Adam Mickiewicz Pan Tadeusz (1834)

of 41 /41
Autor opracowania: prof. dr hab. Marek Bernacki, ATH w Bielsku-Białej Opracowania ukazały się drukiem w 2002 roku w warszawskim Wydawnictwie ADAMANTAN w serii "Przeczytaj Przed Maturą". Adam Mickiewicz Pan Tadeusz (1834) Biogram autora Adam Mickiewicz (1798-1855) najwybitniejszy poeta polski. Urodził się w Zaosiu k. Nowogródka na Wileńszczyźnie. Studiował na Uniwersytecie Wileńskim. Był jednym z założycieli Towarzystwa Filomatów (1817). W latach 1819-1823 pracował (z przerwą 1821/1822) jako nauczyciel gimnazjalny w Kownie. Za udział w ruchu filomackim w okresie 1824-1829 został aresztowany, osadzony w więzieniu w Wilnie, a następnie skazany na zesłanie do Rosji. Zezwolono mu jednak na podróże – odwiedził m.in. Odessę, Krym, Petersburg i Moskwę; w kręgach arystokratycznych dał się poznać jako wybitny poeta - romantyk (głośnym echem odbiły się jego improwizacje poetyckie). W latach 1829-1830 Mickiewicz odbył liczne podróże po Europie, w trakcie których przebywał m.in. w Berlinie, Dreźnie, Pradze, Weimarze (odwiedził tam niemieckiego poetę Goethego), Wenecji, Rzymie i Neapolu. Po upadku powstania listopadowego (w którym nie wziął udziału, choć w sierpniu 1831 roku przedostał się do Wielkopolski) w lipcu 1832 roku przybył do Paryża, gdzie znajdowało się największe skupisko polskiej emigracji popowstaniowej. Tu prowadził ożywione życie towarzyskie i kulturalne, od 1840 roku był też wykładowcą literatury słowiańskiej w Collége de France. W 1841 roku związał się z Andrzejem Towiańskim, współorganizując koło Sprawy Bożej (akces do tej religijno-politycznej organizacji był dla Mickiewicza początkiem końca kariery poetyckiej). W roku 1848 wziął czynny udział w Wiośnie Ludów we Włoszech, w 1849 redagował w Paryżu dziennik „Trybuna Ludów”. W 1855, w trakcie wojny krymskiej, jaka toczyła się między Turcją i Rosją, przybył do Stambułu, by wesprzeć formujące się tam legiony polskie. Zmarł nagle, w niewyjaśnionych okolicznościach, 26 listopada 1855 roku (krążyły pogłoski, że został otruty, ale prawdopodobną przyczyną zgonu była epidemia cholery). W 1890 roku zwłoki poety, pochowanego pierwotnie na podparyskim cmentarzu Montmorency, zostały przewiezione do Polski i umieszczone w sarkofagu w podziemiach katedry wawelskiej. Wydarzenie to było wielką manifestacją patriotyczną. Uwaga: Tym, którzy chcieliby bliżej zapoznać się z życiem naszego największego wieszcza, polecam trzy pozycje o charakterze monograficznym: A. Witkowska, Mickiewicz. Słowo i czyn (1983) M. Jastrun Mickiewicz (1984), oraz J. Łukasiewicz Mickiewicz (1996). Osoby bardziej oczytane i lubujące się w eseistyce historyczno-literackiej mogą sięgnąć też po książki J.M. Rymkiewicza: Żmut (1987) i Baket (1989). Najważniejsze utwory: Poezje t. 1 (1822; tu: Ballady i romanse), Poezje t. 2 (1823; tu: Grażyna oraz Dziady cz. II i IV), Sonety (1826), Konrad Wallenrod (1828), Dziady cz. III (1832), Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego (1832), Poezje t. 3 (1833; tu m.in. tzw. „liryki rzymskie”), Pan Tadeusz (1834). Geneza „Pana Tadeusza”

Embed Size (px)

Transcript of Adam Mickiewicz Pan Tadeusz (1834)

Adam Mickiewicz Pan Tadeusz (1834)Autor opracowania: prof. dr hab. Marek Bernacki, ATH w Bielsku-Biaej
Opracowania ukazay si drukiem w 2002 roku w warszawskim Wydawnictwie
ADAMANTAN w serii "Przeczytaj Przed Matur".
Adam Mickiewicz Pan Tadeusz (1834)
Biogram autora
Adam Mickiewicz (1798-1855) – najwybitniejszy poeta polski. Urodzi si w Zaosiu k.
Nowogródka na Wileszczynie. Studiowa na Uniwersytecie Wileskim. By jednym z
zaoycieli Towarzystwa Filomatów (1817). W latach 1819-1823 pracowa (z przerw
1821/1822) jako nauczyciel gimnazjalny w Kownie. Za udzia w ruchu filomackim w okresie
1824-1829 – zosta aresztowany, osadzony w wizieniu w Wilnie, a nastpnie skazany na
zesanie do Rosji. Zezwolono mu jednak na podróe – odwiedzi m.in. Odess, Krym,
Petersburg i Moskw; w krgach arystokratycznych da si pozna jako wybitny poeta-
romantyk (gonym echem odbiy si jego improwizacje poetyckie). W latach 1829-1830
Mickiewicz odby liczne podróe po Europie, w trakcie których przebywa m.in. w Berlinie,
Drenie, Pradze, Weimarze (odwiedzi tam niemieckiego poet Goethego), Wenecji, Rzymie i
Neapolu. Po upadku powstania listopadowego (w którym nie wzi udziau, cho w sierpniu
1831 roku przedosta si do Wielkopolski) w lipcu 1832 roku przyby do Parya, gdzie
znajdowao si najwiksze skupisko polskiej emigracji popowstaniowej. Tu prowadzi
oywione ycie towarzyskie i kulturalne, od 1840 roku by te wykadowc literatury
sowiaskiej w Collége de France. W 1841 roku zwiza si z Andrzejem Towiaskim,
wspóorganizujc koo Sprawy Boej (akces do tej religijno-politycznej organizacji by dla
Mickiewicza pocztkiem koca kariery poetyckiej). W roku 1848 wzi czynny udzia w
Wionie Ludów we Woszech, w 1849 redagowa w Paryu dziennik „Trybuna Ludów”. W
1855, w trakcie wojny krymskiej, jaka toczya si midzy Turcj i Rosj, przyby do
Stambuu, by wesprze formujce si tam legiony polskie. Zmar nagle, w niewyjanionych
okolicznociach, 26 listopada 1855 roku (kryy pogoski, e zosta otruty, ale
prawdopodobn przyczyn zgonu bya epidemia cholery).
W 1890 roku zwoki poety, pochowanego pierwotnie na podparyskim cmentarzu
Montmorency, zostay przewiezione do Polski i umieszczone w sarkofagu w podziemiach
katedry wawelskiej. Wydarzenie to byo wielk manifestacj patriotyczn.
Uwaga: Tym, którzy chcieliby bliej zapozna si z yciem naszego najwikszego wieszcza,
polecam trzy pozycje o charakterze monograficznym: A. Witkowska, Mickiewicz. Sowo i
czyn (1983) M. Jastrun Mickiewicz (1984), oraz J. ukasiewicz Mickiewicz (1996). Osoby
bardziej oczytane i lubujce si w eseistyce historyczno-literackiej mog sign te po
ksiki J.M. Rymkiewicza: mut (1987) i Baket (1989).
Najwaniejsze utwory:
Poezje t. 1 (1822; tu: Ballady i romanse), Poezje t. 2 (1823; tu: Grayna oraz Dziady cz. II i
IV), Sonety (1826), Konrad Wallenrod (1828), Dziady cz. III (1832), Ksigi narodu polskiego
i pielgrzymstwa polskiego (1832), Poezje t. 3 (1833; tu m.in. tzw. „liryki rzymskie”), Pan
Tadeusz (1834).
Geneza „Pana Tadeusza”
Swój poemat Adam Mickiewicz pisa z przerwami (najdusza z nich spowodowana bya
opiek nad miertelnie chorym przyjacielem – poet Stefanem Garczyskim) od 1832 do
poowy lutego 1834 roku. Pan Tadeusz powsta najprawdopodobniej w Paryu, cho
niewykluczone, e pierwsze ksigi napisane zostay jeszcze w czasie pobytu poety w
Wielkopolsce. Wiadomo, e 15 marca 1834 r. Mickiewicz czyta poemat przedstawicielom
polskiej emigracji przebywajcym w stolicy Francji, m.in. ks. Adamowi Czartoryskiemu i
gen. Karolowi Kniaziewiczowi. Utwór ukaza si drukiem w Paryu w 1834 r.
Wierszowany Epilog do Pana Tadeusza, napisany w tym samym czasie, co epopeja, po raz
pierwszy zosta doczony do utworu w wydaniu pomiertnym Pism A. Mickiewicza (1860)
(zob. Kompozycja).
1. Mickiewicz planowa napisanie drugiej czci Pana Tadeusza (gównym bohaterem mia
zosta syn Tadeusza i Zosi), ale zaniecha tego projektu.
2. Warto pamita, e Pan Tadeusz by ostatnim duszym utworem poetyckim autora
Dziadów; w chwili publikacji poematu Mickiewicz mia prawie 36 lat. Od tej pory powici
si przede wszystkim yciu rodzinnemu, a take sprawom publicznym, politycznym i
religijnym. Gdy napisa ostatnie zdanie poematu, powiedzia pono: „Zdaje mi si, e nigdy
ju pióra na fraszki nie uyj”.
3. Wspóczeni Mickiewiczowi nie docenili w peni rangi i wartoci utworu, zarzucajc
autorowi wybór zbyt banalnego tematu oraz nadmierne zainteresowanie prozaicznym yciem
pospolitych bohaterów. Cyprian Norwid szydzi z tematyki poematu, piszc ironicznie:
„jedz, pij, grzyby zbieraj i czekaj, a Francuzi przyjd zrobi im Ojczyzn”. Take
Juliusz Sowacki wypowiada si w podobnym duchu, kpic: „Cay Tadeusz jest
ubóstwieniem wieprzowatoci ycia wiejskiego”. Jednak u schyku ycia w poemacie
zatytuowanym Beniowski wyrazi swój podziw dla dziea Mickiewicza:
„Jednak si przed tym poematem wali
Jaka ogromna ciemnoci stolica;
To Czas si cofn i odwróci lica,
By spojrze jeszcze raz... na pikno w dali,
Która takimi tczami zachwyca...
Takim róanym zachodzi obokiem...
(Beniowski p. VIII)
(Co wicej, w latach 1846-47 Sowacki sam próbowa dopisa dalsze czci Pana Tadeusza!)
4. Poemat Mickiewicza sta si obiektem licznych przeróbek (trawestacji), nie zawsze
wysokiego lotu. Zainteresowanych odsyam do antologii oprac. przez J. Starnawskiego Adam
Mickiewicz w poezji polskiej i obcej, Wrocaw 1961.
5. Pan Tadeusz, zgodnie z yczeniem samego autora wyraonym w Epilogu („O, gdybym
kiedy doy tej pociechy,/ eby te ksigi zbdziy pod strzechy.”) – zyska ogromny rozgos
w kraju i za granic (przetumaczono go na ponad 50 jzyków).
Warto wiedzie:
Ogromne zasugi w upowszechnieniu najwaniejszych scen i wizerunku gównych postaci
poematu Adama Mickiewicza mia malarz Micha Elwiro Andriolli, który na prze. lat 70. i
80. XIX w. stworzy a 58 rysunków do poematu. Pan Tadeusz doczeka si take
niezliczonych adaptacji scenicznych. Pod koniec XIX wieku popularnym sposobem
prezentowania Mickiewiczowskiej epopei narodowej byy tzw. ywe obrazy, które
„konstruowali” z ywych osób na oczach publicznoci teatralnej wybitni polscy artyci (np.
malarz Wojciech Gerson). W 1945 r. ostatni tak inscenizacj przedstawi w Teatrze
Rapsodycznym Mieczysaw Kotlarczyk. Pierwsza ekranizacja filmowa Pana Tadeusza
miaa miejsce przed wojn w 1928 roku (w reyserii Ryszarda Ordyskiego); w latach 1970-
71 powsta serial telewizyjny wyreyserowany przez Adama Hanuszkiewicza, a w 1999 na
ekrany kin wszed film Andrzeja Wajdy (w roli tytuowej wystpi Micha ebrowski,
Telimeny – Grayna Szapoowska, Zosi – Alicja Bachleda-Curu; Hrabiego zagra Marek
Kondrat, ks. Robaka – Bogusaw Linda, a Gerwazego – Daniel Olbrychski).
Tematyka
Czas akcji: wydarzenia opisane w Panu Tadeuszu rozgrywaj si w cigu 8 dni pónego lata
1811 roku
(ksigi I – X) oraz jednej doby „pamitnej wiosny”1812 roku, kiedy na Litw wkroczyy
wojska napoleoskie.
Pamitna wiosno wojny, wiosno urodzaju!
O wiosno, kto ci widzia, jak bya kwitnca
Zboami i trawami, a ludmi byszczca.
Obfita we zdarzenia, nadziej brzemienna!
Ja ciebie dotd widz, pikna maro senna!
Urodzony w niewoli, okuty w powiciu,
Ja tylko jedn tak wiosn miaem w yciu”.
