Gazeta ciechocinska 63 2016

16
PISMO INFORMACYJNO-PUBLICYSTYCZNE CIECHOCINEK maj 2016, nr 63 (V rok) 0 zł CIECHOCIŃSKA CIECHOCIŃSKA ISSN 2083-7054 www.kujawy.media.pl promocja Najskuteczniejsza reklama w „Gazecie Ciechocińskiej”. Tel. 608-45-56-58, 794-22-44-30 Zapraszamy do czytania „Gazety Ciechocińskiej” w wersji elektronicznej. Strona internetowa: www.kujawy.media.pl SAMORZĄD. Radni poznali projekt nowego, zgodnego z zasadami heraldyki, herbu Ciechocinka Tężnie na niebieskim tle Obecnie Ciechocinek nie ma między innymi oficjalnie zatwier- dzonego herbu, bo używany od lat nie jest zgodny z obowiązu- jącymi zasadami heraldycznymi. Sprawa blokuje możliwość na- dawania na przykład medalu Sta- nisława Staszica zasłużonym dla miasta. Po latach, gdy nic się nie działo, problem może wkrótce jednak zostać rozwiązany. Pieniądze przeznaczone na opracowanie procedury związanej z nadaniem symboli samorządo- wych zostały zapisane w budżecie miasta na rok 2016. W marcu Ga- zeta informowała, że członek Ko- misji Heraldycznej przy ministrze administracji, prof. Jan Wroni- szewski, zarekomendował miastu osobę z dużym doświadczeniem merytorycznym z zakresu heral- dyki i symboliki samorządowej, ze środowiska historyków UMK, prof. Krzysztofa Mikulskiego. Gmina nawiązała z nim kontakt. Zapro- ponował on, aby wystąpienie do ministerstwa obejmowało cały zestaw symboli samorządowych, a więc herb, flagę, pieczęcie, łań- cuchy, sztandar. Wartość tej usługi została oszacowana na około 8 ty- sięcy złotych. Ostatnio z projektem nowego herbu Ciechocinka mieli okazję zapoznać się ciechocińscy rad- ni. Graficznie symbol miasta pod opieką heraldyczną profesora Mi- kulskiego wykonał toruński artysta plastyk Lech Tadeusz Karczewski. W projekcie zmian do statutu mia- sta można przeczytać, że „Herbem Po lewej projekt nowego herbu Ciechocinka i ten (po prawej) obowiązujący dziś promocja Ciechocinka jest wizerunek tężni z wiatrakiem widzianym od strony szczytowej na tle niebieskim”, a „Barwami miasta są kolory: nie- bieski, biały i zielony”. - Nowy projekt herbu jest prak- tycznie tożsamy z tym, który kie- dyś dawno funkcjonował - mówił w maju podczas posiedzenia ko- misji finansowej, jej przewodniczą- cy Paweł Kanaś. - Zbliżony. Tam tężnie były czar- ne, ich rysunek też był trochę inny - stwierdził radny Marcin Strych. Po zakończeniu prac nad wszyst- kimi insygniami Ciechocinka, nowe wzory miejskich insygniów musi zaakceptować rada. Tekst i fot. (strz) W niedzielę 22 maja z Placu 3 Maja w Alek- sandrowie Kujawskim ruszył jubileuszowy, X Powiatowy Rajd Rowerowy. W rajdzie wy- startowały 754 osoby, czyli pobity został ubie- głoroczny rekord frekwencji, który do tej pory wynosił 715 rowerzystów. Pokonano w sumie TURYSTYKA. X Powiatowy Rajd Rowerowy po powiecie aleksandrowskim Rekordowy jubileusz na rowerze 48 km, jadąc przez pięć gmin powiatu aleksan- drowskiego. Pierwszy rajd odbył się we wrześniu 2011 roku. Wzięły w nim wtedy udział 102 osoby, które przejechały razem trasę liczącą 23 km. Pierwszy rajd zakończył się piknikiem przy Miejskim Cen- trum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim. Dziś Powiatowy Rajd Rowerowy to duża im- preza rekreacyjna. Pogoda na starcie i na całej trasie dziesiątego rajdu sprzyjała uczestnikom. Po przejechaniu 35 km przez: Ośno, Ostrowąs, Brzeźno, Kruszynek, las konecki, Spoczynek, Święte, Niszczewy, Michalin, Ariany, Waganiec i Sierzchowo, rajdowa kolumna dojechała do Raciążka. Tu na wzgórzu zamkowym odbył się piknik zorganizowany przy współudziale gospodarzy - gminy Raciążek. Wszyscy uczestnicy rajdu bez- płatnie otrzymali ciepły poczęstunek, wodę mi- neralną, kawę lub herbatę. Dzieci mogły bawić się na przygotowanym specjalnie na tę okazję dmuchanym placu zabaw i dodatkowo korzystać do woli ze stanowisk z watą cukrową i popcor- nem. Pobyt rowerzystów na zamkowym wzgó- rzu uświetniał pokaz Grupy Rekonstrukcyjnej „Gród Graniczny”, działającej na co dzień przy Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Ku- jawskim. Chętni rzucali do celu toporem, dzidą, strzelano też z łuku. W międzyczasie policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim znakowali rowery, wprowadzając je do policyjnej ewidencji na wypadek kradzieży. Z Raciążka rowerzyści udali się drogą powiato- wą przez Turzno do Aleksandrowa Kujawskiego, gdzie oficjalnie zakończył się X Powiatowy Rajd Rowerowy. Oprac. (strz) Rajd rowerowy po powiecie Fot. Marcin Strych

description

http://www.kujawy.media.pl/images/gazety/gazeta_ciechocinska_63_2016.pdf

Transcript of Gazeta ciechocinska 63 2016

Page 1: Gazeta ciechocinska 63 2016

P I S M O I N F O R M A C Y J N O - P U B L I C Y S T Y C Z N E

CIECHOCINEK maj 2016, nr 63 (V rok) 0 zł

CIECHOCIŃSKACIECHOCIŃSKAISSN 2083-7054

ww

w.k

ujaw

y.m

edia

.pl

prom

ocja

Najskuteczniejsza reklama w „Gazecie Ciechocińskiej”. Tel. 608-45-56-58, 794-22-44-30

Zapraszamy do czytania „Gazety Ciechocińskiej” w wersji elektronicznej. Strona internetowa: www.kujawy.media.pl

SAMORZĄD. Radni poznali projekt nowego, zgodnego z zasadami heraldyki, herbu Ciechocinka

Tężnie na niebieskim tleObecnie Ciechocinek nie ma

między innymi oficjalnie zatwier-dzonego herbu, bo używany od lat nie jest zgodny z obowiązu-jącymi zasadami heraldycznymi. Sprawa blokuje możliwość na-dawania na przykład medalu Sta-nisława Staszica zasłużonym dla miasta. Po latach, gdy nic się nie działo, problem może wkrótce jednak zostać rozwiązany.

Pieniądze przeznaczone na opracowanie procedury związanej z nadaniem symboli samorządo-wych zostały zapisane w budżecie miasta na rok 2016. W marcu Ga-zeta informowała, że członek Ko-misji Heraldycznej przy ministrze administracji, prof. Jan Wroni-szewski, zarekomendował miastu osobę z dużym doświadczeniem

merytorycznym z zakresu heral-dyki i symboliki samorządowej, ze środowiska historyków UMK, prof. Krzysztofa Mikulskiego. Gmina nawiązała z nim kontakt. Zapro-ponował on, aby wystąpienie do ministerstwa obejmowało cały zestaw symboli samorządowych, a więc herb, flagę, pieczęcie, łań-cuchy, sztandar. Wartość tej usługi została oszacowana na około 8 ty-sięcy złotych.

Ostatnio z projektem nowego herbu Ciechocinka mieli okazję zapoznać się ciechocińscy rad-ni. Graficznie symbol miasta pod opieką heraldyczną profesora Mi-kulskiego wykonał toruński artysta plastyk Lech Tadeusz Karczewski. W projekcie zmian do statutu mia-sta można przeczytać, że „Herbem Po lewej projekt nowego herbu Ciechocinka i ten (po prawej) obowiązujący dziś

promocja

Ciechocinka jest wizerunek tężni z wiatrakiem widzianym od strony szczytowej na tle niebieskim”, a „Barwami miasta są kolory: nie-bieski, biały i zielony”.

- Nowy projekt herbu jest prak-tycznie tożsamy z tym, który kie-dyś dawno funkcjonował - mówił w maju podczas posiedzenia ko-misji finansowej, jej przewodniczą-cy Paweł Kanaś.

- Zbliżony. Tam tężnie były czar-ne, ich rysunek też był trochę inny - stwierdził radny Marcin Strych.

Po zakończeniu prac nad wszyst-kimi insygniami Ciechocinka, nowe wzory miejskich insygniów musi zaakceptować rada.

Tekst i fot. (strz)

W niedzielę 22 maja z Placu 3 Maja w Alek-sandrowie Kujawskim ruszył jubileuszowy, X Powiatowy Rajd Rowerowy. W rajdzie wy-startowały 754 osoby, czyli pobity został ubie-głoroczny rekord frekwencji, który do tej pory wynosił 715 rowerzystów. Pokonano w sumie

TURYSTYKA. X Powiatowy Rajd Rowerowy po powiecie aleksandrowskim

Rekordowy jubileusz na rowerze48 km, jadąc przez pięć gmin powiatu aleksan-drowskiego.

Pierwszy rajd odbył się we wrześniu 2011

roku. Wzięły w nim wtedy udział 102 osoby, które przejechały razem trasę liczącą 23 km. Pierwszy rajd zakończył się piknikiem przy Miejskim Cen-trum Kultury w Aleksandrowie Kujawskim.

Dziś Powiatowy Rajd Rowerowy to duża im-preza rekreacyjna. Pogoda na starcie i na całej trasie dziesiątego rajdu sprzyjała uczestnikom. Po przejechaniu 35 km przez: Ośno, Ostrowąs, Brzeźno, Kruszynek, las konecki, Spoczynek, Święte, Niszczewy, Michalin, Ariany, Waganiec i Sierzchowo, rajdowa kolumna dojechała do Raciążka.

Tu na wzgórzu zamkowym odbył się piknik zorganizowany przy współudziale gospodarzy - gminy Raciążek. Wszyscy uczestnicy rajdu bez-płatnie otrzymali ciepły poczęstunek, wodę mi-neralną, kawę lub herbatę. Dzieci mogły bawić się na przygotowanym specjalnie na tę okazję dmuchanym placu zabaw i dodatkowo korzystać do woli ze stanowisk z watą cukrową i popcor-nem. Pobyt rowerzystów na zamkowym wzgó-rzu uświetniał pokaz Grupy Rekonstrukcyjnej „Gród Graniczny”, działającej na co dzień przy Miejskim Centrum Kultury w Aleksandrowie Ku-jawskim. Chętni rzucali do celu toporem, dzidą, strzelano też z łuku. W międzyczasie policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim znakowali rowery, wprowadzając je do policyjnej ewidencji na wypadek kradzieży.

Z Raciążka rowerzyści udali się drogą powiato-wą przez Turzno do Aleksandrowa Kujawskiego, gdzie oficjalnie zakończył się X Powiatowy Rajd Rowerowy.

Oprac. (strz)Rajd rowerowy po powiecie

Fot.

Mar

cin

Str

ych

Page 2: Gazeta ciechocinska 63 2016

nr 63, maj 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Aktualności

www.kujawy.media.pl2

ogłoszenie

„Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać”. Tym pierwszym, który skrzyk-nął pozostałe była Teresa Kudyba, reportażystka, do-kumentalistka, producentka tv, koordynator wszystkich tegorocznych ciechocińskich imprez jubileuszowych. I tak doszło do spotkania przy-jaciół 14 maja br. w Teatrze Letnim w Ciechocinku, którzy dołożyli wszelkich starań, aby postawić na nogi i to dosłownie Andrzeja Szo-pę, znanego aktora filmowe-go i teatralnego związanego z uzdrowiskiem, którego choroba przykuła do wózka.

Jednak to się ma zmie-nić za sprawą wszystkich zaangażowanych w posta-wienie Szopy, jak i samego benefisanta, na którego czeka jego ukochany Teatr „Kwa-

Przyjaciele nie zawiedliTEATR LETNI. Benefis Andrzeja Szopy, znanego aktora pochodzącego z Ciechocinka

drat” w Warszawie. Z teatrem tym związany jest od 1998 r. Na ciechocińskie spotka-nie z Szopą przyjechali jego przyjaciele - aktorzy. Wpadli co prawda na krótko, bo musieli wracać na spektakl, ale był to czas maksymalnie wzruszają-co wykorzystany. Na scenie Teatru Letniego pozostał tylko Andrzej Nejman, dyrektor tea-tru „Kwadrat”, który poprowa-dził benefis.

Muzycznie wydarzenie rozpoczął zespół „Skołowani” z Ciechocinka. Finałem był koncert Zdrowej Wody. Całość poprzedził film o Andrzeju Szopie, autorstwa Teresy Kudyby. Wystąpił także Jerzy Stachura, gdyński poeta, bard, malarz, bratanek i uczeń Edwarda, który nazwał go Juniorem. Zaprezentowali się również młodzi zdolni ciecho-cińscy gitarzyści. Wśród wielu osób, które włączyły się we

wsparcie aktora był Marek Ga-szyński, dziennikarz i prezen-ter muzyczny, autor tekstów znanych piosenek. Był to ze wszech miar, poprzez ludzi i okoliczności wieczór niezwy-kły. Łzy wzruszenia pojawiały się nie tylko na scenie, ale i pod sceną i nikt tego nie ukrywał.

Publiczność, w tym dzien-nikarska - uczestnicy XII Kongresu Polskich Mediów - była jak najbardziej świado-ma swej roli w tym pięknym przedsięwzięciu. Faktem jest, że udało się organizatorom zebrać kwotę niezbędną na dalszą kosztowną rehabilitację (cegiełki, aukcja).

Bez wątpienia ten dar serca wzmocni nie tylko serce An-drzeja Szopy, ale i jego wiarę w ciche anioły. A stąd już tylko krok do pełni zdrowia.

Tekst i fot.Wanda Wasicka

Rondo w planach

RUCH DROGOWY. Przebudowa skrzyżowania ulic Zdrojowej, Widok, Narutowicza i Przejazd

Magistrat zapoznał się z protokołem postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na wykonanie audytu, koncepcji i dokumentacji projektowej przebudowy skrzyżowania ulic Zdrojowej, Widok, Naruto-wicza i Przejazd wraz z rewitalizacją skweru przy ulicy Zdrojowej pomiędzy ul. Widok i sklepem „Biedronka”.

Zaproszenia do złożenia ofert skierowano do sześciu firm. Wybrano ofertę firmy z najniższą ceną - 49 tysięcy 753 złotych brutto - Biura Inżynierskiego „TeeS” z Włocławka.

Sprawa przebudowy skrzyżowania Zdro-jowa, Widok, Narutowicza i Przejazd była przedmiotem dyskusji podczas majowego posiedzenia komisji finansowej.

- Czy umowa z firmą została już podpisana? - pytał radny Paweł Kanaś.

- Tak - odpowiedział burmistrz Leszek Dzier-żewicz.

- I jaki jest termin wykonania tego projektu? - dopytywał radny.

- Projektant przedstawił już pierwszą koncepcję. Z mojego punktu widzenia nie było tam przedstawione najszczęśliwsze rozwiązanie, bo dość niefortunnie rozwiązano skrzyżowanie ulicy Zdrojowej z ulicą Narutowi-cza, proponując swojego rodzaju dodatkowy objazd zanim wjedzie się na to planowane w tym miejscu rondo - mówił burmistrz. - Spot-kałem się projektantem. Przekazaliśmy nasze uwagi. I dziś dostałem poprawioną koncepcję, która rozwiązuje problem przebudowy tego skrzyżowania.

Dokumentacja z pozwoleniem na budowę ronda w tym miejscu ma być gotowa do końca sierpnia.

(strz)

promocja

Podczas benefisu Andrzeja Szopy w Teatrze Letnim w Ciechocinku

Page 3: Gazeta ciechocinska 63 2016

nr 63, maj 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Zdrowie 3www.kujawy.media.pl

badawczo-rozwojowego balneologii i medy-cyny fizykalnej to absolutna konieczność.

XXV Kongres Uzdrowisk Polskich odbywa się w kulturalnej otoczce imprez dedykowa-nych temu wydarzeniu. Ciechocinek - Miasto Zdrowia urządza w pierwszy czerwcowy weekend cały wachlarz imprez towarzyszą-cych kongresowi. Także Komisja Zdrojowa zaprezentuje swoje usługi i produkty.

2 czerwca w Muszli Koncertowej par-

ku Zdrojowego zagra znakomity „Wojtek Mazolewski Quintet”; w programie muzyka z filmu Janusza Majewskiego „Excentry-cy”. Sobota i niedziela to: 45. Spotkania z Folklorem Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej, Jarmark Sztuki Ludowej i Rękodzieła Arty-stycznego, Impreza Plenerowa „Łączy nas Wisła - Święto Soli” oraz uroczyste obcho-dy 130-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Ciechocinku.

Ogólnopolski kongres pod hasłem „Reha-bilitacja w uzdrowiskach skuteczna i najtań-sza” organizują: Izba Gospodarcza „Uzdro-wiska Polskie”, Unia Uzdrowisk Polskich, Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych RP, Ciechocinek pod honorowym patronatem prezydenta RP Andrzeja Dudy i patronatem naukowym prof. Ireny Ponikowskiej.

Teresa Kudyba

XXV Kongres Uzdrowisk Polskich odbę-dzie się w dniach 2-4 czerwca w Ciecho-cinku. Nieprzypadkowo kujawski kurort wybrany został w roku 2016 jako miejsce obrad wybitnych postaci polskiej balneo-logii, bowiem to jubileuszowe wydarzenie wpisuje się w kalendarium obchodów 180-lecia Uzdrowiska Ciechocinek.

Wybitni przedstawiciele środowisk kra-jowego i europejskiego wodolecznictwa, rehabilitacji uzdrowiskowej, naukowcy, lekarze praktycy debatować będą nad problemami i wyzwaniami, ale przede wszystkim nad odważnymi wizjami i rozwiązaniami, jakie stoją u wrót polskiej balneologii XXI wieku. Mowa będzie m.in. o skuteczniejszej rehabilitacji dzieci i młodzieży, nowoczesnym podejściu do problematyki geriatrii, konieczności znale-zienia najlepszych rozwiązań w leczeniu i rehabilitacji starzejącego się polskiego i eu-ropejskiego społeczeństwa. Tym ważnym tematem zajmie się piątkowa „konferencja okrągłego stołu”: będzie to dyskusja nad le-czeniem i rehabilitacją osób z grupy „srebr-nego wieku” z udziałem lekarzy praktyków i menagerów.

Bardzo istotnym elementem obrad będzie powołanie Instytutu Balneologii. Stworzenie ogólnopolskiego centrum

O balneologii pod tężniamiZDROWIE. Jubileuszowy Kongres Uzdrowisk Polskich

Po ukazaniu się w kwietniowym wyda-niu „Gazety” publikacji „Mity o wodnej inwestycji dla Ciechocinka” od Toruńskich Wodociągów otrzymaliśmy pismo z wy-jaśnieniami, które choć ma charakter pole-miki potraktowaliśmy jako sprostowanie, więc cytujemy je w całości. W tej sytuacji zgodnie z wymaganiami prawa prasowego możemy się do niego odnieść w następnym wydaniu, co też uczynimy. O wodzie dla Ciechocinka, czytaj też na str. 14.

1. Nie jest prawdą, że nową magistralą popłynie woda z ujęcia powierzchniowego. Wobec tego wszelkie sugestie, tezy, insynu-acje autora dotyczące tego wątku są wyłącz-nym nieuprawnionym poglądem autora.

2. Nie jest prawdą, że Toruńskie Wodociągi nie będą w stanie w okresach zwiększone-go poboru dostarczyć korzystającym z no-wej rury znacznie większej ilości wody. Po 1 stycznia 2018 roku, czyli po wybudowaniu instalacji spółka będzie w stanie obsłużyć w pełni potencjalnych klientów, nawet jeśli zapotrzebowanie wyniesie 3 lub 4 tysiące metrów na dobę. Rezerwy na ujęciach wody w Toruniu sięgają 30 tys. metrów sześć. na dobę wobec tego wody dla Ciechocinka i Aleksandrowa Kujawskiego po prostu nie zabraknie.

