Wiadomości Handlowe VIII 2013

84
P odział na dyskonty i supermarkety obowiązuje już tylko w branży, konsumenci go nie widzą. To skutek poli- tyki powiększania asortymentu, głównie o produkty brandowe, delikatesowe i przemysłowe. Na regały Lidla czy Biedronki trafiają markowe piwa, kremy, mocny alkohol w atrakcyjnych w stosunku do innych sklepów cenach. Nawet w uchodzącym za twardy dyskont Aldim są produkty z wyższej półki. – Jeszcze trzy lata temu nie traktowałem dyskontów jak konkurencji, bo kto inny robił tam zakupy. Dziś odwiedzają nas ci sami klienci – mówi Janusz Minchberg, dyrektor zarządzający Delikatesami CM w Warszawie. Nic za darmo Nie da się jednak na dłuższą metę tymi samymi siłami obsługiwać dwa razy większej oferty bez szkody dla funkcjonowania sklepu. Inaczej mówiąc, nie można jednocześnie robić oszczędności i rozwijać skrzydeł. – Cztery lata temu pracowało nas dwa razy więcej, a asortymentu było o połowę mniej. Odbija się to na pracy, wyglądzie sali sprzedaży i obsłudze klientów – mówi anonimowo pracownica Lidla. Efekt: personel, zamiast wykładać towar na półki, siedzi za kasą albo odbiera dostawę. Ponieważ rąk do pracy jest mniej, a samochodów do rozładowania więcej, w sklepie pa- nuje nieład: regały świecą pustkami, po podłodze walają się kar- tony. Prawdopodobnie ten sam problem występuje w centrach logistycznych, które nie nadążają z dostarczaniem towaru do placówek. Przykład: zapas produktów z gazetki promocyjnej koń- czy się w dniu, kiedy się rozpoczął. Klienci pytają sprzedawców, jak to możliwe, że blaty do pizzy tak szybko się rozeszły. Przecież miały być w sprzedaży co najmniej przez tydzień. Chyba że każdy sklep dostał tylko po kilka takich blatów na zasadzie wabika... To koszty, które dyskonty płacą za równanie do supermarketów. Być może osoby zarządzające tymi sieciami nie zdawały sobie spra‑ wy, że problem ich przerośnie. Tak naprawdę mamy w Polsce tylko jeden twardy dyskont – Aldi. I widać – choćby po znikomej liczbie tych sklepów – że w Polsce ta formuła nie do końca się sprawdza – mówi Andrzej Kondej, szef firmy Kondej Marketing. Z tej drogi nie można zawrócić Jaki ruch wykonają dyskonty, skoro strategia, którą obrały – by- cia tanim sklepem z coraz szerszą półką markowych towarów – napotyka na przeszkody? Cofnąć się raczej już nie można. Trudno byłoby redukować asortyment, bo klienci przyzwyczaili się, że oprócz taniej żywności, mogą kupić sokowirówkę czy myjkę ciśnieniową. – Jest takie przysłowie: kto daje i zabiera... Jeśli przestaną oferować produkty markowe czy jakościowe wina i wycofają się z oferty przemysłowej, staną się mniej atrakcyjni. Bo większość klientów tych sklepów chce ograniczać wydatki, ale nie kosztem kupowania produktów z najniższej półki. Nie ma więc odwrotu. Aktualny poziom będzie utrzymywany, a nawet rozwijany. Ale obowiązuje zasada „coś za coś”, bo za taką polityką idzie dalsza utrata przewagi cenowej. Dyskonty będą musiały zwiększyć koszty, głównie obsługi – przekonuje Andrzej Kon- dej. Jego zdaniem cykl życia formatu sklepu – podobnie jak produktu – ma różne fazy, poczynając od narodzin do schyłku obecności na rynku. Wygląda na to, że jesteśmy świadkami powstawania czegoś nowego, co łączy cechy dwóch formatów. Kilka lat temu wydawało się przecież, że pozycja hipermarketów jest niezagrożona. Dziś wiadomo, że jest inaczej. Pewne jest, że zwiększenie kosztów personalnych nie obędzie się bez podniesienia marży, a co za tym idzie, bez podwyżek cen. Jak wówczas zareagują konsumenci? Czy odwrócą się od dyskontowych (już tylko z nazwy) supermarketów? – Czekam, aż te sklepy zaczną stosować normalne marże. Jestem pewien, że wcześniej czy później do tego dojdzie. Mam tylko nadzieję, że gdy to się stanie, polski handel będzie jeszcze istniał – mówi Janusz Minchberg. Hubert Wójcik PROBLEMY LOGISTYCZNE DYSKONTÓW Czy można rozwijać skrzydła, oszczędzając na piórach? Dyskonty, upodabniając się do supermarketów, zapomniały, że w ślad za poszerzeniem oferty powinny zatrudnić więcej osób do jej obsługi. www.wiadomoscihandlowe.pl PISMO BEZPŁATNE ISSN 1643-8787 Nr 8 (127) SIERPIEŃ 2013 Nakład: 80 000 egz. REKLAMA W przeciętnym dyskoncie załoga liczy nie więcej niż 20 osób W ciągu ostatnich pieciu lat asortyment markowych produktów w Biedronce powiększył się o jedną czwartą PASTA, KTÓRĄ NAPRAWDĘ POWINIENEŚ MIEĆ W SWOIM SKLEPIE SILNE WSPARCIE W MEDIACH PRASA P P P R R R R R A A A S S S S A A A KINA K K K I I N N N A A A A TV T T V INTERNET I N T E R N E T T RADIO R R A A D D I O O POSM PROMOCJE CENOWE OUTDOOR www.wiadomoscihandlowe.pl PISMO BEZP£ATNE ISSN 1643-8787 Nr 8 (127) SIERPIEÑ 2013 Nak³ad: 80 000 egz.

description

Wiadomości Handlowe VIII 2013

Transcript of Wiadomości Handlowe VIII 2013

Page 1: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Podział na dyskonty i supermarkety obowiązuje już tylko w branży, konsumenci go nie widzą. To skutek poli-tyki powiększania asortymentu, głównie o produkty brandowe, delikatesowe i przemysłowe. Na regały Lidla

czy Biedronki trafiają markowe piwa, kremy, mocny alkohol w atrakcyjnych w stosunku do innych sklepów cenach. Nawet w uchodzącym za twardy dyskont Aldim są produkty z wyższej półki. – Jeszcze trzy lata temu nie traktowałem dyskontów jak konkurencji, bo kto inny robił tam zakupy. Dziś odwiedzają nas ci sami klienci – mówi Janusz Minchberg, dyrektor zarządzający Delikatesami CM w Warszawie.

Nic za darmo

Nie da się jednak na dłuższą metę tymi samymi siłami obsługiwać dwa razy większej oferty bez szkody dla funkcjonowania sklepu. Inaczej mówiąc, nie można jednocześnie robić oszczędności i rozwijać skrzydeł. – Cztery lata temu pracowało nas dwa razy więcej, a asortymentu było o połowę mniej. Odbija się to na pracy, wyglądzie sali sprzedaży i obsłudze klientów – mówi anonimowo pracownica Lidla. Efekt: personel, zamiast wykładać towar na półki, siedzi za kasą albo odbiera dostawę. Ponieważ rąk do pracy jest mniej, a samochodów do rozładowania więcej, w sklepie pa-nuje nieład: regały świecą pustkami, po podłodze walają się kar-tony. Prawdopodobnie ten sam problem występuje w centrach logistycznych, które nie nadążają z dostarczaniem towaru do placówek. Przykład: zapas produktów z gazetki promocyjnej koń-czy się w dniu, kiedy się rozpoczął. Klienci pytają sprzedawców, jak to możliwe, że blaty do pizzy tak szybko się rozeszły. Przecież miały być w sprzedaży co najmniej przez tydzień. Chyba że każdy

sklep dostał tylko po kilka takich blatów na zasadzie wabika... – To koszty, które dyskonty płacą za równanie do supermarketów.Być może osoby zarządzające tymi sieciami nie zdawały sobie spra‑wy, że problem ich przerośnie. Tak naprawdę mamy w Polsce tylko jeden twardy dyskont – Aldi. I widać – choćby po znikomej liczbie tych sklepów – że w Polsce ta formuła nie do końca się sprawdza – mówi Andrzej Kondej, szef firmy Kondej Marketing.

Z tej drogi nie można zawrócić

Jaki ruch wykonają dyskonty, skoro strategia, którą obrały – by-cia tanim sklepem z coraz szerszą półką markowych towarów – napotyka na przeszkody? Cofnąć się raczej już nie można.Trudno byłoby redukować asortyment, bo klienci przyzwyczaili się, że oprócz taniej żywności, mogą kupić sokowirówkę czy myjkę ciśnieniową. – Jest takie przysłowie: kto daje i zabiera... Jeśli przestaną oferować produkty markowe czy jakościowe wina i wycofają się z oferty przemysłowej, staną się mniej atrakcyjni. Bo większość klientów tych sklepów chce ograniczać wydatki, ale nie kosztem kupowania produktów z najniższej półki. Nie ma więc odwrotu. Aktualny poziom będzie utrzymywany, a nawet rozwijany. Ale obowiązuje zasada „coś za coś”, bo za taką polityką idzie dalsza utrata przewagi cenowej. Dyskonty będą musiały zwiększyć koszty, głównie obsługi – przekonuje Andrzej Kon-dej. Jego zdaniem cykl życia formatu sklepu – podobnie jak produktu – ma różne fazy, poczynając od narodzin do schyłku obecności na rynku. Wygląda na to, że jesteśmy świadkami powstawania czegoś nowego, co łączy cechy dwóch formatów. Kilka lat temu wydawało się przecież, że pozycja hipermarketów jest niezagrożona. Dziś wiadomo, że jest inaczej.Pewne jest, że zwiększenie kosztów personalnych nie obędzie się bez podniesienia marży, a co za tym idzie, bez podwyżek cen. Jak wówczas zareagują konsumenci? Czy odwrócą się od dyskontowych (już tylko z nazwy) supermarketów? – Czekam, aż te sklepy zaczną stosować normalne marże. Jestem pewien, że wcześniej czy później do tego dojdzie. Mam tylko nadzieję, że gdy to się stanie, polski handel będzie jeszcze istniał – mówi Janusz Minchberg.

Hubert Wójcik

PROBLEMY LOGISTYCZNE DYSKONTÓW

Czy można rozwijać skrzydła, oszczędzając na piórach?Dyskonty, upodabniając się do supermarketów, zapomniały, że w ślad za poszerzeniem oferty powinny zatrudnić więcej osób do jej obsługi.

www.wiadomoscihandlowe.plPISMO BEZPŁATNE ISSN 1643-8787Nr 8 (127) SIERPIEŃ 2013

Silne wSparcie w mediach

promocjecenowe

#028 Reklama Sensodyne WH skrzydlo 102x340 v1.indd 1 2013-07-19 02:14:47

Nakład: 80 000 egz.

REKLAMA

W przeciętnym dyskoncie załoga liczy nie więcej niż 20 osób

W ciągu ostatnich pieciu lat asortyment markowych produktów w Biedronce

powiększył się o jedną czwartąPASTA, KTÓRĄNAPRAWDĘ POWINIENEŚ MIEĆ W SWOIM SKLEPIE

SILNE WSPARCIE W MEDIACH

PRASAPPPRRRRRAAASSSSAAA KINAKKKIINNNAAAATVTTVV INTERNETINTERNETTRADIORRAADDIOO POSM PROMOCJECENOWE

OUTDOOR

#028#028 RRRekReklamalama SenSensodysodyne Wne WH okH okladkladka awa awersers 183x183x260260 v1.iv1.inddndd 11#028 RRekklama Sensodydynyne WH okkladdkka awawewers 183xx260 v1.indd 1 7722775:25:215152:2:11020299 0019197-7-11070733-0-0131301012020 111111 0000002200 0020132013-07--07-1919 02:02:15:215:2772013-07-19 02:15:27

www.wiadomoscihandlowe.plPISMO BEZP£ATNE ISSN 1643-8787Nr 8 (127) SIERPIEÑ 2013 Nak³ad: 80 000 egz.

WH127_WINIETA_POD SKRZYDLO.indd 1WH127_WINIETA_POD SKRZYDLO.indd 1 2013-07-23 10:58:232013-07-23 10:58:23

Page 2: Wiadomości Handlowe VIII 2013

PASTA, KTÓRĄ NAPRAWDĘ POWINIENEŚ MIEĆ W SWOIM SKLEPIE

SILNE WSPARCIE W MEDIACH

TV RADIO INTERNET PRASA KINAPRPPRARRAPRASASSSASA KINKINKINAAAATVVT INTERNETTRADRADIOO POSM PROMOCJECENOWE

OUTDOOR

#028 Reklama Sensodyne WH okladka rewers 183x340.indd 1 2013-07-17 15:57:07WH127_WINIETA_POD SKRZYDLO.indd 2WH127_WINIETA_POD SKRZYDLO.indd 2 2013-07-23 10:58:552013-07-23 10:58:55

Page 3: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Podział na dyskonty i supermarkety obowiązuje już tylko w branży, konsumenci go nie widzą. To skutek poli-tyki powiększania asortymentu, głównie o produkty brandowe, delikatesowe i przemysłowe. Na regały Lidla

czy Biedronki trafiają markowe piwa, kremy, mocny alkohol w atrakcyjnych w stosunku do innych sklepów cenach. Nawet w uchodzącym za twardy dyskont Aldim są produkty z wyższej półki. – Jeszcze trzy lata temu nie traktowałem dyskontów jak konkurencji, bo kto inny robił tam zakupy. Dziś odwiedzają nas ci sami klienci – mówi Janusz Minchberg, dyrektor zarządzający Delikatesami CM w Warszawie.

Nic za darmo

Nie da się jednak na dłuższą metę tymi samymi siłami obsługiwać dwa razy większej oferty bez szkody dla funkcjonowania sklepu. Inaczej mówiąc, nie można jednocześnie robić oszczędności i rozwijać skrzydeł. – Cztery lata temu pracowało nas dwa razy więcej, a asortymentu było o połowę mniej. Odbija się to na pracy, wyglądzie sali sprzedaży i obsłudze klientów – mówi anonimowo pracownica Lidla. Efekt: personel, zamiast wykładać towar na półki, siedzi za kasą albo odbiera dostawę. Ponieważ rąk do pracy jest mniej, a samochodów do rozładowania więcej, w sklepie pa-nuje nieład: regały świecą pustkami, po podłodze walają się kar-tony. Prawdopodobnie ten sam problem występuje w centrach logistycznych, które nie nadążają z dostarczaniem towaru do placówek. Przykład: zapas produktów z gazetki promocyjnej koń-czy się w dniu, kiedy się rozpoczął. Klienci pytają sprzedawców, jak to możliwe, że blaty do pizzy tak szybko się rozeszły. Przecież miały być w sprzedaży co najmniej przez tydzień. Chyba że każdy

sklep dostał tylko po kilka takich blatów na zasadzie wabika... – To koszty, które dyskonty płacą za równanie do supermarketów.Być może osoby zarządzające tymi sieciami nie zdawały sobie spra‑wy, że problem ich przerośnie. Tak naprawdę mamy w Polsce tylko jeden twardy dyskont – Aldi. I widać – choćby po znikomej liczbie tych sklepów – że w Polsce ta formuła nie do końca się sprawdza – mówi Andrzej Kondej, szef firmy Kondej Marketing.

Z tej drogi nie można zawrócić

Jaki ruch wykonają dyskonty, skoro strategia, którą obrały – by-cia tanim sklepem z coraz szerszą półką markowych towarów – napotyka na przeszkody? Cofnąć się raczej już nie można.Trudno byłoby redukować asortyment, bo klienci przyzwyczaili się, że oprócz taniej żywności, mogą kupić sokowirówkę czy myjkę ciśnieniową. – Jest takie przysłowie: kto daje i zabiera... Jeśli przestaną oferować produkty markowe czy jakościowe wina i wycofają się z oferty przemysłowej, staną się mniej atrakcyjni. Bo większość klientów tych sklepów chce ograniczać wydatki, ale nie kosztem kupowania produktów z najniższej półki. Nie ma więc odwrotu. Aktualny poziom będzie utrzymywany, a nawet rozwijany. Ale obowiązuje zasada „coś za coś”, bo za taką polityką idzie dalsza utrata przewagi cenowej. Dyskonty będą musiały zwiększyć koszty, głównie obsługi – przekonuje Andrzej Kon-dej. Jego zdaniem cykl życia formatu sklepu – podobnie jak produktu – ma różne fazy, poczynając od narodzin do schyłku obecności na rynku. Wygląda na to, że jesteśmy świadkami powstawania czegoś nowego, co łączy cechy dwóch formatów. Kilka lat temu wydawało się przecież, że pozycja hipermarketów jest niezagrożona. Dziś wiadomo, że jest inaczej.Pewne jest, że zwiększenie kosztów personalnych nie obędzie się bez podniesienia marży, a co za tym idzie, bez podwyżek cen. Jak wówczas zareagują konsumenci? Czy odwrócą się od dyskontowych (już tylko z nazwy) supermarketów? – Czekam, aż te sklepy zaczną stosować normalne marże. Jestem pewien, że wcześniej czy później do tego dojdzie. Mam tylko nadzieję, że gdy to się stanie, polski handel będzie jeszcze istniał – mówi Janusz Minchberg.

Hubert Wójcik

PROBLEMY LOGISTYCZNE DYSKONTÓW

Czy można rozwijać skrzydła, oszczędzając na piórach?Dyskonty, upodabniając się do supermarketów, zapomniały, że w ślad za poszerzeniem oferty powinny zatrudnić więcej osób do jej obsługi.

www.wiadomoscihandlowe.plPISMO BEZPŁATNE ISSN 1643-8787Nr 8 (127) SIERPIEŃ 2013

Silne wSparcie w mediach

promocjecenowe

#028 Reklama Sensodyne WH skrzydlo 102x340 v1.indd 1 2013-07-19 02:14:47

Nakład: 80 000 egz.

REKLAMA

W przeciętnym dyskoncie załoga liczy nie więcej niż 20 osób

W ciągu ostatnich pieciu lat asortyment markowych produktów w Biedronce

powiększył się o jedną czwartą

Page 4: Wiadomości Handlowe VIII 2013
Page 5: Wiadomości Handlowe VIII 2013
Page 6: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Handel 10 | W Biedronce nawet

pomidory będą z Portugalii Rocznie przez półki Biedronki przewija się blisko 900 ton warzyw z Portugalii, a wkrótce będzie ich znacznie więcej. Hodowcy z rodzinnego kraju Jeronimo Martins chcą zwiększyć eksport pomidorów, papryki, truskawek, kabaczków i ogórków

12 | Nowe szaty na jubileusz PolomarketuPolomarket ma już 400 sklepów. We wzorcowej placówce w Kołobrzegu operator wprowadził nowy system wizualizacji. W rozmowie z „WH” prezes Marcin Sowa mówi o planach sieci na przyszłość i tłumaczy, dlaczego nie warto otwierać sklepów za wszelką cenę

14 | Piotr i Paweł z Bać-PolemJeden z czołowych polskich dystrybutorów nawiązał strategiczną współpracę z siecią supermarketów. Firmy wprowadzą na rynek nową markę własną w segmencie ekonomicznym. Ma to być początek zakrojonej na szerszą skalę kooperacji, do której operatorzy chcą zaprosić polskie sieci handlowe

16 | Logistyka Tradisu dla handlu tradycyjnegoZ centrum logistycznego Tradisu w Lublinie ekspediowanych jest nawet ponad 1000 ton towaru dziennie. Część dostaw trafia na półki sklepu prowadzonego przez rodzinę Tryndów. Dlaczego drobnym detalistom opłaca się współpracować z Tradisem?

18 | Makro obniża ceny– Szacujemy, że do 2015 roku podwoimy liczbę klientów, którym dostarczamy towar do sklepu – mówi David Boner, prezes Makro Cash & Carry Polska w rozmowie z „WH”

20 | Stokrotka ma własne centrum dystrybucjii otwiera się na franczyzę

Po wypowiedzeniu umowy Tradisowi, od lipca Stokrotka funkcjonuje w oparciu o własną logistykę. To dla sieci supermarketów nowy początek, także ze względu na wdrożenie nowego konceptu wizualizacyjnego. A już jesienią ruszą pierwsze franczyzowe Stokrotki

24 | Netto rusza na WschódJeszcze w tym roku warszawiacy będą mogli zrobić zakupy w Netto. Duński dyskonter, który ma już blisko 300 placówek, jesienią otworzy nowe centrum dystrybucyjne i rozpocznie ekspansję na wschodzie kraju

PRaWO

26 | Ustrzeż sklep przed wakacyjnym paraliżemOsoba zastępująca właściciela sklepu podczas jego dłuższej nieobecności bez właściwego pełnomocnictwa nie załatwi wielu ważnych spraw. Jak należy je przygotować?

27 | Walka o byt polskich eksporterów żywnościZabiegi mające na celu podniesienie bezpieczeństwa i reputacji polskiej żywności to walka o „być albo nie być” eksportu sporej części naszej gospodarki. Branża chce zdecydowanych działańkontrolno-prewencyjnych – pisze Andrzej Faliński z Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji

W numerze SZKOlenIe

28 | Sklep musi się wyróżniaćPrzemyślane i rozsądnie wdrażane zmiany aranżacyjne w sklepie mogą przynieść wzrost obrotów nawet o 60 proc. By zdobyć stałych klientów, najlepiej wyspecjalizować się w czymś, czego nie mają najbliżsi konkurenci

KOSMeTYKI I CHeMIa

30 | Kosmetyki do koloryzacji włosówNa rynku wartym ponad 0,5 mld zł trwa zacięty bój producentów o miejsce na półce. Do sięgnięcia po nowe odcienie i formuły zachęcają coraz atrakcyjniejsze ceny oraz promocje. To dobra wiadomość, zarówno dla detalistów, jak i konsumentów

34 | Jawa bierze na celownik sklepy spożywczeNajwiększy dystrybutor kosmetyczno-chemiczy w centralnej Polsce chce powalczyć o rynek spożywczy. Pod szyldem Jawa działa już ponad 100 stoisk drogeryjnych w sklepach niedrogeryjnych. Docelowo ma ich być blisko 1000

aSORTYMenT

55 | Hochland stawia na innowacje– Błędem jest obcinanie budżetów marketingowych w dobie kryzysu, gdy na znaczeniu zyskuje marka – przestrzega Piotr Nagalski, dyrektor marketingu Hochland Polska i ekspert od zarządzania brandami

56 | Wyroby czekoladoweJesienią w sklepach tradycyjnych asortyment wyrobów czekoladowych zwiększa się średnio o siedem indeksów. W tym roku hitem będą białe czekolady, tabliczki z podwójnym nadzieniem oraz bombonierki w bardziej poręcznych opakowaniach. Sprawdź, co jeszcze warto zamówić do Twojego sklepu

58 | Przekąski i napoje dla dzieciPoczątek roku szkolnego oznacza dla handlu wzmożone zainteresowanie produktami dla dzieci spożywanymi poza domem. Rodzice poszukują zdrowych i smacznych produktów w wygodnych opakowaniach

64 | Polak pije rozważnieSpożycie czystego alkoholu w Polsce jest niższe od średniej europejskiej. Polacy nie tylko piją odpowiedzialnie, ale coraz częściej zamiast po wódkę, sięgają po whisky, likiery, koniaki i drinki gotowe do spożycia. Co o tych zmianach w konsumpcji sądzą przedstawiciele wiodących producentów?

69 | ZM Madej & Wróbel: czas na specjalizację– W Polsce 90 proc. zakładów produkuje wszystko, w niczym się nie specjalizując, a to przekłada się na niską rentowność branży – mówi Janusz Madej, wiceprezes ZM Madej & Wróbel. Producent redukuje liczbę asortymentu, równocześnie zwiększając udział produktów markowych

nOWOśCI I PROMOCje

70-74 | Przegląd najciekawszych nowości i promocji, które w sezonie wakacyjnym wiodący producenci wprowadzają do sprzedaży

lOGISTYKa

77 | Renault TwizyDzięki nietypowemu wzornictwu wygląda bardziej jak księżycowy łazik niż zwykły samochód. Elektryczny czterokołowiec został stworzony przede wszystkim do jazdy po mieście. Od niedawna można go kupić również w Polsce

PO GOdZInaCH

79 | Konkurs Miss Handlu 2014Do naszego konkursu zgłaszają się kolejne kandydatki. Zachęcamy przedstawicielki sektora FMCG do udziału w plebiscycie – wystarczy wypełnić krótkie zgłoszenie i dołączyć do niego zdjęcie

Premium_80382013_WiadomosciHandlowe_60x50_Teser_V2.indd 17/22/13 4:08 PM

Wyborowa_81082013_WiadomosciHandlowe_60x50_Teaser_V2.indd 17/22/13 4:11 PM

#031 Reklama Sensodyne 60x50.indd 1 2013-07-22 14:47:30

WIN_2013_003_PNS_WIADOMOSCI HANDLOWE_60x50mm_DRUK.indd 122.07.2013 16:21

Zyski w nowej odsłonieZyski w nowej odsłonie

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

INFORMACJA HANDLOWA

4 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Szukaj na stronach 37-54

Relacja z rozdania nagród „Perły RynkuFMCG 2013”

Fot.

Pawe

ł kap

uściń

ski

lICZBa MIeSIĄCa

3000sklepów

prowadzi spółka Żabka Polska

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Page 7: Wiadomości Handlowe VIII 2013
Page 8: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL6 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Zdaniem WYdaWCY

Paweł Kapuściń[email protected]

Marszałek Województwa Mazowieckie‑go, Adam Struzik, w niespotykanie ciepłym i serdecznym tonie pogratu‑lował Wydawnictwu Gospodarczemu

otrzymania tytułu „Diament Forbesa 2013”. Cieszymy się z tego wyróżnienia, chwalimy się nim, bo jest to nagroda ufundowana na tak samo solidnych i obiektywnych podstawach, jak nasze konkursy i tytuły przyznawane przez redakcje „Wiadomości Handlowych” oraz „Wiadomości Kosmetycznych”. W tym numerze znajdziecie Państwo obszerną relację z uroczystości oficjal‑nego ogłoszenia wyników współzawodnictwa nowości rynkowych w konkursie o tytuł „Perły Rynku FMCG”. Produkty, które otrzymały „Perły” zostały wskazane przez detalistów w plebiscy‑cie szeroko rozkolportowanym w sklepach. Nad poprawnością metodologiczną konkursu czuwa instytut GfK. Staramy się upowszechniać wiedzę na temat procedur wyłaniania zwycięzców na‑szych konkursów, bo i nam jest miło, że najdłużej urzędujący marszałek województwa w Polsce docenił fakt, że wyniki finansowe wydawnic‑twa – jak napisał w piśmie z 15 lipca – „zostały

zweryfikowane przez organizatorów tzw. me‑todą szwajcarską, która łączy metodę majątko‑wą i dochodową, celem wyłonienia najbardziej wartościowych firm”.Dodam, że organizatorzy konkursu Forbesa korzystali z powszechnie dostępnych informa‑cji, przede wszystkim z bilansów naszej spółki corocznie składanych w KRS, zapewne także sprawdzili nas w Krajowym Rejestrze Dłużni‑ków. Od lat namawiam naszych partnerów biznesowych, żeby robili to samo, żeby intere‑sowali się kondycją finansową i wiarygodno‑ścią wydawnictw, w których inwestują swoje pieniądze przeznaczone na reklamę...I na koniec jeszcze jeden cytat z listu Marszałka Województwa Mazowieckiego: „Uzyskanie ty‑tułu Diamentu Forbesa 2013 jest dowodem na wiarygodność, rentowność, płynność finanso‑wą, brak zaległości w płatnościach oraz dodatni wynik finansowy i wartość kapitałów własnych, co czyni nagrodzonych przedsiębiorców part‑nerami godnymi zaufania”. Skromność nie po‑zwoliłaby mi samemu tak napisać o naszym wydawnictwie, ale skoro tak oceniają je inni...

Marszałek Struzik pogratulował wydawcy „Wiadomości Handlowych” i „Wiadomości Kosmetycznych”

Panie Przemku, jakim motorem przyjedzie Pan na VII Zlot Motocyklistów Handlowców, w tym roku organizowany przez Ustroniankę, produ-centa napoju energetycznego Riders, w Ustro-niu, w przedostatni weekend września?Będzie to Yamaha Warrior 1700, jeśli skończą mi ją tuningować. Tu Przemek Saleta pokazuje w komórce zdjęcie masywnego Power Crusera w oryginalnym stanie i zdjęcie, jak ma wyglądać po tuningu. Jeszcze potężniej i bez tylnego siodełka, które będzie mogło być montowane na przyssawki do skróconego błot‑nika ukazującego oponę o szerokości 240 mm.A jakie motocykle Pan jeszcze posiada? Aprilę RSV 1000 i Hondę Fireblade CBR 1000.Czyli sportowe ścigacze.Zgadza się, tak często, jak tylko się da, jeżdżę na tor i biorę udział w tzw. speed days – jazdach tre‑ningowych, które bardzo dużo dają, jeśli chodzi o doskonalenie techniki, a przy okazji zapewniająsporą dawkę adrenaliny.Wiem, że bierze Pan też udział w wyścigach, od jak dawna?To już piąty sezon. Napędza mnie, przejęte ze sportu za‑wodowego, dążenie do doskonałości. Choć oczywiście

mam świadomość swoich ograniczeń wynikających z masy ciała i wieku. W 2007 roku w Stanach Zjednoczo‑nych zakończyłem karierę jako zawodowy sportowiec i wtedy przyjechał tam Adam Badziak (wielokrotny mistrz Polski – red.) i wciągnął mnie w społeczną akcję, mającą na celu przekonanie młodych motocyklistów, żeby emocji szukali na torze, a nie na ulicy. Nie przy‑puszczałem, że tak mnie to wkręci. Nie trzeba jechać na tylnym kole po ul. Puławskiej w Warszawie, żeby mieć frajdę i poczuć adrenalinę. Dzień spędzony na torze daje tyle doświadczeń co dwa sezony na szosie. Każde hamowanie to hamowanie awaryjne…Odnosząc tak zdecydowane zwycięstwo nad An-drzejem Gołotą, pokazał Pan, w jakiej jest świetnej formie fizycznej. Co Pan robi, żeby ją zachować?Jestem trochę skrzywiony przez sport zawodowy, nie potrafię lekko trenować, idę na całość i zawsze wyzna‑czam sobie cele. Dużą rolę w przygotowaniu się do sezonu wyścigowego odgrywają treningi na siłowni. Ściganie się na motocyklu wymaga kondycji, chodzi o zachowanie koncentracji, mimo zmęczenia i mimoekstremalnych czasem warunków pogodowych.Z telewizji i prasy wiem, że uprawia Pan też tu-rystykę motocyklową.

Tak. Riders sponsorował grupie sportowców specjali‑zujących się w sportach walki wyprawę motocyklową przez Litwę, Łotwę, Estonię, Rosję i Ukrainę. Przejecha‑liśmy 6000 kilometrów w cztery tygodnie.To ogromny wysiłek. Czym się Pan wspomaga?Piję dużo kawy, jak zawsze, bo jestem coffee freak (śmiech). Przy bardzo dużym zmęczeniu, gdy chce mi się spać, sięgam po Ridersa.Co Panu najbardziej utkwiło w pamięci z tej podróży?Z pozytywnych wrażeń – pobyt w miejscu spotkań motocyklistów moskiewskich. Na stacji benzynowej zaczepił nas młody człowiek i zaproponował wizytę w klubie Nocnych Wilków. Jeden z kolegów miał pew‑ne obawy co do intencji tej propozycji. Ale na miejscu zobaczyliśmy wspaniały obiekt, urządzony własnymi siłami członków klubu, którzy właściwie codziennie coś tam dospawują, coś dobudowują. Dwie sceny, loże, bar go ‑go, dyskoteka. W życiu nie widziałem tak „wypasionego” obiektu klubowego. A z negatywnych – drogi na Ukrainie, gdzie wpadłem w taką dziurę, że aż felgę zgiąłem…A potem spytałem Saletę o wyprawę do Australii, o której czytałem w „Motormanii”. I potoczyła się niezwykle ciekawa opowieść z mnóstwem anegdo‑tek. O rodeo, na które zjechali się okoliczni farme‑rzy, tzn. z promienia 1000 kilometrów, o pociągach drogowych długich na 52 metry, które pędzą po szutrowych drogach 100 km/h i nie hamują przed wybiegającymi na drogę kangurami, lecz biorą je na zderzak, przez co pobocze usiane jest przedsta‑wicielami tamtejszej fauny. O na poły kryminalnym środowisku truckersów, którzy określają odległości

liczbą potrzebnych do ich przejechania… skrzynek piwa, o wątpliwych rekordach (4000 kilometrów non stop pod wpływem amfetaminy). O niesamo‑witej pustce „piątego kontynentu”, gdzie na szosach spotyka się jeden samochód na dzień. O zdziwieniu Australijczyka, który, dowiedziawszy się, że w Polsce mieszka blisko 40 mln ludzi na powierzchni połowy australijskiego stanu zamieszkałego przez 1, 8 mln osób, całkiem szczerze zapytał: – To wy, chyba wpa‑dacie na siebie co chwila?Nie przypuszczałem, że słynny sportowiec po‑trafi być tak ciekawym gawędziarzem… Wszy‑scy, którzy przyjadą na VII Zlot Motocyklistów Handlowców w Ustroniu 20 ‑22 września, sami się o tym przekonają. (PK)

Ciężki wojownik na zlocie w UstroniuRozmowa z Przemysławem Saletą, mistrzem świata w kick boxingu, a także mistrzem Polski, Europy i interkontynentalnym w zawodowym boksie

Wszystkich motocyklistów, którzy zawodowo mają do czynienia z branżą FMCG – detalistów, hurtowników, logistyków, producentów, przed-stawicieli handlowych – jeszcze raz serdecznie zapraszamy na VII Zlot. Gospodarzem wydarze-nia jest w tym roku Ustronianka, a patronem jak zwykle „Wiadomości Handlowe”.Nie zwlekajcie z decyzją – we wrześniu w górach jest pięknie, przygotowujemy atrakcyjny program, a w ogóle to mało jest równie sympatycznych i kul‑turalnych spotkań motocyklistów, jak zloty naszej branży. Zgłaszajcie zamiar przyjazdu na adres ma‑ilowy [email protected] lub malgo‑[email protected]. Z oczywistych względów organizacyjnych musimy mieć listę „pewniaków”, czyli osób, które przyjadą na pewno, którym zarezerwujemy miejsca w DW Zameczek w Ustroniu (liczba miejsc jest ograniczo‑na do 40 osób). Gwarancją przyjęcia rezerwacji jest wpłata 250 zł od osoby na konto Ustronianki nr 49 1050 1070 1000 0022 2839 1385. W ty‑tule przelewu należy wpisać „Udział w VII Zlocie” oraz podać imię i nazwisko, a w przypadku fir‑my również NIP. Kwota ta, na zasadzie All inclu‑sive, pokrywa koszty całego pobytu: od kolacji w piątek 20 września, po śniadanie w niedzielę

22 września, jak i noclegi, grille i inne posiłki, trans‑fery, dyskotekę oraz zwiedzanie różnych obiek‑tów. Opłata uwzględnia nawet „poprawiacze” nastroju. DW Zameczek (ul. Gościradowiec 4 ‑6, www.zameczek ‑ustron.pl), który będzie naszą bazą główną, położony jest w przepięknym miejscu Ustronia, na zboczu Równicy wśród łąk i lasów, a równocześnie kwadrans piechotą do centrum tej perły Beskidów Cieszyńskich. Dojazd asfaltem na miejsce ułatwi udział w zlocie właścicielom „kre‑densów” i ciężkich choperów, a trafić będzie łatwo, ponieważ dodatkowo umieścimy wskazówki, gdzie skręcić. Tu będziemy nocować, bawić się, tu w so‑botę posłuchamy prelekcji Przemka Salety, któ‑ry jest nie tylko słynnym bokserem i miłośnikiem motocykli, ale również podróżnikiem i uroczym gawędziarzem. Stąd wyruszy bus, którym osoby, chcące odpocząć od jednośladu, udadzą się na zwiedzanie okolicy.W poprzednim numerze „WH” zamieściliśmy map‑kę trasy wycieczkowej o długości około 113 km, którą przejedziemy w sobotę, zatrzymując się przy najciekawszych atrakcjach regionu, m.in. wjedzie‑my na szczyt skoczni narciarskiej, z której skakał „Orzeł z Wisły”.

Tekst i zdjęcie Paweł Kapuściński

Przemysław Saleta

Fot.

Pawe

ł Kap

uściń

ski

VII ZLOT MOTOCYKLISTÓW HANDLOWCÓW, 20-22 WRZEŚNIA

Spotkajmy się w Beskidzie

Page 9: Wiadomości Handlowe VIII 2013

318148-Ogl–DuoCaps-Challenger-WiadHand-285x340.indd 1 13-07-01 10:05

Page 10: Wiadomości Handlowe VIII 2013
Page 11: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 9

Żabka Polska ma już 3000 sklepów

n W pierwszej połowie lipca spółka Żabka Polska otworzyła sklep numer 3000. Placówka sieci Freshmarket została uruchomiona przy ul. Półwiejskiej w Poznaniu. Jak zapowiedział dokonujący otwarcia sklepu prezes spółki, Jacek Roszyk, rozwój to priorytety firmy na najbliższe lata, a dalsza dynamiczna ekspansja prowadzona będzie poprzez rozwój organiczny oraz akwizycje. W ub.r. Żabka Polska otworzyła 366 nowych sklepów, a w tym roku zamierza otworzyć kolejnych 450, z czego 250 to Fresh-markety. Tym samym powstanie 2500 nowych miejsc pracy. Obecnie w placówkach obu sieci pracuje około 15 000 osób. (SSZ)

Trzeci Topaz w Węgrowie

n Sieć Topaz uruchomiła kolejną, trzecią już placówkę w Węgrowie w woj. mazowieckim. Sklep o powierzchni 800 mkw. znajduje się w nowo otwartej Galerii Mistrza Jana przy ul. Wyszyńskiego, pracuje w nim 50 osób. Otwarciu marketu towarzyszyły liczne promo-cje. Sieć Topaz jest obecna na terenie trzech województw: mazowieckiego, podlaskiego i lubelskiego, ma 38 placówek własnych oraz 26 franczyzowych. Topaz posiada też własne centrum logistyczne i zakłady produkcyjne. Fir-ma zatrudnia łącznie ponad 2000 osób. (SSZ)

Sieć Fresz w strukturach Detalu Polskiego

n Do struktur Detalu Polskiego dołączyła sieć Fresz skupiająca 136 sklepów. Tym sa-mym liczba placówek należących do sieci Detal Polski przekroczyła liczbę 680 – podaje serwis dlahandlu.pl. Spółka Fresz powstała we wrześniu 2010 roku, organizuje sieć nieza-leżnych sklepów spożywczych w wojewódz-twach warmińsko -mazurskim i podlaskim. Ofertę kieruje do detalistów, którzy poszu-kują bardziej efektywnych metod działania na rynku i prowadzą sklepy o powierzchni minimum 50 mkw. (aTe)

Delikatesy Alma w Olsztynie

n Olsztyńska Alma zlokalizowana jest w samym sercu Centrum Handlowego Alfa. Powierzch-nia sprzedaży to ponad 1100 mkw. Asortyment obejmuje kilkadziesiąt tysięcy wyrobów, z czego kilka tysięcy to produkty importowane, sprowa-dzane na wyłączność dla klientów Almy. Każ-dego dnia w sklepie dostępne będzie świeże pieczywo, bogaty wybór serów i wędlin z kraju i ze świata, a także warzywa i owoce. Delikatesy Alma w olsztyńskiej Alfie to pierwszy sklep tej marki w Polsce Północno -Wschodniej. (HUW)

Piotruś Pan uruchomił nową sieć franczyzową

n Piotruś Pan – firma zajmująca się dystrybu-cją artykułów nabiałowo -spożywczych – ru-szyła z drugą siecią detaliczną – podaje serwis dlahandlu.pl. Oprócz Delikatesów Bingo firma stworzyła nowy koncept – Delikatesy Piotruś Pan. Obie sieci działają na zasadach franczyzy. Pod szyldem Delikatesy Piotruś Pan funkcjonuje obecnie około 20 sklepów, przede wszystkim w Przemyślu, gdzie spółka ma siedzibę. Piotruś Pan jest jednym z wiodących dystrybutorów żywności w woj. podkarpackim. (aTe)

Przybywa szyldów Nasz Sklep Premium

n W Puławach oraz Tarnawatce ruszyły pla-cówki Nasz Sklep Premium. Obie działają w ra-mach twardej franczyzy rozwijanej przez GK Specjał. Sklepy posiadają powierzchnię handlo-wą powyżej 100 mkw., są wyposażone w system informatyczno -sprzedażowo -magazynowy PC Market. Z systemem powiązany jest program lojalnościowy dla klientów „Super Profit” któ-rego edycja ruszyła w maju. (aTe)

Obroty Intermarché wzrosną o 3 proc.

n – Skutki kryzysu na zachodzie Europy są od‑czuwalne dla branży handlowej w Polsce, która jest silnie zorientowana na kraje zachodnioeuro‑pejskie. W takim otoczeniu sieć Intermarché może zanotować 3 ‑proc. wzrost obrotów w 2013 roku – powiedział w wywiadzie dla serwisu portal-spozywczy.pl Marek Feruga, prezes Grupy Muszkieterów. (aTe)

Intermarché w Białej Podlaskiej

n Intermarché w Białej Podlaskiej to czwarty supermarket spożywczy tej sieci w wojewódz-twie lubelskim i 182 w Polsce. Został zbudowa-ny na miejscu starego młyna, według nowego konceptu, w którym zastosowano nowy układ i ekspozycję produktów. Powierzchnia sprze-daży supermarketu liczy 1298 mkw. (HUW)

Carrefour na Nowym Świecie

n W czerwcu sieć franczyzowa Carrefour po-większyła się o 12 placówek. Jedna z nich zo-stała otwarta przy najdroższej ulicy w Polsce – warszawskim Nowym Świecie. Sklep działapod pomarańczowym logo Carrefour Express convenience. Poza tym konceptem francuska sieć rozwija także format Carrefour Express minimarket oraz Globi, dedykowane małym miastom i obszarom wiejskim. Oprócz stoli-cy nowe placówki franczyzowe ruszyły także w Krakowie, Katowicach, Zawichoście, Zagrod-nie, Kijewie Królewskim, Nekli, Konstantynowie i Garwolinie. (SSZ)

SPAR Polska ma nową siedzibę

n Zarząd SPAR Polska zdecydował o przenie-sieniu wszystkich działów firmy do nowego obiektu przy ul. Twardowskiego w Rzeszowie. Biura znajdują się na piętrze budynku, a parter zajmuje wzorcowa placówka sieci. W 2012 roku SPAR niemal podwoił liczbę sklepów. Na koniec grudnia ub.r. było ich 115. (SSZ)

Eurocash wyemitował obligacje warte 140 mln zł

n Eurocash wyemitował 1400 obligacji na oka-ziciela serii A o wartości nominalnej 100 000 zł każda, co łącznie daje kwotę 140 mln zł. Ob-ligacje będą podlegać wykupowi w czerwcu 2018 roku. Trafiły one do krajowych instytucji finansowych. Środki pozyskane z emisji zastąpią częściowo obecne linie obrotowe i będą wyko-rzystane do finansowania bieżącej działalności. Wyłącznym organizatorem oraz dealerem emi-sji był BRE Bank. Cały program emisji obligacji ustanowiony na podstawie umowy z BRE umoż-liwia przeprowadzenie w przyszłości kolejnych emisji do łącznej kwoty 500 mln zł. (GSZ)

Page 12: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL10 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Wybudowana w podlizbońskim Torres Vedras minielektrownia ma być dla portugalskich plantatorów warzyw i owoców ważnym czynnikiem, sty-

mulującym eksport na kilka międzynarodo-wych rynków, w tym do Polski. Obiekt, otwarty pod koniec czerwca br. przez portugalską minister rolnictwa, to dopiero rozgrzewka przed większymi inwestycjami wspierającymi

zagraniczną sprzedaż płodów rolnych spod znaku Primores do Oeste. Przedsięwzięciu se-kunduje paliwowy gigant z Portugalii – firma Galp Energia, która dofinansowała budowę placówki kwotą 8,5 mln euro.

Polska na celowniku plantatorów

Licząca blisko 100 spółek Primores do Oeste to jedna z największych grup producentów rolnych w ojczyźnie Jeronimo Martins (JM), obsługują-cej sklepy Biedronka. Placówki te należą dziś do grona ważnych odbiorców portugalskich plan-tatorów. Jak wyjaśnił w rozmowie z „WH” Lino Santos, prezes Primores do Oeste, grupa JM za-opatruje w warzywa i owoce pochodzące z pól

pod Torres Vedras nie tylko polskie dyskonty, ale także rodzime supermarkety Pingo Doce.Roczna wartość sprzedaży utworzonej w 1999 roku grupy producentów rolnych przekracza 15 mln euro. Znaczna część zy-sków pochodzi z eksportu. Obecnie plan-tatorzy wysyłają za granicę jedną czwartą rocznej produkcji, ocenianej na 35 000 ton. Poza Portugalią głównymi kierunkami zbytu są: Rosja, Włochy oraz Polska, gdzie całość

oferty trafia do sklepów Biedronka. Jak ustaliliśmy, co roku przez półki

polskiej sieci przewija się blisko 900 ton warzyw, głównie kabaczków oraz pomidorów kil-ku odmian.

Uruchomiona w czerwcu minielektrownia wy-twarza dla dostawcy Biedronki nie tylko energię elektryczną i parę wodną, ale również dwutle-nek węgla dla celów hodowlanych. Dwie ostat-nie substancje są rozprowadzane do szklarni systemem podziemnych instalacji o łącznej długości 380 km. Innowacyjne przedsięwzięcie nie pozostanie bez wpływu na zatowarowa-nie polskich dyskontów, do których od kilku lat dostarczane są też portugalskie gruszki ze spółdzielni Coopval.Minielektrownia w Torres Vedras zasilać będzie nowe szklarnie o powierzchni 25 hektarów, w których Primores do Oeste hoduje przede wszystkim pomidory, truskawki, paprykę, ka-baczki oraz ogórki. Zdaniem jego kierownictwa przedsięwzięcie może pomóc w podwojeniu

produkcji płodów rolnych z 25 do 50 kilogramów owoców i warzyw z 1 mkw., a także pozwolić na ich uprawę przez cały rok. – To bardzo ważne dla naszej grupy, która zamierza zwiększyć dostawy na krajowy rynek oraz na eksport,

który, jak oczekuje‑my, wzrośnie

do pozio‑

mu 60 proc. Polska jest jednym z państw, do któ‑rych planujemy wysyłać więcej warzyw i owoców – potwierdził nam Lino Santos.

Przedstawicielstwo w Ołtarzewie

Portugalscy dostawcy płodów rolnych do Bie-dronki mają duże ambicje. Minielektrownia jest pierwszym z siedmiu tego typu obiektów, któ-re powstaną w najbliższych latach pod Torres Vedras. Docelowo mają one zasilać plantacje o powierzchni 250 hektarów.W Polsce baza pod dystrybucję portugalskich warzyw jest systematycznie rozbudowywana. Po zarejestrowaniu jesienią 2011 roku w podwar-szawskim Błoniu polskiego przedstawicielstwa

JERONIMO MARTINS CORAZ BLIŻEJ PRODUKCJI ROLNEJ

W Biedronce nawet pomidory będą z PortugaliiPortugalscy hodowcy warzyw i owoców planują znacznie zwiększyć dostawy do sieci Biedronka. Ich dystrybucję wesprze nowa spółka zarejestrowana pod Warszawą przez partnerów handlowych grupy Jeronimo Martins.

Minielektrownia w Torres Vedras

zasilać będzie szklarnie o powierzchni 25 hektarów

7 proc. warzyw i owoców sprzedawanych w Biedronce

pochodzi z okolic Torres Vedras

REKLAMA

Page 13: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 11

Wyborowa_81082013_WiadomosciHandlowe_192x250.indd 1 7/19/13 10:59 AM

wykonawczego JM, wejścia detalisty w pro-dukcję rolną i tworzenie spółek z plantatorami. Ta ma służyć zapewnieniu źródeł surowców do portugalskich supermarketów Pingo Doce oraz sieci Biedronka.Czas pokaże, na ile portugalskiej grupie pro-ducentów rolnych z Torres Vedras uda się rozszerzyć udział zagranicznej oferty w pol-skich dyskontach Jeronimo Martins. Obecnie jest on szacowany na około 7 proc. Być może niebawem uszczkną oni dodatkowych miejsc na półkach polskim dostawcom.

Marcin Zatyka

Primores do Oeste. Zgodnie ze statutem spółki może ona bowiem nie tylko prowadzić sprze-daż hurtową i detaliczną, ale również rozwijać się jako hodowca warzyw. Wśród możliwych zadań nowego gracza jest też dystrybucja maszyn rolniczych, badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie biotechnologii, a tak-że prowadzenie działalności przez agentów zajmujących się sprzedażą żywności, napojów i wyrobów tytoniowych. Nie jest więc wyklu-czone, że polska filia Primores do Oeste będzie przyczynkiem do zapowiadanego wiosną br. przez Pedro Soaresa dos Santosa, dyrektora

siedzibie bliżej Warszawy – w Ołtarzewie, gdzie przy trasie między stolicą a Poznaniem mają do dyspozycji kilka magazynów. Stanowią one ro-dzaj platformy logistycznej, skąd dystrybuowa-na jest część żywności docierającej z Portugalii. Pozostałe dostawy realizowane są bezpośrednio do polskich centrów hurtowych JM.

Dystrybucja, produkcja, badania

W najbliższym czasie poszerzyć się może nie tylko zakres geograficzny eksportu towarów, ale również obszar zadań polskiego oddziału

Primores do Oeste, jako spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, Portugalczycy rozpoczęli przymiarki do szerszej działalności, także w in-nych krajach Europy Środkowo -Wschodniej. O tym, że grupa producencka z Torres Vedras może być sojusznikiem Jeronimo Martins w eks-pansji na nowe rynki regionu, świadczą próby dostarczania towarów do naszych sąsiadów. W związku z planami sukcesywnej rozbudowy sekcji warzywno -owocowej w dyskontach Bie-dronka, JM wydaje się być dobrym odbiorcą dla portugalskich dostawców z grupy Primores do Oeste. Póki co jednak urządzają się oni w nowej

Ceny w sklepach stanęły

n W czerwcu ceny wzrosły zaledwie o 0,2 proc. Ostatnio tak stabilny pieniądz mieliśmy w PRL, cztery dekady temu – pisze „Puls Biznesu”. Czerwiec był dziewiątym miesiącem z rzędu, w którym spadała inflacja w Polsce. To wyjątko-wa, jak na nasze warunki, sytuacja, kiedy ceny w sklepach (głównie spożywczych) stanęły. Niska inflacja to głównie skutek spowolnienia gospodarczego – słaby popyt zmusza produ-centów do obniżek. (HUW)

Więcej markowych produktów w dyskontach Aldin Kaszki Nestlé, soczki i dania w słoiczkach marek Bobofrut oraz Gerber, pieluszki Pampers, płyny i oliwki dla dzieci Johnson & Johnson – te wyroby marek z wyższej półki cenowej znalazły się na półkach sieci Aldi w Polsce – donosi por-talspozywczy.pl. To duże zaskoczenie, bo dotych-czas Aldi postrzegany był jako najtwardsza z sieci dyskontowych, z największym udziałem marek własnych spośród wszystkich dyskontów w Pol-sce. Firma twierdzi, że zmiana jest odpowiedzią na oczekiwania konsumentów. Sieć Aldi funkcjo-nuje w 15 krajach europejskich, a także w Stanach Zjednoczonych oraz Australii. Obecnie operator ma w Polsce ponad 70 dyskontów. (SSZ)

Hurtownia Maspol buduje franczyzową sieć detaliczną

n Sieć Mirabelka rozpoczęła działalność w marcu 2013 roku w oparciu o potencjał dys-trybutora produktów spożywczych – firmę Maspol z Siedlec. Podstawowy teren działania sieci to województwo mazowieckie – infor-muje serwis dlahandlu.pl. Obecnie pod logo Mirabelka działają 32 sklepy, głównie w pod-warszawskich miejscowościach. Firma rozwija równorzędnie dwa formaty współpracy: fran-czyzowy i partnerski. Podstawowe wymagania to powierzchnia sprzedażowa 150 -450 mkw. oraz samoobsługowy system sprzedaży. (SSZ)

Lidl o połowę zwiększył wydatki na reklamę

n Według danych Nielsena w pierwszym tygodniu lipca sieć Lidl wydała na reklamę telewizyjną ponad 3,63 mln zł. Operator, jako jedyna sieć handlowa, znalazł się w zestawieniu TOP 10 brandów z największymi wydatkami na reklamę. Jak podają wirtualnemedia.pl, po-wołując się na dane Kantar Media, cennikowe wydatki reklamowe Lidla wzrosły w skali roku o 50,6 proc. Firma od roku prowadzi intensywnąkampanię z udziałem kucharzy Pascala Brod-nickiego i Karola Okrasy. (SSZ)

INFORMACJA HANDLOWA

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Page 14: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL12 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

W piękny piątkowy poranek już na go-dzinę przed oficjalnym otwarciem 400. Polomarketu pojawili się pierwsi klienci. Tuż przed „godziną zero” tłum

był potężny, a na dużym parkingu trudno było znaleźć wolne miejsce. Po otwarciu drzwi do wnętrza wdarł się „potok” łowców promocji.Informacja o uruchomieniu nowego Polomar-ketu była upubliczniana w Kołobrzegu i okoli-cach już od kilku tygodni, gazetki promocyjne kusiły znakomitymi cenami, a na dzień otwarcia przygotowano liczne atrakcje. Specjalny „lon-dyński” piętrus w sieciowych barwach nieod-płatnie dowoził chętnych na ul. Grzybowską, gdzie czekały na nich ekstra promocje, gratisy, upominki, konkursy i poczęstunki. Klientów witały nowe maskotki – bocian Klekot i orzeł Orłowski – które mają ocieplać wizerunek sieci i akcentować jej „stuprocentową” polskość.

Polska sieć w europejskim standardzie

Specjaliści od aranżacji, wyposażenia i wizualiza-cji sklepów mieli w kołobrzeskim Polomarkecie

pełne pole do popisu. Wykorzystali całe swoje dotychczasowe doświadczenie i wiedzę, zapo-znali się z najnowszymi europejskimi trendami i urządzili placówkę w sposób spójny, kom-pleksowy oraz konsekwentny – począwszy od ogólnego rozplanowania sali sprzedaży, a na najdrobniejszych detalach skończywszy. Zgodnie z przyjętymi założeniami sklep sprawia wrażenie „supermarketu premium”, czegoś pomiędzy zwy-kłym supermarketem a delikatesami – zadbano jednak, by nie kojarzył się z placówką luksusową, przeznaczoną tylko dla zamożniejszych klientów. Wystrój wnętrza jest jednocześnie nowoczesny i przyjazny, co osiągnięto dzięki wielu pomysło-wym rozwiązaniom, z których przynajmniej kilka warto bliżej zaprezentować.

Eksponujemy towar, a nie meble

Wszystkie meble i sprzęty sklepowe – regały ścienne i wyspowe, urządzenia chłodnicze, ga-bloty ekspozycyjne, kasetony itp. – są jednolite wzorniczo. Ich charakterystyczna cecha to proste, geometryczne kształty, co ciekawe, zastosowane także w przypadku lad chłodniczych na stoisku

mięsnym – to dziś bardzo rzadko spotykane roz-wiązanie. Widoczne elementy mebli i sprzętów utrzymane są w ciemnej kolorystyce, dominują grafit i odcienie szarości. Jak podkreśla Jacek Witt, specjalista ds. wizualizacji sklepów, pod-stawowym założeniem było wyeksponowanie towaru, a nie mebli: – Ciemne, nie rzucające się w oczy czoła regałów i szaf chłodniczych czy listwy cenowe sprawiają, że wzrok klienta skupia się na towarze. Odpowiednie oświetlenie wzmacnia ten efekt. W głównych alejkach i nad regałami zasto‑sowaliśmy specjalne asymetryczne oprawy, dzięki którym większość światła pada prosto na półki z to‑warem, a ściany i podłoga są lekko niedoświetlone. Dodatkowo takie kierunkowe oświetlenie dodaje wnętrzu nieco ciepła.

Czerwone na szynkę, żółte na pieczywo

W wielu miejscach zastosowano diodowe oświe-tlenie punktowe, które nie tylko pozwala zaosz-czędzić, ale również precyzyjnie dobrać barwę, tak aby eksponowane towary wyglądały atrakcyj-nie. Stoisko piekarnicze oświetlone jest ciepłym

żółtym światłem, podkreślającym kolor świeżych wypieków. Na stoisku mięsno -wędliniarskim świa-tło jest bardziej czerwone, aby wędliny wyglądały świeżo i soczyście. W szafach chłodniczych z na-białem zastosowano światło chłodniejsze i wy-raźnie jaśniejsze. Odpowiednio doświetlono też regał z owocami i warzywami. Z kolei punktowe oświetlenie kolorowych tablic informacyjnych pozwala schować w lekkim półcieniu pastelowe ściany, co całemu wnętrzu dodaje przytulności.

Nowoczesność na mięsnym

Ze szczególnym pietyzmem urządzono stoisko mięsno -wędliniarskie. Tylna ściana wyłożona została higienicznymi i estetycznymi kaflami z barwionego szkła. Zawieszono na niej duże ekrany, z których emitowane są reklamy i pro-mocje. Wyświetlanymi treściami można w razie potrzeby zarządzać poprzez Internet, centralnie dla całej sieci. Rzadko spotykane dziś w innych placówkach prostopadłościenne lady chłodni-cze mają płaskie szyby boczne i górne, dzięki czemu zachowano stylistyczną spójność z resztą wyposażenia sklepu. Dodatkowo płaskie szkło

Spotykamy się w Kołobrzegu, przy okazji otwarcia 400. Polomarketu. Jesteście bodaj największą siecią sklepów rozwijającą się wyłącznie w oparciu o polski kapitał.Rankingi nie są najważniejsze. Dla nas liczy się stabilny, systematyczny rozwój, oparty na zdrowych podstawach. Każda inwestycja jest starannie przemyślana. Mimo to szybko rośnie‑my, w ubiegłym roku uruchomiliśmy 53 nowe sklepy, w tym już 14, a planujemy jeszcze ponad 30 otwarć.Nie za duże tempo?Naszym celem jest zrównoważony rozwój na te‑renie całego kraju, a każdą decyzję inwestycyjną opieramy na wnikliwej analizie ekonomicznej. Jeśli znajdziemy interesującą lokalizację, ale okaże się, że koszt zakupu nieruchomości i budowa obiektu lub czynsz, w przypadku wynajmu istniejącego lokalu, są zbyt wysokie w relacji do spodziewa‑nych wyników ekonomicznych, rezygnujemy z inwestycji. Sieci, które nie zwracają uwagi na koszty i otwierają sklepy za wszelką cenę, byle tylko zwiększyć obroty, sporo ryzykują.

Nawet upadłością?Tak. Niektóre inwestycje są częściowo finanso‑wane z kredytów bankowych. Warunki kredyto‑wania tym samym wpływają na ekonomiczną opłacalność przedsięwzięcia. Jeśli spodziewana rentowność inwestycji jest wystarczająca by ob‑sługiwać spłatę długu, to zachowana jest płyn‑ność finansowa i całe przedsięwzięcie ma sens. Skala naszych inwestycji musi być i jest adekwat‑na do potencjału finansowego firmy.Nie w każdym regionie szyld Polomar‑ket jest równie mocno reprezentowany, np. w woj. kujawsko ‑pomorskim działa po‑nad 60 sklepów, na Podkarpaciu tylko jeden. Dlaczego?Województwo kujawsko ‑pomorskie możemy nazwać kolebką sieci, dlatego mamy do czy‑nienia z koncentracją sklepów w tym regionie. Sieć rozwija się naturalnie od swojego histo‑rycznego centrum na Kujawach, stąd ta różnica. Oczywiście planujemy ekspansję w regionach, w których mamy mniej sklepów, np. w Małopol‑sce, Podkarpaciu czy na Lubelszczyźnie. Zależy

nam, aby z naszej oferty mogli korzystać klienci w całej Polsce.Kiedy otworzycie następne Polomarkety w Warszawie?W Warszawie mamy jeden sklep przy ul. Waleria‑na Czumy. Stolica to trudne miasto pod względem dogodnych i atrakcyjnych lokalizacji. Konkurencja jest bardzo silna, a ceny nieruchomości niebo‑tyczne. Nie interesuje nas otwieranie kolejnych sklepów tylko ze względów prestiżowych. Ren‑towność warszawskich sklepów jest bardzo za‑chęcająca, jednak koszty inwestycji mogą być zbyt wysokie.Jaka jest preferowana wielkość nowych sklepów?Generalnie otwieramy placówki o powierzchni sprzedaży 400‑500 mkw. Nowy obiekt musi od‑powiadać naszym standardom, ale lokalizacja czasem wymusza pewną elastyczność.Czy zamierzacie rozwijać własną franczyzę?Rozważamy także i tę formułę.Czy kryzys chcecie przeczekać, czy traktu‑jecie go raczej jako okazję do szybszego rozwoju?W sferze handlu silne podmioty mają rzeczywiście szansę umocnić swoją pozycję w stosunku do niezrzeszonych. W czasie spowolnienia posta‑wy zachowawcze nie są dobrym rozwiązaniem. Przemyślane inwestycje wpływają korzystnie na rozwój przedsiębiorstwa i całej gospodarki. Ceny atrakcyjnych nieruchomości pod handel nie spadają, może pojawia się nieco więcej wolnych obiektów czy lokali do wynajmu. Otwieramy nowe

placówki zgodnie z naszą strategią, świadomie podejmując decyzje. Jak zorganizowana jest wasza logistyka?Pod tym względem jesteśmy samowystarczalni. Posiadamy dwa nowoczesne centra logistyczne

Stawiamy na szybki rozwój na zdrowych podstawachRozmowa z Marcinem Sową, prezesem Polomarketu

nie interesuje nas otwieranie kolejnych sklepów tylko

ze względów prestiżowych

marcin Sowa

Fot.

