Kurier Koniński nr 40

10
nnn gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n Co tydzień 200 000 czytelników w całym kraju NR 40 l ROK II l CZWARTEK 26 LISTOPADA 2009 l ISSN 1689-9563 www.kurierkoninski.pl NAKLAD 10.000 egz. reklama Proces sprawcy napadu na bank - STR. 4 Jak po i n for mo wał por tal LM.pl, we wto rek miesz kan ka Bu dzi sła w ia Ko ściel ne go zna l a z ła w do mu, po po wro c ie z pra cy, zwło k i swo j ej czte ro l et n iej có recz k i i mę ża. Do tragedii doszło 24 listopada po południu. - Mężczyzna popełnił samo- bójstwo, nie wiadomo natomiast, co by- ło przyczyną śmierci dziewczynki - po - wiedziała Renata Purcel-Kalus, rzecz- nik prasowy konińskiej policji. We wto- rek do późnych godzin wieczornych trwały oględziny miejsca tragedii i zbie- ranie informacji od sąsiadów i znajo- mych. - Dziecko nie miało żadnych ze- wnętrznych obrażeń – poinformował nazajutrz prokurator Marek Kasprzak z Prokuratury Okręgowe w Koninie. - Dopiero sekcja zwłok pozwoli na wyja- śnienie przyczyn śmierci. Pozostająca w głębokim szoku mat- ka dziewczynki, została zabrana do ko- nińskiego szpitala. OLER W ko n iń skim szpi ta l u po wo l i przy - by wa cho rych z wi ru sem A/H1N1. Obec n ie na od dzia ł ach za kaź nych prze by wa sze ścio ro dzie c i i dwóch do ro s łych pa c jen tów, u któ rych stwier dzo no ten ro dzaj gry py. Na wyniki badań czekają jednak następni. Po minionym weekendzie przybyło chorych, którzy zgłaszali się do szpitala z katarem, kaszlem, bólami mięśni i wysoką gorączką. - Pacjenci, których zatrzymano na oddziałach zakaźnych, badani byli pod znakiem obecności wirusa - informuje Alina Roszak, pielęgniarka epidemiolo- giczna konińskiego szpitala. Wymazy z gardła i nosa przesyłane są do laboratorium w Łodzi. Na wyniki czeka jeszcze, poza stwierdzonymi już przypadkami nowej grypy, 12 pacjen- tów, w tym 9 dzieci i 3 dorosłych. Co ro bić? Jak odróżnić przeziębienie od gry- py radzi Wiesław Steinke, lekarz i prze- wodniczący Rady Miasta Konina. Co roku o tej porze obserwujemy zwiększo- ną zachorowalność na różnego rodzaju infekcje wywołujące objawy grypopo- dobne. Szacuje się, że na grypę w tym okresie choruje wiele milionów ludzi na całym świecie. Niektórzy chorzy umie- rają z powodu powikłań pogrypowych. Zachorowania wywoływane przez różne szczepy wirusa grypy. DOK. NA STR. 2 W Ko n i n ie za po w ia da się ko l ej na pod wyż ka cen za wo dę i ście k i. Rad n i mie l i pod j ąć de cy z ję na se - sji 25 li sto pa da. Plan jest taki, aby od 1 stycznia 2010 roku cena za wodę i odprowa- dzanie ścieków wzrosła średnio o 3,75 procent. Oznacza to, że prze- ciętna konińska rodzina będzie mu- siała zapłacić miesięcznie o 3,84 zło- tych więcej niż w obecnym roku. - Podwyżka jest spowodowana wyższą ceną energii, amortyzacją i kosztami rozbudowy sieci wodocią- gowej i kanalizacyjnej oraz opłatami środowiskowymi – wyjaśniał An- drzej Sybis. - Wyższy będzie też poda- tek od nieruchomości, jaki miejskie wodociągi będą musiały zapłacić w przyszłym roku, choć prezydent zde- cydował o obniżeniu jego stawki dla PWiK. Zdaniem władz, miejskie przed- siębiorstwo nie ma jednak innych źródeł dochodu niż opłaty. Żeby po- kryć wyższe koszty, trzeba podnieść ceny. Projekt nowych opłat wywoła z pewnością dyskusję radnych, którzy w minionym roku nie zgodzili się na ich podwyżkę, ale przekazali na rzecz PWiK dotację z budżetu miasta, któ- ra pokryła wszelkie braki. W chwili oddawania tego nume- ru Kuriera do drukarni, dyskusja rad- nych jeszcze trwała, więc nie wiemy, jaka była ich ostateczna decyzja. SKA Od wiel k ie go wa że n ia roz po czę ł a się miej ska ak c ja od chu dza n ia. Na wa dze sta nę l i 19 li sto pa da ko n iń- scy rad n i oraz oso by, któ re do ma- ja przy szłe go ro ku za m ie rza j ą po- zbyć się zbęd nych ki l o gra mów. Akcję „Schudnij dla siebie w do- brym towarzystwie” zainaugurował wy- kład lekarza i dietetyczki na temat zasad zdrowego odżywiania i stylu życia. Chętnie zebrali się w sali Państwo - wej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koni- nie. Na wykładzie nie zabrakło słucha- czy z Uniwersytetu Trzeciego Wieku, który jest jednocześnie organizatorem akcji. Zapisy trwają do końca tego roku. DOK. NA STR. 3 Dwie oso by po trą c ił w mi n io ny pią- tek (20 li sto pa da) ra no po c iąg re l a- cji Wro c ław – War sza wa na ko n iń- skim dwor cu ko l e j o wym. 21-la tek zmarł w szpi ta l u. - Maszynista pociągu Wrocław - Warszawa, który nie zatrzymuje się w Koninie, widział stojącą przy krawędzi peronu dwójkę młodych ludzi i z dale- ka dawał sygnały dźwiękowe, ale oni nie reagowali - powiedziała Renat Purcel- -Kalus, rzecznik konińskiej policji. Choć pociąg mocno zwolnił, do- szło do uderzenia, które odrzuciło nie- ostrożnych pasażerów na peron. 21-let- ni mieszkaniec powiatu wyszkowskie- go (województwo mazowieckie) zmarł zaraz po przywiezieniu do szpitala, a le- karze podjęli walkę o życie 18-letniej mieszkanki Barczygłowa w gminie Sta- re Miasto. Dziewczyna przeszła w sobo - tę operację i cały czas jest utrzymywana przez lekarzy w stanie śpiączki farma- kologicznej. - Jej stan lekarze określają jako ciężki, choć stabilny - powiedział rzecznik konińskiej lecznicy Leszek Czajor. - Byłem o tej porze na drugim pero- nie - powiedział nam jeden ze świad- ków zdarzenia - bo chwilę wcześniej przyjechałem z Kutna i wszystko wi- działem z około dwudziestu metrów. Maszynista trąbił z daleka i bez prze- rwy, więc chyba usłyszałby to nawet człowiek ze słuchawkami na uszach. A oni wcale się nie odsuwali. Z informacji, jakie udało nam się uzyskać, wynika że Natalia witała chło- paka, który chwilę wcześniej przyje- chał innym pociągiem. Jest to tym większa tragedia dla rodzeństwa dziewczyny, szczególnie dla tych naj- młodszych, że nie mają rodziców i wy- chowują się sami. OLER Gry pa nie ta ka groź na Ro dzin na tra ge dia Ko nin chud nie Znów droż sza wo da Tra ge dia na dwor cu ko le jo wym w Ko ni nie Zlek ce wa ży li ostrze że nie? Fot. JB

description

Wyjątkowo szokująca była niespodziewana śmierć czteroletniej dziewczynki z Budzisławia Kościelnego (gmina Kleczew). Kurier informuje o tym a pierwszej stronie, gdzie znajduje się również relacja z ubiegłotygodniowego wypadku na dworcu kolejowym. Dobra wiadomość jest taka, że jedna z jego ofiar wciąż jeszcze żyje.

Transcript of Kurier Koniński nr 40

Page 1: Kurier Koniński nr 40

nn

nga

zeta

BE

ZP

ŁATN

An

n n

gaze

ta B

EZ

PŁA

TNA

n n

nga

zeta

BE

ZP

ŁATN

An

n n

gaze

ta B

EZ

PŁA

TNA

n n

nga

zeta

BE

ZP

ŁATN

An

n n

gaze

ta B

EZ

PŁA

TNA

n n

n

Co tydzień 200 000 czytelników w całym kraju

NR 40 l ROK II l CZWARTEK 26 LISTOPADA 2009 l ISSN 1689-9563 www.kurierkoninski.plNAKŁAD

10.000 egz.

reklama

Proces sprawcy napadu na bank- STR. 4

Jak po in for mo wał por tal LM.pl, wewto rek miesz kan ka Bu dzi sła wiaKo ściel ne go zna la zła w do mu, popo wro cie z pra cy, zwło ki swo jejczte ro let niej có recz ki i mę ża.

Do tra ge dii do szło 24 li sto pa da popo łu dniu. - Męż czy zna po peł nił sa mo -bój stwo, nie wia do mo na to miast, co by -ło przy czy ną śmier ci dziew czyn ki - po -wie dzia ła Re na ta Pur cel -Ka lus, rzecz -nik pra so wy ko niń skiej po li cji. We wto -rek do póź nych go dzin wie czor nych

trwa ły oglę dzi ny miej sca tra ge dii i zbie -ra nie in for ma cji od są sia dów i zna jo -mych. - Dziec ko nie mia ło żad nych ze -wnętrz nych ob ra żeń – po in for mo wałna za jutrz pro ku ra tor Ma rek Ka sprzak zPro ku ra tu ry Okrę go we w Ko ni nie. -Do pie ro sek cja zwłok po zwo li na wy ja -śnie nie przy czyn śmier ci.

Po zo sta ją ca w głę bo kim szo ku mat -ka dziew czyn ki, zo sta ła za bra na do ko -niń skie go szpi ta la.

OLER

W ko niń skim szpi ta lu po wo li przy -by wa cho rych z wi ru sem A/H1N1.Obec nie na od dzia łach za kaź nychprze by wa sze ścio ro dzie ci i dwóchdo ro słych pa cjen tów, u któ rychstwier dzo no ten ro dzaj gry py.

Na wy ni ki ba dań cze ka ją jed nakna stęp ni. Po mi nio nym week en dzieprzy by ło cho rych, któ rzy zgła sza li siędo szpi ta la z ka ta rem, kasz lem, bó la mimię śni i wy so ką go rącz ką.

- Pa cjen ci, któ rych za trzy ma no naod dzia łach za kaź nych, ba da ni by li podzna kiem obec no ści wi ru sa - in for mu jeAli na Ro szak, pie lę gniar ka epi de mio lo -gicz na ko niń skie go szpi ta la.

Wy ma zy z gar dła i no sa prze sy ła nesą do la bo ra to rium w Ło dzi. Na wy ni ki

cze ka jesz cze, po za stwier dzo ny mi jużprzy pad ka mi no wej gry py, 12 pa cjen -tów, w tym 9 dzie ci i 3 do ro słych.

Co ro bić?Jak od róż nić prze zię bie nie od gry -

py ra dzi Wie sław Ste in ke, le karz i prze -wod ni czą cy Ra dy Mia sta Ko ni na. Coro ku o tej po rze ob ser wu je my zwięk szo -ną za cho ro wal ność na róż ne go ro dza juin fek cje wy wo łu ją ce ob ja wy gry po po -dob ne. Sza cu je się, że na gry pę w tymokre sie cho ru je wie le mi lio nów lu dzi naca łym świe cie. Nie któ rzy cho rzy umie -ra ją z po wo du po wi kłań po gry po wych.

Za cho ro wa nia są wy wo ły wa neprzez róż ne szcze py wi ru sa gry py.

DOK. NA STR. 2

W Ko ni nie za po wia da się ko lej napod wyż ka cen za wo dę i ście ki.Rad ni mie li pod jąć de cy zję na se -sji 25 li sto pa da.

Plan jest ta ki, aby od 1 stycz nia2010 ro ku ce na za wo dę i od pro wa -dza nie ście ków wzro sła śred nio o3,75 pro cent. Ozna cza to, że prze -cięt na ko niń ska ro dzi na bę dzie mu -sia ła za pła cić mie sięcz nie o 3,84 zło -tych wię cej niż w obec nym ro ku.

- Pod wyż ka jest spo wo do wa nawyż szą ce ną ener gii, amor ty za cją ikosz ta mi roz bu do wy sie ci wo do cią -go wej i ka na li za cyj nej oraz opła ta miśro do wi sko wy mi – wy ja śniał An -drzej Sy bis. - Wyż szy bę dzie też po da -tek od nie ru cho mo ści, ja ki miej skiewo do cią gi bę dą mu sia ły za pła cić w

przy szłym ro ku, choć pre zy dent zde -cy do wał o ob ni że niu je go staw ki dlaPWiK.

Zda niem władz, miej skie przed -się bior stwo nie ma jed nak in nychźró deł do cho du niż opła ty. Że by po -kryć wyż sze kosz ty, trze ba pod nieśćce ny.

Pro jekt no wych opłat wy wo ła zpew no ścią dys ku sję rad nych, któ rzyw mi nio nym ro ku nie zgo dzi li się naich pod wyż kę, ale prze ka za li na rzeczPWiK do ta cję z bu dże tu mia sta, któ -ra po kry ła wszel kie bra ki.

W chwi li od da wa nia te go nu me -ru Ku rie ra do dru kar ni, dys ku sja rad -nych jesz cze trwa ła, więc nie wie my,ja ka by ła ich osta tecz na de cy zja.

