Goniec Dopiewski 7/2009

28
60 lat Orkanu Konarzewo (str. 4) Kronika Policyjna i Strażacka (str. 6) Dąbrowa Dąbrówka Dopiewiec Fiałkowo Żarnowiec Dopiewo Drwęsa Glinki Gołuski Joanka Konarzewo Lisówki Palędzie Podłoziny Pokrzywnica Skórzewo Trzcielin Więckowice Zakrzewo Zborowo Miesięcznik Mieszkańców Gminy Dopiewo cena 1,75 zł (w tym 7% VAT) Numer ISSN 1895-9369 więcej na stronie 3 Chile, Boliwia, Peru (str. 14) DOPIEWO, ul. Trzcielińska (obok GS Dopiewo) pn-pt 7.00 - 17.00, sob 7.00 - 14.00 tel/fax: , tel: 509 159 642, 605 974 789 [email protected] 061 8 942 359 HURT-DETAL Usługi ogólnobudowlane w tym docieplanie budynków nr 7 (40) Lipiec 2009 Problem Na Mur Beton Poleca: - płyta nida - stelaże - silikony - narzędzia - farby - kleje - pianki - styropian - wata - tynki - listwy podłogowe - siatki - narożniki - izolacje - cement, wapno - wkręty, gwoździe, śruby - farby kolorowe DEKORAL - rusztowania - siporex - drewno budowlane - belki drewniane Możliwość dowozu do klienta Czy podobnie jak w Skórzewie do nowych domostw przytulać będą się silosy? Czy runie wizja estetycznych, zacisznych osiedli w Dąbrówce?

description

 

Transcript of Goniec Dopiewski 7/2009

Page 1: Goniec Dopiewski 7/2009

60 lat Orkanu

Konarzewo (str. 4)

Kronika Policyjna

i Strażacka (str. 6)

DąbrowaDąbrówkaDopiewiec

Fiałkowo

Żarnowiec

DopiewoDrwęsa

GlinkiGołuskiJoankaKonarzewoLisówkiPalędziePodłozinyPokrzywnicaSkórzewoTrzcielinWięckowiceZakrzewoZborowo

Miesięcznik Mieszkańców Gminy Dopiewo

ce

na

1,7

5z

ł(

wty

m7

%V

AT

)

Nu

me

rIS

SN

18

95

-9

36

9

więcej na stronie 3

Chile, Boliwia, Peru (str. 14)

DOPIEWO, ul. Trzcielińska(obok GS Dopiewo)pn-pt 7.00 - 17.00, sob 7.00 - 14.00tel/fax: ,tel: 509 159 642, 605 974 [email protected]

061 8 942 359

HU

RT

-DE

TA

L

Usługi ogólnobudowlane

w tym docieplanie budynków

nr 7 (40) Lipiec 2009

Problem

Na Mur Beton

Poleca:- płyta nida- stelaże- silikony- narzędzia- farby- kleje- pianki

- styropian- wata- tynki- listwy podłogowe- siatki- narożniki- izolacje- cement, wapno

- wkręty, gwoździe,śruby- farby koloroweDEKORAL- rusztowania- siporex- drewno budowlane- belki drewniane

Mo

żliw

ość

do

wo

zu

do

klie

nta

Czy podobnie jak w Skórzewie do nowych domostw

przytulać będą się silosy? Czy runie wizja estetycznych,

zacisznych osiedli w Dąbrówce?

Page 2: Goniec Dopiewski 7/2009

L i p i e c 2 0 0 9R e k l a m y

2w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l

EUROBUSPRZEWOZY PASAŻERSKIE KRAJ-EUROPA

601 562 513061 894 24 50

Najszybsze przewozyna terenie

Gminy Dopiewo

Sklep papierniczo zabawkarski

- art szkolne

art biurowe

zabawki

bi uteria

upominki, suveniry

Dopiewo, ul. Bukowska

czynne

pon-pt 7.30-17.00

sob 9 -14.00

-

.

- .

-

- ż

-

1

:

. .00

"PINEZKA"Otwarcie

juz 15 lipca

apraszamyZ !

Marlena SapałaGabinet Kosmetyczny - Solarium

Dopiewo, ul. Powstańców 3

tel. 0 61 8 148 204, 0603 990 661

Page 3: Goniec Dopiewski 7/2009

Punkt widzenia mieszkanki

„Słyszałaś?! Będziemy mieli betoniarnię!” – zawołał do mnie przez ulicę sąsiad. „Jaką be-toniarnię? Co on plecie?!” – pomyślałam o nim nieuprzejmie. Betoniarnia na osiedlu mieszka-niowym w Dąbrówce, na którym słychać skow-ronki i żurawie, wydawała mi się wiadomością z gatunku science fiction.

Na tym kończy się część humorystyczna całej sprawy. Szybko uaktualniłam swoją wie-dzę na temat betoniarni i ogarnął mnie nastrój przygnębienia. Betoniarnia była faktem.

Dla niezwiązanych z budownictwem: beto-niarnia to zespół urządzeń do produkcji betonu. Są to różne mieszalniki, podajniki i zasobniki. Przerabiają kruszywo, cement i wodę na beton i elementy betonowe. W praktyce wygląda to mniej więcej tak jak w Skórzewie obok nowo wybudowanych bloków mieszkalnych przy ul. Poznańskiej: duże silosy przeplatane taśmocią-gami.

Kopalnią wiedzy okazało się nasze osie-dlowe forum internetowe: http://forum.gazeta.pl/forum/f,50546,Dabrowka.html

„Nasza” betoniarnia firmy TOMBET ma powstać na potrzeby budowanej obwodnicy, tak więc z pewnością nie będzie mała, cicha i przytulna. TOMBET złożył do Urzędu Gminy wniosek o wydanie decyzji środowiskowej do-tyczącej budowy węzła betoniarskiego, silosów na cement i kruszywa, zbiornika wody oraz za-plecza na działce nr 99/45. Można ją obejrzeć z lotu ptaka na stronie maps.geoportal.gov.pl/webclient/

Jest to ostatnia działka za domkami jednorodzinnymi, akurat na końcu ulicy Komor-nickiej. Użytkownik o nicku hanskowie pisze, że dziennie ma tą drogą przejeżdżać 20 ciężarówek, tak więc droga na pewno nie będzie doprowa-dzona do porządku, z obawy przez rozjeżdżeniem. Użyt-kownik forum o pseudonimie delerium sprawdzał plan za-gospodarowania przestrzen-nego dotyczący tej działki. Pierwotnie miało tam być budownictwo mieszkaniowe W styczniu 2008 Rada Gminy podjęła uchwałę o rozpoczęciu prac nad zmianą przeznaczenia tego terenu – chcia-no nam zlokalizować działalność gospodarczą. W kwietniu br. prace nad przekwalifikowaniem działki wstrzymano... Niezrażony brakiem ofi-cjalnej decyzji z Urzędu Gminy TOMBET już w czerwcu budował na działce drogę wzdłuż torów kolejowych.

Dyskusja na forum toczy się od połowy maja. W połowie czerwca wszyscy sąsiedzi soli-darnie, indywidualnie i grupowo, pisali protesty do Urzędu Gminy. Nie chcemy betoniarni! Cze-kamy na decyzję urzędników. Ostatni post na forum to wiadomość od sąsiada o pseudonimie jednorodzinny z 16 czerwca:

„Witam ‘sąsiadów’... Otóż chciałbym po-dzielić się w skrócie moimi informacjami uzy-skanymi w urzędzie gminy przed długim week-endem:1. Jest bardzo duży sprzeciw mieszkańców, rów-niez Nickel złożył pismo, a Linea się dowiadywała,2. Dla działki uchwalono miejscowy plan zago-spodarowania przestrzennego z zastrzeżeniem przemysłu nieuciążliwego, co w przypadku pro-dukcji betonu określone jest na 15m3 dziennie,3. Gmina jest przeciw inwestycji, ale musi przestrzegać procedur, je-śli inwestor się uprze, bę-dzie debata z udziałem czynnika społecznego,4. Strony (a więc zarówno Tombet jak i jego sąsiedzi) mogą się odwoływać do sa-morządowego kolegium od-woławczego, później do sądu administracyjnego,5. Tombet chce wybudować drogę w kierunku dworca ko-lejowego.”

Czekając na decyzję urzędników podsumo-wuję warunki, w jakich my, mieszkańcy Osie-dla Księżnej Dąbrówki, mieszkamy od ponad dwóch lat: przez ponad rok dojeżdżaliśmy do domów nieutwardzoną ulicą Komornicką. Jak padało, błoto chlapało na dach. Na wybojach po-szło niejedno zawieszenie. Do tej pory mieszka-my praktycznie na placu budowy. Przed oknami mieszkańców ulic Koronna, Komornicka i Pa-łacowa trwa budowa nowych domów. Maszyny budowlane należą do naszego codziennego kra-jobrazu, a dzięki nim i centymetrowa warstwa pyłu na samochodach i w mieszkaniach. Roz-kład jazdy pociągów znamy chyba na pamięć dzięki temu, że trąbią przejeżdżając przez stację Palędzie. W korkach w Skórzewie spędziliśmy setki godzin. Te niedogodności kompensowały nam uroki natury i mimo wszystko cisza i spo-kój przez większość czasu. Teraz pod oknami mamy mieć nowego sąsiada: pylącą i głośną be-toniarnię. I jakkolwiek rozumiem i z pewnością my wszyscy rozumiemy konieczność powstania takiej inwestycji, to z pewnością istnieje lepsze rozwiązanie!

Oczywiście, można by powiedzieć, że jak się nie podoba, to się można wyprowadzić. Tylko kto kupi mieszkanie koło betoniarni? Z pewno-ścią chętnych na taki „kąsek” będzie niewielu.

Jeśli zaś już się ktoś znajdzie, to z pewnością nie zapłaci za to takiej ceny, jaką otrzyma-libyśmy za nasze mieszkania bez betoniarni pod oknami.

Na dzień 06.07.2009 sprawa inwestycji jest rozpa-trywana przez urzędników Starostwa Powiatowego w Po-znaniu, a oficjalny komunikat Przewodniczącej Rady Gminy znajdziecie Państwo na str. 7.

AgS“Pyląca i gło-

śna betoniar-

nia pod oknami?

T e m a t z o k ³ a d k i

Beto-

niarnia

L i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l3

Mapka przedstawia osiedle w Dąbrówce. W więk-szym owalu zaznaczona feralna działka, w mniejszym owalu zaznaczony Market Aurora

Jak wiadomo z technologicznego punktu widzenia okres letni jest najlepszym czasem na prowadzenie prac budowlanych, remonto-wych i konserwatorskich. W związku z dużym ruchem drogowym w Skórzewie postawiano na modernizacje związane z bezpieczeństwem. W celu zmniejszenia prędkości samochodów jeżdżących ulicą Batorowską powstał na jej nawierzchni próg zwalniający. Kwestia ozna-kowania progu jest wątpliwa z powodu częścio-wego przysłaniania znaku przez rozrastającą się zieleń. Kolejnym elementem infrastruktury drogowej powstałej przy ulicy Batorowskiej jest grupa latarń na odcinku od skrzyżowania z ulicą Bukowską do pierwszych zabudowań.

Przy Skrzyżowaniu ulicy Poznańskiej z uli-cą Kolejową postawiono barierki chroniące przemieszczających się po chodniku pieszych. Modernizacja dwóch pierwszych progów na ulicy Batorowskiej zadbała bardziej o bezpie-czeństwo samochodów, niż pieszych. Dziury, które pojawiły się w wyniku zużycia pierwszych progów odsłoniły inne. Te z kolei w wyniku du-żego ruchu zaczęły się pogłębiać, uszkadzając układy jezdne pojazdów. Powyższe moderni-zacje powinny sprawić, że podróżowanie przez Skórzewo będzie nie tylko bardziej bezpieczne ale także mniej uciążliwe.

KW

Letnie Mo-

dernizacje

w Skó-

rzewie

Page 4: Goniec Dopiewski 7/2009

Takiej imprezy jeszcze w Konarzewie nie było. Orkan obchodził 60-te urodziny na wiel-kim jubileuszowym festynie, którego wielu za-pamięta na długo.

Impreza ruszyła już rano, kiedy rozpoczął się turniej piłkarski zespołów juniorskich. Ry-walizacja odbywała się w dwóch grupach, z nich wyłoniono pary półfinałowe. Orkan Konarzewo, po emocjonującym meczu i dramatycznej serii rzutów karnych, przegrał ze Stoperem Poznań. Wielkopolska Komorniki pokonała z kolei Spój-nię Strykowo. W wielkim finale ekipa z Komor-nik zagrała z poznaniakami. Komorniczanie okazali się lepsi i zdobyli zasłużony puchar. Orkanowcy zajęli dopiero trzecią lokatę. Bar-dzo dużym zainteresowaniem mógł poszczycić się również turniej drużyn zakładowych. Firmy z Konarzewa, Komornik i Dopiewa stoczyły wiele ciekawych pojedynków, w których sytu-acja zmieniała się jak w kalejdoskopie. W koń-cu w półfinałach spotkały się drużyny Mal-Bud Konarzewo i Gros-Pol Konarzewo oraz Arko Komorniki i Ander ’87 Konarzewo. Mal-Bud i Arko awansowały do finału, gdzie zwyciężyli (dopiero po rzutach karnych) gracze z Komor-nik. Trzecie miejsce zajął Ander ’87.

Wielu, szczególnie starszych konarze-wian, wyczekiwało na zapowiadany mecz old-boyów Orkan Konarzewo kontra Wielkopolska Komorniki. Drużyna z Konarzewa, stworzona w większości z gwiazd zespołu niezapomniane-go trenera Karola Śmiłowskiego, nie uchroniła się od porażki. Wielkopolska wygrała, ale Orkan również miał powody do zadowolenia. Kapitan konarzewskich oldboyów odebrał w nagrodę za wytrwałą walkę okolicznościowy tort.

Równolegle z meczem oldboyów, na uli-cach osiedla 25-lecia, rywalizowali uczestnicy w Biegu Jubileuszowym. Ponad 30 zawodni-ków wystartowało na dwukilometrowej trasie. Rywalizację panów wygrał Krystian Błaszczak z Dopiewa przed Pawłem Kosińskim z Kona-rzewa i Krzysztofem Adamczakiem z Chomę-cic. Wśród chłopców do lat 16 triumfował ko-narzewianin Damian Ciesielski wyprzedzając dopiewianina Michała Konwickiego i Dawida Krzyżańskiego, dwunastolatka, który wygrał z niejednym seniorem. Panie chyba nie lubią biegać. Na starcie stanęło ich zaledwie pięć. W kategorii seniorskiej bezkonkurencyjna była Daria Wolniewicz z Dopiewa, przed Marzeną Kośmicką, także z Dopiewa. Na metę razem wbiegły Joanna Leśna i Katarzyna Gawronek, a że w takiej sytuacji (według regulaminu) wygrywała młodsza, Joanna Leśna mogła cie-szyć się z najniższego stopnia podium. Jedyną dziewczyną do lat 16, która wystartowała była

Monika Kołodziej i to ona otrzymała puchar w swojej kategorii.

Tradycją konarzewskich festynów jest też rywalizacja w przeciąganiu liny. Tu zawsze fa-woryt jest tylko jeden i w dodatku nigdy nie za-wodzi. Wiesław Ujma i jego Awopał wystawia drużynę nie do pobicia i na razie próżno szukać pogromców terminatorów z ulicy Dopiewskiej.

Po południu na scenę wkroczyły zespo-ły artystyczne. Uczestnicy festynu podziwia-li występy formacji tanecznych ze Stęszewa, Komornik i Konarzewa. Ciekawą inscenizację pokazał dopiewski teatr „Baj”. Ponadto można było skorzystać z przejażdżki bryczką i oglądać pokazy motocyklistów. Sporym zainteresowa-niem cieszył się konkurs rzutu lotką do celu i lo-teria fantowa. Z okazji jubileuszu 60-lecia, Or-kan przygotował wystawę eksponatów i zdjęć przedstawiającą historię klubu. Każdy mógł też nabyć specjalne wydanie Głosu Konarzewa, pod nazwą Orkanowa Gazeta Urodzinowa.

Wieczorem wcale nie było mniej atrakcyj-nie. Po godzinie 20.00 rozpoczęła się zabawa taneczna, a gdy tylko słońce zniknęło za ho-ryzontem, miejsce festynu rozświetlił pokaz sztucznych ogni. Tego wydarzenia nie da się opisać słowami. Kto nie widział niech szcze-rze żałuje. W Gminie Dopiewo nie było chyba jeszcze iluminacji na taką skalę. Widzowie byli zachwyceni i zgodnie podkreślali, że to pięk-ne podsumowanie obchodów 60-lecia tradycji sportowej w Konarzewie. Do późnych godzin nocnych trwała jeszcze zabawa taneczna. Na trawiastym parkiecie tańczyło setki ludzi.

Festyn zakończyło wspólne odśpiewanie klubowej piosenki oraz tradycyjnego „Sto lat …”. Głęboko wierzymy, że już za cztery dekady będziemy mogli wspólnie z Państwem święto-wać setne urodziny …

Paweł Jazy

W y d a r z e n i a

Jubileuszo-

wy Festyn

w Konarze-

wie

L i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l4

Turniej piłkarski

Oldboye Orkanu Konarzewo i Wielkopolski Komorniki

Bieg Jubileuszowy ulicami osiedla 25-lecia

Mistrzowie zawodów przeciągania liny - Awopał

Wójt Gminy i Prezes K.S. Orkan z byłym tre-nerem Henrykiem Pietrzakiem

Pokazy taneczne

Konarzewianie na festynie

Występy harcerzy z Konarzewa

Page 5: Goniec Dopiewski 7/2009

KIEPSKI SEN NOCY LETNIEJ

„Lato zaskoczyło polskie matki” można by powiedzieć, parafrazując sakramentalne stwierdzenie padające w mediach każdego roku po pierwszych opadach śniegu: „Zima zasko-czyła polskich drogowców”. Otóż to. Znowu letnie słońce stopiło zimowe zaspy, nie dając specjalnie czasu wiośnie. Znowu z butów na futrze przeskoczyliśmy w laczki. Znowu krem na wiatr i zawieruchę zamieniliśmy na gwałt na krem z filtrem UV 50. Świat nagle wypiękniał. Na łąkach kwiaty. Na drzewach liście. Na uli-cach krótko i kolorowo. Krótko i kolorowo rów-nież w kolejkach sklepowych, w autobusach i w kościołach.

