Wiadomosci Handlowe III 2013

76
www.wiadomoscihandlowe.pl PISMO BEZPŁATNE ISSN 1643-8787 Nr 3 (123) MARZEC 2013 Nakład: 80 000 egz. N ajbardziej popularne są wszelkiego rodzaju promocje gazetkowe i plakatowe. Ich organizacja jest stosunko‑ wo tania i prosta, a klienci bardzo chętnie zaglądają do gazetek. Producenci oferują towary w bardzo atrakcyj‑ nych cenach, zwykle współfinansując koszty produkcji i dys‑ trybucji gazetek czy plakatów, hurtownie organizują dostawy i zazwyczaj biorą na siebie ciężar rozliczenia efektów akcji, zaś detaliści odpowiednio eksponują ofertę promocyjną i sprzedają towary w atrakcyjnych cenach swoim klientom. Teoretycznie zyskują wszyscy. W praktyce wygląda to jednak różnie. Przedstawiciel regionalny dużego producenta słodyczy tak opowiada o swoich doświadczeniach „gazetkowych” z lokalną siecią sklepów, prowadzoną przez kupców: – Zarząd sieci zorien‑ tował się, że na samych gazetkach można nieźle zarobić. Za jeden moduł pobierają opłatę w wysokości 500 zł, początkowo gazetka miała objętość dwóch stron po 12 modułów, czyli jednorazowo w promocji znajdowały się 24 produkty. Wyniki sprzedaży były niezłe, warto było w to wchodzić. Obecnie na jednej stronie upy‑ chają nawet do 40 produktów, a gazetka liczy cztery strony. Cena za moduł się nie zmieniła. Łatwo policzyć, o ile wzrosły przychody z opłat od producentów. Tylko że w promocji liczącej 150 pozycji moje towary giną w masie innych, a często wręcz pojawiają się obok artykułów konkurencyjnych firm. Klienci zaczynają się w tym gubić, a efekty sprzedażowe są żadne. Kierownik marketingu hurtowni chemiczno‑kosmetycznej ma złe doświadczenia ze współpracy z inną lokalną siecią prowadzoną przez zrzeszenie kupieckie. Gdy po raz kolejny stwierdził, że sprzedaż w ramach promocji gazetkowej była słaba, przeprowadził szczegółową inspekcję. – Okazało się, że blisko połowa sklepów zamówiła tylko jedną czy dwie pozycje z sześciu, w dodatku w minimalnych ilościach, a część sklepów w ogóle nie sprowadziła naszych towarów gazetkowych! Tłuma‑ czyli, że u nich te produkty się nie sprzedają. To dlaczego świetnie idą w innych sklepach, w tych samych miejscowościach? – pyta poirytowany hurtownik. Gdy zwrócił się z pretensjami do zarzą‑ du sieci, usłyszał, że „nie mają wpływu na zamówienia kupców”. – To po co organizują gazetki? Za co biorą pieniądze? słusznie zastanawia się nasz rozmówca i deklaruje, że nigdy więcej do żadnej promocji w tej sieci nie przystąpi. Akcje lojalnościowe dla kupców Ważnym narzędziem, chętnie stosowanym głównie przez dys‑ trybutorów, są akcje lojalnościowe i inne przedsięwzięcia adre‑ sowane do współpracujących z hurtowniami kupców. Bardzo popularne są programy wycieczkowe, w ramach których za wykonanie planu – osiągnięcie określonych obrotów ogółem, realizację targetów sprzedażowych poszczególnych towarów, czy uzyskanie wzrostu sprzedaży o określony procent – kup‑ cy zapraszani są na „konferencje” i „szkolenia” w atrakcyjnych turystycznie miejscach. Dyrektor handlowy firmy dystrybu‑ cyjnej z branży mięsnej nie kryje, że generalnie programy te są bardzo skuteczne, choć kosztowne. Zwiększają lojalność kupców, przyczyniają się do stabilizacji obrotów, a przy okazji sprzyjają integracji, nawiązywaniu dobrych relacji i wzajemne‑ mu zaufaniu. Niestety, zdarzają się detaliści, którzy chcieliby brać, nie dając nic w zamian. – Niektórzy nasi klienci dopiero na kilka tygodni przed zakończeniem akcji zaczynają zwiększać zamówienia, żeby się zakwalifikować. Gdy to się nie udaje, bywa, że nas szantażują, grożą zerwaniem współpracy, chociaż wcześniej NIEKTóRZY KUPCY ŹLE POJMUJĄ WŁASNY INTERES Producenta da się oszukać, ale klient to „doceni” Gazetka promocyjna ma zwiększać detaliczną sprzedaż towarów, a nie być dla sieci źródłem przychodów ze sprzedaży modułów reklamowych. Nagrody w konkursach dla konsumentów należą się im, a nie personelowi sklepów. Promocyjne ceny na targach przypisane są do zakupów w czasie trwania imprezy, a nie przed lub po jej zakończeniu. Jeśli nagrodą za duże zamówienia jest zagraniczna wycieczka, to nadużyciem jest zmowa paru kupców, którzy zaopatrują się za pośrednictwem jednego z nich, powiększając formalnie jego zakupy. „Sprytni” detaliści, oszukując producentów i hurtowników, niweczą ich wysiłki i inwestycje marketingowe… Dalszy ciąg na stronie 6 Operatorzy niektórych sieci handlowych upychają na jednej stronie gazetki promocyjnej nawet po 40 produktów, pobierając za każdy moduł opłaty – tylko skuteczność takich akcji jest dla producentów bardzo wątpliwa www.wiadomoscihandlowe.pl PISMO BEZP£ATNE ISSN 1643-8787 Nr 3 (123) MARZEC 2013 Nak³ad: 80 000 egz.

description

Wiadomosci Handlowe III 2013

Transcript of Wiadomosci Handlowe III 2013

Page 1: Wiadomosci Handlowe III 2013

www.wiadomoscihandlowe.plPISMO BEZPŁATNE ISSN 1643-8787Nr 3 (123) MARZEC 2013 Nakład: 80 000 egz.

Najbardziej popularne są wszelkiego rodzaju promocje gazetkowe i plakatowe. Ich organizacja jest stosunko‑wo tania i prosta, a klienci bardzo chętnie zaglądają do gazetek. Producenci oferują towary w bardzo atrakcyj‑

nych cenach, zwykle współfinansując koszty produkcji i dys‑trybucji gazetek czy plakatów, hurtownie organizują dostawy i zazwyczaj biorą na siebie ciężar rozliczenia efektów akcji, zaś detaliści odpowiednio eksponują ofertę promocyjną i sprzedają towary w atrakcyjnych cenach swoim klientom. Teoretycznie zyskują wszyscy. W praktyce wygląda to jednak różnie. Przedstawiciel regionalny dużego producenta słodyczy tak opowiada o swoich doświadczeniach „gazetkowych” z lokalną siecią sklepów, prowadzoną przez kupców: – Zarząd sieci zorien‑tował się, że na samych gazetkach można nieźle zarobić. Za jeden moduł pobierają opłatę w wysokości 500 zł, początkowo gazetka

miała objętość dwóch stron po 12 modułów, czyli jednorazowo w promocji znajdowały się 24 produkty. Wyniki sprzedaży były niezłe, warto było w to wchodzić. Obecnie na jednej stronie upy‑chają nawet do 40 produktów, a gazetka liczy cztery strony. Cena za moduł się nie zmieniła. Łatwo policzyć, o ile wzrosły przychody z opłat od producentów. Tylko że w promocji liczącej 150 pozycji moje towary giną w masie innych, a często wręcz pojawiają się obok artykułów konkurencyjnych firm. Klienci zaczynają się w tym gubić, a efekty sprzedażowe są żadne.Kierownik marketingu hurtowni chemiczno ‑kosmetycznej ma złe doświadczenia ze współpracy z inną lokalną siecią prowadzoną przez zrzeszenie kupieckie. Gdy po raz kolejny stwierdził, że sprzedaż w ramach promocji gazetkowej była słaba, przeprowadził szczegółową inspekcję. – Okazało się, że blisko połowa sklepów zamówiła tylko jedną czy dwie pozycje z sześciu, w dodatku w minimalnych ilościach, a część sklepów

w ogóle nie sprowadziła naszych towarów gazetkowych! Tłuma‑czyli, że u nich te produkty się nie sprzedają. To dlaczego świetnie idą w innych sklepach, w tych samych miejscowościach? – pyta poirytowany hurtownik. Gdy zwrócił się z pretensjami do zarzą‑du sieci, usłyszał, że „nie mają wpływu na zamówienia kupców”. – To po co organizują gazetki? Za co biorą pieniądze? – słusznie zastanawia się nasz rozmówca i deklaruje, że nigdy więcej do żadnej promocji w tej sieci nie przystąpi.

Akcje lojalnościowe dla kupców

Ważnym narzędziem, chętnie stosowanym głównie przez dys‑trybutorów, są akcje lojalnościowe i inne przedsięwzięcia adre‑sowane do współpracujących z hurtowniami kupców. Bardzo popularne są programy wycieczkowe, w ramach których za

wykonanie planu – osiągnięcie określonych obrotów ogółem, realizację targetów sprzedażowych poszczególnych towarów, czy uzyskanie wzrostu sprzedaży o określony procent – kup‑cy zapraszani są na „konferencje” i „szkolenia” w atrakcyjnych turystycznie miejscach. Dyrektor handlowy firmy dystrybu‑cyjnej z branży mięsnej nie kryje, że generalnie programy te są bardzo skuteczne, choć kosztowne. Zwiększają lojalność kupców, przyczyniają się do stabilizacji obrotów, a przy okazji sprzyjają integracji, nawiązywaniu dobrych relacji i wzajemne‑mu zaufaniu. Niestety, zdarzają się detaliści, którzy chcieliby brać, nie dając nic w zamian. – Niektórzy nasi klienci dopiero na kilka tygodni przed zakończeniem akcji zaczynają zwiększać zamówienia, żeby się zakwalifikować. Gdy to się nie udaje, bywa, że nas szantażują, grożą zerwaniem współpracy, chociaż wcześniej

Niektórzy kUPCy ŹLe POJMUJĄ WŁASNy iNtereS

Producenta da się oszukać, ale klient to „doceni”Gazetka promocyjna ma zwiększać detaliczną sprzedaż towarów, a nie być dla sieci źródłem przychodów ze sprzedaży modułów reklamowych. Nagrody w konkursach dla konsumentów należą się im, a nie personelowi sklepów. Promocyjne ceny na targach przypisane są do zakupów w czasie trwania imprezy, a nie przed lub po jej zakończeniu. Jeśli nagrodą za duże zamówienia jest zagraniczna wycieczka, to nadużyciem jest zmowa paru kupców, którzy zaopatrują się za pośrednictwem jednego z nich, powiększając formalnie jego zakupy. „Sprytni” detaliści, oszukując producentów i hurtowników, niweczą ich wysiłki i inwestycje marketingowe…

Dalszy ciąg na stronie 6

Operatorzy niektórych sieci handlowych upychają na jednej stronie gazetki promocyjnej nawet po 40 produktów, pobierając za każdy moduł opłaty

– tylko skuteczność takich akcji jest dla producentów bardzo wątpliwa

www.wiadomoscihandlowe.plPISMO BEZP£ATNE ISSN 1643-8787Nr 3 (123) MARZEC 2013 Nak³ad: 80 000 egz.

WH123_WINIETA_POD SKRZYDLO.indd 1WH123_WINIETA_POD SKRZYDLO.indd 1 06/03/2013 03:28:4506/03/2013 03:28:45

Page 2: Wiadomosci Handlowe III 2013

WH123_WINIETA_POD SKRZYDLO.indd 2WH123_WINIETA_POD SKRZYDLO.indd 2 06/03/2013 03:28:5206/03/2013 03:28:52

Page 3: Wiadomosci Handlowe III 2013

www.wiadomoscihandlowe.plPISMO BEZPŁATNE ISSN 1643-8787Nr 3 (123) MARZEC 2013 Nakład: 80 000 egz.

Najbardziej popularne są wszelkiego rodzaju promocje gazetkowe i plakatowe. Ich organizacja jest stosunko‑wo tania i prosta, a klienci bardzo chętnie zaglądają do gazetek. Producenci oferują towary w bardzo atrakcyj‑

nych cenach, zwykle współfinansując koszty produkcji i dys‑trybucji gazetek czy plakatów, hurtownie organizują dostawy i zazwyczaj biorą na siebie ciężar rozliczenia efektów akcji, zaś detaliści odpowiednio eksponują ofertę promocyjną i sprzedają towary w atrakcyjnych cenach swoim klientom. Teoretycznie zyskują wszyscy. W praktyce wygląda to jednak różnie. Przedstawiciel regionalny dużego producenta słodyczy tak opowiada o swoich doświadczeniach „gazetkowych” z lokalną siecią sklepów, prowadzoną przez kupców: – Zarząd sieci zorien‑tował się, że na samych gazetkach można nieźle zarobić. Za jeden moduł pobierają opłatę w wysokości 500 zł, początkowo gazetka

miała objętość dwóch stron po 12 modułów, czyli jednorazowo w promocji znajdowały się 24 produkty. Wyniki sprzedaży były niezłe, warto było w to wchodzić. Obecnie na jednej stronie upy‑chają nawet do 40 produktów, a gazetka liczy cztery strony. Cena za moduł się nie zmieniła. Łatwo policzyć, o ile wzrosły przychody z opłat od producentów. Tylko że w promocji liczącej 150 pozycji moje towary giną w masie innych, a często wręcz pojawiają się obok artykułów konkurencyjnych firm. Klienci zaczynają się w tym gubić, a efekty sprzedażowe są żadne.Kierownik marketingu hurtowni chemiczno ‑kosmetycznej ma złe doświadczenia ze współpracy z inną lokalną siecią prowadzoną przez zrzeszenie kupieckie. Gdy po raz kolejny stwierdził, że sprzedaż w ramach promocji gazetkowej była słaba, przeprowadził szczegółową inspekcję. – Okazało się, że blisko połowa sklepów zamówiła tylko jedną czy dwie pozycje z sześciu, w dodatku w minimalnych ilościach, a część sklepów

w ogóle nie sprowadziła naszych towarów gazetkowych! Tłuma‑czyli, że u nich te produkty się nie sprzedają. To dlaczego świetnie idą w innych sklepach, w tych samych miejscowościach? – pyta poirytowany hurtownik. Gdy zwrócił się z pretensjami do zarzą‑du sieci, usłyszał, że „nie mają wpływu na zamówienia kupców”. – To po co organizują gazetki? Za co biorą pieniądze? – słusznie zastanawia się nasz rozmówca i deklaruje, że nigdy więcej do żadnej promocji w tej sieci nie przystąpi.

Akcje lojalnościowe dla kupców

Ważnym narzędziem, chętnie stosowanym głównie przez dys‑trybutorów, są akcje lojalnościowe i inne przedsięwzięcia adre‑sowane do współpracujących z hurtowniami kupców. Bardzo popularne są programy wycieczkowe, w ramach których za

wykonanie planu – osiągnięcie określonych obrotów ogółem, realizację targetów sprzedażowych poszczególnych towarów, czy uzyskanie wzrostu sprzedaży o określony procent – kup‑cy zapraszani są na „konferencje” i „szkolenia” w atrakcyjnych turystycznie miejscach. Dyrektor handlowy firmy dystrybu‑cyjnej z branży mięsnej nie kryje, że generalnie programy te są bardzo skuteczne, choć kosztowne. Zwiększają lojalność kupców, przyczyniają się do stabilizacji obrotów, a przy okazji sprzyjają integracji, nawiązywaniu dobrych relacji i wzajemne‑mu zaufaniu. Niestety, zdarzają się detaliści, którzy chcieliby brać, nie dając nic w zamian. – Niektórzy nasi klienci dopiero na kilka tygodni przed zakończeniem akcji zaczynają zwiększać zamówienia, żeby się zakwalifikować. Gdy to się nie udaje, bywa, że nas szantażują, grożą zerwaniem współpracy, chociaż wcześniej

Niektórzy kUPCy ŹLe POJMUJĄ WŁASNy iNtereS

Producenta da się oszukać, ale klient to „doceni”Gazetka promocyjna ma zwiększać detaliczną sprzedaż towarów, a nie być dla sieci źródłem przychodów ze sprzedaży modułów reklamowych. Nagrody w konkursach dla konsumentów należą się im, a nie personelowi sklepów. Promocyjne ceny na targach przypisane są do zakupów w czasie trwania imprezy, a nie przed lub po jej zakończeniu. Jeśli nagrodą za duże zamówienia jest zagraniczna wycieczka, to nadużyciem jest zmowa paru kupców, którzy zaopatrują się za pośrednictwem jednego z nich, powiększając formalnie jego zakupy. „Sprytni” detaliści, oszukując producentów i hurtowników, niweczą ich wysiłki i inwestycje marketingowe…

Dalszy ciąg na stronie 6

Operatorzy niektórych sieci handlowych upychają na jednej stronie gazetki promocyjnej nawet po 40 produktów, pobierając za każdy moduł opłaty

– tylko skuteczność takich akcji jest dla producentów bardzo wątpliwa

Page 4: Wiadomosci Handlowe III 2013
Page 5: Wiadomosci Handlowe III 2013

Zdaniem WYdaWCY

Paweł Kapuściń[email protected]

„Przygody i krotochwile Dyla Sowizdrzała” – pamiętacie z lektur szkol‑nych? – opisano równo 500 lat temu. Mnie najbardziej utkwił w pamięci fragment o tym, jak ów niderlandzki wesołek sprzedawał jako ziele leczące każdą chorobę pięknie zapakowane wysuszone… bobki końskie. Niektórym ponoć pomagały… Współcześni medycy nazwali by to efek‑tem placebo, czyli autosugestii. Naiwność ludzka nic się od tego czasu nie zmieniła. Ulegają jej zarówno kupujący na bazarze zegarki „Rolex” za kilkaset złotych, przekonani że trafili okazję, jak też konsumenci parówek po 4,99 zł za kilogram, wierząc że nabywają wyrób mięsny. Niestety „klientów Dyla Sowizdrzała” nie brakuje także wśród osób kupujących reklamy po wyjątkowo niskiej, okazyjnej cenie. Chwalą ta‑kiego taniego wydawcę za „elastyczne podejście” i „zrozumienie sytuacji rynkowej”, a powinni policzyć ile jest reklam w czasopiśmie oferenta, pomnożyć przez proponowaną cenę, oszacować wielkość przychodów i zadać sobie pytanie: czy za takie pieniądze jest w ogóle możliwe wy‑drukowanie i skuteczne rozdystrybuowanie deklarowanego nakładu? Czy czasopismo dociera do rąk tych, do których jest adresowane, czy może „ogląda podłogę” w jakiejś hurtowni lub – roznoszone przez ekipy specjalizujące się w dystrybucji gazetek reklamowych – ląduje w skrzynkach pocztowych lub przypadkowych placówkach? Dobrą wskazówką są oczywiście wyniki badań czytelnictwa prasy, ale wielu klientów jest jednak dość sceptycznie nastwionych wobec tych badań. Sceptykom pozostaje wykonanie we własnym zakresie szacunku przy‑chodów z reklam takiego miesięcznika nęcącego klientów najniższymi cenami i porównanie przychodów z prognozowanymi kosztami. Ile kosztuje biuro, telefony, podróże służbowe, sprzęt biurowy, zatrud‑nienie przynajmniej kilkunastu osób – jeśli ma być w tym czasopiśmie coś ciekawego, wartościowego do czytania i jest organizatorem akcji podtrzymujących więź z czytelnikami – każdy może sobie wyobrazić. Podam tu tylko specyficzne koszty wydawnicze. Druk zimowego, a więc raczej niezbyt obszernego numeru w nakładzie 80 000 egzemplarzy kosztuje 138 000 zł netto (prawie 170 000 brutto) – i są to liczby z życia wzięte… A sama dystrybucja pocztowa – wliczając w to, oprócz Poczty Polskiej, również prywatne firmy świadczące usługi pocztowe poprzez swoich na stałe zatrudnionych i umundurowanych pracowników, rozno‑szących zaadresowane przesyłki – to koszt ponad 95 000 zł netto (prawie 117 000 zł brutto). Wysyłka pozostałej części nakładu do hurtowni, sieci handlowych oraz firmy roznoszącej czasopismo do sklepów kosztuje ponad 9000 zł netto (prawie 12 000 zł brutto). Czyli trzeba posiadać w kasie 300 000 zł, żeby mieć za co wydać i porządnie rozdystrybuować czasopismo handlowe. Ale trzeba też przecież zebrać pieniądze z reklam na honoraria autorskie, studio graficzne, które zbiór artykułów i zdjęć przekształci w gotowy produkt, na providera strony internetowej itd. Więc, jak słyszę o „elastycznej” cenie za reklamę, która ma rzekomo dotrzeć do kilkudziesięciu tysięcy sklepów, przypomina mi się rozmowa dwóch panów. – Zjadłem w towarzystwie kilku osób znakomitą kolację z winem i zapłaciłem 20 zł – pochwalił się jeden. – Co ty powiesz, gdzie jest to możliwe? – dopytywał się drugi. – Nigdzie! Ale za to jak tanio! – odparł pierwszy.

Handel 8 | Biedronka

wprowadzi karty – W naszych sklepach będzie można płacić kartą – obwieścił nieoczekiwanie tomasz Suchański, dyrektor generalny Biedronki. kiedy największy dyskonter wprowadzi terminale?

12 | Małpka goni ŻabkęSieć Małpka express nie ma jeszcze roku, a już należy do niej 50 placówek. Od debiutu Żabki żaden inny operator formatu convenience nie rozwijał się tak dynamicznie

16 | Aptekarze kontra detaliścitrwa wojna o dostępność leków i suplementów diety w sprzedaży pozaaptecznej. Dlaczego aptekarze chcą zawłaszczyć cały rynek dla siebie?

18 | Eurocash dał spółdzielcom lepsze cenyrękami Partnerskiego Serwisu Detalicznego eurocash przekonuje organizacje spółdzielcze do łączenia sił pod jego sztandarem. Mocnym argumentem za są atrakcyjne ceny produktów, w które portugalska Grupa zaopatruje sklepy

SZKOlenIe

26 | Fachowa obsługa w cenie Ponad 60 proc. kupujących ufa radom sprzedawców, ale największy wpływ na decyzje zakupowe mają rodzina i znajomi

PRaWO

28 | Czy nowe przepisy ograniczą zatory płatnicze?

zmiany w ustawach o podatku dochodowym to światełko w tunelu dla tych, którym sen z powiek spędzają przeterminowane płatności

29 | Złodzieje będą jeszcze bardziej bezkarni? Czy rząd podniesie próg, od którego kradzież będzie kwalifikowana jako przestępstwo? Ważą się losy projektu nowelizacji kodeksu postępowania karnego

Klienci dyla Sowizdrzała

W numerze

REKL

AMA

lICZBa MIeSIĄCa

1 mldklientów

obsłużyła w ub.r. Biedronka

teaser-85x40-OK.indd 1 2/11/13 10:22 AM

KOSMeTYKI I CHeMIa

36 | Pielęgnacja ciała Wiosną rośnie zainteresowanie wszelkiego rodzaju preparatami wyszczuplającymi i modelującymi ciało. Na jakiego rodzaju produkty warto wygospodarować miejsce na półce?

RaPORT

38-53 | Wielkanoc w handlu Dla wielu konsumentów nie będzie to zapewne najbardziej syta Wielkanoc w życiu, ale i tak wszyscy ruszą do sklepów na świąteczne zakupy. Sprawdziliśmy, jaką ofertę przygotowali producenci wyrobów tradycyjnie goszczących na wielkanocnych stołach

aSORTYMenT

54 | O komarach myśl już w marcutrudno przewidzieć, kiedy rozpocznie się sezon na preparaty owadobójcze, ale wiele wskazuje na to, że w bieżącym roku nadejdzie on wcześniej niż zwykle

nOWOśCI I PROMOCje

58-62 | Przegląd najciekawszych nowości, które u progu wiosny trafiają do handlu. Sprawdź, które z nich warto zamówić do twojego sklepu

MaRKeT ROKU 2013

63-68 | Już 17 kwietnia poznamy laureatów piątej edycji konkursu Market roku, który wyłania najlepsze sklepy w Polsce. Prezentujemy kolejnych kandydatów do tej prestiżowej nagrody

WYPOSaŻenIe

69 | Modułowe regały sklepowe te meble są jak klocki, które wszędzie pasują

lOGISTYKa

71 | Isuzu D‑Max – solidny pick‑upisuzu D-Max może służyć jako osobówka, ale jego naturalnym zadaniem jest przewożenie ciężkich ładunków

Wytypuj rynkowe Perły i wygraj pobyt w SPA!Do bieżącego wydania „WH” dołączyliśmy broszurę prezentującą produkty zgłoszone do tegorocznej edycji konkursu Perły Rynku FMCG, którego celem jest wyłonienie najbardziej udanych nowości. Właścicieli i pracowników sklepów zachęcamy do wypełnienia ankiety i przesłanie jej do 30 kwietnia br. na adres instytutu badawczego GfK Polonia (ul. Ludna 2, 00‑406 Warszawa). Kompletne kwestionariusze wezmą udział w losowaniu atrakcyjnych nagród! Na wszystkich, którzy wypełnią i odeślą ankietę czekają nagrody gwarantowane!

Page 6: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKLAMA

4 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) HANDEL

Tesco również nie zalicza się już do ce‑nowych liderów, a jednocześnie musi intensywnie dostosowywać swoje wiel‑kopowierzchniowe hale do zachowań

i oczekiwań ostrożniej wydających pieniądze konsumentów. Przestali oni bowiem darzyć hipermarkety tak płomiennym uczuciem, jak przez kilku laty. Nowoczesną formę Tesco Extra posiada dopiero 16 placówek, a zatem w długiej kolejce na rebranding i modernizację czeka jeszcze ponad 60 sklepów. Na trzecie miejsce awansował Auchan, który spośród hipermarketów najsprawniej radzi sobie na trudnym polskim rynku. Francuska firma jest obecnie autentycznym liderem cenowym, a przy tym – jako jedna z nielicznych sieci wiel‑kopowierzchniowych – cieszy się niesłabną‑cym zainteresowaniem klientów. Lidl wypadł wprawdzie poza podium, lecz konsekwentnie notuje wzrost notowań w rankingu. Na jego korzyść przemawia nie tylko aktywność pro‑mocyjna, ale również kreatywność w kształ‑towaniu asortymentu. Kolejne miejsca w czołowej dziesiątce okupu‑ją sieci znajdujące się w fazie długofalowego wzrostu. Szczególną uwagę zwracają Netto, Intermarché oraz Piotr i Paweł. Prezentują odmienne koncepty, lecz każdy z nich świet‑nie sprawdza się w trudnej rzeczywistości rynkowej. Netto cechuje unikatowe podejście asortymentowe, gdyż firma ta niemal w każ‑dej kategorii produktowej ma cenowego li‑dera, markę własną oraz produkt brandowy w atrakcyjnej cenie. Intermarché jest niemal podręcznikowym modelem dostosowania handlowej koncepcji do wymogów rynku „tu i teraz”. Asortyment jest w sklepach tej sieci dosyć ograniczony, lecz wystarczający dla większości klientów. Pod względem poziomu cen Muszkieterowie zaliczają się do szerokiej polskiej czołówki. Natomiast oferta produk‑tów świeżych (wędlin, owoców, warzyw czy pieczywa własnego wypieku) stanowi, jak dotąd, niedościgniony wzorzec dla większości rynkowej konkurencji. Z kolei Piotr i Paweł prezentuje mistrzowski poziom w zakresie

Marketingowy Ranking Sieci Detalicznych stanowi wszechstronną klasyfikację najważniejszych sieci detalicznych działających w Polsce. Ranking został opracowany według autorskiej metodologii firmy Kon‑dej Marketing. Poszczególne szyldy detaliczne oceniane są według 15 kryteriów, z których każde zostało podzielone na 5 podkategorii. Oznacza to, że każda grupa handlowa uzyskuje oceny (od jednego do dziesięciu punktów) w 75 kategoriach, które dają łączną notę punktową zawartą w skali od 1 do 100. W zakres oceny wchodzą zarówno elementy zauważalne dla konsumentów – takie jak wizuali‑zacja, aktywność promocyjna czy poziom cen – jak również czynniki związane z potencjałem rynkowym, standingiem finansowym czy strategią rozwoju operatora. Oceny dokonywane są przez zespół analityków firmy Kondej Mar‑keting na podstawie cyklicznego monitoringu rynkowego „Detal Spożywczy w Polsce”, wszelkich publikowanych informacji i analiz, własnych obserwacji w sklepach oraz informacji uzyskanych bezpo‑średnio od operatorów sieciowych. Marketingowy Ranking Sieci Detalicznych prowadzony jest od maja 2010 roku. Klasyfikacja ta ma charakter ciągły i jest aktualizowana w cyklu kwartalnym. Spośród pism branżowych „Wiadomości Handlowe” posiadają wyłączność na publikację pełnych wyników rankingu i komentarzy analitycznych.

Marketingowy Ranking Sieci Detalicznych według formatów

Pozycja nazwa sieci nazwa operatora Ocena ogólna 10.09.2012

Ocena ogólna 19.02.2013

HIPeRMaRKeTY 1. tesco tesco Polska 79,68 78,992. Auchan Grupa Auchan 75,00 76,453. kaufland kaufland Markety 73,68 74,534. Carrefour Carrefour Polska 74,74 74,345. e.Leclerc Grupa e.Leclerc 70,21 71,026. real Metro Group 71,43 67,85

SUPeRMaRKeTY 1. intermarché Grupa Muszkieterów 73,48 73,922. Piotr i Paweł Piotr i Paweł 71,37 72,813. tesco tesco Polska 72,54 71,874. Polomarket Polomarket 71,52 71,835. Alma Alma Market 68,09 69,816. Dino Dino Polska 67,28 68,487. e.Leclerc Grupa e.Leclerc 68,99 68,348. ekO ekO Holding 67,83 67,459. Carrefour Carrefour Polska 65,65 66,29

10. topaz topaz 61,40 62,0311. Stokrotka Grupa emperia 61,58 61,7112. Marcpol Marcpol 57,75 59,9113. Simply Market Grupa Auchan 59,37 59,2114. Aldik Aldik Nova 56,71 57,2615. Sano Sano Nowość 54,6916. Delima Grupa emperia 51,50 49,9617. Bomi Grupa Bomi 46,96 46,9618. rast ibes 48,41 45,71

dYSKOnTY 1. Biedronka Jeronimo Martins Polska 80,43 79,412. Lidl Lidl Polska 76,05 76,373. Netto Netto 73,47 73,974. Aldi Aldi 61,50 61,20

SKlePY COnVenIenCe 1. Żabka Żabka Polska 70,56 70,682. Freshmarket Żabka Polska 63,67 64,423. Małpka express Małpka Nowość 50,61

SKlePY SPOŻYWCZe (małe, średnie i duże) 1. Delikatesy Centrum Grupa eurocash 68,20 68,032. ABC Grupa eurocash 63,33 63,753. Carrefour express Carrefour Polska 61,35 61,984. Chata Polska Chata Polska 62,28 61,695. Arhelan Arhelan Burzyńscy 61,24 61,526. Lewiatan Grupa eurocash 62,24 61,457. Nasz Sklep PSH Nasz Sklep 60,00 60,85

8. top Market Polska Grupa Supermarketów 58,94 60,01

9. Milea Grupa emperia 59,09 59,0910. Odido Makro C&C 58,97 58,90

11. SPAr Market, SPAr express, eUrOSPAr SPAr 56,88 58,42

12. PSS Społem Społem Białystok 57,98 58,2613. Groszek Grupa eurocash 58,40 58,1114. krakowski kredens Alma Market 56,94 57,3615. euro Sklep Grupa eurocash 57,10 56,7316. eden eden 55,65 56,0617. Hitpol Hitpol 54,31 55,1718. rabat Detal ekO Holding 56,95 54,5719. kropka Detal Polski 54,79 53,8320. Livio LD Holding 53,75 53,5921. zielony Market SPS Handel 53,28 53,1622. Chorten Chorten 51,99 52,9523. eLDe LD Holding 51,23 50,1224. Sieć 34 LD Holding 50,75 50,0825. Sezamek Sieć Handlowa Sezamek 49,51 49,7726. iGA Grupa eurocash 51,14 49,0627. koniczynka Detal Holding 48,08 48,0828. rosa Vita idea 49,71 47,68

Marketingowy Ranking Sieci Detalicznych

Pozycja nazwa sieci nazwa operatora Ocena ogólna 10.09.2012

Ocena ogólna 19.02.2013

1. Biedronka Jeronimo Martins Polska 80,43 79,41

2. tesco (hipermarkety) tesco Polska 79,68 78,99 3. Auchan Grupa Auchan 75,00 76,45 4. Lidl Lidl Polska 76,05 76,37 5. kaufland kaufland Markety 73,68 74,53 6. Carrefour Carrefour Polska 74,74 74,34 7. Netto Netto 73,47 73,97 8. intermarché Grupa Muszkieterów 73,48 73,92 9. Piotr i Paweł Piotr i Paweł 71,37 72,81

10. tesco (supermarkety) tesco Polska 72,54 71,87 11. Polomarket Polomarket 71,52 71,83 12. e.Leclerc (hipermarkety) Grupa e.Leclerc 70,21 71,02 13. Żabka Żabka Polska 70,56 70,68 14. Alma Alma Market 68,09 69,81 15. Dino Dino Polska 67,28 68,48 16. e.Leclerc (supermarkety) Grupa e.Leclerc 68,99 68,34 17. Delikatesy Centrum Grupa eurocash 68,20 68,03 18. real Metro Group 71,43 67,85 19. ekO ekO Holding 67,83 67,45 20. Carrefour Carrefour Polska 65,65 66,29 21. Freshmarket Żabka Polska 63,67 64,42 22. ABC Grupa eurocash 63,33 63,75 23. topaz topaz 61,40 62,03 24. Carrefour express Carrefour Polska 61,35 61,98 25. Stokrotka Grupa emperia 61,58 61,71 26. Chata Polska Chata Polska 62,28 61,69 27. Arhelan Arhelan Burzyńscy 61,24 61,52 28. Lewiatan Grupa eurocash 62,24 61,45 29. Aldi Aldi 61,50 61,20 30. Nasz Sklep PSH Nasz Sklep 60,00 60,85

31. top Market Polska Grupa Supermarketów 58,94 60,01

32. Marcpol Marcpol 57,75 59,91 33. Simply Market Grupa Auchan 59,37 59,21 34. Milea Grupa emperia 59,09 59,0935. Odido Makro C&C 58,97 58,90

36. SPAr Market, SPAr express, eUrOSPAr SPAr 56,88 58,42

37. PSS Społem Społem Białystok 57,98 58,26 38. Groszek Grupa eurocash 58,40 58,11 39. krakowski kredens Alma Market 56,94 57,36 40. Aldik Aldik Nova 56,71 57,26 41. euro Sklep Grupa eurocash 57,10 56,73 42. eden eden 55,65 56,06 43. Hitpol Hitpol 54,31 55,17 44. Sano Sano Nowość 54,6945. rabat Detal ekO Holding 56,95 54,57 46. kropka Detal Polski 54,79 53,83 47. Livio LD Holding 53,75 53,59 48. zielony Market SPS Handel 53,28 53,16 49. Chorten Chorten 51,99 52,95 50. Małpka express Małpka Nowość 50,6151. eLDe LD Holding 51,23 50,12 52. Sieć 34 LD Holding 50,75 50,08 53. Delima Grupa emperia 51,50 49,96 54. Sezamek Sieć Handlowa Sezamek 49,51 49,77 55. iGA Grupa eurocash 51,14 49,06 56. koniczynka Detal Holding 48,08 48,0857. rosa Vita idea 49,71 47,68 58. Bomi Grupa Bomi 46,96 46,9659. rast ibes 48,41 45,71

Źródło: Kondej Marketing

MArketiNGOWy rANkiNG SieCi DetALiCzNyCH

Biedronka wcale nie taka taniaW trzynastej edycji Marketingowego Rankingu Sieci Detalicznych na dwóch czołowych pozycjach utrzymały się dyskonty Biedronka i hipermarkety Tesco. Notowania portugalskiego lidera spadają jednak, mimo otwierania niemal jednego nowego sklepu dziennie. Powód? Stopniowa utrata cenowej przewagi konkurencyjnej.

autopromocji i sztuki „zwodzenia” klientów. Dzięki przemyślanym i konsekwentnie prowadzonym akcjom promocyjnym, sklepy tej sieci postrzegane są jako przystępne cenowo.

andrzej Kondej

Page 7: Wiadomosci Handlowe III 2013
Page 8: Wiadomosci Handlowe III 2013

6 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) HANDEL

REKLAMA

przez wiele miesięcy ignorowali nasze namowy i przypomnienia. Są i tacy, którzy nas po prostu oszukują. Umawiają się z innym detalistą, że przez jakiś czas zamówienia będzie składał głównie jeden sklep, dzieląc się towarem z kolegą. Ten jeden sklep formalnie zrealizuje target, chociaż nam sprzedaż się nie zwiększy. Jeśli nagrodą jest dwuosobowe zaproszenie na konferencję, to może się nawet zdarzyć, że obaj skorzystają – dodaje nasz rozmówca.Nawet kiermasze czy targi organizowane przez dostawców mogą stać się okazją do nadużyć. Istotą biznesową takiej imprezy jest wysoka sprzedaż skumulowana w krótkim czasie, za‑zwyczaj w jednym dniu. Dodatkową korzyść dla producentów ‑wystawców stanowi możli‑wość zaprezentowania dużej liczbie klientów swoich nowości czy oferty świątecznej, okazja do bezpośrednich rozmów z kupcami, namó‑wienia ich do zakupów. Aby przyciągnąć jak najwięcej właścicieli sklepów, organizatorzy przygotowują liczne atrakcje – obfity poczę‑stunek, występ gwiazdy estrady, obecność celebryty, a przede wszystkim różne konkursy zachęcające do składania zamówień. Jednak są kupcy, którym nie chce się poświęcać dnia na odwiedzenie targów. Wolą dogadywać się z przedstawicielami producentów, aby ci już

kilka dni wcześniej, podczas wizyty w sklepie, przyjęli zamówienia z oferty targowej, teore‑tycznie dostępnej wyłącznie w dniu imprezy. Gdy taka praktyka się upowszechnia, to hala targowa zaczyna świecić pustkami, a z punktu widzenia organizatora wydawanie pieniędzy na organizację całej imprezy traci sens.Jeden z organizatorów targów spożywczych przyznaje, że również konkursy premiujące zamówienia targowe bywają okazją do oszu‑stwa. – Marketingowo najkorzystniej jest wręczać nagrody natychmiast, jeszcze tego samego dnia, na zakończenie imprezy. To daje najlepszy efekt. Musieliśmy jednak zrezygnować z takiej formuły, ponieważ zdarzali się kupcy, i niestety nie były to pojedyncze przypadki, którzy składali ogromne zamówienia, odbierali premie, a kilka dni później wycofywali się z części zamówień – premii natural‑nie nie zwracając – żali się kolejny dystrybutor.

Programy lojalnościowe dla klientów sklepów

Marnowany bywa także potencjał programów lojalnościowych prowadzonych przez sklepy dla klientów. Przygotowanie, wdrożenie i obsługa takiego programu to spory koszt, wkalkulowa‑ny przez operatora w cenę punktu czy znacz‑ka. Jest to jednak narzędzie oferujące kupcom, w ramach tych kosztów, realną wartość dodaną, znacznie przekraczającą wartość samych na‑gród. Dobrze zaprojektowany i dopasowany

Producenta da się...� Dalszy ciąg ze strony 1

Takie wyniki przynosi najnowszy raport wy‑wiadowni gospodarczej Bisonde Polska. Naj‑większy spadek notuje się w sektorze sklepów owocowo ‑warzywnych, odzieżowych i ogól‑nospożywczych. Wzrost liczby placówek

detalicznych nastąpił w branży alkoholowej, rybnej i piekarniczo ‑cukierniczej.W ujęciu procentowym w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy najwięcej ubyło sklepów owocowo ‑warzywnych – o 6 proc. Ogółem

działa ich niewiele ponad 4200, po spadku o blisko 300 placówek. Niewiele lepiej wygląda sytuacja w przypadku sklepów ogólnospo‑żywczych, których w latach 2011 ‑2012 uby‑ło 3,1 proc. Szacuje się, że na naszym rynku aktywnie działa blisko 82 000 tego typu pla‑cówek. Z handlowej mapy Polski zniknęło w zeszłym roku niemal 2700 sklepów ogól‑nospożywczych. Najnowsze dane pokazują,

że wyraźnie wyhamowało tempo, w jakim postępowała likwidacja specjalistycznych skle‑pów z mięsem i wędlinami. Trzeci rok z rzędu wzrosła za to liczba sklepów monopolowych. Liczbę tego typu punktów ocenia się na około 4100. Po dwóch latach gwałtownych spadków, przybyło również sklepów rybnych. Placówek tego typu wciąż jest jednak stosunkowo nie‑wiele – niespełna 820. (GSZ)

FOtOGrAFiA POLSkieGO HANDLU DetALiCzNeGO

Znów ubyło sklepów spożywczych – tym razem 2700W minionym roku zarejestrowano blisko 28 000 nowych sklepów. To niemal o 3000 mniej niż w 2011 roku. Jednocześnie wyrejestrowano nieco ponad 36 100 placówek handlowych. Szacuje się, że na polskim rynku w grudniu ub.r. funkcjonowało 318 000 sklepów różnych branż. Ogólnospożywczych było 81 700.

Liczba sklepów w latach 2009-2012

lata 2009 dynamika (w proc.) 2010 dynamika

(w proc.) 2011 dynamika (w proc.) 2012

Sklepy ogółem 371 839 - 6,90 346 058 - 6,30 324 393 - 1,97 318 002W tym:Ogólnospożywcze 102 811 - 10,80 91 753 - 8,00 84 414 - 3,16 81 744Mięsne 11674 - 5,90 10 990 - 4,80 10461 - 0,91 10 366Drogerie 7720 - 3,70 7433 - 5,40 7033 - 2,45 6861Piekarniczo-ciastkarskie 6726 2,10 6868 - 1,50 6763 0,09 6769Owocowo-warzywne 5035 1,50 5112 - 11,10 4547 - 5,85 4281Monopolowe 3206 20,40 3860 2,10 3941 5,00 4138rybne 982 - 3,50 948 - 14,80 808 1,36 819

Źródło: Bisonde Polska

Kupiec leniwyNajłatwiej poznać go po tym, że na większość propozycji wprowadzenia jakiejś akcji prosprze‑dażowej odpowiada: „U mnie się to nie przyjmie”, „Moi klienci nie są tym zainteresowani”, albo „Ja nie potrzebuję takich akcji, nie mam konkurencji, u mnie wszystko się dobrze sprzedaje”. Kilka lat temu łatwo było spotkać kupca leniwego, obecnie jest to gatunek zagrożony wyginięciem – nie‑widzialna ręka rynku robi swoje. Ale wciąż jeszcze spotyka się pojedyncze egzemplarze, głównie w mniejszych miejscowościach czy na wsiach, w izolowanych od konkurencji enklawach.

Kupiec niekompetentnyJemu nic się nie udaje. Towary z promocji gazetkowej słabo rotują, bo ich odpowiednio nie wyeksponował, a większość egzemplarzy gazetek pokrywa kurz gdzieś pod ladą. Program lojal‑nościowy dla klientów cieszy się małym zainteresowaniem, bo plakat informacyjny wisi w mało widocznym miejscu, a ekspedientki nie zostały pouczone, że mają zachęcać klientów do udziału w zabawie. Przystępuje do programu, w którym za realizację targetów kupcy zapraszani są na zagraniczne wojaże, ale nigdy nie udaje mu się zakwalifikować, bo przypomina sobie o targetach na miesiąc przed zakończeniem programu. W ostatnich latach także tych kupców ubywa, bo w trudnych dla handlu czasach rynek bezlitośnie eliminuje nieudolnie prowadzone sklepy.

Kupiec „sprytny”Chętnie bierze udział we wszelkich akcjach, na zasadzie „jak dają, to trzeba brać”, ale zamiast prowadzić je zgodnie z intencją organizatorów, próbuje uzyskać własne, specyficznie pojmowa‑ne korzyści. Klasyczny przykład wątpliwego „sprytu” to przypadek detalisty, który przystąpił do programu „znaczkowego”, wspieranego finansowo przez dostawców i producentów. Darmowe znaczki chętnie przyjmował, ale programu dla klientów nie prowadził. Za zebrane punkty sam odbierał co cenniejsze nagrody z katalogu i sprzedawał je za pół ceny na Allegro. Jak wyliczył jeden z marketingowców, osiągane przez tego „sprytnego” kupca korzyści stanowiły mniej więcej 20 proc. nakładów finansowych poniesionych przez organizatorów. Nie wspominając już o zmar‑nowaniu przez naszego „spryciarza” korzystnych efektów prosprzedażowych, które zapewnia dobrze prowadzony program lojalnościowy.

„CzaRne CHaRaKteRy” WśRóD DetaLiStóW

Page 9: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 7

refundują. Albo po prostu wybierają z katalogu coś dla siebie, dla dzieci, do domu. Marnują na‑rzędzie, które miało im pomagać w utrzymaniu sklepu. Później skarżą się, że obroty spadają, że klienci uciekają do dyskontów i hipermarketów. Jaki w tym sens?

Tomasz Poleszczuk

sklepów, które przystąpiły do programu i teo‑retycznie go prowadzą, są więc uprawnione do gratisowych znaczków od dostawców. Ale w rze‑czywistości nie wydają znaczków klientom, tylko zachowują je dla siebie – mówi. – Po czym zgła‑szają się do mnie po odbiór np. bonów towaro‑wych, które są jedną z nagród, a następnie je sobie

Odpowiadam, że np. w hipermarketach po każ‑dej transakcji kasjerce wyświetla się komunikat „Czy ma Pan/Pani kartę na punkty?” i ona ma obowiązek zadać klientowi to pytanie. Wtedy program działa.Niektóre programy lojalnościowe dla klientów wspierane są przez dostawców czy producen‑tów, którzy finansują dodatkowe punkty za obroty zrealizowane przez dany sklep. Takie wsparcie bywa jednak marnowane lub wręcz nadużywane. Koordynator firmy obsługującej pewien program lojalnościowy na zlecenie jed‑nego ze stowarzyszeń kupieckich spotyka się z tym na co dzień. – Jest całkiem liczna grupa REKLAMA

REKLAMA

do profilu sklepu program skutecznie i trwale przywiązuje klienta do placówki oraz podno‑si wartość koszyka zakupów. Co ważne, siła oddziaływania prosprzedażowego wzrasta w miarę trwania programu, ponieważ coraz więcej klientów ma uzbieranych dużo punktów, rośnie więc ich zainteresowanie zdobywaniem kolejnych punktów i odbiorem cennych nagród. Jednak popularyzacja programu lojalnościowe‑go wśród klientów wymaga pewnego wysiłku i inicjatywy, a z tym bywa różnie. Operator jed‑nego z programów prowadzonych w zachod‑niej Polsce zwraca uwagę na to, jak wiele zależy od własnych działań sklepów. – Jeśli personel placówki handlowej dołoży starań, by zainte‑resować klientów udziałem w zabawie, prędzej czy później rezultaty będą wyraźnie odczuwalne – mówi. – Zacznie rosnąć koszyk zakupów, klienci sami będą upominać się o punkty i dokupować towary, żeby przekroczyć kwotę premiowaną. Jednak niektórzy kupcy dzwonią do mnie po kil‑ku tygodniach i mówią, że u nich jakoś kupujący nie są zainteresowani, nie chcą zbierać punktów.

nowy targ: ruszy budowa CH Dekada z tescon Według nieoficjalnych informacji na końco‑wym etapie jest wybór wykonawcy CH Dekada w Nowy Targu. Obiekt, który powstanie w rejonie al. Tysiąclecia i ul. Królowej Jadwigi zajmie po‑wierzchnię całkowitą około 4000 mkw. (w tym około 3300 mkw. to powierzchnia najmu). Jego uzupełnieniem będzie parking dla 100 pojaz‑dów. Wśród najemców galerii znajdzie się Tesco (prawie 1100 mkw.). (SaM)

Kaufland otwiera kolejne sklepy

n 28 lutego br. wystartował Kaufland w Byto‑miu przy ul. Zabrzańskiej. To 165. market sie‑ci w Polsce i 28. w woj. śląskim. Tego samego dnia został otwarty sklep w Częstochowie przy ul. Okulickiego. Powierzchnia sprzedaży bytom‑skiego marketu wynosi około 3000 mkw. Sklep w Częstochowie ma 2000 mkw. powierzchni handlowej i parking na 200 pojazdów. (SSZ)

Są detaliści, którzy składają na targach handlowych ogromne zamówienia i odbierają przysługujące za to premie, a później

wycofują się z części zamówień – oczywiście bez zwrotu bonusów

nie brakuje właścicieli sklepów, którzy fikcyjnie

przystępują do programów lojalnościowych

Page 10: Wiadomosci Handlowe III 2013

8 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) HANDEL

REKLAMA

Inną dobrą dla Jeronimo Martins (JM) wiado‑mość przyniosły szacunki lizbońskiej giełdy, według której właściciele Biedronki zarobili w ub.r. 714 mln euro, czyli najwięcej ze wszyst‑kich inwestujących na niej portugalskich rodzin. Wartość majątku spółki Sociedade Francisco Manuel dos Santos (SFMS), przez którą to fami‑lia miliarderów kontroluje grupę Jeronimo Mar‑tins, przekroczyła w 2012 roku 5,6 mld euro.Powiększenie fortuny Santosów było w dużej mie‑rze możliwe dzięki dobrym wynikom Biedronki, które pozytywnie oddziaływały na notowania giełdowe JM. To właśnie dzięki polskim dyskon‑tom 78 ‑letni prezes grupy, alexandre Soares dos Santos, przoduje dziś w rankingu najbogatszych Portugalczyków z majątkiem wycenianym na po‑nad 2 mld euro. Środków więc na potencjalne inwestycje spółce SFMS nie brakuje.Wejście na polski rynek powiększyło też fortunę Luisa amarala, jednego z byłych menadżerów Biedronki. Człowiek, który w 2003 roku nabył od JM sieć hurtowni Eurocash, liczącą dziś 150 obiektów, dysponuje aktualnie majątkiem szacowanym na 1,1 mld dol.Zapowiedziane na bieżący rok odejście Alexan‑dre Soaresa dos Santosa ze stanowiska preze‑sa Jeronimo Martins nie oznacza, że operator Biedronki przestanie być kierowany przez członków rodziny miliarderów. Od 2010 roku kluczowe decyzje w firmie podejmuje syn pre‑zesa, Pedro – obecny dyrektor zarządzający JM, który przed laty w znaczący sposób przyczynił się do rozwoju sieci polskich dyskontów. Drugi z synów najbogatszego Portugalczyka – Jose – piastuje stanowisko dyrektora generalnego w spółce Sociedade Francisco Manuel dos San‑tos, która posiada ponad 56 proc. akcji grupy JM. Obie firmy nie tylko mają siedzibę w tym samym lizbońskim biurowcu, ale powiązane są też personalnie. W ostatnich dniach szeregi SFMS zasilił bowiem sam szef grupy JM, obej‑mując funkcję prezesa.

Eksperci nie mają wątpliwości, że sukcesy Jero‑nimo Martins i Eurocashu będą przyciągać na polski rynek innych portugalskich graczy. Firmy Soaresa dos Santosa i Amarala mogą im w tym pomóc. Ostatnim portugalskim nabytkiem na polskim rynku detalicznym jest spółka Scien‑ce4you, której produkty zawitały w styczniu br. do dyskontów Biedronka. Wartość pierwszej dostawy do polskich sklepów, na którą składają się zabawki edukacyjne i gry planszowe, szaco‑wana jest na ponad 200 000 euro.

Marcin Zatyka

W stołecznej Biedronce przy ul. Głębockiej od listopada ub.r. działają cztery kasy samoobsługo‑we. Projekt jest na razie w fazie prób. – Testujemy kasy samoobsługowe, ale to projekt weryfikujący technologię, a nie wdrożeniowy. Sprawdzamy, na ile w przyszłości możemy korzystać z tej techno‑logii w kontekście modelu sprzedaży Biedronki. Chcemy się dowiedzieć, czy samoobsługowe urządzenia spełniają nasze oczekiwania, jeśli chodzi o szybkość robienia zakupów i wygodę klienta. Do ewentualnej decyzji o zainstalowaniu nowych urządzeń w Biedronkach jeszcze bardzo daleka droga. Nie możemy dziś potwierdzić, kiedy wdrożymy te kasy, ani czy w ogóle je wdrożymy – mówi alfred Kubczak, dyrektor ds. korpora‑cyjnych Jeronimo Martins Polska. Gdyby decy‑zja o wprowadzeniu kas samoobsługowych do

wszystkich sklepów portugalskiego dyskontera miała zapaść wyłącznie na podstawie zaintere‑sowania klientów, zapewne projekt doczekałby się szybkiej realizacji. Zainteresowanie jest bo‑wiem ogromne. Zdarza się nawet, że kupujący wolą czekać w kolejce do kasy samoobsługowej nawet wtedy, gdy przy tradycyjnej nie ma ni‑kogo. Urządzenia działają bez zastrzeżeń, a ich obsługa jest prosta i intuicyjna. Głos z komputera na każdym etapie podpowiada, co należy robić. Pracę kas nadzoruje pracownik sklepu i w razie potrzeby pomaga. Przedstawiciele sieci nie chcą zdradzić na razie nic więcej. – Dopiero po zakończonych analizach będziemy mogli odpowiedzieć na to pytanie. Nie chciałbym spekulować, kiedy to nastąpi – dodaje Alfred Kubczak. (HUW)

NA rAzie NA PróBĘ

Samoobsługowe kasy w BiedronceJeronimo Martins testuje w kilku Biedronkach kasy samoobsługowe. Nie oznacza to jeszcze, że nowe urządzenia przyjmą się na stałe w sklepach tej sieci, ale kto wie?

zAGrANiCzNi PrzeDSiĘBiOrCy ODWAŻNieJ iNWeStUJĄ W POLSCe

Miliarderzy z PortugaliiNowy rok rozpoczął się od dobrych wieści dla największego operatora detalicznego w Polsce. Grupa Jeronimo Martins po raz kolejny awansowała w światowym rankingu spółek dystrybucyjnych przygotowanym przez Deloitte. W porównaniu z ubiegłym rokiem właściciel Biedronki, z obrotami przekraczającymi 10 mld euro, przesunął się w górę o pięć miejsc, na 76. pozycję.

Powodem, dla którego Biedronka zwleka z wpro‑wadzeniem płatności kartowych, są m.in. wyso‑kie opłaty interchange, jakich żądają działający w Polsce operatorzy. – W tym momencie na rynku panuje oligopol dwóch firm. Wprawdzie mówią one o zmniejszeniu opłat, ale są to tylko zmiany ko‑smetyczne – dla nas zdecydowanie za małe – pod‑kreśla tomasz Suchański, dyrektor generalny Biedronki. I zaznacza, że moment wprowadzenia płatności kartą zależy również od klientów sie‑ci. – Jeśli nasi klienci stwierdzą, że chcą już płacić w ten sposób, zareagujemy. Chcę podkreślić, że wprowadzenie kart nie będzie się wiązać z pod‑wyżkami cen – dodaje nasz rozmówca.

Tomasz Suchański nie podał konkretnie, jakiego wzrostu sprzedaży spodziewa się w tym roku, ale zapowiedział, że będzie to wzrost dwucy‑frowy. W 2012 roku obroty portugalskiej sieci zwiększyły się o 17,9 proc. i wyniosły 28,1 mld zł. Otwarto 263 sklepy (w grudniu ub.r. działało ich 2125) i dwa centra dystrybucyjne. Zmieniono także aranżację 1700 placówek, kładąc nacisk na ekspozycję produktów świeżych. W 2012 po raz pierwszy liczba klientów Biedronki sięgnęła miliarda. Plany na 2013 rok przewidują otwarcie około 290 sklepów i kolejnych dwóch centrów dystrybucji. Do końca 2015 roku portugalska sieć chce posiadać w Polsce 3000 dyskontów.

Wyniki uzyskane przez Biedronkę w 2012 roku potwierdzają jej kluczowe znaczenie dla całej grupy Jeronimo Martins (JM). Ubiegłoroczne obroty lidera polskiego rynku detalicznego stanowiły około 62 proc. całkowitej sprzedaży grupy. W tym roku JM planuje zainwestować od 650 do 700 mln euro, z czego około 70 proc. w rozwój Biedronki. (HUW)

GDy tyLkO zAŻĄDAJĄ teGO kLieNCi

największa sieć dyskontów wprowadzi płatności kartą– W naszych sklepach będzie można płacić kartą, ale na razie nie wiadomo od kiedy – powiedział Tomasz Suchański, dyrektor generalny Biedronki. Co jeszcze planuje portugalska sieć?

– Wprowadzenie płatności elektronicznych nie przełoży się na podwyżki cen oferowanych przez nas produktów – zapewnia Tomasz Suchański, dyrektor generalny Biedronki

Fot.