SKA

Od wiel kie go wa że nia roz po czę łasię miej ska ak cja od chu dza nia. Nawa dze sta nę li 19 li sto pa da ko niń -scy rad ni oraz oso by, któ re do ma -ja przy szłe go ro ku za mie rza ją po -zbyć się zbęd nych ki lo gra mów.

Ak cję „Schud nij dla sie bie w do -brym to wa rzy stwie” za in au gu ro wał wy -kład le ka rza i die te tycz ki na te mat za sadzdro we go od ży wia nia i sty lu ży cia.

Chęt nie ze bra li się w sa li Pań stwo -wej Wyż szej Szko ły Za wo do wej w Ko ni -nie. Na wy kła dzie nie za bra kło słu cha -czy z Uni wer sy te tu Trze cie go Wie ku,któ ry jest jed no cze śnie or ga ni za to remak cji.

Za pi sy trwa ją do koń ca te go ro ku.DOK. NA STR. 3

Dwie oso by po trą cił w mi nio ny pią -tek (20 li sto pa da) ra no po ciąg re la -cji Wro cław – War sza wa na ko niń -skim dwor cu ko le jo wym. 21-la tekzmarł w szpi ta lu.

- Ma szy ni sta po cią gu Wro cław -War sza wa, któ ry nie za trzy mu je się wKo ni nie, wi dział sto ją cą przy kra wę dzipe ro nu dwój kę mło dych lu dzi i z da le -ka da wał sy gna ły dźwię ko we, ale oni niere ago wa li - po wie dzia ła Re nat Pur cel --Ka lus, rzecz nik ko niń skiej po li cji.

Choć po ciąg moc no zwol nił, do -szło do ude rze nia, któ re od rzu ci ło nie -ostroż nych pa sa że rów na pe ron. 21-let -

ni miesz ka niec po wia tu wy szkow skie -go (wo je wódz two ma zo wiec kie) zmarłza raz po przy wie zie niu do szpi ta la, a le -ka rze pod ję li wal kę o ży cie 18-let niejmiesz kan ki Bar czy gło wa w gmi nie Sta -re Mia sto. Dziew czy na prze szła w so bo -tę ope ra cję i ca ły czas jest utrzy my wa naprzez le ka rzy w sta nie śpiącz ki far ma -ko lo gicz nej. - Jej stan le ka rze okre śla jąja ko cięż ki, choć sta bil ny - po wie działrzecz nik ko niń skiej lecz ni cy Le szekCza jor.

- By łem o tej po rze na dru gim pe ro -nie - po wie dział nam je den ze świad -ków zda rze nia - bo chwi lę wcze śniej

przy je cha łem z Kut na i wszyst ko wi -dzia łem z oko ło dwu dzie stu me trów.Ma szy ni sta trą bił z da le ka i bez prze -rwy, więc chy ba usły szał by to na wetczło wiek ze słu chaw ka mi na uszach. Aoni wca le się nie od su wa li.

Z in for ma cji, ja kie uda ło nam sięuzy skać, wy ni ka że Na ta lia wi ta ła chło -pa ka, któ ry chwi lę wcze śniej przy je -chał in nym po cią giem. Jest to tymwięk sza tra ge dia dla ro dzeń stwadziew czy ny, szcze gól nie dla tych naj -młod szych, że nie ma ją ro dzi ców i wy -cho wu ją się sa mi.

OLER

Gry pa nie ta ka groź na

Ro dzin na tra ge dia

Ko nin chud nie

Znów droż sza wo da

Tra ge dia na dwor cu ko le jo wym w Ko ni nie

Zlek ce wa ży li ostrze że nie?

Fot.

JB

Page 2: Kurier Koniński nr 40

2 aktualności

reklama

Dok ze str. 1

Na sku tek du żej zmien no ści, co ro -ku są to in ne wi ru sy. Zda rza ją się rów -nież in fek cje wy wo ły wa ne u lu dziprzez wi ru sa gry py pta siej lub świń -skiej. In fek cje te prze bie ga ją jed nakznacz nie ła god niej. Ba da nia nad iden -ty fi ka cją wi ru sów w okre sie epi de miisą pro wa dzo ne sto sun ko wo od nie daw -na, a cho ro ba wy stę pu je w po pu la cji odwie ków.

Spró buj my od po wiedź na nur tu ją -ce wszyst kich py ta nie: co ro bić, byczuć się bez piecz nie?

Tyl ko bez wy sił kuPo pierw sze nie ule gaj my pa ni ce.

Za cho wuj my pod sta wo we za sa dy hi -gie ny. Myj my czę sto rę ce. Nie ki chaj myna in nych. Uży waj my jed no ra zo wychchu s te czek. Je śli za uwa ży my u sie bielub swo ich bli skich ob ja wy gry po po -dob ne, udaj my się do le ka rza pierw sze -go kon tak tu. Ob ja wy te to: go rącz ka,ka tar, ka szel, bó le mię śnio we, pie cze -nie ślu zó wek no sa i oczu. Naj czę ściej

sto su je my wów czas le cze nie ob ja wo we. Za le ca ne są le ki prze ciw go rącz ko -

we, kro ple do no sa, pre pa ra ty wzmac -nia ją ce od por ność z wi ta mi ną C i ru ty -ną, le ki prze ciw kasz lo wo -wy ksztu śne.Je śli ma my po twier dze nie, że jest togry pa, moż na za sto so wać le ki prze ciw -wi ru so we np. Ta mi flu. W ba da niachstwier dzo no, że skra ca ją one czas cho -ro by oraz zmniej sza ją ry zy ko za ra że nia.

Naj waż niej sze jest zmniej sze nie ak -tyw no ści fi zycz nej. Uni kaj my w tymcza sie wy sił ku, któ ry osła bia or ga nizmoraz sprzy ja roz prze strze nia niu się wi -ru sa. Jedz my wię cej owo ców i wa rzyw.Za wie ra ją one wi ta mi ny i mi kro ele men -ty, któ re wzmac nia ją or ga nizm. Je śli in -fek cja bę dzie się roz wi jać i do łą czą się za -ka że nia bak te ryj ne, mo że zajść po trze baroz po czę cia ku ra cji an ty bio ty kiem, ale otym zde cy du je le karz ro dzin ny.

Szcze pić się czy nie?Na te mat szcze pień ochron nych

prze ciw gry pie zda nia prak ty ków sąpo dzie lo ne. Za le ca się szcze pie niaprze ciw gry pie se zo no wej, zwłasz cza

oso bom o ob ni żo nej od por no ści, czę -sto cho ru ją cym na róż ne in fek cje: ma -łym dzie ciom, czy oso bom star szym.Szcze pie nie to da je rów nież krzy żo wąod por ność na in fek cje wy wo ły wa neprzez in ne wi ru sy, pta si, czy świń ski(A/H1N1). Szcze pion ka jest wy ko ny -wa na ze szcze pów wy izo lo wa nych wpo przed nich se zo nach. Du żo wąt pli -wo ści wy stę pu je w śro do wi sku me -dycz nym na te mat szcze pień prze ciw -ko wi ru so wi gry py świń skiej. Pre pa ratnie jest do koń ca prze ba da ny. Mo żemieć nie ko rzyst ne dzia ła nia ubocz ne.Jed nak w po pu la cjach, gdzie po twier -dzo no wy stę po wa nie epi de mii wy wo -ła nych tym wi ru sem, WHO za le cawła śnie ta ką pro fi lak ty kę.

Je śli za uwa żysz u sie bielub swo ich bli skich ob ja -wy gry po po dob ne, udajsię do le ka rza pierw sze -go kon tak tu.

SKA

Na naj star szych uli cach no we goKo ni na trwa prze bu do wa ulic ichod ni ków. Po dob ne pra ce ru sząnie ba wem na osie dlu Le gio nów.

Przed kil ku la ty o uli cy Gór ni czejw Ko ni nie by ło gło śno z po wo du pta -ków, któ re na sto ją cych przy niej drze -wach uwi ły so bie gniaz da. Uciąż li wyhar mi der, od cho dy na chod ni kach ipar ku ją cych au tach to by ła co dzien -ność. Ale nikt nie przy pusz czał, że bę -dzie jesz cze go rzej.

Prze kleń stwem naj star sze go w no -wym Ko ni nie osie dla oka za ło się je gopo ło że nie. Stąd prze cież wszę dzie jestbli sko: do dwor ca PKP i przy stan kówau to bu so wych, ki na, skle pów przy ul.

Dwor co wej, czy Do mów To wa ro wych„Cen trum”. Wą skie ulicz ki pierw sze goosie dla sta ły się prak tycz nie nie prze -jezd ne. Po dob nie dzie je się w ca łej Pol -sce, bo prze sta rza ła in fra struk tu ra dro -go wa i ko mu nal na ni jak się ma do wy -mo gów współ cze sno ści.

Nie dość, że la wi no wy wzrost licz -by sa mo cho dów spo wo do wał pro ble myz ich par ko wa niem (każ dy wła ści cielchce mieć swo je au to pod oknem), topraw dzi wym utra pie niem sta ła się ichprze pu sto wość. Na za sta wio nej sa mo -

cho da mi Gór ni czej prze jezd ny jest tyl -ko je den pas, więc po ru sza nie się poniej wy ma ga wza jem ne go prze pusz cza -nia się przez kie row ców, szu ka nia lukwśród za par ko wa nych po jaz dów - nieoby wa się bez wy mu sza nia pierw szeń -stwa. Je śli do dać do te go, że uli ca sta łasię ulu bio nym po li go nem do świad czal -nym elek, to sy tu acja jest na praw dę niedo po zaz drosz cze nia.

Od kil ku dni trwa ją tu taj in ten syw -ne pra ce. Na frag men cie uli cy Ener ge -ty ka (od Ko le jo wej) i Gór ni czej (bli żejBła sza ka) ze rwa no sta re płyt ki chod ni -ko we i uło żo no no we kra węż ni ki.Wszyst ko dzie je się jed nak w ob rę biedo tych cza so we go ukła du dro go we go,

co ozna cza, że uli ce nie bę dą szer sze.Jak moż na do wie dzieć się z in for ma cjiza miesz czo nych na stro nach miej skich,pra ce obej mu ją je dy nie prze bu do węchod ni ków i wy ko na nie miejsc po sto jo -wych. Do bre i to. Wresz cie bę dzie moż -na przejść tam tę dy su chą sto pą, a i kie -row com przy bę dzie kil ka miejsc do par -ko wa nia.

Po dob ne pra ce, obej mu ją ce bu do -wę miejsc par kin go wych, ru szą nie ba -wem na osie dlu Le gio nów.

WIK

Urzę dy bę dą mu sia ły za trud nić tłu -ma czy ję zy ka mi go we go, w prze -ciw nym ra zie za pła cą od szko do -wa nie. Ko niń scy urzęd ni cy już te -raz uczą się mi gać na spe cjal nychkur sach.

Za trud nie nie tłu ma cza prze wi du -je rzą do wy pro jekt usta wy o wy rów ny -wa niu szans osób nie peł no spraw nych.Spraw dzi li śmy sy tu ację w ko niń skichurzę dach. Za rów no w Sta ro stwie Po -wia to wym jak i w Urzę dzie Miej skimsą pra cow ni cy, któ rzy zna ją ję zyk mi -go wy.

- Sta ra my się jak naj le piej kon tak -to wać z oso ba mi nie peł no spraw ny mi,dla te go od pew ne go cza su nie któ rzypra cow ni cy Po wia to we go Cen trumPo mo cy Ro dzi nie uczest ni czą w kur -sach ję zy ka mi go we go. Je śli bę dzie po -trze ba po ro zu mie nia się z oso bą nie -sły szą cą, mo że my li czyć na ich wspar -cie - mó wi Sta ni sław Bie lik, sta ro sta ko -niń ski.

Urzęd ni cy po pie ra ją też no wy pro -jekt usta wy. – Do tej po ry oso by nie -peł no spraw ne, któ re mia ły coś do za ła -twie nia, uni ka ły urzę dów i przy sy ła łyko goś z ro dzi ny. Te raz bę dą mo głyprzyjść do nas i uzy skać peł ną in for ma -cję – do da je Mi ro sła wa Ar sić z PCPR,uczest nicz ka kur sów.

Tak że Urząd Miej ski w Ko ni nieprze szko lił kil ka osób z za kre su ję zy kami go we go. Oso by głu cho nie me, któ rezgło szą się do Biu ra Ob słu gi In te re san -ta mo gą li czyć na po moc – za pew niaJo lan ta Staw row ska, rzecz nik pra so wyko niń skie go urzę du.

Rzą do wy pro jekt usta wy za kła da,że kto nie do sto su je się do no we go pra -wa, bę dzie pła cić od szko do wa nia nie -peł no spraw nym, któ rzy z te go po wo -du nie bę dą mo gli za ła twić swo ichspraw lub uzy skać in for ma cji.

SKA

Na pla cu Nie pod le gło ści, przy fon -tan nie, 28 li sto pa da, o go dzi nie 15roz pocz nie się ko lej na ak cja FLASHMOB, tym ra zem pod ha słem „Wiel -ka ciuch cia”.

- Ta kie ak cje ma ją zak ty wi zo wać ko -niń ską mło dzież do dzia łań, któ re po zy -tyw nie wpły ną na opi nię o na szym mie -ście – prze ko nu je To masz Ja bło now skiz Mło dzie żo wej Ra dy Mia sta Ko ni na.

