lu�dzi�pi�jań�stwa,�itd.”�

Kie�dy�po�wsta�wa�ła�książ�ka�Wła�dy�sła�wa�Mar�kie�wi�cza,�od�kryw�ka�Go�sła�wi�ce�do�pie�ro�za�-czy�na�ła�wy�do�by�cie

Fot. A

r chi w

um

Do UB za nie wier ność„Z�po�wo�du�że�mąż�zo�sta�wił�ją�i�uda�jąc�się�z�ko�chan�ką,�więc�pie�-nią�dze�mu�sza�być�prze�zna�czo�ne�i�wy�pła�co�ne�żo�nie�F.�i�jej�dzie�-ciom.�Je�śli�by� fir�ma�się�nie�zgo�dzi�ła,� spra�wa�zo�sta�nie�prze�zemnie�skie�ro�wa�na�do�są�du.”

Pi�smo�ta�kiej�oto�tre�ści�wy�sta�wił�we�wrze�śniu�1945�r.�pew�nej�miesz�-kan�ce�Grój�ca�kie�row�nik�re�fe�ra�tu�śled�cze�go�Po�wia�to�we�go�Urzę�du�Bez�-pie�czeń�stwa�Pu�blicz�ne�go�w�Ko�ni�nie�a�za�ra�zem�młod�szy�ofi�cer�śled�czypod�po�rucz�nik�Po�spie�szyń�ski.�

Dla�cze�go?�Otóż�w�czerw�cu�te�goż�ro�ku�dy�rek�cja�Ko�pal�ni�Wę�gla�i�Fa�-bry�ki�Bry�kie�tów�Mo�rzy�sław�-Ma�ran�tów,�re�pre�zen�to�wa�na�przy�pod�pi�sy�-wa�niu�umo�wy�przez�in�ży�nie�rów�Tłocz�ka�i�Ko�złow�skie�go,�za�an�ga�żo�wa�-ła� nie�ja�kie�go�Ka�zi�mie�rza� F.� z�Grój�ca� ja�ko� kie�row�cę� trak�to�ra� z�wła�snąma�szy�ną� to� jest� trak�to�rem�mar�ki�Lanz�Bul�dog�z�przy�czep�ką,�wy�po�ży�-czo�ny�mi�cza�so�wo�ko�pal�ni.�Oprócz�nor�mal�nej�staw�ki,�ja�ką�w�gór�nic�twiepła�co�no�kie�row�com,�pan�Ka�zi�mierz�miał�do�sta�wać�sto�zło�tych�za�każ�dydzień�ro�bo�czy�prze�pra�co�wa�ny�przez�sied�mio�let�nią�ma�szy�nę.�Przy�czymkosz�ty�eks�plo�ata�cji�trak�to�ra�bra�ła�na�sie�bie�ko�pal�nia.

Współ�pra�ca� trwa�ła� ku� obo�pól�ne�mu� za�do�wo�le�niu�przez�dwa� i� półmie�sią�ca,�do�pó�ki�Ka�zi�mie�rzo�wi�F.�nie�spodo�ba�ła�się�in�na�pa�ni,�do�któ�-rej�naj�praw�do�po�dob�niej�wy�pro�wa�dził�się�w�po�ło�wie�sierp�nia�aż�do�Ka�-to�wic.�Wcze�śniej�zaś�sprze�dał�rze�czo�ny�cią�gnik�ko�pal�ni.

Mę�żow�skie�po�czy�na�nia�obu�rzy�ły�i�po�pchnę�ły�do�dzia�ła�nia�pa�nią�F.Mo�że�my� tyl�ko� przy�pusz�czać,� że� ko�bie�ta� pró�bo�wa�ła� naj�pierw� szu�kaćspra�wie�dli�wo�ści�w�ko�pal�ni,�ale�jej�przed�sta�wi�cie�le�pod�pi�sy�wa�li�prze�cieżumo�wę�z�pa�nem�a�nie�pa�nią�F.�i�na�leż�ne�pie�nią�dze�mo�gli�prze�ka�zać�tyl�-ko� je�mu.�Roz�go�ry�czo�na� i� za�pew�ne�po�rząd�nie� roz�sier�dzo�na�wia�ro�łom�-stwem�mę�ża�ko�bie�ta�uda�ła�się�więc�do�Urzę�du�Bez�pie�czeń�stwa�w�Ko�ni�-nie,�któ�ry�wi�dać�przez�tych�kil�ka�po�wo�jen�nych�mie�się�cy�zdą�żył�już�so�-bie�wy�ro�bić�opi�nię�sku�tecz�ne�go.

A�spra�wa�by�ła�pil�na,�bo�4�wrze�śnia,�a�więc�na�za�jutrz�po�pi�sem�nejin�ter�wen�cji�ener�gicz�ne�go�pod�po�rucz�ni�ka�UB,�pan�F.�wy�sto�so�wał�do�ko�-pal�ni�pi�smo�z�proś�bą�o�przy�go�to�wa�nie�dlań�pie�nię�dzy,�bo�mię�dzy�10�a12�wrze�śnia�przy�je�dzie�z�Ka�to�wic�do�Ko�ni�na.�„Pro�szę�uprzej�mie�o�przy�-go�to�wa�nie�mo�jej� na�leż�no�ści� za� cią�gnik� i� za� pierw�szą�po�ło�wę�mie�sią�casierp�nia�dzier�ża�wę� za� cią�gnik�oraz�pen�sję� za�prze�pra�co�wa�ne�dni� rów�-nież�w�tym�cza�sie”�–�na�pi�sał�kształt�ny�mi�do�syć�li�te�ra�mi.�„Pro�szę�dy�rek�-cję�abym�ja�w�tych�dniach�był�za�ła�twio�ny,�po�nie�waż�nie�mo�gę�dłu�żej�ba�-wić,�gdyż�mnie�dłu�żej�dy�rek�cja�Spo�łem�w�Ka�to�wi�cach�nie�po�zwa�la�zewzglę�du�na�du�żą�ilość�trans�por�tów”�–�ar�gu�men�to�wał�da�lej�w�wy�szu�ka�-ny�spo�sób.

O� spra�wie� wie�my� tyl�ko� ty�le,� ile� prze�czy�tać� mo�że�my� w� pi�smachznaj�du�ją�cych�się�w�Pań�stwo�wym�Ar�chi�wum�w�Ko�ni�nie.�Na�stęp�ne�spo�-rzą�dził� 18�wrze�śnia�wójt� gmi�ny�Go�sła�wi�ce,�w� któ�rej� gra�ni�cach� le�ża�ływów�czas�Gró�jec�i�Mo�rzy�sław:�„W�związ�ku�z�mo�ją�roz�mo�wą�z�dy�rek�to�-rem�ko�pal�ni�w�spra�wie�wy�pła�ty�resz�ty�na�leż�no�ści�za�ku�pio�ny�przez�ko�-pal�nię�trak�tor�od�Ka�zi�mie�rza�F.�(w�pi�śmie�na�zwi�sko�po�da�no�w�peł�nymbrzmie�niu�–� dop.� red.)� z�Grój�ca,� pro�szę� o�wy�pła�ce�nie� trzech� ty�się�cyzło�tych�na�rę�ce�żo�ny�sprze�daw�cy�ob.�F.�Ja�ni�ny�z�po�zo�sta�łej�do�wy�pła�tysu�my�20�ty�się�cy�zł.”

Mo�że�my�się�tyl�ko�do�my�ślać,�że�pi�smo�owo�by�ło�po�kło�siem�wi�zy�tyroz�ża�lo�nej�pa�ni�Ja�ni�ny�w�Urzę�dzie�Gmi�ny�w�Go�sła�wi�cach,�a�wi�zyt�ta�-kich�po�rzu�co�na�mał�żon�ka�zło�ży�ła�za�pew�ne�wię�cej.�

Z�na�stęp�nych�pism�na�pew�no�mo�że�my�wy�snuć�wnio�sek,�że�są�dy� iko�mor�ni�cy�dzia�ła�ły�wów�czas�o�wie�le�szyb�ciej�niż�to�się�dzie�je�obec�nie,bo�wiem�jesz�cze�we�wrze�śniu�te�go�sa�me�go�ro�ku�Sąd�Grodz�ki�w�Ko�ni�nieusta�lił�wy�so�kość�ali�men�tów�na�dwo�je�dzie�ci�pań�stwa�F.� i�22�wrze�śniawy�dał�ty�tuł�wy�ko�naw�czy�dla�ko�mor�ni�ka,�któ�ry�już�trzy�dni�póź�niej�wy�-sto�so�wał�do�ko�pal�ni�pi�smo,� in�for�mu�ją�ce,�że�zaj�mu�je�ca�łą�na�leż�ną� jesz�-cze�Ka�zi�mie�rzo�wi� F.� su�mę,� to� jest� 20� tys.� zł� na�po�czet� ali�men�tów�po2400�zł�mie�sięcz�nie�wraz�z�pro�cen�ta�mi.

W�ar�chi�wum�znaj�du�je�się�jesz�cze�upo�waż�nie�nie�do�od�bio�ru�owych20�ty�się�cy�zł,�wy�sta�wio�ne�26�wrze�śnia�przez�pa�na�F.�nie�ja�kie�mu�Bo�le�-sła�wo�wi�H,� któ�ry� zja�wił� się� kil�ka� dni� póź�niej� w� ko�pal�ni,� ale� sko�ro�wspra�wę�wdał�się�już�ko�mor�nik,�wąt�pli�we�jest�czy�pie�nią�dze�te�otrzy�mał.�

W�ten�oto�spo�sób�spra�wie�dli�wość�(wte�dy�już�lu�do�wa)�za�trium�fo�wa�-ła�i�pie�nią�dze�tra�fi�ły�za�pew�ne�do�po�rzu�co�nej�żo�ny�i�dwój�ki�dzie�ci�lek�ko�-myśl�ne�go�oj�ca.�Czy�po�śpiech�są�du�i�ko�mor�ni�ka�wy�ni�kał�z�za�in�te�re�so�wa�-nia�spra�wą�pod�po�rucz�ni�ka�z�Urzę�du�Bez�pie�czeń�stwa�nie�wie�my�i�pew�-nie�już�nie�da�ne�nam�bę�dzie�się�te�go�do�wie�dzieć.� OLER

16 PAK KWB

DOK.�ZE�STR.�6

Na� ko�lej�nym� spo�tka�niu� 17� lu�te�goEwald� Trin�czek,� no�wy� kie�row�nik� od�-kryw�ki,�po�in�for�mo�wał,�że�do�za�wie�sze�-nia�no�wych�wóz�ków�na�ko�lej�ce�li�no�wejpo�trzeb�ny� jest� pła�sko�wnik� sze�ro�ko�ści50� i� gru�bo�ści� 13-15�mm,� któ�re�go� niema�ani�w�ko�pal�nia�nym�ma�ga�zy�nie,�aniw� Po�zna�niu,� gdzie� usi�ło�wa�no� go� za�ku�-pić� w� po�przed�nim� ty�go�dniu.� -� Na�le�żyza�po�trze�bo�wać�ze�Zjed�no�cze�nia�–�za�no�-to�wa�no�w�pro�to�ko�le.

