Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec...

40
marzec-kwiecień 2011 1 Marzec - Kwiecień 2011 · nr 3-4 [112-113] Jolanta Drąszkowska Cargotec Poland Perly Biznesu 2010:

Transcript of Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec...

Page 1: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 1

Marzec - Kwiecień 2011 · nr 3-4 [112-113]

Jolanta Drąszkowska

Cargotec Poland

Perły Biznesu 2010:

Page 2: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 2

Page 3: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 3

W numerze

s. 4

s. 6

s. 22

s. 24

s. 26

s. 26

s. 27

s. 28

s. 29

s. 33

s. 35

s. 34

s. 36

s. 38

Marzec - Kwiecień 2011 · nr 3-4 [112-113]

Page 4: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 4

- Co pana zdaniem zadecydowało o tym, że szczecinianie wybrali pana na drugą kadencję?

- W kampanii wyborczej uwadnialiśmy, że pew-ne procesy uruchomione w poprzedniej kadencji, mogą być skutecznie kontynuowane przez kolejne cztery lata. Wydaje mi się, że szczecinianie mieli dosyć częstych zmian na stanowisku prezydenta. Dostrzegli, że ich miasto się zmienia, a pierwsze efekty to chociażby nowy basen, Teatr Lalek „Ple-ciuga” czy Muzeum Techniki i Komunikacji. Roz-począł się boom inwestycyjny. Dziś, jadąc przez Szczecin, widzimy dźwig przy dźwigu. Trwa bu-dowa hali widowiskowo-sportowej i filharmonii. Deweloperzy oddają nowe mieszkania. Ruszyły in-westycje drogowe. Myślę, że to były najważniejsze czynniki, które zdecydowały o mojej reelekcji.

- A co pan zalicza do swoich największych po-rażek minionej kadencji?

- Uważam, że niektóre nasze działania były spóźnione, co często wynikało z przyczyn od nas niezależnych, jak choćby ze zmiany przepisów środowiskowych, która zmusiła nas do zmiany do-kumentacji wielu miejskich projektów inwestycyj-nych. Za porażkę można uznać, niezawiniony przez nas, upadek Stoczni Szczecińskiej, najpotężniejszej firmy w mieście. Miało to wpływ na wszystkie ob-szary gospodarki. Odczuły to nawet spółdzielnie mieszkaniowe, w których mieszkają stoczniowcy.

- Czekamy w Szczecinie na nowych inwesto-rów. Często jednak na przeszkodzie stoi brak planu zagospodarowania przestrzennego, co ma miejsce np. z terenem wokół jeziora Dąbie.

- Uchwalenie planu zagospodarowania jest jed-ną sprawą. Inną kwestią jest jego przygotowanie. Wiele spraw nie leży wyłącznie w kompetencjach miasta. Plan zagospodarowania terenów lotniska w Dąbiu był uchwalany długo, bo toczyliśmy uzgod-nienia z aeroklubem i Urzędem Lotnictwa Cywilne-go. Z kolei na jednej z najbliższych sesji będziemy uchwalać plan zagospodarowania jeziora Dąbie, przy jego opracowaniu musieliśmy rozwiązać pro-blemy rybaków i właścicieli stawów rybnych.

- A czy jest szansa na inwestorów w specjalnej strefie ekonomicznej?

- Strefa powinna powstać w Szczecinie wiele lat temu. Gdyby tak się stało, bylibyśmy dziś w zupeł-nie innym miejscu. Nie możemy jednak rozpaczać. Strefy będą funkcjonowały jeszcze przez kilka lat, a i później, jako parki przemysłowe, zachowają część przywilejów, ułatwiających działalność go-spodarczą.

O strefę walczyliśmy długo. Problemem było uruchomienie węzła autostradowego. W ramach Programu dla Aglomeracji Szczecińskiej nakłoni-liśmy ministra Michała Boniego do wsparcia tego projektu i uzbrojenia strefy. Początkowo mieliśmy dostać 200 mln zł. Skończyło się na 48 mln zł,

co wystarczy na sam węzeł. Nasz projekt zdecydo-wał się jednak wesprzeć marszałek województwa i otrzymamy 30 mln zł na uzbrojenie strefy. Jeste-śmy w trakcie procedury wyboru wykonawcy. Li-czę na to, że strefa będzie gotowa w końcu 2013r., zaś od przyszłego roku rozpoczniemy poszukiwa-nia inwestorów.

- Porozmawiajmy o szczecińskim obszarze metropolitarnym - czy to nie jest wciąż puste hasło?

- Zacznijmy od komunikacji autobusowej. Wy-chodzimy z ofertą do mieszkańców okolicznych gmin w celu ściślejszego powiązania ich terenów ze Szczecinem. Taka współpraca trwa od wielu lat z Po-licami, teraz zaczynamy współdziałać z gminą Koł-baskowo. Rozpoczęliśmy pracę nad opracowaniem metropolitarnego informatora komunikacyjnego.

Na stronie internetowej Szczecińskiego Obszaru Metropolitarnego umieściliśmy mapę edukacyjną, która dostarcza pełnej informacji na temat szkół w obszarze metropolitarnym. Kolejna przestrzeń, o której będziemy rozmawiać, dotyczy gospodar-ki odpadami. Nasza spalarnia będzie utylizowała odpady pochodzące z całego obszaru metropolitar-nego.

Konkretnym przykładem współpracy jest wspólne sfinansowanie studium obejścia zachod-niego Szczecina przez Szczecin, Goleniów, samo-rząd województwa, powiat policki i gminę Police. Dzięki temu zabiegamy dziś o środki na budowę drogi z konkretnym dokumentem, a nie tylko wizją trasy.

Budowa zachodniego obejścia Szczecina jest bardzo ważna dla Polic. Dyrektywy unijne zabra-niają transportu niebezpiecznych ładunków przez miasta powyżej 200 tys. mieszkańców. Jak więc ma wyglądać transport surowców i produktów z Zakła-dów Chemicznych „Police”? Uważam, że do 2020 r. należy wybudować pierwszy etap obejścia, czyli drogę między Policami i Goleniowem, a do 2027 r. połączyć Police z Kołbaskowem.

- Wróćmy do dnia dzisiejszego. Co z połącze-niem miasta z autostradą i drogą ekspresową S3?

- Podejmujemy dwa kierunki działania. Pierw-szy z nich to rozbudowa całego systemu Autostra-dy Poznańskiej z rondami i estakadą, która rozłączy ruch w kierunku Podjuch i w stronę autostrady.

Jest jednak dużo prostsze rozwiązanie, które zależy od stanowiska Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad. Mam na myśli bezpośrednie połączenie ronda Hackena z autostradą, a poprzez nią z drogą S3. To rozwiązanie skomunikuje wiele terenów le-żących w Kołbaskowie, co podniesie atrakcyjność inwestycyjną gminy. To jest właśnie temat metro-politarny, w który zaangażowała się Małgorzata Schwarz, wójt Kołbaskowa.

W dwa ognie

Fot.

Mic

hał A

bkow

icz

Page 5: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 5

placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum kongresowe. W kolejnym okresie progra-mowania środków unijnych powinniśmy uzyskać finansowanie na taki projekt.

- A jak wyglądają przygotowania do regat The Tall Ships’ Races 2013?

- Szczecin musi zdyskontować swoją prze-strzeń wodną. Nasze inwestycje w postaci prze-budowy nabrzeży i budowy marin chcemy przy-gotować pod regaty w 2013 r. Naszą ambicją jest pobić rekord poprzednich regat w 2007 r., kiedy odwiedziło nas 2 mln gości i doprowadzić do tego, by przyjechało do nas 2,5 mln turystów.

- Na koniec poprosimy o trzy życzenia do Złotej Rybki.

- Pierwszym jest dofinansowanie przez mini-stra sportu budowy hali widowiskowo-sportowej w wysokości przynajmniej 30 proc. kosztów. Dru-gim życzeniem jest pobicie w 2013 rekordu licz-by turystów, którzy przyjadą na regaty The Tall Ships’ Races. Trzecim moim życzeniem jest pod-jęcie przez rząd decyzji o budowie zachodniego obejścia Szczecina, na co potrzeba ponad 2 mld zł. To byłby dowód na to, że Szczecin nie jest margi-nalizowany przez Warszawę.

To nie są wydumane życzenia, lecz działania niezbędne z punktu widzenia rozwoju nie tylko Szczecina, ale całego regionu. Nie potrzebujemy tu Davida Copperfielda, ale realizacji naszych naj-pilniejszych potrzeb, o których mówimy już od kilku lat.

- Dziękujemy za rozmowę.W dwa ognie zagrali Magdalena Szczepkowska

i Włodzimierz Abkowicz

- Powiedzmy teraz o torze wodnym prowa-dzącym ze Szczecina nad Bałtyk, który wyma-ga pogłębienia do 12,5 m.

- Pogłębienie toru wodnego jest warunkiem koniecznym dla rozwoju portu. Powinny do nas trafiać ładunki kontenerowe przeznaczone dla Berlina, a także tranzyt z północy na południe Eu-ropy. Dodam, że ważne jest też skomunikowanie Szczecina z południem Europy przez kontynuację budowy S3. To jest polska racja stanu.

Głębokość 12,5 m jest pewnym ideałem. Będę zadowolony, jeśli uda się pogłębić tor do 11,5 m, czyli ponad metr w stosunku do stanu aktualnego. Są to jednak działania leżące w kompetencji rzą-du, przekraczające możliwości samorządu Szcze-cina.

Aktualne wspieramy działania Urzędu Mor-skiego w pogłębianiu podejścia do Wałów Chro-brego. Chcemy ściągać tu największe żaglowce świata.

- …i wycieczkowce. - Dziś duże wycieczkowce cumują przy Na-

brzeżu Bułgarskim, które z punktu widzenia wi-zerunku nie jest miejscem szczęśliwym. Jestem mile zaskoczony, że port rybacki Gryf przygoto-wuje się do budowy, obok planowanej nowocze-snej chłodni, także terminala dla wycieczkowców z parkingiem dla autokarów.

Jeśli już jesteśmy przy temacie Miedzyodrza, to godny uwagi jest projekt przebudowy Łasztow-ni i Kępy Parnickiej. Bardzo się cieszę, że poja-wiło się SGI jako inwestor pierwszego biurowca w tym miejscu. Jestem przekonany, że gdyby nie kryzys gospodarczy, to Łasztownia byłaby dziś

Fot.

Mic

hał A

bkow

icz

Page 6: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 6

Naukowcy i publicyści wybrali: urucho-mienie fabryki urządzeń przeładunkowych Cargotec to wydarzenie 2010 roku, zaś oso-bowością dwunastu miesięcy minionego roku jest Jolanta Drąszkowska, prezes Neptun De-veloper.

Gala wręczenia nagród gospodarczych Perły Biznesu, organizowanej corocznie przez redak-

cję „Świata Biznesu”, odbyła się 3 marca w ho-telu Novotel Centrum w Szczecinie.

- Perły Biznesu to najbardziej prestiżowe nagrody gospodarcze w naszym województwie. W dodatku wręczane są po raz siódmy i niemal siedem dni po Oscarach. Niech będą to nasze gospodarcze Oscary - zwróciła uwagę prof. Aneta Zelek, przewodnicząca kapituły Pereł Biznesu.

Wyróżnienia w kategorii Wydarzenie Go-spodarcze otrzymali: Unizeto Technologies za zwycięstwo w konkursie ogólnopolskim na opracowanie i wdrożenie Internetowego Konta Pacjenta, oddział szczeciński Generalnej Dy-rekcji Dróg Krajowych i Autostrad za urucho-mienie odcinka drogi S3 między Szczecinem a Gorzowem, Zachodniopomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Barzkowicach za organizowanie cyklicznych targów branży spożywczo-rolnej Barzkowickie Targi Rolne „Agro-Pomerania”. Wyróżnienia te trafiły do rąk Andrzeja Bendiga-Wielowiejskiego, prezesa Unizeto Technologies, Tadeusza Rajkiewicza, dyrektora szczecińskiego oddziału GDDKiA oraz Ireny Agaty Łuckiej, dyrektor ZODR w Barzkowicach. Główna nagrodę w tej kategorii - statuetkę z Perłą Biznesu z rąk redaktora naczel-nego „Świata Biznesu” Włodzimierza Abkowi-cza odebrał natomiast Adam Ryniak, dyrektor

Fot.

Adam

Fed

orow

icz

Fot.

arch

iwum

Fot.

Adam

Fed

orow

icz

Page 7: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 7

Cargotec Poland, za zakończenie największej w Polsce w 2010 roku inwestycji greenfield - fa-bryki urządzeń przeładunkowych w Stargardzie.

W kategorii Osobowość Biznesu 2010 kapi-tuła wyróżniła: Zbigniewa Wielgosza za wie-loletnie, ponadprzeciętne sukcesy menedżerskie w kierowaniu - należącym do czołowych w Pol-sce - Gospodarczym Bankiem Spółdzielczym w Barlinku, Eugeniusza Pilawę za stworze-nie przed ponad trzydziestu laty w Kołobrzegu Przedsiębiorstwa Usługowo-Handlowo-Produk-cyjnego Pilawa, jednego z czołowych polskich producentów dźwigów, a także za wieloletnią, imponującą aktywność w dziedzinie wspiera-nia instytucji i osób potrzebujących pomocy oraz Daniela Dobosza, właściciela Zakładu Produkcji Spożywczej Dobosz w Trzebieży, za ponadprzeciętne osiągnięcia w rozwijaniu firmy i aktywność na rzecz spraw publicznych i lokal-nej społeczności. Statuetkę z Perłą Biznesu w tej kategorii odebrała natomiast Jolanta Drąsz-kowska za współtworzenie i kierowanie od po-nad dziesięciu lat znaną i szanowaną - nie tylko w Szczecinie - spółką „Neptun Developer”, po-nadto zaś za imponujące, wymierne osiągnięcia w dziedzinie mecenatu nad instytucjami kultury, z Liceum Plastycznym w Szczecinie na czele.

Laureatom pogratulował Olgierd Geble-wicz, marszałek województwa. Z kolei Stani-sław Gawłowski, wiceminister środowiska oraz wicemarszałek Wojciech Drożdż nadesłali listy z gratulacjami (niestety, Poczta Polska dostar-czyła je trzy dni po uroczystości).

Impreza stała się też okazją do pierwszej prezentacji nowej wizualizacji terminalu gazu LNG, który powstaje w Świnoujściu. - Terminal oznacza ponad pięćdziesiąt milionów złotych podatków. Myślę, że już nigdy nie będziemy sły-szeć komunikatów, że takie firmy jak np. Zakła-dy Chemiczne „Police” mają kłopoty ze wzglę-du na przerwy w dostawach gazu. Świnoujście będzie traktowane na równi z innymi miastami,

w których funkcjonują terminale gazowe, taki-mi jak Barcelona, Oslo, Wenecja - zapowiedział Zbigniew Rapciak, prezes Polskiego LNG.

Siódma gala wręczenia nagród Perły Bizne-su przyciągnęła licznych gości zaproszonych do udziału w uroczystości w hotelu Novotel Cen-trum w Szczecinie. Pojawili się samorządow-cy (w tym obok wspomnianego już marszałka województwa, Aleksander Buwelski, wicepre-zydent Szczecina oraz Rafał Zając, wicepre-zydent Stargardu) oraz przedstawiciele świata nauki na czele z prof. Włodzimierzem Kier-nożyckim, rektorem Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego i jednocześnie przewodniczącym Kolegium Rektorów Uczelni Zachodniopomorskich.

