Columbia Październik 2011

31
PAZDZIERNIK 2011 PAZDZIERNIK 2011 COLUMBIA COLUMBIA RYCERZE KOLUMBA “Aby Utwierdzić Nadzieję W Świecie” 129-ta Najwyższa Konwencja Denver, Kolorado

description

Columbia Październik 2011

Transcript of Columbia Październik 2011

Page 1: Columbia Październik 2011

PAZDZIERNIK 2011PAZDZIERNIK 2011

COLUMBIACOLUMBIARYCERZE KOLUMBA

“Aby UtwierdzićNadzieję W Świecie”

129-ta Najwyższa KonwencjaDenver, Kolorado

Page 2: Columbia Październik 2011

POZDROWIENIA

2 ♦ C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

Szczególne Świadectwo Nadziei

Papieskie Pozdrowienia dla Najwyższej Konwencji przesłane przez watykańskiego Sekretarza Stanu, Kardynała Tarcisio Bertone

Jego ŚWiątobliWoŚć oJciec Święty benedyktXVi ucieszył się na wieść, że w dniach 2-4 sierpnia 2011roku w Denver, w Kolorado, odbędzie się Najwyższa Kon-wencja Rycerzy Kolumba. Poprosił mnie bym w jegoimieniu przekazał serdeczne pozdrowienia dla wszystkichuczestników zapewniając jednocześnie o modlitwach, byto doroczne spotkanie przyniosło dobre owoce.

temat tegorocznej Najwyższej Konwencji „AbyUtwierdzić Nadzieję WŚwiecie” — dla któregoinspiracją była pięknaModlitwa dla Rodzin,którą błogosławionyJan Paweł ii zakończyłswoją adhortację apos-tolską Ecclesia in Amer-ica. to właśnie „abyutwierdzić nadzieję wświecie” zmarły papieżniestrudzenie wzywałwiernych świeckich, bywłączyli się w dzieło sz-erzenia ewangelii Jezusachrystusa i odnowyspołeczeństwa według jej wyzwalającego przesłania. Dziś,gdy coraz bardziej widoczne są znaki rosnącej obojętnościwobec boga, odrzucenia najbardziej podstawowych zasadmoralnych i załamania się podstaw życia społecznego,żaden oddany naśladowca chrystusa nie powinien po-zostać obojętny wobec tego pilnego wezwania do pracyprzy odbudowie naszych społeczności według niezmien-nych wartości opartych na prawie naturalnym, potwierd-zonych ewangelią i zawartych w chrześcijańskiej wizjiprawdziwego sensu życia, piękna i celu.

Dlatego ojciec Święty pragnie wyrazić swoją wdz-ięczność dla Rycerzy Kolumba za ich wytrwały wkład wodpowiedzialną publiczną debatę na temat wielkich sprawetycznych, od których zależy przyszłość naszych

demokratycznych społeczeństw. Widzi on w waszej służ-bie wspólnemu dobru wspaniały przykład apostolstwaświeckich, przez które świeccy, jak uczy nas ii SobórWatykański „budują Kościół, uświęcają świat i ożywiajągo w chrystusie” (Apostolicam Actuositatem, 16).

tak jasne i odważne świadectwo moralne, jest tym bardziejniezbędne teraz, gdy mnożą się inicjatywy legislacyjne, którenie tylko zagrażają takim podstawowym instytucjom

społecznym jak małżeństwoi rodzina, ale również są za-grożeniem dla podsta-wowych praw człowieka,takich jak obiekcje sumieniaczy wolność religijna. Wodpowiedzi na te wyzwania,Jego Świątobliwość, zachęcawasz Zakon do odnowy iumocnienia swoich godnychpodziwu programów kate-chetycznych i kontynuowa-nia formacji wiary ipogłębiania znajomościzasad chrześcijańskiej moral-ności, tak by każdy Rycerz

był przygotowany i potrafił wytłumaczyć, na czym polegająjego najgłębsze przekonania.

W swojej encyklice Spe Salvi, ojciec Święty mówi, żenajbardziej skutecznie świadczą o chrystusie mężczyźnii kobiety, których bliskość do źródła miłości bożejpoprzez modlitwę i życie sakramentalne Kościołaprzemienia ich w żywe ikony nadziei. W tym kontekściewidzi on imponujące świadectwo nadziei dawane przezRycerzy Kolumba, gdy pomagają oni tak wielu młodymludziom osiągnąć dojrzałość chrześcijańską, ucząc ichkształtować swoje życie według rzeczy najważniejszch(por. Phil 1, 10), oferując niezliczone, ciche przykładymęskich cnót wierności, ciężkiej pracy, szczodrobliwościi poświęcenia. W lokalnych Radach, w parafiach i

W lokalnych Radach, w parafiach i lokalnych wspólnotach, Rycerze reprezentują uprzywilejowane„miejsce uczenia się nadziei”

Page 3: Columbia Październik 2011

POZDROWIENIA

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A ♦ 3

CN

S p

ho

to/P

au

l H

arin

g

lokalnych wspólnotach, Rycerze reprezentują uprzywile-jowane „miejsce uczenia się nadziei” (Spe Salvi, 32) gdziewiara katolicka i jej najgłębsze wartości są wcielane wżycie i przekazywane poprzez przyjaźń, bratnią działal-ność charytatywną, wolontariat i czynienie dobra. JegoŚwiątobliwość zachęca was wszystkich do pełnej wdz-ięczności refleksji nad tą często ukrytą,ale bardzo realnącharyzmą waszego Zakonu i do pielęgnowania jej jakoważnego narzędzia odnowy Kościoła i społeczeństwa nakażdym poziomie.

Na koniec, ojciec Święty chciałby wyrazić swojągłęboką satysfakcję, iż Rycerze Kolumba nadal pozostająwierni wizji księdza Mcgivneya, który pragnął by Zakonwcielał w życie chrześcijańską miłość, poprzez różnorodnedzieła braterskiej solidarności i wzajemnej pomocy. tooddanie było zawsze widoczne przede wszystkim napoziomie lokalnych rad, gdzie bez rozgłosu, w wielorakisposób Rycerze zawsze pomagali sobie wzajemnie,szczególnie w trudnych czasach, takich jak obecny kryzysekonomiczny. Znalazło to też wyraz w programach ubez-pieczeniowych Zakonu i w planowaniu finansowym,które przyniosło stabilność i nadzieję tak wielu indywid-ualnym osobom i rodzinom, jak również w waszej działal-ności charytatywnej na rzecz biednych na całym świecie,szczególnie w śpieszeniu z pomocą idąc w ślad za katas-

trofami, które niedawno dotknęły Haiti i Japonię. JegoŚwiątobliwość jest również wdzięczny za nieugięte wspar-cie jakiego Rycerze udzielają Następcy Piotra w jegoposłudze dla Kościoła powszechnego. Widzi w tej wielkiejsymfonii miłości świadectwo katolicyzmu naszej wiary iświadectwo rozległości i głębi naszej nadziei pokładanejw zbawczych obietnicach chrystusa.

Mając to na uwadze, ojciec Święty prosi boga, byudzielił wszystkich zebranych w Denver, darów DuchaŚwiętego: mądrości, umiejętności i rady. Polecając wszys-tkich Rycerzy i ich Rodziny miłosiernemu wstawien-nictwu Maryi, Matki Kościoła, z serca udziela swojegoapostolskiego błogosławieństwa jako obietnicy radości ipokoju w Jezusie jej boskim Synu.

Pragnę również przekazać od siebie serdeczne życzeniai zapewnić o modlitwie w intencji obrad Najwyższej Kon-wencji.

Pozostaję szczerze oddany,

tarcisio Kardynał bertoneSekretarz Stanu

Page 4: Columbia Październik 2011

4 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

“Aby Utwierdzić Nadzieję W Świecie”

Coroczne SprawozdanieNAJWyżSZego RyceRZA129-tA NAJWyżSZA KoNWeNcJA DeNVeR, KoloRADo 2 SieRPNiA 2011

W SWoJeJ eNcyKlice Spe Salvi, papież benedykt XVi przy-pomina nam, że „nadzieja, stanowi centralne słowo wiary bibli-jnej”, do tego stopnia, że czasami „słowo ‘wiara’ i ‘nadzieja’ wydająsię być używane zamiennie” (2).

Katolicy zawsze widzieli siebie, jako tych ludzi, którychtożsamość jest ściśle związana z darem nadziei. Jak powiedział pa-pież benedykt „Kto ma nadzieję, żyje inaczej” (2). Wraz z miłościąi duchem miłosierdzia, nadzieja była jedną z cech wyróżniającychchrześcijan pierwszego wieku. „Świadomość pierwszych chrześ-cijan” mówi benedykt była ukształtowana przez fakt „że otrzymalioni w darze niezawodną nadzieję” (2).

temat naszej tegorocznej konwencji brzmi; „Aby UtwierdzićNadzieję W Świecie”. co roku poprzez miliony czynów do-broczynnych niesiemy światu nową nadzieję. Niesiemy światunową nadzieję, kiedy żyjemy według naszych zasad miłosierdzia,jedności, braterstwa i patriotyzmu, w taki sposób, który zmieniana lepsze świat dookoła nas. Nasz temat jest wzięty z modlitwyułożonej przez papieża Jana Pawła ii. Modlitwa ta kończy doku-ment Ecclesia in America wydany po Synodzie biskupów dlaAmeryki w 1997 roku. Jan Paweł ii wzywał biskupów zachodniejpółkuli, „by w swej refleksji zajęli się Ameryką jako jedną rzeczy-wistością” (5).

Page 5: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 5

Narody Północnej, centralnej i Południowej Ameryki posi-adają „tę samą tożsamość chrześcijańską” powiedział papież. A „de-cyzja używania słowa ‘Ameryka’ w liczbie pojedynczej zmierzałado...podkreślenia jedności...którą Kościół chce umacniać w ra-mach swego posłannictwa” (5).

Jako Rycerze Kolumba, jasno zdajemy sobie sprawę znaczenie„jedności” w naszym życiu jako katolików. Jest to druga zasadanaszego Zakonu i ma rzeczywiste znaczenie na wielu poziomach;w naszych lokalnych i stanowych radach, w ramach narodu wktórym działamy jako organizacja, i jako międzynarodowe sto-warzyszenie bratnie mężczyzn katolików, które obecnie rozciąga

się na trzy kontynenty. to ta jedność wymaga od nas solidarnościz naszymi biskupami i kapłanami.

istotną część naszej misji stanowi dążenie do „coraz ściślejszejduchowej jedności” oraz budzenie „ducha solidarności”, które JanPaweł ii pragnął, by się rozwijały wśród katolików zamieszkują-cych tę półkulę.

Rady Rycerzy Kolumba można znaleźć w wielu miejscach wAmerykach: zarówno w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie,jak i w Panamie, w gwatemali, w Meksyku, na Kubie oraz w Re-publice Dominikany, w St. lucia i na bahamach. oczywiście za-wędrowaliśmy nawet dalej, przyjmując w nasze szeregi setki tysięcy

Page 6: Columbia Październik 2011

6 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

mężczyzn katolików z Filipin, największego katolick-iego kraju w Azji i ponad tysiąc z Polski, jednego z na-jbardziej katolickich krajów europy.

W bardzo rzeczywistym sensie, Rycerze Kolumbaprzewodzą staraniom, by budować tę jedność, którąJan Paweł ii nazywa „jednością stanowiącą owoc aut-entycznej komunii ze zmartwychwstałym Panem”. tojest cel Nowej ewangelizacji, idei promowanej przezbłogosławionego Jana Pawła ii i kontynuowanej zwielkim entuzjazmem przez papieża benedykta XVi.Jest ona zakorzeniona w słowach św. Pawła, „w nadzieibowiem już jesteśmy zbawieni” (Rz 8,24).

Długi pontyfikat błogosławionego Jana Pawła ii byłwyjątkowy pod wieloma względami, ale być może na-jbardziej ze względu na szczególną troskę, którą otaczałmłodzież. W modlitwie na koniec Ecclesia in America,prosi boga byśmy byli „wiernymi świadkami (Jego)Zmartwychwstania dla nowych pokoleń...ażeby (go)znały i szły za (Nim), i żeby w (Nim) znajdywałypokój i radość”.