Polom

arke

t

POLOMARKET MA CZTERYSTA SKLEPÓW

Wzorcowy sklep w nadmorskim kurorcieOtwarty 21 czerwca w Kołobrzegu czterechsetny Polomarket to flagowa placówka tej sieci. Zastosowano tu najnowocześniejsze rozwiązania w zakresie aranżacji i wyposażenia sali sprzedaży oraz wprowadzono nowy, kompleksowy system identyfikacji wizualnej. Nowe maskotki – bocian i orzeł – mają ocieplać

wizerunek sieci i akcentować jej polskość

Page 15: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 13

Premium_80382013_WiadomosciHandlowe_192x250.indd 1 7/22/13 12:36 PM

że przeprowadzamy kontrole, także za pomocą „tajemniczego klienta”. Płynące z nich wnioski mają duży wpływ na standardy obsługi.Ile osób zatrudniacie w sklepie przeciętnej wielkości? Czy w Polomarkecie działają związki zawodowe?W zależności od wielkości, w sklepie pracuje od 18 do 30 osób. Jesteśmy dobrym pracodawcą, nie mamy problemów z naborem pracowników, średni staż pracy jest duży, a rotacja relatywnie niewielka, szczególnie w mniejszych miejscowo‑ściach. Pracownicy nie mają potrzeby zakładania związków.

Działacie od 16 lat. Jak powstał Polomarket?Spółka Polomarket została zawiązana przez przedsiębiorców, którzy prowadzili wcześniej prywatne sklepy – po kilka, kilkanaście. W piątce podmiotów założycielskich była także toruńska PSS. W tamtych czasach przystąpienie do niezna‑nej, tworzącej się dopiero sieci, zamiana znanego logo Społem na anonimowy jeszcze Polomarket, było decyzją odważną.Ale się opłaciło…Wygląda na to, że tak (śmiech). Przed 16 laty sieć liczyła łącznie 27 sklepów, dzisiaj mamy ich dokładnie 400.

Tych pięciu założycieli to do dzisiaj jedyni udziałowcy?Tak, stabilni właściciele od 16 lat, a to nieczęsty obraz w polskich przedsiębiorstwach. Przy czym struktura Grupy jest nieco bardziej złożona. Spółka Polomarket jest swego rodzaju centralą, zajmującą się całą sferą handlową sieci: negocjacjami cenowy‑mi, zakupami, logistyką, marketingiem, know ‑how. Natomiast każdy ze współwłaścicieli i założycieli firmy tworzy własną grupę regionalną, działającą samodzielnie w zakresie detalu i rozwoju.Dziękuję za rozmowę.

Konrad Kaszuba

w Giebni koło Pakości i Kłobucku, każde po 40 000 mkw. Dysponujemy również własną spe‑cjalistyczna flotą samochodów dostawczych.Jaka część asortymentu sklepów kupowana jest centralnie, a jaka lokalnie?Praktycznie wszystko kupujemy centralnie. Z cen‑trów logistycznych w Giebni i Kłobucku produkty dostarczane są codziennie do sklepów na terenie całego kraju. Jedyne wyjątki to pieczywo z pobli‑skich piekarni oraz prasa. W zależności od regio‑nu, oferta sklepów podlegających poszczególnym grupom regionalnym może być także poszerzona o lokalny asortyment.Dajecie szansę nowym markom i produktom regionalnym, które nie mają silnego wspar‑cia marketingowego, czy raczej promujecie swoje marki własne?Udział marki własnej w sprzedaży w roku ubie‑głym kształtował się na poziomie 20 proc. Prze‑widujemy poszerzenie tej oferty w najbliższym czasie.Podkreślacie, że w Polomarketach panuje przyjazna atmosfera. Czy personel jest spe‑cjalnie szkolony i rozliczany z jakości obsługi klienta?Komfort zakupów i zadowolenie klientów są dla nas priorytetem. Hasło „Mój ulubiony” to nie tyl‑ko slogan, to zobowiązanie i odpowiedzialność. Prowadzimy regularne szkolenia w tym zakresie. Organizujemy warsztaty dla nowo zatrudnionych pracowników, a także tzw. szkolenia przypomi‑nające. Nie wyróżniamy tego aspektu pracy spo‑śród innych, ale pracownicy mają świadomość,

INFORMACJA HANDLOWA

mniej niż gięte odbija światło, przez co towar od strony klienta jest lepiej widoczny. Nowo-czesne urządzenia do porcjowania i pakowania oraz cztery wagi pozwalają uniknąć kolejek na-wet w godzinach handlowego szczytu.

Identyfikacja w barwach narodowych

Miejsca promocyjne na szczytach regałów, a także stanowiska kasowe i kasetony nad nimi z wyeks-ponowanym hasłem „mój ulubiony”, utrzymane są w sieciowym odcieniu czerwieni. Kolor ten jest też obecny na plakatach promocyjnych oraz specjalnych zawieszkach (tzw. „branżownikach”), utrzymanych w formie komiksowej, z wykorzy-staniem wizerunków Klekota i Orłowskiego. W odświeżonym logo sieci również podkreślono czerwień i biel, z elementem żółtego, aby w ten sposób dodatkowo zaakcentować polskość Po-lomarketów, na czym właścicielom i zarządowi bardzo zależy.

Tekst i zdjęcie Konrad Kaszuba

Prezes zarządu: Marcin SowaCzłonek zarządu i dyrektor ds. sprzedaży:

Zbigniew Wysockidyrektor ds. zakupów: Monika JańczakFormuła organizacyjna: sklepy własneliczba sklepów: 400średnia powierzchnia sprzedaży: 480 mkw.asortyment: 6500 SKUMagazyny centralne:

Giebnia k. Pakości, KłobuckPrzychody w 2012 roku: 3,5 mld złRok powstania: 1997Zatrudnienie: 11 200 osóbZasięg: ogólnopolski

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Page 16: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL14 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Jeszcze kilka tygodni temu nikt nie przewidy-wał możliwości głębszej współpracy między tak różnymi (z pozoru) firmami, jak Bać -Pol oraz Piotr i Paweł. Tymczasem porozumienie między

kierującym Bać -Polem Leszkiem Baciem a Piotrem Wosiem, prezesem Piotra i Pawła, poprzedziły do-kładne analizy. Wynika z nich, że obie firmy nie są względem siebie konkurencyjne, a rynki, na których działają, uzupełniają się. – Tym samym możemy wspól‑nie uzyskać korzyści nieosiągalne dla nas oddzielnie

– podkreśla Leszek Bać. Piotr Woś dodaje natomiast,że komplementarność podmiotów, ich aktualna po-zycja oraz potencjały sprawiają, iż alians strategiczny może na wielu polach zaowocować synergią.

Celują w segment ekonomiczny

Na początek obie strony powołały spółkę Grupa Handlowa PL Plus, w której każdy z partnerów ma po 50 proc. udziałów. Zajmie się ona wprowadze-niem na rynek nowej marki w segmencie niskoce-nowym. – W pojedynkę stworzenie ekonomicznej marki własnej od podstaw na tak konkurencyjnym rynku byłoby niezwykle trudnym zadaniem – przy-znaje Piotr Woś. Plan zakłada, że jeszcze w tym roku pojawi się 100 -200 produktów pod nową marką. Trudno określić docelową szerokość asortymentu – wszystko zależy od tego, jak propozycja zosta-nie przyjęta przez rynek. Obecnie trwają prace nad całościową koncepcją marki i szatą graficzną opa-kowań. – Nazwa marki będzie uniwersalna, łącząca atrakcyjny jakościowo i nowoczesny produkt z równie dobrą ceną – informuje Piotr Woś.Leszek Bać podkreśla natomiast, że uczestnicy tego aliansu handlowego nadal będą mogli pracować nad utrzymaniem własnej tożsamości, wprowa-dzając chociażby marki własne premium. Poznański operator robi to już z sukcesem, posiadając w tym segmencie ponad 400 produktów sygnowanych brandem „Piotr i Paweł”. Swoje marki własne ma także SPAR – sieć franczyzowa, której organizato-rem jest Bać -Pol. Dotychczasowe doświadczenia obu firm na tym polu z pewnością przydadzą się

w trakcie negocjacji z producentami. – Mamy już wstępnie zdefiniowanych potencjalnych dostawców, ale lista pozostaje otwarta. Wkrótce z kilkoma firmami rozpoczniemy rozmowy o szczegółach potencjalnej współpracy. Dotyczy to w szczególności producentów przetworów – ujawnia Leszek Bać.

Marka nie dla wszystkich

Produkty nowej marki własnej trafią w pierwszej kolejności do placówek Piotr i Paweł oraz do sieci franczyzowych Bać -Polu, czyli do sklepów SPAR i Słoneczko. Firmy chcą, by do grona założycieli spółki Grupa Handlowa PL Plus dołączyły inne, niekonkurencyjne dla obu podmiotów, polskie sieci, które również wprowadziłyby na swoje półki produkty nowej marki. Za ich obsługę serwisową odpowiadać będzie Bać -Pol. Przygotowywana obecnie marka własna nie będzie zatem dostępna w ogólnej dystrybucji hurtowej, a jedynie w skle-pach tych operatorów, którzy szeroko współpracują z Bać -Polem. – Prowadzimy rozmowy z kilkunasto‑ma polskimi podmiotami, które łącznie dysponują potencjałem ponad tysiąca punktów detalicznych. Część z nich, spełniających czytelne i jednakowe dla wszystkich kryteria logistyczne oraz finansowe, będzie mogła stać się również udziałowcami całego przed‑sięwzięcia. Sojusz chcemy proponować lokalnym liderom handlowym – deklaruje Leszek Bać. Piotr Woś podkreśla natomiast, że w przypadku powięk-szenia się liczby udziałowców spółki, założyciele zachowają równy parytet udziałów.Spółka Grupa Handlowa PL Plus podjęła działalność operacyjną 1 sierpnia br. W skład jej zarządu wcho-dzą kluczowi menedżerowie firm założycielskich: Waldemar Mirocha ze strony Bać -Polu oraz Tadeusz Rysiukiewicz reprezentujący Piotra i Pawła.

Zapraszają do współpracy polskie sieci

Wprowadzanie na rynek wspólnej marki własnej ma być jedynie początkiem szerszej współpracy Bać -Polu z Piotrem i Pawłem. Jednym z analizowanych ob-szarów, jest trade marketing. – Ciekawym pomysłem

wydaje się np. przygotowywanie ze znanymi producen‑tami produktów markowych, specjalnych ofert, niosą‑cych dodatkową i unikatową korzyść dla konsumentów. Poza tym przyglądamy się zagadnieniom logistycznym. Pole do wspólnych działań, zmierzających ku optymali‑zacji kosztów oraz efektywności kapitałów obrotowych, jest bardzo szerokie – mówi Leszek Bać. Mimo planów szerokiej współpracy, ani Bać -Pol, ani Piotr i Paweł nie chcą odpowiadać na pytania dotyczące ewentualnej konsolidacji kapitałowej obu firm.

Witold nartowski

Jestem raczej niechętna instalowaniu terminalu. Nie należę do zwolenników nowości technologicznych, trochę się w nich gubię. Poza tym wiele się mówi o rozmaitych oszustwach... Wolę obracać namacalnym groszem i wiedzieć, co mam w kieszeni. W moim przypadku nie ma znaczenia wysokość prowizji, tylko raczej niechęć do tego typu rozwiązań. Jeśli zaś chodzi o samą prowizję rzędu 0,5 proc., to rzeczywiście wydaje się ona zachę‑cająca. Tylko co z tego, że zainstaluję terminal, kiedy wkoło powstaje konkurencja, która z miesiąca na miesiąc odbiera mi klientów. Ostatnio ruszyła Biedronka, do której przenieśli się tzw. śniadaniowi klienci – czyli idący rano do pracy. To dla mnie duży cios. Mój sklep stopniowo przekształca się w coś na kształt kasy zapomogowo‑pożyczkowej – klienci coraz częściej biorą towar na kredyt. Czasem dług w zeszycie wy‑nosi 8000 zł, a ja nie mam za co kupić towaru. W tej sytuacji zastanawiam się raczej, czy warto jeszcze prowadzić interes, a nie, czy zainstalować terminal.

Prowizja na poziomie 0,5 proc. wartości zakupów jest dla mnie atrakcyjna, więc chyba wreszcie zdecyduję się na termi‑nal. To właśnie ze względu na wysokie opłaty nie posiadam jeszcze urządzenia do obsługi płatności bezgotówkowych. Różne firmy zgłaszały się do mnie, oferowały rozmaite ter‑minale – ale do tej pory żadna nie przedstawiła warunków, które miałbym ochotę zaakceptować. Pół procent to gra warta świeczki. Zwłaszcza że coraz więcej klientów pyta mnie, czy może płacić kartą. W pobliżu mojego sklepu nie ma bankomatu, dlatego sytuacja jest jeszcze bardziej skomplikowana. Mam nadzieję, że gdy już zdecyduję się na płatności kartą, informacja szybko rozejdzie się wśród klientów pocztą pantoflową. Odniosłem bowiem wrażenie, że ci, którzy chcieli u mnie płacić kartą i nie mieli takiej możliwości, byli tym faktem coraz bardziej zdziwieni. Skle‑py w okolicy – przynajmniej te, z którymi konkuruję – mają terminale. Chyba przyszedł czas również na mnie.

ZA I PRZECIW

Czy po obniżce prowizji zainstalujesz w sklepie terminal do obsługi kart płatniczych? Posłowie zdecydowali, że tzw. opłata interchange płacona przez sklepy akceptujące karty płatnicze wyniesie w 2014 roku maksimum 0,5 proc. wartości transakcji. Czy to przekona kupców, tych zniechęconych wysokimi opłatami, by instalowali terminale?

Stanisław Kamać,

właściciel sklepu spożywczego

przy ul. Chłopickiego w Warszawiedanuta Tołłoczko, właścicielka sklepu spożywczego w Bartoszewie

Za PRZeCIW

ZASKAKUJĄCY SOJUSZ

leszek łączy siły z Piotrem i PawłemBać‑Pol oraz Piotr i Paweł podpisali umowę o strategicznej współpracy. Ku zaskoczeniu branży, zamierzają wspólnie wprowadzać na rynek nową markę własną w segmencie ekonomicznym. A to dopiero początek zakrojonej na szerszą skalę kooperacji obu firm.

To konsekwencja sytuacji rynkowej

Porozumienie zawarte między takim dystrybutorem, jak Bać ‑Pol i siecią detaliczną Piotr i Paweł, może budzić zdzi‑wienie. Trzeba jednak brać pod uwagę trudną sytuację na rynku obrotu produktami FMCG. Malejąca sprzedaż i spowolnienie gospodarcze powodują, że przedsiębiorcy szukają różnych form współpracy, które przynoszą korzy‑ści biznesowe. Dlatego wszyscy z zainteresowaniem będą obserwować przebieg i rozwój współpracy między obiema firmami. A w obec‑nych warunkach ryn‑kowych nie powinny zaskakiwać kolejne tak nieoczekiwane posunięcia różnych przedsiębiorstw.

dariusz Kalinowski,

prezes Grupy Emperia i sieci Stokrotka

Miejsce na fundusz inwestycyjny

Inicjatywa Bać ‑Polu oraz Piotra i Pawła to interesujący projekt, mający spore szanse na sukces. Minęły bowiem czasy pierwszych marek własnych z późnych lat 90. gdy liczyła się tylko cena, a jakość pozostawiała wiele do ży‑czenia. Obecnie, aby z powodzeniem wprowadzić na rynek markę własną w segmencie ekonomicznym, konieczna jest najwyższa jakość. Producenci zaś muszą mieć naprawdę duże zamówienie, aby sprostać oczekiwaniom i jakościo‑wym, i cenowym. Żadna z obu firm nie byłaby w stanie tego samodzielnie dokonać. Ponadto pomysł dostarczania dobrych produktów marki własnej do wybranych polskich sieci, współpracujących z Bać ‑Polem, wydaje się godny uwagi. To porozumienie jest pewnym zaskoczeniem. Je‑żeli jednak weźmie się pod uwagę stosunkowo niewielkie zainteresowanie działaniami konsolidacyjnymi wśród największych polskich firm dystrybucyjnych, to nie ma nic dziwnego w fakcie, że siły łączą firmy o tak różnych pro‑filach działalności, czyli dystrybucyjna i detaliczna. Sądzę jednak, że dla głębszej integracji obu podmio‑tów, konieczne byłoby włączenie się funduszu inwestycyjnego, który byłby w stanie wes‑przeć finansowo szereg przedsięwzięć.

Marek Theus, prezes zarządu

spółki MerCo

Page 17: Wiadomości Handlowe VIII 2013
Page 18: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL16 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Sklep spożywczy przy ul. Jodłowej, na Sławinku, ładnej i zamożnej dzielnicy Lublina. Wokół wille i estetyczne bloki. Stała, wymagająca klientela. Ale jest też

silna konkurencja – kilkaset metrów do Lidla i niewiele dalej do Biedronki. Fronton sklepu zdobi, często spotykany w tej części Polski, szyld Groszek (w całym kraju ponad 1100 skle-pów). Placówka zajmuje część parteru, daw-ny garaż, który, stopniowo rozbudowywany w głąb działki, urósł do 200 mkw. Teraz mieści naprawdę świetnie urządzony i bogato zaopa-trzony market spożywczy ze sporym działem kosmetyczno -chemicznym. Rzucają się w oczy

trzy rzeczy, wzajemnie ze sobą powiązane i od siebie zależne: duża liczba pracujących (ogó-łem 14 osób) oraz niespotykany porządek na półkach. – Paweł – mówi o 34 -letnim synu Maria Trynda, właścicielka – nie pozwala ni‑kogo zwolnić, bo planogramy to dla niego rzecz święta, a ekspedientki muszą jeszcze mieć czas dla klientów. Sklep zadziwia szerokością asor-tymentu – 10 000 SKU, czyli tyle, co w sporym supermarkecie. Przy tym produkty są tu bar-dziej kompaktowo ustawione, łatwiejszy jest do nich dostęp, krócej trwają zakupy.

Dziś zamówienie, jutro dostawa

Klucz do sukcesu tego, jak i wielu innych skle-pów tradycyjnych, to – poza akceptowalnymi cenami – właśnie bogaty i w znacznej części „dogadany” z klientami asortyment. Tu znajdą coś, czego nie zapewni im dyskont czy sieciowy market ze swoją standardową ofertą. Szeroki asortyment wywołuje dwie potrzeby. Sklep

musi mieć liczny personel, żeby był w stanie dopilnować tej złożonej ekspozycji i żeby mógł wyjątkowo starannie monitorować terminy przydatności. Bo im więcej rodzajów produk-tów, tym łatwiej o ich przeterminowanie. Rodzi-na Tryndów jest w tym szczęśliwym położeniu, że mając na wsi domek z inwentarzem, może całą wycofaną ze sprzedaży żywność wykorzy-stać jako paszę. A drugim aspektem, decydu-jącym o powodzeniu tradycyjnego sklepu, jest logistyka dostosowana właśnie do obsługi tego typu punktów sprzedaży. To nie jest dyskont, do którego producent może bezpośrednio lub przez centrum logistyczne wrzucić, dla przykła-du, po kilka kartonów najbardziej popularnych zup w proszku. Tu trzeba dostarczyć kilkana-ście czy ponad dwadzieścia rodzajów tych zup, a ponieważ producent nie robi miksów, lecz do jednego pudełka pakuje jeden rodzaj produktu, to kompletowaniem zróżnicowanego zestawu zup (pozostańmy przy tym przykładzie) zajmuje się wyspecjalizowany dystrybutor. Głównym dostawcą produktów do Groszka przy ul. Jodło-wej jest Tradis, który wychodzi naprzeciw spe-cyficznym potrzebom tradycyjnych sklepów. Na zapleczu oglądam fakturę z dzisiejszej dostawy towarów wczoraj zamówionych z wykorzysta-niem eHurtowni, z której notabene korzysta ogromna większość sklepów w Lublinie (choć możliwe są też zamówienia telefoniczne czy e -mailowe). W sumie 204 pozycje asortymen-towe! W tym, samych piw dwadzieścia kilka rodzajów! Łączna wartość dostawy to 7153 zł. Ale Tradis dowozi też znacznie mniejsze ilości towaru. – Minimum logistyczne wynosi 1000 zł, ale w samym mieście obsłużymy też klienta, który zamówi towary nawet za 500 zł – mówi Jarosław Popiołek, kierownik obszaru sprzedaży Lublin Południowy -Wschód.

Każdy sklep w każdej gminie

– Zachowanie równowagi pomiędzy dążeniem do maksymalizacji sprzedaży i obsługi wszyst‑kich klientów a kosztami logistyki to taniec na linie – twierdzi Jacek Zając, regionalny dyrek-tor operacyjny. – Gdybyśmy tego nie pilnowali, to sprzedaż raz dwa „zamordowałaby” logisty‑kę. Jeszcze kilka lat temu detaliści uważali, że o powodzeniu decydują wyłącznie niskie ceny zakupu. I, nie licząc własnego czasu oraz pracy, powszechnie uganiali się za promocjami i cenowymi okazjami po różnych hurtowniach. Gdy teraz pytam Pawła Tryndę, czy śledzi ceny w innych hurtowniach i korzysta z różnych źródeł zakupów, wzrusza ramionami. – Nawet jeśli czasami gdzieś udałoby się kupić coś taniej, to dodatkowy nakład czasu, pracy, transportu spowodowałby, że per saldo wyszłoby drożej. My skupiamy uwagę na sprzedaży, na obsłudze

klientów. Naszym podstawowym dostawcą jest Tradis i kupujemy gdzie indziej tylko wtedy, gdy zmusza nas do tego sytuacja – np. ostatnio Tradis, rezygnując z towarów słabo rotujących, wycofał z oferty kapary. No i wyjątkowo musimy poszukać innego ich dostawcy.Dobrze poukładana logistyka to nie tylko wa-runek ciągłego i pełnego zaopatrzenia. Ma ona właśnie wpływ na korzystne ceny i dobre wa-runki handlowe. Tradis, z jego najszerszą ofer-tą, doceniło 40 000 odbiorców detalicznych w całym kraju. Warunki zakupu zależą od wiel-kości obrotów z danym sklepem i od stopnia zorganizowania współpracy z detalistą. Jest on najwyższy w przypadku placówek należących do sieci franczyzowych Tradisu, a są nimi Euro Sklep, Groszek, Lewiatan oraz Partnerski Serwis Detaliczny (PSD), rozwijający spółdzielczy szyld Gama. Współpraca z uczestnikami sieci generu-je najwyższe obroty przy możliwie najniższych

Z WIZYTĄ U NAJWIĘKSZEGO HURTOWNIKA

lubelski sklep rodziny Tryndów Tradisem mocnyMały sklep spożywczy to nie dyskont, do którego producent może, bezpośrednio lub przez centrum logistyczne, wrzucić kilka kartonów popularnych zup w proszku. Tu trzeba dostarczyć kilkanaście rodzajów tych zup. Może to zrobić taka firma, jak Tradis – nie przypadkiem główny dostawca, prowadzonego przez rodzinę Tryndów Groszka w Lublinie.

Ten lubelski Groszek zadziwia szerokością asortymentu – 10 000 SKU, jak w sporym supermarkecie

Dla 34 ‑letniego Pawła Tryndy, kierującego Groszkiem przy ul. Jodłowej,

planogramy to rzecz święta

Centrum logistyczne Tradisu w Lublinie jest w stanie wyekspediować ponad 1000 ton towaru dziennie

Placówka zajmuje część parteru, dawny garaż, który, stopniowo rozbudowywany

w głąb działki, urósł do 200 mkw.

maria Trynda, właścicielka Groszka z Jarosławem Popiołkiem, kierownikiem jednego z tzw. obszarów sprzedaży w Tradisie

artur Gontarz, kierownik lubelskiego Centrum Logistycznego Tradisu w towarzystwie doroty mrozek, koordynatorem ds. marketingu

Tradis, z jego najszerszą ofertą, doceniło dotychczas

40 000 odbiorców detalicznych w całym kraju

Page 19: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 17

REKLAMA

mógł się przygotować i kierować towar do sprzeda‑ży natychmiast po jego przywiezieniu. Bo czas to pieniądz. Dlatego m.in. przedstawiciele handlowi dużych producentów posługują się narzędziami zintegrowanymi z naszym systemem eHurtowni i mogą bezpośrednio przesyłać zamówienia ze sklepów – mówi Artur Gontarz.

1000 ton ekspedycji dziennie

Dobre ceny dla odbiorców muszą mieć za pod-stawę dobrze zorganizowanego dystrybutora, który nie ma nadmiernych zapasów, nie po-nosi dużych strat, uzyskuje wysoką wydajność

pracy. Miałem przyjemność obejrzeć centrum logistyczne Tradisu przy ul. Metalurgicznej w Lu-blinie. Pracuje w nim 330 osób, łącznie z kie-rowcami (34 oflagowane ciężarówki, w całym kraju – ponad 900) oraz 49 przedstawicielami handlowymi (350 w kraju). Jest ono w stanie wyekspediować ponad 1000 ton dziennie. Praca magazynierów jest „zakordowana”, a system identyfikacji towaru i miejsca składowania ko-munikowany jest oczywiście drogą radiową. Żeby wykluczyć możliwość nadużyć, magazy-nierzy kompletujący towar na paletach nie wie-dzą, kto jest ich odbiorcą i jakim samochodem pojedzie dana paleta. W jakimś stopniu wpływa

to na imponująco niski wskaźnik strat. Magazyn działa całodobowo, już o 1 -2 w nocy wyjeżdżają pierwsze partie towaru do cross -docków. W wy-dzielonej części mieści się magazyn alkoholi, a w innej duża chłodnia z temperaturą 6 -8°C, która służy głównie produktom nabiałowym. Coraz więcej magazynów wprowadza też dział warzyw i owoców, a z przetworów mięsnych – na razie tylko wędliny paczkowane. Ale jużteraz uważa się, że dystrybutor rodem z Lublina ma najszerszy asortyment i największy zasięg w handlu hurtowym.

Tekst i zdjęciaPaweł Kapuściński

kosztach, a więc jest najkorzystniejsza dla obu stron – dlatego sklepy franczyzowe mają lepsze warunki.

Nowa polityka cenowa i jeszcze więcej

Na początku roku Tradis wdrożył tzw. Nową Politykę Cenową dla uczestników swoich sieci. Schodząc z części swojej marży, polepszył ceny zakupu, udzielając retro bonusy na zakupy to-warów od każdego producenta i uzależniając ich wysokość od wartości obrotów – w podziale odbiorców na pięć kategorii. Do najwyższej zaliczają się sklepy, które w poprzednim kwar-tale zrobiły zakupy średnio za ponad 100 000 zł miesięcznie. Takie placówki otrzymują nawet po kilkadziesiąt tysięcy złotych kwartalnie (w formie korekty faktury). Detaliści korzystają również z najróżniejszych promocji i rabatów, bo w Tradisie obowiązuje zasada, że 100 proc. pieniędzy uzyskanych od producentów trafia do detalistów, np. w nagrodę za lojalność, czy za terminowe płatności. To wszystko niezależnie od promocji gazetkowych dla klientów czy też bonusów dla detalistów wynegocjowanych z producentami przez same sieci. Z najwięk-szymi, np. z koncernami Nestlé czy Unilever, organizowane są lokalne akcje, są też bonu-sy PAC – za zakupy określonych ilości towaru, na ogół od największych producentów i pod warunkiem ciągłej dostępności określonych indeksów w sklepach. Tryndowie również otrzy-mują rabaty retrospektywne i kwartalne bonusy z różnych tytułów.Na początku roku Grupa Eurocash przeszła reor-ganizację. Teraz Tradis ma się skupić wyłącznie na serwisowej obsłudze klientów i udzielaniu bar-dziej zdecydowanego wsparcia sklepom z sieci wchodzących w skład Grupy. Jacek Zając, szef operacyjny regionu południowo -wschodniego Tradisu, obejmującego województwa lubelskie, świętokrzyskie i podkarpackie, tak to komentuje: – Organizacja została dopasowana do zachodzą‑cych na rynku zmian, ponieważ nasi klienci muszą być konkurencyjni. Zmodyfikowaliśmy system do‑staw, zamiast hal C&C mamy siedem cross ‑docków. Poważnie inwestujemy w nasze sieci franczyzowe. Kierownik jednego z tzw. obszarów sprzedaży, Jarosław Popiołek dodaje, że liczba klientów ro-śnie we wszystkich obszarach sprzedaży, a Artur Gontarz, kierownik lubelskiego Centrum Logi-stycznego, zaopatrującego detalistów w Lublinie i okolicy oraz siedem cross -docków (w sumie 2300 stałych klientów), podkreśla nową orga-nizację dostaw. – Każdy sklep ma tzw. matrycę dostaw, określającą dni i godziny, w których są one realizowane, tzw. okienka czasowe oraz terminy składania zamówień. Odbiorca może otrzymać elektroniczną fakturę jeszcze przed dostawą, żeby

Praca magazynierów jest „zakordowana”, a system identyfikacji towaru i miejsca składowania komunikowany jest drogą radiową

Page 20: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL18 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Objął Pan stanowisko prezesa Makro po dłu‑gim pobycie w Azji. Czy tamtejsze rynki bardzo różnią się od naszego?Mam 17 ‑letnie doświadczenie w handlu, pracowałem m.in. w Malezji, Singapurze, Tajlandii, Pakistanie, a teraz w Polsce. Wszystkie te rynki różnią się między sobą, ale wynika to głównie z etapu ich rozwoju. Taj‑landia jest mocno rozwiniętym rynkiem, a Pakistan znajduje się dopiero na początku tej drogi – w kraju zamieszkałym przez 190 mln ludzi nowoczesny sektor handlu liczy dopiero 26 lokalizacji, w tym 10 należy do Metro Cash and Carry. Wspólnym mianownikiem, jeśli chodzi o naszą obecność w tych krajach i Polsce, jest nastawienie na klientów biznesowych. Są nato‑miast duże różnice kulturowe. Nigdy nie pracowałem w kraju, w którym świadomość cenowa konsumen‑tów byłaby tak wysoka jak w Polsce.A czy spotkał się Pan z opinią klientów, że w Makro jest drogo?Jedną z pierwszych decyzji, jakie podjąłem obej‑mując w styczniu stanowisko, było zlecenie szcze‑gółowego badania cen w naszych halach. Na tej podstawie, a także wyciągając wnioski z rozmów z klientami, wprowadziliśmy nowe wytyczne doty‑czące polityki cenowej. Detaliści dobrze je przyjęli. Sam widzę, że atrakcyjność oferty Makro wyraźnie

wzrosła. Mamy zespół, który monitoruje ceny nasze i konkurencji. Sprawdzamy je w całym kraju, biorąc poprawki na specyfikę lokalnych rynków.Jak po siedmiu miesiącach w Polsce ocenia Pan działalność Makro?Po spotkaniach z klientami w kilkunastu halach zauważyłem, że to silna marka, której ludzie ufają. Mamy liczną bazę inteligentnych i wymagających klientów. Na szczęście zastałem w Polsce kreatywny i kompetentny zespół fachowców, co, w połączeniu z silnymi, długofalowymi relacjami Makro z dostaw‑cami, utwierdza mnie w przekonaniu, że mamy so‑lidną podstawę do dalszego rozwoju.W jakim kierunku?Nieprzypadkowo spędziłem dużo czasu z klientami. Rozwój relacji z detalistami jest kluczowy, bo to od nich wszystko się zaczyna. Czeka nas wiele pracy, bo wymagania klientów stale się zmieniają i trzeba się do nich dostosować. Nasz biznes to nie jest już kla‑syczny hurt Cash and Carry. Najlepszym przykładem zmian jest usługa Delivery, czyli dowozu towaru do sklepów. Jej wpływ na cały łańcuch naszych dostaw jest znaczący – musieliśmy zreorganizować pracę lu‑dzi i pokonać trudności logistyczne. Z punktu widze‑nia Makro to mała rewolucja! Ale zdecydowaliśmy się na to, bo klienci byli zainteresowani tą usługą.

Jak wielu klientów korzysta z możliwości do‑wozu towaru do sklepu?Na razie usługa jest skierowana jedynie do właści‑cieli sklepów Odido oraz do gastronomii. Z ponad 2000 placówek Odido korzysta z niej co piąta. Sza‑cujemy, że do 2015 roku podwoimy liczbę klientów, którym dostarczamy towar na miejsce. Powołaliśmy zespół zajmujący się wyłącznie dostawami, który pilnuje procedur i wypracowuje jak najlepsze roz‑wiązania logistyczne.Zrezygnowaliście z internetowej sprzedaży przez platformę sklepblisko.pl. Zamierzacie wznowić ten projekt?Patrząc z perspektywy czasu, zawieszenie platformy było słuszną decyzją. Mieliśmy zbyt dużo problemów technicznych. Musimy wszystko dopracować, szu‑kamy nowych rozwiązań. W tym roku na pewno nie wznowimy tego projektu.Czy sprzedając towary w małych opakowa‑niach zbiorczych nie upodabniacie się do hi‑permarketów? Absolutnie nie zamierzamy odejść od formatu B2B, czyli obsługi klientów hurtowych. Mamy trzy główne grupy odbiorców: niezależny handel, kanał HoRe‑Ca oraz biura, instytucje i inni odbiorcy zbiorowi. U każdej z tych grup klientów występują zachowa‑nia związane z zakupami komplementarnymi, czyli uzupełniającymi na potrzeby własne. Ale to margines naszej sprzedaży. Natomiast rzeczywiście zmniej‑szamy wielkość unitów, przy czym chodzi tu o przy‑spieszenie rotacji, o zmniejszenie zapasów w handlu detalicznym, uwolnienie gotówki, a nie zamrażanie jej w asortymencie, który sprzedaje się wolniej, ale też musi być obecny w sklepie. Podstawą naszego biznesu jest umożliwienie szybkiej rotacji. Staramy się ją zwiększać, dopasowując wielkość towarów do potrzeb klientów. A to właśnie oni wnioskowali o możliwość kupowania na sztuki. Przykładowo, na‑biał ma krótki termin ważności. Gdybyśmy sprzeda‑wali tylko palety jogurtu, właściciele małych sklepów w ogóle by ich nie kupowali, wychodząc ze słusznego założenia, że nie zdołają wszystkiego sprzedać uni‑kając strat. Ci sami detaliści chętnie biorą mniejszą liczbę jogurtów o różnym smaku, komponując w ten sposób urozmaiconą ofertę dla swoich klientów.Nie boi się Pan, że rozwój dyskontów, a co za tym idzie, kurcząca się liczba sklepów nieza‑leżnych, przełoży się na pogorszenie wyników Makro?Badania pokazują, że po otwarciu dyskontu, z pięciu niezależnych sklepów działających w okolicy za‑mkną się dwa, a nawet trzy. Będziemy obserwować

dalszą konsolidację rynku, bo i my jesteśmy jego uczestnikiem. Widzę olbrzymią szansę dla sieci franczyzowej Odido, która może odegrać ważną rolę w tym procesie.Ostatnio zaostrza się rywalizacja systemów franczyzowych o nowe placówki. Jakie atuty ma w tej walce Makro?Z moich rozmów z detalistami wynika, że doceniają oni elastyczność naszego konceptu oraz ofertę serwi‑sową. Nieważne, czy franczyza jest bardziej miękka, czy twarda, liczy się poziom dyscyplin, która odnosi się do wielu aspektów współpracy pomiędzy fran‑czyzodawcą i franczyzobiorcą, takich jak marketing, merchandising czy asortyment. Bo to ona generuje odpowiedni wolumen obrotów na danym asorty‑mencie. W jednej z placówek widziałem na półce sześć rodzajów kukurydzy, a powinny być trzy. Dla mnie „dyscyplina” oznacza, że sklep poprzestaje na kukurydzy z niższej, średniej i wyższej półki cenowej. Te trzy segmenty to gwarancja odpowiedniej rotacji. Jeśli chodzi o dostawy serwisowe, to musimy jeszcze dopracować system płatności. Kolejny nasz atut to skala działania – prowadzimy 41 hal, mamy dobre kontakty z klientami i silną markę. To wszystko, co po‑trzebne do zapewnienia konkurencyjności sieci Odido oraz całemu sektorowi handlu niezależnego.Jednym z podstawowych wymagań przystąpie‑nia do sieci Odido jest wprowadzenie określo‑nej liczby marek własnych na półkę.Obecnie mamy około 6000 indeksów marek wła‑snych, a całe nasze portfolio to 40 000 ‑50 000 SKU. Produkty private labels zaspakają już wszystkie pod‑stawowe potrzeby konsumentów, ale przez następ‑ne kilka lat planujemy kontynuować to, co udało nam się w 2012 roku, czyli wprowadzać rocznie po 600 ‑700 nowych pozycji. Docelowo private labels przejmą w Polsce 30 ‑35 proc. rynku.Jak się Pan czuje w Polsce?Widzę wiele podobieństw mojego doświadczenia życiowego do sytuacji Polaków, którzy ze względu na swoją historię musieli wykazać się dużą determinacją i pracowitością, by do czegoś dojść. Dlatego czuję się u was dobrze. Kiedyś pewnie wyjadę, ale gdziekolwiek bym nie trafił, wszędzie chciałbym mieć taki zespół współpracowników, jak tutaj – ludzi ambitnych, za‑angażowanych, przepojonych duchem zespołowości, myślących innowacyjnie. Pracowałem z przedstawi‑cielami wielu narodowości, ale takiej etyki zawodowej i pasji jak u Polaków nigdzie nie spotkałem.Dziękujemy za rozmowę.

Paweł Kapuściński,Sebastian Szczepaniak

Makro to silna marka, której ludzie ufająRozmowa z Davidem Bonerem, prezesem Makro Cash & Carry

jedną z pierwszych moich decyzji, jako szefa Makro, było zlecenie szczegółowego badania cen w naszych halach.

na jego podstawie zmodyfikowaliśmy politykę cenowądavid Boner

Fot.

Pawe

ł Kap

uściń

ski

david Boner

Fot.

Pawe

ł Kap

uściń

ski

david Boner przyjął nas w swoim gabinecie, w którym urzęduje od stycznia

Page 21: Wiadomości Handlowe VIII 2013
Page 22: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL20 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Gdy rok temu Grupa Emperia zdecydowa-ła, że rezygnuje ze sprzedaży swojej czę-ści detalicznej i będzie nadal ją rozwijać, oczywiste było, że potrzebne są znaczą-

ce zmiany w funkcjonowaniu placówek. Bada-nia przeprowadzone na zlecenie właściciela sieci wykazały, że klienci postrzegają Stokrotki jako sklepy drogie i nie są w pełni zadowole-ni z jakości obsługi. Dopracowania wymagały

zatem polityka cenowa, asortymentowa oraz obsługa klienta. Zbliżał się także termin wyga-śnięcia umowy na dostawy z Tradisem, który Emperia sprzedała Grupie Eurocash. W tej sy-tuacji zadecydowano, że oczekiwane zmiany będą możliwe jedynie wówczas, gdy Stokrotka zyska własny system logistyczny. Jesienią ubie-głego roku przystąpiono do organizacji takiego zaplecza z założeniem, że dostawy ruszą z po-czątkiem lipca 2013 roku. Tak właśnie było.

Trudne początki

Dariusz Kalinowski, prezes Grupy Emperia i sieci Stokrotka przyznaje, że początki były trudne. Zdarzało się, że towar nie docierał

do sklepów na czas, a dostawy były niezgod-ne z zamówieniem. Jednak już po tygodniu wszystko działało zgodnie z planem i obecnie produkty są na półkach sklepów następnego dnia po złożeniu zamówienia przez kierownika placówki. Nowe dziecko Emperii szybko zła-pało drugi oddech. – Na bardzo trudnym rynku detalicznym liczy się przede wszystkim jakość produktów, ich świeżość oraz cena. Własne za‑plecze logistyczne gwarantuje szybkość dostaw, kontrolę ich jakości oraz pozwala obniżyć koszty, a tym samym ceny w naszych supermarketach. Nie korzystamy przecież z usług pośredników, którzy też dokładają swoją marżę – podkreśla Dariusz Kalinowski.System logistyczny Stokrotki obejmuje liczący 27 000 mkw. magazyn centralny w Teresinie (40 km od Warszawy) oraz osiem magazy-nów regionalnych o powierzchni od 700 do 2900 mkw., zlokalizowanych w Lublinie, So-snowcu, Białymstoku, Bydgoszczy, Olsztynie, Gdyni, Szczecinie i Wrocławiu. Dostawy z Teresi-na do centrów przeładunkowych są realizowane przez firmy zewnętrzne, a towar jest rozwożo-ny do sklepów samochodami wynajętymi od firmy Fraikin. Docelowo magazyn w Teresinie będzie wydawał 2000 palet z towarem dzien-nie, a liczba pozycji asortymentowych wyniesie około 17 000. Przewidywane zatrudnienie to 400 osób. – System kosztował około 6 mln zł. To stosunkowo niewiele, gdyż większość elementów, a więc powierzchnie magazynowe i transport, pozyskaliśmy drogą wynajmu, zaś pozostałe koszty to zakup wyposażenia magazynów oraz systemów informatycznych. W przypadku dużych dostaw korzystamy z transportu zewnętrznego, dzięki czemu nie płacimy za puste przebiegi sa‑mochodów ciężarowych – opowiada Krzysztof Trojanowski, członek zarządu Stokrotki, odpo-wiedzialny za organizację systemu. A Dariusz Kalinowski podkreśla, że nareszcie udała się trudna operacja „odpięcia” Stokrotek od Tradisu,

z którym przecież sieć była od początku ściśle związana. Dzięki temu firma może lepiej dosto-sować ofertę do oczekiwań klientów.

Pełna moc pod koniec roku

System logistyczny wciąż znajduje się w fazie rozruchu. Obecnie w magazynie centralnym znajdują się głównie produkty suche, napoje oraz częściowo warzywa i owoce, jednak w naj-bliższych miesiącach dołączą do nich mięso, wędliny oraz nabiał, a także alkohole mocne. Rafał Melanowicz, członek zarządu i dyrektor handlowy Stokrotki zauważa, że wciąż można tu znaleźć wiele produktów, których obecność wynika z zakończonej na wiosnę br. współpracy z Tradisem. Przed uruchomieniem własnej lo-gistyki operator renegocjował umowy z blisko 300 dostawcami, czego efektem są korzystniej-sze warunki handlowe. – Docelowo z magazynu centralnego trafiać będzie do sklepów nawet po‑nad 90 proc. ich zaopatrzenia, w tym nasze marki własne, zarówno ze średniej półki cenowej, jak i tzw. pierwszocenowe. Obecnie mamy ich ponad 400, jednak liczba ta będzie rosła, gdyż są istot‑nym elementem konkurencyjności cenowej. Nie licząc takich produktów jak np. pieczywo, jedynie mrożonki będą w najbliższym czasie dostarcza‑ne przez dostawców zewnętrznych – opowiada Rafał Melanowicz.

Kierunek convenience

Nowe zaplecze logistyczne to dopiero począ-tek. Zmiany obejmą bowiem nie tylko system zaopatrzenia sklepów, ale i ich wizualizację, organizację sali sprzedaży oraz działania marke-tingowe. Stokrotka ma nowe logo, a w sierpniu ruszy pierwszy sklep po remodelingu. Przebieg i tempo rebrandingu placówek będą zależały od tego, jak koncept zostanie przyjęty. Koszty zmian wizualizacji zewnętrznej sięgają 15 000--20 000 zł, ale wewnętrznej są znacząco wyższe. Zarząd ostrożnie podchodzi więc do deklaracji związanych z tempem zmian.Wiadomo natomiast, jak będą zaopatrzone skle-py. Choć liczba pozycji asortymentowych w su-permarketach zasadniczo pozostanie taka sama, inna będzie ich struktura – przybędzie produktów określanych mianem convenience – wygodnych do spożycia, częściowo przetworzonych.

Czas na franczyzę

Od początku przyszłego roku sieć ma się rozwijać w tempie 30 nowych placówek rocznie. Tymcza-sem już jesienią br. ruszą pierwsze testowe Sto-krotki, prowadzone na zasadzie franczyzy. Trwają prace nad ostatecznym kształtem tego projektu. Jest on wyzwaniem, biorąc pod uwagę fakt, że na rynku nie ma systemów franczyzowych w ta-kim formacie, jaki charakteryzuje supermarkety Stokrotka. Z punktu widzenia klientów placówki franczyzowe nie będą się różnić się od sklepów własnych sieci (ten sam wystrój i asortyment, do-stawy z magazynu centralnego), mają działać na salach sprzedaży o powierzchni 400 -800 mkw. Prezes Kalinowski przekonuje, że pojęcia miękka czy twarda franczyza w tym przypadku nie mają zastosowania.Idea powołania franczyzowej części sieci Stokrot-ka to efekt sugestii ze strony detalistów, zaintere-sowanych współpracą z Grupą Emperia. Zarząd firmy spodziewa się, że placówki prowadzone przez franczyzobiorców będą rosnąć w tym sa-mym tempie co własne.

Witold nartowski

na koniec 2012 roku działało 201 Stokrotek o łącznych

obrotach 1,75 mld zł

LUBELSKA SPÓŁKA MA WŁASNĄ LOGISTYKĘ I RUSZA Z FRANCZYZĄ

Stokrotka: nowy początekW pierwszych dniach lipca Grupa Emperia, właściciel sieci Stokrotka, uruchomiła własne zaplecze logistyczne. A to dopiero początek zmian: operator zmodyfikował logo i opracował nową wizualizację sklepów, które mają być postrzegane jako tańsze i bardziej wygodne. Jesienią ruszą też pierwsze franczyzowe Stokrotki.

Stokrotka zaczyna być widoczna na drogach

Fot.

Grup

a Em

peria

Zarząd Stokrotki (od lewej): Cezary Baran, dyrektor finansowy; Krzysztof Trojanowski, dyrektor logistyki; dariusz Kalinowski, prezes zarządu oraz dyrektor handlowy Rafał melanowicz

Fot. W

itold

Narto

wski

Page 23: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 21

REKLAMA

Gdańskim specjalnie ich nie interesuje. Sprze-daż majątku w pakiecie i dosyć wysoka cena wywoławcza za całość spowodowały, że

potencjalni nabywcy musieli mocno zastano-wić się nad sensownością biznesową przedsię-wzięcia. A przy bardzo krótkim, bo właściwie trzytygodniowym terminie składania ofert, było to niezwykle trudne. W efekcie w połowie lip-ca żadna formalna oferta nie została złożona i syndyk odwołał przetarg. – Sądzę, że kolejne ogłoszenie o sprzedaży majątku po Rabacie Se‑rvice ukaże się jeszcze w sierpniu. Trudno przesą‑dzać, jaki będzie jego kształt, ale z pewnością czas na składanie ofert zostanie wydłużony – ocenia Robert Paździor, prezes LD Holding.Sytuacja na rynku dystrybucyjnym mocno się komplikuje, niewykluczone więc, że wstępne

deklaracje nabycia majątku po Rabacie Service nie znajdą potwierdzenia w ostatecznie skła-danych ofertach. Leszek Bać, prezes Bać -Polu, po podpisaniu umowy z siecią Piotr i Paweł ostrożniej wypowiada się o swoim uczest-nictwie w przetargu. Natomiast Grupa Spe-cjał prowadzi inne negocjacje, których wynik może wpłynąć na jej ewentualne uczestnictwo w ubieganiu się o LD Holding. Na placu boju z pewnością pozostanie Marol. Syndyk liczy, że w drugim przetargu pojawią się nowi chętni. Biorąc pod uwagę dynamikę rynku, nie jest to wykluczone.

Witold nartowski

Jak już pisaliśmy, największym zainteresowa-niem ze strony potencjalnych nabywców pozo-stałości po Rabacie Service cieszy się spółka LD Holding, zarządzająca sieciami franczyzowymi eLDe, Livio i Sieć 34, które skupiają w sumie ponad 1300 sklepów. Wstępne deklaracje jej kupna zgłosiło kilka firm, w tym najwięksi, poza Eurocashem, dystrybutorzy hurtowi – GK Specjał, Bać -Pol i Marol. Syndyk masy upadło-ściowej zdecydował się jednak na sprzedaż pa-kietową majątku Rabatu Service. Oznacza to, że potencjalny nabywca, oprócz LD Holding, musi kupić również udziały w innych spółkach zależ-nych upadłej firmy oraz przejąć umowy najmu, koncesje i zezwolenia związane z działalnością w nieruchomościach posiadanych przez Rabat Service. Przedmiotem przetargu miały być też prawa własności do obiektów firmy, w tym do centrum dystrybucyjnego w Pruszczu Gdań-skim. Obecnie pomieszczenia te wynajmuje Marol Pomorze, spółka należąca do firmy Marol. Cenę wywoławczą za pakiet majątkowy ustalo-no na poziomie 23,6 mln zł, a termin złożenia ofert upływał w połowie lipca.Dla firm zainteresowanych głównie spółką LD Holding taki kształt przetargu to problem. Przypomnijmy, że wszyscy trzej najwięksi z po-tencjalnych nabywców, czyli Marol, GK Spe-cjał i Bać -Pol już jesienią ub.r. uruchomili na Pomorzu własne centra dystrybucyjne, w związ-ku z czym kupno magazynów w Pruszczu

PRZETARG NA SPRZEDAŻ MAJĄTKU PO RABACIE SERVICE ODWOŁANY

ld Holding wciąż czeka na kupcaW połowie lipca syndyk masy upadłościowej Rabatu Service odwołał ogłoszony miesiąc wcześniej pierwszy przetarg na sprzedaż majątku pozostałego po spółce zależnej Bomi. Kolejny ma zostać ogłoszony jeszcze w sierpniu.

Dino chce mieć 300 sklepów do końca roku

n Sieć supermarketów Dino planuje wydać w tym roku na rozwój ponad 200 mln zł. Pienią-dze te zostaną przeznaczone m.in. na otwarcie około 80 nowych sklepów. Operator liczy, że jeszcze w tym roku uda mu się przekroczyć licz-bę 300 placówek. Spółka modernizuje starsze obiekty, by dostosować je do obowiązujących standardów. Rozbudowano też centrum logi-styczne. W 2012 roku sprzedaż firmy przekro-czyła 1 mld złw (wzrost przychodów o 68 proc. w stosunku do roku poprzedniego). Zarząd sieci spodziewa się, że w tym roku obroty przekroczą 1,7 mld zł. (aTe)

Galeria Bursztynowa z Tesco

n Ruszył kolejny etap budowy Galerii Burszty-nowej w Ostrołęce. Otwarcie obiektu planowa-ne jest na wiosnę 2014 roku. Za komercjalizację odpowiada firma doradcza Cushman & Wake-field. Galeria Bursztynowa powstaje przy ulicy Gorbatowa i Żebrowskiego. Planowana po-wierzchnia użytkowa to około 32 000 mkw., w tym blisko 27 000 mkw. to powierzchnia handlowa pod wynajem. Na terenie obiektu zaplanowano parking na ponad 800 miejsc. Centrum będzie się składać z około 60 lokali i tym samym stanie się największym nowo-czesnym obiektem handlowym w Ostrołęce. Operatorem spożywczym będzie Tesco. (aTe)

Page 24: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL22 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

O ile podczas pierwszej edycji targów sieci Kefirek było zimno, tym razem wszyst-kim zgromadzonym w krakowskim centrum targowym przy ul. Centralnej

doskwierał upał. – Przy takiej pogodzie zarabiają

producenci wody, ale nie my – mówił Adam Matecki, przedstawiciel Carlsberga, jedynej firmy piwnej, która wystawiała się na targach. Ale i tak w ciągu pierwszej godziny w ramach degustacji rozeszło się około 30 puszek nowości

Carlsberga – połączenia lemoniady z piwem, oferowanego pod nazwą Okocim Radler. Tar-gi były też okazją dla producenta do zapre-zentowania, dopiero co wprowadzonego do sprzedaży, piwa Świętojańskiego i Okocimia w odświeżonych opakowaniach.

Zamówienia i kontakty

Dobry humor nie opuszczał przedstawicieli firm wędliniarskich, choć skwar to niezbyt przychyl-na aura dla ich apetycznych wyrobów. – Jestem spokojny o zamówienia. Obserwujemy powrót do dobrych wędlin, czego dowodem jest zaintereso‑wanie naszymi wyrobami długo dojrzewającymi, takimi jak Salami Sycylijskie, Chorizo czy Kindziuk. Afery mięsne w mediach sprawiły, że wszyscy wie‑dzą, ile warta jest kiełbasa z hipermarketu. Ludzie wolą zapłacić więcej, a zjeść dobrze – relacjo-nował Adam Maciuszek, krajowy menadżer sprzedaży w firmie Tarczyński.Ręce zacierali producenci słonych przekąsek. – Cieszmy się z gorącego lata. Wieczorem, gdy

upał nieco odpuści, ludzie chętnie zasiądą do grilla, a gdzie grill, tam i przekąski. Dla nas to wy‑marzony moment na targi – mówiła Dorota Gzyl, reprezentująca firmę Aksam, producenta m.in. Paluszków Beskidzkich, precelków i chipsów.Większością stoisk opiekowali się przedsta-wiciele handlowi, którzy liczyli nie tylko na zamówienia, ale przede wszystkim na to, że poszerzą bazę klientów i zacieśnią znajomość z odpowiedzialnymi za zakupy pracownika-mi sklepów. Szczególnie że integracji sprzyjał wieczorny bankiet przygotowany dla uczest-ników targów. – Jest wiele sklepów, do których nie jestem w stanie sam dotrzeć. To małe, ladowe placówki, ale i one mają potencjał sprzedażowy – tłumaczył pan Marcin, przedstawiciel handlo-wy producenta ciastek Delicpol, który obsługuje około 200 sklepów na terenie Małopolski. Poza promocyjnymi pakietami „9+1 gratis” prezen-tował zainteresowanym najnowszy produkt – ciasteczka dla dzieci Matti. Owocnie czasspędzony na targach sieci Kefirek wspominać będą zapewne przedstawiciele handlowi fir-my Hochland Polska – Sebastian Wojtaczak i Paweł Stechnij, którzy przybyli z misją promo-wania „najświeższych” nowości firmy – przede wszystkim sera Piato do smarowania i serów twarogowych w plastrach. Przy okazji firma zaprezentowała nowe plastikowe podstawki, które, nie dość że zajmują mało miejsca na półce, to znacząco wyróżniają produkt. W ub.r. Hochland nie brał udziału w targach, bo był pochłonięty reorganizacją działu sprzedaży.

Gama przy Krupówkach jest ósmym skle-pem, uruchomionym przez PSS Społem Zakopane. Oznacza to, że z 10 placówek tamtejszej spółdzielni już osiem działa

pod szyldem rozwijanym przez Partnerski Serwis Detaliczny, a wkrótce dołączy do nich kolejna. Władze PSS zakładają, że tylko jeden punkt bę-dzie działał w dotychczasowym kształcie – de-likatesy, przy głównym deptaku Zakopanego, które cieszą się doskonałą opinią wśród klientów. Wojciech Gach, prezes PSS Społem Zakopane podkreśla, że sklepy spółdzielni są jedynymi pla-cówkami spożywczymi, które przetrwały przy najbardziej znanej ulicy miasta.

Obroty na trwałej ścieżce wzrostu

Nowa Gama ma ponad 380 mkw. powierzchni sprzedaży, a jej asortyment liczy blisko 10 000 po-zycji. W sklepie zastosowano nowoczesne roz-wiązania w dziedzinie chłodzenia, ogrzewania, wentylacji i klimatyzacji. Nie to jednak sprawiło, że remont placówki był dla spółdzielców ogrom-nym wyzwaniem, zarówno technicznym, jak

i finansowym. – Obiekt jest naszą własnością. To ponadstuletni zabytkowy budynek dawnego Bazaru Polskiego, zbudowany za czasów Franciszka Józefa przez hrabiego Władysława Zamoyskiego. Jego pieczołowitą renowację nadzorował kon‑serwator zabytków. Inwestycja pochłonęła blisko 2 mln zł – opowiada prezes Wojciech Gach.Przekonuje, że decyzja o współpracy z PSD i włączenie sklepów do sieci Gama były strza-łem w dziesiątkę. Po rebrandingu wszystkie pla-cówki odnotowały kilkudziesięcioprocentowy wzrost obrotów i są dziś rentowne.– Wśród ponad stu sklepów, które przystąpiły do sieci Gama, są takie, które zanotowały wzrost sprzedaży przekraczający nawet 100 proc. Naj‑ważniejsze, że trend wzrostowy nadal się utrzy‑muje, choć sieć istnieje już od dwóch lat. Nie są to zatem chwilowe skoki związane ze zmianą szyldu – zapewnia Małgorzata Więch, wicepre-zes i dyrektor ds. rozwoju spółki PSD.Nie potwierdziły się obawy, które pojawiły się wraz z przejęciem spółki przez Grupę Eurocash. Małgorzata Więch przyznaje, że początkowo były niewielkie zawirowania, związane z procesem przyłączenia tak dużej struktury jak Tradis, ale nowy właściciel jest pozytywnie nastawiony do projektu PSD. W dodatku, wraz z wprowa-dzeniem kilka miesięcy temu nowej polityki cenowej Eurocashu, wyraźnie poprawiły się warunki handlowe, które PSD może oferować

partnerom spółdzielczym. – Ceny zakupu pro‑duktów w Tradisie obniżyły się średnio o 2,5 proc., zatem konkurencyjność naszej oferty wyraźnie się poprawiła – mówi Małgorzata Więch.

Co tydzień nowy sklep

Z PSD współpracują obecnie 73 spółdzielnie, z czego 48 wprowadziło sklepy do sieci Gama. Oczywiście nie wszystkie spośród 650 spółdziel-czych placówek kwalifikuje się do przekształce-nia w sklepy tej sieci. Nie od tego jednak zależy tempo rozwoju tego szyldu, a od decyzji podej-mowanych przez samych spółdzielców. Małgo-rzata Więch przyznaje, że rozumie ostrożność wielu społemowskich partnerów, którzy boją się

przystąpić do projektu z uwagi na ograniczone budżety. Coraz więcej spółdzielców przekonuje się jednak, że poniesione inwestycje szybko się zwracają. To dlatego rozwój sieci nabiera tem-pa – tego lata praktycznie z każdym tygodniem przybywa nowych Gam.PSD posiada umowy na ponad 70 proc. zaopa-trzenia sklepów. We własnym zakresie spółdziel-cy zaopatrują się głównie w produkty świeże i regionalne. Największym dostawcą jest oczy-wiście Tradis. Dwie trzecie umów spółka pod-pisała bezpośrednio z producentami, a jedną trzecią – z dystrybutorami. U jednych i drugich sklepy mogą liczyć na rabat retro.Spółdzielnie są szczególnie zainteresowane marką własną Dobry Wybór, która obejmuje

DRUGIE TARGI SIECI KEFIREK

duże promocje i przegląd nowościOkoło stu wystawców wzięło udział w targach sieci Kefirek, które odbyły się pod koniec czerwca w Krakowie. Najbardziej oblegane były stoiska właścicieli znanych marek, którzy przyjechali promować swoje nowości.

Placówki pod szyldem Gama prowadzi obecnie

48 spółdzielni

Wystawcy chwalili formułę targów i podkreślali, że takie imprezy mają sens, bo pozwalają zaprezentować ofertę oraz zacieśnić współpracę z właścicielami i kierownikami sklepów

SPÓŁDZIELCZOŚĆ W NOWOCZESNYM WYDANIU

Gama znaczy więcej możliwościNie spełnił się czarny scenariusz przewidujący, że przejęcie wraz z Tradisem spółki PSD przez Eurocash spowolni rozwój projektu Gama. W czerwcu, w drugą rocznicę powstania sieci, w Zakopanem ruszyła 115. placówka. A pod koniec lata ma ich być nawet 125.

Placówka mieści się w zabytkowym, objętym nadzorem konserwatora zabytków, budynku Bazaru Polskiego. Remont obiektu pochłonął 2 mln zł

Page 25: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 23

REKLAMA

Tesco w PH Kwadrat

n Spółka Park Handlowy Kwadrat podpi-sała umowę z przedsiębiorstwem budowla-nym Unibep na budowę Parku Handlowego Kwadrat w Białymstoku. Wartość kontraktu opiewa na blisko 85 mln zł – podaje serwis propertynews.pl. Na placu budowy trwają prace wyburzeniowe, obejmujące trzy bu-dynki o łącznej powierzchni 7386 mkw. Ter-min zakończenia rozbiórki zaplanowany jest na sierpień br. Wtedy też inwestor spodziewa się otrzymać pozwolenie na budowę obiektu. Głównymi najemcami Kwadratu będą hiper-market spożywczy Tesco Extra oraz market bu-dowlany OBI. Procesem komercjalizacji zajmuje się firma Colliers International. Kwadrat będzie

największym obiektem handlowym w Polsce Północno -Wschodniej. Łączna powierzch-nia najmu wyniesie około 51 000 mkw. Data otwarcia obiektu planowana jest w czwarty kwartale 2014 roku. (aTe)

W Gostyninie powstanie Kaufland

n Przedstawiciele jednej z łódzkich firm deweloperskich wystąpili z wnioskami ad-ministracyjnymi związanymi z budową wiel-kopowierzchniowego obiektu handlowego w Gostyninie (woj. mazowieckie). W rejonie ulic Wojska Polskiego, Czapskiego i Nowej po-wstanie market, którego operatorem będzie niemiecka sieć Kaufland. (SaM)

Dziś, przy wsparciu czterech przedstawicieli handlowych docierających do około 150 skle-pów (w tym 30 -40 proc. Kefirków), Hochland jest mocno reprezentowany w rejonie, a już na pew-no w Olkuszu, gdzie kilka dni po targach dotarł solidny transport nowości zamówionych przez kierowniczki PSS Olkusz, w ramach której dzia-ła siedem placówek. Panie wczesnym rankiem pokonały blisko 50 kilometrów, skuszone przede wszystkim upustami zapowiadanymi na krakow-skich targach. – Taniej kupiony towar przełoży się na promocje w naszych sklepach – wyjaśniła nam krótko Barbara Wernas z PSS Olkusz. Jak potem przyznał Paweł Stechnij (Hochland), wszystkie kierowniczki reprezentujące olkuskie sklepy zło-żyły zamówienia i na Piato, i na sery twarogowe. Po dwóch godzinach trwania imprezy Hochland

zebrał już blisko 20 zamówień, a przedstawiciele handlowi nie mieli chwili wytchnienia.

