Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

16
Nr 58 ISSN 2082-7679 Cena 1,50 zł www.poniec.eu Październik 2015 Śpieszmy się” (...) Nie bądź pewny że czas mas z bo pewność niepewna zabi era nam wrażliwość tak jak każde szczęś cie przychodzi jednoc ześnie jak patos i humor jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej tak szybko stą d odchodzą jak drozd milkną w lipcu jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon żeby widzieć naprawdę zamykają oczy chociaż większym ryzy kiem rodzić się nie umierać kochamy wciąż za mało i stale za p óźno (...) ks. Jan Twardowski Święto Zmarłych

description

 

Transcript of Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

Page 1: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

Nr 58 ISSN 2082-7679 Cena 1,50 zł www.poniec.euPaździernik 2015

“Śpieszmy się”(...) Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna

zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęścieprzychodzi jednocześnie jak patos i humor

jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednejtak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcujak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon

żeby widzieć naprawdę zamykają oczychociaż większym ryzykiem rodzić się nie umierać

kochamy wciąż za mało i stale za późno (...)ks. Jan Twardowski

Święto Zmarłych

Page 2: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 2 ] WIEŚCI Z GMINY PONIEC

Dzień Edukacji Narodowej

16 października 2015 r. przypadała 37. rocznica wyboru ks. kar-dynała Karola Wojtyły na głowę Kościoła Katolickiego. Wydarze-nia, które miały miejsce 16 października 1978 r., na zawszepozostaną w sercach wszystkich Polaków. Aby uczcić pamięć na-szego wielkiego Rodaka Jana Pawła II, delegacja władz samo-rządowych w imieniu mieszkańców gminy Poniec, wraz zproboszczem ponieckiej parafii, złożyła kwiaty i zapaliła zniczepod pomnikiem upamiętniającym długoletni pontyfikat Ojca Świę-tego. MK

Uczennice z klasy IV ze Szkoły Podstawowej w Sarbinowie wzięłyudział w zajęciach terenowych z przyrody, które odbyły się wpierwszy dzień października. Dziewczyny wraz z ponieckimiczwartoklasistami spacerowały Leśną Ścieżką Edukacyjną w Ja-niszewie. Podczas zajęć wzbogaciły swoją wiedzę na temat eko-systemu lasu oraz zdobyły nowe umiejętności - posługiwania sięplanem, lupą i kompasem. MK

W jeden z ostatnich ciepłych i słonecznych dni października grupaprzedszkolaków wybrała się na spacer po parku. Dzieci miałyokazję, by podziwiać piękno jesiennych drzew i na zabawy kolo-rowymi liśćmi. Bezpośrednie obcowanie z przyrodą pozwoliło ma-luchom na dokładniejsze poznanie uroków tej pory roku orazstwierdzenie, że jest ona jedną z najpiękniejszych. MK

"Być nauczycielem to pracaoparta na ideałach, o którychnawet w najtrudniejszych mo-mentach nie można zapominać.Mądry pedagog wie, że jegopraca zostaje doceniona do-piero po latach. Jesteśmy prze-konani, że tworzycie przyszłośći nadajcie jej lepszy kształt".

14 października 1773 r., nawniosek króla Stanisława Augusta,powołana została Komisja Eduka-cji Narodowej. Na pamiątkę tegowydarzenia w Polsce tego dnia ob-chodzi się Dzień Edukacji Narodo-

wej.We wszystkich szkołach na-

szego regionu cała społecznośćszkolna spotkała się na apelachprzygotowanych przez uczniów.Dzieci śpiewały piosenki, recyto-wały wiersze i składały życzeniawszystkim pracownikom szkoły.Życzenia przekazały też władzemiasta i gminy Poniec.

Dzień ten stał się równieżokazją do wręczenia nagród pra-cownikom szkoły oraz wyróżniają-cym się w pracy dydaktyczno -wychowawczej nauczycielom. MK

Page 3: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 3 ]WIEŚCI Z GMINY PONIEC

Wydawca i redakcja: Gminne Centrum Kultury Sportu Turystyki i Rekreacji w Poniecu, ul. Szkolna 3, tel. 65 5731169Redaktor naczelny: Paweł KlakPrzesyłanie materiałów do gazety i archiwum PDF: www.poniec.euDruk: Drukarnia HAF LESZNOSkład: HALPRESS, Leszno - www.halpress.eu

Wieści z gminy Poniec

Uczniowie i pracownicySzkoły Podstawowej w Poniecukolejny raz wzięli udział w Świa-towym Dniu Tabliczki Mnożenia,który obchodzony był 25 wrześ-nia.

Akcja zorganizowana zostałapo raz piąty i jak co roku miała nacelu zachęcenie wszystkich doprzypomnienia sobie tabliczkimnożenia, a także uświadomienia,że jej znajomość jest niezbędna wżyciu codziennym.

W tym roku do obchodów Świa-towego Dnia Tabliczki Mnożenia

włączyło się 1520 szkół z 11 kra-jów.

Uczniowie Szkoły Podstawowejw Poniecu wiedzą, jak ważna iprzydatna w życiu jest sprawnaumiejętność posługiwania się tab-liczką mnożenia, dlatego też zwielkim zaangażowaniem przystą-pili do rozwiązywania nietypowychzadań.

Podsumowanie wszystkichdziałań związanych z obchodamimatematycznego święta odbyłosię na apelu 9 października. Zwy-ciężyli uczniowie z klasy VIb. MK

W ostatni piątek września uczniowie klas trzecich Szkoły Podsta-wowej w Poniecu, wraz z wychowawczyniami, wybrali się na wy-cieczkę do lasu w Janiszewie. Wędrówkę pośród drzew rozpoczęliod podchodów. Podczas zabawy dzieci mogły zaobserwowaćzmiany zachodzące w przyrodzie. Uczniowie zbierali do koszycz-ków skarby lasu: szyszki, żołędzie i kolorowe liście. Niektórymudało się znaleźć również grzyby. Po długim i wyczerpującym spa-cerze, pełni wrażeń, wrócili do szkoły. MK

Matematyczne zmagania

W auli Przedszkola Samorządowego w Poniecu odbył się nieco-dzienny koncert. Dzieci miały okazję przybliżyć się do muzyki kla-sycznej. 25 września japońska pianistka Kayo Nishimizuzaprezentowała przedszkolakom muzykę Fryderyka Chopina.Kayo Nishimizu to wielka miłośniczka muzyki naszego rodaka. Od1987 r. mieszka w Polsce. Jest tłumaczką, nauczycielką gry na for-tepianie i języka japońskiego. Od 2010 r. organizuje audycje dlaszkół, popularyzujące muzykę Chopina. MK

W każdy pierwszy poniedziałekmiesiąca poszczególni radni RadyMiejskiej Ponieca pełnią swoje dy-żuru od godziny 14 do 16 w po-koju nr 14 Urzędu Miejskiego.

Można wówczas zgłaszaćwszelkie problemy i sprawy, którewymagają zainteresowania władz

gminy.Dnia 2 listopada 2015 r. dyżur

będą pełnili Ryszard Sikorski i Ta-deusz Twardy. Ponadto pod nu-merem telefonu biura Rady 65573 - 14 - 33 zawsze w godzinachpracy można umówić się na roz-mowę i spotkanie z dowolnymradnym, który nie ma zaplanowa-nego dyżuru w najbliższym cza-sie.

Dyżury radnych

Również dzieci z Przedszkola w Sarbinowie przywitały nową poręroku. Pani Jesień pojawiła się w pięknej sukni, przyozdobionej ko-lorowymi liśćmi. W jej koszu znajdowały się różne skarby. Gośćprzeprowadził z przedszkolakami ciekawe zajęcia. Dzieci szybkoprzyswajały sobie wiadomości o rozpoczynającej się właśnie porzeroku. Dzień ten obfitował także w liczne zabawy i konkursy. MK

We wtorkowe popołudnie 6 października uczniowie klasy I Gim-nazjum w Żytowiecku, wraz z wychowawcami, wybrali się do go-styńskiego kina na film przygodowy pt. "Klub włóczykijów itajemnica dziadka Hieronima". Wyjazdy na interesujące i warto-ściowe filmy stały się już tradycją gimnazjalnych pierwszoklasis-tów. Pierwszy taki wyjazd zorganizowany został w 2012 r. MK

Page 4: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 4 ] WIEŚCI Z GMINY PONIEC

Sylwia to imię pochodzenia ła-cińskiego, które oznacza "leśna,dzika, żyjąca w lesie".

Kobieta nosząca to imię jestosobą bardzo energiczną i ciężkojest jej usiedzieć na miejscu. Jestrównież bardzo otwarta na noweidee, pomysły i inicjatywy. Cenisobie wartości rodzinne, a zdanierodziców jest dla niej bardzo ważne.Marzy, że i ona założy kochającą sięrodzinę.

Sylwia często popada w emo-cjonalne huśtawki, przez co bywatrudna we współżyciu. Robiwszystko, by być w centrum uwagi.Z racji tego, że nie lubi nudy i mo-notonii, często zmienia towarzy-stwo, w którym się obraca. W pracySylwia mocno przykłada się do swo-ich obowiązków, gdyż lubi być uzna-wana za autorytet. Bardzo odczuwaporażki, lecz potrafi się z nichszybko otrząsnąć. Świetnie spraw-dza się w zawodach, które wyma-gają od niej ciągłego działania, czylitakich jak: dziennikarstwo, pedago-gika lub własny biznes.

Jej szczęśliwa liczba to 8, kolorzielony, a kamień agat.

W gminie Poniec mieszka 28 ko-biet o imieniu Sylwia: 6 z nich w Po-niecu, 4 w Szurkowie, w Śmiłowie iŁęce Wielkiej po 3, po dwie w Dzię-czynie i Grodzisku oraz po jednej wWaszkowie, Wydawach, Drzew-cach, Żytowiecku, Teodozewie,Franciszkowie, Czarkowie i Roko-sowie.

