Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobku grzegorz hansen 31102013_

6
Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobku Copyright Grzegorz Hansen /forma/analizy/bankom-korporacyjnym-kurcza-sie-zrodla-zarobku/ Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobku A jednak, otoczenie i warunki działania coraz mniej sprzyjają dynamicznemu wzrostowi wyników banków. W niektórych dziedzinach bankowości, rok 2013, a prawdopodobnie także 2014, okazać się mogą najtrudniejszymi od dwu dekad. Takie okoliczności sugerują przetasowanie na rynku i dalszą konsolidację w sektorze, przynajmniej w odniesieniu do wybranych linii biznesowych. Coraz mniej prostych recept Entuzjazm komentatorów giełdy rzadko poparty jest identyfikacją wyraźnych mechanizmów długoterminowego wzrostu wyników finansowych banków. Analitycy nie wyliczają dokładnie źródeł generowania stabilnego przychodu: nie są bowiem ich pewni. Trudno oczekiwać tego od analityków, skoro nawet prezesi czołowych banków, pytani o takie produkty i usługi, które mogłyby stać się „lokomotywami” bankowych zysków, rozkładają ręce. Miarodajny obraz sytuacji mogłoby dać dopiero złożenie w całość szczegółowych analiz dokonanych dla poszczególnych linii biznesowych, skali trudności, jakie napotykają i ocen potencjału ich wzrostu. Można wskazać sfery, w których lokuje się potencjał wzrostu. Choć obniżka stóp procentowych uderza w bieżące przychody banków z działalności depozytowej, sprzyja jednocześnie wzrostowi popytu na kredyty konsumpcyjne. W warunkach niskich stóp procentowych, wobec jednocześnie rosnącej dynamiki aktywności klientów detalicznych, krótkoterminowym mechanizmem wzrostu może być podnoszenie podstawowych prowizji i opłat. Działania takie są jednak możliwe jedynie w ograniczonym zakresie: można je zastosować wobec szerokiej populacji klientów detalicznych, czy też mikroprzedsiębiorstw. Banki korporacyjne zazwyczaj takiej możliwości nie mają: ich relacje z klientami - średnimi i dużymi firmami - bazują często na cenach negocjowanych, co bardzo utrudnia skuteczne, jednostronne podnoszenie podstawowych opłat i prowizji. A te – nieuchronnie – stabilizują się lub spadają. Interchange, to erozja korporacyjnych przychodów Ustawowa obniżka opłat interchange fee obniża przede wszystkim przychody banków detalicznych. Nie pozostanie ona jednak bez wpływu na wyniki korporacyjnych linii biznesowych. Będzie to dotyczyło przede wszystkim banków większych, które – dysponując odpowiednimi kompetencjami i zdolnością do masowej emisji kart przedpłaconych lub pieniądza elektronicznego – zaczęły szerzej uczestniczyć w programach emisji tych instrumentów płatniczych. Takie programy, realizowane na rzecz dużych korporacji, samorządów czy też w celu bezgotówkowej obsługi różnorodnych wydarzeń społecznych, sportowych lub kulturalnych, były w ostatnich latach polem konkurencji ofert wybranych banków korporacyjnych. Redukcję przychodu z tytułu ograniczenia interchange, w roku 2014, w stosunku do 2013, można szacować na kwoty od kilkuset tysięcy do kilku milionów złotych, w zależności od skali działalności danego banku. Erozja przychodów korporacyjnych to jednak nie tylko rezultat przyszłych, dobrze znanych i szeroko omówionych w mediach zmian regulacyjnych. page 1 / 6

description

 

Transcript of Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobku grzegorz hansen 31102013_

Page 1: Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobku grzegorz hansen 31102013_

Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobkuCopyright Grzegorz Hansen/forma/analizy/bankom-korporacyjnym-kurcza-sie-zrodla-zarobku/

Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobku

A jednak, otoczenie i warunki działania coraz mniej sprzyjają dynamicznemu wzrostowi wynikówbanków. W niektórych dziedzinach bankowości, rok 2013, a prawdopodobnie także 2014, okazać sięmogą najtrudniejszymi od dwu dekad. Takie okoliczności sugerują przetasowanie na rynku i dalsząkonsolidację w sektorze, przynajmniej w odniesieniu do wybranych linii biznesowych.

