Kurier Koniński nr 142

18
nnn gazeta bEZpŁATNA n n n gazeta bEZpŁATNA n n n gazeta bEZpŁATNA n n n gazeta bEZpŁATNA n n n gazeta bEZpŁATNA n n n NR 142 l RoK V l CZWARTEK 22 LISTopADA 2012 l ISSN 1689-9563 reklama reklama Dłu gie ko lej ki do za bie gów Nawet cztery lata będą mus ie l i czekać na zab ieg niektórzy pac jen c i ko n iń- skiego szpital a. W ko l ejce do przy j ęc ia planowego jest już 2267 osób. Halina Grzelak niedawno dowiedziała się, że na operację zaćmy będzie musiała poczekać do 31 marca 2014 roku. - Nie mogłam w to uwierzyć. Myślałam, że się prze- słyszałam. Nie wiem, co mam teraz zrobić, bo nie wiadomo czy do tego czasu nie oślepnę – mówi pani Halina. Kobieta na skierowanie do konińskiego szpitala czekała trzy miesiące. Kiedy wy- znaczono jej termin na 5 listopada, ucieszyła się. Niestety na krótko. - Mam twardą za- ćmę i myślałam, że zimą będę mogła już czytać, czy robić na szydełku. Teraz nie mo- gę nic, bo niewiele widzę. W szpitalu powiedziano mi jednak, że jest długa kolejka. DOK. NA STR. IV Te le wi zja do ma ja Ruszył o wy ł ączan ie na z iemnej tel ew iz ji ana l ogowej. Kon in ia n ie mogą być jeszcze spokojn i, ale tylko do maj a. Naziemna telewizja analogowa będzie wyłączana w siedmiu etapach. Proces wyłączania nadajników analogowych rozpoczął się 7 listopada. Na pierw- szy ogień poszło województwo lubuskie, a za kilka dni wyłączone zostaną nadajniki w Poznaniu. Nadajnik w Żółwieńcu przewidziano do wyłączenia dopiero w piątym etapie. Sy- gnał zniknie 20 maja 2013 roku. W związku z tym mieszkańcy Konina i okolic na ra- zie nie mają się czym martwić. Można już jednak przygotować się do zmiany. Osoby posiadające stare odbiorni- ki telewizyjne powinny zaopatrzyć się w specjalne dekodery. Tak też będą musieli zro- bić ci, którzy nie korzystają z telewizji kablowej. ABRA Ko nin w Chi nach Ko n in potrzebu j e miasta partner- skie gowChi nach.Uła twi ł o bytokon- takty na szczeb lu gospodarczym. W minionym tygodniu w koniń- skim ratuszu przedstawiono analizę potencjału współpracy gospodarczej Konina z miastem Deyang w Chinach. O potencjalnych inwestorach z Chin mówi się w Koninie od jakiegoś czasu, ale poza nakręconym przed siedmiu laty filmem „Statyści”, Chińczyków tutaj nikt nie widział. O specyfice kraju i nawiązywaniu kontaktów z dalekim partnerem mó- wił w konińskim ratuszu Andrzej Kaczmarek, dyrektor KPMG Polska, firmy która - jak wynikało z wypowie- dzi - kojarzy partnerów gospodarczych z obu stron. - Władze Konina wyraziły chęć nawiązania stosunków partner- skich z miastem Deyang w prowincji Syczuan - powiedział na wstępie An- drzej Kaczmarek. - Współpraca ta obejmowałaby w dużym stopniu dzia- łalność gospodarczą i aktywizację kon- taktów biznesowych przedsiębiorców z obu miast. Chińscy przedsiębiorcy deklarują w większości gotowość na różne formy inwestycji – wynikało z analizy. - Czasami przeszkodą mogą być bariery kulturowe, prawne czy ję- zykowe, które należy pokonywać. Analizie przysłuchiwali się mię- dzy innymi lokalni przedsiębiorcy. Niektórzy z nich już nawiązali z Chi- nami współpracę gospodarczą. Chodzi jednak - zdaniem Marka Waszkowia- ka, zastępcy prezydenta Konina, odpo- wiedzialnego za sprawy gospodarcze - o jej poszerzenie. SKA

description

Tekst o konińskich Wilkowyjach, czyli obyczajowo-politycznym skandalu w Kazimierzu Biskupim, otwiera najnowszy numer Kuriera Konińskiego. Czytelnicy znajdą w tym wydaniu naszej gazety sporo informacji o miejskich inwestycjach. Najciekawsza jest o projekcie zatrudnienia fachowców, którzy zajmą się poszukiwaniem inwestorów dla miasta.

Transcript of Kurier Koniński nr 142

Page 1: Kurier Koniński nr 142

nn

ngazeta�bEZpŁATNA

n n

ngazeta�bEZpŁATNA

n n

ngazeta�bEZpŁATNA

n n

ngazeta�bEZpŁATNA

n n

ngazeta�bEZpŁATNA

n n

n

NR�142�l RoK�V�l CZWARTEK�22�LISTopADA�2012�l ISSN�1689-9563

reklama

reklama

Dłu�gie�ko�lej�ki�do�za�bie�gów

Na�wet�czte�ry�la�ta�bę�dą�mu�sie�li�cze�kać�na�za�bieg�nie�któ�rzy�pa�cjen�ci�ko�niń�-skie�go�szpi�ta�la.�W�ko�lej�ce�do�przy�ję�cia�pla�no�we�go�jest�już�2267�osób.�

Ha li na Grze lak nie daw no do wie dzia ła się, że na ope ra cję za ćmy bę dzie mu sia łapo cze kać do 31 mar ca 2014 ro ku. - Nie mo głam w to uwie rzyć. My śla łam, że się prze -sły sza łam. Nie wiem, co mam te raz zro bić, bo nie wia do mo czy do te go cza su nieoślep nę – mó wi pa ni Ha li na.

Ko bie ta na skie ro wa nie do ko niń skie go szpi ta la cze ka ła trzy mie sią ce. Kie dy wy -zna czo no jej ter min na 5 li sto pa da, ucie szy ła się. Nie ste ty na krót ko. - Mam twar dą za -ćmę i my śla łam, że zi mą bę dę mo gła już czy tać, czy ro bić na szy deł ku. Te raz nie mo -gę nic, bo nie wie le wi dzę. W szpi ta lu po wie dzia no mi jed nak, że jest dłu ga ko lej ka.

DOK. NA STR. IV

Te le wi zja do ma jaRu�szy�ło�wy�łą�cza�nie�na�ziem�nej� te�le�wi�zji� ana�lo�go�wej.�Ko�ni�nia�nie�mo�gą�byćjesz�cze�spo�koj�ni,�ale�tyl�ko�do�ma�ja.�

Na ziem na te le wi zja ana lo go wa bę dzie wy łą cza na w sied miu eta pach.Pro ces wy łą cza nia na daj ni ków ana lo go wych roz po czął się 7 li sto pa da. Na pierw -

szy ogień po szło wo je wódz two lu bu skie, a za kil ka dni wy łą czo ne zo sta ną na daj ni ki wPo zna niu.

Na daj nik w Żół wień cu prze wi dzia no do wy łą cze nia do pie ro w pią tym eta pie. Sy -gnał znik nie 20 ma ja 2013 ro ku. W związ ku z tym miesz kań cy Ko ni na i oko lic na ra -zie nie ma ją się czym mar twić.

Moż na już jed nak przy go to wać się do zmia ny. Oso by po sia da ją ce sta re od bior ni -ki te le wi zyj ne po win ny za opa trzyć się w spe cjal ne de ko de ry. Tak też bę dą mu sie li zro -bić ci, któ rzy nie ko rzy sta ją z te le wi zji ka blo wej.

ABRA

Ko�ninw�Chi�nach�Ko�nin� po�trze�bu�je� mia�sta� part�ner�-skie�go�w�Chi�nach.�Uła�twi�ło�by�to�kon�-tak�ty�na�szcze�blu�go�spo�dar�czym.

W mi nio nym ty go dniu w ko niń -skim ra tu szu przed sta wio no ana li zępo ten cja łu współ pra cy go spo dar czejKo ni na z mia stem Dey ang w Chi nach.O po ten cjal nych in we sto rach z Chinmó wi się w Ko ni nie od ja kie goś cza su,ale po za na krę co nym przed sied miula ty fil mem „Sta ty ści”, Chiń czy kówtu taj nikt nie wi dział.

O spe cy fi ce kra ju i na wią zy wa niukon tak tów z da le kim part ne rem mó -wił w ko niń skim ra tu szu An drzejKacz ma rek, dy rek tor KPMG Pol ska,fir my któ ra - jak wy ni ka ło z wy po wie -dzi - ko ja rzy part ne rów go spo dar czychz obu stron. - Wła dze Ko ni na wy ra zi łychęć na wią za nia sto sun ków part ner -skich z mia stem Dey ang w pro win cjiSy czu an - po wie dział na wstę pie An -drzej Kacz ma rek. - Współ pra ca taobej mo wa ła by w du żym stop niu dzia -łal ność go spo dar czą i ak ty wi za cję kon -tak tów biz ne so wych przed się bior cówz obu miast. Chiń scy przed się bior cyde kla ru ją w więk szo ści go to wość naróż ne for my in we sty cji – wy ni ka ło zana li zy. - Cza sa mi prze szko dą mo gąbyć ba rie ry kul tu ro we, praw ne czy ję -zy ko we, któ re na le ży po ko ny wać.

Ana li zie przy słu chi wa li się mię -dzy in ny mi lo kal ni przed się bior cy.Nie któ rzy z nich już na wią za li z Chi -na mi współ pra cę go spo dar czą. Cho dzijed nak - zda niem Mar ka Wasz ko wia -ka, za stęp cy pre zy den ta Ko ni na, od po -wie dzial ne go za spra wy go spo dar cze -o jej po sze rze nie.

SKA

Page 2: Kurier Koniński nr 142

2 Aktualności

reklama

Przez kil ka ostat nich lat miesz kań cyosie dla Wil ków ape lo wa li do władz mia -sta o stwo rze nie wie lo funk cyj ne go bo -iska z praw dzi we go zda rze nia. Ich proś -by nie przy no si ły skut ku, więc ra dzi li so -bie sa mi. Mło dzież z Wil ko wa z nie wiel -ką po mo cą MO SiR usy pa ła bo isko dosiat ków ki pla żo wej, któ re przez ca łe la totęt ni ło ży ciem.

Ca ły czas jed nak wszy scy ma rzy li opro fe sjo nal nym, oświe tlo nym bo isku dopił ki noż nej i ko szy ków ki. W koń cu, jesz -cze za pre zy den tu ry Ka zi mie rza Pa ła sza,zde cy do wa li się wy stą pić do ko niń skie goma gi stra tu z pe ty cją. Pod pi sa ło się podnią oko ło 500 osób. Mi mo to, bu do waosie dlo we go „Or li ka” wy da wa ła się nie -moż li wa.

Po zmia nie wła dzy w mie ście, jed naksię uda ło. Wszyst ko jak się oka zu je dzię kimło dym, ak tyw nym miesz kań com Wil -

ko wa. - Oni mnie bar dzo za in spi ro wa liswo im za cho wa niem. Ich de ter mi na cjapo wo do wa ła, że pod ję te zo sta ły sta ra niaw Po zna niu i War sza wie, że by te bo iskauda ło się wy bu do wać. Je stem z te go po -wo du prze szczę śli wy, bo nie ma w Wiel -ko pol sce dru gie go ta kie go mia sta, któ remo że się po chwa lić dzie wię cio ma Or li ka -mi i dzie sią tym Bia łym Or li kiem – po -wie dział pre zy dent Jó zef No wic ki, skąd -inąd miesz ka niec... Wil ko wa.

Prze targ na bu do wę Or li ka ogło szo -ny zo stał na po cząt ku ma ja te go ro ku. Wczerw cu wy bra no wy ko naw cę, któ ry wcią gu czte rech mie się cy po sta wił kom -pleks wie lo funk cyj nych bo isk z oświe tle -niem i za ple czem, z szat nia mi, ła zien ka -mi oraz ma ga zy nem. In we sty cja po chło -nę ła bli sko mi lion zło tych.

Fil mo wą ilu stra cję tej in for ma cjimoż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Do cze ka li się Or li kapro�si�li,�pi�sa�li�pe�ty�cje�i�w�koń�cu�ma�ją.�Na�ko�niń�skim�Wil�ko�wie�otwar�to�dzie�-wią�ty�w�mie�ście,�a�pierw�szy�osie�dlo�wy�kom�pleks�bo�isk�„or�lik”.�

Fot. A

. B

ra ci s

zew

ska

Przy gar nij zwie rza ka!NE�LA tra fi ła do Schro ni ska wraz z sio stra mi LI LI i VE NĄ 20 sierp nia 2012 r. z

Ma liń ca. Sucz ki uro dzi ły się na po cząt ku lip ca 2012 r. To ra do sne i peł ne ener giiszcze nia ki. Wię cej zdjęć Ne li i ich sióstr moż na zo ba czyć na stro nie www.schro ni -sko.ko nin.pl

Ne la, Li li i Ve na cze ka ją na Cie bie w Schro ni sku dla Bez dom nych Zwie rząt wKo ni nie (ul. Ga jo wa 7a), tel. 63 243-80-38.

Fot. A

. Pro

cz

W paź dzier ni ku ko niń ski PKS zde cy -do wał o za wie sze niu oko ło sześć dzie się ciukur sów, w li sto pa dzie ko lej nych czter dzie -stu. Wszyst ko przez zmniej sza ją cą się licz -bę pa sa że rów i ro sną ce ce ny pa liw. Sa maopła ta za prze jazd dro gą kra jo wą ob ję tąVia TOLL w stro nę Ko ła i Słup cy to dlaPKS do dat ko wo 200 tys. zł rocz nie.

Pre zes ko niń skie go PKS po ja wił się naostat niej se sji Ra dy Po wia tu Ko niń skie go. -

Kur sy nie zo sta ły zli kwi do wa ne, tyl ko za -wie szo ne na trzy mie sią ce - tłu ma czył rad -nym Da riusz An drze jew ski. - Je śli nie bę -dzie re ak cji ze stro ny sa mo rzą dów, to zo sta -ną de fi ni tyw nie zli kwi do wa ne. Zda ję so biespra wę, że sa mo rzą dy bo ry ka ją się ze swo -imi pro ble ma mi eko no micz ny mi, kry zysude rza we wszyst kich, ale my nie mo że myteż utrzy my wać nie ren tow nych po łą czeń.

Do tej po ry nie wie lu wój tów i bur mi -

strzów za in te re so wa ło się pro ble mem zni -ka ją cych kur sów PKS. Pre zes An drze jew -ski pod kre ślił, że za wie szo na set ka to i taknie wie le. - Gdy by śmy przy ję li za kry te -rium to, gdzie za ra bia my, to tych za wie -szo nych kur sów by ło by kil ka krot nie wię -cej – mó wił An drze jew ski. Szef PKSstwier dził, że je śli tyl ko bę dzie za in te re so -wa nie sa mo rzą dów, spół ka mo że uru cho -mić no we kur sy, al bo przy wró cić te, naktó rych bę dzie za le ża ło miesz kań com.

Jed no cze śnie Da riusz An drze jew skipod kre ślił, że li kwi da cja kur sów nie wią żesię z re duk cją za trud nie nia. W fir mie pra cu -je ak tu al nie 330 osób. - Pra cow ni cy mo gąbyć spo koj ni. Szu ka my no wych ryn ków ipra cy nie za brak nie – mó wił pre zes. ABRA

PKS ana li zu je kur syJe�śli�na�dal�licz�ba�pa�sa�że�rów�bę�dzie�spa�dać,�a�sa�mo�rzą�dy�nie�bę�dą�chcia�łypar�ty�cy�po�wać�w�kosz�tach�utrzy�ma�nia�li�nii,�ko�lej�ne�kur�sy�znik�ną�z�roz�kła�dujaz�dy�au�to�bu�sów�ko�niń�skie�go�pKS.

Kil ka lat sta rań o unij ne do fi nan so -wa nie, ner wo we dys ku sje z wło da rza migmin sub re gio nu ko niń skie go i wal ka zcza sem. W koń cu się uda ło. Ter micz nyZa kła du Uniesz ko dli wia nia Od pa dówjed nak po wsta nie. W sie dzi bie Miej -skie go Za kła du Go spo dar ki Od pa da miKo mu nal ny mi w Ko ni nie pod pi sa no wtym ty go dniu umo wę z wy ko naw cą in -we sty cji, czy li pol sko -au striac kim kon -sor cjum firm In te gral -Er bud -In trol.