Flash mob - okre śle nie, któ rymprzy ję ło się na zy wać sztucz ny tłum lu -dzi, gro ma dzą cych się nie spo dzie wa niew miej scu pu blicz nym w ce lu prze pro -wa dze nia krót ko trwa łe go zda rze nia, za -zwy czaj za ska ku ją ce go dla przy pad ko -wych świad ków. W ak cji uczest ni czą

nie zna ni so bie lu dzie, zna ją cy je dy niejej ter min i pla no wa ne dzia ła nie. Za -zwy czaj ak cje ta kie or ga ni zo wa ne są zapo śred nic twem in ter ne tu i sms -ów.Flash mob nie dzia ła na ni czy ją szko dę.Ideą ca łe go zda rze nia jest za sko cze nieprzy pad ko wych świad ków i - co naj waż -niej sze - do bra za ba wa.

Wiel ka ciuch cia bę dzie po le ga ła naprze mar szu (a ra czej truch cie) wie luosób alej ka mi pla cu Nie pod le gło ści.

Wię cej o pro jek cie i ak cjach na stro -nach Mło dzie żo wej Ra dy Mia sta Ko ni -na (www.ko nin.pl/mrk/Jo om la) i ofi -cjal nej stro nie pro jek tu Flash Mob -Ko -nin (www.fla sh ko nin.cba.pl).

SKA

Rad na Ma rio la Ra kie wicz do ma gasię od władz Ko ni na wy ja śnie nia sy -tu acji w Miej skim Za kła dzie Ko mu ni -ka cji. Kil ka dni te mu, szef za kła do -wej „So li dar no ści” po peł nił sa mo -bój stwo. Wia do mo, że od daw na byłskon flik to wa ny z dy rek to rem MZK.

- Z Je rzym An drze jew skim roz ma -wia łam jesz cze mie siąc te mu – mó wirad na, któ ra wie lo krot nie do ma ga ła sięwy ja śnień od dy rek to ra ko niń skie goMZK, mię dzy in ny mi w spra wie zwol -nie nia nie wy god ne go związ kow ca z pra -cy - To był wie lo let ni pra cow nik, dzia łacz,miał wy so kie po czu cie spra wie dli wo ści.Wie lo krot nie re ago wał na dzia ła nia dy -rek to ra. Wia do mo, że zmar ły po zo sta wiłlist, któ ry za bez pie czy ła pro ku ra tu ra, ba -da ją ca spra wę je go śmier ci.

Ko le dzy nie chcą ofi cjal nie wy po -wia dać się w tej spra wie. Wia do mo jed -nak, że gru pa za kła do wych związ kow -ców nie ak cep to wa ła wie lu de cy zji dy rek -to ra MZK, a szef związ ku zo stał zwol nio -ny i po wy ro ku są du, przy wró co ny dopra cy.

- Mo że po tym zda rze niu lu dzie za -czną mó wić, co dzie je się w Miej skim Za -kła dzie Ko mu ni ka cji – mó wi Ma rio laRa kie wicz, któ ra zgło si ła do pro gra muśro do wej se sji punkt do ty czą cy wy ja śnie -nia przez pre zy den tów i dy rek to ra MZKna pię tej at mos fe ry w miej skim przed się -bior stwie.

Rad na nie ukry wa, że bę dzie do ma -gać się wy cią gnię cia kon se kwen cji wo becdy rek to ra i od wo ła nia nad zo ru ją ce goprzed się bior stwo za stęp cy pre zy den ta -An drze ja Sy bi sa. Dy rek tor MZK Mi ro -sław Pach ciarz nie ko men tu je spra wy. Dokoń ca ty go dnia prze by wa na urlo pie.

- Trze ba po cze kać, aby spra wę wy ja -śni ły od po wied nie służ by – uwa ża An -drzej Sy bis. - A rad na ma pra wo skła daćróż ne wnio ski. Je śli uzna, że to jest do brymo ment i oka zja, by tu taj ro bić ja kieśigrzy ska, ma do te go pra wo, ja jej te go nieza bro nię. Dla mnie łą cze nie ja kich kol -wiek ocen do ty czą cych fir my czy mo jejoso by z tym wy pad kiem jest bar dzo nie -mo ral ne.

SKA

Wię cej par kin gów

Kon flikt w MZK?

Urzęd ni cyuczą się mi gać

Flash mob: ciuch cia

Gry pa nie ta ka groź na

Page 3: Kurier Koniński nr 40

czwartek, 26 listopada 2009 rozmaitości 3

reklama

Dok. ze str. 1

Na po mysł wspól ne go od chu dza -nia wpadł ko niń ski rad ny Jan Urbań ski.Uczest ni cy ak cji, po za wa że niem, mo -gli za się gnąć po rad na te mat od po wied -niej die ty. W pla nach są tak że za ję cia re -kre acyj ne i spor to we. Za pi sy trwa ją dokoń ca grud nia te go ro ku.

- Chciał bym schud nąć do 99,5 kg– stwier dził rad ny Wie sław Wan jas pozej ściu z wa gi. Po nad 20 kg chce zrzu cićJan Urbań ski, któ ry wa ży obec nie pra -wie 120 ki lo gra mów. Do od chu dza niaprzy łą czył się tak że Jan Si dor i rad nypo wia to wy Hen ryk Chu dziń ski. Wszy -

scy pa no wie za mie rza ją wró cić do wa gipo ni żej 100 ki lo gra mów.

Po wa że niu uczest ni cy wpła ci li do -wol ną kwo tę na spe cjal ne kon to. In sty -tu cję, do któ rej tra fią uzbie ra ne w tenspo sób pie nią dze, wy bie rze zwy cięz ca.Fi nał od chu dza nia w po ło wie ma ja.

Wszy scy za in te re so wa ni ak cją iprzy łą cze niem się do nie niej, mo gązgła szać się do sie dzi by Sto wa rzy sze niaUni wer sy te tu Trze cie go Wie ku w Ko -ni nie, któ re mie ści się w mu rachPWSZ. In for ma cji moż na za się gnąćpod nu me rem tel. 517 44 03 09 i nastro nie schud nij.ko nin.pl.

SKA

W po ło wie grud nia Wal ne Zgro ma -dze nie Ak cjo na riu szy Ze spo łuElek trow ni Pąt nów -Ada mów -Ko -nin zde cy du je o kup nie KWB Ada -mów i KWB Ko nin oraz de biu cie nagieł dzie – po da je „Puls Biz ne su”.

To stra te gia od mien na od pro po -zy cji Skar bu Pań stwa, któ ry ra czej za -kła da sprze daż ak cji ko niń skich elek -trow ni w try bie ne go cja cji, niż wy sta -wie nie ich na gieł dę – wy ja śnia „PulsBiz ne su”.

Rów nie pro ble ma tycz ne jest na by -cie ko pal ni, bo wiem - po mi mo za in te -re so wa nia wy ka zy wa ne go przez ZEPAK i ma ją ce go na stą pić prze tar gu naich sprze daż - tak że tu taj w grę wcho -dzą róż ne stra te gie. Jed na z nich, któ rejorę dow ni kiem jest pań stwo, za kła dabo wiem po łą cze nie sprze da ży ko pal niwraz z do koń cze niem pry wa ty za cji ZEPAK. A na ta ki wa riant z pew no ścią niezgo dzi się Elek trim, głów ny ry wal Skar -bu Pań stwa, któ ry w tej sy tu acji mu -siał by dys po no wać od po wied nią go -tów ką – in for mu je „Puls Biz ne su”.

WIK

W Cu krow ni Go sła wi ce od da no 18 li sto -pa da no wą ko tłow nię osie dlo wą, któ razaj mu je ob szar 40 arów i po sia da trzyko tły sprzę żo ne z sie cią miej ską.

Po nie waż jed nak kosz ty pra cy no -wej ko tłow ni są wyż sze od do tych czasdzia ła ją cej, dla miesz kań ców ozna czato znacz ną pod wyż kę cen cie pła. A na -

le ży pa mię tać, że lo ka to ra mi więk szo -ści miesz kań pod łą czo nych do no wejko tłow ni są by li pra cow ni cy cu krow ni,obec nie eme ry ci. Dla nich, po za mknię -ciu za kła du, w któ rym czę sto prze pra -co wa li ca łe ży cie, to ko lej na nie spra wie -dli wość, ja ka ich do ty ka.

WIK

Ko nin chud nie

Dro ga ko tłow nia

ZE PAK na gieł dzie?

Page 4: Kurier Koniński nr 40

4 kurier kryminalny

reklama

reklama

Pro ces 18-lat ka, któ ry na po cząt kusierp nia te go ro ku usi ło wał ob ra -bo wać bank, roz po czął się 24 li sto -pa da w Są dzie Okrę go wym w Ko ni -nie. Spraw ca wy ra ził skru chę.

Alek san der M., miesz ka niec pod -ko niń skie go mia stecz ka, ukoń czył edu -ka cję na eta pie gim na zjum i utrzy my -wał się z prac do ryw czych w tar ta ku iroz no sze nia ulo tek re kla mo wych, mię -dzy in ny mi Ci ti Ban ku Han dlo we goprzy uli cy Cho pi na w Ko ni nie.

Chwy cił za szy ję3 sierp nia te go ro ku Olek zja wił się

w pra cy oko ło go dzi ny 13 i ode brałpierw szą por cję ulo tek. Go dzi nę póź niejza brał na stęp ny pa kiet. Kie dy wszedł do

sie dzi by ban ku po raz trze ci, po szedł dopo miesz cze nia so cjal ne go coś zjeść. Kil -ka na ście mi nut póź niej sta nął w pro gu ipo pro sił kie row nicz kę od dzia łu, że bywe szła do środ ka, bo ze psu ła się lo dów -ka. Ko bie ta wsta ła od biur ka, ale nieprze kro czy ła pro gu po miesz cze nia.Wte dy osiem na sto la tek chwy cił ją le wąrę ką za szy ję, a pra wą, w któ rej trzy małku chen ny nóż, za mach nął się w stro nęjej twa rzy. - Chwy ci łam za ostrze – opo -wia da ła w są dzie prze bieg wy da rzeńmło da ko bie ta – któ re by ło chy ba tę pe,bo na wet się nie ska le czy łam.

On ma nóżSza mo ta ni na od by wał się w mil -

cze niu i do pie ro jed na z trzech, prze by -wa ją cych w sa li ope ra cyj nej ban ku, pra -cow nic zo ba czy ła, co się dzie je. - On manóż – krzyk nę ła pa ni Ka ta rzy na. Ko -bie ta wci snę ła przy cisk alar mo wy, a zpo mo cą ru szy ła ko le żan ce Mał go rza taŁ. Trzy ma nym w rę ku te le fo nemgrzmot nę ła na past ni ka w rę kę, aż po -luź nił uchwyt na rę ko je ści no ża, co po -zwo li ło kie row nicz ce wy łu skać nie bez -piecz ne na rzę dzie z dło ni na past ni ka.

Choć był już roz bro jo ny, osiem na -sto la tek za żą dał wy da nia pie nię dzy z sej -fu, w któ rym – o czym chło pak za pew -ne nie wie dział – znaj do wa ło się pół mi -lio na zło tych. Chciał też, że by wszyst kieczte ry pra cow ni ce ban ku od da ły swo je

pie nią dze i te le fo ny ko mór ko we. - Da myci pie nią dze – kie row nicz ka sta ra ła sięuspo ko ić wy raź nie zszo ko wa ne go na -past ni ka – ale mu sisz po cze kać.

To by ło głu pieWszyst kie ko bie ty, ra zem z je dy ną

obec ną w ban ku klient ką, wy co fa ły sięna ze wnątrz bu dyn ku. Kie dy wzy wa łyte le fo nicz nie po li cję i ochro nę, osiem -na sto la tek stał ca ły czas w jed nym miej -scu, jak by po ra żo ny bu rzą, któ rą samroz pę tał. Kie dy py ta no go póź niej, dla -cze go to zro bił, tłu ma czył że chciał po -móc ma mie, któ ra sa ma wy cho wu je good chwi li śmier ci oj ca przed je de na sto -ma la ty. Ren ta po nim jest ich je dy nymźró dłem utrzy ma nia.

- To, co zro bi łem, by ło głu pie i nie -po trzeb ne – po wie dział Alek san der M.przed są dem. - Bar dzo te go ża łu ję i nieza mie rzam ni gdy wię cej ro bić ta kichrze czy. Wiem, że przy spo rzy łem so bie ima mie zmar twień. Zro zu mia łem swójbłąd i wię cej się to nie po wtó rzy. Chciał -bym za cząć ży cie od no wa, zna leźć pra -cę, skoń czyć szko łę, za cząć uczci we ży -cie. Pro szę o jak naj niż szą ka rę, bo niechciał bym spę dzić mło de go ży cia wwię zie niu.

Pu sty ple cakChło pak przy znał, że o na pa dzie

za czął my śleć po ty go dniu roz no sze nia

ulo tek dla ban ku (pra co wał tam od 17lip ca). - My śla łem, że tym no żem za -stra szę pra cu ją ce tam pa nie i bez kło po -tów wy da dzą mi pie nią dze.

Kie row nicz ka od dzia łu za uwa ży łajed nak, że osiem na sto la tek nie mal odpo cząt ku swo jej pra cy dla nich przy -cho dził do ban ku z pu stym ple ca kiem,któ ry zo sta wiał w po miesz cze niu so -cjal nym, kie dy wy cho dził roz no sićulot ki. - Kie dy to so bie póź niej prze ana -li zo wa łam, do szłam do wnio sku, żemu siał to pla no wać du żo wcze śniej.

