Columbia Kwiecień 2010

9
BUDUJĄC LEPSZY śWIAT KWIECIEń 2010 COLUMBIA 1 W OKRESIE WIELKIEGO Postu wiele diecezji, parafii i organizacji ka- tolickich prowadzi kampanie mające nakłonić niepraktykujących katolików do powrotu do Kościoła. Tego typu in- cjatywom należy się duże uznanie. Jednak mimo, że kampanie te są pożyteczne a nawet niezbędne, często nie potrafią one dotrzeć do sedna sprawy: ci, którym Jezus Chrystus odmienił życie i dla których pozostaje On nadal centralną postacią, nie od- chodzą od Kościoła Katolickiego. Oczywiście każdy z nas ponosi odpowiedzialność za własne życie i za wybory, których dokonuje. Tak jak w przypowieści o siewcy w Ewangelii według św. Łukasza (8, 4-8), z wielu powodów wiara nie trafia na podatny grunt i zanika lub wygasa całkowicie. W przemówieniu wygłoszonym 12 grudnia 2000 roku i skierowanym do katechetów i nauczycieli religii, kardy- nał Joseph Ratzinger, obecny Papież Benedykt XVI, powiedział: „Jesteśmy świadkami postępującego procesu dechrystianizacji i zaniku istotnych wartości ogólnoludzkich, co budzi niepokój. Mimo ciągłej ewangelizacji prowadzonej przez Kościół wielka część współczesnej ludzkości nie znajduje w niej Ewangelii, to znaczy przekonującej odpowiedzi na pytanie: jak żyć? „Dlatego poszukujemy — poza tą ewangelizacją permanentną, która nigdy nie została i nie może zostać prz- erwana — nowej ewngelizacji, zdolnej dotrzeć do świata nie objętego ewange- lizacją „klasyczną”. Wszyscy potrzebują Ewangelii; Ewangelia jest przeznaczona dla wszystkich, a nie tylko dla zamkniętego kręgu ludzi, mamy zatem obowiązek szukać nowych dróg, by dotrzeć do wszystkich”. Zarówno Jan Paweł II jak i Benedykt XVI zrozumieli potrzebę obrania nowego kierunku — zwrócenia więk- szej na uwagi Eucharystię, sakramenty i liturgię — przekazywane przez tych, którzy mają prawdziwy związek z Chrystusem. Jak stwierdził kardynał Ratzinger w swym wystąpieniu sprzed dziesięciu lat: „Dlatego potrzebujemy nowej ewange- lizacji: jeżeli sztuka życia pozostaje nie znana, wszystko inne zawodzi. Ta sz- tuka nie jest jednak przedmiotem badań nauki: może ją przekazać tylko ten, kto ma życie, kto jest usobioną Ewangelią”. W takim razie jak uczynić tę ewange- lizację „nową”? Z pewnością musi ona obejmować laikat. Każdy członek Za- konu Rycerzy Kolumba ma za zadanie wyjaśnić, co papież Benedykt XVI prag- nie przekazać mówiąc o radości wynika- jącej z powiedzenia „tak” Chrystusowi. Nasza rola przekazywania wiary ka- tolickiej następnemu pokoleniu nigdy nie była tak istotna jak teraz. Najnowszy sondaż zlecony przez Zakon Rycerzy Kolumba instytucji Marist ujawnił dane wzbudzające nadzieje ale również niepokojące zjawiska dotyczące młodych katolików. Według sondażu 85 procent młodych katolików, nie tylko tych praktykują- cych, wierzy w Boga. Ich dwa główne priorytety to małżeństwo i bliskość z Bogiem. 82 procent ankietowanych młodych katolików uważa, że małżeństwo jest niedowartościowane, a ponad 60 procent jest zdania, że aborcja i eutanazja są moralnie złe. To dobre wiadomości. Ale co niepokoi to fakt, że 61 procent uczest- ników ankiety uważa, że może wyz- nawać więcej niż jedną religię; ponad dwie trzecie określa siebie jako osoby bardziej „uduchowione” niż religijne a 82 procent uważa moralność za rzecz względną. Dla nich i dla wszystkich tych, którzy utracili wiarę, musimy być „uosobieniem Ewangelii”. Jako ka- toliccy przedstawiciele laikatu Rycerze Kolumba mają do odegrania kluczową rolę. Papież Benedykt XVI przedstawił plan nowej ewangelizacji w wystąpie- niu do biskupów Szkocji w lutym ubiegłego roku. Ojciec święty powiedział: „Kościół proponuje światu pozytywną i inspirującą wizje ludzkiego życia, piękność małeżeństwa i radość rodzicielstwa. Jest to zako- rzenione w nieskończonej, przymieni- ającej i uszlachetniającej miłości Boga do nas wszystkich, która pozwala dostrzec i umiłować Jego obraz w bliźnich. Zbyt często jednak nauczanie Kościoła jest postrzegane jako ciąg za- kazów i wstecznych poglądów, podczas gdy w rzeczywistości, jak wiemy, jest ono twórcze, życiodajne oraz nakierowane na dopełnienie wielkiego potencjału dobra i nadziei, który Bóg złożył w każdym z nas”. Pracując solidarnie z naszymi bisku- pami i księżmi, musimy być przykła- dem i pokazać światu, że źródłem radości jest miłość i nadzieja in- spirowane naszą wiarą. Vivat Jesus! Żyjąc nową ewangelizacją Rycerze są powołani do głoszenia prawdy o Ewangelii niepraktykującym katolikom i następnym pokolenion Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson

description

Z myślą o 25 Światowych Dniach Młodzieży, nadchodzącym Światowym Dniu Modlitw o Powołania oraz 5 rocznicy pontyfikatu Benedykta XVI, kwietniowe wydanie Kolumbii proponuje artykuły o młodych katolikach, publikując również słowa papieża Benedykta skierowane do młodzieży.

Transcript of Columbia Kwiecień 2010

Page 1: Columbia Kwiecień 2010

BUDUJĄC lEPSZY śWIAT

K W I E C I E ń 2 0 1 0 ♦ C O L U M B I A ♦ 1

W OKRESIE WIElKIEgO Postuwiele diecezji, parafii i organizacji ka-tolickich prowadzi kampanie mającenakłonić niepraktykujących katolikówdo powrotu do Kościoła. Tego typu in-cjatywom należy się duże uznanie.