Pod koniec tego miesiąca, Kościół będzie obchodzićjedną z najbardziej godnych uwagi nowych inicjatywwprowadzonych przez błogosławionego Jana Pawła ii— Światowe Dni Młodzieży, które tym razem odbędą

się w Madrycie. A Rycerze Kolumba odegrają cen-tralną rolę dbając by te dni stanowiły głębokieduchowe doświadczenie dla wszystkich angielsko-języ-cznych pielgrzymów, którzy przybędą do Hiszpanii zcałego świata.

tak jak to było w przypadku ostatnich ŚwiatowychDni Młodzieży w Australii, będziemy współgospo-darzami „love and life centre” (centrum Miłości iżycia) wraz z Sisters of life (Siostrami życia) tymrazem na Arenie Palacio de Deportes, gdzie są miejscasiedzące dla ponad 10 tysięcy widzów. Wraz z namisponsorują to wydarzeni Holy cross Family Ministries,telewizja Salt + light, instytut Studiów nad Małżeńst-wem i Rodziną im. Jana Pawła ii, Fellowship ofcatholic Uniwersity Students, Apostleship of Prayer,oraz World youth Alliance. Wspólnie, będziemy orga-nizować dla uczestników celebrowanie Mszy świętych,spowiedź, adorację Najświętszego Sakramentu orazróżnorodne prezentacje, panele dyskusyjne, dynam-iczną katechezę, jedzenie i muzykę — i oczywiścieokazje do spotkań i do poznania młodych katolików zróżnych stron świata angielskojęzycznego.

Światowe Dni Młodzieży są żywym przypomnie-niem duszpasterskiej troski błogosławionego Jana

W sierpniu podczas Światowego Dnia Młodzieży, Zakon wraz z siostrami Sisters of Life, prowadził centrum “Miłości iŻycia”. Znajdowało się ono na stadionie Palacio de Deportes, głównej arenie sportowo-koncertowej Madrytu, mieszczącejponad 10 tysięcy osób.

Page 7: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 7

Pawła ii o młodych, którą odznaczał się jego prawietrzydziestoletni pontyfikat. Pokolenie Jana Pawła ii maolbrzymi wpływ na życie Kościoła, a kiedy 1 maja wrazz Najwyższym Kapelanem, byłym Najwyższym Ryc-erzem udałem się do Rzymu na uroczystość beatyfikacjiJana Pawła, przekonałem się jak widoczna jest obecnośćtej generacji. Wielu z nich powitaliśmy w szeregachRycerzy Kolumba, i chciałbym skorzystać z okazji, byzaprosić do przyłączenia się do nas i włączenia się wkontynuację jego dziedzictwa. Kilka naszych na-jnowszych rad studenckich, Rada im. billa Nolana nr15094 w Dartmouth college w New Hampshire iRada im. commodore John barry nr 11531 w U.S.Naval Academy w Annapolis, są przykładem jak wielemogą wnieść przedstawiciele Pokolenia Jana Pawła iiw życie Rycerzy Kolumba i w życie Kościoła.

błogosławiony Jan Paweł ii widział w RycerzachKolumba organizację, która odzwierciedlała wizję or-ganizacji świeckiej przedstawionej w jednym z na-jważniejszych dokumentów Soboru Watykańskiego iiGaudium et Spes, lub po polsku „Radość i Nadzieja”.

Dokument ten przedstawia w jaki sposób Kościółma się angażować w dzieło nowej ewangelizacji wespółczesnym świecie. Jan Paweł ii uważał, że Gaudiumet Spes w jakimś sensie jest podsumowaniem soborupod kątem teologicznym, filozoficznym i duszpaster-skim. Nie przypadkiem najwyższe odznaczenie Ryc-erzy Kolumba jest nazwane Nagrodą Gaudium et Spes.Jesteśmy w pełni oddani misji Kościoła. Ponieważ bógzszedł na świat by nas zbawić, my jesteśmy powołaniby napełnić świat duchem chrześcijańskim i wartości-ami chrześcijańskimi poprzez dawanie świadectwa, aw szczególności świadectwa miłości i wierności nauceKościoła. innymi słowy, jak nam powiedział papieżbenedykt, jesteśmy powołani by żyć inaczej.

Nasza praca w ciągu ostatniego roku świadczy otym, że pozostajemy wierni tej misji.

Nasze doroczne sprawozdanie działalności bratniejwskazuje, że w minionym roku osiągnęliśmy nowyrekord, jeżeli chodzi o działalność charytatywną.całkowita suma przekazana na cele charytatywneprzez Rycerzy Kolumba na wszystkich szczeblachwyniosła 154,6 miliona dolarów, czyli o ponad 3mil-iony dolarów więcej niż w roku poprzednim.Sześćdziesiąt procent tych datków zostało przekazanena programy na rzecz społeczności. Najwyższedarowane kwoty na poszczególne inicjatywy to międzyinnymi milion dolarów przekazany na nasz program„żywność dla Rodzin” oraz milion przekazany na pro-gram „Pomoc dla dzieci z Haiti”, zorganizowanywspólnie z Project Medishare Uniwersytetu Miami,dzięki któremu zapewniliśmy protezy kończyndzieciom, które je straciły w wyniku trzęsienia ziemina Haiti w 2010 roku.

Rycerze Kolumba zakasali rękawy i w 2010 rokuprzepracowali rekordową liczbę 70 milionów godzinjako wolontariusze wspierając różnorakie inicjatywycharytatywne, czyli przepracowali prawie 800 000

godzin więcej niż w roku poprzednim.Jak podaje independent Sector, organizacja, która

zajmuje się oceną wolontariatu, wartość godziny pracywolontariusza w minionym roku wynosiła $21,36.Według tego szacunku praca Rycerzy, którą wykonalijako wolontariusze w minionym roku ma wartość 1,5miliarda dolarów.

Programy charytatywne, w ramach których RycerzeKolumba przepracowali jako wolontariusze największąliczbę godzin to program Specjalnych olimpiad, glo-bar Wheelchair Mission i Habitat for Humanity. Ahonorowe zbiórki krwi organizowane przez RycerzyKolumba przyciągnęły 428 000 dawców. W ciągu os-tatniej dekady, Rycerze Kolumba przepracowali jakowolontariusze ponad 653 miliony godzin, wartość tejpracy szacuje się na ponad 12,2 miliarda dolarów.

Pośród naszych jurysdykcji stanowych, kanadyjscyRycerze po raz kolejny przodują w działalności chary-

Najwyższy Sekretarz Emilio Moure wraz dr Robertem Gailey z Proj-ect Medishare spotyka się z przedstawicielami mediów przedwysłaniem pierwszego transportu z protezami kończyn do Port-au-Prince, na Haiti, w listopadzie 2010 roku. Moure pomagał w orga-nizowaniu programu Zakonu „Pomoc dla dzieci z Haiti”, w ramachktórego przekazano protezy kończyn wszystkim dzieciom na Haiti,które straciły je w wyniku trzęsienia ziemi w 2010 roku.

Page 8: Columbia Październik 2011

8 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

tatywnej. Quebek przekazał na cele charytatywne 10,4miliona dolarów, ontario 8,5 miliona dolarów. Nanastępnym miejscu jest teksas — 6,3 milionadolarów, Floryda — 6,1 miliona dolarów, Kalifornia— 5,8 miliona dolarów i Michigan — 5,2 milionadolarów. Kanadyjczycy również wybijają się wśród ju-rysdykcji, jeżeli chodzi o wysokość sumy przeznac-zonej na działalność charytatywną przypadającą najednego członka. W pierwszej dziesiątce znalazło sięaż siedem kanadyjskich jurysdykcji. Pierwsze miejscenależy do brytyjskiej Kolumbii — 209 dolarów najednego członka, następne Nowa Funlandia ilabrador, Alberta, Alaska, ontario, Nowa Szkocja,Wirginia, Floryda, Saskatchewan i Nowy brunszwik.Zakres naszej działalności charytatywnej w minionymroku jest zaiste niezwykły.

W trudnych ekonomicznie czasach, zaskakująca jestliczba ludzi, którzy dawniej pomagali innym, a terazsami potrzebują pomocy. Nasz program „żywność dlaRodzin” odgrywa znaczącą rolę w społecznościach, wktórych potrzeby są największe.

Poza tym, jest wiele rad Rycerzy Kolumba, któreprowadzą programy zbiórki żywności dostosowane dopotrzeb lokalnej społeczności. co miesiąc na Hawa-jach, Rada brata Dutton nr 7156 w Honolulu zbieratysiące funtów żywności darowanych przez Navy ex-change w Pearl Harbor, by je porozwozić po bankach

żywności w całej okolicy. Rada im. ks. biskupaSweeney nr 11485, również na oahu, zapewnia ludzido pracy w stołówkach dla ubogich, które codziennieoferują posiłki bezdomnym. Rada im. ks. Nacu nr12935 w Honolulu również organizuje zbiórki ży-wności, rozdaje żywność potrzebującym oraz gro-madzi zapasy, które używane są, by w miarę potrzebuzupełniać banki żywności.

W San Antonio, na przedmieściach Helotes, w tek-sasie, Rada im. Matki bożej z gwadelupy nr 8306rozpoczęła w tym roku program pt. „40 puszek naWielki Post”. Poprosili oni parafian, by każdy z nichdarował jedną puszkę żywnościową na każdy dzieńpostu. Dawcy napełnili żywnością 114 beczek —ponad 4 300 artykułów żywnościowych — którenastępnie zostały przekazane do banków żywnościprowadzonych przez catholic charities, Stowarzysze-nie św. Wincentego a Paulo i bank żywności San An-tonio. żywność przybyła w krytycznym momencie —gdy skończyły się zapasy żywności darowanej w okresie

W wielu okolicach na naszym kontynencie, ostatnia zima należałado wyjątkowo ciężkich. Była szczególnie ciężka dla biednych dzieci,które nie posiadają odpowiedniego ubrania na zimę. Ale dziękistaraniom Rycerzy Kolumba w 32-uch stanach i w sześciu prowinc-jach kanadyjskich, ponad 17 600 dzieci znajdujących się w potrze-bie otrzymało tej zimy nowiutkie zimowe ubrania.

Donacje$Miliony

2006

2007

2008

2009

2010

144

151

155

145

150

WolontariatMilion

2006

2007

2008

2009

2010

68.3

69.3

70.0

68.7

68.8

Page 9: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 9

świątecznym. Nagle, półki znowu się zapełniły, aumartwienie w czasie Wielkiego Postu posłużyło po-mocy ludziom znajdującym się w potrzebie. W col-orado Springs, od wielu lat Rada im. boskiegoodkupiciela nr 4699 zbierała, zapewniała transport irozprowadzała artykuły spożywcze dla swoich parafi-alnych banków żywności. W ubiegłym roku dramaty-cznie wzrosło zapotrzebowanie na artykułyżywnościowe i coraz trudniej było zapewnić pomocdla wszystkich, którzy jej potrzebowali. tak więc radapostawiła przed sobą cel — i osiągnęła go — by zebrać2 tysiące funtów żywności, tak by można było sprostaćpotrzebom lokalnej społeczności.

członkowie rady również regularnie pomagali jakowolontariusze w Marian Mouse, katolickiej darmowejjadłodajni prowadzonej przez catholic charities.

Jak wiele rad na Filipinach, członkowie Rady im.św. Krzyża nr 4104 w luzonie sponsorowali programydożywiania niedożywionych dzieci, a Rada im.Niepokalanego Poczęcia nr 14405 w cainta roznosiłatak bardzo potrzebne ubrania rodzinom w ubogiejdzielnicy miasta.

Historie takie jak ta są na porządku dziennym, dz-ięki radom Rycerzy Kolumba na całym świecie.

Następna historia uwieńczona sukcesem to nasz,prowadzony już od kilku lat, program „Zimoweubranie dla każdego dziecka”. W wielu okolicach nanaszym kontynencie, ostatnia zima należała dowyjątkowo ciężkich. była szczególnie ciężka dla bied-nych dzieci, które nie posiadają odpowiedniego ubra-nia na zimę. Ale dzięki staraniom Rycerzy Kolumbaw 32-uch stanach i w sześciu prowincjach kanadyjs-kich, ponad 17 600 dzieci znajdujących się w potrze-bie otrzymało tej zimy nowiutkie zimowe ubrania.Wśród wielu miast, w których w tym sezonie Rycerzerozdawali ubranie dla dzieci były Hartford, bridge-port, Waterbury i New Haven w connecticut; Reno,Nevada, Worcester w Massachusetts, Windsor, on-tario, Denver, Kolorado; Winnipeg, Manitoba, Mon-treal i Miasto Quebek w Quebek; Fort Dodge w iowa;Salt lake city w Utah. W tym roku ogółem 202 radyrozdawały zimowe płaszcze i kurtki dla dzieci.