Alek san der M. nie był ni gdy ka ra -ny, choć w trak cie do cho dze nia wy szłona jaw, że kil ka mie się cy wcze śniejukradł ra dio od twa rzacz sa mo cho do -wy, wy bi ja jąc przy oka zji szy bę młot -kiem.

Pod czas wtor ko wej roz pra wy sądwy słu chał ze znań pra cow nic ban ku ipo szko do wa ne go wła ści cie la opla orazmat ki oskar żo ne go. Osiem na sto la tekdo wo żo ny jest na roz pra wy z aresz tuśled cze go w Ostro wie Wiel ko pol skim.

RO BERT OLEJ NIK

Do czo ło we go zde rze nia do szło 24li sto pa da na dro dze Ko nin – Ka lisz.

Póź nym wie czo rem w Sią szy cach(gmi na Ry chwał) kie ru ją cy for dem fie stą24-let ni miesz ka niec tej gmi ny zje chałna prze ciw ny pas ru chu i do pro wa dziłdo zde rze nia z volks wa ge nem trans por -te rem. Ze zła ma ną rę ką i no ga mi kie row -ca for da zo stał za bra ny do szpi ta la, gdziepo bra no mu krew na za war tość al ko ho -lu, bo wiem je go za cho wa nie su ge ro wa ło,że mo że być nie trzeź wy. Dru gi uczest -nik wy pad ku, 45-let ni miesz ka niec po -wia tu kłodz kie go, zo stał pod da ny ob ser -wa cji na od dzia le. Kie row ca volks wa ge nabył trzeź wy. OLER

Kra dzież port fe la, do ku men tów,bądź te le fo nu to naj częst sze zda -rze nia zgła sza ne ostat nio ko niń -skiej po li cji.

W jed nym z ko niń skich skle pówzło dziej za brał, po zo sta wio ny przezeks pe dient kę na la dzie, port fel z do -ku men ta mi oso bi sty mi, kar tą ban ko -ma to wą i pie niędz mi. W in nym skle -pie skra dzio no star sze mu pa nu z tyl -nej kie sze ni spodni do ku men ty oso bi -ste i kar tę ban ko ma to wą. Na to miastw jed nej z ko niń skich szkół śred nich,po za koń czo nym już me czu, jed ne muz uczniów skra dzio no po zo sta wio nyna ław ce w szat ni sa li gim na stycz nej,te le fon ko mór ko wy wart 500 zło tych.Na dal więk szość zgła sza nych po li cji

przy pad ków kra dzie ży po ka zu je, żezło dzie je wy ko rzy stu ją brak wła ści we -go za bez pie cze nia i po zo sta wie niemie nia bez do zo ru oraz chwi lo wą nie -uwa gę i roz tar gnie nie sa mych wła ści -cie li. By uchro nić się przed po dob ny -mi sy tu acja mi, na le ży pa mię tać i za -dbać o rze czy oso bi ste. Jak po ka zu jedo świad cze nie port fe le i te le fo ny po -zo sta wio ne na skle po wych la dach,ław kach w szat niach, na sto li kach wklu bach i re stau ra cjach czy do ku men -ty i pie nią dze cho wa ne do ze wnętrz -nych kie sze ni ubrań, nie za mknię tychi nie do sta tecz nie za bez pie czo nych to -re bek, sta ją się ła twą zdo by czą dla zło -dziei.

SKA

Po go dzi nie trze ciej w no cy z nie -dzie li na po nie dzia łek (22/23 li -sto pa da) zna le zio no w Ka zi mie -rzu Bi sku pim zwło ki nie zna ne gomęż czy zny z ra na mi na twa rzy.

Cia ło za uwa ży ła miesz ka ją caprzy pla cu Wol no ści ko bie ta i za wia -do mi ła po li cję. Męż czy zna nie miałprzy so bie do ku men tów, a za krwa -wio na twarz utrud nia ła roz po zna -nie. Ktoś z obec nych na miej scu zda -rze nia wy ra ził przy pusz cze nie, żezmar ły ma bro dę jak Ry szard N., 56-let ni miesz ka niec Ka zi mie rza Bi sku -pie go. Przy wie zio na na miej sce żo nazmar łe go po twier dzi ła, że to jej mąż.

Męż czy zna wy szedł z do mu wnie dzie lę, by wziąć udział we mszy ispo tka niu człon ków or kie stry tam -

tej szej osp, któ rzy każ de go ro ku ob -cho dzą uro czy ście dzień świę tej Ce -cy lii - pa tron ki or kiestr i chó rów. Pomszy od by ło się spo tka nie to wa rzy -skie w ka zi mier skiej re mi zie. Wia do -mo, że stra ża cy po pi ja li rów nież al ko -hol.

- Męż czy zna miał na twa rzy ob -ra że nia, ale mo gły one po wstać pod -czas, na przy kład, upad ku ze scho -dów - po wie dzia ła Re na ta Pur cel -Ka -lus z KMP Ko nin. - Po za tym na cie lezmar łe go nie stwier dzo no żad nychin nych ob ra żeń.

Jak zwy kle w te go ro dza ju przy -pad kach, cia ło zmar łe go zo sta niepod da ne sek cji, by wy ja śnić przy czy -nę je go śmier ci.

OLER

Pro ces 18-let nie go spraw cy na pa du na bank w Ko ni nie

Chciał tyl ko po móc ma mie

Fot.

R. O

lej n

ik

W są dzie ze zna wa ła Li dia T., któ rą Alek -san der M. za ata ko wał no żem

Osiem na sto la tek nie chce „spę dzić za kra ta mi mło de go ży cia”

Zde rze nie na dro dze Port fe le przy so bie

Śmierć pod re mi zą

Page 5: Kurier Koniński nr 40

IV kultura

reklama

reklama

Un der ma thic, w re alu Ma ciejPasz kie wicz, uro dził się w Ko ni -nie. Mu zy kę elek tro nicz ną two rzyod 1999 ro ku. Gra na gi ta rze, per -ku sji oraz syn te za to rach. W mar cu2009 pod pi sał kon trakt ze zna ną,chi ca gow ską wy twór nią Tym pa nikAu dio. W paź dzier ni ku uka za ła sięje go de biu tanc ka pły ta.

Mu zy ka przy szło ści - tak okre ślasię twór czość ko ni nia ni na zna ne go wświe ce mu zy ki elek tro nicz nej ja ko Un -der ma thic. Je go al bum „Re turn tochil dho od” wpro wa dza słu cha czy wnie co mrocz ny świat dźwię ków. - Gdy -bym mógł żyć tyl ko z tej mu zy ki, toby ło by to coś nie sa mo wi te go – mó wiMa ciej, któ ry na co dzień jest le śni -kiem. - Od wie lu la ta gram na gi ta rze,per ku sji i syn te za to rach.

- To jest po łą cze nie wie lu ga tun -ków – mó wi kom po zy tor. - Nie lu bięjed nak szu flad ko wa nia. Mu zy ka mó -wi sa ma za sie bie. Dla mnie naj waż -niej sze jest to, aby po wsta ło coś szcze -re go, co we mnie sie dzi i co mi się po -do ba. Ta pły ta po wsta wa ła przez 13mie się cy, co dzien nie.

Wie le dźwię ków na gry wa sam al -bo prze ra bia za po mo cą spe cjal nychpro gra mów. Je go styl to po łą cze niecięż kich, czę sto in du strial nychbrzmień z de li kat ny mi, spo koj ny midźwię ka mi tra dy cyj nych in stru men -

tów: pia ni na, skrzy piec, wio lon cze li.Un der ma thic uży wa spe cjal nie na gra -nych sam pli, bądź też prze twa rza ist -nie ją ce już prób ki w naj bar dziej dzi -wacz ny spo sób.

- Na pew no jest to cięż kie, mrocz -ne, głę bo kie – mó wi kom po zy tor. -Tym zaj mu ję się już od dzie się ciu lat.Mu zy kę elek tro nicz ną wie le osób ko ja -rzy z tym, co gra Je an Mi chel Jar re. Mo -ja mu zy ka jest in na. Ca łe ży cie szu kami po wo li za czy nam znaj do wać. Ni gdynie sta ra łem się ni ko go na śla do wać.

Ko niń skie mu kom po zy to ro wi naj -bliż szy brzmie nio wo jest Amon To -bin. - To jest czło wiek, któ ry otwo rzyłmi oczy. Kie dy po słu cha łem kil ku je goutwo rów, to nie mo głem za snąć. Mo jekom po zy cje nie są jed nak po dob ne doje go mu zy ki – bro ni się Un der ma thic.

Twór czość ko ni nia ni na funk cjo -nu je głów nie w In ter ne cie na kil kupro fi lach. Tą dro gą do tarł do chi ca -gow skiej wy twór ni mu zycz nej. - Dzia -ła tam por tal, któ ry zaj mu je się mu zy -ką. Je den z tam tej szych dzien ni ka rzyusły szał mo je mp3 i tak mu się tospodo ba ło, że za pro po no wał kon takt zwy twór nią. Mi nę ło jed nak kil ka mie -się cy, za nim się ktoś ode zwał. W mar -cu te go ro ku, w pią tek 13, pod pi sa łemz ni mi kon trakt. Pły ta wy szła 20 paź -dzier ni ka.

SKA

Zwy cięz cą 19. Prze glą du Pol skichFil mów Fa bu lar nych „De biu ty” wKo ni nie zo stał film w re ży se rii Bo -le sła wa Pa wi cy i Ja ro sła wa Szo dy„Han dlarz cu dów” z udzia łem Bo -ry sa Szy ca.

Prze gląd za mknął film nie za leż -ny Woj cie cha So la rza „Ta jem ni ca Al -ber ta”, za pre zen to wa ny ja ko po kazspe cjal ny. Ak tor te atral ny i fil mo wy,oraz de biu tu ją cy re ży ser spo tkał sięteż z ko niń ską pu blicz no ścią w sa li ki -na „Cen trum”.

De biu to wa pu blicz ność mo głagło so wać na „Drza zgi” w reż. Ma cie jaPie przy cy, „Ope ra cję Du naj” w reż.Jac ka Głom ba, „Ostat nią ak cję” wreż. Mi cha ła Ro gal skie go , „Wi no tru -skaw ko we” w reż. Da riu sza Ja błoń -

skie go, „Mo ją krew” (reż. Mar cinWro na, po kaz przed pre mie ro wy),„Jesz cze nie wie czór” w reż. Jac ka Bła -wu ta oraz wła śnie na na gro dzo ne go„Han dla rza cu dów” (tak że po kazprzed pre mie ro wy). Po zo sta łe ty tu ły– „Dzie ci Ire ny Sen dle ro wej”, „Ge ne -rał Nil” czy „Woj na pol sko -ru ska” zo -sta ły po ka za ne w se an sach do po łu -dnio wych, spe cjal nie z my ślą o mło -dzie ży szkół po nad gim na zjal nych,któ ra wzię ła w im pre zie licz nyudział.

Prze gląd uświet nił kon cert mu -zycz no -po etyc kiej gru py Ka mi la Wa -sic kie go. Im pre zę or ga ni zo wa ły Ko -niń ski Dom Kul tu ry i Ki no Stu dyj ne„Cen trum” w Ko ni nie.

DS

Choć do ju bi le uszo we go, XV Wiel -ko pol skie go Pik ni ku Soł ty sów zo -sta ło jesz cze spo ro cza su, to sta ra -nia o gwiaz dę god ną uczcze nia te -go wy da rze nia już się roz po czę ły.

Jak mo że my prze czy tać na stro niewww.som pol no.pl, spo śród 10 naj czę -ściej po ja wia ją cych się pro po zy cji wy ło -nio ny zo sta nie zwy cięz ca, któ re go or ga -ni za to rzy na pew no nie po mi ną przypla no wa niu czę ści ar ty stycz nej pik ni -ku. A roz rzut jest ol brzy mi - od Do dypo Ter cet Eg zo tycz ny. Nie bra ku je oczy -wi ście i ta kich, któ rzy na pla cu tar go -wym obej rze li by Ma don nę lub U2, ale– jak sa mi przy zna ją – to nie do ści głema rze nia.

WIK

Mo nu men tal na mu zy ka Ja na A.P.Kacz mar ka i cho re ogra fia Pau li nyWy ci chow skiej to spek takl „Ale -xan der platz”, któ ry moż na by łozo ba czyć 21 li sto pa da w ko niń -skim Oskar dzie, tuż przed pre mie -rą w War sza wie i Ber li nie.

W po etyc ki, ta necz ny spo sób na -wią zu je bo wiem do upad ku mu ruber liń skie go i od zy ska niu wol no ści. Otym chcia ła opo wie dzieć in nym mło -da cho re ograf ka Pau li na Wy ci chow -ska. z Pol skie go Te atru Tań ca w Po zna -niu. Od zy ski wa nie wol no ści po ka za -ne zo sta ło w tań cu w pro sty, wręczasce tycz ny spo sób. Przy czy ni ła się dote go tak że sce no gra fia mło de go nie -miec kie go twór cy. Sza re ko stiu mytan ce rzy zmie nia ją się pod ko niecspek ta klu w bar dziej ko lo ro we, coozna cza, że po ja wił się przed ni mi nie -co bar dziej barw ny świat.

- In spi ra cja po cho dzi mię dzy in -ny mi od mu zy ki Ja na A.P. Kacz mar -ka, ogrom nej, mo nu men tal nej, więcspek takl ma też swój roz miar – za po -

wia da ła przed ko niń ską pre mie rą Pau -li na Wy ci chow ska.