Jednak mimo, że kampanie te sąpożyteczne a nawet niezbędne, częstonie potrafią one dotrzeć do sednasprawy: ci, którym Jezus Chrystusodmienił życie i dla których pozostajeOn nadal centralną postacią, nie od-chodzą od Kościoła Katolickiego.

Oczywiście każdy z nas ponosiodpowiedzialność za własne życie i zawybory, których dokonuje. Tak jak wprzypowieści o siewcy w Ewangeliiwedług św. Łukasza (8, 4-8), z wielupowodów wiara nie trafia na podatnygrunt i zanika lub wygasa całkowicie.

W przemówieniu wygłoszonym 12grudnia 2000 roku i skierowanym dokatechetów i nauczycieli religii, kardy-nał Joseph Ratzinger, obecny PapieżBenedykt XVI, powiedział: „Jesteśmyświadkami postępującego procesudechrystianizacji i zaniku istotnychwartości ogólnoludzkich, co budziniepokój. Mimo ciągłej ewangelizacjiprowadzonej przez Kościół wielka częśćwspółczesnej ludzkości nie znajduje wniej Ewangelii, to znaczy przekonującejodpowiedzi na pytanie: jak żyć?

„Dlatego poszukujemy — poza tąewangelizacją permanentną, któranigdy nie została i nie może zostać prz-erwana — nowej ewngelizacji, zdolnejdotrzeć do świata nie objętego ewange-lizacją „klasyczną”. Wszyscy potrzebująEwangelii; Ewangelia jest przeznaczonadla wszystkich, a nie tylko dlazamkniętego kręgu ludzi, mamy zatemobowiązek szukać nowych dróg, by

dotrzeć do wszystkich”.Zarówno Jan Paweł II jak i Benedykt

XVI zrozumieli potrzebę obranianowego kierunku — zwrócenia więk-szej na uwagi Eucharystię, sakramentyi liturgię — przekazywane przez tych,którzy mają prawdziwy związek zChrystusem.

Jak stwierdził kardynał Ratzinger wswym wystąpieniu sprzed dziesięciu lat:„Dlatego potrzebujemy nowej ewange-lizacji: jeżeli sztuka życia pozostaje nieznana, wszystko inne zawodzi. Ta sz-tuka nie jest jednak przedmiotembadań nauki: może ją przekazać tylkoten, kto ma życie, kto jest usobionąEwangelią”.

W takim razie jak uczynić tę ewange-lizację „nową”? Z pewnością musi onaobejmować laikat. Każdy członek Za-konu Rycerzy Kolumba ma za zadaniewyjaśnić, co papież Benedykt XVI prag-nie przekazać mówiąc o radości wynika-jącej z powiedzenia „tak” Chrystusowi.Nasza rola przekazywania wiary ka-tolickiej następnemu pokoleniu nigdynie była tak istotna jak teraz.

Najnowszy sondaż zlecony przezZakon Rycerzy Kolumba instytucjiMarist ujawnił dane wzbudzającenadzieje ale również niepokojącezjawiska dotyczące młodych katolików.Według sondażu 85 procent młodychkatolików, nie tylko tych praktykują-cych, wierzy w Boga. Ich dwa głównepriorytety to małżeństwo i bliskość zBogiem. 82 procent ankietowanychmłodych katolików uważa, żemałżeństwo jest niedowartościowane, aponad 60 procent jest zdania, że aborcjai eutanazja są moralnie złe.

To dobre wiadomości. Ale coniepokoi to fakt, że 61 procent uczest-

ników ankiety uważa, że może wyz-nawać więcej niż jedną religię; ponaddwie trzecie określa siebie jako osobybardziej „uduchowione” niż religijne a82 procent uważa moralność za rzeczwzględną.

Dla nich i dla wszystkich tych,którzy utracili wiarę, musimy być„uosobieniem Ewangelii”. Jako ka-toliccy przedstawiciele laikatu RycerzeKolumba mają do odegrania kluczowąrolę. Papież Benedykt XVI przedstawiłplan nowej ewangelizacji w wystąpie-niu do biskupów Szkocji w lutymubiegłego roku. Ojciec świętypowiedział: „Kościół proponuje światupozytywną i inspirującą wizjeludzkiego życia, piękność małeżeństwai radość rodzicielstwa. Jest to zako-rzenione w nieskończonej, przymieni-ającej i uszlachetniającej miłości Bogado nas wszystkich, która pozwaladostrzec i umiłować Jego obraz wbliźnich. Zbyt często jednak nauczanieKościoła jest postrzegane jako ciąg za-kazów i wstecznych poglądów, podczasgdy w rzeczywistości, jak wiemy, jestono twórcze, życiodajne oraznakierowane na dopełnienie wielkiegopotencjału dobra i nadziei, który Bógzłożył w każdym z nas”.

Pracując solidarnie z naszymi bisku-pami i księżmi, musimy być przykła-dem i pokazać światu, że źródłemradości jest miłość i nadzieja in-spirowane naszą wiarą.

Vivat Jesus!

Żyjąc nową ewangelizacjąRycerze są powołani do głoszenia prawdy o Ewangelii niepraktykującym katolikom i następnym pokolenion

Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson

Page 2: Columbia Kwiecień 2010

UCZYĆ SIĘ WIARY, ŻYĆ W WIERZE

2 ♦ C O L U M B I A ♦ K W I E C I E ń 2 0 1 0

ZAKON RYCERZY KOlUMBA znanyjest ze swego niezachwianego poparcia dlakapłaństwa i małżeństwa. Te powołaniawywodzą się z sakramentów święceń iprzymierza małżeńskiego. Są one nazwanesakramentami w służbie komunii i posła-nia wiernych ponieważ udzielająmałżonkom i wyświęconym prezbiteromspecjalnej łaski do szczególnego posłania wbudowie Kościoła (Kompendium Kate-chizmu Kościoła Katolickiego, 321).

TRZY STOPNIEChrystus ustanowił sakrament święceń abyjego posłanie było kontynuowane. Biskupi,prezbiterzy i diakoni otrzymują „świętąwładzę” w imię i z mocy Chrystusa w służ-bie ludowi Bożemu (322-323).

W Księdze Rodzaju Starego Testamentuopisane jest królewskie kapłaństwoMelchizedeka, który otrzymał je niedziedzicznie a bezpośrednio z rąk Boga.Ten podarunek jest zapowiedziąkapłaństwa Chrystusa, który równieżotrzymał je od Boga Ojca.