Świat biznesu reprezentowały m.in. ta-kie damy i króle przedsiębiorczości jak Bar-bara Bartkowiak, prezes Polskiej Fundacji

Fot.

Adam

Fed

orow

icz

Fot.

Adam

Fed

orow

icz

re

gi

on

i

g

os

po

da

rk

a

Page 8: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 8

przedsiębiorczości, Laura Hołowacz, dyrektor CSL International Spedition, Renata Gryczka, wiceprezes firmy Inter-Gas, Kazimierz Moj-siuk, guru branży motoryzacyjnej na Pomorzu Zachodnim, Janusz Motyliński, wiceprezes Zakładów Chemicznych „Police”, Piotr Toma-szewicz, znany szczeciński deweloper, czy też Andrzej Karaban, dyrektor oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu.

Pojawili się też reprezentanci świata finan-sów, a wśród nich Marta Matraszek dyrektor oddziału NBP w Szczecinie, Piotr Tomaszew-ski, dyrektor oddziału regionalnego banku BZ WBK i Krzysztof Wojtowicz, szef szczeciń-skiego oddziału Deloitte. Świat kultury i rekreacji reprezentowali m.in. Anna Lemańczyk-Białas, dyrektor Szczecińskiej Agencji Artystycznej, Sławomir Piński, dyrektor pola golfowego Bi-nowo Park oraz znany szczeciński restaurator Dariusz Kunikowski.

Wydarzenie Gospodarcze 2010

*

*

*

*

Statuetka„Perła Biznesu 2010” - Zakończenie największej w 2010 roku

inwestycji Greenfield w Polsce (Cargotec Poland Sp z o.o.)

Wyróżnienie - Zwycięstwo w ogólnopolskim konkursie na opracowanie

i wdrożenie Internetowego Konta Pacjenta (Unizeto Technologies SA)

Wyróżnienie - Organizacja cyklicznych targów branży rolno-spożywczej

„Agro-Pomerania” (Zachodniopomorski Ośrodek Doradztwa

Rolniczego w Barzkowicach)

Wyróżnienie Oddanie do użytku drogi ekspresowej S3 między

Szczecinem a Gorzowem (Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad)

-

Osobowo Biznesu 20ść 10

* Statuetka “Perła Biznesu 2010” - Jolanta Drąszkowska,

prezes Neptun Developer

* Wyróżnienie - Zbigniew Wielgosz, prezes Gospodarczego Banku

Spółdzielczego w Barlinku

* Wyróżnienie - Eugeniusz Pilawa, właściciel firmy produkującej dźwigi

i windy Pilawa w Kołobrzegu

* Wyróżnienie - Daniel Dobosz, właściciel fabryki wyrobów

cukierniczych Dobosz w Trzebieży

Uczestnicy gali obejrzeli prezentację biżute-rii firmy Soraya autorstwa Andrzeja Małyski w wykonaniu regionalnych finalistek konkursu o tytuł Miss Polski. Piękne dziewczyny towarzy-szyły uczestnikom gali od przywitania do ostat-nich minut, kiedy to żegnały gości wręczając im słodkie upominki ufundowane przez fabrykę cu-kierków Dobosz z Trzebieży. Gali towarzyszył występ młodego piosenkarza Marcina Jarczyń-skiego, który zaśpiewał standardy Franka Sina-try i Nat King Cole’a.

Zanim laureaci i goście gali udali się na prze-pyszny koktajl przygotowany przez hotel Novo-tel Centrum, odbyła się loteria fantowa. W rolę sierotki wcieliła się Elwira Żniniewicz, znana szczecińska bizneswoman, organizatorka tego-rocznej edycji Miss Polski. A było o co wal-czyć. Szczęście sprzyjało laureatom. Eugeniusz

Fot.

Adam

Fed

orow

icz

Fot.

Adam

Fed

orow

icz

Page 9: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 9

Piękne dziewczyny towarzyszyły uczestnikom gali do ostatnich

minut, kiedy to wręczały gościom na pożegnanie słodkie upominki.

Gala Pereł Biznesu 2010

Perpol®

DZIENNIK POMORZA ZACHODNIEGO

Pilawa wygrał roczną kartę członkowska na 9-dołkowym polu golfowym w Binowie, zdobyw-cy Grand Prix w obu kategoriach Jolanta Drąsz-kowska i Adam Ryniak wylosowali po butelce markowego wina, ufundowanego przez PKO BP. Z kolei Magdalena Gonciarz, dziennikarka TVP Info spędzi weekend we dwoje w hotelu Amber Baltic w Międzyzdrojach, zaś prof. Pio-trowi Niedzielskiemu z US i Renacie Ostrow-skiej, właścicielce firmy Dao udało się wyloso-wać naszyjniki i kolczyki z pereł ufundowane przez firmę Perpol.

Perły Biznesu to konkurs gospodarczy z siedmioletnią tradycją. W skład kapituły wchodzą naukowcy z uczelni zachodniopomor-skich oraz publicyści ekonomiczni. W tym roku kapitule przewodniczyła prof. Aneta Zelek, prorektor Zachodniopomorskiej Szkoły Bizne-su, wiceprzewodniczącym był prof. Stanisław Flejterski, znany ekonomista z Uniwersytetu Szczecińskiego. W obradach jedenastoosobowej kapituły uczestniczyli ponadto: profesorowie Grażyna Karmowska i Włodzimierz Kierno-życki z ZUT, Leon Dorozik i Piotr Niedzielski z US oraz publicyści gospodarczy: Magdale-na Gonciarz z TVP Info, Zdzisław Tararako z Polskiego Radia Szczecin, Tomasz Kowal-czyk, redaktor naczelny „Kuriera Szczecińskie-go”, Włodzimierz Abkowicz, redaktor naczel-ny „Świata Biznesu” oraz Michał Abkowicz, redaktor naczelny portalu Szczecinbiznes.pl. Obowiązki sekretarza kapituły pełniła redaktor Magdalena Szczepkowska.

Partnerem Pereł Biznesu 2010 był już po raz piąty hotel Novotel Centrum w Szczecinie. Rolę sponsora głównego wydarzenia pełniło Pol-skie LNG, zaś rolę sponsorów towarzyszących przyjęły na siebie Mercedes-Benz Mojsiuk oraz PKO BP. Partnerami gali były u.studio, Perpol, Soraya, Tiffany Flowers&Café, grupa Polskiej Żeglugi Morskiej, hotel Amber Baltic i pole gol-fowe Binowo Park. Patroni medialni imprezy to TVP Szczecin, Polskie Radio Szczecin, „Kurier Szczeciński” oraz portal Szczecinbiznes.pl.

Sylwester Gracz

Fot.

Adam

Fed

orow

icz

Page 10: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 10

- Uniwersytet Szczeciński straci czy zyska na nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyż-szym?

- Możemy mieć trudniejszy dostęp do środ-ków na rozwój, przez to rozwijamy także nauki społeczne. W Unii Europejskiej przede wszyst-kim dotowane są nauki ścisłe, liczą się patenty i wdrożenia.

Nowelizacja ustawy o szkolnictwie wyższym zakłada powstanie Narodowego Centrum Nauki. To będzie dla nas główne źródło pozyskiwania pieniędzy na badania naukowe, gdyż centrum będzie rozdzielać granty. Zdaję sobie sprawę, że rywalizacja Uniwersytetu Szczecińskiego z dużymi uczelniami będzie trudna. Wiele zależy też od tego, czy dostrzeżone zostaną przez resort nauki narodowe kierunki studiów, takie jak nauki społeczne, niedotowane przez Unię Europejską. A przecież są one niezbędne do rozwoju kultury i społeczeństwa nauki.

- Zmieniona ustawa rozstrzyga też sprawę wieloetatowości.

- Problem wieloetatowości wziął się w Pol-sce z tego, że pracownicy naukowi nie zarabia-ją zgodnie ze swoim statusem społecznym. Na uczelniach europejskich i amerykańskich, gdzie zarobki są wyższe, nie ma problemu wieloetato-wości. Jeden profesor nie firmuje swoim nazwi-skiem dwóch uczelni, tak jak dziennikarz nie pi-sze do dwóch konkurencyjnych tytułów.

Ale i w Polsce zarobki nauczycieli akademic-kich w porównaniu do średniej krajowej stały się zupełnie przyzwoite. Nowelizacja ustawy wprowadzi wymóg posiadania zgody rektora na pracę na drugim etacie. Myślę, że jest to ruch w dobrym kierunku. Zawsze opowiadałem się za jednoetatowością, choć wiem, że z tą opinią nie zdobywam popularności w środowisku akade-mickim.

Jestem za stworzeniem w uczelniach lepszych możliwości zabiegania o środki finansowe na ba-dania. W 2010 r. zarządzaliśmy miękkimi projek-tami na sumę 95 mln zł, co najlepiej świadczy, że takie możliwości są. W ramach tych pienię-dzy pracownicy naukowi jeżdżą na konferencje i piszą książki, a więc nie mogą narzekać. Stopa życiowa środowiska akademickiego nie jest dziś tak dramatyczna, żeby konieczne było pracowa-nie na kilku etatach.

- A jakie jeszcze zmiany przewiduje nowe-lizacja ustawy?

- Pojawia się kilka zmian, m.in. nowy model ścieżki rozwoju naukowego. Inaczej będzie wy-glądała habilitacja. Będzie zakaz zatrudniania członków rodzin w tych samych jednostkach or-

ganizacyjnych. Jeśli proces legislacyjny zostanie zakończony przed wakacjami, to nowy rok akade-micki rozpoczniemy na nowych zasadach.

- Proszę nam powiedzieć, jakie inwestycje czekają Uniwersytet Szczeciński w 2011 r.?

- Nasze duże inwestycje strukturalne są współ-finansowane ze środków z UE. W 2010 r. wygrali-śmy cztery konkursy na inwestycje o łącznej war-tości 136 mln zł. Zrealizujemy je w najbliższych dwóch latach.

Najbardziej zaawansowana jest rozbudowa Wydziału Zarządzania i Ekonomiki Usług przy ul. Cukrowej. Inwestycja ta zostanie oddana w pierw-szym kwartale 2012. Na tym samym wydziale wygraliśmy konkurs na budowę centrum transferu wiedzy i innowacji do sektora usług „Service Inter-Lab”. Trzeci duży projekt, który już realizujemy, związany jest z Wydziałem Nauk Przyrodniczych przy zbiegu ulic Felczaka i Wąskiej, na którym po-wstaje nowoczesne centrum biotechnologii. W la-tach 2009 – 2010 pozyskaliśmy środki z Minister-stwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na gruntowny remont tego kompleksu. Nasz najmłodszy projekt - eLBRUS dotyczy nowoczesnych laboratoriów na Wydziale Matematyczno-Fizycznym przy ul. Wielkopolskiej, które umożliwią rozwijanie badań z zakresu fizyki stosowanej i energetyki jądrowej.

Jest też szansa na to, że jeszcze w 2011 r. ruszy remont kampusu filologicznego przy al. Piastów. Wówczas wszystkie nasze wydziały będą wyre-montowane i przygotowane do współczesnych wyzwań nauki. Będziemy szli w kierunku uczelni europejskiej.

- A co to oznacza dla studentów?- Dążymy do tego, by coraz więcej zajęć było

prowadzonych w języku angielskim. Przyjeżdżają do nas studenci już nie tylko z zaprzyjaźnionego z nami włoskiego Uniwersytetu w Bari, ale tak-że z Chin. Mamy również doktorantów z Iraku. Przy dobrej infrastrukturze uczelni nie powinno być problemów z pozyskiwaniem coraz większej liczby studentów z zagranicy.

- A jak wygląda oferta studiów podyplomo-wych dla ludzi biznesu?

- Mamy osiemdziesiąt kierunków studiów podyplomowych. Aktualnie realizujemy około 30 kierunków w ramach projektu Europejskiego Funduszu Społecznego. Wsłuchujemy się w głos świata biznesu i finansów, dostosowując swoje programy do aktualnych potrzeb. Uruchomiliśmy studia podyplomowe dla potrzeb urzędów skarbo-wych i towarzystw ubezpieczeniowych. Biznes-meni chętnie też korzystają z oferty studiów MBA i studiów doktoranckich

- Dziękujemy za rozmowę.

Page 11: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 11

Page 12: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 12

Zachodniopomorskie szynobusy są rewolucją na naszych torach. To tchnienie nowoczesności w sier-miężną rzeczywistość polskich kolei.

Wsiąść do pociągu byle jakiego...? Można. Ale tylko z Marylą Rodowicz, skacząc z nuty na nutę. W rzeczy-wistości pasażerowie chcą dziś podróżować komforto-wo i bezpiecznie. Dzięki nowoczesnym szynobusom, które już jeżdżą po zachodniopomorskich trasach, otwie-ra się nowa era na kolei.

14 marca br. na peronie drugim szczecińskiego Dwor-ca Głównego zadebiutował ostatni z dwunastu szynobu-sów, zakupionych przez samorząd województwa dzięki środkom z Regionalnego Programu Operacyjnego i wła-snym budżetowym. W okresie od czerwca 2010 roku do marca 2011 r. bydgoska fabryka PESA dostarczyła do naszego regionu komplet 12 szynobusów SA136, za-mówionych przez województwo zachodniopomorskie. Każdy z nich zabiera w sumie ponad 300 pasażerów, na których czeka 157 miejsc siedzących i 150 stojących.

Tabor prosto „spod igły” robi wrażenie.- Pojazd zabiera ponad 300 pasażerów. Ma dwa du-

żej mocy silniki i jest budowany według norm zachod-nich - mówił w Szczecinie Tomasz Zaboklicki, prezes PESA Bydgoszcz, który wziął udział w uroczystym przekazaniu dwunastego szynobusu.

Tomasz Zaboklicki podczas uroczystości na dwor-cu zwrócił uwagę, że wśród urzędów marszałkowskich tylko samorząd Pomorza Zachodniego zamówił szyno-busy tak wysokiej jakości.

Co do słuszności zachodniopomorskich zakupów nie ma wątpliwości wicemarszałek województwa Wojciech Drożdż. Podczas prezentacji szynobusu o numerze SA136-012 mówił: - Jest to pojazd szybki, bezpieczny i komfortowy.

O bezpieczeństwo pasażerów dba m.in. monitoring, który składa się z systemu kamer wewnętrznych i ze-

wnętrznych. Zastosowano także rozwiązania niwelujące siłę zgniotu w razie katastrofy i zwiększające efektyw-ność hamulców.

- Szynobus jest klimatyzowany - oprowadzał po wnętrzu Wojciech Drożdż. - Posiada pełną informację audiowizualną. Znajdują się tu wyświetlacze, które in-formują o trasie podróży. Jest również system głośni-ków i ekrany, na których będziemy wyświetlać filmy promujące nasz region.

A jakie wygody czekają na użytkowników szynobu-sów? Przede wszystkim wygodne siedzenia, ale nie tyl-ko. Istotną sprawą jest zawieszenie, które złagodzi trudy podróży po zniszczonych torach. Do tego dochodzą schludne i obszerne toalety, do których można wjechać wózkiem inwalidzkim bądź dziecięcym.

Dwunasty zachodniopomorski szynobus w swoją dziewiczą trasę wyruszył ze Szczecina do Kalisza Po-morskiego i z powrotem. Marszałek zaprosił na prze-jażdżkę samorządowców z gmin i miast znajdujących się na trasie przejazdu.