JM Po

lska

Page 11: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 9

REKLAMA

Firma trasko przygotowuje galerię w Ostrzeszowie

n Spółka Trasko Inwest przygotowuje się do budowy galerii handlowo ‑usługowej w Ostrze‑szowie (woj. wielkopolskie) przy ul. Borek. Na funkcje handlowe zaadaptowany zostanie bu‑dynek byłej przychodni zdrowia o powierzchni użytkowej około 900 mkw. Spółka nabyła od starostwa powiatowego obiekt wraz z działką o powierzchni około 0,3 ha w minionym roku. Obecnie prowadzi zaawansowane negocjacje z sieciami handlowymi zainteresowanymi naj‑mem powierzchni. (SaM)

byłych zakładach meblarskich prowadzi inwe‑stor zdzisław Paśnikowski. (SaM)

tesco zerka na Wolę Chynowską?

n Reprezentanci jednej z sieci handlowych (nieoficjalnie ustaliliśmy, że chodzi o Tesco) sondują w Starostwie Powiatowym w Grójcu (woj. mazowieckie) możliwość budowy obiektu handlowo ‑usługowego w miejscowości Wola Chynowska koło Chynowa. Sklep miałby powstać na półhektarowej działce zlokalizowanej w są‑siedztwie oddziału Banku Spółdzielczego. (SaM)

Marcpol w Mrągowie i Bełchatowie

n Marcpol poinformował o planowanym uruchomieniu w 2013 roku sklepów m.in. w Bełchatowie (woj. łódzkie) i Mrągowie (woj. warmińsko ‑mazurskie). W Bełchatowie sieć wynajmie około 2500 mkw. w powstającym w rejonie ulic Sienkiewicza i Bawełnianej CH Ba‑wełnianka. Przypomnijmy, że kompleks o po‑wierzchni 46 000 mkw. realizuje Mirbud. Z kolei w Mrągowie placówka Marcpolu zo‑stanie zlokalizowana przy ul. Brzozowej. Przy‑gotowania do zagospodarowania działki po

Supermarket intermarché powstanie w Bochni

n Na etapie uzyskiwania pozwoleń są przygo‑towania do budowy supermarketu francuskiej sieci Intermarché w Bochni (woj. małopolskie) przy ul. Windakiewicza. Obiekt zajmie po‑wierzchnię około 1800 mkw. Jego uzupełnie‑niem będzie parking dla 97 pojazdów. (SaM)

e.Leclerc w Bełchatowie do rozbudowy

n Na końcowym etapie są przygotowania do rozbudowy hipermarketu E.Leclerc w Bełchato‑wie (woj. łódzkie) przy ul. Staszica. Obiekt zo‑stanie powiększony o około 6000 mkw. (SaM)

Kaufland w Chrzanowie

n P.A. Nova buduje w Chrzanowie (woj. ma‑łopolskie) przy ul. Trzebińskiej hipermarket Kaufland. Całkowita powierzchnia obiektu wyniesie około 4700 mkw., z czego hala sprze‑daży zajmie 2600 mkw. (SaM)

Muszkieterowie zainteresowani działką w Szczecinie

n Według nieoficjalnych informacji, sieć In‑termarché jest zainteresowana budową sklepu w Szczecinie u zbiegu ulic Dąbskiej i Gwarnej. Pod inwestycję przeznaczone zostaną działki o powierzchni ponad 8200 mkw. Lokalny ma‑gistrat rozpatrzy w najbliższym czasie wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzen‑nego, umożliwiający lokalizację w tym miejscu obiektów handlowo ‑usługowych o powierzchni sprzedaży ponad 2000 mkw. (SaM)

nowa Biedronka w Gdyni

n Firma Jeronimo Martins Polska uzyskała pod koniec ub.r. pozwolenia dla budowy dys‑kontu w Gdyni przy ul. Rolniczej. Powstanie tam budynek o powierzchni sprzedaży około 750 mkw. Działka o powierzchni ponad 0,5 ha zarządzana jest obecnie przez Wojskową Agen‑cję Mieszkaniową. (SaM)

Wiosną ruszy budowa e.Leclerca w Szczecinie

n Wiosną br. rozpoczną się prace przy bu‑dowie centrum handlowo ‑usługowego, które E.Leclerc uruchomi w Szczecinie przy ul. Rosto‑ckiej. W ramach inwestycji, nadzorowanej przez Tebodin Polska, powstanie obiekt o powierzch‑ni użytkowej 5000 mkw., z czego 2000 mkw. przeznaczone zostanie pod salę sprzedaży supermarketu E.Leclerc. Uruchomienie galerii przewidziano na listopad br. (SaM)

Galeria handlowa w Cieszynie

n BPF Inwestor przygotowuje galerię handlo‑wą w Cieszynie. Obecnie zbierane są oferty wy‑konawcze na budowę kompleksu o powierzchni 22 000 mkw., którego koncepcję opracowało biuro PA Król. Spółka zamierza także wybudo‑wać centrum handlowe w okolicach Poznania, jednak nie ujawniła szczegółów na ten temat. W br. rozpocznie się także rozbudowa CH Ry‑wal w Białej Podlaskiej w rejonie ulic Brzeskiej i Narutowicza. Kompleks, zaprojektowany prze PA Król, z obecnych 13 500 mkw. powiększony zostanie do 25 000 mkw. (SaM)

Page 12: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL10 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Wiem, że coraz więcej sieci handlowych wprowadza do sprzedaży marki własne, ale nie uważam, żeby ten asorty‑ment był warunkiem niezbędnym do osiągnięcia sukcesu. Razem z mężem prowadzimy sklep od 10 lat i nigdy nie mieliśmy w ofercie produktów private labels. Bez nich placówka też może funkcjonować i to nawet dobrze, bo Sieć 34, do której należymy, wytypowała nasz sklep do udziału w konkursie Market Roku 2013. Gdybyśmy nie osiągali dobrych wyników, nie wybrano by nas spośród ponad 1000 innych placówek. Sama nigdy nie ku‑powałam i nie używałam w domu produktów marek własnych, bo wszystkie zakupy robię w swoim sklepie. Choć w Sieci 34 są dostępne jakieś wyroby private labels, nie interesuję się nimi. To zdecydowanie nie jest asortyment dla moich klientów. Pro‑wadzimy mały sklep na obrzeżu miasta, na osiedlu domków jednorodzinnych. Mieszkający tu zamożniejsi ludzie, nie są tak wrażliwi cenowo i na zakupach szukają przede wszystkim najpopularniejszych brandów oraz wyrobów premium, do których mają zaufanie. W naszym sklepie, oferującym około 4000 SKU, marki własne nie mają racji bytu, podobnie jak mniej znane brandy. Produkty private labels nie zagrożą markowym tak długo, jak będą klienci przedkładający gwarancję jakości nad cenę. A tych raczej nie zabraknie.

Artykuły private labels coraz skuteczniej rywalizują z markowymi produktami. W moim Odido hitem sprzedażowym, ze względu na niską cenę, jest ARO. Coraz lepiej rotują też produkty ze znaczkiem Fine Food, stale promowane przez

Makro. To ogólny trend, że w gazetkach, a nawet w telewizyjnych reklamach sieci handlowych, pojawia się coraz więcej produktów marek własnych. Podam wymowny przykład: jednym z warunków przystąpienia do franczyzy Carrefour Express jest zatowarowanie sklepu w ponad 300 indeksów ich marki własnej. Sieci naciskają, żeby wprowadzać takie produkty, bo marże na nich są duże. Średnia marża w moim sklepie to 21 proc. Na produktach marek własnych mam zazwyczaj 30 proc. i więcej. W przypadku tych wyrobów klien‑towi trudno bowiem porównać cenę, a produkty markowe może sprawdzić w większości sklepów. Dlatego uważam, że artykuły pri‑vate labels, dzięki relatywnie dobrej jakości i atrakcyjnej cenie, będą w przyszłości coraz mocniej kanibalizować produkty markowe. Potentatom, typu Coca ‑Cola, Knorr czy Winiary, nie zagrożą nigdy. Ale słabe i gorzej rozpoznawalne brandy będą systematycznie wypychane z półek przez marki własne. Proces ten musi postępo‑wać, bo mamy kryzys – ludzie oszczędzają na jedzeniu i szukają tańszych zamienników. W swoim Odido mam 3300 SKU, z czego na private labels Makro przypada już 350 indeksów.

zA i PrzeCiW

Czy rozwój marek własnych odbywa się kosztem markowych produktów? Większość dużych sieci handlowych zapowiedziała, że będzie systematycznie poszerzać asortyment marek własnych. Ma to być jeden ze sposobów na walkę z kryzysem. Najwymowniejszym wyznacznikiem rynkowych zmian są delikatesy Alma, które pod koniec ub.r. otworzyły w Warszawie sklep dedykowany swojej marce własnej Food & Joy. Czy takie produkty zaczną zajmować na półkach miejsce mniej popularnych brandów – przede wszystkim ze średniej półki cenowej?

Krystian Urbański,

właściciel sześciu sklepów w trójmieście Sylwia jażdżewska, współwłaścicielka sklepu Sieć 34 w Człuchowie

Za PRZeCIW

a jakie jest twoje zdanie? – zagłosuj w naszej sondzie na stronie www.wiadomoscihandlowe.com.pl

Piotr i Paweł działa od 22 lat. W tym cza‑sie udało się w najdrobniejszych szcze‑gółach dopracować strategię rozwoju, zdobyć cenne doświadczenia i know‑

‑how. Jednak prezes poznańskiej sieci Piotr Woś podkreśla, że wymienione atuty mogą nie wystarczyć dla zapewnienia firmie konkuren‑cyjności i utrzymania dotychczasowego tem‑pa wzrostu sprzedaży. – Wprowadzamy także

zmiany w asortymencie, ograniczając współpracę z dostawcami, którzy nie pozwalają nam na za‑pewnienie konkurencyjnych cen, jakich oczekują klienci. Jednocześnie rozwijamy kontakty handlo‑we z tymi producentami, którzy umożliwiają nam dostosowanie się do obecnej sytuacji rynkowej. Oczywiście bez zawężania asortymentu – mówi Piotr Woś. Na półkach pozostaną więc produkty z najwyższej półki jakościowej i cenowej, które wyznaczają charakter sieci, ale dołączą do nich również artykuły z segmentu ekonomicznego. Chodzi o zapewnienie klientowi pełnej możli‑wości wyboru.

Ręczą za marki własne

Coraz istotniejszym elementem polityki asor‑tymentowej Piotra i Pawła stają się marki wła‑sne. Obecnie w sprzedaży są trzy rodzaje tego typu wyrobów: marka premium „Spiżarnia Smaków”, obejmująca 30 produktów (głównie wędlin), marka Piotr i Paweł „Zawsze jakość”, w charakterystycznych brązowych opakowa‑niach, oraz marka ekonomiczna Piotr i Paweł „Codzienne zakupy”. Linia „Zawsze jakość” obejmuje już ponad 300 produktów jakościowo porównywalnych

do oferty lidera rynkowego w danej kategorii, ale o kilkanaście procent tańszych. Marka ta powstała w 2009 roku. – Zaczynaliśmy od bar‑dzo wymagających produktów, czyli od żywności świeżej – pierogów, sałatek, jaj. Nieprzypadkowo nie chwalimy się na opakowaniach, kto jest pro‑ducentem tych wyrobów, sygnując je naszym logo. Chcemy podkreślić, że to my ponosimy za nie pełną odpowiedzialność – kontynuuje Piotr Woś.

Promocje także regionalne

Klienci robiący zakupy w sklepach Piotr i Paweł mogą liczyć na coraz bogatszą ofertę produk‑tów w promocyjnych cenach. Tym bardziej że gazetki promocyjne sieci są zróżnicowane re‑gionalnie i dopasowane do lokalnych potrzeb. Funkcjonuje również program lojalnościowy odmienny od tych znanych z innych sieci han‑dlowych – jego uczestnicy nie zbierają punktów, tylko otrzymują karty rabatowe na zakupy.Być może istotnym elementem działań promocyjno ‑marketingowych, przekładających się na zaufanie klientów, a w konsekwencji tak‑że na sprzedaż, okaże się pilotażowy program „5 Gwarancji”, wprowadzony właśnie w dwóch nowych placówkach w Poznaniu. Piotr i Paweł gwarantuje kupującym: dostępność produktów, ich świeżość, sprawną obsługę, niskie ceny oraz zgodność cen na półce z tymi w kasie. Każdy, kto udowodni, że któraś z wymienionych gwa‑rancji nie jest respektowana przez sklep, otrzy‑ma kupon upoważniający do 15 ‑proc. rabatu na kolejne zakupy.

Setny sklep jeszcze w tym roku

W 2013 roku powinno ruszyć około 10 nowych placówek pod logo Piotr i Paweł, a wśród nich setny sklep, który ma być uruchomiony pod ko‑niec roku. – Nadal w pierwszej kolejności skupiamy się na rozwoju w miastach powyżej 100 000 miesz‑kańców, jednak dopuszczamy możliwość po‑wstawania naszych placówek także w innych, mniejszych, ale atrakcyjnych miejscowościach. Rozwijamy również system franczyzy w oparciu o istniejące sklepy i lokalnych przedsiębiorców. Odpowiadamy pozytywnie na propozycje od po‑tencjalnych franczyzobiorców posiadających lo‑kale o powierzchni sprzedaży minimum 500 mkw. – informuje Piotr Woś.

Witold nartowski

POzNAŃSkA SieĆ DOStOSOWUJe SiĘ DO trUDNieJSzyCH WArUNkóW ryNkOWyCH

Piotr i Paweł w poszukiwaniu niższych cenSpowolnienie gospodarcze pogłębia się, a sprzedaż detaliczna maleje. Tymczasem Piotr i Paweł, postrzegany przez wielu konsumentów jako sieć delikatesowa i dosyć droga, zapowiada w tym roku dwucyfrowy wzrost sprzedaży. I to wcale nie tylko dzięki otwieraniu nowych placówek.

W nowych sklepach w Poznaniu ruszył program „5 Gwarancji”: dostępności produktów, ich świeżości, sprawnej obsługi, niskich cen oraz zgodności cen na półce z tymi w kasie

Wiemy, jakie jest potencjalne ryzyko, jeśli nie dostosujemy

się do oczekiwań rynku

Fot.

Arch

iwum

Fot.

Piotr

Pawe

łPiotr Woś

Page 13: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 11

REKLAMA

Duża galeria handlowo--usługowa w Warszawie

n Spółka Coimpex prowadzi przygotowania do budowy wielofunkcyjnego kompleksu w War‑szawie przy ul. Zgrupowania AK Kampinos. Za‑łożenia architektoniczne projektu opracowało biuro APA Kuryłowicz & Associates. Całkowita po‑wierzchnia kompleksu wyniesie 240 000 mkw., zaś powierzchnia użytkowa – 205 000 mkw. Na galerię handlowo ‑usługową przewidziano 152 000 mkw., zaś na cześć biurową 52 000 mkw. Wielopoziomowy parking, który towarzyszyć ma inwestycji, pomieści 2065 pojazdów. (SaM)

jest na wiosnę 2013 roku. Wartość tej inwestycji szacuje się na 9 mln zł netto. (aTe)

W Sosnowcu powstanie CH atut

n W listopadzie ub.r. rozpoczęły się prace przy budowie CH Atut w Sosnowcu przy ul. Baczyń‑skiego. Inwestor – spółka CL, należąca do fundu‑szu TFI Ipopema – postawi w tym miejscu obiekt o powierzchni około 2000 mkw. Zakończenie budowy zaplanowano na wrzesień 2013 roku. Komercjalizację CH Atut prowadzi BOIG – The Blue Ocean Investment Group. (SaM)

Marcpol w Chojnicach i Grudziądzu

n Marcpol dołączył do grona najemców inwe‑stycji realizowanych przez spółkę Rank Progress. Supermarkety z tym logo ruszą w regionalnym centrum handlowym Brama Pomorza w Chojni‑cach oraz w parku handlowym w Grudziądzu. Otwarcie obiektu w Chojnicach (wartość in‑westycji to 58 mln zł netto) planowane jest na jesień 2013 roku. Marcpol zajmie w nim blisko 2200 mkw. Z kolei w Grudziądzu warszawski operator wynajmie 1800 mkw. Otwarcie gru‑dziądzkiego parku handlowego planowane

Początek budowy Galerii Warmińskiej

n Rozpoczęła się budowa największego cen‑trum handlowo ‑rozrywkowego w Olsztynie. Galeria Warmińska zaprosi pierwszych klientów pod koniec 2014 roku. Na powierzchni blisko 116 000 mkw. znajdzie się około 150 sklepów i punktów usługowych, wśród nich supermarket Piotr i Paweł. W Galerii Warmińskiej będzie rów‑nież kręgielnia, klub fitness i dziewięciosalowe Multikino. Dla klientów przewidziano parking na około 1200 miejsc postojowych. (SSZ)

W Bytowie ruszy Biedronka?

n Bytowska Spółdzielnia Mieszkaniowa (BSM) prowadzi negocjacje z przedstawicielami jed‑nej z sieci handlowych, dotyczące warunków zagospodarowania działki o powierzchni 0,4 ha, zlokalizowanej w Bytowie (woj. pomorskie) w re‑jonie ulic Gdańskiej i Zwycięstwa. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że siecią zainteresowaną inwestycją w tym miejscu jest Biedronka. (SaM)

aldi zainwestuje w Dąbrowie Górniczej

n Właściciel działki zlokalizowanej w Dąbrowie Górniczej (woj. śląskie) w rejonie ulic Kościuszki i Sobieskiego uzyskał w grudniu ub.r. pozwolenie na budowę pawilonu handlowo ‑usługowego. Według nieoficjalnych informacji, operatorem powierzchni handlowej będzie sieć Aldi. (SaM)

Czerwona torebka wchodzi do Gdyni

n Spółka Czerwona Torebka przygotowała pod inwestycję działkę o powierzchni 2300 mkw. zlokalizowaną w Gdyni przy ul. Opata Hackiego. Powstanie tam pasaż handlowy (670 mkw.) In‑westor uzyskał już warunki zabudowy dla tego przedsięwzięcia. (SaM)

netto w Przecławiu

n Duńska sieć Netto otworzyła 279. sklep w Pol‑sce. Tym razem dyskont ruszył w Przecławiu (gm. Kołbaskowo, woj. zachodniopomorskie). (HUW)

Saller wybuduje markety w zabrzu i Brzegu

n Europrojekt Saller przygotowuje prze‑budowę na obiekt handlowo ‑usługowy hali o powierzchni 3400 mkw. w Brzegu przy ul. Ło‑kietka. Termin rozpoczęcia prac wyznaczono na marzec, a ich zakończenia – na czerwiec br. Spółka pilotuje także budowę dyskontu sieci Lidl w Zabrzu przy ul. Korfantego. W okresie od kwietnia do września br. inwestor przewi‑duje realizację pawilonu o powierzchni oko‑ło 1500 mkw., uzupełnionego o parking dla 280 pojazdów. (SaM)

Biedronka w Stargardzie Szczecińskim

n W miejscu dawnego sklepu meblowego przy ul. Kościuszki w Stargardzie Szczecińskim powstanie Biedronka – piąta placówka por‑tugalskiej sieci w tym mieście. Budynek o po‑wierzchni 600 mkw. zostanie przebudowany. Obok niego powstaną także miejsca parkin‑gowe. Inwestycję prowadzi firma Da ‑Sa. Jej zakończenie zaplanowano na marzec br. (aTe)

Page 14: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL12 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

W minionych latach było kilka prób zbudowania konkurencyjnej wobec Żabki sieci sklepów convenience. Ostatnią podjął przed trzema laty

EKO Holding, inicjując sieć Aligator – do końca br. ma działać około 100 placówek pod tym szyldem. To i tak dwa razy mniej, niż zakładają plany, działającej zaledwie od roku, sieci Małpka Express. Nie powinniśmy się temu sukcesowi dziwić, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że wła‑ścicielem sieci jest Mateusz świtalski, który ma możliwość korzystania z doświadczeń ojca Mariusza, współtwórcy pozycji i potęgi Żabki.

Udoskonalona Żabka

System organizacji sieci jest podobny, jak w przypadku Żabki. Małpki zarządzanie są przez osoby prowadzące samodzielną działalność gospodarczą. Partnerzy prowadzą sklepy we własnych lokalach lub przekazanych im przez centralę. – Nie wymagamy wniesienia opłaty wstępnej, co jest typowe dla franczyzy. Partner jest jedynie zobowiązany do zakupu kasy fiskal‑nej, musi również uregulować wszelkie opłaty związane z koncesją na sprzedaż alkoholu. W efekcie koszt rozpoczęcia działalności to dla detalisty około 5000 zł, resztę nakładów związa‑nych z remontem sklepu i jego wyposażeniem ponosi nasza firma – mówi Maciej Szturemski,

prezes spółki Małpka. Zarówno partnerzy sieci, jak i personel sklepów przechodzą szkolenia teoretyczne i praktyczne, przygotowujące ich do efektywnego prowadzenia tego biznesu. Organizator zapewnia partnerom miesięczne wynagrodzenie i premie motywacyjne.

Po pierwsze lokalizacja

Powierzchnia sprzedaży sklepów Małpka Express liczy od 50 do 95 mkw. Oczywiście po‑zyskanie takich lokalizacji nie jest łatwe. Wiele Małpek powstaje w centrach handlowych Czer‑wona Torebka, uruchamianych przez Mariusza świtalskiego. Ponadto sieć posiada grupę part‑nerów ds. ekspansji, odpowiedzialnych za wy‑szukiwanie atrakcyjnych punktów. Osoby te są dobrze zorientowane w realiach regionu, w któ‑rym działają. Miniony rok pokazał wysoką efek‑tywność tego systemu: sklepy z logo Małpka

Express pojawiły się prawie we wszystkich wo‑jewództwach, poza ścianą wschodnią. – Nasze placówki otwierane są w najlepszych lokaliza‑cjach, przy ruchliwych ulicach i w pobliżu dużych osiedli mieszkaniowych. W ten sposób jesteśmy zawsze blisko klienta. Siła Małpki Express tkwi przede wszystkim w doświadczeniu osób, które tworzą sieć. Są to eksperci odpowiedzialni m.in. za sukces sklepów Żabka i dyskontów Biedronka. Doskonale wiemy, jak buduje się rozpoznawalne, ogólnopolskie marki handlowe, które przyciągną klientów – zapewnia prezes Szturemski.

Nie tylko zakupy

W Małpkach można nie tylko zrobić zakupy, ale również skorzystać z Internetu, nadać paczkę czy list za pośrednictwem firmy In Post, zjeść ciepły posiłek oraz wypić kawę. Oferta sklepów kierowana jest do klientów „z sąsiedztwa”. Dlate‑go też, liczący 2500 pozycji, asortyment uzupeł‑niany jest o takie produkty, jak świeże pieczywo, nabiał czy sałatki, których dostawców wybierają sami partnerzy prowadzący sklep. – Staramy się stale testować nowe usługi i produkty. W ostatnim czasie, w wybranych lokalizacjach, do napojów klienci otrzymują gratis kostki lodu. Mogą też kupić u nas świeży popcorn. Wszystkie nowe, pi‑lotażowe koncepcje są przez nas monitorowane i – jeśli tylko spełniają oczekiwania klientów – sta‑ramy się je wprowadzać do kolejnych lokalizacji – podkreśla Maciej Szturemski. Poza produktami lokalnymi dystrybucja to‑warów do sklepów odbywa się z poznańskiej centrali firmy – Małpka posiada własny dział logistyki. Ponadto współpracuje z firmą Fresh Logistics, która jest odpowiedzialna za dostar‑czanie świeżych produktów do poszczególnych sklepów.

Witold nartowski

ŻABkA MA reALNĄ kONkUreNCJĘ

Małpka express liczy się w wyścigu o najlepsze lokalizacjeZaledwie dziesięć miesięcy od powstania sieć Małpka Express posiada 50 sklepów, zaś do końca br. ma ich być nawet cztery razy tyle. Od debiutu Żabki żadna z sieci convenience nie rozwijała się tak dynamicznie. Utrzymanie tempa ekspansji zależy od szybkich i bezbłędnych decyzji lokalizacyjnych.

Sklepy z logo Małpka express pojawiły się

już prawie we wszystkich województwach,

poza ścianą wschodnią

Fot.

Małp

ka ex

pres

s

Fot.

Małp

ka ex

pres

s

Prezes spółki Małpka, maciej Szturemski, podkreśla, że sieć budują eksperci odpowiedzialni za sukcesy Biedronki i Żabki

Centra handlowe HotStop w Siedlcach i zamościu

n Katharsis Development zagospodaruje dwie działki Przedsiębiorstwa Komunikacji Samocho‑dów (PKS) w Siedlcach (woj. mazowieckie). Po‑wstaną na nich centra handlowe HopStop. Przy ul. Partyzantów, na terenie obecnie funkcjonującej bazy PKS, zaplanowano kompleks pięciu obiek‑tów usługowo ‑handlowych (około 11 700 mkw.) połączonych z dworcem autobusowym oraz parkingiem dla 470 pojazdów. Natomiast przy ul. Sienkiewicza zaprojektowano zespół handlowo ‑usługowy o powierzchni 2000 mkw. Obie inwestycje powstaną do końca 2014 roku. Z kolei w Zamościu (woj. lubelskie) przy ul. Sa‑dowej, w pobliżu skrzyżowania z ul. Dzieci Za‑mojszczyzny, przewidziano budowę kompleksu handlowo ‑usługowego o powierzchni najmu około 7800 mkw., uzupełnionego o parking dla 214 pojazdów. Z kolei przy ul. Hrubieszowskiej Katharsis Development wybuduje zintegrowa‑ne centrum komunikacyjne, łączące funkcję dworca autobusowego z centrum handlowo‑‑usługowym (4000 mkw.). (SaM)

na stołecznym Ursynowie wybudują galerię handlową

n Firma Budizol stara się o pozwolenia ad‑ministracyjne związane z budową obiektu handlowo ‑usługowego przy al. Komisji Edu‑kacji Narodowej w stołecznej dzielnicy Ursy‑nów. Ma tam powstać budynek o powierzchni około 1500 mkw. Prace powinny rozpocząć się w połowie br. (SaM)

CH Solaris w Opolu będzie większe

n Katowicka pracownia architektoniczna ESA przygotowała na zlecenie firmy Reinhold założenia rozbudowy CH Solaris w Opolu przy pl. Kopernika. Planowane jest m.in. powiększenie kompleksu o 10 000 mkw. oraz budowa dwukon‑dygnacyjnego parkingu podziemnego. (SaM)

W Żaganiu wyrośnie galeria handlowa

n Spółka Agiel Pol prowadzi postępowa‑nia urzędnicze związane z budową centrum handlowo ‑usługowego w Żaganiu (woj. lu‑buskie) w rejonie ulic Dworcowej i Przyjaciół Żołnierza. Firma zakupiła za ponad 2,6 mln zł teren o powierzchni 0,6 ha z przeznaczeniem pod lokalizację galerii handlowej. (SaM)

niewielkie CH w Modrzycy

n Spółka RWJ rozpoczyna budowę galerii handlowo ‑usługowej w Modrzycy (woj. lubu‑skie). Powierzchnia obiektu wyniesie 3300 mkw. Jego oddanie do użytku przewidziano na paź‑dziernik 2013 roku. (SaM)

W Chojnicach powstanie Galeria Columbus

n Gdańska spółka Kolumb ma pozwolenia środowiskowe dla budowy Galerii Columbus w Chojnicach (woj. pomorskie) w rejonie ulic Lichnowskiego i Przemysłowej. Na działce o powierzchni 2,6 ha powstanie kompleks o powierzchni około 10 000 mkw. Wstępną kon‑cepcję przedsięwzięcia opracowała Pracownia Projektowa Jan Belzerowski. (SaM)

Page 15: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 13

REKLAMA

około 120 000 mkw. i najmu około 50 000 mkw. powstanie do II kwartału 2015 roku w rejonie ulic Wojska Polskiego i Karpackiej. (SaM)

Sygnium wybuduje w zgierzu obiekt handlowy

n Spółka Sygnium zaprezentowała władzom Zgierza założenia zagospodarowania działki zlo‑kalizowanej w rejonie ulic Armii Krajowej i Dłu‑giej. Zaplanowano tam budowę Galerii Zgierz o powierzchni użytkowej około 10 000 mkw. Koszt projektu wyniesie 20 mln zł, a czas reali‑zacji obiektu ustalono na 9 miesięcy. (SaM)

(woj. śląskie) w rejonie ulic 3 Maja i Piłsudskiego. Inwestor zamierza wybudować w tym miejscu kompleks handlowo ‑usługowy Galeria Zagłę‑biak o powierzchni od 9000 do 15 000 mkw. Prace obejmą także przebudowę sąsiadującego z inwestycją ronda. (SaM)

Galeria Kujawska w Bydgoszczy ruszy za dwa lata

n Trwają postępowania administracyjne związane z ustaleniem wpływu na środowisko planowanej budowy Galerii Kujawskiej w Byd‑goszczy. Kompleks o powierzchni całkowitej

ełk: CH ze sklepem topaz

n Trwają prace przy budowie parku handlowego Tu i Teraz w Ełku u zbiegu ulic Mickiewicza i Gdań‑skiej. Największym najemcą obiektu o powierzchni 4700 mkw. została sieć Topaz, której sklep będzie miał 1000 mkw. Planowany termin zakończenia inwestycji to IV kwartał 2013 roku. (aTe)

Galeria zagłębiak w Sosnowcu

n Spółka Dom Handlowy Protea, zależna od PBO Anioła, wygrała przetarg miejski na sprze‑daż nieruchomości zlokalizowanej w Sosnowcu

trzy nowe sklepy SPaR

n W Sędziszowie Małopolskim, Niepołomicach i Krośnie ruszyły placówki sieci SPAR. Największy sklep w Niepołomicach, uruchomiony w ramach współpracy z miejscowym geesem, ma po‑wierzchnię 600 mkw. Markety w Krośnie i Sędzi‑szowie dysponują odpowiednio 240 i 320 mkw. Wszystkie trzy sklepy posiadają stoiska mięsno‑‑wędliniarskie, owocowo ‑warzywne, nabiałowe, chemiczno ‑kosmetyczne i alkoholowe. (aTe)

Skanska wybuduje centrum handlowe w Oławie

n Generalne wykonawstwo centrum handlowe‑go w Oławie (woj. dolnośląskie), którego dewe‑loperem jest Eyemaxx Real Estate, powierzono firmie Skanska. Obiekt o powierzchni 2100 mkw. powstanie przy ul. Kutrowskiego. Projekt inwe‑stycji opracowało biuro Akcent. (SaM)

Warszawskie tesco przekształca się w format extra

n Do końca maja br. potrwa przebudowa mar‑ketu Tesco przy ul. Górczewskiej w Warszawie. Po zakończeniu prac klienci będą mogli robić zakupy w pierwszym w stolicy Tesco Extra. Przebudowa obejmie wnętrze sklepu, elewacje zewnętrzne, odnowiona zostanie też cała galeria. (aTe)

Kaufland planuje inwestycję w Chełmie

n Najprawdopodobniej wiosną rozpocznie się budowa dużego sklepu Kaufland przy al. 3 Maja w Chełmie. Niemiecka sieć już jesienią ub.r. otrzymała pozwolenie na budowę. Market ma mieć 4500 mkw., zaś parking, który przy nim powstanie, pomieści 200 aut. (SSZ)

Biedronka w Lesznie?

n Spółka Real, jako generalny wykonawca, roz‑poczęła budowę obiektu handlowo ‑usługowego w Lesznie (woj. wielkopolskie) przy ul. Korcza. Powstanie tam budynek o powierzchni około 1800 mkw. Blisko 1200 mkw. zajmie supermarket spożywczy – prawdopodobnie sieci Biedronka. Uzupełnieniem inwestycji, która powinna za‑kończyć się w ciągu pół roku, będzie parking dla 40 pojazdów. (SaM)

Chorzów: CH Stara Palarnia w dawnej hali targowej

n Spółka Kwamar z Koszalina planuje roz‑począć w pierwszej połowie br. przebudowę dawnej hali targowej w Chorzowie przy ul. Ka‑towickiej na CH Stara Palarnia. Całkowita po‑wierzchnia kompleksu wyniesie 11 000 mkw., z czego pod handel przeznaczone zostanie 2200 mkw. Uzupełnieniem inwestycji będzie podziemny parking dla 96 pojazdów. (SaM)

Powstanie Kurpiowskie Centrum Handlowo -Usługowe

n Autorska Pracownia Architektury przygo‑towuje na zlecenie Kurpiowskiego Centrum Handlowo ‑Usługowego (KCHU) projekt hali handlowo ‑targowej, która powstanie w Ostrołęce (woj. mazowieckie) przy ul. Prądzyńskiego. Prace przy obiekcie o powierzchni około 5300 mkw., z blisko 250 punktami handlowymi, powinny rozpocząć się w drugim półroczu br. (SaM)

Page 16: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL14 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Dwa lata temu niezależne jury złożone z ponad 20 osobistości związanych z handlem za najlepszy duży sklep spo‑żywczy w Polsce uznało Topaz w Mińsku

Mazowieckim. W zeszłorocznej edycji konkursu Market Roku, organizowanego przez „Wiadomo‑ści Handlowe”, inny Topaz – w Węgrowie – okazał się gorszy tylko o włos od warszawskiej Almy na osiedlu Skorosze. Ale, jak słusznie zauważył wtedy zbigniew Paczóski, dla supermarketu przegrać z delikatesami to żaden wstyd.

Debiut na Mazurach

W tym roku kierowana przez niego sieć obcho‑dzi dwudziestolecie działalności – pierwszy sklep powstał w 1993 roku w Sokołowie Pod‑laskim. – W Sokołowie, Mińsku i Siedlcach, gdzie mamy po kilka placówek, jesteśmy bardzo moc‑ną lokalną marką. Panuje wręcz moda na Topaz

– mówi anna andraka, PR manager sieci. Ogółem Topaz ma dziś 37 własnych i 20 fran‑czyzowych sklepów w trzech województwach – mazowieckim, podlaskim i lubelskim. Obok mniejszych placówek, działających w formacie Topaz Expres (150 ‑200 mkw.), trafiają się super‑markety z prawdziwego zdarzenia, liczące po‑nad 1500 mkw. Wielkość przeciętnego Topaza to około 750 mkw. Na powierzchni tej mieści się z reguły do 20 000 SKU. Największe sklepy oferują jednak nawet do 40 000 indeksów, bo bardzo szeroki wybór produktów z każdego przedziału cenowego, często niedostępnych nigdzie indziej, to jeden z najważniejszych atutów sieci. Jak udało nam się dowiedzieć, w 2013 roku Topaz zadebiu‑tuje w woj. warmińsko ‑mazurskim. – Zamierzamy uruchomić sklep w Ełku. W planach na najbliższe miesiące są także otwarcia w Białymstoku, Nowym Mieście, Mogielnicy, Lubartowie, Węgrowie i Siedl‑cach – ujawnia Zbigniew Paczóski.

Pizza w domu albo na zakupach

Od zawsze bacznie obserwował konkurencję, szukając inspiracji. Cztery lata temu przy sklepie w Radzyniu Podlaskim uruchomił pierwszą stację benzynową. Rok później przybyła kolejna – tym razem w Sokołowie Podlaskim. Obie są całodobo‑we, działają przy nich myjnie, a paliwa dostarcza Orlen. – Ceny są przeważnie nieco niższe niż u kon‑kurencji, by przyciągnąć klientów. W szczególnie atrakcyjnych cenach mamy autogaz – relacjonu‑je Anna Andraka. Ponieważ na samej benzynie marże są minimalne, Zbigniew Paczóski poszedł w ślady największych koncernów paliwowych i poszerzył działalność stacji w Sokołowie Podla‑skim o punkt gastronomiczny. W Barze Top Driver kierowcy mogą zjeść m.in. pizzę lub kebab. Ponad‑to punkt oferuje dowóz posiłków do domów i firm,

a przy wartości zamówienia powyżej 15 zł dosta‑wa na terenie miasta jest gratis. Stacje, podobnie jak sklepy, objęte są programem lojalnościowym, w którym zebrane punkty można wymieniać na nagrody. Pod koniec ub.r. sieć miała wydanych ponad 135 000 kart stałego klienta – o ponad 17 000 więcej niż na koniec 2011 roku.

Większy magazyn centralny…

Klientów regularnie przybywa, bo oprócz bogatej oferty do Topazu przyciągają ich delikatesowy wystrój sklepów (śmiało mogą

konkurować wyglądem z Almą), miła obsługa oraz atrakcyjne ceny. Te ostatnie są możliwe m.in. dzięki własnemu magazynowi central‑nemu pod Sokołowem Podlaskim, który daje o wiele lepszą pozycję w negocjacjach z pro‑ducentami i dostawcami. Centrum logistyczne liczy 8000 mkw., ale obecnie trwają prace nad rozbudową części magazynu wysokiego skła‑dowania o ponad 3000 mkw.

…i zakład rozbioru drobiu

Równocześnie planowane jest powiększenie zakładu rozbioru drobiu, który od 2005 roku za‑opatruje w tego typu mięso wszystkie sklepy sieci – zarówno własne jak i franczyzowe. Topaz chętnie oferuje własny towar, bo pominięcie pośredników pozwala obniżyć finalne ceny na półkach. Dlatego w 2009 roku powstała ciastkarnia Natalia i Szymon. Ten samodzielny obiekt z własnym parkiem maszy‑nowym zaopatruje w ciasta i torty wszystkie pla‑cówki sokołowskiej sieci. – Oferta zakładu obejmuje 30 ciast. Ponadto w każdym sklepie istnieje możliwość zamówienia okolicznościowego tortu w wybranym smaku lub kształcie – opisuje Anna Andraka.

Nowy system usprawni rozwój

Obecnie trwają ostatnie prace nad wdroże‑niem nowego systemu informatycznego. Ma on usprawnić codzienne procesy operacyjne, a także scalać wszystkie działy firmy. To warunek niezbędny dla dalszego dynamicznego rozwoju. Zbigniew Paczóski znalazł przepis na sukces, a ob‑roty jego firmy rosną rok do roku po kilkadziesiąt procent. – Gdyby więcej rodzimych sieci było tak dobrze zorganizowanych i zarządzanych, jak Topaz, nasz handel z pewnością nie byłby dziś w rękach Francuzów, Portugalczyków czy Niemców – uważa Marek Gorczyca, współwłaściciel hurtowni Fanex Żerań, która w artykuły chemiczne i kosmetyki zaopatruje ponad 1000 klientów (m.in. Topaz) z trzech województw.

Sebastian Szczepaniak

SieĆ tOPAz Nie zWALNiA teMPA rOzWOJU

do sklepu po zakupy, benzynę, tort urodzinowy i na obiadJaki jest przepis na sukces w polskim handlu? Wiedzą to z pewnością Portugalczycy z Jeronimo Martins i z Grupy Eurocash. Na szczęście wiedzą również polscy przedsiębiorcy. Jednym z nich jest Zbigniew Paczóski. Jego sieć Topaz, która już raz wygrała w naszym konkursie Market Roku, rozwija się dynamicznie m.in. dzięki perfekcyjnej realizacji oryginalnych pomysłów właściciela i jego ludzi.

W zeszłym roku Topaz wydał ponad 17 000 nowych

kart stałego klienta

Sieć dysponuje własną flotą samochodów dostawczych oraz magazynem centralnym, który po trwającej właśnie rozbudowie urośnie do 11 000 mkw.

Punkt gastronomiczny na przysklepowej stacji w Sokołowie Podlaskim jest czynny do północy; posiłki z dowozem do domu lub biura można zamawiać do godz. 22

Okazuje się, że klientów do sklepu może przyciągnąć także myjnia samochodowa

Fot. t

opaz

Fot. t

opaz

Fot. t

opaz

Fot. t

opaz

W Radzyniu Podlaskim zastosowano dość oryginalne rozwiązanie – sklep Topaz i stacja paliw funkcjonują w jednym budynku

Page 17: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 15

Jim Beam to: Najlepiej sprzedający się bourbon na świecie Bardzo dynamicznie rozwijająca się marka (w Polsce w 2012 roku sprzedaż Jim Beam White wzrosła o 56% vs 2011)*

Symbol amerykańskiego sukcesu i smaku 5 oryginalnych wariantów bourbona wyznaczających światowe trendy

JIM BEAM. ODKRYJ SMAK AMERYKI

*CEDC Shipments

CH Gołąbkowice urośnie

n Spółka Centrum Handlowe Gołąbkowice przygotowuje rozbudowę kompleksu handlo‑wego w Nowym Sączu (woj. małopolskie) przy ul. Prażmowskiego. Do istniejącego obiektu o powierzchni najmu około 13 000 mkw. do‑budowane zostanie nowe trzykondygnacyjne skrzydło o powierzchni 10 000 mkw. Po zakoń‑czeniu inwestycji centrum będzie dysponować ponad 20 000 mkw. powierzchni komercyjnej. Przypomnijmy, że poprzedni etap, którego głównym najemcą jest Tesco, zrealizowały fir‑my Inter ‑Bud i GodlFood. (SaM)

relatywnie krótki – trwa około 6 miesięcy – i nie wymaga dużych nakładów finansowych. Mini centrum w Oleśnicy zostanie oddane do użytku na przełomie 2013 i 2014 roku. (SSZ)

Warszawa: wyburzą DH Sezam

n Sąd administracyjny odrzucił skargę wspól‑noty mieszkaniowej, która próbowała zablo‑kować wyburzenie DH Sezam i zastąpienie go wyższym, dziewięciopiętrowym biurowcem – podaje gazeta.pl. O zgodę na budowę biu‑rowca od ponad trzech lat stara się firma BBI Development. (HUW)

Rank Progress zbuduje 81 małych centrów handlowych

n Rank Progress podpisał przedwstępną umowę zakupu gruntu w Oleśnicy, gdzie po‑wstanie pierwsze z 81 planowanych niewielkich centrów handlowych, które mają być budo‑wane wyłącznie w miastach liczących poniżej 50 000 mieszkańców. Wszystkie obiekty będą mieć po około 6000 mkw. powierzchni. Legnicki deweloper twierdzi, że ten segment ma bardzo duży potencjał, dlatego firma chce budować od 4 do 10 kompaktowych galerii rocznie. Cykl budowy w przypadku małych obiektów jest

CH w Goleniowie czeka na pozwolenie na budowę

n Szczecińska pracownia IDS Architekci przygotowuje projekt galerii handlowej, która powstanie w Goleniowie (woj. zachodniopo‑morskie). Spółka planuje otrzymanie pozwo‑lenia na budowę w czerwcu 2013 roku. (SaM)

Retail park w Radomiu

n Spółka MM Consulting prowadzi najem po‑wierzchni handlowej w przygotowywanym do budowy Parku Handlowym Wacyn w Radomiu przy ul. Przytyckiej. W bezpośrednim sąsiedz‑twie działającego już dyskontu sieci Biedron‑ka powstanie kompleks o powierzchni około 2500 mkw. przeznaczony dla ośmiu najem‑ców handlowo ‑usługowych. Prace budowla‑ne powinny zostać zakończone w IV kwartale 2013 roku. (SaM)

Jeszcze jeden tani sklep w Olsztynie?

n Na etapie projektowania są przygotowania do budowy pawilonu handlowo ‑usługowego w Olsztynie (woj. warmińsko ‑mazurskie) przy ul. Barcza. Przedsięwzięcie nadzoruje spółka PA Arus, reprezentująca jedną z sieci handlo‑wych, której nazwa nie została jeszcze ujawnio‑na. Firma PA Arus współpracowała do tej pory m.in. z Netto, Lidlem i Biedronką. (SaM)

Wielkopolska: PBO anioła wybuduje trzy dyskonty

n W grudniu ub.r. spółka PBO Anioła podpisała z firmą Protea umowy na generalne wykonaw‑stwo trzech obiektów handlowo ‑usługowych w woj. wielkopolskim. Od marca do września br. wybudowany zostanie market sieci Biedronka w Kaliszu. Natomiast do końca lipca br. w Poz‑naniu powstanie pawilon Netto. Również dla duńskiego operatora zrealizowany będzie dys‑kont w Skórzewie. (SaM)

W Jaworznie powstanie kolejna galeria handlowa

n ICE Properties Europe z The Pickstock Gro‑up przygotowuje się do budowy centrum handlowo ‑usługowego w Jaworznie (woj. śląskie) w rejonie ulic Grunwaldzkiej i Szcza‑kowskiej. Zagospodarowana tam zostanie trzy‑hektarowa działka, na której powstanie retail park o powierzchni około 28 000 mkw. m.in. z hipermarketem spożywczym. (SaM)

CH Skałka w tychach będzie większe

n Apollo Rida Retail Management wystąpiła do Urzędu Miasta w Tychach z wnioskami ad‑ministracyjnymi dotyczącymi planowanej roz‑budowy CH Skałka przy ul. Bielskiej. Istniejące obiekty zostaną powiększone łącznie o około 26 000 mkw. (SaM)

Galeria handlowa w Grodzisku Mazowieckim

n Firma FIB Murawski planuje budowę galerii handlowo ‑usługowej w Grodzisku Mazowiec‑kim (woj. mazowieckie) przy ul. Sienkiewicza. Ma tam powstać dwukondygnacyjny obiekt o powierzchni około 10 000 mkw. (SaM)

INFORMACJA HANDLOWA

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 18: Wiadomosci Handlowe III 2013

16 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) HANDEL

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), wydając przed ponad rokiem zgodę na przejęcie Grupy Tradis przez Eurocash, po‑stawił warunek: 12 hurtowni ma zostać sprze‑danych podmiotom nie związanym ze stronami

transakcji. Obiekty te zostały zamknięte, zaś w listopadzie ub.r. część z nich kupiła spółka Na‑sza II. Jej głównym udziałowcem jest ireneusz Ługowski, zaś funkcję prezesa pełni mniejszo‑ściowy akcjonariusz – Robert Wojdakowski.

W zeszłym roku Naczelna Rada Ap‑tekarska (NRA) wystosowała do ministra zdrowia pismo, w którym wskazywała, że do obrotu pozaap‑

tecznego zakwalifikowanych jest zbyt wiele produktów leczniczych. Ich liczba powinna być mocno ograniczona, a kryteria dopuszczania leków do takiej sprzedaży zaostrzone – postu‑lowała NRA. – Ogólnodostępna apteka gwaran‑tuje zarówno właściwe warunki przechowywania leków, jak i profesjonalną opiekę nad pacjentem. Należy też zmienić regulacje dotyczące suplemen‑tów diety. Praktycznie niekontrolowana sprzedaż tych produktów i ich wszechobecna reklama, nie‑zawsze rzetelna, stwarzają zagrożenie dla bez‑pieczeństwa zdrowotnego obywateli – uważa dr

Grzegorz Kucharewicz, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. Taka sugestia oburzyła przedstawi‑cieli handlu. – Wniosek ten jest prawdopodobnie skutkiem dużych ograniczeń dotyczących reklam i promocji leków w aptekach nałożonych przez Ministerstwo Zdrowia w zeszłym roku – uważa Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu (PIH). Obowiązująca od 1 stycznia 2012 roku ustawa refundacyjna nałożyła na ap‑teki całkowity zakaz reklamy odnoszący się do wszystkich produktów oferowanych przez takie punkty, czyli m.in. leków, wyrobów medycz‑nych, kosmetyków oraz suplementów diety. Sy‑tuację postanowiły wykorzystać sieci handlowe, które wciąż mogą reklamować leki dostępne bez recepty. I tak np. E.Leclerc poinformował

pod koniec zeszłego roku, że zamierza otworzyć we wszystkich polskich placówkach paraapteki oferujące leki OTC (czyli dostępne bez recepty), zioła i suplementy diety.

Porządki w sektorze farmaceutycznym

Dr Marek Jędrzejczak, wiceprezes NRA, prze‑konuje że proponowana zmiana jest kontynu‑acją porządków na rynku farmaceutycznym. Porządków koniecznych, bo rynki polski, li‑tewski i brytyjski to europejskie ewenemen‑ty. – W żadnym innym kraju nie można kupić poza aptekami leków silnie działającyh, czyli zmieniajacych chemię organizmu. A do takich należy większość środków przeciwbólowych, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. Tymcza‑sem ich dystrybucja jest poza wszelką kontrolą Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej. Czy to coś złego? W takich warunkach łatwo sfałszować lek. Proszę sobie dopowiedzieć, czym to grozi dla zdrowia obywateli – straszy Jędrzejczak. Według NRA istnieje jeszcze inne zagrożenie. Na rynku jest bardzo wiele leków przeciwbólowych, ale wszystkie bazują tylko na kilku różnych sub‑stancjach czynnych. Nieświadomy tego faktu klient może kupować ten sam lek pod różnymi nazwami, narażając się na przedawkowanie substancji czynnej, która może następnie neu‑tralizować działanie przyjmowanych regularnie leków przez osoby przewlekle chore. – Błędem jest dopuszczenie tak dużej liczby podobnych le‑ków do obrotu pozaaptecznego. Ta sytuacja to konsekwencja faktu, że mamy młodą gospodarkę rynkową. A taniej jest ograniczyć dostęp do leków, niż leczyć ludzi, którzy je przedawkowali – dodaje wiceperezes NRA.

Próba zagarnięcia rynku?

Jest jeszcze sprawa kompetencji osób wydają‑cych produkty lecznicze w placówkach obrotu pozaaptecznego. – Osoby zatrudnione na sta‑cjach benzynowych czy w sklepach spożywczych nie mają kwalifikacji, by udzielać fachowych

porad, informować o możliwych interakcjach z lekami stosowanymi w chorobach przewlekłych lub o niepożądanym działaniu leków – informuje eugeniusz Jarosik z NRA. Zupełnie innego zdania są handlowcy. – Jako sklepy nie jesteśmy gorszym kanałem dystybucji leków. W przypadku środków przystosowanych do przechowywania w normalnych warunkach, z punktu widzenia prawa, nie ma żadnej różnicy między apteką, sklepem spożywczym a stacją benzynową – denerwuje się Maciej Ptaszyński z PIH. I dodaje, że niektórych leków OTC, jak np. Nurofenu Forte, nie dostanie się w sklepie spożywczym, więc nie ma mowy o jakimkol‑wiek niebezpieczeństwie, skoro po silniejsze specyfiki i tak trzeba chodzić do apteki. Z sza‑cunków PIH wynika, że w sklepach sprzedaje sie od 12 do 15 proc. leków przeciwbólowych w Polsce. – Nie ma żadnych merytorycznych argu‑mentów, by postulat Naczelnej Rady Aptekarskiej traktować poważnie. Każdy wniosek o wyłącz‑ność to działanie przeciwkonkurencyjne. Apteki chcą ten segment zagarnąć dla siebie – twierdzi Marcin Kraszewski, rzecznik prasowy PIH.

Każda apteka kogoś zwolni

Tą sugestią jest z kolei oburzony dr Jędrzej‑czak. – W świetle prawa apteka nie jest placówką handlową! To punk ochrony zdrowia, a zawód farmaceuty jest zawodem ochrony zdrowia – de‑nerwuje się wiceprezes NRA. Ale czy Naczel‑na Izba Aptekarska martwi się tylko o nasze zdrowie? Po wprowadzeniu zakazu reklamy sprzedaż w aptekach zmalała w zeszłym roku o 5,7 proc. w porównaniu do roku 2011. Słab‑sze wyniki przełożyły się już na redukcję za‑trudnienia – średnio o jedną osobę w każdej aptece, a do końca ub.r. z rynku ma zniknąć 2000 z 14 000 placówek – wynika z raportu fir‑my IMS Health i kancelarii Dziesięcina.Ministerstwo Zdrowia nie ustosunkowało się jeszcze do wniosku Naczelnej Rady Aptekarskiej. Nawet jeśli ten stosunek będzie przychylny i tak projekt ewentualnych zmian zostanie poddany konsultacjom społecznym, a następnie wróci do rządu, gdzie będzie musiał przejść całą pro‑cedurę legislacyjną. Na to wszystko potrzeba czasu. Dużo czasu. Uspokajamy więc, że ewen‑tualne wejście w życie zakazu czy ograniczenia sprzedaży leków w punktach pozaaptecznych nie jest kwestią miesięcy, ale lat.

Sebastian Szczepaniak

SPór O SPrzeDAŻ LekóW POzA APtekAMi

Chodzi tylko o pieniądze, czy o coś więcej?– Mamy do czynienia z próbą zagarnięcia rynku. To tak, jakbyśmy ustalili, że wędlina może być sprzedawana wyłącznie w jednym rodzaju sklepów – protestują jedni. – Polski rynek to ogólnoeuropejski precedens. Trzeba go w końcu uporządkować, bo społeczeństwo ponosi zbyt duże koszty zdrowotne, a państwo – finansowe – odpowiadają drudzy. Czy handel lekami poza aptekami zostanie ograniczony?

W Polsce w sklepach spożywczych sprzedaje się

od 12 do 15 proc. leków przeciwbólowych

NOWy DyStryBUtOr NA ryNkU FMCG

Spółka nasza II otwiera hurtownie przejęte od eurocashu i emperiiPod koniec stycznia ruszyła w Rykach pierwsza z ośmiu hurtowni spożywczych, jakimi zarządza od kilku miesięcy spółka Nasza II z Białej Podlaskiej. To obiekty przejęte od Eurocashu i Emperii. Ich nowy właściciel nastawia się na obsługę głównie niezrzeszonych detalistów, którym chce zaoferować szeroką paletę lokalnych produktów.

INFORMACJA HANDLOWA

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Materiał zdjęty na podstawie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych z dnia 9 listopada z 1995 r.
Page 19: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 17

REKLAMA

Dokładnie cztery lata temu zbigniewowi Sobolewskiemu, kierującemu siecią sklepów Carlos, udało się precyzyjnie przewidzieć, co czeka polską gospodarkę, wchodzącą w dru-gą fazę kryzysu czy – jak kto woli – spowolnienia. Co dziś mówi siedlecki detalista? Oto fragment wypowiedzi zbigniewa Sobolewskiego ze stycz‑nia 2009 roku: „Obecny kryzys, na skutek bardzo mocnych działań ochronnych państw zachodnich, wyhamuje. Ale w perspek‑tywie kilkuletniej nastąpi jego druga faza, której skutki będą znacznie poważniejsze, niż obecnie. Chyba że wyciągniemy rozsądne wnioski z bieżącej sytuacji. To jednak mało prawdo‑podobne. Moim zdaniem zachłyśniemy się tym, że udało się pokonać pierwszą falę kryzysu, ale przyjdzie druga – zabójcza”. Ponieważ prognoza siedleckiego detalisty okazała się w dużym

stopniu trafna, zapytaliśmy go, czego możemy się spodziewać w 2013 roku i kolejnych latach. Oto, co powiedział prezes Car‑losa: „Fala kryzysu, z którą obecnie mamy do czynienia, szybko się nie skończy. Nie będzie żadnych gwałtownych zmian, prze‑widuję raczej powolne pogarszanie się sytuacji ekonomicznej. Dna jeszcze nie osiągnęliśmy. Będzie to kryzys pełzający. Europa, w tym również Polska, zamiast stosować posunięcia chirurgicz‑ne, działa na zasadzie klajstrowania dziur. Dlatego na razie nie widzę przesłanek, które zwiastowałyby, że ten stan szybko się skończy. I jeszcze jedno: mówiąc o kryzysie, musimy mieć na względzie bardzo głęboką zapaść moralną. Bo to ona w dużym stopniu implikuje wszystkie kryzysy: rodziny, a także gospodarki. Gdybyśmy wszyscy postępowali zgodnie z zasadami moralności, kryzysy byłyby mniej uciążliwe.” Cóż, pozostaje tylko mieć nadzieję, że za cztery lata nie będziemy dzwonić do prezesa Carlosa, bo znowu miał rację...

Hubert Wójcik

Szef Carlosa mówi…

– Kupiliśmy tylko osiem z dwunastu obiektów, jakie Emperii i Euro‑cashowi nakazał sprzedać UOKiK, bo tylko te hurtownie nam zaofe‑rowano. Ich ponowne uruchomienie wymaga sporych nakładów. Potrzebne są remonty, zakup nowego wyposażenia i zaadaptowa‑nie budynków do planowanej przez nas działalności – mówi artur Skóra, dyrektor generalny spółki Nasza II.

Zdążyć przed Wielkanocą

W rękach nowego właściciela znalazły się hurtownie w Białej Podlaskiej, Brodnicy, Kraśniku, Łomży, Płocku, Ostrowcu Święto‑krzyskim, Rykach i Suwałkach. Nie przejęto natomiast obiektów w Gorzowie Wielkopolskim, Kopytowie, Płońsku i Zamościu. Pierwsza hurtownia (w Rykach) ruszyła 23 stycznia. Niemal go‑towe na przyjęcie pierwszych klientów są już placówki w Białej Podlaskiej, Łomży i Ostrowcu Świętokrzyskim. Dyrektor Skóra przyznaje, że firma dąży do tego, aby jak najwięcej hurtowni

rozpoczęło sprzedaż jeszcze przed Wielkanocą – zarówno w sys‑temie C&C, jak i serwisowym.Nasza II wciąż znajduje się w fazie organizacyjnej. Negocjuje z dostawcami, podpisuje umowy, prowadzi prace adaptacyjne. – Podpisaliśmy już sporo kontraktów i wciąż prowadzimy rozmo‑wy z kolejnymi dostawcami. Chcemy, aby wyróżnikiem naszych hurtowni była szeroka oferta produktów lokalnych – zapewnia Artur Skóra.