Nasza długoletnia tradycja wspierania Specjalnycholimpiad jest nadal kontynuowana. W minionymroku ponad 74 tysiące Rycerzy przepracowało jakowolontariusze 268 tysięcy godzin pomagając w orga-nizacji ponad 10 000 Specjalnych olimpiad i innychimprez. Jest to jedna z najpopularniejszych akcji

Po trąbie powietrznej, która zabiła 151 osób w Joplin, Mo., Rycerze Kolumba z Rady Father Benedict W. Harter nr 979 i RadySt. Mary nr 14096 zorganizowali punkt rozdawania żywności i niezbędnych artykułów w parafii św. Piotra Apostoła.

Page 10: Columbia Październik 2011

10 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

charytatywnych w Zakonie. Ponad 3 600 rad jestzaangażowana w pomoc dla Specjalnych olimpiad.

Jak wiadomo, Specjalne olimpiady zostały założoneprzez brata Rycerza Sargenta Shriver i jego żonę, eu-nice Kennedy Shriver w 1968 roku. Sargent Shriverzmarł w styczniu w wieku 95 lat. Wielu ludzi zna gojako założyciela Peace corps. był człowiekiem, któryuosabiał ideał katolickiej służby społecznej. SarentShriver był przykładem człowieka, który z właściwychpobudek oddaje się służbie bliźnim. Kierował się onspołeczną nauką Kościoła; miłością i szacunkiem dlagodności każdej osoby ludzkiej i determinacją, bypoprawić los wszystkich cierpiących ludzi.

Syn Sargenta Shriver tim już od wielu lat kontynu-uje dzieło ojca, a Rycerze Kolumba nadal je wspierają.od czasu pierwszej Specjalnej olimpiady, NajwyższaRada oraz stanowe i lokalne rady ogółem przekazałyna Specjalne olimpiady ponad 61 milionów dolarów.W wielu jurysdykcjach, wsparcie Rycerzy Kolumbadla osób niepełnosprawnych intelektualnie nieogranicza się do Specjalnych olimpiad. W istocie,podczas gdy rady lokalne darowały ponad 3,3 milionadolarów na Specjalne olimpiady, ogólnie na pro-gramy pomocy dla osób niepełnosprawnych intelek-tualnie przekazały ponad 13 milionów dolarów.całościowa suma obejmująca darowizny RycerzyKolumba na wszystkich szczeblach przekazane na

rzecz programów dla osób niepełnosprawnych fizy-cznie lub intelektualnie od roku 1980-tego wynosi507,6 miliona dolarów.

W Missouri, Rycerze ufundowali Knights ofcolumbus Developmental center przy SzpitaluDziecięcym im. Kardynała glennona. centrumzostało otwarte w 1981 roku i oferuje różne usługi dladzieci z problemami rozwojowymi. od momentupowstania centrum trzydzieści lat temu, Rycerze zMissouri przekazali dla tego ośrodka ponad 5,5 mil-iona dolarów.

W oklahomie, Rycerze zapewnili fundusze i wspar-cie dla „center of Family love”, domu opieki dla osóbniepełnosprawnych intelektualnie. centrum obejmujedom opieki, ośrodek mieszkalny z pomocą, dwa domygrupowe i jedyny w stanie akredytowany dom specjal-nej troski dla osób dorosłych z wadami rozwojowymi.

W Wirginii, Program Rycerzy Kolumba KoVARzapewnia pożyczki bezprocentowe na zakup domówgrupowych, na umeblowanie tych domów, oraz fun-dusze na zakup mikrobusów do transportu osób zwadami rozwojowymi i na programy szkoleniowe dlanich, by mogli stać się produktywnymi członkamispołeczności. W czasie swojej 40-letniej historii, pro-gram KoVAR prowadzony przez Rycerzy z Wirginiizebrał i przekazał ponad 13 milionów dolarów, przezco Rycerze Kolumba ustępują jedynie stanowym pro-

Ponad 74 000 Rycerzy przepracowało jako wolontariusze 268 000 godzin pomagając w organizacji ponad 10 000 Spec-jalnych Olimpiad i innych imprez.

Page 11: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 11

gramom rządowym, jeżeli chodzi o wsparcie dla osóbniepełnosprawnych intelektualnie.

W New Jersey, Rycerze Kolumba zapewniają ws-parcie dla calabrese House, grupowego domu dlaosób niepełnosprawnych. Dom jest nazwany nacześć byłego Delegata Stanowego Dominicka cal-abrese, który był wielkim orędownikiem osóbniepełnosprawnych intelektualnie.

Jeszcze jedna organizacja, z którą ściśle współpracu-jemy to global Wheelchair Mission, założona przezbrata Rycerza chrisa lewisa. W ciągu ostatniegoroku, Rycerze Kolumba wraz z Wheelchair Missionrozdali 3 565 wózków inwalidzkich na całym świecie.

W lutym, Rycerze w Południowej Kalifornii i wKolumbii brytyjskiej rozdali 130 wózków inwalidz-kich w Północnym Wietnamie w ramach programu„Pomoc medyczna dla Wietnamu” zorganizowanegoprzez ks. tien tran z Vancouveru. Rozdali również150 wózków w Południowym Wietnamie wspólnie zcaritas Sajgon, programem „Pomocy medycznej dlaWietnamu”, Franciscan outreach for the Needy i Saj-gon Association for Paralyzed Persons.

Na początku marca Rycerze z Kalifornii, z Nevadyi z Florydy rozdali 280 wózków inwalidzkich biednymz okolic Manila wspólnie z compassionate FranciscanSisters of the Poor.

W lutym i marcu Rycerze na Florydzie i w ten-

nessee przekazali wózki inwalidzkie między innymiweteranom i emerytowanym księżom, a Rycerze w At-lancie, San Antonio i Danville, w Kalifornii mają jużprzygotowane kontenery z wózkami, które rozdadząw tym roku w późniejszym terminie.

Dzięki Rycerzom w Kalifornii, w teksasie, na Flo-rydzie i w tennessee dwa kontenery po 560 wózkówzostaną niedługo przewiezione do Ziemi Świętej, gdziezostaną rozdane w kooperacji z caritas Jeruzalem.Rycerze z San Antonio zebrali fundusze na wózki in-walidzkie, które niedługo zostaną przekazane do Mi-asta Meksyk i rozdane w bazylice Matki bożej zgwadelupy, a Rycerze z Dallas zebrali pieniądze naprzesłanie 280 wózków do Hondurasu.

od początku programu sponsorowania wózków w2003 roku, Rycerze ze wszystkich szczebli Zakonu za-kupili 30 tysięcy wózków dla ludzi niepełnosprawnychw 17 krajach na całym świecie.

Ponadto w minionym roku, lokalne rady przekazałyna projekty Habitat ponad 1,1 miliona dolarów. ty-powym przykładem zaangażowania Rycerzy w pro-gram Habitat jest Rada im. św. Piotra nr 7070 zedmonton w Albercie. Są oni „Silver Sponsors” pro-jektu Habitat wybudowania osiedla 47-u nowychdomów, które będzie się nazywać „Anderson garden”.Ponad 25 procent liczby członków bierze udział wprojekcie poświęcając setki godzin swojego czasu, by

Od wielu lat, Rycerze Kolumba jako wolontariusze pomagają budować domy w ramach programu Habitat for Humanity. Ostaniedane wskazują, iż w minionym roku Rycerze przepracowali dla Habitat ponad 1,5 miliona godzin.

Page 12: Columbia Październik 2011

12 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

doprowadzić projekt do końca.Nie można przewidzieć naturalnych katastrof, ale

rok 2011 był wyjątkowo trudny.W Pakistanie, gdzie wylała rzeka indus zginęło

ponad 2000 ludzi, a dotkniętych katastrofą było 20milionów. Rycerze zareagowali natychmiast i zebraliponad 35 tysięcy dolarów, które przesłali ks.biskupowi Andrew Francisowi z diecezji Multan, zna-jdującej się w bardzo zniszczonym obszarze Połud-niowego Punjab. Darowizna umożliwiła biskupowi —który czasami musiał wędrować na piechotę lubpłynąć łódką — dostarczanie żywności, ubrania i in-nych niezbędnych artykułów rodzinom we wszystkichsiedmiu rejonach diecezji, w czasie gdy jeszcze żadnainna pomoc nie była osiągalna. Pismo z diecezji zpodziękowaniem dla Rycerzy doniosło:

„Jego ekscelencja Przewielebny ks. biskup Andrewzajmuje się rozdawaniem żywności, udzielaniemschronienia i rozdawaniem leków ofiarom powodzi,którzy są w większości Muzułmanami. Ksiądz biskupdziękuje za wasze wsparcie, które przyczynia się do lep-szego zrozumienia i budowania mostów pomiędzy is-lamem a chrześcijaństwem. Diecezja Multan jestWam bardzo wdzięczna”.

„budowanie takiego mostu nie jest sprawą błahą.Ksiądz biskup sam kiedyś omal nie zginął z rąk talibówod postrzału w głowę. tak jak Jan Paweł ii, biskupAndrew Francis przebaczył swojemu niedoszłemumordercy i jesteśmy szczęśliwi, iż możemy mu pomóc,gdy on na drugim końcu świata niesie świadectwo omocy miłości i przebaczenia. W Stanach Zjednoc-

zonych trąby powietrzne spowodowały zniszczenia naniespotykaną skalę w tuscaloosie w Alabamie i wJoplin, w Missouri.

W końcu kwietnia tuscaloosa znalazła się w epicen-trum całej serii huraganów, które przyniosły 334 trąbpowietrznych w 21 stanach. tornado poruszające siępasem szerokości jednej mili, które nawiedziłotuscaloosę 27 kwietnia, było jedną z 53 trąb powi-etrznych, w wyniku których w Alabamie zginęło 241ludzi, a tysiące zostało rannych.

oprócz oficjalnych schronisk rządowych, pomocąsłużyli Rycerze z tego terenu rozdając żywność iubranie zebrane przez latynoski okrągły Stół przy ka-tolickim kościele pod wezwaniem Ducha Świętego.

ta pomoc była szczególnie cenna, gdyż wielumieszkańców pochodzenia latynoskiego straciło całydobytek, łącznie z dowodami tożsamości. Zrozumiałejest, że ci ludzie obawiali się szukać pomocy w schro-niskach prowadzonych przez rząd, a woleli zwrócić siędo Rycerzy Kolumba w swojej katolickiej wspólnocie.

W Joplin, potężne tornado poruszające się pasemszerokości 1,2 km zabiło 151 osób. była to największaliczba ofiar huraganu od momentu wprowadzenia w1950 roku nowoczesnych metod obserwacji. tornadocałkowicie zniszczyło kościół katolicki podwezwaniem Matki bożej, a proboszcz ks. Justin D.Monaghan został uratowany przez parafian, którzy gowydobyli spod gruzów kościoła. Rycerze Kolumba zRady 979 i 14096 zorganizowali punkt rozdawaniażywności i niezbędnych artykułów w parafii św. PiotraApostoła, której huragan nie dotknął. Ponad tysiąc

Ksiądz biskup Andrew Francis z diecezji Multan przekazuje paczkę z artykułami pierwszej potrzeby pakistańskiemu chłopcuz rodziny dotkniętej przez powódź.

Page 13: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 13

wolontariuszy zgłosiło się do pomocy. W marcu tegoroku dotknęło Japonię jedno z największych trzęsieńziemi, po którym nastąpiło tsunami, co spowodowałozniszczenia na masową skalę. Rada Najwyższa natych-miast posłała 50 tysięcy dolarów ks. biskupowi Mar-tinowi Hiraga z diecezji Sendai, a wielu z was równieżprzekazało indywidualnie darowizny na ten cel.

Rycerze w parafii św. bernarda w luizjanie, którzyaż nadto dobrze wiedzą jakie skutki przynosi falatsunami, postanowili zebrać pieniądze i niezbędneartykuły dla ofiar wJaponii. Podczasdorocznego louisianacrawfish Festival (Festiwallangusty w luizjanie) dopunktu zbierania datkównieustannie podchodzililudzie, by ofiarować swojąpomoc. Wszyscy tampamiętali jak w czasiehuraganu Katrina miejscew którym odbywa się fes-tiwal znalazło się 17 stóppod wodą. Wszyscy wokolicy z własnegodoświadczenia znali cierpi-enie i straty, jakie terazdotknęły ludzi w Japonii.tak więc w tym roku, dotego momentu, Rada Na-jwyższa przekazała do-datkowe 135 tysięcydolarów na pomoc dlaofiar kataklizmów, w tympomoc dla ofiar trąb powi-etrznych w Alabamie, Mis-souri, Północnej Karoliniei iowa, oraz dla ofiar pożarów w Arizonie.