Jezus, „jedyny pośrednik” między Bo-giem a ludźmi w swej służebnej miłościofiarował się na krzyżu dla pojednaniagrzeszników z Bogiem (1 Tim 2, 5). Jestto sedno kapłaństwa Chrystusa. Z koleijego kapłaństwo służebne to sakramen-talne dzielenie się darem Chrystusa

(Kompendium, 324).Sakrament święceń składa się z trzech

stopni: z biskupstwa, prezbiteriatu i di-akonatu (325). Biskup otrzymuje pełnięsakramentu święceń i jest następcą Apos-tołów. Jest również członkiem kolegiumbiskupów, pod zwierzchnictwem papieża,i został mu powierzony Kościół partyku-larny (diecezje). Ze święceń biskupichpłynie misja nauczania, uświęcania irządzenia (326).

Prezbiterzy są najbliższymi współpra-cownikami biskupów. Poprzez uświęcenieDuch święty przemienia prezbitera i naz-nacza w jego duszy wizerunek Chrystusa.Upoważniony do działania w osobieChrystusa i w imieniu Kościoła kapłanpowtarza zbawcze uczynki Boga (336).Czyni to głosząc Ewangelię i udzialającsakramentów — zwłaszcza Eucharystii.Diakoni upodabniają się Chrystusa, który„nie przyszedł, aby Mu służono, lecz abysłużyć” (Mt 20, 28; 330). Ich zadaniem jestgłoszenie słowa Bożego, służenie do mszy,uczestniczenie w życiu sakramentalnymKościoła i niesienie pomocy tym, którzy sąw potrzebie. Ci, którzy przygotowują siędo święceń kapłańskich nazywani są di-akonami przejściowymi w odróżnieniu oddiakonów stałych.

Tylko biskupi mogą udzielać sakramen-tów święceń. Biskup kładzie ręce na głowęwyświęcanego i przez specjalną modlitwękonsekracyną prosi Boga o wylanie Duchaświętego i Jego darów (331, 332).

W Kościele łacińskim prezbiterzypowołani są do zachowania celibatu „dlaKrólestwa niebieskiego” (Mt 19, 12).Żonaci mężczyźni mogą przystąpić do di-akonatu stałego. W Kościołach wschod-nich żonaci mężczyźni mogą zostaćprezbiterami, natomiast nie mogą ożenić

się po przyjęciu święceń. Zarówno w Koś-ciołach łacińskich i wschodnich do przyję-cia święceń biskupich wymagany jestzawsze celibat (Kompendium, 334).

WIERNA I PŁODNA MIŁOśĆPrzyjrzyjmy się teraz sakramentowimałżeństwa, który ma krytyczne znaczeniedla Kościoła i społeczeństwa. Małżeństwomężczyzny i kobiety to fundament wBoskim planie odkupienia. Jest to insty-tucja starsza od jakiejkolwiek religii, będącaczęścią każdej cywilizacji.

Ukształtowani na podobieństwo Bożemężczyzna i kobieta mimo, że się różnią,uzupełniają się nawzajem — są dla siebiestworzeni. Ta wpólnota-mimo-różnic jestsercem małżeństwa, które ze swej naturyjest głęboką komunią życia i miłości.Według pierwotnego zamysłu Bogaprzymierze małżeńskie nastawione jest nadobro małżonków a także na zrodzenie iwychowanie potomstwa.

Od samego początku Boży zamysłmałżeństwa był zagrożony grzechem. Naprzestrzeni dziejów małżeństwo napięt-nowane było niezgodą i niewiernością.

W obecnych czasach małżeństwu za-groża szeroko rozpowszechniona praktykarozwodów, środki antykoncepcyjne a takżepróby legalizacji związku małżeńskiegoosób tej samej płci (347).

Bóg stara się nie tylko naprawiać szkodywyrządzone w małżeństwie przez grzech aletakże uczynić małżeństwo znakiem swejmiłości. W Starym Testamencie mowa jesto oblubieńczym przymierzu Boga zIzraelem. Jest to zapowiedź Przymierzanowego między Chrystusem a jego Oblu-

Dwudziesty piąty z serii wykładów Na-jwyższego Kapelana ks. BiskupaWilliama E. lori o formowaniu wiarydotyczy zagadnień 321-356 zawartych wKompendium Katechizmu KościołaKatolickiego. Poprzednie wykłady możnaznaleźć na stronie internetowejwww.kofc.org

Sakramenty w służbie komuniiPoprzez sakramenty święceń i małżeństwa chrześcijanie

otrzymują specjalną łaskę i szczególne posłanie

Najwyższy Kapelan Biskup William E. lori

Page 3: Columbia Kwiecień 2010

Błogosłowiony Piotr Calungsod(ok. 1654 – 1672)

Obchody liturgiczne: 2 kwietnia

Ofiarowane w jedności z Papieżem Benedyktem XVI

UCZYĆ SIĘ WIARY, ŻYĆ W WIERZE

K W I E C I E ń 2 0 1 0 ♦ C O L U M B I A ♦ 3

PHOTOGRAPH O

F POPE:CNS photo/P

aul Haring —

PEDRO C

ALUNGSOD: Courtesy

of Cebu Archdiocesa

n Shrine of Bless

ed Pedro C

alungso

d

bienicą, Kościołem (Ef 5, 22). Miłość Bożapomaga nam zrozumieć, że wierność,stałość i płodność to integralne częścimałżeństwa, tak jak ofiarna miłość, którajest tu niezbędna (Kompendium, 340-341).Małżonkowie, złączeni z Chrystusem iKościołem, są powołani i otrzymują łaskęstworzenia rodziny, która jest wspólnotąwiary, modlitwy i cnoty.

Sakrament małżeństwa zawierany jest zreguły wobec kapłana (lub diakona) wobecności co najmniej dwóch świadków.Zgoda małżeńska jest wyrażeniem przezmężczyznę i kobietę woli do wzajemnego itrwałego oddania się w celu życia wprzymierzu wiernej i płodnej miłości (344).

Aby małżeństwo było ważne zgoda musibyć aktem świadomym i wolnym. Zawarte

i dopełnione małżeństwo nigdy nie możebyć rozwiązane.

