Columbia październik 2008

21
Papieskie pozdrowienie NOTA WYDAWCY: Watykański sekretarz stanu Kardynał Tarcisio Bertone przekazał list z pozdrowieniem Papieża Benedykta XVI, skierowanym do uczestników 126 Najwyższej Konwencji. J ego Świątobliwość Papież Benedykt XVI został poin- formowany, że w Quebec w Kanadzie, w dniach od 5- 7 sierpnia 2008, Rycerze Kolumba zgromadzą się na 126 dorocznej Konwencji Najwyższej Rady. Papież, zapewniając o Jego modlitewnej łączności, z ogromną przy- jemnością poprosił mnie o przekazanie Jego osobistych pozdrowień wszystkim uczestnikom konwencji. Tegoroczne spotkanie Najwyższej Konwencji poświęcono tematowi „Budowanie Cywilizacji Miłości poprzez Miłosierdzie, Jedność i Braterstwo”. Jego Świątobliwość postrzega w obranym temacie wyraźne odniesienie do ideałów chrześcijańskich, które w przeszłości zainspirowały powstanie zakonu Rycerzy, będącego nie tylko organizacją charytatywną gromadzą świeckich katolików, ale także stanowiącego zaczyn odnowy ewangelizacyjnej. Dzisiaj, gdy świat ulega gwałtownym przemianom, w obliczu nowych wyzwań stawianych Kościołowi ale też i społeczeństwu. Wasz zakon aby wiernie trwać przy ideałach, wezwany jest do umacniania wiary i braterstwa jednoczącego Rycerzy na całym świecie, a także po to by coraz to owocniej i wierniej uczestniczyć w misji Kościoła głosząc Ewangelię Jezusa Chrystusa „w porę, nie w porę” (2 Tm 4:2) a też do przestrze- gania i podtrzymywania prawd moralnych stanowiących fun- dament każdego zdrowego społeczeństwa będących gwarancją prawdziwego postępu ludzkości. „Umacniajcie więź wiary i braterstwa” COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008

description

Columbia październik 2008

Transcript of Columbia październik 2008

Page 1: Columbia październik 2008

Papieskie pozdrowienie

NOTA WYDAWCY: Watykański sekretarz stanu Kardynał TarcisioBertone przekazał list z pozdrowieniem Papieża Benedykta XVI,skierowanym do uczestników 126 Najwyższej Konwencji.

Jego Świątobliwość Papież Benedykt XVI został poin-formowany, że w Quebec w Kanadzie, w dniach od 5-7 sierpnia 2008, Rycerze Kolumba zgromadzą się na126 dorocznej Konwencji Najwyższej Rady. Papież,

zapewniając o Jego modlitewnej łączności, z ogromną przy-jemnością poprosił mnie o przekazanie Jego osobistychpozdrowień wszystkim uczestnikom konwencji.

Tegoroczne spotkanie Najwyższej Konwencji poświęcono

tematowi „Budowanie Cywilizacji Miłości poprzezMiłosierdzie, Jedność i Braterstwo”. Jego Świątobliwośćpostrzega w obranym temacie wyraźne odniesienie doideałów chrześcijańskich, które w przeszłości zainspirowałypowstanie zakonu Rycerzy, będącego nie tylko organizacjącharytatywną gromadzą świeckich katolików, ale takżestanowiącego zaczyn odnowy ewangelizacyjnej. Dzisiaj, gdyświat ulega gwałtownym przemianom, w obliczu nowychwyzwań stawianych Kościołowi ale też i społeczeństwu.Wasz zakon aby wiernie trwać przy ideałach, wezwany jest doumacniania wiary i braterstwa jednoczącego Rycerzy nacałym świecie, a także po to by coraz to owocniej i wierniejuczestniczyć w misji Kościoła głosząc Ewangelię JezusaChrystusa „w porę, nie w porę” (2 Tm 4:2) a też do przestrze-gania i podtrzymywania prawd moralnych stanowiących fun-dament każdego zdrowego społeczeństwa będącychgwarancją prawdziwego postępu ludzkości.

„Umacniajcie więźwiary i braterstwa”

COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008

Page 2: Columbia październik 2008

W czasie trwania Roku Św. Pawła, poświęconego głęb-szemu zrozumieniu nauczania i przykładu jaki dał nam„Nauczyciel Narodów”, Jego Świątobliwość z radościązauważa, że temat spotkania Najwyższej Konwencji odzwier-ciedla te zagadnienia dotyczące kościoła i życia chrześci-jańskiego, które są jednymi z najważniejszych nauk Apostoła.W swym liście pisanym do pierwszych wspólnot chrześci-jańskich, św. Paweł podkreślał istotę miłości (por. 1 Kor13:1), jedności będącej darem Bożym dla swego Kościoła,zakorzenionym w chrzcie świętym i naszym udziale w jed-nym Duchu (por. Ef 4:3-6) oraz bratniego miłosierdzia i wza-jemnej troski które charakteryzują prawdziwych naśladown-ików Chrystusa (por. 2 Kor 8:9). Opierając się na swymspotkaniu ze Zmartwychwstałym Panem, św. Paweł postrze-gał Kościół jako pierwszy owoc odkupionej ludzkości, zjed-noczonej i odnowionej w Chrystusie. Jego Świątobliwość ufa,że refleksja nad tą wielką wizją wzbogaci obrady i dając

inspirację wyznaczy kierunek waszym staraniom aby służyćmisji Kościoła, pracując dla duchowej i moralnej odnowyspołeczeństwa oraz rozwoju cywilizacji miłości.

Podczas swej niedawnej podroży duszpasterskiej doStanów Zjednoczonych, Ojciec Święty podkreślił ponownierolę świeckiego apostolatu, znaczenie jedności i gorliwości wpodejmowaniu misji służącej budowie Kościoła. Głoszącprzesłanie „Chrystus Naszą Nadzieją” oraz modląc się o noweprzyjście Ducha Świętego dla odnowy kościoła w Ameryce,Papież wezwał świeckich Katolików, będących wspólnotąludzi ochrzczonych, do dojrzałego i aktywnego uczestnictwaw profetycznej misji Chrystusa. Wskazując na „wyraźne iniepokojące objawy pękania fundamentów społeczeństwa,oznaki alienacji, zaciekłości i polaryzowania postaw wieluwspółczesnych, na wzrastającą przemoc, osłabienie moral-ności, wulgaryzację relacji społecznych oraz wzrastającąniewiedzę o Chrystusie i Bogu (Kazanie na StadionieNarodowym, 17 kwietnia 2008) wezwał świeckich wiernychaby na te zagrożenia odpowiedzieli czerpiąc inspirację zEwangelii i podjęli pracę nad przełamaniem wszelkich barierjakie oddzielają ich wiarę od życia codziennego. Tak postępu-jąc będą oni prawdziwie zwiastować odrodzoną ludzkość,zaświadczać o przemieniającej mocy miłości Bożej.

W świetle tak pilnego zadania postawionego świeckimkatolikom, Jego Świątobliwość wyraża swe wielkie uznaniedla niezwykle ważnych działań podejmowanych przezRycerzy Kolumba, na rzecz promowania katechetycznej iduchowej formacji która wynika z chrztu świętego i powoła-nia katolickich mężczyzn. Jego Świątobliwość wyraża teższczególną wdzięczność za niezmożone wysiłki waszegoZakonu podejmowane na rzecz promowania kultury życia,obrony rodziny i wspierania powołań do kapłaństwa orazżycia konsekrowanego. Równocześnie zachęca aby Rycerze,zarówno indywidualnie jak i też w swych radach trwali nadalw dobroczynnych działaniach, które w rezultacie promieniująna wspólnoty lokalne, głosząc obecność Chrystusa i pięknoJego odkupieńczej miłości. Ojciec Święty modli się abyzakon wypełniając szlachetną misje służby Kościołowi, trwałw przekazanej mu przez swego założyciela, CzcigodnegoMichaela McGivney’a „ jedności wizji i celu”.

W takim oto duchu Ojciec Święty poleca obrady 126Najwyższej Konwencji wstawiennictwu Maryi, MatkiKościoła. Członkom Rady Najwyższej oraz wszystkimRycerzom oraz ich rodzinom udziela z serca swegoApostolskiego błogosławieństwa będącego także obietnicąnieustannej radości i pokoju w Naszym Panu, JezusieChrystusie. n

„Jego Świątobliwość wyraża teższczególną wdzięczność za niezmożonewysiłki waszego Zakonu podejmowanena rzecz promowania kultury życia,obrony rodziny i wspierania powołań dokapłaństwa oraz życia konsekrowanego.”

www.kofc .orgCNS PHOTO/DANIEL MUNOZ, REUTERS

Page 3: Columbia październik 2008

NOTA WYDAWCY: Aby zobaczyć zdjęcia z Najwyższej Konwencji2008, proszę odwiedzić www.kofc.org

Zebraliśmy się na tegorocznej konwencji wpięknym mieście Quebec, które obchodzi 400-tnąrocznicę swojego założenia, tu oddychamy his-torią. Quebec — zarówno miasto jak i prowincja —odegrały ważną rolę w życiu Kościoła katolickiego iRycerzy Kolumba.