In�ży�nier�Trin�czek�stwier�dził�też,�żenor�ma�420�ton�wy�do�by�cia�jest�sta�now�-czo�za�du�ża,�bo�wiem�bry�kie�tow�nia,�na�-wet�je�śli�sor�tow�nia�pra�cu�je�na�trzy�zmia�-ny,� jest�w� sta�nie�ode�brać� tyl�ko�do�400ton�su�row�ca�dzien�nie.�–�A�przy�mniej�-szym� wy�do�by�ciu� za�ło�ga� jest� nie�wy�ko�-rzy�sta�na,�bo�ty�le�ton,�ile�po�trze�bu�je�bry�-kie�tow�nia,�od�kryw�ka�zdol�na�jest�do�star�-czyć� z� jed�nej� zmia�ny,� dru�ga� po�zo�sta�jewięc�nie�wy�ko�rzy�sta�na�–�do�dał� i�za�pro�-po�no�wał,� że�by� od� tej� po�ry� od�kryw�kaprzez�dwa�dni�w�ty�go�dniu�pra�co�wa�ła�nadwie�zmia�ny,�a�dwa�ko�lej�ne�-�na�jed�ną.�-Pła�ce�na�ko�pal�ni�Ko�nin�są�tak�ma�łe,�żebez�pre�mii�nie�ma�w�ogó�le�moż�li�wo�ścieg�zy�sten�cji� –�wy�ja�śnił� Ewald� Trin�czek–� ale� pre�mia� przy� tak� nie�ra�cjo�nal�nejnor�mie� jest� nie�moż�li�wa,� bo� nie� z� wła�-snej�wi�ny�nie�mo�że�my�jej�wy�ko�nać.

Te�go� sa�me�go� dnia� mó�wio�no� też� opro�ble�mach�z� re�mon�tem�ku�błów� je�dy�-nej�wte�dy�na� od�kryw�ce� ko�par�ki�wie�lo�-na�czy�nio�wej�Wie�sław,�któ�ry�trze�ba�by�łowy�ko�nać�do�koń�ca�mar�ca.�Na�prze�szko�-dzie�stał�„brak�no�ży�i�te�mu�po�dob�nychczę�ści,� któ�re� nie� zo�sta�ły� do�star�czo�ne� zKlet�twitz”.�

UB nie ta kie strasz ne?

W�mar�cu�w�ko�pal�ni�znów�zmie�niłsię� dy�rek�tor,� któ�rym� zo�stał� Zyg�muntBi�skup�ski,� a� już� w� ma�ju� wy�do�by�cieprze�kro�czy�ło� plan� o� sześć� pro�cent.Trud�no�dzi�siaj�po�wie�dzieć,� czy�by�ła� toza�słu�ga�no�we�go�sze�fa,�ale�to�wła�śnie�onna� po�cząt�ku� czerw�ca� od�czy�tał� za�ło�dzelist� dy�rek�cji� Zjed�no�cze�nia� z� gra�tu�la�cja�-mi� i� za�pew�nie�niem,� że� do�sta�nie� za� topre�mię�w�wy�so�ko�ści�22�proc.�wy�na�gro�-dze�nia.� By�ła� to� też� oka�zja,� by� przy�po�-mnieć� do�tych�cza�so�we� dzie�je� ko�pal�ni,spi�sa�ne�przez�Ja�na�Mierz�wia�ka,�kie�row�-ni�ka�ad�mi�ni�stra�cyj�ne�go�za�kła�du.

W� trak�cie� ze�bra�nia� o� głos� po�pro�siłsta�ro�sta�ko�niń�ski�Le�onard�Ru�tec�ki,�któ�-ry�po�gra�tu�lo�wał�za�ło�dze�i�dy�rek�cji,�a�nako�niec� wzniósł� okrzyk,� po�wtó�rzo�nytrzy�krot�nie� przez� za�ło�gę:� „Niech� ży�jepro�le�ta�riat�ko�pal�ni�Ko�nin!”

Na�to�miast�pod�ko�niec�te�go�sa�me�gomie�sią�ca� ko�pal�nię� wi�zy�to�wał� sam� dy�-rek�tor�na�czel�ny�ZPWB�Sta�ni�sław�La�sek.Mó�wił�o�po�trze�bie�prze�kra�cza�nia�pla�nui�bra�kach�tech�nicz�nych,�któ�re�prze�szka�-dza�ją�w� osią�gnie�ciu� te�go� ce�lu.�Chwa�liłko�pal�nia�ną� ka�drę,� że� jest� co�raz� le�piejprzy�go�to�wa�na� za�wo�do�wo,� cze�go� do�wo�-dem� by�ło� zmon�to�wa�nie� ko�pa�rek� wewła�snym�za�kre�sie.�Fa�chow�cy�jed�nak�od�-cho�dzą,�bo�nie�ma�ją�gdzie�miesz�kać.�–W�ta�kim�ra�zie�po�sta�ram�się,� że�by� jesz�-

cze�w� tym� ro�ku� po�sta�wio�no� oko�ło� stodom�ków� fiń�skich� dla� naj�bar�dziej� po�-trze�bu�ją�cych� –� obie�cał.� Na� ko�niecoświad�czył,�że�obec�nie�„nor�mą�wy�do�by�-cia� wę�gla� bru�nat�ne�go� jest� 900� ton,� abry�kie�tów�300� ton�dzien�nie”!� -�Na� za�-kła�dzie�nie�za�le�ży�się�bać�ani�UB�ani�in�-nych� czyn�ni�ków� kon�tro�lu�ją�cych,� bonikt� nie� ka�rze� za� nic� –� do�dał� Ste�fanKwa�śny,�szef�per�so�nal�ny�ZPWB.�–�Je�że�-li�nie�bę�dzie�sa�bo�ta�ży,�to�nikt�nie�bę�dziesię�wtrą�cał�do�na�szej�pra�cy.

Ba ła się, że nie wró ci

Pro�blem�po�le�gał� jed�nak�na�tym,�żesa�bo�ta�żu�do�pa�try�wa�no�się�w�każ�dej�nie�-mal� awa�rii,� o� czym� na� wła�snej� skó�rzeprze�ko�nał� się�Mi�chał�Wie�trzyń�ski,� kie�-dy� pod�czas� prze�pro�wa�dza�nia� ko�par�kiWie�sław� z� po�la� Glin�ka� na� po�le� B� od�-kryw�ki�Mo�rzy�sław�(od�je�zior�ka�przy�uli�-cy�Har�cer�skiej�w� stro�nę� sie�dzi�by�CKiSprzy�uli�cy�Okól�nej)�do�szło�do�osu�nię�ciasię�ma�szy�ny�na�grzą�skim�grun�cie.�-�Przy�-je�cha�ło�UB�i�mó�wi�li,�że�to�sa�bo�taż�–�pa�-mię�ta� Ja�dwi�ga� Ko�mi�sa�rek,� któ�ra� w1949� lub� 1950,� kie�dy� naj�praw�do�po�-dob�niej�do�szło�do�te�go�zda�rze�nia,�mia�łaosiem�lub�dzie�więć� lat.�–�Ta�ta�po�szedłna�tłu�ma�cze�nie�i�ma�ma�cięż�ko�się�ba�ła,że�nie�wró�ci.�A�po�nim�po�szedł�się�tłu�-ma�czyć� pan� Po�skier� (za�wia�dow�ca� od�-kryw�ki� inż.� Bro�ni�sław� Po�skier� –� dop.red.),�któ�ry�miesz�kał�za�raz�obok�nas�wdo�mu�Pod�ga�jew�skie�go�(bu�dy�nek�za�sto�-łów�ką� PWSZ� przy� uli�cy� Sta�ro�mo�rzy�-sław�skiej�–�dop.�red.)�i�czę�sto�do�nas�za�-cho�dził,� że�by� dys�ku�to�wać� z� ta�tą� ja�kieśko�pal�nia�ne�spra�wy.�Na�szczę�ście�wszyst�-ko�skoń�czy�ło�się�do�brze.

Po że gna nie z od kryw ką

Na� po�cząt�ku� 1949� ro�ku� OUG�wCzę�sto�cho�wie�prze�su�nął�Mi�cha�ła�Wie�-trzyń�skie�go� na� sta�no�wi�sko� „do�zor�cyro�bót�gór�ni�czych�o�mniej�szym�stop�niuod�po�wie�dzial�no�ści”,� za� czym� po�szłoteż�ob�ni�że�nie�je�go�staw�ki�wy�na�gro�dze�-nia.�W� lu�tym� pan�Mi�chał� na�pi�sał� doZjed�no�cze�nia� pi�smo,� że� czu�je� się� do�-

tkli�wie�po�krzyw�dzo�ny�ta�kim�ob�ro�temspra�wy.� Po�pro�sił� o� prze�sze�re�go�wa�niedo�wyż�szej�ka�te�go�rii,� a� je�śli� to�nie� jestmoż�li�we,�„pro�szę�o�zwol�nie�nie�mnie�zobo�wiąz�ku� szty�ga�ra� od�dzia�ło�we�go� izwią�za�nej�z� tym�od�po�wie�dzial�no�ści,� aza�trud�nie�nie�mnie�w�cha�rak�te�rze�nad�-gór�ni�ka”.� Od�po�wie�dzia�no� mu� kom�-

pro�mi�so�wo,� że� zo�sta�je� prze�sze�re�go�wa�-ny� o� jed�ną� ka�te�go�rię� wy�żej� (chciał� odwie)�ja�ko�szty�gar�zmia�no�wy�gór�ni�czy.Za�ra�biał� wte�dy� (przed� de�no�mi�na�cją,któ�rą� prze�pro�wa�dzo�no� w� paź�dzier�ni�-ku�1950�r.)�19�tys.�zł.