„Ale xan der platz” zo stał po ka za nyna ra zie w Po zna niu, gdzie po wsta wałprzez ostat nie mie sią ce. Cze ka go jesz -cze pre mie ra pol ska w War sza wie inie miec ka w Ber li nie, skąd wziął sięty tuł spek ta klu.

- Na Ale xan der platz, w cen trumBer li na wschod nie go, od by ła się naj -więk sza de mon stra cja w hi sto rii NRDskie ro wa na prze ciw ko ko mu ni stycz -nym wła dzom. Set ki ty się cy lu dzi za -zna czy ło swo ja obec no ścią wo lę wal kio wol ność – po wie dzia ła au tor ka pol -skie go, ba le to we go wi do wi ska.

W spek ta klu po ja wia się wie lesym bo li. Jed nym z ele men tów jeststud nia, któ ra sym bo li zu je okrą głystół. Jest ścia na i słup ja ko wie ża ko ja -rzą ca się z Ber li nem.

- Spek takl to po etyc ka re flek sja nate mat prze mian – mó wi ła Pau li naWy ci chow ska, któ ra z tym przed sta -wie niem za mie rza wy ru szyć w świat.- Mo men ty okrą głe go sto łu i upa dek

mu ru po ka za łam w tań cu przez pry -zmat jed nej pa ry, któ ra pro wa dzi wi -dza przez pro ces prze mian. To jestmo ja su biek tyw na wi zja Pol ski. Otwo -rzy ły się gra ni ce, jest wie le moż li wo ściwy jaz du, po zo sta je tyl ko od po wie -dzial ność tej wol no ści wy bo ru. Je ste -śmy cią ga ni w róż ne miej sce, ale trze -ba się za sta no wić gdzie jest nasz ko -rzeń. Mło dzi lu dzie po wo li za czy na jąw Pol sce to ro zu mieć, że war to cza -sem wró cić do do mu. Mi mo otwar -tych gra nic trze ba wie dzieć, gdzie jestdom.

W spek ta klu wy stę pu je dzie się ciumło dych, zdol nych tan ce rzy, jestwśród nich tak że Fran cuz i Izra el czyk,któ rzy na da ją przed sta wie niu mię dzy -na ro do we go ko lo ry tu.

- Ko rzy sta łam z ja snych sym bo li –mó wi Pau li na Wy ci chow ska, sa matak że z po ko le nia wol no ści. - Za ko cha -na pa ra roz dzie la na przez mur. To jestprze kaz uni wer sal ny, roz pacz mu ru,któ ry dzie li.

DS

Mu zy ka przy szło ścipły nie z Ko ni na

De biu ty za koń czo ne Kto za śpie wa w Som pol nie?

Dla po ko le nia wol no ści

Co naj mniej 55Pa li wo BP Ul ti ma te Die sel

po sia da licz bę ce ta no wą wy no -szą cą mi ni mum 55, co jest war -to ścią znacz nie wyż szą, niż wzwy kłych ole jach na pę do wychdo stęp nych na ryn ku, dla któ rychlicz ba ce ta no wa, wy no si stan dar -do wo 51. Ta wyż sza war tość ce -ta no wa ozna cza, że pa li wo BPUl ti ma te Die sel spa la się bar dziejrów no mier nie i pra wie cał ko wi -cie, w prze ci wień stwie do zwy -kłych ole jów na pę do wych. Za -pew nia tym sa mym zwięk sze niewy daj no ści sil ni ka i więk sząoszczęd ność pa li wa oraz zmniej -sze nie emi sji spa lin i ha ła su.Licz ba ce ta no wa jest pod sta wo -wą mia rą ja ko ści spa la nia ole juna pę do we go. Licz ba ta od no sisię do opóź nie nia za pło nu –okre su po mię dzy po cząt kiemwtry sku pa li wa, a roz po czę ciemspa la nia. Do bra ja kość spa la niawy stę pu je przy szyb kim za pło niena stę pu ją cym po rów no mier nymcał ko wi tym spa le niu pa li wa: imwyż sza licz ba ce ta no wa, tym wy -stę pu je krót sze opóź nie nie za -pło nu i lep sza ja kość spa la nia.

Page 6: Kurier Koniński nr 40

czwartek, 26 listopada 2009 rozmaitości V

reklama

W pa ła cu Bro ni kow skich w Ży -chli nie otwar to sa lę ba lo wą, wktó rej przed la ty ba wił się F. Cho -pin. W dniach 19-22 li sto pa da od -by ło się tam ogól no pol skie se mi -na rium na te mat upo wszech nia -nia do rob ku mu zycz ne go kom po -zy to ra i VI Ogól no pol ski Fe sti walPia ni stycz ny Cho pi now skie In ter -pre ta cje Mło dych.

W pierw szych dniach wrze śnia1829 Fry de ryk Cho pin przy był doŻy chli na na we se le. W tym sa mymbu dyn ku mie ści się obec nie szko ła.Wi zy tę kom po zy to ra upa mięt nia ta -bli ca przed wej ściem do pa ła cu, a Ze -spół Szkół Eko no micz no – Usłu go -wych no si imię sław ne go Po la ka.

W Ży chli nie za wią za ło się tak żeTo wa rzy stwo imie nia Fry de ry kaCho pi na, któ re or ga ni za to rem roz po -czę te go 19 li sto pa da ogól no pol skie gose mi na rium na te mat upo wszech nia -nia do rob ku mu zycz ne go kom po zy -to ra. Na tę oko licz ność sta ro stwu ko -niń skie mu uda ło się wy re mon to waćjed ną z sal, któ ra na co dzień słu żyszko le. W niej przed la ty od by wa łosię słyn ne we se le.

- Sa la zy ska ła no wy wy strój i za -cznie speł niać no we funk cje – mó wiRy szard Sła wiń ski, pre zes To wa rzy -stwa imie nia Fry de ry ka Cho pi na wŻy chli nie. - Nie bę dzie wy łącz nie sa ląba lo wa, ale przede wszyst kim miej -scem spo tkań kul tu ral nych. Bra ku jejesz cze ca ło ścio we go wy stro ju. Po sta -ra my się jed nak za pro jek to wać ją tak,aby speł nia ła funk cje uty li tar ne i by łatak że miej scem zwią za nym z Cho pi -nem.

Od otwar cia sa li ba lo wej i krót -kie go re ci ta lu uczniów ko niń skiejszko ły mu zycz nej za czę ło się cho pi -now skie se mi na rium oraz VI Ogól -no pol ski Fe sti wal Pia ni stycz ny Cho -pi now skie In ter pre ta cje Mło dych wKo ni nie.

Wie czór fi na ło wy „Cho pin w bla -sku świec” od był się w od re mon to wa -nej sa li ba lo wej.

- Fe sti wal ma przede wszyst kimpo ka zać spo tka nia z Cho pi nem i to,jak waż ny jest on dla mło dych lu dzi,któ rzy cięż ko ćwi czą, wie le go dzindzien nie, przez wie le lat, aby się po -ka zać. Przez Ży chlin prze wi nę ło sięoko ło 40 wy ko naw ców, któ rzy w tejchwi li kon cer tu ją na ca łym świe cie imi le wspo mi na ją wła śnie ten fe sti wal

– pod su mo wał Hen ryk Ja na sek z To -wa rzy stwa imie nia Fry de ry ka Cho pi -na w Ży chli nie. - Fe sti wal za po cząt ko -wał ów cze sny dy rek tor Szko ły Mu -zycz nej I i II stop nia im. Igna ce go Pa -de rew skie go w Ko ni nie, An drzejWój ciń ski, któ ry za pro po no wał ta kąwła śnie for mu łę dla mło dych wy róż -nia ją cych się i uzdol nio nych pia ni -stów w Pol sce. Za rok, 2 wrze śnia,chce my od two rzyć we se le, na któ -rym ba wił się Cho pin oraz od sło nićpo pier sie kom po zy to ra przed bu dyn -kiem szko ły w Ży chli nie.

Pod czas fe sti wa lu swo je umie jęt -no ści za pre zen to wa li pia ni ści li czą cyod 13 do 21 lat. Głów ną na gro dęprzy zna no Jo an nie Ró żew skiej zWar sza wy. Dwie na stęp ne otrzy ma li:Hor ten sja Dą bek i Krzysz tof Ksią -żek, obo je z Kra ko wa. Wy róż nie nieotrzy ma ła Alek san dra Świ gut z War -sza wy, dwa rów no rzęd ne miej scaprzy pa dły Zo fii Zbroj nej z Wro cła -wia i Paw ło wi Wa kar ce mu z Byd gosz -czy. Mło dych mu zy ków oce nia li:Wal de mar An drze jew ski, Woj ciechŚwi ta ła, Ma rek Dy żew ski

- To wa rzy szą ce fe sti wa lo wi se mi -na rium prze szło na sze naj śmiel szeocze ki wa nia pod wzglę dem fre kwen -cji jak i stro ny me ry to rycz nej –stwier dził Ry szard Sła wiń ski, pre zesto wa rzy stwa cho pi now skie go w Ży -chli nie. – Oka za ło się, że w Pol sce jestbar dzo wie le osób zaj mu ją cych sięupo wszech nia niem twór czo ści Fry -de ry ka Cho pi na. Je ste śmy go to wi da -lej dzia łać spo łecz nie i or ga ni zo waćko lej ne fe sti wa le.

Przez kil ka dni by łocoś dla du cha, czy limu zy ka Cho pi na,więc na za koń cze niefe sti wa lu zor ga ni zo -wa no coś dla cia ła ina pod su mo wa niu ra -czo no się w pa ła cuBro ni kow skich słyn -ny mi już ży chliń ski mipącz ka mi.

SKA

Naj istot niej sza myśl wy kła du prof.Ma ria na No gi wy gło szo ne go 21 li sto -pa da w Wyż szej Szko le Kadr Me ne -dżer skich w Ko ni nie by ła ta ka, że wPol sce kry zy su nie ma.

- Obec ny kry zys go spo dar czy jestskut kiem pęk nię cia bań ki kre dy to wej na -dmu cha nej przez sa me ban ki - po wie działna sa mym po cząt ku wy kła du prof. Ma -rian No ga, któ ry jest człon kiem Ra dy Po -li ty ki Pie nięż nej. - Kre dy ty da wa nowszyst kim, na wet oso bom bez ro bot nym,więc ma so wo ku po wa no do my, sa mo cho -dy, sprzęt AGD, dzię ki cze mu ro sła pro -duk cja. Po nie waż przy by wa ło osób, któ re

stać by ło na za kup do mu, rósł po pyt nanie ru cho mo ści, a więc i ich ce ny. Bań kakre dy to wa pę kła, kie dy trze ba by ło za cząćspła cać dłu gi. Na to miast w Pol sce, we długprof. Ma ria na No gi, kry zy su nie ma, ma -my na to miast do czy nie nia z sil nym spo -wol nie niem go spo dar ki. - Na wet Mię dzy -na ro do wy Fun dusz Wa lu to wy sko ry go -wał pro gno zę te go rocz ne go wzro stu pol -skie go PKB, sza co wa ne go po cząt ko wo naujem ny, na do dat ni, wy żej na wet od pro -gnoz pol skie go mi ni ster stwa fi nan sów.Zda niem go ścia Wyż szej Szko ły Kadr Me -ne dżer skich w Ko ni nie na sze PKB wy nie -sie na ko niec 2009 ro ku po nad je den pro -

cent, w ro ku przy szłym prze kro czy dwapro cent, a w 2011 na wet się po dwoi. - Pa -trząc na dzi siej szą sy tu ację go spo da rekkra jów bał tyc kich, któ rym kil ku na sto pro -cen to we go wzro stu wie lu za zdro ści ło, aktó re dzi siaj od no to wu ją jesz cze więk szyje go spa dek, trze ba przy znać ra cję po li ty -kom, któ rzy nie zga dza li się na pod grze -wa nie go spo dar ki po przez na krę ca nie in -fla cji, bo dzi siaj wi dać, ile to mo że kosz to -wać. Z po glą da mi pro fe so ra Ma ria na No -gi nie ko niecz nie trze ba się zga dzać, alestu den ci WSKM na pew no nie ża ło wa li,że mie li oka zję go wy słu chać.

OLER

Gdzie ten kry zys?

Fot.

R. O

lej n

ik

Po wrót Cho pi na do Ży chli na

Page 7: Kurier Koniński nr 40

czwartek, 26 listopada 2009 ogłoszenia 5

n Od za raz w cen trum Słup cy wy naj męlo kal ogrze wa ny 36m2 z prze zna cze niem nace le han dlo we, usłu go we lub ma ga zyn. Ce na500,- zł mie sięcz nie.

n Dom wol no sto ją cy 170 m2 po ka pi tal -nym re mon cie w Ko ni nie sprze dam lub za mie -nię na miesz ka nie na te re nie ca łej Pol ski. Kon -takt: 798-923-224.

n Sprze dam dom na os. Ko nin -Wil ków.Ce na 420 tyś. do ne go cja cji. Kon takt:607141743.

n Sprze dam dom z ce gły w za bu do wiesze re go wej, pod piw ni czo ny z pod da szemmiesz kal nym, dach z bla cho da chów ki. 5 po -miesz czeń miesz kal nych, kuch nia, dwie ła zien -ki. Uzbro je nie peł ne. Lo ka li za cja Ko nin, Sto -krot ko wa. Ce na 319tys.zł. Kon takt:515091829; 62 245 7473.

n Dział ka bu dow la na o pow. 0,0926 ha (926 m2 ) o wym. 33/28 zlo ka li zo wa na na os.La skó wiec przy ul. Ru dzic kiej ok. 60 m od ka -na łu. Me dia: en. el. Do jazd dro gą utwar dzo ną.Ist nie je po zwo le nie na bu do wę oraz pro jekt .Ce na 79 000 zł / 85,50 za m2. Kon takt:509077083.

n Na uka Pły wa nia w Ko ni nie dla dzie ci imło dzie ży pro wa dzo na przez in struk to ra naHa li ron do. Wię cej in fo: www.na uka.ply wa -nia.wi zy tow ka.pl oraz 504 094 909.