Dla lokalnych przedsiębiorców

W otwartej hurtowni Nasza II oferuje obecnie około 4500 SKU, z czego ponad 500 to właśnie produkty lokalne. Firma dąży do tego, aby cały asortyment był efektem bezpośrednich umów z producentami i dostawcami, nie chce bowiem pełnić roli pod‑hurtu dla potentatów tego rynku. Spółka nie współpracuje póki co z wielkimi sieciami sklepów, zaś odbiorcami jej produktów są

przede wszystkim indywidualni detaliści. – Sądzę, że przez dłuższy czas to właśnie oni będą naszymi najważniejszymi klientami. Chce‑my przecież wspierać przede wszystkim lokalnych przedsiębiorców, zarówno po stronie dostawców, jak i odbiorców. Ci pierwsi mają bowiem kłopoty z umieszczeniem swoich wyrobów u wielkich siecio‑wych dystrybutorów, drudzy zaś poszukują towarów, które znajdą uznanie na lokalnych rynkach – podsumowuje Artur Skóra.

Witold nartowski

Pierwsza hurtownia działa od ponad miesiąca w Rykach; gotowe na przyjęcie

klientów są kolejne – w Białej Podlaskiej, Łomży i Ostrowcu świętokrzyskim

Zbigniew Sobolewski, właściciel sieci sklepów Carlos, w swoim gabinecie

Fot.

Hube

rt W

ójcik

Page 20: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL18 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Dane napływające z gospodarki wskazują, że spowolnienie może być głębsze niż ocze-kiwano. Jakie działania podejmujecie, aby uchronić zarówno firmę, jak i waszych deta-licznych partnerów przed konsekwencjami tego stanu rzeczy?Spowolnienie nie jest dla nas zaskoczeniem. Uważam, że to będzie dla całego rynku trud‑ny rok – rok, w którym zaostrzy się walka o fi‑nalnego konsumenta i agresywne podejście sprzedażowe. Przed nami bankructwa mniej profesjonalnych hurtowników, dalsza konso‑lidacja sektora dystrybucji oraz konieczność

zwiększenia konkurencyjności przez sklepy osiedlowe, które chcą przetrwać na rynku. Od początku funkcjonowania Eurocashu wiemy, że w osiedlowych placówkach handlowych drzemie potencjał, a Polacy potrzebują sklepów na rogu – takich, które są nowoczesne i odpowiadają na potrzeby współczesnego konsumenta. To właśnie dlatego jesteśmy ich partnerem i inwestujemy w ich rozwój, chociażby poprzez szybko rosnące sieci franczyzowe. Dziś małe sklepy zaczynają wygrywać na rynku – rosną szybciej niż hiper ‑ czy supermarkety.Jak tradis wpisał się struktury Grupy eu-rocash i czy dotychczasowe efekty tej fuzji spełniają wasze oczekiwania?Grupa Eurocash połączyła się z Tradisem z dwóch względów. Po pierwsze po to, aby osiągnąć większą skalę działania, która jest warunkiem koniecznym na rynku dystrybucji. To ona spra‑wia, że nasi klienci są konkurencyjni. Po drugie wiedzieliśmy, że Tradis jest liderem, jeśli chodzi o aktywną dystrybucję.Konsolidacja przebiega zgodnie z planem. Mogę jedynie powiedzieć, że Tradis okazał się jeszcze lepszą firmą, niż to pierwotnie zakładaliśmy. Część efektów skali działalności nasi klienci odczuwają

już dziś. Na kolejne trzeba jeszcze nieco poczekać – pracujemy nad tym.eurocash ma obecnie wiodącą pozycję na rynku dystrybucji produktów FMCG. Czy nie obawia się Pan, że brak autentycznej konku-rencji może spowodować swoiste „rozpręże-nie w firmie”, osłabienie jej innowacyjności, pomysłowości, a w konsekwencji również efektywności?Rynek dystrybucji FMCG jest jednym z najbar‑dziej konkurencyjnych w Polsce, przez co pierwszy dzień jakiegokolwiek „rozluźnienia” na tym rynku może okazać się ostatnim dniem istnienia firmy. Nie możemy zadawalać się naszą pozycją ryn‑kową. Prawda jest taka, że wciąż jesteśmy mali. Pamiętajmy, że nasi klienci konkurują z najwięk‑szymi, w tym z sieciami dyskontów. To dyskonty rozwijają się ciągle najszybciej na rynku, m.in. dzięki temu, że dostawcy przyznają im lepsze warunki niż pozostałym firmom. Aby zapewnić naszym klientom prawdziwą konkurencyjność, musimy być co najmniej tak duzi, jak najwięksi na tym rynku. A to oznacza potrzebę ciągłego rozwoju i wzrostu.Dziękuję za rozmowę.

Witold nartowski

3TrZY PYTaniado...

luisa amarala, prezesa Grupy eurocash

Partnerski Serwis Detaliczny (PSD) został powołany przed kilku laty przez Gru‑pę Emperia, jako oferta dla spółdzielni Społem. Proponował korzystne warunki

zakupowe, wsparcie marketingowe i pomoc w działaniach operacyjnych a także uczestnic‑two w tworzeniu nowej sieci pod logo Gama. Do końca 2011 roku umowy z PSD podpisało około 60 spółdzielni i ruszyło kilkadziesiąt sklepów pod nowym, wspólnym szyldem. Gdy jednak spółka na początku minionego roku, jako część Tradi‑su, weszła w struktury Grupy Eurocash, wśród

spółdzielców zapanowała konsternacja. Wielu z nich zdecydowało się przecież na współpracę z Emperią właśnie dlatego, że była to w pełni pol‑ska firma i inicjatywa. A tu takie zaskoczenie… – Po połączeniu z Eurocashem wiele spółdzielni wstrzymało decyzje i rozmowy o przystąpieniu, nie wiedząc co dalej się wydarzy. Ta niepewność, co do kontynuacji projektu w dotychczasowym wymiarze i na podobnych zasadach, była mocno artykułowana przez spółdzielców. Był to czas ob‑serwacji i wymiany informacji. Teraz wszyscy wie‑my, że Eurocash jest otwarty na rozwój współpracy ze spółdzielniami w ramach PSD, odpowiada na nasze potrzeby biznesowe i buduje dobre, partner‑skie relacje – twierdzi Małgorzata Więch, członek zarządu i dyrektor ds. rozwoju spółki PSD.

Atrakcyjne warunki handlowe

W tym czasie Rada Prezesów PSD oraz spółdziel‑nie, które przystąpiły do projektu, kilkakrotnie spotykały się z zarządem Tradisu i Eurocashu, w celu poznania wzajemnych oczekiwań i usta‑lenia relacji biznesowych. Zaraz po połączeniu Eurocash obiecywał, że efekt synergii przełoży się na spółdzielnie w postaci nowych, lepszych warunków handlowych. Pod koniec ub.r. obiet‑nice zostały spełnione i Tradis zaproponował spółdzielniom nową politykę cenową. Oznaczała ona znaczącą poprawę cen całego asortymentu oferowanego przez tego dystrybutora. Ponadto w minionym roku PSD i Eurocash pracowały nad kolejnymi narzędziami sprzedażowymi zwiększa‑jącymi konkurencyjność spółdzielni, takimi jak

„agresywne” ceny na topowe produkty, ulotki alkoholowe czy jeszcze ciekawsze i mocniejsze promocje. Spółdzielnie z PSD stały się również współwłaścicielami znaku Gama. – Oferta ta została przyjęta bardzo dobrze. Nowa polityka cenowa jest dobrowolna – można do niej wejść i wyjść w dowolnym czasie, można pozostać przy dotychczasowych warunkach – jest transparent‑na dla wszystkich i uczciwa. Poza tym zyskaliśmy skuteczne narzędzie do pozyskiwania nowych spółdzielni – podkreśla Małgorzata Więch.

Dobrowolność i wybór

Oferta PSD nie jest tą z gatunku „wszystko albo nic”. Spółdzielnia może zdecydować się na peł‑ną współpracę i przystępuje do projektu z całą swoją siecią detaliczną lub rozpoczyna koope‑rację z PSD od wybranego sklepu, który zostaje przemodelowany na Gamę. Jeżeli obie strony będą zadowolone, to zakres współpracy jest rozszerzany na kolejne placówki. Małgorzata Więch uważa, że nie ma na rynku drugiej tak kompleksowej oferty. Przewidziano również rozwiązania dla małych sklepów. Gamę cha‑rakteryzuje wieloformatowość i dopasowanie oferty do lokalnego klienta. Także spółdzielcze

platformy zakupowe nie są dla PSD konkuren‑cją. – Reprezentujemy największą siłę sprzeda‑żową i będziemy przekonywać inne organizacje spółdzielcze do połączenia się z nami. Mogą z tego wyniknąć dla wszystkich tylko korzyści, bo przecież „duży może więcej”. Ponadto grupy za‑kupowe zajmują się wyłącznie zakupem towarów, a dla nas najważniejsza jest sprzedaż w sklepach naszych partnerów i ich konkurencyjność – uważa Małgorzata Więch.

Setka sklepów w półtora roku

Mimo zawirowań, związanych z przejęciem Tradisu przez Eurocash, miniony rok był dla PSD niezły. Do projektu przystąpiło jedenaście nowych spółdzielni, a w tym roku, do połowy lutego, dołączyły jeszcze trzy kolejne. Również Gama rozwijała się zgodnie z planem. Sieć ma już prawie 100 sklepów – Gamy działają w 43 spół‑dzielniach. – Znam takie sieci na rynku, które po dziesięciu latach funkcjonowania nie dobiły do setki placówek, a PSD ze spółdzielniami osiągnęło taki wynik w półtora roku. Gama to nasze oczko w głowie, zamierzamy mocno inwestować w jej rozwój i umacnianie pozycji na rynku. Kiedyś to będzie duża, spółdzielcza sieć, mamy wizję jej rozwoju na kilka lat. Chcemy z ofertą współpracy dotrzeć do jak największej liczby spółdzielni. Roz‑mawiamy również z tymi największymi – kończy Małgorzata Więch.

Witold nartowski

PSD Wierzy W SiŁĘ PrOJektU GAMA

eurocash dał spółdzielcom lepsze cenyPartnerski Serwis Detaliczny chce przekonywać inne organizacje spółdzielcze do połączenia sił. Rozmawia też z największymi spółdzielniami Społem, aby i one przystąpiły do projektu. Tym bardziej, że Eurocash – właściciel PSD – w pełni wywiązuje się z przyjętych zobowiązań.

Oferta PSd nie jest tą z gatunku „wszystko albo nic”

Sklepy pod szyldem Gama mają już 43 spółdzielnie Społem

– Chcemy z ofertą współpracy dotrzeć do jak największej liczby spółdzielni; rozmawiamy również z tymi największymi – mówi małgorzata Więch, członek zarządu i dyrektor ds. rozwoju spółki PSD

W porównaniu z sieciami hipermarketów i dyskontów

wciąż jesteśmy mali

Fot.

PSD

Fot.

Arch

iwum

Luis amaral

Page 21: Wiadomosci Handlowe III 2013

Celpol_WH_Reklama285x340_WielkanocnyMixer.pdf 1 2013-03-04 08:46:22

Page 22: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL20 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Gdy dwa lata temu Mariusz świtalski za‑powiadał, że do 2021 roku będzie miał w całej Polsce około 2000 minipasaży handlowych, wielu traktowało tę de‑

klarację dość sceptycznie. Tymczasem koncept

biznesmena, zajmującego 20. miejsce w rankin‑gu najbogatszych Polaków magazynu „Wprost” (zestawienie z 2012 roku), nabrał wiatru w żagle. Spółka zdążyła już zadebiutować na giełdzie i dziś nikt nie traktuje jej z przymrużeniem oka.

Analitycy zastanawiają się raczej, czy Świtalski powtórzy ogromny sukces swoich poprzednich konceptów – Eurocashu, Biedronki i Żabki.

Przede wszystkim handel, ale również usługi

Czerwone Torebki to niewielkie pasaże, w któ‑rych klient może zrobić zakupy do domu oraz skorzystać z najpotrzebniejszych usług. – Pełni‑my rolę lokalnego integratora handlu detaliczne‑go – tworzymy własne sieci franczyzowe a także współpracujemy z systemami franczyzowymi z różnych branż. Wśród 30 naszych partnerów są m.in. apteki, lokale gastronomiczne, sklepy z odzieżą, obuwiem, artykułami dla dzieci i bi‑żuterią oraz kwiaciarnie. Na podstawie podpisa‑nych umów najmu mogę powiedzieć, że stosunek placówek handlowych do usługowych w naszych pasażach wynosi 77 do 23 proc. – informuje ireneusz Kazimierczyk, prezes spółki Czer‑wona Torebka. Przeciętny pasaż ma 643 mkw. i składa się z 11 modułów, które w zależności od potrzeb najemców można łączyć. Do każdego z lokali prowadzi odrębne wejście z parkingu. Pod koniec 2012 roku na terenie całego kraju działało 28 Czerwonych Torebek – najwięcej w województwach zachodniopomorskim (6),

śląskim (4), wielkopolskim i dolnośląskim (po 3). – Nie ma nas jeszcze na Podlasiu, w Mało‑polsce oraz w woj. kujawsko ‑pomorskim, choć na pierwszy kwartał br. planujemy otwarcie obiektu w Bydgoszczy – mówi prezes Kazi‑mierczyk. Na koniec 2013 roku będzie działać 114 Czerwonych Torebek, o łącznej powierzch‑ni 74 600 mkw. Wszystkie zlokalizowane będą w pobliżu dużych osiedli mieszkaniowych i na styku najważniejszych miejskich szkla‑ków komunikacyjnych. – W już funkcjonują‑cych obiektach skomercjalizowane jest 95 proc. powierzchni, a w posiadających pozwolenie na użytkowanie – 79 proc. – zdradza nasz roz‑mówca. Na początku br. zarząd spółki podjął decyzję o rozszerzeniu działalności – lokale w pasażach będą nie tylko wynajmowane, ale również sprzedawane. Pozyskane w ten sposób fundusze posłużą dalszej ekspansji.

Mocne wejście na rynek e ‑commerce

Mariusz Świtalski nieraz zaskakiwał swoimi decyzjami biznesowymi. Choć czasem mogły wydawać się dziwne, o ich trafności najlepiej świadczy obecna pozycja stworzonych przez przedsiębiorcę sieci. Świtalski lubi zaskakiwać,

Niedawne rewelacje skandynawskich mediów o planie wycofania z duńskich dyskontów Netto polskiej żywności pod‑grzały dyskusję o otwartości zachodnio‑

europejskich sieci handlowych na nasze produkty spożywcze. – Większość ukazujących się w tej spra‑wie w Danii i Polsce informacji zawiera nieprawdzi‑we przesłanie. Wszystko przez wypaczenie mojej wypowiedzi przez jeden z duńskich dzienników, według którego miałem rzekomo zapowiedzieć zwiększone dostawy tańszej żywności z Polski do naszych placówek. Później informacja została jesz‑cze bardziej zdeformowana przez szum medialny – tłumaczy „WH” Claus Juel -Jensen, dyrektor zarządzający spółki Netto International.

Pierwszeństwo dla krajowych towarów

Niemały udział w zamieszaniu miała Mette Gjerskov, minister rolnictwa Danii, która za pośrednictwem twittera negatywnie oceniła plan zwiększenia dostaw polskiej żywności do 435 duńskich sklepów Netto. Szefowa resortu, próbując przypodobać się rodzimym rolnikom, sprowadziła na skandynawskiego detalistę falę krytyki opinii publicznej. Miejscowe media, a w ślad za nimi polska prasa, obwieściły, że Netto, w rezultacie protestów rodzimych klien‑tów, zrezygnuje z importu polskiej żywności. – Nie mamy i nigdy nie mieliśmy takiego planu.

Nadal będziemy sprowadzać do naszych placó‑wek handlowych w Danii i Szwecji polskie artyku‑ły spożywcze – zapewnia nas Juel ‑Jensen. Będą jednak ograniczenia. Udział wyrobów znad Wisły w całości oferty nie przekroczy 10 proc. – Identyczna polityka prowadzona będzie zarów‑no w duńskim Netto, jak i w naszych placówkach działających na terenie Szwecji. I na odwrót – re‑guła ta odnosi się również do polskich dyskontów, w których 90 proc. oferty stanowić będą towary pochodzące od lokalnych producentów. Taka polityka ma rację bytu m.in. dlatego, że pozwala zaoszczędzić na kosztach transportu – wyjaśnia dyrektor zarządzający Netto International. Nie wyklucza, że w najbliższej przyszłości do wyro‑bów mięsnych, ryb i owoców z Polski (głównie jabłek) dołączą nowe kategorie produktów.

Do 70 nowych sklepów rocznie

Firma Dansk Supermarked, która jest opera‑torem Netto, zamierza w tym roku postawić na Polskę. To u nas, a nie w Danii, Szwecji czy Niemczech, powstać ma najwięcej nowych pla‑cówek. Netto ma obecnie nad Wisłą 270 dys‑kontów, a plany na br. zakładają uruchomienie kolejnych 50 (przede wszystkim na terenach położonych na północ i zachód od Warszawy), czyli o 15 więcej niż w 2012 roku. Ma to być rozwój organiczny, choć sieć nie wyklucza również przejęć. – Obecnie brak konkretnych

propozycji. Jeśli jednak taka okazja się pojawi, na pewno nie pozostaniemy bierni – zapowiada Claus Juel ‑Jensen.Przyznaje, że sieć mogłaby rozwijać się jeszcze szybciej, lecz jej ekspansja uzależniona jest od skomplikowanych i długotrwałych procedur zwią‑zanych z uzyskaniem pozwoleń na inwestycje. Bolączką jest też niedobór atrakcyjnych terenów pod lokalizację nowych placówek handlowych. Juel ‑Jensen wierzy jednak, że od 2014 roku eks‑pansja w Polsce przyspieszy i Netto będzie w sta‑nie otwierać od 50 do 70 dyskontów rocznie.

W drodze na polską prowincję

Po latach inwestowania w małych i średnich mia‑stach Netto postanowiło zawitać do Warszawy. Pierwsza w stolicy placówka handlowa pod tym szyldem powinna ruszyć latem, w zachodniej części miasta. – W najbliższych latach chcieliby‑śmy silniej zaznaczyć obecność w dużych aglo‑meracjach miejskich, przy stałym monitorowaniu dogodnych możliwości do ekspansji na polskiej

CzerWONA tOreBkA WALCzy NA kiLkU FrONtACH

Osiedlowe pasaże handlowe liczą na rzesze internetowych klientówNa początku lutego Czerwona Torebka poinformowała, że jest zainteresowana zakupem jednego z najpopularniejszych sklepów internetowych w Polsce. Kilka dni później spółka przedstawiła plany dynamicznego rozwoju swoich sklepów franczyzowych Warzywnik. Pasaży handlowych Czerwona Torebka przybywa z każdym miesiącem – w tym roku ich liczba ma się powiększyć czterokrotnie.

W Polsce 90 proc. oferty duńskich dyskontów netto

stanowić mają wyroby rodzimych producentów

DUŃCzyCy USPOkAJAJĄ

netto nie wstrzyma importu polskiej żywnościSkandynawska firma Dansk Supermarked, wbrew doniesieniom tamtejszych mediów, nie zamierza rezygnować ze sprowadzania polskich produktów do swoich duńskich dyskontów Netto. Tymczasem w polskich sklepach sieci Netto, która będzie dynamicznie rozwijana także w mniejszych ośrodkach, dominować ma rodzima oferta.

Modelowy pasaż Czerwona Torebka: 643 mkw., 11 modułów – do każdego z lokali prowadzi odrębne wejście z parkingu

Warzywnik, nowa sieć franczyzowa Czerwonej Torebki, oferuje świeże warzywa i owoce a także produkty ekologiczne, przetwory oraz mrożonki

Fot.

Czer

wona

tore

bka

Fot.

Czer

wona

toreb

ka

Page 23: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 21

dopiero co wystartował, już testowane są w nim nowe rozwiązania. Placówka otwarta w Pozna‑niu, oprócz stałego asortymentu, oferuje również pieczywo oraz wyroby cukiernicze. To pilotażowy projekt i nie będzie on na razie wdrażany we wszystkich nowo otwieranych sklepach. Przyglądając się rosnącej aktywności Czerwonej Torebki, można się tylko zastanawiać, jaki będzie kolejny projekt spółki? Sklepy specjalistyczne, z artykułami dla zwierząt, drogerie, punkty gastronomiczne? Karuzela spekulacji kręci się w najlepsze. Kiedy Mariusz Świtalski ponownie zaskoczy branżę handlową?

Sebastian Szczepaniak

utrzymany w kolorystyce soczystej zieleni, drew‑niane meble oraz dostępne na miejscu wyciskarki do soków. – Do dyspozycji przedsiębiorców z do‑świadczeniem w handlu warzywami i owocami zostanie oddany kompletnie wyposażony lokal, w którym będą mogli prowadzić własną działal‑ność – wyjaśnia prezes Kazimierczyk. W połowie lutego uruchomiono dopiero trzeci Warzywnik (w poznańskim pasażu przy ul. Szwajcarskiej), ale do końca roku ma ich powstać jeszcze 25. Pierwsze trzy zostaną otwarte w marcu i kwietniu w Czerwonaku, Bydgoszczy i Zgorzelcu. Czerwona Torebka znacząco przyspiesza, o czym świadczy jeszcze jeden fakt. Choć Warzywnik

Warzywnik ulepszany od samego początku

Mariusz Świtalski na potrzeby Czerwonej Toreb‑ki rozwija równocześnie inne koncepty. Jeden z nich, sklepy convenience Małpka Express, okazał się na tyle udany, że sieć zaczęła być roz‑wijana również poza pasażami. Czy podobny sukces odniesie, uruchomiony w listopadzie ub.r., Warzywnik? Placówki franczyzowe, oferu‑jące świeże warzywa i owoce a także produkty ekologiczne, przetwory oraz mrożonki, mają być uzupełnieniem niemal każdej Czerwonej Torebki. Sklepy wyróżniają jednakowy wystrój wnętrza,

a w lutym br. zrobił to ponownie, gdy Czerwona Torebka podpisała list intencyjny w sprawie przejęcia Merlin.pl, jednego z najstarszych (po‑wstał w 1998 roku), największych i najpopu‑larniejszych sklepów internetowych w Polsce. Choć na koncentrację zgodę musi wyrazić jesz‑cze Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), to i tak rynek dostał wyraźny sygnał, że Czerwona Torebka poszerza profil działalno‑ści. Z początku pasaże miały oferować artykuły i usługi pierwszej potrzeby, a za takie trudno uznać książki, płyty z muzyką, filmy na DVD, gry komputerowe, zabawki, kosmetyki czy sprzęt sportowy dostępny w Merlin.pl. – Docelowo punkty odbioru osobistego towarów zamówio‑nych za pośrednictwem popularnego e ‑sklepu mają powstać w większości pasaży Czerwona Torebka – wyjaśnia prezes Kazimierczyk. Dla internetowego sklepu oznacza to prawdziwą rewolucję i częściową zmianę profilu działal‑ności – zwiększone dotarcie do klientów oraz sprzedaż asortymentu w stacjonarnych pla‑cówkach z pominięciem internetowego kanału mogą znacznie wpłynąć na podniesienie ob‑rotów. A co na transakcji zyska Czerwona To‑rebka? – Synergia z liderem branży e ‑commerce znacznie podniesie atrakcyjność naszych pasaży, które wzbogacą się o przyciągającego klientów najemcę. Merlin.pl ma bowiem ponad 2 milio‑ny zarejestrowanych klientów i realizuje prawie 150 000 zamówień miesięcznie. Jednocześnie jego obecność pozwoli na ograniczenie kosz‑tów związanych z komercjalizacją obiektów. Dwa pilotażowe punkty w pasażach w Słupsku i Białogardzie okazały się strzałami w dziesiątkę – mówi Ireneusz Kazimierczyk.

prowincji – wyjaśnia przedstawiciel Netto. W uza‑sadnionych ekonomicznie przypadkach Duń‑czycy nie wykluczają możliwości rozszerzenia ekspansji nawet na ośrodki, w których mieszka niewiele ponad 5000 mieszkańców.

Rośnie zatrudnienie

Budowa nowych placówek pociąga za sobą znaczący wzrost zatrudnienia. Tylko od listopa‑da ub.r. pracę w sklepach Netto znalazło blisko 500 nowych pracowników, którzy dołączyli do 3500 kolegów. Wzrostu zatrudnienia należy spodziewać się również poza sklepami, gdyż po uruchomieniu centrów dystrybucji w podszcze‑cińskim Motańcu i Domasławie koło Wrocławia, Netto przygotowuje się do otwarcia kolejnego obiektu logistycznego – w Kopytkowie (woj. pomorskie), gdzie prace budowlane ruszyły jesienią ub.r. Nowy magazyn będzie w stanie zaopatrywać ponad 140 sklepów.Realizowana w minionym roku polityka niskich cen przełożyła się na wyniki Netto. Duńska sieć zanotowała nad Wisłą około 15 ‑proc. wzrost sprzedaży. W bieżącym roku ten pozytywny trend ma być kontynuowany, w czym powinno pomóc systematyczne poszerzanie oferty pro‑duktów pod markami własnymi – do grudnia na półkach ma się pojawić przynajmniej kilkanaście nowych tego typu wyrobów.

Marcin Zatyka

Pasaży Czerwona Torebka jest obecnie 28, a na koniec br.

ma ich działać 114, o łącznej powierzchni 74 600 mkw.

INFORMACJA HANDLOWA

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 24: Wiadomosci Handlowe III 2013
Page 25: Wiadomosci Handlowe III 2013
Page 26: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL24 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

REKLAMA

Rusza budowa tarasów zamkowych w Lublinie

n Firma Soletanche Polska rozpoczęła budowę CH Tarasy Zam‑kowe w Lublinie. Otwarcie kompleksu planowane jest na jesień 2014 roku. Inwestor – firma Immofinanz – chce zrealizować w Lu‑blinie w rejonie al. Tysiąclecia i al. Unii Lubelskiej centrum han‑dlowe o powierzchni najmu około 37 000 mkw., zaprojektowane przez firmę Stelmach i Partnerzy. (SaM)

W Białymstoku powstanie galeria handlowa o powierzchni 25 000 mkw.

n Białostockie Przedsiębiorstwo Robót Zmechanizowanych i Maszyn Budowlanych (BPRZiMB) wystąpiło do lokalnego ma‑gistratu z wnioskami administracyjnymi dla budowy obiektu handlowo ‑usługowego przy ul. Kleeberga w Białymstoku (woj.

podlaskie). Inwestor zamierza postawić w tym miejscu kompleks handlowo ‑usługowy o powierzchni zabudowy 12 000 mkw., wysokości do trzech kondygnacji i powierzchni użytkowej 25 000 mkw., w którym znajdą się m.in. hipermarket spożywczy, galeria handlowa oraz zaplecze magazynowe. (SaM)

Kompleks handlowy w Gdańsku

n AIG/Lincoln zamierza wybudować w Gdańsku w rejonie ul. Ja‑błoniowej kompleks handlowo ‑usługowy. Obiekt zlokalizowany w dzielnicy Szadółki, przy obwodnicy Trójmiasta, będzie miał docelowo powierzchnię około 90 000 mkw. Jego uzupełnieniem będzie parking z 3300 miejscami postojowymi. Rozpoczęcie prac budowlanych zapowiedziano na 2013 rok, a ich zakończe‑nie nastąpi w ciągu dwóch lat. Inwestycja prowadzona będzie według koncepcji architektonicznej opracowanej przez Space Architects. (SaM)

Poznań: dyskont w starym kinie

n Spółka Archi ‑Development uzyskała pozwolenia dla budowy obiektu handlowo ‑usługowego w Poznaniu w rejonie ulic Polnej i Marcelińskiej. W ramach przedsięwzięcia budynek dawnego kina Grunwald zostanie przebudowany na funkcje handlowe o powierzchni użytkowej blisko 2000 mkw. Według nieoficjal‑nych informacji operatorem sieciowym, który uruchomi w nim działalność, będzie Biedronka. (SaM)

Przygotowania do budowy galerii w Żarach

n Spółka Probet ‑Dasag uzyskała pozwolenia dla komplek‑su handlowo ‑usługowego przy ul. Przeładunkowej w Żarach (woj. lubuskie). Zagospodarowane tam zostaną nieruchomości o powierzchni około 3 ha, na których powstanie zespół budyn‑ków liczący około 10 500 mkw. (SaM)

W 2012 roku Żabka Polska otworzyła 366 nowych sklepów Żabka i Freshmarket. Firma chce utrzymać to tempo, celując w 3000 pla‑cówek na koniec br. W osiągnięciu ambitnego wyniku pomóc ma, rozwijany od listopada 2011 roku, projekt „Sklep za czynsz”, w ramach którego Żabka proponuje właścicielom niewielkich

sklepów spożywczych wynajem lokalu na prowadzenie pla‑cówki pod jednym ze swoich szyldów. Detalista, który podpi‑sze umowę, przez 10 lat otrzymuje od operatora comiesięczne wynagrodzenie. Do tej pory chęć udziału w projekcie wyrazi‑ło ponad 1000 osób, z czego tylko około 250 wynajęło Żabce

swoje lokale. – To dobry wynik, gdy uwzględnimy, że interesują nas wyłącznie atrakcyjne miejscówki – mówi nam Jacek Spychała, rzecznik prasowy firmy. Tłumaczy, że za każdym razem przed podpisaniem umowy sieć robi szczegółową analizę, mającą na celu zbadanie potencjału handlowego. Sam czynsz ustalany jest indywidualnie i dopasowywany do stawek obowiązujących w danej miejscowości. Wśród detalistów decydujących się na podpisanie umowy wielu jest takich, którzy przez lata prowa‑dzili rodzinną placówkę, a teraz postanowili odpocząć. Żabka do współpracy zachęca również właścicieli lokali użytkowych, którzy, odnajmując je sieciom franczyzowym, mają problemy ze ściągnięciem należności.W ślady poznańskiego lidera segmentu convenience poszła inna sieć – Dobry Wybór, rozwijana przez Kolportera. Jej ak‑cja pod hasłem „Wynajmij swój sklep” nie była nagłaśniana w mediach (Żabka prowadziła intensywną kampanię swojego „Sklepu za czynsz”), co może tłumaczyć skromne efekty tego

ALterNAtyWA DLA FrANCzyzy

Sklep za czynsz tylko dla wybrańców?Ponad tysiąc niezależnych detalistów zgłosiło chęć współpracy z firmą Żabka Polska w ramach projektu „Sklep za czynsz”. Tylko co czwarty podpisał umowę. Wyśrubowane kryteria obowiązują też w rozwijanej przez Kolportera sieci Dobry Wybór, gdzie podobną współpracę nawiązało zaledwie czterech przedsiębiorców.

Page 27: Wiadomosci Handlowe III 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 25

REKLAMA

Centrum handlowe w Kwidzynie

n W Kwidzynie, w rejonie ulic Konopnickiej i Kościuszki, ma powstać galeria handlowo ‑usługowa, której otwarcie nastąpi w IV kwartale 2013 lub w I kwartale 2014 roku. Projekt inwestycji o powierzchni około 4500 mkw. powierzono biuru architekto‑nicznemu Archada. (SaM)

Supermarket spożywczy w toruniu

n Marbud przygotowuje projekt zagospodarowania terenu byłych zakładów Torpo w Toruniu przy ul. Żwirki i Wigury. Inwe‑stycja, prowadzona przez spółkę zależną Marbud Development, przewiduje adaptację znajdujących się na działce o powierzch‑ni 1,4 ha obiektów na supermarket spożywczy (2000 mkw.), centrum fitness (1000 mkw.), zaplecze restauracyjne oraz biura i parkingi dla 150 pojazdów. (SaM)

zespół obiektów handlowych we Władysławowie

n Firma Choice z Gdyni wystąpiła z wnioskami urzędniczymi związanymi z planami zagospodarowania działki zlokalizowanej we Władysławowie (woj. pomorskie) przy ul. Gdańskiej. Powsta‑nie tam zespół obiektów handlowych o powierzchni zabudowy około 14 000 mkw. (SaM)

Galeria Kutno będzie mieć trzy kondygnacje

n Konińska pracownia ZPU Architekt opracowała założenia architektoniczne Galerii Kutno, którą spółka Mini Galeria wy‑buduje w Kutnie przy ul. Żwirki Wigury. Obiekt będzie miał trzy kondygnacje i całkowitą powierzchnię 23 000 mkw. Powierzchnia najmu wyniesie 10 000 mkw. Uzupełnieniem inwestycji będzie parking dla 183 pojazdów. (SaM)

Galeria aviator w Mielcu

n Wiosną Rank Progress zamierza rozpocząć budowę Galerii Aviator w Mielcu. Obiekt będzie się znajdował przy ul. Powstań‑ców Warszawy. Jego otwarcie planowane jest na jesień 2014 roku. Galeria będzie liczyć blisko 34 000 mkw. powierzchni całkowitej i ponad 26 000 mkw. powierzchni najmu. Obok powstanie par‑king na 1200 miejsc. (SSZ)

W Głubczycach powstanie kompleks handlowy

n Spółka Stara Słodownia przygotowuje się do przebudowy obiektów byłego browaru w Głubczycach (woj. opolskie) przy ul. Niepodległości na galerię handlowo ‑usługową. Kompleks, który tam powstanie, będzie miał powierzchnię najmu około 5000 mkw. Jego komercjalizację prowadzi firma Axi Immo. (SaM)

przedsięwzięcia. Jak bowiem dowiadujemy się od Mateusza Wiśniewskiego, wiceprezesa Kolportera, odpowiedzialnego m.in. za sieć Dobry Wybór, w okresie testowania akcji „Wynajmij swój sklep” podpisano umowy z czterema przedsiębiorcami, od których wynajęto lokale w Darłowie i Niemicy (północna Polska), Michałowicach w Małopolsce oraz podwarszawskich Łomian‑kach. Są to sklepy o powierzchni handlowej 150 ‑250 mkw., czyli duże, jak na standardy sieci Dobry Wybór, w której przeciętna sala sprzedaży liczy nie więcej niż 120 mkw. – W ubiegłym roku sieć osiągnęła stan 83 placówek. Akcja „Wynajmij swój sklep” jest tylko jednym z narzędzi służących do pozyskiwania nowych loka‑lizacji. Choć nie nagłaśnialiśmy szeroko tego projektu, jesteśmy z niego zadowoleni i podjęliśmy decyzję o jego pełnym wdrożeniu w 2013 roku. Za sklepem w ten sposób pozyskiwanym zwykle stoi tradycja handlowa i lokalna renoma, a to bardzo ważne w tym biznesie – mówi Mateusz Wiśniewski. Opowiada, że w okresie testu wpłynęło blisko 200 zgłoszeń, z czego około 70 spełniało

wstępne wymogi zgodności z formatem Dobry Wybór. – Finali‑zujemy trzy kolejne umowy, prowadzimy zaawansowane rozmowy dotyczące następnych 17 lokalizacji. Do tej pory traktowaliśmy cały projekt jako swojego rodzaju test. W tym roku będziemy głośniej zachęcać właścicieli sklepów do nawiązania z nami współpracy – mówi prezes Wiśniewski. W 2013 roku sieć ma się powiększyć o 70 placówek, czyli do końca grudnia powinno ich być około 150. – Będziemy uruchamiać sklepy w całej Polsce poza ścianą wschodnią, gdzie rozwój planujemy w kolejnych latach – mówi Mateusz Wiśniewski. Kielecki operator zamierza rozwijać usługi (m.in. płatności za rachunki, obsługę przesyłek kurierskich, przyj‑mowanie opłat do US i ZUS, sprzedaż kart podarunkowych). W ramach akcji „Wynajmij swój sklep” detaliści mają do wyboru jedną z dwóch form współpracy – powierzenie lokalu w zamian za comiesięczny czynsz lub czynsz połączony z prowadzeniem sklepu. W tym drugim przypadku wynagradzani są stałą kwo‑tą powiększaną o składniki zależne od jakości prowadzenia

placówki oraz o prowizję od sprzedaży. Ta z kolei zależy od ro‑dzaju asortymentu (najniższa prowizja obowiązuje na wyroby tytoniowe, pre ‑paidy itp., zaś najwyższa – na artykuły świeże). Z czwórki przedsiębiorców, współpracujących z Kolporterem dwóch pobiera tylko czynsz, a kolejni to partnerzy prowadzący sklepy. Jeden z nich otrzymuje od sieci łącznie ponad 20 000 zł miesięcznie. Różnica, która zostaje mu po opłaceniu pracowni‑ków, to jego czysty zysk. (aTe)

Wśród detalistów decydujących się oddać sklep za czynsz wielu jest takich,

którzy przez lata prowadzili rodzinną placówkę, a teraz postanowili odpocząć

Page 28: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKLAMA

26 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) SZKOLENIE

najpopularniejszymi programami lojal-nościowymi są te organizowane przez hiper - i supermarkety oraz stacje paliw. zainteresowanie tymi pierwszymi wzrosło w minionym roku aż o 7 proc. Czterech na pięciu zwolenników programów lojalnościowych bierze w nich udział aktywnie, a 41 proc. deklaruje, że zdarzyło się im zmienić miejsce zakupu produktu lub usługi, jeśli nagra‑dzane było to dodatkowymi punktami lub wiąza‑ło się z innymi korzyściami – wynika z Monitora Programów Lojalnościowych 2012 ARC Rynek i Opinia. Najbardziej znanym programem lo‑jalnościowym jest Tesco Clubcard. W ciągu mi‑nionych dwunastu miesięcy jego popularność zwiększyła się o jedną dziesiątą. Jednocześnie wśród pięciu najbardziej znanych programów

lojalnościowych aż cztery pozwalają na zbiera‑nie punktów w sieciach spożywczych. (aU)

W ogólnopolskim badaniu Programu Jakości Obsługi (www.jakoscobslugi.pl) dwa tysiące klientów opowiedziało o swoich preferencjach zakupowych. Uzyskane wyniki stworzyły obraz współczesnych polskich konsumentów. Przyj‑rzyjmy się zatem, na co zwracają oni uwagę, wybierając ten a nie inny produkt czy usługę i czyje rekomendacje są w stanie rozwiać ich ewentualne obawy przed zakupem nieznanych wcześniej produktów. Większość klientów biorących udział w badaniu przyznała, że ufa radom sprzedawców (blisko 61 proc.). Jednak bezkonkurencyjne okazały się rekomendacje znajomych i rodziny, na które wskazało niemal 94 proc. respondentów. Ośmiu z dziesięciu klientów przeszukuje zaś Internet, ceniąc sobie zdanie innych osób zamieszcza‑ne na portalach opinii, forach internetowych, stronach społecznościowych itp. Zdecydowa‑nie najmniej wiarygodnym źródłem informacji o produktach są, według konsumentów, inter‑netowe strony producenta, jego reklamy i ulotki (56 proc. odpowiedzi).A co składa się na dobrą jakość obsługi? Nie tak istotny w tym kontekście okazuje się wystrój sklepu a także zachowanie i wygląd personelu. Mniej niż co piąty badany zasygnalizował też, że zwraca uwagę na czas, który musi spędzić na zakupach. Bardziej istotne jest natomiast to, by sprzedawca umiał doradzić klientowi i od‑powiedzieć na nurtujące go pytania. Przyznać

trzeba jednak, że wiedza i kompetencje perso‑nelu przegrywają z atrakcyjnym asortymentem i korzystną ceną, które w kontekście jakości ob‑sługi cenione są najbardziej. (aZ)

Wydawać by się mogło, że w dzisiejszych cza‑sach klient jest na tyle samodzielny, iż nie zwra‑ca uwagi na sprzedawcę, nie potrzebuje jego pomocy podczas podejmowania decyzji, który z konkurencyjnych produktów nabyć. Wielu konsumentów stawia na zakupy w Internecie lub przynajmniej porównuje ceny online, a opi‑nie o produktach zdobywa, przeglądając fora internetowe czy blogi. A jednak niedocenianie roli sprzedawcy jest błędem. Klienci oczeku‑ją bowiem fachowej obsługi i profesjonalnej porady.

Przypadkowi ludzie…

Do w pełni cybernetycznej obsługi klienta jeszcze daleko, a nabywcy są świadomi jakości oferowanych im usług i mają określone oczeki‑wania, które – jak się okazuje – nie są spełniane. Aż 63 proc. konsumentów, którzy wzięli udział w ankiecie Polskiego Towarzystwa Badaczy Rynku i Opinii (PTBRiO) na temat jakości obsługi w Polsce, uważa, że na stanowisku sprzedawcy zatrudniani są przypadkowi ludzie. Zbyt wiele osób traktuje pracę sprzedawcy lub doradcy klienta jako zajęcie przejściowe – na czas stu‑diów, wakacji albo dopóki nie znajdzie czegoś lepszego. Ludzie wykonujący ten zawód z wy‑boru są w mniejszości. Ponad 70 proc. respon‑dentów zgodziło się z opinią, że sprzedawcy nie mają pasji sprzedawania. Trudno się jednak temu dziwić, skoro zawód sprzedawcy nie jest prestiżowy. Za taki uważa go zaledwie 29 proc. respondentów, a ponad 60 proc. dostrzega, że ekspedienci czy ekspedientki wstydzą się swojej pracy.

…bez pasji i wiary w oferowane produkty…

Konsumenci podejrzewają też (64 proc. odpowie‑dzi), że sprzedawcy wcale nie są przekonani, iż polecają im naprawdę dobrą markę czy produkt, co odbija się na poziomie motywacji i zachowaniu w kontakcie z klientami. Taka opinia łączy się też ze spostrzeżeniem, że sprzedawcy są skupieni przede wszystkim na produkcie, a nie na potrze‑bach klienta – odpowiedziało tak 72 proc. konsu‑mentów. W opinii ekspertów z PTBRiO nowemu pracownikowi – tym bardziej takiemu, który swoje zajęcie traktuje przejściowo – łatwiej jest „nauczyć się” produktu, nawet jeśli sam w niego nie wierzy, niż rozumienia potrzeb klientów. Taką postawę może też wyjaśniać strach sprzedawców przed doradzaniem – nie chcąc wyjść na wciskających coś na siłę akwizytorów, trzymają się konkretnych parametrów przedmiotu bądź usługi.

…nie są bardziej pomocni niż etykieta

Choć badanie dotyczyło postrzegania sprzedaw‑ców, bardzo wyraźnie wyłania się z niego obraz współczesnego konsumenta: świadomego i do‑strzegającego, w jaki sposób zostaje obsłużony. Oczekuje on, że w sklepie znajdzie kogoś, kto będzie bardziej pomocny niż etykieta na opa‑kowaniu czy ulotka informacyjna. Oczywiście nie każdy sprzedawca będzie w stanie sprostać tym oczekiwaniom, dlatego warto na tę kwe‑stię zwrócić uwagę już na poziomie rekrutacji pracowników.

anna Zawadzka -Szewczyk

SPrzeDAWCA, CzyLi ktO?

Klient czeka na fachowego doradcę Jako sprzedawcy pracują często przypadkowi ludzie, którzy w dodatku wstydzą się tego, co robią, i nie mają wiary w oferowane przez siebie produkty – niestety, tak klienci oceniają jakość obsługi w sklepach.

Opinie konsumentów o jakości obsługi – odpowiedzi (w proc.)

Sprzedawcy są skupieni przede wszystkim na produkcie, a nie na potrzebach klienta 72Sprzedawcy nie mają pasji sprzedawania 71Sprzedawcy nie mają wiary w markę, którą sprzedają 64zbyt mały nacisk kładziony jest na rekrutację sprzedawców. zatrudniani są przypadkowi ludzie 63Sprzedawcy wstydzą się być sprzedawcami 61zawód sprzedawcy jest prestiżowy 29

Źródło: PTBRiO, „Standardy jakości obsługi klientów. Badania, zarządzanie, trendy”

lojalność w supermarkecie

POLAk NA zAkUPACH

Komu ufa konsument i co ceni sobie najbardziej? Rodzina i znajomi to najbardziej cenne źródło informacji o tym, co warto kupić i z jakich usług skorzystać. Rekomendacji poszukuje się też na internetowych forach i portalach społecznościowych. Wciąż spora grupa klientów ufa poradom sprzedawcy w sklepie. Jednak od wiedzy i kompetencji personelu ważniejsze okazują się być atrakcyjny asortyment i korzystna cena.

Popularność programów lojalnościowych (w proc.)

Format 2011 2012Hipermarkety i supermarkety 41 48Stacje benzynowe 25 26Apteki 33 13Sklepy z odzieżą i obuwiem 11 11Sklepy kosmetyczne 9 9

aktywność uczestników programów lojalnościowych (w proc.)

Bardzo aktywni 26 26Aktywni 54 13Pasywni 20 11

Źródło: Monitor Programów Lojalnościowych, ARC Rynek i Opinia, sierpień 2012

61 proc. klientów ufa radom sprzedawców

Co i w jakim stopniu jest ważne w jakości obsługi klienta – odpowiedzi (w proc.)

Zachowanie i wygląd

personelu15,2

Wygląd miejsca obsługi15,2

Wiedza i kompetencje personelu

36,4

Oferta, cena, asortyment

20,5

Organizacja i czas obsługi

9,9

Komu ufają klienci, szukając informacji o produktach – odpowiedzi (w proc.)

Znajomi i rodzina 93,6

Internet 79,3

Sprzedawca w sklepie 60,8

Firma oferująca produkt 56,1

Źródło: Program Jakości Obsługi, www.jakoscobslugi.pl

Page 29: Wiadomosci Handlowe III 2013
Page 30: Wiadomosci Handlowe III 2013

28 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) PRAWO

Z dniem 1 stycznia br. dodano nowe prze‑pisy w ustawach o podatku dochodowym. W myśl tych uregulowań, jeśli podatnik nie zapłaci faktury w ciągu 30 dni od upływu

terminu płatności, zobowiązany jest do odpo‑wiedniego pomniejszenia kosztów uzyskania przychodu. W przypadku faktur z terminem płatności powyżej 60 dni, analogicznego po‑mniejszenia dokonuje się po 90 dniach od daty zaliczenia danej kwoty w koszty. Jest to z pewno‑ścią zmiana w dobrym kierunku. Czy jednak wy‑starczająca? Czy zmniejszy ona zatory płatnicze, tak ciążące przedsiębiorcom, również firmom handlowym?

Dystrybutorzy jako papierek lakmusowy

Z oczywistych powodów hurtownie są spośród firm handlowych najbardziej wrażliwe na zatory płatnicze. Producenci, jeśli nie prowadzą własnej dystrybucji, mają zwykle do czynienia z kilku‑dziesięcioma odbiorcami, generującymi duże obroty. Relatywnie łatwiej jest monitorować płatności tak niedużej grupy kontrahentów. De‑taliści sprzedają za gotówkę klientom indywidu‑alnym, więc ich problem zaległości nie dotyczy – to raczej sami mogą być źródłem problemów. Hurtownie obsługują nawet kilka czy kilkana‑ście tysięcy sklepów. Muszą więc dokładać wielu starań, by monitorować płatności, egzekwować zaległości płatnicze i możliwie szybko elimino‑wać klientów trwale niewypłacalnych.Firmy dystrybucyjne stosują wiele narzędzi do monitorowania płatności. Nowi klienci z reguły muszą płacić gotówką przez określony czas, a co najmniej za kilka pierwszych faktur. Dopiero po

uzyskaniu pewnej wiarygodności mogą liczyć na wydłużone terminy płatności, a przy ustalaniu warunków kredytowania brana jest pod uwagę ich „historia płatnicza” – przedsiębiorcy rzetelnie regulujący zobowiązania zwykle mogą liczyć na nieco dłuższe terminy. Innym ważnym narzędziem jest ustalanie limitów kwotowych zadłużenia, po przekroczeniu których zostają zablokowane do‑stawy do danego sklepu. W wielu hurtowniach jest to proces automatyczny, dokonywany przez system sprzedażowo ‑księgowy. Także przedsta‑wiciele handlowi dystrybutorów zobowiązani są do monitorowania płatności swoich klientów, czę‑sto odbierają gotówkę za wcześniejsze dostawy, a przy pojawieniu się nadmiernych zaległości nie przyjmują nowych zamówień od dłużnika. Każda większa hurtownia dysponuje też działem win‑dykacji, do którego zadań należy monitorowanie płatności, ściąganie zaległych należności, nego‑cjowanie z dłużnikami i wreszcie prowadzenie czynności egzekucyjnych.W teorii taki system powinien być szczelny i sku‑teczny. W praktyce bywa różnie. Przy czym każ‑da branża ma swoją specyfikę, uwarunkowania i problemy.

Artykuły spożywcze

W branży spożywczej typowe terminy płatności to 14 ‑21 dni. Terminy maksymalne, stosowane wobec najlepszych, wiarygodnych klientów z do‑brą wieloletnią historią płatniczą, sięgają około 40 dni. W wyjątkowych przypadkach zdarzają się terminy do 60 dni. W branży są one przekraczane przeciętnie o około 21 dni, natomiast liczba klientów, którzy spóźniają się z płatnościami sięga nawet 80 proc. Odsetek dłużników noto‑rycznych określany jest na 10 do 20 proc.

Chemia i kosmetyki

W branży chemiczno ‑kosmetycznej typowe terminy płatności wynoszą od 14 do 28 dni. Ter‑

miny maksymalne to 45 ‑60 dni. Spora gru‑pa (20 ‑25 proc.) klientów, będących

w dobrej sytuacji finansowej, preferuje płatności

gotówkowe, za co z reguły otrzymują dodatko‑we upusty. Gotówką płacą też zazwyczaj drobni klienci „paragonowi”, jednak ich liczba od kilku lat stopniowo maleje. Faktury przeterminowane do 30 dni stanowią około 20 ‑25 proc. wymagalnych należności, kolejne kilkanaście procent to prze‑kroczenia do 180 dni. Ogółem można przyjąć, że w tej branży mniej więcej jedna trzecia klientów przekracza terminy płatności, a nawet 20 proc. to dłużnicy notoryczni, często świadomie stosujący metodę „balansowania” zamówieniami do kilku dostawców, tak aby maksymalnie wydłużyć ter‑miny płatności, omijając blokady dostaw.

Mięso i wędliny

W tej branży typowe terminy płatności wyno‑szą od 7 do 14 dni. Maksymalne okresy, sto‑sowane w wyjątkowych sytuacjach, sięgają 45 dni. W większości przypadków faktury są przeterminowane od 7 do 30 dni, „starsze” długi zdarzają się sporadycznie i z reguły dotyczą skle‑pów mających trwałe trudności. Ze względu na dużą częstotliwość dostaw, blokady zamówień są w tej branży szybciej odczuwalne i skutecz‑niejsze niż np. w chemicznej. Ten instrument niestety bywa stosowany coraz częściej, ponie‑waż liczba notorycznych dłużników od pewne‑go czasu rośnie systematycznie – w niektórych regionach kraju mówi się nawet o jednej trzeciej ogółu klientów.

Nabiał i tłuszcze

Typowe terminy płatności to 14 ‑21 dni, mak‑symalne raczej nie przekraczają 28 dni. Faktu‑ry są tu przeterminowane średnio o 6 ‑8 dni, czyli mniej niż w innych branżach, natomiast bardzo wysoka jest liczba klientów, którzy nie płacą w terminie – w niektórych hurtowniach sięga ona nawet 70 proc. Przy czym mali klienci spóźniają się mniej od dużych. Średnio około 10 ‑15 proc. dłużników określanych jest przez hurtownie jako „notoryczni”.

Alkohole

To branża specyficzna, ze względu na dużą war‑tość jednostkową dostaw, obostrzenia formalne oraz wysoki udział obciążeń fiskalnych w cenie towarów. Typowe terminy płatności wynoszą tutaj od 14 do 21 dni, w przypadku alkoholi wy‑sokoprocentowych, oraz 7 ‑14 dni w przypadku piwa. Z reguły nie stosuje się terminów dłuższych niż 30 dni. Około dwóch trzecich klientów płaci terminowo, około 10 proc. spóźnia się do 7 dni, kilka procent – do 14 dni i kolejne kilkanaście procent – do 30 dni. Z doświadczenia osób kontrolujących płatności w hurtowniach alko‑holowych wynika, że przekroczenia większe niż 30 ‑dniowe oznaczają, iż sklep ma poważne kłopoty. Zazwyczaj blokowane są dostawy do tych klientów, którzy spóźniają się z płatnościami więcej niż tydzień.

Czy coś zmieni się na lepsze?

Powyższe liczby pochodzą z wyrywkowego son‑dażu, przeprowadzonego wśród dyrektorów

handlowych i windykatorów przypadkowo wy‑branych hurtowni. Nawet tak pobieżny przegląd sytuacji pozwala stwierdzić, że zatory płatnicze są w handlu problemem niezwykle poważnym, a wszelkie działania – nawet tak cząstkowe i ostrożne, jak wprowadzone właśnie zmiany w przepisach o podatku dochodowym – są pilnie wyczekiwane przez przedsiębiorców.Pierwsze doświadczenia dystrybutorów wska‑zują, że nowe przepisy będą mieć pewien po‑zytywny skutek, choć z pewnością nie rozwiążą problemu do końca. Do hurtowni zgłaszają się już pierwsi kupcy, zdecydowani regulować za‑ległe płatności i poprawić regularność wpłat. Statystyki jeszcze nie drgnęły, ale nowe przepi‑sy obowiązują zbyt krótko. Wielu menedżerów podkreśla, że jak zwykle nowelizację przepro‑wadzono pospiesznie, pozostawiono zbyt wiele niejasności, nie zagwarantowano wystarczająco długiego okresu vacatio legis, a wytyczne i inter‑pretacje odnośnie stosowania nowych uregu‑lowań zaczęły pojawiać się dopiero w styczniu, gdy zmiany już obowiązywały.Wątpliwości handlowców dotyczą także faktu odroczenia aż o 30 dni skutków podatkowych dla nierzetelnych płatników. – Po co czekać aż miesiąc? – pytają przedsiębiorcy. – Czy przekro‑czenie terminu już choćby o 3 czy 7 dni nie byłoby wystarczającą przesłanką? W niektórych branżach 30 ‑dniowe zaległości są już sygnałem alarmują‑cym, że kontrahent ma poważne kłopoty!Pewne pozytywne zmiany zapewne więc nastą‑pią, jednak – zdaniem większości odpytanych przez nas dystrybutorów – będą one dalece niewystarczające i problem zatorów płatni‑czych w handlu raczej szybko nie zniknie. Być może zmniejszy się nieco liczba notorycznych spóźnialskich oraz kombinatorów, możliwa jest też pewna poprawa statystyk dotyczących średnich przekroczeń terminu płatności. Odczu‑walna, istotna poprawa byłaby możliwa, gdy‑by obostrzenia podatkowe działały wcześniej i dotyczyły także podatku VAT. Obecna zmiana jest więc ważnym, ale nieśmiałym kroczkiem w dobrym kierunku.

Konrad Kaszuba

zMiANy W UStAWACH O PODAtkU DOCHODOWyM

Czy zmniejszą się zatory płatnicze w handlu?Nowe przepisy w ustawach o podatku dochodowym wprowadziły obowiązek korygowania kosztów uzyskania przychodu w przypadku nieuregulowania zobowiązania. Z pierwszych reakcji rynku można wnioskować, że dzięki tym zmianom przynajmniej częściowo zmniejszą się zatory płatnicze w handlu.

Co się zmieniło?

Ustawa z 16 listopada 2012 roku o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych w gospodarce (DzU z 30 listopada 2012, poz. 1342) wprowadziła zmiany do wielu ustaw, w tym m.in. o podatku dochodo‑wym (CIT i PIT). Zmiany w art. 15 b ustawy o PDOP i w art. 24 d ustawy o PDOF wpro‑wadziły obowiązek korygowania kosztów uzyskania przychodu w przypadku nieure‑gulowania zobowiązania.W przypadku zaliczenia do kosztów uzy‑skania przychodu kwoty z faktury (rachun‑ku) i nieuregulowania tej kwoty w terminie 30 dni od daty upływu terminu płatności, podatnik jest zobowiązany do zmniejsze‑nia kosztów uzyskania przychodu o nieza‑płaconą kwotę.W przypadku faktur (rachunków) z termi‑nem płatności przekraczającym 60 dni, należy zmniejszyć koszty uzyskania przy‑chodu po upływie 90 dni od daty zaliczenia tej kwoty do kosztów uzyskania przycho‑du, jeżeli nie została ona uregulowana w tym terminie.

Źródło: Biuletyn Informacyjny dla Służb Ekonomiczno ‑Finansowych nr 36 (791)

z 20 grudnia 2012 roku, www.gofin.pl

Wyraźne zmniejszenie się zatorów płatniczych byłoby możliwe,

gdyby obostrzenia podatkowe działały wcześniej i dotyczyły także podatku VaT

Fot. 1

23rF

Page 31: Wiadomosci Handlowe III 2013

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 29

REKLAMA

w kwietniunowa kampania

TV

CZAS NA ZMIANYNIE CZEKAJ!