Przed sta wi cie le kon sor cjum za po -

wie dzie li, że w trak cie bu do wy spa lar nibę dą chcie li ko rzy stać z usług lo kal nychprzed się bior ców. – Ta ka de kla ra cja zestro ny kon sor cjum bar dzo nas cie szy.Nie dłu go zor ga ni zu je my spo tka nieotwar te dla przed się bior ców – mó wiłpre zy dent Jó zef No wic ki.

In we sty cja po chło nie po nad 381mln zł. Z te go ok. 154,5 mln zł po cho dziz unij ne go do fi nan so wa nia. Resz ta to po -życz ka z Na ro do we go Fun du szu Ochro -ny Śro do wi ska i wkład wła sny. Za kład

Ter micz ne go Uniesz ko dli wia nia Od pa -dów bę dzie słu żył miesz kań com 36gmin sub re gio nu ko niń skie go. ABRA

Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż -na obej rzeć na www.LM.pl.

Fot. A

. B

ra ci s

zew

ska

Do�21�grud�nia�2015�ro�ku�wy�bu�do�wa�na�zo�sta�nie�spa�lar�nia�śmie�ci�w�Ko�ni�nie.To�naj�więk�sza�in�we�sty�cja�w�re�gio�nie.�Jej�koszt�to�po�nad�381�mln�zł.

Spa�lar�nia�za�trzy�la�ta

Page 3: Kurier Koniński nr 142

czwartek, 22 listopada 2012 Aktualności 3

reklama

Po mszy w fa rze, przy ta bli cy po -świę co nej po le głym w wal ce o nie -pod le głość, od by ła się ofi cjal na częśćob cho dów. Być mo że sprzy ja ją ca au -ra mia ła tak że wpływ na fre kwen cję.Trze ba stwier dzić, że w tym ro ku,ko lej ną rocz ni cę od zy ska nia nie pod -le gło ści, po sta no wi ło świę to wać wie -lu miesz kań ców.

- Jest to dzień ra do ści i du my –mó wił Jó zef No wic ki, pre zy dent Ko -ni na. - Ra do ści z fak tu od zy ska nianie pod le gło ści, po wro tu Pol ski nama pę Eu ro py oraz du my, że na siprzod ko wie po ka za li ja ką si łą jest pa -trio tyzm, pol ska wa lecz ność i mą -drość. To, że oj czy zna na sza niezmar no wa ła wów czas szan sy od ro -dze nia się, to nie wąt pli wa za słu gaów cze snych przy wód ców, któ rzy po -tra fi li po ko nać, mi mo wszel kichprze szkód, po dzia ły po li tycz ne i do -pro wa dzić do współ pra cy przy bu do -wie na szej pań stwo wo ści.

Pre zy dent dzię ko wał miesz kań -com za udział w uro czy sto ściach. -Swo ją obec no ścią da je cie do wódwspól no ty po nad wszel ki mi po dzia -ła mi. Świę to Nie pod le gło ści jest oka -zją aby przy po mi nać ja ką war to ściąsą oby wa te le.

Tuż po uro czy sto ściach nie pod le -gło ścio wych na pla cu Wol no ści wKo ni nie, gru pa miesz kań ców wy ru -szy ła na Spa ce rek po Zdro wie. Pierw -szym punk tem po sto ju by ły daw neko sza ry sta cjo nu ją ce go w Ko ni nie do1910 ro ku Kar go pol skie go Puł kuDra go nów. Obec nie mie ści się tam

Spe cjal ny Ośro dek Szkol no -Wy cho -waw czy. Zwię złą, rze czo wą pre lek cjęwy gło sił Piotr Ryb czyń ski, pre zes To -wa rzy stwa Przy ja ciół Ko ni na, przed -sta wia jąc ge ne zę wy bu do wa nia ko -szar i ich dal sze dzie je aż do po wsta -nia Szko ły Pod ofi cer skiej dla Ma ło -let nich.

Dwa głów ne bu dyn ki od stro nyuli cy Ka li skiej, nie gdyś od dzie lo nebra mą, od wie lu lat są po łą czo ne iotyn ko wa ne. Po staj niach nie po zo -sta ły wi docz ne za ry sy. Czte ry sta ko -ni, któ re tu mo gły prze by wać, mia łyna miej scu kuź nię, skład pa szy, wo -do pój i miej sca wią za nia. Na musz tręuda wa ły się do ujeż dżal ni przy uli cyZa gó row skiej. Bu dy nek ujeż dżal niprze trwał do dzi siaj i z ze wnątrz wy -glą da pra wie jak w XIX wie ku. Podru giej stro nie uli cy Ka li skiej znaj do -wał się dom miesz kal ny dla ofi ce rówi urzęd ni ków puł ku. W po bli żu, nate re nach daw ne go ma ga zy nu sol ne -go, mie ści ły się ma ga zy ny i pral nie.

Na stęp nie spe cjal na li nia MZKdo wio zła 60 pie chu rów w po bli żebul wa rów. Obok kom plek su CKUcze kał już chór Se nior w Go li ny. Natle spo koj nie pły ną cej War ty wy jąt -ko wo rzew nie za brzmia ły zna newszyst kim dźwię ki pie śni „Bia łe ró -że” czy „Ostat nie go ma zu ra”. Pieśń ouła nach i „Mu ry” śpie wał już ca łyam fi te atr. Wspól ne wy ko na nie uła -twiał spe cjal nie przy go to wa ny przezCKU zbio rek „Pol skie pie śni pa trio -tycz ne”.

SKA

Dzień�ra�do�ści�i�du�my�

Nie�by�ło�w�Ko�ni�nie�mar�szu�nie�pod�le�gło�ści,�ale�11�li�sto�pa�da�napla�cu�Wol�no�ści�ze�bra�ło�się�wie�lu�miesz�kań�ców�Ko�ni�na.

Fot. A

. Pi la

r ska

reklama

Page 4: Kurier Koniński nr 142

4 Kurier kryminalny

Ska za ni za ko niapół�to�ra�ty�sią�ca�zło�tych�i�prze�pa�dek�ko�nia�na�rzecz�Skar�bu�pań�stwa.�Ta�ki�wy�-rok�za�mie�rza�li�za�skar�żyć�bra�cia�K.�z�Ksa�we�ro�wa�w�gmi�nie�Kramsk.�

W lip cu człon ko wie Ogól no pol skie go To wa rzy stwa Ochro ny Zwie rząt Ani malsode bra li cho re go ko nia oko ło 80-let nim bra ciom Teo fi lo wi i Ry szar do wi K. Zwie rzęmia ło zła ma ną no gę w kil ku miej scach. Mi mo to bra cia wy ko rzy sty wa li ku le ją ce go ko -nia do pra cy w po lu. Męż czyź ni nie go dzi li się na wet na prze wie zie nie zwie rzę cia dolecz ni cy. - Prę dzej so bie gar dło po de rżnę niż od dam ko nia – krzy czał młod szy z bra ci.

Osta tecz nie ko nia ode bra no im si łą w asy ście po li cji. Zwie rzę tra fi ło do człon kówOTOZ Ani mals. - Koń czu je się do brze. Na brał ma sy. We te ry narz po twier dził, że niemo że już ni gdy pra co wać. Być mo że bę dzie my mu sie li mu zna leźć in ny dom – po wie -dział in spek tor OTOZ Ani mals.

Za znę ca nie się nad zwie rzę ciem bra cia zo sta li ska za ni na za pła ce nie 1,5 tys. złgrzyw ny i od da nie ko nia na rzecz Skar bu Pań stwa. Jed nak męż czyź ni go za skar ży li.

W mi nio ny wto rek miał się roz po cząć pro ces. Za nim do nie go do szło, bra cia K.po roz mo wie z wój tem Jó ze fem Dro pem zre zy gno wa li ze skar gi. Tym sa mym spra wasą do wa się nie roz po czę ła, a wy rok zo stał utrzy ma ny. ABRA

Na kra dzie że i de wa sta cję cen nychdóbr kul tu ry na ra żo ne są wszyst kieświą ty nie. Że by te mu za po bie gać, ko -niń scy po li cjan ci zwo ła li ko lej ną jużkon fe ren cję, pod czas któ rej mó wi li obez pie czeń stwie. - Księ ża mo gą tu tajdo wie dzieć się o no wo cze snych środ -kach tech nicz nych, ta kich jak mo ni to -ring, za bez pie cze nia an tyw ła ma nio we,czy do zór elek tro nicz ny. Od lat pra cu je -my nad tym, że by księ ża mie li peł nąwie dzę w tym za kre sie. Ob ser wu je my,

że z ro ku na rok co raz wię cej ko ścio łówjest do brze za bez pie czo nych – po wie -dział Wal de mar Ty rań ski, na czel nik wy -dzia łu pre wen cji w ko niń skiej po li cji.

Ty rań ski pod kre ślił, że zło dzie jegra su ją cy w po wie cie ko niń skim do ko -nu ją po spo li tych kra dzie ży, ale przedni mi rów nież trze ba się chro nić. - To sąprzy pad ko wi wła my wa cze, któ rzy niekrad ną dóbr kul tu ry, ale cen ne ob ra zyczy za byt ko we oł ta rze mo gą zo staćprzez nich znisz czo ne. Dla te go ko niecz -

na jest współ pra ca księ ży z po li cją – mó -wił na czel nik pre wen cji.

Po za za bez pie cze niem świą tyńprzed zło dzie ja mi, ko niecz na jest teżochro na prze ciw po ża ro wa. - Naj nie bez -piecz niej szy jest czas pierw szych ko mu -nii i Bo że Na ro dze nie. W świę ta w ko -ścio łach są żłób ki zro bio ne z sia na, wa -ty, a do te go cho in ki i świa teł ka, więc opo żar nie trud no – mó wił To masz Wi -śniew ski z Ko men dy Wo je wódz kiejPań stwo wej Stra ży Po żar nej w Po zna -niu. - Naj le piej po zro bie niu żłób ka za -dzwo nić do stra ży i po pro sić o spraw -dze nie, czy wszyst ko zo sta ło do brze wy -ko na ne i za bez pie czo ne. ABRA

Bez�piecz�ny�ko�ściółCzte�ry�wła�ma�nia� do� ko�ścio�łów� i� dwa� do� ple�ba�nii� od�no�to�wa�ła�wtym�ro�ku�ko�niń�ska�po�li�cja.�o�za�bez�pie�cza�niu�obiek�tów�sa�kral�nychroz�ma�wia�li�w�Li�che�niu�mun�du�ro�wi,�sa�mo�rzą�dow�cy�i�księ�ża.

Oko ło godz. 16 wy jeż dża ją cy z ul.Pod wa le w stro nę no we go Ko ni na 18-let -ni kie row ca opla ude rzył w vo lvo, od biłsię od nie go i wje chał na ko niec w po li cyj -ny ra dio wóz. Przy czy ną ko li zji by ło nie -za cho wa nie na le ży tej ostroż no ści przez

kie row cę opla. Jak się oka za ło, na sto la tekbył pod wpły wem nar ko ty ków. Zo stał za -trzy ma ny.

Utrud nie nia na dro dze pro wa dzą cejze sta rej do no wej czę ści mia sta trwa łybli sko trzy go dzi ny. ABRA

Fot. K

M P

SP K

o nin

Ude�rzył�w�ra�dio�wózDo�groź�nie�wy�glą�da�ją�cej�ko�li�zji�do�szło�w�po�nie�dzia�łek�przed�mo�stem�im.�J.pił�sud�skie�go�w�Ko�ni�nie.�Zde�rzy�ły�się�trzy�sa�mo�cho�dy.�Na�szczę�ście�ni�ko�munic�się�nie�sta�ło.

Fot. L

M.p

l

reklama

Nie�chcia�łaza�bić

Na�8�lat�wię�zie�nia�ska�zał�Sąd�okrę�-go�wy�w�Ko�ni�nie�29-let�nią�Ewe�li�nę�J.,któ�ra�pchnę�ła�no�żem�44-let�nie�go�Ja�-ro�sła�wa�W.�

Do tra ge dii do szło 13 mar ca w jed -nym z miesz kań przy ul. Za wadz kie go wKo le. Ewe li na J. wspól ne ze swo im part -ne rem Ja ro sła wem W. po ja wi li się w do -mu 65-let nie go Je rze go P. Ca ła trój kawspól nie bie sia do wa ła i pi ła al ko hol.

Przy dru giej bu tel ce wód ki zro bi łasię na pię ta at mos fe ra. Ewe li na J. twier -dzi ła, że po wo dem te go by ło za cho wa -nie Je rze go P. Star szy męż czy zna miałsię do niej za le cać, a to roz wście czy łoJa ro sła wa W.

Mię dzy nim a 29-lat ką do szło doszar pa ni ny. W pew nym mo men cieEwe li na J. zła pa ła nóż, któ rym wcze -śniej kro iła buł ki i wbi ła go w brzuch44-lat ka.

Pod czas ostat niej roz pra wy pro ku -ra tor za żą dał dla Ewe li ny J. ka ry 12 latwię zie nia. Obroń ca 29-lat ki pro sił na -to miast o ła god ny wy rok, twier dząc żeko bie ta dzia ła ła w sa mo obro nie.

Sąd zmie nił kwa li fi ka cję czy nu.Ewe li na J. zo sta ła ska za na na 8 lat wię -zie nia nie za za bój stwo, ale za spo wo do -wa nie cięż kich uszko dzeń cia ła ze skut -kiem śmier tel nym.

ABRA

Tra ge dia na dro dzeDo�śmier�tel�ne�go�wy�pad�ku�do�szło�w�mi�nio�ną�so�bo�tę�w�Li�pi�nach�(gmi�-na�Sta�re�Mia�sto).�

Tra ge dia ro ze gra ła się 17 li sto pa da oko ło godz. 20 na nie oświe tlo nym od cin kudro gi pro wa dzą cej z Li pin do Ży chli na. Ja dą cy oso bo wą maz dą 21-let ni miesz ka niecŻy chli na na je chał na le żą cą na dro dze 46-lat kę. Ko bie ta zgi nę ła na miej scu. – Usta la -my przy czy ny i oko licz no ści te go zda rze nia –po in for mo wa ła Iwo na Maj kow ska z ko -niń skiej po li cji.

Kie row ca maz dy i je go cię żar na pa sa żer ka w szo ku tra fi li do szpi ta la. ABRA

Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Nar ko ty ki w sza fie Ko�niń�scy� po�li�cjan�ci� za�trzy�ma�li16–lat�ka,�któ�ry�po�sia�dał�łącz�nie�po�-nad�130�gra�mów�ma�ri�hu�any�i�am�fe�-ta�mi�ny�oraz�ta�blet�ki�exta�zy.�Wo�recz�-ki�z�nar�ko�ty�ka�mi�ukry�wał�w�sza�fie.

Po li cjan ci zaj mu ją cy się prze stęp czo -ścią nie let nich we współ pra cy z funk cjo -na riu sza mi wy dzia łu kry mi nal ne goprze szu ka li te ren jed nej z po se sji w oko li -cach Ko ni na. Z in for ma cji, któ re mia łapo li cja, wy ni ka ło, że za miesz ku ją cy tamna sto la tek po sia da i han dlu je nar ko ty ka -mi. W po ko ju na sto lat ka po li cjan ci zna -leź li w sza fie wor ki fo lio we za wie ra ją ce wsu mie po nad 104 gra my su szu ma ri hu -any oraz po nad 27 gra mów am fe ta mi ny i158 sztuk ta ble tek exta zy.

Nie let ni zo stał prze słu cha ny wzwiąz ku z po sia da niem nar ko ty ków. Je -go spra wa zo sta nie prze ka za na do są dudla nie let nich. SKA

Po bi li na przy stan ku Dwaj� mło�dzi� ko�ni�nia�nie� od�po�wie�dząza� roz�bój.� Na� przy�stan�ku� au�to�bu�so�-wym�w�Ko�ni�nie�za�ata�ko�wa�li�18-lat�ka.�

Po bi li chłop ka i za bra li mu te le fonko mór ko wy, do wód oso bi sty i kar tę ban -ko ma to wą. Za od zy ska nie do ku men tówi te le fo nu za żą da li 800 zło tych. Z uwa gina to, że po krzyw dzo ny nie miał pie nię -dzy, pró bo wa li go zmu sić do po bra niapo życz ki. Swo ich za mia rów jed nak niezre ali zo wa li, zo sta li za trzy ma ni przez po -li cjan tów wy dzia łu kry mi nal ne go.