3. Nie jest prawdą jakoby podczas przesy-łu wody nastąpi pogorszenie jej jakości i to w takim stopniu, że może to zdyskwalifiko-wać tę wodę w oczach odbiorców. Otóż do rurociągu kierowana będzie woda bardzo dobrej jakości ze studni głębinowych, od-porna na pogorszenie podstawowych para-metrów w trakcie przesyłu, a ponadto mamy

do czynienia z krótkim odcinkiem, bo zale-dwie 12 km (w samym Toruniu sieć liczy 600 km), na dodatek nie jakiejś kilkudziesięcio-letniej, a nowej rury. Bieżące badania wody dostarczanej przez Toruńskie Wodociągi są dostępne na stronie internetowej spółki. Cie-chocinkowi i Gminie Aleksandrów Kujawski zaoferowano wodę z gwarancją najwyższej jakości na miejscu dostawy, czyli w Ciecho-cinku i Aleksandrowie Kujawskim.

4. Nie jest prawdą, że inwestycja może kosztować nawet ok. 8,5 mln zł. Szacowane koszty (ok. 6 mln zł) są zapisane w porozu-mieniu z władzami Ciechocinka i tylko takie koszty są podstawą do kalkulacji przewidy-wanych cen ujętych w porozumieniu. Oczy-wiście będą one jeszcze niższe, jeśli z naszej oferty skorzysta także Gmina Aleksandrów Kujawski. W rzeczywistości, wobec głodu na rynku wykonawstwa, o czym wszyscy wiemy, należy przypuszczać, iż ten koszt bę-dzie niższy, a obniży go jeszcze spodziewane umorzenie części kredytu.

Inwestycja obejmuje całą niezbędną in-frastrukturę, łącznie z konieczną automatyką i zbiornikami, o których pisze autor. Całość bowiem ma być tak wykonana, abyśmy mo-gli świadczyć usługi dla naszych klientów na najwyższym poziomie, na miarę techniki XXI wieku. Gdyby inwestycja miałaby kosztować wymienione przez autora ok. 8,5 mln zł, to nie byłaby realizowana i w związku z tym wszelkie dywagacje autora, jaka byłaby cena wody przy takim koszcie inwestycji, nie mają najmniejszego sensu.

Władysław Majewski, prezes zarządu

Lucjan Pluciński, wiceprezes zarządu

Mity o wodnej inwestycji dla CiechocinkaŚladem naszych publikacji

W Polsce wiele osób ma problem z nadwagą. Wiele z nich marzy o zrzuceniu zbędnych kilogramów i często bezskutecznie stara się to osiągnąć, stosując znalezione w internecie „dziwne” diety lub co gorsze po prostu głodząc się. Od czerwca w sklepie „Moc Natury” będzie można zapoznać się ze zop-tymalizowaną indywidualną dietą Figuactiv Body Mission firmy LR Health&Beauty Systems z Katowic. Będzie można również zakupić peł-ną dietę na cały 28-dniowy okres jej stosowania z rabatem do 30%.

- Program Figuactiv trwa 28 dni. Dwa spośród trzech posiłków w cią-gu dnia - śniadanie i obiad - zastę-puje się zbilansowanymi dietetycz-nie szejkami i zupami. Dodatkowo w skład zestawu wchodzą herbaty ziołowe między posiłkami i kremo-wy napój proteinowy, który wypija się do zwykłej kolacji - mówi Łukasz Draniewicz, właściciel sklepu me-dyczno-zielarskiego „Moc Natury”. - W diecie chodzi bowiem o to, żeby wytworzyć w organizmie deficyt węglowodanów, co powoduje spa-lanie tkanki tłuszczowej. Jednocześ-nie dieta nie wyjaławia organizmu poprzez dostarczanie bogatych w składniki odżywcze produktów.

28-dniowa dieta praktycznie za-stępuje spożywane przez nas co-dziennie posiłki. Pozostaje się właś-ciwie przy jednym - kolacji. Celem programu jest zwiększenie spalania

Lato ze szczupłą sylwetkąW SKLEPIE ZIELARSKO-MEDYCZNYM „MOC NATURY” W CIECHOCINKU

Łukasz Draniewicz zachęca do udziału 11 czerwca w bezpłatnejdegustacji produktów dietetycznych Figuactiv Body Mission

pokazuje postępy prowadzonej die-ty i tak dalej.

Poza tym w sklepie „Moc Natury” dostępnych jest mnóstwo produk-tów pochodzenia naturalnego np. lecznicze miody z Kamiannej. W

ofercie są 100% prozdrowotne soki z granatu, aloesu, aceroli, noni, acai, buraka, karczocha, maliny, mango, aronii, róży, głogu, oleje z rokitnika, jodły syberyjskiej, cedru, oregano, wiesiołka. Sklep oferuje także całą gamę odmian herbaty Yerba mate oraz akcesoria do jej spożywania z Ameryki Południowej - Paragwaju i Argentyny. Jest to herbata oryginal-na w przystępnych cenach.

Bez glutenu też są produkty

Co więcej, można się zaopatrzyć w cały zestaw naturalnych suple-mentów diety. Są tu też dostępne produkty ekologiczne - suszone owoce, orzechy, płatki, musli, mąki, dżemy, powidła, pasztety wegeta-riańskie oraz szeroki wybór olejów tłoczonych na zimno (np. kokoso-wy) oraz kosmetyki do pielęgnacji ciała polskich firm, jak również olej-ki: arganowy i kokosowy zastępują-ce tradycyjne kosmetyki oraz zioła na różne przypadłości.

Od ubiegłego roku można prze-bierać w bogatej ofercie produktów bezglutenowych.

Sklep Zielarsko-Medyczny „Moc Natury” znajduje się przy ulicy Bro-niewskiego 3/1/2 w Ciechocinku (naprzeciw księgarni, w pobliżu kina „Zdrój”). Telefon: 792 372 823. E-mail: [email protected]

Tekst i fot. (strz)

tłuszczu, ochrona „suchej” masy mięśniowej przed redukcją oraz za-pobieganie napadom wilczego ape-tytu.

Przyjdź i spróbuj, czy dobre

11 czerwca (sobota) w godzi-nach od 10 do 14 w sklepie „Moc Natury” przy ulicy Broniewskiego odbędzie się pokaz promocyjny połączony z bezpłatną degustacją produktów wchodzących w skład 28-dniowego programu dietetycz-nego Figuactiv Body Mission.

Będzie można posmakować die-tetycznych szejków owocowych, zup i napojów proteinowych. Będzie można również uzyskać konieczną wiedzę o diecie. Podczas spotkania prowadzona będzie także darmowa analiza składu masy ciała metodą bioimpedancji elektrycznej (BIA). Badanie specjalnym aparatem po-daje nie tylko zawartość procen-tową masy tłuszczowej, ale też jej masę w kg, wiadomo więc dokład-nie, ile tłuszczu należy stracić.

- Posiłki oferowane w programie są bardzo sycące i zdrowe. Dieta nie wyniszcza organizmu, dostarcza zbi-lansowanych składników potrzeb-nych organizmowi do prawidłowe-go funkcjonowania. Przystępując do programu można kupować zestaw posiłków na jeden dzień, ale ko-rzystniej jest wykupić pakiet na cały okres stosowania diety - mówi Łu-

kasz Draniewicz. - Do tego dostaje się - jeśli się chce i ma możliwości techniczne - specjalną aplikację na smartfona, która zawiera przeróżne porady dietetyczne oraz „pilnuje” przestrzegania stosowanej diety,

18 czerwca - wieczór kabaretowy Macieja Stuhra na 125-lecie Teatru Letniego, Teatr Letni, ul. Kopernika 3. Tego dnia zostaną też odsłonięte gwiazdy Janusza Majew-skiego i Macieja Stuhra na Ciechocińskim Deptaku Sław. Poza tym, tego dnia odbędzie się uroczyste otwarcie wystawy fotograficznej członków UdA przez Janusza Majewskie-go - reżysera filmu „Excentrycy” w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ciechocinku.

Page 4: Gazeta ciechocinska 63 2016

nr 63, maj 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I PUC S.A.4 www.kujawy.media.pl

Najwyższy czas na odbudowę basenu między tężniami- Odkąd Urząd Marszałkowski w Toruniu stał się właścicielem Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Ciechocinek, więc i znacznej czę-ści uzdrowiska Ciechocinek, wiele zaczęło się w naszym mieście dziać. Chyba w ostatnich dwóch dekadach nie było takich zmian w PUC S.A. Między innymi zmoder-nizowane zostały dwa sanatoria, trwają starania, żeby gmina miejska współodpowiadała za tężnie, prowadzone są rozmowy w sprawie odzyskania basenu między tężniami...

- No właśnie. Jeśli nie będziemy dbać o coś, co może przynosić pozytywne efekty w skali całego regionu, to może się zdarzyć, że zostalibyśmy wręcz oskarżeni o niegospodarność i dbanie o tę in-frastrukturę, którą już mamy i która już jest bezapelacyjną wartością Kujaw i Pomorza. Trudno też sobie wyobrazić, żeby Ciechocinek nie był przedmiotem zainteresowania Urzędu Marszałkowskiego. Tu działa nasza spółka uzdrowisko-wa. A przecież Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek zawsze stanowiło o sile Ciechocinka. Kiedyś było to przedsiębiorstwo bardzo duże, dziś trochę mniejsze, ale to nadal jeden z największych pracodawców, który nadaje ton rozwoju całego miasta. Nie tylko tej części uzdrowiskowej. Chcemy też pokazać, że potrafimy zadbać o tężnie, że będziemy walczyć do upadłego, żeby odzyskać basen termalno-solankowy między tężniami. Po to, żeby utrzymać charakter miasta, to z czego Cie-chocinek jest najbardziej rozpozna-walny w świecie. A jednocześnie przywrócić uzdrowisko do jego największej świetności.

- Na jakim etapie są prace związane z powołaniem instytucji kultury lub spółki, która przejęła-by od PUC zarząd między innymi nad tężniami, czyli tymi zabytka-mi, bez których uzdrowisko nie miałoby prawa istnieć...

- Prace zmierzają ku końcowi. Niebawem ogłosimy w jakiej formule będziemy pracować. Naj-ważniejsza jest wola współpracy ze strony burmistrza Ciechocinka i przedsiębiorstwa uzdrowiskowe-go. I to rzeczywiście bardzo dobrze wróży na przyszłość. Myślę, że uda się w najbliższym czasie na poważ-nie wspólnie zarządzać przestrze-nią w Ciechocinku.

- Co to będzie za podmiot?- Raczej instytucja kultury, bo

to bardzo ułatwi finansowanie tego podmiotu, gdyby trzeba było udzielać dotacji, bo to pewnie będzie konieczne. Ale nie wy-kluczamy również powołania spółki, ale o charakterze in-house, bo dosłownie w tej chwili sejm przyjął nowy projekt ustawy o zamówieniach publicznych i na tej podstawie chcielibyśmy utwo-rzyć wygodniejszy w zarządzaniu podmiot. Działający na dość szczególnych zasadach, realizujący zadania własne samorządu. Na pewno będziemy prowadzić na

szeroką skalę działalność promo-cyjną, kulturalną, a co do formuły organizacyjnej musimy się jeszcze ostatecznie określić.

- A jak pan ocenia szansę na przejęcie basenu termalno--solankowego między tężniami, na powrót tego zabytku w sferę

publiczną? Ten basen kiedyś był magnesem przyciągającym do Ciechocinka, nadal wspominany jest przez wiele osób z sentymen-tem, jednocześnie nadal wielu lu-dzi ma nadzieję, że kiedyś basen znów zostanie otwarty.

- Jesteśmy dość blisko, bo obec-ni właściciele działki z basenem to

rozsądni inwestorzy. Szukają roz-wiązania obecnej sytuacji i chyba mamy już wiele spraw uzgodnio-nych. Nie chcę zapeszać, to jednak rozmowy biznesowe i dopóki nie będzie ostatecznych uzgodnień z naszymi partnerami, nie wypada mi ogłaszać sukcesu.

- Ale w tej wizji przyszłości basenu już po jego odbudowie, którą ma urząd marszałkow-ski, obiekt działa na dawnych zasadach?

- Tak, oczywiście. Zostałby włączony do nowego podmiotu, podobnie jak tężnie.

- Ale ma pan świadomość, że w takiej formule, trzeba będzie dokładać do funkcjonowania tego odkrytego basenu...

- Dlatego właśnie przejmujemy basen. Gdyby nie było trzeba dokładać, to pewnie znalazłby się szybko prywatny przedsiębiorca, który by taki basen poprowadził. W każdym razie teraz takich inwe-storów nie ma...

- Wiele osób czeka na odbudo-wę zabytku...

- Musimy to zrobić. Już na to najwyższy czas. To była przecież wizytówka Ciechocinka.

Tekst i fot. Mariusz Strzelecki

Bezapelacyjna marka Kujaw i PomorzaRozmowa z Piotrem Całbeckim, marszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego

Marszałek Piotr Całbeckipodczas Kongresu Mediów Polskich w Ciechocinku:

- Uzdrowisko Ciechocinek to marka rozpoznawalna na świecie.

Od 9 do 14 maja w obszarze okołotężniowym obserwować mogliśmy zmagania studentów Uniwersytetu Technologiczno--Przyrodniczego w Bydgoszczy nad budową nietuzinkowej, trzymetrowej rzeźby z wikliny. Działania te podjęte zostały w ramach współpracy Przedsiębior-stwa Uzdrowisko Ciechocinek S.A. z bydgoską Katedrą Sztuk Wizualnych.

W warsztatach udział wzięło dziesięciu studentów, nad których pracą czuwał dr Piotr Tołoczko, absolwent Wydziału Sztuk Pięk-

nych UMK w Toruniu, obecnie pracownik naukowy Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego zajmujący się m.in. formami prze-strzennymi.

Na miejsce warsztatów wy-braliśmy pustą polanę pomiędzy tężniami, wspaniale kontrastującą z równymi ścianami tych monu-mentalnych budowli. Stwierdzili-śmy, że odpowiednim materiałem będzie drewno w postaci wikliny technicznej. Nawiązując do kształ-tu i formy naszej rzeźby - chcemy wprowadzić pewien kontrast między równymi blokami ścian

tężni i stworzyć formę miękką, obłą, która będzie się wyróżniać od technicznej, równej oraz wyty-czonej architektury tego miejsca - podsumował dr Piotr Tołoczko pierwszego dnia warsztatów.

Według młodych artystów, pierwszym a zarazem najważniej-szym zadaniem było odnalezienie dogodnej lokalizacji, na której ob-szarze powstanie dzieło sztuki. Jak podkreśla prowadzący warsztaty: „Rzeźba nie istnieje bez kontekstu - ten kontekst jest bardzo ważny. Czasami istotniejsze jest to, gdzie rzeźbę ustawimy, niż to, jak ona

będzie wyglądać. Należy się rów-nież zastanowić z jakiej perspek-tywy będzie ona w przyszłości oglądana oraz jak będzie skalowa-ła otaczającą ją przestrzeń.”

To wyjątkowe przedsięwzięcie artystyczne cieszyło się ogrom-nym zainteresowaniem ze strony turystów oraz mieszkańców Cie-chocinka, którzy chętnie spraw-dzali postępy prac nad rzeźbą: „Spotkaliśmy się w Ciechocinku z miłymi ludźmi. Osoby, które nas odwiedzały były nad wyraz sympatyczne i życzliwe, wykazy-wały żywe zainteresowanie naszą

Wiklina między tężniamiStudencki Plener rzeźbiarski w 100-lecie miasta Ciechocinek oraz 180-lecie uzdrowiska

Studenci bydgoskiego uniwersytetu podczas ciechocińskiego pleneru w „trójkącie” między tężniami oraz efekt ich prac - rzeźba z wikliny

pracą” - mówi jedna ze studentek UTP.

W niedalekiej przyszłości Przed-siębiorstwo Uzdrowisko Ciecho-cinek S.A. planuje podjąć kolejne wspólne działania w ramach współpracy z Bydgoskim Uniwer-sytetem, tak aby studenci mieli okazję do odbycia inspirujących praktyk przynoszących korzyści estetyczne również samemu Uzdrowisku.

Anita Sękowska, Marta Oczachowska,

Dział Marketingu i Promocji Przedsiębiorstwa Uzdrowisko

Ciechocinek S.A.

Page 5: Gazeta ciechocinska 63 2016

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Spółdzielnia Mieszkaniowa 5nr 63, maj 2016www.kujawy.media.pl

Koszty poszły znacznie w dółCIECHOCIŃSCY SPÓŁDZIELCY PODSUMOWALI PRACĘ ZARZĄDU I RADY NADZORCZEJ W ROKU 2015

tych nieruchomości (133.755 zł), funduszu remontowego (184.500 zł) oraz dodatkowej opłaty w wysokości 40 gr od metra sześciennego mieszka-nia miesięcznie (149.928 zł). Opłata ta będzie funkcjonować w czynszu do końca 2016 roku. Kotłownie zostały spłacone w dwóch ratach, ostatnia - 16 lutego tego roku.

Poza tym, wcześniej wybudowano nową własną kotłownię w bloku Wierzbowa 1A, której koszt wyniósł 92 tys. 670 zł. Od nowego sezonu grzewczego (czyli od 1 wrze-śnia 2015 roku) z własnych ko-tłowni popłynęło ciepło do 550 mieszkań. A o ile jest taniej? Obniżono opłatę stałą o 70 procent ze stawki 1,1 zł do 35

groszy. W skali roku dla 50-metrowe-go mieszkania to oszczędność 390 złotych. Poza tym obniżono też opłatę zalicz-kową opłaty zmiennej o 15 procent, czyli np. przy staw-ce zaliczkowej 100 złotych w ciągu roku mieszkaniec SM oszczędzi kolejne 360 złotych. Można też dodać, że amortyzacja

zakupionych kotłowni w ciągu niecałego sezonu grzewczego wyniosła ponad 55 procent.

Podsumowując - Andrzej Golecki, prezes zarządu SM - stwierdził, że: „Fakt wybudowania kotłowni oraz wykupienia kolejnych okazał się najlepszą formą negocjacji cenowych i był postawieniem na niezależność. W ostatnim roku spółka Ekociech dwukrot-nie obniżyła ceny zakupu cie-pła łącznie o około dwanaście procent, dodatkowo wynego-cjowaliśmy obniżkę ceny GJ na podgrzanie wody o 25 pro-cent. Te fakty powodują, że nie ma obecnie ekonomicznego uzasadnienia na podejmowa-nie działań związanych z wyku-pem kotłowni przy Polnej 37, gdyż koszty produkcji ciepła z własnych kotłowni i kotłowni przy ul. Polnej są porównywal-ne w stosunku do pozostałych

19 maja w Teatrze Letnim odbyło się walne zgroma-dzenie członków Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocin-ku, którego celem była ocena pracy zarządu i rady nadzor-czej w 2015 roku. W zebraniu wzięło udział 61 na 903 spół-dzielców. Podczas zebrania m.in. udzielono absolutorium prezesowi SM Ciechocinek oraz wybrano nową radę nadzorczą.

Podczas walnego zgroma-dzenia członków Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocinku spółdzielcy zapoznali się ze sprawozdaniem zarządu, rady nadzorczej oraz sprawozda-niem finansowym SM za 2015 rok. Z analizy działalności Spółdzielni Mieszkaniowej oraz na podstawie dokumentów finansowych i protokołów kontrolnych za okres sprawozdaw-czy wynika, że SM właściwie realizowała wszelkie za-mierzenia, tak pod względem prawnym, jak i finansowym.

- Spół-dzielnia posiada pełną płynność finansową, a wszystkie zobowiązania finansowe były i są realizowane w całości i terminowo. W roku 2015 SM nie zaciągała kredytów bankowych. Nie ma zobowią-zań kredytowych, jak również nie planuje zaciągania żadnych kredytów w przyszłości. Wykonywane prace remon-towe zostały zrealizowane w 100 proc. zgodnie z planem remontowym - zapewnia An-drzej Golecki, prezes zarządu SM w Ciechocinku.

W stosunku do Spółdzielni nie toczy się i nie toczyło żadne postępowanie cywilno-karne, karno-skarbowe, wynikające z bieżącej działalności. Na działalność zarządu i Spół-dzielni nie wniesiono żadnych uzasadnionych skarg lub zaża-leń, tak do rady nadzorczej, jak i prokuratury, sądu, czy innych instytucji kontrolnych.

Centralne ogrzewanie

Najistotniejszym dla miesz-kańców Spółdzielni zadaniem zarządu w ubiegłym roku było obniżenie kosztów centralnego ogrzewania. W wyniku podję-tych działań 14 kwietnia 2015 roku SM kupiła cztery kotłow-nie w blokach Osiedlowa 7A, Spółdzielcza 12C, Strażacka 5, Zdrojowa 29A.

Łączny koszt zakupu tych kotłowni wyniósł 369 tys. zł brutto. Pieniądze pochodziły w części z rocznej nadpłaty na centralnym ogrzewaniu za sezon grzewczy 2014/2015

bloków”.

