97 Kurier Koniński

18
nnn gazeta BEZpŁATNA n n n gazeta BEZpŁATNA n n n gazeta BEZpŁATNA n n n gazeta BEZpŁATNA n n n gazeta BEZpŁATNA n n n gazeta BEZpŁATNA n n n NAKŁAD 15 000 egzemplarzy NR 97 l RoK IV l CZWARTEK 25 MAJA 2011 l ISSN 1689-9563 Fot. R. Olejnik Józef Nowicki przez dwie godzi- ny rozmawiał z napotkanymi osoba- mi, uścisnął setki dłoni i rozdał dzie- siątki całusów napotkanym paniom – od podlotka do emerytki. – Najwięk- szy problem dla kupców z bazaru to brak miejsc parkingowych dla nich i dla ich klientów – podsumował ten wyjściowy dyżur Józef Nowicki. – Kupcy mogą w weekendy korzystać z parkingu drugiego liceum, a brak miejsc dla klientów rozwiążemy wprowadzając płatną strefę parkingo- wą – dodał prezydent. Problemy bazaru zdominowały roz - mowy prezydenta, ale nie były jedynymi. Mówiono też o wydolności układu ko - munikacyjnego miasta, czystości zato- czek autobusowych i zanieczyszczaniu trawników i chodników przez psy, któ - rych właściciele wciąż nie kwapią się, żeby po sprzątać i swoich pupilach. OLER Pre zy dent wy cho dzi zza biur ka W tym tygodniu minęła 106 rocznica urodzin Mieczysława Bekkera, który wycho - wał się w Cukrowni Gosławice i skończył w Koninie gimnazjum humanistyczne (jego kontynuatorem jest I Liceum). - Mieczysław Bekker to kolejny mieszkaniec Konina, z które - go jesteśmy dumni – tłumaczy Bartosz Ję - drzejczak z Akcji Konin – i dlatego postanowi- liśmy uczcić rocznicę jego urodzin lądowa - niem łazika księżycowego (ang. Lunar Roving Vehicle) na Placu Wolności. Replika LRV wyląduje na konińskim ryn- ku w sobotę w południe. - Na podstawie orygi - nalnych planów LRV skonstruowaliśmy nasz własny pojazd księżycowy, będący wariacją na temat oryginalnego. Jego konstruowanie spra - wiło nam wiele radości. W lądowaniu pomogą nam młodzi astronauci z Młodzieżowego Do- mu Kultury, którzy z chęcią zgodzili się z nami współpracować. Każdy chętny będzie mógł so - bie zrobić zdjęcie z naszymi astronautami i LRV – dodaje Bartosz Jędrzejczak. Mieczysław Bekker urodził się 25 maja 1905 roku w Strzyżowie (w Lubelskiem), ale od ósmego roku życia mieszkał w Gosławi- cach, gdzie jego ojciec był kierownikiem biura Cukrowni „Gosławice”. W 1917 roku rozpo - czął naukę w Szkole Handlowej w Koninie, przekształconej następnie w 8-klasowe Męskie Gimnazjum Humanistyczne z łaciną. Gimna - zjum mieściło się wtedy przy Dużym Rynku (dziś Plac Wolności) w XVI -wiecznym Domu Zemełki. Był dwunastym uczniem, który ukończył w niej maturę, a pierwszym w po- rządku alfabetycznym w maturalnym roczni- ku 1924. Czas nauki w konińskim gimna - zjum wspominał po latach bardzo ciepło, a szczególnie panią Stefanię Esse, określając ją ja - ko wspaniałą nauczycielkę i niezwykłą patriot- kę, wskazując iż nauka języków i literatury pod jej kierunkiem dała mu - jak się później zorien- tował - wiedzę na poziomie, na jakim zdobywa się ją na amerykańskich uniwersytetach. DOK. NA STR. 3 W so bo tę na ko n iń skim ryn ku wy l ą du j e po j azd księ ży co wy, po dob ny do te go ja k i skon stru ował ko n i n ia n in Mie czy s ław Bek ker. Je go LRV wo z ił ame ry kań - skich ko smo nau tów po Księ ży cu pod czas trzech mi s ji Apol l a. Z Ko ni na na Księ życ reklama Brak miejsc par k in go wych dla klien tów ba za ru przy ul. 11 Li sto pa da to pro b lem naj czę ściej zgła sza ny pre zy den to w i Jó ze fo w i No w ic k ie mu, któ ry w so bo tę wy brał się tam na spo tka n ie z miesz kań ca m i Ko n i na. Już widzę te tłumy kupujących po wprowadzeniu płatnych miejsc parkin- gowych. Najlepiej wprowadzić płatne bramki dla pieszych. To rozwiąże pro- blem z parkowaniem. Ilu inwestorów przyciągnął No- wicki-Waszkowiak-Wilczewski? Z ilo- ma się spotkali? Jaki maja pomysł na przyciągnięcie biznesu? Czy taki jak mówili w kampanii? Dlaczego go nie realizują?! Tam powinien być parking kil- kupoziomowy oraz zieleniak, na wzór tego przy ul. Chopina, dla rol- ników i handlujących sezonowo! Nic więcej! Tylu młodych ludzi było z Nowic- kim w czasie kampanii, na bazarze rów- nież a teraz z takimi dziadkami łazi. Młodzi już od Nowickiego odeszli, pokazał, że tylko piękną gadkę potrafił w kampanii wyborczej zaserwować... Nie było komitetu powitalnego, nikt też nie podchodził do prezydenckiego sta - nowiska przeniesionego wprost sprzed sklepu Kleczkowskiej w Złotopolicach (plastikowy komplet ogrodowy składający się ze stolika, fotelików i parasola) usta - wionego w punkcie centralnym bazaru (tam, gdzie choinka). Widocznie sam po - stanowił poszukać rozmówców. Żałosne. Ludzie po prostu nie urodził się ta- ki, co by wszystkim dogodził. Kto by to nie był i tak wszyscy by krytykowali. Towarzysz prezydent zajmuje się pierdołami, którymi powinni zajmować się podlegli mu urzędnicy miejscy. To ta - nia demagogia i nic więcej, mająca przy- kryć, że Nowicki kompletnie nic nie robi i nic nie zamierza robić do końca kaden - cji. Ot, trafiła się synekurka w wyniku obiecanek wyborczych... Ostatnie ruchy kadrowe w Urzędzie Miasta to potwier- dzają. Czy młodzi, będący podstawą kampanii Nowickiego, jeszcze przy nim są, czy już tylko starzy weterani PZPR ? Nawet jako przeciwnik Nowic- kiego (nie głosowałem na niego) są- dziłem po wyborczym rozdaniu, że może jednak się coś zmieni. Miałem nadzieję, że Waszkowiak będzie miał gotowe propozycje, że Wil - czewski będzie miał odwagę i wresz- cie, że Nowicki będzie silny - osobo- wością, działaniami, zwycięstwem i... młodzieżą. Tymczasem rzeczy- wistość raz jeszcze potwierdziła, że rządzą raczej urzędnicy, że kolejne 4 lata będą bezruchem, udawaniem pozorem. A czy jest gdzie przypiąć rower? Cudowne rozwiązanie. Kupcy mogą korzystać z parkingu przy li- ceum. Ciekawe jak tam dojadą. Zno- wu drogą osiedlową przy 11 Listopa- da 7. Jakim prawem Prezydent decy- duje za mieszkańców budynku i Spół- dzielnię Mieszkaniową. Kto poniesie koszty utrzymania i remontu drogi wewnątrzosiedlowej?. Opłaty za tar- gowisko zasilają budżet Miasta, a koszty poniosą członkowie spółdziel- ni. Piękna perspektywa. KOMENTARZE NA LM.pl: Fot. Kro n i ka I Li ceum

description

W najnowszym numerze Kuriera warto sięgnąć do tekstu, opowiadającego o Mieczysławie Bekkerze, konstruktorze łazika księżycowego, którym amerykańscy kosmonauci poruszali się po srebrnym globie podczas trzech misji Apollo. Mieczysław Bekker od ósmego roku życia mieszkał w Cukrowni Gosławice i skończył w Koninie gimnazjum humanistyczne. Jeszcze przed wojną podjął pracę w polskim przemyśle zbrojeniowym, a wojenna zawierucha rzuciła go ostatecznie do USA. W 1961 roku jego zespół wygrał konkurs NASA na projekt pojazdu zdolnego do poruszania się po Księżycu. W ten sposób powstał Lunar Roving Vehicle (LRV), który trzykrotnie był używany podczas wypraw na srebrny glob.

Transcript of 97 Kurier Koniński

nn

ng

aze

ta B

EZ

pŁA

TN

An

n n

ga

zeta

BE

Zp

ŁA

TN

An

n n

ga

zeta

BE

Zp

ŁA

TN

An

n n

ga

zeta

BE

Zp

ŁA

TN

An

n n

ga

zeta

BE

Zp

ŁA

TN

An

n n

ga

zeta

BE

Zp

ŁA

TN

An

n n

NAKŁAD 15 000 egzemplarzy

NR 97 l RoK IV l CZWARTEK 25 MAJA 2011 l ISSN 1689-9563

Fot. R

. O

lejn

ik

Jó zef No wic ki przez dwie go dzi -ny roz ma wiał z na po tka ny mi oso ba -mi, uści snął set ki dło ni i roz dał dzie -siąt ki ca łu sów na po tka nym pa niom –od pod lot ka do eme ryt ki. – Naj więk -szy pro blem dla kup ców z ba za ru to

brak miejsc par kin go wych dla nich idla ich klien tów – pod su mo wał tenwyj ścio wy dy żur Jó zef No wic ki. –Kup cy mo gą w week en dy ko rzy stać zpar kin gu dru gie go li ceum, a brakmiejsc dla klien tów roz wią że my

wpro wa dza jąc płat ną stre fę par kin go -wą – do dał pre zy dent.

Pro ble my ba za ru zdo mi no wa ły roz -mo wy pre zy den ta, ale nie by ły je dy ny mi.Mó wio no też o wy dol no ści ukła du ko -mu ni ka cyj ne go mia sta, czy sto ści za to -czek au to bu so wych i za nie czysz cza niutraw ni ków i chod ni ków przez psy, któ -rych wła ści cie le wciąż nie kwa pią się, że bypo sprzą tać i swo ich pu pi lach. OLER

Pre zy dent wy cho dzi zza biur ka

W tym ty go dniu mi nę ła 106 rocz ni cauro dzin Mie czy sła wa Bek ke ra, któ ry wy cho -wał się w Cu krow ni Go sła wi ce i skoń czył wKo ni nie gim na zjum hu ma ni stycz ne (je gokon ty nu ato rem jest I Li ceum). - Mie czy sławBek ker to ko lej ny miesz ka niec Ko ni na, z któ re -go je ste śmy dum ni – tłu ma czy Bar tosz Ję -drzej czak z Ak cji Ko nin – i dla te go po sta no wi -li śmy uczcić rocz ni cę je go uro dzin lą do wa -niem ła zi ka księ ży co we go (ang. Lu nar Ro vingVe hic le) na Pla cu Wol no ści.

Re pli ka LRV wy lą du je na ko niń skim ryn -ku w so bo tę w po łu dnie. - Na pod sta wie ory gi -nal nych pla nów LRV skon stru owa li śmy naszwła sny po jazd księ ży co wy, bę dą cy wa ria cją nate mat ory gi nal ne go. Je go kon stru owa nie spra -wi ło nam wie le ra do ści. W lą do wa niu po mo gąnam mło dzi astro nau ci z Mło dzie żo we go Do -mu Kul tu ry, któ rzy z chę cią zgo dzi li się z na miwspół pra co wać. Każ dy chęt ny bę dzie mógł so -bie zro bić zdję cie z na szy mi astro nau ta mi iLRV – do da je Bar tosz Ję drzej czak.

Mie czy sław Bek ker uro dził się 25 ma ja1905 ro ku w Strzy żo wie (w Lu bel skiem), aleod ósme go ro ku ży cia miesz kał w Go sła wi -cach, gdzie je go oj ciec był kie row ni kiem biu raCu krow ni „Go sła wi ce”. W 1917 ro ku roz po -czął na ukę w Szko le Han dlo wej w Ko ni nie,prze kształ co nej na stęp nie w 8-kla so we Mę skieGim na zjum Hu ma ni stycz ne z ła ci ną. Gim na -zjum mie ści ło się wte dy przy Du żym Ryn ku(dziś Plac Wol no ści) w XVI -wiecz nym Do muZe meł ki. Był dwu na stym uczniem, któ ryukoń czył w niej ma tu rę, a pierw szym w po -rząd ku al fa be tycz nym w ma tu ral nym rocz ni -ku 1924. Czas na uki w ko niń skim gim na -zjum wspo mi nał po la tach bar dzo cie pło, aszcze gól nie pa nią Ste fa nię Es se, okre śla jąc ją ja -ko wspa nia łą na uczy ciel kę i nie zwy kłą pa triot -kę, wska zu jąc iż na uka ję zy ków i li te ra tu ry podjej kie run kiem da ła mu - jak się póź niej zo rien -to wał - wie dzę na po zio mie, na ja kim zdo by wasię ją na ame ry kań skich uni wer sy te tach.

DOK. NA STR. 3

W so bo tę na ko niń skim ryn ku wy lą du je po jazd księ ży co wy, po dob ny do te goja ki skon stru ował ko ni nia nin Mie czy sław Bek ker. Je go LRV wo ził ame ry kań -skich ko smo nau tów po Księ ży cu pod czas trzech mi sji Apol la.

Z Ko ni na na Księ życ

reklama

Brak miejsc par kin go wych dla klien tów ba za ru przy ul. 11 Li sto pa da topro blem naj czę ściej zgła sza ny pre zy den to wi Jó ze fo wi No wic kie mu, któ ryw so bo tę wy brał się tam na spo tka nie z miesz kań ca mi Ko ni na.

Już wi dzę te tłu my ku pu ją cych powpro wa dze niu płat nych miejsc par kin -go wych. Naj le piej wpro wa dzić płat nebram ki dla pie szych. To roz wią że pro -blem z par ko wa niem.

Ilu in we sto rów przy cią gnął No -wic ki -Wasz ko wiak -Wil czew ski? Z ilo -ma się spo tka li? Ja ki ma ja po mysł naprzy cią gnię cie biz ne su? Czy ta ki jakmó wi li w kam pa nii? Dla cze go go niere ali zu ją?!

Tam po wi nien być par king kil -ku po zio mo wy oraz zie le niak, nawzór te go przy ul. Cho pi na, dla rol -ni ków i han dlu ją cych se zo no wo! Nicwię cej!

Ty lu mło dych lu dzi by ło z No wic -kim w cza sie kam pa nii, na ba za rze rów -nież a te raz z ta ki mi dziad ka mi ła zi.

Mło dzi już od No wic kie go ode szli,po ka zał, że tyl ko pięk ną gad kę po tra fiłw kam pa nii wy bor czej za ser wo wać...

Nie by ło ko mi te tu po wi tal ne go, niktteż nie pod cho dził do pre zy denc kie go sta -no wi ska prze nie sio ne go wprost sprzedskle pu Klecz kow skiej w Zło to po li cach(pla sti ko wy kom plet ogro do wy skła da ją cysię ze sto li ka, fo te li ków i pa ra so la) usta -wio ne go w punk cie cen tral nym ba za ru(tam, gdzie cho in ka). Wi docz nie sam po -sta no wił po szu kać roz mów ców. Ża ło sne.

Lu dzie po pro stu nie uro dził się ta -ki, co by wszyst kim do go dził. Kto by tonie był i tak wszy scy by kry ty ko wa li.

To wa rzysz pre zy dent zaj mu je siępier do ła mi, któ ry mi po win ni zaj mo waćsię pod le gli mu urzęd ni cy miej scy. To ta -nia de ma go gia i nic wię cej, ma ją ca przy -kryć, że No wic ki kom plet nie nic nie ro bii nic nie za mie rza ro bić do koń ca ka den -cji. Ot, tra fi ła się sy ne kur ka w wy ni kuobie ca nek wy bor czych... Ostat nie ru chyka dro we w Urzę dzie Mia sta to po twier -dza ją. Czy mło dzi, bę dą cy pod sta wąkam pa nii No wic kie go, jesz cze przy nimsą, czy już tyl ko sta rzy we te ra ni PZPR ?