Za rzut roz bo ju usły szał już 18-let niko ni nia nin i je go o rok star szy ko le ga. Po -li cjan ci od zy ska li te le fon, któ ry na past ni -cy zdo ła li sprze dać. Za bez pie czo no rów -nież do wód oso bi sty i skra dzio ną kar tęban ko ma to wą, po zo sta wio ne przezspraw ców w au to bu sie ko mu ni ka cjimiej skiej.

Za roz bój gro zi ka ra od ro ku na wetdo 12 lat po zba wie nia wol no ści. SKA

pró�bo�wał�skrę�cić,�a�wje�chał�na�sta�cję�pa�liw.�Choć�wy�pa�dek,�do�któ�-re�go�do�szło�na�ul.�Kol�skiej�w�Ko�ni�nie�11�li�sto�pa�da,�wy�glą�dał�groź�nie,ni�ko�mu�nic�się�nie�sta�ło.

Ja dą cy peu ge otem 307 miesz ka niec Ko ni na chciał zje chać z ul. War szaw skiej wul. Kol ską. Praw do po dob nie nad mier na pręd kość spo wo do wa ła, że ma newr za koń -czył się zde rze niem z przy droż ną la tar nią, a po tem au to wje cha ło mię dzy skrzyn kęener ge tycz ną i ma ga zyn sta cji pa liw. Na miej scu zja wi ło się kil ka jed no stek stra ży.Oko licz no ści wy pad ku ba da po li cja. ABRA

Wje�chał�w�sta�cję

Page 5: Kurier Koniński nr 142

czwartek, 22 listopada 2012 PAK KWB 5

Do bu do wy pierw szej od kryw ki zo stał skie ro -wa ny w mar cu 1941 przez Niem ców, któ rzy szu ka -li wte dy fa chow ców w nie licz nych w oko li cy Ko ni -na za kła dach prze my sło wych. An to ni Szul czyń skipra co wał wte dy w Cu krow ni Go sła wi ce ja ko ma -szy ni sta pa ro wo zu wą sko to ro we go i do kład nie za -pa mię tał da tę, bo w tym sa mym ro ku uro dzi ła musię cór ka. Ra zem z nim do ko pal ni skie ro wa no wte -dy jesz cze Fran cisz ka Miel żyń skie go i Mi ko ła ja Tu -row skie go.

Wszyst�ko�z�Klet�twitzPod ko niec 1941 ro ku do Mo rzy sła wia przy je -

cha ła fir ma, któ rej za da niem by ło od wod nie nie gli -nian ki, gdzie Moj żesz Ka płan, wła ści ciel fol war kuGlin ka i ce giel ni, do ko pał się w 1934 ro ku do wę glabru nat ne go. Dwu tło ko wą pom pę spa li no wą ob słu -gi wa li przez sześć ty go dni, zmie nia jąc się co 12 go -dzin, An to ni Szul czyń ski i Jó zef Swi nar ski.

W tym sa mym cza sie przy je cha li też gór ni cy zwy eks plo ato wa nej ko pal ni Klet twitz we wschod -nich Niem czech. Osie dlo no ich wraz z ro dzi na miw Nie słu szu, w do mach pol skich go spo da rzy, któ -rych wcze śniej wy sie dlo no do Ge ne ral nej Gu ber -ni. Za ni mi przy je cha ły ma szy ny, mię dzy in ny midwie ko par ki o na pę dzie spa li no wym. Do pra cyna jed nej z nich zo stał przy uczo ny An to ni Szul -czyń ski, ope ra to rem dru giej był Roch No wac ki.Tym sprzę tem bu do wa li po chyl nię, któ rą z wy ro -bi ska wy wo żo no nad kład na dru ga stro nę dro gido Mo rzy sła wia.

Za czę to też drą żyć dwa szy by: je den w Mo rzy -sła wiu, a dru gi na łą kach ko ło Go sła wic, a kie dyspro wa dzo no jesz cze ko par kę łyż ko wą na pę dza nąpa rą i wie lo na czy nio we go Mak sa „roz po czę ło sięod kry wa nie wę gla na ca łe go”. Z Po la ków do ob słu giMak sa przy uczo no Mie czy sła wa Bed na rza i Wa cła -wa Wa sza ka.

Ko�par�ka�do�wy�koń�cze�niaTym cza sem An to nie go Szul czyń skie go prze -

nie sio no - ra zem ze Sta ni sła wem Dzie dzi cem i Ro -chem No wac kim ja ko po moc ni ka mi - na ko par kępa ro wą: „Bar dzo nas to zdzi wi ło, że trzech Po la kówda li na jed ną ko par kę, ale wkrót ce się do wie dzie lim- ko par ka by ła bar dzo zu ży ta, a pra ca na niej by łabar dzo cięż ka i nie bez piecz na z uwa gi na to, że ko -cioł w niej był sztor co wy i czę sto by ły awa rie, spa le -nia rusz tu itp. A kie dy by ła awa ria, to za raz przy -cho dzi ło ge sta po i szu ka ło win ne go”.

Do pie ro Jó zef Ra bie ga, Nie miec o pol skich ko -rze niach, któ ry był ope ra to rem na tej ko par ce na in -nej zmia nie, wy ja śnił An to nie mu Szul czyń skie mu,że pod czas na ra dy w dy rek cji usta lo no, iż ko par kajest w tak złym sta nie tech nicz nym, że w ra zie ja -kie goś po waż niej sze go uszko dze nia zo sta nie wy co -fa na z ru chu i od da na na złom.

Któ re goś dnia Jó zef Ra bie ga za pro po no wał An -to nie mu Szul czyń skie mu: - Wiesz, An ton, ty maszzmia nę noc ną, więc wy kończ tę ko par kę. „Wy koń -cze nie by ło skład ne, bo był ogrom ny ka mień w zło -żu i jak bym łyż ką za ha czył o ten ka mień, to obe -rwał by się wy się gnik i ko niec z ko par ką, ale ja od -mó wi łem.” – na pi sał we wspo mnie niach An to niSzul czyń ski.

Jó zef Ra bie ga za pro po no wał wte dy, że za stą pigo na noc nej zmia nie. „Po szedł do szty ga ra Szmy tai po wie dział, że mu si przyjść na noc, bo ma spra wędo za ła twie nia. Ra bie ga w tę noc, co mnie za stą pił,wy koń czył ko par kę i zo sta ła wy co fa na na złom.” Ty -dzień póź niej Nie miec zo stał wy sła ny na frontwschod ni. Że gna jąc się z ko le ga mi z pra cy, po wie -dział: - Nie dłu go Niem cy was opusz czą, oszczę dzaj -cie ma szyn, bo to wszyst ko zo sta nie dla was.

Dy�rek�tor�na�roz�ra�biał„Per so nel nie miec ki tej ko pal ni był róż ny –

na pi sał An to ni Szul czyń ski. - Nie wie lu Niem -ców by ło zwo len ni ka mi Hi tle ra i to prze waż nieci, któ rzy zdo by li za wód lub go zdo by wa li, a ci

któ rzy by li na sta no wi skach: szty ga rzy, nad szty -ga rzy, dy rek to rzy, in ży nie ro wie, to by li prze ciw niwoj nie i Hi tle ro wi.” Na do wód opi sał, co spo tka łow 1943 ro ku ów cze sne go dy rek to ra ko pal ni Ege -brech ta (tak za pi sał je go na zwi sko An to ni Szul -czyń ski), o któ rym opo wia dał je go kie row ca, Po -lak: „By li na ze bra niu w Po zna niu wszy scy dy rek -to rzy z wo je wódz twa. Gre iser (na miest nik Kra juWar ty – dop red.) miał prze mó wie nie, po ze bra -niu po pi li so bie so lid nie i za czę li się sprze czać po -mię dzy so bą, kto wy gra woj nę. Po tej kłót ni roz je -cha li się. Nasz dy rek tor Ege brecht strasz nie byłzde ner wo wa ny i po wie dział w sa mo cho dzie: -Słu chaj Szew czy kow ski, dzi siaj chy ba ostat ni razmnie wie ziesz, bo na roz ra bia łem z dy rek to ra mi,któ rych mia no wał Hi tler. Po wie dzia łem im, żetak dłu go są dy rek to ra mi, do pó ki Hi tler jest uwła dzy, ale nie dłu go to po trwa. No i na trze cidzień dy rek tor Ege brecht znikł.”

Ze wspo mnień pa na An to nie go wy ni ka, że na -stęp ny dy rek tor na zy wał się Busch. „I ten był dokoń ca oku pa cji tej ko pal ni dy rek to rem. To był ge -sta po wiec i wten czas wzmo gła się dys cy pli na. Pa -mię tam do kład nie, jak jed ne go dnia ra no ze bra li150 męż czyzn z ko pal ni i cu krow ni w Go sła wi -cach, ta kich któ rzy czę sto spóź nia li się do pra cy iby li mniej po trzeb ni na ko pal ni, wy sła li ich do Nie -miec.”

Ży�to�czy�wę�giel?Sto sun ki mię dzy Niem ca mi i Po la ka mi oraz sa -

my mi Niem ca mi by ły bar dziej skom pli ko wa ne, niżby to mo gło wy ni kać z pro ste go po dzia łu na oku -pan tów i oku po wa nych, o czym świad czy ko lej nahi sto ria z udzia łem wspo mnia ne go dy rek to ra Bu -scha. An to ni Szul czyń ski miesz kał z ro dzi ną wMie czy sła wo wie, w go spo dar stwie za ję tym przez

Niem ców po wy sie dle niu pol skich wła ści cie li.Czynsz pła ci li, pra cu jąc w go spo dar stwie. „Jed ne godnia, kie dy pra co wa łem na pierw szej zmia nie,Niem ka przy szła wie czo rem do nas do miesz ka niai ostro po wie dzia ła: - Ju tro ze swo ją ko bie tą mu si cieprzyjść do pra cy do mnie, bę dzie my ko sić ży to. Je -śli nie przyj dziesz, wy rzu cę z miesz ka nia.”

Nie po mo gły tłu ma cze nia, że pan An to ni mu sista wić się w pra cy, więc rad nie rad wy ru szył na za -jutrz z żo ną i dzieć mi w po le. Po kil ku go dzi nachsta nął przed nim kie row ca dy rek to ra Bu scha i ka załmu iść do sa mo cho du, w któ rym cze ka na nie goszef. Dy rek tor wy słu chał tłu ma cze nia, po czym ka -zał An to nie mu Szul czyń skie mu wsiąść na ro wer ije chać na od kryw kę, a sam po szedł do go spo dy ni,wy ja śnić, że Po lak jest mu bar dziej po trzeb ny w ko -pal ni. „Tak się skoń czył mój od ro bek za miesz ka nie.Od tej po ry miesz ka nie by ło przy dzie lo ne do gmi -ny i ko pal nia za nie pła ci ła.”

Niem�ców�co�raz�mniejPo do pro wa dze niu do Mo rzy sła wia li nii wy so -

kie go na pię cia z elek trow ni we Wło cław ku, spro wa -dzo no do Mo rzy sła wia dwie no we ko par ki: łyż ko wety ta ny z na pę dem elek trycz nym. „Niem ców mło -dych by ło co raz mniej, po zo sta li tyl ko sta rzy i znównas uczy li na tych ko par kach ko pać” – na pi sał panAn to ni. Po uru cho mie niu ko lej ki li no wej do Ma -ran to wa, za czę to wy wo zić wę giel do Nie miec - po30 wa go nów na do bę.

Do Mo rzy sła wia przy jeż dża ły na to miast ma -szy ny i czę ści do nich, któ re skła do wa no w tu tej -szym ko ście le, za mie nio nym na ma ga zyn. W po bli -żu zbu do wa no ba ra ki z łaź nia mi dla gór ni ków, któ -rzy pra co wa li pod zie mią i miesz ka nia mi dla ro bot -ni ków. Po nie waż co raz wię cej spo śród pra cu ją cychw ko pal ni Niem ców za bie ra no na front, Po la kompo wie rza no co raz bar dziej od po wie dzial ne obo -wiąz ki. By li jed nak co naj wy żej ope ra to ra mi ko pa -rek i je dy nie geo de ta Mi chał Wie trzyń ski, któ re mupo wie rzo no nad zór nad utrzy ma niem ko pal nia -nych to ro wisk, za li cza ny był do pra cow ni ków nad -zo ru.

Pol�skie�Niem�ce�nie�moż�li�we„Or ga ni za cja pra cy przy bu do wie ko pal ni by ła

ta ka, że jesz cze w ży ciu nie wi dzia łem” – na pi sał zuzna niem An to ni Szul czyń ski, wy mie nia jąc wy bu -do wa ne w krót kim cza sie licz ne bu dyn ki i ko minbry kie tow ni, prze ła dow nię z ko lej ką li no wą i bocz -ni cę nor mal no to ro wą od bry kie tow ni do sta cji ko -le jo wej Ko nin. „W gło wie się nie mie ści ło ta kie tem -po” – pod su mo wał.

Ale i pan An to ni przy czy niał się do spraw ne gofunk cjo no wa nia tak po dzi wia ne go prze zeń me cha -ni zmu pra cy ko pal ni. „Na ko par ce czę sto się spa la łysil ni ki od ob ro tu ko par ki, na wet nie raz nie wy trzy -my wa ły jed ne go mie sią ca. By ło za krót kie sprzę gło,więc ja pro si łem ślu sa rza Busz kie wi cza, że by miwy ko nał dłuż sze cię gło o 3 cm i no we otwo ry. Wy -ko nał mi to i za ło ży łem i od te go cza su sil ni ki prze -sta ły się pa lić.” In ży nier Wer ner, któ ry był na od -kryw ce głów nym me cha ni kiem, ka zał za to wy pła -cić An to nie mu Szul czyń skie mu 150 ma rek.

Ten że in ży nier Wer ner zwró cił się póź niej dopa na An to nie go z za ska ku ją cą proś bą: „- Słu chajAn ton, ty miesz kasz po mię dzy go spo da rza mi, czynie mógł byś ku pić u nich ma sła, ja jek, mo że ku rę,bo nam nie chcą sprze dać, a prze waż nie te pol skieNiem cy są dla nas nie moż li we.”

Mi�ny�na�ko�par�kachŻe by An to ni Szul czyń ski mógł bez piecz nie

prze wo zić za ka za ne pro duk ty spo żyw cze, in ży nierWer ner za opa trzył go w spe cjal ną prze pust kę, a zcza sem prze niósł Po la ka na sta łe na pierw szą zmia -nę, wresz cie awan so wał na sta no wi sko ślu sa rza ob -cho do we go, któ re go za da niem by ło spi sy wa nieuste rek i bra ków. „Jed ne go dnia wziął mnie ze so bądo bry kie tow ni. - Wiesz An ton, ja ci po wiem praw -dę, że my tu dłu go nie bę dzie my i chciał bym ciprze ka zać pew ne mo je prak tycz ne do świad cze nia.Ko tły La Mont, są spro wa dzo ne z Fran cji bez in -struk cji ob słu gi, a to bie się przy da dzą mo je wska -zów ki.” In ży nier Wer ner dał też An to nie mu Szul -czyń skie mu pod ręcz nik ple ce nia lin sta lo wych no -śnych i po cią go wych i uprze dził, że je śli doj dzie oopusz cze nia ko pal ni przez Niem ców, dy rek torBusch za mie rza „za mon to wać mi ny na wszyst kichko par kach”.

Ostat�nia�wy�pła�taW po ło wie stycz nia 1945 ro ku pol scy pra cow -

ni cy ko pal ni otrzy ma li wy na gro dze nia i urlo py, alew za mian mu sie li od dać przy dzie lo ne wcze śniejsłuż bo we ro we ry. Wraz z uciecz ką nie miec kiej za ło -gi ko pal ni roz po czął się pol ski już tyl ko roz dział jejhi sto rii. O tym, ja ki udział miał w niej An to ni Szul -czyń ski, opo wie my w jed nym z gru dnio wych nu -me rów Ku rie ra Ko niń skie go.

Pod sta wą po wyż sze go ar ty ku łu by ły wspo -mnie nia An to nie go Szul czyń skie go, opu bli ko wa new zbio rze „Mo je la ta w Ko niń skim Za głę biu”, doktó re go wy bo ru tek stów do ko na ła An na Dra gan.

