Magazyn Życie Handlowe 06.2012

100
WWW.ZYCIEHANDLOWE.COM 06/2012 CZERWIEC 2012 CENA: 10,70 ZŁ (Z VAT) ISSN: 1231-2010 Euro Wznieciło rewolucję na sklepowych półkach str. 34 Temat numeru: Mistrz kuchni Robert Sowa serwuje śródziemnomorskie przysmaki str. 27 Reportaż: Muszkieterowie odsłaniają swoje francuskie tajemnice str. 18

description

Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Transcript of Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Page 1: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

w w w . Z Y C I E H A N D L O w E . C O M

06/2012CZERwIEC 2012

CENA: 10,70 ZŁ (Z VAT)ISSN: 1231-2010

Euro Wznieciło rewolucję na

sklepowych półkach

str. 34

Temat numeru:Mistrz kuchni Robert Sowa serwuje śródziemnomorskie przysmaki str. 27

Reportaż:Muszkieterowie odsłaniają swoje francuskie tajemnice str. 18

Page 2: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

2]

Po godzinach histor ia marki

Page 3: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

maj 2011 [3

Po godzinach

Page 4: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Po godzinach histor ia marki

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 5: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 6: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

6]

Po godzinach histor ia marki

Wakacje tuż-tuż. Po raz pierwszy od lat będą one jednak inne niż zazwyczaj. Dlaczego? Poprzedzi je bowiem wielka piłkarska fiesta, która z pewnością nakręci koniunkturę wielu placówek handlowych. Najbardziej odczują ją sklepy w czterech polskich miastach będących współgospodarzami Euro. No, może jeszcze zlokalizowane tam, gdzie europejscy królowie futbolu mają swoje bazy treningowo-noclegowe.

Ale ten czas piłkarskiego święta skończy się z upływem czerwca. Wtedy też skończy się święto kibiców, których, jak wiemy, mamy najlepszych na świecie. Co to jednak ma wspólnego z handlem? Ano to, że wielu z naszych rodaków swoje oszczędności, które odłożyli na wakacje, wyda podczas Euro. Oznacza to, że wielu z nas nie pojedzie w tym roku na żaden dłuższy urlop. Potwierdzają to cykliczne bada-nia „Barometr Providenta”, według których 2/3 Polaków o średnich i niskich dochodach zostanie w tym roku w domu. To niepokojący scenariusz, zwłaszcza dla handlowców z miejscowości żyjących głównie z turystów (tak jak np. region warmińsko-mazurski, o czym piszemy na str. 28).

Jednak pocieszający dla detalistów jest fakt, że spośród tych, którzy wybierają się na urlop, aż 83 proc. – według tych samych badań – deklaruje, że spędzi go w Polsce. W dodatku blisko połowa zrobi to aktywnie i z pomysłem. To sygnał, że sklepy nie mogą swojej wakacyjnej oferty ograniczać tylko do produktów podstawowych. Jeśli chcą zwiększyć obroty, muszą dopasować ją do wymagań ludzi energicznych i ciekawych świata.

Dlatego w tym numerze podpowiadamy m.in., jak odpowiednio ustawić energetyczną półkę w sklepie (str. 90) oraz jakie produkty powinny się w nim znaleźć, by rodzimi turyści choć przez chwilę poczuli się, jak na wybrzeżu Morza Śródziemnego (str. 22), o którym, nawet jeśli nie mogą tam pojechać, to jednak marzą. Aby te marzenia choć trochę urzeczywistnić, poprosiliśmy też Roberta Sowę, jednego z największych polskich mistrzów kuchni, by podzielił się z nami kilkoma przepisami na oryginalne, ale zarazem proste dania kuchni śródziemnomorskiej (str. 27). Wszystkim Czytelnikom życzymy zaś już dziś nie tylko dobrych, ale i smacznych wakacji!

Życzę miłej lekturyKrzysztof Wojciechowski

redaktor naczelny

Smacznych wakacji!

Jeśli sklepy chcą zwiększyć obroty, muszą dopasować wakacyjną ofertę do wymagań ludzi aktywnych.

Wydawca Media Direct Sp. z o.o. ul. Młynarska 7, 01-205 warszawatel. (22) 539-59-40, fax (22) 539-59-50www.portalFMCG.pl

Organizator konkursu

Zarząd Radomir Jaszczuk, Beata Farmus

PrezesRadomir [email protected]

Redaktor NaczelnyKrzysztof wojciechowski, (797-294-894)[email protected]

Sekretarz RedakcjiMagdalena Stosio-Róg, (608-022-202)[email protected]

RedaktorMariusz Polit, (510-262-622) [email protected]

Szef działu reklamyRafał Chudzik, (502-282-990)[email protected]

Reklama Karolina Miciak, (502-090-590) key account [email protected] Kosior, (510-808-508) key account [email protected] Markiewicz, (513-148-513)key account [email protected] Iwanowska (517-961-408)Key Account [email protected] Siwecki, (502-482-320)key account [email protected]

Prenumerata Ewa Kiełczykowska, 22 539 59 41 [email protected]

DystrybucjaAndrzej Rutkowski, (509-970-575)[email protected]

Opracowanie graficzneConcept Studio, (22) [email protected]

DrukOrtis

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku. Nakład: 70 000 egz., cena egz: 10,70 zł (z 7% VAT)

Pismo przeznaczone dla specjalistów dystrybucji. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. wszystkie prawa zastrzeżone ©.

Page 7: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

maj 2011 [7

Po godzinach

Smacznych wakacji!

Page 8: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

R E K L a M a

RAPORT Z REGIONU: Warmińsko-mazurskie – polowanie na turystów

28

REPORTAŻ: Muszkieterowie odsłaniają swoje francuskie tajemnice 18

w w w . Z Y C I E H A N D L O w E . C O M

TEMAT NUMERU: Mistrz kulinarny Robert Sowa serwuje specjały kuchni śródziemnomorskiej27

AK TUALNOŚCICzytelnicy „Życia Handlowego” wygrali bilety na Euro! .................10 EKO Holding prognozuje udane półrocze .............................................10 Spar usadowił się w Rybniku ..........................................................................10 Mniejsze formaty przyszłością handlu .....................................................12 Zott przejmuje fabrykę w Raciborzu .........................................................12 Odido ustrzeliło w Puławach tysiaka .........................................................12 Specjałowe biesiadowanie w Jasionce ....................................................14 Selgros świętuje jubileusz i otwiera kolejną halę na Śląsku .......16

REPORTAŻ Muszkieterowie odsłaniają swoje francuskie tajemnice ..............18

TEMAT NUMERUKuchnia śródziemnomorska Przybywa makaroniarzy nad wisłą ...............................................................22

RAPORT Z REGIONU Województwo warmińsko-mazurskie : Polowanie na turystów .......................................................................................28 Mikołajki jak Twin Peaks .....................................................................................30 Olsztyński detal z jednego pnia ....................................................................32

MISTRZOST WA 2012 W SKLEPIE Euro wznieciło rewolucję na półkach .......................................................34

STRATEGIEHoop szturmuje wodne podium .................................................................38

RYNEKCoraz mocniejsza alternatywa dla piwa ..................................................40 Sklepowy bar sałatkowy ....................................................................................46 Coś na ząb dla studenta na wakacjach ...................................................52 Czyste i pachnące to za mało ........................................................................54

NOWE PRODUKTY Artykuły spożywcze ...............................................................................................58

§PRAWO Umowa-zlecenie wcale nie taka straszna

82

Page 9: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

06/2012

w w w . Z Y C I E H A N D L O w E . C O M

RYNEK: Coś na ząb dla studenta na wakacjach52

MERCHANDISNG: Czerwony byk napiera na półkę 90

MISTRZOSTWA 2012: Euro zrewolucjonizowało sklepowe półki 34 wyborowa – nowe szaty królowej ................................................................72

Artykuły kosmetyczne ..........................................................................................74 Artykuły chemiczno-higieniczne ...................................................................76

PROMOC JE I K AMPANIE .................................................................78

PR AWOUmowa-zlecenie wcale nie taka straszna...............................................82

K ARIER ASpecjaliści od sukcesu w internecie ..........................................................84

AUTO W FIRMIEwolimy naprawiać sami .....................................................................................86 Muszkieterowie idą w paliwa .........................................................................86 Fiat Panda najlepszy dla firm ..........................................................................86 Oczy szeroko otwarte .........................................................................................87 Coraz więcej dostawczaków Volkswagena na drogach ................87 Auto-Spa zawitało na Pomorze i zadebiutowało na NewConnect ...............................................................87

WYPOSA ŻENIECzym się kierować przy wymianie oprogramowania ....................88 Zebra oferuje drukarki do magazynów ...................................................88 Społem wdraża samoobsługowe kasy .....................................................89 Etui na tablety od Hamy ...................................................................................89 Tango City wjeżdża do sklepów ...................................................................89 Suszarka idealna do masarni i dla przetwórstwa ..............................89

MERCHANDISINGCzerwony byk napiera na półkę ...................................................................90 Kiedy Ludwik jest najbardziej szczodry ....................................................92 Domowe nalewki proste jak nigdy ............................................................94

