Columbia grudzień 2008

7
CARL A. ANDERSON, NAJWYŻSZY RYCERZ ZAKONU Siła Odnowy Rycerze i świeccy wierni są wezwani do zaangażowania się na nowo we wzrastanie w świętości i czynny udział w misji Kościoła W TYM MIESĄCU obchodzimy 20-tą rocznicą wydania przez papieża Jana Pawła II niezwykle ważnego dokumentu Christifideles Laici, określającego rolę laikatu w życiu Kościoła. Niewielu dokumentów ma tak ogromne znaczenie dla zrozu- mienia tej roli i dla samej misji Rycerzy Kolumba. W Christifideles Laici Jan Paweł II zwraca się do świeckich wiernych z apelem o większe zaangażowanie w „odtworzenie chrześcijańskiej tkanki społeczności ludzkiej”. W ten sposób Ojciec Święty ponawia apel Synodu Watykańskiego Drugiego wzywa- jącego świeckich wiernych, kobiety i mężczyzn, do pracy na rzecz odnowy ludzkiej społeczności zgodnie z wartościami Ewangelii. Dla wielu Zakon Rycerzy Kolumba utworzony przez Wielebnego Sługę Bożego, ks. Michaela McGivney, to prawdziwie inspirująca wizja roli mężczyzn katolickich w odnowie społecznej, zgodnie z ewangelicznymi zasadami miłosierdzia, jedności i braterstwa. W październiku, podczas audi- encji udzielonej członkom zarządu Rycerzy Kolumba, Benedykt XVI nawiązał do swej kwietniowej wizyty w USA mówiąc: „pragnąłem przede wszystkim zachęcić wiernych świec- kich, by zaangażowali się na nowo we wzrastanie w świętości i czynny udział w misji Kościoła. Taka właśnie wizja była inspiracją do utworzenia Rycerzy Kolumba jako bratniego stowarzyszenia świeckich chrześcijan. Nadal znajduje ona wyraz w waszych dziełach charytatywnych”. szczególnie słowa podzięki Ojca Świętego dla Rycerzy Kolumba za ich wysiłki na rzecz: „obrony prawd moralnych koniecznych, by społeczeństwo było wolne i ludzkie — w tym prawa każdego człowieka do życia”. Powinniśmy być podbu- dowani faktem, że Benedykt XVI jest wdzięczny za nasze wysiłki na rzecz budowy kultury życia we wszystkich krajach, w których prowadzimy dzi- ałalność. Jesteśmy w naszych poczynani- ach wierni słowom zaczerpniętym z Christifideles Laici: „Powszechne, skądinąd słuszne, wystąpienia w obronie ludzkich praw, takich jak na przykład prawo do opieki lekarskiej, do dachu nad głową, do pracy, do założenia rodziny i do kultury, są fałszywe i złudne, jeśli nie staje się z największą determinacją w obronie prawa do życia, będącego pierwszym i podstawowym prawem osoby ludzkiej, oraz warunkiem wszystkich innych jej praw”. Niestety niektórzy w naszej społeczności nie dostrzegają tej prawdy i jest to jeszcze jeden powód do tego, by Rycerze Koumba “odkry- wali wciąż nowe drogi, by być zaczynem Ewangelii na świecie”. Vivat Jesus! Od ponad stulecia założycielskie zasady Zakonu umacniają “chrześci- jańską tkankę” naszych rad, rodzin, parafii, społeczności a nawet krajów. Stawiliśmy czoła wielu wyzwaniom, takim jak wojna, nieład społeczny, dyskryminacja rasowa i na tle religi- jnym, kataklizmy i depresja ekonom- iczna — wyzwaniom niewiele różniącym się od tych, które stoją przed nami w dzisiejszych czasach. Katolicy, a zwłaszcza Rycerze Kolumba, przyczynili się w wydatny sposób do zażegnania tych sytuacji kryzysowych. Wspominamy z dumą naszą pomoc dla ofiar ataków terro- rystycznych z 11 września 2001 roku, dla ofiar huraganów Rita i Katrina, pierwszą ogólnokrajową zbiórkę krwi podczas Drugiej Wojny Światowej, zorganizowane przez nas szkolenie zawodowe i pośrednictwo pracy w okresie Wielkiej Depresji. Rycerze Kolumba będą kontyn- uowac swój pozytywny wkład w życie społeczne nawiązując do chlub- nych tradycji 126-cio letniej historii Zakonu. Będziemy tak postępować mając w pamięci słowa Benedykta XVI skierowane do nas podczas październikowej audiencji: „Niech Rycerze Kolumba odkrywają wciąż nowe drogi, by być zaczynem Ewangelii na świecie oraz siłą odnawiającą świętość i apostolski zapał Kościoła”. „Apostolski zapał” oznacza akceptowanie i obronę Ewangelii i wszystkich jej wartości, nawet tych, które stały się w ostatnich czasach mniej popularne. Wzruszyły mnie Budując lepszy świat COLUMBIA/GRUDZIEŃ 2008

description

Columbia grudzień 2008

Transcript of Columbia grudzień 2008

Page 1: Columbia grudzień 2008

CARL A. ANDERSON, NAJWYŻSZY RYCERZ ZAKONU

Siła OdnowyRycerze i świeccy wierni są wezwani do zaangażowaniasię na nowo we wzrastanie w świętości i czynny udział wmisji Kościoła

W TYM MIESĄCU obchodzimy20-tą rocznicą wydania przez papieżaJana Pawła II niezwykle ważnegodokumentu Christifideles Laici,określającego rolę laikatu w życiuKościoła. Niewielu dokumentów matak ogromne znaczenie dla zrozu-mienia tej roli i dla samej misjiRycerzy Kolumba.