Coraz mniej prostych recept

Entuzjazm komentatorów giełdy rzadko poparty jest identyfikacją wyraźnych mechanizmówdługoterminowego wzrostu wyników finansowych banków. Analitycy nie wyliczają dokładnie źródełgenerowania stabilnego przychodu: nie są bowiem ich pewni. Trudno oczekiwać tego od analityków,skoro nawet prezesi czołowych banków, pytani o takie produkty i usługi, które mogłyby stać się„lokomotywami” bankowych zysków, rozkładają ręce. Miarodajny obraz sytuacji mogłoby dać dopierozłożenie w całość szczegółowych analiz dokonanych dla poszczególnych linii biznesowych, skalitrudności, jakie napotykają i ocen potencjału ich wzrostu.

Można wskazać sfery, w których lokuje się potencjał wzrostu. Choć obniżka stóp procentowychuderza w bieżące przychody banków z działalności depozytowej, sprzyja jednocześnie wzrostowipopytu na kredyty konsumpcyjne. W warunkach niskich stóp procentowych, wobec jednocześnierosnącej dynamiki aktywności klientów detalicznych, krótkoterminowym mechanizmem wzrostumoże być podnoszenie podstawowych prowizji i opłat.

Działania takie są jednak możliwe jedynie w ograniczonym zakresie: można je zastosować wobecszerokiej populacji klientów detalicznych, czy też mikroprzedsiębiorstw. Banki korporacyjnezazwyczaj takiej możliwości nie mają: ich relacje z klientami - średnimi i dużymi firmami - bazujączęsto na cenach negocjowanych, co bardzo utrudnia skuteczne, jednostronne podnoszeniepodstawowych opłat i prowizji. A te – nieuchronnie – stabilizują się lub spadają.

Interchange, to erozja korporacyjnych przychodów

Ustawowa obniżka opłat interchange fee obniża przede wszystkim przychody banków detalicznych.Nie pozostanie ona jednak bez wpływu na wyniki korporacyjnych linii biznesowych. Będzie todotyczyło przede wszystkim banków większych, które – dysponując odpowiednimi kompetencjami izdolnością do masowej emisji kart przedpłaconych lub pieniądza elektronicznego – zaczęły szerzejuczestniczyć w programach emisji tych instrumentów płatniczych. Takie programy, realizowane narzecz dużych korporacji, samorządów czy też w celu bezgotówkowej obsługi różnorodnych wydarzeńspołecznych, sportowych lub kulturalnych, były w ostatnich latach polem konkurencji ofertwybranych banków korporacyjnych. Redukcję przychodu z tytułu ograniczenia interchange, w roku2014, w stosunku do 2013, można szacować na kwoty od kilkuset tysięcy do kilku milionów złotych,w zależności od skali działalności danego banku.

Erozja przychodów korporacyjnych to jednak nie tylko rezultat przyszłych, dobrze znanych i szerokoomówionych w mediach zmian regulacyjnych.

page 1 / 6

Page 2: Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobku grzegorz hansen 31102013_

Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobkuCopyright Grzegorz Hansen/forma/analizy/bankom-korporacyjnym-kurcza-sie-zrodla-zarobku/

Skurczony „pieniądz w drodze”

Ustawa o usługach płatniczych, która weszła w życie w ostatnim kwartale 2012 roku, drastycznieograniczyła możliwość czerpania przez banki korzyści z „pieniędzy w drodze”, związanychbezpośrednio z realizacją płatności. Chodzi o środki, pochodzące ze zleceń płatniczych klientów,którymi obciążono już rachunek klienta, ale nie zostały one jeszcze rozliczone w systemiemiędzybankowym (przekazane do banku beneficjenta). Alternatywnie, nazywa się tak również środki,które bank beneficjenta już otrzymał, ale nie przekazał ich jeszcze na rachunek odbiorcy.

Ustawa o usługach płatniczych praktycznie zniosła możliwość opóźnionego udostępnianiabeneficjentom środków, które bank odbiorcy już otrzymał. Ten rodzaj przychodu został w roku 2013całkowicie i bezpowrotnie wyeliminowany, redukując wyniki banków w Polsce z tego tytułu o kwotyod kilkudziesięciu tysięcy do nawet kilku milionów złotych (w zależności od skali banku), w stosunkudo roku 2012.

