Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

76
05/2011 MAJ 2011 CENA: 10,70 ZŁ (Z VAT) ISSN: 1231-2010 WWW.ZYCIEHANDLOWE.COM Głosuj na Przeboje FMCG 2011 i wygrywaj supernagrody! str. 37 Specjalnie dla nas: Tomasz Karolak – lubi grillować i robić zakupy na małych bazarkach str. 24 Strategie: Nie odpuścimy walki o Tigera – mówi Wiesław Włodarski, prezes FoodCare str. 54

description

Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Transcript of Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Page 1: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

05/2011MAJ 2011

CENA: 10,70 ZŁ (Z VAT)ISSN: 1231-2010

w w w . Z Y C I E H A N D L O w E . C O M

Głosuj na Przeboje FMCG 2011 i wygrywaj

supernagrody!

str. 37

Specjalnie dla nas: Tomasz Karolak – lubi grillować i robić zakupy na małych bazarkach str. 24

Strategie:Nie odpuścimy walki o Tigera – mówi Wiesław Włodarski, prezes FoodCare str. 54

Page 2: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011
Page 3: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011
Page 4: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

4]

Page 5: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Nasz konkurs Przeboje FMCG 2011 wkracza w decydującą fazę. Duża liczba zgłoszeń sprawiła, że jurorzy mieli pełne ręce roboty. W tym numerze (na str. 38-40) publikujemy listę trzydziestu kategorii, w których toczyć się będzie finałowa rozgrywka, a w każdej z nich produkty, jakie znalazły uznanie w oczach specjalistów. Teraz ruch należy do Państwa – naszych Czytelników. To Wy wskażecie zwycięz-ców w poszczególnych kategoriach, oddając swój głos na konkretne produkty.Głosować można zarówno listownie jak i poprzez naszą stronę internetową www.zyciehandlowe.com. Każdy, kto to zrobi ma szansę wygrać cenne nagrody (jakie - o tym na str. 37). Statuetki Przebój FMCG 2011 zostaną wręczone wyróżnionym przez Was producentom i dystrybutorom podczas uroczystej gali 21 czerwca.A co poza tym w gazecie? Jak co miesiąc spora dawka nowości oraz artykułów problemowych. Zachęcam do przeczytania naszego unikalnego raportu z regio-nu. Tym razem Mariusz Polit pisze o nadziejach i animozjach handlowców z województwa kujawsko--pomorskiego. Problemów nie brak też w poszcze-gólnych branżach. Czytając wywiad, jakiego udzielił nam Wiesław Włodarski, prezes firmy FoodCare, mogą przekonać się Państwo, że iskrzy też wśród producentów napojów energetycznych.

Życzę miłej lekturyKrzysztof WojciechowskiRedaktor naczelny

Przeboje na półmetku

Zapraszamy do głosowania

w naszym konkursie. Każdy,

kto to zrobi ma szansę na

cenne nagrody

Wydawca Media Direct Sp. z o.o. ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawatel. (22) 539-59-40, fax (22) 539-59-50www.portalFMCG.pl

Organizator konkursu

Zarząd Radomir Jaszczuk, Beata Farmus

PrezesRadomir Jaszczuk, (509-970-585)[email protected]

Redaktor NaczelnyKrzysztof Wojciechowski, (797-294-894)[email protected]

Sekretarz RedakcjiMagdalena Stosio-Róg, (608-022-202)[email protected]

RedaktorMariusz Polit, (510-262-622) [email protected]

Szef działu reklamyElżbieta [email protected]

Reklama Rafał Chudzik, (502-282-990)szef działu [email protected] Miciak, (502-090-590) key account [email protected] Kosior, (510-808-508) key account [email protected] Siwecki, (502-482-320)key account [email protected]

Zdjęcia Andrzej Kaźmierski

Prenumerata Jolanta Kitlińska, 22 539 59 40 [email protected]

Opracowanie graficzneConcept Studio, (22) [email protected]

DrukOrtis Sp. z o.o.

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie

prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku.Nakład: 70 000 egz., cena egz: 10,70 zł (z 7% VAT)

Pismo przeznaczone dla specjalistów dystrybucji. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©.

Page 6: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

R E K L A M A

A K T UA L N O Ś C IKolejny sklep Lidla w Łodzi .......................................................................8Auchan rusza z e-sprzedażą .....................................................................8Netto nie zwalnia tempa ...........................................................................8Tradis rozwija program lojalnościowy.............................................. 10King Square stawia na Biedronkę ...................................................... 10Piotr i Paweł rośnie w siłę na Pomorzu. I w internecie .......... 10Carrefour wchodzi w stacje BP ............................................................ 11ABC zaliczyło czwarty tysiąc ................................................................. 12Simply Market rozkręca franczyzę ..................................................... 12Tesco zapowiada falę inwestycji ........................................................ 12

T E M AT N U M E R USezon grillowy odpalony ........................................................................ 14 Nie ma grilla bez piwa .............................................................................. 16W przyprawie cały smaczek .................................................................. 20Grillowe nowości i promocje ............................................................... 22

S p E C j A L N I E d L A Ż yC I A H A N d LO w E g OTomasz Karolak:

Po zakupy chodzę na bazarek ............................................................. 24

R A p O R T Z R E g I O N Uwojewództwo kujawsko-pomorskie: Region dwóch prędkości ........................................................................ 26W Bydgoszczy Betka daje radę… Biedronce ............................. 30

N O w E p R O d U K T yChemia i kosmetyki .................................................................................... 32Artykuły spożywcze .................................................................................... 34Promocje i kampanie ................................................................................ 58

TEMAT NUMERU: Sezon grillowy odpalony. wraz z jego nastaniem rośnie konsumpcja piwa. Tylko w maju o 18 proc.

SpECjALNIE dLA NAS: Stawiam na produkty prosto od polskiego wytwórcy – mówi gwiazda kina Tomasz Karolak

RApORT Z REgIONU: Kujawsko-pomorskie – region dwóch prędkości

14

24

26

Głosuj na Przeboje FMCG 2011 i wygrywaj supernagrody!

pełna lista nominowanych produktów na str. 37-40

Page 7: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

R E K L A M A

MERCHANdISINg: Najlepsza ekspozycja pod słońcem – czas na remanent półki z kosmetykami do opalania

HISTORIA MARKI: Lody od trzech pokoleń – Zbigniew grycan współtworzył pierwsze powojenne lody na patyku.

05/2011

64

RyNEK: po nitce do portfela – najpopularniejszej formie makaronów rośnie silna konkurencja48

R y N E KMakarony:

Po nitce do portfela .................................................................................... 48Napoje energetyzujące:

Mocno iskrzy w energetykach ............................................................ 52Strategie:

FoodCare nie odpuści Tigera ................................................................ 54

p R Aw OCzy wysokie wynagrodzenie może być niegodziwe? .......... 60

M E R C H A N d I S I N g jak zarobić na półceSukces lodowych innowacji Nestlé .................................................. 62Najlepsza ekspozycja pod słońcem ................................................. 64

AU TO w F I R M I EFiat nie boi się polskich dróg ............................................................... 66Specjalna oferta Fiata dla profesjonalistów ................................. 67

w y p O S A Ż E N I ESamoobsługowy kiosk zamiast kasy ................................................ 68Skaner idealny na promocje ................................................................. 68Solidny wózek do magazynu ............................................................... 68Kup drukarkę DYMO – dodatkowe taśmy dostaniesz gratis ............................................ 68

p O g O d Z I N AC HHistoria marki:

Lody od trzech pokoleń .......................................................................... 70Wszystko zaczęło się od Pingwinów ............................................... 71Przepisy .............................................................................................................. 72Krzyżówka z nagrodami .......................................................................... 74 70

Page 8: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

aktualnosci

8]

Netto nie zwalnia tempa Szczecin, Trzebiatów, Wronki i Włocławek – to miasta, w których ruszyły nowe sklepy sieci Netto. Kolejne otwarcie zapowiadane jest na drugą połowę maja w wielkopol-skim Luboniu.

Nowy łódzki Lidl ma powierzchnię 1200 mkw. Otwarty jest od poniedziałku do soboty

w godzinach 8.00–21.00 oraz w niedziele w godzi-nach 9.00–18.00. Zatrudnienie w placówce wyno-si (łącznie z kadrą kierowniczą) około 30 osób.

Jak w przypadku pozostałych placówek sieci Lidl, tak i w nowym sklepie klienci mogą spodzie-wać się ciekawych cotygodniowych promocji, m.in. produktów kuchni azjatyckiej i francuskiej, mody wakacyjnej czy też kosmetyków i chemii gospodarczej, reprezentujących oryginalne mar-ki Lidl, których obecnie jest ponad 200.

Z okazji otwarcia sklepu Lidl zlecił firmie Mill--wardBrown SMG/KRC badania opinii wśród łodzian. Wynika z nich, że 74 proc. ankietowa-nych uważa zakupy w tej sieci za mądry wybór. – Opinia przedstawicieli lokalnych społeczności konsumenckich jest dla nas niezwykle ważna – mówi Anna Biskup reprezentująca sieć Lidl Polska. – Tak wysokie wyniki upewniają nas, że nowy sklep Lidl na mapie kraju jest pozytywnie przyjmowany przez mieszkańców. Tym bardziej cieszy nas, że dzieje się to w tak dużym mieście jak Łódź, w którym oferta handlowa jest bez po-równania bogatsza niż w mniejszych miejsco-wościach – dodaje.

Firma Lidl Polska powstała w 2002 roku. W ciągu dziewięciu lat otworzyła na terenie kraju ponad 400 sklepów.

Początkowo wirtualny sklep będzie oferował produkty klientom siedmiu dzielnic Warsza-

wy (Mokotów, Ochota, Śródmieście, Ursynów, Wola, Żoliborz, Praga-Południe) oraz podwar-szawskiego Piaseczna. Będzie on obsługiwany przez magazyn w Piasecznie oraz specjalnie przeznaczoną do tego celu platformę logistycz-ną. Realizacja zakupów będzie się odbywać w godzinach popołudniowych przez 7 dni w ty-godniu. Sklep będzie oferował 6 tys. produktów.

Obecny na konferencji prasowej prezes Au-chan Polska François Colombie nie ukrywał, że firma wiąże duże nadzieje z tą formą kontaktu z klientem. – We Francji 3 proc. obrotu naszej sieci generowane jest już przez sprzedaż w in-ternecie – tłumaczył. Jego zdaniem interneto-wy sklep dla mieszkańców stolicy to pierwszy krok w rozbudowie tej formy sprzedaży Auchan w Polsce. Klienci z innych miast będą musieli poczekać na taką opcję około 18 miesięcy, aż się okaże, czy warszawski sklep jest rentowny.

Auchan uruchomił już zapisy osób chcących

korzystać ze sklepu internetowego Auchan Direct.pl. Dzięki temu przyszli klienci otrzy-mają informacje o asortymencie czy specjal-nych promocjach szykowanych przez sieć. Małgorzata Piekarska, dyrektor generalny Au-chan e-commerce Polska, zapewniła, że ceny w sklepie internetowym będą równie niskie, jak w hipermarketach Auchan. Nie ujawniła jednak, ile będzie wynosił koszt dowozu towarów do domów.

Kolejny sklep Lidla w Łodzi

Auchan rusza z e-sprzedażąFrancuski gigant handlowy, firma Auchan, zamierza w połowie roku wystartować ze sprzedażą w internecie. Klienci będą mogli robić zakupy za pośrednictwem strony Auchandirect.pl.

Kolejny ze swoich sklepów Lidl otworzył w Łodzi przy ul. Piłsudskiego 151. To już ósma placówka niemieckiej sieci w tym mieście.

Ceny w e-sklepie będą takie jak w hipermarke-tach Auchan – zapewnia Małgorzata Piekarska

Placówka w Szczecinie (przy ul. Ściegien-nego 25/1), gdzie powstały pierwsze

w Polsce sklepy Netto, jest już 15. z kolei. Jej powierzchnia sprzedaży wynosi 750 mkw. Ta w ponad 10-tysięcznym Trzebiatowie na Po-morzu Zachodnim jest nieco mniejsza – ma 570 mkw. Szczecin i Trzebiatów to odpowied-nio 215. i 216. sklep Netto w Polsce. 217. po-wstał we Wronkach, a 218. we Włocławku (przy ul. Polnej 26). Ten ostatni jest drugą placówką sieci w stolicy Kujaw. 219. placówka zostanie otwarta w drugiej połowie maja w wielkopol-skim Luboniu. To około 30-tysięczne miasto nad Wartą, położone przy autostradzie A2, wchodzi w skład aglomeracji poznańskiej i jest uważane za najgęściej zaludnione w Polsce.

Netto to duńska sieć sklepów spożywczych, oferujących produkty pierwszej potrzeby po niskich cenach. Na polskim rynku obecna jest od 1995 roku. Posiada dwa centra dystrybucyj-ne: w Motańcu pod Szczecinem oraz w Doma-sławie pod Wrocławiem. Netto stanowi część Dansk Supermarked A/S, która jest drugim co do wielkości przedsiębiorstwem działającym w branży handlu detalicznego w Danii. Poza Polską i Danią rozwija się też w Niemczech i Szwecji.

Page 9: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

aktualnosci

styczen 2011 [9

Page 10: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

aktualnosci

10]

King Square stawia na BiedronkęNiedawno otwarte krakowskie centrum handlowe King Square zapeł-nia się nowymi najemcami. W najbliższym czasie w obiekcie ruszy Biedronka, klub fitness oraz restauracja. Centrum jest inwestycją lokalnego Przedsiębiorstwa Produkcji Handlu i Usług King-Skór.

Obecnie w King Square do użytku oddano dwa budynki. W pierwszym, przeznaczonym

do handlu detalicznego, znajdują się butiki ofe-rujące głównie odzież, bieliznę i obuwie polskich producentów. Drugi budynek przeznaczony jest do sprzedaży hurtowej. Zgodnie z polityką cen-trum również tam znajdują się głównie punkty krajowych wytwórców.

Najbliższa z planowanych w King Square inwe-stycji to otwarcie jednego z najpopularniejszych i najchętniej wybieranych przez Polaków dyskon-tów spożywczych – Biedronki. Sieć kładzie duży nacisk na współpracę z polskimi dostawcami – aż

95 proc. asortymentu pochodzi z polskiej produk-cji. Inauguracja planowana jest na połowę czerw-ca. Kolejny etap inwestycji zakłada uruchomienie trzeciego budynku, co ma nastąpić w III kwartale tego roku. Oprócz licznych butików znajdować się tam będzie restauracja oraz klub fitness.

Centrum King Square usytuowane jest nad Stawem Płaszowskim, nieopodal Starego Podgó-rza i prężnie rozwijającej się dzielnicy Zabłocie. Ta część Krakowa ma kupieckie tradycje – od 100 lat zawsze były tu place targowe. Ma stanowić al-ternatywę dla sieciowych sklepów odzieżowych w innych galeriach handlowych.

Tradis rozwija program lojalnościowy Setki promocji, atrakcyjne konkur-sy, odnowiony serwis internetowy oraz ponad 300 gwarantowanych nagród – to atuty udoskonalonego programu lojalnościowego Profit, jaki od czterech lat prowadzi Tradis.

Obecnie eProfit pozwala na gromadzenie i wydawanie punktów nie tylko właścicie-

lom sklepów, ale również kierownikom placó-wek. Dzięki takiemu posunięciu Tradis liczy na wzrost satysfakcji wśród większej rzeszy klien-tów. Wszystkim uczestnikom programu Tradis wręczył nowe karty członkowskie.

– Rozwój programu eProfit to nasza reakcja na potrzeby klientów. Chcemy zagwaranto-wać kupcom satysfakcję ze współpracy nie tylko poprzez terminowość dostaw, konkuren-cyjne ceny i szeroką ofertę asortymentową, ale i dodatkowe korzyści. eProfit to kompleksowy program lojalnościowy, który poprzez konkur-sy i wyjątkowe promocje daje realne szanse na atrakcyjne nagrody – mówi Tomasz Ciepłow-ski, dyrektor sprzedaży C&C spółki Tradis.

Uczestnicy programu mogą także korzystać z unowocześnionej strony internetowej. Nowy serwis, pod stałym adresem www.eprofit.tra-dis.com.pl, ma zapewnić jeszcze większy kom-fort użytkowania. Program eProfit funkcjonuje od 2007 roku. Dotychczas w jego ramach Tra-dis przyznał swoim klientom niemal cztery ty-siące nagród o wartości ponad 2 mln zł.

Piotr i Paweł rośnie w siłę na Pomorzu. I w internecie W pierwszych czterech miesiącach roku powstały trzy nowe supermarkety Piotr i Paweł – w Gdańsku, Bolesławicach koło Słupska oraz w Szczecinie. Ponadto sieć uruchomiła własny profil na portalu społecznościowym Facebook.

Sklep w Gdańsku ma 932 mkw. i jest czwar-tą placówką Piotra i Pawła w tym mieście.

Powierzchnia placówki w Bolesławicach liczy blisko 1200 mkw. Najmniejszy wśród nowo otwartych jest supermarket w Szczecinie, który zajmuje 818 mkw. Sieć w nowych placówkach zdecydowała się wprowadzić kilka odmien-nych niż do tej pory rozwiązań. Są wśród nich m.in. markiza w dziale warzyw i owoców oraz nowe koszyki ze specjalnymi wózkami.

Ale to niejedyne działania Piotra i Pawła w ostatnim czasie. Sieć zagościła również na Fa-cebooku oraz odświeżyła swoją stronę interne-tową. Fan Page Piotra i Pawła dostępny jest pod adresem www.facebook/piotripawelstronaofi-cjalna. Jest utrzymany w bardzo świeżej, wio-sennej kolorystyce i sprzyja mamom oraz ich pociechom, propagując aktywność sportową.

Z kolei nowa odsłona e-sklepu to nie tylko odświeżona szata graficzna. Wprowadzono też kilka istotnych zmian, które poprawiają jej funkcjonalność. W e-sklepie znalazła się m.in. wyszukiwarka towarów, która pozwala na wie-le sposobów przeszukiwać bazy produktów, pogrupowanych w 24 główne kategorie. Co ważne, nowy podział kategorii odzwierciedla ten znany z tradycyjnych sklepów sieci. W każ-

dej chwili dostępny jest szybki podgląd pro-duktów dodanych przez klienta do koszyka. Dzięki temu możliwa jest szybka korekta liczby zakupów oraz kontrola wartości zamówienia.

Bardzo pomocnym dla użytkowników roz-wiązaniem jest też możliwość wprowadzania dodatkowych adresów dostaw. Pozwala to na realizację zamówienia jednocześnie do domu, biura czy dla znajomych. Ponadto rozbudowa e-sklepu pozwoliła na zdefiniowanie kilku róż-nych adresów do faktur.

Po zmianach można też realizować zakupy z wysyłką w każdej z ponad 200 miejscowo-ści w Polsce podporządkowanych siedmiu regionom w strukturze firmy. Są to: Warszawa, Poznań, Wrocław, Łódź, Bydgoszcz, Trójmiasto oraz Płock. Dużym udogodnieniem jest wpro-wadzona możliwość zarezerwowania terminu i przedziału godzinowego dostawy.

Page 11: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

aktualnosci

styczen 2011 [11

Carrefour wchodzi w stacje BPSieci handlowe znalazły sposób na obejście przepisów zakazujących handlu w święta. Najlepszym tego przykładem jest rozpoczynająca się właśnie współpraca pomiędzy fran-cuską siecią Carrefour a operatorem stacji BP.

Na mocy porozumienia zawartego w kwiet-niu między Carrefour Polska i BP Europa SE

powstał nowy koncept handlowy – oferta skle-powa BP została poszerzona o ponad 1000 pro-duktów z oferty Carrefour. Projekt ma charakter testowy i będzie realizowany na 6 stacjach BP w 3 miastach: Warszawie, Częstochowie i Kra-kowie. Pierwszy ze sklepów na stacjach – pod szyldem Carrefour Express – wystartował w po-łowie maja na warszawskiej stacji BP przy ulicy Malowniczej (na trasie wylotowej na Katowice). W ofercie, oprócz nabiału, wędlin, warzyw i owo-ców, będzie również świeże pieczywo dostar-czane z lokalnych piekarni kilka razy dziennie. – Mamy nadzieję, że zakupy na stacjach BP będą dla kierowców jeszcze bardziej atrakcyjne, ponieważ współpraca z Carrefour oznacza po-szerzenie dotychczasowej oferty o ponad 1000 produktów spożywczych – mówi Andrzej Rusz-kowski, dyrektor działu sklepów na stacjach BP. Obie firmy nie ukrywają też, że liczą na to, iż sklepy na stacjach staną się docelowym miej-scem codziennych zakupów dla lokalnych spo-łeczności, żyjących w ich otoczeniu. Specjaliści z branży nie mają wątpliwości, że znaczenie tego typu placówek będzie rosło zwłaszcza w dni wolne od handlu, kiedy to wszystkie sklepy wielkopowierzchniowe, na mocy usta-wy sejmowej, są pozamykane na głucho. Porozumienie między obiema firmami nie oznacza przejmowania sklepów BP przez Carre-four. Sklepami na swoich stacjach nadal będzie zarządzać BP. „Współpraca Carrefour Express ze stacjami benzynowymi sieci BP opiera się na specjalnie wypracowanym przez obie firmy mo-delu franczyzowym” – podano w komunikacie. Najnowsza inicjatywa nie jest pierwszą formą współpracy między BP a Carrefourem. W 2007 obie firmy prowadziły pilotażową koncepcję sklepu „5 minut”. BP podobne doświadczenia zdobywało również na rynku brytyjskim, gdzie od kilku lat współpracuje z siecią sklepów Marks & Spencer.

Fot.

bp

Page 12: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

aktualnosci

12]

Simply Market rozkręca franczyzęSieć handlowa Simply Market, należąca do francu-skiego Auchan, zapowiada, że od przyszłego roku będzie oferować franczyzę. Poszukiwania partnerów już trwają.

– Oferta skierowana jest do przedsiębior-ców, którzy posiadają sklepy nie mniejsze niż 400 mkw., oraz do małych polskich sieci, chcą-cych się dalej rozwijać i skorzystać z naszej centrali zakupowej – mówi Yves Lierley, dyrek-tor generalny Simply Market. Warunkiem sta-wianym takim sieciom jest poziom minimal-nych obrotów, które nie mogą spaść poniżej 4 mln zł rocznie.

Zainteresowanie Francuzów skierowane jest głównie na Warszawę oraz południe Polski.

– Mamy już dwie konkretne propozycje współ-pracy, jedną ze stolicy, drugą z Częstochowy – ujawnił Yves Lierley. Firma planuje, że w 2012 roku uruchomi około 4–5 sklepów w nowej formule, by w ciągu pięciu lat dojść do licz-by 65 franczyzobiorców. Zdaniem dyrektora generalnego Simply Market, tak ostrożne sza-cunki związane są z faktem, że powierzchnia sprzedażowa około 80 proc. sklepów w Polsce nie przekracza 200 mkw., czyli jest za mała jak na wymagania stawiane przez francuską sieć.

ABC zaliczyło czwarty tysiącNa liście sklepów ABC, zrzeszonych przy hurtowniach Eurocash Cash & Carry, widnieje już 4000 placó-wek. Sądząc z dynamiki rozwoju tej sieci, liczba ta wkrótce przejdzie do historii.

4-tysięczna placówka ABC ma powierzchnię 90 mkw. i mieści się w Rudzie Śląskiej (przy

ulicy 1 Maja 61). Sklep został przyjęty do sieci w lutym, zyskał zgodną ze standardami wizerun-kowymi ABC wizualizację i od 6 kwietnia działa już pod nowym szyldem. Placówka ta działała wcze-śniej w ramach innej sieci. Jej właściciel Ireneusz Gryzik przyznał, że do zmiany skłoniła go lepsza oferta przedstawiona mu przez ABC. – Korzyst-niejsza była przede wszystkim opłata licencyjna. Ale to niejedyny powód, dla którego zdecydo-wałem się przystąpić do ABC. Teraz mogę uzyski-wać nie tylko lepsze ceny zakupu, ale co bardzo istotne – korzystać z oferty marki własnej. Mam ją w swoim asortymencie od niespełna tygodnia, ale już teraz widzę, jakim cieszy się powodzeniem wśród klientów – mówi Ireneusz Gryzik.

ABC jest największą, a jednocześnie jedną z najbardziej dynamicznie rozwijających się sieci handlowych w Polsce (w ubiegłym roku powięk-szyła się o ponad 560 sklepów). Jej koncepcja opiera się na luźnej współpracy z detalistami. Wychodząc z założenia, że to właściciel sklepu najlepiej zna potrzeby lokalnego rynku, organi-zator sieci ABC pozostawia w jego rękach wybór asortymentu oraz daje mu pełną niezależność przy określaniu cen sprzedaży. Jednocześnie zapewnia mu szerokie wsparcie marketingowe (foldery, reklama, wizualizacja sklepów, materiały promocyjne), lepsze warunki zakupowe (upusty, dedykowane promocje produktów, w tym pro-duktów marki własnej) oraz dostęp do szkoleń (z zakresu zarządzania asortymentem, marżą, a także technik promocyjnych).

Aby przystąpić do sieci ABC wystarczy prowa-dzić własną działalność gospodarczą i posiadać sklep o powierzchni minimum 50 mkw.

Tesco zapowiada falę inwestycjiWprowadzenie marki Tesco Extra, zwiększenie udziałów we wszystkich formatach sklepów oraz 3 miliony uczestników programu Clubcard – to według Ryszarda Tomaszewskiego, prezesa Tesco Polska, największe osią-gnięcia minionego roku. Firma planuje kolejne inwestycje oraz uruchamia sprzedaż internetową.

Prezes Tesco Polska uważa, że dobre wyniki za ubiegły rok finansowy (skończył się on 28 lu-

tego) są zasługą udanej strategii firmy, która zakła-da inwestycje w różne formaty sklepów. Podczas konferencji prasowej powiedział, że Tesco, jako je-dyna sieć na polskim rynku, otwierała w 2010 roku zarówno 400-metrowe supermarkety, jak i hiper-markety z galeriami handlowymi o powierzchni 16 000 mkw. Przypomniał też, że w ubiegłym roku zadebiutował na polskim rynku koncept Tesco Extra, który zaoferował szeroki wybór produktów (ok. 45 tys.). – Jesteśmy najbardziej wszechstronną siecią w Polsce. Wiemy, że oczekiwania klientów i możliwości prowadzenia działalności handlowej są różne w różnych miejscach. Dlatego otwieramy zarówno osiedlowe sklepy, jak i hipermarkety – podsumował Tomaszewski.

Rozwój sieci sklepów to także główny powód wzrostu obrotów firmy o 9,1 proc. w 2010 r. (wy-niosły one 11,5 mld zł) w porównaniu do poprzed-nich dwunastu miesięcy, kiedy to wzrost oscylował w okolicach 6,5 proc. W roku 2010 Tesco otworzyło 42 sklepy, podczas gdy rok wcześniej – 24.

Plany na przyszłośćW tym roku firma na inwestycje i remonty

przeznaczy okrągły miliard złotych. W tym czasie planowane jest otwarcie 87 nowych sklepów, w tym 4 hipermarketów Tesco Extra. Ponadto do standardu Extra dostosowanych zostanie co najmniej 8 już istniejących hipermarketów. Tym samym, zdaniem Ryszarda Tomaszewskiego, firma będzie najaktywniejszym na polskim ryn-ku inwestorem w sektorze hipermarketów, zaś łączna powierzchnia sprzedaży Tesco powiększy się o ponad 107 tys. mkw., czyli ponad 14 proc. Według szacunków firmy, rozwój sieci sklepów pozwoli stworzyć w tym roku 4200 nowych miejsc pracy.

