Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

16
Z Piekar Śląskich do Tatr samochodem jedzie się niecałe trzy godziny, pod warunkiem, że „zakopian- ka” jest przejezdna. Pracownicy Miejskiego Centrum Informacji i Turystyki w Piekarach Śląskich organizując weekendowe wypady na narty na dojazd w Tatry, rezer- wują trzy i pół godziny. My zdradzamy jak zerknąć na Tatry czy Babią Górę, wychodząc z domu tylko na 30 minut albo nawet na krócej – potrzeba tylko tyle czasu, by dojść na Kopiec. – Kopiec Wyzwolenia to jedno z najlepszych miejsc obserwacyj- nych na Śląsku – twierdzi Wojciech Osuchowski z grupy fotografów prowadzących internetową stronę www.dalekieobserwacje.eu. Stąd właśnie sfotografował prawie wszystkie najważniejsze pasma i szczyty polskich gór, także cze- skie Jeseniki i słowacki Gerlach. Nam pan Wojciech wyjaśnia, w którą stronę patrzeć, by doj- rzeć góry. Tak więc za wieżą tele- wizyjną i katowickim wieżow- cem Altus szukamy Babiej Góry z Diablakiem, jednej z najlepiej widocznych z Kopca gór. Gdy już ją wypatrzymy, na jej obrze- żach zobaczymy Tatry Zachodnie. Dobrym sposobem jest też wyszu- kanie komina elektrociepłowni w Dąbrówce w Katowicach – za nim kryją się te najwyższe pol- skie góry. – Tatry widać nawet z poziomu parkingu przy Kopcu, nie trzeba wchodzić na szczyt – mówi Wojciech Osuchowski. fot. Wojciech Osuchowski Babia Góra widziana z Kopca Wyzwolenia obiektywem aparatu Wojciecha Osuchowskiego z grupy fotografów prowadzących internetową stronę www.dalekieobserwacje.eu fot. Tomasz Kałamorz 18 lipca 2012 r. Praga – jedno ze zdjęć przysłanych nasz konkurs reklama 0016 Najwiekszy wybór ofert turystycznych w naszym mieście! Monika Pacukiewicz BEZPŁATNY DWUTYGODNIK MIASTA PIEKARY ŚLĄSKIE www.twojepiekary.pl NR 15 (23) 9 sierpnia 2012 ISSN 2083-9189 NAKŁAD: 23 000 Więcej na str. 5 Wojciech Osuchowski sfotografował z Kopca Wyzwolenia prawie wszystkie najważniejsze pasma i szczyty polskich gór, także czeskie Jeseniki i słowacki Gerlach To nie chmury, to góry! Na naszych stronach: 90-LEcIE KLUBU GODNIE UcZcZONE GKS Andaluzja Brzozowice-Kamień świętował swój jubileusz w kilku odsłonach. Były bardzo udane mistrzostwa Polski, mecze, festyny, oficjalne uroczystości. Ukazały się nawet dwie książki. Fetowanie 90-lecia klubu zakończyło się w sobotę 28 lipca. Str. 13 HAPA W LIKWIDAcjI Ostatnia grupa pracowników HaPy otrzymała 31 lipca wypowiedzenia. Robotę straciły w sumie 194 osoby. Sąd oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości firmy. Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Spółki podjęło decyzję o jej rozwiązaniu i otwarciu likwidacji. Str. 3 D rodzy Czytelnicy! Trwa nasz konkurs na najcie- kawszą wakacyjną foto- grafię. Do rywalizacji zapraszamy zarówno amatorów, jak i pro- fesjonalistów, dzieci i dorosłych. Najważniejsze, by w naszej zaba- wie wzięli udział piekarzanie. Czekamy na Wasze zdjęcia zro- bione w mieście i podczas wyjaz- dów – krajowych oraz zagranicz- nych. Przesłane do redakcji foto- grafie będziemy oceniać w trzech kategoriach: Zdjęcia z Akcji Lato współor - ganizowanej przez Urząd Miasta w Piekarach Śląskich; – Fotografie najpiękniejszych let- nich miejsc naszego miasta (może pochwalicie się swoimi ogródkami działkowymi i balkonami?); Zdjęcia piekarzan wypoczy- wających (w kraju i poza nim). Fotografie z krótkimi opisami – gdzie i kiedy zrobiono zdjęcie oraz kto jest bohaterem fotografii i co jeszcze na niej widnieje nale- ży przesyłać na adres redakcji: ul. Bytomska 157, 41-940 Piekary Śląskie z dopiskiem „konkurs” lub przez Internet – redakcja@ twojepiekary.pl. Proszę pamiętać o podaniu swoich danych tele- adresowych i wyrażeniu pisemnej zgody na publikację zdjęcia oraz wizerunku zamieszczonych na nim osób. Jury wyłoni najciekawsze fotografie. Nagrodami będą „Encyklopedia Piekar Śląskich” i przewodniki turystyczne oraz plecaki. Wybrane zdjęcia zamie- ścimy w gazecie i na naszej stro- nie internetowej www.twojepie- kary.pl. Zapraszamy wszystkich do zabawy! Regulamin konkursu znajdziecie na stronie interneto- wej gazety. Obok publikujemy wakacyjne zdjęcie nadesłane na nasz konkurs. MO Weź udział w naszym wakacyjnym konkursie fotograficznym Atrakcyjne nagrody czekają! PRZYWITANIE PĄTNIcZEK W niedzielę 19 sierpnia odbędzie się coroczna Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do Piekar Śląskich. Przyświeca jej hasło związane z rokiem rodziny: „Kościół naszym domem”. Spodziewamy się przy- bycia ok. 70 tys. pątniczek. Str. 4

description

Gazeta miejska

Transcript of Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

Page 1: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

Z Piekar Śląskich do Tatr samochodem jedzie się niecałe trzy godziny, pod warunkiem, że „zakopian-

ka” jest przejezdna. Pracownicy Miejskiego Centrum Informacji i Turystyki w Piekarach Śląskich organizując weekendowe wypady na narty na dojazd w Tatry, rezer-wują trzy i pół godziny.

My zdradzamy jak zerknąć na Tatry czy Babią Górę, wychodząc z domu tylko na 30 minut albo nawet na krócej – potrzeba tylko tyle czasu, by dojść na Kopiec.

– Kopiec Wyzwolenia to jedno z najlepszych miejsc obserwacyj-nych na Śląsku – twierdzi Wojciech Osuchowski z grupy fotografów prowadzących internetową stronę www.dalekieobserwacje.eu. Stąd właśnie sfotografował prawie

wszystkie najważniejsze pasma i szczyty polskich gór, także cze-skie Jeseniki i słowacki Gerlach.

Nam pan Wojciech wyjaśnia, w którą stronę patrzeć, by doj-rzeć góry. Tak więc za wieżą tele-wizyjną i katowickim wieżow-cem Altus szukamy Babiej Góry z Diablakiem, jednej z najlepiej widocznych z Kopca gór. Gdy już ją wypatrzymy, na jej obrze-żach zobaczymy Tatry Zachodnie. Dobrym sposobem jest też wyszu-kanie komina elektrociepłowni w Dąbrówce w Katowicach – za nim kryją się te najwyższe pol-skie góry. – Tatry widać nawet z poziomu parkingu przy Kopcu, nie trzeba wchodzić na szczyt – mówi Wojciech Osuchowski. fot. Wojciech Osuchowski

Babia Góra widziana z Kopca Wyzwolenia obiektywem aparatu Wojciecha Osuchowskiego z grupy fotografów prowadzących internetową stronę www.dalekieobserwacje.eu

fot. Tomasz Kałamorz

18 lipca 2012 r. Praga – jedno ze zdjęć przysłanych nasz konkurs

reklama 0016

Najwiekszy wybór ofert turystycznych w naszym

mieście!

Monika Pacukiewicz

B E Z P Ł A T N Y D W U T Y G O D N I K M I A S T A P I E K A R Y Ś L Ą S K I E

www.twojepiekary.pl

NR 15 (23)

9 sierpnia 2012

ISSN 2083-9189 NAKŁAD: 23 000

Więcej na str. 5

Wojciech Osuchowski sfotografował z Kopca Wyzwolenia prawie wszystkie najważniejsze pasma i szczyty polskich gór, także czeskie Jeseniki i słowacki Gerlach

To nie chmury, to góry!

Na

nasz

ych

stro

nach

:

90-LEcIE KLUBU GODNIE UcZcZONEGKS Andaluzja Brzozowice-Kamień świętował swój jubileusz w kilku odsłonach. Były bardzo udane mistrzostwa Polski, mecze, festyny, oficjalne uroczystości. Ukazały się nawet dwie książki. Fetowanie 90-lecia klubu zakończyło się w sobotę 28 lipca. Str. 13

HAPA W LIKWIDAcjI Ostatnia grupa pracowników HaPy otrzymała 31 lipca wypowiedzenia. Robotę straciły w sumie 194 osoby. Sąd oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości firmy. Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Spółki podjęło decyzję o jej rozwiązaniu i otwarciu likwidacji. Str. 3

Drodzy Czytelnicy! Trwa nasz konkurs na najcie-kawszą wakacyjną foto-

grafię. Do rywalizacji zapraszamy zarówno amatorów, jak i pro-fesjonalistów, dzieci i dorosłych. Najważniejsze, by w naszej zaba-wie wzięli udział piekarzanie.

Czekamy na Wasze zdjęcia zro-bione w mieście i podczas wyjaz-dów – krajowych oraz zagranicz-nych. Przesłane do redakcji foto-grafie będziemy oceniać w trzech kategoriach:

– Zdjęcia z Akcji Lato współor-ganizowanej przez Urząd Miasta w Piekarach Śląskich;

– Fotografie najpiękniejszych let-nich miejsc naszego miasta (może pochwalicie się swoimi ogródkami działkowymi i balkonami?);

– Zdjęcia piekarzan wypoczy-wających (w kraju i poza nim).

Fotografie z krótkimi opisami – gdzie i kiedy zrobiono zdjęcie oraz kto jest bohaterem fotografii i co jeszcze na niej widnieje nale-ży przesyłać na adres redakcji: ul. Bytomska 157, 41-940 Piekary Śląskie z dopiskiem „konkurs” lub przez Internet – [email protected]. Proszę pamiętać o podaniu swoich danych tele-adresowych i wyrażeniu pisemnej

zgody na publikację zdjęcia oraz wizerunku zamieszczonych na nim osób.

Jury wyłoni najciekawsze fotografie. Nagrodami będą „Encyklopedia Piekar Śląskich” i przewodniki turystyczne oraz plecaki. Wybrane zdjęcia zamie-ścimy w gazecie i na naszej stro-nie internetowej www.twojepie-kary.pl.

Zapraszamy wszystkich do zabawy! Regulamin konkursu znajdziecie na stronie interneto-wej gazety. Obok publikujemy wakacyjne zdjęcie nadesłane na nasz konkurs. MO

Weź udział w naszym wakacyjnym konkursie fotograficznym

Atrakcyjne nagrody czekają!

PRZYWITANIE PĄTNIcZEKW niedzielę 19 sierpnia odbędzie się coroczna Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do Piekar Śląskich. Przyświeca jej hasło związane z rokiem rodziny: „Kościół naszym domem”. Spodziewamy się przy-bycia ok. 70 tys. pątniczek. Str. 4

Page 2: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

102 lata te mu9 sierpnia 1910 r. w Piekarach Śląskich urodził się Fabian Gerard Waculik. Franciszkanin, kape-lan Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Zginął 19 kwietnia 1945 r. w Bolonii we Włoszech, udzielając rannemu polskiemu komandosowi posługi kapłań-skiej. Pośmiertnie odznaczony orderem Virtuti Militari.

93 lata te mu21 sierpnia 1919 r. zmarł Wincenty Janas (ur. w 1891 r. w Dąbrówce Wielkiej), nauczyciel, działacz narodowy, propagator polskości Śląska.

29 sierpnia 2012

Z DRUGIEJ STRONY

Zdaniempiekarzan

Czw. 9 VIII Pt. 10 VIII

200C

Sob. 11 VIII

170C

Niedz. 12 VIII Pon. 13 VIII

220C

Wt. 14 VIII

230C

Śr. 15 VIII Od 16 VIII do 22 VIII

250C

Temperatury będą się wahać między 25 a 31°C. Możliwe opady deszczu oraz prze-lotne burze. Zachmurzenie raczej małe lub umiarkowane. Ciśnienie oscylować będzie między 1014 a 1018 hPa. Biomet, niestety, niekorzystny.

Wydawca:Miejskie Centrum Informacji i Turystyki w Piekarach Śląskich, sp. z o.o.www.info.piekary.ple-mail: [email protected]:41-940 Piekary Śląskie, ul. Bytomska 157tel. +48 32 630 75 15tel./faks +48 32 768 14 27e-mail: [email protected] naczelny:Jacek Szyperski, tel. 534 096 714

Dziennikarze:Monika Pacukiewicz, Marcin Hirnyk

Reklama: tel. 534 883 889, [email protected]

Korekta: Ryszard BartosiakSkład: pixeldesigne.plProjekt graficzny:Marek Michalski

Druk: Polskapresse sp. z o.o.

Numer zamknięto:8 sierpnia 2012 r.

Kartkaz kalendarza

Co myślą piekarzanie o ruszającym sezonie piłkarskim. Czy będą kibicować naszym drużynom?

l Często, kiedy tylko mam wolną chwilę, cho-dzę na stadion Orła Białego w Brzezinach Śląskich. Oglądam mecze i kibicuję. Mój wnu-czek trenuje piłkę nożną, ale w GKS-ie Andaluzja. Poprzedni sezon był trudny dla naszego zespołu. Orzeł walczył o utrzymanie, ale myślę, że tym razem będzie lepiej. Moim zdaniem dzielni-cowe kluby, takie jak nasz, są bar-dzo potrzebne, bo dzięki nim młodzież dobrze spędza czas.

l Mieszkam blisko boiska w mojej dzielnicy, ale nie śledzę wyników jakie osiąga Orkan. Przyznam szczerze, że piłka nożna jakoś specjalnie mnie nie inte-resuje. Mam znajomych, którzy grają w drużynie. Nawet syn mojego brata jest piłkarzem naszego klubu. To, że nie chodzę na boisko to także trochę wina braku czasu. Takie dzielnicowe klubiki spełniają ważną rolę.

l Grałem kie-dyś w Czarnych i sentyment do tego klubu pozostał. Jak tylko mam czas, to wspieram byłych kolegów nie tylko jak grają u siebie, ale też na wyjazdach. Jest teraz nowy trener, to i są nowe nadzieje. Walczyliśmy w ostatnim czasie o utrzymanie. Może teraz się coś ruszy i nasi zawodnicy zagrają o coś więcej. Klub taki jak ten w Kozłowej Górze to szansa dla chłopaków na kopa-nie piłki i możliwość rywalizacji z innymi. MH

Weź też udział w naszej sondzie na twojepiekary.pl.

ZdZisłaW PolarcZykz Brzezin Śląskich

Marek Wójcikz Dąbrówki Wielkiej

daMian Fritschz Kozłowej Góry

Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania.Za treść reklam i ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Dystrybucja „Twoich Piekar” bez pisemnej zgody wydawcy – zabroniona. Sprzedaż dwutygodnika – zabroniona.

190C230C

Czy dziennikarz może się mylić? Oczywiście, przecież to ludzkie. Czy za pomyłkę potrafi przepro-sić? To już nie jest takie oczywi-ste. Bo czy władza, co prawda dopiero czwarta i nieformalna (po konstytucyjnych organach władzy ustawodawczej, sądow-niczej i wykonawczej) może się mylić?

Pamiętam, że kiedyś przy sprostowaniach prasowych, w dbających o prestiż pismach, pisało się dodatkowo „Redakcja przeprasza Czytelników za podan ie n ieprawdz iwych informacji”. Dzisiaj wstydliwie przemilcza się sygnały płyną-ce od czytelników domaga-jących się poszanowania dla prawdy. Sprostowania, o ile już się ukazują, to są zreda-gowane w taki sposób, jakby z winy tłumaczył się interwe-niujący czytelnik. Polecam wątpiącym w tę tezę analizę sprostowań publikowanych np. w „Przeglądzie Piekarskim”. Chociaż właściciel tej gazety radny Krzysztof Turzański jak chce, to przepraszać potrafi. Zrobił to jako redaktor gazety Piasta Gliwice. Piękne, klasycz-ne wręcz przeprosiny za obrazę przez pana redaktora kibiców tego klubu (www. piast.gliwice.pl./site/?p=8606).

Ktoś z branży dziennikarskiej powiedział mi, że wydawców gazet też dosięga kryzys finan-sowy i oszczędzają na wyna-grodzeniach dziennikarzy. Tylko kluczowe stanowiska w redak-

cjach są relatywnie dobrze opłacane. Teksty piszą młodzi ludzie, niekoniecznie po stu-diach dziennikarskich, mający chęci ale niekoniecznie mający umiejętności dziennikarskie.

A co z tego wszystkie-go wychodzi? W piątko-wym wydaniu (3 sierpnia 2012) dodatku piekarskie-go „Dziennika Zachodniego”, w sentymentalnym tekście o tra- mwaju linii 8 w Piekarach Śląskich, pod zdjęciem auto-busu linii 5 na przystanku w Brzezinach przy ul. Biskupa Bednorza, pani Agnieszka Strzelczyk pisze: „Autobus linii 5 zatrzymuje się przy dawnej pętl i tramwajowej”. Tymczasem ja byłem przeko-nany, że pętla tramwajowa była w Dąbrówce Wielkiej.

Autorka pisze dalej: „Sześć lat temu władze miasta zlikwi-dowały jedyną linię tramwajową w Piekarach Śląskich. Miała zostać zastąpiona dodatko-wymi kursami autobusów, a pętlę próbowano sprzedać. Do dziś się to nie udało. Po raz pierwszy miasto wysta-wiło działkę na sprzedaż w 2009 roku. Bezskutecznie. Zainteresowania nie było”. A trochę dalej: „Miasto też nie ma pomysłu w jaki sposób ten teren zagospodarować. A miesz-kańcy nie rozumieją , dlaczego zdecydowano się zrezygnować z ostatniej piekarskiej linii tram-wajowej”.