Jeszcze dwa lata temu uwielbiałam lato. Chłonęłam słońce niczym bateria słoneczna i wszystko było co najmniej cudowne. Od zeszłe-go roku nie cierpię lata szczerze. Co się tak nagle zmieniło? Rok temu latem byłam w zaawanso-wanej ciąży. W tym roku jestem zaawansowa-nym kierowcą wózka dziecięcego. Słońce stało się moim wrogiem. Temperatura bliska 30 stop-ni jest gorsza niż świńska grypa.

O ciąży mówi się „stan błogosławiony”. Nie wiem, ale wymyślił to jakiś pomyleniec. Ostatnie dwa miesiące to opuchnięte nogi, ręce i co tam jeszcze, brzuch szorujący już prawie po ziemi, biust dwa rozmiary większy i obolały, do tego nieprzeparta tęsknota za toaletą co 10 minut. Ciekawe, kto błogosławił ten stan? Inny mądrala wymyślił „małe dzieci – mały kłopot”. No jasne, pod warunkiem, że śpią. Normalne małe dziecko za dnia waży prawie 30 kilo (z nie-odłącznym wózkiem), jest ruchliwe jak wiatrak, nudzi się po 5 sekundach i ma w słowniku jeden wyraz: „AAAAAAA!!!”, wywrzaskiwane na cały regulator.

Przeżyć lato z ciążowym brzuchem lub z wózkiem nie jest więc lekko. Co dopiero lato plus kolejka albo tłum? Koszmar każdej matki. Zdarzyło mi się pewnego razu w ciąży iść na zakupy od mojej ulubionej Aurory. Toczyłam się do lady z wędlinami. Potrzebowałam 10 (słownie: dziesięć!) plasterków szynki. „Lewa, prawa, lewa, prawa, ufff... ufff... ufff...” – sapa-łam sobie do taktu ciesząc się, że przy ladzie nie ma kolejki. Już byłam prawie przy ladzie, gdy smyk! Z prędkością błyskawicy wbiegła przede mnie starsza pani. „Ja tylko po jedną wędlinkę” – wysyczała w moim kierunku obrzucając mnie takim spojrzeniem, jakbym ja przyszła właśnie wykupić całą dzisiejszą dostawę w mięsnym.

W tym roku robię zakupy już z młodocia-nym w wózku. Czy jest lepiej? Zależy, z której strony na to spojrzeć. W przypadku mojego niecierpliwego syna wygląda to mniej więcej tak: wbiegamy z listą zakupów do supermarke-tu. Przelatujemy regały tak szybko, żeby widok opakowań muesli czy herbaty nie zdążył mu się opatrzeć. Decyzje podejmujemy błyskawicznie i pewnie. Ładujemy do wózka sklepowego to, co na liście i raczej nic więcej. Lecimy do kasy i... tutaj kończy się nasze szczęście. Każdy obywa-

tel chce zrobić zakupy. Przed długim weeken-dem ponadto każdemu się wydaje, że supermar-kety jutro znikną z powierzchni ziemi. Wszyscy pchają więc przed sobą kosze załadowane czu-bato. Matka z dzieckiem i skromnie zaopatrzo-nym wózkiem to wróg numer jeden. Nie należy z taką nawiązywać kontaktu wzrokowego, bo a nuż poprosi o przepuszczenie w kolejce!

Dziewięć miesięcy ciąży, osiem miesięcy macierzyństwa – to mój staż na chwilę obecną. Ile razy zdarzyło mi się być przepuszczoną? Po-liczmy: dwa razy w supermarkecie, raz w tram-waju... Tak, to wszystko. Te gesty życzliwości wzbudziły moją głęboką wdzięczność i wzrusze-nie. Przyniosły mi też niesamowitą ulgę w dźwi-ganiu znaczących ciężarów. Czy kosztowały moich dobrodziejów wiele wysiłku? Nie.

Moja mama, prawdziwa matka Polka, mówi nie bez racji: „Jak ty i twoja siostra były-ście malutkie, to jakoś dawałam radę z wami obiema, dom był czysty, obiad ugotowany, w ko-lejce po wszystko trzeba było stać”. Owszem, zgadza się. Pamiętam mamę z mojego dzieciń-stwa. Wiecznie zmęczona do granic wytrzy-małości, poirytowana, zagoniona, zaniedbana. Bohaterka, jedna z tysięcy matek Polek wtedy i dziś. Samotna w walce z rzeczywistością. Na-sze dzieciństwo wspomina jak koszmar osła-dzany naszymi uśmiechami. Czy ja też tak chcę? Czy ja też chcę JAKOŚ dawać radę? Oczywiście nie. Nie chcę żyć JAKOŚ. Chcę żyć normalnie. Bardzo niewiele też mi trzeba, aby życie moje i innych matek uczynić diametralnie lepszym. Proszę o odrobinę życzliwości dla nas – mam z brzuszkami i mam z wózkami. To kosztuje niewiele, a zmienia niemal wszystko.

[email protected]

R ó Ÿ n eL i p i e c 2 0 0 9

Na

Jednym

Wózku

6 czerwca odbyły się kolejne wybory do Parlamentu Europejskiego. O wielkości dotacji unijnych otrzymywanych przez Polskę, w tym również naszą gminę można by napisać wiele. Wielkość dotacji dla konkretnego kraju zależy od różnych elementów, w tym także od działal-ności przedstawicieli danego państwa. Powinno się wybierać ludzi rzetelnie dbających zarówno

o dobro wspólne, jak i interes narodowy. Wybór europosłów leży w gestii wyborców, czyli nas mieszkańców.

Największą i wciąż rosnącą pod względem liczby ludności miejscowością gminy Dopiewo jest wieś Skórzewo. Czy w związku ze wzrostem ilości mieszkańców Skórzewa znacznie powięk-sza się jego aktywny elektorat? Teoretycznie tak być powinno, ale praktycznie nie jest. Frekwen-cja we wcześniejszych wyborach prezydenckich, do sejmu lub samorządowych, nie napawała optymizmem, ale nie było powodów do narze-kania. Jednak udział ludności w ostatnich wy-borach do europarlamentu w gminie Dopiewo okazała się niezwykle niska – 31,26 %. Z ponad 12 tysięcy osób do urn wyborczych udało się za-ledwie 3811 osób. Nie jest to wynik imponujący. Biorąc pod uwagę ilość środków, które nasza gmina może otrzymać z funduszy unijnych za-istniała sytuacja wprawia w osłupienie.

Jak wiadomo jednym z większych manka-mentów naszej gminy jest zły stan infrastruk-tury drogowej. Środki unijne przybliżyłyby na-szą gminę do jego zmiany. Biorąc pod uwagę

frekwencję w trzech największych miejscowo-ściach gminy – Skórzewie, Dopiewie i Dąbrów-ce (wraz z Zakrzewem, posiadała 1 komitet wyborczy) sytuacja wygląda następująco: 1369 głosów/3240 uprawnionych do głosowania, 535/2280 oraz 777/1986. Do głosowania w każdej z powyższych miejscowości udało się mniej niż połowa uprawionych do głosowania. Z czego to wynika? Z niechęci do polityki, braku czasu lub zainteresowania sytuacją gminy, złej pogody, zbyt dużej odległości do lokalu wybor-czego itp. Jakikolwiek nie byłby to powód wnio-sek jest jeden – wielu z nas nie czuje się w obo-wiązku wyboru swego reprezentanta.

W związku z licznymi opiniami dotyczą-cymi pozycji naszego państwa na arenie mię-dzynarodowej, chcąc wydawać różne osądy na ten temat, najpierw udajmy się do urn oddajmy głos. Pozostaje mieć nadzieję, że w kolejnych wyborach do europarlamentu frekwencja bę-dzie wyższa, co będzie się wiązać z większym wkładem mieszkańców gminy Dopiewo w „pol-ski kawałek” Europy.

KW

Eurowybo-

ry w Gmi-

nie Dopie-

wo

Page 6: Goniec Dopiewski 7/2009

BEZPIECZNE WAKACJE!!!Zespół d/s nieletnich Tarnowo Podgórne zwra-ca się z prośbą do rodziców i opiekunów o zwró-cenie szczególnej uwagi na dzieci, młodzież bę-dąca pod ich opieką podczas wakacji (kolonie, obozy itp.) o przestrzeganie zasad bezpieczeń-stwa na kąpieliskach, wycieczkach i przestrze-ganie zasad Ruchu Drogowego. Życzymy uda-nych wakacji i prosimy o rozwagę.

Kronika Policyjna Czerwiec 2009Dąbrówka W dniu 3.06.2009 w godzinach 0.00-7.00 wła-mano się do samochodu skąd skradziono po-duszki powietrzne, radioodtwarzacz, lusterko wsteczne, maskę, reflektory, zderzak i chłodni-cęDopiewiecW dniu 21.06 w godzinach 21.30-22.06 włama-no się do samochodu skąd skradziono radood-twarzacz FIFHER typ AX943 P. Wartość strat 700 złDąbrówka12/13 23.00-9.30 skradziono VW Golf niebie-ski rok 2005 straty 40000 zł13 czerwca między o.15 a 10.50 skradziono VW Golf Czarny 2005Straty 33.000zł16/17.06 między 17.00-7.30 skradziono sa-mochód Citroen C-3 kolor srebrny z roku 2003 straty 24.000 złDopiewo10/12.06 między 16.10-8.00 skradziono piec CO Kostrzewa z zasobnikiem, dwa panele sło-neczne oraz elektronikę sterującą. Straty 25000 zł.

W miesiącu czerwcu Dzielnicowi zatrzy-mali dwóch kierujących w stanie nietrzeźwości.Na wyraźną prośbę mieszkańców gminy Policja rozpoczęła szeroko zakrojona akcję przeciwko kierowcom prowadzącym pojazdy z nadmierną prędkością.Mandaty w I półroczu 2009 Ogólnie 149 man-datów karnych kredytowych.W tym:- za wykroczenia drogowe-9- z art. 77KW (psy) -3- za kolizje- 11- inne wykroczenia-16Ustawa o wychowaniu w trzeźwości-4,

- przekroczenie prędkości 106 – niestety w więk-szości byli to mieszkańcy gminy

Półrocze 2009 odnotowano 13 wypadków, w sa-mym miesiącu czerwcu 3 wypadki.

DopiewiecKierujący samochodem marki Opel jadąc z prędkością nie zapewniającą panowania nad pojazdem, na łuku drogi w prawo zjechał na lewy pas i zderzył się jadącym z przeciwnego kierunku samochodem marki Toyota.ZakrzewoKierujący samochodem Mazda nie dostosował prędkości do panujących warunków drogo-wych, wpadł poślizg, zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z samochodem marki Fiat.SkórzewoKierujący samochodem marki Golf nie dostoso-wał prędkości do warunków drogowych, zjechał na lewe pobocze i uderzył w drzewo.W powyższych sprawach postępowanie prowa-dzi Sekcja Ruchu Drogowego KMP w Pozna-niu.Główny numer telefonu Policji061-81-46-997 lub 061 841-48-60ml. asp. Tomasz Bogucki – rejon ITel. 519-064-722Dopiewo, Fiołkowo, Zborowost. post. Łukasz Krawczyk – rejon IItel. 519-064-729Dopiewiec, Konarzewo, Trzcielin,Lisówki, Joanka, Glinki, Podłozinyst. post. Karol Kubiak – rejon IIItel. 519-064-723Palędzie, Gołuski, PokrzywnicaZakrzewo, Więckowice, Drwęsasierż. Przemysław Waliński – rejon IVtel. 519-064-724Skórzewo, rejon wytyczony ul. Malwowa, Po-znańska (numery parzyste od ulicy Malwowej do Szkoły Podstawowej) i Kolejowa (numery nieparzyste) oraz miejscowość Dąbrowast. sierż. Krystian Rusinek – rejon V

tel. 519-064-665Skórzewo, rejon wytyczony ul. Kolejową (nu-mery parzyste), Poznańską (numery parzyste od Szkoły Podstawowej do nr.2),Działkową, Wąską, Zakręt i Wiejską (jadąc w kierunku Dąbrowy po lewej stronie) oraz miejscowość Dąbrówka prawa strona jadąc odSkórzewa – Osada Leśnasierż. Maciej Małaszewski – rejon VItel. 519-064-607Skórzewo, rejon wytyczony ul. Skórzewską i Po-znańską (numery nieparzyste od l do ul. Skó-rzewskiej, z wyłączeniem ul. Działkowej)oraz miejscowość Dąbrówka lewa strona jadąc od Skórzewa - Os. Księżnej Dąbrówki

Z listów do redakcji:Dzien dobry, Piszę, ponieważ jestem oburzona faktem, ze dwa numery komórkowe do Policjantów Skorzewskich, podawane na stronie www.do-piewo.pl (Starszy Posterunkowy - Karol Ku-biak - 605 192 933 Starszy Sierżant - Krystian Rusinka 609 600 844) nie odpowiadają. Dwa razy w tym miesiącu szukałam pomocy u Po-licji i za każdym razem słyszę, ze wybrane nu-mery nie istnieją. Dzwoniłam ponieważ dwa razy w tym miesiącu napotkałam błąkające się, duże i niebezpieczne psy. Jeden z nich po-gryzłmojego psa. Nie udało mi się dodzwonić. Nie chcę myśleć co by się działo, gdyby stało się coś poważniejszego.(…) Imię i nazwisko do wiadomości redakcji.

Odpowiadając na powyższe i Państwa pytania dotyczące telefonów Policji pragnę podkre-ślić i jeszcze raz prosić, aby zanim wykręcicie Państwo numer do dzielnicowego, zadzwoni-li na główny numer Policji czyli:061 84 148 60 lub 061 8146 997Dyżurny Policjant wówczas sprawdzi, który dzielnicowy jest na dyżurze i pokieruje Pań-stwa do odpowiednie osoby lub instytucji w celu pomocy w rozwiązaniu Państwa pro-blemu.

Grzegorz Kowalczyk

K r o n i k i

Kronika

Policyjna

L i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l6

Dnia 1.06.09 jednostka OSP Dopiewo udała się alarmowo do miejscowości Gołuski na A2 do kolizji drogowej, w której udział brały dwa auta osobowe. Po przyjeździe rozłączono akumulato-ry i usunięto pozostałości po kolizji drogowej.Dnia 3.06.09 jednostka OSP Dopiewo dostała zgłoszenie do pompowania wody w Dopiewie gdzie woda wdzierała się na podwórko i ogró-dek Dnia 3.06.09 jednostka OSP Dopiewo udała się alarmowo do Palędzia, do zabezpieczenia lądo-wiska Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.Dnia 8.06.09 jednostka OSP Dopiewo udała się do Gołusek - trasa Głuchowo do usunięcia nie-bezpiecznych gałęzi.9.06.09 jednostka OSP Dopiewo udała się do miejscowości Dopiewiec do wypadku drogowe-go którym brały 2 auta osobowe po przetrans-

portowaniu jednej osoby do helikoptera powró-ciwszy do bazy.Dnia 11.06.09 jednostka OSP Dopiewo zosta-ła alarmowana na trasę Dopiewiec - Palędzie, gdzie po silnych wiatrach przewróciło się drze-wo na drogę po usunięciu drzewa z drogi po-wróciliśmy do bazy.Dnia 24.06.09 jednostka OSP Dopiewo została zaalarmowana do wypadku drogowego w miej-scowości Skórzewo. Po przyjeździe stwierdzo-no, że brał w nim udział jeden samochód oso-bowyTego samego dnia o godzinie 23.40 jednostka udała się do miejscowości Gołuski gdzie paliły się śmieciDnia 28.06.09 jednostka OSP Dopiewo dostała zgłoszenie z Trzcielina, gdzie palił się budynek gospdarczy.

Kronika

Stra¿acka

OSP

Dopiewo

Zdarzenia do jakich doszło na terenie Gminy Dopiewo w I półroczu 2009

Page 7: Goniec Dopiewski 7/2009

- może stać się reprezentacją 10 % społe-czeństwa Gminy Dopiewo …

Droga Młodzieży Gminy Dopiewo. Ten artykuł jest skierowany przede wszystkim do Was.

10 % społeczeństwa Gminy Dopiewo sta-nowi młodzież w wieku od 14 do 20 lat. Ta gru-pa społeczna nie posiada swojej reprezentacji w samorządzie lokalnym i może właśnie dlate-go w sprawach młodzieży nie dzieje się wiele. Postanowiłam rozbudzić zainteresowanie mło-dzieży, aby wzięła sprawy w swoje ręce i utwo-rzyła Młodzieżową Radę Gminy.

Młodzieżowa Rada Gminy jest umocowana prawnie (Konstytucja Rzeczypospolitej Polski zapewnia każdemu człowiekowi i obywatelowi wolność zrzeszania się, a Ustawa o samorządzie gminnym stanowi, że gmina podejmuje działa-nia na rzecz wspierania i upowszechniania idei samorządowej wśród młodzieży. Rada Gminy może wyrazić zgodę na utworzenie Młodzieżo-wej Rady Gminy i nadać jej statut.)

W kwietniu i maju br. zorganizowałam dla Was spotkania z władzami samorządowymi pod nazwą Forum Młodzieży Gminy Dopiewo. Czerwcowe Forum – dla ułatwienia dostępności - odbyło się osobno w Dopiewie i w Skórzewie. Chciałam stworzyć Wam okazję do wypowie-dzenia się na temat swoich problemów, zgło-szenia potrzeb i oczekiwań, powiedzieć Wam o możliwości, jakie daje utworzenie młodzieżo-wej Rady Gminy.