W�po�ło�wie�1950�ro�ku�Mi�chał�Wie�-trzyń�ski,� z� po�wo�du� –� jak� sam� póź�niejna�pi�sał� -� „po�de�szłe�go�wie�ku� (miał�wte�-dy�55�lat�–�dop.�re�dak�cji)�i�złe�go�sta�nuzdro�wia”� zo�stał� prze�nie�sio�ny� ze� sta�no�-wi�ska�szty�ga�ra�zmia�no�we�go�gór�ni�cze�gona� sta�no�wi�sko� re�fe�ren�ta� tech�nicz�ne�gobez�pie�czeń�stwa�i�hi�gie�ny�oraz�współ�za�-wod�nic�twa� pra�cy.� Po�że�gnał� się� tym� sa�-mym� już� osta�tecz�nie� z� od�kryw�ką� i� zo�-stał�pra�cow�ni�kiem�ko�pal�nia�nej�ad�mi�ni�-stra�cji.� Urzę�do�wał� na� te�re�nie� bry�kie�-tow�ni,� gdzie� ko�pal�nia� mia�ła� wte�dy

więk�szość�biur.�Rok�póź�niej,�kie�dy�uro�-dzi�ła�mu�się�cór�ka�Ma�ria�Te�re�sa,�zo�stałre�fe�ren�tem� go�spo�dar�ki� ma�te�ria�ło�wej.Oprócz�ewi�den�cji�i�kon�tro�li�zu�ży�cia�ma�-te�ria�ło�we�go,� do� je�go� obo�wiąz�ków�na�le�-ża�ła�„sta�ła�kon�tro�la�nad�zbiór�ką�zło�mu,na�da�ją�ce�go�się�do�wtór�ne�go�prze�ro�bu� iter�mi�no�wa�wy�sył�ka�do�wła�ści�wych�cen�-

tral”.�Go�spo�da�rzył�też�„odzie�żą�ochron�-ną� i� ro�bo�czą,� na�rzę�dzia�mi,� ta�śma�mitrans�por�to�wy�mi�i�drew�nem”.�

Pro wa dzi się na le ży cie

Z�oka�zji�przy�zna�nia�mu�w�grud�niu1954�r.�me�da�lu�10-le�cia�Pol�ski�Lu�do�wej(wrę�czał� Jan� Zie�mec�ki,� za�stęp�ca� prze�-wod�ni�czą�ce�go� Pre�zy�dium� Po�wia�to�wejRa�dy�Na�ro�do�wej�w�Ko�ni�nie)�na�pi�sa�no�wopi�nii� o� Mi�cha�le� Wie�trzyń�skim:� „Jestpra�cow�ni�kiem�zdy�scy�pli�no�wa�nym,�obo�-wiąz�ko�wym�i�pra�co�wi�tym.�Po�mi�mo�po�-de�szłe�go� wie�ku� (miał� wte�dy� 59� lat� –dop.� red.)� nie� na�ru�sza�usta�wy� o� za�bez�-pie�cze�niu�so�cja�li�stycz�nej�dys�cy�pli�ny�pra�-cy�i�z�obo�wiąz�ków�na�nie�go�na�ło�żo�nychwy�wią�zu�je�się�do�brze.�Na�ło�gów�żad�nych

nie� po�sia�da� i� pod� wzglę�dem� etycz�no�--mo�ral�nym�pro�wa�dzi�się�na�le�ży�cie.”

W� sierp�niu� 1956� ro�ku� dy�rek�torSta�ni�sław� Hwa�łek� (to� już� dzie�sią�ty� wcią�gu�po�nad�je�de�na�stu�lat�szef�ko�pal�ni)udzie�lił� Mi�cha�ło�wi� Wie�trzyń�skie�mupo�chwa�ły�za�to,�że�wy�ko�ny�wał�„nie�na�le�-żą�cą�do�obo�wiąz�ków�służ�bo�wych�pra�cęfi�zycz�ną�na�od�kryw�ce�Nie�słusz”.

Rok�póź�niej�Mi�chał�Wie�trzyń�ski�sta�-rał� się� bez�sku�tecz�nie� o� przy�zna�nie�muKar�ty�Gór�ni�ka.�Znów�za�żą�da�no�od�nie�-go�dy�plo�mu�tech�ni�ka.�„Dy�plo�mu�ta�kie�-go�nie�mo�głem�przed�ło�żyć,�gdyż�za�gi�nąłmi�w�cza�sie�woj�ny,�na�to�miast�mo�gę�udo�-wod�nić� świad�ka�mi,� że� po�sia�da�łem� dy�-plom�tech�ni�ka�me�lio�ra�cji�i�ja�ko�ta�ki�pra�-co�wa�łem� na� ro�bo�tach� pań�stwo�wych,ewen�tu�al�nie� pry�wat�nych,� fi�nan�so�wa�-nych�przez�pań�stwo”�–�na�pi�sał�do�OUG.„Z� uwa�gi� na� trud�ne� wa�run�ki� pra�cy� wpierw�szym� okre�sie� po�wo�jen�nym,� w� ja�-kich� pra�co�wa�łem� na� od�kryw�ce�Mo�rzy�-sław,� i�nie�unor�mo�wa�ne�pła�ce�bę�dzie� tore�kom�pen�sa�ta�za�mo�ją� trud�ną�pra�ce”�–wy�ja�śnił� swo�je� mo�ty�wy,� w� na�dziei,� żeznaj�dzie�zro�zu�mie�nie�u�osób,�któ�re�bę�dąpo�dej�mo�wa�ły� de�cy�zje� w� je�go� spra�wie.Na�po�da�niu�zna�la�zła�się�tyl�ko�ad�no�ta�cja:„na�le�ży�dy�plom�od�two�rzyć�są�dow�nie”.

Od Tłocz ka do War cha ła

Nie�wie�my,�czy�Mi�chał�Wie�trzyń�skipod�jął�ja�kie�kol�wiek�sta�ra�nia�w�tym�kie�-run�ku,� zmarł� bo�wiem� na�gle� 13� lip�ca1958�ro�ku�w�wie�ku�63�lat.�–�Po�ło�żył�sięspać�i�ra�no�już�nie�wstał�–�pa�mię�ta�Ma�-ciej�Wie�trzyń�ski.�–�Być�mo�że�był�to�za�-wał,�a�mo�że�wy�lew.�Wte�dy�sek�cji�zwłoknie� ro�bio�no,� więc� nie� do�wie�dzie�li�śmysię,�dla�cze�go�umarł.

Pół�to�ra�mie�sią�ca�póź�niej�od�by�ło�sięofi�cjal�ne� prze�ka�za�nie� od�kryw�ki� Go�sła�-wi�ce� do� eks�plo�ata�cji� w� obec�no�ści� naj�-wyż�szych� przed�sta�wi�cie�li� rzą�du.� Wewrze�śniu�roz�po�czę�to�zdej�mo�wa�nia�nad�-kła�du�na�od�kryw�ce�Pąt�nów,�a�w�li�sto�pa�-dzie� zmie�nio�no� na�zwę� przed�się�bior�-stwa� na� Ko�pal�nia� Wę�gla� Bru�nat�ne�goKo�nin.�W�stycz�niu�ro�ku�na�stęp�ne�go�ca�-ła� ko�pal�nia�na� ad�mi�ni�stra�cja� prze�nio�słasię�do�no�we�go�biu�row�ca�przy�Ale�jach�1Ma�ja�7.�Pod�ję�to�też�de�cy�zję�o�roz�bu�do�-wie� bry�kie�tow�ni� i� roz�po�czę�to�w� jej� są�-siedz�twie� bu�do�wę�Głów�nych�Warsz�ta�-tów�Na�praw�czych.� Ich� pierw�szym� sze�-fem�zo�stał�Wik�tor�War�chał,�ostat�ni�dy�-rek�tor� (peł�nią�cy� obo�wiąz�ki)� ko�pal�ni,pod� któ�re�go� kie�row�nic�twem� pra�co�wałMi�chał�Wie�trzyń�ski.

RO�BERT�OLEJ�NIK

nie�tyl�ko�ko�pal�nia�ne�lo�sy�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go

Z War ty na od kryw kę

Le�gi�ty�ma�cja�służ�bo�wa�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go�z�lat�czter�dzie�stych,�kie�dy�pra�co�wał�na�od�kryw�ce.

Je�dy�ne�zdję�cie�Mi�cha�ła�Wie�trzyń�skie�go�(z�prawej)�z�pra�cy�w�ko�pal�ni.�Nie�ste�ty�jest�to�tyl�-ko�re�pro�duk�cja�z�Gło�su�Gór�ni�ka�z�1955�r.

czwartek, 23 maja 2013 Ogłoszenia 17

n OKA�ZJA!� Dom� pię�tro�wy� do�wy�koń�cze�niaoka�zyj�nie�sprze�dam,�Kwi�leń�gm.�Chocz�(przy�tra�-sie� Wrze�śnia�-Ka�lisz),� dom� 158m2,� dział�ka� 10arów,�wo�da,�prąd,�tel.�607-397-935.

nSprze�dam�miesz�ka�nie�3�po�ko�jo�we,�na�6�pie�trze,na�osie�dlu�Za�to�rze.�Kon�takt�pod�nr:�507745506.�

nSprze�dam�miesz�ka�nie�o�po�wierzch�ni�68,93�mna� osie�dlu� Za�to�rze� po� czę�ścio�wym� re�mon�cie.Miesz�ka�nie�po�sia�da�du�ży�bal�kon.�Ko�ry�tarz�za�my�ka�-ny�jest�szkla�ny�mi�drzwia�mi.�W�bu�dyn�ku�są�2�win�-dy.�Tel:�507�745�506.

nSprze�dam�miesz�ka�nie�w�Ka�zi�me�rzu�Bi�sku�pimOs.�Bie�la�wy.�40�m2.�2�Po�kje.�Ce�na:� 110� tys.�Tel:782.375.351.

nSprze�dam�dział�kę�ogro�do�wą�ko�ło�NO�MI�z�2�al�-tan�ka�mi,�drze�wa�mi�owo�co�wy�mi�i�ozdob�ny�mi.�Tel.660�940�810.

nNa�sprze�daż�miesz�ka�nie�w�do�brej�lo�ka�li�za�cji�naoś.�Za�to�rze�w�wie�żow�cu�(w�tym�ro�ku�ocie�plo�ny)�na8p.�Miesz�ka�nie�w�do�brym�sta�nie,�3�po�ko�jo�we�z�du�-żym�bal�ko�nem.�Do�za�miesz�ka�nia�od�za�raz.�Ce�na:140000�zł.�Te�le�fon:�663307333.

nWy�naj�mę�ka�wa�ler�kę�w�cen�trum�Ko�ni�na.�Ce�na750+prąd+kau�cja� zwrot�na.� Te�le�fon� kon�tak�to�wy:697967308.

nSprze�dam�dział�ki�na�prze�ciw�ko�szko�ły�w�Sław�sku,prze�kształ�co�ne�pod�bu�do�wę,�do�jazd�do�dro�gi� głów�-nej.�Ce�na�do�uzgod�nie�nia.�Kon�takt:�781�150�892.