(Ks. XI)
Miejsca akcji: Jest ich kilka: 1. majtek (dwór) zamonego szlachcica, Sdziego Soplicy; 2.
graniczce z nim ruiny starego zamczyska Horeszków i 3. zacianek w Dobrzyniu. Wszystkie
wymienione miejsca znajdoway si na ziemi nowogródzkiej, w rodzinnych stronach Adama
Mickiewicza.
Warto wiedzie:
Wród badaczy twórczoci Adama Mickiewicza po dzi dzie trwaj spory o to, gdzie tak
naprawd umiejscowiona zostaa akcja Pana Tadeusza. Oto co pisze na ten temat
monografista poety, Jacek ukasiewicz:
„Gdzie ley Soplicowo? Pokazywano je na mapach Nowogródczyzny w Czombrowie,
Tuhanowiczach, Gojcieniszkach, szukano nawet w Wielkopolsce (...) Mia racj Stanisaw
Pigo dodajc do wydania Pana Tadeusza w „Bibliotece Narodowej” mapk
Nowogródczyzny”.
(Zob. te – Problematyka ideowa. Pan Tadeusz jako pochwaa kraju ojczystego)
Trzy gówne wtki Pana Tadeusza:
1. Perypetie miosne Tadeusza Soplicy i Zosi z rodu Horeszków, przerywane romansem
Tadeusza z „cioci” Telimen.
2. Spór Sdziego Soplicy z Hrabi o zamek nalecy niegdy do rodu Horeszków.
3. Dziaalno spiskowa ks. Robaka (tajnego emisariusza napoleoskiego), który
przygotowuje na Litwie powstanie antyrosyjskie.
Waniejsze wtki poboczne:
1. Zabiegi ks. Robaka zmierzajce do pogodzenia dwóch zwanionych rodów: Sopliców i
Horeszków (optymistyczn kulminacj tego wtku stanowi zarczyny Tadeusza i Zosi
wiosn roku 1812, dokonane w chwili wanego wydarzenia historycznego, jakim byo
wkroczenia Wielkiej Armii Napoleona na Litw).
2. Zajazd na Soplicowo zorganizowany za namow Gerwazego przez Hrabiego i jego wit,
a take przez popierajc ich dobrzysk szlacht zaciankow.
3. Bitwa szlachty z wojskiem rosyjskim dowodzonym przez majora Puta i kapitana
Rykowa, zakoczona zawieszeniem broni i ugod midzy Polakami i Rosjanami.
Postacie pierwszoplanowe
Tadeusz Soplica – mczyzna ok. 20-letni, syn Jacka Soplicy i skromnej, prostej
dziewczyny, któr polubi Jacek, gdy Stolnik nie zezwoli mu na lub z Ew (matka
Tadeusza, nie kochana przez ma, zmara wczenie ze zgryzoty).
Narrator powica sporo miejsca charakterystyce Tadeusza:
„Tadeusz, chocia liczy lat blisko dwadziecie
I od dziecistwa mieszka w Wilnie, wielkim miecie,
Mia za dozorc ksidza, który go pilnowa
I w dawnej surowoci prawidach wychowa.
Tadeusz zatem przywióz w strony swe rodzinne
Dusz czyst, myl yw i serce niewinne;
Ale razem niema chtk do swywoli.
Z góry ju robi projekt, e sobie pozwoli
Uywa na wsi dugo wzbronionej swobody;
Wiedzia, e by przystojny, czu si rzeki, mody,
A w spadku po rodzicach wzi czerstwo i zdrowie.
Nazywa si Soplica; wszyscy Soplicowie
S, jak wiadomo, krzepcy, otyli i silni,
Do onierki jedyni, w naukach mniej pilni.
Tadeusz si od przodków swoich nie odrodzi:
Dobrze na koniu jedzi, pieszo dzielnie chodzi,
Tpy nie by, lecz mao w naukach postpi,
Cho stryj na wychowanie niczego nie skpi.
On wola z flinty strzela albo szabl robi;
Wiedzia, e go mylano do wojska sposobi,
e ojciec w testamencie wyrzek tak wol;
Ustawicznie do bbna tskni siedzc w szkole”.
(Ks. I)
Modzieniec urodzi si w czasach insurekcji Kociuszkowskiej, dlatego postanowiono da
mu imi Tadeusz (takie samo, jak imi bohatera narodowego). Wychowywa si we dworze
Sdziego, a potem „w dalekim miecie [Wilnie – M.B.] koczy nauki”. Kiedy po 10 latach
powróci do Soplicowa, od pierwszego wejrzenia zakocha si w piknej „ogrodniczce”
(Zosi), ale romansowa take z wasn „cioci” (Telimen).
W 1811 roku zacign si do wojska polskiego (zosta uanem), by ranny, a na wiosn 1812
r. wkroczy z wojskiem napoleoskim na Litw, gdzie z polecenia dowódców mia zosta
„instruktorem w puku tutejszym, nim z ran si nie wyleczy”. Po zarczynach z Zosi
pierwsz decyzj modego gospodarza bya decyzja o uwaszczeniu chopów w rodzinnym
majtku.
Uwaga: tytuowy bohater poematu nie jest bohaterem gównym! Pojawia si, co prawda,
niemal w kadej ksidze (zazwyczaj epizodycznie!), ale jego posta jest mniej wyrazista
choby od ks. Robaka, Telimeny, Hrabiego, a nawet Gerwazego czy Wojskiego!
Sdzia Soplica – herbu Leliwa, stryj Tadeusza. Swego synowca (czyli bratanka) – nad
którym z woli brata, Jacka, sprawowa piecz – traktowa jak wasnego syna, oy pienidze
na jego edukacj i dba o dobre wychowanie; w spadku zapisa mu na pocztek ma wie, ale
w przyszoci chcia przekaza cay swój majtek.
Sdzia nie by onaty i nie mia potomstwa; niegdy zarczy si z Mart Hreczeszank, ale
jego ukochana zmara.
Jest przykadem typowego szlachcica nie pozbawionego sarmackich przywar. W sporze z
Hrabi o zamek potrafi by bezwzgldny, ale w kocu ulega namowom ks. Robaka i godzi si
na polubowne zaatwienie sprawy. Sdzia jest zamonym szlachcicem i wzorowym
gospodarzem, który pilnie doglda swego majtku:
„Sdzia, cho utrudzony, chocia w gronie goci,
Nie uchybi gospodarskiej, wanej powinnoci,
Uda si sam ku studni; najlepiej z wieczora
Gospodarz widzi, w jakim stanie jest obora;
Dozoru tego nigdy sugom nie poruczy,
Bo Sdzia wie, e oko paskie konia tuczy”.
(Ks. I)
Dba te o zachowanie obyczajów staropolskich i przestrzega pilnie w swoim dworze zasady
szlacheckiej etykiety:
Dla wieku, urodzenia, rozumu, urzdu;
«Tym adem, mawia, domy i narody syn,
Z jego upadkiem domy i narody gin»”.
(Ks. I)
W opinii ssiadów uchodzi za patriot, o czym wiadczy wypowied Bartka Prusaka:
„Polsk kocha nad wszystko, polskie obyczaje
Chowa, modom moskiewskim przystpu nie daje.
Ilekro z Prus powracam, chcc zmy si z niemczyzny,
Wpadam do Soplicowa jak w centrum polszczyzny:
Tam si czowiek napije, nadysze Ojczyzny!”
(Ks. VII)
Wiadomo jednak, e w przeszoci przystpi do niechlubnej konfederacji targowickiej (to
dziki Targowicy otrzyma potem cz gruntów Horeszków) i mia dobre ukady z
Rosjanami, o czym wiadczy pobyt jego kuzynki, Telimeny, na salonach Petersburga, stolicy
carskiej Rosji.
Ksidz Robak (Jacek Soplica) – w swym pierwszym wcieleniu Jacek by wiernym sug
Stolnika, który wysugiwa si nim i jego zwolennikami. Gerwazy wspomina o tym w
rozmowie z Hrabi:
Kótnik, Jacek Soplica, zwany Wojewoda
Przez art; w istocie wiele znaczy w województwie,
Bo rodzin Sopliców mia jakby w dowództwie
I trzystu ich kreskami rzdzi wedle woli,
Cho sam nic nie posiada prócz kawaka roli,
Szabli i wielkich wsów od ucha do ucha”.
(Ks. II)
Kiedy Soplica zakocha si (z wzajemnoci!) w córce Stolnika, Ewie, ten odmówi mu rki
córki, podajc mu „czarn polewk”. Zrozpaczony Jacek szala, zacz pi na umór; w kocu
oeni si z przypadkow dziewczyn (z tego zwizku urodzi si Tadeusz). Po
przypadkowym zabójstwie Stolnika, postanowi wyjecha z kraju. Jeden z najwikszych
zabijaków w caym powiecie przywdzia habit mnisi (wstpi do zakonu bernardynów), aby
odpokutowa swe winy.
przysze powstanie antyrosyjskie:
Nili ywotów witych, a jedc po kwecie,
Czsto zastanawia si w powiatowym miecie;
Mia peno interesów: to listy odbiera,
Których nigdy przy obcych ludziach nie otwiera,
To wysya posaców, ale gdzie i po co,
Nie powiada; czstokro wymyka si noc
Do dworów paskich, z szlacht ustawicznie szepta
I okoliczne wioski dokoa wydepta,
I w karczmach z wieniakami rozprawia niemao,
A zawsze o tym, co si w cudzych krajach dziao”.
(Ks. I)
Innym celem ks. Robaka byo pogodzenie dwóch zwanionych rodów: Sopliców i
Horeszków, dlatego za wszelk cen dy, aby jego syn, Tadeusz, polubi Zosi (córk Ewy
Horeszkówny).
(Wicej o Jacku Soplicy – zob. Przegld najwaniejszych wydarze.... ks. X Emigracja.
Jacek oraz Problematyka ideowa).
Telimena – przyrodnia (zapewne) siostra Sdziego Soplicy („Cho j stryj zowie siostr, bo
wspólni rodzice/ Tak ich kiedy nazwali mimo lat rónic.”), a jednoczenie opiekunka Zosi z
rodu Horeszków.
Telimena to dama wiatowa, kosmopolitka, która wiele lat spdzia na salonach w carskiej
Rosji:
Gdy im nieraz mówiam, jak tam z wielu wzgldów
Godna pochway czujno i srogo urzdów.
Byam ja w Petersburgu, nie raz, nie dwa razy!
Mie wspomnienia! wdziczne przeszoci obrazy!
Co za miasto! Nikt z Panów nie by w Petersburgu?
Chcecie moe plan widzie? mam plan miasta w biurku”.
(Ks. II)
Zgodnie z obowizujc mod, czyta (po francusku!) sentymentalne romanse, ale jej
gównym zajciem jest... polowanie na ma (mimo zaawansowanego wieku, nadal jest
„kobiet do wzicia”). Gra na trzy fronty:
„Telimena, mówica wci do Tadeusza,
Musiaa ku Hrabiemu nieraz si odwróci,
Nawet na Asesora nieraz okiem rzuci:
Tak ptasznik patrzy w sido, kdy szczygy zwabia,
I razem w pastk wróbl. (...)”
(Ks. III)
Jest „specjalistk” od amorów i intryg miosnych – doskonale zna si przy tym na sprawach
„sercowych”:
W uczuciach s od dziadów stalsi, bo sumienni.
Dugo serce modzieca proste i dziewicze
Chowa wdziczno za pierwsze mioci sodycze!
Ono rozkosz i wita, i egna z weselem,
Jak skromn uczt, któr dzielim z przyjacielem.
Tylko stary pjanica, gdy ju spali trzewa,
Brzydzi si trunkiem, którym nazbyt si zalewa.
Wszystko to Telimena dokadnie wiedziaa,
Bo i rozum, i wielkie dowiadczenie miaa”.
(Ks. V)
Nic dziwnego, e Wojski okrela j jako „kokietk i trzpiotk”, a gocie Sdziego komentuj
zoliwie:
Która miejsca na gniazdo szuka w okolicy”.
(Ks. III)
– M.B.)
Soplicowo nudzi Telimen, najchtniej wyrwaaby si std w daleki wiat, na przykad do
Woch!
Gdy nie uda si jej romans z Tadeuszem, omotaa Rejenta (cho w ostatniej chwili skonna
bya zerwa zarczyny i wyda si za lepiej sytuowanego Hrabiego).
Zosia – 14-letnia „dziewica” (uwaga: w jzyku tamtego czasu sowo to oznaczao mod,
niezamn pann – M.B.), wychowanica Sdziego Soplicy i Telimeny; Zosia bya córk
Ewy Horeszkówny (córki Stolnika) i wojewody; gdy jej matka zmara modo, a ojciec zosta
wywieziony na Syberi – jej wychowaniem zaj si Jacek Soplica. W Soplicowie przebywaa
zaledwie od dwóch lat, wczeniej mieszkaa wraz z Telimen w Petersburgu („Kiedy Zosia
zostaa dzieckiem w biednym stanie,/ Jacek j Telimenie da na wychowanie”). We dworze
Sdziego dziewczyna zajmuje si przede wszystkim ogródkiem warzywnym, karmieniem
drobiu („pasterka”) i opiek nad maymi dziemi.