Nie jesteśmy oczywiście instytucją niosącą pier-wszą pomoc. Nie wykonujemy pracy policji, strażypożarnej, gwardii, czerwonego Krzyża i innychagencji, które posiadają odpowiednie wyposażenie ipersonel przeszkolony do udzielania pierwszej po-mocy na miejscu katastrofy. Ale wiele można zrobićdziałając „w drugiej linii” — można dostarczać ży-wność i artykuły pierwszej potrzeby tym ludziom,którzy nagle stracili wszystko, można udostępnićsale rady na punkty dowodzenia dla ekip ratown-iczych albo na punkty rozdawania żywności i ubrań.

Abyśmy mogli jeszcze skuteczniej działać wwypadku kataklizmu, z przyjemnością pragnę wamdonieść, iż rozpoczynamy Program Rycerzy Kolumba„Disaster Response Program”. Wielu z naszychczłonków jest czynnymi lub emerytowanymiczłonkami służb ratowniczych: policji, straży pożarneji ratowników medycznych. Z ich pomocą stworzymy

lokalną sieć pomocy, tak by sprawniej móc zapewniaćpomoc tym, którzy potrzebują żywności, ubrania czyschronienia w wypadku kataklizmu.

W rzeczy samej to wielki dla nas honor, iż człowiekzarządzający tym programem jest człowiekiem, któryuosabia ideał Rycerza Kolumba. Jest to człowiek, którynieraz naraża własne życie w sytuacjach, które większośćz nas może sobie tylko wyobrazić. Mówię o bracie Ryc-erzu, bohaterze dnia 9/11, ze Straży Pożarnej NowegoJorku, kapitanie Alfredo Fuentes. Mam nadzieję, iż pod

przewodnictwem kapitanaFuentes, każdy stan zorga-nizuje zespół pomocy wrazie kataklizmu, składa-jący się z czynnych iemerytowanych członkówsłużb ratowniczych i in-nych ochotników, którzybędą nieśli nadzieję, tamgdzie jest to najbardziejpotrzebne.

W innych częściachświata, największy problemstanowi opieka medycznaw wypadku pandemii.

Najbardziej drasty-cznym przykładem jestAfryka, gdzie co rokuponad milion ludzi umierana AiDS.

Szacuje się, iż w 2009roku około 1,8 milionaludzi na świecie zmarło zpowodu AiDS, z czegowięcej niż 7 na 10zgonów — łącznie 1,3miliona — dotyczyło

południowej Afryki. Według oNZ z powodu AiDSw południowej Afryce jest w tej chwili prawie 15 mil-ionów sierot.

oczywiście Rycerze Kolumba nie mogą zrobićwszystkiego — nie możemy rozwiązać każdego prob-lemu. Ale gdzie możemy pomóc, pomagamy. Wierzę,iż możemy ulżyć cierpieniom przynajmniej części osie-roconych dzieci. Z przyjemnością pragnę waspowiadomić, iż Rycerze Kolumba będą pomagaćsierotom AiDS w Afryce, poprzez współpracę z Apos-tles of Jesus, pierwszym misyjnym zgromadzeniem za-konnym księży i braci założonym w Afryce. Apostlesof Jesus (Apostołowie Jezusa) zajmują się sierotami,zapewniając im żywność, ubranie, schronienie,edukację i poradnictwo.

W duchu ks. Mcgivney, począwszy od tego roku,pomożemy im, by mogli objąć troską większą liczbęsierot, które tak rozpaczliwie potrzebują pomocy, takby również one poznały nową nadzieję.

Rycerze Kolumba będą pomagać sierotom AIDS wAfryce, poprzez współpracę z Apostles of Jesus, pierwszymmisyjnym zgromadzeniem zakonnym księży i braci za-łożonym w Afryce.

CN

S p

ho

to/N

an

cy W

iech

ec

Page 14: Columbia Październik 2011

14 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

NASZA DZiAłAlNoŚć NA RZecZ Kościołajest dla nas bardzo ważna, jako że jesteśmy organizacjąkatolików, a w minionym roku położyliśmy specjalnynacisk, by pomagać naszym członkom stawać się lep-szymi i dokształconymi katolikami. W roku naszego125-lecia, podkreślałem potrzebę, by Rycerze byli sil-nym prawym ramieniem naszych księży parafialnych.Nasz Najwyższy Kapelan, Ks. biskup William lori iKs. John grace, którzy stoją na czele naszego pro-gramu dla kapelanów, z poświęceniem, wytrwalewspółpracowali z naszymi kapelanami, by im pomócw pracy ze stanowymi i lokalnymi radami.

Naszym celem jest, by każda rada stała się silnym

prawym ramieniem swojej parafii i by każdy proboszczw swojej działalności w parafii mógł liczyć na wsparcielokalnej rady.

Jednocześnie, Ks. bp lori i Ks. grace pracowali znaszymi stanowymi kapelanami, by pomóc im wopracowaniu programów formacji w wierze naszychbraci Rycerzy.

W marcu, w New Haven, po raz pierwszy zorgani-zowaliśmy Zebranie Kapelanów Stanowych, wktórym wzięło udział 66 kapelanów reprezentujących58 jurysdykcji. Pomiędzy nimi było pięciu biskupówze Stanów Zjednoczonych, z Kanady i z Puerto Rico.głównym tematem czterodniowych obrad było w jaki

S ilNe PRAWe RAMię KoŚcioł A

Pierwsze w historii Zakonu Zebranie Kapelanów Stanowych odbyło się w marcu w New Haven. W zebraniu brało udział66 kapelanów reprezentujących 58 jurysdykcji. Wśród nich było pięciu biskupów ze Stanów Zjednoczonych, z Kanady i zPuerto Rico.

Page 15: Columbia Październik 2011

sposób możemy doprowadzić do bliższej współpracykapłanów z laikatem.

Zachęcam wszystkich wielkich rycerzy by w nad-chodzącym roku zwrócili się do proboszczów swojejparafii z pytaniem w jaki sposób rada może być im po-mocna. Zapraszajcie księży proboszczów na zebraniarady i bądźcie ich silnym prawym ramieniem wmałych i wielkich sprawach.

A zwracając się do naszych kapelanów i pro-boszczów tysięcy parafii przy których działają lokalnerady, z wdzięcznością przyjmujemy wasze zaan-gażowanie. Prosimy, byście pomagali nam umacniaćsię w wierze, podczas gdy my pomagamy w waszej dzi-ałalności charytatywnej. Wystarczy wspomnieć ks.Mcgivneya i wczesne dni naszego Zakonu, bydostrzec, że nasze rady najlepiej pracują, gdy działająwspierając parafię.

Zgodnie z naszą tradycją bliskiej współpracy zkapłanami, nasze wsparcie dla katolickich seminarzys-tów w tym roku również było znaczące. W minionymroku akademickim przyznaliśmy stypendium im. Ks.Mcgivneya w wysokości 2500 dolarów 33 nowymstudentom, a 58 studentom po raz kolejny. Stype-ndyści ci studiują w 24 głównych szkołach teologii.Stypendium im Ks. biskupa Daily również wwysokości 2500 dolarów po raz pierwszy otrzymałoośmiu studentów, a 21 po raz kolejny.

Stypendium Ks. Mcgivney powstało w 1992 rokui jest przyznawane ze względu na potrzebę pomocy fi-nansowej. Z pomocy stypendium skorzystało 552seminarzystów, którzy po ukończeniu seminariumzostali wyświęceni. Stypendium Ks. biskupa Dailypowstało w 1997 roku i jest przyznawane za wyniki wnauce. Z pomocy stypendium korzystało do tej pory107 seminarzystów, którzy teraz są księżmi.

łączna suma przekazana na stypendia im. Ks. Mc-givneya i Ks. biskupa Daily wynosiła w ubiegłymroku 295 tysięcy dolarów. Jest to najwyższa jak do tejpory suma przekazana seminarzystom poprzez pro-gram Wspierania Powołań Rycerzy Kolumba (RSVP).W ostatnim roku bratnim, 2 697 rad i zgromadzeńprzekazało 3 miliony dolarów na stypendia dla 4 995seminarzystów. Rada St. lawrence nr 2950 w Utica,Michigan dokonała niezwykłego dzieła i przekazała wramach programu RSVP 25 tysięcy dolarów napomoc dla 32 seminarzystów w Sacred Heart Semi-nary w Detroit.

W minionym roku w Rzymie było kilka szczegól-nych wydarzeń, w których uczestniczyli również Ryc-erze Kolumba. Jedną z nich, o czym jużwspominałem, była w maju beatyfikacja papieża JanaPawła ii.

W październiku ubiegłego roku, delegacjafunkcjonariuszy stanowych z Quebec brała udział wkanonizacji brata André. Pielgrzymka na kanonizacjęrozpoczęła się Mszą św. w oratorium św. Józefa, które

założył św. André. Jest on pierwszym świętymmężczyzną z Kanady. Wspaniały program o życiubrata André pt. „god’s Doorkeeper” został nakręconyprzez naszych przyjaciół z kanadyjskiej telewizji Salt +light (Sól + Światło).

Kilka tygodni po kanonizacji św. Andre, Watykanodebrał nowy wóz produkcyjny wartości 6 milionówdolarów, który sprawi, że Stolica Święta wejdzie doepoki telewizji wysokiej rozdzielczości, dzięki Rycer-zom Kolumba i Sony corporation. od dziesiątkówlat zaopatrujemy Watykan w urządzenia do transmisjiradiowych i telewizyjnych, między innymi myśmyufundowali wcześniejsze wozy produkcyjne w 1985roku i w 1995 roku, również z chęcią włączyliśmy sięw sponsorowanie ostatniego wozu. Sponsorujemyłącza satelitarne do transmisji na żywo wydarzeń wWatykanie od 1970 roku i również mamy zaszczytwspierać i promować w ciągu roku różne inne inic-jatywy Watykanu w zakresie mediów, jak na przykładl’osservatore Romano, które omawialiśmy w lip-cowym numerze magazynu columbia oraz ostatniozałożony portal Vatican News (www.news.va). Naszewsparcie dla tych inicjatyw ma na celu niesienie Do-brej Nowiny ewangelii całemu światu, wykorzystującnajnowsze zdobycze techniki komunikacyjnej. Papieżbenedykt XVi osobiście poświęcił nowy wóz produk-cyjny 17 listopada. Miałem przyjemność uczestniczyćw tym wydarzeniu wraz z funkcjonariuszami RadyNajwyższej.

Rycerze Kolumba są dumni że dzięki ich pomocyKościół od wieków wypełniając swoją misję ewange-lizacji, może teraz korzystając z najnowszej technologiidotrzeć do miliardów ludzi na całym świecie.

W grudniu, miałem zaszczyt wraz z NajwyższymKapelanem spotkać się z Papieżem benedyktem XVipodczas prywatnej audiencji, kiedy to wręczyliśmyojcu Świętemu dar 1,6 miliona dolarów, przychód zFunduszu Vicarius christi. W ciągu 30 lat od kiedyw 1981 roku został założony fundusz, przekazaliśmy48 milionów dolarów na cele charytatywne papieża.

Proces beatyfikacyjny ks. Mcgivneya jest w rękachKongregacji ds. Kanonizacyjnych. Podczas gdy toczysię proces, widzowie oglądający telewizję publiczną wStanach Zjednoczonych mieli okazję zapoznać się z ks.Mcgivneyem oglądając wspaniały, godzinny programna jego temat, który był transmitowany tuż przedWielkanocą. Premiera programu odbyła się w Pub-licznej telewizji connecticut, a od tego czasu programbył pokazywany w ponad 30 stacjach w kraju. Niedługoprogram będzie dostępny na DVD, w angielskiej, hisz-pańskiej, francuskiej i polskiej wersji językowej.

Zachęcam wszystkich Rycerzy — a w szczególnościRycerzy w Meksyku i na Filipinach, by szerzylinabożeństwo do ks. Mcgivneya i by dzielili się z namiinformacjami o łaskach, które otrzymali za jegopośrednictwem.

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 15

Page 16: Columbia Październik 2011

16 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

WZRoSt licZby cZłoNKóW stanowi kluczdo rozwoju naszej działalności charytatywnej, i zprzyjemnością mogę wam oznajmić, że już 40-ty rokz rzędu liczba naszych członków stale wzrasta osią-gając obecnie rekordową liczbę 1 816 826 członków.

Dla rozwoju naszego Zakonu, bardzo ważne jestzakładanie nowych rad w parafiach, w których up-rzednio nie było Rycerzy Kolumba. W minionymroku powstało 217 nowych rad, tak że całkowitaliczba rad w całym Zakonie wynosi obecnie 14 174rady.

