DZIENNIK ILUSTROWANY DLA WSZYSTKICH WIADOMOŚCI ZEŚ … · Wydanie D Cena egzemplarza 8 gr....
Transcript of DZIENNIK ILUSTROWANY DLA WSZYSTKICH WIADOMOŚCI ZEŚ … · Wydanie D Cena egzemplarza 8 gr....
Wydanie DCena egzemplarza 8 gr.
DZIENNIK ILUSTROWANY DLA WSZYSTKICH O W S Z Y S T K I M »
WIADOMOŚCI ZE ŚWIATA-SENSACY/NE POWIEŚCL
ROK VII. Czwartek, dnia 9 czerwca 1938 r. Nr. 157
Pociągi do KownaWarszawa, 8. 6. Tel, wl.Pociągi z wagonami do Kowna wyruszać bę
dą z Warszawy o gody. 0.15, a z Wilna o 6.40 rano.
Następny pociąg wyruszać będzie z Wilna o 19-ej.
Bilet kolejowy do Kowna z Warszawy kosztować będzie w klasie III-ej pociągu osobowego — 23 zł., w kl. Ii-ej ——— 34.50 i w k l I-ej — 47.85 zł.
Eksplozja w prochowniLMiona, 8. 6. PAT.W prochowni Chelas nastąpił dziś wybuch w
czasie manipulowania workami prochu. W wybuchu zginęły 4 kobiety, a jedna została ranna.
enaścte oOarWsfrząso)qcg proces w Belgii
Liege, 8. 6. Tel. wt.Olbrzymie zainteresowanie Bu'dzi
»prawa Marii-AIefcsandry Petitjean, wdow y Becker, która przed tym była krawcową i modystką, mieszkającą w Liege, 8 od 9 października 1936 r. w więzieniu.
Proces jej rozpoczął się 7 czerwca w Liege, śledztwo w tej sensacyjnej sprawie toczyło się przez 17 miesięcy i wbrew poszlakom czy niezbitym dowodom, wdowa Becker wypiera się i to gwałtownie narzucanych jej 11 morderstw, 4 usiłowań otrucia, kradzieży papierów wartościowych, pieniędzy i biżuterii.
Osobliwa opiekunka chorychÖ okresie lat młodzieńczych truciciel-
Ki nic nie wiadomo. Od czasu gdy w yszła za mąż za stolarza, który nabył tartak od swych rodziców, prowadziła życie ciche i skromne, poza tym była dobrą gospodynią, a w jej mieszkaniu zawsze panowała wzorowa czystość.
Zawsze też z wielką uprzejmością odnosiła się do klientów swego męża i, jak mówią, umiała zaskarbić sobie ogólną sympatię i zaufanie.
W roku jednak 1934 w jej usposobieniu pękła jakaś struna. Zmieniała się z dnia na dzień, stawała się rozrzutną, w ychodziła z „przyjaciółmi“ — którzy najczęściej byli młodymi ludźmi, i codziennie niemal wyelegantowana odwiedzała różne dancingi.
_ W sześć miesięcy po tej przemianie, jej małżonek zmarł „oficjalnie“ na raka, lecz wielu sądzi, że powodem śmierci była choroba umyślnie spowodowana
Odtąd wdowa Becker podczas 4 następnych lat prowadziła życie awanturnicze, przenosząc się z miejsca na miejsce i nie pracując już jako krawcowa bądź modystką, choć lubiła wydaw ać pieniądze
W tym też właśnie okresie zaczęła się opiekować chorymi, szukać zażyłości ze starszymi, samotnymi kobietami, wdowami jak i ona, które spotykała w różnych okolicznościach i które z naturalnej potrzeby zwierzenia się przed kimś, pow ierzały jej swe troski i nadzieje. Poznaw szy w ten sposób środki utrzymania swej przyszłej ofiary, zaofiarowywała jej swą pomoc a często przeprowadzała się do niej.
W krótce jednak każda z upatrzonych ofiar zapadała na zdrowiu, a ona stawała się jej „troskliwą“ opiekunką i, jak tw ierdzą świadkowie, była niezwykle cierpliw ą i wyrozumiałą dla swych chorych.
AkiaStrasznemu procesowi belgijskiej tru-
cicielki przed Sądem Przysięgłych miasta Liege przewodniczy radca Fettwels.
Jak już wyżej wspomnieliśmy, śledztwo trwało przez przeciąg siedemnastu miesięcy. Akta zawierają 1.800 dokumentów, co razem stanowi cztery tomy po 450 kartek każdy.
Trzy dni będzie trwało przesłuchiwanie oskarżonej, jeden dzień zeznania p. Oskara Destexhe, sędziego śledczego i jeden dzień zeznania ekspertów. Sąd będzie zmuszony przesłuchać 600 świadków. co potrwa około trzech tygodni, a przemówienia obrońców w sumie będą trw ały co najmniej jeden tydzień.
Adwokat generalny, p. Delwaide, który występuje ze strony oskarżenia, będzie wspierany przez dziesięciu adwokatów ze strony krewnych osób pomordow anych: oskarżonej zaś będzie bronić
dwóch adwokatów, pp. Henri ChevaHier i Paul Remy.
Jedenaście zbrodniOkrutna wdowa Becker w latach 1933
do 1936 pozbawiła życia przy pomocy trucizny następujące osoby:
1) Marię Doupagne; 2) L. Beyera, swe
go narzeczonego; 3) Julię Bossy; 4) Katarzynę Beeken; 5) Alinę Louis-Damout- te; 6) Marię Remacle-Martin; 7) Marię Evrard-Crulle; 8) Marię Stevard; 9) Marię Wlllems-Bulte; 10) Franciszkę Van Caulaert-Lange; 11) Marię Luxem-Weiss.
Zabójcza opieka wdowy Becker nie zdołała pozbawić życia: Hugona Gichne-
Z więzienia — na bal...Jak kaci sowieccy dręczą Schmidta
Moskwa, 8. 6. Tel. wt.W czoraj komisarz spraw zagranicz
nych Litwinow wydał bal na cześć odjeżdżającego z Moskwy ambasadora St. Zjednoczonych Davisa.
Sensacją tego balu, w którym wzięli udział wszyscy przedstawiciele dyploma
cji, było pojawienie się słynnego badacza Arktyki, prof. Ottona Schmidta.
Litwinow ostentacyjnie oprowadzał go po swoich salonach i przedstawiał gościom.
Uczony był bardzo zażenowany i małomówny. Czy nie sprowadzono go na bal z więzienia?, nie udało się ustalić...
wykryła bandę szpiegówNowy Jork, 8. 6. PAT.Sąd federalny w dalszym ciągu śledztwa w
sprawie wielkiej afery szpiegowskiej badał dziś 4 szeregowców armii amerykańskiej, stacjonowanych w koszarach pod N. Jorkiem. Zostało już ujawnione, źe tajemnicza blondynka, która zeznawała już kilka razy w ciągu śledztwa, a która ma być niezwykle ważnym świadkiem, jest wychowanką Hunter College i b. studentką
uniwersytetu w Berlinie — Eleonor Boesme. „New York Sun“ donosi, że Eleonor Boesme nawiązała łączność z grupą szpiegów na pokładzie parowca niemieckiego w czasie podróży do SŁ Zjednoczonych.
W ciągu dnia wczorajszego badano ponownie rysownika odlewni żelaza „Bath Iron Works“ niejakiego Denelsona i Williama Drech- sena, dyrektora „North German Lloydu".
Serdeczna mowa Piusa XIdo pielgrzymów polskich
Castel Gandolfo, 8. 6. PAT.Papież przyjął dziś 150 pielgrzymów
polskich, przybyłych do Rzymu po relikwie św. Andrzeja Boboli.
Papież, zasiadłszy na tronie, przemówił do pielgrzymów, wyrażając radość, że reprezentują oni wszystkie sfery społeczne Polski. Stwierdzając, że Polacy przybyli, aby prosić Papieża o cenny skarb, jakim są relikwie św. Andrzeja Boboli, Ojciec święty zaznaczył, że by
łoby dlań wielką radością zatrzymać w Rzymie wśród innych skarbów i relikwie- szczątki świętego polskiego. Jednak Papież bardzo chętnie przychylił się <$o pobożnego życzenia Polaków, wiedząc, jak doniosłą będzie obecność okrytych chwałą relikwij św. Andrzeja Boboli w Polsce.
We wszystkich okolicznościach życiowych — powiedział Ojciec święty — potrzebny jest w pewnej mierze duch męczeństwa, zarówno dla pokonania trud-
ra, Marli Flohr-Vallee, Marii Bouille i A leksandry Lejeune-Blumlein.
Anonimowy listEnergiczne dochodzenia wszczęła po
licja dopiero wówczas, gdy otrzymała anonimowy list donoszący o dwóch nagłych zgonach w odstępach zaledwie kilkudniowych.
Biżuteria i truciznachwili, gdy aresztowano wdowę
r, znaleziono przy niej cztery pier- .ie i flakon z trucizną, w trzech czwar
tych opróżniony, który znajdował się w węzełku chusteczki do nosa. Jeden z pierścieni rozpoznano jako własność wdowy W eissW ej, gdyż były na nim w yryte jej inicjały.
Posiadanie przy sobie flakonu z „dy- gitaliną“ zbrodniarka tłumaczyła tym, że od pewnego czasu cierpiała na serce i, że tę truciznę jako lekarstwo przepisał jej doktór M atray, który jednak nie może potwierdzić prawdziwości tego oświadczenia, gdyż od roku już nie żyje.
Z drugiej strony oskarżona nie posiadała stałego mieszkania, lecz — jak stwierdziła policja — jej rzeczy znajdowały się w pewnej komórce, gdzie podczas rewizji znaleziono pusty flakon z „dygitaliny'', ukryty w sprężynach fotelu, oraz bogatą kolekcję starej biżuterii, która się znajdowała w chusteczce do nosa. Zbrodniarka często udawała się do lombardu, gdzie składała biżuterię i inne przedmioty pochodzące prawdopodobnie od jej ofiar.
ności wewnętrznych, jak i przezwyciężenia trudności zewnętrznych, dążących z różnych stron do osłabienia wiary chrześcijańskiej! W szczególności Polska winna być zawsze godną swego starożytnego, okrytego chwałą, tytułu obrońcy chrześcijaństwa 1 dlatego Ojciec święty zawsze zalecał, aby Polska kontynuowała swe sławne tradycje.
Przemówienie swe zakończył Ojciec święty, wyrażając ojcowskie życzenie dla Polski, zawsze mu bliskiej, którą — jak oświadczył — pragnąłby objąć ramionami. W końcu Pius XI udzielił Polsce i o- becnym Polakom błogosławieństwa apostolskiego, po czym opuścił salę wśród gorących owacyj pielgrzymów.
Sprzeniewierzenia inspektora Cyganna szkodę magistratu Katowic sięgają 40.000 zł.
K a t o w i c e , 8. 6.(ag) Dochodzenia karne przeciwko in
spektorowi' M agistratu m iasta Katowic, Alfonsowi Cygankowi, obecnie zawieszonem u w urzędow aniu, są już na ukończeniu i p ro k u ra to r Sądu Okręgowego w Katowicach przystąpi w najbliższym czasie do napisania aktu oskarżenia.
Dotychczasowe dochodzenia dały sensacyjne rezultaty. Jak już na wstępie dochodzeń donosiliśmy, przeciwko Alfonsowi Cygankowi wpłynęło doniesienie karne o sprzeniewierzenie około 7.000 zł na szkodę Związku Rezerwistów, gdzie był skarbnikiem . W toku tych dochodzeń wyszło na jaw, że Alfons Cyganek dopuścił się również sprzeniewierzenia na szkodę M agistratu m iasta Katowic.
P racow ał on przez kilka lat w Zak|)adzie Czyszczenia Miasta, gdzie podlegali mu wszyscy robotnicy miejscy. Do obowiązków Alfonsa Cyganka należało m. in. wlepianie znaczków ubezpieczeniowych do robotn iczych k art kwitowych. Jak się okazało, Alfons Cyganek od wielu lat znaczków ubezpieczeniowych nie wlepiał, a pobierane na ten cel pieniądze sprzeniew ierzał. W edług obliczeń Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Chorzowie Cyganek sprzeniew ierzył z tego ty tu łu około 40.000 zł. Suma ta nie jest jeszcze ostateczna i najpraw dopodobniej będzie wyższa, gdyż obliczenia w Zakładzie Ubezpieczeń nie zostały jeszcze ukończone. Całą tę sumę będzie m usiał pokryć Magi-
I s trat m iasta Katowic. Cyganek przebywa o- 1 becnie na wolności i znajdu je się pod do
zorem policyjnym . Jak dotychczas, sum a przez niego sprzeniew ierzona na szkodę Związu Rezerwistów i M agistratu katow ickiego przekracza kwotę 50.000 zł.
W ostatniej rozpraw ie z oskarżenia p ry watnego brata defraudanta, Alfreda Cyganka, zostało udowodnione, że cała rodzina Cyganków należała do „V olksbundu“ . Rozprawy przeciwko Alfonsowi Cygankowi należy się spodziewać w ciągu lipca br.
Jak poza tym się dow iadujem y, prokura to r Sądu Okręgowego w Katowicach p rowadzi dochodzenia k arn e jeszcze przeciwko innem u inspektorow i M agistratu m iasta Katowic, k tórem u zarzuca się pobieranie łapówek. Dochodzenia te jeszcze trw ają i dlatego szczegóły tej spraw y ze zrozum iałych względów trzym ane są w tajem nicy.
Str. 2 „ S I E D E M G R O S Z Y “ Nr. 157 — 9. 6. 1938 r.
Poseł Kund* złożył memoriałz żądaniami Niemców sudeckich
narodowościowego. W tym ostatnim wiska, albowiem projekt statutu nie został wypadku partia sudecko-niemiecka za- jej podany do wiadomości, ani też nie jest strzegą sobie zajęcie konkretnego stano- jej znany.
Czechosłowacja wprowadza
Praga, 8. 6. Tel. wł.Biuro prasowe partii Niemców sudec
kich donosi, że poseł sudecki, Kundt doręczył premierowi Hodźy memorandum, zawierające żądania partii Niemców sudeckich, opierające się na ośmiu punktach karlsbadzkich, wysuniętych przez Konrada Henleina.
W dołączonym liście poseł Kundt zwraca premierowi ponownie uwagę, że pewne oficjalne informacje i wywiady wywołują fałszywe wrażenie, jakoby statut narodowościowy rządu miał być podstawą rozmów.
Kierownictwo partii sudecko-niemiec- kiej przed wszczęciem zasadniczych rozmów musi wresycie zażądać wyjaśnienia, czy tak jak dotychczas propozycje partii sudecko-niemieckiej uważane są jako podstawa rozmów, lub czy też rząd uważa, jako podstawę rozmów projekt statutu
trzyletnią służbę wojskowąPraga, 8. 6. Tel. wł.„Lidove Noviny“ donoszą,
IMS* _____I.. *te miaro-
dajne czynniki uzgodniły już swe stanowisko w sprawie zaprowadzenia trzyletniej służby wojskowej.
Jak informują, zaprowadzenie przedłu
żonej służby; wojskowej pomyślane jest jedynie na okres przejściowy i trzyletnia służba wojskowa będzie znowu zastąpiona dwuletnią, o ile tylko sytuacja międzynarodowa na to zezwoli.