Niemniej, nadal pozostała ograniczona możliwość, by bank zleceniodawcy, który pobrał już środki zrachunku swego klienta, utrzymywał je na swoim rachunku do chwili najbliższego rozliczeniamiędzybankowego w następnym dniu roboczym. Dotyczy to zleceń składanych późnympopołudniem, gdy kolejna możliwość przekazania przelewu do innego banku nastąpi przedpołudniem kolejnego dnia roboczego. W bankach korporacyjnych są to często wielomilionowewolumeny, a ich dochodowość zależna jest bezpośrednio od wysokości stopy dziennego depozytumiędzybankowego, tj. WIBID O/N. Ta zaś spadła - rok do roku - średnio o ponad 30 proc. W efekcie, wroku bieżącym, poszczególne banki korporacyjne zarobią z tego tytułu od kilkuset tysięcy do kilkumilionów złotych mniej.

SEPA i SHA tną przychody

Istotna część przychodów banków korporacyjnych pochodzi z realizacji płatności walutowych. Od 70do 80 proc. tych płatności to transakcje w euro. Od kilku lat coraz większy udział w tych transakcjachmają tzw. przelewy SEPA (realizowane w ramach Jednolitego Obszaru Płatności w Euro), których cenajest wielokrotnie niższa, niż powszechnych dotąd „płatności korespondenckich”, realizowanych zpomocą wymienianych pomiędzy bankami komunikatów SWIFT.

Im więcej banków w UE jest w stanie przyjmować tego rodzaju transfery, tym więcej polscy nadawcyich wysyłają. Nawet jeśli całkowita liczba transakcji walutowych wysyłanych przez polskie bankirośnie, struktura ich cen zmienia się szybko na korzyść płatności tańszych (SEPA), których udział wmasie transakcji wciąż – niemal liniowo - rośnie. Efektem tego jest coroczna erozja przychodów zopłat i prowizji od korporacyjnych przelewów walutowych: od kilkuset tysięcy złotych rok do roku wprzypadku banków małych do kilku milionów dla banków dużych.

Na tym redukcja dochodowości z tytułu przelewów tego rodzaju się nie kończy. Transferymiędzynarodowe tradycyjnie realizowane były z jedną z trzech opcji pokrywania opłat i prowizji:

page 2 / 6

Page 3: Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobku grzegorz hansen 31102013_

Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobkuCopyright Grzegorz Hansen/forma/analizy/bankom-korporacyjnym-kurcza-sie-zrodla-zarobku/

- BEN (od ang. beneficiary – beneficjent) – całość opłat ponosi beneficjent przelewu,

- OUR (od ang. our customer – nasz klient) – całość kosztów transferu pokrywa jego nadawca,

- SHA (od ang. shared – podzielony) – bank nadawcy i bank beneficjenta stosują odpowiednie opłatywyłącznie w stosunku do swego klienta.

Zarówno regulacje unijne, jak i podobne im zalecenia w USA, powodują, iż płatności z opcjami BEN iOUR są systematycznie rugowane z wymiany międzynarodowej. Skutkuje to w polskich bankachefektem finansowym o rząd wielkości mniejszym, niż ekspansja SEPA, pogłębiającym jednak spadekdochodowości z tego tradycyjnego źródła przychodów bankowości korporacyjnej.

Kolejny etap konsolidacji finansów publicznych

Jakby tego było mało, Ministerstwo Finansów przygotowuje – w trybie nowelizacji ustawy ofinansach publicznych - następny etap konsolidacji finansów publicznych. Planowane jest, m.in.obowiązkowe lokowanie - przez kolejne grupy podmiotów sektora publicznego – ich środkówbieżących w postaci depozytów u ministra finansów. Ponadto, wszystkie depozyty sądowe miałybybyć obowiązkowo lokowane w Banku Gospodarstwa Krajowego, a obsługa jednostek samorząduterytorialnego mogłaby być przenoszona do BGK na podstawie uchwały organu stanowiącego,bezprzetargowo.

Banki korporacyjne, które zaufały trwałości przepisów o zamówieniach publicznych i zaangażowałysię w obsługę jednostek samorządu terytorialnego, czy choćby depozytów sądowych, mogą zatem odlipca 2014 r. stracić wiele z dotychczas obsługiwanych kontraktów. Są to często sumy od kilkusettysięcy do kilku milionów złotych przychodu rocznie, o istotnym znaczeniu dla poszczególnychbanków.