Najstarsza Sylwia jest z Wasz-kowa i ma 46 lat, najmłodszamieszka w Szurkowie i liczy lat 18.

Sylwia Przybylskaz Czarkowa

Sylwii - 3 XIZ bukietem kwiatów do...

Tobiasza - 2 XI

POŻEGNANIEWe wrześniu na zawsze odeszli od nas :

07. 09 - Kazimiera Musielak (1944), Sarbinowo10. 09 - Cecylia Maćkowiak (1925), Rokosowo10. 09 - Zenon Ptaszyński (1954), Poniec12. 09 - Marianna Wojta (1930), Śmiłowo20. 09 - Janusz Szwejk (1956), Poniec29. 09 - Helena Plewa (1929), Poniec

Tobiasz to imię pochodzeniahebrajskiego - od wyrażenia tobij-jahu oznaczającego "Jahwe jestmoim bogactwem". Tobiasz to męż-czyzna, który poważnie podchodzido życia. Jest bardzo odpowie-dzialny i sumiennie wypełniawszystkie obowiązki. Rzadko sięuśmiecha, gdyż ciągle boryka sięze swoimi problemami. W trudnychsytuacjach ciężko mu zachowaćspokój. W towarzystwie liczą się zjego zdaniem i poglądami, które sązawsze szczere i rozsądne. Swojąpowagę i rozsadek Tobiasz równieżprzenosi na życie uczuciowe.Ciężko mu się otworzyć i ma pro-blemy z wyrażaniem własnychuczuć.

Szczęśliwa liczba Tobiasza to11, kolor różowy, a kamień diament.

W naszej gminie jest 17 męż-czyzn o tym imieniu. W Poniecu iŚmiłowie mieszka ich po 3, po 2Łęce Małej i Dzięczynie, po jednym

w Franciszkowie, Sarbinowie, Szur-kowie, Waszkowie, Łęce Wielkiej,Bączylesie oraz we wsi Kopanie.

Najstarszy Tobiasz mieszka wŚmiłowie i ma 30 lat, natomiast naj-młodszy ma lat 6 i jest mieszkań-cem Łęki Małej.

Tobiasz Gola z Waszkowaz żoną i córką

Król Kurkowy, Dariusz Kę-dziora oraz Zarząd BractwaKurkowego zapraszają na strze-lanie niepodległościowe, któreodbędzie się 7 listopada ogodz. 11 na strzelnicy w Po-niecu.

Program:1. Strzelanie o Wielki Order nr

2 Bractwa Kurkowego w Poniecuna wstędze i srebrny medal

2. Strzelanie o szablę3. Strzelanie do tarczy brackiej 4. Strzelanie do tarcz sponso-

rów 5. Strzelanie do tarczy kobiet6. Strzelanie do kura W trakcie strzelania tradycyjny

poczęstunek.

Zakończenie strzelania i ogło-szenie wyników o godz. 16

Bal Bracki o godz. 17 w Zamkuw Rokosowie.

Podczas zabawy podsumowa-nie roku strzeleckiego 2014 / 2015i rozpoczęcie nowego sezonustrzeleckiego 2015 / 2016.

Na balu będzie miało miejscerozdanie nagród w kategoriach:

1. Grand Prix Bractwa Kurko-wego w Poniecu o tytuł Najlep-szego Strzelca Bractwa w sezonie2014 / 2015

2. Ponieckie Grand Prix o tytułNajlepszego Strzelca BractwaKurkowego

3. Konkurencja - StrzelanieNiepodległościowe

Niepodległościowe strzelanie

Upominki dla najmłodszych

W pierwszych dniach rokuszkolnego burmistrz Ponieca za-prosił pierwszoklasistów ze SzkołyPodstawowej w Poniecu do przed-szkolnego amfiteatru. Podczastego niecodziennego spotkaniawręczono dzieciom upominki, któ-rych sponsorem była firma GAZSYSTEM. Każdy uczeń otrzymałplecak, worek do stroju gimna-stycznego, piórnik oraz kamizelkę

odblaskową. Niespodzianka bar-dzo spodobała się dzieciom, któregromkimi brawami za nią podzię-kowały. Szkolna wyprawka napewno będzie należycie wykorzys-tana.

Uczniom szkół podstawowychz Sarbinowa i Żytowiecka upo-minki w imieniu Burmistrza Po-nieca przekazali dyrektorzy.

MK

Nauczycielki z Przedszkola Samorządowego w Poniecu uczest-niczyły w niecodziennym szkoleniu dla nauczycieli przedszkoli inauczania początkowego, zorganizowanym w Przedszkolu Sa-morządowym w Łęce Wielkiej. Były to zajęcia składające się zczęści muzyczno - teatralnej oraz plastyczno - muzycznej. Warsz-taty te przeprowadziły nauczycielki, a zarazem instruktorki z Cen-trum Edukacji Artystycznej "Muzylek Moni" z Krakowa. MK

Page 5: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 5 ]WIEŚCI Z GMINY PONIEC

Święto pyry

Obok ważnych wydarzeń ma-jących miejsce w PrzedszkoluSamorządowym w Łęce Wielkieji okolicy są też takie, które wpły-wają na obraz naszej gminy, jak iatmosferę panującą wśród lokal-nej społeczności.

Jednym z takich wydarzeń jestŚwięto Pieczonego Ziemniaka,czyli "Poznańskiej Pyry".

Realizując jesienną tematykę,dzieci z Przedszkola Samorządo-wego w Łęce Wielkiej wybrały siędo gospodarstwa rolnego państwaAnity i Leszka Bojarskich w Czar-kowie. Na pole pojechały autoka-rem, co już było wielką atrakcją.Aby przedszkolaki wiedziały, żeziemniaki "nie rosną" w markecie,gospodarze zorganizowali trady-

cyjne wykopki. Każdy samodzielniezbierał do wiaderka lub woreczkawykopane ziemniaki.

Wiele emocji i radości wzbudziłykonkurencje sportowe, podczasktórych ważnym atrybutem byłziemniak. W oczekiwaniu na ogni-skowy żar, pociechy bawiły się wrozmaite zabawy integracyjne iśpiewały piosenki. Przedszkolakipracowity dzień zakończyli smacz-nym posiłkiem przy ognisku.

Uczestnicy imprezy powtarzają,że wspólnie spędzony czas w nie-codziennej scenerii przyniósłwszystkim wiele radości i dostar-czył pozytywnych wrażeń. Jedno-cześnie serdecznie dziękująpaństwu Bojarskim za zaproszeniena kartoflisko. MK

Także przedszkolaki z Przedszkola Samorządowego w Poniecuobchodziły Święto Ziemniaka. Z tej okazji maluchy wyjechały doleśniczówki Nadolnik, aby wziąć udział w Jesiennej Olimpiadziezorganizowanej przez grupę Kubusiów. Kubusie zamieniły się wleśne skrzaty i wraz ze swoimi wychowawczyniami przygotowaływystęp artystyczny. Następnie wszystkie dzieci wzięły udział wkonkurencjach sportowych z ziemniakiem w tle. Każdy miałokazję skosztować pieczonego ziemniaka. Na koniec można teżbyło przysiąść wokół rozpalonego ogniska. MK

Tradycyjnie już na przełomie września i października na terenieZespołu Szkół w Żytowiecku rozgrywany był Turniej Piłki Nożnejo Puchar Przewodniczącego Rady Miejskiej Ponieca. Tegorocznyodbył się w niedzielne popołudnie, 4 października. Do walki ogłówne trofeum stanęło pięć drużyn z okolic, reprezentujących:Żytowiecko, Łękę Wielką, Łękę Małą, Teodozewo i Grodzisko.Wszystkie uczestniczące zespoły otrzymały statuetki i dyplomy.Wręczono je również najlepszemu strzelcowi i bramkarzowi tur-nieju. MK

Erwin Garbarczyk w tym rokuukończył Państwową WyższąSzkołę Zawodową, a od dwóch latprowadzi własną firmę, która zaj-muje się drukiem 3D oraz tworze-niem aplikacji z wykorzystaniemrozszerzonej rzeczywistości. Naj-popularniejszym produktem jegofirmy jest MAT - Mobilny AsystentTurystyczny. Jest to aplikacja,która po pobraniu na dowolneurządzenie mobilne, pozwala o do-wolnej porze zwiedzać daną miejs-cowość i okolice z osobistymprzewodnikiem. MAT łączy światrealny z wirtualnym, wykorzystującznane z klasycznych przewodni-ków opisy historii, ale także nowo-czesne rozwiązania, jak filmy iobraz w trójwymiarze. Do tej pory ztej aplikacji korzysta pięć gmin, wsumie ponad 15 miejscowości.Pierwszą z nich był Poniec.

Ideą konkursu, w którym wziąłudział pan Erwin, było wyłonienie

młodego przedsiębiorcy, któryswoimi działaniami pokazał, żemimo krótkiego istnienia na rynkujuż osiągnął sukces.

W konkursie wzięło udziałokoło 70 przedsiębiorstw z całegokraju reprezentujących różnebranże. Ocena uczestników odby-wała się dwuetapowo - w formiepisemnej oraz przed komisją kon-kursową. Zwycięzcę wyłonionospośród pięciu finalistów.

Zdaniem laureata, jest to suk-ces jego, ale także Stowarzysze-nia Wspierania PrzedsiębiorczościPowiatu Gostyńskiego, z którymwspółtworzył produkt, jakim jestMobilny Asystent Turystyczny.Erwin Garbarczyk ma nadzieję, żeuzyskany tytuł pomoże w więk-szym wypromowaniu mobilnegoprzewodnika turystycznego i wdro-żeniu go wszędzie tam, gdzie jestcoś ciekawego do pokazania.

MK

Młody Przedsiębiorca Roku 2015 jest z Ponieca25 - letni Erwin Garbarczyk zdobył tytuł “Młody Przedsiębiorca Roku 2015”. To prestiżowe wyróżnienie odebrał 12 paździer-nika podczas gali V Europejskiego Kongresu Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Katowicach.

