Dodatek 37/2009 (59)

16
Gazeta bezpłatna nakład: 13 000 egz. 16.09.2009 - 23.09.2009r. nr 37 (59) W NUMERZE: Bajserowicz: muszę odejść! - Żądam, żeby prezydent przeprosił aktorów – mówi Irena Bajserowicz, organizatorka Leszczyńskich Spotkań Teatralnych. Jej zdaniem urzędnicy miejscy sparaliżowali tegoroczny festiwal, zrywając wcześniej zawarte porozumienia. W ostatnim zaś dniu imprezy prezydent Malepszy przerwał przygotowania do spektaklu na Rynku, ponieważ… udzielał ślubu w Ratuszu. Malepszy zapewnia, że to artyści przeszkadzali w ceremonii, blokując schody Ratusza i nie ma zamiaru nikogo przepraszać. Czy urzędnicy rzeczywiście sparaliżowali festiwal teatralny? Irena Bajeserowicz oświad- czyła, że tegoroczne Leszczyń- skie Spotkania Teatralne były ostatnimi, jakie zorganizowała. - Wiedziałam to już przed fe- stiwalem, kiedy okazało się, że załatwione pół roku wcześniej sprawy są zmieniane – mówi. Przykładem tego było odwołanie rezerwacji sali Miejskiego Ośrod- ka Kultury, ponieważ w tym samym czasie miała odbyć się uroczystość III Liceum Ogólno- kształcącego. - Wystarczył jeden telefon dyrektora III LO, z tego co wiem zięcia byłego Sekretarza Miasta mówi Bajserowicz. Szczególny żal organizatorka ma do dyrek- tora MOKu Stanisława Skrzyp- czaka. Powiedział, że nie będzie się narażał tuż przed emeryturą - opowiada. Skrzypczak miał też sprzeciwić się występowi Ukrain- ki Oleny Leonienko. - Mówił, że 1 września nie będzie nam jakaś Ruska śpiewała – relacjonuje pani Irena zapewniając, że ma na to świadka. - To chore zarzuty – odpo- wiada Stanisław Skrzypczak. Przyznaje, że doszło do kolizji terminów, jednak - jak zapew- nia - udało się z Ireną Bajsero- wicz dojść w tej sprawie do po- rozumienia. -Proponowaliśmy jej najpierw inne sale, także w III LO – mówi dyrektor MOK – potem okazało się, że chodzi o lokalny teatr i można przesunąć przed- stawienie. Skrzypczak odpiera też zarzut, że zasłaniał się eme- ryturą. - To nie ma nic do rzeczy – zapewnia. Jeśli zaś chodzi o wypowiedź dotyczącą ukraińskiej artystki, którą można uznać za ksenofo- biczną, dyrektor nie poczuwa się do jakiejkolwiek winy. - Przecież jej koncert się odbył – zaznacza i to mimo dość wyśrubowa- nych wymagań technicznych, które nam postawiła. Zapytany czy rzeczywiście nazwał artystkę „jakąś Ruską” Skrzypczak od- powiedział: pamięć ludzka jest ułomna, ale nie przypominam sobie takich słów. Poważniejsze zarzuty Irena Bajserowicz wysuwa przeciwko prezydentowi Leszna. - Tomasz Malepszy nakazał w ostatnim dniu festiwalu na godzinę prze- rwać przygotowania do spekta- klu – mówi Irena Bajserowicz – ponieważ w tym czasie udzielał w Ratuszu ślubu. Jej zdaniem takie zachowanie nie mieści się w jakichkolwiek normach zacho- wania i wskazuje, że prezydent traktuje miasto jak prywatny folwark. Organizatorka Spotkań Teatralnych domaga się prze- prosin dla artystów z Krakowa, którzy musieli czekać na zakoń- czenie ceremonii ślubnej. Tomasz Malepszy zapewnia, że między ślubem a występem teatru było bardzo dużo czasu. Jak dodaje, był zaskoczony tym, że przedstawienie instaluje się na wschodniej stronie Rynku i schodach do Ratusza. - Przecież goście ślubu też mieli prawo do Ratusza wejść – powiedział – poza tym ceremonia skończyła się o 18.00, a spektakl zaczynał się o 21.00. Malepszy podkreśla, że nie ma zamiaru przepraszać arty- stów teatru z Krakowa. - Jeśli już kogoś mam przepraszać, to zawiedzonych widzów – mówi – artyści mieli trzy godziny na przygotowania. Prezydent przy- znał, że mogło dojść do nieporo- zumienia w sprawie zapewnienia sali w Miejskim Ośrodku Kultu- ry – przed festiwalem okazało się, że jest ona potrzebna na uroczy- stość III LO. - Ale można to chyba zrozumieć – mówi – zwłaszcza że współpra- cujemy od ponad 10 lat. Zapytany, komu udzielał w sobotnie popołudnie ślubu prezydent odparł, że akurat to nie ma żadnego znaczenia. - Zo- stałem o to poproszony – powie- dział, przyznając, że sam ślubów udziela rzadko: raz, dwa razy w roku. Dodał też, że robienie mu z tego powodu zarzutów dowodzi braku kultury. (jad) Stowarzyszenie Upiększania Miasta Tak dla Platformy, nie dla działaczy. Swo- ją samorządową przyszłość Zenon Kurt wiąże z Leszczyńskim Stowarzyszeniem Upiększania Miasta. s.2 Tragedia od Henrykowem W zderzeniu malucha i skody zginęła 26- letnia kobieta. Dwie osoby trafiły do szpi - tala. s.2 Dotkliwa porażka Polonii Piłkarze Polonii Leszno nie potrafili utrzy- mać dobrej dyspozycji z meczu ze Spartą Oborniki. Na własnym boisku zostali upo- korzeni przez piłkarzy z Rypina. s.11 W sobotę zagrają o punkty Przedsezonowy turniej o Puchar Prezesa Dolnośląskiego Okręgowego Związku Pił - ki Ręcznej wygrali gospodarze, szczypior - niści Arotu Astromalu Leszno. s.14 Hampel złożył deklarację W finale Mistrzostw Polski Par Klubowych zwyciężyli zielonogórzanie. Na drugim stopniu podium stanęła Unia z Tarnowa, a na trzecim gospodarz, leszczyńska Unia. s.15 Tymczasowy przewodniczący Dopiero w lutym poznamy wyborcze pla- ny leszczyńskiej Platformy Obywatelskiej – mówił w Rozmowach Elki jej nowy prze- wodniczący Łukasz Borowiak. s.3 Fot. Jarek Adamek

description

Gazeta bezpłatna

Transcript of Dodatek 37/2009 (59)

Page 1: Dodatek 37/2009 (59)

Gazeta bezpłatna nakład: 13 000 egz. 16.09.2009 - 23.09.2009r. nr 37 (59)

W NUMERZE:

Bajserowicz: muszę odejść!

- Żądam, żeby prezydent przeprosił aktorów – mówi Irena Bajserowicz, organizatorka Leszczyńskich Spotkań Teatralnych. Jej zdaniem urzędnicy miejscy sparaliżowali tegoroczny festiwal, zrywając wcześniej zawarte porozumienia. W ostatnim zaś dniu imprezy prezydent Malepszy przerwał przygotowania do spektaklu na Rynku, ponieważ… udzielał ślubu w Ratuszu. Malepszy zapewnia, że to artyści przeszkadzali w ceremonii, blokując schody Ratusza i nie ma zamiaru nikogo przepraszać.

Czy urzędnicy rzeczywiście sparaliżowali festiwal teatralny?

Irena Bajeserowicz oświad-czyła, że tegoroczne Leszczyń-skie Spotkania Teatralne były ostatnimi, jakie zorganizowała.

- Wiedziałam to już przed fe-stiwalem, kiedy okazało się, że

załatwione pół roku wcześniej sprawy są zmieniane – mówi. Przykładem tego było odwołanie rezerwacji sali Miejskiego Ośrod-ka Kultury, ponieważ w tym samym czasie miała odbyć się

uroczystość III Liceum Ogólno-kształcącego.

- Wystarczył jeden telefon dyrektora III LO, z tego co wiem zięcia byłego Sekretarza Miasta – mówi Bajserowicz. Szczególny żal organizatorka ma do dyrek-tora MOKu Stanisława Skrzyp-czaka. Powiedział, że nie będzie się narażał tuż przed emeryturą - opowiada. Skrzypczak miał też sprzeciwić się występowi Ukrain-ki Oleny Leonienko. - Mówił, że 1 września nie będzie nam jakaś Ruska śpiewała – relacjonuje pani Irena zapewniając, że ma na to świadka.

- To chore zarzuty – odpo-wiada Stanisław Skrzypczak. Przyznaje, że doszło do kolizji terminów, jednak - jak zapew-nia - udało się z Ireną Bajsero-wicz dojść w tej sprawie do po-rozumienia. -Proponowaliśmy jej najpierw inne sale, także w III LO – mówi dyrektor MOK – potem okazało się, że chodzi o lokalny teatr i można przesunąć przed-stawienie. Skrzypczak odpiera też zarzut, że zasłaniał się eme-ryturą. - To nie ma nic do rzeczy – zapewnia.

Jeśli zaś chodzi o wypowiedź dotyczącą ukraińskiej artystki, którą można uznać za ksenofo-biczną, dyrektor nie poczuwa się do jakiejkolwiek winy. - Przecież jej koncert się odbył – zaznacza – i to mimo dość wyśrubowa-nych wymagań technicznych, które nam postawiła. Zapytany czy rzeczywiście nazwał artystkę „jakąś Ruską” Skrzypczak od-powiedział: pamięć ludzka jest ułomna, ale nie przypominam sobie takich słów.

Poważniejsze zarzuty Irena Bajserowicz wysuwa przeciwko prezydentowi Leszna. - Tomasz Malepszy nakazał w ostatnim dniu festiwalu na godzinę prze-

rwać przygotowania do spekta-klu – mówi Irena Bajserowicz – ponieważ w tym czasie udzielał w Ratuszu ślubu. Jej zdaniem takie zachowanie nie mieści się w jakichkolwiek normach zacho-wania i wskazuje, że prezydent traktuje miasto jak prywatny folwark. Organizatorka Spotkań Teatralnych domaga się prze-prosin dla artystów z Krakowa, którzy musieli czekać na zakoń-czenie ceremonii ślubnej.

Tomasz Malepszy zapewnia, że między ślubem a występem teatru było bardzo dużo czasu. Jak dodaje, był zaskoczony tym, że przedstawienie instaluje się na wschodniej stronie Rynku i schodach do Ratusza. - Przecież goście ślubu też mieli prawo do Ratusza wejść – powiedział – poza tym ceremonia skończyła się o 18.00, a spektakl zaczynał się o 21.00.

Malepszy podkreśla, że nie ma zamiaru przepraszać arty-stów teatru z Krakowa. - Jeśli już kogoś mam przepraszać, to zawiedzonych widzów – mówi – artyści mieli trzy godziny na przygotowania. Prezydent przy-znał, że mogło dojść do nieporo-zumienia w sprawie zapewnienia sali w Miejskim Ośrodku Kultu-ry – przed festiwalem okazało się, że jest ona potrzebna na uroczy-stość III LO.

- Ale można to chyba zrozumieć – mówi – zwłaszcza że współpra-cujemy od ponad 10 lat.