Całościowym efektem wymienionych zmian może być coroczna redukcja tych kategorii przychodówprowizyjnych – rok do roku - nawet o kilka procent. W tej sytuacji, zapewne tylko liderzy rynkuporadzą sobie z przeciwnościami.

Skoro dochodowość niektórych tradycyjnych źródeł przychodu spada, banki zaostrzająkonkurencyjną walkę o nowe operacje klientów korporacyjnych.

Obniżenie stóp procentowych i zarazem stagnacja PKB nie sprzyjają jednak wzrostowi przychodów ztytułu usług oferowanych firmom. Przedsiębiorstwa, pomimo zachęty wynikającej z obniżenia stóp,zamiast organicznej ekspansji i inwestowania, nadal wybierają ograniczanie kosztów. Według danych opublikowanych w połowie października przez Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC„blisko 70 proc. badanych przedsiębiorstw wskazało, że w ostatnim czasie ograniczyło lub utrzymało

page 3 / 6

Page 4: Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobku grzegorz hansen 31102013_

Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobkuCopyright Grzegorz Hansen/forma/analizy/bankom-korporacyjnym-kurcza-sie-zrodla-zarobku/

na dotychczasowym poziomie wysokość ogólnych kosztów prowadzonej działalności”.

Skoro zazwyczaj tylko ok. jednej trzeciej klientów banku korporacyjnego korzysta w tym banku zkredytu, większość firm dokonuje wyboru (w tym: zmiany) banku na podstawie czynników innych, niżjego gotowość do ich finansowania.

Większe firmy mają już od dawna ustalone relacje bankowe. Rzadko dokonują istotnych zmian w tymzakresie. Nawet, gdy jeden z ich banków dominujących ma stać się przedmiotem fuzji lub sprzedaży,ostrożnie otwierają się na negocjacje z najwyżej kilkoma innymi bankami, celem ewentualnejmigracji w sytuacji, która by tego koniecznie wymagała. Jedynie rozpoczęcie nowej działalności,pojawienie się unikalnych, nowych potrzeb, skłania większe firmy do aktywnego poszukiwanianowego banku głównego. Wówczas też zachodzą decydujące zmiany w ich bankowym portfelu.

Podmiotami, które najczęściej zmieniają banki, są firmy mniejsze, których budżety na usługibankowe są – podobnie jak potrzeby – niewielkie, jak również firmy nowe, o relatywnie znikomychobrotach, które dopiero poszukują swego banku głównego.

W warunkach wzrostu gospodarczego, o wyborze banku decyduje dostępność usług, ich jakość,wyrafinowanie i zdolność banku do zaspokajania indywidualnych potrzeb przedsiębiorstwa. Wczasach redukcji budżetów kosztowych w firmach te czynniki już nie wystarczają, albo przestają byćdecydujące. Postanowienie o zmianie banku w czasach kryzysu zakłada zazwyczaj, że budżetwydatków na usługi bankowe w firmie nie wzrośnie. Co to oznacza dla banków? Te z nich, które chcąrosnąć w wyniku akwizycji, muszą być gotowe na znacznie mniejszą – niż w latach poprzednich -dochodowość pozyskiwanych klientów.

Nie jest to problem dla banków małych, które swoją specjalizację w obsłudze korporacji rozwinęłyniedawno: dla nich pozyskanie każdego nowego klienta, nawet o niewielkiej dochodowości, przekładasię na zauważalny wzrost relatywnie małego portfela. Odmiennie jest w dużych bankachkorporacyjnych: pozyskanie nawet dużej liczby nowych firm waży niewiele wobec dotychczasowegoportfela co najmniej 10 tysięcy posiadanych klientów.

W tej sytuacji, mniejsze banki nie mają zahamowań, by stosować agresywne strategie cenowe. Dlanich liczy się wzrost i utrzymanie klientów, nawet przy cenach, które – w okresie ekspansji -niekoniecznie gwarantują osiągnięcie zysku. Duże banki mają znacznie mniejszą motywację donieograniczonej walki cenowej. Poniżej pewnej granicy dochodowości klienta, nawet rekordowailościowo akwizycja może nie przynieść im zwrotu z kapitału, oczekiwanego przez akcjonariuszy.