RO BERT OLEJ NIK

Wspo�mnie�nia�An�to�nie�go�Szul�czyń�skie�go

Wę giel z gli nian kipra�cę�w�ko�pal�ni�za�czy�nał�w�cza�sach,�kie�dy�do�pie�ro�od�sła�nia�no�pierw�szy�wę�giel�naGlin�ce,�a�po�woj�nie�uru�cha�miał�ko�tłow�nię,�bez�któ�rej�bry�kie�tow�nia�ru�szyć�nie�mo�gła.Wspo�mnie�nia�An�to�nie�go�Szul�czyń�skie�go�to�naj�ob�szer�niej�sze�świa�dec�two�pierw�szych,pio�nier�skich�lat�ko�niń�skie�go�gór�nic�twa.

An�to�ni�Szul�czyń�ski�w�po�ło�wie�lat�sześć�dzie�sią�tych.

Fot. A

r chi w

um

ro dzin

ne

Page 6: Kurier Koniński nr 142

6 PAK KWB

Dla Pio tra Ma ka ro wi cza fo to gra fo wa -nie przy ro dy to wiel ka pa sja. Ulu bio nemiej sca, gdzie ob ser wu je i fo to gra fu je zwie -rzę ta to te re ny po gór ni cze: la sy, łą ki, po la,zbior ni ki wod ne na zre kul ty wo wa nychzwa ło wi skach Jóź wi na i Ka zi mie rza, ale ioko li ce Ko ni na, gdzie buj nie kwit nie ży cie.Wy bór tych miejsc trud no uznać za przy -pad ko wy, sko ro Piotr Ma ka ro wicz jest eme -ry to wa nym pra cow ni kiem PAK Ko pal niWę gla Bru nat ne go Ko nin.

Wiel kim ma rze niem fo to gra fa z Kle -cze wa jest uwiecz nie nie bor su ków, któ reży ją na zre kul ty wo wa nym zwa ło wi sku od -kryw ki Ka zi mierz Po łu dnie (nie da le ko lot -ni ska) i w Ru dzi cy. - Na wy sta wie pre zen tu -je my tyl ko część bo ga te go do rob ku au to ra,któ ry pra co wał w ko pal ni, wi dział te re nyza ję te przez od kryw ki wę gla bru nat ne go iob ser wu je, jak przy ro da od ra dza się natych te re nach – po wie dzia ła pod czas wer -ni sa żu Iza be la Lo rek z Mu zeum Okrę go -we go w Ko ni nie.

Za jed no z pre zen to wa nych na wy sta -wie zdjęć Piotr Ma ka ro wicz otrzy mał wy -róż nie nie w kon kur sie fo to gra ficz nym ogło -szo nym w 2011 r. przez mie sięcz nik „Ło -wiec Pol ski”. Moż na je by ło zo ba czyć na wy -sta wie po kon kur so wej w Mu zeum Ło wiec -twa i Jeź dziec twa w Ła zien kach w War sza -wie. Pra ce Pio tra Ma ka ro wi cza mie li teżoka zję po dzi wiać uczest ni cy Szczy tu Kli -

ma tycz ne go ONZ w Po zna niu w 2008 r.- Fo to gra fie na na szej wy sta wie są dzie -

ła mi sztu ki fo to gra ficz nej, a na zwie rzę taspójrz my tak, jak na wiel kie dzie ła sztu kistwo rzo ne przez Na tu rę – za chę ca ła dooglą da nia Iza be la Lo rek.

Zdję cia Pio tra Ma ka ro wi cza sta no wiąwięk szość spo śród eks po no wa nych na wy -sta wie „Zwie rzę ta wra ca ją”, ale nie są je dy -ne. W Mu zeum Okrę go wym moż na teżobej rzeć fo to gra fie do ku men tu ją ce prze -mia ny, ja kim pod le ga ły te re ny po od kryw -ko we po odej ściu ko pal ni.

Wy sta wa „Zwie rzę ta wra ca ją” jestczę ścią pro jek tu „No wa Zie mia”, do fi -nan so wa ne go przez Wo je wódz ki Fun -dusz Ochro ny Śro do wi ska i Go spo dar kiWod nej w Po zna niu, PAK KWB Ko nin,Sto wa rzy sze nie Ko pal nia Przy szło ści ispół kę Eko -Su row ce. Je go dru gim ele -men tem by ła se sja na uko wa „Bio róż no -rod ność te re nów po ko pal nia nych re jo -nu ko niń skie go", któ ra od by ła się 20 li -sto pa da w Do mu Kul tu ry Oskard w Ko -ni nie z udzia łem na ukow ców Aka de miiGór ni czo -Hut ni czej i Uni wer sy te tuRol ni cze go w Kra ko wie, Uni wer sy te tuŁódz kie go oraz Uni wer sy te tu im. Ada -ma Mic kie wi cza, Uni wer sy te tu Przy -rod ni cze go i Pol skiej Aka de mii Na uk wPo zna niu.

No wa Zie mia: zwie rzę ta wra ca jąTro�fea�nie�zwy�kłe�go�po�lo�wa�nia�moż�na�obej�rzeć�w�Mu�zeum�okrę�go�-wym�w�Ko�ni�nie,�gdzie�w�mi�nio�ną�so�bo�tę�od�był�się�wer�ni�saż�zdjęć�pio�-tra�Ma�ka�ro�wi�cza,�któ�ry�po�nad�trzy�dzie�ści�już�lat�po�lu�je�na�zwie�rzę�taz...�apa�ra�tem�fo�to�gra�ficz�nym.

Frag�ment�eks�po�zy�cji

Fot. P

. O

r dan

Je�le�nia�Piotr�Ma�ka�ro�wicz�„upo�lo�wał”�na�jóź�wiń�skim�zwa�ło�wi�sku

Fot. P

. M

a ka ro

wic

z

Piotr�Ma�ka�ro�wicz�(z�le�wej)

Fot. P

. O

r dan

Te�go�dzię�cio�ła�Piotr�Ma�ka�ro�wicz�sfo�to�gra�fo�wał�na�te�re�nie�po�od�kryw�ce�Ka�zi�mierz�Po�łu�dnie

Fot. P

. M

a ka ro

wic

z

Ra�to�wa�nie�bo�cia�nie�go�gniaz�da

Fot. P

. O

r dan

Page 7: Kurier Koniński nr 142

IV Rozmaitości

reklama

- Ta kie go ka len da rza jesz cze nie by ło – mó wi Ja cek Wi śniew ski, współ wła ści cielwy daw nic twa MA WI. – W stu pro cen tach nasz, ko niń ski. Oprócz czy tel ne go i –mam na dzie ję – przy ja zne go ka len da rium, na je go kar tach znaj du je się spo ro po ży -tecz nych in for ma cji o na szym mie ście, a tak że frag men ty po czy nań li te rac kich miesz -kań ców Ko ni na.

„Ka len darz ko niń ski” przy po mni je go po sia da czo wi o wy mia nie opon, Dniu Bab -ci i Dziad ka, Dniu Mat ki i Dziec ka a tak że ter mi nach je go fe rii szkol nych. Ko rzy sta jącz nie go nie spo sób prze ga pić Wa len ty nek, Dnia Ko biet, za po mnieć o osta tecz nym ter -mi nie zło że niu de kla ra cji po dat ko wej, po ście a na wet po rząd kach na cmen ta rzu.

W po ręcz nej ksią żecz ce są naj waż niej sze ko niń skie ad re sy i te le fo ny: Urzę duMiej skie go, ZUS, PGKiM, stra ży po żar nej i miej skiej, po li cja i wie le in nych. Są tam teżin for ma cje o naj waż niej szych wy da rze niach kul tu ral nych w mie ście w 2013 r. i fi -liach miej skiej bi blio te ki.

Jest też coś do po czy ta nia: frag men ty „Ro słem ra zem z mo im mia stem” An drze -ja Ma jew skie go ra zem ze zdję ciem sta re go dwor ca ko le jo we go w Ko ni nie, sie demaneg dot me ce na sa An tec kie go z książ ki Jac ka Wi śniew skie go „Wspo mnie nia ko niń -skie go ad wo ka ta” i frag ment po wie ści Zbi gnie wa Woj na row skie go (wy da nej podpseu do ni mem Do mi ni ki Stec) „ Słoń ce w sło necz ni kach”.

„Ka len darz ko niń ski” moż na ku pić w księ gar niach MA WI w Ko ni nie. OLER

Ka�len�darz�ko�niń�ski

Ry�sun�ki� sa�ty�rycz�ne� Zbi�gnie�wa� Woj�na�row�skie�go,� ad�re�sy� i� te�le�fo�ny� ko�niń�-skich�urzę�dów,�kin�i�in�nych�pla�có�wek�kul�tu�ral�nych,�przy�po�mnie�nie�na�przy�-kład�o�wy�mia�nie�opon�skła�da�ją�się�na�„Ka�len�darz�ko�niń�ski”,�któ�ry�uka�zał�sięwła�śnie�w�księ�gar�niach�MA�WI.

Po rzu co ne wra ki, za bie ra ją ce miej -sce na par kin gach au ta, al bo te po ko li zyj -ne któ rych wła ści cie le nie mo gą ni mi jeź -dzić. Ta kie sa mo cho dy tra fia ją naj czę -ściej na strze żo ne par kin gi, za któ re sło notrze ba pła cić.

Zgod nie z mi ni ste rial nym roz po rzą -dze niem, w 2013 ro ku wzro sną opła tyza od ho lo wa nie au ta i je go prze trzy my -wa nie na par kin gu. Rad ni po wia tu ko -niń skie go przy ję li staw ki w gór nej gra ni -cy nor my. I tak za usu nię cie mo to ro we ruwła ści ciel za pła ci 110 zł, za mo to cykl –218 zł, a za cię ża rów kę od bli sko 600 dopo nad 1,5 tys. zł.

W przy pad ku sa mo cho dów oso bo -wych opła ta za od ho lo wa nie wzro śnie opo nad 50 zł. Do tej po ry wła ści cie le autmu sie li pła cić 420 zł. Te raz obo wią zu ją -cą staw ką bę dzie 478 zł. I na tym się niekoń czy, bo za każ dą do bę prze cho wy wa -

nia sa mo cho du na par kin gu trze ba bę -dzie za pła cić 37 zł. - Usu wa my po jaz dy,któ re za gra ża ją bez pie czeń stwu. Rocz niema my ich oko ło 20, mo że 30. Cza sa miwła ści cie le się po nie zgła sza ją, ale ak tu al -nie na par kin gu ta kich aut ma my aż 59.Nie któ re za le ga ją tam na wet od 2000 ro -ku – mó wi Mi ro sław Kru szyń ski, na czel -nik wy dzia łu ko mu ni ka cji Sta ro stwa Po -wia to we go w Ko ni nie.

Od ho lo wy wa nie po rzu ca nych naj -czę ściej aut to też du ży pro blem w Ko ni -nie. Tyl ko w ostat nim cza sie na miej skipar king tra fi ło ich oko ło ośmiu. - Jestspo ro ta kich aut. Da je my so bie i lu dziomczas, ale w osta tecz no ści re agu je my. Je śliwła ści ciel nie re agu je na pi sma, w któ -rych da je my dwa ty go dnie na usu nię ciesa mo cho du, to go od ho lo wu je my – mó -wi Mie czy sław Tor cha ła, ko men dantStra ży Miej skiej w Ko ni nie.

Opła ta za usu nię cie au ta oso bo -we go w Ko ni nie to koszt ok. 400 zł.Ko niń scy rad ni jed nak też już za ak -cep to wa li pod wyż kę. Naj praw do po -dob niej od grud nia opła ta wzro śnietak jak w po wie cie do bli sko 500 zł. -Ostat nio po po nad trzech ty go dniachzgło sił się do nas wła ści ciel jed ne go zsa mo cho dów i mu sie li śmy mu na li -czyć po nad 1000 zł – po in for mo wałko men dant Tor cha ła.

Po dob nie jak po wia to wi urzęd ni cysłuż by miej skie sta ra ją się naj pierw roz -wią zać spra wę po lu bow nie. - Wła ści cieldo sta je kil ka za wia do mień, ale kie dyone nie skut ku ją, wy stę pu je my do są du.Ten mo że orzec o prze pad ku po jaz duna rzecz sta ro sty. Wte dy po wo łu je myrze czo znaw cę. Je śli au to moż na użyt ko -wać, to je li cy tu je my. Do tej po ry od2010 ro ku mie li śmy trzy ta kie przy pad -ku. Zli cy to wa ne zo sta ły dwa sa mo cho -dy oso bo we i je den mo to ro wer – po in -for mo wał Mi ro sław Kru szyń ski.

ABRA

DOK ZE STR. 1

Kie dy mó wi łam, że cze ka łam już kil -ka mie się cy, le kar ka po wie dzia ła, że ją tonie in te re su je – ża li się ko ni nian ka.

Oka zu je się, że nie tyl ko pa ni Ha li na jestw tak dra ma tycz nej sy tu acji. Jak tłu ma czyMa ria Kar czew ska, rzecz nicz ka ko niń skie goszpi ta la, za kres wy ko ny wa nia pro ce dur za -bie go wych jest więk szy niż umo wa z NFZ.

W związ ku z tym śred nio na za bie gineu ro chi rur gicz ne trze ba cze kać 132dni. I jest to naj krót szy, jak się oka zu je,czas ocze ki wa nia. Chi rur gia to już 141dni, oku li sty ka – 532 dni, a la ryn go lo gia– 581 dni. Na en do pro te zę sta wu ko la -no we go trze ba cze kać 827 dni, a na im -plant sta wu bio dro we go aż 1410 dni!

Ko lej ki się nie zmniej szą, mi mo pod -pi sa nia przez ko niń ski szpi tal o 1,5 mln złwięk sze go kon trak tu z Na ro do wym Fun -du szem Zdro wia. - Ro bi my wszyst ko, że -by zgod nie z usta wą ko lej ki by ły na za sa -

dach rów no ści i spra wie dli wo ści – po wie -dział Grze gorz Wro na, dy rek tor szpi ta law Ko ni nie. - Ma my ze spół oce ny przy jęćdo szpi ta la, któ ry co mie siąc przed sta wiami pro to ko ły. Na or to pe dii przyj mu je my70 pro cent pa cjen tów z za gro że niem ży -cia. To są ostre ura zy po wy pad ko we. Dla -te go na za bie gi nie za gra ża ją ce ży ciu trze -ba cze kać. Na drob ny za bieg w ko lej ce jestjuż 784 osób – tłu ma czy Wro na.

Dy rek tor tłu ma czy, że w każ dymprzy pad ku pa cjen ci są in for mo wa ni opla ców kach po za Ko ni nem, gdzie byćmo że ko lej ki są krót sze. - Pro wa dzi mysze ro ką dzia łal ność in for ma cyj ną i comie siąc prze ka zu je my da ne o ko lej ceocze ku ją cych do NFZ. Pa cjen ci mo gąszu kać do stęp nych pla có wek. Wy kazszpi ta li znaj du je się na stro nie in ter ne to -wej Wiel ko pol skie go Od dzia łu Wo je -wódz kie go NFZ w Po zna niu. ABRA

Film ilu stru ją cy tę in for ma cję moż -na obej rzeć na www.LM.pl/tv.

Dłu gie ko lej ki do za bie gów

Dro żej za usu nię cie au taRad�ni� jed�no�gło�śnie�przy�ję�li�zmia�nę�opłat�za�usu�wa�nie�po�jaz�-dów�z�po�wia�tu�ko�niń�skie�go.�Staw�ka�wzro�śnie�od�ośmiu�do�kil�-ku�na�stu�na�wet�pro�cent.

Page 8: Kurier Koniński nr 142
Page 9: Kurier Koniński nr 142
Page 10: Kurier Koniński nr 142
Page 11: Kurier Koniński nr 142
Page 12: Kurier Koniński nr 142

czwartek, 22 listopada 2012 Rozmaitości V

TS

Kon cert fi na ło wy od był się w Pa ła cuBro ni kow skich w Ży chli nie. Przy nad -kom ple cie wi dow ni za pre zen to wa ło sięsze ściu mło dych pia ni stów. – Cie szy mysię, że z ro ku na rok fe sti wal przy cią ga co -raz wię cej osób. To nie du ża im pre za, aleeks klu zyw na i ce nio na przez wy ko naw -ców. Na si lau re aci wcho dzą na es tra dyświa ta – po wie dział Ry szard Sła wiń ski,dy rek tor fe sti wa lu.