Zapytany, komu udzielał w sobotnie popołudnie ślubu prezydent odparł, że akurat to nie ma żadnego znaczenia. - Zo-stałem o to poproszony – powie-dział, przyznając, że sam ślubów udziela rzadko: raz, dwa razy w roku. Dodał też, że robienie mu z tego powodu zarzutów dowodzi braku kultury. (jad)

Stowarzyszenie Upiększania MiastaTak dla Platformy, nie dla działaczy. Swo-ją samorządową przyszłość Zenon Kurt wiąże z Leszczyńskim Stowarzyszeniem Upiększania Miasta. s.2

Tragedia od HenrykowemW zderzeniu malucha i skody zginęła 26-letnia kobieta. Dwie osoby trafiły do szpi-tala. s.2

Dotkliwa porażka PoloniiPiłkarze Polonii Leszno nie potrafili utrzy-mać dobrej dyspozycji z meczu ze Spartą Oborniki. Na własnym boisku zostali upo-korzeni przez piłkarzy z Rypina. s.11

W sobotę zagrają o punktyPrzedsezonowy turniej o Puchar Prezesa Dolnośląskiego Okręgowego Związku Pił-ki Ręcznej wygrali gospodarze, szczypior-niści Arotu Astromalu Leszno. s.14

Hampel złożył deklaracjęW finale Mistrzostw Polski Par Klubowych zwyciężyli zielonogórzanie. Na drugim stopniu podium stanęła Unia z Tarnowa, a na trzecim gospodarz, leszczyńska Unia. s.15

Tymczasowy przewodniczącyDopiero w lutym poznamy wyborcze pla-ny leszczyńskiej Platformy Obywatelskiej – mówił w Rozmowach Elki jej nowy prze-wodniczący Łukasz Borowiak. s.3

Fot.

Jare

k A

dam

ek

Page 2: Dodatek 37/2009 (59)

2 Wydarzenia

Wydawca:AWR ELKA sp. z o.o.

Roman Lewicki - dyrektor,

Arek Wojciechowski - red. naczelny,

Emilia Wojciechowska - szef informacji, Klaudia Dymek

- red. prowadzący/ skład

Dziennikarze: Aldona Brycka-Jaskierska,

Hanna Ciesielska, Jarek Adamek,

Marcin Hałusek, Michał Konieczny, Michał Wiśniewski

Siedziba redakcji:Leszno, ul. Sienkiewicza 30a

tel. 065 5295678e-mail:[email protected]

Druk:Drukarnia POLSKAPRESSE Sp. z o.o.

Nowy zarząd leszczyńskiej PO z Łukaszem Borowiakiem na cze-le poinformował, że nie widzi w partii miejsca dla Zenona Kurta. To radny wybrany z listy Platfor-my, którego członkostwo zostało zawieszone na skutek sprawy

udzielenia mu ulgi podatkowej przez prezydenta miasta. Pro-kurator nie dopatrzył się w całej sprawie przestępstwa, jednak Kurt cały czas funkcjonował poza partią i poza klubem radnych PO, z którego usunięto go wskutek głosowań innych niż stanowisko klubu.

Mimo zawieszenia radny cały czas jednak był członkiem partii. Teraz oświadczył, że z Platformą rozstaje się ostatecznie.

- Popieram założenia i idee partii – pisze w rezygnacji złożo-nej przewodniczącemu Waldemu Dzikowskiemu – jednak mówię „nie” obecnym działaczom lesz-czyńskich struktur. Zapytany, kogo ma na myśli Zenon Kurt odpowiedział, że przede wszyst-kim Edwarda Szczuckiego i Sta-nisława Mikołajczyka. - Seniorzy narzucają swoją wolę innym – po-wiedział.

Zapytany, jaka będzie w ta-kim razie jego polityczna przy-szłość były radny PO zapewnił, że nie wstąpi do żadnej partii. Po-informował za to, że jest w gronie założycieli Leszczyńskiego Stowa-rzyszenia Upiększania Miasta.

-„Upiększanie” należy rozu-mieć szerzej niż tylko dbałość na przykład o zieleń – mówi Kurt – chodzi nam o rozbudowę miasta i poprawę jakości życia

Wśród założycieli tej organiza-cji jest również były szef PO i prze-wodniczący Rady Miasta Piotr Olejniczak, a na jej czele stanąć ma Bronisław Lachowicz, dzia-łacz pierwszej Solidarności i były burmistrz Rawicza.

- Stowarzyszenie jest właśnie rejestrowane – powiedział nam Kurt – mam nadzieję, że na po-czątku października oficjalnie po-informujemy o jego utworzeniu. (jad)

Do wypadku doszło w sobo-tę przed godziną 10.00. O oko-licznościach policja na razie nie chce mówić. Wiadomo, że dwa auta: maluch i skoda octavia, prawdopodobnie jechały z prze-ciwnych kierunków. Na lekkim łuku doszło do zderzenia, które miało fatalne skutki. Kierująca maluchem młoda kobieta nie przeżyła reanimacji i zmarła na miejscu zdarzenia.

– Jej samochód został bardzo

mocno uszkodzony. Cały bok od strony pasażera był wgnieciony, a siła tego uderzenia doprowa-dziła do poważnych obrażeń u kierującej – mówi dowodzący strażakami Paweł Mencel.

Ratownicy udzielili też pierw-szej pomocy małżeństwu jadą-cemu skodą. Nim zjawili się na miejscu z pomocą pospieszyła jednak rodzina, która dojechała do miejsca zderzenia na chwilę po wypadku.

– Auta leżały już w rowie. Zobaczyliśmy jak ci państwo ze

Kurt opuszcza Platformę i zakłada...

Stowarzyszenie Upiększania Miasta

Tak dla Platformy, nie dla działaczy – tak można streścić oświadczenie, które otrzymaliśmy od radnego Leszna Zenona Kurta. Poinformował nas, że złożył na ręce szefa PO w Wielkopolsce rezygnację z członkostwa w partii. Swoją samorządową przyszłość Kurt wiąże z Leszczyńskim Stowarzyszeniem Upiększania Miasta – organizacją, którą tworzy wraz z byłymi członkami PO, między innymi Piotrem Olejniczakiem i Bronisławem Lachowiczem.

Kolejny czarny punkt

Tragedia pod Henrykowem

skody wychodzą z auta. Męż-czyzna trzymał się za ramię, kobieta za klatkę piersiową. Zro-biliśmy okłady z zimnej wody, a żona w tym czasie wezwała po-gotowie – mówi kierowca toyoty, który był pierwszy na miejscu zdarzenia.

Droga z Leszna na Górę na wysokości Henrykowa wielokrot-nie była miejscem groźnych wy-padków. W sobotę dodatkowym utrudnieniem dla kierowców mogła być mokra nawierzchnia i deszcz. (mich)

Śmiertelna ofiara sobotniego wypadku pod Henrykowem. W zderzeniu malucha i skody zginęła 26-letnia kobieta, która jechała fiatem 126p. Dwie kolejne osoby trafiły do szpitala. Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego zderzenia, po którym oba auta wylądowały w rowie.

Fot.

Jare

k A

dam

ekFo

t. M

icha

ł Wiś

niew

ski

Page 3: Dodatek 37/2009 (59)

3Wydarzenia

Łukasz Borowiak jest prze-wodniczącym PO w Lesznie od ponad tygodnia. Dlatego nie chce ujawniać zbyt wielu szczegółów swoich politycznych planów. W dodatku, jak się okazuje, jest na razie przewodniczącym dość tymczasowym. W lutym bowiem w całej Platformie w kraju prze-prowadzone zostaną nowe wy-bory. Czekają one też najpraw-dopodobniej Leszno.

- Takie są wymogi władz kra-jowych – mówi Borowiak.

W piątek rano koncern Skan-ska wydał komunikat na temat zmian w zarządzie. Wchodzi do niego dwóch nowych członków: Mats Williamson, szef Skanska w Wielkiej Brytanii oraz Roman Wieczorek, prezes Skanska Pol-ska. Wieczorek jest doskonale znany w Lesznie – mieszkał tu od 30 lat, prezesował Leszczyńskie-mu Przedsiębiorstwu Budowla-nemu, które po prywatyzacji stało się oddziałem Skanska. Od 2005 roku jest prezesem Skanska na całą Polskę oraz członkiem rady nadzorczej Skanska w Czechach.

- Roman wnosi ważną nową wiedzę i doświadczenie do za-rządu – czytamy w komunikacie koncernu – ma świetne notowa-

nia i pokazał znakomite zdolności zarządzania.

To wielki awans – Roman Wieczorek jest pierwszym Pola-kiem w zarządzie firmy z listy 500 największych magazynu Fortune. Skanska ma 60 tysięcy pracow-ników w Europie, Stanach Zjed-noczonych i Ameryce Łacińskiej. Jej roczne przychody w ubiegłym roku wyniosły 144 miliardy koron szwedzkich.

- Poza mną w zarządzie jest tylko jeden Amerykanin – powie-dział Radiu Elka Wieczorek – po-zostali członkowie to Szwedzi. Jako wiceprezes leszczynianin bę-dzie odpowiedzialny za całą firmę, jednak szczególnie za jej rozwój w Europie Środkowej. - Obecnie to Polska, Czechy i Słowacja – mówi – a w perspektywie Bułgaria, Ru-munia i Węgry.

Nowy wiceprezes nie planuje jednak przeprowadzki do Sztok-holmu. - Wolę Warszawę – mówi – mam bliżej i do Pragi, i do siedzi-by koncernu.

Mimo awansu Wieczorek za-pewnia, że nie zapomina o lesz-czyńskich korzeniach.

- Cały czas bazuję na do-świadczeniach zdobytych w LPB – powiedział – a leszczyński od-dział Skanska jest jednym z naj-lepszych w kraju. Poza tym, jak mówi, w Lesznie wciąż ma dom i rodzinę, choć teraz z pewnością jego wizyty będą o wiele rzadsze. (jad)

Budynek na rogu Krasiń-skiego i Skarbowej stoi pusty od kilku lat – miasto miało różne po-mysły na jego zagospodarowanie, ostatecznie jednak postanowiło go sprzedać. To bardzo duża nie-ruchomość w ścisłym centrum miasta: sama działka zajmuje ponad tysiąc metrów kwadrato-wych, a powierzchnie użytkowe obejmują dwa razy tyle. Mimo to

na ogłoszony przetarg nie zgłosił się nikt.

- Wcześniej było zaintereso-wanie, odbieraliśmy telefony za-równo my, jak i administrujący obiektem MZBK – powiedziała Radiu Elka Jolanta Jankowiak – ostatecznie jednak nikt nie wpła-cił wadium.

Teraz miasto zamierza ogłosić ponowny przetarg na budynek.

- Nie zmniejszymy ceny wy-woławczej, wynoszącej 1.877 tysięcy złotych – mówi Janko-wiak. Jeżeli i ten przetarg się nie uda, można będzie przystąpić do negocjacji – wtedy cena będzie obniżona, nawet do 40 procent ceny wywoławczej.

Bardzo mizernym zaintereso-waniem cieszył się także przetarg na ośrodek wypoczynkowy Urzę-du Miasta Leszna w Boszkowie.

- Jedna osoba wpłaciła wa-dium – mówi Jankowiak – jednak na przetarg już się nie zgłosiła.

Cena wywoławcza wynosiła tu ponad półtora miliona złotych. Miasto już ogłosiło ponowny przetarg – także z tą samą ceną – jego rozstrzygnięcie planowane jest na 17 listopada. (jad)

Rewitalizacja, której poddawa-ny jest Park Tysiąclecia w Lesznie zakłada, że zniknie punkt zatrzy-mań dla bezpańskich psów, któ-ry tam się znajduje. - Pracujemy właśnie nad kompleksowym roz-wiązaniem problemu – powiedział Radiu Elka Eugeniusz Karpiński, naczelnik Wydziału Gospodar-ki Komunalnej Urzędu Miasta Leszna. Opieka nad bezpańskimi zwierzętami jest zadaniem wła-snym gminy. Nie tylko Leszna - powinny rozwiązać go także oko-liczne samorządy.

Najprawdopodobniej w tym

celu zostanie stworzone porozu-mienie gmin podobne do tego, ja-kie realizuje program zagospoda-rowania odpadów komunalnych. Prezydent Leszna prowadzi roz-mowy z wójtami i burmistrzami sąsiednich samorządów w celu urządzenia dużego schroniska dla psów.