Tesco zapowiada również, że w tym roku wy-startuje ze sprzedażą przez internet. Usługa po-czątkowo ma objąć największe polskie miasta, by sukcesywnie być rozszerzana na inne ośrodki w kolejnych latach. Siłą internetowego sklepu Tesco ma być szerokość asortymentu – dostawy realizowane będą z hipermarketów – oraz niskie ceny.

Page 13: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

aktualnosci

styczen 2011 [13

Page 14: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

14]

temat NUmeRU

Zakłady mięsne, wytwórcy przypraw i browary przygotowania do sezonu zaczynają jeszcze zimą. Opracowują specjalne receptury wyrobów, szukają

nowości i wymyślają strategie marketingowe. Są one inne od tych z początku poprzedniej de-kady, kiedy to nasze grillowanie ograniczało się zasadniczo do wrzucania na ruszt kiełbasy, co za-stępowało zwyczaj opiekania jej nad ogniskiem. Z czasem paleta produktów, które można w ten sposób przyrządzić, poszerzała się. Rozwijały się też potrzeby konsumentów oraz rosła chęć za-spokojenia pragnienia dobrym piwem.

Już nie tylko kiełbaskiDla większości producentów wyrobów mię-

snych i drobiowych sezon grillowy to trzecia, po świętach Bożego Narodzenia i Wielkanocy, okazja do poprawienia statystyk sprzedaży. I nie ma co ukrywać – znakomicie przez nich wykorzystywa-na. Wiadomo bowiem, że po Wielkanocy spada zainteresowanie konsumentów przetworami typowo domowymi – wędliną (głównie podro-bową) i mięsem obiadowym (sprzedaż schabu zmniejsza się o 20–25 proc.). Ten ubytek produ-cenci i handlowy nadrabiają więc ofertą prze-znaczoną do ucztowania na świeżym powietrzu. Do grillowej klasyki zalicza się głównie cienkie kiełbasy – w lipcu–sierpniu ich konsumpcja ro-śnie trzykrotnie w stosunku do tej z zimowych miesięcy. Im cieplej, tym więcej sprzedaje się także wyrobów takich, jak: skrzydełka kurczaka, żeberka, golonka czy karkówka – popyt na nie zwiększa się nawet o 30 proc. Ale to nie wszystko. Z roku na rok grillowa oferta staje się coraz bardziej urozmaicona. W ladach chłodniczych nie brakuje rolad, zawijańców, szaszłyków, a nawet wędlin die-tetycznych oraz przeznaczonych dla dzieci.

O co zadbać w pierwszej kolejnościTa specjalna sezonowa oferta trafia do in-

nego odbiorcy niż tradycyjne wyroby mięsne, w innych warunkach jest też przechowywana, a potem konsumowana. To wymusza na pro-ducentach odmienne gramatury, opakowania, etykiety, a wreszcie niekiedy inne od tradycyjnej lady miejsca sprzedaży.

Wyroby grillowe pakowane są w różnej wielkości porcje, co daje możliwość dobrania ilości w zależności od planowanego przyjęcia. Opakowania vacuum i MAP nie tylko wpływają na trwałość mięsa, ale również zachowanie jego świeżości i naturalności. Dostępne są w sezonie grillowania, tzn. od kwietnia do miesięcy jesien-nych. A ich sprzedaż z roku na rok rośnie.

Szacuje się, że już ponad jedna czwar-ta wszystkich wyrobów mięsnych do grilla to

Sezon grillowy odpalonyW połowie lat 90. Polacy odkryli, że grillowanie to nie tylko doskonała zabawa, ale też dobry sposób na przygotowanie smacznych posiłków. Takiej okazji nie mogli przeoczyć producenci i handlowcy. Zwłaszcza że jako konsumenci jesteśmy w stanie wydawać spore pieniądze na popijane piwem jedzenie z rusztu.

Page 15: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

temat NUmeRU

maj 2011 [15

temat NUmeRU

>>

Page 16: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

temat NUmeRU

16]

temat NUmeRU

produkty gotowe, już wcześniej przyprawione.Z tak przygotowaną ofertą produktową musi sobie po-

radzić handel. Podejmowane przez sklepy klasyczne działa-nia sprzyjające sprzedaży oferty grillowej to:• wydzieleniespecjalnejladychłodniczejiwolnostojącej

chłodziarki z posegregowaną ofertą;• porcjowanie mięsa, kiełbas czy boczku oraz„grillowej

mieszanki” na co najmniej trzy kategorie wagowe – nie-wielkie do 0,5 kg, średnie jednokilogramowe i duże – 2,5- do nawet 5-kilogramowych;

• tzw.sprzedażwyspowaasortymentugrillowego;• aktywnymarketingiinformacjaskierowanabezpośred-

nio do klienta (od gazetek reklamowych, poprzez standy u wejścia do sklepu, aż po POS-y przy witrynach chło-dziarek i stanowiskach degustacji);

• sprzedażskojarzonamięsaiwędlinnagrillazprzyprawa-mi i sosami, a nawet ze sprzętem do grillowania.

Wszystkie powyższe działania są kluczowe dla osta-tecznego sukcesu. Nikomu nie trzeba bowiem przypo-minać, że od właściwie i z odpowiednim wyprzedzeniem przygotowanej oferty asortymentowej, a także działań pro-mocyjnych zależy to, czy obroty sklepu będą wysokie tak jak temperatura towarzysząca grillowaniu.

Nie ma grilla bez piwa Wraz z sezonem na grilla rozpoczyna się rów-nież sezon na piwo. W maju sprzedaż chmie-lowego trunku jest większa od średniej mie-sięcznej roku o około 18 proc. Statystyki czerwca, lipca i sierpnia wyglądają jeszcze bardziej imponująco.

Zwiększona sprzedaż piwa nie ogranicza się do czterech ciepłych miesięcy roku. – Na przestrzeni ostatnich lat zaobserwowaliśmy zjawisko rozciągania się sezonu grillowego, a wraz z nim sezonu

na piwo. Obecnie nie kończy się wraz z odejściem lata, ale trwa nawet do ostatnich dni października – mówi Katarzyna Wilczewska, kierownik Public Affairs w Kompanii Piwowarskiej dodaje, że podobnie jest z po-czątkiem sezonu, który coraz częściej startuje już w kwietniu.

Puszka wygrywa z butelką Jakie piwa rotują w tym czasie najlepiej? – Od lat ulubionym pi-

wem Polaków jest Tyskie. Równie często sięgamy po Żubra – który jest drugą pod względem wielkości sprzedaży marką w Polsce. Jeśli chodzi o opakowania, to od listopada 2006 roku niezależnie od sezonu naj-lepiej sprzedają się piwa w puszkach – informują przedstawiciele KP

16]

Do grillowej klasyki zalicza się głównie cienkie kiełbasy – w lipcu–sierpniu ich konsumpcja rośnie trzykrotnie w stosunku do tej z zimowych miesięcy.

Page 17: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

temat NUmeRU

maj 2011 [17

Page 18: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

temat NUmeRU

18]

temat NUmeRU

(największej firmy browarniczej w Polsce). W ostatnich latach ponad połowa piw była sprzedana właśnie w tych opakowa-niach, co świadczy o tym, że Polacy coraz częściej wybierają piwo w puszce, która dogania pod względem popularności tra-dycyjną szklaną butelkę.

Latem dodatkowo bardzo popularne stają się różnego rodzaju wielopaki, które doskonale nadają się na grilla lub inne imprezy na świeżym powietrzu.

Powodów takiego stanu rzeczy jest co najmniej kilka, ale najważ-niejszym wydaje się wygoda i łatwość transportu. Udając się na piknik czy grilla nie musimy martwić się o to czy przypadkiem szklane butelki nam się nie potłuką. A poza tym liczy się również fakt, że po spożyciu zawartości puszki zajmują znacznie mniej miejsca w koszu na śmiecie niż tradycyjne butelki. Mimo że konsumenci preferują zabieranie na grilla piwa w puszkach, to w tym okresie sprzedaż piwa w butelkach również wzrasta.

18]

R e K L a m a

www.namyslow.com.pl

Na miesiące od maja do sierpnia przypada ok. 42 proc. rocznej sprzedaży piwa.

Smakowe i niepasteryzowane idą jak burzaSprzedaż piwa w maju jest większa od średniej miesięczne w roku

o ok. 18 proc., w czerwcu o 29 proc., w lipcu o 34 proc., w sierpniu zaś o 32 proc. Na te cztery miesiące przypada ok. 42 proc. sprzedaży rocznej.

W okresie letnim większą niż zazwyczaj popularnością cieszą się piwa smakowe. W tym czasie (czerwiec-wrze-sień) segment, którego niekwestionowanym liderem jest marka Redd’s, rośnie średnio o 27 proc. Jest to głównie zasługa płci pięknej. – W okresie letnim zdecydowanie większym powodzeniem cieszą się piwa o niższej zawar-tości alkoholu oraz piwa smakowe skierowa-ne w głównej mierze do kobiet, które gustują w piwach lekkich, z wyraźnym owocowym aro-matem – mówi Czesław Wojciech Szczepaniak, prezes i dyrektor generalny Browaru Namysłów. – Dodatkową kategorią, w której sprzedaż roz-wija się szczególnie dynamicznie w miesiącach letnich, są piwa niepasteryzowane – dodaje. Browar Namysłów rozszerzył w bieżącym roku swoje portfolio o nową markę – Namysłów Nie-pasteryzowane, która stanowi wyjątkową propo-zycję dla konsumentów poszukujących produk-tów z prawdziwą „piwną duszą”. Prezes Browaru Namysłów zauważa również, że 95 proc. wypi-janego w naszym kraju piwa ma polską nazwę i pochodzenie. Jego zdaniem największą rolę dla konsumenta w momencie zaopatrywania się w chmielowe trunki na grilla odgrywają bo-

wiem osobiste preferencje smakowe. Nie oznacza to jednak, że produ-cenci odpuszczają sobie marketingowe działania wspierające sprzedaż.

Stan letniej gotowości– Bardzo istotnym czynnikiem wzrostu sprzedaży piwa w okresie let-

nim są (poza pogodą i sezonem grillowania) działania reklamowe podej-mowane przez producentów – mówi Czesław Wojciech Szczepaniak, doda-jąc, że aktualnie kierowany przez niego Browar Namysł prowadzi kampanię

marki Zamkowe. Dużo dzieje się także

u innych piwowarów. Takie firmy jak Kompania Piwo-warska muszą uporać się ze sprawami dotyczącymi m.in. promocji poszczególnych marek, przygotowaniem piwnych ogródków letnich, a także odpowiednim zaaran-żowaniem stoisk w sklepach. – Takie działania podejmo-wane są na przestrzeni całego sezonu letniego. Przygotowa-nia często trwają do ostatniej chwili, jednakże w kwietniu obowiązuje tzw. stan letniej gotowości – mówi Katarzyna Wilczewska.

W okresie letnim zdecydowanie większym powodzeniem cieszą się piwa o niższej zawartości alkoholu oraz piwa smakowe skierowane głównie do kobiet, które gustują w piwach lekkich, z wyraźnym owocowym aromatem.

Page 19: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

temat NUmeRU

maj 2011 [19

Page 20: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

temat NUmeRU

20]

temat NUmeRU

W przyprawie cały smaczekDziś nie można sobie wyobrazić udanego grillowania bez użycia odpowiednich przypraw, sosów i marynat. O to, by ich nie zabrakło zabiegają – na wiele miesięcy przed sezonem – przyprawowi potentaci. I trzeba przyznać, że ich wysiłki warte są zachodu.

Przyprawy grillowe to najdynamiczniej rozwijający się segment całego rynku przypraw. Z roku na rok rośnie on o 7–13 proc. W sezonie, czyli od maja do końca

sierpnia, przyprawy grillowe i marynaty stanowią około 20 proc. całego rynku przypraw (jedno-rodnych i mieszanek), zarówno w ujęciu ilościo-wym, jak i wartościowym (dane z 2010 roku). To trzy razy więcej niż w pozostałych okresach roku, gdy udział ten kształtuje się na poziomie 7 proc. W 2010 r. szacunkowa wartość sprzedaży tego ro-dzaju produktów sięgnęła w skali kraju około 30 mln zł.

W segmencie przypraw grillowych od lat rządzą trzej gracze, Kamis, Prymat i Ziołopex, po-siadający – licząc wartościowo – 80 proc. tego tortu.

Grillowe i okołogrillowe hity– Proponujemy komplementarną i najwięk-

szą na polskim rynku ofertę przypraw i produktów do grilla. Obok przypraw i mieszanek dedykowa-nych konkretnym potrawom z grilla, mamy rów-nież ketchupy, bogaty asortyment musztard, so-sów sałatkowych, marynat i octów – mówi Sylwia Kalska, PR manager w firmie Kamis, podkreślając, że to właśnie Kamis jest twórcą i liderem segmen-tu przypraw do grillowania. W ubiegłorocznym sezonie do marki Kamis należało 44 proc., a do marki Galeo 4,6 proc. wartościowych udziałów w ich sprzedaży (dane Kamis za MEMRB). –Jesteśmy skoncentrowani na wprowadzeniu produktów grillowych do maksymalnie szerokiej dystrybucji, budowaniu dodatkowych niestandardowych ekspozycji i umieszczaniu naszych produktów w tzw. sekcjach komplementarnych, np. mięso, wa-rzywa, akcesoria grillowe – podkreśla Kalska.

Drugi gracz na rynku – Prymat – też nie za-sypia gruszek w popiele. – W tym roku przygo-towaliśmy sporo nowości na sezon grillowy. Na dziś mogę wyjawić, że w naszej ofercie pojawią się marynaty płynne w saszetkach o smakach: kla-sycznym, szlacheckim oraz pikantnym – informuje Przemysław Pająk, rzecznik spółki.

W zeszłym roku w okresie grillowym Prymat wprowadziłprzyprawę„kurczakgrillowany”wpo-ręcznej tubie o gramaturze 100 g. A przyprawa do kurczaka to obok typowych mieszanek grillowych najpopularniejszy produkt na ruszt. Przykładami innych produktów okołogrillowych tej marki, któ-re cieszą się wzmożoną popularnością w okresie letnim, są: przyprawa do karkówki (wzrost sprze-daży w sezonie o 25 proc.), tzatziki (24 proc.), przy-prawa do steku (21 proc.), przyprawa do kurczaka w trzech smakach: klasycznym, ziołowym oraz pikantnym (19 proc.), jak również przyprawa do sałatek (21 proc.).

W segmencie przypraw grillowych od lat rządzą trzej gracze, Kamis, Prymat i Ziołopex, posiadający – licząc wartościowo – 80 proc. tego tortu.

Page 21: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

temat NUmeRU

maj 2011 [21

temat NUmeRU

Co liczy się bardziej – wygoda czy cena?

W ocenie producentów rozwój rynku przy-praw w następnych latach będą determino-wały specjalistyczne mieszanki przyprawowe dedykowane konkretnym daniom z grilla. Do-świadczenie pokazuje, że konsumenci co roku czekają na nowe propozycje od producentów, które będą poszerzały ich kulinarne horyzonty.

Poza tym segment specjalistycznych mie-szanek przyprawowych do potraw z grilla rośnie szybciej niż kategoria przypraw w ogóle i ten trend z pewnością będzie się utrzymywał. Konsu-menci coraz chętniej sięgają po gotowe pomysły i inspiracje kulinarne gwarantujące udane przy-gotowywanie potraw (w tym także tych z rusztu).

Kolejny zauważalny trend w segmencie przypraw grillowych to coraz większa funkcjo-nalność produktów i opakowań. Przykładem jest linia„Winiarynagrilla”.Obejmujeonatrzysmaki:Staropolski, Pikantny oraz Z czosnkiem i ziołami. Winiary podkreślają innowacyjność swojej oferty, zwłaszcza fakt, że do każdej z przypraw dołączo-no woreczek do marynowania mięsa. – Dzięki

woreczkom nie musimy brudzić naczyń ani rąk, dlategoprzyprawy„Winiary na grilla” doskonalesprawdzą się podczas grillowania w plenerze – zachwala Gabriela Wielgosz, product manager w Dziale Wyrobów Kulinarnych Nestlé Polska.

Przykładem funkcjonalności w obszarze opakowań przypraw grillowych są także posypy-waczki, czyli wygodne w użyciu puszki ułatwia-jące dozowanie produktu. Ze względu na zwięk-szoną gramaturę (z reguły wynosi ona 100 g) są one droższe. Osoby, które przedkładają wygodę nad cenę, coraz częściej kupują przyprawy grillo-we podane w tej formie. Póki co jednak najwięcej przypraw do grilla sprzedaje się w tradycyjnych torebkach – stanowią one trzy czwarte tego

rynku. Są to, po pierwsze, opakowania o małej gramaturze i takiej samej cenie, których jednora-zowy zakup nie stanowi obciążenia dla portfela. Po drugie, dają one konsumentom możliwość zakupienia kilku sztuk w różnych smakach w za-leżności od potraw, jakie będą przygotowywać.

Przewaga po stronie tradycyjnegoDla segmentu przypraw grillowych naj-

istotniejszy jest kanał tradycyjny, gdyż to on dostarcza konsumentom aż dwie trzecie pro-duktów. Są one często kupowane w sklepikach w pobliżu działek, w miejscowościach wypo-czynkowych czy też sklepach spożywczych, w których na co dzień zaopatrują się klienci. – Z roku na rok zauważamy większą akceptację i zrozumienie tego, jak ważny dla całego przy-prawowego kalendarza jest sezon grillowy. Właściciele lokalnych placówek odczuwają w swoich portfelach, że segment produktów przeznaczonych do przygotowywania potraw z grilla należy do najdynamiczniej rozwijają-cych się – podkreśla Przemysław Pająk.

Jan D. KowalsKi

Przyprawy grillowe to najdynamiczniej rozwijający się segment całego rynku przypraw. Z roku na rok rośnie o 7–13 procent.

R e K L a m a

Page 22: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

temat NUmeRU

22]

temat NUmeRU

22]

Kurczak w roli głównejDo pomysłów na dania z grilla Drosed

dopisuje Filety oraz Golonkę z uda kurcza-ka w lekko pikantnej marynacie. Do tego dorzuca Szaszłyki z kurczaka (dokładniej marynowanych na ostro kawałków fileta oraz mięsa z uda) przeplecione dwukolorową pa-pryką, a także Marquezy o smaku czosnkowym oraz paprykowym. Pod tą nazwą kryją się su-rowe kiełbaski na bazie mięsa z uda kurczaka z dodatkiem wieprzowiny. Wymienione produkty sprzedawane są na wygodnych, estetycznych i hermetycznie zamkniętych tackach. Filety kosz-tują ok. 10,00 zł za 6 sztuk (ok. 600 g), Szaszłyki – ok. 12,00 zł za 3 sztuki (ok. 550 g), a kiełbaski Marquez – ok. 5,60 zł za 5 sztuk (ok. 350 g). Dopełnienie oferty sta-nowi Mix familijny w kubełku, zawierający ok. 1,5 kg ud i części skrzydełek w lekko pikantnej zalewie, pole-cany na grillowanie w większym gronie (cena ok. 11,00 zł za kilogram). DROSED, www.drosed.com.pl

NIEZBĘDNE NA PIKNIK LUB GRILLAOferta marki Jan Niezbędny została rozsze-

rzona o Długie patyki do szaszłyków. Są one nie tylko dłuższe, ale i grubsze od standardowych, dzięki czemu dania z ich użyciem przygotowuje się jeszcze łatwiej. Co więcej, patyki wykonane zostały z bardzo wytrzymałego drewna bambu-sowego. Opakowanie zawierające 50 sztuk kosz-tuje 1,95 zł. Równolegle z nowymi patykami do sprzedaży trafił zestaw sztućców do sałatek: wi-delec + łyżka. Charakteryzuje się on atrakcyjnym designem i ceną – 2,40 zł za komplet. Elemen-tem podkreślającym wysoką markową jakość tej nowości jest wyciśnięty na trzonku sztućców napis„JanNiezbędny”.

SARANTIS POLSKA, www.sarantis.pl

CO TARCZYŃSKI WRZUCA NA RUSZT?Firma Tarczyński przygotowała ofertę dwuna-

stu aromatycznych mięsnych produktów grillowych. Są wśród nich paluchy w wariancie classic oraz bacon, a także kla-

syczne kiełbaski w pięciu smakach: chłopskie, cebulowe, serowe, drobiowe i turyńskie (z dodatkiem oregano). Miłośnikom

kebabu Tarczyński proponuje kiełbaski – już nabite na patyk i gotowe do położenia na ruszt – w

odsłonie: classic, bacon oraz drobiowej. W ofercie marki są także intrygujące za-kręcone kiełbasy wieprzowe w posypkach o smaku kebabu lub bekonu. Wszystkie pro-

dukty pakowane są próżniowo lub w atmosferze ochronnej. Sugerowana cena Paluchów grillowych

wynosi ok. 8,00 zł za 4 sztuki (400 g). Tyle samo kosz-tują także cztery Grillowe kebaby (325 g) oraz Kiełbasa

zakręcona o masie 380 g. TARCZYŃSKI, www.tarczynski.pl

CIEKAWOŚĆ – PIERWSZY STOPIEŃ DO REDD’SA

Pod koniec miała miejsce pierwsza odsłona nowej kam-panii piwa Redd’s pod hasłem „Ciekawość pierwszy stopień doRedd’sa”. Jednym z jej elementów jest 30-sekundowy spot emito-wany w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych, internecie oraz kinach. Fabuła spotu luźno na-wiązuje do postaci Czerwonego Kapturka, który wiedziony cieka-wością trafia na szaloną imprezę w rytmie Redd’s. W dalszej części kampanii zaplanowanej na kilka najbliższych miesięcy wykorzysta-ne zostaną m.in. działania BTL o charakterze eventowym, wsparcie PR oraz ponownie internet.Więcej na: www.redds.pl

SMAK NATURALNIE PODKREŚLONY

Bez glutaminianu sodu, sztucz-nych barwników i konserwantów. Taka właśnie jest nowa przypawa do grilla marki Cykoria. Będący w sprzedaży od maja produkt w naturalny sposób podkreśla smak potraw, nadając im jednocześnie atrakcyjny wygląd. Cena: 1,90 zł. CYKORIA, www.cykoria.com.pl

Page 23: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

temat NUmeRU

maj 2011 [23

COŚ DLA NIECIERPLIWYCH Na okres grillowy firma Cedrob wprowadziła do oferty parzone uda,

skrzydła oraz podudzia z kurcząt. Dzięki wstępnej obróbce mięso znacznie szybciej się piecze (przy odpowiedniej temperaturze grilla lekkie drobiowe dania, soczyste wewnątrz i otoczone chrupiącą skórką, będą gotowe już w kilka minut). Wszystkie trzy produkty dostępne są w wersji po dia-belsku (z pikantnymi przyprawami) lub w posypce. Pozwala to uniknąć żmudnego marynowania, panierowania czy nacierania przyprawami. Su-

gerowane ceny za kilogram obu wersji: parzone skrzydła z kurcząt – 14,53 zł, parzone uda

z kurcząt – 15,53 zł, parzone podudzia z kurcząt 18,01 zł.

CEDROB, www.cedrob.com.pl

Szczęśliwy los żubraJuż w maju rozpoczyna się ogólnopolska loteria pod

hasłem„Szczęśliwy los Żubra”. Loteria będzie najwięk-sząakcjąpromocyjnąwhistoriimarkiŻubripotrwadokońca lipca. Producent przewiduje silne wsparcie akcji w telewizji, prasie, na billboardach i w internecie. Ko-munikacja obejmuje również stworzone specjalnie do punktów sprzedaży materiały POS. Tak szerokie działania

pozwolą zyskać duży rozgłos i umoż-liwią dotarcie do milionów piwo-

szy. Codziennie konsumenci biorący udział w loterii będą mieli możliwość wygrania atrakcyj-nych nagród rze-czowych – łącznie przewidziano ich ponad 500 000. Raz na miesiąc do wy-grania będzie jeden z trzech całorocznych domów z działkami.Więcej na:

www.zubr.pl

Gdziekolwiek spojrzysz – desperadosGrupa Żywiec rozpoczęła wizerunkową kampanię reklamową

piwa Desperados. Podkreśla ona imprezowy charakter marki, a tak-że radość ze spędzania czasu ze znajomymi. Kampania prowadzona jest w ogólnopolskich stacjach telewizyjnych oraz kanałach tema-tycznych. W największych polskich miastach pojawiły się unikalne wielkoformatowe reklamy outdoorowe. Każda z nich przedstawia wizję dużej (580-mililitrowej) butelki Desperados, wykonaną przez innego artystę ulicznego. Kampania obejmuje także internet, w tym stronę www.desperadosbeer.pl oraz serwis Facebook. Co więcej, De-sperados dorobił się własnego międzynarodowego kanału YouTube.

KETCHUP NA OSTRO, A SOS NA SŁODKO

Nowy ketchup Super Pikantny Pu-dliszki to odpowiedź na potrzeby entuzja-stów wyrazistych smaków. Swoją wyjąt-kową ostrość zawdzięcza odpowiedniej kompozycji przypraw i naturalnych aromatów. Do sprzedaży w segmencie detalicznym producent marki Pudliszki wprowadził też Sos Barbecue, dostępny dotychczas w ofercie dla gastronomii. Produkt charakteryzuje się niepowta-rzalnym, lekko wędzonym aromatem i słodkawym smakiem, który zawdzięcza

dodatkowi odrobiny dżemu z czarnych porzeczek. Obydwie nowości będą ide-alnie pasowały do dań z grilla. Zarówno ketchup, jak i sos oferowane są w butelce 480gisugerowanejcenie3,90zł.Żaden z nich nie zawiera konserwantów. HJ HEINZ POLSKA, www.pudliszki.pl

Page 24: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

wyposazenie.

24]

samochody dostawcze

24]

_ { Tomasz Karolak } _Specjalnie dla Zycia Handlowego

Niemal wszystko kupuję na bazarkach, bezpośrednio od producentów. Trzymam się tej tradycji, gdyż stawiam na produkty ekologiczne, prosto od polskiego wytwórcy

– mówi w rozmowie z „Życiem Handlowym” gwiazda kina i mistrz polskich komedii Tomasz Karolak.

Przed naszą rozmową zrobiłem małą sondę wśród znajomych – z kim chcieliby przyrządzić grilla. Niemal wszyscy po-wiedzieli: z Tomkiem Karolakiem. Czy to tylko kwestia pańskiego pozytywnego wizerunku, czy też naprawdę lubi pan grillować? – To raczej kwestia wizerunku, jaki wy-tworzyły media. W rzeczywistości grilluję stosunkowo rzadko. Jednak jak tylko znaj-dę nieco czasu, to bardzo chętnie to robię. Nawet pozwalam sobie wtedy na wypicie czegoś mocniejszego.

Co pan najbardziej lubi z grilla – kar-kówkę?– Nie jestem zwolennikiem karkówki, wy-bieram raczej inne smaki. Ostatnio moja znajoma zrobiła swojską kiełbasę na grillu, czego się zazwyczaj nie robi, gdyż nie jest ona zbyt tłusta. Jednak efekt był po pro-stu rewelacyjny. Poza tym zdecydowanie stawiam na ptactwo. Ale zjadam już tylko nieloty… (śmiech).