Najważniejsza inicjatywa jeżeli chodzi o przyciąg-nięcie młodych — zakładanie rad na kampusach col-lege’y — była bardzo udana w minionym roku. Wdopiero co zakończonym roku bratnim, powstałodwanaście nowych rad studenckich: sześć w StanachZjednoczonych, dwie w Meksyku i cztery na Filip-inach. ogółem mamy teraz 269 rad studenckich naświecie, a liczba członków w radach studenckichwynosi 23 837.

liczba giermków Kolumba biorących udział wnaszym programie dla chłopców w wieku od 10-18lat wynosi 21 812. liczba Kół giermków wzrosła do1 565 Kół. Rady Rycerzy Kolumba sponsorująrównież 1 452 lokalne drużyny Skautów. W organi-zowanych przez nas co roku zawodach rzutów wol-nych w tym roku brało udział 120 901 młodychludzi, a w zawodach piłki nożnej, które organizujemyod sześciu lat, wzięło udział 9 357 uczestników.

był to wielki rok dla niektórych z naszychmniejszych jurysdykcji.

Rada Dyrektorów odbyła swoje jesienne zebraniew październiku ubiegłego roku w Polsce. biorącpod uwagę rozwój i prężność Rycerzy Kolumba wPolsce, na wiosnę tego roku rada uchwaliła, byzmienić status tej jurysdykcji z terytorialnej nastanową. Pierwsza konwencja stanowa odbyła się wmaju, i miałem przyjemność osobiście wprowadzićna urząd nowego Delegata Stanowego podczasMszy św. w Sanktuarium Miłosierdzia bożego wKrakowie. Z wielką przyjemnością witam na Na-jwyższej Konwencji pierwszego w historiiwybranego Delegata Stanowego z Polski, Krzysztofaorzechowskiego i towarzyszącego mu delegataWłodzimierza łukomskiego.

Przy okazji spotkania Rady Dyrektorów wKrakowie została wręczona Nagroda gaudium etSpes księdzu kardynałowi Stanisławowi Dziwiszowi,arcybiskupowi Krakowa, byłemu sekretarzowi pa-pieża Jana Pawła ii. Jest on dziewiątą osobą, którejzostało przyznane najwyższe odznaczenie Zakonu.

Rycerze w Meksyku przeżywali w ostatnim rokudwa wielkie wydarzenia: we wrześniu, uroczystośćróżańcowa na cześć Matki bożej z guadelupy zuczestnictwem ks. kardynała Norberto Rivery przy-ciągnęła 10 tysięcy ludzi do jej bazyliki w Mieście

Meksyk, a w marcu Rycerze sponsorowali piel-grzymkę do Sanktuarium chrystusa Króla naWzgórzu cubilete. Ponad 400 Rycerzy wraz z rodz-inami przybyło z całego Meksyku, a kardynał JuanSandoval iniguez, arcybiskup guadalajary cele-brował Mszę św. ku czci męczenników RycerzyKolumba zamordowanych podczas powstania cris-tero. Na Kubie w listopadzie ubiegłego roku brałemudział wraz z Najwyższym Sekretarzem emilioMoure w poświęceniu i otwarciu pierwszego od 50lat seminarium duchownego, którego dokonał ks.kardynał Jamie ortega y Alamino. budowa seminar-ium była sponsorowana przez Rycerzy Kolumba.Seminarium mogło powstać dzięki powolnym zmi-anom, jakie nastąpiły na Kubie od czasu wizyty JanaPawła ii w 1998 roku. była to podróż, która miałaszczególne znaczenie dla emilio i jego żony Rebeki,gdyż obydwoje urodzili się na Kubie, a do Stanów

cZłoNKoStWo

Członkostwo (Czerwiec 30)

Milion

2007

2008

2009

2010

2011

1.74

1.81

1.82

1.76

1.79

Rady(Czerwiec 30)

Tsiące

2007

2008

2009

2010

2011

13.2

14.0

14.2

13.5

13.7

Page 17: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 17

W Dniu Weterana, Najwyższy Rycerz Carl Anderson udał się do Annapolis, by wręczyć statut członkom Rady CommodoreJohn Barry nr 14534 w U.S. Naval Academy. Rada przyjęła nazwę na cześć katolickiego oficera z okresu Wojny Rewolucyjnej.

Page 18: Columbia Październik 2011

18 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

Zjednoczonych przybyli jako dzieci.Rycerze z Puerto Rico obchodzą w tym roku swoją

100 rocznicę. Puerto Rico ma 77 rad i ponad 3 700członków. Krzysztof Kolumb odkrył wyspę podczas swo-jej drugiej podróży do Nowego Świata. Mamy nadzieję,iż w następnym stuleciu naszego istnienia w Puerto Rico,Zakon nadal będzie się rozwijał.

członkostwo w zgromadzeniach czwartego Stopniawzrosło również w minionym roku, a liczba członkówosiągnęła 323 192, co stanowi nowy rekord. Z tychdanych wynika, iż Patriotyczny Stopień zwiększył swojeszeregi o ponad 5 tysięcy członków. W minionym rokupowstały 54 nowe zgromadzenia czwartego Stopnia.Wśród ważnych inicjatyw Rycerzy czwartego Stopniajest współpraca z cliNic — catholic legal immigra-tion Network — w organizowaniu seminariów na tem-aty związane z obywatelstwem wśród imigrantów.

Poza uprzednio wymienionymi stypendiami im. Ks.Mcgivneya i im. Ks. biskupa Daily, Zakon prowadzi 16programów stypendialnych. W roku akademickim2010-2011, te programy ufundowały 523 stypendiaogólnej wartości prawie 1,2 miliona dolarów.

Muzeum Rycerzy Kolumba w New Haven znane jestze swoich organizowanych na światowym poziomie wys-taw z dziedziny sztuki religijnej i historii.

W minionym roku odbyły się wystawy: o życiu iduchowości Matki teresy; ku czci Jana Pawła ii z okazjijego beatyfikacji oraz wspaniała wystawa „Ko-ronowanych Madonn” z bazyliki Watykańskiej. Jestrównież wystawiona kopia z brązu jednej z najsłyn-niejszych rzeźb Michała Anioła, Piety.

Page 19: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 19

Na górze, po lewej: Katolicy z Orange County, w Południowej Kalifornii mieli okazję dowiedzieć się więcej o długiejhistorii zakonu w Meksyku oraz uczcić relikwie sześciu świętych Zakonu, zamordowanych w okresie prześladowańKościoła Meksykańskiego w latach 20 i 30 XX wieku. Powyżej: ponad 400 Rycerzy wraz ze swymi rodzinami piel-grzymowało z całego Meksyku do sanktuarium Shrine of Christ the King na wzgórzu Cubilete Hill. Po lewej: Wpaździerniku minionego roku, Rycerze opłakiwali śmierć Ricardo H. Garcia (byłego Supreme Advocate). Były członekRady Dyrektorów, a także Były Delegat Stanowy stanu Texas, sędzia Garcia służył również jako doradca NajwyższegoRycerza do spraw latynoamerykańskich.

Page 20: Columbia Październik 2011

20 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

WŚRóD ZAłożycieli RyceRZy Kolumbabyli weterani i w związku z tym Zakon zawszeutrzymywał ścisłe związki z żołnierzami służby czyn-nej i weteranami. Dziś w Stanach Zjednoczonychwśród mężczyzn i kobiet służących w wojsku oraz ichrodzin rozrzuconych w 220 bazach wojskowych naterenie 29 państw jest 1,5 miliona katolików.

obecnie, szczycimy się 52-ma radami w siłachzbrojnych i czterema okrągłymi stołami w strefie dzi-ałań wojennych w Afganistanie i iraku. Za granicąrady złożone z żołnierzy znajdują się w krajach, wktórych Stany Zjednoczone od dawna mają bazy wo-jskowe, w szczególności w Niemczech, Włoszech,Japonii i Korei Południowej. W ostatnich latachzostały utworzone nowe rady w bazach wojskowychw Fort bragg w Północnej Karolinie i Fort carsonw Kolorado. We wszystkich tych przypadkach Zakonściśle współpracuje z Archidiecezja Polową Sił Zbro-jnych USA.

ostatnio miałem okazję poznać z bliska wymogiżycia wojskowego na pokładzie lotniskowca USSEisenhower. Podczas gdy wraz z Podsekretarzem ds.Marynarki Wojennej oglądałem testy kwalifikacyjnelotników, rozmyślałem także o tym jaki wpływ na ka-

tolików w mundurach wywiera fakt, że nieraz całymitygodniami, a nawet miesiącami nie mogą oni wziąćudziału w Mszy św. i muszą się obejść bezduchowego wsparcia ze strony księdza.

Pełnienie służby na wysuniętych placówkach musinastręczać wielkich trudności katolikom-wo-jskowym. Archidiecezja Polowa, która jestodpowiedzialna za zapewnienie opieki duchowej wo-jskowym szacuje, że potrzeba 800 kapelanów by wpełni zaspokoić duchowe potrzeby wszystkich kato-lików służących w siłach zbrojnych, ale w tej chwiliposiada ona tylko 280 kapelanów, zaledwie jednątrzecią wymaganego stanu. Uważam, że RycerzeKolumba są w stanie pomóc w rozwiązaniu tejsprawy i niniejszym mam przyjemność ogłosić de-cyzję o ustanowienia nowego programu, Stypendiówdla Kapelanów Wojskowych im. Księdza Mcgivney,przeznaczonych wyłącznie dla seminarzystów, którzypo wyświęceniu podejmą służbę w swej rodzimejdiecezji i w Archidiecezji Polowej jako kapelani.Zgromadzenia czwartego Stopnia w USA takżewezmą udział w finansowaniu tych stypendiów.

ostatnio, Rada Najwyższa we współpracy zeStanowym Urzędem Ustawodawczym i organizacją

Obecnie, szczycimy się 52-ma radami w siłach zbrojnych i czterema okrągłymi stołami w strefie działań wojennych wAfganistanie i Iraku.

oDDAJąc cZeŚć tyM, KtóRZySłUżą W WoJSKU i tyMKtóRZy oDeSZli NA ZAWSZe

Page 21: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 21

Frontline Faith zainicjowała program zaopatrywaniażołnierzy służących na placówkach w których rzadkomają styczność z kapelanami w odtwarzacze MP3 za-wierające wiele godzin programów katolickich, Msześw., homilie, modlitwy i muzykę religijną. ta inic-jatywa uzupełnia program w ramach którego dostar-czyliśmy żołnierzom służby czynnej na całym świecieponad 500 000 modlitewników Rycerzy Kolumbadla wojskowych.

także czynimy niemałe wysiłki, żeby pomagaćżołnierzom, którzy przeszli w stan spoczynku,szczególnie wśród 29 000 katolickich pacjentówprzebywających w ośrodkach zdrowia zarządzanychprzez US Department of Veterans Affairs (VA). Wtej chwili ponad 1 100 Rycerzy Kolumba stale po-maga w 135 ośrodkach zdrowia prowadzonych przezVA jako wolontariusze. tylko w zeszłym rokuprzepracowali oni ponad 98 000 godzin w tychośrodkach w ramach programu Veterans Affairs Vol-unteer Service.

Ponad 100 000 żołnierzy amerykańskich przebywaw strefach konfliktu na bliskim Wschodzie i naprzestrzeni ostatniego roku trzech naszych członkówstraciło życie.

Sierżant Sztabowy Wyatt goldsmith zmarł 15lipca w wyniku ran odniesionych w ataku rebe-liantów na jego jednostkę w prowincji Helmand wAfganistanie. Służył on w służbie zdrowia Pierwszejgrupy Wojsk Specjalnych w Fort bragg w randzesierżanta i to była jego trzecia misja w Afganistanie.był on członkiem Rady nr 12273 w colville, stanWaszyngton, w której jego ojciec John goldsmithjest wielkim rycerzem.

St. Szeregowy Piechoty Morskiej Peter clore zostałzabity podczas walk w Afganistanie w dniu 28 maja.był on członkiem Rady nr 2372 w Nowej Philadel-phii, w stanie ohio, w której jego ojciec cliffordclore był wielkim rycerzem.

Sierżant Sztabowy lotnictwa Joseph Hamskizmarł w dniu 26 maja w wyniku ranspowodowanych wybuchem miny podłożonej przydrodze. był on członkiem Koła giermków nr 2351w ottumwa, w stanie iowa. Pozostawił on żonęMarię Hamski, która jest także sierżantemsztabowym lotnictwa.

ofiarę złożoną przez tych ludzi, jak i wszystkichinnych, którzy zapłacili najwyższą cenę w obronienaszej ojczyzny, otaczamy najwyższą czcią.