W opisach narratora Zosia jawi si najczciej jako posta eteryczna, zwiewna, wietlista,
idealna, jakby nie z tego wiata. Oto w jaki sposób „objawia si” po raz pierwszy
Tadeuszowi:
I wiona ogrodem, przez potki, przez kwiaty,
I po desce opartej o cian komnaty,
Nim spostrzeg si wleciaa przez okno, wiecca,
Naga, cicha i lekka jak wiato miesica”.
(Ks. I)
Bysna tajemnicza, bieluchna sukienka,
Pomidzy zielonymi wiecio ogórki:
Lub ród zielonej ki w drobn wody szyb”.
(Ks. III)
„Litewska Cerera” jest obiektem westchnie obu mczyzn: Tadeusz zakocha si w niej „od
pierwszego wejrzenia”, a Hrabia kilka razy zakrada si do ogródka, by przyjrze si piknej
„ogrodniczce”.
Zim z 1811/1812 Zosia spdzia w Wilnie, ale na wiosn 1812 roku powrócia do Soplicowa,
by zosta on Tadeusza i osi na gospodarstwie.
Oto jak pisze o Zosi Alina Witkowska:
„Ta ostatnia latorol rodu Horeszków pod koniec utworu staje si postaci prawie
symboliczn. Jest narzeczon Tadeusza-onierza, a zarazem jakby bóstwem rolniczym
patronujcym osobliwej wionie wojny i urodzaju”.
Hrabia Horeszko – herbu Pókozic, „krewny Horeszków daleki”, „ostatni z Horeszków,
chocia po kdzieli”. Sdzia mówi o nim ironicznie: „On Horeszkom dziesita woda po
kisielu”. Niemniej jednak Hrabia jest spadkobierc zamku i Soplica, chcc nie chcc, musi si
z nim procesowa.
Hrabia to „panicz bogaty”, kosmopolita, ubierajcy si zgodnie z najnowsz mod europejsk
(a szczególnie angielsk!), otoczony zbytkiem i sub.
Ma natur artystyczn, interesuje si literatur (ceni sobie zwaszcza angielsk powie
gotyck; do rzeczywistoci przykada czsto miar literack, co drani i mieszy innych) i
malarstwem (w wolnych chwilach sam próbuje szkicowa).
Jest chwalipit i bawidamkiem, ale potrafi te by odwany („fanfaron, lecz nie brak mu
mstwa”). Za namow Gerwazego zrywa ugod z Sdzi i staje na czele oddziau
dokonujcego zajazdu na Soplicowo. Podczas bitwy z Moskalami pojedynkuje si mnie z
kapitanem Rykowem, starym wyg frontowym. W 1812 roku za wasne pienidze wystawi
oddzia wojska, za co zosta mianowany pukownikiem.
Zakochany w Zosi, romansuje dyskretnie z Telimen, a gdy ta wystawia go do wiatru z
Rejentem, Hrabia kieruje swe uczucia ku jednej z córek Podkomorzego.
Gerwazy – herbu Pókozic (nosi kilka przydomków: Rbajo, Mopanku, Szczerbiec); stary,
zuboay szlachcic, wierny suga Horeszków, a zwaszcza Stolnika („ostatni Klucznik
Horeszkowa”, „ostatni z Horeszki dworzanów”):
„Starzec wysoki, siwy, twarz mia czerstw, zdrow,
Marszczkami pooran, pospn, surow. (...)
Uwizany na tamie ze srebrnym kutasem”.
(Ks. II)
Gerwazy to typ szlachcica starej daty, pieniacz i hulaka; raptus, który podjudza szlacht
zaciankow do zajazdu na Soplicowo, a Hrabiego namawia, by zerwa ukady z Soplic i si
zaj zamek oraz okoliczne dobra.
Stale nosi przy sobie rapier, zwany Scyzorykiem „sawny na kadym sejmie, targu i sejmiku”,
„miecz teutoski z norymberskiej stali ukuty” (wiosn 1812 roku ofiarowa go gen.
Kniaziewiczowi).
„cigaem ich na sejmach, zajazdach, jarmarkach;
Dwóch zarbaem w kótni, dwóch na pojedynku;
Jednego podpaliem w drewnianym budynku,
Kiedymy zajedali z Rymsz Korelicze:
Upiek si tam jak piskorz; a tych nie policz,
Którym uszy obciem. Jeden tylko zosta,
Który dotd ode mnie pamitki nie dosta!
Rodzoniutki braciaszek owego wsala,
Zamku Horeszków tyka swych kopców krawdzi,
Szanowany w powiecie, ma urzd, jest sdzi!”
(Ks. II)
Przy caym zapalczywym charakterze, jest czowiekiem uczciwym i wiernym sug.
Przechowuje w pamici histori zamku i rodziny Horeszków, opiekuje si take skarbem
Stolnika, który pragnie ofiarowa Zosi i jej maonkowi, Tadeuszowi.
Gerwazy jako jeden z pierwszych (po Sdzim i Maku Dobrzyskim) dowiaduje si, kim
naprawd jest ks. Robak. Cho wierzbi go rka i chciaby si zemci, potrafi jednak
uszanowa wyznanie umierajcego Jacka i w ostatniej chwili mówi mu sowa pocieszenia. Po
zajedzie na Soplicowo i niechlubnym zgadzeniu wzitego do niewoli majora Puta ukrywa
si w okolicznych lasach. W Soplicowie pojawi si na wiosn 1812 roku, by wzi udzia w
weselu Tadeusza i Zosi.
Postacie drugoplanowe
Stolnik – z rodu Horeszków, „pan pierwszy w powiecie”; Gerwazy wspomina go w sposób
nastpujcy:
Który mia w domu krzesa, wstgi i buawy,
Ojciec wocian, brat szlachty; i nie mia po sobie
Syna, który by zemst poprzysig na grobie!”
(Ks. II)
Stolnik, którego poznajemy dziki opowieciom Gerwazego, a nastpnie take ks. Robaka,
popiera niegdy konfederatów barskich i Konstytucj 3 Maja. Wyrcza si Jackiem Soplic,
ale gdy ten poprosi o rk jego córki, Ewy, która pokochaa go ze wzajemnoci – poda mu
czarn polewk.
Podczas oblenia zamku przez Rosjan broni si dzielnie i wyszedby cao z opresji, gdyby
nie kula wystrzelona przypadkowo przez Jacka Soplic, od której zgin. Tu przed mierci
Stolnik wybaczy swojemu zabójcy, krelc z oddali znak krzya.
Podkomorzy1 – mczyzna w rednim wieku, otoczony szacunkiem z racji piastowanego
urzdu i wyksztacenia (studiowa w Akademii Wileskiej). Pochodzi z zamonego rodu
szlacheckiego, jego ojciec by wojewod, u którego „terminowa” niegdy Sdzia Soplica
1 Wedug objanienia Mickiewicza:
„Podkomorzy, niegdy urzdnik znakomity i powaany, Princeps Nobilitatis, za rzdu rosyjskiego sta si tylko
tytularnym. Sdzi jeszcze niekiedy sprawy graniczne, ale na koniec i t cz jurysdykcji utraci. Teraz
zastpuje czasem marszaka i mianuje komorników, czyli mierniczych powiatowych”.
(std zayo midzy Podkomorzym i Sdzi). W schedzie po ojcu Podkomorzy otrzyma
wspania, ozdobn tabakier – dar króla Stanisawa Augusta Poniatowskiego:
„Bysna przy ksiycu wielka tabakiera
(Caa z szczerego zota, z brylantów oprawa,
We rodku za szkem portret króla Stanisawa)”.
(Ks. VIII)
Podkomorzy mia dwie córki: Ann i Ró (ta druga miaa zosta on Tadeusza).
Wojski2 Hreczecha – potomek zamonego niegdy rodu szlacheckiego, w modoci
przebywa na dworze posa nowogródzkiego, Tadeusza Rejtana. Jest dalekim krewnym i
praw rk Sdziego Soplicy, u którego rezyduje. Sdzia wielokrotnie czyni go „mistrzem
ceremoniau”: to Wojski, jako znakomity myliwy, organizuje polowanie na niedwiedzia, a
gdy w Soplicowie stacjonuje sztab gen. Dbrowskiego – przygotowuje biesiad i „polski
obiad” dla goci.
Wojski bywa zabawny (np. gdy poluje na muchy pack), ale potrafi by te grony
(wszystkim wiadomo, e po mistrzowsku rzuca noem, w czasie bijatyki na zamku celuje w
Hrabiego, którego ocalia dbowa awa).
Ale Wojski to przede wszystkim typowy gawdziarz, który w swoich opowieciach
przekazuje informacje o dawnych, lepszych czasach:
„Hreczecha na milczenie mia such bardzo czuy,
Sam gawda, i lubi niezmiernie gaduy.
Nie dziw! ze szlacht strawi ycie na biesiadach,
Na polowaniach, zjazdach, sejmikowych radach;
Przywyk, eby mu zawsze co bbnio w ucho,
Nawet wtenczas, gdy milcza lub z plack za much
Skrada si, lub zamknwszy oczy siada marzy;
W dzie szuka rozmów, w nocy musiano mu gwarzy
Pacierze róacowe albo gada bajki:
Std te nieprzyjacielem zabitym by fajki,
Wymylonej od Niemców, by nas scudzoziemczy;
Mawia: „Polsk oniemi, jest to Polsk zniemczy””.
(Ks. V)
opowie o Tadeuszu Rejtanie i ksiciu Denassów,
opowie o znakach zodiaku („astronomia Wojskiego”).
2 Wedug objanienia Mickiewicza:
„Wojski (tribunus) bywa niegdy z urzdu opiekunem on i dzieci szlachty w czasie pospolitego ruszenia. Od
dawnego czasu urzd ten, bez obowizków, sta si tytularnym”.
Wony3 Protazy (vel Protazy Baltazar Brzechalski vel Brzechacz)– „ostatni w Litwie
Wony Trybunau”, na wyrywki zna przepisy Wielkiego Ksistwa Litewskiego, a jego bibli
jest „trybunalska wokanda”, czyli spis sporów, których by wiadkiem. Wony celowo
organizuje kolejne uczty w sieni zamku, aby w ten sposób uzyska go dla Sdziego Soplicy
„przez zasiedzenie”.
Ekonom – posta anonimowa, narrator ani razu nie wymienia jego imienia ani nazwiska;
czowiek zajmujcy si gospodarstwem Sdziego Soplicy. Wida, e wywizywa si ze
swoich obowizków uczciwie, gdy dwór soplicowski nalea do najzamoniejszych w caej
okolicy.
yd Jankiel – karczmarz (arendarz), mia on Sior; powszechnie szanowany wród braci
szlachty jako dobry doradca i czowiek, który dorobi si majtku i pozycji spoecznej w
uczciwy sposób:
Zawiesi dwicznostrunne na cianie cymbay;
Osiadszy z dziemi w karczmie, zatrudnia si szynkiem,
Przy tym w pobliskim miecie by te podrabinkiem,
A zawsze miym wszdzie gociem i domowym
Doradc; zna si dobrze na handlu zboowym,
Na wicinnym: potrzebna jest znajomo taka
Na wsi. – Mia take saw dobrego Polaka”.
(Ks. IV)
Jankiel lubi zabaw i muzyk, a sam by najlepszym cymbalist w caej okolicy (na prob
Zosi zagra na jej zarczynach koncert, bdcy przegldem patriotycznych kompozycji
zwizanych z histori Polski od uchwalenia Konstytucji 3 Maja po rok 1812 – zob. Przegld
najwaniejszych wydarze...); wczeniej upowszechni wród szlachty Mazurek
Dbrowskiego! By prawdziwym patriot („yd poczciwy Ojczyzn jako Polak kocha”).
Zaprzyjaniony z ks. Robakiem, podobnie jak on by tajnym emisariuszem napoleoskim na
Litwie. Jankiel odradza zajazd na Soplicowo (czym wzbudzi wcieko Gerwazego), a
take zbyt popieszne wywoywanie powstania pod wodz Sdziego (doradza spokój,
opanowanie i narodow zgod).
Nikita Ryków – Rosjanin, kapitan armii carskiej, czowiek odwany, uczciwy i honorowy;
kwateruje w dworach szlacheckich i lubi Polaków, którzy odwzajemniaj jego przyja;
posuguje si aman polszczyzn i zna mnóstwo przysów:
„U nas ruskie przysowie: Kto na wozie jedzie,
Bywa czsto pod wozem; kto dzisiaj na przedzie,
Jutro w tyle; dzi bijesz, jutro ciebie bij...”
(Ks. X)
„Wony albo jenera, wybrany uchwa trybunalsk lub sdow, ze szlachty osiadej, roznosi pozwy, ogasza
intromisje, robi wizje, przywoywa aktoraty etc. Pospolicie drobna szlachta urzd ten sprawowaa”.
Podczas bitwy ze szlacht pojedynkowa si dzielnie z Hrabi, a nastpnie, na prob
Sdziego, podda batalion, by nie przelewa niepotrzebnie krwi swoich onierzy. Po walce
obieca, e postara si zaagodzi cay incydent.
Major Put – Polak, który przysta na sub w armii carskiej:
„Ten Major, Polak rodem z miasteczka Dzierowicz,
Nazywa si (jak sycha) po polsku Putowicz,
Lecz przechrzci si; otr wielki, jak si zwykle dzieje
Z Polakiem, który w carskiej subie zmoskwicieje”.