Zarządzeniem o trzyletniej służbie woj
skowej zostali również objęci w szyscy żołnierze, odbywający obecnie swą służbę wojskową. Rezerwiści, którzy zaciągnięci zostali ostatnio do czynnej służby, pozostaną nadal pod bronią do 30 czerwca br.
Koszta tych zarządzeń wojskowych, pokryte zostaną częściowo z funduszów innych resortów, a częściowo z kredytów, które będzie mógł na ten cel zaciągnąć minister obrony narodowej. Na pokrycie tych kosztów specjalne w tym celu stw orzone konsorcjum przeprowadzi w kraju t. zw. zbiórkę wolnościową.
Jak słychać, kierownictwo tego konsorcjum obejmie dyrektor Banku Narodowego dr. Englis. Z kół urzędowych jednak w związku z tym donoszą, że sprawa utworzenia takiego konsorcjum znajduje się obecnie w projekcie, jednak u- chwała w tej sprawie jeszcze nie zapadła.
Firma §ctiichla esteto germaniamiW Csechosłowocłl
Zelwerowicz dyrektorem Teatru NarodowegoW a r s z a w a , 8. 6. Tel. wł.Na dyrektora Teatru Narodowego powo
łany został w dniu dzisiejszym znakomity artysta Aleksander Zelwerowicz.
Praga, 8. 6. Teł. wł.Miasteczko Ustni nad Łabą jest jednym
z ośrodków niemieckiego przem ysłu, który finansuje akcję Henleina. W Ustni znajdują się fabryki firm y „Schicht“, „Zeiche“ i „Biirschmidt“ oraz fabryka kosmetyków „Nivea“. W położonym w pobliżu Krasnym Brzegu znajdu je się fabryka likierów En-
gelm ana, k tó ra uzupełnia ten bastion n iem czyzny. W szystkie te firmy to ośrodki ruchu henleinowskiego, ośrodki przede wszystkim finansowe.
W czasie ostatn iej koncentracji w ojsk na pograniczu przybył do U stni specjalny pociąg z żandarm erią i wojskiem , przeznaczony do obsadzenia terenów fabrycznych.
msas,
Adwokat na ławie oskarżonychDwaj oszuści szantażowali go
Warszawa, 8. 6. Tel. wł.Sąd Okręgowy w Warszawie przystąpił do
rozpatrywania sprawy ad w. Wiesława Bykowskiego.
Adw. Bykowski przywłaszczył sobie depozyty klientowskie i dopuścił się nadużyć na sumę około 49.000 zł. Adwokat cieszący się najlepszą opinią, popadł w kolizję z kodeksem karnym przez kryminalistę Tabaczkiewicza w okresie, gdy popadł w trudności pieniężne.
Nastręczyły się one w związku ze sprawą dóbr księcia Leopolda pruskiego, który powierzył adw. Bykowskiemu prowadzenie procesów przeciw Skarbowi Państwa W Najwyższym Try-
ny Tabaczkiewicza łańcuch zwykłych oszustw.Adw. Bykowski akceptował we wszystkim
postępowanie Tabaczkiewicza i jego wspólnika Zylbersteina, chcąc odwlec chwilę katastrofy.
Przyznając się do winy adw. Bykowski podaje, że ostatni okres jego pobytu na wolności był torturą. Oskarżony, czując swą zgubę, popadł w stan graniczący z chorobą nerwową.
Świadkowie podają w swych zeznaniach, ii odnosili wrażenie jakby adw. Bykowski bał się Tabaczkiewicza.
Tabaczkiewicz i Zylberstein do winy się nie przyznają, zwalając całą odpowiedzialność na usidlanego przez nich adwokata.
Proces potrwa około dwóch tygodni.
Niemcy sięgajądo Gdańsk I Sudety
Paryż, 8. 6. Tel. wł.bunale Administracyjnym i w sądach. Na pg*».,.,.,..,Sensacjąrkół politycznych je s t ,czet honorarium ks. Leopold wpłacił adw. Bykowskiemu 37.000 zł.
Nim adwokat zdołał sprawę przeprowadzić, ks. Leopold zmarł, a jego spadkobiercy odebrali adw. Bykowskiemu pełnomocnictwo, uważał więc za swój obowiązek na żądanie zwrócić pobraną sumę. Pieniądze jednak częściowo zużył. Zaciągnął pożyczkę, ale popadł w ręce lichwiarzy.
W ciężkim dla adw. Bykowskiego okresie zjawił się u niego Koman Polikarp Tabaczkiewicz, wielokrotnie karany za oszustwa i powierzył opracowanie statutu spółdzielni „W artom“. Spółdzielnia miała zajmować się eksploatacją linii autobusowej Warszawa — Tomaszów i stąd jej nazwa. W następstwie adw. Bykowski został radcą „W artomu“.
Interesy jednak prowadzone przez „W artom“ nie miały nic wspólnego z autobusami. Na kilkudziesięciu stronach aktu oskarżenia opisano „transakcje“ spółdzielni, stanowiące ze stro-
artykuł „Epoque“, omawiający Gdańsku, w związku ze zbliżającym się obchodem 5-lecia „zwycięstwa“ hitlerowców w w. mieście. Autor artykułu, Donnadie, konstatuje mrówczą pracę hitleryzmu w kierunku likwidacji wpływów Ligi Narodów oraz praw Polski.
Identyczny proces przewiduje publicysta
francuski w Czechosłowacji, o ile Niemcom su-wczorajszy deekitn pozostawi-się tam wolną rękę Sudetysytuację w staną się wówczas po pewnym czasie kultural
nie i administracyjnie częścią Trzeciej Rzeszy.W zakończeniu autor artykułu twierdzi, iż
w związku z obchodami 20 bm. w Gdańsku — istnieje tam zamiar zmiany konstytucji 1 ordynacji wvhorczei w duchu totalnym
Zjazd Z. N P. w WarszawieP. Drzewieski ustąpił
Gen. Haller w PrzemyśluPrzemyśl, 8. 6. Tel. wi.W drugi dzień (Zielonych Świąt odbyło
się w Przemyślu poświęcenie sztandaru tamtejszej placówki Związku Hallerczyków w obecności gen. Hallera.
Warszawa, 8. 6. Tel. wł.Dnia 5 bm. odbył się w Warszawie walny
zjazd sprawozdawczy sekcji szkolnictwa średniego Związku Nauczycielstwa Polskiego. Najistotniejszym punktem zjazdu były wybory nowych władz sekcji. W ZNP zaczynają się inne czasy, bowiem coraz któraś z osób, o których w ostatnich czasach głośno było w całej Polsce, odchodzi — i to nie z własnej woli. Po prostu ogół nauczycielstwa zaczyna rozumieć, że stosunki muszą ulec całkowitym zmianom.
Taki też jest wynik wyborów nowych władz sekcji szkolnictwa średniego, której dotychczasowy przewodniczący, głośny z wielu- spraw
ZNP., p. Bernard Mandelbaum - Drzewieski u- sląpil z zajmowanego stanowiska. Funkcję kierownika tej sekcji sprawował przez lat 10 i tym razem nie wybrano go na to stanowisko, co jest niezmiernie charakterystyczne.
Ustępujący prezes lansował kandydaturę p. Dworakowskiego, która jednak upadła. Natomiast olbrzymią większością głosów na kierownika sekcji powołano dyr. Teofila Wojeńsklego. Na wiceprezesów wybrano pp. R. Kucińskiego i Holendra, skarbnikiem została p. W. Dutkie- wiczowa, sekretarzem p. F. Świszcz. Prócz tego wybrano 12 członków zarządu sekcji.
Piorunutocy atak generała Francona front pod Castellon
Madryt, 8. 6. PAT.Radio National donosi z frontu madryckie
go, że wojska gen. Franco podjęły wielką ofensywę na froncie Castellon. Na odcinku Alboca- cer we wczesnych godzinach rannych wojska gen. Franco posunęły się o 8 km. w głąb linii rządowych. Na odcinku środkowym frontu wojska gen. Franco posuwają się szybko w kierunku wsi Adzaneta.
Położenie wojskS a r a g o s s a , 8. 6. PAT.Agencja Havasa donosi: W czoraj w p ó ź
n ych godzinach popołudniowych w ojska pow stańcze znajdowały się w odległości 18 k m na południe od Ałbocacer i 25 km od Castellon. W ojska rządowe stawiały bardziej zacię ty opór na pra w ym skrzydle frontu, lecz i tam zostały zmuszone do opuszczenia w ażn ych strategicznych p ozycy j w pobliżu drogi Teruel-Sagonte. W chwili zapadnięcia nocy operacje trwały.
S a l a m a n k a , 8. 6. PAT.Oficjalny kom unikat powstańców kw a
tery głównej:
O fensywa pow stańcza na froncie Terue- lu trwa. W ciągu dnia wczorajszego zdobyliśmy wyniosłość Fuentesila oraz łańcuch górski, położony od niej na południe, biorąc do niewoli 140 żołnierzy rządowych. Na froncie Castellon poczynili powstańcy znaczne postępy w kierunku południowym, przekraczając rzekę Rambla Muleon i niecąc popłoch wśród zajm ujących jej prawy brzeg wojsk rządowych. Na froncie tym zajęli powstańcy Casa dei Curato oraz wyniosłości do panującej nad wsią Adzanetą. Zajęte tam zostały również miejscowości No- gueluella, Loma del Esperar, M aria de Put de la Riva, Chodos i Benafigos.
Bombardowania w HiszpaniiBarcelona, 8. 6. Tel. wi.Dziś rano powstańcy dokonali bom
bardowania miasta. 40 osób zostało zabitych, 60 rannych. 30 domów zburzono doszczętnie.
Walencja, 8; 6. Tel. wł.Pięć samolotów powstańczych usiło
wało bombardować dziś znowu Alicante, jednak w krótkim czasie artylerią przeciwlotnicza zdołała odpędzić je od miasta.
Samoloty skierowały się ku miejscowości Joyosa, którą bombardowały, wyrządzając znaczne szkody.
Można zwiedzać HiszpanięBurgos, 8. 6. PAT.Minister spraw wewnętrznych rządu
powstańczego oświadczył reprezentantom prasy zagranicznej, że począwszy od 1 lipca br. udostępnione będzie turystom cudzoziemskim zwiedzanie w Hiszpanii pól bitew.
Zarządzenie to ma na celu zapoznanie cudzoziemców z dokonanym przez powstańców dziełem odbudowy kraju oraz danie im możności przekonania się, jak barbarzyńskie spustoszenia poczyniły wojska rządowe-
Przy tej okazji żandarmeria przeprowadził» rewizję, w czasie której znaleziono broń. Szczególnie duże zapasy broni ukryte były w fabryce Engelmana.
Firma „Schiebt“ wydała 8 miln. koron na umundurowanie i uzbrojenie „ordne- rowców“, czyli bojówkarzy Henleina. Poza tym do dyspozycji „ordnerow ców “ są w każdej chwili au ta Schichta, k tó re znacznie u ła tw iają m obilizację i przerzucanie z miej* sca na miejsce bojów ek henleinow skicłu „Schicht“ założył w łasnym kosztem olbrzy« mie reklam y neonow e S. d. P. we wszystkich okolicznych wioskach.
„Schicht“ ma zresztą za sobą dłuższą antyczeską tradycję. Podobnie,, jak w innych k ra jach słow iańskich, firma ta była zawsze ultra germańską placówką, zaś poi w ojnie stała się schroniskiem dla b. wyższych oficerów austriackich, k tórzy po roz- padnięciu się państw a nie m ieli co z sobą robić. W ielu z nich z gen. H am m erschm id- tem zostało zaangażow anych na stanow iska dyrek torsk ie do Schichta.
Potem , gdy firm a oddała się do dyspozycji hitlerow ców , polecono jej podtrzymywanie irredenty Czechosłowacji. Tłuszcze ja dalne. „CeCes“, „V itello“ i „V isan“, pasta' dci zębów „Odol“ i „K alodont“, kosm etyki „E lida“ i „M erćtir“, świece „Apolló", "mydła „Schąponia" i „z Je len iem “ w k ra ju n a jbardziej zagrożonym germ ańskim im perializmem poświęcała firm a „S chicht“ na p ro pagandę w ojującej niem czyzny. Obecnie w Czechosłowacji rozpoczęto bojkot wyrobów „Schichta“. D etaliści zw racają otrzym yw ane przesyłki, kupujący żądają w sklepach' wyrobów innych firm . Nie jest to je d n ak łatw e do przeprow adzenia, gdyż w yroby „S chich ta" ze względu na w ielką ilość nazw, trudne są do odróżnienia od innych, zw łaszcza, że na etykietach nie podaje się w łaściwej firm y, lecz zaopatru je się je w nap isy: „W yrób czechosłow acki". W ten sposób w prow adza się w błąd klientelę.
Gdy rząd na podstaw ie ustaw y o ry n k u pracy żądał za trudn ian ia Czechów, firm a „Schicht“ stosowała doskonały sposób odstraszający pracow ników innej narodow ości niż niem iecka. Zgłaszający się kandy daci poddaw ani byli niezw ykle ostrem u egzaminowi, następnie zaś otrzym yw ali śmiesznie niskie pensje i jak najbardzie j p rzykrą pracę, tak, że po pewnym czasie sami rezygnowali z pracy. Tych, k tórzy w ytrzym yw ali tę próbę, przenoszono do centrali handlow ej w Pradze, gdzie ich zw alniano jako nienadających się. N aturalnie m etodę tę stosowano tylko do Czechów, Niemcy bowiem, k tórzy zgłaszali się, zaopatrzeni w legitym ację H enleina lub h itlerowską, są przyjm ow ani z otw artym i ra m ionam i.
Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że firm a „Schicht“ płaciła to wszystko z w łasnej kieszeni. W szystkie wydatki zostały jej z nawiązką zwrócone przez skarb Trzeciej Kzeszy, co dowodzi, że sprytna firma na Idei też umie zrobić interes.
Uzupełniająca służba wojskowa
Warszawa, 8. 6. Tel. wł.Z dniem dzisiejszym wchodzi w życie roz
porządzenie ministra Spraw Wojskowych o uzupełniającej służbie wojskowej. Obowiązani są do niej oficerowie, podoficerowie i szeregowi rezerwy i pospolitego ruszenia oraz wszyscy mężczyźni w wieku poborowym od dnia rejestracji w P. K. U., dalej ochotnicy kat. A., ponadkontyngentowi i zaliczeni do służby w pospolitym ruszeniu, wreszcie podoficerowie i szeregowi stale urlopowani.
Uzupełniająca służba wojskowa polega na odbywaniu ćwiczeń dwojakiego rodzaju. Dla tych, którzy nie odbyli zasadniczej służby wojskowej, będą to ćwiczenia przygotowawcze, dla tych zaś, którzy normalną służbę mają poza sobą, będą organizowane ćwiczenia t. zw. do- skonalające.
Nr. 157 — 9 6. 19.V „ S I E D E M G R O S Z Y "
CzwartekDziś: Felicjana en9 Jutro: MałgorzatyWschód słońca: g. 3 m. 38
Czerwca1938.