Sądzę, że słowa modlitwy ułożonej przez Prezy-denta Franklina Roosevelt’a z okazji D-Day sąodpowiednie dla uczczenia ich pamięci. PrezydentRoosevelt powiedział:

ci ludzie zostali właśnie oderwani od pokojowychzajęć. oni walczą nie z żądzy podboju, ale aby za-kończyć podboje. oni walczą aby wyzwolić. oni

walczą, żeby zwyciężyła sprawiedliwość, tolerancja iwzajemne poszanowanie wśród wszystkich twoichnarodów. oni pragną końca walk, powrotu dozacisza domowego. Niektórzy nigdy nie powrócą.Weź ich w swe objęcia ojcze i przyjmij ich, twojebohaterskie sługi, do królestwa twego.

Przy tej okazji nie można nie uczcić pamięci sz-eregu innych Rycerzy Kolumba, którzy zmarli odczasu naszej poprzedniej konwencji w Waszyngtonie.Już wcześniej wspomniałem o śmierci SargentaShriver’a, założyciela Korpusu Pokoju i współzałoży-ciela olimpiady dla Niepełnosprawnych.

Pamiętne słowa Johna F. Kennedy’egoemilio byłwielkim człowiekiem i wzorowym rycerzem. Pozaswoją codzienną działalnością w Najwyższym biurze,był on niezastąpiony w naszej pracy na Haiti i Kubie,oraz w organizowaniu Międzynarodowego KongresuMaryjnego i Festiwalu ku czci Matki boskiej zguadalupe. Uprzednio zajmował on stanowiskoDelegata Stanowego Kalifornii, Najwyższego Skarb-nika, a ostatnio Najwyższego Sekretarza.

Z wielkim żalem żegnamy również sędziego Ri-cardo garcia, byłego Delegata Stanowego teksasu ibyłego Najwyższego Adwokata; Darella becka,byłego Delegata Stanowego illinois i byłego na-jwyższego dyrektora i najwyższego mistrza; SędziegoSądu Federalnego Johna Rolla, który był wśródzabitych podczas zamachu na panią poseł gabriellegiffords w tuscon w stanie Arizona; i mistrza Hen-ryka góreckiego, legendarnego polskiego kompozy-tora, który z okazji założenie Zakonu w swejojczyźnie zadedykował Rycerzom Kolumba jedenswój chorał.

Najwyższy Rycerz Carl Anderson skłąda wizytę dowódcylotniskowca USS eisenhower na pokładzie tej jednostki,gdzie przebywał na zaproszenie Podsekretarza ds. Mary-narki Wojennej.

Page 22: Columbia Październik 2011

22 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

W dowód uznania dla zasług prezydenta Kennedyego dla kraju, Ryc-erze Kolumba podjęli się finansowania odnowy płyty nagrobnej prezy-denta na Arlington National Cemetary. Prace restauracyjne zostaływykonane przez Gordona Ponsford, który odnawiał wiele innychgrobowców.

DZień 20 StycZNiA upamiętniał 50-tą rocznicęinauguracji prezydenta Johna F. Kennedy’ego pier-wszego katolickiego prezydenta Stanów Zjednoc-zonych. Wstąpił on do Rycerzy Kolumba wkrótce posłużbie w marynarce wojennej w czasie ii Wojny Świa-towej i pozostał aktywnym członkiem aż do momentugdy został zamordowany w 1963 roku.

Jego mowa inauguracyjna jest jedną z najsłyn-niejszych mów w historii Stanów Zjednoczonych,więc w ubiegłym roku postanowiliśmy, by rocznicata była odpowiednio obchodzona. W swojej mowie,prezydent Kennedy podkreślił, że nasze prawa sąnam dane przez boga, nie przez państwo. Przypom-niał nam że tu na ziemi, boże dzieło ma być naszymdziełem. i postawił przed nami wyzwanie, żebyśmynie pytali co nasz kraj może zrobić dla nas, ale co mymożemy zrobić dla naszego kraju. była to wspaniałamowa, która porwała serca i poruszyła wyobraźnięcałego pokolenia, a jej echo rozbrzmiewa po dziśdzień.

obszerne fragmenty mowy inauguracyjnej prezy-denta Kennedy’ego są wyryte w granicie na jego gro-bie na Arlignton National cemetery. Rok temu, tużprzed rozpoczęciem Najwyższej Konwencji wWaszyngtonie Dc, funkcjonariusze i dyrektorzyodwiedzili grób prezydenta i zauważyli, iż napis jestzamazany i trudny do przeczytania. Zaproponowal-iśmy, że odnowimy płytę.

Praca została wykonana w rekordowym tempie, asłowa prezydenta znów stały się jasne i czytelne. Spon-sorowaliśmy również konkurs na esej dla uczniów ka-tolickich szkół średnich w całych StanachZjednoczonych. temat eseju brzmiał „Dlaczego słowaprezydenta Kennedyego są do dziś aktualne”?

otrzymaliśmy prace od 726 uczniów z 171 katolic-kich szkół średnich. Zdobywcą trzeciego miejsca byłSean little z lancaster catholic High School w Pen-sylwanii, który otrzyma nagrodę $500. Drugie miejscezdobył Paul Mueller z John Paul ii catholic HighSchool w New braunfels, w teksasie, który otrzyma$1000. Zdobywcą pierwszej nagrody został edwardVogel z Notre Dame High School w West Haven, wstanie connecticut. Poza nagrodą pieniężną wwysokości $1500, główną nagrodę stanowiła w pełniopłacona wycieczka na Najwyższą Konwencję doDenver dla zwycięzcy i jego rodziców.

Zleciliśmy również przeprowadzenie badania opiniipublicznej tuż przed rocznicą inauguracji prezydentaKennedyego i z tych sondaży dowiedzieliśmy się, iżAmerykanie uważają, że główne tematy poruszone wmowie Kennedy’ego są aktualne do dziś.

osiemdziesiąt sześć procent badanych odpowiedzi-ało że zdanie: „na ziemi boże dzieło ma być naszymdziełem” ma znaczenie również dziś. A 85 procentbadanych stwierdziło to samo o twierdzeniu że: „prawaczłowieka nie zależą od szczodrobliwości państwa, ale

PAMiętNeSłoWA JoHNAF. KeNNeDy ’ego

Page 23: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 23

pochodzą z bożej ręki”.W kwietniu, miałem okazję przedstawić moje reflek-

sje na temat mowy inauguracyjnej prezydentaKennedy’ego w historycznym Faneuil Hall w bostonie,oddalonym zaledwie o milę czy dwie od Rady bunkerHill nr 62, której członkiem był prezydent Kennedy.

W moich uwagach podkreśliłem, że zdanie prezy-denta Kennedy’ego na temat „praw człowieka”pochodzących z „ręki boga” pozwalają lepiej zrozumiećdecyzję kongresu podjętą zaledwie sześć lat wcześniej,by wprowadzić słowa „under god” (w obliczu boga)do tekstu Przysięgi na Wierność. te słowa nie budziłykontrowersji w tamtych czasach. Każdy wiedział i rozu-miał, że w kontekście Przysięgi na Wierność, te słowamówią to samo, co powiedział prezydent Kennedy,nasze podstawowe prawa nie zależą od państwa, bymogły być przez nie przyznawane lub odbierane. Sąone nam nadane przez Stworzyciela, a rząd ma obow-iązek je chronić.

Z radością mogę powiedzieć, że w ciągu ostatniegopółtora roku, dwa Sądy Apelacyjne Stanów Zjednoc-zonych zgodziły się z tym poglądem. od 2005 rokubyliśmy bezpośrednio zaangażowani w dwa procesysądowe zaskarżające zgodność z konstytucją słów

„under god” jako strona broniąca, walcząc w Sali są-dowej przeciwko ateistycznemu wyzwaniu rzuconemuprzeciwko Przysiędze na Wierność. Dzięki becketFund for Religious liberty, który reprezentował nasw obydwu sprawach, zarówno przed Sądem Apela-cyjnym Dziewiątego okręgu w Kalifornii, jak i Pier-wszego okręgu w bostonie. oba sądy wydały wyrokizgodne s z naszym przekonaniem, iż tekst Przysięgi naWierność — wraz ze słowami „under god” — jestzgodny z konstytucją. A w czerwcu, Sąd NajwyższyStanów Zjednoczonych poprzez odrzucenie apelacjiod wyroku Sądu Pierwszego okręgu, potwierdził tenwyrok.

bracia Rycerze, nie tylko przyczyniliśmy się do tego,by Kongres uchwalił włączenie słów „under god” dotekstu Przysięgi na Wierność prawie sześćdziesiąt lattemu, ale dziś zdołaliśmy je obronić. Podstawowa za-sada, iż nasz naród stoi w obliczu boga, jest podstawąnaszego systemu rządów. Jest to zasada wyrażona wDeklaracji Niepodległości, w mowie prezydenta lin-colna w gettysburgu i w mowie inauguracyjnej prezy-denta Kennedy’ego. A teraz dzięki Rycerzom Kolumbata zasada będzie nadal żywa, powtarzana głosami dzieciw całym kraju od morza do morza.

W historycznym Faneuil Hall w Bostonie, Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson wygłosił 7 kwietnia przemówienie pt.„By uczynić Dzieło Boże naszym dziełem: Znaczenie mowy inauguracyjnej prezydenta Johna F. Kennedy'ego 50 latpóźniej”. Ponad 400 dygnitarzy, Rycerzy, seminarzystów i innych osób uczestniczyło w imprezie.

Page 24: Columbia Październik 2011

24 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

oPRócZ DZiAłAlNoŚci filantropijnej było takżeinne pole działania, które nasz założyciel, czcigodnyKsiądz Michał Mcgivney, uważał za bardzo ważne.oczywiście jest nim pomaganie członkom Zakonu wzapewnianiu finansowego bezpieczeństwa ich rodzin.W tym zakresie, rok ubiegły był bez wątpienianiezwykły. W czasach, gdy gospodarka kraju z trudemwychodzi z ciężkiej recesji, wyjątkowa odpornośćnaszego programu ubezpieczeniowego na te zaburzeniajest bazą na której coraz więcej katolickich rodzin opieraswą przyszłość.

Dlaczego winniśmy zabezpieczać los naszych rodzinprzy pomocy ubezpieczeń na życie oferowanych przezRycerzy Kolumba? Zacznijmy od tego, że biorąc poduwagę wszystkie możliwe mierniki niezawodności i sta-bilności firm ubezpieczeniowych, żadna inna nie cieszysię tak dobrymi wynikami jak nasza. Spośród 1 500firm oferujących ubezpieczenia na życie w PółnocnejAmeryce, tylko pięć cieszy się najwyższą możliwą ocenąw oczach zarówno A.M. best i Standard & Poor’s i mynależymy do tej grupy.

Ale co jeszcze ważniejsze, Standard & Poor’s nadałonam najwyższy rating AAA po raz 19-ty z rzędu. Z koleiA.M. best udzieliło nam swej najwyższej oceny A++ poraz 36-ty z rzędu. Nasza stabilność finansowa nie jestjakimś przypadkowym, jednorazowym zjawiskiem.Naszą finansową potęgę zbudowaliśmy w wyniku prze-myślanych i wytrwałych działań, poprzez zastosowaniew polityce finansowej tych samych ostrych kryteriów naprzestrzeni wielu lat.

My uzyskujemy najwyższe możliwe oceny zarównow czasach prosperity jak i w czasach kryzysów, ponieważprogram ubezpieczeniowy Rycerzy Kolumba jestzarządzany przez braci-Rycerzy dla braci-Rycerzy. Wtegorocznym raporcie ponownie dającym nam na-jwyższy rating A.M. best napisał, że nasza niezmiennastabilność finansowa jest wynikiem „sprawdzonej, kon-serwatywnej polityki inwestycyjnej, niskiego ryzykakredytowego posiadanych w naszym portfelu papierówdłużnych, oraz mądrego zarządzanie naszymi akty-wami”. Ponadto, ta agencja ratingowa potwierdzającnaszą wyjątkową pozycję zanotowała „niezwykle wysokiwskaźnik poziomu naszej adekwatności kapitałowej pouwzględnieniu poziomu ryzyka naszego portfela”.

co to wszystko oznacza? Po prostu, my nie inwest-ujemy w przedsięwzięcia o wysokim poziomie ryzyka.Zdecydowana większość naszego portfela obligacjimusi spełniać nadzwyczaj ostre kryteria. co więcej, myutrzymujemy poważne rezerwy, tak by nie była za-grożona nasza zdolność do sprostania zobowiązaniom

UbeZPiecZeNiA i iNWeSt ycJe

FOR

TUN

E je

st m

arką

firm

y Ti

me,

Inc.

i na

jej uż

ywan

ie z

osta

ła u

zysk

ana

licen

cja.