Page 6: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 6 ] WIEŚCI Z GMINY PONIEC

Dzień Seniora Do ponieckiego Koła Krajo-wego Związku Emerytów, Rencis-tów i Inwalidów należy 81 osób, wzdecydowanej większości ko-biety. Z okazji corocznie obcho-dzonego Dnia Seniora 16października członkowie tegożKoła spotkali się tym razem w od-remontowanym barze w Dzięczy-nie przy kompleksie sportowo -rekreacyjnym. Co roku spotkaniate organizuje przewodniczącyKoła Kazimierz Musielak. Trady-cyjnie nie zabrakło na nim licz-nych gości. Byli to:przewodniczący Rady MiejskiejJerzy Kusz, proboszcz ponieckiejparafii ks. Krzysztof Szymendera,Maria Śmigielska - kierowniczkaOśrodka Pomocy Społecznej,opiekun Koła Kazimierz Dworecki

oraz Andrzej Starosta - przewod-niczący Prezydium Oddziału Re-jonowego KZERiI z Gostynia.Kazimierz Musielak, który spotka-nie prowadził, mówił o obecnejdziałalności oraz o planach nanajbliższe miesiące ponieckichseniorów zrzeszonych w kierowa-nym przez niego Kole. Złożył onrównież najserdeczniejsze życze-nia z okazji Dnia Seniora. Oprócztego zaproszono Romana Pan-kiewicza z Krakowa, który wygło-sił opowieść o swoim pobycie wtrzech całkowicie od siebie od-miennych miejscach na świecie:Rosji, Islandii i Niemczech. Na-leży również dodać, że na spot-kaniu nie zabrakło pysznej strawy- tej obiadowej i popołudniowej nasłodko. PK

Razem przez życie

Pani Marianna ma 77 lat. Uro-dziła się i wychowała w Łęce Wiel-kiej razem ze starszym bratem.Natomiast pan Stefan urodził się84 lata temu w Żytowiecku. Totam, wraz z czworgiem swojegorodzeństwa, chodził do szkoły. Wczasie okupacji rodzina pana Ste-fana przez jakiś czas mieszkała wniedalekim Franciszkowie i Czar-kowie. Wówczas dzieci zostały po-słane do szkoły w Drzewcach.

Nasi jubilaci poznali się latem1963 r., kiedy to pan Stefan, wrazze swymi kolegami, przyjechał nazabawę dożynkową do Łęki Wiel-kiej. To wtedy zwrócili na siebieuwagę i po półtora roku znajomo-ści postanowili się pobrać. Po ślu-bie młode małżeństwo

zamieszkało w domu rodzinnympani Marianny. Od razu też rozpo-częli pracę w rodzinnym gospo-darstwie, którym zajmowali sięprzez całe życie. Teraz tym gos-podarstwem zajmuje się syn, zktórego rodziną mieszkają. Mająteż córkę. Dochowali się takżeczterech wnuków.

Dziś państwo Skibowie głównieodpoczywają. Zdrowie już nie po-zwala na większą aktywność,choć zdarza się, że od czasu doczasu wybiorą się na spacer pookolicy i rozmowy z zaprzyjaźnio-nymi sąsiadami.

Jubilatom życzymy dużo zdro-wia, samych pogodnych chwil iwiele życzliwości od wszystkichludzi. MK

Marianna i Stefan Skibowie z Łęki Wielkiej 6 listopada będą ob-chodzili złote gody pożycia małżeńskiego. Ich ślub cywilny odbyłsię w Urzędzie Stanu Cywilnego w Poniecu, natomiast kościelny wKościele w Żytowiecku.

Pani Stanisława ma 72 lata,urodziła się w Gostkowie koło Ra-wicza. Była najmłodsza spośródpięciorga rodzeństwa. Brat paniStanisławy był ogrodnikiem i pra-cował w Zakładzie Ogrodniczym wWydawach, i to dzięki niemu w1959 r. rodzina pani Stanisławyprzeprowadziła się do Janiszewa.W następnych latach pani Stani-sława uczęszczała do szkoły wNaramowicach koło Poznania,gdzie zdobyła zawód ogrodnika.To właśnie tam narodziła się jejpasja do kwiatów, z którymi zwią-zana jest przez całe życie.

Natomiast pan Alojzy dziś ma74 lata. Urodził się w Trębaczowiekoło Kępna. W latach powojen-nych rodzina pana Kuropki prze-prowadziła się również doJaniszewa. Wraz z trojgiem swo-jego rodzeństwa chodził do SzkołyPodstawowej w Poniecu. Następ-nie była nauka w zawodzie ko-wala. Po zdaniu egzaminówczeladniczych zatrudnił się w PGRw Waszkowie, gdzie również za-mieszkał.

Jak wspominają, znali się odmomentu, kiedy rodzina pani Sta-

nisławy zamieszkała w Janisze-wie. Razem z pozostałą młodzieżąze wsi spotykali się, chodzilirazem na potańcówki czy co nie-dziela do kościoła w Poniecu.Parą zostali w 1963 r., kiedy panAlojzy wrócił z wojska w Poznaniu.Ślub wzięli po dwóch latach. Poślubie przez pięć lat mieszkali wWaszkowie. W 1970 r. po zmia-nach strukturalnych w państwie -zamknięto zakład, w którym pra-cował pan Alojzy i zaproponowanomu pracę w Suszarni Zielonek iOkopowych oraz mieszkanie wJaniszewie. Po odpowiednim przy-gotowaniu do nowego zawodupan Kuropka pracował na stano-wisku aparatowy - mechanik, bry-gadzista zmianowy. W 1974 r.państwo Kuropkowie rozpoczęlibudowę domu w Poniecu, do któ-rego wprowadzili się dwa lata póź-niej.

Dochowali się czworga dzieci -Justyny, Jarosława, Pawła i Piotra.Przez kilka lat córka państwa Ku-ropków prowadziła w Poniecukwiaciarnię. Gdy wyszła za mąż,kwiaciarnię tę przejęła pani Stani-sława. Jej pasją były bukiety

Parą, która swój jubileusz będzie obchodziła 13 listopada, to Sta-nisława i Alojzy Kuropkowie z Ponieca. Państwo Kuropkowie ślubcywilny zawarli w Urzędzie Stanu Cywilnego w Poniecu, a kościelnyw ponieckim kościele parafialnym w 1965 r.

ślubne, których zrobiła niezliczonąilość. Bukiety ślubne przygotowałatakże na śluby swych dzieci orazwnukowi. W pracy w kwiaciarni po-magał jej syn Jarosław. Dziś kwia-ciarnie tę prowadzi wraz z żoną.Tak więc jest to kwiaciarnia wielo-pokoleniowa istniejąca już 28 lat.

Najmłodsi synowie zajęli sięzupełnie czymś innym - Pawełprzez 25 lat służył w PaństwowejStraży Pożarnej, a Piotr prowadziw Poniecu zakład oponiarski.

Państwo Kuropkowie mają je-denaścioro wnuków - pięć wnu-czek i sześciu wnuków. Najstarszyma 27 lat i skończył Oficerską

Szkołę Lotniczą w Dęblinie, nato-miast najmłodsza wnuczka ma 8miesięcy. Dzieci i wnuki są ichchlubą. Kiedy tylko mogą, odwie-dzają dziadków i spędzają z nimijak najwięcej czasu.

Dziś, kiedy państwo Kuropko-wie są już na emeryturze, nadalsą bardzo aktywni. Większośćczasu spędzają w przydomowymogródku, w którym uprawiają eko-logiczną żywność na późniejszeprzetwory.

Jubilatom życzymy wielu lat wzdrowiu, pociechy z wnuków i - jakdotąd - samych radosnych dni.

MK

Państwo Kuropkowie z Ponieca.

Państwo Skibowie z Łęki Wielkiej.

Page 7: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 7 ]WIEŚCI Z GMINY PONIEC

Uczniowie z klasy Vb ze Szkoły Podstawowej w Poniecu zostalizaproszeni przez swych rówieśników ze Szkoły Podstawowej wSarbinowie na spotkanie integracyjne. Uczniowie spędzili czas wświetlicy szkolnej oraz pod opieką wychowawców, wybrali się naspacer do pobliskiego lasu podziwiać ogromny dąb, który jest po-mnikiem przyrody. Po powrocie na teren szkoły upiekli kiełbaski,bawili się na placu zabaw i grali w piłkę. Integracyjne ogniskosprzyjało zawieraniu nowych znajomości. MK

Smaki z przeszłości

Już po raz 21. zarządcy re-zerwatu archeologicznego wBiskupinie zaprosili uczniówSzkoły Podstawowej w Poniecudo odbycia wyjątkowej podróżyw poszukiwaniu smaków z prze-szłości.

Uczniowie klas czwartych i kil-koro z klas piątych uczestniczyli wlekcji historii na terenie rezerwatu.Dzieci brały udział w zajęciachpraktycznych - dziewczynkom naj-

bardziej podobało się lepienie na-czyń z gliny, natomiast chłopcy bylizachwyceni wojami i ich uzbroje-niem. Można było obejrzeć stałepokazy, m. in.: pokaz orki pradzie-jowej, czerpanie papieru, pracę ar-cheologa - płetwonurka,wypiekanie chleba.

Pobyt w Biskupinie w czasiefestynu dostarcza naprawdę nie-zapomnianych wrażeń.

MK

Tradycyjnie jesienią społeczność Szkoły Podstawowej w Sarbi-nowie obchodzi Święto Plonów. Wcześniej przygotowywano jużświęto ziemniaka i jabłka. W tym roku głównym bohaterem byładynia. Uroczystość rozpoczęła się przy ognisku, gdzie przywitanowszystkich zebranych uczniów i rodziców oraz przedstawionoplan imprezy. Uczniowie wzięli udział w ciekawych konkurencjach,m.in.: rzeźba z dyni, sztafeta z dyniami, turlanie dyni i strzał wdynię z łuku. Rywalizowano także o tytuł króla i królowej dyni. Posportowych zmaganiach wszyscy uczestnicy święta zebrali się wszkolnej sali na poczęstunku przygotowanym przez rodziców. Po-trawy z dyni imponowały smakiem, różnorodnością i wspaniałymwyglądem. Na zakończenie imprezy każda z klas otrzymała pa-miątkowe dyplomy oraz słodkości ufundowane przez Radę Ro-dziców. MK

Niech żyją chłopcy!Jak co roku 30 września ob-

chodziliśmy święto wszystkichchłopców oraz panów.