Zaledwie dwa miesiące temu odbywał się tu49-ty Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny.Było to wydarzenie cieszące się naszym wielkimpoparciem. Pierwszy zorganizowany poza EuropąMiędzynarodowy Kongres Eucharystyczny odbyłsię 98 lat temu w Montrealu. Wtedy, w 1910 rokuprzywitał pielgrzymów z całego świata burmistrzMontrealu, James J. Guerin, który uprzednio pełniłfunkcję pierwszego Wielkiego Rycerza pierwszej wKanadzie rady Rycerzy Kolumba. Mimo że brzmie-nie jego nazwiska na to nie wskazuje, burmistrzGuerin był Irlandczykiem, którego rodzina wraz z

Sprawozdanie Najwyższego Rycerza 2008

czterema milionami imigrantów po raz pierwszystanęła na amerykańskiej ziemi tu w Quebec City,w Grosse-Ile, kanadyjskim ekwiwalencie nowo-jorskiej Ellis Island.

Pomiędzy Montrealem a Quebec City leżySaint-Hyacinth, gdzie nasz założyciel, czcigodnySługa Boży Michael J. McGivney uczęszczał doseminarium, a więc tu zaczęła się karieranajbardziej niezwykłego proboszcza w historiiAmeryki Północnej.

Quebec jest naszą największą jurysdykcją wAmeryce Północnej, a drugą co do wielkości wcałym Zakonie. W szeregach jej członków byłowielu przywódców Kanady. Dwunasty premierKanady, Louis St. Laurent był Rycerzem zQuebecu. Urodził się w roku, w którym zostałzałożony Zakon, w 1882.

Tak, w ciągu tego tygodnia będziemy oddy-chać historią, i jesteśmy wdzięczni naszym braciomRycerzom z Quebecu za ich gościnność i oddanie.

COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008

Page 4: Columbia październik 2008

Historyczna wizytaRok 2008 niewątpliwie jest rokiem szczegól-

nym w naszej historii. W połowie marca, papieżBenedykt XVI ogłosił, że ks. McGivney wykazał sięheroicznością cnót i nadał mu tytuł „czcigodny”.Kilka tygodni później, podczas historycznejpapieskie wizyty w Stanach Zjednoczonych, wswojej homilii w katedrze św. Patryka w NowymJorku, papież wypowiedział się o nim jako owzorze kapłaństwa.

W swoim poruszającym wezwaniu do jednoś-ci i odnowy Kościoła, Benedykt oświadczył, że„jedność myśli i zamiarów — zakorzeniona wwierze i w duchu nieustannego nawrócenia i oso-bistej ofiary — jest tajemnicą zaskakującegowzrostu Kościoła” w Ameryce.

„Wystarczy pomyśleć” - powiedział papież -„o nadzwyczajnym dziele owego wzorowegoamerykańskiego kapłana, czcigodnego MichaelaMcGivney, którego wizja i zapał przywiodły dozałożenia Rycerzy Kolumba”.

Dla nas Rycerzy, był to najważniejszy momentw czasie pięciodniowej wizyty, choć było wieleniezapomnianych momentów. Rycerze zaznaczyliswoją obecność w czasie wszystkichnajważniejszych wydarzeń papieskiej wizyty, odmomentu powitania w ogrodach Białego Domu,poprzez wielkie Msze św. na Stadionie Nationalsw Waszyngtonie i na Yankee Stadium w NowymJorku, po uroczyste pożegnanie na lotniskuJohn’a F. Kennedy.

Podczas niezwykłego spotkania papieża zprzywódcami innych wyznań w CentrumKulturalnym im Jana Pawła II w Waszyngtonie,papież zasiadał na fotelu używanym uprzednio

przez Jana Pawła II w czasie papieskiej Mszy św.na „Aqueduct” w Nowym Jorku w 1995 roku. Fotelten został wykonany na zlecenie Zakonu i jestczęścią ekspozycji Muzeum w New Haven, odmomentu powstania muzeum w 2000 roku.

Przygotowując się do papieskiej wizyty, spon-sorowaliśmy specjalne programy telewizyjne,

Rycerze Czwartego Stopnia służyli jak warta honorowapodczas ceremonii powitalnej w Białym Domu.

Najwyższy Rycerz Carl Anderson oraz Zastępca NajwyższegoRycerza Dennis Savoie spotykają się z Papieżem BenedyktemXVI w ambasadzie Watykanu w Waszyngtonie.

www.kofc .org

Page 5: Columbia październik 2008

stworzyliśmy stronę internetową poświęconąwyłącznie papieskiej wizycie, wydaliśmy specjalnynumer „Columbii”, a także zleciliśmyprzeprowadzenie badań opinii publicznej przed ipo wizycie papieża.

Wyniki sondażu były niezwykłe: 87 procentbadanych oglądało, czytało lub słuchało wiado-mości o wizycie papieża poprzez mediach. A to cozobaczyli i usłyszeli wywarło na nich wielkie wraże-nie, szczególnie na katolikach. Dwie trzecie kato-lików stwierdziło, że wizyta papieska pozwoliła imw większym stopniu doceniać fakt, że są członka-mi Kościoła. Połowa podjęła postanowienie, że odtej pory bardziej poświęcą się rodzinie i postarająsię żyć według katolickich zasad moralności. A 45procent stwierdziło, że po wizycie papieskiej będąsię starać częściej uczestniczyć w nabożeństwach.

Mówiąc krótko, wizyta papieża Benedyktabyła dla nas wielkim darem, miliony katolików chcąw większym stopniu żyć wiarą. Ale to od naszależy czy wykorzystamy ten dar. Musimy wyko-rzystać moment większego zainteresowania wiarą,który przyniosła papieska wizyta.

Cywilizacja miłościNa pewno zauważyliście, że użyłem wyraże-

nie często używane przez papieża Jana Pawła IIjako tytuł książki. „Civilization of Love” (cywilizacjamiłości) odnosi się tak naprawdę do każdego z nasi do naszych rodzin, ponieważ opisuje w jakisposób Rycerze już od dawna wprowadzają wżycie zasady miłosierdzia, jedności i braterstwa.

Od razu na pierwszej stronie, cytuję papieżaBenedykta, który to wyrażenie przyswoił sobie zentuzjazmem. W swoim posłaniu na ubiegłoroczneŚwiatowe Dni Młodzieży powiedział: „Duch Świętyniechaj sprawi, byście byli twórczymi w miłości, wytr-wali w zadaniach, które podejmujecie i odważni wwaszych inicjatywach, byście mogli wnosić swójwkład w budowę ‘cywilizacji miłości’. Horyzont miłoś-ci jest rzeczywiście bez granic: jest nim cały świat”.

Może to brzmi zbyt ambitnie, aby mówić oprzemienieniu świata, a tym bardziej o uzyskaniutego poprzez tworzenie cywilizacji różniącej sięzasadniczo od tej, w której żyjemy. Ale to jestdokładnie to, co robili pierwsi chrześcijanie, a robilito przez przykład, ukazując, że można żyć pięknymżyciem, które jest prawdziwsze niż wulgarność,przemoc i chciwość starożytnego pogańskiegoświata. Dziś mamy tę samą sposobność.

Panowie, posiadamy moc — daną nam przezDucha Świętego — aby przemienić świat. Połączmysię z naszymi wielkimi papieżami, Janem Pawłem II iBenedyktem XVI w „budowie cywilizacji miłości,poprzez miłosierdzie, jedność i braterstwo”.

Papież Benedykt XVI otoczony przez amerykańskich biskupówna papieskiej Mszy św. w Yankees Stadium w Nowym Jorku.Najwyższy Kapelan bp. William Lori jest po lewej stronie.

Najwyższy Rycerz Carl Anderson omawia książkę pt.Cywilizacja Miłości podczas konferencji prasowej RadiaWatykańskiego w Rzymie.

COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008ABOVE LEFT: AP PHOTO

Page 6: Columbia październik 2008

Przegląd działalnościbratniej — Miłosierdzie

W organizacji, której pierwszą zasadą jestmiłosierdzie Rycerze z Kanady są na pierwszymmiejscu. Ponownie w tym roku, Rycerze zQuebecu zajęli pierwsze miejsce zbierając najwięk-szą sumę pieniędzy na cele charytatywne — rekor-dową sumę 10 152 000 dolarów. Jest to imponują-cy rekord, o 2,3 miliona dolarów więcej niż wzeszłym roku. Ontario jest na drugim miejscuzbierając prawie 8 milionów dolarów. Następnemiejsca zajmują: Teksas, który zebrał ponad 6 mil-ionów dolarów, Illinois 5,8 miliona dolarów,Michigan 5,3 miliona dolarów, Kalifornia 4,9 mil-iona dolarów i Floryda 4,5 miliona dolarów.

Ponownie Kolumbia Brytyjska pokonaławszystkie inne jurysdykcje w Zakonie, zbierając naczłonka 219,30 dolarów. Chciałbym zaznaczyć, żesiedem z jedenastu jurysdykcji, które zebrałyponad 100 dolarów na członka na cele charytaty-wne to są jurysdykcje kanadyjskie: KolumbiaBrytyjska, Alberta, New Brunswick, NowaFundlandia, Nowa Szkocja, Ontario iSaskatchewan. Pozostałe jurysdykcje są wStanach Zjednoczonych: Alaska, Arizona,Północna Karolina i Wirginia.

