Gazeta ciechocinska 59 2015

16
PISMO INFORMACYJNO-PUBLICYSTYCZNE CIECHOCINEK styczeń 2016, nr 59 (IV rok) 0 zł CIECHOCIŃSKA CIECHOCIŃSKA ISSN 2083-7054 www.kujawy.media.pl promocja Najskuteczniejsza reklama w „Gazecie Ciechocińskiej”. Tel. 608-45-56-58, 794-22-44-30 Zapraszamy do czytania „Gazety Ciechocińskiej” w wersji elektronicznej. Strona internetowa: www.kujawy.media.pl FINANSE. Z przyjętej przez ciechocińską radę 30 listopada uchwały o podatkach od nieruchomości zniknął zapis dotyczący podatku od budowli Podatek bez stawki W 2016 roku podatki od nie- ruchomości w Ciechocinku nie wzrosną. Pozostaną na tym samym poziomie co w roku 2015, a nawet w jednym przypadku stawka została obniżona. Jak się jednak okazało z głosowanej przez radę uchwały zniknął dwupro- centowy podatek od budowli. Sprawa wzbudziła sporo kon- trowersji i wątpliwości, czego radni dali wyraz podczas sesji nadzwyczajnej w tej sprawie zwołanej na ósmego stycznia. Z powodu błędu w styczniu zwołana została sesja nad- zwyczajna. Problem referował Krzysztof Bukowski, radca prawny Urzędu Miejskiego w Ciechocinku: - W listopadzie 2015 rada miejska przyjęła uchwałę w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nierucho- mości. W tej uchwale omyłko- wo nie znalazł się zapis w spra- wie ustalenia stawki podatku od budowli. W związku z tym powstał dylemat, w jaki sposób uzupełnić uchwałę, żeby do końca była ona skonstruowana zgodnie z przepisami prawa. Powstały dwie wersje wyjścia z sytuacji. Pierwsza koncep- cja polegała na tym, żeby do uchwały z listopada 2015 roku wprost dopisać brakujący fragment, który mówi o tym, że wprowadza się stawkę podatku od budowli w wysokości dwóch procent. - Jednak z uwagi na orzecz- nictwo, które w wielu przypad- kach mówi o tym, że rady gmin nie mają możliwości w ciągu roku podatkowego uchwalania stawek podatków od nierucho- mości, nie ma też możliwości uzupełniania tych stawek, a to ze względu na zapis ustawy o podatkach i opłatach lokal- nych, który mówi o tym, że w przypadku nieuchwalenia na dany rok podatkowy stawki podatku obowiązują stawki z poprzedniej uchwały podatko- wej. Ustawa ta rozciąga się na przypadki, gdy rada nie uchwali przez pomyłkę nawet jednej ze stawek podatku od nierucho- mości - tłumaczył K. Bukowski. Dokończenie na str. 14 Co w sprawie sporu z firmą Gutkowski... Czytaj str. 3 Nagroda prezydenta Włocławka... Czytaj na str. 15 Tomograf za odpłatą Czytaj str. 13 Mieszkanie kwaterunkowe w centrum Ciechocinka (także do remontu) wykupię tel. 603-603-505 Niedużą działkę do 500 mkw. w centrum Ciechocinka kupię tel. 603-603-505 ogłoszenie reklama promocja Promocja kolekcji dywanów do minus 30 procent 18 grudnia 2015 roku Rada Miejska w Ciechocinku przyjęła uchwałę w sprawie miejscowego planu zagospoda- rowania przestrzennego dla podobszaru zwanego „Północnym” wyodrębnionego z obszaru strefy uzdrowiskowej „A”. Część zapisów uchwały zostało zanego- wane przez nadzór prawny wojewody. Czas debatowania nad uchwałą był dość długi, więc przedstawiciele podmio- tów gospodarczych zlokalizowanych w obszarze, który plan obejmuje, zapewne z ulgą odetchnęli, gdy radni wreszcie podnieśli ręce za przyjęciem uchwały. Czy była to radość i ulga przedwczesna? Oby nie. Niemniej 19 stycznia 2016 roku do ciechocińskiego magistratu wpłynęło zawiadomienie nadzoru prawnego woje- wody o wszczęciu z urzędu postępowa- nia w celu kontroli legalności podjętej 18 grudnia przez ciechocińską radę uchwały w sprawie planu zagospodarowania dla obszaru między parkiem Zdrojowym, wałem wstecznym przy tężni nr 1 i ulicą Słońską wzdłuż ulicy Warzelnianej. Dokończenie na str. 14 Kontrolują legalność ZAGOSPODAROWANIE. Zastrzeżenia wojewody Jani Interntional. Praca dla opiekunek w Niemczech, legalnie tel. 725-248-935 www.opiekunki-24h.pl

description

http://kujawy.media.pl/images/gazety/gazeta_ciechocinska_59_2015.pdf

Transcript of Gazeta ciechocinska 59 2015

Page 1: Gazeta ciechocinska 59 2015

P I S M O I N F O R M A C Y J N O - P U B L I C Y S T Y C Z N E

CIECHOCINEK styczeń 2016, nr 59 (IV rok) 0 zł

CIECHOCIŃSKACIECHOCIŃSKAISSN 2083-7054

ww

w.k

ujaw

y.m

edia

.pl

prom

ocja

Najskuteczniejsza reklama w „Gazecie Ciechocińskiej”. Tel. 608-45-56-58, 794-22-44-30

Zapraszamy do czytania „Gazety Ciechocińskiej” w wersji elektronicznej. Strona internetowa: www.kujawy.media.pl

FINANSE. Z przyjętej przez ciechocińską radę 30 listopada uchwały o podatkach od nieruchomości zniknął zapis dotyczący podatku od budowli

Podatek bez stawkiW 2016 roku podatki od nie-

ruchomości w Ciechocinku nie wzrosną. Pozostaną na tym samym poziomie co w roku 2015, a nawet w jednym przypadku stawka została obniżona. Jak się jednak okazało z głosowanej przez radę uchwały zniknął dwupro-centowy podatek od budowli. Sprawa wzbudziła sporo kon-trowersji i wątpliwości, czego radni dali wyraz podczas sesji nadzwyczajnej w tej sprawie zwołanej na ósmego stycznia.

Z powodu błędu w styczniu zwołana została sesja nad-zwyczajna. Problem referował Krzysztof Bukowski, radca prawny Urzędu Miejskiego w Ciechocinku:

- W listopadzie 2015 rada miejska przyjęła uchwałę w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nierucho-mości. W tej uchwale omyłko-wo nie znalazł się zapis w spra-wie ustalenia stawki podatku od budowli. W związku z tym powstał dylemat, w jaki sposób uzupełnić uchwałę, żeby do końca była ona skonstruowana zgodnie z przepisami prawa.

Powstały dwie wersje wyjścia z sytuacji. Pierwsza koncep-cja polegała na tym, żeby do uchwały z listopada 2015 roku wprost dopisać brakujący fragment, który mówi o tym, że wprowadza się stawkę podatku od budowli w wysokości dwóch procent.

- Jednak z uwagi na orzecz-nictwo, które w wielu przypad-kach mówi o tym, że rady gmin nie mają możliwości w ciągu roku podatkowego uchwalania stawek podatków od nierucho-mości, nie ma też możliwości uzupełniania tych stawek, a to ze względu na zapis ustawy o podatkach i opłatach lokal-nych, który mówi o tym, że w przypadku nieuchwalenia na dany rok podatkowy stawki podatku obowiązują stawki z poprzedniej uchwały podatko-wej. Ustawa ta rozciąga się na przypadki, gdy rada nie uchwali przez pomyłkę nawet jednej ze stawek podatku od nierucho-mości - tłumaczył K. Bukowski.

Dokończenie na str. 14

Co w sprawie sporu z firmą Gutkowski...

Czytaj str. 3

Nagroda prezydenta Włocławka...

Czytaj na str. 15

Tomograf za odpłatąCzytaj str. 13

Mieszkaniekwaterunkowe

w centrum Ciechocinka

(także do remontu)wykupię

tel. 603-603-505

Niedużą działkę do 500 mkw.

w centrumCiechocinka kupię

tel. 603-603-505

ogłoszenie

reklama

promocja

Promocja kolekcji dywanów do minus 30 procent

18 grudnia 2015 roku Rada Miejska w Ciechocinku przyjęła uchwałę w sprawie miejscowego planu zagospoda-rowania przestrzennego dla podobszaru zwanego „Północnym” wyodrębnionego z obszaru strefy uzdrowiskowej „A”. Część zapisów uchwały zostało zanego-wane przez nadzór prawny wojewody.

Czas debatowania nad uchwałą był dość długi, więc przedstawiciele podmio-tów gospodarczych zlokalizowanych w obszarze, który plan obejmuje, zapewne z ulgą odetchnęli, gdy radni wreszcie

podnieśli ręce za przyjęciem uchwały. Czy była to radość i ulga przedwczesna? Oby nie. Niemniej 19 stycznia 2016 roku do ciechocińskiego magistratu wpłynęło zawiadomienie nadzoru prawnego woje-wody o wszczęciu z urzędu postępowa-nia w celu kontroli legalności podjętej 18 grudnia przez ciechocińską radę uchwały w sprawie planu zagospodarowania dla obszaru między parkiem Zdrojowym, wałem wstecznym przy tężni nr 1 i ulicą Słońską wzdłuż ulicy Warzelnianej.

Dokończenie na str. 14

Kontrolują legalnośćZAGOSPODAROWANIE. Zastrzeżenia wojewody

Jani Interntional. Praca

dla opiekunek w Niemczech,

legalnietel. 725-248-935

www.opiekunki-24h.pl

Page 2: Gazeta ciechocinska 59 2015

nr 59, styczeń 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Aktualności

www.kujawy.media.pl2

promocja

Ostatnia fala niechęci w Polsce wobec Wielkiej Or-kiestry Świątecznej Pomocy przyniosła efekty. W Ciecho-cinku zgromadzono ponad 30 tysięcy złotych, co jest rekordową sumą zbieraną dotychczas w uzdrowisku.

W tym roku na ulicach Ciechocinka pojawiła się podobna liczba wolontariu-szy, co w roku ubiegłym. Pieniądze do puszek zbierało 75 młodych osób ze szkoły podstawowej nr 1, z gimna-zjum publicznego, z liceum ogólnokształcącego i gim-nazjum niepublicznego oraz kilkoro dorosłych.

Ciechociński sztab WOŚP-u oprócz gadżetów związanych z WOŚP otrzymał i licytował między innymi pakiety z pięcioma zabiegami

Odnotowaliśmy rekordWOŚP. Ciechocinianie w tym roku byli wyjątkowo hojnii - wrzucili do puszek ponad 30 tysięcy złotych

Koncert zespołu Jary OZ w Muszli Koncertowej w parku Zdrojowym

relaksacyjnymi oraz 3-dniowy pakiet dla urody ufundowany przez centrum rehabilitacji i wypoczynku TeoDorka, pobyt weekendowy ufundowany przez PUC Ciechocinek, obia-dy dla 2 osób ufundowane przez restauracje Bristol i Pała-cyk, tort przekazany przez cu-kiernię Jana Szulca. Piekarnia Polkorn podczas finału przy muszli sprzedawała wyroby cukiernicze - dochód bezpo-średnio przekazywany był do puszki. 22 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjny jak co roku przygotował gro-chówkę wojskową - dochód również trafił do puszek.

- Nie spotkaliśmy się z żad-nymi oznakami „hejtu” na naszym terenie, wolontariusze również nic nie zgłaszali - in-formuje Katarzyna Kaliszew-ska, szefowa Sztabu WOŚP

w Ciechocinku.W tym roku ciechocinianie

byli bardziej hojni niż zwykle. Zebrali bowiem w sumie 30 tysięcy 279 złotych i 77 groszy. W tym - wolontariusze 24.767,79 zł, - licytacje: 1.460 zł, - sprzedaż wyrobów cu-kierniczych Piekarni Polkorn: 3.707,89 zł, - sprzedaż gro-chówki wojskowej 22 WSZUR: 406,67 zł.

Finał 24. edycji WOŚP w Ciechocinku odbył się pod Muszlą Koncertową w parku Zdrojowym. Tam prócz zbiera-nia pieniędzy, zagrały zespoły Złośnik, Jary OZ (czyli Oddział Zamknięty), Volver. Imprezę zakończyło światełko do nieba. W tym roku WOŚP grał dla dzieci oraz osób w podeszłym wieku.

Tekst i fot. (strz)

Fot.

Mar

iusz

Str

zele

cki

TragediaPOLICJA

Policjanci wyjaśniają okoliczności tra-gicznego wypadku, do którego doszło w piątek, 8 stycznia na drodze krajowej nr 91 w Nowym Ciechocinku. W wyni-ku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 26-letni mieszkaniec powiatu radziejow-skiego.

Do zdarzenia doszło tuż przed północą na skrzyżowaniu w Nowym Ciechocinku. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż 26-letni kierujący volkswagenem przejeżdżając przez skrzyżowanie drogą podporządko-waną, nie udzielił pierwszeństwa prze-jazdu kierującemu samochodem ciężaro-wym z naczepą.

W wyniku zdarzenia śmierć na miejscu poniósł 26-latek. 45-letni kierujący Scanią trafił do szpitala z obrażeniami. Jak ustalili policjanci był trzeźwy. Policjanci pod nad-zorem prokuratora wyjaśniają okoliczno-ści tego tragicznego zdarzenia.

Ochotnicy mająnowe kierownictwo

OSP CIECHOCINEK. Od wyboru zarządu po jubileusz

16 stycznia w świetlicy Jednostki Ratowniczo-Ga-śniczej odbyło się zebranie sprawozdawczo-wybor-cze Ochotniczej Straży Pożarnej w Ciechocinku. Głównym punktem zebra-nia były wybory nowych władz OSP na kadencję 2016-2020.

Po zapoznaniu wszyst-kich przybyłych druhów z raportami z działalności organizacyjnej i finanso-wej oraz przedstawieniu planów na nadchodzący

rok członkowie OSP udzielili absolutorium zarządowi. Przedstawiono także spra-wozdanie z działalności ko-misji rewizyjnej. Następnie druhowie składali propozy-cję osób chętnych do pracy w nowym zarządzie OSP.

Prezesem ochotników pozostał dh Sławomir Rybarczyk, naczelnikiem wybrany został dh Piotr Za-krzewski, skarbnikiem dh Kinga Rybczyńska, funkcję sekretarza pełnić będzie dh Krzysztof Zakrzewski,

a gospodarzem OSP został dh Radosław Szczęsny. Do Komisji Rewizyjnej wybrano dh Grzegorza Mrozińskiego, dh Łukasza Kułakowskiego oraz dh Daniela Rosińskiego.

Na końcu członkowie roz-poczęli dyskusję dotyczącą obchodów 130-lecia OSP oraz III Wojewódzkich Poka-zów Strażackich. Ustalono, że obchody odbędą się 4 czerwca, a tydzień wcze-śniej w niedzielę pokazy.

Oprac. (strz)

ogłoszenia

Centrale telefoniczne

montaż, serwis, naprawa, programowanie.

Również starsze – typu: Mikrotel, Hybrex,

Apexim.

Sieci telefoniczne - budowa, naprawa

tel. 603-342-718

Page 3: Gazeta ciechocinska 59 2015

nr 59, styczeń 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Infrastruktura 3www.kujawy.media.pl

promocja

Alejki nadal przed sądemSPÓR. Po pięciu latach sprawa nie jest jeszcze zakończona

Takie wyliczenia mają być przez biegłego przygotowane do końca lutego. Wówczas sąd określi termin kolejnego posie-dzenia w tej sprawie. Niemniej ciechociński urząd ma już pewne dane na ten temat.

- Pan Gutkowski wskazał miejsce poboru piasku do wyniesienia tego terenu - Lubicz Górny czy Dolny. I transport około 12 ton piasku samochodami 5-tonowymi - wyjaśniał Leszek Dzierżewicz. - Natomiast myśmy ustalili, że firma wykorzystała tabor 16 i 24-tonowy i takie potwierdze-nia ze strony właścicieli firm transportowych, którzy wyko-nywali usługę na rzecz formy Gutkowski, powinniśmy lada dzień otrzymać. Niezależnie od tego, już wiadomo, że znaczna część piasku została zakupio-na i pochodziła z piaskowni zlokalizowanej w Stawkach - 3 km za skrzyżowaniem z drogą A1. Czyli zamiast 58 km określonych w pozwie przez firmę Gutkowski byłaby to odległość na poziomie 8, może 9 kilometrów.

- Czy firma Gutkowski nie ponosi żadnych konsekwen-cji za mówienie nieprawdy. Widać, że oni ewidentnie cały czas kręcą. Co dalej będzie z alejkami? Czy my na własny koszt wymienimy nawierzch-nie tych alejek przed sezonem letnim? I co dalej z fontanną w okolicach parku Tężniowego

Podczas grudniowej sesji radni otrzymali kolejny pakiet informacji dotyczący zadania „Odnowa funkcji publicznych zdegradowanych terenów uzdrowiskowych w Ciecho-cinku”.

Od czasu ostatniej sesji w li-stopadzie odbyło się jedno po-siedzenie Sądu Okręgowego we Włocławku. Sąd wysłuchał opinii kolejnego z biegłych. Stanowisko biegłego było takie, że jakiekolwiek rozlicze-nia z tytułu robót dodatko-wych nie powinny wchodzić w rachubę ze względu na ryczałtową formę rozliczenia tej inwestycji. Sąd wysłuchał również i drugiego z biegłych, który przedstawił swoją opinię na temat jednego z dwóch elementów pozwu firmy Gutkowski przeciwko gminie miejskiej Ciechocinek.

Dane do końca lutego

- Pierwsza kwestia dotyczy alejek, druga wyniesienia terenu w obszarze nr 3 - mówił burmistrz Leszek Dzierże-wicz. - Roszczenia wobec gminy miejskiej Ciechocinek przez firmę Gutkowski zostały określone na poziomie blisko 3 mln zł. Przedstawiona opinia biegłego określa koszt wyko-nania tych wszystkich robót na kwotę zbliżoną do 700 tysięcy zł. Ale ze względu na szereg wątpliwości sąd zlecił wykona-nie dodatkowych wyliczeń.

w tym dużym zbiorniku? - py-tał radny Bartosz Różański.

- Ewentualnie dalsze działania w sprawie naprawy nawierzchni alejek będą możli-we dopiero po rozstrzygnięciu przez sąd. Aczkolwiek pod-jęliśmy działania w obszarze parku Zdrojowego. Zachęcam do odwiedzenia parku i zoba-czenia jak po kosmetycznych działaniach w tej chwili te alej-ki wyglądają - mówił burmistrz Dzierżewicz. - Natomiast, co do kwestii konsekwencji, jakie może ponieść powód, to nie mnie oceniać, jak zostanie to potraktowane przez sąd. Jeżeli będziemy mieli pisemne po-twierdzanie, a taką deklarację już otrzymałem, zarówno od właściciela firmy transporto-wej, jak i piaskowni, myślę, że będą to istotne dowody w tym postępowaniu. Natomiast, co do zbiornika wzdłuż tężni. W projekcie budżetu zapisane zostały pieniądze na wyko-nanie projektu elementów wodnych, które te zbiorniki mogą uatrakcyjnić.