(Ks. IX)
To czowiek pozbawiony honoru i godnoci, sprzedawczyk i tchórz (podczas bitwy ze
szlacht schowa si w pokrzywach!); zosta wzity do niewoli i zabity przez Gerwazego.
Rejent4 Bolesta – waciciel charta Kusego i strzelby Sagalasówki, oponent Asesora w sporze
o zalety chartów, o celny strza do niedwiedzia oraz o rk Telimeny.
Asesor – waciciel charta Sokoa i strzelby Sanguszówki, oponent Rejenta w sporze o zalety
chartów, o celny strza do niedwiedzia oraz o rk Telimeny.
Matyjasz („Maciek”) Dobrzyski – 72-letni senior rodu Dobrzyskich, stojcy na czele
zuboaej szlachty zaciankowej, cieszcy si powszechnym szacunkiem i powaaniem
(„Ojciec Maciej”):
Maciek, prostak ubogi, by najwicej czczony,
Nie tylko jako rbacz rózeczk wsawiony,
Lecz jako czek mdrego i pewnego zdania,
Znajcy dzieje kraju, rodziny podania,
Zarówno wiadom prawa jak i gospodarstwa.
Wiedzia take sekreta strzelców i lekarstwa,
Przyznawano mu nawet (czemu pleban przeczy)
Wiadomo nadzwyczajnych i nadludzkich rzeczy”.
(Ks. VI)
Kiedy by modszy, nie rozstawa si z karabelk, któr nazwa pieszczotliwie „rózeczk”. O
jego zasugach pamita gen. Dbrowski, kiedy wkroczy na Litw w 1812 roku:
„Panie Dobrzyski, rzek mu jenera Dbrowski,
Ty to jeste ów sawny rbacz Kociuszkowski,
Ów Maciej, zwany Rózga! znam ciebie ze sawy.
I prosz, taki dotd czerstwy, taki wawy!”
(Ks. XII)
„Asesorowie skadaj policj ziemsk powiatu. Wedle ukazów czasem bywaj obierani przez obywateli, czasem
naznaczani od rzdu; ci ostatni zowi si koronni. (...) Rejenci aktowi zarzdzaj kancelari, dekretowi pisz
wyroki, wszyscy za mianowani z rki pisarzów sdowych”.
Maciek by czowiekiem mdrym i roztropnym, odradza szlachcie zarówno udzia w
zajedzie na Soplicowo, jak i przedwczesne wywoywanie powstania antyrosyjskiego. Gdy
doszo do kótni i sporów, okreli to jednym sowem: „Gupi!”. To on pierwszy rozpozna w
ks. Robaku Jacka Soplic. W utworze peni rol Kasandry – nie cieszy si na wiosn 1812
roku z kampanii moskiewskiej wojsk napoleoskich, wieszczc ich klsk (zob. Przegld
waniejszych wydarze).
„By dobry patryjota i peen nauki,
Z ksig obcych wyuczy si gospodarstwa sztuki
I dóbr administracj prowadzi porzdnie;
O polityce take wnioskowa rozsdnie,
Piknie pisa i gadko umia si wysawia”.
(Ks. VII)
Buchman to czowiek wyksztacony, zwolennik owieceniowej teorii pastwa prawa i wadzy
sprawowanej w imieniu ludu, wystpuje przeciwko zajazdowi, ale jego wystpienie zostao
„zakrzyczane”!
Przedstawiciele szlachty z zacianka dobrzyskiego:
Bartek Prusak – stary szlachcic, pamita powstanie wielkopolskie 1806 roku i bitw pod
Jen; wzywa braci szlacht do zawizania konfederacji. W Dobrzyniu zajmowa drugie
miejsce po Maku:
Gazet pilny czytelnik, polityki wiadom,
Móg wic niemao wiata udzieli obradom”.
(Ks. VII)
Maciej Kropiciel (vel Chrzciciel) – typowy sarmacki paliwoda; w armii gen. Dbrowskiego
zyska przydomek „litewskiego niedwiedzia”:
Któr zwa kropidekiem (...)”.
Maciej Konewka – swój przydomek zawdzicza strzelbie – garaczowi:
„Od sztuca, który nasza, z gardem tak szerokiem,
e ze, jak z konwi, tuzin kulek la potokiem”.
(Ks. VII)
Nim mu splta si jzyk i nogi zachwiay”
(Ks. IX)
Bartek Szydeko – jeden z Dobrzyskich.
Sak Dobrzyski – podkochiwa si w Zosi; podczas zajazdu na Soplicowo Sak zapisa si
niechlubnie jako pogromca Zosinego drobiu:
„Mody Sak wpad do kurniku
I z dugiego biczyska porobiwszy petle,
Drzemice ptastwo ledzi przy latarki wietle,
I z drabinek, stryczkami owic, cignie z góry
Kogutki i szurpate, i czubate kury,
Jedne po drugich dusi i skada do kupy. (...)
Niebaczny Saku, jaki zapa ci unosi!
Nigdy ju odtd gniewnej nie przebagasz Zosi”.
(Ks. VIII)
Pan Skauba – stan na czele grupy ok. dwustu szlachciców z innych zacianków ni
Dobrzy, popar pomys zawizania konfederacji.
Przedstawiciele innych zuboaych rodów szlacheckich, którzy poparli pomys konfederacji:
Stypukowscy
Mickiewicze
Terajewicze
Podhajscy
Birbaszowie
Hreczechy
Biergele
Kotwicze
Wilbikowie
Jan Henryk Dbrowski (1755-1818) – genera, twórca Legionów polskich we Woszech,
bra udzia m.in. w powstaniu kociuszkowskim (1794), w walkach w Wielkopolsce
przeciwko Prusakom (1806) oraz w wyprawie armii napoleoskiej na Moskw w 1812 roku.
Powicona mu pie Legionów pt. Mazurek Dbrowskiego staa si hymnem narodowym
Polaków.
W Panu Tadeuszu o „jenerale Dbrowskim”, jako oczekiwanym „zbawcy narodu”,
wspominaj przede wszystkim ks. Robak i yd Jankiel; on sam pojawia si dopiero w ks. XII,
biorc udzia w zarczynach Tadeusza i Zosi zorganizowanych w dworze soplicowskim.
Karol Otto Kniaziewicz (1762-1842) – genera, uczestnik wojny polsko-rosyjskiej w 1792
roku, bra udzia w powstaniu kociuszkowskim; w latach 1799-1801 dowódca Legii
Naddunajskiej. W 1812 r. zosta mianowany generaem dywizji w armii Ksistwa
Warszawskiego, wzi udzia w kampanii rosyjskiej w 1812 r. W latach 1830-31
reprezentowa Rzd Narodowy Polski w Paryu.
W Panu Tadeuszu gen. Kniaziewicz pojawia si w ks. XII; Gerwazy przekazuje mu, jako
wielkiemu fechmistrzowi swój rapier, zwany Scyzorykiem.
Kompozycja poematu
Peny tytu poematu Adama Mickiewicza brzmi:
„Pan Tadeusz czyli Ostatni Zajazd na Litwie. Historia szlachecka z roku 1811 i 1812 we
dwunastu ksigach wierszem”
Cao skada si z XII ksig (kada z nich posiada tytu – zob. niej). W wydaniach Pana
Tadeusza dodaje si Objanienia Mickiewicza do niektórych trudniejszych fragmentów
poematu, a take poetycki Epilog.
Warto wiedzie:
Cho Epilog powsta w tym samym czasie co poemat, za ycia poety nigdy nie by
drukowany i nigdy nie stanowi organicznej czci utworu! Pojawi si dopiero w
póniejszych wydaniach Pana Tadeusza, drukowany pocztkowo mylnie jako Prolog.
Badacze zauwayli, e stanowi on autorski komentarz do dziea. Wybitny historyk literatury,
Kazimierz Wyka, pisa:
„Pan Tadeusz antycypowa przyszo, Epilog stwierdza to, co jest naprawd. (...) Std sia
rozdarcia dzielcego t elegi od fabuy poematu”.
Przegld najwaniejszych wydarze w poszczególnych ksigach
Ks. I Gospodarstwo
Ksig I otwiera najsawniejszy fragment w historii poezji polskiej – inwokacja, zaczynajca
si od apostrofy (wezwania): „Litwo! Ojczyzno moja!” We fragmencie tym, który liczy sobie
22 wersy, poeta zwraca si (jak do bliskiej osoby!) do kraju rodzinnego, Litwy, za którym
tskni i którego pikno pragnie opisa w swym poemacie:
„Litwo! Ojczyzno moja! ty jeste jak zdrowie;
Ile ci trzeba ceni, ten tylko si dowie,
Kto ci straci. Dzi pikno tw w caej ozdobie
Widz i opisuj, bo tskni po tobie”.
W inwokacji znalaza si te apostrofa do Matki Boej w jej trzech wizerunkach: czczonej w
Polsce Matce Boskiej Czstochowskiej, na Litwie Matce Boskiej Ostrobramskiej oraz
lokalnie znanej Matce Boskiej Nowogródzkiej. W ten sposób poeta skada hod Maryi, która
niegdy, gdy by malekim dzieckiem, ocalia mu ycie. Wyraa te nadziej, e jego i innych
emigrantów „powróci cudem na Ojczyzny ono”.
Po inwokacji nastpuje opis dworu szlacheckiego i obejcia w Soplicowie
Narrator zauwaa, i „w tym domu dostatek mieszka i porzdek” oraz, e mieszkacy dworu
hoduj staropolskiej gocinnoci („Brama na wci otwarta przechodniom ogasza, /e
gocinna, i wszystkich w gocin zaprasza”); kultywuj te tradycj patriotyczn, o czym
wiadczy wystrój wntrza dworu (na cianach wisz portrety bohaterów narodowych,
walczcych o niepodlego Polski: Kociuszki, Rejtana, Jasiskiego, Korsaka; stary zegar
kurantowy, stojcy „u wnicia alkowy”, wygrywa Mazurka Dbrowskiego)
Do Soplicowa, po 10 latach nieobecnoci, przybywa Tadeusz („mody panek”); w domu
zauwaa lady obecnoci modej panienki „ogrodniczki”, dochodzi te do ich pierwszego,
nieoczekiwanego spotkania (ta „eteryczna” posta to Zosia, ale Tadeusz na razie nie wie, kim
jest tajemnicza nieznajoma, która znika w popochu na widok modzieca).
Tadeusz zostaje powitany w rodzinnym domu przez Wojskiego, natomiast Wony Protazy
szykuje wielk uczt w obszernej sieni starego zamczyska, dawnej posiadoci Horeszków, do
którego zgasza pretensje Sdzia Soplica (toczy si wanie spór z potomkiem rodu
Horeszków, Hrabi; sprawa utkna w sdach granicznych).
Zaczyna si uczta. Podkomorzy, który przewodniczy caemu spotkaniu z racji swego wieku i
urzdu, krytykuje mod na francuszczyzn. Zauwaa, e moda ta poprzedzia upadek
Rzeczypospolitej. Na koniec ironizuje:
„Bo Pary czsto mody odmian si chlubi,
A co Francuz wymyli, to Polak polubi”.
(Uwaga: mowa Podkomorzego, utrzymana w tonie sarmackiej kpiny z tego co nie polskie,
obce – przypomina nieco satyr Krasickiego ona modna)
Jednoczenie Podkomorzy wygasza pochwa Napoleona, z którym szlachta wie nadziej
na odrodzenie wolnej i niepodlegej Polski (zob. Problematyka ideowa. Pan Tadeusz w
krgu problematyki historycznej i politycznej). Do rozmowy wtrca si kapitan Ryków,
który studzi nadzieje biesiadników, przypominajc, e tu obok, we wsi, stacjonuje puk
rosyjskiego wojska.
Na sal wchodzi Telimena, która zajmuje wolne dotd miejsce przy Sdzim Soplicy; oczy
wszystkim mczyzn, w tym Tadeusza, zwrócone s w jej stron. Tadeusz myli, e oto
pojawia si na sali owa pikna osóbka, któr spotka wczeniej we dworze, i serce zaczyna
mu bi mocniej.
Podczas uczty – pocztek sporu Asesora z Rejentem: panowie kóc si zawzicie o to, który
pies (Sokó Asesora czy Kusy Rejenta) dopad pierwszy szaraka (ta zabawna historia jest
przykadem szlacheckiej swarliwoci, nieustpliwoci i pieniactwa – baha sprawa rozpala
emocje braci szlachty!). Aby zakoczy bezpodny spór, Podkomorzy zarzdza przeoenie
sprawy granicznej na nastpny dzie, ogaszajc jednoczenie nowe polowanie na zajca.
Ks. II Zamek
Na pocztku tej ksigi narrator dokonuje pochway litewskiej przyrody oraz opisuje
wschodzce soce i budzcy si do ycia nowy dzie. Od samego rana w Soplicowie trwaj
przygotowania do polowania.
Gerwazy rozmawia tymczasem z Hrabi. Pyta go, czy dopuci do tego, by zamek przeszed w
rce Sopliców. W sugestywny sposób opowiada Hrabiemu dzieje zamku i rodu Horeszków:
„(...) W tej ogromnej sieni
Ile tu pko beczek wina w dobrych czasach; (...)