Zachód słońca: g. 20 m. 19Długość dnia: g. 16 m. 41
Awanturnicy z Gniazdowa groziliSośniczanom zniszczeniem osady
Z e Ś lą s k aR edakc ja i A d m in is trac ja : K a to
wice, ul. Sobieskiego 11. T el. 349-81.
A REPERTUAR TEATRU IM. STAN. WYSPIAŃSKIEGO W KATOWICACH:
Piątek: g. 19 „Musisz być moją", dla bezrobotnych.Sobota: g. 19,30 „Musisz być moją" dla Zw. Naucz.
Polskiego.Niedziela: g. 15.30 „Musisz być moją" dla ZZZ.A REPERTUAR TEATRU KATOWICKIEGO
NA PROWINCJI:CHORZÓW: 9 bm. g. 20 „Musisz być moją" dla Skar-
bolermu.SOSNOWIEC: niedziela 12 bm. g. 20 „Musisz być
moją".SIEMIANOWICE: poniedz., 13 bm., g. 19 „Musisz być
Baoją" dla bezrob.BIELSZOWICE: wtorek 14 bm. g. 20 „Musisz być
moją".CIESZYN: środa 15 bm. g. 20 „Musisz być moją".WISŁA: czwartek 16 bm. g. 20 „Musisz być moją". A REPERTUAR TEATRU MIEJSKIEGO
DOMU LUDOWEGO W CHORZOWIE.Czwartek, 9 czerwca br., o godz. 20- tej „Musisz być
moją“— przedstawienie dla Skarbofermu.REPERTUAR KIN SLASKICH:
KATOWICE. Capitol: Pensjonarka. Casino: Orient express. Colosseum: Robert i Bertrand. Stylowy: Manewry huzarskie. Union: Paramatta.
KATOWICE BOGUCICE. Atlantic: 1) Walka e złote pola. 2) Cisi.
ZAŁĘŻE: Raj: 1) Władca. 2) Bohaterowie morza.KATOWICE-DĄB. Dębina: 1) Shirley Tempie. 8) W
zamieci żelaza i ognia.ŚWIĘTOCHŁOWICE. Apollo: 1) Kawiarnia na grani
cy. 2) Serce i perły. Colosseum: 1) Jej największy błąd. 2) Kadeci marynarki.
CHORZÓW. Apollo: 1) Tajny wywiad. 2) Zdobywca serc. Colosseum: 1) Książę X. 2) Linia Maginota. Delta: 1) Prater. 2) Atak oświcie. Roxy: 1) Arena życia. 2) Więzy miłości. Rialto: 1) Żona czy sekretarka. 2) U- cieczka Tarzana.
WIELKIE HAJDUKI. Śląskie: Królowa Wiktoria ' Droga w nieznane.
SIEMIANOWICE. Kameralne: Chłopcy z Tyrolu. Apol In: Tańczący pirat i Żółty pył.
SZOPIENICE. Colosseum: Strzelec z Bengali (Shirley Temple). Hel: Cienie Paryża i Lekkoduch. Bałtyk: 1) Potępieniec. 2) Mistrzowie głupoty.
MYSŁOWICE. Odeon: Zemsta Tarzana. Helios: Płomienne sęyca. Adria: Błękitna załoga I dodatek.
CIIROPACZÓW. Śląsk: Korsarze z Franciszką Gall.ŁAGIEWNIKI. Raj: Gdy kwitną bzy 1 Mąi * ogło
szenia.RUDA SL. Bałtyk: .1) Borneo. 2) Oddział śmiałych.
Piast: Kobiety nad przepaścią i Groźny Bill.RYBNIK. Apollo: 1) Arena życia. 2) Kłopoty malej
pani. Helios: 1) Małżeństwo z miłości. 2) Strzał w nocy.PIEKARY ŚL. Apollo: 1) Świecznik królewski. 2)
Sprzedawca traktorów. Uciecha: 1) Tylko ty. 2) Jedna na milion.
WODZISŁAW. Sionce: Dzisiejsze czasy (Charlie Chaplin).
LIPINY. Colosseum: 1) Za cudze winy. 2) Lot straceńców. Casino: 1) Port Artura. 2) Kiedy jesteś żako chana.
NOWA WIEŚ. Słońce: 1) Gasparanna. 2) Klub kobiet. Sienkiewicz: 1) Borneo. 2) Tajemnica samotnego domu. Piast: 1) Dla kobiety. 2) Żółty pirat.
NOWY BYTOM. Patria: 1) Kurier carski. 2) Wesoły włóczęga.
KOCHŁOW1CE. Bajka: Ostrożnie z miłością ora> nadprogram.
PIOTROWICE. Piast: 1) Ostatni pociąg z oblężonego miasta. 2) Zamaskowany jeździec — Ken Maynard".
ORZEGÓW. Światowid: 1) Szczęśliwa trzynastka2) Oskarżona.
KNURÓW. Wanda: 1) Książę X. 2) Darmozjad.RADZIONKÓW. Casino: zamknięte na sezon letni.PAWŁÓW. Eden: zamknięte.RYDUŁTOWY. Polonia: 1) Gwiaździsta eskadra. 2)
Taniec szczęścia i rozpaczy.JANÓW ŚL. Słońce: 1) W zamieci ognia i żelaza.
2) Matura.BIELSZOWICE. Śląskie: Burgtheater i Więzień kró
lewski.LUBLINIEC. Apollo: Sam na sam.TARNOWSKIE GÓRY. Światowid: Pani Walewska.MIKOŁÓW. Adria: 1) Sherlock Holmes i dr. Wat
son. 2) Pat i Patachon jako bezdomni.BIERTUŁTOWY. Helios: 1) Piętro wyżej. 2) Walka
e złote pola.RADIO
Czwartek, 9 czerwca 1938 r.
Katowice. 5.15 Płyty. 6.20 Muzyka z płyt. 6.45 Gimnastyka. 7.00 Dziennik poranny. 7,15 Muzyka poranna. *.00 Audycja dla szkól. 11.00 Audycja dla poborowych11.15 Muzyka po Chopinie. 11.40 Z symfonii: na orkiestrę I fortepian. 12.03 Audycja południowa. 13.50 Wiadomość: bieżące. 14.00 Transmisja z Krakowa. 15.10 Giełda zbożowa i towarowa w Katowicach. 15.15 Pogadanka dla dzieci. 15.30 Szkic literacki. 15.45 Wiadomości gospodarcze16.00 Zespól harmonistów i „Czwórka Radiowa". 16.45 „Wakacje rodziny" - pogadanka. 17.00 Pogadanka sportowa. 17.10 Koncert solistów. 17.50 Wiadomości rolnicze. 17.55 Program na jutro. 18.10 Ludwik Beethoven: 15-cie wariacji i fuga na temat Symfonii Heroicznej op. 35. — 18.30 Oryginalny Teatr Wyobraźni. 18.55 Arie i pieśni.19.15 Pogadanka aktualna. 19.25 Koncert rozrywkowy. 20.45 Dziennik wieczorny. 20.55 Pogadanka aktualna. -21.00 Aktualne sprawy gospodarcze w rolnictwie. 21.10 Piosenki dawnych czasów. 21.50 Wiadomości sportowe.22.00 Wiadomości sportowe. 22.05 Audycja słowno- muzyczna. 23.00 Ostatnie wiadomości dziennika wi**»»-nego, komunikat meteorologiczny.
Nasz korespondent lubliniecki donosi: dowa, pow. Zawiercie, a m ianowicie: Cze- Do cichej osady Sośnicy, w pow. lubliniec- sław i Szczepan Słotowie, Antoni Waś, Leon kim, przybyli nieproszeni „goście“ z Gniaz- Nowara, oraz niejacy Huras i Woicicki,
Uroczystość I Komunii św. w Załęskiej Hałdzie. W pierwszym rzędzie siedzą pp.: Karol Lorenc — wlcepr. Rady Rodz., Stefan Dubiel — kier. szkoły, ks. prałat Kubls, Anna Friedlówna,
nauczycielka, Franciszek Lipka — nauczyciel 1 Wiktor Faikus, prezes Rady Rodz.
Zakończenie strajkuna kop. „Dąbrówka Śląska“
W dniu 7 bm. o godz. 22-giej zakończył się trwający od pięciu dni strajk okupacyjny na kopalni „Dąbrówka Śląska“ w Małej Dąbrówce, koło Szopienic.
Jak inform ują, kom isja arbitrażow a u- staliła wysokość jednorazow ego odszkodowania dla zwolnionego z pracy b. przewod
niczącego Rady Zakładowej Joachim a Janusza.
Robotnicy zgodzili się na te w arunki i postanowili s tra jk zakończyć. W podziemiach od pięciu dni znajdow ało się 50 robotników, 9-ciu zaś wskutek zasłabnięcia opuściło podziemia i wyjechało na powierzchnię.
f t Na ulicy, w domu, w kinie, 7X J j Myśli każdy o PINGWINIE. (¾
7-lelnie dzicctto spowodowałokatastrefą motocyklową
Plagą silnie rozwiniętego na Śląsku ruchu motorowego są biegające bez nadzoru dzieci, które nie tylko same padają ofiarą wypadków, ale także powodują katastrofy komunikacyjne. Charakterystyczny taki wypadek wydarzył się 7-go bm. w Bykowinie. Jadący z Pawłowa przez Bykowinę motocyklem Paweł Ful czyk z Pawłowa, przy wymijaniu furmanki Franciszka Pokory z Bykowiny, potrącił kierownicą przelatującą przez u-
K a t o w i c e p o w ia t(K) POSIEDZENIE RADY MIEJSKIEJ W
MYSŁOWICACH. W czwartek, 9 bm. o godz 17-tej, odbędzie się w Mysłowicach publiczne posiedzenie rady miejskiej. Na porządkudziennym posiedzenia są m. inn. sprawozdanie rachunkowe, bilans strat i zysków KKO m. Mysłowic, zmiana linij regulacyjnych terenów obok centralnej targowicy, wydanie skryptów dłużnych MKKO w Chorzowie i Katowicach na łączną sumę 280 tysięcy złotych i inn. Razem jest do rozpatrzenia 9 spraw.
(Ii) BACZNOŚĆ POWSTAŃCY WIELKOPOLSCY! Po tragicznym wypadku przy pracy, zmarł w szpitalu oo. Bonifratrów w Bogucicach w dniu 4 czerwca br. członek naszego Stowarzyszenia, b. bojownik o wolność Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, ś. p. Maksymilian Jaroński. Pogrzeb tragicznie zmarłego odbędzie się w dniu 9 bm. o godz. 17-tej na cmentarz oo. Bonifratrów w Bogucicach. O udział w pogrzebie uprasza się wszystkich członków.
licę 7-letnią Hildegardę Bączkównę z Bykowiny. Kierowca spostrzegł ją w ostatniej chwili, wpadł na tor tramwajowy i wywrócił się. Dziewczynka doznała lżejszych obrażeń nogi, również i jadący wraz z Kulczykiem posterunkowy policji odniósł niegroźne obrażenia, natomiast sam kierowca doznał ogólnych ciężkich okaleczeń, wobec czego musiano go prze wieźć go do szpitala w Nowej Wsi.
ziemiach doznał zmiażdżenia ręki robotnik Kasper Witański. — Na terenie cegielni huty „Piłsudski“ w Chorzowie podczas wylewania płynnego żużlu z kadzi doznał ciężkich popa rzeń nóg robotnik Franke.
Ch) STRAŻ GRANICZNA obwodu chorzow skiego w m. maju br. przytrzymała 203 prze mytników, którym odebrała przemycone towa ry wartości około 35.000 zł. Ukrócone cło Skar bu Państwa wynosi ponad 100.000 zł.
C h o r z ó w(Ch) WYPADEK NA KOP. KAROL. W pod
ziemiach kop. „Karol" w Orzegowie wydarzył się we wtorek wieczorem nieszczęśliwy wypadek przy pracy. Skutkiem tąpnięcia oberwały się ze stropu filara masy węgla, które przysypały górnika Ryszarda Bajera z Orzegowa. Nieszczęśliwy doznał szeregu obrażeń wewnętrznych. Przewieziono go do szpitala Spółki Bra ckiej w Chorzowie.
(Ch) NA KOPALNI „WANDA LECH" w Nowej Wsi przy pracy koło maszyny w pod-
którzy po spożyciu większej ilości alkoholu wszczęli na wsi piekielną awanturę.
A w anturnicy, wobec k tórych mieszkańcy wioski byli bezsilni, pow yryw ali sztachety z płotów i rzucili się na spokojnych obywateli, w ybijając w wielu dom ach szyby. Nie oszczędzili oni naw et skrzynki pocztowej, k tó rą zniszczyli. Zagrozili oni poza tym mieszkańcom, że zdemolują całą osadę.
Świadek niesłychanego zajścia, drogo- m istrz M arian Walutek ze Sośnicy, wystrzelił dw ukrotnie do napastników z rew olweru, ran iąc Czesława Słotę w nogę, a Antoniego Wasia w rękę. Po zlikwidowaniu aw antury sprawę skierowano do prokuratora celem ukarania aw anturników .
D O K Ą P IE L I I M Y C IA polecam y arom atyczne „m ydło K O Ł Ł O N T A Y “ k tó re dzięki swej łagodności i silnej pianie zastępu je drogie m ydła toaletowe.
R y b n i k(R) ZJAZD ŚPIEWAKÓW OKRĘGU WO
DZISŁAWSKIEGO odbędzie się w niedzielę 12 bm.
(R) POŻAR. W dniu 7 bm. rano wybuchł pożar w stodole Jana Hałacza w Ż or„h . O- gień zniszczył budynki gospodarcze, wyiządza- jąc szkody na 1500 zł.
P s z c z y n a(P) WYJAŚNIENIE. W związku z naszą
notatką pt. „Kradł rowery“, wyjaśniamy, że przytrzymany przez policję 19-letni Alojzy Szweda ze Zgonią jest synem Józefa Sswedy i nie ma nic wspólnego z poważnym obywatelem tej gminy, Alojzym Szwedą.
Przykra nauczka(W) Na ławie oskarżonych Sądu Ape
lacyjnego w Katowicach zasiadł w dniu & bm. A rtur Steif z Cieszyna, oskarżony o to, że w dniu 28 grudnia uh. r. w Cieszynie usiłował wymycić z Polski do Czechosło-
Za spokój duszy śp. SurówczynyW piątek 10 bm., jako w drugą rocz
nicę zgonu śp. Emilii Surówczyny, odbędzie się w kościele garnizonowym w Katowicach o godz. 8,40 msza żałobna na intencję Zmarłej.
Bony wartościowe dla naszych Czytelników
SIEMIANOWICE ŚL.Sklep kolonialny I delikatesów:1) Bertold Sidło, ul. ks. Damrota 5.
WIELKIE HAJDUKISklepy kolonialne 1 spożywcze:1) J. Bańczyk (wt. Józef Broda), ul. Pilsudsikego 91.Sklepy eukrów, owoców I delikatesów:J. Bańczyk, ul. Piłsudskiego 9.Drogerie I perfumerie:1) Goidol (wl. M. Bal ton), ul. Piłsudskiego 25.Sklepy galanteryjne:1) W. Strzelczyk, ul. Piłsudskiego 37.