Na wet ja ko prze ciw nik No wic -kie go (nie gło so wa łem na nie go) są -dzi łem po wy bor czym roz da niu, żemo że jed nak się coś zmie ni. Mia łemna dzie ję, że Wasz ko wiak bę dziemiał go to we pro po zy cje, że Wil -czew ski bę dzie miał od wa gę i wresz -cie, że No wic ki bę dzie sil ny - oso bo -wo ścią, dzia ła nia mi, zwy cię stwemi... mło dzie żą. Tym cza sem rze czy -wi stość raz jesz cze po twier dzi ła, żerzą dzą ra czej urzęd ni cy, że ko lej ne4 la ta bę dą bez ru chem, uda wa niempo zo rem.

A czy jest gdzie przy piąć ro wer?

Cu dow ne roz wią za nie. Kup cymo gą ko rzy stać z par kin gu przy li -ceum. Cie ka we jak tam do ja dą. Zno -wu dro gą osie dlo wą przy 11 Li sto pa -da 7. Ja kim pra wem Pre zy dent de cy -du je za miesz kań ców bu dyn ku i Spół -dziel nię Miesz ka nio wą. Kto po nie siekosz ty utrzy ma nia i re mon tu dro giwe wnątrz o sie dlo wej?. Opła ty za tar -go wi sko za si la ją bu dżet Mia sta, akosz ty po nio są człon ko wie spół dziel -ni. Pięk na per spek ty wa.

KO MEN TA RZE NA LM.pl:Fot. K

ro ni k

a I L

i ceum

2 aktualności

Z Ko ni na po cho dzi je go ko le ga, któ -ry pra cu je w spe cja li stycz nej fir mie, po zatym re mont bar ki w Pol sce bę dzie tań szyniż w Ho lan dii. Wła ści ciel bar ki chciałtak że na mó wić swo ich ko le gów, aby wKo ni nie re mon to wa li swo je jed nost ki,jed nak te raz już te go nie zro bi. Ku je go za -sko cze niu, po dróż oka za ła się praw dzi wąka ta stro fą. Kło po ty za czę ły się za Po zna -niem. Ze wzglę du na ni ski stan wo dy bar -ka utknę ła na mie liź nie w oko li cachPyzdr. Tkwi ła tam 20 dni. Do pie ro kie dyspadł deszcz, uda ło się ru szyć.

W koń cu bar ka do tar ła do Ko ni na,a po krót kim po sto ju do tar ła do sta re gopor tu w Mo rzy sła wiu, gdzie pod da nazo sta nie prze rób ce. Nie wia do mo, kie -dy i ja ką dro gą Ho len der wró ci do do -mu. Wła ści ciel bar ki nie do wie rza jużma pom War ty. - Zu peł nie roz mi ja ły sięz rze czy wi sto ścią - mó wi. Na rze ka tak -że na brak od po wied nie go ozna ko wa -nia, któ re ostrze ga ło by na przy kład omie li znach. Aż trud no uwie rzyć, żekie dyś bar ki pły wa ją ce po War cie nieby ły ni czym nad zwy czaj nym. EMI

reklama

War tą war to?pły nę ła z Rot ter da mu i do pły nę ła do Ko ni na. Mo wa o to wa ro wej bar ce z Ho -lan dii, któ ra wła śnie tu ma zo stać prze ro bio na na tu ry stycz ną. Jak nam po -wie dział jej wła ści ciel Tjo an Liang Ie - wy brał to miej sce nie przy pad ko wo.

- Na ta bli cy umiej sco wio nodwa no we ko niń skie za byt ki: ko -ściół Mi ło sier dzia Bo że go przy uli -cy Szpi tal nej w sta rym Ko ni nie(obec nie jesz cze w bu do wie) i ko -ściół św. Mak sy mi lia na Kol be wno wym Ko ni nie, wy bu do wa ny wla tach 70. Po za tym ko ściół Naj -święt szej Ma rii Pan ny w Nie słu szuza zna czo no po dru giej stro nie to -rów - in for mu ją człon ko wie Ak cjiKo nin, któ rzy wni kli wie prze ana li -zo wa li ma pę. - Je den ko ściół po -cho dzi z lat 70-tych, a dru gi jest wbu do wie, a więc nie są to za byt ki.Bra ku je ta kich za byt ków jak SłupKo niń ski, czy sy na go ga

Ta bli cę na zle ce nie ko niń skie goma gi stra tu i sta ro stwa po wia to we -go wy ko na ła, w ra mach więk sze gopro jek tu, po znań ska fir ma, a współ -fi nan so wał je Urząd Mar szał kow ski

w Po zna niu. - Na le ży to po trak to -wać ja ko wy pa dek przy pra cy – tłu -ma czy po mył ki An drzej Łąc ki zWy dzia łu Kul tu ry, Spor tu i Tu ry -sty ki Urzę du Miej skie go w Ko ni -nie. - Nie po win no być w opi sieprzy ko ścio łach okre śle nia „za byt -ko we”. O jed no sło wo za du żo. Natej ma pie nie ma zbyt wie lu obiek -tów, są tyl ko przy kła do we. Pod sta -wą umiesz cza nia tej ta bli cy by łoprzede wszyst kim po ka za nie prze -bie gu szla ku bursz ty no we go. Jest tobar dzo orien ta cyj na ma pa, na któ -rej są za zna czo ne tak że in ne szla ki.

Pra cow nik Urzę du Miej skie gode kla ru je, że uwa gi miesz kań cówKo ni na zo sta ną uwzględ nio ne isko ry go wa ne na pla nie, tak aby niewpro wa dził w błąd ewen tu al nychtu ry stów.

SKA

Człon ko wie Ak cji Ko nin alar mu ją, że na pla nie ro we ro we goszla ku bursz ty no we go, któ ry usta wio no przy wyj ściu z ko le -jo wych pe ro nów, wkra dły się błę dy.

Nie za byt ko weza byt ki

Fot. A

. Pi la

r ska

Wy pa dek przed mo stem

Za blo ko wa na Tra sa Bursz ty no waw kie run ku no wej czę ści Ko ni na toefekt wy pad ku do ja kie go do szło wubie głym ty go dniu tuż przed mo -stem. Kie ru ją cy oplem astrą ude rzył wtył cią gni ka wio zą ce go drew no, a na -stęp nie da cho wał. Kie row ca opla z ob -ra że nia mi cia ła zo stał prze wie zio ny doszpi ta la. SKA

Jak po in for mo wał por tal LM.pl, naso bot nim zjeź dzie Ra dy Re gio nal nej POw Po zna niu pa dły pierw sze pro po zy cjena zwisk do Sej mu i Se na tu w Wiel ko pol -sce. I choć dzia ła cze Plat for my za strze ga -ją, że są to jesz cze przy miar ki, to wiel cepraw do po dob ne jest, że wła śnie ta ki bę -dzie skład przy szłych list wy bor czych,któ re po twier dzą się na czerw co wej kon -wen cji PO w Gdań sku.

W okrę gu nr 37, ko niń sko -gnieź -nień skim, li stę PO otwie ra obec ny po -seł – To masz No wak, da lej jest - zgod -nie z pa ry te tem - ko bie ta Ire na To ma -szak -Ze siuk z Tur ku, na ko lej nych miej -scach są: Pa weł Arndt (Gnie zno), Kry -sty na Po śled nia (Wrze śnia), na piąt cemiał być Piotr Flo rek, ale ja ko obec nywo je wo da nie bę dzie uczest ni czył wwy ści gu po sel skim i jest tam Szy monWal ko wiak (Śro da Wiel ko pol ska), Ja -dwi ga Misz czak, Ma ria Świ der ska(Śrem), Sła wo mir Lo rek (Ko nin), Ma te -

usz Woj cie chow ski (Słup ca), Kry sty naŻak (Gnie zno), Wal de mar Jan ko wiak(Tu rek), dwu na sta po zy cja jest jesz czepu sta, po tem jest Ry szard Pi lar ski(Słup ca), Ja kub Tyl man (Śrem),Krzysz tof Ma zur kie wicz (Ko ło), Ma rio -la Ja siń ska (Wrze śnia) i Bar tosz Wie liń -ski (Śro da Wiel ko pol ska).

W wy bo rach do Se na tu w okrę gu92 (Słup ca, Gnie zno, Śro da Wiel ko pol -ska, Śrem) Plat for mę re pre zen to waćbę dzie Piotr Grusz czyń ski, na to miastw okrę gu 93 (Ko nin mia sto i po wiat,Ko ło, Tu rek) wy star tu je Ire ne usz Nie -wia row ski.

- Uwa żam go za god ne go kon ku -ren ta – od po wie dział Ire ne usz Nie wia -row ski na py ta nie, czy oba wia się Ka zi -mie rza Pa ła sza, ty po wa ne go na kan dy -da ta do Se na tu z li sty SLD. - Za po wia -da ła by się cie ka wa ry wa li za cja, zwłasz -cza że okrę gi są jed no man da to we.

AN�NA�PI�LAR�SKA

Plat for ma na li stach

Fot. A

. Pi la

r ska

To masz No wak na je dyn ce, Ire na To ma szak -Ze siuk na dwój ce i Sła wo mir Lo -rek na ósem ce to per so nal ne pro po zy cje po do Sej mu z okrę gu ko niń sko -–gnieź nień skie go. Do Se na tu wy star tu je po now nie Ire ne usz Nie wia row ski.

Su per - Lo rek kan dy du je do Sej -mu - ta kich lu dzi po trze ba Pol sce!

On, je śli już to le piej niech pra -cu je tu gdzie te raz choć jest po ży -tek z nie go. Nie da się ukryć - natym po lu jest fa chow cem i niechtak zo sta nie.

A dla cze go ma zo sta wać w 2LO? Przy po mi nasz mi tych, któ rzyża ło wa li, że Ka rol Woj ty ła zo stał pa -pie żem, bo chcie li mieć go tyl ko dlaar chi die ce zji kra kow skiej.

Pa nie po śle, a dla cze go nie wy -sta wi li ście swo je go su per kan dy da taod ko smicz nych dwor ców z wy bo -rów na pre zy den ta mia sta? Prze cieżon w mie ście wy cią ga wię cej gło sówniż Pan w po wie cie! Czyż by bał sięPan kon ku ren cji?

PO w na szym okrę gu nic nie ro bia na zwi ska na li stach te sa me. Do -kład nie to sa mo ro bi PIS i SLD -wszyst kie trzy ugru po wa nia tyl kolans bez efek tów dla Ko ni na, Gnie -zna itd. Nie za gło su ję na żad ne zobec nych w sej mie ugru po wań, bo tokłam cy i ka rie ro wi cze. W ostat nichwy bo rach da łem się wcią gnąć w kru -cja tę prze ciw ko PiS, ale te raz wiem,że lep szy Lep per niż ci obec ni.

Ka czyń ski, Lep per i Gier tychniech znów obej mą wła dzę i przy -naj mniej Szy mon Ma jew ski Showznów bę dzie za baw ny... Bę dziepra ca, ce ny spad ną, eme ry tu rywzro sną - Pol ska za mie ni się w zie -lo ną łącz kę, na któ rej bę dą ro słyszczę ście i do bro byt, a ki bo le za -miast roz wa lać sta dio ny, zła pią sięza rącz ki i za śpie wa ją „Kum baya”!Oho, już to wi dzę...

To�masz�No�wak�(z�le�wej)�kan�dy�du�je�z�pierw�szej�po�zy�cji�li�sty�PO�do�Sej�mu,�a�Ire�ne�usz

Nie�wia�row�ski�do�Se�na�tu

KO MEN TA RZENA LM.pl:

czwartek, 25 maja 2011 aktualności 3

reklama

- Bar dzo dzię ku je my wszyst kim zapo moc – ro dzi ce Da mia na nie kry jąwzru sze nia, kie dy mó wią o sze ro kimod ze wie na ich ape le o po moc, któ reprze ka zy wa li rów nież za na szym po -śred nic twem. – Na krę tek by ło po trze -ba mniej, niż po cząt ko wo za kła da li -śmy, po nie waż otrzy ma li śmy trzy ty -sią ce zło tych do fi nan so wa nia z NFZ.

Skraj ne wcze śniac twoW su mie pań stwo Bla dzia ko wie z

Wil czy na ze bra li po nad 5,5 to ny pla sti -ko wych na krę tek, za któ re do sta li pojed nym zło tym za ki lo gram. Oko ło to -ny (a więc ty siąc zło tych) tra fi ło donich za po śred nic twem na szej re dak cji.Oprócz wy mie nia nych już wcze śniejpla có wek oświa to wych i in sty tu cji,zbiór kę pro wa dzi li też ucznio wie Ze -spo łu Szkół Tech nicz nych w Ko le i pra -cow ni cy ko niń skiej hu ty alu mi nium.

Przy po mnij my: Na zdro wiu 16-let nie go dzi siaj Da mia na za wa ży łoprzed wcze sne (o trzy mie sią ce) uro -dze nie, któ re go skut kiem jest po ra że -nie mó zgo we. – Uro dził się pod ko niecszó ste go mie sią ca cią ży i wa żył 1100gram. To się na zy wa skraj ne wcze śniac -two – mó wi Ma rze na Bla dziak.

Bę dzie pio ni za torChło pak nie po ru sza się sa mo -

dziel nie, nie mó wi i wy ma ga kar mie -nia. Ale dla swo ich ro dzi ców, star sze gobra ta, dziad ków i ku zy nek jest kimśbar dzo waż nym, ko go ko cha ją i go to wisą na wszel kie po świę ce nia. – Da mianjest bar dzo po god nym chłop cem –mó wi ma ma chłop ca. - Jest ra do sny,we so ły, wno si w na sze ży cie uśmiech iszczę ście.

Po nie waż Da mian ro śnie, a więc ico raz wię cej wa ży, do re ha bi li ta cji nie -

zbęd ny mu jest tak zwa ny pio ni za tor,któ ry kosz tu je 8000 zł. Dzię ki za an ga -żo wa niu bar dzo wie lu lu dzi, któ rzy do -wie dzie li się o Da mia nie mię dzy in ny -mi dzię ki nam, to urzą dze nie już wkrót -ce znaj dzie się w do mu pań stwa Bla -dzia ków. Kie dy tak się sta nie, do spra wywró ci my i o wszyst kim na pi sze my.

Po nad sto zła mańPo nie waż fir my re cy klin go we wciąż

są go to we pła cić za pla sti ko we na kręt ki aosób po trze bu ją cych nie bra ku je – kon -ty nu uje my na szą ak cję zbie ra nia na krę -tek. Te raz chce my po móc Fi li po wi, któ -ry cho ru je na wro dzo ną łam li wość ko -ści. Ma za so bą po nad 100 zła mań ko ścidłu gich rąk i nóg, że ber, oboj czy ków,krę gów w krę go słu pie, zła mań ko ścistóp i prze róż nych ura zów sta wów. Wna stęp stwie tych zła mań od wie lu latpo ru sza się na wóz ku in wa lidz kim.Dzie więć lat te mu, dzię ki hoj no ści lu dzido brej wo li oraz do fi nan so wa niu zPFRON i NFZ ku pił pierw szy ak tyw nywó zek fir my Pan the ra.

Dziś Fi lip jest 25-let nim męż czy -zną, stu den tem dru gie go ro ku za ocz -nych stu diów ma gi ster skich fi lo lo giian giel skiej, ka li skie go od dzia łu Uni -wer sy te tu Ada ma Mic kie wi cza. Odnie daw na uczest ni czy w kur sie, przy -go to wu ją cym go do mon ta żu fil móworaz pra cy lek to ra. Je śli po myśl nieprze brnie te sty, zo sta nie za trud nio nyw re dak cji por ta lu LM.pl przy mon ta -żu fil mów. Ak tyw ny wó zek da mumoż li wość sa mo dziel ne go po ru sza niasię, a przede wszyst kim kon ty nu owa -nia na uki i pod ję cia pra cy.

Fi lip lu bi lu dzi, jest wraż li wymmło dym czło wie kiem. Bar dzo dłu good kła dał de cy zję o za ku pie no we gowóz ka, uzna jąc że w bu dże cie do mo -

wym są pil niej sze po trze by, bo pan the -ra kosz tu je oko ło 10.000 zł, a do fi nan -so wa nie ze stro ny PFRON i NFZ dlado ro słej oso by po kry wa tyl ko jed nąpią tą tej kwo ty. Dla te go za każ dą po -moc w tym wzglę dzie jest i bę dzie nie -zmier nie wdzięcz ny.