Dziś – już z pewnej perspektywy czaso-wej – mogę powiedzieć, że wszystkie spotkania wniosły wiele dobrego w relacje władz gminy

z młodzieżą i każda ze stron wyniosła dodatko-we korzyści. Przede wszystkim nasze spotka-nia rozpoczęły dialog na linii: samorząd gminy – młodzież, i wszystkie uwagi oraz postulaty zostały spisane w formie wniosków. Niektóre zadania - szczególnie sportowe - już są w reali-zacji. Myślę, że nie tylko ja spojrzałam na spra-wy gminy Waszymi oczyma i zrozumiałam, że dążycie do normalności. Przeważnie pragniecie podstawowych rzeczy – dostępności do dóbr kultury, sportu, stworzenia warunków do spoty-kania się i spędzania czasu we własnym gronie. Niewielu puściło wodze fantazji i wypowiedzia-ło się o swoich marzeniach (które też są możli-we do realizacji, choćby z pomocą środków unij-nych - trzeba tylko chcieć).

Wasze wnioski zostały przedstawione Wójtowi, radnym oraz dyrektorom szkół. Będą stanowiły odniesienie przy planowaniu pracy i budżetu gminy na rok 2010. Czy wygrają po-tyczkę z całokształtem różnorodnych potrzeb społecznych, tego nie wiem. O ich realizacji zdecyduje Rada Gminy poprzez głosowanie na Sesji. Trudno będzie przekonać wszystkich radnych, by ponad wszystko inne realizowali postulaty i marzenia młodych. Ale? Jeśli uda się do października powołać Młodzieżową Radę Gminy, to będziecie mieli większe szanse na re-alizację tych zadań, które są Waszym zdaniem najważniejsze dla Was.

Młodzieżowa Rada Gminy jest organem, z którym samorząd gminny musi się liczyć. Wnioski do budżetu wysunięte przez Młodzie-żową Radę Gminy nie mogą zostać pominięte lub zlekceważone.

W sierpniu przedstawię Komisjom Rady Gminy projekt uchwały w sprawie powołania Młodzieżowej Rady Gminy i jeśli rada podejmie uchwałę, to we wrześniu lub w październiku będą się mogły odbyć wybory. Pomyślcie o god-nych kandydatach, którzy mogliby Was repre-zentować.

Na koniec podaję Wam wartości, jakie wy-nikają dla Was z powołania Młodzieżowej Rady Gminy.

Młodzieżowa Rada Gminy:1. Zapewni reprezentację całego środowiska młodzieży. 2. Zapewni współudział młodzieży w planowa-niu działań naszej lokalnej społeczności – Gmi-

ny.3. Zapewni młodzieży wiarygodność, partner-stwo w negocjacjach (środowisko młodzieży stanie się podmiotem).4. Będzie rzecznikiem młodzieży wobec władzy samorządowej. 5. Będzie realizowała interesy (spełniać marze-nia GRUPY, czyli całego środowiska młodzieży, które reprezentuje).6. Będzie mogła stosować siłę nacisku, czyli LOBBOWAĆ w swoich sprawach. 7. Będzie mogła pozyskiwać środki finansowe, aplikować o fundusze zewnętrzne (w tym UE); będzie mogła szukać sponsorów. 8. Będzie mogła realizować projekty (czyli swoje pomysły opisane w formie planu działania, ujęte w ramy czasowe i finansowe).9. Będzie mogła współdziałać z innymi Grupa-mi/Podmiotami krajowymi i międzynarodowy-mi.

A zatem Młodzieżowa Rada Gminy bę-dzie:1. Inspirowała i upowszechniała ideę samorząd-ności wśród młodzieży. 2. Konsultowała sprawy ważne dla młodzieży z władzami gminy. 3. Utrzymywała więź z młodzieżą gminy i in-formowała ją o pracy władz gminy w zakresie spraw publicznych dotyczących młodzieży. 4. Przekazywała Radzie Gminy stanowisko grup miejscowej młodzieży w sprawach ważnych dla młodzieży. 5. Kształtowała poczucie odpowiedzialności obywatelskiej poprzez wdrażanie do działań sa-morządowych młodych ludzi.

W przyszłym miesiącu napiszę o Młodzie-żowych Radach Gmin w Polsce oraz formach przedstawicielstwa młodzieży w Polsce i Unii Europejskiej. Osobno zamieszczam wnioski z I i II Forum Młodzieży, które odbyły się 28 kwiet-nia i 16 czerwca w Dopiewie oraz 17 czerwca br. w Skórzewie.

Byłoby mi miło, gdyby ktokolwiek z Was, korzystając z wakacyjnego czasu wolnego, ze-chciał do mnie napisać ([email protected]). Pozdrawiam wszystkich.

Zofia Dobrowolska – Przewodnicząca Rady Gminy Dopiewo

S a m o r z ¹ d

M³odzie-

¿owa Rada

Gminy

L i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l7

1. Apel do mieszkańców związany z obcho-dami 70 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej.

12 września br. w naszej gminie odbędzie się uroczystość międzygminna dla uczczenia pamięci tysięcy ludzi pomordowanych podczas II Wojny Światowej w lasach palędzkich. Wójt zlecił wykonanie opracowania historii związa-nej z martyrologią oraz funkcjonowaniem Gmi-ny Dopiewo podczas wojny. Również szkoły podejmą tę trudną tematykę w formie konkursu plastycznego i literackiego na opowiadanie o lo-sach rodzinnych lub wydarzeniu, które warto upamiętnić.

Mój apel stanowi prośbę do mieszkańców o zebranie wspomnień rodzinnych, o przepro-wadzenie wywiadów i spisanie wspomnień z tego trudnego okresu. Żyją jeszcze ludzie, któ-rzy przeżyli wojnę lub doskonale znają historie opowiadane przez najbliższych. Proszę o ak-tywne włączenie się w upamiętnienie historii

miejscowości i pojedynczych rodzin oraz osób. Niech ślady przeszłości stanowią żywy przykład heroizmu i patriotyzmu naszych przodków, niech świadczą o prawdzie tamtych lat. Myślę, że powinien zostać ogłoszony konkurs gminny na wykonanie albumu wspomnień rodzinnych, ale o tym musi zdecydować prezydium Rady Gminy lub Komisja Oświaty. O szczegółach w następnym miesiącu.

2. W odpowiedzi na protest mieszkań-ców Dąbrówki ws. planu uruchomienia w po-bliżu osiedla mieszkaniowego betoniarni – wyjaśnienie sprawy. Podczas prac komisji radni zbadali, co spowodowało, że Firma Tom-bet wystąpiła o zgodę na uruchomienie beto-niarni w pobliżu osiedla Nickel w Dąbrówce. Przedmiotowy teren od 2001 roku objęty jest planem miejscowym, w którym przewiduje się aktywizację gospodarczą, ale z działalnością, która nie będzie uciążliwa dla środowiska. Fir-ma Tombet początkowo zwróciła się z wnio-skiem o zabudowę mieszkaniową, następnie wycofała swój wniosek i zwróciła się z kolejnym o mniejszy podział tego terenu, na którym miał-by powstać węzeł betoniarski. Starosta nakazał wykonanie raportu oddziaływania inwestycji na środowisko. Negatywne oddziaływanie na śro-dowisko ze względu na niezgodność z planem

miejscowym spowoduje, że nie będzie zgody na budowę betoniarni.

3. Organizacja pracy Rady Gminy w okre-sie lata.a) W lipcu Rada Gminy nie będzie procedowa-ła; nie będzie planowych posiedzeń komisji oraz sesji. b) W systemie ciągłym odbywać będą dyżury wtorkowe od 13.00 do 15.00.c) Korespondencję proszę składać w biurze podawczym Urzędu Gminy lub e - mailowo na adres: [email protected] Kontakt telefoniczny do biura RG 061 8 942 007 lub kom. 0 603 503 768; bezpośredni do mnie 0 606 970 733.

4. Pozyskiwanie środków unijnych. W ostatni czwartek miesiąca odbędzie się dyżur specjalisty ds. pozyskiwania środków unijnych (30.07.2009, w godz. od 14-18). Konsultacje udzielane są bezpłatnie, proszę tylko o wcze-śniejsze telefoniczne lub mailowe zgłaszanie przybycia.

Z życzeniami udanych wakacji przesyłam pozdrowienia Mieszkańcom Gminy Dopiewo oraz wszystkim Czytelnikom Gońca Dopiew-skiego.

Zofia Dobrowolska – Przewodnicząca Rady Gminy Dopiewo

Komuni-

katy

Page 8: Goniec Dopiewski 7/2009

L i p i e c 2 0 0 9R e k l a m y

8 w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l

www.kowalstwo.beepworld.pl

BRAMY, OGRODZENIA,BALUSTRADY, KRATY KUTE

ORAZ Z PROFILI

62-070 DopiewoAdres: Leśna 23

tel. 886-55-73-93793-77-44-13

KOWALSTWO ARTYSTYCZNE, ŚLUSARSTWOROTHE EUGENIUSZ

PRACE ZIEMNEPRACE ZIEMNE

602 839 039

PORZĄDKOWANIE TERENU Tomasz Markowicz

OFERUJE:- Przygotowanie terenu robót pod budowę- Niwelacja terenu, wykopy- Wykonanie robót ziemnych- Wykonujemy przyłącza wodyoraz kanalizacyjne

Sklep " wiat Dziecka"ŚOdzie i artyku y dzieci ceOdzie amska, m skai bielizna

Przyjmujemy p atno ci kart

ż łż d

ł

ęę

ś ą

Dopiewoul. M y ska 6ł ń

07-09

Drukarnia w Wysogotowie zatrudnipracowników produkcyjnych, do ochronyobiektu, sprzątaczkę oraz kierowcę. Milewidziane orzeczenie o niepełnosprawności.

tel. 0603 093 383e-mail: [email protected]

UKŁADANIE KOSTKIBRUKOWEJI GRANITOWEJ

SOLIDNIE.GWARANCJA.TEL. 0607 852 998

INSTALACJE:alarmowe, antenowe,domofonowe, elektryczne,okablowanie do kamer

okresowe:- inst. elektrycznych- natężenia oświetlenia- sieci komputerowych

POMIARY

tel. 0501 454 787

07-09

Roboty ziemne-CAT-

Układaniekostki brukowej

i pozbrukuTel. 660-49-22-58

AMELGORProfesjonalny montaż i serwis:- Stolarki PCV i aluminiowej- Fasad- Ogrodów zimowych- Aluminiowej stolarki przeciwpożarowej- Rolet zewnętrznych i wewnętrznych- Markiz i moskitier- Naprawa i regulacja okien i rolet- Przeróbka rolet z ręcznych na elektryczne- Wymiana szyb

Tel. 601 672 140606 782 143

[email protected]

TORBY,WALIZKI,PLECAKI

Sklep Firmowy PASO

SOBOTA OD 10:00-14:00

Sieros aw ul. Skrajna 1Czynny Pon-Pt 8:00- 17:00

ł

www.paso.pl

Page 9: Goniec Dopiewski 7/2009

KSIĘŻA SKÓRZEWSCY - uzupełnienie

W ostatnim numerze „Gońca Dopiewskie-go” zakończyłem opisywanie postaci probosz-czów skórzewskich. Dzisiaj chciałbym podać kilka informacji o wikariuszach, na których natrafiłem podczas zbierania informacji o pro-boszczach, oraz o księżach udzielających „ go-ścinnie” chrztów w parafii Skórzewo.

Zebrana lista wikariuszy nie jest listą za-mkniętą.

Wikariusze:

- 1396, 99 - Piotr- 1437 – Piotr- przed 1437 – Wielisław, wspomniany w 1436 jako były wikary w Skórzewie.- przed 1437 – Klemens, wspomniany w 1436 jako były wikary w Skórzewie.- przed 1440 – Stanisław ,w 1440 jako wika-riusz w Chojnicy ma spór z Filipem kościelnym kościoła w Chojnicy.- 1449 – Jakub, w tym roku jest winien 2 floreny Abrahamowi wikariuszowi szpitala św. Ducha w Poznaniu.- przed 1744 – 1760 Andrzej Buszwicz- 1761, 64,65 Walenty Suchowski, także com-mendariusz w Skórzewie (+ po 1767).- 1769- 71 Józef Maciejewicz, wspomniany również jako commendariusz w Skórzewie (ur. 1715, + po 1770).- 1771 – Maciej Liwiński, późniejszy commen-dariusz w Skórzewie (+ po 1777).- 1778- 79, 81, 85 Tadeusz Gaiński, wspomnia-ny również jako commendariusz w Skórzewie.- 1792 – Kazimierz Olbrych, późniejszy com-mendariusz w Skórzewie.- 1795, 96 Wojciech Kołecki, wspomniany także jako commendariusz w Skórzewie (+ po 1814).- 1802-04 Walenty Błażycki, wcześniej com-mendariusz w Skórzewie.- 1807 – Benedykt Herbowski- 1831 – Antoni Daszkiewicz, ur. 1762, św. 1796- 1968 – Czesław Górzny, ur.1939, św. 17.05.1964. Obecnie proboszcz parafii pw. NMP Niepokalanie Poczętej w Oporowie.

- 1975 – Włodzimierz Lisek, ur. 1947, św. 24.05.1973. obecnie proboszcz parafii pw. NMP Pocieszenia i św. Mikołaja w Starym Obo-rzysku.- 1980 – Roman Cichoń, ur. 1952, św. 26.05.1977. Obecnie proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Poznaniu.- 1986 – Tomasz Maćkowiak, ur. 1953, św. 20.05.1978, obecnie proboszcz parafii pw. Ob-jawienia Pańskiego w Poznaniu.- 2007 Adam Maćkowiak, ur.1978, św. 31.05.2003, był wikariuszem w parafii pw. Najświętszego Serca Jezusa w Środzie, później w Skórzewie, a od 25.08.2007 wikary w parafii pw. Maryi Królowej w Poznaniu. - 2007-08 - Tomasz Morzycki, ur. 1978,św. 31.05.2003, przed Skórzewem był wikariuszem w parafii św. Mikołaja w Lesznie i w parafii Naj-świętszego Serca Jezusa w Śremie. Obecnie wi-kary w parafii pw. Pierwszych Polskich męczen-ników w Poznaniu.

- 2008 – Jerzy Szymczak (na zdję-ciu), ur. 1981, św. 24.05.2006, w 2006 wikary w parafii Opatrzności Bożej w Poznaniu, później w parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Obornikach. W Skórzewie od 25.08.2008.

W tym miejscu należy również podkreślić obecność w parafii Skórzewo /od 2006 roku/ księdza kanonika Franciszka Rybę.

Ksiądz ka-nonik /ur. 1939/ otrzymał święcenia kapłańskie z rąk Arcybiskupa An-toniego Baraniaka 26.05.1963. W la-tach 1963-66 był wikariuszem w pa-rafii św. Mikołaja w Krobi, następnie w Środzie Wlkp. i w

Buku. Od 1980 był proboszczem w Rosku, a od 1984 do przejścia na emeryturę /2006/ pro-boszcz w parafii św. Anny w Poznaniu. W 1997 został kanonikiem honorowym Kapituły kole-giackiej w Poznaniu przy Kolegiacie pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i św. Marii Mag-daleny w Poznaniu. Jest kapelanem Związku Sybiraków.

Księża gościnnie udzielający chrztów w Skórzewie w latach 1749-1805:

- 1749 – o. Florian, reformator.- 1754 – Antoni Jankowski.- 1761 - Józef Robaskiewicz, kapelan dąbrowic-

ki.- 1762 – Andrzej Józef Maciejowski, wikary z Ciążenia.- 1763 – o. Zalewski, bernardyn.- 1763 – o. Tadeusz Przybysławski, bernardyn- 1764 - Józef Smętniewski, prebend z parafii św. Marii Magdaleny w Poznaniu,- 1765 – o. Wieńczysław Miller, bernardyn,- 1767 – Franciszek Borgia, karmelita,- 1770 – Jan Pieppert, dr Uniwersytetu Krakow-skiego- 1771 – Franciszek Minocki, profesor i ostatni rektor Akademii Poznańskiej /Lubrańskiego/, kanonik Krakowski.- 1771 – Skokowski, karmelita.- 1773 – Marcin Ryczkowski.- 1778 – Cyprian Nowacki, karmelita.- 1778 – Alojzy Grocholski, reformator.- 1779 – Krzysztof Wistecki, ordynariusz.- 1782 –Jan Kozierowski.- 1782 – Kazimierz Lubierski, prepozyt Kona-rzewski- 1783 - Wojciech Mierzewski, prepozyt z Luso-wa.- 1785 – Piotr Druszkowski, reformator kon-wentu Poznańskiego.- 1785 – Józef Zachwicz, wice kustosz katedry Poznańskiej.- 1787 – Ignacy Kołecki.- 1786 – o. Rajmund, franciszkanin.- 1793 – Stanisław Pawłowski, kapelan swa-dzimski.- 1793 – Ignacy Krieger z Międzyrzecza.- 1794 – Józef Galczyński, commendariusz tar-nowiecki.- 1798 – Onufry Bogdałowski, ordynariusz Kar-melitów.- 1798 – Bonawentura Przonkowski, ordyna-riusz Franciszkanów.- 1804 – o. Roman Jaworski, reformator mniej-szy.- 1804 – Walenty Kozłowski z kolegiaty Szamotulskiej.- 1804 – Konrad Nowakowski, ordynariusz Kar-melitów mniejszych.- 1805 – Walenty Czarnecki, wikary Konarzew-ski.