Chwilę po uroczystym przekazaniu pojazdu przez prezesa spółki PESA wicemarszałek Wojciech Drożdż oznajmił: - Zapraszam na podróż do Kalisza Pomor-skiego. Jest to ważny dla nas kierunek. Już niedługo bę-dziemy mogli dojechać szynobusem ze Szczecina poprzez Wałcz do Piły. Zapowiedział jeszcze jedną ważną rzecz. - Tabor, który posiadamy, zabezpiecza już nasze potrzeby na liniach niezelektryfikowanych. Teraz będziemy myśleć o zakupie elektrycznych zespołów trakcyjnych, które po-prawią warunki podróży, m.in. w kierunku Świnoujścia czy Krzyża. Aktualnie robimy analizy finansowe, by wie-dzieć, kiedy będziemy mogli złożyć zamówienie na nowe pojazdy - deklarował wicemarszałek.

Każdy z dwunastu pojazdów kosztował około 15 mln zł. Wszystkie swoją kolorystyką nawiązują do barw województwa.

Page 13: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 13

- Kiedy po naszych drogach będzie się jeź-dziło tak jak po drogach choćby niemieckich?

- Po polskich drogach jeździ się coraz lepiej, chyba każdy zauważa ogrom inwestycji realizo-wanych w całym kraju. W naszym regionie zna-kiem tego postępu jest odcinek S3 ze Szczecina do Gorzowa, lepszego połączenia drogowego po-między województwami lubuskim i zachodnio-pomorskim ciężko już wymagać. Nie możemy zapominać, też o zrealizowanych w ubiegłych latach obwodnicach i przebudowach, w ciągu ostatnich 4 lat wydaliśmy na inwestycje drogowe w naszym regionie ponad 3 miliardy złotych. W skali całego kraju mówimy o ponad 100 miliar-dach złotych wypuszczonych na rynek. Inwesty-cje infrastrukturalne to proces wieloletni, także na owoce obecnie wydawanych pieniędzy za-wsze pojawiają się z pewnym opóźnieniem. Za 3 lata ze Szczecina do Poznania, Łodzi i Warszawy dojedziemy drogą S3 i autostradą A2. To czego w Polsce nigdy nie było, czyli szkielet sieci wygod-nych i bezpiecznych dróg szybkiego ruchu stanie się faktem.

Lubimy się porównywać do naszych zachod-nich sąsiadów, ale nie możemy zapominać, iż oni budują autostrady od 80 lat, w 3-4 lata nie nadro-bimy zapóźnień, które mamy. Poza tym Niemcy są krajem bogatszym od nas i zwyczajnie stać ich na więcej.

- Wspomniał pan o drodze S3 ze Szczecina do Gorzowa, to było rzeczywiście wielkie ubie-głoroczne wydarzenie. Czy w tym roku kie-rowcy też mogą liczyć na nowe drogi?

- Ten rok zapowiada się pod tym względem bardzo dobrze. Finalizujemy budowę 3 obwodnic na drogach numer 3 i 6. Są to niezwykle waż-ne dla regionu inwestycje, które zlikwidują tak zwane wąskie gardła na najważniejszych trasach dojazdowych nad morze. Mówię tu o Miękowie i Parłówku na „trójce” oraz Nowogardzie na „szó-stce”. Myślę, że każdy kierowca z naszego woje-wództwa kiedyś stał w korku w którymś z tych miejsc. Nowe obwodnice zamierzamy oddać do ruchu jeszcze w tym roku. Także od przyszłego sezonu wakacyjnego będziemy mogli korzystać już w pełni z nowych dróg.

- Czy w tym sezonie budowa tych dróg nie spowoduje długich korków?

- Będziemy również dbali o to, aby w szcze-gólności na „trójce” nie było utrudnień ze wzglę-du na prowadzone prace. Powiem nawet więcej, powinno się jeździć lepiej już w te wakacje. Przewidujemy wcześniejsze, techniczne udo-stępnienie kierowcom jednych jezdni nowych obwodnic.

- Jak wyglądają najbliższe plany związane z nowymi dużymi projektami?

- W tym roku rozpoczniemy przebudowę au-tostrady A6 pomiędzy węzłem Kijewo a plano-wanym węzłem Tczewska. Ogłosimy również przetarg na budowę węzła Tczewska, dla którego dokumentację przygotowuje Miasto Szczecin. Całość tych prac jest zgrana w czasie z realizo-wanymi przez Miasto inwestycjami związanymi z dojazdem do terenów przyszłej strefy przemy-słowej. Jednocześnie nowy węzeł pozwoli nam na zamknięcie dwóch kolizyjnych skrzyżowań, wyjazdu z Wielgowa na węzeł Rzęśnica oraz skrzyżowania ulicy Goleniowskiej z krajową „trójką”.

- Jak sieć drogowa w naszym województwie będzie się rozwijać w dłuższej perspektywie?

- Docelowo w naszym regionie drogi numer 3, 6, 10 i 11 mają być drogami ekspresowymi. To ponad 500 kilometrów dróg i prawdziwy ogrom pracy związanej z przygotowaniem inwe-stycji. Jest to praca najczęściej niedostrzegalna, ale trzeba ją wykonać po to, aby maszyny mo-gły wjechać na plac budowy. Wyznaczając prze-bieg drogi, należy często starać się godzić ze sobą sprzeczne interesy lokalnych społeczności, szczególnie zadbać o przyrodę i spełnić wszelkie normy wynikające z parametrów technicznych i klasy drogi. Jeżeli będzie się to robić szybko i po łebkach, to będzie to źle zrobione. Dlatego naj-bliższe lata przeznaczymy na porządne przygoto-wanie kolejnych dużych inwestycji.

Najbardziej zaawansowana w przygotowaniu jest droga S6, dla której od początku marca tego roku mamy już ostateczną decyzję środowisko-wą. W przypadku wszystkich innych odcinków dróg toczą się prace nad analizami środowisko-wymi, wyznaczaniem przebiegów. W tym roku większość tych prac będzie finalizowana, po to, abyśmy już wiedzieli, gdzie te drogi będą prze-biegać. Ma to niebagatelne znaczenie dla samo-rządów i gospodarki regionu, bo pozwala odpo-wiednio planować rozwój firm, gmin i powiatów. Jest to oczywiście zakończenie tylko pewnego etapu, kolejny etap to szczegółowe dokumenta-cje techniczne, tego również nie można zrobić w kilka miesięcy. Chcemy mieć gotowe i spraw-dzone projekty po to, aby gdy tylko pojawi się perspektywa realizacji, móc ruszyć z przetargami i budową. Zgodnie z niedawno przyjętym Planem Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015 ko-lejne duże inwestycje będą mogły ruszyć po roku 2013.

- Dziękujemy za rozmowę i życzymy powo-dzenia w realizacji planów.

Page 14: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 14

Page 15: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 15

W poprzednim wydaniu naszego magazynu, w artykule pt. „W gronie najlepszych”, informowa-liśmy, że jedyną zachodniopomorską firmą nomino-waną w ogólnopolskim konkursie Business Centre Club do Złotej Statuetki Polskiego Biznesu została CSL Internationale Spedition Spółka z o.o. Obecnie możemy z przyjemnością dodać, że ta prężna szcze-cińska firma znalazła się również na 23. miejscu opu-blikowanej niedawno listy Diamentów Forbesa 2011, w grupie zachodniopomorskich przedsiębiorstw o przychodach od 5 do 50 milionów złotych, najszyb-ciej zwiększających swoją wartość.

Bardzo dobre wyniki ekonomiczne mają tym więk-szą wartość, że osiągane są w nie zawsze korzystnych warunkach gospodarowania. Oto kilka opinii zasłysza-nych w siedzibie firmy.

Mieczysław Góralski, z-ca dyrektora ds. Agencji Celnej i Marketingu:

- Czekamy na wejście w życie zapowiedzianych już uproszczeń w prawie celnym i podatkowym. W Polsce od polskich i unijnych importerów nadal żąda się natych-miastowego opłacenia cła i podatku VAT od importu. W pozostałych krajach każdy unijny importer od razu pła-ci cło, a podatek VAT później, w swoim kraju, zgodnie z jego deklaracją podatkową. Funkcję wymaganych w Polsce przedstawicieli podatkowych spełniają tam za-zwyczaj agencje celne.

Anna Herman, główna księgowa:- Mamy nadzieję, że zanim ten tekst ukaże się dru-

kiem, całkowicie zakończy się zjawisko dowolności w interpretowaniu przez urzędy skarbowe ustawy o po-datku od towaru i usług w przypadku usług związanych z obrotem towarami w portach morskich. Teraz, po za-twierdzeniu przez Sejm poprawek do tej ustawy, liczymy na to, że resort finansów przekaże urzędom skarbowym jednoznaczne stanowisko, że usługi te dotychczas były i są nadal objęte zerową stawką podatku VAT.

Marta Bartoszek, kierownik Oddziału Spedycji Lą-dowej:

- Sytuacja na rynku transportu samochodowego jest w chwili obecnej trudna i niestabilna. Obserwujemy nadpodaż ładunków w eksporcie z Polski w stosunku do ładunków w imporcie. Skutkuje to ciągłym brakiem środków transportu, a tym samym wzrostem cen w eks-porcie.

Oczekujemy również na finalne stanowisko Mini-sterstwa Infrastruktury dotyczące wysokości opłat dro-gowych, które mają obowiązywać w Polsce od 1 lipca br. Jego brak uniemożliwia określenie cen transportu na drugą połowę roku.

Laura Hołowacz, dyrektor:- Niezbędna jest także reforma działalności marketin-

gowej kolejowego monopolisty - PKP Cargo. Nadmier-ne jej scentralizowanie oddala kolej od klienta.

Page 16: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 16

Inwestycje w energię odnawialną, działa-nia termomodernizacyjne, gospodarkę wod-no-ściekową stwarzają możliwości szybszego rozwoju województwa, szczególnie w zakresie rozbudowy infrastruktury ochrony środowiska. Niestety związane z tym koszty mogą stanowić barierę inwestycyjną. Ich realizacja bez mecha-nizmów wsparcia byłaby mocno ograniczona. Bank Ochrony Środowiska S.A. wykorzystuje dla ich finansowania wszystkie dostępne instru-menty bankowe, także stworzone specjalnie na potrzeby finansowania inwestycji proekologicz-nych, w tym będące efektem współpracy z in-nymi instytucjami finansowymi, nastawionymi na cele proekologiczne. Wśród instrumentów kredytowych stosowanych przez BOŚ Bank w realizacji zadań z zakresu ochrony środowiska są kredyty preferencyjne udzielane we współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowi-ska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie, charak-teryzujące się niezwykle niskim oprocentowa-niem wynoszącym aktualnie 2% rocznie.

- Wiele osób realizujących inwestycję często nie zdaje sobie sprawy z jej proekologicznego charakteru, a tym samym możliwości skorzy-stania z preferencyjnego kredytu. Dlatego, jak przekonuje Piotr Podębski - Dyrektor Centrum Korporacyjnego Banku Ochrony Środowiska w Szczecinie - warto monitorować rynek w po-szukiwaniu atrakcyjnych źródeł finansowania.

Bank Ochrony Środowiska S.A. odgrywa istotną rolę w finansowaniu przedsięwzięć pro-ekologicznych na terenie województwa zachod-niopomorskiego. Aktywna działalność BOŚ Banku znajduje swoje odzwierciedlenie m. in. w tworzeniu unikatowej oferty preferencyjnych kredytów z dopłatami do oprocentowania udzie-lanymi przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie. Dzięki dopłatom, a tym samym niskiemu opro-centowaniu, kredyty te są atrakcyjną ofertą dla inwestorów.

Podpisanie nowej umowy w sprawie dopłat ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie do oprocentowania kredytów preferencyjnych udzielanych przez Bank Ochrony Środowiska S.A. na inwestycje w zakresie ochrony środowi-ska i gospodarki wodnej realizowane na terenie województwa zachodniopomorskiego daje oka-zję do podsumowań i przedstawienia planów na najbliższą przyszłość.

W latach 2009-2010 BOŚ Bank w woje-wództwie zachodniopomorskim udzielił 739 kredytów na finansowanie przedsięwzięć pro-ekologicznych o łącznej kwocie prawie 56 mln

złotych. Zdecydowaną większość stanowiły środki udzielone na ochronę atmosfery, w tym na inwestycje związane z wykorzystaniem od-nawialnych źródeł energii. Bank wspierał tu zarówno działania przedsiębiorców - np. mo-dernizację kotłowni, jak i aktywność klientów indywidualnych - termomodernizację, budowę systemów grzewczych z zastosowaniem pomp ciepła czy kolektorów słonecznych.

Na podstawie nowej umowy na lata 2010-2011, zgodnie z procedurami obowiązującymi w Banku, BOŚ w ramach 6 linii kredytowych udziela kredytów preferencyjnych na inwe-stycje z zakresu ochrony środowiska i gospo-darki wodnej. Z tych środków finansowane mogą być: budowa i modernizacja systemów ciepłowniczych, odnawialne źródła energii, budowa małych i przydomowych oczysz-czalni ścieków, termomodernizacja, usuwa-nie wyrobów zawierających azbest, budowa i modernizacja przyłączy kanalizacji sani-tarnej i wodociągowej. Podstawowym atu-tem tych kredytów jest ich niskie oprocento-wanie – WIBOR 3M minus 3 p.p. nie mniej niż 2 proc. w stosunku rocznym (aktualnie 2 proc.) oraz długi okres kredytowania - do 7 lat. Maksymalny koszt całkowity zadania to 1 mln zł, przy czym udzielone finansowanie nie może przekroczyć 80 proc. kosztów inwestycji. Z kredytów mogą korzystać osoby fizyczne, przedsiębiorcy oraz jednostki samorządu tery-torialnego realizujący inwestycję na terenie wo-jewództwa zachodniopomorskiego.

Należy podkreślić, że BOŚ Bank jako jedyny bank w Polsce z misją i strategią nakierowaną na obsługę przedsięwzięć służących ochronie środowiska, w swojej ofercie posiada więcej kredytów preferencyjnych, a więc o niższym od rynkowego oprocentowaniu, przeznaczonych na finansowanie zadań proekologicznych. Jego atrakcyjna dla inwestorów oferta jest wynikiem współpracy z donatorami - instytucjami, które użyczają relatywnie tanich środków na kredyty udzielane przez BOŚ lub pokrywają część odse-tek do oprocentowania kredytu.

Klientami banku w sferze działań proekolo-gicznych są jednostki samorządu terytorialnego, duże przedsiębiorstwa, ale też mikro i małe fir-my oraz osoby fizyczne podejmujące działania na rzecz poprawy stanu środowiska wewnątrz i wokół firmy czy gospodarstwa domowego.

Piotr PodębskiDyrektor Centrum Korporacyjnego

Banku Ochrony Środowiska w Szczecinie

Page 17: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 17

- Przed nami kolejna edycja Festiwalu Sło-wian i Wikingów, imprezy promującej już nie tylko Wolin, ale całe Pomorze Zachodnie. Jakie atrakcje czekają w tym roku na fanów pradaw-nych dziejów?

- Tegoroczny XVII Festiwal Słowian i Wikin-gów będzie różnił się od poprzednich za sprawą zmiany głównego organizatora. Dążąc do profesjo-nalizacji części historycznej festiwalu - zadecydo-waliśmy, że w tym roku będzie nim Stowarzyszenie Centrum Słowian i Wikingów „Wolin-Jomsborg-Vineta” (dotychczas był to burmistrz Wolina). Dajemy wolną rękę i szansę wolinianom, zgro-madzonym wokół stowarzyszenia, której efektem może być w przyszłości bardzo dobrze prosperu-jące przedsięwzięcie. Patrząc optymistycznie na tę zmianę - nasi mieszkańcy będą mogli liczyć w przyszłości na nowe miejsca pracy, a także na większy napływ turystów, co przyniesie wymierne korzyści nam wszystkim.