Ogólnie, w roku 2007, zebraliśmy 144 911781 dolarów na cele dobroczynne, jest to rekor-dowa suma. Z tego 31 milionów dolarów zostałoprzekazane przez Najwyższą Radę, a cała reszta

— 113 676 561 dolarów — została zebrana przezrady i zgromadzenia na całym świecie. Jeżelidodamy wszystkie sumy, które w ciągu ostatnichdziesięciu lat przekazaliśmy na cele charytatywneotrzymamy sumę 1,2 miliarda dolarów.

Tym niemniej Rycerze Kolumba nie tylko wyp-isują czeki, ale także oddają swoje serce i czas dzi-ałalności charytatywnej. W ostatnim roku Rycerzeprzepracowali jako wolontariusze ponad 68 mil-ionów godzin pomagając w parafiach, wspierającpotrzebujących bliźnich, pracując dla społecznościlokalnej. Fundacja „Independent Sector”, która zaj-muje się promowaniem działalności charytatywnej,ocenia, że wartość godziny przepracowanejspołecznie w roku 2007 wynosi 19,51 dolara.Wobec tego wartość naszej pracy jako wolontar-iusze za ubiegły rok wynosi 1,34 miliarda dolarów.

W ostatnim dziesięcioleciu, Rycerze przepra-cowali społecznie ponad 612 milionów godzin.Używając oceny „Independent Sector” wartość tejpracy wynosi ponad 10,4 miliarda dolarów. Trudnoo bardziej przekonujące dowody, jak poważnieRycerze i ich rodziny traktują przykazanie miłości

Rycerze Czwartego Stopnia z Kanady eskortują Nową ArkęPrzymierza podczas przygotowywania dla MiędzynarodowegoKongresu Eucharystycznego, który odbył się w Quebecu wlipcu br.

Biedne dzieci na Filipinach skorzystały z programuodżywiania sponsorowanego przez Radę im. St.John Nepomucene w Bacolod City w Visayas.

ABOVE LEFT: THE ATLANTIC CATHOLIC www.kofc .org

Page 7: Columbia październik 2008

bliźniego, niż te liczby, które są świadectwem bez-interesownego daru dla potrzebujących.

Regularnie, od lat trzydziestych, kiedy odbyłasię pierwsza przez nas zorganizowana zbiórka krwina terenie całego kraju, przeprowadzamy zbiórkikrwi, aby dostarczyć to, co Czerwony Krzyż nazy-wa „darem życia”. W ubiegłym roku, zbiórka krwiorganizowana przez Rycerzy Kolumba dostarczyłakrwi od ponad 393 tysięcy dawców.

Rycerze Kolumba są również RycerzamiWspółczucia i Troski (Kof C — Compassion andCaring). W 2007 roku odbyliśmy ponad 5,6 milionawizyt u chorych i u osób dotkniętych żałobą.

Jutro spotkacie tegorocznych zwycięzcówdziałalności programowej i naszą rodzinę roku —ludzi, których osiągnięcia w ubiegłym rokuzasługują na specjalne wyróżnienie. Dziś jednakspójrzmy na zwykłego, jednego z setek tysięcy,Rycerza.

Mike Renda z Rady nr 5164 w Birmingham,Alabama jest dyrektorem dorocznego BieguRycerzy Kolumba, który w tym roku zgromadziłponad 250-u uczestników, a w tym roku po razpierwszy obejmował także specjalny 5-o kilo-metrowy Bieg dla młodszych dzieci. Bieg przyniósł9 tysięcy dolarów dla ludzi upośledzonych intelek-tualnie.

Członkowie Rady nr 3078 w Lincoln Park,Michigan w 1990 roku rozpoczęli projekt budowyramp dla wózków inwalidzkich tam gdzie istniałataka potrzeba. Ta rampa to jedna z 35-u zbu-dowanych w zeszłym roku. W ciągu tych osiem-nastu lat zbudowali 360 ramp.

Kiedy w ubiegłym roku powódź dotknęłaTabasco, stan w Meksyku, Rycerze wPołudniowym Meksyku zorganizowali centrumrozprowadzania żywności, a żeby dotrzeć dozalanych terenów, członkowie Rady nr 13910 zaw-ieźli żywność łodzią.

Zawsze mieliśmy ścisłe związki ze Skautami.Niedawno, członkowie Rady nr 5398 ofiarowalidrużynie 223 (Troop 223) z okazji ich 65-tej roczni-cy, 500 dolarów.

Na Filipinach, Rycerze z energią i oddaniemzajmują się problemami związanymi z ubóstwem.Rada nr 12075 jest jedną z wielu, która organizujeżywienie dla biednych dzieci i ich rodzin.

Niedawno tutaj, w Quebecu, Rada nr 7701sponsorowała dla dzieci z uboższych rodzinwycieczkę do „Six Flags La Ronde”, pokrywając

ILOŚĆ GODZIN PRZEPRA-COWANYCH SPOŁECZNIE

ŚWIADCZENIA NA CELEDOBROCZYNNE

2003 2004 2005 2006 20070

2003 2004 2005 2006 20070

$Miliony

Miliony6968

646361

60

145144140

136130

130

Przegląd miłosierdzi

COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008

Page 8: Columbia październik 2008

koszty transportu, jedzenia i wstęp.To tylko kilka przykładów, co kryje się za

liczbami. Liczba 68 milionów godzin niewielemówi, jeżeli nie zna się ludzi, którzy te godzinyprzepracowali. A tak naprawdę, to oni stanowią otym czym jest nasz Zakon.

Poza jednorazowymi projektami, jakichmieliśmy przykłady, nasza praca z partnerami taki-mi jak „Special Olimpics”, „WheelchairFoundation” i „Habitat for Humanity” stanowiwielką część naszej działalności charytatywnej.

W 1968 roku Rycerze Kolumba pomogli zor-ganizować pierwszą Olimpiadę Specjalną, któraodbyła się na Soldiers Field w Chicago. W ciągunastępnych czterdziestu lat nasze zaangażowanieciągle wzrastało. Coraz ściślejsza współpracanawiązała się pomiędzy programem OlimpiadSpecjalnych a lokalnymi radami w poszczególnychstanach i wspólnotach. Nie licząc naszegoznacznego wsparcia finansowego, nasz najbardziejistotny wkład to zaangażowanie wolontariuszy wpracę ze sportowcami, pomoc w planowaniu iprzeprowadzaniu lokalnych i stanowych zawodów,a także przy wielu innych programach. W istocie,największe zaangażowanie Rycerzy Kolumba wpracę społeczną, jest w programy pomocy ludziomniepełnosprawnym fizycznie lub intelektualnie.

W ciągu ostatnich kilku lat bardzo rozwinęłasię nasza współpraca z „Habitat for Humanity”. Wtym roku Rycerze przepracowali ponad 1,2 milionagodzin jako wolontariusze włączając się w pracę

„Habitat” w Stanach Zjednoczonych, w Kanadzie ina Filipinach.

Niedawno, Rycerze z Connecticut, wliczającto wielu pracowników głównego biura, otrzymałowyróżnienie „Mistrza budowniczego” od organiza-cji „Habitat” w New Haven, za naszą pracę przybudowie domu dla Wilfredo i Marii Oriz i ich dzieci.

W ostatnich latach intensywnie rozwinęła sięnasza współpraca z „Wheelchair Foundation”.Rycerze z Kalifornii w dalszym ciągu dostarczająwózki inwalidzkie potrzebującym w Meksyku. ARycerze w Kolumbii Brytyjskiej zbierają fundusze,aby posłać 220 wózków dla inwalidów wAfganistanie.

Na koniec, chciałbym poruszyć sprawę fun-dacji „United in Charity” (Zjednoczeni w miłosierdz-iu), którą założyliśmy cztery lata temu. W 2007 rokuotrzymaliśmy ponad 1,6 miliona dolarów w formiedatków i 800 tys. w formie zapisów testamen-towych. Myślę, że z czasem będziemy w staniewspierać wiele różnorodnych dzieł charytatywnych.Nasze możliwości wsparcia, będą jednym zgłównych czynników pozwalającym na prowadze-nie wielu różnych dzieł charytatywnych. Zachęcamwas, abyście byli hojni i zachęcali do tego wszyst-kich braci Rycerzy. Macie również możliwośćdesygnować część dorocznych datków na „UnitedWay” lub „Combined Federal Campaign”na pro-gram Rycerzy Kolumba „United in Charity”.

Wsparcie dla wojska iweteranów

Projekt „wózki inwalidzkie” tego roku odbywałsię w weekend obchodów Dnia Weterana, pod-czas którego Rycerze Kolumba przekazali 2

Członkowie Rady 13910 w Południowym Meksyku przynosząjedzenie i wodę statkiem do ofiar powodzi w stanie Tabasco.