PO GODZINACHPrzepisy ........................................................................................................................96 Krzyżówka z nagrodami ....................................................................................98

przebojowe produkty 2012Już w tym miesiącu Wielka Gala wręczenia statuetek dla Przebojowych Produktów 2012 roku

Page 10: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

10]

aKtuaLnosci

R E K L a M a

w sklepie do dyspozycji klientów oddano między innymi doskona-le zaopatrzone samoobsługowe

i tradycyjne stoisko garmażeryjne oraz samo-obsługowe stoisko z dużym wyborem win i alkoholi. Poza tym na wszystkie osoby, któ-re przyjdą tu na zakupy, czeka szeroka oferta produktów w atrakcyjnych cenach; w tym

pieczywo, wyroby cukiernicze, świeże wa-rzywa i owoce oraz cenione przez klientów produkty regionalne. w dniu otwarcia sklepu pojawiło się w nim ponad 2 tysiące klientów. – Nowy Spar w Rybniku ma bardzo dobrą lo-kalizację. Centrum handlowe, w którym się mieści, jest usytuowane przy bardzo ruchli-wej obwodnicy. Dlatego liczymy na dużą liczbę klientów zmotoryzowanych i dzięki temu na wysoki koszyk zakupów – mówi kierownik sklepu Krzysztof Zimończyk. Poza supermarketem Spar w nowo po-wstałym centrum handlowym znalazły się sklepy odzieżowe oraz obuwnicze znanych i cenionych marek, a dla klientów przygo-towano ponad 100 miejsc parkingowych. Spar jest największą na świecie franczyzową siecią sprzedaży detalicznej. w Polsce od 2010 roku należy do jednej z największych grup dys-trybucyjnych – Grupy Kapitałowej Bać-Pol.

pozytywne zmiany w naszym otoczeniu ryn-kowym. Osiągnęliśmy marżę brutto na sprze-daży na poziomie niewiele mniejszym niż w rekordowym pod tym względem pierw-szym kwartale 2011 roku. w kolejnych mie-siącach oczekujemy dalszego wzrostu marż. Mogę śmiało powiedzieć, że nasza prognoza wyników za pierwsze półrocze 2012 roku jest niezagrożona – dodaje Gradecki. Zarząd Eko Holdingu prognozuje, że w I półroczu tego roku wypracuje 869,5 mln zł przychodów ze sprzedaży, co będzie oznaczało wzrost o pra-wie 27 proc. w porównaniu z wynikiem osią-gniętym w I połowie 2011 roku (685,1 mln zł). w I kwartale 2012 roku w sieci sklepów Eko (299 placówek) zostały zakończone prace projektowe zmierzające do odświeżenia wi-zerunku oraz poprawy ich funkcjonalności. Nowa koncepcja jest wdrażana we wszyst-kich nowo otwieranych i remontowanych placówkach. Z badań Eko Holdingu wynika, że w sklepach po remodelingu wzrasta licz-ba klientów i wartość koszyka zakup

Eko Holding prognozuje udane półroczePrzychody Eko Holdingu w I kwartale wyniosły 434 mln zł i były o prawie 30 proc. wyższe niż rok wcześniej. Zysk brutto sięgnął 3 mln zł i wyniósł niemal 75 proc. wyniku z całego 2011 roku.

– Pod względem przychodów to najlepszy pierw-szy kwartał w historii Grupy – mówi Krzysztof Gradecki, prezes Eko Holdingu. – Zauważamy

Czytelnicy „Życia Handlowego” wygrali bilety na Euro!Nasi Czytelnicy – Piotr Mazur i jego syn Mikołaj – pojechali na mecz mistrzostw Europy w piłce nożnej. Zostali bowiem laureata-mi piłkarskiego konkursu „Życia Handlowego”, w którym funda-torem nagród była firma Coca--Cola HBC Polska.

Aby wygrać bilet na mecz Euro, wystarczyło wysłać do nas własną propozycję na czytelne uzupełnie-

nie zdania: „Jestem kibicem, bo…”. I choć konkurencja okazała się spora, to jednak komisja konkursowa nie miała większych problemów z wytypowaniem zwycięzcy. Propozycja pana Piotra Mazura z miej-scowości Ryki – która brzmiała: „Jestem kibicem, bo piłka to życie” – najbardziej przypadła jej członkom do gustu. w efek-cie nasz laureat otrzymał podwójny bilet na mecz Hiszpania – Irlandia, który odbył się 14 czerwca w Gdańsku. wiemy, że wy-brał się na niego ze swoim synem Mikoła-jem. Obu Panom serdecznie gratulujemy. Z kronikarskiego obowiązku dodajmy jesz-cze, że do kilku innych uczestników nasze-go konkursu, których propozycje również spotkały się z uznaniem komisji, trafiły piłki Tango 12, takie same jakimi europejscy królowie futbolu grają na mistrzostwach. Fundatorem wszystkich nagród była firma Coca-Cola HBC Polska, której z tego miej-sca dziękujemy.

Konkurs rozstrzygnięty

Spar usadowił się w Rybniku Ruszył kolejny sklep sieci Spar. Został ulokowany w nowym wielokondy-gnacyjnym centrum handlowym w Rybniku, powstałym przy ul. Obwiednia Południowa 3. Jego powierzchnia ma 400 mkw.

Page 11: Magazyn Życie Handlowe 06.2012
Page 12: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

aKtuaLnosci

12]

R E K L a M a

Nowoczesny handel w Polsce to już nie hipermarkety, ale mniejsze formaty dostosowane do potrzeb lokalnego na-bywcy – i to właśnie one mają największy potencjał wzrostu – stwierdził Luis Ama-ral, prezes firmy Eurocash, podczas Forum współpracy – corocznego spotkania menedżerów branży FMCG organizowa-nego przez ECR Polska.

Prelekcja Luisa Amarala o istocie współ-czesnego handlu detalicznego roz-poczęła tzw. sesję strategiczną całej

imprezy. Po nim głos zabrała Claudia Suarez Gapp z Nielsena, która zaprezentowała, jak skutecznie budować satysfakcję klienta w kanałach B2B i jak uczynić relacje z klien-tem zyskownymi.

O nowym podejściu do shopper mar-ketingu i koncepcji Consumer & Shopper Journey opowiedział Luc Demeulenaere z ECR Europe. Sesję strategiczną zamknęła prof. Anna Giza-Poleszczuk wystąpieniem na temat socjologii współczesnego nabywcy. Od niej uczestnicy dowiedzieli się m.in., że konsumenci są już zmęczeni nieustanną ko-niecznością dokonywania wyborów i pod-świadomie dążą do ich ograniczenia, co ma niebagatelne znaczenie dla współczesnego handlu i marketingu.

Konferencja Forum współpracy odbyła się 30 maja w hotelu Hyatt. wzięli w niej udział szefowie i przedstawiciele najważniejszych firm branży FMCG – zarówno producentów, jak i dystrybutorów, detalistów czy dostawców usług – blisko 150 istotnych graczy rynkowych, a także przedstawicieli organizacji branżowych i mediów. Kolejne Forum współpracy za rok. Już dziś warto zarezerwować sobie termin 6 czerwca 2013 r.

Odido ustrzeliło w Puławach tysiakaw Puławach otwarty został tysięczny sklep Odido. w ceremonii przecięcia wstę-gi uczestniczyli przedstawiciele firmy Makro Cash & Carry, która blisko rok temu uruchomiła tę sieć.

Odido jest jedną z największych sieci w Polsce, zrzesza 1000 niezależnych właścicieli sklepów spożyw-czych. Obecna jest na terenie całego kraju, zarówno w miastach, jak i na wsi. Sklepy Odido zostały zaprojektowane zgodnie z najnowszymi trendami rynkowymi. Ich atutem jest szeroki wybór arty-

kułów świeżych: nabiału, warzyw i owoców. Sieć jest zaangażowana w kampanię społeczną „Tu mieszkam, tu kupuję”, która została zainicjowana w odpowiedzi na gwałtowny spadek liczby ma-łych lokalnych sklepów w Polsce. Chce też popu-laryzować kulturę robienia zakupów blisko domu. Ta filozofia działania bliska jest właścicielce nowo otwartego sklepu w Puławach. – Mam stałych klientów. Znam ich, a co więcej sama ich obsłu-guję. Chwalę sobie ten indywidualny kontakt z ludźmi, dla których pracuję – mówi Ewa Dzie-dziak, prowadząca Odido w Puławach.

Firma Zott Polska podpisała przedwstępną warunkową umowę kupna zakładu produkcyj-nego od Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej.

RSM w Raciborzu to przedsiębiorstwo średniej wielkości, posiadające certyfikat ISO 22000:2005, ukierunkowane na produkcję twarogów, śmietan, serków śmietanowych, napojów mlecznych, masła oraz sera typu mozzarella.