Kiedy sąd skończy pracę?

- Czy może pan określić datę zakończenia tego sporu? - dopytał radny Różański.

Burmistrz stwierdził, że sąd zlecił wykonanie dodatkowej ekspertyzy i dał na to biegłemu pełne dwa miesiące.

(strz)

promocja

Właściciel terenu spalonej części Ho-telu Müllera i dawnego internatu liceum uporządkował działkę w centrum miasta. Prowadzi też działania mające na celu budowę w tym miejscu nowego obiektu. Być może więc szpecący centrum miasta od ośmiu lat fragment Ciechocinka za kil-ka lat stanie się wizytówką uzdrowiska.

- Zaczęło się coś pozytywnego dziać na miejscu dawnego Hotelu Müllera. Właści-ciel tej nieruchomości ma interesujący po-mysł na zagospodarowanie tego miejsca. Ma pan jakieś informacje na ten temat? - pytał radny Paweł Kanaś.

- Widziałem już trzy bardzo piękne wizu-alizacje zabudowy miejsca po spalonym dawnym Hotelu Müllera. One muszą zo-stać uzgodnione z wojewódzkim konser-watorem zabytków, muszą zyskać pełną akceptację - odpowiadał burmistrz Cie-chocinka Leszek Dzierżewicz. - Obiekt, który ma tam powstać, nawiązuje do hi-storycznego budynku. Elewacja będzie podobna jak ta sprzed pożaru. Od mo-mentu uzyskania pozwolenia na budowę właściciel będzie miał około trzech lat na realizację swojego zamierzenia.

(strz)

Trwają uzgodnieniaINTERPELACJE. Co dzieje się w miejscu dawnego Hotelu Müllera

Page 4: Gazeta ciechocinska 59 2015

nr 59, styczeń 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Samorząd4 www.kujawy.media.pl

Ostatnio radnych zaniepo-koiła informacja o likwidacji stanowiska dyżurnego poli-cjanta w Komisariacie Policji w Ciechocinku. Pojawił się też niepokój o możliwość li-kwidacji w uzdrowisku całe-go komisariatu. Radni rozma-wiali o tym z komendantem powiatowym podczas jednej z ostatnich sesji.

- Nikt pół miliona nie inwe-stuje, żeby coś później zlikwi-dować - mówił o remoncie i losach Komisariatu Policji w Ciechocinku inspektor Woj-ciech Machelski, komendant powiatowy policji. - Jak komi-sariat jest, tak na pewno po-zostanie. Jeśli chodzi o struk-turę organizacyjną, to ona się zmieniła między innymi po to, żeby usprawnić czy powięk-szyć bezpieczeństwo.

Stanowisko to 5 etatów

Komendant Machelski wyja-śnił, że od 1 stycznia do 1 wrze-śnia - dyżurny pełniący służbę w systemie 12-godzinnym, obsługiwał jedno zdarzenie kryminalne, pięć interwencji, osiem zgłoszeń telefonicznych i średnio na dobę od jednego do trzech przychodzących pe-tentów.

- Czy dalsze funkcjonowanie takiego stanowiska ma sens? W mojej ocenie, nie. Tym bar-dziej, że od 1 grudnia telefony alarmowe nie są obsługiwane ani przez dyżurnego z Cie-chocinka, ani Aleksandrowa.

BEZPIECZEŃSTWO. Komendant policji uspokajał, komisariat w uzdrowisku nie zostanie zamknięty

Kontrolowany obraz z monitorów

W ciechocińskiej dyżurce policyjnej sprzęt pozostanie

Zgodnie z ustawą telefony alarmowe odbierają centra powiadamiania ratunkowego - wyjaśniał inspektor Machelski. - Informacje o zgłoszeniu pod numer 112, przekazują w wer-sji elektronicznej do dyżurne-go w Aleksandrowie, za chwi-lę to samo będzie z numerem 997. Dyżurny z Aleksandrowa jest w stanie sobie poradzić ze wszystkimi zgłoszeniami.

Aby zapewnić funkcjono-

wanie stanowiska dyżurnego w Ciechocinku konieczne było zapewnienie ponad 5 etatów policyjnych. Według szefa aleksandrowskiej policji, ci policjanci powinni patrolować ulice i prowadzić czynności operacyjne, a nie siedzieć za

terenie komisariatu w Ciecho-cinku - zapewnił.

- A te pięć etatów zza biu-rek... - przypomniał radny Ka-naś.

- Jak tylko będę miał możli-wość to natychmiast przerzu-cę ich do innych zadań - za-pewnił komendant.

- Wspomniał pan o przełą-czeniu obrazu z kamer, które mamy w Ciechocinku do ko-mendy w Aleksandrowie - mó-wił radny Marcin Strych. - Czy, jeżeli to nastąpi, w KPP będzie osoba, która przez cały czas będzie obserwowała to, co się dzieje w Ciechocinku, czy - tak jak to tutaj zostało wspomnia-ne - będzie to tylko i wyłącznie odtwarzane w tym przypad-ku, jeżeli będzie przestępstwo czy wykroczenie zgłaszane i popełnione gdzieś w zasięgu pracy kamery.

- Będzie dokładnie rozwią-zane tak samo, jak jest w tej chwili w Ciechocinku, będą to monitory zamontowane u dy-żurnego Aleksandrowa i bę-dzie to robił w ramach swoich obowiązków - odpowiedział insp. Machelski.

- A te pięć etatów zostanie w Ciechocinku, czy zostaną przeniesione do KPP? - pytał radny Tomasz Dziarski.

- Odpowiedź jest dość trud-na, bo część etatów została przeniesiona do Aleksandro-wa, ale wróciły tu w tej samej ilości etaty, tylko niższego za-szeregowania - zapewnił ko-mendant powiatowy.

Tekst i fot. (strz)

biurkiem. Niemniej wyposaże-nie dyżurki pozostanie w Cie-chocinku po to, żeby w razie potrzeby uruchomić ją, na przykład w wakacje, podczas festiwali, imprez masowych, gdy przyjeżdża do uzdrowiska więcej osób.

100 tysięcy na policję

- Natomiast służba patrolo-wa nadal na terenie Ciecho-cinka będzie pełniona i nikt jej nie zabiera. Na co dzień do godziny 22.00 będzie tak zorganizowana służba, żeby przychodzący petent został obsłużony w normalnym try-bie - zapewnił szef KPP. - Jesz-cze raz podkreślam, że nie chcę zlikwidować Komisariatu

w Ciechocinku.- Nikt tu z nas nie powie-

dział, że pan likwiduje komi-sariat policji, absolutnie. Choć były takie obawy - mówił rad-ny Jerzy Draheim. - Natomiast likwidowane jest stanowisko dyżurnego w godzinach noc-nych. Pan mówi o remoncie komisariatu. Polska historia zna takie przypadki, gdzie i ko-misariaty i inne instytucje były remontowane, a potem nagle się okazało, że znalazł się in-westor i to zostało sprzeda-ne za symboliczną złotówkę. Myślę, że w Ciechocinku tego nie będzie, ale przytoczył pan również statystyki policyjne. One są u nas niskie. A to też zasługa radnych i gminy, bo w ostatnich pięciu latach Cie-chocinek wydał sporo pienię-dzy na policję...

- Każdego roku na wszyst-kie formy, łącznie z systemem monitoringu i dodatkowymi patrolami latem, to jest kwo-ta ponad stu tysięcy złotych - przypomniał burmistrz Leszek Dzierżewicz.

- Myślę, że to właśnie wpły-nęło na bezpieczeństwo i na te statystyki. Dzisiaj kuracjusz przyjeżdżający do Ciechocinka czuje się bezpiecznie. Nie chcę z panem polemizować, jednak te dyżury, tutaj na miejscu… inaczej to wygląda - stwierdził radny Jerzy Draheim.

- Jak będzie rozwiązana

sprawa monitoringu miej-skiego w Ciechocinku? - py-tał radny Bartosz Różański.

- Poprzedni komendant ko-misariatu powiedział nam, że od godziny 22.00 do godzin porannych nikt nie będzie tego monitoringu obsługiwał, a gdy coś się wydarzy, moż-na rano odtworzyć. Myśmy się troszeczkę zaniepokoili, bo nieraz są takie wykroczenia czy przestępstwa, że należy interweniować błyskawicznie, natomiast obejrzenie o godzi-nie 6.00 rano nagrania z 23.00 nie wiele da.

- Miałem wątpliwości, które są spowodowane doświad-czeniem - zabrał głos radny Paweł Kanaś. - Choćby są-siedniej Nieszawy, gdzie był swego czasu komisariat, póź-niej był posterunek, uspokaja-no, że nic się nie stanie. Dziś w Nieszawie policji nie ma. Jak w praktyce będzie wyglą-dać służba patrolowa? Czy te patrole będą operować z Alek-sandrowa, czy będą u nas w Ciechocinku?

Służba patrolowa zostaje

Inspektor Machelski wyja-śnił, że obraz z kamer moni-toringu w Ciechocinku będzie docierał do pomieszczenia dyżurnego w Komendzie Po-wiatowej Policji w Aleksandro-wie, który będzie je nadzoro-wał i w razie potrzeby wysyłał w miejsce zdarzenia policjan-tów.

- W Ciechocinku jest służba patrolowa. Jest w strukturze i ja tego nie zamierzam zmie-niać i to oni pełnią służbę na

- Zbliża się 180-lecie uzdrowi-ska. Przy poczcie na placu Gdań-skim jest widoczny fragment torów, które kiedyś prowadziły do warzelni soli. Mam prośbę, żeby je wyeksponować ma wzór dawnego torowiska tramwajowe-go w Toruniu na Starym Mieście - mówił radny Krzysztof Czajka.

- Swego czasu rozmawialiśmy o powołaniu komitetu obchodów jubileuszu uzdrowiska. Czy komitet honorowy już powstał? Jakie zada-nia zostały przyjęte w programie obchodów w roku 2016? - pytał radny Marcin Strych.

- Umieszczenie pamiątkowej tabliczki przy torach kolejowych. Zostanie to zrealizowane i wcale niekoniecznie w ramach obcho-dów 180-lecia uzdrowiska - zapew-nił burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Jeśli chodzi o komitet obchodów, mam nadzieję, że taki powstanie. Organizowane są w tej sprawie spotkania, w których uczestniczą osoby reprezentujące szereg

Jest okazja do świętowaniaCIECHOCINEK. Sześć jubileuszy w 2016

podmiotów z całego miasta. Przy-gotowana zostanie też propozycja obchodów.

W tym roku Ciechocinek czeka kilka jubileuszy. Być może nieba-wem poznamy program rocznych obchodów. A co to za okazje? W tym roku mija 180-lecie uzdro-wiska. Za początek zorganizowa-nego lecznictwa w Ciechocinku uznaje się rok 1836. Wówczas w miejscowej karczmie zamon-towano cztery wanny, w których goście mogli skorzystać z kąpieli solankowej. Kolejny jubileusz to 100-lecie nadania Ciechocinkowi praw miejskich. Stało się to 11 listopada 1916 roku.

Do tych dwóch głównych rocznic dochodzi również 130-lecie Ochotniczej Straży Pożarnej. 125 lat istnienia drewnianego Teatru Letniego. 110 lat działania Towa-rzystwa Przyjaciół Ciechocinka oraz 70-lecie Liceum Ogólnokształ-cącego.

(strz)

- Jeszcze w 2013 roku roz-mawialiśmy na temat budżetu obywatelskiego w Ciechocin-ku. Nalegał pan, żeby jeszcze w ówczesnym budżecie wpro-wadzić pewną kwotę. Jak się jednak okazało, nie było to możliwe. Czy burmistrz zamie-rza podjąć jakieś działania, żeby budżet obywatelski w 2017 roku mógł zacząć w Ciechocin-ku funkcjonować? - pytał radny Paweł Kanaś.

- Podjęłam działania w zakre-sie rozeznania tematu związa-nego z budżetem obywatelskim - mówiła Małgorzata Szwaj-kowska, skarbniczka miasta. - Spotkałam się z kilkoma oso-bami, które mają systemy do realizacji tego zadania. Wybra-liśmy jeden z nich. Ponieważ budżet obywatelski jest częścią budżetu miasta, kompetencje do jego procedowania i wyło-nieniu w jego ramach zadań ma organ wykonawczy gminy. Zarządzenie w tej sprawie, wraz z regulaminem zostanie nieba-wem opublikowane przez urząd.

Magistrat przewiduje nastę-pujące etapy postępowania. W styczniu i lutym ma być reali-zowana kampania informacyjna związana z wprowadzeniem budżetu obywatelskiego - czym jest taki budżet, w jaki spo-

sób mieszkańcy mogą składać propozycje do budżetu, w jaki sposób projekty zadań będą przez urząd weryfikowane, jak można będzie na poszczególne zadania głosować, itd. Jednym z działań promocyjnych ma być rozesłanie informacji o budżecie poprzez pocztę do wszystkich rodzin w Ciechocinku. Warto do-dać, że budżet obywatelski będą mogli stanowić tylko mieszkań-cy zameldowani w uzdrowisku.

Od 1 marca do 31 sierpnia przewiduje się rozruch systemu informatycznego. Będzie rów-nież czas na składanie wniosków do budżetu obywatelskiego, które będzie możliwe poprzez internet lub na papierze w ma-gistracie. Wnioski będą znor-malizowane. Druki będzie moż-na pobrać również w urzędzie. Zgromadzone wnioski przejdą wpierw weryfikację formalną - czy dany wniosek może zostać uwzględniony, czy gmina będzie

miała prawo go zrealizować. Na przykład gmina nie

uwzględni zadania, jeśli będzie ono umiejscowione na pry-watnym gruncie. Poszczególne wnioski będą również kontrolo-wane przez powołaną przez bur-mistrza komisję pod względem merytorycznym. A po to choćby, żeby nie było takich „perełek”, jak kilometrowa ścieżka rowe-rowa z ponad trzydziestoma przejściami dla pieszych jak to się zdarzyło w Warszawie. Jeśli wniosek zostanie odrzucony, wnioskodawca otrzyma uzasad-nienie. Wszystkie wnioski, które przejdą weryfikację formalno--prawną, utworzą listę projek-tów.

Z końcem sierpnia system za-mknie przyjmowanie wniosków. Natomiast rozpocznie się głoso-wanie mieszkańców - między in-nymi przez internet - na poszcze-gólne wnioski z listy projektów.

Głosowanie zostanie zamknię-te w październiku. Projekty z najwyższą liczbą głosów mają być uwzględnione i sfinanso-wane z budżetu obywatelskiego w roku 2017. Ciechociński magi-strat proponuje, aby budżet oby-watelski zamknął się kwotą 300 tysięcy złotych.

Tekst i fot. (strz)

Pomyśl, co chciałbyś miećMieszkańcy Ciechocinka będą wspótworzyli budżet miasta

Wielu ciechocinian to cykliści. A może zaproponować nową scieżkę rowerową?

Teatr Letni w tym roku obchodzi 125-lecie istnienia

Page 5: Gazeta ciechocinska 59 2015

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Uzdrowisko - promocja 5nr 59, styczeń 2016www.kujawy.media.pl

Page 6: Gazeta ciechocinska 59 2015

nr 59, styczeń 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Historia6

www.kujawy.media.pl

Na trzy tygodnie przed zakoń-czeniem 16-miesięcznego okre-su pracy jako stażysta w Powia-towym Urzędzie Pracy dyrektor anulowała umowę, nie podając przyczyn niespodziewanej de-cyzji.

Małgorzata R. ze Służewa (gmi-na Aleksandrów Kujawski) po skończonych studiach admini-stracji UMK 18 sierpnia 2014 roku została stażystką w Powiatowym Urzędzie Pracy w Aleksandrowie Kujawskim. Na ogół staż trwa pół roku. W jej przypadku było inaczej. Najpierw odbyła jeden, później z braku etatu podjęła dru-gi - wykonując tę samą pracę - na czas od 19 lutego do 31 grudnia 2015 roku.

Kiedy w grudniu dowiedziała się, że jeden ze stażystów ze śred-nim wykształceniem, którego jak twierdzi wprowadzała do arkana pracy, dostał umowę o pracę, zwróciła się na piśmie do swo-

jego przełożonego, kierownika Działu Ewidencji z prośbą o wy-jaśnienie powodu nieotrzymania umowy.

Tego samego dnia, 9 grudnia dostała odpowiedź, także na pi-śmie, że zatrudnianie pracow-ników leży wyłącznie w kompe-tencji dyrektora. W tej sytuacji stażystka zaraz na piśmie z tym samym pytaniem do dyrektor. Nie minęło wiele czasu, a sta-żystka została wezwana razem ze swoją kierownik do dyrektorki. Tam już była kierownik od kadr.

- Teraz wypadki potoczyły się błyskawicznie - mówi Małgo-rzata R. - Dyrektor powiedziała: „Przypominam, że jest pani tylko stażystką, a to komu daję umowę to tylko moja sprawa. To jest tylko umowa na czas zastępstwa, więc mogę ją dać komu chcę i mówię to przy pani kierownik, że przery-wam pani staż”. Kiedy wróciłam do swojego pokoju już zastałam

informatyka, który zablokował mi wszystkie możliwe dostępy do programów, tak że tego dnia już nie mogłam normalnie pra-cować. Po wyjściu od pani dy-rektor dostałam od niej pismo, że z dniem 11 grudnia na wniosek organizatora, czyli Powiatowego Urzędu Pracy, czyli dyrektor PUP mój staż został przerwany. Nastą-piło to nie 9 grudnia tylko 11, bo miałam do wykorzystania jeden dzień.

- Jestem tym wydarzeniem wstrząśnięta - mówi z rozgo-ryczeniem Małgorzata R. - Być może moje pytanie sprawiło pani dyrektor kłopot, uznała że nie mam prawa go zadawać, ale re-akcja świadczy jednoznacznie, że zostałam potraktowana jak byle jaki śmieć. Tak aroganckiego za-chowania po kilkunastu miesią-cach pracy nie spodziewałam się. Swoje obowiązki wykonywałam bez zarzutów, co poświadczono

w wydanej opinii. Złożyłam w tej sprawie skargę na dyrektora PUP do starosty aleksandrowskiego. Nie robię tego dla siebie, ale dla innych, aby takie zdarzenia nie miały miejsca.

Co najdziwniejsze w tej spra-wie, umowa ze stażystką (była to kolejna, ale wykorzystywanie ich jako taniej siły roboczej to inny temat) kończyła się 31 grudnia 2015 roku, a więc za trzy tygo-dnie.

Czy coś innego drastycznego wydarzyło się, aby w ten sposób karać pracownika? Chcieliśmy poznać powody tej niezrozumia-łej także dla nas decyzji. Dyrektor do końca miesiąca przebywa na szkoleniu. Jej zastępczyni Mag-dalena Kiciak-Kucharska pracuje od niedawna i mówi, że sprawy nie zna.