- Czy nie obawia się pan, że coś może pójść nie tak, a turyści będą zawiedzeni?

- Uważam, że ludzie, których skupia Centrum Słowian i Wikingów są profesjonalistami, a za-razem wielkimi pasjonatami. Od wielu lat biorą czynny udział w budowie średniowiecznego skan-senu na Wyspie Ostrów. Organizują tam i prowadzą warsztaty rzemiosł dawnych, a także pokazy o cha-rakterze edukacyjnym, w tym warsztaty archeologii żywej - eksperymentalnej. Rozbudowywana przez miłośników osada przyciąga do nas wielu turystów, a stowarzyszenie planuje dalszą jego rozbudowę.

Charakter imprezy będzie z pewnością inny, gdyż nie będzie w tym roku części artystycznej organizo-wanej corocznie na błoniach Wolina. Zależy nam na tym, aby festiwal oderwał turystę od codzienności i przeniósł go w dawne czasy naszych przodków.

- Czym Wolin może jeszcze zaskoczyć turystę i na co on może liczyć?

- Konsekwentnie realizując nasze hasło promo-cyjne „Wolin Miastem Historii” zamierzamy po raz pierwszy zorganizować „Historyczne Dni Wolina” tydzień przed festiwalem, podczas których zain-teresujemy gości bogatą historią ziemi wolińskiej z perspektywy nie tylko okresu wczesnego średnio-wiecza - o czym będzie na festiwalu - ale również okresu wcześniejszego i późniejszego.

Gmina Wolin - mająca dostęp zaledwie do skrawka morza, ma znacznie mniejsze możliwości pozyskania dochodów z turystyki. Zapewnienie odwiedzającym alternatywnego spędzenia wakacji, w niezatłoczonych miejscowościach, z bliskim do-stępem do morza oraz imprezami historycznymi, może być receptą na nasz rozwój. Przebieg „Histo-rycznych Dni Wolina” pozostawię jeszcze w tajem-

nicy, ale z pewnością będą państwo mile zaskocze-ni atrakcjami, jakie przygotowaliśmy.

Chcę podkreślić, że w tym miesiącu nastąpi uro-czyste otwarcie naszego rozbudowanego Muzeum Regionalnego im. Andrzeja Kaubego. Co roku tra-fia tutaj mnóstwo turystów z wielu krajów, którzy podziwiają jedyne w swoim rodzaju archeologicz-ne eksponaty, wydobyte właśnie tutaj, na naszej ziemi. W dodatkowych czterech salach ekspono-wane będą również nowe eksponaty oraz wystawy z innych muzeów. Nowo wyremontowany obiekt posiada również salę konferencyjną, w której w weekendy odbywają się seanse filmowe, spotka-nia edukacyjne itp.

Realizowany jest także III etap rewitalizacji, przebudowy i rozbudowy barokowego dworu ro-dziny von Below (za budynkiem Urzędu Miej-skiego), w którym powstanie Wolińskie Centrum Współpracy Międzynarodowej.

Niebawem bardziej historycznego charakteru naszemu miastu nada wznoszony kwartał zabu-dowy Starego Miasta, który zlokalizowany będzie nieopodal kolegiaty św. Mikołaja. Już dziś mogą państwo obejrzeć w jednej z sal naszego muzeum makietę ukazującą przedwojenny Wolin, na której widoczny jest ww. zabytkowy kwartał.

- Wspominał pan o planach budowy histo-rycznego kwartału - na jakim etapie jest dzisiaj to przedsięwzięcie?

- Ruszyła procedura sprzedaży działek histo-rycznego kwartału na Starym Mieście Wolina. Wykaz działek już jest dostępny w Urzędzie Miej-skim w Wolinie oraz na stronie www.bip.wolin.pl. Sprzedaż tych działek spowoduje powstanie kwartału zabudowy historycznej naszego miasta. Przybędzie nam miejsc pracy. Powinny też powstać długo oczekiwane małe kawiarenki nad Dziwną. Lada moment będziemy również ogłaszali przetarg na budowę mariny - kluczowego obiektu w ramach Zachodniopomorskiego Szlaku Żeglarskiego.

- Wszystkie te działania mają ściągnąć tury-stów do Wolina, a co z sołectwami?

- Rozwój „stolicy” naszych trzydziestu sołectw wpłynie korzystnie również dla mieszkańców ca-łej naszej gminy. W Wolinie obecnie nie ma dosta-tecznie dużej liczby miejsc noclegowych dla gości, a więc jest realna szansa i możliwość rozwoju agro-turystyki lub sezonowego wynajmu pokoi. Nasze miejscowości położone są w zaciszu, w okolicy pięknych jezior i lasów, szlaków pieszych, rowe-rowych czy kajakowych. Odpowiednia promocja tych walorów przyczynić się może do znacznej po-prawy kondycji finansowej naszych mieszkańców, przy zadowoleniu naszych miłych gości.

- Dziękujemy za rozmowę.

Page 18: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 18

- Jak się zostaje dyrektorem w firmie, któ-ra buduje najbardziej prestiżowe inwestycje w Szczecinie?

- Po ukończeniu w 2000 roku Wydziału Bu-downictwa i Architektury Politechniki Szczeciń-skiej pierwszą pracę podjąłem w szczecińskim oddziale dużej giełdowej firmy budowlanej, zaczynając początkowo jako majster budowy i dochodząc do stanowiska dyrektora techniczne-go. W 2004 roku otrzymałem propozycję objęcia funkcji zastępcy dyrektora oddziału ds. realiza-cji w Erbudzie, wtedy jeszcze średniej wielkości firmy z Torunia o zasięgu lokalnym. Przyznam szczerze, że była to trudna decyzja. Z jednej strony praca w spółce o ugruntowanej pozycji na rynku, z drugiej równorzędne stanowisko w firmie mającej dopiero aspiracje do potentata w branży budowlanej. Ze względu na możliwość współuczestniczenia w organizowaniu nowego oddziału wybrałem propozycję Erbudu. Zacząć od zera - to było wyzwanie. Tym sposobem po dwóch latach zostałem szefem oddziału Szcze-cin i prokurentem firmy. Dzisiaj Grupa Erbud to spółka giełdowa z otwartym portfelm zleceń na ponad 1300 mln, 250 mln kapitałów własnych oraz 150 mln w gotówce na koncie. Mamy zasięg ogólnokrajowy oraz świadczymy usługi na tere-nie innych krajów europejskich.

- Erbud ma już na swoim koncie kilka ukończonych inwestycji na Pomorzu Zachod-nim.

- W tej chwili to już ponad trzydzieści realiza-cji. Z większych obiektów w Szczecinie przekaza-liśmy do użytku Sejmik Wojewódzki, Teatr Lalek „Pleciuga”, Centrum Wellness and Spa Baltica, Galerię Handlową Molo. Jesteśmy też generalnym wykonawcą Centrum Handlowego Turzyn, oraz budowy nowego cmentarza przy ul. Bronowickiej. Mamy podpisane kontrakty na budowę hali wido-wiskowo-sportowej w Szczecinie przy ul. Szafera, Centrum Naukowo-Dydaktyczne Nanotechnolo-gii ZUT oraz osiedle Małe Błonia na Warszewie. Niedawno wygraliśmy przetarg na zabudowę alei kwiatów przy placu Żołnierza.

- Idziecie jak burza. Jest więc czego pozaz-drościć. Jak na to reagują inne firmy budow-lane?

- O konkurencji zawsze będę wyrażał się do-brze, w końcu jej istnienie kształtuje nasz byt po-zwalając w sposób zdrowy i organiczny rozwijać się dalej. Na co dzień bardzo ściśle współpracu-jemy z lokalnym rynkiem budowlanym starając się jak najwięcej robót zlecać podwykonawcom ze Szczecina, traktując ich na zasadzie partnerów biznesowych.

- Kieruje pan oddziałem firmy, której cen-trala ulokowana jest w Warszawie. Czy to uła-twia w wygrywaniu przetargów?

- Zarządzanie w Erbudzie jest przekazywane na szczebel oddziałów i to dyrektorzy oddziałów decydują o tym, do jakich przetargów warto przy-stąpić i z jaką ceną. Moim zdaniem jest to naj-skuteczniejsza forma zarządzania. Z jednej strony daje duży komfort działania, z drugiej nie rozmy-wa odpowiedzialności za ewentualne błędy.

- A więc chwała dyrektorowi oddziału, który walczy i wygrywa przetargi.

- To jest nie tyle moja zasługa, ile zespołu, którym kieruję. Nasze sukcesy zawdzięczamy młodemu zespołowi inżynierów ze Szczecina, lu-dziom, którzy utożsamiają się z firmą. Wygrywają i realizują inwestycje, z których później korzysta-ją ich rodziny, przyjaciele i znajomi. Fakt, że to oni finalnie oceniają jakość naszych prac, wpływa bardzo mobilizująco na zespół.

- Macie ciąg na bramkę, ale czy nie boicie się tego, że w pewnym momencie możecie się zadławić tyloma inwestycjami naraz.

- W całej firmie w skali kraju zatrudniamy ponad 1300 osób. Jest to baza z której możemy korzystać również tu w Szczecinie. Jesteśmy mobilni i w zależności od potrzeb bez problemu zwiększamy zatrudnienie na danej budowie.

- Proszę o chwilę refleksji. Co panu dało ukończenie Politechniki Szczecińskiej?

- Poza oczywistym zdobyciem wykształcenia i wiedzy dało mi pewną otwartość na budownic-two. Mnie zawsze w budownictwie pociągały dwa aspekty: techniczny i ekonomiczny. Wpojono mi, by dobrze technicznie przygotować inwestycję, określić jej wartość, a następnie zrealizować, utrzymując się w zakładanej na początku marży.

- Ze Szczecinem związany pan jest od czasu studiów. Jak podoba się panu krajobraz archi-tektoniczny miasta, na który od kilkunastu lat pan też ma niemały wpływ.

- Tak naprawdę nowe i ciekawe inwestycje poprawiające wizerunek i jakość życia w mieście pojawiły się wraz z prezydenturą Piotra Krzyst-ka. Wiele z nich realizujemy sami i mamy swoistą radość z tworzenia czegoś ładnego. W końcu za-czyna się coś dziać i Szczecin coraz bardziej przy-pomina inne duże aglomeracje w Polsce.

- A czego jeszcze Szczecinowi brakuje?- Dla potrzeb funkcjonowania miasta jak naj-

szybciej powinna powstać spalarnia odpadów. Wyraźnie też brakuje parku wodnego z prawdzi-wego zdarzenia, szczególnie oczekiwanego przez młode małżeństwa z dziećmi.

- Dziękujemy za rozmowę.

Page 19: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 19

Zainteresowanych prosimy o kontakt:

+48 91 44 67 156

[email protected]

Jesteś właścicielem hali lub powierzchni biurowej?

Poszukujesz inwestora?

Centrum Obsługi Inwestorów i Eksporterów

Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego

zaprasza do współpracy właścicieli hal produkcyjnych i powierzchni biurowych

zlokalizowanych na terenie województwa zachodniopomorskiego

w zakresie umieszczania informacji o nieruchomościach w bazie danych ofert inwestycyjnych

na stronie

Wybrane oferty będą prezentowane potencjalnym inwestorom zagranicznym

planującym rozpocząć działalność gospodarczą w województwie.

www.coi.wzp.pl

Page 20: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 20

CHEMIKA, czyli konferencja, międzyna-rodowa giełda kooperacyjna i targi dla branży chemicznej stała się popularnym miejscem spo-tkań polskich i zagranicznych firm sektora che-micznego.

14 i 15 kwietnia 2011 r. 150 przedstawicieli firm chemicznych, analityków rynku i naukowców z Polski, Niemiec, Szwecji, Danii i Ukrainy spotka się w szczecińskim hotelu Novotel. W hotelowym foyer pojawią się stoiska firm, zaś w salach kon-ferencyjnych odbędzie się dwudniowa konferencja i giełda kooperacyjna.

- Podczas CHEMIKI 2011 chcemy ponownie stworzyć atrakcyjną platformę spotkań dla bizne-su. Już podczas ubiegłorocznej edycji w Szczecinie, w kameralnej atmosferze, rozmawiali prezesi takich chemicznych gigantów jak Ciech, Azoty, zakłady w Kędzierzynie, Gdańsku, Tarnobrzegu i Nowej Sa-rzynie - mówi Jacek Drożdżal, kierownik Dzia-łu Transferu Technologii Regionalnego Centrum Innowacji i Transferu Technologii ZUT (RCIiTT) i prezes zarządu Stowarzyszenia Zachodniopomor-ski Klaster Chemiczny „Zielona Chemia”.

W czasie gdy prezesi będą rozmawiać, przedsta-wiciele firm postarają się nawiązać nowe kontak-ty z partnerami podczas giełdy kooperacyjnej. To świetna okazja dla firm, które chcą zdobyć nowe kontrakty oraz poszerzyć rynki zbytu swoich pro-duktów w sektorze chemicznym oraz branżach po-krewnych.

- Giełda kooperacyjna pozwala przełamać lody w kontaktach między polskimi i zagranicznymi firmami. Podczas poprzednich edycji nasze firmy z branży automatyki zawarły kontrakty handlowe, dzięki którym udało im się zdobyć kontrakty na świadczenie usług dla potentatów chemicznych z Europy Zachodniej - zachęca Paweł Żebrowski, specjalista ds. Transferu Technologii w RCIiTT.

Ważnymi tematami konferencyjnej części te-gorocznej Chemiki będą wielkie przekształcenia własnościowe w branży, takie jak np. te dotyczące Zakładów Chemicznych „Police”. Podczas Konfe-rencji mowa będzie również o nowych produktach i technologiach: np. o ulepszonych nawozach wie-loskładnikowych NPK czy farbach fotokatalitycz-nych.

- Stawiamy na wysoki poziom merytorycz-ny konferencji i mamy świetnych prelegentów - mówi Jacek Drożdżal. - Będą wśród nich Piotr Zabadała, przedstawiciel Ministerstwa Go-spodarki, który omówi kwestie legislacyjne dla branży, Krzysztof Grzybowski, szef analityków jednej z największych na świecie firm konsultin-gowych, specjalizującej się w prognozach dla branży chemicznej, Frost&Sullivan. Wystąpienie zapowiedział również dr Hubert Lerche, wice-prezes oddziału koncernu BASF w Schwarzheide.

W konferencji wezmą udział Aleksander Szara-jenko, dyrektor Kijowskiej Agencji Innowacyjno-ści i Rozwoju oraz Oleksyj Gołubow, prezydent Związku Chemików Ukrainy. Świat samorządów reprezentować będą Olgierd Geblewicz, marsza-łek województwa zachodniopomorskiego oraz dr Ralf Christoffers, minister gospodarki i spraw europejskich landu Brandenburgia. Świat nauki re-prezentowany będzie m.in. przez prof. dr hab. inż. Włodzimierza Kiernożyckiego, rektora Zachod-niopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego w Szczecinie.

Tak silna obsada konferencji jest efektem prac organizatorów, którzy starają się zainteresować nią jak najszersze grono specjalistów. Sprzyja temu fakt, że branża chemiczna po kilku słabszych latach światowego kryzysu znów się rozwija.