Produkty spółdzielni zostały uhonoro-wane w przeszłości przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju wsi znakiem jakości „Poznaj Dobrą Żywność” (PDŻ).

wraz z przejęciem raciborskiego zakła-du produkcyjnego, firma Zott rozszerzy swoje portfolio o nowe, wysokiej jakości produkty. w międzyczasie opracowywa-na będzie koncepcja dostosowania za-kładu do polityki markowej Zott Polska, która z pewnością przyczyni się do ko-rzystnych zmian.

Zawarcie umowy końcowej i związane z tym przejęcie Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej będzie możliwe dopiero po otrzymaniu pozytywnej opinii Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Zott przejmuje fabrykę w Raciborzu

Forum Współpracy

Mniejsze formaty przyszłością handlu

Page 13: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 14: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

aKtuaLnosci

14]

R E K L a M a

Specjałowe biesiadowanie w JasioncePod koniec maja na terenie Dworu Ostoya w Jasionce odbyła się kolejna biesiada handlowa zorganizowana przez Specjał. Udział w niej wzięłoponad 130 producentów i niemal trzy tysiące detalistów.

Piknik tradycyjnie składał się dwóch części: handlowej oraz biesiadnej. Poprzedziło go walne zgromadze-

nie akcjonariuszy PSH Nasz Sklep oraz merytoryczna prezentacja pt. „w jakim kierunku zmierza handel FMCG w Polsce? Rola Grupy Kapitałowej Specjał w pro-cesie kreowania rynku”. Jej prelegentami byli Krzysztof Tokarz, prezes GK Specjał, oraz Robert Krzak, dyrektor rozwoju oraz członek zarządu GK Specjał.

w imprezie uczestniczyło ponad 130 producentów z branży FMCG, którzy przygotowali dla współpracujących ze Specjałem detalistów atrakcyjną ofertę. Zabawę i rozmowy handlowe urozma-icały degustacje, do których zapraszali niemal wszyscy obecni na biesiadzie wytwórcy wędlin, lodów czy wyrobów alkoholowych. Realizacji ich planów sprzedażowych sprzyjała słoneczna pogoda, dzięki której na pikniku pojawiło się wielu han-dlowców z całymi rodzinami. władze Specjału szacują, że w trakcie targów umowy podpisa-ło ponad 3 tysiące klientów. Najlepsze obroty podczas targów zanotowały: Grupa Maspex, Kraft Foods, Nestle, Stock oraz ZT Kruszwica.

Zakończeniem części handlowej była zabawa, która trwała do białego rana przy grillach, piwie oraz muzyce zespołu biesiadnego. Zwiedzają-cy mogli spróbować swoich sił w ujeżdżaniu byka i powalczyć o Puchar Prezesa. wieczorną atrakcją okazał się pokaz sztucznych ogni.

Najlepsze obroty podczas targów zanotowały: Grupa Maspex, Kraft Foods, Nestle, Stock oraz ZT Kruszwica.

Impreza była również okazją do wrę-czenia dyplomów i nagród dla franczy-zobiorców w ramach promocji „wielkie punktowanie”. Laureatami zostały: Gmin-na Spółdzielnia „SCh” w Leżajsku; FHU „PLUS-BIS” Józef Gonet Andrzej Gonet; Gminna Spółdzielnia „SCh” w Strzyżo-wie; FU „wolant” wolanin Paweł; Gmin-

na Spółdzielnia „SCh” w Rymanowie; Sklep Ogólnospożywczy Bogdan Świder; Gminna Spółdzielnia „SCh” w Domaradzu; Delikatesy „Jantar” Marek Pawełko; Gminna Spółdzielnia „SCh” w Brzostku. Dyplomy za wzorową dzia-łalność otrzymali: Gminna Spółdzielnia „SCh” w Grodzisku Dolnym, Gminna Spółdzielnia Handlowo-Produkcyjna w Błażowej oraz Gminna Spółdzielnia „SCh” Nisko.

Aukcje dlA niepełnosprAwnychBiesiada specjału była również okazją do podsumowania działań Fundacji specjał. po zakończonej części handlowej odbyła się aukcja, podczas której zlicytowane zostały prace wykonane przez osoby niepełnospraw-ne z warsztatów Terapii Zajęciowej. dochód uzyskany z licytacji przeznaczono na dalszą pomoc dzieciom niepełnosprawnym.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 15: Magazyn Życie Handlowe 06.2012
Page 16: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

aKtuaLnosci

16]

Pierwszą halę Selgros otworzył w 1997 r. w Poznaniu. Od tego czasu sukcesywnie uruchamia kolejne. Najnowsza powstała

w Gliwicach przy ulicy Toszeckiej 11. Jest to już piętnasta hurtownia firmy w Polsce oraz trzecia na Śląsku (dwie pozostałe funkcjonują w Ka-towicach i w Bytomiu). według Marcina Jaro-sińskiego, dyrektora sprzedaży Selgrosu, baza klientów gliwickiej hali liczy 50 tysięcy podmio-tów. Koszt jej budowy wyniósł 80 mln zł, a za-trudnienie sięgnie 350 osób. Docelowo władze spółki planują rozwinąć swoją sieć w Polsce do 20 hal. Aktualnie firma zatrudnia u nas około 4,5 tys. pracowników.

Otwarcia gliwickiej hali i uroczystego przecię-cia wstęgi dokonali prezes Selgrosu Alexander Orlowski oraz wiceprezydent Gliwic Adam Neu-mann. Ten ostatni podczas swego przemówienia podkreślił, że inwestycja już przyniosła miastu konkretne owoce. w trakcie jej powstawania zbudowano bowiem w pobliżu nowej hali dwa ronda, a także dwie zatoki autobusowe. – To wszystko dzięki zaangażowaniu firmy Selgros i dzięki dobrej współpracy, którą udało nam się nawiązać – mówił wiceprezydent Gliwic.

Nowa kolorystyka i nawigacja Sama hala też różni się od poprzednich.

w gliwickiej hurtowni zastosowano kilka nowych rozwiązań, które po raz pierwszy firma wprowa-dziła w ubiegłym roku w zmodernizowanej hali w Poznaniu. Tym co od razu rzuca się w oczy jest nowa kolorystyka oraz system oznakowania re-gałów z poszczególnymi kategoriami produktów. Dotychczasowy charakterystyczny dla Selgrosu intensywny żółty kolor został zastąpiony stono-waną szarością, na której umieszczono czytelne czerwono-żółte oznaczenia graficzne oraz wyraź-ne numery poszczególnych regałów. – Zniknęły

także wielkie plakaty informujące klientów o ce-nach produktów. Zastąpiliśmy je większymi ety-kietami cenowymi, dzięki czemu nie blokujemy panoramy całej hali – mówił Cezary Furmanowicz, dyrektor marketingu Selgrosu, oprowadzając go-ści po nowym obiekcie. Kolejną nowością jest po-szerzenie głównej alei w hali. wcześniej pośrodku było przejście na szerokość mniej więcej palety. Obecnie według Michała Malickiego, dyrektora gliwickiej hali, jest ono szersze o kilka metrów. wiadomo już, że w tym samym stylu budowa-ne będą kolejne hale Selgrosu w Polsce, a także w Niemczech. Zmienią się również wszystkie do-tychczas istniejące – będą sukcesywnie podda-wane modernizacji. – w planach mamy przede wszystkim przebudowę naszej hali w warszawie – dodaje Cezary Furmanowicz.

Jubileuszowa loteriaAle swój jubileusz Selgros chce uświetnić

nie tylko poprzez otwarcie nowej hali. – Suk-ces i rozwój Selgrosu w Polsce wiąże się nie-rozerwalnie z sukcesem naszych klientów, dlatego z okazji jubileuszu przygotowaliśmy spe-cjalną loterię promocyjną – mówi Furmanowicz. Loteria będzie trwała od 5 czerwca do 2 lipca. Klienci, którzy dokonają zakupów na kwotę co najmniej 250 zł, mają szansę wygrać Opla Insignię lub jeden z dwóch Opli Astra. w puli znajduje się również wiele innych nagród rzeczowych i bo-nów towarowych. Te ostatnie (o wartości od 50 do 1000 zł) będą losowane w każdej z piętnastu hal Selgrosu. Łączna wartość wszystkich nagród czekających na uczestników loterii przekracza 460 tysięcy złotych. Losowanie trofeów głów-nych odbędzie się 16 lipca w warszawie.

Selgros świętuje jubileusz i otwierakolejną halę na ŚląskuFirma Selgros Cash & Carry obchodzi jubileusz 15-lecia istnienia na polskim rynku. Z tej okazji zorganizowała dla klientów loterię promocyjną pod hasłem „15 lat Selgros w Polsce”. Swój jubileusz podkreśliła również poprzez otwarcie piętnastej hali w Polsce – tym razem w Gliwicach.

Dotychczasowy charakterystyczny dla Selgrosu żółty kolor został zastąpiony stonowaną szarością, na której umieszczono czytelne czerwono-żółte oznaczenia graficzne oraz wyraźne numery poszczególnych regałów.