Stanisław Białowąs

Wyrzucona ze stażuZ powodu kłopotliwego pytania?

Nieszawa w powstaniu styczniowym 22 stycznia minęła 153. rocznica naj-

większego zrywu narodowego, który co prawda zakończył się klęską, ale był drogą do niepodległości. Był to bardzo trudny czas dla społeczeństwa polskie-go, w tym dla mieszkańców Nieszawy i najbliższych okolic. Stacjonowało tu regularne wojsko rosyjskie. Nie było to bez znaczenia dla działań nieszawian, pragnących wesprzeć powstańców.

Przede wszystkim miasto z uwagi na swoje położenie nad Wisłą, w niedużej odległości od granicy oraz linii kolejowej, stanowiło dogodny punkt do prowadze-nia przerzutu broni, amunicji, a także do przenikania ochotników z zaboru pruskie-go. Władze rosyjskie, aby udaremnić ten proceder zadecydowały, m.in. o likwidacji przeprawy przez rzekę.

W tym celu zebrano wszystkie łódki oraz statki, które odprowadzono do Wło-cławka. Podjęto szereg działań restrykcyj-nych, które miały skutkować odcięciem pomocy powstańcom. Ich rezultatem były, m.in. adresy wiernopoddańcze. Z Nieszawy taki adres został wyekspedio-wany bezpośrednio do cara Aleksandra II w dniu 1 grudnia 1863 r. Był on pierw-szym z terenu całego Królestwa Polskie-go. Swoje podpisy pod nim złożyło około pięciuset najbardziej znanych mieszkań-ców miasta i okolic. Należy pamiętać o tym, że stosowano wobec nich różne naciski przymusu. Ani w Nieszawie, ani w bliższych okolicach miasta nie doszło do działań partyzanckich.

Smutną pamiątką po powstaniu na-rodowym jest Kopiec Powstańców, usy-tuowany przy ulicy Zjazd. Ten kopiec cmentarz nieszawianie nazywają także Golgotą Nieszawską.

Na środku usytuowana jest murowana kapliczka. Została wzniesiona nad miej-scem pochówku powstańców stycznio-wych z terenu Kujaw. Po ustaniu walk ich uczestnicy zostali wyłapani w różnych

miejscowościach i skazani mocą sądu polowego. Dokonano na nich wyroku śmierci przez powieszenie w nieistnieją-cej bramie nieszawskiego cmentarza pa-rafialnego.

Ponieważ powstańców traktowano, jako wyjętych spod prawa, nie pozwolo-no ich pochować na cmentarzu. Niesza-wianie wybudowali kapliczkę, aby upa-miętnić bohaterów. Pierwsza powstała na początku XX wieku. Została zniszczona w 1941 r. Józef Lamparski wraz ze swoim ojcem i bratem ojca oraz innymi niesza-wianami, został zmuszony przez władze okupacyjne niemieckie do jej rozebrania.

- Było to jesienią, najprawdopodobniej w październiku, jako że pierwszego listo-pada zostaliśmy wysiedleni - wspominał Józef Lamparski (1926-2014). - Pod bu-dowlą oraz wokół niej znaleziono szczątki doczesne powstańców. Zebrano je i po-chowano głębiej w ziemi.

Obecna kapliczka powstała w latach 1993-1995. Odbudował ją społeczny ko-mitet przy udziale kolejnych proboszczów: Wojciecha Kochańskiego i Wojciecha Sowy (1956-2007). Kapliczkę odtworzo-no na podstawie zdjęć Józefa Spornego (1902-1982) oraz udostępnionych przez Józefa Wegnera. Bezpośrednią opiekę nad tym miejscem pamięci z własnej ini-cjatywy sprawują dwie rodziny mieszka-jące w jego pobliżu, Wochnów i Lampar-skich.

W Nieszawie jeszcze mieszkają osoby, które pamiętają powstańca styczniowe-go, nieszawianina Hipolita Janowskiego (1837-1936). Bohatera w 1933 r. odzna-czono Krzyżem 70-lecia Powstań Narodo-wych. Został nim udekorowany podczas powiatowego zjazdu Związku Peowiaków

w Nieszawie wraz z drugim powstańcem styczniowym o nazwisku Chmielewski, przez starostę Stanisława Wasiaka.

Antonina Lewandowska z domu Wój-cicka (1921-2015), wspominała, iż wielo-krotnie widywała Hipolita Janowskiego w czasie uroczystości patriotycznych, jak maszerował. Nieszawscy uczniowie wie-dzieli kim jest Hipolit Janowski, ponieważ mówiono o nim w szkole. Powstaniec mieszkał w małym narożnym domku przy ulicy Klasztornej. Ten dom jeszcze istnie-je. Józef Lamparski uczestniczył w po-grzebie bohatera. Powstańca pożegnała również Barbara Gilewicz, rocznik 1925. Jak wspomina, nie inaczej się mówiło o nim, jak dziadek Janowski.

Tekst i fot. Wanda WasickaKopiec Powstańców w Nieszawie

Obraz „Scena powstańcza” (olej, płótno), autorstwa Zdzisława Szmidta (1935-2001), artysty związanego z Ciechocinkiem

29 grudnia ciechocińscy radni przyjęli uchwałę w sprawie wy-boru Miejskiej Rady Seniorów w Ciechocinku.

Do MRS w Ciechocinku wybra-no Tadeusza Barczaka, Elżbietę Baryzę, Magdalenę Gronczew-ską, Jadwigę Jakubowską, Boże-nę Jaszczak, Danutę Komorow-ską, Annę Labę-Roszak, Macieja Maksymowicza, Annę Matej, Jadwigę Pietrusę, Iwonę Roch, Grażynę Samsonowicz, Elżbietę Skorykow, Wiesława Strzyżew-skiego i Grażynę Wieczorek. MRS liczy piętnastu członków.

Nowa rada pierwsze prace ma już za sobą. 12 stycznia odbyła się uroczysta sesja MRS, podczas której wybrano szefostwo rady. Przewodniczącym MRS został Wiesław Strzyżewski, wiceprze-wodniczącą - Jadwiga Pietrusa, a sekretarzem - Jadwiga Jaku-bowska.

(strz)

SAMORZĄD SENIORÓW

Po wyborze

Page 7: Gazeta ciechocinska 59 2015

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Ciechocinek i film 7www.kujawy.media.plnr 59, styczeń 2016

Aleja Sław, konkursy lub występ banduNA EKRANACH. Nie da się zaprzeczyć, że film „Excentrycy” to świetna promocja dla Ciechocinka

książki i autor scenariusza, to jest coś ważnego dla miasta - Ciechocinka, jako miejsca akcji powieści, ale także, jako miejsca akcji bardzo ciekawego filmu. I dodatkowo ma powstać jeszcze serial - cztery odcinki w telewizji.

- Panowie Kowalewski, Zborow-ski, Majewski i Stuhr byli gośćmi programu „Drugie śniadanie mistrzów” w drugi dzień świąt.

W ubiegłym roku Ciechocinek stał się planem filmowym dla obrazu „Excentrycy, czyli po słonecznej stronie ulicy”. Sceny do filmu w reżyserii Janusza Majewskiego kręcone były także w uzdrowisku. Mieszkańcy sta-tystowali też aktorom - Maciejo-wi Stuhrowi, Sonii Bohosiewicz, Wojciechowi Pszoniakowi, Wik-torowi Zborowskiemu i innym. Film na podstawie powieści Włodzimierza Kowalewskiego jest obecnie intensywnie promo-wany. Do tej promocji postano-wili przyłączyć się również radni z Ciechocinka.

- Mamy aleję sław. Proponuję opracować regulamin i powołać komisję decydującą o uhono-rowaniu danego kandydata miejscem w Alei Sław. Przy czym to rada miejska powinna wybrać ze swojego grona przedstawicieli. Jednocześnie składam wniosek, aby takim kandydatem był Wło-dzimierz Kowalewski, autor książ-ki i scenariusza filmu „Excentry-cy”, który bywa w Ciechocinku, jest jego miłośnikiem, w wielu wywiadach prasowych, radio-wych i telewizyjnych podkreśla uroki Ciechocinka - wnioskowała podczas grudniowej sesji Aldona Nocna, wiceprzewodnicząca ciechocińskiej RM. - Widząc reakcję ludzi nawet na reklamę filmu „Excentrycy”, zdaję sobie sprawę, że to, co zrobił autor

Większa część programu skon-centrowała się na filmie i po-wieści. Muszę powiedzieć, że po wielokroć używana była nazwa Ciechocinek. Bardzo sympatycz-ny, ciepły klimat stworzono wokół tego filmu - stwierdził burmistrz Leszek Dzierżewicz.

- Myślę, że wspólnie powin-niśmy się zastanowić, jak ten potencjał płynący z filmu, potem

z serialu wykorzystać dla pro-mocji naszego miasta - zauważył Marcin Zajączkowski, przewodni-czący RM w Ciechocinku.

- Podczas pokazu przedpremie-rowego „Excentryków” w kinie „Zdrój”, wsłuchując się w słowa Włodzimierza Kowalewskiego odnotowałem sobie, że powstał zespół „Excentrycy grają fajfy”. I chciałbym pod rozwagę burmi-strza poddać, by ta grupa, która generalnie będzie grała muzykę z tego filmu, wystąpiła w Cie-chocinku. Może znalazłaby się sposobność, okazja, jakieś pienią-dze? Chociaż na jeden koncert tą kapelę sprowadzić? - zastanawiał się radny Marcin Strych.

- Jeśli chodzi o ten band, roz-mawiałam już na ten temat. Jest taka możliwość, ale to kosztuje 15 tys. zł za koncert - stwierdziła Barbara Kawczyńska, dyrektor Miejskiego Centrum Kultury w Ciechocinku.

- Myślę, że dosyć fajną formą byłaby projekcja filmu w plenerze podczas nocy filmowej na przy-kład na boisku wielofunkcyjnym, na tle tężni... ładna iluminacja, a w dodatku dobra akustyka parku Tężniowego - proponował radny Bartosz Różański.

- Tak sobie myślałam, żeby zaprosić głównych twórców, żeby

oni też mieli gwiazdy, nawet po-myślałam o reżyserze Majewskim i właśnie o Kowalewskim. Być może dałoby się to połączyć z ak-cją Uniwersytetu dla Aktywnych, który przygotowuje plenerowe czytanie między innymi „Excen-tryków” - mówiła radna Klara Drobniewska. - Ale również tego dnia można zrobić coś w rodzaju konkursu lub zabawy terenowej, na temat, gdzie były kręcone sce-ny do tego filmu. Jak z siedziby zarządu PUC zrobiono „Kame-ralną”, jak uchwycono pięknie według mnie partery Hellwiga, dworzec, Teatr Letni, kawałek „Zdrojowej”, Można to zrobić nawet w ramach ciechocińskich jubileuszy.

- Podjęliśmy próbę zaproszenia do Ciechocinka Macieja Stuhra. W tej chwili jest jednak tak roz-chwytywany, że właściwie, każdy dzień spędza na planie filmowym - mówił burmistrz. - Być może Ja-nusz Majewski, jeden z najwybit-niejszych polskich reżyserów, też wchodziłby w grę. Warto byłoby pomyśleć w jego przypadku nie tylko o zaproszeniu, ale także i tablicy. Być może z początkiem przyszłego roku zastanowimy się, kogo ewentualnie należałby za-prosić do Ciechocinka i poprosić o odsłonięcie takiej tablicy w Alei Sław.

(strz)

Maciej Stuhr na planie filmu „Excentrycy” w Ciechocinku

Fot.

Paw

eł K

anaś

Dobra powieść z PRL-em w tleRECENZJA. Kilka słów o książce, której akcja związana jest z Ciechocinkiem - „EXCENTRYCY” Włodzimierza Kowalewskiego

zespołu złożonego z takich dziwa-ków dołącza również Wanda oraz tajemnicza Modesta - nauczyciel-ka angielskiego. To do niej Fabian zapałał wielką miłością.

Jest to z jednej strony powieść o złamanych przez wojnę i po-wojenny czas ludziach. Z drugiej strony to powieść o muzyce, która czyni ich wolnymi. Dochodzi do

Chciałbym polecić Państwu świetną /to zapewne mało po-wiedziane…/ powieść Włodzi-mierza Kowalewskiego „EXCEN-TRYCY”. Powieść, o której Paweł Huelle pisze „Nie czytałem lep-szej powieści o czasach PRL-u. Dowcipna, błyskotliwa, niezwy-kle precyzyjnie skomponowana. Mistrzowska ironia. I akcja, która wciąga narkotycznie…”.

Jej akcja dzieje się pod koniec lat 50-tych, kiedy nastąpiła już pewna odwilż, ale wokół jednak jeszcze wyjątkowo szaro. Do rów-nie szarego uzdrowiska wraca z Anglii Fabian. Wyjechał z kraju przed wojną, grając na transatlan-tyku. Przyjmuje go siostra Wan-da, którą rzucił tu z Lwowa wiatr historii. Siostra dentystka wiedzie tu spokojne życie aż do momentu przyjazdu brata. Fabian opętany wręcz jazzem postanawia zało-żyć swingowy big band. Do two-rzonego zespołu przyłączają się między innymi młodzi bikiniarze grający na dancingach, stateczny doktor czy nawet miejscowy mili-cjant, który przed wojną był tręba-czem. Łączy ich wszystkich miłość do muzyki, a konkretnie do swin-gu, którego „nie zabił żaden mark-sizm-leninizm, tak jak nawet sto pałek nie zatłucze tęczy, słońca na śniegu czy majowej mgiełki”. Do

tego jeszcze wątek miłosny oraz sensacyjny, a wręcz szpiegowski.

Wyjątkowo uwielbiam podobne powieści. Raz, że uwielbiam dobre powieści z PRL-em w tle, a tych nie jest wbrew pozorom aż tak wiele. Dwa, że akcja tej konkretnej rozgrywa się w tak bliskim mi Cie-chocinku. Wprawdzie, jak pisze

autor „wszystkie nazwiska i fak-ty zmyśliłem. Tylko Ciechocinek jest prawdziwy”. Podążamy więc śladem bohaterów po tutejszych parkach zdrojowych, kawiarniach i ulicach. Być może zostanie utwo-rzony tu kiedyś specjalny szlak - śladem owych Excentryków, po-dobny do tych, które spotykałem m.in. w Dublinie.

Na podstawie powieści Janusz Majewski nakręcił ostatnio film, który otrzymał już Srebrne Lwy na gdyńskim festiwalu. Jego wej-ście na ekrany zaplanowano na styczeń 2016 roku. Z niecierpli-wością czekam więc na premierę tym bardziej, że w filmowej obsa-dzie znajdziemy takie nazwiska jak Maciej Stuhr, Sonia Bohosiewicz, Anna Dymna, Wojciech Pszoniak, Wiktor Zborowski, Adam Ferency czy Marian Opania.

Tę powieść czyta się przysło-wiowym jednym tchem. To ideal-na wprost książka na nadchodzą-ce długie już wieczory. Być może W. Kowalewski skusi się jeszcze na ciąg dalszy ich losów, byłaby to bez wątpienia nie lada gratka dla fanów tego rodzaju powieści.

A tymczasem podążając śladem powieściowego Fabiana, idąc Kopernika, Zdrojową, Nieszaw-ską, idąc aleją w stronę kościoła i liceum podążam do Zdrojowej na aromatyczną kawę. Może spo-tkam tam jeszcze echa tamtej mu-zyki i tamtego też czasu…

Janusz Puszczewicz/EXCENTRYCY Włodzimierz Ko-

walewski, wyd. Marginesy 2015/

Fot.

Paw

eł K

anaś

Siedziba zarządu Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek „zagrała” w filmie kawiarnię „Kameralną”

Page 8: Gazeta ciechocinska 59 2015

nr 59, styczeń 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Gospodarka

www.kujawy.media.pl8

Unijne korzyści dla uzdrowiska

INTERPELACJE. W magisracie nie widzą potrzeby zatrudnienia specjalisty od programów unijnych

- Komisja uzdrowiskowa, której przewodniczę, w stycz-niu 2015 roku złożyła wniosek do burmistrza o rozważe-nie możliwości zatrudnienia w urzędzie na etacie osoby zajmującej się tworzeniem pro-gramów unijnych, po to by po-zyskiwać pieniądze z zewnątrz - mówił radny Tomasz Dziarski.

- Jakie to niesie za sobą ko-rzyści, wszyscy wiedzą. Jeszcze raz wnioskuję o zatrudnienie takiej osoby - wyjaśniał radny Dziarski. - Jestem przekonany,

że zatrudnienie takiego pra-cownika i jego wynagrodzenie będzie mniejsze niż profity, któ-re uzyska gmina Ciechocinek. Przykładem są pieniądze z Na-rodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wod-nej, które pozyskała gmina Aleksandrów Kujawski. Dzięki zabiegom pracowników urzędu tej gminy udało się pozyskać pieniądze na dofinansowanie różnych źródeł energii i ciepła.

- Nie przewiduję zatrudnienia kolejnego pracownika, natomiast

staram się inwestować. Wysyłam Macieja Pysza na szkolenia. Mam nadzieję, że będzie na tyle dobrze przygotowany, żeby w nowej per-spektywie finansowej skutecznie zabiegać o pieniądze z progra-mów - odpowiedział burmistrz Leszek Dzierżewicz.

- Mam świadomość, że pan Maciej Pysz zajmuje się tymi zagadnieniami, ale jestem prze-konany, że jedna osoba, która na dodatek w swoim referacie ma inne obowiązki, nie jest w stanie zająć się właściwie pozyskiwaniem środków unij-

nych. Tworzenie programów unijnych jest bardzo trudne. A skuteczne pozyskiwanie tych pieniędzy przyniosłoby gminie jedynie korzyści - dodał radny Dziarski. - Warto brać przykład z sąsiednich gmin, które jakoś sobie w tym temacie radzą. Da-lej będę się upierał, że zasadne i korzystne dla Ciechocinka jest zatrudnienie osoby, która tylko i wyłącznie będzie się zajmo-wała tworzeniem programów i pozyskiwaniem pieniędzy unijnych.

(strz)

SPOTKANIE ŚWIĄTECZNE

Wigilia świetlicy „Promyk” W restauracji „Akcent” odby-

ła się dla około 60 osób Wigilia dla dzieci z rodzicami ze świetli-cy „Promyk” w Ciechocinku.

Obecny na kolacji burmistrz Ciechocinka przekazał dla świetlicy aparat cyfrowy ze zmienno-ogniskowym obiekty-wem wraz z oprzyrządowaniem. Był też obecny jako sponsor ks. prałat Grzegorz Karolak, a innymi fundatorami byli radny Bartosz

Różański, Rycerze Kolumba: Piotr Jagucki, Zdzisław Jakubow-ski, Dariusz Rogiewicz, Stefan Miedziak i Piotr Kruszka. Opra-cowanie muzyczne przygotował Tomasz Thiede. Opiekę nad „Promykiem” prowadzą bez-habitowe Siostry Sług Jezusa. Zostały przygotowane potrawy wigilijne, a potem ciasta i słody-cze, a na koniec przyszedł św. Mikołaj z prezentami dla dzieci.