Odido to:

Marka o wysokiej rozpoznawalności Jakość doceniana przez Klientów Najszybciej rosnąca sieć sklepów w Polsce

Korzyści dla właścicieli sklepów:

Brak opłaty franczyzowej Dodatkowe rabaty Specjalne promocje tylko dla sklepów Odido Silne wsparcie marketingowe Doradztwo i szkolenia

JUŻ

1800SKLEPÓW

O szczegóły pytaj w Dziale Obsługi Klienta najbliższej hali MAKROlub sprawdź na stronie www.sklepy-odido.pl

Dołącz do sieci ODIDO

PRAWO

Jeśli przyłapany na gorącym uczynku zło‑dziej ma dziś przy sobie towar wart mniej niż 250 zł, policja może co najwy‑żej wypisać mu zwykły mandat – taki

jak za przechodzenie na czerwonym świetle lub za złe parkowanie. Poniżej tej kwoty nie ma mowy o żadnym zatrzymaniu czy wpisie o karalności w Krajowym Rejestrze Karnym. Jeśli rząd podniesie próg do 1000 zł, złodzieje w sklepach spożywczych staną się praktycz‑nie bezkarni – martwią się detaliści. Według danych Polskiej Izby Handlu (PIH) taka zmia‑na będzie oznaczać dla sektora detalicznego zwiększenie strat z tytułu kradzieży o 300 proc. A obecnie stanowią one już od 0,5 do 1 proc. rocznej wartości obrotów, co przekłada się dla pojedynczego detalisty na straty w wysoko‑ści od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. – Już dziś mamy do czynienia z działalnością

wyspecjalizowanych grup przestępców krad‑nących masowo i regularnie towar o wartości do 249 zł, co pozwala im uniknąć konsekwencji. Problem dotyczy także pracowników sklepów – twierdzi Maciej Ptaszyński, dyrektor gene‑ralny PIH. Z kolei MSW argumentuje, że zmia‑na ograniczy kosztowne procedury policyjne a także usprawni przepisy i odciąży sędziów. A przy okazji zmniejszy również statystyki prze‑stępczości i – przynajmniej w teorii – będziemy żyć w bezpieczniejszym państwie. – Proponowane zmiany uznajemy za niedo‑puszczalne uderzenie w bezpieczeństwo prowa‑dzenia działalności gospodarczej przez polski handel, utrudnianie dochodzenia swoich praw oraz wspieranie grup przestępczych – grzmi Maciej Ptaszyński. Jak udało nam się dowie‑dzieć, kontrowersyjny projekt jest już w Komi‑sji Nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach. – Trudno powiedzieć, jak potoczą się jego dalsze losy, czy będzie od razu przeznaczony do czyta‑nia w Sejmie czy wcześniej przyjrzy się mu Senat – informuje Ptaszyński. PIH, powołując się na swoje źródła, twierdzi że prace nad projektem potrwają przynajmniej do końca roku, więc zmiany w prawie wejdą w życie najwcze‑śniej w 2014 roku. To dla branży handlowej pierwsza dobra wiadomość. Druga jest taka, że niekoniecznie będzie to zmiana z 250 zł na proponowane przez MSW 1000 zł. – Otrzy‑mujemy sygnały, że ta kwota może się jeszcze zmienić – nie na wyższą – informuje Marcin Kraszewski, rzecznik PIH. I dodaje: – Komisja chce przede wszystkim zrewaloryzować kwotę ustaloną kilkanaście lat temu, by dostosować ją

do dzisiejszych realiów. W zamian za podniesienie progu wykroczenia, obiecuje uprościć procedury rozpatrywania wykroczeń, by usprawnić reakcje organów ścigania – dzięki czemu, cytuję: „policja będzie się chętniej zajmować takimi sprawami”. Przy okazji zmienić się może również kwota grzywny, jaką dostawałby złodziej przyłapany na wykroczeniu. Obecnie jest to maksymalnie 500 zł, ale padła propozycja podwyższenia limitu do 5000 zł. Taka kwota z pewnością skuteczniej odstraszałaby potencjalnych i przy‑padkowych złodziei. – Chcemy dopracować pro‑jekt dobrze, a nie szybko – twierdzi Krzysztof Kwiatkowski z PO, przewodniczący Komisji Nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach. Dla dobra całego handlu pozostaje mieć nadzieję, że tak właśnie będzie.

Sebastian Szczepaniak

WAŻĄ SiĘ LOSy NOWyCH PrzePiSóW

Kradzieże: kiedy przestępstwo, a kiedy zwykłe wykroczenie?Rząd chce podnieść z 250 do 1000 zł próg, od którego kradzież będzie kwalifikowana jako przestępstwo. To bardzo zły pomysł. Jest jednak szansa, że projekt nie wejdzie w życie w tak radykalnej formie, a potencjalnych złodziei skutecznie odstraszy wprowadzenie aż dziesięciokrotnie wyższej niż obecnie grzywny za kradzież towarów w sklepie.

Fot.

Arch

iwum

– Podniesienie z 250 do 1000 zł progu, od którego kradzież będzie kwalifikowana jako przestępstwo, z automatu oznacza dla handlu zwiększenie strat z tytułu kradzieży o 300 proc. – mówi maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu

Fot.

123r

F

Page 32: Wiadomosci Handlowe III 2013

30 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

REKLAMA

Niestety, ta swoista „ulga”, wprowadzona rozporządzeniem Ministra Finansów z 28 listopada 2008 roku i przedłużo‑na na kolejny okres rozporządzeniem

z 24 czerwca 2011 roku, wygasła z końcem mi‑nionego roku. Oznacza to, że po czterech latach jej obowiązywania, wracamy do generalnej za‑sady przechowywania kopii paragonów przez pięć lat (a w praktyce przez sześć).Organizacje handlowców są przeciwne tej zmianie i wskazują, że za zaniedbanie po stronie resortu finansów w zakresie braku kolejnego rozporządzenia przedłużającego ulgę zapłacą drobni handlowcy – ci którzy nie kupili nowych kas fiskalnych wyposażonych w elektroniczną kopię paragonu. Branża po‑stuluje przedłużenie dwuletniej ulgi lub jej skrócenie do roku. Być może problem zostanie rozwiązany w kolejnym rozporządzeniu lub na dobre w ustawie. Póki co, przygoto‑waliśmy miniprzewodnik, aby pomóc odnaleźć się w gąszczu zmieniających się przepisów. W kolejnych numerach „WH” będziemy kontynuować tematykę paragonów.

Pytanie: na jakiej podstawie prawnej i w jakim okresie obowiązywała tzw. ulga dwuletnia?Zasady prowadzenia ewidencji obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas rejestrujących określono w rozporządzeniu Ministra Finansów z 28 listopada 2008 roku w sprawie kryteriów i warunków technicznych, którym muszą odpowiadać kasy rejestrujące oraz warunków ich stosowania (DzU nr 212, poz. 1338 ze zmianami). Rozporządzenie weszło w życie 1 grudnia 2008 roku i wpro‑wadzało obowiązek przechowywania kopii dokumentów kasowych sporządzanych przy zastosowaniu kasy na nośniku papierowym nie krócej niż przez dwa lata, licząc od końca roku, w którym nastąpiła sprzedaż. Pierwotnie roz‑porządzenie dotyczyło transakcji dokonanych

do 31 grudnia 2011 roku. Jednak już w czerw‑cu 2011 roku, kolejnym rozporządzeniem – z 24 czerwca 2011 roku (DzU nr 140 poz. 818) – przedłużono czas stosowania ulgi do 31 grud‑nia 2012 roku. Zatem dwuletnia ulga obowią‑

zywała i nadal obowiązuje wobec kopii paragonów dokumentujących sprzedaż dokonaną w okresie od 1 grudnia 2008 do 31 grudnia 2012 roku.Mówi o tym rozporządzenie MF z 28 listopa‑

da 2008 roku w §19 ust. 1. Kopie dokumentów kasowych sporządzanych przy zastosowaniu kasy na nośniku papierowym, potwierdzające doko‑nanie sprzedaży do ostatniego dnia ub.r., podat‑nicy obowiązani są przechowywać nie krócej niż przez dwa lata, licząc od końca roku, w którym nastąpiła ta sprzedaż. Pamiętać przy tym należy, że przywołany przepis nie dotyczy kopii faktur wystawianych przy zastosowaniu kas.

Pytanie: Jakie są podstawy prawne pięcioletniego okresu przechowywania kopii paragonów od stycznia 2013 roku? Od jakiego momentu jest on liczony?Z uwagi na brak kolejnego rozporządzenia przedłużającego dwuletnią ulgę, od 1 stycznia br. obowiązują okresy przechowania ustalone na mocy §7 ust. 1 pkt 8 rozporządzenia z 28 li‑stopada 2008 roku. Zgodnie z tym przepisem podatnicy prowadzący ewidencję przy zasto‑sowaniu kas rejestrujących mają obowiązek przechowywania kopii dokumentów kasowych przez okres wymagany w ustawie o podatku

od towarów i usług oraz w ustawie Ordynacja podatkowa, zgodnie z warunkami określonymi w ustawie o rachunkowości – czyli do czasu przedawnienia się zobowiązania.Zgodnie z art. 112 ustawy o VAT, podatnicy są zobligowani do przechowywania ewidencji prowadzonej dla celów rozliczania podatku oraz wszystkich dokumentów związanych z tym rozliczaniem do upływu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Termin ten z kolei określony jest w art. 70 §1 Ordynacji podatko‑wej. Według tych regulacji zobowiązanie po‑datkowe przedawnia się z upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku. Zatem okres przechowywania kopii paragonów za sprzedaż dokonaną od 1 stycznia 2013 roku wynosi pięć lat i jest liczony od końca roku ka‑lendarzowego, w którym upłynął termin płat‑ności podatku.

Pytanie: Jak w praktyce wyliczyć, do kiedy trzeba przechowywać kopie paragonów?Od stycznia br. w przypadku dokumentów w formie papierowej mamy do czynienia z dwoma terminami przechowywania kopii paragonów, w zależności od tego, kiedy dana operacja sprzedaży miała miejsce: transakcja zrealizowana od 1 grudnia 2008 do

31 grudnia 2012 roku – paragony trzyma‑my nie krócej niż przez dwa lata, licząc od końca roku, w którym nastąpiła sprzedaż;

transakcja zrealizowana po 31 grudnia 2012 roku – paragony przechowujemy do czasu przedawnienia się zobowiązania, czyli pięć lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku.

Pytanie: nie posiadam już rolek za rok 2009 – skoro okres dwuletniej ulgi minął 31 grudnia ub.r., czy coś grozi mi za to, że nie przechowuję ich przez pięć lat?Prawo nie działa wstecz, dlatego nie ma pod‑stawy do żądania przechowywania rolek za 2009 rok przez pięć lat.

Pytanie: nie mam finansowych, ani lokalowych możliwości przechowywania rolek przez tak długi czas. Jaką opcję mam w zamian?Podatnik, który nie będzie chciał przechowywać kopi paragonów, będzie musiał kupić nową kasę z archiwizacją elektroniczną.

Iwona SzczepańskaMBA, radca prawny iMS Consulting, www.imsconsulting.pl

PArAGONy – PytANiA i ODPOWieDzi

nowe, czyli stare zasady przechowywania kopii paragonówOd stycznia br. zmieniły się przepisy dotyczące okresu przechowywania kopii paragonów. Został on ponownie wydłużony do pięciu lat. Wielu właścicieli małych sklepów nie ma aktualnej wiedzy w tym zakresie, część nie zauważyła zmiany, bo ciągle archiwizuje paragony przez pięć lat. Tymczasem kopie paragonów dokumentujące transakcje zrealizowane od 1 grudnia 2008 do 31 grudnia 2012 roku można trzymać krócej, bo tylko dwa lata.

Okresy przechowywania kopii paragonów

2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015 2016 2017 2018 2019

Sprzedaż za rok 2013 – przechowywanie kopii nie krócej niż do końca 2019 roku

Sprzedaż za rok 2012 – przechowywanie kopii nie krócej niż do końca 2014 roku

Sprzedaż za rok 2011 – przechowywanie kopii nie krócej niż do końca 2013 roku

Sprzedaż za rok 2010 – przechowywanie kopii nie krócej niż do końca 2012 roku

Sprzedaż za rok 2009 – przechowywanie kopii nie krócej niż do końca 2011 roku

Podatnik, który nie będzie chciał przechowywać kopii paragonów, będzie musiał

kupić nową kasę z archiwizacją elektroniczną

Fot.

123r

F

PRAWO

Page 33: Wiadomosci Handlowe III 2013

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 31PRAWO

Kwestie związane z umowami najmu lo‑kali użytkowych precyzuje kodeks cy‑wilny. Nie podlegają one dodatkowym regulacjom ustaw szczególnych, tak jak

najem lokali mieszkalnych.

W formie ustnej lub pisemnej

Umowa najmu może być zawarta ustnie, ale gdy ma trwać dłużej niż rok, powinna zostać spisana. Jeśli ma obowiązywać przez określony czas, lecz ponad rok, i jeśli nie zostanie sporzą‑dzona w formie pisemnej, będzie uznana za zawartą na czas nieokreślony, co ma znaczenie w szczególności dla możliwości rozwiązania umowy za wypowiedzeniem. Dla bezpieczeń‑stwa i pewności obrotu oraz z uwagi na kwestie podatkowe, należy jednak przyjmować formę pisemną za najwłaściwszą dla umowy najmu lokalu użytkowego. Jeśli wynajmujący jest wła‑ścicielem lokalu umowa zawarta w postaci aktu notarialnego będzie podstawą do ujawnienia jej w księgach wieczystych, co może być dla na‑jemcy rodzajem pożądanego zabezpieczenia.

Podmiot uprawniony do zawarcia umowy

Zawsze należy sprawdzić, kto jest uprawniony do zawarcia umowy po stronie wynajmujące‑go. Może on działać samodzielnie lub przez pełnomocnika. Należy domagać się dokumen‑tów, z których będzie wynikać, czy strona jest prawidłowo reprezentowana i jak umocowano pełnomocnika (np. żądać odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego dla spółek prawa handlo‑wego, odpisu z Centralnej Ewidencji i Infor‑macji o Działalności Gospodarczej, CEIDG,

albo spojrzeć w te rejestry online). Osoby fi‑zyczne, w tym wspólników spółek cywilnych, należy sprawdzać na podstawie oryginału dokumentu tożsamości, zawierającego imię, nazwisko, adres, numer PESEL i numer dowo‑du tożsamości.Jeśli strona działa przez pełnomocnika, powin‑no się zażądać dokumentu pełnomocnictwa i zawsze weryfikować, czy zostało one udzie‑lone prawidłowo, czyli przez osoby upraw‑nione, należycie umocowane do działania, i czy na jego podstawie może zostać zawarta umowa najmu.

Sprawdź tytuł prawny do lokalu

Koniecznie trzeba także pamiętać o spraw‑dzeniu, czy wynajmujący jest uprawniony do dysponowania lokalem i do zawarcia umowy. Wcale nie musi być on właścicielem lokalu, lecz może posiadać inny tytuł prawny – np. użytko‑wanie, użytkowanie wieczyste, najem z prawem podnajmu, spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu.W umowie należy wskazać datę i miejsce jej zawarcia oraz określić termin wydania lokalu najemcy. Jeśli takich zapisów nie będzie, lokal powinien być udostępniony niezwłocznie na życzenie najemcy.Powinno się opisać nieruchomość i wskazać położenie lokalu, jego powierzchnię, określić przeznaczenie, stan techniczny i wyposaże‑nie. Można załączyć wyrysy z planów i mapek sytuacyjnych. Trzeba sprawdzić, czy z punktu widzenia przepisów prawa budowlanego lokal jest dopuszczony do użytkowania i czy dany ro‑dzaj działalności może w nim być prowadzony bez ograniczeń.

Zbadaj stan techniczny

Jeśli specyfika działalności tego wymaga, należy sprawdzić czy spełnione są dodatkowe wyma‑gania najemcy, m.in. techniczne, jak nośność stropu, dostęp do linii telefonicznych, serwera itp. Dla najemcy może mieć znaczenie np. to, jak daleko lokal znajduje się od głównego wejścia do centrum handlowego (lokalizacja przy wej‑ściu to duże natężenie ruchu, ale też np. niższa temperatura zimą). Dla swego bezpieczeństwa powinien on dokładnie zbadać stan technicz‑ny lokalu i urządzeń, zwłaszcza jeśli umowa zawiera klauzulę, że z tym stanem najemca się zapoznał i nie wnosi zastrzeżeń.Praktycznym rozwiązaniem jest tworzenie proto‑kołów zdawczo ‑odbiorczych, w których określany jest stan lokalu, wyposażenia i liczników oraz za‑mieszczane są uwagi na dzień przekazania przed‑miotu umowy najemcy. Jest to polecana forma, z uwagi na art. 675 par. 3 k.c., z którego wynika domniemanie, że lokal wydany został w stanie dobrym i przydatnym do umówionego użytku.Z bezpieczeństwem wiąże się także kwestia ubezpieczeń – zwykle wynajmujący posiada odpowiednie polisy dotyczące ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej i za szkody ma‑jątkowe, lecz najemca we własnym interesie powinien zadbać o ubezpieczenie rzeczy wnie‑sionych do lokalu i odpowiedzialności cywilnej, w tym za szkody wyrządzone klientom czy in‑nym użytkownikom nieruchomości.

Na czas określony lub nieokreślony

Umowa najmu lokalu użytkowego może być zawarta na czas określony lub na nieokreślony. Wybór zależy od własnych potrzeb, warto jed‑nak pamiętać o różnicach w regulacjach praw‑nych z tym związanych, zwłaszcza dotyczących trybu rozwiązania umowy. Oczywiście każda umowa może być zakończona za porozumie‑niem stron, zgodnie z art. 353 par. 1 k.c. Takie‑go porozumienia może jednak w przyszłości zabraknąć, więc strony muszą odwołać się do regulacji umownych, a w razie ich braku – do ustawowych, rozwiązując umowę za wypowie‑dzeniem bądź bez niego.

Umowa zawarta na czas określony zwykle służy zagwarantowaniu większej stabilności i pewno‑ści najmu obu stronom.Może być rozwiązana wcześniej tylko wtedy, jeżeli wskazane w niej będą konkretne przyczy‑ny uzasadniające taki krok, co wynika wprost z art. 673 par. 3 k.c. Użycie jedynie określenia, że umowa może być wcześniej rozwiązana z ważnych przyczyn nie spełnia tego warunku. Strony muszą te przyczyny jasno sprecyzować w umowie. W przeciwnym wypadku może ona zostać rozwiązana tylko przez sąd, gdy nastąpią nadzwyczajne okoliczności, których nie można było przewidzieć. Jest to wyjątkowa regulacja i w zwykłym obrocie gospodarczym nie służy rozwiązywaniu umów terminowych, stąd pożą‑dane są odpowiednie zapisy umowne.Umowa najmu zawarta na okres dłuższy niż 10 lat (a między przedsiębiorcami – na 30 lat) uważana jest po upływie tego terminu za za‑wartą na czas nieokreślony.

Ważne różnice

Umowa na czas nieokreślony może być roz‑wiązana za wypowiedzeniem, z zachowaniem określonych w niej okresów wypowiedzenia, a w przypadku braku takich zapisów – na pod‑stawie przepisów kodeksu cywilnego. Jeśli czynsz jest płatny miesięcznie, najem można wypowiedzieć najpóźniej na 3 miesiące naprzód na koniec miesiąca kalendarzowego, jeśli strony nie postanowią inaczej i okresu tego nie przedłu‑żą (art. 688 k.c.). Skrócić okresu wypowiedzenia poniżej trzech miesięcy stronom nie wolno.Rozwiązanie za wypowiedzeniem umowy na czas nieokreślony nie wymaga podania przyczyny, w przeciwieństwie do rozwiązania umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia i umowy zawartej na czas określony.Z uwagi na kwestie dowodowe oraz dla pew‑ności obrotu każde oświadczenie o rozwiązaniu – za wypowiedzeniem czy bez – powinno mieć formę pisemną, nawet jeśli umowa takiej formy nie miała.

agnieszka Grzesiekradca prawny

kancelaria Prawa Gospodarczegowww.kpgag.eu

Umowa najmu między przedsiębiorcami zawarta na dłużej niż 30 lat uważana jest za zawartą na czas nieokreślony

kONieCzNie PrzeCzytAJ

Zanim podpiszesz umowę najmu lokalu użytkowegoJak konstruować i czytać umowy najmu? Jakich zapisów się wystrzegać, aby z dnia na dzień nie stracić prawa do lokalu, w którym prowadzimy działalność gospodarczą? Oto pierwsza część zbioru najważniejszych regulacji i porad dotyczących umów najmu lokali użytkowych.

Powstanie „superinspekcja” bezpieczeństwa żywności?

n Zdaniem ekspertów producentom żywności w innych krajach bardzo zależy na zdyskredyto‑waniu naszych wyrobów. Dlatego apelują, by stworzyć jeden organ kontroli żywności. Obecnie zajmuje się nią część sanepidu, Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno ‑Spożywczych, Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa oraz Inspekcja Weterynaryjna. Jest również Inspekcja Handlowa, która ma prawo kontrolować m.in. sklepy spożywcze. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Stanisław Kalemba ma pomysł, aby cztery inspekcje (z wyłączeniem Inspekcji Handlowej) połączyć w jedną „superinspekcję” bezpieczeństwa żywności i weterynarii. Nowe ciało podle‑gałoby resortowi rolnictwa. (SSZ)

Polacy muszą dostosować się do dyrektywy o e -commerce

n Jeszcze w tym roku państwa Unii Europejskiej, w tym Polska, zostaną zobowiązane do akceptacji i wdrożenia we własnym ustawodawstwie dyrektywy o e ‑commerce. Wprowadzenie nowych zasad ma nastąpić najpóźniej do 13 grudnia 2013 roku. Wspomniana dyrektywa przewiduje wydłużenie terminu zwrotu nabytego online produktu do maksymalnie 14 dni, czyli o 4 dni więcej niż obecnie. Regulacja, która ostatecznie wejdzie w życie we wszystkich państwach UE 13 czerwca 2014 roku, ma według Komisji Europejskiej pobudzić sprzedaż e ‑commerce.W Polsce roczna wartość transakcji handlowych zawieranych w Internecie szacowana jest na ponad 17,5 mld zł. (MZ)

Fot.

123r

F

Page 34: Wiadomosci Handlowe III 2013

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

Manti Wiadomosci Handlowe 285x350.ai 1 3/1/13 7:22 PM

Page 35: Wiadomosci Handlowe III 2013

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

Manti Wiadomosci Handlowe 285x350.ai 2 3/1/13 7:22 PM

Page 36: Wiadomosci Handlowe III 2013

34 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Sklepy kosmetyczne chwytają się różnych sposobów, by drogeryjne molochy nie zmiotły ich z rynku: oferują dodatko‑we usługi (np. fryzjerstwo, manicure,

makijaż), instalują stanowiska do testowania kosmetyków. Jednak coraz więcej detalistów z tej branży zdaje sobie sprawę, że to tylko dzia‑łania doraźne – mogą pomóc, ale problemu nie rozwiążą. Bo nie sposób na dłuższą metę sprzedawać kremu w cenie 6 zł, gdy parę kro‑ków dalej w Rossmannie można go kupić za 4,50 zł. Oczywiście w dużych sklepach klient nie spotka się z tak oddaną i fachową obsłu‑gą, z jakiej znane są małe drogerie. Ale ich

szefowie zgodnie mówią, że to już nie wystar‑cza. Zwłaszcza w czasach, kiedy konsumenci liczą każdą złotówkę.

Wchodzą w produkty wysokomarżowe

W tej sytuacji jedynym rozwiązaniem – jak twierdzi wielu właścicieli małych sklepów ko‑smetycznych – są zmiany w asortymencie, które pozwolą uniknąć bezpośredniego konkurowania z sieciami drogeryjnych supermarketów, i nie tylko z nimi. Chodzi przecież o wszystkie super ‑ i hipermarkety. Kupując żywność, konsumenci

zazwyczaj wrzucają do koszyka także kosmetyki pierwszej potrzeby: mydło, szampon, żel pod prysznic, dezodorant, krem, piankę do golenia – i nieco droższe produkty, jak wody toaletowe. Wiadomo, że w tej kategorii małe sklepy cenowo nigdy nie wygrają z handlowymi molochami. Dlatego strategia stopniowego przechodzenia z produktów masowych na tzw. wyższą półkę ma sens i podoba się wielu detalistom. – Wcho‑dzę w produkty wysokomarżowe – mówi Dariusz

Knorps, właściciel drogerii Kosmeteria w Mrą‑gowie. Blisko 40 proc. asortymentu Kosmeterii to produkty z najwyższej półki, które odpowia‑dają za ponad połowę obrotów. – To jedyny sposób, aby poradzić sobie na rynku. Ci, którzy w odpowiednim momencie nie dokonają zmia‑ny, będą notować spadki obrotów, aż przyjdzie taki moment, że mass ‑marketowe produkty nie pozwolą im zarobić na czynsz – dodaje właściciel mrągowskiej drogerii. Zmiana, jaką zaplanował,

Trwa proces upadłościowy w Grupie Kapitałowej Interchem, którą tworzyły Interchem, Centrum Dystrybucyjne Inter‑chem (CDI), Drogerie Aster, Rawix Omega

(operator sieci franczyzowej A’propos) i Polbita (operator sieci Drogerie Natura). Pracownicy Drogerii Aster i CDI zostali objęci zwolnienia‑mi grupowymi. Natomiast Polbitę wydzielono z Grupy i jest już własnością Alior Banku, który przejął ją za długi. Atmosfera w spółkach Interchemu była i nadal jest bardzo nerwowa. Pracownicy na blogu za‑łożonym przez związki zawodowe skarżą się na dezinformację, złe warunki pracy, przeprowa‑dzane w pośpiechu i niezgodne z prawem pracy zwolnienia, a przede wszystkim na opóźnienia w wypłatach lub ich całkowity brak. Związki Zawodowe GK Interchem rozważają złożenie doniesienia do prokuratury w sprawie dzia‑łalności zarządu firmy na szkodę spółek. Trwa postępowanie prokuratorskie w sprawie utrud‑niania prowadzenia działalności związkowej. Państwowa Inspekcja Pracy przygotowuje się do wznowienia kontroli w spółkach (ostatnia

zakończyła się 6 lutego br., poprzednia była prowadzona w listopadzie 2012 roku). Obszary dystrybucyjne po Interchemie szybko zagospodarowały inne firmy hurtowe, przeję‑ły też część pracowników i sklepy w dobrych lokalizacjach.

Wywinęły się tylko Drogerie Natura

W spółkach Drogerie Aster, Interchem i Rawix sądy rozpoznające wnioski o ogłoszenie upa‑dłości powołały tymczasowych nadzorców sądowych. W drogeriach Aster, które jeszcze niedawno miały tworzyć jedną sieć z drogeria‑mi Natura, trwają zwolnienia grupowe. – Należy założyć, że wszystkie sklepy pod szyldem Drogerie Aster będą likwidowane – poinformował nas Krzysztof Lobert, prezes Interchem. Prawdo‑podobnie przesądzony jest też los franczyzowej sieci sklepów A’propos, zarządzanej w ramach Grupy Interchem przez spółkę Rawix. – Jeżeli nie znajdzie się chętny na przejęcie A’propos, sieć najprawdopodobniej zniknie z rynku. Na razie jednak, mimo prób znalezienia inwestora, wciąż brak konkretnych propozycji – mówi Lobert.Spółka Polbita, zarządzająca siecią Drogerie Na‑tura, która od 19 grudnia ub.r. nie jest już częścią GK Interchem, złożyła do sądu pismo wycofujące wniosek o upadłość. Właścicielem Polbity jest już formalnie Alior Bank, a zarząd spółki prowadzi rozmowy z dostawcami sieci Drogerie Natura. – Nasi partnerzy handlowi zaufali programowi naprawczemu, dzięki czemu mogliśmy wrócić do dotychczasowych zasad współpracy, choćby w kwe‑stii kredytu kupieckiego. Konsorcjum Alior Bank i Er‑ste Group otworzyło Polbicie linię kredytową, która pozwoli uregulować dotychczasowe zobowiązania i prowadzić normalną działalność operacyjną – za‑pewnia Beata Szczytowska, prezes Polbity.

Producenci liczą na dobry obrót spraw

Upadek Interchemu był największym nega‑tywnym wydarzeniem ubiegłego roku w bran‑ży kosmetycznej. Wprawdzie większość firm ostrożnie handlowała ze spółkami grupy lub wręcz wstrzymywała dostawy, gdy opóźniały się płatności, lecz i tak obrót wydarzeń nieco je zaskoczył. – Nie spodziewaliśmy się, że Interchem może ogłosić upadłość, ale uważny obserwator ryn‑ku powinien zauważyć, że od pewnego czasu był na równi pochyłej. Jeden z głównych odbiorców – Bomi – zbankrutował, nie powiodła się obsługa logistycz‑na Kosmeterii, kurczyła się baza drobnych klientów, stanowiących trzon hurtu Interchemu. Do tego do‑chodzi nielojalność sklepów tradycyjnych, które bio‑rą towar od tego, kto daje „dłuższy” kredyt – mówi Waldemar Rzepczyński, dyrektor zarządzający w firmie Mincer Pharma. – Przejęcie Polbity przez banki jest, moim zdaniem, korzystne, gdyż pozwoli trwać rozpoznawalnej marce, która zapewne po procesie restrukturyzacyjnym zostanie przez banki sprzedana, a producenci odzyskają swoje pieniądze – dodaje. Warto jednak dodać, że w tej chwili trwa spór czy przejęcie Polbity, a wraz z nią Drogerii Natura, przez Alior Bank było zgodne z prawem. Według rady nadzorczej Interchem – nie.

Rynek nie znosi próżni

Na kłopotach Interchemu skorzystali inni operatorzy – zarówno lokalne hurtownie, jak i ogólnopolscy dystrybutorzy. Przejęli klientów, pracowników, sklepy w najlepszych lokalizacjach (również z załogą), bo prywatni właściciele lo‑kali byli skorzy do negocjacji ceny za wynajem. – Kilkadziesiąt osób znalazło u nas zatrudnienie, pracują na tym samym terenie i ze zbliżonym pane‑lem klientów – potwierdza Roman Gajczewski,

CHAOS PO UPADkU HUrtOWNi iNterCHeM

Ferment na rynku kosmetyczno -chemicznymBlisko 600 osób na bruk. Drogerie Aster likwidowane, sieć sklepów A’propos szuka kupca, Drogerie Natura przejęte za długi przez Alior Bank. To krajobraz po upadku grupy Interchem, jednego z największych dystrybutorów na rynku kosmetyczno ‑chemicznym.

Czy tO SzANSA DLA SkLePóW SPOŻyWCzyCH?

drogerie coraz częściej rezygnują z masowych kosmetykówMałe drogerie, przyciskane przez sieci supermarketów kosmetycznych, szukają ratunku w droższym, wysokomarżowym asortymencie. Osiedlowe sklepy spożywcze z półką chemiczną mogą w tym upatrywać dla siebie szansy.

Kupując żywność, zazwyczaj konsumenci wrzucają do koszyka także kosmetyki pierwszej potrzeby, ale nikt

nie przychodzi do sklepu osiedlowego specjalnie po dezodorant

Niebawem w mrągowskiej drogerii Kosmeteria 70 proc. asortymentu stanowić będą produkty z wyższej półki cenowej i jakościowej

Fot.

Arch

iwum

Fot.

Hube

rt W

ójcik

KO S M E T YK I I C H E M I A

Page 37: Wiadomosci Handlowe III 2013

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 35

REKLAMA

CLOR-01599_02_WiadomosciHandlowe_192x250_v2o.indd 1 19/2/13 1:28 PM

szef rady nadzorczej spółki Integra Nova, która zapewnia obsługę logistyczną sieciom drogerii Laboo i Kosmeteria. Dystrybutor rozwija również współpracę ze sklepami, które były skupione we franczyzowej sieci A’propos. Przedstawiciele handlowi ze spółek Interchemu znaleźli także zatrudnienie w firmie Drogerie Polskie. – Zatrudnianie nowych osób musi być ekonomicznie uzasadnione. Mieliśmy już 25 repre‑zentantów kosmetycznych, do tej grupy dołączyły więc tylko 3 osoby spośród byłych pracowników Interchemu – mówi teresa Jonas, prezes sieci Drogerie Polskie i firmy Dystrybucyjnej Błysk. Spółka prowadziła też rozmowy z pojedynczymi właścicielami sklepów A’propos, ale interesują ją jedynie najlepsze lokalizacje.Czy upadek Interchemu zachwiał rynkiem tra‑dycyjnym? – Oczywiście roszady w sieciach nale‑żących do Interchemu mają dosyć duże znaczenie dla rynku tradycyjnego, ale korzysta z tego szeroko rozumiana konkurencja, także niezależne drogerie – uważa Marek Łaskowski, dyrektor zarządzają‑cy Laboratorium Kosmetycznego Joanna.– Na pewno upadek Asterów doda skrzydeł nie‑którym sieciom franczyzowym, które jednak nie powinny powielać błędów i nie mogą stawiać na ilość, ale na jakość sklepów – podsumowuje Waldemar Rzepczyński.

Kto poniesie odpowiedzialność?

Fundusz Resource Partners, właściciel Interchem od 2010 roku, liczy straty w milionach złotych i czuje się oszukany. Ryszard Wojtkowski, partner zarządzający funduszu, na łamach „Pulsu Biznesu” oznajmił, że Resource Partners będzie dochodzić roszczeń na drodze postępowania karnego i cy‑wilnego wobec byłego zarządu spółki, Pawła Chodakowskiego -Malkiewicza – założyciela i prezesa oraz Grzegorza nędzy – wiceprezesa,

ma polegać na tym, że droższe produkty będą docelowo stanowić około 70 proc. oferty Ko‑smeterii. O słuszności tej strategii ma świadczyć jeszcze jeden argument: konsumenci są coraz lepiej wyedukowani, wolą używać produktów dobrej i bardzo dobrej jakości.

Ruch dobry, ale ryzykowny

Zdaniem Mariusza Konopki, właściciela war‑szawskiego sklepu Carrefour Express, „ucieczka” w górną półkę jest dla wielu małych drogerii jedyną szansą na utrzymanie się na rynku. – To dobry krok, ale wymagający przemyśle‑nia, bo potrzebne są duże nakłady finansowe. Szczególnie w małych miejscowościach jest to ryzykowne, gdyż nie ma tam zbyt wielu zamoż‑nych klientów – mówi Konopka, któremu rynek kosmetyczny jest szczególnie bliski – zanim zajął się prowadzeniem sklepu spożywczego, przez 20 lat miał drogerię. Jego zdaniem fakt, że małe placówki drogeryjne będą przechodzić na asortyment premium, wpłynie na obrót ma‑sowymi kosmetykami w sklepach spożywczych. Choć na spektakularne wzrosty liczyć raczej nie można. – Odczujemy ten rynkowy trend, ale nie przewiduję, żeby odbiło się to w znaczący sposób na obrotach sklepów spożywczych. Kosmetyki kupuje się w nich bowiem na zasadzie produktów impulsowych – gdy coś klientowi wpadnie w oko, albo przypomni sobie, że akurat brakuje tego w domu. Nikt, albo prawie nikt, nie przychodzi do sklepu spożywczego specjalnie po dezodorant – mówi detalista.

Hubert Wójcik

którym zarzuca fałszowanie danych oraz wprowa‑dzanie w błąd rady nadzorczej, m.in. zawyżanie dochodów w 2010 i 2011 roku. Chodakowski‑‑Malkiewicz, z którym skontaktował się „Puls Bizne‑su”, odrzuca zarzuty funduszu, twierdząc że firma kilkakrotnie była poddawana audytom, a inwestor miał dostęp do wszystkich informacji.Obecny zarząd zasiadający w spółkach Inter‑chem (Beata Szczytowska, Krzysztof Lobert, Maciej ilwicki – te same osoby w każdej ze spółek) usiłuje złożyć rezygnację, tłumacząc się niemożliwością opanowania kryzysu przy braku wsparcia ze strony akcjonariuszy (środki na wy‑nagrodzenia, zobowiązania publiczno ‑prawne,

koszty operacyjne itd.). Pismo informujące o rezygnacji, datowane na 15 lutego br., trafia m.in. do związków zawodowych pracowników GK Interchem. Przywołany wyżej Ryszard Wojt‑kowski, będący zarazem członkiem rady nadzor‑czej Interchem, oświadcza jednak, że rezygnacje nie zostały radzie skutecznie doręczone, więc informacje, które rozpowszechniają członkowie zarządu, są nieprawdziwe oraz wprowadzają

w błąd pracowników i kontrahentów. Przypo‑mina, powołując się na kodeks karny, że „każde działanie zmierzające do porzucenia spółki speł‑niającej kryteria upadłości może być uznane za działanie ze szkodą na rzecz wierzycieli”. Jedne‑go możemy być pewni – ciąg dalszy historii pt. „Upadek Interchem” nastąpi.

Katarzyna Bochner

na kłopotach Interchemu skorzystali inni operatorzy – zarówno lokalne hurtownie, jak i ogólnopolscy dystrybutorzy

KO S M E T YK I I C H E M I A

Page 38: Wiadomosci Handlowe III 2013

36 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Kremy do rąk to bardzo konkurencyjna kategoria. Jej wartość różne źródła sza‑cują nawet na ponad 100 mln zł. Rynek produktów do pielęgnacji dłoni rozwija

się dynamicznie, gdyż coraz większą uwagę przy‑wiązuje się do dbania o tę część ciała. – Jeszcze do niedawna produkty do rąk miały za zadanie je‑dynie nawilżać, dlatego ich skład był bardzo prosty – mówi Katarzyna Butrymowicz -Knap, dyrektor marketingu firmy Bielenda Kosmetyki Natural‑ne. – Dziś składniki wykorzystywane w formułach kremów do pielęgnacji dłoni niewiele różnią się od tych używanych w preparatach do twarzy. Nikogo już nie dziwi obecność kwasu hialuronowego, koenzymu Q10, witamin, mocznika itp. Według badań, najbardziej pożądane działanie prepa‑ratów to nawilżanie, ochrona, odżywianie oraz odmładzanie. Dodatkowo kremy mają szybko się wchłaniać i nie pozostawiać tłustego filtru.

Coraz więcej firm dostrzega, że na prepara‑tach do pielęgnacji dłoni można zarobić. Dla‑tego interesują się wejściem w ten segment rynku. – Z roku na rok półka z kosmetykami do pielęgnacji rąk się poszerza – potwierdza Rafał Józefowicz, dyrektor marketingu firmy Burnus, która od 12 lat zajmuje się polską dystrybu‑cją marki Kamill. – Rynek jest mocno nasycony. Oprócz marek, które – tak jak nasza – specjalizują się w pielęgnacji dłoni, kremy do rąk proponują w tej chwili właściwie wszystkie firmy kosmetycz‑ne oferujące preparaty do pielęgnacji ciała. Co ciekawe, to właśnie marki, które kojarzą się konsumentom z wysokiej jakości preparatami do pielęgnacji ciała, również święcą triumfy w segmencie kremów do rąk. Numerem jeden, według danych Nielsena, jest Neutrogena, która z roku na rok umacnia swoją pozycję. Tuż za nią znajduje się Garnier, jednak z mniejszą dyna‑miką sprzedaży. Oczywiście występują bran‑dy znane z innych kategorii kosmetycznych, takie jak: NIVEA, Dove czy Johnson’s. Jednak połowa rynku należy do polskich producentów, którzy w bardzo udany sposób łączą wysoką jakość swoich wyrobów z atrakcyjnymi cenami. Warto też wspomnieć, że od pewnego czasu dynamicznie rozwijają się kremy do rąk marek

własnych. Jest to efekt większej wrażliwości konsumentów na cenę.

Polaryzacja potrzeb i oferty

Segment kosmetyków do pielęgnacji dłoni jest dopasowany do potrzeb i możliwości finansowych konsumentów. W tradycyjnym handlu dominują marki tańsze, które oferują podstawowe kremy pielęgnujące. W kanale nowoczesnym sukcesy od‑noszą zaś marki droższe, proponujące wyspecjali‑zowane kosmetyki przeznaczone do likwidowania poważniejszych problemów skóry dłoni, takich jak suchość, zaczerwienienie czy pierzchnięcie. Według Nielsena ponad 40 proc. rynku w ujęciu wartościowym należy do międzynarodowych koncernów, ale istotną rolę odgrywają też mar‑ki własne, które przez konsumentów zostały doskonale przyjęte. Rosnące znaczenie marek handlowych oraz innych brandów ekonomicz‑nych potwierdza anna Filimon, PR manager NIVEA Polska. Tłumaczy, że na polskim rynku preparatów do pielęgnacji dłoni istotne znacze‑nie mają cena i szeroka dystrybucja. Producenci kosmetyków ze średniej czy niższej półki coraz częściej sięgają po naturalne skład‑niki wysokiej jakości, wcześniej kojarzone tylko z drogimi markami. – Te ekstrakty są coraz tańsze i coraz łatwiej dostępne. W efekcie okazuje się, że koszt wytworzenia i skuteczność – czy to bardzo drogiego, czy to ekonomicznego preparatu – są podobne – mówi Sylwester Piech, marketing manager w firmie Venita. Zapewnia też, że w każ‑dej kategorii cenowej – od kremu za przysłowio‑wą złotówkę, poprzez kosmetyk za kilkanaście czy kilkadziesiąt złotych, aż po jeszcze droższe, luksusowe marki – klientki mogą znaleźć pro‑dukty dobrej jakości: skuteczne i bezpieczne. Ostatecznie o zakupie najczęściej decydują za‑ufanie do danej marki oraz rozsądna cena.

Konsumenci oczekują jednak nie tylko coraz bardziej skutecznych receptur, ale poszukują także funkcjonalnych opakowań. Do oferty wchodzi coraz więcej kremów o mniejszej pojemności z nowatorskimi dozownikami lub zamknięciem typu „click”, które wygodnie nosi się w torebce, wozi w samochodowym schowku lub można ustawić na biurku w pracy.

Sezonowe czy całoroczne?

Rynek jest coraz bardziej konkurencyjny i wy‑specjalizowany. Producenci przypuszczają, że w perspektywie 2 ‑3 lat nadal będzie się roz‑drabniał, gdyż jego potencjał jeszcze się nie wyczerpał. Ostatecznie jednak zostaną te naj‑bardziej znane i wytrwałe marki.A wytrwałość jest potrzebna. W porównaniu np. z rynkiem niemieckim, w Polsce wciąż widoczna jest bowiem znaczna sezonowość sprzedaży kremów do rąk. W okresie jesienno‑‑zimowym rotacja jest z reguły o 70 ‑100 proc. wyższa w porównaniu do letnich miesięcy. Sezon zwykle rozpoczyna się w okolicach październi‑ka i trwa do marca ‑kwietnia, jednak największą sprzedaż można zanotować w styczniu i lutym, w czasie zimowych wyjazdów na ferie.Sklepowe półki jednak nie są z gumy, a więc wprowadzanie nowego produktu odbywa się kosztem innego. Dlatego warto skupić się na 3 ‑4 markach, które dobrze rotują. Nie ma co roz‑drabniać oferty na wiele propozycji. W okresie wzmożonego popytu warto też zadbać o od‑powiednią prezentację kosmetyków do pie‑lęgnacji rąk. Powinny one zajmować osobną, dobrze widoczną półkę. Dobrym miejscem są również ekspozytory przy kasach, albowiem klienci często kupują kremy do rąk pod wpły‑wem impulsu.

anna Zawadzka -Szewczyk

Pozycją lidera tego segmentu szczyci się firma Eveline Cosmetics. Jej seria Slim Extreme już od kilku lat zajmuje pierwsze miejsce pod względem liczby

sprzedanych opakowań. W ciągu dwóch mie‑sięcy ub.r., a dokładnie w maju i czerwcu – czyli w szczycie sezonu dla kosmetyków antycellu‑litowych i modelujących ciało – sklepy sprze‑dały 227 920 sztuk preparatów z logo Eveline. Znalazły się one w domach co czwartej Polki kupującej produkty antycellulitowe do ciała (Eveline za Nielsenem, maj ‑czerwiec 2012).– Z badań wynika, że Polacy, po krótkim czasie szczególnego zainteresowania zagranicznymi

kosmetykami i artykułami higieny osobistej, po‑wracają do coraz lepszych jakościowo i równie skutecznych produktów rodzimych. Składem i opakowaniami nasze kosmetyki nie ustępują zagranicznym, niegdyś traktowanym jako wy‑znacznik luksusu – mówi Karina Kozerska, dyrektor marketingu w Eveline Cosmetics. Obecnie w skład linii Slim Extreme, której premiera miała miejsce w 2005 roku, wchodzi ponad 20 produktów ukierunkowanych na wal‑kę z podstawowymi problemami związanymi z defektami sylwetki, na które skarżą się panie. Są to: nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicy brzucha, bioder i pośladków, cellulit, rozstępy

czy obniżenie linii biustu. Niezaprzeczalnym atutem tych kosmetyków jest ich średnia cena jednostkowa, która nie przekracza 19 zł.O segment preparatów antycellulitowych, modelujących oraz ujędrniających walczy też Bielenda. Jej propozycja to seria Pomarańczowa Skórka, która również wyraźnie zaznacza swoją obecność wśród kosmetyków na problem cellu‑litu, nadmiaru tkanki tłuszczowej i zwiotczenia skóry. – Część konsumentek prowadzi kurację, używając jednego, kompleksowego produktu, ale jest też grupa kobiet stosująca bardziej zaawan‑sowaną, ukierunkowaną pielęgnację i wybiera‑jąca preparaty o określonych właściwościach. Wszystkie zwracają szczególną uwagę na lekką konsystencję i szybkość wchłaniania. Ważny jest również zapach, który powinien być subtelny i na‑turalny – mówi Katarzyna Butrymowicz -Knap, dyrektor marketingu w firmie Bielenda Kosme‑tyki Naturalne.To, że segment kosmetyków mających popra‑wiać wygląd ciała należy do krajowych pro‑ducentów, potwierdza edyta andrzejewska z NIVEA Polska. – W produktach podstawowej pielęgnacji jesteśmy marką numer jeden i rywa‑lizujemy z innymi firmami globalnymi. Jednocze‑śnie silnie budujemy naszą pozycje w kategorii tzw. „performance”, czyli produktów, od których konsumentki oczekują zmian w swoim wyglądzie

– przyznaje. Zaznacza także, że wiosenna ofer‑ta półki z preparatami do pielęgnacji ciała nie może ograniczać się do tych odpowiadających na potrzeby wyszczuplania i modelowania ciała, ale powinna zawierać również produkty nawil‑żające i ujędrniające.W podobnym tonie wypowiada się agnieszka Olejniczak, kosmetolog, specjalista ds. nauko‑wo‑szkoleniowych firmy Oceanic (kosmetyki AA), która zwraca uwagę, że po zimie skóra wymaga intensywnej pielęgnacji. Na półkach powinny się więc znaleźć zarówno kremy i bal‑samy o silnych właściwościach wygładzających, nawilżających, odżywczych i regenerujących, ale także przygotowujące skórę do ich aplikacji preparaty peelingujące.

anna Zawadzka -Szewczyk

kOSMetyki DO PieLĘGNACJi DŁONi

Sto milionów w kremach do rąk Producenci kosmetyków do pielęgnacji dłoni ze średniej czy niższej półki cenowej coraz częściej sięgają po naturalne składniki wysokiej jakości, wcześniej stosowane tylko przez drogie marki. Mają trudne zadanie, bo konsumenci oczekują preparatów coraz lepszych, ale jednocześnie niedrogich i łatwo dostępnych.

kOSMetyki DO PieLĘGNACJi CiAŁA

Czas walki z defektami sylwetkiWiosną użytkowniczki produktów do pielęgnacji ciała ruszają do walki z cellulitem, nadmiarem tkanki tłuszczowej i zwiotczeniem skóry. W tym czasie sprzedaż kosmetyków antycellulitowych, modelujących oraz ujędrniających rośnie nawet o kilkadziesiąt procent.

O zakupie preparatów do pielęgnacji dłoni

najczęściej decydują zaufanie do marki i rozsądna cena

Rynek kosmetyków wyszczuplających

wart jest blisko 13,6 mln zł

niVea: nowe szaty graficzne opakowań na nowy sezon

Koncern Beiersdorf zmienił opakowania mleczek i balsamów do ciała. Odnowione butelki z wieczkiem przypominającym kul‑towe pudełko niebieskiego kremu NIvEA mają zwiększyć rozpoznawalność i przewagę konkurencyjną marki. Około dwóch trzecich wszystkich decyzji zakupowych podejmow‑anych jest przy półce. Wiemy z badań, że nowe opakowania ułatwią konsumentom odnalezienie proponowanych przez naszą firmę produktów.

edyta andrzejewska, NiVeA Polska

Produktów z dodatkiem tych składników poszukują na wiosnę konsumentki

Wiosną konsumentki poszukują kremów i balsamów zawierających składniki natłuszczające i odbudowujące barierę ochronną skóry, takie jak ceramidy, trójglicerydy, olej z rokitnika czy masło shea. Ważną rolę odgrywają również substancje silnie nawilżające: kwas hialuronowy, polisacharydy lub algi morskie. Na szczególną uwagę zasługuje mocznik, który potrafi długotrwale związać wodę w głębszych warstwach skóry. (oprac. aZ)

KO S M E T YK I I C H E M I A

Page 39: Wiadomosci Handlowe III 2013

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 37

REKLAMA

W 2014 roku apteki sprzedadzą dermo-kosmetyki za prawie miliard złotych. W 2012 roku było to niemal 895 mln zł. Sprzedaż tego typu produktów coraz wy-raźniej wychodzi poza sektor apteczny.W latach 2010 ‑2011 negatywny wpływ na rynek profesjonalnych kosmetyków do pielęgnacji skóry miało przede wszystkim spowolnienie gospodarcze – wynika z najnowszego raportu firmy PMR. Mamy do czynienia również ze stop‑niowym nasycaniem się rynku – szeroka paleta produktów powiela już istniejące receptury. Co więcej, sytuacji producentów i dystrybutorów

nie ułatwia zagmatwana ścieżka legislacyjna – chodzi przede wszystkim o sprzeczność decy‑zji wydawanych przez różne instytucje, w wyni‑ku czego produkty dostępne na innych rynkach, np. skandynawskim, mogą utknąć w Polsce na etapie rejestracji.Obecnie Polacy wydają więcej na leki, ograni‑czając wydatki na dermokosmetyki lub sięgają po tańsze marki. Jednocześnie brak możliwości odpowiedniego wsparcia sprzedaży w apte‑kach skłonił producentów do spojrzenia bar‑dziej przychylnym okiem na Internet i kanał drogeryjny. (HUW)

Drogerie Blue Stop imponują tempem rozwoju

n Ogólnopolski projekt detaliczny Blue Stop to nowa propozycja spółki Delko adresowana nie tylko do drogerii, ale do wszystkich sklepów, które posiadają w asortymencie artykuły chemiczne i dro‑geryjne. – Opracowany przez nas model działania nie jest typową fran‑czyzą. To bardziej partnerstwo, którego celem, poza pozyskiwaniem nowych powierzchni handlowych, jest integracja w celu osiągania wspólnych korzyści – mówi Dariusz Kawecki, prezes Delko. (HUW)

Drogerie Stop & Shop zmieniają nazwę na Drog Store

n Dyskonty drogeryjne Stop & Shop zmieniają nazwę na Drog Store. Obecnie pod nowym szyldem działa 16 punktów – w Po‑znaniu (4), Białymstoku, Choszcznie, Gnieźnie, Krakowie, Lublinie, Nakle, Ostrowie Wielkopolskim, Toruniu, Tucholi, Wągrowcu,

Wieluniu i Złotowie. Pierwsze testowe placówki drogeryjne sieć Stop & Shop otworzyła w Polsce w maju 2011 roku. W Wielkiej Brytanii dyskonter działa od 15 lat. (HUW)

nowy system dostaw w Super -Pharm

n Od 1 marca br. w Super ‑Pharm obowiązuje nowy model zaopatrzenia. Dotychczas dostawy odbywały się bezpośred‑nio do sklepów, teraz przechodzą przez magazyn centralny. Dostawcy, z którymi współpracuje sieć, zostali poinformowani już w październiku ub.r., że zostaną przełączeni na nowy sys‑tem dystrybucji, który opiera się na zwiększeniu częstotliwości dostaw z magazynu centralnego do pięciu razy w tygodniu w przypadku dużych sklepów, z jednoczesnym wprowadze‑niem systemu zamówień bez minimów logistycznych. Zarząd sieci w informacji skierowanej do producentów, wyraził prze‑konanie, że nowy system zaopatrzenia przyczyni się przede

wszystkim do zwiększenia dostępności produktów na półkach, wydajniejszej obsługi programów promocyjnych oraz optyma‑lizacji kosztów logistyki, zarówno po stronie Super ‑Pharm, jak i dostawców. (KB)

tysiąc Rossmannów w 2014 roku

n Mimo spowolnienia gospodarczego i rosnącej konkurencji, Rossmann chce przyspieszyć ekspansję. Do końca 2014 roku w Pol‑sce ma działać 1000 placówek tej niemieckiej sieci. 6 grudnia ub.r. otwarto sklep numer 700, a w tym roku ma ich powstać 150. Marek Maruszak, prezes Rossmann Polska, zapowiedział także budowę w Pyskowicach na Śląsku magazynu, który będzie obsługiwał połu‑dniowe rejony Polski. Szacunkowa wartość tej inwestycji to ponad 70 mln zł. Sieć planuje także rozbudować magazyn w Grudziądzu. Drogerie Rossmann odwiedza dziennie pół miliona klientów, a ob‑roty sieci mogą w tym roku sięgnąć nawet 5 mld zł. (SSZ)

Sprzedaż dermokosmetyków wychodzi poza apteki

P&G zapowiada budowę kolejnych fabryk w Polsce

n Procter & Gamble zapowiada rozszerzenie asortymentu produkowanego w Polsce. – Mamy zgodę na kolejną inwestycję, trochę ją tylko przesuwamy z przyczyn technicznych – powiedział „Pulsowi Biznesu” Marek Kapuściński, dyrektor generalny i wiceprezydent P&G w Europie Środkowej. Zapowiedział też, że firma stara się już o następny projekt. Obecnie w Polsce koncern ma cztery fabryki: dwie Gil‑lette w Łodzi, pieluszek Pampers w Warszawie oraz Olay w Aleksandrowie Łódzkim. Polska jest też znakomitym rynkiem zbytu dla koncernu. Większość kategorii ma 20 ‑30 proc. rynku, a w przypadku maszynek do golenia jest to przeszło 70 proc. P&G sprzedaje ponad 60 marek w 1300 wariantach produktowych. Mimo światowego spowolnienia sprzedaż rośnie o 1 ‑2 pproc. rocznie. (HUW)

Już blisko 250 Drogerii Laboo

n W ciągu roku liczba sklepów działających pod szyldem Laboo wzrosła prawie trzykrotnie – podają „Wiadomości Kosmetyczne”. W listopadzie 2011 roku w sieci znajdowało się 86 placówek, a obecnie jest ich 246. W styczniu ub.r. w Laboo powstały dwie nowe kategorie sklepów: Partner i Strefa, co umożliwiło współpracę z siecią sklepom o innym niż kosmetyczny profilu głównym. (aTe)

KO S M E T YK I I C H E M I A

Page 40: Wiadomosci Handlowe III 2013

Rozsądne gospodarowanie budżetem domowym

Polacy są zmuszeni coraz rozsądniej gospoda‑rować rodzinnym budżetem, w którym rosnący udział mają podstawowe potrzeby. Znaczenia nabierają również wysokie bezrobocie, niska dynamika wzrostu płac a także topniejące oszczędności i niechęć do zaciągania kredy‑tów. W styczniu bezrobocie osiągnęło 14,2 proc., a według prognoz do świąt wielkanocnych może dojść do 15 proc. Przełożenie się poprawy go‑spodarczej na spadek bezrobocia wymaga czasu, dlatego najbliższe miesiące będą trudne dla du‑żej części społeczeństwa. Dodatkowo, w drugiej połowie ub.r. wyhamował wzrost płac – z około

4 do 2 proc., co również może skłonić Polaków do zracjonalizowania świątecznych wydatków na rzecz zabezpieczenia przyszłej konsumpcji.

Niechęć do zadłużania się

Czynnikiem, który może dodatkowo ograni‑czyć wielkanocne szaleństwo zakupowe, jest niechęć i ograniczony dostęp do kredytów. Suma oszczędności Polaków rośnie, ale dotyczy to tyl‑ko nieznacznej części społeczeństwa. Wiele osób dotkniętych przez kryzys żyje z oszczędności, które topnieją. Z drugiej strony niepewna sytu‑acja gospodarcza zniechęca do zadłużania się i słusznie kieruje raczej w stronę ograniczenia wydatków. Obniżenie referencyjnej stopy pro‑centowej o 1 pproc. od maja 2012 roku nałożyło się na zaostrzenie warunków udzielanych przez banki kredytów, więc dla potencjalnych zaintere‑sowanych dostęp do nich i tak jest utrudniony.Pomimo niekorzystnych warunków makroeko‑nomicznych, ograniczona konsumpcja w nad‑chodzące święta może być odczytywana jako dobry znak – Polacy rozumieją, jak przetrwać spowolnienie gospodarcze.

Gaweł adamek, konsultant w roland Berger Strategy Consultants

Najlepszy okres dla detalistów to Boże Narodzenie, a ostatni grudzień był wy‑jątkowo niekorzystny: spadek sprzedaży detalicznej rok do roku sięgnął 3,5 proc.,

co jest najgorszym wynikiem od siedmiu lat.

Zmiana zwyczajów konsumpcyjnych

Częściowo odpowiadały za to mniejsza skłon‑ność do kupowania takich dóbr, jak samo‑chody, meble czy sprzęt RTV i AGD, ale także niższe wydatki na artykuły spożywcze. Świą‑teczna konsumpcja, przewyższająca średnią roczną o 15 ‑20 proc., jest luksusem, z którego część polskich rodzin jest w stanie częściowo

zrezygnować w imię rozsądnego gospodarowa‑nia budżetem. Biorąc pod uwagę niewielką po‑prawę nastrojów konsumenckich w pierwszym kwartale 2013 roku, podobnie konserwatywnej konsumpcji można oczekiwać przy nadchodzą‑cych świętach wielkanocnych.Nie powinien się przy tym powtórzyć wysoki wzrost cen, jaki uderzył w konsumentów w mar‑cu ub.r. Wtedy drożejące paliwa przełożyły się na wzrost cen większości produktów o 12 ‑15 proc., a ceny jaj wzrosły nawet dwukrotnie, co wyni‑kało z zaostrzonej dyrektywy unijnej dotyczącej norm przetrzymywania kur. W tym roku ceny artykułów spożywczych nie wykazują szczegól‑nych wzrostów, a inflacja powinna utrzymywać się na poziomie 2,5 proc.