W Szkole Podstawowej w Po-niecu dziewczynki z ParlamentuUczniowskiego przygotowały sze-reg niespodzianek. Przy dźwię-kach muzyki chłopcy mogli wziąćudział w różnorodnych konkuren-

cjach. Sprawdzali się jako spor-towcy, majsterkowicze, krawcy,dżentelmeni, modele (na obca-sach) oraz znawcy języka pol-skiego i kobiecej natury. Zabawy iuśmiechu było co niemiara. Oczy-wiście wszyscy zostali nagrodzenidrobnymi upominkami.

Szereg atrakcji oraz upominkizostały przygotowane dla chłop-ców z grup przedszkolnych.

Wszystkim panom, i tym dużymi tym małym, jeszcze raz życzymydużo uśmiechu!

MK

Page 8: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 8 ] WIEŚCI Z G

Fach na pokolePradziadek był rzeźnikiem, dziadek i ojcie

Kim miałem zostać ja, jeśli nie właśni

W Polsce nie brakuje zawodówprzekazywanych z pokolenia napokolenie. Są ludzie, którzy na topytanie, kim zostaną w przyszłości,nie muszą sobie odpowiadać. Po-chodzą z rodzin, w których do za-wodu są przyuczani przez swoichrodziców i znają go od podszewki.

Fach z ojca na synaTak jest w rodzinie pana An-

drzeja Śliwińskiego z Ponieca, wktórej historia rzeźnictwa sięga XIXwieku.

- Pradziadek Karol, który uro-dził się w 1828 roku, jako pierwszyw naszej rodzinie otworzył zakładrzeźnicki - mówi pan Andrzej. -

Jego masarnia była jedną z kilku wnaszym mieście.

Zakład mieścił się na ponieckimrynku, gdzie obecnie znajduje siępiekarnia pana Gilla.

- Tajniki rzeźnictwa pradziadekKarol przekazał swemu synowi,również Karolowi - opowiada panŚliwiński. - Dziadek przejął po nimzakład oraz sklep.

Sklep państwa Śliwińskich cie-szył się dużym zainteresowaniem.Klienci zaglądali tam chętnie,zwłaszcza w mroźne dni, kiedy topani Rozalia Śliwińska częstowałaich gorącą herbatą oraz białą, pa-rzoną kiełbasą.

- Do obowiązków dziadka nale-żały również wyjazdy wozem dookolicznych wsi - wspomina panŚliwiński. - Tam skupował zwie-rzęta od miejscowych gospodarzyi przywoził je na ubój do swojejmasarni.

Babcia pana Andrzeja, paniRozalia z d. Górecka, również po-chodziła z rodziny z tradycjamirzeźnickimi. Jej rodzina miała za-kład oraz sklep rzeźniczy w Krzy-winiu, miejscowości, w której sięurodziła i wychowała.

Oczywistym było, że jedynysyn Rozalii i Karola przejmie fach

Anną z d. Cugier, której rodzice byliwłaścicielami młyna.

- Dziadek kupił w prezencie córce isynowi posesję w Krzemieniewie. Wjednej części budynku była restauracjaz salą taneczną, a w drugiej sklep, któ-rego zapleczem był warsztat rzeźniczy.- wspomina.

Poniecki mistrzW 1945 r. na świat przyszedł pan

Andrzej. Gdy miał 15 lat, rodzina prze-prowadziła się z powrotem do Po-nieca. Wówczas, najpierw pod okiemojca, a później mistrza rzeźnickiegoFranciszka Antkowiaka, rozpocząłnaukę w zawodzie masarza w Gmin-

po rodzicach. - Mój ojciec Teodor urodził się

w roku 1904 i był rodzynkiemwśród czterech sióstr - opowiadapan Andrzej. - Od najmłodszych latpodglądał pracę swego ojca. Wmomencie, kiedy został zaciąg-nięty do wojska, mój dziadek jużnie żył i tym samym ojciec był je-dynym żywicielem rodziny. Wzwiązku z tym dość szybko zostałreklamowany z jednostki i wróciłdo Ponieca.

W czasie okupacji pracowałkilka lat w Lesznie. Ożenił się z

nej Spółdzielni.- Po odbyciu służby wojskowej

przez kilka lat pracowałem w GSie wKrzemieniewie i Kąkolewie - mówi. - Wtym samym czasie zdobywałem tytułmistrza w szkole w Poznaniu. Po jegouzyskaniu wróciłem do pracy w ponie-ckiej masarni przy Kościelnej.

Tutaj został kierownikiem zakładu.W międzyczasie zdobył tytuł mistrzadyplomowanego oraz tytuł instruktorazajęć praktycznych i mógł edukowaćprzyszłych masarzy.

- W każdym roku zawodu uczyło się2 - 3 uczniów - opowiada. - Pierwszymi

Andrzej Śliwiński z kolegami z masarni przy ul. Kościelnej

Dom Teodora Śliwińskiego w Krzemieniewie (lata 30.)

Dziadek Karol na wozie w Luboni.

Page 9: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 9 ] GMINY PONIEC

enia ec również.

ie nim?

byli Ryszard Kubacki i Bernard Rakow-ski.

Jak na tamte czasy były bardzoduże przeroby. Masarnia zatrudniałajednego mistrza, ośmiu czeladników itrzech uczniów.

- Pracy było tyle, że pracowało siępo kilkanaście godzin - wspomina panŚliwiński. - W latach dziewięćdziesią-tych zeszłego wieku masarnię z Ko-ścielnej przeniesiono do większego,nowo wybudowanego zakładu przyulicy Gostyńskiej.

Pan Andrzej pracował tam przezkilka lat. W 1995 r. przeszedł na własnądziałalność i pracował w przydomowymzakładzie.

- Były to usługi na mniejszą skalę -dla ludności z okolic, dla której liczyłysię tradycyjne receptury i sposób wy-twarzania produktu przekazywany dzie-dzicznie - mówi.

W 2010 r. po pięćdziesięciu latachpraktyki, pan Śliwiński przeszedł na za-służoną emeryturę.

- Zawód, przekazywany z dziadapradziada na następne pokolenia mojejrodziny, utknął na mnie. Córki poszły wślady żony i zostały nauczycielkami - zuśmiechem mówi pan Śliwiński.

MARTA KOPANIA

Teodor Śliwiński

Derby pomiędzy Perkozem i Albatrosem

27 września odbyły się co-roczne derby pomiędzy PZW Per-koz Poniec i PZW AlbatrosBojanowo. Wędkowanie miałomiejsce na zbiorniku Balaton wMiejskiej Górce. Każda z drużynwystawiła najlepszych spławikow-ców. W sumie w rywalizacji wzięłoudział 45 osób. Mimo ładnej po-gody przez cztery godziny łowionotylko małe i średnie ryby. Najczę-ściej były to: ukleje, płocie, krapie,leszcze i liny. Wędkowanie zakoń-czyło się o godz. 13. Po zważeniuryb i podliczeniu wyników okazałosię, że po raz kolejny w ostatnich

latach zwyciężyli zawodnicy Albat-rosa. Złowili oni o prawie 5 kg rybwięcej. Indywidualnie pierwsze itrzecie miejsce zajęli spławikowcyz Perkoza.

Klasyfikacja drużynowa:1. PZW Albatros Bojanowo - 44,120 kg2. PZW Perkoz Poniec - 39,440 kg

Klasyfikacja indywidualna:1. Norbert Lindner 5, 240 kg - Per-koz2. Jarosław Dwornik - 5,140 kg -Albatros3. Jacek Tórz - 4, 440 kg - Perkoz

4. Dariusz Starosta - 4, 080 kg - Al-batros5. Paweł Basiak - 4, 080 kg - Al-batros6. Bartłomiej Starosta - 3, 700 kg -Albatros7. Mateusz Jankowiak - 3, 500 kg- Albatros8. Bogdan Białkowski - 3, 360 kg -Perkoz9. Grzegorz Jankowiak - 3, 300 kg- Albatros10. Paweł Sibiński - 3, 240 kg -Perkoz

Norbert Lindner

Wybrać świadomie

We wrześniu uczniowie spot-kali się z doradcą zawodowym zPoradni Psychologiczno - Peda-gogicznej w Gostyniu a w paź-dzierniku z naczelnikiem WydziałuOświaty i Spraw Społecznych Sta-rostwa Powiatowego w Gostyniu,panem Markiem Smektałą.

Gimnazjalistom przedstawionobogatą ofertę szkół ponadgimnaz-jalnych z powiatu gostyńskiego.Pan naczelnik wyjaśnił uczniom,

że w zasadniczych szkołach za-wodowych funkcjonujących w po-wiecie gostyńskim absolwencigimnazjów mogą zdobyć upraw-nienia do każdego wybranegoprzez siebie zawodu. Z kolei cie-szące się dość dużą popularnościątechnika przygotowują do pracy wkonkretnym zawodzie, a jedno-cześnie nie zamykają drogi do stu-diowania, najczęściej nauczelniach politechnicznych. Nato-

miast liceum ogólnokształcące toszkoła głównie dla tych, którzyskłaniają się ku przedmiotom hu-manistycznym i kontynuowaniunauki na studiach wyższych

Gość starał się również prze-konać uczniów by przy wyborzekolejnego etapu edukacji kierowalisię własnymi zainteresowaniami iumiejętnościami a nie sugerowalisię wyborami rówieśników.

