Kurier Powiatowy nr 11

16
WYDARZENIA J Absolutorium dla Zarządu Powiatu LUBIN Rada Powiatu udzieliła absolutorium Zarządowi Powiatu za 2007 r. - Zarządzanie powiatem i współpraca z radnymi wymaga osiągania kompromisów, wskazywania celów i określania priorytetów – mówiła starosta Małgorzata Drygas-Majka. - Być może przy większej otwartości i chęci współpracy ze strony opozycji udałoby się osiągnąć więcej i szybciej. Za udzieleniem absolutorium głosowały klubu PO i PiS. Przeciwko radni z Lubin 2006. (km) J Ze sPortu Królowa boksu LUBIN Justyna Sroczyńska została po raz trzeci mistrzynią Polski w boksie. Jej najbliższym celem jest przygotowanie do turnieju w Turcji. Trenuje pięć razy w tygodniu. Przychodzi do salki treningowej codziennie po pracy. Więcej na s. 15 Walka o puchary LUBIN W środę 30 kwietnia o godz. 17.45, rozpocznie się mecz o awans do finału Pucharu Polski. KGHM Zagłębie Lubin zmierzy się z Legią Warszawa. Może to być pierwszy krok do europejskich pucharów. Czy Zagłębie skorzysta z tej szansy? Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu na wyjeździe lubinianie zremisowali 0:0. Może warto pójść śladem młodej ekstraklasy, w której ostatnio młodzież Zagłębia rozgromiła Lecha Poznań 5:3. (km) nr 4 (11) maj 2008 r. rok 2 GAZetA BeZP£AtNA LUBIN Pod patronatem Kuriera Powiatowego Armia rekrutuje Wielkim powodzeniem cieszyły się II Targi Pracy, organizowane przez Powiatowy Urząd Pracy w Lubinie, pod medialnym patronatem naszego Kuriera. Wzięło w nich udział 29 wystawców, m.in. PeBeKa, Inova, ZG Lubin, a także CCC, Castorama, LIDL i wyższe uczelnie. Jednak największe zainteresowanie wzbudzała oferta 17 Bry- gady Zmechanizowanej z Międzyrzecza, której stoisko było roz- budowane o wojskowe pojazdy. WWW.POWIAT-LUBIN.PL: wydarzenia, informacje, bezpłatne ogłoszenia, katalog firm. ISSN 1898-0635 40-letni Mirosław Krutin od 23 marca jest nowym prezesem miedziowego holdingu – pierwszym w historii spółki, wybranym w drodze konkursu. Resort chwali go za umiejętności w zarządzaniu wielką firmą: Krutin przez większość zawodowej kariery związany był z zakładami chemicznymi „Rokita” w Brzegu Dolnym. Członków rady nadzorczej KGHM, którzy oceniali kandydatury na stanowisko prezesa, przekonał dobrze przygotowaną prezentacją. W pierwszym dniu urzędowania prezesa powołano także nowy skłąd zarządu. Zasiedli w nim Herbert Wirth i Maciej Tybura. Więcej na str.2 FOT. DARIUSZ SZYMACHA FOT. ARCHIWUM KGHM WARSZAWA/LUBIN Polska Miedź ma nowy zarząd Krutin, Wirth, Tybura Quad i rosomak przyciągały nie tylko zainteresowanych ofertami pracy. Więcej na s. 8 LUBIN 567 lubinianek korzystało w 2007 r. z oddziału Porodówka w potrzebie Na pilny remont oddziału położniczo-ginekologicznego w lubińskim ZOZ-ie potrzeba 320 tys. zł. Włodarze sąsiednich gmin, których zaproszono w tej sprawie na spotkanie w Starostwie zadeklarowali pomoc. Z wyjątkiem lubińskiego magistratu. FOT. MIROSŁAWA BOŻYŃSKA LUBIN Ostrożniej na drodze Noga z gazu Podczas długiego majowego weekendu drogi są bardziej zatłoczone, niż zazwyczaj. Wyjeżdża na nie wielu niedzielnych kierowców. Dlatego też apelujemy o ostrożność. Na zdjęciu jeden z ostatnich wypadków na ul. Legnickiej w Lubinie. (km) FOT. KRZYSZTOF MACIEJAK FOT. DARIUSZ SZYMACHA LUBIN Nowa inwestycja w lubińskim magistracie wzbudziła sporo krytyki Prezydencki pucybut W sekretariacie prezydenta Lubina stanął automat do czyszczenia butów. Ma trzy szczotki, sam poleruje i dozuje pastę. Kosztował 3,3 tys. zł To krok w stronę podniesienia standardu magistratu czy fanaberie urzędnicze? - Nie mogłem w to uwierzyć - mó- wi Marek Bubnowski, przewodni- czący Rady Miejskiej Lubina. - A przecież jeszcze nie tak dawno pre- zydent Raczyński pochylał się nad dolą nauczycieli w mieście, dla któ- rych zabrakło środków na podwyż- ki. Pamiętamy jeszcze kampanię pre- zydenta z 2002 roku – dodaje Bub- nowski. – Możliwe, że prezydent roz- poczyna już swą kolejną, i teraz do hasła „Czysta woda czyste ręce” na- leżałoby dodać jeszcze „czyste bu- ty”. Całą sprawę na łamach oficjalne- go portalu miasta Lubina wyjaśnił prezydencki rzecznik Krzysztof Maj: – Podnosimy standard funkcjono- wania urzędu miejskiego. W biurach jest to normalne wyposażenie – wyjaś- nia Krzysztof Maj. – Będzie ono służyć gościom, którzy odwiedzają prezy- denta. Na szczęście, prezydent nie ma zastępców i jedno urządzenie wystar- czy. Strona internetowa z informacją o prezydenckim pucybucie na porta- lu www.powiat-lubin.pl biła w ostatnim czasie rekordy oglądalno- ści. PIOTR : Jak to fajnie jest szastać publicznymi pieniędzmi. Myślę, że pan prezydent za taki luksus powinien zapłacić z własnej kieszeni. ZATROSKANY : Nie chodzi na sesje. Kłóci się z radą. Ludzie to nieroby. Buty czyści w pracy. Ciekawe gdzie myje zęby? ROBUŚ : Automat jak automat, w każdym hotelu średniej klasy jest ustawione takie urządzenie, więc dajcie sobie spokój z tymi śmiesznymi komentarzami. ADAM : Witam, w jaki dzień mogą czyścić buty mieszkańcy Przylesia - to moje pytanie, a szwagier mieszka na Ustroniu, oni tam też nie wiedzą, kiedy mogli by przyjść na swój dzień. JASIA : Koszty utrzymania rosną. Nie wiem jak związać koniec z końcem. A Prezydentowi i jego asystentom nie chce się samodzielnie czyścić butów. Więcej na www.powiat-lubin.pl Co o PuCyBuCie J sądZą J iNterNAuCi? J Pucybut prezydenta Raczyńskiego. Gdzie jest miasto Lubin? – pytał burmistrz Polkowic Więcej na s. 10

Transcript of Kurier Powiatowy nr 11

Page 1: Kurier Powiatowy nr 11

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

WYDARZENIA J

Absolutorium dla Zarządu Powiatu

LUBIN �Rada Powiatu udzieliła absolutorium Zarządowi Powiatu za 2007 r. - Zarządzanie powiatem i współpraca z radnymi wymaga osiągania kompromisów, wskazywania celów i określania priorytetów – mówiła starosta Małgorzata Drygas-Majka. - Być może przy większej otwartości i chęci współpracy ze strony opozycji udałoby się osiągnąć więcej i szybciej. Za udzieleniem absolutorium głosowały klubu PO i PiS. Przeciwko radni z Lubin 2006. (km)

J Ze sPortu

Królowa boksuLUBIN �

Justyna Sroczyńska została po raz trzeci mistrzynią Polski w boksie. Jej najbliższym celem jest przygotowanie do turnieju w Turcji. Trenuje pięć razy w tygodniu. Przychodzi do salki treningowej codziennie po pracy.� Więcej�na�s.�15�

Walka o pucharyLUBIN �

W środę 30 kwietnia o godz. 17.45, rozpocznie się mecz o awans do finału Pucharu Polski. KGHM Zagłębie Lubin zmierzy się z Legią Warszawa. Może to być pierwszy krok do europejskich pucharów. Czy Zagłębie skorzysta z tej szansy? Przypomnijmy, że w pierwszym spotkaniu na wyjeździe lubinianie zremisowali 0:0. Może warto pójść śladem młodej ekstraklasy, w której ostatnio młodzież Zagłębia rozgromiła Lecha Poznań 5:3. (km)

nr 4 (11) maj 2008 r. rok 2 GAZetA BeZP£AtNA

LUBIN � Pod patronatem Kuriera Powiatowego

Armia rekrutujeWielkim powodzeniem cieszyły się II Targi Pracy, organizowane przez Powiatowy Urząd Pracy w Lubinie, pod medialnym patronatem naszego Kuriera.

Wzięło w nich udział 29 wystawców, m.in. PeBeKa, Inova, ZG Lubin, a także CCC, Castorama, LIDL i wyższe uczelnie.

Jednak największe zainteresowanie wzbudzała oferta 17 Bry-gady Zmechanizowanej z Międzyrzecza, której stoisko było roz-budowane o wojskowe pojazdy.

WWW.POWIAT-LUBIN.PL: wydarzenia, informacje, bezpłatne ogłoszenia, katalog firm.

ISSN

189

8-06

35

40-letni Mirosław Krutin od 23 marca jest nowym prezesem miedziowego holdingu – pierwszym w historii spółki, wybranym w drodze konkursu. Resort chwali go za umiejętności w zarządzaniu wielką firmą: Krutin przez większość zawodowej kariery związany był z zakładami chemicznymi „Rokita” w Brzegu Dolnym. Członków rady nadzorczej KGHM, którzy oceniali kandydatury na stanowisko prezesa, przekonał dobrze przygotowaną prezentacją. W pierwszym dniu urzędowania prezesa powołano także nowy skłąd zarządu. Zasiedli w nim Herbert Wirth i Maciej Tybura. � Więcej�na�str.2�

FOT.

Dar

IuSz

SzY

MaC

Ha

FOT.

arC

HIW

uM K

GHM

WARSZAWA/LUBIN � Polska Miedź ma nowy zarząd

Krutin, Wirth, Tybura

Quad i rosomak przyciągały nie tylko zainteresowanych ofertami pracy. Więcej�na�s.�8

LUBIN � 567 lubinianek korzystało w 2007 r. z oddziału

Porodówka w potrzebieNa pilny remont oddziału położniczo-ginekologicznego w lubińskim ZOZ-ie potrzeba 320 tys. zł.

Włodarze sąsiednich gmin, których zaproszono w tej sprawie na spotkanie w Starostwie zadeklarowali pomoc.

Z wyjątkiem lubińskiego magistratu.

FOT.

MIR

OSŁA

WA

BOŻY

ŃSKA

LUBIN � Ostrożniej na drodze

Noga z gazu

Podczas długiego majowego weekendu drogi są bardziej zatłoczone, niż zazwyczaj. Wyjeżdża na nie wielu niedzielnych kierowców. Dlatego też apelujemy o ostrożność. Na zdjęciu jeden z ostatnich wypadków na ul. Legnickiej w Lubinie. (km)

FOT.

Krz

YSzT

OF M

aCIE

JaK

FOT.

Dar

IuSz

SzY

MaC

Ha

LUBIN � Nowa inwestycja w lubińskim magistracie wzbudziła sporo krytyki

Prezydencki pucybutW sekretariacie prezydenta Lubina stanął automat do czyszczenia butów. Ma trzy szczotki, sam poleruje i dozuje pastę. Kosztował 3,3 tys. zł To krok w stronę podniesienia standardu magistratu czy fanaberie urzędnicze?

- Nie mogłem w to uwierzyć - mó-wi Marek Bubnowski, przewodni-czący Rady Miejskiej Lubina. - A przecież jeszcze nie tak dawno pre-zydent Raczyński pochylał się nad dolą nauczycieli w mieście, dla któ-rych zabrakło środków na podwyż-

ki. Pamiętamy jeszcze kampanię pre-zydenta z 2002 roku – dodaje Bub-nowski. – Możliwe, że prezydent roz-poczyna już swą kolejną, i teraz do hasła „Czysta woda czyste ręce” na-leżałoby dodać jeszcze „czyste bu-ty”.

Całą sprawę na łamach oficjalne-go portalu miasta Lubina wyjaśnił prezydencki rzecznik Krzysztof Maj:

– Podnosimy standard funkcjono-wania urzędu miejskiego. W biurach jest to normalne wyposażenie – wyjaś-nia Krzysztof Maj. – Będzie ono służyć gościom, którzy odwiedzają prezy-denta. Na szczęście, prezydent nie ma zastępców i jedno urządzenie wystar-czy.

Strona internetowa z informacją o prezydenckim pucybucie na porta-lu www.powiat-lubin.pl biła w ostatnim czasie rekordy oglądalno-ści.

PIOTR � : Jak to fajnie jest szastać publicznymi pieniędzmi. Myślę, że pan prezydent za taki luksus powinien zapłacić z własnej kieszeni.ZATROSKANY � : Nie chodzi na sesje. Kłóci się z radą. Ludzie to nieroby. Buty czyści w pracy. Ciekawe gdzie myje zęby?ROBUŚ � : Automat jak automat, w każdym hotelu średniej klasy jest ustawione takie urządzenie, więc dajcie sobie spokój z tymi śmiesznymi komentarzami.ADAM � : Witam, w jaki dzień mogą czyścić buty mieszkańcy Przylesia - to moje pytanie, a szwagier mieszka na Ustroniu, oni tam też nie wiedzą, kiedy mogli by przyjść na swój dzień.JASIA � : Koszty utrzymania rosną. Nie wiem jak związać koniec z końcem. A Prezydentowi i jego asystentom nie chce się samodzielnie czyścić butów. Więcej�na�www.powiat-lubin.pl�

Co o PuCyBuCie JsądZą JiNterNAuCi? J

Pucybut prezydenta Raczyńskiego.

Gdzie jest miasto Lubin? – pytał burmistrz Polkowic � Więcej�na�s.�10

Page 2: Kurier Powiatowy nr 11

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

2 wydarzenia

KADRY J

Nowa rzecznikLUBIN �

15 kwietnia funkcję rzecznika prasowego KGHM Polska Miedź S.A. pełni Monika Kowalska. Zastąpiła na tym stanowisku Radosława Poraj-Różeckiego, który od kilku miesięcy przebywał na zwolnieniu chorobowym.Ukończyła dziennikarstwo na Uniwersytecie Wrocławskim. Ma także zaliczone podyplomowe studia w Szkole Głównej Handlowej. Monika Kowalska przez ostatnie cztery lata była rzecznikiem prasowym we wrocławskim MPWiK. Do lutego prezesem tej firmy był Marek Trawiński obecnie szef Rady Nadzorczej KGHM Polska Miedź S.A. W swojej wcześniejszej karierze pani rzecznik była dziennikarką Słowa Polskiego i redakcji Faktów we wrocławskim oddziale TVP.

utracone zaufanie?LUBIN �

Zupełnie niespodziewanie Alicja Kamecka została odwołana ze stanowiska dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Była już dyrektor nie zna przyczyn takiej decyzji prezydenta miasta. Utrata zaufania – to jedyny powód jaki jej podano. Alicja Kamecka zapowiedziała zwrócenie się do sądu gdyż uważa, że taki powód to zbyt mało by odwoływać ją ze stanowiska. Uważa, że została skrzywdzona gdyż ani sam prezydent ani kontrole przeprowadzane w MOPSie nigdy nie stwierdziły żadnych niedociągnięć.

Zdobyte zaufanie?LUBIN �

Stanisława Lewandowska została dyrektorem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ostatnio pracowała w Urzędzie Miejskim. Zajmowała się opieką społeczną i ochroną zdrowia. Poprzednio była burmistrzem Ścinawy. Nowa dyrektor nie zamierza wprowadzać rewolucyjnych zmian w funkcjonowaniu MOPS.

KURIER POWIATOWYBiuletyn Powiatu Lubiñskiego Redakcja ul. Kiliñskiego 12 b (p. 306), 59-300 Lubin, tel. (076) 746 71 35, fax. (076) 746 72 04, [email protected], www.powiat-lubin.pl.Redaktor naczelny Krzysztof Maciejak, Redaguje zespó³ Miros³awa Bo¿yñska, Dariusz Szymacha.Wydawca: Starostwo Powiatowe w Lubinie, ul. Kiliñskiego 12 b, 59-300 LubinOpracowanie graficzne: Paweł Hamelusz, tel. 603-178-227Druk: „Lubpress Druk” Trasa Pó³nocna 14 a, 65-737, Zielona GóraRedakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania. Redakcja nie odpowiada za treœæ zamieszczanych og³oszeñ.

NIEMCY �

Poszukają miedziSaksoński Wyższy Urząd Górniczy potwierdził swoją wcześniejszą decyzję - to KGHM Cuprum Centrum Badawczo-Rozwojowe z Wrocławia będzie prowadzić rozpoznanie tamtejszych złóż rudy miedzi.

Wydane decyzje kończą roz-patrywanie przez niemieckie urzędy górnicze konkurujących ze sobą wniosków. Dotyczyły one przyznania prawa do rozpo-znania geologicznego obszaru perspektywicznego pod wzglę-dem występowania rud miedzi znajdującego się w Niemczech, a ciągnącego się wzdłuż granicy landu Saksonia i landu Branden-

burgia od miejscowości Sprem-berg, poprzez Weisswasser do granicy Niemiec z Polską. Nie-wykluczone, że złoże to ma kon-tynuację na Dolnym Śląsku, co byłoby bardzo interesujące w kontekście możliwości wyko-rzystania już istniejącej w Polsce infrastruktury przemysłowej.

W Brandenburgii szacuje się, że na dotychczas rozpoznanym ob-szarze tego landu znajduje się ok. 100 mln ton rudy oraz 1,5 mln ton miedzi i innych metali. Pokłady ru-dy w Saksonii, ze względu na roz-ległe poligony wojskowe i stacjo-nujące tam wcześniej wojska ra-dzieckie, pozostają na mapie geo-logicznej białą plamą. (red)

REGION � Będą zasiadać w Radzie nadzorczej

Niedługo wyboryDobiega końca kadencja członków rady nadzorczej KGHM z wyboru załogi. W połowie maja następne wybory.

Załoga KGHM Polska Miedź SA ma prawo wybrać trzech przedstawicieli, którzy zasiądą w radzie nadzorczej. W tej ka-dencji pracowników reprezentu-ją Leszek Hajdacki, Ryszard Kurek(obaj z ZZPPM) i Józef Czyczerski (Solidarność).

Trwa procedura wyborcza. Związki zawodowe mają już swoich kandydatów, którzy sta-ną w szranki wyborcze. Najwięk-sze czyli ZZPPM i Solidarność postanowiły wystawić po trzech kandydatów.

Z lewicowego ZZPPM wystar-tują obecni członkowie, a więc

Leszek Hajdacki i Ryszard Kurek oraz Andrzej Cieślak z Huty Mie-dzi Głogów.

Także Solidarność zdecydo-wała wystawić trzech kandyda-tów. Będą nimi ponownie Józef Czyczerski oraz Bogusław Sza-rek z ZG Polkowice-Sieroszowi-ce i Marek Budziak z ZG Lubin.

Kandydować postanowił też Przewodniczący Związku Za-wodowego Pracowników Doło-wych Piotr Trempała.

O szansach na wybór mówi się różnie. Dotychczasowi członko-wie mają naturalną przewagę i prawdopodobnie właśnie oni bę-dą przez kolejne trzy lata repre-zentować załogę

Wszystko rozstrzygnie się 14 i 15 maja podczas głosowania za-łogi.

LUBIN � Sprawniejsze zarządzanie, lepsze utrzymanie

drogi przejęteW Starostwie Powiatowym podpisano umowę, na mocy której Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu powierza Powiatowi Lubińskiemu zadania z zakresu letniego i zimowego utrzymania dróg wojewódzkich.

Przypomnijmy, że zawarte poro-zumienie poprzedziły uchwały Sej-miku Województwa Dolnośląskiego oraz Rada Powiatu Lubińskiego. Oficjalnie od 1 kwietnia jedenaście od-cinków dróg wojewódzkich (o łącz-nej długości 223,674 km), biegnących nie tylko przez teren powiatu lubiń-skiego, ale i polkowickiego oraz gło-gowskiego, a części również legni-ckiego i górowskiego – przeszło we władanie samorządu powiatowego.

Najważniejsze zadania, do jakich zobowiązał się powiat, to:

- utrzymanie nawierzchni dróg, �chodników, drogowych obiek-tów inżynierskich, urządzeń za-bezpieczających ruch oraz in-nych urządzeń, związanych z drogą,- wykonywanie robót interwen- �cyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających,- przeciwdziałanie niszczeniu �dróg przez ich użytkowników, - sadzenie, utrzymywanie oraz usuwanie drzew, krzewów oraz pielęgnacja zieleni w pasie dro-gowym,- utrzymanie przepustów o śred- �nicy do 60 cm,- utrzymanie nawierzchni na �mostach i wiaduktach drogo-wych, estakadach oraz kładkach pod nadzorem Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocła-wiu. DSDiK w dalszym ciągu będzie się zajmować utrzyma-niem konstrukcji drogowych

obiektów inżynierskich na całej sieci dróg wojewódzkich, nadal też będzie prowadzić admini-strowanie pasem drogowym tych dróg.

- W tej chwili przed DSDiK stoi ogromne zadanie: zagospodarowa-nie 250 mln zł na inwestycje. Właś-nie tym będą się teraz zajmować lu-dzie, którzy do tej pory tej pory by-li zaangażowani w sprawy utrzy-mania dróg – wyjaśniał powody, dla których wrocławski urząd sce-duje drogowe zadania na samorzą-dy szef Służb, Leszek Loch. – Bar-dzo się cieszę, że tak sprawnie po-szły negocjacje z powiatem lubiń-skim, zwłaszcza, że przejął również drogi na terenie polkowickiego.

W tej chwili Dolnośląska Służ-ba Dróg i Kolei przygotowuje 16

podobnych umów. Ta z powiatem lubińskim jest pierwszą, która obejmuje również przejęcie kom-pleksowe: z pracownikami oraz bazą.

Na pytanie, czy powiat poradzi so-bie z tak licznymi, nowymi zadaniami, członkowie zarządu odpowiedzieli krótko:

- Na pewno – rzekła starosta Mał-gorzata Drygas-Majka.

- Jeszcze będzie poprawa – dodał Mirosław Gojdź.

Na wykonywanie wszystkich przejętych zadań powiat będzie otrzymywać dotację celową: 12 tys. zł na jeden kilometr drogi – powięk-szoną o 5% (koszty administracyj-ne). Do końca tego roku dotacja wy-niesie ponad 2 mln 113 tys. zł.

(mb)

Dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu Leszek Loch - ze strony Zarządu Województwa oraz starosta Małgorzata Drygas-Majka i Mirosław Gojdź ze strony Zarządu Powiatu Lubińskiego podpisują „drogowe” porozumienie.

FOT.

M.B

OŻYŃ

SKA

WARSZAWA/LUBIN � Polska Miedź ma nowy zarząd

Krutin, Wirth, Tybura

Oficjalnie Mirosław Krutin zasiadł w fotelu prezesa 23 kwietnia, tego samego

dnia na posiedzeniu nadzorczego organu dokonano także zmian na pozostałych stanowiskach

w zarządzie. Teraz będzie on nie cztero – jak ostatnio – lecz trzyoso-bowy. Z funkcji odwołano wice-

prezesów Stanisława Kota, Marka Fusińskiego oraz Ireneusza Reszczyńskiego. W nowym składzie znaleź-li się Herbert Wirth i Maciej Tybura. Pierwszy, 52-letni menadżer, przed laty pracował w należącej do koncernu spółki KGHM Cuprum we Wrocławiu, potem w Biurze Zarządu KGHM, by wrócić do „Cuprum”, gdzie ostatnio pełnił funkcję wicepreze-sa. Geolog z wykształce-nia, naukowiec, w opinii wielu współpracowników – wizjoner wyprzedzający swoje czasy.

Maciej Tybura reprezentuje młodsze pokolenie kadry zarzą-dzającej i również w swojej karie-rze związany był z miedzią: jako dyrektor finansowy w KGHM Me-tale (od 2002 r.), po odwołaniu w 2005 r. pracował w firmie Win-tech.

- Kompetentny, spokojny i sym-patyczny człowiek – ocenił go były współpracownik. – Specjalista z za-kresu finansów, nigdy nie kojarzo-ny z żadną partią polityczną.

Mirosław Krutin do czasu ode-brania nominacji unikał rozmów z dziennikarzami. Na pierwszej

konferencj i prasowej w Warszawie i wywiadzie, udzielonym stacji TVN CN-BC Biznes ujawnił kilka szczegółów z działań, jakie zamierza podjąć w Lubinie. Zapowiedział m.in., że przyjrzy się dotychczaso-wej prognozie wyników fi-nansowych spółki na ten rok. W KGHM szacowano, że 2008 r. spółka uzyska 11,19 mld zł przychodu i 2,9 mld zysku. Zdaniem nowe-go prezesa niewykluczona będzie korekta tej progno-zy – choćby dlatego, że kur-sy dolara i ceny miedzi od-biegają od założeń sprzed

kilku miesięcy. Nowy szef Polskiej Miedzi chce

też jak najszybciej odblokować wszystkie inwestycje, które są zwią-zane z przetwórstwem miedzi, a które do te pory z - jak choćby bu-dowa nowego pieca w głogowskiej hucie, czy szybu pod złoże „Głogów Głęboki.