Ks. John Hannigan (drugi od lewy), członek Rady 4482 w mieś-cie Twenty-Nine Palms w Kalifornii, dba o rozwój duchowejczłonków amerykańskich Marines podczas jego drugiego objaz-du w Iraku. Rada 4482 wspiera Centrum Walki Powietrze-Ziemia Marines od trzech lat.

www.kofc .org

Page 9: Columbia październik 2008

tysiące wózków weteranom armii StanówZjednoczonych w czterech wielkich miastach: wLos Angeles, w Dallas, w Chicago i wWaszyngtonie, D.C. Organizacją tego wielkiegoprzedsięwzięcia zajmowali się: brat Rycerz ChrisLewis z „Wheelchair Foundation”, NajwyższyMistrz Joe Schultz, Rycerze Czwartego Stopnia ztych czterech metropolii, a także nasz koordynatords. wojskowych Chuck Gallina razem z wielkąliczbą wolontariuszy z lokalnych rad i zgromadzeń.

Sukces przedsięwzięcia w Dzień Weteranazawdzięczamy w dużej mierze naszym bliskim sto-sunkom, które nawiązaliśmy z lokalnymi szpitalamiweteranów na terenie całych StanówZjednoczonych. Prowadzony głównie przezRycerzy Czwartego Stopnia — których obecnie jest303 tysiące — nasz program „służba tym, którzysłużyli” zapewnia pomoc wolontariuszy w 98 pro-centach domów dla weteranów w StanachZjednoczonych.

Nasze wsparcie dla żołnierzy w służbie czyn-nej, które zaczęło się od tzw. amerykańskich ikanadyjskich „chat” dla wojska podczas I WojnyŚwiatowej, jest w roku 2008 jeszcze bardziejwszechstronne. Mamy 52 rady wojskowe w miejs-cach tak odległych jak Japonia, Korea, Niemcy,Włochy a nawet Biegun Północny. Mamy Okrągłe

Stoły w Iraku i w Afganistanie, entuzjastyczniewspierane przez rady na Florydzie, w Kolorado i wPensylwanii. Kilka miesięcy temu, założyliśmy nowąRadę Commodore Barry nr 14534 w US NavalAcademy w Annapolis, Maryland. Jest to czwartarada, obok Rad US Air Force Academy, Rady WestPoint i Rady The Citadel, która służy naszymprzyszłym liderom amerykańskich sił wojskowych.

Każdego roku od czasu ataku 11 września,wspominamy w czasie naszej NajwyższejKonwencji braci Rycerzy, którzy złożyli ostatecznydowód swojego oddania służąc na BliskimWschodzie. W ciągu ubiegłego roku sytuacja wIraku uległa dramatycznej poprawie, ale konflikt wAfganistanie pozostaje bez zmian. Od czasunaszego ostatniego spotkania w sierpniu ubiegłegoroku, w Nashville, dwóch braci Rycerzy zginęłosłużąc w armii Stanów Zjednoczonych: Kapitan

Członek Rady 8250 przy amerykańskiej Akademii Wojskowej byłpośród tych dostarczających wózki inwalidzkie dla niepełnospraw-nych amerykańskich weteranów podczas Dnia Weteranów 2007.

Sgt. Jonathon Martin Capt. David Boris

David A. Boris z Rady nr 8250 zginął w Afganistanie12 listopada, 2007 roku, Sierżant Jonathon L.Martin, członek Rady nr 546 zginął dziesięć dnipóźniej, 22 listopada 2007 roku w Iraku.

Oddajemy cześć ich odwadze, opłakujemy ichstratę, a rodzinom przekazujemy wyrazy głębok-iego współczucia, zapewniając o naszej łącznościw modlitwie.

Modlimy się, aby nastał dzień w którymskończą się wszystkie zbrojne konflikty a naświecie zapanuje pokój i sprawiedliwość.

COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008

Page 10: Columbia październik 2008

LICZBA CZŁONKÓW 30 czerwca

RADY30 czerwca

Tysiące Miliony

2004 2005 2006 2007 20082004 2005 2006 2007 2008

0 0

12.512.5

12.8 13.0 13.2 13.5

1.651.68 1.70 1.72 1.74 1.76

WZROST CZŁONKOSTWA30 czerwca

2004 2005 2006 2007 20080

Tysiące

21.9

19.218.8

22.8

20.3

Przegląd bratniej działalności

CzłonkostwoZdobywanie nowych członków jest niezbędne,

abyśmy mogli osiągnęli sukces. Z przyjemnościąmogę oznajmić, iż obecnie, kiedy doszliśmy dokońca tego roku bratniego, według danych z dnia30 czerwca osiągnęliśmy nowy rekord, jeżeli chodzio liczbę członków — nasza organizacja liczy obec-nie 1 763 182 członków. Oznacza to wzrost liczbyczłonków netto o 21 894. W Stanach największywzrost był w Teksasie, gdzie przybyło 2 479nowych członków. Luzon na Filipinach miał ponad5 000 nowych członków.

Mamy obecnie 13 485 rad, włączając w to244 nowe rady założone w ostatnim roku. WStanach Zjednoczonych, najwięcej, bo aż 11nowych rad powstało w Ohio, a na Florydzie i wTeksasie po 10 nowych rad. W Mindanao naFilipinach, gdzie dotychczas było 15 rad, powstały23 nowe rady. Nasza najnowsza jurysdykcjaPolska stale się rozwija. Mamy teraz w Polsce 12rad i 645 członków, a jest to prawie 50 procentowywzrost liczby członków.

www.kofc .org

Page 11: Columbia październik 2008

naukę w college’u.W tym roku powstało 16 nowych rad studenc-

kich, w sumie 64 rady powstały na przestrzeniostatnich czterech lat. Obecnie jest 20 758 Rycerzy-studentów, o 1 301 więcej niż w ubiegłym roku.

W Catholic Uniwersity of America (KatolickiUniwersytet Ameryki), który cieszy się naszymwsparciem od 1899 roku, Instytut Studiów nadMałżeństwem i Rodziną im. Jana Pawła II, wyższaszkoła teologiczna, którą Rycerze Kolumba wspier-ają od momentu jej powstania w 1988 roku,dostanie nową piękną siedzibę. Na początkuprzyszłego miesiąca, kiedy zacznie się semestrjesienny, odbędzie się oficjalne poświęceniebudynku i nadanie mu nazwy „Father McGivneyHall” (Gmach ks. McGivney), uprzednio znanegojako „Keane Hall”. Budynek ten został wyremon-towany dzięki Rycerzom Kolumba, którzyprzekazali na ten cel 8 milionów dolarów. Trzystutrzydziestu dziewięciu studentów ukończyłoInstytut od momentu jego założenia przed dwudzi-estu laty. Odgrywają oni coraz bardziej istotną rolęw życiu Kościoła, rozwijając i pogłębiając katolickierozumienie podstaw cywilizacji.

Najwyższa Rada Rycerzy Kolumba oferujeróżne stypendia dla studentów. W roku aka-demickim, który właśnie się zakończył, 707 stu-dentów dostało stypendia, wliczając w to 206 stu-

Młodzież — Giermkowie iRycerze-studenci — edukacja

Najważniejsza dla Zakonu jest rekrutacjamłodych ludzi - dwudziesto- i trzydziestolatków-aby to osiągnąć najważniejsza jest praca z nasto-latkami, którzy jeszcze są za młodzi, aby zostaćrycerzami.

Nasi Giermkowie Kolumba rozwijają się — wtym roku powstało 21 nowych kół. Według danychz dnia 30 czerwca, posiadamy obecnie 1 399 akty-wnych kół, więcej niż kiedykolwiek do tej pory.Całkowita liczba Giermków przy końcu tego rokuwynosi 28 961. Najważniejsze jest, by zachęcaćkażdego Giermka do wstąpienia do rady, gdy tylkoukończy 18 lat. To są przyszli liderzy RycerzyKolumba.

Wspaniałym przykładem jest Deriek Iglesias,który w tym roku jako pierwszy Giermek uzyskałtytuł „Squire of the Body of Christ” („Giermek CiałaChrystusa”), najwyższy stopień, jaki może uzyskaćGiermek w naszym nowym programie zdobywaniastopni. Deriek był Giermkiem przez cztery lata wKole nr 5022 w Harker Heights, Teksas. Wmomencie, kiedy skończył 18 lat w kwietniu zostałRycerzem Pierwszego Stopnia. Obecnie jest jużRycerzem Trzeciego Stopnia. W jesieni rozpoczyna

Rycerze-studenci podczas Światowego Dnia Młodzieży w Sydney w Australii.

COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008

Page 12: Columbia październik 2008

dentów, którzy po raz pierwszy uzyskali stypendi-um i 501, którzy uzyskali je po raz kolejny.Dwunastu z nich otrzymuje stypendium programu„Matthews and Swift”. Program ten powstał w1944 roku, aby pomóc zdobyć wykształceniedzieciom Rycerzy, którzy zginęli, lub zostali inwali-dami służąc w wojsku w czasie wojny.