Poczuwam się do tego, by poinformować o faktach, które

dość łatwo udało mi się usta-l ić.

Otóż linię tramwajową nr 8 z Bytomia do Piekar Śląskich zlikwidowała 6 lat temu Spółka Akcyjna Tramwaje Śląskie, po uzgodnieniu z KZK GOP, MZKP oraz władzami miast Bytomia i Piekar Śląskich. Powód – duża nierentowność. Utrzymywanie linii tramwajowej wymagałoby dodatkowego dofinansowania przejazdów z budżetu Piekar Śląskich (w 2006 r. chodziło o ok. 1,7 mln zł. Tymczasem w 2012 r. Piekary Śląskie płacą KZK GOP za organiza-cję całej komunikacji autobu-sowej niecałe 6 mln zł). Działki, czyli pętli tramwajowej mia-sto nigdy nie wystawiało na sprzedaż, bo nigdy nie było jej właścicielem. To była wła-sność spółki Tramwaje Śląskie a obecnie należy do Skarbu Państwa. To Tramwaje Śląskie, chciały sprzedać teren zajmo-wany przez pętlę tramwajową i torowisko, a nie miasto Piekary Śląskie – jak pisze autorka tek-stu.

W sprawie zastępczej komu-nikacji autobusowej ustali-łem, że staraniem władz mia-sta Piekary Śląskie, MZKP w Tarnowskich Górach urucho-miło w 2006 r. linię autobu-sową 148 wzdłuż trasy tram-wajowej w Piekarach Śląskich. Władze miasta uniemożliwiły sprzedaż tych terenów, dopro-wadzając do wywłaszczenia Tramwajów Śląskich. Nietrudno dowiedzieć się było, że Urząd

Miasta chce skomunalizo-wać, czyli przejąć na majątek miasta, działki po torowisku i pętli tramwajowej. Obecny zapis planu zagospodarowania prze-strzennego miasta dla obszaru pętli tramwajowej uniemożliwia wybudowanie na tej nierucho-mości np. domku jednorodzin-nego czy pawilonu usługowego, więc dopiero po zmianie planu (konieczna jest uchwała Rady Miasta ) można będzie mówić o sprzedaży działki po pętli tramwajowej. Zresztą będzie ona miała wówczas wyższą wartość. Co do pomysłów na zagospodarowanie torowiska dowiedziałem się, że na odcin-ku od pętli tramwajowej do ul. Bednorza pas po torowisku planuje się przeznaczyć na miej-sca parkingowe oraz zieleń. Rozważa się także wybudowa-nie pasa jezdnego dla rowerów.

Na marginesie – w stronę Bytomia kursuje jeszcze jedna linia autobusowa nr 91, o której autorka zapomniała.

Skąd to wszystko wiem? Pamięć, internet, rozmowa z pracownikami Urzędu Miasta, radnymi. Wystarczyłło parę godzin.

Wierzę, że redakcja „Twoich Piekar” jest otwarta na interwencje czytelników walczących o jakość i styl przekazu dziennikarskie-go, bo my – mieszkańcy Piekar Śląskich – po prostu na to zasłu-gujemy.

DA (nazwisko i imię do wiadomości redakcji)

Pisać każdy może, trochę lepiej, trochę gorzej...

Warzymyz Klachulami

Lato momy piykne, ino trocha dla siedzoncych w mieście za gorkie. Proponuja dla ochłody domowe lody. Narychtujcie dwie szklunki śmietony krymówki, dwie śmie-tonki – najlypszo bydzie Śnieżka, piynć jajców i pół szklunki cukru. Najsampierw uciyrumy łosobno białka, łosobno żółtka. Ubijomy śmietana i dodawomy do niyj utarte żółtka i biołka. Miyszomy. Potym dzielymy ta masa na dwie równe porcyje. Do jednyj dodo-womy kakao, a do drugiej bakalie (rodzynki, mandle i co Wom do smaku przydzie). Wymiyszane por-cyje wkłodomy do plastikowych

abo szklonych forymek i kładymy do zamrażalnika. Co jakiś czos można (nikoniecznie) lody miy-szać, aże stwardnieją. Potym som gotowe do podowonia.A terozki zrobiymy zołza do szałotu z owoców. Dwie szklunki natural-nygo jogurtu zmiyszejcie z dwoma łyżkomi miodu (płynnego), cukrym waniliowym i dodejcie trocha mie-lunych goździków do smaku. Do szklunek dejcie po trocha poma-rańczy, truskawek, bananów i malin. Owoce zalywomy zołzom i ozdobiomy listkami minty. Tyn desyr można wstawić na trocha do lodowki. Smacnego.

fot. Jacek Szyperski

Anna Bulka z regionalnego zespołu

Piekarskie Klachule

Lody i łożeźwiajoncy owocowy szałot

Listydo redakcji

Page 3: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

reklama 0025

39 sierpnia 2012

SPRAWY I LUDZIE

Ostatnia grupa pracowników spółki dostała wypowiedzenia

HaPa w likwidacji

O statnia grupa pracow-ników HaPy otrzymała 31 lipca wypowiedze-nia. W końcu sierpnia z 29 osobami, które

zatrudnione były na zasadach pracy chronionej, rozwiązany zostanie sto-sunek pracy. Robotę w zakładzie produkującym do niedawna tekstylia mieszkaniowe straciły w sumie 194 osoby. Była już załoga ostatnie czę-ściowe wypłaty dostała w kwietniu. To były należności za luty.

Do niedawna wszyscy liczyli na szybką upadłość firmy otwiera-jącą drogę do odzyskania pienię-dzy za zaległe wypłaty z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Miała to być także szansa na znalezienie inwestora, który mógłby kupić zakład bez zadłu-żenia.

Tymczasem Sąd Rejonowy w Gli- wicach oddalił wniosek o ogłosze-nie upadłości firmy Hans Pauly Sp. z o.o. obejmującej likwidację jej majątku. Uznał, że firmie brak środków na przeprowadzenie takiej procedury. Ten werdykt sprawił, że Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Spółki podjęło decyzję o jej rozwiązaniu i otwarciu likwi-dacji.

W piekarskiej, likwidowanej firmie, ciągle jeszcze pracują dwie panie księgowe i kadrowa. – Z końcem miesiąca i my tracimy zatrudnie-nie. Szykujemy ostatnie, niezbędne dokumenty. Wszystkie ruchomości zostały już sprzedane albo są zaję-te – mówi Irena Rutkowska, główna księgowa HaPy.

Na biurko Marszałka Województwa Śląskiego trafiło pismo likwidato-ra spółki – wstęp do procesu zło-żenia wniosku o wypłatę świad-czeń pracowniczych z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Roman Lewandowski, likwidator HaPy, który przez ostatnie miesiące pełnił obowiązki jednoosobowego zarządu spółki, nie znalazł czasu na rozmowę z nami. Według nie-oficjalnych informacji nieruchomości przy ul. Szmaragdowej mogą być sprzedane.

Do Powiatowego Urzędu Pracy w Piekarach Śląskich, w związku z koniecznością zwolnień grupo-wych, trafiły dwa pisma z Hans Pauly Sp. z o.o. W marcu dotyczące 138 osób i w lipcu – 29. Urząd zorgani-zował cykl spotkań z pracownikami firmy. Informowano ich o zasadach rejestracji, świadczeń, ofert pracy oraz możliwościach podjęcia działal-ności gospodarczej.

– Byli pracownicy HaPy mogą skorzystać z dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Na chwi-lę obecną jest to kwota 13 500 zł, która staje się bezzwrotna po dwu-nastu miesiącach prowadzenia dzia-łalności gospodarczej. Kwalifikacje i doświadczenie zawodowe zwol-nionych osób może być pomocne w osiągnięciu sukcesu w przypadku samozatrudnienia – mówi Krystyna Wyciślik, dyrektor piekarskiego PUP.

Do pierwszych dni sierpnia w naszym urzędzie zarejestrowało się 63 byłych pracowników HaPy.

Są to osoby z prawem do zasiłku. W tej chwili PUP ma 76 ofert pracy, w tym 4 dla szwaczek, 3 dla kraw-cowych.

Byli pracownicy HaPy mają nadzie-ję, że w końcu dostaną należne im pie-niądze. – Jeżeli chodzi o nasze zale-głe pensje, to wiele z nas ma wyroki sądowe. Zanosimy je do komorni-ka. Mam też nadzieję, że uda się odzyskać pieniądze po sprzedaniu nieruchomości przy Szmaragdowej. Jeżeli nie, to powinniśmy je otrzy-mać z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Panie, które jeszcze pracują, przygotowują wnioski zbiorowe o zaległe pensje do FGŚP, a także wnioski uzupełniające o odszkodowania i odprawy – powie-działa nam Bożena Cichocka, była związkowa przewodnicząca w byłym zakładzie. I dodała: – Proszę napi-sać, że dziękuję władzom miasta i wszystkim, którzy nas wspierali, a szczególnie regionalnej Solidarności za pomoc prawną.

fot. Jacek Szyperski

Maria Domagała, Irena Rutkowska i Alicja Kajkowska szykują w firmie ostatnie dokumenty

W trakcie wakacji wiele młodych osób, nawet nieletnich podejmu-

je pracę. Często jest to nawet pierwsze zatrudnienie i są pierw-sze zarobione pieniądze. Warto przy tym jednak pamiętać, że dochody dziecka zazwyczaj wli-czają się w dochód rodziny. A to oznacza, że rodziny, w których domowych budżetach zasiłki są znaczącym elementem, mogą stracić do nich prawo. Aby tak się nie stało, warto zasięgnąć opinii pracownika opieki spo-łecznej, z którym się zazwyczaj kontaktujemy.

Warto też o dochodach dziec-ka pamiętać przy korzystaniu z ulgi prorodzinnej. Co prawda rządzący chcą znacząco zmo-dyfikować zasady korzystania z tej ulgi, ale mimo wszystko warto pamiętać o obowiązują-cych nadal zasadach.

Kwotę stanowiącą ulgę odli-cza się od podatku. Końcowa suma odliczenia zależna jest od liczby posiadanych dzieci, przy czym nie ma górnej ich gra-nicy – tyle, ile jest dzieci, tyle razy kwotę można odliczać. Na każde dziecko przypada rocz-nie 1112,04 zł. Warto pamię-tać, że przepisy precyzują, iż wychowuje się dzieci małolet-nie, czyli do ukończenia 18. roku życia. Jednak ulga przysługuje również w związku z wycho-

wywaniem dzieci pełnoletnich bez względu na ich wiek, które zgodnie z odrębnymi przepisami otrzymywały zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną oraz na te, które nie skończyły 25 lat, uczące się w szkołach, o których mowa w przepisach o systemie oświaty, przepisach o szkolnictwie wyższym lub w przepisach regulujących system oświatowy lub szkolnictwo wyż-sze obowiązujących w innym niż Rzeczpospolita Polska państwie. Warunek: nie mogą zarobić wię-cej niż 3089 zł w ciągu roku.

Warto też wiedzieć, że pro-wadzenie przez dziecko dzia-łalności gospodarczej opodat-kowanej podatkiem liniowym lub zryczałtowanym od osób fizycznych wyklucza możliwość skorzystania z ulgi. Natomiast w sytuacji gdy pełnoletnie, uczą-ce się dziecko uzyskało docho-dy ze stosunku pracy z zagrani-cy, to z ulgi można skorzystać.

Wszystkie wątpliwości i pyta-nia w tej sprawie warto skonsul-tować z fachowcami.

– Zapraszam do naszego urzędu. Zapewniam, że udzieli-my porady we wszystkich kwe-stiach związanych z rozlicza-niem podatków i korzystaniem z ulgi prorodzinnej – mówi Marek Michałowski, naczelnik Urzędu Skarbowego w Piekarach Śląskich. MO

D zisiaj (9 sierpnia, czwar-tek) w Powiatowym Urzędzie Pracy w Pie-

karach Śląskich przy ul. ks. J. Popiełuszki 14 odbędzie się Kiermasz Wakacyjny, na któ-rym młode osoby będą mogły znaleźć dla siebie pracę. Kiermasz wspólnie przygo-towują Centrum Aktywizacji Zawodowej Powiatowego Urzędu Pracy w Piekarach Śląskich oraz Młodzieżowe Biura Pracy Ochotniczego Hufca Pracy. Na zaintereso-wanych, przy stanowisku 24 (pokój nr 10) będzie czekać nawet kilkadziesiąt ofert pracy. Będą nie tylko mogli zarobić, często swoje pierwsze w życiu pieniądze, ale też i zebrać potrzebne doświadczenie, które zaprocentuje później. Będzie też można dowiedzieć się, jak samodzielnie szukać wakacyjnej pracy, jak przygo-towywać podanie, list moty-wacyjny czy życiorys oraz, co bardzo ważne, jakie prawa ma pracownik sezonowy czy tym-czasowy.

Na kiermaszu na młodych czekają propozycje przede wszystkim nieskomplikowanych zajęć, często roznoszenia ulo-tek. Taką pracę mogą podjąć

nawet osoby, które nie skoń-czyły 18 lat. Trzeba jednak mieć co najmniej 16 lat, w przypadku młodocianych na ich zatrudnie-nie zgodę musi wyrazić także ich opiekun prawny.

Piekarski urząd pracy w te wakacje już raz zaprosił do sie-bie młodych ludzi. – Spotkanie „Młodzież na start” odby-ło się 5 lipca w Powiatowym Urzędzie Pracy w Piekarach Śląskich. Było to spotkanie zorganizowane we współpracy z Młodzieżowym Biurem Pracy w Radzionkowie – przypomina Agnieszka Puszczewicz z urzę-du pracy. – Obejmowało między innymi oferty pracy wakacyj-nej dla młodzieży, informacje na temat poszukiwania pracy wakacyjnej, zapoznanie z pod-stawowymi przepisami prawa pracy odnośnie pracy wakacyj-nej. Wzięło w nim udział blisko 30 osób.

W lipcu oferty podzielono na dwie kategorie. Dla osób w wieku 16-18 lat były cztery oferty pracy wakacyjnej, m.in.: rozdawanie ulotek i promowanie sprzętu sportowego. Dla osób pełnoletnich – 12 ofert pracy, m.in.: promowanie produktów w supermarketach, obsługa pasażerów lotniska. MO

Warto pamiętać o ulgach podatkowych i zasadach otrzymywania zasiłków

Zarabiające dziecko i podatki

Kiermasz Wakacyjny w PUP

Są oferty pracy

Jan Kaper

Page 4: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

49 sierpnia 2012

SPRAWY I LUDZIE

Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do Piekar Śląskich pod hasłem „Kościół naszym domem”

Gotowi na przywitanie pątniczek

W niedzielę 19 sierpnia odbę-dzie się coroczna Pielgrzymka Kobiet i Dziewcząt do

Piekar Śląskich. W tym roku przyświe-ca jej hasło związane z rokiem rodziny: „Kościół naszym domem”. – To hasło ukazuje wspólnotowość i wielopokole-niowość – mówi ks. prałat Władysław Nieszporek. – Ta wielopokoleniowość jest na naszych pielgrzymkach bardzo widoczna, choćby wtedy, gdy bab-cie przychodzą ze swoimi wnuczkami, matki z córkami.

Niedzielna pielgrzymka zacznie się o godz. 8.30 godziną różańcową. O godz. 9.30 zaplanowano przybycie księży biskupów, wśród których będzie biskup Jan Kopiec z Opola, który w trakcie mszy wygłosi słowo boże. Potem procesja z obrazem Matki Bożej Piekarskiej przejdzie na Kalwarię i tam celebrowana będzie msza święta. O godz. 14 zacznie się „godzina mło-dzieżowa”, a o 15.00 odbędą się nie-szpory i procesja z obrazem Piekarskiej Pani do Bazyliki.

W zeszłym roku do Piekar przybyło 60, może 70 tysięcy kobiet i w tym roku ks. prałat Władysław Nieszporek spodziewa się podobnej grupy pątni-czek. Te z miejscowości oddalonych o około czterech godzin marszu przy-bywają pieszo, te z dalszych rejonów – przyjeżdżają. I choć „fenomenem pie-karskim” nazywana jest dysproporcja między około stutysięczną pielgrzymką mężczyzn, a około 60-tysięczną piel-grzymką kobiet (to rzadkie w Kościele katolickim zjawisko, by pobożni męż-czyźni górowali nad zazwyczaj bardziej pobożnymi kobietami), to liczba pań

modlących się co roku na Kalwarii stale rośnie. – Gros kobiet przybywa tu w ramach pielgrzymek pieszych. Ale są też oryginalne pielgrzymki, takie jak ta z Lipin. Co roku przyjeżdżają na ustro-jonych wozach w strojach regionalnych – przypomina ks. Nieszporek.

– Pielgrzymka kobiet ma mocniejszy niż pielgrzymka mężczyzn charakter pobożnościowy. Zresztą nie bez powo-du odbywa się w sierpniu, miesiącu poświęconym Matce Bożej – mówi ks. Nieszporek. Przypomina też, że do Piekar na ten wyjątkowy dzień przybywają nie tylko osoby prywatne, ale także reprezentantki samorządów, posłanki, działaczki związkowe.

Tradycja piekarskich pielgrzymek kobiet wywodzi się jeszcze z cza-sów międzywojennych, gdy organizo-wano zjazdy w dniu Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.

Warto pamiętać, że pielgrzymka to nie tylko fantastyczne przeżycie ducho-we, ale też i zmiany w organizacji miasta. Dotyczy to przede wszystkim komunikacji – centrum Piekar będzie w niedzielę zarezerwowane dla pąt-niczek.

I tak: autobusy przed pielgrzymką: linie autobusowe nr 5, 73, 114, 164, 264 oraz 185 i 192 jadą innymi trasa-mi. Będą one w obydwu kierunkach przebiegać ulicami: Bytomską, Ziętka i Jana Pawła II. Linia nr 700 kurso-wać będzie ulicami Bytomską, Ziętka, Jana Pawła II i dalej po stałej trasie. Autobusy linii 164 i 264, w godzinach od 7.00 do 18.00, nie będą obsługi-wać przystanków w rejonie osiedla Wyzwolenia. Trasa linii 780 przerwana zostaje na osiedlu Wieczorka (kurso-wać będzie w relacji Tarnowskie Góry Stare Tarnowice, Ośrodek Rehabilitacji

Repty – Piekary Śląskie os. Wieczorka). Objazdy będą obowiązywały od godz. 7.00 do 18.00.