święta pod znakiem oszczędnościPod względem handlowym Wielkanoc będzie w tym roku dla sieci detalicznych znacznie słabsza, niż w poprzednich latach. Polacy zrozumieli, że rozdmuchana świąteczna konsumpcja jest luksusem, z którego mogą w jakiejś części zrezygnować, przy rosnącym bezrobociu, wciąż negatywnych nastrojach w gospodarce i utrudnionym dostępie do kredytów.

WaRTO POSTaWIć na PóŁCe – śWIĄTeCZnY KOSZ YK Z aKUPóW

RAPORT: WIELKANOC W HANDLU38 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Knorr Żurek szlachetny z chrzanem Unilever Polska oferuje Żurek szlachetny z chrzanem. To kolejna pro‑pozycja z linii Rozkosze podniebienia marki Knorr, do której należą także zupy grzybowe: Kremowa zupa borowikowa, Kremowa zupa z kurek, Kremowa zupa pieczarkowa, Francuska zupa cebulowa oraz Węgierska zupa gulaszowa.SUGeROWana Cena: 2,95 zł

PROdUCenT: Unilever Polska

Babeczki nadziane budyniem Babeczki nadziane w czterech wariantach to jedna z linii w obrębie bogatej rodziny babeczek marki Delecta. Oferta obejmuje cztery pro‑dukty: Babeczki Nadziane budyniem o smaku waniliowym, Babeczki Nadziane budyniem o smaku czekoladowym, Babeczki Czekoladowe Nadziane budyniem o smaku waniliowym oraz Babeczki Nadziane płat‑kami czekolady.OPaKOWanIa: 280 i 315 g

PROdUCenT: Rieber Foods Polska

Niemiecki oddział Nielsena policzył, ile kosztuje przykładowy koszyk (17 produktów) tych samych słodyczy w 20 krajach UE. Okazało się, że najtaniej jest w Niemczech, Holandii i Polsce, gdzie za ko‑szyk Nielsena trzeba zapłacić 23‑24 euro, zaś zdecydowanie najdrożej w Norwegii (ponad 52 euro) oraz w Danii i Szwajcarii (ponad 35 euro). Średnia dla całej Unii przekroczyła 29,50 euro. (GSZ)

Słodycze najtańsze w niemczech, najdroższe w norwegii

Koszyk produktów uwzględniony w badaniu

Kategoria ProduktCukierki Mentos – 38 gCukierki Storck Werther’s Original – 225 gCukierki tic-tac Fresh Mints – 18 gCukierki Fisherman’s Friend regular o smaku miętowym – 125 gŻelki Haribo złote Misie owocowe – 200 gGumy do żucia Wrigley’s miętowy – 10 listkówGumy do żucia Wrigley’s – 12 drażetekSłone przekąski Pringles Original – 190 gPraliny Ferrero rocher – 200 gSłodycze impulsowe M&M’s – 400 gSłodycze impulsowe Mars – 51 gSłodycze impulsowe Jajko kinder Niespodzianka – 20 gtabliczki czekoladowe ritter Sports – 100 gtabliczki czekoladowe toblerone – 100 gkremy czekoladowe Nutella – 400 gkremy do smarowania pieczywa Bahlsen Leibniz – 125 gCiastka kraft Foods Oreo – 176 g

europejski barometr cen na rynku słodyczy

Kraj Wartość koszyka produktów (w euro) Zmiana(w proc.)Październik 2011 Październik 2012

Norwegia 52,07 54,99 5,6Dania 35,79 38,86 8,6Szwajcaria 35,08 34,74 -1,0rosja 31,42 33,54 6,7Szwecja 31,17 31,65 1,6Węgry 28,69 31,39 9,4Belgia 28,81 30,93 7,420 krajów Ue 29,52 30,66 3,8Hiszpania 29,44 30,13 2,3Bułgaria 28,76 29,35 2,1Słowacja 29,90 29,28 -2,1Francja 28,33 28,66 1,2Czechy 27,76 28,66 3,2Austria 27,19 28,24 3,9Włochy 26,28 27,52 4,7rumunia 25,39 27,27 7,4Grecja 26,63 27,25 2,3Wielka Brytania 26,05 26,41 1,4Polska 24,41 25,67 5,1Holandia 24,34 25,09 3,1Niemcy 22,92 23,46 2,3

Źródło: Nielsen

Sosy Winiary Marka Winiary proponuje trzy nowe linie sosów instant: Na Każdy Dzień (pieczeniowy jasny lub ciemny, grzybowy, pie‑czarkowy, pomidorowy.), Pomysłowe (baszamelowy do zapie‑kanek, koperkowy ze śmietaną do ryby, pieczeniowo ‑kremowy do schabu z patelni, pieczeniowy z maślaną nutą do kurczaka) oraz Popisowe (borowikowy wykwintny, grzybowy staropolski, myśliwski, pieczeniowy z cebulką i pieczeniowy ze śliwką).

PROdUCenT: Nestlé Polska

Wesołego Alleluja!Już po raz jedenasty zespół „Wiadomości Handlowych” składa wszystkim Czytelnikom najserdeczniejsze życzenia pogodnych świąt wielkanocnych i wesołego Alleluja. Mocy miłości, wielkiej radości, dyngusa mokrego i klienta bogatego – tego Wam życzymy. Oby nam się wszystkim powodziło!

Page 41: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKLAMA

WH-192x250-2.indd 1 2/11/13 2:05 PM

Rodzynki sułtanki Siesta Rodzynki sułtańskie są naj‑bardziej dorodne i słodkie spośród wszystkich odmian rodzynek. Poza walorami smakowymi mają także właściwości zdrowotne. OPaKOWanIe: 100 g

PROdUCenT:Jutrzenka Colian

WaRTO POSTaWIć na PóŁCe – śWIĄTeCZnY KOSZ YK Z aKUPóW

R A P O R TW i e L k A N O C W H A N D L U

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 39

Kanadyjska Żurawina Suszona Bakal

Kanadyjska Żurawina Suszona to propozycja marki Bakal. Kanadyjska metoda upraw sprawia, że owoce są duże, soczy‑ste i mięsiste.OPaKOWanIe: 150 gCena: 6 zł

PROdUCenT: Atlanta Poland

Olej Beskidzki Olej Beskidzki tłoczony jest z nasion rzepaku podwójnie ulep‑szonych odmian, o obniżonej zawartości kwasu erukowego. Olej poddany został rafinacji, czyli oczysz‑czaniu. Produkt charakteryzuje się wysoką wartością odżywczą. Poleca‑ny jest szczególnie do przyrządzania sosów majonezowych oraz jako dodatek do sałatek i surówek.

PROdUCenT: Bielmar

Majonez Kielecki Z okazji zbliżających się świąt Wielkiejnocy Wytwórcza Spółdzielnia Pracy „Społem” wprowa‑dziła do sprzedaży limitowaną edycję Majonezu Kieleckiego o pojemności 700 ml + 150 ml gratis w rekomendowanej cenie 8,99 zł. Z początkiem marca producent rozpoczął wielkanocną kampa‑nię promocyjną majonezu.

PROdUCenT: Wytwórcza Spółdzielnia Pracy „Społem”

Masa krówkowa Bakalland Masa krówkowa Ba‑kalland dzięki aksamitnej konsystencji sprawdza się nie tylko jako polewa do mazurka, ale także jako nadzienie do innych ciast, wafli, babeczek czy rogalików. Można jej użyć także jako polewy do lodów i deserów owo‑cowych. Masa jest gotowa do użycia zaraz po otwarciu – nie trzeba jej gotować.OPaKOWanIa: 0,4 i 1 kgCenY: 5,79 i 12,58 zł

PROdUCenT: Bakalland

Seler delikatesowy Dawtona Seler delikatesowy marki Dawtona, dzięki deli‑katnemu smakowi, nadaje się zarówno do sałatek pikantnych, jak i słodkich, np. z dodatkiem rodzy‑nek. Produkt pochodzi z polskich upraw, a do jego produkcji nie używa się konserwantów. Specjalnie przygotowana, lekko słodka zalewa nadaje selerowi Dawtona charakterystyczny smak.

PROdUCenT: Dawtona

Polewy Helio w formie pastylek

Ekspresowe polewy do ciast i deserów w formie pastylek marki Helio są łatwe i szybkie w użyciu. Dostępne w czterech wariantach: o smaku czeko‑lady mlecznej, deserowej, białej i toffi.OPaKOWanIe: 100 gSUGeROWane CenY: 3 ‑3,50 zł

PROdUCenT: Helio

Page 42: Wiadomosci Handlowe III 2013

Przyprawy należą do produktów, które małym kosztem pozwalają osiągnąć sukces kulinarny. Szczególnym ułatwie‑niem dla konsumentów są mieszanki

przypraw przeznaczone do konkretnych dań, które odpowiadają za blisko 20 proc. wartości rynku przypraw (źródło: Jutrzenka Colian za Nie‑lsenem, sierpień ‑wrzesień 2012). Przed świętami klienci sięgają głównie po mieszanki do tradycyj‑nych potraw – kurczaka, pieczeni, bigosu, mięsa mielonego, flaków i oczywiście do dań typowo wielkanocnych – do żurku i barszczu białego oraz potraw z jaj.

Jednorodne w górę

Największym segmentem rynku (34,5 proc.) po‑zostają przyprawy jednorodne, które jednocze‑śnie najszybciej rosną – w tempie blisko 9,5 proc. rocznie. W tradycyjnej kuchni świątecznej szero‑kie zastosowanie mają pieprz (mielony, ziarnisty oraz ziołowy), papryka słodka, liść laurowy czy ziele angielskie. Więcej sprzedaje się też maje‑ranku, oregano, bazylii, ziół prowansalskich czy czosnku mielonego i granulowanego.Swoją rolę do odegrania w świątecznym gotowa‑niu mają także przyprawy uniwersalne (21 proc. rynku wartościowo). W tym czasie rotacja Vegety (Podravka Polska), Ziarenek Smaku i Jarzynki Wi‑niary (Nestlé Polska), Kucharka (Prymat) a także przyprawy Knorr Delikat z portfolio Unilevera za‑uważalnie wzrasta. Wartość sprzedaży przypraw uniwersalnych sypkich zwiększyła się o 1 proc., przy blisko jednoprocentowym spadku wielko‑ściowym. Podobny spadek wolumenu sprzeda‑ży dotknął segmentu przypraw uniwersalnych w płynie, jego wartość jednak wzrosła o blisko 3 proc. (źródło: Nestlé Polska za Nielsenem, październik ‑listopad 2012).Marta Klęka ‑Nowa z Prymatu rynek przypraw ocenia jako stabilny i przewiduje wysoki poziom

przedświątecznej sprzedaży. – Pomimo dyna-micznie rosnących w ubiegłym roku cen surowców, opakowań czy transportu, branża z powodzeniem opiera się kryzysowi – twierdzi przedstawicielka Prymatu.

Warianty drobiowe i wołowe najpopularniejsze

Minione dwanaście miesięcy nie były złe dla bulionów. Roczny obrót rzędu 245 mln zł oraz wielkość sprzedaży na poziomie 9000 ton świadczą o stabilnej sytuacji w porównaniu z poprzednim rokiem (źródło: Nestlé Polska za Nielsenem, październik ‑listopad 2012 wzglę‑dem październik ‑listopad 2011). Sam segment ma wysoką i stabilną penetrację. – Nie przewi-dujemy szybkich wzrostów, ale nowe produkty mają szansę przyciągnąć okazyjnych użytkow-ników – uważa Wojciech Osiński z Nestlé Pol‑ska, właściciela marki Winiary. Dlatego na półki wciąż trafiają nowości, ostatnią jest Bulion pieczarkowy z maślaną nutą z linii Domowa Kuchnia Winiary.W przypadku marki Winiary zdecydowanym liderem sprzedaży jest Rosół Drobiowy. Bardzo silną pozycję mają też Rosół Wołowy i Kostka Mięsna. Z oferty Prymatu przed świętami najle‑piej rotują Rosół z kury i Rosół wołowy Kucha‑rek. Rośnie też sprzedaż wykorzystywanej do sosów Kostki mięsnej Kucharek.

Barszcz i żurek podporą segmentu

Znaczącym ułatwieniem dla konsumentów są zupy w torebkach. Ich sprzedaż charakteryzuje się dużą „świąteczną” sezonowością – trzy topo‑we warianty, czyli barszcz biały, żurek i barszcz czerwony, odpowiadają za 75 proc. sprze‑daży wszystkich zup suchych. Według Ilony Polus ‑Iwaszko z firmy Unilever Polska (marka Knorr) sprzedaż żurku i barszczu białego przed Wielkanocą wzrasta nawet o 400 proc. w po‑równaniu do sezonu nieświątecznego. Zainte‑resowaniem konsumentów cieszą się warianty grzybowe, fasolowe i grochowe.

Choć rynek zup do gotowania można zaliczyć do dojrzałych i stabilnych (144 mln litrów o wartości 294 mln zł – źródło: Nestlé Polska za Nielsenem, grudzień 2011 ‑listopad 2012), producenci wskazują na spory potencjał tego segmentu i proponują kolejne nowości.

Zupy pod markami własnymi to gracz numer trzy na rynku zup do gotowania. Ich udział rośnie, jednak nie jest tak znaczący, jak w przypadku innych kategorii kulinarnych.

Katarzyna Chorąży

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

40 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

PRODUKTY KULINARNE

Duży efekt małym kosztemRozszerzająca się moda na gotowanie nie pozostaje bez wpływu na rynek produktów kulinarnych, takich jak przyprawy, buliony czy zupy w torebkach.

Sernik z Palmą z Murzynkiem

Sernik czekoladowo-migdałowy z cukrem Diamant

Ciasto: 0,5 kostki margaryny

Palmy z Murzynkiem 1,5 szklanki maki 0,5 szklanki cukru 2 żółtka łyżeczka kwaśnej

śmietany łyżeczka ciemnego kakao szczypta proszku do pieczeniaSkładniki wymieszać, zagnieść i włożyć do lodówki na 20 minut.

Masa serowa: 1 kg tłustego sera 6 jajek 1,5 szklanki cukru 1 budyń śmietankowy kostka margaryny z Murzynkiem

Margarynę i żółtka utrzeć z cukrem, dodać ser oraz budyń, delikatnie wymieszać z ubitymi ba‑kaliami. Na tortownicę wyłożyć ciasto,na wierzch wlać masę serową. Piec przez godzinę w tempera‑turze 180°C. Po upieczeniu polać syropem z wiśni.

Spód: 150 g mielonych migdałów 50 g miękkiego masła 50 g cukru trzcinowego Diamant Dry DemeraraZagnieść składniki na ciasto, wylepić nim dno tortownicy o średnicy 20 cm i podpiekać 15 minut w temperaturze 180°C. Ostudzić.Masa serowa: 500 g sera trzykrotnie mielonego

(może być z wiaderka) 100 g cukru pudru trzcinowego Diamant 100 g gorzkiej czekolady 50 g masła 50 g likieru Amaretto 40 g mąki ziemniaczanej 3 jajka (osobno żółtka i białka)

Czekoladę z masłem rozpuścić w kąpieli wodnej, przestudzić, wymieszać z likierem. Ser utrzeć z cukrem pudrem trzcinowym Diamant, następnie dalej uciera‑jąc dodawać po jednym żółtku. Dodać mąkę, zmiksować. Wlać masę czekoladową i ponownie dokładnie zmiksować. Białka ubić na sztywno, delikatnie, ale

dokładnie połączyć z masą. Przelać masę na pod‑pieczony spód, wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i piec godzinę. Studzić w uchylonym piekarniku, przełożyć do lodówki. Przed podaniem udekorować migdałami, płatkami kokosowymi i posypać cukrem pudrem trzcinowym Diamant.

Przepisy na wielkanocne potrawy

Sprzedaż żurku i barszczu białego przed Wielkanocą

wzrasta nawet czterokrotnie

Wyrafinowane smaki nowych zup

Rok 2013 zaczęliśmy od promocji najnowszej linii w portfolio zup: Knorr – Rozkosze Podnie-bienia. Linia ta czerpie inspiracje z menu naj-lepszych restauracji i oferuje wyjątkowe zupy, które można przygotować we własnej kuchni. Oferta obejmuje takie warianty, jak francuska zupa cebulowa, węgierska zupa gulaszowa, czy – lubiane przez Polaków – warianty grzybowe: kremowa zupa borowikowa, kremowa zupa z kurek oraz kremowa zupa pieczarkowa. W po-łowie stycznia ruszyła kampania telewizyjna promująca tę linię.

Ilona Polus ‑Iwaszko, Unilever Polska

Unikalne opakowania

Zmodyfikowaliśmy opakowania produktów, wprowadzając laminację PET – unikalne roz-wiązanie na rynku przypraw. Zmieniliśmy też czcionkę oraz poszerzyliśmy panel kategorii pro-duktowej. System utrzymania aromatu pozwala zachować świeżość i zapach przypraw przez cały okres użytkowania produktu. Przygotowaliśmy także atrakcyjną promocję konsumencką: przy zakupie najbardziej popularnych mieszanek przyprawowych Appetita, klient dostaje 30 proc. produktu gratis. Promocja obejmuje najlepiej i najszybciej rotujące warianty, do których na-leżą m.in. przyprawa do kurczaka, do bigosu po staropolsku czy do żeberek.

Magdalena Sarnowska, Jutrzenka Colian

Łączymy innowacje z tradycją

Aby zainteresować konsumentów zupami, wprowadziliśmy do sprzedaży Zupy na 3 spo-soby Kucharek. Na ofertę składają się barszcz czerwony, biały, żurek, zupa grochowa i zupa grzybowa. Można nazwać ten krok „innowacyj-nym podejściem do tradycyjnych produktów”. Konsument ma okazję spróbowania tradycyjnej zupy, którą z łatwością może podać w mniej standardowy sposób, np. barszcz czerwony z orzechami i żurawiną, a biały – z boczkiem i chrzanem. Wskazówki i podpowiedzi, jak uroz-maicić zupę, znajdują się na opakowaniu.

Marta Klęka ‑Nowa, Prymat

Domowa zupa jeszcze łatwiejsza

Jesienią ub.r. marka Winiary wprowadziła nową linię produktów Winiary Pomysł na… zupę, których receptury zostały zainspirowane znanymi zupami z innych krajów. Linia zawiera francuską zapiekaną zupę cebulową, tajską zupę z kurczakiem oraz węgierską zupę gu-laszową. Winiary Pomysł na… zupę składa się z dwóch połączonych saszetek – w jednej znajduje się baza do przygotowania zupy, a w drugiej dodatki, które nie zawsze są do-stępne pod ręką: smażona cebulka, imbir, curry, mleko kokosowe, zioła i przyprawy. Do bazy dodaje się świeże warzywa, dzięki czemu zupa jest pożywna i ma domowy smak.

Wojciech Osiński, Nestlé Polska

Fot.

Hube

rt W

ójcik

Page 43: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKLAMA

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 41

Makowiec z masą Bakalland Mazurek z masą Helio Sałatka z majonezem Winiary

Mazurek z bakaliami Siesta Tarta czekoladowa z migdałami Bakal

Opakowanie masy makowej Bakalland 1 szklanka mąki pszennej 60 ml mleka, 50 g margaryny 2 żółtka, 15 g drożdży 2 łyżki cukru, 0,5 łyżki oleju szczypta soli, cukier waniliowy

Przygotować ciasto drożdżowe: drożdże rozpuścić z cukrem i mlekiem, po kilkunastu minutach dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto. Dołączyć rozpuszczoną margarynę i odstawić do wyrośnięcia. Masę makową Bakalland rozprowadzić na rozwałkowanym na prostokątny placek cieście. Następnie zrolować placek z masą makową i zawinąć w pergamin posmarowany margaryną. Piec w temperaturze 180 ‑190° C przez 40 ‑50 minut.

300 g mąki 200 g masła szklanka cukru pudru 3 żółtka cukier waniliowy masa krówkowa Helio (kajmak) bakalie Helio (rodzynki, migdały

kalifornijskie, orzechy włoskie)

Zimnymi nożami posiekać mąkę, masło, cukier, trzy ugotowane na twardo żółtka i cukier waniliowy. Wstawić na 30 minut do lodówki. Następnie ciasto rozwałkować na grubość około 1 cm i piec 25 minut w temperaturze 180‑220°C. Na upieczonym cieście rozprowadzić równomiernie masę kajmakową Helio i udekorować bakaliami.

6 łyżek Majonezu Dekoracyjnego Winiary

5 jajek ugotowanych na twardo 6 ogórków konserwowych 300 g szynki konserwowej 2 łyżki szczypiorku chrzan sól i pieprz do smaku

Jajka na twardo, ogórki i szynkę konserwową pokroić w grubą kostkę. Dodać Majonez Dekoracyjny i szczypiorek. Wymieszać wszystkie składniki. Doprawić do smaku chrzanem, solą i pieprzem. Podawać od razu po przygotowaniu.

Ciasto: 150 g mąki 100 g masła 50 g cukru pudru żółtko łyżka śmietany

Masa: 100 g mleka w proszku 150 g cukru pudru 100 g masła 1 łyżka Cukru wanilinowego

Appetita Domowe Sekrety Bakalie Siesta do przybrania

(Rodzynki królewskie, Morele suszone, Migdały płatki,Orzechy laskowe)

Mąkę posiekać z margaryną i cukrem pudrem. Dodać żółtko oraz śmietanę. Zagnieść ciasto, uformować kulę, owinąć folią i wstawić na godzinę do lodówki. Po schłodzeniu, ciasto rozwałkować na grubość około 5 mm. Wyłożyć nim formę, nakłuć widelcem w kilku miejscach i piec około 15 minut w temperaturze 200°C.Zmiksować mleko w proszku, cukier puder i cukier waniliowy. Dolać do masy 50 ml wrzątku i miksować, aż składniki się połączą. Na koniec dodać stopione masło i zmiksować całość na gładką masę. Powstałą masę kajmakową rozprowadzić na mazurku oraz ozdobić bakaliami Siesta: migdałami płatkami, pokrojonymi w paseczki morelami suszonymi, rodzynkami i orzechami laskowymi.

85 g masła o temperaturze pokojowej 80 g cukru pudru 3 łyżki kakao 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia 1/4 łyżeczki soli 1/4 łyżeczki cynamonu 1 żółtko 1 cukier wanilinowy 3/4 szklanki mąki pszennej 1 łyżka mąki ziemniaczanej 100 g gorzkiej czekolady 2 łyżki masła 60 g płatków migdałowych marki Bakal 100 g żurawiny suszonej inne bakalie do wyboru

Wszystkie składniki spodu umieścić w misce, za pomocą widelca rozetrzeć masło w mące. Ciastem wyłożyć formę na tartę, równo rozłożyć dociskając do dna (nie ma potrzeby wykładania boków, nie trzeba także obciążać ciasta podczas pieczenia). Piec w temperaturze 180°C przez 20 minut. Jeszcze ciepłą tartę polać rozpuszczoną z dwoma łyżkami masła czekoladą i posypać grubo posiekanymi bakaliami.

Page 44: Wiadomosci Handlowe III 2013

Konsumenci dokonują coraz bardziej prze-myślanych wyborów, kierując się nie tylko ceną, ale i jakością. Dotyczy to całej bran-ży spożywczej, także wędlin. Pojawiają się

ciągle nowe produkty i to w różnych kategoriach. Szukający takich wyrobów konsumenci mają coraz większy wybór – mówi Zenon Kiełt, dy‑rektor research and development w Indykpolu. W tym roku w ofercie premium Indykpolu poja‑wią się m.in. wędliny suche i wędzonki.Pomiędzy segmentem premium a ekonomicznym różnice są istotne. – Popyt na produkty wysokoga-tunkowe jest bezpośrednio skorelowany z zasobno-ścią portfela konsumentów, i chociaż aktualnie siła

nabywcza Polaków nie jest w najlepszej kondycji, to popularność wyrafinowanych produktów ro-śnie. Ten trend jest widoczny od ponad czterech lat – mówi Małgorzata Wódkiewicz, kierownik marketingu ZM Pekpol Ostrołęka. Według niej po‑twierdzeniem rosnącego zainteresowania produk‑tami wędliniarskimi premium jest m.in. ich coraz większa podaż. – Przybywa producentów, którzy posiadają w ofercie wspomniane wyroby. Ponadto wśród tych produktów większą rolę niż w segmencie ekonomicznym odgrywają działania marketingo-we. Wysoką jakość wyrobu, jego walory smakowe i odpowiedni proces produkcji muszą potwierdzać marka, znaki handlowe i certyfikaty. Również samo

opakowanie wędliny i jej odpowiednia ekspozycja w sklepie powinny świadczyć o najwyższym stan-dardzie. Te elementy są gwarancją, uwiarygodniają pochodzenie produktu. Wielu konsumentów woli kupić mniejszy kawałek wędliny, ale od znanego i sprawdzonego producenta – dodaje Małgorza‑ta Wódkiewicz. Pekpol zamierza w najbliższym czasie poszerzyć ofertę premium o wyroby w ga‑laretach (szynka, polędwica z indykiem, rolada z drobiem), ponadto linia kabanosów wzbogaci się o nowe smaki i opakowania.Inne firmy również przyznają, że segment wę‑dlin z najwyższej półki ma się dobrze. – Rośnie zainteresowanie tego typu wyrobami, co często wynika z prostej chęci zjedzenia porządnej wę-dliny – takiej jak za dawnych czasów. Smakującej mięsem i pachnącej naturalnymi przyprawami. Dlatego producenci, wychodząc naprzeciw ocze-kiwaniom konsumentów, przygotowują linie produktów tradycyjnych i regionalnych – mówi Dariusz Flisikowski, kierownik działu sprzedaży wędlin w Cedrobie. Przykładem takich wędlin w ofercie firmy są produkty marki Gobarto. – To wysokojakościowe wyroby z bardzo dużym udzia-łem mięsa, o szlachetnym wyglądzie i smaku. Wy-produkowane w Polsce, w oparciu o polski surowiec i tradycyjne receptury – dodaje Flisikowski.

Przedstawiciele branży przewidują, że sprze‑daż wędlin premium wciąż będzie się rozwijać. – Nasze społeczeństwo jest coraz bardziej otwarte na nowe propozycje produktów wysokiej, gwa-rantowanej jakości – mówi Renata Ludwiniak, specjalista ds. marketingu w Sokołowie. Firma rozwija bardzo mocno linię produktów su‑chych. Niebawem pod marką Orliki wprowa‑dzi do oferty wędliny z tej grupy kierowane do młodszego pokolenia. – Są to cienkie kabanosiki w delikatnych, niewyczuwalnych podczas jedze-nia, osłonkach. Będą oferowane w wygodnych opakowaniach o niewielkiej gramaturze (65 g – red.). Na początek proponujemy cztery smaki: klasyczne, serowe, cebulowe i peperoni. Poza tym będziemy rozwijać grupę wyrobów plastrowa-nych, w których pojawią się m.in. wysokiej jako-ści wędliny wołowe oraz produkty z dziczyzną – zdradza Renata Ludwiniak. (HUW)

WĘDLINY PREMIUM

Markowe produkty na faliRynek wędlin ulega coraz większej polaryzacji. Kurczy się półka z produktami w średnich cenach na rzecz oferty ekonomicznej i premium. Wielu konsumentów woli kupić mniejszy kawałek wędliny, ale od znanego i sprawdzonego producenta.

W przypadku produktów premium

znaczącą rolę odgrywają działania marketingowe

Majonezy odczuły w ostatnim czasie spowolnienie sprzedaży. W 2012 roku wielkość kategorii osiągnęła 51 mln litrów, zaś jej wartość – 609 mln zł

(źródło: Nestlé Polska za Nielsenem, grudzień 2011 ‑listopad 2012). Rynek ten charakteryzu‑je się dużym stopniem dojrzałości i penetracji – majonez obecny jest w około 94 proc. go‑spodarstw domowych. – W tym roku możemy spodziewać się spowolnienia tempa wzrostu, jed-nak i tak sprzedaż zwiększy się o kilka procent – przewiduje Mirosława Kulczyńska, kierownik

grupy produktów sosy zimne w firmie Nestlé Polska (Majonez Dekoracyjny Winiary).

Kryzysoodporne

Również inni producenci optymistycznie patrzą w przyszłość. – Rynek spożywczy charakteryzuje się dużo większą odpornością na kryzys, niż inne obszary handlu – uważa Jerzy Misiak, prezes WSP „Społem”, producenta Majonezu Kieleckie‑go. Jego zdaniem coraz większe znaczenie będą mieć produkty niestandardowe, takie jak m.in.

majonezy organiczne (bio), light, wzbogacone o dodatkowe wartości odżywcze. Misiak pro‑gnozuje, że w najbliższych latach tego rodzaju żywność podbije rynek FMCG. Już dziś wiele sieci handlowych zwraca się do WSP „Społem” z zapytaniami o podobne wyroby. Dlatego pro‑ducent Majonezu Kieleckiego w lutym wpro‑wadzi na sklepowe półki serię sosów mokrych z oznakowaniem bio.Okres przedświąteczny jest na tyle atrakcyjny pod względem sprzedaży, że pojawiają się wte‑dy produkty z serii limitowanych. W ten sposób w 2012 roku została poszerzona oferta marki Krakus z portfolio firmy Agros ‑Nova. Najpierw o majonez sprzedawany testowo przed święta‑mi wielkanocnymi, a następnie o chrzan, który został tak dobrze przyjęty przez konsumentów, że pojawi się w sklepach również przed tego‑roczną Wielkanocą. – Krakus jest jedną z najpo-pularniejszych marek w kategorii marynat oraz koncentratów zup, dlatego uznaliśmy, że „zmie-ści” w sobie również taki asortyment – mówi Katarzyna Berek, kierownik marki w spółce Agros ‑Nova Brands.Chrzan Krakus trafi do regularnej oferty sklepów, będzie go można także znaleźć w specjalnych,

„świątecznych” strefach sprzedaży wśród innych produktów marki, takich jak ogórki, koncentrat barszczu, żurek i marynaty.

Chrzany jak zwykle w górę

Dla producentów, którzy mają chrzan w re‑gularnej ofercie, Wielkanoc jest czasem żniw. W tym okresie wzrosty sprzedaży sięgają kilku‑dziesięciu procent, a kilka przedświątecznych tygodni odpowiada za blisko 40 proc. sprzedaży całorocznej. Marta Klęka ‑Nowa z firmy Prymat, producenta chrzanów Smak, podobnych wyni‑ków spodziewa się również w bieżącym roku. – Chrzany należą do obowiązkowych zakupów wielkanocnych, dlatego sytuacja ekonomiczna nie powinna mieć wpływu na ich sprzedaż – uważa przedstawicielka Prymatu. Mówi, że konsumenci przed świętami poszukują przede wszystkim tra‑dycyjnego chrzanu tartego, który wtedy chętnie kupowany jest również w większych słoikach. Lepiej sprzedają się w tym okresie również wer‑sje smakowe: chrzan śmietankowy, żurawinowy, krem chrzanowy, a także ćwikła z chrzanem.Do świątecznych dań konsumenci z roku na rok coraz chętniej stosują nie tylko klasyczne

MAJONEZY, CHRZANY, SOSY, MUSZTARDY

Sprzedaż chrzanu i majonezu przed świętami niezagrożonaWielkanoc jest bardzo dobrym okresem dla chrzanów i majonezów. W przypadku niektórych producentów ich sprzedaż rosła do tej pory przed świętami nawet kilkakrotnie. Czy teraz będzie podobnie?

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

42 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

REKLAMA

Page 45: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKLAMA

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 43

majonezy i chrzany, ale również sosy stoło‑we, których popularność szybko się zwiększa – w 2012 roku segment ten zanotował wzrost ilościowy o blisko 8,5 proc., przy nieznacznie wyż‑szym wzroście wartościowym – o ponad 9,5 proc. (źródło: Nestlé Polska za Nielsenem, grudzień 2011 ‑listopad 2012). W okresie przedświątecz‑nym konsumenci wybierają przede wszystkim sosy chrzanowe, tatarskie i czosnkowe.

Konsument patrzy na markę

Najmniej spektakularne wzrosty przedświą‑tecznej sprzedaży dotyczą musztard. Część producentów wskazuje na delikatne wzrosty, ale bardziej znaczące są różnice w wyborach konsumentów. Zdecydowanie chętniej kupo‑wane są wtedy musztardy w słoiczkach, np. delikatesowa czy sarepska, a także produkty markowe i premium. Ilościowa sprzedaż musztard w Polsce wyno‑si 38,4 ton i w ostatnim roku wzrosła o około 1 proc. Udział marek własnych w rynku jest dość wysoki, ale produkty markowe są mocno rozpoznawalne.

Katarzyna Chorąży

Karkówka z powidłami śliwkowymi Tenczynek Babka Cytrynowa Gellwe

82 łyżki powideł śliwkowych Tenczynek

1 kg karkówki 1 cebula 2 ząbki czosnku pół szklanki ketchupu pół szklanki oleju łyżka sosu sojowego

Karkówkę pokroić na kawałki i lekko rozbić, przyprawić solą i pieprzem. Wymieszać powidła, ketchup, olej i sos sojowy. Dodać pokrojoną cebulę i czosnek. Gotowy farsz przekładać na przemian z sosem. Odstawić na kilka godzin. Piec około 45 minut.

Babka cytrynowa Gellwe 2 jajka 100 g margaryny 100 ml mleka

Zawartość opakowania wsypać do miski, dodać jajka, tłuszcz i mleko. Całość miksować na najwyższych obrotach do uzyskania gładkiej, jednolitej

konsystencji. Przygotowane ciasto przełożyć do wysmarowanej tłuszczem i posypanej mąką podłużnej formy o długości około 25 cm. Wstawić do lekko podgrzanego piekarnika i piec w temperaturze 170°C przez 50 minut (temperatura w przypadku pieczenia w piekarniku gazowym powinna wynosić 160°C). Po 15 minutach pieczenia naciąć wzdłuż na głębokość 1 cm. Lekko przestudzone ciasto wyjąć z formy i pozostawić do ostygnięcia. Babkę można udekorować cukrem pudrem lub polewą Gellwe.

2 kawałki białej kiełbasy 2 l bulionu 4 jajka 15 g drobno utartego chrzanu łyżka przyprawy uniwersalnej

Delikat Knorr 100 ml kwaśnej śmietany 2 białe cebule 2 łyżki mąki 80 ml oleju pół pęczka natki pietruszki

Cebulę drobno pokroić i podsmażyć w garnku na oleju. Gdy cebula zrobi się szklista dodać mąkę i całość zasmażyć. Wlać bulion, dodać kiełbasę i przyprawę Knorr. Całość gotować przez około 20 minut. Kiełbasę wyjąć, lekko wystudzić i pokroić w plastry. Jajka ugotować na twardo i posiekać. Do wywaru dodać chrzan ze śmietaną. Gotować przez 15 minut. Przed podaniem dodać pokrojoną kiełbasę i posiekane jajka. Podawać z natką pietruszki.

Zupa chrzanowa z przyprawą

Delikat Knorr

Page 46: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKLAMA

Czym są margaryny funkcjonalne?To margaryny obniżające stężenie cholesterolu we krwi dzięki zawartości roślinnych stanoli lub steroli. Za sprawą tych związków aż 80 proc. cholesterolu jest usuwane z przewodu pokar‑mowego i w rezultacie nie zostanie wchłonięte

do krwioobiegu. Przykładem tego typu pro‑duktów na rynku są: Benecol, Flora pro ‑active czy Optima Cardio. Niektórzy producenci (np. Raisio, dystrybutor Benecolu) oferują również jogurty pitne i desery jogurtowe o tym samym działaniu.

Jakie korzyści dają takie produkty?Ich regularne spożywanie gwarantuje obniżenie poziomu cholesterolu nawet o 10 proc. Pierw‑sze efekty widać po 2 ‑3 tygodniach. Co więcej, według specjalistów margaryny funkcjonalne ograniczają jedynie wchłanianie cholesterolu,

nie hamując jego produkcji w organizmie, co może być niebezpieczne dla zdrowia.

Czemu warto wygospodarować miejsce na margaryny funkcjonalne?Margaryny funkcjonalne są produktami wy‑sokomarżowymi, które nie zajmują zby dużo miejsca na półce, a pozwalają dobrze zarobić. Aby utrzymać obniżony poziom cholestero‑lu we krwi, takie produkty należy spożywać codziennie. Klienci będą więc przychodzić po nie regularnie.

Komu można polecać tego rodzaju tłuszcze?Wszystkim, którzy chcą obniżyć stężenie cho‑lesterolu we krwi. Podwyższony cholesterol czterokrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia

MARGARYNY FUNKCJONALNE

Skutecznie konkurują nawet z lekami z aptekiNajczęstszą przyczyną braku margaryn funkcjonalnych na sklepowej półce jest przekonanie detalisty, że ich wysokie ceny stanowią barierę dla kupujących. Nieprawda, bo wiele osób na zdrowiu nie oszczędza i chętniej wyda pieniądze w markecie niż w aptece. Co warto zatem wiedzieć o tej dość młodej kategorii, by zarekomendować ją klientom?

Gruzińska woda Borjomi w rękach Rosjan

n Rodzina Patarkaciszwili sprzedała Alfa Gro‑up – prywatnej grupie finansowej oligarchy Michaiła Fridmana – 55,8 proc. IDS Borjomi Be‑verages, producenta słynnej wody mineralnej Borjomi. Pozostałe 44,2 proc. należy do udzia‑łowców z Ukrainy i Gruzji. Jak podała agencja Prime ‑Tass, sprzedający to spadkobiercy gruziń‑skiego biznesmena Badri Patarkaciszwilego. W czasach ZSRR Borjomi była najpopularniejszą wodą w Kraju Rad. Obecnie firma Borjomi jest trzecim największym eksporterem w Gruzji i sprzedaje wodę do 40 państw, w tym do Pol‑ski. Jak podaje serwis ekonomia24.pl, transakcja warta jest blisko pół miliarda dolarów. (HUW)

Polacy bardzo lubią piec ciasta

W okresie przedświątecznym przewidujemy wsparcie sprzedaży dla Palmy z Murzynkiem poprzez reklamy w prasie konsu-menckiej i Internecie. Nasza margaryna będzie widoczna m.in. w gazetkach promocyjnych hurtowni i sieci handlowych. Palma z Murzynkiem to czołowa marka margaryn do pieczenia, która ma rzeszę wiernych konsumentów, wzmocnioną sporą liczbą nowych fanów domowych wypieków, kupujących ten produkt dzięki ostatnim kampaniom pod hasłem „Lubię domowe ciasto, a Ty?”. Koncentrujemy wysiłki marketingowe na promocji Palmy z Murzynkiem, nie zapominając jednak o wsparciu pozostałych margaryn kulinarnych: Bielskiej, Zwykłej i Mlecznej. Obserwujemy, że konsumenci kupują bardziej świadomie, a ich wybory poparte są skrupulatnym porównaniem ofert. Liczne doniesienia na temat kryzysu sprawiają, że kupujący zwracają się ku oszczędzaniu. W efekcie można zauważyć powrót do jedzenia w domu – mimo dobrej koniunktury dla restauracji, fast-foodów czy barów. Chociaż tempo życia wzrasta, samodzielne przygotowanie obiadu czy upieczenie ciasta w ogólnym rozrachunku – budżetu domowego oraz czasu spędzonego z bliskimi – jest i zawsze będzie opłacalne. Dla naszej firmy najważniejszym za-daniem pozostaje w ostatnim okresie przygotowanie parku maszynowego w taki sposób, aby jak najlepiej dostosować się do potrzeb konsumentów i dystrybutorów. Działanie jest kompleksowe i dotyczy utrzymania wysokiej jakości produktów, wygody oraz ekonomiki opakowań zbiorczych a także podwyższenia standardów zarządzania łańcuchem dystrybucji i logistyką. Dzięki temu nasze marki będą mogły skutecznie konkurować z innymi tłuszczami żółtymi.

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

44 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Aleksander Szałajko, starszy specjalista ds. komunikacji

w firmie Bielmar

Page 47: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKLAMA

niezależnie ponad 60 badań klinicznych z ca‑łego świata.

Jakie dzienne spożycie gwarantuje efekt?Badania kliniczne dowodzą, że spożywanie dwóch gramów stanoli lub steroli roślinnych zapewnia obniżenie poziomu cholesterolu. Taka ilość zawarta jest w 30 g margaryny, czyli trzech ‑czterech kromkach posmarowanego pieczywa. Dawka mniejsza niż dwa gramy może nie przynieść spodziewanego rezultatu, zaś większa nie daje lepszych efektów działania.* badanie NATPOL 2011 (oprac. SSZ)

diety. Potrzebne były cztery kolejne lata, by świa‑tło dzienne ujrzał Benecol, pierwsza margaryna obniżająca poziom cholesterolu. Produkt zade‑biutował na fińskim rynku w 1995 roku. Do polski wszedł siedem lat później – w lutym 2002 roku. Technologia ta została opatentowana.

Jak przekonać klienta, że warto zainwesto-wać w taki wyrób?Margaryny funkcjonalne gwarantują obniżenie stężenia cholesterolu przy codziennym spoży‑waniu, niezależnie od rodzaju diety. Takie dzia‑łanie stanoli i steroli roślinnych potwierdziło

młodych (18 ‑34 lata) problem dotyczy już co trzeciej osoby*.

Dlaczego są nawet czterokrotnie droższe od zwykłych margaryn?Bo produkcja margaryn funkcjonalnych jest dużo droższa, ze względu na wysoką cenę stanoli i ste‑roli. Choć efekt obniżenia poziomu cholesterolu przez stanole znany jest od 1950 roku, odkrycia nie można było wykorzystać na masową skalę z powodu ograniczeń technologicznych. Dopiero w 1991 roku fińska firma Raisio opracowała spo‑sób włączenia stanoli roślinnych do codziennej

chorób układu krążenia, przyczynia się rów‑nież do zwiększenia ryzyka rozwoju choroby wieńcowej i niedokrwiennej serca oraz wy‑stąpienia zawału lub udaru mózgu. Właściciel marki Benecol dysponuje badaniami, z których wynika, że zmaga się z nią aż sześciu na dziesię‑ciu Polaków w wieku 18 ‑79 lat. W grupie ludzi

Według danych firmy Euromonitor International

rynek prozdrowotnych produktów wart jest

około 1,2 mld euro

Fundusz Warrena Buffeta przejmuje właściciela Pudliszek

n Jak poinformował Reuters, H.J. Heinz Com‑pany, właściciel m.in. marki Pudliszki, został ku‑piony m.in. przez fundusz należący do Warrena Buffetta. Wartość transakcji to 28 mld dol. – tyle wyłożą fundusz Buffetta Berkshire Hathaway oraz firma 3G Capital. To największa transakcja w branży spożywczej w historii. Według Reu‑tersa spółka zostanie przejęta razem z długami. Nie wiadomo natomiast, jaka część kwoty na zakup firmy pochodzi od Berkshire Hathaway, a jaka od 3G Capital. H.J. Heinz Company to amerykański producent przetworów spożyw‑czych. W 1997 roku koncern kupił większościo‑wy pakiet w firmie Pudliszki, przejmując tym samym jej fabryki i markę. (ATE)

Argan Capital chce sprzedać Hortex?

n Hortex miał słabe wyniki finansowe za rok obrotowy kończący się w maju 2012 roku – po‑informował „Puls Biznesu”. To efekt m.in. spad‑ku konsumpcji soków, jak również stagnacji na rynku mrożonek w Rosji. Do pogorszenia wyników przyczynił się także wzrost cen su‑rowców i niestabilne kursy walut. Bankierzy inwestycyjni twierdzą, że banki kredytujące Hortex będą chciały wymusić szybką sprze‑daż spółki. „Puls Biznesu” poinformował, że fundusz Argan Capital szuka nabywców na część sokową. Podobno przedstawiciele spółki rozmawiali z wieloma większymi graczami na rynku, m.in. z firmą Agros ‑Nova, Maspeksem czy PepsiCo. Jednak przedstawiciel funduszu Argan zapewnia, że nie prowadzi procesu sprzedaży. (HUW)

Polska zupami stoi

n Jak podał „Puls Biznesu”, rocznie zjadamy 3,8 mld litrów zup, co daje 103 l na osobę – to światowy rekord. Wartość kategorii wynosi 921 mln zł. Najwięcej kupujemy zup chińskich i do gotowania, zaś najmniej gotowych (mokrych). Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności, podkreśla, że spożywanie zup jest wpisane w polską tradycję kulinarną. Dzięki naszemu zamiłowaniu do zup urósł m.in. rynek makaronów. Kategoria zup w ostatnich latach jednak wyhamowała – w ubie‑głym roku urosła ilościowo jedynie o 1 proc. Zda‑niem producentów rynek ten mogą pobudzić produkty innowacyjne, o nietypowym smaku – np. zupy kuchni międzynarodowych. (ATE)

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 45

Page 48: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKL

AMA

Promocja trwa od 20 lutego do 29 marca 2013 roku.Liczba pakietów jest ograniczona.

*Szczegóły w Regulaminie Promocji dostępnym na stronie www.mojvelvet.pl

PROMOCJA PAKIETOWA VELVET®

„DOBRZE WYDANE PIENIĄDZE” – ETAP I

Skontaktuj się z Przedstawicielem Handlowym Kimberly-Clark

Zrób zamówienie na produkty promocyjne – dowolny papier toaletowy i ręcznik papierowy Velvet®

Zrób ekspozycję i ciesz się DOBRZE WYDANYMI PIENIĘDZMI!

Pakiet I – 60 złotych w prezencie* przy zakupie za minimum 1000 złotych.

Pakiet II – 160 złotych w prezencie* przy zakupie za minimum 2000 złotych.

Pakiet III – 400 złotych w prezencie* przy zakupie za minimum 4000 złotych.

DLACZEGO PAPIER TOALETOWY VELVET®

POWINIEN BYĆ W TWOIM SKLEPIE?

14,0%

13,0%

12,0%

11,0%

10,0%

9,0%

8,0%

7,0%

6,0%VELVET® MARKA II MARKA III

13,6%

9,9%

8,4%

Udziały wartościowe w Polsce - Papier Toaletowy - 2012 (Nielsen)

Velvet® jest wielokrotnie nagradzanym, zdecydowanym liderem markowym w Polsce

Velvet® zapewnia konsumentom satyskację z DOBRZE WYDANYCH PIENIĘDZY…

4punkty

VELVET CL

UB

®

ZBIERAJ PUNKTYBIERAJ PUNKTY WYBIERAJ NAGRODY

WYBIERAJ NAGRODY

www.velvetclub.pl

VE

LVET CLUB

Z

Pierwszy taki program lojalnościowy w kategoriach: papieru toaletowego i ręcznika.

www.velvetclub.pl

Kupując dajesz pracę w Polsce i pomagasz

najbardziej potrzebującym - www.pomozmyrazem.pl

KCC_velvet_dobrze wydane pieniadze reklama TT-Wiadomosci Handlowe 126x311_27_02 druk.indd 1 2/27/13 3:30 PM

Jako pierwsza znane od lat na Zachodzie kap‑sułki piorące wprowadziła na nasz rynek firma Procter & Gamble DS Polska. Pod marką Ariel do sprzedaży trafiły dwa rodzaje tych produktów – do prania białego i do kolorów. Kilka miesięcy później premierę miały kapsułki Persil Duo ‑Caps z portfolio firmy Henkel Polska.

Dla nowoczesnej kobiety

Marka Ariel, z racji tego, że była pierwsza, wzięła na siebie ciężar zapoznania polskiego odbiorcy z nowym formatem, jakim są kapsułki. – Wyszli-śmy z założenia, że konsumenci oczekują kilku słów wyjaśnienia odnośnie tego, w jaki sposób stosować

Wyroby chemii gospodarczej nie są samotną wyspą, odporną na oznaki spowolnienia gospodarczego. Moż‑na to było dostrzec już pod koniec

minionego roku. Rynek zwolnił, a konsumenci zaczęli analizować również wydatki na produkty niezbędne do utrzymania w domu porządku. – Robiąc zakupy, gospodynie domowe coraz czę-ściej zadają sobie pytanie: czy tak naprawdę ten płyn lub żel jest mi potrzebny? – mówi Justyna Uryga z firmy Lakma Strefa (marka Sidolux).Z kolei Łukasz Sorbian, reprezentujący Stella Pack (Anna Zaradna), uważa, że w sytuacji, kiedy klienci zmuszeni są oszczędzać, najwięcej stracą kategorie produktów specjalistycznych. – Z uwa-gi na spadek zasobności portfela, konsumenci wy-biorą produkt o jak najszerszych możliwościach użycia – prognozuje Sorbian. Zapowiada, że jeszcze bardziej istotna stanie się relacja jakości

do ceny. Dlatego tak dynamicznie rośnie m.in. segment wysokiej jakości ściereczek wielokrot‑nego użytku w rolce, a maleje zainteresowanie specjalistycznymi ścierkami do tłuszczu, silnych zabrudzeń czy kurzu.

Rozsądna strategia cenowa

Mikołaj Stachowiak, reprezentujący Zakłady Chemiczne Unia (Tytan), twierdzi, że spowolnienie gospodarcze zdecydowanie zwróci uwagę klien‑tów na produkty tańsze. W tej sytuacji sposobem na przetrwanie trudniejszych czasów mogą być dla producentów szeroko zakrojone promocje, takie jak upusty cenowe czy sprzedaż produktów z wartością dodaną. Dla utrzymania dotychcza‑sowych użytkowników i przyciągnięcia nowych pomocna może okazać się bezpośrednia komu‑nikacja z konsumentami, dlatego firma pracuje nad nową stroną internetową oraz opracowuje kampanię na portalach społecznościowych.Jak pokazuje przykład działań Stella Pack, opra‑cowana odpowiednio wcześnie rozsądna stra‑tegia cenowa może być sposobem nie tylko na przetrwanie słabszego pod względem handlo‑wym okresu, ale również na dalszy rozwój. W ze‑szłym roku firma zyskała nowych kontrahentów zarówno w Polsce, jak i w innych krajach europej‑skich, a jej obroty wzrosły o 15 proc. Wpłynęły na

Mokre ściereczki zamiast żelu, płynu czy aerozolu

Sprzedaż nasączanych ściereczek nie wykazuje tak widocznych wzrostów w okresach przedświą-tecznych porządków, jak sprzedaż tradycyjnych środków czystości. Te produkty są chętnie stosowane przez cały rok, zastępując ogrom żeli, płynów, aerozoli oraz ścierek wielokrotnego użytku. Konsumentki doceniają głównie wygodę i szybkość zastosowania tej formy nowoczesnych produktów do utrzymania czystości w domu. Segment mokrych ściereczek cały czas się rozwija. Jego wartość przekracza 41 mln zł (dane za rok 2012 – red.). Nasza marka Presto Clean to rosnący gracz numer jeden na polskim rynku markowych produktów tego typu, o dynamice sprzedaży wartościowej na poziomie 30 proc. w ska-li roku. W miesiącach listopad -grudzień 2012 roku udziały wartościowe marki Presto osiągnęły poziom 17,8 proc., co dało nam pozycję lidera (źródło: Harper Hygienics za Nielsenem – red.).

Anna Wójcikowska ‑Figura, Harper Hygienics

UNIWERSALNE I SPECJALISTYCZNE ŚRODKI CZYSTOŚCI

Jeden zamiast wielu? Nie zawszeProducenci przewidują, że w trudniejszych czasach konsumenci chętniej wybierać będą uniwersalne środki czystości. Pewnej grupy mocniej oszczędzających klientów nie będzie bowiem stać na posiadanie w domu szerokiej gamy wyspecjalizowanych produktów czyszczących, co nie oznacza jednak, że zrezygnują z nich zupełnie.

W najbliższych miesiącach jeszcze większą rolę

przy podejmowaniu decyzji zakupowych może mieć relacja

jakości do ceny produktu

ŚRODKI DO PRANIA I PŁUKANIA

Kapsułki – dobrze przyjęta innowacjaKapsułki do prania, choć długo jeszcze nie zdetronizują proszków i żelów, spotkały się z dużym zainteresowaniem konsumentów. Po roku od ich rynkowego debiutu producenci są zadowoleni z wyników sprzedaży.

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

46 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Page 49: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKLAMA

to działania, mające na celu repozycjonowanie cenowe marki Anna Zaradna, która – jak twierdzi producent – stała się najtańszym brandem ekono‑micznym na rynku (wyroby tańsze o około jedną piątą od produktów bezpośrednich konkurentów). Przedstawiciel marki, Łukasz Sorbian, podkreśla, że oferowane pod nią produkty zachowały swoją jakość, a spadek cen był możliwy dzięki szeroko zakrojonym działaniom marketingowym, współ‑pracy z detalistami w zakresie optymalizacji oferty oraz inwestycjom w park maszynowy, których efektem było obniżenie kosztów produkcji.

Sprzątać trzeba

Mimo oddziaływania spowolnienia gospodar‑czego na rynek chemii gospodarczej, Maciej

Szymański z firmy Dramers nie przecenia jego wpływu na popyt. – Kryzysy w branżach prze-mysłowych mają ograniczone znaczenie dla po-pytu na produkty niezbędne w gospodarstwach domowych, do których należą środki czystości – twierdzi przedstawiciel marki Brait. Ponieważ są to artykuły, bez których trudno się w (czystym) domu obyć, producenci nie przestają propono‑wać wciąż nowych rozwiązań. Pod koniec ub.r. Zakłady Chemiczne Unia wpro‑wadziły do sklepów linię mleczek w sprayu Tajfun, w skład której wchodzą produkty do czyszczenia kuchni i łazienki oraz spray uniwersalny do róż‑nych powierzchni. Bieżący rok firma rozpoczęła od wprowadzenia granulek do udrażniania rur

W naszej ofercie nie brak produktów do zadań specjalnych

Linia Dix Professional zawiera produkty przeznaczone do mycia, czysz-czenia i pielęgnacji określonego rodzaju powierzchni. Formułę każdego preparatu opracowujemy indywidualnie, uwzględniając przeznaczenie i stopień zabrudzeń, co gwarantuje skuteczność czyszczenia. Najlepiej sprzedającym się środkiem do zadań specjalnych z oferty Dix Professio-nal jest preparat do czyszczenia kuchenek, kominków i grillów w butelce z rozpylaczem. Spośród innych produktów na półce wyróżnia się jako-ścią oraz niską ceną. Ostatnią nowość w ofercie środków specjalistycz-nych stanowi płyn czyszcząco -dezynfekujący pod marką Sunik Strong, który czyści, odświeża, wybiela oraz ma działanie przeciwbakteryjne i grzybobójcze. Przeznaczony jest do dezynfekcji urządzeń sanitarnych a także dużych powierzchni, takich jak podłogi i ściany z PCV, kamienia, lastriko, płytek ceramicznych. Może być stosowany zarówno w domach, jak i placówkach leczniczych i instytucjach publicznych.

Dalszy ciąg na stronie 48

kapsułki oraz jaką skuteczność gwarantują, tak aby mogli z pełnym przekonaniem po nie sięgnąć – wy‑jaśnia Małgorzata Mejer, PR Manager Procter & Gamble. Pojawienie się w sprzedaży kapsułek Ariel komunikowane było wielomiesięczną kam‑panią telewizyjną. Firma prowadziła też szero‑ką promocję w Internecie, m.in. współpracując z blogerkami, które testowały nowość. Wśród nich znalazła się Kinga, autorka bloga „Perfek‑cyjna Pani w Domu”, która napisała: „Efekt po praniu był bardzo fajny – w całej łazience unosił się bardzo przyjemny zapach, ubrania po wyję‑ciu z pralki równie intensywnie pachniały. Całość została doprana – zarówno białe jak i ciemne rzeczy”. Komentarze pod wpisem były jeszcze bardziej entuzjastycznie. Wśród zalet wymienia‑no łatwość użycia bez konieczności dozowania,

zapach i miękkość ubrań. Spodobało się też opa‑kowanie, zajmujące mało miejsca w szafce. Jeden z Internautów podsumował, że kapsułki Ariela to produkt dla nowoczesnej kobiety.Producent przekonuje, że jest bardzo zado‑wolony ze sprzedaży. – Kapsułki Ariel od chwili wprowadzenia na rynek zimą 2011 roku zyskują coraz większą sympatię i zaufanie konsumentek – zapewnia Małgorzata Mejer. – Myślę, że duży wpływ miała na to kampania edukacyjna towa-rzysząca materiałom promocyjnym w prasie czy telewizji – dodaje.