Chce my po mócDla dzien ni ka rzy Ku rie ra Ko niń -

skie go spra wa Fi li pa ma rów nież wy -

miar oso bi sty. Je go ma ma pra co wa ła zna mi przed la ty jesz cze w re dak cji Gło -su Wiel ko pol skie go i Wiel ko pol skie goZa głę bia. I wte dy na co dzień ki bi co wa -li śmy jej sa mot nym zma ga niom z cho -ro bą sy na. Je śli te raz mo że my, chce myim oboj gu po móc, ape lu jąc do Pań stwa– na szych Czy tel ni ków o wspar cie na -sze go przy szłe go ko le gi.

Na kręt ki moż na tra dy cyj nieprzy no sić do na szej re dak cji, ale bę dą

też zbie ra ne w naj bliż szą so bo tę (28ma ja) pod czas Dni Chorz nia. Moż naje przy no sić do na mio tu MZGOK,któ ry sta nie od go dzi ny 15 do 19 nabo iskach przy uli cach Spół dziel ców iMa ko wej w Ko ni nie. Przy oka zjimoż na też za brać ma ku la tu rę i pla -sti ko we bu tel ki. Or ga ni za to rem DniChorz nia jest Sto wa rzy sze nie „Mło -dzi Ak tyw ni”.

RO�bERT�OLEj�NIK

Fot. A

Pi la

r ska

DOK. ZE STR. 1

Po ma tu rze Mie czy sław Bek kerwy je chał z Ko ni na do War sza wy,gdzie zo stał stu den tem Wy dzia łuMe cha nicz ne go Po li tech ni ki War -szaw skiej, a po ukoń cze niu stu diówpod jął pra cę w Biu rze Ba dań Tech -nicz nych Bro ni Pan cer nej Woj sko we -go In sty tu tu Ba dań In ży nie rii (WI -BI), a po je go re or ga ni za cji - w Do -wódz twie Wojsk Pan cer nych.

Przy bu do wie lek kie go czoł gu 7-TP, udo sko na lo ne go przez pol skichin ży nie rów w opar ciu o an giel skiczołg Vic kers, Bek ker zwró cił uwa gęna po jaz dy te re no we, któ re przy na -pę dzie na wszyst kie ko ła oraz za sto -so wa niu szer szych opon, po sia da łyko rzyst niej sze pa ra me try eks plo ata -cyj ne ani że li po jaz dy gą sie ni co we.We wrze śniu 1939 ro ku wal czył nafron cie, a na stęp nie wraz z co fa ją cy -mi się woj ska mi prze kro czył gra ni cęz Ru mu nią, skąd prze do stał się doFran cji. Tam zna lazł za trud nie nie ja -ko uzna ny spe cja li sta w Wy dzia leCzoł gów Mi ni ster stwa Uzbro je nia wPa ry żu.

W 1942 r. Mie czy sław Bek kerprzy jął ofer tę władz ka na dyj skich,któ re za ofe ro wa ły prze nie sie nie godo Biu ra Ba dań Bro ni Pan cer nej wOt ta wie. Dwa na ście lat póź niejprze niósł się do Sta nów Zjed no czo -nych, do woj sko we go La bo ra to riumLo ko mo cji Lą do wej. Był wy kła dow -cą mię dzy in ny mi w słyn nym Mas sa -chu setts In sti tu te of Tech no lo gy(MIT). Je go spe cja li za cją by ła teo riawspół pra cy ko ła lub gą sie ni cy z grzą -skim pod ło żem.

W 1961 r. NA SA czy li Agen cjaAe ro nau ty ki i Prze strze ni Ko smicz -nej ogło si ła kon kurs na po jazd zdol nydo po ru sza nia się po księ ży cu w ra -mach Pro gra mu Apol lo (Apol lo Spa -ce Pro gram). Do kon kur su sta nę ło 85firm. Kon ku ren tem Bek ke ra, któ rykie ro wał ze spo łem na ukow ców opra -co wu ją cych pro jekt dla kon cer nówBo eing i Ge ne ral Mo tors, był też in nyosia dły w Sta nach Zjed no czo nych Po -lak - inż. Sta ni sław Ro gal ski, je den zewspół twór ców słyn nych sa mo lo tówRWD. Zwy cię żył ze spół kie ro wa nyprzez Bek ke ra i to je go pro jekt skie ro -wa ny zo stał do re ali za cji.

Peł na na zwa po jaz du to Lu narRo ving Ve hic le (LRV) w skró cie Ro -ver (Wę dro wiec). Miał 3,25 me trówdłu go ści, 1,8 m sze ro ko ści. Wa żył208 kg i mógł za brać pra wie 500 kgła dun ku (na Księ ży cu). Mógł po ko -nać dy stans na wet 100 km. Trzy po -jaz dy skon stru owa ne przez ze spółBek ke ra wy lą do wa ły na księ ży cu -wy po sa żo ne w nie by ły mi sje Apol lo15, 16 i 17. Wszyst kie uży te na Księ -ży cu po jaz dy LRV spra wo wa ły sięzna ko mi cie i wszyst kie trzy po zo sta łyna Księ ży cu.

W 1971 r. po raz pierw szy odcza sów przed wo jen nych Mie czy sławBek ker przy był do Pol ski. Od wie dziłwów czas Ko nin. W 1974 r. na wią załkon takt z ko le ga mi z ła wy szkol nej.Pod czas wi zy ty w 1979 r. otrzy małty tuł Ho no ro we go Oby wa te la Mia staKo ni na. Spo tkał się wte dy z ucznia mii na uczy cie la mi I Li ceum Ogól no -kształ cą ce go.

Zmarł 8 stycz nia 1989 r. w San taBar ba ra w Ka li for nii w wie ku 84 lat.

ZE�bRAł�I�OPRA�cO�wAł:�

TO�MASZ�AN�dRZEj�NO�wAK

Z Ko ni na na Księ życ

Naj praw do po dob niej w po ło wie czerw ca bę dzie go to wy pio ni za tor dla Da -mia na, któ ry zo sta nie za ku pio ny mię dzy in ny mi dzię ki na kręt kom przy no szo -nym do na szej re dak cji.

Na kręt ki dzia ła ją

Fi�lip�przy�go�to�wu�je�się�do�pra�cy�dla�por�ta�lu�LM.pl

4 kurier kryminalny

reklama

Do zda rze nia do szło w po ło wiestycz nia, kie dy 68-let ni le karz, powyj ściu z przy chod ni, wsia dał doswo je go sa mo cho du. Na par kin gu za -cze pił go męż czy zna z dzie cię cymwóz kiem i ob lał twarz żrą cą sub stan -cją, jak się póź niej oka za ło - kwa semaku mu la to ro wym. Ob ra że nia by ły naty le po waż ne, ze ist nia ła oba wa czyuda się ura to wać wzrok dok to ra Ore -sta Sud cza ka

Jak do wie dzie li śmy się od rzecz ni -ka wiel ko pol skiej po li cji pod insp. An -drze ja Bo ro wia ka, dzień przed ak cjąKrzysz to fa Rut kow skie go, po li cjan ciprze pro wa dza li czyn no ści z udzia łempo szko do wa ne go, o któ rych ten mógłpo in for mo wać de tek ty wa. – Za trzy -ma nie po dej rza ne go na tym eta pie po -stę po wa nia mo że po waż nie skom pli ko -wać dzia ła nia po li cji i pro ku ra tu ry - po -wie dział An drzej Bo ro wiak.

Po li cja nie chce na ra zie ujaw niaćżad nych szcze gó łów na te mat oso by po -dej rza ne go, dwu dzie sto pa ro let nie gomiesz kań ca Ko ni na. OLER

Uję to spraw cę za ma chu na le ka rza

Spraw ca ob la nia w stycz niu te go ro ku żrą cą sub stan cją le ka rza ze Skul -ska zo stał za trzy ma ny we wto rek wie czo rem. po dej rza ne go do pro wa dziłna po li cję de tek tyw Krzysz tof Rut kow ski.

Kie dy ko bie ta wy szła z ban ku w daw -nych Do mach To wa ro wych Cen trumprzy uli cy Dwor co wej w Ko ni nie, gdziewy pła ca ła pie nią dze, pod szedł do niej nie -zna ny męż czy zna i za pro po no wał kup nozło tych mo net. W tym mo men cie pod -szedł do nich in ny męż czy zna, któ ry bezna my słu ku pił kil ka mo net, wszedł do po -bli skie go kan to ru i po chwi li wy biegł z po -kwi to wa niem, z któ re go wy ni ka ło, żesprze dał je po 3 tys. zł za sztu kę.

Za chę co na w ten spo sób ko bie taku pi ła pięć mo net, za któ re za pła ci ła 10tys. zł. Kie dy po szła do te go sa me go

kan to ru, w któ rym pod sta wio ny - jaksię póź niej oka za ło - ku piec sprze dałrze ko mo owe mo ne ty, oka za ło się że ni -cze go tu nie sprze da wał, a zło te ja ko bymo ne ty to jed no pen sów ki, war te nie ca -łe pięć gro szy jed na.

Ca ła trans ak cja zo sta ła prze pro wa -dzo na pod okiem ka mer miej skie gomo ni to rin gu, więc jest szan sa że twa rzeoszu stów zo sta ły za re je stro wa ne. Todru gi już w ostat nim cza sie przy pa dekpo dob ne go oszu stwa w tym sa mymmiej scu z uży ciem jed no pen só wek.

OLER

Ty sią ce za gro sze

Po li cjan ci z Ko men dy Wo je wódz -kiej Po li cji w Po zna niu za trzy ma li 65-let nie go wła ści cie la lom bar du z Ko ni -na. Męż czy zna jest po dej rza ny o to, żeku pił od zło dziei skra dzio ny pier ścieńpry ma sa Ste fa na Wy szyń skie go. Ist -nie je przy pusz cze nie, że pier ścieńmógł zo stać bez pow rot nie znisz czo ny.Za trzy ma ny 65-la tek zo stał prze wie -zio ny do pro ku ra tu ry w Gnieź nie. Zapa ser stwo gro zi mu ka ra do 5 lat wię -zie nia.

Do kra dzie ży pier ście nia do szło wlu tym te go ro ku. Po li cjan ci z Gnie znazo sta li po in for mo wa ni, że z wy sta wyznaj du ją cej się w ka te drze zo stał skra -dzio ny pier ścień na le żą cy do Pry ma saTy siąc le cia kar dy na ła Ste fa na Wy szyń -skie go. Pier ścień był wy ko na ny ze sre -bra, po zła ca ny na ca łej po wierzch ni.Na pier ście niu umiesz czo ny był wi ze -ru nek Mat ki Bo skiej w oto cze niu kil -ku ka mie ni szla chet nych. Pier ścieńpry ma sa był jed nym z eks po na tów wy -

sta wy znaj du ją cej się we wnątrz ka te -dry. Eks po na ty by ły umiesz czo ne wspe cjal nej ga blo cie. Usta lo no, że dokra dzie ży do szło w nie dzie lę 6 lu te go.Spraw ca wła mał się do ga blo ty do pa so -wa nym klu czem.

W mar cu po li cjan ci ze spe cjal nejgru py po szu ki waw czej na tra fi li natrop zło dziei w oko li cach Tcze wa wwo je wódz twie po mor skim. Usta li li,że za mel do wa li się oni w ho te lu wmiej sco wo ści Pel plin. W tym obiek ciedo szło do za trzy ma nia trzech osób,wśród któ rych był Mie czy sław W. iBar ba ra R. Pod czas prze szu ka nia po -ko ju ho te lo we go i sa mo cho du, któ rymdys po no wa li, po li cjan ci zna leź li klu -cze, wy try chy i in ne urzą dze nia słu żą -ce do wła mań. SKA

Zatrzymany za pierścień Wła ści cie la lom bar du z Ko ni na za trzy ma li po li cjan ci z KWp w po zna niu. Męż -czy zna jest po dej rza ny o za kup skra dzio ne go pier ście nia pry ma sa Ste fa naWy szyń skie go. Do kra dzie ży do szło w lu tym bie żą ce go ro ku w Ka te drzeGnieź nień skiej. Za trzy ma ne mu męż czyź nie gro zi ka ra do 5 lat wię zie nia.

Wszy scy są za mie sza ni w na paśćna dwa au to bu sy wio zą ce ki bi ców pił -kar skich z Go rzo wa Wiel ko pol skie go.Do zda rze nia do szło 30 sierp nia 2008ro ku na au to stra dzie A2 w oko li cyWierz bo wic ko ło Słup cy. Za je cha li dro -gę au to ka rom i zmu si li kie row ców doza trzy ma nia. Au to stra da zo sta ła cał ko -wi cie za blo ko wa na. Kil ku dzie się cio -oso bo wa gru pa na past ni ków okrzy ka -mi i ko pa niem w ścia ny au to bu sówchcia ła spro wo ko wać pa sa że rów dowyj ścia na dro gę. Na szczę ście go rzow -scy ki bi ce po zo sta li w po jaz dach i nieda li się wcią gnąć w bi ja ty kę.

Wszyst ko dzia ło się na oczach kie -row ców in nych sa mo cho dów, zmu szo -nych do za trzy ma nia się na dro dze. Pokil ku na stu mi nu tach, kie row com au to -bu sów uda ło się sta ra no wać blo ku ją ceich po jaz dy i od je chać w kie run ku Ło dzi.

Po li cjan ci w trak cie pro wa dzo ne gośledz twa zi den ty fi ko wa li nie któ rych na -past ni ków. Sie dem na stu z nich zo sta łoza trzy ma nych przez kry mi nal nych zKWP Po znań w li sto pa dzie 2008 ro ku.Ich spra wa już to czy się w są dzie. Zda -niem po li cjan tów, za trzy ma ni męż czyź -ni by li ak tyw ny mi człon ka mi tak zwa nejbo jów ki ki bi ców z Po zna nia. Nie któ rzy znich by li tak że wcze śniej za trzy my wa niw spra wie roz bi tej przez CBŚ zor ga ni zo -wa nej gru py prze stęp czej po znań skichpseu do ki bi ców.

Na pod sta wie ma te ria łów ze bra nychprzez CBŚ i pro ku ra tu rę za trzy ma nympo sta wio no za rzu ty spro wa dze nia za gro -że nia ka ta stro fy w ru chu lą do wym orazza rzut udzia łu w zbie go wi sku.

Za te go ro dza ju prze stęp stwa za trzy -ma nym gro zi ka ra na wet 8 lat wię zie nia.

RAd

Ko lej ni pseu do ki bi ceza trzy ma ni

reklama

W War cie w oko li cach Sław skawęd ku ją cy męż czy zna na tra fił wubie głym ty go dniu na pły wa ją cezwło ki. Cia ło, znaj du ją ce się już wsta nie znacz ne go roz kła du, za bez -pie czo ne zo sta ło do sek cji.

Od po cząt ku przy pusz cza no, żemo że to być 51-let ni miesz ka niec Ko ni -na, któ ry wy szedł z do mu w paź dzier -ni ku 2010 ro ku i do tej po ry nie wró cił.Dwa dni po za gi nie ciu je go żo na zna la -zła nad War tą czap kę mę ża.

We wto rek oka za no jej zwło kizmar łe go. Ko bie ta uzna ła, że naj praw -do po dob niej jest to cia ło jej mę ża, alepew ność da dzą do pie ro ba da nia DNA.

RAd

Zwło ki w rze ce

W no cy z so bo ty na nie dzie lę w Sy -ce wie nie zna ny męż czy zna po pro -sił 22-let nie go ko ni nia ni na, któ rywy szedł z dys ko te ki, o pod wie zie -nie do Ko ni na.

W trak cie jaz dy pa sa żer po pro sił ochwi lo wy przy sta nek na za ła twie nie po -trze by fi zjo lo gicz nej. Wró cił z pi sto le tem

w rę ku i zmu sił kie row cę do opusz cze niasa mo cho du. Spraw ca w wie ku oko ło 25-30 lat od je chał gra na to wym au di A -6dro gą pro wa dzą cą na Som pol no.

Oso by, któ re wi dzia ły ta ki sa mo -chód, bądź wie dzą co kol wiek o tymzda rze niu, pro szo ne są o kon takt z Ko -mi sa ria tem Po li cji w Som pol nie lubKMP w Ko ni nie: tel. 63 247-26-90, 63247-21-43, 63 247-25-00. RAd

Chciał po móc, stra cił au di

Jak po in for mo wał por tal te raz Ko nin.pl, w ubie głym ty go dniu 61-let niamiesz kan ka Ko ni na ku pi ła od nie zna nych męż czyzn ja ko zło te pięć jed no -pen so wych mo net za 10 tys. zł.