- Można by je urządzić na przy-kład w Henrykowie – mówi Kar-piński – mamy tam tereny przy oczyszczalni ścieków. Wszystko jest na razie w bardzo wstępnej fazie, jednak naczelnik Karpiński zapowiada, że nowe schronisko powinno być uruchomione do końca przyszłego roku. (jad)

Leszczynianin z dobrymi notowaniami

Wieczorek rządzi budowlanym imperiumLeszczynianin Roman Wieczorek został wiceprezesem Zarządu Wykonawczego szwedzkiego koncernu Skanska. Wieczorek wcześniej zarządzał leszczyńskim oddziałem Skanska, a obecnie jest szefem koncernu w Polsce. Będzie członkiem zarządu jednej z 500 największych firm na świecie. To wielkie wyróżnienie - powiedział Radiu Elka - jestem pierwszym Polakiem w historii Skanska, który pełni tę funkcję.

Przetargi nie wyszły

Nadal będą stały pusteUrzędowi Miasta nie udało się sprzedać dwóch nieruchomości, które w tym roku wystawiono na przetargi: budynku dawnej przychodni na rogu Alei Krasińskiego i ul. Skarbowej oraz ośrodka wypoczynkowego w Boszkowie. Nie było licytujących – tłumaczy Jolanta Jankowiak, naczelnik Wydziału Gospodarki Nieruchomościami UML. Jeszcze w tym roku mają odbyć się powtórne przetargi, a jeżeli i te się nie udadzą, miasto obniży ceny i przystąpi do negocjacji z potencjalnymi nabywcami.

Jaka przyszłość schroniska?

Psom będzie lepiejDo końca przyszłego roku punkt zatrzymań dla psów ma się wynieść z Parku Tysiąclecia w Lesznie. Dokąd? Tego jeszcze nie wiadomo. Trwają właśnie przymiarki do nowej lokalizacji – najprawdopodobniej powstanie schronisko z prawdziwego zdarzenia, złożyć się na nie mają Leszno i okoliczne gminy.

Borowiak: ja chcę... ale czy partia chce?

Tymczasowy przewodniczący

- Dopiero w lutym poznamy wyborcze plany leszczyńskiej Platformy Obywatelskiej – mówił w Rozmowach Elki jej nowy przewodniczący Łukasz Borowiak. Za pięć miesięcy odbędą się bowiem kolejne wybory władz partii – podobnie jak w całym kraju. Wtedy też PO poinformuje, kto będzie jej kandydatem na prezydenta miasta. - Ja chcę – mówi Borowiak – ale wszystko zależy od naszych członków.

Zapytany o to, dlaczego PO w mieście nie udaje się stworzyć trwałych i silnych struktur – to już czwarty zarząd w ośmiolet-niej zaledwie historii partii – Bo-rowiak odpowiedział, że zasad-niczym problemem była bardzo słaba komunikacja wewnętrzna. Inną słabością był słaby kontakt z parlamentarzystami i radnymi Sejmiku Województwa.

- To błąd, że nie mamy przed-stawiciela Leszna w Sejmiku – mówi Borowiak. Przyznał on też, że do partii przyjmowano przy-padkowych ludzi, którzy wstę-powali tylko w celu znalezienia się na dobrych miejscach list wyborczych.

Szef PO zapewnia, że błędy te nie zostaną powtórzone w naj-bliższych wyborach samorządo-

wych.- Postawimy na sprawdzone

osoby, które mocno angażują się w pracę w kołach – mówi – na-zwiska będą miały znaczenie drugorzędne.

Swoją wyborczą strategię Platforma ma ujawnić dopiero za kilka miesięcy – najprawdopo-dobniej właśnie po nowym zjeź-dzie w lutym przyszłego roku. Wtedy ustaleni zostaną liderzy list wyborczych, a także kandy-dat na prezydenta Leszna. Czy będzie nim Łukasz Borowiak?

- Zobaczymy – odpowiada za-interesowany, który za poprzed-nich władz miał taką nominację. Przyznaje, że chciałby ją otrzy-mać ponownie, jednak pozosta-wia wszystko decyzji kolegów. (jad)

Fot.

Jare

k A

dam

ek

Page 4: Dodatek 37/2009 (59)

4 Wydarzenia

Leszczyński RashomonJarek Adamek

W ruinach świątyni Rasho-mon spotyka się grupa podróż-nych. Drwal mówi, że niedawno znalazł na polanie ciało zamor-dowanego samuraja. Policjant pojmał bandytę, który opowie-dział, że zabił samuraja w poje-dynku po zgwałceniu jego żony. Żona samuraja opowiada wła-sną wersję – zabiła ona, nie mo-

gąc znieść pogardy męża. Duch samuraja opowiada, że popełnił samobójstwo. Drwal, świadek zabójstwa, mówi, że żona samu-raja sprowokowała mężczyzn do walki, podczas gdy obaj zacho-wywali się jak tchórze. Kto więc mówi prawdę?

To w telegraficznym, wikipe-dycznym skrócie treść słynnego filmu „Rashomon” Kurosawy. W Lesznie mamy teraz takiego małego Rashomona. Zamiast drwala, bandyty, samuraja i jego żony mamy Irenę Bajserowicz, Stanisława Skrzypczaka i Toma-sza Malepszego. Każde opowiada swoją historię. Każda z osobna brzmi wiarygodnie.

Bajserowicz mówi, że dyrek-tor MOK nie dochował umowy, odbierając jej salę obiecaną na spektakl, bo zażyczył sobie tego dyrektor liceum. Wystarczył je-den telefon i została spuszczona „na drzewo”. W dodatku na jej protesty miał odpowiedzieć, że nie będzie się przed emeryturą nara-żał. Potem prezydent miał pogo-nić z Rynku inny jej spektakl, bo nie chciał, żeby jakieś aktory za-kłócały szczęście zaprzyjaźnionej panny młodej. Mówi to publicz-nie, nie owijając w bawełnę. Dla-czego nie wierzyć?

Stanisław Skrzypczak odpo-wiada, że faktycznie było zamie-szanie z salą, ale udało się dojść do porozumienia – wynaleziono inną salę, przestawiono termin, Bajserowicz się zgodziła. Prze-cież święto III Ogólniaka powin-no mieć godną oprawę, wzięło w nim udział tyle osób, że MOK nadawał się idealnie. A komuż miałby się narazić przed emery-

turą? Zięciowi byłego już sekre-tarza miasta? Cóż by mu miało grozić ze strony emeryta? Pogry-zienie? Sztuczną szczęką?

Prezydent Malepszy zapew-nia, że owszem, udziela ślubów od czasu do czasu. Ma taką wła-dzę i z niej korzysta – wystarczy go poprosić. A że proszony jest raz lub dwa razy w roku ślubów udziela rzadko – dlatego to takie wydarzenie. Czy przeganiał ak-torów? Skądże znowu – odpo-wiada. Chcieli rozkładać się na schodach Ratusza, a przecież Młoda Para i jej goście musieli przejść. Poza tym teatr był mały, spektakl skromny i było parę go-dzin na jego przygotowanie, nie ma o co kruszyć kopii. W dodat-ku Malepszy zapewnił, że Bajse-rowicz bardzo lubi, jej festiwale ceni i nawet na nich bywa.

I bądź tu teraz człowieku mą-dry. Kto ma rację? Decydują na-sze osobiste sympatie – kto nie lubi prezydenta uzna, że zrobił z miasta prywatny folwark, gdzie on i jego koledzy mogą przesta-wiać wszystkie klocki i zarzą-dzać wschody i zachody słońca, zasłużonych wynosić, a podpad-niętych strącać w niebyt. Kto Malepszego akurat lubi stwier-dzi, że prowincjonalna artystka z pretensjami do wielkości rzuca tą częścią ciała, gdzie plecy tra-cą swoją szlachetną nazwę, do-magając się wyjątkowego trak-towania i obrażając wszystkich wokół.

Czy jest coś, co ich może pogodzić? Owszem, jest jedna rzecz, która ich łączy. Solidarnie uważają, że media nie są obiek-tywne.

Poznańskie CBŚ rozpraco-wywało leszczyńską grupę od początku roku, po tym jak do śledczych dotarły informacje o tym, że w Lesznie działają ludzie zajmujący się nie tylko dilerką, ale także przemytem narkotyków. Zasadzkę na dwóch braci z Lesz-na CBŚ przygotowało na granicy z Niemcami. Tam, ze wsparciem lubuskich antyterrorystów za-trzymano do kontroli dwa auta audi a3, którymi podróżowali leszczyniacy.

- W samochodach pies znalazł aż siedem i pół kilograma marihu-any – mówi Andrzej Borowiak,

rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Poznaniu. Narkotyki ukryte zostały między innymi w samochodowych zde-rzakach.

W tym samym czasie CBŚ wspierane przez policję z Leszna dokonał kolejnych czterech za-trzymań w leszczyńskich miesz-kaniach. Wpadły cztery osoby.

- Podczas przeszukania miesz-kań znaleziono u jednego z nich prawie pół kilograma amfetaminy i kilkaset gramów marihuany. U kolejnego z zatrzymanych poli-cjanci zabezpieczyli kradzionego volkswagena passata – informuje Borowiak.

Zatrzymania braci L. i ich wspólników, jak twierdzi policja, oznaczają zniszczenie dużej gru-py narkotykowej działającej w Wielkopolsce. Śledczy informują, że za kratami znaleźli się wszy-scy członkowie grupy. Za handel narkotykami i ich przemyt grozi im teraz nawet 15 lat więzienia. Wszyscy byli wcześniej notowani i karani. (mich)

Około północy policjanci pa-trolujący ulice Góry zauważyli w jednym ze sklepów wybitą szybę

w drzwiach wejściowych. Spraw-dzając pomieszczenia odkryli, że w szafce na rzeczy siedzi męż-czyzna, który najprawdopodob-niej właśnie tam chciał się ukryć przed stróżami prawa.

- Mężczyzna miał przy sobie niewielką gotówkę - mówi Janusz Konopnicki, rzecznik policji w Gó-rze - prawdopodobnie nie zdążył nic wynieść ze sklepu. Sprawcą włamania okazał się 30-letni gó-rowianin, który teraz przebywa w policyjnym areszcie. Dzisiaj usły-szy zarzut dokonania włamania, za co grozi do 10 lat więzienia. (abj)

W tegorocznych Dniach Muzyki i Folkloru wzięły udział orkiestry dęte, grupy folklory-styczne i taneczne – furorę zrobili zwłaszcza młodzi tancerze z Ro-sji. Jednak prawdziwie festiwalo-wa rywalizacja dotyczyła orkiestr i mażoretek. Przed jury zaprezen-towało się po pięć grup z każde-go rodzaju. Jeśli chodzi o układy taneczne w wykonaniu mażore-tek za najbardziej udane jurorzy uznali prezentacje zespołów z Tarnowa Podgórnego, Kolina w

Republice Czeskiej oraz Orkiestry Dętej Miasta Leszna. Dziewczęta z tych trzech zespołów otrzymały Złote Pasma. Młodsze mażoretki z Leszna zdobyły zaś Srebrne Pa-smo.

W rywalizacji orkiestr zamiast Pasm przyznawano Rogi. Złote zdobyły Młodzieżowa Orkiestra OSP ze Śmigla oraz Miejska Or-kiestra Żarskiego Domu Kultury. Srebrne Rogi przyznano zaś or-kiestrom z Kleszczowa i Wronek.

Najważniejszą nagrodą im-

CBŚ zamknęło narko-przemytników z Leszna

Narkotyki wieźli w zderzakachDwóch braci z Leszna zostało zatrzymanych przez poznańskie Centralne Biuro Śledcze na granicy z Niemcami. Czterech kolejnych wspólników zatrzymano w Lesznie. Znaleziono w sumie ponad siedem kilogramów marihuany, pół kilo amfetaminy i kradzione auto.