Jaką – poza akwizycją – alternatywę mają zatem duże banki korporacyjne? Przede wszystkimrealizację ich podstawowego zadania, czyli wspierania dotychczasowych klientów w rozwoju ichbiznesu. Problem w tym, że w czasach stagnacji gospodarczej rzadko obserwuje się taki rozwój.Firmy starają się przede wszystkim utrzymać dotychczasowy poziom operacji, rzadko dokonując

page 4 / 6

Page 5: Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobku grzegorz hansen 31102013_

Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobkuCopyright Grzegorz Hansen/forma/analizy/bankom-korporacyjnym-kurcza-sie-zrodla-zarobku/

ekspansji.

Duży może więcej

W obliczu zbyt powolnej dynamiki związanej z akwizycją nowych klientów, jak również ograniczonegowzrostu organicznego (popytu na usługi bankowe u dotychczasowych klientów), większe bankikorporacyjne angażują się w różnorodne indywidualne przedsięwzięcia, mające na celu znacznewzrosty przychodu dzięki obsłudze projektów, które reprezentują hurtowy popyt na usługi bankowe iokołofinansowe, jakie banki korporacyjne zdolne są świadczyć.

Do projektów takich należą m.in.: obsługa transakcyjna dużych instytucji płatniczych, prowadzenierozliczeń dla oferentów masowych usług detalicznych, realizacja projektów w zakresie infrastrukturypłatniczej na rzecz jednostek sektora publicznego lub dużych instytucji.

Możliwości takie mają jednak zazwyczaj jedynie banki duże, którym skala i zakres działalnościpozwalają ogarniać im takie przedsięwzięcia. Te banki posiadają też zdolność tworzenia nie tylkoposzczególnych nowych usług, ale też nowych rynków obsługi klientów (np. w postaci platformaukcyjnych). Do kreacji nowych sfer wzrostu niezbędna jest duża skala, stanowiąca warunekzdolności generowania nowych modeli biznesowych na bazie nowotworzonych grup usług. Dbaniewyłącznie o retencję klientów i tradycyjna akwizycja – stanowiące domenę mniejszych bankówkorporacyjnych - już nie wystarczają, aby rosnąć.

Świadome tego mniejsze banki, które na równi z innymi doznają opisanych wyżej uszczupleńprzychodów, mogą zatem w ciągu lat 2013 i 2014 podejmować decyzje o ograniczaniu (stopniowymlub nagłym) działalności korporacyjnej.

Konsolidacja rynku bankowości korporacyjnej

W niektórych większych bankach korporacyjnych salda korporacyjnych rachunków bieżących rosnąobecnie, rok do roku, z dynamiką dwucyfrową, tj. znacząco ponad dynamikę rynku. Oznacza to, żeklienci korporacyjni wprawdzie nie chcą płacić więcej za podstawowe usługi bankowe (zwłaszczatransakcyjne), ale korzystają z nich tam, gdzie serwis jest najbardziej wszechstronny i niezmiennierozwijany. Tam też składają swoje bieżące nadwyżki finansowe.

Nadwyżki te są zatem najistotniejszym „wynagrodzeniem” czołowych banków korporacyjnych waktualnym – niewątpliwie trudnym – otoczeniu rynkowym. Oznacza to jednak jednoczesny odpływ lubstabilizację sald w pozostałych bankach korporacyjnych, które nie mogą już konkurować o niewyższym oprocentowaniem. A przepływ ten, w obliczu nowej fali regulacji „bazylejskich”, postawi wprzyszłych latach liderów rynku bankowości korporacyjnej w znacząco lepszej sytuacji płynnościowej,niż pozostałych graczy. Czy jednak w ciągu najbliższych dwu lat utrzyma się stagnacja gospodarcza iw efekcie nastąpi konsolidacja bankowości korporacyjnej – przyjdzie nam dopiero zobaczyć.

Autor jest dyrektorem ds. strategii i rozwoju w Departamencie Bankowości Transakcyjnej BRE Bank.

page 5 / 6

Page 6: Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobku grzegorz hansen 31102013_

Bankom korporacyjnym kurczą się źródła zarobkuCopyright Grzegorz Hansen/forma/analizy/bankom-korporacyjnym-kurcza-sie-zrodla-zarobku/

Prezentowane tezy odzwierciedlają indywidualne opinie autora.

page 6 / 6