Dzie wię ciu sta dio no wych ban dy tów prze słu chi wa li we wto rek pro ku ra to rzypro ku ra tu ry okrę go wej w Ko ni nie. Miesz kań cy po zna nia, Ja ro ci na i Go sty -nia zo sta li te go dnia za trzy ma ni przez funk cjo na riu szy Cen tral ne go Biu raŚled cze go i po li cjan tów KWp po znań.

Fot. A

r chi w

um

Szcze pań ska i jej za stęp ca To -masz Biał kow ski. Prze ka za nie od by -ło się przed na mio tem, roz sta wio -nym przed ko niń skim am fi te atrem,w któ rym od by ła się „Pia na par ty”,czy li za ba wa ta necz na w pia nie, wy -pro du ko wa nej dzię ki sprzę to wi wy -po ży czo ne mu przez or ga ni za to róważ z Wro cła wia. Po cząt ko wo by ła toatrak cja głów nie dla ma łych i tro chęwięk szych dzie ci, któ rych har ce tyl -ko na krót ko prze rwał pe wien panw sta nie wska zu ją cym na spo ży ciedu żych ilo ści pły nów wy so ko pro -cen to wych. Pan ów za in try go wałwszyst kich obec nych, z ogrom nymza pa łem pa ku jąc pia nę do ol brzy -miej tor by na za ku py. Nie prze stał,na wet gdy ochro nia rze za czę li goco raz bar dziej sta now czo wy pra -szać z na mio tu. Zmie nił tyl ko tak -ty kę, nie prze rwa nie upy cha jąc pia -nę po... kie sze niach. Do pie ro póź -niej się oka za ło, że ktoś za kpił so biez nie szczę śni ka, in for mu jąc o ogło -

sze niu kon kur su na zbie ra nie pia -ny, któ re go zwy cięz ca miał do staćw na gro dę pi wo.

Do pie ro deszcz za go nił wszyst -kich do na mio tu i za czę ła się praw -dzi wa „Pia na par ty”, przy mu zy ceser wo wa nej przez czte rech ko niń -skich di dże jów, wspar tych przez DJLo ui & Sci bi. Jej uczest ni cy tak sięroz ocho ci li, że do bro wol nie na mio -tu opu ścić nie chcie li, a uczy ni li todo pie ro tuż przed pół no cą, kie dy jużwię cej pia ny wy du sić się nie da ło.

Dru gi dzień ko niń skich Ju we na -liów 2011 roz po czął prze jazd stu -denc kie go ko ro wo du przez ca łe mia -sto. Po prze dza ni przez po li cyj nąeskor tę i ka wal ka dę mo to cy kli stów,stu den ci ob je cha li Ko nin na przy -cze pie, cią gnię tej przez trak tor.

Na to miast po po łu dniu pre zy -dent Jó zef No wic ki prze ka zał ża -kom sym bo licz ne klu cze od bramKo ni na. Po uro czy sto ści roz po czę łysię w am fi te atrze kon cer ty. Pierw szy

był ze spół Ba ra ka gra ją cy przy –trze ba to uczci wie przy znać – bar -dzo skrom nej wi dow ni. Po nim wy -stą pi ła gru pa Ho pe i jej po pi sy oglą -da ło już znacz nie wię cej osób. Kie dyo ósmej na sce nę wy cho dzi li Blen -der si, więk szość miejsc w am fi te -atrze by ła za ję ta, a Ja mal wi tał kom -plet na wi dow ni.

Kon cer ty prze pla ta ne by ły kon -kur sa mi, spo śród któ rych war to wy -mie nić trze pa nie jaj czy tra dy cyj neza wo dy po le ga ją ce na wle wa niu wsie bie jak naj więk szej ilo ści pły nów.Tym pierw szym za ję ły się trzy pa ry.Trze pa nie jaj po le ga ło na tym, że pa -no wie trzy ma li przed so bą pla sti ko -we mi secz ki z dwo ma biał ka mi nadnie, a pa nie, sto jąc za ich ple ca mi,ubi ja ły owe biał ka trze pacz ka mi.Wi dok był po ciesz ny, więc za wo dywzbu dzi ły nie kła ma ny en tu zjazmwi dow ni.

Im pre za skoń czy ła się o pół no cy.– Kto nie był, niech ża łu je, ale je śliuzna, że jed nak war to ba wić się z na -mi, za pra sza my za rok – za chę caMo ni ka Ko szew ska wi ce prze wod ni -czą ca sa mo rzą du stu den tów PWSZ.

OLER

czwartek, 25 maja 2011 święto młodości 5

Ju we na lia nie tyl ko w pia nieprze ka za niem stu den tom pWSZ w Ko ni nie sym bo licz ne go klu cza do uczel -ni roz po czę ły się w pią tek Ju we na lia, czy li świę to mło do ści. Klucz ode -bra li z rąk rek to ra Woj cie cha po zna niak i rek to ra elek ta Mi ro sła wapaw la ka prze wod ni czą ca sa mo rzą du stu denc kie go Jo an na

6

reklama

Aż 85 proc. z nich zgod nietwier dzi, że wszyst kie fir my po win -ny po sia dać wła sną stro nę. Opi niena te mat ko rzy ści, ja kie przy no si in -ter ne to wa obec ność są róż ne, więk -szość ba da nych wska za ła na moż li -wość ła twiej sze go za pre zen to wa niain for ma cji o fir mie no wym klien -tom, a 45 proc. re spon den tówwska zu je na po lep sze nie i uspraw -nie nie kon tak tów z obec ny miklien ta mi.

Po sta no wio no usta lić, co jestpo wo dem tak złej sy tu acji na na -szym run ku. Oka zu je się, że głów nąba rie rą jest oba wa przed wy so ki mikosz ta mi stwo rze nia i utrzy ma niastro ny oraz brak od po wied niej wie -dzy na ten te mat.

Jed na z agen cji zaj mu ją cych siękre owa niem in ter ne to we go wi ze -run ku dla ma łych i śred nich firmsfor mu ło wa ła li stę sied miu grze -chów głów nych po peł nia nych przezro dzi me fir my:

1Pierw szym grze chem zwią za ny

z dzia ła nia mi w sie ci jest brak tychdzia łań. W cza sach, w któ rych bli -sko 75 proc. po pu la cji szu ka in for -ma cji o usłu gach i pro duk tach w In -ter ne cie, do da nie swo ich da nych te -le adre so wych do ka ta lo gu firm i

ofert już nie wy star cza. Po ten cjal nyklient chce mieć moż li wość za po -zna nia się z ofer tą w spo sób szcze -gó ło wy, chce do ko nać po rów na nia,wy brać pro dukt, a na koń cu - jak cotrze ci Po lak w 2010 - ku pić go z do -sta wą do do mu.

2Grzech dru gi: od stra sza ją cy wy -

gląd fir mo wej stro ny. Nie jest sztu -ką zro bić stro nę, mu si ona za chę caćużyt kow ni ka do prze czy ta nia na -szych ko mu ni ka tów. Ja ki sens madba łość o fir mo wy bu dy nek, czymiej sce spo tkań z klien ta mi, je ślion tam nie przy je dzie, gdyż wcze -śniej, szu ka jąc in for ma cji o na szejfir mie, znie chę ci się nie chluj nymwy glą dem na szej wi try ny WWW?Stro na in ter ne to wa po dob nie jaknasz ubiór wy ra bia o nas opi nię uno we go klien ta oraz świad czy o po -zio mie na sze go pro fe sjo na li zmu.

3Grzech trze ci: brak pro mo cji.

Zro bi łem stro nę i co da lej? Kie dyjuż przy go to wa li śmy no wy ser wis,za wie ra ją cy kom plet in for ma cji ofir mie, czas spra wić, aby ktoś tęstro nę od wie dził. Ist nie je wie letech nik i na rzę dzi po ma ga ją cychpro mo wać na szą wi try nę, naj lep -szym roz wią za niem jest skon tak to -

wa nie się z pro fe sjo na li sta mi, któ -rzy do bio rą wła ści we roz wią za niee -mar ke tin go we.

4Pro fe sjo nal nie i po praw nie

przy go to wa ny ser wis in ter ne to wypo wi nien zo stać szyb ko i spraw nieza in dek so wa ny przez wy szu ki war -kę w Go ogle. Czę sto sły szy sięstwier dze nie: „Jak cze goś nie ma wGo ogle to zna czy, że nie ist nie je”.Tak sa mo jest z na szą stro ną. Pro -jek tu jąc stro nę już na eta pie przy -go to wa nia tre ści na le ży brać Go -ogle pod uwa gę, nie ste ty wie lefirm two rzą cych stro ny o tym za -po mi na.

5Nie wła ści wa do me na. Wy bór

in ter ne to we go ad re su na szej fir myjest sza le nie waż nym eta pem in ter -ne to we go pro jek tu. Na zwa mu sispeł niać kil ka kry te riów, nie ste tywciąż mo że my spo tkać ad re sy, któ -rych nie spo sób po praw nie za pi sać,a co do pie ro za pa mię tać.

6Za nie dba nie stro ny. Grzech po -

peł nia ny no to rycz nie przez pol skiefir my. Nie wol no za pra szać klien -tów na stro nę, gdzie za miesz czo najest nie ak tu al na ofer ta lub sta re da -

ne ad re so we - mo gą oni wte dy od -nieść wra że nie nie so lid no ści. Zwią -za nie swo jej in ter ne to wej obec no ściz pro fe sjo nal ną agen cją gwa ran tu jenam, że me ne dżer pro jek tu bę dzienam przy po mi nał o ak tu ali za cjachoraz dbał o pra wi dło we funk cjo no -wa nie na szej stro ny.

7Dar mo we roz wią za nia, któ re

bar dzo czę sto nie są wy star cza ją cena wet dla mi kro przed się bior cówmo gą ozna czać klę skę dla na sze gowi ze run ku. Prze rwy w dzia ła niu,zbyt wol ne ser we ry lub nie dzia ła ją -ca fir mo wa pocz ta mo że spo wo do -wać utra tę wie lu klien tów. Do brafir ma, z któ rą pra cu je my nad stro -ną, czę sto jest w sta nie za pew nićnam wy so ką bez a wa ryj ność usługna po zio mie 98 proc. spraw no ści.Bez wąt pie nia na le ży na to zwra caćbacz ną uwa gę.

LM In ter net świet nie zda jąc so -bie spra wę z pro ble mów, ja kie opi -sa li śmy po wy żej, do sto so wa ła swo jąofer tę w ta ki spo sób, aby uni kać po -tknięć. Pro po nu je my Pań stwu nietyl ko za pro jek to wa nie stro ny in ter -ne to wej, ale bie rze my od po wie -dzial ność za Wasz in ter ne to wy wi -ze ru nek od a do z.

Pod czas pra cy nad stro ną fir mo wą wspól nie mu si myprzejść przez kil ka eta pów:

n roz po zna nie po trzeb fir my(ana li za obec nej sy tu acji, ze bra nie

in for ma cji o bran ży, pro duk tach ikon ku ren cji),

n za pro jek to wa nie kon cep cjino wej stro ny z uwzględ nie niem in -for ma cji ze bra nych w po przed nimeta pie oraz wy ce na,

n pra ca nad sza tą gra ficz ną orazopra co wa nie ma te ria łów na no wąstro nę (tek sty, zdję cia, fil my),

n etap pro gra mo wa nia (na szeroz wią za nia umoż li wia ją sa mo -dziel ną ak tu ali za cję, dzię ki cze mufir ma nie po no si do dat ko wychkosz tów zwią za nych z ak tu ali za cjąfir mo wej wi try ny, po sia da my au -tor ski, bez piecz ny i spraw dzo nysys tem CMS),

n wdro że nie (uzu peł nie niestro ny tre ścią, in sta la cja jej na ser -we rze i pre mie ra),

n ana li za ru chu na stro nie,ewen tu al ne po praw ki i kon tro lawy ni ków,

n pro mo cja stro ny (np. na por -ta lu LM.pl)

Wy ra żam na dzie ję, że po wyż -szy tekst przy czy ni się do pod -nie sie nia świa do mo ści re gio nal -nych firm w za kre sie obec no ściw In ter ne cie. Ser decz nie za pra -szam do skon tak to wa nia się na -mi i do za po zna nia ze szcze gó ło -wą ofer tą na stro nie www.lmin -ter net.pl.

wIK�TOR�Ru�MIN�KIE�wIcZ

TEL.�883-797-002

TEL.� (63)�218�00�00

bIu�RO@LMIN�TER�NET.PL

Ba da nia ryn ku in ter ne to we go w pol sce wy ka zu ją, że nie mal 70 proc. pol skich firm nie po sia -da stro ny in ter ne to wej. 80 proc. tych przed się bior ców uwa ża, że brak stro ny w In ter ne cienie wpły nie na utra tę klien tów. od mien ne go zda nia są przed się bior cy, któ rzy z pro mo cji on --li ne ko rzy sta ją od daw na.

materiał promocyjny

Jak za ro bić z In ter ne tem?

IV rozmaitości

reklama

Do za sie dle nia bę dzie 10 miesz -kań jed no po ko jo wych o po wierzch -ni po nad 26 me trów kwa dra to wychi 30 miesz kań dwu po ko jo wych, od36 do 38 me trów kwa dra to wych naostat nich kon dy gna cjach ho te lu.Osiem lo ka li zo sta nie prze zna czo -nych na miesz ka nia chro nio ne. -Ofer ta by ła dla nas bar dzo ko rzyst na- mó wi o wy ku pie kil ku dzie się ciuwy po sa żo nych miesz kań, Jó zef No -wic ki pre zy dent Ko ni na. - To do brawia do mość dla oczku ją cych na te goty pu lo ka le.

Na miesz ka nia so cjal ne cze ka wKo ni nie 305 osób, na ko mu nal ne –379, a 159 z wy ro ków eks mi syj nych.Na te go ty pu miesz ka nia miał byćprze zna czo ny wcze śniej bu dy nek poka pli cy na Chorz niu, ku pio ny przezmia sto. Jak się jed nak oka za ło kosztje go ada pta cji był zbyt wy so ki. - Mo -der ni za cja kosz to wa ła by pół to ra mi -

lio na zło tych - mó wi pre zy dent. - Bu -dy nek po ka pli cy zo sta nie wy ko rzy -sta ny do in nych ce lów, praw do po -dob nie kul tu ral nych.

Tym cza sem ho te lo we lo ka le, któ -rych war to ści pre zy den ta na ra zie niechce zdra dzać, wy ma ga ją tyl ko nie -wiel kie go re mon tu. Praw do po dob niew sierp niu bę dą mo gli się tam wpro -wa dzić pierw si lo ka to rzy.

Mia sto pla no wa ło tak że bu do węośmiu dom ków so cjal nych przy ul.Ma rii Dą brow skiej. Za miast nich po -wsta nie jed nak sze re go wiec, a w nim18-20 miesz kań. W przy szłym ro kuprzy uli cy Woj ska Pol skie go od da -nych zo sta nie do użyt ku 38 miesz -kań ko mu nal nych, a w bu do wa nymprzez ko niń ski MTBS blo ku przy uli -cy We ster plat te po wsta nie 15 lo ka li.Do 2013 ro ku w Ko ni nie przy bę dzieoko ło 100 miesz kań.

SKA

Wła dze Ko ni na pla nu ją od ku pić 40 miesz kań w daw nym ho te lu FU Go przyul. Dwor co wej. Bę dą to mię dzy in ny mi lo ka le so cjal ne i chro nio ne dla mło -dych lu dzi z do mów dziec ka i po re so cja li za cji.

Miesz ka nia w ho te lu Wraz ze swo imi dwo ma ko le -

żan ka mi i ko le gą Ja kub Wol ski od -był nie zwy kłą po dróż ro we ra mi tra -są le gen dar ne go po dróż ni ka Ka zi -mie rza No wa ka, po zna jąc hi sto rię,

kul tu rę i tra dy cję Czar ne go Lą du.Jak mó wi, nie po je cha li po to, że byoglą dać, lecz by po zna wać. Ka zi -mierz No wak po ka zał, że dys po nu -jąc pod sta wo wą wie dzę o kul tu rze i

men tal no ści na po tka nych miesz -kań ców i trak tu jąc ich z sza cun -kiem, na leż nym każ de mu czło wie -ko wi, moż na zjed nać so bie ich życz -li wość. Oni w peł ni zre ali zo wa li tece le do cie ra jąc do nie zwy kłych za -kąt ków An go li, Na mi bii, Bot swa nyi RPA, - Gdzie dro ga wie dzie wprzód i w przód, pra wie bez żad -nych za krę tów dy stan se za czy na jąsię mie rzyć w… ho ry zon tach – po -wie dział po dróż nik.

