Gazeta ciechocinska 42 2014

16

Click here to load reader

description

http://www.kujawy.media.pl/images/gazety/gazeta_ciechocinska_42_2014.pdf

Transcript of Gazeta ciechocinska 42 2014

Page 1: Gazeta ciechocinska 42 2014

P I S M O I N F O R M A C Y J N O - P U B L I C Y S T Y C Z N E

CIECHOCINEK sierpień 2014, nr 42 (III rok) 0 zł

CIECHOCIŃSKACIECHOCIŃSKAISSN 2083-7054

ww

w.k

ujaw

y.m

edia

.pl

prom

ocja

Najlepsza reklama w „Gazecie Ciechocińskiej”. Tel. 608-45-56-58, 600-15-68-05, 794-22-44-30

Zapraszamy do czytania „Gazety Ciechocińskiej” w wersji elektronicznej. Strona internetowa: www.kujawy.media.pl

KONFLIKT. Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej chce wykupić lub wydzierżawić od Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej źródła produkcji ciepła

W razie odmowy,wybudują własne kotłownie

Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocinku wystąpił do burmi-strza z propozycją wydzierżawie-nia lub wykupienia kotłowni wraz z wyposażeniem i sieciami prze-syłowymi. Obecnie zarządza nimi Miejskie Przedsiębiorstwo Energe-tyki Cieplnej – spółka miejska – dla której spółdzielnia jest strategicz-nym odbiorcą energii cieplnej.

Jak zapewnia w piśmie do magi-stratu prezes zarządu SM Andrzej Golecki, po przeanalizowaniu kosz-tów wytwarzania energii cieplnej w ostatnich dziesięciu latach, ustalo-no, że koszty te znacząco obciążają między innymi wydatki Miejskie-go Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej z tytułu zatrudnienia wraz z pochodnymi. „Wątpliwości bu-dzi struktura organizacyjna MPEC

i efektywność wykorzystania pra-cowników, w okresie letnim szcze-gólnie. Nadmieniam, że kotłownie są zasilane gazem i są bezobsłu-gowe. Zastrzeżenia budzi również udział procentowy wynagrodzenia dyrektora MPEC w stosunku do wynagrodzenia dyrektora „Ekocie-chu” – czytamy w piśmie prezesa Andrzeja Goleckiego.

Według SM analiza kosztów za-opatrzenia w ciepło budynków spółdzielczych uzasadnia przejęcie – w formie dzierżawy lub kupna – od MPEC-u tych kotłowni, które zasila-ją w ciepło SM. Natomiast redukcja kosztów obsługi kotłowni wpłynie na obniżenie kosztów wytworzenia energii cieplnej, a co za tym idzie i na obniżenie czynszów w SM.

„Spółdzielnia Mieszkaniowa jest

strategicznym odbiorcą ciepła pro-dukowanego przez MPEC i stanowi około 60 procent. Ze strony spół-dzielni brak formalno-prawnych możliwości kontroli i nadzoru nad działalnością MPEC. Fakt ten wg. stanu obecnego stanowi, że MPEC jest monopolistą w stosunku do spółdzielni, dotyczy to ceny zakupu ciepła, jak i źródła wytwarzania cie-pła” – napisał prezes A. Golecki.

Dodatkowym argumentem za wykupem lub dzierżawą kotłowni jest to, że znajdują się one w po-mieszczeniach będących własno-ścią spółdzielni.

Jednocześnie zarząd SM w Cie-chocinku poinformował burmistrza, że negatywne rozpatrzenie jego wniosku będzie skutkowało poszu-kiwaniem przez SM alternatywnych

SPORT. Wystartują w zawodach integracyjnych 6 września

Tłum zawodników na starcieXXVI Minimaraton In-tegracyjny „Bieg Solny” został zaplanowany na sobotę, 6 września. Start o godzinie 10.00.

Minimaraton Integra-cyjny „Bieg Solny” to jedna z najbardziej zna-nych i najstarszych im-prez tego typu w Polsce. Po raz dwudziesty szósty wystartują w niej zawod-nicy z dysfunkcjami ru-chu, osoby na wózkach, z dysfunkcjami intelek-tualnymi oraz biegacze sprawni, w tym znaczny odsetek dzieci.

Bieg odbędzie się 6 września. Zawodnicy wystartują o godzinie 10.00. Start i meta będą znajdowały się przy sie-dzibie Przedsiębiorstwa

Uzdrowisko Ciechocinek przy ulicy Kościuszki. Zgłoszenia do zawodów przyjmowane są w Urzę-dzie Miasta Ciechocinka (ul. Kopernika) u pełno-mocnika burmistrza do spraw osób niepełno-sprawnych, w sekretaria-cie UM, a w dniu zawo-dów przy starcie „Biegu Solnego”.

Regulamin biegu, szkic trasy oraz formu-larze zgłoszeń indywi-dualnych i zbiorowych można pobrać ze strony internetowej miasta – www.ciechocinek.pl, a także ze strony Centrum Niezależnego Życia i Aktywnej Rehabilitacji „Sajgon” – www.cnz-rehabilitacja.pl.

(strz) Relacja z III Półmaratonu Termy Uzdrowisko Ciehocinek - czytaj na str. 8 i 9

III PÓŁMARATON TERMY UZDROWISKO CIECHOCINEK

Jedyny taki bieg

Fot.

Mar

iusz

Str

zele

cki

13 września odbędą się uroczyste obchody 90-lecia istnienia Ciechocińskiego Klubu Sportowego „Zdrój” – więcej na stronie 4

Relacja z Festiwalu Pio-senki Młodzieży Niepełno-sprawnej „Impresje Arty-styczne” – jurorzy przyznali aż trzy pierwsze miejsca – więcej na stronie 12

W numerze:

Rowerami po powiecie28 września o 11.00 z placu 3 Maja w Aleksandrowie Kuj. ruszy VII Po-wiatowy Rajd Rowerowy.

Imprezę organizuje zarząd powia-tu i starosta aleksandrowski. Celem rowerzystów jest pokonanie 41-kilometrowej trasy malowniczymi zakątkami południowo-zachodniego krańca powiatu aleksandrowskiego, w tym dotarcie do gminy Zakrzewo. Zaplanowano postój, piknik z atrak-cjami dla dzieci i regeneracyjny posi-łek – wszystko bezpłatnie. Szczegóły zostaną podane wkrótce na stronie: www.aleksandrow.pl.

(ga)

rozwiązań, sprowadzających się do wypowiedzenia MPEC umowy na dostawę ciepła.

„Dalszym krokiem będzie stop-niowe budowanie własnych ko-tłowni kontenerowych i całkowite uniezależnienie się od dostaw cie-pła sprzedawanego przez Przed-siębiorstwo Energetyki Cieplnej”

Takie stanowisko zarządu Spół-dzielni Mieszkaniowej w Ciecho-cinku jest efektem oczekiwań mieszkańców bloków, które zostało wyartykułowane podczas walnego zgromadzenia członków SM pod koniec maja tego roku, a które doty-czyło żądania podjęcia działań ma-jących na celu obniżenie kosztów energii cieplnej. (strz)

Page 2: Gazeta ciechocinska 42 2014

nr 42, sierpień 2014I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Wydarzenia

www.kujawy.media.pl2

Wokół kina „Zdrój” i Teatru Letniego trwają roboty bu-dowlane związane z odno-wą tego obszaru. Umowny termin zakończenia inwe-stycji mija 31 sierpnia, ale sytuacja na placach budo-wy nie wygląda jakby miała się zaraz zakończyć.

Trwają prace związane z zagospodarowaniem tere-nu przed budynkiem kina „Zdrój” i teatru. Roboty bu-dowlane prowadzone są przez konsorcjum, w skład którego wchodzą firmy: Sportsystem z Aleksandro-wa Kujawskiego i Gierma-kowska Roboty Drogowe i Brukarskie, Budowa Kortów Tenisowych z Odrzywoła.

Zakres prac obejmuje na-sadzenia nowej zieleni, wyko-nanie nowej nawierzchni na fragmencie ulicy, wykonanie nowych trawników, chodni-ków i ścieżek spacerowych, uzbrojenie terenu – w sieć i przyłącza wodociągowe,

Inwestycja z poślizgiem?BUDOWA. Teren wokół kina i w okolicy teatru

Nagrobek J. Waldorffa? Nie, to tablica informująca, kogo przedstawia rzeźba. A wystarczyłaby niewielka metalowa tabliczka wmurowana w podłoże przy rzeźbie

kanalizacji sanitarnej, oświe-tlenie terenu, iluminację zie-leni i budynków. Mają w tym obszarze powstać również elementy małej architektury – zbiornik wodny, fontanna, miejsca wypoczynku.

Z widocznych elemen-tów powstała już część na-wierzchni placu wokół kina. Ma tam też powstać fon-

tanna, choć na razie widać tylko jej zarys. Na pewno nie zostanie wybudowana w kilka dni. Nadal rozkopa-ny jest skwer za teatrem. Tu też wykonawcę czeka za-pewne jeszcze wiele pracy. Mieszkańcy zwrócili naszą uwagę na dziwaczny „pat-chwork” przed teatrem. Plac wykonany jest bowiem aż z trzech rodzajów nawierzch-ni – kostka chodnikowa, kostka granitowa i płyty. We-dług naszych rozmówców nie wygląda to estetycznie. Na dodatek – choć to już poza opisywaną inwesty-cją – ustawiona niedawno tablica przy rzeźbie Jerzego Waldorffa, informująca kogo ona przedstawia, wygląda jak… część nagrobka.

Zakończenie robót bu-dowlanych ma nastąpić do 31 sierpnia, ale raczej termin ten jest nierealny. Za wyko-nane roboty wykonawcy przysługuje wynagrodzenie w wysokości 2 mln 642 tys. zł brutto w zaokrągleniu.

Tekst i fot. (strz)

promocja

promocja

Edward Stachura to pisarz i poeta związany z Kujawami. W swoich utworach uwiecznił ta-kie miejsca jak Aleksandrów Ku-jawski, Łazieniec, Ciechocinek, Nieszawa. Od lat najważniejszą w regionie – poświęconą arty-ście i jego twórczości – imprezą jest „Biała Lokomotywa”.

Oto program XIII Ogólnopol-skich Spotkań Poetów „Biała Lokomotywa”:

5 września (piątek) – 17.00-23.30 Świetlica Wiejska w Łazieńcu: uroczyste otwarcie; autorski pokaz filmu Macieja Mierzejewskiego „Matka po-ety”; „258 kilometrów, czyli (za-wsze)powrotny Wrocław” – film Macieja Krysmanna; spotkanie z Dariuszem Pachockim, edy-torem dzieł Edwarda Stachury i autorem rozprawy „Stachura totalny”; KONCERT NA DOBRY POCZĄTEK: Marek Gałązka, Jan Kondrak, Jerzy Stachura; Slam poetycki, prowadzi Wojciech Boros.

6 września (sobota) – 12.00, 16.00-23.30 Łazieniec: 12.00 STROFY DLA STEDA – wolna trybuna poetycka (łąka przed domem rodzinnym Edwarda Stachury w Łazieńcu); 16.00-23.30 (Świetlica Wiejska w Łazieńcu); Najmłodsi na BL: prezentacje pokonkursowe gimnazjalistów; BLIZA MŁO-DYCH: Aleksandra Wrona, Dominka Kaszuba, Magdalena Olszewska; NA TRZY GŁOSY: Patryk Zimny, Tomasz Kości-kiewicz, Rafał Derda; Promocja czwartego tomu wierszy Woj-ciecha Borosa, prowadzenie – Radosław Wiśniewski; „Alicja w krainie wierszy i inne bajki o prozie” – słowo: Justyna Pa-luch, muzyka, akompaniament i śpiew Elżbieta Kołodziejczyk; One Man Rangzen Riot Band – Radosław Wiśniewski; „Drzewo Melanii” – słowo: Daria Danuta Lisiecka, muzyka: TUNDRA; Kino autorskie Leszka Ciechoń-skiego.

Oprac. (strz)

Strofy dla Steda

W ostatnim tygodniu trwała budowa nawierzchni placu wokół kina „Zdrój”

KALENDARIUM29 sierpnia w godz. 17.00-23.00 na stadionie miejskim w Cie-chocinku odbędą się koncerty: Enej, Brawo, występ grupy Abba Show. Ponadto zaplano-wano gry i zabawy dla dzieci, lunapark, degustację wafli, ogródki piwne i gastronomicz-ne. Wstęp wolny.

30 sierpnia o 18.00 w Muszli Koncertowej w parku Zdrojo-wym rozpocznie się III Ogólno-polski Festiwal Piękna i Urody. W programie m.in. pokazy mody, pokazy sztuk walki, wy-stępy zespołów muzycznych i młodych talentów wokalnych oraz prezentacja laureatów i fi-nalisty Mister Manhunt Poland. Wstęp wolny.

31 sierpnia 10.00 w GOK w Ra-ciążku, ponad 300 osób z całego województwa weźmie udział w XXI Wojewódzkim Przeglądzie Dorobku Klubów Seniora. Za-prezentują się zespoły wokalne, ludowe, chóry i kabarety. Czynna będzie wystawa rękodzieła arty-stycznego.

1 września o 12.00 w Dzień We-terana odbędą się uroczysto-ści pod pomnikiem Romualda Traugutta w 75. rocznicę wybu-chu II wojny światowej.

5 września o 19.00 w kinie „Zdrój” – projekcja filmu doku-mentalnego „Edward Stachura – z tego świata” w reżyserii Te-resy Kudyby. Wstęp wolny.

6 września o 15.00 przy fon-tannie w Parterach Hellwiga odbędzie się III edycja akcji pn. „Narodowe czytanie”, zaini-cjowanej przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Tym razem zaplanowano lek-turę „Trylogii” H. Sienkiewicza. Wcześniej promowano polską kulturę poprzez czytanie dzieł Mickiewicza i Fredry.

13 września na ciechocińskim stadionie – II Piknik Rodzinny.

13 września od 8.00 ruszają zapisy do nowych grup na na-ukę pływania dla dzieci 6, 7, 8-letnich w Uczniowskim Klu-bie Sportowym „Kurort” działa-jącym przy LO w Ciechocinku. Zapisy przyjmuje Agnieszka Paczek – tel. 601 275 284.

Page 3: Gazeta ciechocinska 42 2014

nr 42, sierpień 2014I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Gospodarka 3www.kujawy.media.pl

KONFERENCJA

Autostrada a rozwój CiechocinkaStowarzyszenie „Razem dla Ciechocinka” organizuje 13 października w uzdro-wisku konferencję „Wpływ autostrady A-1 na rozwój Ciechocinka”.

Celem konferencji jest zwró-cenie uwagi na możliwości rozwoju turystyki w Ciecho-cinku w związku z eksploata-cją autostrady A-1, mającą istotne znaczenie dla rozwoju gospodarczego i społecznego miasta. To też wspólne poszu-kiwanie sposobów uniknięcia możliwych zagrożeń – poja-wienia się „efektu tunelu” czy funkcjonowania autostrady wyłącznie tranzytowej. Zamie-rzeniem jest poruszenie za-gadnień dotyczących wpływu autostrady na rynek nierucho-mości oraz kwestii związanych z pozyskiwaniem funduszy wewnętrznych i zewnętrz-

nych na rozwój turystyki. Uczestnikami konferencji będą samorządowcy, prezesi i dy-rektorzy firm, ludzie biznesu, przedstawiciele środowiska naukowego oraz mieszkańcy Ciechocinka.

Zarząd Stowarzyszenia „Razem dla Ciechocinka” szuka sponsorów, by zrealizować spotkanie (środki finansowe potrzebne są m.in. na pokrycie kosztów sali, nagłośnienia, in-formacji w mediach, wydanie materiałów pokonferencyj-nych, będących formą promo-cji w środowisku lokalnym i pozalokalnym, wynagrodzenie prelegentów). Zainteresowani udzieleniem wsparcia finanso-wego mogą pisać na adres: [email protected].

(Nr konta: KDBS O/Toruń F/Ciechocinek konto nr 02 9550 0003 2008 0090 8117 0001)

(ga)

SPORT. W sierpniu młodzi kolarze ścigali się po Nizinie Ciechocińskiej

Najpierw ulicami uzdrowiskaW sierpniu odbył się V Ogól-nopolski Wyścig Kolarski „Po Nizinie Ciechocińskiej”.

W dwuetapowej imprezie wystartowało ponad stu mło-dych kolarzy z kilkunastu klu-bów z regionu i kraju.

Pierwszy etap – uliczny – odbył się w Ciechocinku. Mło-dzicy i juniorki młodsze ścigali się na dystansie dwudziestu okrążeń po jednym kilometrze. Żacy i młodziczki mieli do prze-jechania o połowę mniej.

Drugi etap odbył się na tra-sie biegnącej przez trzy gminy – Raciążek, Ciechocinek, Nie-szawę i znów Raciążek, gdzie był start i meta etapu. Młodsi kolarze mieli do przejechania jedną rundę – 19,5 kilometra, starsi – trzy rundy, czyli około 50 kilometrów.