- Widać zapotrzebowanie na nawozy i inne, tak-że nowe produkty. Pojawiają się np. pomysły do-tyczące zagospodarowania odpadów z Zakładów Chemicznych „Police”. My z kolei, jako organi-zatorzy Chemiki, cały czas ewoluujemy wraz ze zmieniającym się rynkiem. Chcemy, żeby szczeciń-ska impreza stała się znana w branży chemicznej w całej Europie - mówi Jacek Drożdżal.

Udział w CHEMICE jest bezpłatny, m.in. dzięki dofinansowaniu imprezy przez Enterprise Europe Network - wspieraną przez Komisję Eu-ropejską międzynarodową sieć kontaktów han-dlowych i technologicznych z ponad 40 krajów świata, której RCIiTT jest członkiem od ponad czterech lat. Organizatorami CHEMIKI 2011 są RCIiTT, Enterprise Europe Network, Między-narodowe Targi Szczecińskie, Zukunftsagentur Brandenburg (agencja rozwoju gospodarki Bran-denburgii) i Stowarzyszenie Zachodniopomor-ski Klaster Chemiczny „Zielona Chemia”, któ-ry skupia 42 zachodniopomorskie firmy, w tym Z.Ch. Police, Fosfan, Kemipol, Remech, Radex czy Chemland. Klaster jest jedną z najprężniej działających instytucji tego typu w Polsce, co potwierdzają analizy takich instytucji jak firma doradcza Deloitte. „Zielona Chemia” pokazu-je innowacyjne źródła finansowania inwestycji, ułatwia swoim członkom dostęp do wiedzy oraz zdobywa dofinansowanie do misji gospodarczych, z których firmy przywożą zlecenia. Klaster rozwija współpracę ze swoimi odpowiednikami w Polsce i za granicą. Rejestracja na konferencję i giełdę pro-wadzona jest przez stronę internetową http://www.innowacje.zut.edu.pl, zakładka „Szkolenia”.

Na tym święcie branży chemicznej w grodzie Gryfa nie powinno zabraknąć firm, które chcą porozmawiać bilateralnie oraz poznać nowe tech-nologie oraz partnerów biznesowych. CHEMIKA 2011 została objęta patronatem medialnym „Świata Biznesu”.

ZIELONA CHEMIA

C O

HSi

Ca

Mg

P

S

Page 21: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 21

lanymi z Polski i zagranicy - mówi Robert Szyma-nowicz, dyrektor szczecińskiej fabryki okien i drzwi Agat Plus, która już po raz trzeci uczestniczy w gieł-dzie kooperacyjnej. - Współpraca w przypadku na-szych produktów dojrzewa latami, jesteśmy więc do-brej myśli. Rozmówcy, z którymi mieliśmy możliwość porozmawiać, wyrażają chęć współpracy. Spotkamy się z nimi w niedalekiej przyszłości.

Nabór uczestników do przyszłorocznej edycji giełdy rozpocznie się w styczniu. Zainteresowane udziałem firmy z branży budowlanej, energetycznej lub innych, które mają coś do zaoferowania firmom budowlanym i energetycznym, powinny skontakto-wać się z EEN ZSRG i wypełnić formularz zgło-szeniowy, w którym opisuje się swoją firmę, formy oczekiwanej współpracy oraz języki, w jakich moż-na prowadzić rozmowy. Resztą, tj. doborem partne-rów do rozmów, przygotowaniem indywidualnych harmonogramów spotkań i samą organizacją impre-zy zajmie się EEN ZSRG.

Enterprise Europe Network przy Zachodniopo-morskim Stowarzyszeniu Rozwoju Gospodarczego - SCP świadczy bezpłatne usługi dla przedsiębiorców. Najważniejsze z nich to:

- Informacja o dostępnych źródłach finansowania działalności przedsiębiorstwa- Informacja i porada prawna dotycząca prawa i polityki Unii Europejskiej- Szkolenia dla przedsiębiorców z zakresu księgowości i podatków, prawa pracy, marketingu, obsługi klienta, prawa krajowego i wspólnotowego- Poszukiwanie partnerów handlowych i technologicznych- Organizacja i współorganizacja międzynarodowych spotkań kooperacyjnych w Polsce i za granicą.

Ponad 60 firm z sześciu krajów uczestniczyło w giełdzie kooperacyjnej przy targach Bud-Gryf i Energia w Szczecinie. Spotkanie z roku na rok przyciąga większe grono przedsiębiorców z kraju i zagranicy.

18 marca w wydzielonej sali Międzynarodowych Targów Szczecińskich przedsiębiorcy z branży bu-dowlanej i energetycznej z Polski, Niemiec, Szwe-cji, Hiszpanii, Portugalii i Turcji odbyli ponad 200 rozmów biznesowych. To efekt pracy ośrodka En-terprise Europe Network (EEN) przy Zachodniopo-morskim Stowarzyszeniu Rozwoju Gospodarczego - SCP (ZSRG), który już po raz trzeci zorganizował giełdę kooperacyjną.

- Giełda kooperacyjna to bezpośrednie, umawia-

ne na konkretną godzinę rozmowy między przedsię-biorcami. Nie wystawia się tutaj produktów, tylko nawiązuje pierwsze kontakty, prezentuje swoją ofer-tę, rozmawia, wymienia wizytówkami - tłumaczy Katarzyna Męcińska, specjalistka ds. współpracy międzynarodowej w biurze EEN.

- Uczestnicy giełdy mają dobranych partnerów do rozmów, kompleksowo przygotowane harmo-nogramy spotkań, otrzymują wsparcie w zakresie tłumaczenia, dostają katalog uczestników giełdy. W jednym miejscu i czasie mogą podjąć wiele kon-taktów handlowych.

Dodatkowo przedsiębiorcy biorący udział w gieł-dzie mogą liczyć na takie udogodnienia jak przygo-towany dla nich lunch i kawa, co przydaje się pod-czas wielogodzinnej serii spotkań. Udział w giełdzie jest bezpłatny. Mało tego, dzięki uprzejmości Mię-dzynarodowych Targów Szczecińskich uczestnicy bezpłatnie korzystają ze wstępu na targi i na targowy parking.

- To pierwsza impreza tego typu, w jakiej bierze-my udział w Polsce. Jesteśmy mile zaskoczeni orga-nizacją - mówi Kamilla Muszańska, właścicielka szwedzkiej firmy Dexwal Sverige AB, która zajmu-je się budownictwem, a od kilku lat także handlem materiałami budowlanymi. - Wybraliśmy osiem firm do rozmów, ale okazało się, że jeszcze 11 firm wy-brało nas. W ten sposób jednego dnia spotykamy się z 19 potencjalnymi kontrahentami. Mamy nadzieję na nawiązanie kontaktów z polskimi producentami materiałów budowlanych, którzy chcieliby wejść na rynek szwedzki.

Co ważne, giełda jest skuteczną formą pozyski-wania nowych kontrahentów. Z obserwacji organiza-torów wynika, że część uczestniczących w niej firm już podpisało długoterminowe kontrakty z nowymi partnerami. Nawet gdy nie dochodzi do współpracy od razu, przedsiębiorcy chętnie uczestniczą w gieł-dzie, aby nawiązywać i podtrzymywać znajomości.

- W tym roku rozmawialiśmy z firmami ogólno-budowlanymi, deweloperskimi i ze składami budow-

Page 22: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 22

Tłum zwiedzających podczas XVII Targów Nieruchomości potwierdził, że wiosna to naj-gorętszy okres dla deweloperów i sprzedawców nieruchomości. Poszukujący swojego M mieli w czym wybierać, bo podczas imprezy zapre-zentowało się niemal 100 wystawców.

Gdzie i za ile można kupić najładniejsze miesz-kanie? Który deweloper oferuje najlepszy widok

za oknem, a który wygodne połączenie z centrum miasta? Na te i wiele innych pytań można było znaleźć odpowiedź podczas dwudniowych targów. Wyobraźnię zwiedzających rozbudzały przede wszystkim imponujące makiety, prezentujące np. budowane właśnie przez daną firmę osiedle.

Swoją pierwszą inwestycję w Szczecinie pre-zentowała w ten sposób firma Polnord. Jej osiedle powstaje właśnie przy ul. Ku Słońcu. - Szczecin jest miastem rozwojowym i ma widoczny potencjał - tłumaczy Joanna Dewecka. - Teraz dopiero za-czynają się budować duże biurowce, kolejne osie-dla. Rynek cały czas się rozwija, gdy tymczasem inne duże miasta mają to już za sobą. Dlatego z pewnością zostaniemy tutaj na dłużej.

Również zdaniem Piotra Tomaszewicza, wła-ściciela Tomaszewicz Development, potrzeby mieszkaniowe na rynku szczecińskim są obecnie bardzo duże. Hamulcem dla rozwoju branży jest jednak nadal znacznie ograniczony dostęp do kre-dytów.

- Jest wiele osób, szczególnie młodych, które wynajmują mieszkania za cenę porównywalną z ratą kredytu - wyjaśnia deweloper. - Ich docho-dy powinny więc pozwalać na wzięcie pożyczki, a mimo to banki ich nie udzielają, bo np. zarobki pochodzą z różnych źródeł, nie zawsze z umowy o pracę. Albo wyliczają bardzo niską zdolność kre-dytową, która pozwala na zakup jedynie najmniej-szych mieszkań. Stąd obecnie najlepiej sprzedają się mieszkania dwupokojowe i kawalerki w cen-trum.

ŁP

Fot.

Łucj

a Pa

wło

wsk

aSzczecińska spółka Megaron zadebiutowała na

Giełdzie Papierów Wartościowych 25 lutego. Mega-ron wprowadził na rynek 200 tys. akcji serii C, bez podziału na transze.

Cena emisyjna była ustalona na 24 zł za sztukę. Po otwarciu sesji ich wartość wzrosła do 26,90 zł. Sto-pa redukcji zapisów wyniosła 93,957 proc., co oznacza, że chętnych na nie było znacznie więcej niż zakładała oferta. Pierwszy dzień na giełdzie Megaron zamknął na poziomie 27,40 zł za akcję. W ciągu pierwszego dnia wartość obrotów akcjami wyniosła niemal milion zł.

Megaron to szczecińska firma od dwudziestu lat zajmująca się produkcją i sprzedażą materiałów wy-kończeniowych, przede wszystkim gładzi tynkowych. Spółka środki z oferty, ponad 4,5 mln zł, zamierza przeznaczyć na dokończenie budowy hali magazyno-wo-produkcyjnej o powierzchni 2,5 tysięcy metrów kwadratowych oraz budowę automatycznej linii tech-nologicznej do produkcji gotowych mas budowlanych.

- Nie traktujemy tego debiutu jako sukcesu. To tylko kolejny etap naszego rozwoju - mówił podczas uroczy-stego debiutu w Warszawie prezes Megaronu Piotr Si-kora. - Sukcesem jest dla nas wzrost liczby klientów i ich zadowolenie z naszych produktów. Sukcesem jest także niska rotacja pracowników i dobre wyniki finansowe.

Za rok firma Megaron zamierza przeprowadzić dru-gą emisję, która obejmie już ok. 20 proc. akcji.

KZ

Fot.

M. A

bkow

icz

Page 23: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 23

Hale pełne wystawców i zwiedzających, par-king pełen samochodów - jubileuszowa, 20. edy-cja targów Bud-Gryf i 15. targów Energia po-kazały, że w tych dwóch branżach rozpoczął się ruch.

Bud-Gryf jest sztandarową imprezą Międzyna-rodowych Targów Szczecińskich. Od kilku lat im-preza przyciąga coraz więcej firm i zwiedzających. W tym roku wśród 250 wystawców prezentowali się producenci i dystrybutorzy materiałów budow-lanych i wykończenia wnętrz oraz wykonawcy. Nie zawiodły firmy z branży energetycznej i banki, któ-re coraz częściej promują się na targach w halach przy ul. Struga.

W ramach pokazu prac budowlanych na żywo (to już tradycja imprezy) powstała konstrukcja domu niskoenergetycznego. Zwiedzający mogli dzięki temu poznać najnowsze technologie używa-ne w konstrukcjach tego typu.

Podczas targów odbyło się forum budowlane or-ganizowane przez Zachodniopomorską Okręgową Izbę Inżynierów Budownictwa, Międzynarodowe Targi Szczecińskie oraz Północną Izbę Gospo-darczą. Tematem dyskusji były prawo zamówień publicznych, prawo budowlane i kształcenie stu-dentów wydziałów budownictwa na uczelniach technicznych.

Ponad 60 firm z sześciu krajów uczestniczyło w giełdzie kooperacyjnej towarzyszącej targom.

SG

Prezes Polskich Linii Kolejowych Zbigniew Szafrański spotkał się z przedstawicielami lokalnych samorządów oraz środowisk zwią-zanych z transportem kolejowym, aby poroz-mawiać o perspektywach funkcjonowania in-frastruktury kolejowej w naszym regionie.

- Mamy za sobą 20 lat bardzo niskiego in-westowania w kolej i nie da się tego nadrobić w rok czy dwa - mówił Zbigniew Szafrański. - Przełom powinien nastąpić na przełomie lat 2012–2013, kiedy oddamy do użytku dużą część linii, które są obecnie modernizowane.

Zdaniem szefa spółki odpowiadającej za infrastrukturę kolejową w kraju, sposobem na rozwiązanie lokalnych problemów, przy niskim finansowaniu z budżetu państwa, mogą i powin-ny być środki unijne.

- W całym kraju z regionalnych programów operacyjnych realizowanych jest 31 projek-tów, które nie miały szans na sfinansowanie z budżetu centralnego - mówił Szafrański. - W Zachodniopomorskiem są to dwa projekty: mo-dernizacja linii kolejowej Goleniów-Kołobrzeg oraz linii Piła-Unikowo na odcinku Wałcz-Ka-lisz Pomorski.

Prezes przyznał jednak, że w najbliższych latach nie mają szans na realizację projekty klu-czowe dla naszego województwa, jak na przy-kład modernizacja linii Szczecin-Poznań.

- W perspektywie unijnej chcemy przygoto-

wać dokumentację dla tego przedsięwzięcia - mówi. - Zostanie ono natomiast zrealizowane w latach 2014-2020.

Przejazd na tej trasie po modernizacji ma zaj-mować 2 godziny. Po połączeniu jej z moderni-zowanym właśnie odcinkiem Poznań-Warszawa dojazd ze Szczecina do stolicy ma trwać nie więcej niż 4,5 godziny.

Spotkanie odbyło się na Wydziale Zarządza-nia i Ekonomiki Usług Uniwersytetu Szczeciń-skiego. Uczestniczyli w nim licznie naukowcy i studenci.

ŁP

Fot.

Ceza

ry G

racz

Fot.

Łucj

a Pa

wło

wsk

a

Page 24: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 24

re

gi

on

i

g

os

po

da

rk

a

W kwietniu i maju Międzynarodowe Targi Szcze-cińskie przygotowały szereg imprez dla każdego - od miłośników turystyki po zapalonych ogrodników.

4. Targi Przemysłu Chemicznego CHEMIKA odbędą się 14 -15 kwietnia w hotelu Novotel Centrum w Szczecinie. Podczas targów będzie można spotkać

najważniejszych producentów, dystrybutorów oraz przedstawicieli reprezentujących branżę chemiczną w Polsce i Europie. Wydarzenie podzielono na trzy czę-ści: targi przemysłu chemicznego, konferencja branżo-wa oraz międzynarodowa giełda kooperacyjna.