- By ła to wspa nia ła, nie za po -mnia na lek cja przy go dy z Afry ką i jejnie zwy kłym cha rak te rem – po wie -dzia ła Mi ro sła wa Wie czor kie wicz,opie kun ka Klu bu Eu ro pej skie go„Sió dem ka”, z któ re go ini cja ty wyspo tka nie „Afry ka da le ka czy bli ska”od by ło się w Fi lii Miej skiej Bi blio te kiPu blicz nej w Ko ni nie przy uli cy So -sno wej.

Ja kub Wol ski, z wy kształ ce niain ży nier au to ma ty ki, jest mi ło śni -kiem dwóch kó łek, spor tow cem, zza mi ło wa nia fo to gra fem i po dróż ni -kiem, or ga ni za to rem raj dów przy go -do wych, na wi ga to rem On -Si ght Ad -ven tu re Ra cing Te am, pre ze semAKG „Hal ny”.

OLER

Afryka daleka czy bliska Z po dróż ni kiem Ja ku bem Wol skim spo tka li się w ubie głym ty go dniuucznio wie Gim na zjum nr 7, II Li ceum i Li ceum przy ZSGE w Ko ni nie.

czwartek, 25 maja 2011 rozmaitości V

reklama

Za wod ni cy wy star to wa li na sta dio -nie miej skim, tra sa wio dła uli ca mi sta -rów ki. Na me cie na Pla cu Wol no ści naj -szyb ciej za mel do wał się Mi chał Kacz ma -rek. Z ko lei wśród pań naj szyb sza by łaAn na Ja kub czak z Agro su Za mość. Totrzy krot na olim pij ka na dy stan sie 1500me trów. Na to miast naj lep szym ko ni nia -ni nem był Prze my sław We so łow ski, któ -ry był w pierw szej dzie siąt ce. Dla Prze -my sła wa We so łow skie go był to nie ty po -wy bieg, gdyż na co dzień bie ga krót szedy stan se na tar ta nie.

Bie go wi głów ne mu to wa rzy szy łytak że za wo dy na krót szych dy stan -

sach. By ły bie gi przed szko la ków na stome trów, uczniów róż nych ty pówszkół, po bieg sa mo rzą dow ców na pol -ską mi lę. Wśród star tu ją cych w tymostat nim był mię dzy in ny mi Ry szardSła wiń ski, któ ry trzy na ście lat te muini cjo wał im pre zę, a do bie ga nia po -wró cił po cięż kiej ope ra cji. W tym ro -ku or ga ni za cja bie gu za jął się klub Bie -ga cza „Ak tyw ni Ko nin”. Licz bauczest ni ków by ła re kor do wa w do -tych cza so wej hi sto rii bie gów. RAd

Fil mo wą re la cję z te go wy da rze niamoż na obej rzeć na www.LM.pl.

Re kor do we bie giMi chał Kacz ma rek z Grun wal du po znań oka zał się naj lep szym w trzy na stymBie gu Mi lo we go Słu pa w Ko ni nie. W tym ro ku bie ga cze mu sie li po ko nać dy -stans 10 ki lo me trów.

ME LA za miesz ka ła w schro ni -sku 21 ma ja 2011 ro ku. Zna le zio -no ją błą ka ją cą się na osie dlu La -skó wiec w Ko ni nie. Jest jesz czeszcze niacz kiem, uro dzi ła się wstycz niu 2011 ro ku. Jest ła god na,bar dzo to wa rzy ska i roz bry ka na. Ijak każ dy szcze niak wprost try skaener gią. Bar dzo lu bi za ba wy, piesz -czo ty i spa ce ry a na smy czy ra dziso bie cał kiem do brze. Przy ja znawo bec lu dzi a tak że wo bec swo ichschro ni sko wych po bra tym ców.Me la ma oko ło 40 cm wy so ko ści.

Me la cze ka na Cie bie w Schro -ni sku dla Bez dom nych Zwie rzątw Ko ni nie (ul. Ga jo wa 7a), tel. 63 243-80-38.

reklama

Przy gar nijzwie rza ka!

Fot. R

. G

rze la

k

czwartek, 25 maja 2011 sport 7

Wy cho wan ka Ko niń skie go Klu -bu Szer mier cze go zwy cię ży ła w ka -te go rii dziew cząt rocz ni ka 1999. Wfi na ło wej wal ce po ko na ła swo ją ko le -żan kę z klu bu Mi cha li nę Fic 10/9.W tej sa mej ka te go rii w pierw szejdzie siąt ce zna la zły się rów nież: Pa -me la Ko prow ska (6. miej sce) i Da riaTe skow ska (7. lo ka ta). Do bre wy ni kiuzy ska li rów nież chłop cy z rocz ni ka99. Naj niż szy sto pień po dium wy -wal czył Bar tosz Mi ko łaj czyk, Mi chałZan dec ki był pią ty, a Ja kub Ta de usz– ósmy.

W tur nie ju wzię li tak że udzia ły za -wod ni cy rocz ni ka 1997/98. Trze cie miej -sce w ka te go rii chłop ców wy wal czył Pa -tryk Ja skul ski, pią tą lo ka tę za jął Ma te uszPy chyń ski, a ósme miej sce przy pa dło Ad -ria no wi Dzwo niar skie mu. Go rzej wy pa -dły sza blist ki – naj wy żej skla sy fi ko wa nazo sta ła Ka ta rzy na Len gow ska (8. lo ka ta).

Naj bliż sze szer mier cze za wo dy wKo ni nie od bę dą się 11-12 czerw ca2011 r. Tur niej Wiel ko pol skich Ta len -tów jest do brym pro gno sty kiem przedMi strzo stwa mi Mło dzi ków w Sza bli.

bAS

Ko nin z szer mier czy mi

ta len ta mi

TS

Fot. K

KSz

Wy so kie miej sca za ję ły dzie ci i mło dzi cy w po znań skim ogól no pol skimTur nie ju Szer mier czym Wiel ko pol skie Ta len ty. pierw sze miej sce w ka te go -rii dziew cząt za ję ła Na ta lia No wi now ska.

ostat ni week end był szczę śli wy dlako niń skich gol fi stów, gra ją cych nakra jo wych po lach gol fo wych.

An drzej Ja nic ki na po lu Sier raGolf Club pod Wej he ro wem zwy -cię żył w ka te go rii net to (64 ude -rzeń) i awan so wał do fi na łu kra jo -we go tur nie ju World Gol fersCham pion ship w Bi no wie. Ka zi -mierz Li piń ski za jął czwar te miej scew swo jej gru pie han di ca po wej. Wtur nie ju uczest ni czy ło 130 za wod -ni ków z ca łe go kra ju.

Da riusz Kar mow ski zwy cię żył wka te go rii net to (61 ude rzeń), aKrzysz tof Zwo liń ski za jął dru giemiej sce (63 ude rzeń) w tur nie juKlu bo wym Gra di Golf Club wBrzeź nie pod Wro cła wiem. Za grałtam eagla tj. dwa ude rze nia mniej odpar doł ka. Do łek o dłu go ści 280 mzdo był dwo ma ude rze nia mi - dru -gim ude rze nie tra fił do doł ka z od le -gło ści 80 m. Ta kie za gra nia nie sączę ste – sko men to wał suk ces ko le gi,prze ka zu ją cy nam tę in for ma cję

Krzysz tof Zwo liń ski, pre zesKKG.

Da riusz Kar mow ski zdo był teżpu char pre ze sa Ka li skie go Klu buGol fo we go. W tur nie ju uczest ni -czy ło 54 za wod ni ków, w tym czo ło -wi za wod ni cy w kra ju.

- Prze wi du je my otwar cie se zo nuna po lu w Go li nie Ko lo nii pod ko -niec czerw ca – do dał Krzysz tofZwo liń ski.

KOR

Eagle na po lu

gol fo wym

Pierw szy etap ry wa li za cji od był się10 ma ja w Gnieź nie. Mło dzi ko ni nia -nie prze szli przez nie go bez więk szychpro ble mów, po ko nu jąc w eli mi na cjachre jo no wych re pre zen ta cje po wia tówwą gro wiec kie go, gnieź nień skie go i tu -rec kie go. Trzy zwy cię stwa za pew ni łyim awans do fi na łu tur nie ju.

W me czu fi na ło wym ju nio rzyGór ni ka Ko nin mie rzy li się z re pre -zen ta cją Cho dzie ży. Ko ni nia nie zwy -cię ży li bez pro ble mu 3:0. Dwie bram -ki strze lił Szy mon Kar czew ski, a jed -no tra fie nie do ło żył Kon rad Kry gier.

Re pre zen tan ci po wia tu ko niń skie gozo sta li Mi strza mi Wiel ko pol ski iawan so wa li to ogól no pol skie go eta putur nie ju.

Skład re pre zen ta cji po wia tu ko niń -skie go: Pa tryk But, Da wid Trza skow ski,Kac per Woź niak, Szy mon Ćwiek Da -niel Szy mań ski, Ni ko dem Urbań ski, Fi -lip Pyz der, Kon rad Kry gier, Bar tosz Ko -wal ski, Szy mon Kar czew ski, Ma te uszFi li piak, Adam An drzej czyk, Da niel Pi -ku ła, Ma te usz Wia trow ski, Adam Wit -kow ski, Kac per Ka pral, Ra fał Ja niak,Kry stian Bie lik. bAS

Ko ni nian ki nie po zo sta wi ły żad -nych na dziei ry wal kom, pew nie po -ko nu jąc je 7:1. Hat -tric kiem po pi sa łasię Na ta lia Chu dzik, dwie bram ki do -ło ży ła Na ta lia Pa kul ska, a na li stęstrzel ców wpi sa ły się jesz cze Alek san -dra Si ko ra i An na Gaw roń ska. Nadwie ko lej ki przed koń cem roz gry -wek KKPK Me dyk Ko nin zaj mu jedru gą po zy cję w li dze, ze stra tądwóch punk tów do li de ru ją cej UniiRa ci bórz. Oba ze spo ły spo tka ją sięjesz cze w tym ro ku pod czas ostat niejli go wej ko lej ki 4 czerw ca.

ZSGE Me dyk Fran spol II Ko ninpo dej mo wał u sie bie ULKS MO SiR

Sie radz. Pew na wy gra na 6:0 za pew -nio na zo sta ła dzię ki dwóm go lomPau li Wi śniew skiej oraz Alek san dryFle gel, a po jed nym tra fie niu do ło ży łyDag ma ra Ka szu biak i Ka ri na Szy mań -ska. Me dyk II Ko nin ca ły czas utrzy -mu je się w czo łów ce ta be li, zaj mu jąctrze cią po zy cję.

Skrom niej sze zwy cię stwo od nie -sio ne zo sta ło przez Me dyk IV Ko nin.Wy stę pu ją ca w III li dze dru ży na po -ko na ła KSS Włók niarz 1925 Ka lisz1:0. Go la na wa gę trzech punk tówzdo by ła w 67 mi nu cie An na Le wan -dow ska.

bAS

Trzy zwy cię stwa dru żyn Me dy ka

Ka dra cze ka na Ko ninJu nior ska re pre zen ta cja po wia tu ko niń skie go w pił ce noż nej zwy cię ży ła wtur nie ju pił kar ska Ka dra Cze ka. Wszy scy za wod ni cy to wy cho wan ko wieGór ni ka Ko nin z rocz ni ka 1996.

W mi nio ny week end wszyst kie trzy dru ży ny KKpK Me dyk Ko nin wy gra łyswo je li go we me cze. Wi ce li der ta be li KKpK Me dyk Ko nin po dej mo wał usie bie w so bo tę ze spół pla su ją cy się na ósmej po zy cji – TS Mi tech Ży wiec.

8 rozmaitości

W cią gu trzech dni na uczest ni ków zlo -tu cze ka ło wie le róż no rod nych atrak cji. Wpiąt ko wy wie czór har ce rze ba wi li się tań cząccho re ogra fię do pio sen ki Mi cha ela Jack so naBe at It oraz uczest ni cząc w kon cer cie huf co -we go ze spo łu Sco uts Not De ad. Dru gie godnia zlo tu uczest ni cy wy szli na uli ce Ko ni na.Ba wiąc się na grze miej skiej mie li oka zję wy -pró bo wać swo ich sił na strzel ni cy, po pły waćka ja ka mi po je zior ku na Za to rzu, czy roz wią -zać wiel ką krzy żów kę na ryn ku. Wy ko nu jącróż no rod ne za da nia, har ce rze za po zna wa li

się z miesz kań ca mi Ko ni na, pro mu jąc jed no -cze śnie swo ją or ga ni za cję. Wie czo rem od by -ło się uro czy ste ogni sko i msza. Zlot za koń -czył się w nie dzie lę Ape lem Stu le cia, na któ -rym za pro sze ni go ście wraz z ko men dą huf -ca za sa dza li ostat nie ze 100 Drzew Stu le cia.

Miej scem cen tral nym ca łe go zlo tu by łospe cjal nie na tą oka zję wy bu do wa ne Mia -stecz ko Zlo to we, znaj du ją ce się na te re nie sie -dzi by Ko men dy Huf ca. Wszy scy zwie dza ją -cy mo gli w nim za po znać się z wa run ka miprzy po mi na ją cy mi praw dzi wy har cer ski

obóz oraz skosz to wać róż nych przy sma kóww ka wia ren ce zlo tu. W nie dzie lę od był siętam jar mark dru żyn, na któ rym każ de śro -do wi sko pre zen to wa ło swo je zwy cza je, osią -gnię cia i cie ka wost ki zwią za ne z dru ży ną.

Ju bi le uszo wy Zlot Huf ca ZHP Ko ninzor ga ni zo wa ny zo stał z oka zji set nej rocz ni -cy po wsta nia har cer stwa na zie miach pol -skich i 95-le cia har cer stwa w re gio nie ko -niń skim. Dzię ki or ga ni za cji te go bi wa kuhar ce rze po ka za li, że ca ły czas są or ga ni za -cją dzia ła ją cą ak tyw nie, sku tecz nie wy cho -wu ją cą ko lej ne po ko le nia mło dych lu dzi ipro mu ją cą wła ści we war to ści i wzo ry. Po -mi mo wie lu zmian, któ re za szły przez mi -nio ne sto lat, har cer stwo po zo sta ło jed ną znaj waż niej szych or ga ni za cji wy cho waw -czych w na szym kra ju. NOM

Świę to wa li rocz ni cęoko ło 400 har ce rzy z Ko ni na i oko lic wzię ło udział w Ju bi le uszo wym Zlo cieHuf ca ZHp Ko nin. Bi wak był oka zją do świę to wa nia set nej rocz ni cy po wsta -nia har cer stwa na zie miach pol skich.

JĘ DREK za miesz kał w ko niń skimschro ni sku 20 ma ja 2011 ro ku. Przy -wie zio no go z ul. Ko ściusz ki w Ko ni nie,gdzie ma luch od ja kie goś cza su się błą -kał. Uro dził się w lu tym 2011 ro ku i jakprzy sta ło na szcze niacz ka lu bi za ba wy,gła ska nie i fi glo wa nie. Jest psia kiem po -

słusz nym i zdy scy pli no wa nym. Z in ny -mi zwie rza ka mi chciał by się tyl ko ba -wić. Ję drek ma oko ło 27 cm wzro stu.

Ję drek cze ka na Cie bie w Schro ni -sku dla Bez dom nych Zwie rząt w Ko ni -nie (ul. Ga jo wa 7a), tel. 63 243-80-38.

Przy gar nij zwie rza ka!

Sła wo mir Kró lak po now nie zo stałwy bra ny pre ze sem Wiel ko pol skie goSto wa rzy sze nia Soł ty sów. W trak ciezjaz du wy ło nio no rów nież człon kówza rzą du, któ ry mi zo sta li: Kry sty naKac przak, Ja cek Paw lak, Ire na Arend,Sta ni sław Peł ka, Wie sław Wy soc ki, Ry -szard Pa pier kow ski, Hen ryk Za goz da,

Je rzy Krzy żak. Wy bra no człon ków ko -mi sji re wi zyj nej, a tak że de le ga tów nazjazd kra jo wy soł ty sów.