n Sprze�dam.� Dział�ka� bu�dow�la�na� w� Ru�dzi�cy,wiel�kość:�10,5�ara,�me�dia�w�dro�dze.�W�po�bli�żu�las�ika�nał�Go�pło.�Te�le�fon:�53-27-27-807.

n Ję�zyk�an�giel�ski.�Ko�re�pe�ty�cje�na�każ�dym�po�-zio�mie�za�awan�so�wa�nia�z�moż�li�wo�ścią�do�jaz�du�doucznia.�Przy�go�to�wa�nie�do�ma�tu�ry,�te�stów�gim�na�-zjal�nych,� nad�ra�bia�nie� za�le�gło�ści.� Te�le�fon:695489557.�

nKo�re�pe�ty�cje�z�che�mii�na�po�zio�mie�gim�na�zjumi�li�ceum�(po�ziom�pod�sta�wo�wy).�20zł�za�go�dzi�nę�ze�-ga�ro�wą.�Te�le�fon:�794670088.

nUdzie�lę�ko�re�pe�ty�cji�na�po�zio�mie�szko�ły�pod�sta�wo�-wej,�gim�na�zjum�i�szko�ły�śred�niej�z�przy�go�to�wa�niem�doma�tu�ry�włącz�nie.�Ce�na:�30�zł�za�60�mi�nut�za�jęć.�Z�do�-jaz�dem�do�do�mu�ucznia.�Te�le�fon:�661206995.

n Che�mia� fi�zy�ka.� Na�uczy�ciel� z� 18-to� let�niąprak�ty�ką,�udzie�la�ko�re�pe�ty�cji�na�wszyst�kich�po�-zio�mach.�Po�sia�dam�wła�sne�ma�te�ria�ły,�gwa�ran�tu�-ję�wy�so�ki� po�ziom�na�ucza�nia� i� sa�tys�fak�cję.�Te�le�-fon:�509428558.

nN�i�e�m�i�e�c�k�i.�Ko�re�pe�ty�cje�-�przy�go�to�wa�nie�doma�tu�ry�-�na�uka�ję�zy�ka�na�róż�nych�po�zio�mach�–�tłu�-ma�cze�nia.�Tel:�792�000�953.

nLek�cje�gry�na�in�stru�men�cie�Akor�de�on,�dla�dzie�cii�mło�dzie�ży.�Do�jazd�do�ucznia.�Te�le�fon:�664831817.

n Szu�kam�pra�cy:� pra�ce� re�mon�to�we,� ogro�do�we.Tel:�601�645�689.

nPO�LO�mar�ket�na�Skar�pie�za�trud�ni�oso�bę�na�sta�-no�wi�sko� ka�sje�ra�-sprze�daw�cy.� Wy�ma�ga�nia:� sta�tusoso�by�bez�ro�bot�nej�max�1�rok.�Po�da�nia�pro�si�my�wy�-sy�łać�na�e�-ma�il:�mal�go�rza�ta.luck@po�lo�mar�ket.pl.

n Fir�ma�bu�dow�la�na�za�trud�ni�mu�ra�rzy,�gla�zur�ni�-ków�oraz�do�wy�koń�czeń�wnętrz.�Pra�ca�w�Ko�ni�nie�ioko�li�cach� Ko�ni�na.� Wy�ma�ga�ne� du�że� do�świad�cze�-

nie,�do�kład�ność�i�umie�jęt�ność�pra�cy�w�ze�spo�le.�Za�-in�te�re�so�wa�ne�oso�by�pro�si�my�o� � prze�sła�nie�CV�naad�res�e�-ma�il:�azbud�ko�nin@wp.pl.

n Za�trud�nię� sprze�daw�cę�-ka�sje�ra�w�Skle�pie� spo�-żyw�czo�-prze�my�sło�wym� CHA�TA� POL�SKA� wBrzeź�nie.�Mi�ni�mum�3�la�ta�do�świad�cze�nie�w�branżspo�żyw�czej.�Cv�wraz�ze�zdję�ciem�na�e�-ma�il:�kla�xo�-sklep@in�te�ria.pl.

nRe�stau�ra�cja�w�Ko�ni�nie�za�trud�ni�oso�by�na�sta�no�-wi�sko�bar�man�ki/kel�ner�ki.�Pra�ca�wie�czo�ra�mi�+�ob�-słu�ga� im�prez�oko�licz�no�ścio�wych.�Wię�cej� in�fo�podnr�tel:�505�111�782.

n Fir�ma� trans�por�to�wa� za�trud�ni� kie�row�ców� wtrans�por�cie� kra�jo�wym� i� mię�dzy�na�ro�do�wym.� Wy�-ma�ga�ne�pra�wo�jaz�dy�kat.�C�+�E.�Po�da�nie�i�CV�pro�-szę�prze�sy�łać�na�e�-ma�il:�biu�ro@tank�-rom.pl.

n Fir�ma�za�trud�ni�ko�bie�ty�z�mi�ni�mum�rocz�nymdo�świad�cze�niem�przy�szy�ciu�na�ma�szy�nie.�Miej�scewy�ko�ny�wa�nia� pra�cy�Ku�ny.�CV�pro�si�my�prze�sy�łaćna�ma�ila:�ka�dry@best�-pol.pl�lub�w�sie�dzi�bie�fir�myKu�ny�13,�62-710�Wła�dy�sła�wów.

nSprze�dam�Mer�ce�de�sa�Clk�200�Sport�z�se�kwen�-cyj�ną�in�sta�la�cją�ga�zo�wą,�1999r.,�spro�wa�dzo�ny�z�Bel�-gii,�stan�su�per,�bo�ga�te�wy�po�sa�że�nie:�kli�ma,�el.�szy�by,lu�ster�ka,�szy�ber�dach,�ABS,�kon�tro�la�trak�cji,�kse�no�-ny.�Tel:�513-674-638.�Ce�na:�12500�zł.

n Mon�taż�i�ser�wis�sa�mo�cho�do�wych�in�sta�la�cji�ga�-zo�wych�no�wych�i�uży�wa�nych�lub�masz�pro�blem�zga�zem�w�au�cie�za�dzwoń.�Te�le�fon:�663190428.

n ABARTCH:� au�ta� ca�łe,�uszko�dzo�ne,� sko�ro�do�-wa�ne,�znisz�czo�ne.�Wszyst�kie�mar�ki� i�mo�de�le�sku�-pu�je�my.�Za�pew�nia�my�szyb�ki�do�jazd�po�au�to�do�każ�-dej�miej�sco�wo�ści.�Tel:�726032085.

nAU�TO�SKUP�wszyst�kie�mar�ki�i�rocz�ni�ki.�Ca�łe,uszko�dzo�ne,�sko�ro�do�wa�ne,�znisz�czo�ne�sku�pu�je�my.Do�jazd� po� au�to� do� każ�dej� miej�sco�wo�ści.� Tel:724757903.

n Sprze�dam�Hon�da�Ac�cord� 1.8� 1996r,� Prze�-bieg�240000km.�ben�zy�na�+�LPG(no�wa�bu�tla),�4szy�by�w�prą�dzie�i�lu�ster�ka,�alu�fel�gi,�ha�lo�ge�ny,�cen�-tral�ny�za�mek,�alarm,�ABS,�po�dusz�ka�po�wietrz�na,we�lu�ro�wa�ta�pi�cer�ka.�Ce�na�4400zł�do�ne�go�cja�cji.Tel:�601�674�390.

n Do�sprze�da�nia�Golf�III�1995r�1.6�55kw.�Au�tospro�wa�dzo�ne� z� Nie�miec� od� 2-go� wła�ści�cie�la,� nie�-opła�co�ne.�Bar�dzo�do�brze�się�pro�wa�dzi,�nie�stu�ka�niepu�ka,� sil�nik� rów�no� pra�cu�je,� stan� tech�nicz�ny� bdb.Ce�na:�2500�zł.�Te�le�fon:�606�266�694.

nSprze�dam�Sim�so�na.�Ce�na�do�uzgod�nie�nia.�Tel:697719769.

nWi�tam�mam�na�sprze�daż�kask�z�szyb�ka�za�30zł.Te�le�fon:�697184895.

n Sprze�dam�Su�zu�ki�Ban�dit�w�bdb�sta�nie�przy�-go�to�wa�ny�do�se�zo�nu�tyl�ko�wsia�dać�i�jeź�dzić.�Ce�nado�uzgod�nie�nia.�Rok�prod.�2004.�

Te�le�fon:�600-057-043.n Sprze�dam� du�żą� przy�czep�kę� z� plan�de�ką,� dł

wewn.� 260cm,� wy�so�kość� 135cm,� szer.� wewn.115cm.� Za�re�je�stro�wa�na,� ubez�pie�czo�na,� dmc�--620kg.� Ce�na:� 1699� zł� do� ne�go�cja�cji.� Tel:787340246.

n Przed�się�bior�co!� Szyb�ka� po�życz�ka� dla� fir�my.Na�wet� 7000� zł!� Pro�vi�dent� Pol�ska� S.A.� 600� 400288�(ta�ry�fa�wg�opłat�ope�ra�to�ra).

nSzyb�ka� po�życz�ka� na� no�wy� rok� do� 5000� zł!Bły�ska�wicz�na�de�cy�zja,�bez�ukry�tych�opłat.�Pro�vi�-dent�Pol�ska�S.A.�600�400�288� (ta�ry�fa�wg�opłatope�ra�to�ra).

nFir�ma�MASS�ME�DI�KAR�ofe�ru�je�usłu�gi�ma�-sa�żu�i�re�ha�bi�li�ta�cji�z�do�jaz�dem�do�klien�ta,�za�bie�-gi� pro�wa�dzo�ne� są� na�mo�im�wła�snym� sprzę�cie.Tel.� 517� 097� 162,� e�-ma�il:� mmk@mas�sme�di�-kar.pl,�www.mas�sme�di�kar.pl�ZA�PRA�SZAM!�

nMa�lo�wa�nie� szpa�chlo�wa�nie�do�mów,�miesz�kań,ukła�da�nie�pa�ne�li.�Tel:�695496452,�632705881.

nCzysz�cze�nie�kar�cher:�dy�wa�ny,�wy�kła�dzi�ny,�ta�pi�-cer�ki�sa�mo�cho�do�we�i�me�blo�we.�Dy�wa�ny�za�bie�ramdo� pra�nia� i� od�wo�żę� su�che.� Tel:� 695496452,632705881.

nMa�lo�wa�nie,�szpa�chlo�wa�nie,�pa�ne�le�pod�ło�go�wei�ścien�ne.�Re�gip�sy�(ścian�ki�dzia�ło�we,�pół�ki�ozdob�-ne,� za�bu�do�wy)� i�wie�le� in�nych...Za�pra�sza�my.� Tel:781�96�05�44.