Akcjonariuszy spółki może też zainteresować wiadomość, że Miro-sław Krutin wysoko ceni walory Polkomtela i wolałby się ich nie po-zbywać, nie wyklucza równocześ-nie sprzedaży aktywów „Dialo-gu”.

FOT.

arC

HIW

uM K

GHM

Mirosława Bożyńska �40-letni menadżer zdobył głosy niemal całej rady nadzorczej spółki. Według nieoficjalnych informacji przeciw był tylko przedstawiciel „Solidarności”, Józef Czyczerski.

Mirosław Krutin był jednym z siedmiu kandydatów na stanowisko prezesa zarządu KGHM.

Maciej Tybura

Herbert Wirth

Page 3: Kurier Powiatowy nr 11

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

3temat miesi¹caLUBIN � Honorowi członkowie lubińskiego koła

rocznica sybiraków

Członkowie lubińskiego koła Związku Sybiraków wzięli udział w spotkaniu rocznicowym. Było ono okazją do przyjęcia nowych członków i nadania tytułu Honorowego Sybiraka. Przyznano go siedmiu osobom, w tym staroście Małgorzacie Drygas-Majce.

(mb)

LUBIN � Pożar na Mieszka I

ogień w środku nocy

FOT.

MIR

KA B

OŻYŃ

SKA

Mimo szybkiej pomocy mieszkanie spłonęło.

O północy straż pożarna i policja zostały zaalarmowane, że pali się mieszkanie na czwartym piętrze w budynku przy ul. Mieszka I.

Patrol policji, który na miejscu zna-lazł się tuż po otrzymaniu wezwania, ewakuował lokatora. Zdołał on sam wyjść na klatkę schodową. Ewakuo-wano także starszą kobietę spod pło-nącego mieszkania. Policjanci wyka-zali się dużą odwagą i determinacją w niesieniu pomocy. By dotrzeć do zagrożonych policjanci posuwali się na czworakach, tak duże było zady-

mienie. Bardzo szybko przyjechały wozy gaśnicze. Ale ogień wydoby-wał się już przez okna. Strażacy szyb-ko opanowali żywioł. Jednak na ra-tunek czegokolwiek z mieszkania było już za późno. Wszystko spłonę-ło doszczętnie.

Zarówno lokator spalonego mieszkania, jak i jego sąsiadka, zosta-li przewiezieni do szpitala. Ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo. Przyczyną pożaru mogła być paląca się świeca (lokator miał odciętą ener-gię elektryczną). (dees)

FOT.

Dar

IuSz

SzY

MaC

Ha

POWIAT � Dokumentacje na nowe boiska

Z myślą o sporcieStarostwo Powiatowe zebrało oferty i wybrało projektantów na wykonanie dokumentacji projektowej na zagospodarowanie terenów zielonych wraz z terenowymi urządzeniami sportowymi na terenach przy trzech placówkach.

Dotyczy to Zespołu Szkół nr 2 w Lubinie, Domu Dziecka w Ścina-wie oraz Specjalnego Ośrodka Szkol-no - Wychowawczego w Szklarach Górnych.

- Przygotowanie tych trzech pro-jektów jest jednym z elementów wspólnego zadania jakim jest kom-

pleksowa budowa urządzeń sporto-wych na terenie powiatu - mówi Ryszard Kabat, członek zarządu po-wiatu w Lubinie.

Przypomnijmy, że wcześniej zo-stały przygotowane projekty boisk przy I LO, II LO oraz przy Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształ-cących w Lubinie.

Termin zakończenia prac projek-towych ustalono na połowę lipca. - Planujemy po opracowaniu doku-mentacji, budowę wszystkich boisk objąć jednym zadaniem - dodaje Ra-fał Bartkiewicz, dyrektor wydziału infrastruktury technicznej. (km)

KrZyżówKA KurierA - NAGrodZeNi. J

Nasz krzyżówka cieszyła się dużym powodzeniem. Do redakcji wpływały rozwiązania zarówno droga elektroniczną jak i za pośrednictwem poczty. Należało nadesłać hasło : Wielkanoc z Kurierem. Spośród prawidłowych odpowiedzi wylosowaliśmy nagrodzonych szczęśliwców . Są to: Renata Kotapka ze Ścinawy, Franciszek Haber ze Zgorzelca, Igor Skoczyk z Lubina, Eugeniusz Andruszojc z Lubina, Stanisław Zychowicz z Lubina, Jadwiga Wrębiak z Naroczyc,, Wiesław Maziarz z Gorzycy, Irena Rabenda z Lubina, Przemysław Perucki, Anita Wiśniewska, Małgorzata Maślanka z Lubina, Maja Michalewicz z Polkowic, Marcin Rabenda ze Szklar Górnych, Dorota Berdzik, Renata Kwiecińska z Lubina, Zofia Kaczmarczyk z Lubina i Barbara Łamińska z Lubina. Wszystkich szczęśliwców zapraszamy po odbiór gadżetów reklamowych do siedziby redakcji Kuriera w Starostwie Powiatowym, pok.306.

uroczystości 3 MajaLUBIN �

3 maja 1791 roku uchwalono pierwszą europejską konstytucję. Dla uczczenia rocznicy tego wydarzenia, Powiatowa rada Kombatantów i Starosta Lubiński Małgorzata Drygas-Majka zapraszają do wzięcia udziału w uroczystościach związanych z obchodami 217 rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. O godz. 13.00 w kościele p.w. Matki Bożej Częstochowskiej zostanie odprawiona msza święta. Później, o godz. 14.30, pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego, odbędzie się uroczyste składanie kwiatów. (dees)

dzień FlagiREGION �

Święto Flagi Rzeczypospolitej Polskiej obchodzony jest 2 maja między innymi świętami: 1 maja – Świętem Pracy i 3 maja - Świętem Konstytucji 3 Maja. W latach Polski ludowej właśnie w tym dniu zdejmowano po 1 maja flagi państwowe, aby nie były eksponowane w dniu zniesionego przez władze komunistyczne Święta Konstytucji 3 Maja.W tym dniu w 1945 r. żołnierze polscy zawiesili biało-czerwony sztandar na kolumnie Siegessäule w Berlinie w trakcie zdobywania tego miasta. Dla uczczenia tego wydarzenia każdy z nas powinien wywiesić flagę narodową. (dees)

Zmarł władysław romanLUBIN �

Zmarł Władysław Roman – wieloletni dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Lubinie.Dyrektorem Miejskiej i Powiatowej Biblioteki został w marcu 1955 roku. Kierował tą placówką ponad 37 lat – na emeryturę przeszedł w roku 1992. Kiedy rozpoczynał pracę, biblioteka mieściła się w dwóch salach ratusza. Kiedy odchodził na emeryturę książnica szykowała się do przenosin w do Pałacu Ślubów, miała 5 filii w całym mieście, oddział dziecięcy, dział zbiorów specjalnych oraz księgozbiór podręczny i czytelnię. W. Roman był legendą lubińskiego bibliotekarstwa. Miły, ciepły, serdeczny i potrafiący sprawić by doceniono znaczenie książki. (dees)

odra w subregioniePOWIAT �

Zakończyły się prace nad tworzeniem na Dolnym Śląsku 10 subregionów turystycznych. Skupiły one 121 miast i gmin, które wspólnie będą przygotowywać specjalne koncepcje produktów turystycznych wspólnie z samorządem wojewódzkim i Dolnośląską Organizacją Turystyczną. Z terenu powiatu w subregionie Odra Zachodnia znalazły się Ścinawa i gmina Rudna. Struktury te będą miały spore szanse na wsparcie ze środków europejskich i Regionalnego Programu Operacyjnego 2007-2013. (km)

Warsztaty do remontuLUBIN �

Starostwo Powiatowe przystąpiło do prac projektowych mających na celu wykonanie dokumentacji projektowej na termomodernizację i remont warsztatów szkolnych Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Lubinie przy ul. KEN 6. - Prace te są początkiem zadania mającego na celu przeprowadzenie gruntownego remontu warsztatów – wyjaśnia starosta Małgorzata Drygas-Majka. Ich zakres obejmuje modernizację placu wewnętrznego między warsztatami wraz z projektem odwodnienia i nowej nawierzchni. Ponadto planuje się remont budynku szkolnego: modernizacja pomieszczeń na potrzeby zajęć praktycznych szkoły, wymiana instalacji wewnętrznych (woda, kanalizacja, co, cw) i sieci elektrycznej, projekt wentylacji mechanicznej pomieszczeń warsztatowych, ocieplenie budynku (ściany i dach), wymiana stolarki okiennej i drzwiowej, remont lub wymiana posadzek, malowanie ścian i docieplenie elewacji. Termin zakończenia projektu zaplanowano na połowę sierpnia. Po

LUBIN � Radni zmienili Wieloletni Plan Inwestycyjny

Inwestycje i sprawozdaniaNa jednaj z kwietniowych sesji radni dyskutowali nad inwestycjami, zmieniono budżet i skład osobowy Rady i Rady Społecznej ZOZ.

Zgodnie z porządkiem obrad radni zapoznali się z in-formacjami z działalności Inspekcji Ochrony Roślin i Zespołu Szkół Nr 1. - To wspaniała rzecz, że szkoła na-

sza cieszy się niesłabnącą popularnością powie-dział dyrektor Paweł Klimaszewski. - Jesteśmy

bardzo zadowoleni, że dzięki Starostwu Powiatowe-mu mogliśmy wymienić wszystkie okna w budynku szkoły.

Radni odebrali ślubowanie od nowej radnej. W związku z wygaśnięciem mandatu Romana Koro-nowskiego mandat radnego otrzymała, następna na li-ście, Małgorzata Życzkowska-Czesak.

Sprawozdanie z działalności za ubiegły rok złożył Po-wiatowy Rzecznik Konsumentów. Od czerwca ubiegłe-go roku funkcję tę pełni Jan Kotapka. W 2007 roku rzecz-nik udzielił prawie 3000 porad prawnych. Inną funkcja rzecznika jest reprezentowanie konsumentów przed są-dami. W ubiegłym roku takich spraw było 22. Wyroki za-padły w 15 sprawach i tylko jeden był niekorzystny dla konsumenta. Z czym mieszkańcy powiatu zwracają się do rzecznika? - Rozrzut jest olbrzymi. Ludzie przychodzą z reklamacjami od serka wiejskiego do niewydania miesz-kania o wartości 300.000 zł- mówi Jan Kotapka..

Radni zatwierdzili zmiany w budżecie powiatu. Do-tyczyły one dokładniejszego podziału subwencji oświa-towej.

Na wniosek Wojewody Dolnośląskiego dokonano zmiany w składzie Społecznej Rady przy ZOZ w Lubi-nie. Odwołano Sebastiana Chojeckiego, a powołano Mi-rosława Zembalę.

Sporo dyskusji radni poświęcili zmianom w Wielo-letnim Planie Inwestycyjnym. Zmiany były konieczne

w związku z koniecznością aktualizacji inwestycji i ich rzeczywistym przebie-giem. Po ostatnich korektach do roku

2010 planuje się wydać 66,7 mln zł na inwe-stycje drogowe i 44,7 mln zł na inwestycje

oświatowe i sportowe oraz publiczne.- Chcemy w tym roku zrealizować modernizację

i przebudowę ul. Hutniczej, ul. Piłsudskiego i Leśnej – powiedział Mirosław Gojdź, członek Zarządu Powia-tu. – W tym roku rozpoczniemy także kompleksową modernizację Zespołu Szkół nr 2 z częścią dydaktycz-ną, sportową i rozbudową basenu. Radni w głosowa-niu zatwierdzili znowelizowany WPI.

Radni nie podjęli uchwał o zażaleniu na opinię mini-stra rolnictwa i brak opinii kuratorium oświaty. Pod-czas głosowania tyle samo głosów było za, co i prze-ciw.

(dees)

Z jednej strony rząd chce zrzucić gorset właś-cicielski i dać nowy impuls do rozwoju państwowym dotąd spółkom. Z drugiej 40

procent dochodów z prywatyzacji zasili Fundusz Rezerwy Demograficznej, który ma być gwarancją bezpieczeństwa wypłaty emerytur w najbliższych latach.

- Dobre wskaźniki opisujące stan gospodarki nie po-winny nas usypiać - mówił premier Donald Tusk.

Co będzie z Polską Miedzią? Na liście firm do pry-watyzacji nie ma KGHM. Jednak władze firmy mają doprowadzić do uporządkowania grupy kapitałowej. Oznacza to, że niektóre spółki otoczenia mogą zostać sprywatyzowane. Które?

- Nie ma mowy o prywatyzacji spółek, których dzia-łalność jest ściśle związana z Polską Miedzią - wyjaś-nia lubiński poseł Norbert Wojnarowski, członek sej-mowej komisji skarbu. Na to nie będzie naszej zgody. Bo jaki jest sens prywatyzacji np. Ecorenu, którego ostatnie świetne kontrakty związane z renem są ściśle powiązane z przetwórstwem miedzi?

Najprawdopodobniej proces prywatyzacji może ob-jąć Polkomtel, Hefrę, Interferie czy np. Inovę. Czyli te spółki, które nie są związane bezpośrednio z działalnoś-cią KGHM.

- To nie tylko wynik ostatnich decyzji rządu, ale tak-że planów prywatyzacyjnych poprzednich zarządów Polskiej Miedzi – dodaje Norbert Wojnarowski.

Przypomnijmy, iż od wielu lat trwają zmiany w funkcjonowaniu spółek otaczających górniczo - hutni-czy trzon koncernu.

Warto też przypomnieć, że Polska Miedź nie znala-zła się na liście polskich spółek strategicznych. Czy

pracownicy mogą mieć jakieś powody do obaw z te-go względu?

- Zdecydowanie nie. Lista musi być zgodna z unij-nymi zasadami, które przewidują, że mogą na niej być umieszczone jedynie firmy związane z bezpieczeń-stwem publicznym i ładem energetycznym – wyjaśnia poseł Wojnarowski. Na tej zasadzie niemiecki rząd mu-siał wycofać ze swej listy koncern Volkswagena.

LUBIN � Wojnarowski: Miedź nie będzie sprywatyzowana

Prywatyzacja bez KGHMKrzysztof Maciejak �

740 spółek planuje sprywatyzować w okresie 2008-2011 resort skarbu. Proces ten nie obejmie bezpośrednio KGHM Polska Miedź SA, ale może dotyczyć spółek otoczenia, które pozbędą się państwowego gorsetu.

Norbert Wojnarowski: plany prywatyzacji spółek zewnętrznych realizowały już poprzednie zarządy KGHM.

FOT.

Dar

IuSz

SzY

MaC

Ha

- Nigdy jeszcze żaden zarząd powiatu nie inwestował w infrastrukturę tyle co my – mówił członek zarządu powiatu Mirosław Gojdź

Page 4: Kurier Powiatowy nr 11

WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

4 LubinLUBIN � Uderzył i zniknął

Fiestą w słup

To cud, że nie było ofiar. Rozpędzony ford fiesta wypadł z jezdni i uderzył w słup oświetleniowy, który się na niego przewrócił.

Wezwana policja stwierdziła, że wewnątrz pojazdu nikogo nie ma. Po kierowcy został tylko telefon komór-kowy i… portfel ze wszystkimi do-kumentami. Z samochodu wydoby-

wał się wyraźny zapach alkoholu. Sprowadzony pies tropiący podjął ślad: kierowca oddalił się z pojazdu przez szeroki trawnik w stronę ulicy Słowiańskiej. Pies idąc śladem kie-rowcy nie szedł prostą drogą: poru-szał się wyraźnym zygzakiem. Kie-rowca odpowie za spowodowanie kolizji i zniszczenie mienia.

(dees)

sesje rady MiejskiejLUBIN �

Rada Miejska ustaliła, że maksymalna opłata za wywóz odpadów nie może być wyższa niż 65 zł netto za m3 odpadów komunalnych i 40 zł netto za m3 odpadów płynnych. Zdecydowano o przekazaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku dotyczącego opłat za kopaliny. Gdyż opłatę eksploatacyjną KGHM wylicza nie od całej wydobytej rudy, a od części rudy, która przynosi jej korzyść, a tą nie przynoszącą korzyści składuje. Samorządowcy domagają się, aby opłaty były naliczane od całości wydobytej rudy. Różnica wynosi około 300 – 400 tys. zł. rocznie. Rada zdecydowała, że ulica prowadząca od drogi krajowej nr 3 w stronę Ksieginic, otrzyma nazwę ul. Księginickiej. Grzegorz Kozak zrezygnował z członkostwa w Komisji Pomocy Społecznej, Zdrowia i Ekologii. Uzupełniono skład Komisji Rewizyjnej. Rada zdecydowała, że w jej skład wejdzie Lech Duławski.Ponadto przyjęto zmiany w statucie MOPS, rozwiązano Zespół do wyboru ławników i ustalono zasady zwolnień od podatku od nieruchomości udzielanych przedsiębiorcom tworzącym nowe miejsca pracy.Projekt uchwały w sprawie Zintegrowanego Planu Rozwoju Transportu Publicznego postanowiono przeanalizować dokładnie podczas prac w komisjach.

�Rekordowo krótko, bo 10 minut, trwała kolejna sesja. Radni zajęli się na niej tylko jednym punktem: uchwałą o przekazaniu na ratowanie zabytku, jakim jest kościół p.w. Matki Bożej Częstochowskiej, kwoty 300 tys. zł. - Nie było żadnych wątpliwości do podjęcia decyzji – stwierdził Marek Bubnowski, przewodniczący Rady Miejskiej. – Myślę , że w przyszłym roku zabezpieczymy dużo większą kwotę. Rada była jednomyślna: wszyscy głosowali „za”. (dees)

Z RA J Portów PoliCyjNyCh J

LUBIN �Przykry efekt policyjnej interwencji: do izby wytrzeźwień odwieziono matkę razem z 15-letnim synem. Pijany był również ojciec. Pod opieką obojga nietrzeźwych rodziców pozostawało czworo dzieci, z których najmłodsze miało zaledwie 16 miesięcy. Trudno, zresztą, mówić o opiece – alkohol, i to prawie 2,5 promila wykryto również w organizmie najstarszego dziecka, 15-letniego chłopca. Tyle samo miał ojciec dzieci, zaś matka – ponad trzy promile.- Kobietę wraz z nieletnim synem umieszczono w izbie wytrzeźwień, a mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie – poinformowała rzecznik lubińskiej policji Elwira Zboińska. - Pozostałe dzieci przekazano pod opiekę babci. Sprawą rodziny w najbliższym czasie zajmie się sąd. (mb)

LUBIN �Prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca autobusu, który wczoraj po 22 kierował autobusem komunikacji miejskiej w Lubinie. Traf chciał, że autobusem jechał jeden z lubińskich policjantów. Zaniepokoiła go jazda kierowcy: najeżdżał na krawężniki, lekceważył czerwone światło. Policjant zawiadomił dyżurnego, a ten wezwał radiowóz. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca jest pijany. Teraz odpowie za swój wyczyn przed sądem. Dyrekcja PKS zapowiedziała także, że jeśli zarzuty się potwierdzą to zwolni go z pracy w trybie dyscyplinarnym. (dees)

LUBIN � Budynek stoi, pływalnia nie działa

Kiedy popływamy?Dariusz Szymacha �

Basen budowany przy Gimnazjum Nr 4 miał być już dawno oddany do użytku. Tymczasem termin uruchomienia pływalni ciągle jest przesuwany. Dlaczego?

Pierwotny termin ukończe-nia inwestycji to koniec roku 2007. Ostatni, to 1 kwietnia

tego roku. U progu maja nadal nie wiadomo kiedy basen ruszy. Powód jest podobno banalny: brak pieniędzy.

Pod koniec marca radny Roman Rozmysłowski złożył interpelację do prezydenta miasta pytając o przyczyny zwłoki w realizacji in-westycji i deklarując przekazanie środków z budżetu miasta na do-kończenie budowy.

- Chcę dowiedzieć się co wstrzy-muje budowę, i jeśli są to pieniądze, o jaką kwotę chodzi – mówi radny Rozmysłowski.

W Urzędzie Miejskim powie-dziano, że wykonawca basenu do-maga się zapłacenia większej kwo-ty motywując to wzrostem cen ma-teriałów budowlanych. Ponieważ urząd nie zgodził się na zapłatę, sprawa trafiła do sądu. Licząc się z tym, że sąd może przychylić się do żądań wykonawcy, należy zabez-pieczyć kwotę 1 -1,4 mln. zł.

Wokół budowy basenu rozpęta-ła się burza. Zarzucono radnym z koalicji PiS-PO-Teraz Lubin, że z projektu budżetu na ten rok zabra-no z budowy basenu 300 tys. zł. W

domyśle miało to być przyczyną opóźnień w budowie basenu.

Z budżetu miasta w latach 2006-2007 przeznaczono na budo-wę ponad 10 mln. złotych. W roku ubiegłym nie wykorzystano z tych funduszy 3 mln. Miały zostać prze-kazane, w postaci inwestycji nie-wygasających wraz z rokiem bu-dżetowym (czyli tzw. niewyga-sów), na rok bieżący. Te pieniądze miały całkowicie wystarczyć na za-mknięcie inwestycji. Było nawet pół miliona zapasu. Dlatego też, podczas opracowywania budżetu radny Marek Bubnowski zawnio-skował o przekazanie 300 tys. zł. na termomodernizację Szkoły Podsta-wowej Nr 14.

- Zdecydowałem się na taką zmianę w budżecie mając świado-mość, że i tak będzie 200 tys. zł nad-wyżki – powiedział radny Bub-nowski. – Uszczuplenie tzw. nie-wygasu nie powinno mieć wobec tego jakichkolwiek negatywnych wpływów.

Tymczasem zdarzyło się coś, cze-go nie przewidziano. 28 grudnia 2007 r., sesję podczas której miano głosować m.in. sprawę utrzymania „niewygasów”, zbojkotowali rad-ni proprezydenckiego klubu Lubin

2006. Co więcej, w trakcie sesji, wy-szedł radny SLD Roman Jasiński. Tym samym utracono quorum i na sesji nie można było podejmować żadnych prawomocnych uchwał. Nieobecność radnych niezależnych i klubu Lubin 2006 (E. Goldszajt, J. Potocka, J. Kot, F.Wojtyczka. S.Chojecki, Z.Dubiński, A. Górzyń-ski, G.Kozak, Z. Leszko, M. Wę-grzynowski i J.Zarenkiewicz) oka-zała się wielkim błędem: „niewy-gasy”… wygasły i okazało się, że na inwestycję nie ma pieniędzy. Po to, by doprowadzić budowę do końca konieczne są poprawki do budżetu. Projekt może wnieść tyl-ko prezydent.

- Pan prezydent naprawi błąd radnych i skieruje do Rady Miej-skiej projekt odpowiednich zmian w budżecie – powiedział Krzysztof Maj, rzecznik prezydenta Raczyń-skiego

Nie wiadomo jeszcze, kiedy to nastąpi. Miejmy nadzieję, że nie-długo.

– Oczywiście będę wnioskował o zmianę budżetu jeśli będzie to ko-nieczne – mówi radny Rozmysłow-ski. - Jak na razie, odpowiedzi od prezydenta nie otrzymałem.

LUBIN � Może być taniej. Potrzebna dobra wola

Droga wodaRadni walczą o zmniejszenie dolegliwości kolejnych wysokich podwyżek cen wody i odprowadzania ścieków.

Tegoroczne podwyżki cen wody

zbulwersowały radnych. Sprytnym posunięciem (zbyt późnym przeka-zaniem odpowiednich dokumen-tów do Rady Miejskiej) prezydent miasta uniemożliwił radnym wy-dania opinii o te-

gorocznych podwyżkach cen za wodę i ścieki. Radni nie mogli też zdecydować o dopłatach do cen wody z budżetu miasta. Sprawa trafiła do prokuratury, która bada, czy takie zachowanie prezydenta (także w latach poprzednich) nie nosiło znamion przestępstwa.

Radny Roman Rozmysłowski skierował do prezydenta interpela-cję. Czytamy w niej m.

in.: „Przez dwa lata tej kadencji sa-morządu ceny wody i ścieków by-ły podwyższane dwukrotnie. (…) Konsekwencją dla mieszkańców Lubina tych dwóch kolejnych pod-wyżek jest wzrost cen wody o pra-wie 40% (39,3%) i cen odprowadza-nia ścieków o 33%. (…) Dlatego zwracam się z wnioskiem by Pan, korzystając ze swoich uprawnień, przedłożył Radzie Miejskiej projekt uchwały o dopłatach z budżetu miasta do cen wody i ścieków dla mieszkańców miasta Lubina”.

Po miesiącu prezydent odpowie-dział: „ (…) Informuję, że w 2008 roku nie przewiduje się przygoto-wania projektu uchwały (…) doty-czącego dopłat dla taryfowych grup odbiorców usług świadczo-nych przez MPWiK Sp. z o.o.

Radni zapowiedzieli, że nadal będą dążyli do wprowadzenia do-płat po to by mieszkańcy nie odczu-wali tak boleśnie podwyżek cen wody i odprowadzania ścieków.

(dees)

Prezydent nie zamierza ulżyć kieszeniom mieszkańców miasta.

FOT.