Podczas walnego przedsta-wiono również działania inwe-stycyjno-remontowe w roku 2015. W ramach tych zadań SM wydała 954 tys. 444 zło-tych, w tym na same remonty blisko 789 tysięcy. Co w tym czasie wykonano. W bloku nr 14 przy ul. Polnej docieplono elewację ściany balkonowej wraz z naprawą balkonów, wymianą blacharki okiennej, położeniem płytek na balko-nach, montażem daszków na ostatnim piętrze, wymianą okien w piwnicach itd. Koszt 195 tysięcy złotych. W blokach Spółdzielcza 14 i 14A za 290 tysięcy złotych docieplono ele-wację ściany balkonowej wraz z naprawą balkonów, wymianą blacharki okiennej, położeniem płytek na balkonach. Odnowio-no cały blok Strażacka 5 wraz z remontem balkonów, wejść na klatki schodowe, wymianą stolarki okiennej - koszt 132 tys. 200 złotych. Docieplono ścianę frontową i boczną wraz z naprawą balkonów w bloku Spółdzielcza 11 (103 tys. zł). W bloku przy Kościuszki w Nieszawie wyremontowano kominy i przeprowadzono częściową naprawę dachu za 33 tys. 235 złotych. Kupiono i zamontowano boks śmietni-kowy przy Strażackiej 5.

Plany na ten rok

A jakie są plany Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocinku w 2016 roku? Kontynuowany

będzie zwrot ekwiwalentu za wymianę okien. Nastąpi do-cieplenie ściany całego bloku wraz z wymianą blacharki okiennej i obróbek blachar-skich, remont balkonów, położenie płytek na balkonach wraz z montażem daszków na czwartym piętrze w blokach Strażacka 5 i Osiedlowa 7A. Planuje się remont chodnika wzdłuż bloków Zdrojowa 29-29C oraz zakup dla tych bloków boksu śmietnikowego. W bloku przy ul. Kościusz-ki w Nieszawie wykonany zostanie remont dachu wraz z wymianą okien dachowych. Spłacany będzie również wewnętrzny dług w ramach funduszu remontowego.

Można dodać, że SM w Cie-chocinku w latach 2003-2015 na remonty bloków oraz ich otoczenia wydała ponad 9 milionów złotych. W tym zwrot ekwiwalentu za okna to ponad 1 mln 480 tysięcy złotych, remonty - blisko 6 mln 850 tys. zł, budowa chodników, miejsc parkingowych, dróg dojazdo-wych - blisko 720 tys. zł.

Wynik finansowy SM na 31 grudnia 2015 roku wskazuje nadwyżkę przychodów nad kosztami na kwotę 27 tysięcy 136 złotych. Ocena ekonomicz-na SM jest więc dobra, zacho-wana jest płynność finansowa, plan finansowy wykonany jest zgodnie z założeniami, zobowiązania są regulowane terminowo. Przez ostatnie czte-ry lata nie podwyższono opłaty

eksploatacyjnej. Poza tym warto dodać, że rozwiązano umowę z firmą Brun-Pol z To-runia, która w latach 1998-2015 rozliczała koszty centralnego ogrzewania w SM. Jedno-cześnie zarząd SM zawarł z Brun-Polem porozumienie na częściową rekompensatę dla Spółdzielni z tytułu demontażu podzielników kosztów i nie-wykorzystanie całego okresu eksploatacji. Wynegocjowano 8,13 groszy +VAT za każdy podzielnik. Pieniądze uzyskane w ten sposób zostaną przezna-czone na częściową dopłatę rozliczeniową do nowych podzielników. Opracowano i uruchomiono nową stronę internetową SM w Ciechocin-ku. Strona zawiera podstawo-we dane, które z czasem będą uzupełniane. Dobre rezultaty przyniósł montaż wodomierzy z odczytem radiowym, bo ra-dykalnie zmniejszyły się ubytki na wodzie. Obecnie wartość różnicy wynosi ok. 6 procent, a było 14,78 procenta. Co to oznacza? A to, że koszt po-przedniej różnicy wynosił po-nad 75 tysięcy złotych, obecnie to niecałe 20 tysięcy złotych. W wyniku analizy finansowej SM zarząd SM podjął też decy-zję, że w roku 2016 utrzymana zostanie na dotychczasowym poziomie wysokość wszystkich zależnych od SM stawek opłat w czynszu.

W roku 2015 poza tym zakupiono i zamontowano pięć urządzeń siłowni zewnętrznej przy ul. Polna 10, kupiono stół do tenisa stołowego, doposa-żono plac zabaw przy ul. Polna 10 i 35 w nowe urządzenia oraz współfinansowano moderniza-cję placu zabaw wraz ze wspól-notą „Zielone Osiedle” przy Spółdzielczej 12C. W czerwcu 2015 SM współorganizowała Piknik Rodzinny.

Spółdzielcy sprawozdanie zarządu przyjęli większością głosów - za było 50 osób, prze-ciw jedna. Podobnie było ze sprawozdaniem z działalności rady nadzorczej, za przyję-ciem którego głosowało 52 spółdzielców, innych głosów nie było.

Podczas walnego zgromadzenia członków Spółdzielni Mieszkaniowej w Ciechocinku

„Fakt wybudowania kotłowni oraz wyku-

pienia kolejnych okazał się najlepszą formą

negocjacji cenowych i był postawieniem na

niezależność.W ostatnim roku spół-

ka Ekociech dwukrotnie obniżyła ceny zakupu ciepła łącznie o około dwanaście procent,

dodatkowo wynegocjo-waliśmy obniżkę ceny

GJ na podgrzanie wody o 25 procent”.

Spółdzielcy udzielili też pre-zesowi zarządu SM w Ciecho-cinku absolutorium. Za było 51 osób, przeciw - 1. Czy prezes jest zadowolony z wyniku głosowania nad absolutorium dla zarządu?

- Oczywiście. Niemniej to absolutorium to pozytywny sy-gnał dla całej Spółdzielni. Waż-ne było również to, że podczas spotkania nie było żadnych uwag do bieżącej działalności SM - podsumował prezes Golecki. - Korzystając z okazji chciałbym podziękować raz jeszcze członkom Spółdzielni za udzielone absolutorium, ale również pracownikom Spół-dzielni, członkom ustępującej rady nadzorczej, bo to jest nasz wspólny sukces.

Prezesowi Goleckiemu pod-czas walnego wręczono także podziękowanie za owocną współpracę podpisane przez członków ustępującej rady nadzorczej kadencji 2013-2016.

Nowe twarze rady

Podczas majowego walne-go zgromadzenia członków zaszły również diametralne zmiany w składzie rady nadzorczej. Spośród człon-ków poprzedniej rady na lata 2016-2019 wybrano dwie osoby: Jolantę Kędzierską i Andrzeja Karaśkiewicza. Dwoje członków zasiada-ło w radach poprzednich kadencji - Maria Nawrocka i Michał Szadrowski. Pozostali są zupełnie nowi: Danuta Du-dzińska, Jadwiga Jakubow-ska, Jadwiga Pietrusa, Wanda Pilarska i Napoleon Włodarski. Za wyborem członków rady głosowało 50 osób, przeciw było dwóch spółdzielców.

Nowym przewodniczą-cym rady nadzorczej został Michał Szadrowski, zastępcą przewodniczącego Jadwiga Jakubowska, a sekretarzem Jolanta Kędzierska.

W przygotowanym przez ustępującą radę sprawozdaniu za 2015 rok można przeczytać: „Kończy się 3-letnia kadencja rady nadzorczej i materiały obrazujące pracę tego organu należy uzupełnić o refleksję - mimo częstych zakłóceń rzeczywistości - prowadzo-na rozsądnie i roztropnie gospodarka finansowa naszej Spółdzielni przynosi widoczne i niespodziewanie dobre efekty w utrzymaniu i pomnażaniu majątku SM. Przez całą kaden-cję starano się utrzymać na równym poziomie i nie podno-sić składników opłat zależnych od SM. Jednocześnie czyniono wszystko, by realizować założenia remontowe. Wiele wysiłku wkładano w poprawę estetyki naszego osiedla oraz w proces ustabilizowania gospodarki cieplnej”.

Tekst i fot. (strz)

Członkowie i mieszkańcy SM w Ciechocinku

Page 6: Gazeta ciechocinska 63 2016

nr 63, maj 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Ludzie6

www.kujawy.media.pl

Przez półtora roku Zenon Rydz z Ciechocinka walczył z urzędnikami z Aleksandrowa i Bydgoszczy o uznanie go za osobę niepełnosprawną na sta-łe oraz o ponowne przyznanie karty parkingowej dla osób niepełnospraw-nych. I ostatecznie wygrał.

Zenon Rydz z Ciechocinka w 1974 roku był pracownikiem PPUC i pod Gniewem miał poważny wypadek drogowy.

- Z samochodu ciężarowego, którym kierowałem zostały tylko koła. Jakimś cudem kraksę przeżyłem. Wówczas - jak to za komuny - stwierdzili, że jestem młody, więc nic mi nie będzie. Zresztą to były takie czasy, że zanim prokurator przyjechał na miejsce wypadku, firma państwowa, z której pochodził samochód sprawcy zabrała swoją zniszczoną ciężarówkę. Nic się nie dało zrobić. Potem jeździłem tak-sówką - opowiada ciechocinianin. - Po kilkunastu latach zacząłem starać się o rentę. Rentę dostałem. Potem to się zmieniało, aż w pewnym momencie pani doktor w Aleksandrowie mnie uzdrowiła. Odwoływałem się do są-dów. Ostatecznie oddałem sprawę do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Czekałem 18 miesięcy na wyrok. Korzystne dla mnie orzecze-nie zapadło w 1992 roku, że jestem niepełnosprawnym na stałe, że nie da się naprawić mojego kręgosłupa. Cie-chocinianin ma też poważne problemy ze stawami.

Bez karty i niepełnsoprawnośćtylko na dwa lata

W tym czasie Zenon Rydz był posiadaczem karty parkingowej dla osób niepełnosprawnych. To jedyny dokument uprawniający osoby z niepełnosprawnością do parkowania na „kopertach”. Zgodnie z ustawą z 23 października 2013 r. o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym i niektórych innych ustaw, imienną kartę parkingową można otrzymać tylko na podstawie orzeczeń wydawanych przez Powiatowe lub Miejskie Zespoły do Spraw Orzekania o Niepełnospraw-ności. Wszelkie więc wydane przed tą datą karty straciły ważność 30 czerwca 2015 roku. Aby zachować ten przywilej osób niepełnosprawnych, niepełno-sprawność ciechocinianina musiała zostać ponownie zweryfikowana przez Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Aleksandro-wie Kujawskim.

- Miałem przyznany na stałe znaczek inwalidy oraz miałem orzeczenie NSA z 1992 roku, że jestem osobą niepełnosprawną do końca życia. Wezwano mnie na komisję lekarską do Aleksandrowa, więc zawiozłem ten

Determinacja się opłaciłaKONTROWERSJE. Batalia z urzędnikami trwała półtora roku, ale było warto

Zenon Rydz z Ciechocinka pokazuje kartę parkingową, o którę tyle walczyłwyrok. Pani doktor zapytała, że co to za wyrok? Gdzie są zdjęcia? Zapytałem, po co zdjęcia z 20 lat? Stwierdziła, że mam wszystko przywieźć. Następnym razem wziąłem ze sobą wszelkie możliwe doku-menty. Usłyszałem, że za dwa tygodnie będzie odpowiedź - opowiada Z. Rydz.

Po dwóch tygodniach otrzymał od-powiedź. Z orzeczenia z 29 października 2014 roku o stopniu niepełnosprawności wydanego przez Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności w Aleksandrowie wynikało, że ciechoci-nianin ma stopień niepełnosprawności umiarkowany, orzeczenie wydane zostało tylko na dwa lata (do 10.2016). Wynikało z niego również, że karta parkingowa mu nie przysługuje.

W lutym, marcu i kwietniu 2015 miesz-kaniec Ciechocinka starał się o zmianę orzeczenia o stopniu niepełnosprawności i przyznanie mu statusu osoby niepeł-nosprawnej na stałe. Bezskutecznie. Odmówił zarówno zespół w Aleksandro-wie, jak i Wojewódzki Zespół Orzekania o Niepełnosprawności w Bydgoszczy, który utrzymał 27 kwietnia 2015 roku w mocy zaskarżone orzeczenie aleksandrowskie-go zespołu.

Sąd sprawę wyprostował

- Przewodnicząca Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepeł-nosprawności w Aleksandrowie po orze-czeniu w Bydgoszczy wprost wyśmiała mnie, że nie otrzymałem karty. Wystąpi-łem przeciw Wojewódzkiemu Zespołowi ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Bydgoszczy do sądu. Sąd Rejonowy we Włocławku ostatecznie wyrokiem z 4 marca 2016 roku przyznał mi rację. Sędzia powiedział, że bezprawnie mnie wzywali na te wszystkie komisje, bo gdy NSA przyznał mi niepełnosprawność na stałe, to nikt tego nie miał prawa podwa-żać - mówi Zenon Rydz.

Sąd Rejonowy we Włocławku zmienił częściowo zaskarżone orzeczenie Woje-wódzkiego Zespołu ds. Orzekania o Nie-pełnosprawności w Bydgoszczy z dnia 27 kwietnia 2015 roku oraz poprzedzają-ce je orzeczenie Powiatowego Zespołu do Spraw Orzekania o Niepełnospraw-ności w Aleksandrowie z 11 lutego 2015 roku, kwalifikując Zenona Rydza do umiarkowanego stopnia niepełnospraw-ności na stałe. Sąd uznał też, że wniosko-dawca spełnia wszelkie wymagania, aby otrzymać kartę parkingową osoby niepełnosprawnej. Zenon Rydz nowy znaczek otrzymał na przełomie kwietnia i maja tego roku po półtorarocznej batalii z urzędnikami.

Zasadniczy błąd

- Dodatkowo w aleksandrowskim orzeczeniu był błąd. Jestem inwalidą od 1992 roku, a pani doktor napisała, że od 21 października 2014 roku - mówi pan Zenon. - Gdy zwróciłem uwagę na błędy w orzeczeniu, usłyszałem od lekarki, że tak jak napisała, tak ma być. No to po-szedłem do starosty aleksandrowskiego. Powiedział mi, że nie będzie podrywał autorytetu swoich pracowników. No to napisałem zażalenie. Z powiatowego zespołu orzekania o niepełnosprawności odpisali, że odmawiają sprostowa-nia błędów w orzeczeniu. Napisałem zażalenie do Wojewódzkiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Bydgoszczy. Tam nakazali sprostowanie omyłki.

A co by mieszkaniec Ciechocinka stracił, gdyby nie udało się załatwić tej sprawy? - Wszystko bym stracił. Bo lekarz w Aleksandrowie dała mi orze-czenie o niepełnosprawności tylko na określony czas. Na dodatek stwierdziła, że nie przysługuje mi karta. Zabrano mi kartę, która ułatwiała poruszanie się po mieście samochodem - dodaje Z. Rydz.

Tekst i fot. Mariusz Strzelecki

Za narażenie życia i zdrowia dziecka odpowie 43-latek zatrzymany przez ciechocińskich policjantów. Mężczyzna pozostawił bez opieki swoją 9-miesięczną córeczkę. Sam w tym czasie pił alkohol.

W sobotę (21 maja) ciechocińscy poli-cjanci otrzymali zgłoszenie od kuratora, że w jednym z domów na terenie miasta prze-bywa bez opieki 9-miesięczna dziewczynka. Na miejscu policjanci ustalili, że kurator usłyszał przez drzwi płacz dziecka. Jak się okazało, dziewczynka była w domu sama.

Jej ojciec był w tym czasie u sąsiada i pił tam alkohol. Policjanci ustalili, że mężczy-

POLICJA. Kurator usłyszał przez drzwi płacz dziecka

Pod opieką pijanych opiekunówzna jest jedynym prawnym opiekunem dziecka. Po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, że ma 1,7 promila alkoholu w organizmie. Dziewczynka tego samego dnia trafiła do rodziny zastępczej, a jej ojciec do aresztu. Nieodpowiedzialny rodzic usłyszał już zarzuty narażenia życia i zdrowia swojej córeczki.

Natomiast prawie 1,4 promila alkoholu miała w organizmie kobieta, która „opieko-wała” się swoją 5-letnią córką.

W sobotę (14 maja) około godziny 10.00 dyżurny aleksandrowskiej policji otrzymał

zgłoszenie, że w jednym z domów na tere-nie Aleksandrowa pijana kobieta opiekuje się swoją 5-letnią córką. Skierowany tam patrol potwierdził te informacje.

Policjanci sprawdzili stan trzeźwości mat-ki. Jak się okazało, kobieta miała prawie 1,4 promila alkoholu w organizmie. W miesz-kaniu panował nieład, a w zlewie policjanci znaleźli puste butelki po alkoholu. 5-letnia dziewczynka została przekazana pod opiekę opiekunom. Teraz, policjanci ustalają czy kobieta nieodpowiedzialnym zachowaniem naraziła zdrowie, bądź życie dziecka.

Info. KPP

23 maja bieżącego roku w sali głównej Pałacu Łazienki II miał miejsce koncert zespołu Pole Minowe z Warsztatu Tera-pii Zajęciowej z Aleksandrowa Kujawskiego.

Oprócz utworów instrumen-talnych były piosenki: „Zawsze

KONCERT. Z aleksandrowskiego WTZ

Znane przebojetam, gdzie ty”, „Umówiłem się z nią na dziewiątą”, „Alleluyah”. Nie zabrakło więc znanych i lubianych przebojów. Całość okraszona została poezją i tańcem. Organizatorzy dziękują sanatorium Polex i załodze Łazienek II w Ciechocinku.

(strz)

W tym roku mija 55 lat od otwarcia pierwszego, spełnia-jącego wszystkie standardy, nowoczesnego przedszkola w Ciechocinku - obecnie PS nr 1 „Bajka” przy ul. Widok.

Budynek był wyposażony w jasne, przestronne sale, dodatkowe schowki, nowoczes-ne toalety, dużą, funkcjonalną kuchnię. W tamtych czasach uczęszczało tu blisko 200 dzieci.

Dzieci uczestniczyły w życiu społecznym i kulturalnym miasta, biorąc udział w uroczy-stościach lokalnych na deskach Muszli Koncertowej, Teatru Letniego, a także prezentując programy artystyczne dla kura-cjuszy w sanatoriach, dla służb mundurowych i kombatantów. Dzięki tej więzi przedszkolaki miały okazję zwiedzać cały region jeżdżąc na wycieczki au-tokarowe do teatrów, ogrodów zoologicznych, zabytkowych miejsc oraz do lasu.

Ogród przedszkolny wypo-sażony był w wiele nowoczes-nych urządzeń terenowych, piaskownice, i był funkcjonalnie zadrzewiony, dając przyjemne wytchnienie w czasie zabaw na powietrzu. O jego stan trosz-czyli się pracownicy i rodzice podczas obowiązkowych wtedy czynów społecznych.

W roku 2000 przedszkole zostało ponownie otwarte po czteroletnim remoncie, który wykonano z wykorzystaniem środków na rehabilitację osób niepełnosprawnych. To wtedy powstał pierwszy oddział inte-gracyjny odpowiadający potrze-bom lokalnej społeczności. Pla-cówka została przystosowana architektonicznie do przebywa-nia w niej dzieci niepełnospraw-nych: doprowadzono podjazdy dla wózków inwalidzkich, sale zabaw zostały wyposażone w dodatkowe łazienki z łatwo dostępnymi prysznicami dla wygody dzieci wymagających

JUBILEUSZ. 55 lat przedszkola nr 1 „Bajka”

Uczą od ponad pół wiekuszczególnej troski.

A dziś? Przedszkole spełnia wszelkie wymagania. Oprócz sal zabaw, w przedszkolu znaj-dują się liczne pomieszczenia dodatkowe, służące do pracy specjalistom prowadzącym z dziećmi zajęcia indywidualne i w małych grupkach. Jest tutaj gabinet logopedyczny, gabinet psychologa i do wczesnego wspomagania rozwoju, gabinet do prowadzenia terapii zabu-rzeń sensorycznych metodą C. Delacato. W suterenie budynku znajduje się m.in. sala gimna-styczna, w której dzieci codzien-nie uprawiają sport. Staraniem rodziców powstała Biblioteczka Przedszkolaka, w której rodzice z dziećmi samodzielnie wypoży-czają książeczki do domu, a po ich przeczytaniu - odnoszą na miejsce.

Od roku 2013 placówką kie-ruje dyrektor Małgorzata Kobu-sińska, mając pod swoją pieczą 97 dzieci oraz 8 nauczycielek i 9 osób personelu administracyj-no-pomocniczego.