Małżeństwo między katolikiem aniekatolikiem ochrzczonym nazywa sięmałżeństwem mieszanym. W przypadkumałżeństwa między katolikiem i nieochrzczonym występuje tak zwana„różnicą religii” i aby zostało ono za-twierdzone wymagana jest wyraźna dys-pensa od przeszkody. W obu przypadkachistotne jest aby małżonek niekatolickipotwierdził swoje zobowiązanie do za-pewnienia chrztu i wychowania dzieci wwierze katolickiej (345).

Kościół zdaje sobie sprawę z problemówpowstających w czasie małżeństwa i starasię pomóc małżonkom wytrwać w wier-ności. Niestety czasem okazuje się to

niemożliwe. Po rozwodzie byli małżon-kowie nie mogłą zawrzeć nowego związkuchyba że ich małżeństwo zostałounieważnione przez władze kościelne. Ci,którzy rozwiedli się i ponownie zawarli cy-wilnie drugi związek nie mogą otrzymaćrozgrzeszenia ani przystępować do Komu-nii świętej.

Kościół otacza te osoby dużą troską izachęca do życia w wierze, do modlitwy,wspomagania tych którzy są w potrzebie ido chrześcijańskiego wychowywania dzieci(349). I wreszcie Ci, którzy zostalipowołani do życia w celibacie nie pod-ważają małżeństwa odrzucając je. Są oniznakiem absolutnego pierwszeństwamiłości Chrystusa w oczekiwaniu na niebi-ańską ucztę weselną (342).♦

2 kwietnia 1672 roku te negatywne nas-troje osiągneły punkt kulminacyjny, kiedyksiądz San Vitores ochrzcił niemowlę,któremu groziła śmierć, uzyskując na to je-dynie zgodę matki. Mata’pang, ojciecniemowlęcia, dał wiarę szerzącej sięnieprawdziwej pogłosce, że woda święconato trucizna. Rozgniewany, z pomocą współ-plemieńców, zabił obu misjonarzy.

Młody Piotr mógł uciec i zostawićksiędza Jakuba samego. Jednak nie uczyniłtego ponieważ, jak powiedział podczasuroczystości kanonizacyjnej Piotra Calung-soda w 2000 roku papież Jan Paweł II,„jako dobry żołnierz wolał umrzeć u bokumisjonarza”.

Dziś błogosławiony Piotr Calungsod jestorędownikiem młodych, którzy pełniodwagi i nadziei hojnie odpowiadają nawezwanie Boga.

INTENCJE MODlITEWNE OJCA śWIĘTEgO

OgÓlNA: Aby odpowiedzią nawszelkie zakusy fundamentalizmu iekstremizmu był niezmienny sza-cunek, tolerancja i dialog międzywszystkimi wierzącymi.

MISYJNA: Aby chrześcijanieprześladowani z powodu Ewangelii,dzięki mocy Ducha świętego, wytr-wali w wiernym świadectwie omiłości Boga do całej ludzkości.

BŁOgOSŁAWIONY PIOTR Calung-sod z Cebu na Filipinach, patron młodzieży,jest doskonałym przykładem odwagi, któracechuje bezpośrednią odpowiedź młodychna wezwanie Chrystusa.

Piotr urodził się na wyspach Visayas w1654 roku. Od dzieciństwa głęboko wierzyłw Boga i został świeckim katechetą ksz-tałcąc się u hiszpańskich Jezuitów. Jeden znich, ksiądz Jakub de San Vitores zapro-ponował 14-letniemu wówczas Piotrowi bywyruszył z nim na Mariany i pomógł wewangelizacji plemienia Chamorro z wyspyguam.

Mimo trudnych warunków bytowychPiotr i Jakub utrzymywali przyjazne sto-sunki z Chamorro przez dwa lata.Członkowie plemienia stopniowonawracali się na chrześcijaństwo i z czasemmisjonarze założyli pierwszy kościół ka-tolicki na guam.

Drugi etap ich działalności misyjnejokazał się jednak o wiele trudniejszy odpierwszego. Z czasem obaj misjonarze stra-cili zaufanie tubylców, którzy zarzucali imszerzenie się nowych chorób i próbyzniszczenia ich kultury plemiennej.

KATOlICY MIESIĄCA

Page 4: Columbia Kwiecień 2010

4 ♦ C O L U M B I A ♦ K W I E C I E ń 2 0 1 0

Praca duszpasterska wśród nastolatków i młodych niesie wraz sobąwielkie wymagania. Bardzo często stanowią oni najbardziej entuz-

jastyczną wspólnotę Kościoła, ale powstaje też pytanie: W jaki sposóbKościół może podtrzymać ich zainteresowanie i jak z zaangażowaniemprzekazywać wiarę tak aby równocześnie nie rozmywać prawdy?

Tak jak i w wielu innych aspektach katolickiego życia, również w tejkwestii Papież Benedykt XVI daje nam znakomity przykład do naślad-owania. Zaskakiwać może to, że 83 letni Papież potrafi dotrzeć dopokolenia zafascynowanego Ipodami, portalami społecznościowymioraz najnowszymi trendami. Jednakże podczas pięciu lat swego ponty-fikatu Ojciec święty często kieruje swe słowa do ludzi młodych —zarówno do nastolatków jak i starszej młodzieży. Uczestniczył w świa-towych Dniach Młodzieży w Niemczech i Australii, odwiedzał różneośrodki i spotykał się z młodymi z najbiedniejszych warstw społecznychoraz z niepełnosprawnymi. Często zwracał się także do seminarzystówi młodzieży wspólnotowej, zaangażował się również w dialog z młodymi

PHOTO: Reuters/P

ool New

PapieżZapraszaM łodzież

W okresie swego pięcioletniego pontyfikatu Papież Benedykt XVI

często odwoływał się do najskrytszych pragnień i zainteresowań młodych

Amy Welborn

w czasie młodzieżowych spotkań we Włoszech.W czasie tych spotkań, Papież nigdy nie zwraca się do młodzieży w

sposób protekcjonalny. Nie traktuje ich jakby byli „przyszłością Koś-cioła” którą należy zabawiać albo hołubić, lecz jako żywotną cześć CiałaChrystusa posiadającą ważną misję do spełnienia. Zaprasza młodychaby szczerze odczytywali pragnienia swych serc, i by w odpowiedzi nate tęsknoty, otwarli się na Chrystusa. Aby odnaleźli to, czego taknaprawdę pragną wszyscy ludzie — a więc — prawdziwą wolność.