W Christifideles Laici Jan PawełII zwraca się do świeckich wiernychz apelem o większe zaangażowanie w„odtworzenie chrześcijańskiej tkankispołeczności ludzkiej”. W ten sposóbOjciec Święty ponawia apel SynoduWatykańskiego Drugiego wzywa-jącego świeckich wiernych, kobiety imężczyzn, do pracy na rzecz odnowyludzkiej społeczności zgodnie zwartościami Ewangelii.

Dla wielu Zakon RycerzyKolumba utworzony przezWielebnego Sługę Bożego, ks.Michaela McGivney, to prawdziwieinspirująca wizja roli mężczyznkatolickich w odnowie społecznej,zgodnie z ewangelicznymi zasadamimiłosierdzia, jedności i braterstwa.

W październiku, podczas audi-encji udzielonej członkom zarząduRycerzy Kolumba, Benedykt XVInawiązał do swej kwietniowej wizytyw USA mówiąc: „pragnąłem przedewszystkim zachęcić wiernych świec-kich, by zaangażowali się na nowowe wzrastanie w świętości i czynnyudział w misji Kościoła. Taka właśniewizja była inspiracją do utworzeniaRycerzy Kolumba jako bratniegostowarzyszenia świeckich chrześcijan.Nadal znajduje ona wyraz w waszychdziełach charytatywnych”.

szczególnie słowa podzięki OjcaŚwiętego dla Rycerzy Kolumba zaich wysiłki na rzecz: „obrony prawdmoralnych koniecznych, byspołeczeństwo było wolne i ludzkie— w tym prawa każdego człowiekado życia”. Powinniśmy być podbu-dowani faktem, że Benedykt XVI jestwdzięczny za nasze wysiłki na rzeczbudowy kultury życia we wszystkichkrajach, w których prowadzimy dzi-ałalność.

Jesteśmy w naszych poczynani-ach wierni słowom zaczerpniętym zChristifideles Laici: „Powszechne,skądinąd słuszne, wystąpienia wobronie ludzkich praw, takich jak naprzykład prawo do opieki lekarskiej,do dachu nad głową, do pracy, dozałożenia rodziny i do kultury, sąfałszywe i złudne, jeśli nie staje się znajwiększą determinacją w obronieprawa do życia, będącego pierwszymi podstawowym prawem osobyludzkiej, oraz warunkiem wszystkichinnych jej praw”.

Niestety niektórzy w naszejspołeczności nie dostrzegają tejprawdy i jest to jeszcze jeden powóddo tego, by Rycerze Koumba “odkry-wali wciąż nowe drogi, by byćzaczynem Ewangelii na świecie”.

Vivat Jesus!

Od ponad stulecia założycielskiezasady Zakonu umacniają “chrześci-jańską tkankę” naszych rad, rodzin,parafii, społeczności a nawet krajów.Stawiliśmy czoła wielu wyzwaniom,takim jak wojna, nieład społeczny,dyskryminacja rasowa i na tle religi-jnym, kataklizmy i depresja ekonom-iczna — wyzwaniom niewieleróżniącym się od tych, które stojąprzed nami w dzisiejszych czasach.

Katolicy, a zwłaszcza RycerzeKolumba, przyczynili się w wydatnysposób do zażegnania tych sytuacjikryzysowych. Wspominamy z dumąnaszą pomoc dla ofiar ataków terro-rystycznych z 11 września 2001 roku,dla ofiar huraganów Rita i Katrina,pierwszą ogólnokrajową zbiórkę krwipodczas Drugiej Wojny Światowej,zorganizowane przez nas szkoleniezawodowe i pośrednictwo pracy wokresie Wielkiej Depresji.

Rycerze Kolumba będą kontyn-uowac swój pozytywny wkład wżycie społeczne nawiązując do chlub-nych tradycji 126-cio letniej historiiZakonu.

Będziemy tak postępować mającw pamięci słowa Benedykta XVIskierowane do nas podczaspaździernikowej audiencji: „NiechRycerze Kolumba odkrywają wciążnowe drogi, by być zaczynemEwangelii na świecie oraz siłąodnawiającą świętość i apostolskizapał Kościoła”.