Ko mi sja kon kur so wa fe sti wa lu niemia ła ła twe go za da nia. – Spra wie dli wiejjest sta wiać ar ty stów obok sie bie, a niesze re go wać ich w ja kiejś ko lej no ści. Za -wsze gdzieś zo sta je nie do syt – pod su mo -wał Wal de mar An drze jew ski, prze wod -ni czą cy ju ry. – By ło nam trud no pod jąćde cy zję. Ci mło dzi lu dzie za pre zen to wa -li swo je umie jęt no ści już na in nych kon -kur sach i tu taj zo sta li no mi no wa ni ze

wzglę du na osią gnię cia. Ma my na dzie ję,że do ko na li śmy słusz ne go wy bo ru.

Pierw sze miej sce za jął Xu Zi, któ rygra na for te pia nie od trze cie go ro ku ży -cia. Jest już lau re atem III miej sca w kon -kur sie „II In ter na tio nal Pia nist Con testin me mo riam of Ve ra Lo tar -She vchen koNo vo si birsk, Ro sja – De cem ber 2008”.Ak tu al nie Xu Zi stu diu je w Aka de miiMu zycz nej im. Fe lik sa No wo wiej skie gow Byd gosz czy.

Rów no rzęd ne dru gie miej sce za ję ły:Ju lia Mar czuk z Kra ko wa i Mar ta Czechz Ryb ni ka. Na trze cim miej scu upla so -wał się Mi chał Dzie wior z By to mia, a wy -róż nie nia otrzy ma li: Kac per Ba jon z Ża -ga nia i po cho dzą ca z Ja po nii Miy ako Ari -shi ma. ABRA

Cho pin pro sto z Chinpo�cho�dzą�cy�z�Chin�Xu�Zi�zwy�cię�żył�w� IX�ogól�no�pol�skim�Fe�sti�wa�lupia�ni�stycz�nym�„Cho�pi�now�skie�In�ter�pre�ta�cje�Mło�dych”.�Ju�ry�nie�przy�-zna�ło�Grand�prix.

Fot. A

. B

ra ci s

zew

ska

Te go rocz ne Zi mo we Re ga ty od bę dąsię 24 li sto pa da na przy sta ni w Pąt no wie.O godz. 11 na Je zio rze Pąt now skim wy -star tu je pierw szy z trzech bie gów. Or ga -ni za to rzy jak co ro ku li czą na du żą fre -kwen cję. - Zjeż dża ją do nas że gla rze z naj -od le glej szych za kąt ków kra ju. Za zwy czajjest to od trzy dzie stu do po nad czter dzie -stu za łóg. W su mie przez la ta trwa nia re -gat prze wi nę li się przez tę im pre zęprzed sta wi cie le aż 68 klu bów że glar -skich –po in for mo wał Hen ryk Ko wal ski,ko man dor Klu bu Że glar skie go przyKWB „Ko nin”.

Że gla rze wy star tu ją w kla sach: ome -ga, ome ga sport, T1, T2, T3 i open. Nieza brak nie też spe cjal nych re gat dla dzie ciw wie ku od 9 do 12 lat. - Ma my już po -twier dze nie, że w kla sie opty mist przy ja -dą czte ry łód ki z Ka li sza. Li czy my, że po -go da bę dzie sprzy jać i dzie ci wy star tu ją– po wie dział Ma rek Ber liń ski, se kre tarzKlu bu Że glar skie go przy KWB „Ko nin”.

W trak cie bie gów, oko ło godz. 13, nauczest ni ków re gat cze kać bę dzie go rą cagro chów ka. Na godz. 17 za pla no wa noobiad, a po tem ogło sze nie wy ni ków i że -glar ską za ba wę.

Ju bi le uszo wa edy cja Zi mo wych Re -gat Bar bór ko wych bę dzie peł na atrak cji

i nie spo dzia nek. - W ra mach 18. uro -dzin przy go to wa li śmy moc wra żeń–do dał Ja kub Pia sec ki, czło nek KŻ. -Re ga ty są już doj rza łe i od ko lej nychedy cji chcie li by śmy, że by sta ły się im -pre zą ogól no kra jo wą.

Od przy szłe go ro ku zo sta nie rów -nież re ak ty wo wa na Zło ta Sze kla. ABRA

reklama

Że glar ska Bar bór ka

Na�wet�150�że�gla�rzy�z�ca�łe�go�kra�ju�mo�że�przy�je�chać�na�XVIII�już�Zi�mo�we�Re�-ga�ty�bar�bór�ko�we�do�pąt�no�wa.�pod�czas�im�pre�zy�nie�za�brak�nie�atrak�cji.

Page 13: Kurier Koniński nr 142

czwartek, 22 listopada 2012 PAK KWB 7

Zdję�cie�kacz�ki�krzy�żów�ki�na�gro�dzo�ne�w�kon�kur�sie�mie�sięcz�ni�ka�„Ło�wiec�Pol�ski”

Te�go�li�sa�Piotr�Ma�ka�ro�wicz�spo�tkał�na�te�re�nie�po�od�kryw�ce�Ka�zi�mierz�Po�łu�dnie

Fot. P

. M

a ka ro

wic

zFot. P

. M

a ka ro

wic

z

Tak�wy�glą�da�dzi�siaj�wy�ro�bi�sko�koń�co�we�od�kryw�ki�Ka�zi�mierz�Po�łu�dnie

Fot. P

. O

r dan

Fot. P

. M

a ka ro

wic

z

Page 14: Kurier Koniński nr 142

8 PAK KWB

Peł na (jak za wsze) wi dow nia wy słu -cha ła czter na stu kom po zy cji: od „Or łaBia łe go” Grze go rza Duch now skie go,przez trzy kom po zy cje Ja co ba de Ha ana iMo zart Pop Sym pho ny, po El Cum ban -che ro Ra fa ela Her nan de za i Marsz Ra -detz kie go na za koń cze nie, któ ry - poburz li wych okla skach – po wtó rzo no.Mu zycz nym kunsz tem po pi sa ła się ca łaor kie stra, ale znów za bły snę li so li ści: Ma -ciej Gwóźdź na trąb ce, Ma te usz Osow skina klar ne cie, Gra ży na Ław ni czak na fle -cie oraz Pa weł An drze jew ski, Ja kub No -żew ski, Piotr Pie choc ki i Ma riusz Sta wic -ki na in stru men tach per ku syj nych.

Oprócz Woj cie cha Jan kow skie go dy ry go -wa li też Jan Wiel gó rec ki i Mi ro sław Pa -cze śny.

Kon cert był też oka zją, że by po dzię -ko wać za pra cę Woj cie cho wi Jan kow skie -mu. – We wrze śniu 2011 ro ku mi nę ło20 lat od chwi li, kie dy pan Woj ciech Jan -kow ski zo stał ka pel mi strzem or kie stry.To głów nie je go za słu gą jest prze kształ ce -nie or kie stry mar szo wej w kon cer to wą –przy po mnia ła Gra ży na Ław ni czak, pre -zes Sto wa rzy sze nie Mi ło śni ków Gór ni -czych Or kiestr Dę tych „Gór nik”, wrę -cza jąc Woj cie cho wi Jan kow skie mukwia ty i pa miąt ko wy al bum. Jak usły sze -

li śmy w ku lu arach, od ro ku wciąż nie by -ło cza su, że by zor ga ni zo wać ka pel mi -strzo wi ju bi le usz i stąd te spóź nio ne po -dzię ko wa nia.

- Mam na dzie ję, że jesz cze się zo ba -czy my - po wie dział do pu blicz no ści naza koń cze nie kon cer tu Woj ciech Jan kow -ski, bo wiem przy szłość or kie stry wciążjest nie pew na. Od kil ku już mie się cywia do mo, że no wy wła ści ciel ko pal ni –ZE PAK – nie za mie rza utrzy my wać ze -spo łu, to też pod ję to roz mo wy z wła dza -mi Ko ni na na te mat je go prze ję cia, któ reutknę ły po dob no w mar twym punk cie,a ze stro ny mia sta en tu zja zmu nie wi dać.Z jed nej stro ny to nie dzi wi, bo utrzy ma -nie ta kie go ze spo łu to nie ma łe pie nią dze,ale z dru giej - trud no zna leźć dzi siaj en -tu zja stów na przy kład wy bu rze nia bry -kie tow ni, któ rej Ko nin też nie chciałprze jąć od ko pal ni.

Że by znów nie ża ło wać, de cy zjętrze ba grun tow nie prze my śleć, bo dostra ce nia ma my in sty tu cję kul tu ral ną zsześć dzie się cio let nim pra wie już do rob -kiem, praw dzi wą mu zycz ną wi zy tów kęKo ni na. OLER

Mu zycz ne po dzię ko wa nieDwu�go�dzin�nym�kon�cer�tem�po�dzię�ko�wa�ła�miesz�kań�com�Ko�ni�na�za�fi�nan�so�we�wspar�cie�or�kie�-stra�Dę�ta�Ko�pal�ni�Wę�gla�bru�nat�ne�go�Ko�nin.

Or�kie�stra�Dę�ta�Ko�pal�ni�Wę�gla�Bru�nat�ne�go�Ko�nin

Na�klar�ne�cie�gra�Ma�te�usz�Osow�ski Nie�co�spóź�nio�ne�ży�cze�nia�ju�bi�le�uszo�we�dla�Woj�cie�cha�Jan�kow�skie�go

Po�dzięko�wa�nia�dla�Pawła�Bro�ni�szew�skie�go,�który�od�chwi�li,�kie�dy�po�wstała�ta�ka�możli�-wość,�co�ro�ku�wpłaca�je�den�pro�cent�po�dat�ku�na�kon�to�or�kie�stry.

So�lo�na�trąb�ce�Ma�cie�ja�Gwoź�dzia

Fot. P

. O

r dan

Page 15: Kurier Koniński nr 142

czwartek, 22 listopada 2012 Ogłoszenia 9

nWy naj mę po kój w Ko ni nie. Ja 40 lat ka wa ler. Tyl -ko tel: 725499285.n Sprze dam atrak cyj ną dział kę bu dow la ną, Wo laŁasz czo wa, po wierzch nia 6700m2, kon ku ren cyj nace na, ide al na lo ka li za cja. Kon takt tel: 669 840 911.n Sprze dam dom Ko nin Go sła wi ce po ło żo ny nadział ce 425m2. Ce na: 97 tys. Tel: 795 114 620.n Sprze dam miesz ka nie na 1 pię trze o pow. 47.5m2, roz kła do we : 2 po ko je, kuch nia, ła zien ka, WC,przed po kój oraz du ży bal kon. Jest to nie ru cho -mość o od ręb nej wła sno ści wraz z grun tem i czę -ścią par kin gu. Miesz ka nie znaj du je się w ni skimblo ku przy ul. Prze my sło wej 3c obok ENER GE TY -KA, bli sko ba zar, przed szko le. Ce na: 156000 done go cja cji. Tel: 505259680.nWy naj mę par ter do mu jed no ro dzin ne go na osie -dlu Nie słusz. Te le fon: 791709603.nBu dy nek wol no - sto ją cy w sta nie de we lo per skim,ocie plo ny sty ro pia nem, tynk ze wnętrz ny akryl, dachkry ty da chów ką brass. Okna pla sti ko we. Przed wej -ściem do bu dyn ku ta ras, pod da sze do za adap to wa -nia. Ce na: 119000 zł. Te le fon: 605 618 289.nSprze dam miesz ka nie w cen trum Ko ni na na par -te rze o po wierzch ni 33m2, miesz ka nie skła da się zpo ko ju po łą czo ne go z kuch nią , sy pial ni, ła zien ki zwc . Miesz ka nie jest po ge ne ral nym re mon cie. Ce -na: 115.000 do ne go cja cji. Te le fon: 785724420.n Sprze dam miesz ka nie o pow. 57m2 przy ul. 11Li sto pa da. Ni ski blok, 4 pię tro. Miesz ka nie roz kła -do we z bal ko nem. Pro szę dzwo nić po 15. Ce na:170000 zł. Te le fon: 605089458.

n Przy go to wu je so lid nie do ma tu ry z ję zy ka pol -skie go na eg za min ust ny i pi sem ny. Tel: 632420547.n Na uczy cie le udzie la ją ko re pe ty cji, tak że przy go -to wa nie do ma tu ry. Ma te ma ty ka, tel: 696-549-967. J. An giel ski, tel: 600-986-470.n Na uka ję zy ka nie miec kie go na róż nych po zio -mach - ko re pe ty cje - tłu ma cze nia - przy go to wa niedo ma tu ry (na uczy ciel LO po stu diach w Niem -czech) Te le fon: 792 000 953.n Na uczy ciel udzie li ko re pe ty cji z bio lo gii , na po -zio mie: od pod sta wów ki po stu dia. Za pra szam!Ema il: bio lo gia 12@opocz ta.pl.n Pe da gog z do świad cze niem 5-let nim w pa cy zdzieć mi i mło dzie żom udzie li ko re pe ty cji nawszyst kich po zio mach. Po mo gę w przy go to wa niudo spraw dzia nu nad ro bie niu za le gło ści. Przy go tu jedo eg za mi nów po praw ko wych eg za mi nów gim na -zjal nych i ma tu ry. Te le fon: 792 994 577.n Po moc w na uce, za ję cia wspo ma ga ją ce roz wójdziec ka. Pro fe sjo nal ne przy go to wa nie dziec ka dopod ję cia na uki w szko le (w tym dia gno za), za ję ciasty mu lu ją ce roz wój dziec ka, po moc w na uce dlauczniów klas po cząt ko wych, po moc w od ra bia niulek cji. Te le fon: 691-741-027.n Che mia fi zy ka. Na uczy ciel z wie lo let nią prak ty -ką, udzie la ko re pe ty cji na wszyst kich po zio mach.Rów nież przy go to wa nie do ma tu ry, olim piad, roz -wią zy wa nie za dań. Po sia dam wła sne ma te ria ły, du -że do świad cze nie, gwa ran tu ję wy so ki po ziom na -ucza nia i sa tys fak cję. Te le fon: 509428558.

nMe cha nik sa mo cho do wy po sia da ją cy upraw nie -nia na spa wa cza, mon te ra kon struk cji sta lo wych,szu ka pra cy oko li ce Ko ni na. Te le fon: 697175854.n B&WC po szu ku je pil nie elek try ków oraz hy -drau li ków do pra cy w Niem czech. Wy ma ga na ko -mu ni ka tyw na zna jo mość jez. Nie miec kie go. Za -kwa te ro wa nie za pew nio ne. Staw ka 11/13 eu -ro+die ta+nad go dzi ny. CV na ad res:ro bert [email protected] 508250297.n "Ener go in west Ser wis" Sp. z o.o. po szu ku je dopra cy Elek tro mon te rów z upraw nie nia mi do 1kV

za kres in sta la cje elek trycz ne i urzą dze nia spa wal ni -cze. Ofer ty pro szę skła dać w sie dzi bie Spół ki przyul. Spół dziel ców 3 w Ko ni nie.n Fir ma z Go li ny za trud ni oso bę do te le fo nicz nejob słu gi Klien ta. Wy ma ga ne do świad cze nie. Umo -wa o pra cę na 1/2 eta tu. Pra ca pon -pt, 4 go dzi nydzien nie. Tel: 603 936 828.n Fir ma pro du ku ją ca odzież wo do ochron ną za -trud ni męż czy znę na sta no wi sko kroj czy -pra cow -nik pro duk cji. Wy ma ga ne do świad cze nie. CV kie -ro wać na ma il kp@aj gro up.pl.nFir ma z sie dzi bą w Ko ni nie za trud ni oso by na sta -no wi sko kon sul tan ta te le fo nicz ne go. Wy na gro dze -nie: pod sta wa 800 zł net to + pro wi zja + kon kur sysprze da żo we. Mi le wi dzia ne do świad cze nie w te le -mar ke tin gu. CV pro szę prze słać na ad res: ak tu ali -za cja.wi zy to wek@gma il.com.n Po szu ku ję pra cow ni ka do pra cy w kwia ciar ni zdo świad cze niem. Te le fon: 605-64-59-59.n Za trud ni my klow na, ilu zjo ni stę, szczu dla rza,ma gi ka bądź oso bę z in ny mi umie jęt no ścia mi sce -nicz ny mi. Je śli ktoś pro wa dzi wła sną dzia łal nośćgo spo dar czą z w/w usłu ga mi, moż na wy sy łać ofer -tę ce no wą wła snej usłu gi. CV bądź ofer ty pro si mywy sy łać na biu ro@en dor fins.pl.