CZEgO PRAgNIESZ?Młodych którzy zgromadzili się w seminarium św. Józefa w Dun-woodie, N.Y, podczas jego duszpasterskiej pielgrzymki do USA w roku2008, Papież Benedykt XVI zapytał: „Przyjaciele, pytam wasponownie, o to co dziś? Czego pragniesz? Co Bóg szepce ci do ucha?”Często zadaje takie bezpośrednie pytania młodym ludziom, ale niezostawia ich samych. Ma dla nich odpowiedzi.

Page 5: Columbia Kwiecień 2010

K W I E C I E ń 2 0 1 0 ♦ C O L U M B I A ♦ 5

„Dopiero wtedy gdy odnajdziemy Jezusa uświadamiamy sobie że‘to jest właśnie to na co czekałem’” dodaje Benedykt.

świat może nieść inne przesłania, ale prawdą jest, że to czegoposzukujemy wcale nie jest „czymś” ale „kimś”.

Podczas gdy wielu młodych uważa, że modne jest odwoływanie siędo własnej duchowości, niemodnym stało się uznanie, że człowiek wswych poszukiwania znajduje tylko jedną poszukiwaniach odpowiedz.Tej odpowiedzi nie znajdziemy jedynie w ciszy własnego serca i atrak-cyjnych koncepcjach, bo kryje się ona właśnie w Kościele. Często gdypomaga się młodym ludziom pokonać tę barierę, pojawia się pokusa

Papież Benedykt XVI przybywa na wieńczącą Światowe DniMłodzieży Msze Świętą w Marienfeld, w pobliżu Kolonii, w dniu 1sierpnia 2009 roku. Msza Święta celebrowana w dawnym rejoniegórniczym zgromadziła ponad milion pielgrzymów.

Pragnienie ludzkiego serca, poszukiwanie istoty i przeznaczenia po-zostaje niezmiennym i zasadniczym elementem papieskiego naucza-niu. Pobrzmiewa echem opisu niespokojnego serca u św. Augustyna,serca które jedynie w Bogu znajdzie odpocznienie. (Niespokojne jestserce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie, św. Augustyn) . Każde naszedziałanie, w poszukiwaniu piękna, dobra i prawdy, nawet wtedy gdysprawy przyjmują zły obrót — jest w rzeczywistości poszukiwaniemBoga.

Papież Benedykt wie, że takie poszukiwanie jest fundamentalną icharakterystyczną cechą życia młodej osoby, wie także, że jest w nimmiejsce na piękno entuzjazm, dobro i hojności. Do młodych zgro-madzonych w genui, we Włoszech w 2008 roku powiedział: „Byćmłodym to także oznacza być dobrym i wielkodusznym ale jedyną na-jprawdziwszą dobrocią jest Sam Jezus. którego znacie lub którego prag-nie wasze serce: On jest Przyjacielem, który nigdy nie zdradza,wiernym aż po dar życia złożony na Krzyżu”.

Page 6: Columbia Kwiecień 2010

stworzenia nowego doświadczenia bardziej pociągającej religii. PapieżBenedykt, jednak, oferuje podejście które jest zarówno proste jak i au-tentyczne: radzi cierpliwe łączyć punkty na drodze pomiędzy poszuku-jącym, Chrystusem i Kościołem.

CO SZEPCE CI BÓg?Pragniemy wolności, być sobą, być akceptowanym i kochanym a tym-czasem Kościół jest często postrzegany w kategoriach zasad, pod-porządkowania się i ograniczeń.

Jaki jest więc, najprostszy, najczystszy sposób na to aby pomócmłodym ludziom zrozumieć co poprzez Ciało Chrystusa „szepce” donich Bóg?

Po pierwsze, należy zdefiniować pojęcie wolności — to właśnie za-gadnienie ujęte w świetle wiary bada wnikliwie i często PapieżBenedykt. Skoro Bóg jest nieskończoną miłością, wolnością, prawdąi pięknem, gdy łączymy się z Nim w wierze w życie sakramentalne,tym samym łączymy się też z nieskończoną miłością Bożą. To właśniejest wolność. Wszystko inne co oferuje świat jest ograniczone.

Powyżej: Młodzież z Hiszpanii w dniu 5 kwietnia 2009 roku, pod-czas procesji Niedzieli Palmowej prowadzonej w Watykanie, naPlacu Świętego Piotra przez Benedykta XVI; młodzi niosą drewni-any krzyż, symbol następnych Światowych Dni Młodzieży któreodbędą się w Madrycie w Hiszpanii w 2011 roku.Po prawej: Młoda kobieta z archidiecezji nowojorskiej witająca Pa-pieża Benedykta XVI w czasie młodzieżowego spotkania w semi-narium św. Józefa w Yonkers, N.Y., 19 kwietnia 2008 roku.

6 ♦ C O L U M B I A ♦ K W I E C I E ń 2 0 1 0

24 kwietnia 2005 roku na koniec swej pierwszej homilii Benedyktpowiedział : „Tylko w tej przyjaźni otwierają się na oścież drzwi życia.Tylko w tej przyjaźni rzeczywiście otwierają się wielkie możliwościczłowieka. Tylko w tej przyjaźni doświadczamy tego, co jest piękne ico wyzwala. Tak też dzisiaj chciałbym z wielką mocą i przekonaniem,począwszy od doświadczenia swojego długiego życia, powiedzieć wam,droga młodzieży: nie obawiajcie się Chrystusa! On niczego nie zabiera,a daje wszystko.”

gdy więc już otworzymy się na prawdziwą wolność odnalezioną wChrystusie, powstaje pytanie — dlaczego Kościół? Dlaczego nie samJezus, dla nas samych? W słowach wypowiedzianych w 2006 roku wczasie audiencji generalnej Papież Benedykt przypomina młodym:„Ten indywidualistycznie wybrany Jezus jest jedynie wyimagi-nowanym Jezusem. Nie możemy mieć Jezusa bez rzeczywistości którą

POPE: CNS pho

to/N

ancy

Wiech

ec —

SPANISH YOUTH: CNS pho

to/G

iampiero Sposit o, Reu

ters

Page 7: Columbia Kwiecień 2010

K W I E C I E ń 2 0 1 0 ♦ C O L U M B I A ♦ 7

stworzył i z którą pozostaje w łączności”.I dlatego właśnie, papież zaprasza młodych aby poszukiwali coraz

to głębiej i aby mogli zjednoczyć się z Bogiem w życiu sakramental-nym, przyjęli Chrystusa w Kościele i uczyli się o nim z Pisma świętego.