„Apostolski zapał” oznaczaakceptowanie i obronę Ewangelii iwszystkich jej wartości, nawet tych,które stały się w ostatnich czasachmniej popularne. Wzruszyły mnie

Budując lepszy świat

COLUMBIA/GRUDZIEŃ 2008

Page 2: Columbia grudzień 2008

Jezus Chrystus, Jednorodzony Syn BożyPrawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, Jezus Chrystuspostrzegany jest jako centrum historii ludzkościBISKUP WILLIAM E. LORI, NAJWYŻSZY KAPELAN

Adwent i Boże Narodzenie to okres,w którym Kościół ze wzmożonąsiłą głosi Dobrą Nowinę dla całej

ludzkości: „Jezus, Syn Boży narodziłsię z Maryi Dziewicy za sprawą DuchaŚwiętego dla naszego zbawienia izbawienia całego świata.Rozpowszechnianie imienia Chrystusai jego zbawiennych uczynków to misjaEwangelii.

Kim jest Jezus Chrystus?Pamiętamy Jego pytanie do uczniów:„Za kogo ludzie uważają SynaCzłowieczego?” (Mt 16,13-15). Różne padały odpowiedzi,dopiero Szymon Piotr wyjawiłtę zdumiewającą prawdę: „Tyjesteś Mesjasz, Syn Bogażywego”. Na tym wyznaniuzbudowana jest cała naukaKościoła. Nasza wiara wChrystusa powinna wzbudzićw nas pragnienie głoszeniawszystkim tej Dobrej Nowiny— aby „odkryć w OsobieChrystusa cały odwieczny zamysł Bożyi doprowadzić ludzkość do Komunii zJezusem” (Kompendium KatechizmuKościoła Katolickiego, 80).

CO OZNACZA IMIĘ JEZUS?Anioł w chwili Zwiastowaniapowiedział Maryi i Józefowi by nadaliDzieciątku imię „Jezus” — co oznacza„Bóg zbawia” — „On bowiem zbawiswój lud od jego grzechów” (Mt 1,21,Łk 1,31). Imię Jezusa wyraża Jegounikalną osobowość i misjęodkupieńczą z perspektywy naszejpotrzeby zbawienia; „nie dano ludziompod niebem żadnego innego imienia, wktórym moglibyśmy być zbawieni”(patrz Dz 4,12). Dlatego nie wolno namwzywać jego imienia nadaremnie.

Jezus nazywany jest również

„Chrystusem”. Nie jest to nazwisko.Chrystus to po grecku „namaszczony”lub „Mesjasz”. Jezus jest oczeki-wanym od dawna Zbawicielem,zesłanym przez Ojca, namaszczonymDuchem Świętym (patrz Łk 3,21).Poprzez chrzest stajemy się członkamiKościoła i spadkobiercami tegowszystkiego, co Chrystus uczynił dlanaszego zbawienia poprzez swojeżycie, śmierć i zmartwychwstanie,zgodnie z wolą Ojca.

Jezus ma jedyną iwieczną relację z Ojcem.Podczas kiedy myjesteśmy adoptowanymisynami i córkami Ojca wChrystusie, tylko Jezusjest jedynym SynemBożym, drugą osobąTrójcy Świętej. Zarównoprzyjęcie chrztu od JanaChrzciciela w rzeceJordan jak i Przemienienie

Chrystusa na górze Taborbyły naznaczone zacieniającą mocąDucha i głosu Ojca: „Ten jest mój Synumiłowany, w którym mam upodoban-ie” (Mt 3,16; 11,27).

Innym bardzo ważnym tytułemJezusa jest „Pan”, oznaczający Boskiepanowanie, które Chrystus pokazałczyniąc cuda, poskramiając żywioły iodpuszczając grzechy. Jak naucza św.Paweł, „Nikt nie może powiedzieć bezpomocy Ducha Świętego: Panem jestJezus” (1 Ko 12,3). Św. Paweł w Liściedo Filipian zawarł również wczesnewyznanie wiary: „Jezus Chrystus jestPanem ku chwale Boga Ojca” (Flp2,11). Tak jak w liturgii Kościoła, gdzieJezus jest zawsze nazywany Panem, taki my powinniśmy zwracać się do Niegopowtarzając słowa Tomasza Apostoła:„Pan mój i Bóg mój!” (J 20,28).

PRAWDZIWY BÓG, PRAWDZIWY CZŁOWIEKDlaczego Bóg Ojciec zesłał swegoSyna na ziemię? Czy nie było innegosposobu żeby nas zbawić? Teologowiegłowią się nad tym od lat, jednak faktpozostaje faktem: Jezus, wieczny SynBoga, 2000 lat temu przyjmuje postaćczłowieka i wkracza do historii. Awszystko to dlatego, że Bóg chciałprzybliżyć nam niebo, pojednać w swejmiłości i dzielić z nami swoje życie.

Jezus to „prawdziwy Bóg iprawdziwy człowiek” — „zrodzony anie stworzony” „współistotny Ojcu” ajednocześnie nasz prawdziwy brat. Tagłówna prawda naszej wiary zostałasformułowana przez SobórChalcedoński w 451 roku. Sobór tenogłosił również, że Jezus to Boskaosoba, druga Osoba Trójcy Świętej,posiadająca dwie natury, boską iludzką. Nie oznacza to, że Jezus jest„pół-Bogiem” i „pół-człowiekiem” alew pełni Bogiem i w pełni człowiekiem.Chrystus już w samym objawieniutajemnicy Ojca i Jego miłości objawiaw pełni człowieka samemuczłowiekowi i okazuje mu najwyższejego powołanie (Gaudium et Spes, 22).Jako Bóg pozwala nam brać udział wboskiej naturze, życiu i miłości, którądzielił z Ojcem na wieki wieków.