Tekst i fot. (strz) W kryterium ulicznym w Ciechocinku startują żacy

Największa inwestycja w historii Przedsiębiorstwa Użyteczności Publicznej „Ekoskład” w Służewie, jaką jest rozbudowa istniejącej sortowni oraz budowa instalacji do biologicznego przetwarzania odpadów jest już praktycznie zakończona. Podjęto starania o nadanie składowisku statusu Re-gionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK).

Podjęte półtora roku temu decy-zje o rozbudowie składowiska od-padów komunalnych w Służewie sprawiły, że w powiecie aleksan-drowskim można prowadzić ra-cjonalną gospodarkę śmieciami. Nie ma już niebezpieczeństwa, że trzeba będzie odpady komunalne wozić do odległych wysypisk, z czym wiązałyby się duże opłaty dla mieszkańców. Spółka „Eko-skład” stała się też liczącym zakła-dem pracy w powiecie.

Instalacja pracuje

- Warunkiem funkcjonowania składowiska w Służewie było roz-budowanie sortowni oraz budowa instalacji do biologicznego prze-twarzania odpadów – przypomi-na Maciej Bartoszek, prezes PUP „Ekoskład”. – Decyzja właściciela spółki – Stowarzyszenia Związku Gmin Ziemi Kujawskiej o przekaza-niu nam gruntów, na których znaj-duje się składowisko oraz zgoda na zaciągnięcie kredytu na inwestycję pozwoliła na podjęcie działań gwa-rantujących rozwój. Otrzymaliśmy z Wojewódzkiego Funduszu Ochro-ny Środowiska i Gospodarki Wod-nej niskooprocentowany kredyt z możliwością częściowego umorze-nia po spłaceniu 50 proc., co przy własnych środkach pozwoliło na zrealizowanie inwestycji wartości około siedmiu milionów złotych.

Sortownię uruchomiona została na początku bieżącego roku, insta-lacja biologicznego przetwarzania odpadów posiada już pozwolenie

na użytkowanie. Instalacje pracują, a w nich odpady komunalne i bio-logiczne poddawane są procesowi przetwarzania i stabilizacji. Podczas procesu przetwarzania uzyskiwane są surowce wtórne oraz oddzielo-na zostaje część frakcji mineralnej i biologicznej.

W końcowym etapie tego pro-cesu powstaje tzw. paliwo alterna-tywne PRE RDF. Podczas procesu stabilizacji uzyskuje się tzw. stabi-lizat współczynnika AT4, z które-go w końcowym etapie przetwa-rzania odzyskać można jeszcze frakcję energetyczną i minerały, a pozostałą resztę ustabilizowanego odpadu można wykorzystać do rekultywacji istniejących kwater.

Nowa instalacja ma również możliwość przetwarzania odpadów zielonych, dzięki czemu w przyszło-ści, po uzyskaniu odpowiednich certyfikatów, będzie można uzy-skać z nich nawóz (kompost), wy-korzystywany w gospodarstwach rolnych.

W chwili obecnej na nowej in-stalacji trwają odpowiednie testy, celem sprawdzenia, czy odpady

uzyskują odpowiedni współczyn-nik stabilizacji.

Sprawa w załatwianiu

Obecnie toczy się postępowanie administracyjne celem uzyskania tzw. pozwolenia zintegrowanego, które pozwoli na pełne wykorzy-stanie nowych instalacji. Dzięki temu będzie można odzyskiwać nawet do 60 proc. przywożonych odpadów. Spółka złożyła wniosek o nadanie instalacji statusu Re-

gionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych (RIPOK). To będzie oznaczało, że składowi-sko w Służewie spełnia wszystkie warunki miejsca wyznaczonego w Programie Gospodarki Odpadami.

- Po uzyskaniu statusu RIPOK-u będzie można powiedzieć, że wszel-kie działania podejmowane przez Związek Gmin Ziemi Kujawskiej i spółkę „Ekoskład”, aby zagwaran-tować istnienie składowiska i jego rozwój zostały pomyślnie zakończo-ne – mówi prezes Maciej Bartoszek. – Ale to wcale nie oznacza, że nie czekają nas inne zadania. Musimy zbudować magazyn do przechowywania prze-tworzonych surowców przeznaczonych do sprzedaży, planujemy rozbudowę budynku socjalno-biurowego, bo spółka zatrudnia już około 80 osób.

W niedalekiej przy-szłości, kolejnym eta-pem rozwoju spółki z zakresu Gospodarki Odpadami będzie od-powiednie zagospo-darowanie frakcji wy-sokoenergetycznej, poprzez odpowiedni proces tech-nologiczny. W wyniku zastosowa-nia odpowiedniej technologii taki

odpad można wykorzystać do pro-dukcji prądu i ciepła.

„Ekoskład” to nie tylko składowi-sko odpadów i ich przetwarzanie. Firma zajmuje się także odbiorem odpadów komunalnych oraz ich przyjmowaniem, zarówno od osób fizycznych, jak i prowadzących dzia-łalność gospodarczą. Na tym tle nieraz dochodzi do nieporozumień.

Ostatnio na składowisko przy-jechał samochód wyładowany po brzegi kartonami po opakowaniach różnych artykułów sprzedawanych w sklepie spożywczym. Było tego ponad 300 kg, rzuconych luzem.

To nie punkt skupu

Właściciel uznał, że to makulatu-ra, a składowisko powinno przyjąć ją nieodpłatnie.

- Nie prowadzimy skupu maku-latury oraz nieodpłatnego punktu przyjmowania surowców wtór-nych – wyjaśnia prezes Maciej Bartoszek. – W tym miejscu chciał-bym zaznaczyć, że na składowisko można dostarczyć różnego typu odpady, które to według obowią-zujących przepisów oraz zezwo-leń wydanych dla naszej instalacji przyjmujemy zgodnie z obowiązu-jącym cennikiem.

Tej sytuacji nie można mylić z funkcjonowaniem tak zwanego PSZOK-u, czyli Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Taki w Służewie działa od ponad roku. Mieszkańcy przywożą do niego stare opony, lodówki, tele-

wizory, meble i inne przedmioty, które nie są odbierane przez fir-my wywożące śmieci. Te odpady wytworzo-ne przez mieszkańców z gospodarstw domo-wych przyjmowane są bez dodatkowych opłat.

Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Ko-munalnych w myśl obowiązujących prze-pisów, nie przyjmuje odpadów wytworzo-nych z tzw. działalno-

ści gospodarczej.

Tekst i fot. St.B.

„Ekoskład” w Służewie

Czekają na RIPOK

„Ekoskład” świadczy też usługi

budowlane:budowa par-

kingów, ścieżek, chodników, utwar-

dzanie terenu, prace wykończeniowe,

jak również projek-towanie i zagospo-darowanie terenów

zielonych.

Na składowisko zajechał samochód pełen kartonów.

Każdy pojazd z odpadami przed wjazdem jest ważony

Page 4: Gazeta ciechocinska 42 2014

nr 42, sierpień 2014I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Rozmowy4 www.kujawy.media.pl

testerem wykazały, że starszy miał przy sobie 0,65 gr marihuany. W wo-reczku odrzuconym przez nieletniego było 3,60 gr amfetaminy – mówi sierż. sztab. Marta Błachowicz, rzeczniczka prasowa KPP Aleksan-drów Kuj.

Kryminalni przeszukali miejsca zamieszkania 13 i 19-latka. W domu nieletniego znaleźli ponad 2,7 gr marihuany. 19-latek spędził noc w policyjnym areszcie. Usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Nieletniego przekazano pod opiekę matce. Sąd Rodzinny i Nieletnich w Aleksandrowie Kuj. zadecyduje o jego dalszym losie.

(ga)

Nastolatek z amfetaminąAleksandrowscy dzielnicowi zatrzymali 19-letniego mieszkańca miasta. Znaleźli przy nim susz ro-ślinny. Jego kolega miał przy sobie amfetaminę.

24 sierpnia aleksandrowskiego dyżurnego poinformowanyo że na ul. Hożej w piwnicy jednego z bloków jest głośno. Okazało się, że w piwnicy przebywali młodzi ludzie.

- Na widok funkcjonariuszy wpadli w popłoch i dwóch z nich odrzuciło woreczki strunowe. Jednym z nich był 19-latek znany mundurowym z drobnych kradzieży. Po sprawdzeniu woreczka okazało się, że był tam susz roślinny. Młodszy, niespełna 13-letni chłopak odrzucił woreczek z amfetaminą. Wstępne badania

W tym roku Ciechociński Klub Sportowy „Zdrój” obchodzi jubileusz 90-lecia istnienia. 13 września zaplanowano uroczy-stości jubileuszowe, między innymi oficjalne spotkanie z byłymi sportowcami oraz dzia-łaczami sportowymi, z udzia-łem przedstawicieli Kujawsko-Pomorskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej i Polskie-go Związku Piłki Nożnej. Roze-grany zostanie również mecz piłkarski, a w godzinach popo-łudniowych uczestnicy obcho-dów wezmą udział we wspól-nym z mieszkańcami pikniku rodzinnym.

Początki zorganizowanego życia sportowego w Ciechocin-ku datują się na lata dwudzieste ubiegłego wieku. W roku 1922 utworzono Harcerski Klub Spor-towy, który po dwóch latach zo-stał przemianowany na Ciecho-ciński Klub Sportowy „Zdrój”. Pierwszym prezesem „Zdroju” był Stanisław Tomaszewski. Pierwszą, skupiającą najwięcej zawodników, sekcją była sekcja piłki nożnej. Wkrótce potem po-wstała sekcja palanta, a następ-nie lekkoatletyki, kolarska, tenisa ziemnego i pływania.

Po wojnie powstały trzy koła sportowe: „Zryw”, „Siła” i „Gwardia”. Organizacje te na przełomie lat 1947 i 1948 połą-czyły się, tworząc CKS „Zdrój”. Pierwszym prezesem powojen-nego „Zdroju” został Wiesław Joachimowicz. W tym czasie działały sekcje piłki nożnej, lek-kiej atletyki, tenisa ziemnego.

Lata powojenne to okres

90-lecie CKS „Zdrój”

Boniek na jubileuszutworzenia kolejnych sekcji spor-towych w „Zdroju”. W 1964 r. powstała sekcja siatkówki męż-czyzn (seniorów i juniorów). Żeńska siatkówka w ciechociń-skim klubie funkcjonowała w la-tach 1968-81. Sekcja pływacka została oficjalnie zarejestrowana 1 września 1954 r. W latach 1964-80 istniała sekcja podnoszenia ciężarów. Prowadzili ją Józef Kubczak i Czesław Kaźmierczak. W połowie lat sześćdziesiątych reaktywowano sekcję tenisa ziemnego. Sekcja hokeja na tra-wie powstała z inicjatywy Maria-na Balcerzaka w 1975 r.

Piłkarze „Zdroju” przez dzie-sięciolecia gry w piłkę nożną zaliczali wzloty i upadki. Do nie-wątpliwych sukcesów należy dwukrotny awans do III ligi – pierwszy raz w sezonie 1982/83 klub awansował do III ligi ko-nińsko-włocławskiej, następnie w sezonie 2004/05 – awans do III ligi gr. 2. Sezon 2005/06 za-kończony na piątym miejscu. Obecnie drużyna seniorów „Zdroju” gra w V lidze.

We wrześniu klub obchodzi jubileusz 90-lecia istnienia. Oto program obchodów:

7 wrzesień, godz. 10.00 – msza św. w ciechocińskim kościele; 13 września, godz. 11.00 – uroczysta akademia w Teatrze Letnim, godz. 13.00 – odsłonięcie Alei Sław przez prezesa PZPN Zbigniewa Boń-ka, godz. 14.00 – mecz CKS „Zdrój” z „Polonią” Warszawa, godz. 16.00 – Piknik Rodzinny na stadionie OSiR

(strz)

KONCERT

Blues łączy pokoleniaWe wrześniu w uzdrowisku zabrzmi blues podczas dziesiątej edycji festiwalu Blues Bez Barier.

Fani bluesa podczas tegorocznego festiwalu po raz kolejny wysłu-chają zespołów z kraju i ze świata. Na scenie zaprezentują się: Bluszcz (Polska), MGM (Polska), Monkey Junk (Kanada), Mike Russel Band (USA) oraz związana od lat z Ciechocinkiem Zdrowa Woda. Imprezę poprowadzą redaktorzy Zdzisław Pająk oraz Jerzy Misiurski. Festiwal odbędzie się w Muszli Koncertowej lub w razie niepogody w zabytko-wym Teatrze Letnim. Start zaplanowano 6 września o godzinie 14.00. Wstęp jest wolny.

(ga)

Jaka przyszłość miasta

SAMORZĄD. Z PAWŁEM KANASIEM, radnym Rady Miejskiej Ciechocinka, rozmawia Mariusz Strzelecki

- Co mógłby pan uznać za największy sukces, a co za porażkę tej kadencji Rady Miejskiej?

- Uważam, że za duży sukces należy uznać udaną adaptację kina „Zdrój” na Miejskie Cen-trum Kultury i nowoczesną bibliotekę. Budujące jest, że miejsca te cieszą się ogromną popularnością wśród miesz-kańców i kuracjuszy. Drugim jasnym punktem tej kadencji jest bezproblemowe wdroże-nie nowego systemu segre-gowania odpadów. W związku z ustawą zmuszeni byliśmy podjąć uchwałę zmieniającą system odbioru śmieci. Parla-ment niedopracowaną, pisaną na kolanie, ustawą wprowadził wielkie zamieszanie w samo-rządach. Miałem wielkie oba-wy, czy ten system zadziała.

Dużo zaangażowania wy-magało ode mnie przekonanie innych samorządowców, aby w zabudowie wielorodzinnej, niekiedy z mikroskopijnymi kuchniami nie trzeba było segregować odpadów na 6 grup, a jedynie na 2 plus szkło. Sukcesem jest także w mojej opinii wybudowanie jednego z najnowocześniejszych w Polsce campingów wraz z po-lem namiotowym.

Co do porażek? No cóż, niestety za fiasko muszę uznać rewitalizację parków i terenów okołotężniowych, bo o ile poprawiła się infrastruktura sportowo-rekreacyjna dla dzieci i młodzieży, o tyle spór z firmą „Gut-kowski” o jakość wykonania wielu elementów umowy będzie długo-trwały. „Gazeta Ciechocińska” dość szczegółowo opisywała perypetie związane z tą inwestycją.

Mam jednak nadzieję, że werdykt okaże się korzystny dla miasta. Bar-dzo żałuję, że radni mają niewiel-ki wpływ na nadzór nad jakością wykonywanych prac, natomiast sam projekt, przynajmniej w wielu elementach takich chociażby jak „kaskady” przy tężni, czy parkan w parku Zdrojowym można uznać za autorski pomysł burmistrza.

- Premier ogłosił datę wyborów samorządowych. Czy zamierza się pan ubiegać o reelekcję? I czy praw-dą jest, że będzie pan kandydował na stanowisko burmistrza?

- Nie potwierdzam i nie zaprze-czam. Jestem pewny, że pojawią się bardziej zacni kandydaci do tego fotela. Wypełnianie mandatu radnego daje mi sporo satysfakcji, jest jednak faktem, że otrzymałem propozycje startu do kilku szczebli samorządu. Nie ukrywam, iż na-leżę do lokalnych patriotów i naj-bardziej interesuje mnie praca dla ciechocińskiej społeczności, cho-ciaż paradoksalnie najwięcej dla naszego miasta można osiągnąć w Sejmiku Wojewódzkim.

- Jaki jest w związku z tym pana pomysł na Ciechocinek, co jest

najbardziej palącym problemem miasta?

- Nie chciałbym przed rozpoczę-ciem kampanii wyborczej ogłaszać swojego programu. Moją wizję nakreślają przede wszystkim ocze-kiwania mieszkańców, o których dowiaduję się dzięki bezpośrednim rozmowom. Wielką bolączką są pro-blemy mieszkaniowe, ale tu akurat trzeba docenić działania obecnego burmistrza, który podejmuje dość skuteczne działania w tej materii.

Powtarzają się też skargi na brak możliwości znalezienia zatrudnie-nia dla młodych ludzi na lokalnym rynku pracy i idące w ślad za tym „migracje za chlebem” powodujące rozbicie rodzin. Traktuję ten pro-blem niezwykle poważnie, bowiem Ciechocinek na tle innych miejsco-wości uzdrowiskowych jawi się jako miejsce z wielkimi możliwościami. Bogate źródła solanki, poprawiająca się z roku na rok baza sanatoryjna czy węzeł autostradowy stanowią o tym potencjale. Niestety, te atuty nie są w pełni wykorzystane.

Miałem ostatnio okazję odwie-dzić na Węgrzech największe kąpie-lisko termalne w Europie, które jest prawdziwym kołem zamachowym dla miasta i całego regionu. U nas powinno być podobnie, a uzdro-wisko powinno tętnić życiem cały rok. To turystyka uzdrowiskowa jest przyszłością Ciechocinka i tego nie zmienimy.

- Rozumiem, że nawiązuje pan do sprawy nieczynnego od ponad deka-dy basenu termalno-solankowego?