A gdy wnoszono zdrowie, trby jak w dniu sdnym
Grzmiay z chóru; wiwaty szy cigiem porzdnym:
Pierwszy wiwat za zdrowie króla Jegomoci,
Potem prymasa, potem królowej Jejmoci,
Potem szlachty i caej Rzeczypospolitej;
A na koniec, po pitej szklanicy wypitej,
Wnoszono: Kochajmy si! wiwat bez przestanku (...) ”
Wspomina te o mierci swego pana, Stolnika, jego córce Ewie i Jacku Soplicy:
„Owó pan Stolnik nieraz wzywa tego zucha
I ugaszcza w paacu, zwaszcza w czas sejmików,
Popularny dla jego krewnych i stronników.
Wsal tak wzbi si w dum askawym przyjciem,
e mu si uroio zosta Paskim ziciem.
Do zamku nieproszony coraz czciej jedzi,
W kocu u nas jak w swoim domu si zagniedzi,
I ju mia si owiadcza, lecz pomiarkowano
I czarn mu polewk do stou podano.
Podobno Stolnikównie wpad Soplica w oko,
Ale przed rodzicami taia gboko”.
(Uwaga: uzupenieniem tej opowieci jest spowied Ksidza Robaka, czyli Jacka Soplicy,
zapisana w ksidze X)
W drodze na polowanie Hrabia dostrzega w ogródku przed dworem soplicowskim Zosi
(„ogrodniczk”). Urzeczony piknem dziewczyny podchodzi, by na ni popatrze. W lad za
nim poda Ks. Robak, który ostrzega:
„Wara, Panie, od szkody, na tutejszej grzdzie
Nie dla Waszeci owoc, nic z tego nie bdzie”.
Domownicy wracaj z polowania – spór nie zosta rozstrzygnity, gdy szarak czmychn.
Podczas uczty w sieni zamku Telimena (któr nieco wczeniej kokietowa Tadeusz) opowiada
o swoim pobycie w Petersburgu (stolicy carskiej Rosji – M.B.)). Przy stole gwarno:
biesiadnicy snuj liczne opowieci, gawdy, anegdoty. Na koniec Telimena ogasza
grzybobranie.
Ks. III Umizgi
Uparty Hrabia nie rezygnuje z podgldania piknej Zosi. Znów zakrada si do ogródka, po
czym wygasza pochwa piknej nieznajomej:
„O ty! rzek, jakimkolwiek uczcz ci imieniem,
Bóstwem jeste czy nimf, duchem czy widzeniem!”
Nastpuje opis grzybobrania. Gdy wikszo domowników zbiera grzyby w lesie, Telimena
oddala si dyskretnie do wityni dumania (wzgórek pooony na uboczu). Cichcem poda
za ni Tadeusz, który podsuchuje rozmow, jak wiod ze sob Sdzia i Telimena.
Telimena yczyaby sobie, aby Tadeusza wysa do Warszawy lub Petersburga, a dowiadujc
si od swego brata o planach wydania Zosi za Tadeusza, doradza powcigliwo w tej
sprawie. Przy okazji wypowiada zdanie, bdce manifestem romantycznej mioci:
„Bo serce nie jest suga, nie zna, co to pany,
I nie da si przemoc okuwa w kajdany”.
wiadkiem spotkania na wzgórzu jest take Hrabia, który szkicuje rozmawiajc par.
Nastpnie wspólnie dyskutuj o sztuce, natchnieniu i woskich pejzaach. Tadeusz wygasza
pochwa przyrody litewskiej. Sycha gos dzwonka dochodzcy z dworu w Soplicowie: czas
wraca na obiad.
Na koniec spotkania Telimena wrcza Hrabiemu niezabudk (kwiatek), za Tadeuszowi daje
dyskretnie licik miosny wraz z kluczem do swojego pokoju...
Gdy domownicy spoywaj posiek, przybiega zdyszany gajowy, który oznajmia Sdziemu:
„Niedwied, Mospanie!”. Jak si okazao, zwierz wyszo z matecznika i „do zaniemeskiej
puszczy przenika”.
Syszc t nowin, Sdzia ogasza polowanie na poranek dnia nastpnego. Przed owami, o
5.00 zostanie odprawione naboestwo do w. Huberta, patrona myliwych (to take okazja
do uczestnictwa we mszy niedzielnej). Gównym organizatorem polowania zosta mianowany
Wojski.
Ks. IV Dyplomatyka i owy
Na pocztku tej ksigi znajduje si rozbudowana apostrofa do puszczy litewskiej („Knieje!...
Drzewa moje ojczyste! (...) Pomniki nasze!”), poczona z opowieci mityczn o pocztkach
Wilna i jego zaoycielach. Narrator wspomina z czuoci sdziwy db, zwany Baublisem5,
gaj Mendoga i lip ukraisk, pod któr taczyo niegdy 100 par (przy okazji wspomniana
zostaje take synna lipa czarnoleska, w cieniu której przesiadywa i tworzy Jan
Kochanowski):
„W powiecie rosieskim, w majtnoci Paszkiewicza, Pisarza ziemskiego, rós db znany pod imieniem
Baublisa, niegdy w czasach pogaskich czczony jako wito. We wntrzu tego wygniego olbrzyma
Paszkiewicz zaoy gabinet staroytnoci litewskich”.
(Uwaga: w Objanieniach do poematu Mickiewicz przyzna, i w ks. IV wykorzysta
fragmenty „pióra Stefana Witwickiego”, powicone opisom puszczy).
Tadeusz zaspa (mona si domyla, z jakiego powodu...) i nie wsta o wicie. Budzi go
Zosia.
Nastpuje opis karczmy i niedzielnej biesiady braci szlachty u arendarza Jankiela. Jest tam
take ks. Robak, który czstuje zebranych tabak ze synnej tabakiery:
„„Chwalicie m tabak, Moci Dobrodzieje,
Obaczcie, co si wewntrz tabakierki dzieje”.
Tu, wycierajc chustk zabrudzone denko,
Pokaza malowan armij, malenk
Wielki jako chrzszcz, siedzia, pewnie wódz orszaku;
Spina konia, jak gdyby chcia skaka w niebiosa,
Jedn rk na cuglach, drug mia u nosa”.
Ks. Robak opowiada o Napoleonie i „jenerale Dbrowskim”. Wzywa te szlacht do jednoci
i zgody w obliczu nadcigajcej wojny z Rosj. (Zob. Problematyka ideowa. Pan Tadeusz
jako utwór ekspiacyjny i rozrachunkowy).
Polowanie zaczyna si od nagonki, raniony zwierz pdzi jak oszalay ku miejscu, w którym
stoj: Wojski, Tadeusz i Hrabia. Pada jednoczenie klika strzaów, niedwied ginie, a Hrabia
i Taduesz cudem uchodz z yciem.
Na zakoczenie polowania Wojski gra na rogu:
„Natenczas Wojski chwyci na tamie przypity
Swój róg bawoli, dugi, ctkowany, krty
Jak w boa, oburcz do ust go przycisn,
Wzd policzki jak bani, w oczach krwi zabysn,
Zasun wpó powieki, wcign w gb pó brzucha
I do puc wysa z niego cay zapas ducha,
I zagra: róg jak wicher, wirowatym dechem
Niesie w puszcz muzyk i podwaja echem”.
W tym samym czasie trwa spór midzy Asesorem i Rejentem o to, kto z nich ustrzeli
niedwiedzia. Aby zaagodzi emocje, Wojski rozpoczyna gawd o Doweyce i Domeyce.
Spór midzy Asesorem i Rejentem rozstrzyga w kocu Gerwazy, który ogasza wszem o
wobec, e niedwiedzia zabi wspaniaym strzaem... ks. Robak! To on ocali przed niechybn
mierci ostatniego z rodu Horeszków!
Po polowaniu Wojski zaprasza wszystkich na uczt (podano bigos i przedni wódk gdask).
Mistrz ceremoniau kontynuuje opowie o Doweyce i Domeyce, którzy w dawnych czasach
te pokócili si, a w kocu pogodzili dziki fortelowi Hreczechy!
Ks. V Kótnia
Telimena poluje w mylach na Tadeusza i Hrabiego, zastanawia si, który z kochanków byby
dla niej lepszy. Potem woa Zosi i rozmawia z ni o przyszoci (chce przedstawi sw
wychowanic soplicowskiemu towarzystwu). Zosia zostaje piknie ubrana, uczesana, a
nastpnie zaprezentowana zebranym w dworze osobom. Tadeusz dostrzega swój bd.
Rozumie, e pomyli si! Oto pikna „ogrodniczka”, któr widzia zaraz po przybyciu do
dworu. Zmieszany, wybiega z domu i pdzi nad pobliski staw, potem do wityni dumania.
Przybiega tam wkrótce Telimena, która zorientowaa si, e Tadeusz woli Zosi. W rozpaczy
rzuca si na ziemi, pacze. Nagle zrywa si i ucieka w popochu: to wszystko przez mrówki,
które j obsiady. Tadeusz ratuje j z opresji, przy okazji nie moe sobie odmówi ucisków i
pocaunków, skadanych na ustach, ramionach, piersiach piknej „cioci”. Miosn scen
obserwuj z ukrycia Hrabia oraz ks. Robak. Z dworu dobiega gos dzwonu, czas wraca na
obiad.
Podczas uczty rozmowa jako si nie klei. Tylko niezmordowany gawdziarz Wojski
namawia zebranych, by staropolskim zwyczajem rozmawiali przy obiedzie. Sam snuje
opowie o pole Tadeuszu Rejtanie i ksiciu niemieckim Denassów (Uwaga: gawda ta
przewija si przez kolejne ksigi Pana Tadeusza, a doprowadza j do finau... sam autor,
który dopisuje zakoczenie w Objanieniach do poematu!)
W pewnej chwili uraony Hrabia obraa Sdziego Soplic. Do sieni zamkowej wchodzi
klucznik Gerwazy, który nie zwaajc na obecno goci, nakrca stare kurantowe zegary.
Zaczyna si burda! Protazy ogasza „najazd granicy” i „gwat zamku”; Tadeusz wyzywa
Hrabiego na pojedynek, Telimena mdleje w ramionach Hrabiego, za Zosia osania sob
Gerwazego, który wraz z Hrabi wycofuje si z zamku.
Pospna atmosfera, jaka zapanowaa na opustoszaej sali pospnego zamczyska, porównana
zostaje przez narratora do... listopadowego obrzdu dziadów (Uwaga: to wyrana aluzja do
dramatu Mickiewicza!):
Le, podobne uczcie nocnej, gdzie na dziady
Zgromadza si zaklte maj nieboszczyki”.
Hrabia rozmawia z Gerwazym o czekajcym go nazajutrz pojedynku z Tadeuszem; wybieraj
rodzaj broni, a na koniec planuj zajazd na Soplicowo!
Ks. VI Zacianek6
„O skrzywdzenie honoru, zelywe wyrazy
Za przeciw Gerwazemu o gwaty i razy”.
6 Wedug objanienia Mickiewicza:
„Nazywaj w Litwie okolic lub zaciankiem osad szlacheck. Dla rónicy od waciwych wsi, czyli sió, osad
wiejskich”.
Nastpnie wzywa Wonego, aby ten (zgodnie z obowizujc zasad) dostarczy pozew przed
zachodem soca.
Do dworu przybywa ks. Robak. ali si na romanse Telimeny, krytykuje te wanie i spory
midzy Soplicami i Horeszkami: „Znowu kótnia! Kara Boga!”
Ks. Robak zwiastuje niechybn wojn, jaka wybuchnie przeciw Rosji; marzy si mu
wywoanie powstania szlacheckiego pod dowództwem Sdziego Soplicy, który tym czynem
mógby zmaza hab Targowicy cic nad caym rodem Sopliców. Sdzia zapala si do
tego pomysu, emocje bior w nim gór nad rozsdkiem:
„Szabel nam nie zabraknie, szlachta na ko wsidzie,
Ja z synowcem na czele, i – jako to bdzie!”.
Tymczasem Hrabia wybra si do zacianka dobrzyskiego, by szuka pomocy wród drobnej
szlachty. Dobrzyscy pochodz z Mazowsza, ale na Litwie mieszkaj ju od 400 lat. Wsawili
si udziaem w odsieczy wiedeskiej, kiedy walczyli pod sztandarami króla Jana III
Sobieskiego, ale póniej podupadli i schopieli. Na czele zacianka dobrzyskiego stoi senior
rodu Matyjasz, zwany Kurkiem na kociele lub Zabokiem albo te Królikiem, a przez swych
wspóbraci najczciej nazywanym Makiem nad Makami. To do niego przybywaj
posacy Hrabiego, by otrzyma rad w sprawie zajazdu na dwór w Soplicowie.
Ks. VII Rada
Bartek Prusak wspomina powstanie wielkopolskie z 1806 roku (wkroczenie wojsk
napoleoskich do Poznania) i radzi, by podobny zryw niepodlegociowy zorganizowa take
na Litwie.
Maciej Dobrzyski doradza powcigliwo i ostrono, studzi rozpalone by szlacheckie.
Radzi sucha ks. Robaka, cho z drugiej strony ostrzega: „to bies ksiyna” (Maciej
rozpozna w Robaku Jacka Soplic!).