MK

Uczniowie klas trzecich z Gimnazjum w Żytowiecku w ciągu całego roku szkolnegouczestniczyć będą w spotkaniach, zajęciach warsztatowych i wycieczkach zawo-doznawczych, by jak najlepiej przygotować się do przemyślanego wyboru szkołyponadgimnazjalnej, w której chcieliby kontynuować naukę.

Page 10: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 10 ] WIEŚCI Z GMINY PONIEC

Wrześniowy rajd

Wrześniowy rajd rowerowy zos-tał zorganizowany przez GminneCentrum Kultury Sportu Turystyki iRekreacji w ostatni weekendwrześnia. W ciepłe, sobotnieprzedpołudnie 50 - cio osobowagrupa cyklistów wyruszyła z Po-nieca przez Pawłowice, dalejścieżką rowerową na PolanęTrzech Dębów w Karczmie Boro-wej. Droga powrotna wiodłaścieżką rowerową do NowegoŚwiatu, później rowerzyści leśnymiduktami dotarli do Dąbcza. Tamobejrzeli drewniany kościół para-fialny pw. św. Katarzyny Aleksan-dryjskiej. Zabytkowy obiekt,pięknie odnowiony, stanowi praw-dziwą perłę XVII - wiecznej bu-

dowli sakralnej. Wnętrze świątyni ijej historię przedstawił ks. pro-boszcz Wojciech Mądry.

Dalej uczestnicy rajdu rowero-wego ruszyli w trasę przez Two-rzanice i Przybiń do Robczyska.Tutaj każdy miał możliwość zrege-nerować swoje siły przy kiełbascez grilla i ciepłej herbatce. Ponad40-kilometrowa trasa została po-konana przy sprzyjającej, jesiennejpogodzie.

GCKSTiR składa podziękowa-nia OSP w Poniecu za zabezpie-czenie trasy oraz sołtysowiRobczyska - za udostępnieniemiejsca na zorganizowanie po-częstunku.

GCKSTIR

Unihokej łączy dzieci27 września uczennice z Ze-

społu Szkół w Żytowiecku wzięłyudział w festiwalu "Unihokej łączydzieci", który rozgrywany był wSwarzędzu.

Zawodniczki do zawodów przy-stąpiły z dużym zaangażowaniem,w ciągu całego turnieju narzucałyswój sposób gry i wiele razy zyski-wały przewagę. Dziewczyny zŻytowiecka zaliczyły dwa zwycię-stwa, jeden remis i jedną porażkę.

W końcowej klasyfikacji zajęły trze-cie miejsce, co dało im awans dofinału, który odbędzie się w listo-padzie w Warszawie.

Klub z Żytowiecka reprezento-wały: Natalia Skiba, Nikola Pache,Sandra Szczepaniak, Joanna Dud-kiewicz, Laura Katarzyńska, Kor-nelia Markowska, Anna Bartz,Daria Stochaj, Jagoda Jędryczka,Małgorzata Jankowska.

MK

Turniej o Puchar OrlikaW niedzielne popołudnie, 11

października, areną zmagań pił-karskich stał się obiekt Orlik wPoniecu.

Rywalizacja o Puchar Ponie-ckiego Orlika przyciągnęła doPonieca osiem zespołów repre-zentujących m. in.: gminy Krze-mieniewo, Bojanowo i Gostyń.Oficjalne rozlosowanie grup, w ja-kich przyszło zmierzyć się zespo-łom, odbyło się kilka dni przedturniejem.

Drużyny zostały podzielone nadwie grupy. Pojedynki w fazie gru-powej trwały po 10 minut i przez

ten czas zawodnicy strzelili mnó-stwo bramek.

Zwycięską drużyną turniejo-wych zmagań okazał się zespółŚmiłowa, który wygrał wszystkieswoje pojedynki.

Najlepsze zespoły otrzymałypamiątkowe dyplomy oraz spo-rych rozmiarów puchary, ufundo-wane przez organizatora turnieju,którym było Gminne Centrum Kul-tury Sportu Turystyki i Rekreacji wPoniecu. Dodatkowo każdy z za-wodników występujących w tur-nieju mógł rozgrzać się ciepłą ipyszną grochówką. MK

VI Turniej Orlika o Puchar Premiera RP

Uczniowie ze szkół z terenugminy Poniec wystartowali wszóstej już edycji Turnieju Orlikao Puchar Premiera RP.

Pierwszy etap eliminacji gmin-nych odbył się 18 września na bo-isku Orlik w Poniecu. Bliskosiedemdziesięciu chłopców, wdwóch kategoriach wiekowych: 10- 11 lat i 12 - 13 lat, rywalizowało omożliwość gry w dalszym etapierozgrywek największego turnieju wPolsce.

Po kilkugodzinnych zmaganiachokazało się, że drużynami repre-zentującymi naszą gminę w dalszejrywalizacji będą: SP Żytowiecko wkategorii młodszej oraz GimnazjumPoniec w kategorii starszej.

Kolejne turnieje eliminacyjne ro-zegrane były 23 września w Rawi-czu oraz Krobi. Niestety, żadnadrużyna z naszego regionu nie za-kwalifikowała się do rozgrywek fi-nałowych.

MK

Page 11: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 11 ]WIEŚCI Z GMINY PONIEC

Sukces HydromakuWielkim sukcesem zakończył

się tegoroczny start drużyny KlubuWędkarskiego Hydromak Poniecw Grand Prix Policji Wielkopolski.W ostatniej turze na rzece Warciew Poznaniu zwyciężyli i tymsamym przypieczętowali wygranąw całym cyklu. Impreza została ro-zegrana 3 października. Starto-wało w niej 38 zawodnikówreprezentujących ekipy z Wol-sztyna, Rawicza, Miejskiej Górki,Kościana, Gostynia, Leszna i Poz-nania. Ryby brały słabo i tylko do-świadczenie wędkarzydecydowało o wynikach. W naj-mniej rybnym sektorze wygrał Ma-ciej Morchel z Hydromaku, któregokilkudziesięcioletnie doświadcze-nie zawodnicze sprawiły, że jakojedyny przekroczył wagę 2 kg. Wsektorze A, gdzie trafiały się więk-sze ryby, zwyciężył Dariusz Sta-rosta, również z ponieckiegoklubu. Do sukcesu drużyny 3.miejsce ze środkowego odcinkadołożył Daniel Pietrzak. Co cie-kawe, ten sektor wygrał NorbertLindner, który mimo że w GP re-prezentuje KPP Gostyń, to od po-czątku powstania należy równieżdo Klubu Wędkarskiego HydromakPoniec. Poniżej wyniki PucharuWielkopolskiego Komendanta Wo-jewódzkiego Policji w Poznaniu.

Wyniki drużynowe :1. Hydromak Poniec: M. Morchel,

D. Starosta, D. Pietrzak: 5 pkt - 10,340 kg2. Leszno 3: J. Dwornik, M. Gabiś,T. Franek - 9 pkt - 6, 655 kg3. KPP Gostyń: W. Kania, N. Lind-ner, P. Sibiński - 10 pkt - 10 kg

Wyniki indywidualne :1. Norbert Lindner - KPP Gostyń -sektor B - 8, 505 kg2. Dariusz Starosta - HydromakPoniec - sektor A - 6, 240 kg3. Maciej Morchel - Hydromak Po-niec - sektor C - 2, 315 kg

Największa ryba zawodów :1. Norbert Lindner - brzana 3, 2 kg

II tura SpiningowegoGrand Prix 2015Dnia 11 października na zalewie wRydzynie odbyła się druga turaSpinningowego Grand Prix 2015Koła PZW Perkoz Poniec i Ponie-ckiego Stowarzyszenia Wędkar-skiego Perkoz. W rywalizacji wzięłoudział 19 zawodników. Wędkowa-nie trwało 5 godzin - od 7 do 12. Odrana była temperatura poniżej zera,więc zamarzające małe przelotkiwędek spinningowych były niema-łym utrudnieniem. Dość silny wiatrw tym dniu wzmagał u uczestnikówodczucie zimna. Na szczęście niktsię nie poddał, a taka sytuacja nieprzeszkadzała rybom. Od samegopoczątku było dużo brań. Okonieraz za razem szarpały małe przy-nęty w różnej kolorystyce. Trafiłysię nawet dwa szczupaki, ale tylkojednego wyholował Daniel Musie-lak. Ryba mierzyła 55 cm. Więk-szego esoxa miał na haku JanBrink, ale ze względu na małą głę-bokość przy brzegu i brak podbie-raka ryba wygrała walkę.Największego okonia udało się wy-holować Zbigniewowi Pinczew-skiemu. Jego garbus miał 35 cm.Tuż za nim uplasował się Walde-mar Walczak, który złowił około 10sztuk powyżej 30 cm, ale najwięk-szy mierzył 34 cm. O centymetrkrótszego pasiaka złowił Jacek Ła-goda. Według regulaminu ustalo-nego przed zawodami okoniedawały dwa razy więcej punktówniż szczupaki. Każdemu zawodni-kowi liczyła się tylko jedna, naj-większa ryba. Wszystkie rybyzłowione na tych zawodach zarazpo złowieniu, zmierzeniu i sfoto-grafowaniu wróciły do wody i jesz-cze ucieszą niejednego wędkarza.

Po zawodach na wszystkich cze-kało ognisko, przy którym każdymógł się ogrzać i usmażyć pysznąkiełbaskę. Poniżej wyniki tych zawodów. 1. Zbigniew Pinczewski: okoń 35cm - 70 pkt2. Waldemar Walczak: okoń 34 cm- 68 pkt3. Jacek Łagoda: okoń 33 cm - 66pkt4. Daniel Musielak: szczupak 55cm - 55 pkt5 - 7 Dariusz Musielak, NorbertLindner, Daniel Kroczek: okoń 25cm - 50 pkt8. Piotr Musielak: okoń 20 cm - 40pkt9. Hubert Glabś: okoń 19 cm - 38pkt

Norbert Lindner z brzanami.

Zwycięzca z 35 centymetrowym okoniem.