Page 17: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 18: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

REPoRtaz

18]

Mało kto w Polsce zdaje sobie sprawę, jaką potęgą we Francji jest Grupa Muszkieterów. Ich inwestycje można spotkać tam średnio co 17 km. Należą do nich nie tylko sklepy spożywcze, ale także m.in. markety motoryzacyjne czy restauracje.

Muszkieterowie odkrywają swoje francuskie tajemnice

Niedawno Muszkieterowie zaprosili nas do Francji. w trakcie tej wizyty dowie-dzieliśmy się, nad czym ostatnio pra-

cuje centrala tej firmy. Pewne jest, że nowinki wprowadzone w Francji wcześniej czy później pojawią się także w Polsce.

Historia handlu w pigułceZaczęliśmy od zwiedzania podparyskiego

Parc de Tréville, czyli siedziby Grupy Musz-kieterów, zbudowanej na ponad 80 hekta-rach. Tutaj szkolenia przechodzą wszyscy

przyszli właściciele sklepów Intermarché. Można tam zajrzeć do izby pamięci (infor-macje są m.in. po polsku). Pokazano w niej początki handlu we Francji – pierwszy sklep w obecnym rozumieniu ruszył w 1852 roku w Paryżu, a już po ośmiu latach powstał market sieci Casino w Saint-Étienne (sklep uruchomiono w budynkach po kasynie). Historia Intermarché jest trochę krótsza – za-czyna się od Edouarda Leclerca, który założył market w swoim ogródku. Do niego w 1958 roku dołączył Jean-Pierre Le Roch. Po dzie-

37mld eurowyniosły obroty Grupy Muszkieterów w 2011 roku

Parc de Tréville – – podparyska siedziba Muszkieterów

Page 19: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

MERchandisingREPoRtaz

czerwiec 2012 [19

sięciu latach zaczął jednak działać na własny rachunek, dając w ten sposób początek skle-pom Intermarché. Okazało się to zalążkiem ogromnego sukcesu. Dziś Grupa Intermarché to dwunasty na rynku francuskim wytwórca produktów rolno-spożywczych, numer jeden wśród francuskich producentów marek wła-snych, a także największy armator we Francji (17 statków i 13 tys. ton połowów).

Pięć formatów IntermarchéLe Roch po rozstaniu ze wspólnikiem opraco-

wał koncepcję sieci sklepów, których właścicie-lami byli prywatni przedsiębiorcy i które działały na zasadzie stowarzyszenia. w zamian za wkład finansowy i zaangażowanie przedsiębiorca miał zapewnioną niezależność, mógł też liczyć na ko-rzystniejsze warunki finansowe w negocjacjach zakupowych. Sklepy Intermarché, które są wizy-tówką Grupy, przeszły w ostatnim czasie rebran-ding. Firma zdecydowała się na 5 formatów: Con-tact, Super Ogólnospożywczy, Super Spożywczy, Express i Hyper (w Polsce są na razie tylko dwa pierwsze). Najciekawszy jest ten ostatni, który ma stawić czoła hipermarketom typu Tesco czy Real. we Francji Intermarché Hyper to sklepy o powierzchni od 3,5 do 6,7 tys. mkw., oferujące pełną gamę artykułów spożywczych (marki kra-jowe, produkty lokalne i sezonowe) oraz szeroką gamę produktów niespożywczych, takich jak sprzęt techniczny, małe i duże AGD oraz tekstylia. Podczas naszego pobytu we Francji zwiedziliśmy Intermarché Hyper w Longpont. w tym sklepie produkty sezonowe wysunięte są na pierwszy plan, tuż przy wejściu. Na prawo od niego można znaleźć dział kultury i multimediów. Sklep oferuje klientom pełną gamę produktów spożywczych: marki krajowe, produkty własnej marki, produkty

lokalne i sezonowe wytwarzane przede wszyst-kim przez lokalne małe i średnie przedsiębiorstwa. w sklepie polskie produkty były tylko w dziale z al-koholami – znaleźliśmy tam wódki, m.in. Sobieski. właściciel sklepu w Longpont zatrudnia około 120 osób, notuje roczne obroty powyżej 32 mln euro (dane za 2011 rok), które w tym roku zwięk-szą się o 3 mln euro (m.in. dzięki tanim paliwom na stacjach Intermarché – we Francji prowizja na litrze jest zerowa, a sklepy zarabiają na obro-cie gotówką). właściciel przejął sklep cztery lata temu. Uważa, że taka inwestycja zwraca się po siedmiu–dwunastu latach.

Sprzedaż przez internetFrancuzi intensywnie testują sprzedaż in-

ternetową. Poszli jednak trochę w innym kie-runku niż sieci w Polsce. wprowadzają rozwią-zanie zwane drive, oferując klientom 10  tys. artykułów w cenach sklepowych. Koszyk z zakupami trzeba „wyklikać” na stronie interneto-wej, ale odebrać należy już samodzielnie, po mi-nimum 2 godzinach. Zapakowane towary trafiają do bagażnika bez dodatkowych kosztów związa-nych z przygotowaniem czy dostawą. Jeżeli ten model się sprawdzi, zostanie także wprowadzony w Polsce (może jeszcze w tym roku).

Pierwszy zakład produkcyjny Intermarché

Zwiedziliśmy także pierwszy zakład produk-cyjny Antartic, uruchomiony 21 lat temu. Dziś pracuje tutaj 250 osób obsługujących 13 linii pro-dukcyjnych i 2,5 tys. maszyn. Obroty zakładu wy-niosły w 2011 roku 137,4 mln euro. Zakład pro-dukuje napoje m.in. z polskich malin i jabłek.

MARIUSZ POLIT

MusZkieTerowie w polsceGrupa Muszkieterów jest zrzeszeniem ponad 200 niezależnych polskich przedsiębiorców, zarządzających supermarketami spożywczymi Intermarché oraz supermarketami typu „dom i ogród” Bricomarché. Sieć handlowa Grupy Muszkieterów, licząca obecnie 170 supermar-ketów Intermarché oraz 82 sklepy Bricomar-ché, pod względem obrotów jest największą grupą franczyzową w Polsce (w 2011 roku jej obroty przekroczyły 4,2 mld zł). Obecnie dla Grupy pracuje 10 tys. osób.

MusZkieTerowie w europieWywodząca się z Francji Grupa Muszkiete-rów jest największym zrzeszeniem niezależ-nych przedsiębiorców w Europie. To ponad 3 tys. osób prowadzących przeszło 3,5 tys. sklepów i zatrudniających w sumie 130 tys. pracowników. Grupa rozwija działalność w 8 krajach: Belgii, Bośni i Hercegowinie, Francji, Polsce, Portugalii, Rumunii, Serbii oraz w Kosowie. Grupa prowadzi: sklepy spożywcze Intermarché, dyskonty spożywcze Netto, supermarkety typu „dom i ogród” Bricomarché, restauracje Poivre Rouge oraz centra obsługi samochodów Roady.

Intermarché prowadzi 157 sklepów Roady. Sprzedawane jest w nich wyposażenie samochodowe (opony, dywaniki, akumulatory). We Francji działa ich 125, w Portugalii – 32. Punkty te mają łączną powierzchnię 800 mkw., mieszczącą warsztat serwisowo-naprawczy oraz samoobsługową salę sprzedaży.

Page 20: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Po godzinach histor ia marki

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 21: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Po godzinach

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 22: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

tEMat nuMERu

22]

kuchnia sródziemnomorska

Przybywa

nad Wisłą

Na naszych stołach coraz częściej tradycyjnego schabowego zastępują makarony, sałatki i pieczone warzywa. Polacy dużo podróżują i wśród wakacyjnych wspomnień przywożą nowe przepisy kulinarne. Na popularności wciąż zyskują u nas produkty kuchni śródziemnomorskiej. Detaliści powinni o tym pamiętać zwłaszcza latem.

makaroniarzy

Page 23: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

tEMat nuMERu

kwiecien 2012 [23

Choć polscy smakosze kochają pierogi, gołąbki i soczyste kotlety, nasze kulinar-ne horyzonty stale się poszerzają. we-

dług badania „Polska na talerzu 2012”, przepro-wadzonego przez Makro Cash & Carry, co drugi Polak jedzący na mieście wybiera dania rodzimej kuchni, ale co trzeci decyduje się na dania wło-skie. Pizze i makarony należą do naszych ulubio-nych potraw. Coraz częściej zamawiamy je nie tylko w restauracjach, ale także przygotowujemy w domu.

Dlatego na sklepowej półce muszą zna-leźć się takie hity, jak makarony spaghetti, rurki i świderki. warto także zaproponować klientom gotowy sos pomidorowy, który wystarczy pod-grzać i  ewentualnie doprawić według uznania. w  dzisiejszym zabieganym świecie tego typu rozwiązania kulinarne są bardzo pożądane przez gospodynie. Taki asortyment zapewnić może m.in. firma Atlanta, która jest dystrybutorem mar-ki Melissa. Bogata oferta włoskich makaronów Primo Gusto jest uzupełniona wyborem sosów Tomatera w kartonikach. Klient łatwo może więc kupić wszystko, co potrzebne do przygotowania posiłku, biorąc z półki produkty jednej marki.