TARNOWSKIE GÓRYSklepy kolonialne i spożywcze:1) M. Święty, ul. Strzelecka. 2) T. Piontek, ul. Na-
kielska 5.Sklepy cukrów, owoców i delikatesów:1) Adam Mrozek, ul. Dworcowa 2.
Przewiezienie mordercy do ilawlezaZasądzony na dożywotnie więzienie
zabójca kierownika elektrowni św. Jerzego kop. „Qiesche“ w Janowie, śp. inż. Michała Skrzywana, technik Edward Kopf, skazany na dożywotnie więzienie, został na mocy decyzji władz więziennych w ywieziony dla odbycia kary do ciężkiego więzienia w Rawiczu.
Pierwsza ofiara kąpieliDnia 7 bm. wieczorem utonął w stawie
w pobliżu szybu „Paw ła“ w Kochłowicacłi 13-letni uczeń szkolny, Alfons Stodółka z W ielkich Hajduków (Paderewskiego 3). Chłopiec chciał się w ykąpać po upalnym dniu i, nie um iejąc dobrze pływać, począł tonąć. Nim zdążono pośpieszyć m u na ra tu nek, chłopczyk doznał porażenia serca i u- tonął. Zwłoki jego wydobyto po dłuższym poszukiwaniu.
Zatrucie 40 osób mięsemW dniach 5, 6 i 7 bm. zachorowało w
gminach Czernica i Rydułtowy około 40 osób, po spożyciu mięsa wołowego, zakupionego w składzie rzeźnika G. w Rydułtowach, który mięso to nabył od rzeźnika B. t Łysek.
Stan kilku osób jest dość poważny, a 10-letnia M atylda Małkówna została odwieziona do lecznicy Spółki Brackiej w Rydułtowach. Pozostałym chorym udzielono p ierwszej pomocy, a na miejsce wypadku wyjechał lekarz w eterynarii, celem zbadania przyczyn zachorowania tylu ludzi.
Stały nasz abonent p. Józef Fabiański ze Świętochłowic ob
chodził 3 b. m. 60-tą rocznicę urodzin. Redakcja przyłącza się do życzeń, składanych Jubilatowi, przez ro
dzinę
wacji 60 zł. W pierwszej instancji osk.Steif został skazany przez Sąd Okręgowy w Cieszynie na 6 miesięcy bezwzględnego więzienia oraz na 200 zł. grzywny.
Sąd Apelacyjny uznał, że oskarżonyprzestępstwa tego dopuścił się z niedbalstwa, wobec czego zniósł karę wiezienia,podwyższając grzywnę do 600 zł.
Str.' -Ą „ S I E D E M G R O S Z Y * Nr. 157 -4- ej. 6. 1938 t.
Ostrzeżenie!!!Ostrzegamy przed rozpowszechnianiem fałszywych wieści, jakoby Bracia Izrael
i Dawid Genendelmanowie, Skład Mebli w Katowicach wyrwali niejakiej Kulawikowej sfałszowany weksel na 50,— zł. i zniszczyli go, bo miał być rzekomo dla nich kompromitujący.
Oświadczamy, że owe nieprawdziwe wieści dostały się do prasy na skutek fałszywego oskarżenia i wprowadzenia wbłąd policji przez Kulawikową, która w ten sposób usiłowała się uchylić przed grożącą jej egzekucją z wystawionego przez nią weksla na 50.— zł. ■
Fałszywość tego oskarżenia została już urzędownie ustalona.Przeciw Kulawikowej wystąpiliśmy na drogę sądową. Pociągniemy także do od
powiedzialności sądowej każdego, kto mimo niniejszego ostrzeżenia poważy się rozpo wszechniać te nieprawdziwe wieści o nas lub o firmie.
„Z r 6 d 1 o M e b l i "Katowice, ul. Starowiejska 3
Koncern p. Przedpełskiegoo b e n p o r i
Izrael Genendelman Dawid Genendelman
Wielkie i słuszne oburzenie w polskich kołach gospodarczych wywołała wiadomość o zawarciu przez jedno z przedsiębiorstw, należące do koncernu p. Przedpełskiego umowy na wywóz bekonów przez port w Trieście.
P. Wiktor Przedpełski (m. in. prezes Rady Nadzorczej „Wspólnoty Interesów“) znany jest z różnych imprez na terenie eksportu artykułów rolniczych, z których koncern jego — Związek Eksporterów Bekonów — ciągnie wielkie zyski, co pozwala mu na finansowanie Związku Izb i Organizacyj Rolniczych. Jednocześnie związek ten płaci rolnikom niezwykle niskie ceny za produkty hodowlane. Nie mało już odzywało się głosów niezwykle krytycznych w sprawie tego kosztownego pośrednika, który zagarnia łyski z
Ojcobójca przed sadem'(c) Przeił Sądem Okręgowym w Cho
rzowie rozpoczęła się w środę o godz. 11.15 rozprawa przeciwko ojcobójcy 38- le tnie mu Alojzemu Kozłkowi z Chropa- czowa. Trybunałowi przewodniczył wiceprezes Sądu Okręgowego sędzia Kieski, oskarżał prokurator dr. Bojarski.
Po odczytaniu aktu oskarżenia, który dość obszernie podawaliśmy w ubiegłym tygodniu, sąd przystąpił do przesłuchania oskarżonego. Zeznaje on bardzo mętnie, p rzy czym przewodniczący zmuszony jest wyciągać z niego niemal każde słowo.
Tragicznego dnia 2 maja br. ojcobójca wyszedł wcześnie rano z domu i udał się do rodziców, skąd, po przeczytaniu gazety , wyszedł w raz z bratem. W pobliży pomnika na Rynku w Chropaczowie spotkał swego znajomego niej. Ochmanna. W trójkę poszli do restauracji W idery i tam popijali wódkę, za którą płacił brat oskarżonego i Ochmann. Gdy porządnie popili, poszli w szyscy do mieszkania ojca Kozika, skąd w krótkim czasie Ochmann i brat oskarżonego wyszli.
W tedy między ojcem i synem doszło do kłótni. W tym czasie matka wyszła po wódkę. Co się dalej działo tego oskarżony nie pamięta. Do przytomności w rócił oskarżony dopiero na policji.
Przewodniczący: Czy oskarżony przypuszcza, że ojciec mógł się sam zabić, czy też pan go zabił?
Oskarżony: Sam się zabić nie mógł. ale czy ja go zabiłem tego nie wiem.
Z kolei zeznaje świadek Ignacy Czajor z Lipin. Opowiada on, że tego dnia przybył w odwiedziny w raz z bratem do sąsiada Kozików, Joszki. Gdy wchodził do domu ujrzał w oknie Kozika,, k tóry o- świadczył mu, że u Joszków nie ma nikogo w domu. Mimo to poszedł do mieszkania. W pewnej chwili usłyszał na korytarzu krzyk Kozika: „Ty, żeniatychłop będziesz z domu ojca w yrzucał?“ iW parę chwil później usłyszano znowu, podniesiony głos młodego Kozika, który wołał: „Fater, tyś na mnie nóż wziął?“ Po tym okrzyku w szystko nagle ucichło. iW jakieś 10 minut później do mieszkania, w którym świadek się znajdował, wpadła stara Kozikowa i oświadczyła, że jej mąż dostał krwotoku. W międzyczasie powiedział również i syn: „Fater w stoikie jo worn przeca nic nie zrobił“.
Po przesłuchaniu tego świadka sąd zarządził krótką przerwę.
Drugim świadkiem był brat Czajora, 'Jan, który powtórzył to, co już zeznał jego brat, dodał tylko, że, gdy wpadła do mieszkania Joszków stara Kozikowa, zobaczył, przez uchylone drzwi oskarżonego, trzymającego w ręku skrwawiony nóż.
Pozostali świadkowie nie wnieśli już do sprawy nic nowego. Po przemowie-
w Chorzowieniach stron, sąd udał się na naradę.
Po dłuższej przerwie ogłoszono w yrok, mocą którego oskarżonego uznano winnym dokonania ciężkiego urazu cielesnego z wynikiem śmiertelnym w afekcie. Skazano go za to na 2 i pół roku
więzienia. iW motywach sąd przyjął jak najdalej idące okoliczności łagodzące, jak stosunki, panujące w rodzinie, zamroczenie alkoholem oraz dotychczasową niekaralność oskarżonego.
- <r
Uczestniczki kursu gotowania Kat. Tow. Polek w Sw%toc:,:ow:eacn.
Licytacja fabryki skór(al) Komornik II rew iru Sądu Grodzkie
go w Rybniku otrzym ał zlecenie od Zarządu K. K. O. m iasta Chorzowa, przeprow adzenia egzekucji na m ajątku właściciela i,Górnośląskiej Fabryki Skór“ w Rybniku. Rudolfa Straussa, celem wyegzekwowania 120.000 zł. z tytułu zaciągniętej przez Straussa pożyczki w tej kasie. Egzekucją objęte zostały budynki fabryczne. Komornik wezwał wszystkich wierzycieli do zgłoszenia ewentualnych pretensyj do masy u- padłościowej do dnia 30 bm. Po tym term inie nastąpi opis obiektów.
W interesie poszkodowanych przez
Straussa w RybnikuStraussa leży zatem zgłoszenie swoich pretensyj we wspom nianym term inie u kom ornika.
Należy nadmienić, że śledztwo w sp rawie Straussa jest na ukończeniu i sędzia śledczy w najbliższych dniach przedłoży zebrany m ateriał prokuratorow i, który sporządzi akt oskarżenia.
W związku z tym rozeszły się pogłoski, że grupa przyjaciół Straussa, warszawskich Żydów, czyniła starania o wypuszczenie go na wolność za kaucją w wys. 200.000 zł Pogłoski te jednak nie znalazły potwierdzę nia ze strony m iarodajnych czynników.
Dzieci polskie z Niemiecw Polsce
eksportu rolniczego z wyraźną szkodą dla rolnictwa, zwłaszcza drobnego. Nie będziemy ich tu powtarzać. Notujemy tylko nowy fakt, świadczący o wysoce nle- obywatelskim i szkodliwym gospodarczo stanowisku tego koncernu.
Korzystanie z obcego portu, gdy w polskim porcie gdyńskim istnieją specjalne urządzenia chłodnicze dla eksportu bekonów i artykułów zwierzęcych, wybudowane z niemałym wysiłkiem i kosztem, wymaga wkroczenia właściwych czynników.
Dodać należy, że port gdyński przewyższa zarówno sprawnością urządzeń technicznych jak i taniością port w Trieście, co powtarza niejednokrotnie zagraniczna prasa fachowa. Świadczy o tej wyższości portu gdyńskiego również fakt, że Czechosłowacja pragnie przestawić swój eksport z portu triesteńsklego na gdyński. W świetle tych wszystkich faktów postępowanie koncernu bekonowego godne jest napiętnowania.
Ogólnopolska wystawa psów w Chorzowie
Dążąc do podniesienia krajowej kinologii I wykazania doniosłości zagadnienia hodowli psów rasowych, szczególnie użytecznych dla służby wojskowej, policyjnej, celnej i sanitarnej, Stow. Hodowców Psów Policyjnych w Chorzowie urządza dnia 26 bm. ogólnopolską wystawę psów rasowych, która odbędzie się w Katowicach w halach wystawowych w Parku Kościuszki.
Wspomniana wystawa budzi wśród właścicieli i hodowców psów duże zainteresowanie, o czym świadczą liczne zgłoszenia z całej Polski i zagranicy, m. inn. z Niemiec i Czechosłowacji. Eksponaty będą oceniane na podstawie zasad przyjętych przez Międzynarodowy Związek Kinologiczny. Między licznymi nagrodami wystawiony eksponat może otrzymać złoty medal i tytuł „Zwycięzcy Ogólnopolskiej Wystawy Psów Rasowych w Katowicach". Zgłoszenia należy kierować do Głównego Zarządu Hodowców Psów Policyjnych w Chorzowie I. Wydział Śledczy
Kara za krzywoprzysięstwo(W) Przed Sądem Apelacyjnym w Katowi
cach odpowiadała w dniu 8 b. m. za krzywoprzysięstwo, 32-lelnia Elżbieta Działach z Chorzowa. Oskarżona w pierwszej instancji skazana został przez Sąd Okręgowy w Chorzowie na rok bezwzględnego więzienia. Sąd Apelacyjny po rozpatrzeniu sprawy, wziął pod uwagę dotychczasową niekaralność oskarżonej i wyrok sądu pierwszej instancji zatwierdził, lecz wykonanie kary zawiesił jej na przeciąg 5 lat.
A gdzie kaucja?Do policji w Załężu zwróciła się z do
niesieniem o oszustwo żona robotnika Maria Żyłowa z Koszęcina (pow. Lubliniec), która zawarła w kwietniu br. umowę z kupcem Ernestem B. z Katowic o przyjęcie jej córki, Heleny, do pracy za kaucją 200 zł. B. umowy nie dotrzymał, bo córkę wyrzucił po kilku dniach, zaś kaucji nie zwrócił.
Zabawa dziennikarzy w SosnowcuDziś o godz. 8-mej wieczorem, spot
kamy się wszyscy na czerwcowej zabawie Syndykatu Dziennikarzy Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego w pięknych podziemiach restauracji „Savoy" w Sosnowcu. Dużo niespodzianek i atrakcji. Uczestnictwo wraz z kolacją z 4 dań tylko pięć złotych. Dla brydżystów gabinety do gry.
Pod koniec czerwca przyjedzie do Polski około 3.000 dzieci polskich z Niemiec na kolanie letnie. Pierwszy transport przekroczy granicę w dniu 24 czerwca. W akcji kolonijnej wezmą udział dzieci z Prus W schodnich, Pogranicza, Śląska Opolskie go, Niemiec Środkowych, Północnych, Południowych oraz W estfalii i Nadrenii. Poszczególne transporty przekroczą granicę
pod Katowicami, w Zbąszyniu, Rawiczu, Kaczorach, Drawskim Młynie, Jam ielniku i pod Tczewem.
Dzieci przebywać będą na koloniach prawie we wszystkich województwach, głównie jednak na Podkarpaciu. W czasie pobytu w Polsce wezmą udział w wycieczkach dla poznania Polski.
Bandyci zostali skazaniStały nasz abonent p. Antoni Wojtasik z Radzionkowa obcho- Izll 8. 6. b. m. 60-tą urocznlcę urodzin. Redakcja przyłącza się do życzeń, składa
nych Jubilatowi,
na kary więzienia po 4 =ata(al) Na ławie oskarżonych Sądu Okrę
gowego w Rybniku zasiedli we wtorek W ilhelm W ojtas, Antoni Rojek, Emil Marcol i Jan Gromotka, wszyscy z Rybnika, oskarżeni o dokonanie napadów rabunkowych.
W. styczniu br. dokonali oni na szosie
w Popielowie napadu rabunkowego na woź nicę firm y Boehm z Rybnika, który pow racał z inkasa, po rozwiezieniu towaru. W styczniu zaś napadli na niego ponownie na szosie w Paruszowcu, przy czym w pierw szym w ypadku zrabowali m u 160 zł., a w
I Stały nasz czytelnik i Antoni Strzempa z
iwej Wsi obchodził ® f4 bm. 70-tą rocznicę
urodzin. Jubilatowi składamy najserdeczniejsze życzenia „Ad
multos annos!"
drugim 420 zł Oskarżeni nie przyznali się do zarzucanych im czynów, jednak zeznania świadków potwierdziły niezbicie ich winę.