Ustalono wprowadzenie zaka-zu poruszania się pojazdów na ul. Bytomskiej (poza samochodami uprzy-wilejowanymi służb) od skrzyżowania z ul. Ziętka do skrzyżowania z ul. Jana Pawła II w godz. od 7 do 17.30. Parkingi będą usytuowane w trzech miejscach: na ul. Miarki – samochody osobowe, ul. Chopina (strona prawa, jadąc od ul. Pod Lipami) – autoka-ry, parking przy Kopcu Wyzwolenia – autokary i samochody osobowe.

Tego dnia będą też obowiązywa-ły ograniczenia w handlu. – Zakaz handlu, wzorem lat ubiegłych, obo-wiązywał będzie przy ul. Bytomskiej na odcinku od skrzyżowania z ul. Pod Lipami do skrzyżowania z ul. generała Ziętka – przypomina Artur

Madaliński, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Piekarach Śląskich. – Umieszczone zostaną tabliczki infor-mujące o odholowywaniu pojazdów z ulicy Ziętka od skrzyżowania z ul. Bytomską do ul. Jana Pawła II oraz dotyczące działalności handlowej przy ul. Bytomskiej: „Handel wyłącznie dla posiadaczy zezwoleń Urzędu Miasta Piekary Śląskie” (zostaną umieszczo-ne po obydwu stronach ulicy, na krań-cach strefy handlu oraz na skrzyżowa-niu z ulicą Piłsudskiego).

– Urząd Miasta zapewni zabezpie-czenie pielgrzymki w dwa ambulan-se pogotowia, wynajęte ze Szpitala Miejskiego pw. św. Łukasza (jeden ambulans z lekarzem oraz ratownikiem medycznym, drugi z dwoma ratowni-kami medycznym). Ustalono, że karetki pogotowia ratunkowego zaparkowane będą: na ul Popiełuszki 17, przy hotelu „Pałac Wiśniewski” oraz na skrzyżo-waniu ulic Bytomskiej i Kalwaryjskiej – informuje Madaliński. – Ponadto o bez-pieczeństwo medyczne pielgrzymów dbać będą na Wzgórzu Kalwaryjskim Ratownicy Maltańscy, a Wojewódzkie Pogotowie Ratunkowe stacjonować będzie, jak zwykle, w swej siedzibie przy ul. Miarki.

Rzecznik zapewnia też, że jak zawsze, miasto na ten dzień zosta-nie udekorowane flagami narodowy-mi, maryjnymi i kościelnymi; pielgrzy-mów witać będą trzy banery „Witamy Pielgrzymów Szczęść Boże”.

Ks. Nieszporek liczy, że jak co roku pielgrzymi i piekarzanie będą darzyć się wzajemną życzliwością. Dzięki temu co roku udaje się uniknąć problemów w trakcie pielgrzymki. Podkreśla też dobrą pracę miejskich służb porządko-wych, dzięki którym w poniedziałek po pielgrzymce miasto zawsze wygląda czysto i schludnie.

fot. Adam Mikosz/Archiwum/Materiały UM

Na Wzgórzu Kalwaryjskim modliło się podczas ubiegłorocznej pielgrzymki co najmniej 60 tys. kobiet

Monika Pacukiewicz

Brakuje krwi, Regionalne Centrum Krwiodawstwa apeluje do ludzi dobrej woli

Dar na wagę życia jeszcze cenniejszy latemN a początku sierp-

nia katowicki oddział Regionalnego Centrum

Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zaapelował o oddawanie krwi „w związku z malejącymi zapa-sami”. Brakuje przede wszyst-kim krwi grup minusowych. W Szpitalu Miejskim w Piekarach Śląskich na szczęście nie ma pro-blemów. – Do tej pory ordynato-rzy naszych oddziałów nie zgła-szali problemów z brakiem krwi – mówi Anita Wardzyk-Kulińska, prezes piekarskiego szpitala.

Jednak wakacyjny kryzys odczu-wają organizatorzy akcji krwio-dawstwa. – Podczas lata chętnych do oddawania krwi jest mniej. W naszym mieście problemem jest także to, że sporo chętnych osób

odpada w trakcie badań lekarskich – mówi Andrzej Bylebył, prezes klubu HDK PCK KWK Julian. Ta organizacja, przy wsparciu władz samorządowych, organizuje akcję pod hasłem „Piekarska Wakacyjna Kropla Krwi”. W jej ramach w drugą i czwartą środę miesiąca na plac przy skrzyżowaniu ulic Bytomskiej i Miarki przyjeżdża ambulans Regionalnego Centrum.

– Od 1973 roku, co dwa mie-siące oddaję krew. Wiele osób przeraża widok igły, ale nie ma się czego bać. To bezpieczne i nie-szkodliwe dla zdrowia – zachęca Marian Szewczyk, którego spotka-liśmy przy ambulansie.

Krew oddają głównie osoby w średnim wieku. W licznych przypadkach nie dochodzi do jej

pobrania. – Najczęstszymi powo-dami niezakwalifikowania się do oddania krwi jest niedobór hemo-globiny, niskie ciśnienie i zaży-wanie leków przeciwbólowych. Młodzi ludzie często korzysta-ją z różnego rodzaju odżywek i witamin, które też wykluczają udział w akcji – wylicza Krzysztof Leśniok, badający potencjalnych krwiodawców.

„Piekarska Wakacyjna Kropla Krwi” potrwa do 26 wrze-śnia. Akcję krwiodawstwa w naszym mieście organizuje też Stowarzyszenie Honorowych Dawców Krwi Ziemi Piekarskiej. W każdą pierwszą sobotę miesią-ca ambulans pojawia się na par-kingu przy kościele parafialnym w Kamieniu. MH

fot. Marcin Hirnyk

Marian Szewczyk co dwa miesiące oddaje krew i wszystkich do tego zachęca

Page 5: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

59 sierpnia 2012

SPRAWY I LUDZIE

Idziemy na Winną Górę Zapraszamy na kolejną przyrodniczą wycieczkę po Piekarach Śląskich. Naszym przewodnikiem jest Adam Szczepańczyk z Piekarskiego Stowarzyszenia Przyrodników. Tym razem spotykamy się przy „kurnikach” w Kozłowej Górze na północ-nym skraju lasu Lipka. Skręcamy w lewo na zachód i idziemy skrajem lasu, w którym przeważają drzewa liściaste. Nie jest tu prowadzona intensywna gospodarka leśna, więc przyroda jest ciekawa. Są dzikie stanowiska konwalii majowej – zaraz przy drodze. Przy drugim skręcie do lasu znajduje się tabli-ca przyrodnicza. Tą samą ścieżką idziemy prosto, polami przez płaskowyż tarnowicki, przynależny do większego Garbu Tarnogórskiego. Wokół nas falisty krajobraz pochodzenia denudacyjno-erozyjnego, co znaczy, że ten teren po wypiętrze-niu niszczał pod wpływem erozji.

Pierwszą możliwą drogą skręcamy na północ, czyli w prawo i wchodzimy w ul. Plebiscytową. Warto zaznaczyć, że na polach można zobaczyć wiele gatunków ptaków. Częstym gościem są tu polujące pustułki i myszołowy, a także skow-ronki. Czasem, zwłaszcza zimą, można spotkać rzadkiego srokosza – wygląda jak sroka, tylko jest trzy razy mniejszy. Na tych polach Michał Szydłowski dwa lata temu spotkał uszatkę błotną, bardzo rzadkiego ptaka. Takich sów jest w Polsce kilka par lęgowych, tutaj była na przelotach.

Dochodzimy do Plebiscytowej i idziemy na północ w stro-nę wzniesienia. Po kilkuset metrach dochodzimy do starego parku w Kozłowej Górze. Przechodzimy drogę i dochodzimy do utwardzonej dróżki prowadzącej na Winną Górę. Nazwa pochodzi od winorośli, która była tam kiedyś uprawiana. Występuje tu rzadki i chroniony powojnik. Do niedawna Winna Góra była uważana za najwyższe naturalne wzniesienie Piekar, ale wyższa jest Księża Góra, której szczyt jest w gra-nicach Piekar. Stąd można zobaczyć piękny krajobraz: zarys Progu Woźniackiego (za Garbem Tarnogórskim), na wschodzie jest Kotlina Józefki z jeziorem Świerklaniec, widać też stoki Płaskowyżu Twardowickiego oraz dolinę Brynicy. Wszystko to zobaczymy ze ścieżki, bo sam szczyt jest zarośnięty.

Idziemy dalej ścieżką przez dawny sad. Wchodzimy na pola, podzielone rowami i drzewami. Sporo tu ptaków, są miedzy innymi trznadle, ortolany, gąsiorki, kląskawki, zobaczymy też polującego myszołowa. Może nawet dojrzymy stado saren. Odbijamy drogą w prawo ku ul. Tarnogórskiej w kierunku jezio-ra. I przy tamie kończymy wycieczkę. Trzeba na nią zarezerwo-wać do trzech godzin. MO

Za Bytomiem rozciąga się widok na Skrzyczne i Klimczok, a Beskid Śląsko-Morawski kryje się za Rudą Śląską

co możemy zobaczyć z Kopca

Wyzwolenia

P rzy sprzyjającej pogodzie ze szczytu Kopca Wyzwolenia (356 metrów nad poziomem morza) za Bytomiem zoba-czymy Skrzyczne i Klimczok.

Beskid Śląsko-Morawski kryje się za Rudą Śląską. Dokładnie przed Pilskiem jest elektrociepłownia Elcho i osiedle Tysiąclecia. Gdy będziemy patrzyli w tym kierunku mamy szansę zobaczyć też Rysiankę.

– Z Kopca widać bardzo często Beskid Śląsko-Morawski, Śląski, Mały, Żywiecki, nawet częściowo Wyspowy, Gorce, Jeseniki i Tatry Wysokie i Zachodnie – wyli-cza Wojciech Osuchowski. Przygotował i opisał nawet dokładną panoramę widocz-ną z Kopca. Można ją zobaczyć na stronie internetowej www.twojepiekary.pl.

Co trzeba zrobić, by to wszystko zobaczyć? Dalekie obserwacje zainicjo-wali astronomowie. – Lunety zamiast w górę skierowali w poziomie – mówi pan Wojciech. Więc za ich przykładem warto zabrać lornetkę czy aparat z dobrym zoo-mem. Jednak wiele gór mamy szansę zobaczyć nawet gołym okiem.

Wojciech Osuchowski zapewnia, że aby z Piekar sfotografować góry nie trzeba mieć profesjonalnego aparatu. Konieczny za to jest statyw. – Wiele osób

przysyła nam na stronę fotografie zrobio-ne zwykłymi kompaktowymi aparatami – uspokaja pan Wojciech.

Ważna jest oczywiście pogoda. Powietrze na Śląsku jest coraz czystsze i coraz więcej widać. Jednak nie każde-go dnia. – Czasem przez kilka miesięcy panuje kiepska widoczność i niewiele można dojrzeć – przyznaje pan Wojciech. Czasem jednak, wbrew wszystkim meteorologicznym przewidywaniom, nawet w pochmurny dzień przez kilka minut widoczność jest fantastyczna. Na takie „okienka widocznościowe” polują właśnie dalecy obserwatorzy.

Wbrew pozorom dni z dobrą widocz-nością jest całkiem sporo. Wojciech

Osuchowski radzi, by na Kopiec wybrać się po burzy, gdy powietrze jest czyste i przejrzyste i gdy po upałach przycho-dzi chłodne powietrze. Obserwatorom zazwyczaj sprzyja jesień (słońce wscho-dzi za Tatrami i doskonale je wtedy pod-świetla), a już najbardziej zimą. Najłatwiej jest wówczas o inwersję, moment w którym chmury schodzą w dół, a nad nimi jest doskonale przejrzyste powietrze.

Dalecy obserwatorzy zapraszają na swoją stronę internetową: www.dalekie-obserwacje.eu. Tam możemy zobaczyć fotografie gór zrobione nawet z odległo-ści 300 kilometrów, widoki na góry i z gór ze śląskich kamer, a na forum dopytamy, jaką to właściwie sfotografowaliśmy górę.

Z posesji WTZ zniknęły tuje, zdewastowano tablice przy Kopcu Wyzwolenia

Okradli niepełnosprawnych W nocy 25 lipca

około godzi-ny 23 trzech

nieznanych mężczyzn skradło siedem pięknie wyrośniętych tui z posesji w Dąbrówce Wielkiej. Czuli się zupełnie bezkarnie, bo spokojnie wykopali i zapa-kowali drzewka do samo-chodu. Odjechali bez specjal-

nego pośpiechu. Wiadomo, że przyjechali od strony domu kultury, a odjechali, kierując się na główną drogę.

To wydarzenie jest tym bar-dziej smutne, że okradziono Warsztaty Terapii Zajęciowej przy ul. Przyjaźni, w któ-rych rehabilitację przecho-dzą osoby niepełnosprawne fizycznie i umysłowo.

W budynku byłej szkoły, gdzie mieszczą się warsztaty jest zamontowany monito-ring i na nim widać prze-bieg wydarzeń. Pracownicy WTZ zgłosili kradzież policji. Jednak tak się nieszczęśliwie stało, że funkcjonariusze nie przejrzeli nagrania od razu. Od kradzieży minęło już tro-chę czasu i choć nie chodzi

o wielkie przestępstwo, to sprawa bulwersuje. Prosimy o pomoc w ujęciu złodziei. Wszystkie przydatne infor-macje prosimy kierować do dyżurnego piekarskiej policji: tel. 32 393 62 00. Natomiast w miniony weekend chuli-gani zdewastowali tablice informacyjne stojące pod Kopcem Wyzwolenia. MO

Przyrodniczewycieczki

fot. Rafał Klisiński

Tatry rysujące się na horyzoncie widzianym z Kopca Wyzwolenia

fot. Wojciech Osuchowski

Zachodzące za Tatrami słońce może nam ułatwić obserwację gór

Niezadługo zostanie w Piekarach otwarta apteka w domu oberżysty p. Szymona Ludygi. Dotąd byliśmy Piekarzanie bardzo upośle-dzeni, albowiem musieliśmy w razie potrzeby udawać się do Szarleja, albo też siąść na kolej-kę i jechać do Bytomia. Chorzy zaś nasi, to musieli zanim posła-niec z lekarstwem przyjechał, jęczeć i wić się w boleściach.

„Katolik”, 6 sierpnia 1920 r., str. 5

Miniona sobota 15 sierpnia była jednym wielkim hołdem złożonym przez katolicki naród polski. Na uroczystości zjechała się cała Polska, około 100 tys. ludzi stawiło się w Piekarach.Najważniejszą częścią uroczy-stości była koronacja obrazu Matki Boskiej Piekarskiej. Około godziny 10 uformował się olbrzymi pochód na górę Kalwaryji. Wśród wielkiej ilości pątników niosła grupa dziew-cząt w strojach piekarskich złote korony Dzieciątka Jezus i Matki

Boskiej. Przed baldachimem, pod którym niesiono Obraz cudowny, kroczyło 300 księży z biskupami na czele. Wśród dźwięków orkiestry złożonej z 200 osób wspaniała procesja posuwała się wśród tysięcznych rzesz powoli naprzód.Przed kościołem odczytano w języku łacińskim i polskim dekret papieski poczem Nuncjusz apostolski Msgr. Lauri dokonał koronacji. Z chwilą włożenia korony na głowę Dzieciątka rozległa się salwa karabinowa kompanji honoro-wej, potem druga i trzecia. Po Mszy św. udzielił Nuncjusz apo-stolski błogosławieństwa papie-skiego zebranemu ludowi.Popołudniu odbyły się uroczy-ste nieszpory przed cudownym obrazem Matki Boskiej na górze kalwaryjskiej, poczem obraz przeniesiono znowu we wspaniałej procesji do kościoła klasztornego.„Katolik”, 18 sierpnia 1925 r., str. 3

Zebrał: RB

Piekary na łamach starych gazetW naszym cyklu zamieszczamy fragmenty artykułów z przedwojennych gazet informujących o różnych wyda-rzeniach w Piekarach Śląskich. Zachowujemy celowo oryginalną pisownię. jeśli dysponujecie Państwo podob-nymi archiwaliami i chcielibyście udostępnić je naszej gazecie, prosimy o kontakt z redakcją.

Monika Pacukiewicz

Page 6: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

To dobrze, gdy dzieci mają zajęcie i interesują się sportem – mówi Marcus

Magnusson ze Szwecji. 5 lat temu ożenił się z piekarzanką i tak wszedł w piekarską rodzinę. I chociaż państwo Magnusson mieszkają na stałe w Malmö, często tu przyjeżdżają. Od około dziesięciu lat pan Marcus przy-wozi ze sobą prezenty dla mło-dych wędkarzy. W tym roku to było kilkadziesiąt kołowrotków. Jego zdaniem zainteresowania, a szczególnie wędkarstwo, odcią-gają młodzież od chuligaństwa i alkoholu.

Skąd u niego taka chęć pomo-cy i dlaczego właśnie kołowrot-ki? Pan Marcus i jego syn Kent są zapalonymi wędkarzami – w Szwecji to bardzo popularny sport i sposób spędzania wolne-go czasu.

– Jest wiele możliwości: można pożyczyć sprzęt do łowie-nia, można go też kupić. Każdy może na to wydać ile chce, ale w Szwecji, aby wędkować wcale nie trzeba mieć na własność bardzo drogiego sprzętu – wyjaśnia Kent

Magnusson, syn pana Marcusa. Wiec gdy Szwed zobaczył sprzęt piekarskich młodych wędkarzy, zapamiętał jedno: – Mieli takie stare kołowrotki – mówi pan Marcus.