A gdy się pan wybiera na zakupy – czy to na grilla, czy takie codzienne – to gdzie pan idzie?– Niemal wszystko kupuję na bazarkach, bezpośrednio od producentów. Rzadko wchodzę do sklepów. Moim ulubionym miejscem jest bazarek przy Niekłańskiej na warszawskiej Saskiej Kępie, a w Krakowie, gdy tam mieszkałem, chodziłem na Kleparz. Trzymam się tej tradycji do dzisiaj, zwłaszcza że staram się kupować produkty ekologiczne, prosto od polskiego wytwórcy.

Co takiego pociąga pana w tych miejscach?– Przede wszystkim jakość jedzenia. Mam pewność, że nie ma w nim konserwantów

i jest świeże, co z miejsca przekłada się na nie-powtarzalny smak. To samo tyczy się również restauracji, do których chodzę. Chcę mieć gwarancję, że serwują w nich jedzenie najlep-szej jakości. Ponadto liczy się również fakt, że znam się z tymi „moimi” handlowcami: a to sobie skomentujemy jakieś wydarzenia, a to trochę pogadamy. Dla mnie osobiście bardzo

istotny jest cały koloryt tego swojskiego, lokalnego biznesu.

Ma pan swoich ulubionych handlowców?– Tak. To ma swoje korzenie jeszcze w dzie-ciństwie. Pamiętam, że moi rodzice od za-wsze przywozili wędliny ze Skaryszewa od pana Banatowskiego, i dla nas, maluchów, wiadome było, że te szynki, kiełbasy są z naj-wyższej półki. Gdy się ma takie wspomnienia z dzieciństwa, to ciężko potem „pójść w ma-sówkę”. Obecnie dobre jedzenie to jest coś, co się starannie planuje. Gdy idę do restauracji z gośćmi, to wiem, że np. na tatara siekanego

zaproszę ich do „Starego Domu” prowadzo-nego przez Piotra Adamczyka. A to dlatego, że mam pewność, że poda wołowinę najwyż-szej jakości. Podobnie, jak mam pewność, że na bazarku przy Niekłańskiej najlepsze mięso w okolicy jest u pani Halinki.

A jeśli już pan wchodzi do sklepu, to do jakiego?

– To są na przykład delikatesy Alma, które mają, moim zdaniem, bardzo wysokiej jakości ofertę. Można w nich kupić na przykład wędli-ny z Krakowskiego Kredensu czy też znakomi-te wyroby włoskiej kuchni. Są idealne, gdy ma się ochotę przyrządzić coś w domu.

ROzMAWiAł

KRzySzTOf WOJCieCHOWSKi

– Spośród sklepów lubię delikatesy Alma, które mają bardzo wysokiej jakości ofertę – mówi Tomasz Karolak.

Tomasz KarolaK Jeden z najpopularniejszych polskich aktorów filmowych i telewizyjnych. Zasłynął rolami w takich produkcjach, jak: „Ciało”, „Kryminalni” czy „39 i pół”. W ubiegłym roku założył własny teatr IMKA.

Po zakupy chodze na bazarek

Page 25: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

.wyposazenie

kwiecien’ 2011 [25

Page 26: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

raportz regionu

26]

województwo kujawsko-pomorskie

Region dwóch prędkościJak na razie jest jeszcze od czego odcinać.

Porównując ten region z innymi, od razu można zauważyć, że działa tu stosunko-

wo dużo polskich firm. Zachodnim sieciom nie udało się jeszcze zdominować tutejszego han-dlu. Dość powiedzieć, że Eurocash w Toruniu nie jest najchętniej odwiedzany przez handlow-ców. Symptomatyczna jest w tym przypadku wypowiedź jednego z naszych anonimowych rozmówców, który choć należy do sieci ABC (powiązanej kapitałowo z Portugalczykami), większość zakupów do sklepu i tak robi w hur-towni z polskim kapitałem. Z kolei w Bydgosz-czy tuż obok Biedronki prężnie działa sklep spo-żywczy (drzwi obu placówek dzieli zaledwie 50 metrów). Daje sobie radę już od czterech lat.

Regionalne uprzedzeniaPoczątkowo zamierzaliśmy oddzielnie opisać

Toruń i Bydgoszcz. Wzajemna niechęć miesz-kańców tych miast jest, oględnie mówiąc, przy-słowiowa. Powodów takiego stanu rzeczy jest sporo. Polityczne – współczesne, znane w ca-łym kraju problemy z wyborem miasta woje-wódzkiego; wcześniejsze z lat PRL-u, gdy jedno

z miast było pupilkiem władz centralnych, drugie, zaniedbywane, popadało w ruinę (tak przynaj-mniej twierdzą mieszkańcy). Do tego dochodzą animozje sportowe, które są już mniej znane, ale wzbudzają żywsze emocje. W obu miastach prężnie rozwija się bowiem zawodowy żużel, który wciąż potrafi dzielić fanów tego sportu nie mniej niż futbol. Na marginesie warto dodać, że sponsorem klubu Unibax Toruń jest Roman Kar-kosik, jeden z najbogatszych obecnie Polaków. Ta niechęć przenoszona jest na codzienne kontak-ty. W Toruniu niemal co krok słyszeliśmy, że „z tymi z Bydgoszczy nic się nie udaje, w żadne bliższe

układy nie ma co wchodzić, bo i tak nie wypalą”. Z kolei w Bydgoszczy mówiono nam, że „ci z Torunia są niby w porządku, ale... trudno z nimi handlować”. Ale na przykład „z tymi z Włocławka” – już można. Te uprzedzenia mają swój humorystyczno-bizne-sowy efekt uboczny. Okazuje się na przykład, że wszędzie w okolicy Bydgoszczy bardzo popularny jest ketchup produkowany właśnie we Włocławku. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze obie-gowe określenia, jakimi jedni drugich nazywają. Niby to żarty, ale brzmią cokolwiek dziwnie. Ci z Torunia to „Krzyżacy”, a ci z Bydgoszczy – to „Ty-fusy” (ta druga nazwa została przejęta z aren spor-

Handel w woj. kujawsko-pomorskim jest w trakcie przebudowy. Popularne w województwie stwierdzenie, że przetrwają najsilniejsi, jest złudne. Z naszych obserwacji wynika, że przetrwają ci, którzy dostosują się do zmieniającego się rynku. A tylko część szuka pozytywnych rozwiązań. Wielu handlowców ogranicza się do wspominania lepszych czasów i odcinania kuponów.

Page 27: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

raportz regionu

maj 2011 [27

Region dwóch prędkości

towych, pierwszej raczej nie trzeba tłumaczyć). O podziałach pomiędzy Bydgoszczą a Toruniem naj-dobitniej świadczy szosa łącząca oba miasta. Odci-nek liczący około 45 km w szczycie dnia jest niemal pusty, choć jak na polskie warunki – wyjątkowo porządnie wykonany. Jednak jest coś, co łączy dwa najważniejsze miasta regionu. Okazuje się, że oba mają bliźniacze problemy dotyczące handlu. Bar-dzo dobrym przykładem są giełdy, w Toruniu i w Bydgoszczy należące do samorządów. To właśnie te konkretnie przypadki dobitnie pokazują, że w biznesie lepiej sprawdzają się prywatni właściciele.

2,1 mln

tylu ludzi mieszka w województwie kujawsko-pomorskim

Krzysztof Maćkiewicz, prowadzą-cy (wraz z żoną Edytą) cztery skle-py w okolicy Torunia:

– Prowadzę sklepy w Lipnie, Jankowie, Su-minie i Makowiskach, każdy w innej gminie. Łącznie zatrudniam do 13 osób, wszystkie na pełnym ZUS-ie. Ratuję się tym, że sklepy są w małych miejscowościach, poza Lipnem to ty-powe wioski. Ludzie stamtąd oczywiście także jeżdżą do marketów, ale do mnie też przycho-dzą na zakupy. Często zdarza się, że wracając z supermarketu, wstępują do sklepu. Okazuje się wtedy, że niektóre towary, te poza promo-cjami w dużym sklepie, są sporo tańsze u nas. Od kilku lat obroty w sklepach mamy podob-ne, ani nie rosną, ani nie maleją. Jednak, gdy

doliczymy inflację, wygląda to coraz słabiej. Bronimy się tym, że w lepszych czasach wszel-kie zyski inwestowaliśmy. Teraz sklepy są w naszych lokalach, nie musimy płacić czynszów. U nas sprzedają się nieźle lokalne produkty, miedzy innymi majonezy firmy Ocetix czy też keczu-py z Włocławka. Wzięcie mają też wszystkie produkty z gazetek hurtowni Mega – są naprawdę w dobrych cenach, a to – nie jakość – obecnie dla klienta liczy się najbardziej. Dlatego nie mamy w sklepach na przykład Pierników Toruńskich.

Na wsi jest jeszcze znośnie. Okazuje się, że często mamy tańsze towary niż w sieciach.

Page 28: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

raportz regionu

28]

województwo kujawsko-pomorskie

Punkt przeładunkowy Bydgoski Plac Targowy przy ul. Kieleckiej nie rzu-

ca na kolana. Niska zabudowa, bez bieżącej wody i kanalizacji, o małym metrażu. Budynki sprawiają wrażenie, jakby pamiętały jeszcze 1989 rok, gdy giełda w tym miejscu dopiero ruszała. Hurtownicy nie są zadowoleni z zarządu, narzekają na ceny (za 1 mkw. płacą powyżej 70 zł). Nie są też zadowole-ni sklepikarze – za wjazd auta płacą 4 złote. – Nie mamy za dużego ruchu. Jak mam 40 faktur dzien-nie, to jest dobrze – mówi Roman Zieliński z firmy Doran. Wiodąca hurtownia na terenie giełdy – czyli Berg Hurt – ma główny oddział kilka ulic dalej, przy Objazdowej. Berg Hurt na giełdzie broni się jeszcze poziomem. Lokal jest spory, z klimatyzacją, a miła obsługa chętnie rozmawia z każdym klientem. Inna wiodąca hurtownia traktuje lokal przy Kie-leckiej jako punkt przeładunkowy. – Tutaj za dużo klientów nie przyjeżdża, ale wozimy na zamówie-nie po okolicznych sklepach. Robimy tak już od 15 lat. To się sprawdza – mówi właścicielka. Zastrzega sobie jednak anonimowość. – Nie narzekam, tylko pracuję. Zaczynamy o 4.00 rano, kończymy około godz. 18. To kosztuje sporo zdrowia, ale są wyniki. Na targowisku większość narzeka, nie chcę wycho-dzić przed szereg – tłumaczy. Towar z jej firmy jest dostarczony do sklepu w ciągu godziny od mo-mentu złożenia zamówienia. To rewelacyjny wy-nik, ale za tym idą też wyniki finansowe – w cztery miesiące tego roku firma zarobiła 100 tys. złotych więcej niż przed rokiem. Giełda nie ma konkuren-cji. Kilkanaście lat temu lokalny biznes próbował stworzyć rynek hurtowy w pobliżu. Dziś ten plac porastają krzaki.

Czekanie na klienta Lepiej, choć wcale nie rewelacyjnie, jest w To-

runiu. Giełda przy ulicy Chrobrego zamiera około południa (podobnie zresztą jak bydgoska), krótko po ostatnich hurtownikach zamyka się także naj-popularniejszy bar – Maximum Kebab, który ma certyfikat berlińskiej sieci kebabów. Do knajpki przychodzą nie tylko handlarze, ale także turyści.

Giełda w Toruniu ciągle się modernizuje, przebu-dowywane są pawilony (60 proc. już jest z tzw. pły-ty obornickiej, czyli płyt metalowych z wewnętrz-nym ociepleniem), utwardzono drogi. Na 20-lecie giełdy (początek czerwca) zaplanowano festyny. – W 1992 roku, gdy na tej giełdzie chciałem ruszyć z hurtownią, chodziłem dwa tygodnie, aby pozy-skać 17 metrów powierzchni handlowej. Wtedy nie można było się przecisnąć pomiędzy kupującymi. A dziś? Rozbierają kolejne lokale, na klienta trze-

ba czekać ze świecą – mówi Seweryn Flakowski z firmy Plus Handel. Na giełdzie jest obecnie około 110 dzierżawców, ta liczba nie zmienia się już od kilku lat. Najważniejsze firmy, takie jak Expol, wyszły z giełdy i handlują na sąsiednich ulicach, na dużo większych powierzchniach. Wiodąca hurtownia w Toruniu, Mega cash & carry, kilkanaście lat temu próbowała pozyskać firmy z Giełdy Towarowej, aby stworzyć klientom własną ofertę owocowo--warzywną. – Najemcy mieli rewelacyjne warunki

Andrzej Tomczak, prezes firmy Prosiaczek:

Uruchomiliśmy dwa nowe sklepy firmowe w Byd-goszczy. W planach są kolejne – w Bydgoszczy i okolicy. Koncepcja powstania sklepów traktowa-na była i jest nadal jako forma reklamy firmy i naszych wyrobów. Zainteresowanie klientów przerosło nasze oczekiwania. Wniosek nasuwa się jeden: nawet w czasie kryzysu, dobry pomysł może zakończyć się sukcesem.Sklepy mają powierzchnię około 100 mkw. W na-szych placówkach, obok wędlin i mięsa z logo „Pro-siaczek”, można nabyć wyroby piekarnicze z firmy Karolczak, wypiekane na naturalnym zakwasie. Nie planujemy wprowadzenia innych produktów spo-żywczych, gdyż nie chcemy konkurować z placów-kami ogólnospożywczymi. Nasze sklepy firmowe mają charakter sklepów osiedlowych, gdzie łatwo nawiązać kontakt ze sprzedawcą. Klient nie czuje się anonimowy, często personel zna jego preferencje i upodobania smakowe. Nowatorskim ele-mentem sklepu jest ekran LCD, na którym pokazywane są na bieżąco informacje o naszych pro-duktach, w tym o nowo wprowadzonych do sprzedaży.W przyszłości chcemy rozwinąć sieć sklepów „Prosiaczek” poprzez współpracę z detalistami. Po-nad miesiąc temu jednemu z naszych wieloletnich klientów zaproponowaliśmy wspólne z naszą firmą otwarcie sklepu. To pierwsza taka inicjatywa…, myślę, że będą kolejne.

Uruchomiliśmy dwa sklepy fir-mowe w Bydgoszczy. Kolejny – we współpracy z naszym wieloletnim klientem.

Jacek Wojciechowski, kierownik giełdy hurtowej w Toruniu:

– Zaczyna się sezon owocowo-warzywny, będzie więc coraz więcej sprzedających i także kupujących. Dla rolników i sadowników mamy 70 miejsc, ale dziennie potrafi z nich skorzystać nawet 120 sprze-dających (wymieniają się miejscami, jedni przyjeż-dżają w nocy, drudzy nad ranem). Stałych punktów handlowych mamy około 110, handlują spożywką, ale też owocami importowanymi, chemią, ko-smetykami. Największe firmy na naszej giełdzie to Mat, Euro-Trade, Remex, Rafpol, Hurto-Zbyt. Giełda jest czynna od północy do południa, więk-sze hurtownie dociągają do 13.00–14.00. Dziennie na naszym terenie zaopatruje się 500–600 klientów, korzystają najczęściej z kilku hurtowni. W sezonie owocowo-warzywnym jest to nawet tysiąc klientów (wjazd dla kupujących jest płatny, kosztuje 2 złote).

Na targowisku mamy średnio 600 klientów dziennie, w sezonie owo-cowo-warzywnym nawet tysiąc.

3603tyle nowych firm zarejestrowano w 2010 roku w Bydgoszczy

Page 29: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

raportz regionu

maj 2011 [29

Antoni Pankiewicz, właściciel hurtowni Mega Cash and Carry:

- U nas nie ma anonimowych Klientów, staramy się być bardzo blisko naszych partnerów. Ciągle organizujemy konkursy, wyjazdy zagraniczne i ciekawe promocje. Ostatnimi naszymi oferta-mi są Mega City i akcja Zatankujemy Twój sa-mochód! W pierwszej promocji organizujemy Klientom weekendowe wycieczki do niezwy-

kłych miast Europy. Mają zorganizowany czas, mają okazję na świetną zabawę przy okazji od-wiedzenia wielu ciekawych miejsc. W drugiej promocji za każdą wizytę w hurtowni Mega Klienci otrzymują od nas paliwo. W skali mie-siąca oszczędność dla Klienta z tego tytułu może wynieść ponad 100 zł!Trzeba być blisko klienta, znać go z imie-

nia. To pozwala wejść na wyższy – bar-dziej partnerski poziom współpracy oraz integruje całą branżę.

r e K L a M a

obok naszej hali. Pomysł zyskał aprobatę klientów, jednak po jakimś czasie okazało się, że dzierżawcom nie do końca odpowiadają godziny otwarcia. Na Giełdzie handluje się przez kilka godzin porannych, u nas klienci pojawiają się od świtu do zmroku - opowiada Antoni Pankiewicz, właściciel hurtowni spożywczej Mega cash and carry.

Teraz trzeba dojechać Za to kilka lat później obok Megi pojawił się Bruno Tassi, czyli naj-

większy dystrybutor mięsa, wędlin i drobiu w Polsce. To dodatkowy bonus dla kupujących, bo nie muszą tego asortymentu szukać w in-nych miejscach.

Hurtownia Mega ciągle organizuje promocje i konkursy, wyjeżdża z hurtownikami i detalistami na wycieczki zagraniczne, w wydawanej gazetce firmowej przedstawia promocyjną ofertę kilkudziesięciu pro-ducentów.

To jednak nie pomogłoby, gdyby nie wprowadzanie nowych pro-duktów i usług.

- Kilka lat temu wprowadziliśmy sprzedaż internetową. Poprzez platformę eHandel klient ma możliwość wygodnego zamawiania towaru wprost ze sklepu, biura czy domu – mówi Robert Skoniec-ki, główny specjalista ds. marketingu. - Wprowadziliśmy również termi-nale, które umożliwiają sprzedaż doładowań do telefonów ko-mórkowych oraz akceptację kart płatniczych. Powiększamy teren naszego działania, dojeżdżamy do klientów oddalonych nawet o 100 kilomtrów od naszej hur-towni – dodaje Skoniecki.

Podobnie postępuje Berg Hurt z Bydgoszczy. Tam po-szerzono asortyment, m.in. o konserwy rybne firmy Łosoś, ale też właściciele zainwesto-wali w rozwój van sellingu. – To jest przyszłość handlu. Trzeba być jak najbliżej naszego klienta. Mamy go coraz mniej w miastach, ruszamy więc do miasteczek i do wsi. Dzięki temu nie notujemy spadków obrotów – podsumowuje Daniel Kucz-kowski, współwłaściciel hurtowni Berg Hurt.

Mariusz Polit

Page 30: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

raportz regionu

30]

województwo kujawsko-pomorskie

Betka, bo tak nazwali sklep Sawiccy, z zewnątrz nie robi wrażenia. Zwykły osiedlowy sklep, czysty, ale niewielki, bez zwracających uwa-gę reklam. Wahadłowe drzwi zapraszają do wnętrza. Pierwsze wrażenie po wejściu – wyjątkowo przyjemnie, w upalne

dni wewnątrz sklepiku (blisko 20 mkw.) włączona jest klimatyzacja. Aby porozmawiać z właścicielką, która także obsługuje klientów, muszę prze-puszczać kupujących. W czasie półgodzinnej wizyty było ich kilkudziesięciu, a kupowali nie najtańsze produkty (brali miedzy innymi truskawki po 15 złotych za kg).

Biedronka przyciągnęła nam klientówGdy sieciowy supermarket otwierał się tak blisko, były obawy. Ale okazało się, że nie taki diabeł straszny. – Biedronka nie zaszkodziła, a wręcz przeciw-

nie, przyciągnęła nam klientów. Ludzie wracając z supermarketu wstępują do nas po te towary, których tam nie dostaną – uśmiecha się Maria Sawicka.Ten uśmiech nie schodzi z twarzy sprzedawczyni w trakcie obsługi kolejnych klientów, niektórych wita po imieniu. – Przychodzę tutaj, bo produkty są za-wsze świeże, nigdy też mnie nie oszukano, sprzedając jakiś niepełnowartościo-wy towar – wyjaśnia 30-letnia mieszkanka pobliskiego osiedla. – W Biedronce nie spotkam tak świeżych warzyw, nie ma też tak dobrej obsługi – dodaje.A na półkach niewielkiego sklepiku duży wybór warzyw (sporo kapusty, kalafiorów, polskie pomidory) i owoców (nie tylko truskawki, ale jędrne jabłka i duże banany).– Owoce i warzywa kupujemy na giełdzie przy ul. Kieleckiej w Bydgoszczy. Mąż każdego ranka wybiera się na zakupy, odwiedza nie tylko targowisko, ale też m.in. Makro, często zagląda też do Berg Hurtu – wyjaśnia Maria Sawicka. – Musimy mieć świeże produkty, ale dla klientów ważna jest też cena, dlatego trzeba trochę poszperać w promocjach w różnych hurtowniach – dodaje.

Co kupują klienci?W sklepie jest duży wybór produktów, które w większych placówkach upy-chane są w strefie kas. Tutaj całą ścianę zajmują papierosy, sporo jest naj-popularniejszych napojów gazowanych (mniejsze butelki są chłodzone w lodówce), a tuż obok kasy ułożono słodycze (nie tylko najpopularniejsze batony, ale też m.in. śliwki w czekoladzie czy Krówki Kujawskie). – Klienci sami nam mówią, czego potrzebują. Na takie życzenia wprowadziliśmy dwa lata temu karmy dla zwierząt. Mamy miedzy innymi markę Chappi – opowiada właścicielka. Na półkach jest sporo słoików z przetworami – najczęściej lokalnych pro-ducentów (Ocetix, Unamel), ale pasztety to już ogólnopolska marka Profi. – Pieczywo bierzemy z piekarni Tadeusza Śliwy, z miejscowości Toporzyska. Chleb klienci nawet zamawiają, choć nie jest tani. Bochenek zwany Rodzin-nym kosztuje 6,80 zł – opowiada Maria Sawicka.Powodzeniem cieszą się także sery z Mlekpolu czy jogurty ze Spółdzielni Mleczarskiej Osowa z Bydgoszczy. – Podstawą jest dbałość o klienta. Jeżeli ktoś nie kupi dziś u mnie małego soczku dla dziecka, a przyjdzie następ-nego dnia, na pewno go dostanie. Cena też będzie atrakcyjna – podsu-mowuje właścicielka Betki.

Mariusz Polit

W Bydgoszczy Betka daje radę… Biedronce

Sklep założyli dziesięć lat temu. Gdy obok powstała Biedronka, nie załamali się i nie zamknęli interesu. Przez ostatnie cztery lata Maria i Bernard Sawiccy prowadzą sklep ogólnospożywczy 50 metrów od sieciowego supermarketu, przy ulicy Jarużyńskiej w Bydgoszczy.

Page 31: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

raportz regionu

maj 2011 [31

Page 32: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

32]

nowe produkty chemia i kosmetyk i

OPALANIE Z EKSPERTEM Oferta kosmetyków do opalania marki Kolastyna pod skrzydłami firmy Sarantis roz-szerzona została o nową linię Premium Kolastyna Ekspert. Obejmuje ona prepara-ty o nowoczesnych formułach, zapewniających skórze zwiększoną ochronę przed promieniowaniem UV, których bazą jest beta-karoten pozyskiwany z olejku mar-chewkowego. Atutem nowej linii jest możliwość optymalnego doboru produktu do fototypu skóry i preferencji użytkownika. Zapewniają to faktory SPF niskiej, średniej i wysokiej ochrony, różne formy aplikacji i formuły obejmujące mleczko, olejek i krem. Ceny kosmetyków Kolastyna Ekspert mieszczą się w przedziale: 16,50 zł – 25,90 zł.SARANTIS POLSKA, www.sarantis.pl

PRANIE PACHNĄCE LUKSUSEMEkspertom z Henkla udało się uchwycić ulot-ny zapach białej róży – ceniony już przez sta-rożytnych Rzymian – i zamknąć go w proszku Rex White Rose. Dzięki tej nowości codzien-ne pranie stanie się odrobinę bardziej luk-susowe i to bez zbytniego uszczerbku dla domowego budżetu. Rekomendowane ceny proszku Rex White Rose (przeznaczo-nego do wszystkich rodzajów pralek, jak i do prania ręcznego) wynoszą bowiem: około 11,00 zł za 1,5 kg, około 20,00 zł za 3,5 kg oraz około 25,00 zł za 5 kg. W zależności od potrzeb kupujący mają do wyboru wariant do tkanin białych lub kolorowych, czyli Rex Soda Effect lub Rex Color Effect.HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

Rewolucyjny Ambi Pur

Posiadacze czworonogów, miłośnicy gotowania czy palacze nie muszą już mar-

twić się nieprzyjemnym zapachem w swoich domach. Wyłapią go, wyeliminują, a następnie zastąpią przyjemną wonią nowe odświeżacze

powietrza Ambi Pur Freshelle. Produkty te łączą rewolucyjną technologię działania (która nie ogranicza się do chwilowego maskowania przykrego zapachu) z eleganckim wzornictwem, w którym zastosowano

pastelowe barwy, i innowacyjnym systemem rozpylania. Odświeżacze Ambi Pur Freshelle pozwalają w dyskretny

sposób wypełnić dom delikatną mgiełką w sześciu różnych zapachach: kwiatowych, owocowych bądź

inspirowanych naturą. Ich maksymalna cena wynosi 13,99 zł za 300 ml.