Skróty:o. - ojciecpw.- pod wezwaniemur. – urodzonyśw.- święcenia kapłańskie+ - zmarł

[źr: Słownik historyczno geograficzny wo-jewództwa poznańskiego w średniowieczu, pod red. T. Jurka, cz.IV.z.3, Poznań 2005; Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu – księgi metrykal-ne parafii Skórzewo; Internet – zdjęcie. Sz. Sie-wior; inne]

Piotr DziembowskiW-ce Przewodniczący Towarzystwa

Genealogiczno Heraldycznego w Poznaniu

H i s t o r i aL i p e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l9

Probosz-

czowie Skó-

rzewscy

cz. XXIII

Page 10: Goniec Dopiewski 7/2009

Mona Bistro-PizzeriaMona Bistro-Pizzeria

polecamy:

organizujemy przyj cia okoliczno ciowe

(sala do 60 osób):

dla firm oferujemy:

ę ś

dania z drobiu i wieprzowiny

pizze

kebab

sa atki

wyroby garma eryjne

urodziny, chrzciny, jubileusze, stypy, komunie,

przyj cia weselne, imprezy plenerowe

wszystkie przyj cia zorganizujemy tak e

w miejscu wskazanym przez klienta

obiady domowe,

posi ki regeneracyjne

ł

ę

ę ż

ł

ż

Mona Bistro-PizzeriaMona Bistro-Pizzeria

Dopiewo, ul. Leśna 1(przy Urzędzie Gminy)tel/fax 061 894 20 90

Page 11: Goniec Dopiewski 7/2009

G B PL i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l11

Teresa Lipowska - gościem naszej biblioteki Któż nie zna Teresy Lipowskiej, popular-

nej aktorki występującej w serialu „M jak Mi-łość”. Słynna babcia Mostowiakowa zawitała do naszej biblioteki na spotkanie ze swoimi wielbicielami, którzy tłumnie przybyli do sali widowiskowej. Bywa tak, że aktorzy są zupełnie inni w życiu codziennym niż postaci odgrywane

przez nich na scenie. Nie dotyczy to jednak pani Teresy, która na spotkaniu emanowała ciepłem, radością i niesamowitą witalnością. Oprócz opowiadania o swoim życiu i pracy, pani Tere-sa czytała i recytowała wiersze i utwory swoich ulubionych polskich poetów. Było to jedno z cie-kawszych spotkań z ludźmi kultury w tym roku.

Teatr BAJ czyta dzieciom Ostatnie tegoroczne spotkanie z cyklu

„Poczytajmy dzieciom” wzięły pod swoje skrzy-dła nasze rodzime aktorki z teatrzyku BAJ. Wy-pełniając swoją misję docierania do najmłodszej publiczności nasze „BAJ-ki” czytały dzieciom bajki. Najmłodsi usłyszeli bajkowe klasyki w wykonaniu bajkowych postaci w które wcie-liły się nasze panie.

Spotkania z cyklu - ,,Poczytajmy dzieciom” stają się coraz popularniejsze. W tym roku uda-ło się nam zaprosić na nie wielu nietuzinkowych

,,czytaczy”. Gościliśmy między innymi: autora książek, strażaków, aktorów i lekarza. Zapra-szamy na przyszłoroczne spotkania które będą równie ciekawe.

Marta Fox - spotkanie ze znaną autorką ksią-żek

Marta Fox jest jedną z najbardziej zna-nych i najbardziej poczytnych autorek młodzie-żowych w naszym kraju. Dlatego też gośćmi spotkania autorskiego w naszej bibliotece była młodzież z dopiewskiej szkoły. Młodzi czytelni-cy mogli posłuchać opowieści autorki o swoim życiu, twórczości, a także fragmentów powie-ści czytanych przez samą Panią Martę. Miejmy nadzieję, że te fragmenty zachęcą młodzież do dalszego czytania.

Spotkanie Klubu Seniora „Promyk” z Komendantem Straży Gminnej p. Zbignie-wem Kowalczykiem

W naszej gminie rozpoczęła swoją pracę Straż Gminna. Jak na taką okazję przystało war-to było zapoznać się z zakresem działalności,

obowiązkami i możliwościami nowych funkcjo-nariuszy w gminie. Nasz klub Seniora zaprosił więc na swoje spotkanie p. Zbigniewa Kowal-

czyka – komendanta Straży Gminnej. Pan Ko-walczyk przedstawił się seniorom i przekazał w skrócie najważniejsze informacje, obiecując, że innym razem poświęci seniorom więcej cza-su. Wyraził także nadzieję, że współpraca mię-dzy strażnikami a społecznością gminy będzie układała się pomyślnie.

Zwycięstwo w rękach Dopiewianki! Z wielką radością zawiadamiamy że w IX

Powiatowym konkursie Piosenki Dziecięcej - Stęszewska Triola 2009 , pierwsze miejsce w kategorii wykonawców klas IV – VI zajęła laureatka VIII Gminnego Konkursu Wokalne-go, który odbył się w naszej bibliotece - Joanna Jurga. W stęszewskim konkursie brali udział wykonawcy reprezentujący 48 placówek kultu-ralnych z 14 gmin Powiatu Poznańskiego. Jest to kolejne zwycięstwo Joanny w tym konkursie. Warto przypomnieć, że nasza młoda wokalist-ka tryumfowała w Stęszewie także w zeszłym roku.

OGŁOSZENIE W dniach od 20 lipca do 7 sierpnia 2009r. Gminna Biblioteka Publiczna w Dopiewie-nieczynna z powodu inwentury

OGŁOSZENIA DROBNE

Wszelkie informacje na temat ogłoszeń drob-nych uzyskacie Państwo wysyłając e-mail na adres: [email protected];

• Pani lat 39, wykształcenie średnie, dobra prezencja i elokwencja podejmie pracę w bu-tiku lub inną. Tylko poważne oferty. Tel. 0507 092 854

• Perkusista szuka pracy w zespole muzycz-nym na wesela, zabawy. tel. 506-777-719

• Pan lat 30 podejmie od zaraz pracę jako pra-cownik fizyczny lub pomocnik budowlany. Tel. 0667 794 287

• Pani lat 40 poszukuje pracy najchętniej cha-łupniczej lub innej. Tylko poważne oferty. tel. 061 8942 017, 0661 250 226

• Dziewczyna lat 19, po liceum, znająca do-brze język angielski zaopiekuje się dziećmi, nauczy języka angielskiego. Tel. 0664 083 393

Page 12: Goniec Dopiewski 7/2009

Projekt Akademia Liderów Opinii – to propozycja dla tych wszystkich, którym bliskie są kwestie związane z działalnością na rzecz lo-kalnej społeczności. Autorzy projektu będą sta-rali się udowodnić , iż we współczesnym świecie aktywność społeczna to domena wysokiej klasy specjalistów, praktyków wpływu społecznego. Może ona stać się nie tylko działalnością przy-noszącą satysfakcję, ale także określone korzy-ści w postaci interesującej pracy oraz ciekawych kontaktów.

Dla wielu osób na przykład nauczycieli oraz działaczy samorządowych warsztaty mogą stać się szansą na pozyskanie wiedzy i kompetencji praktycznych umożliwiających planowanie, re-alizację i ewaluację projektów współfinansowa-nych przez Europejski Fundusz Społeczny.

W ramach projektu poruszone zostaną kwestie związane z umiejętnością pozyskiwania środków pochodzących z Unii Europejskiej:

- przygotowanie części opisowej projektu,- umiejętność zdefiniowania grupy docelowej; - wsparcie projektu badaniami przeprowadzo-nymi w lokalnym otoczeniu,- diagnozowanie problemów,- przypisywanie określonym celom odpowied-nich działań,- przygotowanie do pełnienia funkcji koordyna-tora projektu,- umiejętność przygotowania budżetu projektu- wiedza z zakresu rozliczania projektów

Projekt opiera się na pomyśle stworzenia grupy praktyków życia społecznego, którzy będą dzielić się swoją wiedzą w otoczeniu lokal-nym oraz razem współpracować podczas przy-gotowywania dalszych inicjatyw.

Część teoretyczna kursu oprócz kwestii

związanych z pozyskiwaniem funduszy euro-pejskich skupi się na: - podstawach metodologii badań z zakresu opi-su społeczności lokalnej,- metodologii zbierania informacji niezbędnych do przygotowania projektu,- wiedzy z zakresu komunikacji społecznej,

- wiedzy z zakresu idei zrównoważonego roz-woju,

Część praktyczna kursu:

- przygotowanie projektu – wniosku o dofinan-sowanie – ćwiczenia na konkretnych przykła-dach,- prezentacje lokalnych liderów opinii,- ćwiczenia z komunikacji społecznej- termin kursu wrzesień – grudzień 2009 (jedno spotkanie w tygodniu)

Wszystkich chętnych zapraszamy !Dodatkowe informacje – Sławomir Frąc-

kowiak 0 602 215 169

wręczenia certfikatów

F u n d u s z eL i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l12

Akademia

Liderów

Opinii

KURS POZYSKIWANIA ŒRODKÓW UNIJNYCH

Z EUROPEJSKIEGO FUNDUSZU SPO£ECZNEGO

W ramach projektu “Akademia liderów opinii z gminy Dopiewo - warsztaty z komunikacji spo³ecznej” poruszone zostan¹ kwestie zwi¹zane z umiejêtnoœci¹ pozyskiwania œrodków pochodz¹cych z Unii Europejskiej:

� umiejêtnoœæ zdefiniowania grupy docelowej;

� wsparcie projektu badaniami przeprowadzonymi w lokalnym otoczeniu,

� diagnozowanie problemów,

� przypisywanie okreœlonym celom odpowiednich dzia³añ,

� przygotowanie do pe³nienia funkcji koordynatora projektu,

� umiejêtnoœæ przygotowania bud¿etu projektu

� wiedza z zakresu rozliczania projektów

zg³oszenia prosimy przesy³aæ na adres [email protected]

przygotowanie czêœci opisowej projektu,

Page 13: Goniec Dopiewski 7/2009

Z nadejściem wiosny uczniowie Szkoły w Dopiewcu kilka razy opuścili „szkolne ławy”, aby odwiedzić ciekawe miejsca w naszej okoli-cy.

Pierwsza wycieczka miała charakter pro-ekologiczny. Dzieci pojechały na wysypisko śmieci i czyszczalnię ścieków w Dopiewie oraz do stacji uzdatniania wody w Joance. Miały tam okazję posłuchać specjalistów, którzy przybli-żyli specyfikę pracy w tych miejscach, a przede wszystkim uzmysłowili, jak wielki wpływ mają ludzie na stan naszego środowiska naturalnego. Uczniowie przypomnieli sobie zasady i cel se-gregowania odpadów. Dzieci zrozumiały rów-nież, jak ważne jest oszczędzanie wody.

Kolejna wycieczka pod hasłem „pozna-jemy zawody” odbyła się do piekarni i Remi-zy Strażackiej w Dopiewie. Uczestnicy mogli „na żywo” obserwować proces wypiekania

pieczywa, przyjrzeć się urządzeniom oraz po-rozmawiać z piekarzami i cukiernikami. Po tej wizycie dzieci mogły opowiadać, z czego otrzy-mujemy mąkę i jakie produkty używa się do pieczenia chleba. Odwiedziny w piekarni pana Leszka Nowaczyka zakończył pyszny, słodki poczęstunek. Wizyta w Remizie związana była z dużymi emocjami. Możliwość obejrzenia wyposażenia wozów strażackich oraz ciekawe opowieści strażaków zainteresowały wszyst-kich. Dodatkowe efekty, czyli pokaz możliwości wozu i umiejętności strażackich spowodowały, że wśród chłopców pojawiło się kilku młodych ochotników. Dzieci zrozumiały też, że ogień bywa bardzo niebezpiecznym żywiołem.

Wycieczka pod hasłem „moje hobby” za-prowadziła uczniów z Dopiewa do warsztatu samochodowego pana Zbigniewa Koprasa. Oprócz przyjrzenia się pracy mechanika samo-

chodowego, Uczniowie obejrzeli bogate zbiory rowerów, motocykli i samochodów. Niedowie-rzały, że ze starych zniszczonych samochodów można zrobić piękne, stylowe auta. Wizyta z tym miejscu uzmysłowiła dzieciom, że warto być sumiennym, a praca jest efektywna, gdy się ją lubi.

Kolejne wycieczki, w których uczestniczyły również przedszkolaki odbyły się do Poznania. Odwiedziliśmy Nowe ZOO i Palmiarnię. Dzieci podziwiały piękno przyrody, egzotyczne rośli-ny i zwierzęta. Specyficzny klimat tych miejsc sprawił, że nawet najmłodsi uczestnicy pomimo zmęczenia wrócili z wyjazdów bardzo zadowo-leni.

W szkolnych wycieczkach nie zabrakło również miejsca ma kulturę. Obejrzeliśmy dwa przedstawienia w poznańskim Teatrze Muzycz-nym. Pełny wesołych piosenek i tańców spektakl „Brzechwolandia” oraz tajemniczy, czarodziej-ski świat „Kota w butach” dostarczyły dzieciom wiele przeżyć, a później możliwość twórczej ekspresji na zajęciach plastycznych.

Taki cykl wiosennych wycieczek będziemy w dopiewieckiej szkole organizować co roku, bo mają one niezastąpione walory poznawcze i re-kreacyjne.

Marta Jamont

S a m o r z ¹ dL i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l13

Poznajê Po-

znañ i Mo-

j¹ Gminê

Miesięcznik Mieszkańców Gminy DopiewoPismo samorządowe o charakterze obywatelskimWydawca: VisionDruk s.c. Adres do korespondencji: 62-070 Dopiewo, skrytka pocztowa 8, Dużur redakcyjny: wtorek, czwartek 16-17, Dopiewo, ul. Bukowska 33e-mail: [email protected]: www.goniecdopiewski.plprojekt okładki: Przemysław Puziak

redaktor naczelna: Karolina Muniak

kolegium redakcyjne: Przemysław Puziak, Katarzy-na Grabowska, Adam Rychlewski, Helena Falisiak, Eligiusz Tomkowiak, Jakub Werschler, Agnieszka Spiżewska

stała felietonistka: Julia Oppenheim

redakcja techniczna: VisionDruk Wydawnictwo - Dru-karnia - visiondruk.pl prepress: Cezex, Poznań, ul. Truskawiecka 1druk: VisionDruk s.c; Dopiewo, ul. Bukowska 33

Materiały niezamówione i bez uzgodnienia z redakcją prosimy dostarczać do 27 dnia każdego miesiąca. Re-dakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrze-ga sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów i nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam. Przedruki z miesięcznika Goniec Dopiewski dozwolone są wyłącz-nie za uprzednią pisemną zgodą wydawcy VisionDruk. Wydawca ma prawo odmówić zamieszczenia ogłoszenia i reklamy, jeżeli ich treść lub forma są sprzeczne z linią programową bądź charakterem pisma (art. 36 pkt 4 prawa prasowego) oraz interesem VisionDruk. Poglądy wyrażone w artykułach nie muszą pokrywać się ze zdaniem Redakcji lub Wydawcy.

Reklamy przyjmują:Biuro Redakcyjne - Dopiewo, ul. Bukowska 33 - 0695 92 93 [email protected] Ogłoszeń RESO - Przeźmierowo, ul. Poznańska 17, (061) 653 47 87, (061) 652 50 69, 0604 372 440, [email protected] Papierniczy - Dopiewo, ul. Wyzwolenia 4, 0508 321 841Cennik reklam:ogłoszenie drobne - 10 zł (+ VAT), jeżeli ktoś poszukuje pracy -bezpłatnie,podstawowy moduł reklamowy 4,85 cm x 4,1 cm - 25 zł (+ VAT)publikacja wielokrotna już od 18,75zł

Dnia 2.06.09 pojechaliśmy na zieloną szkołę do Dżwirzyna. Jazda autobusem była super. Po drodze mijaliśmy piękne widoki i śpie-waliśmy piosenki. Jak już dojechaliśmy na miej-sce, poszliśmy na obiad w ośrodku „Joanna”. Przydzielono nam piękne domki campingowe, gdzie się rozpakowaliśmy i chwilę odpoczywali-śmy. Dzień zakończyliśmy spacerem nad morze i smażeniem kiełbasek przy ognisku.

Następny dzień upłynął nam na zabawach nad morzem i kąpieli w basenie krytym. Wie-czorem była dyskoteka. Trzeci dzień był bardzo ciekawy, byliśmy z wizytą w Centrum Rozrywki

i jazdy konnej, jeździliśmy na koniach, wielbłą-dach i bryczkami. Zwiedziliśmy ruiny kościoła w Trzęsaczu, byliśmy w tamtejszym muzeum, które znajduje się dokładnie na 15 południku, wysłchaliśmy multimedialnej opowieści o tam-tym rejonie. Następną atrakcją był wyjazd do Kołobrzegu, gdzie czekał na nas rejs statkiem Santa Maria. Na morzu był chyba sztorm, bo strasznie kolebało, wszyscy trzęśli sie ze stra-

chu. Po rejsie poszliśmy zwiedzać latarnię mor-ską, skąd oglądaliśmy ładne krajobrazy.