Oprócz klasycznych rodzajów makaronów marka Melissa produkuje też bardziej wymyślne ich odmiany. warto wzbogacić ofertę np. o ma-karony trzykolorowe albo o płaty do przygoto-wania lazanie. wraz z  rosnącą świadomością Polaków w zakresie zdrowia należy też pamiętać o makaronach pełnoziarnistych. Roczne wzrosty ich sprzedaży sięgają 20 proc., co pokazuje, jak perspektywiczny jest to rynek. – Oprócz klasycz-nych makaronów podawanych do zup i sosów mamy też na półce makarony pełnoziarniste w trzech kształtach. Oczywiście sprzedają się one rzadziej niż np. nitki, ale musimy sprowadzać ich coraz więcej. Klienci wiedzą dużo o  zdrowym żywieniu, chętnie kupują razowy chleb, więc i  ciemny makaron zyskuje na popularności – mówi pani Grażyna z warszawskiego sklepu Ni-kol. Primo Gusto idealnie wstrzeliwuje się w  to zapotrzebowanie. Pod tą marką można kupić pełnoziarniste spaghetti, świderki oraz rurki.

Ale Atlanta to niejedyny dystrybutor pro-duktów kuchni śródziemnomorskiej. Cieka-wą ofertę dla klientów dbających o  zdrowie lub wymagających specjalnej diety ma firma Italmex. Są to m.in. wyroby bezglutenowe w przystępnej cenie. Klienci mogą bez obaw o  problemy zdrowotne sięgać po makarony kukurydziane Sam Mills, a  także sosy z  tej sa-mej linii. Do wyboru mają m.in. pomidory z ba-zylią, tuńczykiem lub warzywami.

Podróże kształcąRozwojowi kulinarnych pasji Polaków nie-

wątpliwie sprzyjają podróże. Dane porta-lu Easygo.pl pokazują, że 20 proc. turystów odwiedza Grecję, 18 proc. Turcję, a  13 proc. Hiszpanię. Stąd oprócz włoskich specjałów w polskich sklepach można znaleźć coraz szer-szy asortyment przysmaków z  innych krajów basenu Morza Śródziemnego.

– Polacy z roku na rok coraz więcej podró-żują, poznają nie tylko krajobrazy, ale przede wszystkim odkrywają lokalne potrawy. Kuch-nia śródziemnomorska zyskała szczególne uznanie wśród naszych rodaków, doceniają oni jej bogatą i długoletnią tradycję kulinarną, która wprowadza do naszej rodzimej kuchni odrobinę wysublimowanego smaku – mówi Tomasz Barski, wiceprezes ds. handlu w  ZPM Mlecz w wolsztynie.

Firma postanowiła przywołać smaki z podró-ży i  wprowadziła linię Mleczne Smaki Świata. – w jej skład wchodzą takie produkty, jak jogurt

Co trzeci Polak jedzący na mieście decyduje się na dania włoskie. Pizze i makarony coraz częściej zamawiamy nie tylko w restauracjach, ale także przygotowujemy w domu.

– Jeszcze dwa lata temu klienci pytali, do czego używa się suszonych pomidorów. Sama nie wiedziałam, co odpo-wiedzieć. Dziś wiele osób po prostu podchodzi i wkłada je do koszyka. Są to głównie ludzie młodzi, którzy kupują także inne produkty z wyższej półki – mówi pani Grażyna z warszawskiego sklepu Nikol.

>>

Page 24: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

tEMat nuMERu

24]

śródziemnomorski, sos grecki tzatziki, napój turecki ayran, chłodnik bułgarski tarator, twaróg solankowy peyniri oraz grecki ser długo dojrzewający kefalotiri. większość z tych produktów jest dostęp-na w  sieciach handlowych przez cały rok, choć sprzedaż ayranu i taratora jest w dużej mierze uzależniona od pogody i wyższej temperatury – wyjaśnia Tomasz Barski. Największym powodzeniem wśród tych produktów cieszy się jogurt śródziemnomorski, używany przez Po-lki także do tradycyjnych dań, np. do sernika. Zakłady Mlecz wprowadziły ten produkt w większym opakowaniu – kilo-gramowym wiaderku.

Do globtroterskiego zapału klientów odwołuje się także firma Greek Trade, która ma w swej ofercie linię produktów Smaki Dalekich Podróży. – Należą do niej m.in. pomidory suszone, kapary, cebulka perłowa, Mix Grecki i  inne. Produkty te cieszą się coraz większym powodzeniem – mówi Bar-bara Juraszek, reprezentująca Greek Trade.

Pozytywne zmianyZdaniem Juliena Fourniera, dyrektora mar-

ketingu Fleury Michon, polscy konsumenci zaczęli się otwierać na inne kuchnie stosun-kowo niedawno. – Polacy mieli do niedawna dość tradycyjne poglądy dotyczące jedzenia. Ostatnie badania rynku, które przeprowadzili-śmy, pokazały jednak, że w Polsce rozwija się kultura żywności. Zmiana zwyczajów w dużej mierze następuje dzięki młodym pokoleniom, a także dzięki kobietom. Są one bardziej cieka-we nowych potraw i coraz częściej lubią eks-perymentować w  kuchni. Podyktowane jest to głównie troską o  zdrowie rodziny. wierzy-my, że to dopiero początek ewolucji, a proces zmian zwyczajów żywieniowych w Polce bę-dzie nadal postępował – mówi Fournier.

Firma ma w swej ofercie liczne gotowe dania kuchni śródziemnomorskiej. Dla go-spodyń, które nie czują się pewnie w przy-rządzaniu potraw z innych krajów, to świet-ny sposób na wypróbowanie nowych dań. – widzimy, że włoskie jedzenie, a zwłaszcza makaron, jest bardzo popularny wśród pol-skich konsumentów. Dania rybne z naszej oferty, które mają element śródziemno-morski, również cieszą się dużym powo-dzeniem. Najpopularniejsze z nich to: łosoś ratatouille i  krewetki z  grilla – wymienia Julien Fournier.

Coraz bardziej odważni– Kuchnia śródziemnomorska jest lekka,

pełna świeżych serów i  warzyw, dlatego w  Polsce najlepiej wpisuje się w  okres let-ni. Największe zainteresowanie notujemy

wtedy w  sprzedaży serów sałatkowych świeżych, jak feta i  mozzarella, ale rów-nież antipasti – warzyw nadziewanych serem twarogowym w  zalewie na ba-zie oleju – mówi Magdalena Lewalska z  działu marketingu firmy Euroser. Ale sery to także nieodłączny element dań z  makaronu. – weszły one na stałe do polskiego menu, a czym byłby makaron bez startego Grana Padano czy Parmi-giano Reggiano na wierzchu? – dodaje Lewalska. Jednak oprócz najpopular-niejszych serów firma ciągle dostarcza polskim klientom nowości i  produktów mniej w  naszym kraju popularnych. – wielbicielom pikanterii proponujemy włoski ser Lucifero z przerostem niebie-skiej pleśni i  dodatkiem papryki chili. Produktem niszowym jest Pecorino Ro-mano – włoski ser twardy wytwarzany z mleka owczego – oraz cypryjski Hallo-

umi, produkowany z  mieszanki mleka krowie-go, koziego i owczego. Najlepiej smakuje grillo-wany – wyjaśnia przedstawicielka firmy Euroser.

Jeszcze nie tak dawno podobną nowością były w  naszym kraju pomidory suszone. Dziś są prawdziwym bestsellerem. – Obecnie widać dynamiczny rozwój suszonych pomidorów – po zaledwie czterech latach obecności na rynku są one liderem sprzedaży w  naszym portfolio – mówi Katarzyna Milc, product ma-nager marki Ole! Tę nową miłość klientów po-twierdza także Barbara Juraszek z  firmy Greek Trade. – Z naszych nowszych produktów zde-cydowanym hitem sprzedażowym są pomido-ry suszone w oleju Helcom. Produkt cieszy się ogromnym powodzeniem zarówno w sprzeda-ży detalicznej, jak i hurtowej – przyznaje.

kuchnia sródziemnomorska

Rozwojowi kulinarnych pasji Polaków sprzyjają podróże. Według portalu Easygo.pl 20 proc. turystów znad Wisły odwiedza Grecję, 18 proc. Turcję, a 13 proc. Hiszpanię.