Tekst i fot. (WKJ)

Certyfikat „Dziedzictwo Ku-linarne” to jedno z wyróżnień dla produktów regionalnych w Europie. Marszałek woje-wództwa nadaje certyfikaty i prawo do posługiwania się logo tego wyróżnienia. Ostat-nio zasłużyła na nie „Nalewka Ciechocińska” produkowa-na przez firmę „Izi” Michała Izydorczyka z Rożna-Parcele. 15 stycznia br. pojechał ze swoim wyrobem do Berlina na targi Grune Woche, które trwać będą do 25 stycznia.

Z przedsiębiorcą Michałem Izydorczykiem rozmawiamy przed wyjazdem do Berlina.

Skąd u pana pomysł na pro-fesjonalne robienie nalewek?

- Dawno temu sam zajmo-wałem się w domu wytwarza-niem win, nalewek na własne potrzeby. Ale dopiero pew-ne wydarzenie sprzed około dwóch lat skierowało moje myśli w kierunku własnych produktów, z którymi mógł-bym zaistnieć na rynku. Byłem wtedy na targach w Kielcach, wystawiając miody i wina. Podszedł do mnie pewien je-gomość i dał do posmakowa-nia syrop z kwiatów bzu. Oj, jakie to było niedobre. Takie było moje pierwsze wrażenie, ale później ten sam człowiek zaproponował, aby skoszto-wać syropu z wodą lub alko-holem. Tym razem efekt był zupełnie odwrotny. To było bardzo dobre. Pomyślałem

Dziedzictwo kulinarne

Nalewka z certyfikatem marszałka

sobie, że można by było coś z tym zrobić i zrobiłem. Teraz mam swój produkt na rynku i trzeba przyznać, że unikato-wy, bo dotąd nalewki robiło się co najwyżej z owoców bzu czarnego lub inne.

Już od pewnego czasu zajmuje się pan dystrybucją i sprzedażą alkoholi?

- Tak, moja firma Izi działa

już od pięciu lat. Zacząłem od sprzedaży miodów pitnych, win, nalewek na festynach, jarmarkach, turniejach rycer-skich. Dziś posiadam hurtow-nię i zaopatruję sklepy w oko-licy. Ale mniej więcej od roku, pomysł na syropy, nalewki i likiery na bazie kwiatów bzu czarnego jest realizowany w wytwarzaniu finalnego pro-duktu. Jest to moje najwięk-

sze osiągnięcie. Wyszedłem na rynek z czymś własnym, co znajduje zainteresowane u klientów i nawet wyróżnie-nie w postaci certyfikatu dzie-dzictwa kulinarnego. Staram się o więcej, chciałbym, aby moje wyroby otrzymały sta-tus produktu regionalnego.

Jeśli jest produkcja, to musi być i zakład produkcyjny?

- Nie mam jeszcze własne-go zakładu produkcyjnego, bo wymaga to spełnienia wie-lu warunków, które są bardzo kosztowne. Dlatego współ-pracuję z firmą „Copernicus” z Nieszawy, która jest właści-cielem dawnej gorzelni w Nie-szawie. Daję im zlecenia, a oni wytwarzają mojego pomysłu likiery, nalewki.

Ale potrzebna jest też ja-kaś receptura?

- Oczywiście, opracowali-śmy recepturę, która jak naj-lepiej oddaje walory kwiatu bzu czarnego. To wiele prób i testów, porady fachow-ców, aż do momentu, kiedy otrzymaliśmy produkt final-ny, który zadowala klientów. A w samym już procesie pro-dukcyjnym ważna jest nawet kolejność dodawania składni-ków. A są nimi syrop z kwia-tów bzu czarnego, cytryna i oczywiście spirytus i woda.

A skąd bierzecie kwiaty?- Współpracujemy z właści-

cielem ekologicznej plantacji

bzu czarnego i on właśnie dostarcza nam czysty ekolo-gicznie surowiec. Co ważne, kwiaty zbierane są tylko przez okres kwitnienia, na przeło-mie maja i czerwca. Nie mogą być przekwitłe. Później trafiają do firmy Szot Food w miej-scowości Milejów, niedaleko Lublina, a stamtąd wracają do nas jako syrop i na jego bazie likiery i nalewki są produko-wane właśnie w Nieszawie. Produkcja i sprzedaż systema-tycznie rośnie.

W jaki sposób promuje pan swoje produkty?

- Znają już nas w Kryni-cy, Krakowie, Sandomierzu, w wielu miejscowościach uzdrowiskowych, chyba w ca-łej Polsce. Nasz marketing to przede wszystkim udział w rozmaitych targach, poka-zach. Do dziś pamiętam targi w Łodzi, gdzie wystawiałem swoje produkty. Tu na miej-scu, mało kto jeszcze o nich wiedział, a tam ludzie z pobli-skiego Torunia, zaraz zamówili u mnie większą partię towaru.

W dniach 15-25 stycznia br. odbędą się w Berlinie targi Grune Woche. Aby pokazać się na tych targach, trzeba mieć certyfikat dziedzictwa kulinarnego. Też tam będzie-my. Byliśmy na Festiwalu Smaków w Grucznie. Poza tym jest oczywiście internet, posiadamy tam własną stronę www.nalewki.izi.pl. Naszym przedstawicielem handlo-

wym jest Bartosz Bednarski.Niewielu jest producentów

nalewek z kwiatów białego bzu. Spotkałem się kiedyś z li-kierem „Saint Germain” opar-tym na tych kwiatach. Był bar-dzo dobry, ale i bardzo drogi. W Polsce produkcją likierów i nalewek zajmuje się raptem 4-5 firm, a więc rynek jest jesz-cze otwarty.

Jak rodzina patrzy na pań-ską działalność?

- Na pewno z zaintereso-waniem. Dzieci, siedmio-letnia Zosia i trzynastoletni Kuba z uwagą przysłuchują się temu co mówię, ale jak to dzieci po chwili i tak robią swoje. Żona Magda pomaga mi czasami w papierkowej ro-bocie. Mama od czasu do cza-su mnie wspomaga. Zaanga-żowała się nawet w sprzedaż napojów gazowanych z syro-pem z kwiatów bzu z satura-tora. Zjawisko jak sprzed trzy-dziestu lat, ale dobrze przyjęte przez kuracjuszy z Ciechocin-ka i oczywiście służby sanitar-ne. Woda gazowana z syro-pem z kwiatów bzu czarnego w upalne dni jest wspaniała.

Jakieś nowe pomysły?- Myślę o nalewkach i likie-

rach z pigwy. Pigwa bardzo się do tego nadaje, ma cieka-wy aromat i smak. A w przy-szłości być może wina.

Rozmawiał: Zbigniew Sołtysiński

Michał Izydorczyk z „Nalewką Ciechocińską”

Przy wigilijnym stole w świetlicy „Promyk”

REPERTUAR KINA ZDRÓJ- 26.01 (wtorek) o godz. 16.00

i 27.01 (środa) o godz. 19.00 - „Sekret w ich oczach” - kry-minał, thriller, prod. USA, czas: 1 godz. 51 min, od 15 lat; kasa czynna godzinę przed każdym seansem; (Duet zgranych śled-czych FBI - Jess i Ray - ma roz-wiązać sprawę brutalnego mor-derstwa młodej dziewczyny);

- 29.01 (piątek) o godz. 19.00 i 30.01 (sobota) o godz. 16.00 - „Gwiezdne wojny: Przebudze-nie mocy” - przygodowy, sci-fi,

prod. USA, Wlk. Brytania, czas: 2 godz. 16 min, od 7 lat, wersja z napisami; kasa czynna go-dzinę przed każdym seansem; (Siódma część sagi „Gwiezd-nych wojen” rozgrywa się 30 lat po wydarzeniach z „Powrotu Jedi”);

- 30.01 (sobota) o godz. 19.00, 31.01 (niedziela) o godz. 16.00 oraz 1.02 (poniedziałek) o godz. 16.00 i 19.00 - „Moje córki krowy” - komediodramat, prod. Polska, 1 godz. 28 min,

od 15 lat; kasa czynna 2 godz. przed każdym seansem; (Mar-ta, gwiazda popularnych seriali, ma 42 lata, jest silna i dominu-jąca. Mimo sławy i pieniędzy nie może ułożyć sobie życia. 40-letnia Kasia tkwi w dalekim od ideału małżeństwie, wycho-wując nastoletniego syna. Sio-stry niezbyt za sobą przepadają. W obliczu choroby bliskiej oso-by, siostry postanawiają polep-szyć relacje między sobą.

W lutym będzie można wy-brać się do kina m.in. na:

- „Alvin i wiewiórki: wielka wyprawa”, „Pitbull. Nowe po-rządki”, „Zjawa”, „Planeta sin-gli”, „Misiek w Nowym Jorku”, „The Boy”, „Co Ty wiesz o swo-im dziadku”.

Szczegóły wkrótce!Kino zastrzega sobie prawo

do zmian w repertuarze.Bilety w cenie 15 zł na filmy

dla dorosłych, na filmy animo-wane dla dzieci: w cenie 10 zł dla wszystkich, można kupić w kinie godzinę przed seansem.

(ga)

Machalica kameralnieW czwartek 11 lutego w sali widowiskowo-kinowej MCK o 19.00

zaplanowano koncert Piotra Machalicy.Artyście towarzyszyć będzie Michał Walczak (gitara akustyczna),

Krzysztof Niedźwiedzki (gitara akustyczna), Adam Machalica (har-monijka). Podczas występu będzie można usłyszeć utwory Leonarda Cohena, Agnieszki Osieckiej, Wojciecha Młynarskiego, Johnny’ego Casha, Bułata Okudżawy czy Georgesa Brassensa. Bilety w cenie 35 zł można kupić w sekretariacie MCK (I piętro) od poniedziałku do piątku w godz. 10.00-18.00 oraz w dniu koncertu w kasie od 18.00.

(ga)

Page 9: Gazeta ciechocinska 59 2015

nr 59, styczeń 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Rozmaitości 9

www.kujawy.media.pl

Od lat jeden występ Festiwalu Operowo-Ope-retkowego w Ciechocinku odbywa się pod patro-natem pełniącego kiedyś ważne funkcje w Polskim Stronnictwie Ludowym, a obecnie europosła, Jarosława Kalinowskie-go. W grudniu podczas sesji budżetowej jeden z ciechocińskich radnych - członek Prawa i Sprawie-dliwości - zakwestionował zasadność powierzania europosłowi Kalinowskie-mu patronatu...

- Na Festiwal Operowo--Operetkowy w roku 2016 przeznaczamy 90 tysięcy złotych - mówił radny Paweł Kanaś. - Nie kwo-ta, panie burmistrzu, jest problemem. Natomiast, co roku na festiwalu pierwszy dzień jest pod patrona-tem posła do Parlamentu Europejskiego Jarosława Kalinowskiego. Panie burmistrzu proszę mi po-wiedzieć, dlaczego akurat pod patronatem tego pana, który, chyba jak rozpoczy-naliśmy ten festiwal, to był marszałkiem sejmu, a dziś jest byłym wicepremierem, byłym ministrem rolnictwa, byłym wicemarszałkiem sejmu oraz byłym preze-sem Polskiego Stronnictwa Ludowego. Panie burmi-strzu, skąd akurat ta postać na otwarciu jednego z bar-dziej znanych i ciekawych festiwali?

Radny chciał wiedzieć, czy i w tym roku Jarosław Kali-nowski będzie patronował jednemu z przedstawień.

- Szczerze powiedziaw-szy pan Kalinowski nie jest zbyt znany w Ciechocinku. Zaprosić go oczywiście należy. Im więcej zacnych gości, tym lepiej. Nato-miast honorowy patronat

KULTURA. Europoseł patronuje jednemu z przedstawień...

Poszło o Kalinowskiego

Jarosław Kalinowski (pierwszy z prawej) wśród ciechocińskiej publiczności jednej z edycji Festiwalu Operowo-Operetkowego pod Muszlą Koncertową w parku Zdrojowym

gmina Ciechocinek - odpo-wiedział L. Dzierżewicz.

Poradzą sobiebez wsparcia...

- Czyli myślę, że nie będzie problemu, jeśli wycofamy nasz wkład na festiwal w wysokości 90 tysięcy złotych. Festiwal się bez naszych pieniędzy i tak od-będzie. Wówczas niech ten występ będzie nawet pod patronatem pana Burego, nie wiem, może się ucieszy - zapewnił Paweł Kanaś.

- Proszę sobie oszczędzić uszczypliwości - odpowie-dział burmistrz Ciecho-cinka. - Sugerowałbym panie radny, żeby do tych pięknych wieczorów nie wprowadzać elementów polityki.

- No właśnie to sugeru-ję. Żeby nie wprowadzać tam polityki, a tak teraz się dzieje, gdy patronem jest polityk - podsumował radny Kanaś.

Tekst i fot. (strz)

postaci, która niewiele zna-czy w dzisiejszej polityce, jakiegoś splendoru nam nie przynosi. Chyba, że ten pan ma jakieś przymioty, o których nie wiem - dodał radny.

To pomysł dyrektora festiwalu

- Honorowy patronat pierwszego wieczoru przyznawany panu Ka-linowskiemu to nie jest mój pomysł. To pomysł dyrektora Polskiej Opery Kameralnej Kazimierza Kowalskiego - podkreślił burmistrz Leszek Dzierże-wicz. - A pewnie nie będę odkrywczy jeśli powiem, że większość pieniędzy, które pozyskiwane są z różnych źródeł na organizację tego przedsięwzięcia artystycz-nego, to zasługa dobrych relacji właśnie wspomnia-nego europosła z szefami różnych firm, które są sponsorami tego festiwalu. Być może to jest jakaś oka-zana forma wdzięczności i podziękowania ze strony

Kazimierza Kowalskiego Ja-rosławowi Kalinowskiemu. Ja nie mam na to żadnego wpływu.

- Przepraszam, że mówię wprost, ale to jest takie trochę dziwne... Polityk pa-tronem? Owszem, kiedy był na fali, może coś zrobił dla naszego miasta, nie wiem... Ale teraz? W takim razie może Jarosław Kalinowski powinien otrzymać gwiazdę w Alei Sław w Ciechocinku? - komentował radny Kanaś. - Nie widzę powodu, żeby tak dalej było, tym bardziej, że jest to festiwal z cyklu naszych miejskich festiwali, a nie festiwal Kazimierza Kowalskiego?

- Dyrektorem festiwalu jest Kazimierz Kowalski, natomiast... - zaczął bur-mistrz.

- A kto finansuje Festiwal Operowo-Operetkowy? - zapytał radny.

- Jest cała grupa spon-sorów, w tym oczywiście

Na saneczkachZima to czas ferii w szkołach.

To również czas wyjazdów dzieci i młodzieży. Wielu uczniów zo-staje jednak na miejscu, w swo-ich domach. Dla nich placówki kultury przygotowały w styczniu mnóstwo atrakcji.

W gminie Raciążek w ramach ferii zimowych 19 stycznia Gminny Ośrodek Kultury przygotował dla

najmłodszych konny kulig po po-lnych drogach podciechocińskiego Podola. Uciechy dzieci miały pew-nie ogrom. A i o inicjatywie warto wspomnieć również z tego wzglę-du, że konne kuligi w naszym re-gionie stają się rzadkością. Pewnie dlatego, że koni w gospodarstwach jest coraz mniej, a i śniegu z roku na rok też zaczyna brakować.

Fot. GOK Raciążek

Kulig na drogach podciechocińskiego Podola

KOLIZJA PRZY MICKIEWICZA

Autem w drzewoPonad 2,7 promila alkoholu

w organizmie miał 28-latek, który 18 stycznia stracił pa-nowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Mężczy-zna stracił prawo jazdy.

Około godziny 21.30 w Cie-chocinku przy ulicy Mickiewi-cza kierujący toyotą nie dosto-sował prędkości do warunków panujących na drodze i ude-rzył w przydrożne drzewo.

Mężczyzna jechał sam i nie

odniósł żadnych obrażeń. Po-licjanci skierowani na miejsce zdarzenia sprawdzili stan trzeź-wości 28-letniego kierującego.

Wynik badania to 2,7 pro-mila alkoholu w organizmie. Kierowca stracił prawo jazdy. Odpowie teraz za kierowanie samochodem w stanie nie-trzeźwości i spowodowanie kolizji. Grozi mu do 2 lat po-zbawienia wolności.

Oprac. (strz)

Skończą remont przed terminemBUDOWA. Układanie nowej nawierzchni przy ulicy Słońskiej

- Jak burmistrz ocenia po-stępy robót budowlanych na ulicy Słońskiej? Czy toczą się one zgodnie z harmo-nogramem? Czy zakończą się do 30 czerwca, a może wcześniej tak się stanie? Czy mieszkańcy zgłasza-li w związku z inwestycją jakieś problemy, chodzi mi o spływ wód opadowych na działki? Czy zostaną wpro-wadzone jakieś rozwiąza-nia, które zapobiegną zale-waniu działek?- pytał radny Marcin Strych.

Radny chciał też wiedzieć jak będzie wyglądała organi-zacja ruchu przy ulicy Słoń-

skiej po zakończeniu inwe-stycji.

- Firma PBDI ma czas na zrealizowanie zadania do 30 czerwca. Roboty są bardzo zaawansowane. Jeśli pogo-da pozwoli, do 15 stycznia wykonane zostaną brakują-ce odcinki nawierzchni as-faltowej - mówił pod koniec grudnia burmistrz Leszek Dzierżewicz. - A to będzie poprzedzone wybudowa-niem chodników, pasów na-jazdowych. Potem nastąpi regulacja urządzeń w pasie drogi i położenie warstwy ścieralnej asfaltu. W przy-padku jednak niesprzyja-jących warunków atmos-

ferycznych roboty zostaną zwieszone do momentu po-jawienia się wyższej tempe-ratury powietrza.

Czy są problemy z wodami opadowymi?

- Wybudowano w pasie drogi kolektor deszczowy od ulicy Słońsk Górny do naroż-nika parkanu okalającego nieruchomość sióstr zakon-nych. Problem zrzutu desz-czówki z chodników i jezdni jest rozwiązany. Natomiast wszystkie wjazdy na posesje są przekładane, dostosowy-wane do wysokości chodni-ków, w ten sposób obawy części mieszkańców zostały

rozwiane - mówił burmistrz miasta. - W jednym przypad-ku, gdzie między chodnikiem a parkanem jest szeroki pas należący do gminy, wybudo-wany został dodatkowy ko-lektor deszczowy.

Burmistrz stwierdził rów-nież, że w danej chwili nie jest w stanie określić, jaka będzie przy tej ulicy organi-zacja ruchu drogowego.

