Columbia Maj 2011

12
MAJ 2011 COLUMBIA COLUMBIA RYCERZE KOLUMBA

description

Columbia Maj 2011

Transcript of Columbia Maj 2011

Page 1: Columbia Maj 2011

MAJ 2011

COLUMBIACOLUMBIARYCERZE KOLUMBA

Page 2: Columbia Maj 2011

RYCERZE KOLUMBA

1 ♦ C O L U M B I A ♦ M A J 2 0 1 1

m a j 2 0 1 1 ♦ t o m 9 1 ♦ N u m e r 5

A R t y k u ł y

budując lepszy światPoprzez nasze świadectwo miłosier-dzia, jedności i braterstwa, możemypomóc innym w spotkaniu Chrystusa.najwyżSzy rycerz

carl a. anderSon

uczyć się wiary,żyć w wierzePismo Święte uczy nas znaczeniamodlitwy i pokazuje modele obco-wania z Bogiem.najwyżSzy Kapelan

biSKup william e. lori

bóg, prawda i wolneSpołeczeństwoDwadzieścia lat po jej ogłoszeniu,wielka encyklika społeczna JanaPawła II pozostaje nadal aktualna.KS. raymond j. de Souza

rycerze w akcji

Stworzeni do KomuniiRozmowa o nauczaniu Błogosła-wionego Jana Pawła II dotyczącegoosoby ludzkiej i jego rolą w nowejewangelizacji.zeSpół columbii

miłość jest możliwaOd samego początku, rodzina była wcentrum przyszłej działalności dusz-pasterskiej Jana Pawła II.ludmiła i StaniSław grygiel

2 5

Wysoki na 65 stóp brązowy posąg Chrystusa Króla na szczycie Wzgórza Cubilete znajdującego się w geogra-ficznym centrum Meksyku.

9

COLUMBIA

73 11

Page 3: Columbia Maj 2011

BuDuJĄC lEPSZy ŚWIAt

M A J 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A ♦ 2

PAPIEż BENEDykt XVI podarowałkościołowi wpaniały prezent w postaciopublikowanej niedawno drugiej częściksiążki „Jezus z Nazaretu” z podtytułem:„Od Wjazdu do Jerozolimy do Zmart-wychwstania”. Na początku swej działal-ności duszpasterskiej ówczesny ksiądzJózef Ratzinger powiedział grupie stu-dentów, że obecne pokolenie stoi w ob-liczu największego w dziejach kryzysuwiary chrześcijańskiej. Papież dodałrównież, że to, co najbardziej nas dziśdręczy, to pytania dotyczące EwangeliiJezusa Chrystusa: czego właściwie nau-czał i co dał ludziom? Jezus zNazaretu jest doskonałą okazjądo głębszego zrozumieniaprzesłania Chrystusa i spotka-nia z Jego osobą.

We wstępie do „Jezusa z Na-zaretu” cz. II Benedykt XVInapisał: „starałem się stworzyćtaki sposóbwpatrywania się wJezusa Ewangelii i słuchanieGo, które by mogło doprowa-dzić do osobistego spotkania”.

Chrześcijaństwo jest religiąSłowa Bożego, które „stało się ciałem” i„mieszkało między nami” (J 1,14). Jezusmieszkał miedzy nami, by doprowadzićdo tego spotkania. uczestniczył w pełniw dramacie ludzkiej egzystencji odpierwszych chwil swego życia, urodzonywśród zwierząt w biednej stajence, aż poostatnie, konając obok złoczyńców.

Jego duszpasterstwo było duszpaster-stwem spotkania. „Chcę widzieć; Chcęchodzić; Moje dziecko jest chore.”uczestniczył nie tylko w dramacie ludz-kiej egzystencji, ale również w dramaciemoralnym: „Ile razy można przebaczyć

bliźniemu? Co uczynić z kobietą przyła-paną na jawnym cudzołożeniu? Czy na-leży płacić podatki skorumpowanemu iopresyjnemu rządowi?”

Również i my jesteśmy powołani douczestniczenia w ludzkim dramacie wjego fizycznym i duchowym wymiarze,pokazując twarz Chrystusa wszytkimpotrzebującym, których spotykamy nanaszej drodze. Jest to „ewangelizującemiłosierdzie”, jak to okreslił błogosła-wiony Jan Paweł II.

Jako wyznawcy Jezusa jesteśmy zapro-szenia do kroczenia jego drogą. Drogą,

którą kroczył nasz założyciel ksiądz Mi-chael J. McGivney, zachęcając do wstą-pienia na nią Rycerzy kolumba, woparciu o nasze zasady miłosierdzia, jed-ności i braterstwa.

Nasza ziemska podróż Rycerzy ko-lumba musi prowadzić do spotkania zBogiem. Możemy pokazywać obliczeChrystusa innym jedynie wtedy, jeślisami pogłębimy własne doświadczeniespotkania z Nim. Jego obecność poprzezPismo Święte i Eucharystię musi silniejpromieniować na nasze zasady.

W swojej najnowszej adhortacji

apostolskiej Verbum Domini BenedyktXVI napisał: „Słowo Boże faktycznieskłania nas do zmiany naszej koncepcjirealizmu” (10).

Jako chrześcijanie nie możemy ślepoakceptować lub nie dostrzegać tego, codzieje się wokół nas. Jesteśmy powołani,by zmieniać życie i zmieniać świat. JakoRycerze kolumba jesteśmy powołani dotych działań, opierając się pełniej na za-

sadach miłosierdzia, jedności ibraterstwa i wprowadzając jedo życia innych ludzi.

W zakończeniu Jezusa z Na-zaretu papież umieszcza reflek-sję o władzy Boga, którazmienia świat poprzez działal-ność świętych. Benedykt XVIwymienia postacie wielu bar-dziej znanych świętych i za-uważa, że wszyscy oniotworzyli nowe drogi, dziękiktórym Bóg mógł wkroczyć do

zagmatwanej historii ich stuleci w mo-mencie, kiedy ludzie odwracali się odkościoła. Misterium i Osoba Boga po-jawiają się na nowo — a co najważniej-sze, jego siła potrzebna do zmiany życialudzkiego i biegu historii staje się wi-doczna w nowym wymiarze.

Módlmy się, by ksiądz McGivneypewnego dnia został ogłoszony jednymz tych świętych, dzięki którym Bóg po-nownie wkroczył do historii, by zmie-niać ludzkie życie i żebyśmy zostaliwiernymi świadkami tego wydarzenia.

Vivat Jesus!

Powołani, by zmienić światPoprzez nasze świadectwo miłosierdzia, jedności i braterstwa,

możemy pomóc innym w spotkaniu Chrystusa

Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson

Również i my jesteśmy powołani douczestniczenia w ludzkim dramacie

w jego fizycznym i duchowym wymiarze, pokazując twarz Chrystusa

wszytkim potrzebującym, których spotykamy na naszej drodze.