Lekkie i skuteczne

Duże zainteresowanie nowoczesnymi pro‑duktami do prania potwierdza Joanna Mech,

specjalista ds. PR w Henkel Polska. Przyznaje, że choć konsumenci najczęściej wybierają proszki, do których są przyzwyczajeni od lat, to segment nowoczesnych środków do prania znacząco ro‑śnie. – Po wprowadzeniu Persil Duo -Caps, udziały kapsułek w okresie wrzesień -październik 2012, wzrosły, w porównaniu z lipcem i sierpniem tego samego roku, o ponad 64 proc. – podkreśla Jo‑anna Mech, powołując się na dane Nielsena. Dodaje, że to m.in. dzięki kapsułkom Persil zdo‑był 25,6 proc. rynku środków do prania (źródło: Nielsen, wrzesień ‑październik 2012), co dało tej marce pozycję lidera całej kategorii w ujęciu wartościowym.Obaj producenci (P&G i Henkel) przyznają, że użytkownicy kapsułek piorących są otwarci na nowości i chętnie po nie sięgają. Niewątpliwie

wielu konsumentów doceniło wygodę oraz łatwość stosowania, jaką daje nowy format. Sukces kapsułek związany jest również z tym, że oczekiwania użytkowników produktów do prania są od lat takie same: detergent ma sku‑tecznie dopierać, usuwając nawet najbardziej uporczywe plamy, przy zachowaniu kolorów. Kapsułki zdają się odpowiadać tym potrzebom – wielu konsumentów, sięgając po tę nowość, powtarza zakup. Korzyścią dla handlu tradycyj‑nego jest fakt, że kapsułki dostępne są w lekkich i poręcznych opakowaniach. To może tłumaczyć, dlaczego ich sprzedaż rośnie dynamicznie we wszystkich formatach sklepów – nie tylko w hi‑permarketach, ale i w osiedlowych placówkach handlowych.

Anna Zawadzka ‑Szewczyk

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 47

Liliana Ćwik, Gold Drop

Page 50: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKLAMA

w saszetce o mniejszej gramaturze. Na najbliż‑sze miesiące zapowiada rozszerzenie o kolejne nowości marki Tytan: chodzi o czterofunkcyjną zawieszkę barwiącą wodę Blue Water, płyn anty‑statyczny do mycia glazury, terakoty i PCV oraz preparat do pielęgnacji mebli w sprayu.

Nowości nie zabraknie

Dramers rozpoczął rok, wprowadzając do portfolio nowe spraye do mebli Brait w pięciu wariantach zapachowych. W sprzedaży znaj‑dują się spraye pielęgnacyjne, przeciw kurzowi i spray uniwersalny do wielu powierzchni. Baza wyrobu oparta jest na alkoholu etylowym, a nie na alkoholu metylowym lub innych związkach,

które mogą wywoływać zawroty głowy. Linia Brait zyskała też nowe opakowania – przyciąga‑jący wzrok design, z wyraźnie wyeksponowaną marką i czytelnymi informacjami o zapachu, przeznaczeniu oraz efektach działania, wyższy i szerszy niż dotychczas pojemnik a także wy‑dajniejszy rozpylacz.W ofercie firmy Lakma Strefa w ostatnich miesią‑cach pojawiła się linia specjalistycznych produk‑tów pod marką Sidolux Professional, obejmująca preparaty do czyszczenia łazienki, kuchni, lodów‑ki, kominka oraz do bardzo silnych zabrudzeń. Dostępna jest również nowa, odświeżona linia Sidolux Crystal do mycia szyb – w zapachach lemon, arctic i flower. Na sezon wiosenny produ‑cent przygotował limitowany zapach preparatu Sidolux do mycia uniwersalnego w wariancie wiosenny bukiet, który zyskał aprobatę konsu‑mentów w minionym roku.

Katarzyna Chorąży

Jeden zamiast wielu?� Dalszy ciąg ze strony 47

Płyny do mycia szyb w świątecznym koszyku zakupów

Środki czystości są żelazną częścią koszyka zakupów w każdym gospo-darstwie domowym. W tej kategorii widać jednak wyraźną sezonowość. Szczególnie dotyczy to preparatów do mycia szyb, na które popyt zna-cząco rośnie w czasie wiosennych porządków oraz w przed świętami. W tych okresach wskaźnik sprzedaży, w porównaniu do przeciętnego miesiąca roku, może zwiększyć się nawet czterokrotnie. Odpowiadając na oczekiwania klientów, przed Wielkanocą regularnie wprowadzamy specjalne oferty. W tym roku konsumenci znajdą na sklepowych półkach nowy wariant zapachowy w ramach istniejącej już linii Clin Widows – Fruit Vinegar. Poza tym produkty Clin będą dostępne w większych, promocyj-nych opakowaniach 500 ml + 250 ml oraz w zestawach promocyjnych, w których drugi produkt jest tańszy. Klienci doceniają nasze działania, czego dowodem jest niezachwiana pozycja marki Clin, jako lidera kate-gorii środków do mycia okien w Polsce od 2008 roku*. (not. AZ)* źródło: Nielsen, udziały wartościowe 2008 -2012, cała Polska

Tytan nanotechnologia Płyn do mycia szyb Tytan nanotechnologia czyści szyby, lustra, ekrany, płytki ceramiczne i inne powierzchnie lakierowane. Skutecznie usuwa zanieczyszczenia i tłuste plamy. Spe-cjalne nanocząsteczki zawarte w recepturze spowalniają proces osadzania się kurzu na mytych powierzchniach. Produkt dostępny jest w opakowaniu 750 g w innowacyjnym dwufunkcyjnym (funkcja spieniająca lub stru-mienia) sprayu oraz tańszym zapasie.

PrODUCENT: Zakłady Chemiczne Unia Brait Classic Almond Brait Classic Almond do czyszczenia i pielęgna-cji mebli, dzięki nowoczesnej recepturze Protect System+, nie tylko usuwa zanieczyszczenia, ale także zabezpiecza meble przed osadzaniem się kurzu, zarysowaniami, plamami i zaciekami. Pro-dukt przeznaczony jest do konser-wacji powierzchni drewnianych, ma migdałowy zapach.

PrODUCENT: Dramers

Gold Wax Gold Wax usuwa wszelkie ślady po-zostawiane na meblach oraz chroni przed ponownym zabrudzeniem. Dzięki właściwościom antystatycznym usu-wa kurz, zapobiega jego ponownemu osiadaniu oraz nadaje połysk. Delikatna kompozycja zapachowa z nutami kwiato-wo-drzewnymi utrzymuje się w pomiesz-czeniach przez długi czas.OPAKOWANIE: 400 ml

PrODUCENT: Gold Drop

Promocyjne duo-packi Stella Pack Na nadchodzące święta wielkanocne Stella Pack przygotowała promocyjne dwupaki: zarówno Rękaw, jak i Papier do pieczenia będą dostępne z rolką folii aluminiowej 10 m. Sugerowana cena papieru do pieczenia to 5,99 zł, a rękawu – 6,99 zł.

PrODUCENT: Stella Pack

Chusteczki Presto Chusteczki Presto, dostępne w udoskona-lonej formule, nie tylko skutecznie czyszczą powierzchnie drewnia-ne i meble wykonane z innych materiałów, ale również usuwają plamy i tłuszcz, dbają o po-wierzchnie szklane itp.OPAKOWANIA: 30-55 sztukSUgErOWANA CENA: 7,99 zł

PrODUCENT: Harper Hygienics

Sidolux kwiat japońskiej wiśni Lakma Strefa proponuje linię Sidolux do mycia uniwersalnego o wariancie zapachowym kwiat japońskiej wiśni. Preparat zawiera system Soda Power, który pomaga usunąć uporczywe zabru-dzenia. Przeznaczony jest do mycia wszystkich powierzchni.

PrODUCENT: Lakma Strefa

Clin Fruit Vinegar Clin Fruit Vinegar to nowość w rodzinie płynów do mycia szyb Clin. Produkt jest łatwy i wygodny w użyciu, nie pozostawia smug, a aktywna piana nie ścieka z czyszczonej powierzchni. Nowy Clin ma zapach octu winnego.

PrODUCENT: Henkel Polska

W A r T O P O S T A W I Ć N A P ó ł C E – ś W I ą T E C Z N y K O S Z y K Z A K U P ó W

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

48 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Michał Kasperski, Henkel Polska

Page 51: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKLAMA

w 2012 roku. Szczególnie dobre wyniki odnotowu-jemy w małych i średnich sklepach – podkreśla Zofia Mirska. Choć klienci coraz częściej zastę‑pują baterie ładowanymi wielokrotnie aku‑mulatorami, w mniejszych placówkach może brakować miejsca na taki asortyment. – Baterie są naturalnym wyborem kupujących. Jeśli zde-cydujemy się rozbudowywać półkę, to zamiast akumulatorów lepiej podzielić ofertę baterii na trzy kategorie cenowe, by każdy kupujący znalazł coś dla siebie – przekonuje przedstawicielka firmy VARTA Baterie. Segment najtańszy można w takiej sytuacji stworzyć na bazie produktów marek własnych. (SSZ)

będzie przeciekać – przekonuje Jowita Pastur‑czyk. Innym nowoczesnym rozwiązaniem jest technologia Power Boost w bateriach Energizer Maximum, gwarantująca do 70 proc. dłuższe działanie często używanych urządzeń.

Chętnie kupowane w małych sklepach

W przypadku baterii klienci poszukują produk‑tów znanych marek. – W Polsce około 75 proc. rynku jest zagospodarowane przez kilka naj-większych brandów. My możemy poszczycić się największą dynamiką wzrostu udziałów w rynku

okres ważności. – Power Seal to przede wszyst-kim dłuższa gotowość baterii do użycia, dłuższe życie na półce, a także gwarancja, że ogniwo nie

W przeciwieństwie do Bożego Narodzenia, święta wielkanocne nie wiążą się ze znaczą‑cym wzrostem sprzedaży baterii. Jednak sezon na taki asortyment trwa cały rok, warto więc mieć go w ofercie. Najpopularniejsze są bate‑rie AA oraz AAA, które odpowiadają za około 80 proc. sprzedaży. – Przy większej ilości miejsca asortyment można poszerzyć o inne rozmiary. Coraz więcej urządzeń działa na baterie spe-cjalistyczne, a wśród nich na czoło wysuwa się bateria CR 2032 (tzw. guzikowa – red.) – mówi Jowita Pasturczyk z Energizer Group Polska. Najlepiej rotującą baterią Energizer jest model Base. To podstawowe baterie alkaliczne, działa‑jące znacznie dłużej od węglowo ‑cynkowych. Są one przeznaczone do urządzeń pobierają‑cych małą i średnią ilość energii, takich jak pilot, zegar czy latarka.

Cynkowo -węglowe w odwrocie

Zdaniem przedstawicieli branży mniej po‑pularne warianty baterii też mogą przynieść godziwy zarobek. Jedyny warunek jest taki, że oferta musi być przemyślana. – Zależnie od lo-kalizacji, obserwujemy różne trendy zakupowe. W większych miastach lepiej rotują droższe, ale trwalsze baterie alkaliczne, i to one powinny być eksponowane najwyraźniej. W mniejszych miej-scowościach wciąż najpopularniejsze są tańsze ogniwa cynkowo -węglowe – mówi Zofia Mirska z firmy VARTA Baterie. Jednak w ostatnich latach punkt ciężkości sprzedaży stopniowo przesuwa się w stronę baterii alkalicznych i w przyszłości to one będą najczęściej wybierane. Dzieje się tak m.in. dzięki coraz bardziej przełomowym rozwiązaniom technologicznym. W 2012 roku Energizer wprowadził technologię Power Seal, za sprawą której standardowe baterie alkaliczne zachowują najdłuższy, bo aż dziesięcioletni,

BATERIE

Zasilają sprzedaż przez cały rokChoć klienci najczęściej wybierają warianty typu AA lub AAA, nie znaczy to, że pozostałe baterie, jak C, D czy 9 V, są zbędne. Wręcz przeciwnie – ich sprzedaż może okazać się wyjątkowo opłacalna.

Ogniwa typu AA i AAA odpowiadają

za 80 proc. sprzedaży baterii

Fot.

Hube

rt W

ójcik

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 49

Page 52: Wiadomosci Handlowe III 2013

REKLAMA

Licząca blisko 3000 punktów Żabka, po‑dobnie jak 210 Freshmarketów, od ubie‑głego roku pracuje na zmianę wizerunku. Sklepy, dotychczas kojarzące się z zaku‑

pami impulsowymi, mają stać się miejscem co‑dziennych zakupów z bardziej rozbudowaną ofertą artykułów świeżych oraz szczególnym naciskiem na pieczywo i warzywa. Rozszerzenie oferty win pod kątem wymagającego odbiorcy to element nowej strategii. Zgodnie z nią obie sieci zmierzają w stronę placówek osiedlowych, do których wpada się zrobić zakupy na śniada‑nie, obiad i kolację.Jak mówi Jacek Roszyk, prezes Żabki Polska, sieć zamierza oferować klientom wyselekcjono‑wane wina w korzystnych cenach, importując towar bezpośrednio z winnic wytwarzających dobre jakościowo wyroby, które są podawane w najlepszych restauracjach w całej Europie. Chodzi o takie pozycje, jak np. Brunello di Mon‑talcino, Chablis czy Chianti (to ostatnie wino kosztuje tylko 19,99 zł za butelkę). – Posiada-jąc sieć niemal 3000 sklepów, jesteśmy w stanie każdemu Polakowi, bez względu na miejsce za-mieszkania, taką ofertę zagwarantować – mówi Roszyk. Pierwsze partie win od nowych dostaw‑ców pojawiły się na półkach w połowie grudnia ub.r. i – jak możemy się domyślać – trafiły na świąteczne stoły.Ale wzmocnienie oferty to nie wszystko – pro‑jekt dopiero nabiera rozpędu. W tym roku sieć

wprowadzi nowe regały na wino, planuje też edukować klientów w zakresie podstaw enolo‑gii. Firma nawiązała współpracę z Andrzejem Strzelczykiem, Mistrzem Polski Sommelierów (sommelier to znawca win), który nie tylko opi‑niuje poszczególne produkty, ale także na stro‑nach internetowych sieci będzie uczył Polaków, w jaki sposób dobrać wino do potrawy czy pro‑fesjonalnie podać je podczas spotkania. W pla‑nach są też szkolenia dla ajentów, zaś category managerowie sieci co roku uczestniczyć będą w najważniejszych targach branżowych, m.in. w Paryżu czy Arezzo w Toskanii. Ta cała otoczka ma przekonać klientów Żabki, że warto zainwe‑stować nawet 70 zł w bardzo dobre wino.Ręce zacierają właściciele winnic z zagranicy, którzy pozyskali Żabkę jako kontrahenta. – Bę-dąc w Polsce, odwiedziłem kilka sklepów Żabka i Freshmarket. Byłem pod wielkim wrażeniem ich organizacji, efektywnego zarządzania oraz jako-ści dostępnych produktów. Zdecydowaliśmy się nawiązać współpracę i cieszę się, że wina z mo-jej winnicy mogą być tu sprzedawane, a Polacy mogą zasmakować Toskanii – mówi Giuseppe Losapio, właściciel winnicy Uggiano, która tra‑fiła na listę nowych dostawców Żabki. Mimo pogorszenia się sytuacji ekonomicznej, wygląda na to, że Żabka Polska stawia na zmia‑nę asortymentu w dobrym momencie – Polska Rada Winiarstwa prognozuje, że rynek wina jeszcze przez kilka kolejnych lat czekają wzrosty. Nie są one wprawdzie oszałamiające – sprze‑daż win gronowych w 2012 roku zwiększyła się o 5 ‑6 proc. – ale jednak jest to stały trend. Nieco mniej optymistyczne wnioski płyną z da‑nych Centrum Monitorowania Rynku (CMR), z których wynika, że spowolnienie gospodar‑cze zaczyna odciskać swe piętno na modelu

konsumpcji wina. W 2012 roku w handlu tra‑dycyjnym znacząco, w stosunku do tego sa‑mego okresu rok wcześniej, wzrosła sprzedaż win w cenach 10 ‑15 zł za butelkę, spadły zaś udziały droższych wyrobów (powyżej 20 zł za

butelkę), choć produkty z przedziału 25 ‑30 zł nieznacznie się umocniły. Żabka, otwierając się na droższe wina, nie zamyka się – jak zapowia‑dają jej przedstawiciele – na tańsze produkty, w cenie poniżej 20 zł. (ATE)

NAJWIĘKSZA SIEĆ CONVENIENCE ZMIENIA WIZERUNEK

Żabka stawia na winaŻabka, kojarząca się dotychczas z ofertą raczej mniej wyszukanych alkoholi, zamierza wpoić polskim konsumentom miłość do dobrych jakościowo win. Sieć nawiązała współpracę z czołowym polskim sommelierem, wprowadza na półki pozycje z prestiżowych winnic i planuje szkolić ajentów z zakresu enologii – winoznawstwa. Przygodę z winami rozpoczynają też, należące do spółki Żabka Polska, Freshmarkety.

Popyt na wina gronowe w minionym roku

zwiększył się o 5 ‑6 proc.

Skorzystają klienci i sieć, ale nie dostawcy

Klienci niewątpliwie skorzystają na nowej propozycji Żabki – otrzy-mają przecież dobry jakościowo produkt w rozsądnej cenie. Wpraw-dzie oferowane przez Żabkę wino to produkt nieznany masowemu odbiorcy, ale ręczy za niego przecież znawca win, jakim jest somme-lier – daje on „stempel jakości”, tłumacząc w ten sposób, dlaczego butelka kosztuje 70 zł lub więcej. Sama Żabka skorzysta na tym projekcie wizerunkowo. Obecnie każda sieć próbuje znaleźć coś, co stanowić będzie o jej przewadze, np. Lidl stawia na pieczywo ze świeżego wypieku, dlaczego więc Żabka miałaby nie postawić na wino? Szczególnie że to placówki blisko domu, czynne zazwyczaj do godziny 23, czyli dłużej niż sklepy osiedlowe i winiarskie. Nie skorzystają za to producenci i dystrybutorzy obecni na krajowym rynku – to, że Żabka nawiązała współpracę bezpośrednio z zagra-nicznymi winnicami oznacza, że skurczy się dla nich rynek zbytu. Jeśli chodzi o rozwój kategorii win, to sprzedaż, wbrew prognozom sprzed dziesięciu lat, rośnie w umiarkowanym, a nie tak szybkim tempie, jak zakładano. Dalej trudno jest sprzedać wino w cenie 40 zł za butelkę. Magiczną granicą, którą jest w stanie zaakceptować przeciętny polski konsument, pozostaje 20 zł. Ale nie oznacza to, że Żabce się nie powiedzie, bo oprócz najszybciej rozwijającego się segmentu pomiędzy 10 a 20 zł, niektóre kategorie droższych win rosną i liczymy, że rynek będzie szedł także w tę stronę.

Fot.

Żabk

a Pols

ka

PZ Cussons Polska sprzedaje swoje marki chemiczne Henklowi

n Grupa PZ Cussons, w ramach zmiany strategii, skoncentruje swoje działania w Polsce na rozwoju biznesu kosmetyków do pielęgnacji ciała (Personal Care). Natomiast trzy marki detergentów – E, IXI oraz Kokosal – zamierza sprzedać firmie Henkel. Zamknięcie transakcji uzależnione jest od uzyskania zgody urzędów antymonopolowych w Polsce i na Ukrainie. Przewiduje się, że sprzedaż zostanie sfinalizowana w ciągu sześciu miesięcy. Polska pozostaje dla PZ Cussons bardzo ważnym rynkiem, dlatego grupa planuje umocnić się na pozycji znaczącego producenta środków do pielęgnacji ciała nie tylko w naszym kraju, ale również na rynkach regionalnych, na które eksportuje z Polski swoje produkty. W najbliższej przyszłości PZ Cussons Polska zamierza powiększyć gamę kosmetyków do pielęgnacji ciała o nowe kategorie produktów. – W ciągu następnych pięciu lat chcemy zostać numerem jeden lub dwa w każdym z seg-mentów, w którym jesteśmy obecni, a także dwukrotnie zwiększyć skalę naszej działalności – powiedział Piotr Sucharski, prezes PZ Cussons Polska. (HUW/AZ)

Colgate ‑Palmolive zainwestuje 100 mln zł

n Firma zbuduje drugi zakład w Świdnicy – podaje „Puls Biznesu”. Po pastach do zębów przyszedł czas na płyny do płukania ust. Amerykanie obiecują 102,5 mln zł nakładów i co najmniej 80 miejsc pracy. Zezwolenie w strefie ekonomicznej oznacza też obowiązek utrzymania etatów, których jest ponad 500. Firma zbuduje zakład na swojej 22 ‑hektarowej działce w Świdnicy, w dzielnicy Zawiszów. Inwestycja ma się zakończyć w 2015 roku. (HUW)

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

50 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Konrad Działak, dyrektor marketingu, Jantoń

Page 53: Wiadomosci Handlowe III 2013

Nazwa zobowiązuje, więc Promil stawia głównie na szeroki wybór alkoholi. Klientów mają przy‑ciągnąć atrakcyjne promocje na wybrane pro‑dukty – np. w lutym br. można było kupić piwo Kasztelan w puszce za 1,49 zł, którego cena bez promocji przekracza z reguły 2 zł. Oprócz piwa, wódki, wina i whisky w sklepach Promil można nabyć również słodycze, napoje (w lutym m.in. litrową Coca ‑Colę za 3,09 zł, czyli o blisko jedną czwartą taniej niż normalnie) oraz papierosy. Organizatorem sieci jest hurtownia spożywcza Rampex, która funkcjonuje w Tychach od 21 lat. Przez dwie dekady spółka zdążyła znacząco

poszerzyć swoją działalność – obecnie jest rów‑nież dystrybutorem kaszy manny błyskawicznej Krupiczka, a także... deweloperem budującym kompleks domów jednorodzinnych w Tychach. Właśnie w tym mieście, słynącym z produkcji piwa Tyskie, Promili jest najwięcej, bo aż osiem. Zakupy w sklepach należących do sieci mogą zrobić również klienci w Pszczynie, Jaworznie, Mikołowie i Czechowicach ‑Dziedzicach – w każ‑dym z tych śląskich miast znajduje się po jednej placówce. Wszystkie są czynne przez siedem dni w tygodniu, minimum do dwudziestej (w niedziele), a część nawet do drugiej w nocy

(w piątki i soboty). We wszystkich Promilach można płacić kartą, a przy okazji zakupów także doładować telefon. Sklepy zaopatrywane są z centralnego magazynu w Tychach, a w ich zatowarowaniu pomaga zintegrowany system informatyczny. W planach firmy są kolejne otwarcia na Śląsku, a Rampex poszukuje lokali handlowych do wynajęcia. Preferowane lokalizacje to centra miast, osiedla mieszkaniowe oraz osiedla do‑mów jednorodzinnych na peryferiach. Mini‑malna całkowita powierzchnia placówki to 65 mkw., a sali sprzedaży – 40 mkw. Jako opty‑malną centrala podaje powierzchnię brutto od 80 do 100 mkw. Rampex poszukuje również ajentów, bo sklepy Promil prowadzone są przez samodzielne podmioty gospodarcze. Ajenci otrzymują wyremontowane, wyposażo‑ne i całkowicie zatowarowanie placówki. Do‑chody uzależnione są od osiąganych wyników. Spółka zapewnia również szkolenie połączone z praktyką w sklepie oraz bezpłatne działania promocyjno ‑marketingowe. (SSZ)

FRANCZYZOWA SIEĆ NA ŚLąSKU

Dwanaście Promili, a będzie więcej„Zakupy u nas wejdą ci w krew” – reklamuje się lokalna sieć handlowa ze Śląska. Co jeszcze, oprócz nietypowej nazwy i chwytliwego sloganu, Promil ma do zaoferowania klientom oraz franczyzobiorcom?

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 51

ś W I ą T E C Z N A O F E r T A P r O D U C E N T ó W A L K O H O L I

Nie ma Wielkanocy bez nalewek

Na święta wielkanocne szczególnie polecamy bourbon Jim Beam White, który łączy w sobie subtelny aromat oraz lekko słodkawy smak z nutką karmelu i wanilii. Ten bourbon o głębokim pomarańczowo -rdzawym kolorze jest doskonałą propozycją na świąteczny czas i dla miłośników tego napoju, jak i dla tych, którzy zetkną się z nim po raz pierwszy. Preferującym łagodniejsze smaki polecamy Jim Beam Honey. Łączy on w sobie nuty wanilii i dębu ze słodyczą naturalnego miodu. Jim Beam Honey to obecnie jedyny bourbon wykorzystujący ten naturalny składnik.

Kolejną propozycją są ze-stawy czystej wódki Soplica z tradycyjnymi nalewkami Soplica w prezencie: Soplica Wiśniowa lub Soplica Orzech Laskowy. Nalewki to jeden z tradycyjnych wielkanocnych specjałów, którego nie może zabraknąć na świątecznym stole. Doskonale komponują się z takimi potrawami, jak mięsa czy desery. Zestawy są do-stępne w sprzedaży już od początku marca. Na wielkanocny stół polecamy również Żubrówkę Białą, czyli krystalicznie czystą wersję jednej z najpopularniejszych i najbardziej zna-nych polskich marek wódki. Jej łagodny smak znakomicie łączy się z daniami głównymi czy zimnymi przekąskami.

Każdy koneser znajdzie coś dla siebie

Tegorocznym hitem na polskich stołach na pewno okaże się Wódka Toruńska Chrzanowa, która znakomicie podkreśla zalety wszelkiego rodzaju mięsa pieczo-nego, smażonego, grillowanego. Dobrze zbalansowana kompozycja, oparta na naturalnym maceracie na chrzan z dodatkiem nalewów na żurawinę, wpisuje się w klimat i smak polskiej kuchni. Dla osób ceniących bogactwo i głębię smaku polecamy Toruńską Gorzką – kompozycję złożoną z nalewów na kilkanaście ziół z dodatkiem naturalnego miodu lipowego. Mamy również propozycję dla koneserów nalewek owocowych. Toruńska Malinowa to wódka nawiązująca do polskiej tradycyjnej wódki owocowej – tzw. ratafii. Kompozycja owoców

malin, truskawki, czerwonej porzecz-ki oraz żurawiny z mocą alkoholu, dobrze łączy się z deserami, ciastami, lodami. Koneserom wódek czystych proponujemy Toruńską Limited Edition o łagodnym smaku, opakowaną w zdobioną butelkę z malowaną na szkle panoramą grodu Kopernika.

Uwaga skierowana na whisky

Kategoria whisky jest warta ponad 914 mln zł* i rośnie w tempie 19 proc. rok do roku. Zwłaszcza w okre-sach świątecznych polscy konsumenci sięgają chętnie po alkohole premium. 53 proc. okazji zakupowych dla whisky to zakup na prezent lub specjalną okazję (w sklepach specjalistycznych – aż 63 proc.). Diageo Polska jest liderem kategorii whisky i jest to dla firmy rynek bardzo istotny. Szczególnie polecamy: Johnnie Walker Red Label, szkocką whisky, która jest numerem jeden w Polsce i na świecie. Słynie ze świeżego, owocowego aromatu i wyrazistego smaku. Kolejna pozycja to Johnnie Walker Black Label – 12 -letnia szkocka whisky uhonorowana licznymi nagrodami. Cechuje ją złoto -bursztynowa barwa i wytrawny aromat dymu torfowego, połączony z rodzynkową słodyczą i świeżością skórki pomarańczowej. Pole-

camy też The Singleton of Dufftown 12YO, 12 -letnią szkocka whisky single malt z regionu Speyside. Charakteryzuje się głęboką złotą barwą oraz aromatem prażonych orzechów i czarnej porzeczki. Singleton of Dufftown 12YO 0,7 l to numer jeden w kategorii scotch single malts. Stale zyskuje nowych miłośników whiskey irlandzka.

Dzięki unikalnemu procesowi wytwarzania alkohol z Irlan-dii charakteryzuje się łagodniejszym smakiem. W gronie irlandzkich whiskey wyróżnia się marka Bushmills, która oprócz wersji blended (Bushmills Original i Black Bush) oferuje również wyjątkowe Irish Single Malt Whiskey w wersji 10 -, 16 - i 21 -letniej.

Katarzyna Kraus, brand manager Johnnie Walker, Diageo Polska

* źródło: Diageo Polska za Nielsenem – Panel Handlu Detalicznego, cała Polska, sprzedaż wartościowa w 2012 roku w kategorii whisky

Wino coraz częściej nieodłącznym towarzyszem posiłku

Świąteczne spotkanie nie musi wiązać się z konsumpcją mocnego alkoholu. Coraz chętniej sięgamy po wino, które staje się nieodłącznym towarzyszem posiłku. Po-lecamy wino Celebro, które samą nazwą zachęca do celebrowania świątecznych chwil. Zostało ono stworzone by towarzyszyć posiłkom i, jak każde dobrze dobrane wino do potrawy, przełamuje oraz uzupełnia walory smakowe serwowanych dań. Warto podkreślić, że Celebro jest laureatem tegorocznej nagrody Najlepszy Produkt, która potwierdza, iż wino to cieszy się uznaniem konsumentów. Pod marką Celebro proponujemy cztery wina: białe z Hiszpanii i Francji oraz czerwone z Argentyny i Włoch. Na świątecznym stole nie może zabraknąć ciast, których smak uzupeł-

niają wina półsłodkie. Z na-szej oferty polecam Kadarkę Prestige Wines. Kadarka jest jednym z najbardziej rozpo-znawalnych i dostępnych win. Polacy cenią jej półsłodki smak i owocowy aromat. Proponujemy również białą Kadarkę, która zaskakuje przyjemnym, świeżym aromatem owoców cytrusowych. Wino trafnie dobrane do potrawy zapewni nam sukces kulinarny i nada każdej okazji świątecznego charakte-ru. Dlatego na wielkanocnym stole nie może zabraknąć dobrego wina.

Kompania Piwowarska nie oszczędza na opakowaniach

n Jak oceniają analitycy Ernst & Young w ra‑porcie „Wkład Kompanii Piwowarskiej w pol‑ską gospodarkę”, lider polskiego rynku piwa na opakowania wydaje rocznie ponad 1,1 mld zł, co ma związek m.in. z ich różnorodnością (bu‑telki, puszki i kegi, ale również etykiety, kapsle, skrzynki, tacki, palety czy folia opakowaniowa). Kompania Piwowarska korzysta z rozbudowa‑nej sieci dostawców, wpływając tym samym pośrednio na zatrudnienie 5196 osób w branży opakowań.Firma bezpośrednio zatrudnia około 3200 pra‑cowników, ale – jako nabywca oraz dostawca towarów i usług – wpływa na zatrudnienie aż 65 000 ludzi. Większość z tych miejsc pracy (33 300) związanych jest z zaopatrzeniem, na pozostałą część składają się pracownicy sektora detalicznego i gastronomii. Wcześniej podob‑ny raport sporządziła we współpracy z Ernst & Young Grupa Żywiec. (ATE)

Anna Załuska, corporate PR manager CEDC

Monika Kania, kierownik ds. marketingu

w firmie Jantoń

Dominik Żelazek, dyr. ds. sprzedaży alkoholi,

WWiS w Toruniu

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 54: Wiadomosci Handlowe III 2013

Promujemy brandy i koniaki, bo mocne trunki są na fali

W okresie przedświątecznym promujemy bułgarską brandy Orichovitzę. Jest ona produkowana przy użyciu trady-cyjnej technologii z winnych destylatów, które leżakowały ponad pięć lat w dębowych beczkach. Stawiamy również na koniaki marki Gautier. Historia winnicy, z której pochodzą, sięga początków XVI wieku. Range Gautier zawiera cztery rodzaje koniaków ze względu na etapy dojrzewania: VS, VSOP, XO i Eden. Szczególnie polecamy koniak XO Gold & Blue – wyjątkowo aksamitny i łagodny dzięki wolnemu i długiemu dojrzewaniu. W okresie wielkanocnym nie zapominamy o naszym sztandarowym brandzie, jakim jest linia win Mezzek. Pochodzą one z winnicy Kata-

rzyna Estate, która znajduje się na byłej granicy bułgarsko -greckiej, na tzw. „ziemi niczyjej”, gdzie przez wiele dekad nie było ingerencji człowieka. Wina Mezzek mają wspaniały aromat świeżych owoców z nutą przypraw, są przyjemne w kon-sumpcji, z długim eleganckim posmakiem. Na okres wiosenny chcielibyśmy szczególnie polecić kupaż szczepów Sauvignon Blanc oraz Pinot Gris. Jest to białe, lekko wytrawne wino o żółto -słomkowej barwie, połyskujące zielo-nymi refleksami. Charakteryzuje się intensywnym aromatem świeżego zielonego agrestu oraz słodkimi nutami białych tropikalnych owoców.

Orzeźwiające cytrusowe smaki podkreślą smak wielkanocnych dań

Niesłabnąca popularność naszych propozycji smakowych to podpowiedź dla sprzedawców, co warto mieć w ofercie. Najbardziej ceniona przez polskich kon-sumentów wódka smakowa, czyli Lubelska Cytrynówka, jest dobrym wyborem również na spotkania świąteczne. Jej młodsza siostra z rodziny wódek Lubelskie – Miętówka z limonką, która została również bardzo dobrze przyjęta przez rynek, też jest ciekawą pozycją na czas świętowania w gronie znajomych i przyjaciół. Obie to mocno owocowe, orzeźwiające propozycje smakowe – najpopularniej-sze na rynku, znane i wysoko oceniane, co potwierdzają wyniki sprzedaży. Tych pozycji nie powinno zabraknąć na sklepowych półkach, bo jestem przekonana, że klienci właśnie po nie będą sięgać przed świętami. Smaki cytrusowe w portfelu naszych produktów uzupełnia Lubelska Grejpfrutowa, która jest propozycją dla zwolenników charakterystycznej owocowej goryczki. Wszystkie wódki z grupy Lubelskie mogą być zarówno składnikiem drinków, jak i alkoholem, który smakuje spożywany w shotach.

Przed Wielkanocą pamiętajmy o winach

Podczas świątecznych spotkań chcemy zaserwować rodzinie i przyjaciołom pro-dukty znane i wysokiej jakości. Zdecydowane wzrosty sprzedaży odnotowują sprawdzone marki win, takie jak: Carlo Rossi, Sutter Home czy Barefoot z cha-rakterystyczną stopą na etykiecie. Zdecydowanie warto więc mieć w tym czasie zapas win, które będą pewnym wyborem dla konsumentów, zatem na tegoroczne święta szczególnie polecamy Carlo Rossi Sweet Red – słodkie, czerwone wino, które najlepiej smakuje mocno schłodzone. Idealnie sprawdzi się ono jako aperitif lub dodatek do świątecznych ciast czy deserów. Produkt ten otrzymuje silne wsparcie marketingowe w ogólnopolskich mediach, dodatkowo w połowie kwietnia Carlo Rossi po raz kolejny weźmie udział w łódzkim tygodniu mody Fashion Week, o któ-rym będzie głośno w telewizji i Internecie już na kilka tygodni wcześniej, a więc właśnie w okresie świątecznym.

Wódki kolorowe i czyste na świątecznych stołach

W tym szczególnym okresie, jakim są święta wielkanocne, każdy znajdzie w naszym portfolio coś dla siebie. Konese-rom wódek smakowych polecamy Herba Devynia Original. To jedyna w swoim rodzaju równowaga ziół i przypraw opartych na recepturze opracowanej przez ekspertów Stumbras. Wyróżnia się ciemnozielonym kolorem, bogatym

słodkim smakiem i aromatem. Herba Devynia Original została wyprodukowana na bazie 27 naturalnych składników. Cytryna i skórka pomarańczy, laska wanilii i melisa podkreślają świeży smak, podczas gdy cynamon, goździki, orzechy, gałka muszkatołowa, rodzynki, tarnina, śliwki i kawa składają się na aromat. Ukorono-

waniem tego smaku są francuska brandy i miód pszczeli. Dla smakoszy wódek czystych rekomendujemy wódkę Stumbras Centenary. Powstała ona z okazji setnej rocznicy gorzelni Stumbras. Wódka ta jest ucieleśnieniem doświadczenia i wiedzy ekspertów przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Każdy etap produkcji jest dokładnie sprawdzany, aby zapewnić najwyższą jakość. Stumbras powstaje zgodnie z klasycznymi metodami produkcji wódki, przy użyciu wielu etapów filtracji przez węgiel drzewny z brzozy, w połączeniu z zaawansowanymi technologiami. Kłos pszenicy, który uosabia ducha tej wódki, jest ręcznie umieszczany w każdej butelce. Łodygi są cięte do odpowiedniej długości, następnie przechowywane w specjalnych podziemiach przez cztery tygodnie, aby stały się neutralne i nie dodawały trunkowi zapachu ani koloru.

ś W I ą T E C Z N A O F E r T A P r O D U C E N T ó W A L K O H O L I

INFO

RMAC

JA H

ANDL

OWA

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

52 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Karolina Kamińska, executive assistant

Domain Menada

radomir Sejdak, marketing specialist CEDC

Joanna gemza, junior brand manager

MV Poland

Karolina Wróblewska, brand manager Stock Polska

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 55: Wiadomosci Handlowe III 2013

ś W I ą T E C Z N A O F E r T A P r O D U C E N T ó W A L K O H O L I

R A P O R TW I E L K A N O C W H A N D L U

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 53

INFORMACJA HANDLOWA

Czas bardziej wyrafinowanych alkoholi

Święta to czas, kiedy Polacy chętniej sięgają po lepsze jakościowo i bardziej wyrafinowane alkohole, również z myślą o przezna-czeniu ich na prezent. Produktem, który z pewnością zaspokoi podniebienia mężczyzn, jest wysokiej jakości tequila El Jimador. Ta najlepiej sprzedająca się w Meksyku w ciągu ostatnich pięciu lat tequila, tworzona w stu procentach z agawy, dzięki natural-nemu procesowi produkcji ma łagodny, bogaty i odpowiednio zbalansowany smak. Obecnie Tequilla El Jimador dostępna jest również w dwupakach, będących dobrym pomysłem na prezent.

Dzięki El Jimador Reposado o pojemności 700 ml, do której dołączone są dwa kieliszki z oryginalnymi zdobieniami, można poczuć magię Meksyku. Natomiast tequila El Jimador Blanco o pojemności 700 ml, wraz z dołączonym De Kuyper Grenadine Syrup, zyska uznanie miłośników trunku oraz tworzonych na jego bazie koktajli. Jest to rozwiązanie dla pasjonatów komponowania drinków w domu. De Kuyper Grenadine Syrup, będący naturalnym, bezalkoholowym syropem z granatu oraz czerwonej porzeczki, może posłużyć również do stworzenia Sangrity – bezalkoho-lowego drinka, stanowiącego dopełnienie dla tequili pitej w shotach.

Katarzyna rzepecka, senior brand manager, Brown-Forman Polska

Okazja do degustacji win z całego świata

Wielkanoc to, obok Bożego Narodzenia, drugie najważniejsze święto w Polsce. To również czas zna-czących wzrostów sprzedaży w katego-rii win spokojnych. Z racji uroczystego i rodzinnego cha-rakteru świąt, konsu-menci w tym okresie sięgają po droższe, markowe wina, gwarantujące doskonałą ja-kość. Są to przede wszystkim wina z tzw. Nowego Świata (m.in. Kalifornia, RPA, Chile, Argentyna, Australia – red.), które charakteryzują się przyjem-nym, łagodnym smakiem przywodzącym na myśl smak czerwonych owoców, takich jak wiśnie, czar-na porzeczka czy jeżyny (dla win czerwonych) oraz owoców cytrusowych (dla białych). Najlepszym wyborem na taką okazję są wina premium, które pochodzą od znanych i renomowanych producen-tów, gwarantujących doskonałą jakość w relacji do ceny i smak, który nie rozczaruje. Marki godne polecenia to przede wszystkim Santa Carolina oraz Antares – doskonałe wina chilijskie, Trapiche – wiodący producent wina z Argentyny, Kumala – najpopularniejsza marka win z RPA w Polsce,

czy Hardys oraz Linde-mans – uznane mię-dzynarodowe marki wina z Australii. Na sklepowych półkach nie może także zabraknąć El Sol – jednej z najpo-pularniejszych marek wina w Polsce, na którą składają się doskonałe produkty ze znanych i cenionych regionów winiarskich z całego świata.

Maciej Poczekaj, product group manager Ambra

Nowości i inwestycje dźwignią wzrostów Grupy Żywiecn O około 3 proc. wzrosła w 2012 roku sprze‑daż Grupy Żywiec. Ma to związek głównie ze znaczącymi inwestycjami dotyczącymi krajo‑wych i zagranicznych marek, jak i z wprowa‑dzeniem nowych produktów, takich jak Warka Radler czy Desperados Red. Zysk operacyjny firmy urósł z 340 do 387 mln zł, a zysk netto wy‑niósł 338 mln zł (wobec 297 mln zł w 2011 roku). Producent zwiększył też eksport (o 15 proc.) – głównie siłami marek Żywiec i Warka. (ATE)

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 56: Wiadomosci Handlowe III 2013

54 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

REKLAMA

ASOR T YMENT

się środki przeciwko owadom latającym (np. ko‑mary, meszki, muchy), biegającym (np. karaluchy, mrówki) oraz przeciwko molom. Oddzielną grupę stanowią produkty uniwersalne. W miarę możli‑wości na regale ze środkami przeciwko owadom powinny znaleźć się wszystkie kategorie. Podjęcie decyzji o zakupie i wyborze właściwego preparatu ułatwi klientowi odpowiednie ustawienie produk‑tów, z wyraźnym podziałem na środki przeciwko owadom latającym i biegającym, a następnie we‑dług formatów i marek. – Jeśli chodzi o repelenty, to konsumenci są coraz bardziej świadomi czym różnią się poszczególne produkty. Wiedzą np. czym jest DEET (związek chemiczny wchodzący w skład preparatów na owady – red.) i że działanie danego preparatu zależy od stężenia tej substancji – dodaje Anna Śnieżko.

Ciekawą innowacją są silikonowe opaski na nadgarstek nasączone olejkiem lawendowym, którego zapach odstrasza komary. – Dzięki spe-cjalnej technologii zapach ten ulatnia się stop-niowo przez kilka godzin. Nie ma więc potrzeby ciągłego zabezpieczania się. Opaskę na komary wystarczy założyć na nadgarstek lub kostkę nogi i można zapomnieć o ugryzieniach. Z kolei plaster na komary można przykleić do ubrania – mówi Monika Gąska, group brand manager z firmy Verco, oferującej m.in. odstraszające komary opaski Mosbito.Detaliści mogą liczyć na wsparcie reklamowe producentów i dystrybutorów. Większość akcji promocyjnych ruszy u progu sezonu. – Planu-jemy rozpocząć wsparcie sprzedaży naszych pro-duktów od maja, jednak to w czerwcu odbędzie

się wielka kampania sprayu na komary i kleszcze. Na wszystkich kanałach telewizyjnych będą emi-towane spoty, będziemy sponsorować popularne programy, szykowana jest ponadto kampania outdoorowa, obejmująca 400 billboardów w całej Polsce. Będzie to akcja o bardzo dużym zasięgu, która z pewnością przełoży się na sprzedaż – za‑pewnia Anna Śnieżko.

Hubert Wójcik

gdy komary ruszą do ataku, a Polacy po środki, które pozwolą im się przed nimi ochronić. Wów‑czas duża część konsumentów pierwsze kroki skieruje do sklepów, w których widziała takie preparaty. Detaliści, którym w tej chwili szkoda miejsca na prearaty owadobójcze, powinni trzy‑mać je w magazynie, żeby – gdy będzie potrzeba – błyskawicznie zorganizować ekspozycję i nie przespać początku sezonu. – Sezon na komary jest bardzo trudny do określenia, czasami rozpoczyna się już w kwietniu, a zdarzają się lata, kiedy pierwsze komary pojawiają się dopiero pod koniec czerwca. W związku z tym właściciel sklepu powinien posia-dać pełen asortyment preparatów odstraszających komary, żeby w odpowiednim momencie wyeks-ponować go na półce – mówi Anna Śnieżko, specjalista ds. marketingu w firmie Bros.

Czy jest sens blokować półkę środkami owadobójczymi w marcu – miesiącu, kiedy temperatura spada jeszcze poniżej zera? Niektórzy detaliści twierdzą, że tak. Ta po‑

zornie przedwczesna ekspozycja zaprocentuje,

PREPARATY NA OWADY

O komarach myśl już w marcuTegoroczna wyjątkowo łagodna zima może oznaczać, że lato upłynie pod znakiem walki z plagą komarów. Dla detalistów to szansa na dodatkowy zarobek, pod warunkiem że odpowiednio wcześnie wyeksponują środki na owady.

Preparaty na komary i kleszcze działają coraz dłużej

W tym sezonie wprowadzamy na rynek udoskonalone produkty. Płyny i spraye na komary i kleszcze zostały wzbogacone o większą dawkę sub-stancji aktywnej, przez co ich czas działania się wydłużył. Dodaliśmy też delikatną nutę zapachową, dzięki czemu stosowanie tego typu prepara-tów jest przyjemniejsze. Nowością w portfolio jest pianka na komary dla dzieci – delikatny preparat o miłym zapachu, z dodatkiem d -pantenolu, który można stosować już u maluchów od pierwszego roku życia oraz preparat max w płynie, który zawiera aż 30 proc. DEET i jest polecany dla osób aktywnych, przebywających w miejscach szczególnie obleganych przez insekty. Jeśli chodzi o asortyment „komarowy” nie możemy zapo-minać o coraz popularniejszych elektrofumigatorach, czyli urządzeniach włączanych do kontaktu, które odparowując chronią pomieszczenia przed komarami i innymi owadami. Dostępne są one również w wersji do pokoi dziecięcych.

środki przeciwko owadom latającym stanowią ponad

połowę całego rynku produktów owadobójczych

Segment preparatów owadobójczych dzieli się na środki osobiste (repelenty), stosowane na skórę, w celu odstraszenia owadów i po ukąszeniu, oraz na nieosobiste (insektycydy), przeznaczone do zwalczania owadów. W tej drugiej grupie mieszczą

Anna śnieżko, specjalista ds. marketingu

w firmie Bros

Page 57: Wiadomosci Handlowe III 2013

Z tego, co obserwuję, na rynku jest ciężko, a wie-le niezależnych sklepów znajduje się na równi pochyłej. W moim przypadku zmiana systemu ladowego na samoobsługę powstrzymała odpływ

klientów. Gdyby nie przebudowa, pewnie musiałbym już zwinąć interes – przyznaje Rudolf Świaczny, właściciel najmniejszego sklepu w sieci Odido i prawdopodobnie jednego z najmniejszych w Pol-sce. Sala sprzedaży jego placówki we wsi Stanowice ma zaledwie 23 mkw.!

Archaiczna konstrukcja z ladą chłodniczą Pan Rudolf żyje z handlu od ponad dwóch dekad. Niespełna dwa lata temu, gdy konkurencja zrobiła się zbyt duża, a obroty wyraźnie spadły, przyłączył się do Odido. – Twarde franczyzy narzucają wszystko, dlatego wcześniej nie byłem w żadnej sieci. Czemu po 20 latach zmieniłem zdanie? Bo warunki w Odido były

rozsądne, a nie tracąc nic, mogłem dużo zyskać. Myślę tu głównie o gazetkach i promocjach, których sam nie byłem w stanie s� nansować – opowiada detalista. Ale nim przystąpił do sieci, skorzystał kiedyś z darmowego szkolenia na temat samoobsługi dla złotych klientów Makro. – Dowiedziałem się tam wielu ciekawych rzeczy i przekonałem, że warto przebudować sklep niezależnie od jego wielkości – mówi Świaczny. Przed zmianą dużo miejsca w placówce w Stanowicach zajmowała stara lada chłodnicza, nad którą zbudowano ekspozycję przypraw, fiksów, galaretek, budyniów i zupek w proszku. Część tego asortymentu stała również na samej ladzie, gdzie sąsiadowała z zupełnie nie pasującymi tu ciastami, pączkami i drożdżówkami. W środku ledwie mieściło się trzech klientów.

15 proc. asortymentu więcejPo przebudowie w sklepie powiększyła się powierzchnia ekspozycyjna, co bardzo ucieszyło

detalistę, słusznie uważającego, że klient lubi mieć wybór. – Mała placówka musi być dobrze i funkcjonalnie urządzona, żeby kupujący mógł sam wszystko znaleźć. Wcześniej miałem dużo towaru, ale poupychanego na półkach i słabo widocznego. Ludzie nie zawsze pytali o poszukiwane produkty, więc nie wiedzieli, że mam je w ofercie i odchodzili bez zakupu – opowiada pan Rudolf. Na lepszą ekspozycję w stanowickim Odido złożyły się dwie zmiany. Po pierwsze, standardowej wysokości regały zostały zagęszczone przez zamontowanie dodatkowych półek. Po drugie, po przebudowie w malutkim sklepie udało się wygospodarować na środku sali miejsce dla gondoli. Efekt? Liczba indeksów zwiększyła się o ponad 15 proc., dochodząc do ponad 3000.

– Po zmianach mogłem również przygotować lepszą ekspozycję. Wcześniej różne smaki soków tej samej � rmy musiały stać jeden za drugim. Teraz stoją obok siebie i rotują lepiej – podkreśla nasz rozmówca.

Podwójne oszczędności na prądziePlacówka pana Rudolfa mieści się niecały kilometr od wjazdu na autostradę A1. – Kupuje u mnie wielu klientów, którzy są tu przejazdem i zatrzymują się po jakieś napoje, pieczywo albo papierosy. To drobiazgi, więc średnia wartość paragonu nie jest wysoka.

Dużych sprawunków nie robią też stali klienci, którzy wolą sklepy

wielkopowierzchniowe. Do mnie przychodzą po zakupy uzupełniające albo impulsowe – opowiada detalista. Choć dzięki bliskości autostrady sklep w Stanowicach ma atrakcyjną lokalizację, jest tu również spora konkurencja. W odległości 100 metrów znajdują się aż cztery inne sklepy, w tym Żabka. To m.in. dlatego w Odido w Stanowicach z alkoholi można dostać tylko piwo. – Odkąd mam samoobsługę, ludzie kupują więcej. Wiadomo, jak ktoś sam przegląda asortyment na półce, to jest większa szansa, że wpadnie mu coś w oko i dokona jakiegoś nieplanowanego zakupu. Przebudowę zrobiłem w dobrym czasie, bo jeszcze trzy lata temu mogłem ją s� nansować z prowadzonej działalności – mówi pan Rudolf. Podkreśla, że gdzie tylko może stara się szukać oszczędności. To dlatego zdecydował się podpisać ze spółką zależną Makro umowę na dostawę prądu, w ramach której ma gwarancję niezmienności ceny. W ten sposób zmniejszył rachunki o ponad 15 proc. Usługa dostępna jest dla klientów Makro w całej Polsce, ale sklepy Odido płacą abonament o połowę mniejszy.

Sebastian Szczepaniak

detalistę, słusznie uważającego, że klient lubi Mała placówka musi być dobrze

i funkcjonalnie urządzona, żeby kupujący mógł sam wszystko znaleźć. Wcześniej miałem dużo towaru, ale poupychanego na półkach i słabo widocznego. Ludzie nie zawsze pytali o poszukiwane produkty, więc nie wiedzieli, że mam je w ofercie i odchodzili bez

– opowiada pan Rudolf. Na lepszą ekspozycję w stanowickim Odido złożyły się dwie zmiany. Po pierwsze, standardowej wysokości regały zostały Dużych sprawunków nie

SAMOOBSŁUGA

Większa ekspozycja i sprzedaż gwarantowaneChoć minęło już ponad 50 lat odkąd w Polsce zaczęto uruchamiać sklepy samoobsługowe, punktów z obsługą zza lady jest u nas wciąż mnóstwo. A przecież zmiana na samoobsługę może uratować upadający interes. I jest możliwa nawet na bardzo, bardzo małej powierzchni.

EKSPERT RADZI

ROMAN BARON Z Makro Cash & Carry Polska związany jest od 2011 roku. Jako kierownik ds. sklepów Odido odpowiada za rozwój sieci franczyzowej. Uważa ten format za przyszłość handlu. W branży FMCG pracuje od 1996 roku, wcześniej zajmował się dyskontami i supermarketami.

Konsument lubi mieć wybór i dlatego sklepy samoobsługowe mają ogromną przewagę nad placówkami, w któ-rych towar wydawany jest wyłącznie zza lady. Klient czuje się w nich dużo pewniej i bardziej komfortowo – może dotknąć każdego produktu, przeczytać informacje zawarte na etykietach, porównać ceny, nie pogania go kolejka osób stojących za plecami, samodzielnie wybiera najbardziej satysfakcjonujące go wyroby i nie ma poczucia, że są

mu one narzucane. Samoobsługa to również odczuwalne korzyści dla detalisty – przede wszystkim więjkszy zysk. W zależności od grup towarowych, w sklepach samoobsługowych obserwujemy wzrost sprzedaży nawet powyżej 30 proc. w porównaniu do placówek z obsługą zza ladową. Pozytywna zmiana widoczna jest najbardziej w asor-tymencie produktów świeżych: owocach i warzywach oraz nabiale – produktach, które konsumenci szczególnie lubią wybierać samodzielnie. Asortymentem typowo serwisowym, gdzie samoobsługa nie sprawdza się, są mięso i wędliny oraz wyroby cukiernicze – tradycyjnie sprzedawane zza lady w sklepach praktycznie na całym świecie. Samoobsługa sprzyja również wzrostowi sprzedaży produktów impulsowych, których królestwem jest strefa kasy. Oprócz papierosów i słodyczy do najczęściej wybieranych należą leki OTC i preparaty witaminowe, baterie, lody oraz napoje energetyczne w małych opakowaniach. W sklepach samoobsługowych, dzięki odpowiedniemu merchandisingowi, widocznie rośnie również tzw. cross -selling – oznacza to, że np. kupując piwo, klienci chętnie sięgają również po chipsy lub słone paluszki, a decydując się na karkówkę, wezmą również przyprawy do grilla. Wprowadzając do sklepu samoobsługę, detalista zyskuje również czas. Pracownicy nie muszą już poświęcać całkowitej uwagi klientom podając żądane produkty, a mogą zająć się przyjmowaniem towaru czy odpowiednim rozłożeniem go na półkach.

Konsument lubi mieć wybór

RUDOLF ŚWIACZNY, WŁAŚCICIEL NAJMNIEJSZEGO SKLEPU W SIECI ODIDO

PORADNIK MAKRO I WH

TAK BYŁO… …A TAK JEST TERAZ

303030 – nawet o tyle rośnie sprzedaż,

gdy obsługę zza lady zastąpi się

samoobsługą

PROC. WYBIERANE SAMEMU ZAWSZE ZZA LADYPo zmianie sprzedaży zza lady na samoobsługę najbardziej wzrośnie sprzedaż: warzyw i owoców nabiału

Asortyment typowo serwisowy, w którym samoobsługa nie sprawdza się to: mięso i wędliny wyroby cukiernicze

...sklep sieci Odido to placówka o powierzchni mniejszej niż 35 mkw. Każda jest samoobsługowa

NA SAMOOBSŁUGĘ POTRZEBA ZALEDWIE 23 MKW.

Fot. Rudolf Świaczny Fot. Sebastian Szczepaniak

Fot.

Seba

stian

Szcze

pania

k

CO DZIESIĄTY...

Page 58: Wiadomosci Handlowe III 2013

56 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Według danych Nielsena za 2012 rok segment lodów impulsowych po‑zostaje stabilny, a familijnych – ro‑śnie. Choć widać dynamiczny wzrost

sprzedaży produktów pod markami własnymi sieci handlowych, to jednak markowe artykuły wciąż decydują o kierunkach rozwoju kategorii. – W związku z tym, że lody to przyjemność, na którą konsumenci mogą sobie pozwolić nawet w czasach kryzysu, w ub.r. wzrost zanotowały zarówno lody impulsowe, jak i familijne z oferty Nestlé – mówi Agnieszka Cisło z działu lodów Nestlé Polska. Dodaje, że najdynamiczniej zwiększa się popyt na lody premium, takie jak

Mövenpick oraz na produkty tanie. Odbywa się to kosztem asortymentu ze średniej półki cenowej.Jacek Jankowski z firmy Kilargo (marka Au‑gusto) uważa, że przed początkiem sezonu trudno wyrokować, jak konsumenci lodów za‑reagują na spowolnienie gospodarcze. Póki co, w dwóch pierwszych miesiącach br. sprzedaż lodów z oferty firmy jest dwukrotnie wyższa niż w tych samych miesiącach rok wcześniej. – Oczywiście mamy plan na tzw. trudne czasy, ale realizujemy go praktycznie od ponad 20 lat. Polega on na produkcji lodów o bardzo dobrym stosunku jakości do ceny – mówi przedstawiciel marki Augusto.

Nestlé: Sponge Bob, multipaki i mohito

Po najnowszej ofercie producentów nie widać oznak pesymizmu. Wielość nowych propozycji świadczy o tym, że wszyscy liczą na konsumen‑tów, którzy nie odmówią sobie przyjemności.Oferta lodów impulsowych Nestlé zostanie wzbogacona o wodny lód Watermelon o smaku arbuzowo ‑jabłkowym z dodatkiem kakaowych minidropsów oraz o propozycje dla dzieci: Sponge Bob – lód o smaku ananasowym i cze‑koladowym w opakowaniu z wizerunkiem kre‑skówkowej postaci oraz Nesquik – połączenie lodów kakaowych i waniliowych z dodatkiem wapnia i witaminy Do ulepszonej recepturze. Rosnąca sprzedaż multipaków – trend obecny

na rynku wafli i batonów – ma swoje odbicie również w przypadku lodów impulsowych nawiązujących do batonowych marek. W tym sezonie można będzie kupić lód Kit Kat o smaku waniliowo ‑kakaowym z dodatkiem batonika Kit Kat oraz rożki Lion (połączenie lodów karmelo‑wych, sosu toffi, polewy z mlecznej czekolady i chrupek ryżowych) w opakowaniach po cztery sztuki. Do sklepów trafi również multipack za‑wierający osiem trójkolorowych lodów Kaktus. Marka Manhattan wzbogaci się o limitowaną edycję Manhattan Mohito (limonka z nutą mię‑ty) oraz Manhattan Pina Colada (ananasowo‑‑kokosowe) w opakowaniach o poj. 1400 ml. Z kolei do oferty Mövenpick dołączą Mövenpick Trio – truskawkowe, czekoladowe i waniliowe oraz Mövenpick Banana Carmel – bananowe z sosem karmelowym i kawałkami toffi, oba w kubkach 900 ml.