Sąd, po przeprow adzeniu rozprawy, skazał W ojtasa, Rojka i Marcola na kary więzienia po 4 lata i pozbawienie praw na cztery lata, zaś czwartego oskarżonego skazał na rok więzienia z zawieszeniem na 3 lata, pozbawiając go również praw na przeciąg 3 lat.
^r. r$y «— 9. '6. 19.38 r. „ S I E D E M G R O S Z Y " fitr. 5
JÓZEF NAJMOŁAr e f
SD i. 1 ■i t o w n r z y s z g
i i i .
Przyczynek do historii działalności bojowców z terenu: Końskich, Skarżyska, Radomia, Kozienic i Ostrowca,oraz historia procesu Jaroszyńskiego przeciw Niwińskiemu.
Jak wiadomo z historii, stosunki polityczne w Królestwie Kongresowym po upadku pow stania w roku 1863 układały się co-
Roman Piekarski według ostatniego zdjęcia, wręczonego przez naczelnika więzienia w Ra.
domiu matce, skazanego na śmierć.
raz gorzej dla ludności polskiej. Coraz hardziej ograniczano praw a do życia narodowego. I każde niemal z m iast i miasteczek polskich miało swoich satrapów i gnębicie- li polskości w osobach „naczelników“ , „policm ajstrów “ i różnych „kam andirów “, na usługach których niejednokrotnie, niestety, stali renegaci i prowokatorzy nie tylko już
pochodzenia polskiego, ale nawet angażujący się czynnie w polskich organizacjach politycznych.
I to spokojne miasto powiatowe Końskie, o tak chlubnej przeszłości historycznej, za pisanej działalnością m arszałka Sejmu Czteroletniego Stanisława Małachowskiego, mim ło swego krwiożerczego i nieubłaganego satrapę carskiego w osobie naczelnika powiatowego, zwanego Katinem. A dzielnymi „w spółpracow nikam i“ jego był b. żandarm carski, wyniesiony na stanowisko burm istrza m iasta (rok 1898 — 1899) Ignatjew. Sm utną też rolę odegrał w Końskich ppłk. Malinowski, zawsze skory do gromienia wszelkich przejawów życia narodowego i zaprow adzania „porządku“ kulam i carskich plutonów , stojących pod jego komendą. Znani też tu byli dobrze wachm istrze Krzemiński i Matusej, żandarm W orczenko i inni.
W tym to mieście urodził się 28 lutego 1886 r. referentowi powiatowemu, P iekarskiemu, syn, którem u na chrzcie św. dano imię Romana Seweryna. Aczkolwiek ojciec Rom ana był urzędnikiem carskim , to jednak w domu rodzinnym Rom ana zawsze panow ała atm osfera polska i patriotyczna, bo obok ojca, polskości ogniska rodzinnego, strzegła żona jego, córka ziemianina, Julia Anna, z domu Świerawska, pochodząca ze wsi Belno, powiatu opoczyńskiego.
Mały Roman odczuwał może bardziej, niż każdy inny jarzm o niewoli, ciążące na jego rodzinie i n a narodzie polskim.
Po skończeniu szkoły w Końskich, gdzie
być może już wówczas zetknął się z początkami ruchu wolnościowego, wyjechał do Zawiercia na praktykę do spółdzielni fabrycznej. Ta właśnie praktyka zdaje się wskazywać, że była ona wynikiem zetknięcia się Piekarskiego już w szkole z działaczami, przygotowującymi późniejszą działalność bojową, spółdzielnie fabryczne bowiem były nie tylko ośrodkami pracy gospodarczej, lecz i pracy uświadam iającej politycznie.
Po powrocie z Zawiercia Piekarski otrzymuje posadę jako subiekt w sklepie spożywczym udziałowym w Końskich, istniejącym do dziś jako sklep Stowarzyszenia Urzędników Powiatowych (którego ilustrację podajem y). Kierownikiem sklepu był wówczas Sujkowski.
Sklep i rola subiekta, jaką spełniał Piekarski, daw ała m u nieograniczone możliwości stykania się ze swymi nauczycielami- instruktoram i i kurieram i partii. Kontakty takie na terenie sklepu nie nasuwały żadnych podejrzeń. Poza sklepem młody Romek, znany w mieście, grom adził wokół siebie w dom u rodzinnym i poza domem, swych rówieśników.
W ten sposób już w roku 1904, kiedy Romek liczył zaledwie 18 lat, pod pseudonimem „Rydza“ organizował na terenie m iasta Końskich „Polską Partię Socjalistyczną“, do k tórej między innym i należeli: żyjący dziś jeszcze dw ukrotny skazaniec ka- torżnik Edw ard Niwiński, późniejszy przywódca organizacji bojowej oraz b rat stry-
Sklep kolonialny Stow. Urzędników Powiatowych w Końskich, dawniej udziałowy sklep spożywczy, w którym pracował Roman Pie
karski, organizując działalność bojową.
M I L I O Nw«sijr«ać n a o le te n . Icgto gwnsintilm lo s lo t e r t l K la so w e } zakupiony w szczęśliwej kolekturze
J. WOLANOWW a rszaw a , u l. M oarM ołkow sho i 541
Zamówienia zamiejscowe załatwia się odwrotną pocztą. — — — Konto P. K. O. 18.814
Krwiożerczy j nieubłagany kat, satrapa carski, były Naczelnik powiatu w Końskich Katin, który za wszelką cenę chciał zgnębić ruch niepodległościowy rewolucyjny w Końskich i na u- sługach którego był wówczas osławiony pi
sarz gminy Końskie, Jaroszyński.
jeczny Romana, Józef P iekarski, Arm ada Ignacy, Edw ard Szafrański, syn powstańca z roku 1863, Uptas P iotr, Kamoda W awrzyniec, Styś Antoni, Sękowski Stanisław, Cliio- pecki Julian, W ładysław Krajewski, Stanisław Łyżwa i szereg innych, których trudno nam dziś wszystkich wyliczać.
Niewielu już z tych ludzi żyje dziś w Końskich. Część na skutek zdrady prow okatorów musiała później uchodzić za granicę i tam na ziemiach obcych złożyła swe kości, inni, jak Niwiński, znaleźli się w katorgach i dziś już w wolnej Polsce pędzą gorzką dolę, a jeszcze inni wraz z p rzywódcą Romanem Piekarskim położyli życie w ofierze dla Ojczyzny, o wolność k tórej walczyli.
Ci s ą . . . bohateram i, o których często jednak mało się mówi.
Obok tej grupy, skupiającej się wokół osoby Rom ana Piekarskiego, kręcił się, wówczas jeszcze niedorostek, Stefan Jaro szyński.
(Ciąg dalszy nastąpi).
Pies wygrał na loterii 20.000 lewNa osobliwy pomysł przy kupowaniu losów
loteryjnych wpadł jeden z wieśniaków bułgarskich. Mianowicie zakupił on w dniu swoich imienin losy loteryjne w takiej ilości, ie mógł nimi obdzielić wszystkich członków swej licznej rodziny. Niedość tego, bo zakupił on także los, który przeznaczył dla swego ulubionego psa. Wynik ciągnienia był dla właścicieli losów o tyle rewelacyjny, że główna wygrana padła na wiernego psa wieśniaka. Właściciel jest podobno z tego obrotu rzeczy niezmiernie zadowolony, jest jednak w niemałym kłopocie, ponieważ nic wie, w jaki sposób „szczęśliwy pies“ zużytkuje wygraną. Na razie sam wlaśe» ciel stara się w jakiś sposób rozwiązać tą „wai, ną“ kwestię i z wygranej zakupił już precyzyjnie wykonaną budę dla psa, która jest podobno ostatnim wyrazem psiego komfortu.
HUMORProfesor: (do zdające
go egzamin studenta): — Niech mi pan poda nazwę jakiejś kości ludzkiej głowy.
Student: — Ja mam wszystkie te kości w głowie, ale nazw ich nie pamiętam.
BARDZO ŹLE— Jak czuje się panf
mąt?— O, bardzo źle, pró
bę pani, nie może zupełnie ruszać się.
— Czy paraliż?— Nie, kryminał.
DZIECI BEZ SZMINKIPięcioletni Józio spę
dził dwa tygodnie nad morzem.i— Czy nie żałujesz syn
ku — spytał go ojciec przy obiedzie — żeś powrócił już do Lwowa?
— Nie — odparł malec we Lwowie przynaj
mniej w mięsie nie ma ościl
ŚRODEK NASENNY— Gdy piszę do późnej
nocy — zwierza się litera t P... swemu koledze po piórze — nie mogę potem zasnąć.
— Jest na to bardzo prosty środek...
— Jaki?— P rz e c z v la i to, coś
napisali
— 212 —
— Musi pan... Musi pan... To jest sprawa Kar“ dzo poważna, — mówiła gorączkowo. — Grozi panu więzienie kilkuletnie, pan...
— Nie, panno Anito, ja Łodzi nie opuszczę. Celem mojego życia jest zdobyć największy skarb świata. Ja...
—• Boże, więc jeszcze panu mało Wszystkiego? [Więc celem życia pana jest gromadzić skarby kosztem tylu żyć ludzkich i łez? — Oczy jej zwilgotniały. — Ja myślałam, że w panu, mimo wszystko, tkwi jeszcze odrobina dobrego człowieka.
Spojrzał na bladą twarzyczkę Anity, na wielkie, ciemne oczy wlepione w niego z wyrzutem i mimo powagi chwili chciało mu się skakać i klaskać w dłonie, jak małemu dziecku, z radości, że aczkolwiek w jej mniemaniu, wszystko przeciw niemu przemawia, to jednak nie wygasła w niej iskierka szczerego uczucia i Anita kocha go na pewno.
Uśmiechnął się.— Anito, mówiąc o skarbie, nie miałem na my
śli materialnych korzyści. Skarbem tym jest pani, jest...
Anita przymknęła powieki, spod których spłynęły dwie wielkie łzy. Opuściła głowę i ukryła ją w dłoniach. Siedziała tak chwilę w bezruchu.. W końcu szepnęła ledwo dosłyszalnie:
— Nie, panie Rulicz. Kiedyś, gdy zadawałam sobie pytanie, czy mogę pana pokochać, serce nie mogło odpowiedzieć „nie“. Lecz dziś, kiedy widzę, że człowiek, którego pokochałam, okazał się pozbawionym wartościowych cech: uczciwości, honoru • sumienia, muszę wykreślić go na zawsze z mego
— 209 -
kontrolą wykonywaniem falsyfikatu kolii brylantowej. Złota nasada była już w połowie wypełniona błyszczącymi kamykami, obok zaś leżała identyczna, mieniąca się wszystkimi kolorami tęczy.
— Proszę. Umieszczenie pozostałych kamyków zajmie nam około dwóch godzin. Przyznam się panu szczerze, że jeszcze nigdy w tak rekordowym czasie zakład nasz nie wykonywał tak bardzo skomplikowanych zleceń. Mimo to mogę pana zapewnić, żt jedynie wytrawny fachowiec, i to po skrupulatnym badaniu, będzie w stanie odróżnić oryginał od fa ls y fikatu. Zresztą pan sam widzi.
— Rzeczywiście. Robota jest nadzwyczaj piękna i udana. Panie dyrektorze, ponieważ klejnoty będę miał dopiero za dwie godziny, a to poniekąd zmienia moje pierwotne plany, muszę pana prosić o odesłanie każdego pod innym adresem.
— Proszę bardzo. Jestem do dyspozycji.Rulicz pospiesznie skreślił kartkę, na której wid
niał adres inżynierowej Wilczyńskiej.— Pod tym adresem ma być wręczony oryginał,
pod moim zaś kopia. Tylko proszę wysłać zaufanego człowieka, bowiem, jak panu wiadomo, kolia przedstawia ogromną wartość.
— O to może pan być spokojny. Klejnoty tej wartości z chwilą powierzenia ich nam asekurujemy w towarzystwie ubezpieczeń. Nadto klejnot ten doręczę osobiście.
Rulicz sięgnął po portfel.— Pozostaje jedynie kwestia wynagrodzenia,
— położył na stół pięć nowiutkich banknotów stuzłotowych. — A zatem wszystko w porządku. Bardzo panu dziękuję i do widzenia.
y
i t r . 6 S I E D E M G R O S Z Y * ' N r . 1 5 7 — 9. 6 . 19 3 8 %
Marta
ź P o t ć t o s l
'.TRESZCZENIE POCZĄTKU POWIEŚCIBogaty arystokrata p. Zawieyski, poślu
biwszy panienkę z niższej sfery, rozchodzi się z nią później z nieznanych powodów. Córka ich, Maja, dorósłszy, postanowiła zba iać przyczyny tego dramatu rodzinnego i odwiedza rozsianą po kraju, nieznaną sobie rodzinę matki, bawiącej w Szwajcarii. Szuka przy tym podświadomie młodego „Człowieka z miniatury“, którą znalazła przypadkiem w domu przyjaciółki, Krzysi. Maja w czasie swych wędrówek po Polsce wpada w ręce bandytów, wydobywa się jednak szczęśliwie z opresji.
Ale... Jeżeli potrafisz sobie w yobrazić człowieka z lodu, który emanuje dokoła siebie mróz podbiegunow y — to w łaśnie ON. Grzeczny, uprzejmy, uczynny, aż do teg o stopnia, że sam się w yniósł z domu (! ) , abym m ogła u niego przenocować, bo jeszcze nie mam się tu gdzie podziać. Nie chciał, zostając w domu, /zucić jakikolwiek cień na mnie... T o bardzo ładnie z jego strony i wzruszyło mnie to głęboko. A le w obec tej emanacji mrozu, nie zdobyłam się nawet na to, aby mu to wyrazić. W ierz mi, że wolałabym aby mnie za drzwi wyrzucił, niż ten jego chłód, sztyw ność, oficjal- ność. W iem , że jestem dla niego najzupełniej obcą osobą, w dodatku intruzem w jego domu — ale przecież... Tak, jak O N , żaden mężczyzna nie zachow yw ał się w stosunku do mnie. Żeby choć jedno słówko komplementu (tak, tak... nie śmiej się ze mnie... pamiętasz, co na ten tem at mówiłam ongiś...), choć jedno spojrzenie, w którym, w iesz, jest to coś specjalnego, czego nazwać nie potrafię, ile co zawsze wyczuwałam tak
wyraźnie. I co mnie u innych nudziło i irytowało. U N IE G O tak strasznie mi tego brak 1 Gdybyś słyszała tę rozm owę naszą, to jego m ówienie suche, rzeczowe — jak gdybym była stołkiem, a nie ładną dziewczyną! I przede w szystkim gdybyś była widziała, jak byłam speszona, jak straciłam swoją pewność siebie — nie poznałabyś mnie, a o nim pom yślałabyś, że to chyba nie m ężczyzna!
I żałuję teraz, że zrobiłam tak, jak zrobiłam po przyjeździe tutaj. Trzeba było samej wystarać się o jakiś nocleg, choćby w żydowskim zajeździć, potem o pokój u kogoś — i później gdzieś jakoś, przy okazji zetknąć się z tym człowiekiem. M oże w tedy inaczejby na mnie patrzył. Ale ja od razu, tak bez zastanowienia, poszłam prosto do niego. Coś mnie pchało z taką siłą, że żadna krytyczna myśl naw et pow stać w głow ie nie mogła.