Page 4: Columbia Maj 2011

uCZyĆ SIĘ WIARy, żyĆ W WIERZE

3 ♦ C O L U M B I A ♦ M A J 2 0 1 1

CZWARtA I OStAtNIA częśćKompendium Katechizmu Kościoła Ka-tolickiego poświęcona jest zagadnieniumodlitwy w życiu chrześcijańskim.Modlitwa definiowana jest jako„wzniesienie duszy i serca do Boga,lub prośba skierowana do Niego ostosowne dobra” (534). W modlitwiekoncentrujemy całą naszą uwagę naBogu, wielbimy Go, szukamy Jegowoli i zanosimy do Niego nasze pro-śby. Choć mamy obowiązek modleniasię, sama modlitwa jest darem odBoga. W ten sposób umacniamyprzyjaźń z Chrystusem, któryna mocy Ducha świętegoprowadzi nas do Boga Ojca.

Modlitwa jest w pewnymsensie czymś naturalnym.każdy człowiek stworzonyjest na podobieństwo Boga ipomimo grzechu pierworod-nego każdy z nas pragnieBoga. lecz to Bóg przycho-dzi pierwszy, by spotkać się zczłowiekiem.

MODlItWy BIBlIJNEW Starym testamencie Abraham —„ojciec wiary” — jest wzorem mod-litwy, ponieważ wędruje w obecnościBoga, słucha Go i jest Mu posłuszny.

tak jak Abraham, również Mojżeszczęsto modli się bezpośrednio przedobliczem Boga, prosząc o wstawien-nictwo za lud wybrany. Siła Mojżeszajako przywódcy wywodzi się z jegounikalnej zażyłości z Bogiem. Bógwzywa Mojżesza z płonącego krzewui rozmawia z nim w sposób niezwyklebezpośredni, zwłaszcza podczas spot-kania na Górze Synaj (Wj 3, 1-15; 19,1-25). Ze względu na częste i zażyłekomunikowanie się z Bogiem mod-litwa Mojżesza jest obrazem modlitwykontemplacyjnej (Kompendium, 537).

Pasterze ludu Izraela pomagaliswoim braciom dostrzec, że Bóg jestz nimi. Największym przywódcą byłDawid, pasterz i król „według Bożegoserca” (Dz 13,22). Jak głosi tradycja,wiara Dawida była inspiracją do na-pisania Psalmów, arcydzieł modlitwyw Starym testamencie. Psalmy, na-tchnione przez Ducha świętego, sąSłowem Bożym danym nam jakonasza modlitwa. Wyśpiewują onewielkie dzieła Boga w stworzeniu i whistorii zbawienia. Były odmawianeprzez Chrystusa i są istotnym elemen-tem modlitwy kościoła (Kompen-dium, 540).

Stary testament pokazuje namrównież, jak modlili się prorocy. takjak Mojżesz, modlili się oni głębokodo żywego Boga. Wypełnieni Jegoduchem, otrzymywali Słowo Pańskietak, by mogli przemawiać do swegoludu w imieniu Boga.

Bóg Ojciec poprzez Chrystusa nau-czył nas, czym jest modlitwa i jak jąodmawiać. Jezus, Syn Boga i MatkiBożej, mieszkał posłusznie w domu

Maryi i Józefa w Nazarecie.tam, według swego ludz-kiego serca , nauczył się for-muł modlitwy od Matki.Ale jako odwieczny SynBoga Jego modlitwa miałajeszcze głębsze źródło (541;J 1,14).

W Nowym testamencieczęsto widzimy Jezusa po-grążonego w modlitwie.Pości i modli się przez 40

dni i nocy przed rozpoczęciem swejpublicznej misji (Mt 4,2), modli sięprzed wybraniem Apostołów (łk 6,12). Często usuwa się w ustronnemiejsce, by modlić się i nauczaćswych uczniów o tym, jak ważna jestmodlitwa (Mk 6,31). Jezus, którynauczył nas, jak modlić się nieustan-nie, uczynił ze swego całego życiamodlitwę do Boga Ojca w niebie (1tes 5,17; Kompendium 542).

PANIE, NAuCZ NAS MODlIĆ SIĘModlitwa Jezusa osiąga swe apo-geum w śmierci krzyżowej. Podczas

Modlitwa: Dar od BogaPismo Święte uczy nas znaczenia modlitwy

i pokazuje modele obcowania z Bogiem

Najwyższy kapelan Biskup William E. lori

Nasza modlitwa jest skuteczna, kiedy mocą Ducha świętego jednoczysię w wierze z modlitwą Jezusa.W ten

sposób modlitwa pogłębia nasz związek z trójcą Świętą.

trzydziestym szóstym z serii wykładówNajwyższego kapelana ks. Biskupa Wil-liama E. lori o formowaniu wiary doty-czy zagadnień 534-547 zawartych wKompendium Katechizmu Kościoła Kato-lickiego. Poprzednie wykłady można zna-leźć na stronie internetowej kofc.org

Page 5: Columbia Maj 2011

Ofiarowane w jedności z Papieżem Benedyktem XVI

uCZyĆ SIĘ WIARy, żyĆ W WIERZE

M A J 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A ♦ 4

PH

ot

oG

ra

PH

oF

Po

Pe

:C

NS

ph

oto

/Pa

ul

Ha

rin

g —

St.

ISID

or

e:

Wik

ime

dia

Co

mm

on

s

agonii w Ogrodzie Oliwnym Jezuscierpi ogromne męki, biorąc na sie-bie grzechy tego świata i wszystkieudręki ludzkości. Podporządkowującsię woli Ojca, oddaje swe życie dlanaszego zbawienia. Odczuwa za naspełny ciężar naszego wyobcowaniaod Jego Ojca i od nas samych. Wmomencie najwyższego cierpienia nakrzyżu Jezus wstawia się za nami ijego Ojciec wysłuchuje tej modlitwy,wskrzeszając swojego Syna (543).

Jezus podarował nam modlitwę„Ojcze Nasz” jako zasadniczy wzórmodlitwy chrześcijańskiej. Równo-cześnie pokazał nam dyspozycje wy-magane do prawdziwej modlitwy. Są

nimi przede wszystkim czystośćserca, otwarcie na Bożą wolę, prze-baczanie nieprzyjaciołom i czujność,która chroni przed pokusą (544).Wewnętrzne dyspozycje do mod-litwy podsumowane są w przepięknysposób w Błogosławieństwach.

I tak oto powracamy do prawdy,zgodnie z którą modlitwa to dar odBoga. Nasza modlitwa jest sku-teczna, kiedy mocą Ducha świętegojednoczy się w wierze z modlitwą Je-zusa.W ten sposób modlitwa pogłę-bia nasz związek z trójcą Świętą.