R E K L a M a

>>

Page 25: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 26: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

tEMat nuMERu

26]

kuchnia sródziemnomorska

Polacy przekonali się także do oliwek. – Jesteśmy coraz odważniejsi w  próbowa-niu nowych produktów i  tworzeniu z  nich potraw. Oliwki zagościły w naszych domach już na dobre, praktycznie każda sałatka z no-walijek jest wzbogacona oliwkami zielonymi lub czarnymi. A przecież jeszcze nie tak daw-no większość Polaków podchodziła bardzo ostrożnie do tego produktu, ze względu na charakterystyczny smak, który był nam obcy – wyjaśnia Milc. Dodaje też, że oliwki i  suszone pomidory stały się w  naszym kra-ju przekąską i nie są już dodawane tylko do dań. Równie chętnie przegryzamy je w połą-czeniu z  serami i  dobrym winem. w  sklepie Nikol te produkty znalazły już swoich stałych nabywców. – Pamiętam, że jeszcze dwa lata temu klienci pytali, do czego używa się su-

szonych pomidorów. Sama nie wiedziałam, co odpowiedzieć. Dziś wiele osób po pro-stu podchodzi i wkłada je do koszyka. Są to głównie ludzie młodzi, którzy kupują także inne produkty z wyższej półki – wyjaśnia pani Grażyna.

wśród produktów marki Ole!, których – zdaniem Katarzyny Milc – nie może zabrak-nąć na półce żadnego sklepu, są Suszone po-midory w  oleju z  ziołami, Oliwki drylowane zielone, Oliwki mix z suszonymi pomidorami w  oleju z  ziołami oraz Czosnek włoski. Tego typu przekąski, podobnie jak pieczarki albo cebulki, z powodzeniem wykorzystać można do przygotowania dań obiadowych, np. sała-tek, makaronów czy sosów.

BeATA KROwIcKA

Gazpacho, czyli hiszpański chłodnik z pomidorów

Składniki • 1kgpomidorów • 1małacebula• 1małazielonapapryka• 1ogórek• 2ząbkiczosnku• kilkałyżeczekoctuwinnego• ½filiżankioliwyzoliwekextravirgin• sporaszczyptakuminu• 50gugotowanejośmiornicy• kilkalistkówświeżejbazylii• kilkaczarnycholiwekdodekoracji• sólipieprzbiałymielonyPrymatdosmaku

Wykonanie: Pomidory sparzyć i obrać ze skórki. wszystkie warzywa pokroić i zmiksować w blenderze, dodając ocet winny, sól, biały pieprz i kumin. Pod koniec miksowania, nie wyłączając blen-dera, dodać oliwę z oliwek oraz listki bazylii. Po zmiksowaniu chłodnik przecedzić przez sito. w bulionówkach ułożyć plastry ugotowa-nej ośmiornicy i pokrojone oliwki. Całość zalać gazpacho i udekorować. Dodatkowo w osobnych miseczkach należy podać drob-no pokrojone warzywa (pomidory, cebulę, paprykę, ogórka) tak, aby każdy mógł wybrać jarzyny wedle własnych upodobań.

kuchniA śródZieMnoMorskA kochA winoMaciej poczekaj, product group manager w spółce Ambra odpowiedzialny m.in. za marki el sol i Fresco

– Wino to alkohol idealnie komponują-cy się z  najróżniejszymi potrawami, także kuchni śródziemnomorskiej. Jest mod-

ne i  nowoczesne. Dobre na nieformalne spotkania z  przyjaciółmi oraz bardziej oficjalne okazje. Wino to również najbar-dziej kobiecy alkohol, często wybierany jako alternatywa dla piwa, którego go-ryczka nie wszystkim odpowiada.

Nic więc dziwnego, że rynek wina jest najszybciej rozwijającym się i  najbar-dziej obiecującym rynkiem alkoholo-

wym w Polsce. Dużą rolę odgrywają na nim wina z Francji, Włoch czy

Hiszpanii. Należy jednak pa-miętać, że świadomość krajów pochodzenia oraz szczepów winogron wśród polskich kon-sumentów jest relatywnie nie-wielka, co sprawia, że wybór właściwego wina jest dla nich dużym wyzwaniem. Najlep-szym rozwiązaniem dla skle-pu jest w takiej sytuacji budo-wa półki z  winami opierając się na wiodących, lubianych i  świetnie rozpoznawalnych markach win, których ofer-ta charakteryzuje się bardzo korzystną relacją jakości do ceny oraz dopasowaniem win do realiów polskich konsumentów. Taką marką jest El Sol, która reprezen-tuje pięć win o  łagodnym półsłodkim lub półwy-

trawnym smaku, pochodzących z najcie-kawszych regionów winiarskich świata. Dużym zainteresowaniem i  uznaniem konsumentów cieszy się także Fresco, bę-dące marką nr 1 wśród win w  cenie do 15 zł.

Wiosna i lato to czas, kiedy największą popularnością cieszą się świeże i  orzeź-wiające wina białe i różowe. W stosunku do czerwonych charakteryzują się one delikatniejszym i  lżejszym smakiem, co sprawia, że świetnie pasują na ciepłe wie-czory i popołudnia.

Kluczem do właściwego doboru wina w  okresie wiosenno-letnim jest przede wszystkim jego owocowy, lekki i  przy-jemny charakter, a  ten najłatwiej odnaj-dziemy właśnie w winach białych oraz ró-żowych, koniecznie schłodzonych przed podaniem.

Page 27: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

_ { Robert Sowa } _Specjalnie dla Zycia Handlowego

Mistrz kulinarny Robert Sowa zdradza naszym czytelnikom swoje ulubione przepisy na dania kuchni śródziemnomorskiej.

MistrZ kuchni poleca

Mule w białym winie

Krewetki królewskie z patelni z pomidorami i ziołami

Składniki (dla 2 osób): • 2½kgmuli(omułków)• 50gmasła• ½cebuli• 3–4ząbkiczosnku• 1czerwonapaprykachili• 300mlwytrawnegowina• 1liśćlaurowyPrymat• sóliświeżomielonypieprzczarnyPrymat• ½pęczkaświeżegokopru

Wykonanie: Omułki dokładnie umyć, otwarte wyrzucić. Ce-bulę i czosnek obrać i grubo posiekać. Paprykę przeciąć wzdłuż, usunąć pestki, a następnie drob-no posiekać. w bardzo dużym garnku zagotować wino z cebulą, czosnkiem, papryką i liściem laurowym, przyprawić solą i pieprzem. włożyć mule, przykryć pokrywką i ogrzewać 10 minut. Po upływie tego czasu większość skorupek powinna się otworzyć, jeśli nie – należy gotować je kolejne 2–3 minuty. Skorupki, które po tym czasie się nie otworzą, należy wyrzucić. Tak przygotowane mule posypać świeżo siekanym koprem. Poda-wać z bułką, którą podczas jedzenia zbieramy z talerza sos.

Składniki (dla 2 osób):• 400gkrewetekBlackTiger16/20• ½pęczkadymki• miąższze100gpomidorów• kilkalistkówświeżejbazylii• 3pokrojonewplastryząbkiczosnku• sokz½limonki• 4pokrojonewćwiartkipomidorykoktajlowe• 4pomidorysuszoneSmak• ¼szklankibiałegowytrawnegowina• 2łyżkimasłaziołowego• 3łyżkioliwyzoliwek• bukietkolorowychsałat• sólipieprzbiałymielonyPrymat

Wykonanie: Posiekaną cebulę i czosnek zeszklić na oliwie z oliwek, dodać umyte i oczyszczone krewetki, smażyć 5 minut. Następnie dodać miąższ z po-midorów, sok z limonki oraz białe wino i dusić kolejne 5 minut. Dodać masło ziołowe, pomi-dory suszone i koktajlowe oraz świeżą bazylię, doprawić do smaku solą i białym pieprzem. Podawać z bukietem kolorowych sałat i chru-piącą bagietką.

RObeRT SOWakarierę gastronomiczną rozpoczął w rodzin-nym Krakowie, zdobywając doświadczenie jako kucharz i kelner. Lata 1988 –1992 spędził w Austrii, gdzie terminował u znanej w branży hotelarsko-gastronomicznej rodziny Cammerlander. W latach 1994 –2010 szef kuchni warszawskiego hotelu Jan III Sobieski. Wiceprezes elitarnej Fundacji Klubu Szefów Kuchni oraz honorowy prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szefów Kuchni i Cukierni. Był kucharzem polskiej reprezentacji w piłce nożnej. Laureat wielu nagród i autorów książek kulinarnych.

Page 28: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

28]

Sklep w dobrym turystycznie miejscu zwiększa obroty w sezonie przynajmniej o 30 procent. A – jak mówią lokalni han-dlowcy – zdarzają się też piki sprzedaży

sięgające nawet kilkuset procent. To także dobry czas dla hurtowni, które teraz zyskują najwięcej no-wych klientów. Towary z wyższej półki

Pod olsztyńskim Makro Cash and Carry spotyka-my Barbarę Boksen. Młoda kobieta pakuje do auta skrzynki z piwem. – Ruszam z własną działalnością gastronomiczną w Barczewie. Jestem po pierw-

szych zakupach. Proszę trzymać za mnie kciuki – opowiada. To będzie bar z tradycyjnym jedzeniem.

Takich klientów dystrybutorzy mają sporo. w jednej z większych hurtowni z nabiałem i na-pojami w Olsztynie usłyszeliśmy jednak,  że to handlowcy tylko sezonowi. – Faktycznie, otwierają sklepy i bary, ale wraz z końcem lata je zamykają. Klientów całorocznych mamy coraz mniej, chodzi tak o sklepy, jak i o gastronomię – mówią.