W ostatnim dniu spacerowaliśmy po Dźwi-rzynie i pożegnaliśmy się z morzem. Do domu powróciliśmy trochę zmęczeni, ale szczęśliwi. To był udany wyjazd.

w imieniu uczniów i nauczycieli

Szkoły Podstawowej w DopiewcuWeronika Dopieralska

z klasy III

Zielona

Szko³a

w DŸwirzy-

nie

Page 14: Goniec Dopiewski 7/2009

Po andyjskich ślimakach jedziemy w kie-runku przejścia granicznego z Chile. Serpen-tyny wiją się nad przełęczą, ogarnia nas strach a zarazem zachwyt. Błękit nieba kontrastuje z bielą górskich szczytów. Granica znajduje się na 3800 m.n.p.m., pieczątki w paszportach i jedziemy dalej do Vina del Mar, miasta poło-żonego nad Oceanem Spokojnym. Czeka tam na nas nasza koleżanka, u której zatrzymujemy się na kilka dni. Po 9h podróży wskakujemy pod prysznic a potem na wołowo-drobiowe Fajitas i pisco sour- charakterystyczny drink z rumu z winogron pisco z dodatkiem soku z limonek, cukru i białka kurzego, który momentalnie lą-duje na mojej liści alkoholowych dziwactw. Po mile spędzonym czasie w doborowym towarzy-stwie udajemy się do oddalonej o 30 km „raj-skiej doliny”- Valparaiso- ważnego portu nad Oceanem i miasta o skomplikowanej topogra-fii. 50 wzgórz stanowi istny labirynt stromych chodników, ślepych zaułków, krętych uliczek, gdzie nie pomogłaby nawet najlepsza mapa. Chile było dla nas przystankiem na krótkie „zwiedzaniowe” lenistwo. Chcieliśmy się choć na chwilę zatrzymać, bliżej poznać ludzi, ich mentalność, codzienność. Odkryć, może nawet polubić kuchnię chilijską. Najbardziej jednak przypadły nam do gustu tanie „empanadas” – pierożki z kruchego ciasta nadziewane mięsem, serem, oliwkami oraz owocami morza.

Po uroczym weekendzie wczesnym ran-kiem ruszamy do Arica, miasta do którego wie-dzie najpierw droga wzdłuż oceanu, a później pustynia Atacama. Im wyżej na północ, tym mniej roślinności i więcej piachu. Po ponad 24h podróży w niewygodnym autokarze, gdzie karmiono nas hiszpańskimi romansidłami na dvd, meldujemy się na obskurnym dworcu

w Arica, gdzie jak się okazuje nie możemy prze-prawić się przez granicę do Salar de Uyuni- po-zostałości po wyschniętym słonym jeziorze, któ-re było naszym kolejnym celem.

Podejmujemy szybka decyzję i już godzin-kę później siedzimy w autokarze do najwyżej położonej stolicy świata – La Paz (3600-4100 m. n.p.m.). Dojeżdżamy na miejsce w środku nocy. Za 3 dolary USD łapiemy taksówkę i objeżdża-my miasto w poszukiwaniu noclegu. Na całe szczęście towarzyszy nam zapoznane podczas podróży małżeństwo z Buenos Aires. Byłam przerażona. W nocy krajobraz La Paz malował się jak po bitwie. Wszystkie hostele i hotele za-barykadowane były metalowymi bramami i kra-tami. W końcu przyjął nas Hotel Continental za 80 Boliwianos za pokój (ok. 36 zł). Troszkę doskwiera nam wysokość. W ciągu zaledwie kilku godzin z poziomu morza znaleźliśmy się na ponad 3800 m. Czuję się jakby ktoś zatańczył ze mną szalona salsę a potem kazał wypić 0,5 li-tra Tequili. Naszczęście Boliwijczycy mają na te dolegliwości lekarstwo- kokę, której liście żują wszyscy, a co niektórzy popijają jej herbatkową odmianę. Do ciekawostek należy fakt, że w mie-ście znajduje się najwyżej położony na świecie stadion piłkarski, na którym reprezentacja Bo-liwii regularnie wygrywa spotkania międzyna-rodowe a lokalna drużyna rozgrywki ligowe. Każda inna „jedenastka” piłkarska cierpi bo-wiem na chorobę wysokościową, która może się różnie objawiać.

Szwędamy się po mieście i obserwujemy. Boliwia należy do jednego z najbiedniejszych państw w Ameryce Południowej. W centrum pełno policji, szczególnie tych uzbrojonych po czubek głowy mundurowych spotyka się przy bankach. A pod bankami „legalne koniki” usprawniają swoje prywatne, przenośne biura wymiany walut. Kobiety o czerwonych licach z dziećmi zawiniętymi w niewielkie ponczo na plecach handlują wszystkim co do handlu się nadaje. Nikt nas jednak nie zaczepia.

Przychodzi czas, aby przemieścić się nad najwyżej położone żeglowe jezioro Titicaca, które znajduje się na wysokości 3821 m.n.p.m. o powierzchni 8300km². Mieszkamy w uro-czym hostelu w niezwykle malowniczym mia-steczku Copacaba. Pogoda dopisuje więc jesz-cze tego samego dnia płyniemy na Isla del Sol (Wyspa Słońca), święte miejsce Inków. Nie była to jednak zbyt udana wycieczka ze względu na wysokie opłaty, ograniczony czas zwiedzania i w zasadzie mało ciekawe zabytki. Postana-wiamy zostać w boliwijskich klimatach jeszcze jeden dzień.

Szlakiem Inków udajemy się do Puno, pe-ruwiańskiej strony jeziora Titicaca. To miasto słynące z barwnych karnawałowych korowo-dów, tętniące nocnym życiem. Przekonaliśmy się o tym na własne oczy. Peruwianos tańczyli w kolorowych strojach przy akompaniamencie porywającej muzyki.

O Uros - pływających wyspach trzcino-wych wiemy z przewodnika. Wypływamy naza-jutrz. Jest to miejsce o specyficznej atmosferze. Ludzie tam mieszkający posługują się swoim specyficznym językiem – uros – zupełnie innym niż reszta Peru (aymara, kechua). Jak podał nasz przewodnik , jedną wyspę buduję się ok. roku a średnia jej wysokość to 3 metry. Oprócz tego, że cumowane są one do dna, posiadają własną szkołę, szpital a także elektryczność. Chętnie witali nas tubylcy i biegające wokoło nich umo-rusane dzieci. Patrząc na nich miało się wraże-nie jakby czas zatrzymał się 200 lat temu. Mieli swoje wyspy i chatki z trzciny. Chodzili boso, trudnili się rybołówstwem i tworzyli piękne rę-kodzieła, które później hurtowo wciskali odwie-dzającym ich turystom. W jednym z czasopism przeczytałam, że „niektórzy twierdzą, że skarb imperium Inków spoczywa do dzisiaj na dnie je-ziora Titicaca. Bez względu na to, czy faktycznie tak jest, miejsce samo w sobie jest skarbem”... i ja się z tym w zupełności zgadzam.

P o d r ó ¿ eL i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l14

Wspomnie-

nia z Wa-

kacji cz.III

Po lewej: Machu Picchu. Poniżej: Jewdna z Wysp Uros. Obok: Copacabana Boliwia.foto x3 : Atle Dalen

Page 15: Goniec Dopiewski 7/2009

P o d r ó ¿ e / R e k l a m yL i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l15

Naszą peruwiańską przygodę kierujemy do Cuzco, bazy wypadowej do ukrytego Miasta Inków- Macchu Piccu. Odnajdujemy agencję turystyczną i słono płacimy za wcześniej zare-zerwowane bilety. Peruwiańczucy doskonale wiedzą, że gringos mają dużo dolares i euros, to można ich trochę ograbić. Następnego dnia o 6:30 pakujemy się do pociągu. Trasa jest nie-samowita, jedziemy pod stromą górę więc po-ciąg musi poruszać się ruchem wahadłowym – do przodu- zatrzymanie, przełożenie zwrot-nicy i do tyłu. Podróżujemy tak kilka godzin ob-serwując jak zmienia się krajobraz. Surowa ro-ślinność strefy wysokogórskiej ustępuje miejsca bujniejszej florze zwrotnikowej. Docieramy do Aquas Calientes (Ciepłe Wody), gdzie po pysz-nym obiadku ruszamy na kąpiel do źródeł ter-malnych, które jak się później okazuje są tylko małymi basenikami ze śmierdząca cieczą.

Aby ustawić się w kolejce na pierwszy au-tokar na Machu Picchu wstajemy o 4:30. Przed nami jest już sporo ludzi. Jest zimno, mglisto i pada deszcz. Na miejsce docieramy 20 min później i stajemy w następnej kolejce, tym ra-zem na szczyt Wayna Picchu (wpuszczają tam tylko 400 osób dziennie). Lecz po otrzymaniu „pozwolenia” na wspinaczkę, rezygnujemy z pomysłu. Nadal pada, widoczność jest ogra-niczona a poza tym jest bardzo ślisko więc po-stanawiamy nie ryzykować. Przyodziani w ko-lorowe, nieprzemakalne peleryny z zapartym tchem słuchamy przewodnika, który tak pięknie opowiada o ruinach. Trzeba to naprawdę zoba-czyć na własne oczy. Miasto Inków robi niesa-mowite wrażenie, do tego owiane jest mroczną tajemnicą. Ukryte w chmurach mury pobudzają wyobraźnię. Robię cudowne zdjęcia podczas, gdy biednego Atle dopadł lęk wysokości i kur-czowo trzyma się ławki w bezpiecznym miejscu.

Tak więc dalszą wędrówkę kontynuuję niestety sama.

Popołudniem całkiem wyczerpani wraże-niami wracamy do Cusco aby później przesiąść się już w autokar do stolicy Peru – Limy. Trasę tą z całą pewnością nazwałabym „drogą śmier-ci”. Co chwilę zamykałam oczy, było bardzo nie-bezpiecznie. Przepaść po kilkaset metrów a do tego brak jakichkolwiek zabezpieczeń i mijanki z ciężarówkami przy maksymalnie wciśniętym pedale gazu.

Budzę się w Limie, miasta położonego nad brzegiem Oceanu Spokojnego, który w rzeczy-wistości wcale taki spokojny nie był. Postanowi-liśmy odpocząć sobie uprawiając sporty wodne.

Moje umiejętności surferskie, a raczej ich brak i do tego duże fale (zbyt duże), zmuszają mnie do odpoczynku na kamienistej plaży podczas, gdy Atle śmiga po tafli jak zawodowiec. Miesz-kamy w „bezpiecznej dzielnicy” Miraflores z mnóstwem małych, uroczych kawiarenek i restauracji, tak więc wieczorem też mamy co robić.

Genialna uczta dla oczu. Słońce nie od-puszcza, jakby na stałe zawieszone w zenicie. Chciałoby się zostać na zawsze... no cóż nie tym razem „musimy” jeszcze zaliczyć Costa Ricę.

Ania Ostrowska

Page 16: Goniec Dopiewski 7/2009

PUMA DZIENNIKARSKA

Dziennikarskie hieny stale węszą w poszu-kiwaniu świeżej krwi, która można by obsmaro-wać strony internetowe i prasowe…. Dzienni-karze stali się mistrzami w robieniu wideł z igieł i niepozorną nawet historyjkę potrafią rozdmu-chać do rangi skandalu stulecia. Ciężkie życie mają z nimi krajowe gwiazdki i gwiazdeczki (zwane ostatnio „celebrytami”), których każdy krok jest śledzony i fotografowany (nierzadko z ukrycia). Ale w tak zwanym sezonie ogórko-wym nawet rasowym hienom trudno jest zna-leźć chwytliwy temat.

Na szczęście z pomocą przychodzi sama przyroda, podsuwając głodnym sensacji pi-

smakom a to długotrwały upał, a to powódź albo nawet jakąś trąbę powietrzną. Jednak hi-tem ostatnich tygodni jest bez wątpienia puma. Powinnam napisać „prawdopodobnie pumy”, bo po pierwsze – do końca nie wiadomo, co to za dziwo, a po drugie- być może jest ich kilka. Prawdy nadal nie znamy, bo cwane to zwierzę wodzi za nos nie tylko paparazzi, ale także po-licję, leśników, strażaków, myśliwych, straż miejską, straż gminną, wędkarzy, weterynarzy i kogo tam jeszcze zaangażowanego w jego po-szukiwania.

Puma pojawiła się znienacka w kilku od-ległych od siebie punktach kraju. Pozostawiała niewiele śladów: jakiś odcisk łapy, kępkę piór po zjedzonym ptaku czy ogryzione kości sarny. Nieliczni mieli okazję zobaczyć ja na żywo i chy-ba byli bardzo tym widokiem zszokowani, bo ich relacje nie trzymają się kupy. Według jednych puma jest czarna, inni wiedzieli rudego kota, a jeszcze inni szarego. Na zrobionych zdjęciach i nakręconych filmikach nie widać dokładnie ja-kiej jest wielkości ani koloru. Kryje się w trawie, czai za drzewem, pędzi przez łąkę… Jej wizyta rozsławiła nawet sąsiadujący z naszą gminą Stęszew, gdzie zapragnęła wypocząć na plaży jednego z jezior (a może także zażyć kąpieli?)

Dla dziennikarzy tak wielka liczba niewia-domych zostawia miejsce na snucie domysłów i niesamowitych historii wyjaśniających po-chodzenie pumy i cel jej pobytu na terytorium Polski, jak również sposoby zmiany futra (puma zapewne się przebiera) i fakt pokonywania przez nią dużych odległości w tak krótkim cza-sie (pewnie korzysta z pociągów Intercity albo jeździ autostopem). Czytelnicy, widzowie i in-ternauci z zapartym tchem śledzą wieści z orga-nizowanych zasadzek i pościgów, które jednak jak dotąd nie przyniosły rezultatu. W jednym przypadku okazało się, że pewien pan widział wyrośniętego kota, a nie pumę! Cóż, jak oglą-dam reklamy karm dla domowych mruczków, to wcale się nie dziwię, że niektóre z nich mogły stać się przerośniętymi mutantami wzbudzają-cymi strach nawet wśród psów!

Póki puma jest na wolności, karty są w grze. Dziennikarze mają fascynujący materiał do obróbki, a my pasjonującą lekturę na plażę, czy do pociągu. Pewnie część z nas tak podskór-nie czuje, że cała ta sprawa to jakiś blef, pic na wodę i fotomontaż, ale cóż…W sezonie ogór-kowym nawet rasowi pożeracze wiadomości muszą zadowolić się dziennikarską kaczką…. A raczej pumą!

Julia Oppenheim

F e l i e t o n

Jednym

Okiem

L i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l16

Dnia 6 czerwca 2009 roku w godzinach popołudniowych na placu gminnym w Dopie-wie odbył się festyn charytatywny pod hasłem „Pomoc dla Bartka”. Organizatorami był Ze-spół Szkolno –Przedszkolny im. Jana Brzechwy w Dopiewie oraz Sołectwo w Dopiewie. W pro-gramie znalazły się m.in.: występy uczniów klas I – VI, przedstawienie Koła Teatralnego SP, występ chórku „Stokrotki”, a także wokali-stek M. Przybył i K. Kwiatkowskiej. Prezentacje przeplatane były losowaniem loterii fantowej. W godzinach wieczornych zaplanowano wie-czorek taneczny, w trakcie którego licytowano wiele atrakcyjnych przedmiotów, takich jak: obraz „Syrenka”, radiomagnetofon, czajnik bezprzewodowy, moneta z okazji 90. rocznicy Powstania Wielkopolskiego, DVD.

Za symboliczną złotówkę można było po-silić się grochówką, kiełbaską z grilla, a także pysznymi plackami upieczonymi przez ofiarne mamy uczniów Szkoły Podstawowej. Dodat-kową atrakcję stanowiły przejażdżki bryczką, motorami oraz zrzucenie słodkiej niespodzianki

przez samolot z aeroklubu krążący nad placem. Nikt się nie nudził, nie narzekał, ponieważ festy-nowi przyświecał szczytny cel – pomoc dziecku będącemu w potrzebie. Pomimo brzydkiej po-gody zabawa trwała do późnych godzin noc-nych. Warto było przyjść.

Festyn

Charyta-

tywny

Page 17: Goniec Dopiewski 7/2009

W związku z niesprzyjającą aurą jak to-warzyszyła poprzedniemu festynowi w Zespole szkół w Skórzewie zorganizowano kolejny fe-styn, który tym razem odbył się w gimnazjum przy ulicy ks. Stanisława Kozierowskiego. Dzię-ki słonecznej pogodzie festyn cieszył się nie-zwykle dużym zainteresowanie nie tylko miesz-kańców Skórzewa, o czym świadczyła między innymi liczna grupa samochodów na szkolnym parkingu. Festyn obfitował w różnego rodzaju atrakcje, pokazy. Bardzo dużym zaintereso-waniem cieszył się pokaz karate, prowadzony przez Krzysztofa Bartkowiaka. Prowadzący zachęcali do zapisów na sekcje Karate, które odbywają się w wtorki i czwartki. Trzech karate-ków zaprezentowało niezwykle ciekawy pokaz techniki sztuki walki, jaką jest karate. Krzysztof

Bartkowiak zaprezentował indywidualny pokaz twz. Kata (seria skoordynowanych ruchów, wy-konywanych z zachowaniem ustalonej kolejno-ści i rytmu), następnie wszyscy karatecy prze-prowadzili pokaz walki pozorowanej.

Tak i jak na poprzednim festynie nie oby-ło się bez loterii fantowej, w której można było wygrać wiele niezwykle ciekawych nagród. Lo-

sowania odbywały się wieloetapowo, co przyciągało baczną uwagę wszystkich uczestników loterii.

W ramach fe-stynu można było uczestniczyć w wy-cieczce po Gim-nazjum, w której p r z e w o d n i c z k a m i były uczennice gim-nazjum. Poza salami lekcyjnymi można było zapoznać się z wyposażeniem po-szczególnych labora-toriów - geograficz-nego, biologicznego.

Większość sal w skórzewskim gimnazjum po-siada nowoczesny sprzęt projekcyjny umożli-wiający wykorzystwanie podczas zajęć lekcj-nych technik audio-wizualnych. Poza salami lekcyjnymi podczas wycieczki można było zo-baczyć także niezwykle nowoczesne sale infor-matyczne. Następnym miejscem odwiedzonym w trakcie wycieczki była umiejscowniona w ro-tundzie bibilioteka szkolna. Ostatnim miejscem oglądanym zwiedzanym podczas wycieczki były obiekty sportowe takie ja siłownia i sala gimna-styczna.

Kolejnym elementem był mecz siatkówki, który odbył się na sali gimnastycznej. Składy obu drużyn były mieszane – damsko – męskie. Mecz był sędziowany przez zawodowego sę-dziego.