Trzynasta edycja Targów Roślin i Architektury Krajobrazu odbędzie się 15 - 17 kwietnia w hali MTS. Jest to impreza dla wszystkich, którzy chcą na wiosnę zadbać o swój ogródek. W programie targów znajdzie się też tradycyjny kiermasz ogrodniczy.

Impreza, która odsłoni sekrety zdrowego odżywia-nia to 7. Targi Żywności i Produktów Ekologicznych. 7 - 8 maja swoją ofertę zaprezentują w Szczecinie pro-ducenci żywności ekologicznej z Pomorza Zachodnie-go oraz jej dystrybutorzy z Polski, Niemiec i Czech.

Market Tour - to jedyne targi turystyczne organizo-wane w formie plenerowego festynu pod nazwą Piknik nad Odrą. Impreza zagości na szczecińskich Wałach Chrobrego 7 i 8 maja. Zwiedzający będą mieli okazję poznać ofertę turystyczną polskich regionów, zapoznać się z propozycjami biur podróży, hoteli, ośrodków wy-poczynkowych. W ramach imprezy odbędzie się Festi-wal Wyrobów i Kuchni Regionalnych, prezentacja „Li-sty Produktów Tradycyjnych” oraz Wiosenny Festyn Rodzinny. Łucja Pawłowska

Fot.

Mic

hał A

bkow

icz

Page 25: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 25

Konkurs dla młodych projektantów, wybór re-gionalnej piękności, pokazy mody, spotkania z pro-jektantami i zabawa do rana - to wszystko czeka nas podczas szczecińskiego Weekendu Mody.

Dwa pierwsze dni kwietnia upłyną w Szczecinie pod znakiem mody. W hali Międzynarodowych Targów Szczecińskich, która na ten okres zamieni się w świątynię mody, zobaczyć będzie można kolekcje najzdolniejszych polskich projektantów, pokazy znanych marek odzieżo-wych. Można będzie wybrać swoją faworytkę w regio-nalnych wyborach Miss Polski.

Głównym punktem Weekendu Mody będzie, organi-zowany już po raz ósmy, konkurs dla projektantów Gryf Fashion Show, którego celem jest promocja młodych twórców. Tym razem swoje kolekcje zaprezentuje aż 15 projektantów z całej Polski. Zostały one podzielone na trzy kategorie: pret-a-porter, houte couture oraz premier vision. Zwycięzcę w każdej z nich wybierze jury, w któ-rego skład weszli doświadczeni i uznani przedstawiciele świata mody, z projektantką Izabelą Łapińską na czele. O tym, że konkurs może być trampoliną do dalszej karie-ry świadczyć może przykład Arkadiusza Prajsa, który w przeszłości nie tylko go zwyciężył, ale został również zauważony przez znaną projektantkę Ewę Minge, w któ-rej domu mody aktualnie pracuje. Dodatkową atrakcją tej części imprezy będzie jej prowadzący - znany i lubiany przez wielu prezenter telewizyjny - Krzysztof Ibisz.

Podczas tego wieczoru nie zabraknie również poka-zów towarzyszących, uznanych polskich projektantów. Na wybiegu zaprezentowane zostaną ubrania projektu Michała Starosty oraz wspólna kolekcja Kamili Zieliń-skiej i Katarzyny Konieczki. Z wieloma projektantami będzie można się spotkać osobiście, a nawet wybrać dla siebie któryś z ich strojów w ramach tzw. show roomu, czyli salonu wystawienniczego.

Drugi dzień imprezy zdominują regionalne wybory Miss Polski. O tytuł najpiękniejszej reprezentantki nasze-go województwa walczyć będą 34 kandydatki. Wybory

odbędą się w dwóch kategoriach: Miss Pomorza Zachod-niego oraz Miss Pomorza Zachodniego Nastolatek. Lau-reatki konkursu regionalnego otrzymają zaproszenie do ogólnopolskich kwalifikacji wyborów Miss Polski 2011. Przewodniczącym jury jest prezes konkursu Miss Polski oraz Festiwalu Piękna Gerhard Parzutka von Lipiński. Dziewczyny zobaczymy między innymi w pokazie ko-lekcji Endorfina Jeans połączonym z koncertem szcze-cińskiego rapera Soboty. Nie zabraknie oczywiście wy-stępów w strojach plażowych, sukienkach wieczorowych i sukniach ślubnych.

Nowym punktem imprezy będą targi mody, któ-re odbędą się w sobotę w godz. 12 - 18. Na ponad 4 tys. metrów kw. ustawione zostaną stoiska związane z modą i wystrojem wnętrz. Oferta wystawców zosta-nie podzielona na kilka salonów tematycznych. Bę-dzie to nie tylko okazja do zapoznania się zwiedzają-cych z najnowszymi trendami w modzie czy spotkania z twórcami mody, ale także do nawiązania kontaktów handlowych oraz wymiany wiedzy i doświadczeń zwią-zanych z działalnością w tej branży.

Każdy z dwóch dni Weekendu Mody zakoń-czy after party, które odbywać się będą po każdej z gal wieczornych. Organizatorzy zapowiadają najwięk-szą klubową imprezę w mieście - z 10 barami, parkietem do tańca, strefą restauracyjną oraz eleganckimi i wygod-nymi lożami. Więcej informacji na stronie: www.week-endmody.pl. Łucja Pawłowska

Fot.

arch

iwum

Fot.

arch

iwum

Page 26: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 26

Zima ludów Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, tragiczne trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii, zawiro-wania na rynkach, dylematy państw strefy euro, wresz-cie - zachowując proporcje - nasze polskie perturbacje, przykładowo spór o status OFE. Kłopoty z przewidy-waniem przyszłości, niepewność, ryzyko, niestabil-ność, czas turbulencji… i erozji zaufania. Przekonało się o tym wiele tysięcy inwestorów, którzy przez lata w dobrej wierze wspierali amerykańską piramidę finan-sową. Pisze o tym brytyjski pisarz i dziennikarz Adam LeBor w pasjonującej, niedawno wydanej książce: Wy-znawcy. Jak Ameryka dała się naciągnąć Bernardowi Madoffowi na 65 miliardów dolarów. Sporo prawdy o chciwości i alchemii świata finansów i… polski (?) ślad: dziadkowie największego oszusta wszech czasów przybyli do Stanów w 1905 roku z Warszawy. Madoff ma wyjść na wolność 14 listopada 2139 roku… Im dłu-żej żyję, tym bardziej doceniam mądrość przewrotne-go, żartobliwego powiedzenia autorstwa prof. Leszka Kołakowskiego: jestem liberalno-konserwatywnym socjalistą. Przez analogię mógłbym o sobie powiedzieć - czasem jestem proglobalistą, niekiedy antyglobalistą, często alterglobalistą… Od czasu studiów moje poglą-dy na świat, choć ewoluowały, zawsze były bliskie tzw. pragmatycznej, nieortodoksyjnej CENTROlewicy.

Od dawna uważam, że rynek (niestety) często bywa zawodny, jednak jeszcze bardziej ułomne (niestety) jest państwo. W niedawnym wywiadzie wielki pesymista i melancholik Woody Allen mówi, że rzeczywistość jest nie do zniesienia. A w innym miejscu - „zawsze wydaje mi się, że zrobię wielki film, ale gdy widzę gotowy efekt, za każdym razem jestem rozczarowany i myślę: znowu porażka”. Kokieteria czy skromność i pokora? Przychodzimy, odchodzimy… Niedawno odszedł między innymi abp Józef Życiński (jestem 10 dni młodszy od krajana spod Piotrkowa Trybunalskie-go/Opoczna). Prof. Życiński często trafnie odczytywał znaki czasu. Opisać, zrozumieć, objaśnić ten świat… Tylko tyle i aż tyle…

PS Jak długo - czy na zawsze? - będziemy krajem z półperyferyjną gospodarką? Co zrobić, aby w dającej się przewidzieć perspektywie awansować do światowej czołówki? Czy to w ogóle możliwe? Długa lista barier, ograniczeń, wyzwań jest ekonomistom dobrze znana. Autorom Aktualizacji Strategii Rozwoju Szczecina 2025 (eksperci kluczowi - Dariusz Zarzecki, Janusz Nekanda -Trepka, Stanisław Flejterski oraz kilkunastu innych współautorów) bardzo dobrze znane są problemy roz-woju Szczecina. Co dalej?

Stanisław Flejterski

Dla księgowych zbliżający się koniec pierwszego kwartału 2011 roku oznacza konieczność zamknięcia bilansu za rok 2010. I ja pokusiłam się o dokonanie bi-lansu dla gospodarki światowej i polskiej po roku 2010 i poniżej próbuję zaprezentować krajobraz po kryzysie. Załamanie gospodarcze trwało przynajmniej 3 lata, jed-nak od początku 2011 roku notuje się wyraźne sygnały wyjścia z recesji. Wraca fala ożywienia gospodarczego, jednak wzrost gospodarczy rozkłada się bardzo nierów-nomiernie. USA i Niemcy rosną w tempie zbliżonym do ich potencjalnych dynamik PKB. Chiny i wybrane kraje z rynków wschodzących weszły już w fazę kon-trolowanego chłodzenia koniunktury, a kraje peryferyj-ne Europy, określane jako PIIGS, nadal znajdują się na skraju recesji. W skali globalnej jednak ryzyko drugie-go dna oddaliło się i na progu 2011 można uznać, że gospodarka światowa wchodzi w dojrzałą fazę cyklu wzrostowego. Na tym tle kondycja polskiej gospodar-ki w okresie kryzysu i po nim jest wręcz imponująca. Dobre wyniki ekonomiczne i sprawna gospodarka są niezaprzeczalnym faktem i skłaniają do uznania ich za objaw nadzwyczajnej wręcz odporności Polski na ob-jawy światowego kryzysu. Tezy o Polsce jako „zielonej wyspie” na czerwonym morzu recesji znajdują swoje potwierdzenie w statystykach dynamiki wzrostu PKB.

Biznes bez iluzji

W istocie, w 2009 roku - najgorętszym okresie ujaw-niania się kryzysu gospodarek świata - Polska jako je-dyny kraj Unii Europejskiej osiągnęła dodatni wzrost gospodarczy (+1,7 proc.). Sukces ten był tym bardziej spektakularny, im bardziej kryzys pogrążał otaczające nas gospodarki w ujemnych wynikach PKB (przecięt-na dla UE minus 4,2 proc.). Jeszcze lepsze wyniki dla Polski przyniósł rok 2010, kiedy tempo wzrostu PKB osiągnęło 3,8 proc. Nic dziwnego więc, że w ocenie perspektyw wzrostu polskiej gospodarki w okresie pokryzysowym dominuje optymizm. W gospodarce realnej wyraźne są sygnały ożywienia gospodarczego. Na rok 2011 i kolejne odważnie prognozuje się przy-spieszenie tempa wzrostu gospodarczego. Dobre wyni-ki produkcji sprzedanej przemysłu oraz przybywające zamówienia wpływają korzystnie na wyniki finanso-we przedsiębiorstw. Niestety, pozytywnym trendom w gospodarce realnej towarzyszyć będą w najbliższym okresie rosnące obawy o wypłacalność długotermino-wą Polski. Rok 2011, podobnie jak poprzedni i kolejne, będą upływały w cieniu narastającego długu publicz-nego, a jego rozmiary stanowić będą test cierpliwości finansujących go inwestorów. I to będzie faktyczny sprawdzian polskiej odporności na kryzys!

Aneta Zelek

Page 27: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 27

Gdy świat gna ku zagładzie na falach tsunami, a Polska znowu może popaść pod rządy koalicji okre-ślonej wzorem (uwaga ułamek piętrowy, matematycz-nie bez sensu, a jak pięknie wygląda!):

;

:

;)( 3

1

2

koalicjazbawiennanowaJKGN

gdzie

zatraceniePJN

ubolszewizm

chykryptokomuneokomuchyGNJK

GN

JK

���

��

��

radzę wyciszenie i oddanie się czarowi i magii cie-pła naturalnego z kominka. Urok tego ciepła widziałem w pewnym filmie, na którym do kominka podchodzą i siadają kolejno: pies, kot, i… myszka. Razem w zgodzie grzeją się, a na kominku „ogień płonie, sycząc sykiem smolnych szczap”. STOP - szczapy nie mogą być smolne, palimy tylko drewnem liściastym! Otóż to. Dzisiaj zrobić i mieć kominek - to żaden problem. Kupujemy korpus i w zależności od posiadanych środków okrywamy go gipsem albo innym marmurem.

Kiedyś, w czasach niedoboru materiałów budowla-nych i deficytu wykonawstwa posiadanie kominka było symbolem przynależności do „wyższych, obcych ideowo sfer”. Taki kominek widać na fotografii (patrz: www.swiatbiznesu.com). Miałem swój udział w projektowa-niu, wykonawstwie i przede wszystkim w zdobywaniu materiałów!

Czerwona cegła pochodzi (via Pracownia Konser-wacji Zabytków) z cegielni w Gozdnicy. Widoczne dwie

większe i cztery mniejsze kolumny to tak naprawdę pół-produkt na płytki ceramiczne - tu widoczne na podłodze, (aby ją uzyskać trzeba było sprytnie rozbić kolumny) wy-twórnia to cegielnia w Lubusku, a kolumny wynosiliśmy bezpośrednio z gorącego jeszcze pieca. Tu, po wypełnie-niu betonem (w środku), stanowią element nośno ozdob-ny. Szamot i ruszt pochodzą z GS-u Nowogard. Reszta materiałów i elementów (szyber, czopuch itd.) ma „nieofi-cjalne” pochodzenie i wykonawstwo. Ci, co się budowali w owych czasach, wiedzą, co to znaczy. Drzwiczki szkla-ne dorobiono współcześnie, zakupiono przez Internet. Belka drewniana wykonana własnoręcznie. Widoczną ceramikę ozdobną (a’la Modigliani) zakupiono bezpo-średnio od artystki (pani Ruth Faktorowitch) w Izraelu.

Kominek powinien nie kopcić, mieć cug i grzać. Ten to ma poprzez system tajnych kanałow. Ale zapytacie: gdzie tu czary i magia? No właśnie tu najlepiej smakuje o szarej godzinie herbatka z samowara, najlepiej słychać „Libertango” w wykonaniu G. Jons. Jest domowe zacisze, może lampka wina, a na dywanie rozłożony owczarek al-zacki… i cisza, i spokój, „choć burza huczy wokół nas”.