Udaję niezamożną pannę, która przyjechała tu szukać zajęcia. Na pewno myśli o mnie, że jestem albo wariatka, albo awanturnica. O biecał wystarać się dla mnie o lekcje obcych języków. Ale nie bardzo mam pojęcie, jak uczyć potrzeba... Przeszłani chwilę g łębokiego wstydu sama przed sobą. Okropne jest nie móc odpowiedzieć na zwyczajne pytanie: „Copani umie robić?“
N ic nie umiem.Gdyby mi nie przyszły wtedy
nagle na myśl te lekcje i moja znajom ość języków, spaliłabym się chyba ze wstydu. B yć zerem, to
pokoi. Gosposia śpi w kuchni. Ci- . sza jest zupełna. W chłaniam atm o
sferę tego mieszkania, JEGO atmosferę — i nie m ogę uchwycić równowagi.
Kochaj Alfreda, niech on Ciebie kocha. Mam nadzieję, że następny Twój list (p isz tutaj, bo dłużej tu zostanę na pewno) przyniesie mi wiadom ość o waszych zaręczynach. Ja — będę zdobywać Adama. Czy rozumiesz, Krzysiu, o- paczność sytuacji? — J a zdobywam !!
Ale jak Go zdobyć, skoro patrzy na mnie jak na martwy przedmiot i jestem dla niego jakimś obiektem, który po prostu należy — w imię uczynności w stosunku do bliźnich — gdzieś u- m ieścić?! N aw et nie wiem, czy zauważył, jak wyglądam, jakie mam oczy, nos, w łosy!
K ończę i idę się położyć. Chciałabym zasnąć, bo wiem, że jeśli zasnę — przyjdzie do mnie we śnie i nie będzie ani obcy, ani daleki, ani zimny...
P isz na razie na poste-restante.A co mój staruszek kochany,
czy zdrowy? Czyta teraz moje listy i kartki — ale nie pisze, nawet gdy Mu podałam adres... Uściskaj Go ode mnie czule, T w ego Tatka tak samo. Ciebie całuję mocno, najlepszy mój Przyjacielu —•
Twoja Maja.“X V II.
N astępnego dnia Maja obudziła
— D zień dobry, gosposiu. Bardzo długo spałam...
— D zień dobry pani. Zaraz przyniosę kawę.
— Czy pan doktór był już w domu?
— O, przed ósmą był na śniadaniu i zaraz poszedł do szpitala.
— Czy pytał o mnie?...— Nie.
Po tej krótkiej odpowiedzi gosposia wyszła z pokoju.
„N aw et nie zapytał...“ — pom yślała z przykrym zawodem i jakoś od razu straciła apetyt na smaczną kawę. Tym nie mniej jednak zjadła śniadanie, przyniesione przez gosposię. N ie pytała już o nic. Gosposia zachowywała się również milcząco.
P o śniadaniu Maja, wychodząc z pokoju, zatrzymała się raptem w drzwiach i zwróciła się do g o sp o si:
— Proszę mi powiedzieć, gdzie tu można znaleźć pokój do wynajęcia, u
się późno. Dochodziła jedenasta. Zerwała się pośpiesznie z łóżka i zaczęła się szybko ubierać. W pół go-
chyba jeszcze gorzej niż — minu- dżiny była gotow a i przeszła do stoło- sem ! w ego pokoju. Zastała tam gosposię,
I oto siedzę tu sama. Mieszka- która właśnie podlewała kwiaty, sto- nie składa się z czterech niedużych jące na parapetach okien.
— Pokój?... Czy ja to wiem?... Może pan aptykorz, bo ma duże mieszkanie, albo może ten, co młyn dzierżawi, W ulski...
— A gdzie oni mieszkają?— Ano, aptykorz to z drugiej stro
ny rynku, a W ulski w ele młyna, każdy pokaże, gdzie.
— Dobrze, pójdę tam.— A obiad, to u nas o pirwszej go
dzinie, żeby pani przyszła na czas, bo pan doktór nie lubi czekać. Spieszy się.
— Czy pan doktór mówił, żebym przyszła na obiad ?
— Ano, przecież on tu panem... —* odparła niechętnie.
(Ciąg dalszy nastąpi).
— 210 —
■— Moje uszanowanie.Dyrektor wyprowadził gościa do drzwi. Teraz
Rulicz pojechał do domu. W mieszkaniu, jak się tego zresztą spodziewał, zastał ogromny nieład. Poprzewracane meble, powyrzucane zawartości szuflad i szaf świadczyły o skrupulatnie przeprowadzonej rewizji.
iWidok ten wprawił go w dobry humor. Zdjął futro, zaniósł je do sypialni, jak zwykł był to czynić, zapalił papierosa i począł doprowadzać do porządku swój gabinet. Gdy względny porządek zapanował, siadł w fotelu, otarł chusteczką zroszone potem czoło i jął rozmyślać nad niepomyślną sytuacją, jaka się w ostatnich dniach wytworzyła w jego posunięciach i zamierzeniach. Postanowił chwycić się ostatniego środka, który według jegb mniemania musi dać pożądane rezultaty.
Ujął słuchawkę telefoniczną i nakręcił numer.— Hallo, słucham.Rulicz znał ten głos.
Dzień dobry panu. Mam wrażenie, że dziwi pana mój telefon, ale wpadłem na myśl, która według mego zdania jest doskonała *
— Proszę.— Zachodzi bezwzględna potrzeba wykończe
nia mnie, i to jeszcze dnia dzisiejszego.iW słuchawce rozległ się wesoły śmiech.— Co panu tak pilno?— Dokładny plan przedstawię na miejscu.-— Zgadzam si.ę. Więc kiedy?
Możliwie najszybciej. Jestem przygotowany«*— Do zobaczenia zatem.
— 211 —^ t u r n e r
— Do widzenia.W tej chwili u drzwi zadźwięczał dawonek. Ru
licz wstał niechętnie. Przez chwilę przysłuchiwał się raz po raz przerywającemu ciszę dźwiękowi, wreszcie, przekonawszy się, że na wszelki wypadek ma broń w kieszeni, wolnym krokiem zbliżył się do drzwi i otworzył je.
Zdumienie jego nie miało granic. Na progu, otulona szczelnie futrem, stała Anita Kotrabianka.
Szybko weszła i bez słowa zamknęła za sobą drzwi. Gdy znaleźli się w gabinecie, Rulicz wskazał jej fotel.
— Bezgranicznie zdumiony jestem...— Nie ma na to czasu, — rzekła sucho. — Po
zwoli pan, że w kilku słowach wskażę mu cel swojej wizyty.
— Słucham pani...— Po tym przykrym dla mnie wypadku, poli
cja do południa nie opuszczała naszego domu. W szystkich męczono śledztwem. Obowiązkiem moim było wskazać właściwego sprawcę włamania i uczyniłam to. Widziałam pana dziś na pogrzebie Krawickiego. Widziałam również, że pan Wawrzyniak nie spuszczał z pana wzroku i rozumiem, że wydany został nakaz aresztowania pana...
— Więc? — przerwał swobodnie.— Jakto, pan sobie z tego nic nie robi? Czy
nie widzi pan, jakie będzie musiał ponieść konsekwencje? Przecież nie ma chwili do stracenia! Mtisi pan uciekać natychmiast!
— Dlaczego? Uważam, że człowiek, który popełnia zły czyn, powinien bezwzględnie ponieść karę, a jeśli ja ucieknę...
MAŁY SPRYCIARZMały Zdzisio wbiega dd
pokoju:— Mamusiu, mamusiu!
— woła — daj mi dziesięć groszy dla biednego, starego człowieka.
— Dobrze, kochanie. A gdzie jest ten biedny sta. ruszek?
— Stoi tam na rogu i sprzedaje cukierki.
Podczas zawodów automobilowych dwaj samo- chodziarze rozmawiają ze sobą:
— Widzisz ten wóz? Wspaniała maszyna, konsumuje zaledwie półtora litra w ciągu godziny.
— To rzeczywiście niewiele, ja w tym samym czasie wypijam cztery litry.
NA NIEGO KOLEJ...Panie sąsiadzie, czy ma
pan zamiar założyć w tym roku ogród warzywny?
Nie — teraz pana kolejka.
W RESTAURACJI— Panie starszy, ten
rak ma tylko jeden kleszcz1
— Drugi stracił w walce.
— Tak? Niech mi pan poda w takim razie zwycięzcę.
Nf. Ts? — 9. 8. 1938 r. „ S I E D E M G R O S Z Y “ Str. f
Meca Brazylia - Polska w oczach zagranicznego dziennikarza
Poza nami, no i naturalnie Brazylijczyka- mi, spotkanie" Polska — Brazylia w Strassbur- gu najbardziej interesowało Czechów. Mając prawie pewne zwycięstwo nad Holandią, główną uwagę, skupili oni na zawodach strasbur- skich, którym przyglądało się kilku znawców piłkarstwa czeskiego oraz kilku specjalnych sprawozdawców pism czechosłowackich. P rawie wszystkie pisma praskie przyniosły bardzo obszerne recenzje z meczu Polska — Brazylia. Ciekawe, że w recenzjach tych zwrócono uwagę na momenty, których zupełnie nie poruszano w prasie polskiej.
Najciewsze sprawozdanie o meczu Brazylia *— Polska zamieścił „A—Zet“ praski. Specjalny wysłannik tego pisma do Strassburga J. Du- sek pisze:
„Przemokli do koszul stali widzowie i nie mogli oderwać swych oczu od dwugodzinnego zmagania Brazylia — Polska. Rozstrzygnięcie padło w dogrywce, a spotkanie na długo pozostanie w pamięci publiczności. Polacy przegrali spotkanie zasłużenie, wykazali jednak dużo bojowości i umiejętności.
To co Brazylia pokazała w tym meczu, było superfootbalem, a tym, czym kiedyś byli gracze Urugwaju: Nasazzi, Capelli i Orzi, tym są dziś Leonidas, Domingos i Perracio. Jedenastka brazylijska jest bez debaty wielkim faworytem do mistrzostwa świata. Przed meczem nie wiedziano o niej wiele i to właśnie sprowadziło na stadion 20 tysięcy wieców, które mogły podziwiać piękność żywibl»xwi€ćii akrobację brazylijskiego piłkarstwa.
Polacy uzyskali dobry wynik, ale nie.pomylimy się, jeżeli stwierdzimy, że od pogromu uchronił ich deszcz. Gdy Brazylia prowadziła 3:1, przyszła ulewa, a to było dla jej graczy, przywykłych wyłącznie do gry na twardym terenie fatalne. Polacy zabrali się do pracy i potrafili wyrównać. W przepisowym czasie gry mecz dał wynik 4:4.
Ale w dogrywce Południowi Amerykanie wzięli się na sposób: najlepszy napastnik świata Leonidas zdjął buty, aby mu się na błeeie lepiej grało. Leonidas boso zdobył też obie zwycięskie bramki.
Gdyby był suchy teren, Brazy#szycy strzelili by jeszcze kilka bramek. Bramkarz polski, Madeyski, puścił 6 goli, ale przynajmniej 6 obronił. Brazylijski atak jest tak doskonały, że na mistrzostwach świata nie będzie miał chyba konkurencji. To jest żonglerski kwintet, który jakby wyszedł z cyrku. A przecież — pisze dalej czeski dziennikarz — nie jesteśmy bez szans. Brazylia całą uwagę skupia na ofensywie, a zapomina o obronie. Dlatego też Polacy zdobyli 5 bramek.
Brazylijczycy nie mają specjalnego systemu gry. Grają i grają, atakują i atakują — to jest ich footbalowe hasło i cel. Mają opanowany przyziemny styl, grają doskonale głowami, a najlepiej udają się im półwysekie podawania, które zastosowali, gdy boisko zamieniło się w kałużę. Te półwysokie podania były dla Polaków największym utrapieniem.
Leonidas! Leonidas! — Nazwisko to w czasie zawodów padało najczęściej. Ten murzyn, zwany „czarnym diamentem“, był wszędzie. Strzelił trzy bramki, nad którymi widownia otwierała usta z podziwu i wygrał Brazylii spotkanie. Po Leonidasie najlepszym był Perracio, który ma bomby jak Svoboda (były czeski napastnik reprezentacyjny) w swym najlepszym czasie. Słyszeli też pewnie wszyscy o czarnym obrońcy Domingos da Guia, który podobno w sezonie potrafi zarobić 2 miliony. Taktyk w całym tego słowa znaczeniu. Umie się ustawiać. Potrafi zabrać piłkę z każdej pozycji.
XV teamie brazylijskim poza atakiem pozostali gracze to jednak tylko indywidualności. Ale nie są to jednonożni piłkarze, każdy z nich z równym powodzeniem gra prawą jak i lewą nogą. Wszyscy gracze odznaczają się doskonałą kondycją, jedynie Leonidas jest fizycznie słabszy, ale za to najtwardszy.
Polacy pod koniec spotkania byli już bardzo wyczerpani, choć grali ambitnie. Publiczność z biało-czerwonymi proporczykami wsku-
Opieka lekarska nad piłkarzamiZarząd Ligi PZPN postanowił, aby z dniem
1 lipca br. do karty zgłoszenia do PZPN każdego nowego zawodnika dołączona była książeczka sportowo-lekarska, według wzoru PUWF, względnie — karta zdrowia wećągg opracowanego wzoru.
NIEDZIELNE MECZE LIGOWE Obsada sędziowska niedzielnych meczów li
gowych przedstawia się następująco: XVisl» — Warszawianka p. Gruszka, Polonia — Śmigły (Stadion XV. P. o godz. 17.30) p. Schneider, ŁKS — Cracovia p. Kafliński, Pogoń — Ruch p. Scidner (?), AKS — Warta p. Arczyńskt.
tek ambitnej gry drużyny, porażkę 5:6 przyjęła jak zwycięstwo. Najlepszym graczem Polski był Wilimowski, który na krótko przed upły
wem normalnego czasu gry wyrównał na 4:4. Poza nim wymienić trzeba Dytkę, Szczepaniaka i Madeyskiego.
Ciekawa tabelka mistrzost w piłkarskich świataParyski dziennik sportowy „L'Auto“ zamie- się we Francji mistrzostw świata.
Tabelkę tę poniżej podajemy: Kluby16.000 amatorzy1.100 bez podziału5.000 amatorzy i zawodowcy
50 amatorzy9.000 amatorzy i zawodowcy 1.500 amatorzy
550 amatorzy i zawodowcy3.000 bez podziału
400 amatorzy 900 amatorzy 890 amatorzy 680 bez podziału 800 bez podziału
2.100 amatorzy i zawodowcy3.000 amatorzy
ciekawą tabelkę z okazji odbywającychPaństwo Mieszkańcy PiłkarzeNiemcy 75 miln. 750.000Belgia 8,7 120.000Brazylia 41 w 200.000Kuba 4 1.000Francja 41 300.000Holandia 8 130.000Węgry 2 „ 80.000XVlochy 44 „ 70.000Indie Holend. 6,2 40.000Norwegia 3 47.000Polska 35 130.000Rumunia 19 47.000Szwajcaria 4 30j000Czechosłowacja 14 105.000Szwecja 6 160.000
I t l • e • #
HRzym, 8. 6. Tel. wł.W związku z meczem piłkarskim o mistrzo
stwo świata, jaki w niedzielę odbędzie się w Paryżu, pomiędzy reprezentacjami Włoch i Francji, dzienniki włoskie poświęcające zawodom we Francji dużo miejsca donoszą, że reprezentacja włoska, po słabej grze w pierwszym meczu z Norwegią zostanie na kilku pozycjach zmieniona. Zmiany nastąpić mają we wszystkich liniach. Ogółem przewidywane jest wstawienie na mecz z Francją 6 nowych graczy.