D.Sz

YMaC

Ha

„Ja się DUPERELAMI naprawdę nie zajmuję”- oświadcza publicznie w dolnośląskich „Faktach”11.04. szczery do bólu włodarz miasta Lubina. Co za ulga, wszyscy nareszcie usłyszeli naszego silnego prezydenta. Prezydent obraził się na dociekliwego dziennikarza wrocławskich „Faktów” za to, że ten odważył się go zapytać o zakupioną do Urzędu Miasta automatyczną czyszczarkę do butów, której cena wynosi trzy tysiące złotych. Co tam pieniądze podatników! Najważniejsze, by Pan Prezydent miał czyste obuwie. Na drugi raz doradzam mniej kontrowersyjne, a błyskotliwsze odpowiedzi. Trzeba było raczej rzucić od niechcenia jakieś przysłowie, wszak przysłowia są mądrością ludów. Podpowiadam do tej sytuacji: „Poznać pana po cholewach”. Hm, no właśnie... „Donosów w prokuraturze złożonych przez radnych na mnie jest chyba kilkadziesiąt. Jeden więcej nie robi na mnie wrażenia”- oto cytat z innej publicznej wypowiedzi Roberta Raczyńskiego, który niczym niezłomna rzekomo gwiazda dolnośląskiego samorządu pojawia się od czasu do czasu w mediach, by tam dać upust swojej niechęci do starostwa i innych niezgadzających się z jego zdaniem instytucji. Kiedy Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie nazwania urzędników starostwa „nierobami”, pani rzecznik wyjaśniała ów fakt: „Po zbadaniu sprawy, prokurator stwierdził, że znieważone mogą być organy konstytucyjne, a ponieważ organy samorządowe nie są organami konstytucyjnymi, to zdarzenie nie ma znamion przestępstwa”. Dalej pani rzecznik dodaje: „Ponadto istnieje wolność publicznego ustosunkowania się do działań podejmowanych przez organy samorządowe”. Pan prezydent był łaskaw zinterpretować słowa pani rzecznik Prokuratury w charakterystyczny dla siebie, butny i prowokacyjny sposób: „Widać prokuratura podziela moje zdanie”. Wobec takiej pewności siebie wykazywanej przez samorządowca zarządzającego wielkim miastem człowiek po prostu staje oniemiały. Słowa pana Roberta Raczyńskiego sugerują, że Prokuratura pochwala jego sposób wypowiadania się o ludziach pracujących w starostwie jako o „nierobach”. Doprawdy zadziwiająca logika, a jaka pewność siebie! Jako wyborca, także lubinianka, spieszę donieść Panu Prezydentowi Raczyńskiemu, że w starostwie i podległych mu instytucjach pracują ludzie stanowiący także i jego elektorat. Większość wykonuje swą pracę solidnie i w sposób nienaganny, lepiej więc nie rzucać pochopnie takich słów. Zwłaszcza że patrząc na karuzelę samorządowo-polityczną w naszym mieście, łatwo dojść do wniosku, że i obecny Prezydent Lubina może kiedyś zarządzać starostwem. Któż to wie? No chyba, że nasz włodarz przewidział dla siebie kontynuowanie kariery gdzie indziej lub, co gorsza, pozostawanie z nami jeszcze bardzo długo. Pan Robert Raczyński nie jest prezydentem silnym. Na takiego tylko się kreuje w lokalnych mediach. Ostatnie wystąpienie w „Faktach” to jednak gruby nietakt. Nie tylko ze względu na publiczne użycie wyrazu powszechnie uznawanego za wulgaryzm, bo może ich autor uważa, że silny prezydent mógł sobie na to pozwolić. Czyszczarka do butów za kwotę większą od zarobków nauczyciela czy pielęgniarki nie stanowi dla niego problemu. Nie ma się co denerwować pytaniami dziennikarzy, istnieje wszak ,jak powiedziała pani rzecznik Prokuratury: „wolność publicznego ustosunkowania się do działań podejmowanych przez organy samorządowe”, prawda? I znów podpowiadam ludową mądrość: „Każdy kij ma dwa końce”! Kiedy odchodził ze stanowiska były już prezes KGHM, pan Raczyński wychwalał go za owocną współpracę obu panów. Pytam się, gdzie namacalny, materialny dowód tej owocnej rzekomo współpracy? Może jakaś placówka dla dzieci albo schronisko dla tylu bezdomnych w mieście? Nie, tego państwo nie uświadczycie, a to dopiero byłby dobitny dowód działań silnego prezydenta. Jakaż to zatem współpraca? Czy może chodzi o te kilka koncertów, które odbyły się w naszym górniczym mieście? Na takie imprezy pracują, żeby nie powiedzieć harują w codziennym trudzie, mieszkający tu górnicy i to im się słusznie należy, bez wielkiej łaski! Nasze miasto powinno słynąć w Polsce nie tylko z piłki nożnej, choć to oczywiście sukces nie lada. Ale przecież nie prezydenta, który kontrowersyjnymi wypowiedziami o radnych odwraca uwagę od poważnych, czekających na rozwiązanie problemów nękających nasze miasto! I nie chodzi już tylko o galerię-widmo w Rynku czy o niekończące się wznoszenie sklepów, w których ludzie pracują za grosze. Mówię choćby o najdroższej w okolicy opłacie za wodę. A miało być tyle pracy(prezydent obiecywał stworzenie codziennie jednego miejsca pracy w mieście),także i wielkich inwestycji. Cierpliwie czekamy na prawdziwie silnego Prezydenta, którego państwu i sobie życzę!

Anna Surmacz

duPerelA ZA 3 tysiąCe J

Page 5: Kurier Powiatowy nr 11

5Lubingmina

WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

maj 2008www.powiat-lubin.pl

LUBIN � Eliminacje do ogólnopolskiego turnieju

testy na dwa kółka Uczniowie Szkoły Podstawowej w Szklarach Górnych najlepsi na turnieju bezpieczeństwie ruchu drogowego.

W imprezie wzięły udział cztery 3-osobowe reprezentacje szkół. Na zwycięzców czekał puchar prze-chodni Wójt Gminy oraz prawo do startu na kolejnym etapie konkursu. Zadania podzielono na część teore-tyczną i praktyczną. W pierwszej na-leżało wypełnić test, sprawdzający znajomość przepisów o ruchu dro-gowym, w drugiej – pokazać umie-

jętności w jeździe rowerem na spe-cjalnym torze.

Indywidualnie najlepszym kie-rowcą na dwóch kółkach okazał się Krzysztof Pawlik z SP w Siedlcach. W kategorii grupowej kolejne miej-sca zajęły szkoły: I - w Szklarach Gór-nych, II – Krzeczynie Wielkim, III – w Siedlcach.

Organizatorem turnieju był Auto-mobil Klub Zagłębia Miedziowego, Komenda Powiatowa Policji w Lubi-nie oraz Gminny Ośrodek Kultury w Księginicach. (mb)

Pamiątkowe zdjęcie zwycięzców turnieju. Z rowerem w nagrodę – Krzysztof Pawlik.

FOT.

ARC

HIW

UM G

OK K

SIĘG

INIC

E

RASZÓWKA � Alarmowy konkurs

112 na obrazkachNatalia Anopczenko, Małgorzata Matławska i Michał Fełeńczak będą reprezentować lubiński powiat na wojewódzkim etapie konkursu plastycznego pn. „112 w trudnej sprawie, nie używaj przy zabawie”.

Wszyscy laureaci finału powiato-wego są uczniami Szkoły Podstawo-wej w Raszówce, sam konkurs zaś będzie miał dziesiąty już w historii fi-nał ogólnopolski.

Jak poinformował dyrektor ośrod-ka kultury w Raszówce, w gminnym

konkursie z alarmowym numerem 112 wyróżniono dziesięciu auto-rów:

W grupie do lat 8: Andrzeja Wo-lańskiego, Adriannę Wilgosz, Alek-sandrę Setę, Aleksandrę Bursę i Ur-szulę Aleksandrowicz – wszyscy są uczniami SP w Siedlcach.

W grupie starszej, od 9 do 12 lat: Michała Fełeńczaka, Natalię Cymba-lak, Magdalenę Hołówko, Małgorza-tę Matławską oraz Natalię Anop-czenko – ze szkoły w Raszówce.

(mb)

GOGOŁOWICE � 70 proc. mieszkańców ma Internet

Po Akademii umiejętnościStowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Wsi Gogołowice zakończyło realizację projektu, dzięki któremu mieszkańcy zyskali dostęp do Sieci, a wiejska świetlica dobrze wyposażoną pracownię komputerową.

Projekt o nazwie Akademia Umie-jętności Gogołowiczan trwał od paź-dziernika ubiegłego roku. W ciągu sześciu miesięcy we wsi założono sieć internetową, z której korzysta 70 proc. mieszkańców; Gogołowiczanie mogli uczestniczyć w kursie języka angielskiego oraz ukończyć kurs ze znajomości komputera i korzystania z Internetu; przeprowadzono kon-kurs na najlepszą prezentację multi-medialną pn. „Współczesne Gogoło-wice”, turniej gier internetowych,

a co nie mniej ważne – doposażono pracownię komputerową w świetli-cy:

- W programy, karty sieciowe, pa-mięci do komputerów, napęd op-tyczny, programy edukacyjne, gry komputerowe i programy antywiru-sowe – wymieniła inicjatorka uczest-nictwa w Akademii Wanda Do-brzyńska. – W trakcie trwania pro-jektu powstała również strona inter-netowa stowarzyszenia.

Koniec Akademii nie oznacza koń-ca działań. Stowarzyszenie znów chce sięgnąć po pieniądz unijne z Eu-ropejskiego Funduszu Społecznego na „Kuźnię Gogołowiczan”, ma też jeszcze do wydania na cele ekologicz-ne 10 tys. zł nagrody z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

(mb)

FOT.

arC

HIW

uM S

NrG

Gogołowiczanki na kursie komputerowym.

OBORA �Pełniący na naszym terenie służbę policjanci oddziałów prewencji z Legnicy, zatrzymali przy ul. Malinowej 26-letniego mieszkańca Lubina, który posiadał przy sobie 0.82 gramów marihuany.

KARCZOWISKA �Funkcjonariusze Sekcji Ruchu Drogowego zatrzymali okolicach Karczowisk w bezpośrednim pościgu dwóch mężczyzn, którzy ukradli z lasu drewno o wartości 290 złotych. Mężczyźni w wieku 22 i 33 lata, to mieszkańcy gminy Chojnów i Miłkowice.

LISIEC �Pod koniec marca skradziono Lisiec skradziono 60 sztuk krzewów ozdobnych, o wartości 1500 zł. Kradzieży dokonano na szkodę właściciela szkółki ogrodniczej.

LUBIN �Policjanci poszukują właściciela psa, który 1 kwietnia br. pogryzł rowerzystkę w Krzeczynie Wielkim. Do zdarzenia doszło na skraju las przy ul. Braci Gierymskich – owczarek niemiecki długowłosy zaatakował przejeżdżającą tamtędy na rowerze kobietę. Właściciel zwierzęcia przyjechał na miejsce srebrnym samochodem. Widział całą sytuację, jednak oddalił się i nie udzielił kobiecie pomocy. Z opisu poszkodowanej wynika, że jest to młody mężczyzna, w wieku ok. 20 lat, który w dniu zdarzenia ubrany był w czarną bluzę i niebieskie jeansy, włosy bardzo krótko obcięte. Osoby, które 1 kwietnia widziały w Krzeczynie Wielkim srebrny samochód i biegnącego obok owczarka niemieckiego długowłosego proszone są o kontakt z policjantami rewiru dzielnicowego w Lubinie, pod numerem telefonu 076 8406 230.

LUBIN � Po sesji Rady Gminy

Pożyczki i podwyżki

Samorządowcy nie zmienili zdania w sprawie radnego, na którym ciąży wyrok w sprawie

karnej i zagłosowali podobnie, jak przed miesiącem: czterech było za, dwóch się wstrzymało, zaś ośmiu

zagłosowało przeciwko uchwale o wygaśnięciu mandatu. Paweł Szudrowicz radnym lubińskiej gminy oficjalnie pozostaje, choć tylko do czasu, gdy zastępczo decy-zję o wygaśnięciu podejmie wojewo-

da. Przypomnijmy, że sprawa trafiła do porządku ostatniej sesji także po wezwaniu wojewody z 10 marca.

Wśród kilkunastu punktów ob-rad znalazły się również m.in. die-ty dla sołtysów.

- Czekamy na podwyżkę, bo co to dzisiaj jest 200 złotych?- mówił Mieczysław Hubka z Wiercienia. – Z dwa tygodnie temu byłem w Bo-gatyni i dowiedziałem się, że tam dostają co miesiąc po 700 zło-tych…

- Dokumenty przychodzą w jed-nym egzemplarzu, więc żeby je roz-powszechnić, musimy kserować. Jak drzewka do wsi przywiozą, to też sołtys musi posadzić, jak jest awaria wody, to też ludzie do nas dzwonią, zamiast do dostawcy – wymieniał Jan Krop z Zimnej Wo-dy. - Niechby chociaż z 250 zł dali, to by było dobrze.

Radni byli bardziej wspaniało-myślni i przyznali sołtysom pod-wyżkę – 500 zł miesięcznie.

Jedna z podjętych decyzji finan-sowych dotyczyła również po-życzki, a właściwie dwóch – na re-kultywację i zamknięcie składo-wisk odpadów w Niemstowie i Siedlcach. W sumie, gmina poży-czy na ten cel w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska 572 tys. zł.

Samorządowcy opowiedzieli się także przeciwko przenosinom szkoły rolniczej z Chróstnika do Lubina i przyznali ponad 25 tys. zł dotacji dla parafii rzymsko-katoli-ckiej w Szklarach Górnych na re-mont dachu kościoła Św. Piotra i Pawła.

FOT.

Dar

IuSz

SzY

MaC

Ha

Mirosława Bożyńska �Obradowali radni gminy Lubin. Dyskusja nad poszczególnymi punktami programu sesji była burzliwa, najbardziej – nad zmianami w tegorocznym budżecie. Po raz drugi nie uchwalono wygaśnięcia mandatu Pawła Szudrowicza.

Radni zadecydowali m.in., że lubiński PKS (za 1600 zł miesięcznie) będzie obsługiwał też mieszkańców gminy – poprzez przedłużenie istniejących linii autobusów komunikacji miejskiej.

Z PoliCyjNyCh J rAPortów J

eChA NAsZyCh PuBliKACji J

„Pospieszne odwołanie” – Tartak w Miłoradzicach nie działa bezprawnie – zaprotestował po lekturze artykułu w poprzednim numerze współwłaściciel zakładu Jacek Baran.

W naszym artykule pisaliśmy o walce, jaka toczy się w Miłoradzi-cach – a także na forum rady gmi-ny - o to, kto ma pełnić we wsi funk-cję sołtysa. Przyczynkiem była uchwała radnych w sprawie unie-ważnienia wyborów sołeckich sprzed roku – na wniosek miesz-kańca i przedsiębiorcy z Miłora-dzic, Jacka Barana. Wspomnieliśmy przy okazji, że niesnaski między nim, a władzami gminy mogą mieć źródło w tartaku – nadzór budow-

lany dopatrzył się tam samowoli i nakazał rozbiórkę obiektu.

- samowola budowlana polega-ła na tym, że zabudowaliśmy wia-ty – poinformował nas Jacek Baran. – Zrobiliśmy to, zresztą, na prośbę mieszkańców i po uzgodnieniach z panią wójt i z radnym Skowroń-skim. Te zmiany są legalizowane, oczywiście. Nie było, natomiast mowy o tym, że sam tartak dzia-ła nielegalnie.

Jak się dowiedzieliśmy, dzia-łalność w tzw. tartaku prowadzi należąca do J. Barana spółka „Na-tura 2000”, zajmująca się wycina-niem elementów do palet, kupnem, przerobem i sprzedażą drewna. Za-kład Usług Leśnych, w którym nasz

rozmówca rów-nież jest współwłaścicielem, nie wykonuje we wsi żadnych prac – działa na terenie sześciu leśnictw.

(mb)

trZy PytANiA do… JGrzegorza Obary, prezesa zarządu oddziału gminnego Ochotniczej Straży Pożarnej w Lubinie �

jest nas ponad czterystu- Maj jest miesiącem ochrony �

przeciwpożarowej – to okazja, że-by zapytać, jak na co dzień może-my zapobiegać pożarom?

- Może to zrobić każdy z nas, wy-starczy większa ostrożność w po-sługiwaniu się urządzeniami, z któ-rymi mamy styczność. Ludzie zo-stawiają garnki z potrawą na ku-chence gazowej i… wychodzą z do-mu. Takie przypadki są nagminne! W weekendy zasypiają, gdy gaz na kuchence się pali (to skutek nad-używania alkoholu), bardzo często zdarzają się interwencje palących się czajników – bez wody.

- Tymczasem na ze- �wnątrz najwięcej szkód robi chyba sama natura?

- Rzeczywiście, najwię-cej zgłoszeń dotyczy usu-wania skutków silnych wiatrów. Ale plagą wciąż są również palenia traw. Jakoś nie idzie ludzi przekonać, że to bardzo niebezpieczny zwyczaj. A winowajcę trudno złapać i ukarać.

- Jest pan dyżurnym operacyj- �nym w Powiatowym Stanowisku Kierowania i działa społecznie w OSP. Aż tak lubi pan swój za-wód?

- Odrabiałem wojsko w oddziale obrony cywilnej, w straży – spodobało mi się, i tak już zostałem… Chociaż bywa, że czasem w jednym momencie trze-ba podjąć kilka trudnych decyzji.

- Czego życzyć wam, strażakom, �z okazji święta?

- Tylu powrotów, ile wyjazdów. Nowego, lepszego sprzętu i lepszej ochrony indywidualnej oraz, oczy-wiście, wyższych zarobków.

rozmawiałaMirosława Bożyńska

www.powiat-lubin.pl

kwiecień 2008

LubinGMINA Uwaga na włamywaczy!Patrzą inni – patrz i tyPolicjanci apelują o zwiększenie ostrożności. W ostatnim czasie odnotowano kilka włamań do domów w podlubińskich miejscowościach.

- Sposób dokonania tych włamań sugeruje, że domy były wcześniej ob-serwowane i sprawcy znali zwycza-je ich mieszkańców – powiedziała rzecznik lubińskiej komendy Elwira Zboińska. - Prosimy o zwracanie uwagi na osoby, które kręcą się w po-

bliżu domów, albo też na samocho-dy, z których sprawcy mogą prowa-dzić obserwacje.Informacje na temat podejrzanie zachowujących się osób czy pojaz-dów można kierować bezpośrednio do naczelnika Sekcji Kryminalnej lu-bińskiej policji, pod numer telefonu 076 8406 255 lub pod numer alarmo-wy 997. Policja gwarantuje pełną anonimowość.

(mb)

LUBIN Samorządowcy w obronie kolegiRadny z mandatem Radni lubińskiej gminy wiejskiej nie podjęli uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu Pawła Szudrowicza – pomimo prawomocnego wyroku w sprawie karnej, jaki na nim ciąży. Powód uznano za niewystarczający.Sprawę mandatu Pawła Szudro-wicza skierował na sesję Klub Rad-nych „Razem”, a powodem był gru-dniowy wyrok Sądu Okręgowego, który podtrzymywał orzeczenie z pierwszej instancji. Sprawa doty-czyła zdarzenia z jesieni 2006 r., kie-dy to Paweł Szudrowicz został za-trzymany przez policję niedaleko swojego domu w Raszowej Małej. Badanie wykazało, że w wydycha-nym powietrzu miał 1,5 promila al-koholu. Sąd stwierdził, że mężczy-zna pił wódkę i jest winy jazdy pod wpływem alkoholu. Z uwagi na nie-poszlakowaną przeszłość i dotych-czasową niekaralność postępowanie wobec radnego umorzono na dwa la-ta próby.

Sam wyrok jednak – zgodnie z ustawą – jest powodem, dla które-go rajcowski mandat wygasa, o czym samorządowców z gminy wiejskiej

poinformował wojewoda dolnoślą-ski. Powinni byli w ciągu trzech mie-sięcy stwierdzić wygaśnięcie stosow-ną uchwałą. Sprawa trafiła pod obra-dy dosłownie w ostatniej chwili (wy-rok zapadł 4 grudnia ub.r.), ale argu-menty prawne radnych nie przeko-nały.Z dyskusji można się było dowie-dzieć, że do urzędu gminy nie dotarł z sądu odpis wyroku (bo nie uiszczo-no opłaty w kwocie 18 zł), że taki wy-rok nie może być powodem utraty mandatu, a wreszcie – że wiele w ca-łej sprawie zawiniły media, bo „roz-dmuchały aferę”.

Do czasu, aż mandatem Pawła Szudrowicza nie zainteresują się służby prawne wojewody, w jego okręgu wyborczym wyborów uzu-pełniających nie będzie. Będą, nato-miast, w trzech innych wioskach: Niemstowie, Łazach i Podgórzu. Mieszkańcy muszą wybrać nowego radnego – po śmierci Janusza Żołę-dziewskiego.- W tym okręgu termin już wyzna-czono, na 27 kwietnia – powiedziano nam w siedzibie Państwowej Komi-sji Wyborczej w Legnicy. (mb)

Decyzję w sprawie wygaśnięcia rajcowskiego mandatu radni woleli pozostawić wojewodzie.

FOT.

MIR

KA B

OŻYŃ

SKA

Z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych składamy wiosenne życzenia, aby w czas Święta Paschy w Waszych sercach, rodzinach i domach zagościła radość, spokój i wielka nadzieja odradzającego się życia.

Życzy Wójt Gminy Lubin Irena Rogowska

oraz Rada Gminy Lubin

Życzy Wójt Gminy Lubin

GMINA

Bliżej teatruGminny Ośrodek Kultury w Ra-szówce ogłasza Otwarty Przegląd Jednego Aktora pn. „Bliżej Teatru”. Przegląd odbędzie się w dniach 27-28 marca w siedzibie Ośrodka, a zgło-szenia przyjmowane są do 20 marca br. Przewiduje się dwie kategorie wiekowe: do 12 lat i od 13 do19 lat.Prezentowana forma teatralna mo-że być dowolna (np. pantomima, przedstawienie lalkowe lub teatral-ne, kabaret). Każdą placówkę może reprezentować maksymalnie 3 akto-rów. Czas trwania występu do 10 mi-nut. Szczegóły oraz karta zgłoszenia na stronie www.ug.lubin.pl

Bilans akcjiAż 94 razy musieli w ubiegłym ro-ku interweniować strażacy z ochot-niczych jednostek. Największy udział w akcjach ratowniczych miała OSP Zimna Woda (52 akcje). Na terenie gminy działa w sumie dziewięć jed-nostek Ochotniczych Straży Pożar-nych, pracuje w nich czynnie 199 członków. Strażacy liczą, że w tym roku uda się wyremontować remizy w Księginicach i Krzeczynie Wielkim oraz kupić lekki samochód ratowni-czo-gaśniczy (dla Krzeczyna).

(mb)

TRZY pytania do mieszkanki Niemstowa, Wandy WójtowiczTrzeba się angażowaćMieszka Pani w Niemstowie

od urodzenia. Jak postrzega pa-ni swoją wieś u progu XXI wie-ku?- Widać zmiany, które są efek-tem ostatnich lat. Dziś mieszkają tu nie tylko gospodarze-rolnicy ale również niedawni lubinia-nie. Z dumą mogę powiedzieć,

bo przez 25 lat kierowałam tą pla-cówką, że mamy piękną szkołę, do której dojeżdżają również dzieci z Miłoradzic. Ale my z ko-lei Miłoradzicom

możemy poza-z d r o ś c i ć o ś r o d k a zdrowia. Dla

s t a r s z y c h osób, żyjących

z renty dotarcie

do lekarza to nie tylko kłopot, ale i wydatek.Tę kwestię rozstrzygnęli swo-

imi głosami przed laty sami mieszkańcy…- Rzeczywiście, przy zbieraniu podpisów w obronie naszego ośrodka na liście zabrakło zale-dwie kilku rodzin. Nikt jakoś wte-dy przy tym „nie dreptał”. Ale myślę, że to jest strata do odrobie-nia, trzeba będzie tylko mocno się w to zaangażować.

Solidarności nie można, nato-

miast, odmówić mieszkańcom w sprawie eksploatacji węgla… Zbiera Pani podpisy pod prote-stem do premiera?- Tak. W samym Niemstowie przeciwko inwestycji opowie-działo się ponad 300 osób. A 1200 w sumie, ze wszystkich miejsco-wości objętych „strefą zagroże-nia” odkrywkową kopalnią.

LUBIN Funkcja sołtysa podzieliła mieszkańców wioski

Pospieszne odwołanie

Miłoradzice podzieliły się na zwolenników poprzedniego sołtysa, Mariana Szejnę i nowo wybrane-go, Stanisława Rzempowskiego. Pierwszy – według nieoficjalnych relacji – ma być obrońcą starego porządku, kiedy to wszystko we wsi – a zwłaszcza tartak - działało bez zarzutu. Z drugim przyszły zmiany - choć nie wszyscy ich prag-ną, a przy okazji wyszło na jaw, że tartak działa nielegalnie.

Podczas ubiegłorocznych wybo-rów sołeckich stare przegrało z no-wym jednym głosem. - Jedna pani głosowała na dworze, pod sklepem, a pięć nie miało stałe-go zameldowania w Miłoradzicach – powiedział nam mężczyzna, przed-stawiający się jako Jacek Baran.To samo nazwisko – współwłaś-ciciela zarazem spółki produkują-cej drewniane elementy Natura 200- pojawiło się pod wnioskiem za unieważnieniem wyborów. Dla-

czego złożono go dopiero po ro-ku?- Nie mieliśmy świadków. Lu-dzie się bali, parę osób się skarżyło, że byli wzywani do gminy na „roz-mowy” o zasiłkach – stwierdził nasz rozmówca.

Mężczyzna zapewnił, że nie cho-dzi mu o ratowanie jakiegoś ukła-du, ani powrotu poprzedniego soł-tysa.- Absolutnie nie bronię tu żadne-go interesu – stwierdził. Wniosek o unieważnienie wybo-rów sołeckich z 2007 r. wprowadzo-no do porządku obrad ostatniej se-sji rady gminy. Grupie radnych wy-raźnie chodziło o to, by uchwałę poddać głosowaniu. Mimo, jak za-uważyła sekretarz, że projektowi nie nadano nawet numeru porząd-kowego, ani podstawy prawnej, i nie został opiniowany przez raj-cowskie komisje..