Złapany na gorącym uczynku

Złodziej ukrył się w szafieW Górze patrol policji złapał złodzieja, który włamał się do jednego ze sklepów. Sprawca włamania ukrył się przed policją w szafce na rzeczy. Funkcjonariusze odkryli jego kryjówkę. Okazało się, że schronił się w niej 30-latek z Góry, który po wyjściu z szafy, trafił za kraty, do policyjnego aresztu.

prezy jest Grand Prix – w tym roku zdobyła je Ostrowska Or-kiestra Koncertowa. Jej dyrygent Marian Sikorski uznany został Najlepszym Kapelmistrzem, or-kiestra z Ostrowa otrzymała też specjalną nagrodę Leona Schu-berta – to pochodzący z Leszna muzyk, dyrygent i działacz ama-torskiego ruchu muzycznego. Na domu, w którym mieszkał przy ul. Słowiańskiej odsłonięto przy okazji Dni Muzyki i Folkloru oko-licznościową tablicę. (jad)

Grand Prix dla orkiestry z Ostrowa

Złote Pasmo dla naszych mażoretekOstrowska Orkiestra Koncertowa zdobyła Grand Prix VIII Międzynarodowych Dni Muzyki i Folkloru, które w weekend odbywały się w Lesznie. Jej dyrygent Marian Sikorski został uznany najlepszym na całym festiwalu. Sukces odniosły też leszczyńskie mażoretki – seniorki zdobyły Złote, a juniorki Srebrne Pasmo.

Fot.

Kla

udia

Dym

ek

Page 5: Dodatek 37/2009 (59)

5Wydarzenia

Do zdarzenia doszło na po-czątku czerwca. 27-latek wdarł się do mieszkania swojej żony w Kościanie na ulicy Czempiń-skiej. Para była skłócona. Ko-bieta chciała odejść. Mężczyzna, wszedł przez balkon i zaczął du-sić żonę kablem. Użył też klucza do odkręcania kół, którym bił kobietę po głowie. Hałasy usły-szeli sąsiedzi. Zawiadomili po-

licję, a ta rozbroiła agresora. W momencie wejścia policji groził on żonie śmiercią. Śledczy nie mieli więc wątpliwości jaki za-rzut postawić 27-latkowi.

- Zarzucamy mu usiłowa-nie zabójstwa żony. Mężczyzna groził jej w obecności świadków śmiercią. Istniała realna groźba, że spełni swój zamiar. Spowodo-wał u kobiety obrażenia – przy-znaje Przemysław Rajch, szef kościańskiej Prokuratury Rejo-nowej.

Teraz prokurator zleci bada-nie psychiatryczne podejrzane-go. Ma ono potwierdzić stopień poczytalności w chwili popełnia-nia czynu

Śledczy chcą dodatkowo rozszerzyć zarzut. Na razie nie zdradzają co jeszcze zarzucą 27-latkowi. Nieoficjalnie dowie-dzieliśmy się, że zarzut może objąć wcześniejsze groźby pod adresem żony. Za usiłowanie zabójstwa mieszkańcowi Klo-nówca grozi od 25 lat więzienia do dożywocia. Od czerwca jest w areszcie. (mich)

Do obu zdarzeń doszło w czwartek pod wieczór. Najpierw w Sarnowie skuter zderzył się z samochodem osobowym. Prowa-dzący jednoślad trafił do szpitala w Rawiczu. Krótko potem policja odebrała zgłoszenie o następnym wypadku motoru.

– W Bojanowie na skrzyżowa-niu krajowej piątki z ulicą Słowac-kiego kierowca kawasaki zderzył się z samochodem przewożącym mrożonki. Siła uderzenia była tak poważna, że motocyklistę spod samochodu trzeba było wyjmo-wać za pomocą specjalnych po-duszek pneumatycznych – mówi

W 21 zmianie polskiego kon-tyngentu uczestniczy aż 53 żoł-nierzy 69 Leszczyńskiego Pułku Przeciwlotniczego. Przez ostat-nie miesiące przygotowywali się do służby w Kosowie, gdzie będą rozdzielać zwaśnionych Serbów i Albańczyków i nadzo-rować niestabilny pokój.

- To bardzo trudna służba w kraju o złożonej specyfice – po-wiedział Radiu Elka major Da-riusz Podsiadły, oficer prasowy leszczyńskiej jednostki.

Nasi żołnierze służbę w Ko-sowie pełnić będą przez pół roku.

- Będziemy w stałym kon-takcie – zapewnia major Pod-

Turystyka piesza i agrotury-styka to dwa produkty promo-wane przez organizację Leszno-Region; co roku odbywają się piknik i rajd pieszy. W tym roku połączono obie imprezy. O 12.00 z Leszna, a o 13.00 z Osiecznej wyruszą pieszo uczestnicy raj-du – pójdą do dworku i stadni-ny koni w Jeziorkach.

- Prosimy o zapisywanie się w Informacji Turystycznej do po-łudnia 18 września – powiedzia-ła Radiu Elka Joanna Sobczyk,

współorganizatorka imprezy – zapisy są konieczne, ponie-waż każdy uczestnik otrzymuje ubezpieczenie, smaczną zupę i bierze udział w loterii fantowej. W rajdzie mogą wziąć udział za-równo miłośnicy tradycyjnych wędrówek, jak i coraz popular-niejszego nordic walkingu.

O 14.00 w Jeziorkach za-cznie się piknik „Leszczyńskie Smaki”. W programie, poza występami grup artystycznych z gminy Osieczna, zaplanowa-no między innymi pokazy ku-cia koni. Na smakoszy czekają natomiast produkty regional-ne: domowy chleb ze smalcem, słodkie wypieki i miody. Będzie też można skosztować wina wy-produkowanego w Jeziorkach oraz produktów z opactwa Be-nedyktynów w Lubiniu.

- Żeby ułatwić dotarcie do Jeziorek z Leszna, MZK urucha-mia specjalne kursy autobusów – mówi Joanna Sobczyk – do-kładny rozkład znajduje się na stronie www.leszno-region.pl . Bilety w cenie 4 i 2 złotych moż-na nabywać u kierowców.

(jad)Nasi żołnierze jadą pilnować pokoju

Flaga Leszna nad KosowemW koszarach 4 pułku przeciwlotniczego w Czerwieńsku oficjalnie pożegnano żołnierzy 21 zmiany polskiego kontyngentu KFOR w Kosowie. Duża ich część to leszczyńscy przeciwlotnicy. W uroczystości wziął udział prezydent Leszna Tomasz Malepszy, który przekazał flagę miasta. Przez najbliższe pół roku będzie ona powiewać nad polską bazą na Bałkanach.

Miejsce było dobrze oznakowane

Motocyklista wbił się pod chłodnię

W Bojanowie młody motocyklista został ranny w zderzeniu z ciężarówką przewożącą mrożonki. Drugi wypadek z udziałem jednośladu miał miejsce w tym samym czasie w Sarnowie. Obaj prowadzący motory trafili do szpitali: jeden w Rawiczu, drugi w Lesznie.

Krzysztof Skrzypczak, rzecznik straży pożarnej w Rawiczu. Cy-klista trafił do szpitala w Lesz-nie. – Wyprzedzał jadąc prosto na mnie. Ja sygnalizowałem, że będę skręcał. Hamowałem, ale nie było już szans – mówił nam kierowca samochodu.

Kilkaset metrów od tego miej-sca kilka miesięcy temu doszło do śmiertelnego wypadku moto-cyklisty. – To pechowe miejsce, ale tu, gdzie dziś rozbił się motor droga jest dobrze oznakowana – mówi Leszek Juszkowski z ra-wickiej policji.

(mich)

siadły – zarówno telefonicznym, jak i internetowym. Dowództwo pułku otoczy też opieką rodziny żołnierzy, którzy wyjechali na misję.

(jad)

Katował żonę, odpowie jak za zabójstwo

Groził śmiercią przy świadkach27-latek z Klonówca pod Lesznem, który w czerwcu skatował swoją żonę w Kościanie, usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi mu nawet dożywocie. Zanim jednak prokurator oskarży mężczyznę muszą go zbadać psychiatrzy.

W niedzielę spotkajmy się w Jeziorkach

Leszczyńskie SmakiDworek w Jeziorkach koło Osiecznej przeżyje w najbliższą niedzielę oblężenie smakoszy. Organizacja Turystyczna Leszno-Region urządza tam piknik agroturystyczny „Leszczyńskie Smaki”. Do Jeziorek można dojechać samochodem, autobusem MZK albo dojść pieszo – w niedzielę bowiem Leszno-Region organizuje też rajd pieszy z Leszna.

Fot.

Mic

hał W

iśni

ewsk

i

Page 6: Dodatek 37/2009 (59)

6 Sport

Pogoda w tym roku balonia-rzy nie rozpieszczała. Z powodu deszczu trzeba było odwołać oba poranne loty – piątkowy i sobotni. Na szczęście możliwe do rozegra-nia były popołudniowe konku-rencje zarówno w Lesznie, jak i w Dolsku. Ostatni, sobotni lot od-był się nad miastem, dostarcza-jąc mieszkańcom wiele emocji. Lądującej Ewie Prawickiej-Linke jakiś zatroskany mieszkaniec przysłał nawet na pomoc… ka-retkę pogotowia. Oczywiście nie okazała się potrzebna.

W sobotni wieczór na pływal-ni Akwawit uroczyście zakończo-no zawody. Prezydent Tomasz Malepszy wręczył Puchar Leszna Jackowi Bogdańskiemu, latają-cemu balonem BM Sonic.

- Mam licencję dopiero od

To, że maraton tak się rozra-sta jest niewątpliwie ogromnym wyzwaniem dla organizatorów.

- Chcemy, żeby udział w tej imprezie był przyjemnością, za-równo dla doświadczonych kola-rzy, jak i amatorów – podkreśla Mariusz Ciesielski, prezes klubu REAL 64-sto.

W tym roku do wyboru były dwie trasy - 32 i 57 - kilometro-wa. Obie trudne, ale jak podkre-ślają uczestnicy, bardzo ciekawe i urokliwe. Wielu było zaskoczo-nych tak ukształtowanym tere-nem wokół Jeziora Łoniewskiego. Wysokie, strome wzgórza, zjazdy. I nawet górska pogoda w niedziele dopisała. Nikt jednak nie narze-kał. Pokonywanie wszelkich trud-ności jest nieodłącznym elemen-tem MTB.

- Spotkało nas wszystko, co w kolarstwie górskim najlepsze - słońce i błoto. Nie wyobrażam so-bie siedzenia przed telewizorem – mówi Andrzej Feniak z Wrocławia - każdy wysiłek, kilometr w tere-nie to wszystko daje satysfakcję i dobre samopoczucie.

Kolarze lubią wysiłek, ale i wspólne spotkania podczas wy-ścigów.

- Wszyscy się znamy, spoty-kamy się na imprezach w całym kraju i zawsze jest to ogromna przyjemność - podkreślają.

Jednak niewątpliwie równie ważna, a dla wielu najważniej-sza, jest rywalizacja. Aż trzy razy na najwyższym stopniu podium stanął w tym roku Albert Fokt z Kalisza, poza kategorią wiekową i open na dystansie mega, wygrał też premię górską. - Przyznaje, że to się rzadko zdarza, ale dzisiaj byłem najlepszy i jestem bardzo

III REAL 64-sto MTB Maraton

Górski maraton w OsiecznejTylu rowerzystów na raz w Osiecznej chyba jeszcze nie było. Na starcie stanęło ponad 360 osób, aż 200 więcej niż przed rokiem. Przyjechali na maraton, by sprawdzić swoje możliwości, kondycję, poznać nowe miejsca, trasy, lub po prostu wygrać.

zadowolony, co do trasy - bardzo urozmaicona, będę polecał.

Dłuższy dystans giga wy-grał Łukasz Pihulak z Żar. 57-kilopmetrową trasę pokonał w dwie godziny pięć minut i 13 se-kund.