Zaledwie kilka miesięcy temu miałem przyjem-ność wraz z Najwyższym Kapelanem brać udział wŚwiatowych Dniach Młodzieży odbywających się wSydney, w Australii. Byliśmy tam razem z 35-ciomaRycerzami studentami, którzy reprezentowali 18uniwersytetów. Rycerze studenci nie tylko braliudział we wszystkich wydarzeniach Światowych DniMłodzieży, ale także służyli jako wolontariusze wcentrum „Love and Life” na terenie campusu uniw-ersytetu Notre Dame w Sydney. Centrum jest spon-sorowane przez Rycerzy Kolumba, Siostry Życia iInstytut Studiów nad Małżeństwem i Rodziną imJana Pawła II. Urozmaicony program prelekcji, kon-certów i innych imprez przyciągał tłumy młodzieży,która chciała dowiedzieć się czegoś więcej na tematbudowania kultury życia. Na przestrzeni lat miałemprzyjemność uczestniczyć w kilku innychobchodach Światowych Dni Młodzieży, i muszępowiedzieć, że entuzjazm młodych, którego byłemświadkiem jest czymś nadzwyczajnym i daje namwszystkim podstawę do optymizmu na tematprzyszłości Kościoła i całego społeczeństwa.

Na koniec chciałbym dodać, że jeszcze jedenaspekt naszej działalności z młodzieżą zasługujena uwagę - sponsorowanie lokalnych chłopięcychdrużyn skautowskich. W Stanach Zjednoczonych,jest ponad 300 000 chłopców, którzy należą doSkautów pod egidą „National Catholic Committeeon Scouting”, z tego 34 238 są członkami 1 388oddziałów, które są sponsorowane przez RycerzyKolumba. W Kanadzie, Rycerze sponsorują 56katolickich oddziałów skautowskich, do którychnależy 1088 skautów.

Hala ks. McGivney, przy Katolickim Uniwersytecie Ameryki,będzie formalnie dedykowana we wrześniu 2008.

Rycerze-studenci ze Stanów Zjednoczonych, Kanady iMeksyku witają papieża flagami w porcie Sydney podczasŚwiatowego Dnia Młodzieży.

Rycerze-studenci przyznają nagrody zwycięzcom podczas2007 konferencji w New Haven.

McGIVNEY HALL: CUA/TONY FIORINI www.kofc .org

Page 13: Columbia październik 2008

UbezpieczenieKiedy ks. Michael McGivney i pierwsi Rycerze

Kolumba spotykali się w podziemiach KościołaNajświętszej Maryi Panny, najważniejsze dla ks. McGivneybyło, aby zabezpieczyć rodziny swoich parafian w wypad-ku śmierci głównego żywiciela. Trzy lata później, po razpierwszy wypłacono pierwsze świadczenia w wysokości970 dolarów.

W ostatnim roku, wypłaciliśmy świadczenia nawypadek śmierci w wysokości ponad 250 milionów dolarów,a nasz program ubezpieczenia na życie jest jednym znajwiększych i najbardziej udanych na całym świecie.

W 2007 roku, wartość naszych polis ubez-pieczeniowych będących w mocy wzrosła do ponad 66miliardów dolarów. Jesteśmy na 967 miejscu „Fortune1000”, listy największych korporacji. Nasza sprzedaż usługubezpieczeniowych wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat oponad 46 procent, podczas gdy ogólnie wzrost sektoraubezpieczeń wzrósł w tym okresie o 8,6 procenta. Procentutraconych polis wynosi 3,4, o wiele mniej niż przeciętnie.

W ubiegłym roku ponownie uzyskaliśmy najwyższąocenę w rankingu stowarzyszeń pomocy bratniej, jeżelichodzi o liczbę sprzedanych polis na życie. Liczbanaszych sprzedanych polis wynosi 77 089, co przewyższao 35 tysięcy liczbę polis sprzedanych przez stowarzysze-nie zajmujące drugie miejsce. Liczba naszych polis stanowi26 procent polis sprzedanych przez wszystkie sto-warzyszenia pomocy bratniej łącznie. Ogólna liczba polisobowiązujących ubezpieczeń na życie regularnie wzrastaod 1970 roku, i teraz wynosi 1 651 151.

Jeszcze w tym roku, zaczniemy oferować nowyzestaw usług ubezpieczenia na życie. Spędziliśmy ostatniepółtora roku opracowując i ustalając ceny nowych usług.Pracowaliśmy ciężko, aby nasze usługi jak najlepiej spełni-ały potrzeby naszych członków w XXI wieku. Tak opracow-ane usługi będą dostępne już w październiku. Zapewniająone jak największe korzyści, jak najtańszym kosztem.

Na koniec chciałbym powiedzieć, że niedługozastąpimy program dla nowych członków, programem rentrocznych (annuity) dla nowych członków. Z dniem 1 wrześ-nia, każdemu nowemu członkowi będziemy oferować rentęroczną, na którą składki nie są odliczane od dochodupodlegającego opodatkowaniu (nonqualified tax deferredannuity), z początkowym depozytem 100 dolarów. Jest towspaniała okazja, aby zachęcić każdego nowego członka,aby został członkiem ubezpieczonym, a rada zyskała kwal-ifikacje do Nagrody Najwybitniejszej Rady.

NOWO WYDANE UBEZ-PIECZENIA

$Miliardy

2003 2004 2005 2006 2007

5

5.2

6.46.2

6.5 6.6

0

POLISY UBEZPIECZENIOWEW MOCY

$Miliardy

2003 2004 2005 2006 2007

66.1

61.5

57.7

53.449.1

50

0

Przegląd działalnościubezpieczenia

COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008

Page 14: Columbia październik 2008

InwestycjeNasz program ubezpieczeniowy cieszy się wielką

popularnością ze względu na w pełni zasłużoną rep-utację, która głosi, że płacimy jedne z najwyższychdywidend w sektorze firm ubezpieczeniowych. Wubiegłym roku wypłaciliśmy ponad 364 miliony dolarównaszym ubezpieczonym członkom. Dlaczego płacimytakie wysokie dywidendy? Ponieważ program ubez-pieczeniowy Rycerzy Kolumba jest opracowany przezbraci Rycerzy dla braci Rycerzy.

W czasach, kiedy wiele instytucji finansowychprzeżywa trudności — mówiąc delikatnie — nasz pro-gram ubezpieczeniowy ma jeszcze solidniejsze podstawy,ze względu na rzetelne, ostrożne i profesjonalnezarządzanie aktywami (portfelem). Kiedy w czerwcu A.M.Best ponownie przyznała nam najwyższą ocenę A++(superior), przypisała to naszej „bardzo dobrej kapitaliza-cji z uwzględnieniem poziomu ryzyka” i „stale dodatnimwynikom bieżących operacji wynikających ze statutu”.

Od czasu naszego spotkania w ubiegłym roku wNashville, instytucjami finansowymi wstrząsnął szokkryzysu wynikającego z pożyczek hipotecznych o pod-wyższonym stopniu ryzyka, który pogrążył niektóre kom-panie, a osłabił inne. My nie mamy takich problemów.Dlaczego? Ponieważ tego typu inwestycje nie zgadzająsię z naszą etyką zawodową. Na pierwszym miejscustawiamy dobro naszych braci Rycerzy i ich rodzin.Mamy zamiar wywiązać się ze zobowiązania, aby chronićfinansowe zabezpieczenie naszych braci Rycerzy i ichrodzin tak samo w chwili obecnej jak w przyszłości.

Inwestowaliśmy ponad 7 milionów dolarów każdegodnia w 2007 roku, a ponieważ robiliśmy to umiejętnie,więc odnosimy sukcesy. Około 87 procent naszych 14-omiliardowych aktywów jest zainwestowane w obligacje.Czwarty rok z rzędu podwyższyliśmy stopę przychodu znowo zakupionych obligacji, średnio o 1,4 procentprzewyższającą średnią z roku 2003. Wzrost ten nie byłosiągnięty kosztem jakości — obligacje zakupione w roku2007 miały średni rating AA, trochę wyższy niż w rokupoprzednim (AA-). Także w tym roku wszystkie posiadaneprzez nas obligacje są w pełni obsługiwane. Stosunkowomała część naszego portfela jest zainwestowana w udzi-ałowe papiery wartościowe (na koniec roku 2007, 330milionów). Zmniejszyliśmy nieznacznie udział inwestycji wakcje na korzyść akcji preferowanych, które cieszą sięniższym stopniem ryzyka i płacą wyższe dywidendy.Akcje preferowane także charakteryzują się mniejszymwahaniem cen, co jest istotnym czynnikiem w czasach

Przegłąd finansowy

CERTYFIKATY UBEZ-PIECZENIOWE NA

ŻYCIEMiliony

2003 2004 2005 2006 2007

1.651.631.601.571.541.5

0

REZERWY

$Miliardy

2003 2004 2005 2006 2007

0

1.4

1.41.5

1.61.7

1.8

www.kofc .org

Page 15: Columbia październik 2008

gdy rynki udziałowych papierów wartościowychcharakteryzują się dużymi wahaniami cen.

W dalszym ciągu inwestujemy w staranniewybrane nieruchomości. Całkowita stopa przy-chodu z naszego bardzo zdywersyfikowanegoportfela nieruchomości wynosi ponad 10 procent.