Mimo rad Matyjasza, wikszo szlachty rwie si do walki: „Haje na Moskali”, ale Bartek
Prusak i Maciej nadal ostrzegaj przed podejmowaniem pochopnych decyzji. Do dyskusji
wtrca swoje trzy grosze pan Buchman, który w duchu owieceniowego racjonalizmu doradza
poszanowanie dla istniejcej wadzy zaborczej.
Nagle w tumie pojawia si Gerwazy i na sarmack mod wzywa do gwatu. Przeinaczajc
sowa ks. Robaka wypowiedziane w karczmie, twierdzi, e „mieciem, który naley
wymie”, jest Sdzia Soplica. Wykorzystujc rozbudzone emocje szlachty, Gerwazy wzywa
do udziau w zajedzie. Bartek Prusak broni Sdziego („Soplicowo to centrum
polszczyzny”!), take yd Jankiel ostrzega przed warcholstwem, przypomina zebranym, e
we wsi stacjonuje wojsko rosyjskie pod komend majora Puta. Zapowiada równie, e
wojska napoleoskie dotr na Litw najwczeniej na wiosn przyszego roku (1812). Na
koniec arendarz zaprasza szlacht do karczmy na may poczstunek z okazji narodzin swego
synka. Gerwazy jest wcieky i komenderuje: „Haje na Soplic!” W ostatniej chwili stary
Maciej krytykuje warcholstwo szlachty („Gupi!”) i przepdza cae towarzystwo! Tymczasem
do Dobrzynia zajeda Hrabia w otoczeniu wity. Zaczyna si pijatyka, dochodzi do
drobnych sprzeczek i bijatyki; w kocu rozochocona i podchmielona szlachta rusza w
kierunku Soplicowa!
Ksig otwieraj opisy rozgwiedonego nieba i dywagacje astronomiczne Wojskiego.
Wspomniany jest kometa (uwaga: dla Mickiewicza „kometa” by to rzeczownik r. mskiego,
a nie eskiego – M.B.), w której pojawieniu si lud litewski widzia z wrób:
„Sycha, e lud da imi mioty tej komecie,
I powiada, e ona milijon wymiecie”.
Równie Wojski mia swój pogld na t spraw:
„„Kometa czasem wojny, czasem wróy kótnie!
Niedobrze, i si zjawi tu nad Soplicowem,
Moe nam grozi jakiem nieszczciem domowem””.
Wojski kontynuuje opowie o Tadeuszu Rejtanie i ksiciu Denassów (Rejtan by posem
nowogródzkim, a Wojski wychowywa si w modoci na jego dworze; Denassów by z
pochodzenia Niemcem, który pozostawa w wicie ksicia Czartoryskiego, jeneraa ziem
podolskich).
Tymczasem we dworze Sdzia Soplica wysuchuje „spowiedzi” ks. Robaka. Po raz pierwszy
dowiaduje si, e bernardyn jest jego starszym bratem, Jackiem Soplic. Ks. Robak udaje si
nastpnie do zacianka Dobrzyskich.
Tadeusz informuje stryja o swoim zamiarze wstpienia do wojska polskiego, które stacjonuje
pod komend dowódców napoleoskich w Ksistwie Warszawskim. Mówi te Sdziemu o
swej wielkiej mioci do Zosi, która spodobaa si mu od pierwszego wejrzenia!
Tadeusz spotyka zazdrosn Telimen, która podsuchaa jego rozmow z Sdzi. Teraz robi
mu wyrzuty miosne:
Szukae rozmów ze mn, dzi uszy zamykasz,
Jakby w sowach, we wzroku mym bya trucizna!
Dobrze mi tak, wiedziaam, kto jeste! – mczyzna! (...)
Dobrze mi tak! lecz straszn nauczona prob,
Wierz mi, i wicej ni ty gardz sama sob!””.
Tadeusz ma wyrzuty sumienia, miota si, potem wybiega na pola i pdzi w stron stawu
(myli o popenieniu samobójstwa) i... nagle wpada w rce oddziau Hrabiego.
Pónym wieczorem ma miejsce „ostatni” zajazd na Litwie (na Soplicowo). Hrabia nie sucha
argumentów Sdziego i prób dam, zamyka mieszkaców dworu w areszcie domowym,
przypominajc przy okazji swój wyczyn z Italii:
„„(...) Tak zrobiem we Woszech, kiedy pod opok,
Któr Sycylijanie zw Birbante – rokk,
Zdobyem tabor zbójców; zbrojnych mordowaem,
Rozbrojonych zabraem i zwiza kazaem:
Szli za komi i tryumf mój zdobili wietny,
Potem ich powieszono u podnóa Etny””.
Zaraz potem wpada w obejcie szlachta zaciankowa pod wodz Gerwazego. Hrabia nie
zezwala jednak na rozbój ani na przelanie krwi zakadników; zajazd koczy si wic w...
stodoach i kurnikach. Po zapadniciu
zmroku zaczyna si wielka biesiada zwycizców.
Gerwazy wymusza na Wonym orzeczenie „intromisyi Hrabiego do zamku, do dworu”, ale
Protazy, wykorzystujc moment nieuwagi klucznika, daje drapaka w kapust i konopie, po
czym krzyczy z oddali: „Protestuj” (tym samym zaoy veto!). Gerwazy dla pocieszenia
wytacza z piwniczki beczki „starej siwuchy, dbniaku i piwa”. Na zamku, gdzie Hrabia
zaoy gówn kwater swych oddziaów, zaczyna si caonocna hulanka, któr koczy... sen
„brat mierci”.
Ks. IX Bitwa
Dzie wsta sotny i chodny. W nocy pijana szlachta zostaa skrpowana przez onierzy
rosyjskich; nikt nie wie, kto sprowadzi Moskali do Soplicowa: Asesor, a moe Jankiel?
Sdzia Soplica próbuje jako zaagodzi incydent, dogada si z kapitanem Rykowem i
majorem Putem. Ten ostatni straszy ót ksig (czyli carskim kodeksem wojennym) oraz
wywózk na Sybir, ale jest skonny pój na kompromis, jeeli Sdzia zapaci za kadego
jeca „po tysic rubelków”.
Tymczasem do Soplicowa przybywa ks. Robak z przebranym za chopa Matyjaszem
Dobrzyskim; s te z nimi Bartek Prusak oraz Zan z Mickiewiczem. Szykuj jaki fortel. Ks.
Robak zagaduje rosyjskich oficerów, zaprasza do wypitki. Czstuje te gorzak szeregowych
onierzy. Podchmielony major Put w prostacki sposób uwodzi damy a wojsko upija si
siwuch. Kiedy jednak Tadeusz policzkuje Puta zniewaajcego Telimen i Zosi, Ryków
krzyczy: „Bunt! bunt!” Na sowa dowódcy onierze przerywaj pijatyk i formuj szyk
bojowy. Zaczyna si bitwa. Po wymianie ognia jest 23 zabitych i ponad 30 rannych Rosjan,
po stronie polskiej te s ofiary! Konewka zasypuje gradem kul batalion Rykowa, za
Tadeusz strzela z dubeltówki do wyszych rang oficerów niczym do kaczek. W kocu
wyzywa majora Puta na pojedynek, ten tchórzy jednak i namawia do walki Rykowa, który
pojedynkuje si z Hrabi. Szlachta wspólnie uderza na Moskali. Ks. Robak ratuje od
niechybnej mierci Gerwazego i wasnym ciaem osania Hrabiego przed gradem kul
rosyjskich. Pada na ziemi ciko ranny, krwawi. Ryków broni si w pojedynk, ale Sdzia
wzywa go do poddania si i zawieszenia broni. Tymczasem lkliwy Put doczeka koca
bitwy w... pokrzywach.
Ks. X Emigracja. Jacek
Ksig otwiera opis burzy nad Soplicowem. W tym czasie trwa potajemna rozmowa
miertelnie rannego ks. Robaka z Sdzi.
Kapitan Ryków obiecuje Soplicy, e zaagodzi ca spraw:
„Otó ja was obroni, i jak bdzie ledztwo,
Sowo uczciwe, e dam za wami wiadectwo.
Powiemy, e my przyszli tu z wizyt, pili
Sobie, taczyli, troch sobie podchmielili,
A Put przypadkiem ognia zakomenderowa,
Bitwa! i batalijon tak jako zmarnowa.
Wy, Pany, tylko ledztwo pomazujcie zotem,
Bdzie krci si.”
Okazuje si, e major Put nie bdzie przeszkod, gdy... zosta zabity przez Gerwazego („pro
publico bono” – dla dobra wspólnej sprawy)
Na wniosek Podkomorzego znaczna cz szlachty dobrzyskiej ma opuci Litw, by
wstpi do armii Ksistwa Warszawskiego (wielu z nich wiosn 1812 roku powróci na Litw
w mundurach wojska polskiego).
Sdzia pragnie, aby Tadeusz zarczy si z Zosi czym prdzej, ale synowiec prosi stryja o
czas! Tymczasem Zosia, uradowana wyznaniem mioci, ofiaruje Tadeuszowi obrazek w.
Genowefy z relikwi (kawakiem sukni) w. Józefa („patrona zarczonej modzi”):
„„Pan odjedasz tak prdko? ja Panu na drog
Dam podarunek may i take przestrog:
Niechaj Pan zawsze z sob relikwije nosi
I ten obrazek, a niech pamita o Zosi.
Niech Pana Pan Bóg w zdrowiu i szczciu prowadzi
I niech prdko szczliwie do nas odprowadzi””.
Hrabia godzi si w kocu z Tadeuszem, a od Telimeny dostaje kokardk z wstki.
Tymczasem trwa spowied ks. Robaka, który poprosi brata, by sprowadzi do dworu plebana
z wiatykiem. Bernardyn swoje wyznanie zaczyna od sów: „Jam jest Jacek Soplica”. Oto
najwaniejsze wtki jego opowieci:
w czasie konfederacji targowickiej Moskale dali cz gruntów Horeszków – Soplicom;
Jacek móg sta si wan osobistoci w caej okolicy i suy Moskwie, postanowi
jednak, e wyjedzie z kraju, aby odpokutowa czynem swe grzechy;
wzi udzia w wojnach napoleoskich (uwaga: wspomina o tym w ks. XI Podkomorzy w
mowie poegnalnej nad grobem Jacka);
zosta mnichem, wstpujc do zakonu bernardynów;
cho przywdzia habit mnisi, by tajnym emisariuszem na Litwie;
celem jego ycia byo pogodzenie dwóch zwanionych rodów: Sopliców i Horeszków, a
take wywoanie powstania szlacheckiego na Litwie pod wodz Sdziego, co zmazaoby
hab Targowicy z rodu Sopliców.
Przed mierci Jacek Soplica spowiada si plebanowi i przyjmuje sakrament namaszczenia
chorych; umiera w glorii:
Róowe, bieg pierwsze promyki soneczne
Wpady przez szyby jako strzay brylantowe,
Odbiy si na ou o chorego gow
I ubray mu zotem oblicze i skronie,
e byszcza jako wity w ognistej koronie”.
Gerwazy, który przysuchuje si wyznaniom Jacka poczynionym na ou mierci, wybacza
mu winy popenione wobec rodu Horeszków, przypomina te, e umierajcy Stolnik
przebaczy zabójcy, krelc w powietrzu znak krzya witego (umierajc, odpuci mu winy)
Do dworu przybywa yd Jankiel, który przynosi list od gen. Fiszera, szefa sztabu armii
polskiej dowodzonej przez ksicia Józefa Poniatowskiego; gruchna wie o WOJNIE i
przyczeniu Litwy do Ksistwa Warszawskiego:
„Donosi, e w cesarskim tajnym gabinecie
Stana wojna; Cesarz ju po caym wiecie
Ogasza j; sejm walny w Warszawie zwoany,
I skonfederowane Mazowieckie Stany
Wyrzek uroczycie przyczenie Litwy”.
Ks. XI Rok 1812
(Zob. Czas akcji):
Nastpuje opis armii napoleoskiej wkraczajcej na Litw pod wodz ks. Józefa
Poniatowskiego i brata Napoleona, króla westfalskiego Hieronima.
Dowódcy zarzdzaj trzy dni postoju, sztab kwateruje w miecie powiatowym, a wojsko
rozkada si w Soplicowie i okolicach. W dworze Sdziego stacjonuj m.in. gen. Dbrowski,
legendarny twórca Legionów polskich we Woszech, oraz gen. Kniaziewicz (zob. Postacie
historyczne).
W roli marszaka dworu i mistrza ceremonii wystpuje Wojski Hreczecha, który nadzoruje
przygotowania do wielkiej biesiady, wydanej z okazji zarczyn trzech par: Tadeusza i Zosi,
Rejenta i Telimeny oraz Asesora i Tekli Hreczeszanki (córki Wojskiego).
By jak najlepiej uraczy goci, Wojski korzysta z ksigi Kucharz doskonay, wedug której
przyrzdza prawdziwie „polski obiad”!
Tymczasem lud gromadzi si wokó pobliskiej kaplicy, by wzi udzia w uroczystym
naboestwie. Po mszy witej Podkomorzy, wybrany marszakiem konfederackim, wygasza
oracj, w której wysawia czyny Jacka Soplicy (pomiertnie zosta on odznaczony krzyem
„Legii Honorowej”):
Tylko odmieni ycie dawne, stan i imi;
A wszystkie przeciw Bogu i Ojczynie winy
Zgadzi, przez ywot wity i przez wielkie czyny”.