PROCTER & GAMBLE POLSKA, www.pg.com.pl

BOGACTWO SZWAJCARSKIEJ

FORMUŁYEveline Cosmetics poszerzyła

linię Extra Soft o nowe produkty: odżywcze kremy do twarzy i ciała oraz balsam ultranawilżający. Kosmetyki opracowane zostały na bazie formuły szwajcarskiej, któ-

rej podstawą są silnie nawilżające i kojące właściwości odczuwalne już

po pierwszym zastosowaniu. Ich atutem jest także szybkie wchłanianie. Nowe kremy występują w dwóch wersjach: bezzapachowej – adresowanej do osób o skórze skłonnej do alergii – oraz zapachowej – przeznaczonej do każdego rodzaju skóry. Ich ceny wynoszą ok. 6,00 zł za 100 ml i ok. 8,00 zł za 200 ml. Wyposażone w pompkę opakowanie balsamu, przyno-szącego natychmiastowe ukojenie skórze przesuszonej i atopowej, kosztuje ok. 16,50 zł za 500 ml. EVELINE COSMETICS, www.eveline.pl

CZEGO POTRZEBUJĄ MĘŻCZYŹNI? Dove Men+Care to linia kosme-tyków stworzonych w odpo-wiedzi na unikalne potrzeby męskiego ciała. Obejmuje ona lekkie żele pod prysznic, które nawilżają i oczyszczają skórę (także twarzy), nie pozosta-wiając na niej tłustej powłoki. Linia Dove Men+Care to rów-nież antyperspiranty chroniące przed potem i nieprzyjemnym zapachem przez 48 godzin. Co więcej, zabezpieczają one skórę przed wysuszeniem i podrażnieniami – nawet w trakcie intensywnego wysiłku fizycz-nego. Kosmetyki dostępne są w odświeżających zapachach: Clean Comfort, Aqua Impact i Extra Fresh. Ponadto w ofercie znajduje się hypoalergiczny i bezzapachowy żel Sensitive Clean oraz anty-perspirant w wariancie Energy Spice. Żele Dove Men+Care kosz-tują ok. 10,00 zł za 250 ml i ok. 14,00 zł za 400 ml; antyperspiranty w aerozolu, kulce i sztyfcie – ok. 12,00 zł.UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl

Page 33: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

nowe produkty

kwiecien’ 2011 [33

Page 34: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

34]

nowe produkty artykuly spozywcze

r e k L A M A

Zdrowe śniadanie w 3 minuty Smaczne i pełnowartościowe śniada-nie w 3 minuty? Dzięki nowym płat-kom owsianym z mlekiem i owocami Fitella Slim Effect to możliwe. Bazują one wyłącznie na naturalnych składni-kach. Zawierają błonnik, przeciwutle-niacze oraz witaminy z grupy B. Płatki owsiane Fitella Slim Effect występują w trzech smakach: z maliną, z jabłkiem i cynamonem oraz z truskawkami. Sugerowana cena poręcznego opa-kowania zawierającego jedną porcję płatków (50 g) wynosi 1,39 zł. FOODCARE, www.foodcare.pl, www.fitella.pl

DALSZY CIĄG SMUKŁEJ LINIIDo koktaili maślankowych Robico Smukła Linia dołączyły trzy odtłuszczo-ne sery żółte. Mały Książę w kształcie kulki (250 g w cenie do 9,00 zł) to ser dojrzewający, odznaczający się śmie-tankowym smakiem. Diuk, także ser dojrzewający, ma formę prostokątnej kostki (310 g w cenie do 11,00 zł) i zawiera 13 proc. jogurtu. Sprzedawana na wagę Gouda (w cenie powyżej 24,00 zł za kilogram) jest serem typu holenderskiego. Charakteryzuje ją lekko orzechowy, delikatnie słodkawy smak. Mały Książę i Diuk zawierają po13 proc. tłuszczu w 100 g, Gouda – 19 proc. ZUH ROBICO, www.robico.com.pl

CAPRESI KUSI NOWYMI SMAKAMI Grupa Polmlek poszerzyła ofertę serków śmietanko-wych w plastrach Capresi, sygnowanych marką Warmia o dwa smaki. Pierwszy – Tzatziki – nawiązuje do zna-nej przystawki kuchni greckiej, która zdobywa podniebienia i uznanie Polaków. Drugi – Pomidorowe – odwołuje się do jednego z najbardziej lubianych warzyw. Cena: 3,99 zł za 150 g. Oryginalna receptura, wyjątkowa technologia produkcji oraz opa-kowanie Capresi śmietankowych (oferowanych dotąd w wersji naturalnej, z papryką i z ziołami) zapewnia im wysokie walory smakowe i jakościowe. GRUPA POLMLEK, www.polmlek.com

Inki smakowe Zycie Handlowe 73x73.indd 1 2/15/11 9:40:51 AM

LEKKI DLA CAŁEJ RODZINYOSM w Łowiczu wprowadziła na rynek większe opakowanie Serka Wiejskiego Lekkiego. Nowy rodzinny format 500 g jest skierowany do tych gospodarstw, dla których porcja 150 g to za mało. Wewnątrz opakowania z wieczkiem umożliwiają-cym wielokrotne otwieranie i szczelne zamykanie, znajduje się ziarnisty twarożek w delikatnej pasteryzowanej śmietance, zawierający tylko 3 proc. tłuszczu. Grafika nowego opakowania została przeniesiona z kubka 150 g, co ułatwi klientowi rozpo-znanie produktu. Cena: ok. 4,90 zł.OSM W ŁOWICZU, www.mleczarnia.lowicz.pl

Cappuccino jakiego nie byłoMokate stworzyło nowe, kobiece i pod wieloma wzglę-dami wyjątkowe cappuccino. Mokate Cappuccino One Cup, bo o nim mowa, wyróżnia się oryginalną szatą graficzną, niespotykaną do tej pory w tym segmencie produktów. Dostępne jest w saszetkach przygotowa-nych specjalnie na jeden kubek, co sprawia, że można je mieć zawsze pod ręką. Pięć intensywnych kolorów opakowań pozwala rozróżnić pięć wariantów nowego cappuccino. Specyficzne funkcje każdego z nich okre-ślają kobiece imiona: Fitiana zawiera błonnik, Inergina – guaranę, Vitiene – zestaw witamin, Balancita – magnez i witaminę B6, Bellita – wyciąg z jagód Acai oraz witaminę E. Stylizowane sylwetki kobiet dodatkowo wzmacniają przekaz. Cappuccino One Cup jest dostępne w sklepach od maja. MOKATE, www.mokate.com.pl

Page 35: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

nowe produkty

kwiecien’ 2011 [35

Page 36: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

36]

nowe produkty artykuly spozywcze

Towarzystwo do kanapekNa śniadanie, lunch, podwieczorek czy kolację. Podczas zwykłej rodzinnej imprezy, ale też na eleganckie przyję-cia. Zawsze, gdy głód daje o sobie znać, na pierwszy plan wysu-wają się… kanapki. Jako smakowity (niezawierający konserwantów, sztucz-nych barwników ani glutaminianu sodu) dodatek do nich lub element dekoracyjny producent marki Winiary proponuje: Majonez Kanapkowy oraz Sos Czosnkowo-Ziołowy. Obie nowo-ści mogą też być rozsmarowane na pieczywie zamiast masła. Sugerowana cena ekonomicznych opakowań zawie-rających po 240 g produktu to 3,25 zł. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.winiary.pl

PROSTY SPOSÓB NA PLACKINowe Fixy Knorr pozwalają uraczyć rodzinę smacznymi, sycącymi i zawsze udanymi plackami. Te ziemniaczane są chrupiące i mniej pracochłonne niż przygotowywane tradycyjnie (nie wyma-gają obierania i ścierania ziemniaków, wystarczy dodać wodę i jedno jajko). Te z jabłkami – puszyste i tak proste do zrobienia, że można do pomocy zaprosić dzieci. Do ich przygotowania potrzebne są jedynie szklanka mleka i dwa jabłka (ewentualnie inne owoce). Nowe Fixy Knorr nie zawierają sztucznych barwników, konserwantów ani glu-taminianu sodu. Sugerowana cena opakowań wystarczających na 20 placków wynosi 5,54 zł.UNILEVER POLSKA, www.unielever.pl, www.knorr.pl

SEKRETY SMACZNEJ GALARETYPo żelatynie spożyw-czej bez gotowania producent marki Appetita wprowa-dził do linii Domowe Sekrety Żelatynę z bulionem, przyprawa-mi i lubczykiem. Nowy produkt umożliwia szybkie i proste przygotowanie galaret na bazie mięsa, ryb, wędlin i warzyw. Żelatyny tej nie trzeba łączyć z wywarem ani dodatkowo przy-prawiać. Wystarczy rozpuścić w litrze gorącej, przego-towanej wody, dokładnie wymieszać, a po wystudzeniu zalać składniki i odsta-wić do stężenia. Torebka zawierająca 40 g produktu kosztuje ok. 2,30 zł.JUTRZENKA COLIAN, www.appetita.pl

Ekologia w każdym ziarenku Ryż parboiled Halina Bio jest produktem ekologicz-nym w pełnym tego słowa znaczeniu. Pochodzi z upraw prowadzonych bez użycia sztucznych nawozów i środków chemicznych. Nie zawiera kon-serwantów, polepszaczy, syntetycznych barwników ani aromatów. Jest więc czysty, bezpieczny i naturalny. Co więcej, specjalna technologia pro-dukcji sprawia, że wszystkie najcenniejsze składniki znajdujące się w zewnętrznej łusce przechodzą

w głąb ziarna, a ryż parboiled Halina Bio po ugotowaniu jest zawsze puszysty i sypki. Opakowanie zawierające 4 torebki po 100 g kosztuje ok. 6,00 zł.SAWEX, www.halina.eu

KRÓLEWSKA PORCJA KREWETEKKoneserom owoców morza firma Profood pro-ponuje Krewetki Jumbo (250 g) marki Siblou. Oferowane w postaci obranej, oczyszczonej i obgotowanej (CPD) zamrożone krewetki są łatwe do przyrządzenia. Ze względu na walory smakowe poleca się serwować je jako przystawkę lub jako składnik dania głównego, np. z ryżem czy maka-ronem. Podobnie jak wszystkie produkty obecnej w Polsce od 5 lat marki Siblou, spełniają one naj-większe oczekiwania pod względem jakości. Te same krewetki można też kupić w dwóch innych formatach opakowań: dużym i średnim.PROFOOD, www.profood.info, www.siblou.com

r e k L A M A

Page 37: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

konkurs przeboje fmcg

maj 2011 [37

Głosuj na Przeboje FMCG 2011 i wygrywaj supernagrody!

5 x skrzynka z makaronami i sosami marki Sorenti, wartość 140 zł, fundator Grupa Makarony PolskieSorenti to makarony i sosy do makaronów z włoską duszą i o włoskich korzeniach. W atrakcyjnie prezentującej się skrzynce,

miłośnicy i amatorzy dobrej kuchni znajdą oryginalne odmiany włoskiej pasty tj. fettuccine, gnocchi czy bucatini oraz wyjątkowe, aromatyczne, gęste sosy - bolognese, arrabiata i napoli.

3 x zestaw złożony z elektrycznego czajnika i tostera z linii Allure marki Russel Hobbs, wartość 718 zł, fundator Varta BaterieZarówno czajnik jak i toster cechuje nowoczesny desing z

charakterystycznym tłoczonym logo. Obudowa obydwu urządzeń wyko-nana jest ze szczotkowanej stali nierdzewnej. Cechuje je także niezwykła funkcjonalność. Czajnik (o pojemności 1,7 l i mocy 3000 W) wyposażony jest m.in. w: zakryty element grzejny, wyjmowany filtr antywapienny, za-bezpieczenie przed przegrzaniem i przed gotowaniem bez wody. Toster umożliwia opiekanie jednostronne, regulację stopnia zarumienienia. Ma też funkcję rozmrażania.

40 x zestaw złożony z szamponu i odżywki Elsève Volume Collagène marki L’Oréal o wartości ok. 30 zł, fundator L’Oréal Polska

Cienkie, delikatne, słabe włosy. Fryzura bez objętości, po stylizacji szybko tracąca kształt. Odpowiedzią na to problemy są kosmetyki z linii Elsève Volume Collagène. Zastosowany w nich kolagen odbudowuje strukturę włosów nie obciążając ich, sprawia, że nabierają objętości, gęstości, są uniesione u nasady przez 24 h.

Jury konkursu „Przeboje FMCG” zrobiło to, co do niego należało. Spośród blisko 300 zgło-szeń wybrało produkty, które przeszły do kolejnego etapu rywalizacji. Teraz czas na detali-stów. Korzystając z ankiety opublikowanej na stronach 38-40 (lub jej elektronicznej wersji umieszczonej na stronie www.zyciehandlowe.com) wybierzcie Państwo swoich kandyda-tów do tytułu „Przebój FMCG 2011“. Na Wasze typy czekamy do 6 czerwca włącznie. Wśród osób, które wezmą udział w głosowaniu, rozlosujemy atrakcyjne nagrody.

20 x zestaw złożony z kremu na dzień i kremu pod oczy Kod Młodości marki L’Oréal, wartość ok. 85,00 zł, fundator L’Oréal PolskaKosmetyki z serii Kod Młodości marki L’Oréal dają dojrzałej

skórze dokładnie to, czego potrzebuje. Zastosowano w nich opatentowa-ną technologię Pro-Gen, która zwiększa zdolność skóry do odnowy i akty-wuje naturalny „kod młodości”. Kosmetyki wyraźnie redukują zmarszczki.

4 x drukarka Dymo Label Manager 420P, wartość 450 zł, fundator firma DYMOUrządzenie drukuje samoprzylepne etykiety na taśmach o szerokości od 6 do 19 mm. Umożliwia umieszczenie na nich

trwałych opisów zawierających tekst, elementy graficzne i kody kresko-we (18 typów). Opisy mogą być drukowane prosto z komputera, a także tworzone za pośrednictwem klawiatury i ekranu drukarki. Podświetlany wyświetlacz mieści 4 wiersze tekstu. Więcej na www.dymo.pl.

3 x Zestaw Cardscan Executive wartość 640 zł, fundator firma DYMOJest to połączeniem szybkiego i kolorowego skanera wizytó-wek oraz najnowszej wersji oprogramowania CardScan do

zarządzania kontaktami. Wystarczy zeskanować wizytówkę lub przenieść dane z wiadomości e-mail. Dzięki nowym funkcjom można skanować kontakty i zarządzać nimi bezpośrednio z programu Microsoft Outlook. Urządzenie umożliwia skanowanie wizytówek w 7 językach z 14 różnych krajów. Więcej na www.dymo.pl.

1

1

4

4

2

2

5

5

3

3

6

6

Page 38: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

38]

konkurs przeboje fmcg

Oliwki (zaznacz 1 produkt)

oliwki Bakalland Finesio

BAKALLAnD

linia oliwek hiszpańskich Serpis

InDEx FOOD

oliwki Jolca 140 g (słoik)

ITALMEx WArSZAWA

Makarony durum (zaznacz 1 produkt)

makarony Melissa Primo Gusto

ATLAnTA AM

Baronia - linia makaronów Gli Artigianali

ITALMEx WArSZAWA

makarony Podravka PODrAVKA

Napoje gazowane (zaznacz 1 produkt)

Tonic Jurajski 1,5 lJUrAJSKA SPółDZIELnIA PrACy

oranżada Hellena JUTrZEnKA COLIAn

Hoop Cola KOFOLA

Woda gazowana i niegazowana (zaznacz 1 produkt)

naturalna woda mineralna Jurajska niegazowana 1,5 l

JUrAJSKA SPółDZIELnIA PrACy

Cisowianka lekko gazowana

nAłęCZóW ZDróJ

Ustronianka z jodem USTrOnIAnKA

Kawa ziarnista (zaznacz 1 produkt)

Sati Espresso CAFE SATI POLSKA

Dallmayr Prodomo COCOChEE/DALLMAyr

Segafredo Espresso Casa 500 g

SEGAFrEDO ZAnETTI POLAnD

Herbata czarna (zaznacz 1 produkt)

Herbata liściasta Earl Grey

Ph-W POSTI

Lipton Yellow Label UnILEVEr POLSKA

Saga z witaminą C UnILEVEr POLSKA

Lody familijne (zaznacz 1 produkt)

Augusto linia premium „Czarne kwadraty”

KILArGO

lody Premium o sm. śmietankowym z wiśniami i sosem wisniowym

P.P.L. KOrAL

lody Tradycyjne ZIELOnA BUDKA

Czekolada w tabliczkach (zaznacz 1 produkt)

czekolady koktajlowe Goplana

JUTrZEnKA COLIAn

Milka tabliczki 300 g KrAFT FOODS

czekolada miętowa Wawel

WAWEL

Batony i wafle (zaznacz 1 produkt)

wafle Grześki Skrajnie Fajne

JUTrZEnKA COLIAn

baton Lion nESTLé POLSKA

linia batonów nadziewanych XXL

WAWEL

Majonezy (zaznacz 1 produkt)

Majonez Napoleoński MOSSO KWAśnIEWSCy

Majonez KętrzyńskiSPP-h MAJOnEZy KęTrZyn

Majonez Kielecki WSP SPOłEM

Whisky (zaznacz 1 produkt)

Dewer’s 12 Years OldBACArDI-MArTInI POLSKA

Black Velvet Canadian Whisky

rACKE POLSKA

Ballantine’s Finest WyBOrOWA

Wódki czyste (zaznacz 1 produkt)

Żubrówka BiałaCEDC - POLMOS BIAłySTOK

Krupnik Premium Vodka

SOBIESKI

Ozone STUMBrAS

Wódki smakowe (zaznacz 1 produkt)

Soplica Orzech Laskowy

CEDC

ŻubrówkaCEDC - POLMOS BIAłySTOK

Sobieski Karmel SOBIESKI

Wina poniżej 40 zł (zaznacz 1 produkt)

Golden Kaan Pinotage rACKE POLSKA

Carlo Rossi Rose CEDC

Carlo Rossi Red CEDC

Page 39: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

konkurs przeboje fmcg

maj 2011 [39

Kosmetyki do pielęgnacji ciała (zaznacz 1 produkt)

seria Eveline 3D Slim Extreme

EVELInE

kosmetyki z serii Sweet Secret

FArMOnA

krem do ciała i twarzy Familijny Soft oliwkowy

POLLEnA SAVOnA

Żele pod prysznic i płyny do kąpieli (zaznacz 1 produkt)

oliwkowy balsam pod prysznic Kamill Wellness Shower

BUrnUS POLSKA

linia kosmetyków kąpielowych Apart PreBIOtic

GLOBAL COSMED GrOUP

Luksja SkinKind PZ CUSSOnS POLSKA

Produkt prozdrowotny (zaznacz 2 produkty)

Wasa Solruta BArILLA POLAnD

Inka BIGrAn

Fitella Diet FOODCArE

linia herbatek owocowo-ziołowych dla dzieci Herbusie

Ph-W POSTI

Otręby owsiane wysokobłonnikowe

SAnTE

Chrupojadki rEAL TASTE

Produkt delikatesowy (zaznacz 3 produkty)

oliwa extra vergin Melissa

ATLAnTA AM

Smirnoff Black DIAGEO

Pasztety w plastrach DrOSED

Bruschetta Maretti FrEnETTIq

pomidory suszone Ponti

InDEx FOOD

Pasztet deliktesowy InDyKPOL

Oliwa extra vergine Monini Toscano

MOnInI POLSKA

sery Old Poland S.M. SPOMLEK

zestaw 2 x Kawa Emozioni + kefetiera gratis

SEGAFrEDO ZAnETTI POLAnD

Produkt lokalny (zaznacz 1 produkt)

linia kosmetyków przeciwsłonecznych Kolastyna

SArAnTIS POLSKA

Piernik KętrzyńskiSPP-h MAJOnEZy KęTrZyn

Pierniczki z Lindowa DELIC-POL

Lody impulsowe (zaznacz 1 produkt)

Kit Kat nESTLé ICE CrEAM

lody o smaku gumy balonowej

ZIELOnA BUDKA

Toffi Intenso ZIELOnA BUDKA

Sosy mokre (zaznacz 1 produkt)

sos Łowicz słodko-kwaśny

AGrOS-nOVA

Tomatera ATLAnTA AM

sosy Lubella LUBELLA

Warzywa mrożone (zaznacz 1 produkt)

kalafior D’AUCy POLSKA

warzywa na patelnię z pieczonymi ziemniakami Fritar

FrITAr

warzywa mrożone Hortex Stimeria

POLSKI OGróD

Serki do smarowania (zaznacz 1 produkt)

Turek Puszysty MLECZArnIA TUrEK

Twój Smak z łososiem

OSM PIąTnICA

serek kanapkowo-sernikowy Mój ulubiony

SPółDZIELnIA DOSTAWCóW MLEKA W WIELUnIU

Napoje energetyzujące (zaznacz 1 produkt)

Burn Tropical COCA COLA hBC POLSKA

Green Up Power Plus hErBAPOL LUBLIn

Red Bull rED BULL

Odżywki do włosów (zaznacz 1 produkt)

Elseve Volume Collagene Spray bez spłukiwania

L’OréAL POLSKA

Nivea Intense Repair nIVEA POLSKA

linia odżywek Pantene Pro-V Lekkie i Mocne

PrOCTEr & GAMBLE

Uniwersalne środki czystości (zaznacz 1 produkt)

seria Floor GOLD DrOP

Clin Multi-Shine hEnKEL POLSKA

Ludwik mleczko do czyszczenia łazienki

InCO-VErITAS

Page 40: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

40]

konkurs przeboje fmcg

Produkt ekologiczny spożywczy (zaznacz 1 produkt)

Przysmaki na dobranoc

hIPP POLSKA

Oliwa z olwiek Monini Bios

MOnInI POLSKA

Przekąski owsiane Elovena

rAISIO

Produkt ekologiczny kosm./chem. (zaznacz 1 produkt)

seria Eco Line GOLD DrOP

Linia produktów Mola Eko

METSA TISSUE POLAnD

ekologiczne worki na śmieci Stella

STELLA PACK

Produkt innowacyjny spożywczy (zaznacz 5 produktów)

przekąski Bakalland Up! BAKALLAnD

Bakuś do kieszonki BAKOMA

Cappy całe jabłko COCA COLA hBC POLSKA

Wadowickie kremówki papieskie Gellwe

FOODCArE

Pierożki Fast & Easy Fritar

FrITAr

Linia serów topionych Hochland Gouda Smaki

hOChLAnD POLSKA

Lody Augusto linia premium „Czarne kwadraty” i linia budżetowa „Białe kwadraty”

KILArGO

Oreo KrAFT FOODS POLSKA

Mlekołaki Figuraki LUBELLA

frytki McCain 1.2.3 Fri’Style

MCCAIn POLAnD

Oliwa w sprayu Monini Classico

MOnInI POLSKA

Winiary Pomysł na… Chrupiące kąski

nESTLé POLSKA

Vegeta Natur W Smak PODrAVKA

Kabanosy luksusowe SOKOłóW

Sos sałatkowy 2 w 1 Knorr Cezar Knorr

UnILEVEr POLSKA

Produkt innowacyjny kosm./chem. (zaznacz 1 produkt)

maszynka Wilkinson Quattro For Woman Bikini

EnErGIZEr

odplamiacz Ariel Professional

PrOCTEr & GAMBLE

E Active Gel PZ CUSSOnS POLSKA

Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez spółkę Media Direct Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (kod: 01-205) przy ul. Młynarskiej 7 moich danych osobowych w celach handlowych i marketingowych spółki Media Direct Sp. z o.o. w Warszawie zgodnie z przepisami ustawy z dnia 29.08.1997 r. o ochronie danych osobowych (t.j. Dz. U. z 2002 r., nr 101, poz. 926 ze zm.). Mam świadomość dobrowolności podania danych osobowych oraz o przysługującym mi prawie dostępu do treści moich danych oraz ich poprawiania. Administratorem pobranych ode mnie danych osobowych jest spółka Media Direct Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (kod: 01-205) przy ul. Młynarskiej 7.

Podpis i data

Imię i nazwisko ........................................................................................................................................................

nazwa sklepu ...........................................................................................................................................................

Adres sklepu (ulica, kod, miasto) ......................................................................................................................

.......................................................................................................................................................................................

Tel. kontaktowy .......................................................................................................................................................

E-mail .............................................................................................................................................

Pieczątka sklepu i podpis

KUPOn KOnKUrSOWy

Page 41: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

nowe produkty

kwiecien’ 2011 [41

RYŻ OD PODRAVKIPodravka rozszerzyła portfolio o ryż. Oferta marki jest bardzo bogata – obejmuje aż 9 odmian ryżu w 13 wariantach. Gwarantuje jej to pełne dopasowanie do oczekiwań klientów i obecność we wszystkich segmen-tach cenowych. Wśród propozycji Podravki znajdują się popularne rodzaje ryżu, takie jak biały długoziarnisty czy parboiled w folio-wych opakowaniach 500 g i 1 kg oraz w woreczkach do gotowania. Do tego dochodzą odmiany specjalne: basmati, jaśmi-nowy, parboiled z dzikim, tre colori (parbo-iled z dzikim i czerwonym), arborio (do risot-to) oraz ryż do sushi. Pierwsze trzy oferowane są w woreczkach do gotowanie, kolejne trzy luzem w kartonikach. Średnie ceny półkowe opisanych produktów wynoszą od 3,54 zł do 5,83 zł.PODRAVKA POLSKA, www.podravka.pl

HAWAJSKA CZY LAZUROWA Dwie nowe propozycje Knorr z serii sosów sałatkowych 2 w 1: Sałatka Lazurowa i Sałatka Hawajska z grzankami ożywiają smak warzyw, a także dostarczają pomy-słów na ich podanie. Obie sałatki bazują na popularnym wśród konsumentów mięsie drobiowym. W Sałatce Hawajskiej towarzyszą mu grzanki paprykowe oraz pomidorowy sos salsa. Do tego zestawu dochodzą kawałki ananasa, kukurydza oraz sałata lodowa. W Sałatce Lazurowej znajdziemy grzanki o smaku czosnkowym w zestawie z sosem o smaku blue cheese, do których należy dodać mięso z kurczaka, świeże pomidory, plasterki boczku i sałatę. Sugerowana cena nowych sosów wynosi 2,09 zł.UNIEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.knorr.pl

r e k L A M A

Page 42: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

42]

nowe produkty artykuly spozywcze

PRINCESSA PYSZNIE OBLANAW sprzedaży pojawiły się całkowicie odmienione wafelki Princessa. Teraz są one oblane jeszcze większą ilością pysznej czekolady. Dzięki temu mają delikatniejszy smak, wprost stworzony do delektowania się. Zmianie uległo też opakowanie wafelka. Widnieje na nim nowe bardziej stylowe logo oraz hasło „pysznie oblana”. Sugerowane ceny: Princessa standard – 0,78 zł, Princessa Maxi – 0,97 zł. Od sierpnia sprzedaż odmienionej Princessy wspierana będzie kampanią reklamową w TV, materiałami POS oraz działaniami PR. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl

CZTERY KIELISZKI MARTINI ASTIPopularne włoskie wino musujące Martini Asti dostępne jest teraz również w butelce 0,375 l. Nowa pojemność to ukłon w stronę konsumentów, którzy chętnie pod-kreślają tym trunkiem wiosenno--letnie spotkania z przyjaciółmi, przyjęcia, jak również pikniki na świeżym powietrzu. Nowa butelka Martini Asti (w cenie 15,00 zł) zawiera cztery kie-liszki wina, które sprawdza się jako dodatek do dese-rów, świeżych owoców, serów, a nawet czeko-lady. Jest to już trzecia pojemność dostępna na polskim rynku – dotąd trunek ofero-wany był w butelkach 0,2 l i 0,75 l.BACARDI-MARTINI POLSKA, www.martini.com

KREMOWA SŁODYCZBogactwo oryginalnych dodatków, niepo-wtarzalne, nieznane dotąd na rynku pol-skim smaki czynią Sweet Creams crème de la crème wśród lodów. Zielona Budka opra-cowała je z myślą o najbardziej wymagają-cych konsumentach. W tym sezonie będą się oni mogli delektować trzema odsłonami tych familijnych lodów: czekoladowymi z sosem kakaowym i orzeszkami arachi-dowymi krojonymi, waniliowymi z sosem karmelowym i karmelizowanymi orzechami pekan oraz o smaku orzecha arachidowego z sosem karmelowym i orzeszkami arachi-dowymi. Opakowanie: 420 ml. Sugerowana cena: 12,99 zł.ZIELONA BUDKA, www.zielonabudka.pl

Między piwem a winem Popularny od stuleci w Anglii, Francji i Włoszech nisko-procentowy napój alkoholowy cider (cydr) od tej wio-sny można kupić także w Polsce. Oferowany pod marką Shade Cider jest lżejszy od wina (ma tylko 4,4 proc. alkoholu) i wolny od piwnej goryczki. Powstaje w wyniku fermentacji naturalnego soku jabłkowego, ma aromat soczystych jabłek i delikatnie słodki smak. Jest musujący i orzeźwiający, przed podaniem powin-no się go schłodzić. Shade Cider stanowi alternatywę dla wina i piwa smakowego. Adresowany jest przede wszystkim do kobiet, jako napój idealny ma letnie popołudnia i wieczory. Oferowany w bezzwrotnych butelkach 0,33 l z czterema różniącymi się subtelnymi detalami etykietami. Sugerowana cena – ok. 4,00 zł. BROWARY REGIONALNE ŁOMŻA, www.schadecider.pl