- To prawda, z uwagą obser-wuję perturbacje związane z tą inwestycją. Mam jednak na-dzieję, że już wkrótce będziemy mogli zażywać tam kąpieli. Nie powinniśmy jednak ograni-czać rozwoju naszego miasta do tego jednego miejsca. Co prawda aqua parki wyrastają jak grzyby po deszczu, ale są to zwykłe baseny, ze zwykłą wodą. W naszym mieście po-winien powstać cały zespół basenów termalnych będący wraz z sanatoriami zapleczem leczniczo-rehabilitacyjnym dla Polski środkowej i północnej. I powinniśmy się spieszyć, bo konkurencja, mam tu na myśli chociażby Uniejów, rozwija się bardzo dynamicznie.

- Jednak gestorem źródeł solankowych jest PUC S.A., a współpraca gminy z tym pod-miotem nie układa się najlepiej?

- Nie chcę wnikać w stosun-ki interpersonalne pomiędzy burmistrzem Ciechocinka a kolejnymi prezesami tej spółki. Prawda jest taka, że tylko ścisła współpraca miasta z PUC-em przyniesie korzyści obu stro-nom. Warto też przypomnieć, że od pewnego czasu spółka, de facto właściciel kluczowej infrastruktury uzdrowiskowej,

jest własnością samorządu woje-wództwa kujawsko-pomorskiego. Reasumując, wybierając radnych do tego szczebla samorządu mamy bezpośredni wpływ na to, co będzie się działo z największym pracodaw-cą w mieście.

- W jaki sposób można pozyskać nowych inwestorów?

- Aby przyciągnąć kapitał nie wystarczy sama marka, jaką jest Ciechocinek. Potrzebne są jeszcze inne bodźce, na przykład preferen-cje podatkowe, z których mogliby skorzystać nowi inwestorzy, jak i obecni chcący rozszerzyć działal-ność bądź unowocześnić istniejącą infrastrukturę. Być może okaże się to remedium na straszące w kuror-cie ruiny?

Należy jednak zauważyć, że do-tychczasowa uchwała o ulgach po-datkowych została na wniosek bur-mistrza uchylona przez większość radnych i chociaż projekt nowej już się pojawił, to nie trafił jeszcze na sesję. Niestety, miastu brakuje też całościowego, spójnego Miej-scowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, a to kluczowy z punktu widzenia inwestora doku-ment.

Mam nadzieję, że jeszcze w tej ka-dencji rady uda się uchwalić zmiany w Studium Warunków Zagospoda-rowania Przestrzennego i wdrożyć procedurę uchwalania planu.

Paweł Kanaś, radny RM w Ciechocinku

Page 5: Gazeta ciechocinska 42 2014

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Zdrowie - promocja 5nr 42, sierpień 2014www.kujawy.media.pl

Page 6: Gazeta ciechocinska 42 2014

nr 42, sierpień 2014I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Wydarzenia6

www.kujawy.media.pl

W styczniu tego roku pi-saliśmy, że przedsiębiorcy z Ciechocinka, właściciele prowadzonego niegdyś przy ulicy Traugutta w pobliżu szachownicy skle-pu spożywczego wezwali Radę Miejską w Ciecho-cinku do wycofania z obie-gu uchwały z 2003 roku w sprawie ustalenia szcze-gółowych zasad udzie-lania i cofania zezwoleń na sprzedaż i podawanie napojów alkoholowych, liczby punktów i zasad ich usytuowania na terenie Ciechocinka. Według nich uchwała jest niezgodna z obowiązującym prawem oraz narusza ich praw-ny interes. Jednocześnie przedsiębiorcy zaskarżyli uchwałę do Wojewódz-kiego Sądu Administracyj-nego w Bydgoszczy. Sąd skargę jednak oddalił.

Jak pisali zainteresowani w pismach do sądu i rady, celem uchwały było wy-eliminowanie z obrotu go-spodarczego tylko jednej firmy, prowadzonej przez autorów skargi. W uchwa-le funkcjonuje bowiem za-pis (paragraf 7 uchwały z 2003 r.), że nie wydaje się zezwolenia na sprzedaż detaliczną napojów alkoho-lowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży, prowadzonych na terenie parków: Zdrojo-wego, Tężniowego i Sosno-wego. Zakaz nie dotyczy na przykład restauracji. W tym czasie w obrębie parków w Ciechocinku był tylko jeden sklep spożywczy, prowa-dzony przez skarżących.

Według skarżącychnaruszono konstytucję

Według strony skarżącej uchwała naruszyła zasady równości i wolności gospo-darczej zapisane w Konsty-tucji RP, ale i zapisy ustawy o wychowaniu w trzeźwo-ści i przeciwdziałaniu alko-holizmowi. Wprowadziła zakaz wydawania zezwo-lenia na sprzedaż alkoholu do 4,5 proc., choć ustawa tego nie zabrania. Jeden z jej artykułów mówi, że nie można limitować uchwałą rady sprzedaży i podawa-nia trunków, które zawiera-ją mniejsze ilości alkoholu.

„W uchwale napisano o zakazie sprzedaży na tere-nie parków Tężniowego, Zdrojowego i Sosnowego i

Sąd oddalił skargę

KONTROWERSJE. Około dziesięciu lat temu gmina odebrała im prawo do sprzedaży alkoholu, teraz sąd nie uznał ich roszczeń

W tym budynku działał kiedyś sklep spożywczy, który po przyjęciu w 2003 roku uchwały stracił koncesję na sprzedaż alkoholu

Podczas tegorocznych 17. Ogólnopolskich Spotkań Te-atralnych publiczność czekają trzy spektakle komediowe, w których wystąpią na scenie Teatru Letniego znani i lubia-ni artyści scen teatralnych i seriali telewizyjnych.

16 września (wtorek) o godz.19.00 spektakl „Podobno Marian...”, wystąpią: Mag-dalena Schejbal, Krzysztof Kiersznowski, Jacek Kopczyń-ski, Olaf Lubaszenko.

27 września (sobota) o godz. 19.00 spektakl „Randka w ciemno na dwie pary”, wystąpią: Ewa Kuklińska, Olga Borys, Dariusz Kordek, Piotr

Szwedes.15 października (środa) o

godz. 19.00 spektakl „Cud me-dyczny w Wilkowyjach”, wy-stąpią: Beata Olga Kowalska, Wojciech Wysocki, Sylwester Maciejewski, Bogdan Kalus.

Bilety na każdy spektakl w cenie 50 złotych lub karnet na wszystkie trzy spektakle w cenie tylko 135 złotych można kupić od 25 sierpnia w sekretariacie MCK w godz. 10.00-18.00 (od poniedziałku do piątku). MCK przyjmuje również płatności przelewem po wcześniejszej rezerwacji telefonicznej pod numerem: 698 988 227.

(strz)

na tej podstawie nie wyda-no nam ponownej koncesji, pomimo że sklep znajduje się przy ulicy Traugutta 1 w sąsiedztwie parku Zdro-jowego. Przy tej samej uli-cy kontynuują działalność dwa inne sklepy, których ograniczenie w zakresie sprzedaży alkoholu nie do-tyczy. Uchwała naruszyła w sposób ewidentny zasady konstytucyjne równości, swobody i wolności go-spodarczej…” – napisali poszkodowani.

Uchwała miała wykro-czyć poza uprawnienia zawarte w art. 14 ust. 6 ustawy. Artykuł wymienia miejsca, gdzie obowiązuje zakaz sprzedaży i poda-wania alkoholu. W ustępie 2 wymienia ulice, place, parki z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do spoży-cia alkoholu. Ustęp 6 zaś upoważnia do rozszerzenia tego przepisu na inne miej-sca i obiekty ze względu na ich szczególny charakter. Według skarżących roz-szerzenie to jednak nie jest nieograniczone, uwzględ-nia takie miejsca jak szko-ły, szpitale itd. Sklep spo-żywczy nie był położony w miejscu o szczególnym charakterze. Skarżący za-pewniają, że zakaz mógł być wprowadzony w miej-scu, w którym byłby nie-pożądany ze względu na specjalny jego charakter. „Zakaz ten nie może zo-stać natomiast ustanowio-ny dlatego, że spożywany tam alkohol jest przyczyną

powtarzających się zakłó-ceń porządku publicznego i spokoju (wyrok NSA z 9 grudnia 1999 roku)” – napi-sali w pismach.

Stracili dochody

Wnioskodawcy podkre-ślają, że objęty zakazem prowadzony przez nich sklep nie znajdował się na terenie parku Zdrojowego, lecz przy ulicy Traugutta na wydzielonej działce Skarbu Państwa, a nie na działce gminy. „Trudno więc zgo-dzić się z niedopuszczal-ną praktyką rozszerzania uchwały przez burmistrza miasta na podmioty, dla których nie ma żadnego upoważnienia prawnego”.

Skarżący napisali też, że w wyniku działań bur-mistrza Ciechocinka, jako wykonawcy uchwały, ich firma w latach 2000-2003 zatrudniająca 28 osób i licząca roczne obroty w wysokości ok. 4,5 miliona złotych, obecnie funkcjonu-je w oparciu o pracę człon-ków rodziny i notuje obroty w wysokości ok. miliona złotych rocznie.

Potrzeba pokolenia,aby odrobić straty

„Najgorszą sprawą jest to, że firma w okresie 2000-2003 zaciągnęła kre-dyt inwestycyjny na okres 5 lat. Do czasu podjęcia przez burmistrza działań naruszających prawo ma-terialne, nasza firma spła-ciła w ciągu dwóch lat ok.

50 proc. kredytu. W wyniku nieprzedłużenia przez bur-mistrza Ciechocinka kon-cesji na sprzedaż alkoholu w naszej firmie poniesione straty i zobowiązania, jakie powstały w wyniku obni-żenia obrotów spowodo-wały, że ostatnie dziesięć lat to tylko okres spłaty zobowiązań. Przywrócenie stanu majątkowego naszej firmy z okresu 2000-2003 wymaga pracy co najmniej jednego pokolenia. W wy-niku bezprawnego działa-nia burmistrza Ciechocinka ponieśliśmy straty liczone w milionach złotych” – na-pisali przedsiębiorcy z Cie-chocinka.

Skarga bezzasadna

WSA w Bydgoszczy badał sprawę tylko w granicach określonych skargą, a więc zajmował się jedynie legal-nością uchwały rady miej-skiej, nie mógł zatem zaj-mować się decyzją innego organu, wydaną w oparciu o podjętą uchwałę, w tym przypadku zarządzeniem burmistrza Ciechocinka.

WSA uznał, że w świetle obowiązujących przepisów rada miejska uprawniona była do wydania zaskarżo-nej uchwały, a uchwała nie narusza prawa. Nie narusza także zapisów konstytucyj-nych, bo – według sądu – nie ograniczyła w żadnej mierze prawa własności skarżących, jak i swobody gospodarczej. Rada miejska uznała, że we wskazanych w uchwale miejscach sprzedaż napojów alkoholowych nie jest mile widziana ze wzglę-du na konieczność zapew-nienia tam bezpieczeństwa osób korzystających z par-ków – turystów, kuracjuszy i mieszkańców, itd.

WSA uznał, że jego rolą była ocena czy w czasie wy-dawania uchwały nie naru-szono któregoś z przepisów prawa, tak więc nie zajmował się kwestią oceny czy sklep znajdował się w granicach parku czy nie oraz czy bur-mistrz Ciechocinka zasadnie odmówił skarżącym wy-dania koncesji na sprzedaż alkoholu w tym sklepie. Na koniec WSA nie dopatrując się w zaskarżonej uchwale naruszenia prawa skargę oddalił jako bezzasadną.

Tekst i fot. (strz)

Jesień z uśmiechem

W toruńskim schronisku

Ten piesek może być twójBENWAY jest około

6-letnim, małym psem. Ma dość introwertyczną naturę - potrzebuje chwi-li czasu by się otworzyć. Bardzo lubi pieszczoty i zabawy; z zapałem apor-tuje piłkę i chętnie biega. Bardzo ładnie chodzi na smyczy, przychodzi na zawołanie opiekuna.

Jest psem pełnym niespodzianek - na pewno nieraz jeszcze Cię zaskoczy. Spokojny i bezproblemowy. (nr schr. - 429/12)

Kontakt: 506 453 305, 695 118 474

MORUSEK został oddany przez właści-cieli, jako starszy i nie-potrzebny. Ma ok. 11 lat, a że nie jest dużym psem (sięga do kolana) to może pożyć sobie jeszcze kilka dobrych lat. Wychudł z tęsknoty i posmutniał. Nie potrafi odnaleźć się w boksie. Może podarujesz mu kąt, by godnie przeżył jesień życia? Ogromnie łaknie obecności człowieka. (nr schr. 301/13)

TOSIA - jest 2-letnią, dużą suczką, w typie szwedzkiego jamthun-da. Jest aktywnym i ruchliwym psiakiem, ze zrównoważonym uspo-sobieniem. Wykazuje wielką dozę sympatii i przyjaźni. Z chęcią oddaje się głaskaniu, drapaniu czy zabawie.

Będzie cudownym przyjacielem dla osób aktywnych.(nr schr. 98/13)

MYSZKA - to wy-jątkowej urody roczna suczka przyzwyczajona do mieszkania w domu. Bardzo grzeczna, usłu-chana i cicha. Wobec obcych dość nieufna, jednak gdy już kogoś dobrze pozna okazuje się bardzo uczuciowym, wrażliwym psiakiem.

Uwielbia być głaskana i kocha się bawić. (nr schr. 1351/13)

PEDRO - ma ok. 3 lata i jest średniej wiel-kości. To pies pełen we-rwy i niesamowitych pomysłów, idealny do wszelkiego agility. Ko-cha człowieka ponad wszystko, wiernie spa-ceruje w jego pobliżu. To złoty psiak - karny, przyjazny, wesoły, nie-ziemsko sprawny - wulkan miłości, dobroci i wszelakich pomysłów. (nr schr. 569/12)

Page 7: Gazeta ciechocinska 42 2014

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Uzdrowisko 7www.kujawy.media.plnr 42, sierpień 2014

Niedawno radni z Ciechocin-ka spotkali się w magistra-cie z Danutą Walczewską, kierownik Delegatury Woje-wódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Włocławku. Rozmawiano na przeróżne tematy dotyczące uzdrowi-ska, a związane z zabytkową infrastrukturą miejską. Poru-szony został również temat basenu termalno-solanko-wego między tężniami. Oto fragmenty dyskusji dotyczą-ce basenu testowego.

- Chciałam zapytać pań-stwa o zdanie na temat pewnej propozycji ze strony właściciela basenu – Danu-ta Walczewska zwróciła się do radnych. – Postanowił, że chce mieć basen testują-cy, tymczasowy, o długości ośmiu i szerokości sześciu metrów, posadowiony przy Alei Pojednania, przed prze-bieralnią, betonowy o głębo-kości metra.

- W tym przypadku wie pani więcej od radnych. To nowy temat – stwierdził rad-ny Paweł Kanaś.

- Pytam, bo państwo jeste-ście dość podatni na różne naciski – stwierdziła D. Wal-czewska.

- Nie rozumiem tej sugestii – zdziwił się radny Kanaś.

- To niech pan pomyśli – do-dała kierownik Walczewska.

- Nie rozumiem tej sugestii w tym kontekście, że rada w stosunku do tego terenu ma niewiele do powiedzenia, bo tam nie ma nadal planu miej-scowego, który to plan roz-wiązywałby pewne sprawy – wyjaśnił Paweł Kanaś.

- Jesteście podatni na wpływy, bo w zależności od tego, co wam do głów wleją, to takie stanowisko zajmuje-cie – rozwinęła myśl Danuta Walczewska.

Właściciel bada,ile mu wolno?

- Moje stanowisko w spra-wie basenu jest niezmienne od początku – zapewnił Kanaś.

- Dobrze. Zobaczymy za kil-ka lat czy nie będzie pan so-bie pluł w brodę – stwierdziła konserwator zabytków. – Za-stanawiam się, czy zawsze rada podejmuje niezależne decyzje i czy ma wpływ na to, jak to miasto będzie się kształtowało pod względem wprowadzania nowej zabu-dowy, tak dużej zabudowy, która będzie porównywalna do marketu. Markety zabiera-ją pracę ludziom. Tu może po-wstać wielkie uzdrowisko dla zamożnych ludzi, które będzie zamknięte, bo jest teren pry-watny. Tam nie będzie wstę-pu za dwa złote na basen. W związku z tym, czy zdajecie sobie sprawę, że otwieracie furtkę dla innych inwestycji porównywalnie dużych na innych terenach, które chcie-

Basen testowy niemile widzianyINWESTYCJE. Termy Ciechocinek poskarżyły się na konserwator zabytków do prokuratury

libyście zachować.Danuta Walczewska chwilę

później dodała: - Na przykład ktoś będzie chciał postawić, oprócz kompleksu, który ma stanąć tuż obok basenu, drugi ogromny kompleks na działce (kiedyś – dop. red.) należącej do Wagańca i trzeci ogromny kompleks na terenie ubojni królików.

- Ale pani wspominała coś o tym próbnym basenie – wtrącił radny Jerzy Draheim.