Na koniec, Maryja, która uczyłaJezusa, jak się modlić, uczy równieżi nas. Przed niepokalanym poczę-

ciem modliła się otwarcie do żywegoSłowa Bożego. W ten sposób przygo-towała się do pełnego udziału wmisji Chrystusa. każdego dnia ko-ściół powtarza piękną modlitwędziękczynną Maryi, Magnificat (łk1, 46-55). Maryja modliła się zApostołami przed Pięćdziesiątnicą ibyła obecna podczas pierwszych ce-lebracji eucharystycznych (Dz 2,42). Jej modlitwy za nas i za naszepotrzeby są pełne miłości i siły(Kompendium, 546-547). Maryjaprowadzi nas zawsze do Jezusa. Wmiesiącu maju prośmy o jej wsta-wiennictwo za nas, byśmy umocnilisię w naszych modlitwach.♦

INtENCJE MODlItEWNE OJCA ŚWIĘtEGO

kAtOlICy MIESIĄCA

chłopiec mógł się uratować. Mimo, żei tak zmarł we wczesnym wieku, wiaraIzydora i Marii stale umacniała się.

kilka stuleci po śmierci Izydorakról Hiszpanii, Filip III, cudownieozdrowiał, dotykając jednej z relik-wii świętego.

Izydor został kanonizowany w1622 roku, a jego żona, która żyła 40lat dłużej, została beatyfikowana w1697 roku. Ich liturgiczne wspom-nienie obchodzone jest 15 maja.

Do dzisiejszego dnia św. Izydorjest patronem chłopów, rolników ipracowników sezonowych.♦

OGólNA: Aby osoby pracującew środkach przekazu zawsze zszacunkiem odnosiły się doprawdy, solidarności i godnościkażdej osoby.

MISyJNA: Aby Pan pozwoliłkościołowi w Chinach wytrwaćw wierności Ewangelii i wzrastaćw jedności.

IZyDOR uRODZIł się w ubogiejrodzinie hiszpańskiej na przedmie-ściach jedenastowiecznego Madrytu.Bieda zmusiła go do pracy w charak-terze parobka u zamożnego ziemia-nina Johna de Vergasa. Pracowitość,której nauczył się od rodziców, szław parze z jego głęboką wiarą i poboż-nością. Izydor znany był z tego, żedzielił się wszytkim z biednymi i co-dziennie chodził do kościoła. Jednakfakt, że czasem spędzał tam więcejczasu niż w polu, nie podobał sięinnym rolnikom. Rozgniewani tym,że Izydor spóźnia się do pracy z po-wodu codziennych modlitw w pobli-skiej świątyni, donieśli na niego dogospodarza. Zgodnie z legendą,kiedy gospodarz przyjechał spraw-dzić, czy zarzuty te są słuszne, ujrzałanioła orzącego pole za Izydora.

Izydor ożenił się z Marią torribia iurodził im się syn. Pewnego dniachłopiec wpadł do głębokiej studni.Jak głosi legenda, modlitwy i błaganiaIzydora i Marii sprawiły, że woda wstudni podniosła się, dzięki czemu

Św. Izydor Oracz(ok. 1070-1130)

Wspomnienie liturgiczne: 15 maja

Page 6: Columbia Maj 2011

5 ♦ C O L U M B I A ♦ M A J 2 0 1 1

StWORZENIDO kOMuNII

Rozmowa o nauczaniu BłogosławionegoJana Pawła II dotyczącego osoby ludzkiej ijego rolą w nowej ewangelizacji.

Zespół Columbii

P odczas środowych audiencji odby-wanych na przestrzeni lat 1979-1984

roku, papież Jan Paweł II systematyczniegłosił nauczanie określane jako „teologiaciała”. 129 rozważań tworzących tę kate-chezę poszukuje odpowiedzi na podsta-wowe pytania dotyczące ludzkiejegzystencji.

W swej książce zatytułowanej TheHuman Person According to John Paul II(Pauline, 2010) (Osoba ludzka wedle JanaPawła II) ks. J. Brian Bransfield przedstawiateologię ciała na tle szerokiego kontekstu,wyjaśniając, iż teologia ta „nie jest samotnąwyspą, którą można oddzielić od całegonauczania Jana Pawła oraz nauczania koś-cioła w ogóle”.

ks. Bransfield posługuje obecnie jakosekretarz generalny amerykańskiej konfer-encji Biskupów katolickich. W 2006 rokuotrzymał doktorat z teologii moralnej w Pa-pieskim Instytucie Studiów nad Małżeńst-wem i Rodziną im. Jana Pawła II nakatolickim uniwersytecie Ameryki wWaszyngtonie, D.C.

Columbia rozmawiała z ks. Bransfieldemo tym, jak poglądy Jana Pawła II korespon-dują z nową ewangelizacją.

columbia: w swej książce nazywaksiądz zbieżność rewolucji przemysłowej,seksualnej i technologicznej „perfekcyjnąburzą”. dlaczego te trzy rewolucje stanowądziś dla nas tak ogromne wyzwanie?

KS. branSfield: Chociaż zarówno re-wolucja przemysłowa, jak i technologicznawniosły dobre rzeczy, wszystkie trzy razem

wzięte — interpretowane w sceptycznej iświeckiej mentalności — tworzą coś, comożna by wręcz nazwać anty-antropologiąprowadzącą nas do stwierdzenia, że sensemosoby ludzkiej jest po prostu szybkie osią-ganie przyjemności. Akcenty położone nazdobywanie i konsumpcjonizm wywodząsię z rewolucji przemysłowej, akcent przy-jemności z rewolucji seksualnej, natomiastpresja osiągania tego wszystkiego w sposóbnatychmiastowy, wynika z rewolucji tech-nologicznej.

Stosujemy więc to błędne pojęcie osobyw naszej edukacji, podczas odpoczynku, wżyciu zawodowym i rodzinnym. taka prak-tyka kończy się tym, że ranimy tych najsłab-szych i najcichszych wśród nas, szczególnietych którzy są na początku lub u schyłkużycia.

Błogosławiony papież Jan Paweł II wzywanas, aby to zmienić i ujrzeć, że sens osobyludzkiej nie wywodzi się z szybkiego osiąga-nia przyjemności, lecz z daru i powolnej em-anacji piękna. każdy z nas jestniepowtarzalnym, niezastępowalnym daremi jesteśmy powołani do tego, aby w taki samsposób traktować siebie nawzajem.

columbia: co stanowi o niezwykłościteologii ciała głoszonej przez papieża i jakąrole nauka ta powinna odgrywać w proce-sie ewangelizacji?