Pół porcji Carte D’or Na rynku pojawiły się mniejsze, 450-mililitrowe opa-kowania tworzonych na bazie oryginalnych receptur, wyłącznie z najszlachetniejszych, naturalnych skład-ników, lodów Carte d’Or. Ta poręczna pojemność będzie idealna dla singli i miłośników gotowania, któ-rym zawsze brakuje miejsca w zamrażarce. Dostępne są w niej ulubione przez Polaków smaki lodów Carte d’Or: wanilia, czekolada, bakalia, tiramisu, forest fruit. W portfolio znajdziemy także tegoroczne nowości – Carte d’Or Chocolate Cherry oraz orzeźwiające sorbety Lemon i Black Currant. Sugerowana cena opakowań 450 ml wynosi 8,49 zł.UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.algida.pl

r e k L A M A

Page 43: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

nowe produkty

kwiecien’ 2011 [43

Page 44: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

44]

nowe produkty artykuly spozywcze

Lipton Ice Tea egzotycznie

Z początkiem marca do portfolio herbat mrożonych Lipton Ice

Tea dołączył nowy wariant. Jest on kombinacją smaku zielonej herbaty i egzo-tycznego mango. Dzięki takiemu połączeniu Lipton Ice Tea Green Mango doskonale gasi pragnienie oraz zapewnia naturalne orzeźwienie. Produkt dostępny jest w butlach o pojemności 0,5 l i 1,5 l. Sugerowane ceny odpo-wiednio: 2,99 zł i 5,39 zł. PEPSI-COLA GENERAL BOTTLERS POLAND, www.pepsicola.pl, www.liptonicetea.pl

KuBEK OwOCOwEGO ORzEźwIENIA Firma Rieber Foods rozbudowuje linię kisieli instant Fisielowy kubek z kawał-kami owoców spod znaku Delecta. Ostatnio dołączyła do niej dwa nowe warianty: Zielone jabłuszko i Owoce egzotyczne. Kisiele mają orzeźwiający, soczyście owocowy smak, co czynie je przekąską wymarzoną na ciepłe dni. Co więcej, zawierają w składzie witaminy A i C. Fisielowy kubek jest bardzo łatwy do przygotowania – wystarczy wsy-pać go do gorącej wody i zamieszać. Jednoporcjowe opakowanie pozwala zabrać produkt ze sobą do pracy, biura czy w podróż. Rekomendowana cena: 1,05 zł – 1,15 zł (za 30 g). RIEBER FOODS POLSKAwww.delecta.pl

w sam raz do dziecięcej rączkiW ofercie marki BoboVita zadebiutowały ciasteczka Chrupaczki Misiaczki i Chrupaczki Zwierzaczki w kształtach oraz wielkości dosto-sowanej do małej rączki. Pierwsze przeznaczone są dla dzieci po 8. miesiącu życia, mają łagodny smak, zawierają błonnik oraz witaminę B6. Drugie – adresowane do maluchów po 10. miesiącu życia – wypiekane z mąki z pełnego przemia-łu, są bogate w błonnik oraz witaminy B1 i B2. Producent zapakował Chrupaczki w praktyczne porcje – Misiaczki pojedynczo, a Zwierzaczki po kilka. Dzięki temu ciasteczka łatwo zmieścić do torebki, wybierając się na spacer lub w podróż. Obywa warianty kosztują ok. 7,85 zł.NuTRICIA POLSKA, www.nutricia.com.pl

wAFELKI LEKKIE JAK LISTKITym, którzy mają ochotę na lekką i mniej kalorycz-ną słodką przekąskę Delic-Pol poleca Wafelistki z linii Party. Pod tą nazwą kryją się cienkie waflowe płatki połączone śmietankowym lub czekolado-wym kremem. Polecane są one jako „towarzystwo” do kawy i herbaty, lecz również jako dodatek do koktajli, lodów i mlecznych shake’ów ze świeżych owoców. Opakowania zawierające 150 g wafelków w obu wariantów smakowych Cream i Cocoa kosz-tują ok. 2,50 zł.DELIC-POL, www.delicpol.pl

DLA KSIĘŻNICzEK I AuTOMANIAKÓwOd kwietnia dedykowane dzieciom napoje w kartonikach marki Tymbark mają nowe smaki: pomarańcza-jabłko--cytryna-brzoskwinia, banan-jabłko--cytryna oraz poziomka-jabłko-aro-nia-wiśnia. Co więcej, pojawili się na nich nowi disnejowscy bohaterowie. Dziewczynkom dedykowane są opako-wania z wizerunkami księżniczek, a chłopcom z postaciami z filmu „Auta”. Napoje Tymbark sprzedawane są w 3-packach (3 x 200 ml) w rekomendo-wanej cenie 2,99 zł. GRuPA MASPEX wADOwICE, www.maspex.com, www.tymbarkmini.pl

Producent: Biogran GmbH Sp. z o.o., ul. Piłsudskiego 1, 32-050 Skawina, Dystrybutor: Bahlsen Sp. z o.o., ul. Piłsudskiego 1, 32-050 Skawina. Więcej informacji na: www.biogran.com

Inka-Magne-Przeboj2010 Zycie Handlowe 210x142.indd 1 3/22/11 4:08:04 PM

r e k L A M A

Page 45: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

nowe produkty

kwiecien’ 2011 [45

zNANE SMAKI w NOwEJ FORMIEW tym sezonie Zielona Budka wprowadza do sprzedaży nową odsłonę lodów Muuucia. Ich tra-dycyjny, powszechnie lubiany smak, kremowa kon-systencja, najwyższej jakości składniki i wyłącznie polskie mleko zostały tym razem zamknięte w dwóch chrupiących wafelkach. Sugerowana cena 180 ml łaciatego przysmaku w formie kanapki wynosi 1,99 zł. Z kolei lody Toffi Intenso dostępne są już nie tylko w kubku, ale także w chrupiącym wafelkowym rożku. Kryje on w sobie bogate kre-mowe wnętrze toffi polane gęstym karmelowym sosem i dopełnione orzechową posypką. Sugerowana cena za pojemność 110 ml to 2,20 zł.zIELONA BuDKA, www.zielonabudka.plTRuSKAwKOwE zASKOCzENIE

Firma Haribo od lat wyznacza nowe trendy na rynku żelków. Pozostając wierna tej tradycji, wprowadza w maju do sprzedaży nowość pod nazwą Tagada Pink. Żelki te zaskakują soczyście owoco-

wym, kwaśnym smakiem truskawek i optymistycznie nastrajającym, modnym w tym sezonie, intensywnie różowym kolorem. Cena za toreb-kę 200 g – ok. 6,00 zł. Dodajmy, że Tagada Pink to odmiana znanych żelków Primavera, produkowanych już od ponad 40 lat i szczególnie lubianych we Francji.HARIBO POLSKA, www.haribo.com

Poruszenie w Jupik teameHoop Polska odświeżył wizerunek marki Jupik. Opakowania sygnowanych nią napojów owocowych i wód smakowych zyskały nowoczesny wygląd. Sprawiły to etykiety typu sleeve z wizerunkami postaci w 3D. Logo Jupika także przeszło lifting – zastosowano w nim efekt 3D i żywsze, bardziej energetyczne kolory. Równocześnie do Jupik Teamu dołącza nowa, piąta postać – Melania. Napoje Jupik oferowane są w pięciu smakach: multiwitamina, pomarańcza, truskawka, jabłko i cherry cola, a wody Jupik Aqua w trzech – cytryna, jabłko, truskawka. Ceny odpowiednio: ok. 1,90 zł za 0,33 l i ok. 2,10 zł za 0,5 l.HOOP POLSKA, www.jupik.com

r e k L A M A

Producent: Biogran GmbH Sp. z o.o., ul. Piłsudskiego 1, 32-050 Skawina, Dystrybutor: Bahlsen Sp. z o.o., ul. Piłsudskiego 1, 32-050 Skawina. Więcej informacji na: www.biogran.com

Inka-Magne-Przeboj2010 Zycie Handlowe 210x142.indd 1 3/22/11 4:08:04 PM

Page 46: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

46]

nowe produkty artykuly spozywcze

r e k L A M A

KARTONIKI PEŁNE POMIDORÓWPomidory krojone w poręcznych karto-nikach to nowość w gamie produktów marki Pudliszki. Dostępne są one w trzech wariantach: naturalnym, z bazylią i ore-gano oraz z oliwą i czosnkiem. Ich bazę (podobnie jak w przypadku pomidorów w puszkach marki Pudliszki) stanowią aro-matyczne, soczyste, dojrzewające w słońcu warzywa. Produkty stanowią idealną bazę do sosów, można je także stosować do kro-kietów, naleśników, zapiekanek warzyw-nych czy makaronowych. Estetyczne kartoniki zawierają 400 g pomidorów, co jest porcją optymalną do wykorzystania na jeden raz. Sugerowana cena każdego z trzech wariantów to ok. 3,00 zł.HJ HEINZ POLSKA, www.pudliszki.pl

JAK WE WŁOSKIEJ TRATTORIINowe logo, szata graficzna i niedostępne wcześniej warianty makaronów oraz sosów – oto świeża odsłona Sorenti. Opakowania produktów utrzymane są w śródziemnomorskim stylu. Logo przy-pomina szyldy prawdziwych rodzinnych, włoskich trattorii. W ofercie marki pojawi-ły się nowe tradycyjne dla Italii odmiany pasty fettuccine, gnocchi i bucatini, oraz sos arrabiata. Dwa pozostałe sosy – napoli i bolognese z mięsem – mają zmienione receptury. Makarony Sorenti dostępne są w nowych, bardziej prak-tycznych opakowaniach po 400 i 500 g. Sosy – w eleganckich szklanych słoikach po 285 i 430 g. Warianty arabiata i napoli kosztują odpowiednio 4,65 i 6,49 zł, sos bolognese – 6,49 i 9,31 zł. Wprowadzone zmiany mają podkreślać włoski charakter marki i akcentować wysoką jakość pro-duktów.MAKARONY POLSKIE, www.makarony.pl

MAKARON BŁONNIKIEM BOGATYFirma North Coast wprowadziła na nasz rynek odnowioną gamę razowych makaronów Misura. Produkowane są one z niełuskanych ziaren najlepszej pszenicy twardej durum, zawierają nową unikalną mieszankę błonnika pokarmowego oraz witaminy i składniki mine-ralne niezbędne dla dobrego samopoczucia i wspaniałej formy. Makarony Misura oferowa-ne są obecnie w opakowaniach zawierających po 454 g produktu (wcześniej 500 g). Ich cena półkowa wynosi ok. 5,60 zł. NORTH COAST, www.northcoast.com.pl

Ziołowa kropka nad „i”Dostępny dotąd w dwóch wariantach, łagodnym i pikantnym, i w trzech pojemnościach, 250 g, 500 g i 1000 g, ketchup Tortex zyskał nową odsłonę.

W portfolio marki, cenionej przez konsumentów przede wszyst-kim za unikalny smak, uzy-skiwany dzięki odpowiednio

dobranym przyprawom, oraz przystępną cenę,

debiutuje Ketchup Ziołowy do pizzy. Jego bogaty smak urozmaici klasyczne dania i doda włoskiego charakteru każdej kuchni. Nowość Tortex jest dostęp-na w porcji 500 g. Rekomendowana cena na półce to 2,99 zł. UNILEVER POLSKA, www.unielever.pl

Małe wielkie orzechySurowe są miękkie, maślane i leciutko żywiczne. Podpieczone stają się chrupkie, słodkie i wyraziste. Takie wła-śnie są orzeszki pinii (zwanych też pinio-lami), które dołączyły do kolekcji bakalii „Słoneczne owoce” marki Helio. Zostały one zamknięte w poręcznych 70-gramowych paczuszkach, utrzymanych w jasnych, słonecznych barwach. Ich cena wynosi 18,99 zł. Orzeszki pinii mają szerokie zastosowanie w kuchni – dodaje się je do dań słodkich, pikantnych, gorących i zimnych. Stanowią składnik oryginalnego włoskiego pesto. HELIO, www.helio.pl

Page 47: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

nowe produkty

kwiecien’ 2011 [47

r e k L A M ARATATUJ SIĘ KTO MOŻE Pomysł na... Ratatuj marki Winiary to danie, które w pełni wykorzystuje potencjał popu-larnych i powszechnie dostępnych latem warzyw. Podstawą tej inspirowanej francuską zapiekanką ratatouille potrawy są cukinia, papryka i pomidory. Dodatek w postaci mięsa mielonego czyni z niej pełnowarto-ściowy obiad, który dodatkowo ciekawie wygląda i może przekonać do jedzenia warzyw wszystkich członków rodziny, nawet dzieci. Pomysł na… Ratatuj z mięsem mie-lonym nie zawiera sztucznych barwników, konserwantów ani glutaminianu sodu. Jego sugerowana cena wynosi 2,60 zł. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.winiary.pl

JUŻ NIE TYLKO KONCENTRATY Firma Agros-Nova wzbogaciła ofertę marki Łowicz o trzy pomidorowe nowości. Są nimi: przecier w kartonie 500 ml oraz pomidory całe i krojone w puszkach 400 ml. Rekomendowane ceny odpowiednio: 3,70 zł i 3,60 zł. Wraz z pojawieniem się tych produktów w sprzedaży oferta prze-tworów pomidorowych Łowicza przestała obejmować jedy-nie koncentraty, a rozszerzyła się na dwa kolejne dynamicznie rozwijające się segmenty tego rynku.AGROS-NOVA, www.agrosnova.pl

Suszone na przekąskę Wiosna to pora, kiedy dla konsumentów ważne staje się właści-we odżywianie i zdro-wa dieta. Producent marki Gellwe wychodzi naprzeciw temu tren-

dowi, oferując dwie nowe bakaliowe przekąski: suszone morele i suszone śliwki. Są to owoce naj-szlachetniejszych odmian, charakteryzujących się doskonałym smakiem oraz

dorodnym wyglądem (dzięki przezroczyste-mu fragmentowi opakowań można się o tym przekonać jeszcze przed zakupem). Zarówno morele, jak i śliwki oferowane są w dużych 200-gramowych torebkach zaopatrzonych w strunowe zamknięcie, dzięki któremu pozostają świeże nawet długo po otwarciu. Sugerowana cena: 5,50 zł.FOODCARE, www.foodcare.pl, www.gellwe.pl

Page 48: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Rynek

48]

makarony

Mąka, woda, ewentualnie jaja. To składniki, z których powstaje ma-karon. Nie ma się więc co dziwić, że jego producenci z niepoko-

jem obserwowali szalejące ostatnio ceny zbóż. – Nie pamiętamy, żeby kiedyś w ciągu roku zboże zdrożało o sto kilkadziesiąt procent. Takie wzrosty, niestety, zaczęły się przekładać na ceny produktów gotowych. Podwyżki widoczne były już w czwartym kwartale ubiegłego roku – mówi Dorota Liszka, manager ds. komunikacji korpo-racyjnej w Grupie Maspex Wadowice. Jej słowa potwierdza Marek Feruś, wiceprezes Grupy

Makarony Polskie, który przyznaje, że od paź-dziernika 2010 r. ceny produkowanych przez GMP makaronów wzrosły średnio o 20 proc.

O niewielkiej podwyżce wspomina także Anna Wierzchowska, dyrektor marketingu w firmie Podravka. Na szczęście sytuacja na rynku zbóż zaczyna się ostatnio stabilizować. Tyle, że ceny makaronu – nawet przy dobrych prognozach zbiorów – i tak pozostaną wyższe, niż rok temu. Czy w takim razie należy się oba-wiać, że Polacy porzucą makaron na rzecz ryżu, kaszy albo ziemniaków? Taki scenariusz wyda-je się mało prawdopodobny.

Skazani na kluski– Naszym zdaniem nie ma już odwrotu od

obecności makaronu w polskiej kuchni. Mogą występować lekkie przesunięcia i czasowe zwiększenie konsumpcji na przykład ryżu lub kaszy, ale zdecydowana zmiana nawyków żywieniowych i odejście od spożywania ma-karonu jest niemożliwe – uważa Agnieszka Pilarczyk, brand manager w firmie Index Food. – Wszyscy żyjemy w biegu, a obiad oparty na makaronie z sosem to danie szybkie, smaczne i wcale nie takie drogie – dodaje.

Podobnie uważają także inni producenci. Mar-ta Martys, marketing manager w firmie Barilla Poland podkreśla że, mimo wszystko, makaron nie do końca da się zastąpić innym węglowoda-nowym produktem i odwrotnie. – Trudno sobie wyobrazić, aby konsument mający ochotę na makaron z pesto albo z sosem bolońskim wybrał do tego celu ziemniaki, tylko dlatego, że maka-ron jest za drogi – argumentuje.

Potraw, których jedzenie bez makaronu wy-daje się wręcz niemożliwe jest zresztą w naszej kuchni znacznie więcej. Weźmy na przykład tra-dycyjne zupy takie jak rosół czy pomidorowa,

Po nitce do portfelaNitka i jej pochodne to najbardziej popularne makarony w koszykach zakupowych Polaków. Jednak drogę do naszych portfeli torują sobie także inne formy. To dobra wiadomość dla handlowców, bo makarony w wyszukanych kształtach są zazwyczaj droższe i osiąga się na nich większe marże.

Page 49: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Rynek

kwiecien’ 2011 [49

Page 50: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Rynek

50]

makarony

albo typowo letnie danie, czyli kluski z tru-skawkami bądź jagodami.

Makaroniarze znad WisłyRoczna konsumpcja makaronu w Polsce wy-

nosi, według różnych szacunków, od 4 do 4,8 kg na głowę. Średnia europejska to 10 kg, ale bez wątpienia mocno windują ją Włosi, którzy zjadają aż 28 kg tego produktu na osobę w ciągu roku. Nic jednak dziwnego, bo jak donoszą najnowsze badania SGW z Triestu (przytoczone przez Marka Ferusia), aż 66 proc. Włochów uznaje makaron za element tożsamości narodowej, wygrywający z flagą, historią, językiem a nawet reprezentacją narodową w piłce nożnej.

Nie ma się co łudzić – w miłości do pasty Włosi byli, są i będą bezkonkurencyjni. Jednak i nad Wisłą darzona jest ona coraz większym uczuciem. – Makarony to jeden z najprężniej rozwijających się segmentów branży spożyw-czej. Ich spożycie w Polsce z roku na rok rośnie mniej więcej o ok. 3-5 proc. – mówi Marek Fe-ruś. Podobnie jest ze sprzedażą. W okresie luty 2010 - styczeń 2011 (vs luty 2009 - styczeń 2010) zwiększyła się ona o blisko 4 proc. ilościo-wo i o 1 proc. wartościowo (źródło: Nielsen). Nie jest to może przyspieszenie Ferrari, ale syste-matyczne kilkuprocentowe wzrosty sprzedaży na uważanym za dojrzały rynku to rzecz nie do pogardzenia. Kategoria ta ma też inną cenną dla detalistów zaletę – w popycie na makaron

nie obserwuje się sezonowych wahań, co jest równoznaczne z tym, że półka z nimi przynosi zyski przez okrągły rok.

Kształt ma znaczenie Obowiązkowym punktem w makaronowej

ofercie każdego sklepu są nitki i im podobne, drobne kształty typu krajanka czy zacierka. Wynika to z faktu, że w naszym kraju makaron najczęściej występuje w roli dodatku do zup. I choć wprawia to w osłupienie włoskich pro-ducentów, to nawet oni musieli się dostosować do polskich realiów i oferują makaron do zup.

Spośród większych form zdecydowanie najpo-pularniejsze jest spaghetti. Wzięciem cieszą się także świderki, rurki, kolanka, kokardki. Polacy coraz śmielej sięgają po tagliatelle, cannelloni czy lasagne. Stopniowo odkrywamy także sto-sunkowe nowe dla nas i niewątpliwie bardziej wyszukane formy makaronu takie jak duże muszle czy świdry. W tym miejscu warto też odnotować obecność na rynku form makaro-nu dedykowanych dzieciom, które także mają swoich fanów.

Jeśli makaron ma trafić do pierwszego da-nia, to najczęściej wybierany jest taki z dodat-kiem jaj. – Jednakże patrząc na całą kategorię największą popularnością cieszy się makaron bezjajeczny, który obejmuje ponad 70 proc. rynku – zastrzega Anna Wierzchowska. – Wy-nika to z jego szerokiego zastosowania – nie tylko do zup, ale i drugich dań, zapiekanek czy sałatek – wyjaśnia Wierzchowska. Wszyscy eks-perci zgadzają się także co do tego, że coraz większą popularnością cieszy się u nas makaron z pszenicy twardej (durum). Według szacunków firmy Barilla, ten uważany za tradycyjnie wło-ski rodzaj pasty, stanowi u nas obecnie jakieś 5 proc. rynku. To jednak nie zraża producentów – nawet tych mniejszych – do wprowadzania go do oferty.

Coś dla urozmaicenia Rynek makaronów nabiera nie tylko no-

wych kształtów, ale i kolorów. Najlepszym tego przykładem jest rozpoznawalny na skle-powej półce głównie z uwagi na ciemniejszą barwę makaron pełnoziarnisty. – Ten segment dopiero się w Polsce rozwija, ale z rosnącą gru-pą lojalnych konsumentów – mówi Dorota Liszka z Maspeksu, który stworzył i wykreował tę prozdrowotną grupę produktową wprowa-dzając do sprzedaży, w listopadzie 2007 roku, makaron Lubella Pełne Ziarno. – W dwunasto-miesięcznym okresie badawczym, kończącym się na styczniu 2011 (w porównaniu z tym kończącym się na styczniu 2010) makarony pełnoziarniste wykazały się tempem wzrostu wynoszącym + 18 proc. Zdecydowanym li-derem tego rynku jest Lubella, która posiada w nim 90 proc. udziałów – dodaje Liszka, po-wołując się na dane Nielsena.

Zważywszy na ogarniającą nasz kraj modę na zdrowe odżywianie produkty pełnoziarniste wydają się idealne, gdy detalista chce rozszerzyć półkę z makaronami. Pomysłem na urozmaice-nie oferty są też makarony smakowe, kolorowe (najczęściej z dodatkiem szpinaku).

Na taki manewr z pewnością pozwolić so-bie mogą super- i hipermarkety. Te pierwsze są

Klienci tradycyjnego sklepu powinni znaleźć na półce makarony do różnego typu potraw. Zarówno drobny do zupy, jak i nieco większe kształty do drugiego dania, czy też popularne w kuchni włoskiej spaghetti oraz lasagne.

LoKaLiZacja sprZedaży maKaronu(ujęcie wartościowe)Źródło: nielsen, dane za luty 2010 – styczeń 2011

Supermarkety< 2500 m2

40,1%

Hipermarkety> 2500 m2

15,7%

Małe sklepyspożywcze

14,0%

Średnie sklepy

spożywcze 17,9%

Duże sklepyspożywcze12,2%

Page 51: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Rynek

kwiecien’ 2011 [51

R e k L A M A

zresztą liderem w sprzedaży makaronu (zgodnie z danymi Nielsena za luty 2010 – styczeń 2011 należy do nich 40 proc. udziałów w sprzedaży wartościowej).

A co z mniejszymi formatami sklepów? – Klienci kanału tradycyjnego powinni móc tam znaleźć makarony do rozmaitych potraw – drobny makaron do zupy, nieco większe kształty do drugiego dania, czy też popularne w kuchni włoskiej spaghetti oraz lasagne. Ważne jest też, by na półce znalazł się zarówno ma-karony jajeczne, jak i bezjajeczne. Warto żeby w ofercie obecne były także coraz popularniej-sze na naszym rynku makarony z pszenicy du-rum – podpowiada Anna Wierzchowska.

Rewolucja w opakowaniach?Na koniec warto odnotować jeszcze jeden

fakt – pojawienie się na rynku makaronów ciekawej innowacji. Wykorzystując popular-ność ryżu i kaszy w torebkach do gotowania, firma Podravka wprowadziła do swojej oferty podobnie pakowane świderki, kolanka i pióra. W estetycznych kartonikach producent za-mknął cztery 85-gramowe torebki makaronu z wygodną perforacją, ułatwiającą otwieranie. Wprowadzona przez Podravkę nowość umoż-liwia jednoczesne ugotowanie różnych rodza-jów makaronu bez obawy, że się wymieszają. Nie trzeba też się zastanawiać nad wielkością porcji, ponieważ są już one odmierzone.

Czy wygodne woreczki podbiją serca i port-fele polskich konsumentów, tak jak to się stało w przypadku ryżu czy kaszy? Czas pokaże. Póki co w sprzedaży makaronu dominują torby o gramaturze 500 g. Według danych Nielsena za luty 2010 – styczeń 2011 należy do nich 37

proc. udziałów wartościowych i 36 proc. udzia-łów ilościowych. Na drugim miejscu znajdują się paczki po 250 g – mające odpowiednio – 31 oraz 23 proc. Miejsce trzecie zajmują opakowa-nia 400-gramowe, do których należy 1/4 rynku (dokładnie 24 proc. udziałów wartościowych i 26 proc. ilościowych). Warto jednak pod-kreślić, że notowania tych dwóch ostatnich gramatur spadają. – Opakowania po 400 g pojawiły się na rynku by obniżyć jednostkową

cenę paczki makaronu, ale wydaje mi się, że różnica w cenie jest na tyle mała, że nie została zauważona i doceniona przez klientów. Możli-we również, że opakowania 250 g są zbyt małe na polski rynek – tłumaczy Agnieszka Pilarczyk. Prawdą jest też, że makaron to produkt, który można bez problemu przechowywać, w skle-pach także. Choć tego, żeby zalegał półki zde-cydowanie Państwu nie życzymy.

Magdalena StoSio-Róg

roczna konsumpcja makaronu w polsce wynosi ok. 5 kg na głowę. Średnia europejska to 10 kg, ale bez wątpienia mocno windują ją Włosi, którzy zjadają aż 28 kg tego produktu na osobę w ciągu roku.

Page 52: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Rynek

52]

napoje energetyzujace

Spór pomiędzy FoodCare a Michalczewskim i firmą Maspex cała branża śledzi z zapartym tchem. Ten bezprecedensowy poje-dynek o markę handlową dotyczy w końcu rynkowego lidera, który potrafił przebić się na czołową pozycję pomimo konfron-

tacji z niezwykle wymagającymi przeciwnikami. Nie sprostał mu nawet globalny potentat Red Bull, który właśnie Tigerowi stworzonemu przez FoodCare musiał oddać w Polsce palmę pierwszeństwa. Obserwatorzy i uczestnicy rynku są jednak ostrożni w wypowiedziach. – Jest za wcze-śnie, aby oceniać, jak zawirowania wokół marki Tiger wpłyną na rynek czy też udziały poszczególnych graczy – mówi Jacek Sim z Herbapo-lu Lublin, produkującego napój Green-Up. Nie chcą też komentować prawnych komplikacji z tym związanych. Przyznają jednak, że na rynku widać agresywną walkę cenową toczoną przez wielu producentów.