- Odczytuję to jako próbę wybadania, ile mi wolno… – stwierdziła D. Walczewska.

- Ale w czym jest pro-blem? – dziwiła się Anetta Michalska, prezes zarządu Sanatorium Uzdrowiskowe-go „Krystynka”. – Im więcej ludzi przyjeżdża, tym wpro-wadza się szerszą ofertę i dla tych za dwa złote i dla tych za dwadzieścia.

Na wieczność

- Park Tężniowy wpisany jest do rejestru zabytków. Aleja Pojednania znajduje się na obszarze wpisanym do rejestru zabytków. Oprócz tego do rejestru wpisany jest basen wraz z wszystkimi bu-dowlami. W tej chwili sprawa własności jest określona, jest prywatny właściciel, ma pla-ny inwestycyjne, co do któ-rych będzie się wypowiadała komisja powołana przez wo-jewódzkiego konserwatora zabytków. Komisja ma okre-ślić, co właścicielowi będzie wolno, jakie to ma być duże, w którym miejscu ma być zlokalizowane, jak ma być re-alizowane. I to jest odłożone na później – mówiła Danuta Walczewska.

Stwierdziła także: - W tej chwili jest próba zlo-

kalizowania obiektu, który nie może być tymczasowy skoro jest wylany z betonu, poza obszarem objętym decyzją o lokalizacji celu publicznego. Za to w jednej z koncepcji właściciela pojawiła się fon-

tanna przed przebieralnią. Czuję, że jeśli właściciel po-stawi tam ten basen wmu-rowany w gruncie, to tak już zostanie na wieczność.

Nie będzie tymczasowy,bo będzie z betonu,a beton jest ciężki

- Trudno mi polemizować z takim punktem widzenia pani Walczewskiej. Od samego początku, od kiedy zajmuję się problemem basenu, a jest to już 6 lat, nie mogłem od tej pani uzyskać nigdy wią-żącej odpowiedzi, jedynie co mogłem usłyszeć, to, iż jest przeciwnikiem rewitalizacji i że zapewne bilety nie będą po 2 złote – skomentował powyższą dyskusję Robert Zaręba, prezes spółki Termy Ciechocinek. – Na moje pyta-nie skąd taka wiedza, słysza-łem jedynie: ja to już swoje wiem. Pani Walczewska jest urzędnikiem, którego głów-nym zadaniem nie jest służ-ba każdemu obywatelowi, a mam wrażenie, wybranym.

Wyburzane zabytki, straszą-ce i śmierdzące spalenizną ruiny, akceptowanie zadziwia-jących pomysłów na ogro-dzenie zabytkowego Parku Zdrojowego, czy materiałów użytych do przebudowy ale-jek parkowych, czy, co jest dla mnie szczytem niekompeten-cji, wyrażenie zgody na prze-sunięcie osi Alei Pojednania i zburzenie całej idei urbani-stycznej Romualda Gutta.

Podczas ostatniej wizyty usłyszałem, że testowy ba-sen, nie będzie tymczasowy, bo będzie z betonu, a beton jest ciężki. Bez komentarza. Myślę, że niestety przez ta-kie osoby, niektóre miejsca w kraju popadają w coraz większą degradację, a inne, prężnie się rozwijają, co ja osobiście nazywam właściwą opieką nad zabytkami.

Do prokuratury Pod koniec lipca prezes

spółki Termy Ciechocinek

powiadomił Prokuraturę Okręgową we Włocławku o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Danutę Walczewską, kierownika wło-cławskiej Delegatury Woje-wódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Dokładnie chodzi o przekroczenie uprawnień służbowych.

Robert Zaręba w uza-sadnieniu do swego pisma zapewnia, że wielokrotnie występował do włocławskiej delegatury w sprawie wyda-nia decyzji, dotyczącej możli-wości podjęcia prac przygo-towawczych do renowacji i rewitalizacji kompleksu base-nowego przy Alei Pojednania. Wystąpienia dotyczyły m.in. wyrażenia zgody na prze-prowadzenie badań, mają-cych potwierdzić możliwość utworzenia na terenie obiektu tymczasowego basenu testo-wego o powierzchni około 120 metrów kwadratowych. Basen miał służyć weryfikacji materiałów i urządzeń, któ-rych instalacja jest planowa-na w projekcie końcowym z uwzględnieniem silnie ero-dującego działania solanki w niecce basenu.

Konserwator nie jestzwolennikiem

inwestycji

Prezes Term wyjaśnia, że Danuta Walczewska odmó-wiła wyrażenia takiej zgody, choć wcześniej wydawane były decyzje, dotyczące pro-wadzenia podobnych prac w obiektach zabytkowych na rzecz innych podmiotów w zakresie zezwolenia na mo-dernizację, zmianę wyglądu zewnętrznego. Co więcej, niektóre budynki w ogóle zostały wyburzone. Robert Zaręba podaje przykłady pensjonatu „Pomorzanka” w Ciechocinku (ul. Mickiewicza) oraz budynku wielorodzinne-go położonego u zbiegu ul. Zdrojowej i Św. Brata Alberta w Ciechocinku.

„Jednocześnie wskazuję, iż pani Danuta Walczewska

w czasie rozmów prowadzo-nych w zakresie akceptacji planowanych przez spółkę projektów, wyrażała wielo-krotnie publicznie stanowi-sko, iż nie jest zwolennikiem planowanej przez spółkę inwestycji” – napisał w za-wiadomieniu do prokuratury prezes Robert Zaręba.

Termy powiadamiają pro-kuraturę również o tym, że według spółki kierownik de-legatury dopuściła się prze-kroczenia uprawnień podczas realizacji inwestycji miejskiej – rewitalizacji parków wpisa-nych do rejestru zabytków. Chodzi o akceptację projektu rewitalizacji sporządzonego przez wykonawcę oraz ak-ceptację rozwiązań architek-tonicznych, choć były one sprzeczne z założeniami, dotyczącymi wymaganych materiałów użytych podczas prowadzenia robót, a także przyjętego wadliwego spo-sobu wykonania prac oraz braku sprawowania nadzoru i kontroli poprawności robót przy alejkach parkowych i ogrodzeniu.

Do katalogu zarzutów Ter-my Ciechocinek dorzucają również akceptację rozwią-zań architektonicznych, które zaburzają oś architektoniczną założoną przez projektantów Parku Zdrowia oraz dopusz-czenie nowych elementów ar-chitektury miejsko-parkowej, odbiegających od charakteru, a także koncepcji architekto-niczno-urbanistycznej.

Nierówne traktowanieinwestorów

„Oczywistym jawi się fakt, że mimo starannego, dokład-nego oraz zgodnego z wy-tycznymi prowadzenia prac dla obiektów zabytkowych, projekty spółki nie spotyka-ły się z przychylnością oraz akceptacją wskazanej osoby, a jednocześnie rażące jest faworyzowanie innych pod-miotów występujących jako inwestorzy podczas realizacji zbliżonego typu projektów, mimo braku zachowania przez te podmioty elemen-tarnych zasad sprawowania opieki nad budynkami zabyt-kowymi” – czytamy w piśmie Term Ciechocinek.

Jednocześnie Robert Zarę-ba zwrócił się do wojewódz-kiego konserwatora zabyt-ków o wyłączenie Danuty Walczewskiej ze wszystkich postępowań administracyj-nych toczących się z udziałem między innymi spółki Termy Ciechocinek po ewentual-nym wszczęciu postępowa-nia przygotowawczego przez organy ścigania.

Tekst i fot. (strz)

Zastępczy - nieprzytwierdzony na stałe do podłoża - basen testowy w niecce zrujnowanej zabytkowej pływalni powstał zamiast tego z betonu

Komisja Zdrojowa podjęła uchwałę, że do stowarzyszenia mogą przystępować jako członkowie wspierający również osoby prawne, czyli instytucje. W sierpniu wysłano też zaproszenie do udziału w stowa-rzyszeniu gminie Ciechocinek.

Dotychczas do Stowarzyszenia Ko-misja Zdrojowa na-leżały tylko osoby fi-zyczne – na przykład dyrektorzy, prezesi szpitali i sanatoriów w Ciechocinku. Po podjęciu uchwały mogą do niego przystąpić instytucje lub samorząd, czyli osoby prawne. W tym gronie brako-wało przedstawiciela ciechocińskiego samorządu.

- Do tej pory bur-mistrz był zaprasza-ny na posiedzenia Komisji, ale nie był jej członkiem, nie miał wpływu na jej prace – wyjaśnia Krzysztof Jarosz, szef Stowarzyszenia Komisja Zdrojowa i dyrektor Szpitala Uzdrowiskowo-Re-habilitacyjnego „Po-lex” w Ciechocinku. – Wysłaliśmy zapro-szenie do magistratu i z tego, co wiem, sprawa przystąpienia samorządu do Komi-sji Zdrojowej będzie najprawdopodobniej rozpatrywana na najbliższej sesji, na początku września.

Jakie będą plusy obecności samorzą-du w tym gronie? Na pewno wzrośnie ran-ga stowarzyszenia. Zacieśni się współ-praca samorządu miasta z podmiotami uzdrowiskowymi, co wpłynie choćby na polepszenie przepły-wu informacji. Pod-mioty uzdrowiskowe będą miały skutecz-niejszą możliwość opiniowana projek-tów miejskich, a ich potrzeby będą lepiej artykułowane.

(strz)

Gminaw Komisji

Zdrojowej?

Page 8: Gazeta ciechocinska 42 2014

nr 42, sierpień 2014I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Sport

www.kujawy.media.pl8

Poprzednie dwie edycje Pół-maratonu Termy Uzdrowi-sko Ciechocinek ściągnęły do uzdrowiska kilka tysięcy osób. W tym roku w biegach wystartowało ponad tysiąc osób. Podobnie jak rok temu, w zmaganiach na dystansie półmaratonu najlepszy był strażak – Damian Pieterczyk z Komendy Miejskiej Pań-stwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.

Sednem największej spor-towej imprezy w Ciecho-cinku były oczywiście biegi na dystansie dziesięciu i pół kilometra oraz półmaratonu – ponad 21 kilometrów trasą wytyczoną ulicami Ciecho-cinka. Sama trasa przez wielu biegaczy była chwalona – było równo, po asfalcie, a wi-doki urozmaicone, bo zawod-nicy biegli m.in. przy tężniach, deptakiem Armii Krajowej, mijali fontannę „Grzybek”.

W obu biegach wystarto-wało w sumie około tysiąca zawodników z praktycznie całej Polski. Wśród nich była spora grupa ciechocinian (na-zwiska według nieoficjalnej listy wyników):

Bieg na 10,5 km: Jarosław Jabłoński, Andżelo Stawski, Aleksander Łukasz, Radosław Szczęsny, Sebastian Mackojć, Marcin Serocki, Krzysztof Ro-giewicz, Stefan Majchrzak, Jarosław Kotrych, Damian Frączek, Marta Dobrzańska, Maciej Kaliszewski, Błażej Obiała, Marta Korzeniewska, Henryk Bąk, Andrzej Wierzba, Dorota Lisowska, Katarzyna Stochmalska, Michał Staro-sta, Katarzyna Starosta.

Półmaraton: Maciej Kra-jewski, Rafał Krajewski, Prze-mysław Korzeniewski, Jakub Lewandowski, Mateusz No-wakowski, Tomasz Bojanow-

III PÓŁMARATON TERMY UZDROWISKO CIECHOCINEK

Strażak z Olsztyna najlepszyski, Arkadiusz Gołębiewski, Marcin Zajączkowski, Zbi-gniew Haberski, Kornelia Kościńska. Warto dodać, że wystartował również Marcin Buliżański, komendant cie-chocińskiego Komisariatu Policji.

W Półmaratonie Termy Uzdrowisko Ciechocinek po raz trzeci wystartował i dystans pokonał Zbigniew Haberski z Ciechocinka, oso-ba większości ciechocinian świetnie znana, bo to on wła-śnie przez lata dostarczał do domów listy i paczki.

- Biegam amatorsko od czternastu lat, dla siebie i zdrowia – powiedział nam Zbigniew Haberski. – Do wyników specjalnej wagi nie przywiązuję, ważne, żeby wy-startować i ukończyć bieg. A staram się biegać przynaj-mniej dwa razy w tygodniu.

W tym roku najszybciej do mety dobiegł Damian Pieter-czyk, strażak z Olsztyna, który trasę półmaratonu pokonał w czasie 1 godz. 10 minut i 8 se-kund. Prowadził zaś właściwie od samego początku biegu.

- Jeśli rywale pozwolą to zwykle staram się biec na czele – mówił nam po poko-naniu mety zwycięzca półma-ratonu. – Fajna trasa, szybka, wygodna, wielu kibiców, któ-rych doping bardzo pomagał w biegu. Dał dużo pozytyw-nej energii. W Ciechocinku biegłem pierwszy raz. To był mój debiut.

W klasyfikacji generalnej OPEN mężczyzn drugą loka-tę w półmaratonie zajął Ma-rek Książek z miejscowości Kopki (1 godz. 13 min 8 sek.), trzecią zaś – Dariusz Szrama z Dąbrówki Leśnej (1 godz. 13 min 10 sek.). W kategorii

generalnej OPEN kobiet naj-lepszą biegaczką okazała się Andżelika Dzięgiel z Lilkowa koło Torunia (1 godz. 23 min 27 sek.), drugi czas uzyskała Krystyna Kuta z Serocka (1 godz. 24 min 36 sek.), trzecia była Małgorzata Tuwalska z Grabowca (1 godz. 28 min 27 sek.). Nagrody wręczono tak-że w kategoriach wiekowych biegaczy oraz dwóch klasyfi-kacjach dodatkowych – naj-szybszy biegacz wojewódz-twa kujawsko-pomorskiego i powiatu aleksandrowskiego. W pierwszym przypadku był to Marek Wojtas z Tucholi, w drugim – ciechocinianin Ma-ciej Krajewski, który do mety dobiegł w czasie 1 godz. 24 min 6 sek.

- Generalnie wszystko się udało. Trochę za daleko umieściliśmy biuro zawodów. Niestety też deszcz ostudził emocje, ale myślę, że więk-szość zawodników była zado-wolona ze startu – powiedział Robert Zaręba, prezes spółki Termy Ciechocinek, która jest współorganizatorem trzecie-go półmaratonu w uzdrowi-sku. – Spóźniliśmy się też ze startem, ale sporo zawodni-ków zapisywało się w ostat-niej chwili, a to wszystko przedłużyło.

W tym roku po raz pierw-szy wystartowała podczas ciechocińskiej imprezy grupa żołnierzy – weteranów misji pokojowych. Najszybszym z nich organizatorzy wręczyli nagrody. W przyszłym roku prawdopodobnie wystartuje ich jeszcze większa ekipa.

- Być może uda się połą-czyć nasz półmaraton z po-dobnym do organizowanego w Lublińcu Biegu Katorżnika, w tym wydaniu dla wetera-

nów i niepełnosprawnych – dodał Robert Zaręba. – Byłby to bieg przełajowy po wiśla-nej łasze, łąkami, rowami, na trasie z różnymi przeszko-dami i w błocie, dystans to około pięć kilometrów. Or-ganizatorem będzie Funda-cja Solankowa Dolina, przy współudziale spółki Termy Ciechocinek i Przedsiębior-stwa Uzdrowisko Ciechoci-nek S.A., a także innych firm, które doceniają nasz wysiłek organizacyjny i chcą uczest-niczyć w naszych kolejnych inicjatywach sportowych.

Jednak trzeci Półmaraton Termy Uzdrowisko Ciechoci-nek to nie tylko dwa wymie-nione już biegi. To również imprezy towarzyszące bie-gom zasadniczym.

W sobotę 23 sierpnia se-rię zawodów i imprez kul-turalnych zapoczątkowały II Otwarte Sanatoryjne Mistrzo-stwa Polski w Nordic Walking. W biegu na dystansie 7 kilo-metrów rywalizowały ze sobą drużyny kuracjuszy z kilku ciechocińskich sanatoriów, o czym w tym numerze gazety piszemy osobno. Drużyno-wo pierwsze miejsce zajęła ekipa nordicwalkers’ów z 22 Wojskowego Szpitala Uzdro-wiskowo-Rehabilitacyjnego. Za nimi uplasowały się dru-żyny z aleksandrowskiego i ciechocińskiego Kolejowego Szpitala Uzdrowiskowego.

Tego dnia odbył się także II Charytatywny Bieg/Marsz Karczemki. Start ostry zapla-nowano przy wale wiślanym przy ul. Słońskiej, a długość trasy wynosiła ok. 8,5 km. Pieniądze zebrane podczas imprezy zostaną przeznaczo-ne na działalność Warsztatu Terapii Zajęciowej „Karczem-ka” w Otłoczynie. WTZ „Kar-

Najmłodsi też się ścigali

Maciej Krajewski - najszybszy ciechocinianin

W tegorocznej imprezie wystartowało około tysiąca osób z całej Polski

Pamiątkowe medale dla każdego

Zawodnicy biegli koło fontanny „Grzybek”

Fot.