„Wtedy przestaniecie się lękać że utracicie swoją wolność, bobędziecie żyć jej pełnią dzieląc miłość” — powiedział Papież domłodych we Włoszech na Sardynii we wrześniu 2008 roku. „Niebędziecie już przywiązani do dóbr materialnych, odczujeciewewnętrzną radość z tego, że możecie się nimi dzielić. Przestanieciesię trapić smutkami świata, smucić was będzie zło, radować dobroć,szczególnie łaska i wybaczenie. A jeśli tak się stanie, jeśli prawdziwierozpoznacie Boga w obliczu Chrystusa, nie będziecie już myśleć oKoiciele jako o instytucji zewnętrznej ale jako o swej duchowejrodzinie, w której żyjemy teraz, właśnie w tym momencie”.

WIElKA PRZYgODAPrawdziwa wolność w Chrystusie prowadzi nas, jak często mawia Pa-pież Benedykt ku wielkiej „przygodzie” apostolstwa, a młodzi za-proszeni są do udziału w tej przygodzie. W czasie światowych DniMłodzieży w 2008 roku które odbywały się w Sydney, Papież przy-pomniał młodym o misjonarzach którzy przyprowadzili Chrystusa doAustralii: „Większość z nich to młodzi ludzie — niektórzy nie mielinawet dwudziestu lat — a gdy żegnali się ze swymi rodzicami, braćmi,siostrami i przyjaciółmi, wiedzieli, że zapewne nie powrócą do domów.Całe ich życie stało się bezinteresownym chrześcijańskimświadectwem”.

Kilka miesięcy wcześniej Benedykt powiedział do zgromadzonychw seminarium świętego Józefa „Dzisiaj jesteście apostołami Chrystusa.Rozświecajcie Jego światło nad tym wspaniałe miasto i wszędzie dalej.Pokażcie światu powody nadziei która żyje w was samych. Powiedzcieinnym o prawdzie która was wyzwala”.

Papież ma świadomość, że nie jest to łatwe życie. Wymaga deter-minacji w świecie który zniechęca do zobowiązań. Wymaga odwagi iwoli by „umrzeć za miłość”: W czasie swej pasterskiej podróży doAfryki w marcu 2009, Benedykt powiedział to tak: „Nie ma wątpli-wości. Życie jest warte zachodu tylko wtedy jeśli jesteś odważny i go-towy na przygodę, jeśli ufasz Panu który nigdy cię nie porzuci”.

Nie ma tu upiększania przesłania chrześcijaństwa, nie ma prób abyuczynić je bardziej interesującym dla tych którzy koncentrują się nastylu życia w samej przyjemności. Papież proponuje jedynie posłanieJezusa Chrystusa: Jest ono dokładnie, niczym innym jak zaproszeniemdo przygody a nie stagnacji; dotyczy wolności jaką odnajdujemy wBożej miłości a nie uwięzienia w osądach i oczekiwaniach tego świata.

To co Papież Benedykt XVI proponuje młodym i nam wszystkim— jest propozycją poszukiwania przeznaczenia poprzez Chrystusa,słuchania Pana przez jego Kościół i wyruszenia wraz z jego świętymina wielką przygodę apostolstwa. Nas, Katolików, powołano do rados-nego ofiarowania owoców wolności cierpiącemu światu, który takbardzo potrzebuje Chrystusa.

„Bądźcie zjednoczeni, ale nie odizolowani. Bądźcie pokorni, ale nielękliwi. Bądźcie prości, ale nie naiwni. Bądźcie refleksyjni, ale nieskomplikowani. Nawiązujcie dialog ze wszystkimi, ale bądźcie sobą”.♦

AMY WElBORN jest autorem licznych książek, także Come Meet Jesus: An Invita-tion from Pope Benedict XVI (Chodź, spotkajmy Jezusa: Zaproszenie od PapieżaBenedykta XVI) (Word Among Us, 2010). Pracuje w Birmingham, Ala.

POKOLENIE JANA PAWŁA IIJan Paweł II zainspirował niezliczone rzesze młodych

do poszukiwania prawdy i miłości życia

gDY 19 gRUDNIA 2009 roku Papież Benedykt XVI podpisałdekret o heroiczności cnót, nadający jego poprzednikowi tytuł „cz-cigodny”, jedynie potwierdził to co uznawali ludzie na całym świecieod co najmniej trzech dekad. Zaiste, świętość Jana Pawła II jest oczy-wistą dla wszystkich tych którzy przyglądali się jego życiu i studiowalinauczanie Ojca świętego. głęboka wiara Jana Pawła II i jego nadziejawiązały się z prostotą a zarówno elegancją publicznych wystąpieńupodobaniem muzyki Boba Dylana i U2, i rozlicznymi zaintere-sowaniami od wspaniałych wędrówek w plenerze po dramatopis-arstwo. Poprzedni Papież był prawdziwym człowiekiem renesansu,uwielbiali go ludzie wszystkich sfer, a przede wszystkim młodzież.

Szczególna łączność Jana Pawła II z młodzieżą, tak jak i jegoumiłowanie życia, stały się oczywiste już bardzo dawno temu, jeszczezanim Karol Wojtyła wkroczył na wielką arenę świata. W latachpięćdziesiątych, gdy był jeszcze młodym księdzem i profesorem etyki,regularnie spotykał się z młodymi aby wspólnie z nimi dyskutować,modlić się i podejmować działania charytatywne. Zabierał nawetswych studentów na narty i wycieczki kajakowe po południowejPolsce. Choć stał się duchowym ojcem tej rozrastającej sięspołeczności, jego młodzi przyjaciele zwracali się do niego po prostu„wujku”. Pamiętajmy, że władze komunistyczne nie zezwalałyksiężom na wyjazdy z młodymi.

Nawet wtedy gdy w 1958 roku został biskupem a następnie 20lat później gdy wybrano go papieżem, zachował szczególną miłość izrozumienie jakimi obdarzał młodych. Podczas odprawiania Mszyświętej w Bostonie w 1979 roku, w trakcie jego pierwszej apostolskiejpodroży do Stanów Zjednoczonych Jan Paweł II powiedział: „Zakażdym razem odkrywam u młodych entuzjazm i radość życia,poszukiwanie prawdy i głębszego sensu życia, które roztacza się przedich oczyma w całym swym blasku i sile”.