Dnia 18 października na stawiesportowym w Dzięczynie piętnastuczłonków Klubu Wędkarskiego Hy-dromak Poniec spotkało się, abyzakończyć tegoroczny sezon spła-wikowy. Trzeba przyznać, że po-goda w tym dniu była łaskawa dlawędkarzy. Mimo że jeszcze w so-botę padał przelotny deszcz i wiałzimny, nieprzyjemny wiatr, to nie-dziela powitała wszystkich 15 stop-niami i bezwietrzną aurą.Praktycznie przez większość czte-rogodzinnych zawodów nie byłofali. Niestety, jak to bywa na ry-bach, nie wszędzie były równe bra-

nia. Przy ważeniu okazało się, żenajbardziej rybny był sektor odławek i od torów. Od dużego stawuzłowienie choć kilku ryb było nielada sztuką. Jedynym zawodni-kiem, który poradził sobie w tymrejonie, był Dariusz Niedźwiedź,który przez całe zawody odławiałmałe leszczyki i płotki. Niestety,jego ponad 117 ryb ważyło tylko 2,300 kg. Dało mu to miejsce 7. Ko-lega Darek łowił na zestawy z przy-ponem 0, 06 mm i haczyk orozmiarze 24! Prawidłowością jest,że gdy na łowisku w Dzięczynieryby trudno złowić, to najlepiej

radzą sobie najbardziej doświad-czeni zawodnicy, którzy znają tęwodę jak własną kieszeń. Nie maich wielu, ale wśród członków po-nieckiego klubu jest jeden i jest

nim Maciej Morchel. Pan Maciej ło-wiąc w większości batami 4 m i 6 mosiągnął wynik 4, 280 kg. A mogłobyć jeszcze lepiej, gdyż na po-czątku zawodów zwycięzcy odcze-pił się wielki leszcz. Obok niegowalczył Artur Pułkownik, który pra-wie cały czas łowił podobnie jak są-siad, ale w ostatniej godzinie jegotempo osłabło i skończyło się na 3.miejscu i wyniku 3, 700 kg. W sek-torze od torów najlepiej łowił Bart-łomiej Starosta, który złowił 4, 060kg i dzięki temu zajął 2. miejsce. Pozawodach wszyscy uczestnicyspotkali się w pobliskim STOP Ri-ders 66 na obiedzie, gdzie w spo-koju mogli porozmawiać ominionym sezonie. Na koniec ogło-szono wyniki i dzięki prezesowi Hy-dromaku Maciejowi Morchelowiwszyscy dostali nagrody.

Redaguje Norbert Lindner

Zakończenie sezonu GP Koła PZW Perkoz Poniec

Page 12: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 12 ] WIEŚCI Z GMINY PONIEC

Szkoła w pastorówceczęść 4

Ostatnia część opisu dziejów Szkoły Podstawowej w Waszkowie dotyka niektórych wydarzeń z życia wsi, mają-cych związek ze szkołą. Są to głównie wydarzenia o charakterze kulturalno - oświatowym. Młodzież szkolna wrazz innymi mieszkańcami brała w nich aktywny udział, a nauczyciele często je organizowali.

W 1956 r. w Polsce oraz innychkrajach ówczesnego bloku wschod-niego nastąpiły istotne zmiany. Ze-rwano z kultem Stalina, zarzuconotakże wiele represyjnych metod sto-sowanych przez władze wobec spo-łeczeństwa. Chociaż komunizm,nazywany też socjalizmem lub enig-matycznie demokracją ludową,nadal pozostawał oficjalną doktrynąpaństwa, to jednak pojawił się pe-wien margines swobody.

Częściową demokratyzację izmniejszenie nacisku ideologicz-nego wyraźnie widać na kartachkroniki Szkoły Podstawowej wWaszkowie. Po 1956 r. brak opisówuroczystości ku czci rewolucji bol-szewickiej, Lenina, Stalina, ZwiązkuRadzieckiego. W drugiej połowie latpięćdziesiątych szkoła obchodziła:Nowy Rok, 1 Maja, Dni Oświaty,Książki i Prasy. W szkole w tym cza-sie aktywnie działało Koło PolskiegoCzerwonego Krzyża. 29 czerwca1963 r. obchodzono w Waszkowiejej stulecie. Uroczystość tę połą-czono z zakończeniem roku szkol-nego. Oprócz rodziców obecni byliprzedstawiciele Zarządu Powiato-wego PCK. Fakt ten zilustrowano wkronice szkolnej kilkoma zdjęciami.Drugą organizacją działającą w tymczasie było Szkolne Koło Odbu-dowy Warszawy.

Program uroczystości szkolnychw latach sześćdziesiątych wzboga-cony został obchodami 1000 - leciaPaństwa Polskiego. Były one po-myślane przez władze PRL-u jakokonkurencyjne wobec kościelnychobchodów milenijnych. W ramach1000 - lecia podejmowano w szkol-nictwie akcję budowy szkół, tzw. ty-siąclatek. Oprócz tego uczniowiemusieli podejmować różne zobo-wiązania i czyny społeczne. WWaszkowie posadzono 13 kwietnia1966 r. 10 Dębów Tysiąclecia w ob-rębie boiska szkolnego. Przetrwałydo tej pory dwa.

W latach sześćdziesiątychszkoła zaczęła organizować dalszewycieczki. 9 czerwca 1965 r. całaszkoła w liczbie 18 uczniów udałasię pociągiem na wycieczkę do Poz-nania. Był to niewątpliwie duży suk-ces organizacyjny nowegonauczyciela - Wiktora Baumana,któremu towarzyszyła żona. Szcze-gólnie często wycieczki odbywałysię z okazji Dnia Dziecka. Dla przy-kładu można podać, że z okazjiDnia Dziecka w dniu 6 czerwca

Spółdzielczego była kontynuowanaw latach następnych.

Chociaż Szkoła Podstawowa wWaszkowie w latach 1945 - 1974,zgodnie z dyrektywami władz PRL-u, musiała tak jak inne placówkioświatowe, kształcić dzieci w duchuideologii socjalistycznej, to jednaknie sposób pominąć pozytywnychaspektów jej działalności. Przyto-czone niżej przykłady potwierdzają,że odgrywała ważną rolę w życiuspołeczno - kulturalnym środowiskawiejskiego.

duży. Koło Rodzicielskie przezna-czyło zysk na Gwiazdkę dla bied-nych dzieci.

Koło Teatralne zbierało się bar-dzo często w budynku szkolnym, comoże świadczyć zarówno o jegoprężności, jak i o fakcie, że spotka-nia tej organizacji miały charaktertowarzyski. Piszący kronikę odnoto-wał, że Koło w ciągu całego 1947 r.zebrało się aż 114 razy, co świad-czy, że zebranie odbywało się prze-ciętnie co 3 dni.

Większość zebrań organizacji

1967 r. uczniowie szkoły w Wasz-kowie udali się do Leszna, gdziezwiedzili Muzeum Regionalne, obej-rzeli w kinie film, bawili się na karu-zeli, a następnie przez Poniecpowrócili do Waszkowa. Na zakoń-czenie tego pięknego dla dzieci dniaKoło Gospodyń Wiejskich przygoto-wało ciastka z bitą śmietaną, lemo-niadę, cukierki i czekoladowebatoniki. Organizowanie przez KołoGospodyń Wiejskich słodyczy dladzieci wiejskich stało się wówczasw Waszkowie tradycją. Szkoławspółpracowała z Bankiem Spół-dzielczym, który pełnił funkcję za-kładu opiekuńczego. Bank z tegoczerpał określone korzyści -wszyscy uczniowie byli bowiemczłonkami Szkolnej Kasy Oszczęd-ności i swoje drobne oszczędnoścideponowali w miejscowym banku.W zamian Bank wspierał szkołę iuczniów. Na zakończenie rokuszkolnego 1964/1965 przedstawi-ciel Banku złożył w szkolę wizytępodczas której wręczył uczniomwieczne pióra i książki. Tradycja do-rocznych wizyt na koniec rokuszkolnego przedstawicieli Banku

Mimo ciężkich warunków mate-rialnych w pierwszych latach powo-jennych mieszkańcy Waszkowaczynnie angażowali się w życie kul-turalne. 17 listopada 1946 r. odbyłosię zebranie organizacyjne KołaŚpiewaczego pod kierunkiem nau-czyciela Franciszka Stróżyńskiego.4 grudnia tego roku założono KołoTeatralne. Na jego czele stanął, zanamową miejscowego nauczyciela,Feliks Orzechowski. Obydwie orga-nizacje zbierały się w szkole bardzoczęsto w okresie zimowym, bo aż 5razy w tygodniu,. W dniu 9 lutego1947 r. Koło Teatralne zorganizo-wało zabawę dla dzieci w sali gro-madzkiej. Podczas zabawyrozdzielono prezenty i odegranoutwór dla dzieci "Jaś i Małgosia".

Ważnym wydarzeniem w życiuwsi stało się przedstawienie ode-grane w dniu 28 grudnia 1947 r.przez Koło Towarzystwa Teatru iMuzyki Ludowej wspólnie z KołemOpieki Rodzicielskiej. Z okazji świątzaprezentowano szopkę krakowskąoraz sztukę pt. "Pójdźmy wszyscy".Mimo złych warunków pogodowychudział społeczności był bardzo

oraz imprez odbywała się w okresiezimowym. W momencie rozpoczę-cia prac polowych było znaczniemniej czasu, a szczególnie latem,kiedy według relacji kronikarza:"życie społeczno - kulturalne środo-wiska ulegało na okres wakacji za-stojowi, co jest naturalnymzjawiskiem skutkiem pilnych pracpolowych".