- Zakładam, że będzie ona funkcjonowała na dotych-czasowych zasadach. Ewen-tualne zmiany zostaną zreali-zowane wiosną.

(strz)

ZATRZYMANIE POSZUKIWANEGO

Wpadł po awanturzeZatrzymaniem 25-latka

zakończyła się niedzielna in-terwencja policjantów. Oka-zało się, że poszukuje go Sąd Rejonowy w Aleksandrowie Kujawskim.

W niedzielę (17 stycznia) policjanci interweniowali w Toporzyszczewie w gmi-nie Bądkowo w związku ze zgłoszeniem mieszkanki, iż jej znajomy pobił jej brata. Funk-cjonariusze po przybyciu na miejsce sprawdzili dane agre-

sora w policyjnych systemach informatycznych. Okazało się, że jest on poszukiwany przez SR w Aleksandrowie i ma być doprowadzony do najbliższe-go zakładu karnego.

Zatrzymany miał ponad 1,8 promila alkoholu w orga-nizmie. Po nocy spędzonej w aleksandrowskim aresz-cie 25-latek trafił do zakładu karnego. Zatrzymany zdąży ochłonąć, bo najbliższe kilka tygodni spędzi za kratkami.

Info. KPP

KRYMINALNE

Cudzą kartą za zakupyPolicjanci z Ciechocinka

zatrzymali 28-latka, który w grudniu ubiegłego roku skradł saszetkę. Wpadł po tym, jak zaczął płacić zbliżeniowo skradzioną kartą bankomatową.

Do kradzieży doszło w Ciechocinku na początku grudnia ubiegłego roku. Wtedy nieznany jeszcze sprawca podbiegł na ulicy do pokrzywdzonego, wyrwał mu saszetkę z kartą bankomatową i pieniędzmi, po czym uciekł.

W czasie prowadzonego postępowania policjanci ustalili, iż skradzioną kartą bankomatową ktoś zapłacił

zbliżeniowo za drobne zakupy w jednym ze sklepów spo-żywczych na terenie miasta. Pracownice sklepu szczegóło-wo opisały tego „klienta”.

Na podstawie podanego ry-sopisu ciechocińscy policjanci wytypowali i zatrzymali 14 stycznia 28-letniego mieszkań-ca Ciechocinka. Mundurowi odzyskali kartę bankomato-wą, której użył podejrzany. Mężczyzna został zatrzymany i spędził noc w areszcie. Usły-szał też zarzuty kradzieży. To przestępstwo jest zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności.

(strz)

Page 10: Gazeta ciechocinska 59 2015

nr 59, styczeń 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Samorząd 10 www.kujawy.media.pl

W niedzielę 20 grudnia przy ul. Zdrojowej 2C w Ciechocinku otwarto i poświęcono Biuro Sena-tora PiS Józefa Łyczaka. Poświęcenia dokonał ks. Rafał Zatorski.

Senator Józef Łyczak był już senatorem z ramienia PiS w VI kadencji Senatu. Pracował wtedy w Se-nackiej Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska oraz Zdrowia. Zorganizował wtedy wyjazdowe posie-dzenie Senackiej Komisji Zdrowia w Ciechocinku, zapoznając ministra zdro-wia z problemami służby zdrowia w województwie kujawsko-pomorskim. Na jego wniosek wniesiono poprawkę do budżetu

Z problemem do CiechocinkaWYDARZENIA. W Ciechocinku otwarto Biuro Senatorskie Józefa Łyczaka

krajowego na kwotę 5 mln złotych dla włocławskiej filii Centrum Onkologii na zakup tomografu kom-puterowego i rezonansu

magnetycznego. Ponadto na jego prośbę minister Religa zwiększył pomoc dla najbardziej zadłużonych szpitali w regionie i dzięki

temu Szpital Uniwersytecki w Bydgoszczy otrzymał 10 mln złotych, a Szpital Powiatowy w Aleksandro-wie Kujawskim otrzymał od NFOZ kwotę 1,1 mln.zł.

Senator działał też na rzecz zagospodarowania dorzecza Wisły i budowę tamy w rejonie Nieszawy. In-terweniował w 72 sprawach w Senacie, o których zwra-cali się do niego mieszkańcy i firmy z regionu.

Biuro będzie czynne: w poniedziałki od 12-16 - dyżuruje senator Łyczak, a od wtorku do piątku dyżur będzie pełniła dyrektor biura Joanna Szczawińska.

Wojciech K. Jankowski

INTERPELACJE. O reklamach i handlu ulicznym

Porządek w centrum- Czy magistrat ma plan na

uporządkowanie reklam i handlu ulicznego w Ciechocinku? Ostat-nio usłyszałam, że Zakopane chce utworzyć park kulturowy na Krupówkach, ograniczając „dzi-kie” reklamy i handel przy ulicy - mówiła radna Izabela Kowacka.

- Podjęcie uchwały, będącej kon-sekwencją wejścia w życie ustawy „krajobrazowej” związane jest ze skomplikowaną procedurą. Tego się nie da zrobić tak, jak to zwykle się robi z całym szeregiem uchwał. Na początku 2016 roku przystąpimy do takiej procedury. Na pewno znajdą

się tam zasady regulujące między innymi kwestię ograniczenia handlu przy ulicach, samowoli w lokaliza-cji reklam i tablic informacyjnych. Myślę, że przed sezonem taki doku-ment zostanie przedłożony radzie do akceptacji.

(strz)Odnowiona kręgielnia w parku Zdrojowym

tenisowych. Natomiast w za-sadniczej części kręgielni mogą zostać ustawione automaty do napojów plus do tego stoliki - odpowiedział burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Korty będą dzia-łać jak dotychczas. Opiekuje się nimi Ośrodek Sportu i Rekreacji

- Radna Michalska interpe-lowała o zwiększenie liczby patroli policyjnych. Komendant powiatowy mówił, że będzie więcej patroli. Patrząc na to, co się stało w parku Zdrojowym, nie za bardzo efekty roszad kadrowych można jednak za-uważyć. Co zostało zniszczone, oczywiście odbudujemy i na-prawimy. Nie jest to, odosob-niony przypadek. Choć, muszę powiedzieć, że takich zdarzeń jest wielokrotnie mniej niż kilkanaście lat temu - stwierdził burmistrz.

Tekst i fot. (strz)

- Zakończył się drugi etap rewitalizacji parku Zdrojowe-go - mówiła Aldona Nocna, wiceprzewodnicząca Rady Miasta w Ciechocinku. - Są nowe i odnowione korty teni-sowe. Odnowiona została krę-gielnia. Jakie są plany miasta korzystania z tego terenu?

W sprawie zrewitalizowa-nego parku Zdrojowego inter-pelowała również radna Anna Michalska: - W parku Zdrojo-wym zostały ostatnio znisz-czone nowe altanki i alejki. Są patrole policji, jest monitoring, a w zasadzie nikt nie panuje nad działaniami wandali. Może w parku Zdrojowym potrzebna jest intensyfikacja nadzoru?

- Część kręgielni była i dalej będzie wykorzystywana jako zaplecze sanitarno-socjalne dla osób korzystających z kortów

Kręgielnia i kortyINTERPELACJE

- Ostatnio przeczytałem w „Gazecie Praw-nej” o zwiększonych podatkach za ruiny. Nie dość, że właściciel nie będzie mógł używać budynku, to jeszcze zapłaci za niego opłatę według najwyższej stawki. Taki ma być efekt zmian w podatkach lokalnych, od 1 stycznia 2016 roku - mówił radny Paweł Kanaś. - Jaki to będzie miało wpływ na budżet Ciechocin-ka? Ruin w uzdrowisku nie brakuje. A z tego, co wiem właściciel jednej z tych ruin podatku nie płaci.

- Tam, gdzie są takie sytuacje, nowelizacja ustawy bardzo ułatwi nam dalsze działania. Na-tomiast podmiot, o którym pan wspominał nie ma żadnych zaległości, wszystko jest na bieżąco uregulowane - mówił Leszek Dzierżewicz.

- Akurat ta ustawa likwiduje pojęcie względów technicznych, na jakie powoływali się właścicie-le zrujnowanych obiektów. Teren nabywali na firmę. I teraz będzie taka zasada, że te budynki będą objęte stawką najwyższą, którą płacą inni przedsiębiorcy. I właściwie mają oni teraz dwa wyjścia, albo może zacząć płacić podatki, albo zburzyć ruinę - mówił radny Kanaś.

Tekst i fot. (strz)

Podatek za ruinyINTERPELACJE. Więcej za zdewastowane obiekty w mieście

W Ciechocinku obiektów w ruinie jest nadal sporo. Na fot. dawny „Wiarus”

wy, chcę aby właśnie w tym obszarze znalazł się przysta-nek autobusowy. Mam na-dzieję, że nic nie stanie na przeszkodzie wykupu przez gminę pasa gruntu, tak aby można było zrobić nowe przejście dla pasażerów od ulicy Kopernika do nowego przystanku autobusowego - odpowiadał burmistrz Le-szek Dzierżewicz. - Liczę też na to, że w wyniku zmiany organizacji ruchu wszystkie autobusy będą wjeżdżały i wyjeżdżały z Ciechocinka obwodnicą Jana Pawła II.

Tekst i fot. (strz)

- Moja interpelacja doty-czy przeniesienia przystan-ku autobusowego przy ulicy Kopernika na teren kempingu przy Kolejo-wej - mówił radny Marcin Strych. - Jakie zostaną w 2016 roku podjęte dzia-łania urzędu w tej sprawie. I czy będzie się to wiązało ze zmianą organizacji ruchu w mieście?

- Rok 2016 jest ostatnim rokiem funkcjonowania parkingu, który znajduje się bezpośrednio za dworcem kolejowym. Po wygaśnięciu obowiązującej gminę umo-

INTERPELACJE. Przenosiny przystanku dopiero w 2017 roku

Otwarcie biura senatora Józefa Łyczaka (pierwszy z lewej)

Fot.

nad

esła

na

- Klienci poczty nie mają gdzie parkować samochodów. Czy są planowane zmiany w organizacji ruchu przy placu Gdańskim? - pytała radna Aldona Nocna.

- W sytuacji gdy rada odstąpiła od realizacji przygo-towanej inwestycji przy placu Gdańskim, nie pozostaje

mi nic innego, jak zastanowienie się nad taką zmianą organizacji ruchu drogowego, która pozwoli na utworze-nie miejsc parkingowych dla klientów poczty. W dalszym ciągu będę myślał o tym, aby rozgrodzić parkan przy sanatorium MSW, gdzie wgrodzony jest w obszar sa-natorium szeroki pas działki gminnej, chcę tam właśnie - przebudowując chodnik, wykonując zjazd - wybudować postój dla dorożek. A miejsce, gdzie teraz stoją dorożki przeznaczyć na parking dla klientów poczty - mówił bur-mistrz Leszek Dzierżewicz.

(strz)

Parking przy poczcieINTERPELACJE. Klienci czekają

Przystanek przy Kopernika ma zostać przeniesiony

Autobus w nowym miejscu

Page 11: Gazeta ciechocinska 59 2015

nr 59, styczeń 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Rozmaitości 11www.kujawy.media.pl

13 października 2015 roku Naczelny Sąd Admini-stracyjny w Warszawie od-dalił skargę kasacyjną bur-mistrza Ciechocinka Leszka Dzierżewicza od wyroku Wojewódzkiego Sądu Ad-ministracyjnego w Byd-goszczy w sprawie skargi spółki Termy Ciechocinek na przewlekłe postępowa-nie burmistrza dotyczące procesu wydania decyzji o ustalenie lokalizacji inwe-stycji celu publicznego dla inwestycji między tężniami.

- Sąd ostatecznie oddalił skargę kasacyjną Ciechocin-ka. Jest to kolejny przykład - podobnie jak ze sprawami dotyczącymi rowu meliora-cyjnego przy ulicy Brzozowej - że istnieje u nas w urzędzie pewna niezrozumiała prze-wlekłość postępowań admi-nistracyjnych - mówił rad-ny Krzysztof Czajka. - Czy mógłby pan się do tej spra-wy ustosunkować?

- Państwo doskonale pa-miętają jak wyglądała cała

Kasacja oddalonaINTERPELACJE. Echa wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie

Zniszczony basen termalno - solankowy w Ciechocinku

procedura wydania decyzji o ustalenie lokalizacji inwe-stycji celu publicznego dla inwestycji między tężniami. Miałem poważne wątpliwo-ści, co do tego czy to zada-nie ma charakter inwestycji celu publicznego. I rzeczywi-ście występowałem do wo-jewódzkiego konserwatora

- Podczas ostatniej sesji rady pyta-łem o realizację porozumienia zawartego między Ciechocinkiem a starostwem powiatowym, dotyczącego wspólnej realizacji budowy nawierzchni alei 700-lecia wraz z odwodnieniem od granic miasta do ulicy Bema - interpelował radny Bartosz Różański. - W kontekście współpracy obu samorządów chciałbym zapytać czy istnieje szansa wspólnej realizacji budowy nowej nawierzchni ulicy Wołuszewskiej od krzyża do niedawno wybudowanej przez powiat nawierzchni tej ulicy w gminie Aleksandrów?

- Znaczącą część tej drogi powiato-

INFRASTRUKTURA. W interesie kierowców z Ciechocinka jest re-mont całych ulic Wołuszewskiej i 700-lecia

Trasy czekają na remontwej starostwo wybudowało wspólnie z gminą Aleksandrów. Natomiast pod znakiem zapytania jest kwestia pozy-skania pieniędzy w ramach programu „schetynówek”. Nie wiem, czy ten pro-gram się utrzyma - odpowiadał burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Natomiast, jeśli chodzi o wspólną z powiatem budowę alei 700-lecia, to mogę powiedzieć, że do urzędu wojewódzkiego w Toruniu złożony został wniosek o dofinansowanie budowy. Wykonaliśmy to, co leżało po stronie Ciechocinka w ramach umowy - opracowanie dokumentacji i jej sfinan-sowanie, wprowadzenie pewnych zmian

na etapie projektowania oraz uzyskanie pozwolenia na budowę. Aleksandrowskie starostwo złożyło komplet dokumentów i projekt znalazł się na liście zadań mają-cych szansę uzyskać pieniądze unijne.

Burmistrz zapewnił, że jeśli program dofinansowania modernizacji i remontów dróg utrzyma się, wówczas będzie roz-mawiał z zarządem powiatu o możliwości remontu pozostałej części ulicy Wołu-szewskiej.

(strz)

- Chciałem poruszyć temat związany ze strategią rozwoju Ciechocinka. Zna-lazło się tam zagrożenie dla uzdrowiska - interpelował radny Tomasz Dziarski. - Związane jest to z ochroną środowiska. Sprawa dotyczy wycinki starych drzew. Czym to jest spowodowane? Czy moż-na ograniczyć wycinanie starego drze-wostanu miasta? Ostatnio usunięto ich kilkanaście. Mam świadomość, że w ich miejsce zostaną posadzone nowe drze-wa, ale zanim one urosną minie kilka-dziesiąt lat, więc nic nam po tym.

- Nie wiem, o które dokładnie drzewa chodzi. Myślę, że pytania dotyczą decyzji o wycince drzew przyulicznych wydanych przez starostwo w listopadzie... - mówił Marek Ogrodowski, zastępca burmistrza Ciechocinka.

- Chodzi mi generalnie o wycinanie drzew w Ciechocinku, zarówno o drzewa

ZIELEŃ MIEJSKA. Kto decyduje o usuwaniu starych drzew?

Warto ograniczyć wycinkę drzewprzy ulicach, jak i na terenach prywat-nych. Moja interpelacja wynika z tego, że podczas spotkań w sprawie strategii rozwoju miasta w nadchodzących latach, pojawił się temat ochrony środowiska w uzdrowisku. Wycinanie drzew - w mie-ście ogrodzie, jakim jest Ciechocinek - jest ingerencją w środowisko. Myślę, że w mieście należy dążyć do jak największej liczby nowych nasadzeń jednocześnie maksymalnie ograniczając usuwanie sta-rych drzew - mówił radny Dziarski.

Radny Dziarski zauważył, że jeszcze do niedawna w Ciechocinku nagminnie ogławiano drzewa. Teraz już tego prawo zabrania, nie mniej z wypowiedzi naukow-ców wynika, że ogławianie powodowało powolną śmierć drzew i być może wyni-kiem takiego działania są usychające stare drzewa w Ciechocinku.

- Co najmniej trzy organy wydają decy-

zję o usunięciu drzew w mieście. W spra-wach indywidualnych decyzję wydaje burmistrz. Taka decyzja poprzedzona jest wizją lokalną, która stwierdza między in-nymi czy stan drzewa zagraża otoczeniu. W przypadku drzew przy drogach lokal-nych, decyzję o wycięciu wydaje starosta aleksandrowski. Te decyzje wymagają uzgodnień z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska.

Takie decyzje nakładają na nas obo-wiązek nowych nasadzeń. W przypadku wycinki drzew po decyzji w listopadzie, po usunięciu jedenastu drzew, gmina nasadziła 28 nowych. Trzecim organem wydającym pozwolenie na wycięcie drze-wa jest konserwator zabytków - wyjaśniał wiceburmistrz Ogrodowski. - Miasto nie wycina więc drzew bez pozwolenia. Nie ma tu dowolności.

(strz)

Kronika kryminalnaŻona powiadomiła policję

W niedzielę (24 stycznia) mieszkanka Ciechocin-ka zgłosiła, że w spodniach męża znalazła woreczek, w którym jest jakiś zielony susz. Okazało się, że susz to marihuana. Mąż tego samego dnia trafił za kratki.

Nietypowe zgłoszenie odebrał wczoraj ciechociński dyżurny. Do komisariatu dodzwoniła się kobieta i poin-formowała, że pod nieobecność męża znalazła w jego spodniach woreczek strunowy z zawartością zielonego suszu. Dyżurny podejrzewając co może znajdować się w woreczku wysłał na miejsce patrol. Mundurowi poje-chali pod wskazany adres i sprawdzili znalezioną przez kobietę substancję. Okazało się, że jest to około 0,5 gram marihuany. W trakcie interwencji do domu po kil-ku „głębszych” wrócił mąż. Zaskoczony mężczyzna tra-fił do aresztu. Jeszcze dzisiaj usłyszy zarzut posiadania środków narkotycznych. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Nie wzięli łapówkiPolicjanci z Aleksandrowa zatrzymali 52-letniego

mężczyznę, który kierując autem popełnił wykroczenie i usiłował przekupić funkcjonariuszy.

We wtorek (5 stycznia) policjanci z „patrolówki” za-trzymali na ulicy Przemysłowej w Aleksandrowie Ku-jawskim do kontroli drogowej samochód osobowy. Kierującym okazał się 52-letni mężczyzna. Już na wstę-pie okazało się, że kierujący nie posiada uprawnień do kierowania. Mieszkaniec Brześcia Kujawskiego usiłował wręczyć kontrolującym go policjantom 300 złotych w za-mian za odstąpienie przez nich od wykonania czynności służbowych. Policjanci o zdarzeniu powiadomili oficera dyżurnego. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzuty.