Tygrys górąJak na razie górą w sporze o Tigera jest przede wszystkim Dariusz Michal-

czewski. Najpierw w marcu Sąd Apelacyjny w Krakowie, a miesiąc później Sąd Apelacyjny w Gdańsku podzieliły stanowisko fundacji „Równe szanse” (występującej w imieniu boksera) i zakazały FoodCare – na czas trwania procesu – m.in. produkcji, sprzedaży oraz innych form wprowadzania do obrotu produktów zawierających w swej nazwie jakiekolwiek oznacze-nie zawierające słowo „Tiger”. Orzeczenia są tym dotkliwsze dla FoodCare, że wyczerpały już dalszą drogę odwoławczą – podkrakowskiej spółce nie przysługuje już żaden środek tego typu. To triumf Michalczewskiego, któ-ry takiego rozstrzygnięcia domagał się od połowy grudnia, kiedy to po raz pierwszy oficjalnie poinformował o zerwaniu współpracy z FoodCare. Nic więc dziwnego, że po orzeczeniu krakowskiego sądu bokser wydał dość buńczuczne oświadczenie: „To komfortowa sytuacja dla handlowców, po-nieważ na rynku będzie obecny tylko jeden Tiger – sprzedawany przez spół-ki z Grupy Maspex. Tiger jest tylko jeden – Tiger to ja”.

No to FrugoJednak mimo tych ciosów FoodCare nie składa broni. Prezes spółki

Wiesław Włodarski cały czas liczy, że koło fortuny odwróci się na jego korzyść. – Mamy nadzieję, że będziemy znowu mogli dostarczać konsu-mentom preferowany przez nich smak Tigera, zgodny z oryginalną, opra-cowaną przez FoodCare recepturą. Nie zamierzamy odpuścić walki o ten produkt z obecnym producentem napoju sygnowanego marką Tiger – mówi Włodarski. Tłumaczy, że największą wartością marki są konsu-menci, którzy wciąż poszukują na rynku produktu, do którego smaku już się przyzwyczaili. Dlatego na reakcję FoodCare nie trzeba było długo cze-kać. Na rynek, w miejsce Tigera, FoodCare wprowadził napój Black, który

ostatnio został poszerzony o kolejne wersje smakowe, m.in. Black Mojito. Innym krokiem, który ma FoodCare zrekompensować straty, było prze-jęcie od firmy Aflofarm oraz zapowiedź reaktywacji niezwykle popular-nej w latach 90. marki napojowej Frugo. FoodCare nie ukrywa, że napój ten – adresowany do młodych ludzi w wieku 14–28 lat – ma stać się w portfolio spółki alternatywą dla energetyków. Ogłaszając tę decyzję, prezes Włodarski deklarował: „nadamy napojowi zupełnie nowy, euro-

Mocno iskrzy w energetykach Ten rok na rynku energetyków zaczął się od mocnego uderzenia. Ex-bokser Dariusz „Tiger” Michalczewski, reklamujący najpopularniejszy w Polsce napój energetyzujący, postanowił zmienić barwy klubowe. Zrywając współpracę z FoodCare zawarł porozumienie z konkurencyjnym Maspeksem, który błyskawicznie wprowadził do sprzedaży swojego Tigera. Zapoczątkowana wówczas walka gigantów trwa do dzisiaj.

Według różnych szacunków na rynku obecnych jest od 100 do 140 marek energetyków.

Page 53: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Rynek

maj 2011 [53

pejski wymiar, przystający do nowoczesnej, prawdziwie społecznościowej marki”. Czy tak się stanie? Pokaże dopiero przyszłość.

Tiger przekracza graniceZ pewnością nie będzie to jednak łatwe. Zda-

niem wielu analityków Frugo swoje najlepsze czasy ma już dawno za sobą. A podejmowane przez poprzednich właścicieli próby reaktywa-cji napoju paliły na panewce. W dodatku kon-kurencja nie śpi. Detaliści przyznają, że Maspex bardzo aktywnie wspiera swojego Tigera bez-pośrednio w sklepach. – Planujemy również wsparcie reklamowe, ale z kampanią promocyj-

ną wystartujemy, gdy osiągniemy odpowiedni poziom dystrybucji. Nie jest to bowiem projekt niskobudżetowy – mówi Dorota Liszka, rzecznik prasowy wadowickiej spółki. Dodaje, że Maspex rozpoczął też dystrybucję swojego produktu za granicą. – Napoje energetyczne Tiger na licen-cji Dariusza Michalczewskiego sprzedajemy już w Rumunii, Bułgarii, na Litwie i Łotwie – mówi.

Nietuzinkowe kampanieTakże inni producenci nie zasypiają gruszek w popiele. Zwłaszcza że rynek wciąż jest obiecu-jący – Polska zajmuje ósme miejsce w Europie pod względem spożycia napojów energetyzu-

jących. Statystycznie wypijamy ich około 1,9 litra rocznie na osobę – to prawie trzykrotnie mniej niż będący na czele rankingów Austriacy (5,9 l). Daleko nam też do zajmujących kolejne miej-sca Szwajcarów i Estończyków, którzy rocznie konsumują po około 5 litrów energetyków na głowę. Nic więc dziwnego, że na rynku, war-tym obecnie około 700 mln zł, pojawiają się

nowi gracze (wkrótce w tradycyjnym kanale dostępny będzie napój energetyzujący Ronin, dotychczas na nim nieosiągalny) oraz widocz-ny jest dynamiczny rozwój marek prywatnych. – Z kolei dotychczasowi gracze poszerzają swoje portfolio o kolejne warianty, najczęściej smakowe – mówi Jacek Sim z Herbapolu Lu-blin, którego firma wprowadza na rynek Gre-en-Up Power Plus z podwójną ilością kofeiny. Również Coca-Cola wybrała drogę innowacji, wprowadzając jeszcze w zeszłym roku, jako pierwsza w Polsce, napój Burn Tropical z do-datkiem soku. Burn Shot stał się szybko liderem

pod względem wielkości sprzedaży w kanale stacji benzynowych, gdzie się rozchodzi po-nad 20 proc. napojów energetyzujących. – Na-sze działania były kontynuowane bez względu na zamieszanie na rynku, bowiem jesteśmy zdania, że tylko dobrze przygotowana i konse-kwentnie wdrażana strategia przynosi wyniki w dłuższym okresie – mówi Iwona Jacaszek, dy-rektor ds. korporacyjnych Coca-Cola HBC Polska. Firma poza tradycyjnymi reklamami postawiła na niestandardowe formy dotarcia do konsu-mentów. Jedną z nich był m.in. ubiegłoroczny projekt Burn’in Heads (czyli głowy pełne po-mysłów) adresowany do młodych ludzi. Był on

skupiony wokół wybranych obszarów sportu (kitesurfing, jazda na deskorolce) oraz muzyki klubowej. – W tym roku staramy się zbliżyć jesz-cze bardziej do tych grup społecznościowych, organizując, współorganizując i sponsorując różnego rodzaju eventy i wydarzenia ważne z punktu widzenia poszczególnych grup – mówi Iwona Jacaszek. Te konsekwentne dzia-łania przynoszą efekt. Marka Burn rozwija się bardzo dynamicznie i zajmuje trzecie miejsce pod względem wielkości i wartości sprzedaży w kategorii napojów energetyzujących (źródło: Coca-Cola HBC Polska za Nielsen, marzec 2011).

Klasyka ma przyszłośćJednak niestandardowe kampanie czy nowe smaki wcale nie muszą gwarantować powo-dzenia. Polski rynek jest dość mocno nasycony – według różnych szacunków obecnych jest na nim od 100 do 140 marek energetyków. – W ostatnich latach pojawiły się wprawdzie dwie nowości, stanowiące marginalną część rynku energetyki smakowe oraz tzw. energy shoty, jednak nie zmieniły one zasadniczego kształtu segmentu. Nadal niepodzielnie rządzą klasyczne energetyki w puszkach 250 ml oraz pół- i litrowych butelkach PET – mówi Wiesław Włodarski, szef FoodCare. Jest on przekonany, że przyszłość należy właśnie do tych klasy-ków. – Liczyć się będzie tak jak do tej pory kilka głównych marek. Z całą pewnością będziemy jedną z nich – mówi. Dotychczasowe sukcesy Włodarskiego w tej dziedzinie każą brać jego zapowiedzi na serio.

Krzysztof WojciechoWsKi

Polacy statystycznie wypijają rocznie około 1,9 litra energetyków na osobę. To prawie trzykrotnie mniej niż będący na czele rankingów Austriacy.

Hipermarkety8%

Supermarkety23,1%

Duże sklepyspożywcze8,4%

Średnie sklepyspożywcze21,5%

Małe sklepyspożywcze15,7%

Sklepy winno--cukiernicze3%

Stacje benzynowe20,3%

Lokalizacja sprzedaży napojów energetycznych

(ujęcie wartościowe)

Weekendowy pik

Energetyki najlepiej sprzedają się wiosną i latem. Na ten okres przypada aż 60 proc. rocznych ob-rotów. Natomiast w skali tygodnia sprzedaż rośnie w czasie week-endów (piątek–sobota), co ma związek ze sposobem spędzania przez nas wolnego czasu.

Źródło: Nielsen, dane za luty 2010 – styczeń 2011>> FoodCare nie odpuści Tigera – wywiad z Wiesławem Włodarskim str. 54–55

Page 54: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Rynek

54]

strategie

Ostatnie miesiące to batalia FoodCare i Ma-speksu o Tigera. Jaka jest geneza tego sporu?

– FoodCare stworzył markę napojów energe-tyzujących Tiger i mam nadzieję, że będzie nam dane dostarczanie konsumentom znanego i preferowanego przez nich smaku oryginalne-go Tigera na recepturze opracowanej właśnie przez FoodCare. Dlatego nie zamierzamy odpu-ścić walki o ten produkt z obecnym producen-tem napoju sygnowanego marką Tiger.

Sąd jednak zakazał wam zarówno rozpo-wszechniania, jak i używania tej najpopular-niejszej w Polsce wśród energetyków marki. Czy FoodCare poradzi sobie bez Tigera?

– Nadal jesteśmy, bo nigdy nie przestaliśmy być, liderem rynku w kategorii napojów ener-getyzujących – z wartościowymi udziałami wszystkich naszych marek na poziomie ponad 26 proc. Sama marka n-gine notuje już prawie 10-procentowy udział w określonych kanałach sprzedaży, a wzrost udziałów rynkowych w po-równaniu do analogicznych okresów wyniósł aż 30 proc. Dlatego obecnie w tym segmencie produktowym możemy koncentrować się na wprowadzaniu nowych pojemności i smaków pod marką Black.

No właśnie, w momencie, gdy losy „wa-szego” Tigera stały się niepewne, zaczęliście bardzo mocno promować markę Black? Czy docelowo zastąpi ona Tigera?

– Wartością marki są konsumenci, którzy nie tylko w nią wierzą, ale także się z nią utoż-samiają. O sukcesie Tigera zadecydowała nie sama nazwa, ale wszystko to, co zbudowali-śmy w ciągu tych kilku lat wokół produktu. Po-nieważ konsumenci wciąż poszukują na rynku naszego Tigera, nie zawiedziemy ich i nadal będziemy dostarczać ich ulubiony napój, teraz pod nazwą Black.

Na ile Black zrekompensował straty, jakie ponieśliście w związku z wycofaniem Tigera?

– Trudno jest szacować zyski i straty patrząc na okres, od którego obowiązuje nas posta-nowienie sądu apelacyjnego. Zakładamy, iż konsument, poszukując znanego mu smaku Tigera, wybierze markę Black, w której odnaj-dzie ten sam smak, któremu jest wierny od lat.

Czy może pan powiedzieć, jakie dalsze po-sunięcia szykujecie na rynku energetyków? Marka n-gine wspierana była swego czasu wizerunkiem Roberta Kubicy. Obecnie nie widać kontynuacji tego typu działań. Czy to oznacza, że ten brand jest dla was mniej waż-ny niż Tiger czy Black?

– Marka n-gine od początku swojego ist-nienia związana jest z motosportem. W se-zonie 2011 n-gine jest oficjalnym partnerem Driftingowych Mistrzostw Polski, obecnie najdynamiczniej rozwijającej się kategorii mo-tosportu. Debiut marki na rynku w 2010 roku wspierał Robert Kubica, z którym nadal prowa-dzimy rozmowy o możliwości kontynuowania współpracy w sezonie 2011. Pracujemy także nad nowym konceptem dla tej marki i mam nadzieję, że w najbliższym czasie ujrzy on światło dzienne.

Dlaczego w ogóle zdecydowaliście się wprowadzić n-gine, skoro mieliście już w ofercie inny napój energetyzujący? Jaki jest sens posiadania dwóch konkurencyjnych wy-dawałoby się brandów?

– Obie marki, tzn. Black i n-gine, dedykuje-my innym grupom docelowym. Odróżniają je od siebie także walory smakowe oraz pozycjo-nowanie cenowe.

Spór o Tigera pokazuje, że rynek energety-ków jest niezwykle obiecujący. Jakie są jego perspektywy w Polsce?

– Każdego roku pojawiają się na tym rynku nowi gracze, których udziały rynkowe sięgają maksymalnie 1 proc., jednak tak naprawdę li-czy się zaledwie kilka brandów. Jako właściciel marek Black i n-gine wiemy, że w tym segmen-cie najważniejsza jest lojalność konsumenta w stosunku do smaku produktu. Obserwując naszych konsumentów widzimy, że zdecydo-wanie warto ufać w ich wybór.

FoodCare to nie tylko energetyki. Waszą mocną stroną są też wszelkie dodatki do pieczenia i ciasta pod marką Gellwe oraz mu-esli pod marką Fitella. Jakie są wasze udziały w każdej reprezentowanej przez te brandy

FoodCare stworzył markę Tiger. Dlatego nie zamierzamy odpuścić walki o ten produkt z obecnym producentem napoju sygnowanego nazwą Tiger – mówi Wiesław Włodarski, prezes firmy FoodCare.

FoodCare nie odpuści Tigera

Zakładamy, iż konsument, poszukując smaku znanego mu Tigera, wybierze markę Black, w której odnajdzie ten sam smak, któremu jest wierny od lat.

Page 55: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Rynek

maj 2011 [55

kategorii i w który z nich macie w najbliższym czasie najmocniej in-westować?

– Marka Gellwe jest liderem w wielu kategoriach, w tym w grupie dodatków do pieczenia. Warto podkreślić, iż w tym segmencie pro-duktów jako jedyna marka odnotowaliśmy wzrosty na tak przecież konkurencyjnym rynku. Równie dynamicznie działamy w kategorii ciast w proszku. W minionym roku wprowadziliśmy aż 12 nowych produk-tów, z których prawdziwym hitem okazały się Wadowickie Kremówki Papieskie, zdobywając w ciągu zaledwie 10 miesięcy aż 5 proc. udzia-łów rynkowych. Równie ważne jest dla nas zdanie konsumentów, z którego wynika, że nasze kremówki w rankingu ciast na ciepło zajmują już 4. miejsce w Polsce. Biorąc pod uwagę 84-procentowy wzrost udzia-łów rynkowych marki Gellwe w stosunku do konkurencji jestem zdania, że stajemy się prawdziwym ekspertem w kategorii ciast na ciepło.

Jeśli chodzi o produkty oferowane przez nas pod marką Fitella, jeste-śmy niekwestionowanym liderem małych formatów, w których się spe-cjalizujemy – pod względem sprzedanych opakowań należy do nas aż 47 proc. rynku.

Rozmawiał: KRzysztof WojciechoWsKi

Nigdy nie przestaliśmy być liderem rynku w kategorii napojów energetyzujących z wartościowymi udziałami wszystkich naszych marek na poziomie ponad 26 proc.

Page 56: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Rynek

56]

napoje energetyzujace

Page 57: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Rynek

maj 2011 [57

Page 58: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

58]

promocjei kampanie

DUET ZE SMAKIEMMonini i Kamis przy-

gotowały wspólną promocję. W maju na

sklepowych półkach pojawiły się butelki oliwy Monini Extra Vergine Classico i Delicato

o pojemności 750 ml (w sugerowa-nej cenie ok. 30,00 zł) z dodanym do nich gratis sosem sałatko-

wym klasycznym z linii Fit Up! marki Kamis. Zestaw ten będzie idealny do przygoto-wania wszelkiego rodzaju marynat, sałatek (popularnych w sezonie grillowym) oraz doprawiania przeróżnych potraw.

Untitled-1 1 2011-05-12 17:18:47

TELEWIZYJNY DEBIUT AUGUSTO9 maja ruszyła ogólnopolska kampania telewizyjna lodów Augusto – marki produ-kowanej przez firmę Kilargo. 30-sekundowe spoty (w dwóch wersjach) są emitowane w pakietach tematycznych wielu stacji. Wśród nich znajdują się: TVN, Polsat, TVP, Discovery, AT Media (40 stacji). W sumie spoty zostaną wyemitowane ok. 6500 razy. Kampania ma potrwać do 19 czerwca. Dzięki niej firma Kilargo ma zamiar znacznie zwiększyć rozpoznawalność marki Augusto i lodów tworzących jej portfolio.

ROBERT LEWANDOWSKI TWARZĄ COCA-COLICoca-Cola podpisała umowę o współpracy z jednym z asów polskiego futbolu – Robertem Lewandowskim. Kontrakt prze-widuje wykorzystanie jego wizerunku do celów promocyjno--reklamowych. Piłkarz został też ambasadorem tegorocznej edycji młodzieżowego turnieju piłkarskiego Coca-Cola Cup. Sylwetka tego napastnika, na co dzień grającego w Borussii Dortmund, znakomicie pasuje do hasła turnieju: „Od Coca- -Cola Cup do UEFA EURO 2012”. Lewandowski swoją przy-godę z profesjonalną piłką rozpoczynał właśnie od turnieju Coca-Cola Cup, a dziś jest jednym z głównych kandydatów do gry w reprezentacji podczas EURO 2012.

PRZYJACIEL WARZYW ZAPRASZA DO CHORWACJI Dzięki nowej loterii Warzywka konsumenci mają szansę spędzenia rodzinnych wakacji nad Adriatykiem. Aby słoneczna Chorwacja (ojczy-zna produkującej Warzywko firmy Podravka) znalazła się w zasięgu ręki, wystarczy kupić jedno promocyjne opakowanie przyprawy, odszukać umieszczony na naklejce unikalny kod, a następnie przesłać go za pomocą SMS-a lub podać, rejestrując się na stronie www.przyjacielwarzyw.pl. Vouchery o wartości 6 tys. zł do wykorzystania na rodzinne wyjazdy do Chorwacji są losowane co tydzień. Codziennie na uczestników loterii czeka też pięć aparatów Olympus i 20 zestawów gadżetów kuchennych (fartuszek i rękawica). Akcja rozpoczęła się 4 maja i potrwa do 14 czerwca br.

POMYSŁ NA ŚNIADANIE I ZABAWĘPłatki śniadaniowe Nestlé to już nie tylko smaczny i zdrowy pomysł na śniadanie, ale również na rozrywkę. Ich producent promuje je oferu-jąc konsumentom nowatorską formę zabawy – interaktywną grę 3D, dzięki której można przenieść się w wirtualny świat. Przepustką do niego są: komputer z łączem internetowym, kamera internetowa i specjalny kartonik z piktogramem, dołączony do opakowań płat-ków śniadaniowych Nestlé lub wydrukowany ze strony internetowej. Oferowane w ramach promocji interaktywne gry 3D nawiązują do premier filmowych „Rio” i „Kung Fu Panda 2”. Pierwsza pozwala prze-nieść się do gorącej Brazylii, druga – na Bliski Wschód.

NAGRODY PROSTO Z BANKOMATU We wspierającej sprzedaż marki Alpen Gold loterii „Uśmiecha Ci się kasa? Sięgnij po czekoladę!”, Kraft Foods Polska jako pierwszy wykorzystuje bankomaty do wypłaty nagród zdobytych w pro-mocji konsumenckiej. Aby je w ten sposób odebrać, należy kupić jedną z 7 promocyjnych czeko-lad Alpen Gold, wysłać SMS-a z kodem znajdującym się wewnątrz opakowania i czekać na informację o wygra-nej. Każdego dnia trwającej od 1 maja do 30 czerwca br. loterii organizatorzy losują 50 nagród po 100 zł, na finał – jedną w wysokości 100 000 zł. Konsumenci mogą wypłacić je w ponad 2000 bankomatów spółki Bankomat24/Euronet na terenie całej Polski. Szczegóły loterii na stronie www.alpengold.pl.

Page 59: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

promocjei kampanie

kwiecien’ 2011 [59

Untitled-1 1 2011-05-12 17:18:47

Page 60: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

PRAWO

60]

§Wydaje się, że pojęcie godziwości wy-

nagrodzenia może być odnoszone jedynie do minimalnej kwoty, która

ma być wypłacona pracownikowi za wykony-waną przez niego pracę. W praktyce jednak wyjątkowo często przywołuje się argument, że sprzeczne z zasadą godziwości wynagrodze-nia za pracę może być także wynagrodzenie obiektywnie wysokie. Czy rzeczywiście?

W kręgu definicjiZgodnie z art. 13 Kodeksu pracy pracownik

ma prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę. Warunki realizacji tego prawa określają przepisy prawa pracy oraz polityka państwa w dziedzinie płac, w szczególności poprzez usta-lenie płacy minimalnej. Poza przywołaną regula-cją w przepisach polskiego prawa pracy brak jest innej definicji godziwego wynagrodzenia. Pew-

ną wskazówką może być wykładnia językowa, według której pojęcie „godziwy” oznacza „uczci-wy”, „odpowiedni”, oraz treść art. 78 § 1 Kodeksu pracy, który stanowi, że wynagrodzenie za pracę powinno być ustalone tak, aby odpowiadało w szczególności rodzajowi pracy i kwalifikacjom wymaganym przy jej wykonywaniu, a także uwzględniało ilość i jakość świadczonej pracy. Definicję godziwego wynagrodzenia można jednak odnaleźć w aktach międzynarodowych ratyfikowanych przez Polskę (np. art. 23 ust. 3 Deklaracji Praw Człowieka, uchwalonej przez

Zgromadzenie Ogólne ONZ, art. 7 lit. a Między-narodowego Pakietu Praw Gospodarczych, Spo-łecznych i Kulturalnych ONZ z 16 grudnia 1966 roku, art. 4 Europejskiej Karty Społecznej z 18 października 1961 roku), według których godzi-wym wynagrodzeniem jest takie, które zapew-nia zadowalające warunki życia dla pracownika i jego rodziny, a więc jest społecznie sprawiedli-we. Wydaje się jednak, że i taka definicja nie jest

Według Sądu Najwyższego postanowienia umowy o pracę dotyczące wynagrodzenia mogą być przez pryzmat zasad współżycia społecznego ocenione jako nieważne w części przekraczającej granice godziwości.

§

Wynagrodzenie niegodziwe utożsamia się zazwyczaj z wynagrodzeniem niegodziwie niskim. Czy jednak płacę wysoką (w nieuzasadniony sposób) również można uznać za niegodziwą? Idąc dalej – czy można podnieść taki zarzut wobec honorariów w firmach prywatnych? Zagadnienia te analizuje Marta Mianowska z kancelarii prawnej Tomczak i Partnerzy.

Marta MianoWskajest prawnikiem w Kancelarii Tomczak i Partnerzy od 2008 r. Specjalizuje się i twórczo pasjonuje dwoma dziedzinami prawa: procesem gospodarczym i prawem pracy. Jest też autorką wielu publikacji z tego zakresu.

Czy wysokie wynagrodzenie może być niegodziwe?

Jedną z podstawowych zasad prawa pracy jest zasada godziwości wynagrodzenia. Jej odzwierciedleniem jest ustalana przez rząd kwota minimalnego wynagrodzenia. Jednocześnie przepisy nie wskazują jego górnej granicy. Dlatego spróbujemy sobie dzisiaj odpowiedzieć na pytanie, czy wysokie wynagrodzenie może być niegodziwe?

Page 61: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

PRAWO

maj 2011 [61

§wystarczająco precyzyjna, aby jednoznacznie określić, co jest wynagrodzeniem godziwym. W związku z brzmieniem zdania drugiego art. 13 Kodeksu pracy, w Polsce za godziwe wyna-grodzenie uważa się kwotę minimalnego wyna-grodzenia ustaloną w trybie określonym w usta-wie z 10 października 2002 roku o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Od 1 stycznia 2011 roku wynosi ona 1386 złotych. Warto zwrócić przy tym uwagę, że przywołana ustawa dotyczy jedynie wynagrodzenia za pracę, nie zaś wyna-grodzenia zasadniczego, stanowiącego część ogólnej kategorii wynagrodzenia za pracę.

niegodziwie niskieWynagrodzenie niegodziwe odnosi się przede

wszystkim do wynagrodzenia, które nie jest od-powiednio wysokie, a więc nie przekracza dol-nej granicy godziwości. Niegodziwość takiego wynagrodzenia ma swoje podłoże w założeniu, że pracownik powinien otrzymać za swoją pra-cę uczciwą płacę. Wynagrodzenie niższe byłoby sprzeczne z ochronną funkcją prawa pracy. Kwe-stia ta jest na tyle oczywista dla pracodawców, że w praktyce przyznawanie pracownikowi wyna-grodzenia niegodziwie niskiego (tj. niższego niż minimalne) występuje stosunkowo rzadko.

niegodziwie wysokieAnalogicznie wydawać by się mogło, że nie-

godziwym wynagrodzeniem będzie także ta-kie, które przekracza górną granicę godziwości. I choć wysokie wynagrodzenie wydaje się kłócić z pojęciem jego godziwości w rozumieniu przy-jętym w przepisach prawa pracy, to sprawa nie jest taka oczywista. Na tę kwestię zwrócił uwagę w swoim orzecznictwie Sąd Najwyższy. Stwierdził on, że postanowienia umowy o pracę, dotyczące wynagrodzenia i innych świadczeń związanych z pracą, mogą być przez pryzmat zasad współ-życia społecznego ocenione jako nieważne w części przekraczającej granice godziwości (wyrok z 7 sierpnia 2001 roku, I PKN 563/2000). Sąd podkreślił, że współczesne prawo pracy jest nie tylko narzędziem, za pomocą którego pań-stwo chroni pracowników fabrycznych (szcze-gólnie robotników i pracowników średniego szczebla dozoru) przed nadużyciem ekonomicz-no-organizacyjnej przewagi ich pracodawców, ale również instrumentem pozwalającym ka-drze kierowniczej (zwłaszcza menedżerom na poziomie zarządu przedsiębiorstw) kształtować swój status zatrudnienia. W związku z tym ryzyko nadużycia zasady uprzywilejowania pracowni-ka, związane z przyznaniem kadrze kierowni-czej wygórowanych wynagrodzeń, jest obecnie szczególnie wysokie i trzeba to uwzględniać

przy ocenie wynagrodzenia kadry menedżer-skiej w kontekście jego sprzeczności z prawem. Podkreślić jednak należy, że orzeczenie to zapadło na gruncie oceny wynagrodzenia należnego pra-cownikowi wysokiego szczebla zatrudnionemu u pracodawcy publicznego (PZU), w stosunku do którego zastosowanie miała ustawa z 3 mar-ca 2000 roku o wynagradzaniu osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi, tzw. ustawa kominowa. Zdaniem Sądu Najwyższego górną granicę godziwości wynagrodzenia kadry kie-rowniczej stanowiły w rozpoznawanej sprawie maksymalne wartości przewidziane w tej ustawie. W związku z tym wydawać by się mogło, na co zwrócił uwagę Sąd Najwyższy, że zakreślonych przez ten sąd granic godziwości wynagrodzenia za pracę nie można stosować do wynagrodzeń pracowników zatrudnionych u pracodawców ze sfery prywatnej. Twierdzenie takie należy uznać za słuszne. W takim bowiem przypadku, zgod-nie z art. 3531 Kodeksu cywilnego (stosowanym w odniesieniu do umów o pracę odpowiednio z mocy art. 300 Kodeksu pracy), strony zawierające umowę o pracę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) sto-sunku, ustawie ani zasadom współżycia społecz-nego, a więc zgodnie z zasadą swobody umów.