Ogranizatorzy pamiętali także o najmłod-szych uczestnikach festynu i przygotowli spe-cjany kącik plastyczny, w którym najmłodsi uczestnicy mogli zaprezentować swoje umiejęt-ności plastyczne. Dla dorosłych przygotowano szeroką ofertę konsumpcyjną nie tylko wyro-bów cukiernicznych.

Festyn uświetnili swoją obecnością przed-stawiciele władz gminy Dopiewo. KW

F e s t y nL i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l17

Festyn

w Skórze-

wie

Festyn w Szkole Podstawowej im. H. Sien-kiewicza w Konarzewie

17.06.2009 r. o godz. 17:00 w naszej szkole odbył się festyn rodzinny. W spotkaniu uczest-niczyli: uczniowie z rodzinami oraz nauczyciele i pracownicy szkoły.

Pogoda dopisywała, więc na początku fe-stynu, na boisku szkolnym, odbyło się przedsta-wienie, które wcześniej zostało przygotowane na uroczystość nadania imienia szkoły. Po raz kolejny mogliśmy podziwiać występy przygoto-wane przez wszystkie klasy i przypomnieć sobie szczegóły z życia i twórczości patrona H. Sien-kiewicza.

Po występach można było nauczyć się niezapomnianego „murzyńskiego” tańca. Na-

stępnie usiedliśmy w kręgu przy ognisku, by wspólnie pobiesiadować. Przy muzyce piekli-

śmy kiełbaski na grillu. Zabawa była przednia, humory dopisywały.

Rodzinnie

w Konarze-

wie

Page 18: Goniec Dopiewski 7/2009

H o r o s k o pL i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l18

LATO za oknem , upał w sercu !!!

Układ planet łaskawy będzie dla urodzonych latem.

To najlepszy czas na miłość lub letnie flirty!

BARAN 21.03−20.04 Pierwsza połowa lipca będzie wypełniona pracą, którą trzeba będzie skończyć w określonym ter-minie, co przysporzy Ci stresów. Szczególnie, że sprawy rodzinne będą od Ciebie wymagać uwa-gi i konkretnych działań. Możesz liczyć na po-moc kogoś z grona kolegów czy przyjaciół. Od 16 lipca zmieni się Twoje nastawienie, poprawi nastrój i zdrowie.

BYK 21.04−22.05 Szansa na poprawę sytuacji materialnej i to na długo. Finanse możesz zawdzięczać awansowi w pracy, ale też niewykluczone, że otrzymasz większą sumę z tytułu rekompensaty, odszko-dowania, wygranej sprawy sądowej. Jeżeli wy-konujesz wolny zawód czy prowadzisz firmę, oczekuj propozycji intratnych materialnie. Do-bry czas, aby pozwolić sobie na przysłowiową odrobinę luksusu.

BLIŹNIĘTA 23.05−21.06 Całkiem miły miesiąc. Lepsze samopoczucie fizyczne, dobry humor, chęć zabawy, spotkań towarzyskich, brania udziału w imprezach kul-turalnych. Jeśli w lipcu obchodzisz imieniny czy też zaistnieje inna okazja, by zostać obdarowa-ną, możesz liczyć na zaskakująco trafione po-darki. Pod koniec lipca możliwe nieoczekiwane spotkanie z kimś z Twojej przeszłości.

RAK 22.06-22.07Jeśli w zodiakalnym kręgu patronuje Ci pierw-szy letni znak – Rak, rodzina jest Twoim prio-rytetem. Rzadko pisany jest Ci los singla, często już w bardzo młodym wieku wybierasz tego jedynego, z którym idziecie razem przez życie. Łatwo ulegasz wzruszeniom, chętnie sięgasz

po kobiecą literaturę, czytasz poezje. Otaczasz opieką nie tylko bliskich, często troszczysz się o współpracowników, działasz na rzecz potrze-bujących pomocy – tak ludzi, jak i zwierząt. Wśród kobiet spod znaku Raka często spoty-ka się pedagogów, osoby wykonujące profe-sje związane z medycyną, a także historyków, konserwatorów dzieł sztuki. Tegoroczny lipiec będzie dla Ciebie miesiącem pełnym wrażeń i wydarzeń. Możesz spotkać osoby, które odgry-wały istotną rolę w Twoim życiu – będzie to inte-resujące doświadczenie natury psychologicznej – skonfrontować swoje dawne poglądy na ich temat z aktualną oceną. Jeśli w lipcu planujesz urlop – powinien być udany, szczególnie gdy wybierasz się na wycieczkę do krajów egzotycz-nych. Dopisze Ci zdrowie, spotkasz interesu-jących ludzi, przeżyjesz przygody, które długo będziesz pamiętać.

LEW 23.07−22.08 Wczesne lato będzie porą nadziei – być może zaistnieją wydarzenia, które sprawią, że z opty-mizmem i ufnością spojrzysz w przyszłość. Możesz teraz otrzymać z dawna wyczekiwaną wiadomość o pomyślnym załatwieniu istotnych spraw, dobrym zbiegu okoliczności, pojawieniu się możliwości osobistej czy oficjalnej natury – wcześniej nieaktualnych. Bardzo Cię to ucie-szy i uspokoi.

PANNA 23.08−22.09 Więcej czasu teraz poświęcisz pracy niż letnim rozrywkom czy towarzyskim atrakcjom. Mo-żesz – z konieczności – przejąć czyjeś obowiązki zawodowe czy rodzinne. Niewykluczone, że będziesz musiała zmierzyć się z zajęciami dotąd Ci nieznanymi. Nie zrażaj się początkowymi trudnościami, nie obawiaj się, że nie podołasz obowiązkom. Bądź pewna, że zdobyte doświad-czenie przyda Ci się w przyszłości.

WAGA23.09−22.10 Przed Tobą piękny czas – więcej atrakcji i rozry-wek niż obowiązków. Jeżeli obchodzisz urodzi-ny przed 4 października, spodziewaj się przypły-wu uczuć – początku czy rozkwitu znajomości z kimś, kto spędzi z Tobą więcej niż jedno lato. To najlepszy czas w tym roku, aby budzić zain-teresowanie otoczenia, zdobywać przyjaciół, zwracać na siebie uwagę ludzi, od których może coś zależeć w Twoim życiu. Wykorzystaj go.

SKORPION 23.10−22.11 Wpływy planetarne bardziej sprzyjają teraz zajęciom zawodowym niż beztroskiemu wypo-czynkowi. Możesz skorzystać, bo kiedy współ-

pracownicy lub domownicy będą nieobecni, Ty w spokoju zakończysz zadanie, które w przy-szłości zaprocentuje na Twoją korzyść. To także dobry czas, aby zrobić coś dobrego dla zdrowia, wyglądu czy pogłębienia wiedzy. Może letni kurs tai-chi czy jogi?

STRZELEC 23.11−21.12 Wiele towarzyskich wydarzeń w gronie osób zaprzyjaźnionych czy spokrewnionych sprawi, że Twoje myśli zajęte będą milszymi stronami życia. Cieszyć Cię będą nowe stroje, pomyślisz może o zmianie fryzury, makijażu. Jeżeli Twój zawód wiąże się z szeroko pojętą kulturą lub wpływaniem na wygląd innych ludzi, możesz w tym miesiącu zyskać pozytywny rozgłos w kręgach osób zainteresowanych.

KOZIOROŻEC 22.12–20.01 Przypływ energii i chęci do życia. Być może ja-kieś długo ciągnące się sprawy nabiorą tempa i zmierzać będą do satysfakcjonującego Cię celu. Niewykluczone, że tegoroczny lipiec przy-niesie Ci upragnione od dawna dobre nowiny i perspektywy zmian na lepsze – już po waka-cjach. Twoja siła i zdolność wpływania na bieg wydarzeń wzrośnie – wykorzystaj ten fakt najle-piej, jak potrafisz.

WODNIK 21.01−19.02 Bądź teraz ostrożna w zawieraniu nowych zna-jomości czy też zacieśnianiu więzów przyjaźni z osobami, które znasz krótko. Możesz przeżyć przykre rozczarowania, których konsekwencje będą trwać długo. Wpływy planetarne nie sprzy-jają decyzjom finansowym – nie myśl o wzięciu nowych kredytów, nie daj się skusić okazjom kupna przedmiotów, na które nie bardzo Cię stać. Odłóż tego rodzaju plany do jesieni.

RYBY 20.02−20.03 Dość burzliwy czas – z racji wydarzeń, na które nie masz wpływu, możesz zmienić plany na naj-bliższy miesiąc: zrezygnować z wyjazdu lub od-wrotnie – zdecydować się na wakacyjną podróż last minute. Wokół pojawi się wielu nowych ludzi, niektórzy mogą Cię zafascynować swoją osobowością, podejściem do życia, dążeniami. Kto wie, może ktoś z tego grona zostanie z Tobą na długo?

z wakacyjny okrzykiem hej ho

Wasza wróżka Jaśmina

Horoskop

Na Lipiec

Page 19: Goniec Dopiewski 7/2009

L i p i e c 2 0 0 9

19w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l

R e k l a m y

Zapraszamy do punktusprzedaży używanychskuterów i motocykli

Dopiewo,ul. Leśna 22

Tel. [email protected]

gd 03-07.09

Handel CEGŁĄpełną, nową. Klasa 150.

Z dowozemi rozładunkiem

Tel: 605-943-847

gd

06-0

8.0

9

Firma Remontowo-UsługowaWaldemar Sobański

Poleca usługi w zakresie:- ocieplenia budynków- zabudowy nida-gips,- płytki, panele- malowanie, szpachlowanie- instalacje wodno-kanalizacyjne, elektryczne

WY

CE

NA

GR

AT

IS!

Tel.

600-0

53-7

41

06-08.09

pełen zakres,

tel. 513 129 293mail: [email protected]

Dąbrowa

ul. Wiejska 8

WAKACYJNE KURSY

GRY NA GITARZE

- zapewniam instrument- promocyjna cena

- nie jest ważny wiek,możesz miećlat 6 lub 66

JędrzejFecek

tel. 609 223 850

WYPOŻYCZALNIA I NAPRAWA SPRZĘTUDO PIELĘGNACJI OGRODÓW:

PHU „JAC-PAL” JACEK STRYCHALSKIUL. LEŚNA 2462-070 PALĘDZIE(niedaleko remizy OSP)TEL. 0 668 161 861,0 692 905 700

CZYNNE: PN-PT 8-18 SOB. 8-14

- WERTYKULATORY- KOSIARKI I KOSY- PILARKI- INNE URZĄDZENIA DO PIELĘGNACJIOGRODÓW ORAZ USŁUGI W/W SPRZĘTAMI

Drewno kominkowe, Przechowalnia sprzętu,Przeglądy okresowe maszyn

NAPRAWA: - PILAREK - KOSIAREK - SPRZĘTÓWOGRODOWYCH OSTRZENIE ŁAŃCUCHÓW DO PILAREK

SŁUŻYMY TRANSPORTEM WYPOŻYCZONYCH SPRZĘTÓWRÓŻNYMI PRZEWOZAMI DO 3,5 TCIĘCIEM I ŁUPANIEM DRZEWA

, ,, -

I NOŻY DO KOSIAREK

KARCHER !!!NOWOŚĆ ! OZON !- odgrzybianie klimatyzacji

- likwidacjaprzykrych zapachów

- czyszczenie samochodów,dywanów itp.

- czyszczenie i konserwacjatapicerki skórzanej

Dojazd do Klienta !!!SUPER CENY !!!tel. 695 687 120

gd 06-08.09

AEROBICZapraszamy wszystkie Panie na

zajęcia gimnastyczne z elementamiaerobiku, które odbywają się

ww każdy czwartek.

Zaczynamy o godzinie 19.00.Więcej informacji pod numerem

telefonu 697-851-338

remizie strażackiej w Palędziu

05-10

SZKOŁA Z UPRAWNIENIAMI SZKOŁY PUBLICZNEJ(BEZ EGZAMINÓW WSTĘPNYCH)

OGŁASZA NABÓR do:

Liceum Ogólnokształcącego w SkórzewiePierwszy Semestr Nauki Gratis!!!

NOWOŚĆ!!! NAUKA SYSTEMEM INTERNETOWYMwww.adept-liceum.pl

oraz do Szkoły Policealnej w Skórzewie

Informacje: 061 814 89 73, 0605 781 872, 0660 196 838

USŁUGI OGRODNICZE

- Pielęgnacja, porządkowanieogrodów- Zakładanie trawnikówi koszenie- Wycinka, cięcie drzew- Wywóz gałęzi. traw itp

- Cyklinowanie (bezpyłowe- system DCS)

- Układanie- Malowanie

0504 202 143www.parkiety.pawlaczyk.pl 0604 116 657

PARKIETY

0604 372 440, [email protected]źmierowo, ul. Poznańska 17

KIEROWNIKBUDOWY

Damian Chełminiak

· Kierownik budowyInspektor nadzoru

tel. 605 985 896·

Page 20: Goniec Dopiewski 7/2009

L i p i e c 2 0 0 9R e k l a m y

20 w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l

OGRODY

0603 303 600

Profesjonalneprojektowaniei wykonawstwo

PIECZĄTKI

Dopiewo

ul. Bukowska 33

czynne

pon-pt 9.00-16.00

Biuro Ogłoszeń Gońca Dopiewskiego przyjmuje

ogłoszenia także do gazet z sąsiednich gmin:

- Głos Buku

- Sąsiadka-Czytaj (Tarnowo Podgórne)

tel. 695 92 93 92

WIZYTÓWKI

KALENDARZYKIKIESZONKOWE

czynne: pon -sb 9.00 - 18.00

KONTENERY

723 354 414

NA GRUZ - ŚMIECI

WYWÓZ - WYNAJEM

PIKO

Dopiewo, ul. Bukowska 33

czynne pon-pt 9.00-16.00

PRZEDSIĘBIORSTWO WIELOBRANŻOWE

AWOPAŁ

OFERUJEMY:

- MIAŁY

- WĘGIEL

- EKO GROSZEK

- WĘGIEL BRUNATNY

- WĘGIEL W WORKACH

- ŻWIRY od 1-28+

- CEGŁA POROTON

- KOSTKA GRANITOWA

- SKUP ZŁOMU

- TRANSPORT

- USŁUGI ŁADOWARKĄ + WIDŁY

KONARZEWO, ul. Dopiewska 96tel. 061 8 148 400kom. 0602 192 793, 0604 54 24 16

WakacyjnaPromocja

Węgiel ORZECH680 zł /t

Węgiel KOSTKA730 zł /t

transport gratisw okresiewakacyjnym

Najtańsze w Wielkopolscenaprawy lodówek i zamrażarek

w domu klientaBezpłatny dojazd, wszystkie typy

Sprzedaż używanych urządzeń chłodniczych(sklepowych, gastronomicznych)

LO D Ó W K I

061 814 62 17, 061 8 146 217

0 607 568 308

Page 21: Goniec Dopiewski 7/2009

L i p i e c 2 0 0 9

21w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l

R e k l a m y

Centrum OgrodniczeBERBERYS

Skrzynki, ul. Kwiatowa 21

Tel.

kom

.050

6-02

0-85

7 Tel. kom. 0506

020823

drzewa i krzewy liściaste oraz iglaste, byliny,pnącza, kora, ziemia i nawozy.

PRZYJEDŹ – WARTO

SERDECZNIE ZAPRASZAMYCODZIENNIE

OD GODZ. 10.00 AŻ DO ZMIERZCHU

OKNA I DRZWI Z PCV,ALUMINIUM I DREWNA,

ROLETY, ROLETKI, PODŁOGI

tel/fax 061 898 10 23kom. 501 040 393

513 148 132

Montaże: DRZWI, OKIEN,ROLET, PODŁÓG

• DOCIEPLANIE BUDYNKÓWREMONTY WEWNĘTRZNE

Okno 034 - 650 złProfil AVANTGARDE

5-komorowyokucie SIEGENIA

Rabat do 15%

oraz montaż Gratis!

Okno 034 - 650 złProfil AVANTGARDE

5-komorowyokucie SIEGENIA

Rabat do 15%

oraz montaż Gratis!NOWOŚĆ! - Okna PCV dachowe - niskie ceny

WSZYSTKO W JEDNYM MIEJSCU!

OŚRODEK SZKOLENIA KIEROWCÓWBaranowo, ul. Rolna 29, tel. 0501 713 670

Organizuje kurs PRAWA JAZDY

kat. A, A , B, C, C+E1

odpłatność za kurs w ratachmateriały do nauki w ceniekursy na instruktorów jazdyPracy - kat. C, C+E gd 02.09-02.10

BIOPREPARATY

DO OCZYSZCZANIA ŚCIEKÓWNATADąbrówkaul. Parkowa 3tel. 061 894 40 04tel. 061 814 30 96(na terenie RSP Dąbrówka)www.nata.info.pl

Poznańska

Poznań, SkórzewoDopiewo

Pa

rko

wa

Poznańska

apteka

10%rabatu

Dąbrówkaul. Parkowa 3tel. 061 894 40 04tel. 061 814 30 96

Page 22: Goniec Dopiewski 7/2009

S p o r tL i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l22

7 czerwca po raz pierwszy odbył się tur-niej sołectw w piłkę nożną na boisku „Orlik 2012”. W zawodach wzięło udział 5 zespołów z: Trzcielina, Zakrzewa, Konarzewa i dwa z Do-piewa. Grano systemem „każdy z każdym” 1 x 20 min. Rozegrano 10 spotkań. Niektóre me-cze były bardzo zacięte, szczególnie mecz po-między Trzcielinem a Zakrzewem mógł się bar-dzo podobać, ostatecznie zakończył się remisem 4 – 4, co dało zespołowi z Zakrzewa II miejsce. Bezkonkurencyjna okazała się drużyna Rawa Dopiewo, która wygrała wszystkie spotkania. Na zakończenie zespoły otrzymały puchary, a najlepsi drobne upominki. Najlepszym bram-karzem został zawodnik Zakrzewa Patryk Sło-dolski, a zawodnikiem Arkadiusz Wojtkowiak z Rawa Dopiewo.