KS. branSfield: Aby ujawnić oświecającezrozumienie, Jan Paweł II wykorzystał wteologii ciała unikalną metodę łączącą klasy-czną metafizykę i współczesną fenome-nologię. Rozpoczął od Pisma Świętego, anastępnie zajął się wyjaśnianiem najbardziejpodstawowych faktów.

teologia ciała, ponownie oferując wiaręludziom, którzy o niej słyszeli, lecz zbłądzili,stała się kamieniem milowym nowej ewan-gelizacji nawołującej nas do powrotu doźródeł. Pytanie, jakie leży u podłoża wszys-tkich innych zagadnień, brzmi: Co toznaczy być osobą ludzką, i jak to znaczeniekoresponduje z moim codziennym chrześ-cijańskim życiem.

columbia: w jakiej relacji pozostajewięc teologia ciała z całym nauczaniemjana pawła ii?

KS. branSfield: W pewnym sensie teolo-gia ciała uwydatnia wszystkie inne naucza-nia Jana Pawła II, ponieważ wyraża pojęciakomunii osób, koncepcję, która jest kluc-zową we wszystkich innych Jego dziełach.Jego katecheza na temat Genesis wszczegółowy sposób nakreśla antropologięteologiczną będącą Jego trwałym wkłademw naukę. kontynuację tej linii rozwojuwidzimy w Jego sztukach teatralnych,wykładach w lublinie, pismach z okresuzanim został papieżem, a także pracachnaukowych.

columbia: wedle sondażu przeprowad-zonego przez rycerzy Kolumba, większośćamerykanów jest zgodna co do tego, żenasze społeczeństwo stoi w obliczu kryzysumoralnego. jaką analizę tego kryzysuzostawił nam jana paweł ii?

KS. branSfield: Myślę, że widział tenproblem prawie tak samo, jak dziś obser-wuje to papież Benedykt XVI, a mianowiciew kategoriach relatywizmu i sekularyzacji.Jako papież — filozof Jan Paweł IIodpowiadał na pytanie zaistniałego kryzysu,patrząc nie tylko na bieżący moment, alesięgając do jego początków. I wskazał nastały głód ludzkiego serca, potrzebęprawdziwej komunii.

kryzys moralny, jaki dziś obserwujemy,rozpoczął się co najmniej od rozłamucharakteryzowanego przez Rene Descartes’aw XVI wieku. W wyniku głoszonego przezniego rozdzielenia rozumu i ciała nastąpiła

Małżeństwo & rodzinaDZIEDZICTWO BŁOGOSŁAWIONEGO JANA PAWŁA II

Obraz zatytułowany Papież Jan Paweł II;Obrońca Małżeństwa i Rodziny, na-malowany przez Antonellę Cappuccioprzedstawia papieża z oficjalnym doku-mentem założycielskim Papieskiego Insty-tutu Studiów nad Małżeństwem i Rodzinąim. Jana Pawła II, w tle uczta weselna wKanie.

Page 7: Columbia Maj 2011

M A J 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A ♦ 6

Kn

igh

ts o

f C

olu

mb

us m

use

um

Co

llec

tio

n

Page 8: Columbia Maj 2011

7 ♦ C O L U M B I A ♦ M A J 2 0 1 1

redukcja i izolacja każdego z nich. Obser-wujemy, iż ta koncepcja odgrywała nadal is-totną rolę całe wieki po Descartes’ie —szczególnie w wieku XX — kiedy to nomi-nalizacja i nihilizm pozwoliły, aby człowiektwierdził: „całkowicie steruję własnymciałem”. ten dualizm doprowadził do pot-wornych rezultatów, jakie obserwujemy waborcji, rozpadzie małżeństwa i załamaniusię ojcostwa, przy równoczesnym wzrościecudzołóstwa, rozwiązłości i antykoncepcji.

Jan Paweł II wzywa nas do jedności po to,by pokazać prawdziwą relację pomiędzyciałem a rozumem. Poprzez życie w łasce icnocie, musimy wrócić do początków iuleczyć uprzednie podziały. to nie Cogitoergo sum — myślę, więc jestem. to, totustuus sum ego — jestem całkowicie twój, wrzeczywistym darze z samego siebie.

columbia: w jaki sposób pontyfikat pa-pieża benedykta XVi uzupełnia pontyfikatjana pawła ii?

KS. branSfield: Jedno miejsce, w którymwidzę rzeczywistą łączność, to homilie głos-zone w okresie Bożego Narodzenia orazhomilie podczas Niedzieli trójcy Świętej,kiedy Papież Benedykt mówi, że Bóg nie jestsamotny — podkreślając relację trynitarną.Widzimy także podobieństwo, gdy PapieżBenedykt mówi o małżeństwie i rodzinie,oraz w Jego encyklikach, w których cnotymiłości i nadziei traktuje jako rzeczywisteśrodki pojednania. O tym mówił także pa-pież Jan Paweł II.

columbia: a skoro ksiądz jest teżnaukowcem, jak opisałby ksiądz wkład in-stytutu nad małżeństwem i rodziną im.jana pawła ii?

KS. branSfield: Myślę że Instytut JanaPawła II odgrywa bardzo bezpośrednią rolęw nowej ewangelizacji. Zapewnia bardzodogłębne głoszenie antropologii Jana PawłaII i ma w sposób bardzo szczególny możli-wość odczytywania jej w czasach współczes-nych. Pozwala, aby to nauczanie przekładałosię na programy parafialne i trafiało do dusz-pasterstw na poziomie lokalnym.

Błąd, jaki popełnia każdy, myśląc o Insty-tucie Jana Pawła II oraz teologii ciała, toprzypuszczenie, że służą one jedyniemałżeństwu i rodzinie. teologia ciała jestsystematyczną teologią przynależną teologiimoralnej. Dobrą rzeczą w działaniu Insty-tutu jest to, że wykłada obie. Jeśli nie

złączymy razem teologii systematycznej iteologii moralnej, obie będą uboższe, ateologia moralna stanie się po prostu listąrzeczy, które należy robić i których podej-mować nie trzeba. Wówczas ludzie myślądwojako „Dlaczego nie powinienem?” lub„Dlaczego powinienem?”

A ludzie nie tylko chcą wiedzieć, którejlinii nie należy przekraczać. Prócz listy za-kazów i zaleceń chcą zobaczyć sens tajem-nicy i pragną dogłębnych odpowiedzi.

columbia: w jaki sposób mogą działaćparafie, rodziny i organizacje świeckie takiejak rycerze Kolumba w celu bardziejskutecznego przekazywania wiary?

KS. branSfield: Musimy zacząć odwyrażenia tajemnicy zbawienia w takisposób, aby ludzie mogli to zrozumieć.Będąc nauczycielami, popełniamy błądodnosząc się jedynie do wiedzy — mówiąc,że my to wiemy, bo zapominamy wówczasjak to jest, gdy się nie wie. Nasze odpowiedzimają zwykle tendencje do odnoszenia się doostatniego poziomu, do którego doszliśmy,często do poziomu magisterskiego. tymcza-sem pytania są naprawdę podstawowe idotyczą zwykłej codzienności. Naszeodpowiedzi zaś są często przeintelektuali-zowane i unikają dotykania spraw przyziem-nych. Musimy pamiętać, że ludzie bardzoczęsto chcą usłyszeć o tajemnicy od samegopoczątku, a my zaczynamy od samegośrodka, a czasem wręcz od konkluzji.