Czytelnictwo książek we wsiskupiało się początkowo w szkole.Tutaj młodzież miała możliwość wy-pożyczania książek, szczególnie od1947 r., kiedy szkoła otrzymałaokoło 40 tomów. Nie było to dużo,ale można domniemywać, że poniektóre książki, wypożyczoneprzez uczniów, sięgały też osobydorosłe. Z dnia 30 grudnia 1948 r.pochodzi pierwsza wiadomość o ist-nieniu ruchomego punktu biblio-tecznego, na rzecz któregogromada uzyskała 20 tomów z bib-lioteki powiatowej - w ramach akcjitworzenia sieci publicznych biblio-tek. Jednak zdaniem prowadzącegokronikę nauczyciela, liczba przeka-zanych książek była niedosta-teczna, a ich treść przestarzała "nieodpowiadająca duchowi czasu, conie rokuje akcji czytelniczej na wsipowodzenia". Znacznie lepsza ja-kościowo w tym czasie była wedługniego biblioteka świetlicowa, któraposiadała 42 tomy, dostępna dlawszystkich mieszkańców Wasz-kowa. Bibliotekę tę prowadził Wy-dział Kulturalno - Oświatowy KołaSamopomocy Chłopskiej. W tymczasie liczba tomów w biblioteceszkolnej wzrosła już do 80.

W dniach 10 - 11 stycznia 1949r. nauczyciel uczestniczył w powia-towym kursie dla bibliotekarzy pub-licznych bibliotek gminnych, któryodbył się Rawiczu, natomiast 16stycznia uruchomiono punkt biblio-teczny nr 6, co uczczono akademiąw świetlicy dworskiej. W roku szkol-nym 1958/59 biblioteka szkolna li-czyła 669 tomów, co dawałoprzeciętnie 19 tomów na jednegoucznia. Dzieci wypożyczyły ogółem720 książek. Nauczyciel skarżył sięjednak, że dzieci nie szanują ksią-żek, podobnie jak i podręczników.Dzieci czytały prasę - w 1959 r. 89proc. dzieci prenumerowało"Świerszczyk" lub "Płomyczek".

Do jednej z najbardziej atrakcyj-nych form propagowania czytel-

dok. na str. 13

Zakończenie roku szkolnego i 100-lecie PCK.

Page 13: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 13 ]WIEŚCI Z GMINY PONIEC

Kalendarium ponieckie Działo się w Szurkowie

część 5 XVII - XVIII wiek - Istniejące źródła dostarczają szereg informacji o wsi w tych stuleciach. Zawierają głównie

nazwiska kolejnych właścicieli. Najdłużej Szurkowo znajdowało się w rękach Zakrzewskich i Gostkowskich. Z nazwisk ludowych występują tu w XVII wieku: Szukała, Durny, Dwornik, Dusza (Duszka), Warzeszka, Król,

Knap (Knapik), Muzyczka, Sroczka, Werwała i Wyrwała, Magiałka, Bartłomiej Poprawa, Malik, Włazik, Matysik,Gryczka, Przybył, Kaczmarek, Nowak, Maczek (lub Maciek), Grzech, Matuszczyk i Jeniec. Nie wiadomo do ja-kiej kategorii zaliczyć ludzi o szlacheckim brzmieniu nazwiska, jak: Małecki, Gędarzewski vel Gadarzewski, Do-maracka, Młyńkowski, Brocka, Mrowiński i Spławski. Ponadto znamy tkacza Michała z 1668 r., ze służbydworskiej mamkę Zofię i owczarza Krzysztofa z 1738 r., który prawdopodobnie był luteraninem, włodarza (prae-fectus 1aborantium) Bartłomieja z 1653 r., ekonoma Szymona Glińskiego z 1688 r.

1636 - Źródła poświadczają istnienie mielcucha. Z mielcarzy jest znany tylko Kaleciński (1797 r.).1638 - Istniał wiatrak. Nie wiadomo kto był wówczas młynarzem. Odnotowane są imiona późniejszych mły-

narzy: Kina w 1733 r. i Alberta w 1735 r.1636 - 1670 - W tych latach urodziło się ogółem 120 chłopców i 138 dziewcząt. Z tego nieślubnych było 4

chłopców i 6 dziewcząt. Bliźnięta były w trzech wypadkach. Były lata, w których rodziło się tylko dwoje dzieci,natomiast w 1658 r. na świat przyszło aż 17 dzieci.

1639 - Istniała karczma. Karczmarzem był Jakub, a po nim: Jan (1650 r.) Anna (1652 r.) 1656 - W Szurkowie mieszkał chałupnik o niezwykłym, jak na ówczesne polskie warunki, imieniu Dawid,

prawdopodobnie przechrzta, czyli Żyd, który zmienił wiarę na chrześcijańską.1672 - W posiadanie części Szurkowa wszedł Wróblewski.1710 - Część wsi kupił Peszyński. Z I połowy tego stulecia znani są także inni współwłaściciele Szurkowa :

1722 - Malczewski, w 1725 r. - Wilczyński, w 1729 r. - Lipski.1748 - Zakrzewscy sprzedali swoją część Szurkowa.1760 - Gniazdowski wszedł w posiadanie Szurkowa, ale nie wiadomo jakiej części.Około 1790 - Szurkowo posiadał Michał Krzyżanowski, ostatni kasztelan międzyrzecki,

Źródła:• Robert Grupa, "Nowa Gazeta Gostyńska", nr 47/2006. 26 listopada 2006• Materiały z muzeum w Gostyniu

GRZEGORZ WOJCIECHOWSKI

Lekarz weterynar i i Roman Szymański radz i . . .

Zakaźny nieżyt (katar) nosa u drobiu.Wysokie temperatury ubiegłego lata dawały się we znaki nie tylko nam, ale również zwierzętom i ptakom - często

można było widywać kury z otwartym dziobem i z odchylonymi skrzydłami, to swoista termoregulacja pozwalającana przeżycie w niesprzyjających warunkach termicznych, a temperatura wewnętrzna ptaków wynosi około 42 stop-nie, a tymczasem temperatura otoczenia była prawie taka sama. Nagły spadek temperatury otoczenia doprowadziłdo znacznego spadku odporności organizmu ptaków i wystąpienia zakaźnego nieżytu nosa i górnych dróg odde-chowych: kur, indyków, bażantów i kuropatw. Do zaistnienia choroby niezbędne są czynniki usposabiające: złe wa-runki środowiskowe, zawilgocenie ściółki, wahania temperatur, zimno. Choroba wybucha nagle i obejmuje znacznąliczbę ptaków. Największa zachorowalność dotyczy ptaków młodych: 5 - 12 tydzień życia, ale może atakować je wkażdym wieku.

Zakażenie następuje przez kontakt bezpośredni, jak również przez przewód pokarmowy. A sprawcą tej chorobyjest pałeczka G ujemna, mała niepozorna bakteria.

Objawy kliniczne: potrząsanie głową, kichanie, wypływ śluzowo - ropny z nosa, na drugi dzień wypływ śluzowo -ropny z worka spojówkowego, zapalenie spojówek, sklejanie i obrzęk powiek, duszność jako wynik zatkania wysię-kiem otworów nosowych, do których przyklejają się kurz i resztki paszy, ptaki przestają pobierać pokarm, obrzękzatok podoczodołowych może prowadzić do uszkodzenia gałki ocznej. Ptaki ocierają głowę o pióra na szyi, a te sąbrudne i posklejane. W kurniku stwierdza się przykry kwaśny cuchnący zapach. U niosek nagły spadek nieśności.Na języku następuje zrogowacenie błony śluzowej, tzw. pypeć na języku.

Leczenie szybko zastosowane daje dobre wyniki: terapia antybiotykowo - mineralno - witaminowa.ZapobieganiePoprawa warunków środowiskowych stosowanie preparatów mineralno - witaminowych, które zawierają w swoim

składzie dużo witaminy A, która jest odpowiedzialna za stan nabłonka w układzie pokarmowym i oddechowym orazwzmaga odporność organizmu ptaka.

ProfilaktykaKur starych, które przechorowały zakaźny katar nosa i górnych dróg oddechowych, nie trzymać razem z młodymi.

nictwa należały spotkania z auto-rami. Pierwsze z nich, z literatemWiesławem Jażdżyńskim, miałomiejsce 27 marca 1966 r. Poprze-dzone ono było kilkutygodniowymczytaniem książek tego autora wzespole czytelników miejscowegopunktu bibliotecznego, zorganizo-wanego przy szkole przez nauczy-ciela Wiktora Baumana. Do zespołunależała starsza młodzież i dorośliw liczbie około 30 osób. Na spotka-nie przybyli także czytelnicy z są-siedniego punktu bibliotecznego wZawadzie. Spotkanie wywołało bar-dzo ożywioną dyskusję. Zdaniemautora, było ono jednym z bardziejudanych w powiecie.

10 stycznia 1971 r. odbyło sięspotkanie z Maciejem Gryfinem, re-daktorem "Gazety Poznańskiej", pi-sarzem i publicystą. Przedspotkaniem kierownik szkoły zorga-nizował wieczory czytania dwóchksiążek tego autora pt. "Kształtchleba" i "Jaśnie oświeceni i ciem-niacy". Do treści obydwu książekmieszkańcy wsi podeszli bardzokrytycznie. W. Bauman napisał, że"po każdym wspólnym czytaniufragmentów tych książek szerokodyskutowano ich treść i konfronto-wano z rzeczywistością. Wielespraw spornych, które wynikły wtoku czytania i dyskutowania treścitych książek, postanowiono roz-strzygnąć w obecności autora naspotkaniu". Tak też się stało w rze-czywistości. M. Gryfin, który przybyłdo Waszkowa z zamiarem podzie-lenia się swoimi wrażeniami z po-dróży do Mongolii, zostałzaskoczony atmosferą spotkania.Mieszkańców wsi nie interesowałata daleka kraina, ale zasypali gościapytaniami i krytycznymi uwagami natemat polskiej rzeczywistości. Podwrażeniem spotkania M. Gryfin na-pisał artykuł w "Gazecie Poznań-skiej" (24 - 25 kwietnia 1971 r.) pt."Na wsi i w KC". Odnotował w nim,że mieszkańców Waszkowa cecho-wał wielki krytycyzm i śmiałość wwypowiadaniu poglądów. Wyrażałysię one m. in żądaniami zniesieniaobowiązkowych dostaw płodów rol-nych dla państwa, które wówczasciążyły na rolnikach indywidualnych,stanowiąc swego rodzaju kontyn-gent. Śmiałość tych żądań, ożywie-nie w dyskusji, wpisywały się wówczesny klimat polityczny Polski.Było to bowiem krótko po wydarze-niach grudniowych 1970 r. na Wy-brzeżu. Zmiana ekipy rządzącejobudziła wówczas nadzieje na libe-ralizację systemu i ożywiła dyskusjew całym kraju.