„FO

RTU

NE

Mag

azin

e” z

dni

a 23

maj

a 20

11. 2

011

© T

ime,

Inc.

FOR

TUN

E i

Tim

e, In

c. n

ie m

ająż

adne

go p

owią

zani

e, a

ni n

ie a

prob

ująż

adny

ch p

rodu

któw

lub

usłu

g of

erow

anyc

h pr

zez

licen

cjob

iorcę.

Page 25: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 25

wobec klientów.Zaledwie 4% amerykańskich i kanadyjskich firm

ubezpieczeniowych, które są oceniane nie na zlecenie,ale niezależnie przez A.M. best otrzymuje najwyższy rat-ing od tej firmy. tylko pięć firm ubezpieczeniowych wPółnocnej Ameryce otrzymało najwyższe możliweoceny zarówno od A.M. best jak i Standard & Poor’s.Po prostu, nie ma wyżej ocenianej firmy ubez-pieczeniowej w Północnej Ameryce niż RycerzeKolumba.

Jeśli zależy ci na bezpieczeństwie, pewności, sile isprawdzonych wynikach w zakresie ubezpieczeń nażycie, to to są czynniki od analizy których zaczyna po-tencjalny nabywca. A skoro jakaś firma uzyskuje tegotypu uznanie przez 19-cie lat z rzędu, to jej niezwykłaodporność na wstrząsy na rynkach nie podlega dyskusji.

Wartość naszych czynnych ubezpieczeń na życiezostała podwojona na przestrzeni ostatniej dekady iw dniu 21 kwietnia osiągnęła wysokość $80 mil-iardów. to niebywałe tempo wzrostu spowodowałopoprawę naszego rankingu wśród największych firmamerykańskich. W 2011 roku, na liście największychprzedsiębiorstw w USA, Fortune 1000, awansowal-iśmy o 29 miejsc i w chwili obecnej jesteśmy namiejscu 900-setnym.

taka poprawa naszego notowania nie jest niczymzdumiewającym, jeśli się weźmie pod uwagę naszewyniki finansowe.

Na przestrzeni ostatnich 5-ciu lat, cała branża ubez-pieczeń zanotowała przeciętny spadek sprzedaży o6,8%. tymczasem, podczas tego samego okresu, pro-gram ubezpieczeń na życie oferowany przez RycerzyKolumba zanotował zwyżkę obrotów o 20,7%.

Nasza firma rozwija się o ponad 25% szybciej niżprzeciętna dla branży ubezpieczeń. Jesteśmy w stanieodnieść sukcesy pomimo złej sytuacji ekonomicznej zwielu powodów. Ale najważniejszą przyczyną jest naszestanowcze przywiązanie do stosowania wysoce ety-cznych metod zarządzania oraz kierowanie się mądrymi,potwierdzonymi i etycznymi zasadami w naszej polityceinwestycyjnej.

Spośród Rycerzy, którzy kupili nasze ubezpieczenieponad 96% na stałe pozostaje naszymi klientamiwiedząc, że to najlepsza inwestycja pod słońcem. Wzeszłym roku tylko 3,6% klientów wypowiedziałoumowę, co stanowi mniej niż połowę średniej dla naszejbranży wynoszącej 7,3%.

Najważniejszym wskaźnikiem stabilności finan-sowej w dziale ubezpieczeń jest wysokość nadwyżki,czyli rezerwa zapewniająca nam zdolność do realizacjizobowiązań wobec osób, które nabyły polisę ubez-pieczeniową. W zeszłym roku wysokość nadwyżkiwyniosła 12,6%, znacznie powyżej średniej dla naszebranży wynoszącej 11%.

Wiele czynników złożyło się na nasze sukcesy.ogromne wyrazy uznania należą się naszym przedstaw-

Polisy Ubezpieczone Będące w Mocy$Miliardy

2006

2007

2008

2009

2010

61.5

74.3

79.0

66.1

70.1

Nowe Polisy Ubezpieczeniowe$Miliardy

2006

2007

2008

2009

2010

6.5

7.6

7.8

6.6

6.7

Certyfikat Ubezp.Miliony

2006

2007

2008

2009

2010

1.63

1.68

1.69

1.65

1.67

Page 26: Columbia Październik 2011

26 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

icielom ubezpieczeniowym (generalnym i „field”),których jest ponad 1 400. Wszyscy oni są braćmi-Ryc-erzami, ludźmi których dobrze znacie, ponieważ onisiedzą w ławkach kościelnych koło was podczas Mszyśw., zebrań i innych podobnych wydarzeń. Wszyscy onisą świetnie wyszkoleni aby służyć wam pomocą w pode-jmowaniu mądrych decyzji.

Podczas ostatniego roku wprowadziliśmy na rynek sz-ereg nowych produktów celem lepszego sprostanianieustannie zmieniającym się potrzebom naszych rodzinw XXi wieku.

Między innymi oferujemy nowe ubezpieczenie podnazwą „income Armor”, nowe ubezpieczenie nawypadek utraty dochodów na skutek inwalidztwa, noweubezpieczenie na życie o nazwie „tenPay” dające możli-wość uzyskania pełnoprawnej polisy już po 10-ciu latachpłaceniu stawki ubezpieczeniowej i renty roczne posi-adające opcję wypłaty tylko oprocentowania, atrakcyjnejoferty dla osób zbliżających się do wieku emerytalnego.

innym nadzwyczaj istotnym czynnikiem składającymsię na nasze sukcesy jest umiejętna praca i pieczołowitastrategia wypracowane przez naszych ekspertów od in-westycji. W zeszłym, każdego dnia inwestowaliśmy $12

milionów. W sumie, w 2010 roku zainwestowaliśmy$2,924 miliardy i, pomimo, że stopy procentowe spadły,uzyskaliśmy stopę zwrotu z nowych inwestycji wwysokości 4,39%.

Nasz program churchloan pozwala kościołom iszkołom katolickim na finansowanie inwestycji bu-dowlanych na bardzo dogodnych warunkach. Nakoniec 2010 roku wartość pożyczek hipotecznychudzielonych w ramach tego programu wyniosła prawie$100 milionów.

czasami niektórzy sadzą, że ubezpieczenia na życieoferowane przez Rycerzy Kolumba skutkują wypłatątylko w przypadku śmierci. W rzeczy samej, osoby przeznas ubezpieczone uzyskują bardzo istotne przychody zpolis w trakcie ich życia. Nasze ubezpieczenia wypłacajądywidendy należące do najwyższych w branży ubez-pieczeniowej. W 2010 roku wypłaty z tytułu śmierciwyniosły $253 miliony, natomiast wysokość dywidendwypłaconych naszym ubezpieczonym członkom, którzyżyją wyniosła ponad $338 miliony.

od czasu założenia Zakonu, wypłaciliśmy ponad $3,1miliarda z tytułu śmierci ubezpieczonego, podczas gdywypłaty dla żyjących wyniosły ponad $10,5 miliarda.

Ubezpieczenia na życie Rycerzy Kolumba podwoiły się w minionej dekadzie, sięgając w dniu 21 kwietnia, 80 miliardówdolarów. Na zdjęciu Rada Dyrektorów Rycerzy Kolumba podczas 129 Najwyższej Konwencji w Denver w dniu 4 sierpnia.

Page 27: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 27

KieDy PoPRZeZ ubezpieczenie Rycerzy Kolumbazabezpieczamy nasze rodziny na następne lata, czyn-imy krok w kierunku zabezpieczenia i kształtowaniaich przyszłości. Ale nie jest to jedyny sposób, w jakiwpływamy na ich przyszłość. Dziś, sama istota rodzinyjest zagrożona w wielu miejscach i na różne sposoby.A w ciągu ostatnich czterdziestu lat, nawet nasze na-jbardziej podstawowe prawo — prawo do życia —zostało zagrożone. Nie muszę wam mówić, żespołeczeństwo zatraciło poczucie tego, co jestnaprawdę ważne: świętości życia ludzkiego, i prawakażdego dziecka, nie tylko do tego, by się urodzić, aleby być wychowywanym przez matkę i ojca.

Jako wierni katolicy i Rycerze Kolumba, wiemy iżmiędzy najważniejszymi zadaniami jakie przed namistoją jest kształtowanie naszej kultury według wartościewangelicznych i niesienie chrześcijańskiego przesłanianadziei wszystkim ludziom.

Kontynuujemy ścisłą współpracę z naszymibiskupami.

W maju, urząd ustawodawczy Minnesotyprzegłosował poddanie pod głosowanie w 2012 rokupoprawki do konstytucji stanowej chroniącej trady-cyjnej definicji małżeństwa. Niestety Nowy Jork, toinna historia. W Senacie Nowego Jorku niewielkąliczbą głosów przegłosowano dopuszczenie małżeństwosób tej samej płci, mimo naszych starań i ks. arcy-biskupa timothy Dolana i wielu innych biskupówNowego Jorku, by do tego nie dopuścić.

Dumą napawa nas fakt, że sponsorowaliśmy wspól-nie z Diecezją brooklynu Mszę św. celebrowaną przezPapieża Jana Pawła ii w czasie jego wizyty w StanachZjednoczonych w 1995 roku. W swojej homilii papieżpowiedział „nie może być życia godnego osobyludzkiej bez kultury — i bez systemu prawnego —który szanuje i broni małżeństwa i rodziny”. Dzieci,powiedział on „potrzebują nie tylko materialnego ws-parcia od rodziców, ale co ważniejsze, bezpiecznego,serdecznego, o prawidłowych wartościach moralnychśrodowiska rodzinnego”. Senat Nowego Jorku niepamięta tego przesłania, ale Rycerze Kolumba nigdygo nie zapomną.

Nasze stanowisko jest proste, zaufać ludziom. gdytylko ludzie mieli możliwość głosowania na ten temat,za każdym razem wybierali ochronę tradycyjnejdefinicji małżeństwa. W Maine, referendum zmieniłouprzednie uchwalenia organów ustawodawczych. W30-tu stanach, wliczając w to Kalifornię ludziegłosowali za ochroną definicji małżeństwa, jakozwiązku pomiędzy mężczyzną i kobietą. Jako że ta de-bata dalej trwa, musimy być dobrze poinformowani izdolni do dyskusji na ten temat z współobywatelami.

Jesteśmy dumni z faktu współpracy z Pod-

komitetem Konferencji episkopatu U.S. ds. Promocjii obrony Małżeństwa. ostatnio wydali oni drugi zpięciu filmów wideo na ten temat, zatytułowany„Made for life”. Przewodniczący Podkomitetu ks.biskup Salvatore cordileone powiedział: „Wdzisiejszej debacie o znaczeniu małżeństwa, prawa igodność dziecka powinny być na pierwszym miejscu”.Małżeństwo, podkreśla on, jest tak ważne, gdyż za-pewnia wspólnotę „matki i ojca dla życia i wychowa-nia swojego dziecka”.

Ponadto biskup cordileone twierdzi, że jest „bliskizwiązek pomiędzy kulturą życia a kulturą, która pro-muje i chroni instytucję małżeństwa. Nie można ichrozdzielić”.

Przodujemy w promowaniu duszpasterskiej troskio rodzinę, od kiedy w 1988 roku sponsorowaliśmystworzenie w Waszyngtonie oddziału Papieskiego in-stytutu Studiów nad Małżeństwem i Rodziną im. JanaPawła ii. obecnie mieści się on w Mcgivney Hall naKatolickim Uniwersytecie Ameryki. instytut zapewniastaranną edukację na poziomie magisterskim i spon-soruje badania w dziedzinach bioetyki, teologii moral-nej, filozofii, kultury i wiele innych. Do tej pory,instytut ukończyło 417 absolwentów. W czerwcu,odział w Waszyngtonie otrzymał pełną akredytację odMiddle States commission on Higher education.

główny oddział instytutu przy lateranie został za-łożony przez papieża Jana Pawła ii. Miałem przywilej

Rachel Owens (po prawej stronie) Dyrektor ds. wykonawczychChoices Medical Clinic w Iowa City, w Iowa udziela informacjimłodej kobiecie. Aparat do ultrasonografii dla kliniki został zakupi-ony w ramach inicjatywy „Ultrasonograf” Zakonu.

cHRoNić życie

Page 28: Columbia Październik 2011

28 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

wraz z wieloma osobami, które były zaangażowane wtworzenie instytutu być w Rzymie, podczas ob-chodów 30 rocznicy powstania instytutu w którychwziął również udział Papież benedykt. Poza oddziałemw Waszyngtonie, istnieją jeszcze campusy na całymświecie, w brazylii, w Australii, w Hiszpanii, w indi-ach, w Meksyku i w beninie.