Zaczął szukać sponsorów, jeź-dził po hurtowniach i sklepach, by negocjować lepsze ceny. W efekcie przejeżdża sporo kilometrów, ale udaje mu się kupić kilkadziesiąt elementów wyposażenia dla wędkarza za

całkiem dobre stawki. Ocenia, że rocznie przeznacza na to około 3 tysięcy złotych. Do Polski przywozi żyłki, spławiki, kołowrotki… W tym roku przy-wiezione właśnie przez niego kołowrotki dostają młodzi węd-karze w nagrodę podczas waka-cyjnych zawodów dla dzieci na stawie Lipka. Odbywają się one w każdą środę.

Mieszkańcowi Malmö tro-chę trudno byłoby znaleźć staw Lipka i wędkarskie koło Relaks w Piekarach Śląskich. Ta współpraca nawiązała się dzięki Eugeniuszowi Wrodarczykowi, bratu pani Zofii i zapalonemu wędkarzowi. Ze szwagrem pan Marcus zaprzyjaźnił się, zanim jeszcze zaczęli poznawać swoje języki. Wystarczyło, że razem poszli na ryby.

Teraz pan Marcus chciałby zachęcić piekarzan do poma-gania innym. – Wystarczyłoby, gdyby każdy przedsiębiorca czy właściciel sklepu dał po 50 czy 100 złotych i już można by zro-bić ciekawą imprezę dla dzieci – mówi. MO

Jedną z najaktywniejszych i naj-lepiej zorganizowanych grup naszego miasta są emeryci. Nie

ma miesiąca by nie spotykali się na imprezach czy wycieczkach propo-nowanych przez piekarski oddział Polskiego Związku Emerytów. To właśnie tam zdarzają się imprezy, na które w ciągu tylko dwóch godzin zgłasza się komplet chętnych. Zresztą już same liczby mówią za siebie: należy tu ponad tysiąc osób, niektó-rzy są nawet spoza Piekar Śląskich.

– Jest grupa, która lubi zwiedzać muzea lub oglądać atrakcje krajobra-zowe. Są ludzie, którzy wolą się bawić, inni wolą wczasy – tak charakteryzu-je piekarskich emerytów należących do związku Maria Wiltosz, wiceprezes naszego oddziału. – To już nie są eme-ryci, którzy siedzą przed domem na ławce.

Pani Maria szacuje, że rocznie zdarza się i kilkanaście wycieczek. Oprócz tego są wczasy – wypoczyn-kowe i zdrowotne oraz lokalne impre-zy. Tłumaczy, że emeryci lubią uroz-maicone imprezy i chętnie podczas wyjazdów poznają lokalne tradycje. Wielu z nich może sobie pozwolić na choćby kupno lokalnych specja-łów. Jednak w wielu imprezach mogą

uczestniczyć także osoby z mniej zasobnymi portfelami. Dla nich jest i oferta wczasów, i biesiad. Choć wiele osób jest w okolicach sześć-dziesiątki, zdarzają się i starsi. Jedna z najstarszych osób ma 92 lata. – Przepięknie tańczy i lubi się bawić – chwali pani Maria. – Mamy też w grupie panią, która ma 84 lata. Dwa razy w roku jeździ na wcza-sy do Świnoujścia, wkrótce wyjeż-dża na wycieczkę. Po wielu trudach i tragediach w życiu odżyła i nabrała optymizmu. I proszę sobie wyobra-zić, że w zeszłym roku mimo wieku zdecydowała się na powtórny wyjazd nad morze w ciągu dwóch dni.

Statystyki mówią same za siebie. W pierwszym półroczu tego roku bawi-ło się na związkowych wycieczkach 637 osób! W drugim półroczu pani Maria zaplanowała sześć wycieczek jednodniowych i dwie kilkudniowe. Będzie pięć turnusów wczasów, już teraz planuje się dzień seniora (na 24 października), andrzejki (21 listopada) i opłatek (na 12 grudnia). Zapisy ruszą już we wrześniu.

Związek przyjmuje cały czas nowych członków, warto o tym pomyśleć, tym bardziej, że składki nie są wysokie – tylko dwa złote miesięcznie. MO

69 sierpnia 2012

SPRAWY I LUDZIE

Podglądamy i relacjonujemy, jak młodzi piekarzanie spędzają lato

Wakacje w mieście i nie tylko

To już druga połowa waka-cji. Jednak w niektórych szkołach i ośrodkach kul-tury gwar jak w środku roku szkolnego. Już po

raz kolejny piszemy o tym jak mło-dzi piekarzanie spędzają tegoroczne lato. Dzieciaki na półkoloniach bawią się świetnie. Na przykład dopiero jutro skończą się zajęcia organizowane w Miejskim Gimnazjum nr 3 w Piekarach Śląskich. Z dwutygodniowych półkolo-nii korzysta tu 33 dzieci.

– Wycieczka do Ogrodzieńca była fajna – Martynie najbardziej podo-bały się ruiny zamku. Weronice też najbardziej podobają się wycieczki za miasto. Marysia lubi wypady na basen. Podobał się jej na przykład ten w Siemianowicach. – Można było wejść do małego bajorka dla dzieci, jest też duży basen i pomarańczowa rura do zjeżdżania do wody – dziewczynka opowiada, że zjechała trzy razy.

Barbara Piechocińska, kierow-nik półkolonii wyjaśnia, że z dziećmi objeżdża wszystkie okoliczne baseny, aby urozmaicić im wakacje. Unikają jedynie parków wodnych – ze wzglę-du na wysokie ceny.

Dzieciaki jeżdżą też do kina, bawią się na boisku, mają też zapewnione posiłki. W podobny sposób są organi-zowane wszystkie miejskie półkolonie.

W trakcie pierwszego turnusu Akcji lato 2012 organizowanej przez Ośrodek Kultury Andaluzja 45 dzieci z Piekar Śląskich miało wiele atrakcji i niespodzianek. Były miedzy innymi w opolskim zoo, w aquaparku Nemo

w Dąbrowie Górniczej oraz odwiedzi-ły Indian Arapaho w wiosce indiań-skiej pod Krzeszowicami. Jedną z atrakcji dla kolejnego turnusu pół-kolonii był wypad do parku linowego w Chorzowie.

I pewnie na każdych z tych zajęć, tak jak w MG 3 dzieciaki zapew-niają, że świetnie spędzają czas. Nawet, gdy nie wyjeżdżają z miasta, nie nudzą się. – Babcia ma basen w ogródku – reklamuje wypoczynek

w Piekarach Zosia. Poza tym wypo-czywała na zielonej szkole i pojedzie na Węgry i Rumunię. Kamila dwa tygodnie spędziła w Truskolasach, a Natalia świetnie bawi się także na podwórku.

Trochę inaczej wypoczynek organi-zują harcerze. Opiekowali się dzieć-mi, które na wakacje do Kokotka wyjechały dzięki pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Piekarach.

Elżbieta Kubica, harcmistrz piekar-skiego hufca, starała się, by dzie-ci wyjechały do Kokotka na obóz. – Mieliśmy tam 40 dzieci, od 14 do 27 lipca. Dzieci miały bardzo wiele wyjaz-dów, ale przede wszystkim staraliśmy się nauczyć je harcerskiego życia – mówi pani Elżbieta. W sierpniu wyje-chała z inną grupą na kolejny obóz – tym razem organizowany w Złotych Piaskach w Bułgarii. I choć dzie-ci są zakwaterowane w hotelu, pani

Elżbieta ma nadzieję, że w pobliskim lesie uda się przynajmniej raz zorgani-zować podchody. A dzięki sąsiedztwu z Warną dzieci dobrze poznają histo-rię króla Władysława III Warneńczyka i okoliczny park narodowy.

Dzisiaj rozpoczynają się kolejne pół-kolonie – tym razem w Dzielnicowych Domach Kultury w Dąbrówce i Brzezinach. Pod koniec wakacji pół-kolonie organizuje Młodzieżowy Dom Kultury nr 2.

fot. Monika Pacukiewicz

Dzieciaki na półkoloniach w MG 3 są bardzo szczęśliwe i chwalą sobie piękne, słoneczne wakacje

fot. Monika Pacukiewicz

Eugeniusz Wrodaczyk, Markus i Kent Magnussonowie oraz Henryk Janus z koła Relaks

Monika Pacukiewicz

Prezenty dla młodych wędkarzy

Kołowrotki ze SzwecjiSeniorzy lubią urozmaicone imprezy

i chętnie jeżdżą na wycieczki

Na emeryturze wesoło jest

Page 7: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

l INFORMATOR SAMORZĄDOWY ll Wkładka wydawana i finansowana przez Urząd Miasta Piekary Śląskie l www.piekary.pl l

79 sierpnia 2012

TWOJE MIASTO

Dołącz do nas na http://www.facebook.com/piekary.sl

Jacek Szyperski: Po przegłoso-waniu przez Radę Miasta uchwały w sprawie określenia dni i godzin otwierania oraz zamykania placó-wek handlu detalicznego, zakładów gastronomicznych i zakładów usłu-gowych dla ludności na terenie mia-sta Piekary Śląskie, powiedział Pan, że nie zadowoli ona wszystkich, ale spełnia oczekiwania wielu miesz-kańców. Całkiem sporo jest jednak przeciw. Po czyjej stronie jest racja?Stanisław Korfanty: Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Mówi się, że punkt widzenia zależy od miej-sca siedzenia. To sformułowanie chyba pasuje do całej tej sytuacji. Tak, jak nie było jednomyślności wśród radnych, pomimo że aż 15 radnych było za skró-ceniem handlu w Piekarach Śląskich do godz. 22.00, przeciwnych zaś było 6 radnych, tak też wśród mieszkańców zapewne występuje różnica w ocenie regulacji ustalonych przez Radę Miasta. Działalność sklepów przez 16 godzin dziennie i możliwość sprzedaży pieczy-wa przez całą dobę generalnie zapew-nia mieszkańcom zrobienie podstawo-wych zakupów. Uchwała Rady Miasta o godzinach handlu miała na celu rów-nież uwzględnienie postulatów zapew-nienia spokoju w godzinach nocnych. Większość radnych uznała, że ważniej-szą od robienia zakupów w nocy jest sprawa zagwarantowania mieszkań-com naszego miasta prawa do spokoju w porze nocnej, prawa do niezakłó-conego wypoczynku oraz ograniczenie incydentów związanych z zakłóca-niem porządku i naruszaniem prawa w rejonach funkcjonowania sklepów. Dzisiaj już wiemy, że nadzór prawny wojewody śląskiego unieważnił uchwałę w całości. (Czyt. na str. 8 – red.)

JS: Co będzie się działo dalej w tej sprawie?SK: Trzeba przed wszystkim zapo-znać się ze stanowiskiem prawników pana wojewody. Poznać ich argu-mentację. Przedstawić tę argumen-tację mieszkańcom. Prawo w Polsce jest tak napisane, że niektóre ustawy i przepisy są trudne do stosowania, by nie powiedzieć, że są ze sobą wza-jemnie sprzeczne. Wówczas powsta-je pole do nadinterpretacji prawa. Ja uważam, że zasadnicza inten-cja większości radnych wyrażona w uchwale była i jest słuszna. Dlatego spodziewam się, że w tej sprawie głos zabiorą również radni, którzy działając w dobrej wierze, chcieli ulżyć wielu mieszkańcom Piekar Śląskich. Tym, którzy mają pecha, bo mieszkają w pobliżu skle-pów z artykułami monopolowymi i muszą w godzinach nocnych zno-

sić wszystkie uciążliwości takiego sąsiedztwa.

JS: Niektórzy Pana oponenci szer-mują zarzutami, że nie spełnia Pan wyborczych obietnic. Wytykają sprawy związane z dworcem auto-busowym, funkcjonowaniem szpi-tala miejskiego czy działalnością firm Mir i MO-BRUK. Co jest rze-czywistym problemem, a co poli-tyczną walką i utrzymywaniem kli-matu konfrontacji?SK: Nie składałem obietnic wybor-czych. Przedstawiłem listę tematów ważnych dla mieszkańców, który-mi w tej kadencji, ja jako prezy-dent, a także radni powinniśmy się zająć. Osoby, które mówiąc o mnie w kontekście wyborów używają słowa „obietnice” prawdopodobnie niedokładnie przeczytały mój pro-gram wyborczy, albo wcale go nie czytały. Na każdy z zasygnalizowa-nych przez pana w tym pytaniu tema-tów chętnie się wypowiem. Jestem gotów podyskutować i przedstawić działania jakie są realizowane oraz zamierzenia. I mam nadzieję, że w kolejnych numerach „Twoje Piekary” to zadanie podejmą. W polityce najłatwiej rzucać oskarże-nia. To wygodne i skuteczne medial-nie. Doświadczyłem tego wiele razy.

JS: Noc świętojańska wpisana w cykl imprez związanych z jubi-leuszem Kopca wypadła nadzwy-czaj dobrze. To zwiastun lepszego wykorzystaniu tego wyjątkowego dla Piekar i Śląska miejsca?

SK: Rok jubileuszowy Kopca Wyzwolenia jest dobrą okazją dla przy-bliżenia tego ważnego dla mieszkań-ców naszego miasta i regionu miejsca. Często nadal niedocenianego przez wielu. Jako przykład podam, że jeden z ekspertów oceniających nasz pro-jekt modernizacji Kopca w konkursie na dofinansowanie ze środków unij-nych napisał, że Kopiec ma znaczenie lokalne! Widzimy potrzebę, aby Kopiec przybliżyć nie tylko mieszkańcom Piekar Śląskich poprzez organizowanie różnego rodzaju imprez kulturalnych i rekreacyjnych. We wrześniu planuje-my organizację kolejnej imprezy, która towarzyszyć będzie zlotowi pojazdów zabytkowych. Bliskość miasta Bytom i dobra współpraca w organizacji imprez na Kopcu korzystnie rokuje na przy-szłość.

JS: Orliki, place zabaw, remon-towane ulice i mnóstwo imprez (zwłaszcza przed wakacjami, ale także w trakcie lata), w tym mistrzostwa Polski kobiet w pod-noszeniu ciężarów. Jak Pan sądzi, dlaczego tak często słyszymy, że w Piekarach nic się nie dzieje?SK: Ludzie mają różne zainteresowa-nia. Czasami opinie tego typu są ste-reotypowe. Ktoś powiedział, że nic się nie dzieje, bo może ma na myśli aku-rat to, co go właśnie interesuje. Gdzieś w gazecie ktoś napisał, że nic się nie dzieje i ten tekst bez namysłu jest powielany. Powinno się takie osoby poprosić, by wymieniły kilka imprez organizowanych w Piekarach np. w ciągu ostatniego kwartału,

a potem pokazać mu imprezy fak-tycznie zorganizowane przez domy kultury, biblioteki, stowarzyszenia, sekcje, MOSiR, kluby. Tymczasem znam wiele osób, społeczników, któ-rzy dwoją się i troją, aby stworzyć ofertę ciekawego spędzenia czasu. Robią to dla innych. I przykro im jest, kiedy frekwencja na organizo-wanej przez nich imprezie jest raczej symboliczna. Samo się nic nie zrobi. To temat dla socjologów – dlaczego społeczeństwo wydaje się być coraz mniej aktywne?

JS: Zapowiedź budowy hali spor-towej i plany basenu oraz stwo-rzenia nowego centrum to wizja przyszłych Piekar. Jak odległa?SK: Hala sportowa i basen to są konkretne inwestycje oczekiwane przez mieszkańców. To są również konkretne, podjęte już we współpra-cy z Kompanią Węglową, działania i konkretne pieniądze potrzebne na ich wybudowanie. Natomiast temat Nowego Centrum jest na dzisiaj wizją przyszłości. Wizją, która może się zre-alizować dopiero po wyczerpaniu złóż węgla kamiennego i zaprzestaniu dzia-łalności górniczej. Pewnie za kilkana-ście lat do wdrożenia. Ale już teraz samorząd musi takie zadania plano-wać i mieć koncepcję działania na przyszłość. Czas ucieka bardzo szybko. Nie tak dawno żyliśmy w dwudzie-stym wieku, a teraz mamy już drugą połowę 2012 roku kolejnego wieku...

JS: Piekary Śląskie, jak wszystkie polskie gminy, borykają się z kło-

potami finansowymi. Pieniądze uciekają z lokalnych budżetów wskutek zmian ustawowych. Rosną obowiązki, przybywa zadań, ale nie idą za tym środki. Mimo to, często podkreśla Pan, że sytuacja naszego miasta jest stabilna.SK: Jako prezydent zawsze dbałem o to, aby w budżecie miasta nie brakowało pieniędzy na najpilniej-sze zadania, a jednocześnie starałem się tak gospodarzyć, by stać było nasze miasto na współfinansowanie inwestycji ze środków unijnych, by mieć pokrycie na tzw. wkład własny. Trzeba w tym miejscu przypomnieć wysiłek finansowy jaki nasze mia-sto podjęło przy realizacji Programu Gospodarki Wodno-Ściekowej o war- tości ok. 200 milionów złotych i konieczności spłaty zaciągniętych kredytów inwestycyjnych. Pilnuję, by poziom zaciągniętych kredytów i pożyczek był dla finansów miasta bezpieczny. Oznacza to, że zaciągamy tyle kredytów, ile jesteśmy w stanie spłacać w latach przyszłych i zaciąga-my je na te zadania, które są najważ-niejsze. Przy obecnej sytuacji kryzyso-wej wiele samorządów zaczyna mieć problemy z utrzymaniem płynności finansowej, radykalnie ogranicza inwestycje. Tylko najbogatsze mia-sta nie mają kłopotów. Piekary do tych bogatych miast nie należą, dla-tego też nie można oczekiwać spek-takularnych inwestycji. Nie stać nas np. na samodzielną budowę nowego obiektu szpitalnego. I o ile w najbliż-szych latach w samorządach nie poja-wi się więcej pieniędzy, to z nowymi inwestycjami będzie coraz trudniej. Trzeba mieć na uwadze to, że docho-dy własne samorządów nie rosną w takim stopniu, jak byśmy tego oczekiwali, a ustawy nakładają-ce nowe zadania na samorządy pod względem finansowym nie są dla samorządów korzystne. W ich budżetach zaczyna brakować pienię-dzy. Taka sytuacja skłoniła Związek Miast Polskich do podjęcia obywatel-skiej inicjatywy ustawodawczej zmie-rzającej do zrównoważenia budżetów, zagwarantowania samorządom więk-szych dochodów. Dochodów, które miasta i gminy mogłyby przeznaczyć na inwestycje, których oczekują miesz-kańcy. Właśnie rozpoczęła się akcja pod nazwą „Stawka większa niż 8 miliardów” . Do inicjatywy ZMP dołączył się Śląski Związek Gmin i Powiatów. We wrześniu akcja zbie-rania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o dochodach jed-nostek samorządu terytorialnego będzie prowadzona także w naszym mieście.