Planowana na 18 czerwca uroczystość 55-lecia po-wstania przedszkola będzie nawiązywać do nazwy „Baj-ka” poprzez humorystyczne przedstawienie kompilacji różnych bajek.

W przebieg uroczystości włą-czyli się także bardzo aktywni tutaj rodzice, przedstawiając swoją bajkę: zarówno zapro-szonym gościom, jak również wszystkim dzieciom.

Po części artystycznej plano-wane jest zwiedzanie przed-szkola, oglądanie specjalnie zgromadzonej galerii sprzed lat, upamiętniającej różne rodzaje aktywności oraz postacie pracu-jących tu nauczycieli. Następnie w ogrodzie przedszkolnym odbędzie się kolejny już piknik dla dzieci i rodziców z licznymi atrakcjami i poczęstunkiem.

Oprac. (strz)

W Łazienkach II zagrało Pole Minowe

Fot.

nad

esła

na

Page 7: Gazeta ciechocinska 63 2016

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Kultura 7www.kujawy.media.plnr 63, maj 2016

27 kwietnia podczas uroczystej sesji rady miasta w Teatrze Letnim oficjalnie zainaugurowano jubileu-sze 180-lecia uzdrowiska Ciechocinek i 100-lecia nadania praw miejskich Ciechocinkowi. Uchwała o Roku Jubileuszowym była formalnością, została przyjęta jednogłośnie przez ciechocińskich radnych.

Na wstępie publiczność i gości przywitał Marcin Za-jączkowski, przewodniczący rady miasta w Ciechocinku. Kolejnym punktem był pokaz filmu prezentującego Ciechocinek - „Ciechocinek uzdrawia potężnie” - autor-stwa Teresy Kudyby, która jest również koordynatorką ciechocińskich jubileuszy. Po wystąpieniu burmistrza Ciechocinka Leszka Dzierże-wicza, przedstawiono pub-liczności Komitet Honorowy

JUBILEUSZE CIECHOCINKA. Uroczystości rocznicowe potrwają do grudnia

Święto miasta czas zacząć

Głosowanie nad uchwałą o Roku Jubileuszowym w teatrze

Roku Jubileuszowego. Uchwała o Roku Jubile-

uszowym została przyjęta jednogłośnie. Następnie przemawiali zaproszeni goście. Uroczystą sesję zakończyła prezentacja multimedialna autorstwa Aldony Nocnej, wiceprze-wodniczącej ciechocińskiej RM oraz znawczyni historii miasta. Już po zamknięciu obrad na scenie teatru wystąpił zespół „Ajki”.

To jednak nie był koniec uroczystości tego dnia. Na ogrodzeniu działki po spalo-nej części dawnego Hotelu Müllera otwarto wystawę plenerową, prezentującą hi-storię uzdrowiska na wydru-kach litografii i pocztówek z przełomu XIX i XX wieku.

Należy przypomnieć, że 180-lecie uzdrowiska i 100-lecie miasta to nie

wszystkie tegoroczne jubi-leusze. W tym roku świętują także: ciechocińska Ochot-nicza Straż Pożarna (130 lat), Towarzystwo Przyjaciół Ciechocinka (110 lat) oraz Liceum Ogólnokształcące w Ciechocinku (70 lat). 125 lat temu wybudowano też Teatr Letni.

Tego dnia w parku Zdro-jowym w pobliżu stawu przedstawiciele pięciu in-stytucji, które obchodzą uro-dziny, zasadzili pięć Drzewek Jubileuszowych. Park Zdro-jowy tym samym wzbogacił się o platan klonolistny (100-lecie miasta), tulipano-wiec amerykański (180-lecie uzdrowiska), miłorząb dwu-klapowy (110-lecie TPC), dąb czerwony (70-lecie LO) i kolejny miłorząb dwuklapo-wy (130-lecie OSP).

Tekst i fot. Mariusz Strzelecki

Uzdrowisko Ciechocinek świętuje w tym roku 180 lat. W ramach ciechocińskich jubileuszy od 13 do 15 maja w uzdrowisku odbył się XII Kongres Polskich Mediów.

Kongres organizowały Sto-warzyszenie Polskich Mediów we współpracy z Przedsiębior-stwem Uzdrowisko Ciechocinek S.A., Urzędem Miejskim w Ciechocinku, Stowarzyszeniem Komisja Zdrojowa.

Tytuł kongresu: Ciechoci-nek - Miasto Zdrowia stanowi podkreślenie marki tego miasta-uzdrowiska o 180-letniej tradycji. Uzdrowisko poznała około setka dziennikarzy z całej Polski. Podczas kongresu dzien-nikarzom przybliżono Ciecho-cinek, województwo kujawsko--pomorskie oraz specyfikę lecznictwa uzdrowiskowego. Między innymi mowa była o zdobyczach polskiej balneolo-gii, tradycji 180 lat fabryki soli, czyli największych tężniach na świecie, kujawsko-pomorskim klastrze turystyki medycznej i uzdrowiskowej integrującym

Media w uzdrowiskuXII Kongres Polskich Mediów

środowisko branży zdrowot-nej czy wizji rozwoju miasta, czyli o Ciechocinku na 200-lecie Uzdrowiska.

Wydarzeniem towarzyszącym kongresowi (14 maja, piszemy o tym osobno) był benefis aktora z Ciechocinka, Andrzeja Szopy, który od marca leczony jest w Domu Zdrojowym pod opieką prof. Ireny Ponikowskiej. Benefis poprowadził Andrzej Nejman, dyr. Teatru Kwadrat, w którym gra Andrzej Szopa. Jednym z celów benefisu było zebranie pieniędzy na dalszą rehabilitację aktora, a zaproszenia na to wydarzenie były symboliczną „Cegiełką na postawienie Szopy”. Podczas benefisu zagrali: „Skołowani” - zespół działający przy Centrum Niezależnego Życia SAJGON oraz Zdrowa Woda. Koncert tego zespołu podczas benefisu był jednocześnie promocją najnowszej płyty.

Trzeciego dnia dziennikarze zostali zaproszeni na spacer po Ciechocinku.

(strz)

24 kwietnia br. na ciechociń-skiej przystani, znajdującej się na wysokości 710. kilometra Wisły została przeprowadzona wiosenna akcja sprzątania z okazji Dnia Ziemi. Wzięła w niej udział grupa miłośników królo-wej polskich rzek, która później mile czas spędziła przy ognisku. Pomysłodawcą i organizatorem tego przedsięwzięcia jest Mar-cin Strych.

- Spotykamy się cyklicznie co roku, po raz drugi udało nam się spotkać już oficjalnie. Wcześniej akcje nie były szerzej nagłaśnia-ne. Robiliśmy je we własnym za-kresie, głównie w kręgu moich znajomych, wodniaków, wędka-rzy i w ogóle osób, które korzy-stają z uroków bliskości Wisły - podkreślił inicjator wydarzenia.

W tegorocznej akcji uczest-niczyło siedemnaście osób, i to nie tylko z Ciechocinka. Efekt dwugodzinnego skrupulatnego sprzątania to trzydzieści siedem worków zebranych śmieci, któ-re później zostały wywiezione

przez służby miejskie.- Cieszę się, że wśród doro-

słych były również dzieci. Istotne jest, aby uczyć je od najwcześ-niejszych lat życia, jak ważne jest utrzymanie naszej przestrze-ni publicznej w czystości - zazna-czył Marcin Strych.

Podczas sprzątania został

przeprowadzony mały konkurs z nagrodą główną, ufundowaną przez organizatora na najciekaw-sze znalezisko śmieciowe. Ten element rywalizacji, który został wprowadzony do tej społecznej akcji bardzo wszystkim się spo-dobał. Znaleziono przeróżne, często zaskakujące rzeczy. Spo-

ro było rozmaitych części garde-roby, krawaty, koszule, rajstopy, także części samochodowych, opony, zderzaki, trafiła się nawet czapka św. Mikołaja. Miejsce to okazało się również składowi-skiem odpadów budowlanych. Konkurs wygrał znalazca moni-tora komputerowego 17-calo-wego.

- W ramach edukacji ekolo-gicznej wzięliśmy udział w tym wydarzeniu razem z dziećmi, Gabrysiem i Asią. Najbardziej cieszyły się na ognisko, ale bar-dzo chętnie sprzątały - podkreśli-ła Malwina Gadziemska.

- Promujemy hasło: Swoje śmieci zabierz ze sobą - zazna-czyła Wanda Rosińska.

Przystań, która jest ulubionym miejscem wypoczynku dla wie-lu, jeżeli chodzi o czystość jest już gotowa do przyjęcia miesz-kańców i gości. Akcja sprzątania zostanie powtórzona za rok.

Wanda Wasicka

Im nas więcej, tym lepiejEKOLOGIA. Swoje śmieci zabierz ze sobą

Uczestnicy akcji sprzątania brzegu na wysokości 710.kilometra Wisły, w Ciechocinku

KINO „ZDRÓJ”

Oto repertuar kina „Zdrój” w czerwcu.

- „Dzielny kogut Maniek”, animacja, przygodowy, prod. Meksyk, 3.06 (piątek) godz. 16.00 (kasa 15.00-16.00) i 4.06 (sobota) godz. 16.00 (kasa 15.00-16.00);

- „X - men: Apocalypse”, akcja, sci-fi, prod. USA, 8.06 (środa) godz. 19.00 (kasa 18.00-19.00) i 9.06 (czwar-tek) godz. 19.00 (kasa 18.00-19.00);

- „# Wszystkogra”, musi-cal, prod. Polska, 10.06 (pią-tek) godz. 19.00 (kasa 18.00-19.00), 11.06 (sobota) godz. 16.00 i 19.00 (kasa 15.00-16.00 i 18.00-19.00), 12.06 (niedziela) godz. 19.00 (kasa 18.00-19.00);

- „Excentrycy, czyli po sło-necznej stronie ulicy”, ko-media, muzyczny, prod. Pol-ska, 16.06 (czwartek) godz. 19.00 (kasa 18.00-19.00) i 17.06 (piątek) godz. 19.00 (kasa 18.00-19.00);

- „Kochaj”, komedia ro-mantyczna, prod. Polska, 24.06 (piątek) godz. 16.00 i 19.00 (kasa 15.00-16.00 i 18.00-19.00), 25.06 (sobo-ta) godz. 19.30 (kasa 18.00-19.30), 26.06 (niedziela) godz. 19.30 (kasa 18.00-19.30) i 27.06 (poniedziałek) godz. 19.00 (kasa 18.00-19.00);

- „Angry Birds Film”, ani-macja, komedia, prod. Fin-landia, USA, 25.06 (sobota) godz. 15.00 i 17.00 (kasa 14.00-15.00 i 16.00-17.00) i 26.06 (niedziela) godz. 15.00 i 17.00 (kasa 14.00-15.00 i 16.00-17.00).

Kino zastrzega sobie pra-wo do zmian w repertuarze i zmian godzin otwarcia kasy. Bilet normalny - 15 złotych, bilet dla dzieci - 10 złotych do lat 16 na bajki i filmy animowane.

Info. (MCK)

Co jest grane?

Przewodniczący rady miasta Marcin Zajączkowski i burmistrz Leszek Dzierżewicz przed otwarciem wystawy przy ul. Zdrojowej

Drzewko sadzą przedstawiciele OSP - prezesSławomir Rybarczyk i naczelnik Piotr Zakrzewski

Fot.

Mar

cin

Str

ych

Page 8: Gazeta ciechocinska 63 2016

nr 63, maj 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Tydzień dla Słuchu

www.kujawy.media.pl8

Słyszałam stukanie pazurków kota

Z MAGDALENĄ MŁYNARCZYK, Ambasadorką Seniorów marki Cochlear, użytkowniczką implantu słuchowego, rozmawia Mariusz Strzelecki

sto upokarzające, bo z jednej strony pełnię jedną z najważ-niejszych funkcji w szkole, a z drugiej muszę zmagać się z taką niedoskonałością.

- W jaki sposób zetknęła się pani z implantami słu-chowymi?

- Jestem pacjentką dok-tora Marcina Durko, lekarza w Klinice Szpitala Uniwer-syteckiego w Łodzi. Przez telefon kiedyś rozmawiałam bardzo mało, bo do tego potrzebowałam sekretarza. W domu pomagali mi mąż i córka. I kiedyś doktor Durko zadzwonił do męża i zaprosił nas do szpitala na rozmowę o implantach. Pojechaliśmy. Zabrałam ze sobą całą do-kumentację związaną z moją

- Proszę opowiedzieć na-szym Czytelnikom trochę o sobie.

- Mieszkam w Konstanty-nowie Łódzkim. Z zawodu jestem finansistą, pracuję jako główna księgowa w naj-większej szkole w Konstanty-nowie.

Aparat przestał wystarczać

- Kiedy zaczęły się pani problemy ze słuchem?

- Już w dzieciństwie, po przebytej odrze. Miałam powikłania związane ze słu-chem. Po wyzdrowieniu tro-chę słabiej słyszałam. Jednak całe życie nie miałam z tego powodu taryfy ulgowej. Cho-dziłam do normalnej szkoły, choć siedziałam w pierwszej ławce. Poważniejsze proble-my ze słuchem zaczęły się w liceum, w klasie maturalnej. Być może wpływ na to miał stres związany z egzaminami. Wówczas trafiłam z profesora Latkowskiego, który po matu-rze operował mnie na jedno i drugie ucho.

Efekty tych operacji były widoczne, całkiem nieźle sły-szałam, ale one także w krót-kim czasie znikały, słuch mi się pogarszał. Później zaczę-łam kupować aparaty słucho-we, które nosiłam przez wiele lat. Aż w pewnym momencie aparaty przestały pomagać. Do tego stopnia, że nie byłam w stanie samodzielnie rozma-wiać przez telefon. Pomagała mi w tym koleżanka. Takie sytuacje były dla mnie czę-

przypadłością. Odbyła się rozmowa z doktorem oraz z inżynierem klinicznym Mar-cinem Talarem.

Pan Marcin przejrzał do-kumenty, przepytał mnie dokładnie i stwierdził, że w stu procentach kwalifikuję się na operację wszczepie-nia implantów słuchowych. Wówczas przeżyliśmy chwilę konsternacji. Mąż dopytywał jak to wygląda, jakie są kosz-ty utrzymania urządzenia, bo to bardzo kosztowny sprzęt. Jeden implant kosztuje około stu tysięcy złotych. Niemniej dowiedzieliśmy się też, że implanty są w stu procen-tach refundowane - zarówno na jedno, jak i drugie ucho - przez Narodowy Fundusz Zdrowia. I że my nie poniesie-

my w związku z tym żadnych kosztów.

- Jakie pani miała obawy przed operacją wszczepienia implantu?

Przede wszystkim, że to drogie urządzenie, co się stanie, jeśli mi nie poprawi słuchu, bo to będą pieniądze wyrzucone w błoto. Ta we-wnętrzna część jest nie do odzyskania. Natomiast sa-mej operacji się nie bałam. Po trwającym około cztery godziny zabiegu wszczepie-nia implantu obudziłam się z narkozy bez najmniejszego problemu. Pierwszy esemes, który napisałam do wszyst-kich, brzmiał „Żyję!”.

- A po operacji, w prze-

ciągu jakiego czasu, poja-wiła się różnica w słyszeniu dźwięków?

- Byłam cierpliwa. Po ope-racji trzeba było poczekać, aż się wszystko zagoi. Oczekiwa-nie na pierwsze podłączenie urządzenia trwało około mie-siąca. Potem przeprowadzo-no pierwsze ustawienie gło-śności, skali dźwięku. W tym czasie poszłam do kawiarni z koleżanką, której również wszczepiono implant. I ona do mnie mówi: „Magda, ja to już cię słyszę”. Pomyśla-łam, że ona mnie już słyszy, a ja jeszcze nie, więc pewnie u Wandzi się udało, a u mnie nie bardzo. Ja słyszałam do-słownie tylko takie głuche dudnienie. No, ale też zaraz pomyślałam, że trzeba się uzbroić w cierpliwość. Na-stępnego dnia odbyło się kolejne ustawianie aparatu. I wówczas zaczęłam słyszeć. I to normalnie! Niesamowite, bo słyszałam głos, gdzie usta były zakryte i nie miałam moż-liwości czytania z ruchu warg.

Kominiarz miałza długie pazury

- Jak odczuła pani różnicę między czasem, gdy uży-wała aparatów słuchowych a po tym, gdy wszczepiono implant?

- Jednego dnia siedzimy rano przy kawie w domu. Mąż mówi do mnie, że nasz kot Kominiarz, chodzi tak samo jak Krecik, kotek, któ-rego mieliśmy wcześniej. Ja

Dagmara Lejszys, szefowa marketingu firmy Medicusi Magdalena Młynarczyk, użytkowniczka implantu słuchowego

Fot.

Mar

iusz

Str

zele

cki

wsłuchałam się... i słyszę. Faktycznie jeden panel podło-gowy skrzypi przy drzwiach, później słyszę stukanie kocich pazurków o panele. I mó-wię, że Kominiarz znów ma za długie pazurki. Inna sytu-acja. Siedzę w jednym poko-ju, moja córka jest w kuchni i o coś mnie pyta. Ja zajęta swoją pracą przy liczbach, odpowiadam jej, ona przy-chodzi z wielkimi oczami jak pięciozłotówki i mówi do mnie: „Mama, czy ty napraw-dę mnie słyszałaś?”. A to była między pomieszczeniami spora odległość. Tak i słyszę, choć mówiąc żartem, nie za-wsze wszystko chcę słyszeć.

Decyzja w sercu

- Ma już pani doświadcze-nie w używaniu implantu. Co powiedziałaby pani lu-dziom niesłyszącym, którzy na przykład mają jeszcze wątpliwości, czy warto pod-dać się operacji i używać urządzenie?

- Powiem tak. Na początku miałam opory. Pomyślałam sobie jednak, że „raz kozie śmierć”, trzeba zaryzykować, bo jeśli się nie podejmie de-cyzji, to nigdy nie będzie się w stanie powiedzieć, czy było warto, czy też nie. Na-tomiast osobom wahającym się na pewno nie powiedzia-łabym: „Poddajcie się ope-racji”. A dlatego, że to jest indywidualna decyzja i każdy musi ją rozważyć we wła-snym sercu, sam.

Dagmara Lejszys, Razem dla Słu-chu:

- Chciałam bardzo podziękować Urzędowi Miasta Ciechocinek oraz dy-rekcji i personelowi Kolejowego Szpi-tala Uzdrowiskowego oraz sanatoriów MSW „ORION”, Polex oraz Krystynka za pomoc przy organizacji naszej akcji.

W ramach akcji ciechocińskiej TYDZIEŃ DLA SŁUCHU organizowanej przez plat-formę razemdlasluchu.pl, osoby mające problem ze słuchem mogły skorzystać z bezpłatnych badań słuchu oraz konsultacji laryngologicznych w Kolejowym Szpitalu Uzdrowiskowym przy ul. Zdrojowej.

- Badania cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem zarówno kuracjuszy, jak i mieszkańców Ciechocinka - mówi Monika Cebula, Razem dla Słuchu.

Badania prowadzone były w czterech ciechocińskich placówkach zdrowia: Kolejowym Szpitalu Uzdrowiskowym, i od

środy - w sanatorium uzdrowiskowym MSW „ORION”, sanatorium uzdrowiskowym Kry-stynka i sanatorium Polex.

- Specjaliści przebadali w ciągu Tygodnia dla Słuchu kilkaset osób - dodaje M. Cebula.

Badania słuchu w ciechocińskich sanato-riach zostały zorganizowane w celu weryfi-kacji ubytku słuchu u badanych osób pod kątem możliwości użycia implantu słucho-wego.

- Bardzo często zgłaszają się do nas osoby z aparatami słuchowymi, którym te urządze-nia już nie wystarczają. I to są właśnie osoby, dla których najskuteczniejszym rozwiąza-niem są implanty słuchowe. Implanty mogą zostać użyte w przypadku naprawdę głębo-kiego stanu niedosłuchów i głuchoty - mówi pani Monika.

Ważne jest też to, że choć implanty słu-chowe to bardzo zaawansowane technolo-gicznie urządzenia - użytkownik dostaje je bezpłatnie, bo w 100 procentach są refundo-wane przez oddziały Narodowego Funduszu Zdrowia.

Słuch pod opieką specjalisty

Badania słuchu w Kolejowym Szpitalu Uzdrowiskowym w Ciechocinku

SŁUCH. Podczas akcji TYDZIEŃ DLA SŁUCHU w czterech ciechocińskich sanatoriach trwały bezpłatne badania słuchu

- Podczas naszej akcji w Ciechocinku staramy się przekazywać zainteresowanym osobom właśnie tę informację, że użyt-kownicy implantów nie ponoszą żadnych kosztów w związku z tym, że otrzymują im-plant. Zarówno na jedno, jak i drugie ucho urządzenia są całkowicie refundowane przez NFZ - zapewnia Monika Cebula. - Niestety wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy.