Dla zaznaczenia wagi Międzynarodowego Roku Młodzieży jakiw 1985 roku ogłosił ONZ, papież opublikował list apostolskiadresowany do młodzieży świata oraz odprawił w Niedzielę PalmowąMszę świętą na placu świętego Piotra. Uroczystość w której uczest-niczyło około 300.000 ludzi, zapowiadała światowe Dni Młodzieżycelebrowane potem w rożnych miejscach świata.

Pięć lat po śmierci czcigodnego sługi Bożego Jana Pawła II,ogromny wpływ jego osobowości odczuwany jest w całym Kościele.Niezliczone rzesze mężczyzn i kobietpokolenia JPII zainspirowane jegoświadectwem i nauczaniem są dziświernymi ojcami, matkami, księżmi i os-obami duchownymi. A wiara i nadzieja jakąotrzymali przejdzie bez wątpienia naprzyszłe pokolenia.

CNS file

pho

to

Rozradowany Papież Jan Paweł II, któryprzybył na konklawe jako Kardynał KarolWojtyła, tuż po wyborze na następcę Pa-pieża Jana Pawła I, w październiku1978 roku.

Page 8: Columbia Kwiecień 2010

DOBRY OJCIEC

8 ♦ C O L U M B I A ♦ K W I E C I E ń 2 0 1 0

DAlSZYCH ARTYKUŁÓW I MATERIAŁÓW ŹRÓDŁOWYCH DlA KATOlIKÓW I ICH RODZIN SZUKAJ NA WWW.DOBRYOJCIEC.ORg.

„OSTATNIO NAPRAWDĘ JEST niegrzeczny, I wiem, żemuszę znaleźć jakiś lepszy sposób żeby go opanować” powiedziałMichał, który nie dogadywał się ze swym 14 letnim synem.

Kiedy zapytałem Michała co kryje się narastaniem negatywnejpostawy syna, Michał odpowiedział. „Mam wrażenie, że to ja samjestem skłonny do negacji. Prosi mnie o coś np. czy może wyjść zkolegą albo zostać trochę dłużej wieczorem albo wręcz o cokolwiek— a ja mówię „nie” — i nie mam wystarczającego powodu. Totaki odruch — od razu jestemzestresowany a czuję że odpowiedź„tak” może jeszcze bardziej skomp-likować mi życie, więc tego nierobię”.

św. Paweł pisze: „Ojcowie nie roz-drażniajcie swoich dzieci, aby nietraciły ducha” (Kol 3, 21). Chociażojcowie mają prawo, a nawet obow-iązek żeby czasem powiedzieć „nie”szczególnie wtedy gdy dziecko możeza bardzo ryzykować — ważne jestaby powstrzymać nasze odruchoweodpowiedzi „nie” dawane dzieckubez powodu. Nic bardziej nieprowokuje i złości człowiekadorosłego czy dziecka, niż niesprawiedliwa reakcja na wyrażonąprośbę.

Tak więc powinniśmy poważnie podejść do przykazania Chrys-tusa znanego nam z relacji Mateusza 5, 37: „Niech wasza mowabędzie: Tak, tak; nie, nie”.

gdy naszym zwyczajem stanie się odruchowe odmawianiedzieciom, będziemy w nich jedynie podsycać brak szacunku inieposłuszeństwo. Ojcowie często się skarżą „Moje dziecko jużmnie wcale nie słucha”. Chociaż aż się prosi zadać pytanie„dlaczego”, bardziej przyda się postawienie innego „Kogo więcsłucha twoje dziecko” Mamy? Przyjaciół. W końcu kogoś słucha.Co mu mówią ci ludzie? Dlaczego dziecko wierzy, że to oni znająodpowiedzi, a nie ty? Zadanie sobie tych pytań to klucz do tajem-nicy jak odzyskać serce dziecka które zraziło się do nas poprzezkrzywdzące „nie”.

Chociaż rodzice zawsze mogą próbować tak na chybił trafił,(jeśli w ogóle to możliwe) zmusić dziecko do posłuszeństwa, tobadania dowodzą, że dzieci chętnie podlegają autorytetowi rodz-iców, wtedy kiedy wierzą, że rodzice szczerze chcą im pomóc wtym co pragną osiągnąć. Dzieci same z siebie przyjmą posłuszną

Dziecko nie chce mnie słuchać albo Sztuka mówienia „nie”Sposób w jaki ojciec mówi „tak” lub „nie” do

dzieci może obudzić w dziecku odpowiedzialność lub bunt

gregory K. Popcak, Ph.D.

postawę, tylko wtedy gdy będą przekonane o naszym zaangażowa-niu i o tym że to w nas cała nadzieja na pomoc w zdobyciu wszys-tkiego co potrzebne do życia i sukcesu dorosłości. W takiej sytuacjiojciec staje się także mentorem dziecka, a dziecko pragnie naślad-ować rodzica bardziej niż kogokolwiek.

Najlepszą metodą na to aby wypracować taki rodzaj zdyscy-plinowanej relacji z dziećmi a równocześnie chronić je przed wyb-orami i sytuacjami złymi i groźnymi dla ich ciała i duszy, jest

wymienienie „odruchowych nie” na„wartościowe tak”. Najlepiej zdecy-dowane „nie” zachować na takieokazje kiedy w sposób prosty iklarowny potrafimy wyjaśnićnaszym dzieciom powody naszejodmowy. W innym przypadku, lep-iej zastosować metodę którą nazy-wam metodą: „wartościowych tak”.Jest odpowiedzią w rodzaju „Tak alenajpierw…”

Weźmy na przykład nastolatkaktóry chce zrobić prawo jazdy.Reakcja ojca może być następująca:„Absolutnie się zgadzam, ale zanimzdecyduję się wsiąść do samochodu

z tobą za kierownicą, muszę się przekonać, że poświęcasz więcejuwagi domowi i jesteś odpowiedzialny. Jak mi udowodnisz że bezproszenia radzisz sobie ze swoimi obowiązkami i będziesz pomagałbez wskazywania palcem w czym pomóc, to już za miesiąc za-czniemy ćwiczyć i przygotowywać się do prawa jazdy”.