Rozmowa ze Stanisławem Korfantym, prezydentem Piekar Śląskich

We wrześniu także w naszym mieście ruszy akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego

Powalczymy o pieniądze

Page 8: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

89 sierpnia 2012

TWOJE MIASTO

l INFORMATOR SAMORZĄDOWY ll Wkładka wydawana i finansowana przez Urząd Miasta Piekary Śląskie l www.piekary.pl l

l Jak w całej Polsce, 1 sierpnia o godz. 17.00, w Piekarach Śląskich rozległ się dźwięk syren alar-mowych. Zabrzmiały dokładnie w godzinie wybuchu powstania warszawskiego przed 68 laty.l Miejska Szkoła Podstawowa nr 5 w Piekarach Śląskich na jeden dzień zmieniła się w hotel dla

pielgrzymów rowerzystów z diecezji sandomier-skiej. 23 lipca przygotowano dla nich obiad, sporo miejsca do spania i materace znacznie grubsze od turystycznych karimat, łazienki, a nawet tymczasową przechowalnię rowerów. Na ich powitanie wyszli wiceprezydent mia-

sta Zenon Przywara i dyrektor szkoły Bożena Bladoszewska. Pielgrzymi zwiedzili Bazylikę, działające przy niej muzeum i uczestniczyli w Apelu Jasnogórskim. Następnego dnia, po porannej mszy, pojechali dalej. Z Sandomierza do Wambierzyc pokonać musieli 570 kilometrów.

W nowym roku szkolnym rozpocznie się druga edycja programu „Mam zawód, mam pracę w regionie”

Uczeń, praktykant, pracownikUczniowie piekarskich szko-

ły zawodowej i technikum mimo wakacji kontynu-

ują program „Mam zawód, mam pracę w regionie”. Przypomnijmy, że jest to unijny projekt poma-gający naszym 154 uczniom zdo-być dodatkowe umiejętności oraz pierwsze doświadczenia zawodowe, dzięki którym łatwiej będzie im rozpocząć karierę zawodową.

Uczniowie, w grupach tworzo-nych według kierunku kształcenia i zainteresowań, uczestniczą w kur-sach m.in. ECCC (kursy komputero-we), na spawacza, obsługi wózków widłowych oraz na prawo jazdy. Za nimi są już także studyjne wizyty w tyskim Fiacie, hotelu Rezydencja w Piekarach, miejskiej skarbówce oraz gliwickiej firmie Future Processing.

– Wizyty te mają zapoznać uczniów ze specyfiką pracy na kierunkach, które wybrali podej-mując naukę w szkole średniej – mówi Anna Garcorz, naczelnik Wydziału Promocji, Rozwoju i Funduszy Europejskich w piekar-

skim Urzędzie Miasta. – Nie do przecenienia jest również możliwość nawiązania kontaktów z potencjal-nymi pracodawcami.

Przypomnijmy, że w trakcie roku szkolnego uczniowie przechodzi-li intensywne szkolenia i kursy. Oceniali swoje możliwości na rynku pracy, przygotowywali doku-menty aplikacyjne.

Niedawno też odbywali trzy-dniowe praktyki w radzionkow-skiej firmie O&S Computer-Soft. Agnieszka Brzezina, kierownik działu kadr i finansów w tej fir-mie, zapewnia, że praktykan-ci nie zawiedli. – Mieliśmy taki pomysł, aby praktykanci mogli szkolić się na konkretnym pro-dukcie. Zaprezentowaliśmy im nasz portal internetowy e-klasa.pl. Grupa informatyczna miała się z nim zapoznać, przygotować do administrowania takim portalem, zaprezentować kilka pomysłów zwiększających jego funkcjonal-ność – wyjaśnia pani Agnieszka. I tak też się stało. Młodzi infor-

matycy proponowali między inny-mi włączenie do portalu funkcji znanych z portali społecznościo-wych, co spodobało się w firmie.

Natomiast grupa młodych ekono-mistów miała zaproponować spo-soby promocji portalu. Agnieszka Brzezina była mile zaskoczona

ich pomysłami. Proponowali nie tylko wykorzystanie funduszy unijnych, ale też Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, co nie tylko potaniłoby produkt, ale też posze-rzyło grono odbiorców.

Co czeka młodzież po tak chwa-lonych praktykach?

– Współpracujemy ze szkołami piekarskimi i radzionkowskimi i zawsze wychwytujemy talenty, które się wyróżniają podczas prak-tyk. Zresztą na wszystkich prakty-kantów patrzymy jak na naszych potencjalnych pracowników. Wszystkich żegnamy, mówiąc „Do zobaczenia na rekrutacji” – zapew-nia pani Agnieszka.

Części uczniów już zapropono-wano kolejne praktyki, tym razem miesięczne i płatne.

W mającym się wkrótce rozpo-cząć roku szkolnym zacznie się druga edycja programu. O szczegó-łach rekrutacji uczestników poin-formujemy w jednym z najbliższych numerów. MO, MG

fot. Materiały UM

Uczniowie Zasadniczej Szkoły Zawodowej w trakcie wizyty studyjnej w firmie Fiat Auto Poland

W n a j b l i ż -szym cza-sie sklepy będą nadal h a n d l o -

wały do północy. Zdecydowali o tym prawnicy wojewody ślą-skiego. Stwierdzili nieważność uchwały radnych naszego miasta z czerwca tego roku. Przypomnijmy, że tą uchwałą radni chcieli przede wszystkim poprawić jakość życia osób mieszkających przy długo otwartych sklepach. Do urzędu docierały bowiem ich skargi na hałas i inne uciążliwości.

Ta uchwała, mimo że zyskała poparcie 15 radnych (sześciu było jej przeciwnych, dwoje wstrzymało się od głosu), wywo-łała sporo kontrowersji wśród piekarzan. Przypomnijmy, że 13 lipca kilkadziesiąt osób prote-stowało przeciw ograniczaniu godzin handlu oraz wczesne-mu, ich zdaniem, zamykaniu ogródków piwnych.

Uzasadnienie dla stwierdze-nia nieważności uchwały zajęło prawnikom kilka stron. Piszą w nim m.in. „Zdaniem organu nadzoru Rada Miasta Piekary Śląskie, podejmując uchwałę w

niniejszej sprawie istotnie naru-szyła prawo. Powyższe regula-cje różnicują bowiem placówki handlu detalicznego na prowa-dzące sprzedaż na stacjach paliw oraz w sklepach branży piekarniczo-cukierniczej i tych nie dotyczyć będzie ogranicze-nie czasu prowadzenia działal-ności do godzin pomiędzy 6.00 a 22.00, i te które takiej działalno-ści nie prowadzą i jednocześnie przedstawione ograniczenia ich dotyczą. Podobne zróżnicowa-nie dotyczy hoteli oraz restau-racji hotelowych do których nie mają zastosowania ogra-niczenia czasowe(…). Przyjęte w przedmiotowej uchwale Rady Miasta Piekary Śląskie roz-wiązanie dot. ustalenia czasu otwarcia zlokalizowanych na wolnym powietrzu ogródków gastronomicznych należy uznać za nieprawidłowe(…). Lokale gastronomiczne, do których należą samodzielne lokale, a także takie, które dodatkowo posiadają stoiska obsługi znaj-dujące się na zewnątrz lokalu, a będące częścią większej pla-cówki, prawnie i funkcjonalnie stanowią jako całość miejsce działalności gospodarczej lub

usługowej. Reasumując, ogró-dek lub taras stanowi całość z lokalem gastronomicznym, dlatego też nie można regu-lować odmiennie jego sytuacji prawnej bez wyraźnej delegacji ustawowej”. Prawnicy wojewo-

dy zaznaczyli też, że „należy uznać, iż postanowienia niniej-szej uchwały są sprzeczne z wyrażoną w art. 32 Konstytucji RP zasadą równości, gdyż róż-nicują zasady funkcjonowania takiej samej kategorii podmio-

tów gospodarczych. Placówki oraz zakłady tego samego rodzaju muszą mieć jednakowe możliwości prowadzenia działal-ności gospodarczej”.

Z całością muszą się jeszcze zapoznać radni. – Otrzymaliśmy rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody śląskiego stwier-dzające nieważność uchwa-ły w sprawie określenia dni i godzin otwierania i zamyka-nia placówek handlu detalicz-nego, zakładów gastronomicz-nych i zakładów usługowych. Z decyzją zostaną zapoznani radni Rady Miasta. Na niniej-sze rozstrzygnięcie nadzorcze przysługuje prawo złożenia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w terminie 30 dni od otrzymania – mówi Krzysztof Seweryn, przewodni-czący Rady Miasta.

Choć nowych przepisów nie udało wprowadzić się w życie, prof. Andrzej Barczak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, niedawny gość jednej z piekarskich debat ekonomicznych i uznany ślą-ski autorytet pomysł ograni-czenia godzin handlu ocenia dobrze. Przypomina, że dużo

większe ograniczenia obowią-zują w dobrze prosperujących krajach, takich jak Niemcy czy Szwajcaria. – Myślę, że w Europie jest bardzo mało sklepów czynnych do 24.00, zazwyczaj są czynne do 22 – mówi prof. Barczak. – Natomiast restauracje, również ogródki są czynne do ostatniego klienta.

Profesor przypomina, że każdy, kto decyduje się na życie w mieście, decyduje się na pewne uciążliwości związane choćby z organizacją publicz-nych imprez czy działalności restauracji. – Niektórzy miesz-kańcy zawsze będą protesto-wać, ale czy to znaczy, że mia-sto ma nie żyć? – retorycznie pyta prof. Barczak.

Profesor ma nadzieję, że kiedyś przepisy ograniczające godziny handlu zostaną wpro-wadzone w całym kraju. I tylko takie kompleksowe rozwiąza-nie jego zdaniem jest w stanie zagwarantować powodzenie pomysłu. Bowiem, jak tłuma-czy, wprowadzanie przepisów w jednym tylko mieście, gdy w okolicznych miejscowościach handlować można całą dobę, jest nieskuteczne. MO

Czerwcowa uchwała Rady Miasta nieważna

Sklepy wciąż do północy

fot. Jacek Szyperski

Nic się nie zmieniło, drzwi do sklepów sieci Żabka nie będą zamykane przed 23.00. Inne sklepy w mieście też mogą handlować do tej godziny

Page 9: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

99 sierpnia 2012

TWOJE MIASTO

l INFORMATOR SAMORZĄDOWY ll Wkładka wydawana i finansowana przez Urząd Miasta Piekary Śląskie l www.piekary.pl l

l Ekipy drogowców przystąpiły do naprawiania nawierzchni kolejnych ulic w mieście. Wyremontowano jezdnię na ulicy Bytomskiej na odcinku od skrzyżowania z ul. Miarki do ronda KWK „Julian”. W czasie robót, które zaczęły się 3 sierpnia ruch na tym odcinku odbywał się wahadłowo, zamknięte były wjazd i wyjazd na ulicę

Miarki od strony Bytomskiej. Już w poniedziałek 6 sierp-nia drogowcy przenieśli się na ul. Sowińskiego i Solidarności. Ulica Sowińskiego została całkowicie wyłączona z ruchu.l Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie Oddział w Gliwicach zaprasza na bezpłatną cyfro-

wą mammografię dla wszystkich pań w wieku 50-69 lat. Mammobus będzie stał w Dąbrówce Wielkiej przy Dzielnicowym Domu Kultury w środę 22 sierpnia od 10.00 do 18.00 oraz następnego dnia od 8.00 do 15.00. Na badania nie trzeba się wcześniej zapisywać. Takie bezpłatne badanie przysługuje co 2 lata.

Na autostradzie A1 staną znaki wskazujące zjazd do centrum miasta

Łatwiej będzie trafić do Piekar Śląskich

W iemy już ile piekar-ski Urząd Skarbowy zebrał pieniędzy w ramach tak zwa-nego jednego pro-

centu. Warto wyjaśnić, że w skarbów-ce przy Bytomskiej rozliczają się tylko piekarzanie, dlatego nie są jeszcze znane zbiorcze dane na temat pieniędzy zebranych w całym kraju.

I tak: najchętniej piekarzanie wspie-rają działającą na terenie całego kraju Fundację Dzieciom Zdążyć z Pomocą. Im mieszkańcy Piekar zdecydowali się przekazać ponad 175 tys. zł – ponad trzy tysiące osób wskazało tę fundację w swoim rozliczeniu rocznym.

Drugie miejsce pod względem ilości zebranych pieniędzy zajmu-je Stowarzyszenie Pomocy Chorym na Dystrophie Musculorum z Nowego Chechła w gminie Świerklaniec. Fundacja wspiera leczenie i rehabilitację dzieci, także z Piekar Śląskich, chorujących na tę straszną i jak do tej pory nieuleczalną chorobę. Stowarzyszenie od prawie 850 piekarzan zebrało ponad 42,5 tys. zł.

Na trzecim miejscu znalazła się bardzo prężnie działająca Fundacja Iskierka, która wspiera leczenie dzieci chorych na raka. Z nią spotkały się pewnie wszystkie dzieciaki z Piekar, które musiały przejść przez leczenie na oddziałach w szpitalach w Chorzowie, Zabrzu czy Katowicach. Zauważmy, że Iskierka zdobyła serca przede wszyst-kim zamożnych mieszkańców naszego miasta. Wskazało ją w swoich formula-rzach PIT 260 osób, ale dzięki temu fun-

dacja dostanie ponad 18 tys. zł. Nasze piekarskie organizacje dzięki sympatii mieszkańców też zbierają sporo pie-niędzy. Piekarskie koło Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, które prowadzi Warsztaty Terapii Zajęciowej w Dąbrówce Wielkiej wsparło ponad 400 piekarzan, przekazując ponad 16,5 tys. zł.

Przypomnijmy, że to stowarzysze-nie zbiera na utrzymanie pierwszego w naszym mieście (i regionie) mieszkania terapeutycznego, w którym osoby nie-pełnosprawne fizycznie i umysłowo uczą się samodzielności. – To dużo więcej pieniędzy niż w zeszłym roku – cieszy się Adelajda Nowak, szefowa piekarskiego koła. – Mamy już też przelewy z innych miast, choć jeszcze wszystkiego nie podliczyliśmy. Ale sądzę, że te pieniądze wystarczą na obecny rok.

Także Wojewódzki Komitet Stowarzyszenia Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia, który zbiera pienią-dze także na piekarski szpital miej-ski wsparliśmy hojniej niż rok temu. Ponad 400 osób przekazało tej organi-zacji ponad 15,3 tys. zł. Anita Wardzyk-Kulińska, prezes Piekarskiego Centrum Medycznego Sp. z o.o. jest zachwycona tą informacją. – To cudna wiadomość! Jestem wzruszona i dumna, tym bar-dziej że to dwukrotność zeszłorocznej sumy – mówi w rozmowie z naszą gaze-tą. – Bardzo się cieszę, że mieszkańcy doceniają nasze wysiłki i wspierają roz-wój szpitala. Gdyby nie widzieli naszych starań, nie wsparliby nas tak hojnie

– mówi z przekonaniem. Szpital w tym roku zbiera na nowoczesny inkubator dla noworodków. Może też liczyć, że tak jak w zeszłym roku, stowarzyszenie wspomoże go i dołoży drugie tyle, co przekazali piekarzanie. – Na jeden dobry inkubator wystarczy. Mam nadzieję, że pod koniec tego roku czy na początku przyszłego będzie on już w szpitalu – dodaje Anita Wardzyk-Kulińska.

Przypomnijmy, że za pieniądze zebra-ne z jednego procentu w zeszłym roku szpital dostał pięć nowoczesnych pomp infuzyjnych.

Także inne stowarzyszenia działające w naszym regionie i mieście piekarzanie hojnie wsparli. Fundacja Hospicjum dla Dzieci dostała ponad 16,8 tys. zł, Śląskie Stowarzyszenie Pomocy Chorym na SM Sezam otrzymało ponad 15,3 tys. zł, a Regionalna Fundacja Pomocy Niewidomym ponad 11,8 tys. zł.

Z bieżących danych wynika, że prawie 13,5 tys. osób składających w Piekarach zeznania (z około 25 tysięcy) zdecydowało się pomóc organizacjom pożytku publicznego. To o około 1500 osób więcej niż rok temu. Razem pieka-rzanie przekazali im ponad 674 tys. zł.

Mniej więcej w połowie sierpnia poznamy bardziej precyzyjne dane. Wtedy to Ministerstwo Finansów poda ogólnokrajową informację, ile pienię-dzy zebrały poszczególne organiza-cje pożytku publicznego. Dzięki temu dowiemy się jak bardzo nasze lokalne organizacje wspierają nie tylko pieka-rzanie, ale także mieszkańcy innych miejscowości. MO

1500 piekarzan więcej niż przed rokiem przekazało jeden procent swojego podatku stowarzyszeniom

Pomagamy coraz chętniej

fot. Marcin Hirnyk

Już niebawem na tablicach informacyjnych przy autostradzie pojawić się ma nazwa naszego miasta ze strzałką wskazującą zjazd do centrum

fot. Monika Pacukiewicz

W tym mieszkaniu terapeutycznym podopieczni WTZ uczą się samodzielności. Pieniądze z 1 proc. przydadzą się na jego utrzymanie

T o już koniec kło-potów kierowców szukających zjaz-

du do Piekar Śląskich z autostrady A1. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewnia, że wkrótce pojawią się dodat-kowe znaki jednoznacznie wskazujące drogę. Do tej pory był problem, bo przy zjeździe do naszego miasta były tylko tablice z nazwą węzła „Piekary Śląskie”. Dalej były już tylko znaki z informacjami o zjazdach na Bytom i Świerklaniec.