GRZEGORZ WOJCIECHOWSKI

Źródło: Kronika Szkoły Podsta-wowej w Waszkowie

dok. ze str. 12

Page 14: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 14 ]

HOROSKOPBaran 21.03-19.04

Gwiazdy wróżą Ci scementowaniezwiązku i złagodzenie wszelkich kon-fliktów. Będzie więc szczęśliwiej. Wpracy nie licz na taryfę ulgową. Pilnujwszystkich terminów, ale nie forsuj się.

Byk 20.04-20.05Nadchodzą wspaniałe chwile.

Wszystko, za co się weźmiesz, zakoń-czysz sukcesem. Nie bój się zmian,trochę zaryzykuj. Spodziewaj się teżbardzo miłego spotkania po latach.

Bliźnięta 21.05-21.06Masz szansę na poznanie kogoś

wyjątkowego. W stałych związkachumocnienie uczuć. Przybędzie Ci obo-wiązków. Mogą się też zdarzyć niepla-nowane wydatki. Skontroluj zdrowie.

Rak 22.06-22.07Najwyższa pora zadbać o równo-

wagę między życiem zawodowym aprywatnym. Zwolnij trochę w pracy ipoświęć więcej czasu bliskim. Niektó-rzy z nich potrzebują wsparcia. Lepszefinanse.

Lew 23.07-22.08Twoja kariera zawodowa nabierze

przyśpieszenia. Możesz oczekiwaćzmiany zakresu obowiązków. W spra-wach sercowych nieco zawirowań.Pewna znajomość może zamieszać wTwoim życiu.

Panna 23.08-22.09Twoje życie towarzyskie wymaga

uporządkowania. Pewna osoba z bli-skiego otoczenia czuje się zaniedby-wana. Jesień może niekorzystniewpłynąć na Twoje samopoczucie. Za-dbaj o dobrą kondycję.

Waga 23.09-22.10Dobry czas na snucie planów. W

życiu prywatnym można podjąć de-cyzję o dacie ślubu, narodzinachdziecka, zmianie mieszkania itp. Wpracy nie angażuj się w żadne plotki ikonflikty. Dobre finanse.

Skorpion 23.10-21.11Przed Tobą dość spokojny mie-

siąc. Nie będzie żadnych przykrychniespodzianek. Warto więc załatwićwszystkie zaległości i zorganizowaćspotkanie z dawno niewidzianymi zna-jomymi.

Strzelec 22.11-21.12Teraz najważniejsze będą kwestie

zawodowe. Trzeba będzie wykazaćsię dużym zaangażowaniem i pomy-słowością. W firmie zapowiadają siębowiem zmiany. A w życiu prywatnymnowa znajomość.

Koziorożec 22.12-19.01Czekają Cię korzystne zmiany w

sferze uczuciowej. Zarówno w stałychzwiązkach, jak i w tych partnerskich.Jest szansa na przypływ gotówki, tomoże być nagroda lub wygrana.

Wodnik 20.01-18.02Będziesz emanować optymizmem.

Wykorzystaj ten okres na kilka dni wy-jazdu z bliskimi. Odpoczynek wam sięnależy. W połowie miesiąca oczekujważnej wiadomości urzędowej.

Ryby 19.02-20.03W najbliższych tygodniach po-

święć więcej czasu dla siebie. Zadbajo lepsze samopoczucie. Nie oszczę-dzaj pieniędzy na fryzjera, kosme-tyczkę, drobne zakupy. W pracy bezzmian, jak zwykle mnóstwo zajęć.

(: (: HUMOR :) :)Spotyka się dwóch znajomych:

- Widzisz i wygrałem tę sprawę oprzekroczenie prędkości.

- Ale jak?- Mój adwokat udowodnił, że przy

200 kilometrów na godzinę niewidać znaku

ograniczenia do czterdziestu.

***W restauracji klient zamówił kotlet.

Siedzi pochylony nad talerzem ipłacze. Podchodzi zaintrygowany

kelner i pyta:- Dlaczego pan płacze?

- Może moje łzy go przekonają izmięknie.

PLACUSZKISkładniki: 2 jabłka, 3 żółtka, 2

łyżki mąki, 2 łyżki bułki tartej, 1/2szklanki mleka, 1/2 łyżeczki pro-szku do pieczenia, olej do smaże-nia, cukier puder do posypania.

Przygotowanie: Jabłka obierz izetrzyj na tarce o dużych oczkach.Dodaj bułkę tartą, mąkę wymie-szaną z proszkiem do pieczenia,mleko oraz żółtka i wymieszaj. Napatelni rozgrzej olej i kładź łyżkąsolidne porcje masy jabłkowej.Smaż na rumiano z obu stron.Przed podaniem posyp cukrempudrem.

Jak to zrobić?

O tym, że orzechy mają wita-miny oraz potas, magnez i wapń,wiedzą niemal wszyscy. Ale żewzmacniają i uelastyczniająskórę, zapobiegają wysychaniunaskórka, przyśpieszają tworze-nie się kolagenu i elastyny, to jużnie każdy wie. Tymczasem orze-chy to cenne źródło piękna, i tozarówno w formie smacznej prze-kąski, jak i coraz większej ilościorzechowych kosmetyków. Wartoz nich korzystać, tym bardziej żeniektóre z nich możemy zrobićsami.

Orzechy laskowe zawierajądużo witaminy E, która zwalczawolne rodniki, a więc zapobiegastarzeniu się. Olej z orzecha la-skowego doskonale nawilżaskórę, a także ma zbawiennywpływ na włosy. Wzmacnia je i po-woduje, że szybciej rosną. Wy-starczy rozgnieść dwie garścieorzechów, dodać do nich odrobinęwody i wymieszać. Gęstą papkęnałożyć trzeba na skórę głowy, apo godzinie spłukać. Kurację do-brze jest powtarzać dwa razy w ty-godniu przez trzy miesiące.

Orzechy włoskie mają właści-wości przeciwzapalne. Kosmetykiz ich wyciągów stosuje się więc docery wrażliwej, delikatnej i skłon-nej do podrażnień. Aby zrobić ma-seczkę z orzechów włoskichtrzeba zmiażdżone orzechy zalaćciepłym mlekiem, a gdy napęcz-nieją, papkę nałożyć na twarz. Po10 minutach twarz przemywamypamiętając, że orzech włoski deli-katnie przyciemnia skórę i włosy.

Migdały świetnie nadają się dopielęgnacji skóry, nawilżając ją iwspomagając walkę z trądzikiem.Bardzo prosto można zrobić sobiemigdałową maseczkę. Dwie ły-żeczki mielonych migdałów wy-mieszać trzeba z jedną łyżeczkąmiodu i 1/2 łyżeczki soku z cyt-ryny. Mieszankę wmasowuje się wtwarz i spłukuje po kilku minutach.

Moc orzechówAby rozwiązać krzyżówkę, należy najpierw w poziome rzędy diagramu wpi-

sać znaczenia kolejnych słów. W środkowym, pionowym rzędzie powstaniehasło, które należy przysłać do redakcji. Wśród nadawców prawidłowych odpo-wiedzi rozlosujemy nagrodę.Prawidłowe rozwiązanie należy przepisać na kar-tkę i wysłać lub dostarczyć do Gminnego Centrum Kultury Sportu Turystykii Rekreacji w Poniecu. Rozwiązanie można też przesłać e-mailem na [email protected]. Prosimy pamiętać o podaniu imienia, na-zwiska i adresu zamieszkania. Wśród nadawców prawidłowych odpowiedziwylosujemy nagrodę. Na rozwiązania czekamy do 10 listopada. Rozwiąza-nie poprzedniej krzyżówki brzmiało: KOLOROWE JESIENNE DNI. Nagrodęwylosowała Czesława Mikołajczak z Łęki Wielkiej. Zapraszamy doGCKSTiR po odbiór nagrody.

KRZYŻÓWKA Z NAGRODĄ

OCET WINNYSkładniki: obierzyny z jabłek, 1l

wody, 1 łyżka cukru. Przygotowanie: Jabłka umyj i

osusz papierowym ręcznikiem, anastępnie obierz. Obierzyny z jab-łek włóż do słoja (jabłka możeszwykorzystać na przykład do zro-bienia rolady). Zalej obierzyny let-nią przegotowaną wodą osłodzonąłyżką cukru. Przykryj słój gazą i od-staw w ciepłe miejsce do sfermen-towania. Przecedź ocet, rozlej dobutelek i zamknij.

Używaj do doprawienia potrawi lekkich marynat. Rozcieńczony(łyżeczka na szklankę wody, 2 por-cje dziennie) działa odtruwająco,odchudzająco i odkwaszająco.

1. Bajkowa czapka2. Żyje z kapitału3. Szkoła Sztuk Pięknych4. Podróżowała po Krainie Czarów5. Element sań6. Nieprawidłowości w pogodzie7. Obmyśla plan bitew8. Zapewnia stabilizację aparatu

9. Część czapki10. Odmiana narcyza11. Piastów lub Wazów12. Sprawa niewielkiej wagi13. "… i żona" A. Fredry14. Wiezione do młyna15. Duże jezioro w Rosji16. Rozstrzyga spory

12345678910111213141516

Page 15: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 15 ]WIEŚCI Z GMINY PONIEC

Działka Poniec Berlinek 793 559 955

Page 16: Wieści z Gminy Poniec - nr 58 - Październik 2015

[ 16 ] WIEŚCI Z GMINY PONIEC