Na tę zasadę nakłada się również obowiązująca w prawie pracy tzw. zasada uprzywilejowania pra-cownika, zgodnie z którą postanowienia umów o pracę oraz innych aktów, na których podstawie powstaje stosunek pracy, nie mogą być mniej ko-rzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy. A contrario, wszystkie postanowienia, które są bardziej korzystne dla pracownika niż przepisy prawa pracy, są dozwolone. W związku z tym wysokiego wynagrodzenia przyznanego okre-ślonemu pracownikowi nie sposób rozpatrywać w kategoriach jego godziwości lub niegodziwości w rozumieniu art. 13 Kodeksu pracy.

nieprzyzwoitośćNie oznacza to jednak, że raz ustalonego wyso-kiego wynagrodzenia członka kadry zarządzają-cej nie można kwestionować. O ile nie sposób kwestionować wysokości tego wynagrodzenia

ze względu na jego niegodziwość rozumianą zgodnie z duchem prawa pracy, o tyle w niektó-rych sytuacjach możliwe jest kwestionowanie żądania jego wypłaty. W okolicznościach da-nej sprawy żądanie to może bowiem stanowić nadużycie prawa. W takim rozumieniu, pojęciu godziwości wynagrodzenia należałoby jednak raczej nadać znaczenie zwyczajowe (językowe), a więc minimalnej uczciwości, przyzwoitości czy niewygórowania ponad miarę i potrzebę.Koncepcji tej odpowiada art. 8 Kodeksu pracy, zgodnie z którym nie można czynić ze swoje-go prawa użytku, który byłby sprzeczny ze spo-łeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnione-go nie jest bowiem uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony. Na podsta-wie tego przepisu pracodawca może uzyskać ochronę przed roszczeniami pracownika o wypłatę rażąco wysokiego wynagrodzenia lub innych świadczeń ze stosunku pracy.

Marta Mianowska

Na podstawie art. 8 Kodeksu pracy pracodawca może uzyskać ochronę przed roszczeniami pracownika o wypłatę rażąco wysokiego wynagrodzenia lub innych świadczeń ze stosunku pracy.§

Warszawska kancelaria prawna toMczak i Partnerzy — sPółka adWokacka zajmuje się obsługą prawną dzia-łalności gospodarczej. Największą część praktyki zajmują dwa rodzaje zleceń. Pierwsze to duże operacje gospodarcze: połączenia, przejęcia, restrukturyzacje, upadłości, emisje giełdowe. Drugie to bieżąca obsłu-ga firm. Kancelaria ma istotne osią-gnięcia w kilku wyspecjalizowanych dziedzinach prawa i rozwija te kom-petencje. Są to prawo ochrony kon-kurencji, prawo farmaceutyczne czy też prawo telekomunikacyjne.

kontakt:Tomczak i Partnerzy – Spółka Adwokacka00-252 Warszawa, ul. Podwale 3/9tel.: (22) 33-96-500fax: (22) 33-96-501e-mail: [email protected]

[email protected]

Page 62: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

MERCHANDISING

62]

Jak zarobic na pólce

Na początku ważne zastrzeżenie. Aby sprzedaż lodów zaczęła wpływać na grubość naszego portfela, konieczne

jest uświadomienie sobie podstawowej za-sady: sukces sklepu buduje się poprzez ścisłą współpracę detalisty z producentem. Tylko w ten sposób można uchronić się przed cha-osem przypadkowych działań, a zarazem sku-tecznie realizować przyjętą zawczasu strategię wzrostu obrotów i marży. Przystępując do właściwego zarządzania lodową półką trze-ba też pamiętać, że sytuacja na rynku lodów w kanale tradycyjnym jest od lat bardzo sta-bilna. To spore wyzwanie, jednak przy wy-korzystaniu wiedzy specjalistów na temat zachowań konsumenckich można sobie sporo obiecywać po rozpoczynającym się właśnie sezonie lodowym.

Impulsy pobudzane przez innowacje – Każdy producent odświeża swoją ofertę

lodową. Co roku nowości potrafią stanowić nawet do 20 proc. całej kategorii – mówi Da-riusz Mitura, kierownik ds. kategorii w Nestlé. – Dlatego wszyscy producenci tak mocno sku-piają się na nowościach i innowacjach – do-daje. W przypadku Nestlé taką wprowadzoną niedawno nowością jest lód na patyku Pirulo Banan. – Jest to innowacja nie tylko na skalę polską, ale i światową – mówi z dumą Mitura. Otóż słodka żółta warstwa wierzchnia, w któ-rej znajduje się lód, „obiera się” dokładnie tak jak banan – w długie żelowe paski. To pomysł idealnie trafiający w gusta dzieci, które uwiel-biają bawić się przy jedzeniu. Dlatego lód,

który umożliwia delikatne odłączenie zębami wierzchniej warstwy, przypominającej bana-nową skórkę, gwarantuje sukces sklepowi, do którego lubi zaglądać młoda klientela. Nie po-winno go zabraknąć w żadnej placówce poło-żonej blisko szkoły, ośrodka kolonijnego bądź wczasowego kurortu.

Nestlé stara się rozwijać lodowe katego-rie przez wprowadzanie innowacji. Poza najnowszym Pirulo Banan jest również KitKat – lód, w środku którego został umieszczony baton. – Wprowadza-jąc go naszym celem był wzrost segmentu rożków, a przez to wzrost całej kategorii lodów. Miarą sukcesu jest systema-tyczny wzrost wagi rożków w koszyku zakupowym, i wszel-kie badania potwierdzają, że KitKat nadbudowuje kategorię – mówi Dariusz Mitura. – Roż-ki są obecnie jedynym rosnącym segmentem lodów impulsowych na polskim rynku. Stało się tak za spra-wą innowacji, którymi okazały się właśnie KitKat, wprowadzona w ubiegłym roku Prin-cessa czy tegoroczny debiutant Lion. – Dzię-ki takim posunięciom nadaliśmy dynamikę całemu segmentowi. Obecnie jest on drugim największym po segmencie lodów na patyku. Inne segmenty albo są stabilne, albo maleją – mówi Mitura. Wtóruje mu Mariusz Staszczuk, dyrektor sprzedaży kategorii lodów w Nestlé: – Przez ostatnie 3 lata podwoiliśmy nasze udzia-ły w rynku impulsowym – mówi.

Familijne pięćsetki w natarciuNie inaczej jest w kategorii lodów familij-

nych, gdzie Nestlé dostrzega ogromny poten-cjał rozwoju. Według Dariusza Mitury, w kanale tradycyjnym najszybciej rozwijającą się pojem-nością na rynku jest 450–500 ml, która stanowi obecnie około 18 proc. wartościowo w całym rynku lodów. Jedną z przyczyn takiego stanu

To ostatni dzwonek na uzupełnienie lodówek z lodami. Aby mieć pewność, że latem na nich zarobimy, najlepiej zwrócić się o wsparcie do profesjonalistów, którzy poza produktami wyposażą nas również w wiedzę, jak umiejętnie zarządzać kategorią. Naszymi przewodnikami będą specjaliści z Nestlé. Podpowiedzą co zrobić, by dzięki lodom sklep odczuł poprawę koniunktury.

Sukces lodowych innowacji Nestlé

Page 63: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

MERCHANDISING

maj 2011 [63

MERCHANDISING

wie specjalne koszyki na lody, dzięki którym można je pogrupować.

Warto pamiętać o różnej rotacji produktów oraz o nowościach. Po godzinie przykładowo zaczyna brakować popularnego Kaktusa, któ-ry w ofercie Nestlé jest absolutnym numerem 1 wśród lodów impulsowych. By zapewnić stały obrót na lodach, Kaktusa nigdy nie po-winno zabraknąć na lodowej półce. Zwłaszcza że stanowi on 35 proc. dystrybucji numerycz-nej impulsów Nestlé w sezonie i jest jednym z 4 najlepiej rotujących produktów tej firmy. Stąd prosty wniosek: detalista, który zapomina o zamówieniu Kaktusa w odpowiedniej ilo-ści, ryzykuje utratę realnych pieniędzy, które mógłby zarobić, gdyby go miał w ofercie.

Dobry sklep nie powinien też zapomnieć o planszach z cenami lodów i ich wizerun-kiem, które bardzo ułatwiają konsumentom podejmowanie decyzji. – Czytelne umieszcze-nie takiej tablicy przy lodówce potrafi aż o 70 proc. zwiększyć sprzedaż w stosunku do skle-pów, w których takich tablic brakuje – mówi Tomaszewski. I dodaje, że widząc, jak ważne są tego typu tablice w komunikacji z klientem, Nestlé postanowiło w tym roku wprowadzić pewne zmiany dotyczące ich montażu. – Do-dajemy do tablic specjalne nóżki, które umoż-liwiają ustawienie ich w dowolnym miejscu; sprężynki, dzięki którym istnieje możliwość podwieszenia tablicy pod sufitem, oraz klipsy pozwalające na jej przyczepienie do lodówki – wyjaśnia Tomaszewski.

Krzysztof WojciechoWsKi

Premium rozpycha się w bonetach Większe opakowania – litrowe i półtora-

litrowe – dominują w dużych tradycyjnych sklepach spożywczych, gdzie tworzone są oddzielne miejsca dla mrożonek i lodów. W tego typu placówkach lody familijne stano-wią nawet 85 proc. wszystkich sprzedawanych lodów. Zdaniem Roberta Tomaszewskiego od-powiedzialnego za dział wsparcia sprzedaży rynku tradycyjnego w Nestlé, w tych dużych sklepach tradycyjnych bardzo mocno rozwija się kategoria lodów premium – powyżej 15 zł za opakowanie. Z badań, którymi dysponuje Nestlé można wyczytać, że konsumenci przy ich wyborze kierują się albo znajomością mar-ki, albo unikalnością produktu. Nestlé posta-nowiło zawalczyć o ten segment wprowadza-jąc markę Mövenpick.

W tradycyjnym kanale segment lodów pre-mium stanowi już około 15 proc. sprzedaży wszystkich lodów familijnych na rynku i wciąż rośnie. Dlatego według przedstawicieli

Nestlé właściciele dużych sklepów tradycyj-nych śmiało powinni rozszerzać przestrzeń w bonetach na produkty premium – nawet do 30 proc., gdyż ich zbyt jest gwarantowany. Bę-dzie to korzystne również z punktu widzenia wysokości marży na tego typu produkcie.

Czego unikać, o czym nie zapominać

W przypadku lodów impulsowych bardzo ważny jest… porządek w lo-dówce. Konsumenci źle znoszą bałagan. Detalista powinien o tym pamiętać i przez cały dzień czuwać nad stanem zawartości lodówki. Wielką pomocą są w tym niewątpli-

rzeczy jest fakt, że rośnie rzesza konsumentów, którzy produkty w tego typu opakowaniach zaczynają traktować jak duży lód impulsowy. Dlatego dobrze, aby w ofercie sklepu nie za-brakło tak popularnych marek dostępnych w tej pojemności, jak Manhattan, Princessa czy KitKat. Na ich sukces wpływa m.in. fakt, że są to marki znane zarówno z rynku lodów, jak i słodyczy. – Ci, którzy znają baton KitKat, mogą też spróbować jego smaku w formie rożka lodowego lub większej porcji w 450 ml opakowaniach familijnych – mówi Mitura.

Jak zapełnić i gdzie ustawić lodówkęDo małych sklepów spożywczych konsumenci przychodzą głównie po lody impulsowe. Dlatego ich właściciele liczący na dobry obrót powinni w 90 proc. zaopatrzyć lodówkę w im-pulsy zaś w 10 proc. w familijne, i to głównie w opakowaniach półlitrowych. W sklepach powyżej 100 mkw., gdzie można już postawić co najmniej dwie zamrażarki, wskazany jest inny podział. Impulsowe muszą stanowić mniej więcej 70 proc. oferty, zaś familijne 30 proc., z czego opakowania 450–500 ml mogą zajmować nawet do 30–40 proc. lodówki z lodami familijnymi. Jeśli chodzi o ustawienie lodówki to w małych i średnich sklepach Nestlé rekomenduje zawsze dwa miejsca – strefę przykasową oraz niedaleko wyjścia pod koniec ścieżki zaku-powej klienta. Powód jest prosty: lód jest produktem, który zawsze kupowany jest na końcu zakupów – z obawy przed ich rozpuszczeniem.

Page 64: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

MERCHANDISING

64]

Jak zarobic na pólce

Za początek sezonu na kosmetyki słonecz-ne uznaje się przełom kwietnia i maja. Ko-niec, choć nie definitywny, przypada na

ostatnie dni wakacji. Jednak właściciele sklepów powinni zatroszczyć się o tego typu preparaty nieco wcześniej. – Specjalna ekspozycja kosme-tyków do i po opalaniu pojawia się u nas z re-guły na początku kwietnia, bo już kilka ciepłych dni wystarczy, by wywołać zainteresowanie tymi produktami. Długi majowy weekend to już w zasadzie ostatni dzwonek na ich wprowa-dzenie do sprzedaży – mówi Joanna Ciupa, od sześciu lat kierująca drogerią przy ul. Piłsudskiego w Siedlcach, jedną z najbardziej znanych w mie-ście. Podczas naszej wizyty w tym sklepie sło-neczna ekspozycja była już gotowa. Gdy ją zoba-czyliśmy, nie mieliśmy wątpliwości, która marka generuje tu najwyższe obroty.

Opalanie po polsku W drogerii Laboo (placówka działa pod tym

szyldem od grudnia 2010 roku) na oddanej we władanie kosmetykom do i po opalaniu koń-cówce regału trzy półki z sześciu zajmują pro-dukty z linii Sun Care firmy Eveline Cosmetics. Dlaczego pani Joanna zdecydowała się oddać im aż połowę powierzchni ekspozycyjnej? – Są to kosmetyki przystępne cenowo. Sygnowane marką, która zdążyła już wyrobić sobie renomę wśród konsumentów. W tych czasach ludzie

szukają produktów w niewygórowanych ce-nach, a jednocześnie skutecznych. Preparaty Eveline Cosmetics spełniają te kryteria, dlate-go pozostają im wierni. W dodatku Eveline jest polską marką, co w przypadku klientów wyka-zujących się tzw. patriotyzmem zakupowym także działa na plus. Co więcej, w skład serii Sun Care wchodzą ciekawe i różnorodne produkty, wśród których każdy znajdzie coś dla siebie. Wiele z nich ma charakter familijny, co oznacza, że mogą być stosowane przez całą rodzinę, za-równo dorosłych, jak i dzieci. I to także zachę-ca klientów do zakupu – argumentuje nasza rozmówczyni. Świadoma czynników liczących się przy wyborze kosmetyków słonecznych, firma Eveline Cosmetics dodatkowo zwięk-sza atrakcyjność swoich wyrobów, oferując konsumentom szereg promocji (przykładowo w tym sezonie przy zakupie preparatów z serii słonecznej otrzymują oni krem do twarzy SPF 50 w prezencie). Detaliści także mogą liczyć na pakiety z gratisowymi produktami. W skład

owych pakietów wchodzą różnorodne kosme-tyki do i po opalaniu, bo też pozwala na to bo-gactwo słonecznej oferty marki Eveline.

Na zwykłe i niezwykłe potrzebyW produkowanej przez Eveline Cosmetics

linii Sun Care znajdują się wodoodporne ko-smetyki do opalania w formie tradycyjnych balsamów, jedwabistych olejków, kremowych mleczek (z filtrami SPF od 6 do 30), przyspie-szacz opalania oraz preparaty przeznaczone do pielęgnacji skóry po opalaniu. Starając się jak najlepiej odpowiedzieć na potrzeby kon-sumentów, firma wprowadza na rynek kolejne preparaty. Klientom, którzy preferują produk-ty do specjalnych zadań i części ciała, od ze-szłego sezonu proponuje krem do twarzy dla

Najlepsza ekspozycja pod słońcem

Spora grupa konsumentów ceni sobie uniwersalność kosmetyków do i po opalaniu. Dlatego wzięciem cieszą się preparaty familijne, które mogą być stosowane zarówno przez dorosłych, jak i dzieci.

Pierwsze wiosenne promienie słońca mają cudowne właściwości – obudziły do życia nie tylko przyrodę. Wywołały także wzrost zainteresowania kosmetykami do i po opalaniu. By mieć pewność, że półka z tymi preparatami będzie zachęcała klientów do zakupu, warto wziąć przykład z siedleckiej drogerii Laboo.

– Produkowane

przez Eveline Cosmetics

kosmetyki do i po opalaniu

są przystępne cenowo. Sygnuje je

marka, która zdążyła już wyrobić

sobie renomę wśród konsumentów

– mówi Joanna Ciupa,

kierowniczka siedleckiej

drogerii Laboo.

Page 65: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

MERCHANDISING

maj 2011 [65

MERCHANDISING

w drugiej fazie sezonu, gdy kobiece ciała nabiorą już lekko brązowego koloru, staje się w jej droge-rii prawdziwym hitem.

Iść, ciągle iść w stronę słońcaPo sezonie, czyli wraz z końcem wakacji, pro-

dukty słoneczne wcale nie znikają z powadzonej przez panią Joannę drogerii. Ich oferta staje się jedynie skromniejsza i z końcówki regału wracają one na swoje stałe miejsce przy innych kosme-tykach do pielęgnacji ciała. – Produkty takie jak przyspieszacz opalania są używane przez okrągły rok przez osoby, które chodzą do solarium. Ponad-to mam coraz więcej klientów, którzy podróżują w ciepłe kraje poza sezonem albo używają ko-smetyków słonecznych zimą podczas wypraw na narty – mówi. Ten sam trend widać nie tylko w Siedlcach, ale jak Polska długa i szeroka. Eksperci z Eveline Cosmetics podkreślają, że wraz z częst-szymi wyjazdami do ciepłych krajów, popyt na kosmetyki słoneczne utrzymuje się dłużej w po-równaniu do lat ubiegłych. Co ważniejsze, obser-wuje się wyraźny wzrost poziomu edukacji wśród konsumentów. Polacy mają coraz większą wiedzę na temat bezpiecznego zażywania kąpieli słonecz-nych. Nie boją się już na przykład tego, że używa-jąc kosmetyków z wysokimi filtrami w ogóle się nie opalą. W efekcie produkty do i po opalaniu cieszą się z roku na rok coraz większym powodzeniem.

Magdalena StoSio-Róg

2010, jak i 2009. W pierwszej piątce w ubiegło-rocznym rankingu znalazły się także dwa pro-dukty familijne: balsam łagodzący po opalaniu Family i balsam do opalania Family SPF 15 (zajęły one odpowiednio trzecie i czwarte miejsce). Po-zycja numer dwa przypadła w udziale emulsji wodoodpornej do opalania SPF 20, a numer pięć – emulsji wodoodpornej do opalania SPF 6. Zda-niem kierowniczki drogerii Laboo kandydatem na gwiazdę tego sezonu jest wspomniany już wodoodporny olejek do opalania ze złocistym pyłem SPF 6. – Kobiety lubią kosmetyki, które poza tym, że gwarantują skórze ochronę przed słońcem, dodają jej blasku – podkreśla Joanna Ciupa, dodając, że oferowany w ramach linii Sun Care balsam po opalaniu ze złocistym pyłem

Zdecydowanie najlepiej rotującym produktem słonecznym marki Eveline jest przyspieszacz opalania. Sprzedaje się on w zasadzie przez okrągły rok, bo używany jest także podczas wizyt w solariach.

skóry wrażliwej i skłonnej do alergii SPF 50 Sun Care Expert. Tegorocznymi „debiutantami” są natomiast jednorazowa maseczka chłodząca po opalaniu do stosowania na okolice oczu, nosa i uszu, a także wodoodporny olejek do opalania ze złocistym pyłem SPF 6, który pod-kreśla opaleniznę i optycznie wygładza skórę, gwarantując jej tak ceniony dziś przez wiele pań efekt glamour. Z myślą o znajdujących się niejako na drugim biegunie wielbicielach ko-smetyków wygodnych w stosowaniu Eveline Cosmetics wprowadza balsam po opalaniu 5% d-panthenol 3 w 1 oraz chłodzący żel po opala-niu 3 w 1. Potrójne działanie tych kosmetyków polega na tym, że jednocześnie koją i łagodzą podrażnienia, utrwalają opaleniznę oraz inten-sywnie nawilżają. Można się więc spodziewać, że przypadną one do gustu osobom aktywnie korzystającym ze słońca.

Co zabłyśnie w tym sezonie– Najlepiej rotującym produktem słonecznym

marki Eveline jest przyspieszacz opalania, wzię-cie mają także produkty familijne oraz balsamy z wysokimi filtrami – to znaczy SPF 20 i 30 – wy-licza Joanna Ciupa. Podany przez nią ranking nie odbiega zbytnio od średniej krajowej. Z danych firmy Eveline Cosmetics wynika, że przyspieszacz opalania był ilościowo najlepiej sprzedającym się produktem z serii Sun Care zarówno w roku

Złote zasady ekspozycji kosmetyków słonecznych oPraCowanE PrZEZ EkSPErtów Z firmy EvELinE CoSmEtiCS • Kosmetykisłoneczneumieśćwsąsiedz-

twie pielęgnacyjnych.• Najlepiejrotująceproduktyustawwzasię-

gu ręki klienta.• Nowościwyeksponujnanajlepszejpółce.• Jeślidanyproducentmawoferciekosme-

tyki familijne oraz dla dzieci, to ustaw je blisko siebie.

• Zachowajprzejrzystość,jeślichodziowysokość filtrów SPf.

• Wygospodarujosobnąpółkęnakosmety-ki po opalaniu.

Page 66: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

auto w firmie

66]

Jakie są najpopularniejsze modele wśród aut dostawczych Fiata?

– Flagowym modelem jest Ducato, nie-zwykle popularny i niezawodny – ostatnio zajął drugie miejsce w teście niezawodności niemieckiej Dekry. W sprzedaży mamy zwy-kłe Ducato oraz Ducato Maxi – o zwiększonej przestrzeni ładunkowej. W przypadku modelu Maxi, który najchętniej wykorzystywany jest do długich tras, najpopularniejszy jest silnik 3-litrowy o mocy 157 KM. Ten motor będzie jednak zastąpiony jednostką także 3-litrową, ale o mocy 180 KM. Nowe zamówienia są przyjmowane już tylko na silnik o zwiększo-nej mocy. W Ducato zwanym zwykłym prym wiedzie silnik 2,3 litra o mocy 120 KM, który też przejdzie metamorfozę – pojemność nie zo-stanie zwiększona, ale dostępne będą motory o mocy: 130 i 150 KM. Podstawowa jednost-ka to 100 KM (2,2 litra) – jest mniej popularna wśród klientów. W najbliższym czasie silnik 2,2 zostanie zastąpiony nową jednostką 2,0 o mocy 115 KM.

Jak się sprawuje popularny 3-litrowy silnik, ile wytrzymuje do remontu generalnego?

– W naszych warunkach klimatycznych naj-częściej szwankuje elektronika. Największym

wrogiem wiązek elektrycznych i elementów elektronicznych jest sól i wilgoć, gdy uda się wyeliminować ten problem, auto przejedzie nawet do miliona kilometrów. Jeden z naszych klientów z okolic Warszawy ma 30 aut Ducato i stawia tylko na silniki 3-litrowe. Rocznie każde z aut robi po 200 tysięcy kilometrów. Jeżdżą bezawaryjnie po trzy lata i po tym czasie wła-ściciel zmienia flotę.

Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku aut, które jeżdżą po mieście. Tutaj mogą po-jawić się problemy z zawieszeniem. Nie ma samochodów, które przetrwają polskie dro-gi. Zdarza się, że nie wytrzymują mocowania przednich amortyzatorów, ale ostatnio zostało to technologicznie poprawione. Podstawo-wy remont przedniego zawieszenia kosztuje około tysiąca złotych plus robocizna. Za to zawieszenie tylne w Ducato jest nie do zepsu-cia. Najczęściej dodatkowo montowany jest tutaj podwójny resor, a często także tak zwa-ne bycze jaja, czyli pneumatyczne poduszki wstawiane pomiędzy ramę a oś. To pozwala usztyw-nić auto, które w tym przypadku nigdy nie wygląda na przeładowane. A jak wiadomo, na polskim ryn-ku wszyscy do 3,5-tonowego auta chcą zała-dować przynaj-mniej 5 ton.

Czy przy silnikach trze-ba uważać na paliwo?

– Najnowsze silniki są czułe na tym punkcie, nie warto eksperymentować. Należy kupować dobre paliwo na sprawdzonych stacjach. To nie są stare wolnossące silniki, które przepala-ły ropę nawet pół na pół z wodą. W nowych elektronika od razu zaprotestuje. Nie poleca-my także biodiesla.

Jak wyglądają naprawy po stłuczkach? – Ducato zostało tak pomyślane, aby koszty na-

praw były jak najmniejsze. Przykładem jest przed-ni zderzak, który jest składany z trzech elementów. Wystarczy wymienić jeden – w przypadku małej stłuczki koszt będzie znacząco niższy. Żarówki też można wymienić w kilka minut. Nie trzeba zdej-mować zderzaka czy też połowy karoserii.

Drugim flagowym modelem aut dostaw-czych Fiata jest Doblo. Jakie silniki są najczęściej wybierane, jakie wyposażenie jest popularne?

Koszty eksploatacji Ducato czy też Doblo są niewielkie. Zwłaszcza że te auta na trudnych polskich drogach uzyskują gigantyczne przebiegi – mówi Michał Olszewski, koordynator sprzedaży samochodów dostawczych w warszawskiej firmie Carserwis.

Fiat nie boi się polskich dróg

Michał Olszewski, koordynator sprzedaży aut dostawczych w firmie Carserwis

Page 67: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

auto w firmie

maj 2011 [67

– W Doblo mamy pięć silników. Benzynowy stanowi znikomy procent sprzedaży. Wśród diesli mamy dwa silniki, które są najczęściej wybierane – czyli motor 1,3 litra o mocy 90 KM i 1,6 – 105 KM. Ponad 90 procent sprzedaży dostawczych Doblo stanowią obecnie furgony, produkowa-ne w dwóch wersjach wyposażenia: Base i SX. Trzeba dodać od razu, że obecnie prawie 100 proc. aut dostawczych ma klimatyzację. Auto, któ-re w ubiegłym roku zamówiłem bez klimatyzacji (Ducato), nie zostało sprzedane. Przeszło do serwisu jako zastępcze. Przy klimatyzacji trzeba regularnie ją czyścić i wymieniać filtr (koszt około 400 zł), należy to wy-konać przynajmniej co drugi przegląd.