Niezwykłe emocje, szczególnie wśród rodziców, wzbudziły wyści-gi dzieci. Przedszkolaki ścigały się na kilometrowej trasie, uczniowie młodszych klas podstawówek musieli przejechać dwa, a star-szych trzy kilometry.

– Wszystko mi się podobało, fajne były zakręty, ale to peda-łowanie... – przyznał na mecie

Jagodzik i Prawicki poza podium

Puchar Leszna jedzie do Warszawy

Jacek Bogdański z Aeroklubu Warszawskiego został zwycięzcą XVIII Balonowego Pucharu Leszna. Wyprzedził Dariusza Zarzyckiego z Łodzi i Ryszarda Kurowskiego z Warszawy. Najlepszy z leszczyńskich pilotów, Zbigniew Jagodzik był siódmy, tuż za nim w klasyfikacji znalazł się Bogdan Prawicki.

piętnastu miesięcy – powiedział Radiu Elka zwycięzca – dlatego bardzo cieszę się z tego sukce-su. Pozostałe miejsca na podium zajęli bardziej doświadczeni pi-loci: drugi był Dariusz Zarzycki latający balonem Kanion Gold, a trzeci Bogdan Kurowski na ba-lonie Daewoo FSO. Na czwartym miejscu znalazła się najlepsza z czterech startujących w Lesznie kobiet, Beata Choma z Poznania. Leszczyniacy tym razem okazali się gościnni: Zbigniew Jagodzik był siódmy, Bogdan Prawicki ósmy, nasze panie Dagmara We-remko znalazła się na 11, a Ewa Prawicka-Linke na 12 pozycji. Stawkę 20 pilotów zamyka naj-młodszy członek Leszczyńskiego Klubu Balonowego Paweł Soból. (jad)

Kuba. Najmłodsi spisywali się na-prawdę dzielnie, a zdobyte medale będą teraz wisiały na honorowych miejscach.

Kolejne spotkanie w Osiecznej za rok. Organizatorzy już dziś za-praszają na IV REAL 64-sto MTB maraton. (han)

Fot.

Igor

Leń

ski

Fot.

Raf

ał P

asze

k

Page 7: Dodatek 37/2009 (59)

7Program telewizyjny

Page 8: Dodatek 37/2009 (59)

8 Program telewizyjny

Page 9: Dodatek 37/2009 (59)

9Program telewizyjny

Page 10: Dodatek 37/2009 (59)

10 Program telewizyjny

Page 11: Dodatek 37/2009 (59)

11Sport

To był kolejny pracowity weekend dla naszych lekkoatle-tów. Sprinter Achillesa Leszno Grzegorz Zimniewicz zwyciężył w biegu na dystansie 100 m uzy-skując wynik 10.87 sek. Także na dystansie 200 m przybiegł do mety pierwszy. Jego wynik to 21.80 sek.

Młodzicy Achillesa startowali w sobotę w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w Ko-szalinie. Zdobyli 1 złoty, 3 srebrne i 1 brązowy medal.

W meczu ze Spartą Oborniki też wpadło 5 bramek, ale wówczas wszystkie strzelali podopieczni trenera Jerzego Radojewskiego. Po tamtym meczu wydawało się, że Polonia przełamała niedyspozy-cję z początku sezonu i jest na do-brej drodze, by powalczyć jesienią o miejsce w górnej połówce tabeli. Optymizm, był tym większy, że dwa kolejne mecze leszczynianie także mieli rozegrać przed własną publiczności.

W sobotę na Strzelecką przy-jechała ekipa Lecha Rypin, któ-ra zajmowała siódmą pozycję, z punktem przewagi nad Polonią. Niestety, mecz się jeszcze na dobre nie rozpoczął, a Daniel Tomczak już wyciągał piłkę z siatki. Goście przeprowadzili błyskawiczną ak-cję i w 1 minucie Paweł Kukowski strzelił na 1:0. Gospodarze zacho-wywali się tak, jakby nie usłyszeli gwizdka rozpoczynającego spo-tkanie.

Strata bramki podziałała na nich jak sole trzeźwiące, bo prze-jęli inicjatywę, byli częściej przy piłce, ale nie potrafili stworzyć groźnej sytuacji. Strzały Fabia-na Lipca i Wojciecha Bzdęgi nie znalazły drogi do bramki. Lech najwyraźniej nastawił się w tym

Do upadku młodego lesz-czyńskiego żużlowca doszło już w pierwszym jego starcie. Świadko-wie twierdzą, że Przemek wpadł w koleinę i stracił kontrolę nad mo-tocyklem, po czym niefortunnie upadł na tor.

Do parkingu powędrował jeszcze o własnych siłach, ale po wstępnych badaniach lekarskich odwieziony został do gorzowskie-go szpitala, w którym stwierdzono złamanie ramienia. Trzeba przy-znać, że nad Pawlickim wisi jakieś wrześniowe fatum, bo prawie do-kładnie rok temu, doznał również ciężkiej kontuzji, po której długo

momencie na grę z kontry. Ta taktyka okazała się skuteczna, trzeba też przyznać, że piłkarze z Rypina mieli ten wariant wyjąt-kowo dobrze opanowany. W 35 minucie jedną z takich kontr wy-kończył Kukowski i było już 2:0 dla gości.

To nie koniec złych wieści. Od 43’ Polonia musiała sobie radzić w „dziesiątkę”. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Fabian Lipiec. Chwilę wcześniej trener Radojewski prze-

prowadził przymusową zmianę. Z boiska z rozciętym łukiem brwio-wym zszedł Mirosław Bordulak, zastąpił go Artur Siwy.

W drugiej odsłonie z animu-szem pod bramkę Tomczaka ru-szyli goście. Kolejny gol wisiał w powietrzu kilkakrotnie, wreszcie w 59’ piłka po strzale Pawła Le-wandowskiego zatrzepotała w siatce.

Polonia atakowała coraz rza-dziej, najwyraźniej leszczynianie stracili wiarę w to, że mogą odwró-cić losy meczu. Lech natomiast nie rezygnował z poprawienia sta-tystyk. Na mniej więcej 20 minut przed końcem arbiter podyktował rzut karny dla przyjezdnych za faul Tomczaka. „Jedenastkę” na gola zamienił stoper Lecha, Da-riusz Koprowski. Goście nie mieli litości, bo w 85 minucie rezerwo-wy Jakub Rutkowski ustalił wy-nik na 5:0 dla Lecha.

Do końca spotkania na sta-dionowych trybunach wytrzyma-ła tylko garstka najwierniejszych kibiców leszczyńskiego klubu.

Polonia po raz kolejny poka-zała, że zagranie dwóch spotkań na jednakowym poziomie spra-wia jej olbrzymie kłopoty. Nie-przewidywalność była znakiem rozpoznawczym leszczynian w poprzednim sezonie i nie inaczej jest w obecnym.

- Nie chcę chłopaków dołować, ale nie potrafię znaleźć usprawie-dliwienia dla braku koncentracji. To, że się w poprzedniej kolejce wygrało wysoko, to nie znaczy, że przyjedzie następny przeciwnik i się nas przestraszy. Szybko stra-ciliśmy bramkę i zaczął się horror. Nie jest to niestety pierwszy mecz, w którym nie potrafimy odrobić strat. Brakowało zespołowej gry. Po za tym w naszym przypadku zasada, że zwycięskiego składu się nie zmienia, nie może funkcjo-nować. Wyszliśmy w taki samym zestawieniu, w jakim zagraliśmy ze Spartą, a obraz pojedynku był diametralnie inny. Okazuje, że nie mamy piłkarza, który gwaranto-wałby jakiś określony poziom. To mnie skłania do tego, żeby jednak swobodnie rotować składem – podsumował trener Radojewski.

Kolejny mecz, w najbliższą sobotę Poloniści także zagrają w Lesznie, zmierzą się ze słabą Le-gią Chełmża.

Krążek z najcenniejszego kruszcu wywalczył Dawid Wielo-chowski w pchnięciu kulą (14 m 49 cm). Dwa srebrne medale zdo-była Karolina Niemczal. W biegu na 100 m wynikiem 12.86 sek. ustanowiła swój nowy rekord ży-ciowy. Dystans 300 m przebiegła w czasie 42.21 sek.

Trzeci srebrny medal uzy-skała Ewa Poloch, która starto-wała w konkurencji 300 m przez płotki (48.88 sek). Z brązowym medalem wrócił do domu Marcin Piotrowiak startujący w biegu na 600 m (01.29.81).

Bardzo wysokie, czwarte miej-sce zajęła sztafeta 4 x 100 dziew-cząt. Monika Konieczna, Ewa i Martyna Poloch oraz Anna Jaz-dończyk uzyskały wynik 53.72 sek.

Medaliści awansowali do Mi-strzostw Polski Młodzików zwa-nych Małym Memoriał Janusza Kusocińskiego, które za dwa ty-godnie odbędą się w Zamościu.

Podczas zmagań w Koszalinie leszczynianie zdobyli 13 pkt. we współzawodnictwie dzieci i mło-dzieży. (emi)

wracał na tor.Lekarz Unii Leszno, dr To-

masz Gryczka nie ma wątpliwo-ści, że Przemek w tym roku już w zawodach nie wystartuje. -Na nieszczęście złamana jest ta sama ręka, co w ubiegłym roku. W tym przypadku nie ma mowy o jakiejś operacji, będzie leczony zacho-wawczo, dostał specjalny opatru-nek, a przerwa w treningach po-trwa od 6-7 tygodni. Na szczęście nie było to złamanie z przemiesz-czeniem i nie ma żadnych innych urazów - informuje.

Żużlowiec wprawdzie zakoń-czył już wcześniej ligowe ściganie w barwach Unii Leszno, ale wrze-sień i początek października mia-ły być dla niego bardzo ważnymi miesiącami w kalendarzu. Omi-nął go już finał Indywidualnych Mistrzostw Ligi Juniorów, finał MPPK i Brązowy Kask. 3 paździer-nika w chorwackim Gorican miał walczyć o medal Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Do tej imprezy przygotowywał się szczególnie.

Polonia Leszno : Lech Rypin 0:5

Dotkliwa porażka PoloniiW poprzedniej kolejce pogrom rywala, tydzień później blamaż. Piłkarze Polonii Leszno nie potrafili utrzymać dobrej dyspozycji z meczu ze Spartą Oborniki. Na własnym boisku zostali upokorzeni przez piłkarzy z Rypina.

Złamana ta sama ręka, co przed rokiem

Koniec sezonu dla PawlickiegoPrzemek Pawlicki z ręką w specjalnym opatrunku będzie śledził przebieg kilku ważnych imprez końca sezonu. Młodzieżowiec Unii Leszno miał wypadek podczas MIMW na torze Stali Gorzów. Diagnoza lekarska brzmiała – złamana ręka. Niestety zawodnik w tym sezonie już nie wystartuje.

Zimniewicz najlepszym sprinterem wrocławskiego mityngu

Młodzicy awansowalido Mistrzostw PolskiPięć medali przywieźli zawodnicy Achillesa Leszno z Międzywojewódzkich Mistrzostw Młodzików w Koszalinie. Za niespełna dwa tygodnie będą startować w Mistrzostwach Polski w Zamościu. Tradycyjnie, bardzo dobrze spisał się też Grzegorz Zimniewicz. W Ogólnopolskim Mityngu Lekkoatletycznym we Wrocławiu zajął dwa pierwsze miejsca.

Agnieszka w tym sezonie zdo-była już z koleżankami w repre-zentacji złoty medal Mistrzostw

Europy i brązowy Mistrzostw Świata. Ostatnie udane starty indywidualne zaliczyła we Wło-szech. Zajęła trzecie miejsce w VI Grand Prix Juniorów. Leszczy-nianka zdobyła 64+20 punktów, lepsze o dniej były tylko Indyjka i Włoszka.