Nadchodzące spotkanie uważa prasa włoska za bardzo ciężkie. Francuzi nie tylko są w tej chwili drużyną bardzo klasową, ale w niedzielę będą mieli za sobą kilkadziesiąt tysięcy widzów, co jest kolosalnym atutem.
Dochody z pierwszych meczów o mistrzostwo
Rozegrane w ub. dniach we Francji mecze piłkarskie o mistrzostwo świata dały następujące dochody z biletów wstępu:
Niemcy — Szwajcaria (w Paryżu) — ponad 500 tys. franków.
Francja — Belgia (w Paryżu) 490 tys. frs.Włochy — Norwegia (Marsylia) 280 tys. frs.
Brazylia — Polska (w Strassburgu) 200 tys. franków.
Holandia — Czechosłowacja (w Hawrze) 145 tys. franków,
Węgry — Indie Holenderskie (w Reims) 140 tys. fr.
Rumunia — Kuba w Tuluzie — 110 tys. frs.
Zamknięcie sesji Międzynarodowej Federacji jeździeckiej
W Warszawie zakończona została po kilkudniowych obradach w sali Ministerstwa Rolnictwa sesja międzynarodowej federacji jeździeckiej, której przewodniczył prezes federacji pułk. van Ufford. Na sesji przyjęto do zatwierdzającej wiadomość raport gen. Kaby o przygotowaniach Japonii do olimpijskich zawodów konnych oraz zatwierdzono kilku poprawek regulaminowych.
Uczestnicy sesji obecni byli na szeregu przyjęć w Warszawie oraz zwiedzili stadnice w Janowie, w Łańcucie i Gumniskach. Wizytowali także przy pokazie remontu koni w pułku szwoleżerów oraz zwiedzili Wilanów i Łazienki.
Lekka atletyka
Szabo pokonany przez swego rodakaBiegacze fińscy przegrywają w Budapeszcie
W drugim dniu międzynarodowych zawodów lekkoatletycznych w Budapeszcie padły nast. ciekawsze wyniki: Kula — Stoeck (Niemcy) 15,05 mtr. 100 m — Ko vacs (Węgry) 10,7 sek., o pierś przed Szwajcarem Hacnnl i Węgrem Gyenes — 10,8 sek. 3000 m — Igloi (lVęgry) 8:42,2 min. przed Szabo (XVęgry) 8:43,6 min. Trzecie miejsce w tej konkurencji zajął Lehtinen 8:44,6 min., a czwarte — Virtanen 8:45,5 min.
— W dniach 11 1 12 bm. w Pradze rozegrany zostanie międzypaństwowy mecz Czechosłowa cja — Jugosławia w lekkoatletyce.
Na zawodach lekkoatletycznych w Rzymie lekkoatleta Maffei skoczył w dal 729 cm. i zwyciężył w biegu na 100 m. w czasie 11 sek.
Lekkoatletyczny mecz szkolny Kraków — Chorzów
W dniu 9 bm. w Krakowie odbędą się rewanżowe zawody lekkoatleyczne pomiędzy reprezentacjami szkolnych klubów Krakowa 1 Chorzowa.
XV pierwszym spotkaniu wygrali ślą«acy w stosunku 76:58 pkt.
Pa drogach i kieżkadi tatrcafisRitli na moiotykluWyitilsi li-go Mailu lairzsftsüiege
. — Na znanej rzece kaszubskiej Raduni od Ostrzyc odbył się pierwszy wielki spływ kajakowy, organizowany przez organizacje sporto we w Gdyni.
— Pod Ostrzycami w t. zw. Wieżycy otwar ty został wielki obóz sportowy, zorganizowany przez Y.M.C.A.
Do obozu przybyła już młodzież robotnicza Z Warszawy, Krakowa i Górnego Śląska.
W dniu dzisiejszym zakończył się wyścigiem na szosie do Morskiego Oka 2-gi tatrzański raid motocyklowy, organizowany przez Polski Klub motocyklowy.
Do raidu dużego zgłosiły się 32 maszyny, do raidu małego 15. Duży raid ukończyło w konkursie 13 maszyn, w biegu pocieszenia 3. Mały raid ukończyło 11 maszyn, z czego 10 bez punktów karnych.
XV ogólnej klasyfikacji całego raidu pierwsze miejsce w kategorii do 600 cm. sześć, (solówek) zdobył Docha Józef (XVKS Legia) na „Sokole“ — 0 pkt. karnych, zdobywając złoty medal. Miał on zarazem najlepszy czas dzi siejszej .próby szybkości na trasie z Łysej Po_ lany do Morskiego Oka. (7 i pół km.) — 8:0, min.
2) kpt. Nodzyński Marian, na „Sokole" 43 pkt. karne,
3) p. Bernacki Julian na „Sokole“ 138 pkt.W kategorii solówek do 500 cm. sz. 1) Igna
cy Lemąński na „B. M. W." 89 pkt. karnych — srebrny medal.
2) Morawiec na „Arielu" 45 pkt. medal brą zowy.
W kategorii do 350 cm. sz. 1) Żukowski Jan na „D. K. W." 0 pkt. karn. złoty medal. 2) Robaczek Czesław na „Ariel" 23 pkt. karne, brązowy medal.
W kategorii do 250 cm. sz. 1) Jurkowski
Kazimierz na „Rudge“ 0 pkt. kam. złoty medal.
W kategorii do 600 em. sz. z przyczepką 1) Michałkiewicz Romuald, na „B. M. XV.“ 0 pkt. karn. złoty medal, 2) p, Stefanowiez-Tokarska, na „0. K. W." 239 pkt. karn. podkreślić należy, że mimo defektu maszyny p. .Tokarska wzięła udział w raidzie do samego końca, wykazując niezwykłą, jak na kobietę, wyti yałość sportową,
W kategorii z wózkiem do 1000 cm. sz. 1) por. Jakubowicz, 19 pkt. karnych — medal srebrny, 2) sjerż. Meissner Józef, pkt. karn. 50 brązowy medal, 3) sierż. Franciszek Braun, 51 pltt. karnych. .
XV raidzie pocieszenia: 1) kpt. Mikulski, 2) kpt. Wnukowski, 3) p. Chwedoruk.
XV małym raidzie: 1) p. Krakowski, na „Setce", „Nauera", 2) p. Lecewicz na „Excel»orze“ (125 kubików). .
W kategorii z przy czepkami: 1) p. Piasecki na „Nortonie“ (500 cm. sz.), 2) p. L eśn iew sk- na „Sokole" (600 cm. sz.).
W próbie szybkości na trasie z Łysej Polany do Morskiego Oka długości 7 i pół km. naj lepszy czas dnia uzyskał p. Docha — 8:07 mm., 2) p. Lemański 8:32, 3) p. Michałkiewicz 8:34.
Przez cały czas zawodów dopisywała pogoda, dopiero w okresie samego wyścigu tarzań- skiego, burza z ulewą popsuła znacznie warunki.
Sport obrony narW om j Warsaawa I # RettmiaiM, Budapeszt
I LwówNiemieckie Biuro Prasowe podaje dokład
nie wyniki zakończonych strzeleckich zawodów korespondencyjnych pomiędzy reprezentacjami Warszawy, Budapesztu, Rotterdamu i Lwowa. Zawady rozegrane były w strzelaniu z broni małokalibrowej.
Zwyciężyła Warszawa 1902 pkt., 2) Budapeszt — 1859 pkt.. 31 Rotterdam — 1850 pkt., 4) Lwów — 1830 pkt.
Wynik drużyny warszawskiej jest wręcz świetny, tylko o 7 pkt. gorszy od rekordu świata. Znakomity jest również wynik XX̂ achowi- cza w reprezentacji Warszawy, który uzyskał 387 pkt., zaledwie o 2 pkt. poniżej rekordu świata.
Tenisowe mistrzostwa PomorzaXV Zielone Święta odbył się w Toruniu o-
gólno-polski turniej tenisowy o mistrzostwo Pomorza. Startowało 43 zawodników i zawodniczek z Warszawy, Katowic, Grudziądza, Bydgoszczy i Torunia. Wyniki meczów finałowych notujemy:
XV grze pojedyńczej Pań: Andrótowa (Grudziądz) — Siodówna (Warszawa) 4:6, 6:3, 7:5.
XV grze pojedyńczej panów: Bratek (Katowice) — Niestrój (Katowice) 6:1, 6:0, 6:4.
W grze mieszanej: Siodówna — Bratek pokonali toruńską parę Tomaszewska — Herde- gan 6:0, 6:2.
W grze juniorów: Kucharski — Sioda 6:2,6 :1.
Losowanie tenisowych mistrzostw Polski
Losowanie tenisowych mistrzostw Polski, które rozpoczynają się 13 bm. w Katowicach, odbędzie się we środę wieczorem w lokalu Pol. Zw. Lawn-Tenisowego.
Echa skandalu w grach sportowychPrezes Śląskiego Okręgowego Związku Piłki
Ręcznej p. Wielgosz wyjaśnia, że ostatnie zawody szczypiornialra z udziałem drużyny wrocławskiej, o czym obszernie pisaliśmy, zorganizowane zostały przez niemieckie organizacje D. T. Śląski OZPR nie miał z tą imprezą nic wspólnego.
Ze swej strony zdołaliśmy jednak stwierdzić, że organizacje D. T. na urządzenie tego rodzaju zawodów otrzymały zezwolenie z Polskiego Związku Piłki Ręcznej. Czas najwyższy, ażeby władze sportowe w Warszawie zaczęty się wreszcie orientować, do jakich imprez można na Śląsku dopuszczać, a do jakich nie.
-Społeczeństwo polskie na Śląsku nie juoże się zgodzić z tym, by Polski Związek Piłki Ręcznej udzielał ’ żeżńroleń rih imprezy, bęćhfće propagandą niemczyzny.
Odnośnie skandalicznego przeoczenia, jakie popełnił PZPR, wstawiając do reprezentacji Polski na mecz z Węgrami gracza, Neringa, który karany był sądownie za lżenie narodu polskiego, dowiadujemy się, że gracz ten został z reprezentacji wycofany, a miejsce jego zajmie gracz Pogoni, Klukowski.
Górskie mistrzostwa Polski w kolarstwie w niedzielę z Bielska
przez KubalonkęEliminacje kolarskie do narodowej druży
ny szosowej odbędą się w następujących terminach:
12 czerwca w Bielsku na 100 km. górskie mistrzostwa Polski, start wspólny (2 eliminacja). *
27 bm. lipca na 200 km. w Krakowie, start wspólny, (3 eliminacja).
14 sierpnia w Warszawie — wyścig międzynarodowy okrężny na 120 km.
24 sierpnia — wyścig międzynarodowy w Łodzi na 225 km.
W dniach od 27 bm. do 3 lipca odbędzie się tradycyjny wyścig kolarski do morza imienia Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego o puchar prezesa i członków Pot. Zw. Kolarskiego.
Wyścig podzielony będzie na 6 etapów. Etapy są następujące:
27 bm. — XVarszawa — Grudziądz,-28 bm. — Grudziądz — Gdynia, 29 bm. — odpoczynek w Gdyni, 30 bm. — Gdynia — Chojnice, 1 lipca — Chojnice — Poznań, 2 lipca — Poznań — Kutno, 3 lipca — Kutno — Warszawa.
Przydział zawodników Polski na mistrzostwa Europy
Polski Związek Lekkoatletyczny otrzymał od międzynarodowej federacji lekkoatletycznej wiadomość, że na koszt organizatorów na lekkoatletyczne męskie mistrzostwa Europy 3 5września w Paryżu będzie mogło przyjechać z Polski 3 zawodników, zaś na kobiece mistrzostwa Europy 17 — 18 września w Wiedniu — 4 zawodniczki.
GEN. KOZICKI MA BYĆ PREZESEM POL.ZW. SZERMIERCZEGO
W związku z wyjazdem gen. Wieniawy- Długoszowskiego do Rzymu zarząd Pol. Zw. Szermierczego wysunął propozycję wybrania na prezesa Pol. Zw. Szermierczego gen. Kozickiego. Obecnie zarząd P.Z.S. zwrócił się do okręgów per referendum z zapytaniem czy zgadze ją się na tę kandydaturę.
— Odbyły się w czasie Zielonych Świąt, mistrzostwa Krakowa w strzelaniu z łuku. Zespołowo zwyciężyła drużyna Fablok z Chrzanowa, 702 pkt. przed PPW. Kraków 688 pkt.
— Również i drugi mecz waterpoiowy o mistrzostwo Polski pomiędzy drużynami Ciszo- wiec — Hakoah Bielsko nie doszedł do skutku, gdyż drużyna bielska nie stawiła się do zawodów.
i ;
Str. 8 ( S I E D E M G R O S Z Y “ Nr. 157 — 9. 6. 1938 r.
Ogłoszenia drobneAKORDEONY wycieczkowe, przodujących marek, sprzedaje najtaniej: Kściuk, Katowice-Za- łęże, Marcina 5, teL 322-44. Bezpłatna nauka gry-____________________________________ 8052
iWYSOWA-ZDRÓJ, Podkarpacie. Pensjonat i,Luba“ przyjmuje letników: czerwiec, sierpień zl 4, lipiec zl 5 dziennie._______ 8055DOMOKRĄŻNI zaprowadzeni, początkujący i reflektanci najtaniej zakupią mydła i proszki w składzie fabrycznym „Promień“ Katowice, Sta- rowiejska 3. 8054PARCELE budowlane, zdrowym, dobrym położeniu. Woda, elektryczność, kanalizacja, dobrą komunikacją, w Mysłowicach do sprzedania na dobrych warunkach. Wiadomość: Bazan, Mysłowice, Skotnicza 33._____________ 8057FIRANKI, DYWANY, CHODNIKI, MENCZEL. KATOWICE, PL. PIŁSUDSKIEGO 2. 8056
ZA długi mojej żony Heleny Panek z domu Czoik nie odpowiadam. Panek, Katowice. 8066
MŁODA pomocnica fryzjerska oraz fryzjer męski do strzyżenia damskich głów od zaraz po- trzeni. Zgłoszenia Katowice, M. J. Piłsudskie- go 38.__________________________________ 8065POSZUKUJE się dobrego spodniarza do pracy poza domem. Oferty „7 Groszy“ pod „Spod- niarz“. 8064MANIKURZYSTKI i pomocnika fryzjerskiego od zaraz poszukuje Salon Rotter, Katowice, Słowackiego 31. 8063SZOFER do ciężarówki potrzebny. Oferty do „7 Groszy“ pod „1993“. 8062CZELADNIK krawiecki zaraz potrzebny. Mikołajczyk, Orzesze. 8061PIES-dog do sprzedania. Katowice II, ul. Waleriana 8 m. 8. 8060DAM 500 zł za wyszukanie mi stałej pracy jako robotnik. Oferty „7 Groszy“ pod „Robotnik“. _______________________________________ 8059POSZUKUJE się 2 pierwszorzędne ekspedientki (1 do wyrębu mięsa i 1 do kiełbasy). Firma „Roska“, Katowice, 3 Maja 32. 8058LODZIARZE! Konserwatorki mało używane o- raz inne przybory do lodów tanio sprzedam. Katowice, Jagiellońska 3, podwórze. 8074SPRZEDAM nowy półkryty czarny powóz. Zgłoszenia Józef Pawełek, Żywiec, Komorowskich. 8071SPRZEDAM dom z ogrodem, w którym mieści się ruchoma piekarnia, sklep, przy głównej ulicy w Żywcu i zabudowania gospodarcze. Okazyjnie z powodu choroby! Zgłoszenia Wincenty Fojcik, Żywiec. 8072SZUKAM dobrego fachowca do spółki zakładu blacharskiego lub wydzierżawię. Zgłoszenia Bönisch" Żywiec. ' 8073
ZDOLNA służąca nadająca się do pomocy w składzie kolonialnym zaraz potrzebna. Chorzów, Cmentarna 34, skład. 8098
MŁODEGO pomocnika-wożnicy poszukuje zaraz, Chorzów, Powstańców 20. 8100
CZELADNIK szewski potrzebny. Świętochłowice, Kolejowa 26. 8099
OBRAŻONĄ rodzinę Ernst i ich córkę Małgorzatę z W. Hajduk przepraszam. Wypowiedziane słowa nie polegają na prawdzie. Adamski Jerzy, Chorzów. 8101
POTRZEBNY pracownik fryzjerski, zdolny, chętny do pracy, najlepiej przyjezdny. Zwolińr ski, Dąbrowa Górnicza, Piłsudskiego 10.