nJE ŻE LI ZA PŁA CI ŁEŚ 500 ZŁ ZA KAR TĘ PO -JAZ DU w okre sie od 01-05-2004 do 14-04-2006,przy słu gu je To bie zwrot 425 zł nad pła ty, na wet je -śli nie je steś już wła ści cie lem po jaz du. Wejdź nawww.kar ta po jaz du.in fo lub za dzwoń (063)22023 30 – i od zy skaj swo je pie nią dze!nAu to skup: au ta ca łe, uszko dzo ne, w każ dym sta -nie, wszyst kie mar ki i rocz ni ki tech nicz nym sku pu -je my. Szyb ki do jazd po au to do każ dej miej sco wo -ści. Tel: 697298637.n Sprze dam Opel Astra II od I wła ści cie la. Rokprod. 2003. Sa mo chód ser wi so wa ny, spraw nytech nicz nie, bez wy pad ko wy. Ce na: 9800 zł do ne -go cja cji. Tel. kon tak to wy: 691366036.nSprze dam Re nault Me ga ne 1.9 DCI 2001, 189 tyś,kli ma ty za cja, cen tral ny za mek, 4 po dusz ki po wietrz -ne, ABS, re gu lo wa na kie row ni ca, pi lot, CD ra dio, el.szy by , el. lu ster ka, 105 KM, ba gaż nik na dach. Ce na:7300 zł do ne go cja cji. Te le fon: 665 99 00 30.nJAN WIX za pra sza na prze glą dy: sa mo cho dy oso -bo we do 3.5t, mo to ry, sku te ry. Myj nia lub 2l pły -nu do spry ski wa czy GRA TIS! Ko nin, ul. Sol na 10.Tel: 63 245 17 67.nAu to skup: au ta ca łe, uszko dzo ne, w każ dym sta -nie, wszyst kie mar ki i rocz ni ki tech nicz nym sku pu -je my. Szyb ki do jazd po au to do każ dej miej sco wo -ści. Tel: 691084580.nSkup aut za go tów kę od rę ki. Za dzwoń do nas do -sta niesz go tów kę za au to. Za dzwoń a się prze ko -nasz. Tel: 511 145 017.n RE MI CO. Prze glą dy tech nicz ne: sa mo cho dy,mo to ry, sku te ry. Myj nia gra tis! Tel 63 245 17 67.Sta ry Ko nin, Sol na 10a.

n Na pra wa kom pu te rów, usu wa nie wi ru sów,oczysz cza nie dys ku, for ma to wa nie, in sta la cja sys te -mów, od zy ski wa nie da nych, pod łą cza nie in ter ne tuoraz kon fi gu ra cja urzą dzeń sie cio wych (Ro ute ryitp.). Do jazd do klien ta. Tel: 665190529.nSer wis kom pu te rów sta cjo nar nych, lap to pów, no -te bo ok oraz te le fo nów gsm. Ko nin, ul. Wy szyń skie -go 36, 1 klat ka. Tel: 608-557-281.nSprze dam bez no śni ko wy ze staw li cen cyj ny - Of -fi ce Ba sic 2007 (pa kiet za wie ra li cen cje i kar tę klu -cza dla:Word 2007;Excel 2007;Outlo ok 2007).Ce na: 300 zł. Tel: 698-859-629.nPo go to wie kom pu te ro we. Wgry wa nie opro gra mo -wa nia, in sta lo wa nie sys te mów ope ra cyj nych, pod łą -cza nie pod ze spo łów i urzą dzeń pe ry fe ryj nych, kon fi -gu ro wa nie in ter ne tu, ar chi wi za cja da nych itp. Szyb -ko, ta nio i so lid nie. Te le fon: 607 106 357.

n Sprze dam ze wnętrz ną kar tę dźwię ko wą / in ter -fejs au dio M -AU DIO MO BI LE PRE USB. Ce na:200zł. Te le fon: 791190666.n Sprze dam ple cak do lap to pa no wy -nie uży wa nyfir my Sam sung. Ce na: 50 zł. Te le fon: 501-184-635.n Sprze dam kom pu ter AMD Ath lon(tm) 1.19GHz,512 MB RAM. Gra tis mysz ka lo gi tech. Ce na:250 zł. Te le fon: 788-620-854.n Sprze dam na gry war kę DVD ze wnętrz ną naUSB. Stan ide al ny. Ce na: 110 zło tych. Te le fon: 792648 114.

nPo trze bu jesz szyb ko go tów ki na oka zyj ny za kup.Za dzwoń 600 400 288.n "But -Gaz" Ka mil Sta siń ski DO STA WA GA ZU"Shell" w bu tlach 11 kg na te le fon. Do star cza my 7dni w ty go dniu. Pod łą cza nie kuch ni ga zo wych.Naj wyż sza ja kość. Za pra szam 663-955-868 lub(63) 21-21-153.n Ma lo wa nie, szpa chlo wa nie, pa ne le pod ło go we iścien ne. Re gip sy (ścian ki dzia ło we, pół ki ozdob ne,za bu do wy) i wie le in nych...Za pra sza my. Tel: 78196 05 44.n Ta nio me ble na wy miar: biur ka, sza fy, kuch nie,pa ne le, ma lo wa nie. Tel: 696709020.n Czysz cze nie kar cher: dy wa ny, wy kła dzi ny, ta pi -cer ka sa mo cho do wa. SO LID NIE! Te le fon:608265284.n Sza fy wnę ko we, gar de ro by, me ble na wy miar,skrę ca nie go to wych. Tel: 503721431.n Hy drau lik Tel: 794507726. Na pra wa lub wy -mia na ba te rii, umy wa lek, se de sów, ka bin prysz ni -co wych, boj le rów, grzej ni ków, udraż nia nie rur.Wszyst kie pra ce hy drau licz ne.nPrze pro wadz ki - usłu gi trans por to we. Ofe ru je ta niei so lid ne usłu gi trans por to we oraz prze pro wadz ki.Po sia dam lu dzi do za ła dun ku. Zaj mu je my się rów -nież li kwi da cją miesz kań. Od bie ra my tak że zbęd neme ble, sprzęt agd, rtv,złom. Tel: 722 052 618.n Star szy in spek tor prze pro wa dzi szko le nia bhp ip.poż dla klien tów in dy wi du al nych i firm. Ce ny done go cja cji. Te le fon: 693275399.

n To wa rzy stwo Tu ry stycz ne "GWA REK" przy PAKKWB "KO NIN" or ga ni zu je wy jazd w dniach 01-10.02.2013 r. na nar ty do Pian ca val lo po łą czo ny zudzia łem w kar na wa le w We ne cji. Koszt wy jaz du1650 zł + ski pass 133 Eu ro. Kon takt tel. 508-285-755.n Ku pię zbo że: psze ni ca, owies, jęcz mień, ży to,pszen ży to, ku ku ry dze, łu bin, bo bik, itp. Min. 24t.Za pew niam trans port, pła cę w dniu od bio ru. Tel:509942079.n Sprze dam drew no ko min ko we se zo no wa ne. Te -le fon: 784 144 445.n Sprze dam lub wy po ży czę: łóz ko or to pe dycz ne,kon cen tra tor tle nu, wó zek, bal ko nik, ku le in wa -lidz kie. Tel: 607179623.n Sprze dam za dba ne go RO LAN DA E -36. Wszel -kie in for ma cje pod nu me rem: 606 648 216.nSprze dam key bo ards Yama ha PSR -E403 YPT -400.Stan bar dzo do bry. Ce na: 600zł. Tel: 602 439 992.n Sprze dam wi try nę z lat 60, stan do bry. Ce na:400 zł do uzgod nie nia. Tel: 665 425 935.n Sprze dam so lid ny stół dę bo wy, nie roz kła da ny,220x100. Ce na: 700zł. Te le fon: (63)241-30-65.n Sprze dam ko la rzów kę, stan ide al ny, ko ła 28, no -wa opo na, du ża ra ma, pod ze spo ły Shi ma no. Ce na:500zł. Tel: 785 980 823.nSprze dam huś taw kę dla dziec ka na sta bil nym ste la -żu. Ide al na do usta wie nia w po ko ju lub ogro dzie.Mięk kie opar cie, od chy la na tac ka i re gu lo wa ne opar -cie sie dzi ska. Stan bar dzo do bry, ko lor po ma rań czo -wo se le dy no wy. Ce na: 80 zł. Tel: 784419333.nWi tam mam na sprze daż uży wa ny fo te lik sa mo cho -do wy dla dziec ka od 9 do 25 ki lo gra mów. Pro dukt speł -nia wy ma ga nia eu ro pej skich norm bez pie czeń stwa.Stan oce niam na Bdb. Ce na: 130zł. Tel: 665708569.

reklama

Page 16: Kurier Koniński nr 142

10 Informator

RE�DAK�CJA:62-510 Ko nin, ul. Przy jaź ni 2 (IX pię tro),tel. 63 2180054, fax 63 2180001re dak cja@ku rier ko nin ski.pl

RE�DA�GU�JE�ZE�SpÓŁAlek san dra Bra ci szew ska, Ro bert Olej nik(re dak tor na czel ny), An na Pi lar ska, Bar tosz Sko niecz ny.

bIU�Ro�RE�KLA�MY:tel. 63 2180052, fax 63 2180001re kla ma@ku rier ko nin ski.plwww.ku rier ko nin ski.plRe dak cja nie od po wia da za treść za -miesz czo nych re klam i ogło szeń. Re -dak cja za strze ga so bie pra wo do skra -ca nia na de sła nych tek stów. Tek styspon so ro wa ne ozna cza my skró tem TS.

n Cen trum Kul tu ry i Sztu ki, ul. Okól na47a, czyn ne od po nie dział ku do piąt ku wgodz. 7.30-18.00, tel. 63 243 63 51

n Ga le ria CKiS „Wie ża Ci śnień", ul. Ko le jo wa1a, czyn na od wtor ku do piąt ku w godz. 10-18, so bo ty w godz. 10-14, tel. 63 242 42 12

n Bi blio te ka re per tu aro wa dzia ła ją caprzy CKiS, czyn na w po nie dział ki iczwart ki w godz. 10–15, wtor ki i śro dy wgodz. 12–17.n Dom Kul tu ry „Oskard”, Ale je 1 Ma ja 2,63 242 39 40

n Ko niń ski Dom Kul tu ry, pl. Nie pod le gło -ści 1, 63 211 31 30 n Klub Ener ge tyk, ul. Prze my sło wa 3d,63 243 77 17, 63 247 34 18 n Mło dzie żo wy Dom Kul tu ry, ul. Po -

wstań ców Wiel ko pol skich 14, czyn ny odpo nie dział ku do piąt ku w godz. 8-18, 63243 86 24n Mu zeum Okrę go we Ko nin -Go sła wi ce, ul.Mu ze al na 6, czyn ne we wtor ki, śro dy, czwart -ki i piąt ki w godz. 10-16, so bo ty w godz. 10-15, nie dzie le w godz. 11-15, bi let ulgo wy: 5zł, nor mal ny: 10 zł, w nie dzie le: wstęp wol nyna wy sta wy sta łe, tel. 63 242 75 99.

n Mu zeum by łe go Obo zu Za gła dy wChełm nie nad Ne rem czyn ne od po nie -dział ku do piąt ku w godz. 8-14, od dzia ły:las rzu chow ski (tel. 501  610 710), te rendaw ne go pa ła cu (tel. 63 271 94 47)

n Skan sen Ar che olo gicz ny w Mrów kachko ło Wil czy na czyn ny tyl ko w se zo nie od1 kwiet nia do 30 wrze śnia, co dzien nie wgodz. 10-18.

ááá pLACÓWKI�KULTURALNE�I�MUZEA

ááá TELEFoNY�ALARMoWE�

n PU BLICZ NA BI BLIO TE KA PE DA GO GICZ -NA, ul. Prze my sło wa 7, czyn na w po nie -dział ki i wtor ki oraz czwart ki i piąt ki w godz.8.30-18.30, so bo ty w godz. 8-13, tel. 63242-63-39n MIEJ SKA BI BLIO TE KA PU BLICZ NA, ul.Dwor co wa 13, tel. 63  242-85-37czyn na w po nie dział ki, wtor ki, śro dy, piąt kiw godz. 9–18, czwart ki w godz. 12-15, so bo -ty w godz. 10-14.n Fi lia Sta rów ka, ul. Zo fii Urba now skiej 1,tel. 63 242-85-62, czyn na w po nie dział ki,wtor ki, śro dy i piąt ki w godz. 9-18, czwart kiw godz. 12-15, so bo ty w godz. 10-14.n Fi lia dla dzie ci i mło dzie ży, ul. Po wstań -ców Wiel ko pol skich 14, tel. 63 242-38-30,czyn na w po nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz.10.30-17.15, wtor ki w godz. 9-15.30n Fi lia Cho rzeń, ul. Goź dzi ko wa 2, tel.63 245-01-85, czyn na w po nie dział ki, śro -

dy i piąt ki w godz. 10.30-18, wtor ki w godz.9-15.30, czwart ki w godz. 12-15.30 n Fi lia Sió dem ka (bez pła ty IN TER NET), ul.So sno wa 16, tel. 63  243-11-43. Czyn naw po nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz. 11-18, wtor ki w godz. 9-15, czwart ki w godz.12-15.n Fi lia Me dyk, ul. Szpi tal na 45, tel.63 240-45-05, czyn na w po nie dział ki i śro -dy w godz. 9-18, wtor ki i piąt ki w godz.7.30-15.30n Fi lia Go sła wi ce -Za mek (bez pła ty IN TER -NET), ul. Go sła wic ka 46, tel. 63  242-74-60, czyn na w po nie dział ki, śro dy i piąt ki wgodz. 9-16, wtor ki w godz. 9-15 i w czwart -ki w godz. 12-15.n Fi lia Je de nast ka, ul. Łę żyń ska 9, tel.63 242 79 85, czyn na w po nie dział ki i piąt -ki w godz. 9-16, wtor ki i śro dy 10-17 iczwart ki 12-15.

TE�LE�FO�NY�ALAR�MO�WECen trum Po wia da mia nia Ra tun ko we go 112Po go to wie Ra tun ko we 999, 63 246-76-80Po li cja 997Straż po żar na 998Straż miej ska 986

PO�MOC�ME�DYCZ�NASZPI TAL NY OD DZIAŁ RA TUN KO WYWo je wódz kie go Szpi ta la Ze spo lo ne goul. Szpi tal na 45, tel. 63 240-46-03

PO�GO�TO�WIACie płow ni cze 63 249-74-00Ga zo we 992Ener ge tycz ne 991Wo do cią go we 994, 63 240-39-33Po grze bo we usłu gi ca ło do bo we: Ad mi ni stra cja cmen ta rza ko mu nal ne go w Ko ni nie, tel. 63 243-37-11, 502-167-765

TE�LE�FO�NY�ZA�UFA�NIAAl ko ho lizm: Te le fon za ufa nia Ano ni mo wych Al ko ho li ków 723-100-973Ko niń skie Sto wa rzy sze nie Abs ty nen tów „Szan sa”, od pn. do pt. w godz. 18.00-20.00, tel. 63 242-39-35Ośro dek Le cze nia Uza leż nień i Współ uza -leż nień, od pn. do pt. w godz. 8.00-20.00, tel. 63 243-67-67Ama zon ki Ko niń ski Klub „Ama zon ki”, wtor ki i czwart ki w godz. 15.00-17.00,

tel. 63 243-83-00Bez dom nośćDom noc le go wy i schro ni sko dla bez dom -nych PCK w Ko ni nie, ul. Nad rzecz na 56,tel. 63 244-52-95Dzie ci To wa rzy stwo Przy ja ciół Dzie ci, Za rządOd dzia łu Po wia to we go, Ośro dek Ad op cyj -no -Opie kuń czy TPD, Spo łecz ny Rzecz nikPraw Dziec ka, ul. No skow skie go 1A,63 242-34-71Nar ko ty ki Punkt Kon sul ta cyj ny Sto wa rzy sze nia Mo -nar, ul. Okól na 54, od pn. do śr. i w pt. w godz. 10.00-18.00, tel. 63 240-00-66Po go to wie „Ma ko we” 988 (od 9.00 do 13.00)Prze mocJe steś bi ty, za stra sza ny, okra da ny, bo iszsię o tym po wie dzieć w do mu, w szko le -wy ślij ano ni mo we go e -ma ila na ad res:ano nim@ko nin.po li cja.gov.pl Prze moc w ro dzi nieBez płat ne po rad nic two praw ne i oby wa tel -skie, me dia cje: od pn. do pt. w godz.15.00-17.00 w To wa rzy stwie Ini cja tywOby wa tel skich w Ko ni nie, ul. PCK 13, tel. 62 240-61-93Ro dzi na Miej ski Ośro dek Po mo cy Ro dzi nie, ul. Przy jaź ni 5, tel. 63 242-62-32MOPR, Sek cja Po rad nic twa Ro dzin ne go iIn ter wen cji Kry zy so wej, ul. Sta szi ca 17,63 244-59-16 (dy żur ca ło do bo wy), nie bie ska li nia 0 801-141-286, od pn. do pt. w godz. 15.00-17.00

ááá bIbLIoTEKI

WYDAWCALo kal ne Me dia Sp. z o.o.

na pod sta wie umo wy fran chi so wej z Extra Me dia Sp. z o.o.