OS

iR

Page 9: Gazeta ciechocinska 42 2014

nr 42, sierpień 2014I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Sport 9

www.kujawy.media.pl

czemka” – jednostka Fundacji im. Brata Alberta istnieje od 1993 roku. Do Warsztatu do-wożonych jest 46 osób nie-pełnosprawnych z Torunia, Aleksandrowa Kujawskiego, Ciechocinka i okolic. W ubie-głorocznej pierwszej edycji marszobiegu wystartowało 77 zawodników, a zebrano w sumie około czterech tysięcy złotych.

Sobotę zakończyły w parku Zdrojowym w Muszli Kon-certowej XVI Wybory Miss Krystynki. W szranki stanęło piętnaście pań z całej Polski. Miss Krystynki została Kry-styna Facon z Warszawy. Na zakończenie imprezy zagrał zespół Happy End.

Niedzielne zmagania roz-

poczęły biegi młodzieży z Ciechocinka. Zawody zapla-nowano na dystansach od 400 do 1600 metrów dla za-wodników z rocznika 1995 oraz młodszych. W sumie do rywalizacji zgłosiło około 150 młodych ludzi z uzdrowiska. Wyniki podamy w kolejnym numerze gazety.

W ramach organizowane-go w Ciechocinku III Półmara-tonu Termy Uzdrowisko Cie-chocinek odbył się również III Strażacki Półmaraton Ter-my Uzdrowisko Ciechocinek. Wyniki półmaratonu wliczone są do klasyfikacji w Pucha-rze Polski w Biegach o Pu-char Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej – 2014. W klasyfikacji gene-

ralnej kobiet na najwyższym podium stanęła Honorata Nę-dzusiak z OSP Aleksandrów Kujawski, a w klasyfikacji generalnej mężczyzn najlep-szym był zwycięzca trzeciego półmaratonu – Damian Pie-terczyk z KM PSP Olsztyn.

Głównymi współorgani-zatorami Półmaratonu są spółka Termy Ciechocinek i Przedsiębiorstwo Uzdrowi-sko Ciechocinek. Z ciekawo-stek – w tym roku chętnych pomiędzy terenem imprezy a parkingami rozwoził autobus elektryczny firmy Solaris – to pomysł organizatorów na komunikację publiczną w na-szym uzdrowisku.

Tekst i fot. Mariusz Strzelecki

Andżelika Dzięgiel, Krystyna Kuta, Małgorzata Tuwalska, najszybsze kobiety trzeciego półmaratonu

Damian Pieterczyk przekracza metę półmaratonu z czasem - 1 godzina 10 minut 8 sekund

Pierwsze minuty biegu na 10,5 km i półmaratonu

Barbie Boom rozkręcały publiczność i uczestniczki Wyborów Miss Krystynki

Trasa biegów wiodła między innymi deptakiem Armii Krajowej

Pilot zawodów - Robert Zaręba

Damian Pieterczyk, Marek Książek, Dariusz Szrama - najszybsi w OPEN mężczyzn

Page 10: Gazeta ciechocinska 42 2014

nr 42, sierpień 2014I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Wydarzenia 10 www.kujawy.media.pl

Tak trzeba było zrobićZABYTKI. Zakończyła się odnowa nekropolii na Słońsku

Pomnik rodziny Müller - Adam przy ulicy Słońsk Górny

W północno-wschodniej części Cie-chocinka, przy ulicy Słońsk Górny znajduje się cmentarz ewangelicki. Do niedawna nekropolię zarastały krzaki, a obszar – świadczący o róż-norodności kulturowej i wyznanio-wej naszego regionu – znajdował się w stanie skrajnej dewastacji. Od roku 2012 prowadzono jego odno-wę. W sierpniu tego roku prace zo-stały zakończone, a już w najbliższą sobotę odbędzie się poświęcenie nekropolii.

Cmentarz należał do osady olęder-skiej Słońsk, składającej się z dzisiejszej wsi Słońsk Dolny w gminie Aleksan-drów Kujawski oraz Słońska Górnego obecnie włączonego w granice admi-nistracyjne Ciechocinka. Został założo-ny w 1782 roku. Ma powierzchnię oko-ło 0,66 hektara. Najstarszy zachowany nagrobek pochodzi z drugiej połowy XIX wieku.

W roku 2012 grupa renowacyjna „Tak Trzeba” wraz z parafią ewangelic-ko-augsburską w Toruniu rozpoczęły odnowę nekropolii. Podczas kilku sesji m.in. usunięto krzewy, uporząd-kowano nagrobki. Ostatnie prace wy-konano po prawie dwóch latach w sierpniu tego roku.

- Parafia zatrudniła firmę, która wycięła krzaki. Parafianie zajęli się też wycinką tych roślin, które odra-stały. My zajęliśmy się nagrobkami, niektóre z nich odkopaliśmy, każdy nagrobek musiał zostać okopany. To, co się dało, złożyliśmy w całość. Po-prawiliśmy inskrypcje. Zabezpieczy-liśmy elementy z metalu substancją antykorozyjną. Stworzona została dokumentacja grobów. Inskrypcje są przepisane z nagrobków. Zna-

W sobotę, 23 sierpnia w par-ku Zdrojowym w Muszli Koncertowej odbyły się już szesnasty raz Wybory Miss Krystynki. Na scenie zapre-zentowało się piętnaście kandydatek.

Wybory Miss Krystynki to impreza promująca ciecho-

Krystyny na scenieXVI WYBORY MISS KRYSTYNKI

cińską wodę mineralną. W imprezie mogą brać udział wszystkie panie powyżej 18 roku życia o imieniu Kry-styna (dopuszczalne jest udokumentowane imię jako drugie). Co roku w imprezie uczestniczą Krystyny z całej Polski.

Tak było i podczas tego-

rocznej edycji imprezy, w której zaprezentowało się publiczności piętnaście kan-dydatek do tytułu z południo-wej, środkowej i północnej części kraju.

Panie prezentowały swoje umiejętności i talenty. Przed-stawiały się ubrane w piękne stroje, brały udział w quizie skojarzeniowym, wymyśla-ły hasła reklamujące wodę mineralną „Krystynka”, tań-czyły. W czasie imprezy dla publiczności zatańczył zespół „Barbie Boom”.

Nim jury podało ostateczne wyniki, swoje faworytki wy-brała publiczność, „głosując” oklaskami. I tu niespodzianka. Chyba pierwszy raz w historii Wyborów Miss Krystynki, ty-tuł „Miss Publiczności” trafił do aż trzech pań, mieszkanek Śląska – Krystyny Adamczyk, Ewy Krystyny Adamczyk i Krystyny Sanecznik.

Miss Krystynki w tym roku została natomiast Krysty-na Facon z Warszawy. Tytuł pierwszej wicemiss otrzy-mała Krystyna Adamczyk, a drugiej wicemiss – Krystyna Sanecznik, obie ze Śląska.

Na zakończenie odbył się koncert zespołu Happy End.

Tekst i fot. (strz)

23 sierpnia w ramach Markowego Produktu Turystycznego TurKol.pl do Ciechocinka przywiózł pa-sażerów specjalny pociąg turystyczny prowadzony zabytkowym parowozem z wolsztyńskiej parowozow-ni. Organizatorem prze-jazdu pociągu był Instytut Rozwoju i Promocji Kolei.

Pociąg przewoził tury-stów przy okazji dwóch wydarzeń kulturalno-spor-towych, które w tym czasie odbywały się w regionie – Międzynarodowego Fe-stiwalu „Dwóch Cesarzy” w Aleksandrowie Kujawskim i imprez w ramach III Półma-ratonu Termy Uzdrowisko Ciechocinek w Ciechocinku.

Zabytkowy skład kur-sował w naszym regionie jako: pociąg „Tężnia” na trasie: Toruń Główny – Aleksandrów Kujawski – Ciechocinek /Ciechocinek – Aleksandrów Kuj. – Toruń Główny, pociąg „Aleksan-der” na trasie: Aleksandrów Kuj. – Nieszawa – Waganiec – Aleksandrów Kuj. oraz pociąg „Kuracjusz”: Ciecho-cinek – Aleksandrów Kuj.

Na dworcu w Ciechocin-

Jak za dawnych latTURYSTYKA. Zabytkowy skład na peronie

ku można było zobaczyć pociąg składający się z loko-motywy OL 49 o numerze 69 wybudowanej w 1953 roku w Fabryce Lokomotyw w Chrzanowie oraz pięć wa-gonów – dwa dwuosiowe pasażerskie wagony typu „Boczniak” oraz trzy dwu-osiowe pasażerskie wagony z otwartymi pomostami. Zarówno lokomotywa, jak i wagony pochodziły z paro-wozowni w Wolsztynie.

Turyści, którzy przyjechali

do uzdrowiska historycz-nym składem, mieli czas, żeby zwiedzić miasto – obejrzeć słynny deptak w Ciechocinku, odpocząć w cieniu uzdrowiskowych tęż-ni czy fontanny „Grzybek”. I tylko szkoda, że to było jednorazowe wydarzenie. Na pewno świetnie przyjęło-by się jako stała atrakcja kujawskiego kurortu.

Tekst i fot. (strz)

Zabytkowa lokomotywa z Wolsztyna w Ciechocinku

Krystyna Adamczyk, Krystyna Facon i Krystyna Sanecznik

W Ciechocinku odbył się po raz osiemnasty Festiwal Operowo-Operetkowy. Impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem pu-bliczności.

Festiwal zorganizowała Polska Opera Kameralna z Łodzi na czele z Kazimierzem Kowalskim, dyrek-torem naczelnym i artystycznym.

Przez sześć wieczorów publicz-ność miała okazję uczestniczyć w koncertach z ogromną dawką przebojów z oper i operetek. Fe-stiwal rozpoczął koncert galowy w hołdzie papieżowi Janowi Paw-łowi II. Kolejny dzień przyniósł koncert „W Krainie opery, operet-ki i musicalu”. Oba wieczory mia-ły miejsce w parku Zdrojowym w Muszli Koncertowej i były dla wi-dzów bezpłatne. Koncert w sobo-tę rejestrowany był na potrzeby TVP Polonia.

Kolejne cztery wydarzenia od-były się w Teatrze Letnim, aby je obejrzeć należało kupić bilet. Były to trzy kolejne koncerty – „O Sole

W muzycznej krainieXVIII FESTIWAL OPEROWO-OPERETKOWY

Mio!” – koncert pieśni neapolitań-skich, „Najpiękniejsze duety świa-ta”, „Kazimierz Kowalski zaprasza” oraz „W krainie Hrabiny Maricy”.

Na scenach można było zo-baczyć artystów często przez ciechocińską publiczność rozpo-znawalnych: Małgorzatę Kuliń-ską, Annę Lasotę, Agnieszkę Ma-kówkę, Aleksandrę Olczyk, Annę Terlecką, Emilię Zielińską, Ewę Szpakowską, Arkadiusza Anysz-ka, Wiesława Bednarka, Andrzeja Jurkiewicza, Stanisława Kiernera, Kazimierza Kowalskiego, Krzysz-tofa Marciniaka, Tadeusza Melona, Andrzeja Niemierowicza, Mirosła-wa Niewiadomskiego, Andrzeja Płonczyńskiego, Pawła Sztompke i Łukasza Załęskiego.

Artystom towarzyszyła Orkie-stra Polskiej Opery Kameralnej pod dyrekcją Kazimierza Wienc-ka. A koncert poprowadził i o po-szczególnych utworach opowia-dał Eugeniusz Ratajczyk.

Tekst i fot. (strz)

leźliśmy nawet źródła niektórych z użytych cytatów. Nawiązaliśmy też trochę kontaktów z rodzinami, któ-rych bliscy spoczywają na słońskim cmentarzu – wymienia Anna Zgliń-ska, nieformalna szefowa grupy „Tak Trzeba”, doktorantka historii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Jak można przeczytać na stronie internetowej poświęconej odrestau-rowanemu cmentarzowi na Słońsku jego stan zachowania został określo-ny na przeciętny, mimo dewastacji zachowało się kilkanaście grobów z inskrypcjami. Układ cmentarza jest czytelny do dziś, natomiast nieste-ty nie zachowało się ogrodzenie cmentarza, a żeliwną bramę w tym roku skradziono.

Na cmentarzu odkryto prawdopo-dobnie trochę ponad setkę grobów.

- Jest mnóstwo napisów na na-grobkach. Ogrom historii, którą można było na podstawie tych napi-sów odtworzyć – mówi Anna Zgliń-ska. – Na przykład jest tu nagrobek rodziny Müller i Adam, właścicieli dawnego hotelu Müllera. Jest na-grobek Milke, rodziny człowieka, który napisał Kronikę Słońską.

W sierpniu podczas końcowych prac renowacyjnych na cmentarzu wyrywano chwasty z nagrobków, okopywano ostatnie groby, popra-wiano napisy na płytach, konser-wowano ostatnie elementy metalo-we. Były to ostatnie przygotowania przed uroczystym poświęceniem nekropolii, które zaplanowano w so-botę, 30 sierpnia, o godzinie 12.00.

Tekst i fot.Mariusz StrzeleckiPierwszy dzień festiwalu Kazimierza Kowalskiego

Page 11: Gazeta ciechocinska 42 2014

nr 42, sierpień 2014I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Kultura 11www.kujawy.media.pl

W MIEJSKIEJ BIBLIOTECE PUBLICZNEJ

Kochają ją dwa narody

Mariola Różańska - dyr. MBP w Ciechocinku

Fot.

Nad

esła

na

Przesłuchaniami w Teatrze Letnim w Ciechocinku roz-począł się cykl eliminacji do polskiej części międzynaro-dowego konkursu piosenki Anny German. Również w październiku w Ciechocinku zaplanowano krajowy półfi-nał festiwalu.

Impreza ma międzynaro-dowy charakter – finaliści wyłaniani są w Polsce i Rosji – bo Anna German w rów-nym stopniu jest popularna w obu krajach. Organizują ją wspólnie dwie kobiece orga-nizacje: Liga Kobiet Polskich i Związek Kobiet Rosji.

W Rosji już wybrano 10-osobową ekipę na finał. W Polsce eliminacje rozpoczęły się w sierpniu w Ciechocin-ku. Kolejne zaplanowano w Białymstoku, Gdańsku, Kato-wicach, Kielcach, Warszawie, Łodzi i Zielonej Górze. Polski

Sezon ogórkowy

MUZYKA. W Ciechocinku odbyły się przesłuchania do Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Anny German

półfinał zaplanowano w paź-dzierniku tego roku również w Ciechocinku. Finaliści zaprezentują swoje umiejęt-ności wokalne w Warszawie.

- Uczestnicy przyjechali do Ciechocinka z różnych miast Polski, bo mieli możliwość wyboru miejsca przesłucha-nia, a termin sierpniowy im odpowiadał – mówi Aldona Michalak, przewodniczą-ca zarządu głównego Ligi Kobiet Polskich. – A dlaczego wybrano Ciechocinek na miejsce pierwszych elimina-cji do konkursu? Dlatego że działa tu prężnie oddział LKP. Poza tym jest tu sprzyjający klimat, tutejszy magistrat bardzo nam pomaga. I dlate-go w Ciechocinku odbędzie się również krajowy finał konkursu, 26 października. Finał międzynarodowy – z udziałem wykonawców wy-łonionych w Rosji – odbędzie

się w Warszawie, 8 listopada.Liga Kobiet Polskich szacu-

je, że w eliminacjach krajo-wych wystąpi we wszystkich miastach około dwustu

uczestników. Z tej grupy zostaną wyłonieni najlepsi, którzy wystąpią w Warsza-wie w listopadzie. Warto też dodać, że to pierwsza edycja

Festiwalu Piosenek Anny German.

Do przesłuchań w Cie-chocinku zgłosiło się ponad 20 wykonawców, ostatecz-nie zaprezentowało swoje umiejętności siedemnastu. Nie wszyscy z nich zaśpie-wali utwory z repertuaru Anny German, ale właśnie taką konwencję dopuścili organizatorzy imprezy, bo chodziło o to, aby każdy z uczestników zaprezentował swoje umiejętności wokalne. Warto dodać, że w przesłu-chaniach wzięła udział spora reprezentacja podopiecznych Fundacji „Pro Omnibus” z Ciechocinka. W sumie jury – któremu przewodniczył Piotr Salaber – wybrało grupę dziesięciu uczestni-ków, w tym zakwalifikowało się aż pięć osób znanych z występów podczas festiwalu młodzieży niepełnospraw-

Tegoroczne upały sprawiły, że nasza aktywność fizycz-na spadła, wszystko płynę-ło powolutku i spokojnie, oszczędzając naszą cenną energię. Aktywne spędza-nie czasu zaobserwowałam tylko nad skąpaną w cieniu drzew jeziorną wodą, gdzie spragnieni chłodu urlopo-wicze stadnie gromadzili się na plaży. Na miejskich uli-cach słychać było tęsknotę za deszczem, narzekania na zbyt wysoką temperaturę i bezwietrzną aurę.

A ja mówię tak: pogoda za-wsze sprzyja czytaniu – gdy jest za gorąco, aby cokolwiek robić w ogródku – można poczytać. Kiedy pada deszcz i wieje wiatr zamiast na spa-cer – można poczytać. A kie-dy słonko przyjemnie grzeje – można wyjść na spacer i też poczytać.