Badania słuchu w ciechocińskich sanato-riach prowadzili doświadczeni laryngolodzy z najlepszych szpitali w Polsce.

Tekst i fot. (strz)

Page 9: Gazeta ciechocinska 63 2016

nr 63, maj 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Tydzień dla Słuchu 9

www.kujawy.media.pl

Życie w ciszy nie jest na zawszeZDROWIE. W Ciechocinku odbyła się akcja TYDZIEŃ DLA SŁUCHU organizowana przez platformę razemdlasluchu.pl

Od 23 do 28 maja tego roku w Ciechocinku trwał TYDZIEŃ DLA SŁUCHU. W ramach ak-cji organizowanej przez platformę razemdla-sluchu.pl, osoby mające problem ze słuchem, którym już nie wystarcza aparat słuchowy, mogły skorzystać z bezpłatnych badań słuchu oraz konsultacji laryngologicznych.

Akcja Tydzień dla Słuchu w Ciechocinku jest jednym z elementów Ogólnopolskiej Kampanii Edukacyjnej „Razem Dla Słuchu” i ma na celu podnoszenie świadomości Polaków w zakresie metod leczenia głębokich niedosłuchów oraz głu-choty za pomocą implantów słuchowych.

Dlatego w ramach tej kampanii, na ciechociń-skim deptaku (skrzyżowanie ul. Zdrojowej z Al. Armii Krajowej) działał namiot Razem dla Słuchu, przy którym każdy zainteresowany mógł uzyskać informacje o leczeniu wad słuchu za pomocą im-plantów słuchowych. Przewidziano szereg kon-kursów oraz zabawę przy muzyce. Przy namiocie obecni byli użytkownicy implantów słuchowych, którzy opowiadali, jak dzięki implantom słucho-wym ze świata ciszy powrócili do świata dźwię-ków.

Można uleczyć najgłębszy niedosłuch

Najbardziej powszechną przyczyną utraty słu-chu jest wiek. Starzenie się to naturalny proces, podczas którego sprawność naszego ucha ulega stopniowemu osłabieniu. Drugą ważną przyczyną powstawania wad słuchu jest codzienne przeby-wanie w hałasie, który nas otacza. Dodatkowo, w przypadku niektórych osób, permanentny szum jest elementem aktywności zawodowej. Pojawienie się problemu ze słuchem zwykle ma duży wpływ na życie codzienne i kontakty z inny-mi osobami.

Dlaczego dbanie o słuch jest ważne?- Słuch jest najważniejszym zmysłem, dzięki

słuchowi komunikujemy się z bliskimi. Osoba z głębokim niedosłuchem wycofuje się z życia ro-dzinnego, nie przyznaje się do tego przed swoimi bliskimi, przestaje być aktywna towarzysko, po-zostaje w świecie ciszy myśląc, że tak musi być - mówi Dagmara Lejszys, dyrektor działu marke-tingu firmy Medicus, Razem dla Słuchu. - Czy rze-czywiście musi tak być? Medycyna się tak rozwi-ja, że obecnie można leczyć nawet te najgłębsze niedosłuchy, kiedy aparat już nie pomaga. Kiedyś ludzie z tak głębokim niedosłuchem musieli żyć w świecie ciszy. Dzisiaj dzięki implantom słucho-wym, czyli jedynej elektronicznej protezie słuchu, która jest jednocześnie jedyną protezą zmysłu osoba z głębokim niedosłuchem może wrócić do świata dźwięków.

Powrócą do Ciechocinka

Podczas Tygodnia dla Słuchu każdy mógł uzy-skać informacje na temat implantów słuchowych i znaleźć odpowiedź na jedną z największych wąt-pliwości, czyli jaki jest koszt takiego implantu dla polskich seniorów?

- Każdy Polak ma możliwość otrzymać implant słuchowy w 100 procentach refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, ale niestety Polacy o tym nie wiedzą. Wciąż świadomość jest bardzo niska - stąd nasza akcja TYDZIEŃ DLA SŁUCHU w Ciechocinku - wyjaśnia Dagmara Lejszys.

Obecnie w Polsce żyje ponad 8,3 mln osób w wieku 60+ (to 21,5 procenta całej populacji). Niedosłuch u osób w wieku senioralnym sta-je się coraz poważniejszym problemem, który

ogranicza aktywność znacznej części polskiego społeczeństwa. Skalę problemu pokazują wyniki badań na temat słuchu u seniorów przeprowa-dzonych przez TNS Polska (badania przeprowa-dzone w roku 2014 na zlecenie Razem dla Słuchu) - wśród osób powyżej 60. roku życia aż 77 procent stwierdziło, że ma problemy ze słuchem, utrud-niające swobodną komunikację (Źródło: TNS Pol-ska, 2014 „Słuch polskich seniorów”, na zlecenie Razem dla Słuchu).

Czy akcja w Ciechocinku była jednorazowa? - pytamy. - Razem dla Słuchu pierwszy raz zorgani-zowało tak duże przedsięwzięcie w Ciechocinku. Spotkało się ono z ogromnym odzewem, przeba-daliśmy setki osób. Mamy zamiar powtarzać ak-cje w przyszłości, ponieważ wiele osób potrzebuje pomocy związanej z wyjściem ze świata ciszy do świata dźwięków - zapewnia D. Lejszys.

Tekst i fot. (strz)

Wśród osób zainteresowanych i organizatorów akcji Tydzień dla Słuchu do Ciechocinka przyjechała również czwórka Ambasadorów Seniorów: Magdalena Młynarczyk,

Jan Maciejewski, Sylwia Gajos i Wanda Tkaczuk

Razem dla Słuchu zrzesza użytkowników implantów słuchowych w każdym wie-ku. Są nimi Ambasadorzy Seniorów. Można ich było spotkać, zapytać o radę, posłuchać ich doświadczeń z implantami słuchowymi podczas akcji „Tydzień dla Słuchu” w Ciechocinku przy namiocie w okolicy deptaku.

Kim są Ambasadorzy Seniorów?

- Rok temu rozpoczęliśmy nową inicjatywę jaką jest Program Ambasadorów, zrzeszający użytkowników implantów słuchowych w Polsce - mówi Karolina Cebulska, koordynatorka programu, firma Medicus. - Program Ambasadorów powstał z myślą o użytkowni-kach implantów słuchowych oraz osobach z głębokim niedosłuchem rozważających wszczep implantu słucho-wego. Nikt nie zrozumie nas lepiej niż osoby, które mają podobne doświadczenie. Głównym celem programu jest budowanie świadomości na temat ogromnych korzy-ści dla seniorów z implantów słuchowych.

Użytkownicy implantów

Ambasador wie najlepiejLUDZIE. Podczas Tygodnia dla Słuchu w Ciechocinku o swoich doświadczeniach opowiadali użytkownicy implantów słuchowych

Przy namiocie Razem dla Słuchu w pobliżu ciechocińskiego deptaku

słuchowych wspierają markę od kilku lat w ramach jedno-razowych akcji. Program Am-basadorów oficjalnie jednak został zainicjowany wśród seniorów we wrześniu 2015 roku w Ciechocinku podczas trzydniowego spotkania w pensjonacie Pod Jemiołą.

Kim są Ambasadorzy? - Ambasadorzy to ludzie

w różnym wieku, z różnych miast, o różnej historii, ale jedno ich łączy - walczyli o swój słuch i tę walkę wy-grali - wyjaśnia K. Cebulska. - Niesamowitym przykładem Ambasadora jest 83-letni pan Mieczysław z Lubarto-wa. Kiedyś pan Mieczysław był dyrektorem szkół gmin-nych, jednak z wiekiem jego słuch stopniowo pogarszał się aż stracił go całkowicie. Początkowo pan Mieczysław nie przyznawał się przed żoną i swoją córką do proble-mów związanych z niedosłu-chem, całkowicie wycofał się z kontaktów towarzyskich. Jak sam kiedyś powiedział - czuł się wtedy jak odludek. Kiedy otrzymał implant słu-chowy, jego życie zmieniło się całkowicie. Dzisiaj, dzięki temu jest szczęśliwy i chce

pomagać innym - chce przekonywać ludzi do tego, że warto słyszeć niezależnie od tego ile ma się lat. Takich osób jest znacznie więcej.

Dzięki implantom, polscy seniorzy mogą realizować swoje marzenia - wiele z nich np. dopiero teraz kończy studia, rozwija swoje pasje,

komunikuje się z ludźmi. To prawdziwe dusze towarzy-stwa. Kiedyś było to dla nich nieosiągalne.

Ambasadorzy docierają do

osób, które cierpią z powo-du głębokiego niedosłuchu lub głuchoty. Opowiadają swoje historie, w jaki sposób implant odmienił ich ży-cie - organizują spotkania w swoich miejscowościach, chodzą na prelekcje na Uniwersytetach III wieku, docierają do przychodni i le-karzy laryngologów, udzielają wywiadów w prasie promu-jąc lepszą jakość życia dzięki implantom.

Ambasadorzy edukują też społeczeństwo, że implant słuchowy jest w 100 pro-centach refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia, ponieważ mało kto zdaje sobie z tego sprawę - więk-szość ludzi myśli, że musi za to płacić.

Ile osób należy do Progra-mu Ambasadorów? - Grono Ambasadorów jest już bar-dzo duże i z każdym dniem się powiększa. Wiele osób chce pomagać, ponieważ zdają sobie sprawę z tego, jak implant słuchowy może zmienić życie na lepsze - do-daje Karolina Cebulska.

Tekst i fot. (strz)

Zadzwoń na infolinięGdzie osoba, która ma problem ze

słuchem lub ktoś z jej rodziny może się dowiedzieć jak zakwalifikować się do im-plantu? Gdzie są kliniki, które wykonują zabieg wszczepienia implantu? Razem dla Słuchu jest inicjatorem pierwszej i jedynej w Polsce ogólnopolskiej infolinii, kierowanej do osób niesłyszących i ich rodzin.

Infolinia jest dostępnapod numerem: 22 3333 000.

Page 10: Gazeta ciechocinska 63 2016

nr 63, maj 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Bezpieczeństwo 10 www.kujawy.media.pl

25 maja tego roku dzieci z klas: 3c i 5c ze Szkoły Podstawowej nr 1 z Ciechocinka wraz z opieku-nami pojechały na wycieczkę do ogrodu zoologicznego w Myślę-cinku.

Wycieczka ta zorganizowana została przez Koło Łowieckie nr 2 „Zdrój” z Ciechocinka. W ubiegłym roku w ramach akcji: „Myśliwi dzieciom, dzieci zwierzętom” ucz-niowie uzbierali karmę w postaci żołędzi, kasztanów, zboża itp., a następnie przekazali ją myśliwym, którzy zimą dokarmiają zwierzynę.

Myśliwi z koła łowieckiego w dowód wdzięczności zaprosili dwie najbardziej wyróżniające się we wspomnianej akcji klasy na wycieczkę do ogrodu zoologicz-nego. Przewodnikami po świecie polskiej fauny byli myśliwi z Koła Łowieckiego „Zdrój” Grzegorz Kur-czewski i Przemysław Centkowski. Dzieci z zainteresowaniem wsłu-

chiwały się w ciekawostki i anegdoty z dziedziny przyrody opowiadane im przez myśliwych i z bagażem

nowych doświadczeń oraz wiedzy bezpiecznie wróciły do domów.

Oprac. (strz)

Do zoo w nagrodęPRZYRODA. Współpraca uczniów z podstawówki z myśliwymi z regionu

Podczas wizyty uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 1 i myśliwych w Myślęcinku

20 maja zorganizowa-ne zostały Powiatowe Obchody Dnia Strażaka. Strażackie uroczystości odbyły się w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej w Aleksandrowie Ku-jawskim.

Tradycyjnie - tego dnia nagrodzono awansami i odznaczeniami wyróż-niających się druhów. Wśród nich znaleźli się również ratownicy z Jednostki Ratowniczo--Gaśniczej w Ciecho-cinku. Zanim jednak nasi ratownicy zaczęli świętować zrobili sobie „rodzinne” zdjęcie na tle pojazdów bojowych i strażnicy.

Tekst i fot. (strz) Strażacy z JRG Ciechocinek przed swoją strażnicą tuż przed wyjazdem do Aleksandrowa Kuj.

A jednak TVP przyjedzieXX Międzynarodowy Festiwal Piosenki i Kultury Romów w Cie-

chocinku 2016 odbędzie się w tym roku 15 i 16 lipca.

Podczas imprezy będzie można posłuchać takich zespołów jak Etno-Rom z Węgier, Diabelskie Skrzypce - Król Czardasza - Słowacja, Wasyl Zhadan z zespołem - Ukraina, Maco Mamuco - z kasty Lovary, Słowacja - Węgry, Petro Dżelari - Turcja, Rusłana Zumbarenko - Kazachstan, Duet Akordeonistów Viva - Wirtuozi akordeonu - Ukraina, Erazm Manukim - Armenia i wielu innych. W sumie na stronie festiwalu wymienionych jest 25 twórców.

Ważną informacją jest, że w tym roku jednak festiwal będzie trans-mitowany przez TVP2. Zapewne szczególnie zadowolony jest bur-mistrz Ciechocinka, bo miasto będzie miało dzięki temu kilkugodzinną promocję w telewizji. Gmina współfinansuje imprezę kwotą około 100 tysięcy złotych.

(strz)

3 maja ciechocińscy policjanci przy-jęli zgłoszenie o kradzieży torebki, do której doszło w lokalu na terenie miasta. W tej sprawie zatrzymano 31-letniego mieszkańca Aleksandrowa Kujawskiego. W jego ujęciu pomogły kamery monitoringu.

W jednym z ciechocińskich lokali do-

szło do kradzieży torebki. Jak ustalili poli-cjanci, pokrzywdzona powiesiła na opar-ciu krzesła torebkę, w której miała telefon i 1000 złotych. Wystarczyła chwila nieuwa-gi i torebka zniknęła. Na szczęście w loka-lu był monitoring. To dzięki jego zapisowi udało się namierzyć mężczyznę, który krę-cił się przy krześle, a następnie ukrywając torebkę pod kurtką wyszedł z lokalu.

Wrócił po chwili i widząc, że pokrzyw-dzona zorientowała się, że torebka zniknę-ła podszedł do niej i powiedział, że widział jakąś torebkę i leży ona przed lokalem. To-rebka się znalazła, ale było w niej wszyst-ko oprócz pieniędzy. Policjanci zatrzymali 31-latka, zaraz po tym gdy przejrzeli zapisy z monitoringu.

(strz)

Kradzież torebki w jednym z lokaliKRYMINALNE. Mężczyzna został zatrzymany po sprawdzeniu monitoringu

Majowe święto ratownikówPOWIATOWE OBCHODY DNIA STRAŻAKA

4 czerwca - Impreza ple-nerowa „Łączy nas Wisła--Święto Soli” miejsce: teren Warzelni Soli.

11 czerwca - Ogólnopol-ska konferencja naukowa z okazji 180-lecia uzdrowiska, koncert plenerowy, Hotel

Kalendarium kulturalne„Austeria”, muszla koncerto-wa w parku Zdrojowym.

11 czerwca - 10. Memoriał Pływacki z udziałem Otylii Jędrzejczak, basen 22. Woj-skowego Szpitala Uzdrowi-skowo-Rehabilitacyjnego.

W tym miesiącu podajemy, gdzie po leki o nietypowej po-rze można udać w Ciechocinku w czerwcu 2016 roku. Dyżur aptek rozpoczyna się i kończy o godzinie 8.00.

Od 30 maja do 6 czerwca dyżuruje Apteka „Mikstura”, ul. Dembickiego 31, tel. 54 283 62 69. Od poniedziałku do piątku czynna jest w godz. 8.00-19.00, w soboty - 9.00-15.00.

Od 6 do 13 czerwca dyżuruje Apteka „Dbam o Zdrowie”, ul. Zdrojowa 34, tel. 54 416 20 48. Od poniedziałku do piątku czyn-na jest w godz. 8.00-19.00, w so-boty - 8.00-16.00.

Od 13 do 20 czerwca dyżuruje Apteka „Zdrojowa”, ul. Zdrojowa 44, tel. 54 416 0787. Od ponie-działku do piątku czynna jest w godz. 8.00-20.00, w soboty - 8.00-17.00.

Od 20 do 27 czerwca dyżu-ruje Apteka im. prof. Zofii Jerz-manowskiej, ul. Bema 37E, tel. 54 230 4011. Od poniedziałku do piątku czynna w godz. 8.30-18.30, w soboty - nieczynna.

Od 27 czerwca do 4 lipca dy-żuruje Apteka „Pod Lwem”, ul. Stolarska 6a, tel. 54 283 32 78. Od poniedziałku do piątku czyn-na jest w godz. 8.00-19.00, w so-boty - 8.00-15.00.

Oprac. (strz)

Tu kupisz leki

Kronika kryminalnaKrajanka bez akcyzyPolicjanci z Aleksandrowa Kujawskiego na terenie

gminy Waganiec ujawnili 3,5 kg tytoniu bez wymaga-nych znaków akcyzy.

We wtorek (17 maja) policjanci z wydziału kryminal-nego Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim w jednym z domów na terenie gminy Wa-ganiec zabezpieczyli 3,5 kilograma krajanki tytoniowej bez wymaganych znaków akcyzy. Do sprawy został za-trzymany mieszkaniec gminy.

Ponadto policjanci ustalili, że mężczyzna od zeszłe-go roku wprowadził do obrotu 80 kg takiej krajanki o łącznej wartości ponad 41 tys. zł. Mężczyzna tego sa-mego dnia usłyszał zarzuty z art. 65 kodeksu skarbowe-go. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności oraz kara grzywny.

Samochodem w rowiePolicjanci z Aleksandrowa zatrzymali 56-latka, któ-

ry w Opokach wjechał volkswagenem do rowu. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. Dodatkowo był pijany.

Do zdarzenia doszło około godziny 15.00 w Opo-kach. Jak wynika z policyjnych ustaleń, 56-letni miesz-kaniec powiatu inowrocławskiego, kierując volkswa-genem, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Mężczyzna miał ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Nielegalny alkoholAleksandrowscy policjanci w jednym z mieszkań

w Raciążku zabezpieczyli alkohol, nieposiadający wymaganych znaków akcyzowych.

W środę (18 maja) funkcjonariusze wydziału krymi-nalnego w wyniku prowadzonych działań zabezpie-czyli 23 litry nielegalnego alkoholu w jednym z do-mów w Raciążku. Policjanci zatrzymali w tej sprawie mieszkankę tej miejscowości. Jak ustalili mundurowi, kobieta posiadała alkohol bez wymaganych znaków akcyzowych.

11 czerwca - 3. Między-narodowy Festiwal Piosenki Anna German (finał krajowy), Teatr Letni, ul. Kopernika 3.

12 czerwca - Uroczysta akademia z okazji 110-lecia Towarzystwa Przyjaciół Cie-chocinka, Teatr Letni.

19 czerwca - Wojewódzki finał „Debiut 16” koncert fi-nałowy, muszla koncertowa w parku Zdrojowym.

25 czerwca - „Filmowy Ciechocinek” kino plenero-we, park Zdrojowy.

Page 11: Gazeta ciechocinska 63 2016

nr 63, maj 2016I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Turystyka 11www.kujawy.media.pl

Podziwu godna jest panorama Wisły z Przypustu, piękny jest zlokalizowany tam drewniany kościółek będący pamiątką histo-rii, który sprowadzono tu przed 1779 rokiem. A sam Przypust to kiedyś miasteczko, którego dzie-je mają początek gdzieś w XII wieku. I nie dość tego, bo samo położenie na skarpie Wiślanej, naturalne dolinne formy cieków wodnych spływających w tej okolicy do Wisły i inne warunki środowiska stanowią natural-ne siedlisko dla rzadkich gatun-ków roślin. Pojawiły się nawet koncepcje objęcia ochroną tego miejsca.

Wartość przyrodnicza

Granicę wsi można wydzie-lić dwoma strumieniami, które tędy zmierzają do Wisły. Jeden południowy płynie z Wagańca i Kaźmierzyna (od Szpitalki), drugi północny z Niestuszewa i Sierz-chowa. Między nimi strefa pól uprawnych i fragmenty zachowa-nych naturalnych środowisk ro-ślinnych.