Na uczy ciel che mii udzie la ko re pe ty cjina każ dym po zio mie; ta nio i so lid nie. Kon -takt: 609 895 848.

n Udzie lam ko re pe ty cji z che mii, ma te -ma ty ki i fi zy ki na każ dym po zio mie na ucza nia.Gim na zjum 20 zł/60 min, li ceum 25 zł/60min. Przy go to wu ję do ma tu ry z wy żej wy mie -nio nych przed mio tów. Pi szę rów nież pra cekon tro l ne. Kon takt: 669 359 362,GG:4254501.

n Ko re pe ty cje z ję zy ka nie miec kie goszko ły pod sta wo we, gim na zjal ne oraz śred nie.A tak że ko re pe ty cje z ję zy ka an giel skie go szko łypod sta wo we i gim na zjal ne. Ta nio i so lid nie! Zdo jaz dem do do mu. Kon takt: 793296584.

n Udzie lę ko re pe ty cji w każ dym za kre siema te ria łu od szko ły pod sta wo wej po stu dia. Pro -fe sjo nal nie przy go tu je do ma tu ry! Je stem na -uczy cie lem dy plo mo wa nym z 30 let nim sta żem.Ce na? 50zl/go dzi nę z do jaz dem do ucznia,pierw sza lek cja za po lo we ce ny. Kon takt: ela.ko re -pe ty cje@gma il.com, te le fon: 607 388 501.

n Fir ma pro du ku ją ca odzież w Ko ni nie,za trud ni szwacz kę z do świad cze niem (steb -nów ka , over lock), CV i list mo ty wa cyj ny pro -szę zo sta wiać w biu rze na ul. Ki liń skie go 5, Ko -nin. Kon takt:242 70 84 w.30.

n Za trud nię do świad czo ne go elek tro me -cha ni ka i me cha ni ka sa mo cho do we go. Pra ca wKo ni nie. Kon takt: 601 760 550.

Po trzeb na sta żyst ka do pra cy w przed -szko lu (ze zna jo mo ścią jęz. an giel skie go).Kon takt: 665 314 760.

Zle cę wy ko na nie pły tek klin kie ro wychna bu dyn ku oko li ce Ko ła. Kon takt: 695 798876.

n Za kład Odzie żo wy"ACH POL"w Ry -chwa le za trud ni kroj cze go. Kon takt: 601 794397.

n Za trud nię oso bę na sta no wi sko peł no -moc ni ka han dlo we go do sto iska Pol sa tu Cy fro -we go w Ga le rii nad Je zio rem. Atrak cyj ne wy na -gro dze nie plus pro wi zja od uzy ska nych wy ni -ków. CV ze zdję ciem pro szę prze sy łać [email protected]. Kon takt: [email protected].

n Je że li za pła ci łeś 500 zł za kar tę po jaz duw okre sie od 01-05-2004 do 14-04-2006, przy -słu gu je To bie zwrot 425 zł nad pła ty, na wet je ślinie je steś już wła ści cie lem po jaz du. Wejdź nawww.kar ta po jaz du.in fo lub za dzwoń (063)22023 30 – i od zy skaj swo je pie nią dze!

n Sprze dam Nis san pri me ra 115 km. wbdb. sta nie, 2000r, 1.8 benz.. Abs, im mo bi li -ser, au to alarm, centr. za mek na pi lo ta, kli ma -tro nic, el. szy by x 4, el. lu ster ka, air bag x 4, kom -pu ter, alu fel gi, wspo ma ga nie, ha lo ge ny, kse no -ny, spry ski wa cze lamp, podg. fo te le, książ ka ser -wi so wa, zmie niar ka.6xcd. Ce na: 16900zł.Kon takt: 517 697 895.

n Sprze dam lub za mie nię land Ro ver Fre -elan der, 1998r, 115 tys. prze bieg, 1.8 ben zy na.Ce na: 12500 zł. Kon takt: 661 358 555.

n Sprze dam Re nault La gu na 1996r., 167690 (prze bieg), 1.8, benz., wspo ma ga nie, we lu -ro wa ta pi cer ka, ro le ta, re lin gi, ra dio cdm p3,aku mu la tor na gwa ran cji,po wy mia nie roz rzą -du,moż li wa za mia na. Ce na: 6 000 zł. Kon takt:782 057 429.

n Sprze dam opel Ome ga 1998r, 2.016V., 140 tyś prze bie gu. Wy po sa że nie bo ga teoprócz skó ry. Po wy mia nie kom ple tu roz rzą duoraz wszyst kich fil trów i pły nów. Ce na: 10 400zł do ne go cja cji. Kon takt: 508 311 611.

n Sprze dam Volks wa gen Po lo kom bi 1,4D, 1995r, au to alarm, cen tral ny za mek (do na -pra wy), ko ła zi mo we, blo ka da skrzy ni bie gów,ra dio, waż ny prze gląd do kwiet nia 2010, ubez -pie cze nie, użyt ko wa ny przez ko bie tę. 205 tys.prze bieg, Ce na: 2 200 zł (do uzg.). Kon takt:607 782 246.

n Fir ma''TRANS -SŁAW'' Ofe ru je prze wózosób do: Nie miec -Ho lan dii -Bel gi. A tak że naj tań -sze w re gio nie prze wo zy gru po we po Pol sce i ca łejUE w każ dy dzień ty go dnia. Au ta z kli ma ty za cją.Kon takt: +48-606-804-144, +48 784-116-924.

n Prze pro wadz ki. Dys po nu je my eki pądo za ła dun ku i sprzę tem do za bez pie cze nia itrans por tu po wie rzo ne go mie nia. Au ta po sia -da ją win dy za ła dow cze. Kon takt: 63 244 4083, 609 735 860.

n Pro wa dzę kra jo we i mię dzy na ro do weusłu gi trans por to we. Dys po nu ję sa mo cho demdo staw czym IVE CO 35S15 z za bu do wą skrzy -nio wą i plan de ką o ła dow no ści do 2t (wy mia ry:4,2x2,2x2.2). Chęt nie po dej mę sta łą współ pra -cę. Ko rzyst ne ce ny trans por tu. Wy sta wiam fak -tu ry VAT. Kon takt: 512 127 297.

n Mit su bi shi Can ter r. 2004 do prze pro -wadz ki wszyst kie opcje z ludź mi lub bez ład. 3.5to ny fi ra na du ża skrzy nia ła dun ko wa o wym. we -wnętrz nych dł.6.5 m. szer. 2.5 m. wys. 2.8 m. ca -ły kraj Fa. VAT Fir ma na ryn ku od 1987 r. Kon -takt: Wa la szek An drzej 602 369 118.

n Sprze dam lap to pa ACER EXTEN SA5220, In tel Ce le ron 1,73Ghz, mo ni tor 15,4'',gra fi ka in tell x3100, 512mb DDR2,80GBHDD, na gry war ka Dvd -su per mul ti dl, wi -fi,czyt nik kart itd. Ce na: 900 zł do uzg. ,tyl ko go -

tów ka. Kon takt: 602 287 284.n Sprze dam nie uży wa ny, nie po trzeb ny Ro -

uter D LINK DIR 300. Ro uter ma 3 mie sią ce - jestna gwa ran cji Ce na 100 zł. Kon takt: 509 261 934.

n Sprze dam kom pu ter sem pro na 2.2ghz1.8 dysk twar dy 60gb kar ta gra ficz ną ge for ce6200 kar ta mu zycz ną nie zin te gro wa na mo -dem +je śli ktoś bę dzie chciał tu ner tv mo ni tordo wy bo ru 24ca le lub 22 lub 17 ce na douzgod nie nia. Kon takt: 663 289 912.

n Sprze dam pro ce sor uży wa ny w sta niebar dzo do brym. Wię cej in for ma cji udzie lę te le -fo nicz nie lub przez GG. Mo gę tez wy słać zdję -cia na ma ila. Ce na: 80zł. Kon takt: gg:760110,tel:669 744 591.

n Sprze dam fir mo we go lap to pa DellD600. Wy daj ny i oszczęd ny pro ce sor In tel Pen -tium Mo bi le 1.6GHz, dysk 40GB, RAM512MB, Wi Fi, DVD, su per ma try ca 14"SXGA+ o roz dziel czo ści 1400x1050. Grun -tow nie prze te sto wa ny. Gwa ran cja. Ce na:679zł. Kon takt:510 300 021, gg: 10898022.

n Per fu me ria In te ren to wa SE FO NA.PLzaj mu je się sprze da żą tyl ko ory gi nal nych per -fum i wód to a le to wych zna nych ma rek. Ofe ru -je my mię dzy in ny mi ta kie mar ki jak: Ar ma ni,Bul ga ri, Chloe, Ca cha rel, Ca lvin Kle in, Cha nel,Dior, DKNY, Die sel, Do lce Gab ba na, Esca da,Gi ven chy, Hu go Boss, Ken zo, Ni na Ric ci, La -cost, Kon takt: www.se fo na.pl.

n Wy ko nu ję ma sa że re lak sa cyj ne z ele -men ta mi ha waj sko - hin du ski mi (au tor skie),ma ją ce dzia ła nie prze ciw bó lo we, od prę ża ją ce iroz luź nia ją ce. Za bie gi świe co wa nia i kon cho -wa nia po bu dza ją ce prze pływ lim fy i pro ce syme ta bo licz ne. Kon takt: 782 202 898.

n Za pra sza my do sa lo nu fry zjer sko - ko sme -tycz ne go, miesz czą ce go się przy ul. To pa zo wej20A(nad Le wia ta nem). Kil ku let nie do świad cze -nie i prak ty ka za wo do wa umoż li wia nam świad -cze nie usług na wy so kim po zio mie. Mi ła at mos fe -ra, fa cho wa ob słu ga i kon ku ren cyj ne ce ny to atu tydla któ rych war to do nas przyjść. Kon takt:ko sme -tycz ka 721 481 268, fry zjer 668 389 835.

n Wy ko nu je tip sy że lo we -french, mlecz -ne z wszel kie go ro dza ju zdo bie niem. Ce na od30-50zł. Ser decz nie za pra szam wszyst kie chęt -ne pa nie. Kon takt: 669 947 358.

n Sprze dam suk nię ślub ną ecru, r.36-38, jed no -czę ścio wa, sznu ro wa na na ple cach, gó ra wy szy wa na ko -ra li ka mi błysz czą cy mi, dół pli so wa ny. Pięk nie się ukła -da, lek ka, pięk na. Kon takt: agu ska 21@ko nin.lm.pl.Wy ślę zdję cia na ma ila. Hal ka z ko łem gra tis.

n Sprze dam YAMA HĘ PSR 520 + za si lacz+ fu te rał, stan bar dzo do bry, 500 zł lub za mie nięna akor de on kla wi szo wy 120 lub 96 ba so wy (We -lt me ister, Hoh ner). Kon takt: 606 792 760.

n Sprze dam pięk ne owczar ki nie miec kie9ty go dnio we. po psie po li cyj nym !!! oka zyj nace na 200zł zo sta ły sucz ki, ro dzi ce do obej rze -nia na miej scu oka zja. Kon takt: 605 464 736.

n Wi tam. Mam do sprze da nia ma ło uży wa -ne ki mo no do ka ra te ky oku shin "hok ka ido -hun ter"roz miar 190cm (stan bar dzo do bry) z po krow cem ,plus książ kę "ky oku shin ka ra te ka ta " - Shi han Ste veAr ne il. Ce na 100 zł. Kon takt: 794 983 009.

n Sprze dam rę ka wi ce bok ser skie b. do -brym sta nie 3 pa ry ce na za pa rę 60zł. Kon takt:245 90 94, 696 394 200.

n Sprze dam od twa rzacz DVD fir my Da ewoo.Ma ło uży wa ny. Czy ta: dvd ory gi na ły, mu zy kę mp3 orazzdję cia jpg. Ce na 60 zł Ko nin. Kon takt: 723 926 993.

Na ko niń skiej sce nie za brzmi pro -gre syw ny rock i me tal. Kon cert ze -spo łu Vo tum i Dia noya to część ogól -no pol skiej tra sy. Do Ko ni na do trze28 li sto pa da, a grać za cznie o go dzi -nie 19 w „Oskar dzie”. Bi le ty na kon -cert po 20 zło tych.

Vo tum to jed no z naj więk szych od -kryć na kra jo wej sce nie pro gre syw ne goroc ka i me ta lu. Ze spół jesz cze mło dy sta -żem, ist nie ją cy od 2003 ro ku, ale nie -zwy kle doj rza ły i świa do my mu zycz nie.