Nasz program pożyczek dla Kościoła(ChurchLoan), który udzielał pożyczekhipotecznych kościołom od 1896 roku ma w tejchwili wartość 120 milionów dolarów, włącznie zośmioma nowymi pożyczkami udzielonymi w rokuubiegłym. Sprawia nam wielką radość, że w tensposób możemy służyć diecezjom i parafiom.

W roku 2007 nasz dochód z inwestycjiwyniósł 772 miliony dolarów, co było wynikiem o4,7 procent lepszym niż w roku poprzednim.

Mimo że zwiększony popyt na obligacje oniskim stopniu ryzyka spowodował spadek ichoprocentowania, nasza całkowita stopa przychoduz tego portfela w roku ubiegłym wyniosła 5,75procent.

W tym roku nasz zysk wyniósł prawie 419milionów dolarów, o 2,1 procent więcej niż w rokupoprzednim. Nasze nadwyżki (surplus) wzrosły do1,75 miliarda dolarów, czyli o 4,1 procent więcejniż w roku ubiegłym.

W przeciwieństwie do tego co zanotowałyinne przedsiębiorstwa, dziś, Rycerze Kolumbamają finansowe podstawy mocniejsze niż roktemu.

MuzeumJuż trzeci rok z rzędu, nasza niezwykła wys-

tawa szopek z Italii przyciąga tłumy w okresieBożego Narodzenia. Wystawa „Podróż na BożeNarodzenie: Szopki z różnych okolic Italii” obej-mowała 17 przepięknych eksponatów, które zadzi-wiały artyzmem wykonania. W tym roku w zimie,odbędzie się czwarta wystawa szopek bożonaro-dzeniowych. Jest to jeszcze jeden sposób, aby„Pamiętać o Chrystusie w Boże Narodzenie”.

Z końcem stycznia zakończyła się wystawa o500-letniej historii Gwardii Szwajcarskiej, któracieszyła się wielką popularnością. Obecnie jestwystawa 22 rycin przedstawiających widoki Rzymuwykonanych przez osiemnastowiecznego twórcęodbitek graficznych, Giovanniego Battistę Piranese.

Powołania Powołania są niezbędne dla życia Kościoła,

więc od kilku dziesiątków lat kładziemy wielkinacisk na promowanie i wspomaganie finansowepowołań do życia konsekrowanego.

Od momentu, kiedy w 1981 roku powstałRSVP, program przekazał ponad 41 milionówdolarów dla prawie 66 tysięcy mężczyzn i kobiet, abyim pomóc w realizacji ich powołania. W ubiegłymroku, 4731 kleryków, postulantów i nowicjuszy otrzy-mało pomoc finansową wysokości ponad 2,7 milionadolarów od 2590 rad, zgromadzeń i kół.

Ponadto, Program Stypendiów im ks.Michaela J. McGivney i ks. biskupa Thomas’a V.Daily, ustanowiony przez Radę DyrektorówNajwyższej Rady w 1992 i w 1997 roku, byłpomocą dla ponad stu kleryków podczas ichstudiów. Stypendium ks. McGivney jest przyz-nawane według potrzeb. W poprzednim roku aka-demickim przyznaliśmy to stypendium 34-emosobom po raz pierwszy a 59-u zostało przyznaneponownie. Stypendium ks. biskupa Daily jestprzyznawane za wyniki w nauce i w tym roku,który właśnie dobiegł końca przyznaliśmy go 11nowym osobom, a 20-tu osobom, które nadalstudiują, zostało ponownie przyznane.

Arcybiskup Waszyngtonu Donald Wuerl odprawia Mszę św.podczas poświęcenia Kopuły Wcielenia Bożego.

COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008

Page 16: Columbia październik 2008

Działalność na rzeczKościoła

Zawsze napawało nas słuszną dumą, żemożemy spełniać rolę „prawego mocnegoramienia Kościoła”, a ubiegły rok obfitował wprzykłady naszego wsparcia dla kościoła, dlanaszych kapłanów i biskupów.

Jeżeli o którymś kościele można powiedzieć,że jest symbolem katolicyzmu w Ameryce, jestnim Kościół Maryji Panny w Waszyngtonie, D.C. -Bazylika Narodowego Sanktuarium podwezwaniem Niepokalanego Poczęcia. RycerzeKolumba są związani z Sanktuarium od czasu IWojny Światowej, kiedy to po raz pierwszy padłapropozycja zbudowania Sanktuarium Narodowegoku czci Maryji. Pierwsza pielgrzymka na miejscebudowy Sanktuarium była poprowadzona przezRycerzy z Brooklynu w 1918 roku — dwa lataprzed położeniem kamienia węgielnego. Przezponad trzydzieści lat tysiące Rycerzy przekazywałodatki pieniężne na budowę Sanktuarium.

Dzwonnica ukończona w 1959 roku, w całoś-ci ufundowana przez Zakon, była jako „ślubowanienabożeństwa członków Zakonu do NajświętszejMaryi Panny, patronki Stanów Zjednoczonych”. Odczasu setnej rocznicy założenia naszego Zakonu w1982 roku, w Sanktuarium funkcje wprowadzają-cych spełniają Rycerze Kolumba.

17 listopada ubiegłego roku, w Sanktuariumodbyło się poświęcenie Knigths of ColumbusIncarnation Dome, największego dzieła w tym koś-ciele ufundowanego przez Rycerzy Kolumba wciągu ostatnich 40 lat. Kopuła jest ozdobionawewnątrz piękną mozaiką znajdującą się sto stópponad południową nawą Górnego Kościoła.Mozaika przedstawia cztery sceny z życiaChrystusa: wesele w Kanie Galilejskiej, Narodzenie,Zwiastowanie i Przemienienie. Zakon zobowiązałsię do przekazania miliona dolarów na budowękopuły, z czego połowę zobowiązały się przekazaćZgromadzenia Czwartego Stopnia. Kopuła jest jużgotowa, ale zbiórka na budowę, aby się wywiązaćz obietnicy, dalej jest przeprowadzana wśródczłonków Czwartego Stopnia. Zachęcam wszyst-kich, aby potraktowali to zobowiązanie jako priory-tet.

W grudniu ubiegłego roku, miałem zaszczytwraz z Najwyższym Kapelanem ks. biskupemWilliamem Lori przekazać papieżowi BenedyktowiXVI dar 1,6 miliona dolarów. Suma ta stanowiładochód z funduszu „Vicarius Christi”, który zostałzałożony w 1981 roku. Od tego czasu, z dochodówfunduszu przekazaliśmy papieżowi ponad 43 mil-iony dolarów na jego osobiste dzieła dobroczynne.

W połowie czerwca, goszczące nas dziśmiasto Quebec było teologicznym sercemKościoła Katolickiego podczas 49-tegoMiędzynarodowego Kongresu Eucharystycznego.

Widok mozaiki w Kopule: Wesele w Kanie Galilejskiej.

www.kofc .org

Page 17: Columbia październik 2008

PatriotyzmLiczba członków Czwartego Stopnia doszła w

tym roku bratnim do 305 tysięcy i odbyło się 306ślubowań Czwartego Stopnia. Mamy teraz 2 797zgromadzeń na całym świecie, to jest o 54 więcejniż w roku ubiegłym.

Stany Zjednoczone co roku w październikuobchodzą Dzień Kolumba. W niektórych miastachRycerze Czwartego Stopnia organizują imprezy wramach obchodów Dnia Kolumba. W październikuzeszłego roku, nasze rodzinne miasto New Haven,Connecticut zorganizowało wielką paradę, którejWielkim Marszałkiem był przechodzący na emery-turę Najwyższy Sekretarz Bob Lane. Z kolei wWaszyngtonie, D.C., jak co roku Rycerze CzwartegoStopnia licznie stawili się na uroczystości przy pom-niku Krzysztofa Kolumba, który znajduje się przedUnion Station, kilka ulic od Kapitolu.

W 1954 roku, po trzyletniej kampanii, RycerzeKolumba przekonali Kongres StanówZjednoczonych aby dodać zwrot „under God” doprzysięgi na wierność fladze (Pledge of Allegiance).W 2004 roku, Najwyższy Sąd StanówZjednoczonych odrzucił z przyczyn formalnychpozew ateisty z Kalifornii wzywający do usunięciatych słów z przysięgi na wierność. Za kilka miesię-cy, wystąpił on z nowym pozwem. Tym razempoprosiliśmy sąd federalny, aby zezwolił nam wys-tępować jako strona broniąca.

Sędzia zgodził się, i dziś nowa sprawa sądowajest sprawą „Newdow v. Carey”, gdyż John Carey,jeden z Rycerzy zgodził się występować osobiściejako strona w procesie. W grudniu ubiegłego roku,John Carey w raz z rodziną brał udział w procesie,który odbył się przed trzyosobowym panelem

Rycerze Czwartego Stopnia podczas parady Dnia Kolumba2007 w New Haven.

Papież Benedykt XVI, Najwyższy Kapelan bp. William Lorioraz Najwyższy Rycerz Carl Anderson.