Soł ty si przy ję li uchwa łę o po sze rze -niu skła du sto wa rzy sze nia o człon ków iprze wod ni czą cych rad osie dlo wychoraz uchwa łę do ty czą cą pro pa go wa nieFun du szu So łec kie go. SKA

Soł ty si wy bra li wła dze

Dzie je chó ru Ju trzen ka za czę ły się odmał żeń stwa Zo fii (wo ka list ka) i Lu dwi ka(akor de oni sta) Jan ków, któ rzy umi la liwszyst kie im pre zy, wy ciecz ki i spo tka niatak zwa nej gru py czwart ko wej – moż naprze czy tać w wy da nej z oka zji ju bi le uszuulot ce. Na stęp cą pa na Lu dwi ka byłEdward Ra chwal ski, a po nim akor de onprze jął Le szek Mil ler, któ ry „wniósł do ze -spo łu spon ta nicz ność, ele gan cje i świe żośćre per tu aro wą. Je go za słu gą jest wy od ręb -nie nie eli ty wo kal nej oraz po zy ska nie dlaze spo łu ro dzeń stwa Ma rii Sar ny (so list ki

so pra nist ki) i Hen ry ka Przy byl skie go(akor de oni sty)” – czy ta my w ulot ce.

Nie zwy kle waż ną dla Ju trzen ki oso -bą by ła rów nież Elż bie ta Pa bi szak, wów -czas na uczy ciel ka mu zy ki ze Szko ły Pod -sta wo wej nr 2 w Ko ni nie, któ ra pra co wa łaz ze spo łem spo łecz nie. „Przy ja ciół ka, pe -da gog i zdol na dy ry gent ka uczu li ła gru pęna dy na mi kę pre zen ta cji.”

Na warsz ta tach śpie wa czych roz po -czę ła się współ pra ca ze spo łu z Krzysz to -fem Py dyń skim, wów czas in struk to remdo spraw mu zy ki Wo je wódz kie go Ośrod -

ka Kul tu ry w Ko ni nie, któ ry ja ko pierw -szy po dzie lił gru pę na gło sy. Na warsz ta -tach w Cie cho cin ku i Po wi dzu po ja wił sięon za zgo dą Ja dwi gi Ku ja wiń skiej, obec -nie Dy rek to ra Cen trum Kul tu ry i Sztu kiw Ko ni nie, z któ rym Ju trzen ka współ pra -cu je do dziś.

Od 2002 do 2009 ro ku in struk to -rem ze spo łu był Kry stian We ber, na to -miast obec nie współ pra cu je z gru pąRo bert Strzy ży kow ski. Przez te wszyst -kie la ta, z ra mie nia Ko niń skiej Spół -dziel ni Miesz ka nio wej opie kę ar ty -stycz ną nad ze spo łem spra wo wa ła Ja ni -na Mi rek, od 2005 ro ku do 2008 opie -ku nem ze spo łu był rów nież Lu dwikSyp niew ski, a od mar ca 2009 r. jestnim Han na Woj dak. OLER

Fot. R

. O

lej n

ik

Śpie wa ją już 20 latDwu dzie sto le cie ist nie nia świę to wał 19 ma ja chór Ju trzen ka, dzia ła ją cyprzy Ko niń skiej Spół dziel ni Miesz ka nio wej. Na ju bi le uszo wym spo tka niubył wi ce pre zy dent Da riusz Wil czew ski, po seł Elż bie ta Stre ker -Dem biń skai pre zes KSM Ta de usz Jan kow ski.

W Ko ni nie ro ze gra no eli mi na cje do fi na łuwo je wódz kie go 24 edy cji kon kur su na naj lep -sze go po li cjan ta ru chu dro go we go. Wy star to -wa ło 21 funk cjo na riu szy z ko mend w Ko ni nie,Ko le, Tur ku i Słup cy. Mu sie li wy ka zać się wie -dzą teo re tycz ną roz wią zu jąc test, umie jęt no ściąjaz dy sa mo cho dem i mo to cy klem po to rze czykie ro wa niem ru chu na skrzy żo wa niu ulic Spół -dziel ców i Kle czew skiej.

Naj wię cej punk tów zdo był młod szy aspi -rant Zbi gniew Mięt kiew ski z KMP w Ko ni nie.Dru gie miej sce za jął star szy sier żant Da niel Be -

kier z KMP Ko nin, a trze cie młod szy aspi rantAn drzej Łaj dec ki z KPP Tu rek. W fi na le wo je -wódz kim Ko nin re pre zen to wać bę dzie Zbi -gniew Mięt kiew ski, Tu rek – An drzej Łaj dec ki,Ko ło – Ra fał Ki ciń ski a Słup cę - Ja cek Pa rus. Wgro nie 21 po li cjan tów by ła jed na ko bie ta – star -szy po ste run ko wy Ka ta rzy na Ko łu da z KPP Tu -rek. Po dwóch pierw szych kon ku ren cjach pro -wa dzi ła, a osta tecz nie za ję ła ósme miej sce. RAD

Fil mo wy za pis te go wy da rze nia moż naobej rzeć na www.LM.pl.

Pro po zy cji nazw ciąg dal szy. Tymra zem rad na Elż bie ta Siu daj -Po god -ska za pro po no wa ła na se sji Ra dy Mia -sta, aby przy szłe ron do na zbie gu ulic:J. Po pie łusz ki, kard. S. Wy szyń skie go iJa na Paw ła II w Ko ni nie na zwać imie -niem św. Woj cie cha. Za pro po no wa łateż, by ta blicz ki z na zwą Ja na Paw ła IIuzu peł nić wy ra zem „bło go sła wio ny”.- Ta kiej ope ra cji nie moż na prze pro -wa dzić bez ofi cjal nej zmia ny na zwyuli cy, na co po trzeb na jest uchwa ła ra -dy - wy ja śniał Jó zef No wic ki, pre zy -dent Ko ni na. – Co do na zwy ron da,naj pierw je wy bu duj my, a po tem bę -dzie my się mar twić jak je na zwać iroz wa żać pro po zy cje - do dał.

SKA

Po raz trze ci Pań stwo wa Wyż szaSzko ła Za wo do wa w Ko ni nie za ję ładru gie miej sce w ran kin gu or ga ni zo wa -nym przez Per spek ty wy i Rzecz po spo li -tą w ka te go rii PWSZ -tów.

Wskaź nik ran kin go wy ko niń skiejuczel ni wy niósł w tym ro ku pra wie 80na 100 punk tów. Naj wię cej punk tówprzy pa dło za si łę na uko wą i ofer tę stu -diów po dy plo mo wych - po 100. Za ba zęna uko wą nie mal 98. Ko niń ską PWSZdo brze oce ni li pra co daw cy – 98,8, zaupraw nie nia za wo do we przy pa dło82,35, do bre no ty zna la zły się tak że wdzia le na sy ce nie ka dry oso ba mi o naj -wyż szych kwa li fi ka cjach - 76,87.

Pierw sze miej sce za ję ła PWSZ wKa li szu. SKA

Uli ca bło go sła wio na

Do trzech ra zy sztu ka

Młod szy aspi rant Zbi gniew Mięt kiew ski z Ko men dy Miej skiej po li cji Ko ni -nie zwy cię żył w po wia to wych eli mi na cjach ogól no pol skie go Kon kur su„po li cjant Ru chu Dro go we go”.

Naj lep si w dro gów ce

czwartek, 25 maja 2011 ogłoszenia 9

n Sprze dam: Przy bo rów grunt bu dow la nyo pow. 7400m2. Dwie są sia du ją ce dział ki. Oto -cze nie la su. Ce na 350.000,00. Biu ro Nie ru cho -mo ści EGE RIA tel.:602-713-502. Bo recz niadział ka le śna 1,2ha ce na 20.000,00. Biu ro Nie ru -

cho mo ści EGE RIA tel.: 604526416.

nSprze dam dom Ko nin Go sła wi ce: 2 po ko -

je, kuch nia, przed po kój, ka na li za miej ska, WC.

Dom z ce gły otyn ko wa ny na dział ce 425m2 lub

za mie nię na ka wa ler kę. Ce na 155 tys. Te le fon:

795 114 620.

n Do wy na ję cia miesz ka nie 3 po ko jo we. 2

pię tro. Bal kon. Ul. So sno wa. Tel. 662283756.

n Wy naj mę 2-po ko jo we miesz ka nie na V

osie dlu. Miesz ka nie jest po ge ne ral nym re mon cie,

w peł ni i no wo cze śnie urzą dzo ne, go to we do za -

miesz ka nia od rę ki. Za pra szam do oglą da nia. Ce -

na: 1.000 zł od stęp ne go + opła ty. Kon takt:

601577095.

nNa sprze daż miesz ka nie na V osie dlu, ni -

ski blok 11 Li sto pa da 8 (przy śli ma ku). Za bu do -

wa kuch ni+AGD w ce nie. Ce na: 140000 zł. Kon -

takt: 796546220.

n Po sia dam po ko je do wy na ję cia w do mu

jed no ro dzin nym. Po ko je są ume blo wa ne, no we

bu dow nic two. Od dziel ne wej ście, po le cam. Ce -

na: ta nio. Kon takt: 506180261.

n Sprze dam po atrak cyj nej ce nie ma łe

miesz ka nie w cen trum Ko ni na 3 osie dle (Trau -

gut ta) - 2 po ko je, ciem na kuch nia, ła zien ka, przed -

po kój. Miesz ka nie ja sne z bal ko nem i piw ni cą.

Blok z ce gły ocie plo ny. Ce na: atrak cyj na ( do

uzgod nie nia). Kon takt: 607336720.

n Sprze dam do mek let ni sko wy. Do mek

znaj du je się na te re nie OSI RU w Wil czy nie . Dwa

po ko je kuch nia, ła zien ka. Do mek jest z ta ra sem.

Kon takt: 605-408-773.

n Sprze dam dom w Ka zi mie rzu Bi sku pim:

120m2, 5 po koi, 2 ła zien ki, kuch nia, ga raż na 2

au ta, dział ka 8,26a. Ce na:390.000 zł. Kon takt:

662761346.

n Lek cje in dy wi du al ne z j. hisz pań skie go,

po ziom pod sta wo wy oraz śred nio za awan so wa ny.

Mi ła at mos fe ra, ter mi ny do uzgod nie nia. Ce na 35

zł / 60 min. Kon takt: 665870435, mar ty ni ka -

[email protected].

n Ro syj ski. Na uka ję zy ka - ko re pe ty cje – tłu -

ma cze nia. Kon takt: 792 000 953.

n Stu dent ka fi lo lo gii an giel skiej po mo że w

na uce ję zy ka an giel skie go (po ziom: szko ła pod sta -

wo wa/gim na zjum). 20zł/60min. Kon takt:

783677868.

n Udzie lam ko re pe ty cji z ma te ma ty ki i fi zy -

ki dla uczniów szkół pod sta wo wych, gim na zjal -

nych, li ce al nych oraz tech nicz nych. 25zł/60min.

Kon takt: 691050867.

n Ko re pe ty cje oraz kon wer sa cje z ję zy ka nie -

miec kie go na każ dym po zio mie. Po sia dam wła -

sne, cie ka we ma te ria ły dy dak tycz ne. Lek cje od by -

wa ją się u mnie (Cho rzeń). Tel. 781 691 721.

n Mgr fi lo lo gii pol skiej (UAM), na uczy ciel

dy plo mo wa ny z do świad cze niem udzie li ko re pe -

ty cji na wszyst kich po zio mach edu ka cji. Przy go to -

wa nie do te stów i ma tu ry, pra ca z uczniem dys lek -

tycz nym i ma ją cym trud no ści w ucze niu się. Kon -

takt: 506058332.

n Chęt nie udzie lę ko re pe ty cji z che mii na

po zio mie gim na zjum. Na uka mo że być w do mu

ucznia z do jaz dem. Kon takt: che [email protected].

n Ab sol went ka III Li ceum w Ko ni nie udzie -

li ko re pe ty cji z che mii na po zio mie gim na zjum

lub z ję zy ka an giel skie go (po ziom szko ła pod sta -

wo wa i gim na zjum). Moż li wość do jaz du do

ucznia na te re nie Ko ni na! 25 zł/ 60 mi nut. Kon -

takt: 660586030.

n Za trud nię do pro duk cji plan dek w Tar czy -nie z za kwa te ro wa niem. Te le fon: 691-383-005.

n Eli za beth Ko nin za trud ni kraw co we i

szwacz ki. Wy ma ga ne do świad cze nie w szy ciu

odzie ży lek kiej. CV pro si my kie ro wać na ad res

ema il: eli za@eli za beth.com.pl.

n Pil nie po szu ku je my do pra cy elek tro in sta la to -

ra(z do świad cze niem) z za kre su in sta la cji ni skie go na -

pię cia. CV + po da nie pro si my skła dać oso bi ście -Fir -

ma Flor tech, ul.Su lań ska lub prze sy łać na ad res: in sta -

la cje@flor tech.pl. Ofer ty przyjm. do koń ca ma ja.

n Fir ma pro du ku ją ca odzież w Ko ni nie, za -

trud ni me cha ni ka ma szyn min steb nów ki, over -

lock na umo wę zle ce nie, zgło sze nia pro szę kie ro -

wać na e -ma il kp@aj gro up.pl.

n Ap te ka w Ko ni nie za trud ni tech ni ków far ma -

ceu tycz nych z do świad cze niem. Pro si my o wy sy ła nie

CV na ad res ema il:biu ro.ko nin@far ma cjau no.pl.

n Pil nie za trud ni my sprze daw cę w sa lo nie

odzie żo wym. Wy ma ga nia: umie jęt ność sprze da ży i

na wią za nia kon tak tu z klien tem, dys po zy cyj ność,

peł ne za an ga żo wa nie CV ze zdję ciem pro szę wy sy -

łać na po da ny ad res: phu_sa lo [email protected].

n Za trud ni my ku cha rza od za raz. Umo wa o

pra ce. CV pro szę prze sy łać na ma ila: al bert ka -

dry@gma il.com.

n Fir ma in for ma tycz na za trud ni pro gra mi -

stę php (two rze nie ser wi sów www), pra ca na te re -

nie ko ni na. Kan dy da tu ry pro szę prze sy łać na ad -

res ema il: biu ro@ac ti va te.pl.

n Za trud ni my pra cow ni ka ad mi ni stra cyj no -biu -

ro we go: ob słu ga biu ra - ob słu ga ad mi ni stra cyj na,wy -

kształ ce nie wyż sze lub śred nie, do bra zna jo mość ob słu -

gi kom pu te ra. Pra ca dla oso by su mien nej, od po wie -

dzial nej. CV ze zdję ciem. Kon takt: job_of fi [email protected].

n JE ŻE LI ZA PŁA CI ŁEŚ 500 ZŁ ZA KAR -TĘ PO JAZ DU w okre sie od 01-05-2004 do 14-

04-2006, przy słu gu je To bie zwrot 425 zł nad pła -ty, na wet je śli nie je steś już wła ści cie lem po jaz du.Wejdź na www.kar ta po jaz du.in fo lub za dzwoń(063)220 23 30 – i od zy skaj swo je pie nią dze!

n Sprze dam For da KA 1.3, rok 2000, kli ma,

alu fel gi, pp. wspo ma ga nie. Te le fon 668411135.

n Sprze dam RO VER 400. Rok prod.: 1999.

ABS, el. szy by, el. lu ster ka, kli ma ty za cja, skó rza na

ta pi cer ka, cen tral ny za mek, po dusz ka po wietrz -

na, wspo ma ga nie kie row ni cy, im mo bi li ser. Ce na:

7,900 zł. Kon takt: 603-475-292.

n Sprze dam AU DI A4 TDI AVANT. Ce na:

27500zł. Kon takt: 607633931.

n Sprze dam FIAT TI PO. Rok prod.: 1990.