Jesteśmy powołani do tego, żeby pokazaćtajemnicę w jej oryginalnej piękności, wsposób, który jest przyswajalny dla ludzi.Powinniśmy używać słów i fraz odnoszącychsię do codziennych doświadczeń człowieka.

taki jest nasz cel — nie tylko mieć przy-gotowane wszystkie mądre notatki iwiedzieć wszystko to, co, jak nam się zdaje,mamy do powiedzenia, ale także wyrazić tow sposób, który naprawdę może byćwewnętrznie zrozumiany przez ludzi takichjak ci, którzy zbłądzili, nie ukończyliedukacji religijnej, a więc nie mogli odnieśćz niej korzyści.

columbia: czy trudno było księdzu za-wrzeć i przytoczyć w swej książcenauczanie jana pawła ii, tak by stało sięono dostępnym dla zwykłych czytelników?

KS. branSfield: to było wyzwanie, alebardzo tego pragnąłem. Opierając się namym doświadczeniu nauczyciela aka-demickiego i księdza pracującego w parafii

rzeczywiście chciałem dać coś takiegoludziom, co potrafią przyjąć, ponieważ za-uważyłem ich głód. W wielu przypadkachsą oni zranieni poprzez kulturę. A gdywidzisz ludzi w takich momentach głodu izranienia, pojawia się wielkie pragnienie,aby wnieść coś, co karmi i leczy.♦

MIłOŚĆ JEStMOżlIWA

Od samego początku, rodzina była wcentrum przyszłej działalności dusz-pasterskiej Jana Pawła II.

Ludmiła i Stanisław Grygiel

P ewnego zimowego wieczoru napoczątku lat 70-tych kardynał Wojtyła

przyszedł na kolację do naszego małegomieszkania. Zazwyczaj przychodził późno,ale zawsze prosił, żeby dzieci na niegoczekały. One jednak bardzo często, znużonedługim czekaniem, zasypiały. tak było itym razem. ks. kardynał nie zrezygnowałze spotkania, obudził Monikę i Jakuba,porozmawiał z nimi i pobawił się w „bitwęna poduszki”. Dopiero potem zasiadł znami do kolacji. Menu było takie, na jakiepozwalało zaopatrzenie sklepów w tamtychczasach, czyli bardzo ubogie: kanapki zpastą rybną i herbata. Natomiast rozmowa— bogata i długa. trwała jeszcze, gdy okołogodziny 11 przyszedł włoski ksiądzFrancesco Ricci, który zatrzymywał się unas w czasie pobytów w krakowie. Chociażznał Wojtyłę i odwiedzał go w kurii, scena,jaką ujrzał, wywarła na nim duże wrażenie.Po wyjściu gościa powiedział: „ten kardy-nał powinien zostać Papieżem.” Nikt z nasnie traktował tego jako proroctwo, leczmarzycielskie pragnienie. Niemniej 16października 1978 roku przekonaliśmy się,że Duch Święty czasami „sugeruje się”takimi pragnieniami. Bo oto w czasachkryzysu małżeństwa i rodziny na Stolicę Pi-otrową wstąpił kardynał, który kochał irozumiał ludzi świeckich oraz ichmałżeńskie i rodzinne więzi.

karol Wojtyła nie zaznał szczęściadługiego życia rodzinnego. kiedy miał 9 lat,zmarła jego matka, 5 lat później — starszybrat, który był dla niego przyjacielem iwzorem. Wychowywał go ojciec, troskliwy

Page 9: Columbia Maj 2011

M A J 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A ♦ 8

i wymagający. Mieszkali razem najpierw wWadowicach a potem w krakowie. Gdy w1941 roku zmarł ojciec, karol został zu-pełnie sam. Nie miał rodziny, nigdy jednaknie był samotny. Rodzinę zastępowali muprzyjaciele, których szukał i którzy do niegolgnęli, pomagali mu, ale też dużo od niegootrzymywali. tak było do końca jego życia.Bolesne doświadczenie braku własnejrodziny uświadomiło mu ogromną wartośćrodzinnej wspólnoty, co znalazło swój wyrazw jego nauczaniu i duszpasterstwie zarównow krakowie jak i w Rzymie.

Z rodzinami podzielał ich radości ismutki, czego sami wielokrotnie doświad-czyliśmy. Gdy w 1970 roku przydzielononam małe, spółdzielcze mieszkanie (40metrów kwadratowych), ksiądz kardynałznalazł czas, by je poświęcić, a potem częstoprzychodził na rodzinne kolacje, jak ta wyżejwspomniana lub na spotkania z grupą przy-jaciół. Dyskutowaliśmy o problemach filo-zoficznych, ale także rozmawialiśmy okłopotach codziennego życia, których ko-munistyczny reżim nam nie oszczędzał. ks.Wojtyła uważnie słuchał, pytał, radził i starałsię w różny sposób pomagać. Wiedział, żejedną z głównych trudności młodychmałżeństw było zdobycie własnego mieszka-nia, na które w państwowych spółdzielniachtrzeba było czekać nawet kilkanaście lat, a ojego wielkości decydowało „prawo”:każdemu członkowi rodziny przysługiwało7 metrów kwadratowych. Gdy z okazjinominacji biskupiej karol Wojtyła dostał odkolegów w prezencie auto rosyjskiej pro-dukcji, Pobiedę, postanowił je sprzedać, a zauzyskane pieniądze chciał wybudować domdla najbardziej potrzebujących młodychmałżeństw swoich przyjaciół. Okazało sięjednak, że za takie auto można było wybu-dować co najwyżej fundamenty.

ks. Wojtyła znał także duchowe potrzebymałżeństw i wiedział doskonale, jakiegoduszpasterstwa potrzebują. Wiedział to dz-ięki temu, że dużo z nimi przebywał, roz-mawiał i modlił się. tak więc niejako razemz nimi stworzył model duszpasterstwarodzin. Rozpoczął je jako młody wikary wkościele św. Floriana w krakowie, gdziegłosił konferencje dla studentów, przygo-towywał ich do małżeństwa, udzielał ślubówi chrztów. Nie stronił od udziału w wesel-nych przyjęciach czy karnawałowych wiec-zorkach, organizowanych w domachprzyjaciół. tak powstała nieformalna wspól-