Podczas ostatniej konwencji w Nashville,rozpoczęliśmy roczny program modlitw do MatkiBożej Miłosierdzia, patronki Kuby. Kopie obrazuMatki Bożej objeżdżały każdą jurysdykcję wramach programu „Pielgrzymka NajświętszejPanny”. Kardynał arcybiskup Hawany, JaimeOrtega Alamino był obecny na konwencji irozpoczął program pobłogosławieniem kopiiobrazu.

Nie wolno nie doceniać wartości modlitwy inabożeństwa do Matki Bożej. Przez wiele lat nasibracia Rycerze na Kubie byli reprezentowani przezczłonków, którzy od 1961 roku przebywają jakouchodźcy w Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj, zwielką radością chciałbym oznajmić, że po razpierwszy od 58 lat, możemy powitać naNajwyższej Konwencji Rycerzy Kolumba delegacjęRycerzy z Kuby; członków Rady Camaguay nr.2479 Prosimy delegację z Kuby o powstanie.Bracia Rycerze, witajcie w domu!

Następnym przykładem naszego wsparcia dlaKościoła, są przygotowania do ŚwiatowegoSpotkania Rodzin, które ma się odbyć w MexicoCity w styczniu, 2009 roku. Sponsorujemy publikacjęPreparatory Catechism, (Katechizm przygotowaw-czy), broszurki, która będzie rozprowadzana wewszystkich parafiach w Meksyku. Broszurka będziezawierać list do czytelników zachęcający do założe-nia lokalnej rady, aby w ten sposób włączyć się wnaszą akcję wspierania Kościoła. Papież Benedyktbędzie brał udział w Spotkaniu Rodzin i nie mamwątpliwości, że jego obecność wywoła taki samentuzjazm i będzie okazją do pogłębienia wiary dla

COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008TOP: L’OSSERVATORE ROMANO

Page 18: Columbia październik 2008

Lojalny obywatel — ojciecwierny swemu powołaniu

Przyznanie najwyższego odznaczenia „Order ofCanada” Henry’emu Morgentaler, właścicielowi jed-nej z największych sieci klinik aborcyjnych, byłokrzywdzące i obraźliwe dla milionówKanadyjczyków.

Mimo to, nie zniechęcamy się. Nigdy nie przes-taniemy bronić niewinnego życia ludzkiego. Nieoczekujemy też za to większej nagrody niż świado-mość, że stanęliśmy w obronie naszych najsłab-szych braci i sióstr.

Od momentu, kiedy w 1973 roku SądNajwyższy Stanów Zjednoczonych, odkładając nabok demokrację, zmusił naród amerykański do uzna-nia aborcji na żądanie, Rycerze Kolumba stoją wpierwszej linii walki w obronie życia. Stanowimy pod-stawową siłę w dorocznych Marszach w obronieżycia, które odbywają w Waszyngtonie, D.C. Napoczątku stycznia, setki tysięcy ludzi, bez względuna zimno, wiatr, deszcz czy śnieg, udają się doWaszyngtonu, aby przemaszerować PennsylvaniaAvenue, przejść koło budynku Kapitolu i przedSądem Najwyższym, który ponosi odpowiedzialnośćza tę straszną niesprawiedliwość.

W ostatnich latach zaczęliśmy wspierać finan-sowo organizację marszy w innych miastach,takich jak San Francisco, gdzie „Walk for Life”zgromadził ponad 20 tysięcy ludzi, w tym Rycerzyz całej Kalifornii.

Ale marsze i wiece (rallies) odbywają się nietylko w USA — kanadyjscy Rycerze są zaan-gażowani w organizację wiecu w obronie życia, któryod roku 1998 odbywa się co roku w Ottawie. W tymroku, Rycerze w siedmiu z dziesięciu prowincjiKanady, zorganizowali marsze regionalne, odbywa-jące się jednocześnie z marszem narodowym.Ponad 8 tysięcy brało udział w marszu w Ottawie, ana pierwszy marsz w stolicy Kolumbii Brytyjskiejprzybyło ponad tysiąc osób.

Delegat Stanowy Dan O’Hara był tak porus-zony, że przesłał mi szczegółowy opis wydarzenia,określając go jako „niezapomniane i niezwyklewzruszające”.

„Dziś w Victorii” — napisał — „po raz pierwszyprzerwaliśmy zmowę milczenia, aby rozbudzićświadomość społeczną, poruszyć ludzkie serca iratować ludzkie życie”.

Rycerz John Carey (po lewej) z Kalifornii, jego rodzina orazadwokat Kevin Hasson podczas procesu o Przysiędze Wiernościprzy Dziewiątym Okręgu Sądu Apelacyjnego w San Francisco.

sędziowskim w sądzie Dziewiątego Okręgu SąduApelacyjnego w San Francisco.

Jeszcze ciągle czekamy na wyrok sądu wKalifornii. W międzyczasie, ten sam ateista złożyłnastępny pozew — z kolei w New Hampshire. Wstyczniu tego roku, sędzia zezwolił nam wys-tępować także w tym procesie. Nasze przesłaniejest jasne: gdziekolwiek ktoś będzie usiłowałwyrzucić słowo „Bóg” z przysięgi na wierność, tambędą Rycerze Kolumba, aby go bronić.

Podczas swojej historycznej wizyty wStanach Zjednoczonych, papież Benedykt XVI wswoim przemówieniu w siedzibie ONZ w NowymJorku wyraził pochwałę Powszechnej DeklaracjiPraw Człowieka. Zaledwie dwa tygodnie później,Rycerze Kolumba wspólnie z PrzedstawicielstwemStanów Zjednoczonych przy Stolicy Apostolskiejsponsorowali forum na temat Praw Człowieka wAmeryce Łacińskiej, które miało miejsce w Rzymie.Spotkanie zgromadziło starszych rangą dyplo-matów Watykanu i naukowców z całej zachodniejpółkuli, którzy zebrali się, aby zaznaczyć rolę, jaką60 lat temu kraje Ameryki Łacińskiej odegrały wopracowaniu tej Deklaracji.

W przyszłości także planujemy wspieranienastępnych konferencji z udziałem Ambasady USAprzy Stolicy Apostolskiej: z okazji 60 rocznicyPowszechnej Deklaracji Praw Człowieka i z okazji 25-tej rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych

www.kofc .org

Page 19: Columbia październik 2008

Po wiecu, do Dana O’Hary podszedł 76 letni,zupełnie obcy mu, pan. „Ze łzami w oczach” —opowiedział Danowi historię swojego życia. Jegomatka miała 26 lat, kiedy zaszła bez ślubu w ciążę, ajej ojciec usiłował nakłonić ją do przerwania tej ciąży.Kiedy odmówiła, ojciec wyrzucił ją z domu. Gdydziecko miało 6 miesięcy oddała go do adopcji.„Dziś, jest dumnym ojcem dwojga i dziadkiem sześ-ciorga. Uważa, że zawdzięcza swoje szczęście„nieugiętej postawie swojej matki i łasce Bożej”.Następnie Dan stwierdził, że historia tego człowieka,sprawiła, że poczuł „iż długie miesiące planowania iprzygotowania” marszu opłaciły się.

Trzydzieści pięć lat po „Roe v.Wade” opozycjaw USA przeciwko aborcji na żądanie nie osłabła —wręcz przeciwnie staje się z roku na rok mocniejsza!Dwadzieścia lat po decyzji Sądu NajwyższegoKanady „Morgentaler v. Her Majesty the Queen”,opozycja w Kanadzie przeciwko aborcji na żądanienie osłabła — przeciwnie, staje się coraz mocniejsza!Także w Mexico City, rok po decyzji rządu legalizu-jącej aborcję, opozycja przeciwko aborcji wMeksyku nie osłabła, staje się mocniejsza!

Nigdy nie ustaniemy w dążeniach dozapewnienia ochrony prawnej dla każdej osobyludzkiej, od momentu poczęcia do naturalnej śmierci.

Znowu spotykamy się w trakcie kampaniiprezydenckiej, i na nowo zadajemy sobie pytanie„Jak katolik powinien spełniać swój obowiązek oby-watelski?”

Jesteśmy organizacją nie popierającą żadnej

partii. Rycerze należą do różnych ugrupowań polity-cznych. Nie udzielamy, jako organizacja poparcia dlakandydatów na stanowiska publiczne, mimo iż wielunaszych członków piastuje stanowiska polityczne.Nie oznacza to jednak, że nie angażujemy się, jeżeliproblemy polityki społecznej dotyczą podstawowychwartości chrześcijańskich i obywatelskich.

Według słów Konferencji Episkopatu StanówZjednoczonych : „Kościół ma obowiązek kształ-tować moralny charakter społeczeństwa. Tegowymaga nasza wiara”.

„Jako katolicy” — podaje dalej dokument — „w sprawach moralnych powinniśmy kierować sięprzekonaniami wynikającymi z naszej wiary, a niepoglądami partii, czy też grupy do której należymy”.

Za najważniejszą sprawę biskupi uznali „obronęnienaruszalności i świętości życia ludzkiego odmomentu poczęcia do naturalnej śmierci” i „obronęmałżeństwa”. Obecnie obrona życia i obronamałżeństwa są najpilniejszymi sprawami.