Równolegle z Grand Prix roz-grywany był także I Międzynaro-dowy Puchar Juniorów, w któ-rym Agnieszka poradziła sobie jeszcze lepiej, zdobywając srebr-ny medal. (mah)

Indywidualne sukcesy Agnieszki Sierackiej

Z Włoch wraca z medalami Kolejne strzeleckie sukcesy Agnieszki Sierackiej. Leszczynianka reprezentująca Śląsk Wrocław dwukrotnie stawała na podium we włoskim Perpetto. Startowała tam w kolejnej rundzie Grand Prix Juniorów i Międzynarodowym Pucharze Juniorów.

Polonia Nowy Tomyśl 6 16 5 1 0 17-6 Wda Świecie 6 15 5 0 1 12-4 Włocłavia Włocławek 6 15 5 0 1 13-2 Górnik Konin 6 15 5 0 1 13-4 Victoria Koronowo 6 15 5 0 1 20-8 Unia Swarzędz 6 11 3 2 1 16-5 Zdrój Ciechocinek 5 7 2 1 2 11-11 Notecianka Pakość 6 7 2 1 3 7-11 Lech Rypin 6 7 2 1 3 7-9 Goplania Inowrocław 5 6 1 3 1 5-8 Polonia Leszno 6 6 2 0 4 6-13 Sparta Oborniki 6 4 1 1 4 6-14 Calisia Kalisz 6 4 1 1 4 7-10 Lubuszanin Trzcianka 6 4 1 1 4 8-11 Legia Chełmża 6 1 0 1 5 3-19 Mieszko Gniezno 6 1 0 1 5 2-18

Fot.

Igor

Leń

ski

Page 12: Dodatek 37/2009 (59)

12 Ogłoszenia drobne

BIURA OGŁOSZEŃ - Leszno: ul. Sienkiewicza 30a tel. 065 529 56 78 / ul. Opalińskich 4, tel. 603 803 145 / Nowy Rynek 33, 065 529 78 34 TYLKO 50 GROSZY ZA SŁOWO!

MEBLE

NIERUCHOMOŚCI

AGD/RTV

Wyślij SMS-a pod numer 79567 z treścią ogłoszenia bez polskich znaków, pierwsze słowo: dodatekOgłoszenie - maksymalnie do 160 znaków - bez drukowanych liter. Ogłoszenia wysłane do piątku - do godziny 16.00 ukażą się w najbliższym środowym wydaniu gazety bezpłatnej „Dodatek”. Koszt ogłoszenia to 9 zł netto (10,98 zł brutto).

Ogłoszenia przez sms!

APARTAMENTY całoroczne w Bosz-kowie 19 m2 - 55 m2 Jardom. 601 250 313

MOTORYZACJA

FOTOGRAFIA okolicznościowa, komunie, śluby etc. www.michalwisniewski.net 605 624 851

KREDYTY dla każdego: gotówko-we, konsolidacyjne i hipoteczne, wysokie kwoty, długi okres spłaty - Leszno, ul. Chrobrego 13. 065 529 36 94

NAUKA JAZDY - „u Magdy”. Kur-sy, doszkalanie, tanio i profesjo-nalnie. 605 653 957

WYCENA, inwentaryzacje nierucho-mości, uprawnienia państwowe, ban-kowe. 605 603 657

SZKOLIMY najlepszych. We-To. 609 390 008

DOMKI LETNISKOWE z drewna - wykonawstwo. Producent okien i drzwi. 507 124 556

CIESIELSTWO. 502 668 126

POSADZKI, TYNKI MASZYNOWE, INSTALACJE CO i WOD KAN 604 221 646

TYNKI, posadzki agregatem. 501 363 456

PRACA

PRZEPROWADZKI 509 198 826

USŁUGI

PRZEPROWADZKI. 509 198 826

USŁUGI transportowe, przewóz ludzi 1+8 osób, przeprowadzki. Le-szek Talaga. 604 385 663

RÓŻNE

PODNAJMĘ część lokalu w Biurze Usług Finansowych. 601 76 47 30 WYDZIERŻAWIĘ pomieszczenie pow. 120 m2 lub dwa 46 m2 i 74 m2od stycznia 2010r, Głogów śródmie-ście. 728 859 005

REKORD - ekologiczny brykiet do ko-minków. Przedstawiciel niemieckiego producenta! 601 786 937

DLA 2 studentów/-ek kawalerka we Wrocławiu na rok 2009/2010. 603 77 49 04

KREDYT według potrzeb. 601 764 730

KREDYTY do 20.000 na dowód 723 469 727

AUDI A4 TDI 796 108 676

POŻYCZKI 300 - 5000 zł: 48 godzin: Leszno. 503 197 900

MAM do sprzedania betoniarkę 50 lit. na 220V za okolo 300zł oraz śrutow-nik do zborza na sile za okolo 400 zł. Ceny do malej negocjacji. 608 691 796

CIĘCIE i łupanie drewna opałowego koszenie trawników wycinanie zaro-śli. 605 947 315 WELL DONE - kursy językowe - mie-siąc gratis!!! Zobacz oferte na: www. well-done-leszno.info. Leszno Ko-scielna 6. 691 304 610

MONTAŻ i sprzedaż ogrodzeń kutych ręcznie. 785 617 014

AVON zostan Konsultantka a otrzy-masz piekny komplet biżuterii Swaro-vskiego, wpisowe 0zl, prezenty i duze rabaty dla Konsultantek. Zadzwoń. 513 102 250 ZOSTAŃ konsultantką Oriflame! Zarabiaj na sprzedaży kosmetykow-zysk 30% marzy! Info: GG 9052425, [email protected], www.my.oriflame.pl/gisia. 606 638 894

SPRZEDAM mieszkanie Leszno/os. Gronowo. 70 m2, położone na 2 pietrze, 4 pokoje (blok dwupiętrowy, 5 mieszkań). cena: 195000 zł 508 374 707 WYNAJMĘ 2 pokojowe umeblowane mieszkanie w centrum Leszna. 781 672 682

KONSULTANCI FM zysk 30 % ko-smetyki perfumy chemia gospodarcza 609 050 990,669 276 366

PRACA kontrolera. 662 259 472

KAMIENIE, grysy, łupki ogrodowe, kostki niesorty granitowe, ziemie tor-fowe i kwiatowe, kora - bardzo tanio!; żwir, piasek. 601 786 937

KOSIARKA spalinowa firmy Mega-group. Używana 2 sezony, Nie ma oznak używania. Cena 500 zł. 693 715 712

ZAMRAŻALKA 1 komorowa, 200 li-trów pojemności firmy Zanussi. Cena 500 zł. 693 715 712 ZESTAW magnat tuba + wzmacniacz. Tuba 1000w magnat streetracer 3000xxl + wzmacniacz magnat edi-tion two 500w. Na rocznej gwarancji polecam cena 260 zł. 665 470 708 SPRZEDAM komórke Nokia 5310 xpress music 4 miesieczna nowa w mixie, cena 400 zł. 665 470 708

TELEWIZOR GRUNDIG 28” używany 100 Hz, idealnie płaski kineskop. Do telewizora dodaje stolik rtv pod model wymieniony powyżej. Cena 350,- za całość. 602 465 995

SPRZEDAM KOMPLET MEBLI - 1000 ZŁ ORAZ WYPOCZYNEK 3+2+1 - 1000 ZŁ. STAN BARDZO DOBRY. 669 740 894 SPRZEDAM młodzieżowy zestaw meblowy z BODZIA. Cena 720 zł, do małej negocjacji. 6918 668 68

BIURKO młodzieżowe, przystoso-wane do komputera, kolor jabłoni, używane. 607 378 446

ZESTAW wypoczynkowy okazja jak nowy. 2 fotele, rozkładana kanapa, stan bardzo dobry, do obejrzenia w Lesznie, cena 1000 zł. 665 555 865

ŁÓŻKO piętrowe z materacami wy-miary: długość: 185 cm, wyskość: 160 cm, szerokość: 86 cm. Cena 250 zł (do negocjacji). 609 380 177

SPRZEDAM motocykl Keeway Super-shadow 250 chopper 2007r. kupiony w 2008 serwisowany. Doskonały stan. Oparcie, szyba, alarm, cena 5800 zł 607 835 099

FIAT PUNTO 2003, PRZEBIEG 138 000 KM, PIERWSZY WŁAŚCICIEL, KUPIONY W SALONIE W LESZNIE OC I AC WAŻNE DO 28.11.2009. 511 877 296 RENAULT Master 2005r. na 5 euro palet 2005 r 2,2 dci. Cena 33 000 zł brutto. 607 224 387 RENAULT TWINGO 1.2 zarejestro-wane - bardzo zadbane, okazja! 1993, przebieg 115 200 km. 3 drzwi, manualna. 723 765 492

ŁADNE Clio rok produkcji 1996, poj silnika 1,2 pełen wtrysk, przebieg 104 tys. km. dwie poduszki powietrzne, wspomaganie. 5 drzwi, centralny za-mek, stan bardzo dobry. 509 618 428 NOWE opony letnie i zimowe sprze-dam - atrakcyjne ceny. 601 742 187

MAZDA 626 1.8 16V + GAZ, rocznik 1993. 697 113 444

FIAT Uno 1,0 1997, 3 miesiące wcześniej wymieniono pasek roz-rządu , oleje i filtry. 5-drzwiowy. Stan bardzo dobry Cena 2800 zł. 727 527 754, 727 527 757

TANIO simsona, zadbany, pali na strzał, zapraszam do obejrzenia, polecam. 609 306 735, 665 778 162

OPEL Vectra 2.0 DTI 1998 r. kombi, kolor czarny, komputer, klimatronic, wspomaganie, elektryczne szyby, 4 poduszki, podgrzewane fotele. Cena 12.000 zł. 608 502 442

VW POLO 1.0 rok 1997, wspomaga-nie kierownicy, 2x poduszki, central zamek, pełna elektryka, przebieg auta 61 tys., stan techniczny ideal-ny. Cena 7.700 zł. 502 603 999

FORD Focus 1999r. 1.8 TDDI 90 KM. Klima, elektryczne szyby i lu-sterka, abs, centralny zamek, alu-felgi. 695 462 476

OPEL Movano 2,2 DTI 2001r. prze-bieg 126tys.kolor biały. Pierwszy właściciel, Sprowadzony, Zareje-strowany w Polsce Cena: 16000 zł do uzgodnienia 601 932 235

SPRZEDAM Mitsubishi Colt 1.5 Benzyna. Gostyń. 665 810 820

OKAZJA! Sprzedam pół domu w Poninie z możliwością adaptacji pod-dasza 3 pokoje, kuchnia, łazienka. Wo-da, prąd 3- faz.co. Budynek gos-podarczy, 2 garaże. Dodatkowo dział-ka 700m2.Cena do uzgodnienia. 887 021 410 LESZNO - Rejtana. Nowocześnie urządzone mieszkanie o powierzchni 56 m2, położone na parterze w bloku z cegły. Składa się z 2 pokoi. 507 010 597 MIESZKANIE Ogrody o pow. 50,4 m2. 3 pokoje. Do mieszkania przy-należy również poddasze o pow. 32 m2, które można zaadaptować na sypialnie. 507 010 597, 514 906 914 NA sprzedaż atrakcyjne mieszkanie przy ulicy Czechosłowackiej. Miesz-kanie o powierzchni 54,50m2. 606 714 077 TANI! BLIŹNIAK, 10 MIN OD CEN-TRUM - SPRZDAŻ/ ZAMIANA NA MIESZKANIE. POWIERZCHNIA 115 M2. DZIAŁKA ZAGOSPODAROWA-NA 320 M2. 514 906 914

DOM + gospodarczy Dąbcze ok.80m2. Działka o powierzchni 620m2. 514 906 914

DOM w Lesznie. Atrakcyjna cena 299.000 zł. Segment w szeregowcu w dzielnicy Gronowo Na działce o pow. 200 m2 zbudowany jest dom o pow: 250 m2 z garażem w bryle budynku. 507 010 597