W nowym Doblo zamontowano zawieszenie dwuwahaczowe (Bi--link), jeździ się w nim jak osobowym. Auto jest na rynku dopiero rok, na razie nie ma żadnych oznak, że zawieszenie nie sprawdza się na naszych dziurawych drogach. W starym Doblo (belka skrętna) tylne zawieszenie było nie do zdarcia. Wymiana przednich MacPersonów (w starym i no-wym zawieszenie jest identyczne) kosztuje około tysiąca złotych (razem z robocizną).

Ile kosztuje podstawowy przegląd Do-blo?

– Zalecany po 30 tys. km przegląd to koszt około 700–800 zł, a trzeba dodać, że klient może przyjechać ze swoim olejem czy też zakupionymi w innym sklepie częściami. So-lidny przegląd z klockami, tarczami hamulco-wymi to 2–2,5 tys. złotych. Nie można jednak określić, po jakim czasie należy wymienić klocki i tarcze w aucie. Mamy klientów, którzy te części wymieniają po 20 tysiącach prze-biegu, a mamy też takich, którzy przejadą na nich nawet 200 tysięcy. Po prostu ci drudzy hamują silnikiem, a poza tym jeden jeździ w mieście, drugi na trasie. W przypadku Do-blo ważny jest trzeci przegląd (po około 90 tys. km). Wtedy trzeba wymienić między in-nymi świece żarowe (dla silnika 1,3 to koszt około 800 złotych razem z robocizną).

Jak wyglądają koszty eksploatacyjne, gdy porównamy inne marki do Fiata?

– Mit niemieckich aut skończył się dość dawno, wtedy, gdy auta nafaszerowano elektroniką (potwierdzeniem są między innymi najnowsze badania Dekry). Trzeba bowiem jeszcze raz zaznaczyć, że najczę-ściej we wszystkich autach psuje się elek-tronika. A niemieckie nie dość, że kosztu-ją więcej, to jeszcze jako jedne z niewielu giną. Teraz o zakupie konkretnego modelu decyduje cena i design oraz dostępność produktu, a przede wszystkim sprawność i zaangażowanie zespołu sprzedażowego. Dla klienta istotna jest także dostępność serwisu, a Fiat ma najwięcej punktów ser-wisowych, zlokalizowanych nawet w ma-łych miasteczkach. Tam też cena napraw będzie niższa.

Rozmawiał maRiusz Polit

Specjalna oferta Fiata dla profesjonalistów Fiat Professional we współpracy z FGA Leasing przygotował spe-

cjalną ofertę leasingową, w której jest m.in. pięć rat gratis. Trzeba jednak kupić auto w trakcie corocznych Dni Profesjonalistów, organizo-wanych w salonach sieci Fiat Professional (od 16 do 28 maja). Warunki oferty to: • minimalny czynsz inicjalny: 40 proc.,• czas leasingu: 36 i 48 miesięcy,• wartość rezydualna: 5 proc.,• uproszczone procedury akceptacji wniosku leasingowego: wymaga-

ne są jedynie dokumenty rejestrowe firmy, oświadczenie o sytuacji majątkowej leasingobiorcy, brak konieczności dostarczenia zaświad-czeń z ZUS i US,

• zakup samochodu, finansowanie, rejestracja samochodu w jeden dzień – liczne oddziały FGA Leasing w większych miastach w całej Polsce,

• brak opłaty administracyjnej.Zalety oferty to atrakcyjna cena samochodu (dzięki wysokiemu upu-stowi oferowanemu przez producenta), niski całkowity koszt leasingu (poprzez atrakcyjną ofertę finansową), szybki proces akceptacji wnio-sku leasingowego. Ważny jest także atrakcyjny koszt ubezpieczenia ko-munikacyjnego – od 1490 zł za Fiata Panda VAN do 2900 zł za Fiata Ducato.Istnieje także możliwość finansowania w ramach jednej umowy leasin-gu ubezpieczenia komunikacyjnego, ubezpieczenia spłaty leasingu Bez-pieczny Leasing oraz ubezpieczenia GAP.W każdym momencie trwania umowy klient może przełożyć mie-sięczną spłatę raty leasingowej bez ponoszenia żadnych dodatkowych kosztów – suma spłat i odsetek pozostaje na pierwotnym poziomie. Rata zostaje przesunięta na koniec okresu leasingowania. Leasing 36- - miesięczny będzie spłacany przez 37, 38 lub 39 miesięcy (w przypad-ku przesunięcia trzech rat).

Page 68: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

WYPOSAzENIE

68]

Kup drukarkę Dymo – dodatkowe taśmy dostaniesz gratisTrwa promocja nowych modeli drukarek Dymo, dedykowanych pracownikom sklepów detalicznych i hurtowni.

Urządzenia pozwalają na szybkie tworze-

nie samoprzylepnych etykiet na taśmach, bez użycia tuszów i tonera. Przy zakupie modelu Dymo Labelmanager PnP – stacjonarnej drukarki typu „Plug--and-Play” – klient

otrzymuje gratis jedną dodatko-wą taśmę do druku. Dwie taśmy dostaje natomiast jeśli nabędzie model Dymo Label manager 420P – wysokowydajną prze-

nośną drukarkę wyposażoną w złącze PC. Warunkiem otrzy-mania kaset z taśmami jest za-rejestrowanie zakupu na stronie www.dymo.com/stories.

Skaner idealny na promocje Ręczny skaner kodów kreskowych Motorola DS4208, z oferty firmy RRC Poland, to prawdziwa perełka. Odczytuje kody kreskowe nie tylko z etykiet papierowych, ale również współpracuje z ekranem komputera i telefonu komórkowego.

Dzięki takim możliwościom nadaje się do obsługi pro-

gramów lojalnościowych, kon-kursów i akcji promocyjnych. W skrócie – Motorola DS4208 jest skanerem wizyjnym 2D, który posiada wydajność zbliżoną do czytników laserowych. Zastosowany w nim wielokierunkowy odczyt eliminuje potrzebę zrównywania kodu i czytnika. W ten sposób użytkownik nie traci czasu

na odpowiednie ustawianie kodu kresko-wego względem skanera. Urządzenie zapewnia przy tym jedną z najlep-szych w branży szybkość skanowania.

Wzmocniona i szczelna obudowa daje wytrzymałość na wielokrotne upadki na beton nawet z wysokości przekraczającej 1,8 m. Czytnik obsługuje wszystkie popu-larne standardy komunikacyjne. Objęty jest 60-miesięczną gwarancją. Jego suge-

rowana cena wynosi 1012 zł netto.

Samoobsługowy kiosk zamiast kasy Jak zredukować kolejki przy kasie? Wystarczy wyposażyć placówkę w stanowiska samoobsługowe. Stają się one coraz bardziej popu-larne nawet w niewielkich sklepach. Jednym z takich urządzeń jest mul-timedialny kiosk.

IBm Anyplace Kiosk – bo tak nazywa się to urządzenie – stwarza wiele możliwości nie-

zależnie od tego, jak bardzo ograniczona jest przestrzeń w sklepie. Przyjazny interfejs prowa-dzi użytkownika poprzez kolejne kroki procesu sprzedaży za pomocą komunikatów głoso-wych oraz informacji wyświetlanych na moni-torze. Z ich odczytaniem problemów nie będą miały nawet osoby gorzej widzące, gdyż w kio-sku zainstalowany jest spory monitor dotyko-wy w jednym z 3 rozmiarów: 15, 17 lub 19 cali. Ponadto Anyplace Kiosk posiada wbudowany czytnik kart magnetycznych (mSR) oraz czytnik kodów kreskowych. W rozwiązaniu opartym na IBm Anyplace Kiosk płatność za transakcje reali-zowana jest tylko poprzez karty. Urządzenie nie posiada wagi kontrolnej. Zakup najprostszego rozwiązania samoobsługowego opartego na IBm Anyplace Kiosk to wydatek rzędu 40 tys. złotych.

Solidny wózek do magazynu Firma Sill oferuje funkcjonalny wózek niskiego podnoszenia, który wspomoże pracę magazynierów.

Wózek jest przystosowany do pracy z ni-skim lub średnim obciążeniem – w czte-

rech klasach załadunku: 1,4 t, 1,6 t, 1,8 t oraz 2,0 t. Zasilany jest on elektrycznie, z możliwo-ścią wyboru jednej z dwóch rodzajów baterii: o pojemności 24V/150Ah lub 24V/250Ah. Sze-reg udogodnień, takich jak funkcja pełzania z dyszlem ustawionym w pozycji pionowej czy możliwość dostosowywania rozmiaru wideł sprawia, że wózek doskonale sprawdza się w wąskich korytarzach i na niewielkiej prze-strzeni. Maksymalną wydajność pracy za-

pewnia trzyfazowy napęd o mocy 1 KW. Po-zwala to na osiągnięcie prędkości do 5 km/h w przypadku wersji 1,4 t i 6 km/h w pozostałych wer-sjach. Wózek kosztuje około 12 tys. zł netto.

Page 69: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

WYPOSAzENIE

kwiecien’ 2011 [69

Page 70: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

70]

Po godzinach histor ia marki

W latach 20. ubiegłego wieku rodzinny biznes przejął Józef Grycan, ojciec Zbigniewa Grycana. Po II wojnie

światowej w ramach repatriacji cała rodzina przeniosła się do Wrocławia. Rodzice małego Zbigniewa otworzyli tam swoją pierwszą lo-dziarnię pod szyldem Lody Miś – Weronika Gry-can – w kamienicy przy placu Grunwaldzkim.

Pierwszy własny biznesWe Wrocławiu najlepiej sprzedawały się lody

kulkowe o smaku śmietankowym, a w sezonie owocowym – z dodatkiem świeżych wiśni, tru-skawek, malin. Młody Zbigniew Grycan poma-gał rodzinie w produkcji, a także w sprzedaży lodów, ale na praktykę wybrał się do najlepszej podówczas pracowni cukierniczej w kraju – do warszawskiego hotelu Bristol. Po kilku latach, gdy wrócił na Dolny Śląsk, rodzinnego bizne-su już nie było. Upaństwowiona cukiernia nie przetrwała długo. Z upadku podniósł ją dopie-

ro Józef Grycan, któremu udało się odzyskać rodzinny interes.

Zbigniew Grycan w tym czasie postanowił pójść na swoje. Założył cukiernię (także na Dolnym Śląsku), zarobił pierwsze własne pie-niądze i… postanowił przenieść się do Warsza-wy. W latach 70. otworzył cukiernię w dzielnicy Mokotów, a w 1980 roku kupił lodziarnię przy ulicy Puławskiej, zwaną przez klientów Zieloną Budką.

Z dużym sukcesem roz-winął sprzedaż lodów z Zie-lonej Budki. W 1992 roku rozpoczęto produkcję prze-mysłową w warszawskim Aninie, a w 1999 roku uru-chomiono fabrykę w Mielcu, w Specjalnej Strefie Ekono-micznej. Udziały w rynku lo-dów Zielonej Budki sięgnęły kilkunastu procent.

Grycan – lody od pokoleńWtedy też Zbigniew Grycan postanowił od-

sprzedać biznes (zatrzymał jedynie lodziarnię przy ulicy Puławskiej). Jednak nie wytrzymał długo poza branżą. Po kilku latach, w 2004 roku, ruszył z nowym projektem – Grycan. Lody od pokoleń.

Wspólnie z żoną Elżbietą podjęli de-cyzję o stworzeniu nowej marki lo-dów. Rozpoczęli od budowy fabryki w Majdanie koło Wiązowny.

Pomysł był trudny do realizacji – na polskim rynku dominowały zachodnie koncerny, krajowi pro-ducenci mieli problemy. Zbigniew Grycan zaryzykował, ale też posta-wił na autorski pomysł – lody z na-turalnych produktów (m.in. śmietany kremówki i żółtek jaj), z dodatkami w po-staci świeżych owoców, obieranych ręcznie w zakładzie.

Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę – tak przygotowywane lody bardzo zasmakowały klientom. Ale klucz do sukcesu leżał jeszcze gdzie indziej. Okazały się nim galerie handlo-we. Biznesmen dostrzegł leżący w nich poten-cjał i tam ulokował lodziarnie. Jeszcze w 2004 roku otworzył trzy, a potem każdego roku kolejne 10–15 nowych lodziarni. Obecnie jest ich już niemal setka. Oferują blisko 60 smaków lodów i sorbetów w kulkach. W sprzedaży jest też duży wybór deserów lodowych, soków, koktajli, kaw oraz czekolad.

Równocześnie rozwinął ofertę dla rynku de-talicznego. Obok tradycyjnych lodów familij-nych produkowanych ze śmietanki kremówki i żółtek, w zeszłym roku wprowadził na rynek sorbety z owoców, a w tym roku kubeczek im-pulsowy „Porcyjka z łyżeczką”.

Historia firmy Grycan zaczyna się w XIX wieku w Buczaczu, na terenie dzisiejszej Ukrainy. Tam Grzegorz, dziadek Zbigniewa Grycana, prowadził cukiernię i lodziarnię.

Lody od trzech pokoleń

Zbyszek Grycan w krótkich spodenkach przed wrocławską lodziarnią Miś, po jego prawej stronie rodzice, pozostali to sąsiedzi.

Page 71: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Po godzinach

maj 2011 [71

Pańska rodzina rozpoczęła produkcję lodów jeszcze przed wojną. Jak ona wówczas wyglą-dała? – Produkcja była wówczas dosyć skomplikowa-na. Z powodu braku maszyn i urządzeń odby-wała się częściowo ręcznie, a lody były prawdzi-wym rarytasem. Lód do mrożenia pozyskiwało się zimą z rzek. Wyciągnięte bryły lodowe prze-wożono z pomocą koni i przechowywano w tro-cinach aż do lata. Ojciec dbał o to, by tego lodu nie zabrakło, a nawet odsprzedawał go innym lodziarzom.

Pamięta pan pierwsze zajęcia związane z pro-dukcją lodów? – Już jako mały chłopiec pomagałem w naszej firmie. Pamiętam, że moim ulubionym zajęciem było wkładanie patyczków do lodów Pingwin, pierwszych w powojennej Polsce lodów na pa-tyku. Od 1 maja te Pingwiny sprzedawali w ca-łym Wrocławiu uliczni sprzedawcy z noszonych drewnianych skrzynek i wózków pchanych przed sobą.

Kiedy pana rodzina mieszkała i produkowała lody we Wrocławiu, pan zdecydował się na prak-tyki w hotelu w Warszawie. Dlaczego? – Kiedy podjąłem decyzję o kontynuacji rodzin-nej tradycji, chciałem się uczyć zawodu u najlep-szych. Wtedy pracownia cukiernicza warszaw-skiego hotelu Bristol, oprócz produkcji ciast i lodów na potrzeby własnej kawiarni, restau-racji i cukierni, zaopatrywała we wszelkie słod-kości sąsiadujący z hotelem Urząd Rady Mi-nistrów. W tamtych czasach, kiedy brakowało wszystkiego, tylko tam używano najlepszych

surowców, a receptury tworzyli dawni, przed-wojenni mistrzowie. Takim mistrzem był mój przyszły teść, Stanisław Kowalski. A moją przy-szłą żonę zapamiętałem z tamtych lat jako małą dziewczynkę z warkoczykami, która odwiedzała swojego tatę.

Dlaczego nie przejął pan lodziarni, którą pro-wadzili rodzice, tylko zdecydował się na własny biznes? – Po skończeniu praktyk w Bristolu powróciłem do Wrocławia, niestety, naszej lodziarni już nie było. W latach 50. została upaństwowiona, dzia-łała jeszcze jakiś czas pod szyldem Bary Mlecz-ne, ale ja nie mogłem już zapraszać tam na lody moich kolegów. Swój pierwszy własny biznes założyłem w 1962 roku. Początki nie były łatwe, sam byłem i cukiernikiem, i sprzedawcą, ale za-wsze dbałem o dobrą jakość moich produktów, więc wkrótce rozwinąłem ten biznes, potem na-stępny i jeszcze następny.

Zwrotnym momentem w pana karierze wydaje się przejęcie Zielonej Budki przy ul. Puławskiej w Warszawie. Co było dalej?– Rok 1980 był znaczący w moim życiu. Kupi-łem lodziarnię przy Puławskiej i związałem się z moją obecną żoną, Elżbietą, córką dawnego szefa, Stanisława Kowalskiego. Od tej pory już ponad 30 lat prowadzimy wspólnie nasz lodowy biznes. Najpierw była to Zielona Budka, którą z niewielkiej lodziarni rozwinęliśmy do dużej ogólnokrajowej firmy. Od 2004 roku tworzymy nową markę lodów pod własnym nazwiskiem. Są to autorskie lody produkowane tylko z na-turalnych składników, głównie ze śmietanki, jaj, cukru i najlepszych dodatków: bakalii, orzechów, świeżych owoców. W ciągu blisko 7 lat udało nam się zbudować także największą sieć lodziar-ni w Polsce. Liczy ona obecnie 93 placówki.

ROZMAWiAł MARiUSZ POLiT

Wszystko zaczęło się od Pingwinów Życie Zbigniewa Grycana od początku związane jest z lodową branżą. Jako mały chłopiec współtworzył pierwsze w powojennej Polsce lody na patyku. Później dokonał metamorfozy małej lodziarni w ogólnokrajową firmę. Od 7 lat produkuje autorskie lody pod własnym nazwiskiem.

Jak powstają lody Grycan?Proces zaczyna się od przygotowania podsta-wowej mieszanki lodowej. Od tego, co się w niej znajdzie, zależy smak i jakość produktów. W przypadku lodów marki Grycan łączy się ze sobą śmietanę kremówkę, żółtka jaj, cukier, mleko i dodatki smakowe. Gotowa mieszan-ka jest pasteryzowana i homogenizowana, a następnie szokowo schładzana. W efekcie uzyskana zostaje gładka i jednorodna masa, która, gdy już dojrzeje, trafia do urządzenia zwanego freezerem, gdzie jest jednocześnie mieszana i zamrażana. Lody są wówczas zamrożone do - 6ºC i na razie smakują jak krem. Pracownicy mówią na nie „ciepłe lody”. W tym czasie dodawane są owoce czy bakalie. Warto zaznaczyć, że trafiające do lodów owoce selekcjonuje i obiera się ręcznie – po to, aby zachować pełny smak, aromat i wartości odżywcze. Tak np. sok z cytryny jest wyciskany w zakładach Grycana ze świe-żych owoców. W takiej postaci lody trafiają do pudełek, których napełnianie i zamykanie odbywa się automatycznie, na specjalnej linii. To jednak nie koniec procesu produkcji. Po zamknięciu w pudełkach lody są zamrażane, tym razem w tunelu chłodniczym, aż ich temperatura osiągnie -18 ºC. Pudełka są pakowane w kartony, paletowane i wreszcie trafiają do chłodni. Każda partia jest jeszcze na koniec sprawdzana, czy spełnia standardy jakości marki Grycan.

Page 72: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Po godzinach

72]

przepisy

Wykonanie:Pietruszkę opłucz, osusz i posiekaj. 50 g miękkiego ma-sła rozbij widelcem i wymieszaj z twarożkiem, pietrusz-ką oraz solą i pieprzem. Farsz nałóż na środek każdego sznycla, po czym złóż go na pół i zepnij wykałaczką. Kotlety grilluj do uzyskania pożądanej kruchości, co kilka minut zmieniając strony. Podawaj z grillowanymi warzywami lub sałatką grecką.

Ten drink skomponował słynny mistrz parzenia kawy Fritz Storm, który specjalnie dla Polaków stworzył też mieszanki MK Café Espresso Professional, dostępne w najlepszych ka-wiarniach całej Polski. Przepis pozwala na przygotowanie orzeźwiającego drinka. To właśnie dzięki niemu Fritz Storm uzyskał w 2002 r. tytuł Mistrza Świata Baristów. – Chodziło o połączenie kawy z czymś świeżym, jako kontrast do gorz-kiego smaku espresso i gęstej śmietanki – mówił wówczas świeżo upieczony champion. Oto receptura mistrzowskiego drinka:Przygotuj krem ze śmietanki, mleka i kostek lodu. Wlej do niego osłodzone espresso. Przelej całość do kieliszków na martini. Następnie zrób bitą śmietanę i dodaj do niej delikatnie odrobinę ajerkoniaku (Fritz Storm podczas mistrzostw używał bezalkoholowego napoju, przygotowanego na bazie mleka, cukru, jajek i gałki muszkatołowej), cukier, a na końcu sok z limonki. Tak przygotowany krem przełóż do kieliszków z kawą.Drink można z powodzeniem podać jako deser w letnie dni.

Sznycle z piersi indyka z farszem serowymSkładniki: • sznyclezpiersiindykanagrill Indykpol 400 g • 100gtwarożku• 4gałązkipietruszki• 70gmasła• sól• pieprz

Polska królowa kawy jedzie do KolumbiiMistrzynią Polski Baristów została w tym roku (już po raz trzeci) Izabela Popio-łek. „Polska królowa kawy” w nagrodę mogła przejść szkolenie pod okiem Fritza Storma, ambasadora MK Café Espresso Professio-nal i mistrza świata bari-stów z 2002 r. Ponadto Izabela Popiołek otrzymała ekspres Jura ENA9 One Touch w skórzanej opra-wie z limitowanej serii sygnowanej nazwiskiem Rogera Federera. Obecnie Izabela Popiołek szykuje się do Mistrzostw Świata Baristów, które w czerwcu odbędą się w Kolumbii.

J&B z colą•40mlJ&B

•cola •lód

•limonka

Cool Lime, czyli… kawa z limonką

Page 73: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Po godzinach

maj 2011 [73

Wykonanie:Cytrynę przekrój na pół w poprzek, wy-drąż miąższ. Umyj sałatę, porwij i ułóż w połówce cytryny. Dodaj Felisos ser so-lankowy z zielonymi oliwkami w oleju z ziołami. Skrop sokiem z cytryny, udekoruj czerwoną cebulką. Przypraw do smaku.

Cytrynowe łódeczki

Składniki: • 250gmakaronuŚwiderek

firmy Czanieckie Makarony• 1ogórekzielony• kilkarzodkiewek• 1pomidor• 1niewielkapapryka

czerwona• szczypiorek• 20dagżółtegosera• łyżkamajonezuiłyżka

jogurtu naturalnego• sólipieprzdosmaku

Składniki: • cytryna• sałata• Felisossersolankowy z zielonymi oliwkami w oleju z ziołami • czerwonacebula

Wykonanie:Mięso umyj, oczyść z żył i błonek. Za pomocą dłu-giego noża zrób centralnie nacięcie i umieść w nim suszone figi (pozbawione zdrewniałych końcówek). Schab natrzyj solą i czarnym pieprzem, skórką z cytryny oraz rozkruszonymi ziarnkami ziela an-gielskiego i pokruszonym liściem laurowym. Nakryj foliąipozostawna24godziny.Potymczasiemięsoobsmaż na patelni ze wszystkich stron i wstaw do nagrzanegodo190°Cpiekarnikanaokoło40minut.Podczas pieczenia podlej je dwoma szklankami wody. Posiekaj szalotkę i podsmaż ją na rozgrza-nej patelni, po czym dodaj pokruszoną gwiazdkę anyżu. Całość zalej octem balsamicznym i gotuj do momentu,kiedyodparuje80proc.płynu.DodajBu-lionetkę Knorr i pozostały z pieczenia sok. Wszystko razem doprowadź do wrzenia i gotuj chwilę – do momentu, gdy sos uzyska odpowiednią konsysten-cję. Gotowy sos wykończ odrobiną koniaku lub brandy. Mięso podawaj pokrojone w plastry i polane sosem.

Pieczony schab z suszonymi figami

Wykonanie:Dokieliszkatypu„shot”wlewamysokmalinowy.Bardzoostrożnie (najlepiej po łyżeczce) dodajemy wódkę. Na końcu doprawiamy tabasco.

Smirnoff „Wściekły Pies”Składniki: • 2/3wódkiSmirnoff• 1/3syropumalinowego• 3kropletabasco

Składniki: • 800gschabuśrodkowego• 1/2łyżkiczarnegopieprzu• BulionetkapieczeniowaKnorr• 2liścielaurowe• 2zielaangielskie• 100gsuszonychfig• 200mloctubalsamicznego• 2szalotki• 50mlkoniakulubbrandy• ½gwiazdkianyżu• skórkaotartazjednejcytryny• 50mlolejudosmażenia

Wykonanie:Makaron ugotuj na sposób al den-te, warzywa i ser pokrój w grubą kostkę i wymieszaj z makaronem. W osobnej miseczce przygotuj sos na bazie majonezu i jogurtu, dopraw solą i pieprzem. Dodaj do sałatki.

Wiosenna sałatka z makaronem czanieckim

Page 74: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

Po godzinach

74]

krzyzówka z nagrodami

Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesyłać na adres redakcji: ”

Magazyn Życie Handlowe”, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa. Poza hasłem prosimy podać: imię i nazwisko, numer telefonu, adres e-mail, nazwę sklepu lub hurtowni, w której państwo pracują* oraz informację o tym, skąd otrzymali państwo nasz magazyn.* Zatrudnienie lub prowadzenie sklepu albo hurtowni jest niezbędnym warunkiem otrzymania nagród.

Detaliści i hurtownicy muszą czasem odpoczywać. Chcąc zapewnić państwu chwilę relaksu, po raz kolejny zamieszczamy na naszych łamach krzyżówkę z atrakcyj-nymi nagrodami. W tym miesiącu na tych, którzy roz-wiążą ją jako pierwsi, czeka 10 zestawów herbatników Leibniz o wartości 70 zł każdy. W skład zestawu wchodzą:

Leibniz 100 g i 50 g, które dzięki ulepszonej recepturze mają teraz jeszcze bardziej maślany smak; Leibniz Minis i Leibniz Minis Choco w większych nich dotychczas opa-kowaniach, zapewniających dłuższą radość z chrupania, oraz pozostałe produkty z portfolio marki Leibniz. Fundatorem nagród jest firma Bahlsen.

Wykonanie:Cieniutko pokrój awokado i pomarańczę. Przykryj tortillę kawałkami owoców i kiełkami. Wyciśnij na nie dużo pasty tuńczykowej Rio Mare Paté i mocno zwiń tortillę w rulonik. Pokrój rulonik na części i zaserwuj jako przystawkę lub zimną przekąskę. Od razu na myśl przychodzi lato.

Panzanella z tuńczykiemSkładniki (na 4 osoby):• tuńczykwoliwiezoliwekRio

Mare (160 g)• 4pomidory• garśćrukoli• 4kromkichlebapszenno-żytnie-

go natartego czosnkiem i pokro-jonego w kostkę

Dressing: • 2łyżkioliwyzoliwek• 2łyżkioctubalsamicznego• 3–4łyżkiciepłejwody• sól• pieprz• łyżeczkacukru

Wykonanie:Listki rukoli opłucz i delikatnie osusz. Pomidory pokrój w ósemki. Z chleba usmaż grzanki na łyżce oliwy (można wykorzystać oliwę z tuńczyka Rio Mare). Wymieszaj składniki dressingu. Rukolę, pomi-dory, grzanki i dressing wymieszaj wsalaterce.Zostawna10–15mi-nut. Na wierzch ułóż duże kawałki tuńczyka odsączonego z oliwy. Niezwłocznie podawaj –tasałatkaniemożeczekać!

74]

Składniki (na 4 osoby):duża tortillatubka pasty tuńczykowej Rio Mare Paté½ awokadogarść kiełków fasoli ½ pomarańczy

Wrap z tuńczykiem, awokado i pomarańczą

Page 75: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011

na Pólce

maj 2011 [75

Panzanella z tuńczykiem

Page 76: Magazyn Życie Handlowe Maj 2011