Koral: znana aktorka, wysyp nowości i loteria

Lodowa oferta firmy Koral powiększy się tym sezonie znacząco m.in o lody wodne Rakieta, Fun, Fun Maxi, Pikolo a także o nowy tropikalny smak, cieszących się duża popularnością, lodów Solo. Do oferty lodów impulsowych dołączą również Gogant (śmietankowo ‑czekoladowy), Top Milkery śmietankowo ‑waniliowe z sorbe‑tem limonowym lub truskawkowym, Top Milker w czekoladzie oraz nowe smaki lodów Oskar (czarna porzeczka i truskawka w polewie). Do sklepów trafi również nowy lód na patyku Duo o smaku śmietankowo ‑waniliowym oraz bogat‑szy wybór bestsellerowych lodów Koktajlowych w kubkach. Jeśli chodzi o produkty familijne, poszerzono linię Grand 900 ml, dodano do oferty Tort Luksusowy czekoladowy z wiśniami a także lody Maxi Koral w opakowaniu 1500 ml. Wprowadzeniu nowości towarzyszyć będzie intensywna kampania reklamowa w TVP, radio oraz prasie branżowej, której gwiazdą będzie aktorka Joanna Koroniewska. Ciesząca się po‑wodzeniem „Koralowa Loteria Lodowa – Kup jednego wygraj drugiego” będzie kontynuowa‑na również w tym roku.

Kilargo: rolady i Bambo na patyku

Jak co roku, w kampanii telewizyjnej promo‑wane będą lody z oferty Kilargo. W telewizji i na bilboardach pojawią się reklamy lodów im‑pulsowych Gulliver oraz wybranych nowości. W tym roku Kilargo poszerza gamę deserów lodowych w koncepcie Retro – do Pavlovej, Banana Split i Melby dołączą lody Eton Mess (śmietankowe, sorbet truskawkowy i bezy). Linia rolad premium wzbogaci się o Szarlotkę, a submarka Tre Colori zyska innowacyjną roladę o smaku brzoskwiniowo ‑waniliowo ‑wiśniowym. Linia lodów premium (tzw. czarne kwadraty) wchodzi w nowy sezon w odnowionym nowo‑czesnym opakowaniu i ze zmienioną receptu‑rą, której podstawą jest płynna śmietanka. Dla dzieci firma przygotowała nowe lody impulso‑we Pingi w kształcie pingwina z logo firmy oraz kolorowe lody Pinoccio w atrakcyjnej cenie. Po raz pierwszy w tym roku Kilargo sprzedawać

będzie produkty marki Bambo: lody na patyku o poj. 110 ml o smaku śmietankowym, kaka‑owym i kakaowym z orzeszkami, rożki o smaku truskawkowym, czekoladowym i waniliowym, roladę waniliowo ‑truskawkowo ‑czekoladową oraz lody familijne w wielu smakach. Marka Lody familijne obchodzi w tym roku czterdzie‑stolecie istnienia, co – jak zapowiada przedsta‑wiciel Kilargo – będzie okazją do świętowania jubileuszu.

Grycan: lato pod znakiem lodów jogurtowych

Firma Grycan zadebiutuje w tym roku z nową linią lodów jogurtowych, które pojawią się za‑równo w firmowych lodziarniach, jak i w ofercie detalicznej. – Na decyzję o wprowadzeniu takich lodów wpłynęła duża popularność serwowanych w naszych lodziarniach deserów z dodatkiem świeżego jogurtu – mówi Małgorzata Grycan, zarządzająca siecią lodziarni firmowych. No‑wości produkowane będą na bazie świeżego jogurtu naturalnego, zawierającego żywe kul‑tury bakterii probiotycznych. Trzy smaki lodów jogurtowych dostępne będą w sprzedaży wio‑sną, przy czym wyroby o smaku jogurtu natu‑ralnego trafią jedynie do sieci lodziarni, a lody jogurtowe z wiśniami i truskawkami pojawią się również w szerokiej dystrybucji w białych pudełkach o pojemności 500 ml. Wprowadze‑nie nowości wsparte zostanie ogólnopolską kampanią reklamową. Firma poszerzy także portfolio sorbetów – zarówno w lodziarniach, jak i w sprzedaży detalicznej pojawi się sorbet pomarańczowy. Natomiast sorbet o smaku mango będzie można kupić w niedostępnej do tej pory formie porcyjek z łyżeczką 150 ml.

Katarzyna Chorąży

Wciąż 80 proc. konsumpcji lodów

przypada na miesiące letnie

Kryzys nam niegroźny

Wysoka jakość, bogaty asortyment, bardzo atrakcyjne ceny oraz zakrojone na szeroką skalę działania marketingowe od wielu lat pozwalają osiągać nam sukcesy nie tylko na rynku krajowym. Wysokiej jakości produkty, które nie kosztują dużo, zawsze obronią się na rynku. Negatywne efekty kryzysu go-spodarczego nie są dla naszej firmy silnie odczuwalne, co wynika zarówno z przyjętej strategii zarządzania, jak również ze wzglę-du na fakt, iż branża spożywcza odczuwa skutki spowolnienia w stosunkowo niewiel-kim stopniu.

Piotr gąsiorowski, PPL Koral

Od produktów ekonomicznych po superpremium

Ponieważ lody mają strategiczne znaczenie w portfolio firmy Unilever, szykujemy wiele ciekawych akcji dla konsumentów i szerokie wsparcie naszych produktów w sklepach. Na nadchodzący sezon planujemy wprowa-dzenie wielu nowości – zarówno impulsów, jak i lodów do konsumpcji domowej. Mając na uwadze sytuację gospodarczą, chcemy odpowiedzieć na potrzeby jak najszerszej grupy konsumentów, dlatego zamierzamy poszerzyć ofertę w segmencie superpre-mium, jak również w grupie wyrobów eko-nomicznych.

Maja Kowalska, Unilever Polska

Będziemy wspierać nasze lody

Lubimy zaskakiwać konsumentów zarów-no nowymi produktami, jak i ciekawą ko-munikacją. W tym sezonie będziemy silnie wspierać nasz sztandarowy produkt – lód na patyku Kaktus. Będzie się wokół niego dużo działo – zarówno w mediach czy In-ternecie, jak i w punktach sprzedaży. Kolej-ną marką, którą będziemy promować, jest Mövenpick – lodowe kompozycje deserowe o wyszukanych smakach. Najmłodszym zaproponujemy zabawę na stronie interne-towej www.dlafanabanana.pl, gdzie będzie można zagrać w ciekawe gry i zdobyć atrak-cyjne nagrody.

Agnieszka Cisło, Nestlé Polska

LODY

Producenci przygotowani do sezonu na piątkę z plusemKonsumpcja lodów w Polsce w porównaniu z innymi krajami wciąż jest niska, dlatego w dalszym ciągu pozostają one ważnym rynkiem o wysokim potencjale. Obecnie najdynamiczniej rośnie segment lodów premium oraz najtańszych. Tracą produkty ze średniej półki cenowej.

Fot.

123R

F

ASOR T YMENT

Page 59: Wiadomosci Handlowe III 2013
Page 60: Wiadomosci Handlowe III 2013

58 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

REKLAMA

Nowe lody Koral Koral proponuje kilka nowości: rodzina lodów na patyku Top Milker wzbogaciła się o śmietankowo--waniliowy smak, oblany mleczną

polewą czekoladową. Nowością są także lody Duo – dwa w jednym – śmietankowe i wanilio-we na dwóch patyczkach. Producent wzbogacił też linię lodów Koktajlowych w kubkach o nową kompozycję smakową: lody śmietankowo--pistacjowo -czekoladowo -marcepanowe z sosem czekoladowym.OPAKOWANIA: 110, 115 i 200 ml (Koktajlowe)SUgErOWANE CENy: 1,50 zł (Top Milker, Duo) i 2,60 zł (Koktajlowe)

PrODUCENT: PPL Koral

Zupy Kucharek na 3 sposoby Kucharek oferuje Barszcz Biały i Żurek na 3 sposoby. Barszcz Biały producent proponuje przyrządzić z boczkiem i chrzanem, kurkami i pomidorem lub z żeberkiem i kiszoną kapu-stą, a Żurek – z borowikami i oscypkiem, z bobem i porem lub z golonką i cie-ciorką. Na opakowaniach znajdują się przepisy.OPAKOWANIE: 48 gśrEDNIA CENA DETALICZNA: 1,29 zł

PrODUCENT: Prymat

Kolorowy makaron Lubella Lubella wprowadza Kolorowy makaron w dwóch popularnych i najczęściej wybie-ranych formach: świderki i rurki. Kolor makaronu jest uzyskiwany z suszonych pomidorów i szpinaku. Produkt może być wykorzystywany m.in. do sosów, zapiekanek i sa-łatek. Na opakowaniach znajdują się przepisy na makaron w sosie śmietanowo -pieczarkowym z kur-czakiem (rurki) oraz sałatkę makaro-nową z brokułami i fetą (świderki).OPAKOWANIE: 400 gSUgErOWANA CENA: 4,99 zł

PrODUCENT: Lubella

NOWE PRODUK T Y

Większe opakowania przypraw Appetita Wybrane mieszanki przy-prawowe z oferty Appetity są dostępne w opakowaniach powiększonych o 30 proc. gratis. Promocja obejmuje najlepiej rotujące produkty: Przyprawę do kurczaka, bigosu po staropol-sku, żeberek, ryby, flaków, Gyrosa, frytek i ziemniaków, gulaszu oraz do mięsa mielonego. O promocji informuje żółty pasek w górnym rogu opakowania.CENA: około 1,30 zł

PrODUCENT: Jutrzenka Colian

Lody Retro Eton Mess Seria lodów Retro od Augusto, w skład której wchodzą trzy kompozycje smakowe: Pavlova, Melba i Banana Split, poszerza się o nową propozycję – Eton Mess. Ten angielski deser, będący połączeniem świeżych truskawek ze śmietaną i bezami, jest tradycyjnie serwowany w college’u w Eton podczas dorocznych turniejów krykieta już od XIX wieku.

PrODUCENT: Kilargo

belVita z jogurtem naturalnym Pyszne Nadzienie kakaowe z jogurtem naturalnym to nowy wariant w rodzinie ciastek belVita. W ich skład wchodzi jogurt naturalny z żywymi kulturami bakterii, pełne ziarno 5 rodzajów zbóż i kakao. Ciastka dostępne są w dwóch formatach – impul-sowym i rodzinnym.OPAKOWANIA: 50 i 235 gSUgErOWANE CENy: 1,39 i 6,99 zł

PrODUCENT: Kraft Foods Polska

Page 61: Wiadomosci Handlowe III 2013

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 59

REKLAMA

Wielkanocna odsłona Haribo Z okazji świąt Wielkiejnocy firma Haribo przygotowała limitowaną serię żelków i pianek. Obejmuje ona osiem rodzajów produktów na bazie soków owocowych oraz wysokiej jakości żelatyny, bez konserwantów i sztucznych barwników. W okolicznościowej ofercie Haribo znalazły się m.in. Złote Zajączki (Goldhäschen) w opakowaniu 200 g oraz w ozdobnej torebce 300 g; Koszyczek Wielka-nocny (Osterkorb), czyli mieszanka owocowych żelków i żelko -pianek w kształcie zajączków oraz jajek w opako-waniu 300 g. Haribo proponuje też Tańczące Pisanki (Eier-tanz), czyli cztery rodzaje pisanek: żelki, żelko -pianki, żelki w cukrowej glazurze oraz żelki w otoczce z cukrowych kuleczek. Ofertę uzupełniają pianki, np. Pianka Wiosenna (Chamallows Easter) w opakowaniu 250 g.

PrODUCENT: Haribo

Cukier puder trzcinowy nierafinowany Dry Demerara Gama cukrów trzcinowych Diamant wzbogaciła się o Cukier Trzcinowy nierafinowany Dry Demerara puder. Produkt prze-znaczony jest do polew, posypek, wypieków, kremów i dese-

rów. Pozostająca w nim melasa nadaje potrawom trzcinowy smak i złocistą barwę. Dodatek tapioki sprawia, że lukier przygotowany na bazie cukru pudru trzcinowego jest błyszczący i ma ela-styczną konsystencję. Produkt znajduje się w opakowaniu typu doypack z za-mknięciem strunowym i przezroczystym okienkiem na froncie.OPAKOWANIE: 300 g

DySTrybUTOr: Pfeifer & Langen Marketing

Lubella Szybko z patelni Linia Lubella Szybko z Patelni to dania makaronowe na jedną patelnię do przygotowania w 15 minut. Opakowanie ma formę duo saszetki, w której znajdują się przyprawy potrzebne do przy-gotowania sosu oraz makaron Lubella, nie wymagający wcze-śniejszego ugotowania. Wystarczy podsmażyć warzywa i mięso, wsypać składniki i zalać gorącą wodą. Dania Szybko z patelni są dostępne w trzech wariantach: Świderki w szpinaku, Pikant-ne rurki i Świderki z pieczarkami. Z jednego opakowania można przyrządzić trzy dania. Na etykie-tach znajdują się dwa alternatywne przepisy na danie makaronowe.OPAKOWANIE: 184 gSUgErOWANA CENA NA PółCE: 4,99 zł

PrODUCENT: Lubella

Nowości Gourmet A la Carte Marka Gourmet proponuje nową linię produktów Gourmet A la Carte z wyselekcjonowanymi dodatkami. Oferta obejmuje cztery warianty: z wołowiną, marchewką, pomidorem i cuki-nią; z indykiem au mélange de légumes, z zielonym groszkiem i marchewką; z łososiem szpi-nakiem, cukinią i zieloną fasolą oraz z pstrągiem, z marchewką i pomidorem.SUgErOWANA CENA: 2,99 zł

PrODUCENT: Nestlé Purina

Udoskonalona receptura Bebiko Junior Mleka modyfikowane Bebiko Ju-nior, dla dzieci po 1. roku życia, mają udoskonalony skład. Dzięki wyższej zawartości wapnia i witaminy D lepiej zaspokajają potrzeby żywie-niowe dzieci i wspierają ich zdrowy rozwój. Dwa kubki (2 x 200 ml) no-wego Bebiko Junior o udoskonalo-nym składzie wystarczą, aby pokryć co najmniej 94 proc. zalecanego dziennego spożycia na witaminę D i wapń w diecie.OPAKOWANIE: 350 g

PrODUCENT: Nutricia Polska

NOWE PRODUK T Y

Chałwa sezamowa o smaku waniliowym Firma Unitop-Optima poszerzy-ła portfolio chałw o produkt o klasycznym waniliowym smaku. Ręcznie wyra-biana z miazgi seza-mowej chałwa jest dostępna w wybranych sieciach handlowych i w kanale tradycyjnym.OPAKOWANIE: 100 g

PrODUCENT: ZPC Unitop -Optima

Page 62: Wiadomosci Handlowe III 2013

60 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Wódka Premium Na rynek powróciła jedna z najpopularniej-szych wódek lat 90. – Premium. Produkt jest skierowany do konsumentów, którzy cenią jakość i estetykę w atrakcyjnej cenie. Delikatny smak wódka Premium zawdzięcza starannemu wyborowi zbóż, z których jest produkowana. Opakowanie ma nowy, bardziej ergonomiczny i „męski” kształt.

PrODUCENT: Pernod Ricard Polska

Włoskie wino i armaniak Firma HWS Polska (dawniej Racke Polska) wprowadziła do oferty wino Ruffino Chian-ti DOCG oraz armaniak Ma-rquis de Lacassagne. Ruffino Chianti DOCG to czerwone, wytrawne wino ze szczepów Sangiovese, Canaiolo i Colori-no. Pasuje do typowych dań włoskich. Armaniak Marquis de Lacassagne produkowany jest z wyselekcjonowanych odmian winogron z Gaskonii destylowanych metodą tradycyjną. Starzony w dębowych beczkach przez minimum 3 lata.POJEMNOśĆ: 0,7 l (armaniak)CENA HUrTOWA NETTO: 68 zł (armaniak)

DySTrybUTOr: HWS Polska (dawniej Racke Polska)

Finlandia w zestawie z miniaturkami Finlandia Vodka w opakowaniu 0,5 l jest teraz oferowana w zesta-wie z pięcioma mini wariantami smakowymi: Finlandia Lime Vodka, Finlandia Grapefruit Vodka, Fin-landia Cranberry Vodka, Finlandia Mango Vodka oraz Finlandia Red-berry Vodka.

DySTrybUTOr: Brown-Forman Polska

Biała Kadarka W odpowiedzi na niesłabnącą popularność Kadarki, firma Jantoń wprowadziła ciekawą alternatywę, jaką jest jej biała odmiana. Produkt uzupełnia linię Ka-darek Prestiger Wines: półsłodkiej i półwytrawnej. Wino ma delikatny smak i świeży aromat owoców cytrusowych. Podkreśla smak dań z drobiu, sa-łatek, ciast i deserów. Dodatkową wartością jest większa, litrowa butelka, przy zachowaniu ceny za standardową pojemność 0,75 l.OPAKOWANIE: 1 l

PrODUCENT: Jantoń

Brandy Pliska w kobiecej odsłonie W marcu trwa ogólnopolska kampania wizerunkowa dla marki Pliska, promowa-nej jako alkohol odpowiedni do tworzenia kobiecych drinków. W trakcie kampanii do butelek brandy Pliska 5 -letnia, Pliska 7 -letnia a także Pliskiej Coffee i Pliskiej Cho-colate dołączone są zawieszki zawierające przepisy na drinki – Pliska Vanilla Sky na bazie Pliska Chocolate oraz Pliska Espresso na bazie Pliska Coffee.SUgErOWANA CENA: 29,99 zł

PrODUCENT: Ambra

NOWE PRODUK T Y

Mezzek Syrah Mezzek Syrah to czerwone wino o ciem-nopurpurowym kolorze z wyczuwalnymi aromatami suszonych śliwek, czarnych po-rzeczek, gorzkiej czekolady, mokki oraz dymu. Złożoność smaków i aromatów tego wina jest zasługą leżakowania w beczkach z dębu fran-cuskiego przez co najmniej dziewięć miesięcy. Mezzek Syrah dobrze komponuje się z potra-wami do grilla.

DySTrybUTOr: Domain Menada

Contemplations White Contemplations White to białe wino wytraw-ne, w którym wyczuwalne są owocowe nuty: morele i jabłka, a także miód. Wino ma słomko-wą barwę z zielonkawymi relaksami, charaktery-stycznymi dla szczepu Chardonnay.

DySTrybUTOr: Domain Menada

Callia Alta Shiraz – Bonarda Pochodzące z argentyńskiej winnicy Bodegas -Callia wytrawne wino ma głęboki czerwony kolor. Można w nim jednak dostrzec także fioletowe refleksy. Callia Alta Shiraz – Bonarda jest aromatyczne, owocowe. Deli-katne taniny podkreślają aromaty czerwonych owoców i przypraw.

DySTrybUTOr: Domain Menada

Contemplations Red Połączenie dwóch uznanych szczepów – Me-rolt i Malbec – tworzy wytrawne czerwone wino o ciekawym smaku. W ciemnorubinowym winie można znaleźć wiśniowe odcienie. Śliwki, czarna porzeczka, pieprz, a nawet akcenty tytoniu pod-bite są bogatym i pełnym smakiem. Dodatkowo w tle wyczuwalne są nuty czekolady i karmelu oraz delikatne taniny.

DySTrybUTOr: Domain Menada

Mezzek Chardonnay Mezzek Chardonnay to wytrawne wino o in-trygującym kolorze. W jasnosłomkowej barwie można dostrzec zielonkawe refleksy. Dosko-nałość tego wina oddają jednak wyczuwalne w nim aromaty. Świeże melony i brzoskwinie, do tego delikatne aromaty wysuszonej ściółki leśnej i skórki chlebowej podbijają smak. Słodka wanilia jest efektem leżakowania w dębowych beczkach. Finisz to śmietanowomasłowe akcen-ty z lekką grapefruitową goryczką. Chardonnay komponuje się z sałatkami jarzynowymi, rybami oraz serami brie z orzechami.

DySTrybUTOr: Domain Menada

Callia Alta Chardonnay – Torrontes Dobrze zbalansowana kwasowość tego wina pozostawia po sobie długi posmak. W Callia Alta Chardonnay – Torrontes można wyczuć tropikalne owoce, słodki miód i kwiaty. To połączenie gwarantuje owocowy i odświe-żający smak.

DySTrybUTOr: Domain Menada

Piwo Wojak w nowych szatach Piwo Wojak z portfolio Kompanii Piwowarskiej jest dostępne w opakowaniach z nową szatą gra-ficzną, zmieniła się także receptura – teraz Wojak ma lżejszy smak z mniej wyczuwalną goryczką. Trwa kampania reklamowa dla tej marki. Spot podkreśla, że Wojak warzony jest zgodnie ze sztuką piwowarską.OPAKOWANIE: 0,5 l

PrODUCENT: Kompania Piwowarska

Żubrówka w świątecznych zestawach Na tegoroczną Wielkanoc marka Żubrówka przygoto-wała dwa zestawy. Pierwszy zawiera Żubrówkę Białą oraz tradycyjną Żubrówkę Bison Grass. Drugi to propo-zycja dla zwolenników picia alkoholu saute – w shotach lub na lodzie. Zawiera on Żubrówkę Białą oraz Żubrówkę Paloną – stwo-rzoną na bazie whiskey i leżakowaną w dębowych beczkach po nalewkach wiśniowych.

PrODUCENT: CEDC International

A L KO H O L E – N O W O ś C I I P r O M O C J E

marek
Text Box
marek
Typewritten Text
Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.
Page 63: Wiadomosci Handlowe III 2013

NOWE PRODUK T Y Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 61

Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na pytanie i odpowiedź wysłać na poniższym kuponie konkursowym na adres naszej redakcji: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02-739 Warszawa

Info

rmac

je o k

onku

rsach

równ

ież na

nasze

j stro

nie

na Fa

cebo

oku w

ww.fa

cebo

ok.co

m/W

iadom

osciH

andlo

we

Schab chłopski Gobarto Schab chłopski marki Gobarto to produkt peklowany, uzyskany ze schabu wieprzowego. Smak nadaje mu posypka z ziarnami pieprzu i gorczycy. Dostępny w nowoczesnym opakowaniu.CENA: 22,26 zł/kg

PrODUCENT: Cedrob

Irving Zioła z Polski Irving proponuje nową linię, na którą składają się zioła: mięta, rumianek, pokrzywa oraz melisa.OPAKOWANIE: 20 saszetekSUgErOWANA CENA: 3,69 zł

PrODUCENT: Amber Spark

Schab i karczek w gamie produktów Sokołowa Oferta linii na Wyjątkowe Okazje wzbo-gaciła się o Schab i Karczek z mięs wieprzo-wych. Zaletą produktów jest łatwy i szybki sposób przygotowania. Do opakowania producent dołączył saszetkę z kompozycją przypraw.

PrODUCENT: Sokołów

Fa Men Xtreme Invisible Power Linia męskich dezodorantów Fa Men Xtreme Invisi-

ble Power chroni przed potem i przykrym zapachem nawet do 72 godzin. Specjalna formuła zabezpiecza ubrania przed śladami po dezodorancie. Nowość dostępna jest w dwóch formatach – w sprayu i w kulce.OPAKOWANIE: 150 mlSUgErOWANA CENA: 8 zł

PrODUCENT: Henkel Polska

Mydełko antybakteryjne Attis w zmienionym opakowaniu Firma Gold Drop odświeżyła wizerunek Attis – mydełka antybakteryjnego w płynie. Produkt ma neutralne pH, a obecna w jego składzie gli-ceryna sprawia, że skóra dłoni pozostaje gładka i elastyczna. Mydełko posiada właściwości anty-bakteryjne.OPAKOWANIE: 0,4, 1 i 5 lCENA: 4,35 zł/400 ml

PrODUCENT: Gold Drop

Płyny zmiękczające Lenor Płyny zmiękczające do tkanin Lenor są dostępne w unowocześnionej formule Po-dwójne Mikro Kapsułki, dzięki czemu ich za-pach utrzymuje się aż siedem dni. Lenor jest oferowany w trzech liniach zapachowych: Klasycznej, Perfumelle oraz DuoAroma.OPAKOWANIE: 1 lSUgErOWANA CENA: 9,99 zł

PrODUCENT: Procter & Gamble DS Polska

Tytan Blue Water Pod koniec marca do sprzedaży trafi czte-rofunkcyjna zawieszka barwiąca wodę – Tytan Blue Water. Produkt, oprócz funkcji czyszczenia, odświeżania i zapobiegania osadzaniu się ka-mienia na muszlach ustępowych, barwi wodę dla celów estetycznych.

PrODUCENT: Zakłady Chemiczne Unia

Tytan – granulki do udrożniania rur w saszetkach Nowością w ofercie Zakładów Chemicznych Unia są granulki do udrożniania rur w saszetkach 50 g. Wcześniej produkt był dostępny w opako-waniach 250, 500 g oraz w butelkach 1 kg. Gra-nulki Tytan są przeznaczone do udrożniania rur przy zlewozmywakach, umywalkach, wannach oraz innych instalacjach kanalizacyjnych.SUgErOWANA CENA: około 1,70 zł

PrODUCENT: Zakłady Chemiczne Unia

Mleczko Buwi Premiere do nubuku i zamszu

Oferta preparatów do pielęgnacji obuwia Buwi Premiere wzbogaciła się o mleczko do czyszczenia galanterii i obuwia z nubuku i zamszu. Nowoczesna formuła mleczka zapewnia odświeżenie i wyrównanie kolo-ru czyszczonych powierzchni. Praktyczny aplikator umożliwia wygodne dozowanie preparatu.OPAKOWANIE: 60 mlCENA: około 7 zł

PrODUCENT: Grupa INCO

Wawel Skórka pomarańczy w czekoladzie Wawel poszerzył ofertę o Skórkę pomarańczy w cze-koladzie. Produkt powstaje na bazie wysokiej jakości składników. Znajduje się w przyciągającym wzrok kartonowym opakowaniu.OPAKOWANIE: 200 g

PrODUCENT: Wawel

Królewski pasztet z prażoną cebulką W gamie produktów „biesiadnych” w odświeżonej szacie graficznej firmy Balcerzak i Spółka pojawił się pasztet królewski z prażoną cebulką. Wysokiej jakości mięso z charakterystycznym dodatkiem prażonej cebulki oferowane jest pod hasłem „Smaki z tradycji czerpane”.

PrODUCENT: Balcerzak i Spółka

Kostka Sunik do WC Kostka Sunik do WC zapobiega odkła-daniu się kamienia i osadu, wytwarza ob-fitą pianę i ma świeży zapach. Oferowana w czterech wariantach kolorystyczno--zapachowych: cytrynowym, leśnym, kwiatowym i morskim.OPAKOWANIE: 35 g

PrODUCENT: Gold Drop

Pianka na komary Bros Delikatna pianka Bros ma przyjemny zapach, zapew-nia skuteczną ochronę przed komarami do 6 godzin. Można ją stosować u dzieci powyżej pierwszego roku życia. Dodatek D -pantenolu nawilża i ujędrnia skórę.

PrODUCENT: Bros

Page 64: Wiadomosci Handlowe III 2013

62 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Głównym owocem wykorzystywanym w pod‑warszawskiej fabryce są truskawki, ale do lodów trafiają także kiwi, ananasy, jabłka i szereg innych naturalnych składników. Po‑wstają z nich produkty w ponad 60 smakach

– od najbardziej popularnych, takich jak śmietankowe, czekoladowe czy truskawko‑we, poprzez sorbety z owoców, aż do chał‑wowych, makowych czy różanych. Produkcja w fabryce Zbigniewa Grycana to połączenie

PROSTO Z ZAKŁADU: GRYCAN – LODY OD POKOLEŃ

W zgodzie z tradycjąFabryk, w których do produkcji lodów wykorzystuje się świeże owoce, praktycznie już nie ma – światowi wytwórcy bazują głównie na gotowych komponentach. Tak jest łatwiej i taniej. Ale Zbigniew i Elżbieta Grycanowie uparli się, że u nich będzie inaczej i postawili na jakość.

rzemieślniczych metod i przemysłowego reżi‑mu technologicznego. Lody powstają według tradycyjnych receptur ze śmietanki kremówki, cukru, mleka i żółtek jaj. Do tak przygotowa‑nej mieszanki dodawane są składniki sma‑kowe: kawa, czekolada, orzechy, bakalie czy owoce. Z myślą o nowym sezonie Grycanowie przy‑gotowali nową serię lodów, produkowanych na bazie jogurtu naturalnego. W sprzedaży

detalicznej pojawią się lody jogurtowe z wi‑śniami i jogurtowe z truskawkami w opakowa‑niach 500 ml. – Na pomysł wprowadzenia lodów jogurtowych wpadłyśmy razem z córkami. Długo szukałyśmy sposobu na zamknięcie oryginalnego, lekko kwaskowatego smaku jogurtu naturalnego w lodach. Po tygodniach dociekliwego poszuki-wania najlepszej receptury i wielu starannych próbach, udało się nam znaleźć wyjątkowy smak – mówi Elżbieta Grycan. (HUW)

Nie wszystkie owoce można obrać maszynowo. Wtedy niezastąpione są nóż i deska do krojenia

Bakalie, które trafiają do fabryki, są już przebrane, a mimo to pracownicy na miejscu jeszcze raz sprawdzają, czy nie ma w nich zbędnych drobin, np. skorupek orzecha Wyciskany sok z cytryn, grejpfrutów i pomarańczy służy do produkcji sorbetów

Fot.

Gryc

an

Fot.

Gryc

an

Fot.

Gryc

an

XII edycja Akademii Misia Haribo 25 lutego br. ruszyła XII edycja Akademii Misia Haribo. W tegorocznym konkursie, organizowanym pod hasłem „Segregujesz? Nie marnujesz!”, Miś Ha-ribo zachęca do dbałości o środowisko poprzez segregację i wykorzystanie odpadów. W akcji, która potrwa do 10 kwietnia br., mogą wziąć udział przedszkola i szkoły publiczne i niepubliczne z całej Polski. Zadaniem przedszkolaków i uczniów klas I -IV jest przedstawie-nie pomysłów na selektywną zbiórkę odpadów i sposoby ich przetwarzania. Szczegóły na stronie www.haribo.com w zakładce Akademia Misia Haribo.

OrgANIZATOr: Haribo

Warsztaty kulinarne z Delectą Właściciel marki Delecta, ogłosił II edy-cję programu warsztatów kulinarnych dla wychowanków placówek oświatowo--wychowawczych. Akcją objęte są dzieci w wieku 5 -8 lat. Placówki, które zgłoszą się do programu „Warsztaty kulinarne – Pieczemy babeczki!” otrzymają nieod-płatnie zestaw produktów – Babeczek Nadzianych Delecta i konspekty metodyczne, które umożliwią zorganizowanie zajęć kulinarnych w szkole. Szczegóły na stronie www.delecta.pl/warsztaty -kulinarne oraz pod adresem e -mail: [email protected].

OrgANIZATOr: Rieber Foods Polska

Antonio Banderas w reklamie gum do żucia Orbit Trwa globalna kampania reklamowa bezcukrowych gum do żucia Orbit z udzia-łem hollywoodzkiej gwiazdy filmowej Antonia Banderasa. Reklama „Zerwij z resztkami jedzenia” ukazuje aktora obok animowanej kolekcji złośli-wych postaci „jedzonek”, które w humorystyczny sposób wprowadzają temat zerwania. Banderas, pytany, co skłoniło go do współpracy z marką Orbit wyjaśnia, że jest wielkim miłośnikiem jedzenia, a dla aktora czyste i zdrowe zęby oraz uśmiech, który dodaje pewności sie-bie, są bardzo ważne.

PrODUCENT: Wrigley Poland

Baterie VARTA z gratisami Na wiosnę do wybranych pa-kietów baterii VARTA dołączony będzie gratis – trzy latarki VARTA LED Day Light 2AA lub męski zegarek. Promocja dotyczy ba-terii alkaicznych z serii Longlife i High Energy. W skład zestawu z trzema latarkami wchodzi: 20 poczwórnych blistrów baterii Longlife o rozmiarze AAA oraz 40 blistrów baterii o rozmiarze AA. W pakiecie z zegarkiem znajduje się 50 poczwórnych blistrów baterii High Energy o rozmiarze AAA, 120 poczwórnych blistrów o rozmiarze AA, po 10 podwójnych blistrów baterii o rozmiarze C i D oraz 10 ba-terii 9 V. Promocja potrwa od kwietnia do końca maja lub do wyczerpania zapasów.

OrgANIZATOr: VARTA

Kubuś funduje rodzinną podróż na Mauritus W ramach promocji marki Kubuś dzieci mogą wygrać ponad 15 000 nagród gwa-rantowanych, które są losowane codzien-

nie. Nagrodą główną jest podróż na Mauritius dla całej rodziny. W akcji biorą udział Kubuś 300 ml, Kubuś Go!, Kubuś 900 ml, Kubuś Play, Ku-

buś Waterrr i Kubuś Waterrr Sport. Szczegóły na stronie www.kubus.pl.

OrgANIZATOr: Maspex Wadowice

ASOR T YMENT

Algida Śmietankowa Producent lodów Algida Śmie-tankowa przygotował fanpage Strefa Rodzinnej Zabawy oraz kon-kurs Śmietankowe puzzle Algidy. Pod adresem www.facebook.com/StrefaRodzinnejZabawy są do-stępne m.in. przepisy na desery z wykorzystaniem Algidy Śmietan-kowej Trio w trzech wariantach: Nea politana, Tropicana i Africana. Głównymi nagrodami w konkursie są cztery podwójne bony zaku-powe do wykorzystania w sklepach sieci Smyk o wartości 1000 zł każdy. Aby wziąć udział w konkursie wystarczy polubić profil Algi-dy na Facebooku i zaakceptować regulamin.

OrgANIZATOr: Unilever Polska

Koralowa Loteria Lodowa Do 31 października br. trwa ogólno-polska loteria producenta lodów Koral. Konsument, który kupi objęte akcją produkty (Top Milker, Oskar, Rożek) i znajdzie na patyczku napis „Wygrałeś”, może wymienić go na lody Top Milker śmietankowo -waniliowe w każdym sklepie, który bierze udział w loterii.

OrgANIZATOr: PPL Koral

P r O M O C J E

Więcej nowości na:www.nowoscifmcg.pl

Page 65: Wiadomosci Handlowe III 2013

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 63

Już za miesiąc poznamy dwudziestu laureatów konkursu Market Roku 2013. Tę cenioną w bran‑ży handlowej i poważaną przez dostawców na‑grodę dla najlepszych placówek detalicznych przyznamy w czterech kategoriach:1. Mały sklep (do 100 mkw.)2. Średni sklep (101 ‑250 mkw.)3. Duży sklep (251 ‑800 mkw.)4. Sklep wielkopowierzchniowy

(powyżej 800 mkw.).Mechanizm wyłaniania sklepów, które otrzy‑mają prestiżowe wyróżnienie, nie zmienił się. Warunkiem udziału w plebiscycie było przesłanie na adres redakcji wypełnionego

kwestionariusza. Następnie dziennikarze, wy‑posażeni w kamery i aparaty fotograficzne, odwiedzili sklepy, które legitymują się najlep‑szymi wynikami finansowymi i wyróżniają się na tle konkurencji – rozmawiali z właścicielami, kierownikami i załogą. Pokłosiem każdej wi‑zyty był artykuł opisujący sklepy ‑kandydatów na łamach „WH” oraz na stronie internetowej www.wiadomoscihandlowe.com.pl.Po wnikliwym przeanalizowaniu wszystkich kandydatur, redakcja nominowała do udziału w finale po pięć placówek w każdej katego‑rii, spośród których niezależne jury, złożone z ekspertów, wyłoni zwycięzców. Nagrodzimy

ich podczas Ogólnopolskiego Kongresu Pro‑ducentów i Handlu „Market i Drogeria Roku 2013”, połączonego z Targami Nowości FMCG, który odbędzie się w Warszawie w kwietniu 2013 roku.– Do tegorocznej edycji zgłosiło się wiele placówek. Są wśród nich niemal wszystkie liczące się polskie i zagraniczne sieci handlowe – mówi Grzegorz

Szafraniec, redaktor naczelny „Wiadomości Han‑dlowych”. Podkreśla, że siłą konkursu, co zgodnie potwierdzają jego uczestnicy, goście zapraszani co roku na finałową galę i niezależni obserwa‑torzy, jest obiektywizm oraz transparentność. Sam plebiscyt ma propagować wzorce, które powinny wyznaczać standardy obowiązujące w polskim handlu. (ATE)2013

Market Roku

MARKET ROKU 2013

W kwietniu poznamy najlepsze sklepy w Polsce

Z deweloperem przewidujący detalista dogadał się już na etapie przysłowiowej dziury w ziemi. Nie porównywał ofert różnych operatorów franczyzowych, od

razu postawił na eLDe. Od początku sieć dała się poznać z jak najlepszej strony. – Jeśli chodzi o handel byłem kompletnie zielony, więc przyjechał do nas kierownik oddziału mazowieckiego, usiadł przy biurku, telefonował, wysyłał faksy – tak długo, aż zatowarował sklep. Później spędził z nami jeszcze kilka dni, żeby mieć pewność, że wszystko chodzi, jak należy – wspomina Maciej Niedziółka, który wraz z żoną prowadzi w barwach eLDe otwocki sklep Spiżarnia. Zdaje sobie sprawę z tego, że pewnie każdy franczyzodawca zachowałby się podobnie, ale i tak nie zamieniłby eLDe na żaden inny szyld. Choćby dla samego systemu szkoleń, który sieć mu oferuje. Gdy rozmawiamy, detalista wypisuje kolejne wnioski o wysłanie pracowni‑ków na kursy dokształcające. Jest jeszcze coś, co

wyróżnia eLDe na tle innych sieci. – W niektórych firmach promocje rodzą się na najwyższym szcze-blu w zaciszu centrali. My kilka razy w tygodniu spo-tykamy się z dyrekcją regionu i wspólnie ustalamy plan działania – mówi współwłaściciel Spiżarni.Jego sklep wyróżnia się szeroką półką produktów egzotycznych. W dziale „Kuchnie Świata” znaleźć można kilkanaście rodzajów oliwy z oliwek, sosy sojowe, do spaghetti, do sałatek, do potraw orien‑talnych, kilka rodzajów pędów bambusa, duży wybór artykułów do sushi, octy balsamiczne, ma‑rynaty, makarony a także kilka rodzajów pesto fir‑mowanego przez brytyjską gwiazdę programów kulinarnych Jamiego Oliviera. W ofercie placówki znajduje się także bogata paleta win, które wła‑ściciel zamawia u lokalnego importera. Dzięki temu jest tu sporo produktów, których nie można znaleźć w innych sklepach, a personel działu al‑koholowego może liczyć na szkolenia z udziałem sommelierów. Odbywają się one w restauracji,

MARKET ROKU 2013 – KANDYDAT

Czasem szybka decyzja to doskonała decyzja

Dookoła pracowały dźwigi, rosły osiedla mieszkaniowe, a w środku był tylko jeden mały sklepik spożywczy. Maciej Niedziółka wiedział, że najdalej za rok mieszkańcy nowych bloków będą potrzebowali więcej sklepów. Szybko dogadał się z deweloperem i zarezerwował lokal w nieistniejącym jeszcze pawilonie – blisko ronda, z dużym parkingiem.

2013Market Roku

gdzie pracownicy, oprócz sposobów ekspono‑wania produktów na półce, uczą się rozpoznawać smaki wina i dobierać je do potraw. Wspólne de‑gustacje z sommelierem to praktyka spotykana raczej w sklepach specjalistycznych niż ogólno‑spożywczych. Osoby, które uczestniczyły w takich kursach są nie tylko doskonale wyszkolone, ale również lepiej zmotywowane do pomagania klientom. Detalista miał wcześniej w ofercie tak‑że tanie wina, ale tylko przez trzy miesiące, bo doszedł do wniosku, że ich sprzedaż przynosi więcej szkody (wizerunkowej) niż korzyści.Maciej Niedziółka widzi duży potencjał w pro‑duktach marki własnej, zwłaszcza tych pocho‑dzących ze Specjału. Porządnie wyglądają, mają atrakcyjne ceny i dobry smak, dzięki czemu są konkurencyjne w stosunku do podobnych to‑warów oferowanych przez dyskonty. Nasz kandydat wraz żoną prowadzi jeszcze trzy sklepy: dwa w Otwocku i jeden w pobliskim

Karczewie, z którego pochodzi. Na razie detali‑ści nie planują kolejnych otwarć, za to inwestują w sprzedaż przez Internet.

Tekst i zdjęcia Hubert Wójcik

Witryny oklejone zdjęciami produktów mają przyciągać klientów

Maciej Niedziółka, współwłaściciel sklepu Spiżarnia w Otwocku

Użycie drewna na stoisku mięsnym to zabieg charakterystyczny dla sklepów o wyższym standardzieWłaściciele Spiżarni wina zamawiają u lokalnego importera

Szeroka półka w dziale „Kuchnie Świata” wzięła się z kulinarnych zainteresowań właścicieli

MARKE T ROKU

Partnerzy Marketu Roku i Drogerii Roku 20131.2 Znak firmowy | wersja pozioma

Corporate Identity ILC

Page 66: Wiadomosci Handlowe III 2013

64 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Przygotowywane w centrali sieci Topaz planogramy zakładają istnienie szerokich alejek, przewidują czytelny układ półek i wyraźne ich oznaczenie. Efekt? Klient

bez trudu odnajduje poszukiwane produkty.Długa i doskonale zaopatrzona lada mięsno‑‑wędliniarska jest oczywiście standardem we wszystkich dobrych sklepach. Nie inaczej jest w Topazie. Znajdziemy tu również ciekawie

zaaranżowane stoisko ze słodkościami, regały z pieczywem i ciastami, bogato zaopatrzoną ladę chłodniczą z mrożonkami rybnymi i mię‑snymi, czy regał z delikatesowymi wędlinami z całego świata. Część sali sprzedaży zajmuje mini drogeria, którą dopracowano w sposób, jakiego nie powstydziłyby się wyspecjalizo‑wane sklepy. Piękne akwarium z kolorowymi rybkami jest niczym wisienka na torcie – nadaje przestrzeni sklepowej szczególnie przyjazny charakter.

Biedronka nie dała rady

Sokołowski Topaz może się poszczycić dosko‑nałymi wynikami finansowymi. Tygodniowo sklep odwiedza ponad 15 000 klientów. – Na sukces naszej placówki składają się: wykwalifiko-wana i doświadczona załoga, obsługa klienta na najwyższym poziomie i towar pierwszej jakości. Wewnętrzne, sieciowe normy kontroli są bardzo wyśrubowane i produkty wątpliwej jakości, kiepsko oznakowane, czy ze słabo widoczną ceną nie mają prawa pojawić się na półkach. O uznaniu, jakim wśród lokalnej społeczności cieszy się nasz sklep, najlepiej świadczy fakt, że blisko 70 proc. klientów uczestniczy w programie lojalnościowym – mówi Jolanta Adaśko, kierowniczka placówki.

Zakupy robią tutaj zarówno mieszkańcy po‑bliskich osiedli, jak i osoby przyjeżdżające z okolicznych wiosek. Nie jest to szczególnie zamożna klientela, ale za to gotowa wydać na‑wet większe pieniądze na produkty z wyższej półki. Atutem placówki jest także duży, jak na Sokołów, parking, mogący pomieścić prawie 120 samochodów. Jolanta Adaśko zapewnia, że, gdy przed kliku laty nieopodal ruszyła Biedron‑ka, obroty w Topazie spadły tylko na chwilę. Klienci szybko wrócili, a sprzedaż wzrosła do poziomu wyższego niż przed uruchomieniem portugalskiego dyskontu.

Codziennie nowa dostawa

Produkty świeże, czyli mięso, wędliny, pieczywo, nabiał oraz warzywa i owoce, odpowiadają za niemal 60 proc. obrotów placówki. W tych ka‑tegoriach codziennie muszą pojawiać się w la‑dach nowe towary. Ich dostawcami są przede wszystkim duzi dystrybutorzy i producenci, ale część produktów pochodzi z własnego zaplecza dystrybucyjnego i produkcyjnego. Warzywa i owoce przywożone są bezpośrednio z giełdy

w podwarszawskich Broniszach, mięso i wędliny pochodzą głównie z zakładów Grupy Sokołów, zaś nabiał dostarczają przede wszystkim Tra‑dis i Marspol. Topaz oferuje także wędliniarską markę własną „Od Szymona”, której wytwórcą są Zakłady Mięsne w Czyżowie. – Mamy także własne ciasta, produkowane dla wszystkich skle-pów sieci. Podobnie, jak drób z własnej ubojni. Natomiast pieczywo kupujemy u najlepszych lo-kalnych piekarzy. Istotne jest również to, że kupcy sieci starają się na bieżąco uzupełniać asorty-ment o wszelkie nowości – kontynuuje Jolanta Adaśko. Podkreśla także, że w ciągu ośmiu lat działalności sklepu wykrystalizowała się zgra‑na i doskonale rozumiejąca handel detaliczny załoga. Ich profesjonalne podejście do pracy ma ogromny wpływ na postrzeganie sklepu przez konsumentów.

Tekst i zdjęcia Witold Nartowski

MARKET ROKU 2013 – KANDYDAT

Topaz – polski koncept, który zawstydza konkurencję

Topaz przy ul. Piłsudskiego zajmuje powierzchnię 1373 mkw. i jest największym spośród czterech sklepów pod tym szyldem w Sokołowie Podlaskim. Jego oferta obejmuje aż 45 000 SKU, a więc tyle, ile znaleźć można w niejednym dwukrotnie większym hipermarkecie. Mimo to na półkach nie ma chaosu, wręcz przeciwnie – wzorcowy porządek i logika.

2013Market Roku

W sokołowskim Topazie produkty świeże odpowiadają

prawie za 60 proc. obrotów

Kierowniczka Jolanta Adaśko podkreśla, że w ciągu ośmiu lat działalności sklepu wykrystalizowała się zgrana i doskonale rozumiejąca handel detaliczny załoga

MARKE T ROKU

Mimo trzech ekspedientek po mięso i wędliny zawsze stoi kolejka

Wydzielone stoiska są wyraźnie i estetycznie oznakowane Owoce trafiają na półki prosto z giełdy w podwarszawskich Broniszach

Niewiele sklepów może pochwalić się tak profesjonalnie zorganizowanym działem drogeryjnym

Page 67: Wiadomosci Handlowe III 2013

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 65

Zlokalizowany w samym centrum dużego osiedla market dysponuje salą sprzedaży o powierzchni 400 mkw. i ma w ofercie około 10 000 artykułów. – Naszymi klien-

tami są przede wszystkim mieszkańcy okolicznych bloków. To w większości ludzie starsi, głównie emeryci, ale i studenci. Dlatego musimy mieć w ofercie produkty na każdą kieszeń. Dążymy do tego, aby podstawowy asortyment był w cenach zbliżonych do dyskontowych – mówi kierownicz‑ka placówki Magdalena Han.

O pozycji sklepu na lokalnym rynku świad‑czy fakt, że codziennie odwiedza go ponad 2000 osób – tyle paragonów wydają kasy, przy średniej wartości koszyka zakupów na poziomie niemal 15 zł. Wyniki te udaje się uzyskać, choć placówka nie dysponuje własnym parkingiem. Jest to więc klasyczny sklep osiedlowy, do któ‑rego klienci w większości udają się piechotą po codzienne zakupy.W bardzo niskich cenach oferowanych jest blisko 10 proc. produktów. Najtańsze z nich oznaczono napisem „Stop –Tanio”. Ponad 15 razy w roku wy‑chodzi gazetka promocyjna, o ofercie placówki informują duże billboardy oraz plakaty.

Specjalizacja: mięso i wędliny

Arhelan wyspecjalizował się w ofercie mięsa i wędlin. Trudno na białostockim rynku znaleźć równie bogato zaopatrzoną ladę wędliniarską. Są tu zarówno wędliny dostarczane przez duże

firmy dystrybucyjne i wielkich producentów (np. Makton czy Sokołów), jak i pochodzące z lokalnych, niewielkich masarni, których wyro‑by cieszą się szczególnym uznaniem klientów. Ale nie tylko produkty mięsne decydują o pozy‑cji sklepu. Świeże pieczywo, nabiał dostarczany przez SOT oraz bogata paleta warzyw i owo‑ców w niskich cenach – to wszystko sprawia, że klienci chcą do Arhelana wracać. Tym bardziej, że mogą liczyć na obsługę najwyższej jakości. – Trzydziestoosobowa załoga, mimo znaczą-cej liczby klientów, robi wszystko, żeby nikt nie czuł się w naszym sklepie anonimowo. Jesteśmy postrzegani jako autentycznie przyjazny sklep – podkreśla Magdalena Han.

Wzorowa organizacja i wystrój

Wypracowany przez sieć model sklepu oraz sposób prezentacji towarów robią dosko‑nałe wrażenie. Sala sprzedaży utrzymana

jest w ciepłych kolorach. Alkohol i słodycze wyeksponowano na specjalnie do tego celu przystosowanych drewnianych regałach. Nad ladą z wędlinami znajduje się strzecha, pod‑kreślająca specyficzny klimat tej części sklepu. Towarzyszy temu przejrzysty układ regałów oraz półki budowane z planogramem w ręku. Magdalena Han podkreśla, że doskonały efekt końcowy jest rezultatem świetnej współpracy kierownika regionalnego sieci z osobami za‑rządzającymi placówką.Arhelan w Białymstoku jest sklepem całodobo‑wym. Nie oznacza to jednak, że nocą główny produkt poszukiwany przez klientów to alkohol. W późnych godzinach wieczornych zwykłe za‑kupy spożywcze robią tu ludzie, którzy pracują w systemie zmianowym – nie brakuje np. załóg karetek pogotowia czy policjantów.

Tekst i zdjęciaWitold Nartowski

MARKET ROKU 2013 – KANDYDAT

W Arhelanie taniej niż w biedronce

W białostockiej sieci Arhelan nie wiedzą co to kryzys. Sklep przy ul. Jagienki odnotowuje w ostatnim półroczu przyrosty sprzedaży rzędu co najmniej kilkunastu procent w stosunku do ub.r. To przede wszystkim zasługa doskonałej organizacji placówki oraz rozsądnie dobranej oferty produktów w cenach konkurencyjnych nawet wobec działającej niedaleko Biedronki.

2013Market Roku

W bardzo niskich cenach oferowanych jest blisko

10 proc. produktów; najtańsze z nich oznaczone są

napisem „Stop – Tanio”

– Trzydziestoosobowa załoga, mimo znaczącej liczby klientów, robi wszystko, żeby nikt nie czuł się u nas anonimowo – podkreśla Magdalena Han, kierowniczka sklepu Arhelan w Białymstoku

MARKE T ROKU

Doskonale doświetlona lada z mięsem i wędlinami

W białostockim Arhelanie nawet nocą ruch nie ustaje Jabłka można tu kupić najtaniej w mieście – po 1,49 zł za kilogram Przyjazny wystrój i oświetlenie przyciągają klientów

Page 68: Wiadomosci Handlowe III 2013

66 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Daleszyce są miejscowością liczącą około 2800 mieszkańców, położoną w gminie liczącej ich niespełna 9000, w odległo‑ści kilkunastu kilometrów od Kielc.

Miejscowa ludność utrzymuje się częściowo z handlu, m.in. sprowadzanymi samochodami, sporo ludzi dojeżdża do pracy do miasta, w oko‑licy jest też kilka niewielkich zakładów produk‑cyjnych. Rolnictwo praktycznie nie istnieje. Na tak skromnym rynku konkurencja jest duża. W samych Daleszycach funkcjonuje 11 skle‑pów spożywczych oraz dwie małe hurtownie, chętnie obsługujące także klientów indywidu‑alnych. W tych warunkach market Groszek radzi sobie świetnie. Średni koszyk zakupów osiąga tu wartość 30 zł, przy przeciętnej marży netto rzędu 20 proc. Klientów nie brakuje, więc sklep uzyskuje pokaźne obroty i przynosi zyski.

Korzyści z franczyzy

Teresa Filipczak, właścicielka sklepu w Dale‑szycach, postawiła na sieć Groszek. Obecnie jej placówka ma status topowego Złotego Groszka. – Staramy się w jak największym zakresie czerpać z oferty sieci. Systematycznie korzystamy z wszel-kich dostępnych promocji, a jest ich naprawdę sporo. W sumie cały czas oferujemy klientom ponad 400 towarów w specjalnych cenach. Zy-skujemy też na innych formach wsparcia ze strony centrali – mówi detalistka.

Dla stałych klientów daleszycki Groszek przygo‑tował własny program lojalnościowy, w którym premiuje zakupy od 30 zł w górę, czyli powyżej średniej wartości koszyka. Nagrodę stanowią bony zakupowe, dostarczane przez franczyzo‑dawcę. Operator sieci zapewnia także dostęp do radia internetowego, które emituje odpo‑wiednio przygotowany repertuar muzyczny, zwolniony od opłat licencyjnych, a także ko‑munikaty i reklamy powiązane z sieciowymi promocjami.

Te produkty tylko w Groszku

Solidne wsparcie ze strony centrali stanowi do‑brą bazę, do której daleszycki Groszek dodał wiele własnych inicjatyw. Tym, co odróżnia go od konkurencji, jest szeroka oferta towarów delikatesowych, skierowana do smakoszy. – Oferujemy wiele produktów niedostępnych w innych sklepach – zaznacza Teresa Filipczak. – Takie towary, jak egzotyczne przyprawy, sosy tabasco, mielone na miejscu kawy smakowe czy ryby mrożone, wędzone i marynowane oraz sałat-ki rybne w szerokim wyborze są chętnie kupowa-ne przez zamożniejszych klientów. Obroty na tych produktach nie są zbyt wysokie, ale to zyskowne pozycje i przyciągają mi klientów.Bardzo ważnym elementem oferty, obejmującej blisko 8000 SKU, są wyroby lokalne. Świetnie sprzedają się np. ciasta i inne artykuły cukier‑nicze z zaprzyjaźnionej cukierni Lazur. Lokalny potentat masarski, Zakłady Mięsne Kamiń‑ski, zaopatruje duże, specjalistyczne stoisko

mięsno ‑wędliniarskie, dostarczając własne pro‑dukty z najwyższej półki, bez konserwantów, barwników i innych dodatków chemicznych.

Nasz przyjaciel klient

Wydaje się, że czynnikiem, który najbardziej wyróżnia naszego kandydata, jest pewna szcze‑gólna atmosfera. W wielu placówkach, nie tylko w małych osiedlowych czy wiejskich sklepikach, można zaobserwować pewną zażyłość pomię‑dzy personelem a klientami. Jednak w naszym Groszku ta bliskość jest nie tylko naturalną konsekwencją codziennych kontaktów, ale wręcz programem działania, filozofią funkcjo‑nowania firmy, świadomie przyjętą i rozwijaną przez właścicielkę. – Wśród personelu panuje naprawdę rodzinna atmosfera – wyjaśnia Teresa Filipczak. – Ekspedientki znają się od lat, także prywatnie, często przyjaźnią się i doskonale ze sobą współpracują. Bardzo dbam o dobrą atmos-ferę w firmie, bo przekłada się ona na kontakty z klientami. Ani ja, ani kierowniczka nie musimy przypominać o porządku, uzupełnianiu towaru na półkach, dziewczyny same o to dbają. Klien-ci są obsługiwani z uśmiechem, mogą liczyć na pomoc, poradę. Na wszelkie ich uwagi i sugestie ekspedientki natychmiast reagują. Nawet w porze największego ruchu nie ma u nas kolejek. Stałą praktyką jest także sprowadzanie towarów na indywidualne zamówienie.W daleszyckim Groszku osoby, którym się nie spieszy, mają zwyczaj zatrzymywać się na chwi‑lę rozmowy ze znajomymi – innymi klientami czy ekspedientkami. Mogą napić się kawy ze sklepowego ekspresu, zjeść pączka. Niczym dziwnym nie jest odłożenie np. tortu czy świeżych ciastek dla znajomej klientki, której

dziecko ma właśnie urodziny. W razie potrzeby można np. zostawić na chwilę w sklepie torby z zakupami, żeby swobodnie załatwić jakąś sprawę w pobliskiej przychodni czy urzędzie gminy. – To są może drobiazgi, ale kiedy słyszę, jak któraś dziewczyna mówi do znajomej klientki „Madzia, pokroiłam ci dziesięć dekagramów tej wędliny, która ci ostatnio tak smakowała, weź sobie paczuszkę z lady”, to cieszę się, bo mam pewność, że ekspedientka dobrze pracuje, sklep dobrze funkcjonuje, a klienci są zadowoleni – przyznaje Teresa Filipczak.

Tekst i zdjęciaKonrad Kaszuba

MARKET ROKU 2013 – KANDYDAT

W tym groszku klienci naprawdę czują się u siebie

Koncepcja biznesowa sklepu Groszek w Daleszycach opiera się na dwóch filarach. Pierwszy to maksymalne wykorzystanie oferty franczyzowej sieci, zaś drugi – stworzenie szczególnej atmosfery, w której klienci chętnie robią zakupy. Pracuje na nią cały personel placówki a także… sami klienci.