– Zdarzyło mi się, zaraz po otwarciu trasy, ominąć Piekary Śląskie. Zawróciłem dopiero w Pyrzowicach. Brak nazwy naszego miasta na zielonych tablicach jest bardzo mylący. Znam wiele osób, które miały podob-ny kłopot – mówi Janusz Andrzejewicz.

Miejscowi radzili sobie, ale narzekali na niepra-widłowe, ich zdaniem, oznakowanie. Problemy z dotarciem do Piekar Śląskich mieli kierow-cy nie znający okolicy. Dojeżdżali do Pyrzowic albo w odwrotnym kierun-ku do Wieszowej.

Sprawą, tuż po otwarciu piekarskiego odcinka auto-strady, zajęły się władze samorządowe.

– Interweniowaliśmy w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Wysłaliśmy także odpo-wiednie pisma i dokumen-tację. W ostatnim czasie dostaliśmy informacje, że nasz wniosek został rozpa-trzony pozytywnie i sto-sowne do naszych ocze-kiwań tablice zostaną w odpowiednich miejscach umieszczone – mówi Janusz Pasternak, zastępca prezy-denta Piekar Śląskich.

W katowickim oddzia-le GDDKiA też zapewnia-ją, że problem zniknie. – Węzeł drogowy ze zjazdem do Piekar Śląskich został nazwany i odpowiednio oznakowany tablicami o treści „Piekary Śląskie”. To rutynowe rozwiązanie sto-sowane w innych miejscach kraju. Jednak uwzględnia-jąc wnioski Urzędu Miasta, tutejszy oddział polecił „wykonanie doznakowania” autostrady A1 na tym węźle. Postawione zostaną tabli-ce o treści Piekary Śląskie wraz z napisem na białym tle Centrum oraz strzałką we właściwym kierunku wska-zującym zjazd. Takie pole-cenie zostało wydane inży-nierowi kontraktu – mówi Marek Prusak, rzecznik pra-sowy katowickiego oddziału GDDKiA. MH

Page 10: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

109 sierpnia 2012

TWOJE MIASTO

l INFORMATOR SAMORZĄDOWY ll Wkładka wydawana i finansowana przez Urząd Miasta Piekary Śląskie l www.piekary.pl l

Waż

ne

tele

fony

telefon alarmowy w sieciach komórko-wych: 112; Pogotowie ratunkowe 32 393 81 00, alarmowy 999;stacja pogotowia ratunkowego, oddział pomocy doraźnej32 381 05 35;

szpital Miejski 32 39 38 100;szpital chirurgii Urazowej32 39 34 100; komenda Miejska Policji 32 39 36 200, dyż. 32 39 36 255, alarmowy 997; komenda Miejska straży Pożarnej 32 287 21 24, 32 287 21 25, 32 767 52 49,

alarmowy 998; straż Miejska 32 288 20 19; 32 767 64 47, alarmowy 986; Pogotowie gazowe 32 288 60 40, alarmowy 992; Pogotowie energetyczne 32 287 25 25, alarmowy 991;

Pogotowie wodno-kana-lizacyjne 32 287 13 08, alarmowy 994;Urząd Miasta 32 39 39 411; Miejskie centrum Zarządzania kryzysowego 32 287 31 44, 32 287 21 24/25, 32 767 52 49;

Urząd skarbowy 32 769 40 00;Urząd stanu cywilnego32 393 93 66; Powiatowy Urząd Pracy 32 288 69 73; Miejski ośrodek Pomocy społecznej 32 288 35 74; Miejski dom kultury32 287 28 80.

Miejska Biblioteka Publiczna 32 767 59 75, 32 767 59 76; ośrodek kultury „andaluzja” 32 284 56 20;ddk Brzeziny Śląskie32 287 95 66;ddk dąbrówka Wielka 32 383 03 30.

Projekt „Metropolis” czeka na Was, powstanie opowieść o Śląsku, jego ludziach i miejscach

Trwają zapisy na warsztaty z wideoartu

4 750 lokali mieszkalnych, ok. 11 500 mieszkańców, tysiące ludzkich spraw i problemów

Nie wszystko „od ręki”

Wakacje w pełni, ale Projekt „Metropolis” nie zwalnia. Można zapisy-

wać się na treningi wizualne, które będą wyjątkową okazją do bezpo-średniej współpracy z wybitnymi polskimi artystami sztuk wizual-nych. Przypominamy również, że czekamy na kasety VHS, które Mikołaj Długosz wykorzysta do przygotowania wizualnej „opowie-ści” o Śląsku, jego ludziach i miej-scach. Piekary Śląskie są oficjalnym partnerem Projektu „Metropolis”.

– Projekt podejmuje próbę zmie-rzenia się ze stereotypowym wize-runkiem Górnego Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego oraz stworzenia

współczesnego portretu naszego regionu – mówi Daria Maślona, koordynatorka projektu.

Przypomnijmy: w ramach pro-jektu powstanie film dokumen-talny. Każdy z nas, pożyczając kasety z domowego archiwum, może stać się współtwórcą tego obrazu. Nad realizacją pracuje Mikołaj Długosz, fotograf i arty-sta sztuk wizualnych. Twórca poszukuje nagrań z lat 80. i 90. ubiegłego wieku zarejestrowanych na kasetach VHS, które staną się inspiracją do stworzenia nowej pracy artystycznej. Tematyka: dowolna, artystę interesuje wła-ściwie wszystko – sceny codzienne

i mniej codzienne, imprezy rodzin-ne, relacje z wakacji, studniówki, zakup nowych mebli czy auta.

Zachęcamy, by podzielili się Państwo swoimi nagraniami VHS. Zostaną one przekazane artyście, zdigitalizowane i odesłane na Państwa adres, wraz z kopią mate-riałów na płycie DVD. Digitalizacja materiałów jest całkowicie bez-płatna. Wybrane materiały zostaną zmontowane w projekty wizualne i zaprezentowane następnie w gale-riach sztuki na Śląsku i w całej Polsce.

W ramach projektu można też wziąć udział w treningach wizu-alnych, prowadzonych przez

artystów, współpracujących z Projektem „Metropolis”. Chęć udziału w treningach można zgła-szać w Urzędzie Miasta Piekary Śląskie (Zespół Prasowy: 32 77 61 471, [email protected]) oraz w Regionalnym Ośrodku Kultury w Katowicach lub pisząc na adres mailowy: [email protected]. – Terminy warszta-tów ustalone będą po zebraniu się 15-osobowej grupy – mówi Artur Madaliński, rzecznik UM.

Kasety VHS można przynosić do 15 września do jednego z wska-zanych miejsc: Zespół Prasowy Urzędu Miasta Piekary Śląskie (ul. Bytomska 84, pok. 215),

Miejska Biblioteka Publiczna (ul. Kalwaryjska 62D), Filia nr 1 (ul. Leśna 22), Filia nr 3 (ul. Tarnogórska 49), Filia nr 4 (ul. Konstytucji 3 Maja 42), Filia nr 5 (ul. Kusocińskiego 4), Filia nr 6 (ul. Partyzantów 2), Filia nr 7 (ul. Rycerska 15a), Filia nr 9 (ul. Jana Pawła II 81), Izba Regionalna, Dzielnicowy Dom Kultury (ul. Roździeńskiego 99), Ośrodek Kultury „Andaluzja” (ul. Oświęcimska 45).

Szczegóły Projektu „Metropolis” na stronie www.projektmetropolis.pl i profilu na Facebooku: http://www.facebook.com/projektmetro-polis. AM

Przedstawiamystrażników miejskich

Dzisiaj rozpoczynamy prezentację piekarskich strażników miej-skich. Przypominamy też, że najłatwiej się do nich dodzwonić wybierając numer: 32 288 20 19. Strażnicy urzędują w tym samym budynku co policja: przy Kalwaryjskiej 62. MO

l Pracuje w straży od 21 lat. Obecnie jego główne obowiązki wiążą się z patrolem prewencyjno-inter-wencyjnym. Główne sprawy jakimi się zajmuje są związane ze spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych, psami biegającymi luzem, osobami bezdomnymi i pijanymi. Obowiązków ma tyle, że już prawie nie znajduje czasu na ulubione węd-kowanie. Przeszkadzają w tym przede wszystkim praca na zmiany oraz szybko zmieniający się grafik. Dzięki swojej pracy jako jeden z pierwszych pieka-rzan dostrzega zmiany w mieście. – Kiedyś było więcej miejsc, w których pojawiał się alkohol. Teraz jest ich znacznie mniej – mówi. I wskazuje przede wszystkim na skwer przy Ziętka, który zupełnie zmienił swój charakter: z miejsca zarezerwowa-nego na piwo w miejsce zabaw oraz wypoczynku.

l Pracuje w straży cztery lata w patrolu pre-wencyjno-interwencyjnym oraz jako dzielni-cowy Brzezin Śląskich i Dąbrówki Wielkiej. W swojej pracy zajmuje się przede wszyst-kim problemami związanymi z porządkiem w mieście – nie tylko w dwóch wyznaczonych dzielnicach, ale w patrolu objeżdża całe mia-sto. Prywatnie interesuje się sportem i bierze udział w zawodach kondycyjnych i spraw-nościowych, przede wszystkim organizowa-nych przez jednostkę komandosów z Lublińca. W kręgu jego zainteresowań są biegi „Nóż koman-dosa”, „Bieg katorżnika” czy „ Bieg pustynny”. Na piekarskie treningi poleca przede wszystkim tere-ny Kopca Wyzwolenia i jego okolice.

starsZy insPektor Marek Gosek

MłodsZy straŻnik MariUsZ stasina

Jacek Szyperski: ZGM admi-nistruje i zarządza licznymi nieru-chomościami będącymi własno-ścią lub współwłasnością gminy oraz nieruchomościami będącymi w jej samoistnym posiadaniu. Ilu piekarzan w nich mieszka?Maciej Trela: Obsługujemy, jeśli tak można powiedzieć, 4750 loka-li mieszkalnych. To oznacza, że bezpośrednio pracujemy na rzecz ok. 11 500 mieszkańców. Właśnie z myślą o nich, przy obu naszych administracjach, uruchomiliśmy pod koniec 2010 roku Biura Obsługi Mieszkańców. Każdy mieszkaniec może tam zgłaszać swoje problemy.

JS: Nie wszyscy są jednak z ich rozwiązywania zadowoleni? MT: Nie tak wielu, jak nam się to często przypisuje. W zeszłym roku zarejestrowaliśmy 1348 pism od naszych lokatorów. Najwięcej było próśb o przeksięgowanie nadpłat, o rozłożenie na raty zaległości, o wyrażenie zgody na remonty czy zamontowanie centralnego ogrze-wania, o wyjaśnienie salda kartote-ki. Ale mieliśmy też sprawy dotyczą-ce inwazji mrówek czy sprzątania klatki schodowej. To setki różnorod-nych, ważnych dla ludzi problemów, które staramy się szybko i sprawnie

rozwiązywać. Muszę jednak przy-znać, że nie zawsze jest to możliwe. Wiele spraw spornych – dotyczących np. opłat i rozliczeń, wymaga czasu. Zdarza się, że trafiają one do sądu.

JS: Dużo jest takich spraw?MT: W zeszłym roku do sądu tra-fiły 532 sprawy o zapłatę. Zaledwie kilka jest jeszcze prowadzonych. W każdej zakończonej sprawie mamy sądowe, prawomocne orze-czenia na korzyść ZGM.

JS: Sąd to ostateczność, jak jed-nak na co dzień wygląda współ-praca z lokatorami?MT: Dla zrozumienia jej skali podam, że mieszkańcy przycho-dzili i telefonowali w 2011 roku do zakładu, zgłaszając 6,5 tys. pro-blemów i interwencji – technicz-nych, niezliczoną ekonomicznych, ale też sąsiedzkich. Te ostatnie są najtrudniejsze do załatwienia, choć nasi pracownicy próbują mediować i zażegnywać konflikty. Są jeszcze sprawy, które trafiają bezpośrednio do prezydenta miasta i do mnie. W zeszłym roku takich spraw było odpowiednio 56 i 52.

JS: Czy tak dużą liczbę spraw i problemów lokatorskich można

interpretować w ten sposób, że ZGM niezbyt sprawnie działa?MT: To bzdura. Przy tak dużej liczbie i wadze problemów z jakimi mamy do czynienia nie można się dziwić, że wielu oczekiwaniom lokatorów nie możemy, choćby ze względów finansowych, przynajmniej od razu, sprostać. Nasze zasoby to głównie przedwojenne i pochodzące z lat 60. i 70. zeszłego stulecia domy oraz pojedyncze z lat 80-90. Podkreślam, że w porównaniu do miast ościen-nych, są w całkiem przyzwoitym sta-nie. Dodam jeszcze, że wśród wszyst-kich zgłoszonych przez naszych loka-torów w zeszłym roku spraw było tylko 6 skarg na pracowników ZGM i ich niedopatrzenia. Dokładnie przyjrzeliśmy się terminowości załatwiania spraw mieszkańców. Pracownicy odpowiedzialni za uchy-bienia ponieśli regulaminowe konse-kwencje. Przeszkoliliśmy załogę pod kątem komunikacji z mieszkańcami i załatwiania ich spraw. Już widać rezultaty. Tylko sporadycznie, w trud-nych przypadkach, lokatorzy czekają dłużej niż miesiąc na odpowiedzi na swoje pisma. Jednak spraw kie-rowanych do ZGM przez lokatorów z każdym rokiem przybywa i będzie przybywać. Chcemy coraz sprawniej na nie reagować.

Rozmowa z Maciejem Trelą, dyrektorem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Piekarach Śląskich

Page 11: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

Piekarskie Klachule wystąpiły w Wiśle podczas Tygodnia Kultury Beskidzkiej

Śląskie śpiewanie

119 sierpnia 2012

KULTURA

P iekarskie Klachule wystąpiły podczas jednej z największych i najbardziej znanych imprez

folklorystycznych w Europie. Zespół działający przy Miejskim Domu Kultury dobrze się zaprezentował 1 sierpnia w Wiśle podczas 49. już Tygodnia Kultury Beskidzkiej.

– Występowałyśmy na wielu imprezach, ale na TKB nie miałyśmy okazji śpiewać. Przygotowałyśmy półgodzinny repertuar. Dominowały śląskie pieśni – mówi prowadząca zespół Irena Cisek.

Od 28 lipca do 5 sierpnia w ramach TKB wystąpiły 102

zespoły, w tym 19 spoza Polski. Koncerty odbywały się równo-cześnie na pięciu estradach ple-nerowych w Wiśle, Szczyrku, Żywcu, Makowie Podhalańskim, Oświęcimiu oraz na czterech sce-nach towarzyszących w Istebnej, Ujsołach, Bielsku-Białej oraz w czeskim Jabłonkowie.

Od pewnego czasu do Piekarskich Klachul dołączył mężczyzna. To drugi, obok Piotra Nawrata grające-go na akordeonie, pan w zespole. – Śpiewa z nami. Korzystając z okazji apeluję do mężczyzn, aby zasilili nasz zespół – mówi Irena Cisek. MH

fot. MDK Piekary/Beniamin Szaflik

Piekarskie Klachule zaprezentowały śląskie pieśni podczas jednej z największych imprez folklorystycznych w Europie

reklama 0001

reklama 0011 reklama 0026

ZATRUDNI OD ZARAZ:MURARZY-ZBROJARZY-CIEŚLI

TEL: 512 482 199

SPÓŁKA FAMILY HOUSE POZNAŃ

KOlejNY IMpReZOWY WeeKeND ZA NAMI

Roztańczone dzielnice

4 i 5 sierpnia można było rodzinnie i ciekawie spę-dzić czas w Kozłowej Górze i Brzezinach Śląskich. W sobotę tłumy zjechały na boisko Czarnych Kozłowa Góra, by bawić się na pikniku rodzinnym z Radiem Piekary. Przygotowano mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Było muzycznie i nie bra-kowało miejsc, gdzie można było dobrze zjeść. Wszystko rozpoczęło się o 16.30 kon-certem Sławka Janusa. Po nim na scenie pojawił się duet Mariola i Piotr. W śląskie klimaty uczestników zabawy wprowadził Mirek Jędrowski z zespołem. Wystarczyły pierwsze dźwięki, by parkiet przygotowany przed sceną wypełnił się tańczącymi. Muzyka niosła się po okoli-cy do późnych godzin wie-czornych za sprawą Marcina Skalskiego, prezentera Radia Piekary, który przewodził „Muzycznej Fieście”.

– Takie imprezy są bar-dzo potrzebne i wskaza-ne. Wszyscy się spotyka-ją i dobrze bawią. I o to w tym wszystkim chodzi – powiedziała nam Zenobia Salostowicz z Kamienia.

Okazję do dobrej zaba-wy mieli również ci, któ-rzy w niedzielę pojawili się w Brzezinach Śląskich, gdzie Dzielnicowy Dom Kultury zorganizował – już po raz kolejny – „Piknik Rodzinny”. Zabawa rozpoczęła się zaję-ciami i konkursami dla dzie-ci. Nie brakowało atrakcji muzycznych i chętnych do zabawy. Wystąpił zespół „Przerwa na kawę”. Następnie swój program zaprezento-wał „Kris Stachurski Cover”, a na koniec zabrzmiały cove-ry zespołu Kombi. MH

pODpATRujcIe blISKIch I pRZYRODę, pSTRYKAjcIe ZDjęcIA

Najlepiej w rodzinie

Miejska Biblioteka Publiczna w Piekarach Śląskich zapra-sza do udziału w konkursie fotograficznym „Najlepiej w rodzinie”. Zdjęcia nale-ży składać do 30 września w siedzibie biblioteki przy ul. Kalwaryjskiej 62 D od poniedziałku do piątku w godzinach od 9 do 20. Dodatkowych informacji można zasięgnąć dzwoniąc pod nr tel. 32 767 59 75 w. 37 lub na stronie www.biblioteka.piekary.pl. Dla autorów najciekawszych zdjęć przewidziano nagro-dy. Wszystkie zgłoszone do konkursu prace zostaną zaprezentowane na wysta-wie w Galerii Młodych. Jej otwarcie zaplanowano na początek października. JK

Do końca sierpnia w Dzielnicowym Domu Kultury w Brzezinach Śląskich można oglą-dać wystawę Natalii

Kulisz „Ołówkiem przez świat”. I fak-tycznie rysunki i pastele wyznacza-ją krótką acz pokrętną trasę przez popularne miejsca turystyczne i rów-nie popularne motywy popkultury. Tak więc są tu i paryska wieża Eiffla, lon-dyński Big Ben, rysunki utrzymane w stylizacji japońskiej mangi… Wystawa jest doskonałym podsumo-waniem drogi jaką przeszła Natalia, ucząc się rysunku. Tchnie również wiarą, że każdy z nas jeśli odkryje w sobie tę „iskrę Bożą”, ma szanse opanować technikę rysunku.