nota nazywana Środowiskiem. karol Woj-tyła chodził z nimi na wycieczki i spędzałwakacje, zawsze zakamuflowany jako„Wujek”, aby uniknąć represji ze strony ko-munistycznych władz. Był ojcemduchowym i nauczycielem, ale takżeuczniem; uczył się od świeckich prawdymiłości łączącej mężczyznę i kobietę, uczyłsię ojcostwa i macierzyństwa. Wiedzę tęwyraził w pismach i twórczości literackiej,szczególnie w książce „Miłość iodpowiedzialność”, w dramacie „Przedsklepem jubilera” oraz w misterium„Promieniowanie ojcostwa”. Było oczywiste,że ta wiedza, którą przekazywał najpierwjako biskup krakowski, a potem jako Papież,nie jest jedynie rezultatem teologicznych ifilozoficznych studiów, lecz także dusz-pasterskiej posługi i osobistego doświad-czenia więzi z wielu rodzinami. Świadectwoma większą moc niż teoria. Jan Paweł II byłpewny, że piękna i czysta miłość jestmożliwa, że katolicka etyka życiamałżeńskiego nie nakazuje rzeczy niemożli-wych do spełnienia. ta pewność uczyniła gowiarogodnym mistrzem dla młodych nacałym świecie. Jako ilustrację przytoczymydrobny, ale znamienny epizod. W 1980roku, Czesław Miłosz, polski pisarzwykładający w Berkeley, po odebraniu Na-

grody Nobla przyjechał wraz z synem doRzymu. Byliśmy zaproszeni razem z nimi naMszę św. w prywatnej kaplicy, a potem naśniadanie. Pod koniec rozmowy syn Miłoszazwrócił się do Jana Pawła II z prośbą, aby„złagodził” swoje „zbyt surowe” nauczaniew dziedzinie moralności małżeńskiej, abynie wymagał czystości przedmałżeńskiej, niezakazywał antykoncepcji, gdyż straci wielkąszansę pozyskania młodych ludzi dla koś-cioła, gdyż nauczanie to jest niemożliwe dorealizacji w XX wieku. Ojciec Święty,wysłuchawszy wywodu z dobrotliwymuśmiechem, zapewnił młodego rozmówcę,że nauczanie kościoła jest możliwe do real-izacji, co więcej — że zna osobiście wielumłodych ludzi, którzy tak żyją. Mówiąc to,miał na pewno przed oczami swoichlicznych przyjaciół, tworzących szczęśliwerodziny właśnie dzięki temu, że żyli zgodniez Magisterium kościoła.♦

DR StANISłAW GRyGIEl i jego żona luD-MIłA mieszkają w Rzymie, gdzie Dr Grygiel jestkierownikiem katedry Antropologii Filozoficznejim. karola Wojtyły w Papieskim InstytucieStudiów nad Małżeństwem i Rodziną im. JanaPawła II przy uniwersytecie laterańskim. DrGrygiel jest członkiem Rady im. Jana Pawła II nr14000 w krakowie, Polska.

Papież Jan Paweł II wita się ze swym przyjacielem dr. Stanisławem Grygielem podczasswej wizyty w Papieskim Instytucie Studiów nad Małżeństwem i Rodziną w RzymskimUniwersytecie Laterańskim.

Page 10: Columbia Maj 2011

9 ♦ C O L U M B I A ♦ M A J 2 0 1 1

Dzień 1 maja z powodów liturgicznych i religijnych zostałwybrany dniem beatyfikacji Błogosławionego Jana

Pawła II. tak jak w 2005 roku, gdy Papież umierał w litur-giczne święto Miłosierdzia Bożego, tak i w roku obecnym,właśnie w święto Miłosierdzia Bożego, zostanie wyniesionyna ołtarze. Maj jest także miesiącem Błogosławionej Maryizawsze Dziewicy, a to także wiąże się z Papieżem, który byłtak bardzo oddany Naszej Pani. Ale kalendarz kryje jeszczewięcej ważnych powodów wyboru tej właśnie daty.

W roku obecnym 1 maja jest także dniem 20 rocznicy pub-likacji Centesimus Annus, encykliki Jana Pawła II z roku 1991,zajmującej się katolicką doktryną społeczną. Prawa człowieka,

wolność, sprawiedliwość, edukacja, warunki pracy, płace iłagodzenie ubóstwa, opieka zdrowotna, środowisko naturalne— wszystkie te tematy znajdują się w obszarze zainteresowa-nia katolickiej doktryny społecznej. Nauczanie zajmuje sięporządkiem społecznym, kulturą, polityką oraz gospodarkąwidzianymi w świetle Ewangelii. Chociaż katolicka naukaspołeczna jest mocno zakorzeniona w tradycji katolickiej,nauczanie odnosi się głównie do datującej się w swejnowoczesnej formie encykliki z 1891 roku napisanej przezpapieża leona XIII, a mianowicie Rerum Novarum — encyk-liki na temat „kapitału i pracy” napisanej w kontekście re-wolucji industrialnej.

Rerum Novarum została opublikowana 15 maja 1891 roku.Aby zaznaczyć jej setną rocznicę przypadającą w maju 1991roku, Jan Paweł II opublikował encyklikę Centesimus Annus(dosłownie setny rok). Stała się ona wielką chrześcijańskąkartą wolnego społeczeństwa, napisaną wkrótce po upadkusowieckiego imperium komunizmu, historycznym dramacie,w którym Papież osobiście odegrał rolę wielkiego protagonisty.

RElIGIA, kultuRA I NAJWIĘkSZE tAJEMNICEJan Paweł II datował Centesimus Annus na dzień 1 maja,poczynając niezbyt delikatny taniec na grobie komunizmu,dokładnie 1 maja, czyli Pierwszego Maja obchodzonego jakowielkie komunistyczne święto. Wcześniej, w 1955 roku, pa-pież Pius XII ogłosił 1 maja świętem patronalnym świętegoJózefa, robotnika, dając chrześcijańską odpowiedź komu-nistycznej propagandzie. Publikacja Centesimus Annus dodałado tej odpowiedzi wykrzyknik.

I rzeczywiście, Jan Paweł II spędził większość życia, walczącz podłymi ideami, które ożywiały totalitarne imperia XXwieku. kształt i obraz XXI wieku będzie w znacznej mierzezależał od tego, czy ludzka, chrześcijańska wizja z CentesimusAnnus przeważy nad negatywną alternatywą zdolną dozniszczenia serc narodów. Zbieżność beatyfikacji Jana PawłaII z rocznicą publikacji wielkiej encykliki społecznej sprzyjaokazji, aby ponownie przyjrzeć się tej wizji.

„(Są) dwie tezy, które postrzegam jako centralne w Centes-imus Annus: pierwszą jest ta, że zarówno polityka, jak i gospo-darka mają swój kontekst kulturowy i drugą, iż kultura bezreligii jest niekompletna" pisał kardynał Avery Dulles, SJ., wpiątą rocznicę publikacji encykliki. „Porządek polityczny ispołeczny nie może dobrze prosperować bez wsparciaporządku kultury, która dostarcza przekonania i wartości, naktórych opiera się państwo i gospodarka. Ponadto świat kul-tury blisko dotyka świata religii. Jeśli występują próby tłu-mienia i pomniejszenia wymiaru tajemnicy, sam czyni sięuboższym. Jednakże może pozyskać wszystko, jeśli otwieraswe drzwi na Boga i na Chrystusa

Papież Jan Paweł II rozpoczyna Centesimus Annus odpostawienia pytania, dlaczego upadł komunizm. konkludujeże podstawowym problemem jest ułomna, zubożona i błędnawizja osoby ludzkiej.