Po zakoczonym przemówieniu Podkomorzy zawiesza order na grobie Jacka Soplicy.
Zgromadzenie odmawia Anio Paski za dusz zmarego.
Dwaj starcy: Gerwazy i Protazy na przyzbie dworu soplicowskiego ucinaj sobie pogawdk
(„tocz rozhowory”) o modej parze: Tadeuszu i pannie Zofiji („Tak, tak, Panie Gerwazy”,
„Tak, Panie Protazy”). Wojski nie marnuje czasu i doprowadza w kocu do ugody midzy
Rejentem i Asesorem!
Tadeusz raz jeszcze, pro forma, prosi Zosi o rk, czeka jej przyzwolenia: ta mówi „tak”.
Uczta zarczynowa odbywa si w wielkiej sieni zamczyska Horeszków. Sdzia wprowadza
na sal Zosi („litewsk Cerer”). Jej strój ludowy budzi wród zebranych powszechny i
niekamany zachwyt.
Ksig otwiera opis ostatniej uczty staropolskiej. Podczas biesiady Wojski objania
zgromadzonym osobom sceny z historii sarmackiej Polski, uwidocznione na zabytkowym
serwisie, wykonanym w XVIII wieku dla ks. Radziwia – Sierotki w warsztacie weneckim.
Narrator prezentuje „menu” tradycyjnych potraw staropolskich:
Dalej inne potrawy, a któ je wypowie!
Kto zrozumie nie znane ju za naszych czasów
Te pómiski kontuzów, arkasów, blemasów,
Z ingredyjencyjami pomuchl, figatelów,
Wyyny, kawijary weneckie, tureckie,
Fldry i karpie wiki, i karpie szlachetne!
W kocu sekret kucharski: ryba nie krojona,
U gowy przysmaona, we rodku pieczona,
A majca potrawk z sosem u ogona”.
Do Soplicowa przybywa Maciej Dobrzyski; od gen. Dbrowskiego dowiaduje si o
bohaterskich czynach jego wspóbraci Dobrzyskich, którzy zacignli si do armii polskiej.
Jednak stary Maciek nie jest zadowolony z wojny midzy Francj a Rosj. Jego gos brzmi
jak proroctwo Kasandry, stary wieci bowiem klsk Napoleona:
„„Jeli Cesarz Jegomo wybra si bez Boga!
Syszaem, e ju podpad pod kltwy biskupie;
Wszystko to jest...” Tu Maciej chleb umoczy w supie
I jedzc nie dokoczy ostatniego sowa”.
Wród gromady pojawia si te Gerwazy, który od czasu zajazdu i zgadzenia majora Puta
ukrywa si w okolicznych lasach. Teraz jest niezmiernie szczliwy, gdy w osobie gen.
Kniaziewicza znalaz na stare lata kogo, komu moe ofiarowa swój ukochany i legendarny
rapier, zwany Scyzorykiem.
W kocu przybywa trzecia moda para: Telimena i Rejent (w modnym stroju francuskim).
Hrabia widzc, co si dzieje, w ataku furii chce wyzwa konkurenta na pojedynek, Telimena
uspokaja go jednak i kusi, e w jednej chwili porzuci dla niego Rejenta. Hrabia wygasza
pochwa romantycznej mioci, po czym... idzie uwodzi Podkomorzank.
„„O kobieto dla mnie niepojta!
Dawniej w uczuciach twoich bya poetyczn,
A teraz mi si zdajesz cakiem prozaiczn;
Có s wasze maestwa, jeli nie acuchy,
Które zwizuj tylko rce, a nie duchy?
Wierzaj, s owiadczenia, nawet bez wyznania,
S obowizki nawet bez obowizania!
Dwa serca, paajce na dwóch kocach ziemi,
Rozmawiaj jak gwiazdy promiemi drcemi;
Kto wie! moe dlatego ziemia tak do soca
Dy i tak jest zawsze mi dla miesica,
e wiecznie patrz na si i najkrótsz drog
Bieg do siebie! ale zbliy si nie mog!””.
Wana chwila: w rozmowie z Zosi Tadeusz podejmuje decyzj o uwaszczeniu chopów w
ich wasnym majtku (który otrzyma w darze od stryja). Klucznik Gerwazy krytykuje to
postanowienie i proponuje, by nada chopom szlachectwo, dziki czemu mogliby unikn
zwikszonego opodatkowania, które ich pogry ekonomicznie (takie byo prawo carskie!).
Kiedy Protazy odczytuje panegiryk na cze modej pary, lud dzikuje pastwu za obietnic
wolnoci:
„Zdrowie Pastwu naszemu!” ze zami krzyknli;
Tadeusz krzykn: „Zdrowie Spóobywateli,
Rzek Dbrowski; lud krzykn: „Niech yj Wodzowie,
Wiwat Wojsko, wiwat Lud, wiwat wszystkie Stany!”
Tysicem gosów zdrowia grzmiay na przemiany.
Na prob Zosi arendarz Jankiel urzdza koncert na cymbaach. Wszyscy ze skupieniem i
uwag wsuchuj si w takty Poloneza Trzeciego Maja, faszywie brzmice akordy
Targowicy, fragmenty aobne powicone rzezi Pragi, w nostalgiczne tony Pieni o onierzu
tuaczu, by na koniec wysucha skocznego Mazurka Dbrowskiego.
Uwaga: koncert Jankiela – to muzyczny przegld najwaniejszych wydarze historycznych
od Konstytucji 3 Maja po wypraw Napoleona na Moskw w 1812 roku.
Oto charakterystyczny fragment:
Ozwaa si z dzwonkami, z zelami, z bbenki.
Brzmi Polonez Trzeciego Maja! – Skoczne dwiki
Radoci oddychaj, radoci such poj,
Dziewki chc taczy, chopcy w miejscu nie dostoj –
Lecz starców myli z dwikiem w przeszo si uniosy,
W owe lata szczliwe, gdy senat i posy
Po dniu Trzeciego Maja w ratuszowej sali
Zgodzonego z narodem króla fetowali;
Gdy przy tacu piewano: „Wiwat Król kochany!
Wiwat Sejm, wiwat Naród, wiwat wszystkie Stany!” (...)”.
Wszyscy zebrani rozpoczynaj poloneza; pierwsz par prowadzi (z racji wieku i urzdu)
Podkomorzy, jego taniec wzbudza powszechny zachwyt:
„Brzmi zewszd okrzyki:
Moe ostatni, co tak poloneza wodzi!””.
Zapada zmierzch, ale szlachta i gocie bawi si dalej w najlepsze:
„A szlachta cigle pije i wiwaty wznosi”.
Ostatnie sowa poematu – które brzmi jak zakoczenie piknej, czarownej bani – nale do
narratora:
„I ja tam z gomi byem, miód i wino piem,
A com widzia i sysza, w ksigi umieciem”.
KONIEC
Epilog
To utwór napisany wierszem, skadajcy si z 126 wersów, penicy rol autorskiego
komentarza do Pana Tadeusza.
We „wprowadzeniu” (19 pierwszych wersów) Mickiewicz opisuje ponury los polskich
emigrantów:
Przeklstw i kamstwa, niewczesnych zamiarów,
Za pónych alów, potpieczych swarów!”
W dalszych czciach:
„Chciaem pomin, ptak maego lotu,
Pomin strefy ulewy i grzmotu
I szuka tylko cienia i pogody,
Wieki dziecistwa, domowe zagrody...
Drzwi od Europy zamyka haasów,
Wyrwa si z myl ku szczliwszym czasóm
I duma, myli o swojej krainie...”
w nostalgicznej apostrofie zwraca si do Matki Polski, pogronej w aobie:
„O Matko Polsko! Ty tak wieo w grobie
Zoona – nie ma si mówi o tobie!”
wygasza wielk pochwa kraju rodzinnego, swojej „maej ojczyzny” istniejcej w
wymiarze regionalnym, wspólnoty krewnych i znajomych, która przeciwstawiona zostaje
bezdusznemu i zmaterializowanemu wiatu Europy Zachodniej:
„Ten kraj szczliwy ubogi i ciasny!
Jak wiat jest boy, tak on by nasz wasny! (...)
Jak kady ktek ziemi by znajomy
A po granic, po ssiadów domy!
I tylko krajów tych obywatele
Jedni zostali wierni przyjaciele,
Jedni dotychczas sprzymierzecy pewni!
Ssiedzi dobrzy, Kogo z nich ubyo,
Jake tam o nim czsto si mówio,
Ile pamitek, jaka ao duga!
Tam, gdzie do pana przywizaszy suga
Ni w innych krajach maonka do ma,
Gdzie onierz duej auje ora
Ni tu syn ojca; po psie pacz szczerze
I duej, ni tu lud po bohaterze”.
Uwaga: zacytowane powyej fragmenty Epilogu stanowi dopenienie inwokacji, któr
rozpoczyna si Pan Tadeusz!
autor wyraa pragnienie, aby w przyszoci jego „ksigi zabdziy pod strzechy” i stay
si „pieni gminu”, tak jak niegdy stay si ni utwory poetyckie Franciszka
Karpiskiego i Kazimierza Brodziskiego (poeci polscy piszcy w duchu
sentymentalnym, poprzednicy Adama Mickiewicza – M.B.).
Dla poety byoby to najwiksz zapat za jego trud twórczy!
Forma
Pod wzgldem kompozycyjnym i strukturalnym Pan Tadeusz nie jest utworem jednorodnym!
Ten szlachecki epos jest w pewnym sensie utworem niezwykle wspóczesnym ze wzgldu na
swój synkretyczny oraz sylwiczny (czyli zoony, wielopostaciowy) charakter.
O niejednorodnoci genologicznej poematu tak pisze Jacek ukasiewicz:
„Sycha w nim gawd szlacheck, jakby to sam Wojski opowiada. Kiedy indziej
znajdujemy si w XVIII-wiecznej komedii; w niej Telimena noc czyni wyrzuty Tadeuszowi,
gdy ten skorzysta z danego mu ukradkiem klucza do alkowy. Albo czujemy si czytelnikami
realistycznej powieci obyczajowej i powanie zastanawiamy si nad moraln stron
toczcego si procesu; Sdzia wzi ziemi od Targowicy, ojciec Zosi zgin na Syberii; Zosi,
a nie Hrabiemu, nalea si zamek i jej naleao si Soplicowo. Ksig Bitwa czytamy jak
poemat heroikomiczny (...) A jeszcze czytuje si Pana Tadeusza jako zbiór przedziwnych
opisów przyrody. I czytywano go jako poemat polityczny, chwalcy upadajc
szlachetczyzn, która nie rozumie, e ju si skoczy jej czas”.
Alina Witkowska, znawczyni literatury polskiego romantyzmu, twierdzi, e w Panu Tadeuszu
doszuka si mona rysów „powieci walterskotowskiej pierwszej wielkoci”. Badaczka
przywouje take wypowied Kazimierza Wyki, który twierdzi, i: „Pan Tadeusz to
najwietniejsza i najbardziej na swój czas nowatorska powie polska”! (Przy innej okazji
Wyka nazywa Pana Tadeusza „wielk bani narodow”).
Z kolei dla Czesawa Miosza utwór Mickiewicza to przede wszystkim poemat
metafizyczny, w którym na plan pierwszy wysuwa si podziw dla istniejcej rzeczywistoci.
Autor Ziemi Ulro pisa:
„Wbrew pozorom (...) Pan Tadeusz jest poematem na wskro metafizycznym, to znaczy jego
przedmiotem jest rzadko dostrzegany w codziennie nas otaczajcej rzeczywistoci ad
istnienia jako obraz (czy odbicie w lustrze) czystego Bytu. Tutaj jest sekret „ostatniego eposu
w europejskiej literaturze””.
Bez wzgldu na swój niejednolity (synkretyczny) charakter Pan Tadeusz jest epopej.
wiadcz o tym nastpujce cechy:
Tematyka utworu: Mickiewicz ukaza dzieje narodu polskiego (a przede wszystkim jego
najwaniejszej warstwy spoecznej, jak bya redniozamona szlachta) w momencie
przeomowym; po pierwsze – kampania napoleoska na Moskw w roku 1812 niosa
Polakom nadziej na odzyskanie penej niepodlegoci i suwerennoci utraconej w wyniku
rozbiorów; po drugie – Mickiewicz uchwyci moment, w którym – jak pisze Czesaw
Miosz – „spoeczno szlachecka przeywa swoje ostatnie dni”. Warto w tym miejscu
wspomnie o znaczeniu sowa „ostatni”, które pojawia si nie tylko w tytule poematu
(„ostatni zajazd na Litwie”), ale odnosi si przede wszystkim do osób sportretowanych w
eposie: Hreczecha – to „ostatni wojski”, Gerwazy – ostatni klucznik, Protazy – ostatni
wony czy Podkomorzy – ostatni, co „tak poloneza wodzi”.
Kompozycja utworu: Pan Tadeusz jest podzielony na XII ksig napisanych wierszem,
utwór rozpoczyna si inwokacj do Litwy, w której znajduje si take apostrofa
(wezwanie) do Matki Boskiej, jako ordowniczki zarówno samego poety, jak i Polaków u
Boga.
Narrator: podobnie jak w eposie homeryckim, w Panu Tadeuszu dominujc rol peni
narrator wszechwiedzcy (zob. Forma. Narracja).