Natalia Kulisz z Brzezin Śląskich obecnie jest studentką drugie-go roku gospodarki przestrzennej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach. Rysować, jak mówi, lubiła „od zawsze”, jednak techniki zaczęła uczyć się dość późno, dopiero w ogólniaku w trakcie przygotowań do studiów z architektury. Plany edukacyj-ne się zmieniły, jednak kurs rysunku przydał się ogromnie. Natalia uporząd-kowała swoją wiedzę i zmieniła podej-ście do procesu twórczego.

– Teraz wiem, że moja praca przy rysunku nie jest skończona, gdy tylko od niego wstaję. W ostatnim etapie powstają szczegóły pracy i to one decydują o jej ostatecznym charakte-rze – tłumaczy dziewczyna.

Rękę szkoliła na pejzażach, na naj-bardziej znanych budowlach Europy, powtarzając stylistykę japońskich kre-

skówek. Przyznaje jednak, że najbar-dziej pociągają ją portrety, często wzo-rowane na fotografiach. I tych też kilka zobaczymy na wystawie.

Do tej pory niewiele osób poza rodziną wiedziało o jej artystycznych próbach. Wreszcie tato, Piotr Kulisz, który współpra-cuje z sekcją wędkarską w Dzielnicowym Domu Kultury w Brzezinach, pokazał

prace córki. I po pewnym czasie przyszła propozycja wystawy.

Inni piekarzanie także mogą liczyć na wystawy, jeśli tylko tak jak Natalia robią coś ciekawego. Brzeziński dom kultury cały czas czeka na interesujące osoby, które chcą pochwalić się swoim hobby. Najlepsi mogą liczyć na propo-zycje prezentacji.

Ołówkiem przez świat – wystawa Natalii Kulisz w Brzezinach Śląskich

Z miłości do rysunku Monika Pacukiewicz

fot. Monika Pacukiewicz

To dziwne uczucie patrzeć na swoje prace powieszone w galerii – przyznaje szczęśliwa Natalia Kulisz

Page 12: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

129 sierpnia 2012

RÓŻNOŚCI

Kim będą nasze pociechy

DROBNEPRACA

POSZUKUJĘ pracy jako opiekunka do dzieci lub starszej osoby. Doświadcze-nie, profesjonalizm, dyspozycyjność. Tel. 32 760 07 24.ZATRUDNIMY w biurze pośrednictwa nieruchomościami na terenie Piekar i powiatu tarnogórskiego. Wymagane doświadczenie w branży lub handlu. Tel. 790 70 60 50.

SZUKAM PRACYKIEROWCA kategorii B. Tel. 662 337 526.KIEROWCA kategorii B,C,D. Ukończone kursy kwalifikacyjne. Tel. 600 282 513.

Twarze Piekar

Ilona Ogiołda dyrektor

Dzielnicowego Domu Kultury

To rubryka dla Waszych pociech! Zamieszczamy w niej, za zgodą rodziców, zdjęcia najmłodszych obywateli Piekar Śląskich. Nasz reporter systematycznie odwiedza szpital miejski, ale czekamy także na Wasze zdjęcia i informacje o dzieciach. Przysyłajcie je na adres [email protected]. Pamiętajcie o napisaniu kim, Waszym zdaniem, maluchy będą w przyszłości. Tekst: Marcin Hirnyk, Monika Pacukiewicz, zdjęcia: Marcin Hirnyk, Monika Pacukiewicz, archiwa rodziców.

rys.

Tig

ran

Vard

ikya

nKrecik Wesołek

wziął udział w VI O g ó l n o p o l s k i m Zjeździe Maskotek,

który odbył się w Rowach. Wyjazd był bardzo udany, bo sympatyczna maskotka Radia Piekary wróciła do Piekar z naj-wyższym tytułem. Zwycięstwo było możliwe dzięki głosom publiczności. Konkurencja była spora, bo w imprezie wzięło udział dwadzieścia maskotek reprezentujących róż-nego rodzaju instytucje z całej Polski.

– Było to dla nas ogrom-ne zaskoczenie i bardzo miła sytuacja. Tym bardziej że to głosy publiczności dały nam wygraną. Przy okazji dziękuję wszystkim, którzy oddali na nas swoje głosy. Nie brakowało wsparcia ze Śląska. Do wygra-nej przyczynili się wczasowicze z Zawiercia, Woźnik, Bytomia czy Katowic – mówi Teresa Szaflik, dyrektor Miejskiego Domu Kultury i redaktor naczelna Radia Piekary, która w Rowach cieszyła się z wygra-nej Wesołka.

– Ta wygrana to zwieńczenie kolejnej już naszej wizyty na tej imprezie. Po ogłoszeniu wyni-ków było ogromne zaskoczenie

i radość z wygranej – mówi Marek Kokot, informatyk w MDK, który okazyjnie wcie-la się w Krecika i przywdziewa strój Wesołka.

Nagrodę naszej maskot-ce wręczył Krokodyl Niluś z Kolbuszowej, ubiegłoroczny triumfator imprezy. Maskotki bardzo aktywnie spędziły lip-cowy weekend nad morzem.

Jednym z punktów zlotu była wizyta w szpitalu w Słupsku. Sympatyczne pluszaki odwie-dziły oddziały dziecięce. Był też barwny korowód, podczas którego maskotki nie mogły się opędzić od uśmiechniętych dzie-ciaków.

– Ten wyjazd miał dla nas jeszcze jeden bardzo ważny aspekt. Promowaliśmy Radio

Piekary i nasze miasto – doda-je Teresa Szaflik. W przyszłym roku Wesołek nie będzie mógł walczyć o wygraną. Przekaże nagrodę swojemu następcy. Ale za dwa lata... – Znów pojedzie-my nad morze i wystawimy do boju duet – Krecika i Krecikową. Mam nadzieję, że ponownie zyskamy sympatię publiczności – zapowiada Teresa Szaflik. MH

Maskotka Radia Piekary zrobiła furorę nad Bałtykiem

Krecik Wesołek najlepszy

fot. MDK/Beniamin Szaflik

Krecik Wesołek (z lewej) w towarzystwie innych maskotek przed szpitalem w Słupsku

Karol Goj urodził się 31 lipca. Miał 3000 gramów i 55 centy-metrów wzrostu. Jego rodzice to Danuta i Łukasz. To kolejny mały mieszkaniec naszego mia-sta. Szczęśliwy z urodzin Karolka ojciec twierdzi, że jego synek będzie w przyszłości sportowcem.

Mateusz Romnicki przyszedł na świat 1 sierpnia. Ważył 3100 gramów, a mierzył 54 cen-tymetry. Jest synem Małgorzaty i Mariusza. Mieszka w Piekarach Śląskich. Mamie trudno było przewidywać kim w przyszłości będzie jej synek.

Olaf Margosz-Heczko urodził się 2 sierpnia. Ważył 3800 gramów przy 59 centymetrach wzrostu. Jego rodzice to Kinga i Adam. Chłopczyk jest miesz-kańcem Piekar Śląskich. Rodzice już teraz dają mu wolną rękę. W przyszłości będzie kim zechce.

Hania Sławik urodziła się 1 sierpnia. Ważyła 3200 gra-mów i miała 55 centymetrów wzrostu. Jest córką Elżbiety i Jacka. To jedna z najmłod-szych mieszkanek Piekar Śląskich. Hania sama zdecy-duje kim będzie w przyszłości.

Julia Klepacka urodziła się 1 sierpnia. Miała 3100 gramów i 57 centymetrów wzrostu. Jest córką Małgorzaty i Krzysztofa. Jest mieszkanką Piekar Śląskich. Rodzice nie zamie-rzają planować jej przyszłości. Julia sama o niej zdecyduje.

Igor Hermasz przyszedł na świat 2 sierpnia. Ważył 3550 gramów i mierzył 58 centymetrów. Jego rodzice to Iwona i Marcin. Zamieszka w Tarnowskich Górach. On także w przyszłości sam ma zdecydować kim będzie.

FRYZJER – na pół etatu. Tel. 604 584 385.LAKIERNIK meblowy. Tel. 32 287 21 41.WOŹNA w szkole lub przedszkolu. Tel. 694 016 667.

NIERUCHOMOŚCI4 POKOJE w Dąbrówce sprzedam. 75 mkw. CO. Po remoncie. Zamknięte osiedle z parkingiem i placem zabaw. Bez prowizji. Tel. 509-455-704 www.igon.pl.SPRZEDAM lokal użytkowy w Cen-trum Miasta. 65 mkw. CO, gaz. Duże witryny. Bez prowizji. Tel. 509-455-704 www. igon.pl.WYNAJMĘ lokal użytkowy w Centrum Miasta. 65 mkw. CO, gaz. Duże witryny.

Promocja

WAKACYJNAto 20% dodatkowej bonifikaty

do zniżek za moduły reklamowePrzyjdź lub zadzwoń

i zapytaj o szczegóły promocji Siedziba Gazety „Twoje Piekary”, ul. Bytomska 157,

tel./faks 32 768 14 27, kom. 534 883 889

autoreklama 0013

Bez prowizji. Tel. 509-455-704 www. igon.pl. MIESZKANIE do wynajęcia. 3 pokoje, kuchnia, łazienka, przedpokój, c.o. własne. Tel. 503 661 467.GARAŻ murowany do wynajęcia. Cen-trum Piekar Śląskich. Czynsz – 190 złotych miesięcznie. Tel. 607 585 977.

MOTORYZACJAAUTOSKUP. Stan obojętny. Całe, uszko-dzone. Tel. 887 282 141.

USŁUGICZYSZCZENIE dywanów, tapicerek i wykładzin. Solidnie. Tel. 606 274 056.

INNEBOJLER elektryczny sprzedam. Dwu-płaszczyznowy, na gwarancji, 120 l. Tel. 32 768 00 80.

Page 13: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

F etowanie 90-lecia GKS-u Andaluzja Brzozowice- -Kamień zakończyło się w sobotę 28 lipca. Najpierw na klubowym

boisku spotkali się młodzi gracze Akademii Piłkarskiej z rodzicami. Mecz zakończył się remisem 3:3. Publiczności zaprezentowali się także oldboje i drużyna występująca obecnie w klasie A. Przez pewien czas doświadczeni gracze dotrzy-mywali kroku młodszym kolegom i mieliśmy remis 2:2. Ostatecznie górą byli aktualni zawodnicy GKS-u, którzy wygrali 5:2.

O godz. 15 rozpoczęła się część oficjalna obchodów z udziałem władz miejskich, przedstawicieli związków piłki nożnej i podnoszenia ciężarów oraz miejscowych klubów i stowa-rzyszeń. Prezes GKS-u Andaluzja Jacek Mazur przedstawił historię klubu, który powstał w 1922 roku i w tej chwili prowadzi dwie sekcje: piłki nożnej i podnoszenia ciężarów. Podziękował wszystkim za zaan-gażowanie w działalność „Andy” i życzył kolejnych sukcesów. Z kolei prezydent Stanisław Korfanty nawią-zał do Mistrzostw Polski Kobiet w Podnoszeniu Ciężarów, które odbyły się w czerwcu w Piekarach Śląskich i podziękował wszystkim za ich sprawną organizację.

Później przyszedł czas na odzna-czenia i wyróżnienia. Wręczono: odznaki honorowe przyznane przez Śląski Związek Piłki Nożnej, odzna-czenia podokręgu Bytom ŚlZPN, a także odznaczenia przyznane dla zasłużonych działaczy przez Polski Związek Podnoszenia Ciężarów. Były też wyróżnienia za długoletnie i godne reprezentowanie barw klu-bowych.

Później ruszyła zabawa. Zagrały zespoły Blend i Kule na Mole.

Sobotnie spotkanie zakończyła dys-koteka. Natomiast w niedzielę 29 lipca w kościele pod wezwaniem św. Apostołów Piotra i Pawła w Kamieniu odbyła się uroczysta msza święta w intencji klubu i wszystkich jego zawod-ników, trenerów, działaczy i kibiców.

90-lecie klubu stało się okazją do wydania dwóch publikacji. W kwiet-niu zaprezentowana została książ-ka „Dzieje piłki nożnej w Piekarach Śląskich (1912 – 2012)” Jacka Skuty, wiceprezesa klubu, byłego piłkarza i trenera. W lipcu natomiast ukazała się książka „90 lat GKS Andaluzja Brzozowice-Kamień w Piekarach Śląskich” autorstwa Jacka Skuty i Łukasza Ściebiorowskiego, byłego ciężarowca, obecnie działacza spor-towego i miejskiego radnego.

Przypomnijmy. Jubileusz klubu świętowano w kilku odsłonach. Pierwsza z nich miała miejsce w kwietniu. Wtedy na piłkarskim boisku spotkali się oldboje i zapre-zentowano książkę Jacka Skuty.

W czerwcu były Mistrzostwa Polski Kobiet w Podnoszeniu Ciężarów, które wpisywały się w jubileusz i zapamiętane zostaną jako per-fekcyjnie przygotowane i okraszo-ne srebrnym medalem piekarzanki Jolanty Wiór.

– Zarząd Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów uznał nasze mistrzostwa za najlepszą imprezę z wyróżnieniem dla Piekar Śląskich. Sportowo też było rewelacyjnie dzię-ki srebrnemu medalowi Joli Wiór – mówi Jacek Mazur.

Kolejny akord świętowania przypadł 13 lipca. Klub wspólnie z Ośrodkiem Kultury Andaluzja zor-ganizował festyn dla mieszkańców.

A czego prezes klubu życzy sobie i swoim kolegom na kolejne lata, zbliżające „Andę” do stulecia?

– Życzyłbym sobie, aby co roku budżet klubu się domykał. Wiadomo, że większość klubów boryka się z pro-blemami finansowymi. Chciałbym, aby nas te kłopoty omijały – mówi Mazur.

GKS Andaluzja Brzozowice-Kamień świętował swój jubileusz w kilku odsłonach

90-lecie klubu godnie uczczone

Marcin Hirnyk

139 sierpnia 2012

SPORT

fot. Archiwum klubowe/Iwona Gajdzik

28 lipca Jacek Mazur, prezes GKS-u Andaluzja, odbierał pamiątkowe puchary i wyróżnienia

I KATeGORIA Sportowiec Roku Junior (do lat 18)

imię i nazwisko kandydata/kandydatki

reprezentujący klub, stowarzyszenie, organizację

II KATeGORIA Sportowiec Roku (wiek powyżej 18 lat)

imię i nazwisko kandydata/kandydatki

reprezentujący klub, stowarzyszenie, organizację

III KATeGORIA Trener Roku

imię i nazwisko kandydata/kandydatki

reprezentujący klub, stowarzyszenie, organizację

IV KATeGORIA Sportowe Wydarzenie Roku

jakie, gdzie i kiedy się odbyło, krótkie uzasadnienie

KUPON KONKURSOWY NASI SpORTOWcY 2012

SIeRpIeŃ

Głosujcie na najlepszych zawodników i trenerów

Nasz plebiscyt trwa!Przypominamy, co trzeba zrobić,

by wziąć udział w naszym ple-biscycie. W każdym wydaniu

„Twoich Piekar” publikujemy kupo-ny, które należy czytelnie wypeł-nić i dostarczyć do redakcji (41-940 Piekary Śląskie, ul. Bytomska 157 – z dopiskiem „Plebiscyt”). Kupony są także dostępne na terenie obiek-tów zarządzanych przez MOSiR, można je także składać w innych punktach w mieście: w siedzibie MOSiR-u przy ul. Olimpijskiej 3, w hali sportowej przy ul. Szkolnej 1A, na terenie obiektów sportowych przy ul. Szymanowskiego 2b oraz

przy ul. Skłodowskiej 49, w Sali gim-nastycznej przy ul. Drzymały 3, na boisku „Orlik” przy ul. Skłodowskiej.

W wydaniach „Twoich Piekar” zamykających dany miesiąc, po podliczeniu głosów, ogłaszamy zwy-cięzców poszczególnych kategorii w poprzednim miesiącu. Tak więc 23 sierpnia podamy wyniki lipca.

W plebiscycie wybierzemy 12 spor-towców w dwóch kategoriach, 12 tre-nerów oraz 12 wydarzeń sportowych, które w finale rywalizować będą o tytuły 2012 roku. Gala, podczas której wręczone zostaną nagrody, zaplano-wana jest na marzec 2013 roku. MH

ZAPRASZA

autoreklama 0015

Miejskie Centrum Informacji i Turystyki w Piekarach Śląskich

Miejskie Centrum Informacji i Turystyki, Piekary Śląskie, ul. Bytomska 157,

w godz. 8:00 – 17:00, tel. 32 768 14 27w w w . i n f o . p i e k a r y . p l

Korona Polskich Gór – Czupel, termin: 22.09.2012 r., cena: 55 zł / os.

Tarnów, termin: 22.09.2012 r., cena: 80 zł / os.

Warszawa – Centrum Nauki Kopernik, termin: 13.10.2012 r., cena: 115 zł / os.

Dzień Nauczyciela na Morawach – Kromeriz i Ołomuniec, termin: 13 – 14.10.2012 r., cena: 275 zł / os.

Cesarski Wiedeń + Kromeriz, termin: 19 – 21.10.2012 r., cena: 455 zł / os.

Skarby Opolszczyzny – Byczyna i Namysłów, termin: 27.10.2012 r., cena: 65 zł / os.

Tropical Islands, termin: 10 – 11.11.2012 r., cena: 115 zł / os.

Tatralandia, termin: 24.11.2012 r., cena: 89 zł / os.

Andrzejki w Żywcu, termin: 01.12.2012 r., cena: 135 zł / os.

Jarmark Świąteczny we Lwowie, termin: 07 – 09.12.2012 r., cena: 129 zł / os.