8075
ROWERY, motorowery, maszyny do szycia, PISANIA, LODOWNIE — najtaniej: Katowice, 3-go Maja 30, I piętro. 8053
Pamiętnik ślepego zabójcynapisany w wiezieniu
Wkrótce odbędzie się w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy proces przeciwko 24-letniemu ślepcowi Bronisławowi Stempińskiemu, który w okrutny sposób, z zazdrości, zabił własną żonę.
Jak już donosiliśmy, Stempiński napisał w więzieniu pamiętnik, który dołączono do akt sądowych. Pamiętnik ten jest niezmiernie interesujący, a dla każdego psychologa stanowić może kopalnię tematów.
Stempiński tak rozpoczyna swój pamiętnik„Po zimnej i szarej zimie zbliża się prze
cudna wiosna. Złotym blaskiem słońca zbu dza do życia rośliny. Ale nie tylko rośliny Również ludzkie serca budzą się jakby z letar gu, a na szarych twarzach zauważyć można błogi uśmiech.
Trudno opisać cudny czas wiosny, lecz stokroć trudniej jeszcze tę wiosnę, która w moim sercu się mieści.
Już od 8 roku życia dotknął mnie strasz
ny cios — ślepota. Od tych lat nigdy nie o- glądałem światła codziennego i piękna ziemskiego. Widocznie nie wystarczała Bogu ta dla mnie kara.
Czyż naprawdę mam być tym okrętem na morzu, który bez jakiejkolwiek pomocy jest zmuszony zatonąć?
Wiosna nowego życia rozpoczęła się dla mnie 26 grudnia 1937 roku. W dniu tym zawarłem związek małżeński ze Stefanią z domu iwicką, jak anioł piękną. Miałem wrażenie, że znajduję s ię . już w przedsionku nieba. Myślałem: Czyż właśnie ja jestem tym wybranym z pośród niewidomych, który jak pustelnik błądzący lub jako żeglarz na morzu, wśród mgły szczęśliwie dopłynął do brzegu? Nieste ty! Po błogich i słodkich nocach i po szczęśliwych dniach pozostało dla mnie tylko wspom nienie.
Czyż mogłem coś więcej cenić niż swoją
Nagrody, /wartości 19 lysięcy zł.dla wszystkich Czytelników „Siedmiu Groszy“
W dniu dzisiejszym przyznajemy nagrody dla Czytelników z Łasina, Pabianic, Rybnika i okolicy.
Piłkę do koszykówki z firmy „Składnica Harcerska1', Katowice, ul. Francuska 12, przyznajemy właścicielowi ulotki nr. 141349.
Piłkę nożną z dętką z firmy „Składnica Harcerska“, Katowice, ul. Francuska 12, przyznaje my właścicielowi ulotki nr. 367444.
Narzutkę na otomanę z firmy R. Walter, Katowice, ul. Młyńska 5. przyznajemy właścicie
lowi ulotki nr. 521193.20 książek przyznajemy właścicielom nastę
pujących ulotek: 141008, 141062, 141123, 141179, 141255, 141286, 521026, 521070, 521129, 521247, 521281, 521359, 521349, 367125, 367194, 367214, 367295, 367318, 367399, 367480.
Po nagrody należy się zwracać do centrali naszego wydawnictwa, Katowice, ul. Sobieskiego 11. Kto w terminie 14 dni nie odbiepze nagrody, traci do niej wszelkie prawa. Nagroda taka będzie przyznana innej ulotce.
WDOWA bezdzietna, poszukuje zajęcia jako gospodyni u samotnej osoby. Oferty „Siedem Groszy“ pod „Bezdzietna" 8070BUFETU na rachunek albo za małym czyn szem miesięcznym poszukuje się. Oferty „Polonia“ Siemianowice, pod nr. 1989. 8089PIERWSZORZĘDNY czeladnik rzeźnicki, dobry kiełbaśnik, jedna ekspedientka i jeden parobek od zaraz potrzebni. Siemianowice, Hutnicza 4. 8068ONDULATORKA (wodna), manikurzystka, fryzjer męski (z wodną) potrzebni od zaraz. Misko, Letnisko Szczyrk. 80676 POKOJOWE mieszkanie z komfortem blisko dworca od 1. 7. wynajmę. Zgłoszenia: Mikołów, Żwirki i Wigury 17, Wajand. 8079POSZUKUJĘ 16.000 zł. na I hipotekę, na dom
- - - - • 3fertv8078
CZELADNIK szewski potrzebny. Katowice, ul. Raciborska 16. 8077FRYZJER młodszy potrzebny. Panewnik, Powstańców 3. 8076ÜIOTOCYKL marki „Ardi“ sprzedam. Chorzów, Mielęckiego 19. 8097MOTOCYKL z przyczepką „Motosacoche“ sprzedam. Chorzów III, Kościelna 29. 8096
SINGERMASZYNA 45 zł. sprzeda, Katowice, Jagiellońska 7 m. 5. 8095POMOCNIK krawiecki na stałe potrzebny. Sza- radowski Sylwester, Piotrowice, Piłsudskiego nr. 42. 8094
MŁODA posługaczka potrzebna. Katoyice, Fabryczna 6 m. 12. 8093POMOCNIK fryzjerski i uczeń potrzebni. Salon „Irka“, Katowice II, Katowicka 19. 8092
wartości . 50.000 zł. z prywatnej ręki. Oferty .Siedem Groszy" pod 6153d.
UCZEŃ piekarski z uczciwej rodziny, zdrowy, mocny potrzebny zaraz. Kandzia Augustyn — Wełno wiec, ul. Żymełki 8. 8091RZEŹNICTWO z maśzynami, warsztatem natychmiast do wynajęcia. Cztery rasowe bernardyny sprzedam. Katowice-Dąb, u l Chorzowska 168, Rzeźnictwo. 8090
UCZEŃ piekarski potrzebny. Katowice, Woje wódzka 32, B. Musioł. 8089
KTO chce kupić za gotówkę motocykl 500 ccm. z przyczepką z dobrej ręki? Katowice III, Limanowskiego 7. 8088HURTOWNIA piwa poszukuje zdolnego woźnicę, obeznanego w rozwożeniu piwa. Oferty „Siedem Groszy“ pod 6162d. 8087
DZIĘKUJĘ Matce Boskiej za odebrane łaski. M. J. Miedźna.__________ '_______________ 8086PANIENKA z kaucją do 500 zł. potrzebna do samodzielnej sprzedaży artykułu spożywczego. Zgłoszenia godz. 17—19, Katowice, Krzywa 2, m. 7.___________________________________ 8085KSIĄŻKI (niemieckie) literatura, sztuka, wiedza, częściowo nowe okazyjnie sprzedam. — Oferty do „Siedmiu Groszy“ pod 6159d.
8084
UCZEŃ ogrodniczy potrzebny. Katowice, Plebiscytowa 46, Ogrodnictwo.______________ 8083KWIACIARKA potrzebna zaraz. Mysłowice, M. Piłsudskiego 14. 8082MŁODSZY czeladnik fryzjerski poszukiwany. Herden, Łaziska Górne, Zakłady Elektro.
8081
ZDOLNA fryzjerka potrzebna zaraz. Katowice, Młyńska 17, E. Littner. 8080
gwiazdę przewodnią — Stefcię?Dla mnie już na wieki zamknęła się brama
raju ziemskiego. Dla mnie nic więcej nie pozostało, jak tylko czyn bohaterski. Właśnie ona, Stefcia, jest tym niezbadanym źródłem.
Przez jedenaście miesięcy goniłem wiatr w polu, nim go zdołałem uchwycić dla własnej zguby w swoje sidła. Nie raz i dwa pytałem, czy jest wolna i czy w jej sercu nikt się inny nie mieści. Fałszywe były owe przypuszczenia. Jest ktoś inny — wzajemnie się kochają!
Czyż to nie jest świętokradztwo, jeśli przy ołtarzu, na którym spoczywa sam Bóg i w Jego obecności ślubuje miłość, wierność i że nikt nas nie rozłączy — jak tylko śmierć, a potem na takie mnie wyprowadzała drogi?
Czyż mógłbym i ja ją sądzić tu na ziemi, a Bóg po śmierci?
Czy jest rzeczą możliwą, abym mógł przetrwać tę boleść, aż Bóg ją będzie karać?
Cóż mi pozostało z życia?Nic już mnie świat nie obchodzi. Każdy ml
się obcym staje i każdy jest wrogiem moim.Nie mało mam świadków, że ona sama
mnie do tego doprowadziła, abyśmy się złączyli.
Precz z fałszem — precz ze świata z taką istotą!
Tylko przez nią zostało moje nazwisko splamione Tylko przez nią przeklęto mnie. Niech ginę, jak marna fala, jak marny cień.
Czyż naprawdę Bóg zupełnie mnie opuścił? Czyż byłem już tym najgorszym wśród boskich stworzeń i tylko na takie zasłużyłem szczęście?
Lepiej za kratami więziennymi, niż męczyć się z taką kobietą! Nie myślcie czasem, że ten czyn popełniłem w obłędzie. Uczyniłem wszystko w stanie świadomym.
Czyż najgorszą rzeczą jest więzienie?Męki, jakie na tym świecie przechodzę, są
straszne. W piekle gorzej być nie może!Cóż mi znaczy jej piękna uroda, kiedy sza
tańska z nią zgoda? Precz z takim upiorem ziemskim! Niech jej uroda czartom się podda.
Naprawdę trudno mi jest wszystko opisać, gdyż taka to jest rozwlekła sprawa, że znudziłaby niejednego."
W pamiętniku zabójcy znajdujemy kilka wierszy. Oto jeden z nich:
„Na co mi wolność i swoboda I z nią żony piękna uroda,Kiedy jej serce rozdwojone Miłością inną przepełnione?...
Jeśli na świecie takie kwiecie Młodzieńcom wieniec szczęścia plecie.Niech lepiej zginie już na wieki I uleci w świat daleki.
Chociaż swą duszę w piekle stracę —- Wcale z żalu nie zapłaczę,Bo me serce taki żal przygniata, że mnie już nic nie odstrasza.“Stempiński napisał swój pamiętnik pismem
wypukłym dla niewidomych. Rękopis został przełożony przez zaprzysiężonego rzeczoznawcę dla niewidomych, (ben)
— Abon. nr. 2558. Dokładnych informacy] udzieli kierowniczka szkoły.
— J. K. Rybnik 101. Sprawę dwóch zaległych rat należy uzgodnić z firmą.
— Abon. nr. 34166 Wełncwiec. Przysługuje panu w całej pełni odszkodowanie za miesiąc płatnego urlopu.
Przygody Bezrobotnego Froncka
A M D
r
i
Z góry, bo od gospodyni, najsurowszy przykaz dano. Froncek tedy, widły, grabie wziął, by móc roztrząsać siano.
Wszedł na łączkę, a tu przed nim leży siana wielka kopa, ranek piękny, nic dziwnego, że do pracy ciągnie chłopa...
Lecz go pech znów prześladuje, ledwie bowiem widły wbija w kopę, już, jak widać na nich, jak wąż człek się jakiś zwija!
Chłopak stropił się serdecznie, (mina jego nie zbyt tęga) bo nie wiedział, że w kopicy smacznie sobie spał włóczęga,..
CENĘ OGŁOSZEŃ oblicza się polami, • wymiarze 35 mm. na jedną szpaltę, przy 4 szpaltowym układzie, szerokość szpalty 67 mm. 1 pole na stronie pierwszej 40,— zl. 1 pole na nnzostalych stronach 20,— zl. — Wielkość ogłoszenia może być tylko pól pola, jedno pole, nńttnra oola itd. Najmniejszy wymiar liczymy pól pola, wyjątkowo przy ogłoszeniach mierzących ponad 2 pola, uwzględniamy różnicę do 1/4 pola. Ogłoszenia kolorowe 50 proc. rirnżei Zastrzeżeń miejsca w „Siedmiu Groszach“ nie uwzględniamy. Drobne ogłoszenia za słowo 0,20 zł., dla poszukujących pracy za słowo 0,10 zł. Pierwsze słowo oraz słowa tłustym drukiem ’liczymy podwójnie.
Miesięczny abonament „7 G r o s z y z dostawą do domu przez agentów lub przez pocztę w kraju zl. 2,31. — Przy zamówieniu w urzę
dzie pocztowym zl. 2,41.
Redakcja: Katowice, Sobieskiego 11. Telefon 34-981. P. K. O. nr. 301.746.
UWAGI OGÓLNE1 Administracja nie przyjmuje odpowiedzialności za termin ogłoszenia, oraz za zgubę lub zniszczenie matryc. Omyłki i drobne usterki techniczne, które nie zmieniają treści ogłoszenia, nie upoważniają do żądania zwrotu należności, ani nie zobowiązują do bezpłatnej powtórki ogłoszenia. Reklamacji nadesłanych po upływie 15 dni od daty otrzymania rachunku nie uwzględniamy. Najmniejszym pismem jakiego używamy jest petit. Dział ogłoszeń czynny, od godz. 8—18. Ogłoszenia z oznaczeniem terminu, przesłane z opóźnieniem, zamieszczamy w najbliższym numerze, o ile w zleceniu nie zaznaczono wyraźnie: „w innym terminie nie umieszczać“ .___________
Drukiem i nakładem Zakładów Graficznych i Wydawniczych „Polonia“ S. A. w Katowicach. - Redaktor odpowiedzialny: Augustyn Pustelnik.