Papież pisał: „trzeba jednak już teraz wyraźnie sobieuświadomić, że tym, co stanowi wątek i w pewnym sensiemyśl przewodnią … w ogóle całej nauki społecznej kościoła,

Dwadzieścia lat po jej ogłoszeniu, wielka encyklikaspołeczna Jana Pawła II pozostaje nadal aktualna

Ks. Raymond J. de Souza

BóG, PRAWDA I

WOlNE

SPOłECZEńStWO

th

inksto

ck P

ho

to

Page 11: Columbia Maj 2011

M A J 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A ♦ 10

jest poprawna koncepcja osoby ludzkiej, jej niepowtarzalnejwartości (11).

W przeciwieństwie do tych którzy twierdzili, że komunizmupadł z praktycznych powodów niedoskonałości ekonom-icznej, papież stanowczo stwierdza, że nie samym chlebemżyje człowiek. W krótkim paragrafie prowadzi rozważanie,przechodząc od gospodarki po największe tajemnice.

„Nie można zrozumieć człowieka, analizując jedynie jegoaktywność gospodarczą, tak jak nie można go określić tylkona podstawie jego przynależności klasowej. Zrozumienieczłowieka jest bardziej wyczerpujące, gdy widzi się go w kon-tekście kultury, poprzez język, historię i postawy przyj-mowane wobec podstawowych faktów egzystencjalnych,takich jak narodziny, miłość, praca, śmierć. Osią każdej kul-tury jest postawa człowieka wobec największej tajemnicy:tajemnicy Boga. kultury poszczególnych narodów są w isto-cie rzeczy różnymi odpowiedziami na pytanie o sens osobistejegzystencji (24).

ten akcent położony na osobę ludzką oraz znaczenie oso-bistego istnienia jest charakterystycznym ujęciem Jana PawłaII. Jego encyklika była wielką kartą wolnego społeczeństwa,ponieważ stanowczo twierdził, że religijna, polityczna igospodarcza wolność są niezbędne po to, by człowiek mógłdać swą odpowiedź Bogu.

Rocco Buttiglione, włoski filozof, który był konsultantemCentesimus Annus, powiedział, że ta „wielka zasada, któraobejmuje całe nauczanie Jana Pawła II oznacza”, iż nie możnauczynić niczego dobrego bez wolności, ale sama w sobie wol-ność nie jest wartością nadrzędną. Wolność jest danaczłowiekowi po to, aby umożliwić wolne posłuszeństwoprawdzie i wolny dar z siebie samego w miłości.

Nie powinno być więc zaskoczeniem to, że także encyklikiPapieża Benedykta XVI — Bóg jest Miłością i Miłość wPrawdzie — skupiają się wokół miłości i podejmują temat wmiejscu, w którym pozostawił go Jan Paweł II.

DyktAtuRA RElAtyWIZMuNależy jednak znów zadać pytanie: Czy Centesimus Annus, po20 latach, gdy komunizm nie jest już wiarygodną opcją in-telektualną, (nawet jeśli sami komuniści pozostali w niek-tórych częściach świata), jest nadal aktualna? tak, bardziej niżkiedykolwiek. Dwadzieścia lat temu fragmenty encykliki JanaPawła II, które skupiały najwięcej uwagi dotyczyły gospodarki,dziś najbardziej istotne są te rozdziały, które odnoszą się doroli religii w życiu publicznym. Pytania na dziś brzmią: Jakirodzaj wolnego społeczeństwa powinniśmy budować i czy wwolnym społeczeństwie jest miejsce na Bożą tajemnicę?

„Autentyczna demokracja możliwa jest tylko w Państwieprawnym i w oparciu o poprawną koncepcję osoby ludzkiej- pisał Jan Paweł II. „Dziś zwykło się twierdzić, że filozofią ipostawą odpowiadającą demokratycznym formom polityki sąagnostycyzm i sceptyczny relatywizm, ci zaś, którzy żywiąprzekonanie, że znają prawdę, i zdecydowanie za nią idą, niesą, z demokratycznego punktu widzenia, godni zaufania, niegodzą się bowiem z tym, że o prawdzie decyduje większość,czy też, że prawda się zmienia w zależności od zmiennej

równowagi politycznej. W związku z tym należy zauważyć,że w sytuacji, w której nie istnieje żadna ostateczna prawda,będąca przewodnikiem dla działalności politycznej i nadającajej kierunek, łatwo o instrumentalizację idei i przekonań dlacelów, jakie stawia sobie władza.

Następnie papież ostro konkluduje: Historia uczy, żedemokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lubzakamuflowany totalitaryzm. (46).

Czy zadając to pytanie, Jan Paweł II wiązał rządy StanówZjednoczonych, kanady, czy też Europy z „zakamuflowanymtotalitaryzmem”? Jestem przekonany, że nie mówił o nas, czyżnie? W 1991 roku mogło to być trudniejsze, aby się zdystan-sować, by dostrzec prawdę w obserwacjach Ojca Świętego.Ale Jan Paweł II widział to, co teraz staje się coraz bardziejoczywistym: Stany Zjednoczone i kanada nie są państwamitotalitarnymi, ale totalitaryzm jest zaiste zakamuflowany, aznaki na horyzoncie źle wróżą.

Zastanówmy się nad rozwojem politycznym mającymwpływ na kościół katolicki: Państwo łoży na aborcję i uważają za prawo człowieka; pracodawcy katoliccy są zmuszeni doopłacania ubezpieczeń niezgodnych z nauczaniem ka-tolickim; obrona sumienia lekarzy katolickich, pielęgniareki farmaceutów jest ograniczana; wolność szkół katolickich wobjawianiu tradycji dotyczącej miłości, małżeństwa i seksu-alności zostaje podważona, a stowarzyszenia katolickie, takżeRycerze kolumba, stoją w sporze z biurokratami wprowadza-jącymi wadliwe pojęcie równości.

Czy ktokolwiek jeszcze wątpi w to, co się dzieje — wkanadzie, w Stanach Zjednoczonych, w Europie?’ — pytałkardynał William levada, prefekt kongregacji Wiary pod-czas wystąpienia w marcu 2010 w Ottawie w kanadzie. „Pa-pież Benedykt opisał to zjawisko jako ‘dyktaturęrelatywizmu’, a sformułowanie to stało się słynne zanimzostał biskupem Rzymu. Dyktatura relatywizmu nie tylepolega na wymuszaniu jednej opinii na wszystkich ludziach,a raczej na eliminacji z życia politycznego, naukowego i kul-turalnego każdego, kto sprzeciwia się przyznaniu, że wszelkaprawda jest relatywna, albo mówiąc bardziej wprost, że niema jednej prawdy, której możemy być pewni. Przeciwkotakiemu relatywizmowi i sceptycyzmowi chrześcijanin głosi,że drogą, prawdą i życiem jest Jezus Chrystus. to jestbezpośrednia konfrontacja z dyktaturą relatywizmu.