n Czysz�cze�nie�kar�cher:�dy�wa�ny,�wy�kła�dzi�ny,�ta�-pi�cer�ka� me�blo�wa� i� sa�mo�cho�do�wa.� So�lid�nie.� Tel:608�265�284.

n Sza�fy�wnę�ko�we,�gar�de�ro�by,�me�ble�na�wy�miar,skrę�ca�nie�go�to�wych.�Tel:�503721431.

nTa�nio�me�ble�na�wy�miar:�kuch�nie,�biur�ka,�sza�fy,skła�da�nie�go�to�wych,��pa�ne�le,�szpa�chlo�wa�nie,�ma�lo�-wa�nie.�Tel:�696709020.

n Usłu�gi� In�for�ma�tycz�ne:� usu�wa�nie� wi�ru�sów,wgry�wa�nie� pro�gra�mów,� ste�row�ni�ków,� sys�te�mów,na�pra�wa�kom�pu�te�rów.�Ta�nio.�Tel:�728-261-879.

n Szpa�chlo�wa�nie,�ma�lo�wa�nie,�su�fi�ty�pod�wie�sza�-ne,�pa�ne�le,�ocie�pla�nie.�Te�le�fon:�722�370�219.

n Ofe�ru�ję�so�lid�ne�i�bez�stre�so�we�prze�pro�wadz�ki�-usłu�gi�trans�por�to�we.�Te�le�fon:�722052618.

nWy�ko�na�my�pra�ce�w�ogro�dzie,�pra�ce�po�rząd�ko�-we,� sprzą�ta�nie� po� bu�do�wie,� po�rząd�ki� wio�sen�ne,drob�ne�re�mon�ty�i�in�ne.�Te�le�fon:�663823518.

n Szu�kasz�przy�jaź�ni,� trwa�łe�go�związ�ku?�Do�-ku�cza� Ci� sa�mot�ność?� Biu�ro� Ma�try�mo�nial�ne"Ru�sał�ka"�ist�nie�je�od�2007r.�i�w�tym�cza�sie�sko�-ja�rzy�ło� już� po�nad�80� szczę�śli�wych� par.�10�parsta�nę�ło�na�ślub�nym�ko�bier�cu.�Bez�pie�czeń�stwo,pro�fe�sjo�na�lizm�i�dys�kre�cja�to�głów�ne�atu�ty�biu�-ra.�Za�pra�sza�my!�Tel.�662�400�165�www.biu�ro�-ru�sal�ka.xt.pl.

n Ku�pię�bursz�tyn,�sre�bro,�mo�ne�ty�srebr�ne,�me�-da�le�woj�sko�we.�Tel:�660�940�810.

n Ku�pię�zbo�że:�psze�ni�ca,�owies,� jęcz�mień,�ży�to,pszen�ży�to,�ku�ku�ry�dze,�łu�bin,�bo�bik,�itp.�Min�24t.Za�pew�niam�trans�port,�pła�cę�w�dniu�od�bio�ru.�Tel:509942079.

n Skup�pie�rza:�świe�że,�uży�wa�ne,�po�dusz�ki,�pie�-rzy�ny,�ka�cze�i�gę�sie.�Tel:�695496452.

n Sprze�dam�ku�chen�kę.�Pły�ta�ce�ra�micz�na�z�pie�-kar�ni�kiem�pod�za�bu�do�wę�Ari�ston.�Uży�wa�na.�Ce�-na:�400�zł.�Te�le�fon:�532-499-196.

n Sprze�dam�ki�no�LG�w�bar�dzo�do�brym�sta�nie.Ce�na:�450zł.�Te�le�fon:�783465350.

n Sprze�dam� kuch�nię� wę�glo�wą� ema�lio�wa�nąMBS�7�new�li�ne�do�go�to�wa�nia�i�pie�cze�nia,�w�ko�lo�-rze� krem.� Do�stęp�ne� in�ne� mo�de�le.� Te�le�fon:501824126.

n Sprze�dam�Ra�dio�ste�reo�Uni�tra�To�sca�wraz�z�ko�-lum�na�mi�Ton�si�lu.�Uży�wa�ne,� stan�do�bry.�Te�le�fon:501210752.

n Sprze�dam�zmie�niar�kę�na�6�płyt.�Ce�na:�70�zł.Te�le�fon:�669�212�978.

reklama

SU�nIA� tra�fi�ła�do� schro�-ni�ska� 16�ma�ja� 2005� ro�ku� zpią�te�go�osie�dla.�To�dość�du�żasucz�ka,�ma�ok.�45�cm�w�kłę�-bie.� Jest� bar�dzo� spo�koj�na,opa�no�wa�na�i�zrów�no�wa�żo�na.Trosz�kę�nie�śmia�ła�na�po�cząt�-ku� zna�jo�mo�ści,� jed�nak� gdyza�ufa� czło�wie�ko�wi,� po�tra�fibar�dzo�moc�no�oka�zać�ra�dośćze� spo�tka�nia.� Su�nia� bar�dzoład�nie�cho�dzi�na�smy�czy.�To�-le�ru�je�in�ne�psia�ki�i�ży�je�z�ni�-mi� w� zgo�dzie.� Lu�bi� jeź�dzićsa�mo�cho�dem.� Bez� pro�ble�-mów�zo�sta�je� sa�ma�w�miesz�-ka�niu.�Jest�po�ste�ry�li�za�cji.�

Su�nia�cze�ka�na�Cie�bie�wSchro�ni�sku� dla� Bez�dom�-nych� Zwie�rząt� w� Ko�ni�nie(ul.�Ga�jo�wa�7a),�tel.�63�243-80-38.

DOK.�ZE�STR.�1

–� Za�mon�to�wa�li�śmy� naj�no�wo�cze�-śniej�sze� urzą�dze�nia.� Wiel�kość� zu�ży�ciaener�gii� za�le�ża�ła� od� usta�wie�nia� pod�grze�-wa�cza�do�wo�dy,�grzej�ni�ków�i�czę�sto�tli�wo�-ści�uży�wa�nia�kuch�ni�elek�trycz�nej�–�wy�ja�-śnił�Jó�zef�No�wic�ki.

Zda�niem�pre�zy�den�ta,�jed�ną�z�moż�li�-wo�ści� roz�wią�za�nia� spra�wy�wy�so�kich� ra�-chun�ków�za�ener�gię�by�ło�by�za�in�sta�lo�wa�-

nie�licz�ni�ków�przed�pła�to�wych.�To�jed�naknie� wszyst�ko.� –� Po�kry�je�my� z� bu�dże�tuczęść�kosz�tów,�to�zna�czy�30�kW�dzien�ne�-go�zu�ży�cia�ener�gii�–�za�de�kla�ro�wał.

Mia�sto� na� spła�tę� za�dłu�że�nia�miesz�-kań�ców�wy�da�12�tys.�zł.�Ko�lej�nych�8�tys.zł� po�chło�nie� wy�mia�na� ku�che�nek� elek�-trycz�nych�na�ga�zo�we.� ABRA

Film� ilu�stru�ją�cy� tę� in�for�ma�cję�moż�-na�obej�rzeć�na�www.LM.pl/tv.

Przy gar nij zwie rza ka!

Fot. A

. Pro

cz

Mia sto po mo że

18 Informator

rE�DAK�CJA:62-510 Ko nin, ul. Przy jaź ni 2 (IX pię tro),tel. 63 2180054, fax 63 2180001re dak cja@ku rier ko nin ski.pl

rE�DA�GU�JE�ZE�SPóŁAlek san dra Bra ci szew ska, Ro bert Olej nik(re dak tor na czel ny), An na Pi lar ska, Bar tosz Sko niecz ny.

bIU�ro�rE�KLA�My:tel. 63 2180052, fax 63 2180001re kla ma@ku rier ko nin ski.plwww.ku rier ko nin ski.plRe dak cja nie od po wia da za treść za -miesz czo nych re klam i ogło szeń. Re -dak cja za strze ga so bie pra wo do skra -ca nia na de sła nych tek stów. Tek styspon so ro wa ne ozna cza my skró tem TS.

n Cen�trum�Kul�tu�ry� i� Sztu�ki,� ul.� Okól�na47a,�czyn�ne�od�po�nie�dział�ku�do�piąt�ku�wgodz.�7.30-18.00,�tel.�63�243�63�51

n Ga�le�ria�CKiS�„Wie�ża�Ci�śnień",�ul.�Ko�-le�jo�wa�1a,�czyn�na�od�wtor�ku�do�piąt�ku�wgodz.�10-18,�so�bo�ty�w�godz.�10-14,�tel.�63242�42�12n Bi�blio�te�ka� re�per�tu�aro�wa� dzia�ła�ją�caprzy� CKiS,� czyn�na� w� po�nie�dział�ki� iczwart�ki�w�godz.�10–15,�wtor�ki�i�śro�dy�wgodz.�12–17.n CKiS�Dom�Kul�tu�ry� „Oskard”,� Ale�je� 1Ma�ja�2,�63�242�39�40

n Ko�niń�ski�Dom�Kul�tu�ry,�pl.�Nie�pod�le�gło�-ści�1,�63�211�31�30���

Klub�Ener�ge�tyk,�ul.�Prze�my�sło�wa�3d,�63243�77�17,�63�247�34�18�

n Mło�dzie�żo�wy� Dom� Kul�tu�ry,� ul.� Po�-wstań�ców�Wiel�ko�pol�skich� 14,� czyn�ny� odpo�nie�dział�ku�do�piąt�ku�w�godz.�8-18,�63243�86�24n Mu�zeum�Okrę�go�we�Ko�nin�-Go�sła�wi�ce,ul.�Mu�ze�al�na�6,�czyn�ne�we�wtor�ki,�śro�dy,czwart�ki�i�piąt�ki�w�godz.�10-16,�so�bo�ty�wgodz.�10-15,�nie�dzie�le�w�godz.�11-15,�bi�-let� ulgo�wy:� 5� zł,� nor�mal�ny:� 10� zł,� w� nie�-dzie�le:�wstęp�wol�ny�na�wy�sta�wy�sta�łe,�tel.63 242�75�99.n Mu�zeum� by�łe�go� Obo�zu� Za�gła�dy� wChełm�nie� nad� Ne�rem� czyn�ne� od� po�nie�-dział�ku�do�piąt�ku�w�godz.�8-14,�od�dzia�ły:las� rzu�chow�ski� (tel.� 501 610�710),� te�rendaw�ne�go�pa�ła�cu�(tel.�63 271�94�47)n Skan�sen�Ar�che�olo�gicz�ny�w�Mrów�kachko�ło�Wil�czy�na�czyn�ny�tyl�ko�w�se�zo�nie�od1�kwiet�nia�do�30�wrze�śnia,�co�dzien�nie�wgodz.�10-18.