2013Market Roku

bardzo ważnym elementem oferty, obejmującej blisko

8000 SKU, są wyroby lokalne

Uśmiechnięta załoga Groszka w Daleszycach, na przedzie właścicielka Teresa Filipczak

Znakomicie zaopatrzone stoisko mięsne cieszy się u klientów wielkim powodzeniem

MARKE T ROKU

Zakupy w Groszku to także okazja do spotkania znajomych

Page 69: Wiadomosci Handlowe III 2013

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 67

Gdy na początku ubiegłego roku Bać‑‑Pol przejmował limanowskie sklepy IMA i wprowadzał je do sieci SPAR, nikt nie spodziewał się, że zmiana szyldu tak

szybko przełoży się na ich wyniki ekonomiczne. Tym bardziej że wszystkie trzy placówki mia‑ły mocną pozycję na lokalnym rynku, cieszy‑ły się uznaniem klientów i uzyskiwały niezłe obroty. Tymczasem, gdy na największym ze sklepów przy ul. Żwirki i Wigury pojawiło się logo Eurospar, nastąpił skokowy wzrost sprze‑daży. I to przy tej samej (około 1000 mkw.) powierzchni sprzedaży oraz rozbudowanym (ponad 22 000 indeksów) asortymencie. – SPAR jest znaną i poważaną marką, co bez wątpienia przyczyniło się do zwiększonego zainteresowania naszym sklepem. Zmiany asortymentowe były relatywnie niewielkie i objęły przede wszystkim

ofertę przemysłową, pojawiło się więcej akceso-riów samochodowych i zabawek dziecięcych. Jeśli chodzi o artykuły spożywcze, rewolucji nie było, poza tym że doszły liczne marki własne – mówi kierowniczka sklepu Iwona Talarczyk.

Delikatesy Centrum im niestraszne

Nie tylko siła międzynarodowego szyldu za‑decydowała o sukcesie placówki. Kluczowe znaczenie miały też polityka asortymentowa i cenowa sieci oraz szereg przedsięwzięć mar‑ketingowych. W liczącej 15 000 mieszkańców Limanowej konkurencja jest ogromna. Poza Tesco, Biedronką i Polomarketem działa tu spo‑ro niezależnych obiektów handlowych. Jednak bezpośrednim konkurentem Eurospara miały

być, zlokalizowane naprzeciwko, Delikatesy Centrum, a więc sklep jednej z najlepiej zor‑ganizowanych sieci franczyzowych w Polsce. Okazało się jednak, że nie taki diabeł straszny, jak go malują.Kierowany przez Iwonę Talarczyk sklep nie tylko na bieżąco monitoruje ceny konkurenta, ale przyjęto również zasadę, że 50 najlepiej rotują‑cych produktów bezterminowo będzie w Euro‑sparze zdecydowanie tańszych. Gdy dodać do tego znaczącą liczbę produktów marki własnej SPAR, to trudno się dziwić, że konkurencja zo‑stała zapędzona w kozi róg. – Zwiększyliśmy asortyment produktów świeżych, które obecnie odpowiadają za ponad połowę wartości sprzeda-ży. Nasza lada chłodnicza na stoisku z mięsem, wędlinami i serami należy do najdłuższych w Pol-sce. Sklep jest wygodny, przestronny, z szerokimi alejkami, klienci mają do dyspozycji duży parking. Nawet lokalna Biedronka nam niestraszna – za‑pewnia Iwona Talarczyk.

Zmiana właściciela i logo pociągnęły za sobą zmianę dostawców. Oczywiście nie wszystkie produkty pochodzą z Bać ‑Polu – rzeszowski dystrybutor zaopatruje placówkę jedynie w ar‑tykuły suche i nabiał. Sklep korzysta poza tym z usług takich małopolskich firm, jak Bzomex, Frukt czy Tropicana. Wędliny przywożą zarówno lokalni producenci (np. Szubryt i Dobrowolscy), ale i duże ogólnopolskie firmy, jak Sokołów.

Marketing – to naprawdę działa

Iwona Talarczyk poproszona o wypunktowa‑nie najważniejszych elementów, dających jej sklepowi przewagę konkurencyjną, wymienia przede wszystkim wprowadzony przez Bać ‑Pol program lojalnościowy SPAR. Znany w wielu sie‑ciach system zbierania punktów i wymieniania ich na nagrody trafił w Limanowej na podatny grunt. Dowodzi to, jakie znaczenie dla sukcesu placówki miały działania marketingowe. Za‑liczyć do nich należy m.in. sieciową gazetkę promocyjną, ale i inną, oddzielną gazetkę dla wszystkich trzech wspomnianych limanowskich placówek. Wprowadzono też zmiany w oznako‑waniu towarów – przy produktach oferowanych w najniższych cenach pojawiły się oznaczenia „Nie przepłacaj!”, odbywają się degustacje dla klientów. Iwona Talarczyk zauważa, że przed zmianą szyldu podobne działania miały bar‑dzo ograniczony charakter. Mimo tych licznych zmian, załoga pozostaje praktycznie w stałym składzie. – Jesteśmy zgraną grupą ponad 35 osób, która potrafi naprawdę dobrze obsłużyć klienta. Mieliśmy szkolenia sieciowe, które nam bardzo pomogły. Poza tym w Limanowej ludzie są pra-cowici i grzeczni, a to zawsze procentuje – pod‑sumowuje Iwona Talarczyk.

Tekst i zdjęciaWitold Nartowski

Żelazna zasada limanowskiego Eurospara: 50 najlepiej rotujących produktów musi być

znacząco tańszych niż w pobliskich Delikatesach Centrum

MARKET ROKU 2013 – KANDYDAT

W Limanowej renoma marki SPAr czyni cuda

Nowe logo, zmieniona polityka cenowa i asortymentowa a także rozbudowane działania marketingowe. Te trzy elementy sprawiły, że limanowski Eurospar w ciągu kilku miesięcy stał się najlepszą placówką handlową w mieście.

2013Market Roku

Iwona Talarczyk, kierowniczka sklepu, na tle jednej z najdłuższych w Polsce lad z mięsem, wędlinami i serami

Ciekawie zaaranżowane stoisko z alkoholami Przy kasach zamieszczono informacje na temat sieci SPAR

MARKE T ROKU

Page 70: Wiadomosci Handlowe III 2013

68 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123)

Państwo Majerczykowie handlem detalicz‑nym parają się od wielu lat. Sklepik, który prowadzili w Tylmanowej, był jednak nie‑wielki. Dlatego postanowili zainwestować

w większy obiekt wyposażony w spory parking. I tak oto w 2006 roku ruszyło przy wjeździe od strony Nowego Sącza niewielkie centrum han‑dlowe. – Jesteśmy wyraźnie widoczni z drogi dla osób udających się w kierunku Nowego Targu oraz posiadamy miejsca parkingowe, dlatego naszymi

klientami są nie tylko mieszkańcy Tylmanowej, ale i spora liczba przejezdnych, co widać po reje-stracjach aut stojących na parkingu – opowiada Danuta Majerczyk.

Rozmawiają z klientami

Właściciele sklepu zdecydowali się przyłączyć do sieci Hitpol, która zapewniła im dostawy prawie połowy produktów w atrakcyjnych cenach oraz wsparła detalistów przy aranżacji sali sprzedaży. W efekcie na wsi powstała placówka handlowa, jakiej z pewnością nie powstydziłyby się znacz‑nie większe miejscowości. Na około 300 mkw. znaleźć tu można prawie 5000 produktów. Nie brakuje wędlin z miejscowych masarni, pieczy‑wa z pobliskich piekarni, a nawet warzyw i owo‑ców pochodzących bezpośrednio od rolników.

Oczywiście dostępny jest także pełen asortyment produktów oferowanych przez największe firmy dystrybucyjne – w takim zakresie, w jakim ocze‑kują tego odwiedzający sklep klienci. – Oczeki-wania te poznajemy nie tylko na podstawie rotacji produktów. Ponieważ uznaliśmy, że jakość obsługi powinna być jednym z najważniejszych elementów funkcjonowania sklepu, nasi pracownicy uzyskują wiedzę o potrzebach kupujących dzięki codziennym rozmowom z nimi. W dużej części są to przecież mieszkańcy wsi, znajomi, tak więc dosyć szybko jesteśmy w stanie dopasować asortyment do ich wymagań – kontynuuje właścicielka sklepu.

Nie zaglądają innym przez ramię

Danuta Majerczyk przyznaje, że w handlu deta‑licznym wyraźnie widać pogorszenie koniunk‑tury, jednak w samej Tylmanowej nie jest tak źle. Wciąż działają bowiem garbarnie, z których znana jest Nowosądecczyzna, zaś spora liczba mieszkańców Tylmanowej i okolic pracuje na budowach w całym kraju. Jak to górale. Dlatego też siła nabywcza lokalnej społeczności wcale nie jest skromna. – Mamy konkurencję w postaci Groszka czy Euro Sklepu, a także niewielkich, nie-zrzeszonych placówek handlowych. Mimo to nie porównujemy cen i nie monitorujemy ich oferty. Wieś jest na tyle mała, że wszyscy się tu znamy, każdy robi swoje i jak dotąd dla wszystkich jest miejsce. Po prostu staramy się prowadzić nasz sklep jak najlepiej – tłumaczy moja rozmówczyni.

Są powody do dumy

Obecny kształt tylmanowski Hitpol otrzymał w 2011 roku. Powiększono wówczas salę sprze‑daży o dotychczasowe zaplecze, zaś obok dobu‑dowano część, w której mieści się dziś niewielki magazynek oraz powierzchnie biurowe. Danuta

Majerczyk przyznaje, że dzięki tej przebudowie udało się o wiele lepiej zagospodarować po‑wierzchnię. Dotyczy to przede wszystkim wa‑rzyw i owoców, które przy wąskiej i długiej sali sprzedaży nie prezentowały się najlepiej. No‑wego ustawienia doczekało się również stoisko z mięsem i wędlinami. Możliwe stało się także poszerzenie alejek, a więc i zapewnienie o wiele lepszego dostępu do oferowanych produktów. Do tych korzystnych zmian w dużym stopniu przyczyniła się sieć Hitpol, która pomogła deta‑listom w przygotowaniu nowych planogramów oraz w zakresie aranżacji i wizualizacji sklepu.Działalność detaliczna państwa Majerczyków wsparta jest przez przychody z tytułu wynaj‑mu powierzchni. Na piętrze budynku znajdują się bowiem sklep odzieżowo ‑obuwniczy, salon kosmetyczny i kilka punktów usługowych. Jed‑nak dla właścicieli tego wiejskiego minicentrum handlowego najważniejsze pozostają delikatesy spożywcze, z których są dumni.

Tekst i zdjęciaWitold Nartowski

MARKET ROKU 2013 – KANDYDAT

Hitpol radzi sobie na trudnym wiejskim rynku

Tylmanowa – wieś ciągnąca się wąskim pasem wzdłuż drogi łączącej Nowy Sącz z Nowym Targiem. Po jednej stronie Dunajec, pod drugiej głównie wysokie górskie skarpy. 2500 mieszkańców, dwa kościoły, kilka sklepików. Jak Danucie Majerczyk i jej mężowi, właścicielom Delikatesów Hitpol, udało się tu osiągnąć handlowy sukces?

2013Market Roku

Pyszne pieczywo dowożą piekarze z okolicy Danuta Majerczyk, współwłaścicielka Hitpolu w Tylmanowej, na tle atrakcyjnego stoiska z owocami i warzywami

Delikatesy Hitpol w Tylmanowej mają

300 mkw. i oferują klientom prawie 5000 produktów

MARKE T ROKU

Od 2011 roku Delikatesy Hitpol w Tylmanowej mają szerokie, wygodne alejki między regałami

Stoisko mięsno ‑wędliniarskie jest oczkiem w głowie właścicieli sklepu

Page 71: Wiadomosci Handlowe III 2013

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 69

REKLAMA

Zamów nowe koszyki do swojego sklepu!

Koszyki sklepowe GT26 ecoSAMOOBSŁUGA

Wanzl Sp. z o.o. ul. Mszczonowska 69, 05-830 Nadarzyn Tel. +48 22 739 50 00, fax +48 22 739 50 01

> Ergonomiczny kształt i modna kolorystyka > Pojemność aż 26 lirów> Komfortowy w użytkowaniu > Ekologiczny > Atrakcyjny cenowo

www.wanzl.pl | [email protected]

WYPOSAŻENIE

Taki system regałów jest bazą do stworze-nia każdej aranżacji sklepowej dla każdej branży – mówi Paweł Mol z firmy Jamp, która oferuje moduły o szerokości 600,

900, 1000 oraz 1250 mm wraz z narożnikami wewnętrznymi i zewnętrznymi. – Odradzamy jednak rozwiązania z użyciem narożników we-wnętrznych, ponieważ zajmują relatywnie dużo miejsca. Lepiej zestawić regały modułowe pod kątem prostym, a powstałą powierzchnię, wyłą-czoną z użytkowania, efektownie wykończyć płytą meblową. Dzięki temu stracimy mniej powierzchni ekspozycyjnej – tłumaczy Paweł Mol. Decydując się na metalowe regały, trzeba przede wszyst‑kim zwrócić uwagę na ich solidność. – Jeśli są wykonane oszczędnymi metodami, to mają ten-dencje do niewielkiego uginania się przy dużym

zatowarowaniu, co nie jest bezpieczne podczas codziennego użytkowania. Przy produkcji naszych półek i pleców regałowych wykorzystujemy blachę o grubości 0,8 mm, która zapewnia odpowiednią stabilność, a jej technologiczne zagięcia dodat-kowo usztywniają całą konstrukcję – wyjaśnia Piotr Kraśnicki z RASEC Retail. Firma oferuje moduły standardowej szerokości (660, 1000, 1250 oraz 1330 mm), ale, w przeciwieństwie do konkurencji, tylko trzy głębokości półek – 150, 200 i 300 mm. – Z jednej strony ogranicza to znacznie koszty magazynowania półek różnych głębokości, a z drugiej upraszcza klientowi proces zamawiania towaru i ewentualne modyfikacje projektu podczas montażu – mówi Kraśnicki.

Wysokie gondole w małych sklepach

Ważnym elementem zabudowy jest umiejętne zagospodarowanie środkowej części sklepu, do czego służą tzw. gondole. – Dotychczas mieliśmy do czynienia ze standardowym rozwiązaniem

przy użyciu regałów o wysokości od 1700 do 2000 mm. Coraz częściej jednak kupujący wybie-rają gondole wysokie na 2200 mm, które spraw-dzają się zwłaszcza w sklepach typu convenience. To rozwiązanie wprowadzające świeże spojrzenie na dobór umeblowania – mówi Paweł Mol. Za wyborem wysokich gondoli do małego sklepu przemawia aspekt ekonomiczny. – Taka gondola optymalizuje powierzchnię ekspozycyjną, ale ma też wadę, bo ogranicza pole widzenia ekspedien-tek – dodaje przedstawiciel firmy Jamp.Obok solidności wykonania i dużej konfiguro‑walności, ważny jest również osprzęt dodatko‑wy do regałów, czyli wszelkiego rodzaju bariery, przegrody, zawieszki itp. – Im większy wybór, tym większe pole manewru ma właściciel sklepu przy ekspozycji produktów. Dzięki naszemu działowi projektowemu możemy zaprojektować zawieszki w dowolnym kształcie – mówi Kraśnicki. Z ko‑lei firma Jamp każdą półkę może doposażyć w kolorowe lub drewnopodobne listwy cenowe (nakładane lub przyklejane), ograniczniki półek (przednie i boczne) oraz separatory.

Coraz popularniejszy antracyt

System regałów metalowych jest od blisko 20 lat jednym z podstawowych produktów w ofercie firmy ABM. W jego skład wchodzą regały przy‑ścienne, narożne oraz gondole z dostawkami. Meble wykonane są z blach i profili stalowych. – Standardowo oferujemy regały w kolorze RAL 9001, czyli białym, który stanowi dobre tło dla barw-nych opakowań produktów spożywczych. Jednak coraz większym zainteresowaniem cieszą się regały w kolorze antracyt, ponieważ ładnie komponują

się z obudową w kolorze naturalnego drewna oraz z regałami branżowymi na stoiskach piekarniczo--cukierniczym, alkoholowym oraz warzywno--owocowym – opisuje Jolanta Hytkowska z ABM. Firma projektuje wnętrza na indywidualne zamó‑wienie, bazując na standardowych systemach – różne rodzaje i wielkość regałów oraz możliwość dopasowania odpowiednich półek i zawieszek pozwalają funkcjonalnie zagospodarować każ‑dy sklep. – Regały można dodatkowo obudować płytą meblową. Zyskują wtedy elegancki wygląd, zachowując przy okazji wytrzymałość właściwą dla całego systemu – kończy Hytkowska.

Kompatybilne z regałami branżowymi

Pełną obsługę oraz indywidualne zabudowy oferuje również firma Wireland, producent sys‑temu regałów Solid York oraz York Economy. Konstrukcje systemów zostały pomyślane w taki sposób, aby możliwe było tworzenie dowolnych kombinacji. – Łączenie elementów podstawowych z dodatkowymi akcesoriami, takimi jak zawieszki, przegrody i ograniczniki, jest gwarancją najbar-dziej optymalnego wykorzystania powierzchni sklepowej niezależnie od jej wielkości. Nasi doradcy wymierzą placówkę, dobiorą kolorystykę, przygo-tują plan aranżacji, a po jego zatwierdzeniu zajmą się również dostawą i montażem – mówi Anna Boruszczak z firmy Wireland. Warto również pamiętać, że systemy regałów metalowych są kompatybilne z regałami branżowymi przysto‑sowanymi do prezentacji specjalnych produktów. Ale to już oddzielny temat.

Sebastian Szczepaniak

REGAŁY MODUŁOWE

Klocki, które wszędzie pasująW małych sklepach każdy centymetr kwadratowy wolnej powierzchni do zagospodarowania jest na wagę złota. Bo o sukcesie, obok niskich cen i odpowiedniego asortymentu, decydują przede wszystkim wygląd oraz funkcjonalność wnętrza placówki. Tu z pomocą przychodzą modułowe regały metalowe.

Standardowe szerokości regałów modułowych

to 660, 1000, 1250 i 1330 mm

Zredukować niekorzystny efekt labiryntu

Wyjątkowa elastyczność systemu regałów wire tech Wanzl daje nowe możliwości aranżacji sklepów spożywczych. Cechą charakterystyczną systemu jest konstrukcja drucianego statywu, która została opatentowana. Zapewnia ona regałowi stabilność, nośność do 750 kg (moduł bazowy), a jednocześnie nadaje mu atrakcyjny wygląd oraz lekkość i transparentność. Wire tech to system modułowy, łatwo adaptowalny do wymogów i ograniczeń pomieszczenia – może być wykorzystywany jako regał przyścienny lub wolnostojący, mobilny bądź stacjonarny. Minimalistyczny design i ciemna kolorysty-ka zwracają całą uwagę klientów na produkty, co bezpośrednio przekłada się na wzrost sprzedaży. Optymalnie dobrane głębokości półek (300/400/500/600 mm), wraz z centralnie umieszczoną ścianą tylną, która może być wykonana z kraty stalowej, siatki drucianej, płyty tworzywowej, meblowej, szkła lub luster, pozwalają zyskać na głębokości nawet do 250 mm dodatkowego miejsca. Dostępne mo-duły (625/1000/1250/1333 mm) umożliwiają łatwą rozbudowę regału, a półki zawieszane co 25 mm gwarantują efektywne wykorzystanie przestrzeni. Łatwość oraz szybkość zmiany konfiguracji znacznie poprawia komfort użytkowania regału. Nasze druciane półki są bardziej odporne na zarysowania niż powierzchnie półek blaszanych a także trudniej osadzają się na nich kurz i brud. Ponadto półokrągłe, prostokątne lub trapezowe zakończenia regałów dwustronnych zapewniają im atrakcyjną optykę, redukują niekorzystny efekt labiryntu oraz idealnie nadają się do akcji promocyjnych.

Sebastian Deeg, Wanzl

Kompaktowa drukarka Posnet

n Posnet zaprezentował Thermal XL – najmniejszą stacjo‑narną drukarkę fiskalną. Urządzenie zostało wyposażone w kompaktowy wyświetlacz Oled, który pozwala sprze‑dawcom na znaczną oszczędność przestrzeni. Inne ważne funkcje to wydruk grafik, czy generowanie kodów 2D na paragonach i fakturach. Thermal XL występuje w trzech wersjach: z wyświetlaczem standardowym, wolno stoją‑

cym oraz wbudowanym w pokrywę drukarki. Producent oferuje również możliwość wydłużenia ramion wyświetlaczy, tak

aby zapewnić klientom lepszą widoczność informacji o nabywanym towarze. W nagłówku i stopce każdego paragonu, faktury i wydruku niefiskalnego można wydrukować kod 2D, a także dowolną czarno ‑białą grafikę, jak np. logo sklepu, reklamę lub grafikę okolicznościową.Thermal XL posiada mechanizm szybkiego wydruku 48 linii na sekundę, który pozwala też na wykorzystanie 100 ‑metrowej rolki papieru. Wrzutowy system drop in w urządzeniu zapewnia natomiast wymianę papieru w kilka sekund. Drukarka współpracuje także z szufladami o różnych interfejsach napięciowych, tj. 6, 12, 18 i 24 V. (gSZ)

Page 72: Wiadomosci Handlowe III 2013

70 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) LOGIST YK A

Zgodnie z ogólnounijnymi przepisami prze‑woźnicy muszą zatrudniać zarządzającego transportem (menadżera floty), który będzie posiadał kompetencje zawodowe i tzw. „dobrą reputację”. Wymóg budzi kontrowersje, gdyż jego niespełnienie może spowodować zamknię‑cie firmy transportowej. Może tak się stać m.in. w wyniku naruszenia prawa handlowego czy upadłościowego lub wskutek złamania prze‑pisów przez kierowców firmy. Przekroczenie o 25 proc. sześcio ‑ lub czternastodniowych okre‑sów prowadzenia pojazdów, złamanie przepisów co do długości kierowania i odpoczynku w roz‑liczeniu dziennym, jak również brak tachografu

czy ogranicznika prędkości, może skutkować nawet odebraniem licencji – strata zezwolenia nastąpi, jeśli dwukrotnie nałożone zostaną kary administracyjne za tego typu przewinienia. Nowe rozporządzenie wprowadza także zmiany dotyczące kontrolowania kapitału firmy. Wcze‑śniejsze przepisy ustalały, że przedsiębiorstwa transportowe muszą składać roczne sprawozda‑nia finansowe. Aktualnie obowiązujące normy mówią, że „przedsiębiorca musi być w stanie w każdym momencie roku finansowego spełnić swoje zobowiązania finansowe”. Aby to zrobić, potrzebne jest poświadczenie audytora lub gwa‑rancja bankowa czy ubezpieczenie. (HUW)

Wprowadzony do polskich salonów w połowie ubiegłego roku Chevrolet Malibu rzuca się w oczy. Auto ma oryginalną sylwetkę, szczególnie

tył z inspirowanymi modelem Camaro wyra‑zistymi, podwójnymi światłami – najbardziej

ekscytującą częścią nadwozia. Z przodu domi‑nuje typowy dla współczesnych Chevroletów wlot powietrza z umieszczonym centralnie tradycyjnym logo oraz silnie zarysowana ma‑ska silnika. Reflektory zachodzące daleko na błotniki dodają przedniej części samochodu mocnego charakteru.Wnętrze Malibu to połączenie dobrych materia‑łów i funkcjonalności. Zastosowano w nim kok‑pit z wyraźnym podziałem na część kierowcy i pasażera. Zegary umieszczone za kierownicą, podobnie jak tylne lampy, nawiązują stylem do wskaźników z Chevroleta Camaro. Dla pokreśle‑nia wrażenia ekskluzywności w kabinie zamon‑towano chłodne, niebieskie podświetlenie. Wnętrze jest nie tylko eleganckie, ale i funkcjo‑nalne. Regulowany elektrycznie we wszystkich płaszczyznach fotel kierowcy jest szeroki i do‑brze wyprofilowany, dzięki czemu przejechanie w nim jednorazowo 400 kilometrów nie stano‑wi problemu. Pasażerowie siedzący na tylnej kanapie również podróżują komfortowo, mając przed sobą wystarczająco dużo przestrzeni na

CHEVROLET MALIBU

Ikona amerykańskiej motoryzacji w PolsceProdukowany od 1964 roku Chevrolet Malibu był już radiowozem i kabrioletem, jednak największą popularność zdobył jako samochód rodzinny. Ale to było w Stanach Zjednoczonych, a jak będzie w Europie?

rozprostowanie nóg. Mocna strona Chevroleta Malibu to schowki – jest ich dużo, są pojemne, a jeden znajduje się nawet za wyświetlaczem na panelu centralnym. Układ kierowniczy i zawieszenie Malibu zestro‑jono tak, by zapewnić kierowcy i pasażerom jak najwięcej komfortu. Zawieszenie pracuje świetnie na gładkiej nawierzchni, jednak kiedy auto wpada w dziurę, drgania w nieprzyjemny sposób przenoszą się do wnętrza. Choć Malibu należy do klasy D, czyli jest o oczko wyżej od Chevroleta Cruze, naszym zdaniem to kom‑pakt spisuje się lepiej, jeśli chodzi o pewność prowadzenia i reakcje na kontakt kół z nierów‑nościami terenu.Sześciostopniowa automatyczna skrzynia bie‑gów w Malibu pracuje bez zastrzeżeń, szybko reaguje na polecenia wydawane pedałem gazu, niestety jej obsługa sprawia sporo trudności, ze względu na mało intuicyjne oznakowanie. Dźwignia zatrzymuje się bowiem przy innym trybie niż ten, na którym aktualnie pracuje silnik – to mylące i trudno się przyzwyczaić. Wszystkie wersje samochodu przeznaczone na rynek europejski wyposażono w sześć po‑duszek powietrznych, w tym dwustopniowe czołowe dla kierowcy i pasażera, boczne po‑duszki dla kierowcy i pasażera oraz kurtyny chroniące głowy. Tym, co wyróżnia Malibu wśród konkurencji z segmentu – oprócz nieopatrzonej jeszcze na polskich drogach sylwetki – jest cena, która wynosi 100 390 zł. Niewiele jest tańszych aut rodzinnych z dieslem o mocy 160 KM. I o tak intrygującym wyglądzie...

Tekst i zdjęcia Hubert Wójcik

Chevrolet Malibu Dane techniczne

Pojemność silnika 1956 cm³Maksymalna moc silnika 160 KM przy 4000 obr./minMaksymalny moment obrotowy 350 Nm przy 1750 obr./min

Maksymalna prędkość 213 km/hśrednie zużycie paliwa 6 l/100 kmCena brutto od 92 390 zł (diesel: 100 390 zł)

NOWE PRZEPISY TRANSPORTOWE

bez dobrej opinii nie pojedzieszUjednolicanie przepisów dotyczących licencji transportowych w UE zmusza przewoźników do wprowadzania zmian. Przykład: przedsiębiorcy muszą zatrudniać menadżera floty, który będzie cechował się „dobrą reputacją”.

Własna logistyka Stokrotki pochłonie 6 mln zł

n Z końcem stycznia Stokrotka wypowiedziała Tradisowi umowę dystrybucyjną, a od 1 lipca br. sieć chce mieć własną logistykę. Na jej uru‑chomienie planuje wydać około 6 mln zł. Taką kwotę pochłonie zakup regałów magazyno‑wych, oprogramowania, sprzętu IT oraz inwe‑stycje w magazynach regionalnych. Emperia nie będzie miała własnej floty pojazdów. (SSZ)

Samochody Unilevera przejadą po Polsce mniej kilometrów

n Na mocy kontraktu podpisanego z UE Uni‑lever zmniejszy dystans przemierzany przez samochody ciężarowe firmy w Europie o około 200 mln kilometrów rocznie. Aż 10 proc. redukcji dystansu przypadnie na transport towarów po Polsce. Cała operacja zakończy się w IV kwartale 2014 roku dzięki wdrożeniu nowego systemu logistycznego współfinansowanego ze środków unijnych. Na kanwie jego realizacji logistyka Uni‑levera w 2020 roku będzie generować tyle samo dwutlenku węgla co przed 2010 rokiem. (SSZ)

Outsourcing logistyki coraz popularniejszy

n Już ponad 30 proc. polskich przedsiębiorstw korzysta z zewnętrznych usług związanych z procesami magazynowymi – informuje Dachser, międzynarodowy operator logistycz‑ny. Najczęściej wyprowadzane na zewnątrz są transport (w 2011 roku korzystało z niego 96,7 proc. firm) i obsługa celna, którą zlecało 46,7 proc. przedsiębiorstw. (ATE)

Graal rozbuduje centrum dystrybucyjne w Zdunach

n Spółka Graal przygotowała rozbudowę cen‑trum logistyczno ‑magazynowego w miejsco‑wości Zduny koło Starogardu Gdańskiego (woj. pomorskie). Kompleks zostanie powiększony o około 4500 mkw. Przypomnijmy, że poprzedni etap inwestycji, prowadzonej na 12 ‑hektarowej działce, należącej do spółki Kooperol, objął re‑alizację obieków magazynowych o powierzchni około 6000 mkw. (SAM)

Malibu ma gwarancję na 3 lata z ograniczeniem przebiegu

do 100 000 kilometrów, 6 lat gwarancji antykorozyjnej

i roczną usługę Assistance

Inspirowane modelem Camaro podwójne tylne światła to najbardziej ekscytująca częścią nadwozia

Wnętrze to połączenie dobrych materiałów i ergonomii

Page 73: Wiadomosci Handlowe III 2013

Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) | 71ZAGRANICA

Wal ‑Mart daje pracę amerykańskim kombatantom

n Jak informuje „Rzeczpospolita”, Wal ‑Mart, największy prywatny pracodawca w Stanach Zjed‑noczonych, zadeklarował, że jest gotów zatrudnić każdego weterana odchodzącego ze służby w amerykańskiej armii. Na półkach sklepów sieci ma się ponadto znaleźć więcej amerykańskich produktów. Bezrobocie wśród tamtejszych kombatantów wynosi obecnie 10,8 proc. i jest wyższe od średniej krajowej (7,8 proc.). Wal ‑Mart płaci średnio 12,57 dol. za godzinę. Sieć wielokrotnie oskarżana była o złe traktowanie pracowników. (ATE)

Jeronimo Martins otworzy 150 supermarketów w Kolumbii

n Władze grupy Jeronimo Martins (JM) zamierzają do 2015 roku uruchomić w Kolumbii 150 super‑marketów. Do marca br. Portugalczycy otworzą około 30 sklepów pod szyldem Ara, nawiązującym do nazwy rodzaju papugi powszechnej w Ameryce Południowej. Pierwsze obiekty powstaną poza stolicą Bogotą, bo JM chce wpierw sprawdzić, czy asortyment oferowany w nowej sieci został właściwie dobrany i jakie są zachowania konsumentów. Kierownictwo spółki zapowiedziało, że do 2020 roku Ara stanie się jedną z trzech największych sieci supermarketów w Kolumbii. W ciągu dwóch najbliższych lat Portugalczycy przeznaczą na rozwój konceptu 400 mln euro. (SSZ)

Greckie sklepy sprzedają przeterminowane produkty

n W niektórych greckich super marketach i hipermarketach sprzedawane są przeterminowane produkty spożywcze. Proceder ten nie jest karany przez miejscową administrację, gdyż zgodę na nietypowy handel wydał rząd w Atenach. Jak poinformował grecki resort rozwoju, ceny przeterminowanych produktów będą musiały zostać obniżone. W niektórych przypadkach ich wartość spadnie nawet o 60 proc. Nowe wytyczne przewidują jednak, że sklepy nie mogą sprzedawać przeterminowanego mięsa oraz nabiału, zaś towar po upływie daty ważności towar musi zostać specjalnie oznakowany. (SSZ)

Muszkieterowie opuszczają Rumunię i inwestują na Bałkanach

n Grupa Muszkieterów zamierza zrezygnować z inwestycji w Rumunii. Francuzi, działający tam poprzez spółkę Interex, zamierzają skoncentrować się na rozwijaniu sieci sklepów spożywczych w sąsiedniej Serbii oraz w Bośni i Hercegowinie. (SSZ)

Grupa Metro zmniejszy zadłużenie dzięki sprzedaży Reala

n Grupa Metro zdecydowała, że pieniądze uzyskane ze sprzedaży sieci Real nie zostaną przezna‑czone na rozwój działalności operacyjnej, lecz pozostaną w firmie. Jak informuje „Lebensmittel Zeitung”, powołując się na szefa Grupy Metro Olafa Kocha, gotówka posłuży do zmniejszenia zadłużenia firmy i poprawy jej ratingu. Strategia niemieckiej spółki jest obecnie skoncentrowana na szukaniu oszczędności. (SSZ)

Największe centrum handlowe powstanie w Dubaju

n Obok otwartego parę lat temu Burj Dubai, najwyższego budynku świata, rusza budowa najwięk‑szego centrum handlowego – Mohammed bin Rashid City. Obsłuży ono 80 mln klientów rocznie i będzie się składać m.in. z parku rozrywki, galerii sztuki oraz centrum konferencyjno ‑biznesowego. W MBR City ma działać również 100 hoteli. Sama nazwa pochodzi od imienia głównego inwestora centrum – emira Dubaju, będącego jednocześnie premierem i wiceprezydentem Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Inwestycja powstanie w oparciu o najnowsze technologie. (SSZ)

Supermarkety dominują na brytyjskim rynku paliwowym

n Sieci supermarketów osiągnęły 39 ‑proc. udział w sprzedaży paliw na brytyjskim rynku deta‑licznym w 2011 roku – wynika z raportu Deloitte. Tymczasem ich udział w łącznej liczbie stacji paliw w Wielkiej Brytanii wynosi tylko 15 proc. W 1990 roku na Wyspach istniały 434 stacje paliw należące do sieci supermarketów, ale w 2011 roku było ich już 1063. (SSZ)

Portugalia: rząd chce ograniczyć promocje w sieciach handlowych

n Rząd Pedra Passosa Coelho zamierza ograniczyć akcje promocyjne w działających na terenie Portugalii sieciowych super ‑ i hipermarketach. Nowe przepisy mają wejść w życie już w tym roku. Planowana zmiana nie będzie dotyczyć handlu tradycyjnego. Projekt już spotkał się z ostrą krytyką ze strony portugalskich środowisk handlowych, które twierdzą, że uderzy on nie tylko w spółki dystrybucyjne i sieci handlowe, ale przede wszystkim w końcowego klienta. Według szacunków, dzięki promocjom klienci w Portugalii oszczędzają co roku łącznie ponad 3 mld euro. (ZAT)

Aldi zaoferuje więcej markowych produktów

n Niemiecka sieć dyskontowa Aldi, która ma w ofercie ponad 90 proc. produktów marki własnej, podpisała umowę z amerykańskim koncernem Coca ‑Cola. Oprócz Coca ‑Coli w sklepach Aldi dostępne będą także Fanta i Sprite – podał niemiecki dziennik „WirtschaftsWoche”. – Zawarliśmy kontrakt z Aldi Północ i Aldi Południe – powiedział jeden z przedstawicieli Coca ‑Coli. Aldi zapowie‑dział, że kolejnym krokiem w pozyskaniu markowych produktów będzie podpisanie kontraktu z firmą NIVEA. Przedstawiciele dyskontera zaznaczyli, że nawiązanie współpracy z producentem kosmetyków będzie dla sieci priorytetem. (HUW)

W Polsce pick ‑upy pełnią dwie funkcje: użytkową i prestiżową. Dlatego pro‑ducenci aut z tego segmentu dbają o możliwości przewozowe równie

pieczołowicie, co o wygodę pasażerów i wygląd – zarówno nadwozia, jak i wnętrza. Wiele z jeż‑dżących po polskich drogach pick ‑upów, choć nadaje się do przewożenia towarów o masie powyżej tony, nigdy nie „widziało” większego ładunku niż weekendowe zakupy. D ‑MAX jest przykładem pojazdu, który może służyć jako osobówka, ale jego naturalnym środowiskiem jest przewożenie ciężkich ładunków. Skrzynia biegów Isuzu pracuje precyzyjnie, ale do jej obsługi potrzeba siły. We wnętrzu króluje mało estetyczny, surowy plastik – w aucie za oko‑ło 100 000 zł można było pokusić się o coś wię‑cej… W środku mogłoby być również ciszej. Na tym w zasadzie kończy się lista wad potężnego Isuzu. Cała reszta działa bez zarzutu. Zwłaszcza zawieszenie, które – mimo tego że jest przysto‑sowane do pracy pod obciążeniem – także „na pusto” zapewnia pasażerom wysoki komfort jaz‑dy. Absorbuje wszelkie nierówności – głębokie dziury w asfalcie i zamarznięte koleiny. Lepszą w stosunku do poprzedniej wersji sterowność uzyskano dzięki większemu rozstawowi osi. Ograniczyło to tendencję nadwozia do koły‑sania się w tył i w przód przy jeździe z dużymi prędkościami oraz spowo‑dowało zwiększenie sta‑bilności. Szerszy rozstaw osi umożliwił wydłużenie skrzyni ładunkowej oraz przyczynił się do zwiększe‑nia przestrzeni w kabinie. Niewiele jest w tej klasie samochodów, które ofe‑rują równie dużo miejsca pasażerom siedzącym na tylnej kanapie.Mocny punkt auta stanowi silnik. Turbodoładowana jednostka wysokoprężna o pojemności 2,5 l i mocy

163 KM dysponuje maksymalnym momentem obrotowym 400 Nm – to najwięcej w historii modelu D ‑MAX. Silnik jest bardzo elastyczny i pozwala osiągać przyzwoite przyspieszenia przy niskich obrotach. Niestety, to jedyny motor w ofercie. Istotną cechą Isuzu jest możliwość zmiany napędu z dwóch kół na cztery w każ‑dym momencie i przy każdej prędkości. Nie we wszystkich terenówkach jest to możliwe. Jeśli zaś chodzi o wspomniane wyżej zadawanie szyku (spora część nabywców tylko po to wybie‑ra pick ‑upy), Isuzu D ‑MAX, w przeciwieństwie do swego poprzednika, jest w stanie pełnić tę funkcję. Nowy model jest bardziej opływowy, jednocześnie sprawiając wrażenie znacznie ma‑sywniejszego. Pozbawiony ozdobników wygląda trochę surowo, ale to raczej jego zaleta niż wada. Cena najtańszego modelu z podwójną kabiną wynosi około 105 000 brutto, co plasuje Isuzu w grupie tańszych pick ‑upów.

Tekst i zdjęcia Hubert Wójcik

ISUZU D ‑MAX

Surowy samurajW poprzednim wcieleniu Isuzu D -MAX nadawał się głównie do pracy – inaczej niż aktualna generacja japońskiego pick -upa, która została zaprojektowana tak, że może służyć również do zadawania szyku. Choć auto wciąż ma więcej z konia pociągowego niż z bulwarówki.

Isuzu D ‑MAX Dane techniczne

Pojemność silnika 2499 cm³Maksymalna moc silnika 163 KM przy 3600 obr./minMaksymalny moment obrotowy 400 Nm przy 1400-2000 obr./min

średnie zużycie paliwa 7,4 l/100 kmCena brutto od 87 269 zł (pojedyncza kabina)

Isuzu wzorowo radzi sobie zarówno z głębokimi dziurami w asfalcie, jak i z zamarzniętymi koleinami

Page 74: Wiadomosci Handlowe III 2013

72 | Wiadomości Handlowe 3/2013 (123) PO GODZINACH

Pewnego dnia w jednej z hurtowni arty‑kułów spożywczych – nazwijmy ją PPHU Spożywka – pojawił się słabo mówiący po angielsku Turek, który przedstawił się jako

reprezentant firmy dystrybucyjnej, zaopatrującej londyńskie sklepy w artykuły spożywcze. Wyraził chęć zakupu pewnej ilości słodyczy produkcji pol‑skiej, które cieszą się sporym zainteresowaniem nie tylko wśród Polaków mieszkających w Londy‑nie. Stwierdził, że kupuje na próbę, bo jego firma dopiero wprowadza polski asortyment do swojej oferty, więc na razie przyjechał dostawczym bu‑sem, ale jeśli pomysł się sprawdzi, w przyszłości będzie kupował regularnie i w większych ilościach. Właściciele Spożywki, mającej siedzibę w central‑nej Polsce, wyrazili uprzejme zdziwienie, że zagra‑nicznemu kupcowi opłacało się przyjechać aż do nich, zamiast szukać dystrybutora w Szczecinie czy Zielonej Górze, ale za bardzo nie drążyli tematu. Płacił go‑tówką, więc chętnie przedstawili mu dobrą ofertę, którą tajem‑niczy kontrahent po krótkich negocjacjach przyjął. Uzgodniono przelicznik kursowy funta brytyjskiego, klient zapakował całego busa łakociami, zapłacił i odjechał. Pan Maciej, jeden z właścicieli Spożywki, zacierał ręce z radości.Po dwóch tygodniach turecko ‑brytyjski biznesman wrócił i znów załadował busa towarem po sam dach. Po kolejnych kilku tygo‑dniach przyjechał ponownie i potem pojawiał się już regularnie. Pewnego razu poprosił o niewielki kredyt. Zostało mu jeszcze trochę miejsca w dostawczaku, ale zabrakło mu już pieniędzy, obiecał wyrównać płatność przy następnej dostawie. Pan Ma‑ciej chętnie się zgodził, bo kwota była niewielka. Od tej pory ta sytuacja powtarzała się często. Klient sumiennie wyrównywał zaległości z poprzedniej wizyty i z reguły znowu brał część to‑waru na kredyt. W grę wchodziły kwoty rzędu kilkuset złotych, więc nie było problemu. Interes najwyraźniej zaczynał się rozkręcać, bo pewnego dnia sympatyczny Turek przyjechał większą ciężarówką i nabył towar za kilkanaście tysięcy funtów. Tym razem kredyt, który stał się już zwyczajowy, osiągnął równowartość blisko tysiąca funtów, ale zadowoleni z rozwoju biznesu właściciele Spożywki zaryzy‑kowali i nie zawiedli się – dług został wyrównany przy następnej transakcji.Minęło nieco ponad pół roku. W tym czasie obrotny londyńczyk zyskał status stałego klienta. Klienta najlepszego, bo gotówko‑wego. Interes rozwijał się świetnie i przyszła pora na naprawdę poważną transakcję. Pewnego dnia wraz z Turkiem przyjechała jedna z właścicielek brytyjskiej firmy, pani Jola, z pochodzenia Polka, od wielu lat osiadła w Londynie. Zaproponowała zmianę dotychczasowych procedur. Zamierzała kupić jednorazowo sło‑dycze o wartości blisko 100 000 funtów. Naturalnie przy takiej kwocie płatność musiała nastąpić przelewem, a do transportu towaru należało wynająć TIR ‑a. Po twardych negocjacjach usta‑lono warunki finansowe oraz szczegóły zamówienia i dostawy. Ponieważ wolumen zamówienia był znaczny, nawet jak na moż‑liwości dużej hurtowni, strony uzgodniły, że transakcja zostanie sfinalizowana w ciągu dwóch tygodni. Zagraniczni partnerzy wyjechali do Londynu, a pan Maciej energicznie przystąpił do kompletowania dostawy.Na kilka dni przed uzgodnionym terminem pani Jola zadzwoniła z Londynu z informacją, że ustalona kwota czeka już w banku i przy okazji upewniła się, czy na pewno dostawa zostanie zre‑alizowana terminowo, tj. w najbliższy piątek. – To bardzo waż-na kwestia, wręcz kluczowa, ponieważ moja firma już pozbierała zamówienia od swoich klientów i musi koniecznie dostarczyć do nich towar w poniedziałek, nie później – podkreślała z naciskiem. TIR musi więc bezwzględnie dotrzeć do Londynu w niedzielę.

Dla pana Macieja nie było problemu. – W piątek rano transport wyjedzie do Londynu, na sto procent – zapewniał.Wynajęty TIR został podstawiony w czwartek, załadunek prze‑prowadzono wieczorem, żeby nie komplikować bieżącej pracy magazynu. O ósmej rano w piątek kierowca odpalił silnik i czekał na sygnał do wyjazdu. Hurtownik zalogował się w serwisie in‑ternetowym swojego banku i stwierdził, że przelew jeszcze nie wpłynął. Zadzwonił do pani Joli, która zapewniła, że poprzed‑niego dnia zleciła przelew za pośrednictwem systemu Swift. Jej bank zapewnił, że pieniądze dotrą do banku polskiego kontra‑henta w ciągu 24 godzin, więc nie ma sprawy, można wysyłać transport. Właściciel Spożywki jednak stwierdził, że nie wyśle transportu, zanim pieniądze nie trafią na jego konto. Kontra‑hentka z Wysp oświadczyła, że musi się skontaktować ze swoim bankiem, żeby ustalić, co z przelewem. Kierowca TIR ‑a wyłączył silnik i poszedł na herbatę. Za pół godziny zadzwoniła pani Jola i z zadowoleniem oznajmiła, że jej bank potwierdził wysłanie pieniędzy, przy czym mogą one dotrzeć na konto w polskim banku około południa, bo wtedy jest sesja clearingowa, czy coś takiego, w każdym razie to już tylko kwestia techniczna. Można wysyłać transport. Jako dowód pani Jola przesyła faksem sto‑sowny dokument potwierdzający płatność. Po chwili przyszedł faks z potwierdzeniem dokonania przelewu, a za kilka minut kobieta znów zadzwoniła. – Otrzymał pan mój faks? – upewniła się. – Owszem, doszedł – odpowiedział szef Spożywki. – W takim razie proszę wysłać TIR -a – zażądała pani Jola. – Towar wyjedzie, jak pieniądze znajdą się na koncie – pan Maciej był niewzruszony. – Ale ja muszę dostać towar w niedzielę. Muszę! – pani Jola zaczęła krzyczeć przez telefon. – Wyślę transport natychmiast, jak tylko pieniądze wpłyną na moje konto – upierał się hurtownik.Rozpętała się awantura, która trwała do późnych godzin po‑południowych. Pani Jola krzyczała, groziła sądem za niedo‑trzymanie kontraktu, faksowała kolejne dokumenty, w końcu zaczęła nawet płakać. Pan Maciej jednak twardo obstawał przy swoim. Gdyby ustąpił, firma PPHU Spożywka prawdopodobnie straciłaby towar o wartości blisko 100 000 funtów. Pieniądze nigdy nie wpłynęły. Później okazało się, że firma o podanej przez panią Jolę ‑naciągaczkę nazwie nigdy pod wskazanym adresem nie istniała…

Konrad Kaszuba

Z ŻYCIA WZIĘTE

Polsko ‑tureccy naciągacze z LondynuHandel z partnerem zagranicznym może być bardzo opłacalny. Warto jednak zachować szczególną ostrożność, prowadząc tego rodzaju interesy. Jak pokazuje przykład jednej z hurtowni spożywczych, takie transakcje bywają obarczone znacznym ryzykiem. Można stracić naprawdę duże pieniądze.

Fot.

Arch

iwum

W przypadku zagranicznego kontrahenta trudno jest ustalić jego wiarygodność czy sprawdzić standing finansowy. A w przypadku poważniejszych problemów nie jest łatwo nie tylko dochodzić swoich roszczeń, ale czasem nawet znaleźć taką nierzetelną firmę. Bywa, że istnieje ona tylko na papierze.

Podpatrzone :)

Domestos – król ciętej riposty

My znać polska mowa

Milko zamiast Viagry

Smacznie, zdrowo, apetycznie

Fot.

www.

dem

otyw

aror

y.pl

Fot.

www.

dem

otyw

aror

y.pl

Fot.

www.

dem

otyw

aror

y.pl

Fot.

www.

dem

otyw

aror

y.pl

Page 75: Wiadomosci Handlowe III 2013

PO GODZINACH

Pismo bezpłatne dla handluwww.wiadomoscihandlowe.pl

WyDAWNICTWO GOSPODARCZE Sp. z o.o. Redakcja WIADOMOŚCI HANDLOWEul. Wałbrzyska 11 lok. 254, 02‑739 Warszawatel./fax (22) 549 94 50

Członek grupy wydawniczej LPV Media GmbH (European Professional Publishing Group)

Dyrektor Zarządzający Paweł KAPUŚCIŃSKI tel. (22) 549 94 52, kom. 694 321 551 [email protected]

Z‑ca Dyrektora ZarządzającegoRedaktor NaczelnyGrzegorz SZAFRANIEC kom. 519 042 657, 501 026 973 [email protected][email protected]

Z‑ca Redaktora NaczelnegoAnna KRęŻLEWICZ-TERLECKA kom. 519 042 [email protected]

RedaktorHubert WóJCIK kom. 519 042 659 [email protected]

RedaktorSebastian SZCZEPANIAKkom. 519 042 [email protected]

RedaktorKatarzyna BOCHNER kom. 519 042 667, 604 931 366 [email protected]

RedaktorWitold NARTOWSKI kom. 606 107 785, [email protected]

Stali współpracownicy:Katarzyna CHORąŻY, Konrad KASZUBA, Marcin ZATYKA

DZIAŁ SPRZEDAŻy:

Dyrektor Działu Sprzedaży Iwona SZWAN tel. (22) 549 94 55, kom. 519 042 [email protected]

Kierownik Działu Sprzedaży Małgorzata SZULOWSKAkom. 519 042 662, 691 260 [email protected]

Menadżer ds. Kluczowych Klientów Brygida MIęKUSkom. 519 042 663, 505 549 [email protected]

Menadżer ds. Kluczowych Klientów Daria MULARTkom. 519 042 [email protected]

Kierownik ds. Konferencji i Eventów Małgorzata WOJTAŚkom. 519 042 665, 502 454 [email protected]

Menadżer ds. Konferencji Ewa GANEWtel. (22) 549 94 66, kom. 519 042 666, 880 124 [email protected]

Specjalista ds. Dystrybucji i Promocji Renata BILSKA kom. 519 042 [email protected]

Sekretariat/Asystentka Justyna TRZMIELtel. (22) 549 94 50, kom. 519 042 [email protected]

Opracowanie graficzne i DTP: [email protected]: Quad/Graphics EuropeNakład: 80 000 egz.

Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, może odmówić ich przyjęcia bez podawania przyczyn.© Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie artykułów w całości lub we fragmentach bez zgody wydawcy zabronione

Krzyżówka z marką WedelPOZIOMO: 1. wielkopowierzchniowy obiekt handlowy 7. papier wartościowy10. zaciągany w banku11. odpłatny wywóz towarów za granicę14. zwrotny na przesyłce16. obsługiwany w sklepie17. talon towarowy18. przedmiot handlu20. milczą, gdy dusza śpiewa21. dawna nazwa Demokratycznej Republiki

Konga23. para szyn25. regulowanie zadłużenia28. suma lub roraty30. na środku brzucha31. pluskanie się w wannie33. przybudówka przed wejściem do domu34. ciemnoniebieski barwnik35. wyrób mleczarski36. opłacalność przedsięwzięcia finansowego

PIONOWO: 1. miejsce pracy maklera 2. cwaniak z lasu 3. ...de Janeiro 4. notarialny dokument 5. dźwignia handlu 6. całokształt stosunków handlowych

i gospodarczych 8. paskowy na towarze 9. trujący pierwiastek12. prawa strona bilansu księgowego13. zbiór przepisów obowiązujących

pracowników14. świadectwo kontroli technicznej wyrobu15. zniżka dla hurtownika19. muzyka Liroya21. wada wzroku22. część należności pieniężnej24. składa propozycję handlową25. gałąź handlu lub produkcji26. chwast o dużych liściach27. wada deski29. typ nadwozia samochodów osobowych30. potocznie o komputerze osobistym32. włoskie imię męskie33. składa wizytę

Na odpowiedzi (z dopiskiem „Krzyżówka z marką Wedel”) czekamy do 29 marca 2013 roku (decyduje data stempla pocztowego).

Prosimy o podanie pełnej nazwy sklepu, dokładnego adresu, numeru telefonu oraz adresu e‑mail.

Na trzy osoby, które jako pierwsze prześlą do nas drogą pocztową prawidłowe hasło, czekają atrakcyjne nagrody.

* Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowych przez Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o., zgodnie z ustawą z dn. 29.08.97 o Ochronie Danych Osobowych, DzUst. nr 133 poz. 883.

Nasz adres: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02‑739 Warszawa

Rozwiązanie poprzedniej krzyżówki brzmi: „KRÓWKI I DOBRANOCKI Z CELPOLU”

A oto laureaci:Magdalena bober, Sklep Spożywczo-Przemysłowy Patrycja – Trojanówbogusław Kowalczyk, Sklep Spożywczo-Przemysłowy – ZakopaneIwona Maciąg i Szczepan Wacha, PSS Społem Rzeszów Sklep Nr 5 – RzeszówJacek Mrozek, Sklep Spożywczo-Przemysłowy Sezam – OpatówPiotr Smyka, Art. Spożywcze i Przemysłowe Piotruś – Stare Czarnowo

Inde

x firm

AAgros-Nova 42, 45Aldi 11, 71Aldik Nova 4Alior Bank 34Alma Market 4, 10Amber Spark 61Ambra 53, 60Arhelan Burzyńscy 4, 65Atlanta Poland 39Auchan Polska 4

bBahlsen Polska

3, 22, 23, 27, 38Bakalland 39, 41Balcerzak i Spółka

43, 45, 61Biedronka 3, 8, 9,

11, 13, 15, 20, 67Bielenda Kosmetyki

Naturalne 36Bielmar 39Bros 54, 61Brown-Forman Polska

53, 60

CCarrefour Polska 4, 10, 35CEDC International

51, 52, 60Cedrob 42, 61Celpol 18CHEP Polska 8Chorten 4Coca-Cola HBC Polska

10, 51Colgate-Palmolive 50Czerwona Torebka

11, 20, 21

DDanone 11Dawtona 39DB Schenker 8Delikatesy Centrum 67Detal Holding 4Detal Polski 4Diageo Polska 51Dino Polska 4Domain Menada

52, 60Dramers 48

Drogeria Aster 34Drogeria Blue Stop 37Drogerie Natura 34Drogerie Polskie 35Drogerie Stop & Shop 37

EE.Leclerc 4, 9Eden 4EKO Holding 4Emperia Holding

4, 16Energizer Group

Polska 49Eurocash

3, 16, 18, 20Eveline Cosmetics 36

FFM Logistic 8Freshmarket 50

gGama 18Gold Drop 47, 48, 61Graal 70

Groszek 66Grupa Bomi 4Grupa INCO 61Grupa Muszkieterów

4, 71Grupa Żywiec 51, 53Grycan – Lody od

Pokoleń 56, 62

HH.J. Heinz Company 45Haribo 38, 59, 62Harper Hygienics

46, 48Helio 39, 41Henkel Polska

46, 48, 47, 48, 61Hitpol 4, 68Hortex Holding 45HWS Polska 60

IIndykpol 42Interchem 34Intermarché 9Isuzu Polska 3, 71

JJantoń 50, 51, 60Jeronimo Martins

(Polska) 8, 71Jutrzenka Colian

39, 40, 58

KKaufland Polska

4, 7, 9, 13Kilargo 56, 58Kolporter 25Kompania Piwowarska

60Kosmeteria

34, 35Kraft Foods Polska

38Krajowa Unia

Producentów Soków 8

LLaboo 35, 37Lakma Strefa

46, 48

LD Holding 4Lidl 4, 15L’Oréal 35Lubella 1, 58, 59

MMakro Cash & Carry

4, 10, 55Małpka Express

3, 12Marcpol 4, 9, 11Mars Polska 38Maspex Wadowice

8, 62Metro Group 4, 71MV Poland 52

NNestlé Polska

38, 39, 43, 56, 59Netto 4, 11, 15, 20NIVEA Polska 36Nutricia Polska 59

OOdido 10, 29, 55

PPartnerski Serwis

Detaliczny 18PepsiCo 45Pfeifer & Langen

Marketing 59Piotr i Paweł 4, 10Podravka Polska 40Polbita 34Polomarket 4, 67Polska Grupa

Supermarketów 4PPL Koral 57, 58, 62, 63Procter & Gamble DS

Polska 37, 46, 47, 61Prymat 40, 42, 58PSH Nasz Sklep 4PZ Cussons 50

rRieber Foods Polska 62Rossmann 34, 37

SSano 4Sieć 34 – 10

Sieć Handlowa Sezamek 4

Sobieski 21Sokołów 42, 61Soletanche Polska 24SPAR 4, 13, 67Społem Białystok 4SPS Handel 4Stella Pack 46, 48Stock Polska 52Stokrotka 70Storck 13, 38Super-Pharm 37

TTabak Group 16Tenczynek 43Tesco Polska

4, 7, 9, 13, 26, 76Topaz 4, 13, 14Tradis 16, 18

UUnilever Polska

5, 38, 56, 62, 70US Pharmacia 32, 33

VVARTA Poland 49, 62Verco 54Vita Idea 4

WWal-Mart 71Wanzl 69Wawel 25, 61Wrigley Poland 7, 38, 62Wytwórcza Spółdzielnia

Pracy „Społem” 39, 42Wytwórnia Wódek

i Spirytusu w Toruniu 51

ZZakłady Chemiczne Unia

44, 46, 47, 61ZM Pekpol Ostrołęka 42ZPC Unitop-Optima

26, 59

ŻŻabka Polska 3, 4,

12, 20, 24, 50, 74

ROZWIĄŻ

I WYGRAJ!

Page 76: Wiadomosci Handlowe III 2013

Reklama_Wiadomosci_Handlowe.indd 1 2013-03-05 10:35:20