Pod kołami4 stycznia w miejscowości Ośno nietrzeźwy rowe-

rzysta doprowadził do zderzenia z osobówką. Jedna osoba została ranna.

4 stycznia w Ośnie doszło do wypadku z udziałem ro-werzysty. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że 50-letni rowerzysta wykonał nagły manewr zawracania, w wyniku czego wjechał pod prawidłowo wyprzedzający go samochód osobowy. W wyniku zdarzenia rowerzysta doznał obrażeń ciała. Okazało się, że był pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 1 promil alkoholu w orga-nizmie. Kierowca osobówki był trzeźwy. Trwa ustalanie okoliczności, w jakich doszło do tego wypadku.

Zwłoki w jeziorzeAleksandrowscy policjanci pod nadzorem proku-

ratora wyjaśniają okoliczności śmierci 57-letniego mieszkańca miejscowości Spoczynek. Zwłoki mężczy-zny zostały znalezione pod lodem w stawie rybnym w Jeziornie.

W piątek (1 stycznia) około godziny 11.00 dyżurny aleksandrowskiej policji został poinformowany o znale-zieniu zwłok 57-letniego mieszkańca miejscowości Spo-czynek. Zwłoki mężczyzny znajdowały się pod lodem w ogólnodostępnym stawie rybnym w miejscowości Jeziorno. Jak ustalili policjanci, 57-latek wyszedł z domu w sylwestrowy poranek. W sobotę rano zaniepokojona rodzina zaczęła szukać mężczyzny. Jego ciało znaleźli kilkaset metrów od miejsca zamieszkania w stawie. Poli-cjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczno-ści śmierci 57-latka.

Uszkodził audiKompletnie pijanego mężczyznę zatrzymali w sobo-

tę (26 grudnia) aleksandrowscy policjanci, po tym jak uszkodził zaparkowany na ulicy samochód. Pomogły kamery monitoringu.

W sobotę około godziny 16.00 dyżurny aleksandrow-skiej komendy przyjął zgłoszenie o uszkodzeniu zapar-kowanego samochodu. Na miejscu okazało się, że Audi ma oderwane lusterka zewnętrzne oraz zarysowania po-włoki lakierniczej. Pokrzywdzony wycenił straty na 500 złotych.

Funkcjonariusze wykonujący czynności ustalili, że miejsce zdarzenia jest monitorowane. Właśnie na pod-stawie zapisu z monitoringu policjanci ustalili i chwilę później zatrzymali 30-letniego mieszkańca Aleksandro-wa. Chuligan był kompletnie pijany miał ponad 2 pro-mile alkoholu w organizmie. 30-latek usłyszał już zarzut uszkodzenia mienia.

Info. KPP

zabytków z prośbą o jedno-znaczne określenie jego sta-nowiska. Za każdym razem odpowiedź wydawała mi się nieprecyzyjna - tłuma-czył się burmistrz Leszek Dzierżewicz. - Stąd dzia-łania, które spowodowały opóźnienie w czasie i decy-zja sądu.

Burmistrz dodał również, że czeka na rozwój sytuacji.

- To jeszcze coś się może rozwinąć w tej sprawie? - pytał radny Czajka.

- Skarżący w związku z wy-rokiem może jeszcze przed-sięwziąć pewne działania - odpowiedział burmistrz.

Tekst i fot. (strz)

Page 12: Gazeta ciechocinska 59 2015

KulturaI GAZETA CIECHOCIŃSKA I www.kujawy.media.pl12 nr 59, styczeń 2016

PODSTAWÓWKA. W teatrze

Kolędy i pastorałkiTradycyjnie Stowarzyszenie

Przyjaciół Szkoły Podstawowej nr 1 w Ciechocinku we współ-pracy z ciechocińską Jedynką przygotowało bożonarodzenio-we przedstawienie pt. „Jezus jest blisko” w oprawie muzycz-nej kolęd i pastorałek.

Sala teatralna wypełniona po brzegi mieszkańcami naszego miasta i kuracjuszami żywo reagowała w czasie występu naj-młodszych. Byliśmy pod dużym wrażeniem gry aktorskiej zespołu biblijno-artystycznego, którego opiekunem jest Joanna Braatz - nauczycielka religii i prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Szkoły Podstawowej nr 1 w Ciechocinku oraz wdzięcznie wykonywanych układów tanecznych przez zespół „Solinki”, pracujący pod kierun-kiem Mirelli Kułaczkowskiej.

Zachwycały nas piękne głosy uczniów pracujących pod czuj-nym okiem nauczycieli Szkoły Podstawowej nr 1 Ciechocinku: Iwony Krzysztanowicz prowa-dzącej zespoły wokalne, Eweliny Centkowskiej opiekującej się chórem szkolnym, Tomasza Thiede czuwającego nad zespo-łem wokalno-instrumentalnym. Wzruszającą kolędę zaśpiewała także absolwentka szkoły - Sara Lityńska, przygotowywana przez rodziców.

Bardzo aktualne było przesła-nie występu: egoizm, codzienne zabieganie, pracoholizm, pogoń za pieniędzmi, karierą zawodo-wą, siecioholizm, uzależnienie od komórek i komputera nie tylko dzieci, ale także dorosłych spra-wiają, że współczesny człowiek nie dostrzega najważniejszych wartości i nie zauważa przycho-dzącego do niego Jezusa.

Przedstawienie przygotowa-ne przez dzieci pod kierunkiem instruktorów udowodniło po raz kolejny, że teatr daje możliwości przełamania słabości, nabrania pewności siebie, uczy współdzia-łania w grupie, odpowiedzialno-ści, a przede wszystkim stwarza możliwość zaprezentowania swoich umiejętności.

Ciekawy i bardzo różnorodny występ dostarczył nam wszyst-kim niezapomnianych wrażeń, pozwolił wrócić do pięknych świątecznych przeżyć i w atrak-cyjny sposób spędzić wolny od zajęć popołudniowych czas.

Organizatorzy występu serdecznie dziękują wszystkim uczniom, absolwentce, nauczy-cielom, członkom Stowarzysze-nia i pozostałym osobom, które pomogły przygotować, nagłośnić i zrealizować występ.

Joanna Braatz

Czy pani Zima jest zła i okrutna? Czy ma humory i nie lubi ludzi? Czy jest brzydka i niedostępna? Na te i wiele innych pytań mogli uzyskać odpowiedź zgromadzeni w kinie „Zdrój” widzowie uczestniczący w inscenizacji teatralnej w wykona-niu przedszkolaków i nauczycielek Przedszkola Samorządowego nr 1 „Bajka” w Ciechocinku.

Dzieci pod czujnym reżyserskim okiem Jolanty Kill i Hanny Marszew-skiej dowodziły, że pani Zima wcale nie jest zła, a zimowe zabawy spra-wiają wiele radości i są źródłem wie-lu niezapomnianych przeżyć. Postać pani Zimy, z aktorskim zacięciem odegrana przez Małgorzatę Górecką, wzbudziła również ogrom pozytyw-nych uczuć, o czym mogą świadczyć wielokrotne prośby o nowoczesne autografy - czyli popularne sweet fot-ki tuż po zakończeniu spektaklu.

W inscenizacji przeplatanej zi-mowymi piosenkami oraz tańcami w pomysłowych kostiumach na-wiązujących do aktualnej pory roku, dzieci miały okazję wykazać się zna-jomością sztuki teatralnej: wyrażania emocji za pomocą brzmienia głosu, wyrazu twarzy i gestów, a także od-powiednio ułożonego ruchu. Żywio-łowy taniec Smerfów w wykonaniu przedszkolaków z grupy integracyjnej i Beaty Piekarskiej zachęcał obecnych do zabawy i wywoływał wiele rado-ści na twarzach widzów: wydawało się, że widownia także ma ochotę podskakiwać rytmicznie i klaskać. Na ogromne brawa zasłużyły również najmłodsze przedszkolaki - bałwanki (mniejsze kopie dużego bałwana - w tej roli Wiesława Wójcik): dzielnie wystąpiły na scenie, dzwoniły dzwo-

neczkami i maszerowały za swoimi paniami. Pokazały, że można pokonać naturalną w tym wieku nieśmiałość i wykazały się umiejętnością współ-pracy w zespole.

Podziękowania należą się także rodzicom za zaangażowanie w przy-gotowanie przepięknych strojów dla swoich dzieci - pani Krystynie Gaw-rońskiej i Agnieszce Drzewuckiej, któ-re po pracy zamieniały się w krawco-we szyjąc stroje smerfom, Katarzynie Dębskiej za wykonanie żmudnych prac manualnych, dzięki którym na-

sze dzieci wyglądały zjawiskowo, dyrektor Małgorzacie Kobusińskiej, wspomagającej nas na każdym eta-pie przygotowań i samego występu i oraz dyrektor MCK Barbarze Kaw-czyńskiej za udostępnienie sceny.

Podsumowując wrażenia z uroczy-stości, nie wypada nie wspomnieć o przepięknej, delikatnie nawiązującej do aktualnej pory roku i podkreślają-cej jej ulotne uroki, inscenizacji autor-stwa Małgorzaty Góreckiej.

Info i fot. (PS nr 1)

Najmłodsi o zimieSZTUKA. Inscenizacja w wykonaniu dzieci i nauczycielek przedszkola „Bajka”

Występ przedszkolaków z „Bajki” w Teatrze Letnim

Uczniowie z ciechocińskiej Szkoły Podstawowej nr 1 w przedstawieniu „Jezus jest blisko”

21 grudnia 2015 r. w Galerii „Pod Dachem Nieba” w Ciechocinku zagościły anioły. Stało się to za sprawą Małgorzaty Jakubiec, która swoje wyobrażenie o nich przeniosła na płótno. Uczestników wernisażu, w tym, m.in. Elżbietę Pietrzykowską, która kierowała cie-chocińską galerią do 2014 r. oraz dr. Zdzisława Zielińskiego, honorowe-go prezesa Towarzystwa Przyjaciół Ciechocinka przywitał gospodarz tego miejsca Marian Gawinecki, prezes TPC. To z inicjatywy M. Gawineckiego anioły Małgorzaty Jakubiec prezentują się w całej okazałości w jednej z najpiękniej-szych galerii w naszym kraju.

Wystawa zatytułowana „Mój anielski świat” to kilkadziesiąt prac olejnych. Wszystkie powstały na przestrzeni ostatnich sześciu lat. Najnowsze obrazy ujrzały światło dzienne na kilka dni przed wernisa-żem. Tchną świeżością dosłownie i w przenośni. Są efektem rozwoju malarki, jej twórczych poszukiwań. Istoty niematerialne, jakimi są anioły od zawsze fascynowały Małgorzatę

Jakubiec. One same ponoć też podrzuciły pomysł utrwalania ich wizerunków na płótnie. Widocznie zaufały artystce, iż zrobi to najlepiej.

Każdy człowiek ma swojego Anioła Stróża, który towarzyszy mu od urodzenia po kres jego dni. Przez cały ten czas opiekuje się swoim podopiecznym i pośredniczy między nim a Bogiem. Małgorzata Jakubiec poprzez swoją twórczość przypomina nam o tym. Z rzadka, jak przyznała podejmuje inne tematy. Zawsze wraca do aniołów. To one zawładnęły jej wyobraźnią i chęcią nieustannego twórczego poszu-kiwania drogi do nich, aby oddać jak najpiękniej istotę tych czystych duchów. Na pytanie, czym jest dla niej ta ekspozycja, odpowiedziała:

- Trochę jestem skrępowana tą prezentacją, gdyż towarzyszy mi niepewność. Nie wiem, jak oglą-dający będą reagować na moje prace. No, a poza tym jestem trochę rozedrgana, bo na tych płótnach jest także część mnie. Cieszy mnie jednak, że podjętym tematem przypomnę, a niektó-rym być może uświadomię obec-

ność w naszym życiu aniołów.

A jak jest postrzegana jej pasja malarska przez rodzinę, znajo-mych, kolegów z pracy? Jak się okazało, najbliżsi, rodzina, przy-jaciółki są dumni z jej działań twórczych i zachęcają do dalszego doskonalenia warsztatu, ale nie

Anielski świat na płótnach

Bohaterka wernisażu wraz ze swoimi dziećmi i gospodarzem galerii

WYSTAWA. Twórczość Małgorzaty Jakubiec w Galerii „Pod Dachem Nieba”

wszyscy z otoczenia Małgorzaty Jakubiec rozumieją potrzebę takiej artystycznej aktywności. A czego nauczyły ją anioły? Spokoju i dostrzegania piękna w rzeczach małych. Jedno jest też pewne, iż wizerunki aniołów na obrazach skłaniają oglądających do refleksji nad swoim życiem i relacją z dru-

Fot.

nad

esła

na

gim człowiekiem. I tym sposobem anielski świat Małgorzaty Jakubiec staje się także naszym światem.

Wystawa w Galerii „Pod Dachem Nieba” w Ciechocinku jest drugą w dorobku malarki. Małgorzacie Jakubiec podczas otwarcia wysta-wy towarzyszyła najbliższa rodzina, mama oraz dzieci, Patrycja i Mikołaj. Przypomnijmy, ciechocińska ga-leria mieści się w 22. Wojskowym Szpitalu Uzdrowiskowo-Rehabilita-cyjnym. Ekspozycję będzie można oglądać do 31 stycznia 2016 r., do czego bardzo zachęcamy, nie tylko ze względu na podjęty temat, pięk-ne prace, ale i dlatego, że rozmiło-wana w sztuce Małgorzata Jakubiec jest twórcą stąd.

W części artystycznej wernisażu wystąpili z programem bożonaro-dzeniowym, Marzena i Waldemar Gmińscy, którzy zaprezentowali ko-lędy oraz Grupa Kabaretowa „Złota Maska”. Swoje wiersze przedstawi-ła również niżej podpisana. Utwór zatytułowany „Anioł stoi przy tobie” rozpoczął wernisażowy wieczór.

Tekst i fot. Wanda Wasicka

Page 13: Gazeta ciechocinska 59 2015

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Powiatowy szpital 13www.kujawy.media.plnr 59, styczeń 2016

Mamy dwie bardzo dobre wiadomości ze szpitala po-wiatowego. Kilka dni temu otrzymał mobilny aparat do wykonywania zdjęć RTG przy łóżku pacjenta, co zrewolucjo-nizuje tę formę diagnostyki. Druga dobra wiadomość dla mieszkańców nie tylko po-wiatu aleksandrowskiego - od 19 lutego wykonywane będą płatne badania tomograficzne.

Tomograf komputerowy aleksan-drowski Powiatowy Szpital ma od sześciu lat. Jest to ważne urządzenie do diagnostyki schorzeń pacjentów. Badanie to umożliwia ocenę struk-tur anatomicznych i ewentualnych ich nieprawidłowości. Urządzenie zakupiono dzięki wsparciu środków unijnych Urzędu Marszałkowskie-go, które sfinansował w 64,99 proc. kosztów zakupu. A wyniósł on około 1,6 mln zł.

- Wyposażenie naszego szpitala w to drogie, ale jakże ważne urzą-dzenie było wówczas wielką zdoby-czą - mówi Mariusz Trojanowski, prezes szpitala. - Pacjenci z powia-tu aleksandrowskiego wreszcie nie będą musieli jeździć na badania komputerowe, które są coraz po-wszechniejsze w diagnozowaniu schorzeń, do Torunia, Włocławka i Bydgoszczy. Po zakupie tomografu okazało się, że chętnych jest więcej niż możliwości, działo się tak nie z przyczyn technicznych lub orga-nizacyjnych, ale z uwagi na fakt, że usługi mogliśmy wykonywać jedy-nie w ramach kontraktu Narodowe-go Funduszu Zdrowia. W praktyce oznaczało to, że w ciągu miesiąca mogliśmy wykonać jedynie około 200 badań, w tym dla 140 osób prze-bywających w szpitalu.

Ze skierowaniami od przychodni prywatnych

Tymczasem chętnych zazwyczaj było dużo więcej. Ludzie gotowi byli nawet zapłacić za badanie, aby zo-stało wykonane szybciej, ale z kolei przepisy na to nie zezwalały. Tomo-graf został kupiony z udziałem środ-ków unijnych, więc na świadczo-nych przez to urządzenie usługach nie można zarabiać. Ponieważ minął już okres karencji, od 19 lutego br. pracownia tomografii komputero-wej będzie mogła wykonywać takie usługi odpłatnie. Nadal oczywiście będą robione badania w ramach kontraktu z NFZ, czyli bezpłatnie.

- W związku z ograniczoną licz-bą zakontraktowanych usług do tej pory badania wykonywaliśmy dwa razy w tygodniu - dodaje Krzysztof Błaszczyk, koordynator Pracowni RTG, TK, USG. - Uruchomienie do-datkowych usług płatnych pozwoli na pracę pracowni komputerowej w zależności od potrzeb. Czynna bę-dzie od godz. 8.00 do godz. 18.00, co pozwoli na wykonywanie usług nie-mal od ręki. Samo badanie to tylko część diagnostyki. Równie ważny jest opis uzyskanego zdjęcia. Wy-konują to specjaliści z zewnętrznej firmy, ale mamy zapewnienie, że opis badania nie będzie trwał dłu-żej niż 24 godziny. W szczególnych przypadkach wynik badania tomo-grafii komputerowej będzie możliwy w dniu wykonania badania.

Do tej pory skierowanie na to-mograficzne badanie komputero-we mogła wydać tylko poradnia specjalistyczna. Na badania płatne przyjmowane będą skierowania z gabinetów specjalistycznych pry-watnych. Ma to duże znaczenie dla chorych, bo rozszerza możliwości

szybkiego skierowania i uzyskania w ciągu dwóch dni wyniku. Waż-ne to szczególnie dla pacjentów przebywających na leczeniu w sa-natoriach Ciechocinka. W razie ko-nieczności można jeszcze podczas pobytu w uzdrowisku zdobyć po-trzebną informację o stanie zdrowia, a tym samym sposobach leczenia nawet po przyjeździe do domu.

Z tomografu zapewne skorzystają mieszkańcy powiatu radziejowskie-go, gdzie miejscowy szpital takiego urządzenia nie ma.

Z kontrastem lub bez

Zakres badań i cennik zamiesz-czamy poniżej. Wszystkie pozycje zostały wycenione na 300 zł, a za badanie z kontrastem 80 zł więcej. Różnica wynika z kosztów dodat-kowych ponoszonych przy zasto-sowaniu kontrastu. Cena jest niższa niż w innych ośrodkach. Plusem jest to, że badanie można wykonać na miejscu, blisko domu.

Na pytanie, jakie kwalifikacje po-siada aleksandrowska kadra Krzysz-tof Błaszczyk wyjaśnia:

- Podczas przeprowadzania ba-dania zapewniamy pełną opiekę lekarską i pielęgniarką. W pracowni zatrudnione są osoby doświadczone, posiadające przygotowanie specja-listyczne z zakresu badań kompute-rowych, potwierdzone certyfikatami wydanymi przez firmę TMS autory-zowanego przedstawiciela TOSHIBA MEDICAL SYSTEM BV. Dodam, że wykonany obraz jest wysyłany dro-gą teleradiologii, gdzie opis badania sporządzają specjaliści z zakresu ra-diologii i diagnostyki obrazowej.