ááá PLACóWKI�KULTUrALnE�I�MUZEA

ááá TELEFony�ALArMoWE�

n PU BLICZ NA BI BLIO TE KA PE DA GO GICZ -NA, ul. Prze my sło wa 7 (tel. 63 242-63-39),czyn na w po nie dział ki i wtor ki oraz czwart kii piąt ki w godz. 8.00-19.00, so bo ty w godz.8.00-14.00. Od 1 lip ca do 31 sierp nia bi blio te ka czyn naod po nie dział ku do piąt ku w go dzi nach8.00-15.00. n MIEJ SKA BI BLIO TE KA PU BLICZ NA, ul.Dwor co wa 13 (tel. 63 242-85-37),czyn na w po nie dział ki, wtor ki, śro dy, piąt ki wgodz. 9.00–18.00, czwart ki w godz. 12.00-15.00, so bo ty w godz. 10.00-14.00.n Fi lia Sta rów ka, ul. Zo fii Urba now skiej 1(tel. 63 242-85-62), czyn na w po nie dział ki,wtor ki, śro dy i piąt ki w godz. 9.00-18.00,czwart ki w godz. 12.00-15.00, so bo ty wgodz. 10.00-14.00.n Fi lia dla dzie ci i mło dzie ży, ul. Po -wstań ców Wiel ko pol skich 14, tel.63  242-38-30, czyn na w po nie dział ki,śro dy i piąt ki w godz. 10.30-17.15,wtor ki w godz. 9-15.30.n Fi lia Cho rzeń, ul. Goź dzi ko wa 2 (tel.

63 245-01-85), czyn na w po nie dział ki, śro dyi piąt ki w godz. 10.30-18.00, wtor ki w godz.9.00-15.30, czwart ki w godz. 12.00-15.30. n Fi lia Sió dem ka (bez płat ny In ter net), ul.So sno wa 16 (tel. 63 243-11-43), czyn na wpo nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz. 11.00-18.00, wtor ki w godz. 9.00-15.00, czwart -ki w godz. 12.00-15.00.n Fi lia Me dyk, ul. Szpi tal na 45 (tel.63  240-45-05), czyn na w po nie dział ki iśro dy w godz. 9.00-18.00, wtor ki i piąt ki wgodz. 7.30-15.30n Fi lia Go sła wi ce -Za mek (bez płat ny In -ter net), ul. Go sła wic ka 46 (tel. 63  242-74-60), czyn na w po nie dział ki, śro dy ipiąt ki w godz. 9.00-16.00, wtor ki wgodz. 9.00-15.00 i w czwart ki w godz.12.00-15.00.nFi lia Je de nast ka, ul. Łę żyń ska 9 (tel.63  242-79-85), czyn na w po nie dział ki ipiąt ki w godz. 9.00-16.00, wtor ki i śro dy10.00-17.00 i czwart ki 12.00-15.00.

TE LE FO NY ALAR MO WECen�trum�Po�wia�da�mia�nia�Ra�tun�ko�we�go�112

Po�go�to�wie�Ra�tun�ko�we�999,�

63 246-76-80

Po�li�cja�997

Straż�po�żar�na�998

Straż�miej�ska�986

PO MOC ME DYCZ NASZPI�TAL�NY� OD�DZIAŁ� RA�TUN�KO�WY

Wo�je�wódz�kie�go�Szpi�ta�la�Ze�spo�lo�ne�go

ul.�Szpi�tal�na�45,�tel.�63 240-46-03

PO GO TO WIACie�płow�ni�cze�63 249-74-00

Ga�zo�we�992

Ener�ge�tycz�ne�991

Wo�do�cią�go�we�994,�63 240-39-33

Po�grze�bo�we�usłu�gi�ca�ło�do�bo�we:�

Ad�mi�ni�stra�cja�

cmen�ta�rza�ko�mu�nal�ne�go�w�Ko�ni�nie,�

tel.�63�243-37-11,�502-167-765

TE LE FO NY ZA UFA NIAAl�ko�ho�lizm:�

Te�le�fon�za�ufa�nia�

Ano�ni�mo�wych�Al�ko�ho�li�ków�

723-100-973

Ko�niń�skie�Sto�wa�rzy�sze�nie�

Abs�ty�nen�tów�„Szan�sa”,�

od�pn.�do�pt.�w�godz.�18.00-20.00,�

tel.�63 242-39-35

Ośro�dek�Le�cze�nia�Uza�leż�nień�i�Współ�uza�-

leż�nień,�

od�pn.�do�pt.�w�godz.�8.00-20.00,�

tel.�63 243-67-67

Ama�zon�ki�

Ko�niń�ski�Klub�„Ama�zon�ki”,�

wtor�ki�i�czwart�ki�w�godz.�15.00-17.00,�

tel.�63 243-83-00

Bez�dom�ność

Dom�noc�le�go�wy�i�schro�ni�sko�dla�bez�dom�-

nych�PCK�w�Ko�ni�nie,�ul.�Nad�rzecz�na�56,

tel.�63 244-52-95

Dzie�ci�

To�wa�rzy�stwo� Przy�ja�ciół� Dzie�ci,� Za�rząd

Od�dzia�łu�Po�wia�to�we�go,�Ośro�dek�Ad�op�cyj�-

no�-Opie�kuń�czy�TPD,�Spo�łecz�ny�Rzecz�nik

Praw� Dziec�ka,� ul.� No�skow�skie�go� 1A,

63 242-34-71

Nar�ko�ty�ki�

Punkt�Kon�sul�ta�cyj�ny�Sto�wa�rzy�sze�nia�Mo�-

nar,�ul.�Okól�na�54,�od�pn.�do�śr.��i�w�pt.�

w�godz.�10.00-18.00,�tel.�63 240-00-66

Po�go�to�wie�„Ma�ko�we”�988�(od�9.00�do�13.00)

Prze�moc

Je�steś� bi�ty,� za�stra�sza�ny,� okra�da�ny,� bo�isz

się�o�tym�po�wie�dzieć�w�do�mu,�w�szko�le�-

wy�ślij� ano�ni�mo�we�go� e�-ma�ila� na� ad�res:

ano�nim@ko�nin.po�li�cja.gov.pl�

Prze�moc�w�ro�dzi�nie

Bez�płat�ne�po�rad�nic�two�praw�ne�i�oby�wa�tel�-

skie,� me�dia�cje:� od� pn.� do� pt.� w� godz.

15.00-17.00� w� To�wa�rzy�stwie� Ini�cja�tyw

Oby�wa�tel�skich�w�Ko�ni�nie,�

ul.�PCK�13,�tel.�62 240-61-93

Ro�dzi�na�

Miej�ski�Ośro�dek�Po�mo�cy�Ro�dzi�nie,�

ul.�Przy�jaź�ni�5,�tel.�63 242-62-32

MOPR,�Sek�cja�Po�rad�nic�twa�Ro�dzin�ne�go�i

In�ter�wen�cji� Kry�zy�so�wej,� ul.� Sta�szi�ca� 17,

63 244-59-16�(dy�żur�ca�ło�do�bo�wy),�

nie�bie�ska�li�nia�0 801-141-286,�

od�pn.�do�pt.�w�godz.�15.00-17.00

ááá bIbLIoTEKI

WyDAWCALo kal ne Me dia Sp. z o.o.

na pod sta wie umo wy fran chi so wej z Extra Me dia Sp. z o.o.

Następny numer Kuriera Konińskiegoukaże się 13 czerwca

RE PER TU AR ki na HE LIOS od�24�do�30�ma�ja

Wiel ki Gats by 3DDra mat/ro mans; prod. USA, Au stra lia;wiek 15 lat; 157 min.; godz. 20.45 (3D)Film przed sta wia lo sy nie do szłe go pi sa rzaNic ka Car ra waya, po sta ci po dob nej do Fit -zge ral da, któ ry opusz cza Środ ko wy Za -chód i przy by wa do No we go Jor ku wio sną1922 ro ku, w epo ce upa da ją cej mo ral no -ści, po ły skli we go jaz zu i kró lów prze my tual ko ho lo we go. Nick po dą ża za swo imame ry kań skim snem, za miesz ku je w są -siedz twie ta jem ni cze go, urzą dza ją ce golicz ne przy ję cia mi lio ne ra Jaya Gats by’ego,po dru giej stro nie za to ki, nad któ rą miesz -ka je go ku zyn ka Da isy wraz ze swym żąd -nym ro man sów, ary sto kra tycz nym mę żem- To mem Bu cha na nem. Nic ka po chła niacza ru ją cy świat nie zwy kle za moż nych lu -dzi, ich ilu zji, mi ło ści i kłamstw.

Iron Man 3 3DAk cja/przy go do wy/s -f; wiek 12 lat; 150min.; godz. 10.15 (3D, dub bing), 15.45

(3D, na pi sy).Nie za stą pio ny Ro bert Do wney Jr. po wra -ca w ro li mi liar de ra i ge nial ne go wy na -laz cy To ny’ego Star ka w trze ciej czę ścihi sto rii ze świa ta Ma rve la – Iron Man 3.Świat To ny’ego Star ka legł w gru zach nasku tek pod stęp nych dzia łań jed ne go zje go naj po tęż niej szych wro gów. W po szu -ki wa niu ze msty Stark wy ru sza w po dróż,któ ra wy sta wi na pró bę si łę je go cha rak -te ru i du cha wal ki.

Szyb cy i wście kli 6Ak cja/kry mi nał; prod USA; wiek: 15 lat;144 min.; godz. 13.00, 18.00, 20.30.