Jzyk utworu: cay poemat napisany zosta „gitkim, przystosowanym do rónych
przywoywanych form gatunkowych trzynastozgoskowcem” (J. ukasiewicz); dziki
niemu utwór nabiera epickiego rozmachu.
Styl homerycki: w Panu Tadeuszu odnale mona wiele rodków stylistycznych,
zapoyczonych z eposów homeryckich; poza wspomnianymi ju: wierszem
trzynastozgoskowym (naladujcym heksametr staroytnych eposów greckich!) oraz
inwokacj, która rozpoczyna poemat, do najwaniejszych nale:
1. Rozbudowane porównania homeryckie:
Rzuca si olep w zgraj, co mu uczt przerwie,
Ju goni, ma j szarpa, wtem ród psiego wrzasku
Trzaso ciche pókurcze, wilk zna je po trzasku,
ledzi okiem, postrzega, e z tyu za charty
Myliwiec wpó schylony, na kolanie wsparty,
Rur ku niemu wije i ju cyngla tyka;
Wilk uszy spuszcza, ogon podtuliwszy zmyka,
Psiarnia z tryumfujcym rzuca si haasem
I skubie go po kudach, zwierz zwraca si czasem,
Spojrzy, klapnie paszczk, i biaych ków zgrzytem
Ledwie pogrozi, psiarnia pierzcha ze skowytem:
Tak i Gerwazy z gron cofa si postaw,
Wstrzymujc napastników oczyma i aw,
A razem z Hrabi wpadli w gb ciemnej framugi”.
(Ks. V)
Uwaga: istot porównania homeryckiego jest rozwinity jego drugi czon (czyli to, do czego,
kogo – kogo lub co si porównuje); tu: cofajcy si przed naporem przeciwników Gerwazy
porównany zostaje do osaczonego wilka; opis wilka jest tak rozbudowany, e stanowi niemal
samodzielny, rzdzcy si wasn dynamik epizod!)
2. Wspaniae, drobiazgowe opisy zjawisk, ludzi, przedmiotów i miejsc:
Charakterystyczne przykady:
„Serwis ten by nalany ode dna po brzegi
Piankami i cukrami biaymi jak niegi,
Udawa przewybornie krajobraz zimowy;
Okryte zamiast ronu cukrowymi pianki;
Na krawdziach naczynia, stoj dla ozdoby
Niewielkie z porcelany wydte osoby
W polskich strojach; jakoby aktory na scenie,
Zdaway si przedstawia jakowe zdarzenie;
Gest ich sztucznie wydany, farby osobliwe,
Tylko gosu im braknie, zreszt gdyby ywe”.
(Ks. XII)
3. Retardacja, czyli celowe wstrzymywanie rozwoju akcji przez narratora:
Funkcj retardacyjn w Panu Tadeuszu peni nie tylko liczne rozbudowane porównania
homeryckie i opisy (jak te, przytoczone powyej), ale take opowieci innych osób
(zwaszcza gawdy Wojskiego), przerywajce gówny tok narracyjny.
Odwoania i aluzje do mitologii greckiej i rzymskiej (np. Zosia to „litewska Cerera”;
Napoleon porównany jest (nie wprost) do boga wojny, Marsa; pijana szlachta zapada w
sen, „który jest bratem [bóstwa] mierci”, czyli Thanatosa): pojawiaj si co jaki czas na
kartach poematu, wiadczc o erudycji autora i bdc zarazem szcztkowym ladem
jednej z najwaniejszych cech eposu homeryckiego, którego akcja rozgrywaa si
równolegle na dwóch paszczyznach: w wiecie bogów i w wiecie zwykych
miertelników. Uwaga: w poemacie Mickiewicza aluzje mitologiczne peni przede
wszystkim funkcj ornamentacyjn.
Na plan pierwszy wysuwa si narrator wszechwiedzcy (przez Kazimierza Wyk nazwany
„gospodarzem poematu”), który daje zna o swojej obecnoci przede wszystkim w
inwokacjach, pojawiajcych si na pocztku wikszoci ksig, a take w opisach
fragmentów wiata natury, ludzi i rzeczy.
To on take stawia przysowiow kropk nad „i” w ostatnim dwuwierszu dziea:
„I ja tam z gomi byem, miód i wino piem,
A com widzia i sysza, w ksigi umieciem”.
Narrator wszechwiedzcy, którego uzna mona za porte parole Adama Mickiewicza,
najpeniej wyraa si w Epilogu, bdcym uzupenieniem i komentarzem do Pana Tadeusza
(zob. Kompozycja i Przegld najwaniejszych wydarze...).
Narrator ten oddaje jednak czsto (i chtnie!) gos bohaterom wiata przedstawionego.
Oto najbardziej charakterystyczne przykady duszych wypowiedzi, bdcych przykadem
narracji personalnej (czyli prowadzonej z punktu widzenia wybranej postaci):
opowie Gerwazego o dziejach zamku i losach rodziny Horeszków (pocz. Ks. II)
spowied-wyznanie ks. Robaka (Jacka Soplicy) na oy mierci (2. cz. Ks. X)
gawdy Wojskiego, np. o Doweyce i Domeyce, o Tadeuszu Rejtanie i ksiciu Denassów
(opowieci te cign si przez kilka ksig!)
Problematyka ideowa
1. Pan Tadeusz jako pochwaa kraju ojczystego
Gównym powodem napisania Pana Tadeusza bya ogromna tsknota poety za utraconym na
zawsze „krajem lat dziecinnych”, ukochan Litw, której wspomnienie nosi Mickiewicz w
swej pamici i sercu, a na kartach poematu uwieczni po wsze czasy!
Sw intencj okreli poeta jasno zarówno w inwokacji otwierajcej poemat, jak i w Epilogu,
który jest nie tylko komentarzem, ale poniekd take zwieczeniem caego utworu (zob.
Przegld najwaniejszych wydarze...).
Mona powiedzie, e Mickiewicz – poeta postpuje jak znany malarz epoki romantycznej,
Aleksander Orowski (1777–1832), który „strawi ycie na emigracji w Petersburgu”; jego
posta przypomina Telimena podczas dyskusji w wityni dumania:
„Nasz malarz Orowski (...)
Wysawia wszystko w Polszcze: ziemi, niebo, lasy...”
(Ks. III)
Pikno dawnej Litwy, tkwice nieraz w mao znaczcych szczegóach, Mickiewicz ocali i
przechowa dla potomnych tworzc w poemacie ca sekwencj mniej lub bardziej
rozbudowanych opisów.
opis zachodu soca w Soplicowie (Ks. 1; Ks. XII)
opis wschodu soca i poranka w Soplicowie (Ks. I; Ks. XII)
opis sadu i ogródka (Ks. II)
opis much na Litwie (Ks. II)
opis grzybów w lasach litewskich (Ks. IV)
opis lasów litewskich (Ks. III)
opis chmur (Ks. III)
opis ptactwa domowego (Ks. VI)
opis zacianka dobrzyskiego (Ks. VIII)
opis rozgwiedonego, letniego nieba (Ks. IX)
opis okolicy Soplicowa (Ks. VIII)
opis starej sernicy (Ks. IX)
opis nadcigajcej burzy letniej (Ks. X)
2. Pan Tadeusz jako pochwaa szlacheckiej etykiety
Na kartach poematu Mickiewicz ocali od zapomnienia nie tylko pikno Litwy, ale take
liczne obyczaje i zwyczaje staropolskie.
Wybrane przykady:
Jest do robienia kawy osobna niewiasta,
Nazywa si kawiarka; ta sprowadza z miasta
Lub z wicin bierze ziarna w najlepszym gatunku,
I zna tajne sposoby gotowania trunku,
Który ma czarno wgla, przejrzysto bursztynu,
Zapach moki i gsto miodowego pynu.
Wiadomo, czym dla kawy jest dobra mietana;
Na wsi nie trudno o ni: bo kawiarka z rana,
Przystawiwszy imbryki, odwiedza mleczarnie
Do kadej filianki w osobny garnuszek,
Aby kady z nich ubra w osobny kouszek”.
(Ks. I)
opis niadania w Soplicowie i spoywanych potraw (Ks. I)
opis stroju szlacheckiego – Podkomorzy w penej gali (Ks. XII)
Warto pamita, e mistrzami ceremoniau szlacheckiego i gównymi stróami dawnej
etykiety s w poemacie trzej bohaterowie: Podkomorzy, Sdzia Soplica i Wojski Hreczecha
(zob. Postacie pierwszoplanowe i drugoplanowe oraz Przegld najwaniejszych
wydarze...).
Przykad:
„Bo Wojski wystpuje w nowym charakterze
Marszaka dworu; lask ma na znak urzdu
I t lask z kolei, jako mistrz obrzdu,
Wskazuje wszystkim miejsca i goci usadza.
Naprzód, jako najpierwsza województwa wadza,
Podkomorzy-Marszaek wzi miejsce zaszczytne,
Obok na prawej stronie jenera Dbrowski,
Na lewej siad Kniaziewicz, Pac i Maachowski.
ród nich Podkomorzyna, dalej inne panie,
Oficerowie, pany, szlachta i ziemianie,
Mczyni i kobiety na przemian po parze,
Usiadaj porzdkiem, gdzie Wojski ukae”.
Uwaga: Wierne odmalowanie „kraju lat dziecinnych” to nie tylko nostalgiczne wspomnienie i
wierna literacka replika topografii i obyczajowoci dawno minionego wiata. To co wicej.
Mickiewiczowskie Soplicowo, owo „centrum polszczyzny” (wedug okrelenia Bartka
Prusaka), zakorzenione w konkretnym miejscu i czasie, istnieje bowiem równoczenie jakby
w przestrzeni mitycznej, wiecznej, idyllicznej...
Pisaa o tym Alina Witkowska:
„Soplicowo to poniekd syntetyczny obraz polskoci, ekstrakt wszystkiego, co chciaoby si
uchroni od zatraty i co zapisao si w pamici, utrwalio w sentymentach jako wane,
charakterystyczne, odrbne, kochane i dobre. Wszystkie te dary wiata zgromadzone zostaj
w jednym miejscu oznaczonym jako Soplicowo, zaktek ziemskiego raju, a moe arka Noego,
w której przechowywano wszelkie egzemplarze yjcej natury, aby uchroni j przed
zniszczeniem”.
„Dzi dla nas, w wiecie nieproszonych goci,
W caej przeszoci i w caej przyszoci
Jedna ju tylko jest kraina taka,
W której jest troch szczcia dla Polaka:
Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie
wity i czysty, jak pierwsze kochanie,
Nie zaburzony bdów przypomnieniem,
Nie podkopany nadziei zudzeniem
Ani zmieniony wypadków strumieniem”.
Mimo nieukrywanej sympatii dla dawnego, szlacheckiego wiata Mickiewicz na kartach
poematu zawar take krytyk sarmackiego pieniactwa, gupoty i swarliwoci, które
doprowadziy do upadku i rozbiorów Rzeczypospolitej.
Przykady:
Zacietrzewienie Rejenta i Asesora, którzy skacz sobie do oczu w bahej sprawie
(myliwskie zalety chartów) mieszy, a zarazem wywouje uczucie politowania.
Rady Gerwazego Rbajy napawaj groz; „ostatni Klucznik na Litwie” to typ
szlacheckiego warchoa i pieniacza, dla którego „szlachcic na zagrodzie równy
wojewodzie”. Dla Gerwazego najwaniejsza jest sia i liczba szabel. Podjudzajc
Hrabiego do zajazdu na Soplicowo, przedstawia mu swój „plan gotycko-sarmacki”:
„Mówiem Panu zawsze: procesów zaniecha,
Mówiem Panu zawsze: najecha, zajecha!
Tak byo po dawnemu: kto raz grunt posidzie,
Ten dziedzic; wygraj w polu, a wygrasz i w sdzie”.
(Ks. V)
W trakcie sejmiku w Dobrzyniu powie tak, pocigajc za sob wikszo zaciankowej
szlachty:
Z góry i z dou, wielcy wielkich, maych mali,
Jak zaczniem ci, tak cae szelmostwo si zwali
I tak zakwitnie szczcie i Rzeczpospolita”.
(Ks. VII)
Przykadem nieodpowiedzialnego zachowania braci szlachty jest nie tylko sam zajazd na
dwór w Soplicowie, ale take cae póniejsze zachowanie, wiadczce o beztrosce i
gupocie nieszczsnych najedców. Nie zwaajc na ostrzeenia Jankiela, grabi majtek
Sdziego, po czym spijaj si wszyscy do nieprzytomnoci, by nastpnego dnia zbudzi
si w... niewoli rosyjskiej.
Bodaj najsurowszy sd wypowiada pod adresem szlachty stary Maciej Dobrzyski:
„(...) „A gupi! a gupi!
A gupi wy! na kim si mleo, na was skrupi.
To póki o wskrzeszeniu Polski bya rada,
O dobru pospolitym, gupi, u was zwada?
Nie mona byo, gupi, ani si rozmówi,
Gupi, ani porzdku, ani postanowi
Wodza nad wami, gupi! a niech no kto podda
Osobiste urazy, gupi, u was zgoda!
Precz std! bo jakem Maciek, was, do milijonów
Kroset kroci tysicy fur beczek furgonów
Diabów!!!”...”
(Ks. VII)