- Powinniśmy zajrzeć do archi-wum, żeby upewnić się, co na ten temat mówi statut sołectwa Miłora-dzice – zauważył Robert Piekut.- Temat prowadzi do frustracji na wsi – powiedziała Janina Dorosz-kiewicz. – Mamy podjąć decyzję, znając uwagi tylko jednej osoby, a mogą być prawdą albo pomówie-niem. Dla dobra mieszkańców - zbierzmy więcej materiałów.Podobnego zdania był Jan Gąt-kowski:- Ja w ogóle nie wiem, o co chodzi i mam zadecydować, czy jestem za, czy przeciw? Przecież nie mogę tego zrobić! Uważam, że najpierw powin-na się zebrać komisja wyborcza.Ale były też głosy nawołujące do głosowania.

- Wniosek pana Barana został zło-żony 11 lutego i, zgodnie z procedu-rą, powinien być rozpatrzony – uważał Zbigniew Skowroński. - Jeśli uchwała będzie niezgodna z prawem, to najwyżej wojewoda

nam „uwali” – skwitował Karol Ma-zur. Osiem osób głosowało za uchwa-łą, cztery przeciw, jedna się wstrzy-mała.

Dla przeciwników Stanisława Rzempowskiego nie liczył się, naj-wyraźniej, również wynik głosowa-nia z ostatniego zebrania wiejskie-go, w lutym tego roku. Choć tym ra-zem poparło go dwukrotnie (tzn. było przeciw odwołaniu) więcej mieszkańców, niż przed rokiem.- I według mnie, to głosowanie powinno być wiążące, ponieważ statut sołectwa nie przewiduje innej formy odwołania sołtysa – powie-działa wójt Irena Rogowska.Jacek Baran (choć przebywający za granicą) już zapewnił, że na od-wołaniu sołtysa się nie skończy.- Będę walczył do upadłego. Skie-ruję sprawę do prokuratury – oznaj-mił. – Bo wybory sfałszowano, a urzędnicy przyzwolili na to fał-szerstwo. Mężczyzna nie krył, że celem dal-szych działań jest doprowadzenie do referendum w sprawie odwoła-nia szefowej gminy.

- Myśleliśmy, że istnieje jakaś możliwość dialogu z panią wójt i radnymi, ale niestety… – dodał. Niestety, mówi się również, że zawziętość mieszkańca bierze się z problemów z użytkowanym przez jego firmę tartakiem. Tak się bowiem złożyło, że już za nowego sołtysa i nowej wójt zakład skontro-lowano, a nadzór budowlany stwierdził, że działa nielegalnie i na-kazał rozbiórkę. - A ja póki co figuruję dalej, jako sołtys, bo oficjalnego odwołania nie mam – powiedział nam Stanisław Rzempowski. – Zrobiłem Dzień Ko-biet, przyszli i moi wrogowie, za-prosiłem Chór Dnia Jednego z Pro-chowic, i wszyscy byli zadowole-ni…

Mirosława Bożyńska Czy rada gminy może po roku unieważnić wybory sołeckie? Samorządowcyz podlubińskich wiosek uznali, że tak. W całej gminie opowiada się o tym, jak kłócą się w Miłoradzicach.

Sołtys Stanisław Rzempowski.

FOT.

MIR

OSŁA

WA

BOŻY

ŃŚKA

Page 6: Kurier Powiatowy nr 11

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

6 Ścinawa gmina

ŚCINAWA � Ważne dla pacjentów

Zastrzyki w weekendGabinet zabiegowy w przychodni będzie czynny w dodatkowe dni.

Jak informuje dyrektor Miejsko-Gminnego Zespołu Zakładów Opieki

Podstawowej w Ścinawie Ewa Buras, od 1 maja 2008 r. gabinet będzie czyn-ny dodatkowo w każdą sobotę i nie-dzielę, od godziny 9.00 do 12.00. (mb)

ŚCINAWA � „Nowy” zabytek

Konserwator wpisałBudynki dawnego ewangelickiego seminarium nauczycielskiego w Ścinawie zostały wpisane do rejestru zabytków.

Jak się dowiadujemy, wojewódzki konserwator zabytków oficjalnie do-konał wpisu 4 lutego i dotyczy on bu-dynków seminarium przy ul. Koś-ciuszki 1 – szkoły oraz sanitariatów.

Sam obiekt pierwotnie był znacznie większy: oddany w 1849 r. mieścił se-minarium i sierociniec, a z tyłu rów-nież ogród, sale gimnastyczne i boisko sportowe. Do dziś zachował się jedy-nie budynek szkoły (dawna SP nr 2)

Lista obiektów w Ścinawie uzna-nych oficjalnie za zabytkowe liczy w tej chwili 12 pozycji, na terenie całej gminy jest ich 52. (mb)

FOT.

WW

W.W

rOCL

aW.H

YDra

L.CO

M

Ewangelickie seminarium w Ścinawie na widokówce z 1913 r.

ŚCINAWA � Inwestycje drogowe

ostrożnie, rozkopy!Trwają prace modernizacyjne kolejnych ulic w mieście. Lada dzień nowa kostka pojawi się na Lipowej.

Przy ul. Sportowej zmodernizowa-no kanalizację i położono nową na-wierzchnię na jezdni. Jednocześnie – ruszyły roboty przy ul. Lipowej. Mieszkańcy – zwłaszcza spod nume-rów 11-17 - mogli mieć trochę kłopo-tu z dotarciem do domów, ale już pod koniec kwietnia prace, związane z położeniem kostki brukowej powin-ny się zakończyć. Jak informują urzędnicy, jeszcze jedna inwestycja dobiega końca: budowa drugiego

boiska ze sztuczną nawierzchnią przy Gimnazjum Publicznym. (mb)

Jeszcze trochę, i przejście tą drogą będzie przyjemnością…

FOT.

KRY

STIA

N KO

SZTY

ŁA

KRAKÓW � „Głód na Ukrainie”

historyczna wystawaŚcinawianie mieli niecodzienną okazję obejrzenia wystawy, przygotowanej przez krakowski IPN oraz Konsulat Generalny Ukrainy.

Tematem ekspozycji był „Wielki głód na Ukrainie w latach 1932-1933”. Na fotografiach można było ujrzeć to, co blisko sto lat temu władza ko-munistyczna zrobiła z najbardziej ży-znymi ziemiami imperium radzie-ckiego i ludźmi, którzy na tej ziemi pracowali i z niej żyli. Wystawę spro-wadzono do Ścinawy dzięki stara-niom członków koła Związku Sybi-raków. (mb)

Dzięki temu, że wystawę ulokowano w gimnazjum uczniowie mogli poznać historię w wizualnej formie, a przy okazji-posłuchać wspomnień osób, które pamiętają życie na Kresach.

FOT.

KRY

STIA

N KO

SZTY

ŁA

Z PoliCyjNyCh rAPortów JTYMOWA Tragiczny wypadek: 29 marca mężczyznę, który pompował koło w ciągniku rolniczym odrzuciło gwałtownie uwolnione z opony powietrze. Mężczyzna uderzył głową w w drewniany słup. Uderzenie było bardzo silne – mężczyzna w skutek odniesionych obrażeń zmarł.ŚCINAWA Dwie kobiety, podające się za pracownice „wydziału zdrowia”, weszły do mieszkania 86-letniej kobiety. Wykorzystując jej nieuwagę ukradły pieniądze w kwocie 790 zł. WIELOWIEŚ Chuligańska zemsta: pewien mieszkaniec wsi zniszczył samochód swojego sąsiada, rzucając kamieniem w dach pojazdu.

ŚCINAWA � Ożywienie w porcie rzecznym: turyści lubią podróż Odrą

Frideric Chopin i inniZ Berlina do Wrocławia, ale koniecznie przez Ścinawę – tutejszy port rzeczny staje się coraz bardziej ulubionym miejscem postoju turystów, podróżujących statkiem.

„Frideric Chopin”, to 83-metro-wy statek, który może na pokładzie zmieścić blisko stu pasażerów. Pły-nie z prędkością ok. 20km/godz. I to wystarczy, by – tak jak ostatni wycieczkowicze – wybrać się w po-dróż z Berlina do Wrocławia. Tyle, że im bliżej stolicy naszego regionu, tym woda płytsza. W Ścinawie port pogłębiono w ubiegłym roku – i efekty już są: w najbliższym czasie zamierzają tu przycumować dwie kolejne jednostki: „Saksonia” oraz „Swiss Coral”. (mb) FO

T. K

RYST

IAN

KOSZ

TYŁA

Z wiosną do brzegów Odry w Ścinawie niemal co kilkanaście dni zawijają statki pasażerskie. Tu: pływający pod niemiecką banderą „Frideric Chopin”.

ŚCINAWA � Przed wyborem laureata do nagrody miasta

Dwie nominacjeMirosława Bożyńska �

Stowarzyszenie „Równe Szanse” oraz Ścinawski Klub Karate Goju-Ryu to organizacje, które rajcowska rada nominowała do, przyznawanej przez samorząd, dorocznej nagrody.

Nagroda Miasta i Gminy Ścinawa to wyróżnienie honorowe, za którym nie

stoi finansowe wsparcie, gdyż – jak uznał wojewoda - zabraniają tego przepisy.

W tym roku indywidualnych zgłoszeń do nagrody nie było. Zło-żona z siedmiu rajców Rada Nomi-nacyjna zakwalifikowała dwa wnioski: Stowarzyszenia „Równe Szanse” oraz Ścinawskiego Klubu Karate Goju-Ryu”. Ostateczny wy-bór nastąpi na sesji 28 kwietnia. Szef rady już przyznał, że wybór będzie bardzo trudny, ponieważ obie or-ganizacje są bardzo popularne w mieście i zasłużyły na nagrodę. Pierwsza – pomaga niepełnospraw-nym, czyli osobom pokrzywdzo-nym przez los, druga – krzewi nie

tylko sport, zdrowy tryb życia, ale i kształtuje u dzieci i młodzieży właściwe postawy społeczne.

Poprosiliśmy prezesów obu sto-warzyszeń o krótką autoprezenta-cję dokonań.

- Działalność naszego stowarzy-szenia zaczęło się przed ośmiu laty, gdy do Szkoły Podstawowej nr 3 za-częli uczęszczać niepełnosprawni uczniowie, głownie na wózkach. I od razu trzeba było walczyć z barierami architektonicznymi w budynku. Ra-da szkoły zdecydowała o powołaniu stowarzyszenia – powiedziała Lilla Pietryka, „Równe Szanse”. – Od te-go czasu znacznie rozszerzyliśmy działalność – obejmujemy opieką nie tylko dzieci, ale i niepełnosprawnych dorosłych. Imprezy, które organizu-jemy, wpisały się już do kalendarza

miasta i gminy. To są spotkania inte-gracyjne, bale charytatywne, zbiórki pieniężne dla indywidualnych osób, np. na operacje, wyjazdy do opery, kina, czy na pielgrzymkę, Dzień Dziecka, Biegi Uliczne i spływy kaja-kowe niepełnosprawnych. A wszyst-ko to dzięki ludziom, którzy – z ogromnym poświęceniem - pracu-ją w stowarzyszeniu wyłącznie spo-łecznie.

- Pierwsze kroki w karate posta-wiliśmy w Ścinawie w 1991 r., by po kilku latach utworzyć stowarzysze-nie sportowe – powiedział założy-ciel i do niedawna prezes Ścinaw-skiego Klubu Karate Goju-Ryu Grzegorz Trubicki. - Dziś działa w nim około 50 osób - głównie dzie-ci od 7 roku życia i młodzież. O na-szych osiągnięciach najlepiej świad-

czą sukcesy, osiągane na zawodach: w ciągu ośmiu lat przywieźliśmy do Ścinawy 870 medali, w tym zło-to, srebro i drużynowy brąz z ostat-nich Pucharów Europy w Cze-chach; siedem medali w Pucharach Europy w Szczecinie w 2004 r., w tym pięć złotych. Zajęcia w klu-bie, to jednak nie tylko trening, ale może przede wszystkim – aktywi-zacja młodych ludzi, zachęcanie do pracy nad sobą. Idea karate jest „biała”: uczy szacunku do przeciw-nika, czystej gry, dbania o kondycję i odpowiednią sportową sylwetkę. Karateka swoją osobowością zazna-cza, że bierze udział w czymś, co jest „czyste”. Dzieci stają silniejsze fizycznie i psychicznie, chcą studio-wać na AWF, a jako dorośli wraca-ją do nas…ze swoimi pociechami.

FOT.

ARC

HIW

UM G

. TRU

BICK

IEGO

Lilla Pietras podczas ceremonii wręczania statuetek „Ikara” – wyróżnienia, przyznanego w ub.r. za działalność przez Starostwo Powiatowe w Lubinie.

Grzegorz Trubicki (w środku) zapewnia, że klub ze Ścinawy jest od razu rozpoznawany na imprezach sportowych, nawet tych międzynarodowych.

FOT.

Dar

IuSz

SzY

MaC

Ha

Page 7: Kurier Powiatowy nr 11

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

7Rudnagmina

RUDNA � Po marcowej sesji

Pod zagospodarowaniePonad 10 mln na inwestycje przeznaczy w tym roku samorząd gminy Rudna.

Radni ostatniej sesji przyjęli w sumie 15 uchwał. Dwie z nich wynikały z pla-nowanej modernizacji koryta rzeki Rudna – na etapie uzgodnień okazało się bowiem, że lokalizacja zbiornika wodnego koliduje z wyznaczoną już trasą zachodniej obwodnicy Rudnej oraz liniami energetycznymi. Trzeba było wprowadzić korekty do Studium uwarunkowań i kierunków prze-strzennego zagospodarowania prze-strzennego gminy, a także zwiększyć teren w miejscowym planie zagospo-darowania, do którego gmina teraz przystąpi.

Część podjętych wczoraj przez rad-nych decyzji dotyczyła oświaty. I tak, postanowiono przyłączyć przedszko-le w Chobieni z istniejącym gimna-zjum i szkoła podstawową w jeden or-ganizm, który teraz będzie nosił nazwę Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Chobieni. Gimnazjom w gminie do-dano numery – odtąd na początku na-zwy mają się pojawiać rzymskie cyfry; ustalono także zasady korzystania ze stołówki szkolnej i wynagrodzenia dla pracowników zatrudnionych w samo-rządowych jednostkach (nie tylko w szkołach, ale również w GOPS-ie i zakładzie komunalnym) – wartość jednego punktu, który jest podstawą przy określaniu miesięcznych stawek wynagrodzenia zasadniczego, zwięk-szono z 3,20 do 4 złotych.

Wyższe w gminie Rudna od 1 kwiet-nia będą także diety, przyznawane soł-tysom: średnio o 30 proc., a kwota za-

leży od ilości mieszkańców w sołe-ctwie.

Radni zgodzili się również na zmia-ny w wieloletnich planach: inwestycyj-nym oraz rozwoju urządzeń wodocią-gowych i kanalizacyjnych (więcej na ten temat obok). W tym roku, który jest rokiem zamykającym plan, gmina wy-da w sumie ponad 700 tys. zł.

Dużo więcej, bo aż 10 mln 661 tys. wpisano po stronie tegorocznych wy-datków w planie inwestycyjnym. To koszty, związane m.in. z budową przejścia drogowego na ul. Leśnej, bu-dową drogi dojazdowej do gruntów rolnych i modernizacją innych dróg na terenie gminy, budową i wyposaże-niem Centrum Kultury w Rudnej, ad-aptacji budynku po szkole w Górzynie na lokale mieszkalne, budową parkin-gu przy cmentarzu w Chobieni oraz budową przedszkola w Rudnej. (mb)

Jedna sesja, dużo decyzji.

FOT.

MIR

KA B

OŻYŃ

SKA

GMiNA w oBieKtywie J

Stare wozy strażackie stoją przy remizie w Lubinie i w Ścinawie. – Ale tylko nasz jest „oryginalny”, toszowicki – zapewnia Stefan Wansacz. Gminny radny wyczyścił pojazd, wyeksponował, ale zabytek przydałoby się objąć stała opieką. Podobno zarząd gminnego OSP podjąłby się tej roli, o ile wóz stanie w Rudnej. – Nie ma takiej możliwości – skwitował Stefan Wansacz. (mb)

KĘBŁÓW �Około południa dwie kobiety narodowości romskiej, podające się za pracownice opieki społecznej, weszły do domu samotnej starszej kobiety. Jedna z nich oferowała do sprzedaży aparat do mierzenia ciśnienia, druga natomiast splądrowała w tym czasie mieszkanie, kradnąc pieniądze. Razem z kobietami w samochodzie przed domem były jeszcze dwie osoby. Samochód oddalił się w kierunku Nieszczyc. Postępowanie w tej sprawie prowadzi Posterunek Policji w Rudnej. Osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat zdarzenia proszone są o kontakt pod nr telefonu 076 8406252

BRODÓW �Mieszkanka wsi odpowie za niezachowanie środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia. Pies należący do kobiety, biegał luzem po Brodowie i zaatakował kota innej mieszkanki, poważnie go raniąc. Właścicielka psa odpowie przed sądem grodzkim.

RUDNA �Bardzo odpowiedzialnie zachowali się dwaj uczniowie Zespołu Szkół w Rudnej, którzy zgłosili policjantom, że przy ścieżce na wysokości ulicy Ścinawskiej, na skarpie, leży przedmiot przypominający niewypał. Wezwani na miejsce saperzy z Głogowa potwierdzili obawy chłopców i zabezpieczyli znalezisko. Był to niewypał z okresu II Wojny Światowej. Być może, dzięki uczniom nie doszło do tragedii - zdaniem saperów, pocisk mógł w każdej chwili eksplodować.

Z PoliCyjNyCh rAPortów J

Będzie kiermaszCHOBIENIA �

Działająca przy Chobieńskim Ośrodku Kultury biblioteka zaprasza na kiermasz książek. Zainteresowani mogli złożyć zamówienie na konkretny tytuł, ale w ofercie znajdzie się wiele innych dzieł, w tym nowości rynku wydawniczego. Wszystkie będzie można kupić po cenie hurtowej. Kiermasz potrwa przez blisko pół miesiąca – od 28 kwietnia do 14 maja, w godzinach od 8.00 do 14.00. W razie niepogody sprzedaż będzie się odbywać w ośrodku kultury.

Czas na rowerCHOBIENIA �

Propozycja na pierwszy majowy weekend: miłośnicy jazdy na rowerze – w każdym wieku! – mogą wziąć udział w I Wiosennym Rajdzie. Impreza odbędzie się w piątek, 2 maja, początek o godz. 12.00. Sprzęt, tzn. rower i kask ochronny trzeba mieć ze sobą. Rajd ma charakter wyścigu, uczestników czeka zatem jazda na czas.

Budowlany boomRUDNA �

Lubinianie opuszczają miasto i budują domy na wsi - również w gminie Rudna. Nowe osiedla powstają jeden po drugim w kolejnych miejscowościach. A też i samorząd zachęca prywatnych inwestorów dobrymi warunkami. Do nich należy m.in. infrastruktura i przygotowanie sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Taką sieć trzeba położyć m.in. w Toszowicach, gdzie na kilkunastu posesjach niebawem staną nowe domy. Na ten cel gmina wyda w tym roku blisko 61,5 tys. zł (trzeba też będzie rozbudować pompownię ścieków o kolejną komorę). Na czterech kolejnych działkach powstanie 160 metrów sieci. Jeszcze więcej, bo ponad 135 tys. zł będzie kosztować sieć w Mlecznie, prawie 82 tys. - w Chobieni, 70 tys. 367 zł – w Koźlicach, a ponad 48 tys. zł – sieć kanalizacyjna w Rudnej.Dalsza modernizacja czeka oczyszczalnię ścieków w Gawronkach. W planach Zakładu Gospodarki Komunalnej figuruje wymiana systemu napowietrzania, wymiana mieszadła, wprowadzenie pomiaru i rejestracji ścieków za pomocą przepływomierza, wybudowanie przepompowni Cisków surowych ze zbiornikiem retencyjnym oraz wymianę oprogramowania, sterującego pracą oczyszczalni. Na wszystko zarezerwowano w tegorocznym budżecie kwotę 150 tys. zł. Na wszystkie wodno-kanalizacyjne inwestycje gmina wyda ponad pół miliona złotych.

(mb)

Nowe osiedle w Toszowicach.

CHOBIENIA � Przegląd małych form scenicznych

w świetlicy, jak w teatrzeSześć amatorskich grup z terenu gminy wzięło udział w II Świetlicowym przeglądzie teatralnym. Wygrały Ciechłowice.

Swoje aktorskie umiejętności po-kazali na scenie Chobieńskiego Ośrodka Kultury młodzi mieszkań-cy Chobieni, Naroczyc, Ciechłowic, Radoszyc, Orska i Nieszczyc – w sumie 45 dzieci, które nad pro-gramem pracowały pod okiem ośmiu opiekunów. Konkurs oce-niało jury w osobach Barbary Wil-czury, Łucji Peregrym, Haliny Ko-bylańskiej i Katarzyny Przewor-skiej.

- Pod uwagę brano dobór reper-tuaru, umiejętności posługiwania się aktorskimi środkami wyrazu, inscenizację i ogólny wyraz arty-styczny – poinformowała szefowa ChOK-u Katarzyna Przeworska.

Najwyżej oceniono pracę i wy-stęp dzieci ze Świetlicy Ciechłowi-ce za „Tomcia Palucha”. Drugie miejsce przyznano Świetlicy Orsk – za inscenizację „Jak to z toruński-mi piernikami było”, trzecie zaś Nieszczycom – za spektakl pt. Nie-pełnosprawni – a kto to?” (mb)

FOT.

arC

HIW

uM C

HOK

Aktorzy z Naroczyc.

RUDNA Gmina w systemie szlaków wodnych �

Kajakiem do ChełmaMirosława Bożyńska �

Chobienia i Chełm – te dwie miejscowości znalazły się w opracowanym dla Dolnego Śląska systemie obsługi turystyki wodnej. Gmina zainwestuje w przygotowanie bazy dla gości.

Jeśli Odra ma być atrakcyjna dla turystów – musi mieć odpo-wiednią infrastrukturę: miej-

sca, w których można się zatrzy-mać, odpocząć, wyspać, zjeść i atrakcyjnie spędzić czas postoju. Przeciętny turysta kajakowy szuka takiego miejsca co około pięć kilo-metrów, a co 15 km chce się zatrzy-mać na nocleg. To niemożliwe, jeśli podróżuje po Odrze. Na razie – są już plany, które mogą ten stan zmienić, ale nie obejdzie się bez zaangażowania samorządów.

Jak wynika z przygotowanego dla Wojewódzkiego Biura Urbani-stycznego „Studium zagospodaro-wania turystycznego dolnośląskich odcinków szlaków wodnych” nie potrzeba wielkich inwestycji i wiel-

kich pieniędzy: wystarczy w miarę łagodny brzeg, umożliwiający znie-sienie i wyciągnięcie kajaków z rze-ki, niewielkie pole namiotowe z za-pleczem sanitarnym i punkt gastro-nomiczny.

- Można do tego celu wykorzy-stać to, czym już dysponujemy – stwierdził wójt Władysław Bigus. – To znaczy: jako baza mogą służyć prysznice w szkole podstawowej i sklepy we wsi.

Gmina Rudna chce aktywnie włączyć się w budowę sieci MOTW, czyli miejsc obsługi turystyki wid-nej. Przystań kajakowa w Chobie-ni powstanie w porcie, ale gmina chce wybudować dodatkowe miej-sce – przy stadionie. 44 tys. zł z sa-morządowej kasy staną rekreacyj-

ne, drewniane wiaty (z rożnami) i pole biwakowe. Podobna stanica będzie przygotowana w Chełmie.

O jedno włodarze gminy nie mu-szą się martwić: atrakcyjność krajo-brazu. Starorzecza Odry, rezerwaty przyrody, bliskość szlaków rowero-wych i turystycznych od dawna ku-szą turystów. A kajakiem można tu dopłynąć dopłynąć ze Ścinawy (to kolejne miejsce na szlaku) i przez Głogów – dalej, w górę rzeki.

Wójt Władysław Bigus z mapą Szlaku Odry.

Akwen w Chełmie – idealny na postój dla kajakarzy.

FOT.

MIR

KA B

OŻYŃ

SKA

Page 8: Kurier Powiatowy nr 11

WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

8

Targi są istotnym elemen-tem rynku pracy w regionie - mówiła podczas otwarcia

starosta Małgorzata Drygas-Majka. - Wychodzimy na przeciw oczekiwa-niom pracodawców i osób poszuku-jących pracy.

Dwaj mężczyźni tuż po dziewiątej ra-no przeglądali formularze, które im wrę-czono na jednym z targowych stoisk.

- Powiedzieli, że jak to wypełnię i przyniosę do zakładu, to od razu bę-dzie robota. Nie ma się chyba nad czym zastanawiać…

Podobne formularze, czy kwestio-nariusze osobowe przygotowali wszy-scy pracodawcy, którzy stawili się z ofertami. Tych, którzy decydowali się na propozycję zatrudnienia – za-praszano do firmy.

A było w czym wybierać! Najwięcej – oczywiście, w handlu. Tę branżę re-prezentowało na targach ośmiu wy-stawców.

- Szukamy sprzedawców i kasjerów – powiedziała nam Edyta Stefańska, kierownik działu kadr w lubińskiej „Castoramie”. – Osoba, która się

zgłosi otrzymuje angaż na trzy miesią-ce, później, jeżeli się sprawdzi, umowa zostaje przedłużona na rok, a po nim na czas nieokreślony. Z pensją około 2000 zł brutto, plus dodatki za pracę w niedziele.