Rozważania o franczyzie

Z misją edukacyjną na targi przyjechali Marcin Sobota i Małgorzata Baranek, proponujący detalistom karmę dla zwierząt Butcher’s. – Wła‑ściciele mniejszych sklepów znają tę markę, ale kojarzą ją z hipermarketów. Wielu nie zdaje sobie sprawy, że rozwijamy sprzedaż także w kanale tra‑dycyjnym – mówił nam Marcin Sobota. Dla nie-których obecność na targach była dobrą okazją do promocji firmowych urządzeń – Stock Polska prezentował zgrabną, energooszczędną lodów-kę przeznaczoną do tzw. tradycyjnego handlu, która w standardowej wersji mieści 33 indeksy

lubelskiego producenta alkoholi mocnych. – Ta‑kiej klasy mebel kosztuje minimum 3500 zł. My wstawiamy go do sklepów za darmo – wyjaśniał przedstawiciel Stock Polska. Firma przy okazji chwaliła się nowym wariantem wódki Lubelska – Antonówką. Można ją było kupić w promocyj-nym pakiecie z jedną butelką gratis.Wystawcy komplementowali Kefirka. – Świetnie zarządzana sieć, miłe kierowniczki, porządna eks‑pozycja. Bardzo dobrze się z nimi pracuje – usły-szeliśmy od Jolanty Motoczyńskiej z firmy Kupiec. Dorota Gzyl z Aksamu wyraziła nadzieję, że obecność na targach pomoże we wprowa-dzaniu nowości na półki Kefirków.Dla organizatora targów impreza była okazją do przedstawienia swojej oferty franczyzowej. Jed-ną z osób, które przyszły porozmawiać o takiej

współpracy, była Renata Małkowska, która przez 10 lat prowadziła sklep spożywczy, ale 7 lat temu musiała go zlikwidować. Teraz myśli o powrocie do branży, bo – jak mówi – nawet w niepewnych czasach ludzie muszą jeść... Była na spotkaniu z przedstawicielem Żabki, ale wyszła z niego nie do końca przekonana. – Ta sieć za dużo narzuca swoim ajentom, a ja potrzebuję więcej swobody. Myślałam o Carrefourze, ale odstraszają mnie duże dysproporcje między cenami w ich hipermarke‑tach, a tymi w sklepach franczyzowych. Na zwy‑kłym jogurcie różnice potrafią wynieść nawet 80 gr. Nie wiem, jak zareagowaliby na to klienci. Kefirek oferuje własny lokal i nie ukrywam, że poważnie rozważę ich ofertę – deklaruje.

Tekst i zdjęcie anna Krężlewicz -Terlecka

ponad 200 produktów wysokiej jakości. Zdaniem Małgorzaty Więch sukces tego brandu wynika z faktu, że koncepcją i produkcją zajmuje się wyspecjalizowana firma, którą jest Daymon.

Zysk idzie na rozwój projektu

Działalność PSD nie ogranicza się do oferowa-nia partnerom spółdzielczym korzystnych wa-runków handlowych, a obejmuje także szeroko rozumiane wsparcie dla sklepów. Opiekę nad placówkami Gama sprawuje 15 pracowników działu operacyjnego. Wspomagają oni spół-dzielnie, zarówno w kwestiach bezpośredniego zarządzania placówkami, jak i w sprawach mer-chandisingu, promocji, reklamy czy ekspozycji towarów. – Nasi przedstawiciele przynajmniej raz

w tygodniu odwiedzają każdy sklep. Nie tylko dora‑dzają, ale też przygotowują cotygodniowy raport na temat ich funkcjonowania, ewentualnych zmian i działań koniecznych dla poprawy efektywności. Prowadzimy także stałe badania typu „tajemniczy klient”. Nie wtrącamy się natomiast w sprawy marż i cen, gdyż spółdzielcy najlepiej znają lokalny rynek. Oczywiście, nie dotyczy to produktów promowa‑nych w gazetkach sieciowych i na billboardach – wyjaśnia Małgorzata Więch.W ciągu trzech lat spółka PSD wypracowała ponad 50 mln zł zysku. Małgorzata Więch pod-kreśla, że ani poprzedni, ani obecny właściciel nie uszczuplili tej kwoty nawet o złotówkę, pozostawiając pieniądze na dalszy rozwój projektu.

Tekst i zdjęcie Witold nartowski

Page 26: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL24 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Sklepy Netto obejmują zasięgiem około 70 proc. terenu Polski. Kryzys zapewne przyspieszył waszą ekspansję terytorialną. Kiedy wejdziecie do stolicy?Rozwoju nie planujemy w oparciu o sytuację go‑spodarczą, choć oczywiście ma ona wpływ na wyniki biznesowe. Pierwszy sklep w Warszawie

planujemy uruchomić jeszcze w tym roku. Obec‑nie mamy 291 placówki w Polsce (stan na 1 sierp-nia 2013 roku – red.). Plan na ten rok przewiduje otwarcie kolejnych 50 i realizujemy go zgodnie z harmonogramem. Nie stawiamy sobie za cel wy‑budowania w Polsce konkretnej liczby placówek, ale oczywiście chcemy ich mieć jak najwięcej. Nie ograniczają nas jakieś limity. W październiku w Kopytkowie koło Starogardu Gdańskiego urucho‑mimy kolejne centrum dystrybucji, które umożliwi ekspansję sieci na Wschód.Dyskonterzy chętnie dziś podkreślają, że oferowane przez nich produkty pochodzą od polskich producentów. Jak jest w waszym przypadku?Współpraca z polskimi firmami jest ważnym elementem naszej działalności – nie tylko z do‑stawcami, ale także z poddzierżawcami stoisk han‑dlowych. Koncept Netto zakłada uruchomienie

do trzech takich punktów przy każdym z dyskon‑tów. W ten sposób, jako sieć kierująca się zasadą zrównoważonego rozwoju, wspieramy lokalny biznes. Jeśli chodzi o polskie produkty, to obec‑nie stanowią one ponad 95 proc. asortymentu. Podpisując umowy z krajowymi dostawcami, na‑stawiamy się na długofalową współpracę, stąd w większości są to duże firmy o mocnej pozycji na rynku. Ta kooperacja układa się wzorcowo – zostaliśmy uhonorowani prestiżowym tytułem Retailer of the Year jako najlepsza sieć handlowa 2012 roku oraz najlepszy dyskont w latach 2011 i 2012. Dynamicznie rozwijamy asortyment marki własnej, która obecnie liczy 300 SKU. Na ofertę tę składają się zarówno artykuły przemysłowe, jak i spożywcze. Klienci coraz częściej po nie sięgają, zachęceni niskimi cenami i dobrą jakością.Nie sposób nie zauważyć, że dyskonterzy sta‑rają się maksymalnie poszerzyć ofertę, chcąc

Fot.

Netto

Polsk

a

Kent Petersen

3TRZY PYTaniado...

Kenta Petersena, dyrektora generalnego Netto Polska

W PGS jest obecnie 381 sklepów. Jakie macie plany rozwoju?Zakładamy, że do końca br. nasza grupa będzie liczyć 450 ‑470 placówek. Do walnego zgroma‑dzenia wspólników, które odbędzie się w czerwcu 2014 roku, planujemy zrzeszać 500 sklepów.W jaki sposób chcecie to osiągnąć?Pracujemy nad wzmocnieniem obecności w wo‑jewództwach zachodniopomorskim, warmińsko‑

‑mazurskim i kujawsko ‑pomorskim. Dobrze idzie nam w Małopolsce. Prowadzimy rozmowy z deta‑listami, którzy już funkcjonują w ramach pewnych struktur, ale nie są zadowoleni z dotychczasowej współpracy i chcą zmienić barwy. Przypomnę, że genezą powstania naszej sieci było właśnie niezadowolenie franczyzobiorców. Od tamtej pory minęło ponad 11 lat, ale nadal w każdym województwie są przedsiębiorcy, którzy szukają alternatywy.Do kogo kierujecie swoją propozycję?Do firm, które zarabiają i chcą na tym dynamicz‑nie zmieniającym się rynku pozostać. Nie szukamy desperatów, czyli podmiotów, które nie zrobiły „inwentaryzacji” i nie wiedzą, że już ich nie ma. Mówię o małych sieciach, które cieszą się z tego,

że robią po 300 000 ‑400 000 zł ob‑rotu miesięcznie w jednej placówce, a na stanach i na półkach posiadają towar o wartości 600 000 zł, z czego 300 000 zł zamrożone jest w pro‑duktach, które od wielu tygodni nie rotują.Dużo jest takich sklepów w Pol‑sce?Codziennie przekonuję się, że ludzie potrafią prowadzić biznesy w całkowi‑tym oderwaniu od twardych danych. Kierują się swoimi przekonaniami, wiarą, rekomendacją klientów czy przedstawicieli handlowych, a zapo‑minają o tym, że mają system infor‑matyczny, który w ciągu kilku sekund może dać im odpowiedź na większość pytań. Przewaga dużych sieci polega na tym, że potrafią zrobić użytek z danych liczbo‑wych. Korzystamy z nowoczesnych narzędzi anali‑tycznych i szukamy firm, którym możemy pomóc, poprawiając rentowność ich biznesu.Jak duże są podmioty, z którymi obecnie negocjujecie w sprawie przyłączenia się do PGS?

To firmy skupiające do 10 ‑12 placówek oraz duże pojedyncze markety. W najbliższym czasie za‑mierzamy uruchomić 12 ‑15 placówek własnych na terenie Mazowsza, północnej Polski i na Pod‑halu. Mówiąc o placówkach własnych, mam na myśli te, które są zarządzane przez 24 udziałow‑ców spółki. Przypada na nie połowa wszystkich

Spółka Rabat Detal i sieć franczyzowa, którą zarządzała, miała być – obok supermarketów EKO i hurtowni drogeryjnej PGD – ważnym ele-mentem różnicowania oferty handlowej firmy Krzysztofa i Marzeny Gradeckich. Fundusz Advent, przejmując w ub.r. założony przez nich EKO Holding, był zainteresowany wyłącznie supermarketami EKO, co doprowadziło do rozbicia budowanej przez kilka lat struktury. – W efekcie spółka Rabat Detal stała się własno‑ścią PGD Polska i jest dla tej grupy najważniejszym biznesem spożywczym. Uważam, że w związku z tym znajduje się w dużo bardziej korzystnej sytuacji – podkreśla Krzysztof Gradecki, dziś współwłaściciel Grupy PGD.

Rabat Detal liczy blisko 900 placówek i nadal jest jedną z najliczniejszych sieci franczyzowych w kraju. Gradecki, pytany, czy zawirowania zwią-zane ze sprzedażą EKO Holding nie odstraszają potencjalnych franczyzobiorców, odpowiada, że sklepów Rabat z każdym dniem przybywa. A to oznacza, że koncept ten nadal jest odbierany pozytywnie. – Rotacja placówek oczywiście istnie‑je, ale bilans jest na plus. Sieć rozwija się zgodnie z planami dzięki stałemu podnoszeniu standar‑dów wsparcia dla licencjobiorców. Dajemy im dużą swobodę w wyborze dystrybutora, a jednocześnie umożliwiamy poprawę wizualizacji zewnętrznej, wewnętrznej, umeblowania, asortymentu i pro‑mocji. Wspieramy sklepy w rozwiązaniach IT,

usługowych oraz w realizacji programów lojal‑nościowych – wymienia prezes Gradecki.Jak można było się spodziewać, wiele elemen-tów funkcjonowania sieci należało zdefiniować od nowa. Dotyczy to przede wszystkim spraw zakupowych i wynika zarówno ze zmiany pozy-cji Rabatu Detal po sprzedaży supermarketów EKO, jak i zawirowań na rynku dystrybucyjnym, gdzie dominują głównie fuzje lub zamknięcia, co przekłada się na spadek liczby dostawców. Oczywiście kluczową rolę w dystrybucji pro-duktów chemiczno -higienicznych do placówek sieci odgrywa PGD Polska. Ale w przypadku artykułów spożywczych już nie jest tak łatwo: – Spółka cały czas pracuje nad wyłonieniem wiodących dostawców. Prowadzimy rozmowy z kilkoma operatorami hurtowymi. Pocieszające, że dystrybutorzy, którzy pozostają w „grze”, są coraz bardziej profesjonalni i mają świadomość, że udoskonalanie serwisu to dziś konieczność – zauważa Krzysztof Gradecki.Zmiany dotknęły także te sklepy, które przy-stąpiły do systemu twardej franszyzy. Jak to określa Krzysztof Gradecki, ta część sieci Rabat „znajduje się w trakcie stabilizacji, związanej z regulacjami umów”. Do końca trzeciego kwar-tału br. wszystkie narzędzia handlowe i promo-cyjne zostaną ujednolicone.

Obecnie placówki franczyzowe Rabatu Detal są pozycjonowane jako osiedlowe sklepy conve-nience. – Dla klienta liczy się wygoda i szybkość robienia zakupów, dlatego proponujemy szereg rozwiązań asortymentowych, ekspozycyjnych i szkoleniowych służących podniesieniu standar‑dów obsługi. Pracujemy nad wprowadzeniem dobrej jakości marek własnych w korzystnej cenie – podsumowuje Krzysztof Gradecki. (Wn)

DOSTAWCY PILNIE POSZUKIWANI

Rabat detal wychodzi na prostąWchodząc przed kilku laty w struktury EKO Holdingu franczyzobiorcy Rabatu Detal liczyli na stabilizację, wyraźną poprawę warunków handlowych i poziomu opieki nad ich sklepami ze strony organizatora sieci. Nic więc dziwnego, że po przejęciu sieci EKO przez fundusz Advent obawiali się o przyszłość swoich biznesów.

Krzysztof Gradecki docenia fakt, że dystrybutorzy są coraz bardziej profesjonalni

Fot.

Arch

iwum

nie brakuje detalistów, którzy chcą zmienić barwyRozmowa z Michałem Sadeckim, dyrektorem zarządzającym Polskiej Grupy Supermarketów

do połowy 2014 roku chcemy zrzeszać 500 sklepów

Michał Sadecki

michał Sadecki

Fot.

Arch

iwum

Page 27: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 25

upodobnić się do hipermarketów, np. organi‑zują tygodnie tematyczne, oparte na akcjach in‑outowych. Uczestniczycie w tym trendzie? Trudno mówić, że uczestniczymy, bo akcje in‑‑outowe prowadzimy konsekwentnie od 18 lat, czyli od początku obecności w Polsce. Są czę‑ścią naszej strategii sprzedaży i możemy zde‑cydowanie powiedzieć, że byliśmy pionierami na tym polu. Dyskonty są wręcz stworzone do tego typu akcji, gdyż pilnują kosztów, optyma‑lizują wydatki i stosują konsekwentną politykę negocjacyjną wobec dostawców. Obecnie ofe‑rujemy ponad 200 produktów, które wprowa‑dzamy na półki w cyklu tygodniowym. Stale penetrujemy światowe rynki w poszukiwaniu ciekawych propozycji, które sezonowo uroz‑maicają asortyment w naszych placówkach. Dziękuję za rozmowę.

anna Krężlewicz-Terlecka

INFORMACJA HANDLOWA

sklepów. Druga połowa to punkty prowadzone przez franczyzobiorców.Top Market to wasz wiodący brand?Nie postrzegamy tego w ten sposób. Top Mar‑ketów jest więcej, bo był to nasz pierwszy brand – Minuta 8 pojawiła się dwa lata później. Obie te marki są dla nas równie ważne. Minuta 8 to mniejsze sklepy o powierzchni do 200 mkw., nastawione na codzienne zakupy. Średnia po‑wierzchnia Top Marketu wynosi około 320 mkw., choć są w tej grupie także sklepy znacznie większe, liczące ponad 500 mkw. W znakomitej większości nasze placówki działają w lokalach dzierżawionych, zlokalizowanych w wolno sto‑jących budynkach. Znacznie rzadziej na terenie centrów czy pasaży handlowych. Część sklepów, czego przykładem jest nowa placówka w pod‑warszawskim Konstancinie, ma ofertę bardziej wyselekcjonowaną, skierowaną do bardziej wy‑magającego klienta. Wyróżnikiem konstanciń‑skiego Top Marketu jest duży, wynoszący około 30 proc., udział artykułów świeżych. A koncept delikatesowy Delica?Delica to program pilotażowy. Pod tym szyldem działają trzy placówki – dwie w Warszawie i jedna w Rypinie. Chwilowo nie będziemy rozwijać tej marki. Czasy nie sprzyjają rozwijaniu konceptów delikatesowych.W jaki sposób zorganizowana jest logistyka w PGS?Do końca ub.r. współpracowaliśmy z różnymi dys‑trybutorami, np. z Grupą MPT, Bać ‑Polem, Tradi‑sem, GK Specjał. W styczniu uruchomiliśmy własny magazyn centralny w Pruszkowie, który uzupełnia dostawy z hurtowni i zaopatruje wszystkie skle‑py PGS w oparciu o usługi firmy zewnętrznej. Tą firmą jest ETL, dysponująca 24 oddziałami cross‑‑dockowymi. Za jej pośrednictwem dowozimy do placówek wszystkie towary, z wyłączeniem mięsa, mrożonek i pieczywa. Jednak cały czas współpracujemy z niezależnymi hurtowniami, które stanowią główny kanał zaopatrzenia na‑szych placówek.Jak często odbywają się dostawy do sklepów realizowane przez magazyn PGS?Towar dostarczamy raz w tygodniu, ale pracuje‑my nad tym, by zwiększyć częstotliwość dostaw. Udostępniamy roll ‑contenery, które znacznie usprawniają przyjmowanie towaru przez sklep. Zajmują one tyle samo miejsca co europalety, na których bazowaliśmy do tej pory.PGS jest grupą zakupową czy siecią?Na początku byliśmy typową grupą zakupową, która przekształciła się w sieć. Przez pierwsze pół‑tora roku nie mieliśmy nawet wspólnego szyl‑du. Od 2004 roku jesteśmy siecią, jest wspólny

mianownik między sklepami w postaci szyldu, spójna polityka zakupowa i promocyjna. Cy‑kliczny ranking sieci detalicznych opracowywa‑ny przez firmę Kondej Marketing pokazuje, że jesteśmy coraz mocniej zintegrowani. Od kilku lat pniemy się w tym zestawieniu w górę.Co poprawiliście najmocniej przez ten czas?Dyscyplinę zakupową. Gdy dziś mówimy, że wskazanym przez nas dostawcą danego pro‑duktu jest hurtownia X czy magazyn centralny, lub jedno i drugie, to sklepy zwalczają pokusę zaopatrywania się w ten towar w innych źródłach. Oczywiście każdy ma prawo kupować tam, gdzie

chce, ale fakty są takie, że zmniejszyły się wpływy firm, z którymi nasza spółka nie jest związana umowami.Szykujecie jakieś rozwiązania, usprawnia‑jące pracę TOP Marketów?Do końca br. przyłączymy wszystkie placówki do systemu informatycznego. Wówczas będziemy mogli jeszcze lepiej doradzać właścicielom jak za‑rządzać sklepem – który towar rotuje, a który nie. Kolejnym plusem będzie udoskonalony system „matchowania” – każda placówka, wchodząca w skład PGS, ma przynajmniej jednego odpowied‑nika w sieci, tzw. klona. Ten prosty mechanizm

pozwala dokładnie oceniać efektywność poszcze‑gólnych sklepów. Wzorem innych operatorów franczyzowych chcemy dysponować pełną wie‑dzą na temat sklepów zrzeszonych w naszej gru‑pie i świadomie podejmować wszystkie decyzje – począwszy od tego, jakie towary i w jakim prze‑dziale cenowym powinny znaleźć się na półkach, a skończywszy na wprowadzaniu do sprzedaży nowości. Tylko mając dostęp do twardych danych możemy być dobrym doradcą dla sklepów. Dziękuję za rozmowę.

anna Krężlewicz -Terlecka

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Page 28: Wiadomości Handlowe VIII 2013

26 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) PRAWO

Przed udaniem się na zasłużony wypoczy-nek należy właściwie umocować osoby upoważnione do reprezentowania nas przy określonych czynnościach – np. przy

zawieraniu umów, czyli zaciąganiu zobowiązań w imieniu firmy. Chodzi o tak powszechne czyn-ności, jak składanie zamówień i odbiór towaru. Takich zadań nie mogą podejmować się przy-padkowi pracownicy, muszą być to reprezentanci firmy wyznaczeni przez szefa.Jeśli umowę podpisuje ktoś inny niż właściciel przedsiębiorstwa (czy osoba wskazana w doku-mentach spółki), powinien on legitymować się ważnym i aktualnym pełnomocnictwem w okre-ślonym zakresie. Pracownik może mieć pełno-mocnictwo ogólne, uprawniające do zawierania wszelkich umów, lub szczegółowe, dotyczące wy-łącznie określonej czynności. Często mocodawca zastrzega górne kwoty, do jakich pełnomocnik ma prawo zaciągać zobowiązania.Zdarza się, że pod umową (zamówieniem, zlece-niem itd.) podpisuje się osoba nie posiadająca właściwego umocowania. Aby uniknąć negatyw-nych skutków takich działań, należy zdać sobie sprawę z wagi i znaczenia pełnomocnictwa.

Poświadczone na piśmie

Zgodnie z prawem cywilnym pełnomocnictwo to jednostronne oświadczenie osoby (mocodawcy), na mocy którego inna osoba (pełnomocnik) sta-je się upoważniona do działania w jego imieniu. Innymi słowy, każda czynność wykonana przez pełnomocnika w imieniu mocodawcy i w zakresie udzielonego pełnomocnictwa wywołuje skutki na rzecz mocodawcy.W obrocie gospodarczym najczęściej spotykamy umowy zawierane na piśmie pod rygorem nieważ-ności. Dlatego pełnomocnik przedsiębiorcy (osoby fi-zycznej prowadzącej działalność gospodarczą, spółki

Posłowie z nadzwyczajnej komisji sejmowej, pracującej nad zmianą kodeksu karnego, wy-znaczyli nowy limit przestępstwa. Obecne 250 zł zostanie podniesione najprawdopo-dobniej do 420 zł. Podniesienie progu to zła wiadomość dla handlu, ale detaliści i tak powinni być zadowoleni z obrotu sprawy. Początkowo bowiem policja i prokuratura chciały, by limit zwiększyć do 1000 zł. Póź-niej była propozycja 800 zł, czyli połowy płacy minimalnej. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja byłego ministra sprawiedliwości – Krzysztofa Kwiatkowskiego, który zaproponował jedną czwartą płacy minimalnej oraz waloryzowanie limitu wraz ze zmianą stawki płacy. W przy-szłym roku będzie to 420 zł. Jeśli sejm prze-głosuje zmiany w prawie karnym, wejdą one w życie w 2015 roku. Przedstawiciele branży są

z ostatecznego rozwiązania umiarkowanie za-dowoleni. – Propozycja ta jest krokiem we wła‑ściwym kierunku, ale nadal jesteśmy zdania, że nie powinno się podwyższać tej granicy, ponie‑waż każda kradzież jest przestępstwem. Podczas takiego czynu zawsze ktoś jest poszkodowa‑ny, a krzywdzący powinien ponosić dotkliwą karę. W naszej opinii niezbędne jest sumowanie wartości kradzieży dokonanych przez jednego sprawcę i, podobnie jak w przypadku punktów karnych w kodeksie drogowym, kiedy zostanie przekroczona obowiązująca granica, poniesie on karę już nie za wykroczenie, ale za przestępstwo – komentuje Waldemar Nowakowski, prezesPolskiej Izby Handlu. Na początku lipca organi-zacja złożyła do Ministerstwa Sprawiedliwości wniosek o wprowadzenie sumowania wartości wykroczeń. (SSZ)

cywilnej lub spółek handlowych) powinien legity-mować się pełnomocnictwem pisemnym. Może być ono udzielone w formie zwykłej lub notarialnej – np. przy zawieraniu umowy dostawy nie ma wymogu pełnomocnictwa poświadczonego przez notariusza, ale przy sprzedaży nieruchomości – już tak.

Treść i rodzaje pełnomocnictw

Mocodawca może udzielić pełnomocnictwa tylko dla takich czynności, których mógłby dokonać sam. W polskim prawie dopuszczalne są nastę-pujące rodzaje pełnomocnictw: ogólne – obejmujące jedynie umocowanie do

czynności zwykłego zarządu; wymaga formy pisemnej pod sankcją nieważności;

rodzajowe – dotyczy określonej kategorii czyn-ności prawnych; nie jest ono dopuszczalne w za-kresie tych czynności, do których dokonania konieczne jest pełnomocnictwo szczególne;

do poszczególnych czynności – dotycząceindywidualnie określonej czynności prawnej; może być ograniczone kwotowo (np. upoważ-niam Jana Kowalskiego do zawierania w moim imieniu/w imieniu spółki X umów do kwoty 50 000 zł) i przedmiotowo (np. upoważniam Jana Kowalskiego do zawierania w moim imie-niu/w imieniu spółki X umów dotyczących wyłącznie spółki Y);

prokura – udzielana przez przedsiębiorcę,musi być wpisana do KRS, obejmuje wszystkie czynności związane z prowadzeniem przed-siębiorstwa.

Działanie bez należytego umocowania

Co, jeśli zastępujący nas pracownik nie ma pełno-mocnictwa do określonej czynności lub przekracza zakres umocowania, np. zamawia towary powyżej ustalonej w pełnomocnictwie kwoty?Osobę, która nie ma umocowania lub, działając w cudzym imieniu, przekracza granice udzie-lonego jej pełnomocnictwa, nazywamy pełno-mocnikiem rzekomym. Działanie bez należytego umocowania nie wywołuje bezpośrednich skut-ków dla mocodawcy, ale – w celu ochrony intere-sów reprezentowanego podmiotu – taka umowa nie jest bezwzględnie nieważna, lecz może zostać przez reprezentowanego potwierdzona. W tym celu druga strona może wyznaczyć osobie czy firmie, w której imieniu umowa została zawarta, termin na jej potwierdzenie. Jeśli umowa nie zo-stanie potwierdzona w wyznaczonym czasie, jest nieważna i nie powoduje żadnych konsekwen-cji prawnych. Natomiast ten, kto zawarł umowę w cudzym imieniu, obowiązany jest do zwrotu

tego, co otrzymał od drugiej strony w wykonaniu umowy oraz do naprawienia szkody, którą druga strona poniosła.

Wygaśnięcie i odwołanie

Kiedy już wypoczęci wrócimy z wakacji, pamiętaj-my o odwołaniu danego pełnomocnictwa, chyba że udzieliliśmy go tylko na precyzyjnie określony okres – wówczas wygasa ono samo po upływie tego terminu. Pełnomocnictwo przestaje być ważne również po dokonaniu określonej czyn-ności (np. zawarciu umowy z danym dostawcą) – jeżeli tak było skonstruowane.Pełnomocnictwo opiera się na szczególnym zaufa-niu mocodawcy do pełnomocnika, dlatego jego odwołanie może nastąpić w każdym momencie i nie wymaga żadnego uzasadnienia – trzeba na-tomiast poinformować o tym fakcie osobę, której je wydaliśmy. Nie musi się to odbywać na piśmie – właściciel firmy może odwołać pełnomocnic-two ustnie w trakcie rozmowy telefonicznej – to właśnie dlatego firmy często zabezpieczają się, stosując zapis w umowie, dotyczący kary za dzia-łanie bez ważnego pełnomocnictwa.Wygaśniecie pełnomocnictwa może nastąpić także z powodu zrzeczenia się go przez samego pełno-mocnika. Nikt nie może go zmusić, aby pełnił tę funkcję wbrew swojej woli i chęci.Pełnomocnictwo wygasa również w przypadku śmierci pełnomocnika bądź mocodawcy (zakła-dając, że jest to osoba fizyczna) lub z uwagi na zakończenie działalności osoby prawnej.

O zmianach informujmy kontrahentów

Po wygaśnięciu pełnomocnictwa pełnomocnik musi zwrócić dokument poświadczający jego udzielenie. Sam może jedynie żądać poświad-czonego odpisu takiego dokumentu. Wyga-śnięcie umocowania powinno być zaznaczone, aby były pełnomocnik nie mógł nadal się na nie powoływać.W praktyce najlepiej sprawdza się ewidencja udzie-lonych przez przedsiębiorcę pełnomocnictw wraz z ich treścią, czasem oraz zakresem. W przypadku odwołania pełnomocnictwa (np. przy rozwiąza-niu umowy o pracę) pozwoli to zapanować nad procedurą wypowiedzenia i zapobiegnie ryzyku dalszego posługiwania się tym dokumentem. Dla ostrożności można poinformować kontrahentów, że dana osoba już pełnomocnictw nie posiada. Jeśli tego nie zrobimy, a nasz były współpracownik podpisze umowę, naraża siebie na ryzyko dużych kar, których będą od niego dochodzić wprowadze-ni w błąd partnerzy handlowi.

Iwona Szczepańska, MBAradca prawny, www.imsconsulting.pl

Przestępstwo nie od 250, a od 420 zł

Pełnomocnictwo opiera się na zaufaniu mocodawcy do pełnomocnika, dlatego jego odwołanie może nastąpić

natychmiast i nie wymaga uzasadnienia

UPOWAŻNIENIA USTRZEGĄ FIRMĘ PRZED URLOPOWYM PARALIŻEM

Pełnomocnik na wakacjeW gorączce przygotowań do urlopu przedsiębiorcom prowadzącym sklep lub hurtownię często umyka rzecz podstawowa – odpowiednie umocowanie osób zastępujących właściciela firmy w czasie jego nieobecności. A przecież jest wiele pilnych spraw, których nasz zastępca nie załatwi bez właściwego pełnomocnictwa.

Unia zakaże slimów, a pozwoli na sprzedaż mentoli?

n Komisja środowiska w Parlamencie Euro-pejskim zdecydowała o kształcie dyrektywy tytoniowej. Europosłowie chcą wprowadzenia zakazu produkcji i sprzedaży tzw. slimów, ale wstępnie zgadzają się na mentole. W przy-padku tych drugich politycy nie zażądali wprawdzie zakazu, ale zlecili ustalenie listy dopuszczalnych substancji aromatycznych. Chodzi o stworzenie spisu składników, które po przebadaniu, że nie są szkodliwe, mogą być dodawane do papierosów. Decyzja europosłów jest niekorzystna dla Polski, ponieważ sprzedaż slimów oraz mentoli odpowiada za 40 proc. polskiego rynku tytoniowego. Nic nie jest jesz-cze przesądzone – po wakacjach w sprawie przepisów wypowie się cały europarlament. O ostatecznym kształcie dyrektywy tytonio-wej zdecydują w negocjacjach deputowani i przedstawiciele unijnych krajów. (SSZ)

Odtwarzanie muzyki w sklepach będzie tańsze

n Zespół Orzekający Komisji Prawa Autorskiego zatwierdził wspólną Tabelę Stawek Organizacji Zbiorowego Zarządzania prawami autorskimi i prawami pokrewnymi w zakresie odtwarzania. Dotychczas przedsiębiorcy płacili odrębnie każdej organizacji, według różnych zasad. Nowe tabele bardziej różnicują stawki w zależności od poten-cjalnych korzyści, jakie może czerpać przedsię-biorca z puszczania muzyki, i zawierają stawkę łącznego obciążenia wszystkimi opłatami. (SSZ)

Zniknie obowiązek metkowania każdego produktu

n Przedsiębiorców, prowadzących zarówno duże markety, jak i małe sklepy, czekają uła-twienia. Zniknie obowiązek nanoszenia ceny na każdy produkt z osobna – podaje „Rzecz-pospolita”. Wystarczy, że detalista poinformuje klienta w inny sposób. Rozwiązanie takie prze-widuje projekt nowej ustawy o informowaniu o cenach towarów i usług, który przygotowałoMinisterstwo Finansów. Jeśli zmiana wejdzie w życie, wystarczy wywieszka na półce, infor-macja w cenniku czy katalogu. Dokładne zasady określi rozporządzenie do ustawy. Projekt prze-widuje, że kara za niedoinformowanie klienta o cenie wyniesie do 20 000 zł. (HUW)

Page 29: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 27PRAWO

Możemy się oburzać na stosowanie różnego rodzaju barier, naginanie wspólnotowego prawa czy wywie-ranie presji administracyjnej na firmy

importujące z Polski, ale w obliczu wykrytego oszustwa jesteśmy bezradni. Bardzo trudno jest udowodnić, że był to jedynie incydent, bo – przy odpowiednim ustawieniu komunikacjiw kraju konkurującym z naszymi produktami – nie sposób zaprzeczyć faktom i przekonać,że generalizacje są nieuprawnione. Przeżyliśmy to w czasie skandalu z koni-ną, afer z solą czy antybiotykami. Daremne mogą okazać się nawet najtwardsze dane (np. w sprawie antybiotyków wiadomo mi, że je-dynie 0,2 proc. z ponad 2500 próbek wykaza-ło obecność środków, których nie przepisał

lekarz). Daremne, bo zawsze ktoś może po-wiedzieć, że „dopiero teraz badają”, że „co to jest 2500 próbek”, że „nie wiadomo, jak u nich jest naprawdę”. Słowem: potrzeba uwiarygod-nienia się jako kraj, który jest w UE, stosuje unijne przepisy, robi to rzetelnie, a nadzór nad rynkiem otrzymuje wzmocnienie ze strony aparatu ścigania. I na koniec to, co najważniej-sze – że działania korupcyjne przedsiębiorców przez funkcjonariuszy państwa są ścigane, że nie jest to jednorazowa akcja, ale stan sys-temu społeczno -państwowego, że na tego

rodzaju postępowanie nie ma społecznego przyzwolenia.

Trzeba działać

Potrzeba szerokiego frontu prewencji, opartej nie tylko o działania instytucjonalne, ale i o pra-cę nad etyką przedsiębiorców, lekarzy wetery-narii, urzędników, nad etosami tych zawodów. Środowisku trudno będzie samemu oczyścić się z ludzi, którzy dla doraźnego zysku gotowi są popełniać świństwa, szkodząc całej gospodar-ce, nie mówiąc już o sektorze żywnościowym i handlu. Tu instytucje nie wystarczą – potrze-ba szerokiej edukacji, perswazji, włączenia się autorytetów, budowy klimatu potępienia dla wzorców sukcesu za wszelką cenę. Reforma

inspekcji pewnie jest potrzebna, ale nie mniej pożądana wydaje się rewolucja etyczna, powrót takich terminów, jak przyzwoitość, rzetelność, wstyd, odpowiedzialność, odwaga cywilna.

Perła w koronie sukcesu gospodarczego

Ostatnie doniesienia dotyczące antybiotyków i innych substancji podawanych poza syste-mem nadzoru zwierzętom hodowlanym godzą w zaufanie do polskich produktów i polskiego

systemu administrowania gospodarką, nie mó-wiąc już o nadzorze weterynaryjnym. Stawka jest ogromna, bowiem, albo utrzymamy z tru-dem uzyskaną pozycję zaufanego eksportera, albo utrata reputacji pozycji tej nas pozbawi – pośrednich rozwiązań nie będzie. Szerokorozumiany sektor żywnościowy, razem z han-dlem i logistyką, to perła w koronie polskiego sukcesu gospodarczego. Nie rzucajmy jej byle gdzie.

Nie wolno generalizować

Jest dobrym prawem dziennikarza znaleźć fakty, opisać je i ocenić, ale oprócz praw są też obowiązki – główny z nich to obowiązek rze-telnego wskazania skali zjawiska i odniesienia

go do porównywalnych przypadków na innych rynkach. Nie może być tak, że dany materiał dziennikarski, opisujący nieliczne przypadki pa-tologii, stwarza wrażenie, że „wszyscy tak robią”. Nie zapominajmy, że rzecz dotyczy ogromnej części gospodarki, jej eksportowego „być albo (wkrótce) nie być”. I nie chodzi tu o relatywiza-cję ocen, ale o publiczną odpowiedzialność za skutki informacji i ich interpretacji. Wyważmy racje, spójrzmy na polską żywność i oplatające ją systemy nadzoru krytycznie, ale sprawiedliwie. Surowo ukarzmy też winnych, ale nie stosujmy odpowiedzialności zbiorowej. Stawka jest zbyt wysoka.

andrzej Faliński,dyrektor generalny

Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji

INFORMACJA HANDLOWA

BEZPIECZEŃSTWO ŻYWNOŚCI

Zagraniczna konkurencja czyha na nasze potknięciaPolska przebojem weszła do grona liczących się eksporterów żywności, co budzi wzmożoną czujność konkurentów z zagranicy. Patrzą nam oni na ręce i nie pominą żadnej słabości – najbardziej zaś słabości polegającej na świadomym fałszowaniu produktów, bałaganie w firmach, korupcji aparatu nadzoru nad rynkiem itd. Dziwić to nie powinno, bo gra idzie o prestiż, reputację, wiarygodność oraz bezpieczeństwo produktów i konsumentów, co w handlu przekłada się na pieniądze.

albo utrzymamy z trudem uzyskaną pozycję zaufanego eksportera, albo utrata reputacji pozycji tej nas pozbawi

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Page 30: Wiadomości Handlowe VIII 2013

28 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) SZKOLENIE

Ze sklepem jest trochę tak, jak z kandydatem na pracownika. Im bardziej jest on profesjo-nalny, atrakcyjny wizualnie i wszechstronny, tym lepiej. Problem jednak w tym, że przywo-

łane kryteria spełnia aktualnie większość placówek detalicznych. Jak więc zwrócić na siebie uwagę? Eksperci radzą, by dobrze zbadać profil mieszkające-go lub pracującego w pobliżu klienta i dopasować ofertę do jego oczekiwań. Warto przede wszyst-kim wypracować własną tożsamość, wyróżnić się i wyspecjalizować w czymś, czego nie mają inni – szczególnie bezpośrednia konkurencja.

Od czytelni po aptekę

Tendencją widoczną w europejskim handlu jest wy-raźna specjalizacja oferty, ale jednocześnie zapew-nienie maksymalnie wielu atrakcji. W krajach Europy Południowej, takich jak Hiszpania czy Portugalia, widocznym zjawiskiem jest próba przywiązania klienta dodatkową usługą lub rzadkim towarem. W ostatnich latach na Półwyspie Iberyjskim wyraźnie

przybyło obiektów detalicznych połączonych z ma-łymi barami, kawiarniami lub cukierniami. Powstają one również w innych krajach Starego Kontynentu, gdzie niektórzy handlowcy dostosowali się do po-trzeb lokalnych społeczności, uruchamiając w pla-cówkach usytuowanych na osiedlach zamieszkałych przez starsze osoby specjalne kąciki z lekami bez recepty, a czasem też małe… przychodnie zdrowia. Z kolei w pobliżu kampusów uniwersyteckich coraz powszechniejsze stają się sklepy spożywcze z szero-ką gamą pozycji książkowych, płyt CD/DVD i prasy, a niekiedy nawet z ławeczkami dla czytelników. Coraz częściej specjalnością placówek handlowych zlokalizowanych w sąsiedztwie centrów biurowych stają się natomiast stoiska z kanapkami lub goto-wymi daniami.

Szeroki wachlarz usług

Aby jeszcze bardziej przybliżyć się do klientów, niektórzy detaliści (zazwyczaj sieciowi) postawili na rozwój dostaw towarów zamawianych przez

Internet bezpośrednio do domu, czy utworzyli punkty samochodowego odbioru zakupów przy sklepach – tzw. model Drive rozwijają dziś w Euro-pie m.in. E.Leclerc czy Carrefour. Ten ostatni sporo też eksperymentuje. W ostatnich tygodniach we Francji uruchomił np. nową sieć małych sklepów z ofertą wyłącznie spożywczą. Dla przeciwwagi austriacki Dayli tworzy w Polsce i kilku krajach Eu-ropy Środkowo -Wschodniej koncept niewielkich osiedlowych sklepów z niezwykle urozmaiconą gamą towarów i usług. Poza podstawową ofertą spożywczą, chemiczną i kosmetyczną pojawią się tam kąciki gastronomiczne, punkty obsłu-gi bankowej i pocztowej, a klient będzie mógł zrobić ksero dokumentu, wysłać faks czy nadać list. Kolejnym członem projektu Dayli jest sekcja, w której asystenci wspierają klientów w zaku-pach online. Rozwiązanie jest szczególnie trafione w przypadku prowincji.Detaliści coraz częściej przywiązują też wagę do szybkiej obsługi klienta. Dość wspomnieć systemy tzw. jednej kolejki (zaczerpnięte z modelu poczto-wego) czy automatyczne kasy, przy których samo-dzielnie skanuje się zakupione towary.

Ekologia na miejskie osiedla

Nasilająca sie w Polsce moda na ekologiczną żywność i zdrowy styl życia powinna skłaniać de-talistów do inwestowania w tę ofertę. Widoczną tendencją w zachodnioeuropejskich sklepach jest obecnie sprzedawanie warzyw i owoców z nisko usytuowanych plastikowych lub drewnianych skrzynek, które sprawiają wrażenie, że dotarły do placówki bezpośrednio z pola. Powinny być one sytuowane w sąsiedztwie tzw. zdrowej żywności, najlepiej w nieco rustykalnej scenografii. Eksperci postulują, by do tradycyjnych polskich sklepów chętniej wprowadzać ofertę towarów ekologicznych. Radzą zaczynać z symbolicznymi kącikami, które – przy rosnącym zapotrzebowaniu – można będzie poszerzyć. Zapewniają, że opłacal-ność takiego rozwiązania możliwa jest już w skle-pach z zaledwie stumetrową salą sprzedaży.

Zaproszenie na bazar

Widocznym trendem w aranżacji placówek han-dlowych jest tworzenie atmosfery lokalnego targowiska, gdzie klient mógłby poczuć się swo-bodniej oraz traktować sklep jako część swojego prywatnego świata. Strategia taka może okazać się niezwykle skuteczna w osiedlowych dyskontach, gdzie kupujący poszukują „własnej przestrzeni”. Gdy w sposób przemyślany skorygujemy ustawie-nie sklepowych półek, klienci, często nieświado-mie, zdecydują się na większe zakupy. Nasilenie sprzedaży może dotyczyć większej grupy towa-rów. – Dla przykładu, atrakcyjne wyeksponowanie serów jest impulsem do większego zainteresowania się dodatkami do nich, takimi jak masło czy pieczywo – wyjaśnia Michał Gawęcki, specjalista ds. aran-żacji przestrzeni sklepowych. Nabiał jest w ostatnim czasie kategorią, na którą stawia coraz więcej sieci handlowych. Dobra eks-pozycja artykułów mleczarskich stanowi priorytet m.in. dla Jeronimo Martins i Carrefoura. Francuzi od dwóch lat wdrażają w swoich europejskich sklepach tzw. koncept Planet, gdzie sery wysta-wione są w specjalnie wydzielonej sekcji, w której klient ma możliwość obserwowania procesu ich

dojrzewania. Nowa idea sprzedaży bazuje też na ustawianiu wewnątrz placówki stoisk z obsługą, szerokiej ofercie mięs, świeżych owoców i warzyw, a także nowatorskim systemie oświetlenia.

Poszerz alejki, rozjaśnij salę sprzedaży

Coraz bardziej widocznym trendem w sklepach jest zwiększanie powierzchni handlowej poprzez likwidację zbędnych mebli lub zastąpienie ich wąskimi regałami. Dzięki temu można uzyskać szersze alejki, doświetlić salę sprzedaży, a w kon-sekwencji poprawić widoczność towarów, zwięk-szając ich rotację. W małych sklepach wyższe natężenie światła uzyskuje się poprzez większą powierzchnię okien usytuowanych pod sufitem, jak również dzięki za-stosowaniu podświetlanych półek. Do rozjaśnienia ich zawartości najlepiej zastosować systemy LED. Inne typy oświetlenia są mniej energooszczędne i podnoszą koszty funkcjonowania obiektu – np. w nowych dyskontach sieci Aldi Nord w Europie Zachodniej lepsze oświetlenie LED -owe ma nie tylko spożywka, ale także oferta kosmetyczna.

Ambitniejsi handlowcy, z grubszą zawartością portfeli, nie powinni oszczędzać na systemach oświetlenia. Nowinek skutecznie poprawiających prezentację produktów na półkach nie brakuje. Sterowane elektronicznie układy jarzeniówek, żarówek punktowych i świetlików dostosowują się do określonej pory dnia, roku lub do kon-kretnego wydarzenia. Chociaż są one droższe od tradycyjnych o około 50 proc., to mogą zwrócić się już po trzech latach. Detalista powinien zadbać też o możliwie duże natężenie światła naturalnego, co w najnowszych rozwiązaniach uzyskuje się np. poprzez szerego-wą lokalizację okien. Dzięki temu można liczyć na mniejsze zużycie energii elektrycznej oraz niższe koszty prowadzenia działalności. – Z wykorzysta‑niem szeregowych okienek łatwiej też wymieniać po‑wietrze nagrzane przez funkcjonujące w sklepie lady i regały chłodnicze – wskazuje Grzegorz Tuszyński, przedstawiciel aranżującej sklepowe wnętrza spół-ki Trapez. Specjaliści przekonują, że przemyślane zmiany w wystroju sali sprzedaży mogą przyczynić się do zwiększenia obrotów w stosunku do trady-cyjnych rozwiązań nawet o 60 proc.

Tekst i zdjęciaMarcin Zatyka

TRENDY W EUROPEJSKIM HANDLU

Wyróżnij swój sklep na tle konkurencjiDla współczesnych klientów, coraz bardziej ceniących sobie szybkość i wygodę robienia zakupów, liczą się przede wszystkim bogactwo i jakość oferty. Im jest ona lepiej wyeksponowana i dostosowana do profilu głównej grupy kupujących, tym korzystniej dla obrotów placówki. Rozsądnie wdrażane zmiany mogą bowiem zwiększyć sprzedaż nawet o 60 proc.

Sklep powinien wypracować sobie własną tożsamość, wyróżnić się i wyspecjalizować w czymś,

czego nie mają inni – szczególnie bezpośrednia konkurencjaW Europie powstaje coraz więcej sklepów specjalizujących się w sprzedaży wyłącznie artykułów spożywczych

Priorytetem niektórych sieci handlowych we Francji jest możliwie szeroka ekspozycja serów

Systemy tzw. jednej kolejki czy samoobsługowe kasy służą likwidacji zatorów przy wyjściu ze sklepu

Page 31: Wiadomości Handlowe VIII 2013
Page 32: Wiadomości Handlowe VIII 2013

30 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Sezon zapowiada się ciekawie – powiedzie‑li nam detaliści, których poprosiliśmy o analizę rynku produktów do koloryzacjiwłosów z perspektywy handlu. Dwóch

największych konkurentów – L’Oréal i Schwarz‑kopf wprowadziło niemal równocześnie linie farb do włosów z olejkami o podobno brzmią‑cych nazwach Olia (Garnier) i Oleo Intense (Syoss). Obie firmy określają je jako przełomo‑we w dziedzinie koloryzacji. Obie wykorzystują naturalne olejki, by chronić i pielęgnować włosy już podczas farbowania. Garnier przekonuje, że wprowadza domową koloryzację w nową erę i przyczyni się do rozwoju kategorii kolorantów,

ponieważ przekona do farbowania włosów ko‑biety, które się tego dotychczas bały.

Rządzą marki koncernów

Liderami w Polsce w kategorii koloryzacji są dziś marki koncernów. Odzwierciedlają to rankingi instytutów badawczych. L’Oréal Polska jest pro‑ducentem numer jeden na rynku (źródło: Nielsen, udziały wartościowe, cała Polska, 2012) z mar‑kami L’Oréal Paris oraz Garnier. W sprzedaży ilo‑ściowej pierwsze miejsce zajmuje Schwarzkopf (źródło: Nielsen, cała Polska, 2012). To ci produ‑cenci wprowadzają najwięcej nowości i robią to

regularnie. Oni również kreują trendy, inwestując w reklamę, promocję, edukację konsumentek. Mogą się podeprzeć własnym profesjonalnym zapleczem, bo to również na ich markach pracują salony fryzjerskie, zarówno jeśli chodzi o kolory‑zację, jak i pielęgnację oraz stylizację włosów. To z ich szkół wywodzą się światowej sławy styliści i to organizowane przez nich pokazy fryzjerstwa przyciągają uwagę milionów kobiet chcących po‑dążać za modą. W peletonie międzynarodowych koncernów, oferujących kosmetyki do koloryzacji, pielęgnacji i stylizacji włosów, znajduje się również Procter & Gamble. Zaciekła walka o konsumen‑tów ma swoje podstawy. – Prawie 90 proc. kobiet

w Polsce farbuje włosy, a aż 79 proc. z nich stosuje produkty do domowej koloryzacji. Dlatego nasza oferta musi być zróżnicowana pod względem ce‑nowym i dostosowana do różnorodnych oczekiwań konsumentek. A te oczekiwania są coraz większe. Krem do koloryzacji włosów ma nie tylko nadawać włosom intensywny i trwały kolor, ale również je pie‑lęgnować – mówi Karolina Bloch, brand manager Henkel Beauty Care.

Rośnie rywalizacja

Według Nielsena 5 top marek kolorantów w 2012 roku w sprzedaży wartościowej to w ko‑lejności: L’Oréal Casting Creme Gloss, Joanna Na‑turia, Palette Intense Color Creme, Garnier Color Naturals i Wellaton. Wśród najlepiej sprzedających się brandów zawsze swoje miejsce miała polska Joanna i tak jest nadal. Firmie przybyło jednak konkurentów. Na jej poziomie cenowym do wal‑ki o klientów przystąpili inni rodzimi producen‑ci – m.in. Marion, Verona i Delia. Jak przyznają przedstawiciele handlu, jest to już agresywna

Rynek kosmetyków do koloryzacji włosów jest niezwykle konkurencyjny. Dlaczego zde‑cydowaliście się do niego dołączyć z nową marką?To prawda, rynek jest konkurencyjny, chociaż z dru‑giej strony im trudniejsza kategoria, tym większe wyzwanie. Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie marki Alta Moda, ponieważ wierzymy, że nasze far‑by do włosów mają kilka istotnych zalet, które mogą przyciągnąć konsumentki. Przede wszystkim świet‑ną jakość, którą gwarantuje firma Alfaparf Group – włoski koncern kosmetyczny z ponad 30 ‑letnim

doświadczeniem na profesjonalnym rynku fryzjer‑skim. Dla konsumentek ważna jest również pojem‑ność farb – 150 g, czyli największa na rynku. Taka ilość z pewnością wystarczy na długie, gęste włosy, z dużymi odrostami lub na dwie aplikacje w przy‑padku krótkiej fryzury. Zawsze jest miejsce na dobry produkt, który spełnia oczekiwania odbiorców.Koloryzacja włosów jest również kategorią „wrażliwą” – kobiety przywiązują się do ma‑rek i produktów, których używają. Trudno je przekonać do zmiany, gdy są z nich za‑dowolone.

Nie ukrywam, że właśnie na ten rodzaj konsu‑menckiej lojalności bardzo liczymy. Przy wpro‑wadzeniu produktów do sprzedaży największym wyzwaniem będzie nakłonienie kobiet do wy‑próbowania naszych farb, bo o powtarzalność zakupów się nie boimy. Na pewno istotnym wyróżnikiem tych produktów jest innowacyjna

formuła skrystalizowanych mikropigmentów. To pigmenty kosmetyczne najnowszej genera‑cji, które dzięki małym rozmiarom przenikają do wnętrza włosa i utrwalają się w najgłębszych warstwach jego włókna. Efekt to lepsze pokrycie włosów, również siwych, trwałość, blask i inten‑sywność kolorów. Ponadto Alta Moda to farby do włosów o niskim, nie przekraczającym 0,72 proc., stężeniu amoniaku. Zatem farby te zapewniają najlepszy efekt koloryzacji, przy jednoczesnym zachowaniu maksymalnego bezpieczeństwa. Wiele kobiet doceni szeroką paletę kolorów, bo Alta Moda obejmuje aż 32 odcienie w ramach pięciu kolekcji kolorystycznych.Czy farby Alta Moda są już dostępne w sprzeda‑ży? Jak zamierzacie budować dystrybucję?W pierwszej kolejności rozpoczynamy współpracę z największymi dystrybutorami na rynku tradycyj‑nym. Równolegle rozmawiamy z kilkoma sieciami handlowymi. Chcemy, aby farby były dostępne we wszystkich formatach sklepów, które są istotne dla tej kategorii, czyli w drogeriach, super ‑ i hipermar‑ketach oraz w dyskontach. Obecnie farby można kupić w placówkach sieci Drogerie Polskie. Jakie wsparcie sprzedaży przygotowaliście dla handlu?

NOWY GRACZ NA RYNKU FARB DO WŁOSÓW

Alta Moda – włoski wymiar koloryzacji włosówRozmowa z Magdaleną Wojciechowską, marketing managerem w firmie Pol ‑Cosm, odpowiadającej za wprowadzenie na polski rynek marki farb do włosów Alta Moda.

Magdalena Wojciechowska, marketing manager retail division, Pol ‑Cosm

KOSMETYKI DO KOLORYZACJI WŁOSÓW

Producentów bój na ceny i promocjeTrwa rywalizacja pomiędzy rynkowymi liderami na kampanie reklamowe, ceny, promocje i o miejsce na półce. Pozostali producenci kosmetyków do koloryzacji włosów również nie próżnują i lansują nowe odcienie, zmieniają formuły, opakowania. A handel i konsumenci już mogą się cieszyć. Im bardziej zacięta walka o miejsce na rynku, tym lepsze ceny i ciekawsze promocje.

Pół miliarda w farbach do włosów

Wartość sprzedaży farb do włosów osiągnęła poziom prawie 0,5 mld zł – według danych z okresu maj 2012 ‑kwiecień 2013. Porównując z poprzedzającym analogicznym okresem, kategoria jest stabilna zarówno pod wzglę‑dem wartościowym, jak i ilościowym. Od kilku lat roczna sprzedaż zawiera się w przedziale 450 ‑500 mln zł, a jeszcze mniejsze rozbież‑ności widoczne są w ujęciu wolumenowym, co może oznaczać, że rynek jest nasycony i jedynie wzrost cen produktów, a nie nowi nabywcy, może przynieść producentom do‑datkowy przychód. Ryzykiem w tej sytuacji może być negatywna reakcja konsumentów na ruchy cenowe w obrębie kategorii.Produkty do koloryzacji trwałej to zdecy‑dowanie największy segment, z udziałami w kategorii na poziomie 90,7 proc. (warto‑ściowo) oraz 80,5 proc. (ilościowo). Znaczą‑ce spadki sprzedaży odnotowały środki do koloryzacji półtrwałej.

Tomasz Wysocki, Nielsen

Źródło: Nielsen, Panel Handlu Detalicznego, maj 2012-kwiecień 2013

Farby do włosów: lokalizacja sprzedaży – wartościowo (w proc.)

Supermarkety9

Kioski 1

Sklepy spożywcze

1

Sklepy drogeryjne66

Hipermarkety16

Sklepy wielobranżowe4

Sklepy spożywczo- -przemysłowe3

Fot.

123R

F

KO S M E T YK I I C H E M I A

Artykuł PromoCyjny

Fot.

Pol ‑C

osm

Page 33: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 31

rEkLAmA

002_01_AltaModa_WiadHandlowe_192x250_v3o.indd 1 11.07.2013 08:09

cenowego jest nacisk na ceny produktów. Wynika to głównie ze zmniejszonego popytu, związanego z ekonomicznym podejściem przez konsumentów do zakupów – mówi. Zarazem jednak – o czym przypomina Monika Jurczuk ‑Szlacheta, brand manager w Labora‑torium Kosmetycznym Joanna – użytkownicy produktów do koloryzacji są bardziej lojalną grupą konsumentów niż nabywcy szamponów czy odżywek. – Kierują się zaufaniem do marki oraz producenta, zazwyczaj niechętnie podej‑mując ryzyko zmiany wypróbowanego produktu na inny – mówi.

Katarzyna Bochner

o minimalnych, ale jednak wzrostach kategorii. Jak podkreśla Gabriela Jośko, product mana‑ger Hair Color L’Oréal Paris, konsumentki sięgają po droższe i bardziej zaawansowane produkty, jak pianki, których przeciętna cena jest około 70 proc. wyższa od średniej ceny rynkowej farb do włosów. Równocześnie jednak dynamicznie rośnie sprzedaż najtańszych marek wśród osób, dla których cena ma decydujące znaczenie przy zakupie. Renata Ciszewska ‑Kłosińska, dyrek‑tor marketingu Delia Cosmetics, uważa, że jest to wręcz jeden z bardzo widocznych rynkowych trendów. – Jedną z głównych tendencji na rynku kosmetyków do włosów ze średniego segmentu

i określa ją jako stabilną pod względem wartości i ilości sprzedaży. Jak mówi Tomasz Wysocki z Nielsena, rynek wydaje się być nasycony i dodatkowy przychód mogłoby przynieść producentom jedynie podniesienie cen. No to się jednak chyba nie zanosi, bo konsumentki są przyzwyczajone do bardzo głębokich pro‑mocji organizowanych w sieciach handlowych i przemieszczają się pomiędzy tymi punktami sprzedaży, w których mogą w danym momencie kupić swoją ulubioną farbę najtaniej. Producenci, dla których niezwykle istotna jest każda, nawet najdrobniejsza zmiana w wy‑nikach sprzedaży, bardziej skłonni są mówić

rywalizacja na ceny, promocje i miejsce na pół‑ce. Polskie marki nie ustępują zachodnim w for‑mułach produktów, również sięgają po składniki, które czynią farbowanie włosów bardziej przyjem‑nym i bezpieczniejszym, a zarazem pozytywnie wpływają na kondycję włosów. Farby Joanna (LK Joanna) od dawna dostępne są w wariantach bez amoniaku, zawierają też naturalne składniki, jak ekstrakt z brzoskwini i proteiny mleczne (Naturia Color). Farby Revia (Verona) mają w składzie m.in. ekstrakt z pszenicy. Firma Delia jest właśnie w trak‑cie rebrandingu swoich produktów. Cała kategoria kosmetyków do koloryzacji i stylizacji włosów zo‑stała ulokowana pod wspólną submarką Cameleo. W linii pojawiły się zupełne nowości. – To farby Cameleo Pro ‑Green o niskiej zawartości amoniaku, bez parabenów i PPD, łączące działanie koloryzujące z odżywczą argininą. Tego rodzaju trwale koloryzu‑jące farby są zgodne z trendem kosmetyków ekolo‑gicznych czy opartych na naturalnych składnikach i są jednymi z nielicznych tego typu produktów na rynku – mówi Renata Ciszewska ‑Kłosińska, dy‑rektor marketingu Delia Cosmetics. Rodzime firmy nie są w stanie bić się na budżety reklamowe z międzynarodowymi koncernami, ale starają się inwestować w media i wspierać sprzedaż swoich produktów do koloryzacji po‑przez rozmaite działania marketingowe. Z po‑wodzeniem wchodzą także ze swoją ofertą na rynki eksportowe. – Realizujemy rozbudowa‑ny plan wsparcia sprzedaży farb Revia – mówi Katarzyna Olędzka, brand & PR manager Vero‑na Products Professional. – Informacje na temat produktu znaleźć można w wielu publikacjach, zarówno w prasie branżowej, jak i konsumenckiej. Nie brakuje także publikacji na najpopularniejszych portalach internetowych i Facebooku. Dla naszych klientów nieustannie przygotowujemy atrakcyjne materiały POS oraz korzystne pakiety sprzedażowe, które pomagają w budowaniu pozycji rynkowej, w tym międzynarodowej, naszego produktu. Farba Revia ma wyjątkowo silną pozycję na rynkach eksportowych, przede wszystkim w Ameryce oraz w krajach arabskich.

Na podwyżki cen się nie zanosi

Analizujący rynek kosmetyczny, Nielsen wyce‑nia kategorię koloryzacji w Polsce na 0,5 mld zł

Do współpracy z partnerami handlowymi pod‑chodzimy kompleksowo. Nasza oferta cenowa jest na tyle konkurencyjna, że pozwoli im na uzy‑skanie satysfakcjonującej marży. Dysponujemy materiałami POS, takimi jak prowadnice półkowe czy floorstandy, które umożliwią zorganizowanie dobrej ekspozycji i przyciągną uwagę klientów. Zapewniamy palety kolorów, które ułatwią kon‑sumentkom wybór. Nowość będzie miała silne wsparcie marketingowe w mediach – we wrześniu wystartujemy z kampanią reklamową w prasie kobiecej, w Internecie oraz na smartfony. Wte‑dy też przedstawimy ambasadorkę marki, która swoim wizerunkiem będzie wspierała Alta Moda w komunikacji na polskim rynku.Dziękuję za rozmowę.

Katarzyna Bochner

Marka Alta Moda wywodzi się z włoskiego koncernu kosmetycznego Alfaparf Group z ponad 30 ‑letnim doświadczeniem na pro‑fesjonalnym rynku fryzjerskim. Polską filią koncernu jest spółka Pol ‑Cosm. Więcej infor‑macji na temat nowej marki można znaleźć na stronie www.altamodacosmetics.pl.

KO S M E T YK I I C H E M I A

Page 34: Wiadomości Handlowe VIII 2013

32 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Marka i efekt ważniejsze od ceny

Bardzo duże znaczenie ma odpowiednie rozmieszczenie produktów na półce. Warto pamiętać, że czynniki brane pod uwagę przy decyzji zakupowej to przede wszystkim marka, działanie produktu, zaś dopiero później cena. Dlatego najbardziej efektywne jest ustawienie asortymentu według marek, a w ich ramach rozróżnienie linii, a dalej wyodrębnienie seg‑mentów cenowych.W kategorii produktów do pielęgnacji ciała po‑nad 60 proc. sprzedaży przypada na kosmetyki o pojemności do 250 ml. Jeszcze lepiej (70 proc. sprzedaży) małe opakowania rotują w małych drogeriach i niewielkich sklepach spożywczych. Niemniej jednak, pomimo że pojemności powyżej 250 ml stanową mniej niż 40 proc. obrotu kategorii, segment ten intensywnie rośnie. Widać to zwłasz‑cza w drogeriach sieciowych i hipermarketach.

Materiały POS przyciągają wzrok

Kategoria produktów do pielęgnacji ciała dzieli się przede wszystkim na produkty nawilżające,

czyli odżywcze, pielęgnacyjne i do codzien‑nego użytku oraz na specjalistyczne – pod tą nazwą kryją się kosmetyki o ukierunkowanym działaniu. Śledząc ścieżkę zakupową wiemy, że 40 proc. konsumentów patrzy na półkę z pro‑duktami do pielęgnacji ciała, zaś niecałe 20 proc.