Wbrew informacjom wy-czytanym w gazetach bądź zasłyszanym w radio na te-mat złego stanu czytelnictwa w polskim społeczeństwie, w naszej bibliotece obser-wuję jednak wzrost liczby czytelników zarówno w czę-ści dziecięcej, jak i wśród pełnoletnich mieszkańców Ciechocinka.

Powoli, spokojnie i mia-rowo wzrasta liczba wy-pożyczeń, użytkowników komputerów i bywalców,

korzystających z czytelni pra-sy. Wzrasta liczba książek, ba, regałów nawet i uśmiechnię-tych klientów naszej instytu-cji (jak ktoś nie wierzy, niech zajrzy do nas).

Co czytamy w te wakacje? Wszelkie bestsellery, takie jak „Pięćdziesiąt Twarzy Greya”, „Igrzyska śmierci”, skandy-nawskie kryminały (w tym roku najgorętsze nazwisko to Jo Nesbo), ale też i polskich autorów – Krajewski, Wroń-ski, Ćwiek, Pilipiuk czy Komu-da. Literaturę wspomnienio-wą: „Towarzyszkę Panienkę” Moniki Jaruzelskiej bądź bio-

grafię Anny German. Serca czytelników zdobywa proza Alice Munro oraz powieści Anny Ficner-Ogonowskiej. Spore grono miłośników fantastyki ustawiło się w ko-lejce po „Metro 2033” Dimi-trija Głuchowskiego i dalsze części tegoż uniwersum czy po kultową już sagę Geo-rge’a R. R. Martina „Pieśń Lodu i Ognia” w tym „Grę o tron”. Często sięgamy też po reportaże, które przeżywają swój renesans. Już nie tylko Ryszard Kapuściński, ale Ma-riusz Szczygieł, Andrzej Sta-siuk i Jacek Hugo-Bader to

mistrzowie w tym gatunku.Z kolei dla młodzieży naj-

częściej odkładane są: cykl „Miasto Kości” Cassandry Clare, książki Federico Moc-cia czy Marty Fox. Wśród dziecięcych książek hitem stał się „Pan Pierdziołka spadł ze stołka”, zbiór podwórko-wych wierszyków, rymowa-nek i powtarzanek. Można się przy niej bawić, śmiać i wspominać. Właśnie: kto pamięta taką przyśpiewkę – „Wpadł pies do kuchni, i po-rwał mięsa ćwierć...”?

Dzieci chętnie też sięga-ją po serię zapowiadającą przygody różnych zwierzątek – kotków czy piesków – na-pisanych przez Holly Webb. Dla psotnic podwórkowych nie zabrakło przygód Zuź-ki Zołzik, a dla chłopaków „Dzienniki cwaniaczka” i „Koszmarny Karolek” do-starczyły wiele powodów do śmiechu. Zresztą i chłopcy i dziewczyny wymieniali się książkami, a przygody Basi, Zizi czy Mikołajka czytają i ko-chają przecież wszyscy.

Jak podaje słownik języka polskiego PWN, sezon ogór-kowy to okres letniego zasto-ju w życiu kulturalnym. Jeśli to oznacza, że mamy więcej czasu na czytanie, to ja już tę-sknię za kolejnym sezonem ogórkowym.

Lidia Wasilewska

Pierwszy występ przesłuchań - Dominika Najberg na scenie

nej. To właśnie oni wystąpią podczas finału krajowego w Ciechocinku.

Anna Wiktoria German-Tucholska jest polską piosenkarką, kompozytorką i aktorką. Laureatka festiwali m.in. w Opolu, Sopocie, Monte Carlo, Wiesbaden, Bratysławie, San Remo, Neapolu, Viareggio, Cannes, Ostendzie, Kołobrzegu i Zie-lonej Górze. Była dwukrotnie uznana za najpopularniejszą polską piosenkarkę wśród Polonii amerykańskiej (1966 r., 1969 r.). Występowała m.in. w Stanach Zjedno-czonych, Kanadzie, Wielkiej Brytanii, Australii, Francji, Portugalii, Włoszech, na Węgrzech, w Mongolii, NRD, RFN, CSRS oraz ZSRR. Wy-dała płyty w języku polskim, rosyjskim i włoskim. Śpiewa-ła w siedmiu językach.

Tekst i fot. (strz)

W parku Zdrojowym za Muszlą Koncertową Liga Kobiet Polskich Koło Słoneczne przy współpracy z Miejskim Centrum Kultury w Ciechocinku zorganizowała w formie zabawy wystawę psów wielorasowych „Kundelek – mój przyjaciel pies”.

W sumie zgłoszono 36 psów, choć nie wszyscy właściciele pojawili się na imprezie. Najstarszy z piesków miał 12 lat, naj-młodszy dopiero 3 miesiące. Przeważali wystawcy z Ciechocinka i dalszej oraz najbliższej okolicy. Pojawiła się nawet osoba z od-ległego Paryża.

Psy – wśród których przeważały kundelki – wzięły udział w kil-kunastu konkurencjach. Zwierzaki sprawdzały się w konkursach na największego i najmniejszego, najmłodszego i najstarszego pieska, najbardziej kudłatego, o największej liczbie ras w jednym psie, o najdłuższych uszach, najciekawszym umaszczeniu. Spraw-dzano również, który z piesków był najlepiej ułożony.

Konkursem, który zapewne wzbudził najwięcej radości, była konkurencja „Pies sztukmistrz”. Jak się okazało, pieski wykazały się wieloma talentami: na rozkaz prosiły, siadały, kładły się, czoł-gały się, podawały łapki, a nawet dawały właścicielom „buzi”. W tym konkursie wygrał 5-letni Gido i jego właściciel Tadeusz Łem-picki. Gido pokazał najwięcej umiejętności.

Zwycięzcy poszczególnych konkurencji otrzymali upominki. Wszystkie pieski uhonorowano złotymi medalami. Zwycięską trójkę pierwszej wystawy kundelków wybrała w głosowaniu pu-bliczność. Pierwsze miejsce zajął Paweł Gołębiewski z 11-letnim Fokusem. Drugie miejsce – Robert Skonieczny z najmłodszym pieskiem wystawy Puszkiem (3 miesiące). Trzecie miejsce przy-padło Jeanowi Pannenko z Paryża we Francji – oraz jego 3-letniej Grace.

Tekst i fot. (strz)

WYSTAWA PSÓW

Kundelki na podium

Od lewej: Paweł Gołębiewski, Robert Skonieczny i Jean Pannenko - zwycięzcy konkursu

Page 12: Gazeta ciechocinska 42 2014

KulturaI GAZETA CIECHOCIŃSKA I www.kujawy.media.pl12 nr 42, sierpień 2014

MUZYKA. „Impresje Artystyczne 2014” zostały rozstrzygnięte

Tegoroczny Festiwal Piosenki Młodzieży Niepełnosprawnej „Impresje Artystyczne” odbył się po raz osiemnasty. Nagro-dę Grand Prix wyśpiewał Kamil Czeszel piosenką „Jednego ser-ca”. Jury przyznało również trzy pierwsze miejsca.

Ciechocińskie „Impresje Ar-tystyczne” to praktycznie naj-dłuższa impreza w uzdrowisku. Warsztaty wokalne rozpoczęły się 9 lipca. Zakończy się nato-miast koncertem w Toruniu 27 lipca. Pierwsze tygodnie były poświęcone zajęciom wokal-nym, czyli pracy instruktorów z dziećmi i młodzieżą. Przez ten czas młodzi wokaliści próbowali swoich sił również z towarzysze-niem siedmioosobowej grupy instrumentalistów pod kierow-nictwem Artura Grudzińskiego.

Natomiast podczas koncer-tów osiemnastej edycji festiwalu wystąpiła duża grupa debiutu-jących wokalistów. W tym roku do Ciechocinka przyjechało ich trzynastu. Sporo było też osób w najmłodszej kategorii do lat 16. Do tej pory grupa wiekowa nie przekraczała 7, 8 osób. W tym roku liczyła 12 wokalistów. W su-mie do uzdrowiska przyjechała pięćdziesiątka utalentowanych wokalistów z całej Polski.

Kamil zdobył Grand Prix

Agata Zakrzewska

Kamil Czeszel

Aleksandra Liske

Laura Dziąba

Milena WiśniewskaMichał Wiśniewski

Publiczność miała okazję posłuchać ich podczas pięciu koncertów – inauguracyjnego, dwóch koncertów konkurso-wych, koncertu galowego, które odbyły się w parku Zdrojowym w Ciechocinku oraz występu lau-reatów w Toruniu.

Podczas gali przedstawiono szerokiej publiczności zwycięz-ców festiwalu. Główna nagro-da trafiła do 23-letniego Kamila Czeszela. Dwie równorzędne pierwsze nagrody w starszej kategorii wyśpiewali Agata Za-krzewska i Michał Wiśniewski. Pierwsze miejsce w młodszej ka-tegorii zajęła Aleksandra Liske. Drugie miejsce w młodszej kate-gorii wiekowej zajęła Magdalena Krzemińska, w starszej – Milena Wiśniewska. Trzecie miejsce – odpowiednio – Laura Dziąba i Anna Czaman.

Jury wyróżniło również spo-re grono młodych artystów. Wyróżnienia przyznano: Annie Ilminowicz, Maksymilianowi Chlewińskiemu, Agacie Widlarz, Krzysztofowi Dudzie, Beacie Jar-co, Natalii Barańskiej, Władkowi Kaczmarkowi, Adriannie Wójci-kowskiej oraz Katarzynie Wojcie-chowskiej.

Tekst i fot.Mariusz Strzelecki

FILM

Co w kinie?W najbliższym czasie w ciecho-cińskim kinie „Zdrój” będzie można obejrzeć:

31 sierpnia (niedziela) i 1 wrze-śnia (poniedziałek) o godz. 19.00 – „Hercules” – fantasy, przygodowy, prod. USA, czas projekcji: 1 godz. 38 min (Opowieść o synu potęż-nego Zeusa, któremu po wykona-niu dwunastu ciężkich prac i utra-cie rodziny, ukojenie przynoszą jedynie krwawe bitwy);

5, 6 i 7 września (piątek, so-bota, niedziela) o godz. 16.00 – „Wakacje Mikołajka” – familijny, komedia, prod. Francja, czas: 1 godz. 37 min (Wakacje Mikołajka będą obfitować w wiele nieza-pomnianych przygód – chłopca czeka wyprawa do malowniczej Bretanii, gra w golfa, rejs do Wy-spy Mgieł czy obóz harcerski);

We wrześniu w kinie „Zdrój” zaplanowano też następujące projekcje: „Magia w blasku księ-życa”, „Dawca pamięci”, „Bar-dzo poszukiwany człowiek”, „Siedmiu krasnoludków i Śpią-ca Królewna”, „Zanim zasnę”, „Miasto 44”, „Bogowie”.

Bilety w cenie 15 zł na filmy dla dorosłych, a na filmy animowane dla dzieci – 10 zł dla wszystkich, można kupić godzinę przed se-ansem. Zorganizowane seanse objęte są promocją. Można też rezerwować bilety telefonicznie (od poniedziałku do piątku w godz. 10.00-18.00) – 698 988 227.

(ga)

Z Beatą po zdrowieBeata Pawlikowska – podróż-niczka, dziennikarka, pisarka, fotografka, tłumaczka – spotkała się z mieszkańcami oraz gośćmi licznie przybyłymi do uzdrowiska podczas trwania III Półmaratonu Termy Uzdrowisko Ciechocinek.

Spotkanie odbyło się w ramach kampanii „Kujawsko-Pomorska Podróż po Zdrowie” prowadzonej przez Departament Zdrowia Urzę-du Marszałkowskiego w Toruniu we współpracy z National Geo-graphic. Pawlikowska opowiadała o doświadczeniach kulturowych, duchowych i kulinarnych zdoby-tych podczas licznych podróży.

(ga)

Magdalena Krzemińska

Anna Czaman

Policyjne awanseŚWIĘTO POLICJI 2014

27 lipca aleksandrowscy policjanci wzięli udział w uroczystościach związa-nych ze Świętem Policji. Podczas obchodów zastęp-ca komendanta wojewódz-kiego policji w Bydgoszczy inspektor Sławomir Świa-tłowski wręczył funkcjo-nariuszom rozkazy awan-sujące na wyższe stopnie policyjne.

W tym roku na wyższe stop-nie policyjne zostali awansowa-

ni: na podinspektora – nadkom. Andrzej Kłos. Na starszego aspiranta – aspiranci: Piotr Zaporski, Tomasz Kulpa, Rafał Jakubczak, Marcin Durmowicz, Dawid Chojnacki.

Na stopień aspiranta awan-sowano również grupę młod-szych aspirantów: Sławomi-ra Słowikowskiego, Marcina Osielskiego, Martę Kulpę, Jac-ka Kalocińskiego, Mariusza Chudzio, Macieja Marciniaka.

Awans na sierżantów szta-bowych otrzymali: starsi sier-żanci Adam Krzyżanowski,

Sebastian Kuberski, Kamil Ogrodowski, Łukasz Piotrow-ski, Jacek Szynkiewicz, Piotr Falkowski, Łukasz Kochanow-ski, Rafał Korzeniewski, Marta Białkowska-Błachowicz.

Sierżantami zostali starsi posterunkowi Piotr Stolarski, Paulina Reniecka, Paweł Polci-kiewicz, Michał Fischer. Awans na starszego posterunkowego otrzymali: Maciej Korzeniew-ski, Jakub Kaźmierczak, Dawid Kaszubski, Paweł Duszek i Ma-teusz Chrzanowski.

Oprac. (strz)

Artysta polskiej estrady, Jerzy Połomski jesienią tego roku zawita do Cie-chocinka.

Piosenkarz wystąpi na deskach ciechocińskiego Teatru Letniego 5 paź-dziernika o godz.16.00.

W repertuarze Jerzego Połomskiego znajdują się choćby przeboje lat 60. i 70., w tym między inny-mi: „Cała sala śpiewa”, „Woziwoda”, „Komu pio-

KONCERT

senkę?”, „Bo z dziewczy-nami”, „Daj”, a także wiele interpretacji przedwojen-nych przebojów. Artysta z wykształcenia jest rów-nież aktorem – w 1957 r. zadebiutował w warszaw-skim Teatrze Buffo.

Bilety na październiko-wy koncert w cenie 50 zł można kupić w Biurze Turystycznym Rejs przy ulicy Zdrojowej 36.

(ga)

Połomski na scenie

Beata Pawlikowska w „Bristolu” w parku Zdrojowym

SPOTKANIE

Fot.

Mar

iusz

Str

zele

cki

Page 13: Gazeta ciechocinska 42 2014

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Wydarzenia 13www.kujawy.media.plnr 42, sierpień 2014

24 lipca br. w Aleksandrowie Ku-jawskim odbyła się ogólnopolska prapremiera filmu dokumentalnego pt. „Edward Stachura – jestem z tego świata”, w reżyserii Teresy Kudyby z Ciechocinka, według jej scenariusza. Autorem zdjęć jest Mirosław Basaj. Dźwięk to dzie-ło Przemysława Wasilewskiego. Montażem obrazu zajął się Piotr Stachowski. Film powstał w 35. rocznicę śmierci poety. Uczestnicy wydarzenia obejrzeli go m.in. w to-warzystwie Elżbiety Skórzyńskiej, znanej jako Eliana, siostry Steda. W filmie wykorzystano rękopisy poety, udostępnione przez jego bratanicę Monikę oraz zdjęcia ze zbiorów Mariana Buchowskiego.

Zebraną publiczność, przed projekcją przywitał Andrzej Cieśla, burmistrz Aleksandrowa Kujawskie-go, który przybył z małżonką.

- Przyznam się, że nie oglądałem ani jednej klatki z tego filmu. Nato-miast z relacji wiem, że film został jakby namalowany – podkreślił włodarz miasta.

Na widowni zasiedli m.in. Marian Buchowski, autor książki „Stachura. Biografia i legenda”, Daria Lisiecka, znawca twórczości Edwarda Stachu-ry oraz ciechocinianie Aldona Nocna i Bogumił Korzeniewski.

Przed prapremierową prezentacją głos zabrała także Teresa Kudyba, która podziękowała publiczności, ekipie filmowej oraz rodzinie bohate-ra filmu za okazane jej zaufanie.

- Do tego stopnia mi zaufano, że udostępniono mi rękopisy Edwarda Stachury, które mam przy sobie – zaznaczyła reżyserka. – To nie jest zwykły dokument. Jest w nim wiele symboli. Mówi obraz, dźwięk, mówi

KULTURA. Premiera poetyckiego dokumentu o Stachurze z udziałem ciechocinian

Film w kujawskich barwach

Zofia Cieśla, Aldona Nocna, Eliana Skórzyńska

Edward. To jest mój własny film, moje spojrzenie na temat.

Z najbliższej rodziny Steda w filmie wystąpili: Jerzy Stachura, gdyński poeta, bard, malarz, bratanek i uczeń Edwarda, który nazwał go Juniorem, Monika Stachura, bratanica i Leszek Rojek, kuzyn poety.