- Nas praca na kasie nie interesuje – stwierdziły dziewczyny z Liceum pro-filowanego, które na targi przyszły prosto ze szkoły. – Wolałybyśmy pra-cę w biurze.

- Rzeczywiście, ofert na stanowiska biurowe jest stosunkowo niewiele –

przyznała szefowa Po-wiatowego Urzędu

Pracy Alicja Kargol. – Zarzucano nam to również w poprzedniej edycji tar-gów. Trudno to wytłumaczyć, ponie-waż równocześnie, wielu pracodaw-ców szuka pracowników właśnie na takie stanowiska. Niewielu jednak przyjęło nasze zaproszenie.

Podobnie, jak usłyszeliśmy, rzecz ma się z ofertą dla osób niepełnosprawnych: niewiele zakładów pracy chronionej zdecydowało się wystąpić z ofertą. I nie-wielu takiej oferty szukało.

- Aktualnie poszukujemy pracow-nika porządkowego – powiedziała Marianna Kucharczyk, kierownik kadr w spółce Metarol. – Przyjmiemy nawet osobę bez wykształcenia. Spo-śród tych, które do mnie podeszły, ani jedna nie była osoba niepełnosprawną – a specjalnie o to pytam.

Szukano na targach piekarzy, cu-kierników, magazynierów, szwaczy, wartowników i ochroniarzy z licencją,

a nawet inży-

niera budownictwa i inży-niera mechanika. Najwię-cej ofert czekało jednak na typowo męskie zajęcia: spawacza CO, tokarza, fre-zera, operatora prasy, me-chanika samochodowego, diagnostyka samochodo-wego oraz całej gamy fa-chów, związanych z pracą pod ziemią.

- Zbieramy podania na stanowiska robotnicze, od osób, które umieją napra-wiać maszyny, spawaczy, mechaników – poinformo-wała Izabela Michalak-Waś ze spółki Wigropol.- Niektórzy od razu zosta-wili podania.

Jednym z najbardziej ob-leganych było stoisko po-średnictwa pracy. O zajęcie pytali tu m.in. ci, którzy nie są oficjal-

nie zarejestrowani jako bezrobotni.

- Dysponujemy informacją od pra-codawców o po-nad 550 wolnych miejscach pracy – wyjaśniła Alicja Kargol.

Szef Powiatowej Rady Zatrudnienia a jednocześnie rad-ny gminy wiejskiej Karol Marzec nie miał wątpliwości, że targi pracy, to trafio-

ne przedsięwzię-cie.

- Wysyłałem informację do wszystkich so-łectw w gminie i kilka znajo-mych osób już tu spotkałem, chociaż targi dopiero się z a c z ę ł y – stwierdził. – Na pewno potrzebna taka impre-za. I miejsce bardzo do-bre.

K i e r -masz od-bywał się tym ra -zem w ha-

li sportowej przy ul. Składowej. Mimo du-żej powierzchni były jednak i takie chwile, gdy w tłumie odwie-dzających trudno było dojrzeć szyldy.

Ale to nie jedyna zmiana w organizacji. Po raz pierwszy w tar-gach wzięli udział wojskowi.

- Ale na pewno nie ostatni, bo to świetna okazja, żeby przedsta-wić ofertę naboru do służb y zawodowej – powiedział komen-dant Wojskowej Ko-mendy Uzupełnień w Głogowie ppłk Piotr Mielniczuk.

- Wojsko też narze-ka na brak kadr, choć w szczególnych specjalnościach – dodał mjr Waldemar Prędki. – Najbardziej – kierowców z prawem jazdy z kategorią C, a najle-piej Ci E.

Do Lubina zjechały reprezentacje trzech jednostek: WKU, 6 Ośrodka Prze-chowywania Sprzętu i 4 Batalion ratow-nictwa inżynieryjnego z Głogowa oraz 17 Wielkopolska Brygada Zmechanizo-wana z Międzyrzecza. W charakterze maskotki żołnierze przywieźli do Lubi-na Rosomaka, czyli bojowy wóz piecho-ty. Wzbudził zainteresowanie nie tylko męskiej części odwiedzających. O pracę w wojsku też, jak usłyszeliśmy, pytało więcej pań, niż panów.

W czasie, gdy jedni szukali pracy lub pracowników – inni zachęcali do podwyższania umiejętności zawodo-wych lub nawet do nauki nowego fa-chu. Z taką ofertą stawiło się w hali sie-dem ośrodków szkoleniowych.

- Reklamujemy nowe kierunki w na-szej policealnej szkole w zawodzie opiekunki dziecięcej, opiekunki środo-wiskowej i opiekunki w domu pomo-cy społecznej – poinformowała Ewa Majewska z ZS Społeczno-Socjalnych. – To oferta nie tylko dla młodzieży, ale również dla pań w starszym wieku.

Goście wypełniali halę przy Składo-wej do zamknięcia targów. Gospodarze z Powiatowego Urzędu Pracy już my-ślą o podobnym kiermaszu jesienią.

- Targi są istotnym elementem ryn-ku pracy w regionie - mówiła podczas otwarcia starosta Małgorzata Drygas - Majka. - Wychodzimy na przeciw oczekiwaniom pracodawców i osób poszukujących pracy.

Mirosława Bożyńska �Blisko 30 pracodawców z dziesięciu branż, przedstawiciele kilkunastu ośrodków szkoleniowych i instytucji użytku publicznego oraz tłumy odwiedzających przez cały dzień – II Lubińskie Targi Pracy były starzałem w dziesiątkę.

FOT.

Dar

IuSz

SzY

MaC

Ha

LUBIN � II Lubińskie Targi Pracy

Poszukiwania z… rosomakiem

Alicja Kargol

Karol Mazur

Page 9: Kurier Powiatowy nr 11

WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

9

LUBIN � Nagrody za konkurs o Sierpniu

historia wciąż żywaW Gimnazjum nr 4 odbył się uroczysty finał konkursu pn. „Wydarzenia lubińskie z 31 sierpnia 1982 r. – ich skutki i znaczenie”. Wśród laureatów wojewódzkiego etapu znalazło się czworo uczniów lubińskich szkół.

- Lubin wpisał się w poczet miast niepokornych – powiedziała na spot-kaniu wicekurator Danuta Leśniew-ska. Przypomnijmy, że Kuratorium Oświaty było organizatorem kon-kursu – na wniosek zarządu regionu „Solidarności”.

W gronie finalistów znaleźli się także uczniowie ze szkół we Wrocła-wiu i Wleniu. Wrocławianka Domi-nika Zielińska (LO nr 17) z prac nad swoją prezentacją najbardziej wspo-mina spotkanie i rozmowy z wdową po zamordowanym w Lubinie ma-nifestancie, Stanisławą Trajkowską.

- Dzięki jej osobie mogłam poznać historię w pełnym wymiarze – po-wiedziała dziewczyna. – To było wspaniałe doświadczenie.

„Dumni z rodziców-to hasło do-tyczy także mnie” , to tytuł, jaki swo-jej pracy nadał laureat głównej na-grody wśród gimnazjalistów, Jacek Huzarewicz.

Gimnazjalista nie kryje, że histo-ryczne dla niego czasy zna dobrze:

z relacji rodziców, przede wszystkim ojca: Henryk Huzarewicz był boha-terem jego pracy i jedną z ofiar Sierp-nia’82 (ranny podczas tłumienia ma-nifestacji).

W kategorii szkół gimnazjalnych: I miejsce – Jacek Huzarewicz, II – Mo-nika Kureń, III – Jakub Fedyna wszy-scy z Gimnazjum nr 4 w Lubinie.

W kategorii szkół ponadgimna-zjalnych: I – Tomasz Cieślowski – ZS nr 1 w Lubinie, II – Dominika Zieliń-ska, ZS nr 6 we Wrocławiu, III – Se-bastian Ottenbreit – ZS Ogólnokształ-cących nr 5 we Wrocławiu. (mb)

Jacek i Henryk Huzarewicz

LUBIN � W przedszkolu społecznym

Podziękowały występem

Maluchy z Przedszkola Społecznego przy ul. Szpakowej wystąpiły przed zaproszonymi gośćmi podczas inauguracji tej placówki. Koncert był podziękowaniem wszystkim darczyńcom, którzy przyczynili się do otwarcia tej placówki.

LUBIN � Uczniowie z ZSZiO znowu najlepsi !

„Magiczna kielnia”W Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Lubinie odbyła się druga edycja Międzyszkolnego Konkursu Budowlanego MAGICZNA KIELNIA. W konkursie udział wzięło 9 drużyn z siedmiu szkół województwa dolnośląskiego, opolskiego i lubuskiego.

Znów najlepszą drużyną okaza-ła się drużyna z Zespołu Szkół Za-wodowych i Ogólnokształcących w Lubinie, która po dwóch etapach – teoretycznym i praktycznym – uzyskała największą liczbę punk-tów. Uczestnicy konkursu musieli najpierw rozwiązać test z teorii- to pozwoliło pozostawić pięć najlep-szych drużyn, które przeszły do ry-walizacji w zadaniach praktycz-nych. Do tej fazy przeszły dwie dru-żyny z ZSZiO w Lubinie, drużyny Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 2 w Kluczborku, Zespołu Szkół Budowlanych w Żarach i Zespół Szkół Budowlano-Elektrycznych w Świdnicy. W takiej kolejności tak-

że zakończyła się rywalizacja dru-żynowa. Indywidualnie w muro-waniu wygrał Mateusz Reguła, dru-gi był Rafał Jaszuk (obaj ZSZiO w Lubinie) a trzecie miejsce zajął Marcin Nowak z ZSP Nr 2 w Klucz-borku. Najlepiej okładzinę wykonał Tomasz Faliszewski, drugi był Pa-weł Budka (obaj ZSZiO w Lubinie), a trzeci był Mateusz Derdak z ZSP Nr 2 w Kluczborku. Tynkowanie wygrał Paweł Lejawka z ZSZiO w Lubinie, drugi był Mateusz Kacz-marczyk z ZSZ w Żarach, a trzeci Łukasz Rosiak – ZSZiO w Lubinie

Nagrody w kategorii drużynowej i indywidualnej oraz dla najlepszej szkoły ufundowała Korporacja Bu-dowlana „Budmax” Sp. z o.o. w Pol-kowicach. Najlepsza szkoła otrzy-mała urządzenie wielofunkcyjne, a uczniowie zwycięskich drużyn – cyfrowe aparaty fotograficzne, od-twarzacze DVD, radia z odtwarza-czem CD, odtwarzacze MP3, torby na laptopy z zestawem słuchawek i wiele innych nagród. (dees)

Mur o podanym kształcie i wymiarach miał stanąć w dwie godziny.

FOT.

D.S

zYM

aCHa

� LUBIN II Lubińskie Warsztaty Gospel

Hallelujah w Muzie

Pochodząca z jęz. staroangiel-skiego nazwa gospel (god-spel) oznacza dobrą nowinę

(ewangelię) o zbawieniu w Jezusie Chrystusie. Gospel jako gatunek muzyczny wiąże się ściśle z odmianą spiritual i często jest wspólnie okre-ślany jako spiritual & gospel. Głosi hasła radości, miłości do drugiego człowieka i uwielbienia Boga.

- To już drugi raz w Lubinie odby-wa się podobna impreza. Przed ro-kiem udział w niej wzięło 40 osób, w tym już 70 – cieszy się Dariusz Jan-kowski ze Stowarzyszenia „Równe Szanse”, współorganizatora warszta-tów. – cały dochód z imprezy wraz z datkami przeznaczymy na budowę ośrodka dla osób niepełnospraw-nych.

Uczestnicy włożyli olbrzymi wy-siłek w opanowanie umiejętności śpiewania Gospel. Ćwiczyli wspólnie w sobotę i niedzielę po kilkanaście godzin na dobę.

Zajęcia prowadzone były przez Wayne’a Elingtona, uznanego in-struktora, oraz Paulinę Knapik, z kra-kowskiego Stowarzyszenia Gospel. Warsztaty zakończył koncert finało-

wy na dużej sali CK Muza. Ponad sie-demdziesiąt osób, wraz z towarzy-szącym zespołem wykonało kilkana-ście pieśni. Wayne Ellington wciąg-nął do śpiewu publiczność. Sala rea-gowała spontanicznie, śpiewając wraz wykonawcami na scenie.

Jak zapewniają organizatorzy, w przyszłym roku odbędzie się trzecia edycja warsztatów gospel.

Dariusz Szymacha �Prawie 70 osób wzięło udział w II Lubińskich Warsztatach Gospel. Zajęcia prowadzili instruktorzy z Krakowa wraz z Wane’m Ellingtonem.

Na scenie pojawiło się prawie 70 osób.

Także wicestarosta Piotr Czekajło, wtórował wraz z całą salą wykonawcom.

Wayne Ellington dyrygował chórem i… publicznością.

Wayne przekonywał nawet publiczność, by śpiewała solo.

FOT

D.Sz

YMaC

Ha

LUBIN � Z duszpasterską wizytą

Biskup wśród chorych

Biskup legnicki Stefan Cichy kontynuuje wizyty w Lubinie. Odwiedził nie tylko świątynie, ale i instytucje działające na terenie poszczególnych parafii, w tym szkoły. Wczesnym popołudniem w piątek, 18 kwietnia, gościł w ZOZ-ie. Odwiedził m.in. szpital przy ul. Bema, rozmawiał z personelem i pacjentami. Na zdjęciu – z wizytą w hospicjum. Do końca miesiąca biskup Stefan Cichy zaplanował wizytację kanoniczną w parafiach p.w. Narodzenia NMP oraz Św. Barbary.

(mb)

Page 10: Kurier Powiatowy nr 11

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

Dwieście porodów w ciągu roku, nowoczesny inkubator, sala porodowa spełniająca

unijne normy – to zmiany na oddziale położniczo-ginekologicznym lubiń-skiego ZOZ-u ostatnich lat.

- Ale są jeszcze miejsca na tym od-dziale, które absolutnie nie przysta-ją do dzisiejszych standardów - wy-jaśnił powód spotkania dyrektor pla-cówki Edward Schmidt. – Mamy no-woczesną aparaturę i wyszkolony personel, teraz musimy zrobić wszystko, aby kobiety, nasze żony, matki, siostry, córki, miały tu przyja-zne środowisko i odpowiednią at-mosferę.

Pieniądze – w sumie ok. 320 tys. zł – są potrzebne na remont i mo-dernizację sanitariatów oraz gabi-netu zabiegowego, zakup myjni automatycznej i instalacje elek-tryczne. Jak wyglądają pomiesz-czenia w prawym skrzydle od-działu – można było zobaczyć na przygotowanych na spotkanie slaj-dach.

- Widziałem osobiście, w jakich warunkach przychodzą tu na świat dzieci i w jakich przebywają kobiety, również mieszkanki miasta i powia-tu polkowickiego – przyznał bur-mistrz Polkowic Wiesław Wabik.

T y l k o w ubiegłym roku oddział położniczy ZOZ-u odwie-dziło 411 pa-cjentek z gmin powiatu pol-kowickiego. Samorządy polkowickie są też jed-nym z najhojniejszych darczyńców oddziału – gmina i powiat przeka-zały w sumie ponad pół miliona złotych. Dodajmy, że 150 tys. zł przekazała w ub.r. lubińska gmina wiejska, 35 tys. Gmina Rudna, tyle samo – Fundacja Polska Miedź, zaś 797 540 tys. zł to dotacja powiatu lu-bińskiego. (Pełny wykaz prezentu-jemy poniżej).

Na wtorkowe spotkanie w Staro-stwie zaproszono przedstawicieli wszystkich gmin, które korzystają z usług szpitala. A jest ich coraz wię-cej, bo rodzą u nas również panie z okolic Głogowa, Chojnowa, Cho-cianowa i Legnicy. Zabrakło jednak w rozmowach o koniecznym re-moncie zarówno Ścinawy, jak i mia-sta Lubina (a to lubinianki stanowią najliczniejszą grupę pacjentek od-działu: 567 osób w ubiegłym roku).

- Wszyscy realizujemy zadania z zakresu opieki zdrowotnej – po-wiedziała starosta Małgorzata Dry-gas-Majka. – Ginekologia i położni-ctwo najbardziej chyba łączą miesz-kanki naszego regionu, państwa tu zebranych uważamy za przyjaciół ZOZ-u, stąd nasze spotkanie i proś-ba o wsparcie.

Dlaczego szpital nie może zapłacić za remont z własnych pieniędzy?

- Restrukturyzacja, którą zakończy-liśmy w ubiegłym roku, to był ogrom-ny wysiłek finansowy – wyjaśnił dy-rektor Schmidt. – Trzeba było m.in. spłacić odsetki i pokryć koszty egze-kucji z poprzednich lat. Natomiast w tym roku budżet zakłada deficyt w wysokości 300 tys. zł miesięcznie.

Samorządowców – z gminy wiej-skiej Lubin, Rudnej i Polkowic – nie trzeba było ani przekonywać o ko-nieczności remontu, ani specjalnie na-mawiać do udzielenia pomocy.

- Z deklaracji, które dziś padły, można będzie pokryć wszystkie, za-planowane wydatki na oddziale – po-wiedziała starosta.

- To pozwoli mi uruchomić proce-dury przetargowe – dodał dyrektor.

Ostateczna decyzja będzie należeć do radnych w gminach, którym wój-towie i burmistrzowie zaproponują zmiany w budżecie i przekazanie do-tacji dla ZOZ-u.

10 wokół starostwa

LUBIN � Zapaliło się archiwum urzędu

Starostwo w ogniu

10 kwietnia ewakuowano wszystkich pracowników lubińskiego Starostwa. Powodem – pożar w jednym z pomieszczeń archiwum urzędu. Na szczęście, były to tylko ćwiczenia. – Sprawdzamy organizację akcji ewakuacyjnej pracowników i klientów starostwa – wyjaśniał dowodzący akcją kapitan Marek Dąbal. – Przy okazji także strażacy mogą poćwiczyć akcję w konkretnym budynku, zapoznając się z rozmieszczeniem hydrantów i sprawdzając możliwości ewakuacji za pomocą drabiny. Starostwo zdało egzamin na piątkę. (dees)

FOT.

Krz

YSzT

OF M

aCIE

JaK

LUBIN � Powiedziane wierszem

wrażliwi na słowoBlisko 40 podopiecznych placówek specjalnych z całego regionu wzięło udział w eliminacjach Wojewódzkiego Konkursu Recytatorskiego „Dwadzieścia lat minęło”.

Gospodarzem imprezy był Zespół Szkół Specjalnych w Lubinie. Były to rejonowe eliminacje 20. edycji kon-kursu. Jak zapewniali wychowawcy, dla wszystkich uczestników udział w przeglądzie to wielkie wydarzenie i wielkie przeżycie.

– Najważniejsze jest to, że dziecko ma w ogóle możliwość wystąpienia i zaprezentowania siebie – powiedzia-ła wicedyrektor ZS Specjalnych w Lu-binie Iwona Dyjur. – Mimo, że trudno jest im opanować tekst, zwłaszcza dłu-gie wiersze, bardzo chętnie biorą udział w konkursie. Dlatego ten wysi-łek ucznia, związany z opanowanie stresu i wystąpieniem na scenie trze-ba docenić szczególnie.

– Chcą uczestniczyć w życiu kul-turalnym tak samo, jak inne dzieci – potwierdziła Ewa Waszewska, na-uczyciel nauczania zintegrowanego. – Przygotowania trwają dłużej, ale sprawia im ta praca tyle radości, są tak mocno w nią zaangażowani, że warto poświęcić więcej czasu, by przygotować ich do występu. Dzię-ki udziałowi w takim konkursie wzrasta ich poczucie wartości i po-czucie przynależności do naszego społeczeństwa.

Czternastoletnia lubinianka Mar-ta Gross na konkurs w Muzie przy-gotowała utwór pt. Wiosenne pyta-nia”. Jak nam powiedziała, miała tyl-ko tydzień na nauczenie się wiersza. Przed występem napadła ją mała tre-ma, ale nie przejmowała się nią za bardzo.

– Wygrać nie chcę. Ja chcę tylko, żeby moja pani była zadowolona z mojego występu. Z tego bym się najbardziej cieszyła, bo jest taka do-bra… – wyznała dziewczynka.

Młodzi artyści, choć niepełno-sprawni, pokazali, że mają talent, który warto rozwijać. Na scenie Sali kameralnej CK Muza wystąpiło bli-sko 40 recytatorów – z pięciu placó-wek specjalnych z Lubina, Szklar Górnych, Legnicy, Jawora i Głogo-wa. Jury oceniało występy w pięciu kategoriach wiekowych: klas I–III i IV–VI szkół podstawowych, klas I–III gimnazjum, I – III szkoły zawo-dowej oraz w kategorii zespołów

edukacyjno–terapeutycznych. Pod uwagę w ocenie brano dobór reper-tuaru, interpretację utworu oraz ogólny wyraz artystyczny. Jak usły-szeliśmy, decyzja – kogo nagrodzić, wcale nie była łatwa.

– Jury miało nie lada dylemat, do-konując wyboru, ponieważ wszyscy uczestnicy włożyli dużo serca i pra-cy w prezentacje swojego wiersza – przyznała Barbara Danek.

Oto wynik burzliwej narady:Kategoria I � (kolejność według przyznanego miejsca) – Piotruś Trzpiot, Grzesiu Hudzik, Małgo-sia Fijołek.Kategoria II � – Paweł Jacak, We-ronika Kotula, Patrycja Gelwer.Kategoria III � – Grzegorz Kordy-lewicz, Patrycja Stempniewicz, Piotr Boguszewski.Kategoria IV � – Patrycja Igielska, Katarzyna Nowakowska, Róża Mirga.W kategorii V � przyznano szcze-gólne wyróżnienia Magdalenie Mazurek, Teresie Gortych oraz Alicji Staszak.

Laureaci pierwszych miejsc w re-jonowych eliminacjach wezmą udział w XX Wojewódzkim Konkur-sie Recytatorskim Placówek Specjal-nych. (mb)

Jedna z laureatek konkursu - Weronika Kotula.

FOT.

MIR

KA B

OŻYŃ

SKA

wyKAZ dotACji FiNANsowyCh i ZAKuPioNeGo sPrZĘtu i APArAtury MedyCZNej dla szpitala im.j.jonstona ul.Bema 5 w lubinie w 2007 roku

Pochodzenie dotacji finansowej

wartość dotacji

Przeznaczenie dotacji

Starostwo Powiatowew Lubinie 797 540,00

Na zakup:monitora rzutu serca ( 29 960,00) �aparatu do elektroterapii (5 445,55) �stołu operacyjnego (93 933,16) �urządzeń do ogrzew.płynów infuz. 4 szt x 6 848,00=27 392,00 �urządzeń do ogrzew.pacjenta 2szt x 6,527=13 054,00 �respiratorów 2 szt x 79 999,62=159 999,24 �dofinansowanie ( 29 83 4,74) do zakupu respiratora, �wirówki do masażu k.dolnych (5 350,00) �wirówki do masażu k.górnych (5 885,00), �pomp infuzyjnych (112 535,63) �dofinansowanie (152 272,54) do zakupu USG ginekolog. �dofinansowanie (21 712,50) do zakupu defibrylatora �dofinansowanie ( 140 165,64) zakupu Lampy RTG CTR 1791 RGQ do �tomografu komputerowego

Urząd Gminyw Polkowicach 385 000,00

Na zakup:respiratora (79 999,62), �monitora rzutu serca (79 929,00), �łóżek porodowych 3 szt x 17 054,73=51 164,19, �kardiotokografu z zest.komputerowym ( 272 75,00), �bronchofiberoskopu intub. 2 szt x 32 500,00=65 000,00, �łóżka do intensywnej terapii ( 22 470,00), �kardiomonitora (23 897,01), �pomp infuzyjnych ( 35 265,18). �

KGHM Polska Miedź S.A. w Lubinie 329 995,43

Na zakup: zestawu do artroskopii operacyjnej ( 229 995,43) �dofinansowanie (100 000,00) zakupu Lampy RTG CTR 1791 RGQ do �tomografu komputerowego

Urząd Gminy Wiejskiejw Lubinie 150 000,00

Na zakup: inkubatora dla noworodków ( 50 000,00) � kardiomonitorów 5 szt.x19 099,50= 95 497,50 � dofinansowanie ( 4 502,50) do zakupu defibrylatora �

Starostwo Powiatowew Polkowicach 120 000,00

Na zakup: respiratora ( 79 999,62) � dofinansowanie ( 40 00,38zł) do zakupu respiratora �

Urząd Gminyw Rudnej 50 000,00

Na zakup: łóżek do intensywnej terapii 2 szt x 17 120,00=34 240,00 � dofinansowanie( 15 760) do zakupu łóżka �

Fundacja Polska Miedźw Lubinie 35 000,00

Na zakup: łóżek do intensywnej terapii 3 szt x10 165,00=30 495,00 �dofinansowanie (4 505,00) do zakupu łóżka �

Łączna wartość otrzymanych dotacji finansowych

1 867 535,43

Dyrektor ZOZ Edward Schmidt:- W ubiegłym roku z dotacji i darowizn otrzymaliśmy w sumie 2 mln 300 tys. zł i całą kwotę przeznaczyliśmy na zakup sprzętu i aparatury – powiedział Edward Schmidt. - Nigdy do tej pory nie było takich środków na sprzęt. Oprócz samorządów, Fundacji Polska Miedź i KGHM, na liście naszych dobroczyńców są m.in. Fundacja Medical Aid for Poland Fund. z Wielkiej Brytanii, (19 tys. 125 zł), Polmedia Warszawa (44 653,50 zł), WOŚP (67 647,10 zł). Na rzecz hospicjum fundacja Palium przekazała blisko 6 tys. zł na zakup elektrokardiografu, zaś w kweście uzbierano 23 tys. 510 zł – kupiono za nie pięć pielęgnacyjnych łóżek. Darowiznę przekazała również osoba prywatna: aż 99 tys. 938 zł.