Dwie natury Jezusa uzupełniają sięnawzajem. Kompendium KatechizmuKościoła Katolickiego stwierdza, żewszystko w człowieczeństwie Jezusa —cuda, cierpienia, śmierć — powinny byćprzypisane Jego Osobie Boskiej, któradziała przez przyjętą ludzką naturę(Kompendium, 89). Dlatego też, gdyJezus przemawia i gdy w Ewangeliachukazane jest jego działanie, pojawiająsię mądrość, siła i miłość, którewprawiają w podziw zarówno jego

Uczyć się wiary, żyć w wierze

Dziesiąty z seriiwykładów NajwyższegoKapelana BiskupaWilliama E.Lori okształtowaniu wiarydotyczy pytań 79-97KompendiumKatechizmu KościołaKatolickiego.Poprzednie artykułymożna znaleźć w archi-wum witryny interne-towej www.kofc.org.

www.kofc .org

Page 3: Columbia grudzień 2008

KatolicyMiesiąca

P rzykazanie „miłuj bliźniego swego jak siebie samego” powinno być dla nas czymświęcej niż tylko pobożnym życzeniem. Wymaga ono od nas czynienia dobra. Św.Tomasz z Akwinu uczy nas, że „aby być dla kogoś życzliwym i łaskawym musimy mu

pomagać w biedzie, a można to uczynić dając jałmużnę”. W okresie przedświatecznym, któryczęsto charakteryzuje się kupowaniem bez opamiętania nie możemy zapomnieć o naszymobowiązku pomagania ludziom w potrzebie, zwłaszcza dzieląc się z nimi tym, co sami posi-adamy. Kontemplujmy w modlitwie: 1 J 3, 17-18 a także Jk 2, 14-17.

DUCHOWY PLAN DZIAŁANIADawajcie jałmużnę

Święty Juan DiegoCuauhtlatoatzin(śpiewający orzeł)

urodził się w 1474 roku wmiejscowości Cuautlitlan,która obecnie jest częściąMexico City. Pochodził z

zwolenników jak i przeciwników.Wcielenie Chrystusa było prawdzi-

we. „Syn Boży przyjął duszę ludzkąwyposażoną w prawdziwe ludzkie poz-nanie” (Kompendium, 90).

Jak naucza Sobór Watykański II,„Ludzkimi rękoma pracował, ludzkimmyślał umysłem” (Gaudium et Spes,22). Dzięki temu Jezus, tak jak my,nauczył się wielu rzeczy doświadczającich. Oprócz tego jako Syn Boży posi-adał wewnętrzne i bezpośrednie poz-nanie Boga, swego Ojca. Jezus wiedzi-ał o Jego planie i o tym, że musi gowypełnić. Posiadał zdolność przenika-nia myśli ukrytych w ludzkich sercach.

Ponadto Jezus został obdarzony

Intencje Modlitewne Ojca ŚwiętegoOfiarowane w jedności z Papieżem Benedyktem XVI

‚‚ Ogólna — Aby wobec coraz bardziej szerzącej się kultury przemocy i śmierci Kościółodważnie krzewił kulturę życia poprzez swoją działalność apostolską i misyjną.

‚‚ Misyjna — Aby chrześcijanie, przede wszystkim w krajach misyjnych, swoimibraterskimi czynami pokazywali, że Dzieciątko narodzone w grocie betlejemskiej jest świet-laną Nadzieją świata.

wolą ludzką i Boską. Wszyscy zdaje-my sobie sprawę z tego jak łatwopotrafimy zmieniać nasze zamiary —wiemy, co należy zrobić ale zamiasttego robimy coś zupełnie innego.Walcząc z naszą upadłą naturą, zas-tanówmy się nad tą oto pięknąprawdą: Syn Boży chciał po ludzkutego wszystkiego, co w sposób Boskirazem z Ojcem i Duchem Świętymzdecydował dla naszego zbawienia.Ludzka wola Chrystusa idzie w parzeze zbawienną miłością Boga. W jegowoli znajdujemy wzór posłuszeństwa,który powinniśmy Mu okazywać jakoochrzczeni synowie i córki BogaOjca. Co więcej, posiadamy dostęp

do Chrystusowej miłości poprzezMszę i święte sakramenty.Posłuszeństwo Jezusa służy dozłagodzenia aktów naszej samowoli ijej skutków.

Jezus jako człowiek nie tylkopostępował tak jak nauczył go tegoOjciec. Jezus poznał i umiłował naswszystkich ludzkim sercem. DlategoNajświętsze Serce Jezusa uważane jestza symbol bezgranicznej miłościTrójcy Świętej do nas.