Na po cząt ku 2008 ro ku ze spół wy -dał de biu tanc ki al bum za ty tu ło wa ny„Ti me Must Ha ve A Stop”, któ ry szyb kozo stał za uwa żo ny i do ce nio ny w Pol sce.Ak tu al nie ze spół pro mu je swój dru gi al -

bum „Me ta fic tion”. Mu zycz ne fa scy na -cje gru py to mię dzy in ny mi: Opeth, Por -cu pi ne Tree, Ka ta to nia, Pink Floyd czyRi ver si de.

Dia noya to war szaw ski kwin tet po -wsta ły w po ło wie 2008 ro ku z ini cja ty -wy gi ta rzy sty Jan ka Nie dziel skie go orazwo ka li sty Fi li pa Zie liń skie go. Mu zy kaDia noya jest po łą cze niem nie zwy kle bo -ga tej har mo nii i me lo dy ki wraz ze współ -cze snym, czę sto agre syw nym brzmie -niem.

Je śli ktoś za py ta o in spi ra cje ze spo łuz pew no ścią po ja wią się ta kie na zwy jak:Pink Floyd, To ol, Ra dio he ad, De pe cheMo de, The Ga the ring, Por cu pi ne Tree.

SKA

Pod czas Fe sti wa lu Na uki, któ ry od -bę dzie się w naj bliż szy po nie dzia łek(30 li sto pa da, godz. 12.30 - 14.30)w II Li ceum w Ko ni nie, wy kła dow cyz wyż szych uczel ni oraz na uczy cie leli ceum wy gło szą wy kła dy z róż nychdzie dzin na uki:

„Kon ku ren cyj ność Unii Eu ro pej -skiej w XXI wie ku w kon tek ście bu do wymo de lu spo łe czeń stwa in for ma cyj ne go igo spo dar ki opar tej na wie dzy" - dr hab.Ma ciej Wal kow ski z Wy dzia łu Na uk Po -li tycz nych i Dzien ni kar stwa UAM w Po -zna niu.

„Pol ski mun dur woj sko wy i je gotra dy cje” - mgr An drzej War da z II Li -ceum w Ko ni nie. „Kul tu ra i geo gra fiamiesz kań ców Pa pui No wej Gwi nei” -

ks. Ka zi mierz Świ der ski, mi sjo narzŚwię tej Ro dzi ny.

„Kli mat - jak się zmie nia i dla cze go?”- dr Ja cek Le śny z Uni wer sy te tu Przy rod -ni cze go w Po zna niu.

„Gra w ży cie - au to ma ty ko mór ko -we”- mgr Wie sła wa Amiet sza je wa i jejucznio wie z II Li ceum w Ko ni nie. Wy -kład  i pre zen ta cja „Świa tło, ka me ra, ak -cja! czy li rzecz o two rze niu gier kom pu te -ro wych” - dr To masz Gda la, Ja ro sławCho dór, Piotr Ja wor ski z Wy dzia łu Ma te -ma ty ki i In for ma ty ki UAM w Po zna niu.

„Jak li czy li sta ro żyt ni?” - dr Iza be laBon dec ka -Krzy kow ska, dr Bar ba ra Ko ło -dziej czak z Wy dzia łu Ma te ma ty ki i In -for ma ty ki UAM w Po zna niu.

OLER

reklama

O na uce w li ceum

Mu zycz ne Vo tum

Page 8: Kurier Koniński nr 40

6 informator

Redakcja nie odpowiada za treśćzamieszczonych reklam i ogłoszeń.Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów.

WYDAWCAKurier Koniński Sp. z o.o.

na podstawie umowy franchisowej z Extra Media Sp. z o.o.

REDAKCJA:62-510 Ko nin, ul. Przy jaź ni 2 (IX pie tro),tel. 63 2180054, fax 63 2180001re dak cja@ku rier ko nin ski.pl

REDAKTOR NACZELNYRo bert Olej nik

BIURO REKLAMY:tel. 63 2180051, fax 63 2180001re kla ma@ku rier ko nin ski.plwww.ku rier ko nin ski.pl

n Cen trum Kul tu ry i Sztu ki, ul. Okól -na 47a, czyn ne od po nie dział ku do piąt kuw godz. 7.30-18.00, tel. 0-63 243-63-50

n Ga le ria Sztu ki „Wie ża Ci śnień",ul. Ko le jo wa 1a, czyn na od wtor ku dopiąt ku w godz. 10.00-18.00, so bo ty wgodz. 10.00-14.00, tel. 0-63 242-42-12

n Bi blio te ka re per tu aro wa dzia ła -ją ca przy CKiS, czyn na w po nie dział kii czwart ki w godz. 10.00–15.00, wtor kii śro dy w godz. 12.00 – 17.00

n Gór ni czy Dom Kul tu ry „Oskard”,ale je 1 Ma ja 2, 063 242 39 40

n Ko niń ski Dom Kul tu ry, pl. Nie -pod le gło ści 1, 063 211 31 30

n Klub Ener ge tyk, ul. Prze my sło -wa 3d, 063 243 77 17, 063 247 34 18

n Mło dzie żo wy Dom Kul tu ry, ul.Po wstań ców Wiel ko pol skich 14, czyn -ny od po nie dział ku do piąt ku w godz.8.00-18.00, 063 243 86 24

n Mu zeum Okrę go we Ko nin --Go sła wi ce, ul. Mu ze al na 6, czyn newe wtor ki, śro dy, czwart ki i piąt ki wgodz. 10.00-16.00, so bo ty w godz.10.00-15.00, nie dzie le w godz.12.00-16.00, czyn ne w dru gi dzieńświąt Bo że go Na ro dze nia, bi let ulgo -wy: 5 zł, nor mal ny: 10 zł, w nie dzie -le: wstęp wol ny na wy sta wy sta łe,tel. 0-63 242-75-99.

n Mu zeum by łe go Obo zu Za gła -dy w Chełm nie nad Ne rem czyn ne co -dzien nie w godz. 10.00-18.00, od -dzia ły: las rzu chow ski (tel. 501-610-710), te ren daw ne go pa ła cu (tel. 0-63 271-94-47)

n Skan sen Ar che olo gicz ny wMrów kach ko ło Wil czy na, czyn ny tyl -ko w se zo nie od 1 kwiet nia do 30wrze śnia co dzien nie w godz. 10.00-18.00

ááá PLACÓWKI KULTURALNE I MUZEA

TE LE FO NY ALAR MO WEPo go to wie Ra tun ko we 999, 0-63 246-76-80Po li cja 997Straż po żar na 998Straż miej ska 986PO MOC ME DYCZ NASZPI TAL NY OD DZIAŁ RA TUN KO WY Wo -je wódz kie go Szpi ta la Ze spo lo ne goul. Wy szyń skie go 1, tel. 0-63 240-40-00PO GO TO WIACie płow ni cze 0-63 249-74-00Ga zo we 992Ener ge tycz ne 991Wo do cią go we 994, 0-63 240-39-33Po grze bo we usłu gi ca ło do bo we: Ad mi ni stra cjacmen ta rza ko mu nal ne go w Ko ni nie, tel. 0-63243-37-11, 502-167-765

TE LE FO NY ZA UFA NIAAl ko ho lizm: Te le fon za ufa nia Ano ni mo wych Al ko ho li ków723-100-973Ko niń skie Sto wa rzy sze nie Abs ty nen tów„Szan sa”, od po nie dział ku do piąt ku w godz.18.00-20.00, tel. 0-63 242-39-35Ośro dek Le cze nia Uza leż nień i Współ uza leż -nień, od po nie dział ku do piąt ku w godz. 8.00-20.00, tel. 0-63 243-67-67 Ama zon ki Ko niń ski Klub „Ama zon ki”, wtor ki i czwart ki

w godz. 15.00-17.00, tel. 0-63 243-83-00Bez dom ność Dom noc le go wy i schro ni sko dla bez dom nychPCK w Ko ni nie, ul. Nad rzecz na 56, tel. 0-63 244-52-95Dzie ci To wa rzy stwo Przy ja ciół Dzie ci, Za rząd Od -dzia łu Po wia to we go, Ośro dek Ad op cyj no --Opie kuń czy TPD, Spo łecz ny Rzecz nik PrawDziec ka, ul. No skow skie go 1A, 0-63  242-34-71Nar ko ty ki Punkt Kon sul ta cyj ny Sto wa rzy sze nia Mo nar,ul. Okól na 54, od po nie dział ku do piąt ku wgodz. 12.00-20.00, so bo ty w godz. 9.00-13.00, tel. 0-63 240-00-66Po go to wie „Ma ko we” 988 (od 9.00 do 13.00)Ro dzi na Miej ski Ośro dek Po mo cy Ro dzi nie, ul. Przy jaź -ni 5, tel. 0-63 242-62-32Miej ski Ośro dek Po mo cy Ro dzi nie, Sek cja Po -rad nic twa Ro dzin ne go i In ter wen cji Kry zy so -wej, ul. Sta szi ca 17, 0-63 244-59-16 (dy żur ca -ło do bo wy), nie bie ska li nia 0 801-141-286, odpo nie dział ku do piąt ku w godz. 15.00-17.00ano nim@ko nin.po li cja.gov.plJe steś bi ty, za stra sza ny, okra da ny, bo isz się otym po wie dzieć w do mu, w szko le - wy ślij ano -ni mo we go e -ma ila na ad res: ano nim@ko -nin.po li cja.gov.pl KMP w Ko ni nie

ááá TELEFONY ALARMOWE

n PU BLICZ NA BI BLIO TE KAPE DA GO GICZ NA, ul. Prze my sło -wa 7, czyn na w po nie dział ki i wtor -ki w godz. 8.30-18.30, śro dy – nie -czyn na (lek cje bi blio tecz ne),czwart ki i piąt ki w godz. 8.30-18.30, so bo ty w godz. 8-13, tel. 63242-63-39

n MIEJ SKA BI BLIO TE KA PU -BLICZ NA, ul. Dwor co wa 13,

- Wy po ży czal nia głów na- Czy tel nia książ ki i pra sy- Czy tel nia in ter ne to wa- Wy po ży czal nia „książ ki mó -

wio nej” i zbio rów mu zycz nych;czyn na w po nie dział ki, wtor ki,

śro dy, piąt ki w godz. 9–18, czwart ki w godz. 12-15, so bo ty w godz. 10-14, 24 i 31 grud nia w godz. 9-13,

27 grud nia – nie czyn na.

n Fi lia „Sta rów ka”, wy po ży czal -nia i czy tel nia dla dzie ci i mło dzie ży(bez płat na sa la in ter ne to wa), ul.Mic kie wi cza 2, czyn na w po nie -dział ki, wtor ki, śro dy i piąt ki wgodz. 9-18, czwart ki w godz. 12-15,so bo ty w godz. 10-14.

n Fi lia dla dzie ci i mło dzież, ul.Po wstań ców Wiel ko pol skich 14,czyn na w po nie dział ki, śro dy i piąt -ki w godz. 10.30-17.15, wtor ki wgodz. 9-15.30

n Fi lia nr 3, ul. Goź dzi ko wa 2,czyn na w po nie dział ki, śro dy i piąt -ki w godz. 10.30-18, wtor ki w godz.9-15.30, czwart ki w godz. 12-15.30

n Fi lia nr 7, ul. So sno wa 16,czyn na w po nie dział ki, śro dy i piąt -ki w godz. 11-18, wtor ki w godz. 9-15, czwart ki w godz. 12-15.

n Fi lia nr 8, ul. Szpi tal na 45,czyn na w po nie dział ki i śro dy wgodz. 9-18, wtor ki i piąt ki w godz.7.30-15.30

n Fi lia Go sła wi ce -Za mek, ul.Go sła wic ka 46, czyn na w po nie -dział ki, śro dy i piąt ki w godz.10.45-16.45 i wtor ki w godz. 9-15.

n Fi lia nr 11, Cu krow nia Go -sła wi ce, al. Cu krow ni cza 4, czyn nawe wtor ki i piąt ki w godz. 11-17.

ááá BIBLIOTEKI

Po pro stu Blu eso na liaGdzie: Klub Ener ge tyk Kie dy: 28 li sto pa da, godz. 18.00Wstęp: 30 zło tych W naj bliż szym wy da niu kon cer tu

Blu eso na lia ‘2009 wy stą pią Ko de Xblu -es (su port), Blu eska, Ro mek Pu chow -ski, Blu es Do ctors, Ho kus & Bo że naMa zur. Na ro dzi ny i zmierzch

Gdzie: Cen trum Kul tu ry i Sztu ki Kie dy: 26 li sto pa da, godz. 18.00 Wstęp: Wol nyRoz strzy gnię cie kon kur su fo to gra -

ficz ne go wraz z otwar ciem po kon kur -so wej wy sta wy za ty tu ło wa nej „Na ro -dzi ny i zmierzch ży cia”.

Po ka zy Grand Off Gdzie: Cen trum Kul tu ry i Sztu ki Kie dy: 27 li sto pa da, godz. 17.00Wstęp: Wol ny CKiS za pra sza na

po kaz naj lep szych fil mów nie za leż nychwy bra nych w kil ku ka te go riach: re ży se -ria, sce na riusz, zdję cia, mon taż, ak tor,ak tor ka oraz naj lep sza fa bu ła, do ku -ment i ani ma cja.Smak mam ro ta

Gdzie: Ko niń ski Dom Kul tu ry Kie dy: 28 li sto pa da, godz. 19.00Wstęp: Bi let 80 zło tych W mniej szym skła dzie, w in nym

sce na riu szu, ak to rzy po pu lar ne go„Ran cza” za pre zen tu ją się w spek ta klu„Smak mam ro ta”.