Końcowa kolejność:1. Rawa Dopiewo2. Zakrzewo3. Trzcielin4. Konarzewo5. Gniewni Dopiewo21 czerwca odbył się II turniej zakładów

i firm na boisku Orlika w piłkę nożnąCztery zespoły rywalizowały grając każdy

z każdym w turnieju grano 2 x 15 min. Zacięta walka o zwycięstwo w turnieju rozegrała się już w 2 meczu pomiędzy Eurobusem a KP 2001 Mosina. Wynik co chwilę się zmieniał, ostatecz-nie 5- 4 wygrał zespół z Mosiny. Kolejność była następująca:

1. KP 2001 Mosina2. Eurobus3. HCP I4. HCP III TURNIEJ KOSZYKÓWKI NA BO-

ISKU „Orlik 2012” Termin: 19 lipca 2009 (niedziela), godzina

10.00Zapisy do 11.07.2009. Zespoły mogą składać się z 10 zawodni-

ków (5 grających + 5 rezerwowych). W turnieju mogą uczestniczyć tylko osoby

niezrzeszone. Wpisowe od zespołu 50zł.Zespoły zgłaszają swój udział telefonicznie

pod nr tel. 600 811 293, 501727527 lub , a-mailem na

[email protected]

II TURNIEJ SIATKÓWKI PLAŻOWEJTermin: 9.08.2009 (niedziela) rozpoczęcie

11.00Miejsce: Plaża ZborowoZapisy 30 minut przed rozpoczęciem tur-

niejuSposób przeprowadzenia rozgrywek uza-

leżniony od ilości zgłoszeń (powyżej 8 par sys-tem pucharowy)

Wpisowe 30 zł/ para (organizator zapew-nia puchary). W razie niekorzystnych warun-ków atmosferycznych podany zostanie inny termin turnieju!

UKS GOSiR informuje:Dziewczęta rocznik 1997 i młodsze za-

kończyły turniejem w Buku zmagania w lidze dzieci organizowanej przez WZPR. W ostatnim turnieju zespół pokonał Tuzinek Gniezno 13 - 11, Maltę Poznań 17 -5 i zremisował z gospo-darzem Bukowią Buk 11- 11. W końcowej kla-syfikacji Dopiewo zdobyło 42 pkt wyprzedziło Tuzinek Gniezno 37 pkt, Bukowię Buk 15 pkt i Maltę Poznań 3 pkt.

Dziewczęta zostały zgłoszone do rozgry-wek w sezonie 2009/2010 w kategorii dzieci, w której będzie rywalizowało 6 zespołów. Roz-poczynają nowy sezon 23 lipca wyjazdem na 10 dniowy obóz do Karnic na morzem.

Bardzo dobrze spisały się młodsze dziew-częta rocznik 1998, które na czterodniowym turnieju w Ryjewie okazały się bezkonkuren-cyjne, wygrywając wszystkie swoje mecze za-jeły I miejsce, za naszym zespołem uplasował się zespół UKS Cisowa Gdynia i SP 12 Tczew. Najwięcej bramek zdobywały Adrianna Racka 63, Kamila Wiśniewska 42 oraz Wiktoria Sa-dłowska 29. Należy pochwalić cały zespół za walkę i zaangażowanie na boisku. Na wyróżnie-nie zasługują również najmłodsze zawodniczki w zespole Wiola Zagusta, Martyna Kaczmarek i Marianna Racka, które są z rocznika 2000!!! Martyna i Marynia zdobywały bramki !!!!

Wyniki meczów:UKS GOSiR Dopiewo - UKS Czersk 26 – 11

- UKS Cisowa Gdynia 30 – 14- SP 12 Tczew 20 – 14- UKS Szczypiorno Kowalewo Pom. 17 – 5- UKS Dziewiątka Elbląg 23 – 14- GUKS Bellator Ryjewo 23 – 5- UKS Świekatowo 20 – 11Zespół został zgłoszony do rozgrywek

w kategorii młodsze dzieci ,w której będą rywa-lizowały 4 zespoły.

Na zdjęciu dziewczeta rocznik 98 - turniej w Ryjewie

GOSiR

Dopiewo

Informuje

30 maja 2009 r. w Poznaniu odbył się V Wiosenny Turniej w Karate Tradycyjnym współorganizowany przez Wielkopolski Zwią-zek Karate Tradycyjnego. W zawodach wy-startowało 80 zawodników z wielkopolskich klubów. Trenowani przez Annę Ranoszek za-wodnicy KKT Orzeł z Dąbrówki i Dąbrowy osiągnęli doskonałe wyniki.

W kategorii kata indywidualne do lat 9 drugie miejsce zajął Dawid Słowik, a trzecie

Kacper Lang – obaj z sek-cji, która działa przy szkole w Dąbrówce.

W kategorii kata in-dywidualne 10-11 lat (białe pasy) złoty medal wywalczył Ryszard Poznański, a brązo-wy Marcin Małuszek, obaj na co dzień trenujący w sekcji w Dąbrowie.

W finale konkurencji kata 10-11 lat w grupie za-awansowanej spotkali się dwaj klubowi koledzy Patryk Świerczak oraz Krzysztof Ko-nieczny. Razem walczyli o to, kto z nich zajmie trzecie miej-sce, zwyciężył Patryk Świer-czak, ale zaraz po ogłoszeniu wyników zawodnicy pokazali klasę i podziękowali sobie za dobrą walkę.

Turniej Ka-

rate Tra-

dycyjnego

Page 23: Goniec Dopiewski 7/2009

23w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l

TS Dopiewo

2009-06-05 17:30Sparta Szamotuły 1-0 TS Nordenia Dopie-wo

2009-06-11 17:00TS Nordenia Dopiewo 2-0 Warta Między-chód

2009-06-14 17:00Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski 2-1 TS Nordenia Dopiewo

TS Skórzewo

2009-06-06 11:00 1.FCL Lusowo 0-1 TS Skórzewo

2009-06-11 14:00 TS Skórzewo 8-4 Czarni Kaźmierz

2009-06-14 14:00Lipno Stęszew 2-4 TS Skórzewo

Orkan Konarzewo

2009-06-03Tęcza Skrzynki 4-3 Orkan Konarzewo

2009-06-06Orkan Konarzewo 1-1 Wielkopolska Komorniki

2009-06-11Ogrol Wojnowice 0-1 Orkan Konarzewo

2009-06-14Orkan Konarzewo 2-1 Orzeł Granowo

S p o r t / E k o l o g i aL i p i e c 2 0 0 9

Przegl¹d

Ligowy

Rozpoczęła się rekrutacja poznańskich studentów projekt edukacyjny Młodzi tej ziemi znalazł poparcie Narodowego Funduszu Ochro-ny Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Warsztaty ekologiczne są częścią ogólno-polskiego projektu ekologicznego skierowa-nego do młodzieży w wieku 14-25 lat. Jest on organizowany przez młodzież dla młodzieży. Założeniem projektu jest aktywizacja młodych ludzi z całej Polski w lokalnych środowiskach, kreowanie postaw prospołecznych i ekologicz-nych, rozwój duchowy oraz rozwijanie kreatyw-ności młodych ludzi. Znaczna część projektu będzie realizowana na terenie województwa małopolskiego – w okolicach Murzasichla i Mszany Dolej. Oprócz tego odbędą się warsz-taty terenowe na rzekach. Organizatorzy chcą połączyć aktywną edukację z promowaniem walorów turystycznych i przyrodniczych Doliny

Bugu, Doliny Rospudy i Doliny Odry.Wyjazdy na warsztaty terenowe będą oka-

zją do taniego spędzenia wolnego czasu wakacji i rozwoju pasji przyrodniczych. Cena 150 zł za tygodniowy pobyt w ośrodkach z pełnym za-kwaterowaniem i wyżywieniem jest atrakcyjną propozycją dla młodego ekologa. Niski koszt jest możliwa dzięki dofinansowaniu z NFO-ŚiGW.

W trakcie realizacji projektu, powstanie portal społecznościowy www.mlodzitejziemi.pl, który docelowo ma spełniać funkcje platfor-my informacyjnej i komunikacyjnej zarówno dla uczestników projektu jak i dla wszystkich odwiedzających portal. Odbędą się również im-prezy towarzyszące, festiwal ekologiczny oraz m.in. konkurs fotograficzno filmowy.

Młodzi tej ziemi to także warsztaty dla edu-katorów i trenerów. Może nimi zostać młodzież szkół średnich i studenci. Celem warsztatów jest wyłonienie liderów lokalnych środowisk i sku-pienie wokół nich aktywnych osób. Uczestnicy przygotują konspekty zajęć o tematyce ekologii i ochrony środowiska.

Kolejnym elementem projektu będzie kon-kurs filmowo-fotograficzny o tematyce przyrod-niczej. Będzie to okazja do zainteresowania te-matem ekologii młodych artystów fotografików

i filmowców. Ich wizja przyrody i jej ochrony będzie cennym elementem całego projektu.

Młodzi tej ziemi jest kontynuacją ogólno-polskiego projektu Bug – rzeka życia. Nazwa nawiązuje do słów Jana Pawła II wypowiedzia-nych na Placu Zwycięstwa w Warszawie w 1979 r. „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze zie-mi. Tej ziemi!”. Twórcami projektu jest grupa młodych i aktywnych członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Poprzez swoje dzia-łanie chcą zwrócić uwagę swoich równieśników na to, że kształt ich świata zależy też od nich sa-mych.

Organizatorzy zapraszają dzieci i mło-dzież z wielkopolskich szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych oraz ich opiekunów, a także studentów i młodzież pra-cującą do udziału w warsztatach terenowych, warsztatach trenerskich i konkursie filmowo--fotograficznym. Wszelkich informacji udziela Agnieszka Wróbel– koordynator Menadżer ds. Rekrutacji I Promocji (tel. 605746257, e-mail: [email protected]). Wszystkie informacje dostępne są na stronie www.mlodzitejziemi.pl i w biurze ogólnopolskim (tel. 025 787 74 11).

Agnieszka Wróbel

M³odzi Tej

Ziemi

Page 24: Goniec Dopiewski 7/2009

Dziękuję za słowa uznania. Otrzyma-łem informacje, że kawały, które Państwu prezentuję w „Kąciku ..” podobają się. Naj-milsze jest to, że Goniec Dopiewski zabie-rany jest na spotkania rodzinne czy imprezy ze znajomymi by mieć porcję dobrych kawa-łów przy sobie. Zatem CEL został osiągnięty, a inicjatywa została dostrzeżona i doceniona. Bardzo dziękuję.

W trzeciej odsłonie KH pojawią się ka-wały z wykropkowanymi niektórymi słowami - tak jak podczas opowiadania kawałów w tele-wizji pojawia się słynne już piiiiip, kiedy użyto TEGO słowa. Uznałem, że zastąpienie ich in-nym słowem nie wywoła oczekiwanego efektu. Analogicznie postępują najsłynniejsze polskie kabarety. Zatem uczymy się od najlepszych….Dobre szkolenia są interaktywne. Interaktywny będzie również Kącik Humorystyczny. Dlatego zapraszam czytelników GD oraz mieszkańców gminy Dopiewo do przesyłania kawałów i dow-cipów na adres mailowy:[email protected] W kolejnych numerach będę prezentować nie-które z nich. DOBRY WSTĘP – to krótki wstęp. Pozostało mi już tylko zaprosić do lektury. Po-zdrawiam

Krzysztof Operacz (OPI)

***98-letni staruszek przychodzi do leka-rza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada: - Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna... Doktor myśli chwilę i mówi: - Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną hi-storię: Pewien myśliwy, który nigdy nie zapomi-nał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krza-ków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem? - Nie - odpowiada staruszek. - Niedźwiedź padł martwy jak kłoda. - Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał wystrzelić! - I do tego punktu właśnie zmierzałem...

***Do pewnej rodziny przyjechali goście.Wszyscy siedzą przy stole, a tu wchodzi synek gospoda-rzy i na cały głos mówi:- Mamo, a mi się chce sikać!- To idź się wysikaj, ale na drugi raz mów, że ci się chce gwizdać.Przychodzi później:- Mamo, mi się chce gwizdać!- To idź sobie pogwizdać.

W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie. Dziecko budzi się w środku nocy i mó-wi:- Dziadku, mi się chce gwizdać!- Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc.- Ale mi się naprawdę chce gwizdać!- Nie wolno, bo wszystkich pobudzisz.- Ale ja już nie mogę!- To zagwiżdż mi tak po cichutku i do ucha.

***Dziki Zachód. W samo południe. Żar leje się z nieba, wszędzie kurz z pustynnej prerii. Kow-boj wjeżdża do niedużego miasteczka. Zesko-czywszy z konia przed saloonem, podchodzi do szkapy, podnosi ogon i całuje w to miej-sce, dokąd nigdy nie przedostaje się słońce.Staruszek, siedzący przed zakładem fryzjer-skim, krzyczy w szoku:- Po co pocałowałeś konia w du*ę?!- Usta mi popękały - odpowiada kowboj.- Taki całus nawilża usta?- Nie, powstrzymuje od ich oblizywania.

***20 policjantom zrobiono test na inteligencję - mieli włożyć odpowiedni klocek do odpowied-niej dziury (np. klocek w kształcie walca do dziury w kształcie koła). Wyniki testu były zdu-miewające: 3 policjantów wykazało się nadspo-dziewaną inteligencją, a 17 nadspodziewaną siłą...

***W sądzie trwa rozprawa rozwodowa, a dokład-niej sprawa o przyznanie opieki nad dzieckiem. Matka (jeszcze żona, już nie kochanka) wstała i ja-sno dała do zrozumienia sędziemu, że dzieci na-leżą się jej. To ona je urodziła, więc to są jej dzieci. Sędzia zwrócił się do męża, co on ma do powie-dzenia. Maż przez chwilę milczał, po czym po-woli podniósł się z krzesła i rzekł: - Panie sędzio, kiedy wkładam złotówkę do auto-matu ze słodyczami i wypada z niego batonik, to czy batonik należy do mnie, czy do automatu?

***Pewien mężczyzna przyszedł na policję i nalegał na rozmowę z włamywaczem, który dzień wcze-śniej obrabował jego dom.- Ależ my doskonale sobie z nim dajemy radę, już wskazał miejsce ukrycia łupu - powstrzymu-je go policjant- Ale mi nie o to chodzi... ja tylko chcę go zapy-tać jak on wszedł do mojego domu nie budząc mojej żony... mi się to nie udało ani razu w ciągu 15 lat...

***Rozmawiają dwaj policjanci:- Co robisz w wolnym czasie?- Uprawiam jogę.- Co ty powiesz? A na ilu hektarach?

***Żona szyje sukienkę na maszynie, a mąż stoi nad nią i krzyczy:- Teraz w lewo! Jeszcze bardziej! Prosto! Uwa-żaj, nie tak szybko! Przecież Ty nie umiesz szyć!- No i po co te Twoje głupie komentarze? – mówi żona.- Chciałem Ci tylko pokazać jak się czuję, gdy jedziemy samochodem...

***Żona przychodzi do domu i szczebiocze do męża:- Wiesz! Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsy-

pu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzam - mój rozmiar!Mąż: - Taaa... Poszczęściło Ci się.Po paru dniach żona znowu mówi: - Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, futro z norek wisi. przymierzam - mój rozmiar!Mąż kręci głową z podziwem:- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wkładam wczoraj rękę pod poduszkę, wyciągam bokser-ki, przymierzam - i k...a! NIE MÓJ ROZMIAR!

***Małżeństwo zostało zaproszone na bal przebie-rańców, jednak tego wieczora żonę rozbolała głowa i nalegała aby jej mąż poszedł sam. Dłu-go się sprzeciwiał, ale w końcu uległ i poszedł. Żona położyła się do łóżka, jednak po godzi-nie obudziła się bez bólu głowy. Myśli sobie, co ja tu będę tak sama leżeć??? Tak się sprawy potoczyły, że nie pokazała mężowi swojego stroju na przebranie. I WŁASNIE DLATEGO zdecydowała się pójść na zabawę i go poszpie-gować. Szybko go tam wypatrzyła. Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach, szeptał na uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał „tu i ówdzie”. Ponieważ należała do zgrabnych osób, szybko została zauważona przez rozbawionego mężusia i po-proszona do tańca. Spodziewała się niezłej zabawy, on przecież nie wiedział, że podrywa własną żonę. Po paru tańcach zaproponował jej „zwiedzanie pięterka”, ona się zgodziła bez oporu (bo to przecież JEJ mąż!) Postawiła jed-nak warunek, że nie zdejmą masek z twarzy. Było im razem wspaniale, wręcz jak nigdy do-tąd. Byli anonimowi względem siebie, więc bez skrępowania spełniali swoje najbardziej ukry-te marzenia erotyczne. Po tym numerku, ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać męża i zadać mu kilka pytań. Gdy już wrócił ona się go pyta (rzecz jasna z dziką satysfakcją w głosie):

- No i jak się bawiłeś skarbie. Dużo tańczyłeś?

- Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka, Wieśka i Tadka, moich ko-legów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera na pieniądze. Ale powiem ci, że facet któremu pożyczyłem kostium podobno bawił się zaje**-ście!!!!!!!

***Na środku oceanu spotykają się trzy rekiny. Je-den z nich mówi: - Psiakrew, zżarłem jednego Francuza. Był taki wyperfumowany, że do tej pory czkam wodą ko-lońską. Drugi na to: - To jeszcze nic. Ja, zjadłem jakiegoś Rosjanina, chyba to był generał, bo do tej pory w brzuchu dzwoni mi jakieś żelastwo. Te jego medale tak brzęczą, że ryby płoszę... A trzeci rekin mówi: - To jest wszystko nic, koledzy! Ja zżarłem ty-dzień temu jakiegoś polskiego posła, taki miał pusty łeb, że do tej pory nie mogę się zanu-rzyć.....