MIESZKANIA: Zamenhofa, parter – pow. 60 m2, Zamenhofa – III pię-tro – pow. 63 m2, Sułkowskiego, IV piętro – pow. 53 m2, Rejtana, parter – pow. 56 m2, Armii Krajowej, IV pię-tro – pow. 47 m2 – cena 115.000 zł Nieruchomości Property. 507 010 597

PRZEDSTAWICIEL handlowy. Firma przeszkoli i zatrudni przedstawiciela handlowego. 693 823 330 FIRMA budowlana zatrudni osoby mające doświadczenie w pracach malarskich, dociepleniach, płytkach, szpachlowaniu i ogólnych pracach wykończeniowych. Firma gwarantuje stałą pracę, pełen etat i wysokie wy-nagrodzenie. 668 818 239, 600 494 012 KIEROWCA - akwizytor z prawem jazdy kat. C. Wymagane doświadcze-nie na podobnym stanowisku! Poda-nie oraz CV prosimy kierować na ad-res mailowy: [email protected]

„DACH-BUD” przyjmie blacharzy-dekarzy i pomocników z doświadcze-niem. 793 106 773, 783 886 882

KRIS.POL Blacharstwo - Dekarstwo przyjmie pracowników. 500 147 686

Page 13: Dodatek 37/2009 (59)

13Plebiscyt

lat 21studentka prawa O sobie: pracuje i studiuje. Interesuje się modelingiem, uprawia narciarstwo. Ma mało wolnego czasu. Lubi aktywny tryb życia, a rutyna ją nudzi.

lat 19uczennica ZSZ w Lesznie o profilu fryzjeskimO sobie: Przyszłość wiaże z fryzjerstwem. Wolny czas spę-dza słuchając muzyki, czytając książki. Uwielbia podróżo-wać i poznawać nowych ludzi.

lat 26sekretarka w firmie Bomis w LesznieO sobie: Mama 2,5 letniego Wiktora. Kocha taniec, zwłaszcza style: bachata i kizomba. Marzy o stworzeniu szkoły tańców latynoskich.

Beata Grala Sandra Mikityszyn Kinga Wojtyniak

1 2 3

Organizatorem plebiscytu Kobieta Roku 2009 jest Gazeta bezpłatna Dodatek! i Pra-cownia Wizerunku Art Team. W każdym miesiącu przedstawiamy sylwetki trzech ko-biet, utrwalone na zdjęciach Bogdana Marciniaka, znanego leszczyńskiego fotogra-fika. W drodze głosowania sms’owego Czytelnicy Dodatku! wyłonią te, które zdobędą tytuł Kobiety Miesiąca i wezmą udział w finałowej walce o miano Kobiety Roku. We wrześniu nasze panie prezentują się w czterech odsłonach.

Fryzury wykonano w Pracowni Wizerunku Art Team przy ul. Wilkońskiego 2/1 w Lesznie, pod opieką Moniki Prałat. Makijaże wykonała Małgorzata Tomkowiak z Beauty Salon w Lesznie przy ulicy Niepodległości 29. Odzież wykorzystywana podczas sesji pochodzi ze sklepu Odzież damska i galanteria skórzana Bożeny Pokładek, Leszno Rynek 5. Limuzynę zapewnia firma Dekoratorstwo (www.deko-ratorstwo.com).

Jak zagłosować na wybraną kandydatkę?Jeśli chcesz oddać głos na Beatę Grala – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w tre-ści: k.1 Jeśli chcesz oddać głos na Sandrę Mikityszyn – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.2 Jeśli chcesz oddać głos na Kingę Wojtyniak – wyślij sms pod numer 72103 wpisując w treści: k.3 Koszt sms’a – 2,44 zł z vat.

Do kiedy można głosować?Sms’y można wysyłać do 28 września. W każdą środę na łamach Dodatku! publiko-wane są aktualne wyniki plebiscytu. Ostateczne wyniki - edycji wrześniowej - zostaną opublikowane w Dodatku! 30 września 2009r.

Więcej zdjęć i filmy - na portalu elka.fmDla Kobiet Miesiąca i dla głosujących organizatorzy przewidzieli cenne nagrody. Na-grodą główną - dla Kobiety Roku jest tygodniowa podróż marzeń w ciepłe kraje, dla dwóch osób - wybrana z szerokiej oferty Biura Podróży Orebus Travel.

Aby wziąć udział w eliminacjach do kolejnych edycji plebiscytu należy wysłać email na adres: [email protected]

37% 15% 48%

Page 14: Dodatek 37/2009 (59)

14 Sport

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14

Litery z pól ponumerowanych w pra-wym dolnym rogu, uporządkowane od 1 do 22 utworzą rozwiązanie krzyżówki - przysłowie ludowe. Aby wziąć udział w losowaniu na-gród, należy wysłać prawidłową od-powiedź smsem pod numer 72 103 wpisując w treści słowo: dodatek, swoje imię i nazwisko oraz hasło z krzyżówki. Koszt wiadomości to 2,44 zł z Vat.

Hasło z poprzedniej krzyżówki brzmi: „Babie lato”, a zwycięzcą jest: Danuta Jargacz. Po odbiór nagrody zapraszamy do naszej re-dakcji.

Poziomo: 1) mały nietoperz o dłu-gich, wąskich skrzydłach, 5) na-sza gwiazda, 8) … chrzestny, 9) arbuz, 10) ciężarki dla kulturysty, 11) płynie przez Londyn, 12) masy lodowca górskiego spływające pasmem poniżej granicy wieczne-

go śniegu, 13) komenda dla psa, 15) duża, drapieżna ryba żyjąca w Bałtyku i w północnej części Atlan-tyku, 16) pręgowany kot z karpac-kich lasów, 20) miejsce zmagań pięściarzy, 21) pajacyk z powieści Collodiego, 25) sweter, sport lub samochód, 26) wśród zadań sza-radziarskich, 28) … John, brytyj-ski piosenkarz, kompozytor i pia-nista, 29) goniec na szachownicy, 30) waśnie, niesnaski, 31) bunt szlachty przeciwko królowi, 32) czeska ciężarówka.Pionowo: 1) upiększanie twarzy, 2) znany cmentarz w Warszawie, 3) cios za cios, 4) tysiąc milionów, 5) mięso na kotlety, 6) zna się na ptakach, 7) główny składnik ciałek zieleni roślin, 14) zahukany przez żonę, 17) nad powiekami, 18) bia-ły – to unikat, 19) cztery kąty i on piąty, 22) jaskrawa różnica, 23) atak, 24) strumyczek, 27) przy-wódca bandy.

Pierwotnie w zawodach miały zmierzyć się cztery zespoły, ale do Trzynastki nie przyjechała Tęcza Kościan. Ta sytuacja zmieniła nieco regulamin turnieju. Zespoły grały, tak jak w lidze 2 x 30 mi-nut, a nie jak wcześniej zakłada-no, nieco krócej 2 x 20.

Podopieczni trenera Ryszar-da Kmiecika najpierw wygrali z Zagłębiem II Lubin 37:32. Z mie-dziowymi uporała się też ekipa Dzierżoniowa i tym samy w fina-le turnieju zmierzyła się Żagiew i Arot Astromal.

Gospodarze turnieju prowa-dzili po pierwszej połowie 18:13 i ostatecznie wygrali pojedynek 28:25.

- W końcówce meczu dałem pograć wszystkim zawodnikom, także zmiennikom. Do pierwszego zespołu doszli też Eryk Szkudelski i Jakub Wierucki. Z wyniku i gry jestem zadowolony - mówił trener Arotu Astromalu Ryszard Kmie-

cik. Po raz pierwszy w tak poważ-

nych rozgrywkach dostępu do leszczyńskiej bramki bronił bar-dzo doświadczony, były bramkarz między innymi ŚKPR Świdnica i Żagwi Dzierżoniów, Edward Ma-daliński.

- Gram w tym zespole dopiero od kilkunastu dni, trochę muszę się jeszcze zgrać z młodszymi kolegami, ale myślę, że do rozgry-wek ligowych wszystko będzie już ok – przyznał.

Madaliński sam zgłosił się do gry w Arocie, gdyż w okolice Lesz-na rzuciły go sprawy zawodowe. Ma zastąpić w drużynie kontuzjo-wanych bramkarzy: Nadolnego i Skorupińskiego. Leszczyński klub

nie planuje innych wzmocnień i do rozgrywek przystąpi w opar-ciu o własnych wychowanków. W drużynie w rozpoczynającym się w weekend sezonie nie wystąpi jeden ze skuteczniejszych zawod-ników Arotu Astromal, Marcin Giernas. W związku ze studiami został na rok wypożyczony do Grunwaldu Poznań.

Leszczynianie sezon ligowy rozpoczną 19 września. Na wła-snym parkiecie zmierzą się z Za-głębiem II Lubin, a tydzień później pojadą na derby do Kościana.

– Rozgrywki zapowiadają się bardzo ciekawie, bo wiele zespo-łów się wzmocniło i poszerzyło się grono kandydatów do awansu do I ligi – zakończył trener Kmiecik.

W holenderskim Holten tria-thlonistka REAL 64-sto zajęła do-piero 28 miejsce.

– Przed występem na Mistrzo-stwach Świata w Australii była trochę stremowana. Bardzo moc-no pracowała nad pływaniem,

bo wiedziała, że to jej najsłabsza konkurencja – przyznaje prezes REAL 64-sto Mariusz Ciesielski.

Trema podziałała na Agniesz-kę mobilizująco, bo poradziła sobie bardzo dobrze. W wodzie straciła tylko minutę do czołówki i mogła nadal liczyć się w walce. Podczas jazdy rowerem narzuciła mocne tempo w trzeciej grupie, dzięki czemu udało jej się dogonić drugą grupę.

– To kosztowało Agnieszkę sporo wysiłku, na piątym kilome-trze dopadł ją kryzys. Poradziła sobie jednak z nim – dodaje Cie-sielski.

Leszczynianka dotarła na metę na dziewiątej pozycji, co jest bardzo dobrym wynikiem.

Poprawiała pływanie i są efekty

Jerzyk dziewiąta na świecieAgnieszka Jerzyk zmniejsza dystans do światowej czołówki triathlonistek. Na Mistrzostwach Świata w australijskim Gold Cost zajęła bardzo dobre, dziewiąte miejsce. To świetny wynik, tym bardziej, że w tym roku nie najlepiej spisała się w Mistrzostwach Europy w Holandii.

Arot Astromal z pucharem

W sobotę zagrają o punktyNie cztery, a ostatecznie trzy ekipy walczyły w leszczyńskiej hali Trzynastka o Puchar Prezesa Dolnośląskiego Okręgowego Związku Piłki Ręcznej. Przedsezonowy turniej wygrali gospodarze, szczypiorniści Arotu Astromalu Leszno. W najbliższy weekend zagrają już o ligowe punkty.

Ranga turnieju jest niemała, bo startują w nim najlepsi mło-dzi żużlowcy ekstraligi. Przed rokiem wygrał Maciej Janowski przed zawodnikami Unii: Rober-tem Kasprzakiem i Przemkiem Pawlickim. Ten ostatni w tym roku był jednym z głównych kandydatów do zwycięstwa. Niestety wychowanka leszczyń-skiego klubu znowu dopadł ogromny pech. Kontuzja ręki wyeliminowała go ze ścigania na sześć tygodni i z udziału w kilku ważnych imprezach.