Zygmunt Józefowicz wraz z rodziną prowadzi trzy sklepy w Nidzicy. Jeden z nich jest przy tzw. trasie turystycznej. – Ruszyłem z tym sklepem sie-dem lat temu i prowadzę go przez cały rok. Obro-

ty zmieniają się rzeczywiście w okresie turystycz-nym, a już szczególnie w weekendy. Rosną wtedy o 30–35 procent – opowiada.

Charakterystyczne jest to, że przyjezdni kupują towary z wyższej półki (bomboniery, drogie alko-hole, wyszukane napoje). – Stali klienci szukają in-nych towarów, na czas wakacji muszę więc trochę zmienić asortyment – mówi Józefowicz.

Śniadaniowy boomPytamy więc, co najchętniej kupują rdzenni

mieszkańcy Mazur i warmii? Lucyna Bielska, kie-rowniczka sklepu na rogu ulic Mazurskiej i Koper-

RaPoRtz REgionu

polowanie na turystów

Warmińsko-Mazurskie przygotowuje się do finansowych żniw. Rozpoczęli je kibice, którzy przyjechali do Polski na mistrzostwa Europy w piłce nożnej i poszukają noclegów w rejonie jezior. A zaraz po Euro 2012 zaczną się wakacje i najazd turystów spragnionych wypoczynku w tych pięknych okolicach.

województwo warminsko-mazurskie’

Page 29: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

czerwiec 2012 [29

polowanie na turystów

RaPoRtz REgionu

1,43mlntyle osób mieszka w województwiewarmińsko-mazurskim

Czytaj też:•MikołajkijakTwinPeaks•Olsztyńskihandelzjednegopnia

str. 30str. 32

R E K L a M a

nika w Olsztynie twierdzi, że najlepiej idą zwykłe bułki, jogurty, serki, pasztety i wędli-ny. – w tym sklepie sprzedajemy produkty na śniadania, dlatego też mamy niedużą średnią wartość paragonu. To zwykle 5–6 złotych – dodaje.

Sklep zaopatruje się w lokalnych hurtow-niach Aber (ogólna spożywka), Bruno-Tassi (wędliny), warmix (mrożonki). Pieczywo do-starczają m.in. piekarnie Eko i Podsiadły. Ta ostatnia piekarnia, należąca do Zbigniewa Podsiadły, zdecydowała się także na własny sklep (na razie jeden). To może być sposób na rozwój. Pokazały to już inne piekarnie w regionie.

Piekarniczy potentatw Olsztynie rządzi Społem Powszechna

Spółdzielnia Spożywców, która poprzez połączenia z innymi spółdzielniami zawładnęła handlem detalicznym także w Szczytnie, Kętrzy-nie i Mrągowie. Poza nią najbardziej widocznymi sieciami sklepów są piekarnie, które już próbują rozszerzać asortyment. Na półkach obok chleba i bułek pojawiają się napoje, nabiał. Jednak ciągle najpopularniejszym produktem jest pieczywo.

– Ludzie najchętniej kupują chleb baltonowski i bułki kajzerki. wprowadzamy nowości, można u nas kupić różne odmiany pieczywa. Przed Euro 2012 na półkach pojawiły się między innymi buł-ki grillowe w kształcie piłki. Nie przebiły jednak w sprzedaży zwykłych kajzerek – opowiada Zbi-gniew Dąbkowski, właściciel 15 sklepów pod mar-ką Dąbkowski (jeden działa na zasadzie franczyzy).

Punkty z ujednoliconym logo otwierane są w tzw. ciągach komunikacyjnych oraz na osiedlach (14 w Olsztynie, jeden w pobliskim Barczewie).

Ich właściciel skoncentrował się na produkcji i sprzedaży pieczywa, choć wcześniej ekspery-mentował z rozwojem sklepów. – Mieliśmy piece

do wypieku w punktach sprzedaży, otworzyliśmy nawet jedną minipiekarnię. Te pomysły nie spraw-dziły się, ludzie nie byli zainteresowani. A nasze koszty były za wysokie. Piece w sklepach wymu-szały stosowanie energochłonnej klimatyzacji. To kosztowało za dużo – wspomina.

Kto zarabia na BiedronceDziś u Dąbkowskiego klienci mają duży wybór

pieczywa, trochę napojów, w dwóch sklepach jest także nabiał. – Ten ostatni wprowadziliśmy na proś-bę klientów, bo w pobliżu nie ma sklepu spożyw-czego – wyjaśnia Dąbkowski. Bardziej opłacalna okazuje się współpraca z innymi sieciami. – Do-starczamy pieczywo do Biedronek. współpracuje-my już od dwóch lat i chwalimy sobie tę umowę – dodaje.

Ale Dąbkowski, choć działa już od ćwierć wieku i zatrudnia blisko 100 osób, nie może spać spokoj-nie. Konkurencja jest bowiem silna i też z dużymi tradycjami. Tylko o dwa lata młodsza od jego fir-

my jest Piekarnia Tyrolska, która pierwszy piec sprowadziła z Tyrolu. Jej właściciel, Ja-rosław Goszczycki, może się dziś pochwalić 46 punktami sprzedaży – zarówno w Olszty-nie, jak i w okolicach. Także w tych sklepach można kupić pieczywo i napoje. Okazuje się, że także w tych piekarniach najpopularniej-sze produkty to chleb baltonowski i kajzerki. Jednak na Biedronce i innych podmiotach zarabia tylko Dąbkowski.

Taniej na własną rękę Pieczywo to podstawa przyciągnięcia

klientów w każdym ze sklepów. Ale miej-scowi nie wyobrażają sobie, żeby na półkach mogło zabraknąć np. Majonezu Kętrzyńskie-go, produkowanego przez Spółdzielnię Pra-cy Produkcyjno-Handlową ze Kętrzyna. – Bez tego produktu nie wyobrażam sobie handlu

– potwierdza Jarosław wójcik, prowadzący sklep ogólnospożywczy w Dobrym Mieście (24 km od Olsztyna).

– Dobrze idzie u mnie także piwo – szczególnie marki Tatra. Nie mam jednak powodów do za-dowolenia. w ostatnim czasie zyski z działalności spadły o 40 procent. Należałem do sieci ABC, ale ta droga nie sprawdziła się. Teraz jeżdżę po hur-towniach, szukając okazji. Tylko tak mogę odrobić straty – uważa.

w podobny sposób postępuje coraz większa grupa sklepikarzy z woj. warmińsko-mazurskiego. Rezygnują z dostaw na rzecz samodzielnego po-szukiwania towaru w różnych hurtowniach. Tak jest taniej.

MARIUSZ POLIT

Page 30: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RaPoRtz REgionu

30]

lokalne przysmaki i napoje– Sklep mamy otwarty siedem dni w tygo-dniu, sprzedajemy spożywkę, ale też chemię i alkohol. Duże wzięcie mają wędliny, pieczy-wo, ale też konserwy, szczególnie w mniej-szych puszkach. Stworzyliśmy duże wyspy z napojami i piwem. Jak jest ciepło, ten towar schodzi najlepiej. Mamy też trochę regional-nych produktów – między innymi z Okręgo-wej Spółdzielni Mleczarskiej z Giżycka czy Mazurskie Przysmaki w słoikach, czyli san-dacze, okonie, liny, sumy.

Magdalena Popielarczyk, kierowniczka sklepu Lewiatan przy placu Wolności 9 w Mikołajkach

Sezon w najbardziej znanym kurorcie na Ma-zurach zaczyna się weekendem majowym, który trwa jednak zaledwie kilka dni. Następ-

ny dobry czas dla handlu i gastronomii to okolice Bożego Ciała (cztery dni). Na dobre i  stałe obroty można liczyć dopiero od początku wakacji szkol-nych (w  tym roku zaczynają się 30 czerwca) do ostatniego tygodnia sierpnia.

Remont wygonił klientów w  ostatnich latach władze miasta postanowiły

je odnowić. Te plany objęły między innymi sym-patyczny, choć niewielki, rynek (zwany placem wolności, z umieszczonym w centralnym miejscu herbem miasta – rzeźbą sielawy). Przed moderniza-cją centrum miasta było zadrzewione, stało dużo ła-wek. – Teraz ławki też są, ale nie ma cienia. w upalne dni nie da się tu nawet przystanąć – mówi Szymon Lambert, współwłaściciel sklepu "Ania" (przy placu wolności). Remont miał fatalne skutki dla lokalnych sklepika-rzy. w ciągu dwóch lat, gdy dojazd do placu wolno-ści był utrudniony, z prowadzenia interesu wycofy-wali się kolejni biznesmeni. – Dla turystów w sezonie nie jest to problemem, ale miejscowi całkiem odpuszczali sobie nasz rejon. Poza sezonem nikt tu nie zaglądał – twierdzi jeden z detalistów. Sytuacji nie ułatwił fakt, że wraz z roz-poczęciem remontu rynku podwoje na obrzeżach miasta otworzyła Biedronka. – Przy dyskoncie jest duży parking, a do nas trzeba było dojść nawet kil-kaset metrów – dodaje sklepikarz.