Tu być może powinienemzakończyć. Ale tu jest równieżpoczątek — niewyczerpalny funda-ment naszego życia w Chrystusie. n

plemienia Chichimeca.Został ochrzczony w wieku50-ciu lat przez fran-ciszkańskiego misjonarza. 9grudnia 1531 roku gdy szedłna poranne nabożeństwoobjawiła się mu Matka Boża.Powiedziała, że pragnie abywybudowano kaplicę nawzgórzu Tepeyac, gdziemogłaby okazywać swąmiłość wszystkim, zarównordzennym mieszkańcom jak iprzybyszom z obcych stron.Trzy dni później, 12 grudnia,

jako znak od Matki Bożej zGuadalupe skierowany domiejscowego biskupa, nawzgórzu zakwitły róże, mimoże była zima a na płaszczu(tilmie) Juana Diego,utkanym z włókien agawyukazał się Jej wizerunek.Podobizna Matki Boskiejmiała ogromne znaczeniedla miejscowej ludności.Dzięki temu rozpoczął sięproces ewangelizacji całejAmeryki. W ciągu kilku latmiliony Indian w Meksykuprzyjęły chrzest.

Wydawałoby się, żenajwiększą łaską w życiuJuana Diego był cud objaw-ienia w Guadalupe, alemożemy tu również dostrzecinną, głębszą i bardziej ukry-tą łaskę. W ostatnich latachswego życia Juan Diegomieszkał w małej chacie jakopustelnik, pomagając wwybudowanej nieopodalkaplicy i usługując pielgrzy-mom, którzy licznie przyby-wali by zobaczyć cudownyobraz Matki Bożej. Jegożycie poświęcone byłogłównie modlitwie, prak-tykowaniu cnót i miłości doBoga i bliźniego.

Dla Rycerzy, św. JuanDiego jest przykładem poko-rnego człowieka, który niepragnął władzy ani sławy dlasiebie, chciał być jedynieoddanym sługą Bożym.

Św. Juan Diego (1474-1548)Obchody: 9 grudnia

COLUMBIA/GRUDZIEŃ 2008POPE: CNS PHOTO/ALESSANDRO BIANCHI, REUTERSDUNG LAC: ILLUSTRATION © JULIE LONNEMAN

Page 4: Columbia grudzień 2008

Wbiurze Alberta Einsteinaw Princeton, wisi cytatprzypisywany czasemśw. Augustynowi: „Nie

wszystko co może być policzone sięliczy, nie wszystko co się liczy może byćpoliczone”. Z tą maksymą z pewnościązgodziłby się także Benedykt XVI.Relacja pomiędzy wiarą a rozumem, tymco nie może być policzone a tym comoże, jest fundamentalną tezą Jego pon-tyfikatu oraz zagadnieniem niezbędnymw życiu Katolików XXI wieku.

Wiary nie można zmierzyć tak jakfizyki czy chemii, ale pozostajeniepomiernie istotną. Wiedza, ważna takjak naukowe odkrycia, nie dotykawszystkich ważnych pytań z jakimimierzy się istota ludzka: Co mamczynić? Kogo kochać? Na co miećnadzieję? Aby dać odpowiedzi na takiepytania, sama nauka nie wystarczy. Żebyzmierzyć się z nimi i tworzyć prawdzi-wie humanitarną wspólnotę, potrzebuje-my raczej i wiary i rozumu zespolonychze sobą.

NIEBEZPIECZNE SPRAWYNasza kultura często podważa wiaręstawiając ją przeciwko rozumowi, takjakby one wykluczały się wzajemnie.Przypominam sobie spotkanie z kimśbardzo zdziwionym gdy dowiedział się,że jestem zarówno uniwersyteckim pro-

fesorem filozofii a jednocześnie zdecy-dowanym Katolikiem. Osoba tazachowywała się tak jakbym twierdziłże jestem jednocześnie olbrzymem i lili-putem. Umysł tej osoby postrzegał wiaręi rozum, (tak jak to sądzi wielu innych),za obce sobie bieguny których nie da siępołączyć i które nigdy się nie pojednają.

W taki to sposób, nasza kultura częs-to oferuje mylną alternatywę: możeszżyć albo zgodnie z wiarą, albo też wzgodzie z rozumem. Bycie religijnymoznacza odrzucenie rozumu, posługi-wanie się rozumem oznacza odrzuceniewiary. Ale podobnie jest z innymi fałszy-wymi alternatywami. A takie myśleniesztucznie limituje naszą wolność.

Papież Benedykt pragnie pomóc

nam zjednoczyć to co często jest odd-zielane, stając w obronie rozległegorozumu zespolonego z dojrzałą wiarą.Jak powiedział w swym wystąpieniu naKatolickim Uniwersytecie Ameryki„Ważne jest więc aby pamiętać, żeprawdy wiary i rozumu nigdy nie są ze

sobą sprzeczne. W rzeczywistości misjaKościoła, to zaangażowanie w zmaganiuludzkości w dążeniu do prawdy”.Zamiast przeciwstawiać wiarę rozu-mowi, Papież wzywa do rozumnej wiaryi wiernego rozumu.