RE�pER�TU�AR�KIN

Następny�numer�Kuriera�Konińskiego�ukaże�się�6�grudnia

W po ka zach spe cjal nych te go rocz -nych „De biu tów” wi dzo wie zo ba czą „Je -steś Bo giem” Lesz ka Da wi da, „Księ stwo”An drze ja Ba rań skie go, „Ob ła wę” Mar ci -na Krzysz ta ło wi cza oraz „Przy sta nek dlabo cia nów” Jó ze fa Ro ma sza. W tym ro kuzo sta ną rów nież za pre zen to wa ne etiu dyre ży ser skie stu den tów Pań stwo wej Wyż -szej Szko ły Fil mo wej, Te le wi zyj nej i Te -atral nej im. Le ona Schil le ra w Ło dzi.

Nie któ re z nich, jak „Smo la rze” Pio traZło to ro wi cza, zo sta ły na gro dzo ne naostat nim 58. Ogól no pol skim Fe sti wa luFil mów Nie za leż nych OKFA (Grand Prix2012 w ka te go rii film stu den tów szkół fil -mo wych) i na in nych naj waż niej szych fe -sti wa lach fil mo wych w kra ju i na świe cie.

22. PPFF „De biu ty” po trwa w Ko ni -nie do 25 li sto pa da. W nie dzie lę, 25 li -sto pa da 2012 oko ło godz. 22.00 po zna -my zwy cięz cę te go rocz nej edy cji Ple bi -scy tu Pu blicz no ści.

22.�pRZE�GLĄD�poL�SKICH�FIL�MÓW�FA�bU�LAR�NYCH�„DE�bIU�TY”

21-25 li sto pa da 2012Miej sce: Ko niń ski Dom Kul tu ry, Ki noStu dyj ne „CEN TRUM” plac Nie pod le -gło ści 1

22 li sto pa da 2012, CZWAR TEK8.15 – „Je steś Bo giem” (110’) – reż. Le -szek Da wid – po kaz spe cjal ny dla mło -dzie ży z udzia łem ope ra to ra ob ra zu –Ra do sła wa Ład czu ka17.00 – „Yuma” (113’) – reż. Piotr Mu la -ruk – de biut19.30 – „Dro ga na dru gą stro nę” – reż.An ca Da mian – po kaz spe cjal ny,spo tka nie z pro du cen tem Ar ka diu szemWoj na row skim

23 li sto pa da 2012, PIĄ TEK17.30 – „Księ stwo” (115’) – reż. An drzejBa rań ski – po kaz spe cjal ny 20.00 – „He niek” (85’) – reż. Eli za Ko wa -lew ska, Grze gorz Ma dej – de biut

24 li sto pa da 2012, SO BO TA17.30 – „Ob ła wa” (96’) – reż. Mar cinKrzysz ta ło wicz – po kaz spe cjal ny20.00 „Bez wsty du” (80’) – reż. Fi lip Mar -czew ski – de biut

25 li sto pa da 2012, NIE DZIE LA17.00 – etiu dy i fil my dy plo mo we zPWS FTViT w Ło dzi – po kaz spe cjal ny„Opo wie ści z chłod ni” (30’) – reż. Grze -gorz Ja ro szuk,„Smo la rze” (15’) – reż. Piotr Zło to ro wicz,„Za śpie waj mi do snu” (26’) – reż. Ma -gnus Ar ne sen18.30 – „Lęk wy so ko ści” (87’) – reż. Bar -tosz Ko nop ka – de biut20.15 – „Przy sta nek dla bo cia nów” (78’) –reż. Jó zef Ro masz – po kaz spe cjal nyPo pro jek cji od bę dzie się spo tka nie zau to rem fil mu.Ogło sze nie wy ni ków Ple bi scy tu Pu blicz -no ści i za koń cze nie „DE BIU TÓW” na stą -pi ok. 22.00Kar ne ty na 22. PPFF „De biu ty” w Ko ni nie sądo stęp ne w ka sie Ki na Stu dyj ne go „CEN -TRUM” w ce nie: 35 zł – na wszyst kie po ka -zy, 15 zł – szkol ne, 15 zł – jed no dnio we.

De biu ty fil mo we w Ko ni nieFil�my�fa�bu�lar�ne�de�biu�tan�tów,�po�ka�zy�spe�cjal�ne,�etiu�dy�re�ży�ser�skie�stu�den�-tów�łódz�kiej�szko�ły�fil�mo�wej�–�w�ta�kie�pro�po�zy�cje�ob�fi�tu�je�22.�prze�gląd�pol�-skich�Fil�mów�Fa�bu�lar�nych�„De�biu�ty”�w�Ko�ni�nie.

Go�oral� to� pro�du�cent,� ge ne ra tor dźwię ków i pre kur sor łą cze nia elec tro,dub step i dnb z gó ralsz czy zną. W je go skła dzie znaj du ją się ro do wi ci Gó ra le oraz So -by od lat zwią za ne ze sce ną fol ko wą te raz w wy da niu mu zy ki elek tro nicz nej. Pod ko -niec kwiet nia 2011 uka za ła się de biu tanc ka pły ta Go ora la pt. “ETH NO ELEK TRO”wy da na na kła dem SP Re cords. Go oral ma w do rob ku m.in. Ma chi ne ra za naj lep szyde biut, no mi na cje do Fry de ry ków i wie le wspa nia łych, ener ge tycz nych kon cer tów nawięk szo ści fe sti wa lach let nich i zi mo wych też.

Spo tka nie z Ju lią

Har twigbi�blio�te�ka� pu�blicz�na� Gmi�ny� Sta�reMia�sto� za�pra�sza� 23� li�sto�pa�da� naspo�tka�nie�au�tor�skie�z�Ju�lią�Har�twig,wy�bit�ną�po�et�ką�i�tłu�macz�ką.

Au tor ka za le d wie kil ku to mów wier -szy, któ re po zwo li ły jej jed nak za jąć waż -ne miej sce w kra jo bra zie pol skiej li te ra tu -ry współ cze snej. Nie pod da ją ca się jed no -znacz nym za sze re go wa niom, zaj mu jemiej sce osob ne, nie ule ga jąc twór czymmo dom i sno bi zmom.

To mik „Ja sne nie ja sne” z 2009 ro ku tojej ostat nia ory gi nal na pu bli ka cja, w ca ło ściza wie ra ją ca no we wier sze, wy raź nie in naod to mi ków wcze śniej szych. Nie gdyś za -chwy ca ła się uro ka mi ży cia do cze sne go,pięk nem fi zycz nym, ulot nym ge stem, któ -ry po tra fił ją trwa le za uro czyć. „Ja sne nie ja -sne” przy nio sło na to miast zbiór re flek sjime ta fi zycz nych, by nie rzec re li gij nych. Wi -dzi my po et kę, któ ra cza sem roz kła da rę cew ge ście bez rad no ści, bo w mia rę upły wulat nie wszyst kie sta wia ne so bie py ta niaprzy no szą tak ja sne jak nie gdyś od po wie -dzi. Bo ja sność, jak wy zna je, to tyl ko po zór.

Spo tka nie od bę dzie się o go dzi nie18.00 w Świe tli cy Wiej skiej w Sta rymMie ście, przy ul. Szkol nej. Bi le ty w ce nie5 zł do na by cia w Bi blio te ce Pu blicz nejGmi ny Sta re Mia sto, ul. Głów na 9, tel.63 241-60-67. SKA

Page 17: Kurier Koniński nr 142

czwartek, 22 listopada 2012 Sport 11

Eks�tra�li�ga�ko�biet

Tra dy cyj nie naj wy żej usy tu owa -nym w pił kar skiej hie rar chii jest ko -bie cy ze spół Me dy ka Ko nin, wal czą -cy rok rocz nie o mi strzo stwo Pol skiw naj wyż szej kla sie roz gryw ko wej.Na pół met ku bie żą cych roz gry wekko ni nian ki zaj mu ją dru gie miej sceze stra tą trzech oczek do li de ru ją cejUnii Ra ci bórz. Me dyk od niósł je sie -nią sie dem zwy cięstw, ule ga jąc je dy -nie Po go ni Wo men Szcze cin i li der -kom z Ra ci bo rza. Ko ni nian ki mo gąpo chwa lić się naj lep szą de fen sy wą wli dze z za le d wie sze ścio ma stra co ny -mi bram ka mi na kon cie. Stra ta doRa ci bo rza jest nie wiel ka, więc wal kao mi strzo stwo kra ju nie jest jesz czeroz strzy gnię ta.

III� li�ga� gru�pa� ku�jaw�sko�-po�mor�sko�--wiel�ko�pol�ska

W III li dze dru gi se zon z rzę du po -wiat ko niń ski ma dwóch przed sta wi cie li.Trze cie miej sce i sześć punk tów stra ty doli de ra to nie zła po zy cja So ko ła Kle czew.Za wod ni kom To ma sza Ma zur kie wi czama rzy się jed nak awans jesz cze wy żej, cojed nak mo że oka zać się bar dzo trud newo bec świet nej for my ry wa li ze Świe cia iOstro wa Wlkp.

Zu peł nie in ne prio ry te ty ma ją gra -cze Gór ni ka Ko nin. Ostat nie miej sce wta be li z za le d wie dzie wię cio ma punk ta -mi to nie jest po zy cja, o któ rej ki bi ce bia -ło -nie bie skich ma rzy li po przyj ściu doklu bu Da mia na Łu ka si ka. Naj więk sząbo lącz ką ko ni nian są me cze wy jaz do we,w któ rych Gór nik zdo był za le d wie dwapunk ty, strze la jąc tyl ko jed ną bram kę i

nie wy gry wa jąc żad ne go spo tka nia. Byutrzy mać się w li go wych roz gryw kachbia ło -nie bie scy bę dą mu sie li wio snąprzy szłe go ro ku cięż ko po pra co wać.

IV�li�ga�gru�pa�wiel�ko�pol�ska�po�łu�dnio�waO utrzy ma nie po raz ko lej ny wal czy

LKS Śle sin, tym ra zem jed nak śle si nia nie ra -dzą so bie nie co le piej, niż rok te mu. Dwu -na ste miej sce i szes na ście punk tów są do brąpo zy cją wyj ścio wą w po rów na niu z in ny miry wa la mi za gro żo ny mi spad kiem.

Ta kim ze spo łem jest np. Spar ta Ko -nin. Ko ni nia nie ma ją na kon cie je de na -ście oczek, pięt na ste miej sce w li dze i nie -cie ka wą przy szłość przed so bą. Gra czeSpar ty mu szą po pra wić przede wszyst -kim sku tecz ność, bo wiem strze la ją naj -mniej go li z ca łej staw ki czwar to li go wej.

BAR TOSZ SKO NIECZ NY

Roz�gryw�ki�pił�kar�skie�wszyst�kich�szcze�bli�do�bie�gły�koń�ca�w�bie�żą�cym�ro�ku�ka�len�da�rzo�wym,�czas�więcnaj�wyż�szy�przyj�rzeć�się�do�ko�na�niom�dru�żyn�z�po�wia�tu�ko�niń�skie�go�pod�czas�pił�kar�skiej�je�sie�ni.

Pod su mo wa nie pił kar skiej je sie ni

Wy da wa ło się, że wy jaz do we spo tka -nie w Byd gosz czy bę dzie dla pod opiecz -nych To ma sza Gra bia now skie go je dy niefor mal no ścią, bo wiem Ba ton Ba sket 25to ostat nia dru ży na w gru pie ko ni nia -nek. Tak się jed nak nie sta ło, a MKS mu -siał się nie źle na mę czyć, by za no to waćszó ste zwy cię stwo z rzę du.

Już w pierw szej kwar cie ze spół zByd gosz czy po ka zał pa zur, od ska ku jąc wszó stej mi nu cie ko ni nian kom na 17:10.Mi nu tę póź niej Ba ton wciąż pro wa dził22:16, ale póź niej sza do bra se ria MKSdo pro wa dzi ła do re mi su. Naj pierw zatrzy rzu ci ła Mar ta Li ber tow ska, a ko lej nedwa i je den punkt do ło ży ła Ra mo na Ca -si mi ro. W koń ców ce kwar ty Ca si mi ro zElż bie tą Paź dzier ską po zwo li ły ko ni nian -ką na zwy cię stwo w pierw szej czę ści me -czu 28:27.

Go rzej uło ży ła się dla MKS kwar tadru ga. Przez więk szość tej czę ści spo tka -nia obie dru ży ny na prze mien nie wy mie -nia ły się pro wa dze niem. Ża den ze spół niewy pra co wał prze wa gi więk szej niż czte ryoczka. W dzie wią tej mi nu cie do re mi su40:40 do pro wa dzi ła Ju sty na Py tlar czyk,a dwa tra fio ne rzu ty oso bi ste Mar le ny Bli -charz da ły byd gosz czan kom pro wa dze -nie 42:40 i wy gra ną kwar tę 15:12.

W trze ciej czę ści me czu ko ni nian kiszyb ko zdo by ły kil ku punk to wą prze wa -gę, któ rej nie od da ły już do koń ca trwa -nia tej czę ści po tycz ki. W szó stej mi nu cieMKS wy szedł na pro wa dze nie 57:47.Stra ty Ba to nu zmniej szy ła 48 se kundprzed koń cem kwar ty Mar le na Bli charz,

tra fia jąc za trzy punk ty. Osta tecz nie ko -ni nian ki pro wa dzi ły 59:52, a w tej czę ścime czu wy gra ły 19:10.

Ta prze wa ga wy star czy ła, by sku tecz -nie ode przeć po goń byd gosz cza nek wostat niej kwar cie. W czwar tej mi nu cieBa ton zmniej szył stra ty do sze ściu oczek,chwi lę póź niej jed nak ko ni nian ki po -dwo iły swo je pro wa dze nie. Mi mo te gokoń ców ka me czu wca le nie by ła peł naspo ko ju i re lak su. a Dzie sięć se kundprzed koń cem dwa rzu ty oso bi ste tra fi łaIwo na Płó cien nik, dwa oczka do ło ży łaElż bie ta Paź dzier ska. Mecz za koń czył siętra fie niem za trzy punk ty Mag da le ny Pa -lacz. MKS PWSZ Ko nin zwy cię żył83:78, po mi mo prze gra nej w czwar tejkwar cie 24:26.

Szó ste zwy cię stwo po zwo li ło pod -opiecz nym To ma sza Gra bia now skie goutrzy mać pierw sze miej sce w gru pie zdwu na sto ma punk ta mi na kon cie i prze -wa gą dwóch oczek nad ko lej ny mi wstaw ce ze spo ła mi. W na stęp nej ko lej ceko ni nian ki po dej mą u sie bie wi ce li de raIn ea AZS Po znań.

Ba ton Ba sket 25 Byd goszcz – MKS PWSZKo nin 78:83 (27:28, 15:12, 10:19,26:24)MKS PWSZ Ko nin: Ani ta Szem raj (17),Iwo na Płó cien nik (16), Ra mo na Ca si mi ro(15), Elż bie ta Paź dzier ska (10), Mar ta Li -ber tow ska (7), Ka ta rzy na Mo tyl (7), An naGu rzę da (4), Alek san dra Ka ja (3), Mi le naKrzy ża niak (2), An ge li ka Ku ras (2).