Mirosława Bożyńska �320 tys. złotych – tyle pieniędzy potrzebuje lubiński ZOZ na pilny remont oddziału położniczo-ginekologicznego. Włodarze sąsiednich gmin, których zaproszono w tej sprawie na spotkanie w Starostwie dziś zadeklarowali pomoc. I zdziwili się, że na rozmowy nie przyszedł nikt z urzędu miejskiego.

- Wszystkie chcemy rodzić „po ludzku”, w godziwych warunkach – mówią pacjentki oddziału położniczo-ginekologicznego.

Wiesław Wabik

LUBIN � Czy gminy pomogą wyremontować oddział położniczy?

Żeby godnie rodzić

Page 11: Kurier Powiatowy nr 11

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

Marzec okazał się bardzo szczęśliwy dla lubińskich licealistów, których pasją jest matematyka.

W najtrudniejszym i najbardziej pre-stiżowym konkursie z ogromnymi tra-dycjami, wyłaniającym co roku najwięk-sze talenty – LIX Olimpiadzie Matema-tycznej – uczeń klasy drugiej Piotr An-drzejak awansował do zawodów stop-nia III ( na szczeblu ogólnopolskim).

Ten sam uczeń oraz uczennica klasy pierwszej Justyna Wozowczyk zakwa-lifikowali się do krajowego finału XXII Międzynarodowych Mistrzostw w Grach Matematycznych i Logicznych. Zawody odbędą się w maju, a ich zwy-cięzcy w sierpniu reprezentować będą Polskę w Paryżu.

Uczniowie klasy pierwszej: Justyna oraz Artur Gierałt i Paweł Zimroz zosta-li laureatami konkursu powiatowego i

będą w przyszłym tygodniu reprezen-tować Lubin na międzypowiatowych rozgrywkach VI Konkursu Bolesławie-ckiego.

Natomiast drużyna szkoły, biorąca udział w VII edycji Dolnośląskich Me-czów Matematycznych, awansowała wcześniej do rundy półfinałowej i ma już za sobą pierwsze zawody. Z trzech przewidzianych w tej rundzie meczów, 11 marca zmierzyła się z II LO w Świd-nicy, wygrywając znaczną przewagą punktową 19:40. Kapitanem drużyny jest Piotr Andrzejak, a w jej skład wcho-dzą: Marysia Gazda, Żaneta Gradzik, Łukasz Antkowiak, Jagoda Lasota, Ju-styna Wozowczyk, Artur Gierałt, Mate-usz Rudzki, Natalia Stolarska, Paweł Tadrała, Paweł Zimroz, Agnieszka Ada-mik, Sławek Dobroć, Sławek Grabow-ski, Paulina Świderska i Kasia Nowa-cka.

Tymczasem licealiści z II LO sprawi-li matematyczne lanie kolegom z XIV LO we Wrocławiu podczas siódmej edycji Dolnośląskich Meczów Matema-tycznych. Rozgrywki w fazie wstępnej odbywały się w grupach. W tym roku losowanie nie było szczęśliwe dla II LO. Lubinianie trafili do „grupy śmierci” – tak określa się od lat grupę, w które j grają uczniowie z XIV LO we Wrocła-wiu. Nie przegrali żadnego pojedynku od czterech lat. Goście przyjechali do Lubina po wygraną. Tymczasem oka-zało się, że lubińscy licealiści nie dość, że nie poddali się, to jeszcze pokonali fa-worytów

- To olbrzymi sukces – powiedziała dyrektor II LO Jolanta Dubińska. – Wy-graliśmy już wcześniej mecz z Jelenią Górą. Jeśli uda się pokonać jeszcze dru-żynę z Opola, to będziemy w finale.

(km, mb)

11wydarzeniaLUBIN � Najlepsi z wiedzy o pożarnictwie

strażacy testowali uczniówWojciech Romanowicz z Rudnej, Paulina Krupa ze Ścinawy i Piotr Szymczyk z ZS nr 1w Lubinie, to laureaci powiatowych eliminacji konkursu pożarniczego. W nagrodę zmierzą się z najlepszymi z całego województwa.

W eliminacjach wzięli udział ucz-niowie wyłonieni w poszczególnych gminach powiatu, w trzech katego-riach: szkół podstawowych, gimna-zjalnych i średnich. Każdy musiał rozwiązać, przygotowany w lubiń-skiej Komendzie Straży Pożarnej, trzystronicowy test. Większość odda-ła kartki na długo zanim upłynął re-gulaminowy czas.

- Pytania były łatwe – mówili po wyjściu z sali.

- Ale jednak nie na wszystkie od-powiedziano prawidłowo, a na jed-no pytanie nikt nie znał odpowiedzi – podsumował zastępca młodszy brygadier Marek Kamiński, zastępca komendanta lubińskiej straży. – Nikt nie rozszyfrował skrótu: WSKR…

Na szczęście, nieznajomość skró-tów nie jest tak ważna, jak umiejętno-ści i wiedza z zakresu profilaktyki przeciwpożarowej – a tu uczestnicy

konkursu wypadli nieźle. Mieszkań-cy wsi - lepiej od „miastowych”.

- To wynika chyba z faktu, że w gminach, w małych miejscowoś-ciach funkcjonują jednostki ochotni-czych straży pożarnych – stwierdził Marek. – Toteż tam zainteresowanie takim konkursem jest większe, lep-sza też jest znajomość np. sprzętu gaś-niczego.

W takiej jednostce, OSP Ścinawa udziela się zwycięzca w kategorii szkół ponadgimnazjalnych, Piotr Szymczyk z ZS nr 1 w Lubinie.

- Lubię to, to moja pasja i myślę o tym, żeby w przyszosi zostać zawo-dowym strażakiem – przyznał chło-pak. – A w konkursach biorę udział od lat, wcześniej startowała też moja sio-stra i doszła do eliminacji krajowych.

Piotr również może pochwalić się osiągnięciami: zajął piąte miejsce na szczeblu wojewódzkim.

Laureaci dwóch pozostałych miejsc we wszystkich kategoriach, to: Filip Łozowicki z ZS Sportowych w Lubi-nie, Daria Pyszka z ZS w Chobieni, Mateusz Winiarz z ZS w Rudnej, Ka-mil Milnikiel z Gimnazjum nr 3 w Lu-binie, Mariusz Łozowicki i Magda Po-liszak z II LO w Lubinie. (mb)

Najlepszy spośród uczniów szkół ponadgimnazjalnych w powiecie Piotr Szymczyk odbiera dyplom z rąk wicestarosty Piotra Czekajły.

FOT.

MIR

KA B

OŻYŃ

SKA

LUBIN � Nowe kierunki kształcenia

wyuczą fachuOd przyszłego roku szkolnego w Zespole Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących przybędą klasy o dwóch, nowych profilach.

W działającym tu Technikum nr 3 rozpocznie się kształcenie w zawo-dzie technik pojazdów samochodo-wych. To rozszerzenie oferty: do-tychczas można tu było zdobyć za-

wód technika mechanika ze specja-lizacją naprawa i eksploatacja pojaz-dów. Tymczasem w Zasadniczej Szkole Zawodowej nr 2 rozpocznie się nauka w zawodzie elektryk. Szkoła uzyskała pozytywną opinię w zakresie kształcenia w obu spe-cjalnościach w Powiatowej radzie Zatrudnienia w Lubinie oraz Dolno-śląskiego Kuratora Oświaty. (mb)

LUBIN � Sukcesy matematyczne lubinian

dobrze liczą i pokonują kolejnyc rywali

Fizyczny sprawdzianLUBIN �

55 gimnazjalistów wzięło udział w II Powiatowym Konkursie Fizycznym, który przed południem odbył się w II LO. Trzecioklasiści – a oni właśnie przeważali wśród uczestników – mogą ten konkurs traktować jako wprawkę przed zbliżającymi się testami na zakończenie gimnazjum. Autorką zadań była Jolanta Kozielewska z Powiatowego Centrum Edukacji, o stronę organizacyjną i zajęcia w czasie sprawdzania testów zadbał, natomiast, nauczyciel fizyki w I LO, Stanisław Lis.Uczniowie musieli uporać się z dziesięcioma pytaniami testowymi i rozwiązać trzy zadania otwarte.- Nie były to zadania, wykraczające poza materiał programu fizyki dla gimnazjum – zapewniała Jolanta Kozielewska.A jednak nie wszystkie zostały rozwiązane. Najwięcej problemów, jak się dowiedzieliśmy, sprawiło uczestnikom konkursu „zadanie z prądem”, czyli sprawdzające wiedzę o obwodach prądu stałego.Najlepiej z testami wśród uczniów klas trzecich poradzili sobie: Michał Błauciak z ZS Integracyjnych – I miejsce,Mateusz Tomaszek z Gimnazjum Publicznego w Ścinawie oraz Angelika Kruszyńska z Gimnazjum nr 1 w Lubinie – II miejsce,Tomasz Augustyn z Gimnazjum Salezjańskiego w Lubinie oraz Grzegorz Adam z Gimnazjum nr 4 w Lubinie – III miejsce.Zwycięzcami w grupie drugoklasistów zostali:I miejsce – Anatol Książek z Gimnazjum nr 1 w LubinieII miejsce – Sonia Krażewska z Gimnazjum nr 4 w LubinieIII miejsce – Wojciech Chwastek z Gimnazjum nr 4 w Lubinie.- Wojciech Lasota ze Społecznego Gimnazjum otrzymał nagrodę specjalną – poinformował Stanisław Lis. – Za próby wyjaśnienia prezentowanych przeze mnie doświadczeń fizycznych.Dodajmy, że nagrody, gadżety i poczęstunek dla uczestników konkursu fizycznego ufundowali: lubiński Empik, Rada Rodziców I LO, Rada Miejska w Lubinie oraz Starostwo Powiatowe w Lubinie. (mb)

LUBIN � V Powiatowe Targi Edukacyjne

Pokazali swoją szkołęMirosława Bożyńska �

Wszystkie szkoły ponadgimnazjalne w powiecie, Ochotniczy Hufiec Pracy i kilkoro pracodawców wystawiło swoje stoiska podczas targów edukacyjnych.

Targi edukacyjne, to przede wszystkim dla trzecioklasi-stów z gimnazjów okazja, by

w jednym miejscu i o jednym cza-sie poznać oferty różnych szkół.

- Chcemy zobaczyć, jakie będą w ogólniakach klasy, tzn. o jakim profilu i z jakim językiem - powie-działy dziewczyny, wchodzące większą grupą do hali przy ul. Składowej. Właśnie tam od godz. 10.00 można było zwiedzać szkol-ne stoiska, wziąć wydrukowane już na tegoroczny nabór ulotki, a nawet porozmawiać z nauczycie-lami i starszymi kolegami.

Jak zwykle, każda placówka przygotowała w swojej ofercie „ha-czyk”, na który będzie łapać absol-wentów gimnazjów. Licea ogólno-kształcące postawiły na matematy-kę, która znowu wraca do łask, czy-li na listę obowiązkowych przed-miotów maturalnych. Obok trady-cyjnych klas matematyczno-fizycz-nych czy informatycznych powsta-ną również matematyczno-biolo-giczne czy matematyczno-geogra-ficzne. Salezjańskie liceum przypo-mniało przy okazji, że od dwóch lat jest szkołą publiczną i bezpłatną.

Wśród szkół zawodowych swo-je stoiska w hali przygotowały obie szkoły rolnicze z powiatu: w Rudnej oraz w Chróstniku, nie zabrakło na targach także Zespo-łów Szkół nr 1, 2 oraz ZS Zawodo-wych i Ogólnokształcących V Po-wiatowe Targi Edukacyjne odby-wały się pod hasłem „Ku przy-szłości” - i nie bez powodu. Obok propozycji dla tych, którzy chcą kontynuować naukę po ukończe-niu gimnazjum - młodzi ludzie mogli porozmawiać i zapytać o pracę lub miejsce przyszłej prak-tyki zawodowej. Nie każdy wie, że pośrednictwem w tym zakre-sie zajmuje się Ochotniczy Hufiec Pracy, zaś jednostka, która obsłu-guje swym działaniem powiat lu-biński (razem z głogowskim i pol-kowickim) jest Komenda OHP w Polkowicach.

- Ponieważ pracodawcy również biorą udział w systemie edukacyj-nym, zaproponowaliśmy, by i ich zaprosić na dzisiejsze targi - powie-działa szefowa hufca Jolanta Na-walicka-Kuberska.

Szkoda, że tak niewielu praco-dawców z tego zaproszenia sko-

rzystało: przybyli przedstawiciele Lubinpeksu, salonu samochodo-wego Forda oraz salonu Świtoń-Paczkowski.

- Jesteśmy tu po to, żeby poroz-mawiać z młodymi ludźmi, któ-rzy chcieliby odbyć praktyczną naukę zawodu w naszej firmie - powiedziała przedstawicielka „Forda” Danuta Wojszwiłło. - Chodzi, oczywiście, o zawód me-chanika samochodowego, a nieja-ko przy okazji poznają również tajniki zawodu lakiernik i bla-charz.

Jak się dowiedzieliśmy, w Lubi-nie wiele firm zatrudniłoby młodo-cianych pracowników, ale i one mają problem z naborem.

- Mało kto chce się naprawdę na-uczyć zawodu - twierdzą fachow-cy.

Szesnastolatków, którzy wybio-rą się do szkoły zawodowej, szuka-nie miejsca praktyki czeka wcześ-niej lub później. Na razie muszą pa-miętać o tym, żeby w ogóle złożyć podanie - pierwszy ważny termin, to 21 kwietnia, kiedy to ruszają za-pisy w systemie internetowym. Bę-dą trwać do 30 maja.

FOT.

MIR

KA B

OŻYŃ

SKA

Szkoły przygotowały na targ specjalną ofertę, a równocześnie zapraszały do swoich placówek, na tzw. drzwi otwarte.

FOT.

Dar

IuSz

SzY

MaC

Ha

Drużyna II LO w Lubinie grała w składzie: Katarzyna Pietras, Marta Urban, Magdalena Puniak, Adam Dylewicz, Karol Pieniążek, Paweł Pitera, Piotr Uść, Jakub Żeligowski (III klasa), Agnieszka Rackiewicz, Bartosz Kolasa (II klasa), Paweł Skibicki, Krzysztof Karol i Krzysztof Synowiec (I klasa).

Page 12: Kurier Powiatowy nr 11

kultura

WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

12maj 2008

www.powiat-lubin.pl

LUBIN � Życie zaklęte w muszli

Piękne i unikalneBlisko 3500 muszli z prywatnej kolekcji Jarosława Turka można podziwiać na wystawie w Muzeum Ziemi Lubińskiej.

Za swój zbiór Jarosław Turek zdo-był trzecią nagrodę na międzynaro-dowej wystawie w Pradze.

- Pierwszą muszlę dostałem w 1989 roku i… zaraziłem się pasją zbieractwa – powiedział kolekcjoner. - Zacząłem pracować, zarabiać i mo-głem pozwolić sobie na zakupy muszli z całego świata. Wszystkiego zbierać jednak nie można. Kolekcjo-nuję tylko muszle po ślimakach mor-skich i muszle głowonogów.

Wystawa, to różnorodność kształ-tów, rozmiarów i kolorów. Obraz

życia mórz i oceanów z całego świa-ta.

– Nie ma identycznych muszli, każda jest niepowtarzalna – dodał Ja-rosław Turek. - Zaklęte w nich pięk-no działa na naszą wyobraźnię, a ko-lory cieszą oko.

Oryginalnie pomyślano otoczenie ekspozycji: na podłogę sali wysypa-no osiem ton piasku, zmieszanego z muszelkami.

Organizatorem wystawy, dzięki finansowemu wsparciu Starostwa Powiatowego w Lubinie, jest Towa-rzystwo Miłośników Ziemi Lubiń-skiej. Patronat pełni Czech Conch Collectros Club.

(dees)

Goście wernisażu z podziwem patrzyli na prezentowane okazy. Na zdjęciu muszle ogląda starosta Małgorzata Drygas-Majka.

FOT.

Dar

IuSz

SzM

aCHa

LUBIN � XVI Powiatowy Przegląd Form Teatralnych

MelPoMeNA 2008 Czternaście zespołów teatralnych oraz 13 młodych aktorów indywidualnie spróbowało sił podczas tegorocznej Melpomeny”.

Organizatorem przeglądu był Młodzieżowy Dom Kultury w Lubi-nie. Sceniczne występy oceniali ak-tor Jerzy Mularczyk oraz instrukto-rzy teatralni Bogusława Cybulak

i Sylwester Rybicki. Oto wyniki tej oceny:

W kategorii szkół podstawowych nagrody otrzymali: „Teatr Nasz” z SP nr 14 w Lubinie, „Teatr dla Was” z Gminnego Ośrodka Kultury w Raszówce, Faustyna Jarosińska z SP nr 10 w Lubinie. Wyróżnienia przyznano: Szkolnemu Kołu Teatral-nemu „Pchełki” ze SP nr 8 w Lubinie, Piotrowi Rejowi z MDK w Lubinie. Jury przyznało również nagrodę in-dywidualną - za wybitną kreację ak-torską - Laurze Chodackiej z SP nr 14.

- Laura jest, jak diamencik – po-wiedział Jerzy Mularczyk. - Nie na-leży spuszczać z niej oka, a przy-szłość aktorska stoi przed nią otwo-rem.

W kategorii szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych nagrodzono: Teatr Nieselekcyjny z lubińskiego MDK, Kabaret „Na pięcie” z II LO w Lubinie, Koło Teatralne z Liceum Salezjańskiego w Lubinie. Wyróżnio-no: Urszulę Pleśniak, Huberta Koła-cza i Martę Zieńkowską – z I LO w Lubinie oraz Kabaret „Klaps”, działający przy MDK.

Nagrodę indywidualną otrzymał Krystian Kukułka z Liceum Salezjań-skiego w Lubinie.

(dees)

soNdA www.PowiAt-luBiN.Pl JPytaliśmy Internautów, jak oceniają ofertę kulturalną w Lubinie. Wśród odpowiedzi do wyboru nie było jednoznacznie negatywnej – wyszliśmy bowiem z zaoczenia, że lepiej dać możliwość wskazania konkretnych „braków”. Po blisko miesiącu odpowiedzi się wyraźnie „wyrównały”. Z dwoma wyjątkami: lubinianie nie tęsknią ani za wystawami malarskimi ani za książką.JAK OCENIASZ OfERtĘ KULtURALNą W LUBINIE?

Jest bardzo dobra 17% �Jest wystarczająca 16% �Za mało jest koncertów muzycznych 17% �Brakuje propozycji dla melomanów 4% �Za mało jest spektakli teatralnych 17% �Repertuar kina jest mało interesujący 16% �Nie eksponuje się sztuki uznanych artystów 7% �Brakuje ofert promujących literaturę 7% �

W maju – kolejna sonda. Zapraszamy na naszą stronę: www.powiat-lubin.pl

WyrecytowaliLUBIN �

Karolina Krawiec i Mateusz Sawicki będą reprezentować powiat lubiński w wojewódzkich eliminacjach Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego w Legnicy.Lubińscy recytatorzy szlifują talent w Pracowni Teatralnej Młodzieżowego Domu Kultury pod okiem Lidii Głodowskiej, instruktora teatralnego. Mateusz Sawicki zdobył trzecie miejsce w kategorii recytacja, zaś Karolina Krawiec wyróżnienie w kategorii teatru jednego aktora. Do tegorocznych sukcesów opiekunki i jej podopiecznych należy również dodać nagrodę Mateusza Sawickiego na prestiżowym, IX Festiwalu FeTA 2008.Eliminacje wojewódzkie 53. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego odbędą się w ostatni weekend kwietnia w głogowskim MOK.

Mateusz Sawicki podczas próby w MDK.

WROCŁAW �Wśród laureatów 11. Dolnośląskiego Turnieju Słowa Literatury Patriotycznej i Religijnej „Odpowiedzialność” znalazło się pięć osób z powiatu lubińskiego. Na koncert galowy we Wrocławiu zaproszono: Marię Dajnowską z Lubina i Karolinę Rudy ze Ścinawy- w kat. szkół podstawowych, Radosława Książka z Rudnej – w kat. gimnazjalnej oraz lubinianki Wiolettę Kuriatę i Martę Konik – w kat. szkół licealnych. – Macie w Lubinie prężnie działający ośrodek kultury – powiedział nam organizator imprezy Franciszek Kula. – Za największe masowe upowszechnienie kultury słowa na Dolnym Śląsku Kurator Oświaty wyróżnił Młodzieżowy Dom Kultury w Lubinie szczególnym wyróżnieniem.

(mb)

luBiN w „rurze”9.05 – koncert legendy �i prekursora tzw. zimnej fali w Polsce, zespołu Variete; jako support zagra Hotel Kosmos; godz. 20.00, bilety 15 i 20 zł.16.05 – Koncert laureatów �Festiwalu Jazz Nad Odrą 2008: Krzysztof Urbański, Bartosz Śniadecki, Piotr Mazurek i Tomasz Torres – jako Mid West Quartet; godz. 20.00, bilety 15 i 20 zł.24.05 – Dominik Muszyński �i grupa WaDaDa, czyli majówka w rytmie afro-cuban-lubenian; godz. 20.00, bilety 10 zł.30.05 – Jan Ptaszyn �Wróblewski, a z nim: Wojciech Niedziela, Jacek Niedziela oraz Marcin Jahr; godz.20.00, bilety 25 zł.31.05 – The Positive, czyli �trochę jazzu, trochę Funka (z udziałem lubinianina Łukasza Damrycha), a w międzyczasie afterparty i sety w wykonaniu dj Ku-arta; godz. 20.30, bilety 10 i 15 zł.

(mb)

LUBIN � Przegląd Piosenki Angielskojęzycznej

Piękne głosy, dobry językJuż po raz dziesiąty Salezjańskie Liceum Ogólnokształcące zaprosiło na Przegląd Piosenki Angielskojęzycznej. Laureatami głównych nagród w tym roku zostali Agnieszka Kukier oraz Marcel Lelo.Koncert laureatów odbył się w czwartek w CK Muza. Na scenie wystąpiło 17 wykonawców, w tym dwa zespoły: duet Karolina i Maja z Gimnazjum nr 5 w Lubinie i zespół „Bez Nazwy” z Gimnazjum Publicznego w Ścinawie. Obie grupy nagrodzono za udział wyróżnieniem. Solistów jury oceniało w dwóch kategoriach wiekowych: gimnazjalistów oraz licealistów. W tej pierwszej najlepiej zaprezentowali się uczeń Salezjańskiego Gimnazjum w Lubinie Marcel Lelo

i Olga Mazur z Gimnazjum nr 2 w Złotoryi. Drugie miejsce przyznano Lucynie Liszewskiej z Gimnazjum nr 1 w Lubinie, trzecie Malwinie Barczyckiej z Gimnazjum nr 2 w Złotoryi, zaś wyróżnienie przypadło Adriannie Nasiadce. Dodajmy, że w koncercie udział wzięli również Paula Kurdiuk, Dominika Baniewska, Katarzyna Marczuk i Beata Bakinowska. Wśród starszych wykonawców najlepiej śpiewającą po angielsku okazała się Agnieszka Kukier, reprezentantka II LO w Lubinie. Taka samą notę przyznano, natomiast, Marcie Konik i Natalii Gębce – laureatkom drugiej nagrody. W tej kategorii wystąpili ponadto: Paulina Kopylczak, Marta Zawierucha i Wojciech Podlecki. (mb)

LUBIN � Regionalny międzyszkolny festiwal piosenki francuskiej

Szansoniści na scenieMirosława Bożyńska �

Lubinianka Natalia Trochanowska została zwycięzczynią tegorocznego szkolnego festiwalu piosenki francuskiej. Występy wszystkich uczestników gorąco oklaskiwała publiczność, która wypełniła salę widowiskową „Muzy” do ostatniego miejsca.

W tym roku do udzia-łu zaproszono szkoły z całego regionu - przy-

najmniej te, w których naucza się języka francuskiego. Ta drobna zmiana w regulaminie uatrakcyjniła konkurs, a wielu zdolnym młodym ludziom dała okazję do zaprezen-towania umiejętności. Z tej szansy skorzystali uczniowie szkoły podsta-wowej w Chocianowie - i to z powo-dzeniem! Serce publiczności podbi-ła malutka pierwszoklasistka Julia Grubska - zarówno wykonaniem szlagieru „Les champs Elysees”, jak i cichutkimi komentarzami do mikrofonu. Na przykład wdzięcz-nym stwierdzeniem: „Już cztery nagrody dostałam”, gdy wezwano ja po odbiór suwenirów dla naj-młodszych uczestniczek konkursu. Wcześniej dziewczynka została uhonorowana m.in. wyróżnieniem i nagrodą publiczności.

- Jestem mile zaskoczona tym, że festiwal stał naprawdę na wysokim poziomie - powiedziała przybyła z wizytą Samira Abderrahman, asy-stentka ds. współpracy attache kul-turalnego przy Ambasadzie Repub-liki Francji w Polsce.

Honorowy gość przywiózł także ze sobą prezenty - wręczono je... wszystkim występującym na festi-walu panom. Miły gest publiczność skwitowała gorącymi brawami - jak, zresztą, wystąpienia wszystkich fran-cuskojęzycznych piosenkarzy. Bra-wa, okrzyki i piski - widać, że nauka,

jaką dzielili się z licealistami The Yo-ung American nie poszła na mar-ne...