Po pierwsze Benedykt nawołujewszystkich wierzących w Boga do wiaryrozumnej. Wobec tych którzy twierdzą,że Bóg rządzi irracjonalnie (na przykładataki terrorystyczne podjęte w imięBoga) Papież argumentuje, że Bóg jestWszechwiecznym Logos iWszechwiecznym Słowem Mądrości.Zaiste, właściwe zrozumienie wiaryprowadzi nas do zobaczenia racjonaliz-mu Boga i irracjonalności terroryzmupodejmowanego w imię religii. Jakpowiedział Benedykt w swym wystąpie-niu w Ratyzbonie 16 września, 2006roku „Decydujące stwierdzenie w argu-mentacji przeciwko nawracaniu przezprzemoc brzmi: działanie niezgodne zrozumem jest sprzeczne z istotą Boga”.Rzeczywiście, zrozumienie Boga jakoidealnej Mądrości nie tylko oddala odprzemocy, ale wręcz zachęca do więk-szego zrozumienia i uznania wartościkażdego życia ludzkiego.

W swej pierwszej papieskiej homilii,Benedykt powiedział: „Tylko wtedy gdyspotykamy Boga żywego w Chrystusiewiemy co oznacza życie. Nie jesteśmyjakimś tam nieznaczącym wytworem

„Ważne jest więc abypamiętać, że prawdywiary i rozumu nigdy niesą ze sobą sprzeczne”.

Papież Benedykt XVI wzywa świat do rozumnej wiary i wiernego rozumuCHRISTOPHER KACZOR

W OBRONIE WIARY I ROZUMU

Papież Benedykt XVI wykłada na tematwiary i rozumu na Uniwersytecie wRatyzbonie w Niemczech, 12 września2006 roku

www.kofc .org

Page 5: Columbia grudzień 2008

ewolucji. Każdy z nas jest rezultatemmyśli Boga. Każdy z nas jest chciany,każdy z nas kochany, każdy z nas jestpotrzebny”.

Papież wzywa nas także dowiernego rozumu. Odrzuca możliwośćutraty wiary z powodu potęgi rozumu iogłasza, że wielkość rozumu ludzkiegonie jest ograniczona jedynie do sferynaukowej. Wobec poglądów tychktórzy sprowadzają rozum tylko dosfery nauki i redukują wszystkie inneformy poznania do stwierdzenia że tosprawa „gustu”, Benedykt argumentuje,że rozum obejmuje szerszy zakres niżten który jest możliwy tylko doempirycznego zweryfikowania.

Innymi słowy, Papież pragnie takżebronić samego rozumu wobec prób zre-dukowania tegoż jedynie do matematy-cznego i naukowego modelu. Gdyrozum zredukowany zostaje do naukempirycznych „etos i religia tracą swąsiłę tworzenia wspólnoty i spadają dopoziomu dowolności osobistej”powiedział w Ratyzbonie. „Jest tookoliczność groźna dla ludzkości: widz-imy to w zagrażających nam patologiachreligii i rozumu, patologiach którekoniecznie muszą wybuchnąć tam gdzierozum zostaje sprowadzony do takiegopunktu, że zagadnienia religii i etosu jużgo nie dotyczą”.

WIARA I DOJRZAŁOŚĆBenedykt jest wyjątkowo logiczny —czego zresztą można oczekiwać pobyłym profesorze uniwersyteckim —

Jest samozaprzeczeniem bowiemutrzymywanie, że możemy akceptowaćjedynie to co zostało dowiedzionenaukowo. W końcu, żaden eksperyment

naukowy nie może udowodnić tego, żerozum ogranicza się jedynie donaukowych doświadczeń. Nikt nie możestwierdzić, że posiadł wiedzę o tym że„jedynie nauka tworzy prawdę”. Takateza pochodzi raczej nie tyle z odkryćnaukowych co ze słabo uargumen-towanej, samozaprzeczającej się filo-zofii. Będąc bardzo dalekim od prag-nienia aby ludzie „odsunęli” rozum,Benedykt wręcz przeciwnie wzywa nasdo wiary w potęgę i możliwości rozumu.W Ratyzbonie powiedział: „odwagaotwarcia się na rozległość rozumu, a nieodrzucanie jego wielkości — oto pro-gram z którym teologia zaangażowana wrefleksję nad wiarą biblijną wkracza wdysputę naszych czasów”.

Prawy rozum jest także niezbędnydo tego aby rozwinąć dojrzałą wiarę. Nadzień przed wyborem na papieża,(jeszcze wtedy jako kardynał JózefRatzinger) mówił o „dyktaturze relaty-

wizmu” zagrażającej naszemuwspółczesnemu światu. „Być ‘dojrza-łym’ oznacza kierować się wiarą któranie idzie śladem dzisiejszych mód czynowości”. Powiedział też: „wiara którajest głęboko zakorzeniona w przyjaźni zChrystusem jest wiarą dojrzałą. Jest toprzyjaźń która otwiera nas na wszystkoco dobre i daje nam umiejętnośćodróżnienia prawdy od fałszu, oszustwaod prawdy. Musimy więc dojrzewać dowiary dojrzałej”. Skoro rozum nie jestograniczony do samego spektrumnaukowego, możemy oprzeć nasze rozu-mienie wiary, naszą teologię, na stabil-nym podłożu a nie na przelotnychkaprysach mód.