Nowe marki trafiają na nasz rynek dzięki impor‑terom i dystrybutorom, ale także polscy pro‑ducenci decydują się na rozszerzenie portfolio o produkty do pielęgnacji włosów. Tak jak Eve‑line Cosmetics, która właśnie wprowadziła do

sprzedaży serię Argan + Keratin z olejkiem ar‑ganowym i keratyną. – Rośnie zapotrzebowanie na profesjonalne, innowacyjne i zaawansowane technologicznie produkty do pielęgnacji włosów, dlatego będziemy mocno rozwijać tę kategorię. Stawia ona przed nami ogromne możliwości i za‑mierzamy mocno w niej powalczyć – przyznaje Dominika Hachuła, group product manager Eveline Cosmetics. Rodzimym producentom sprzyja kryzysowa aura. – Polacy zrezygnowali z droższych marek na rzecz znanych, ale tańszych – przekonuje Maja Kiżys, brand manager w La‑boratorium Kosmetycznym Joanna.

Konsument wie, czego chce

Sklepowe półki nie są z gumy, a rynek produk‑tów do pielęgnacji włosów wydaje się nasyco‑ny, ale w rzeczywistości tak nie jest – uważają producenci.– Ponad połowa konsumentów deklaruje, że lubisięgać po nowe produkty. I choć coraz trudniej jest się wyróżnić na tle konkurencji, to jednak udaje się z powodzeniem lansować nowości i czerpać korzyści z bieżących trendów – pod‑kreśla Maja Kiżys. Szanse, że nowość chwyci, zależą od stopnia innowacyjności oraz tego, czy składane przez producenta deklaracje o wa‑lorach preparatu znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości. – Konsumenci są świadomi swoich wyborów, poszukują produktów, które

Balsam i mleczko do ciała są kosme‑tykami niezbędnymi, stawianymi na równi z produktami, takimi jak pasta do zębów, mydło czy żel pod prysznic.

Konsumenci doceniają szereg korzyści zwią‑zanych z tymi produktami – kluczowe jest dla nich nawilżenie i dostarczanie skórze wody, ale niezwykle ważne jest także odżywienie, czyli dostarczenie składników odżywczych i rege‑neracja skóry.

Postaw na sprawdzony asortyment

W przypadku omawianej kategorii mówimy o pewnej sezonowości – konsumenci zaczynają

częściej sięgać po produkty do pielęgnacji cia‑ła na wiosnę, szykując się do nadchodzącego lata. Niemniej warto pamiętać, że o ciało należy dbać niezależnie od pory roku. Mroźne zimowe powietrze oraz klimatyzacja bardzo wysuszają skórę. Odpowiednia pielęgnacja ciała jest wów‑czas bardzo istotna.Ponad 60 proc. wartości całej kategorii przy‑pada na drogerie. Niemniej jednak handel tradycyjny pozostaje niezwykle ciekawym i dynamicznym kanałem sprzedaży. W NIVEA nieustannie dbamy o inwestycje w zakresie tradycyjnych półek sklepowych, oferując różnorodne rozwiązania mogące przynieść korzyści zarówno nam, jak i partnerom bizne‑sowym. Właścicielom sklepów i sprzedawcom oferujemy dedykowane pakiety odsprzedażo‑we i dystrybucyjne, jak i materiały POS, które przyciągają uwagę konsumentów i zapewniają zadowalającą rotację produktów. Niezależnie od szerokości półki, warto pamiętać, że pro‑dukty NIVEA gwarantują najwyższą efektyw‑ność na SKU. Korzyści z pewnością przyniesie detalistom sprawdzony asortyment i najlepiej rotujące warianty – wśród nich jest np. grana‑towe mleczko do ciała NIVEA oraz standardo‑wy niebieski krem NIVEA.

Źródło: NIVEA Polska za Nielsenem, cała Polska, drogerie i sklepy spożywcze, 2012

Produkty do pielęgnacji ciała: segmentacja – wartościowo (w proc.)

Inne 6,8

Antycellulitowe24,15

Poprawiające kolor skóry3,96

Nawilżające59,25

Ujędrniające 5,84

ZARZĄDZANIE KATEGORIĄ PRODUKTÓW DO PIELĘGNACJI CIAŁA

Balsam do ciała równie ważny jak żel pod prysznicProdukty do pielęgnacji ciała, takie jak balsamy, mleczka i olejki, uważane są dziś przez konsumentów za kosmetyki pierwszej potrzeby. Nic dziwnego, że kategoria notuje dwucyfrowe tempo wzrostu, osiągając w ub.r. wartość blisko 300 mln zł.

Planogram dla produktów do pielęgnacji ciała marki NIVEA w sklepach, w których kategoria jest bardziej rozbudowana

Joanna Gruszczyńska, nIVEA

W mniejszych sklepach 70 proc. sprzedaży

przypada na produkty w opakowaniach do 250 ml

Fot.

NIVE

A Po

lska

Źródło: NIVEA Polska

SZAMPONY I ODŻYWKI DO WŁOSÓW

Nadal jest miejsce na nowościProdukty do pielęgnacji włosów, jedna z podstawowych i największych kategorii kosmetycznych, wciąż ma potencjał rozwoju. Choć rywalizacja jest tu ogromna, bo o portfele klientów zaciekle walczą światowe koncerny, ciągle pojawiają się kolejni odważni, gotowi do zmierzenia się z gigantami.

Konsumentki lubią eksperymentować z nowościami

Rynek produktów do pielęgnacji włosów jest bardzo konkurencyjny, jednak to same konsumentki lubią eksperymentować i czę‑sto sięgają po nowości. Dowodem na to jest np. sukces suchych szamponów Syoss oraz Schauma. W przypadku szamponów, od‑żywek, czy odżywek specjalistycznych ich powodzenie na rynku zależy od innowacyj‑ności. Dlatego tworzymy produkty, które z jednej strony są odpowiedzią na potrzeby konsumentów, a z drugiej pozwalają podą‑żać za obecnymi trendami. Przykłady to Gliss Kur Oil Elixir, czy Syoss Glossing z nowymi formułami. Nasze produkty zawsze mają sil‑ne wsparcie marketingowe, zarówno medio‑we, jak i w punktach sprzedaży. W sklepach wykorzystujemy materiały POS, np. plaka‑ty, wobblery czy shelf stoppery. Dodatkowo rekomendujemy klientom różnego rodzaju promocje oraz organizujemy konkursy i lo‑terie, np. „Piękno w pełnym blasku” to akcja poświęcona marce Gliss Kur. Konsumenci, którzy do 15 sierpnia kupią co najmniej dwa dowolne produkty, codziennie mają szansę wygrać bransoletki Pandora.

Adam Kulikowski, dział marketingu Henkel Beauty Care

Rynek produktów do pielęgnacji włosów

wart jest 1,95 mld zł

KO S M E T YK I I C H E M I A

Page 35: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 33

rEkLAmA

9798_PUR_3_ACTION_GEL_PRASA_HANDLOWA_WH_192x250 mm.indd 1 7/17/13 2:46 PM

Płyny do ręcznego zmywania naczyń są jedną z kluczowych kategorii chemii go‑spodarczej. W przypadku tej kategorii trudno mówić o sezonowości, choć pro‑

ducenci obserwują niewielkie piki sprzedażo‑we przed świętami oraz w okresie porządków wiosennych i powakacyjnych. – Na stabilny poziom tego rynku bezpośredni wpływ ma spe‑cyfika produktów: naczynia zmywamy przecież przez cały rok – mówi Magdalena Stankiewicz‑‑Kanarek, brand manager ds. marketingu

ogląda produkt biorąc go do ręki. Do tego pamiętajmy, że ponad połowa konsumentek decyduje się na zakup produktu do pielęgnacji ciała w sklepie – co więcej, w ponad połowie przypadków decyzja o tym, który wariant trafi do koszyka, zapada dopiero przy półce. Stąd też niezwykle istotna jest atrakcyjna, przyciągająca wzrok, a jednocześnie czytelna ekspozycja. Na regale powinny ponadto wyróżniać się nowości i innowacje, bo przyciągają klientów.Sugerowane na planogramie ustawienie półki NIVEA wyróżnia właśnie w ramach marki blok pie‑lęgnacji zaawansowanej, takiej jak nasza nowość: balsam pod prysznic NIVEA. Jest to innowacyjny produkt do pielęgnacji ciała, który zapewnia na‑wilżenie oraz uczucie wyjątkowo miękkiej skóry. Koncept nowego balsamu gwarantuje szybką aplikację i wchłanianie – wystarczy go bowiem nałożyć pod prysznicem, a następnie spłukać. Po wytarciu ręcznikiem można się ubrać, bez za‑brudzenia odzieży balsamem. Ekspozycję tego innowacyjnej nowości wspieramy m.in. licznymi materiałami POS, które gwarantują, że konsument zauważy ten produkt na sklepowej półce.

Joanna Gruszczyńska, category manager NIVEA

zaspokoją ich potrzeby i dostarczą oczekiwanych efektów – przyznaje Marta Piechowicz, product manager hair care w L’Oréal Polska.Presja bycia pięknym i młodym jest coraz większa, i potrzeba kolejnych narzędzi, by jej podołać. – Zdrowe i piękne włosy to marzenie wielu kobiet i mężczyzn. Konsumenci są coraz bardziej świadomi, jak ważna jest ich pielęgna‑cja. Rozpoczyna się ona od wyboru szamponu, potem odżywki do codziennego stosowania, a następnie odżywki specjalistycznej używanej co kilka dni. I w taki też sposób rozkłada się ry‑nek – szampony cieszą się największym zainte‑resowaniem konsumentów. Segmenty odżywek i preparatów specjalistycznych wciąż rosną i pojawia się na nich wiele nowości – tłumaczy Aleksander Kulikowski z działu marketingu Henkel Beauty Care.

Tyle szamponów, ile potrzeb

Szampony stanowią blisko 75 proc. sprzedaży wszystkich kosmetyków pielęgnacyjnych do włosów. – Mamy już nie tylko szampony do wło‑sów suchych lub przetłuszczających się, ale także prostych, kręconych, farbowanych, z podziałem na konkretne odcienie. Kosmetyki przeciwłu‑pieżowe też mają różne warianty – wymienia Maja Kiżys. – Zawężanie specjalizacji widać też w segmencie odżywek do włosów. Nie tylko uła‑twiają rozczesywanie, ale też nadają objętość, wygładzają czy chronią przed oznakami starze‑nia się włosów. Segment ten ma duży potencjał wzrostu, gdyż popularność odżywek jest prawie o trzy czwarte mniejsza niż szamponów – dodajeMaja Kiżys.Producenci szybko reagują na trendy. – Kon‑centrujemy się na największym segmencie na polskim rynku produktów do pielęgnacji włosów – preparatach do włosów suchych i zniszczonych,do których należy 12 proc. udziałów wartościo‑wych ze wzrostem 11 proc. rok do roku – mówi Marta Piechowicz z L’Oréal Polska, powołując się na dane Nielsena. Koncern właśnie wprowadził na rynek produkty Elséve Total Repair Extreme L’Oréal Paris oraz Garnier Fructis Goodbye Da‑mage do takich właśnie problemów.

Katarzyna Bochner

PRODUKTY DO RĘCZNEGO ZMYWANIA NACZYŃ

Jak SPA dla dłoniChoć od kilku lat rosnącą popularnością cieszą się produkty do zmywarek, to kategoria tradycyjnych płynów do mycia naczyń trzyma się mocno. Konsumenci zwracają uwagę na jakość i wydajność takich preparatów, liczy się też zapach oraz dodatkowe właściwości, takie jak ochrona i pielęgnacja skóry. Dalszy ciąg na stronie 34

KO S M E T YK I I C H E M I A

Page 36: Wiadomości Handlowe VIII 2013

rEkLAmA

34 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Jawa nie jest zupełnie nowym pomysłem. Kilka lat temu pod tą nazwą Komplex ‑Torus budował grupę zakupową sklepów spożywczo‑‑przemysłowych, które zaopatrywał w środki czystości i chemię gospodarczą. Dziś strategia sieci zakłada szeroki rozwój na bazie placó‑wek różnych formatów. Najwięcej działa stoisk w sklepach niedrogeryjnych – od spożywczych po budowlane, AGD. Obecnie funkcjonują 103 takie punkty. Kolejne szyldy to franczyzowe Drogerie Jawa Partnerskie (50 sklepów), Dro‑gerie Jawa Zintegrowane (zbliżone do formuły agencji, trwają rozmowy dotyczące rozwoju tej marki) oraz Drogerie Jawa Własne, których jest dziesięć. Docelowo sieć ma liczyć tysiąc punktów sprzedaży.Komplex ‑Torus to największy dystrybutor kosmetyczno ‑chemiczny w centralnej Polsce. Dostarcza towary do 2400 odbiorców, z czego 300 to drogerie. W Warszawie firma dyspo‑nuje magazynem centralnym o powierzchni 7000 mkw. i wykorzystuje obiekty przeładunko‑we w Płocku, Łomży, Zduńskiej Woli, Siedlcach i Olsztynie.Drogerie własne, jak mówi Paweł Drewnowski, dyrektor generalny sieci Jawa, będą wzorcem dla punktów franczyzowych, a zarazem poligo‑nem doświadczalnym. To w nich będą testowane nowe produkty i rozwiązania. – Uważam, że bez posiadania trzonu sklepów własnych nie można stworzyć dobrego modelu franczyzowego. Musi też istnieć centrala zakupowa i zaplecze technolo‑giczne – podkreśla Paweł Drewnowski. Sklepów własnych będzie systematycznie przybywać. – Owocuje to lepszymi kontaktami z dostawcami,pozwala na zaplanowanie i szybką realizację kon‑kretnych akcji sprzedażowych i daje większy poten‑cjał negocjacyjny – wyjaśnia nasz rozmówca.

Drogerie własne Jawa będą otwierane w zależ‑ności od dostępności atrakcyjnych lokalizacji i rozmieszczane tak, aby nie stwarzały konku‑rencji dla sklepów franczyzowych, a dystrybu‑tor nie musiał dzielić między nimi obrotu. – Do końca roku chcemy mieć około 20 drogerii wła‑snych i 230 franczyzowych. Będziemy się starali utrzymywać właśnie takie proporcje – zapowiada Paweł Drewnowski.Najbliżej standardu drogerii własnych sieci Jawa będą drogerie zintegrowane, działają‑ce w formule agencyjnej. To propozycja dla franczyzobiorców, którzy od początku wdrożą pełny model sieci – od wyposażenia po asorty‑ment – i będą połączeni wspólnym systemem informatycznym. – Jesteśmy w pełni do tego przygotowani, mamy opracowany biznesplan dla takich przedsiębiorców, spisane procedury i procesy sprzedażowe oraz marketingowe – za‑pewnia Paweł Drewnowski. Zapisy o sieciowych standardach znajdą się również w umowach dla drogerii partnerskich, ale franczyzobiorcy będą mogli negocjować, na jakich warunkach i w ja‑kim terminie dostosują się do wymogów.W organizowaniu stoisk patronackich w skle‑pach niedrogeryjnych Jawa będzie konkurować z innymi sieciami franczyzowymi, które również dostrzegły potencjał handlu masowymi kosme‑tykami i chemią gospodarczą. Wśród tego typu projektów są m.in. Drogerie Laboo Strefa, Dro‑gerie Polskie Dom i Piękno, czy Strefa Piękna Jasmin. Intensywnie rynek spożywczy zagospo‑darowuje także sieć Dobre Ceny Dobry Sklep, która zarządza asortymentem kosmetyczno‑‑chemicznym już w 260 sklepach wielobranżo‑wych i z rozbudowaną półką chemiczną.

Katarzyna Bochner

i rozwoju produktowego Grupy INCO (marki Ludwik i Lucek). – Płyny do ręcznego zmywania naczyń są produktami używanymi przez kon‑sumentów każdego dnia – potwierdza Michał Szparaga, brand manager, Laundry & Home Care Henkel Polska (marka Pur). – Dlatego kon‑sumenci szukają ich nie tylko na półkach super‑ i hipermarketów, gdzie robią większe zakupy, ale również w mniejszych sklepach, które odwiedzają codziennie.Kategoria jest szeroko dostępna: płyny do mycia naczyń oferowane są zarówno przez placówki wielkopowierzchniowe, jak i przez mniejsze sklepy, a nawet kioski. Różnice asor‑tymentowe związane są głównie z formatami opakowań. W hipermarketach klienci chętniej sięgają po większe pojemności, w „tradycji” lepiej rotują te mniejsze.

Przy zlewie pachnie lawendą

W przypadku płynów do mycia naczyń konsu‑menci podejmują decyzje zakupowe, kierując się głównie przywiązaniem do marki i oczeki‑waniami wobec produktu. A te dotyczą zarów‑no ceny, jak i jakości. Liczą się też atrakcyjne opakowanie, czytelna etykieta, zapach i za‑wartość składników witaminowych. – Idealny płyn do mycia naczyń powinien skutecznie myć, z łatwością usuwać tłuszcz i inne zabrudzenia oraz nie wysuszać skóry dłoni – mówi Magdalena Stankiewicz ‑Kanarek.Pozycję lidera w kategorii markowych płynów do mycia naczyń od lat zajmuje Ludwik z udzia‑łami 23,3 proc. (źródło: INCO za Nielsenem – Pa‑nel Handlu Detalicznego, cała Polska, udziały wartościowe, styczeń ‑luty 2013). Właściciel Ludwika nieustannie rozwija portfolio, wzbo‑gacając ofertę o innowacyjne nowości.Również Henkel Polska, właściciel marki Pur, zdając sobie sprawę, że konsumenci oczeku‑ją coraz więcej od produktów codziennego użytku, udoskonalają swoją ofertę. – O wyborze

danego produktu decyduje przede wszystkim sku‑teczność w usuwaniu tłuszczu i innych zabrudzeń, a także wydajność. Ważnym kryterium jest też zapach – przyznaje Michał Szparaga. Wśród żeli marki Pur najpopularniejsze są cytrynowy (Pur 3xAction Lemon) i jabłkowy (Pur 3xAction Apple). Z balsamów konsumenci najczęściej wybierają wariant z aloesem (Pur Balsam Alo‑es). Popularny jest także Pur Balsam Dłonie i Paznokcie.Niedawno nowość na rynek wprowadziła firma Procter & Gamble DS Polska. To Fairy Platinum w dwóch wariantach: Lemon & Lime oraz Arctic Fresh, w opakowaniach o pojemności 720 ml. Składniki wykorzystane w płynie przenikają przez zwartą warstwę tłuszczu, rozdzielając ją na mniejsze części, dzięki czemu łatwiej usunąć zabrudzenia. – Zaoszczędzony w ten sposób czas możemy poświęcić np. na rodzinne gotowanie – podsumowuje Małgorzata Mejer, PR ma‑nager Procter & Gamble DS Polska.Rosnącą świadomość konsumentów w zakre‑sie ochrony i skóry, i środowiska widać też we wzroście popularności marki Frosch z portfolio Werner & Mertz Delta Polska, która oferuje bio‑degradowalne środki czystości na bazie natu‑ralnych składników. – Od stycznia do czerwca br. osiągnęliśmy wzrost liczby sprzedanych pro‑duktów na poziomie 30 proc. wobec tego same‑go okresu w roku ubiegłym – informuje Robert Żak z Werner & Mertz Delta Polska. Dodaje, że szczególną popularnością cieszą się: Cytrynowy balsam do mycia naczyń, Aloesowy płyn do mycia naczyń oraz Koncentrat do mycia naczyń na bazie sody.

Nowości chętnie kupowane

Rynek produktów do ręcznego mycia naczyń jest w znacznej mierze oparty na nowościach. Konsumenci są otwarci na innowacyjne produk‑ty i gotowi przeznaczyć nawet nieco większą kwotę na ich zakup. Muszą mieć jednak pew‑ność, że detergent spełni ich wysokie oczeki‑wania.Pod względem formatów opakowań, najwięk‑szą popularnością cieszą się butelki 1 l, na które przypada ponad połowa sprzedaży. Z zapa‑chów niezmienne najlepiej rotują warianty cy‑trynowy (25 proc. rynku) i miętowy (14,5 proc.). Stabilną mocną pozycję zajmują również aloes (9,4 proc.) i rumianek (7,2 proc.).

Anna Zawadzka

Jak SPA dla dłoni� Dalszy ciąg ze strony 33

KOMPLEX ‑TORUS ROZWIJA PROJEKT DETALICZNY

Jawa wchodzi do walki o półkę chemiczną w sklepach spożywczychTysiąc sklepów ma docelowo działać pod szyldem franczyzowej sieci Jawa, tworzonej przez firmę dystrybucyjną Komplex ‑Torus. Będzie ona rozwijana równolegle w placówkach różnych formatów, także spożywczych i wielobranżowych.

Co czwarty sprzedawany w Polsce płyn do mycia naczyń

ma zapach cytrynowy

Fot.

Hube

rt W

ójcik

Pod względem formatów opakowań, największą popularnością cieszą się butelki 1 l, na które przypada ponad połowa sprzedaży

KO S M E T YK I I C H E M I A

Page 37: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 35

Preparaty do WC stanowią stałą część koszyka zakupowego we wszystkich gospodarstwach domowych. Konsumenci poszukują tego typu produktów nie tylko w sklepach handlu nowoczesnego, ale i w tradycyjnych placówkach.

Producenci zaś dbają o to, by zapewnić konsumentom wybór. Dotyczy to zarówno środków do mycia toalet, jak i zawieszek.

Czystość, blask i zapach

Zadaniem preparatów do WC jest czyszczenie i odświeżanie muszli oraz eliminowanie bakterii, które gromadzą się w jej zakamarkach. – W szczególnych przypadkach takie środki po‑winny radzić sobie z uporczywymi zabrudzeniami, takimi jak osad z kamienia czy rdzawe zacieki – mówi Ewa Kiersznicka, brand manager, Laundry & Home Care, Henkel Polska, wła‑ściciela marki Bref. – Wielu konsumentów oczekuje ponadto,

że preparat nada toalecie blask i pozostawi przyjemny zapach – dodaje.Dlatego w obrębie marki Bref producent przygotował paletę produktów, które mają sprostać tym oczekiwaniom. I tak, Power Aktiv Gel pomaga utrzymać czystość w toalecie, usuwa brud, kamień oraz rdzę, a także zapewnia świeży zapach. Power Gel

6xEffect jest w stanie sprostać oczekiwaniom bardzo wyma‑gających konsumentów, usuwając m.in. osad z kamienia. Inny produkt, Bref Total Protection, dzięki polimerowemu składni‑kowi tworzy niewidoczną powłokę ochronną na powierzchni muszli toaletowej, co utrudnia ponowne osadzanie się brudu. Konsumentom, którym zależy przede wszystkim na skutecznej dezynfekcji, detalista może polecić warianty Anti ‑limescale lub Rust&Stain.Zawieszki do WC powinny spełniać podobne funkcje jak żele. I tu konsumenci stawiają na czystość oraz zapach. Producenci zaś prześcigają się w oferowaniu rozmaitych form tych pro‑duktów. A każdy z formatów ma swoich zwolenników. – Ze względu na cenę, kupuję tradycyjne kostkowe zawieszki – mówi pani Katarzyna. – Funkcja dezynfekująca i zapach mają znacze‑nie, ale przede wszystkim zwracam uwagę na aspekt ekologicz‑ny. Dlatego wolę raz na jakiś czas, uzbrojona w rękawice, zdjąć

zawieszkę, umyć ją i uzupełnić kostką, zamiast kupować nowy zestaw – mówi konsumentka.Z kolei pani Bożena stosuje tylko warianty w żelu. – Przerzuciłam się na nie, ponieważ według mnie są bardziej wydajne niż kostka. A gdy żel się skończy, jego uzupełnianie jest bardziej higieniczne – uważa. Kolejna nasza rozmówczyni wskazuje, że od zawie‑szek woli kostki wrzucane bezpośrednio do zbiornika z wodą. – Ta wersja wydaje mi się najbardziej higieniczna i ekologiczna. Kostka całkowicie się rozpuszcza, łącznie z foliową osłonką. Zaletą w trakcie użytkowania jest to, że cała powierzchnia muszli jest równomiernie dezynfekowana.

Nie tylko do zawieszania

Biorąc pod uwagę tak różne upodobania, producenci od dawna rozszerzają i urozmaicają ofertę zawieszek, które na początku były po prostu kostką umieszczaną w małym pojemniku z ha‑

czykiem pasującym do muszli. Najnowocześniejsze propozycje to zawieszki w płynie, często oferowane w dwukomorowym dozowniku, zapewniające czystość i przyjemny zapach po każdym spłukaniu.Innowacyjną propozycją są też zawieszki Bref Power Aktiv ma‑jące postać kolorowych kulek, dostępnych w kilku wariantach zapachowych.Na rynku są też produkty w żelu, bez zawieszki, przyklejane bezpośrednio do muszli toaletowej lub wrzucane do spłuczki. Niedawno właściciel marki Domestos, koncern Unilever Polska, wprowadził do sprzedaży innowacyjne plastry bez zawieszki – Domestos Attax. Dzięki nowej formie przylegają bezpośred‑nio do toalety, pełnią funkcję kostki toaletowej. Konsumenci doceniają fakt, że ich wymiana jest bardzo higieniczna.

Anna Zawadzka -Szewczyk

13_07_06_HEN_Bref_DS WH 258x160_v7_OK.indd 1 13-07-18 11:22

rEkLAmA

PREPARATY DO WC

Wiele pomysłów na czystą muszlęDysponując ograniczoną ilością miejsca na półce, warto starannie przemyśleć, jakiego rodzaju preparaty do WC powinny się na niej znaleźć. Na pewno oferta powinna być urozmaicona pod względem funkcjonalności i wariantów zapachowych.

Preparaty do WC stanowią stałą część koszyka zakupowego we wszystkich

gospodarstwach domowych

KO S M E T YK I I C H E M I A

Page 38: Wiadomości Handlowe VIII 2013

36 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

– Od środka piorącego konsumenci oczekują przede wszystkim skuteczności. Z drugiej strony coraz wię‑cej z nich chce połączyć tę cechę z szybkością i wy‑godą stosowania. Odpowiedzią na te potrzeby są nasze kapsułki do prania Persil Duo ‑Caps – mówi Joanna Żuchowicz z Henkel Polska. Firma wpro‑wadziła niedawno na rynek kolejną innowację – żel Persil Expert z formułą Cold Active. Dzięki specjalnym enzymom, działającym już w 20ºC, pralka zużywa podczas prania mniej energii.To nie jedyna nowość niemieckiego koncernu. Należąca do Henkla marka Rex powiększyła się właśnie o żel do prania Rex Power Gel, rekomen‑dowany do usuwania wyjątkowo uporczywych plam. Zarówno kapsułki, jak i żele otrzymały wsparcie marketingowe w formie promocji, akcji samplingowych oraz materiałów POS. Ponadto Persil Expert z formułą Cold Aktiv będzie rekla‑mowany w telewizji.

Z myślą o alergikach

– Produkty do prania odzieży dziecięcej to segment notujący systematyczny wzrost sprzedaży i zaintere‑sowania konsumentów. Nie chodzi jednak o uniwer‑salne preparaty, a o hipoalergiczne, minimalizujące ryzyko wystąpienia podrażnień skóry i alergii – mówi Izabela Kujawa, product manager Concentrino Baby w firmie Dramers. O tym, że rośnie zapotrze‑bowanie na takie produkty, świadczą liczne nowo‑ści: Pollena Savona wypuściła niedawno na rynek hipoalergiczne płyny do płukania tkanin K bez barwników i konserwantów, dostępne w dwóch wariantach – Sensitive i Delicate. Gold Drop od‑świeżył wizerunek produktów do prania marki Booster, w ramach której dostępne są trzy płyny do prania ze środkiem antyalergicznym. Dwa z nich – do prania kolorów oraz tkanin czarnych i ciemnych – zawierają system ochrony kolorów, a trzeci – płyn do tkanin delikatnych – lanolinę. W skład wszystkich wariantów wchodzi mydło kokosowe, które wzmacnia efekt prania.

Atest gwarancją bezpieczeństwa

Na co przede wszystkim zwracają uwagę rodzice, kupując produkty do prania dla dzieci? – Liczy się bezpieczeństwo i gwarancja, że dany środek nie podrażnia delikatnej skóry niemowlęcia. Nie bez znaczenia są przyznane marce atesty i pozytywne opinie takich instytucji, jak Polskie Towarzystwo

Położnych czy Instytut Matki i Dziecka – wylicza Agata Jaremczuk ‑Sadkowska reprezentująca markę Jelp. – Zapotrzebowanie na produkty do prania dla dzieci zwiększa się wraz ze wzrostem świadomości rodziców, coraz mocniej stawiających na aspekty związane z bezpieczeństwem. Dlatego tego typu produkty dobrze rotują w obu kanałach sprzedaży – przekonuje Izabela Kujawa z firmy Dramers.Najnowszym produktem w gamie Concentrino Baby jest hipoalergiczny odplamiacz przezna‑czony do odzieży niemowlęcej. Dramers regularnie organizuje akcje promocyj‑ne, oferując zestawy z gratisami lub produktami w obniżonej cenie. – Przy niemowlęciu intensyw‑ność prania jest bardzo duża, więc produkty te są niemal dobrami pierwszej potrzeby. Zapracowanej mamie łatwiej zaopatrzyć się w sklepie osiedlowym niż w hipermarkecie, do którego trzeba dojechać i poświęcić więcej czasu na zakupy – uważa Agata Jaremczuk ‑Sadkowska. W czerwcu do sprzedaży trafiły proszki Jelp w nowej gramaturze 320 g (na cztery prania), idealne na wakacyjne wyjaz‑dy z dziećmi. Produkty dostępne są w czterech wariantach: Fresh Classic, Color Classic, Fresh Soft 2 w 1 z bentonitem (naturalną glinką zmiękcza‑jącą) i Color Soft 2 w 1 z bentonitem. Dystrybutor zorganizował promocje konsumenckie w miej‑scach sprzedaży z dołączonymi gratisami.

Kluczowa wydajność

Trendem, którego nie sposób nie zauważyć, jest tzw. smart ‑shopping, czyli inteligentne kupowa‑nie. W przypadku środków piorących polega ono na porównywaniu ceny i wydajności. – Na jedno pranie wystarczy 80 g proszku Jelp, podczas gdy produktów konkurencji należy użyć nawet dwu‑krotnie więcej. Ponadto coraz częściej konsumenci zwracają uwagę na to, czy produkty są przyjazne środowisku. Warunek ten spełnia całe nasze portfo‑lio – zapewnia Agata Jaremczuk ‑Sadkowska. – Wydajność jest tak ważna, ponieważ środek pio‑rący to produkt, którego zużywa się bardzo dużo. Z naszej oferty najlepiej rotuje Booster – uniwersal‑ny płyn do prania tkanin kolorowych 1 l. Będziemy wspierać sprzedaż całej linii Booster przez akacje promocyjne, rabaty cenowe, pakiety z gratisem oraz udział w gazetkach promocyjnych – zapowiada Liliana Ćwik z firmy Gold Drop.

Sebastian Szczepaniak

ŚRODKI DO PRANIA

Pranie skoncentrowane i delikatneProszki od lat stanowią największą cześć rynku produktów do prania. Jednak to kapsułki, żele oraz środki hipoalergiczne rosną najszybciej.

Producenci pracują nad wydajnością środków piorących. W efekcie litr płynu wystarcza nawet na 20 prań

Fot.

123R

F

KO S M E T YK I I C H E M I A

Dla klientów najciekawszą formą promocji jest obniżenie ceny produktu. Natomiast do wzięcia udziału w konkursie zachęca ich gwarancja otrzymania choćby drobnej nagrody.Dla 60 proc. polskich konsumentów najciekaw‑szą formą promocji jest obniżenie ceny produk‑tu. Co piąty twierdzi natomiast, że od niższej ceny woli większą ilość produktu gratis. Z kolei dla co dziesiątego największy wabik stanowi upominek dołączony do zakupu – to wyniki ba‑dania przeprowadzonego przez dom mediowy OMD na reprezentacyjnej próbie 500 polskich internautów.Badani mieli też okazję wypowiedzieć się na te‑mat konkursów mających zachęcić ich do zakupu

towarów bądź usług. Dla 40 proc. respondentów najbardziej atrakcyjne akcje to te z nagrodami, nawet małymi i symbolicznymi, ale dla każdego kupującego. Blisko połowa pytanych wskaza‑ła również, że wybrałaby udział w konkursie, w którym bezzwłocznie uzyskuje się informa‑cję o ewentualnej wygranej, dzięki wiadomości umieszczonej wewnątrz opakowania. Badanie przeprowadzone przez OMD pokazuje też różnicę w zachowaniach konsumenckich między kobietami a mężczyznami. Odsetek pań doceniających konkursy typu „nagroda gwa‑rantowana” jest znacznie większy niż mężczyzn (47 proc. wobec 33 proc.). Panowie natomiast chętniej biorą udział w konkursach, w których nagradza się pomysłowość. (AZ)

Obniżka ceny i prezent – to klienci lubią najbardziej

Rośnie eksport polskich kosmetyków

n W zeszłym roku firmy wysłały za granicę kosmetyki i produkty toaletowe za niemal 8,5 mld zł – wyliczyła „Rzeczpospolita” na podstawie wstępnych danych GUS. To o ponad 8 proc. więcej niż rokwcześniej. Oceanic sprzedaje swoje produkty do 30 krajów i liczy na utrzymanie dwucyfrowego tempa wzrostu eksportu, dzięki wejściu na rynki Azji i krajów arabskich. Eksport stanowi obecnie 10 proc. przychodów firmy, a w najbliższych latach ma się zwiększyć do 30 proc. Ponad 20 ‑proc. wzrost sprzedaży zagranicznej zakłada też Laboratorium Kosmetyczne dr Irena Eris, które wysyła swoje produkty do 40 krajów świata. W tym roku firma wejdzie na kilka nowych rynków w Azji. Natomiast z fabryki Eveline Cosmetics aż 70 proc. produktów trafia do jednego z ponad 70 krajów. Również Ziaja zwiększyła w ub.r. eksport o 40 proc., a w tym planuje wzrost o około jedną czwartą. Producenci duże nadzieje wiążą z rządowym programem promocji polskiej branży kosmetycznej poza granicami kraju. (KB)

Sieć drogerii Dodo znika z rynku

n Jak podały „Wiadomości Kosmetyczne”, powołując się na komunikat spółki Dodo, po dokładnym przeanalizowaniu działalności dotychczas otwartych sklepów drogeryjnych, projekt został wy‑gaszony z powodu nieosiągnięcia założonych parametrów biznesowych. Pod szyldem Dodo funkcjonowało 7 sklepów w pasażach Czerwona Torebka. Drogerie Dodo były projektem spółki Małpka. (KB)

Dayli szuka pracowników

n Sieć Dayli zapowiada intensywną ekspansję w sezonie wakacyjnym. W przygotowaniu są cztery placówki zlokalizowane w Poddębicach (ul. Łęczycka), Dębicy (ul. Kolejowa), Działoszynie (ul. Częstochowska) oraz Płocku (ul. Nowy Rynek). Do wszystkich tych sklepów poszukiwani są kierownicy oraz sprzedawcy. (KB)

Drogerie Jasmin wprowadzają marki własne

n Franczyzowa sieć drogerii Jasmin wprowadza marki własne. Jako pierwsze na półki wchodzą wody perfumowane – trzy zapachy Simple Note. Ich wprowadzenie poprzedziło wewnętrzne szkolenie dla właścicieli sklepów działających w sieci. W planach są kolejne nowości. (KB)

An ‑Mar przejął hurtownię Kosma ‑Bis

n Firma An ‑Mar z podpoznańskiego Swarzędza przejęła hurtownię kosmetyczną Kosma ‑Bis z Zielonej Góry. Jak powiedział Andrzej Gryciuk, prezes firmy An ‑Mar, w rozmowie z „Wiadomo‑ściami Kosmetycznymi”, transakcja pozwoli pozyskać nowych klientów oraz powiększyć obszar działania. Zatrudniono nowych przedstawicieli, a od 1 lipca hurtownia ruszyła z obsługą całego woj. lubuskiego. An ‑Mar posiada w ofercie produkty czołowych polskich i międzynarodowych marek kosmetycznych. Od maja firma znajduje się w gronie przedsiębiorstw, które rozwijają franczyzowy projekt Drogerie Polskie. Jest też dostawcą do niezrzeszonych sklepów kosmetycznych, aptek oraz do sieci Chata Polska. (KB)

Rossmann najemcą galerii w Starachowicach i Toruniu

n Rossmann podpisał umowę najmu lokalu w CH Galardia, które ma powstać w Starachowicach. Dzięki temu inwestorzy otrzymali pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych, bowiem obiekt jest już skomercjalizowany w 65 proc. Drogeria Rossmann zajmie powierzchnię 440 mkw. i będzie się znajdować przy jednym z głównych wejść do galerii. Natomiast w sierpniu br. Rossmann dołączy do grona najemców CH Bielawy w Toruniu. Tam drogeria zlokalizowana będzie w okolicy strefy restauracyjnej i zajmie 197 mkw. (KB)

Page 39: Wiadomości Handlowe VIII 2013

PERŁY RYNKU FMCG 2013 Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 37

tym razem finał kon‑kursu miał miejsce w stołecznym hotelu Sheraton, a jego for‑

muła była inna niż rok temu – prezentację zwycięzców po‑przedziła część wykładowa. W jej trakcie przedstawiciel

portalu Onet.pl opowiedział o tym, jak zmieniały się reklamy marek spożywczych na przestrzeni ostatniego wieku, zaś reprezentanci międzynarodowej firmy doradczej Deloitte mówili o kosztach kampanii marketingowych. Następnie na scenie pojawiła się Magdalena Zimna z instytutu GfK Polonia, sprawującego merytoryczną opiekę nad przebie‑giem konkursu, która omówiła jego metodologię.

Rywalizowało ponad 400 nowości

Do plebiscytu „Perły Rynku FMCG 2013” producenci i dystrybu‑torzy zgłosili ponad 400 wyrobów w 64 kategoriach. Wszystkie musiały spełniać podstawowy warunek – być rynkową nowością, która została wprowadzona do sprzedaży od listopada 2011 do grudnia 2012 roku. Specjalna ankieta ze wszystkimi zakwalifi‑kowanymi wyrobami była dołączona do marcowego wydania

„Wiadomości Handlowych”. Detaliści – właściciele i pracownicy sklepów – na podstawie swoich doświadczeń w każdej kategorii wybierali trzy najlepiej sprzedające się nowości, a następnie wysyłali ankietę do GfK Polonia. W sumie do instytutu trafiło ich kilkaset. Każdy wskazany produkt otrzymywał punkty – trzy za pierwsze miejsce, dwa za drugie i jeden za trzecie. Następnie były one sumowane dla każdej nowości i w ten sposób wyłoniono wyroby nagrodzone brązowymi, srebrnymi i złotymi „Perłami Rynku FMCG”.

Znak może nawet podwoić sprzedaż

– Bardzo cenię tę nagrodę ze względu na sposób jej przyznawaniai dlatego tu jestem – wyjaśniał podczas imprezy jeden z brand managerów. Jego zdanie podzielali inni goście – prezesi, właści‑ciele firm i przedstawiciele marketingu – których w bankietowej sali hotelu Sheraton zebrało się niemal trzystu. Studiując listę nagrodzonych, można zauważyć, że tegoroczny konkurs pokazał, ile w trudniejszych czasach, gdy konsumenci przychylniej patrzą na produkty private labels, znaczy silna i dobrze rozpoznawalna

marka. Po raz pierwszy w historii konkursu osobno wyróżniono wyroby innowacyjne, wyznaczające trendy w obrębie swoich kategorii – nagrodziliśmy innowację spożywczą, chemiczną oraz w usługach. Jeden z naszych rozmówców zapowiedział, że firma wykupi licencję na używanie znaku „Perła Rynku FMCG 2013”. – Obecność na opakowaniu nagród i wyróżnień ma znaczenie dla konsumentów i wpływa na rotację produktu – taki rozpoznawalny lo‑gotyp może zwiększyć sprzedaż nawet o 100 proc. – przekonywał.

Zwycięzcy z Cannes

Ogłaszanie wyników uatrakcyjniały filmowe przerywniki – najlep‑sze spoty nagrodzone na ostatnim Międzynarodowym Festiwalu Reklamy w Cannes. – W końcu uczyć trzeba się od najlepszych – słusznie zauważył prowadzący imprezę Olivier Janiak. Podczas drugiej części uroczystości miało miejsce ogłoszenie wyników bliźniaczego konkursu – „Perły Rynku Kosmetycznego”, organizowanego przez miesięcznik „Wiadomości Kosmetyczne”. Na zakończenie odbyło się losowanie nagród w loterii wizytów‑kowej, szczęśliwcy wygrali m.in. weekendowe pobyty w eks‑kluzywnych hotelach i SPA. Podobne atrakcje przewidzieliśmy również dla detalistów, którzy głosowali na najlepsze nowości w naszym plebiscycie – na stronie 51 publikujemy listę osób, do których uśmiechnęło się szczęście. Pełną listę produktów nagrodzonych w tegorocznym plebiscycie można znaleźć na stronie www.wiadomoscihandlowe.com.pl. (SSZ)

PERŁY RYNKU FMCG 2013

Silnym markom kryzys niestraszny191 najlepszych nowości w 64 kategoriach to triumfatorzy siódmej edycji „Pereł Rynku FMCG”. Po raz kolejny w największym niezależnym plebiscycie

branży handlowej detaliści wyłonili zwycięzców.

W siódmej edycji konkursu nagrodzono 191 nowości w 64 kategoriach

Laureaci konkursu chętnie pozowali do wspólnego zdjęcia

Page 40: Wiadomości Handlowe VIII 2013

rEkLAmA

PERŁY RYNKU FMCG 201338 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

PARTNERZY KONKURSUPERŁY RYNKU FMCG 2013

Partner Generalny

Grupa Dystry‑bucyjna Tradis, w skład której wchodzą sieci Groszek, Lewiatan, Gama oraz Euro Sklep

Partner Strategiczny

PGD Polska – naj‑większy ogólnopolski dystrybutor chemii go‑spodarczej, higieny i kosmetyków

DB Schenker Logistics – wio‑dący operator logistyczny w Polsce, należący do Grupy DB Schenker – lidera na rynku dostaw‑ców zintegrowanych usług logistycznych na świecie

Partnerzy

Sekret Urody – dyna‑micznie rozwijająca się franczyzowa sieć polskich drogerii, która skupia blisko 170 placó‑wek zlokalizowanych na terenie całej Polski

Raster – doświadczony i sprawdzony partner biznesowy, który od 20 lat działa w branży poligraficznej i reklamo‑wej. Firma jest producentem m.in. nakle‑jek, magnesów, breloków czy wydruków na folii soczewkowej z efektem 3D

NAVO Polska Grupa Dys‑trybucyjna – ogólnopolski dystrybutor artykułów FMCG i AGD wyspecjalizowany w świad‑czeniu usług dystrybucyjnych i logi‑stycznych. Dociera do ponad 100 sieci handlowych w Polsce oraz kilkunastu tysięcy niezależnych punktów sprzedaży

W imieniu Horteksu nagrody odebrała Beata Łosiak. Firma odniosła sukces w trzech kategoriach

Ada Danisz reprezentowała kompanię Piwowarską – laureata dwóch nagród w kategorii Piwa

Adam Jęda z Perłą dla Carlo rossi Sweet red w kategorii Wina

Beata Miliszkiewicz ‑Sakowska nie kryła zadowolenia – dla firmy Coca ‑Cola odebrała trzy nagrody

Page 41: Wiadomości Handlowe VIII 2013

rEkLAmA

Untitled-2 1 7/22/13 1:47 PM

PERŁY RYNKU FMCG 2013 Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 39

PARTNERZY KONKURSUPERŁY RYNKU FMCG 2013

Rekopol Organizacja Odzysku – lider wśród organizacji zajmujących się recyklingiem i odzyskiem odpadów opakowaniowych

Tango – agencja bran‑dingowa, specjalizująca się w projektowaniu gra‑fiki opakowań. Odpowiada za strategię marki i projekty o oryginalnym designie. Największymi atutami firmy są doświad‑czenie, kreatywność oraz gotowość do podejmowania największych wyzwań

Sieć Drogerie Polskie – in‑tegruje niezależny rynek drogeryjny, aby zapewnić klientom wysokiej jakości produkty i usługi. Pod jej szyldem działa już blisko 300 drogerii

An ‑Mar – jeden z wiodących dystry‑butorów branży ko‑smetycznej w Wielkopolsce. Obsługuje Drogerie Polskie, niezrzeszone sklepy kosmetyczne, apteki oraz sieć Chata Polska

TestMeToo – nowe innowacyjne medium w bezpośredniej ko‑munikacji marek z konsumentami

Polska Sieć Handlowa Nasz Sklep – spółka wyłącznie z polskim kapitałem. W jej ofercie franczyzowej znajdują się trzy formaty: Nasz Sklep, De‑likatesy Sezam oraz Delikatesy Premium. PSH Nasz Sklep zrzesza łącznie około 2000 placówek

Bonus System Polska – od ponad 11 lat działa w segmencie B2B. Oferuje doradztwo, projektowanie, wdrażanie oraz obsługę innowacyjnych programów motywacyjnych i lojalno‑ściowych dla przedsiębiorstw w oparciu o karty przedpłacone Visa i MasterCard oraz bony towarowe

Pasja – Grupa Dobrych Trenerów prowadząca działalność szkolenio‑wą, doradczą i projek‑tową, dostarczając usługi w zakresie warsztatów szkoleniowych, treningów interpersonalnych, merchandisingu oraz projektowania i aranżacji przestrzeni handlowych

Partnerzy

Damian Szewczyk (Elzab) już nie pierwszy raz w niestandardowy sposób dał wyraz sympatii dla „WH”

Barbara Zielińska, przedstawicielka firmy Wanzl i Junichi Niki z Ajinomoto

Page 42: Wiadomości Handlowe VIII 2013

rEkLAmA

PERŁY RYNKU FMCG 201340 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Rastislav Čavojský (po lewej) z I.D.C. Polonia, Joanna Jóźko, reprezentująca Perfetti Van melle i Cezary Jasiński z Sokołowa – grono szczęśliwych posiadaczy Pereł

Małgorzata Duszczyk z firmy Ziaja odbiera nagrodę od prezesa testmetoo Andrzeja Geryka

Goście dopisali – to zasługa rosnącego z roku na rok prestiżu konkursu „Perły rynku FmCG”

Anna Grobicka cieszy się z nagrody dla Brandy Pliska Pięcioletnia

Dyplom za tytoń Galactica do fajki wodnej, w rękach Dariusza Witkowskiego z Zakładów tytoniowych w Lublinie

Elżbieta Flis z tim z dyplomem dla win Callientenagrodę dla kasz Lubella w kartonikach odebrał Sławomir Jaszczyszyn

Grażyna Sokołowska prezentuje Perłę dla tytoniu Fairwind red

Firmę orion, producenta wyrobów tytoniowych, reprezentował Grzegorz Wargocki

Page 43: Wiadomości Handlowe VIII 2013

PERŁY RYNKU FMCG 2013 Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 41

od lewej: Bogumiła Specht i Sylwia Bielawska z firmy metsä tissue, w tle Katarzyna Tajchman z firmy Harper Hygienics

Statuetka dla tygrysków – chrupków kukurydzianych plecionych od firmy tBm Snacks

Silna reprezentacja Virtu prezentuje dyplom dla produktu Dzieło mistrza Pierogi ruskie

Piotr Kulicki z Perłą w kategorii Soki i nektary dla produktów tymbark w plastikowej butelce

Karolina Jędrzejczyk (po lewej) i Anna Zięba odbierają Perłę dla produktu nimm2 Śmiejżelki Sokki

Justyna Latos (po lewej) i Agnieszka Kalbarczyk z firmy Sobieski, nagrodzonej za krupnik Grapefruit

InFormACjA HAnDLoWA

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Page 44: Wiadomości Handlowe VIII 2013

PERŁY RYNKU FMCG 201342 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Te nowości wskazali DeTaliści – musisz mieć je w sklepie!

Nagroda „Perła Rynku FMCG 2013 – Złoto”, przyznana produk-towi Fix Knorr Soczysty kurczak z patelni z papryką i rozma-rynem, jest dla nas dowodem uznania detalistów i po raz kolejny potwierdza sukces tego produktu. Od wprowadzenia

do sprzedaży w czwartym kwartale 2012 roku konsumenci chętnie sięgają po Fix Knorr Soczysty kurczak z patelni z papryką i rozma-rynem, jak i po pozostałe dwa warianty z linii: Fix Knorr Soczysty kurczak z patelni w ziołach z cytrynową nutą oraz Fix Knorr Soczysty kurczak z patelni w naturalnej przyprawie z czosnkiem. Innowacyjne produkty stanowią połączenie stworzonej przez szefów kuchni Knorr kompozycji ziół i przypraw, pozwalającej na zrobienie marynaty, oraz torebek Jan Niezbędny, dzięki którym kurczaka można usmażyć bez dodatku tłuszczu. Możliwość zamknięcia torebki zabezpiecza przed wyciekaniem sosu, a przyprawy pozostają wewnątrz i głęboko wnikają w mięso. W rezultacie danie jest miękkie, soczyste i aroma-tyczne. Ogromną zaletą jest także szybkość i prostota przygotowania

potrawy – nawet w trakcie zabieganego dnia konsumenci mogą podać rodzinie smaczny obiad z lubianym przez Polaków kurczakiem w roli głównej. Trzy różne warianty pozwalają wybrać smak, który odpowiada różnym gu-stom kulinarnym. Już dziś możemy powiedzieć, że cała

linia Fix Knorr Soczysty kurczak z patelni cieszy się ogromną popularnością na miarę rewo-

lucyjnej nowości w kategorii � ksów. Knorr jako lider jest odpowiedzialny

za rozwój rynku, którego motorem napędowym są nowości. Sukces produktów Fix Knorr Soczysty kur-czak z patelni i przyznana „Perła”

potwierdzają, że znakomicie wypeł-niamy to zadanie.

Izabela Ryl, brand building manager,

Knorr Fixes & Salad Sauces, Unilever Polska

Polacy pokochali Fix Knorr Soczysty kurczak z patelni

Knorr Fix Soczysty kurczak z patelni z papryk¹ i rozmarynem

linia Fix Knorr Soczysty kurczak z patelni cieszy się ogromną popularnością na miarę rewo-

lucyjnej nowości w kategorii � ksów.

7 Zbóż Men to unikalna propozycja wśród jogurtów na świa-towym rynku. Konsumentami takich produktów są głównie kobiety, jednak jest też spora grupa mężczyzn dbających o zdrowie. W związku z tym, że obie grupy mają zróżnicowa-

ne potrzeby w zakresie odżywiania, pojawiło się zapotrzebowanie na jogurt skierowany do panów. W 2010 roku do sprzedaży tra� ł 7 Zbóż Men w klasycznej wersji, czyli do spożycia łyżeczką. Nowość okazała się bardzo dużym sukcesem. W 2012 roku przygotowaliśmy wariant do picia w wygodnej, zakręcanej butelce. To propozycja dla mężczyzn przebywających poza domem.Jogurt 7 Zbóż Men do picia to dawka witalnych zbóż i świetny spo-sób na orzeźwienie. Jak nazwa wskazuje, ten wyjątkowy jogurt sta-nowi kompozycję aż siedmiu rodzajów zbóż: pszenicy, jęczmienia,

żyta, owsa, ryżu, gryki i prosa. Błonnik zbóż, w połączeniu z ziarnami słonecznika i dyni, mlecznym jogurtem oraz dojrzałymi owocami sprawia, że 7 Zbóż Men to doskonały substytut posiłku dla aktywnego mężczyzny.Produkt zawiera żywe bakterie jogurtowe L. acidophilus i Bi� dobacterium, które pomagają w utrzymaniu równo-wagi mikro� ory jelitowej. Wariant pitny został wzbogacony

o wyciąg z granatu – rośliny, która ma szerokie wła-ściwości lecznicze i zapobiega przedwcze-

snemu starzeniu się. Zawarte w tym owocu polifenole chronią ponadto

przed chorobami układu sercowo--naczyniowego, nowotworami oraz łagodzą stany zapalne.

Tadeusz Malinowski, kierownik produktu, Bakoma

7 Zbóż Men – doskonały dla aktywnego mężczyzny

Bakoma jogurt pitny 7 Zbó¿ Men

ściwości lecznicze i zapobiega przedwcze-snemu starzeniu się. Zawarte w tym

Jesteśmy niezmiernie dumni z tego, że Warzywa na patelnię 450 g Iglotex zdobyły pierwsze miejsce w kategorii produktów mrożonych. Jest to dla nas wyraźny sygnał, że zakończony w ubiegłym roku proces rebrandingu marki przynosi nie tylko

radość z atrakcyjnego wizerunku, ale również wymierne rezultaty. Pełna kontrola procesu produkcyjnego warzyw Iglotex – od zasiania po dostawę do punktu detalicznego, dopracowanie receptur oraz przygotowanie nowych, atrakcyjnych opakowań, również przyczy-niło się do tego sukcesu. Warzywa na patelnię to produkt, który jest liderem wśród dań gotowych opartych na bazie warzyw. Podąża za trendami konsumenckimi, jest łatwy i szybki w przygotowaniu. Może stanowić samodzielny posiłek, jak też być bazą autorskiego menu. Ponadto jest to produkt, nie charakteryzujący się sezonowością, dlatego każdy detalista powinien go posiadać w zamrażarce przez

cały rok. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za głosy oddane na nasz produkt oraz zapraszam na stronę www.iglotex.pl do zapoznania się z bogatą ofertą naszych produktów.

Marek Rogoża, dyrektor marketingu GK Iglotex

Warzywa na patelnię Iglotex to odpowiedź na trendy konsumenckie

Iglotex Warzywa na patelniê

Produkty z linii Kuchnia Polska tra� ły do sprzedaży wiosną 2012 roku i do razu podbiły serca zarówno rodziców, jak i dzieci. To jedna z najważniejszych innowacji Gerber ostat-nich lat. Linia Kuchnia Polska to odpowiedź marki na po-

trzeby konsumentów, którzy chętnie powracają do potraw znanych z dzieciństwa. Choć jesteśmy coraz bardziej otwarci na nowe, często egzotyczne smaki, to w dalszym ciągu od bardziej wyszukanych dań wolimy te znane, przygotowane na bazie sprawdzonych prze-pisów. Wprowadziliśmy tę linię, aby najmłodsi konsumenci mogli poznać tradycyjne smaki rodzimej kuchni. Wybierając posiłki Gerber, rodzice mają pewność, że podają dziecku dania przygotowane z naturalnych składników, dostosowane do jego wieku i potrzeb żywieniowych. Jestem przekonana, że to właśnie smak oraz wysoka jakość produktów zadecydowały o sukcesie tej nowości. Dodatkowo, specjalnie zaprojektowane opakowania, nawiązujące do wystroju tradycyjnej kuchni, ułatwiają odnalezienie słoiczków Gerber Kuchnia Polska na sklepowej półce.Wierzę, że wsparcie komunikacji marki znakiem „Perła Rynku FMCG 2013 – Złoto” umocni jej pozycję na rynku. Dzięki temu wyróżnie-

niu rodzice będą mieli pewność, że sięgając po posiłki Gerber, wybierają pro-

dukty bezpieczne, które zapewniają dziec-

ku zbilansowaną dietę oraz do-starczają waż-nych wartości odżywczych.

Anna Kwiecień, product manager Nestlé Nutrition

Dania Gerber Kuchnia Polska podbiły serca i rodziców, i dzieci

dukty bezpieczne, które zapewniają dziec-

Gerber Kuchnia Polska: zupki, obiadki i budynie

Page 45: Wiadomości Handlowe VIII 2013

rEkLAmA

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

reklama_258x160mm_urzadzenia_mobilne.ai 1 13-07-18 14:21

PERŁY RYNKU FMCG 2013 Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 43

Tomasz Izydorski z tobacco trading International prezentuje nagrodę dla cygaretek Gusto Filter Vanilla

Hochland Polska zdominował kategorię Serów i twarogów. Dwie pierwsze nagrody odebrał Jacek Wyrzykiewicz

LottE Wedel zostało uhonorowane nagrodami dla Ptasiego mleczka – rajskiej Wyspy oraz czekolad nadziewanych Pierrot i Bajeczny. odebrała je Magdalena Kołodziejska

Page 46: Wiadomości Handlowe VIII 2013

rEkLAmA

PERŁY RYNKU FMCG 201344 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Zupy instant z makaronem – AJINOMOTO SAMSMAK, na-grodzone w konkursie „Perły Rynku FMCG 2013” w kate-gorii Dania instant, są dostępne w sprzedaży od listopada 2011 roku w sześciu smakach: Pomidorowa z bazylią i oliwą

z oliwek, Rosół łagodny, Rosół extra ostry, Curry Serowa, À la Flaki z majerankiem, Ziemniaczana z Boczkiem. Produkty te oferujemy w opakowaniach typu torebka.Dziękujemy Naszym Klientom za uznanie w postaci nagrody i za zaangażowanie w zwiększanie dostępności produktów SAMSMAK na rynku. Dystrybucja produktów SAMSMAK opiera się na przewa-dze rynku nowoczesnego, choć nasze produkty są coraz częściej wybierane przez klientów kanału tradycyjnego, w tym lokalne sieci handlowe. Zupy instant z makaronem SAMSMAK to produkty wy-sokiej jakości, o bogatych recepturach i oryginalnych smakach: À la Flaki z majerankiem, Ziemniaczana z boczkiem oraz Curry Serowa. To warianty nie mające odpowiedników na rynku. Planujemy w dal-szym ciągu rozwijać sieć dystrybucji oraz dostosowywać ofertę do preferencji konsumentów, oferując unikalne polsko -europejskie zupy instant z makaronem. Chcemy też stwarzać jak najwięcej okazji i powodów do sięgania po nasze produkty przez konsumentów, gwarantując jednocześnie satysfakcję z ich smaku.

Agnieszka Frączek, product marketing manager

Ajinomoto Poland

Zupy SAMSMAK w unikalnych polsko -europejskich smakach

Ajinomoto SAMSMAK zupy instant z makaronem

Wiosna 2012 roku była przełomowym momentem w histo-rii marki HIT. Wprowadzając na rynek nowość Hit Choco Sticks po raz pierwszy wyszliśmy z nią poza markizy, wkraczając w segment ciastek czekoladowanych. Od

momentu rozpoczęcia dystrybucji w marcu 2012 roku do końca grudnia tego samego roku � rma Bahlsen sprzedała blisko 2 miliony opakowań tej nowości.HIT Choco Sticks powstały w odpowiedzi na potrzebę konsumentów, aby ciastko miało jakiś bajer, by jedzenie go było równocześnie fajną zabawą. Tak unikalne połączenie kruchego herbatnika z mleczną czekoladą i nieoblaną końcówką okazało się rozwiązaniem, na które czekali konsumenci. Nie dziwią więc bardzo dobre wyniki sprzedaży i pozytywne komentarze płynące z rynku. Przyznane temu produkto-wi nagrody: przez detalistów „Perła Rynku FMCG 2013 – Złoto” oraz przez konsumentów „Najlepszy Produkt – Wybór Konsumentów 2013”, są idealnym dopełnieniem sukcesu. Wyróżnienia te nie mogą przejść bez echa, dlatego logotypy wspomnianych nagród zamiesz-czane są w handlowej reklamie prasowej. Dwukrotne nagrodzenie HIT Choco Sticks dowodzi, że to produkt dobrze rotujący i warto mieć go w swojej ofercie. Tym samym powinno być to zachętą dla sprze-

dawców, by nie zabrakło go na ich półce. Na fali sukcesu HiT Choco Sticks rozszerzyliśmy

linię o nowy wariant. Dziękujemy wszystkim detalistom, którzy

oddali swój głos na HIT Choco Sticks i przyczynili się do jego sukcesu.

Agnieszka Prusaczyk, kierownik biura zarządu

i specjalista ds. PR Bahlsen Polska

HIT Choco Sticks – ciastka z bajerem

fali sukcesu HiT Choco Sticks rozszerzyliśmy linię o nowy wariant. Dziękujemy

wszystkim detalistom, którzy

HIT Choco Sticks

Te nowości wskazali DeTaliści – musisz mieć je w sklepie!

Już po raz drugi � rma Virtu otrzymała znak Perła Rynku FMCG. Przy tak dużej konkurencji przyznanie naszemu produktowi Srebrnej Perły jest dla nas ogromnym wyróżnieniem. Oczywiście w przyszłości chcielibyśmy znaleźć się na najwyższym stopniu

podium, niemniej jednak jesteśmy usatysfakcjonowani, że wy-różnione Pierogi ruskie z linii Dzieło Mistrza w opakowaniu 400 g cieszą się ogromnym uznaniem konsumentów. Jest to danie, które � rma produkuje od początku istnienia, czyli od 1992 roku. Należy podkreślić, iż produkt jest stale udoskonalany – do tegorocznej edycji konkursu zgłosiliśmy go w zmienionej wersji opakowania. Za suk-cesem pierogów stoi z pewnością starannie dobrana receptura, co oczywiście ma ogromny wpływ na jakość i smak dania, jak również na sprzedaż, zarówno w Polsce, jak i na rynkach zagranicznych. O popularności naszych wyrobów decyduje też fakt, że są szybkie

w przygotowaniu. Społeczeństwo jest coraz bardziej zapracowane, a tym samym ma mniej czasu na przy-rządzanie posiłków, dlatego tego typu dania cieszą się rosnącym zainteresowaniem konsumentów. Naszym celem jest zdobycie ich uznania, ale chcemy to robić

świadomie, szukając optymalnych rozwiązań i technologii – aby za liczbą sprzedanych

dań szła ich jakość. Znak „Perła Rynku FMCG 2013” zostanie umieszczony

na wyróżnionym produkcie, jak rów-nież na naszej stronie internetowej www.virtu.com.pl, na profilu na Facebooku

www.facebook.com/virtuozismaku oraz w prasie.

Grzegorz Kowalik, dyrektor sprzedaży Virtu

Virtu Dzieło Mistrza Pierogi ruskie – za wolumenem sprzedaży idzie jakość

Virtu Dzie³o Mistrza Pierogi ruskie

świadomie, szukając optymalnych rozwiązań i technologii – aby za liczbą sprzedanych

dań szła ich jakość. Znak „Perła Rynku

oraz w prasie.