Ro dzaj pa li wa: ben zy na+LPG. Ce na: 1200 zł do

ne go cja cji. Kon takt: 721 272 464.

n Sprze dam VW Pas sa ta 98r/99r. Au to po -

sia da el. szy by,el. lu ster ka, wspo ma ga nie,na bi tą

kli ma ty za cję. Ce na do ne go cja cji: 11500 zł. Kon -

takt: 607881246.

n Sprze dam OPEL ASTRA II. Rok pro duk -

cji: 2000. Rodz. pa li wa: die sel. Ce na: 9700 zł.

Kon takt: 601619448.

n Sprze dam RE NAULT SCE NIK 1.9 DTI.

Rok pro duk cji: 1999. Ce na: do uzgod nie nia. Kon -

takt: 601 142 253.

n Sprze dam przy czep kę sa mo cho do wa

2.50x1.30 do re je stra cji. Spro wa dzo na z Nie miec. Ce -

na 1500zł. Kon takt: 601194407 lub 605571890.

n Sprze dam Opel Cor sa, 2/3 drzwi, 97 rok,

1.2 ben zy na + GAZ, ko lor czar ny, przy ciem nia ne

szy by, 2PP, szy ber dach, kom plet opon + alu fel gi.

Au to w peł ni spraw ne, eko no micz ne, ga ra żo wa -

ne. Ce na 4000 zł do ne go cja cji. Tel. 697299424 .

n Sprze dam kon so le Play Sta tion 3 320 gb, ma

nie ca łe 2 mie sią ce. Stan ide al ny z gwa ran cją i kar to nem

w kom ple cie. Ory gi nal ny pad, oka blo wa nie i 2 gry. Ce -

na 950 zł. Kon takt: 604640452 nie odp na smsy.

n Ser wis kom pu te ro wy. Na pra wa kom pu te -

rów, in sta la cja sys te mów ope ra cyj nych i opro gra mo -

wa nia, od zy ski wa nie da nych, na pra wa i kon fi gu ra cja

sie ci kom pu te ro wych. Do jazd do klien ta. Kon takt:

tel. 600 213 561 e -ma il skomp.pl@gma il.com.

n Na pra wa kom pu te rów PC, Lap to pów. In sta -

la cja sys te mów ope ra cyj nych, pro gra mów. Od zy ski -

wa nie da nych, dia gno sty ka. Pro jek to wa nie, kon fi gu -

ra cja sie ci. Do jazd do klien ta. Współ pra ca z fir ma mi.

Kon takt: tel. 601613454, e -ma il: ru das [email protected].

n Mam do sprze da nia urzą dze nie wie lo funk -

cyj ne(dru ko wa nie,kse ro, scan) HP DE SKJET F2480

Se ries.P osia dam wszyst kie po trzeb ne ka ble. Ce na do

uzgod nie nia. Kon takt: ga du -ga du 12179742.

n Sprze dam kom pu ter (sta cjo nar ny) wraz z

mo ni to rem (LG fla tron 17 ca li), kla wia tu ra,

mysz ka. Do da je wszyst kie pły ty ze ste row ni ka mi.

Sys tem i opro gra mo wa nie do bro wol ne. Ce na 400

zł do uzgod nie nia. Wię cej in for ma cji pod nr

781905737, ma niu mu [email protected].

n No wy nie uży wa ny lap top na sprze daż.

Pro ce sor: AMD V Se ries V140 2.3 GHz. Pa mięć:

2 GB, Dysk: 320 GB, Kar ta gra ficz na ATI Ra de on

HD4250 512MB, HDMI gwa ran cja do or to do -

or, 1400 zł. Kon takt: 609192788.

n Biu ro Ma try mo nial ne "Ru sał ka" za pra sza!Ry zy ku jesz tyl ko tym, że znaj dziesz szczęście. Tel.

662 400 165 www.biu ro ru sal ka.xt.pl.

n "But -Gaz" Ka mil Sta siń ski DO STA WA

GA ZU "Shell" w bu tlach 11 kg na te le fon. Do star -

cza my 7 dni w ty go dniu. Pod łą cza nie kuch ni ga -

zo wych. Naj wyż sza ja kość. Za pra szam 663-955-

868 lub (63) 21-21-153.

n Czysz cze nie kar cher: dy wa ny, wy kła dzi -

ny, ta pi cer ka me blo wa i sa mo cho do wa. So lid nie.

Te le fon: 608 265 284.

n Usłu gi bru kar skie. Te le fon: 605125396.

n Ze spół mu zycz ny w 5-oso bo wym skła dzie

z wo ka list ką (per ku sja, git. ba so wa, git. so lo wa, kla -

wi sze, akor de on, sak so fon,wo ka le mę skie, wo ka -

list ka) na we se la, ba le i in ne im pre zy oko licz no -

ścio we. Kon takt: 692-434-187.

n Wróż by mi ło sne. Ta rot, kar ty kla sycz ne

za pra sza ją do wró że nia o mi ło ści. Kon takt: wroz -

ka.kop ciu [email protected].

n De ner wu ją cię wy ra sta ją ce chwa sty, czy tra -

wa z po mię dzy kost ki?? Nie mu sisz już się tym mar -

twić - my po zbę dzie my się ich za Cie bie. Szyb ko i

pro fe sjo nal nie. Kon takt: 607 106 357 gg 210611.

n Mon taż od ku rza czy cen tral nych oraz

wszel kie pra ce elek trycz ne upraw nie nia SEP.

Kon takt: 696 240 587.

n Na pra wa lub wy mia na ba te rii i umy wal ki,

se de su, ka bi ny prysz ni co wej –wszyst kie pra ce hy -

drau licz ne. Ta nio. Kon takt: 693 457 699.

n Po rząd ko wa nie ogro dów, dzia łek, pla ców

po bu do wie do mów itp. Pro fe sjo nal ne utrzy ma -

nie te re nu ze wnętrz ne go jak i sprzą ta nie we -

wnątrz bu dyn ków. Za pra sza my do współ pra cy.

Wy sta wia my fak tu ry VAT. Kon takt: 607 668

435 lub myj [email protected].

n Drew no ko min ko we -opa ło we. Po cię te,

po łu pa ne. So sna, brzo za, dąb, buk, grab. Trans -

port. Te le fon: 510-514-737.

n Sprze dam śru by sza lun ko we (an kry): 18

sztuk - kom plet z na kręt ka mi. Dłu gość 1 metr.

Kon takt:508212430.

n Sprze dam drzwi we wnętrz ne róż ne oraz

wan ny uży wa ne w bar dzo do brym sta nie. Ce na

do ne go cja cji. Te le fon: 632420937.

n Sprze dam ta nio fo tel do bu sa. Ce na 60zł.

Kon takt: 698 053 389.

n Mam na sprze daż no we kla wi sze psr423

ku pio ne w lu tym. Gra łem na nich kil ka ra zy. Ce -

na 850zł. Kon takt: 601 454 808.

n Sprze dam stro bo skop. No wy, w ogó le nie

uży wa ny, ko lor zie lo ny. Ce na 150zł. Kon takt:

667114892.

n Sprze dam przy cze pę ga stro no micz ną!!

Przy cze pa Nie wia dów 1998 za re je stro wa na

wraz z wy po sa że niem: roż no du że, opie kacz

ke bab+do bu łek, fryt kow ni ca, sa ła ciar ka, okap,

mi kro fa la. Ume blo wa na i za re je stro wa na. Wię -

cej in for ma cji te le fo nicz nie. Kon takt:

505107775.

n Sprze dam cu kier nie miec ki 3,40 zł za kg.

Kon takt: 602595275 lub 600043882.

10 informator

WyDAWCALokalne Media Sp. z o.o.

na podstawie umowy franchisowej z Pro Media Sp. z o.o.

RE DAK CJA:62-510 Ko nin, ul. Przy jaź ni 2 (IX pie tro),

tel. 63 2180054, fax 63 2180001

re dak cja@ku rier ko nin ski.pl

RE DA GU JE ZE SpóŁRa do sław Grze lak, Ro bert Olej nik (re dak tor

na czel ny), An na Pi lar ska, Bar tosz Sko niecz ny.

BIURo REKLAMy:tel. 63 2180051, fax 63 2180001re kla ma@ku rier ko nin ski.plwww.ku rier ko nin ski.pl

n Cen trum Kul tu ry i Sztu ki, ul. Okól -na 47a, czyn ne od po nie dział ku do piąt -ku w godz. 7.30-18.00, tel. 63 243-63-50

n Ga le ria Sztu ki „Wie ża Ci śnień",ul. Ko le jo wa 1a, czyn na od wtor ku dopiąt ku w godz. 10-18, so bo ty w godz. 10-14, tel. 63 242-42-12

n Bi blio te ka re per tu aro wa dzia ła ją -ca przy CKiS, czyn na w po nie dział ki iczwart ki w godz. 10–15, wtor ki i śro dy wgodz. 12 – 17

n Gór ni czy Dom Kul tu ry „Oskard”,ale je 1 Ma ja 2, tel. 63 242-39-40

n Ko niń ski Dom Kul tu ry, pl. Nie pod -le gło ści 1, tel. 63 211-31-30

n Klub Ener ge tyk, ul. Prze my sło wa3d, tel. 63 243-77-17, 63 247-34-18

n Mło dzie żo wy Dom Kul tu ry, ul. Po -wstań ców Wiel ko pol skich 14, czyn ny od

po nie dział ku do piąt ku w godz. 8-18, tel.63 243-86-24

n Mu zeum Okrę go we Ko nin -Go sła -wi ce, ul. Mu ze al na 6, czyn ne we wtor ki,śro dy, czwart ki i piąt ki w godz. 10-16, so -bo ty w godz. 10-15, nie dzie le w godz.11-15, bi let ulgo wy: 5 zł, nor mal ny: 10 zł,w nie dzie le: wstęp wol ny na wy sta wy sta -łe, tel. 63 242-75-30.

n Mu zeum by łe go Obo zu Za gła dyw Chełm nie nad Ne rem czyn ne od po -nie dział ku do piąt ku w godz. 8-14, od -dzia ły: las rzu chow ski (tel. 501-610-710),te ren daw ne go pa ła cu (tel. 63 271-94-47)

n Skan sen Ar che olo gicz ny wMrów kach ko ło Wil czy na, czyn ny tyl ko wse zo nie od 1 kwiet nia do 30 wrze śnia co -dzien nie w godz. 10-18.

ááá pLACóWKI KULTURALNE I MUZEA

ááá TELEFoNy ALARMoWE

n PU BLICZ NA BI BLIO TE KA PE -DA GO GICZ NA, ul. Prze my sło wa 7,czyn na w po nie dział ki i wtor ki w godz.8.30-18.30, śro dy – nie czyn na (lek cjebi blio tecz ne), czwart ki i piąt ki w godz.8.30-18.30, so bo ty w godz. 8-13, tel.63 242-63-39

n MIEJ SKA BI BLIO TE KA PU -BLICZ NA, ul. Dwor co wa 13, tel.63 242-85-37

- Wy po ży czal nia głów na- Czy tel nia książ ki i pra sy- Czy tel nia in ter ne to wa- Wy po ży czal nia „książ ki mó wio -

nej” i zbio rów mu zycz nych;czyn na w po nie dział ki, wtor ki, śro -

dy, piąt ki w godz. 9–18, czwart ki w godz. 12-15, so bo ty w godz. 10-14.n Fi lia „Sta rów ka”, wy po ży czal nia

i czy tel nia dla dzie ci i mło dzie ży (bez -płat na sa la in ter ne to wa), ul. Mic kie wi -cza 2, tel. 63 242-85-62, czyn na w po -nie dział ki, wtor ki, śro dy i piąt ki w godz.9-18, czwart ki w godz. 12-15, so bo tyw godz. 10-14.

n Fi lia dla dzie ci i mło dzie ży, ul.

Po wstań ców Wiel ko pol skich 14, tel.63 242-38-30, czyn na w po nie dział ki,śro dy i piąt ki w godz. 10.30-17.15,wtor ki w godz. 9-15.30

n Fi lia nr 3, ul. Goź dzi ko wa 2, tel.63 245-01-85, czyn na w po nie dział ki,śro dy i piąt ki w godz. 10.30-18, wtor kiw godz. 9-15.30, czwart ki w godz. 12-15.30

n Fi lia nr 7 (moż na bez płat nie ko -rzy stać z IN TER NE TU), ul. So sno wa16, tel. 63  243-11-43. Czyn na w po -nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz. 11-18,wtor ki w godz. 9-15, czwart ki w godz.12-15.

n Fi lia nr 8, ul. Szpi tal na 45, tel.63 240-45-05, czyn na w po nie dział ki iśro dy w godz. 9-18, wtor ki i piąt ki wgodz. 7.30-15.30

n Fi lia Go sła wi ce -Za mek, ul. Go -sła wic ka 46, tel. 63 242-74-60, czyn naw po nie dział ki, śro dy i piąt ki w godz.9-16 i wtor ki w godz. 9-15.

n Fi lia nr 11, Cu krow nia Go sła wi -ce, al. Cu krow ni cza 4, tel. 63 240-45-05, czyn na we wtor ki i piąt ki w godz.11-17.

ááá BIBLIoTEKI

TE LE FO NY ALAR MO WEPo go to wie Ra tun ko we 999, 63 246-76-80Po li cja 997Straż po żar na 998Straż miej ska 986PO MOC ME DYCZ NASZPI TAL NY OD DZIAŁ RA TUN KO WYWo je wódz kie go Szpi ta la Ze spo lo ne goul. Szpi tal na 45, tel. 63 240-46-03PO GO TO WIACie płow ni cze 63 249-74-00Ga zo we 992Ener ge tycz ne 991Wo do cią go we 994, 63 240-39-33Po grze bo we usłu gi ca ło do bo we: Ad -mi ni stra cja cmen ta rza ko mu nal ne gow Ko ni nie, tel. 63 243-37-11, 502-167-765TE LE FO NY ZA UFA NIAAl ko ho lizm: Te le fon za ufa nia Ano ni mo wych Al ko -ho li ków 723-100-973Ko niń skie Sto wa rzy sze nie Abs ty nen -tów „Szan sa”, od pn. do pt. w godz.18.00-20.00, tel. 63 242-39-35Ośro dek Le cze nia Uza leż nień i Współ -uza leż nień, od pn. do pt. w godz. 8.00-20.00, tel. 63 243-67-67Ama zon ki Ko niń ski Klub „Ama zon ki”, wtor ki iczwart ki w godz. 15.00-17.00, tel.63 243-83-00Bez dom nośćDom noc le go wy i schro ni sko dla bez -

dom nych PCK w Ko ni nie, ul. Nad -rzecz na 56, tel. 63 244-52-95Dzie ci To wa rzy stwo Przy ja ciół Dzie ci, Za -rząd Od dzia łu Po wia to we go, Ośro dekAd op cyj no -Opie kuń czy TPD, Spo -łecz ny Rzecz nik Praw Dziec ka, ul.No skow skie go 1A, 63 242-34-71Nar ko ty ki Punkt Kon sul ta cyj ny Sto wa rzy sze niaMo nar, ul. Okól na 54, od pn. do śr. iw pt. w godz. 10.00-18.00, tel.63 240-00-66Po go to wie „Ma ko we” 988 (od 9.00 do13.00)Prze mocJe steś bi ty, za stra sza ny, okra da ny,bo isz się o tym po wie dzieć w do mu,w szko le - wy ślij ano ni mo we go e -ma -ila na ad res: ano nim@ko nin.po li -cja.gov.pl Prze moc w ro dzi nieBez płat ne po rad nic two praw ne i oby -wa tel skie, me dia cje: od pn. do pt. wgodz. 15.00-17.00 w To wa rzy stwie Ini -cja tyw Oby wa tel skich w Ko ni nie, ul.PCK 13, tel. 62 240-61-93Ro dzi na Miej ski Ośro dek Po mo cy Ro dzi nie, ul.Przy jaź ni 5, tel. 63 242-62-32MOPR, Sek cja Po rad nic twa Ro dzin ne -go i In ter wen cji Kry zy so wej, ul. Sta szi -ca 17, 63 244-59-16 (dy żur ca ło do bo -wy), nie bie ska li nia 0 801-141-286, odpn. do pt. w godz. 15.00-17.00

Re dak cja nie od po wia da za treść za miesz czo -

nych re klam i ogło szeń. Re dak cja za strze ga so -

bie pra wo do skra ca nia na de sła nych tek stów.

Teksty sponsorowane oznaczamy skrótem TS.