Na koniec, osoba o dojrzałej wierzei wiernym rozumie, jest świadoma tego,że zarówno wiara jak i rozum nie sąkompletne bez miłości. Prawdziwamiłość poszukuje tego co jest dobre dlacałokształtu człowieka, jego umysłu,ciała i ducha. To co powiedziałBenedykt do wykładowców Katolic-kiego Uniwersytetu Ameryki, w sze-rokim znaczeniu odnosi się do każdegoz nas. „Prowadzić innych ku prawdzie,jest niczym innym jak dziełem miłości.Zaiste, godność edukacji zawiera sięw prowadzeniu do prawdziwej doskon-ałości i szczęścia tych, którzy mają byćedukowani. W praktyce intelektualnemiłosierdzie zabezpiecza niezbędną jed-ność wiedzy stającej wobec fragmen-tacji jaka powstaje wtedy gdy rozumoddziela się od poszukiwania prawdy.Prowadzi (ludzi) ku głębokiej satys-fakcji płynącej z doświadczenia wolnoś-ci w relacji do prawdy, oraz wyrażarelację pomiędzy wiarą i wszystkimiaspektami rodziny i życia obywatel-skiego”.

Papież Benedykt pragnie zaszczepićw nas pojęcie wiernego rozumu,otwartego na poszukiwanie prawdy orazprzyjęcie przez nas rozumnej, dojrzałejwiary zakorzenionej w przyjaźni zChrystusem. Potrzebujemy zarównowiary jak i rozumu by prowadziły nas wpracy, rodzinie i życiu politycznym.

Dr. Christopher Kaczor jest profesorem filozofiina Uniwersytecie Loyola Marymount Universityw Los Angeles oraz autorem licznych książek.Jest członkiem rady Father Emil Kapum nr 3744w Playa del Rey, Kalifornia.

TOP LEFT: CATHOLIC PRESS PHOTO, L’OSSERVATORE ROMANOABOVE: CNS PHOTO BY ARTURO MARI

DO PEŁNEJPRAWDYWiara i rozum (Fides et ratio) sąjak dwa skrzydła, na których duchludzki unosi się ku kontemplacjiprawdy. Sam Bóg zaszczepił wludzkim sercu pragnienie pozna-nia prawdy, którego ostatecznymcelem jest poznanie Jegosamego, aby człowiek — pozna-jąc Go i miłując — mógł dotrzećtakże do pełnej prawdy o sobie(por. Wj 33,18; Ps 27 [26] Ps 8-9; Ps 63[62],2-3; J 14,8; 1 J 3,2).

— Jan Paweł II, Fides et Ratio

Papież Jan Paweł II podpisał swoją 13encyklikę Fides et Ratio (Wiara i Rozum)15 października 1999 roku w Watykanie.

„Przyjaźni z Chrystusemotwiera nas na wszystkoco dobre i daje namumiejętność odróżnieniaprawdy od fałszu”.

COLUMBIA/GRUDZIEŃ 2008

Page 6: Columbia grudzień 2008

SŁOWO JEGO ŚWIĄTOBLIWOŚCI PAPIEŻA BENEDYKTA XVI

DO RADY NAJWYŻSZEJ RYCERZY KOLUMBA

Sala Klementyńska3 października 2008 roku

www.kofc .orgPHOTO: L’OSSERVATORE ROMANO

TEXT: LIBRERIA EDITRICE VATICANA

DDrodzy Przyjaciele,Witam serdecznie przybywającą z pielgrzymką do

Rzymu w Roku św. Pawła — Radę Najwyższą RycerzyKolumba, oraz wasze rodziny. Modlę się aby ta pielgrzym-ka do grobu Świętego Piotra i Pawła utwierdziła was wwierze Apostołów i napełniła serca wdzięcznością za darzbawienia w Chrystusie.

Na początku listu do Rzymian, św.Paweł przypomina słuchaczom, że są„powołani do świętości” (Rz 1:7). W cza-sie mojej niedawnej pasterskiej wizyty doStanów Zjednoczonych, szczególnie prag-nąłem umocnić wiernych świeckich, w ichwzrastaniu do świętości oraz aktywnymudziale w misji Kościoła. Taka też wizjazainspirowała powstanie RycerzyKolumba jako bratniego stowarzyszenia chrześcijańskichświeckich i trwa nadal dając chlubny wyraz w charytaty-wnych dziełach Zakonu oraz waszej trwałej solidarności zNastępcą św. Piotra w Jego posłudze na rzecz uniwersal-nego Kościoła. Ta solidarność manifestuje się w szczególnysposób poprzez fundusz Vicarius Christi, jako RycerzeKolumba złożyli do dyspozycji Stolicy Świętej na potrzeby

ludu Bożego całego świata. Uwidacznia się także w codzi-ennej modlitwie oraz poświęceniu tak wielu Rycerzy działa-jących w lokalnych radach, parafiach i wspólnotach. Jestemwam za to ogromnie wdzięczny.