Enklawa Przypust

Pierwsze badania roślinności odbyły się tu w latach 1996-98 w związku z planowaną budową stopnia na Wiśle w okolicy Nie-szawy. Na tym terenie znaleziono chronioną obecnie ożotę między Nieszawą a Przypustem oraz poje-dynczą kępę ostnicy Jana. Później (2008) kolejne obfite stanowisko ostnicy Jana. Ale znaleźć tu moż-na tak cenne chronione gatunki,

jak sasanka łąkowa, dzwonek sy-beryjski, zawilec wielkokwiatowy, dziewanna fioletowa. A zupełną osobliwością jest turzyca delikatna znaleziona na zadarnionym zboczu żwirowni.

W roku 2002 miały tu miejsce badania na potrzeby programu Natura 2000. Priorytetem dla na-ukowców były siedliska nadrzecz-ne i ornitofauna.

W dolinie przy strumieniu po-łudniowym (ze Szpitalki) na jej północno-wschodnim krańcu przebiega granica Obszaru Na-tura 2000. Zachowały się tu łęgi jesionowo-wierzbowe, grądy lipo-wo-grabowe, łęgi topolowe two-rzące mozaikę z łąkami kośnymi przechodzącymi miejscami w łąki selenicowe. W części północno -wschodniej zbocze porośnięte jest półnaturalnym pastwiskiem i znaleziono tu kilka egzemplarzy podlegającej częściowej ochronie kocanki piaskowej, rzadkiej skalni-cy ziarenkowatej i przelotu. Jest tu też tomka wonna i wrzos.

Reliktowe murawy stepowe mają tu charakter wyspowy, łącz-nikowy między obszarem Pomorza

i Kujaw a murawami Małopolski - jest tylko jedna podobna enklawa Rezerwat Kulin - informuje w swo-im opracowaniu „Pilna potrzeba ochrony muraw stepowych z cen-ną florą w Przypuście gm. Waga-niec koło Nieszawy” dr Lucjan Rut-kowski z UMK.

Na ścianach istniejących tu pia-skowni zakładają gniazda pszczoły i osy samotnice. Kwiaty odwie-dzają chronione gatunki trzmieli, a w pobliskich zaroślach gnieżdżą się chronione gatunki ptactwa. Na południowym strumieniu bobry założyły żeremia.

Zagrożenia

W miejscu tym znalazły się bar-dzo cenne przyrodniczo i piękne tereny. Głównym zagrożeniem dla istniejących tu muraw jest za-rastanie zacieniającymi je krze-

wami oraz eutrofizacja związana z intensywną gospodarką rolną - spływy z pól, zapylenie bogaty-mi w NPK cząstkami gleby, pyły i wyziewy z hodowli przemysło-wych i amoniak w czasie deszczu lub mgły, rozpuszczający się w wo-dzie. Głównym źródłem amoniaku w tym miejscu mogą być inten-sywne hodowle.

Podsumowanie

Jednym słowem okolice Przy-pustu to teren o wielkiej wartości przyrodniczej i turystycznej, które-go walory należałoby uwzględniać w planie rozwoju gminy, a co wię-cej unikalne środowisko powinno zostać objęte formą ochrony, która zachowa je dla przyszłych pokoleń.

Zbigniew Sołtysiński

Dolina strumienia ze Szpitalki. Fot. Lucjan Rutkowski

Ostnica Jana. Fot. Lucjan Rutkowski

Widok na Wisłę z Przypustu

Kościółek w Przypuście

28 kwietnia w Miejskim Centrum Kultury w Ciechocinku odbył się Po-wiatowy Konkurs „Zatańcz z nami”. Taneczny konkurs dla dzieci w wieku przedszkolnym zorganizowało Przedszkole Niepubliczne „Jaś i Mał-gosia” z Ciechocinka przy wsparciu powiatu aleksandrowskiego.

Reprezentacje z poszczególnych przedszkoli z powiatu aleksandrow-skiego prezentowały starannie przy-gotowane na tę okazję układy tanecz-ne. Występy oceniało powołane przez organizatorów jury w składzie: Lidia Wasilewska, Włodzimierz Słodowicz i Marcin Strych.

KULTURA. Powiatowy Konkurs pod nazwą „Zatańcz z nami”

Tanecznie na sceniePierwsze miejsce zajęła grupa

„Czarodzieje” z Przedszkola Bajka w Ciechocinku.

Nagrodę za drugie miejsce otrzymały „Solinki”, reprezentujące Szkołę Podstawową nr 1 w Ciechocin-ku. Gospodarze, a więc Przedszkole Niepubliczne „Jaś i Małgosia”, dzięki występowi grupy „Pszczółki”, wywal-czyło trzecią nagrodę.

Wyróżnienie otrzymały „Ekolud-ki” ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Aleksandrowie Kujawskim oraz dzieci z grupy „Kangurki” reprezentujące Przedszkole im. Kubusia Puchatka w Ciechocinku.

(strz)

W sobotę 21 maja przed Muszlą Koncertową w Ciechocinku odbyła się kolejna edycja Ogól-nopolskiej Akcji Zbiórki Krwi „Motoserce” 2016.

Podczas imprezy organizowanej przez Klub Motocyklowy „Boruta” zagrały zespoły rockowe i bluesowe: Trąceni, Mister, Nierdzewni, MBB, Moherhead oraz Zdrowa Woda. Wystąpiły dla

AKCJA. Do Ciechocinka przyjechali motocykliści

Z motosercem na dłonipubliczności również grupy taneczne z Miejskie-go Centrum Kultury w Ciechocinku. Odbyły się pokazy ratownictwa drogowego i medycznego. Można było także obejrzeć pokazy motocyklowe grupy ,,CALbikers”.

Na koniec podsumowano akcję w Ciechocinku oraz rozlosowano nagrody.

Tekst i fot. (strz)

Akcja Motoserce w Ciechocinku zgromadziła sporą grupę fanów dwóch kółek

18 czerwca (sobota), go-dzina 11.00, park Zdrojowy, Muszla Koncertowa, wstęp wolny.

W 2014 roku UNESCO usta-nowiło dzień 21 czerwca Świa-towym Dniem Jogi. W ramach tego dnia Stowarzyszenie MAYE Music Art Yoga Ecology organizuje Festiwal Jogi w Cie-chocinku.

Program Festiwalu obejmuje ćwiczenia jogi, dostosowane do każdej kategorii wiekowej, ćwiczenia relaksujące, odde-chowe, wpływające na koor-dynację pracy półkul mózgo-wych, joga dance w czasie tradycyjnych ciechocińskich fajfów, koncert muzyczny ze-społów Man-Tra i Balabhadra.

Imprezami towarzyszącymi wydarzeniom z głównej sceny będą prelekcje i warsztaty do-tyczące zdrowego stylu życia, relaksacja Joga Nidra, nauka medytacji. Uruchomiony bę-dzie także Bar Jogina ze zdro-wymi przekąskami, świeżymi sokami i koktajlami.

(ga)

Zrelaksuj sięFESTIWAL JOGI

- 28 maja w Ciechocinku odbył się XXIV Regionalny Przegląd Orkiestr Ochotniczych Straży Pożarnych. Tradycyjnie wszyst-kie orkiestry przemaszerowały ciechocińskim deptakiem. Odbyły się też pokazy parady marszowej i koncert orkiestry OSP z Nadarzyna z okazji 95-lecia Związku OSP RP i jubileuszu Ciechocinka.

- 29 maja w Teatrze Letnim miał miejsce koncert „Ciechocinianie swojemu miastu”. Na scenie wystą-pili młodzi artyści z zespołu tańca i piosenki „Świerszcze”, którzy śpie-wali, tańczyli i grali z towarzyszeniem przyjaciół zespołu. Koncert odbył się z okazji 15-lecia zespołu. Przygotowa-nie artystyczne zapewnił Włodzimierz Słodowicz. Więcej o koncercie w kolejnym numerze GC.

KRÓTKO KRÓTKO KRÓTKO KRÓTKO

Page 12: Gazeta ciechocinska 63 2016

RozmaitościI GAZETA CIECHOCIŃSKA I www.kujawy.media.pl12 nr 63, maj 2016

JUBILEUSZE. Majówkowe atrakcje z okazji ciechocińskich rocznic

Parada i ZakopawerW tym roku Ciechocinek

obchodzi serię jubileuszy. Dwa główne to 180-lecie istnienia Uzdrowiska Cie-chocinek oraz setna rocznica nadania praw miejskich. Z tej okazji przez cały rok odbywa-ją się imprezy kulturalne.

1 maja ulicami Ciechocinka przeszła Jubileuszowa Parada, która zgromadziła setki miesz-kańców miasta, kuracjuszy i gości uzdrowiska. Wśród grup pieszych były reprezentacje ciechocińskich szkół i przed-szkoli, instytucji (m.in. rady miasta, OSP), spółek miejskich i ciechocińskich firm. Znaczą-ca grupa to przedstawiciele ciechocińskich sanatoriów i szpitali uzdrowiskowych - m.in. Łączność, Grażyna, MSW „Orion”, Promień, Pod Tężnia-mi, Krystynka, Polex i samej spółki uzdrowiskowej PUC.

Do grup pieszych dołączyły zabytkowe samochody, plat-formy, motocykliści, bryczki, meleksy, konni itd. Parada przeszła z ulicy Raczyńskich i Widok, ulicami Zdrojowa, Kościuszki, Wołuszewska, Poprzeczna i Tężniowa na sta-dion miejski, gdzie wykonano „rodzinną fotografię Ciechoci-nian i gości”.

Potem rozpoczął się piknik. Uczestnicy bawili się przy mu-zyce zespołów młodzieżowych oraz Paraliż Band i After Party. Gwiazdą wieczoru, na którą zresztą przyjechała publicz-ność z całego województwa, był zespół Zakopawer. Późnym wieczorem rozpoczęła się dyskoteka pod gwiazdami.

Tekst i fot. (strz)

22 kwietnia br. w galerii „Pod Dachem Nieba” w Ciechocinku odbył się wernisaż wystawy włocławskiego artysty Mieczy-sława Janowskiego. Ekspozycja została zatytułowana „Włocławek i okolice. Ma-larstwo i rysunek”. Bohatera i uczestników tego wydarzenia, w tym, m.in. artystę ma-larza prof. Wiesława Dembskiego, aktorów Andrzeja Szopę i Krzysztofa Kiersznow-skiego przywitał gospodarz galerii Marian Gawinecki, prezes Towarzystwa Przyjaciół Ciechocinka.

- Mieczysław Janowski maluje z po-trzeby serca i duszy od czterdziestu lat, głównie w technice olejnej, ale nie stroni od rysunku i szkiców. Z dużym zaangażo-waniem uczestniczy w licznych konkursach malarskich i plenerach. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Malarzy i Gra-fików oraz Stowarzyszenia Nowa Grupa Kujawska - podkreślił Marian Gawinecki.

Artysta swoimi pracami przenosi widza m.in. na kujawską wieś, ale tę tchnącą prze-szłością, której już tylko nieliczne relikty mo-żemy oglądać współcześnie. Przykładem tu może być choćby praca zatytułowana „Smólnik” z 2012 r. Pokazuje również tytuło-wy Włocławek, także ten sprzed lat. Klimat minionej rzeczywistości odnajdujemy na przykład w rysunku z 1970 r., opatrzonym tytułem „Targowisko”.

- Z Mietkiem znamy się od dłuższego cza-su. Tak jak powiedział zdarza nam się nawet wspólnie pracować, ale wcześniej działał sam. Prace, które prezentuje są przeglądem jego dotychczasowego dorobku i pochodzą

z różnych lat działalności. Podziwiam jego szkice robione bardzo starym sposobem, czyli po prostu patykiem i tuszem. Jest ich kilka na wystawie. Zaskakują bezpośrednio-ścią, zaangażowaniem. Ponieważ powstały dawniej są takim dokumentem artystycz-nym z przeszłości. Lubię również jego pejza-że. Są czyste, proste - podzielił się refleksją artysta plastyk Krzysztof Walczewski.

Na wystawie można odnaleźć również akcenty ciechocińskie. Podczas wernisażu została przypomniana przez niżej podpi-saną ważna dla Włocławka i okolic postać

Tadeusza Sławińskiego (1911-2006), nesto-ra włocławskich prawników, regionalisty, wielkiego społecznika, żołnierza. Uczynio-no to także poprzez autorską poezję jemu poświęconą. W bieżącym roku, 24 grudnia minie dziesiąta rocznica śmierci Tadeusza Sławińskiego.

Organizatorzy artystycznego wydarze-nia: Towarzystwo Przyjaciół Ciechocinka i 22 Wojskowy Szpital Uzdrowiskowo-Re-habilitacyjny w Ciechocinku.

Tekst i fot. Wanda Wasicka

Tworzy z potrzeby sercaSZTUKA. Nowa ekspozycja w galerii „Pod Dachem Nieba” w Ciechocinku

Mieczysław Janowski podczas wernisażu w galerii „Pod Dachem Nieba”

Parada jubileuszowa ulicami Ciechocinka

Ochotnicza Straż Pożarna w Ciechocinku była organizato-rem III Wojewódzkich Pokazów Strażackich, które odbyły się 29 maja na stadionie miejskim w Ciechocinku. W tym roku im-prezie przyświecała wyjątkowa okazja - 130-lecie OSP Ciechoci-nek.

W programie imprezy były między innymi: parada wozów strażackich ulicami Ciechocin-ka, podczas której organizatorzy przewidywali przejazd kilkudzie-sięciu samochodów strażackich PSP i OSP z całego województwa kujawsko-pomorskiego. Pojaz-dy wyjechały z parkingu przed kampingiem, dalej konwój jechał ulicami Aleja Jana Pawła II, Koper-nika, Bema, Zdrojową, Kościuszki, Wołuszewską, Sportową i Tężnio-wą do stadionu, gdzie zaplano-wano główną część III Wojewódz-kich Pokazów Strażackich.

Ponadto odbyły się zawody sportowo-pożarnicze drużyn OSP oraz drużyn młodzieżowych OSP,

STRAŻ POŻARNA. 130 lat Ochotniczej Straży Pożarnej w Ciechocinku

Pokazy ze świętem w tlepokaz pojazdów i sprzętu strażac-kiego, pokazy ratownictwa me-dycznego i technicznego, pokazy sikawek konnych i przenośnych, mobilny trenażer rozgorzenio-wy, nie zabrakło też stoisk han-dlowych firm strażackich oraz konkursów i zabaw dla najmłod-szych.

Ale to nie wszystko. Komi-tet organizacyjny oraz zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Ciechocinku zapraszają na uroczystości 130-lecia Ochot-niczej Straży Pożarnej w Cie-chocinku, które odbędą się 4 czerwca.

Program uroczystości: 10.00-10.30 - Zbiórka pocztów sztanda-rowych oraz zaproszonych gości przed Kościołem Parafialnym pw. Św. Apostołów Piotr i Paw-ła; 10.45 - Wprowadzenie pocz-tów sztandarowych do kościoła; 11.00 - msza święta; 12.00-12.15 - Przemarsz do Teatru Letniego; 12.30 - Uroczystości Jubileuszo-we w teatrze.

(strz)

„W Solankowej Dolinie” - film dokumentalny w reżyserii Teresy Kudyby, zdjęcia Mirosław Basaj. Premiera: 1 czerwca 2016, TVP3 oraz Kino „Zdrój” w Ciechocinku.

To bajkowa opowieść o historii Uzdrowiska Ciechocinek, opowie-dziana przez Dziadka Solnego. Dzieci, którym przydarzyła się niezwykła przygoda, to oczywiście Jaś i Małgosia - postaci ze słynnej ciechocińskiej fontanny, zdobiącej

W solankowej dolinie

Automaty bez koncesji

Policjanci z aleksandrowskiej komendy wraz z funkcjonariusza-mi Izby Celnej w Toruniu przepro-wadzili wspólne działania na tere-nie Ciechocinka.

Mundurowi sprawdzali lo-kal, w którym podejrzewali, że mogą znajdować się nielegalne automaty do gier hazardowych. Funkcjonariusze między innymi sprawdzali pochodzenie, legal-ność oraz stosowne zezwolenia. Już podczas wstępnych oględzin okazało się, że maszyny do gier najprawdopodobniej działały nielegalnie.

Podczas czynności funkcjona-riusze zabezpieczyli 11 automa-tów do gier hazardowych. Za naruszenie przepisów ustawy karno-skarbowej grozi kara na-wet do 3 lat pozbawienia wolno-ści.

Portfel zaszyła w łóżku

Podczas zakupów jedna z klien-tek zostawiła przy kasie portfel i wyszła ze sklepu. Kiedy zorien-towała się, że nie ma go w to-rebce wróciła do sklepu, jednak zguby już nie było. Pokrzywdzona zgłosiła kradzież aleksandrow-skim policjantom.

Z jej relacji wynikało, że w port-felu było dwa tysiące złotych, 600 funtów oraz dwie karty banko-matowe. Kryminalni przesłuchali świadków i zabezpieczyli moni-toring sklepowy. Kamery zareje-strowały wizerunek kobiety, która oprócz swoich zakupów zabrała także portfel pokrzywdzonej.

Dzięki poczynionym ustaleniom policjanci zapukali do drzwi ko-biety, którą nagrały kamery. Pod-czas przeszukania okazało się, że portfel wraz z pieniędzmi zaszyła w łóżku. 49-latka została zatrzy-mana i usłyszała zarzuty kradzieży. Portfel z całą jego zawartością wró-cił do rąk pokrzywdzonej.

park Zdrojowy. Ich role grają Zosia Nocna i Adaś Kornaszewski, uczniowie Szkoły Podstawowej w Ciechocinku. Dziadek Solny to An-drzej Czernik, dyrektor opolskiego Teatru EKO STUDIO, rodzice: Be-ata i Leszek Malcowie. W roli Baby Jagi występuje reżyserka bajki. Produkcja: tress-FILM na zlecenie Przedsiębiorstwa Uzdrowisko Cie-chocinek SA w ramach projektu: „Kujawsko-Pomorskie - Kreatywne Wsparcie Marki Regionu”.

XXV Kongres Uzdrowisk Polskich odbędzie się w dniach 2-4 czerwca w Ciechocinku.

Nieprzypadkowo kujawski kurort wybrany został w roku 2016 jako miejsce obrad wybitnych postaci polskiej balne-ologii, bowiem to jubileuszowe wydarzenie wpisuje się w ka-lendarium obchodów 180-lecia Uzdrowiska Ciechocinek.

Ogólnopolski kongres pod hasłem „Rehabilitacja w uzdro-wiskach skuteczna i najtańsza” organizują: Izba Gospodar-cza „Uzdrowiska Polskie”, Unia Uzdrowisk Polskich, Stowa-rzyszenie Gmin Uzdrowiskowych RP, Miasto Ciechocinek pod honorowym patronatem prezydenta RP Andrzeja Dudy i patronatem naukowym prof. Ireny Ponikowskiej (Katedra Balneologii i Medycyny Fizykalnej Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy, Uzdrowiskowy Szpital Kliniczny w Ciechocin-ku).

Wybitni przedstawiciele środowisk krajowego i europej-skiego wodolecznictwa, rehabilitacji uzdrowiskowej, na-ukowcy, lekarze praktycy debatować będą nad problemami i wyzwaniami, ale przede wszystkim nad odważnymi wizjami i rozwiązaniami, jakie stoją u wrót polskiej balneologii XXI wieku. Mowa będzie m.in. o skuteczniejszej rehabilitacji dzieci i młodzieży, nowoczesnym podejściem do problema-tyki geriatrii, konieczności znalezienia najlepszych rozwiązań w leczeniu i rehabilitacji starzejącego się polskiego i euro-pejskiego społeczeństwa. Tym ważnym tematem zajmie się piątkowa „konferencja okrągłego stołu” (godz. 15.00-17.00): będzie to dyskusja nad leczeniem i rehabilitacją osób z grupy „srebrnego wieku” z udziałem lekarzy praktyków i menage-rów.

Bardzo istotnym elementem jubileuszowych obrad będzie temat powołania Instytutu Balneologii. Stworzenie ogól-nopolskiego centrum badawczo-rozwojowego balneologii i medycyny fizykalnej to absolutna konieczność, postrzega-na jednoznacznie przez całe środowisko.

XXV Kongres Uzdrowisk Polskich odbywa się w kultural-nej otoczce imprez dedykowanych temu wydarzeniu. Cie-chocinek – Miasto Zdrowia urządza w pierwszy czerwcowy weekend cały wachlarz imprez towarzyszących kongresowi. Także Komisja Zdrojowa zaprezentuje swoje usługi i produk-ty.

Już w przeddzień obrad, 2 czerwca, w Muszli Koncerto-wej Parku Zdrojowego zagra znakomity „Wojtek Mazolewski Quintet”; w programie muzyka z filmu Janusza Majewskiego „Excentrycy”. Sobota i niedziela to: 45. Spotkania z Folklo-rem Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej, Jarmark Sztuki Ludowej i Rękodzieła Artystycznego, Impreza plenerowa „Łączy nas Wisła – Święto Soli” oraz uroczyste obchody 130-lecia Ochotniczej Straży Pożarnej w Ciechocinku.