Page 47: Wiadomości Handlowe VIII 2013

PERŁY RYNKU FMCG 2013 Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 45

Perłę dla jack Daniel’s tennessee Honey odebrała Luiza Pantera

Marzena Wojtas z Perłą dla jacobs krönung millicano w kategorii Innowacja spożywcza

Daria Murawska z tchibo Warszawa z nagrodą za tchibo Family i tchibo Exclusive w nowej szacie graficznej

Anna Kwiecień odebrała nagrody dla linii Gerber kuchnia Polska i dla kaszek nestlé mleczno‑pszennych z jogurtem

Maciej Kwaśniewski z nagrodą dla Soplicy Pigwowej Marzena Gradecka z PGD Polska

InFormACjA HAnDLoWA

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Page 48: Wiadomości Handlowe VIII 2013

PERŁY RYNKU FMCG 201346 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Te nowości wskazali DeTaliści – musisz mieć je w sklepie!

W Chorwacji nikt nie uprawia ziół z rozmysłem – rosną one niemal wszędzie, na każdej łące, na polach i pagórkach. W kuchni wykorzystuje się je w postaci zarówno świe-żej, jak i suszonej. Zebrane w odpowiedniej porze roku

najbardziej wartościowe łodygi, liście i kwiaty, suszy się i korzysta z ich bogatego smaku i aromatu przez cały rok. Kraina Dalmacji stała się inspiracją dla � rmy Kotányi do stworzenia unikatowej mieszanki ziół, której wyjątkowy aromat przywodzi na myśl cha-rakterystyczne zapachy kuchni chorwackiej. Zioła dalmatyńskie, skierowane do smakoszy kuchni śródziemnomorskiej, zawierają dobrane w doskonałych proporcjach: oregano, bazylię, majera-nek, rozmaryn, cząber, tymianek i szałwię. Intensywny aromat, zachowanie którego gwarantuje specjalna torebka, składająca się z czterowarstwowej folii, nadaje niepowtarzalny smak potrawom

mięsnym. Mieszanka ziół dalmatyńskich idealnie pasuje do pizzy, sosu pomidorowego, sałatek i dań z makaronu. Zioła dalmatyńskie Kotányi, wprowadzone do naszego asortymentu w połowie 2012 roku, spotkały się z entu-zjastycznym przyjęciem ze strony konsumentów. Wysoka jakość produktów Kotányi, oparta o 130 -letnie doświad-

czenie, tradycję i pasję oraz stale wzrastająca sprzedaż, zostały zauważone i do-

cenione przez detalistów. To oni swoimi głosami przyznali

� rmie Kotányi nagrodę „Perła Rynku FMCG 2013 – Brąz” za innowacyjną mieszankę

Zioła dalmatyńskie.

Zo� a Brachfogiel, marketing assistant Kotányi Polonia

Kotányi Zioła dalmatyńskie entuzjastycznie przyjęte przez smakoszy

Kotányi Zio³a dalmatyñskie

sprzedaż, zostały zauważone i do-cenione przez detalistów. To

oni swoimi głosami przyznali

Familijne wa� e Gofrowe stanowią oryginalne połączenie wyjąt-kowej kruchości z lekkością. Kompozycja zachwyca grubymi, kruchymi wa� ami oraz delikatnym kremem o konsystencji musu. Wa� e są dostępne w rodzinnym opakowaniu 150 g

w dwóch najpopularniejszych smakach: czekoladowym i wanilio-wym. Dzięki nowoczesnej, metalizowanej folii chroniącej zawartość, sprawdzają się w trakcie różnego rodzaju wycieczek i podróży. Wa� e te nie posiadają odpowiednika na rynku, dzięki czemu tworzą samo-dzielną kategorię w segmencie wa� i rodzinnych. Gofrowe zadebiuto-wały w drugim kwartale 2012 roku. Mimo tak krótkiej obecności na rynku, szybko zdobyły uznanie konsumentów i detalistów. Dlatego zostały nagrodzone w dwóch prestiżowych konkursach branżowych: „Najlepszy Produkt – Wybór Konsumentów 2013” oraz „Perły Rynku FMCG 2013”. Nowość przyczyniła się do istotnego wzrostu udzia-łów wartościowych całej marki z 17,1 proc. do 18,8 proc. w ujęciu rocznym*. Sukces Familijnych wa� i Gofrowych to kompozycja wielu składowych: wyjątkowych właściwości wa� i, jakości, wartości w sto-sunku do ceny, silnej dystrybucji, znajomości potrzeb konsumentów oraz silnej pozycji marki. Zgłosiliśmy Familijne wa� e Gofrowe do

konkursu „Perły Rynku FMCG 2013” ze względu na ich innowacyjność. A jako wieloletni lider

segmentu czujemy się w obowiązku jego promowania.

Krzysztof Milan, category brand manager

Jutrzenka Colian

Familijne wafle Gofrowe – innowacja w swoim segmencie

promowania.

Familijne wafle Gofrowe z musem czekoladowym, z musem o smaku waniliowym

*Jutrzenka Colian za Nielsenem Panel Handlu Detalicznego,

Cała Polska, sprzedaż wartościowa w okresie

kwiecień 2011 -marzec 2013 w kategorii Wa� e familijne

(Rodzinne) w opakowaniach powyżej 60 g

Zdobycie nagrody „Perła Rynku FMCG 2013 – Brąz” przez pasty kanapkowe Pudliszki jest dużym wyróżnieniem i powodem do dumy. Detaliści docenili nową linię produktów i ich potencjał, pomimo że dalej budujemy dystrybucję. Pasty kanapkowe to

w Polsce kategoria średniej wielkości, która jednak wzrasta z roku na rok. Kanapki są bardzo popularne i lubiane przez Polaków, po-nieważ są spożywane prawie codziennie. W ciągu dnia jest aż osiem okazji do ich zjedzenia: na śniadanie, drugie śniadanie, lunch, obiad, jako przekąska po obiedzie, na podwieczorek, kolację i jako przeką-ska po kolacji. Polacy jedzą kanapki często, dlatego szybko mogą się znudzić. Pudliszki chciały wyjść naprzeciw tym potrzebom, oferując linię pięciu past, które stanowią ciekawe urozmaicenie codziennych kanapek. Planujemy dalej rozwijać tę kategorię, widząc w niej duży potencjał. Nagroda również dowodzi, że detaliści docenili unikalny i wyjątkowy charakter past kanapkowych Pudliszki, które charak-

teryzują się tym, że zawierają chrupiące kawałeczki warzyw. Chcieliśmy zaoferować konsumentom zupełnie inne pasty niż dotychczas dostępne na rynku. Chrupiące kawałeczki warzyw to lepsze doznania smakowe. Według konsumen-

tów jest to ogromna zaleta – tak wynika z ba-dania zrealizowanego przez Millwardbrown

SMG/KRC w lutym 2012 roku. Nasza aktywność marketingowa jest

skierowana do kobiet przy wykorzystaniu

kanału interneto-wego, jako najlepiej dopasowanego do tej grupy konsu-

mentów.

Eliza Godzimirska, product manager HJ Heinz

Osiem okazji do zjedzenia kanapki z pastą Pudliszki w ciągu dnia

aktywność marketingowa jest skierowana do kobiet

przy wykorzystaniu

Pudliszki Pasty kanapkowe – ró¿ne warianty

Wafelki Góralki mają niecodzienną historię. Pojawiły się na rynku w 2007 roku pod nieco egzotyczną nazwą Horalky. W 2012 roku przemianowaliśmy produkt na Góralki. Wyróżniają się one wśród konkurencyjnych

wyrobów wyjątkowym sposobem oblewania – polewa kakaowa znajduje się wyłącznie na brzegach. Góralki mają także unikalny smak, uzyskiwany dzięki lekkim i chrupiącym płatom wa� owym. Są grubsze niż większość tego typu produktów, co sprawia, że mają intensywny smak i bardziej sycą. Latem ich dodatkowym atutem jest mała ilość polewy, ponieważ nie topią się podczas upałów. Wafelki o gramaturze 50 g są sprzedawane w pięciu smakach – mlecznym,czekoladowym, orzechowym, kokosowym oraz nugatowym, wpro-wadzonym w tym roku. Marka Góralki jest intensywnie wspierana działaniami reklamowymi, obejmującym telewizję, Internet oraz materiałami POS. Zgłosiliśmy produkt do konkursu „Perły Rynku FMCG 2013” ze względu na jego unikalność oraz dynamiczne wzrosty sprzedaży. Wynik plebiscytu potwierdził, że Góralki są prawdziwą perełką wśród słodyczy, i to w dodatku przynoszącą

detalistom spore korzyści. To wafelek poszukiwany zwłaszcza przez młodzież i bardzo szybko rotujący. Tytuł „Perła Rynku FMCG 2013 – Złoto”, który Góralki

otrzymały dzięki głosom detali-stów, to dla nas prawdziwy

zaszczyt oraz nobilitacja dla marki, dlatego pla-nujemy wykorzystanie znaku „Perły” na mate-riałach reklamowych

i opakowaniach.

Rastislav Čavojský, prezes I.D.C. Polonia

Wafelki Góralki – perełka wśród słodyczy impulsowych

otrzymały dzięki głosom detali-stów, to dla nas prawdziwy

Góralki

Page 49: Wiadomości Handlowe VIII 2013

rEkLAmA

PERŁY RYNKU FMCG 2013 Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 47

kabanosy znów najlepsze – złoto odebrał Cezary Jasiński z Sokołowa

Daniel Czajkowski z nestlé z dumą prezentuje nagrodę za Winiary Pomysł na… Papirus Soczystą pierś kurczaka

od lewej stoją: Justyna Kędzierska i Aleksandra Gałązka z biura prasowego Procter & Gamble DS Polska oraz Martyna Kostrzyńska i Mariola Mirek z Procter & Gamble DS Polska

Firmę unilever Polska reprezentowała także Karolina Kobrzyńska

Maria Dudzińska, przedstawicielka firmy mondelez Polska wyróżnionej w czterech kategoriach

Złoto dla Góralków prezentuje Rastislav Čavojský z I.D.C. Polonia

Kamila Kozłowska odebrała jedną z pięciu nagród dla unilever Polska

malaga, kasztanki, tiki taki... Regina Sahlani ‑Trzepacz z dyplomem dla firmy Wawel w kategorii Słodycze czekoladowe

Beata Kolterman odebrała nagrody za dwa udane debiuty: Familijne wafle Gofrowe i jutrzenka migdały w białej czekoladzie z cynamonem

Barbara Wasyl z BrandLab z jedną z siedmiu nagród dla firmy FoodCare

Perłę dla spółki FoodCare odebrała Agnieszka Różycka z BrandLab – firmy opiekującej się wizerunkiem marki

Page 50: Wiadomości Handlowe VIII 2013

PERŁY RYNKU FMCG 201348 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Te nowości wskazali DeTaliści – musisz mieć je w sklepie!

Imperial Tobacco Polska w roku 2012 była liderem rynku w ka-tegorii tytoni do palenia z marką Route 66. W obliczu rosnącej konkurencyjności � rma zdecydowała się na wprowadzenie kolejnej marki, która pozwoliłaby na utrzymanie pozycji numer

1 w tej kategorii. Tytoń Fairwind nagrodzony Złotem w konkursie „Perły Rynku FMCG 2013” wszedł na rynek w kwietniu 2012 roku. Dzięki połączeniu dobrej jakości z atrakcyjną ceną detaliczną, mimo nieznanej marki, z miesiąca na miesiąc budował wolumen sprze-daży. W październiku 2012 roku po raz pierwszy marka osiągnęła pozycję wicelidera rynku, a po roku osiągnęła udział ponad 17 proc.(źródło: Nielsen, maj 2013), co potwierdza, że Fairwind w krótkim czasie zyskał akceptację konsumentów. Co więcej, wariant 20 g jest najlepiej sprzedającym się tytoniem do palenia. Mając w portfolio różnorodną ofertę, Imperial Tobacco Polska odpowiada na potrzeby

konsumentów i skutecznie reaguje na wydarzenia ryn-kowe, zachowując pierwszą pozycję w kategorii tytoni. Dziękujemy czytelnikom „Wiadomości Handlowych”, którzy obdarzyli nas zaufaniem, oddając swój głos na tytoń Fairwind. Jesteśmy przekonani, że otrzymanie Złotej „Perły” przyczyni się do jeszcze większego suk-cesu marki.

Monika Dalemba, product manager

Imperial Tobacco Polska

Konsumenci błyskawicznie przekonali się do tytoniu Fairwind

Tytoñ Fairwind Red

Z przyjemnością przyjęliśmy informację, że w kolejnej edycji konkursu „Perły Rynku FMCG” Cukier Trzcinowy Diamant Dry Demerara w nowym opakowaniu otrzymał Srebrną „Perłę Rynku FMCG 2013” w kategorii Produkty sypkie. To kolejny

produkt z serii cukrów trzcinowych Diamant pakowany w eleganc-kie, smukłe kartoniki charakteryzujące się rozświetloną, brązowo--zieloną tonacją kolorystyczną i krojem czcionki nawiązującym do egzotycznego pochodzenia produktu. Dzięki unowocześnieniu szaty gra� cznej produktów trzcinowych Diamant, stale poszerzana gama tego asortymentu spójnie i efektownie prezentuje się na sklepowych półkach. Jednak każdy z nich ma odmienne przeznaczenie i okre-śloną funkcję. W kartoniku umieściliśmy funkcjonalny i wygodny w użyciu woreczek z zamknięciem strunowym, który chroni cukier przed zabrudzeniem, utratą aromatu oraz ogranicza przenosze-

nie się zapachów i wilgoci. Opakowanie zaopatrzone jest w przezroczyste okienko, przez które widać produkt, a także QR kod prowadzący do interesujących przepisów. Cukier Trzcinowy Diamant Dry Demerara przeznaczony jest do słodzenia kawy, herbaty, drinków oraz egzotycznych kok-tajli mleczno -owocowych. Doskonale nadaje się również

do pieczenia ciast i ciasteczek. Opinie i wybór detalistów są dla nas niezwykle istotne,

a okazane nam zaufanie w postaci logo uzyskanej nagrody z dumą

umieściliśmy na opakowaniu. Serdecznie dziękujemy za tak cenne dla nas wyróżnienie!

Zespół Pfeifer & Langen Marketing

Cukier Trzcinowy Diamant Dry Demerara ozdobą sklepowej półki

Diamant Cukier Trzcinowy nierafinowany Dry Demerara w nowym opakowaniu

detalistów są dla nas niezwykle istotne, a okazane nam zaufanie w postaci

logo uzyskanej nagrody z dumą

Zdobycie przez Pliska brandy prestiżowej nagrody, jaką jest Srebro w konkursie „Perły Rynku FMCG” w kategorii Alkohole mocne kolorowe, jest ogromnym wyróżnieniem dla marki, a także potwierdzeniem jej nieustającej popularności wśród

konsumentów. Elementem, który wyróżnia ten trunek na rynku i czyni go atrakcyjnym, jest stosunek ceny do wysokiej jakości. Pliska brandy jest destylowana z win tradycyjną metodą uszlachetniania, a następnie dojrzewa przez minimum pięć lat w dębowych becz-kach, uzyskując klasyczny kolor starego złota oraz esencjonalny aromat. Od listopada ub.r. Pliska brandy 5yo jest dostępna w czarnej, satynowanej butelce ze złotymi zdobieniami oraz z atrakcyjnie wyeksponowanymi detalami gwiazdek, określającymi wiek trunku.

Zastosowanie tych kilku elementów pozwoliło jeszcze bardziej podkreślić styl oraz szlachetność produktu, co docenili także detaliści. Nadchodzący sezon na alkohole z kategorii brown spirits traktujemy jako strategiczny pod względem budowy wizerunku oraz widoczności w sklepach. Skoncentrujemy się na atrakcyjnych pakietach sprzedażowych, wsparciu orygi-nalnymi materiałami POS oraz wzmocnieniu odsprzedaży za pośrednictwem dodatkowych ekspozycji. O wszelkich dzia-

łaniach będziemy informowali na łamach prasy branżowej oraz w gazetkach

handlowych.

Pliska – unikatowe połączenie tradycji i nowoczesności

Anna Grobicka, junior brand manager brandy Pliska, Ambra

prasy branżowej oraz w gazetkach handlowych.

Brandy Pliska Piêcioletnia w nowym opakowaniu

Tygryski chrupki kukurydziane plecione w opakowaniu 70 g tra� ły do naszego asortymentu we wrześniu 2012 roku. Od początku produkt charakteryzował się dużym wolumenem sprzedaży i na dobre stał się ważnym ogniwem brandu

Tygryski. Nagrodzone chrupki przyciągają nietuzinkowym kształtem, uzyskiwanym dzięki specjalnej technice ekstruzji. Delikatny smak w połączeniu z ciekawym wyglądem zachęca do wypróbowania tej naturalnej przekąski. Zwycięstwo w plebiscycie „Perły Rynku FMCG 2013” było dla nas bardzo dużym wyróżnieniem i chciałbym ser-decznie podziękować detalistom, którzy zagłosowali na nasz wyrób. Produkt wyróżniony „Perłą” kojarzony jest z prestiżem i wysoką jako-ścią, dlatego tym bardziej cieszy nas fakt zajęcia pierwszego miejsca w kategorii Słone przekąski. Istotnymi czynnikami, które przyczyniły się do takiego sukcesu są: walory smakowe produktu, zachęcająca

szata gra� czna opakowania oraz konkurencyjna cena. Długa obecność naszych kukurydzianych produktów na rynku przyczyniła się do silnej świadomości marki Tygryski na terenie całego kraju. Mamy nadzieję, że ciężka praca przyczyni się do dalszego doskonalenia oferty i w pełni zaspokoi oczekiwania konsumentów,

zwłaszcza tych najmłodszych. Zwycięstwo Tygrysków plecionych pokazuje, że

zdrowa żywność stanowi bardzo ważną część koszyka konsu-

mentów, nawet w tam, gdzie prym wiodą chipsy.

Tygryski wygrały z chipsami

Radosław Miśkiewicz, specjalista ds. rozwoju rynku

TBM Snacks

Tygrysków plecionych pokazuje, że zdrowa żywność stanowi bardzo

Tygryski – chrupki kukurydziane plecione

Page 51: Wiadomości Handlowe VIII 2013

PERŁY RYNKU FMCG 2013 Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 49

Przedstawicielki British American tobacco: Malwina Kiepiel (po lewej) i Gabriela Bar zadowolone z sukcesu nowego wariantu Lucky Strike’ów

Marta Klęka trzyma Perłę dla przypraw Prymat ze zmienioną recepturą

Halina Kirejczyk z Indykpolu odebrała nagrodę za Parówki jedyneczki

Srebro za innowację w usługach odebrała Joanna Strapagiel za sklep internetowy trafika

Marta Wierzbicka z Bouwman Gastro ‑Instal z drugą nagrodą w kategorii najlepszy dostawca wyposażenia dla Estem Straight Line – szklanych drzwi do regałów chłodniczych

Agnieszka Prusaczyk cieszy się z dwóch pierwszych miejsc, jakie Bahlsen Polska zajął w kategorii Ciastka, wafle, pierniki

Zwycięską Perłę dla regału do ekspozycji alkoholi odebrał Paweł Solarski z ABm

Zespół „Wiadomości Handlowych”, organizatora konkursu „Perły rynku FmCG 2013”

Page 52: Wiadomości Handlowe VIII 2013

PERŁY RYNKU FMCG 201350 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Te nowości wskazali DeTaliści – musisz mieć je w sklepie!

Niezmiernie ucieszył nas fakt przyznania nagrody „Perła Rynku FMCG 2013 – Srebro” serii półsłodkich win hiszpań-skich Calliente, której wyłącznym dystrybutorem jest TiM. Wina zostały wprowadzone do sprzedaży w drugim kwar-

tale 2012 roku i niemal od razu zyskały przychylność konsumentów. Ich sukcesu upatrujemy w wyjątkowej jakości win, zbudowanych w oparciu o rdzennie hiszpańskie szczepy Tempranillo i Airen z naj-lepszych regionów winiarskich, takich jak Carinena czy Valdepenas. A także – co bardzo ważne – doskonałemu stosunkowi jakości do ceny. Wina białe, różowe i czerwone skomponowane zostały zgodnie z preferencjami polskich konsumentów. Mają subtelnie półsłodki smak bez przesadzonej słodyczy, ani też zbyt wysokiej kwasowości, z zachowaniem typowego dla poszczególnych gatunków aromatu: rześkiego, pełnego tropikalnych owoców i białych kwiatów dla wina białego, pachnącego truskawką i różą – wina różowego, czy

w końcu przepełnionego nutami jeżyny i malin czerwonego reprezentanta serii. Dzięki szerokiej dystrybucji zarówno w tradycyjnym, jak i nowoczesnym kanale sprzedaży, mamy nadzieję poszerzać grono zwolenników win odznaczonych Srebrną „Perłą Rynku FMCG 2013”. Atrakcyjna szata gra� cz-

na win Calliente zostanie niebawem wzbogacona medalem, informującym o zdobytym

wyróżnieniu. Za zaufanie, którym nas Państwo obdarzyliście, przy-

znając tak zaszczytny tytuł, ser-decznie dziękujemy.

Wina Calliente z najlepszych regionów winiarskich Hiszpanii

Ewa Pustoszkin, brand & PR manager TiM

medalem, informującym o zdobytym wyróżnieniu. Za zaufanie, którym

nas Państwo obdarzyliście, przy-

Wina Calliente bia³e, ró¿owe, czerwone pó³s³odkie

Tyskie Klasyczne pojawiło się w sprzedaży w 2012 roku. Po udanym debiucie w siedmiu południowych województwach, zdecydowaliśmy się rozszerzyć dystrybucję na całą Polskę. Jest to piwo warzone zgodnie z XVI -wiecznym prawem czy-

stości piwa, które dopuszcza zastosowanie w produkcji tylko trzech tradycyjnych składników. Tyskie Klasyczne powstaje ze 100% słodu jęczmiennego, doskonałej jakości wody, z dodatkiem dwóch odmian chmielu: aromatycznej i goryczkowej. Wariant ten uzupełnia najbar-dziej popularne piwo w Polsce – Tyskie Gronie. Zawiera jednak mniej alkoholu, jest słabiej nagazowane, a charakterystyczna goryczka ustępuje miejsca łagodnym, słodowym nutom. Również opakowanie i szata gra� czna etykiety nawiązują do wieloletniej tradycji Tyskich

Browarów Książęcych. Pojawienie się nowego wariantu Tyskiego rozszerzyło grupę docelową marki o wielu młod-szych konsumentów. Cieszymy się, że nowa propozycja Tyskiego znalazła uznanie w oczach detalistów. Jako pro-ducent najczęściej kupowanego piwa w Polsce, chcemy jak najlepiej odpowiadać na ich potrzeby i wymagania. Klasyczne to właśnie taka odpowiedź, adresowana do zwo-lenników lżejszego, słodowego smaku piwa. Dziękujemy

wszystkim, którzy nam zaufali i docenili markę Tyskie, przyznając jej tytuł „Perły Rynku

FMCG 2013 – Brąz”.

Tyskie Klasyczne – piwna klasyka odkryta na nowo

Marta Andreasik, specjalista ds. PR marek Kompanii Piwowarskiej

Tyskie, przyznając jej tytuł „Perły Rynku FMCG 2013 – Brąz”.

Tyskie Klasyczne

Linia płynów do mycia szyb Sidolux Crystal jest jedną z kluczo-wych w portfolio Lakma Strefa. Możemy z całą stanowczością powiedzieć, że udało nam się przełożyć na nią doświadczenie zdobyte przy innych grupach produktów, takich jak specja-

listyczne preparaty do mycia podłóg i mebli. Stworzyliśmy kolejną submarkę Sidolux, która szybko zdobyła serca konsumentów i deta-listów. Dowodem na to jest m.in. „Perła Rynku FMCG 2013 – Srebro” dla linii płynów do mycia szyb Sidolux Crystal. Receptura oparta jest na formule Nano Code, dzięki której na szybie powstaje powłoka ochronna, utrudniająca osadzanie się brudu. Dzięki temu efekt czystości utrzymuje się przynajmniej dwa razy dłużej, co dla konsu-mentów jest ogromnym udogodnieniem. Dzięki zastosowaniu m.in. alkoholu, preparat skutecznie czyści, nie pozostawia smug, a szyby po jego użyciu nie wymagają polerowania. Równie istotny jest fakt, że nasze produkty sprzedajemy w trzech wariantach zapachowych: Arctic, Lemon oraz Flower. Grupę uzupełnia Sidolux Crystal Antypara

przeznaczony do luster. Gdyby ktoś zapytałby mnie o to, co stoi za suk-cesem tak szybko rozwijającej się linii jak Sidolux Crystal, to powie-działabym, że właśnie umiejętność

i znajomość polskiego konsu-menta. Wiemy czego

potrzebuje, i po-tra� my mu to

dostarczyć.

Sidolux zbiera nagrody, bo znamy potrzeby konsumentów

Justyna Uryga, specjalista ds. marketingu i PR

Lakma Strefa

menta. Wiemy czego potrzebuje, i po-

tra� my mu to

Sidolux Crystal linia p³ynów do mycia szyb – nowe opakowania i wariant Antypara

Firma Orion Jerzy Czernek istnieje od ponad 10 lat. Doświadczenia zdobyte przez ten czas nauczyły nas, w jaki sposób sprostać oczekiwaniom klientów, zarówno w Polsce, jak i za granicą. Nasze produkty cieszą się dużym zaintereso-

waniem przede wszystkim ze względu na wysoką jakość i atrakcyj-ną cenę. Nagrodzona „Perłą Rynku FMCG 2013 – Srebro” nowość Tennesie 500 to oryginalne gilzy papierosowe, wyprodukowane z zachowaniem najwyższych standardów gwarantowanych przez naszą � rmę. Zaawansowana technologia produkcji, w połącze-niu z wysoką jakością � ltra i bibułki, sprawiają, że osiągnęliśmy nasz cel: zapewniliśmy klientowi najwyższą jakość palenia tyto-niu. Wybierając gilzy Tennesie 500 detaliści docenili także estetykę opakowania. Nasze produkty są dystrybuowane przez większość sieci handlowych. Wyroby, które oferujemy, mają oryginalny i nie-zapomniany smak prawdziwego tytoniu.

Gilzy Tennesie 500 pozwalają cieszyć się smakiem tytoniu

Jerzy Czernek, właściciel � rmy Orion

Tennesie 500 – gilzy

Page 53: Wiadomości Handlowe VIII 2013

rEkLAmA

Spełniamy się kreatywnie tworząc:- Produkcje filmowe i telewizyjne- Telewizyjne spoty reklamowe- Filmowe i animowane billboardy sponsorskie- Filmy reklamowe, promocyjne, szkoleniowe i dokumentacyjne- Jingle i teledyski firmowe- Prezentacje multimedialne-- Telewizję festiwalową i targową- Realizacje kamerowe imprez- Oprawy multimedialne gal i uroczystości- Strony WWW- Animacje 2 i 3D- Branding (identyfikacja graficzna firm)- Scenariusze i copywriting- Projekty artystyczne- Projekty artystyczne

www.nextlevel.com.pl | [email protected]. + 48 56 652 22 40 wew.31 | fax: + 48 56 652 22 41 nextlevel.com.pl

PERŁY RYNKU FMCG 2013 Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 51

ROZLOSOWALIŚMY NAGRODY DLA DETALISTÓW – SPRAWDź, CZY WYGRAŁEŚ!

Dwuosobowy pobyt na terenie Boutique HOT_elarnia**** HOTEL & SPA

w Puszczykowie StarymKot Beata, Sklep wielobranżowy Beata Kot, MroczaSaczuk Urszula, Sklep wielobranżowy S.C. Urszula i Marek Saczuk, Warszawa

Dwuosobowy pobyt na terenie Zamku GniewWdowiarz Stanisława, P.P.U.H. Moragra, RopczyceZajączkowska Anna, Kielcedis, Kielce

Dwuosobowy pobyt w Villa Hoff wellness & spa w Trzęsaczu

Dąbrowska Banaś Monika, Rymidam 2 – sklep spożywczy, WrocławGłód Krzysztofa, Handel art. ogólnospożywczymi i chemicznymi, Leszczyniec

KalkulatorDańko Antoni, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Na Górce, Juchnowiec GórnyGałązka Marzena, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Tomasz Gałązka, DługosiodłoJanowska Barbara, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, KrasnystawMaduszewski Jarosław, Sklep spożywczy, ZambrówMatuk Wiesław, Sklep spożywczo ‑przemysłowy U Olgi, ŁagówPytel Dorota, Sklep spożywczy Joanna, RybnikSkrzypczyk Edyta, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, IłżaUroda Barbara, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Uroda, AlwerniaWidziak Katarzyna, Sklep mięsno ‑wędliniarski oraz art. spożywcze, StrzelinZbrożek Dariusz, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Szadek

Katalog marzeńKowalik Marcin, Kaufland, SkierniewiceKrzesińska Izabela, Sklep ogólnospożywczy Maciuś Urszula Zakrzewska, PoliceWawro Marta, GSH ‑P Czarna Sklep nr 8, Medynia Głogowska

Voucher na szkolenie z waluty złotyAndrysiak Agnieszka, Sklep spożywczo‑‑przemysłowy, BiałogardBiałecki Piotr, Twój Market Hurt ‑Detal art. spożywczo ‑przemysłowe, Budzisław KościelnyBlachlińska Krystyna, Sklep ogólnospożywczy i przemysłowy, ZendekBorkowska Lucyna, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, ŁagówBudz Anna, Regle ‑Dyskont, Bukowina TatrzańskaBudzyński Leszek, Sklep spożywczo ‑przemysłowy ,,U Ani”, Ryglice

Chaja Barbara, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, JędrzejówChełstowska Hanna, Supersam Edhan, Warszawa ‑WesołaChrzanowski Jacek, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Kubuś, PłoniawyCichocka Teresa, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, BledzewCicholc Małgorzata, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, GąbinCzernik Anna, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Bukowina TatrzańskaCzygier Marzena, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Banie MazurskieDąbrowska Danuta, Sklep Pod Jabłuszkiem, SejnyDeja Dariusz, Sklep spożywczy, Gorzów Wlkp.Dębek Adam, Sklep spożywczo ‑przemysłowy U Adama, BartoszyceFonder Katarzyna, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, CzosnówFryska Witold, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Oborniki WielkopolskieGiesko Janina, Sklep Delikatesy, CzaplinekGłowacka Mariola, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, BrzeźnoGrodzka Marta, PHU Cypisek, ZambrówGulowaty Katarzyna, Dorex, Sklep spożywczo‑‑przemysłowy Koala, SantockoHanuszkiewicz Beata, Sklepik U Beatki, KrakówHubacz Jarosław, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, KrotoszyceJanowicz Ewa, Sklep spożywczy S.C.E. Janowicz, W. Janowicz, BiałystokJanowska Barbara, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Sezam, WęgorzynoJędrzejczyk Teresa, Sklep GS Wydmusy, MyszyniecJurak Renata, Sklep spożywczy Poziomka, Opole LubelskieJurasz Maria, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Gorzów WielkopolskiKaczanowski Adam, Adam ‑Abc, BiałystokKaczmarek Artur, Armag II, SiechniceKamiński Marek, Sklep rolno ‑spożywczy Malinka Kamiński M., MaksymilianowoKańska Katarzyna, P.H.U. Mateo Barbara Kańska, Kijewo KrólewskieKempa Bogusława, Wobo Sklep spożywczy, KatowiceKleciak Kazimierz, Sklep ogólnospożywczy, BytnicaKocaba Ewa, Sklep spożywczo ‑wielobranżowy, MiłakowoKogut Marcin, Delikatesy U Marcina, MarezaKonik Jarosław, Sklep ogólnospożywczy, RybnaKorkuć Magdalena, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Migdak, RadonieKrawczyk Witold, Sklep ogólnospożywczy Kamila Julian Krawczyk, StrzegomKról Bożena, Handel ogólnospożywczy, Wołomin

Król Barbara, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Nakło nad NoteciąKrzęcio Jarosław, Firma handlowa Maja, ŁukówKrzyżowski Adam, F.H. Edmar, ImielinKuciak Mieczysław, PUH Kuciak Mieczysław, WielichowoKuć Barbara, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, CzernichówKupiś Małgorzata, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Irena, ŻmigródLepka Iwona, P.P.H.U. Albano Max Iwona Lepka, RaszkówLeszczyński Marian, Minimarket, Rejowiec FabrycznyŁakota Wiesława, Bisam ‑3 Suszec, SuszecMaciejewska Wiesława, Sklep spożywczo‑‑przemysłowy, Dębie KujawskieMaćkowiak Ewelina, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Mewa, KrobiaMajkowska Joanna, PHUT U Majki, ŻaryMalec Maria, Sklep wielobranżowy Mal ‑Mar, CzerwonakMatuszak Marek, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, SudołMazur Jadwiga, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, NieliszMeres Krystyna, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, BrzeźnicaMironowicz Halina, PHU Amir sklep spożywczy, SuwałkiMisiórna Dorota, Sklep wielobranżowy, Krzywiń JerkaMolęda Danuta, F.H. Rozalia Buczek, Piwniczna‑ZdrójNebelska Barbara, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, KożuchówNiewiadomska Agnieszka, Prima Plus, WarszawaNiźniak Wiesława, Sklep wielobranżowy, ZbicznoNowak Barbara, Sklep Basia, RumiaNykiel Artur, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Leszno GórneOlczak Kamil, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Olivier Grażyna Olczak, KampinosPiśniak Józef, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, SkomlinPrządka Krzysztof, Kris, PecnaPrzyborowska Dorota, Sklep ogólnospożywczy, ŁódźPsiuk Hanna, Handel, DąbrównoReszka Magdalena, PHU Smakosz, ŁągRugor Ireneusz, Sklep Tabak, RybnikRulewicz Danuta, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, WiduchowaSkowron Józef, P.H.U. Józef Skowron, CzęstochowaSobolewski Tadeusz, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Lidia Sobolewska, JednorożecStańczyk Teresa, Sklep spożywczy, Kielce

Staroń Ewa, Sklep ogólnospożywczy, Bielsko ‑BiałaSupeł Marzenna, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, SkibniewSzara Krystyna, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Promyk, GoleniówSzarzyńska Irena, Hurt ‑Detal, GnieznoSzopa Danuta, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, KoniuszaSztorc Sylwia, GS Samopomoc Chłopska sklep nr 2, WisłaTurowski Marek, P.H.U. Harex, DylągówkaWalicka Renata, P.H.U. Oltom, TenczynekWaltoś Bogusław, Delicja, RzeszówWardawy Małgorzata, Sklep spożywczo‑‑przemysłowy Lidia Dąbek, StężycaWarzyniak Anna, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Bunkier, KłeckoWaśniewska Joanna, Sklep spożywczy Stanisława Waśniewska, MarcinowiceWieśniak Leszek, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, PrzytykWiśniewska Ewa, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, CzerwińskWłodarska Agnieszka, Rasta firma handlowo‑‑usługowa, WaganiecWojtowicz Anetta, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Zgoda, BrzozówWójcik Natalia, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Elżbieta Wójcik, ZłocieniecZagórny Andrzej, P.P.H. Żaba, WęgorzewoZaleńska Ewa, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, BratuciceZalewska Krystyna, Sklep spożywczo ‑monopolowo‑‑przemysłowy Alkohole Świata, KozieniceZielińska Anna, Społem PSS sklep Nr. 61, OświęcimZiob Róża, Sklep ogólnospożywczy i przemysłowy, WieszowaŻuber Beata, Żuberek, Lublin

Karnet do kinaBartkun Anna, Wera Groszek, Jelcz ‑LaskowiceDzwonkowska Krystyna, Dik artykuły spożywcze, WarszawaGorzelańczyk Beata, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Beata Gorzelańczyk & Maria Maślak, Godziesze MałeJarno Jerzy, Mini ‑Max, CzeladźJuszczak Sławomir, Wielobranżowa sieć sklepów ,,1”, Aleksandrów ŁódzkiKamiński Wiesław, Pod Klonem, KrakówKardas -Gołowkin Jolanta, Sklep spożywczy Algo, GłogówekKisała Krzysztof, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, HandzlówkaKowalczyk Aleksandra, GS Sklep nr 14, KłomniceKowalski Adam, Sklep Aldik, OstródaKrasoń Krzysztof, Sklep wielobranżowy Kras ‑Mart, Grębów

Kudłacz Dorota, Delikatesy Ola, KońskieKwiatkowska Dorota, Sklep ABC, WarszawaLechowicz Katarzyna, Przedsiębiorstwo handlowe Barbara, TurzaŁakota Grzegorz, MIX ‑8 Sklep spożywczy, CzeladźMłynkiewicz Wojciech, Handlowa Spółdzielnia Spożywców Społem Merkury, PiłaPasiut Rafał, F.H.U. Rafał Pasiut, Nowy SączPawełko Marek, Delikatesy Jantar, StubnoPleń Sylwia, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Wioletta Pleń, RóżańskoRyba Iwona, Minus ‑Detal, OpoleRzeźnicki Marcin, Sklep ogólnospożywczy, ŁomiankiSapalski Piotr, Siódemka S.C. Sapalski P., Stanicki W., Ratajczyk K., WałbrzychSzczypka Anetta, Handel artykułami spożywczymi, Boguszów ‑GorceSzkołuda Anna, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Osowo Tołłoczko Danuta, Sklep spożywczy ‑przemysłowy, BartoszówTrubaj Genowefa, Złoty Groszek, JabłońWątor Danuta, Sklep Danuta Wątor, ZbąszyńWiśniewski Wojciech, Sklep spożywczo‑‑przemysłowy Manhattan, LubońWojnitowicz Eugenia, Sklep spożywczo‑‑przemysłowy, NowogardŻaczkiewicz Iwona, F.H. Mar ‑Pol Sklep spożywczo‑‑przemysłowy Iwona, Ostrowiec Świętokrzyski

Zestaw winCieśla Danuta, P.H.U. Karolina, TworógPizoń Henryk, P.P.U.H. Hemar, GodziszówPyrzyna Dorota, Pawilon handlowy Łuczyńska Anna, TenczynekRączkiewicz Ryszard, Sklep spożywczo‑‑przemysłowy, ZwierzyniecTkaczyk Wiesław, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Spiczyn

ZgniatarkaBurczyk Małgorzata, F.H. Elvis, Nowosielce Fereniec Irena, Spółdzielnia Agro, JarnołtowoGizela Ewa, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, ZaworyKarpecka Wiesława, Sklep spożywczo ‑przemysłowy Pod Brzozami, GorawinoKlepuszewski Tomasz, Sklep spożywczo‑‑przemysłowy, GorawinoMazanek Janina, GS SCh Sklep nr 3, TarnawaNowak Tadeusz, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Dębowa ŁąkaStafiński Zbigniew, Sklep spożywczy, BarciceTrzeciak Dariusz, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Rokiciny PodhalańskieZawitkowska Beata, Sklep spożywczo ‑przemysłowy, Poręba ‑Kocęby

Detaliści głosujący na najlepsze produkty (ankietę dołączyliśmy do marcowego wydania WH”), oprócz tego że otrzymają nagrodę gwarantowaną w postaci drobnego upominku (przesyłki proszę spodziewać się w sierpniu), wzięli też udział w losowaniu atrakcyjnych nagród. Oto lista osób, do których uśmiechnęło się szczęście:

Page 54: Wiadomości Handlowe VIII 2013

PERŁY RYNKU FMCG 201352 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Te nowości wskazali DeTaliści – musisz mieć je w sklepie!

W październiku 2012 roku, dzięki współpracy Mazo-wieckiego Funduszu Poręczeń Kredytowych (MFPK) z PKO Leasing, podpisano pierwszą w kraju umowę o współpracy w zakresie poręczania transakcji leasin-

gowych. Jej celem jest zwiększenie dostępu do leasingu � rmom z sektora MSP. To rozwiązanie dla � rm, które stawiają na rozwój, ale borykają się z brakiem gotówki na inwestycje. Jednym z naj-większych atutów nagrodzonej oferty leasingowej jest obniżenie wymogu dotyczącego wysokości udziału własnego przedsiębior-stwa. W obecnej sytuacji gospodarczej, przy istnieniu zatorów płat-niczych, posiadanie środków pieniężnych ma ogromne znaczenie dla funkcjonowania � rm. Poprzez mniejsze wymogi w zakresie udziałów własnych przy inwestycji, więcej środków może zostać przeznaczonych na obrót. Kolejne korzyści oferty PKO Leasing i MFPK to możliwość udzielania leasingu podmiotom z krótką hi-storią działalności oraz zwiększenie dostępności transakcji, których przedmiotem � nansowania są mniej standardowe przedsięwzięcia. Większość � rm leasingowych chętnie � nansuje typowe inwestycje, np. środki transportu, natomiast trudniej jest uzyskać � nansowa-nie na maszyny, urządzenia czy linie technologiczne, gdzie rynek wtórny jest ograniczony. Zasady udzielania poręczeń opierają się o współpracę MFPK z PKO Leasing. Przedsiębiorca, który chce sko-rzystać z leasingu, w szczególności w przypadku niewystarczającego kapitału na opłatę wstępną lub nietypowego przedmiotu inwesty-cji, może uzyskać zabezpieczenie w formie poręczenia. Wówczas, przedstawiając wniosek o leasing, występuje również o udzielenie poręczenia. Po podjęciu przez PKO Leasing pozytywnej decyzji, wniosek wraz z dokumentacją uzupełniającą tra� a do MFPK. Ten analizuje go pod kątem oceny ryzyka poręczeniowego i podejmuje ostateczną decyzję. Obie umowy mogą być podpisywane w tym samym czasie.

Leasing ze wsparciem samorządowym szansą dla detalistów

Paweł Pach, Prezes PKO Leasing

Leasing ze wsparciem samorz¹dowym dla firm z sektora MSP

Kasa ELZAB Jota E z kopią elektroniczną paragonów to naj-lepiej sprzedająca się premiera 2012 roku w naszej ofercie. Jest skierowana do mniejszych placówek spożywczych, sklepów mięsnych, cukierni, piekarni, małej gastronomii,

szczególnie tam gdzie możliwa jest praca w sieci LAN/WAN, bowiem funkcjonalnością dorównuje segmentowi średniemu. Obudowa kasy przyciąga uwagę nowoczesnym wzornictwem i czytelnym, podświetlanym na niebiesko lub biało, czteroliniowym wyświe-tlaczem kasjera. Wszystkie złącza są umieszczone od spodu, co umożliwia estetyczne podłączenie urządzeń i zasilacza. Termiczny mechanizm drukujący z wygodną dla użytkownika funkcją „easy load” („wrzuć, zamknij, drukuj”) drukuje na papierze o szerokości 57 mm z prędkością 15 wierszy na sekundę. Baza towarowa kasy mieści, w zależności od wersji, 4000 lub 6000 pozycji.Kasa posiada wszystkie wymagane przepisami funkcje związane z obsługą walut: prezentację równowartości w drugiej walucie

w relacji złotówka do euro, możliwość rozliczenia para-gonu w wielu walutach oraz szczegółowe rozliczenie

kasjera. Współpracuje online z komputerem i naj-popularniejszymi urządzeniami peryferyjnymi.

Jest wyposażona w szereg funkcji niezbęd-nych w nowoczesnych systemach

sprzedaży.

Kasa ELZAB Jota E – funkcjonalna i efektowna

Damian Szewczyk, kierownik działu marketingu

ELZAB

nych w nowoczesnych systemach sprzedaży.

Kasa fiskalna ELZAB Jota E

Bouwman Gastro -Instal wraz z � rmą ESTEM (Energy Saving Technologies and Energy Management) są częścią holen-derskiego Holdingu Bouwman Groep, który prowadzi działalność międzynarodową, m.in. w zakresie techniki

chłodniczej. Firma ESTEM dostarcza klientom nowatorskie rozwią-zania w dziedzinie zarządzania i oszczędzania energii. Szklane drzwi do regałów chłodniczych Straight Line ESTEM to najnowszy trend w wyposażeniu europejskich sklepów. Dzięki dyskretnej konstruk-cji mocującej, zapewniają pełną widoczność produktów. Poprzez specjalistyczne zawiasy drzwi otwierają się do pozycji 180 stopni i zamykają samoczynnie przy 30 stopniach otwarcia. Mogą ponadto otwierać się na obie strony. Dzięki temu klienci, stojący obok siebie przy regale, mają do niego równoczesny dostęp, co jest niemożliwe w przypadku systemów przesuwanych. Specjalny mechanizm za-mykania drzwi zapewnia estetyczny efekt szklanej ta� i. Dodatkowo, odpowiednio hartowane niskoemisyjne szkło o grubości 6 mm,

zatrzymując ciepło na zewnątrz regału, pozwala na zaosz-czędzenie 30 -50 proc. energii zasilającej

agregaty. Specjalne pro� le, służące do montażu drzwi, dostosowane są do każdego producenta i typu mebla. W Polsce drzwi Straight Line ESTEM

weszły do oferty Bouwman Gastro--Instal w 2012 roku i od tej

pory cieszą się dużym zainteresowaniem klien-

tów, a ich popularność wciąż rośnie.

Drzwi ESTEM Straight Line zapewniają pełną widoczność mrożonek

W Polsce drzwi Straight Line ESTEM weszły do oferty Bouwman Gastro-

-Instal w 2012 roku i od tej

ESTEM Straight Line – szklane drzwi do rega³ów ch³odniczych

Justyna Peniowicz, asystentka zarządu

Bouwman Gastro -Instal

Działamy na rynku polskim i europejskim od ponad dwudzie-stu lat. Wyposażamy sklepy różnych branż. Mając własny zakład produkcyjny oraz zespół projektantów i doświadczo-nych handlowców, proponujemy sprawdzone rozwiązania.

Uważnie słuchamy klientów i śledzimy na bieżąco aktualne trendy, by tworzyć nowatorskie projekty. Nagrodzony regał został skon-struowany na bazie mebla metalowego i może stanowić podstawę niezależnego wyposażenia sklepu z alkoholem lub stoiska branżo-wego w delikatesach. Uzupełnienie stanowią gondole z ukośnymi półkami do eksponowania win. Regał łączy w sobie dwie cechy – jest solidny i elegancki. Posiada półki wytrzymujące duże obciążenia, a obudowa z płyty sprawia, że stanowi idealne tło do ekspozycji alkoholi z całego świata. Metalowe półki zwieńczono frezowanymi frontami z płyty laminowanej, dodano pionowe listwy ozdobne oraz

dolne cokoły, dzięki czemu regał wygląda jak drewnia-ny. Dodatkowe elementy, wpływające na jakość eks-pozycji, to: szklane półki, panele lustra i oświetlenia oraz diody LED do podświetlenia każdego poziomu, listwy cenowe z przezroczystego tworzywa i tabliczki asortymentowe w kontrastowym kolorze.Realizujemy konsekwentnie strategię marketingową,

obserwując jednocześnie zmiany zachodzące na rynku. Zapraszamy do naszych

salonów sprzedaży w Krakowie, Katowicach, Lublinie, Przemyślu,

Rzeszowie i Tarnowie oraz do naszego partnera handlowe-go w Krotoszynie.

Regał do ekspozycji alkoholi odpowiedzią na oczekiwania rynku

Ryszard Rudnik, dyrektor ds. logistyki

i zaopatrzenia w � rmie ABM

obserwując jednocześnie zmiany zachodzące na rynku. Zapraszamy do naszych

salonów sprzedaży w Krakowie, Katowicach, Lublinie, Przemyślu,

ABM – rega³ do ekspozycji alkoholi

Page 55: Wiadomości Handlowe VIII 2013

rEkLAmA

PERŁY RYNKU FMCG 2013 Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 53

Dyplom dla firmy ZIBI, za tablet Casio V ‑t/n500, w rękach Ernesta Rubinkowskiego

o Perły walczyły także instytucje finansowe. Bartłomiej Kołodziejek z Volkswagen Leasing Polska z nagrodą dla Leasingu z wykupem na poziomie FSL

Agnieszka Świerczewska i Tadeusz Malinowski ze statuetką dla 7 Zbóż mEn

Szczęśliwa Edyta Nowak odebrała nagrody dla syropu tenczynek i dań gotowych męska rzecz

Firma raster – jeden ze sponsorów imprezy

Page 56: Wiadomości Handlowe VIII 2013

PERŁY RYNKU FMCG 201354 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Kolektor danych � rmy CipherLab model CP30 jest jednym z najbardziej zaawansowanych rozwiązań w swojej klasie. Urządzenie miało o� cjalną prezentację w 2011 roku i sta-nowiło odpowiedź na coraz częstsze prośby o możliwość

zakupu urządzenia, które będzie łączyć wysoką funkcjonalność, ergonomię oraz niską cenę. Kolektor danych CP30 ma te zalety, a na-wet oferuje wiele więcej. Lekka, ergonomiczna budowa gwarantuje wysoki komfort pracy. Szerokie możliwości komunikacyjne, takie jak łączność 3G, Wi -Fi, Bluetooth czy GPS, umożliwiają wykorzystanie jednego typu urządzenia w wielu obszarach działalności oraz za-pewniają integralność rozwiązania. Wysokiej jakości ekran o jedynej w swojej klasie rozdzielczości 240x400 (WQVGA), zabezpieczony do-datkową osłoną przed uderzeniami, umożliwia wyświetlanie więk-

szej liczby informacji w bardzo dobrej jakości. Producent oferuje CP30 w pełnym komplecie, który zawiera akumulator, zasilacz, oraz kabel komunikacyjny USB. Nie jest to bez znaczenia, ponie-waż w większości innych � rm konieczny jest zakup oddzielnie wszystkich niezbędnych akcesoriów, co znacznie podwyższa cenę końcową. Kolektor danych CP30 cieszy się coraz większą popularnością wśród naszych kontrahentów, m.in. dlatego że producent oferuje bardzo bogate wsparcie, w szczególności

udostępniając szeroki wachlarz rozwiązań softwearowych. CipherLab proponuje m.in. nakładkę „Smart Shell”

na system operacyjny Windows Mobile, która umożliwia pracę na wielu ekranach jed-

nocześnie, „Kalipso” do projektowania aplikacji czy „SOTI” do zarządzania � otą urządzeń. Rozwiązanie może być stosowane w wielu sektorach, ta-

kich jak logistyka, magazynowanie, usługi, inwentaryzacja czy sprzedaż

bezpośrednia.

Wielozadaniowy kolektor danych CipherLab CP30

Piotr Rudnicki, product manager Koncept -L

udostępniając szeroki wachlarz rozwiązań softwearowych. CipherLab proponuje m.in. nakładkę „Smart Shell”

na system operacyjny Windows Mobile, która

bezpośrednia.

CipherLab CP30 – kolektor danych

W kategorii Żywnościowe produkty dla dzieci powyżej 3 lat wygrał Bakuś. Perłę odebrał Marek Woś

Justyna Uryga cieszyła się z dwóch nagród dla marki Sidolux

Marek Szklarz z Perłą dla systemu sprzedaży Subiekt Gt – zwycięzcy dla najlepszego dostawcy oprogramowania

Złoto dla Bonduelle kukurydza Złocista z chilli odebrał Bartosz Ponikło

Brawo, Joanna Żuchowicz aż dziewięciokrotnie odbierała nagrody dla firmy Henkel Polska

Perłę dla Płynów Ludwik prezentuje Magdalena Stankiewicz

Robert Bogacki z firmy Bonus odbiera nagrodę fundatora – firmy kinads

Leasing z wykupem na poziomie FSL (Full Service Leasing) to usługa skierowana do przedsiębiorców, którym zależy na niskich mie-sięcznych ratach. Rozwiązanie umożliwia zmianę � rmowego samochodu bez konieczności wykupu leasingowanego pojazdu.

Parametry umowy są podobne jak przy Full Service Leasingu, jednak zarządzanie pojazdami pozostaje w gestii klienta. Możliwość obniżenia kosztów utrzymania � rmowej � oty wpływa na stały wzrost popularno-ści tej usługi. Złota „Perła Rynku – Wybór Detalistów 2013” w kategorii Najlepsza oferta leasingowa, a także inne nagrody branżowe, m.in. Fleet Derby 2013, potwierdzają atrakcyjność leasingu z wykupem na poziomie FSL. Cieszymy się, że to rozwiązanie � nansowe zostało docenione przez przedsiębiorców głosujących w plebiscycie „Perły Rynku FMCG”.Volkswagen Leasing Polska jest liderem � nansowania nowych aut. Po pierw-szych sześciu miesiącach br. spółka zajmuje pierwszą pozycję pod względem liczby rejestracji nowych samochodów osobowych na � rmy leasingowe. Co czwarty samochód sprzedany w Polsce pochodzi z Grupy Volkswagen, a ich dostępność jest większa dzięki produktom � nansowym ściśle dopasowanym do potrzeb klientów. Oferta jest tworzona w ścisłej współpracy z Volkswagen Group Polska, który ma w swoim portfolio takie marki, jak: Volkswagen, Škoda, Audi, Seat, Porsche oraz Volkswagen Użytkowe. Volkswagen Leasing Polska jest częścią międzynarodowego koncernu Volkswagen Financial Services AG. W ramach działalności w Polsce � rma oferuje klientom szereg usług z zakresu CFM, m.in. leasing operacyjny, wynajem długoterminowy, zarządzanie � otą oraz International Fleet Management. Oprócz leasingu, w ramach koncernu Volkswagen, klienci w Polsce mogą skorzystać z atrakcyjnej oferty kredytowej (Volkswagen Bank Polska), ubezpieczeniowej (Volkswagen Serwis Ubezpieczeniowy), a także ban-kowości bezpośredniej (Volkswagen Bank direct).

Więcej informacji o ofercie Volkswagen Leasing Polska można znaleźć na stro-nie www.vwleasing.pl.

Leasing z wysokim wykupem coraz popularniejszy

Michał Dyc, dyrektor departamentu sprzedaży

i współpracy z dealerami w Volkswagen Bank Polska

Leasing z wykupem na poziomie FSL (leasing z wysokim wykupem)

Page 57: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 55ASOR T YMENT

Nasza żywność podbija azjatyckie rynki

n Eksportujemy coraz więcej poza UE. Polskie sery i twarogi zdobywają szturmem rynek rosyjski, a wieprzowina – Japonię i Chiny – informuje „Rzeczpospolita”. Konrad Pazgan, prezes Konspolu, czołowej firmy drobiarskiej w Polsce, zdradził na łamach gazety, że jeszcze w tym roku spółka może otworzyć przetwórnie, ubojnie i fermy w Indonezji. Koszt inwestycji sza‑cuje się na 20 mln euro. Ponadto, Konspol nie wyklucza budowy zakładu w Chinach. Z kolei Mlekovita planuje uruchomić prze‑twórnię mleka w Szanghaju. Według „Rzeczpospolitej” udział krajów trzecich w eksporcie produktów rolno ‑spożywczych z Polski będzie się zwiększał ze względu na perspektywy, jakie oferują rynki azjatyckie. W tym roku eksport żywności z naszego kraju może pobić kolejny rekord, zwiększając się nawet o 10‑‑15 proc. (SSZ)

Plan rozwoju dla przemysłu żywnościowego

n Branża spożywcza chce przygotować plan rozwoju naszego prze‑mysłu żywnościowego. Powinien on powstać w ciągu najbliższe‑go roku – podaje „Rzeczpospolita”. Konsolidacji potrzebuje zarówno rolnictwo, jak i przemysł. Przykładowo, analiza branży przetwórstwa mięsnego pokazuje, że polscy producenci oferują dobry towar, ale zbyt duże rozdrobnienie produkcji nie pozwala oferować konkuren‑cyjnych cen. Zdaniem Jerzego Wierzbickiego, prezesa Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mięsnego, platformą do stworzenia strategii dla poszczególnych branż, a następnie dla całego sektora żywnościowego, mogłoby być dziewięć krajowych funduszy promocji żywności. Pierwszy krok do współpracy komitety zarządzające fun‑duszami już zrobiły. Zgodziły się, aby 5 proc. zgromadzonych na nich pieniędzy (około 2 mln zł rocznie) przeznaczyć na wspólne działania promocyjne. Efekty tego mają być widoczne od 2014 roku. (ATE)

Nestlé zainwestuje pod Wrocławiem 300 mln złotych

n Firma Nestlé Polska podpisała wstępną umowę na zakup gruntu pod budowę fabryki i centrum dystrybucyjnego karmy dla zwierząt domowych. Zakład powstanie w Nowej Wsi Wro‑cławskiej. Całkowita powierzchnia terenów pod budowę wyniesie około 15 ha. Oprócz zakładu powstanie tam również centrum dystrybucyjne. Wartość inwestycji to 300 mln zł, w pierwszym etapie koncern planuje utworzenie 200 nowych miejsc pracy. Będzie to dziesiąty zakład produkcyjny Nestlé w Polsce, a pierw‑szy dla Nestlé Purina PetCare. Budowa rozpocznie się pod ko‑niec bieżącego roku, a osiągnięcie gotowości produkcyjnej jest przewidywane na drugą połowę 2014. Udziały Nestlé Purina PetCare w rynku karmy dla zwierząt wynoszą ponad 9,4 proc. Firma zatrudnia 55 osób. (ATE)

Pracował Pan w koncernach Unilever Polska i Kimberly Clark. Jak to doświadczenie przekłada się na Pana obecną pracę w Hochland Polska?Doświadczenia, zarówno z Unilevera, jak i Kimberly ‑Clark, są bezcen‑ne i nauczyły mnie bardzo wiele, choć trudno powiedzieć, że wiem wszystko. W dzisiejszym, tak dynamicznym otoczeniu biznesowym, raptownie zmieniających się oczekiwaniach konsumentów i rosnącej sile sklepów, trudno mieć patent na wiedzę. Niemniej jednak wielo‑letnie doświadczenie, zarówno marketingowe, jak i sprzedażowe, pomaga mi lepiej rozumieć warunki, w jakich funkcjonuje Hochland i efektywniej planować działania dla naszych marek.Marki własne poprawiły jakość i same stają się markami. Biedronka np. wypromowała „swoje” pieluszki. Z nabiałem może być za chwilę podobnie. Będzie?Dada, marka własna pieluszek Biedronki, to dziś drugi brand na tym rynku, choć dostępny jedynie w sklepach tej sieci. Jest wspierana w telewizji, na billboardach, angażuje się w programy skierowane do rodziców małych dzieci. Myślę, że każda kategoria FMCG jest zagrożona rosnącą siłą dobrej jakości private labels. Jeśli popatrzymy na klasyczne sery żółte, tam już „królują” marki własne. Nie oznacza to jednak, że Hochland się poddaje i nie ma ambicji, by być silnym brandem również w tej kategorii. W moim przekonaniu kluczem do

sukcesu produktów markowych są innowacje oraz brand bonding, czyli przywiązanie do marki. By obronić pozycję rynkową i rosnąć w siłę, marki muszą poszukiwać innowacji, które budują wartość kategorii, jak również dbać o emocjonalne więzi z konsumentami.Macie silny, rozpoznawalny brand i szerokie dotarcie do sklepów. Jest potrzeba dalszego wspierania marki Hochland? Czy w dobie wychodzenia z kryzysu będziecie zwiększać budżet marketingowy?Tym, co odróżnia nasze produkty od konkurencji, jest właśnie brand. Hochland i Almette to dwie najsilniejsze marki serowe w Polsce, a Valbon jest mocny w segmencie serów pleśniowych. Te brandy są naszym źródłem przewagi konkurencyjnej. W dobie malejących różnic między produktami, to właśnie marka decyduje o sukcesie. Od lat stawiamy na jakość i smak wyrobów, a od tego roku budujemy również silniejsze więzi emocjonalne z konsumentami. W dobie kry‑zysu błędem jest obcinanie budżetów marketingowych, ponieważ to właśnie wtedy na znaczeniu zyskują marki, które powinny chronić kategorię przed rosnącym znaczeniem ceny w procesie zakupowym. Hochland aktywnie wspiera i będzie wspierać swoje brandy, zarów‑no działaniami ATL, jak również komunikacją w sklepach.

Nie sposób nie zauważyć, że mocno promujecie Hochland Twarogowy, Piato po relaunchu oraz innowacyjny „słodki” wariant Almette...Kategoria serów jest trzecią największą kategorią FMCG w Pol‑sce, dlatego jej rozwój jest ważny zarówno dla producentów, jak i detalistów. Hochland, jako lider kategorii, jest odpowiedzialny za rozwój tego rynku, dlatego mocno stawiamy na innowacje, które stymulują jego rozwój zarówno w wymiarze ilościowym, jak i wartościowym. Chcemy pobudzać nowe okazje do konsumpcji serów. Plastry Twarogowe, Piato do smarowania czy owocowa Almette to propozycje odpowiadające na rodzące się potrzeby i budujące nowe segmenty. Każdy z tych produktów ma masowy potencjał, dlatego chcemy, by były one dostępne we wszystkich sklepach oferujących sery.Choć ludzie spędzają coraz mniej czasu przed telewizorem, nadal wielu marketingowców uważa, że „prawdziwą” kampa‑nię budują spoty w TV. Wy jesteście aktywni w wielu kanałach reklamowych, szeroko promujecie swoje produkty, m.in. na łamach prasy handlowej. Rynek reklamy się zmienia?Fragmentacja to słowo, które spędza sen z powiek niejednego marketera. Fragmentacja potrzeb, grup celowych, kanałów ko‑munikacji jest tak głęboka, że trudno wypracować idealny i efek‑

tywny finansowo plan dla marki. Telewizja to ciągle dominujące medium, ponieważ nie ma jeszcze efektywnej konkurencji w bu‑dowaniu zasięgu w krótkim czasie. Niemniej jednak inne kanały, szczególnie „nowe media” nabierają na znaczeniu. Prasa han‑dlowa to ważny element komunikacji ze sklepami, szczególnie z mniejszymi placówkami, do których przedstawiciele handlowi nie docierają lub docierają bardzo rzadko. Moim zdaniem ten rodzaj prasy ma do odegrania ważną rolę w budowaniu wiedzy na temat kategorii i tego, jak ją efektywnie rozwijać. Dla firmy Hochland to również dobre narzędzie do komunikacji korzyści, jakie dają detalistom nasze nowości.Warto w ogóle dziś inwestować w nowości i innowacje? Ponoć ludzie wciąż sięgają po te same, sprawdzone smaki i produkty...Uważam, że wyjątkowe nowości to jedyny sposób na rozwój rynku. Kolejne „zwykłe” warianty dają bardzo niewiele i pogłę‑biają rozdrobnienie i tak mocno rozdrobnionej kategorii. Do wzrostu potrzebuje ona nowego, świeżego wolumenu. Prawdą jest, że nowości, które budują kategorię, to olbrzymie wyzwanie dla marketera, ponieważ często wiążą się z nimi nowe potrzeby

konsumenckie. Ale to właśnie dlatego ta praca jest ciekawa, a smak sukcesu wyjątkowy.Małych sklepów ubywa w szalonym tempie, kto może, ten się sieciuje. Jak to wpływa na Wasz biznes? Czy Pana zdaniem „marsz” dyskontów kiedyś się skończy, bo ludzie zatęsknią za wygodnym sklepami osiedlowymi z szeroką półką?Pod względem struktury sklepów Polska jest wyjątkowa, trud‑no porównać ją do jakiegokolwiek innego kraju. Ten rynek już zaskakiwał wielokrotnie. Pamiętam, jak pod koniec lat dziewięć‑dziesiątych dawano „tradycji” zaledwie kilka lat na przetrwanie, a ta „tradycja” wciąż jest i w wielu firmach odpowiada za 40 proc. sprzedaży. Dyskonty też na początku nie radziły sobie najlepiej. Czy „tradycja” jest zagrożona? W obecnej rozdrobnionej formie chyba tak, ponieważ przez słabą siłę zakupową i długi łańcuch dostaw nie jest w stanie efektywnie konkurować ceną. Ale małe placówki, które się konsolidują, mają duże szanse na sukces – jako klienci poszukujemy sklepu blisko domu, bo ciągle robimy zakupy kilka razy w tygodniu.Dziękuję za rozmowę.