A teraz najważniejsze, jeżeli szef się zgodzi, to następ-ny felieton, w ramach tego cyklu psychoterapii, będzie o urokach posiadania owczarka alzackiego, rozwiążemy także nierozwiązywalny problem psich kup. Natomiast, ponieważ zbliżają się wybory, nie będzie felietonu o uro-kach oczka wodnego, lecz będziemy podgrzewać atmos-ferę wyborczą. Wojciech Olejniczak

Page 28: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 28

Fot.

arch

iwum

Fot.

arch

iwum

Page 29: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 29

Trzeciego z kolei prezesa w okresie ostatniego roku ma Szcze-cińska Stocznia Remontowa „Gryfia” S.A. Od 1 lutego br. jest nim Patryk Michalak (37 lat). Zastąpił on Marka Różalskiego

(53 lata). Michalak jest prawnikiem. W la-tach 2007 - 2009 był dyrektorem ds. rozwoju, a od 2009 r. do kwietnia 2010 r. wicepreze-sem ds. finansowych w firmie „Apis” w Sta-lowej Woli. W latach 2003 – 2007 zasiadał w radach nadzorczych m.in. „Huty Szczecin”, „Remetu” w Stalowej Woli, „Entrady” Grupy Konsultingowej we Wrocławiu. Fotel prezesa szczecińskiej spółki łączy z funkcją prezesa

Stoczni Gdynia, objętej obecnie procesem kompensacji. Zmienił się prezes spółki Infrapark Police, zarządzającej Par-

kiem Przemysłowym Police. Został nim Tomasz Rzewuski (36 lat), który zastąpił kierującego spółką przez niespełna dwa lata Wojciecha Kuźmińskie-go (39 lat). Rzewuski ukończył studia na Uniwersytecie Szczecińskim na Wydziale Ekonomiki Transportu i Łączności. Karierę zawodową rozpoczął w 1998 r. jako wykła-dowca na US. Od lutego 2007 r. pracował w Delegaturze Ministerstwa Skarbu Pań-stwa w Szczecinie. Od czerwca 2008 r. do września 2009 r. zatrudniony był w ZCh

„Police” na stanowisku specjalisty w biurze nadzoru właściciel-skiego, a później jako specjalista ds. finansowych w Domu Inży-nierskim „PROMIS”. (mir, masz)

Biuro czynne

pn. - pt.: 9.00-17.00

Biuro Podróży ASul. Piłsudskiego 1370-460 Szczecin

tel. 91 433 49 16tel./fax 91 434 37 [email protected]

Nasze biuro oferuje:

wczasy krajowe i zagraniczne

wycieczki dla grup

kolonie i obozy

wycieczki objazdowe

bilety autokarowe, lotnicze

ubezpieczenia

Ryszard Mićko (53 lata) jest nowym wicewojewodą za-chodniopomorskim. Mićko jest z wy-kształcenia magistrem inżynierem zootechniki. Ukończył Wyższą Szkołę Rolniczo-Pedagogiczną w Siedlcach. Od wczesnych lat 80. XX w. do 1998 roku pracował w Ośrodku Hodowli Za-rodowej Lubiana. Później był zastęp-cą burmistrza Pełczyc. Jest członkiem PSL.

Nowym prezesem-dyrektorem ge-neralnym Zakładów Chemicznych „Police”, po rezygnacji w

grudniu ub.r. Zbigniewa Miklewicza (49 lat), został od 1 lutego br. Krzysztof Ja-łosiński (54 lata). Ukończył on studia na Politechnice Wrocławskiej (specjali-zacja inżynieria chemiczna). Jest także absolwentem licznych studiów podyplo-mowych. Karierę zawodową rozpoczął w Zakładach Azotowych Kędzierzyn-Koźle jako technolog w zakładzie amo-niaku. W latach 1993-2000 pracował na

stanowiskach kierowniczych w Zakładach Azotowych Puławy. Od 2000 r. do 2008 r. pełnił funkcję prezesa spółki Evonik Carbon Black Polska. Od stycznia 2008 r. był dyrektorem ds. sprzedaży w firmie Ebaur-Bau. W kwietniu 2008 r. ponownie zatrudniony w Zakładach Azotowych Kędzierzyn-Koźle, gdzie był prezesem do czasu powołania go na szefa ZCh „Police”.

Fot.

arch

iwum

Fot.

arch

iwum

Fot.

M. W

inco

nek

Fot.

arch

iwum

pe

rs

on

al

ia

Page 30: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 30

Jeszcze przed świętami wielkanocnymi zrobi-my zakupy w centrum handlowym, które stanęło w miejscu targowiska Turzyn. „Świat Biznesu” rozmawia z Dariuszem Jędrzejewskim, prezesem Turzyn sp z o.o., która wybudowała i zarządza nowym centrum.

- Kiedy dokładnie zostanie otwarte centrum?- Otwarcie planujemy na 16 kwietnia. Jest ono

uzależnione od odbiorów, które muszą przeprowa-dzić Państwowa Inspekcja Pracy, sanepid, straż po-żarna i nadzór budowlany. W każdym razie przed świętami, zarówno my, jak i najemcy powierzchni handlowych, będziemy gotowi do przyjęcia klien-tów.

- Skoro mówimy o najemcach, powiedzmy ilu ich będzie.

- W centrum znajdzie się 250 stoisk kupców, któ-rzy handlowali na targowisku Turzyn. Oprócz tego pojawią się większe punkty handlowe: apteka i dro-geria SuperPharm, bank BPS, sklep spożywczy Piotr i Paweł, sklep z porcelaną Rosenthal i Dekoratornia. Otwierają się również centrum squasha i Kino 5D, które wyświetla filmy 3D z dodatkowymi efektami. W części gastronomicznej znajdą się Berlin Kebap Restaurant, Sushi Bar, China Wok, Cocktail Pub i pizzeria. Łącznie w centrum handlowym pracować będzie ok. 600 osób.

- Jak wyglądały rozmowy z potencjalnymi na-jemcami? Czym ich przekonywaliście do prowa-dzenia handlu u was?

- Sieciowi najemcy dłużej analizują naszą ofertę niż oferty typowych centrów handlowych, budowa-nych przez duże koncerny. Rozmowy z takimi fir-mami jak Piotr i Paweł czy SuperPharm trwały po kilka miesięcy. Musieliśmy przekonać ich, że nasze centrum nie będzie nową wersją rynku ze stragana-mi. Będziemy utrzymywać wysoki standard obsługi i wystroju. W przypadku drobnych kupców, którzy

wcześniej handlowali na targowisku Turzyn, a teraz będą mieli w centrum najwięcej stoisk, możemy mó-wić o rewolucji, jeśli chodzi o warunki prowadze-nia handlu. Będą ich obowiązywały stałe godziny handlu, odpowiednie oznakowanie stoisk i wprowa-dzenie czytników do kart płatniczych. Wiąże się to m.in. z koniecznością zatrudnienia pracowników, ale przede wszystkim ze zmianą mentalności.

- Czy wszystkie punkty handlowe zostały wy-najęte?

- Ponad 90 proc. z nich jest zajęte. Rozmawiamy jeszcze z operatorem klubu fitness, poszukujemy też sklepu ze sprzętem RTV AGD.

- A jak zachęciłby pan klientów do odwiedze-nia centrum?

- Myślę, że to centrum będzie różniło się od in-nych tym, że będzie miało klimat charakterystyczny dla targowiska - można się więc np. będzie potargo-wać z właścicielami punktów handlowych. Nie bę-dzie to więc kolejne zwykłe centrum z tymi samymi sklepami co wszędzie. Stawiamy na różnorodność. Wśród stoisk z tańszą odzieżą będą punkty z marko-wymi rzeczami, prowadzone na zasadach franczyzy. Staramy się w ten sposób uzupełnić ofertę sąsiadu-jącego z nami centrum handlowego i zaproponować sklepy na każdą kieszeń. Dla klientów przygotowa-liśmy parking na 500 samochodów. Zapraszamy też do miłego spędzenia czasu w części restauracyjnej.

- Po wybudowaniu centrum zmienią się zada-nia spółki, którą pan kieruje. Jak będzie wyglą-dać jej przyszłość?

- Spółka zmieni rolę z inwestora w firmę zarzą-dzającą obiektem. Zarządzaliśmy wiele lat targowi-skiem Turzyn, więc znamy tę pracę, ale zwiększy się skala naszych zadań. Wzrośnie liczba pracowników ochrony, osób sprzątających, musimy zlecić wywóz śmieci. Dochodzi do tego kwestia utrzymania tech-nicznego budynku. Wykorzystując nasze doświad-czenia docelowo chcemy stać się firmą zarządzającą tego typu obiektami.

- Jak przebiegała budowa centrum?- Na początku obawialiśmy się tak dużej inwesty-

cji, ale obawy z pierwszym dniem budowy zniknęły. To że wybraliśmy dużą firmę Erbud jako wykonaw-cę, zaowocowało ukończeniem prac zgodnie z pla-nem. Życzyłbym każdemu inwestorowi wykonawcy, który tak szybko i rzeczowo rozwiązuje problemy.

- Inwestycja przypadła na czas spowolnienia gospodarczego. Czy handel jeszcze je odczuwa? Czy to dobry moment na budowę centrów han-dlowych?

- W handlu ten kryzys był i jeszcze jest. Szczecin mocno podupadł, jeśli chodzi o zasobność portfela mieszkańców. Wydaje mi się, że powoli słabsza ko-niunktura się kończy. Pamiętajmy, że przechodzili-śmy już przez lepsze i gorsze okresy, a kupcy zawsze dawali sobie radę. Jesteśmy więc dobrej myśli.

- Dziękuję za rozmowę.

Page 31: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 31

Page 32: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 32

Od 12 marca pozytywne emocje związane z mar-ką Peugeot napędza w Koszalinie firma Mojsiuk Motor. Nowy dealer francuskiej marki zaprezento-wał jednocześnie salon i nowy model 508.

Uroczyste otwarcie salonu obfitowało w atrak-cje, które prezentował znany aktor Jacek Bor-kowski. Przecięcia symbolicznej wstęgi dokonał Kazimierz Mojsiuk, prezes firmy Mojsiuk Motor i prezes Peugeot Polska - Stefano Casadio.

Gwiazdą wieczoru było najnowsze dzieło Peuge-ota - model 508, który wypełnił lukę między modelami 607 a 407. Skierowany jest on głównie do menedże-rów, kierowników, właścicieli firm, jednak nie brak mu cech typowego auta rodzinnego, a zwłaszcza w jego wersji SW, czyli popularnym kombi.

508 będzie dostępny z dwoma typami zawiesze-nia: z nowymi kolumnami McPhersona z przodu, zapewniającymi optymalne połączenie komfor-tu i przyczepności, w większości wersji 508, oraz z podwójnymi wahaczami z przodu w odmianie GT, gwarantującymi lepszą przyczepność kół oraz dosko-nałą skuteczność, dostosowaną do osiągów silnika 2,2 -litra HDi FAP o mocy 204 KM. Silnik ten zamyka sze-roką paletę silników Diesla. Drugim końcem tej ska-li jest najmniejszy 1,6 l e-HDi FAP o mocy 112 KM i momencie obrotowym 270 Nm. Linia nadwozia auta jest bardzo przyjemna dla oka i udanie łączy elegan-cję z dynamiką. O odpowiedni mikroklimat panujący wewnątrz dba czterokanałowa klimatyzacja, a wzrok kierowcy mniej się zmęczy dzięki wyświetlaczowi He-ad-Up, który udostępnia podstawowe parametry jazdy na przedniej szybie.

Paleta modeli w nowym salonie Peugeot jest szero-

ka: począwszy od najmniejszego modelu osobowego

107, a kończąc na najnowszym 508. Rodzinę vanów otwiera 3008 i kończy model 807, natomiast dla firm przygotowano modele użytkowe: Bipper, Part-ner, Expert i Boxer. Model 207 można nabyć już za niecałe 44 tys. zł, natomiast za „topową” wersję naj-nowszego modelu 508 trzeba zapłacić około 134 tys. zł. Ciekawostką techniczną jest seryjnie produkowa-ny całkowicie elektryczny samochód o nowocześnie brzmiącej nazwie iOn, natomiast wśród pań najwięk-sze zainteresowanie budzi coupe francuskiej marki z lwem w logo: RCZ.

Właściciel nowego autoryzowanego salonu i serwisu Peugeota, firma Mojsiuk związana jest z rynkiem motoryzacyjnym od ponad 30 lat. Od sa-mego początku firma kojarzyła się przede wszystkim z profesjonalnymi usługami blacharsko-lakierniczy-mi oraz salonami marki Mercedes-Benz. W marcu właśnie w salonie Mercedes-Benz przy ul. Pomor-skiej w Szczecinie zaprezentowany został najnow-szy model Mercedesa - CLS. To czterodrzwiowe, duże coupe nawiązuje do aktualnej stylistyki aut z gwiazdą na masce. Nowoczesnego stylu nadają mu diody wpuszczone w reflektory i tylne światła. Zgodnie z obowiązującą modą nowy model charak-teryzuje się oszczędnymi jednostkami napędowymi. 4-cylidrowy silnik wysokoprężny w nowym mode-lu CLS 250 CDI BlueEFFICIENCY zapewnia dy-namikę, wysoką kulturę pracy oraz średnie zużycie paliwa niewiele przekraczające pięć litrów na setkę. Cena modelu CLS zaczyna się od 278 tys. zł za wer-sję z silnikiem 2,2 l.

Prezentacje 2011

Page 33: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 33

Odkrywając to miejsce, przeniesiemy się w od-ległe zakątki świata. Naszym kompanem będzie sztuka. Wyobraźnię rozbudzą nam obrazy, zdjęcia, sędziwe meble i przedmioty codziennego użytku, które zachwycają formą. Oczy zaś rozbłysną nam na widok biżuterii zaprojektowanej przez Andrzeja Małyskę.

Przy ul. Kazimierza Starego 3a w Szczecinie znaj-duje się magiczne miejsce. Przekraczając próg Galerii Soraya, wkraczamy do świata sztuki, po którym opro-wadza nas Andrzej Małyska, właściciel galerii. - Ob-raz ten przedstawia parowiec Ruth, który jako pierwszy po wojnie wpływa do szczecińskiego portu w 1946 roku - Małyska wskazuje na jeden z obrazów gęsto rozsia-nych po ścianie. Również stół, przy którym tego dnia można porozmawiać z artystą i napić się kawy, nie jest banalny. To solidna północnoniemiecka robota z początku XX wieku. W Galerii Soraya należy poszu-kiwać inspiracji. Urządzając dom, nie sposób ominąć tego miejsca. Są tu m.in. obrazy pędzli dalekowschod-nich artystów, fotografie z Filipin i wspaniałe antyki. Wiele przedmiotów pochodzi z podróży, w które bar-dzo często wyrusza Małyska.

Soraya to marka, która słusznie kojarzy się nam z biżuterią. - Moje inspiracje w dużej mierze pochodzą od klientów - wyjaśnia Małyska. - Biżuteria może po-

prawić nie tylko nasze samopoczucie, ale wpłynąć na to, jak inni ludzie nas postrzegają - mówi artysta. I pod-powiada, że w tym sezonie dobrze jest nosić biżuterię w mocnych kolorach. Sugeruje czerwień, żółć i poma-rańcz. Galeria jest otwarta od poniedziałku do piątku w godz. 10-18. W sobotę zamykana jest o 15. (masz)

Fot.

Adam

Fed

orow

icz

Page 34: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 34

Członkowie Rotary Club Szczecin w połowie lutego uczynili zadość karnawałowej tradycji spo-tkania się radosnej zabawy ze szczytnym celem. Tegoroczny koncert, dzięki pomocy Adama Opato-wicza, stał się jednym z najciekawszych wydarzeń w naszym mieście.

Podwoje Teatru Polskiego szczelnie wypełnili miło-śnicy dobrej muzyki, a przede wszystkim ludzie wiel-kiego serca, którzy po raz kolejny wsparli rotariańskie dzieło pomocy potrzebującym. Na tegoroczny koncert

rotarianie zaprosili Waldemara Malickiego, znanego artystę, a zarazem człowieka obdarzonego niezwykłym poczuciem humoru.

Wielbiciele muzyki klasycznej otrzymali niezwy-kłe, lekkostrawne danie z odrobiną chilli i szafranu, okraszone autentyczną maestrią wirtuoza fortepianu.