W ten sposób kardynał levada opisał wyzwanie, a takżerozwiązanie dostrzegane przez Papieża Benedykta oraz jegopoprzednika. Wolność jest obroniona, a nie hamowana, gdygłoszone są religia i prawda o człowieku. A jeśli chodzi o „za-kamuflowany totalitaryzm” i „ dyktaturę relatywizmu”, JanPaweł II i Benedykt XVI są zgodni co do zagrożeń wobecwolnego społeczeństwa. Gdy Benedykt dokona beatyfikacjiswego poprzednika w dniu 1 maja, nauczanie „setnego roku”znów stanie się propozycją.♦

kSIĄDZ RAyMOND DE SOuZA posługuje w Archidiecezjikingston, Ontario i jest członkiem rady St. Paul the Apostle nr9652 w kingston. Często pisze dla National Post oraz The CatholicRegister w kanadzie.

Page 12: Columbia Maj 2011

11 ♦ C O L U M B I A ♦ M A J 2 0 1 1

NALEŚNIKI DLA UBOGICH

W pierwszą niedzielę każdegomiesiąca Rada nr 5869 im.księdza Feliksa ullricha wPort Richey na Florydzierazem z restauracją Interna-tional House of Pancakes,specjalizującą się w naleśni-kach, i organizacją charyta-tywną Volunteer Wayprzygotowują śniadanie dlapotrzebujących i bezdom-nych. Ochotnicy obsługują zakażdym razem średnio 400osób.

POMOC DLA MATEKRada nr 5872 im. księdzaFranciszka J. Dillona w Whi-testone w stanie Nowy Jorkzorganizowała piknik z gril-lem w kościele św. łukasza narzecz katedralnego semina-rium i organizacji pro-life„Bridge to life”. Organizacjata dostarcza samotnym mat-kom artykuły dziecięce. Ze-brano po 1000 dolarów dlakażdej instytucji.

NOWA PODŁOGACzłonkowie Rady nr 14554im. Matki teresy z kalkuty wWinchester w stanie kalifor-nia odnowili podłogę w bu-dynku parafialnym. Rycerze

wynieśli meble przed wy-mianą starych płytek podło-gowych na nowe. Rada zpomocą hurtowni artykułówelektrycznych i żelaznych lo-we’s dostarczyła wszystkiemateriały budowlane, dziękiczemu parafia zaoszczędziła5.000 dolarów.

POMNIK KSIĘDZAMCGIVNEY

Rada nr 13966 im. Niepoka-lanego Poczęcia w Malden wstanie Massachussetts zaku-piła pomnik księdza MichaelaJ. McGivney (założyciela Za-konu Rycerzy kolumba),który ustawiono w ogrodzieparafialnym.

OBIAD Z MAKARONEM

Rada nr 2011 w North kings-town w stanie Rhode Islandprzygotowała obiad z makaro-nem i zorganizowała aukcję narzecz tiny Bernard, organistkii kantora miejscowego ko-ścioła, u której wykryto raka.Podczas imprezy zebrano11.000 dolarów na opłaceniekosztów leczenia tiny.

SPRZEDAŻ ŻYWNOŚCI

Rada nr 14724 im. Archa-nioła Gabriela w Indianapolisprowadzi sprzedaż żywnościby zebrać fundusze na po-trzeby parafii.

POMOC DLA RODZINRada nr 13264 im. księdzaJohna Basilone w Raritan wstanie New Jersey zorganizo-wała w supermarkecie Shop-Rite w Branchburg zbiórkężywności dla potrzebującychrodzin („Food for Families”).Rycerze zebrali około 900 kgartykułów żywnościowychdla banku żywności SomersetCounty Food Bank, a także700 dolarów w gotówce.

NOWA TABLICARada nr 278 w Erie w staniePensylwania urządziła cere-monię poświęcenia nowejelektronicznej tablicy ogło-szeń kościoła Blessed Sacra-ment Church. tablica, naktórej umieszczono godzinymszy świętch i inne ogłosze-nia — została ustawiona napostumencie zbudowanym zcegieł zakupionych przez pa-rafian. Na cegłach wygrawe-rowano nazwiska członkówrodzin fundatorów.

RYCERZE AKCJI SPRAWOZDANIA Z DZIAłAlNOŚCI RAD, ZGROMADZEń I kół

GIERMkóW kOluMBAW

Motocykliście przejeżdżająprzez most Matthew WelshBridge w Brandenburg w stanieKentucky podczas rajdu zorga-nizowanego przez Rycerzy Ko-lumba ze Zgromadzenia im. św.Franciszka Salezego w Fairdale.W liczącym ponad 160 kilomet-rów rajdzie wzięło udział 100motocyklistów, którzy przekazaliokoło 3.000 dolarów na funduszorganizacji Wednesday’s Child,pomagającej w adopcji dziecispecjalnej troski.

Członkowie Rady nr 14000 z Krakowa i Rady nr 15128 im. MatkiBożej Miłosierdzia z Ostrej Bramy idą w procesji w kościele MatkiBoskiej Ostrobramskiej na Rycerską Mszę św., która była konceleb-rowana przez ks. Tomasza Kraja, zastępce kapelana terytorialnegow Polsce.

Nowodostępne!

Wskazówki jak wysłać sprawozdania do działu

„Rycerze w akcji” są teraz dostępne po polsku.

Wskazówki można znaleźć na stronie www.kofc.org.

Członkowie Rady nr 4352 im.Matki Bożej z Pilar w Bataan nafilipińskiej wyspie Luzon sadządrzewka wzdłuż autostrady Ba-taan Expressway. Rada zapro-siła do pomocy w tej akcji swąkobiecą filię a także grupę nau-czycieli i uczniów.

PIKNIK WĘDKARSKI

Rada nr 8975 im. św. Jerzegow Sulfur Springs w stanie te-ksas zorganizowała piknikwędkarski z grillem i loteriępodczas których zebrano1.500 dolarów na renowacjękonfesjonałów i 500 dolarówna pomoc dla młodego semi-narzysty.

OPIEKA DLA NIEPEŁ-NOSPRAWNYCH

Rada nr 5947 im. św. JózefaRzemieślnika w Aliquippa wstanie Pensylwania przekazała6.500 dolarów na funduszprowadzonej przez SiostryFelicjanki charytatywnej or-ganizacji McGuire Memorial,sprawującej opiekę nad oso-bami niepełnosprawnymi fi-zycznie i intelektualnie.