***Pewien czarnoskóry student nie mówią-cy za bardzo po polsku chciał się dostaćz akademika na dworzec centralny, wiec uczynni koledzy napisali mu karteczkęktórą miał pokazywać w autobusie do któ-rego go “zapakowali”. W autobusie lu-dzie czytali podsuwaną im przez stu-denta karteczkę i wybuchaliśmiechem.A oto treść karteczki: „Wypchnijcie bambusa na centralnym”

K¹cik

Humory-

styczny

R o z r y w k aL i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l24

Page 25: Goniec Dopiewski 7/2009

W jaki sposób banki weryfikują klienta?Obecny kryzys sprawił, że coraz mniej

pojawia się ogłoszeń w stylu „oferujemy kredyt bez BIK”, ponieważ wiele instytucji finanso-wych przygląda się baczniej historii kredytowej klientów.

Wraz ze zmianą ustroju społecznego w Pol-sce w roku 1989 Polacy zaczęli konsumować i to coraz bardziej na kredyt. Obowiązujące wów-czas zasady oceny zdolności kredytowej opiera-ły się w większości na informacjach uzyskanych od klientów oraz na podstawie zaświadczeń z zakładu pracy.

Jeżeli bank chciał sprawdzić, czy klient nie posiadał jakichś innych kredytów w bankach, to wysyłał zapytanie faksem (Internetu jeszcze nie było wówczas). Po kilku dniach czasami po dwóch tygodniach otrzymywano odpowiedź. W roku 1991 przy Związku Banków Polskich powstał rejestr do którego banki zgłaszały klien-tów, którzy nie wywiązywali się terminowo ze swoich zobowiązań. Była to tak zwana lista klientów niesolidnych. Jednak w miarę upływu czasu i wzrostem ilości udzielanych kredytów problem dostępu do informacji często się poja-wiał. Dodatkowo nie było możliwe wykorzysta-nie metod statystycznych oraz demograficznych do wyceny ryzyka niespłacenia zaciągniętego kredytu.

Stąd pomysł aby przy Związku Banków Polskich powstała organizacja, która groma-dziłaby tego typu dane. Pierwsze prace nad tą bazą zaczęły się w połowie lat 90-tych ubiegłego wieku. Powstała spółka pod nazwą Biuro Infor-macji Kredytowej SA (tzw. BIK), która przejęła na siebie gromadzenie od banków stowarzyszo-nych z ZBP informacje o kredytobiorcach i udo-

stępniać je odpłatnie innym uczestnikom tego sytemu w momencie, kiedy klient składa wnio-sek o kredyt. Została ona umocowana w nowym prawie bankowym, które zostało przyjęte przez Sejm w roku 1997.

Zaczerpnięto rozwiązania stosowane już od wielu lat w innych krajach, w których meto-dy scoringowe (ang. score – punkt, wynik), czyli punktowe. Polega to na tym, ze pewne zacho-wania konsumentów z danej grupy są podobne, dlatego analizując sytuację finansowo-mate-rialną klienta można go przypisać na podstawie zebranej punktacji do określonej grupy i w ten sposób z pewnym prawdopodobieństwem okre-ślić, czy klient będzie spłacał zaciągnięty kredyt czy też raczej nie.

Dlatego też od kilku lat wypełniając wnio-ski kredytowe dość szczegółowo musimy poda-wać informacje o swoim statusie materialno--bytowym. Czasami są to tak wydawałoby się nieistotne elementy, które determinują osta-teczną decyzję banku o przyznaniu lub odrzuce-niu wniosku. W pewnym banku np. klient, który nie podał numeru stacjonarnego miał mniejsze szanse na uzyskanie kredytu z uwagi na ryzyko zmiany miejsca zamieszkania. Także wielkość podawanego majątku może mieć wpływ na de-cyzję, ponieważ w przypadku klienta posiada-jącego tylko zobowiązania, a nie posiadającego majątku może oznacza, że klient jest rozrzutny i nie troszczy się o pozyskane środki. Takich wy-jątków może być wiele.

Jednak decydującą rolę w przyznaniu kre-dytu ma historia kredytowa na podstawie rapor-tu BIK. W roku 2001 wydano pierwszy raport z BIK. Klient zgłaszający się do jakiegokolwiek banku lub SKOK-u po kredyt wyraża zgodę we wniosku na sprawdzenie jego danych w bazie BIK.

W tej bazie są zebrane dane przez cały okres obowiązywania umowy kredytowej oraz także po jej zakończeniu – przez 5 lat od zakoń-czenia umowy, jeżeli opóźnienia były dłuższe niż 60 dni w spłacie rat kredytowych lub jeżeli klient wyraził zgodę przez okres, na który została wy-rażona zgoda w umowie kredytowej. Zapytania są przechowywane przez okres 12 miesięcy. Dla celów statystycznych dane w BIK będą przetwa-rzane przez okres 12 lat od dnia zakończenia umowy kredytowej.

BIK nie może sam poprawiać w żaden spo-sób danych zawartych w tej bazie. Jedynie bank, który przekazał dane do bazy może je skorygo-

wać na pisemny wniosek klienta. Dlatego war-to od czasu do czasu składać wniosek do BIKu w celu uzyskania raportu o swoich kredytach oraz ocenie punktowej, ponieważ zdarzają się błędy, bądź też w szczególności w przypadku kredytów ratalnych mogą powstawać drobne zaległości, o których klient dowiaduje się do-piero w trakcie ubiegania się o kredyt. O takie zapytanie można wystąpić raz na pół roku. Trze-ba ściągnąć sobie ze strony www.bik.pl wniosek oraz dowód opłacenia prowizji za przygotowa-nie raportu. Po wypełnieniu wniosku i dokona-niu opłaty wysyłamy wniosek wraz z dowodem uiszczenia opłaty do BIK. Zazwyczaj w ciągu 2 tygodni otrzymujemy raport.

W raporcie takim mamy zawarte infor-macje o wszystkich zapytaniach z ostatnich 12 miesięcy oraz informacje o kredytach zarówno istniejących jak i zakończonych. Przy każdym kredycie jest opis z informacjami kiedy kredyt został zawarty, na jaki okres, jaka jest wysokość raty, czy występują współkredytobiorcy oraz czy było prowadzone postępowanie windykacyjne. Znajduje się też historia kredytowa, w której są kwoty zapłaconych rat oraz ile dni po terminie była zapłacona rata.

Dostęp do tej bazy mają tylko banki i SKO-Ki. Pośrednicy finansowi takiego dostępu nie mają. Dostęp mają też instytucje uprawnione takie, jak sądy, prokuratura czy policja.

O tym, że banki korzystają z tej formy ba-dania klientów świadczy też ilość złożonych zapytań. W roku 2008 było ich prawie 20 milio-nów.

Oprócz tej bazy są także bazy informacji gospodarczej, z których najbardziej znany jest Krajowy Rejestr Długów. Do tej bazy można już trafić za nieopłacony w terminie rachunek na kwotę powyżej 200 zł i 60 dni po terminie. Może to być rachunek telefoniczny, czynsz, energia elektryczna. Będąc w tej bazie też można mieć utrudnione życie ponieważ np. taki delikwent nie może kupić telefonu na abonament, albo te-lewizora na raty.

Warto więc dbać o swoją reputację. Zysku-je się przez długi czas, a traci czasami w mgnie-niu oka.

Radosław Przestacki

Autor jest Dyrektorem w Nordea Bank Polska SA i przedstawiona przez niego opinia jest wy-razem jego osobistych poglądów, a nie Nordea

Bank Polska SA.

Weryfika-

cja Klienta

Przez

Banki

F i n a n s eL i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l25

Korzystniejsze oprocentowanie kre-dytów preferencyjnych dla rolników i prze-twórców

Banki współpracujące z Agencją Restruk-turyzacji i Modernizacji Rolnictwa mają moż-liwość obniżenia oprocentowania płaconego przez tych kredytobiorców, którzy zawierali umowy kredytowe w okresach kiedy obowią-zywały mniej korzystne niż obecnie warunki przyznawania kredytów z dopłatą Agencji. O obniżenie oprocentowania w bankach mogą ubiegać się kredytobiorcy, którzy zaciągali

kredyty z dopłatą Agencji w okresie od 8 lipca 2008 r. do 25 lutego 2009 r. oraz rolnicy, któ-rzy zaciągnęli podstawowy kredyt inwestycyjny (z linii IP) przed 1 maja 2007 r. Podstawy do obniżenia oprocentowania tych kredytów stwo-rzyły, obowiązujące od 21 czerwca 2009 r., dwa rozporządzenia Rady Ministrów zmieniające rozporządzenie w sprawie realizacji niektórych zadań ARiMR: z dnia 8 maja 2009 r. (Dz. U. Nr 76, poz. 645) oraz z dnia 17 czerwca 2009 r. (Dz. U. Nr 95, poz. 793).

W przypadku kredytów zaciągniętych od 8 lipca 2008 r. do 25 lutego 2009 r. mini-malne oprocentowanie płacone przez kredy-tobiorcę ulega zmniejszeniu z 3,5% do 2% w skali roku. Przy obowiązujących obecnie sto-pach procentowych oznacza to, że osoby ko-rzystające z kredytów udzielonych z linii: nKZ, nMR, nBR, nGP, nGR, nNT i nKL zamiast 3,5% zapłacą oprocentowanie w wysokości 2%, na-tomiast w przypadku kredytów z linii nIP wy-sokość oprocentowania zostanie obniżona do 2,6% lub 3% (w zależności od banku).

W przepisach dotyczących kredytów udzielonych przed 1 maja 2007 r. określono, że całkowite ich oprocentowanie nie może wyno-sić więcej niż 1,5 stopy redyskontowej weksli. Jednocześnie w przypadku kredytów z linii IP udzielonych od 1 stycznia 2003 r. minimalne oprocentowanie płacone przez kredytobiorcę zostało obniżone z 3% do 2% w skali roku.

Zmiany wprowadzane wyżej wymienio-nymi rozporządzeniami oznaczają, że oprocen-towanie płacone przez kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyty przed 1 maja 2007 r., będzie wynosiło 1% (linie NT, GP), 1% - 1,2% (linie KZ, MR, KL), 1,15% - 2% (linie RE, BR), 1,2% (linia GR), i 2,3% - 2,6% (linia IP).

Osoby, które zaciągnęły kredyty z dopła-tami ARiMR do oprocentowania w podanych okresach, proszone są o nawiązanie kontaktu z bankiem kredytującym w celu ustalenia spo-sobu wprowadzenia do umów kredytu zmian związanych z oprocentowaniem kredytów.

Preferen-

cyjne Kre-

dyty

Page 26: Goniec Dopiewski 7/2009

W majowym numerze Gońca przeczytałem dość ciekawy artykuł Pana Sławomira Kurpiew-skiego o Żydach polskich. Albo lepiej napisać o Polakach wyznania mojżeszowego, bo słowo Żyd uzyskało pejoratywny wydźwięk.

Informacje zawarte w tym artykule są prawdziwe. Jednak tezy postawione przez au-tora mogą być bardzo mylące. Podstawowa teza to ta, że duża szkoda dla naszego narodu, iż Ży-dów nie ma w elitach władzy, bo tak wiele wnie-śli do życia nas Polaków. Czytelnik, który nie ma obeznania historycznego może mieć mylne wrażenie, że w Polsce było by lepiej, gdyby elity władzy były oparte na Polakach wyznania moj-żeszowego.

Żydzi w Polsce pojawili się już w począt-kach Państwa Polskiego. Od 1047 roku zarzą-dzali polską mennicą, która biła dukaty i denary. Od XIV wieku Polska stała się dla nich ostoją to-lerancyjności, ponieważ w obecnej Europie Za-chodniej odbywały się pogromy, w których czę-sto dochodziło do ich zabijania. W Polsce nadal

mogli kultywować swoje zwyczaje oraz swój język. Nigdy jednak nie podjęli form asymilo-wania się z tutejszą społecznością. To wyróżnia-ło ich z ogółu społeczeństwa i dlatego zamykali się w tzw. gettach. Były to dzielnice lub osady przy grodzie, w których wyłącznie oni mieszka-li. W Krakowie taką osadą był Kazimierz, który Żydzi otrzymali od Króla Kazimierza Wielkiego. W Poznaniu był to rejon zamknięty kwartałem pomiędzy ulicami Żydowską, Solną, Garbary i Wielką.

Do II połowy XIX wieku w Poznaniu np. Żydzi nie włączali się do życia społecznego i nie uczestniczyli np. w wyborach. Dopiero ustawy wprowadzone przez Bismarcka włączyły Żydów do życia społecznego. Na początku XX w. w Po-znaniu stanowili oni niecałe 5% społeczeństwa. Niestety podczas Powstania Wielkopolskiego większość rodzin żydowskich poparła Niem-ców, dlatego po przegranym przez nich powsta-niu, rodziny te zazwyczaj wyjechały do Berlina.

Ale pomimo tego stanu rzeczy na terenie miasta Lubonia-Żabikowa w latach 1941-1943 działał obóz, w którym prace wykonywali Ży-dzi.

Tu trzeba też opisać dlaczego dopiero po roku 1941 nastąpił holokaust, czyli straszliwa eksterminacja tego narodu dokonana przez hitlerowców, a nie wcześniej. Otóż w dniu 7 grudnia 1941 r. Japonia napadła na Stany Zjed-noczone w Pearl Harbor. Niemcy zobowiązane były Paktem państw Osi do wypowiedzenia wojny tym krajom, które były w stanie wojny

także z innymi krajami tego Paktu. Do tego mo-mentu Ameryka była krajem neutralnym. Banki amerykańskie, którymi zarządzali w większości elity żydowskie, finansowały wojnę prowadzo-ną przez Hitlera. W momencie przystąpienia Ameryki do wojny banki te musiały zaprzestać finansować stronę niemiecką. To rozwścieczyło Hitlera, który już wtedy zdradzał objawy cho-roby Alzheimera. Dał wytyczne do ekstermina-cji, które zostały spisane w Wansee w połowie stycznia 1942r.

Poniekąd więc elity amerykańskie ponoszą pełną odpowiedzialność za to, co się stało pod-czas II Wojny Światowej. Natomiast zawsze le-piej zrzucić odpowiedzialność na mieszkańców--sąsiadów, którzy nie udzielili pomocy. Jest taka scena w filmie o Raulu Walenbergu, szwedzkim dyplomacie, który ratował jak mógł Żydów na Węgrzech, kiedy ich delegacja udaje się na roz-mowy do Światowego Kongresu Żydów, aby zgodzili się wykupić 50 tys. Żydów węgierskich w zamian za dostawy surowców niezbędnych do prowadzenia wojny. Odpowiedź, którą przy-wieźli z Genewy była szokująca. Kongres nie bę-dzie ratował biedoty.

Kończąc ten przydługawy wywód chcę na-pisać autorowi, że chyba nie jest do końca tak źle z Polakami wyznania mojżeszowego, sko-ro 20 lat temu ich nie było w Poznaniu, a teraz działają już 3 gminy żydowskie.

Czytelnik (dane do wiadomości redakcji)

H i s t o r i e N i e d o p o w i e d z i a n e

Prawda Hi-

storyczna

L i p i e c 2 0 0 9

w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l26

czyli Noc Świętojańska w Dopiewcu

Sobótka lub Kupalnocka, to jeden z naj-dawniejszych zwyczajów świętojańskich. W no-cy z 23 na 24 czerwca – najkrótszą noc w roku – rozpalano ogniska nad brzegami rzek, śpiewa-no przy tym i tańczono. Dziewczęta wiły wianki i spuszczały je na wodę, wierzyły, że przyniesie im to szczęście w miłości. Wierzono również, że tam, gdzie zapłoną ogniska sobótkowe będą dobre plony.

„Świętego Jana, przed świtaniem płoną so-bótki ognikami – to, to, to.

Świętego Jana raniusieńko wzeszło sło- neczko jaśniusieńko – to, to, to.I nad ogrodem stojało, naszą Marysię

dwóch chciało – to, to, to.Ale ona ich nie chciała, bo swego Jasia wo-

lała – to, to, to.” (z lubelskiego)

27 czerwca br. Klub Seniora w Dopiew-cu zorganizował otwartą imprezę integracyj-ną dla mieszkańców miejscowości i przyjaciół „WIANKI”. Najpierw biesiadno – świętojań-skie śpiewanie i taniec, ucztowanie z pysznym chlebkiem własnoręcznie upieczonym - ze smal-cem „palce lizać” i ognisko, a przy nim ciepełko i smażenie kiełbasek. Przepiękne wianki - uple-

cione wcześniej przez panie z Klubu Seniora - w korowodzie zaniesione zostały nad stawek w Dopiewcu. Włączyli się mężczyźni, dzięki którym udało się – mimo brzegu zarośniętego trzciną – spuścić wianki na wodę. Szczęśliwy rok nadchodzi, bo wszystkie wianki popłynę-ły… Dziękuję wszystkim za wspólną zabawę. Dziękuję państwu Bździakom z Dopiewa za akompaniament i przyśpiewki,Tomkowi Ru-skowiakowi z Konarzewa za gitarę. Bawiły się wszystkie pokolenia.

Z. Dobrowolska

Powrót Do

Tradycji

Page 27: Goniec Dopiewski 7/2009

L i p i e c 2 0 0 9

27w w w . g o n i e c d o p i e w s k i . p l

R e k l a m y

ATP USŁUGI BUDOWLANE• OCIEPLANIE BUDYNKÓW

• WYKOŃCZENIA WNĘTRZ• POSADZKI MASZYNOWE

tel. 504 985 140, 061 8 105 468www.atp-lubon.pl

OŚRODEK SZKOLENIAKIEROWCÓW

tel. 0604 831 948PIOTR BIAŁAS

zaprasza na kurs prawa jazdy kat. A i B

Dopiewo3 i 17.08, godz. 18.00

ul. Łąkowa 7

Skórzewo4 i 18.08, godz. 18.00Szkoła Podstawowa

Page 28: Goniec Dopiewski 7/2009