Barw Unii w Zielonej Gó-rze bronili Sławek Musielak, a Pawlickiego zastąpił brat Sław-ka – Tobiasz. Żadnemu z braci nie udało się jednak wskoczyć na podium. Sławek rozpoczął zawody bardzo źle, bo od czwar-tego miejsca w pierwszej goni-

twie. Później było już znacznie lepiej, ale 9 (0,3,2,3,1) punktów okazało się za mało, by walczyć o czołowe lokaty. Starszy z braci został ostatecznie sklasyfikowa-ny na piątej pozycji. Tobiasz w ogóle nie liczył się w stawce. W swoim pierwszym wyścigu zdo-był wprawdzie 2 oczka, ale tylko dlatego, że Kamil Pulczyński za-notował defekt, a Damian Sperz

Finał Indywidualnych Mistrzostw Ligi Juniorów

Nasi poza podiumMaciej Janowski z Atlasa Wrocław wygrał po raz drugi z rzędu finał Indywidualnych Mistrzostw Ligi Juniorów. Pod nieobecność kontuzjowanego Przemka Pawlickiego leszczynianom nie udało się wskoczyć na podium. Unię reprezentowali bracia Musielakowie. Starszy, Sławek zajął piąte miejsce.

dotknął taśmy. Były to jedyne punkty młodszego z braci i z 2 (2,0,0,0,0) na koncie zamknął stawkę finału.

Wygrał, tak jak przed rokiem i równie efektownie, jak wtedy, bo z kompletem punktów żużlo-wiec WTS, Maciej Janowski. Ko-lejne miejsca na podium przypa-dły gospodarzom: Grzegorzowi Zengocie i Patrykowi Dudkowi.

15 16 17 18 19 20 21 22

1 27

3 4 5 6 74

83 22

911

1021

1118 9 2

1217

13 14 1510

16 1716

18 19

208

2119

2212

23

24 25

266 15

27

281

2920

1330

315

3214

Fot.

Igor

Leń

ski

Page 15: Dodatek 37/2009 (59)

15Sport

Nie wszystkie zespoły po-traktowały tegoroczny finał Mi-strzostw Polski Par Klubowych równie prestiżowo. O ile np. z Tar-nowa i Zielonej Góry przyjechali li-derzy zespołów, to ekipa Unibaxu składała się z samych juniorów. Gospodarze, Unia Leszno wybrali inną opcję. Parę tworzyli krajowy lider zespołu, Jarek Hampel i ju-nior Sławek Musielak, który za-stąpił kontuzjowanego Przemka Pawlickiego.

Byki świetnie otworzyły zawo-dy zdobywając komplet punktów w konfrontacji z parą toruńską. Później w stosunku 4:2 pokonali ostrowski duet: Robert Miśko-wiak, Patryk Kociemba i po dwóch seriach wspólnie z ekipą z Zielonej Góry mieli po 9 punktów.

Sajfutdinow przez turniej w Słowenii przemknął jak ro-syjska torpeda. Wygrał wszyst-ko, co można było wygrać tego wieczoru. W półfinale wpadł na metę przed Tomaszem Gollo-bem, stawkę finalistów uzupeł-nili Rune Holta i Nicki Pedersen. Najważniejszy wyścig rozgrywa-ny był na raty. W pierwszym

Maksymalny Emil, Gollob na pudle

Leigh Adams siódmy w KrskoTo był dzień Emila Sajfutdinowa. Rosjanin z kompletem punktów wygrał Grand Prix Słowenii w Krsko. Powody do radości mieli też polscy kibice, na drugim i trzecim stopniu podium stanęli Rune Holta i Tomasz Gollob.

Falubaz ze złota, w Lesznie został brąz

Hampel złożył deklaracjęZielonogórzanie byli poza zasięgiem, a o drugim i trzecim miejscu w finale Mistrzostw Polski Par Klubowych musiał zdecydować wyścig dodatkowy. Świetnie spisujący się przez całe zawody Jarek Hampel nie znalazł jednak sposobu na Janusza Kołodzieja. Na drugim stopniu podium stanęła więc Unia z Tarnowa, a na trzecim gospodarz, leszczyńska Unia.

I Falubaz Zielona Góra 25 pkt.Rafał Dobrucki (2,1,3,2,2,3) 13Grzegorz Walasek (3,3,2,1,1,2) 12II Unia Tarnów 21+3 pkt.Sebastian Ułamek (3,2,1,-,3,2) 11Piotr Świderski (1,0,-,3,1,-) 5Janusz Kołodziej (2,d,3) 5+3III Unia Leszno 21+2 pkt.Jarosław Hampel (3,3,3,3,2,3) 17+2Sławomir Musielak (2,1,0,1,0,0) 4IV KM Lazur Ostrów 18 pkt.V Polonia Bydgoszcz 17 pkt.VI Marma Hadykówka Rzeszów 15 pkt.VII Unibax Toruń 9 pkt.

podejściu Pedersen podciął Gol-loba, powodując groźny upadek Polaka. W powtórce, już bez Duńczyka, od startu do mety prowadził Sajfutdinow, za nim znalazł się Holta, trzeci był po-obijany Gollob.

Pozostali reprezentanci Pol-ski nie wypadli w Krsko najle-piej. Grzegorz Walasek z dorob-kiem 6 punktów był jedenasty, a Sebastian Ułamek z dwoma oczkami – ostatni.

W klasyfikacji generalnej na czołowych miejscach zaszły zmiany. Sajfutdinow po kapi-talnym występie awansował na drugie miejsce, spychając na trzecie Golloba. Prowadzi nadal Jason Crump, który w Słowenii zajął piątą lokatę. O pozosta-nie w cyklu nadal musi walczyć Rune Holta. Norweg z polskim paszportem awansował na dziewiąte miejsce. Kapitan Unii Leszno, Leigh Adams w Krsko był siódmy i w „generalce” jest jedenasty.

Działacze Tęczy, po pierw-szym nieudanym podejściu do tego meczu zrobili wszystko, by Rosjanki zjawiły się jednak w Lesznie. Gra z tak silnym, do-świadczonym w bojach o euro-pejskie trofea rywalem miała być

dla leszczyńskiej ekipy bardzo cennym doświadczeniem. Szko-da jednak, że trwającym tak krótko i raczej niewiele mającym ze sportem wspólnego.

Koszykarki Dynama gra-ły wyjątkowo ostro w obronie i po kolejnym faulu, kiedy to na parkiet upadła Ola Drzewińska reszta leszczyńskiego zespołu ze-szła do szatni. Wstępna diagnoza mówi o złamanym nosie kapitan Tęczy.

Przebieg rywalizacji moż-na opisać w kilku zdaniach. Po pierwszej kwarcie Rosjanki pro-wadziły 8:14, w drugiej odsłonie zespół Dynama panował na par-kiecie. Leszczynianki pierwsze punkty po trójce Gawrońskiej, zdobyły w 4 minucie tej części spotkania. Na niespełna 3 mi-nuty przed przerwą mecz został przerwany przy stanie 19:25 dla Rosjanek. Podopieczne trenera Jarosława Krysiewicza już nie wróciły na parkiet i towarzyski, tylko z nazwy pojedynek się za-kończył.

W obawie o zdrowie zeszły z parkietu

Znokautowane przez RosjankiWięcej boksu niż koszykówki obejrzeli kibice, którzy wybrali się do hali Trapez na towarzyski mecz koszykarek Super-Pol Tęcza Leszno z Dynamem Moskwa. Pojedynek dość niespodziewanie zakończył się przed czasem. W obawie o swoje zdrowie leszczynianki zeszły z parkietu pod koniec drugiej kwarty.

W kolejnych wyścigach kapi-talnie jeździł Hampel, ale nie miał zbyt dużego wsparcia w Musie-laku. Jarek w fazie zasadniczej przegrał tylko raz. W piętnastej gonitwie przyjechał za plecami Se-bastiana Ułamka z Unii Tarnów. Równie skutecznie, co Hampel poczynał sobie na stadionie Smo-czyka Robert Miśkowiak. Były żużlowiec Unii Leszno był jednak osamotniony w walce z rywalami.

Najrówniej na leszczyńskim owalu jeździli Rafał Dobrucki i Grzegorz Walasek. Unia z Falu-

bazem spotkała się w osiemnastej odsłonie. Wygrał wprawdzie nie-zawodny Hampel, ale Musielak przyjechał na metę ostatni. Remis w tym wyścigu właściwie zapew-niał zielonogórzanom tytuł mi-strzowski, który przypieczętowali zwyciężając podwójnie w ostatnim biegu. – Drugi raz zdobywam me-dal MPPK i drugi raz dzieje się to w Lesznie. Brakowało mi w tym sezonie takich zwycięstw indywi-dualnych, czy w parach. Mistrzo-stwo Polski to świetna sprawa, ogromnie się cieszę – przyznał

leszczynianin w barwach Faluba-zu, Rafał Dobrucki.

W dwudziestej gonitwie 5 punktów zainkasowała para tarnowska: Janusz Kołodziej i Sebastian Ułamek, i było jasne, że konieczne będzie rozegranie wyścigu dodatkowego o srebrny medal, gdyż po 21 punktów mia-ły Unie z Tarnowa i Leszna. Pod taśmą ustawiła się tylko dwójka żużlowców, kapitalnie dyspono-wany Hampel i rezerwowy w eki-pie Jaskółek, Janusz Kołodziej. Górą był tarnowianin, a leszczyń-

scy kibice musieli się zadowolić tylko brązowym medalem. – Ja-nusz pojechał optymalnym torem, szeroko i nie byłem w stanie go dogonić. Mogłem wprawdzie na środku prostej zajechać mu drogę, ale zostawiłem miejsce. Brąz też cieszy.

Jarek Hampel po zawodach złożył również do mikrofonu Ra-dia Elka ważną deklarację doty-czącą pozostania na kolejny rok w Unii Leszno. - Wszystko jest w porządku. Nic się nie wydarzy, nic się nie zmieni – zakończył.

Fot.

Raf

ał P

asze

k

Fot.

Raf

ał P

asze

k

Page 16: Dodatek 37/2009 (59)

Strony sportowe redagują: Marcin Hałusek i Michał Konieczny

Wprawdzie w kuluarach mó-wiło się ostatnio, że Jarek jest głównym kandydatem do „dzikiej karty” na sezon 2010 w Grand Prix, ale żużlowiec Unii nie zamie-rza się oglądać na decydentów i chce wywalczyć awans na torze. W finale eliminacji do Grand Prix 2010 na stadionie w Coventry szesnastu jeźdźców będzie walczy-ło o trzy pierwsze miejsca premio-wane awansem do żużlowej elity walczącej o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata.

- Znam ten tor, wiem jak się na nim jeździ, nie wiem natomiast jak będzie przygotowany - mówił Jarek. Uczestnicy turnieju będą mogli zapoznać się z mierzącym 301metrów owalem dzień przed finałem.

Polskę, obok żużlowca lesz-

czyńskiej Unii, w Coventry re-prezentować będą jeszcze Adrian Miedziński, Piotr Protasiewicz i Grzegorz Walasek. W gronie fa-worytów wymienia się m.in. Chri-sów Holdera i Harrisa, Kennetha Bjerre czy Fredrika Lindgrena. Trzej ostatni są uczestnikami cy-klu także w tym roku i nie jest wy-kluczone, że zapewnią sobie pozo-stanie wśród najlepszych. Bjerre i Lindgren mają na to duże szanse. Na liście startowej finału w Coven-try jest też kolejny leszczyński Byk, Jurica Pavlic.

- Historia pokazała, że w takich zawodach liczą się też ci, którzy nie są uważani za faworytów, stąd mój plan, to pełna koncentracja i skupienie od pierwszego do ostat-niego biegu, bez względu na prze-ciwników - przyznaje Hampel.

Hampel: Wiem jak się jeździ w Coventry

Jarek powalczy o Grand PrixOczy żużlowych kibiców w piątek będą zwrócone na Coventry. Na stadionie żuż-lowym w tym angielskim mieście szesnastu zawodników powalczy o trzy miej-sca premiowane awansem do Grand Prix 2010. Na liście startowej jest czterech Polaków, wśród nich żużlowiec Unii Leszno Jarek Hampel.

Transmisję z Coventry, dzięki wsparciu PKM Duda S.A. Grąbkowo przeprowadzi Radio Elka. Początek piątkowej relacji od godz. 21:00.

Fot.

Kla

udia

Dym

ek