PRO GRAM:

n 16.00: in au gu ra cja Fe sti wa lun 16.15: sy pa nie wzo rów pia skiem

Sy pa nie pia skiem to ku jaw ski zwy -czaj się ga ją cy XIX w., roz po wszech -nio ny wśród spo łecz no ści wiej skiej.Wy sy py wa nie prak ty ko wa ne by łozwłasz cza przed Świę ta mi Wiel ka noc -ny mi. Ozda bia no dróż ki pro wa dzą cedo do mostw, ale i po le py w cha łu pach.Kie dy po le py za stą pio no pod ło ga mi,wzo ry po ja wia ły się przed do mo stwa -mi. Naj czę ściej by ły to: esow ni ce, śli -macz ni ce, ukwie co ne ró zgi, drze woży cia - sy me trycz na kom po zy cja jed -no osio wa. Zna ne by ły tak że wzo ry napla nie ko ła przed sta wia ją ce kwia ty,któ re od na leźć moż na we wzo rach ku -jaw skich. Jesz cze na po cząt ku lat 60.na te re nie Ża ro wa k. Przed cza wy sy py -wa no wzo ry pia skiem.

Po wie lu la tach po sta no wio no wPrzed czu na Ku ja wach po wró cić dopięk nej tra dy cji. I tak zro dzi ła się co -

rocz na im pre za Ku jaw skie Sy pa nie Pia -skiem, któ ra w tym ro ku po raz pierw -szy po ja wi się na Fe sti wa lu w Ko ni nie.n 16.15-17.30: pre zen ta cje ka pel, ga -wę dzia rzy i so li stówn 17.30: wer ni saż „Tra dy cje pol skie wtwór czo ści pla stycz nej”n 18.00: pre zen ta cje ze spo łów śpie wa -czych i ta necz nych.

Jed na z bar dziej wi do wi sko wychczę ści Fe sti wa lu. O ile ze spo ły śpie -wa cze skła da ją się w więk szo ści z se -nio rów wiej skie go spo łe czeń stwa, oty le lu do we ze spo ły ta necz ne naj czę -ściej sku pia ją w swo ich sze re gachdzie ci, a tak że mło dzież. Ze spo ły któ -re tań czą, czę sto przy akom pa nia -men cie ży wych, tra dy cyj nych ka pellu do wych, sta no wią praw dzi wą pe -reł kę Fe sti wa lu.n 20.30: ogło sze nie wer dyk tu ju ry wpo szcze gól nych ka te go riach

Gdzie: Ko nin, CkiS, ul. Okól na 47aKie dy: 29 ma ja, godz. 16.00 Wstęp: Wol ny

Kung –Fu Pan da 2

Ani ma cja/fa mi lij ny/ko me dia/dub -bing; prod.USA ; wiek: b.o.; 120 min.;godz. 09.00, 11.15, 13.30, 15.45, 18.00,20.15;

W „Kung Fu Pan dzie 2 3D” ma rze -nia Po w koń cu się speł ni ły i mo że on wpeł ni cie szyć się za słu żo ną po zy cją Smo -cze go Wo jow ni ka, chro niąc oko li cę wrazze swy mi przy ja ciół mi i mi strza mi kungfu: Ty gry si cą, Mał pą, Mo dlisz ką, Żmi jąoraz Żu ra wiem. No we, cu dow ne ży cie Pojest za gro żo ne wraz z po ja wie niem sięwszech moc ne go czar ne go cha rak te ru -Lor da She na, któ ry knu je, że by za spra wąse kret nej, nie moż li wej pra wie do po ko na -nia bro ni do ko nać pod bo ju Chin i na za -wsze znisz czyć sztu kę kung fu. W ob li -

czu ta kie go wy zwa nia Po mu si uważ niejprzyj rzeć się swo jej prze szło ści i po znaćpraw dę na te mat swo je go owia ne go do tejpo ry mgłą ta jem ni cy po cho dze nia. Do -pie ro wte dy bę dzie mógł uwol nić drze -mią cą w so bie moc nie zbęd ną do po ko na -nia prze ciw ni ka.Del fin Plum

Ani ma cja; dub bing; prod.  Bra zy lia,2009, 86 min; wiek: b.o.; godz. 9.30; Gno meo i Ju lia

Ani ma cja/Fa mi lij ny; USA, Wiel kaBry ta nia 2011; wiek b.o.; 99 min.; godz.14.00;Pi ra ci z Ka ra ibów: Na nie zna nych wo dach

Ko me dia/Ak cja/Przy go do wy; USA2011; wiek: 12 lat; 137 min.; godz.11.15, 15.45, 18.30, 21.15

Re per tu ar ki na HE LIOS od 27 do 2 czerwca

W stronę tradycji przez po nad 20 lat Cen trum Kul tu ry i Sztu ki w Ko ni nie or ga ni zo wa ło prze -glą dy dla ar ty stów lu do wych z oko lic Ko ni na. Im pre zy od by wa ły się w róż -nych miej scach na sze go re gio nu, naj czę ściej na wsiach. Te go rocz ny Fe sti -wal od bę dzie się przed sie dzi bą CKiS w Ko ni nie.

Jaz zo na lia 2011

Gdzie: Ko nin, OskardKie dy: 27-28 ma ja Pod czas te go rocz nych Jaz zo na liów wy -

stą pią mię dzy in ny mi An na Gadt, Kry sty naStań ko Se cre tly Se xtet, Le szek Moż dżer,Maz zoll in For ma tion, Ja rek Śmie ta na Su -per Band, Z -Star Psy che de lic – Mu sic of Ji -mi Hen drix. Dni Chorz nia

Gdzie: Ko nin, Cho rzeń Kie dy: 28, 29 ma ja

Dni sta ro miej skie Gdzie: Sta re Mia sto Kie dy: 28, 29 ma ja

Ukrwie nia J. Wi śniew skie go

Gdzie: Sta re Mia sto, Świe tli caKie dy: 4 czerw ca, godz. 17.00

Wstęp: 5 zło tych Sta ro miej ska bi blio te ka za pra sza tym

ra zem na spo tka nie z au to rem to mu opo -wia dań Ukrwie nia, nie zwy kłych choć zwy -czaj nych hi sto rii, spi sa nych przez zna ne gopi sa rza i na ukow ca – dok to ra in for ma ty ki iche mii – Ja nu sza Le ona Wi śniew skie go.

Fe sti wal w Dniu Dziec kaGdzie: Ko nin, KDK, Cen trum Dy dak -

tycz no -Wy kła do we PWSZ, am fi te atrKie dy: 1-5 czerw ca 2011Bi le ty: 15 złGa lę 32. Mię dzy na ro do we go Dzie cię -

ce go Fe sti wa lu Pio sen ki i Tań ca w Ko ni niepo pro wa dzą Ro bert Ja now ski i Ka ta rzy naSto par czyk. Fe sti wal roz pocz nie się w tymro ku sym bo licz nie – w Dniu Dziec ka i po -trwa kró cej o je den dzień.

czwartek, 25 maja 2011 sport 11

reklama

W dniach 21-22 ma ja w Ka li szu od -by ły się Otwar te Mi strzo stwa Pol ski Mu ayThai, K1 i MMA or ga ni zo wa ne przezWorld Kick bo xing Fe de ra tion. W za wo -dach bra ło udział pra wie 300 za wod ni -ków z ca łej Pol ski, a tak że re pre zen tan ci Li -twy, Ło twy i Ukra iny. W for mu le MMAJa cek Olej nik pew nie wy grał w pół fi na le,by na stęp nie na punk ty ulec za wod ni ko wiz Po zna nia i osta tecz nie za jął trze cie miej -sce w ka te go rii se nio rów do 65 kg. Ka milMa czu lis w ka te go rii se nio rów do 70 kg

wy grał pierw szą wal kę przez pod da nie zzaple ców. W fi na le zmie rzył się z za wod ni -kiem z Ostro wa. De cy zją sę dziow ską prze -grał na punk ty, zdo by wa jąc srebr ny me dal

Na to miast Krzysz tof Kla czek, naj -bar dziej do świad czo ny za wod nikKSSW, wal czył 22 ma ja pod czas Ga liMMA w Tar no brze gu „Olimp Extre meFi ght” Pol ska - Cze chy. Krzysz tof zo stałpo wo ła ny przez or ga ni za to ra do re pre -zen to wa nia Pol ski w ka te go rii do 66 kg.Wal czył z Fi li pem Mac kiem - znacz nie

bar dziej do świad czo nym Cze chem, któ -ry ma za so bą pięć wy gra nych i tyl ko jed -ną prze gra ną wal kę. Po dłuż szej wy mia -nie cio sów w stój ce Krzysz tof spro wa dziłprze ciw ni ka do par te ru i zmu sił go dopod da na, wy gry wa jąc ude rze nia mi wpar te rze już w pierw szej run dzie.

- To już dru ga wy gra na wal ka w for -mu le za wo do we go MMA Krzysz to faKlacz ka – po wie dział Krzysz tof Mi la, tre -ner Sho oter sów. - Po uda nym za wo do -wym de biu cie 17 kwiet nia te go ro ku pod -czas ga li Qu est Are na II w Po zna niu naszza wod nik po twier dził, że jest jed nym znaj lep szych za wod ni ków pol skie go MMAw swo jej ka te go rii wa go wej. MEL

Krzysz tof Kla czek, Ja cek olej nik oraz Ka mil Ma czu lis, za wod ni cy Sho otersKo nin, Sek cji MMA Ko niń skie go Sto wa rzy sze nia Spor tów Wal ki, mie li oka -zję spró bo wać swych sił w zma ga niach MMA.

Ko ni nia nie na za wo do wych ga lach MMA

W naj bliż szy week end w Ko ni nieod bę dzie się IX pu char pol ski wbra zy lij skim ju -jit su. or ga ni za to -rem im pre zy jest klub Co pa ca ba -na Ko nin.

Tra dy cyj nie za gra ją też li gi pił kar -skie. Pierw szy ze spół KKPK Me dyk Ko -nin za gra na wy jeź dzie z AZS Wro cław,na to miast KS Avans Gór nik Ko nin za -gra z GKS Do pie wo. W naj bliż szyweek end od bę dą się rów nież dwa tur -nie je sza cho we: dla przed szko la ków iju nio rów.

28 ma ja (so bo ta):n godz. 9.00: IX Pu char Pol ski w bra -zy lij skim ju -jit su, ha la Ron don godz. 11.00: mecz pił ki noż nej ko -biet (Eks tra li ga): AZS Wro cław –KKPK Me dyk Ko nin, sta dion we Wro -cła wiun godz. 11.00: mecz pił ki noż nej ko -biet (I li ga): ZSGE Me dyk II Fran spolKo nin – Olim pia Szcze cin, Sta dion im.Zło tej Je de nast ki Ka zi mie rza Gór skie -go na Pod wa lun godz. 11.00: spływ ka ja ko wy dlaosób nie peł no spraw nych, przy stańLOK na War cien godz. 12.30: Sza cho we Mi strzo -stwa Ko ni na Przed szko la ków, Fa bry -ka Wra żeń w Ko ni nie, ul. Woj ska Pol -skie go 37

n godz. 17.00: mecz pił ki noż nej (IV li -ga): CKS Spar ta Ko nin – Olim pia Ko ło,sta dion przy ul. Łę żyń skiej 9 w Ko ni nie

28. ko lej ka ko niń skiej kla sy okrę -go wej:n godz. 17.00: Po lo nia Go li na - GKSSom pol no, sta dion w Go li nien godz. 17.00: LKS Śle sin - Fanc lubDą bro szyn, sta dion w Dą bro szy nien godz. 17.00: Po lo nus Ka zi mierz Bi -sku pi - Gór nik Kło da wa, sta dion przyul. Go liń skiej w Ka zi mie rzu Bi sku pim

29 ma ja (nie dzie la):n godz. 10.00: V Tur niej Sza cho -wy dla Ju nio rów z oka zji DniaDziec ka, Mło dzie żo wy Dom Kul tu -ry w Ko ni nie, ul. Po wstań ców Wiel -ko pol skich 14n godz. 15.00: mecz pił ki noż nej (III li -ga): GKS Do pie wo – KS Avans Gór nikKo nin, Sta dion Gmin ny w Do pie wie

28. ko lej ka ko niń skiej kla sy okrę -go wej:n godz. 11.00: Avans Gór nik II Ko -nin - Or lik Klafs Mi ło sław, Sta dionim. Ma ria na Pa ska ul. Dmow skie go 4w Ko ni nien godz. 17.00: Zjed no cze ni Ry chwał -War ta Ere mi ta Do brów, Sta dion MOSprzy ul. Spor to wej 1 w Ry chwa le

Fot. R

. M

el le

r

Re mi sem 10:10 za koń czył się wKo ni nie mecz bok ser ski pol ska --Wło chy. Kil ka dni wcze śniej pol scyi wło scy pię ścia rze spo tka li się wŚle si nie. Tam lep si by li Wło si, któ -rzy wy gra li 13:7.

So bot ni mecz ro ze gra no w ha liMiej skie go Ośrod ka Spor tu i Re kre acji.Wi dzo wie mo gli obej rzeć cie ka we i za -cię te po je dyn ki. W re pre zen ta cji Pol skiza pre zen to wa ło się pię ciu za wod ni kówZa głę bia Ko nin. Naj wy żej oce nio no To -bia sza Paw li kow skie go, któ re go uzna noza naj lep sze go za wod ni ka me czu. Osta -tecz nie spo tka nie za koń czy ło się re mi -sem 10:10. RAd

Fil mo wą re la cję z te go wy da rze niamoż na obej rzeć na www.LM.pl. Fot. R

. G

rze la

k

Re mis z Wło cha mi

Gór nik Ko nin po dej mo wał u sie bieteo re tycz nie słab sze go ry wa la. Wło cła -via Wło cła wek nie sku tecz nie wal czy outrzy ma nie w li dze, obec nie zaj mu jącpięt na stą lo ka tę. W wyj ścio wej je de na -st ce pod opiecz nych tre ne ra Ba na sza kaza bra kło pau zu ją cych za czer wo nekart ki Ar tu ra Bed nar czy ka i Ka mi la Ja -ro szew skie go. Pił ka w siat ce po razpierw szy zna la zła się już w pią tej mi nu -cie po strza le Bar to sza Mo del skie go,jed nak ar bi ter spo tka nia od gwiz dał spa -lo ne go. Go ście od po wie dzie li w dwu -

na stej mi nu cie, jed nak ude rze nie Pio traSzczę sne go obro nił Da niel Szcze pan -kie wicz. Do prze rwy utrzy mał się bez -bram ko wy re mis.

Bia ło -nie bie scy za ata ko wa li w dru -giej po ło wie. Na bram kę Ka mi la Woź -nia ka ude rza li ko lej no Pa weł Błasz czakoraz Bar tosz Mo del ski. Pierw sza i je dy nabram ka pa dła w 77 mi nu cie me czu. Nali stę strzel ców wpi sał się Bar tosz Mo del -ski, któ ry po strza le z rzu tu wol ne go tra -fił do siat ki go ści. Już dwie mi nu ty póź -niej do sko na łą sy tu ację do wy rów na nia

zmar no wał Bar tło miej Dę bic ki. W do li -czo nym cza sie gry żół tą kart ką uka ra nyzo stał Pa weł Błasz czak. Już mi nu tę póź -niej ko niń ski na past nik otrzy mał dru giżół ty kar to nik i mu siał opu ścić plac gry.Mi mo to Wło cła via nie od ro bi ła strat imecz za koń czył się zwy cię stwem Gór ni -ka Ko nin 1:0. Dzię ki trzem zdo by tympunk tom bia ło -nie bie scy awan so wa li wta be li i z do rob kiem 40 punk tów zaj mu -ją siód mą lo ka tę.

KS Avans Gór nik Ko nin: Da nielSzcze pan kie wicz (żk) – Fi lip Racz kow -ski (żk) (68' Łu kasz Go ścim ski), Ma te -usz Ma jew ski, Ad rian Ma jew ski (żk),Adam Ko sma la – Ma ciej Adam czew ski,Bar tosz Mo del ski, Kry stian So bie raj,Ma te usz Au gu sty niak – Ar ka diusz Ba -jer ski, Pa weł Błasz czak (żk, czk). bAS

Znów koń czy li w osła bie niupił ka rze KS Avans Gór nik Ko nin zmie rzy li się pod czas ostat nie go week en -du z ni żej no to wa ną Wło cła vią Wło cła wek. Bia ło -nie bie scy po raz ko lej nykoń czy li mecz w nie peł nym skła dzie.