Autorzy filmu pokazali miejsca ważne dla Steda i jego twórczości. Był zatem Łazieniec i dom rodzinny, Ciechocinek, gdzie w latach 1952-1955 uczył się w Liceum Ogólno-kształcącym, Aleksandrów Kujawski i dworzec. Toruń, Nieszawa i Przypust. To tam wieczny wędrowiec, jakim był Sted, ujrzał „Całą jaskrawość”. Staje się ona zresztą jakby mottem przewodnim filmu.

O poecie mówili znajomi (Marek Badtke), mieszkańcy Ciechocinka

(Aldona Nocna, Bogumił Korzeniew-ski, Andrzej Szopa), Aleksandrowa Kujawskiego (Andrzej Cieśla, Jerzy Erwiński, Marek Stawiński), Niesza-wy, niżej podpisana.

Zabrzmiała także muzyka, ta oryginalna w wykonaniu samego Steda, jak i współczesna, reprezen-towana przez Marka Stawińskiego z zespołem.

Film nagrodzono gromkimi brawa-mi. Były kwiaty, gratulacje, wspólne zdjęcia. Wydarzenie zakończyło spotkanie autorskie z twórcami. Bardzo chwalono ich za poetyckość filmowego przedsięwzięcia. Było to zasługą operatora Mirosława Basaja.

- Piękny film o Stedzie. Zachwy-ca Wisła, Przypust, Aleksandrów Kujawski, zioła, słońce, smutek – to refleksja Małgorzaty Iwanowskiej-Ludwińskiej po obejrzeniu prapre-miery telewizyjnej filmu.

- Ten obraz ukazuje, jak bardzo piękne są nasze okolice, jak są niezwykłe. One znajdują odzwier-ciedlenie w „Całej jaskrawości”, ale są ujęte słowami. Tutaj autorom filmu udało się pokazać to kame-rą, obrazem, muzyką. Film jest niezwykły. Uważam, że powinien zostać obejrzany przez mieszkańców całego powiatu. Jestem bardzo wzruszona. Rzeczywiście pięknie fil-mowane miejsca i wypowiedzi osób, których nie znałam. Coś nowego. Taka mozaika o kimś, kogo nie ma. Ciekawe jaki by był dzisiaj Sted – to wypowiedź Aldony Nocnej.

- Film bajeczny i w wyjątkowych barwach. Takich, w jakich rzeczywi-ście wyglądają Kujawy, a może w tym obrazie są nawet jeszcze pięk-niejsze. Po takiej projekcji chce się z

powrotem sięgnąć do dzieł Edwarda Stachury, chce się śpiewać. Dla mnie ten film to wielka niespodzian-ka, bo w obrazie pojawia się moja siostra i szwagier z Niemiec, którzy przypadkowo znaleźli się w Niesza-wie na przystani – poinformowała starosta aleksandrowski Wioletta Wiśniewska. – Spodziewałam się, znając opinię na temat twórczości Teresy Kudyby, że będzie to fanta-styczne dzieło. I rzeczywiście. Stało się ono spełnieniem moich marzeń. Chodzi o to, żeby Sted jeszcze bardziej odżył w sercach, nie tylko naszych mieszkańców, bo przecież interesuje się nim cała Polska i ludzie ze świata. Jak powiedział Marek Stawiński, jeden z bohaterów tego filmu, szkoda, że jest go jeszcze tak mało. Powiem szczerze, liczę na to, że on pojawi się w szkołach, niekoniecznie obowiązkowo, ale że się pojawi. Mój syn Wiktor z pierwszej klasy gimnazjum już o nim

W Ciechocinku po raz drugi zmierzyły się ekipy sanato-riów w Nordic Walking, czy-li chodzie z kijkami. Celem imprezy była popularyzacja czynnego wypoczynku i re-kreacji ruchowej.

Do zawodów stanęły druży-ny kuracjuszy wraz z instruk-torami Nordic Walking z kilku ciechocińskich sanatoriów oraz szpitali uzdrowiskowych. Wystartowali nordicwokerzy z 22 Wojskowego Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyj-nego, Szpitala Uzdrowisko-wo-Rehabilitacyjnego „Polex”, SP ZOZ Sanatorium Uzdro-wiskowego MSW „Orion”, Kliniki Uzdrowiskowej „Pod Tężniami” im. Jana Pawła II, Sanatorium Uzdrowiskowe-go „Krystynka” i Sanatorium Uzdrowiskowego Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz osobno – aleksandrowskiego i ciechocińskiego Kolejowego Szpitala Uzdrowiskowego. W zawodach wzięli udział rów-nież zawodnicy indywidualni oraz silna ekipa „wózkarzy”

SPORT. II Otwarte Sanatoryjne Mistrzostwa Polski w Nordic Walking

Sanatoryjna rywalizacja z kijkamireprezentujących ciechociń-skie Centrum Niezależnego Życia i Aktywnej Rehabilitacji „Sajgon”.

Start i meta znajdowały się w parku Zdrojowym, na-tomiast drużyny miały do przejścia dystans siedmiu kilometrów trasą wokół tężni

solankowych (alejkami space-rowymi). Na podium stanęli zawodnicy indywidualni, ze szpitala wojskowego i obu szpitali kolejowych oraz wóz-karze z „Sajgonu”. Drużynowo 22 WSZUR wyprzedził Kolejo-wy Szpital Uzdrowiskowy w Aleksandrowie Kujawskim i w

mówi, znaczy że Sted w placówkach szkolnych już jest.

- Bardzo ciekawy dokument. Mam nadzieję, że on zrobi bardzo dużo dla popularyzacji Stachury, dla Ciecho-cinka, Nieszawy, tych regionów, gdzie on bywał, dla Aleksandrowa Kujawskiego, Torunia, w którym też wiele czasu spędził. Wydaje mi się, że potrzeba więcej takich rzeczy. To jest taki pierwszy stopień. Film jest ważny. Teraz, żeby jak najwięcej osób go obejrzało. No i działania, czyli festiwale, koncerty, inne rzeczy, ławeczki, które spowodują, że będzie bardziej związany z tym terenem i wreszcie zajmie należne mu miejsce – zaznaczył Marek Stawiński.

Tego samego dnia odbyła się rów-nież premiera telewizyjna. Film był emitowany dwukrotnie na antenie ogólnopolskiej: TVP Regionalna.

Tekst i fot.Wanda Wasicka

Nagrodzeni w kategorii mężczyzn: Ryszard Dembowski (indywidualni, 1 miejsce) oraz Sławomir Głos i Damian Synowiec (szpital wojskowy 2 i 3 miejsce)

„Rodzinne” zdjęcie uczestników zawodów w Muszli Koncertowej

Ciechocinku, którego zawod-nicy zajęli trzecie miejsce.

Sportową imprezę zor-ganizowali: Towarzystwo

Przyjaciół Ciechocinka, 22 Wojskowy Szpital Uzdrowi-skowo-Rehabilitacyjny w Cie-chocinku, Przedsiębiorstwo

Uzdrowisko Ciechocinek, Ter-my Ciechocinek.

Tekst i fot. (strz)

Reżysterka Teresa Kurdyba. Mieszka w Ciechocinku

Page 14: Gazeta ciechocinska 42 2014

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Rozmaitości www.kujawy.media.pl14 nr 42, sierpień 2014

Tu kupisz leki

8 sierpnia w kościele farnym pw. św. Jadwigi Śląskiej w Nieszawie wypełnionym po brzegi publicznością, odbył się „VI Organowy Koncert przy Świecach”. Przy zabyt-kowych organach zasiadł Michał Markuszewski z Warszawy, uczeń legendy polskiej organistyki prof. Joachima Grubicha, który wystąpił w zeszłym roku, i który go polecił.

Melomani zjechali z róż-nych stron naszego woje-wództwa, także spoza jego granic. Przybyło sporo mu-zyków, w tym kilku organi-stów. Koncert zaszczyciły swoją obecnością m.in. cie-chocinianki Aldona Nocna, przewodnicząca Rady Miej-skiej w Ciechocinku i Teresa Kudyba, reportażysta, doku-mentalista, producent tv.

Recitalowi towarzyszył klimat wyciszenia, skupie-nia. Sprzyjało temu miejsce i czas. Fara w Nieszawie to majestatyczny gotycki ko-ściół z XV wieku. W jej mu-rach zabrzmiały kompozy-cje, m.in.: W. A. Mozarta, J. S. Bacha, V. Belliniego. Przez sześć lat tego wydarzenia nie zdarzyło się, żeby któryś z utworów powtórzył się.

Koncert na XIX w. orga-nach nieistniejącej firmy or-

DYŻURY APTEK

Gratulacje składają Małgorzata Wdowczyk i Anna Stanek

PRZYRODA. Warto wiedzieć, że w uzdrowisku mamy rezerwat z unikalnymi roślinami halofilnymi

Rezerwat słonorośli w CiechocinkuRezerwat „Ciechocinek” istnieje już od 1963 roku, znajduje się z tyłu za tężnią nr 3, jego powierzch-nia to 1,88 ha. Jest rezerwatem z tego tytułu, iż występują w nim ciekawe i rzadkie rośliny halofil-ne np.: soliród zielny Salicornia europaea, muchotrzew solnisko-wy – Spergularia salina, mlecznik nadmorski – Glaux maritima, łoboda oszczepowata odmiana solniskowa – Atriplex prostrata ssp. prostrata, świbka morska – Triglochin maritima, aster solny – Aster tripolium, mannica odsta-jąca – Puccinellia distanas. Rosną zarówno w rezerwacie halofitów „Ciechocinek”, jak i na trawnikach pomiędzy dębowymi balami pod-pierającymi konstrukcję tężni.

Nasze słone perełki są chronione nie tylko dzięki temu, że znajdują się w rezerwacie, ale także dlatego, że zostały wpisane do obszarów ochrony Natura 2000. Pod koniec maja tego roku odbyło się szkolenie „Udział społeczeństwa w tworzeniu Planu Zadań Ochronnych obszarów Natura 2000 szansą dla regionu” organizowane przez Ligę Ochrony Przyrody, podczas którego omawia-no między innymi nasz rezerwat jako jeden z ciekawszych rezerwatów. W ramach szkolenia uczestnicy udali się do rezerwatu halofitów, aby na własne oczy przekonać się o istnie-

niu tych roślin.Jak powstał ten rezerwat? To

proste, nie jest on wynikiem tylko ludzkich działań. Pod Ciechocinkiem mamy źródła słonej wody, w związ-ku z czym często dochodziło do tak zwanych wysięków (słona woda znajdująca się pod ziemią przesiąka-ła na zewnątrz w wyniku wysokiego ciśnienia). Resztą roboty zajął się wiatr, który potrafi przenieść drobne ziarenka na odległość wielu tysięcy kilometrów – trafiwszy na nasz teren znalazły idealny grunt do życia. Faktem jest, że rezerwat przechodził swoje chwile świetności, gdy istniał

basen solankowy pomiędzy tężniami – kiedy wymieniano w nim wodę, solankę wylewano na teren rezerwa-tu. Obecnie rezerwat ma się dobrze, gdyż oprócz złóż solnych, na których się znajduje, zasilany jest także solan-ką z rowu poburzowego, odprowa-dzającego deszczówkę spływającą z tężni. Rosną tam też inne rośliny, które nie są halofitami. Jak to możliwe, skoro sól szkodzi? Rośliny potrafią stopniowo dostosowywać się do panujących warunków. Nie twierdzę, że następuje to od razu, ale z czasem, a pomaga im w tym ciśnienie osmotyczne i zmniejszanie swojej powierzchni.

Jesienią nasz rezerwat wygląda jak piękny pejzaż, soliród zmienia kolor na czerwony, a woda w rowie poburzowym zakwita od glonów i staje się zielonym, bąbelkowym strumykiem. Okazuje się, że mamy także glony słonolubne, które żyją na tężniach oraz w rezerwacie, są bardzo unikalne i niezwykłe. Pierw-szy gatunek z rodzaju Dunaliela, jak dla mnie najciekawszy, występuje w dużych ilościach na tężni nr 2, gdzie stężenie soli wynosi 15 procent oraz tężni nr 3 o stężeniu soli 25 proc.

Gołym okiem raczej ich nie dostrzeżemy, dopiero pod mi-kroskopem. Na tężniach widać je w wykrystalizowanej na zielono lub czasem na różowo soli, która gromadzi się tworząc słone sople.

Soliród zielny

Co w tym jest fascynującego? Nad Dunalielą prowadzone są badania, aby w przyszłości mogła posłużyć jako biopaliwo, a my w Ciechocinku możemy obserwować ją w natural-nym środowisku.

Drugi w kolejności gatunek, ale nie ostatni, to Chlorellales, a do-kładnie Chlorosarcinopsis arenicola Groover et Bold, jest koloru zielo-nego lub pomarańczowego. Skąd kolor pomarańczowy, skoro tak jak jego kolega powyżej jest zielenicą? Barwa jest wynikiem wytwarzania przez komórki glicerolu, który ekra-nuje (czyli chroni) chlorofil przed nadmiernym napromieniowaniem słonecznym.

Oprócz naszych niesamowitych tężni występuje na pustyniach w Teksasie i w Południowej Afryce oraz w Europie w Azovo-Syvash-skim Parku Narodowym na Ukrainie. Można by pokusić się o stwier-dzenie, że w Ciechocinku nie tylko Tercet Egzotyczny puszczany na dancingach jest egzotyczny. Glonów słonolubnych jest o wiele więcej i potwierdzają to nie tylko moje bada-nia laboratoryjne.

Przykładowe glony to: Ulotricha-les: Ulothrix subflaccida, Ulothrix subflaccida, Ulothrix tenuissima, Cladophorales: Rhizoclonium hiero-glyphicum – to nitkowate zielenice żyjące w rowie odprowadzającym wody poburzowe z tężni i tworzące

zieloną matę, dającą niesamowity kontrast z czerwonym solirodem jesienią.

Ciechocinek to nie tylko piękna zieleń miejska, ale także bardzo unikalna przyroda, której warto by się przyjrzeć bliżej. Dlatego też zapra-szam państwa na kolejne bezpłatne szkolenie organizowane przez Ligę Ochrony Przyrody, planowane na koniec sierpnia – początek września, zapisy pod nr tel. 54 232 76 82.

Tekst i fot. Malwina Gadziemska

Fot.

Jan

usz

Was

icki

Wieczór Wielkiej KulturyKONCERT. W dobie cyfryzacji i elektroniki zabytkowe organy mają szczególną wartość

Podajemy, gdzie po leki o niety-powej porze można udać w Cie-chocinku we wrześniu. Dyżur aptek rozpoczyna się i kończy o godzinie 8.00.

Od 25 sierpnia do 1 września dyżur pełni Apteka „Mikstura”, ul. Dembickiego 31, tel. 54 283 6269. Apteka od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-19.00, w soboty – 9.00-15.00.

Od 1 do 8 września dyżuruje Apteka „Dbam o Zdrowie”, ul. Zdrojowa 34, tel. 54 416 2048. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-19.00, w soboty – 8.00-16.00.

Od 8 do 15 września dyżuruje Apteka „Zdrojowa”, ul. Zdrojo-wa 44, tel. 54 416 0787. Od po-niedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00- 20.00, w soboty – 8.00-17.00.

Od 15 do 22 września dyżuruje Apteka im. prof. Zofii Jerzmanow-skiej, ul. Bema 37E, tel. 54 230 4011. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.30-18.30, w soboty – nieczynna.

Od 22 do 29 września dyżuruje Apteka „Pod Lwem”, ul. Stolar-ska 6a, tfx. 54 283 3278. Od po-niedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00- 19.00, w soboty – 8.00-15.00.

Od 29 września do 6 paździer-nika dyżuruje Apteka „Pod Tęż-niami”, ul. Broniewskiego 15, tel. 54 234 3525. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-18.00, w soboty – 8.00-14.00.

Oprac. (strz)

Szkolenie w uzdrowisku

ganmistrzowskiej Schlag & Söhne, która swą siedzibę miała w Świdnicy na Dolnym Śląsku, pochodzących z nie-istniejącego nieszawskiego kościoła ewangelickiego, to zwrócenie uwagi na zabyt-kowy instrument, wpisany w historię miasta. Jest to jedyny, w ciągu całego roku koncert organowy w Niesza-wie, podczas którego mo-numentalna fara oświetlona jest jedynie światłem świec, których z roku na rok ubywa. Nie jest to spowodowane oszczędnościami, ale chęcią stworzenia optymalnych wa-runków do odbioru muzyki.

Oto, jak zarekomendo-wał prof. Joachim Grubich Michała Markuszewkiego: „Jego nazwisko pojawia się na afiszach we wszystkich niemal ośrodkach muzyki or-ganowej w całej Europie. CV artystyczne jest imponujące. Kończył też studia pianistycz-ne w Warszawie. Zdobywa sławę również w dziedzinie improwizacji organowej. Od pierwszych chwil naszego spotkania, dostrzegałem w nim, oprócz talentu muzycz-nego, skromność i wielką kulturę osobistą. To jakże ważne cechy w budowaniu kariery artystycznej na wła-ściwym poziomie”.