Samo badanie trwa krótko, nie więcej niż kilkanaście minut, dłużej jeśli jest wykonywane z kontrastem, bo musi on być podany pacjentowi. Podczas badania gwarantuje się peł-ne bezpieczeństwo radiologiczne, a zapewniają to indywidualne osło-ny pacjenta.

Druga wiadomość dotyczy pacjentów już znajdujących się w szpitalu. Kilka dni temu szpital otrzymał przewoźny aparat rentge-nowski.

O tym, że badania rentgenow-skie należą do podstawowych me-tod obrazowania, nikogo nie trzeba przekonywać. W szpitalu takie urzą-dzenie, choć nie pierwszej młodości, oczywiście istnieje. Jest to aparat stacjonarny. Pacjent musi do niego przyjść lub być przywieziony, co zazwyczaj jest kłopotliwe. Nie za-wsze bowiem ich stan pozwala na bezpieczny transport. Standardem w szpitalach zaczynają być zatem aparaty rentgenowskie także prze-woźne, pozwalające na wykonywa-nie badań przy łóżku pacjenta. Takie właśnie urządzenie zostało ostatnio przekazane do dyspozycji oddziałów szpitalnych w Aleksandrowie Kuj.

Rzut na taśmę

- Nie ukrywam, że zdobycie tego urządzenia dla naszego szpitala sprawiło mi osobistą satysfakcję - nie kryje zadowolenia prezes Ma-riusz Trojanowski. - To był prawdzi-wy ostatni rzut na taśmę, jak mówią sportowcy. Zostały bowiem ostatnie środki unijne z poprzedniego roz-dania, którymi dysponował Urząd Marszałkowski. Koszt tego aparatu

wynosi około pół miliona złotych, na co oczywiście nie stać naszego szpitala. Po przeprowadzonym przez urząd przetargu otrzymaliśmy apa-rat w niższej cenie zakupu tj. 415 tys. zł. Ponieważ Urząd Marszał-kowski dysponował na dofinanso-wanie jedynie kwotą 311 tys. zł, do zapłacenia zostało nam ponad 100 tys. zł. Spłacamy kredyty na termo-modernizację i budowę sterylizator-ni, więc ratując sytuację zwróciłem się o pomoc m.in. do samorządu Powiatu Aleksandrowskiego, który jest właścicielem szpitala, Związ-ku Gmin Ziemi Kujawskiej, brokera ubezpieczeniowego. Prezes Energo--Inwest-Broker już odpowiedział, że otrzymamy na aparat sześć tysięcy.

Nie będzie przesady, jeśli stwier-dzi się, że ten nowy aparat rentge-nowski stanowi ważny krok w uno-wocześnianiu aleksandrowskiego szpitala. Miesięcznie wykonuje się tu dwa tysiące zdjęć rentgenowskich. W rozporządzeniu ministra zdrowia dotyczącym wyposażenia szpitali mówi się, że przewoźny aparat RTG jest standardem. Nie wszystkie pla-cówki na niego stać, bo jest to urzą-dzenie bardzo drogie.

- Z tego zakupu jesteśmy bardzo zadowoleni - mówi Krzysztof Błasz-czyk. - Aparat przeznaczony jest dla pacjentów, których stan zdrowia unie-możliwia transport do pracowni RTG. Wszędzie tam, gdzie nie może dotrzeć do pracowni radiologicznej urządze-nie będzie wielkim wsparciem dla diagnostyki. Uzyskane obrazy mogą

Od 19 lutego 2016 roku w Pracowni TomografiiKomputerowej Szpitala Powiatowego

w Aleksandrowie Kujawskim wykonywane będąpłatne badania tomograficzne.

Informacji w tej sprawie udziela rejestracja pracowni RTG i TK pod nr tel. 54 282-80-35

Zakres badań Tomografu Komputerowego:

Głowa z kontrastem .............................................. 380 złGłowa bez kontrastu ............................................. 300 złTK twarzoczaszka .................................................. 300 złKlatka piersiowa z kontrastem ............................. 380 złHRCT klatki piersiowej .......................................... 300 złJama brzuszna z kontrastem ................................ 380 złKręgosłup szyjny z kontrastem ............................. 380 złKręgosłup szyjny bez kontrastu ............................ 300 złKręgosłup piersiowy z kontrastem ....................... 380 złKręgosłup piersiowy bez kontrastu ...................... 300 złKręgosłup lędźwiowy z kontrastem ..................... 380 złKręgosłup lędźwiowy bez kontrastu .................... 300 złZatoki z kontrastem ............................................... 380 złZatoki bez kontrastu .............................................. 300 złMiednica z kontrastem .......................................... 380 złMiednica bez kontrastu ......................................... 300 złStaw kolanowy z kontrastem ............................... 380 złStaw kolanowy bez kontrastu .............................. 300 złStaw barkowy z kontrastem ................................. 380 złStaw barkowy bez kontrastu ................................ 300 złStaw skokowy z kontrastem ................................. 380 złStaw skokowy bez kontrastu ................................ 300 złStaw łokciowy z kontrastem ................................. 380 złStaw łokciowy bez kontrastu ................................ 300 złStaw biodrowy z kontrastem ................................ 380 złStaw biodrowy bez kontrastu ............................... 300 złNadgarstek z kontrastem ...................................... 380 złNadgarstek bez kontrastu ..................................... 300 złTK piramid kości skroniowych - uszu ................... 300 zł

natychmiast być oceniane przez le-karza kierującego, a w razie potrzeby wysłane poprzez sieć WLAN do stacji opisującej. Posiada napęd elektrycz-ny, co pozwala na transportowanie na duże odległości. Posiada własne zasi-lanie akumulatorowe, więc może być używane w razie braku prądu.

Postęp w radiologii jest ogromny. Zmienił się sposób zapisywania ob-razu z kliszowego na płytę CD. Przez to aparaty RTG stały się bardziej bez-pieczne. Poprzez zmniejszenie para-metrów fizycznych do wykonywania zdjęć, krótszy jest czas oczekiwania na zdjęcie oraz jego jakość.

Diagnostyka za pomocą obrazowa-nia radiologicznego jest podstawową formą diagnozowania w dzisiejszych czasach. Wykorzystywana jest w każ-dym etapie leczenia chorego - od rozpoznania samej choroby, poprzez postępy w czasie leczenia, aż po wy-krywanie powikłań. Bez tego działu trudno wyobrazić sobie współczesną medycynę. Także w aleksandrow-skim szpitalu to ważny dział wspo-magający oddziały lecznicze.

W pracowni RTG, TK oraz USG pracują także: Bożena Kłos, Anna Coley, Małgorzata Rydzewska, Grażyna Johan (technicy), młod-szy asystent Marcin Jankowski, pracownik USG Emila Łaszczyk, pielęgniarka Jolanta Tokarska oraz przy rejestracji pacjentów Marzen-na Krychowska.

Tekst i fot. St. B.

Rentgen przy łóżku pacjentaOd 19 lutego tomograf komputerowy także za opłatą

Przy tomografie komputerowym Marcin Jankowski

Nowy przenośny aparat rentgenowski prezentuje Krzysztof Błaszczyk

Page 14: Gazeta ciechocinska 59 2015

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Aktualności www.kujawy.media.pl14 nr 59, styczeń 2016

Głowy LeninaWYSTAWA. Gdy fotograf nie wszystko może uwiecznić...

Profesor Wiesław Dembski zainteresowanym opisywał każde ze swoich zdjęć

8 stycznia br. w Miej-skiej Bibliotece Publicznej w Ciechocinku odbył się wernisaż nowej wystawy zatytułowanej „Moja przy-goda z fotografią”. Wyeks-ponowano zdjęcia form przestrzennych z Ogrodu Eden Art prof. Wiesława Dembskiego, ciechocinia-nina, grafika, malarza. Jest to już piąta wystawa tego twórcy w ciechocińskiej placówce bibliotecznej. Wernisażowych gości pod-jęła wraz z bohaterem wie-czoru Mariola Różańska, dyrektor MBP.

Wiesław Dembski z sobie właściwym humorem opo-wiedział o swojej przygodzie z fotografią. A zaczęła się ona w ósmej klasie szkoły podstawowej. Zaintereso-wanie fotografią zawdzięcza Mikołajowi, na którego woła-no Mikuś, jednemu ze swo-ich z kolegów, który uczył się w liceum fotograficznym. To on wprowadził go w arkana tej sztuki. Nieodzownym dla fotografującego jest oczy-wiście odpowiedni sprzęt. Wiesław Dembski pracował, jak do tej pory na trzech apa-ratach.

Prośba Holendra

Jako student jeździł na stypendia zagraniczne. Chęć uwiecznienia ciekawego obiektu poza granicami Pol-ski bywało, że była ryzykow-na. Jeden z holenderskich burmistrzów poprosił go o wykonanie rysunku, inspi-rowanego pobytem w Ho-landii. Wiesława Dembskie-go zainteresowała pewna willa, która była pokryta trzciną, tak pofalowaną, że całość wyglądała jak rzeźba. Postanowił zrobić zdjęcie. No i zaczęło się! Został wraz z kolegą zatrzymany przez policję.

Przez dwie godziny mu-sieli tłumaczyć się na miej-scowym posterunku. Zostali oskarżeni o trzy rzeczy: nie-legalne przekroczenie grani-cy, napad i szpiegostwo.

- Prawie wszystko się zga-dzało. Pierwszy raz jechałem autostopem i mój paszport w zamieszaniu na granicy nie został podstemplowany. Pojawienie się z aparatem fotograficznym przed czyimś

realistyczny widok, którego jednak nie mógł uwiecznić, bo jakiekolwiek fotografo-wanie na terenie stoczni było zabronione.

Wystawa w Miejskiej Bi-bliotece Publicznej w Cie-chocinku jest prezentacją autorskiej fotografii form wykonanych w drewnie i umieszczonych w przy-domowym ogrodzie, przy domu artysty w Ciechocin-ku. Owe wielobarwne kon-strukcje rzeźbiarskie mają przeważnie kształt wież. Wśród wielu zdobiących Eden Art można wypatrzeć wieżę Babel, Zygmuntow-ską, również nawiązującą do tężni w Ciechocinku. Wszystkie wtopione są w przestrzeń najprawdziw-szego ogrodu z drzewami owocowymi, kwiatami, klombami, żywopłotami.

W wernisażu, poza pro-fesorem, uczestniczyła jego małżonka Danuta. Wystawa warta obejrzenia.

Wanda Wasicka

domem jest z kolei traktowa-ne jako napad - przywołał studenckie wspomnienia ciechocinianin.

Z kolei, gdy był na stypen-dium w RFN hrabina Lubie-niecka, mieszkająca w mia-steczku Biberach zaprosiła go wraz z kolegami do siebie do Willi Sikora, na przyjęcie. Tam żadnego zdjęcia nie wy-konał, chociaż bardzo chciał utrwalić to wydarzenie. Nie śmiał jednak wyjąć aparatu. Zrobił natomiast rewelacyj-ne zdjęcia, najpiękniejsze, jakie udało mu się wykonać w życiu w drodze powrot-nej. Siedział przy kierowcy w samochodzie. Wracali nocą. Zachwyciły go pięknie oświetlone miasta, reklamy. Kierowca ostrzegał, że żad-ne zdjęcie mu się nie uda. Wszystkie się udały. Niestety stracił je bezpowrotnie.

Opowiedział też o swojej przygodzie we Włoszech. Będąc w Mediolanie wraz z rodziną niezamierzenie

znalazł się na czele pocho-du strajkujących. Nawet zaśpiewał z nimi po włosku Bandiera Rossa, czyli słynną pieśń ruchu robotniczego. Pieśń tę również usłysze-li w wykonaniu profesora uczestnicy wernisażu.

Sytuacja, w jakiej się wów-czas znalazł stała się niebez-pieczna wraz z pojawieniem się policji z bronią gotową do strzału. I mimo chęci uwiecznienia tego wydarze-nia nie udało mu się zrobić ani jednego zdjęcia. Po pro-stu pospiesznie musiał się oddalić.

Dziesiątki głów Lenina

Nie mógł także wykonać zdjęć oprowadzając rektora Państwowej Wyższej Szko-ły Sztuk Plastycznych i jego gościa prof. Wiktora Zina po stoczni gdańskiej. Kiedy we-szli do jednej z sal ich oczom ukazały się dziesiątki głów Lenina. Wszystkie stały rów-niutko na półkach. Był to sur-

Ciechocinka i radca prawny - mówił Marcin Zajączkowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Ciechocinku. - Odpowie-dzialnymi za przygotowanie merytoryczne tej uchwały nie są pracownicy biura rady miej-skiej, tylko pracownicy mery-toryczni urzędu odpowiedzialni za ustalanie stawek podatku od nieruchomości. Chciałbym więc panu ułatwić to dochodzenie, kto jest w tej sprawie winny i kto przedstawił taki, a nie inny projekt uchwały na posiedzenie rady. Jest to dla nas wszystkich nauczka, żeby dokumenty, które trafiają na biurka do podpisu, wnikliwie sprawdzać.

- Ja z przykrością odbieram wypowiedź pana przewodniczą-cego - zabrała głos Małgorzata Szwajkowska, skarbniczka gminy Ciechocinek. - Bo tak, do przygotowania poszczególnych uchwał są referaty merytorycz-ne. Z referatu merytorycznego 5 listopada 2015 roku wyszła uchwała, która była kilkukrotnie poprawiana, pracowała nad nią pani... trudno będę musiała mówić nazwiskami... bo tak nie może być, żeby ktoś sugerował cokolwiek na pracowników mojego referatu... pracowa-ły nad uchwałą panie Maja i Ela Stangreciak. Na dzień 9 listopada ta uchwała była przygotowana perfekcyjnie. I uchwała została przesłana do Regionalnej Izby Obrachunko-wej w celu sprawdzenia czy nie ma jakiegoś błędu.

10 listopada otrzymałam z RIO informację, że nie należy różnicować stawek w paragra-fie 1, punkt 2 i pozycji „e”. I tam dokonaliśmy zmiany zapisu. I tej zmiany dokonywała pani Kasia Turkiewicz, a dyktowała jej pani Ela Stangreciak. Gdy dyktowała, uchwała była już w legislatorze. Nie powinno tak być. Z mojego referatu uchwa-ły wychodzą opracowane w sposób prawidłowy. Gdyby ta poprawka była wpisana w re-feracie finansowym, na pewno nie byłoby takiej sytuacji. A jeśli panie z biura organów samo-rządowych idą na łatwiznę i chcą przed uchwaleniem uchwały już ją wprowadzać do legislatora, to właśnie wtedy powstają takie błędy.

Uchwała została przyjęta

- Mimo wszystko podtrzy-muję swoje stanowisko. Panie burmistrzu, kto jest odpowie-dzialny za to, żeby treść uchwał, które trafiają na posiedzenie rady odpowiadały rzeczywistym pana intencjom? To przecież pan się podpisuje pod więk-szością uchwał - pytał przewod-niczący Zajączkowski.

- Uchwały przygotowywane są przez referaty merytoryczne. W momencie gdy uzyskują adnotację radcy prawnego uważam, że nie budzą one żad-nych zastrzeżeń - odpowiedział burmistrz Leszek Dzierżewicz.

W głosowaniu nad uchwałą siedem osób było za, siedem wstrzymało się od głosu, jedna była przeciwko.

(strz)

Dokończenie ze str. 1

Z uwagi na to pojawiła się druga propozycja wyjścia z nieciekawej sytuacji. Rad-nym przedstawiono projekt uchwały dotyczący uchylenia uchwały podatkowej z roku 2013, ale nie całej. Jako obowiązujący podatników pozostawiono w mocy praw-nej paragraf uchwały z 2013 dotyczący stawki podatku od budowli.

Jakie skutki finansowepomyłki?

- Jakie będą skutki finanso-we dla gminy, jeśli ta dzisiaj podejmowana uchwała zo-stanie uchylona przez nadzór prawny wojewody - pytał Paweł Kanaś, przewodniczący komisji finansowej RM. - Jakie będą skutki finansowe w skali roku. Ale też jakie będą skutki w skali miesiąca lub dwóch miesięcy, jeśli uchwała wej-dzie w życie, a będzie w inny sposób interpretowana przez podatników.

Radny Paweł Kanaś chciał też wiedzieć, kto popełnił błąd polegający na nieuwzględnie-niu w uchwale podatkowej podatku od budowli.

- W przypadku utraty podat-ku od budowli wpływy do bu-dżetu gminy w skali miesiąca pomniejszone zostaną o kwotę 106 tysięcy 754 złote - od-powiedział burmistrz Leszek Dzierżewicz.

- A pozostała część mojego pytania. Jaka strata w skali roku i kto ponosi odpo-wiedzialność za zaistniałą sytuację? Oczywiście poza radą, która tę uchwałę przyjęła - dopytywał radny Kanaś.

- Na ten moment nie do-puszczam scenariusza, żeby ta stawka podatku od budowli nie wpływała do budżetu Ciechocinka. Jeśli byłaby jakaś wątpliwość, to być może dotyczyłaby jednego miesiąca. Natomiast zakładam, że po przyjęciu dzisiejszej uchwały obowiązek podatkowy będzie obowiązywał od 1 stycznia. Mam nadzieję, że strat z tego tytułu nie będzie - wyjaśniał burmistrz Dzierżewicz. - Co do odpowiedzialności, będę to analizował poza zgromadze-niem rady miejskiej.

- Nie zakładam, że gmina poniesie jakiekolwiek stra-ty finansowe z powodu tej pomyłki... - zapewnił radny Kanaś.

Kto zawinił?

- Na komisji finansowej kilkanaście minut temu usły-szałem, że budżet nie poniesie straty, niemniej teraz potrafi pan już podać kwotę, jaką gmina może w ciągu miesiąca utracić z tego tytułu - zauważył radny Krzysztof Czajka.

- Pod uchwałą z 30 listo-pada 2015 roku w sprawie określenia stawek podatku od nieruchomości podpisały się dwie osoby - burmistrz

Dokończenie ze str. 1

Nadzór wojewody kujawsko-po-morskiego wskazał trzy zastrzeżenia - między innymi jednym z zarzutów było to, że uzasadnienie do uchwały nie spełnia wymogów wynikających z ustawy o planowaniu i zagospo-darowaniu przestrzennym. Nadzór wojewody dał ciechocinianom trzy dni na wyjaśnienie wątpliwości.