Ciechocinek - Miasto Zdrowia zaprasza w zbliżający się czerwcowy weekend, zwłaszcza rodziny z dziećmi; warto swoim pociechom przedłużyć Dzień Dziecka właśnie w mie-ście, które „uzdrawia potężnie” już od 180 lat.

M.O.

Jubileuszowy Kongres Uzdrowisk PolskichHandlarze zatrzymani

Prawie 40 gramów amfetaminy miał przy sobie zatrzymany przez aleksandrowskich policjantów 25-latek. Kilka dni później poli-cja zatrzymała kolejną osobę ze znaczną ilością amfetaminą.

W niedzielę (8 maja) kilka minut po godzinie 4.00 policjanci zauwa-żyli zaparkowany między blokami samochód, w którym siedziało dwóch mężczyzn. W czasie kon-troli policjanci znaleźli u jednego z nich narkotyki. Łącznie 25-latek miał przy sobie prawie 40 gramów amfetaminy. Jego młodszy kole-ga próbował ukryć amfetaminę... w ustach.

25-latek usłyszał zarzuty posia-dania narkotyków. Dzięki pracy aleksandrowskich kryminalnych możliwe było przedstawienie ko-lejnego zarzutu - sprzedawania narkotyków. Mężczyzna został przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie karę 14 miesięcy pozbawienia wolności za przestęp-stwa, których dopuścił się w prze-szłości. Młodszy usłyszał zarzut posiadania narkotyków.

11 maja około godziny 20.00 aleksandrowscy policjanci zatrzy-mali do kontroli samochód, którym poruszało się czterech młodych mężczyzn. Mundurowi w kieszeni fotela, za którym siedział 17-letni pasażer znaleźli zawiniątko z bia-łym proszkiem. Mężczyzna przy-znał, że narkotyki są jego. BYło to 2,73 grama amfetaminy. Mieszka-niec powiatu aleksandrowskiego został zatrzymany, a mundurowi pojechali do jego domu. W poko-ju w pudełku po lodach znaleźli prawie 37 gramów amfetaminy i wagę elektroniczną.

(Oprac. (strz)

KRYMINALNE

Page 13: Gazeta ciechocinska 63 2016

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Uzdrowisko 13www.kujawy.media.plnr 63, maj 2016

Romantyczny wieczór z ModestąCIECHOCINEK OKIEM KURACJUSZA I DZIENNIKARZA

Długo marzyłem o wybraniu się na majowe jubileusze, wreszcie się udało. O samych impre-zach napiszą zapewne już szczegółowo lokalne media. Podziw wzbudziła sama jubileuszowa parada, jakiej zapewne długo nie widział Cie-chocinek. Miałem wrażenie, że w to niedzielne popołudnie cały Ciechocinek wyległ na trasę przemarszu. Tym bardziej, że przemarsz umilała nam młodzieżowa orkiestra dęta z okolic Dział-dowa. Sprawdza się powiedzenie, że jest w tych orkiestrach wyjątkowa siła. Zresztą kolejną próbkę swojego wokalnego kunsztu dali jeszcze młodociani muzycy tuż przed swoim odjazdem nieopodal Targonu.

Sama impreza na stadionie jakoś specjalnie mnie nie zachwyciła. Może dlatego, że festynowy klimat z wszechobecnym grillowym zapachem to nie mój klimat. Duże jednak brawa dla toruń-skiego zespołu Paraliż Band grającego w stylu reggae. Trudno było wyjść z ich koncertu. Na długo zapamiętam ich doskonały występ na tle majestatycznych tężni. Dla samej takiej scenerii warto było tu przybyć.

Na długo zapamiętam też sobotni koncert Ja-cka Szyłkowskiego, na którym królowała polska piosenka. Nie ukrywam, że długo czekałem na ten koncert, zazwyczaj mijały się nasze terminy. Nie dziwi więc, że przed muszlą zgromadził się tłum, śpiewający wspólnie z artystą polskie przeboje. W niejednym oku pojawiła się łezka, a wszystkich ogarnęło nieukrywane wzruszenie. Trudno zresztą słowami opisać tamtą atmosferę, jednym słowem warto się wybrać na kolejny jego występ. Panie Jacku wielki szacunek, czekamy też na kolejny ciechociński przebój, jak ten o ciecho-cińskim pożegnaniu.

Artyści na pomoc

Dzień wcześniej miałem natomiast okazję obserwować uroczystą sesję rady miejskiej w Teatrze Letnim. Było sadzenie jubileuszowych drzew oraz otwarcie wystawy „180 lat. Ciechoci-nek uzdrawia potężnie” usadowionej na parkanie byłego Hotelu Müllera. Wystawa przyciąga wszystkich, bowiem któż z nas omija okolice Grzybka. Doskonały pomysł i równie doskonała prezentacja starych widoków naszego jubilata. Może komentarz tylko zbyt lakoniczny, ale i tak dowiedziałem się - że kiedyś dopływało się tu

nawet wiślanym stateczkiem.Ciechocinek po raz kolejny mile mnie zaskoczył.

Nie tylko bogactwem imprez i ofert spędzania wolnego czasu, ale i samą pozytywną przemianą. Deptak prowadzący w stronę tężni nie przypomi-na już wielkiego odpustowego kramu. Kramów jakby mniej. Zaskoczyła mnie natomiast obecność wróżki, przyznam się, że miałem niemałą pokusę zapytać ją o wiele. Zwłaszcza o szanse na powroty w to jakże magiczne miejsce. Zaskoczył mnie także remont pijalni, która jeszcze tak niedawno raczej nie przypominała zdrojowej pijalni. Pisałem zresztą o tym w jednym z poprzednich odcinków. Podobno za rok ma powrócić do swojej przed-wojennej roli, pełniąc również kulturalne funkcje. Jedynie zegar na zdrojowej wieży wciąż czeka na swojego zegarmistrza. Trwa ponadto remont „Eu-ropy” do tej pory wyjątkowo zaniedbanej. Tylko czy pomysł stworzenia tam ekskluzywnej galerii handlowej jest trafiony?

W jednym z ostatnich odcinków pisałem o poszukiwaniach typowych kujawskich, a raczej ciechocińskich pamiątek. Takich, które przypo-minać nam będą to urocze miejsce i sam region. Niestety króluje typowa chińszczyzna czy nawet pamiątki, ale raczej rodem np. z dalekiego Podha-la. Czyżby Kujawy i sam Ciechocinek nie posiadał

takich pamiątek? Szklanka, talerzyk czy ciupaga z napisem „pamiątka z Ciechocinka” raczej sprawy nie załatwia. Może tak ogłosić konkurs na regionalną pamiątkę lub poprosić twórców czy profesjonalnych artystów o pomoc. Jak na razie Ciechocinek czeka na swoją oryginalną, ale też estetyczną, a raczej artystyczną pamiątkę.

Kujawskie smaki w przyszłości

Honor uzdrowiska ratuje częściowo sklep uzdrowiskowej spółki przy ul. Zdrojowej. To tu kupimy oprócz mineralnej „Krystynki” o niepo-wtarzalnym smaku, ciechocińską sól oraz bogaty wybór kosmetyków na tej bazie. Sól lekko szara, ale to naprawdę prawdziwy skarb tej ziemi. Produkowana tradycyjną metodą od ponad 180 lat. Zawsze zabieram jej mały zapas do domu, sprawdziłem i polecam jej wyjątkowe walory. Z drugiej strony przypomina mi codziennie tę krainę. Sól czy kosmetyk na tej bazie nie zastąpi jednak prawdziwej pamiątki z tego uzdrowiska.

Obiecałem w poprzednim odcinku spacer śladem kujawskich smaków. Postaram się wrócić do tego tematu w kolejnych odcinkach chociaż mam z tym kulinarnym odkrywaniem niemały problem. Za to już dzisiaj mogę polecić kolejne

miejsce z doskonałą aromatyczną kawą. Miejsce to zauważyłem już podczas styczniowego pobytu, ale dopiero teraz trafiłem w jej progi. Kawiarnia „Aleksandria” przyciąga już oko samą architekturą. Typowy dworek jakby przeniesiony z XIX wieku, z przytulnym i pięknym wnętrzem. Doskonała kawa wyjątkowo smakuje zwłaszcza po spacerach po sąsiednim parku Sosnowym, gdzie nadal bawią nas wiewiórki.

Podczas spacerów w tej okolicy trafiłem przypadkowo na dość niepozorny i szary budynek naprzeciw owej kawiarni. To willa „Konstancja” /zresztą zachowała się na niej jeszcze wyblakła tab-liczka/ z jedyną tu zapewne szklaną piramidką na dachu. Przywołuję fragment „Excentryków”, gdzie „zajechali prosto przed willę Konstancja, gdzie Modesta wynajmowała pokój. Był to pensjonat z dziwaczną szklaną piramidką pośrodku płaskiego dachu, naprzeciw Parku Sosnowego…”. To tutaj też powieściowy bohater spędził romantyczny wieczór z Modestą, wspinając się po piorunochro-nie do jej pokoju na piętrze. Co za przypadkowy zbieg okoliczności, tym bardziej że jestem fanem tej powieści. Zresztą to ona przywiodła mnie po latach do Ciechocinka, ale to już inna historia…

Śladem bohaterów „Białych walców”

Już po powrocie czytam o organizowanym ciechocińskim czytaniu „Excentryków”, spotkaniu z autorem oraz planowanym spacerze śladem bo-haterów owej powieści. O taki spacer i wyznacze-nie specjalnego excentrycznego szlaku postulo-wałem w moich wcześniejszych publikacjach. Oj marzy mi się wyjątkowo taki spacer, szkoda tylko że w tym dniu będę już daleko od tej krainy. Liczę jednak na kolejne powroty i kolejne też spotkania.

Tymczasem, mając za oknem dalekie od Ciechocinka góry i kosztując przepyszną kujawską nalewkę z wiśni /dziękuję za ten niecodzienny podarunek/ marzę o nieodkrytych jeszcze ciecho-cińskich miejscach. Może wybiorę się np. śladami bohaterów „Białych walców”, kolejnej ciechociń-skiej książki na mojej półce.

Janusz Puszczewicz Autor na co dzień współpracuje m.in. z kłodzką

„Gazetą Prowincjonalną”, jak również redaguje portal - Ziemia Kłodzka. Od grudnia ubr. zamiesz-cza swoje „ciechocińskie” felietony również w naszej gazecie.

Fot.

Mar

iusz

Str

zele

cki

Jubileuszowa, majowa, parada ulicami Ciechocinka

Rozgrywki Pucharu Polski Dubletów w Petanque

Puchar Polski dubletówPETANQUE. Finał młodzieżowców w uzdrowisku

W kwietniu Ciechocinek gościł uczestników Pucharu Polski Du-bletów w Petanque. Zawody w centralnej Polsce odbyły się dzięki zaangażowaniu Śremskiego Klu-bu Przyjaciół Petanque BULER. Oczywiście zawody nie mogłyby się odbyć bez aprobaty władz miasta i zarządu PUC w Ciecho-cinku. W organizację zawodów zaangażowany był także Ośrodek Sportu i Rekreacji w Ciechocinku.

Przygotowania do przeprowa-dzenia zawodów na miejscu rozpo-częły się w piątkowych godzinach popołudniowych. Przygotowanie 50 boisk to praca czasochłonna i złożona logistycznie. Uczestników zawodów powitał prezes PUC Mar-cin Zajączkowski, życząc wszystkim udanych zawodów i dobrej gry. Za-wody rozpoczęły się o godz.10.00, a 98 drużyn udało się w trzy sektory zlokalizowane przy tężni nr 1 oraz parkowym skwerze przy pomniku Staszica. Do play-off awans zapew-niały sobie 32 najlepsze ekipy.

Z grona 98 zespołów trzy zakoń-czyły eliminacje bez porażki: An-drzej Śliż, Karol Szulc i Marek Lach. Ostatnią drużyną, która zapewniła sobie awans była drużyna Juli Radkiewicz z trzema wygranymi. Taki bilans miało aż 28 drużyn. Faza eliminacyjna rozgrywana była w pięknej wiosennej aurze, a kończy-ła się w deszczu, który pojawił się podczas piątej rundy. Faza play-off

rozpoczęła się o godz. 16.50, a za-kończyła się grubo po zapadnięciu zmroku, bo o 23.10.

Były niespodzianki, były cieka-we rozstrzygnięcia, była walka do ostatniej kuli. Do półfinałów do-tarli: Tomasz Korniłowicz, Tomasz Lipczyński, Paweł Pieprzyk i Miro-sław Kurek.

Wyniki półfinałów: Korniłowicz - Lipczyński 13:11; Pieprzyk - Kurek 13:04.

Finał to wewnętrzna sprawa młodzieżowców. Zwyciężyli To-masz Korniłowicz i Mateusz Mar-kiewicz (Białostocki Klub Petanque) pokonując w finale Pawła Pieprzyka i Dawida Wojciechowskiego (Sło-wianka Gorzów Wlkp.) 13:09. Mecz o trzecie miejsce wygrał Tomasz Lipczyński i Rafał Kaczmarek po-

konując Mirosława Kurka i Daniela Planche 13:12. Finałowe spotkanie obserwowali burmistrz Ciechocin-ka Leszek Dzierżewicz, prezes PUC Marcin Zajączkowski oraz dyrektor OSiR w Ciechocinku Tomasz Gó-recki. Wyróżniono najlepsze ekipy turnieju oraz zawodników rodem z Ciechocinka: Stanisława Wodyń-skiego (Buler Śrem), który został sklasyfikowany na 31 miejscu oraz Jadwigę Grygo (Buler Śrem), która zakończyła zawody na 92 miejscu.

Czy tak duże turnieje wrócą do Ciechocinka to czas pokaże, na pewno nie zabraknie bardziej ka-meralnych, które na stałe wpisały się w klimat ciechocińskiej tężni, bo przecież jak głosi slogan reklamowy Ciechocinek uzdrawia poTĘŻNIE.

Stefan Bartkowiak

Fot.

inte

rnet

Kruszka najlepszą zawodniczką

Zwycięska drużyna turnieju - Szklany

SIATKÓWKA. IV Otwarty Turniej Trójek Siatkarskich

W ciechocińskiej Hali Sportowej został rozegra-ny IV Otwarty Turniej Trójek Siatkarskich Kobiet i Dziewcząt. 8 drużyn rywalizowało systemem „każdy z każdym”. Wyniki:

1. SZKLANY - 14p (A. Borzych, S. Kruszka, M. Do-brzańska, P. Rojek);

2. ODWIECZNY PROBLEM - 12p (J. Maziarz-Mali-nowska, I. Rakusiewicz, A. Nasińska);

3. ALEKSANDRIA I - 8p (N. Tłuchowska, N. Tunińska, K. Chojnacka);

4. RATATUJ - 6p;5. OSP PADNIEWO - 6p;6. ALEKSANDRIA III - 6p;7. ALEKSANDRIA II - 4p;8. SCHOPENHAUER TEAM - 0p.Najlepsze zespoły zostały nagrodzone statuetkami

i medalami ufundowanymi przez OSiR w Ciechocin-ku. Najlepszą zawodniczką turnieju została wybrana Sandra Kruszka (Szklany).

Tekst i fot. (OSiR)

Mali sprawni mistrzowieTURNIEJ SPRAWNOŚCIOWY

Ponad 250 dzieci z klas I--III Szkoły Podstawowej nr 1 w Ciechocinku wzięło udział w VIII Turnieju Sprawnościowym „Mali Mistrzowie Sportu 2016”, który został rozegrany w Hali Sportowej.

Młodzi zawodnicy rywalizowali

między sobą w sześciu konkur-sach sprawnościowych. Do tur-nieju dzieci były przygotowywa-ne przez nauczycielki nauczania wczesnoszkolnego.

Zawody zostały zorganizo-wane przez SP nr 1 i OSiR w Ciechocinku, a statuetki dla klas i medale dla wszystkich uczest-

ników ufundował ciechociński OSiR.

Wyniki: 6-latki: 1. IC - 16p, 2. ID - 14p, 3. IE - 6p; 7-latki: 1. IIE - 12p, 2. IA - 10p, 3. IID - 9p, 4. IB - 5p; 8-latki: 1. IIB - 18p, 2. IIA - 11p, IIC - 9p; 9-latki: 1. IIIB - 16p, 2. IIIC - 13p, 3. IIIA - 8p.

Info. (OSiR)

Page 14: Gazeta ciechocinska 63 2016

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Rozmaitości www.kujawy.media.pl14 nr 63, maj 2016

Na naszą publikację pt. „Mity o wodnej inwestycji w Ciechocinku” zamieszczoną w „Gazecie Aleksandrowskiej” i „Gazecie Ciechocińskiej” w kwietniu br. zareago-wała prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Ciechocinku przysyłając, jej zdaniem, sprostowanie, na-szym zdaniem polemikę, co do zawartych w artykule sformułowań.

Oto obszerne fragmenty nadesłanego przez prezes Wandę Buchalską pisma:

„Nie jest prawdziwe stwierdzenie zawarte w artykule, dotyczące ujęcia wody w Siarze-wie, że jest ono wyeksploatowane ponad miarę i pozostało z niewielkimi zasobami wody. Ujęcie jest przez MPWiK eksploatowa-ne zgodnie z pozwoleniem wodnoprawnym (126 m sześć. na godz.), corocznie pobiera-my z niego 600 tys. metrów sześć. wody.

Z Algawy zakupiliśmy w 2015 roku 506.700 metrów sześć. Faktem jest, że ujęcie nie ma zasobów dobrej wody dla przyszłych eksploatacji i stąd poszukiwania alternatywnego źródła. Ujęcie Siarzewo jest systematycznie modernizowane; nakłady na jego modernizację wyniosły w 2015 roku 184 tys. zł. Pracuje bez zakłóceń.

Propozycję od Algawy otrzymaliśmy 8 października 2015 roku, czyli po podpisaniu porozumienia z Toruńskimi Wodociągami (1 lipca 2015 roku, i przekazaniu do podpisu panu burmistrzowi).

W miesiącach letnich, kiedy zaopatrze-nie w wodę w upalne dni jest zwiększone spółka Algawa nie w pełni zaspakajała nasze zapotrzebowanie. Między innymi to było przyczyną, że szukaliśmy innego dostawcy, który zapewniłby nam ilości wody potrzebne do zaopatrzenia mieszkańców Ciechocinka. Bez zakłóceń, czy jej całkowitemu braku, jak to było 5 czerwca 2015 roku.

Nie jest prawdą, co wynika z końcowej części artykułu, że „w skład ceny wody wejdą, co jest oczywiście zrozumiałe, koszty

związane z eksploatacją i utrzymaniem ma-gistrali, 100 proc. kosztów ujęcia i uzdatnia-nia, koszty pośrednie przedsiębiorstwa i co ważne pożyczki z odsetkami zaciągnięte na budowę urządzeń”.

W skład wody nie wchodzi sama kwota pożyczki, a jedynie różnica między ratami do spłaty a amortyzacją za inwestycję zrealizo-waną przez Toruńskie Wodociągi plus odset-ki. Jest to dość istotna różnica, rzutująca na cenę wody jaką zapłacimy…”.

Tyle wyjaśnienia prezes Wandy Buchal-skiej. Zacznijmy od końca.

Kto zapłaci za inwestycję?

W publikacji stwierdziłem, że za inwestycje poczynione na rzecz Ciechocinka zapłacą mieszkańcy w cenie wody. Pani prezes pisze, że to nieprawda. Otóż, gdyby tak było w istocie, to by oznaczało, że za wodę do Ciechocinka zapłacą… mieszkańcy Torunia. Tego nie biorę pod uwagę, bowiem byłby to nie lada przekręt.

Oczywiście można, jak prezes Toruńskich Wodociągów, liczyć na częściowe umorzenie kredytu z WFOŚiGW, ale to oznaczałoby, że za część tej inwestycji zapłaci ktoś inny. Ale i tak nieumorzona część wejdzie pośrednio w cenę wody.

WPU-P „Melbud” wyliczyło koszt inwesty-cji wraz budową rurociągu w ul. Włocław-skiej (2 km) na 8.492.000 zł (ceny netto obli-czone w 2014 r.). TW liczą, że będą znacznie niższe. Tylko czy będą i o ile? Tak czy inaczej wszystkie koszty poniesione dla Ciechocin-ka zapłacą mieszkańcy uzdrowiska.

Proszę, zatem nie robić ludziom wody z mózgu, bo mówimy o abecadle ekonomii.