Ko niń ski chór go spel, w to wa rzy -stwie ze spo łu Ho ly No iz, bę dzie ob -cho dził swo je szó ste uro dzi ny. Kon -cert od bę dzie się 29 li sto pa da, o go -dzi nie 17.00 w „Oskar dzie”.

Za ło żo ny przez oj ca Le cha Do rob -czyń skie go, fran cisz ka ni na, Ko nin Go -spel Cho ir, jak zwy kle w li sto pa dzie ob -cho dzi ko lej ne mu zycz ne uro dzi ny.Tym ra zem go ściem spe cjal nym bę dzieze spół Ho ly No iz.

To sze ścio oso bo wa gru pa, któ rej po -cząt ki są zwią za ne z Prze my skim Chó -rem Go spel, za ło żo nym jesz cze wcze -śniej przez te go sa me go oj ca Le cha. Ze -spół two rzą stu den ci i ab sol wen ci In sty -tu tu Jaz zu i Mu zy ki Roz ryw ko wej w Ka -to wi cach. Współ pra cu ją od sze ściu lat,ale ja ko ze spół Ho ly No iz, z ini cja ty wywo ka list ki Ga brie li Ru daw skiej i ba si styWoj ciech Gą sio ra, od lip ca 2007 ro ku.

Od tam tej po ry ze bra li wie le na gródfe sti wa lo wych. Współ pra co wa li z pol ski -

mi i za gra nicz ny mi gwiaz da mi mu zy kigo spel. Li sta jest dłu ga: Ewa Ury ga, Ma -rek Ba ła ta, Da vid Da niel, Ka ren Gib son,Paul Wat son, Ruth Wal dron, Nor risGar ner oraz Mie czy sław Szcze śniak iNa ta lia Ku kul ska. Mu zy ka, któ rą two -rzy i wy ko nu je ze spół, to go spel z do -miesz ką współ cze sne go so ulu, r’n’b, reg -gae i la tin. Ho ly No iz ukoń czył już pra cęnad de biu tanc ką pły tą, któ ra ma się uka -zać w 2010 ro ku.

Ze spół to wa rzy szył już ko niń skie -mu chó ro wi pod czas sierp nio wychwarsz ta tów go spel z Nor ri sem Gar ne -rem z USA. Na uro dzi no wym kon cer ciepo ka że swo je wszech stron ne umie jęt no -ści mu zycz ne. Ko nin Go spel Cho ir podkie run kiem Be aty Sta ni sław skiej -Kró li -kie wicz rów nież przy go to wał na swo jeuro dzi ny no wy re per tu ar. Od po cząt kuist nie nia sku pia lu dzi w róż nym wie ku,któ rzy chcą i lu bią śpie wać.

SKA

Go spe lo we uro dzi ny

Page 9: Kurier Koniński nr 40

czwartek, 26 listopada 2009 sport 7

PIŁ KA RĘCZ NA:Mło dzi cy26 li sto pa da, godz. 16.00: Start

Ko nin - WKS Grun wald Po znań Se nio rzy29 li sto pa da: Ko ro na Ko ro no -

wo - Start Ko nin

KO SZY KÓW KA:Ka de ci A 26 li sto pa da, godz. 17: MKS

Gim na zjum nr 6 Ko nin - MKKGnie zno

Ka det ki A II 27 li sto pa da, godz. 16: MKS

Gim na zjum nr 6 Ko nin II - Ka spro -wi czan ka Ostrów Wlkp.

Ka det ki A I 28 li sto pa da, godz. 10: MKS

Gim na zjum nr 6 Ko nin I - NA TIPo znań

I cen tral na li ga ko biet, 29 li sto pa da, godz. 17: MKS

PWSZ KON -BET KO NIN - AZSUni wer sy tet Gdań ski

Ju nio rzy29 li sto pa da, godz. 13: PY RA I

Po znań - MKS Pak Ser wis Ko ninMło dzi cy star si 29 li sto pa da, godz. 15: PY RA

Po znań – MKS Gim na zjum nr 6Ko nin

Pierw sze i dru gie miej sce za ję li ko -niń scy szer mie rze w II Pu cha rze Pol -ski Ju nio rek i Ju nio rów w sza bli. DoKo ni na przy je cha li za wod ni cy z kil ku -na stu klu bów z ca łe go kra ju.

W ka te go rii ko biet na naj wyż szymstop niu po dium sta nę ła Ma tyl da Ostoj -ska (AZS AWF War sza wa), dru ga by łaAn ge li ka Trze mie lew ska (KKSZ Ko nin),a trze cia - Mar ta Pu da (TMS So sno wiec).Ry wa li za cję męż czyzn wy grał na to miastJa kub Kac przak (KKSZ Ko nin) przedMa cie jem Re gu lew skim (TMS So sno -wiec) i Ada mem Sęcz kiem (UKS Vic torWar sza wa). Po raz ko lej ny szer mie rze po -ja wią się w Ko ni nie 6 grud nia, w na stęp -nej edy cji Pu cha ru Pol ski Ju nio rów Młod -szych w sza bli.

WIK

Wy czer pu ją cy ty dzień mie li ko niń -scy ko szy ka rze, któ rzy w so bo tę,21 li sto pa da, ro ze gra li aż czte ryspo tka nia. Bi lans: dwa zwy cię stwai dwie po raż ki.

Bar dzo wy so ko prze gra li ka de ci,któ rzy w Opa le ni cy ule gli ze spo ło wiBa sket Te am 40:121. W na szej dru ży -nie naj wię cej punk tów zdo by li: Pa trykKaź mier czak 12, Ra fał Mar sza łek 8 i Fi -lip Ja now ski 7. Ko lej ny mecz ka de ciMKS Gim na zjum nr 6 za gra ją u sie bie,26 li sto pa da, z MKK Gnie zno. Po czą -tek o godz. 17.

Do brą pas sę utrzy mu ją na to miastju nio rzy, któ rzy po ko nu jąc ry wa li zLesz na, od nie śli już trze cie li go we zwy -cię stwo. Dzie siąt ka/Po lo nia Lesz no -

MKS Pak Ser wis Ko nin 62:76. Naj le -piej rzu ca li: Pa tryk Bo brow ski 15, Ma -te usz Cha tłas 12, Kry stian Waw rzy -niak 11 i Pa weł Sza la ty 10.

W ta be li zaj mu je my dru gie miej -sce, a 29 li sto pa da, o godz. 13 zmie rzy -my się z li de rem roz gry wek, ze spo łemPY RA I Po znań W od róż nie niu odswych ko le gów ka det ki, po ko nu jąc Ka -spro wi czan kę 85:49, przy wio zły zOstro wa Wiel ko pol skie go zwy cię stwo.W ze spo le MKS Gim na zjum nr 6 Ko -nin I naj wię cej punk tów wy wal czy ły:Ju lia Drop 33 i Na ta lia Urba niak 22. Zaty dzień, 28 li sto pa da, o godz. 10, zmie -rzą się z dru ży ną NA TI Po znań.

I wresz cie mło dzicz ki, któ rym nieudał się wy jazd do Ra wi cza. Miej sco wy

Olimp zwy cię żył MKS Gim na zjum nr6 Ko nin 82:55. Naj lep sze w na szym ze -spo le zdo by ły na stę pu ją cą licz bę punk -tów: Ni ko la Nie wia dom ska 23 iAgniesz ka Bo brow ska 14. W na stęp -nym me czu (do pie ro 18 grud nia) mło -dzicz ki za gra ją z Tę czą Lesz no.

War to rów nież od no to wać ubie gło -ty go dnio we zwy cię stwo se nio rów, któ -rzy w ra mach roz gry wek III li gi po ko na -li MKK Py ra Po znań 80:66. 23 li sto pa -da se nio rzy MKS PWSZ Ko nin za gra jąo godz. 19 z Ob rą Ko ścian. To waż nymecz, bo Ob ra jest li de rem ta be li.

W nie dzie lę, se nior ki MKS PWSZKON -BET Ko nin za gra ją z VBWGdy nia.

WIK

Wy so ka for ma Ja ku ba Ku ja wiń -skie go za owo co wa ła w ostat nimme czu obro ną aż trzech rzu tówkar nych. Te raz, na prze ło mie li sto -pa da i grud nia, je go moż li wo ścioce nio ne zo sta ną pod czas kon sul -ta cji re pre zen ta cji Pol ski w Spa le.

W mi nio ny week end ju nio rzymłod si Star tu Ko nin ro ze gra li mecz li -go wy z ze spo łem Spar ta ku sa Buk. Spo -tka ne od po cząt ku prze bie ga ło pod

dyk tan do go spo da rzy i za koń czy ło sięwy ni kiem 29:26. W na szej bram ce re -we la cyj nie spi sy wał się Ja kub Ku ja wiń -ski, któ ry w pierw szej po ło wie obro niłdwa rzu ty kar ne, a po prze rwie po pi sałsię obro ną trze cie go. Miej my na dzie ję,że cen tral ne kon sul ta cje szko le nio we wSpa le bę dą dla nie go rów nie uda ne.

Zwy cię stwem za koń czył się tak żewy jaz do wy mecz mło dzi ków Star tu,któ rzy wy so ko, bo aż 35:19, po ko na li

Ostro vię Ostrów Wlkp. W li dze mło -dzi ków Start jest co raz bli żej awan sudo gru py fi na ło wej. Do sko na łą for męw tym spo tka niu po ka za li Grze gorzSta wic ki, zdo byw ca aż 19 bra mek, ibram karz Ma te usz Paw lak, któ ry obro -nił 4 z 5 rzu tów kar nych.

Week en do we suk ce sy na szychszczy pior ni stów osła bił nie co nie uda -ny mecz se nio rów, któ rzy na wy je dzieule gli dru ży nie Lu bie nian ki Lu bieńKuj. Bez wąt pie nia wpływ na to mia łykło po ty ka dro we, któ re zmu si ły tre ne -ra Łu ka sza Cie śla ka do po sta wie nia naza wod ni ków mniej do świad czo nychoraz ju nio rów. Pierw sza po ło wa to po -pis gry bram ka rzy obu ze spo łów. Za -rów no Ma rek Sal zman, jak i bram karzLu bie nian ki nie po zwo li li za wod ni -kom rzu cić wię cej niż dzie więć bra -mek, bro niąc za rów no kar ne jak i sy tu -acje sam na sam.

Pierw sza od sło na za koń czy ła sięwy ni kiem 9:9. W dru giej czę ści mecznie uległ zmia nie, do 55 mi nu ty na ta -bli cy po ja wiał się raz po raz wy nik re -mi so wy. Start w tym dniu wie lo krot -nie nie wy ko rzy stał szan sy na wy gra nieme czu, po peł nia jąc mnó stwo błę dóww ata ku i rzu ca jąc nie cel nie w sy tu -acjach stu pro cen to wych. W koń ców ceme czu Lu bie nian ka oka za ła się sku -tecz niej sza wy gry wa jąc ca łe spo tka nie21:17.

WIK

Zło to i sre bro przy wio zła za wod -nicz ka UKS OSiR Kle czew Mar ty naAl ba now ska z moc no ob sa dzo nychza wo dów w Ło dzi (III Grand PrixPol ski) i Zdu nach (VII Ka ra te Zdu nyCUP).

W łódz kim tur nie ju uczest ni czy liza wod ni cy z dzie się ciu państw, re pre -zen tu ją cy 41 klu bów. Uczniow ski KlubSpor to wy OSiR Kle czew re pre zen to -wa ła trój ka za wod ni ków. Naj le piej znich wy pa dła Mar ty na Al ba now ska,któ ra w ku mi te ju nio rek do 53 kg, pozwy cię skich wal kach eli mi na cyj nych(po ko na ła mię dzy in ny mi za wod nicz kiCzech i Ukra iny), do tar ła do fi na łu. Pobar dzo do brej wal ce z Emi lią Cie śla -kow ską, za wod nicz ką go spo da rzy, i nie -znacz nej po raż ce, osta tecz nie zdo by łasrebr ny me dal. Po zo sta łej dwój ce kle -czew skich re pre zen tan tów: Na ta lii No -

wak i Ty mo te uszo wi Stran co wi nieuda ło się do stać do stre fy me da lo wej.

Wy so ką for mę Al ba now ska po -twier dzi ła w ko lej nej im pre zie: VII Ka -ra te Zdu ny CUP ‘2009. W za wo dachwzię ło udział po nad 240 za wod ni ków z22 klu bów. Przed sta wi cie le re gio nu ko -niń skie go, za wod ni cy Kle czew skie goKlu bu Ka ra te, wró ci li z tur nie ju z czte -re ma me da la mi. Zło to wy wal czy ła Mar -ty na Al ba now ska w ku mi te ju nio rek,po ko nu jąc w fi na le Alek san drę Gi reń zWą grow ca. Dru gie zło to zdo był Szy -mon Fran kow ski, któ ry w ku mi te ka de -tów, po wy żej 50 kg wy grał z Ar ka diu -szem Tar now skim z Go sty nia. Ju sty naSzmajd ka wró ci ła z za wo dów z me da -lem srebr nym, a Wik tor Klu czy kow ski(na zdje ciu) w ku mi te ka de tów w ka te -go rii 60 kg zdo był me dal brą zo wy.

WIK

reklama

Szer mier ka: Ju nio rzy z me da la mi

Ka ra te: Al ba now ska na po dium

Ko szy ków ka: Zwy cię stwa i po raż ki

Pił ka ręcz na: Bram kar ski po pis

Page 10: Kurier Koniński nr 40

8 reklama