Kontrola legalności

Podatek z bykiem

Wernisażowa publiczność w ciechocińskiej bibliotece

Pismo wojewody skierowane zostało do rady miejskiej. Co cie-kawe, trzy dni po tym jak wpłynęło do urzędu radni nic o nim jeszcze nie wiedzieli, choć wojewoda na odpowiedź dał im trzy dni. Pismo w sprawie wszczęcia procedury zosta-ło rozesłane do miejskich rajców 22 stycznia, w czwartym dniu. Z maila radni dowiedzieli się, że „Wyjaśnie-nia złoży Burmistrz Ciechocinka,

który przeprowadził procedurę i przedłożył projekt planu”. A dla-czego nie dostali pisma wcześniej? „Z uwagi na trwające kolejny dzień problemy techniczne z internetem i korzystaniem z sieci, nie mogę zeskanować pisma, żeby je Pań-stwu przesłać” - napisała Katarzyna Turkiewicz z biura obsługującego radę miejską.

(strz)

Fot.

Wan

da W

asic

kaFo

t. J

anus

z W

asic

ki

Page 15: Gazeta ciechocinska 59 2015

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Kultura i sport 15nr 59, styczeń 2016

www.kujawy.media.pl

Siatka z mistrzami„GAZETA

CIECHOCIŃSKA”

Wydawca: Wydawnictwo Kujawywww.kujawy.media.pl

Redaktor naczelny Stanisław Białowąs

tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05

e-mail: [email protected]

Redaktor prowadzącyMariusz Strzeleckitel. 794-22-44-30

e-mail: [email protected]

Przyjmowanie reklam

608 45 56 58

nakład: 5.000 egz.

SPORT. IV Świąteczno-Noworoczny Turniej Trójek Siatkarskich

19 drużyn uczestniczyło w IV Świą-teczno-Noworocznym Turnieju Trójek Siatkarskich, który został rozegrany w ciechocińskiej Hali Sportowej. Jak co roku turniej stał na bardzo wysokim poziomie sportowym.

W drużynach występowali m.in. mieszkający w Ciechocinku mistrzo-wie świata w kategorii kadetów Kamil Droszyński i Jakub Szymański, zawodnicy drużyny Plus Ligi Łuczniczki Bydgoszcz Jan Lesiuk i Mateusz Siwicki, jak również medaliści mistrzostw Polski w kategoriach młodzieżowych. Sporą sensację wzbudziło pojawienie się na trybunach ciechocińskiej hali kubańczy-ka Wilfredo Leona - jednego z aktualnie najlepszych siatkarzy świata, MVP zeszłorocznej Ligi Mistrzów (klub Zenit Kazań), zawodnika posiadającego od tego roku polskie obywatelstwo i stara-jącego się o grę w reprezentacji Polski.

Zespoły zostały rozlosowane do 4 grup, w których rywalizowały syste-mem „każdy z każdym”. Po 2 najlepsze

Dziesiątka zawodników „UKS Kurort” Ciechocinek pojechała do Ożarowa Mazowieckiego, gdzie odbyły się coroczne za-wody pływackie. Wzięło w nich udział 350 zawodników -repre-zentantów 21 klubów z całej Polski.

Nasi zawodnicy osiemnaście razy stawali na podium, popra-wiając wiele swoich rekordów.

TENIS STOŁOWY

20 stycznia w Hali Sporto-wej rozegrany został Indywi-dualny Młodzieżowy Turniej Tenisa Stołowego.

W fazie eliminacyjnej zawodnicy rozegrali spotkania systemem „każdy z każdym”, który wyłonił najlepszą czwór-kę, rywalizującą o pozycje medalowe.

Wyniki: półfinały: Piotr Sztej-na - Piotr Haberski 3:0; Szymon Tomala - Rafał Langner 3:0; o 3 miejsce: Piotr Haberski - Rafał Langner 3:0; o 1 miejsce: Piotr Sztejna - Szymon Tomala 3:2.

(OSiR)

Zmagania trójek siatkarskich w ciechocińskiej hali sportowej

drużyny awansowały do fazy pucharo-wej, którą rozpoczęły gry ćwierćfinało-we. Wyniki:

O 3 miejsce: Ogień Team – SP Dragon 19:17

O 1 miejsce: Gramy z Głową – Lesz-cze Barowe 21:15.

Najlepszą zawodniczką turnieju zosta-ła wybrana Weronika Majewska (Bodzio Team), a zawodnikiem Łukasz Kalinow-ski (Gramy z Głową). Puchary i medale dla najlepszych drużyn i zawodników ufundował ciechociński OSiR.

Info. i fot. (OSiR)

KOSZYKÓWKA

Pięć drużyn uczestniczyło w Turnieju Piłki Koszykowej Trójek.

Turniej rozegrany został 19 stycznia w Hali Sportowej. Ze-społy rywalizowały systemem „każdy z każdym”.

Wyniki: 1. BDK Bądkowo, 2. Znowu w Plecy, 3. Amnezja.

(OSiR)

Dwa medale wywalczyła Wik-toria Górecka - złoty w sprincie na 50 metrów stylem klasycz-nym i brązowy w wyścigu na 100 metrów tym samym stylem. Identyczne medale przywiozła Oliwia Dziarska, która wygrała rywalizację na dystansie 50 metrów stylem dowolnym i była trzecia w sprincie na 50 metrów stylem motylkowym. Stanisław Milewski był trzeci na 50 metrów stylem grzbietowym. Rów-

Nagroda prezydenta Włocławka

SZTUKA. Obrazy Pawła Lewandowskiego-Palle można obejrzeć podczas wystaw we Włocławku i Wrocławiu

W Galerii Sztuki Współczesnej we Włocławku trwa wysta-wa pokonkursowa „8 Triennale Plastyki Włocławskiej”.

Jury, kierowane przez artystę malarza prof. Tomasza Milanowskie-go z wydziału malarstwa warszawskiej ASP jednomyślnie przyznało ufundowaną przez prezydenta Włocławka Marka Wojtkowskiego, główną nagrodę prof. Pawłowi Lewandowskiemu-Palle za obraz ma-larski z najnowszego cyklu malarza „Przestrzeń”: „Obraz 812. Prze-strzeń - X” zrealizowany w technice akrylopolimerii olejno-żywicznej na płótnie lnianym.

Trzecią Nagrodę uzyskał prof. UMK w Toruniu, Piotr Będkowski, z Osięcin. Laureatem jednego z wyróżnień regulaminowych został Paweł Nowak z Aleksandrowa Kujawskiego. Wystawa czynna jest do końca stycznia.

Ale to nie wszystko. W Narodowym Forum Muzyki we Wrocławiu ma miejsce wystawa sztuki towarzysząca Weekendowi Otwarcia Europejskiej Stolicy Kultury WROCŁAW 2016. Największą częścią tej prestiżowej ekspozycji, kuratorskiego dzieła prof. Piotra Kielana, jest 10 obrazów malarskich Pawła Lewandowskiego-Palle, wyselek-cjonowanych spośród dotychczasowego dorobku twórczego mala-rza, a pochodzących z cykli: „Błękit”, „Góry” i „Obrazy strukturalne”. W ten sposób nasze terytorium, poprzez kompozycje takie jak „Błękit łazieniecki”, „Błękit ciechociński”, „Błękit włocławski” czy „Błękit byd-goski”, zaistniało w najważniejszym z tegorocznych wydarzeń kultu-ralnych w naszym kraju. Wystawa czynna jest do końca kwietnia.

Oprac. (strz)

Fot.

nade

słan

a

Paweł Lewandowski - Palle, w tle obrazy jego autorstwa

Złote, srebrne i brązowePŁYWANIE. Ogólnopolskie Młodzieżowe Zawody Pływackie o puchar burmistrza Ożarowa Mazowieckiego

nież trzecie miejsce zajął Igor Stroksztejn w rywalizacji na 100 metrów stylem klasycznym.

Drugie miejsce w wyścigach na 50 metrów stylem klasycz-nym i 100 metrów stylem zmien-nym zajął Filip Matusiak. Dwa medale w stylu motylkowym zdobył Bartosz Żuchowski - złoty za zwycięstwo na dystansie 100 metrów i brązowy za wyścig na 50 metrów. Leon Pańka był najszybszy w sprincie na 50 me-

trów stylem grzbietowym i trzeci stylem dowolnym na dystansie 100 metrów. Mikołaj Pasternacki był najszybszy w sprincie na 50 metrów stylem dowolnym i zajął trzecie miejsce w rywalizacji na 100 metrów w tym samym stylu. Rywalizację stylem grzbietowym na dystansie 50 i 100 metrów wygrał Michał Kulpa.

Robert Kulpa

Młode talenty14 drużyn, reprezentujących

klasy III-VI SP 1 w Ciechocinku wzięło udział w XII Turnieju Piłki Nożnej „Młode Talenty Piłkarskie 2016”, który 16 stycznia został rozegrany w Hali Sportowej.

A tak kształtowały się wyniki:- klasy III: IIIA - IIIB 1:5 (Kuźbik;

Grabowski 5); IIIA - IIIC 0:5 (Wię-ckowski 3, Witek, Rogowski); IIIB - IIIC 2:3 (Zakrzewski, Gra-bowski; Więckowski 2, Szyd-łowski);

1. IIIC - 6 pkt; 2. IIIB – 3 pkt; 3. IIIA - 0 pkt.

- klasy IV: IVA - IVB 7:0 (Pa-stwikowski 5, Flak 2); IVB - IVC 0:0; IVA - IVC 6:1 (Pastwikowski 4, Flak 2, Walczak);

1. IVA - 6 pkt; 2. IVC - 1 pkt; 3. IVB - 1 pkt.

- klasy V: VA - VD 1:0 (Gro-madzki); VB - VC 6:0 (Pańka 4, Sobczak, Guźniczak); VA - VC 3:0 (Kisielewski 2, Gromadzki); VB - VD 2:2 (Pańka 2, Szymczak 2); VC - VD 1:1 (Pol; Szymczak); VA - VB 3:1 (Kisielewski 2, Ryt-ter; Pańka);

1. VA - 9 pkt; 2. VB - 4 pkt; 3. VD - 1 pkt; VC - 1 pkt.

- klasy VI: VIA - VIB 0:2 (Śpie-wak); VIC1 - VIC2 6:0 (Sikorski 4, Koszucki, Sowa); VIA - VIC1 0:4 (Sikorski 3, Koszucki); VIB - VIC2 5:0 (Śpiewak 3, Bogatkowski 2); VIA - VIC2 4:0 (Kawiak 2, Pie-trzak, Skazalski); VIB - VIC1 1:3 (Sikorski 3).

Podobnie jak w latach po-przednich wybrano najlepszych zawodników w poszczególnych rocznikach, którzy zostali wyróż-nieni „Młodymi Talentami Piłkar-skimi 2016”. Są to:

- klasy III: Szymon Grabow-ski, Franek Kuźbik, Szymon Wię-ckowski,

- klasy IV: Mateusz Pastwi-kowski, Jakub Flak, Adam Lato-polski,

- klasy V: Krystian Pucelik, Mateusz Guźniczak, Damian Szymczak,

- klasy VI: Adrian Sikorski, Kac-per Śpiewak, Marcel Pietrzak.

Info. (OSiR)

PIŁKA NOŻNA

Młodzież przy stole

Bądkowo górą

Page 16: Gazeta ciechocinska 59 2015

nr 59, styczeń 2016

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Rozmaitości www.kujawy.media.pl16

MCK. Wybrano najlepszy obraz roku 2015

Martwa natura z puszkami Coca-Coli

8 stycznia wyłoniony został Obraz Roku 2015 zrealizo-wany w Pracowni Rysunku i Malarstwa Miejskiego Cen-trum Kultury w Ciechocinku. Redakcja od pierwszej edycji w 2012 roku towarzyszy przedsięwzięciu, w którym to wyłącznie dzieci i młodzież - uczestnicy zajęć w danym roku w pracowni w tajnym głosowaniu wyłaniają najlep-szy obraz spośród kolejnych Obrazów Miesiąca.

Nominowanymi do tego-rocznej nagrody były martwe natury: Marii Błaszkiewicz, Sebastiana Bzdręgowskiego, Weroniki Dorockiej, Mikołaja Jędrzejewskiego, Pauliny Małkiewicz, Mai Magdy Twar-dowskiej, Laury Urbanowicz, Marzeny Zawilskiej, „Auto-portret” Wiktorii Kunigowskiej i „Anioł lecący nad światem”

Zosi Nocnej. Dzieci i młodzież - przyznając ponad połowę oddanych głosów - nagrodzi-ły Obraz Grudnia: „Martwa natura z puszkami Coca-Coli” zrealizowany w technice olej-nej na płótnie, który powsta-wał prawie przez piętnaście miesięcy. Laureatką jest szes-nastoletnia Weronika Dorocka kształcąca się w pracowni dziewiąty rok, uczennica I kla-sy I LO w Toruniu.

W ubiegłym roku jej obraz toczył zażarty bój o palmę pierwszeństwa, minimalnie go przegrywając, z obrazem Mate-usza Szczerbetki. Ogłaszając werdykt prof. Lewandowski--Palle powiedział, że gdy praca powstaje konsekwentnie ponad rok musi przynieść satysfakcjonujący rezultat i szacunek innych uczestników zajęć. Studium martwej natury

29 grudnia ciechocińscy radni przyjęli bu-dżet miasta na ten rok. Wydatki są nieco wyższe niż dochody. Różnica zostanie pokry-ta ze sprzedaży obligacji komunalnych.

Dochody budżetowe w roku 2016 zostały zaplanowane w kwocie ponad 37 milionów 275 tysięcy złotych. Wydatki to już kwota po-nad 40 milionów 291 tysięcy złotych.

Co w ramach tegorocznego budżetu miasto planuje zrobić? Zrealizowana zostanie budo-wa 30-mieszkaniowego bloku z mieszkaniami komunalnymi o wartości inwestycji około 3 milionów złotych. Kolejna inwestycja to ada-ptacja dawnego budynku PZPR przy ulicy Mic-kiewicza na Dom Dziennego Pobytu seniorów. Wartość tej inwestycji to 1 milion 200 tysię-cy złotych. Miasto planuje również budowę w latach 2016-2017 wodnego placu zabaw dla dzieci. Koszt to półtora miliona złotych.

Na dokumentację projektów drogowych zabezpieczono 200 tysięcy złotych, między

innymi na opracowanie dokumentacji prze-budowy skrzyżowania ulic Zdrojowa, Widok, Narutowicza, Przejazd plus rewitalizacja skwe-ru zielonego, budowy pieszojezdni z kolekto-rem deszczowym ulicy Brzozowej, budowy oświetlenia ulic Topolowa, Lipowa, Jagiełły, Chrobrego, Ogrodowej i Rolnej. W budżecie znalazły się też - wspólna z powiatem budowa nawierzchni wraz z odwodnieniem dalszego odcinka al. 700-lecia o długości kilometra, gmina będzie także kontynuowała remont na-wierzchni wraz z budową kolektora deszczo-wego ul. Słońskiej.

Na organizację festiwali i koncertów, ale również obchodów ciechocińskich tegorocz-nych jubileuszy 180-lecia uzdrowiska i 100-le-cia nadania praw miejskich miasto zaplanowa-ło 1 milion 200 tysięcy złotych.

Tekst i fot. (strz)

Inwestycje i kulturaBUDŻET CIECHOCINKA W ROKU 2016

W tym miesiącu podajemy, gdzie po leki o nietypowej porze można udać w Ciecho-cinku w lutym 2016 roku. Dyżur aptek roz-poczyna się i kończy o godzinie 8.00.

Od 25 stycznia do 1 lutego dyżuruje Apte-ka „Zdrojowa”, ul. Zdrojowa 44, tel. 54 416 0787. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-20.00, w soboty – 8.00-17.00.

Od 1 do 8 lutego dyżuruje Apteka im. prof. Zofii Jerzmanowskiej, ul. Bema 37E, tel. 54 230 40 11. Od poniedziałku do piątku czynna w godz. 8.30-18.30, w soboty – nie-czynna.

Od 8 do 15 lutego dyżuruje Apteka „Pod Lwem”, ul. Stolarska 6a, tel. 54 283 32 78.

Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-19.00, w soboty – 8.00-15.00.

Od 15 do 22 lutego dyżuruje Apteka „Far-macja”, ul. Zdrojowa 14, tel. 54 283 2385. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-21.00, w soboty – 8.00-21.00.

Od 22 do 29 lutego dyżuruje Apteka „Sło-neczna”, ul. Kopernika 58, Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 9.00-20.00, w soboty – 9.00-17.00.

Od 29 lutego do 7 marca dyżuruje Apte-ka im. Stanisława Staszica, ul. Aleja Armii Krajowej 4, 54 283 64 69. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.30-19.00, w soboty – 9.00-17.00.

Oprac. (strz)

Tu kupisz leki

z kilkunastoma puszkami Coca-Coli jest kolosalną skalą trudności, a rezultat prawdzi-wie imponujący. Na uwagę zasługuje i to, że nikt z jej rówieśników nie podjął się realizacji tego tematu.

Pierwszym plastycznym sukcesem Dorockiej była I Nagroda w ciechocińskim konkursie „Mój ulubiony temat” w kwietniu 2009 roku, która uzyskała za obraz „Brzo-za”. Później przyszedł sukces na szczeblu powiatowym, zwyciężając w XII Powiatowym Konkursie Plastycznym w Alek-sandrowie Kujawskim, w 2011 roku, a następnie zwycięstwo w XXIII Wojewódzkim Konkur-sie „Gdybym był malarzem” w Raciążku w 2013 roku. Czterokrotnie była laureatką Obrazów Miesiąca Prima MCK.

Oprac. (strz)

Promocja ratalna obowiązuje od 25 do 31 stycznia 2016 r. RRSO dla kredytu 24 raty w wersji bez ubez-pieczenia wynosi 0%. Promocja dotyczy takiego zakupu, gdy łączna wartość towaru/ów i usług dla jednej umowy kredytowej wynosi minimum 2000 zł. Oferujemy inne opcje kredytowania, nawet na 48 miesięcy.

CieChoCinek, ul. Piekarska 4 | tel. 694 871 572

ratyna dowód 25-31 stycznia 2016 r.

x24

Pralka aWoC64010BL

1000 OBR./MIN.

6 kGWSAD

STEROWANIE ELEKTRONICZNE

NAKŁADKA DLA NIEWIDOMYCH

Smartfon SM-G318hrWaXeo

BLUETOOTH

2-RDZENIOWY PROCESOR 1,2 GHZ

APARAT 3MPIX, GPS

telewizor tX-40C200e

200 hZRMR

USB MUltIMeDIA

FUllHD

40’’

1599,- | tANIeJ O 200,- -13%

24 xceNA1399 5829

1299,- | tANIeJ O 300,- -23%

24 xceNA999 4163

notebook G 50-30

15,6”

Bezpłatna aktualizacja do Windows 10

1499,- | tANIeJ O 200,- -13%

24 xceNA1299 5413

349,- | tANIeJ O 50,- -14%

24 x 1246ceNA299

4 GBRAM

500 GBHDD

2-rDZenioWyPROceSOR

INtel ® N2840

promocja

Fot.

MC

K C

iech

ocin

ek

Od lewej Paweł Lewandowski, Weronika Dorocka i jej nagrodzony obraz