Jarmark Świąteczny w Krakowie, termin: 15.12.2012 r., cena: 49 zł / os.

zaprasza

Page 14: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

149 sierpnia 2012

SPORT

Kibicujcie piekarskim drużynom, odwiedzajcie stadiony w Kozłowej Górze, na osiedlu Wieczorka, w Kamieniu, Brzezinach Śląskich i Dąbrówce Wielkiej

Rusza sezon, nasi piłkarze wracają na boiska

Eugeniusz Karwat – trenerW tym sezonie pre-zes klubu podniósł nam poprzeczkę – zespół stać na zajęcie piątego miej-sca w lidze okręgowej. Musimy tylko wyelimino-wać błędy, które się nam przytrafiały pod koniec minionego sezonu. Było dużo bramek strzelonych, ale też mnóstwo straco-nych. Myślę, że stać na to tych chłopaków, ale muszą trochę zmienić swoje podejście do spra-wy i mentalność. Tylko jeden zawodnik odszedł z zespołu. Nie mamy też nowych nabytków. Szkielet drużyny pozostał. Zawodnicy pracują zawodowo. To jest klub amatorski. Musimy sobie jakoś radzić. Właśnie frekwencja na treningach w okresie przy-gotowawczym była nie zawsze taka, jak bym sobie życzył. Zagraliśmy trzy sparingi. Pomijając ten pierw-szy z Rozbarkiem Bytom, o którym nawet nie warto wspominać, to w kolejnych meczach gra naszej dru-żyny wyglądała coraz lepiej.

Orzeł Biały Brzeziny ŚląskieStoją od lewej: Jan Strokosz (trener młodzieży), Jan Pawełczyk (gospodarz obiektu), Jakub Zieliński, Tomasz Andraczyk, Sebastian Krawiec, Tadeusz Wieczorek (prezes klubu), Krzysztof Koziołek, Paweł Grzywiński, Arkadiusz Duda, Bartosz Krawczyk, Marcin Dziembała, Eugeniusz Karwat (trener). Dolny rząd od lewej: Michał Niewiarowski, Krystian Dudziak, Jacek Czech, Sławomir Wojtacha, Robert Piątek, Adam Benjamin (kapitan zespołu), Dawid Bałkowski. Nieobecni: Michał Klejnert, Piotr Wacławczyk, Dariusz Skrzypczyk, Tomasz Nowak, Sebastian Sówka, Andrzej Kaleta, Mateusz Klinkiert, Jacek Pogorzałek, Bartosz Bałkowski, Sebastian Czajkowski.

Dariusz Ficulak – trenerPrzejąłem zespół na kilkana-ście dni przed startem rozgry-wek, ale lubię wyzwania. Tym bardziej że tutaj się wychowa-łem i wywodzę się z tego klubu. Nie było więc możliwości, by się tego zadania nie podjąć. Większość chłopaków, to moi koledzy z boiska i myślę, że wspólnymi siłami uda nam się stworzyć ciekawy zespół. Chcę drużynę oprzeć na zawodni-kach z dzielnicy. Trzeba odbu-dować dobrą atmosferę, bo pił-karsko ekipa jest bardzo dobra. Kamil Rakoczy zostawił silny zespół. Początek sezonu będzie ciężki, ponieważ część zawodników będzie jeszcze na urlo-pach. Koniec sierpnia, początek września to taki czas, kiedy kadra będzie już ustabilizowana. Nikt nie mówi głośno o awan-sie, ale myślę, że stać nas na górę tabeli. Są pewne ubytki, bo Kamil Rakoczy zabrał ze sobą zawodników wypożyczonych z Polonii Bytom, ale są u nas chłopcy, którzy powinni ich bez problemów zastąpić. Dementuję też informację o grającym trenerze.

GKS Andaluzja Brzozowice-KamieńStoją: Tomasz Skrzypiec, Artur Skutnik, Sebastian Gojowczyk, Daniel Sobociński, Rafał Kutyniok, Szymon Sobota, Dariusz Mila, Marcin Siwek. Dolny rząd: Paweł Kupiec, Grzegorz Baron, Daniel Szlufik, Aleksander Kulik, Damian Rokita, Michał Śmierzchalski, Kamil Dymek. Nieobecni: Łukasz Olesiak, Paweł Mitas, Tomasz Lisy, Marcin Skórka, Adrian Piper, Kamil Klaużyński, Maciej Trefon, Rafał Ficulak, Dariusz Ficulak (trener).

Już tylko dni dzielą nas od rozpoczęcia sezonu piłkarskiego z udziałem zespołów z Piekar Śląskich. W sezonie 2012/2013 nasze miasto reprezentować będzie sześć ekip, jedna więcej niż w poprzednich rozgrywkach. Okręgówka i A klasa startują 11 sierpnia. B klasa rozpoczyna 15 sierpnia.Najwyżej sklasyfikowaną drużyną jest KS Orzeł Biały Brzeziny Śląskie, który jako beniaminek utrzymał się w drugiej grupie katowickiej Ligi Okręgowej i w tym sezonie w Brzezinach Śląskich mają nieco wyższe ambicje niż walka o pozostanie w lidze. Postarać ma się o to trener Eugeniusz Karwat.Najwięcej reprezentantów mamy w bytomskiej klasie A. Tam grają drużyny GKS Andaluzja Brzozowice-Kamień, Czarni Kozłowa Góra i KS Piekary. Piłkarze z Brzozowic-Kamienia chcieli w roku jubileuszowym swojego klubu awansować do okręgówki, ale ta sztuka im się nie udała. W tym sezonie

zagrają pod wodzą nowego szkoleniowca. Kamila Rakoczego, na kilkanaście dni przed startem sezonu zastąpił Dariusz Ficulak. Nowy trener poprowadzi też Czarnych. Artur Działach przejął zespół i będzie z nim walczył o ligowe punkty. Poprzednie rozgrywki upłynęły ekipie z Kozłowej Góry na walce o utrzymanie. Ten sezon ma być zupełnie inny. Inne cele mają też w KS Piekary. Zespół poważnie zagrożony spadkiem w poprzednich rozgrywkach teraz buduje silną ekipę. Chętnych do gry nie brakuje. Sytuacja kadrowa sprawiła, że zdecydowano się na zgłoszenie rezerw do bytomskiej B klasy. To właśnie jest ta nowa szósta drużyna, która reprezentować będzie nasze miasto. Oba składy poprowadzi Adrian Szastok. W B klasie jest jeszcze KS Orkan Dąbrówka Wielka. Poprzedni sezon (pierwszy w historii klubu) nie był zbyt udany. Jeszcze w trakcie gier posypała się kadra i teraz szkoleniowiec Adrian Barański dysponuje nieco zmienionym składem.

Marcin Hirnyk

Page 15: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

159 sierpnia 2012

SPORT

Adrian Barański – trenerNasze plany na nadcho-dzący sezon to usadowie-nie się w środku ligowej tabeli. Niestety, sytuacja kadrowa po poprzednim sezonie uległa dużej zmianie. Odeszło kilku-nastu zawodników, ale na ich miejsce pojawiły się nowe twarze. Są to m.in. zawodnicy z Orła Brzeziny Śląskie. Mam nadzieję, że ci nowi gracze będą cennym wzmocnieniem naszego zespołu. Jednak ta sytu-acja sprawiła, że budowa drużyny rozpoczęła się od nowa. Potrzeba czasu na zgranie się zespołu. Miejmy nadzieję, że wyniki osiągane na boisku przyjdą z cza-sem i będą coraz lepsze. Do tej pory rozegraliśmy cztery sparingi i jeden mecz pucharowy. Przed nami jeszcze jeden sparing i wreszcie 15 sierpnia długo oczekiwany start ligi.

Kibicujcie piekarskim drużynom, odwiedzajcie stadiony w Kozłowej Górze, na osiedlu Wieczorka, w Kamieniu, Brzezinach Śląskich i Dąbrówce Wielkiej

Rusza sezon, nasi piłkarze wracają na boiska

KS ORKAN Dąbrówka WielkaW górnym rzędzie od lewej: Janusz Famuła (kierownik), Jakub Basiaga, Marek Szwarc, Paweł Krawczyk, Wojciech Grabowski, Tomasz Antas, Artur Urbanek, Barnaba Barteczko, Adrian Barański. W dolnym rzędzie od lewej: Piotr Wójcik, Paweł Bednarski, Krzysztof Ogłodek, Daniel Szwarc, Rafał Bednarski, Adam Popczyk, Amadeusz Łapok. W drużynie są ponadto: Rafał Sosna, Mieczysław Postek, Adam Kucharz, Szymon Michalik, Krystian Napierski, Arkadiusz Tomala, Arkadiusz Dobosz, Martin Jabłoński, Jakub Kulanek, Rafał Nowak, Mateusz Trombaczowski.

Artur Działach – trenerW ostatnich sezonach drużyna musiała bronić się przed spad-kiem. Mam nadzieję, że teraz już nie będziemy musieli mar-twić się o punkty przy końcu rozgrywek. Postawiliśmy sobie za cel środek tabeli. W zespole pojawiło się kilku nowych chło-paków. Liczę, że to zaprocentuje w przyszłości, bo letni okres przygotowawczy jest dosyć krótki i pewnie w pierwszych meczach sezonu nowi gracze będą się zgrywali z drużyną. Nie są to miejscowi zawodnicy, np. Maciej Sewioło, nowy środkowy pomocnik, przeszedł szkolenie w Ruchu Chorzów. Miał kilka kontuzji, ale powoli wraca do zdrowia. Sądzę, że wzmocni nasz zespół. Jest też kilku chłopaków z Nakła Śląskiego, z którymi miałem okazję wcześniej współpracować. Nie możemy narzekać na brak chętnych do gry. Jest sporo młodzieży. Około dwudziestu osób pokazuje się na każdym treningu. Mam nadzieję, że uda się zebrać dobrą ekipę i odpowiednio zgrać. Okres przy-gotowawczy z małymi przeciwnościami losu udało nam się przepracować zgodnie z planem.

DKS Czarni Kozłowa GóraU góry od lewej: Artur Działach (trener), Adam Musialik, Łukasz Musialik (kierownik), Daniel Bacik, Dawid Kwiecień, Bartłomiej Lizurek, Marcin Bacik (kapitan), Paweł Janus, Henryk Matejczyk (prezes). Na dole od lewej: Patryk Zalek, Łukasz Ciupiński, Bartosz Janus, Mariusz Stempniak, Denis Goldman, Adrian Ignac. Nieobecni na zdjęciu: Damian Garcarczyk, Damian Dylong, Marcin Surowiec, Kamil Piowczyk, Adam Działach, Adam Dróżdż, Mateusz Holewa, Marcin Wieczorek, Mateusz Guldziński, Krzysztof Grabiński.

Adrian Szastok – trenerZadania na A i B klasę to na pewno walka w każdym meczu o 3 punkty. Przed zawodnikami nie stawiamy konkretnych celów, chcemy z gry czerpać radość, dać możliwość jak największej liczby zawodników i dlatego, mając w kadrze blisko 30 osób, zdecydowaliśmy się stworzyć B-klasę. Największym atutem naszego zespołu jest fakt, iż w całości jest złożony z naszych wychowanków. W kadrze jest ich 22. Zespół tworzą osoby, który mieszkają na osiedlu i utożsa-miają się z klubem. Chcemy stworzyć taką grupę ludzi, która w każdym meczu dawać będzie z siebie wszystko na boisku i będzie miała serce do gry. W trakcie przygotowań do sezonu rozegraliśmy 6 sparingów i jeden mecz pucharowy. Bilans to trzy zwycięstwa, dwa remisy, dwie porażki oraz zwycięstwo nad Orłem Miedary w Pucharze Polski. Nikt z zespołu nie odszedł, pozyskaliśmy 8 nowych zawodników, a 4 kolejnych może jeszcze do nas dołączyć.

KS PiekaryStoją od lewej strony: Henryk Kamiński (kierownik), Janusz Drzisla, Maciek Grysko, Mateusz Wysocki, Marcin Mazik, Mariusz Janiak, Mateusz Korona, Tomasz Szaforz, Dawid Maciejok, Dawid Kowalczyk, Mateusz Gosek, Adrian Szastok (trener), Krzysztof Seweryn (prezes). Dolny rząd od lewej: Olek Postek, Łukasz Tarkowski, Kuba Magnor, Mateusz Szweda, Grzesiu Skutela, Patryk Szweda, Marcin Kołba, Sebastian Finka, Dawid Stokłosa, Grzesiu Migdalski. Nieobecni: Grzesiu Mazik, Denis Warczok, Denis Bednarczyk, Przemek Maluchnik, Łukasz Halupczok, Darek Szastok, Adam Łata, Piotr Barański, Daniel Urbańczyk.

Page 16: Twoje Piekary, NR 15 (23) 9 sierpnia 2012

16 PO GODZINACH9 sierpnia 2012

reklama 0003

Horoskop na dwa tygodnieKrzyżówka z nagrodą

Sudoku Fotozagadki „Twoich Piekar”Wpiszcie do diagramu brakujące cyfry tak, żeby w każdym poziomym rzędzie i w pio-nowej kolumnie oraz w małym kwadracie 3x3 kratki znalazły się wszystkie cyfry od 1 do 9. Każda z nich w rzędzie, kolumnie i małym kwadracie może być wpisana raz.

Czy dobrze znamy swoje miasto?W tej rubryce publikujemy zdjęcia (również archiwalne) zrobione na terenie Piekar Śląskich. Waszym zadaniem jest odpowiedzenie na zadane w zagadce pytanie. Zapraszamy również do nadsyłania propozycji własnych fotoza-gadek. Prosimy o przekazywanie redakcji zdjęć (ze zgodą na publikację). Najciekawsze opublikujemy. Warunek – prawidłowa odpowiedź na zamiesz-czoną wcześniej w „Twoich Piekarach” zagadkę. Nasz adres: Redakcja gazety „Twoje Piekary”, 41-940 Piekary Śląskie, Bytomska 157 lub [email protected]. Dziękujemy za przekazane odpowiedzi i zapraszamy do dalszej zabawy. Na archiwalnym zdjęciu, opublikowanym w poprzednim wydaniu naszej gazety, widoczna była stara chałupa w Brzozowicach nad Brynicą.

BARANZaskoczysz wszystkich swoimi pomysłami. Realizacji może zaszkodzić

apodyktyczność, ale kreatywność będzie doceniona.

bYKBędzie coraz trudniej o sensowne kompromisy. Powściągnij emocje

i gniew, bo stracisz szansę na porozu-mienie.

blIŹNIęTAZa dużo dobrego na raz. Stąd rozterki i kłopoty decyzyjne. Szkoda czasu

na wahania. Każdy wybór będzie udany.

RAKKiepskie wieści w pracy mogą dotyczyć finansów. Przemyśl wszystko i znajdź

sposób na przetrwanie zastoju.

leWNic nie popsuje Lwom dobrego samopoczucia. Wiele dziać się będzie po

Waszej myśli. Zdrowie też dopisze.

PANNANieoczekiwane wydarzenia oznaczać będą koniecz-ność improwizacji. Przyda

się pomysłowość, pomoże szczęście.

WAGALiczne okazje do impre-zowania i zabawy. Wielu Wagom przydarzą się

flirty i romanse. Ale wakacje nie trwają wiecznie!

SKORpIONZmęczy Was nadmiar zajęć i obowiązków oraz zbytnia skrupulatność. Najwyższa

pora na dłuższy wypoczynek.

STRZelecBędą wreszcie profity z zaangażowania w pracy i nieco więcej wolnego

czasu. Nie zabraknie atrakcyjnych propozycji.

KOZIOROŻecNadszarpniętego budżetu nie da się szybko zrów-noważyć, bo szykują się

nowe wydatki. Za to uczucia rozkwitną.

WODNIKDobre układy domowe i w pracy. Szczęście powin-no też uśmiechnąć się do

Wodników szukających zatrudnienia.

RYbY„Złapiecie” dużo dobrej energii. To zwiastuje koniec wielu problemów i kłopo-

tów. Czeka Was dużo radości.

litery z pól oznaczonych numerami od 1 do 24 utworzą hasło. spośród prawidłowych rozwiązań dostarczonych do redakcji „twoich Piekar” (41-940 Piekary Śląskie, Bytomska 157) do 20 sierpnia 2012 r. rozlosujemy nagrodę niespo-dziankę. Prosimy o podanie imienia, nazwiska, adresu i tel. kontaktowego. nagrodę za pra-widłowe rozwiązanie poprzed-niej krzyżówki (kota w worku nie kupuje się) otrzymuje pan antoni rasz z Piekar Śląskich.

Tu jesteśmy

kolejne wydanie gazety

za dwa tygodnie

Znajdziecie nas w swoich skrzyn-kach pocztowych lub miejscach przeznaczonych na prasę na klat-kach schodowych oraz w wybra-nych punktach miasta:

l Miejskim Centrum Informacji i Turystyki, ul. Bytomska 157, tel. 32 768 14 27 l Piekarskim Centrum Medycznym, ul. Szpitalna 11, tel. 32 393 81 00 l Urzędzie Miasta Piekary Śląskie, ul. Bytomska 84, tel. 32 39 39 411 l Urzędzie Miasta Piekary Śląskie, ul. Bytomska 92 l Spółdzielczym Domu Kultury, ul. Kazimierza Wielkiego 1, tel. 32 287 19 00 l Ośrodku Kultury „Andaluzja” w Brzozowicach- -Kamieniu, ul. Oświęcimska 45, tel. 32 284 56 20 l Dzielnicowym Domu Kultury w Brzezinach, ul. Roździeńskiego 99, tel. 32 287 95 66 l Dzielnicowym Domu Kultury w Dąbrówce Wielkiej, ul. Szymanowskiego 2b, tel. 32 383 03 30 l Miejskim Domu Kultury, ul. Bytomska 73, tel. 32 287 28 80 l Miejskiej Bibliotece Publicznej, ul. Kalwaryjska 62D, tel. 32 767 59 75. l Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji, ul. Olimpijska 3, tel. 32 768 10 10. „Twoje Piekary” są kolportowane przez FHU ANMAR.

rozwiązanie z nr. 14.