Metoda „wartościowego tak” działa na kilku poziomach. Niepłoszysz i nie odrzucasz od siebie swego dziecka odruchowymi„nie”. Pokazujesz, że chcesz pozwolić mu na same dobre rzeczy,ale tylko wtedy kiedy potrafi udowodnić, że podejdzie do nich zcałą odpowiedzialnością. Uczy twoją pociechę, że zdobycie tegoco chce się otrzymać wymaga pracy a równocześnie mówi, że przy-wileje nie są zależne od otrzymywanych pozwoleń lecz odpostępowania w dojrzały sposób. W końcu metoda ta jest takżeokazją aby u twych dzieci rozwijały się cnoty niezbędne do tegoby wyrośli na świętych i kochających dorosłych.♦

DR. gREgORY K. POPCAK, jest specjalistą Poradni Katolickiej.Programu radiowego w którym bierze udział wraz ze swą żoną lisąmożna słuchać codziennie w radio satelitarnym (Fully Alive Sirius159/XM117 o godzinie 22.00 EST.)

PHOTO: Thinks

tock

Page 9: Columbia Kwiecień 2010

K W I E C I E ń 2 0 1 0 ♦ C O L U M B I A ♦ 9

mach inicjatywy podjętejprzez harcerza z zastępuEagle Scouts, AndrewMuellera. Mueller sprzedał iposadził 15 drzew uzyskując3.500 dolarów na pomoc dlaseminarzystów z archidiecezjigalveston – Houston.

FLAGA DLA SZKOŁYZgromadzenie im. Ks. DonCarey w mieście Cuba wstanie Missouri zorgani-zowało gryla podczas któregozebrano fundusze na masztflagowy i flagę. Maszt staniena odnowionym boiskumiejscowej szkoły średniej.

WÓZKI INWALIDZKIERada nr 11091 im. św. MariiMałgorzaty w Alonquin wstanie Illinois zebrała ponad200 kg puszek aluminiowychpo napojach gazowanych.Fundusze uzyskane zesprzedaży puszek pozwolą nazakup trzech wózków in-walidzkich dla organizacjiglobal Wheelchair Missionzajmującej się ich dystrybucjąna całym świecie.

KUKURYDZARada nr 3111 w Fremont wstanie Michigan zainicjowałaprzekazanie ponad 250 kolebsłodkiej kukurydzy dla organi-zacji pomocy dla dzieci, HolyCross Children’s Services.Kukurydza przekazana przezRycerza Richarda Kokxa,hodowcę bydła mięsnego,trafiła do dwóch placówek wDetroit i w Saginaw.

w tej sprawie po uroczystymzaprzysiężeniu przedstaw-icieli władz Zakonu w tymdokręgu.

ODNOWIENIE PROBOSTWA

Rada nr 13044 im. NaszejPani Aniołów w Plano wstanie Teksas przekazała 3.500dolarów na remont 15-let-niego probostwa parafialnego.Fundusze wykorzystano naodnowienie trzech sypialni,pokoju gościnnego, jadalni iprzedpokojów.

NOWE ŁAWKIRada nr 4125 w Tomah wstanie Wisconsin podarowałaszkole im. NiepokalanegoPoczęcia 5.000 dolarów nazakup ławek dla pięcio- , sześ-cio- i ośmioklasistów.

POMOC DLA SZKOŁYRada nr 953 w Sacramento wKalifornii przekazała 5.000dolarów katolickiej szkoleśredniej im. Chrystusa Króla,Cristo Rey High School.Rycerze przekazali czekdyrektorowi Wardowi W.Fanslerowi przed odsłonię-tym niedawno na terenie

szkoły pomnikiem ChrystusaKróla. Szkoła prowadzi kursyprzygotowawcze na studia dlauczniów z ubogich rodzin.

POMOC PRZEZGRANICĘ

Rada nr 2449 im. MatkiBożej z guadalupe w Santeew Kalifornii zebrała ponad800 par butów dla potrzebu-jących odpowiadając na apelTrynitarian z KlasztoruMaryii w Tecate w Meksyku.W zbiórce uczestniczyłymiejscowe harcerki.

POMOC DLA OFIARPOŻARU

Rada nr 3447 im. Ks. JohnaV. Dillona w Hastings wstanie Michigan urządziłaśniadanie i zebrała 2.450dolarów na pomoc dlarodziny, której spalił się dom.

DRZEWA PAMIĘCIRada nr 7445 w Richmondw stanie Teksas sponsorowałasadzenie drzew pamięci w ra-

KIELICHY DO AFRYKI

Zgromadzenia należące doOkręgu nr 3 w stanie Ohioufundowały cztery kielichydla Ks. Johna l. Kakinda,księdza z Seminarium Na-jświętszego Serca Jezusa wMubende w Ugandzie. Ks.Kakinda zwrócił się o pomoc

RYCERZE AKCJI SPRAWOZDANIA Z DZIAŁAlNOśCI RAD, ZgROMADZEń I KÓŁ

gIERMKÓW KOlUMBAW

Finalistka ekologicznegokonkursu piękności na Filip-inach, (Miss Philippines Earth),Patricia M. Tumulak, dokonujeotwarcia projektu sadzeniadrzew zainicjowanego przezRadę nr 6178 w Markina Valleyna wyspie Luzon. Rycerze wrazz członkami Filipińskich Sił Zbro-jnych posadzili 300 drzew ma-honiowych wzdłuż autostradyBaras. Rada założyła równieższkółkę sadzonek z lokalnymiroślinami owocowymi.

Serge Paquette, członek Rady nr 1209 w Grand Mere wkanadyjskiej prowincji Quebec goli głowę na łyso w ramach zorga-nizowanej przez Radę akcji na rzecz walki z rakiem. Podczas imprezyzebrano 10 000 dolarów dla Towarzystwa Walki z Rakiem przy szpi-talu Ste-Marie. Paquette był jednym z 35 ochotników, którymzgolono włosy podczas tej akcji charytatywnej.

>Nowodostępne!

Wskazówki jak wysłać sprawozdania do działu

„Rycerze w akcji” są teraz dostępne po polsku.

Wskazówki można znaleźć na stronie www.kofc.org.

Rycerze pracują przy zakładaniunowego systemu kanaliza-cyjnego na stadionie Reb-samen, położonym nieopodalklasztoru i akademii Subiaco.Członkowie pięciu Rad z okolicConway w stanie Arkansas pra-cowali przez ponad pięć dniprzy zakładaniu kanalizacji. Nazdjęciu: Gilbert Koch i GeneHatwig z Rady nr 996 im. PiusaXII w Fort Smith a także RayLuyet z Rady nr 4143 im. Ks.Dellerta w Conway.