Mam jeszcze jedną dobrą nowinę, jeżeli chodzi onasze zaangażowanie w budowanie kultury życia.

Kilka lat temu zleciliśmy badanie opinii publicznejprzez Marist college institute for Public opinion,które wykazało, że po raz pierwszy nastąpiło dramaty-czne przesunięcie opinii publicznej w stronę pro-life.okazało się iż 67 procent badanych, którzy określająsiebie jako „pro-choice” są za tym, by prawo o wielebardziej ograniczało dostępność aborcji niż obecnaustawa. Następne dane, jak również wyniki innychsondaży — wskazują, że ten trend jest bardzo istotny.Ponad dwie-trzecie Amerykanów jest niezad-owolonych z dziedzictwa Roe v. Wade, a wytrwaleprzekazywane przez nas przesłanie, o ważności i god-ności każdego ludzkiego życia rzeczywiście przemienialudzkie serca.

Jak to zaznaczyłem w mojej książce Beyond a HouseDivided, dowiedzieliśmy się z tych badań, że nie maw społeczeństwie dwóch przeciwnych stanowisk, aleistnieje consensus. Aborcja nie jest sprawą, która nasnieuchronnie dzieli. Problem może zostać rozwiązany,gdy obalimy Roe v. Wade i dowiemy się, czegonaprawdę chcą ludzie. W rzeczywistości ludzie sądużo bardziej zjednoczeni, stosunek tych którzywierzą, iż aborcja powinna być legalna tylko w niek-tórych okolicznościach do tych, którzy są za nieograniczaniem aborcji wynosi trzy do jednego.Mówiąc krótko, jest w Ameryce moralny consensus i

jest to consensus pro-life. Moi bracia Rycerze, jest re-alna nadzieja, że nasze długotrwałe wysiłki byprzemienić serca, przyczyniają się do przesunięciaopinii publicznej w stronę kultury życia. Jedna znaszych najważniejszych inicjatyw, nasz program „Ul-trasonograf” który rozpoczęliśmy zaledwie dwa i półroku temu, odniósł wielki sukces. Program istniejącydzięki utworzeniu Funduszu Kultury życia oraz dz-ięki staraniom stanowych i lokalnych rad, dostarczalokalnym centrom pomocy kobietom w ciążynowoczesne aparaty do ultrasonografii, tak że kobiety,które myślą o przerwaniu ciąży mogą zobaczyć obrazdziecka rozwijającego się w nich. ten program oferujekobietom ciężarnym i ich nienarodzonym dzieciomnową nadzieję i ratuje życie tysiącom dzieci. W ra-mach programu zakupiono do tej pory 149 aparatóww 41 stanach, co kosztowało 4,4 miliona dolarów.

Rycerze w georgii w partnerstwie z Radą Najwyższąnie tylko zakupili cztery aparaty dla swojego stanu, alerównież kupili jeden aparat dla Holy innocents cen-ter w Kingston, na Jamajce. Ks. Richard Ho lung, za-łożyciel i najwyższy generał Misjonarzy biednych,przysłał list z podziękowaniem do Delegata StanowegoJima St. Johna. opisał dziesiątki kobiet jamajskich „wróżnym wieku, w różnym okresie ciąży korzystające zaparatu do ultrasonografii darowanego przez RycerzyKolumba”.

„Kobiety z getta w Kingston” napisał „widządziecko w swoim łonie. Dziecko przewraca się, oddy-cha, pływa i bawi się, szczelnie opatulone ciałemmatki, w takiej bliskości, że jedno nie może się uwol-nić od bicia serca, nastrojów i uczuć drugiego.

Historia powtarza się w każdym z tych centrów.Dotykamy serc tysięcy matek i ratujemy życie tysięcydzieci.

Biskup pomocniczy Bostonu Peter J. Uglietto, ojciec Antonio Lopez i Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson wraz z absol-wentami roku 2011, Papieskiego Instytutu Studiów nad Małżeństwem i Rodziną, im. Jana Pawła II .

Page 29: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 29

SZeSNAŚcie lAt teMU, papież Jan Paweł iipodróżował do Nowego Jorku, by przemówić doZgromadzenia oNZ. Powiedział iż przybywa „jakoświadek: świadek godności człowieka, świadeknadziei, świadek pewności, że los każdego naroduspoczywa w dłoniach miłosiernej opatrzności”.

W Spe Salvi, papież benedykt tak to ujął: „bóg jestfundamentem nadziei — nie jakikolwiek bóg, ale tenbóg, który ma ludzkie oblicze i umiłował nas aż dokońca” (31). to jest przesłanie, które my Rycerzepowinniśmy wypełniać, na wszystkie możliwesposoby, we wszystkich możliwych miejscach, an-gażując jak najwięcej ludzi.

„Nigdy nie jest za późno, aby poruszyć sercedrugiego” napisał papież benedykt. „Jako chrześci-janie nie powinniśmy pytać się jedynie: jak mogęzbawić siebie samego? Powinniśmy również pytać

siebie: co mogę zrobić, aby inni zostali zbawieni i abyrównież dla innych wzeszła gwiazda nadziei?” (48)

My wszyscy mieliśmy przywilej widzieć i słuchaćbłogosławionego Jana Pawła ii czy to osobiście, czypoprzez telewizję. Znaliśmy go — i wiedzieliśmy, żejest specjalnym przyjacielem Rycerzy Kolumba.Myślę że następne pokolenia będą nam tego zazdroś-cić. i myślę, że będą zadawać pytanie, co uczyniliśmy,by zachować po nim pamięć, zachować żywe jegodziedzictwo i jego wizję.

W swoim przesłaniu do Rycerzy Kolumba w 2003roku papież Jan Paweł ii napisał: „Świadcząc o‚wierze, która działa przez miłość’ Rycerze mogą daćświatu widzialny znak obecności Królestwa bożegoi zaprosić, by ludzie na nowo odkryli podstawynadziei Kościoła. to świadectwo nadziei, która niezawiedzie, jest szczególnie ważne”. Dziś z dumą

by Z AcHoWAć DZieDZictWobłogoSł AWioNego JANA PAWł A

Papież Jan Paweł II macha na pożegnanie opuszczając Bazylikę Niepokalanego Poczęcia w Waszyngtonie DC, w czasieswej pielgrzymki do Stanów Zjednoczonych w 1979 roku.

Ph

oto

by J

oh

n M

cD

on

nell/

Wash

ing

ton

Po

st/

Gett

y Im

ag

es

Page 30: Columbia Październik 2011

30 C O L U M B I A ♦ O C T O B E R 2 0 1 1

mogę wam donieść, iż dzięki działaniom waszejRady Dyrektorów, Rycerze Kolumba staną na czelestarań, by zachować dziedzictwo Jana Pawła iinastępnym pokoleniom.

W przyszłym roku, ściśle współpracując z kardy-nałem Donaldem Wuerl z archidiecezji Waszyng-tonu i z arcybiskupem Allenem Vigneron zDetroit, założymy w Waszyngtonie Dc krajowecentrum i Sanktuarium błogosławionego JanaPawła ii. Stworzymy również stałe muzeum JanaPawła ii jego życia i pontyfikatu, a także, by wsposób widoczny dać wyraz jego pragnieniu dąże-nia do jedności i solidarności pomiędzy wszystkimiludźmi na naszej półkuli, stworzymy nowemuzeum z okazji 500-lecia katolickiego dziedz-ictwa Północnej Ameryki. będzie to miejsce, wktórym angielsko, hiszpańsko, francusko-języcznipielgrzymi z całej Północnej Ameryki będą moglipoznać misję i dziedzictwo jednego z największychpapieży w historii.

by mieć lokal na ten projekt, mamy zamiar za-kupić centrum Kulturalne Jana Pawła ii wWaszyngtonie Dc znajdujące się blisko trzech in-nych instytucji, które Rycerze Kolumba już oddawna wspierają, bazyliki Narodowego Sanktuar-ium Niepokalanego Poczęcia, Katolicki Uniwer-sytet Ameryki i Konferencja Katolickich biskupówStanów Zjednoczonych.

to Sanktuarium będzie stwarzało możliwościewangelizacji i szerzenia dobrej nowiny ewangeliipoprzez Nową ewangelizację zgodnie z wizją JanaPawła ii, a historia jego życia będzie służyć jakoźródło inspiracji. Kilka dni temu otrzymałem listod kardynała tarcisio bertone, Sekretarza StanuWatykanu, w którym wyraża wsparcie dla naszegoprojektu:

„Przekazuję serdeczne życzenia sukcesu w real-izacji projektu. Szczególnie pochwalam pragnienieRycerzy Kolumba, by nie tylko szerzyćnabożeństwo do zmarłego papieża, ale również byszerzyć jego wnikliwe nauczanie na tematzłożonego, przynoszącego owoce wzajemnego odd-ziaływania wiary i kultury w Nowym Świecie...Zogromną satysfakcją dowiedziałem się, iż Zakonpragnie realizować tę wizję, jako wyraz zaangażowa-nia w nową ewangelizację, oraz by umocnićświadectwo Kościoła o chrystusie na każdympoziomie amerykańskiego społeczeństwa”.

Papież Jan Paweł ii odwiedził Amerykę siedemrazy w różnych momentach. Między innymi 18 lattemu brał udział w Światowych Dniach Młodzieży

tu, w Denver. Potem dziewięć lat temu, w torontoznów prowadził Światowe Dni Młodzieży na tymkontynencie podczas jednej ze swoich licznychwizyt w Kanadzie. Jego pierwsza międzynarodowapodróż, którą odbył jako papież, przywiodła gorównież na ten kontynent — do Miasta Meksyk,by odwiedzić Matkę Ameryki, Naszą Panią zguadelupy. około pięciu milionów ludzi — jednoz najliczniejszych zgromadzeń — uczestniczyło 15stycznia 1995 r. w celebrowanej przez niego Mszyśw. w Manili.

Dzięki jego niestrudzonej ewangelizacji, całepokolenie katolików jest znane jako Pokolenie JanaPawła ii, a dla nas jest to niewątpliwie zaszczyt, iżmożemy szerzyć jego głębokie i mocne przesłanienadziei dla naszego kraju, naszego kontynentu inaszego świata.

W minionym roku, spotkałem się z papieżembenedyktem XVi, który przekazał mi podziękowa-nia dla Rycerzy Kolumba za nasze wsparcie dlaStolicy Świętej. odwiedziłem Dartmouth collegei Naval Academy i ujrzałem tam przyszłość Zakonuw zaangażowanych, młodych Rycerzach. WAmeryce łacińskiej, widziałem na własne oczydobro, które jest wynikiem pełnej poświęceniasłużby Rycerzy w Meksyku i na Kubie.

Miałem zaszczyt reprezentować Zakon podczasbeatyfikacji Jana Pawła ii w Rzymie, a także wrazz wieloma Rycerzami z Kanady podczas beaty-fikacji brata André. Niezliczone inicjatywy chary-tatywne tysięcy lokalnych rad, pokazują nam, żeJohn F. Kennedy, miał rację, kiedy mówił, że tu naziemi, boże dzieło mamy uczynić swoim dziełem.Dzień w dzień dają temu świadectwo nasze dziełacharytatywne i jest to ideał, który przyjęli ludzie nacałym świecie, którzy teraz mają nową nadzieję.

Nasza praca przynosi nowe owoce przywracanianadziei: dzieciom z Haiti, sierotom AiDS wAfryce, rodzinom w Pakistanie, a bliżej domu,zmarzniętym dzieciom w zimie, społecznościomzdewastowanym przez kataklizmy , a także przezcałoroczną pomoc rodzinom cierpiącym głód.

bracia Rycerze, zostaliśmy wezwani, by świad-czyć o nadziei. Nie tylko pomiędzy sobą, nie tylkow naszych radach i parafiach i społecznościach, aleprzed całym światem. „W nadziei jesteśmy zbaw-ieni”. Ruszajmy naprzód i dzielmy się nadzieją,która zbawia. żyjmy inaczej — z nadzieją —byśmy potrafili pomóc jednym a inspirowalidrugich. Dawanie świadectwa o nadziei jestpowołaniem silnych mężczyzn, jest powołaniemRycerzy Kolumba.

Vivat Jesus!

Page 31: Columbia Październik 2011

O C T O B E R 2 0 1 1 ♦ C O L U M B I A 31

JO

HN

PA

UL

II: A

P Im

ag

es

QR

CO

DE

: iS

tockp

ho

to

Papież Jan Paweł II celebruje Mszę św. w National Mall w Waszyngtonie DC podczas swojej wizyty apos-tolskiej w Stanach Zjednoczonych w 1979 r.