Komu z 24 wykonawców osta-tecznie przypadły laury?

Trzy równorzędne wyróżnienia jury przyznało Katarzy-nie Ignaczak z II LO w Lubinie, Agacie Li-stwan z Polkowickiego Centrum Kultury oraz Julii Grubskiej z Chocia-nowa.

Przyznano również trzy dodatkowe wyróż-nienia - polkowiczanom Angelice Adamskiej i jej bratu, Grzegorzowi Adamskiemu, nato-miast Agnieszce Baczyńskiej z Gimnazjum w Chocianowie ro-manistka Ida Tamara Zagórska za-fundowała trzy bezpłatne lekcje śpiewu.

Główną nagrodę tegorocznego fe-stiwalu odebrała uczennica pierw-szej klasy I LO w Lubinie Natalia Tro-chanowska. To laureatka nagród w poprzednich edycjach tego kon-kursu, choć - jak przyznała - pierw-szego miejsca do tej pory nie zdoby-ła. Natalia chodzi do klasy o profilu matematyczno-fizycznym, uczęsz-czała także do szkoły muzycznej.

- Ale śpiewu nie uczyłam się nigdy - przyznała.

W konkursie usłyszeliśmy w jej wykonaniu utwór „Je suis malade”. Na pytanie, co zrobi z nagrodą od-

parła, że jeszcze nie zdążyła się zasta-nowić. A jest nad czym! Sponsor, wi-cemarszałek województwa dolnoślą-skiego Piotr Borys przekazał na na-grodę główną 1000 zł (co zaskoczo-na publiczność skomentowała dłu-

gim „jaaa”). - Cieszę się, że Lubin

kontynuuje tradycję, jaką jest festiwal piosenki francuskiej - powiedział Piotr Borys. - A laurea-tom życzę sukcesów w konkursach ogólnopol-skich.

Drugie miejsce w kon-kursie została reprezentu-jąca gospodarzy festiwalu - II LO - Agnieszka Kukier,

zaś miejsce trzecie przyznano ex ae-quo Marcie Adamowicz (również z drugiego liceum) oraz Urszuli Szo-cik z Polkowic.

Trzeba dodać, że występy nawet utalentowanych wokalnie młodych ludzi nie brzmiałyby tak atrakcyjnie, gdyby nie oprawa muzyczna, którą zasponsorowało Starostwo Lubiń-skie. Piosenkarzom akompaniował zespół w składzie: Kamil Pełka, Bo-gusz Stępak, Konrad Rogiński oraz Krzysztof Gumienny (kierowni-ctwo).

- Gratuluję organizatorom i uczest-nikom, bo gdyby nie oni tego festi-walu by nie było - powiedziała sta-rosta Małgorzata Drygas-Majka. - I dziękuję państwu: byliście wspa-niałą publicznością!

Natalia Trochanowska „Je suis malade” wyśpiewała główną nagrodę.

FOT.

Dar

IuSz

SzY

MaC

Ha

Julia Grubska

Laura Chodacka

FOT.

arC

HIW

uM M

DK

Page 13: Kurier Powiatowy nr 11

WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

13rekreacja i wypoczynek

PoleCAMy J4 Pory roku

LUBIN �Pod patronatem Starosty Lubińskiego odbędzie się 27 wiosenny etap rajdu 4 Pory Roku, organizowanego przez Stowarzyszenie Wędrowiec.Wyjście na szlak nastąpi 26 kwietnia - w sobotę. Trasa wiedzie z Lubina do Dziesławia i wynosi nieco ponad 14 km.Jak twierdzi prezes Piotr Socha, po drodze można liczyć na atrakcje. Będzie można zobaczyć ruiny pałacu w Dziesławiu i kościół p.w. Wniebowzięcia NMP. Na uczestników czeka także ognisko i konkursy z nagrodami. Pieczywo i kiełbaski należy zabrać ze sobą. Grupa wędrowców wyrusza z lubińskiego Rynku (Baszta Głogowska) - pieszo o godz. 10.00, rowerem o godz.12.00.Koszt - to 6 zł (na powrotny bilet autobusowy PKS - 30% zniżki dla emerytów i rencistów).Warto zabrać ze sobą mapę powiatu lubińskiego w skali 1:60000.Więcej informacji o imprezach: www.stp-wedrowiec.yoyo.pl lub w biurze: Lubin - ul. M. Skłodowskiej 14/4, czynnym we wtorki i czwartki w godz. 17 - 19 oraz w środy od 11.00 – 13.00. (km)

jedziemy do KsiążaKSIĘGINICE �

Gminny Ośrodek Kultury w Księginicach zaprasza do udziału w wycieczce do Książa i Legnickiego Pola. W programie zwiedzanie zamku Książ oraz zespołu obiektów zabytkowych Legnickiego Pola. Wycieczka odbędzie się w sobotę 10 maja. Odpłatność (bilety i ubezpieczenie) od uczestnika wynosi 27 zł. Zapisy prowadzi sekretariat GOK (Księginice 14, tel. 076 8408193). (km)

NA trAsACh J

trening BikeraLUBIN �

Rowerzyści Bikera wrócili po zimie na trasy. Ostatnio z górki za PKS (Wieloryb) wyruszyli w stronę Obory i stamtąd pojechali trasą dawnego maratonu leśnego do Osieka. Na koniec liczniki wskazywały pokonany dystans o długości 30 km. Jak twierdzą uczestnicy wyprawy pogoda dopisała, trasa była bardzo malownicza z niewielką ilością błotka w lesie.Więcej na stronie: www.biker-mtb.com

Co sobotę wsiądź na rower

LUBIN �Ulewny deszcz pokrzyżował plany organizatorom wyprawy rowerowej z Lubina do Raszówki. Na kolejną Oddział PTTK Zagłębie Miedziowe zaprasza 23 maja.Więcej na stronie: www.pttk.lubin.pl .

ZŁóż wNioseK JREGION �

Do 30 maja można składać wnioski w ramach konkursu dotacyjnego Działaj Lokalnie VI, ogłoszonego przez Fundusz Partnerstwa Doliny Środkowej Odry. Wnioski przyjmowane są w siedzibie Fundacji i pocztą elektroniczną na adres: [email protected]. Możliwe są konsultacje po wcześniejszym umówieniu się telefonicznym: 76 723 81 21 Szczegóły: www.partnerstwoodry.pl - zakładka Działaj Lokalnie VI. (km)

LUBIN � Od rekreacji po sportową ligę

Generals w maskachWyglądają, jak bohaterowie filmów science fiction. Ale są z teraźniejszości, i na dodatek związani – z Lubinem. Połączyła ich pasja do speedballa. Walczą w Polskiej Lidze Panitballowej i ruszają na podbój Europejskiej Ligi Centurio.

Drużyna Generals powstała rok temu. Ale już może pochwalić się sukcesami. – Nie tak dawno

byliśmy nieznaną drużyną z Lubina, dziś jesteśmy poważnym rywalem w lidze – mówi Tomasz Paduchowicz Lubińskiego Teamu Generals.W skład grupy wchodzą: 

Tomasz Paduchowicz � – „Johny”, prawy cover;Bartek Macyszy � n – „Brat”, lewy cover; Mariusz Chronchol � – „Ropuch”, central; Paweł Bladocha � - „Generał”, cen-tral; Paweł Macyszyn � – „Kaczor”, le-wy frontmen; Michał Dudek � – „Doedey”, pra-wy frontmen; Wojtek Gofran � – „Gofer”, lewy frontmen.

Lubiński Team Generals ma za sobą sezon gry obu polskich ligach: Polskiej Panitballowej Lidze Hoperball – PPLH. W 2007 r. na 70 zespołów zajął 10 miej-

sce. W tegorocznym rankingu jest na 16 miejscu (www.pplh.pl).

Natomiast w PPXL – Polskiej Pa-intballowej X Lidze (www.ppxl.pl) drużyna uplasowała się na siódmym miejscu.

Na dodatek, lubinia-nie otrzymali prestiżo-wą nagrodę TOP GUN przyznawaną drużynie, która uzyskała naj-większe postępy w li-dze. Grają w całym kraju, harmono-gram turniejów jest dość na-pięty: od W r o c ł a -w i a p o Lublin i Pra-gę.

- Z a -mierza-my utwo-rzyć klub paintballowy w Lubinie dla młodzieży, któ-rego celem będzie rozwijanie speedbal-

lu – dodaje Tomasz Paduchowicz. - Członkiem może być każdy powyżej 12 roku życia, kto chce oprócz dobrej zabawy i treningów przeżyć przygodę

na turniejach paint i speedballowych. (km)

FOT.

arC

H. G

ENEr

aLS

FOT.

: BIK

ER

LUBIN � Zielone dni za miastem

Ginące zawodyPodczas planów na maj warto uwzględnić propozycję Oddziału PTTK w Lubinie: wycieczkę z programem ekologicznym do Kudowy Zdrój.

Wyjazd zaplanowano na 17.05 z dworca PKS w Lubinie (obok stanowiska nr 1) o godz. 6.30 (powrót godz. 20.00).

PROGRAM: 11.00 – pobyt w gospodarstwie w Czermnej (ginące za- �wody: garncarstwo, młynarstwo, kowalstwo; mini ZOO, degustacja wiejskiego chleba w cieniu zabytko-wego wiatraka. Każdy będzie miał możliwość własno-ręcznie wykonać naczynie z gliny.13.00 - spacer do Kaplicy Czaszek, przejście do Kudo- �wy Zdrój,14.30 - czas wolny na posiłek, przejście do Muzeum Ża- �by. Ok. godz. 16.00 powrót do Lubina. �

Zapisy w biurze O/PTTK w Lubinie, Rynek 22, tel./fax. 76 8442410. Impreza dofinansowana jest ze środków PFOŚIGW w Lubinie. Więcej: www.pttk.lubin.pl (km)

LUBIN � Pojadą do Lubomierza 8-9 maja

Najlepsi krajoznawcyDrużyny z SP 10, Społecznego Gimnazjum Językowego i I LO okazały się najlepsze w Młodzieżowym Turnieju Turystyczno-Krajoznawczym. Będą nas reprezentować w finale wojewódzkim.

Uczestnicy musieli wykazać się wiedzą teoretyczną - testy z zakresu krajoznawstwa, topografii, ruchu drogowego, hi-gieny i pierwszej pomocy oraz umiejętnościami praktyczny-mi - mierzenia odległości w terenie, rozstawiania namiotu, rozpoznawanie roślin, pomoc ofierze wypadku, kolarski tor sprawnościowy.

Wyniki:Szkoły podstawowe: � I miejsce – SP10 w Lubinie: Mar-tyna Szatarska, Kinga Tórz, Natalia Zielińska; opiekun: Bożena Duljarz; II - SP 3 w Ścinawie: Karol Postoł, Bea-ta Romańska, Oskar Sadza; opiekun: Anna Porębska, III – SP 8 w Lubinie: Karolina Antkowiak, Katarzyna Borkowska, Natalia Wajcowicz; opiekun: Elżbieta Mi-chalak.Gimnazja: � I– Społeczne Gim.Językowe: Wojciech Duljarz, Arkadiusz Panic, Sebastian Regulski, II Gim. 3 w Lubinie: Michał Brzezicki, Dariusz Kurzepa, Maciej Mikus; opiekun: Kazimierz Cieślik, III – Gim.Publicz-ne w Ścinawie: Aleksandra Horodyska, Magdalena Si-tarska, Marcin Raksa; opiekun: Agnieszka Kołodyń-skaSzkoły średnie: � I– I LO w Lubinie: Marek Chmiel, Ka-tarzyna Koziarz, Aleksandra Trochanowska; opiekun: Krzysztof Kalisz; II – Liceum Salezjańskie: Ewelina Besztyga, Magdalena Soboń, Jakub Urbanik; opiekun: Elżbieta Michalak; III - Zespół Szkół nr 1: Radosław Młynek, Dorota Piotrowska, Weronika Tomaszkiewicz; opiekun: Monika Wach.

Organizator konkursu: Oddział „Zagłębie Miedziowe” PTTK w Lubinie, przy pomocy Klubu Górskiego „Problem” i Stowarzyszenia Miłośników Gór. (km)

Uczestnicy musieli wykazać się znajomością zasad pierwszej pomocy.

Laureaci odebrali należne im nagrody.

LUBIN � Polski Związek Alpinizmu dał zielone światło

Puchar na kielichuWspinaczkowy Puchar Polski odbędzie się w Lubinie. Polski Związek Alpinizmu przyznał prawo do organizacji jednej z jego edycji Stowarzyszeniu Miłośników Gór. Impreza odbędzie się na „kielichu” 24 maja.

- Chcemy na nią zaprosić najlep-szych wspinaczy z całego świata - mó-wi Marcin Królak, prezes SMG. – Ta-kiej imprezy jeszcze w Lubinie nie by-ło. Chcemy, by nasza impreza była na-jatrakcyjniejszą spośród wszystkich edycji Wspinaczkowego Pucharu Pol-ski.

Przypomnijmy, iż „kielich” jest naj-wyższą na świecie ścianą wspinaczko-wą położoną na terenie miasta. - Nie można tego nie wykorzystać – mówią organizatorzy. - To nie lada wyzwanie, ale także ogromna szansa na promocję naszego miasta.

- Zawody będą niezwykle widowi-skowe, gdyż odbywać będą się w kon-kurencji „na czas” i będzie można zo-baczyć, jak najlepsi zawodnicy wręcz biegną po ścianie – mówi Paweł Kul-pa.

Przypomnijmy, iż Lubin ma też swo-ich reprezentantów, którzy odnoszą spore sukcesy. Warto wspomnieć Mi-strzostwo Polski Łukasza Świrka, czwarte miejsce w Pucharze Świata i siódme w Mistrzostwach Świata, a tak-że czołowe pozycje Kamila Babiucha w Polsce.

Dodajmy, iż patronat medialny nad imprezą obejmie m.in. Kurier Powiato-wy. Więcej informacji o imprezie: www.kielich.lubin.pl.

Tymczasem stowarzyszenia zapra-sza chętnych na kurs wspinaczkowy w dniach 10-11 maja na „kielichu”.

(km)

Zespół Generals w komplecie.

Page 14: Kurier Powiatowy nr 11

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

Starosta Lubiński ogłasza przetarg ustny nieograniczony

na sprzedaż nieruchomości Skarbu Państwa położonej w miejscowości Radoszyce, gmina Rudna

oznaczonej numerem geodezyjnym 90/2

Opis nieruchomości:Do sprzedaży przeznacza się nieruchomość gruntową nr 90/2, zabudowaną budynkiem młyna i budynkiem gospodarczym położoną w obrębie Radoszyce

gmina Rudna. nieruchomość posiada założoną księgę wieczystą nr LE1U/00008880/2, �powierzchnia działki nr 90/2 - 0,14 ha, �brak obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, �nieruchomość nie posiada urządzeń infrastruktury technicznej, nieruchomości sąsiednie posiadają uzbrojenie pełne: sieć elektryczna, wodociągowa, kanali- �zacyjna, gazowa i telefoniczna.cena nieruchomości (wywoławcza) wynosi 45 500,00 zł � /słownie: czterdzieści pięć tysięcy pięćset złotych/, sprzedaż nieruchomości zwolniona jest od po-datku VAT.nieruchomość nie jest obciążona na rzecz osób trzecich. �

Warunki przetargu: Przetarg odbędzie się w dniu 7 maja 2008 r. o godz. 10 w budynku Starostwa Powiatowego w Lubinie ul. Jana Kilińskiego Nr 12b, sala 301. Wadium gotów-

kowe w kwocie 3000,00 zł /słownie: trzy tysiące złotych/ należy wpłacić przelewem na konto depozytowe Starostwa Powiatowego w Lubinie: Dominet Bank S.A. I Oddział w Lubinie – Nr 22 1690 0013 2048 0031 4601 0004, najpóźniej do dnia 25 kwietnia 2008 r.

Forma sprzedaży – sprzedaż w drodze przetargu ustnego nieograniczonego. Wysokość postąpienia minimum: 460,00 zł.Warunkiem przystąpienia do przetargu jest posiadanie dowodu wpłaty wadium oraz dokumentu tożsamości lub innego dokumentu upoważniającego do wy-

stępowania w przetargu, a w przypadku przedsiębiorców wypis z właściwego rejestru.Wpłacone wadium zostanie zwrócone tym uczestnikom, którzy przetargu nie wygrają, niezwłocznie po zakończeniu przetargu, jednak nie później niż przed upły-

wem 3 dni od dnia zamknięcia przetargu.Uczestnikowi, który przetarg wygra, wpłacone wadium zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Uchylenie się od zawarcia umowy notarialnej spowo-

duje przepadek wpłaconego wadium. Koszt zawarcia umowy notarialnej ponosi nabywca. Starosta może odwołać ogłoszony przetarg jedynie z uzasadnionej przyczyny, informując o tym niezwłocznie w formie właściwej dla ogłoszenia o przetargu.Pełnomocnicy nabywający nieruchomość w imieniu osób fizycznych lub prawnych powinni posiadać przy sobie notarialne pełnomocnictwa.Szczegółowe informacje uzyskać można w Starostwie Powiatowym w Lubinie pok. nr 237, tel. 076/746-71-65 .

informator14

wAżNe teleFoNy i Adresy J STAROSTWO POWIATOWE �ul. Jana Kiliñskiego 12 b, 59-300 Lubin � tel. 0-76 746-71-00

fax: 0-76 746-71-01 [email protected]

�Biuletyn Informacji Publicznej: www.powiat-lubin.eu www.bip.powiat-lubin.plOficjalny portal powiatu � www.powiat-lubin.plSystem Informacji o Œrodowisku: � www.powiat-lubin.sios.pl Godziny urzêdowania � poniedzia³ek-pi¹tek 7:30-15:30

wtorek - 8:00-16:00 Referat Rejestracji Pojazdów � tel. 0-76 746-71-61

poniedzia³ek, czwartek, pi¹tek 8:00 – 14:30 wtorek 8:00 – 16:00 œroda 8:00 – 14:30 (odbiór dowodów rejestracyjnych )

Referat Praw Jazdy � tel. 0-76 746-71-21 poniedzia³ek-pi¹tek 7:30 – 14:30 wtorek 8:00 – 16:00

Kasa � poniedzia³ek-pi¹tek 7:30 – 14:30 wtorek 8:00 – 15:00

Kancelaria Rady Powiatu � tel. (076)-746-71-02 POWIATOWE CENTRUM POMOCY RODZINIE �

ul. Sk³adowa 3, 59-300 Lubin tel.: (076) 8479691 tel.: (076) 8479690 dyrektor: Alina Tarczyñska

PORADNIA PSyChOLOGICZNO-PEDAGOGICZNA W LUBINIE � 59-300 Lubin, ul. Kopernika 16 tel./fax (076) 849-72-73 www.poradnialubin.republika.pl e-mail: [email protected] dyrektor: mgr El¿bieta Galas

MŁODZIE¯OWy DOM KULtURy W LUBINIE � 59-300 Lubin, ul. Komisji Edukacji Narodowej 6 a tel./fax (076) 847-86-64 www.mdklubin.republika.pl e-mail: [email protected] dyrektor: mgr Waldemar Dolecki

ZARZ¥D DRÓG POWIAtOWyCh W LUBINIE � ul. Odrodzenia 26, 59-300 Lubin tel.: 076 849 72 87 fax.: 076 849 72 89 kierownik: Robert Brzezicki

POWIAtOWy URZ¥D PRACy W LUBINIE � ul. J. Kiliñskiego 12b 59-300 Lubin tel. (076) 746-46-40 e-mail: [email protected] http://pup.lubin.sisco.info dyrektor: Alicja Kargol

POWIAtOWy RZECZNIK KONSUMENtÓW � Jan Kotapka Starostwo Powiatowe, ul. J. Kiliñskiego 12b, pokój 120 tel. 076-746-71-24

POWIATOWE CENTRUM EDUKACJI W LUBINIE � ul. Szpakowa, 59-300 Lubin e-mail: [email protected] http://www.pce.lubin.pl dyrektor: El¿bieta Dec sekretariat tel. (076) 846-21-47 fax tel. (076) 846-21-46

�POWIAtOWy OŚRODEK DOKUMENtACJI GEODEZyJNEJ I KARTOGRAfICZNEJ W LUBINIE

ul.Słowiańska 2, 59-300 Lubin tel./fax.(076) 8466830, 8466835 e-mail: [email protected], Czynne poniedziałek-piątek 7.30-15.30 Kasa czynna w godzinach 7.30-14.00.

BIBLIOTEKA PEDAGOGICZNA � sala multimedialna tel. (076) 846-21-42 czytelnia tel. (076) 846-21-43 wypo¿yczalnia tel. (076) 846-21-44

S£U¯By I INSPEKCJE �Komenda Powiatowa Policji w Lubinie �

ul. Traugutta 3 Tel. 076 844 28 53, 076 846 67 51 fax. :076 840 62 35 telefon alarmowy: 997

Komisariat Policji w Œcinawie � ul. Grodzka 1 tel.: 076 843 61 11 tel. alarmowy: 997

Posterunek Policji w Rudnej � ul. Œcinawska 19 tel.: 076 843 42 77 e-mail [email protected] tel. alarmowy: 997

Komenda Powiatowa Stra¿y Po¿arnej � ul. Œcinawska 21 59-300 Lubin tel: (076) 846 18 40 tel. alarmowy: 998

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna � ul. 1 Maja 15 59-300 Lubin Tel: (076) 8466700-1 Fax: (076) 8466702 http://psse.lubin.ibip.wroc.pl e-mail: [email protected]

Powiatowy Inspektorat Weterynaryjny � 59-300 Lubin, ul.Paderewskiego 100 tel/fax. 0 76 844 28 25

APteKi w MAju J01.05.08 „GRAvIOLA” UL.MIESZKA I 14/16 , tEL. 076-844-22-05 �02.05.08 „POD ŚWIĘtyM ANtONIM” UL.ARMII KRAJOWEJ 15, �

tEL. 076-841-02-5003.05.08 „vADEMECUM” UL.KOPERNIKA 4 , tEL. 076-844-27-04 �04.05.08 „SIGMA”/tESCO/ UL.PADEREWSKIEGO 101 �05.05.08 „UL.SZPAKOWA 2A (APtEKARKA W POLOMARKECIE) �06.05.08 „RyCERSKA” UL.JAStRZĘBIA 6 , tEL. 076-849-12-01 �07.05.08 „LUBIńSKA”UL.KISIELWSKIEGO 4, tEL.076-841-50-96 �08.05.08 „ZŁOtE RUNO” UL.PADAREWSKIEGO 92, �

tEL. 076-844-35-2509.05.08 KONWALIA” UL.JANA PAWŁA II 28, tEL.076-841-01-17 �10.05.08 „PANACEUM” UL.KAMIENNA 18A , tEL.076-842-59-81 �11.05.08 „KAUfLAND” UL.ZWIERZyCKIEGO 2, tEL.076-74-66-770 �12.05.08 „ARNICA” UL.PtASIA 57, tEL. 076-749-70-10 �13.05.08 „ALOES” UL.KAMIENNA 1f , tEL. 076-844-73-66 �14.05 .08 „W JAMNIKACh”UL.NIEPODLEGŁOŚCI23/25, �

tEL.076-746-88-5615.05.08 „AvENA” UL.KRUPIńSKIEGO 95A, tEL.076-746-10-19 �16.05.08 „KONWALIA” UL.JANA PAWŁA II 28, tEL.076-841-01-17 �17.05.08 „vADEMECUM” UL.KOPERNIKA 4, tEL. 076-844-27-04 �18.05.08 „OSIEDLOWA” UL.ARMII KRAJOWEJ 35, �

tEL. 076-844-40-2619.05.08 „NOvA” UL.SŁOWACKIEGO 17, tEL. 076-846-97-29 �20.05.08 „POD DOBRą GWIAZDą” UL.GRABOWA 2, �

tEL. 076-842-79-5521.05.08 „vItA” UL.ODRODZENIA 16/1, tEL. 076-846-67-50 �22.05.08 „LEŚNA” S.C. UL.LEŚNA 8, tEL. 076-746-48-65 �23.05.08 „fLOS” UL.KASZtANOWA 8 , tEL. 076-842-79-22 �24.05.08 „POD RÓżą” UL.KILIńSKIEGO 25D , tEL. 076-842-18-66 �25.05.08 „KONWALIA” UL.JANA PAWŁA II 28 , tEL.076-841-01-17 �26.05.08 „UStRONIE” UL.GWARKÓW 84, tEL. 076-842-27-73 �27.05.08 „vADEMECUM” UL.KOPERNIKA 4, tEL. 076-844-27-04 �28.05.08 „OSIEDLOWA” UL.ARMII KRAJOWEJ 35, �

tEL. 076-844-40-2629.05.08 „RyCERSKA” UL.JAStRZĘBIA 6, tEL. 076-849-12-01 �30.05.08 „SIGMA”/tESCO/ UL.PADEREWSKIEGO 101 �31.05.08 „LUBIńSKA”UL.KISIELWSKIEGO 4,tEL.076-841-50-96 �

Okiem rzecznika praw konsumenta �

RTBS pozwane do sądu

Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Lubinie na wniosek dwojga konsu-mentów sporządził pozew do Sądu

Okręgowego w Legnicy przeciwko lubiń-skiemu deweloperowi tj. Regionalnemu Towarzystwu Budownictwa Społecznego sp. z o.o. w Lubinie.

Główną istotą powództwa jest żądanie przeniesienia prawa własności mieszka-nia wybudowanego ze środków przy-szłych lokatorów na zasadach określonych

w zawartej umowie przedwstępnej. Przy-czyną całej sprawy jest żądanie przez de-welopera znacznego podniesienia ceny mieszkania, na które inwestorzy nie wy-razili zgody, albowiem uważali, że dewe-loper nie może zmieniać warunków umo-wy przed zakończeniem inwestycji (i to dodatkowo na podstawie niejasnych prze-słanek faktycznych i prawnych).