Ta jem ni ca zie lo ne go kró le stwa 3DAni ma cja/fa mi lij ny/fan ta sy/przy go do -wy/dub bing; prod. USA; wiek: 7 lat;119 min.; godz. 9.00 (2D), 11.15 (3D),13.30 (2D), 15.45 (3D), 18.30 (3D); 

czwartek, 23 maja 2013 Sport 19

24�ma�ja�(pią�tek):Pią ta ko lej ka Ko niń skiej Li gi Or li ka, bo iskoOr lik przy II Li ceum Ogól no kształ cą cym wKo ni nie:godz. 16.15: Ener ge tyk PAK Ko nin – Kost --Brukgodz. 17.00: FC po na lew ce – Ar ma ser wisgodz. 17.45: Ja col – Me dia Markt -Pla ne tagodz. 18.30: De spe ra do – GKS Go la sygodz. 19.15: Sie sta Club – Mo tor MZKgodz. 20.00: Spe dy cja -Re lax – Osie dle 5

25�ma�ja�(so�bo�ta):godz. 10.00: IV Me mo riał Je rze go Sob cza -ka w pił ce ręcz nej chłop ców, ha la spor to waprzy ul. Po pie łusz ki 2a w Ko ni niegodz. 10.00: Kol ski Aqu ath lon Tri ko lo aqu -aman, Wą so szegodz. 11.00: Re gio nal ne Za wo dy Kon ne wSko kach przez Prze szko dy, stad ni na ko ninw Mie czow ni cygodz. 12.00: Ogól no pol ski Dzień Gol fa, po -le gol fo we Wi tyng w Go li nie -Ko lo niigodz. 13.00: mecz pił ki noż nej (III li ga): Po -goń Mo gil no – Gór nik Ko nin, sta dion w Mo -gil niegodz. 17.00: mecz pił ki noż nej (IV li ga):Spar ta Ko nin – Dą bro czan ka Pę po wo, sta -dion przy ul. Łę żyń skiej 9 w Ko ni nie

27. ko lej ka ko niń skiej kla sy okrę go wej:godz. 17.00: Gór nik Kło da wa – ZKS Za gó -rów, sta dion w Kło da wiegodz. 17.00: Po lo nus Ka zi mierz Bi sku pi –War ta Krzy mów, sta dion przy ul. Go liń skiejw Ka zi mie rzu Bi sku pim

26�ma�ja�(nie�dzie�la):godz. 8.00: Kol ski Tria th lon Tri ko lo aqu -aman, Śle singodz. 11.00: Ogól no pol ski Dzień Gol fa, po -le gol fo we Wi tyng w Go li nie -Ko lo nii

27. ko lej ka ko niń skiej kla sy okrę go wej:godz. 17.00: Zjed no cze ni Ry chwał – GKSSom pol no, Sta dion MOS przy ul. Spor to wej1 w Ry chwa legodz. 17.00: Po lo nia Go li na – Błę kit ni He -le nów, sta dion w Go li niegodz. 17.00: Kasz te la nia Bru dzew – Po la -nin Strzał ko wo, sta dion w Bru dze wiegodz. 17.00: Tu li sia Tu lisz ków – Het manOr cho wogodz. 17.00: War ta Do brów – Pło mień Ne -kla, sta dion w Do bro wiegodz. 20.00: Re gio nal ne Za wo dy Kon ne wSko kach przez Prze szko dy, stad ni na ko ni wMie czow ni cy

reklama

Wy�nik� spo�tka�nia� otwo�rzo�ny� zo�stałnie�zwy�kle�szyb�ko,�bo�wiem�już�w�ósmejmi�nu�cie�Me�dyk�ob�jął�pro�wa�dze�nie.�Do�-środ�ko�wa�nie�z�pra�wej�stro�ny�Alek�san�drySi�ko�ry�za�koń�czy�ła�strza�łem�gło�wą�An�naGaw�roń�ska,�po�ko�nu�jąc�bram�kar�kę�z�Bia�-łej�Pod�la�skiej.�Pod�opiecz�ne�Ja�ro�sła�wa�Ma�-ka�re�wi�cza� wy�rów�na�ły� już� osiem�mi�nutpóź�niej.�W�koń�ców�ce�pierw�szej�po�ło�wyko�ni�nian�ki�mo�gły� jesz�cze�nie�spo�dzie�wa�-nie� ob�jąć� pro�wa�dze�nie.� Pił�ka� wy�bi�ta� zoko�lic�li�nii�środ�ko�wej�przez�La�eti�tię�Cha�-peh� sko�zło�wa�ła�przed�bram�kar�ką�AZS� iwpa�dła�by� do� siat�ki,� jed�nak� w� ostat�niejchwi�li�Edy�ta�Kanc�lerz�prze�rzu�ci�ła�fut�bo�-lów�kę�nad�po�przecz�ką.�

Dru�ga�po�ło�wa�to�ka�no�na�da�w�wy�ko�-na�niu�me�dy�czek,� ale� ko�ni�nian�kom� bra�-ko�wa�ło� wy�koń�cze�nia,� a� je�śli� już� do�cho�-dzi�ło�do�od�da�nia�strza�łów,�by�ły�one�nie�-cel�ne�lub�zbyt�sła�be.�Re�mis�w�re�gu�la�mi�-no�wym�cza�sie�gry�spo�wo�do�wał�ko�niecz�-ność�ro�ze�gra�nia�do�dat�ko�wych�30�mi�nutme�czu.�Me�dycz�ki�nie�scho�dzi�ły�z�po�ło�wyprze�ciw�ni�czek,�ale�cza�rę�go�ry�czy�prze�la�łasy�tu�acja�ze�114.�mi�nu�ty,�kie�dy�strzał�An�-ny�Gaw�roń�skiej�z�kil�ku�me�trów�obro�ni�łaEdy�ta� Kanc�lerz,� a� do�bit�ka� na� pu�stąbram�kę� prze�le�cia�ła� po�nad� po�przecz�ką.Ale� już�chwi�lę�póź�niej�Me�dyk� roz�strzy�-

gnął�mecz�na�swo�ją�ko�rzyść.�Po�złym�wy�-bi�ciu� pił�ki� fut�bo�lów�ka� tra�fi�ła� pod� no�giGaw�roń�skiej,�a�ta�nie�na�my�śla�jąc�się�wie�-le�ude�rzy�ła�z�dy�stan�su�i�świet�nym�strza�-łem� po�ko�na�ła� bram�kar�kę� AZS.� Me�dykwy�grał�2:1�i�awan�so�wał�do�fi�na�łu�Pu�cha�-ru�Pol�ski.

Pu�cha�ro�wy�pół�fi�nał�z�Bia�łą�Pod�la�skąbył� ostat�nim� spo�tka�niem� me�dy�czek� wtym� se�zo�nie�na�wła�snym� te�re�nie.� Przedko�ni�nian�ka�mi�jesz�cze�trzy�ko�lej�ki�li�go�we:w�naj�bliż�szy�week�end�zmie�rzą�się�na�wy�-jeź�dzie�z�Gór�ni�kiem�Łęcz�na,�a�12�czerw�-ca�za�gra�ją�w�Bia�łej�Pod�la�skiej�z�AZS�PSW.Do�dat�ko�wo� me�dycz�ki� otrzy�ma�ją� trzypunk�ty�wal�ko�we�rem�za�mecz�z�Po�go�niąSzcze�cin� Wo�men,� któ�ra� wy�co�fa�ła� się� zroz�gry�wek.�16�czerw�ca�pod�opiecz�ne�Ro�-ma�na�Jasz�cza�ka�zmie�rzą�się�na�to�miast�zUnią�Ra�ci�bórz�w� fi�na�le�Pu�cha�ru�Pol�ski.Mecz�od�bę�dzie�się�w�Po�zna�niu.

Me dyk Po lo mar ket Ko nin: An na Szy mań -ska – Han na Ol szań ska (72’ San dra Lich -ten ste in), Ra do sla va Sla vche va, La eti tiaCha peh Yim ga, Ka ta rzy na Ko nat, Pa try cjaBal ce rzak, San dra Sa ła ta, Na ta lia Pa kul -ska, Ewa Pa jor, Alek san dra Si ko ra, An naGaw roń ska.

BAR TOSZ SKO NIECZ NY

To był se zon!na�po�nad�50�ro�ze�gra�nych�wy�gra�ły�44�spo�tka�nia.�Klub�MKS�MoS�pod�su�mo�-wał�naj�lep�szy�se�zon�w�hi�sto�rii�ko�niń�skiej�ko�szy�ków�ki.�

Pod�czas�spo�tka�nia,�w�któ�rym�ko�szy�kar�ki�wy�wal�czy�ły�wej�ście�do�Eks�tra�kla�sy,�natry�bu�nach�sie�dzia�ło�po�nad�ty�siąc�osób.�–�W�ha�li,�w�któ�rej�gra�my,�jest�już�za�ma�ło�miej�-sca.�Pla�nu�je�my�prze�nieść�się�do�ha�li�„Ron�do”�–�po�in�for�mo�wał�To�masz�Gra�bia�now�ski,tre�ner�ko�szy�ka�rek�MKS�MOS.

To�nie�je�dy�na�no�wość.�–�Mam�za�pew�nie�nia�dzie�wię�ciu�dziew�czyn,�że�zo�sta�ną�wprzy�szłym�se�zo�nie.�Pro�wa�dzi�my�też�roz�mo�wy�do�ty�czą�ce�dwóch�za�wod�ni�czek�zza�oce�-anu,�któ�re�wzmoc�nią�na�szą�dru�ży�nę�–�mó�wił�Gra�bia�now�ski.� BAS

Film�ilu�stru�ją�cy�tę�in�for�ma�cję�moż�na�obej�rzeć�na�www.LM.pl/tv.

Awans do pie ro po do gryw ceMe�dyk�Ko�nin�po�ko�nał�AZS�PSW�bia�ła�Pod�la�ska�2:1�i�awan�so�wał�do�fi�na�łu�Pu�-cha�ru�Pol�ski.�Przez�po�nad�90�mi�nut�gry�trwał�fe�sti�wal�nie�sku�tecz�no�ści�ko�ni�-nia�nek,�a�zwy�cię�ska�bram�ka�pa�dła�do�pie�ro�w�25.�mi�nu�cie�do�gryw�ki.

Me�dia� Markt�-Pla�ne�ta� wciąż� za�cho�-wu�je�kom�plet�punk�tów,�a�w�piąt�ko�wymme�czu�roz�bił�FC�Po�Na�lew�ce�10:1.�Prze�-gra�na� dru�ży�na� na�to�miast�wciąż� nie�mapunk�tów�na�kon�cie�i�po�czwar�tej�ko�lej�cezaj�mu�je�ostat�nie�miej�sce�w�ta�be�li�li�go�wej.

Dwa�na�ście� oczek� i� czte�ry� zwy�cię�-stwa�ma�w�do�rob�ku�rów�nież�Sie�sta�Club,któ�ra�po�ko�na�ła�Osie�dle�V�5:3.�Sie�sta�zaj�-mu�je� fo�tel� wi�ce�li�de�ra� li�gi,� na�to�miastOsie�dle�V�z�sze�ścio�ma�oczka�mi�na�kon�-cie�lo�ku�je�się�na�miej�scu�siód�mym.