BAS

Pięć�punk�tów�wy�star�czy�ło

Szó�ste�zwy�cię�stwo�nie�przy�szło�ko�szy�kar�kom�MKS�pWSZ�Ko�nin�ła�-two.�W�byd�gosz�czy�ko�ni�nian�ki�wy�gra�ły�z�miej�sco�wym�ba�to�nem�ba�-sket�25�za�le�d�wie�pię�cio�ma�punk�ta�mi.

Na cze le staw ki wciąż po zo sta je An -n Stal, ma ją cy lep szy bi lans bram ko wy.W ostat nim spo tka niu ze Sie stą Club li -de rzy ta be li strze li li jed nak tyl ko jed ne gogo la – zwy cię stwo za pew nił Mar cin Sło -wiń ski. Smag na to miast po trud nej po -tycz ce z Tom -Ca rem wy grał 5:4 i wciążnie od stę pu je ry wa li z An n Sta lu na wetna krok.

Na trze cie miej sce w ta be li wsko czy -ły na to miast Ap te ki Pri ma, któ re po ko -na ły 5:3 Ja co la. Ap te ki ma ją na kon cietrzy na ście oczek, je den punkt wię cej, niż

Mo tor MZK. Do tych cza so wy trze ci ze -spół li gi prze grał w week end 2:5 z Co -smos Spe dy cją. Do gru py ze spo łów zdzie się cio ma punk ta mi i wię cej za li cza jąsię jesz cze Ba wa Ty tan (je de na ścieoczek), Sie sta Club i Tom -Car.

Dru gą po ło wę ta be li otwie ra Ja col,któ ry – po dob nie jak Co smos Spe dy cja iRJR Of fi ce - ma sie dem punk tów. Tenostat ni ze spół od niósł dru gie zwy cię stwow li dze, po ko nu jąc je de na sty ze spół ta be -li - Osie dle 5 - 3:2. Pierw sze punk ty i tood ra zu trzy zdo był w se zo nie Skut -Mad,

wy gry wa jąc 5:3 z PPH Sto la rek. Ta dru -ży na oraz Ar ma ser wis (po raż ka 6:8 z Ba -wą Ty tan) za my ka ją staw kę li go wą.

W nad cho dzą cy week end ro ze gra nezo sta ną dwie ko lej ki li go we. W naj cie -kaw szych spo tka niach Mo tor MZKzmie rzy się z Ap te ka mi Pri ma, Ba wa Ty -tan za gra z Tom -Ca rem, a Smag po wal -czy o punk ty ze Sie stą Club.Skut -Mad - PPH Sto la rek 5:3RJR Of fi ce - Osie dle 5 3:2Ar ma ser wis - Ba wa Ty tan 6:8Sie sta Club - An n Stal 0:1Co smos Spe dy cja - Mo tor MZK 5:2Tom -Car - Smag 4:5Ja col - Ap te ki Pri ma 3:5

BAS

Gór nik mógł za cząć mecz od szyb -kie go wyj ścia na pro wa dze nie, lecz strzałBar to sza Ta tar czu ka z rzu tu wol ne go wy -bił gol ki per go spo da rzy. W 30. mi nu ciebar dzo do brą oka zję dla ko ni nian zmar -no wał Ma ciej Adam czew ski, któ ry od na -lazł się bar dzo do brze w po lu kar nym,jed nak je go strzał po wę dro wał po nad po -przecz ką bram ki Wdy. Świe cia nie od po -wie dzie li sy tu acją sam na sam Ma cie jaKo ta, któ ry jed nak nie wy ko rzy stu je do -god nej oka zji do wyj ścia na pro wa dze nie.

Po zmia nie stron o wie le groź niejgrać za czął ze spół go spo da rzy, co wkrót -ce za owo co wa ło dwie ma strze lo ny mibram ka mi. W 62. mi nu cie do do środ ko -wa nia do szedł Pa tryk Urbań ski i moc -nym strza łem po ko nał Hu ber ta Świ tal -skie go. Chwi lę póź niej Wda po win napro wa dzić już 3:0, lecz dwu krot nie do -brze w bram ce spi sał się gol ki per Gór ni -

ka. W 69. mi nu cie go spo da rze do bi li ko -ni nian, a na li stę strzel ców wpi sał się Bar -tosz Czer wiń ski. Wy nik nie uległ jużzmia nom i Gór nik prze grał po raz je de -na sty w tym se zo nie.

Pod opiecz ni Da mia na Łu ka si ka koń -czą je sien ne roz gryw ki na ostat nim miej -scu w ta be li z do rob kiem dzie wię ciuoczek i stra tą pię ciu punk tów do naj bliż -sze go ze spo łu. W pierw szym me czu w2013 ro ku ko ni nia nie po dej mą u sie bieKu ja wię Ino wro cław.

KS Gór nik Ko nin: Hu bert Świ tal ski – Da -wid Śnieg, Da mian Mar kie wicz, Ra do sławCzuł kow ski, Kry stian So bie raj, Bar toszMo del ski, Kac per Zio ła (69’ Ma te usz Au -gu sty niak), Ty mo te usz Urbań ski, Ma ciejAdam czew ski, Bar tosz Ta tar czuk (74’ Ma -te usz In siak), Pa weł Błasz czak.

BAS

So�kół�skoń�czyłre�mi�sem

po� raz� dru�gi� w� tym� se�zo�nie� So�kółKle�czew� zre�mi�so�wał� bez�bram�ko�woz�Lu�boń�skim�KS�Fo�go.�

Pierw sza po ło wa me czu upły nę łapod zna kiem nie zbyt płyn nej gry, prze ry -wa nej czę sto sta ły mi frag men ta mi, z któ -rych jed nak nie wy ni ka ło za gro że nie podżad ną z bra mek. Po zmia nie stron go spo -da rze mo gli wyjść na pro wa dze nie, leczgłów ka Ro ber ta Siej ki po wę dro wa ła nadpo przecz ką bram ki So ko ła. Ko lej ne mi -nu ty nie przy no si ły roz strzy gnię cia dlażad nej ze stron i re mi so wy re zul tat oka -zał się jak naj bar dziej słusz ny.

So kół po szes na stej ko lej ce zaj mu jetrze cie miej sce w li dze z do rob kiem 27punk tów i stra tą sze ściu oczek do li de ru -ją cej Wdy Świe cie. Nie wszyst kie ze spo łyro ze gra ły jed nak ty le sa mo me czów, dla -te go też po zy cja kle cze wian mo że jesz czeulec zmia nom. W pierw szej wio sen nejko lej ce spo tkań So kół po dej mie u sie bieNie lbę Wą gro wiec. BAS

Ap te ki Pri ma za stę pu ją Mo torpo�szó�stej�ko�lej�ce�Ko�niń�skiej�Li�gi�Fut�sa�lu�do�szło�do�ko�lej�nych�prze�ta�so�wańw�ukła�dzie�ta�be�li.�pro�wa�dzą�ca�dwój�ka�po�zo�sta�ła�bez�zmian,�jed�nak�na�trze�-cie�miej�sce�wsko�czy�ły�Ap�te�ki�pri�ma.

Nie by ło nie spo dzian kiGór�nik�Ko�nin�skoń�czył�je�sień�roz�gry�wek�se�zo�nu�2012/2013�bez�zwy�cię�stwana�wy�jeź�dzie.�Zgod�nie�z�ocze�ki�wa�nia�mi�w�ostat�nim�me�czu�ko�ni�nia�nie�ule�gliWdzie�Świe�cie�0:2.

Fot. B

. Skonie

czny

Page 18: Kurier Koniński nr 142

12 Sport

Do wyj ścio wej sió dem ki tre ner Star -tu Ko nin de sy gno wał Ja ku ba Ku ja wiń -skie go My ko lę Si ren ko, Ada ma Ku ja wiń -skie go, To ma sza Tro ja now skie go, Mar kaSal zma na, Grze go rza Sta wic kie go i Ma -riu sza Ko tlesz kę. W pierw szych mi nu -tach go spo da rze szczel nie bro ni li w de -fen sy wie i cel nie strze la li, co za owo co wa -ło pro wa dze niem 2:0. Go ście od ro bi lijed nak stra ty i do ósmej mi nu ty obiedru ży ny gra ły punkt za punkt. Póź niejKom prach ci ce od sko czy ły ko ni nia nomna dwa tra fie nia, jed nak Start szyb ko do -go nił ry wa li. Do dwu dzie stej mi nu ty nata bli cy wy ni ków wid niał re mis, koń ców -ka pierw szej po ło wy to już jed nak że po -pis go ści. To masz Ju ros, Ma riusz Sę kow -ski i Krzysz tof Ju ros roz mon to wy wa liobro nę Star tu szyb ki mi kon tra mi i wy -pro wa dzi li swój ze spół na pro wa dze nie18:12. Ko ni nia nom nie był na wet w sta -nie po móc świet nie bro nią cy mię dzysłup ka mi Ja kub Ku ja wiń ski, któ ry za no -to wał w tym cza sie aż dzie sięć uda nychin ter wen cji.

Za bój cze ostat nie mi nu ty pierw szejpo ło wy wy raź nie od ci snę ły się na ze spo -le go spo da rzy. Wal czą cy jak rów ny zrów nym Start na gle za czął grać bar dzonie do kład nie, za wo dzi ła rów nież świet -

nie spi su ją ca się w pierw szych mi nu tachobro na. W cią gu sze ściu mi nut Kom pra -chi ce po więk szy ły prze wa gę o pięć bra -mek. Dzie się cio punk to wa prze wa gautrzy my wa ła się prak tycz nie do 58. mi -nu ty. Póź niej go ście za no to wa li ko lej nąse rię, tym ra zem czte rech bra mek podrząd i usta li li wy nik me czu na 29:44.

- Po czą tek me czu dość obie cu ją cy,póź niej du żo nie cel nych rzu tów. Kom -prach ci ce to dru ży na bar dzo do świad -czo na, wy pro wa dzi li bar dzo du żo kontr.Na si bram ka rze ro bi li, co mo gli. Ku baKu ja wiń ski dzi siaj mi się szcze gól nie po -do bał. Po czą tek miał bar dzo do bry, szko -da, że nie bro nił do koń ca. Jest jed nakdwóch bram ka rzy, czas naj wyż szy, że byca ła dru ży na za czę ła grać – pod su mo wałspo tka nie tre ner Star tu Ko nin, Ra do sławWrze siń ski.

Start Ko nin: Ja kub Ku ja wiń ski, Ma te uszPaw lak, Mi chał Za jącz kow ski, Ma riusz Ko -tlesz ka (2), Fi lip Bi nie wicz (1), Adam Ku ja -wiń ski (5), Ja nusz Ko strze wa (6), To maszTro ja now ski (3), Bar tosz Cien ku szew ski(4), Hu bert Woź niak, Ma rek Sal zman (3),Grze gorz Sta wic ki (3), Ma ciej Rol nik,Adam Pie trzyk (1), My ko la Si ren ko (1).

BAS

Dwie ko lej ki li gi fut sa lu, re ga ty że glar -skie i tur niej gol fo wy to tyl ko kil ka z im -prez, któ re cze ka ją ki bi ców w naj bliż -szym ty go dniu.

24�li�sto�pa�da�(so�bo�ta):

godz. 9.00: Po wia to we kon sul ta cje pił kar -skie KOZPN, ha la spor to wa w Ka zi mie rzuBi sku pim

godz. 11.00: XVIII Zi mo we Re ga ty Bar bór -ko we o Pu char Pre ze sa PAK KWB Ko nin,przy stań KŻ KWB Ko nin przy Je zio rze Pąt -now skim

godz. 14.00: Gmin ny Tur niej Pił ki Noż nejDru żyn Mło dzie żo wych, bo isko Or lik w Ka -zi mie rzu Bi sku pim

godz. 17.00: mecz pił ki ręcz nej (II li ga):Start Ko nin – MKS Po znań, ha la spor to waprzy ul. Po pie łusz ki 2a w Ko ni nie

Siód ma ko lej ka Ko niń skiej Li gi Fut sa lu:

godz. 15.00: Mo tor MZK - Ap te ki Pri ma godz. 15.45: An n Stal - Skut -Mad godz. 16.30: Ba wa Ty tan - Tom -Car godz. 17.15: Co smos Spe dy cja - RJROf fi ce godz. 18.00: PPH Sto la rek - Ja col godz. 18.45: Smag - Sie sta Club godz. 19.30: Osie dle 5 - Ar ma ser wis

25�li�sto�pa�da�(nie�dzie�la):Fi nał Wiel ko pol skiej Li gi Uni ho ke ja Mło dzi -ków, ha la spor to wa przy ul. Po pie łusz ki 2aw Ko ni nie:

godz. 10.00: UKS Dwu dziest ka Po znań –UKS Dzie wiąt ka Ko ningodz. 10.45: UKS Flo or ball Go rzów Wlkp.– UKS Bły ska wi ca Nie cha no wogodz. 11.35: UKS Dwu dziest ka Po znań –UKS Flo or ball Go rzów Wlkp.godz. 12.20: UKS Bły ska wi ca Nie cha no -wo – UKS Dzie wiąt ka Ko ningodz. 13.20: UKS Dzie wiąt ka Ko nin – UKSFlo or ball Go rzów Wlkp.godz. 14.05: UKS Bły ska wi ca Nie cha no wo– SP Dwu dziest ka Po znańgodz. 14.45: za koń cze nie tur nie ju

godz. 11.00: Tur niej An drzej ko wy, po legol fo we Wi tyng w Go li nie Ko lo nii

godz. 17.00: I Cen tral na Li ga Ko biet: MKSPWSZ Ko nin – In ea AZS Po znań, ha laspor to wa przy ul. Dwor co wej 2a w Ko ni nie

Ósma ko lej ka Ko niń skiej Li gi Fut sa lu:

godz. 15.00: Ar ma ser wis - Co smos Spe -dy cja godz. 15.45: RJR Of fi ce - Mo tor MZK godz. 16.30: Sie sta Club - Ba wa Ty tan godz. 17.15: Skut -Mad - Smag godz. 18.00: Ap te ki Pri ma - PPH Sto la rek godz. 18.45: Ja col - An n Stal godz. 19.30: Tom -Car - Osie dle 5

Start�uległ�Kom�prach�ci�com

Start�Ko�nin�prze�grał�na�wła�snym�te�re�nie�z�oSiR�Kom�prach�ci�-ce�29:44.�pierw�sza�po�ło�wa�nie�zwia�sto�wa�ła�jed�nak�aż�tak�wy�-so�kiej�po�raż�ki�ko�ni�nian.

Tsu na mi w

pięt na st ceJuż� dru�gi� se�mestr� dzie�ci� zeSzko�ły�pod�sta�wo�wej�nr�15�w�Ko�-ni�nie� uczęsz�cza�ją� na� bez�płat�neza�ję�cia� ka�ra�te� tsu�na�mi,� pro�wa�-dzo�ne�przez�Krzysz�to�fa�Kra�kow�-skie�go.�

– Ma my już pierw sze suk ce sy – po -in for mo wał na szą re dak cję sen sei Krzysz -tof Kra kow ski. W kwiet niu pod czas IIOtwar te go Pu cha ru w Ku mi te Ka ra teKy oku shin re pre zen tant ka szko ły,ośmio let nia Wik to ria, za ję ła trze cie miej -sce i zdo by ła brą zo wy me dal.

- Wschod nie sztu ki wal ki ta kie jakka ra te to wspa nia ły po mysł na do dat ko -we za ję cia po za lek cyj ne dla dzie ci imło dzie ży i ode rwa nie od kom pu te raczy te le wi zo ra – do dał Krzysz tof Kra -kow ski. - Ka ra te uczy doj rza ło ści i sku -pie nia. Oprócz te go tre no wa nie ka ra te izdo by wa nie no wych stop ni to dladziec ka tre ning stop nio we go i wy trwa -łe go dą że nia do re ali za cji ce lów, osią ga -nia suk ce sów.

Tre nin gi ka ra te z dzieć mi naj młod -szy mi kon cen tru ją się głów nie na ćwi cze -niach uspraw nia ją cych, na to miast dlastar szych uczniów za ję cia za wie ra ją jużele men ty sa mo obro ny.

Sen sei Krzysz tof Kra kow ski (1 dan)sztu kę wal ki ka ra te tsu na mi tre nu je jużpo nad 20 lat. OLER