Anna Krężlewicz -Terlecka

Piotr Nagalski – praktyk biznesu z ponad 15 ‑letnim do‑świadczeniem w branży FMCG w Polsce, Europie Centralnej i Wielkiej Brytanii. Pracował m.in. w Unilever Polska, gdzie odpowiadał za markę Algida oraz w Kimberly Clark, gdzie przeszedł przez wszystkie możliwe do osiągnięcia szczeble kariery w dziale marketingu. W branży uchodzi za eksperta od zarządzania markami.

W dobie kryzysu błędem jest obcinanie budżetów marketingowych, ponieważ właśnie wtedy na znaczeniu zyskuje marka, która powinna chronić

kategorię przed rosnącym znaczeniem ceny w procesie zakupowymPiotr Nagalski

Innowacje budują siłę markiRozmowa z Piotrem Nagalskim, dyrektorem marketingu Hochland Polska

Fot.

Hoch

land P

olska

Page 58: Wiadomości Handlowe VIII 2013

56 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) ASOR T YMENT

Sprzedaż wyrobów czekoladowych jesie‑nią zdecydowanie wzrasta, ale przygoto‑wania producentów do sezonu ruszają kilka miesięcy wcześniej. – Wbrew pozo‑

rom lato to również pracowity okres w branży, zwłaszcza jeśli chodzi o planowanie harmonogra‑mów, kampanii promocyjnych, strategii, którymi będziemy posługiwać się w najgorętszym okresie sprzedażowym – mówi Katarzyna Turlej z firmy Wawel. Producent będzie wspierał Kasztanki, Tiki Taki, Malagę i Michałki zarówno działaniami mediowymi, jak i w punktach sprzedaży, dopa‑sowując działania promocyjne do poszczegól‑nych kanałów dystrybucji.

Lider stawia na czekolady i praliny

Nowości w ramach tabliczek i pralin, najbardziej perspektywicznych kategorii na rynku wyrobów czekoladowych, zaproponuje jesienią Monde‑lez Polska, właściciel takich marek jak Milka i Alpen Gold. Jak zapowiada Maria Dudzińska

reprezentująca producenta, produkty będą miały duże wsparcie marketingowe. – Planujemy m.in. kampanię telewizyjną oraz promocję konsumenc‑ką z atrakcyjnymi nagrodami – zapowiada Maria Dudzińska, nie zdradzając jednak żadnych szcze‑gółów. W maju producent zanotował rekordowy, sięgający 32 proc. udział w rynku tabliczek czeko‑ladowych oraz najwyższy w historii udział w ca‑łym rynku słodyczy czekoladowych – 18,2 proc. (Mondelez Polska za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, cała Polska, maj 2013).

Białe czekolady zyskują na znaczeniu

Również LOTTE Wedel zaplanował na jesień kilka premier. Do sprzedaży trafi m.in. kolekcja białych

czekolad z dodatkami. To odpowiedź producen‑ta na rosnący popyt na tego typu wyroby. „Bia‑łą odsłonę” będzie miało także Ptasie Mleczko, oferowane dotychczas w tej wersji tylko w skle‑pach sieci Biedronka. – Produkt został doskonale przyjęty przez konsumentów, co zachęciło nas do wznowienia produkcji – wyjaśnia Magdalena Kołodziejska z LOTTE Wedel. Do końca br. firma wprowadzi kilka kolejnych nowości, tymczasem konsumenci mogą już kupić wedlowskie cze‑kolady nadziewane o smaku deserów: Panna cotta, Tiramisu i Creme brule. Ponadto w sierpniu rozpoczyna się promocja konsumencka typu

„Kup, otwórz i sprawdź, czy wygrałeś”, którą obję‑te są Ptasie Mleczko, tabliczki 100 g oraz batony Pawełek. Akcja ma wsparcie w postaci reklam telewizyjnych, materiałów POS oraz działań w Internecie i prasie branżowej.

Znane marki batoników w formacie pralin

Jeszcze w wakacje konsumenci będą mogli za‑poznać się z nową propozycją firmy Mars Pol‑ska. To praliny w opakowaniach 260 g: Snickers Miniatures, Twix Miniatures i Mars Miniatures.

Wyroby czekoladowe, herbaty, kakao i czekolady pitne to kategorie, które zanotowały najwyższy wzrost obro‑tów, bo aż o jedną trzecią, w okresie

wrzesień ‑październik 2012 roku w porównaniu z lipcem i sierpniem tego samego roku – wyni‑ka z analizy placówek monitorowanych przez CMR. Lepiej rotowały również mrożonki (wzrost o 25 proc.), farmaceutyki i zupy (o 20 proc.),przetwory warzywno ‑owocowe (o 18 proc.), gumy do żucia oraz ciasta i ciastka (15 proc.). W przypadku farmaceutyków, m.in. środków na przeziębienie i grypę, widać wyraźnie, że jesienią klienci częściej sięgają po produkty

w większych opakowaniach 12 sztuk. W przy‑padku wyrobów czekoladowych, dla których jesienią ub.r. odnotowano największe wzro‑sty, zarówno wartościowe, jak i ilościowe, asortyment powiększył się średnio o siedem nowych wariantów. W tym samym okresie na półce z herbatą przybyły tylko dwa indeksy. Nadal najlepiej sprzedawały się herbaty czarne ekspresowe, choć należy zauważyć, że w po‑równaniu do miesięcy letnich jesienią znacząco poprawia się rotacja wariantów owocowych. Wrzesień i październik to dobry moment dla dań gotowych instant, czyli tzw. „gorących kubków”. W ub.r. najlepiej rotującymi produktami były Knorr Gorący Kubek: barszcz czerwony, żurek z grzankami oraz pomidorowa z makaronem. Po takie produkty chętnie sięgają pracownicy biur oraz studenci. Ci ostatni kupują też różne‑go rodzaju zupy oraz mrożonki, pozwalające na przygotowanie szybkiego i ciepłego dania. Spośród całej gamy mrożonych pierogów, knedli, frytek, pizzy, paluszków rybnych oraz mieszanek warzywnych, w tym tzw. „dań na pa‑telnię”, najlepiej rotującymi produktami w skle‑pach monitorowanych przez CMR była pizza mrożona z szynką lub z pieczarkami i szynką oraz paluszki rybne. W bonetach chłodni‑czych przybyło w tym czasie średnio osiem indeksów.

Anna Gałczyńska, [email protected]

JESIENNE PIKI SPRZEDAŻY

Od września rośnie sprzedaż czekolad, „gorących kubków” i mrożonekWe wrześniu handel tradycyjny notuje spadek sprzedaży o około 5 proc. w stosunku do miesięcy wakacyjnych. Wzmacniając obecność takich kategorii, jak słodycze czekoladowe czy herbaty, które jesienią rotują lepiej niż latem, detalista może uniknąć odczuwalnych spadków obrotów.

Jesienią asortyment mrożonek powiększa się średnio

o osiem SKU, a słodyczyczekoladowych – o siedem

Kanał tradycyjny odpowiada za ponad 40 proc. sprzedaży

słodyczy czekoladowych

WYROBY CZEKOLADOWE

Jesienny wysyp nowościRynek słodyczy czekoladowych rozkręca się we wrześniu. Typowym akcjom marketingowym towarzyszy wprowadzanie do obrotu nowych produktów. Zgodnie z trendami, w tym roku producenci zaoferują m.in. białe czekolady oraz tabliczki z podwójnym nadzieniem. Wyraźnie widać, że tradycyjne bomboniery zmieniają format opakowań na bardziej poręczny, a batony są dostępne w wersjach „do dzielenia się”.

Lokomotywą rynku wyrobów czekoladowych są produkty markowe

Fot.

Hube

rt W

ójcik

Fot.

Arch

iwum

Page 59: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 57

rEkLAmA

z dżemem jabłkowym i cynamonem. Kolejną propozycją będzie połączenie czekolady dese‑rowej z czekoladowym nadzieniem i dżemem wiśniowym. Wszystkie tabliczki będą dostępne również w formie pralinek.Także jesienią Millano przedstawi zestaw czte‑rech najpopularniejszych batoników Delicadore Quadratto: kremową truskawkę, intensywny orzech laskowy, słodką latte macchiato oraz płynny karmel w nowym, eleganckim karto‑niku. Już teraz kupić można nowe czekolady premium Brand Delicadore Intense w opakowa‑niach 126 g, składające się z sześciu pojedynczo

zapakowanych minitabliczek. Nowość jest oferowana w czterech wariantach: czekolada mleczna, gorzka o 70 proc. zawartości kakao, deserowa z kawałkami kawy Arabica oraz mleczna z dodatkiem chrupiącego toffee.Producent wprowadzi też impulsowy batonik Chocflow w dwóch klasycznych smakach: płyn‑nego karmelu oraz słodkiego ajerkoniaku.Już teraz zmiany w świątecznej ofercie zapo‑wiada Vobro – producent skieruje na rynek nowości i zmieni oprawę graficzną kolekcji bożonarodzeniowych. Jesień stać będzie pod znakiem chętnie kupowanych w tym okresie

wyrobów, czyli: Wiśni w Likierze, Frutti di Mare oraz Trufli – zarówno Dekorowanej, jak i w Bia‑łej Czekoladzie. Reprezentujący firmę Rafał Mglej zapowiada, że po raz pierwszy o tej porze roku do sprzedaży trafią cukierki kar‑melowe ToffiVo. (CHB)

Jak wyjaśnia Magdalena Łazicka z Mars Polska produkty te adresują okazję konsumencką „do dzielenia się” – największą i najdynamiczniej ro‑snącą (wzrost wartościowy na poziomie blisko 9 proc.) w kategorii wyrobów czekoladowych. Łazicka dodaje, że format kwadratowego pudeł‑ka jest rozpoznawanym przez konsumentów wyznacznikiem pralin, a opakowanie, które po otwarciu zamienia się w tackę, efektownie prezentuje się na stole. Oferta skierowana jest zarówno do handlu nowoczesnego, jak i trady‑cyjnego, a nowość będzie reklamowana w tele‑wizji i prasie branżowej. Do punktów sprzedaży producent skieruje materiały POS.

Rozgrzewka przed świętami

Firma Millano przygotowania do sezonu za‑czyna wczesną wiosną. – Badając i monitorując trendy oraz analizując sprzedaż z lat poprzednich, jesteśmy w stanie przygotować i tak zaplano‑wać produkcję, aby jesienią wprowadzić na ry‑nek nowe produkty – mówi Katarzyna Bocer, kierownik marketingu Millano, dodając, że jest to dobry moment na debiut produktu, gdyż konsumenci mają dość czasu na zapoznanie się z ofertą przed podjęciem świątecznych de‑cyzji zakupowych. W jesiennej ofercie Millano pojawią się dwa warianty tabliczek z czekola‑dy mlecznej z dwuwarstwowym nadzieniem: z kremowym nadzieniem jogurtowym z dodat‑kiem dżemu truskawkowego oraz z jabłkowym

W 2012 roku rynek słodyczy czekoladowych

wart był blisko 5,7 mld zł

Na rynku czekolad sklepy tradycyjne wygrywają z dyskontami

Sprzedaż słodyczy czekoladowych rośnie w tempie 7,3 proc., charakteryzując się najwyższą dynamiką wśród topowych kategorii spożywczych. Na znaczeniu dla rozwoju tej kategorii zyskuje kanał tradycyj‑ny, odpowiedzialny za 41,4 proc.* wartości jej sprzedaży z dynamiką wzrostu sięga‑jącą 9,2 proc. Mniejsze sklepy generują już 51 proc. wartości rocznego wzrostu, prześcigając pod tym względem dyskonty. W ramach kanału tradycyjnego słodycze czekoladowe najdynamiczniej rozwijają się w dużych (dynamika 16,9 proc.) i i średnich sklepach spożywczych (8 proc.). Za rosnące udziały w kanale tradycyjnym odpowiadają trzy największe segmenty: batony i wafle (wzrost o 6,8 proc.), tabliczki (8 proc.) oraz praliny (8,1 proc.). Z producentów bato‑nów i wafli największy udział we wzroście mają I.D.C. Polonia, właściciel Góralków, Mondelez Polska (Prince Polo) oraz Mars Polska, największy producent w omawia‑nym segmencie, właściciel marek Snickers, Twix i Mars.Na uwagę zasługują także M&M’s – lider segmentu draży w czekoladzie, który w ka‑nale tradycyjnym notuje wzrosty sprzedaży na poziomie 21,4 proc. Za sukces ten odpo‑wiadają przede wszystkim M&M’s Orzech w opakowaniach 100 i 200 g, których dy‑namika wynosi odpowiednio 50 i 57 proc. Nadal jednak najważniejszym SKU pod względem wartości sprzedaży pozostaje M&M’s Orzech w formacie impulsowym 45 g. Tak silny wzrost tej marki pozytywnie wpływa na rozwój całego segmentu, którego dynamika sprzedaży w kanale tradycyjnym wynosi 6,4 proc.

Magdalena Łazicka, Mars Polska*wszystkie dane: Mars Polska za Nielsenem,

Panel Handlu Detalicznego, cała Polska 2013 vs. 2012

ASOR T YMENT

Page 60: Wiadomości Handlowe VIII 2013

58 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Przekąski i napoje, które trafią do szkolnego plecaka, muszą spełniać potrzeby i dzieci, i rodziców. – Najważniejsze, aby produkt był smaczny, praktyczny i w wygodnym opakowa‑niu – podkreśla Agnieszka Prusaczyk z firmy Bahlsen,

właściciela marki Krakuski. Dodaje, że dorośli patrzą też na jakość i skład, który powinien być wolny od sztucznych barwników i konserwantów. Magdalena Bartczak reprezentująca Jutrzen‑kę Colian podkreśla, że popularnością cieszą się wyroby, które można skonsumować podczas kilkunastominutowej przerwy, choć rolę uczniowskiego posiłku dobrze spełniają też przekąski w większych, łatwych do podzielenia opakowaniach.

Kartonik dla malucha

Do szkolnego prowiantu należą napoje. Patrycja Giurko z Hoop Polska (marka Jupik) podkreśla, że rodzice najchętniej wybie‑rają warianty, które pozwalają na „przemycenie“ porcji warzyw i owoców. Istotne jest też poręczne opakowanie. Beata Łosiak z Hortex Holding obserwuje, że maluchy lubią pić przez słomkę i chętniej wybierają soki w kartonikach, takie jak Hortex Leon i Scooby Doo. Starsze dzieci częściej sięgają po saszetki lub bu‑telki z asortymentu Hortex Leon. Dużą popularnością cieszą się opakowania PET z tzw. dzióbkiem (zamknięcie sport ‑cap) o pojemności do 0,5 l.Sylwester Michałek reprezentujący markę Hellena w firmie Ju‑trzenka Colian podkreśla, że w przypadku produktów, które dzieci mogą kupić samodzielnie, liczy się przystępna cena. – Dlatego koszt Oranżady YOO! Hellena w opakowaniu 0,25 l dostosowany jest do przeciętnego dziennego kieszonkowego – wyjaśnia przed‑stawiciel Helleny.Dzieci mają swoje ulubione marki i smaki, ale lubią też ekspery‑mentować, dlatego warto, by detalista zapewnił im wybór. – Pół‑ka z napojami dla dzieci powinna być zróżnicowana pod względem smaków i pojemności – wskazuje Aldona Rogulka reprezentująca markę Frutek z portfolio firmy Jurajska.

Jesień pełna promocji

Dla firm oferujących produkty dla dzieci wrzesień to czas wzmożonych działań promocyjno ‑handlowych. – Wraz z roz‑poczęciem roku szkolnego znacząco rośnie sprzedaż Frugo o pojem‑ności 0,25 l – informuje Paulina Włodarska ‑Grodzińska z firmy FoodCare, podkreślając, że właśnie młodzież szkolna zalicza się do grona konsumentów Frugo. Dlatego firma na jesień planuje akcje promocyjne i zapowiada możliwość wprowadzenia pro‑duktów do sklepików szkolnych. Grapcio z portfolio Ustronianki powita sezon w nowych sza‑tach graficznych opakowań. Wody smakowe Aqua Grapcio oraz napoje owocowe Grapcio będą mieć nowego bohate‑ra – na etykiecie pojawił się znany z kreskówek Sponge Bob. – Stale rosnący, ale trudny i konkurencyjny rynek produktów dla dzieci wymaga ciągłego doskonalenia oferty, dlatego będzie‑my wprowadzać kolejne nowości – zapowiada Konrad Wiktor z Ustronianki.Hoop Polska przygotowuje na jesień zestawy Jupika, zawierające m.in. najnowszą propozycję marki – malinowy Jupik Aqua. Pro‑ducent zastąpił cukier stewią, co pozwoliło obniżyć kaloryczność napojów o 40 proc.Stewia znalazła się również w składzie napojów Frutek. Pro‑ducent zapewnia, że zawartość soków oraz opakowanie typu sport ‑cup w wygodnej pojemności 0,33 l przyciągają zarówno rodziców, jak i dzieci.W potrzeby jednych i drugich trafiają także najnowsze propozycje Danone. – Wprowadzone na rynek w lipcu Danonki do picia i jogurt Danonki stanowią świetne uzupełnienie dziecięcej śniadaniówki – zapewnia Przemek Pohrybieniuk reprezentujący markę Dano‑ne. Danonki do picia w butelce dostępne są w dwóch smakach: truskawkowym i bananowym, zaś jogurty Danonki oferowane w kubeczkach 120 g – w truskawkowym i jagodowym. Danonki wzbogacone są w wapń i witaminę D, a ich opakowania dostar‑czają dzieciom różne możliwości zabawy.

WARTO POSTAWIĆ NA PÓŁCE – WAKACyJNA APTECZKA

Cholinex Lek stosowany w stanach zapalnych błony śluzowej jamy ustnej i gardła. Dzia-ła miejscowo, przeciwzapalnie, przeciw-bólowo i przeciwbakteryjnie.

DySTRyBUTOR: GlaxoSmithKline Consumer Healthcare

Hipertonic Spray Hipertonic Spray to hipertoniczny roztwór chlorku sodu, który można stosować jako leczenie wspoma-gające w terapii przeciwalergicznej. Produkt oczysz-cza jamę nosową z kurzu i alergenów, wspomaga usuwanie śluzu, a także wykazuje działanie przeciw-obrzękowe. Może być stosowany z innymi lekami.

PRODUCENT: USP Zdrowie

Panadol Panadol działa przeciwbólowo w bólach głowy,gardła, migrenach, bólach zębów, kostnych, stawo-wych i mięśniowych oraz bólach menstruacyjnych. Może być także stosowany w przeziębieniach i sta-nach grypopochodnych. Działa przeciwgorączkowo.

DySTRyBUTOR: GlaxoSmithKline Consumer Healthcare

Lokomotiv Pastylki do ssania Lokomotiv zmniejszajądyskomfort (odczucia wymiotne, skołowanie) podczas podróży samochodem, pociągiem, samolotem lub statkiem. W ich skład wchodzi imbir. Mają przyjemny, słodki smak, można podawać je dzieciom.OPAKOWANIE: 6 sztuk

PRODUCENT: Aflofarm

Rutinoscorvit Suplement diety Rutinoscorvit wzmacnia organizm i wspomaga naturalną odpor-ność w okresie przesilenia wiosennego i jesiennego. Zawiera witaminę C, cynk, selen i rutozyd.

DySTRyBUTOR: GlaxoSmithKline Consumer Healthcare

Junior Cholinex Pastylki Junior Cholinex przeznaczo-ne są do nawilżania, osłaniania i toni-zowania błon śluzowych gardła, krtani i jamy ustnej. Zostały stworzone w opar-ciu o wyselekcjonowane składniki ziołowe: rumianek, szałwię, tymianek, prawoślaz, miętę i witaminę C.

DySTRyBUTOR: GlaxoSmithKline Consumer Healthcare

Verdin Complexx Verdin Complexx szybko uwalnia od uczucia ciężkości po jedzeniu. Zawarte w nim mocno skoncentrowane ekstrakty ziołowe stymulują trawienie, zależne od wspólnej bardziej wydajnej pracy trzust-ki, żołądka i wątroby. Verdin Complexx dostępny jest w opakowa-niach zawierających po 10 i 30 tabletek powlekanych.

PRODUCENT: USP Zdrowie

Apap Extra Apap Extra to lek przeciwbólowy i prze-ciwgorączkowy, który skutecznie zwalcza silne bóle głowy, a nawet migrenę.

PRODUCENT: USP Zdrowie

PRZEKĄSKI I NAPOJE W PLECAKU UCZNIA

Drugie śniadanie prosto ze sklepowej półkiNa początku roku szkolnego w handlu wyraźnie widać wzmożone zainteresowanie produktami dla dzieci spożywanymi poza domem. Producenci zaplanowali na ten okres specjalne akcje promocyjne.

ASOR T YMENT

Fot.

123R

F

Page 61: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 59

rEkLAmA

produkowane bez konserwantów i sztucznych barwników. Ostatnio firma wprowadziła na pol‑ski rynek wafle bez czekolady, podzielone na dwa mniejsze wafelki o smaku waniliowym, mleczno ‑kakaowym i mleczno ‑karmelowym. – Każdego roku w okresie rozpoczęcia roku szkol‑nego staramy się zaproponować korzystne akcje promocyjne, zarówno rabatowe, jak i polegają‑ce na dodawaniu do produktów atrakcyjnych gadżetów szkolnych – mówi przedstawicielka firmy Krüger.Zdaniem producentów dzieci chętnie zabierają do szkoły również słodycze, którymi mogą się podzielić z kolegami. Często są to żelki, ciastka

w większych opakowaniach, a nawet czekola‑dy. Dlatego przedstawicielka Jutrzenki Colian rekomenduje detalistom zaopatrzenie się nie tylko w impulsowe wafelki Grześki, ale rów‑nież wafle i ciastka Familijne oraz czekolady Goplana. Na początek września producent zapowiada wprowadzenie nowości. Będą to Familijne wafelki mleczne – cienkie i wąskie, z grubą warstwą mlecznego kremu. Z kolei Grześki sezon szkolny przywitają działaniami sprzedażowymi i aktywnościami adresowanymi do uczniów szkół średnich.Małgorzata Zgoda reprezentująca Haribo mówi, że w czołówce popularności słodkich

dziecięcych przekąsek z oferty firmy są Haribo Złote Misie i Haribo Happy Cola. Chętnie kupo‑wane są też gumy rozpuszczalne Maoam oraz żelki Haribo Roulette.

W sam raz na uczniowską kieszeń

Asortymentem, który nabiera szczególnego znaczenia wraz z rozpoczęciem roku szkolnego, są niskocenowe słone przekąski o małej grama‑turze. Z oferty TBM Snacks najchętniej kupo‑wane są pszenne snacki bekonowe Łapsy oraz

Kubuś w tornistrze

W ciągu roku szkolnego stale przypomina o sobie marka Kubuś należąca do MaspeksuWadowice. Jako przekąskę skrojoną pod po‑trzeby uczniów producent rekomenduje sok przecierowy Kubuś GO! w plastikowej butelce z dzióbkiem, napoje Kubuś Play, wodę z sokami owocowymi Kubuś Waterrr oraz wodę funkcjo‑nalną Kubuś Waterrr Sport z dodatkiem magne‑zu, wapnia i witamin. W portfolio firmy znajdują się również popularne wśród młodszych dzieci soki Tymbark w kartonikach 0,2 l. Szczególną propozycją jest Kubusiowy Mus na drugie śniadanie – owocowy posiłek w formie musu z owoców i marchwi. – To pożywna przekąska bez dodatku cukru i konserwantów w wygodnym, lekkim i bezpiecznym opakowaniu. Stanowi do‑bry pomysł na drugie śniadanie – mówi Dorota Liszka z firmy Maspex Wadowice.

Ciasteczko jak miś

Atrakcyjnym uzupełnieniem szkolnego posiłku są słodkie i słone przekąski. Do popularnych uczniowskich przysmaków należą Herbatniki Szkolne marki Krakuski, wolne od barwników, substancji konserwujących i utwardzonych tłuszczów roślinnych. Niedawno producent uatrakcyjnił szatę graficzną opakowań i wpro‑wadził nową gramaturę. Inną wygodną propo‑zycją są herbatniki maślane Leibniz 50 g.Do najnowszych propozycji marki Krakuski należą Fasolki – miękkie ciasteczka z galaret‑ką w czekoladzie oferowane w opakowaniach 140 g oraz Robaczki – stugramowe opakowanie herbatników w kształcie zwierzątek. Oba pro‑dukty znajdują się w torebkach z możliwością powtórnego zamknięcia za pomocą koloro‑wych nalepek.Propozycją do szkoły, która wraz z porcją jo‑gurtu i owocem stanowić może element pra‑widłowo zbilansowanej diety, są Petitki Lubisie z oferty Mondelez Polska. Dzięki zastosowaniu wysokiej jakości składników oraz braku konser‑wantów i sztucznych barwników produkt otrzy‑mał pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka. Natalia Brewczyńska, przedstawicielka marki Lubisie, podkreśla, że ciasteczka wyróżnia nie tylko skład i smak, ale również kształt misia za‑chęcający dziecko do sięgnięcia po produkt. Niedawno producent rozszerzył ofertę o nowe warianty z musem z owoców w dwóch smakach – jabłkowym i truskawkowym.Z oferty Mondelez Polska wśród uczniów po‑wodzeniem cieszą się również ciasteczka Oreo w klasycznym, czekoladowo ‑waniliowym warian‑cie, dostępne w różnych gramaturach opakowań (66, 176 lub 154 g). Anna Czaplicka ‑Gurgul re‑prezentująca markę Oreo zapowiada, że wkrótce przy zakupie tych słodyczy będzie można otrzy‑mać gadżety szkolne, np. gumkę do ścierania w kształcie kultowego ciasteczka. Akcję zapla‑nowano dla wybranych sklepów tradycyjnego i nowoczesnego kanału sprzedaży.

Wafelek ze szkolnym gadżetem

Alina Mrozek z firmy Krüger Polska jako słodką przekąskę na drugie śniadanie poleca wafelki z oferty austriackiej firmy Josef Manner: Ne‑apolitaner, Pausenschintte, Picknick i Napoli,

Dalszy ciąg na stronie 61

W Polsce jest ponad 4,6 mln uczniów

ASOR T YMENT

Page 62: Wiadomości Handlowe VIII 2013

60 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Informacje, jakoby kierowana przez Krzysztofa Pawińskiego Grupa Maspex Wadowice była zainteresowana przejęciem legendarnej marki Malma, która w latach

90. brylowała na sklepowych półkach m.in. za sprawą reklamy z udziałem samej Sophii Lo‑ren, pojawiły się na wiosnę. W czerwcu plotki się potwierdziły – wadowicka firma, właściciel Lubelli, odpowiadającej za jedną trzecią war‑tości sprzedaży kategorii i zajmującej pozycję niekwestionowanego lidera, włączyła Malmę do swojego portfolio.Wątpliwości na temat tego, jak transakcja, której wartości nie podano, przełoży się na rynek, nie ma Rafał Dziobko, dyrektor spółki Makarony Polskie. Jego zdaniem przejęcie umocni pozycję lidera i spowoduje roszady głównie na półce premium, czyli makaronów z pszenicy durum, gdzie prym wiodą marki importowane.

Makaronowe zagłębie w Lublinie

Na razie nie wiadomo, kiedy pierwsze makaro‑ny sygnowane logo Malma trafią do sprzedaży. Dorota Liszka z Maspeksu powiedziała nam, że firma postara się tak szybko ruszyć z produkcją, jak będzie to możliwe. – Mamy pomysł na Malmę, ale na razie za wcześnie, by mówić o szczegółach

i planach marketingowych. Widzimy tę markę w segmencie premium – usłyszeliśmy od niej.Makaron Malma będzie produkowany w zakła‑dzie Lubelli w Lublinie, gdzie spółka dysponuje nowoczesnym zapleczem produkcyjnym. Jesz‑cze tym roku planowane są tam duże inwestycje wartości 50 mln zł, obejmujące m.in. budowę centrum logistycznego i rozbudowę zakładu.Pozostali producenci dość wstrzemięźliwie wy‑powiadają się na temat skutków, jakie pociągnie włączenie Malmy do portfela właściciela Lubel‑li. – Produkty Malmy ostatnio nie były dostępne na rynku, więc trudno przewidzieć, jakie zmiany przyniesie transakcja – mówi Anna Laskowska z Podravki Polska.Z badań przeprowadzonych w 2011 roku przez Pentor wynika, że o ile w 2002 roku znajomość spontaniczna Malmy była na poziomie około 60 proc.,to po latach wynik ten nie przekroczył 30 proc.Dyrektor Dziobko uważa, że transakcja nie pokrzyżuje szyków jego spółce. Przyznaje, że choć trudna sytuacja makroekonomiczna ma wpływ na sposób konsumpcji, firma chce umocnić się na pozycji wicelidera produktów markowych (pomóc ma w tym m.in. wprowa‑dzona niedawno na rynek marka Makarony Polskie) oraz stać się jednym z najważniejszych w naszej części Europy producentów wyrobów marek własnych, które dynamicznie zwiększają swoje udziały. A to perspektywiczny kawałek tortu: szacuje się, że docelowo private labels mogą kontrolować nawet 60 proc. makaro‑nowego rynku (obecnie – 40 proc.). Zdaniem dyrektora Dziobko pozostałą część rynku

zagospodaruje czterech, góra pięciu produ‑centów wyrobów markowych.

Rynek nie dojrzał do innowacji

Wielkość rynku makaronów szacuje się na oko‑ło 150 000 ton rocznie, a jego wartość wynosi 900 mln zł. Zdaniem ekspertów, jeśli sytuacja ekonomiczna poprawi się, za 2 ‑3 lata kategoria dobije miliarda. Roczne spożycie, nie przekra‑czające 4 kg na głowę mieszkańca, plasuje nas w końcówce europejskich krajów, gdzie średnia wynosi 10 kg, a we Włoszech – 22 kg. Kategoria nie należy do innowacyjnych, co czę‑ściowo wynika z faktu, że od dawna konsumenci najwięcej kupują makaronów typu nitka i świ‑derek, a za nimi jest spaghetti. Te trzy warianty składają się na ponad 50 proc. wolumenu. Nic dziwnego, że Marta Martys z firmy Barilla Poland przyznaje, że w przypadku tego typu wyrobów trudno mówić o jakichś modach. – Konsumenci mają swoje przyzwyczajenia,i o ile przeskakują z jednej marki na drugą, to raczej zostają przy kształcie czy rodzaju ma‑karonu. Jedynym rosnącym segmentem, choć ciągle niszowym, bo stanowiącym około 3 proc. rynku, są wyroby pełnoziarniste – mówi Marta Martys. Przyznaje, że w Polsce na półce trudno szukać produktów innowacyjnych, a w krajach Zachodniej Europy i Stanach Zjednoczonych nie sposób ich nie zauważyć.Rośnie za to świadomość polskich konsumen‑tów – coraz więcej osób docenia makaron wyprodukowany z pszenicy durum. Większy popyt na produkty powstające w oparciu o ten

surowiec obserwuje Anna Laskowska z Podra‑vki Polska. – Polacy chętnie sięgają po makaron z pszenicy twardej – 100 proc. durum. Takie pro‑dukty po ugotowaniu są sprężyste, nie sklejają się, zawierają dużo błonnika, makro i mikroelementy, wpisują się ponadto w modę na kuchnię śród‑ziemnomorską – uważa Anna Laskowska.Joanna Dybał reprezentująca Czanieckie Maka‑rony opowiada, że chętnie kupowanym produk‑tem z oferty firmy jest Krajanka, a konsumenci cenią przede wszystkim makarony pięciojajecz‑ne. Najbardziej popularne formy to nitki i świder‑ki. W 2012 roku firma wprowadziła kilka nowości, m.in. makaron z pełnego przemiału oraz duże formy do zapiekania – świdry i muszle.

Na dyskonty nie ma mocnych

Dyrektor Dziobko zwraca uwagę na fakt, że pro‑ducenci markowych makaronów nie najlepiej sobie radzą z rosnącym znaczeniem dyskontów, co wynika przede wszystkim z rozdrobnienia w branży. – Mamy jednego lidera, który nie jest w stanie sam zatrzymać niekorzystnej tendencji, a pozostali producenci są zbyt słabi, by mieć na nią wpływ. Dlatego w najbliższych latach część wytwórców będzie zmuszona rezygnować z pro‑mowania marek, ponieważ dystrybucja i promo‑cja jest bardzo droga, jeśli nie posiada się skali. Na rynku zostanie maksymalnie czterech lub pięciu producentów, którzy będą w stanie sku‑tecznie wspierać swoje produkty – mówi nam Rafał Dziobko.

Anna Krężlewicz ‑Terlecka

MAKARONY

Malma wchodzi do gry o miliardOsłabiony serią podwyżek cen surowców rynek makaronów zamienia się w ring, na którym o portfele konsumentów w niedalekiej perspektywie walczyć będzie 4 ‑5 producentów. Przejęcie Malmy przez Lubellę jeszcze bardziej spolaryzuje obecny układ sił.

Roczne spożycie makaronu wynosi w Polsce

około 4 kg na osobę

Polska powinna uniezależnić się od eksportu pszenicy durum

Największe wyzwania stojące obecnie przed naszą branżą to: edukacja konsumentów celem zwiększenia spożycia makaronu, po‑zyskanie alternatywnych źródeł dostaw mąki z pszenicy durum oraz wzrost udziału eks‑portu w przychodach producentów. Obec‑ne spożycie makaronu na poziomie 4 kg na osobę jest na stosunkowo niskim poziomie. Kolejne dwa aspekty, czyli wzrost eksportu i alternatywne źródła dostaw surowca, są ze sobą powiązane, ponieważ na świecie spożywa się makaron głównie z pszenicy durum i trudno przekonać kontrahentów z innych krajów do zakupu naszego wyrobu z mąki miękkiej. Obecnie importujemy mąkę z pszenicy durum. Niestety koszt transportu, który siłą rzeczy musi znaleźć odzwierciedle‑nie w cenie makaronu, bardzo mocno obniża naszą konkurencyjność cenową na rynkach światowych. Z punktu widzenia producen‑tów najlepiej byłoby mąkę z pszenicy durum pozyskiwać w kraju. Dlatego takie instytu‑cje, jak Narodowe Centrum Badań i Rozwoju oraz Polskie Inwestycje Rozwojowe, powinny zająć się projektem uprawy pszenicy durum w Polsce. Korzyści z tego tytułu czerpałoby wiele podmiotów: producenci rolni, zakłady młynarskie, oczy‑wiście producenci makaronów, ale także konsumen‑ci, ponieważ cena tego produktu na rynku krajowym byłaby niższa.

Rafał Dziobko, dyrektor spółki

Makarony Polskie

Fot.

Hube

rt W

ójcik

ASOR T YMENT

Page 63: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 61

REKLAMA

Wielkość sprzedaży w kategorii cia‑stek i wafli paczkowanych rośnie w tempie 3 proc. rocznie, podczas gdy wartość – aż o 8,8 proc. Kate‑

goria zmierza do przekroczenia bariery 2 mld zł

rocznie, co przy utrzymaniu obecnego tempa wzrostu, przy aktualnych obrotach na poziomie 1,83 mld zł, powinno nastąpić w ciągu dwóch najbliższych lat (źródło: Bahlsen za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, luty ‑marzec 2013).

Relatywnie silniejszy wzrost wartościowy wy‑nika z rosnącej ceny za kilogram produktu. – Mimo stagnacji gospodarczej, konsumenci nie ograniczają wydatków na ciastka, a wręcz prze‑ciwnie, rok do roku wydają na nie zdecydowanie więcej – podkreśla Jakub Ogiński z Bahlsen Polska (HIT, Krakuski i Leibniz). Uważa, że dzięki umacniającym się markom oraz systematycznie wprowadzanym innowacjom, kategoria ciastek staje się coraz ważniejsza dla konsumentów.

Wafle w czekoladzie ciągną rynek

Rynek wafli rodzinnych rozwija się w tempie 4,4 proc. rocznie. Motorem tego wzrostu jest bardzo duża dynamika segmentu wafli w cze‑koladzie, wynosząca 8,8 proc. Wafle suche rosną

w tempie 2,2 proc. (wszystkie dane: Jutrzenka Colian za Nielsenem, Panel Handlu Detalicz‑nego, cała Polska, sprzedaż wartościowa kwie‑cień 2011‑marzec 2013 w kategoriach: wafle familijne, wafle familijne w czekoladzie oraz wafle familijne bez czekolady, w opakowaniach o gramaturze powyżej 60 g). Krzysztof Milanreprezentujący Jutrzenkę Colian podkreśla, że

chrupki ziemniaczane o smaku zielonej cebulki i pieczonego kur‑czaka z linii Turbo Snaki w torebkach 35 g. Firma systematycznie dopracowuje szatę graficzną opakowań produktów. Dotychczas odświeżyła Łapsy, a w najbliższym czasie lifting przejdzie linia Turbo Snaków. – Na wrzesień planujemy promocje skierowane do sklepików szkolnych – informuje Radosław Miśkiewicz, przed‑stawiciel TBM Snacks. Firma planuje szeroką akcję marketingową promującą markę Tygryski. Do lubianych przez dzieci przekąsek należą również chrupki kukurydziane Flips. – Nasze produkty są bardzo lekkie i można je zapakować do plecaka nawet najmłodszego ucznia – podkre‑śla Piotr Brodzik z Grupy BGK. Z szerokiej oferty producenta najczęściej wybierane są bezglutenowe chrupki kukurydziane

o smaku naturalnym, w tradycyjnej formie lub w kształcie pa‑łeczki. Przedstawiciel Grupy BGK informuje o rozszerzeniu oferty o smak kokosowy i śmietankowy z limonką, zapowiada też, żefirma wprowadzi kolejne warianty.

Zdrowe do chrupania

Najczęściej wybieranym asortymentem, stanowiącym samo‑dzielną przekąskę lub zdrowe uzupełnienie śniadania z oferty firmy Good Food, jest linia wafli Extra Cienkich. Jarosław Lis, przedstawiciel Good Food twierdzi, że taką samą funkcję pełni również pieczywo Wysoki Błonnik, a batony zbożowe tej marki mają renomę zdrowego sycącego posiłku. Jesienią w ofercie firmy pojawi się nowe, mniejsze opakowanie wafli ryżowych Good Food 30 g, zawierające siedem cienkich wafli. W tym roku pojawiły się wafle ryżowe o smaku karmelowym, nowością są też wafle Wysoki Błonnik 3 Ziarna. (CHB)

Drugie śniadanie prosto...� Dalszy ciąg ze strony 59

Dalszy ciąg na stronie 62

CIASTKA I WAFLE FAMILIJNE

Na chrupaniu nie oszczędzamyZ roku na rok konsumenci wydają coraz więcej na ciastka. Dzieje się tak dzięki dużej aktywności producentów, którzy wprowadzają na rynek innowacyjne produkty, nie szczędząc wydatków na kampanie reklamowe i inne działania prosprzedażowe.

Za dwa lata rynek ciastek i wafli familijnych może

osiągnąć wartość 2 mld zł

ASOR T YMENT

PepsiCo przejmie Mondelez?

n Nelson Peltz posiadający udziały w PepsiCo oraz firmie Mondelez International uważa, że koncern napojowy powinien przejąć produ‑centa przekąsek i ciastek. Amerykański miliarder rozmawiał na ten temat z dyrektor generalną PepsiCo Indrą Nooyi i planuje spotkać się z dyrektor generalną Mondelez International Irene Rosenfeld – podaje portal usatoday.com. W propozycji, którą przedstawił,PepsiCo zapłaciłoby po 35 ‑38 dol. za akcję Mondelez Internatio‑nal, choć aktualnie wyceniane są one na nieco ponad 30 dolarów. Obecnie 37 na 40 głównych udziałowców PepsiCo posiada również udziały w Mondelez International, a Peltz zaapelował do nich, aby poparli jego pomysł. Alternatywny „Plan B” dla PepsiCo, według Peltza, polegać ma na rozdzieleniu biznesu związanego z napojami i przekąskami (Frito ‑Lay). Peltz przekonuje, że rynek napojów gazo‑wanych nie rośnie i trend ten się nie odwróci. A w kupnie Mondeleza upatruje szans na dalszy rozwój PepsiCo. (SSZ)

Page 64: Wiadomości Handlowe VIII 2013

62 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

do wzrostu segmentu wafli rodzinnych suchych przyczyniły się aktywności marki Familijne: uni‑kalna nowość, jaką w ub.r. były Familijne wafle Gofrowe oraz intensywne kampanie reklamo‑we, które zaowocowały wzrostem sprzedaży produktów marki aż o 14,7 proc.

Innowacje – klucz do sukcesu

Nowości, aktywności marketingowe, w tym promocje konsumenckie, przyczyniają się do rozwoju całego rynku ciastek i wafli rodzinnych. – Innowacje są jednym z naszych kluczowych dzia‑łań – podkreśla Jakub Ogiński, przypominając, że

w tym roku Bahlsen wprowadził już dwie prze‑łomowe nowości: skierowane do dzieci Fasolki i Robaczki. Oba produkty okazały się strzałem w dziesiątkę. Druga ważna innowacja to wprowa‑dzony właśnie na rynek karmelowy smak Choco Sticks z portfolio marki HIT. Na sierpień firma za‑powiada kolejną nowość z portfolio Krakusków, a przez całe wakacje trwa kampania telewizyjna marki. Spoty będą emitowane do końca sierpnia w największych stacjach telewizyjnych.Z kolei topowa marka z kategorii wafli rodzin‑nych – Familijne przygotowała dla konsumentów wiele atrakcji i niespodzianek, których celem jest zmiana jej postrzegania na bardziej nowoczesną. Zakrojone na szeroką skalę działania reklamowe są realizowane pod hasłem „Familijne. Wesoła z nas paczka”. Aktywności obejmują swym za‑sięgiem telewizję, radio, prasę oraz Internet.

Jednocześnie trwa loteria promocyjna pod nazwą „Gotówka na wakacje”, która ma silne wsparcie w mediach oraz w postaci materiałów POS. Na początku roku szkolnego do sklepów trafi nowy produkt dla dzieci: Familijne wafelki mleczne. Będą to cienkie, wąskie wafelki z grubą warstwą mlecznego kremu.

Żeby się wyróżniać

– Na rynku jest niewiele produktów, które wy‑różniałyby się w istotny sposób od konkurencji – uważa Aleksandra Kucała z I.D.C. Polonia.Według niej jedną z ciekawszych propozycji są wafelki Andante Cocoa&Nuts – nowość, która poszerzyła ofertę wafli Andante firmy I.D.C. Polonia. Miedzy dwoma kakaowymi wafelka‑mi znajduje się duża ilość kakaowego kremu z dodatkiem kawałków orzechów laskowych i arachidowych. Jesienią rozpocznie się kam‑pania reklamowa nowości w ogólnopolskich i tematycznych kanałach telewizyjnych. Spot podkreśla rodzinny wizerunek marki.

Austriackie wafelki nad Wisłą

– Rynek ciastek i wafli jest dla nas nową kategorią, szybko jednak się uczymy – mówi Alina Mrozek reprezentująca firmę Krüger Polska, która jest dystrybutorem wyrobów austriackiej firmy Josef Manner & Comp. – lidera w segmencie wafli na rodzimym rynku. Oprócz wafli firma produkuje również biszkopty, herbatniki, pianki bananowe w czekoladzie i draże czekoladowe Casali oraz wafelki i ciastka Napoli. W czerwcu na polski rynek trafiły trzy kolejne warianty wafelków Manner: Picknic Sticks o smaku klasycznym,

mleczno ‑kakaowym oraz mleczno ‑karmelowym z posypką w polewie z mlecznej czekolady.

Nowość za nowością

– Ciastka marki Wedel mają silną pozycję w naj‑ważniejszych segmentach rynku: biszkoptów z galaretką oblanych czekoladą i wafli bez cze‑kolady – podkreśla Magdalena Kołodziejska, przedstawicielka LOTTE Wedel. Ostatnią nowo‑ścią w portfolio marki są Amerykanki – połącze‑nie kruchego ciastka ze smakiem wedlowskiej czekolady, której zawartość sięga 37 proc.Z kolei ostatnią nowością firmy Tago są kruche wafelki Tagersy z kakaowym nadzieniem oblane deserową czekoladą, wykończone paseczkami białej czekolady. – Ich opakowanie wyposażone jest w system otwórz ‑zamknij, który jako pierwsi zastosowaliśmy do produktów w opakowaniach sprzedawanych na wagę – podkreśla Piotr Świątek z Tago. Firma wprowadza również li‑nię dla dzieci, w ramach której znajduje się kilka produktów w kolorowych opakowaniach.Wraz z rozpoczęciem lata firma Vobro przy‑gotowała nową serię ciastek z 30 g produktu więcej. Wśród nich są ciastka z dodatkiem cze‑kolady, masła, ciasteczka kokosowe lub posy‑pane cukrem. – Wychodząc naprzeciw nowym trendom, przygotowaliśmy gustowne opakowa‑nia w linii, których szaty graficzne pozwalają na ekspozycję poziomą i pionową – mówi Rafał Mglej z firmy Vobro, w ofercie której znajdują się cieszące się dużą popularnością herbatniki – od tych klasycznych po edukacyjne seriez literkami czy zwierzątkami dla dzieci. Swoich zwolenników mają też kruche ciasteczka, wafle oraz markizy. (CHB)

REKLAMA

Na chrupaniu...� Dalszy ciąg ze strony 61

Producenci podkreślają, że mimo trudniejszej sytuacji gospodarczej konsumenci

nie ograniczają wydatków na ciastka

Fot.

Hube

rt W

ójcik

Telewizyjna reklama Prince Polo uznana za najciekawszą

n W kwietniu ze wszystkich reklam telewizyjnych najbardziej spodobała się widzom kampania Prince Polo „Ma w sobie to coś” – podaje „Rzeczpospolita”, za domem mediowym Lowe Media. Spot wskazało 39 proc. badanych. Druga była prosprzedażowa reklama, informująca o wspólnej ofercie Coca ‑Coli i McDonald’sa, którą wyróżniło 35 proc. widzów. Trzecie miejsce zajął spot tele‑fonii komórkowej Plus GSM. (SSZ)

Nowy kontrakt ZWC Miś

n Zakłady Wyrobów Cukierniczych Miś wygrały przetarg i podpisały kontrakt na dostawę wafli Sport dla Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa im. prof. dr. hab. Tadeusza Dorobisza we Wrocławiu. Wafle będą stanowiły

część posiłku regeneracyjnego dla dawców krwi. Kontrakt pod‑pisano na rok. Zakłady Wyrobów Cukierniczych Miś działają od 1956 roku. Firma zajmuje się produkcją cukierniczą m.in. wafli, ptasiego mleczka, galaretek w czekoladzie, herbatników i rożków do lodów. Od stycznia 2013 roku właścicielem ZWC Miś jest firma Horizon Equity, inwestująca w małe i średnie przedsiębiorstwa. (ATE)

Polska ma najniższe ceny żywności w UE

n Żywność w Unii Europejskiej najtańsza jest w Polsce, a naj‑droższa w Danii – wynika z danych przygotowanych przez Euro‑stat. Nad Wisłą ceny żywności oraz napojów bezalkoholowych wynoszą średnio 61 proc. średniej unijnej. Produkty zbożowe i pieczywo kosztują 58 proc. tego, co w krajach Wspólnoty, mięso 55 proc., a produkty mleczne, jaja i sery 63 proc. Najdrożej, bo 143 proc. średniej unijnej, za żywność płacić muszą Duńczycy.

Ceny napojów alkoholowych w Polsce wynoszą 93 proc. średniej unijnej. Najdrożej za alkohole płaci się w Irlandii (162 proc.), a naj‑tańsze są w Bułgarii (67 proc.). Wyroby tytoniowe kosztują u nas 58 proc. tego, co w krajach UE. Najwięcej płacą za nie Brytyjczycy (194 proc. średniej unijnej), a najmniej Węgrzy (52 proc.). (ATE)

Mondelez będzie inwestował w Polsce

n Jak poinformował na łamach „Rzeczpospolitej” Zoltan Novak, prezes Mondelez Polska, koncern zwiększa nakłady na rozwijanie zakładów i linii produkcyjnych. Spółka planuje kontynuować inwe‑stycje w istniejące linie, w renowację i rozbudowę mocy produkcyj‑nych. Koncentruje się na rozwoju kategorii przekąsek i przygląda się możliwościom, jakie płyną z wprowadzania innowacji. Mondelez ma w Polsce siedem fabryk. Zoltan Novak uważa, że obecne spo‑wolnienie jest tylko chwilowe, a począwszy od 2014 roku rynki zaczną oferować większe możliwości wzrostu. (ATE)

ASOR T YMENT

Page 65: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 63

Wino jest bez wątpienia alkoholem ca‑łorocznym, po który sięgamy i na co dzień, i przy okazji różnych uroczysto‑ści. Dlatego ważne, by detaliści przez

cały rok dysponowali zbilansowanym asorty‑mentem, opartym na rozpoznawalnych markach – mówi Zuzanna Kaczanowska, brand manager wines w Ambrze, odpowiedzialna m.in. za marki El Sol, Sutter Home i Fresco. Z prowadzonego przez Ambrę monitoringu rynku alkoholu wyni‑ka, że Polacy gustują w winach półwytrawnych i półsłodkich, a dopiero potem w wytrawnych. – Najchętniej wybieramy wina czerwone, na dru‑gim miejscu są białe. Trzeci, najmniejszy segment stanowią wina różowe. Wina czerwone mają sta‑bilną pozycję, a białe nieznacznie spadają. Dzieje się to z korzyścią dla rynku win różowych, który rośnie wartościowo w tempie 20 proc. rocznie – dodaje Zuzanna Kaczanowska.

Aby ugasić pragnienie

Według Karoliny Kamińskiej z firmy Domain Menada, w okresie wakacyjnym wiele firm do‑pracowuje portfolio. – W tym roku przed sezo‑nem odbyło się wiele targów, m.in. Vinitaly czy Fenavin, które sprzyjały nawiązywaniu kontak‑tów z nowymi producentami. Letnie propozycje skupiają się głównie na winach lekkich, białych i różowych, gdyż wysokie temperatury nie za‑chęcają do picia ciężkich win czerwonych. Po sezonie oferta jest dopracowywana pod kątem czwartego kwartału, kiedy to branża notuje naj‑lepszą sprzedaż w całym roku. To kluczowy mo‑ment dla sprzedaży win musujących – tłumaczy Karolina Kamińska. Przedstawicielka Domain Menada przyznaje, że polscy konsumenci stali się bardziej oszczędni. – Najbardziej popularny segment cenowy, w którym jednocześnie panuje największa konkurencja, to 10 ‑20 zł. Z przyczyn ekonomicznych widzimy tendencję pokazującą, że Polacy, chcąc zaoszczędzić, wybierają wina z niższych segmentów cenowych niż dotychczas. Mamy nadzieję, że sytuacja gospodarcza w kraju się poprawi i ta tendencja się zatrzyma – dodaje Karolina Kamińska.

Monika Kania z firmy Jantoń przyznaje, że latem wino sprzedaje się nieco słabiej. – Polacy chętniej wybierają piwo czy drinki RTD. Nie oznacza to, że w sezonie wakacyjnym w ogóle nie pija się wina. Coraz częściej jest ono podawane do dań z grilla. W tym przypadku polecam Celebro Argentina. Rekomenduję też różowe wina: Kadarkę Prestige Wines i Celebro. To ostatnie, oprócz wyjątkowych walorów smakowych, dzięki praktycznej nakrętce można łatwo otworzyć, co cenią szczególnie panie – mówi Monika Kania. – Na letnie upały polecamyrównież napój znany pod nazwą Szprycer, którego składnikiem jest białe wino. Zmieszane z wodą so‑dową, z dodatkiem lodu, gasi pragnienie i doskonale orzeźwia – zapewnia przedstawicielka Jantonia.

Silny gracz – Żabka

W sprzyjających warunkach ekonomicznych (wspomniana wyżej skłonność Polaków do oszczędzania) Żabka i Freshmarket rozwijają kategorię wyselekcjonowanych win w cenie do 15 zł. W sklepach obu sieci pojawiły się nowości, m.in. marka Jack Rabbit z winnic z Chile i Kalifor‑nii. – Analizy rynku wskazały na olbrzymi potencjał rozwoju kategorii w sklepach Żabka i Freshmarket. Naszym celem jest zwiększenie sprzedaży w seg‑mencie win do 15 zł i zaproponowanie aktyw‑nym zawodowo Polakom dobrych jakościowo produktów blisko miejsca ich zamieszkania. Dys‑ponujemy uznanymi markami, dostępnymi na wyłączność. Jesteśmy w stanie zapewnić wysoką jakość w korzystnej cenie. Dodając do tego skalę oddziaływania trzech tysięcy placówek, mamy silne podstawy, aby sądzić, że w niedługim czasie nasze sklepy będą kojarzone z wyjątkowymi winami na każdą okazję – zapewnia Jacek Roszyk, prezes firmy Żabka Polska. Wsparcie sprzedaży ma za‑pewnić szereg szkoleń dla ajentów oraz sprze‑dawców, prowadzonych m.in. przez Andrzeja Strzelczyka, mistrza Polski sommelierów 2013. – Wybór marki Jack Rabbit był przemyślanymprzedsięwzięciem. Braliśmy pod uwagę wyłącznie dostawców o ugruntowanej pozycji, wiarygodnych i gwarantujących stabilną jakość. Firma Accolade Wines, producent Jacka Rabbita, należy do jednej z największych firm w branży winiarskiej na świe‑cie. Wspólnie szukaliśmy konceptu odpowiedniego na polski rynek – dodaje prezes Roszyk.Ciekawą propozycję przygotowała firma CEDC. Campari, znany na świecie aperitif, symbol wło‑skiego stylu i kultury, zmienił właśnie szatę gra‑ficzną opakowania. Wprawdzie trudno Campari nazwać winem, ale jako letnia propozycja na pewno jest w stanie zainteresować konsumen‑tów. Zwłaszcza że receptura tego trunku nie jest do końca znana. Wiadomo na pewno, że składnikami Campari są alkohol i woda. Pozo‑stałe składowe oraz ich liczba to ściśle strzeżona tajemnica. (HUW)

INFO

RMAC

JA H

ANDL

OWAWINO

A może coś słabszego...Letnia propozycja dystrybutorów skupia się na winach lekkich, białych i różowych, ponieważ wysokie temperatury nie zachęcają do picia ciężkich trunków.

Udziały win różowych rosną w tempie 20 proc. w ujęciu wartościowym

Fot.

Hube

rt W

ójcik

ASOR T YMENT

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Page 66: Wiadomości Handlowe VIII 2013

64 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

– Znam wiele festiwali piwa w Europie, ale ten w Żywcu jest unikalny. Jestem przekonany, że nie ma innego dużego browaru, który zaprasza na swój teren tylu piwowarów, aby promować piwo. A jest tu jego naprawdę duży wybór – mówi Conrad Siedl, członek jury konkursu piw domowych, dziennikarz i popularyzator „małego jasnego”.W alei piw świata dostępnych było ponad 500 produktów w kilkudziesięciu stylach oraz wyroby uwarzone przez piwowarów domowych. Pełnoletni uczestnicy imprezy mogli je degusto‑wać w specjalnych kufelkach o poj. 125 ml. Tyle wystarczy, aby poznać smak, goryczkę, zapach,

barwę, pienistość i inne kluczowe cechy napoju. – Sponsorując Festiwal Birofilia, Grupa Żywiec pro‑muje kulturę konsumpcji. Nie bez powodu festiwal odbywa się na terenie Arcyksiążęcego Browaru w Żywcu, gdzie piwo warzymy od 157 lat. Taka tradycja zobowiązuje do uświadamiania Polakom, że piwo jest niezwykle bogatą i ciekawą katego‑rią. Na świecie istnieje około 80 stylów piwnych, a obecnie tylko Grupa Żywiec proponuje piwa w sześciu stylach i z ponad 30 produktami ma jed‑ną z najbardziej zróżnicowanych ofert na polskim rynku – mówi Katarzyna Borucka, dyrektor ds. korporacyjnych Grupy Żywiec.

Głównym punktem żywieckiego fe‑stiwalu było wybranie przez między‑narodowych mistrzów piwowarstwa Grand Championa Birofilia 2013, czyli najlepszego piwa domowego w Polsce. W tym roku w konkur‑sie wystartowało 161 piwowarów, którzy zgłosili do niego rekordowe 432 piwa. Jury pod przewodnictwem Krzysztofa Lechowskiego, prezesa Polskiego Stowarzyszenia Piwowa‑rów Domowych zdecydowało, że najlepszym piwem 2013 roku jest Imperialne India Pale Ale uwarzone przez Czesława Dziełaka z Wyłudek w woj. podlaskim. Zwycięskie piwo charakte‑ryzuje się wyraźnymi aromatami chmielu i ma barwę bursztynu. W nagrodę Czesław Dziełak uwarzy je ponownie w Brackim Browarze Zam‑kowym w Cieszynie przy wsparciu piwowarów Grupy Żywiec, w skali kilka tysięcy razy więk‑szej. Dzięki sieci dystrybucji i rozbudowanej sprzedaży grupy co roku, dokładnie 6 grudnia, każdy Grand Champion trafia na półki sklepowe w całej Polsce.

Imperial India Pale Ale (zwane też czasami Double IPA) to młody styl, który narodził się w Stanach Zjednoczonych. Browary rzemieślni‑cze za oceanem, zafascynowane możliwościa‑mi, jakie dają amerykańskie odmiany chmielu, zaczęły warzyć piwo, które jest jeszcze moc‑niej chmielone niż amerykańska odmiana IPA. Aby zrównoważyć wysoki poziom gorycz‑ki, konieczne było zwiększenie ekstraktu początkowego. (HUW)

Zbliżony do innych krajów regionu jest również odsetek abstynentów (24 proc.). Najwięcej pijemy piwa, mniej napojów spirytusowych i win. Pod względem

spożycia alkoholu Polska zajmuje 19. miejsce

w Europie. Liderami są mieszkańcy Luksembur‑ga, Czech i Łotwy. Powyżej unijnej średniej piją mieszkańcy Francji, Austrii i Niemiec.Co ważne, jak pokazują inne dane Światowej Or‑ganizacji Zdrowia, Polacy nie tylko piją poniżej

europejskiej średniej, ale również rzadziej nad‑używają alkoholu niż Czesi, Duńczycy, Niemcy czy Brytyjczycy. Do ryzykownego spożywania alkoholu przyznało się u nas nieco ponad 19 proc. mężczyzn i 2,4 proc. kobiet.Statystyki dowodzą, że skala problemów al‑koholowych w Polsce w porównaniu z innymi krajami Unii nie jest tak duża, jak się powszech‑nie uważa. Wręcz przeciwnie – jeśli spojrzeć na dane dotyczące nadużywania alkoholu, dużo więcej powodów do zmartwienia mają np. pań‑stwa skandynawskie. W Finlandii, gdzie notuje się spożycie per capita 10 l 100% alkoholu, do ryzykownego picia przyznaje się 43 proc. męż‑czyzn i 15 proc. kobiet. Natomiast w Szwecji (spożycie per capita 7,4 l) 35,3 proc. mężczyzn i 16,5 proc. kobiet wypija co najmniej jedną

butelkę wina, pięć kieliszków wódki lub sześć puszek piwa minimum raz w miesiącu. – Od około 30 lat w Unii spada spożycie alkoholu, na‑tomiast skala szkodliwych zjawisk związanych z jego konsumpcją niekoniecznie podąża w tym samym kierunku. Są kraje, które notują spadek spożycia per capita i jednocześnie wzrost skali ryzykownych zachowań związanych z piciem al‑koholu. Przykładem jest Wielka Brytania, która od lat walczy ze zjawiskiem nadużywania alkoholu. Podobny problem mają niektóre kraje skandy‑nawskie. Z drugiej strony w krajach południo‑wych, jak Hiszpania czy Portugalia, gdzie pije się sporo, nadużywanie alkoholu jest niewielkie. Jak widać, nie ma reguły – komentuje Leszek Wiwała, prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. (HUW)

ALKOHOLE MOCNE

Polak pije mniej i mądrzejŚrednie spożycie alkoholu w Polsce na poziomie 10,1 litrów w przeliczeniu na czysty alkohol jest poniżej średniej europejskiej wynoszącej 10,7 litrów – czytamy w raporcie Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.

Mamy swój wkład w mniejsze spożycie

Polacy stają się coraz bardziej świadomymi konsumentami i zaczynają się interesować kategoriami innymi niż tylko wódka. Efektem tego jest np. rosnąca konsumpcja whisky czy wzrost kategorii RTD (drinki gotowe do spożycia). Te trendy nie wpływają jednak na popularność wódek z segmentu premium i ultrapremium. Ich sprzedaż, tak jak w przypadku Finlandia Vodka, od kilku lat utrzymuje się na stałym poziomie. Zmiany w za‑chowaniach konsumentów oraz wzrost popularności kategorii innych niż wódka, dowodzą tego, że Polacy świadomie sięgają po alkohol i przestają go nadużywać. Dla Brown ‑Forman Polska to bardzo ważna informacja. Od początku działalności w Polsce promujemy zasady odpowiedzialnego spożywania alkoholu. Na wszystkich materiałach zamieszczamy informację „Zachowaj czystość umysłu. Pij odpowie‑dzialnie” oraz adres strony internetowej www.pijodpowiedzialnie.pl. Cieszymy się, że mamy swój wkład w działania, które przyczyniają się do tego, że Polacy z rozmysłem sięgają po alkohol.