Po raz kolejny, amerykańscy biskupi dostarczyliwskazówek w liście „Faithful Citizenship” Jest tobardzo istotne, gdyż katolicy często stoją przeddylematem jak głosować: czy katolik może głosowaćna kandydata, który jest z wielu powodów atrak-cyjny, ale popiera aborcję? Niektórzy starają sięznaleźć usprawiedliwienie dla poparcia kandydatówktórzy są za aborcją, poprzez usiłowanie zbalan-sowania wszystkich za i przeciw. Twierdzą, że sąinne problemy, wystarczająco istotne, które niejakorównoważą stanowisko kandydata w kwestii aborcji.

Marsz dla Życia 2008 przy izbach parlamentu w Ottawie w Kanadzie.

COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008

Page 20: Columbia październik 2008

ników aborcji. Najwyższy czas, aby zakończyćuwikłanie katolików w zabójstwo, którym jest przer-wanie ciąży. Najwyższy czas, aby przestać szukaćuzasadnienia głosowania na kandydata, którypopiera aborcję. Katolicy nie powinni więcej byćpartnerami w reżimie aborcji, poprzez głosowanie napolityków, którzy ją popierają.

Nadszedł czas, aby katolicy zaznaczyli wyraźnąlinie podziału pomiędzy sobą, a tymi politykami,którzy bronią reżimu aborcji, który przyniósł nam„Roe v. Wade”.

Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby milionykatolickich wyborów w tym roku powiedziało „nie”każdemu politykowi i każdej partii politycznej, którapopiera aborcję.

A jeżeli, ze względu na racje polityczne, niek-tórzy katolicy uważają, że nie mogą poprzeć innegokandydata niż tego, który jest za aborcją, niech wtym roku w ogóle nie głosują. Lepiej nie głosować,niż oddać głos na reżim aborcji.

Niewątpliwie, jest to trudna decyzja. Ale jest todecyzja, która może dać szansę na prawdziwą zmi-anę. Który kandydat, albo która partia, może sobiepozwolić na stratę głosów milionów katolików wtych, czy też w następnych wyborach? Decyzja, abynie głosować jest bardzo trudna, ale może z czasemokazać się najpewniejszą drogą, aby zakończyćreżim aborcji.

W rękach katolickich wyborców, leży możli-wość zmiany naszej polityki. Lojalni obywatele mogąwprowadzić nową politykę — politykę, która nie

Tym niemniej, prawo do przerwania ciążyustalone przez Sąd Najwyższy StanówZjednoczonych wyrokiem w procesie „Roe v.Wade” nie jest jedynie problemem politycznym; jestto reżim moralny, którego rezultatem jest ponad 40milionów ofiar śmiertelnych. Spróbujcie przezchwilę wyobrazić sobie dwadzieścia pięć najwięk-szych miast Stanów Zjednoczonych i Kanady, jaknp. Nowy Jork, Los Angeles, Toronto, Montreal,Chicago, Houston, Filadelfia, Dallas i Vancouvernagle opustoszałych, bez jednego człowieka. Takwyglądałaby strata 40 milionów istnień ludzkich.Jest to więcej niż liczba ludności w całej Kanadzie.Jaki polityczny problem może się równać takiemuzniszczeniu? Odpowiedzią na to jest, że oczywiścieżaden. Aborcja jest czyś innym. Aborcja jestmasakrą niewiniątek na wielką skalę.

Najwyższy czas odłożyć na bok argumenty,które służą jedynie usprawiedliwieniu zabijania przezprzerywanie ciąży.

W tym roku wszyscy słyszeliśmy o potrzebiezmian, ale powiedziano nam też, że jedna rzecz niemoże być zmieniona, to znaczy prawo do przerywa-nia ciąży.

Nadszedł czas aby domagać się prawdziwejzmiany — a prawdziwa zmiana oznacza koniec„Roe v Wade”.

Prawdziwa zmiana jest możliwa, ale jest trudnado uzyskania.

Po pierwsze, musimy nie pozwolić na polity-czną manipulację głosami katolików przez zwolen-

Marsz dla Życia 2008 w Waszyngtonie.

www.kofc .org

Page 21: Columbia październik 2008

popiera „status quo”, ale która buduje nowącywilizację życia.

W Stanach Zjednoczonych w jesieni odbędąsię trzy referenda, których wynik może przyczynićsię do ograniczenia aborcji. Referenda będą wKalifornii, w Kolorado i w Południowej Dakocie.

Bitwa o życie musi toczyć się na wielu frontach.Niedawno sponsorowaliśmy konferencję na tematskutków aborcji i rozwodu w Rzymie, a w SanFrancisco na temat skutków aborcji u mężczyzn.Wydarzenia tego typu pozwalają nam przedstawićdowody naukowe popierające nasze przekonanie, żezdrowe społeczeństwo, to społeczeństwo, które ceniżycie ludzkie w każdym stadium jego rozwoju, odbardzo wczesnego do bardzo późnego, bez względuna stan fizyczny czy umysłowy.

Konferencje te pozwalają nam też na dostar-czanie argumentów do obrony małżeństwa —związku na całe życie kobiety i mężczyzny — jakoinstytucji społecznej nieodzownej do posiadania iwychowania potomstwa. Obrona małżeństwa jestobroną rodziny. A nikt nie jest do tego bardziejpowołany, niż największa na świecie rodzinna brat-nia organizacja: Rycerze Kolumba!

Jesienią, w trzech stanach wyborcy będą mieliokazję wypowiedzieć się za wprowadzeniempoprawki do konstytucji definiującej małżeństwojako związek kobiety i mężczyzny. Największastawka to Kalifornia, drugi stan, w którym sędziowieSądu Najwyższego lekceważąc opinię publicznąnarzucili nową radykalną interpretację prawa.Przyjęcie poprawki do konstytucji jest w tej chwilijedynym sposobem, aby wola ludzi mogła prze-ważyć i aby obronić małżeństwo. W dwóch jeszczestanach w Arizonie i na Florydzie odbędą sięgłosowania nad poprawką do konstytucji.

Moi bracia Rycerze, tak jak jesteśmy w pier-wszej linii walki w obronie świętości życia ludzkiego,tak też musimy być w pierwszej linii walki w obroniesanktuarium życia ludzkiego — instytucjimałżeńskiej. Musimy walczyć zdecydowanie i wytr-wale. A broniąc naszej pozycji, będziemy działaćwedle słów Abrahama Lincolna: „Bez żalu do niko-go, z wyrozumiałością wobec wszystkich, zestanowczością prawa, jakiego naucza Bóg, dążmydo tego, aby ukończyć rozpoczętą pracę”

Tak jak zagadnienie aborcji i inne sprawyzwiązane z życiem, nasza praca, aby zachować ichronić instytucję małżeństwa nie kończy się na ref-erendach i wprowadzeniu ustawy. W ubiegłym roku

w Bostonie, odbyła się konferencja Mężczyzn, którąsponsorowaliśmy wspólnie z archidiecezja Bostonu.Konferencja była wielkim sukcesem i w tym rokuwraz z archidiecezją Chicago sponsorujemy podob-na konferencję. Głównym tematem konferencji jestodpowiedzialność mężczyzny jako męża i ojca.

Na koniec chciałbym powiedzieć o naszymnowym programie „Dobry Ojciec”. Tak jak małżeńst-wo, ojcostwo jest powołaniem. Jeżeli jesteśmywierni swojemu powołaniu jako mężowie i ojcowie,jesteśmy wierni sobie. Ten nowy program, któryoferuje też specjalną stronę internetową, fathersfor-good.org, powinien stać się cennym źródłem infor-macji dla każdego z nas i dla naszych rodzin.

My Rycerze zawsze pomagaliśmy sobienawzajem, aby wzrastać w wierze i wspólnie odna-jdywać drogę wśród poplątanych ścieżek życia wdzisiejszym społeczeństwie. Program „Dobry Ojciec”ma na celu służenie pomocą rodzinom poprzezdostarczanie narzędzi i zachęty, której wszyscypotrzebujemy, aby dobrze spełnić rolę ojca i męża.

Moi bracia Rycerze, był to wspaniały rok dla nasi dla Kościoła. Jednak na horyzoncie pojawiają sięnowe wyzwania. Przed nami stoją nowe zobowiąza-nia i nowe możliwości. Chcemy być ludźmi, którzyobdarowani życiem, bronią życia i są zdecydowanibudować kulturę życia. Kulturę w której każde życiejest otoczone szacunkiem. Postanawiamy zawszebronić podstawowej jednostki społecznej jaką jestrodzina — rodzina oparta na małżeństwie mężczyznyi kobiety — jako takiej, która najlepiej gwarantujebezpieczeństwo i prawidłowy rozwój naszych dzieci.W ten sposób i na wiele innych będziemy nadal„budować cywilizację miłości, poprzez miłosierdzie,jedność i braterstwo”. Nie jest to łatwe zadanie, aleto jest nasza misja, nasze powołanie i nasz świętyobowiązek. Podejmijmy zobowiązanie pójścia zaNim, za tym Jednym, który nas pierwszy umiłował,tak abyśmy mogli powtórzyć za św. Pawłem „miłośćChrystusa przynagla nas” (2 Kor. 5:14)

Zacznijmy już od zaraz! Vivat Jesus!

COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008