Drodzy przyjaciele, niechaj działając w duchu waszegozałożyciela Czcigodnego Michaela McGivney’a, RycerzeKolumba odkrywają ciągle nowe sposoby służby dla pom-

nażania Słowa Bożego w świecie orazsiłę dla odnowy Kościoła w świętości igorliwości apostolskiej. Szczególniepragnę wyrazić moje uznanie dlawaszych wysiłków podejmowanych dlazapewnienia trwałych podstaw wiarymłodych ludzi, oraz obrony prawd moral-nych niezbędnych dla wolnego humani-tarnego społeczeństwa, które obejmują

także fundamentalne prawo do życia każdej istoty ludzkiej.W takim duchu, przyjaciele, chciałbym zapewnić was o

mojej szczególnej pamięci w modlitwie. WszystkimRycerzom oraz ich rodzinom z serca udzielam swegoApostolskiego Błogosławieństwa jako obietnicy trwałejradości i pokoju w naszym Panu Jezusie Chrystusie. n

„Rycerze Kolumbaodkrywają ciągle

nowe sposoby służbydla pomnażaniaSłowa Bożego”.

Page 7: Columbia grudzień 2008

Pomoc dla seminarzystówZgromadzenie im. komandora JohnaBarry w Arlingtonie w stanieWirginia przekazało 7.000 dolarówojcu Brianowi Bashista, diecezjalne-mu dyrektorowi do spraw powołańkapłańskich. Pieniądze te zostanąprzekazane na pomoc dla semi-narzystów.

Malowanie domuCzłonkowie katedralnej Rady nr.8310 w Boise w stanie Idaho

pomalowali dom Eda i JoanneLuchesh. Wymienili równieżuszkodzone dachówki i naprawilipęknięcia w fundamentach. EdLuchash jest weteranem II WojnyŚwiatowej i porusza się na wózkuinwalidzkim.

Nowe szaty liturgiczneRada nr. 11135 przy UniwersytecieStanowym Oklahomy w Stillwaterprzekazała kościołowi św. Jananowe szaty liturgiczne wartości8.000 dolarów.

Odbudowa zniszczeń po huraganieRada nr. 6033 w Upper Saddle Riverw stanie New Jersey przygotowałaśniadanie na którym zebrano 2.350dolarów dla parafialnej filii kościoław Nowym Orleanie. Pieniądzepomogą w odbudowie zniszczeń pohuraganie, który nawiedził rejonZatoki Meksykańskiej.

Książki dla weteranówRada im. Arcybiskupa Johna A.Floersha w Louisville w stanieKentucky zbiera książki dla pacjen-tów miejscowego szpitala dla weter-anów. Książki opatrzone pieczątkąZakonu Rycerzy Kolumba roz-dawane są co miesiąc.

Zbiórka dla niemowlakówRada nr. 11168 im. Św. Piusa X wGetzville w stanie Nowy Jork zebrała5.600 dolarów dla organizacji chary-tatywnej Harvest House zajmującejsię bezpłatnym rozprowadzaniemartykułów niemowlęcych dla potrze-bujących rodziców i samotnychmatek.

Przybory szkolneRada nr. 13553 im. PanaZmartwychwstałego w Santo Tomasna filipińskiej wyspie Luzonprzekazała przybory szkolne —książki, zeszyty, ołówki i kredki-dzieciom uczęszczającym do miejs-

RYCERZE AKCJIWSprawozdania z działalności Rad, Zgromadzeń i Kół

Giermków Kolumba

>Nowodostępne!

Wskazówki jak wysłać sprawozdania do działu

„Rycerze w akcji” są teraz dostępne po polsku.

Wskazówki można znaleźć na stronie www.kofc.org.

Brian King, James Schmitz i JerryFalleur z Rady nr. 12875 w Charlestonw stanie Arkansas pracują przybudowie jednej ze Stacji DrogiKrzyżowej w Misji im. świętej Rodziny.Rycerze zaplanowali i wybudowalistacje na terenie Misji, która służy jakomiejsce wypoczynku a także mieściksięgarnię katolicką.

Członkowie Rady nr. 634 im. Głodującej Skały w Ottawie w stanieIllinois przygotowują grunt podbudowę placu zabaw dla dzieci naterenie kościoła św. Patryka. Osiemnastu Rycerzy zainstalowałozestaw zabawowy własnoręcznie,zaoszczędzając parafii setki dolarów.

Rycerze Rady nr. 9182 w Mason wstanie Michigan wybudowali podjazddla wózków inwalidzkich w domuDenisa Semana (w środku), członkaRady, który porusza się przy pomocywózka.

cowego przedszkola. Rada szacuje,że przyborów tych wystarczyło dlaco najmniej 100 dzieci.

Wizyta w Domu Spokojnej StarościCzłonkowie Rady nr. 12970 im.Dwudziestu Sześciu Męczenników wbazie Amerykańskiej MarynarkiWojennej w Atsugi w Japonii a takżeczłonkowie Okrągłego Stołu bazyArmii USA w Sagamihara pomagalimieszkańcom Domu SpokojnejStarości w Busan, w KoreiPołudniowej, podczas wizyty wtamtejszym porcie amerykańskiegolotniskowca USS George Washing-ton. Rycerze prowadzili zajęcia zmieszkańcami Domu a także zaj-mowali się utrzymaniem czystości.Bazujący w Japonii lotniskowiecUSS George Washington zapewniastrategiczne wsparcie w rejonieZchodniego Pacyfiku.

COLUMBIA/GRUDZIEŃ 2008