Luiza Pantera, trade marketing manager Brown ‑Forman Polska

Promujemy odpowiedzialną konsumpcję

Cieszy nas fakt, że Polacy piją coraz rozważniej. Pernod Ricard Polska, jako firma z branży alkoholowej, przykłada szczególną wagę do pro‑mowania odpowiedzialnej konsumpcji alkoholu – edukujemy w tym obszarze naszych pracowników i angażujemy się w szeroko zakrojone działania podejmowane z resztą branży. Działamy na rzecz ogranicze‑nia spożycia alkoholu przez osoby nieletnie, promujemy zachowania przeciwstawiające się zjawisku prowadzenia po spożyciu alkoholu. Zwracamy się również do konsumentów – na naszych produktach zamieszczamy oznaczenia zachęcające do picia z umiarem.

Katarzyna Groszek, communication manager Pernod Ricard Polska

Wyznaczyliśmy sobie ambitne cele

Dane potwierdzają, że prowadzone przez wiele lat działania edukujące Polaków, jak pić alkohol odpo‑wiedzialnie, przyniosły efekty. W wielu obszarach, takich jak np. nietrzeźwi kierowcy czy spożywanie alkoholu przez kobiety w ciąży, dzięki długotrwałym działaniom instytucji, firm alkoholowych, czy całej branży udało się osiągnąć znaczącą poprawę i zmianę zachowań. Oczywiście, proces ten jest długotrwa‑ły i wymaga podejmowania stałych aktywności w celu edukowania kon‑sumentów. Branża zdaje sobie z tego sprawę, dlatego globalni producenci napojów spirytusowych, piwa oraz wina podjęli dobrowolne zobowiązania na rzecz ograniczania skutków nieodpowiedzialnej konsumpcji. Wyzna‑czyliśmy sobie tym samym ambitne cele, które będą realizowane w ciągu najbliższych pięciu lat, w takich obszarach jak: przeciwdziałanie spożywa‑niu alkoholu przez nieletnich, umacnianie i rozbudowywanie etycznych kodeksów działań marketingowych (samoregulacji branży), przekazywanie konsumentom informacji i odpowiedzialne wdrażanie innowacyjnych pro‑duktów, walka ze zjawiskiem pijanych kierowców i wspieranie detalistów w ograniczaniu skutków szkodliwej konsumpcji alkoholu.

Aneta Jóźwicka, corporate relations director Diageo Polska

Zmienia się kultura picia

Stereotyp Polski, jako mocno pijącego narodu, jest mocno przesadzony. Alkohol jest oczywiście nieodzownym elementem każdego spotkania, czy to w gronie przyjaciół, czy rodziny. Jednak sama kultura spożywania alkoholu znacząco się zmieniła. Jest to efektem wyjazdów zagranicz‑nych, gdzie smakujemy czegoś nowego, a następnie próbujemy odszu‑kać te smaki u nas w Polsce. Wódka nie jest już wiodącym alkoholem zaraz po piwie. Coraz częściej Polacy, zwłaszcza mieszkańcy miast, sięgają po whisky, koniaki czy likiery.

Joanna Gemza, junior brand manager MV Poland

W ŻYWCU WYBRANO NAJLEPSZE PIWO 2013 ROKU

Piwosze też mają swój festiwalW trzeci weekend czerwca odbyło się największe w Polsce święto piwa – Festiwal Birofilia. Do Arcyksiążęcego Browaru w Żywcu przyjechałoponad 5000 gości. Nie zabrakło wśród nich piwowarów domowych, rzemieślników czy kolekcjonerów kapsli, butelek, puszek i podkładek.

Podczas festiwalu zaprezentowano ponad 500 piw w kilkudziesięciu stylach oraz wyroby stworzone przez domowych piwowarów

Fot.

Grup

a Żyw

iec

ASOR T YMENT

Page 67: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Page 68: Wiadomości Handlowe VIII 2013

66 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

Zapotrzebowanie na napoje dodają‑ce energii stale rośnie – z roku na rok polscy konsumenci kupują o około 7 proc. więcej takich produktów. W cią‑

gu 12 miesięcy – od czerwca 2012 do maja 2013 roku – Polacy wypili ponad 337 mln butelek i puszek „energetyków” oraz „izotoni‑ków”, wydając na ten cel w sumie 921 mln zł (źródło: FoodCare za Nielsenem, cała Polska, czerwiec 2012 ‑maj 2013). Największy, bo się‑gający 91 ‑proc., wpływ na wzrost wartościowy kategorii miała marka Black Energy Drink, któ‑ra kontroluje 15,6 proc. rynku pod względem ilościowym w sztukach i 11,4 proc. w litrach. To lider kategorii i najchętniej kupowany brand wśród „energetyków” w Polsce.

Kilkanaście SKU bestsellerów

W przypadku napojów energetycznych i izo‑tonicznych wyraźnie widać przywiązanie do marek. Konsumenci najchętniej sięgają po brandy znane, z którymi się utożsamiają, pa‑miętają z reklam, a także ze względu na osoby je promujące. W myśl zasady: „Wybieram Black Energy – napój, który pije też Mike Tyson, jeden z najbardziej znanych sportowców na świecie”. Charakterystyczna czarna puszka z podobizną boksera przyciąga przede wszystkim mężczyzn, którzy stanowią 60 proc. konsumentów tego napoju (źródło: FoodCare za TGI, sierpień 2011 ‑wrzesień 2012).Niezależnie od tego, czy rozpatrujemy katego‑rię napojów energetycznych, czy izotonicznych – najwięcej miejsca na półce należy poświęcić tzw. bestsellerom. Ustawmy tyle SKU, aby klient mógł z łatwością zauważyć dany brand. Najle‑piej, jeśli kupujący ma do wyboru kilkanaście indeksów. Kluczowe jest umieszczenie najbar‑dziej popularnych produktów na wysokości wzroku, co ułatwi osobom niezdecydowanym podjęcie decyzji zakupowej. Klient musi wyraź‑nie widzieć markę (dlatego opakowania usta‑wiamy na półce tak, by była widoczna nazwa) oraz cenę (dlatego tak istotne jest bieżące kon‑trolowanie i aktualizowanie cenówek). Warto

pamiętać, że napoje energetyczne najlepiej rotują w małych i średnich sklepach spożyw‑czych oraz na stacjach benzynowych.

Butelka czy puszka?

Choć w Polsce największą popularnością cieszą się napoje energetyczne o tzw. tradycyjnym smaku (np. Black Classic czy N’Gine Classic), nie zapominajmy o pozostałych wariantach, takich jak Black Mojito, N’Gine Mojito czy poziomkowy Blow. Tu szczególną uwagę należy zwrócić na niezwykle popularne Mojito. Orzeźwienie jest bowiem drugim – zaraz po dodaniu energii – powodem zakupu napojów energetycznych.W przypadku marki Black rekomendujemy ustawienie poziome z podziałem na smaki, we‑dług następujących proporcji: 65 proc. puszek o smaku Classic, 25 proc. Mojito i po 5 proc. SexEnergy oraz Zero.W segmencie „energetyków” kluczowym for‑matem jest puszka – około 78 proc. konsumen‑tów wybiera właśnie to opakowanie, z tego aż 92 proc. decyduje się na pojemność 0,25 l. Drugim najchętniej kupowanym formatem jest butelka PET 1 l. Dlatego napój Black Ener‑gy Drink dostępny jest także w tym formacie, zaprojektowanym przez Porsche Design Studio. Nowością w portfolio marki jest butelka o po‑jemności 0,25 l, którą można wyeksponować na półce z produktami w opakowaniach PET, gdzie stoją raczej większe pojemności, jak rów‑nież obok puszek, uzupełniając w ten sposób całą linię.Nieco inaczej przedstawiają się decyzje zaku‑powe w segmencie napojów izotonicznych. Tu zdecydowanie dominują produkty w bu‑telkach – wybiera je aż 90 proc. konsumentów. Choć przez długi czas „izotoniki” były dostępne jedynie w formacie 0,5 l, wyraźnie widać, że konsumenci poszukują nowych wariantów. Systematycznie spada znaczenie półlitrowych butelek, wypieranych przez opakowania 0,7 l.Napoje izotoniczne ustawiamy poziomo, według marek, zgodnie z kluczem: najlepiej rotujące SKU od lewej do prawej. Jednym z naj‑popularniejszych produktów w tym segmencie, a jednocześnie najszybciej rozwijającą się mar‑ką, jest 4Move. W przypadku tego brandu re‑komendujemy ustawienie produktów w szyku: Blueberry, Lime&Mint, Lemon, Grape i Zero%.

Wakacyjne żniwa

Zarówno napoje energetyczne, jak i izoto‑niczne, to produkty impulsowe. Dlatego

każdy dodatkowy centymetr ekspozycji jest na wagę złota, bo to kolejna szansa na zetknięcie konsumenta z marką. Sama półka to zdecydo‑wanie za mało. Najlepiej rotujący asortyment warto dodatkowo wyróżnić, dzięki czemu zwiększymy sprzedaż. Postawmy na materiały POS – standy, tace, wobblery – z informacją o nowości czy promocji cenowej, ekspozycjepaletowe w alejach i lodówki. Napoje izoto‑niczne oraz energetyczne najlepiej smakują i spełniają swoje zadanie, gdy są odpowiednio schłodzone – w przypadku tej kategorii należy zadbać o ekspozycję towaru w obrandowanych lodówkach, ustawionych również przy kasach. Czekając w kolejce, klienci mają nieco więcej czasu na podjęcie decyzji zakupowej.Sezonowość jest nieodłączną cechą całej kate‑gorii napojów. Wraz z poprawą aury w okresie wiosennym i letnim, obserwujemy gwałtowny wzrost sprzedaży. Przy czym jej szczyt przypada na okres od czerwca do końca września. Choć rotacja „energetyków” oraz „izotoników” jest naj‑mniej uzależniona od pogody, ich dodatkowa ekspozycja latem to konieczność. Pamiętajmy także, że firmy często wzbogacają portfolio, proponując nowe smaki, pojemności i opako‑wania. Bacznie obserwujmy zatem ofertę, nie bójmy się nowości i dostosowujmy asortyment do potrzeb klientów.

Paulina Włodarska ‑Grodzińska, dyrektor marketingu FoodCare

ZARZĄDZANIE KATEGORIĄ „ENERGETYKÓW” I „IZOTONIKÓW”

Latem najlepiej smakują i rotują z lodówkiPopularne „energetyki” są jedną z największych i najszybciej rozwijających się kategorii napojów w Polsce. Ich rynek, wraz z napojami izotonicznymi, wart jest już blisko 1 mld zł.

Przez ostatni rok Polacy kupili 337 mln opakowań

„energetyków” i „izotoników”

W segmencie „energetyków” kluczowym formatem jest puszka – około 78 proc. konsumentów wybiera właśnie to opakowanie

Napoje energetyczne i izotoniczne: segmentacja rynku

762

159

281

56114

31

Źródło: FoodCare za Nielsenem, Panel Handlu Detalicznego, cała Polska, czerwiec 2012-maj 2013

Energetyki

Izotoniki

Wartość w mln zł Ilość w mln sztuk Ilość w mln litrów

Fot.

Food

Care

Fot.

Food

Care

Rosyjski olbrzym bardziej widoczny na rynku piwa

n Marka Baltika, do której należy 41 proc. ryn‑ku piwa w Rosji, jest coraz bardziej widoczna w Polsce. Piwo z browaru w Sankt Petersburgu, największego w całej Europie, można już spo‑tkać m.in. w Tesco, Leclercu, Almie, Marcpolu, Selgrosie i w Stokrotce, a niebawem pojawi się prawdopodobnie również w Makro. Na portfolio marki składa się 30 gatunków piwa. Wartość eksportowanego do 60 krajów brandu szaco‑wana jest na 2,3 mld dolarów. Pod względem wielkości sprzedaży Baltica zajmuje pierwsze miejsce, wyprzedzając z blisko 50 proc. przewa‑gą Heinekena, drugiego na liście Top Ten. (P)

Przybywa rodzimych firm inwestujących w cydr

n Cydr w dużych ilościach piją Irlandczycy, Brytyjczycy, Litwini i Łotysze. W Polsce, choć jesteśmy największym producentem jabłek w Europie, do tej pory sprzedawał się w ślado‑wych ilościach. To się zmienia – do sklepów tra‑fia coraz więcej krajowych niskoalkoholowych napojów z jabłek – pisze „Rzeczpospolita”. Na rynku takich alkoholi, z marką Cydr Lubelski, zadebiutowała niedawno Ambra. Jak szacuje Euromonitor International, w tym roku sprzedaż cydrów i niskoalkoholowych napojów z gruszek powinna osiągnąć 28 mln litrów, a w ciągu kilku najbliższych lat wynik ten może się podwoić, a nawet potroić. (SSZ)

Małe browary wyhamowują

n Regionalne browary schodzą ze ścieżki in‑tensywnego wzrostu – podaje „Puls Biznesu”. Przez kilka lat rosły w tempie dwucyfrowym, czyli kilka razy szybciej niż giganci, do których należy niemal 90 proc. rynku wartego 19 mld zł. Zdaniem Marka Jakubiaka, prezesa Browarów Regionalnych Jakubiak, rosnące w ostatnich la‑tach udziały lokalnych producentów rozruszały całą kategorię. Jednak ten trend się kończy. We‑dług prezesa regionalni producenci spoczęli na laurach, a kolejni gracze nie wchodzą na rynek, szansą natomiast są coraz bardziej aktywni piwo‑warzy domowi, którzy organizują stowarzyszenia i zaczynają budować własne browary. (SSZ)

Fabryka Coca ‑Coli w Staniątkach będzie większa

n Coca ‑Cola HBC Polska rozbuduje kompleks produkcyjny w miejscowości Staniątki koło Nie‑połomic (woj. małopolskie). Zakład zostanie powiększony o około1,5 ha, z czego 2600 mkw. zajmie hala magazynowa. Zaplanowano rów‑nież zamianę funkcji budynku na magazynową, rozbudowę hali dystrybucji i budowę magazy‑nu akumulatorów. (SAM)

Twinings z system planowania produkcji

n Zakład produkcji herbat Twinings w Swa‑rzędzu koło Poznania wprowadził system do zaawansowanego planowania i harmonogra‑mowania produkcji Preactor APS. Fabryka jest częścią globalnej Grupy Associated British Food, która plasuje się w gronie największych produ‑centów wyrobów spożywczych w Europie. Polski zakład powstał w 2010 roku i jest największy w całej grupie. W ciągu tygodnia wytwarza on 200 ton herbaty blendowanej. (ATE)

ASOR T YMENT

Page 69: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 67

REKLAMA

Ciekawostką jest fakt, że podpiwek bardzo mocno reaguje na reklamę w gazetkach – sprze‑daż wzrasta wówczas o 400 ‑500 proc. Jednak

zdaniem przedstawiciela Topazu to praktycz‑nie jedyna forma promowania tego napoju. Z obserwacji Romualda Andrzejczuka wynika, że producenci niechętnie organizują akcje promocyjne. Wyjątkiem może tu być firma Van Pur, która niedawno wprowadziła do sprzeda‑ży Podpiwek Jędrzej. – Osoby, z myślą o których stworzyliśmy Podpiwek Jędrzej, to w szczególności mężczyźni po trzydziestce, poszukujący w napo‑jach ciekawych, wyrazistych smaków, chcą spoży‑wać je nie tylko w celu orzeźwienia i zaspokojenia pragnienia, ale również dla odprężenia i samej przyjemności smakowania. Nasz napój z chmie‑lową nutą doskonale orzeźwi i ugasi pragnienie,

a duża piana uprzyjemni każdą chwilę – mówi Maciej Ładwiński, senior brand manager Van Pur. I wylicza kolejne cechy, które mają zachęcić konsumentów do sięgania po napój: wyrazisty, przewrotny i zdecydowanie męski charakter oraz estetycznie zaprojektowana etykieta z zawadiac‑ko podkręconym wąsem. Według menadżera Van Pur już sama nazwa podpiwka – Jędrzej – przykuwa uwagę swoją autentycznością, tra‑dycyjnością i poczuciem humoru.Podpiwek nie jest jeszcze napojem, który moż‑na kupić w każdym sklepie. Być może do tego dojdzie, gdy producenci zaczną promować ten segment z większym rozmachem. (HUW)

Na rynku jest wielu producentów podpiwka, jednak duże koncerny jak PepsiCo czy Coca‑‑Cola nie interesują się tą kategorią. Według danych sieci sklepów Topaz, która oferuje takie produkty, ich udział w kategorii napojów nie przekracza 1 proc. – Trzeba przyznać, że to jest jednak nisza. Ale taka, która ma swoich wiernych odbiorców. Wielu z nich to zapewne ludzie, którzy pamiętają ten napój z lat 80. – mówi Romuald Andrzejczuk, kupiec strategiczny w Topazie. Jego zdaniem konsumenci podpiwka to gru‑pa wyjątkowa oddana swojemu ulubionemu napojowi. – Do tego stopnia, że gdy zabraknie go na półce, od razu zasypują sklep pytaniami – twierdzi kupiec.Niektórzy detaliści, zwłaszcza ci, którzy prowadzą mniejsze sklepy, mają problem z przyporządko‑waniem podpiwka do odpowiedniej kategorii. Dla części handlowców nie jest wcale oczywi‑ste, że należy on do napojów. A może powinien stać przy piwie... To byłby jednak karkołomny pomysł, bo klient mógłby odnieść wrażenie, że kupuje napój alkoholowy. Dlatego podpiwek po‑winien być eksponowany na półce z napojami. Ale gdzie? – Na pewno nie przy Coca ‑Coli. Sądzę, że najlepsze miejsce to końcówka półki z napojami i początek wód – dodaje Romuald Andrzejczuk. Niektórzy sprzedawcy wrzucają podpiwek do jednego worka z kwasem chlebowym i oba pro‑dukty umieszczają obok siebie.

PODPIWEK

Napój, który domaga się promocjiPodpiwek to kategoria nowa – bo od niedawna obecna na półkach, i zarazem stara – bo cieszyła się popularnością jeszcze za czasów PRL. Konsumenci tego napoju to wyjątkowo lojalna grupa odbiorców.

Rośnie moda na radlery

n Polacy coraz częściej wybierają piwa sma‑kowe i dobrej jakości, niekoniecznie z dużą zawartością alkoholu – uważa cytowany przez Agencję Informacyjną Newseria prezes Kompanii Piwowarskiej Robert Priday. Jego zdaniem, pod względem dbania o odpowiedni stosunek jako‑ści do ceny, polscy konsumenci należą do najbar‑dziej świadomych w Europie, a wprowadzenie na rynek nowych rodzajów napojów – opartych na połączeniu piwa i lemoniady (tzw. radlerów) – doprowadziło do wzrostu konsumpcji piwaw naszym kraju. Według prezesa Kompanii Pi‑wowarskiej można zauważyć zmianę postaw konsumenckich – priorytetem nie jest już wy‑soka zawartość alkoholu w piwie. (SSZ)

Branża spirytusowa wciąż nie wyszła z kryzysu

n Od kilku lat polscy przedsiębiorcy dopła‑cają do produkcji wódki, a w ubiegłym roku co czwarta firma z branży nie wypracowała zysku – informuje Związek Pracodawców Pol‑ski Przemysł Spirytusowy. Choć trzy czwarte przedsiębiorstw zamknęło rok na plusie, to uzy‑skane przychody w wysokości 200 mln zł nie wystarczą na pokrycie zadłużenia z kryzysowe‑go 2011 roku, kiedy straty wyniosły 326 mln zł. W Polsce działa 79 producentów napojów spi‑rytusowych oraz 147 gorzelni. Łącznie firmy na rynku spirytusowym i ich dostawcy zapewniają około 93 000 miejsc pracy. (SSZ)

ASOR T YMENT

Page 70: Wiadomości Handlowe VIII 2013

68 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

REKLAMA

WSPARCIE PROMOCJI:

KONKURSKONKURSINTERNET

PRASA HANDLOWA

DEGUSTACJE

PR

MATERIAŁY

© 2013 Disney

Zadbaj o dostępność promocyjnych opakowań serów Milkana i zwiększ swoje zyski!

Od 16.08 rozpoczynamy promocję konsumencką z wyjątkowymi nagrodami gwarantowanymi!

www.milkanakonkurs.pl

Koniunktura jest dobra, a obroty wysokie. Nie mamy powodów do narzekań – mówi Jacek Wyrzykiewicz, reprezentujący rynkowego lidera, firmę Hochland Pol‑

ska. Podkreśla, że perspektywy rozwoju rynku są wciąż obiecujące, gdyż nadal nie osiągnę‑liśmy takiego poziomu spożycia serów na statystycznego mieszkańca, jak Niemcy czy Francuzi.

Gouda i edamski w żelaznym asortymencie

Największą kategorią serów w Polsce, wartą około 2 mld zł, są sery żółte, do których na‑leży trzecia część rynku pod względem ilo‑ściowym. Tu bardzo szybko rozwijającym się segmentem są sery paczkowane w plastrach. Firma Hochland, widząc potencjał segmentu, zdecydowała się na odświeżenie opakowań, które teraz dostępne są ze znakiem podkre‑ślającym atuty produktu: „Bez konserwantów. Bogaty w wapń”. Reprezentująca Spomlek (m.in. marka Serena‑da) Marta Tomaszewska twierdzi, że najwięk‑szym powodzeniem cieszą się dobre jakościowo sery w ekonomicznej cenie. W szczególności dotyczy to najbardziej popularnych gatunków, czyli goudy i edamskiego. – Trend ten w ostat‑nim czasie się zmienia, ponieważ konsumenci co‑raz większą uwagę zwracają na markę produktu lub nazwę producenta – mówi przedstawiciel‑ka Spomleku. Producent zapowiada, że oferta

powiększy się niebawem o o ser skierowany do najmłodszych konsumentów. Z kolei Spomlek wprowadza nową linię produktów Sery z Ra‑dzynia Podlaskiego dla osób poszukujących nowych smaków.

W dyskontach pakowane, w supermarketach krojone

Jacek Wyrzykiewicz zwraca uwagę na fakt, że z ekspansją dyskontów wiąże się z coraz mocniejsza pozycja marek własnych, jednak nadal spora grupa konsumentów sięga po sery markowe. Wraz z rozwojem dyskontów szcze‑gólnie widać rozwój produktów konfekcjono‑wanych. Konsumenci najchętniej kupują sery w wygodnych opakowaniach otwórz ‑zamknij. Niemniej jednak nadal ważną rolę odgrywają zakupy przy tzw. ladzie tradycyjnej. Sery żółte na wagę stanowią połowę kategorii i nie tracą na popularności. Odpowiadając na ten trend, w kwietniu br. Hochland wprowadził do oferty sery żółte Premium na wagę w trzykilogramo‑wych blokach. Do sprzedaży trafiły trzy warian‑ty: Emmentaler Classic, Maasdamer Caracter i Kaaslander Premium w atrakcyjnie prezentu‑jących się w ladzie opakowaniach.

Ser dobry również na grilla

Sezon letni to okres wzmożonego zaintere‑sowania serami solankowymi do sałatek, jak również serami topionymi i żółtymi stosowany‑mi w daniach zapiekanych, dipach czy sosach. – Warto wtedy wyeksponować ofertę serów sa‑łatkowych typu feta czy mozzarella, ponieważ to najlepszy okres na ich sprzedaż – radzi Milena Stelmach ‑Poniatowska z firmy Turek. Niedaw‑no producent zaoferował ser sałatkowy Turek Is‑los w dwóch wariantach: naturalnym i z ziołami.

Dzięki wygodnemu opakowaniu produkt nie kruszy się i nie łamie podczas krojenia.Na rynek serów wpływa również powszechny zwyczaj grillowania – sery mogą stanowić nie tylko składnik sałatek uzupełniających grillowe menu, ale również samodzielne danie opie‑kane na ruszcie. – Z roku na rok widoczne jest coraz większe zainteresowanie klientów sera‑mi sałatkowo ‑grillowymi – mówi Magdalena Rudzińska z Temaru. Obok greckiej Fety oraz serów sałatkowych marek Delaktis i Sirtakis w ofercie Temaru znajdują się oryginalne pro‑pozycje półtwardych produktów do przygoto‑wania na grillu: Ser na grilla lub patelnię Sirtakis 100 g oraz Halloumi Ser z Cypru Sirtakis 225 g z dodatkiem posiekanej mięty, wyprodukowany z mleka krowiego, koziego i owczego.Sery solankowe są dynamicznie rozwijającą się kategorią, której wartość sięgnęła poziomu 120 mln zł. Poza twardymi wyrobami do sała‑tek producenci poszukują nowych możliwości rozwoju tej kategorii. Hochland wprowadził niedawno na rynek produkty do smarowania na bazie serów solankowych. Hochland Piato do smarowania dostępny jest w trzech sma‑kach: Oryginalny, Z papryczką chili i bazylią oraz Z czosnkiem i bazylią.

Moda na kolorowy pieprz i duety smakowe

Sery topione w krążkach to rozwijająca się subkategoria, trzecia wśród serów topionych,

stanowiąca 20 proc. udziałów sprzedaży warto‑ściowej, która cały czas rośnie. Niezmiennie naj‑popularniejszymi formatami są kostki i plastry oraz krążki, z których najchętniej wybierane są miksy smakowe. Jak mówi Aneta Będkowska z firmy Sertop, już tylko wąska grupa konsu‑mentów szuka na półkach sklepowych pro‑duktów light. Jej zdaniem wśród konsumentów modne są sery smakowe z kolorowym pieprzem oraz tzw. dwusmaki, np. ziołowy z czosnkiem czy ogórkowy z koperkiem. Z oferty firmy naj‑chętniej kupowane są jednak produkty bez do‑datków smakowych, takie jak Złoty Ementaler, Gouda czy Tylżycki. Z serków smakowych dużą popularnością cieszy się serek z szynką, szczy‑piorkiem, słonecznikiem, borowikami oraz kolo‑rowym pieprzem. Do oferty ostatnio dołączyły też warianty w formie stugramowych kiełbasek w najpopularniejszych smakach: naturalnym oraz z dodatkiem szynki.Rodzina serów topionych Hochland w kubkach zyskała nowy wizerunek i nazwę Serissimo. Do‑stępna jest w ośmiu wariantach: Gouda, Em‑mentaler, Maasdamer, Cheddar, Camembert, Gouda z pomidorami i szczypiorkiem, Gouda z warzywami oraz Gouda z szynką i cebulką. Producent wprowadził też na rynek innowację – Hochland Twarogowy w krążkach na bazienaturalnego twarogu. Nowość jest oferowana w trzech wariantach: Naturalny, Mix (naturalny, z cebulką i szczypiorkiem, z chrzanem), Duo (naturalny, z pieprzem). Hochland Twarogowy ma silne wsparcie marketingowe. (CHB)

SERY

Najlepszy czas dla serów sałatkowychCały rynek serów rośnie zarówno w ujęciu ilościowym, jak i wartościowo. Największe udziały w nim mają sery żółte, ale najszybciej rozwijają się produkty typu feta oraz sery białe kremowe. Na znaczeniu traci twaróg.

Najpopularniejszymi formatami serów topionych

są kostki i plastry oraz krążki

Fot.

Arch

iwum

ASOR T YMENT

Page 71: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 69ASOR T YMENT

Czy to prawda, że nagłaśniane przez prasę problemy największych polskich wytwór‑ców, związane z jakością mięsa, są wodą na młyn dla małych producentów? Konsumenci rzekomo uważają, że w tych małych zakła‑dach jest lepsza kontrola i firmy lepiej dbają o higienę. To niesłuszna diagnoza. Jeśli są jakieś niedocią‑gnięcia, to nie ze względu na wielkość produkcji i liczbę pracowników. To, czy firma ma proble‑my z jakością, zależy od procedur i standardów. Negatywne opinie, które czasem przetaczają się przez media, szkodzą całej branży. Każda taka informacja godzi w zaufanie do produktu – obojętnie, z którego zakładu on pochodzi. Tedoniesienia są zniekształcane przez dziennikarzy, bo mają podbić słupki oglądalności. A rzetelne informacje nie docierają do konsumentów. Nie‑pokojące zjawisko.Jesteście w trakcie zmiany wizerunku. Skąd taka potrzeba?Jesteśmy dużym zakładem o rocznych przycho‑dach rzędu 450 mln zł, ale do tej pory nie byliśmy rozpoznawani na rynku adekwatnie do skali pro‑dukcji. Dlatego zdecydowaliśmy się na inwestycję w kompleksową budowę wizerunku. Zmieniamy logo, receptury i ofertę. Chcemy się wyspecjali‑zować. W Polsce 90 proc. zakładów produkuje wszystko, w niczym się nie specjalizując, a to przekłada się na niską rentowność branży. Mamy zadowalający wolumen sprzedaży, ale chcemy wprowadzić do portfolio więcej produktów mar‑kowych. Obecnie oferta zakładu obejmuje ponad 150 pozycji. Chcemy, by ta liczba była stopniowo ograniczana, co przełoży się na obniżenie kosz‑tów. Na razie za wcześnie, by podać docelową liczbę asortymentu.W czym chcecie się specjalizować?Na podstawie badań i analizy rynku, postanowili‑śmy skupić się na wędlinach zawierających szyn‑kę, bo jest to mięso najlepiej oceniane i najbardziej lubiane przez konsumentów w Polsce. W ramach wędlin chcemy być z kolei znani głównie z produk‑cji kiełbas. Jesteśmy na początku drogi i zdajemy sobie sprawę, że ten proces potrwa kilka lat.Czy to oznacza, że przestaniecie produkować niektóre wędliny?Zgadza się. Z niektórych pewnie zrezygnujemy w ramach naszego brandu, ale nie zmienia to faktu, że być może będą one produkowane na potrzeby marek własnych sieci detalicznych i hur‑towych. Choć tu także chcielibyśmy się docelowo wyspecjalizować.

Dla kogo produkujecie pod marką własną?Dla większości sieci z kanału nowoczesnego, wśród naszych klientów są m.in. Lidl, Tesco i Carrefour. A dostarczacie do Biedronki?Nie. Dlaczego?Sieci dyskontowe uważnie obserwują się nawza‑jem i porównują. Nie zawsze jest mile widziana obecność produktów tego samego producenta u konkurencji.Czy łatwo współpracuje się z dyskontami?Każdy z naszych partnerów handlowych ma swoją specyfikę. W sieciach dyskontowych, gdzie półka nie jest tak szeroka jak w hipermarkecie, trudniej wprowadza się produkty. Z drugiej strony w hipermarketach częściej dochodzi do wymiany asortymentu. Rozpoczęcie współpracy z silnym dyskonterem jest czasem trudniejsze, ale dzięki wąskiej półce, współpraca ta bywa bardziej usta‑bilizowana i długofalowa.

W jakich formatach jesteście obecni?Wędliny to powszechne artykuły spożywcze. We‑dług przeprowadzanych przez nas badań, 90 proc. Polaków deklaruje ich regularne spożywanie, stąd staramy się być dostępni we wszystkich formatach sklepów, by być jak najbliżej konsumentów. Na każdym kanale dystrybucji zależy nam niemalże w jednakowym stopniu. Dodatkowo zdajemy so‑bie sprawę, że inwestycja w reklamę telewizyjną przekłada się na sprzedaż tylko wówczas, kiedy produkt jest obecny w jak największej liczbie punk‑tów sprzedaży – bez względu na ich format.W jakim regionie Polski jesteście najbardziej popularni?Na Śląsku, gdzie mamy największą sieć sklepów firmowych. W promieniu 100 km od zakładu do‑cieramy do placówek bezpośrednio, bez dystrybu‑tora czy hurtowni. Nasze produkty są oferowane w całej Polsce, ale stale pracujemy nad wzrostem dystrybucji, szczególnie w największych aglo‑meracjach.

Gdzie eksportujecie?Skala eksportu jest na razie niewielka, wynosi 5 ‑6 proc. całej produkcji. Główny kierunkiem bez‑pośredniego eksportu są Niemcy, ale często nasze produkty trafiają za granicę za pośrednictwem niektórych sieci handlowych, które doceniły ja‑kość i smak naszych wyrobów. Te same produkty trafiają za granicę i do Polski?Czasem tak, czasem nie. Wynika to z rozmaitych uwarunkowań, ale przede wszystkim z różniącego się często prawa żywnościowego lub odmiennych wymagań konsumentów. A czy pod marką marketów jest oferowany ten sam towar, co pod znakiem Madej & Wróbel?Marki własne mają swoje specyficzne wymagania, więc produkty te muszą je spełniać. Stąd bywają różne. W tym kontekście jakość to raczej powta‑rzalność tego, co się obiecało klientowi zgodnie z przygotowaną i ustaloną specyfikacją.Jak rozwijają się sklepy firmowe?Obserwujemy silną konkurencję pomiędzy różnymi sieciami handlowymi, dlatego znalezienie miejsca na rynku detalicznym jest sporym wyzwaniem. Pra‑cujemy nad nową formułą tych sklepów. Ich oferta będzie stopniowo zmieniana i dostosowywana do nowej strategii marki. Mamy 50 sklepów firmowych. Nie będziemy tej sieci znacząco powiększać, nie pla‑nujemy także franczyzy. W trosce o jakość zależy nam na bezpośrednim zarządzaniu placówkami.W którą stronę idzie rynek wędlin?Obserwujemy dwie skrajne tendencje – z jednej strony część konsumentów, starając się oszczędzać, dłużej zastanawia się nad zakupem. Takie osoby zwracają większą uwagę na skład produktów, za‑wartość mięsa i wyróżniki. Często wolą nawet kupić mniej produktu, ale dobrego jakościowo. Z drugiej strony tych konsumentów, których było wcześniej stać na najwyższą jakość, stać na nią i teraz, stąd segment premium utrzymuje się na takim samym poziomie. Myślę, że w ciągu następnych kilku lat te tendencje się utrzymają, co oznacza, że dużą popularnością będą się cieszyć zarówno produkty ze średniej półki, jak i z tej najwyższej.Zaczynał Pan od handlu mięsem w kiosku, teraz kieruje wielkim zakładem. Czy w roz‑woju firmy był taki moment, który uważa Pan za przełomowy?20 lat temu za oszczędności kupiliśmy z żoną kiosk o powierzchni 10 mkw. Zaczęło się od handlu de‑talicznego, później były dostawy hurtowe, a na‑stępnie produkcja własnych wyrobów. Przełomem było postanowienie budowy nowego zakładu, speł‑niającego wymogi unijne. Było to w 2003 roku, ale to właśnie ta inwestycja w ogromnej mierze zdeterminowała to, co osiągnęliśmy do dziś. Sporo ryzykowaliśmy, ale w podjęciu decyzji pomógł nam fakt, że mamy wspaniałych ludzi na stanowiskach menadżerskich. Większość z nich jest z nami od początku, rotacja na tych stanowiskach jest mała. Ci ludzie są bardzo lojalni. Wiemy, że mamy świetny zespół i produkty.Dziękuję za rozmowę.

Hubert Wójcik

Optymalizujemy asortyment, chcemy się specjalizowaćRozmowa z Januszem Madejem, wiceprezesem ZM Madej & Wróbel

Jesteśmy zakładem o rocznych przychodach 450 mln zł, ale do tej pory nie byliśmy rozpoznawani adekwatnie do skali produkcji. Dlatego zdecydowaliśmy się inwestować w budowę wizerunku

Fot.

Mad

ej &

Wró

bel

Janusz Madej, wiceprezes ZM Madej & Wróbel

Wystawa Produktów Tradycyjnych i Ekologicznych Polskie Smaki

n Praska Giełda Spożywcza zaprasza 20 września br. na IX Wystawę Produktów Tradycyjnych i Ekologicznych Polskie Smaki. Zaprezen‑towana zostanie oferta kilkuset produktów tradycyjnych i ekolo‑gicznych: wędlin, serów, pieczywa, przetworów, soków, napojów oraz wyrobów pszczelarskich. Organizatorzy wystawy, którzy przy‑gotowują jej coroczne edycje od 2005 roku, wychodzą z założenia, że produkty tradycyjne i ekologiczne stanowią przyszłość krajowej produkcji rolno ‑spożywczej oraz handlu artykułami spożywczymi.

Powinny one zatem znaleźć stałe miejsce na półkach sklepów, także wielkomiejskich, na równi z innymi powszechnie dostępnymi pro‑duktami spożywczymi. Producenci tradycyjni będą mogli podczas wystawy ubiegać się o wyróżnienie „Polski Smak 2013” dla swoich produktów oraz o nominację do konkursu „Teraz Polska”. (SSZ)

Unia eksportuje mniej mięsa

n Według danych Komisji Europejskiej w ciągu pierwszych czte‑rech miesięcy br. Unia Europejska wyeksportowała na rynki krajów trzecich około 995 000 ton żywca, mięsa, podrobów i przetworów

wieprzowych, czyli o 4,1 proc. mniej niż w tym samym okresie 2012 roku – informuje Zespół Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych. W strukturze towarowej sprzedaży największy udział miała mrożona wieprzowina (42 proc.) i podroby (32 proc.) Naj‑więcej produktów z sektora wieprzowiny sprzedały na rynki trzecie Niemcy, Dania, Hiszpania, Polska, Francja i Holandia. Większość głównych eksporterów unijnych zanotowała spadki wywozu, z wyjątkiem Polski i Wielkiej Brytanii. W tym roku zmieniła się także nieco struktura geograficzna unijnego eksportu – wzrosły dostawy do Chin (o 43 proc.), Japonii (o 7 proc.), na Filipiny (o 35 proc.) i do Australii (o 15 proc.), a zmalały do Rosji ( o 10 proc.). (SSZ)

Page 72: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Napoje Grapcio bez konserwantów Ustronianka zmodyfikowała szatę graficzną skierowanych do dzieci napojów Grapcio. Na nowych etykietach pojawił się wizerunek SpongeBoba, jednego z najpopularniejszych bohaterów kreskówek. Dzięki zastosowaniu aseptycznej technologii produk-cji, produkty nie zawierają konser-wantów i sztucznych substancji słodzących. Są oferowane w czte-rech kombinacjach smakowych: truskawka -banan, kiwi -ananas, pomarańcza oraz malina.

PRODUCENT: Ustronianka

WIN_2013_003_PNS_WIADOMOSCI HANDLOWE_570x170mm_DRUK.indd 1 22.07.2013 16:14

NOWE PRODUK T Y70 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

REKLAMA

Hochland Twarogowy w krążkach Hochland wprowadza na rynek innowacyjny produkt – Hochland Twarogowy w krążkach, na bazie naturalnego twarogu, o konsystencji ułatwiającej smarowanie. Nowość jest do-stępna w trzech wariantach: Naturalnym, Mix (naturalny, z cebulką i szczypiorkiem oraz z chrzanem) i Duo (naturalny i z pieprzem). Produkty Hochland mają silne wsparcie marketingowe.OPAKOWANIE: 140 gŚREDNIA CENA DETALICZNA: 3,49 zł

PRODUCENT: Hochland Polska

Gerber Delikatne Jarzynki Gerber Delikatne Jarzynki to propozycja na pierwszy bezmleczny posiłek dla dziec-ka po czwartym miesiącu życia. W skład dania, które ma kremową konsystencję, wcho-dzą marchewka i pietruszka z niewielkim dodatkiem selera. Delikatne Jarzynki nie zawiera-ją glutenu.OPAKOWANIE: 125 gCENA: 2,99 zł

PRODUCENT: Nestlé Polska

Kiełbasa wędzona ze smakiem Gobarto Produkt zawiera tylko wysokiej jakości kawałki wieprzowych mięs i wiejskie przyprawy; odpowiednio pod-suszony. Kiełbasa ma ciekawy smak i kruchą konsystencję, dzięki czemu łamie się z charakterystycznym trzaskiem. Produkt nie zawiera dodanych fosforanów. 100 g wyrobu gotowego wypro-dukowano ze 122 g mięsa wieprzowego.OPAKOWANIE: około 1,2 kgCENA: 20,82 zł/kg

PRODUCENT: Cedrob

Tago Kids Firma Tago wpro-wadziła na rynek ciasteczka dla dzieci – Tago Kids. W skład linii wchodzą trzy produkty: mleczne wa-felki Tagerki, kakaowe herbatniki Oletki i Łatki – herbatniki z kremem orzechowym w białej i mlecznej czekoladzie. Opakowania wypo-sażone są w system otwórz -zamknij, który ułatwia wyjmowanie ciasteczek i przedłuża ich kruchość.OPAKOWANIA: 85 -110 g

PRODUCENT: PPC Tadeusz Gołębiewski

Karmelek Krówkowy Wawelu Karmelek Krówkowy posze-rza linię krówkowych smaków w ofercie firmy Wawel. Nowość nawiązuje do klasycznych Racz-ków, Kukułek, Orzeźwiających i Fistaszkowych, które latem zy-skują na popularności. Podobnie jak wszystkie karmelki z Wawelu, także Krówkowy wytwarzany jest tradycyjną, ręczną metodą. OPAKOWANIA: 120 g i 1 kgSUGEROWANE CENY: 2,99 i 19,99 zł

PRODUCENT: Wawel

Page 73: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 71

REKLAMA

WIN_2013_003_PNS_WIADOMOSCI HANDLOWE_570x170mm_DRUK.indd 1 22.07.2013 16:14

Szynka Krucha Gobarto Produkt poddany obróbce parzenia, wędzenia oraz pieczenia. Soczysty i kruchy, wykonany z najlepszych części szynki wieprzowej. Długi proces pieczenia w piecu sprawia, że wędlina ma wyjątkowe walory smakowe i kolor. Szynka Krucha nie zawiera dodanych fosforanów. 100 g wyrobu goto-wego wyprodukowano ze 110 g szynki wieprzowej.OPAKOWANIE: około 1 kgCENA: 28,54 zł

PRODUCENT: Cedrob

Tarty na 1001 sposobów Delecta Delecta rozbudowuje ofertę ciast w proszku, wprowadzając na rynek linię Tart na 1001 sposobów Delecta do samo-dzielnego wypieku, w dwóch wariantach – na słono i na słodko. Opakowanie zawiera ciasto kruche (w wersji słod-kiej lub słonej) oraz fix do nadzienia, także w dwóch wariantach. Do nowości pro-ducent dołączył książeczkę z przepisami.OPAKOWANIE: 300 gSUGEROWANA CENA: 4,89 zł

PRODUCENT: Rieber Foods Polska

Mamba Magic Mamba Magic to gumy rozpuszczalne, które zmieniają smak podczas żucia. Dostępne w czterech wariantach: ananas--pomarańcza, limonka -malina, wiśnia -jabłko oraz mango--truskawka. Oferta limitowana jest dostępna od lipca, zarówno w formie pasków składających się z czterech kostek, jak i w poje-dynczych opakowaniach.SUGEROWANE CENY: 0,96 zł (kostka) i 3,46 zł (pasek)

PRODUCENT: Storck

Pasztetowa w wersji mini od ZM Pekpol ZM Pekpol proponuje nowe pasztetowe: delikatesową, z dro-biem i pomidorową. Nowości są dostępne w dwóch formatach opakowań: 100 i 300 g. Kremowa konsystencja wyrobu sprawia, że pasztetowa łatwo rozsmarowuje się na pieczywie.OPAKOWANIA: 100 i 300 gSUGEROWANA CENA: 1,40 zł (100 g)

PRODUCENT: ZM Pekpol

Kotleciki Łukowska Spiżarnia Kotleciki z mięsa wo-łowego w sosie z wa-rzywami oraz Kotleciki z mięsa wieprzowego w sosie z warzywami zawierają wyłącznie naturalne składniki. Oba produkty mają wy-soką zawartością mięsa (96 proc.), są wolne od konserwantów, E -dodatków, a także glutaminianu sodu, polifos-foranów i sztucznych barwników.OPAKOWANIE: 475 g

PRODUCENT: Łmeat-Łuków

Produkty śniadaniowe Bakalland Bakalland proponuje nowość w kategorii produktów śniada-niowych. Rodzynki, żurawina oraz pestki dyni są dostępne w po-ręcznych opakowaniach z systemem łatwego otwierania, które odpowiadają około trzem porcjom produktu. OPAKOWANIE: 150 g

PRODUCENT: Bakalland

NOWE PRODUK T Y

Page 74: Wiadomości Handlowe VIII 2013

72 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

REKLAMA

Mąka Lubella Lubella rozszerzyła linię Mąk Puszy-stych o nowy produkt – Mąkę Puszystą Wrocławską. Podobnie jak pozostałe mąki producenta, wyrób jest oferowany w wygodnym opakowaniu. Na etykiecie znalazł się przepis na naleśniki.OPAKOWANIE: 1 kgSUGEROWANA CENA: 3,49 zł

PRODUCENT: Lubella

HIT Choco Sticks z karmelem Ciastka HIT Choco Sticks są teraz dostępne w nowym wa-riancie – o smaku karmelowym. HIT Choco Sticks to połączenie

herbatnika o kształcie pałeczki z ciągnącym się karmelem, oblanym warstwą mlecznej czekolady.OPAKOWANIE: 140 gSUGEROWANA CENA: 4,19 zł

PRODUCENT: Bahlsen Polska

Karmelki Blue Ice Blue Ice to nadziewane kar-melki. Dzięki zawartości mentolu mają lodowy posmak i powodują przyjemne uczucie ochłodzenia. Cukierki sprzedawane są na wagę.

PRODUCENT: FC Pszczółka

Sos sałatkowy do mizerii Prymat Sos sałatkowy do mizerii Prymat ma intensywny aromat koperku i in-nych ziół. Staranny dobór przypraw sprawia, że sos dobrze komponuje się ze smakiem świeżych warzyw, szczególnie ogórków. OPAKOWANIE: 9 g

PRODUCENT: Prymat

Parówki Rarytaski Indykpolu Rarytaski to parówki o niskiej zawartości tłuszczu zwierzęcego, a jednocześnie bogate w korzystne dla zdrowia nienasycone kwasy tłuszczowe. Rarytaski zawierają mięso z piersi indyka, w ich składzie nie ma wieprzowiny.OPAKOWANIE: 200 gSUGEROWANA CENA: 5,75 -5,95 zł

PRODUCENT: Indykpol

Paluszki Lubella Junior Paluszki Junior marki Lubella zawierają mniej soli niż standardo-we paluszki, są delikatne i kruche. Atutem jest kolorowe opako-wanie, przygotowane z myślą o młodszych konsumentach.OPAKOWANIE: 250 gCENA NA PółCE: 3,49 zł

PRODUCENT: Lubella

Lubella mini Literki Makaron Lubella mini Literki to produkt skierowany do najmłodszej grupy konsu-mentów. Literki nadają ton zupom, daniom z sosami, zapiekankom czy sałatkom. Uwa-gę dzieci przyciąga kolorowe, atrakcyjne opakowanie.

PRODUCENT: Lubella

Sery żółte Hochland w nowej odsłonie Sery żółte Hochland w plasterkach są dostępne w nowej szacie graficznej opakowań. Na etykiecie pojawiły się komunikaty „Bez konserwantów” oraz „Bogaty w wapń”. Marka Hochland ma silne wsparcie marketingowe.

PRODUCENT: Hochland Polska

Krówki wypasione od Pszczółki Fabryka Cukierków Pszczółka roz-poczęła produkcję nowego rodzaju cukierków. Produkt o nazwie Krówka wypasiona jest dostępny w dwóch wariantach – mlecznym i kakaowym. Cukierki są kruche na zewnątrz i cią-gnące w środku. Nowość jest prze-znaczona do sprzedaży na wagę.

PRODUCENT: FC Pszczółka

NOWE PRODUK T Y

Farby do włosów Alta Moda Farby do włosów w kremie Alta Moda są oparte na inno-wacyjnej formule skrystali-zowanych mikropigmentów. Utrwalając się w najgłębszych warstwach włókna, nadają włosom kolor i połysk. Farby pielęgnują włosy dzięki aktyw-nym, naturalnym składnikom na bazie wosków i olejków roślinnych. Atutem jest szeroka, obejmująca 32 kolory paleta oraz większa zawartość opakowania (150 g), która starcza na zmianę koloru nawet bardzo długich lub gęstych włosów.OPAKOWANIE: 150 gSUGEROWANA CENA: 13,99 zł

DYSTRYBUTOR: Pol ‑Cosm • PRODUCENT: Alfaparf Group

Chusteczki Cleanic Intimate z gratisem W okresie wakacyjnym chusteczki do higieny intymnej Cleanic Intimate w opakowaniu 20 sztuk są dostępne w promocyjnych opakowaniach z pięcioma chusteczkami gratis.OPAKOWANIE: 20 sztuk + 5 sztuk gratisREKOMENDOWANA CENA: 6,90 zł

PRODUCENT: Harper Hygienics

Plastry Compeed Na rynku pojawiła się limitowana edy-cja plastrów Compeed w opakowaniach zaprojektowanych przez ilustratora mody Jordi Labanda. Plastry Compeed zawierają wodoodporną, „oddychającą” przepusz-czalną folię poliuretanową, która umożliwia odparowywanie nadmiaru wody. Dzięki zastosowaniu technologii hydrokoloidowej

pomagają zapobiegać otarciom skóry oraz chronią zakończenia nerwów. Dostępne w różnych wariantach.OPAKOWANIE: 5 sztukCENA: około 20 zł

DYSTRYBUTOR: Johnson & Johnson Poland

Płyn do udrożniania rur Tytan Do rodziny udrożniaczy produkowanych przez Zakłady Chemiczne Unia dołączył Płyn do udrożniania rur Tytan. W przeciwieństwie do wcześniej dostępnego na rynku żelu, produkt zawiera chlor. Nowy Tytan można stosować w umywalce, zlewozmywaku lub wannie.OPAKOWANIE: 500 gDZIAł ZAMóWIEń: 61 877 19 31

PRODUCENT: Zakłady Chemiczne Unia

Fanta o smaku brzoskwini i moreli Na rynek trafiła limitowana edycja Fanty brzoskwiniowo -morelowej. Produkt będzie dostępny w sprzedaży do wyczerpania zapasów. Producent wspiera napój kampanią w Internecie.OPAKOWANIA: 0,5 i 1 lSUGEROWANE CENY: 3,29 i 4,19 zł

PRODUCENT: Coca -Cola HBC Polska

Sensodyne Complete Protection Sensodyne Complete Protection to pasta do codziennego użytku, która zawiera formułę NovaMin, opracowaną do kom-pleksowej ochrony i pielęgnacji wrażliwych zębów. Wprowadze-niu produktu na rynek towarzyszy silna kampania reklamowa w telewizji i radiu oraz intensywne działania wspierające w pra-sie, Internecie, a także w postaci materiałów POS.

PRODUCENT: GlaxoSmithKline Consumer Healthcare

Black Energy Drink Classic w kobiecym wydaniu Firma FoodCare rozszerza portfolio marki Black o nowy wariant w półprzezroczystej bu-telce PET o pojemności 0,25 l autorstwa Porsche Design Studio. W nowej odsłonie klasyczne logo Black pojawia się nie tylko na etykiecie, ale również w postaci tłoczenia 3D oraz na zakrętce. Projekt powstał z myślą o kobietach.OPAKOWANIE: 0,25 l

PRODUCENT: FoodCare

Page 75: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 73NOWE PRODUK T Y

Hochland partnerem akcji „Moje dziecko idzie do szkoły” Z początkiem nowego roku szkol-nego wystartuje 16 . edycja programu „Moje dziecko idzie do szkoły”, którego partnerem jest Hochland Polska. To program wsparcia edukacji uczniów pierwszych klas szkół podstawowych, a także ich rodziców w zakresie zdro-wego jedzenia i propagujący m.in. spożywanie przez dzieci wartościo-wych śniadań. Akcja już od kilkunastu lat cieszy się niesłabnącym zaintereso-waniem. W tym roku zostanie rozsze-rzona także o wybrane przedszkola.

PRODUCENT: Hochland Polska

Więcej wędlin długo dojrzewających Balcerzak i Spółka W sierpniu trwa pro-mocja wędlin długo dojrzewających marki Balcerzak i Spółka. Są nią objęte produkty w pla-strach – Kindziuk i Bale-ron Coppa. Do każdego opakowania 80 g produ-cent dodał 10 g wędliny gratis. Wyraźne i atrakcyjne oznaczenie opakowań promocyjnych wyróżnia produkty na półce.

PRODUCENT: Balcerzak i Spółka

Góralki rozdają nagrody W sierpniu wafelki Góralki po raz ko-lejny mają wsparcie w postaci kampanii telewizyjnej. Spoty będzie można obej-rzeć od 19 sierpnia m.in. na antenie TVP i Polsatu. Działania reklamowe potrwają do końca października i będą miały intensywne wsparcie trade marketin-gowe. Firma przygotowała różnorodne materiały POS, m.in. zatowarowane ekspozytory na paletkach, a także kosze wsypowe, odpowiednie dla sklepów o mniejszej powierzchni. Góralki to wa-felki oblane po bokach czekoladą.

PRODUCENT: I.D.C. Polonia

Kubuś Waterrr w telewizji Trwa kampania telewi-zyjna marki Kubuś Waterrr. Spot reklamowy można zobaczyć w głównych stacjach telewizyjnych, jak TVP, Polsat oraz na kana-

łach dziecięcych. Kubuś Waterrr to woda smakowa, która nie za-wiera konserwantów ani sztucznych dodatków.

PRODUCENT: Maspex Wadowice

Krakuski w telewizji W największych sta-cjach telewizyjnych można obejrzeć spot reklamowy Krakusków, podkreślający rodzinny charakter marki. Kampania potrwa do 18 sierpnia.

PRODUCENT: Bahlsen Polska

Sery Milkana z naklejkami Disneya Od 16 sierpnia do 31 paź-dziernika trwać będzie ogól-nopolska akcja promocyjna serów Milkana, związana z premierą filmu Disneya pt. „Samoloty”. Do produktów Milkana w promocyjnych opakowaniach dołączono naklejki z postaciami z baj-ki. Szczegóły na stronie www.milkanakonkurs.pl. Promocja ma wsparcie w postaci degustacji i materiałów POS.

DYSTRYBUTOR: Mleczarnia Turek

Kampania Lubella Natures Trwa kampania internetowa marki Lubella Natures pod hasłem „Zakręć w stronę natury”. Lubella Natures to paluszki w stojącym opakowaniu z łatwym otwieraniem. Kampania jest wspierana konkursem „Mój natu-ralny styl na rower”, w którym można wygrać dwuślady Gazelle oraz kosze rowerowe z przekąskami Lubella Natures. Akcja ma na celu budowa-nie wizerunku marki jako naturalnej i skierowanej do osób aktywnych.

PRODUCENT: Lubella

Wielka akcja samplingowa Nestea Na miesiące letnie przypada największa akcja samplingowa marki Nestea. Sampling dotyczy cytrynowego wariantu Nestea Black Tea. Wypro-dukowane z tej okazji bu-telki PET w opakowaniach 0,25 l posiadają krawatkę z QR kodem, za pomocą którego można pobrać aplikację mo-bilną „Początek czegoś niezwykłego”. Akcja trwa w kilkanastu największych miastach i popularnych kurortach.

PRODUCENT: Coca -Cola HBC Polska

Rex Power Gel Dzięki gęstej konsystencji Rex Power Gel można nakładać bezpośrednio na zabrudzone miejsca, zwiększając skutecz-ność działania na trudne do usunięcia plamy. Żel jest oferowany w różnych wariantach zapachowych oraz w wersji do białych i kolorowych tkanin. Nowość ma silne wsparcie w punktach sprzedaży.OPAKOWANIA: 1,46; 2,92 i 4,38 lSUGEROWANE CENY: 20, 29 i 38 zł

PRODUCENT: Henkel Polska

Fairy Platinum Płyn Fairy Platinum oparty jest na silniej formule czyszczącej. Składniki w nim wykorzy-stane przenikają przez warstwę tłuszczu, roz-

dzielając ją na mniejsze części, dzięki czemu można łatwiej usunąć brud. Nowością są też tabletki do zmywarek Fairy z potrójną płynną formułą, która usuwa tłuszcz nagroma-dzony w zmywarce.

PRODUCENT: Procter & Gamble DS Polska

Tytan antystatyczny do mycia glazury, terakoty i PCV Tytan antystatyczny do mycia glazury, terakoty i PCV w opakowaniu 1 kg chroni powierzchnie, nie pozostawia smug, zapo-biega osadzaniu się kurzu oraz zapewnia połysk. Nowość dołączyła do serii, w skład której wchodzą produkty do mycia i pielę-gnacji podłóg oraz paneli.SUGEROWANA CENA: 6,99 złDZIAł ZAMóWIEń: 61 877 19 31

PRODUCENT: Zakłady Chemiczne Unia

Colgate Total Pro ‑Interdental Colgate Total Pro -Interdental zapewnia długotrwałą ochronę antybakteryjną. W skład pasty wchodzą miliony czyszczących mikrocząsteczek, które docierają nawet do trudno dostępnych przestrzeni międzyzębowych. Dzięki temu produkt skuteczniej walczy z płytką nazębną.

PRODUCENT: Colgate -Palmolive

Odświeżacze Brait Brait Magic Mist to odświeżacze powietrza w postaci delikatnej wodnej mgiełki, która neu-tralizuje nieprzyjemne zapachy, odświeża oraz nawilża powietrze. Specjalnie dobrane kompozy-cje zapachowe sprawiają, że odświeżacze można stosować bezpośrednio na tkaniny – np. na ubra-nia, zasłony czy obicia tapicerskie.

PRODUCENT: Dramers

Pantene Odnowa Nawilżenia Inspirowana zabiegami w SPA linia Pantene Od-nowa Nawilżenia pomaga zapewnić odpowiedni poziom nawilżenia włosów oraz dba o ich lśniący i zdrowy wygląd. Na uwagę zasługuje Mus Głęboko Nawilżający Pantene w piance, pierwszy taki produkt w portfolio Pantene, który zawiera pięć razy więcej składników nawilżających w porównaniu z szampo-nem nawilżającym i odżywką. Na linię składają się też: szampon z technologią polimerową, odżywka oraz maska inten-sywnie nawilżająca.

PRODUCENT: Procter & Gamble DS Polska

Linia Fructis Goodbye Damage Linia Fructis Goodbye Damage prze-znaczona jest do pielęgnacji włosów zniszczonych zabiegami stylizacji. Składają się na nią: szampon wzmacniający, od-żywka, maska Ekspresowa kuracja, maska głęboko odbudowująca oraz „Opatrunek” na zniszczone końcówki. W skład produk-tów wchodzą olejek Amla oraz kompleks Keraphyll, który działa nie tylko na rdzeń włókna włosowego, ale także pokrywa powierzchnię włosa warstwą ochronną.OPAKOWANIA: 250 i 400 ml (szampony), 50-300 ml maskiCENY: 11-16,50 zł

PRODUCENT: L’Oréal Polska

PROMOCJE

Page 76: Wiadomości Handlowe VIII 2013

NOWE PRODUK T Y74 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127)

A L K O H O L E – N O W O Ś C I I P R O M O C J E

Tymbark na plaży Tymbark jest partnerem i sponso-rem Active Summer – wakacyjnego eventu, aktywizującego Polaków do aktywnego wypoczynku. W czasie wakacji organizatorzy odwiedzają siedem nadmorskich miejscowości: Sopot, Władysławowo, Łebę, Pobiero-wo, Mielno, Kołobrzeg i Ustkę, a tam-tejsi plażowicze mogą sprawdzić się w konkursach, ćwiczyć oraz wygry-wać nagrody. Dla zwycięzców kon-kursu „Śniadanie Mistrzów” Tymbark przygotował 35 luksusowych śniadań

serwowanych na plaży oraz tysiące gadżetów. Codziennie na pierwszych 500 osób czeka szklanka soku Tymbark do śniada-nia. Akcji towarzyszy kampania radiowa – spoty można usłyszeć w radiu Zet, które jest organizatorem Active Summer.

PRODUCENT: Maspex Wadowice

SOPOT3 - 7 lipca

WŁADYSŁAWOWO10 - 14 lipca

ŁEBA17 - 21 lipca

POBIEROWO24 - 28 lipca

MIELNO31 lipca - 4 sierpnia

KOŁOBRZEG7 - 11 sierpnia

USTKA14 - 18 sierpnia

Fitness z instruktorami PURE JATOMI

Pojedynek na najlepiej serwującego siatkarza PLUS

Aktywności sportowe z nagrodami

Śniadanie mistrzów Tymbark - pojedynek rodzin

SPRAWDŹ SIĘ W NASZEJ OLIMPIADZIE NA PLAŻY

Megafrut Kubuś Play w telewizji W stacjach telewizyj-nych TVP, TVN i Polsat oraz kanałach dziecię-cych trwa kampania pro-mująca dwa najnowsze Megrafruty Kubuś Play – o smaku arbuza oraz multiwitaminy.

Spot jest elementem szerszej kampanii, która rozpoczęła się w maju samplingiem nowości.

PRODUCENT: Maspex Wadowice

Tymbark Next promowany na tablicach

W dużych miastach w całej Polsce na specjal-nych tablicach można zo-baczyć reklamy napojów Tymbark Next, bedących połączeniem zielonej herbaty i owoców.

PRODUCENT: Maspex Wadowice

Nowe ekspozytory firmy Makarony Polskie Producent wyrobów marki Makarony Polskie proponuje nowe, estetyczne i przycią-gające uwagę ekspozytory. Firma zapowiada liczne promocje cenowe swoich makaronów.

PRODUCENT: Makarony Polskie

Ponad 1000 nagród w promocji Cukru Królewskiego Do 31 sierpnia trwa promocja konsu-mencka, którą objęty jest Cukier Królewski w opakowaniu 1 kg. Producent przygotował ponad 1000 nagród, w tym m.in. przedpłacone karty zakupowe i roboty kuchenne Moulinex. Szczegóły na stronie www.kuchniapelnanagrod.pl.

PRODUCENT: Südzucker Polska

Na podstawie ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości dostęp do tych materiałów mogą mieć tylko firmy zajmujące się produkcją, obrotem hurtowym oraz handlem napojami alkoholowymi.