RTBS nie dotrzymał umowy w zakresie terminu oddania mieszkania do użyt-

ku, ponadto w ogóle odmówił wydania mieszkania, a następnie jednostronnie ze-rwał umowę. Zdaniem Rzecznika, jedno-stronne zerwanie umowy przez RTBS jest bezprawne. Ponadto w pozwie zarzuca się RTBS-owi stosowanie praktyk niedozwo-lonych ujętych przez Sąd Ochrony Kon-kurencji i Konsumentów oraz przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Rejestrze Klauzul Niedozwolonych. Po-zew piętnuje również postępowanie de-

welopera jako niezgodne z zasadami współżycia społecznego oraz zarzuca lek-ceważenie dobrych obyczajów kupie-ckich.

Z uwagi na dużą wartość sporu, spra-wę w I instancji będzie rozpoznawał Sąd Okręgowy w Legnicy. Rozprawę wyzna-czono na 12 czerwca. Dodatkowo Rzecz-nik Konsumentów złożył do sądu wnio-sek o zabezpieczenie powództwa, które-go celem jest zapobieżenie ewentualnej sprzedaży przedmiotowego mieszkania innym nabywcom. Sąd przychylił się do tej prośby.

Z pozwu wynika również, że RTBS wy-korzystując gwałtowne zmiany cen na ryn-ku mieszkaniowym, celowo i świadomie podejmowała działania zmierzające do nie-korzystnego rozporządzenia majątkiem in-westorów, w sposób nieuzasadniony żąda-jąc podniesienia ceny wybudowanego już lokalu oraz celowo i świadomie dążyła do zerwania umowy licząc na korzystniejszą odsprzedaż innym lokatorom.

Zdaniem Rzecznika prowadzenie dzia-łalności gospodarczej nie daje dewelope-rom prawa do przerzucania całego ryzyka inwestycyjnego na nabywców. Deweloper, jako jednostka profesjonalna, ma obowią-zek przewidywać ryzyko zmiany cen i wkalkulować je w cenę umowną budowy mieszkania. Nie może w żadnym zakresie obarczać odpowiedzialnością za zaistniały stan rzeczy nabywców. Nie może skutków swojej nieudolności i niefrasobliwości w za-rządzaniu przerzucać na inwestorów.

Sprawa jest trudna i wielowątkowa. Miejmy nadzieję, że sąd przychyli się do stanowiska Rzecznika Konsumentów – dla szeroko pojętego dobra konsumentów. jan Kotapka

Szybko rosnące ceny nieruchomości sprawiły, że deweloperom nie zawsze opłaca się wywiązywać z umów zawartych w innych realiach rynkowych. Zdają sobie sprawę, że wybudowane już mieszkanie mogliby sprzedać jeszcze drożej, z dużo większym zyskiem. Podobnie postępuje lubiński RTBS.

Mieszkańcy długo będą wspominać współpracy z RTBS.

FOT.

MIR

OSŁA

WA

BOŻY

ŃSKA

Page 15: Kurier Powiatowy nr 11

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

Potyczki na szachownicyKSIĘGINICE �

Powiatowy Turniej Szachowy odbył się w Księginicach.Celem turnieju było wyłonienie najlepszych zawodników na zawody dolnośląskie. Startowało 24 graczy. Poziom zawodów był dość wysoki - ocenili sędziowie.W kategorii dziewcząt wygrała Natalia Rogacka. W kategorii kobiet Agnieszka Dąbrowska.W kategorii chłopców wygrał Jakub Kaczmarczyk, a wśród seniorów Seweryn Stokłosa. Wszyscy oni reprezentować będą nasz powiat na turnieju dolnośląskim w Bystrzycy Śląskiej. Organizatorem zawodów było Powiatowe Zrzeszenie LZS, Starostwo Powiatowe i GOK Księginice. (dees)

uczniowski szczypiorniakLUBIN �

W ramach kalendarza imprez ,,GIMNAZJADY” odbyły się zawody w piłce ręcznej. W hali OSiR w Lubinie rozegrano Mistrzostwa Dolnego Śląska chłopców szkół gimnazjalnych. Wyniki spotkań:

7GM 1 Bystrzyca Kłodzka - GM 2 �Lubin - 13:23 GM 18 Wrocław - GM 3 Lubań- �19:10GM 3 Lubań GM 1 Bystrzyca �Kłodzka- 22:12 GM 2 Lubin - GM 18 Wrocław- �14:17

Klasyfikacja końcowa: I miejsce - GM nr 18 we Wrocławiu � II miejsce - GM nr 2 w Lubinie � III miejsce - GM nr3 w Lubaniu � IV miejsce - GM nr 1 w Bystrzycy �Kłodzkiej

Organizatorami turnieju był Powiatowy Szkolny Związek Sportowy w Lubinie wspólnie ze Szkolnym Związkiem Sportowym ,,Dolny Śląsk’’ we Wrocławiu. (dees)

sport 15

WROCŁAW � Challenge Wratislavia

Szermierze walczyli26 – 30 marca we Wrocławiu odbył się XXXI Międzynarodowy Turniej Szermierczy Dzieci i Młodzieży do lat 15 Challenge Wratisavia.

Wystartowało około 1600 zawod-ników z całego świata m.in. z: Polski, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Czech, Węgier, Szwecji, Rosji, USA, Słowa-cji i Egiptu.

Młodzieżowy Dom Kultury Klub „OLIMP” reprezentowało 9 zawod-ników wraz z trenerem Olegiem Bu-gajenko: Kamil Jakubczyk (rocznik 93-94) oraz w roczniku 95-96 Jakub Matkowski, Przemysław Stankie-wicz, Michał Dziurman, Artur Mat-kowski, Kacper Gromek, Piotr Żelaz-

ko, Kacper Płotnicki i Damian Kłu-sek.

Wszyscy nasi zawodnicy, z wyjąt-kiem Przemysława Stankiewicza, mimo zaciętej walki odpadli w pierwszej turze.

Przemysław Stankiewicz doszedł do 1/32 finału i tam, w dogrywce, przegrał (9:10) z wysoko zakwalifi-kowanym zawodnikiem Kolejarza Wrocław Janem Koronkiewiczem. Ostatecznie nasz zawodnik zajął 25 miejsce w swojej grupie wiekowej.

Już 17 maja zawodnicy MDK „Olimp” wezmą udział w VIII Mię-dzynarodowym Turnieju Szermier-czym „RYBNIK CUP” w Szpadzie Dziewcząt i Chłopców.

LUBIN � Srebrne Muszkiety rozdane

wałbrzych górą

Lubińscy szermierze na macie we Wrocławiu.

Dolnośląski finał wojewódzkich zawodów strzeleckich „O Srebrne Muszkiety” odbył się w Lubinie. Była to już 47 edycja organizowanego przez MON i MEN.

W turnieju wystartowało dziewięć drużyn dziewcząt i dziesięć drużyn chłopców ze szkół ponadgimnazjal-nych z województwa dolnośląskiego. Zawody odbywały się pod patrona-tem Wojewódzkiego Kuratorium Oświaty oraz Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego, przy wsparciu organi-zacyjnym Starostwa Powiatu i Wójta Gminy Lubin. Organizatorem zawo-dów na tym etapie był Zarząd Rejono-wy LOK Lubin.

W konkurencji drużynowej dziew-cząt pierwsze miejsce i puchar Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego zdobyła drużyna Zespołu Szkół Nr 10 z Wałbrzycha. Drugie miejsce i puchar Wójta Gminy Lubin wywalczyła dru-żyna ZS Nr 8 z Wałbrzycha. Kolejne miejsca zajęły: ZS Nr 2 Lubin, ZSE-A Wrocław i ZS Ogólnokształcących w Świdnicy.

W konkurencji drużynowej chłop-ców pierwsze miejsce i puchar Szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego

zdobyła drużyna Zespołu Szkół Nr 8 z Wałbrzycha.

Ponadto drużyna ta zdobyła pu-char Starosty Lubińskiego Małgorza-ty Drygas – Majki. Następne w kolej-ności były: ZS Nr 2 Lubin, DZDZ Wrocław, ZSE – A Wrocław i ZS Nr 23 Wrocław.

W konkurencji indywidualnej dziewcząt pierwsze miejsce i puchar Prezesa Zarządu Rejonowego LOK w Lubinie Stanisława Paczkowskiego zdobyła Emilia Dolata z Wałbrzycha. Druga była Barbara Kaperowska tak-że z Wałbrzycha, trzecia Karolina Kle-czyńska z Lubina, Diana Hrynowie-cka z Lubina i Sylwia Biernacka z Wał-brzycha.

W konkurencji indywidualnej chłopców pierwsze miejsce i puchar Prezesa Zarządu Rejonowego LOK w Lubinie wystrzelał Piotr Kędzierski z Wałbrzycha. Drugi był Krzysztof Pióro z Wałbrzycha, a trzeci Dawid Siudak ze Złotoryi. Kolejne miejsca zdobyli: Łukasz Lewandowski i Nor-bert Łozowski z Lubina.

Zwycięskie drużyny będą repre-zentowały Dolny Śląsk na zawodach centralnych, które odbędą się w dniach 14 – 16. 05. w Rzeszowie. (dees)

Miedziowi wśród uczniów

Każdy mógł spróbować strzelić gola Vaclavikovi

LUBIN �Piłkarze KGHM Zagłębie Lubin:Mateusz Bartczak, Marcin Pietroń oraz Michal Vaclavik odwiedzili uczniów lubińskiej SP 8.To kolejne spotkanie z najmłodszymi kibicami. Dzieci przywitały gości odśpiewaniem hymnu Zagłębia, co nieco zaskoczyło piłkarzy. Wprawdzie na początku były mocno onieśmielone, ale później się „rozkręciły” . Interesowały się tym jak długo w klubie grają piłkarze, który z nich jest starszy i który jest najważniejszy na boisku.Przy takiej wizycie nie mogło obyć się bez gry w piłkę. Na korytarzu każdy mógł spróbować strzelić gole Vaclavikovi i „kiwnąć” Bartczaka lub Pietronia. Wizyta piłkarzy jest kolejną odsłoną akcji, mającej na celu wychować nowych kibiców Zagłębia. (dees)

FOT.

D.S

zYM

aCHa

LUBIN/LEGNICA � Trzy zwycięstwa w trzech meczach.

utrzymali ii ligęSiatkarze Inova Cuprum Lubin wygrali trzy spotkania. Mecz w barażach o utrzymanie się w drugiej lidze, pokonując ostatecznie Ikara Legnica 3:0. Tym samym beniaminek pozostaje w II lidze siatkarskiej.

- Chłopcy byli na obozie regene-racyjnym w Harrachowie – powie-dział Jan Rutyński, wiceprezes klu-bu przed rozpoczęciem baraży. - Widać, że wypoczęli, nabrali sił i chęci do gry. Myślę, że te baraże wygramy, tym bardziej, iż mamy przewagę psychologiczną nad dru-

żyną z Legnicy: wygraliśmy oba pojedynki ligowe.

I rzeczywiście. Pojedynki w Lu-binie, chociaż zacięte, zostały wy-grane przez lubinian w sposób zde-cydowany; 3:0 i 3:1.

Kolejne spotkanie rozegrano w Legnicy.

- Legniczanie mieli nóż na gardle – mówił Jan Rutyński, wiceprezes Inova Cuprum Lubin. - Przypusz-czaliśmy, że albo sobie odpuszczą, albo będą walczyć jak lwy. To dru-gie okazało się bliższe prawdy.

Mecz był faktycznie bardzo za-cięty. Pierwszego seta wygrali leg-

niczanie niesieni dopingiem włas-nej publiczności (bardzo pewnie 25:18). W drugim secie sytuacja się odmieniła. Piłkarze z Lubina zmo-bilizowali się i wyraźnie wygrali 25:21. Podobnie było w secie trze-cim, który wygrali 25:22. Legnicza-nie, których widmo spadku mocno zdopingowało wygrali czwartego seta 25:20. Wszystko rozstrzygnęło się w tie breaku. Lepsi okazali się lubinianie i wygrali go 15: 11.

Siatkarzom gratulujemy i życzy-my walki o I ligę w przyszłym se-zonie.

(dees)

FOT.

D.S

zYM

aCHa

LUBIN � Lubinianka królową boksu

Dynamit w pięściDariusz Szymacha �

Ma talent, umiejętności i olbrzymią motywację. Nikt z jej znajomych nie chce zaryzykować bezpośredniej konfrontacji. Lubinianka Justyna Sroczyńska po raz trzeci została mistrzynią Polski w boksie.

Od szkoły podstawowej interesowała się sportem. Najpierw była lekkoatle-

tyka: biegi, skok w dal, oszczep, pchnięcie kulą. A boks?

– Naoglądałam się go w telewi-zji i pomyślałam sobie, że fajnie by było, gdybym ja też tak potrafiła – mówi Justyna. – A tak poważnie, to mój nieżyjący już tata kiedyś bok-sował. Nie miał wiele walk, ale pewnie coś po nim odziedziczyłam. Zachęcał mnie do tego sportu i je-stem mu za to wdzięczna – był zresztą moim najwierniejszym ki-bicem.

Kiedy rozpoczęła treningi za-dziwiła trenera swoim zaan-gażowaniem. – Od samego początku trenowała bardzo systematycznie – mówi Ma-rek Węgierski. – W dodatku bardzo intensywnie. Widać było, że chce osiągnąć suk-cesy. I przyszły one niemal natychmiast.

Justyna jest dwukrotną wicemistrzynią i trzykrotną mistrzynią Polski amato-rek.

Na razie nie myśli o roz-

poczęciu kariery zawodowej – jak sama określa, do zawodowstwa ma daleko „jak stąd do Ameryki”. Cho-ciaż zapału jej nie brakuje, to zawo-dowy boks wiąże się z o wiele bar-dziej intensywnym treningiem. Tu na przeszkodzie stoi praca zawodo-wa – by utrzymać się z boksu trze-ba mieć o wiele większe osiągnięcia, niż mistrzostwo Polski. Jeśli otrzy-małaby konkretne propozycje ka-riery mogłaby zrezygnować z pra-cy. Najbliższym celem jest przygo-towanie do turnieju w Turcji – chcia-

łaby go wygrać, ale rywalki będą mocne.

Justyna trenuje pięć razy w ty-

godniu. Przy-chodzi do salki tre-ningowej codzien-n i e p o pracy.

– Poświęcam na trening 1,5 do dwóch godzin dziennie – mówi mi-strzyni. – To sporo, ale są efekty. Niektórzy moi znajomi śmieją się z mojej pasji, inni podziwiają, a jesz-cze inni traktują mnie z dystansem. Nawet narzeczony się mnie boi – żartuje Justyna.

W MKS Górnik Lubin trenerem sekcji kobiet jest Marek Węgierski. To świetny fachowiec. Od lat jest II trenerem kadry narodowej.

– Kobiety trenują i walczą z ol-brzymim zaangażowaniem – mówi pan Marek. – Cóż z tego, że mamy zdolną młodzież, jeśli klub ma cią-głe problemy z finansowaniem działalności. Potrzebujemy sponso-ra by funkcjonować tutaj, by treno-wać młodzież. Chciałbym mieć na roczną działalność sekcji chociaż miesięczną pensję piłkarza . 50 tys. zł wystarczyłoby na zgrupowania, wyjazdy i inne koszty. Już nie mó-wię o swoim wynagrodzeniu – od 7 lat trenuję społecznie, bez żadnej zapłaty.

W kadrze Polski są trzy zawod-niczki z Górnika Lubin: Justyna

Sroczyńska, Kamila i Patry-cja Bednarek. Na co dzień

trenują w „Pałacyku” o b o k s i e d z i b y

KGHM. Zawod-niczki lubiń-skiego klubu zdobyły już 15 medali mi-strzostw Pol-

ski : po pięć w każdym kolo-rze.

Justyna Sroczyńska – trzykrotna mistrzyni Polski

Zespół Invoa Cuprum Lubin zostaje w II lidze. Strzelają o „Srebrne Muszkiety”.

Page 16: Kurier Powiatowy nr 11

WWW.SOLIDARNOSC.ORG.PL/LEGNICA

www.powiat-lubin.pl

maj 2008

16 sportLUBIN � Dwójka naszych zawodników zakwalifikowała się

do Mistrzostw Polski

Medale rozdaneMistrzostwa Makroregionu Dolnośląskiego Juniorów, Juniorów Młodszych i Młodzików w TAEKWON-DO odbył się w hali sportowej OSiR-u.

Turniej ten stanowi ł kwalifikację do Mistrzostw Polski.

Zawody rozgrywane były na trzech polach walki oraz dwóch ma-szynach do technik specjalnych. Udział wzięło ok. 220 zawodników, którzy wystartowali w trzech gru-pach wiekowych: juniorzy (rocznik 91 – 90); juniorzy młodsi (rocznik 94 – 92); młodzicy (rocznik 96 – 95)

Juniorzy i juniorzy młodsi wystąpili w następujących konkurencjach: walka, układy i techniki specjalne. Natomiast młodzicy w układach i technikach specjalnych.

Swoje kategorie wygrali Natalia Niedźwiedź (indywidualne walki kobiet do 49 kg) i Gaweł Szczęsny (indywidualne walki mężczyzn do 66kg).

Organizatorami byli : Młodzieżowy Dom Kultury w Lubinie, Klub Kore-ańskiej Sztuki Walki Taekwon-do w Lubinie oraz Okręgowy Związek Taekwon-do we Wrocławiu. (dees)

SKOvDE � Dwa medale Gawła Szczęsnego

Szwecja zdobyta przez lubinian

Srebro i brąz Gawła Szczęsnego oraz pierwsze miejsce w kategorii drużynowej - to efekty udziału naszych zawodników z MDK w Międzynarodowych Mistrzostwach Szwecji - Viking Cup International.

W zawodach, które odbyły się w szwedzkim Skovde, wzięli udział

Natalia Niedźwiedź i Gaweł Szczęs-ny z klubu Taekwon-do Młodzieżo-wego Domu Kultury w Lubinie. Na-si zawodnicy wchodzili w skład ka-dry województwa dolnośląskiego.

Do rywalizacji w Viking Cup zgłosiło się 15 państw (reprezenta-cje kraju i drużyny klubowe), łącz-nie około 500 zawodników. Gaweł Szczęsny po raz kolejny udo-

wodnił swoją klasę. Zdobył srebr-ny medal w walkach juniorów do 63 kg oraz brązowy medal w ukła-dach stopni uczniowskich.

Klasyfikacja drużynowa:1 miejsce - reprezentacja Polski �2 miejsce - reprezentacja Dolne- �go Śląska3 miejsce - reprezentacja Finlan- �dii. (dees)

Reprezentacja Dolnego Śląska z trenerem Waldemarem Doleckim

Brał pan udział w ostatnim zjeździe PZPN. Był �on sukcesem czy porażką?

- Kompromitacja to być może zbyt wielkie sło-wo, ale dla PZPN zjazd był niewątpliwie porażką. Na przygotowania było kilka miesięcy i okazało się, że brakło konkretów

A może to metoda? �- Może to jakaś gra. Mam nadzieję, że majowy

zjazd zamknie sprawę przeszłości i będziemy mo-gli zacząć rozmawiać o przyszłości. Oczywiście pod warunkiem, że odpowiednie dokumenty i pro-jekty zostaną przez zarząd związku przygotowa-ne przed obradami. Chcemy wcześniej wiedzieć nad czym mamy debatować, a nie tak jak ostatnio. Stąd zamieszanie wokół propozycji Ekstraklasy,

rzekomo zaakceptowanej przez zarząd lub też pro-jektu delegata Warmii i Mazur.

Co pan sądzi o zapowiedzianej rezygnacji za- �rządu i Listkiewicza we wrześniu?

- To niewątpliwie krok oczekiwany przez całe środowisko. Ale dodajmy, iż jesienią i tak będą no-we wybory, gdyż kończy się kadencja tego zarzą-du. Czy do nowego zostaną wybrane inne osoby - to już odrębna sprawa.

Co dalej z Zagłębiem? �- Uważam, że nowe informacje zupełnie zmie-

niają sytuację naszego klubu. Ostatnio ujawniono, że w aferę korupcyjną zamieszanych jest nie kilka a 29 klubów. Kto wie, czy za tydzień – dwa nie bę-dzie ich 40, a nawet 60. Wiadomo także o kilkuset

osobach, wobec których są podejrzenia lub posta-wiono im konkretne zarzuty. Dziesiątki osób zgła-szają się do prokuratury, chcą zeznawać…

Czy wobec tak wielkiej skali procederu popie- �ra pan pomysł zawieszenia ligi?

- To są irracjonalne pomysły, które mogą ozna-czać śmierć piłki nożnej i powrót do czasów z po-czątku lat 90-tych. Myślmy o tym jak wyplenić z fut-bolu korupcję, pozwólmy prokuraturze robić to do czego została powołana, ale nie zabierajmy zawod-nikom i kibicom prawa do życia piłką nożną.

Czy ludzie zamieszani w tę aferę powinni na �zawsze odejść z piłki nożnej?

- Tak do niedawna myślałem, jednak gdy usły-szałem o liczbie 700, a może 1000 osób zacząłem się zastanawiać, czy odsunięcie ich wszystkich nie roz-łoży naszego systemu szkoleń i pracy na długie la-ta. Coraz jaśniej widać, że korupcja w piłce nożnej była elementem chorego systemu politycznego z minionej epoki.

Jak widzi pan przyszłość Zagłębia? �- Nie mam wątpliwości, że zagramy w przy-

szłym roku w ekstraklasie. Nie uchylamy się od od-powiedzialności. Ale oczekujemy określonych za-sad w stosowaniu kar. Nie może być takiej sytua-cji, jak w pierwszej instancji wydziału dyscypliny, gdzie przy mniejszej skali zarzutów otrzymaliśmy większą karę niż Arka Gdynia.

Cel na dziś? �- Puchar Polski. Chcemy mieć szansę gry w eu-

ropejskich pucharach. Jednak drużyna grała ostatnio w kratkę… �- To fakt, nie ze wszystkich spotkań możemy być

zadowoleni. Piłkarz zawsze powinien dawać z sie-bie wszystko. Ale myślę, że zespół czuje na sobie presję walki w pucharze. Zagłębie ma w sobie ogromny potencjał. Oczywiście myślimy też o kon-cepcji zespołu na przyszły sezon. Zależy nam na utrzymaniu trzonu obecnej jedenastki. Nie będzie to jednak łatwe, bo piłkarze mają swoje plany i chcą się realizować. To trzeba uszanować. Nie powiem nic na temat naszych planów osobowych. W spor-cie zawodowym jest tak jak w biznesie – najistot-niejsze są efekty. Ważne są też nasze inwestycje z myślą o Euro. Trwa budowa stadionu, rozmawia-my z powiatem o hali i pozostał jeszcze problem braku nowoczesnego hotelu w Lubinie.

rozmawiał Krzysztof Maciejak

Paweł jeżnie pamięta, kiedy nie był związany z piłką nożną.

Z dawnych czasów wspomina półfinał Pucharu Polski w 1978 r., kiedy to Wisła Kraków, złożona w dużej mierze z reprezentantów kraju zmierzyła się z Zagłębiem. Lubinianie wprawdzie przegrali wówczas 3:0, ale sympatia do klubu została. Grał w juniorach Zagłębia. Występował jako napastnik w barwach w FC Kaczor Lubin, który wraz z kolegami wprowadził z A do B klasy. Strzelił kilkanaście bramek. Konto bez kartek – jak twierdzi - na boisku był dżentelmenem. Trzy razy miał połamane nogi. Ostatnia kontuzja – gdy „stopa połączyła się z piszczelem” wyeliminowała go z uprawiania sportu na 1,5 roku. Obiecał

żonie, nie będzie już kopał piłki, ale…

Rozmowa z � Pawłem Jeżem, prezesem KGHM Zagłębie Lubin

Trzy razy gips i dalej futbolPod PAtroNAteM

PIŁKA RĘCZNA MĘżCZyZN �Będzie mistrz?

LUBIN �Broniący tytułu piłkarze ręczni Zagłębia Lubin pokonali w Kielcach Vive 30:28 (15:14) w drugim meczu półfinałowym mistrzostw Polski i awansowali do finału. Piłkarze MKS Interferie Zagłębie Lubin Srebro mają już zapewnione, teraz powalczą o złoto. Czy jak przed rokiem lubinianom uda się pokonać rywali? Kibice nie maja nic przeciwko, żeby ubiegłoroczna kolejność powtórzyła się i w tym roku. Piłkarze z Lubina mają zapewne przewagę psychologiczną: w półfinałach wygrali dwa mecze bez żadnych problemów, a Wisła męczyła się z rywalem z Kwidzyna. Dwa pierwsze mecze finału odbędą się w Lubinie. Ewentualny trzeci pojedynek w Płocku. (dees)

PIŁKA RĘCZNA KOBIEt �Kto awansuje?

LUBLIN/LUBIN �Na tarczy wróciły szczypiornistki Zagłębia z wyprawy do Lublina. Pierwszy mecz półfinałowy przegrały z SPR Safo Lublin 24:31. O porażce zdecydował początek meczu kiedy to lublinianki zyskały przewagę momentami sięgającą nawet 8 punktów. Mimo ambitnej gry lubinianek zdołały one jedynie zbliżyć się w drugiej połowie na 1 punkt do rywalek, ale to było wszystko na co było je stać. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem piłkarek Safo przewagą 7 punktów. Kolejny mecz rozegrany zostanie w Lubinie. Piłkarki z naszego miasta nie są bez szans w tej rywalizacji. A doping kibiców może im mocno pomóc.