Na�trze�cie�miej�sce�awan�so�wał�Ja�col,któ�ry� po�ko�nał� do�tych�cza�so�we�go� li�de�raroz�gry�wek� –� GKS� Go�la�sy� –� 3:1.� Ja�colma�na�kon�cie�dzie�więć�oczek,�ty�le�sam�coGKS,� któ�ry� zaj�mu�je� pią�tą� po�zy�cję.�Obaze�spo�ły� dzie�li� Spe�dy�cja�-Re�lax� rów�nież� zdzie�wię�cio�punk�to�wym�do�rob�kiem.�Spe�-dy�cja� roz�bi�ła� w� pią�tek� Kost�-Bruk� 9:1.Ten�ze�spół�jak�na�ra�zie�zgro�ma�dził�tyl�kotrzy�punk�ty�i�jest�ósmy�w�ze�sta�wie�niu.

Pierw�szy�punkt�na�swo�je�kon�to�za�pi�sałDe�spe�ra�do,�któ�re�mu�uda�ło�się�zre�mi�so�wać�z

Mo�to�rem�MZK�3:3.�Dzię�ki�te�mu�De�spe�ra�-do�zaj�mu�je�obec�nie�dzie�sią�te�miej�sce�w�ta�be�-li,� Mo�tor� na�to�miast� lo�ku�je� się� na� miej�scuszó�stym�z�do�rob�kiem�sied�miu�punk�tów.

Bez�punk�tów�po�zo�sta�je�jesz�cze�Ar�ma�-ser�wis,�je�de�na�sty�ze�spół�li�gi.�Pod�czas�czwar�-tej�ko�lej�ki�Ar�ma�ser�wis�uległ�Ener�ge�ty�ko�wiPAK�Ko�nin�3:5.�Re�pre�zen�ta�cja�elek�trow�nidzię�ki�pierw�sze�mu�zwy�cię�stwu�awan�so�wa�-ła�na�dzie�wią�te�miej�sce�w�li�dze.

W�naj�bliż�szy�week�end�pią�ta�ko�lej�karoz�gry�wek�Ko�niń�skiej�Li�gi�Or�li�ka.�Ja�colzmie�rzy�się�z�Me�dia�Markt�-Pla�ne�ta,�Sie�-sta�Club�za�gra�z�Mo�to�rem�MZK,�a�Spe�-dy�cja�-Re�lax� po�wal�czy� o� punk�ty� z�Osie�-dlem�V.� BAS

So kół zwięk sza prze wa gęSo�kół�Kle�czew�od�no�to�wał�ko�lej�ne�zwy�cię�stwo,�po�ko�nu�jąc�w�Lesz�nie�miej�sco�-wą�Po�lo�nię�1:0.�Dwa�punk�ty�w�Świe�ciu�stra�cił�na�to�miast�ry�wal�kle�cze�wiando�awan�su�–�ostro�via�ostrów�Wlkp.

Zwy�cię�stwo� w� Lesz�nie� po�da�ro�wa�li� kle�cze�wia�nom� sa�mi� go�spo�da�rze.� So�kół� niestrze�lił�bo�wiem�w�so�bo�tę�ani�jed�nej�bram�ki,�a�pił�kę�w�siód�mej�mi�nu�cie�w�siat�ce�umie�-ścił� za�wod�nik�Po�lo�nii�–�Kry�stian�Woź�ny.� Sa�mo�bój�cze� tra�fie�nie� za�pew�ni�ło� go�ściomtrzy�punk�ty�w�me�czu�26.�ko�lej�ki.

Jed�no�cze�śnie�ry�wal�kle�cze�wian�do�awan�su�–�Ostro�via�Ostrów�Wlkp.�–�zre�mi�so�-wał�w�Swa�rzę�dzu�z�miej�sco�wą�Unią�2:2.�Na�sześć�ko�le�jek�przed�koń�cem�se�zo�nu�stra�taostro�wian�do�li�de�ru�ją�ce�go�So�ko�ła�zwięk�szy�ła�się�do�czte�rech�oczek.�Mecz�na�szczy�ciepo�mię�dzy�obie�ma�dru�ży�na�mi�od�bę�dzie�się�30�ma�ja�w�Kle�cze�wie.�Wcze�śniej�jed�nakSo�kół�wy�je�dzie�do�Sol�ca�Ku�jaw�skie�go,�by�tam�zmie�rzyć�się�z�miej�sco�wą�Unią.

So�kół�Kle�czew:�Bar�tosz�Paw�łow�ski,�Pa�weł�Li�siec�ki,�Piotr�Kur�mi�now�ski�(46’�Ja�kubAn�to�sik),�Da�mian�Au�gu�sty�niak,�Ka�mil�Krzy�ża�now�ski�(88’�Ka�mil�Kwiat�kow�ski),�Łu�-kasz�Urban�(90’�Se�ba�stian�Śmia�łek),�Łu�kasz�Go�iń�ski,�Ro�bert�Ję�dras,�Mi�ko�łaj�Pin�got,Ja�kub�Dę�bow�ski,�Ma�te�usz�Ław�ni�czak�(70’�Mi�chał�Rut�kow�ski).� BAS

Po� piąt�ko�wym� spo�tka�niu� dru�ży�nyse�nio�rów� wi�ce�pre�zes� Ry�biń�ski� opo�wie�-dział�o�pla�nach�na�naj�bliż�szą�przy�szłośćklu�bu.�-�Trze�ba�od�bu�do�wać�za�rząd,�bo�je�-śli� od�bu�du�je�my� za�rząd� to� od�bu�du�je�myteż�za�ufa�nie�ki�bi�ców�i�pił�ka�rzy.�Mo�ja�ro�lajest�ta�ka,�że�by�do�pro�wa�dzić�do�wy�bo�rów.�

Piotr�Ry�biń�ski�nie�wy�klu�czył�współ�-pra�cy�z�by�ły�mi�wła�dza�mi�klu�bu�-�Nie�tra�-cę�na�dziei,�ni�ko�go�nie�skre�ślam,�sza�nu�jękaż�de�go�czło�wie�ka.�By�łych�pre�ze�sów�teżchciał�bym�pro�sić,�że�by�się�od�klu�bu�nieod�wra�ca�li.�Dzi�siaj�jest�po�trzeb�na�po�tęż�napra�ca�dla�te�go�klu�bu.�Li�czę�na�to,�że�znaj�-

dą�się�lu�dzie,�któ�rzy�bę�dą�dla�nie�go�cięż�-ko�pra�co�wać.�

Ni�ska� po�zy�cja� li�go�wa� Gór�ni�ka� spo�-wo�du�je�praw�do�po�dob�nie�spa�dek�ze�spo�łudo�IV�li�gi.�Dla�wi�ce�pre�ze�sa�nie�jest�to�jed�-nak� pro�blem� nie� do� po�ko�na�nia� -�Mo�żenam� to� by�ło� po�trzeb�ne,� choć� ca�ły� czaswie�rzy�li�śmy,�że�III�li�ga�to�dla�Ko�ni�na�jestmi�ni�mum.�Jest�do�bry�kli�mat,�ma�my�du�-żo�przy�ja�ciół�w�te�re�nie.�Po�moc�de�kla�ru�jąnam�klu�by�ościen�ne,�chcą�z�na�mi�współ�-pra�co�wać.�Od�bu�du�je�my�to,�nie�za�leż�nie�zja�kiej�po�zy�cji�bę�dzie�my�star�to�wać.�

BAS

Od szedł tre nerbok se rów

Zmarł� Pa�weł� Pod�las,� szko�le�nio�-wiec�Klu�bu�bok�ser�skie�go�Za�głę�bieKo�nin.�Miał�38�lat.

Pa�weł�Pod�las�w�la�tach�90-tych�na�le�-żał�do�kra�jo�wej�czo�łów�ki�bok�se�rów�w�ka�-te�go�rii�wa�go�wej�do�57�kg.�W�1993�ro�kuzdo�był� ju�nior�skie�mi�strzo�stwo�Pol�ski�wka�te�go�rii�piór�ko�wej.�Kil�ka�lat�póź�niej�wy�-wal�czył�wi�ce�mi�strzo�stwo�kra�ju�w�se�nior�-skim� star�ciu.� Po� za�koń�cze�niu� ka�rie�ryspor�to�wej�szko�lił�mło�dych�bok�se�rów�Za�-głę�bia�Ko�nin.�Je�go�za�wod�ni�cy�zdo�by�wa�lime�da�le�na�tur�nie�jach�mi�strzow�skich.

Zmarł�na�gle�w�no�cy�z�11�na�12�ma�-ja�pod�czas�Me�mo�ria�łu�Ro�ber�ta�Ko�pyt�-ka�w�Ja�worz�nie.� BAS

BJJ w Ko ni nieW�mi�nio�ną�so�bo�tę�na�ha�li�ron�do�od�-był� się� IX�Pu�char�Pol�ski�w�bra�zy�lij�-skim�jiu�-jit�su.�na�sze�ściu�ma�tach�ry�-wa�li�zo�wa�ło� nie�mal� sied�miu�set� za�-wod�ni�ków�z�ca�łe�go�kra�ju.

Spo�śród� za�wod�ni�ków�ko�niń�skiej�Co�-pa�ca�ba�ny�naj�wyż�sze� lau�ry�zdo�by�li�AdamWit�kow�ski�(kat.�bia�łych�pa�sów�do�89�kg)oraz�Se�ba�stian�Ja�roń�ski�(kat.�open�bia�łychi�nie�bie�skich�pa�sów),�a�srebr�ny�me�dal�wy�-wal�czył�Da�mian�Wa�lic�ki�(kat.�bia�łych�pa�-sów�do�82,3�kg).�Na�naj�niż�szym�stop�niupo�dium� sta�nę�li� na�to�miast� Alek�san�derRoz�tro�piń�ski�(kat.�ju�nior�do�84,3�kg)�orazdwu�krot�nie�Prze�my�sław�Ro�siak�(kat.�nie�-bie�skich�pa�sów�do�64�kg,�a�tak�że�kat.�openbia�łych�i�nie�bie�skich�pa�sów).� BAS

Go la sy prze gry wa ją z Ja co lemPo�raż�ka�GKS�Go�la�sy�z�Ja�co�lem�spo�wo�do�wa�ła,�że�po�czwar�tej�ko�lej�ce�Ko�niń�-skiej�Li�gi�or�li�ka�na�fo�tel�li�de�ra�wsko�czył�ze�spół�Me�dia�Markt�-Pla�ne�ta.�Ty�le�sa�-mo�punk�tów�co�li�der�ma�rów�nież�dru�gi�ze�spół�–�Sie�sta�Club.

Gór nik: no we otwar cieW�związ�ku�z�dy�mi�sją�z�funk�cji�pre�ze�sa�Pio�tra�ba�jer�skie�go,�za�da�nia�or�ga�ni�za�-cyj�ne�w�klu�bie�Gór�nik�Ko�nin�prze�jął�po�zo�sta�ły�na�sta�no�wi�sku�wi�ce�pre�ze�saPiotr�ry�biń�ski.�

20 Reklama