Page 77: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 75ASOR T YMENT

Tymbark znany jest głównie z napojów niegazowanych. Co zdecydowało o wprowadzeniu wariantów z gazem?Tymbark to zdecydowany lider na rynku soków, nektarów i na‑pojów w Polsce. To także jedna z najbardziej wartościowych i najlepiej postrzeganych przez konsumentów marek. Myślenie o dalszym rozwoju jest równoznaczne z innowacyjnym podej‑ściem do kategorii, szczególnie ze strony lidera. Jeśli dana marka ma silne kompetencje, to w pewnym obszarze można z powodze‑niem lokować produkty, które w naturalny sposób będą stanowić jej uzupełnienie, a jednocześnie umacniać jej pozycję na rynku. Dołączenie z marką Tymbark do kategorii owocowych napojów gazowanych to dla nas duże wydarzenie, i nie ukrywam, że wią‑żemy spore nadzieje z tym projektem. Jest to rozszerzenie naszej oferty, ale także możliwość zwiększenia sprzedaży, również przez detalistów. Tymbark Gazzzowany ma wiele atutów, które są bar‑dzo istotne także dla handlu. To napój mocno owocowy, który nie zawiera konserwantów i sztucznych substancji słodzących. Jest dostępny w trzech najpopularniejszych smakach: Gazzzowana pomarańcza, Gazzzowana cytryna oraz Gazzzowany grejpfrut, w poręcznej butelce 0,5 l oraz w większym, rodzinnym opakowa‑niu o pojemności 1,5 l. Nowość ma atrakcyjną cenę i jest wsparta najdłuższą w historii Tymbarku kampanią reklamową, nie tylko telewizyjną.

Niedawno wprowadziliście do sprzedaży produkty Tym‑bark w opakowaniach typu PET. Czy te zmiany oznaczają, że chcecie odmłodzić tę markę?Wprowadzone w ubiegłym roku soki w wygodnych opakowa‑niach 0,3 l to odpowiedź na oczekiwania konsumentów. Można powiedzieć, że to taka wygodna porcja owoców i warzyw w lekkiej butelce „on‑the‑go” [„do ręki i w drogę” ‑ red.]. Pierwsze napoje w opakowaniach plastikowych od Tymbarku trafiły do sprzedaży w 2004 roku. Co ważne, dzięki zastosowaniu specjalnej technologii produkcji, od samego początku mieliśmy możliwość oferowania soków, nektarów i napojów w tym formacie opakowań bez użycia

sztucznych barwników i konserwantów. To kluczowe dla marki Tymbark, której oferta bazuje na naturalnych składnikach.

W ofercie napojów Maspeksu są produkty skierowane do wszystkich grup wiekowych. Które najlepiej spełniają Wasze oczekiwania, a nad którymi musicie jeszcze pracować?Wybór konsumentów jest związany z miejscem konsumpcji, cza‑sem czy potrzebą, jaką chcą oni zaspokoić. Dlatego uważamy, że szeroka oferta, która odpowiada na potrzeby różnych ludzi, jest najlepszym rozwiązaniem. Wprowadzane przez nas nowo‑ści uatrakcyjniają ofertę – dzięki nowym, często innowacyjnym propozycjom zachęcamy konsumentów, aby częściej sięgali po soki, nektary czy napoje. W szerokiej ofercie Tymbarku konsu‑ment znajdzie owocowe i warzywne soki 100% bez dodanego cukru, soki 100% dla dzieci, egzotyczną linię Owoców Świata, a także nektary i napoje o wysublimowanych smakach. Portfolio uzupełniają również napoje Next – połączenie owoców i zielonej herbaty. Ostatnią nowością są owocowe napoje gazowane Tym‑bark Gazzzowany. Nieustannie pracujemy nad ofertą, aby jak najmocniej dopasować ją do oczekiwań konsumentów. Czasami udaje się nam te oczekiwania wyprzedzać.

Jak radzi sobie segment świeżych soków, kto jest odbiorcą takich produktów?W Polsce to wciąż nisza ze względu na wysokie koszty wytworze‑nia oraz dystrybucji, a w konsekwencji – ostateczną cenę, którą konsumentowi trudno zaakceptować.

Jakiego rodzaju promocje są najskuteczniejsze latem?Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ rynek się zmienia, a co za tym idzie, zmienia się konsument i jego oczekiwania. Dlatego cały czas dbamy o to, aby nasze działania były atrakcyjne, właściwie dopasowane do grupy docelowej, za‑równo w obszarze promocji handlowych, jak i konsumenckich.

Czy w tym roku planujecie wprowadzić kolejne nowości?Marki Tymbark i Kubuś są gwarantem jakości, oferują innowacyjne propozycje, jak również są najsilniej wspieranymi reklamowo brandami w kategorii soków, nektarów i napojów w Polsce. W bie‑żącym roku wprowadziliśmy wiele nowości – obok owocowych napojów Tymbark Gazzzowany, pojawiła się linia Tymbark Owo‑ce Świata w odświeżonym szklanym opakowaniu o pojemności 0,25 l. W segmencie produktów dla dzieci wprowadziliśmy Ku‑busia Waterrr w dużej butelce 1,5 l oraz Kubusia Play o smaku arbuzowym. Jak tylko pojawią się nowe propozycje, na pewno o tym poinformujemy.

Dziękuję za rozmowę.Hubert Wójcik

LETNIA ODSŁONA ZNANEJ MARKI

Tymbark stara się wyprzedzać oczekiwania rynkuRozmowa z Dorotą Liszką, managerem ds. komunikacji korporacyjnej w Maspex Wadowice

Dorota Liszka

Te produkTy Tymbarku laTem roTują najlepiej*

Fot.

Mas

pex W

adow

ice

*Źródło: Maspex Wadowice

Page 78: Wiadomości Handlowe VIII 2013

REKLAMA

76 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) WYPOSAŻENIE

Z roku na rok płatności mobilne, czyli doko‑nywane m.in. za pomocą telefonu komór‑kowego lub kart zbliżeniowych, cieszą się coraz większą popularnością. Jak wyni‑

ka z danych firmy Capgemini, w 2011 roku na świecie dokonano 6,8 mld transakcji tego typu. Rok później było ich blisko 9 mld, a według pro‑gnoz w tym roku liczba ta przekroczy 15 mld. Dotychczas przeszkodą w rozwoju części tych usług był brak jednolitych standardów, a wyko‑rzystywanie przez banki różnych technologii, powodowało liczne ograniczenia. Przykładowo, od ubiegłego roku płatności mobilne oferuje Raiffeisen Polbank, ale tylko tym klientom, któ‑rzy są jednocześnie abonentami sieci T ‑mobile. Do niedawna przywilej kupowania biletów ko‑munikacji miejskiej przez telefon był zarezerwo‑wany dla warszawiaków z numerami w Plusie. Takie przykłady można mnożyć. Aby płatności mobilne upowszechniły się na dobre, konkuru‑jące ze sobą rozwiązania musi zastąpić jeden powszechny i gwarantujący bezpieczeństwo standard. Od lipca br. pracuje nad nim sześć banków: Alior Bank, Bank Millennium, BZ WBK, BRE Bank, ING Bank Śląski i PKO BP. Bankowcy porozumieli się w sprawie stworzenia wspólnej platformy, czyli infrastruktury, z której docelowo będą mogły korzystać wszystkie banki i agen‑ci płatniczy. Przedsięwzięcie ma zrealizować

zawiązana przez banki spółka joint venture. Jak podkreślają specjaliści, jest to ewenement na skalę europejską.

Banki wyeliminowały pośredników

Podstawą nowego systemu będzie IKO – działa‑jący od kilku miesięcy system płatności mobil‑nych PKO BP, banku mającego największy wkład w powstanie koalicji. IKO działa niezależnie od organizacji płatniczych (a to oznacza brak do‑datkowych opłat na rzecz pośredników) oraz operatorów telekomunikacyjnych, czyli usługa jest dostępna dla wszystkich posiadaczy komó‑rek. Transakcja w sklepie wymaga potwierdzenia jednorazowym kodem, wygenerowanym przez aplikację w telefonie. W ten sam sposób moż‑na płacić w Internecie oraz pobierać gotówkę z bankomatów. Twórcy porozumienia ustalą wspólne standardy zabezpieczeń, dostęp do tej samej centrali i punktów e ‑commerce, ale każdy podmiot będzie miał własną aplikację. Innymi słowy, banki dostaną uniwersalne narzędzie, które dostosują do swoich potrzeb i wymagań. Największą zaletą nowego systemu ma być jego powszechność. Sześć banków, które zawiązały porozumienie, obsługuje łącznie około 20 mln osób – to ponad 70 proc. Polaków mających do‑stęp do elektronicznej bankowości. Co ważne, do nowo powstającej platformy będą mogły dołą‑czyć inne banki oraz agenci rozliczeniowi, insta‑lujący terminale w sklepach (na razie wiadomo, że system będzie kompatybilny z terminalami należącej do PKO BP firmy eService).

Bankowcy liczą na odzew ze strony handlu – zależy im, by płatności mobilne można było realizować w jak największej liczbie punktów. O wymagania techniczne ze strony użytkowni‑ków nie ma się co martwić – system ma działać nie tylko na smartfonach, ale również i na star‑szych, mniej zaawansowanych technologicznie aparatach. Platforma ma ruszyć przed tegorocz‑nymi świętami Bożego Narodzenia.

Konkurencja łatwo nie odpuści?

Bankowcy niechętnie mówią o kosztach urucho‑mienia platformy. Podobnie jak o konkurencji, która nie przyłączyła się do sojuszu. Na pewno inicjatywa pokrzyżuje szyki bankowi Pekao, który w czerwcu br. uruchomił własny system płatności mobilnych. Z usługą PeoPay operator chce dotrzeć do około 750 000 detalistów, którzy nie posiadają terminali. System ma tę zaletę, że telefonem można zarówno płacić, jak i przyjmo‑wać płatności. Detalistom odpada zatem koszt dzierżawy terminala. Branża się zastanawia, czy Pekao będzie rywalizowało z nowym systemem, czy ostatecznie do niego dołączy. Z punktu wi‑dzenia użytkowników, czyli sklepów i klientów, korzystniejsze byłoby to drugie rozwiązanie, bo ujednolicony system przyspieszy rozwój sieci akceptantów.

Sebastian Szczepaniak

Powszechnie używany w handlu nóż to rę‑kojeść z wyeksponowanym ostrzem. Aby go użyć, trzeba wysunąć ostrze na zewnątrz. Dlatego podczas pracy dochodzi do przecięć palców, dłoni, nadgarstków czy nóg. Innym problemem są straty finansowe związane ze zniszczeniem towarów rozpakowywanych przy użyciu noża. Noże do cięcia opakowań mają wiele zastosowań. Najważniejsze to z pew‑nością punkt przyjęcia towaru. Zapakowane w folię towary trafiają do magazynu, gdzie są rozładowywane. Wypadków i zniszczeń, do których wówczas dochodzi, można uniknąć,

stosując bezpieczne noże Klever. Ukryte ostrze uniemożliwia kontakt z palcami, eliminując urazy. To daje pracownikowi większą swo‑bodę pracy i zapewnia bezpieczeństwo. Nóż Klever po wyjęciu z kieszeni jest gotowy do użycia. Ponadto ukryte ostrze uniemożliwia kontakt z zawartością opakowania, eliminując uszkodzenia produktu. To ważne szczególnie w sieciach handlowych, gdzie cięcie odbywa się szybko i automatycznie.Najczęściej wykonywaną pracą podczas otwie‑rania kartonu jest cięcie taśmy zabezpieczają‑cej. Nóż Klever pozwala to robić przy pomocy blaszki umieszczonej na grzbiecie, która bez‑piecznie ucina taśmę.Kolejną przewagą noży Klever nad tradycyjny‑mi są jaskrawe kolory rękojeści, dzięki czemu można szybko odnaleźć narzędzie.Ostrza, w zależności od modelu, wymieniane są szybko i bezpiecznie bez dodatkowych narzędzi (np. śrubokręta). Dzięki wymiennej główce tną‑cej użytkownik nie ma kontaktu z ostrzem.Zaletą noży Klever jest także ergonomiczny kształt rękojeści, który ułatwia cięcie folii na palecie, jak i kartonu, bez użycia dużej siły, ograniczając zmęczenie dłoni. (AU)

REWOLUCJA NA RYNKU NOŻY DO CIĘCIA OPAKOWAŃ

Ukryte ostrzePopularne w handlu noże, znane jako introligatorskie lub tapeciarskie, wypierane są przez produkty o lepszych możliwościach technicznych. Mają za zadanie łatwo uciąć opakowanie i chronić pracownika przed skaleczeniem. Nóż Klever jest bezpieczny dla pracownika...

... i dla towaru

PŁATNOŚCI MOBILNE

Telefon co drugiego Polaka zamieni się w elektroniczny portfelSześć banków, obsługujących łącznie około 20 mln klientów, zawiązało porozumienie o stworzeniu ogólnopolskiego standardu płatności mobilnych. Eksperci nie mają wątpliwości, że to przełomowy moment dla rozwoju tej usługi.

W 2012 roku na świecie zrealizowano blisko 9 mld

transakcji mobilnych

Na początku klienci sześciu koalicyjnych banków będą mogli płacić telefonem w ponad 30 000 punktów handlowo ‑usługowych

Fot.

Hube

rt W

ójcikElzab proponuje rewolucyjną

kasę fiskalną

n Elzab wprowadza na ry‑nek kasę fiskalną K10 z pane‑lem dotykowym TFT zamiast tradycyjnych klawiszy. Dzię‑ki obudowie wykonanej z miękkiego, ciepłego i miłe‑go w dotyku materiału, kasa idealnie leży w ręku i nie ślizga się na gładkim blacie sklepowej lady. Touch ‑panel błyskawicznie i precyzyjnie reaguje na nacisk. Interfejs

użytkownika jest kontekstowy, czyli w danej sytuacji, dla danej operacji wyświetla tylko to, co jest kasjerowi niezbędne. To duża przewaga nad tradycyjnymi klawiaturami i ułatwienie dla początkujących użytkowników. Nazwa towaru w K10 może mieć nawet 40 zna‑ków, co jest ważne w związku z nowym rozpo‑rządzeniem wymagającym jednoznacznego opisu produktów. Inne ciekawe funkcje to m.in. kasjerzy sumacyjni, precyzyjne rabatowanie, kasowanie pozycji paragonowej bezpośrednio z podglądu paragonu, filtrowanie wydruków z kopii elektronicznej po okresie wydruku, gra‑ficzny nagłówek paragonu, klawisze szybkiej sprzedaży z nazwą towaru oraz cztery zesta‑wy liczników sprzedaży. Przygotowywane są opcje bezprzewodowe: Bluetooth, Wi‑Fi i GPRS. Nie bez znaczenia jest bardzo szybka wymia‑na akumulatora, która w przypadku K10 trwa zaledwie kilka sekund. Jednocześnie nowość Elzabu jest to urządzeniem z bazą towarową liczącą 3000 PLU, hostem USB i opcjami komu‑nikacyjnymi. (GSZ)

ARTYKUŁ PROMOCYJNY

Page 79: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 77LOGIST YK A

W przypadku branży spożywczej dobór odpo‑wiednich regałów oraz strategii magazynowania i pobierania towarów pozwala zmniejszyć ku‑baturę strefy składowania, co przynosi znaczne oszczędności w obiektach, gdzie należy utrzymy‑wać określoną temperaturę, np. w chłodniach. Z kolei ograniczenie liczby ścieżek i korytarzy roboczych oraz zastosowanie rozwiązań ener‑gooszczędnych w wózkach widłowych pozwo‑li obniżyć ponoszone wydatki na ich bieżące użytkowanie. Nowoczesna flota może zostać wyposażona w takie technologie, jak baterie litowo ‑jonowe czy napęd hybrydowy, które zapewniają bardziej ekonomiczną i wydajną

pracę. – W przypadku wózków elektrycznych ko‑rzystnym rozwiązaniem jest zastosowanie progra‑mów sterujących odbiornikami elektrycznymi, tj. oświetleniem, ogrzewaniem czy wycieraczkami. Wyłączenie niewykorzystywanych w danej chwili urządzeń, np. świateł i ogrzewania podczas długie‑go postoju czy przednich reflektorów podczas jazdy do tyłu, pozwala na uzyskanie oszczędności rzędu 10 ‑20 proc. pobieranej energii – mówi Tomasz Sobczak z firmy STILL Polska. Duże znaczenie dla optymalizacji magazynu ma także postępująca automatyzacja. Coraz więk‑szą popularnością cieszy się choćby technolo‑gia RFID, pozwalająca na radiową identyfikację

przepływu towarów w magazynie, samobieżne wózki widłowe oraz technologie sterowania głosowego. Nowoczesna, indywidualnie dopa‑sowana infrastruktura nie jest jedyną metodą optymalizacji. Warto udoskonalić procesy logi‑styczne także w już funkcjonujących obiektach, bez tak kosztownych inwestycji. Na rynku istnie‑je coraz więcej rozwiązań IT, które wspomagają proces racjonalnego planowania przepływu materiałów, kontrolują wykorzystanie floty czy monitorują stan techniczny wózków widłowych, zapewniając ich pełną dostępność do pracy.Choć wprowadzenie zmian, czy to we flocie, czy w infrastrukturze, wymaga dodatkowych nakładów finansowych, dobrze dobrane inwe‑stycje nie tylko się zwracają, ale w perspektywie czasu oznaczają dodatkowe korzyści. – Program sterujący pracą odbiorników elektrycznych Blue Q firmy STILL podczas pięcioletniej eksploata‑cji wózka elektrycznego o udźwigu 1,6 tony

w trójzmianowym trybie pracy pozwalają zaosz‑czędzić około 2500 euro. Przy wdrożeniu systemu sterowania głosowego, w połączeniu z pracą sa‑mobieżnych wózków widłowych, wydajność wzra‑sta o 15 ‑25 proc. Z kolei napęd hybrydowy, wraz z technologią kumulowania energii wytwarzanej podczas procesu hamowania, umożliwia redukcję zużywanego paliwa nawet do 15 proc. – wylicza Tomasz Sobczak. Automatyzacja wybranych procesów pozwala generować oszczędności także poprzez redukcję popełnianych błędów i wypadków, zmniejszenie liczby pracowników potrzebnych do wykonania konkretnego zada‑nia czy optymalizację ścieżek.Aby wprowadzić trwałe zmiany w funkcjonowa‑niu magazynu niezbędne jest przeprowadzenie analizy zachodzących procesów logistycznych i wykrycie słabych punktów, takich jak choćby „wąskie gardła”. Konieczne będzie także dokona‑nie rachunku poniesionych kosztów w stosunku do planowanych zysków. Jednak kryterium eko‑nomiczne jest tylko jednym z wielu czynników, które powinny decydować o planowanej opty‑malizacji. Istotne są także takie aspekty, jak pod‑wyższenie jakości usług, dbałość o środowisko naturalne czy bezpieczne miejsce pracy. (AU)

Gdyby oceniać Twizy wyłącznie po wy‑glądzie, można by sądzić, że to pojazd stworzony z myślą o podboju księżyca albo do pracy na polach golfowych.

Jednak po przejechaniu kilkunastu kilometrów okazuje się, że elektryczny czterokołowiec spod znaku Renault bez zarzutu sprawdza się na as‑falcie, a do korków w ruchu miejskim jest wręcz stworzony. Fakt, ciasno tu i twardo, niemal jak w gokarcie. O ile w elektrycznym Renault Kan‑goo Z.E. czułem się jak w normalnym samo‑chodzie (tyle że było znacznie ciszej), w Twizy już takiego wrażenia nie miałem. Brak miejsca i sztywne zawieszenie sprawiały, że komfort jazdy był znacznie niższy. A jakie są zalety francuskiego czterokołowca? Dzięki ultrakompaktowej budowie (2,34 m długości i 1,24 m szerokości) oraz bardzo ni‑sko umieszczonemu środkowi ciężkości, Twi‑zy potrafi bez trudu przemykać po mieście

i parkować niemal wszędzie. Pojazd przyspie‑sza od 0 do 45 km/godz. w zaledwie 6 sekund (czyli tyle, ile skuter o pojemności 125 cm³ na dystansie 50 metrów). Krótki promień skrętu (3,4 m), panoramiczne pole widzenia, cienkie słupki przedniej szyby i wspomaganie parko‑wania sprawiają, że manewrowanie autem jest dziecinnie proste. Twizy zadziwiająco dobrze się rozpędza, a po zdjęciu nogi z gazu szybko hamuje, co jest efektem pracy systemu odzy‑skującego energię. Pozwala to kierowcy do minimum ograniczyć używanie hamulca. Twizy występuje z silnikami: o mocy 5 KM, maksymalnym momencie obrotowym 33 Nm (dostępnym od chwili ruszenia z miejsca) i pręd‑kości maksymalnej ograniczonej do 45 km/h, a także z silnikiem 17 KM, momencie 57 Nm i prędkości maksymalnej 80 km/h. Dzięki akumulatorowi litowo ‑jonowemu 6,1 kWh i systemowi odzyskiwania energii przy

zwalnianiu, zasięg Twizy wynosi 100 kilometrów w znormalizowanym cyklu miejskim. W rzeczy‑wistych warunkach eksploatacji, stosując zasa‑dy ekojazdy, pojazd będzie mógł przejechać około 80 kilometrów.Auto posiada wbudowany kabel do ładowania o długości 3 metrów, który jest kompatybilnyz gniazdami domowymi 220 V i umożliwia pełne naładowanie akumulatora w ciągu 3,5 godziny. Pojazd posiada dwa pełnowymiarowe fotele, dwa schowki w desce rozdzielczej: 3,5 ‑litrowy oraz 5 ‑litrowy, zamykany na klucz, z gniazdem 12 V. Za oparciem fotela pasażera znajduje się bagażnik o pojemności 31 litrów.Auto oferowane jest w trzech rodzajach wy‑kończenia: Urban (maksymalny poziom bezpie‑czeństwa i komfortu już w podstawowej wersji), Color (wyszukane wzornictwo i bogatsza kolo‑rystyka) oraz Technic (czarno ‑białe nadwozie, aluminiowe obręcze kół i metalizowany lakier w standardzie).

Hubert Wójcik

GDZIE SZUKAĆ OSZCZĘDNOŚCI?

Optymalizujemy pracę magazynuSprawnie zarządzany magazyn generuje niższe koszty i jest bardziej wydajny. Kluczem do usprawnienia przepływu towarów i zmniejszenia wydatków ponoszonych na transport wewnętrzny jest indywidualne dopasowanie infrastruktury do potrzeb konkretnego przedsiębiorstwa.

JAZDA PRÓBNA – RENAULT TWIZY

Auto przyszłości?Choć Twizy ma cztery koła, dach i mieszczą się w nim dwie osoby, określenie „samochód” jest tu chyba nieco naciągane. Lepiej pasuje „czterokołowiec”.

Fot.

Rena

ult

Renault Twizy zdobyło Red Dot Product Design Award 2012, jedną z najbardziej prestiżowych międzynarodowych nagród w dziedzinie wzornictwa

Specjał inwestuje w logistykę

n Grupa Specjał podpisała umowa z Fraikin Polska na dostawę 22 pojazdów, które zasiliły pięć oddziałów firmy na terenie całej Polski. Za‑mówione samochody to izotermy wyposażone w agregaty chłodnicze i windy załadowcze. Grupa Specjał ma 14 centrów dystrybucyjnych. (ATE)

EKO Holding uruchomi centrum dystrybucyjne

n EKO Holding otworzy na początku 2014 roku nowe centrum dystrybucyjne o powierzchni 35 000 mkw. Obiekt powstanie na terenie Pro‑logis Park Wrocław V. (ATE)

Zrównoważona logistyka w Procter & Gamble

n Do 2015 roku 3 proc. transportu produktów koncernu Procter & Gamble w Europie będzie się odbywać koleją. Firma, oferująca takie marki, jak Gillette, Always czy Pampers, od kil‑ku miesięcy wykorzystuje kolejowy korytarz Warszawa ‑Duisburg, łączący fabryki w Polsce z innymi lokalizacjami. Do 2020 roku koncern planuje zmniejszyć o jedną piątą zużycie energii i wody, emisję dwutlenku węgla oraz ilości wy‑twarzanych odpadów na jednostkę produkcji. Transport pojazdami ciężarowymi do 2020 roku zostanie zredukowany o 20 proc. w stosunku do wielkości z roku 2010. (ATE)

Duże centrum dystrybucyjne Tradisu we Wrocławiu

n Prologis buduje dla firmy Tradis centrum dystrybucyjne o powierzchni 18 300 mkw. na terenie kompleksu logistycznego Prologis Park Wrocław V Inc. Kompleks znajduje się bezpośrednio przy obwodnicy Wrocławia, trzy kilometry na południowy ‑zachód od węzła Wrocław ‑Bielany, między autostradą A4 z Ber‑lina na Ukrainę a trasą E261. Z czterema par‑kami logistycznymi (17 budynków) o łącznej powierzchni ponad 360 000 mkw. Prologis jest największym dostawcą nieruchomości dystry‑bucyjnych na Dolnym Śląsku. (ATE)

Renault Twizy Dane techniczne

Maksymalna moc 17 KMMaksymalny moment obrotowy

57 Nm (od 0 do 2100 obr./min.)

Maksymalna prędkość 80 km/hZasięg do 100 kmCena (bez akumulatora) 33 900 zł

Page 80: Wiadomości Handlowe VIII 2013

78 | Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) ZAGRANICA

Niemcy są trzecim największym eksporterem i drugim największym importerem przetworzonych produktów spożywczych na świecie. Najważniejszym partnerem handlowym naszego zachodniego sąsiada jest UE. Na wysokich pozycjach (5. miejsce w przypad‑ku towarów importowanych i 6. w przypad‑ku eksportu) plasuje się Polska. W 2012 roku nasze firmy wysłały za Odrę żywność wartą prawie 2,7 mld euro, co oznacza wzrost rok do roku o 7,5 proc. Do najważniejszych pol‑skich produktów eksportowych zaliczają się mięso, przetwory rybne oraz soki owocowe i warzywne. Zbliżoną wartość (ponad 2,65 mld euro) odnotowano w przypadku eksportu z Niemiec do Polski (wzrost o 4,2 proc.). Wśród

najważniejszych hitów eksportowych są: mięso i przetwory mięsne, kawa oraz oleje i tłuszcze roślinne. Przemysł spożywczy w Niemczech za‑trudnia 556 000 osób w 6000 zakładów i osiąga roczne obroty rzędu 171 mld euro. W 2013 roku każdy obywatel będzie mógł prze‑znaczyć na konsumpcję i utrzymanie przecięt‑nie prawie 20 970 euro. To o 611 euro więcej niż w 2011 roku. Na produkty spożywcze i napoje bezalkoholowe niemieccy konsumenci wydają 11,5 proc. swoich dochodów, co plasuje ich znacz‑nie poniżej europejskiej średniej, która wynosi 14,2 proc. Decydujące znaczenie ma przy tym – oprócz wysokich dochodów – umiarkowany poziom cen produktów spożywczych. Od roku 1996 wzrosły one o jedną czwartą, natomiast ogól‑ne koszty utrzymania – o ponad 28 proc. (GSZ)

Polska ‑Niemcy: remis w handlu żywnością

Najważniejsze towary eksportowane z Polski do Niemiec

Kategoria Eksport w 2012 roku (w mln euro)

Zmiana w porównaniu z 2011 rokiem (w proc.)

Ryby i przetwory rybne 570,450 +10,5Mięso i wyroby mięsne 443,723 ‑3,9Soki owocowe i warzywne 239,977 +9,4Wyroby piekarnicze 217,190 +10,1Mleko i przetwory mleczne 206,323 +11,9Przetwory owocowe i konserwy 163,319 +14,1

Najważniejsze towary importowane z Niemiec do Polski

Kategoria Import w 2012 roku (w mln euro)

Zmiana w porównaniu z 2011 rokiem (w proc.)

Mięso i wyroby mięsne 535,361 ‑0,5Kawa 406,740 +12,5Oleje roślinne i tłuszcze 286,069 +18,5Produkty kakaowe 232,554 ‑6,4Wyroby piekarnicze 229,273 +0,3Mleko i produkty mleczne 113,567 ‑7,5

Przetworzone produkty spożywcze – obroty Polski z Niemcami

Kategoria Wartość w 2012 roku (w mln euro)*

Zmiana w porównaniu z 2011 rokiem (w proc.)

Import z Niemiec 2684,881 +4,2Eksport do Niemiec 2654,375 +7,5

* dane wstępne Źródło: Anuga za BVE

W Rosji ruszył pierwszy Auchan przemianowany z Reala

n W centrum Moskwy działa pierwszy w Rosji hipermarket Auchan na bazie przejętego przez francuską grupę Reala. Placówka ma powierzch‑nię 7400 mkw., pracuje w niej 190 osób, a asorty‑ment liczy 25 000 produktów. Francuski detalista posiada na terenie Federacji Rosyjskiej łącznie 60 sklepów wielkopowierzchniowych. Kolejnych 15 hipermarketów Real ma zostać włączonych do sieci Auchan do końca br. W zależności od wielkości, będą one funkcjonować pod szyldem Auchan City lub Auchan. Władze koncernu za‑kładają, że dostosowanie każdego z obiektów do wymogów sieci zajmie od czterech do sze‑ściu miesięcy. Firma Auchan przejęła sklepy Real w Europie Wschodniej i Środkowej na podstawie porozumienia z koncernem Metro Group z listo‑pada ub.r. Transakcja objęła 91 hipermarketów w Polsce, Rosji, Rumunii oraz na Ukrainie. (MZ)

JM ma już 14 supermarketów Ara w Kolumbii

n Grupa Jeronimo Martins (JM) uruchomiła w ciągu trzech miesięcy od inauguracji swo‑jej kolumbijskiej sieci 14 supermarketów Ara. Pierwszy sklep ruszył w połowie marca br. w regionie Eje Cafetero. Kilka dni później ru‑szyło centrum dystrybucyjne. Według planów

kierownictwa JM do końca br. w Kolumbii po‑wstanie do 40 placówek obsługiwanych przez portugalskiego detalistę, który przeznaczy na ten cel 100 mln euro. – Pierwsze tygodnie na tym południowoamerykańskim rynku służą nam za lekcję, podczas której próbujemy zrozumieć zacho‑wania miejscowego klienta. Choć nie jest to łatwe, rozwój nowej sieci przebiega lepiej niż pierwotnie zakładaliśmy – stwierdził Alexandre Soares dos Santos, prezes grupy JM. Zgodnie z projektem władz JM w ciągu najbliższych czterech lat w Ko‑lumbii będzie działać 400 supermarketów Ara. Już w 2015 roku ma ich być 150. (MZ)

Załamanie sprzedaży napojów Indiach

n Monsunowe deszcze i chłodniejsza pogoda znacznie ograniczyły popyt na napoje w In‑diach – podaje „Rzeczpospolita”. W czerwcu wskaźniki wzrostu sprzedaży spadły tam do pojedynczych liczb, choć rok wcześniej rosły o 20 proc. Zarówno Coca ‑Cola, jak i PepsiCozdecydowały się na intensywne akcje promo‑cyjne. Dla obu koncernów sytuacja w Indiach to poważny problem, bo ich wyniki zależą od sprzedaży poza granicami Stanów Zjednoczo‑nych. W przypadku PepsiCo aż 50 proc. spośród 65 mld dol. rocznych obrotów pochodzi spoza Ameryki Północnej. W Indiach mieszka ponad 1,5 mld konsumentów. (ATE)

Auchan i Intermarché oraz Jeronimo Martins, właściciel sieci Biedronka, posiadają już łącznie ponad 25 ‑procentowy udział w sprzedaży de‑talicznej paliw w Portugalii. W minionym roku operatorzy zwiększyli swój udział o 5 pp. Jak poinformował Urząd ds. Konkurencji w Lizbo‑nie (AdC), te trzy firmy sukcesywnie zdobywają tamtejszy rynek paliw. Urząd podkreśla, że o ile w 2008 roku posiadały na nim wspólnie 12 ‑procentowe udziały, o tyle w 2011 roku wskaźnik ten wyniósł 20 proc., by po roku wzrosnąć o kolejne 5 proc. Zdaniem Manuela Sebastiao, prezesa portugalskiego Urzędu ds. Konkurencji, głównym czynnikiem decydu‑jącym o rosnącym udziale sieci handlowych w sprzedaży paliw jest niższa cena w stosun‑ku do obiektów obsługiwanych przez duże koncerny paliwowe. – W 2012 roku benzyna oferowana przy supermarketach należących do

Jeronimo Martins, Auchan i Intermarché była tańsza średnio o 13,3 centów na litrze w porów‑naniu ze stacjami firm paliwowych. W przypadku oleju napędowego różnica ta wyniosła 12,7 cen‑tów za litr na korzyść detalistów – odnotował Sebastiao.Według Urzędu ds. Konkurencji w minio‑nym roku cała trójka operatorów utrzymywała podobne ceny paliw na swoich stacjach. Były one jednak zawsze niższe od cen obowią‑zujących na stacjach paliw, takich jak Galp, BP, Repsol i Cepsa. W Portugalii działa około 1800 stacji w ramach sieci paliwowych oraz 900 punktów tankowania należących do nie‑zależnych operatorów. Wśród właścicieli su‑permarketów liderem pod względem liczby posiadanych tego typu obiektów jest Inter‑marché ze 125 placówkami. Jeronimo Martins ma ich 36, a Auchan – 25. (MZ)

Już jedna czwarta portugalskiego rynku paliw w rękach trzech sieci handlowych

Jeronimo Martins jednym z najlepszych pracodawców

n Portugalska spółka Unilever Jeronimo Mar‑tins, wchodząca w skład grupy Jeronimo Martins, została uznana za jedną z najlepszych firm w Eu‑ropie pod względem jakości warunków pracy. W tegorocznym rankingu irlandzkiego Great Pla‑ce to Work Institute znalazło się12 spółek z portu‑galskim kapitałem. Poza firmą Unilever Jeronimo Martins, która wytwarza m.in. lody Ola, środki czystości Skip oraz kosmetyki Dove, wyróżnio‑no także portugalski oddział grupy Mars oraz spółki SAS Institute i Accor. Tegoroczna liczba wyróżnionych portugalskich firm jest największa od 2003 roku. Dominują spółki z sektora handlu i dystrybucji oraz technologii informatycznych. Instytut Great Place to Work ocenia jakość pracy w firmach działających na terenie 46 państw, w tym 13 krajów europejskich. (MZ)

Dyrektor wykonawczy JM wśród liderów portugalskiego biznesu

n Pedro Soares dos Santos, dyrektor wyko‑nawczy grupy Jeronimo Martins, został uzna‑ny za czwartego portugalskiego biznesmena z dobrymi relacjami z inwestorami. Wyprzedzili go jedynie szefowie spółek Portugal Telecom, EDP oraz Galp Energia. Tegoroczny ranking po‑wstał na bazie głosowania 2200 biznesmenów i 2500 analityków bankowych z całego świata. Klasyfikacja została sporządzona przez firmę Thomson Reuters. (MZ)

Słabe wyniki Tesco w Europie

n Brytyjscy analitycy, ostatnio Dave McCarthy z Investecu, coraz częściej doradzają Tesco wy‑cofanie się z polskiego rynku. To jeden z trzech, obok Czech i Turcji, krajów, w których firma ma najgorsze wyniki sprzedaży – podaje „Puls Biznesu”. Sprzedaż w polskich sklepach Tesco za 13 tygodni br. (wyłączając paliwa) zmalała o 8,2 proc. W poprzednim kwartale był to spa‑dek o 8,3 proc. Obroty całej grupy za 13 tygodni, zakończonych 25 maja br., wzrosły o 1,8 proc. (z paliwami). Wyłączając paliwa wzrost wyniósł 2,7 proc. Największe spadki brytyjski operator zanotował w Turcji, gdzie sprzedaż skurczyła się o 15,5 proc. oraz w Czechach ( ‑9 proc.). (ATE)

Schwarz zainwestuje w centrum dystrybucyjne w Belgii

n Grupa Schwarz, właściciel sieci Lidl, wyda około 10 mln euro na budowę nowego cen‑trum dystrybucyjnego w belgijskim Genk. Jak poinformowały władze firmy, prace ruszą jesienią br. Przewiduje się, że placówka dys‑ponować będzie powierzchnią 5700 mkw., z czego 3300 mkw. służyć będzie składowaniu produktów świeżych, m.in. warzyw, owoców, mięs i nabiału. Pozostałą część zajmować będą mrożonki. Obiekt, który zostanie zbudowany wspólnie z firmą Limburg Distribution Com‑pany, belgijskim partnerem Lidla, ma zostać uruchomiony wiosną 2014 roku. Będzie to nowoczesna placówka, wyposażona m.in. w turbinę wiatrową, która będzie zaspokajać połowę zapotrzebowania centrum logistycz‑nego w energię elektryczną. (MZ)

Intermarché wyda 50 mln euro na dystrybucję towarów

n Obsługująca sieć Intermarché spółka ITM zamierza przeznaczyć 50 mln euro na budowę centrum dystrybucyjnego we francuskim Er‑bree w Bretanii. Obiekt, którego powierzchnia wynosić będzie 74 000 mkw., zastąpi dotych‑czasowy magazyn w miejscowości Argentre. Nowe centrum przejmie także funkcję maga‑zynowania świeżych i mrożonych produktów oferowanych wcześniej przez centrum hurto‑we w Grand ‑Fougeray. To ostatnie ma stać się główną bazą firmy ITM dla artykułów niespo‑żywczych. Magazyn w Erbree ruszy najpóźniej w 2015 roku. (MZ)

Lidl wyda 500 mln euro na podbój Ameryki?

n Sieć Lidl planuje ekspansję na rynku amerykańskim. Niemiecki dyskonter chce się skupić na rozwoju sieci na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. Obecnie operator sonduje możliwość ekspansji w tym kraju. Analizy mają się zakończyć do końca 2014 roku. Firma planuje przeznaczyć na ten projekt około 500 mln euro. Lidl ma obecnie blisko 10 000 sklepów w krajach Europy Za‑chodniej i Wschodniej. (SSZ)

Page 81: Wiadomości Handlowe VIII 2013

HANDEL Wiadomości Handlowe 8/2013 (127) | 79

Podpatrzone :)

Fot.

www.

dem

otyw

aror

y.pl

Fot.

www.

dem

otyw

aror

y.pl

Walczył do końca

Cztery pszeniczne i „Odyseję” poproszę

Kiedyś brakowało towaru, dziś klientów

Fot.

wioc

ha.p

l

Higiena to podstawa

Do naszego konkursu „Miss Handlu 2014” zgłaszają się kolejne kandydatki. Są wśród nich Natalia Jakubowska z Drogerii Jakubowskich w Pobiedziskach i Iwona Motykowska z Twojej Drogerii w Sławnie. Koleżanko! Jeśli pracujesz w sklepie lub w hur‑towni, w biurze przedsiębiorstwa handlowego branży FMCG czy w galerii handlowej, a natura obdarzyła Cię urodą – weź udział w konkursie „Wiadomości Handlowych”. Będziesz mieć miłą pamiątkę, a może będzie to nawet wstęp do ka‑riery fotomodelki… Detalisto, hurtowniku! Jeżeli wśród twoich współpracowników są atrakcyjne kobiety, przekonaj je, żeby się zgłosiły. Sympatycz‑na twarz to najlepsza reklama dla Twojej firmy czy sklepu. W naszej zabawie mogą brać udział panie bez względu na stan cywilny, wiek, czy… poziom wstydliwości, bo nie przewidujemy żadnych sesji fotograficznych w kostiumach kąpielowych. Je‑dynym warunkiem jest praca w handlu…

Jak wziąć udział?

Trzeba zacząć od wypełnienia poniższej ankiety, podpisania jej, dołączenia 2 ‑3 zdjęć (w zwykłym ubraniu, w jakim chodzisz do pracy; zdjęcia o wadze powyżej 2 MB) i wysłaniu na adres [email protected]. Fotografie opublikujemy i poddamy pod głosowanie czytelników, którzy wybiorą grupę kandydatek nominowanych do finału. Finał urządzimy podczas jednego z naszych eventów w drugiej połowie br.

Konkurs Miss Handlu 2014

Zgłoszenie do konkursu „Miss Handlu 2014”Imię i nazwisko:

Miejsce pracy, adres zatrudnienia, stanowisko: Pieczątka firmowa:

Jakie zalety ma praca w handlu?:

Data i podpis: Wyrażam zgodę na publikację mojego zdjęcia oraz podanie imienia i nazwiska na łamach „Wiadomości Handlowych” (w drukowanej oraz internetowej wersji tego miesięcznika) a także w innych publikacjach Wydawnictwa Gospodarczego Sp. z o.o.

PO GODZINACH

Fot.

www.

dem

otyw

aror

y.pl

Natalia Jakubowska Iwona Motykowska

Inde

x firm

AABM 49, 52Advent 24Aflofarm 58Ajinomoto Poland 38, 39, 44Aksam 22, 23Aldi 1, 11, 28Alfaparf Group 30, 31, 72Ambra 48, 63, 74An‑Mar 36, 38, 39Associated British Food 66Auchan Polska 78

BBać‑Pol 14, 21, 25Bahlsen Polska 44, 49, 58, 61, 62Bakalland 71Bakoma 42Balcerzak i Spółka 21, 73Barilla Poland 60Biedronka 1, 10, 11, 14,

16, 56, 69Bonduelle Polska 54Bonus System Polska 37, 39Bouwman Gastro‑Instal 49, 52British American Tobacco

Poland 49Brown‑Forman Polska 64

CCapgemini Polska 76Carlsberg Polska 22, 66Carrefour Polska 9, 23, 28CEDC 74Cedrob 70, 71Chata Polska 36Coca‑Cola HBC Polska

38, 62, 66, 72, 78Colgate‑Palmolive Poland 73

Czanieckie Makarony 60Czerwona Torebka 36

DDanone 58Dayli 28, 36Daymon 23DB Schenker 37, 38, 43Delia Cosmetics 31Delicpol 22Delikatesy Bingo 9Delikatesy CM 1Delikatesy Piotruś Pan 9Detal Polski 9Diageo Polska 64Domain Menada 63, 74Dramers 36, 73Drogerie Laboo 34Drogerie Dodo 36Drogerie Jasmin 36Drogerie Polskie

Dom i Piękno 34

EE.Leclerc 28EKO Holding 24, 77eLDe 21Elzab 52, 76Emperia Holding 14, 20ETL 25Euro Sklep 16, 37Eurocash 9, 17, 20, 22, 37Eurosnack 62Eveline Cosmetics 36

FFC Pszczółka 72FoodCare 47, 58, 66, 72Freshmarket 63

GGama 16, 22, 23, 37, 53GK Specjał 9, 25GlaxoSmithKline 58, 72Globi 9Gold Drop 36Good Food 61Groszek 16Grupa BGK 61Grupa Handlowa PL Plus 14Grupa INCO 34 Grupa MPT 25Grupa Muszkieterów 9Grupa Specjał 77Grupa Żywiec 64

HHaribo 59Harper Hygienics 41, 72Henkel Polska 33, 34, 35, 54, 73HJ Heinz 46Hochland Polska 22, 23,

43, 55, 68, 70Hoop Polska 58Horizon 62Hortex Holding 38, 58

II.D.C. Polonia 46, 47, 62, 73Iglotex 42Imperial Tobacco Polska 41, 48Indykpol 49, 72 Intermarché 78

JJantoń 63Jeronimo Martins 10, 11, 28, 78Johnson & Johnson Poland

11, 72

Jurajska 58Jusky 76Jutrzenka Colian 46, 58, 61

KKefirek 22, 23Kompania Piwowarska

38, 50, 67, 74Komplex‑Torus 34Koncept‑L 54Kotányi Polonia 46Krüger Polska 59

LL’Oréal Polska 30, 31, 32, 73Laboratorium Kosmetyczne

Joanna 32Lakma Strefa 50LD Holding 21Lewiatan 16, 37Lidl Polska 1, 11, 69, 78Livio 21LOTTE Wedel 17, 43, 56Lubella 6, 19, 40, 72

łŁmeat‑Łuków 71

MMakarony Polskie 60, 74Makro Cash & Carry 18Marol 21Mars Polska 56, 57PepsiCo 61Maspex Wadowice 59, 60, 72, 74Maspol 11MerCo 14Metsä Tissue 41Millano 57

Minuta 8 25Mleczarnia Turek 73Mondelez Polska 47, 57, 59, 62MV Poland 64, 65

NNasz Sklep 9, 38, 39Navo Polska Grupa

Dystrybucyjna 37, 38, 44Nestlé Polska 11, 17, 29, 39,

44, 45, 47, 55, 70Netto Polska 24Nielsen 30, 34, 56, 61, 66NIVEA Polska 32, 33

OOBI 23Odido 18, 81Orion 50

PPartnerski Serwis Detaliczny

16, 22, 23Pasja 38, 39PepsiCo 67, 78Perfetti Van Melle 40Pernod Ricard Polska 64, 74Pfeifer & Langen Marketing 48PGD Polska 24, 37, 38, 45Pingo Doce 11Piotr i Paweł 14PKO Leasing 52Podravka Polska 60Pol‑Cosm 30, 31, 72Pollena Savona 36Polmos Bielsko‑Biała 25Polomarket 12, 13Polska Grupa Supermarketów

24, 25

PPC Tadeusz Gołębiewski 62, 70

Procter & Gamble DS Polska 30, 34, 47, 73, 77

Prymat 49, 72PSS Społem 22, 23

RRabat Detal 24Rabat Service 21Raster 37, 38, 53Real 78Rekopol Organizacja Odzysku 37Renault Polska 77Rieber Foods Polska 71Rossmann 36

SSchwarzkopf 30Sieć 34 – 21 Sieć Drogerie Polskie 38, 39Sieć Fresz 9Słoneczna Tłocznia 47Sobieski 41Sokołów 47SPAR Polska 9, 14Spomlek 68STILL Polska 77Stock Polska 23Stokrotka 14, 20Storck 71Strefa Piękna Jasmin 34Südzucker Polska 74

TTango Agencja Reklamowa

38, 39TBM Snacks 48, 61Tchibo Warszawa 45

Tesco Polska 21, 23, 78TestMeToo 38, 39, 40TiM 40, 50, 74Tobacco Trading International 43TOP Market 25Topaz 9, 67Tradis 16, 17, 20, 22, 37, 38, 77Trafika 49

UUnilever Polska 17, 36,

42, 47, 55, 78USP Zdrowie 58Ustronianka 6, 58, 70

VVan Pur 67Virtu 42Vobro 57, 62Volkswagen Leasing Polska

53, 54

WWawel 23, 47, 56, 70Werner & Merz Delta Polska 34

ZZakłady Chemiczne Unia 72, 73Zakłady Tytoniowe w Lublinie 40Ziaja 36ZIBI 53ZM Madej & Wróbel 69ZM Pekpol 71ZWC Miś 62Związek Pracodawców Polski

Przemysł Spirytusowy 64

ŻŻabka Polska 9, 23, 63

Page 82: Wiadomości Handlowe VIII 2013

P R Z E P I S N A N O W O Ś Ć

PO GODZINACH

Krzyżówka z marką TagoPOZIOMO:1. zespół działań marketingowych5. wystawa umożliwiająca zawarcie

transakcji handlowych9. wewnątrz czaszki

10. dziewięciu instrumentalistów11. nalepka na towarze lub opakowaniu13. człowiek śniegu14. puszysty ogon wiewiórki15. podatek pośredni nakładany

na niektóre wyroby konsumpcyjne18. przyjemny zapach20. centrum cyklonu21. zmiana wartości nominalnej akcji23. syntetyczne włókno wełnopodobne25. nie liryk i nie dramatopisarz26. przystąpienie do umowy29. moc, krzepa32. hurtowa lub detaliczna33. strój sędziego36. postęp, wzrost37. płynie przez Bonn38. bogaty w witaminy39. przyprawa kuchenna40. francuska pani41. antyczny ornament

PIONOWO:1. jedna ze stron zawierających umowę2. zabezpieczenie wizyjne sklepu3. lewa strona rachunku w księgowości4. solenizantka z 13 stycznia5. działanie według planu6. niebieska linia na mapie7. uchwyt ślusarski zakładany na obrabiarce8. urządzenie przy kasie w markecie

12. skurcz mięśni twarzy16. gazowany napój17. wydzielona strefa19. ciągły spadek cen22. dzieło zduna24. płaska teczka z dokumentami27. punkt naprawy sprzętu RTV lub AGD28. forma zabezpieczenia pieniężnego30. słynna wyspa na Morzu Karaibskim31. lewy dopływ Wisły34. podopieczna juhasa35. pieśń operowa

Na odpowiedzi (z dopiskiem „Krzyżówka z marką Tago”) czekamy do 26 sierpnia 2013 roku (decyduje data stempla pocztowego).

Prosimy o podanie pełnej nazwy sklepu, dokładnego adresu, numeru telefonu oraz adresu e‑mail.

Na pięć osób, które jako pierwsze prześlą do nas drogą pocztową prawidłowe hasło, czekają atrakcyjne nagrody.

* Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach marketingowychprzez Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o., zgodnie z ustawą z dn. 29.08.97

o Ochronie Danych Osobowych, DzUst. nr 133 poz. 883.

Nasz adres: „Wiadomości Handlowe”, ul. Wałbrzyska 11, lok. 254, 02‑739 Warszawa

Rozwiązanie poprzedniej krzyżówki brzmi: „KRAKUSKI Z PASJą DLA DZIECI”A oto laureaci:Ewa Bratek i Anna Niewczyk, GS Samopomoc Chłopska w Lubaczowie, Sklep nr 38 – Basznia Dolna, Jerzy Cebula, Sklep Spożywczo‑Przemysłowy – Górno, Bogusław Kowalczyk, Sklep Spożywczo‑Przemysłowy – Zakopane,Wiesława Pustkowska, Sklep Spożywczy „L’espresso” – Kępno , Andrzej Skóra, Sklep Spożywczo‑Przemysłowy – Stąporków

Pismo bezpłatne dla handluwww.wiadomoscihandlowe.pl

WyDAWNICTWOGOSPODARCZE Sp. z o.o. Redakcja WIADOMOŚCI HANDLOWEul. Wałbrzyska 11 lok. 254, 02‑739 Warszawatel./fax (22) 549 94 50

Członek grupy wydawniczej LPV Media GmbH (European Professional Publishing Group)

Dyrektor Zarządzający Paweł KAPUŚCIŃSKI tel. (22) 549 94 52, kom. 694 321 551 [email protected]

Z‑ca Dyrektora ZarządzającegoRedaktor NaczelnyGrzegorz SZAFRANIEC kom. 519 042 657, 501 026 973 [email protected][email protected]

Z‑ca Redaktora NaczelnegoAnna KRęŻLEWICZ-TERLECKA kom. 519 042 [email protected]

RedaktorHubert WóJCIK kom. 519 042 659 [email protected]

RedaktorSebastian SZCZEPANIAKkom. 519 042 [email protected]

RedaktorKatarzyna BOCHNER kom. 519 042 667, 604 931 366 [email protected]

RedaktorWitold NARTOWSKI kom. 606 107 785, [email protected]

Stali współpracownicy:Katarzyna CHORąŻY, Konrad KASZUBA, Marcin ZATYKA

DZIAŁ SPRZEDAŻy:

Dyrektor Działu Sprzedaży Iwona SZWAN tel. (22) 549 94 55, kom. 519 042 [email protected]

Kierownik Działu Sprzedaży Małgorzata SZULOWSKAkom. 519 042 662, 691 260 [email protected]

Menadżer ds. Kluczowych Klientów Brygida MIęKUSkom. 519 042 663, 505 549 [email protected]

Menadżer ds. Kluczowych Klientów Daria MULARTkom. 519 042 [email protected]

Kierownik ds. Konferencji i Eventów Małgorzata WOJTAŚkom. 519 042 665, 502 454 [email protected]

Specjalista ds. Konferencji i Eventów Justyna TRZMIELtel. (22) 549 94 50, kom. 519 042 [email protected]

Specjalista ds. Dystrybucji i Promocji Renata BILSKA kom. 519 042 [email protected]

Opracowanie graficzne i DTP: [email protected]: Quad/Graphics EuropeNakład: 80 000 egz.

Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca oraz zastrzega sobie prawo do ich skracania. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam, może odmówić ich przyjęcia bez podawania przyczyn.© Wszystkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie artykułów w całości lub we fragmentach bez zgody wydawcy zabronione

x5ROZWIĄ

ŻI WYGRAJ!

Naleśniki z serkiem Almette, syropem klonowym i orzechami laskowymSkładniki: Dwa opakowania serka Almette

zgruszką i jabłkiem 500 g mąki pszennej 5 jajek 600 ml mleka 2% 80 g brązowego cukru saszetka proszku do pieczenia 4 łyżki orzechów laskowych butelka syropu klonowego 4 banany masło klarowane szczypta soli

Przygotowanie:Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia. Dodać jajka, cukier i szczyptę soli. Cały czas mieszając, wlewać mleko do uzyskania gładkiej konsystencji. Naleśniki smażyć z dwóch stron na rozgrzanej patelni, używając niewielkiej ilości masła. Pokrojone na plastry banany ułożyć na talerzu. Naleśniki posmarować serkiem Almette, polać syropem klonowym i posypać uprażonymi wcześniej orzechami laskowymi.

Page 83: Wiadomości Handlowe VIII 2013

Jacek Jarzębski doświadczenie w handlu spo-żywką ma spore, bo zajął się tą działalnością w 1991 roku. Do niedawna prowadził mar-ket o powierzchni 400 mkw. Zamknął go, bo

warunki dzierżawy pawilonu stały się nieznośne. W ub.r. zaciągnął kredyt na lokal o powierzchni 150 mkw., który mieści się na parterze nowo-czesnego budynku przy ul. Topolowej w Mińsku Mazowieckim. W mieście uchodzącym za sypial-nię Warszawy bryluje sieć Topaz, są też – jakże mogłoby być inaczej – dwie Biedronki, Tesco, a przy drodze wyjazdowej do stolicy – hipermar-ket Carrefour. Mapę lokalnego handlu uzupełnia-ją Żabki i Odido, jest też jeszcze trochę sklepów niezrzeszonych. Jarzębski nie chciał dołączyć do tej ostatniej grupy, uznając, że okres prowadzenia działalności w pojedynkę się skończył: – Czasy są trudne. Obroty spadają, a koszty stałe wcale nie maleją. Sytuacja gospodarcza wymaga podparcia się znanym szyldem i know -how oferowanym przez kogoś, kto ma szersze spojrzenie na rynek niż drobny detalista, który z perspektywy swojego małego skle-pu widzi zaledwie czubek własnego nosa. Potrze-bowałem do współpracy kogoś, kto ma dostęp do danych sprzedażowych i analiz – mówi nam Jacek Jarzębski. I tak w lipcu 2012 roku przy Topolowej zawisł szyld Carrefour Express. Jednak współpraca zakończyła się po kilku miesiącach.

Sklep z reklamyOpowiadając o franczyzie oferowanej przez francu-skiego detalistę Jarzębski starannie waży słowa. Za-strzega kilkakrotnie, że Carrefour to solidny partner, oferujący sprawdzone standardy. Po prostu w tym konkretnym przypadku współpraca nie wyszła. Mińsk Mazowiecki to małe, liczące 40 000 miesz-kańców miasto – za małe, by pomieścić w nim dwa różne koncepty działające pod tą samą w sumie marką. Bo klienci „dużego” Carrefoura najwyraźniej

uważali, że „mały” Carrefour Express powinien być dokładną kopią tego większego – z jego cenami, promocjami i szerokim asortymentem. – Klienci przychodzili do nas z gazetką hipermarketu i ocze-kiwali, że będą mogli kupić lalki w promocji, kiedy my nawet nie prowadziliśmy zabawek. Trzeba było tłumaczyć, że choć marka jest ta sama, to sklepy jednak inne – opowiada Jacek Jarzębski. Po kilku miesiącach wspólnie z franczyzodawcą doszli do wniosku, że nie ma sensu tego ciągnąć i w kwiet-niu br. współpraca została rozwiązana. A pan Jacek zasiadł do rozmów z przedstawicielką Makro, która opisała mu warunki współpracy z siecią Odido. Miesiąc później w lokalu trwały prace nad nową wi-zualizacją. Po tygodniu klientów witał szyld Odido, znany im z ogólnopolskich reklam telewizyjnych. A ponieważ sklep pana Jacka był dwutysięczną pla-cowką Odido, otwarcie odbyło się z pompą: był tort i wizyta przedstawicieli Makro z samym prezesem Davidem Bonerem na czele. Szef Makro przeka-zał czek na 3000 zł na ręce dyrektorki pobliskiego przedszkola. W ten sposób organizator sieci pod-kreśla swoje związki z lokalną społecznością.

Niezależny, ale ma partnera– Dlaczego Odido? – pytamy Jarzębskiego. – Botrzeba z kimś trzymać – odpowiada po prostu. – W Makro zaopatruję się od kilkunastu lat, je-stem ich złotym klientem. Nawet będąc związany z Carrefourem, jeździłem na zakupy do hali Makro w Ząbkach, bo w ten sposób szybko uzupełniałem braki na półkach. Poza tym niektóre towary można kupować nawet na sztuki – opowiada Jarzębski. Tłumaczy, że przy małej powierzchni magazyno-wej (50 mkw.) zapasy trzeba uzupełniać praktycz-nie co dzień, dwa. Otwarte niemal przez całą dobę Makro daje gwarancję zaopatrzenia, jakże ważną w małym osiedlowym sklepie, którego klienci łatwo nie wybaczają braków asortymentowych.

– Dostawcy zewnętrzni nie są w stanie przyjechać do moje-go sklepu na każde zawoła-nie. Zwykle odwiedzają nas co tydzień, dwa, a ja w hali w Ząbkach bywam praktycz-nie codziennie – podkreśla właściciel Odido. Teraz bę-dzie bywał nieco rzadziej, bo podpisał z Makro umowę na dostawy towaru bezpośred-nio do sklepu. Z klientów Makro prowadzących skle-py spożywcze na takie roz-wiązanie mogą liczyć tylko „Odidowcy”. – To bardzo wygodna usługa, ale nie za-przestanę wypraw do Makro, choćby po to, by rozejrzeć się

za nowościami. Trzeba mieć kontakt z półką – za-strzega nasz rozmówca.W koncepcie Odido Jarzębskiemu podoba się swoboda i elastyczność. – Pozostałem niezależ-ny, a zyskałem wsparcie w postaci znanego szyldu – mówi. Opłata franczyzowa jest symboliczna– wynosi 100 zł rocznie, czyli tyle, co nic – a prze-cież w telewizji regularnie emitowane są spoty reklamujące sieć, jest gazetka handlowa, POS -y...

Sala sprzedaży, w której wysokie regały zastąpio-no niższymi, zyskała oddech – jakby przybyło przestrzeni. A przecież liczba asortymentu się nie zmieniła – nadal na 100 mkw. znajduje się około 5000 SKU. Detalista ma w ofercie produkty ma-rek własnych ARO, Fine Food i Fine Dreaming, ale to, jak skomponuje ofertę na półce, zależy wyłącznie od niego. (ATE)

ZNANY SZYLD POMAGA W BIZNESIE

Marka działa na klienta jak magnes

W Odido nic nie dzieje się przypadkiemPrzed przystąpieniem do przebudowy sklepu Odido, zespół dorad-ców sieci wspólnie z właścicielem placówki szuka odpowiedzi na trzy podstawowe pytania – kto będzie tu kupować? Z kim właściciel będzie mierzył się w walce o klienta? Jakim asortymentem tę walkę wygra? Sklep w Mińsku Mazowieckim położony jest w nowoczesnym apartamentowcu, blisko centrum miasta i głównej trasy przejazdowej. Tuż obok znajdują się bloki z lat 70., a niebawem ruszy budowa nowoczesnego osiedla. Takie położenie przekłada się bezpośrednio na mocne zróżnicowanie klientów placówki. Odwiedzają ją i starsi mieszkańcy bloków, i młode rodziny z dziećmi, których w Mińsku jest coraz więcej. Ich wizyt w sklepie możemy spodziewać się tym bardziej, że kilkaset metrów dalej znajduje się miejskie przedszkole. Bliskośćcentrum sprawia, że do placówki zaglądają również przypadkowi

klienci przejeżdżający przez miasto. Widząc, kto będzie odwiedzać to Odido, podjęliśmy decyzje o zmianach w asortymencie. Część grup produktowych została ograniczona, tak jak w przypadkuproszków do prania, a część rozbudowana, np. słone przekąski czy kosmetyki. Znacznie zmieniło się stoisko z pieczywem. Po wstawieniu pieca, bułki wypiekane są na miejscu. Jest to rozwiązanie, które szczególnie przyciąga klientów. W Mińsku konkurencja jest spora, oprócz sieciowych sklepów wielkopowierzchniowych, dyskontów i mniejszych franczyz, działa kilkanaście niezrzeszonych placówek osiedlowych. Nie zniechęca to Jacka Jarzębskiego, bo on doskonale zna swoich klientów i cały czas dopasowuje asortyment do ich potrzeb. Zdecydował się nawet na zorganizowanie półki z asortymentem delikatesowym – w jego Odido znaleźć można wysokiej jakości kawę czy praliny. Klientów przyciąga również bardzo dobrymi owocami, warzywami, wędlinami oraz rozbudowanym regałem produktów bio.

Robert Wasilewski, koordynator sieci Odido, Makro Cash & Carry Polska

Aż 2000 sklepów w ciągu dwóch lat przystąpiło do sieci Odido. Wśród ich właścicieli jest Jacek Jarzębski, prowadzący placówkę w Mińsku Mazowieckim, który szukał partnera oferującego znany szyld.

ROBERT WASILEWSKIFot.

Mak

ro Ca

sh &

Carry

Fot.

Mak

ro Ca

sh &

Carry

Dwutysięczna placówka Odido działa w nowoczesnym budynku w Mińsku Mazowieckim

Jacek Jarzębski (w środku) przez wiele lat prowadził w pojedynkę duży market. Dziś nie ma złudzeń – wie,

że nie poradziłby sobie bez wsparcia partnera oferującego znany szyld

Marka działa na klienta jak magnes

474747klientów Odido robi w sklepach sieci zakupy

raz dziennie i częściej

PROC. CO DWA TYGODNIE PIERWSZY SKLEP ODIDOgazetki Odido tra� ają do 700 000 klientów sieci

ruszył 29 stycznia 2011 rokuproc. klientów Odido jest zadowolonych z oferty Odido

PONAD

PORADNIK MAKRO I WH

50

Page 84: Wiadomości Handlowe VIII 2013