Zakłócenia na linii

Do zakłócenia lub przerwy w dostawie wody, jak twierdzi prezes, doszło 5 czerwca ub. roku. To było powodem złej oceny spół-

ki. Prezes Algawy potwierdza fakt zgłoszenia, ale przyczynę widzi nie w braku wody z Kuczka, lecz niezgromadzeniu w porę wody w wieży ciśnień przez Ciechocinek. Warto bowiem przypomnieć, że jest ona m.in. po to, aby w przypadku dużych rozbiorów nie dochodziło do braków. Na dowód, że Kuczek jest wydolny świadczyć może sierpień, kiedy dostawy były dwa razy większe niż normalne i braków nie odnotowano.

Niezależnie po czyjej stronie była w czerwcu wina, można mówić o incydencie. Nieprzewidziane sytuacje zdarzyć się mogą gdzie indziej, a konsekwencje np. w przy-padku awarii linii przesyłowej z Torunia będą poważniejsze.

Tak czy inaczej, prezesi powinni ze sobą rozmawiać i od ręki rozwiązywać problemy.

Spotkanie po podpisaniu porozumienia

Z wyjaśnienia prezes Buchalskiej wynika, że propozycję nowych warunków sprzedaży hurtowej wody otrzymała od Algawy dopie-ro 8 października 2015 roku, czyli trzy miesią-ce po podpisaniu porozumienia z Toruńskimi Wodociągami. Pisząc o tym, chce zapewne powiedzieć, że to Algawa jest winna, bo tak późno owe propozycje przedstawiła. Ale prawda w tej kwestii jest zupełnie inna.

Otóż 22 lipca 2015 roku doszło do ważne-go spotkania w sprawie warunków dostaw wody. Uczestniczyli w nim ze strony Ciecho-cinka m.in. burmistrz Leszek Dzierżewicz, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Aldona Nocna. Wtedy to ustalono, że Algawa złoży do 30 września ofertę nowej propozycji ceny. Tymczasem, przypomnijmy co pisze prezes Buchalska, porozumienie z Toruńskimi Wo-dociągami na wykonanie inwestycji zostało podpisane 1 lipca.

Oznacza to, że owe spotkanie 22 lipca było mydleniem oczu, bo porozumienie z nowym dostawcą zostało już zawarte.

Albo władze Ciechocinka grały na dwa

fronty, albo tworzyły pozory, że chcą z Gmi-ną Aleksandrów Kujawski rozmawiać. Tak odpowiedzialni partnerzy w samorządzie nie postępują. Widać, że zagrano na nosie Algawie, a teraz robi się wodę z mózgu także naszym czytelnikom.

Pani prezes jakoś nie odniosła się do za-rzutu Algawy, że otrzymała nowe propozycje w terminie uzgodnionym na spotkaniu.

Pytania bez odpowiedzi

W piśmie z 4 maja skierowanym do burmistrza Ciechocinka Leszka Dzierżewicza zapytaliśmy, w jakim celu organizowano to spotkanie, skoro decyzja co do zmia-ny dostawcy już zapadła, umowę 1 lipca podpisano. Do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Dodajmy, że MPWiK jest spółką miejską, której właścicielem z urzędu jest burmistrz miasta.

Jak napisała prezes Wanda Buchalska, z ujęcia Siarzewo na zaopatrzenie wydoby-wa się 600 tys. metrów sześć. w roku, co pokrywa więcej niż połowę zapotrzebowania miasta. Tak duże wydobycie z tego źródła skutkuje koniecznością uzupełniania wody słodkiej wodą z pokładów zawierających więcej chlorków, czyli soli.

Burmistrza zapytaliśmy do kiedy plano-wana jest jego eksploatacja i jakie są dalsze plany wobec tego źródła zasilania? Także to pytanie zbył milczeniem.

Co znaczy z sieci miejskiej Torunia?

W publikacji pt. „Mity o wodnej inwestycji w Ciechocinku” napisaliśmy, że woda dla Ciechocinka nie będzie pochodziła tylko z ujęcia głębinowego w Czerniewicach. Z opracowania przygotowanego na po-trzeby Toruńskich Wodociągów wynika, że będzie uzupełniana wodą z sieci miejskiej Torunia. Zapytaliśmy burmistrza, czy o tym wiedział? Nie odpowiedział. Pytamy więc na łamach „Gazety”, czy daje gwarancję miesz-kańcom i kuracjuszom, że do uzdrowiska nie popłynie woda z ujęcia powierzchniowego na rzece Drwęca, z którego zaopatrywany jest Toruń?

Stanisław Białowąs

Nie róbcie wody z mózgu Śladem naszej publikacji

Profesor Wiesław Demb-ski, ciechocinianin, znany artysta malarz spędził w Ciechocinku u swoich dziadków, ze strony mamy całą okupację niemiecką, wraz z resztą licznej rodzi-ny. Dom Szmidtów, czyli hrabianki Marianny Wandy Tarnowskiej i Józefa stoi po dzień dzisiejszy przy uli-cy Bema. Został zbudowa-ny przez rodziców Józefa. Wnuk Wiesio przyjeżdżał do dziadków rokrocznie na wakacje. Te w 1939 r. przedłużyły mu się o całe sześć lat.

Przy domu był pięknie utrzymany sad. Rosło w nim dwieście różnych drzew, pięćdziesiąt śliw, jabłonie i grusze, w tym wyhodowane przez Józefa Szmidta (1878-1946). Miały one owoce małe, żółte i smaczne. Gruszki zwane szmidtówkami były chętnie kupowane przez sąsiadów. Sad był własnością naj-pierw pradziadka Wiesława Dembskiego. Nazywał się on Najrowski. To inaczej brzmiące nazwisko to pozostałość po działalności konspiracyjnej w czasie powstania styczniowego

w 1863 r. Sad Szmidtów był największym sadem w Ciechocinku. On też zwrócił uwagę pewnego niezna-nego Szmidtom Niemca z okolic uzdrowiska.

Józef Szmidt po kilku tygodniach trwania oku-

pacji niemieckiej otrzymał wezwanie do opuszczenia swojej posiadłości wraz z rodziną i stawienia się na-stępnego dnia na dworcu w Aleksandrowie Kujawskim, gdzie miał być podstawiony pociąg, w celu wysiedlenia.

W domu dziadków miesz-kała również ciocia Irena, siostra mamy Wiesława Dembskiego. Ona to znała żonę Niemca o nazwisku Leon Jercha, na którego mówiono także Radel. Pani Jercha była Polką. Obie

kobiety bardzo się przy-jaźniły. Do Ciechocinka państwo Jercha sprowadzili się prawdopodobnie krótko przed wojną. Przyjechali z Jugosławii. On był muzy-kiem, grał na skrzypcach. Irena znała dobrze niemie-cki, dlatego też zwróciła uwagę na jego austriacki akcent. Być może Leon Jercha był Austriakiem.

Wiesio wraz ze swoją ciocią Ireną odwiedził mał-żonków w ich mieszkaniu. Było to albo jeszcze przed agresją Niemiec na Polskę, albo krótko po 1 września. Gospodarz dał wówczas piękny koncert skrzypcowy dla gości. To był ten jedyny raz, kiedy to jako prawie sześcioipółletni chłopiec Wiesław Dembski usłyszał grę skrzypka z niemiecko--austriackim rodowodem.

Po otrzymaniu nakazu opuszczenia domu Szmid-towie jedyne ocalenie dla

siebie widzieli w serdecz-nych relacjach Ireny z żoną artysty muzyka. Natych-miast też Irena pobiegła do wielorodzinnego domu stojącego do dzisiaj na rogu ulicy Bema, vis a vis obec-nego hotelu „Austeria”, gdzie mieszkał Niemiec, prosząc serdeczną kole-żankę o wstawiennictwo za jej całą rodziną u jej męża. Leon Jercha bardzo przejął się losem sąsiadów i zrobił wszystko co w jego mocy, żeby ich ratować. Udało się. Rodzina mogła pozostać w swoim domu, ciesząc się sadem.

Krótko po tym wydarze-niu skrzypek został wysłany na front i wszelki ślad po nim zaginął. On i jego żona pozostali we wdzięcznej pamięci rodziny Szmid-tów, ocalonej dzięki ich wstawiennictwu. Zdjęcia przedstawiające małżonków Jercha do dzisiaj prze-chowywane są z wielką starannością w rodzinnym archiwum, aby pamięć o tych ludziach, którym ciechocinianie zawdzięczają życie nie zaginęła.

Wanda Wasicka

Skrzypek, który uratował przed wywózkąWSPOMNIENIA PROFESORA WIESŁAWA DEMBSKIEGO

Małżonkowie Jercha pozostali we wdzięcznej pamięci rodziny Szmidtów

Fot.

arc

hiw

um W

. Dem

bski

ego

Page 15: Gazeta ciechocinska 63 2016

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Sport i wypoczynek 15nr 63, maj 2016

www.kujawy.media.pl

Z Ciechocinkiem na flagach

„GAZETA CIECHOCIŃSKA”

Wydawca: Wydawnictwo Kujawywww.kujawy.media.pl

Redaktor naczelny Stanisław Białowąs

tel. 600-15-68-05, 54 237-05-05

e-mail: [email protected]

Redaktor prowadzącyMariusz Strzeleckitel. 794-22-44-30

e-mail: [email protected]

Przyjmowanie reklam

608 45 56 58

nakład: 5.000 egz.

SPORT. Nasi promowali uzdrowisko podczas warszawskich biegów

23-24 kwietnia grupa ciechocińskim miłośników biegania wzięła udział w Orlen Warsaw Marathon i Charytatyw-nym Marszobiegu Dar Serca.

Trasę 10 kilometrów przebiegli trzy-mając w rękach flagi z herbem Ciecho-cinka oraz baner reklamowy promujący 180-lecie uzdrowiska. W trakcie biegu rozdawali również wydawnictwa rekla-mowe miasta i imprez organizowanych w roku jubileuszowym.

Inicjatorami udziału w Orlen Warsaw Marathon ciechocińskiej ekipy byli To-masz Górecki i Janusz Wyrąbkiewicz. W

Niespodziankę z okazji dwóch znaczących jubileuszy, 180-lecia uzdrowiska i 100-le-cia nadania Ciechocinkowi praw miejskich dla mieszkań-ców i odwiedzających ciecho-ciński kurort przygotowało Przedsiębiorstwo Uzdrowisko Ciechocinek S.A.

W poniedziałek 13 czerwca br. rozpocznie się cykliczne wędrowanie ciechocińskimi szlakami. Podczas jednej wycieczki zainteresowani będą mogli poznać miejsca ważne dla funkcjonowania uzdrowiska i jego największe atrakcje. Na punkt zbiórki został wyznaczo-ny sklep firmowy PUC S.A., mieszczący się przy ulicy Zdro-jowej 7. Początek wspólnego z przewodnikiem zwiedzania o godz. 16.00.

(ej)

Biegacze z Ciechocinka podczas warszawskich biegówbiegach wzięli udział: Żaneta Błasińska, Ariadna Borzych, Małgorzata Burska, Marta Dobrzańska, Magda Gapińska, Małgorzata Górecka, Wiktoria Górecka, Lucyna Jabłońska, Katarzyna Kaliszew-ska, Kornelia Kościńska, Monika Ski-bińska, Jarosław Gierszewski, Tomasz Górecki, Franek Kaliszewski, Maciej Ka-liszewski, Cezary Kawiak, Bartek Kubiak, Sebastian Mackojć, Dariusz Szadłowski i Marcin Zajączkowski.

Udział w biegu i wydanie okolicznoś-ciowej broszury wsparli: Gmina Miejska Ciechocinek, Przedsiębiorstwo Uzdrowi-sko Ciechocinek S.A., Ośrodek Sportu

i Rekreacji w Ciechocinku, Willa Nowa, Hotel Austeria, Pensjonat Pod Jemiołą, Willa York, 22 Wojskowy Szpital Uzdro-wiskowo-Rehabilitacyjny, Klinika Uzdro-wiskowa Pod Tężniami, Sanatorium Łączność, Sanatorium Promień, Sanato-rium MSW Orion, Sanatorium ZNP.

Kolejne inicjatywy biegowe promują-ce jubileusz Ciechocinka są zaplanowa-no 22 maja podczas pierwszej edycji PKO Bydgoskiego Festiwalu Biegowego i Nocnej Dychy Kopernikańskiej w Toru-niu.

Tekst i fot. (OSiR)

Spacer po szlakachPUC S.A.

Dwanaście medaliKolejny raz zawodnicy z

Ciechocinka pojechali na Ogól-nopolskie Zawody Pływackie o Puchar Burmistrza Miasta Mła-wa, gdzie podczas dwudniowej rywalizacji na pływalni zmagało się ponad 400 zawodników z 31 klubów z całego kraju.

Zawody w Mławie rozgrywa-ne są dwa razy w roku (wiosną i jesienią) i mają ugruntowany prestiż w środowisku pływa-ckim. W tegorocznej wiosennej edycji nie padły co prawda rekordy Polski, ale rywalizacja była bardzo zacięta.

Do Mławy pojechało ośmioro zawodników działającego przy Liceum Ogólnokształcącym UKS „Kurortu”, którzy zdobyli dwana-ście medali. Bartosz Żuchowski wywalczył brązowy medal w finale sprintu na 50 metrów sty-lem klasycznym trzynastolatków.

Filip Matusiak był trzeci na 200 metrów stylem dowolnym dwu-nastolatków. Największe sukce-sy odnieśli nasi piętnastoletni pływacy: Mikołaj Pasternacki zdobył złoty medal w sprincie na 50 metrów stylem klasycznym i trzy razy odbierał brązowe medale za konkurencje 50, 100 metrów stylem dowolnym i 100 metrów stylem grzbietowym.

Michał Kulpa przywiózł z Mławy pięć medali: trzy razy stawał na najwyższym stopniu podium, wygrywając rywali-zację w wyścigach na 50 i 200 metrów stylem grzbietowym i 100 metrów stylem zmiennym. Oprócz tego dwa razy był drugi w wyścigach na 50 metrów stylem dowolnym i 100 metrów stylem grzbietowym. Michał zajął drugie miejsce w klasyfika-cji generalnej.

Info. (UKS Kurort)

Uczestnicy VI Biegu o Kryształ Soli

W kwietniowym numerze GC w tekście „W trójkącie między tężniami” pod jednym ze zdjęć zamieściliśmy błędny podpis. Za-miast „Wizualizacje instalacji między tężnia-mi” powinno być „Wiklina z pradoliny Wisły pod Unisławiem przygotowana na plener przez Adama Zarembę”.

(strz)

Dla ścisłości

PŁYWANIE

Biegiem wzdłuż tężni

Podczas II biegu Grand Prix Tężnie Run Ciechocinek

SPORT. Grand Prix Tężnie Run Ciechocinek 2016

Ponad 40 zawodniczek i zawodników wzięło udział w drugim biegu Grand Prix Tężnie Run Ciechocinek 2016 w Biegach i Nordic Walking, rozegranym 14 maja na trasie wzdłuż cie-chocińskich tężni.

Uczestnicy mieli do poko-nania trasę 5200 m.

Wyniki:Bieg kobiet: 1. Jastrzęb-

ska Arleta (Mogilno) 24:27, 2. Włodarska Agnieszka (Ciechocinek) 24:42, 3. Ku-łakowska Anna (Bydgoszcz) 28:02, 4. Skibińska Monika (Ciechocinek) 28:41

Bieg mężczyzn: 1. Podol-ski Kamil (Torzewo) 17:22,

2. Bojanowski Tomasz (Cie-chocinek) 18:43, 3. Klein Łukasz (Toruń) 19:01, 4. Ratajczyk Przemysław (Za-krzewo) 19:28

Nordic walking kobiet: 1.Radzimirska Halina (Po-znań) 37:09, 2. Błędow-ska Agata (Toruń) 37:40, 3. Kowalewska Agnieszka (Ciechocinek) 39:15, 4. Ma-ziarz-Malinowska Justyna (Włocławek) 39:47

Nordic walking męż-czyzn: 1.Krzyżanowski Ro-bert (Bydgoszcz) 33:46, 2. Milewski Tadeusz (Ciecho-cinek) 40:44

Kolejny bieg zaplanowa-no już 4 czerwca.

Info. i fot. (OSiR)

Od młodszych po starszychBIEGANIE. VI Bieg o Kryształ Soli

Blisko 400 osób wzięło udział w VI Biegu o Kryształ Soli. Rywalizowali oni w 14 biegach, na różnych dystan-sach i kategoriach wiekowych - od przedszkolaków do osób dorosłych.

Klasyfikacje: - przedszkolak z rodzicem

(2010 r. i młodsi) - dziewczęta 250 m: 1. Joanna Jabłońska, 2. Natalia Skrodzka, 3. Oliwia Sobczak;

- przedszkolak z rodzicem (2010 r. i młodsi) - chłopcy250 m: 1. Aleksander Nowakow-ski, 2. Michał Stasiak, 3. Jan Oleśkowski;

- szkoła podstawowa (2008-09 r.) - dziewczęta 400 m: 1.Na-talia Chałupczak, 2. Maja Kawiak, 3. Milena Szczepańska;

- szkoła podstawowa (2008-09 r.) - chłopcy 400 m: 1. Paweł Podlasiewski, 2. Aleksander Zwierzchowski, 3. Łukasz Żu-

chowski;- szkoła podstawowa (2006-

07 r.) - dziewczęta 400 m: 1. Paulina Szarek, 2. Barbara Lewandowska, 3. Alicja Gier-szewska;

- szkoła podstawowa (2006-07 r.) - chłopcy 400 m: 1. Ignacy Grabowski, 2. Julian Oleśkow-ski, 3. Błażej Deręgowski;

- szkoła podstawowa (2003-05 r.) - dziewczęta 600 m: 1. Julia Groncikowska, 2. Maja Drzewucka, 3. Zuzanna Smarz;

- szkoła podstawowa (2003-05 r.) - chłopcy 800 m: 1. Dawid Stawicki, 2. Adrian Sikorski, 3. Jędrzej Bigosiński;

- szkoła gimnazjalna (2000-02 r.) - dziewczęta 800 m: 1. Alicja Kościńska, 2. Julia Rybczyńska, 3. Weronika Hank;

- szkoła gimnazjalna (2000-02 r.) - chłopcy 1200 m: 1. Przemy-sław Stefański, 2. Michał Stawi-cki, 3. Mateusz Jakubowski;

- szkoła ponadgimnazjalna (1997-99 r.) - dziewczęta 1200 m: 1. Natalia Komosińska, 2. Wiktoria Dzięciołowska, 3. Julia Kaczorowska;

- szkoła ponadgimnazjalna (1997-99 r.) - chłopcy 1600 m: 1. Kamil Kuchta, 2. Mateusz

Kowalewski;- open kobiet 1600 m: 1.

Anna Ćwiklińska, 2. Maja Rybar-czyk, 3. Zuzanna Krauze;

- open mężczyzn 2400 m: 1. Kamil Podolski, 2. Zbigniew Gór-czyński, 3. Damian Piernikowski.

Info. i fot. (OSiR)

Droszyński w lidze belgijskiejCiechocinianin i wychowa-

nek Chemika Bydgoszcz, ma-jący na swoim koncie między innymi złoty medal mistrzostw Europy i świata w kategorii kadetów, Kamil Droszyński, podpisał kontrakt w lidze bel-gijskiej. Rozgrywający zagra w ekipie Volley-Asse Lennik.

Jak poinformował oficjalny serwis klubowy Volley Asse--Lennik, w nadchodzącym se-zonie barwy piątego zespołu minionego sezonu ligi belgij-skiej reprezentować będą dwaj polscy siatkarze - mistrz świata kadetów z 2015 roku Kamil Dro-szyński oraz Adrian Staszewski,

dla którego będzie to drugi rok występów w barwach belgij-skiego zespołu.

Ekipa z Lennik w ostatnim czasie przechodzi spore zmia-ny. Klub zdecydowało się opu-scić pięciu podstawowych za-wodników: Robin Overbeeke i Jo Baetens (Nantes VB), Rob-bert Andringa (Stade Poitevin), Martijn Colson (Noliko Maase-ik), Lienert Cosemans (Gent). Nowego pracodawcy poszuku-je także libero Dirk Sparidans.

Na pozostanie w zespole zdecydowali się Frank Depeste-le, Reinis Pekmans oraz drugi z Polaków Adrian Staszewski.

Info. (internet)

SIATKÓWKA

4 i 5 czerwca Miejskie Centrum Kultury w Ciechocinku organi-zuje 45. Spotkania z Folklorem Kujaw i Ziemi Dobrzyńskiej. Im-prezą towarzyszącą jest Jarmark Sztuki Ludowej i Rękodzieła Ar-tystycznego.

(strz)

Ludowo pod tężniami

Page 16: Gazeta ciechocinska 63 2016

nr 63, maj 2016

I GAZETA CIECHOCIŃSKA I Promocja-zdrowie www.kujawy.media.pl16

promocja