Po niemal dwugodzinnym koncercie rozpoczęła się kolejna część tego karnawałowego wieczoru. Przy dźwiękach dobrej muzyki i wyśmienitych daniach pol-skiej kuchni trwała zabawa aż do wczesnych godzin następnego dnia.

W trakcie karnawałowych szaleństw rotarianie nie zapomnieli o głównym celu spotkania, czyli wspar-ciu dla Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci w Szczecinie.

Dzięki licytacji wielu interesujących i pięknych przedmiotów, między innymi rysunku Henryka Saw-ki, członka honorowego klubu, udało się nadszarpnąć portfele naszych zacnych gości w szlachetnym celu.

Akcja szczecińskiego Rotary Club pozwoliła zgro-madzić kwotę blisko sześćdziesięciu tysięcy złotych. Zebrana suma zostanie przekazana na zakup przeno-śnego analizatora krwi dla Zachodniopomorskiego Ho-spicjum oraz na potrzeby społeczności lokalnej.

Cezary Figurski

Fot.

arch

iwum

Page 35: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 35

Juan Carlos Caceres, Ayo, Cesaria Evora i Chris Botti to gwiazdy tegorocznej edycji Szczecin Plus Music Fest.

- Jesteśmy niezwykle dumni, że udało nam się w tym roku po raz kolejny zaprosić do Szczecina prawdziwy „top”, największe gwiazdy muzyki świata - mówił zapo-wiadając imprezę jej organizator Dariusz Startek. - O każdą z nich walczyliśmy do końca, co często nie było łatwe, gdyż nasze gwiazdy mają bardzo napięte termi-narze i koncertują na całym świecie. Tym bardziej cie-szymy się, że szczecinianie będą mieli szansę zobaczyć je na żywo.

Smakowitą zapowiedzią tego, co czeka meloma-nów przez całe lato, był już koncert malijskiego wirtu-oza ngoni - Bassekou Kouyate, który zaprezentował brzmienie tego tajemniczego afrykańskiego instrumen-tu w Filharmonii Szczecińskiej. Główna część festiwalu rozpocznie się 18 maja, kiedy to w malowniczej scene-rii Zamku Książąt Pomorskich wystąpi, po raz pierwszy w Polsce, żywa legenda muzyki argentyńskiej - Juan Carlos Caceres. 75-letni wokalista, pianista, kompozy-tor i malarz nazywany jest „południowoamerykańskim Paolo Conte”, a jego tango to cała paleta stylów - can-dombe, murga, milonga oraz wpływów afrykańskich i latynoskich

Młodsze pokolenie podczas festiwalu reprezento-wać będzie pół Nigeryjka i pół Rumunka Ayo.

- Ayo to prawdziwie multietniczna artystka - mówi Dariusz Startek. - Podbiła serca Polaków piosenką „Down On My Knees” pochodzącą z debiutanckiego albumu „Joyful”, który już w samym dniu premiery w Polsce zyskał status złotej płyty. Jej koncerty cieszą się ogromnym wzięciem na całym świecie, bilety na nie są wyprzedane na wiele dni przed datą występu.

W Szczecinie artystka zagra 15 czerwca i będzie promowała swój najnowszy album.

Również w czerwcu do Szczecina powróci niekwe-stionowana królowa world music - kochana i wyczeki-

wana przez szczecińską publiczność Cesaria Evora, nazywana również „Bosonogą Divą”. Muzyczne inspi-racje artystka czerpie z kabowerdyjskich, portugalskich, karaibskich, brazylijskich i kubańskich źródeł. W swo-jej karierze Cesaria Evora nagrała 14 albumów, za które otrzymała najwyższe nagrody i wyróżnienia, m.in. złote i platynowe płyty, nagrodę Grammy w kategorii World Music. Gwiazda wystąpi w Teatrze Letnim 21 czerwca.

Na wielki finał natomiast wielka gratka dla miłośni-ków jazzu - najbardziej rozchwytywany muzyk jazzo-wy ostatnich lat, Chris Botti. Artysta współpracował z największymi gwiazdami, wśród których można wy-mienić takich artystów, jak: Chaka Khan, Frank Sinatra, Andrea Bocelli, Jill Scott, Rod Stewart, Dean Martin, Michael Bublé. Najbardziej znany jest ze współpracy ze Stingiem. Botti występował podczas jego trasy kon-certowej „Brand New Day” w 2000 i 2001 roku. Jego najnowsza płyta „Italia” prezentuje fragmenty włoskiej opery i filmowych ścieżek dźwiękowych.

- Główną ideą i zarazem kryterium doboru arty-stów na nasz festiwal jest pomysł, aby Szczecin stał się poprzez tę imprezę muzycznym oknem na świat i pokazywał publiczności właśnie muzykę świata, w jej najrozmaitszym wydaniu - tłumaczy Dariusz Startek. - Do tej pory w ramach imprezy w Szczecinie zaprezen-towało się ponad 40 wykonawców - mistrzów w swoich gatunkach. Jestem przekonany, że tegoroczne gwiazdy utrzymają ten najwyższy poziom. Więcej informacji na temat artystów i biletów na koncerty na stronie: www.szczecinmusicfest.pl.

Łucja Pawłowska

Fot.

arch

iwum

Młodsze pokolenie podczas festiwalu będzie reprezentować pół Nigeryjka, pół Rumunka - Ayo.

Fot.

arch

iwum

Page 36: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 36

- Binowo Park znany jest z organizowania flagowych imprez o znaczeniu ogólnopolskim a nawet międzynarodowym.

- Mamy trzy takie sztandarowe imprezy. Pierwszą z nich, która odbędzie się w dniach 16-17 kwietnia, są mistrzostwa Polski par AEZ. Jest to turniej, który oficjalnie otworzy sezon golfowy w Polsce. Drugim wydarzeniem o jesz-cze większej skali są nieoficjalne mistrzostwa świata golfistów amatorów - World Golfers Chamionship. W Binowie w połowie czerwca odbędzie się jedna z eliminacji, zaś w końcu sierpnia krajowy finał tej imprezy. Zwycięzcy poszczególnych grup handicapowych wezmą udział w światowym finale WGC, który w tym roku będzie miał miejsce w Durbanie w Repu-blice Południowej Afryki. Kolejną naszą fla-gową imprezą jest październikowy turniej dla zawodowców Szczecin Open 2011. Turniej ten poprzedzony zostanie jednodniowym turnie-jem Pro-Am, w którym damy szansę amatorom zmierzenia się w bezpośrednich pojedynkach z zawodowcami.

- W kwietniu organizujecie imprezę zaj-mującą się golfem i jego szeroko pojętym oto-czeniem.

- Od 12 do 17 kwietnia organizujemy Bal-tic Golf Meeting pod patronatem Olgierda Geblewicza, marszałka zachodniopomorskie-go. Będzie to spotkanie branży, w której weź-mie udział cała śmietanka golfowa na czele z Markiem Michałowskim, prezesem Polskie-go Związku Golfa. Zaprosimy na to spotkanie menedżerów i właścicieli pól golfowych, po-tencjalnych inwestorów, w tym przedstawicieli samorządów gminnych. W ramach tego wyda-rzenia odbędą się targi wystawiennicze, semina-ria, kursy sędziowskie, Chodzi nam o to, by golf nabrał w Polsce takiego wymiaru jak w krajach ościennych, takich jak Szwecja, Niemcy czy też ostatnio Czechy.

- Ale wróćmy do innych waszych propozy-cji turniejowych w tegorocznym kalendarzu.

- Właściwy sezon golfowy rozpoczniemy w środę 6 kwietnia pierwszą rundą turnieju li-gowego, która będzie stanowić nową formę rywalizacji golfistów. Chciałbym już dziś za-powiedzieć cieszący się coraz większym po-wodzeniem wrześniowy turniej pań Baltica Wellnes & Spa Ladies Golf Cup oraz najwięk-sze wydarzenie golfowe w Polsce, połączone z turniejem o puchar prezesa Banku Handlowe-go SA, która gromadzi co roku w sierpniu ponad tysiąc miłośników golfa. W maju chcemy wy-

promować nowy turniej z udziałem ludzi morza Herring Szczecin Golf Cup, który odbędzie się 28 maja. Zaprosimy na ten turniej przedstawi-cieli branży morskiej z całej Europy.

- A kiedy będą mogli pojawić się w Bino-wie nowicjusze, którzy chcą nauczyć się gry w golfa?

- Pierwsze zajęcia na kursach nauki gry w golfa zakończone uzyskaniem Zielonej Karty, czyli golfowego prawa jazdy, też rozpoczniemy na początku kwietnia. Będziemy je organizować w środy i niedziele. Każdy kurs trwa pięć ty-godni. Uczymy na nich umiejętności podstawo-wych uderzeń w golfa, etykiety golfowej i pod-stawowych reguł związanych z tą grą. Dodam, że zdawalność na kursach wynosi 95 proc.

- Jak rozwija się golf w województwie? - Nasz klub w Binowie liczy prawie 400

członków. Jesteśmy największym klubem gol-fowym w Polsce. Według standardów europej-skich pole golfowe powinno liczyć jednak 800 członków. Mamy więc możliwości pozyskiwania nowych członków, tym bardziej że w golfa gra się od 5 do 105 lat. W województwie mamy ak-tualnie trzy pola golfowe. Poza nami jest jesz-cze pole golfowe Amber Baltic w Kołczewie oraz Modry Las w Choszcznie. Łączymy siły i przy udziale Urzędu Marszałkowskiego bierze-my udział w promocji markowego produktu tury-stycznego pn. „Golf w Zachodniopomorskiem”.

- Współpracujecie też z polem golfowym w niemieckim Krugsdorfie koło Pasewalku.

- Jest to nasze pole partnerskie. Rozgrywa-my wspólnie turnieje. Jest to okazja nie tylko do kontaktów na szczeblu sportowym, ale także biznesowym i towarzyskim.

- Przejdźmy do golfa z najwyższej półki. Słyszałem, że Europejczycy przeszli do na-tarcia.

- W czołówce golfa zawodowego dochodzi do sensacyjnych zmian. Po raz pierwszy w hi-storii czterech Europejczyków znalazło się na czterech pierwszych miejscach w światowym rankingu. Liderem rankingu jest niemiecki dwudziestolatek Martin Kaymer, który wyprze-dza trzech Brytyjczyków. Tiger Woods spadł na piątą pozycję i może jedynie pocieszać się tym, że przewodzi golfistom spoza Starego Konty-nentu. Muszę powiedzieć, że w Niemczech, dzięki sukcesom Kaymera, wytworzyła się swo-ista moda na golf. Nie tylko wśród dorosłych, ale przede wszystkim u dzieci i młodzieży.

- Dziękuję za rozmowę.Rozmawiał Włodzimierz Abkowicz

Fot.

arch

iwum

Page 37: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 37

ul. Księcia Bogusława X 1/1, 70-440 Szczecintel: (+48) 91 831 44 44www.tiffany-flowers.com

Kwiaciarnia • Coffee Bar • Restaurant

Codziennie Wyjątkowo

Planka StekOur special

Page 38: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 38

Firma „Preiss - artystyczne wyroby metalo-we” powoli wkracza na rynek europejski, a jej właściciel przyjmuje kolejne zagraniczne zlece-nia. Tymczasem młodsze pokolenie rodziny Pre-issów triumfuje w świecie sportu.

Artystyczne wyroby metalowe Mariana Preis-sa ze Stargardu Szczecińskiego są dobrze znane w naszym regionie. W ubiegłym roku artysta otrzymał kilka zleceń z zagranicy.

- Pierwsze zlecenie zdobyliśmy przez znajome-go w Szwajcarii - mówi Marian Preiss. - Chodziło o wykończenie starego, niemal stuletniego domu. Wykonywaliśmy balustrady, zadaszenie nad drzwia-mi wejściowymi i kilka elementów wystroju wnętrza. Kiedy byliśmy na miejscu, dowiedzieli się o nas zna-jomi tego klienta i też zamówili kilka rzeczy, m.in.

kuty stół i krzesła do ogrodu. Teraz spodziewam się kolejnych zleceń.

Firma nie zaniedbuje swoich klientów w kraju. W ubiegłym roku wykonała kilka dużych zleceń w kamienicach na szczecińskim Podzamczu, m.in. ba-lustrady i zadaszenia.

- Ostatnio staramy się odchodzić od ślusarskiej „masówki”, w kierunku rzeczy bardziej wyszukanych - mówi Marian Preiss. - Również klienci skłaniają się w stronę bardziej nietypowych rozwiązań, nie zawsze najtańszych.

Artysta ostatnio, z równie wielkim zapałem co doglądaniem firmy, zajmuje się kibicowaniem córce, trenującej z powodzeniem brazylijskie jujitsu. Irena Preiss, 24-letnia duma pana Mariana, trenuje tę dys-cyplinę od 8 lat.

- Na pierwszy trening trafiłam przypadkiem, za-brali mnie znajomi - wspomina dziś już niezwykle utytułowana zawodniczka. - Spodobało mi się i na następny trening przyszłam już w dresie, gotowa do ćwiczeń.

Okazało się, że ówczesna nastolatka ma doskonałe predyspozycje do uprawiania tej egzotycznej - wywo-dzącej się z gorącej Brazylii dyscypliny, łączącej w sobie elementy tradycyjnego jujitsu, judo i zapasów. Szybko zaczęły przychodzić pierwsze sukcesy. Po dwóch latach treningów Irena zdobyła mistrzostwo Polski. Potem ten sukces powtórzyła jeszcze cztero-krotnie. Dwukrotnie była trzecia na mistrzostwach świata. Na swoim koncie ma również dwa tytuły mistrza Europy. W ub. roku zajęła również drugie miejsce podczas Olimpiady Sportów Walki w Pe-kinie. Przed nią kolejne niesamowite i fascynujące wyzwanie. W kwietniu w Abu Dabi weźmie udział w zawodach organizowanych przez szejka Emiratów Arabskich.

To pasmo sukcesów nie przyszło bez wysiłku i ciężkiej pracy, a nawet walki ze słabościami swojego ciała. Aby utrzymać tak świetną formę, młoda sport-smenka dwa razy dziennie chodzi na treningi. Na co dzień ćwiczy w szczecińskiej drużynie Berserker’s Team, gdzie również prowadzi zajęcia dla maluchów. Mordercze treningi łączy też ze studiami. Po skończo-nej pedagogice studiuje teraz technologię żywienia.

Najtrudniejszy moment przeżyła kilka lat temu, kiedy podczas zawodów wyskoczył jej dysk i straci-ła władzę w nogach. Wtedy przestała trenować przez dwa lata. Do pełnej sprawności wróciła dzięki ciężkiej rehabilitacji. Nie wyobraża sobie jednak życia bez sportu i ku zdziwieniu wszystkich wróciła na matę, po to, by wkrótce znów wygrywać.

- Poświęciłam temu sportowi dużo czasu, ener-gii, a czasem nawet łez i krwi - mówi Irena Preiss. - Ale w chwili, kiedy sędzia na zawodach po zwycię-skiej walce podnosi moją rękę do góry, to wszystko staje się nieważne i wiem, że warto coś poświęcić, żeby to osiągnąć.

Fot.

.S. G

racz

Fot.

.arc

hiw

um

Łucja Pawłowska

Page 39: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 39

Page 40: Perły Biznesu 2010: Jolanta Drąszkowska Cargotec Polandswiatbiznesu.com/swiatbiznesu/sb_3_4_2011.pdf · marzec-kwiecień 2011 5 placem kolejnych inwestycji. Marzy mi się tam centrum

marzec-kwiecień 2011 40