- Zabytkowe instrumenty mają szczególną wartość w dobie cyfryzacji i elektroniki. Firma Schlag & Söhne budo-wała najpiękniejsze, najwięk-sze, najbardziej reprezen-tacyjne organy – podkreślił Michał Markuszewski.

- Od lat jeżdżę na te kon-certy, ponieważ są rzadko-ścią na naszym terenie, poza oczywiście Toruniem. Przy-ciąga zabytkowy instrument i utwory pisane na organy, które rzadko są wykonywa-ne. Wiem, iż wiele osób tak sobie organizuje przyjazd do Ciechocinka, aby móc uczestniczyć w tym wyda-

rzeniu. Koncertom towarzy-szy niezwykły nastrój. Spra-wia to także późnowieczorna pora. Ta muzyczna impreza jest prawdziwą ucztą du-chową – zaznaczyła Aldona Nocna.

- Miło jest posłuchać mu-zyki skomponowanej przez mistrzów i wykonywanej przez mistrzów. Słuchacz czuje się wyróżniony, jeśli może uczestniczyć w takim wydarzeniu, bo trudno dziś w zalewie tak zwanej muzyki popularnej znaleźć coś, co wymaga skupienia i dobrego smaku. Organizator zadbał o stworzenie odpowiedniego

nastroju, nie tylko wybierając na miejsce koncertu kościół parafialny w Nieszawie, ale dobierając trafnie warunki oświetlenia do wnętrza oraz rodzaju odbywającego się tam wydarzenia. Godny za-uważenia jest również spo-sób prowadzenia koncertu, gdzie między innymi tonacja głosu i aparycja konferansje-rów znakomicie zwiększały walory całości. Był więc to nie tylko koncert organowy, ale uczta dla wielu zmysłów – to garść refleksji Zbigniewa Sołtysińskiego, dziennika-rza, pisarza, badacza dziejów Żydów na Kujawach.

„Dziękujemy za wieczór Wielkiej Kultury” – to wpis do kroniki trzech kuracjuszek z Ciechocinka.

Organizatorem wydarzenia jest Parafia Rzymskokatolicka w Nieszawie. „VI Organo-wy Koncert przy Świecach” współfinansowano ze środ-ków marszałka wojewódz-twa kujawsko-pomorskiego. Recital nagrano, wydanie krążka jest przewidziane na 2019 r. Koncert poprowadzili ks. Grzegorz Molewski, pro-boszcz parafii w Nieszawie i niżej podpisana nieszawian-ka, inicjatorzy imprezy.

Wanda Wasicka

Page 15: Gazeta ciechocinska 42 2014

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Sport 15nr 42, sierpień 2014

www.kujawy.media.pl

Złoto dla ciechocinian

Wakacyjne rozgrywki siatkówki plażowej

„GAZETA CIECHOCIŃSKA”

Wydawca: Wydawnictwo Kujawywww.kujawy.media.pl

Redaktor naczelny Stanisław Białowąs

tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05

e-mail: [email protected]

Redaktor prowadzącyMariusz Strzeleckitel. 794-22-44-30

e-mail: [email protected]

Przyjmowanie reklam

608 45 56 58600 15 68 05

nakład: 5.000 egz.

Fot.

Nad

esła

na

AMATORSKI TURNIEJ STREETBALLA PAR

Ogromny upał towarzyszył uczestnikom zmagań turnie-jowych, które miały miejsce pod koniec lipca w uzdrowi-sku. W rozgrywanym przy tężni nr 1 turnieju dubletów udział wzięło 21 drużyn z Bydgoszczy, Żar, Chojnic, Warszawy, Białegostoku, Gibów, Lubonia, Poznania, Śremu, Głogowa oraz Cie-chocinka.

Tradycyjnie już zmaganiom turniejowym przyglądały się dziesiątki kuracjuszy, spaceru-jący przy ciechocińskich tęż-niach. W turnieju prym wiedli zawodnicy Białostockiego Klubu Petanque, którzy zajęli pierwsze dwa miejsca. Trzecie miejsce padło łupem zawod-ników Chojnickiego Towarzy-stwa Polsko-Francuskiego.

Słowa uznania i podziwu dla

II FESTIWAL PETANQUE W CIECHOCINKU seniorów z Bydgoszczy i Cie-chocinka, którzy mimo upału dzielnie znieśli trudy siedmio-rundowego turnieju i już teraz zapowiedzieli swój udział we wrześniowym turnieju – po-dobnie jak rok wcześniej ro-zegrany zostanie wieczorową porą przy iluminacjach świetl-nych. Turniej zaplanowano na 20 września br. Szczegóły za-wodów już niebawem.

Medaliści: 1. Tomasz Kor-niłowicz, Mateusz Markiewicz (Białystok), 2. Andrzej Mosie-wicz, Łukasz Onoszko (Biały-stok), 3. Jerzy Panek, Kamil Zaręba (Chojnice).

Organizatorami zawodów byli: Przedsiębiorstwo Uzdro-wisko Ciechocinek S.A., Urząd Miejski w Ciechocinku, Ośro-dek Sportu i Rekreacji w Cie-chocinku, Serwis Informacyj-ny Petanque.

Więcej zdjęć z zawodów znajduje się w galerii na stro-nie internetowej: www.peta-nque.net.pl

Tekst i fot.Stefan Bartkowiak

W IV Otwartych Mistrzo-stwach Ciechocinka w Siatkówce Plażowej, zor-ganizowanych 10 sierpnia na boiskach ciechocińskie-go Ośrodka Sportu i Re-kreacji walczyło jedenaście drużyn. Ostatecznie wygra-li siatkarze z Osięcin.

Drogą losowania wyod-rębniono dwie grupy, w ramach których drużyny rywalizowały każda z każdą. Fazę finałową rozegrano systemem pucharowym – zagrały po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy.

Końcowe wyniki turnieju siatkówki plażowej ukształ-towały się następująco: 1. Mikołaj Głowacki/ Bartło-

PIŁKA SIATKOWA

Mistrzostwa na piaskuTENIS ZIEMNY

Znakomita gra

Podczas wakacyjnych turniejów streetballa organizowanych przez OSiR dwukrotnie pierwsze miejsce zajęli zawodnicy z Ciechocinka.

W Amatorskim Turnieju Street-balla Par rozegranym na boisku „Or-lik 2012” przy ul. Kopernika wzięło udział dziesięć drużyn. Rozgrywki przeprowadzono w dwóch grupach systemem każdy z każdym. A oto wyniki: 1. Szwagier Team – Dawid Domanowski, Jarosław Michalak (Ciechocinek), 2. AKM – Kacper Kapaczewski, Jakub Nowakowski (Włocławek), 3. Oldboye – Dawid Zych, Rafał Stasiak (Aleksandrów Kuj.), 4. X LO – Adrian Osiński, Seba-stian Kappes (Toruń/Ciechocinek).

Podobnie w sierpniu na „Orliku” podczas Wieczorowego Turnieju Streetballa Par uczestniczyło dzie-sięć drużyn. Fazę eliminacyjną roze-grano systemem grupowym, a po dwie najlepsze pary awansowały do fazy finałowej. Wyniki: 1. Bez Szwagra Team – Radosław Ptasznik, Jarosław Michalak, Dawid Doma-nowski (Ciechocinek), 2. BDK Junior – Bartosz Mendel, Michał Kotowski (Bądkowo), 3. BDK Team – Przemy-sław Iskra, Damian Nobis, Krystian Nobis (Bądkowo).

Do najlepszych zawodników trafiły pamiątkowe statuetki i medale, ufun-dowane przez ciechociński OSiR.

(ga)

Andrzej Mosiewicz podczas II Festiwalu Petanque w uzdrowisku

Radosław Ptasznik i Jarosław Michalak

Fot.

Nad

esła

ne

W Młodzieżowych Mistrzo-stwach Polski do lat 21, które odbyły się w lipcu na poznań-skich kortach AZS, bezkonku-rencyjna okazała się Zuzanna Maciejewska. Tenisistka zdobyła 3 złote medale.

Pochodząca z Ciechocinka Zu-zanna obecnie trenuje w Varsovia Tenis Klub. Zawodniczka uzna-wana jest za obiecującą młodą rakietę polskiego tenisa. Podczas Młodzieżowych MP w Poznaniu w finale w grze pojedynczej pokona-ła Martę Kowalską - Grzegórzecki Kraków (6:2, 7:5). Złoty medal zdobyła także w grze podwójnej w parze z Pauliną Czarnik - AZS Poznań (6:1, 6:1). Złoto wywal-czyła również w grze mieszanej, grając wspólnie z Maciejem Smo-łą - AZS Poznań (6:2, 6:3).

Ponadto podczas Narodowych Mistrzostw Polski Kobiet i Męż-czyzn, rozegranych na przełomie lipca i sierpnia w Gliwicach, Zuzia zdobyła brązowy medal w grze pojedynczej i złoto w grze po-dwójnej, w parze z Magdaleną

Turniej streetballa

Ośrodek Sportu i Re-kreacji w Ciechocinku zaprasza młodzież i do-rosłych do udziału w wakacyjnych turniejach sportowych. Pod koniec sierpnia zaplanowano:

29 sierpnia – Wieczo-rowy Turniej Streetballa Trójek na boisku Orlik 2012 przy ulicy Koperni-ka. Początek gier o godz. 18.00 – zapisy bezpo-średnio przed turniejem. Dodatkowe informacje pod nr tel. 668 919 240;

31 sierpnia – Otwar-ty Turniej Siatkówki Pla-żowej – na boiskach do siatkówki plażowej przy ulicy Lipnowskiej 11c. Po-czątek gier o godz. 10.00 – zapisy tuż przed zawo-dami. Szczegóły pod nr tel. 722 010 179.

Więcej na stronie in-ternetowej: www.osir.ciechocinek.pl (ga)

WAKACJE Z OSIR

Fręch (MKT Łódź).Dwa tygodnie później w Austrii

w Insbrucku wygrała turniej ITF w grze podwójnej wspólnie z Camil-lą Rosatello z Włoch, zdobywając kolejne punkty do rankingu.

Jeśli chcesz wypromować fir-mę, poprzez umieszczenie loga na koszulce tenisistki, skontaktuj się z mamą zawodniczki, Joanną Maciejewską - tel. 606 512 886.

(ga)

Zuzanna Maciejewska

Fot.

Nad

esła

na

miej Nowak (Osięciny), 2. Mateusz Szymański/ Michał Biliński (Włocławek), 3. Bogusław Ziara/ Grzegorz

Konkol (Toruń), 4. Daniel Dolata / Mateusz Malinow-ski (Włocławek).

(ga)

Dublety w afrykańskim upale

III OGÓLNOPOLSKI FE-STIWAL PIĘKNA I URODY odbędzie się 30 sierpnia (sobota ) o godz. 18.00 w muszli koncertowej w Ciechocińsku.

Modelki i modele pre-zentować będą modę ślubną, wieczorową, mło-dzieżową, sportową oraz folkloru.

Polska ,,Angelina Jo-lie”, Agnieszka Orzechow-ska - prowadząca festiwal, (celebrytka, modelka i pio-senkarka) gościnnie prze-bywa już w Ciechocinku, aby wraz z organizatorami dopracować wszystkie szczegóły.

Podczas imprezy od-będzie się pokaz sztuk walki, występy zespołów muzycznych i młodych talentów wokalnych. Or-ganizatorzy zapowiadają wręczenie darów z akcji „Szkolna wyprawka” dla podopiecznych Placówki Socjalizacyjnej w Aleksan-drowie Kujawskim.

(bis)

Moda dla urody

Page 16: Gazeta ciechocinska 42 2014

nr 42, sierpień 2014

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Uzdrowisko www.kujawy.media.pl16

promocja

NFZ odchudza lecznictwo uzdrowiskoweW SZPITALU UZDROWISKOWO-REHABILITACYJNYM „POLEX”

Dyrektor Krzysztof Jarosz prezentuje kabinę kriogeniczną działającą w szpitalu „Polex”

NFZ na rok 2015 zaplanował mniej pieniędzy na świad-czenia związane z lecznic-twem uzdrowiskowym, roz-wiązał też wszystkie umowy z podmiotami uzdrowisko-wymi w województwie kujawsko-pomorskim. Czy będzie to miało wpływ na funkcjonowanie ciechociń-skiego szpitala „Polex”?

W przyszłym roku zostanie zmniejszona pula pieniędzy na lecznictwo uzdrowisko-we i to w sytuacji, gdy na rok 2015 budżet Narodowe-go Funduszu Zdrowia został podwyższony o 2,5 miliarda złotych. NFZ w tym roku na świadczenia związane z lecz-nictwem w uzdrowiskach dysponował kwotą 623 mi-lionów złotych, w przyszłym będzie to 608 milionów, czyli o 15 milionów złotych mniej.

Dla porównania – w skali roku to 203 tysiące osobodni mniej, tak jakby w skali kraju zlikwidować 10 szpitali lub sanatoriów mających od 100 do 150 miejsc dla kuracjuszy.

Stowarzyszenie Komisja Zdrojowa, skupiająca przed-stawicieli podmiotów sana-

toryjnych w Ciechocinku, napisała do ministra zdrowia w tej sprawie prośbę o inter-wencję.

Minister w sierpniu tego roku odpisał i odniósł się do niskiego poziomu finanso-wania świadczeń w zakresie lecznictwa uzdrowiskowego w planie NFZ na rok 2015. Poinformował, że mniejsze środki na lecznictwo uzdro-wiskowe w roku 2015 wyni-kają z niedoszacowania tej pozycji planu przez Kujaw-sko-Pomorski OW NFZ i po zatwierdzeniu tegoż planu dyrektor wojewódzkiego funduszu niezwłocznie doko-na przesunięć, tak by kwota, z której będzie finansowane lecznictwo uzdrowiskowe w roku 2015, była na poziomie roku poprzedniego.

Umowy na świadczenia rozwiązane

Niestety stała się też rzecz dość niepokojąca. Kujawsko-Pomorski Odział Wojewódzki NFZ rozwiązał umowy na świadczenia ze wszystki-mi podmiotami lecznictwa uzdrowiskowego, również w

Ciechocinku.- Oznacza to, że umowy,

które miały funkcjonować przez trzy lata zostały roz-wiązane, a we wrześniu ma być ogłoszony nowy konkurs na świadczenia lecznictwa uzdrowiskowego – mówi Krzysztof Jarosz, szef Sto-warzyszenia Komisja Zdrojo-wa i dyrektor Szpitala Uzdro-wiskowo-Rehabilitacyjnego „Polex” w Ciechocinku. – I co dalej? Na razie nie wiemy. Dlaczego umowy zostały roz-wiązane? Nieoficjalnie mówi się, że centrala NFZ przepro-wadziła kontrolę w naszym oddziale Funduszu i dopa-trzyła się nieprawidłowości polegających na tym, że nie wszystkie informacje prze-kazywane przez podmioty uzdrowiskowe były prawdzi-we, a NFZ tego nie spraw-dził. Ale na piśmie takiego wyjaśnienia nie mamy.

W związku z wypowie-dzeniem umów na początku sierpnia Komisja Zdrojowa i burmistrz Ciechocinka napi-sali pismo do Tomasza Ję-drzejczyka, prezesa NFZ. Na początku ostatniego tygo-

dnia tego miesiąca odpowie-dzi jeszcze nie było.

Natomiast na marginesie warto dodać, że w planie fi-nansowym na rok 2015 NFZ zaplanował wzrost wydat-ków na administrację o 20 milionów złotych – z 702 mln w tym roku do 722 mln w roku 2015.

Czy zawirowania wokół mniejszego budżetu na świad-czenia w zakresie lecznictwa

uzdrowiskowego i kwestii wypowiedzenia umów będą miały wpływ na funkcjono-wanie „Polexu” i innych pod-miotów w Ciechocinku?

- Moim zdaniem tak. Bę-dziemy musieli szukać in-nych odbiorców naszych usług, czyli mam tu na myśli kuracjuszy pełnopłatnych – zapewnia Krzysztof Jarosz. – Jako grupa podmiotów sta-ramy się też szukać innych

form finansowania lecznic-twa uzdrowiskowego, rów-nież poprzez pozyskiwanie pieniędzy unijnych z urzędu marszałkowskiego na róż-ne projekty. I tak najpraw-dopodobniej we wrześniu złożymy wniosek o dofinan-sowanie projektu, którego celem będzie objęcie opieką ambulatoryjną pacjentów z naszego regionu bez kosz-tów związanych z noclegami i wyżywieniem.

Nowe projektylecznicze w „Polexie”

Szpital „Polex” już we wrze-śniu rozpocznie finansowany ze środków zewnętrznych projekt dotyczący odchudza-nia, a realizowany do końca roku.

W sferze planów jest na-tomiast projekt związany z leczeniem zespołu przewle-kłego zmęczenia. Na zacho-dzie Europy zostało uznane jako schorzenie. Problem został również zauważony w Polsce. Leczenie ZPZ może odbywać się w warunkach uzdrowiskowych.

Tekst i fot. (strz)