Dwa LewiatanyNic więc dziwnego, że w  samym tylko rynku

trzech właścicieli placówek spożywczych zrezy-gnowało z handlu. Dwa sklepy przejął Jerzy Bylak,

kolejny jest na razie zamknięty. Nie wiadomo, co powstanie w jego miejsce.

Bylak to właściciel potężnej hurtowni spożywczej Bjanex w Suwałkach oraz 45 sklepów spożywczych działających pod szyldem Lewiatana. Do sklepów w  centrum Mikołajek dostarczał towar. Gdy oka-zało się, że właściciele nie chcą dalej prowadzić handlu, zajął ich miejsce. – Czy to był dobry ruch,

będę mógł powiedzieć za dwa lata – mówi Bylak. – Na razie kończymy remont w jednym ze sklepów i czekamy na klientów – dodaje.

wyremontowany Lewiatan, zlokalizowany przy głównej pierzei rynku, na pewno przyciągnie tu-rystów. Do sklepu do tej pory można było wejść tylko od strony placu wolności, teraz market (około 800 mkw.) zyskał drzwi od strony jeziora. A to tam w upalne dni koncentruje się cały ruch turystyczny. Asortyment na półkach dostosowano do potrzeb turystów – jest więcej konserw, napojów i jogurtów.

Drugi ze sklepów Bylaka, po drugiej stronie ryn-ku, jest mniejszy (150 mkw.). Kierowniczka Krysty-na Maciejewska uważa jednak, że to nie problem. – Ludzie przychodzą do nas, bo jest duży wybór. Mamy około 3 tys. indeksów, poza tym miejscowi pamiętają, że kiedyś był to sklep firmowy Okrę-gowej Spółdzielni Mleczarskiej z  Giżycka i  szukają u nas nabiału z tej firmy – wyjaśnia.

Nowy biznesMieszkańcy, a także turyści zachwyceni są jednak

innym sklepem. Dariusz Mickiewicz przy ul. 3 Maja otworzył sklep z wędlinami „U Mikołaja”. Sprzeda-je kiełbasy, kaszanki i  szynki własnego wyrobu. – Mam ten sklep dopiero dwa tygodnie. Na razie sprzedaż jest rewelacyjna, wszystko, co wytworzę, znajduje nabywców – mówi. Sam sklep jest nie-typowy – ma zaklejone folią okna, a  w  ogródku stoi olbrzymia wędzarnia. To ona ma przyciągać klientów. – Pewnie będzie tam spory ruch w sezo-nie. Ale co wydarzy się we wrześniu, październiku? wtedy Mikołajki wyglądają jak miasteczko Twin Pe-aks z popularnego niegdyś serialu. Na ulicy trudno spotkać żywą duszę – podsumowuje właściciel jednego z małych sklepików.

MARIUSZ POLIT

Mikołajki jak Twin peaksLatem mamy tutaj nieziemski ruch, który trwa raptem dwa miesiące. W tym czasie trzeba zarobić na kolejne dziesięć miesięcy – mówią właściciele sklepów w Mikołajkach.

województwo warminsko-mazurskie’

Page 31: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RaPoRtz REgionu

maj 2012 [31

Page 32: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RaPoRtz REgionu

32]

Pod koniec lat osiemdziesiątych, gdy już wiadomo było, że nadchodzą nowe czasy, władysław Strot, ówczesny szef wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Han-

dlu, postanowił pójść na swoje. Założył własne sklepy pod nazwą Rast, uruchomił także własną hurtownię. Znajomość rynku pozwoliła Strotowi w krótkim czasie zdominować lokalny handel de-taliczny. Z jego byłej firmy (wPH) wyłoniło się kilka spółdzielni, które zaczęły samodzielnie administro-wać sklepami. A  jak wiadomo, rozdrobnienie nie sprzyja dobrym wynikom.

Przetasowania własnościowe Dobrym przykładem jest jedna z tych organiza-

cji, Spółdzielnia Handlowa Alfa. Przypadły jej sklepy przemysłowe, czyli te z  artykułami potrzebnymi gospodyniom (garnki, widelce, słoje). Na szczęście dla Alfy do majątku spółki weszły m.in. duże maga-zyny przy ulicy Towarowej w Olsztynie, które moż-na było podnajmować. To prawdopodobnie spra-wiło, że spółka nie zbankrutowała już w latach 90.

Nie wiodło się jej jednak najlepiej. wprowadziła do sprzedaży, obok garnków i ręczników, także ar-tykuły spożywcze. Następnie próbowała naślado-

wać Makro Cash and Carry, ustawiając na półkach opakowania zbiorcze. Klienci powinni kupować zgrzewki towaru. Sprawdzało się to tylko w przy-padku przybyszów zza wschodniej granicy, którzy rzeczywiście brali dużo. Ale już mieszkańcy Olszty-na rozpakowywali zgrzewki i do kasy podchodzili z jednym, dwoma produktami.

Kres eksperymentom położyła konsolidacja, do której doszło w  2004 roku. Alfa połączyła się z olsztyńskim Społem. Do nowej organizacji do-

łączyły także PSS-y z Mrągowa i Kętrzyna, a dwa lata później także PSS ze Szczytna. w ten sposób nowa spółdzielnia stała się tutejszym liderem osie-dlowego rynku spożywczego.

Z kolei sklepy Rast wyrosły na liderów rynku su-permarketów w województwie (łącznie to 17 pla-cówek). Były szef handlu z czasów PRL-u przekazał biznes synom, a ci z czasem odsprzedali go grupie Bomi. O jego sile niech świadczy to, że giełdowa firma nie zdecydowała się na zmianę nazwy tych

społemowska grupa zakupowaTowar kupujemy w  kilkunastu hurtowniach, najważ-niejsze z nich to Tradis i Aber. Owoce i warzywa po-chodzą z hurtowni Kazimierza Malczyka oraz Marka Kaczyńskiego (obie z  ulicy Towarowej w  Olsztynie). Zaczęliśmy współpracować także z  lokalnym Gospo-darstwem Ogrodniczym „Łęgajny”, od którego bierze-my pomidory. Twardo negocjujemy warunki zakupu towarów, w  tym celu zawiązaliśmy regionalną grupę zakupową, w skład której wchodzą spółdzielnie Społem z Olsztyna, Rzeszowa, Lublina, Białegostoku oraz dwie organizacje hurtowe: Białostocka Agencja Handlowa i Północna Agencja Handlowa z Elbląga. Jesteśmy też partnerem PSD.

Stanisław Sztachelski, wiceprezes zarządu ds. handlu Społem Po-wszechnej Spółdzielni Spożywców w Olsztynie

olsztyński detal z jednego pnia

województwo warminsko-mazurskie’

By zrozumieć współczesny handel w stolicy województwa warmińsko-mazurskiego, trzeba się cofnąć do czasów PRL-u. Na jego obecny kształt olbrzymi wpływ miały bowiem strukturalne przekształcenia Wojewódzkiego Przedsiębiorstwa Handlu – organizacji, której trzy dekady temu podlegały wszystkie placówki handlowe w regionie. Z niej wywodzą się dzisiejsi liderzy lokalnego rynku – sieci Społem i Rast.

Page 33: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RaPoRtz REgionu

180tys. tylu mieszkańców liczy sobie olsztyn

sklepów. Olbrzymie delikatesy w  najnowocze-śniejszej galerii handlowej Alfa w samym centrum Olsztyna działają także pod nazwą Rast.

Malwa i WrzosZ  kolei Społem Powszechna Spółdzielnia

Spożywców to 46 sklepów, z  czego 24 działają w  stolicy województwa warmińsko-mazurskie-go. To, że nie są to zwykłe sklepy, jest szczególnie widoczne w  przypadku produktów świeżych. w sklepie spółdzielni Malwa (przy ul. Piłsudskiego w Olsztynie) lada z wędlinami rozciąga się na bli-sko 40 metrów. Około południa jest w całości za-ładowana produktami m.in. z Zakładów Mięsnych Olewnik, Sokołowa, Zakładów Mięsnych warmia z Biskupca, JBB czy też lokalnej firmy dystrybucyj-nej „Kabanos”. – Po południu te lady także będą pełne, ale musimy ciągle dokładać towar – mówi Stanisław Sztachelski, wiceprezes zarządu ds. han-dlu Społem Powszechnej Spółdzielni Spożywców w Olsztynie.

Taki wybór wędlin i  mięs przyciąga klientów. ważnym działem w  sklepach Społem jest też pieczywo i ciasta z własnych piekarni i ciastkarni (PSS ma trzy piekarnie i jedną ciastkarnię). – Udział produktów świeżych w grupie artykułów spożyw-czych wynosi w naszych sklepach prawie 53 pro-cent – precyzuje Sztachelski.

Do pieczywa, wędlin i  mięs należy dołączyć jeszcze nabiał. w Społem sprzedawane są jogurty, serki i masła liderów polskiego rynku, czyli klient znajdzie w  ladach chłodniczych marki Mlekpol Piątnica, Danone, Zott, Mlekovita.

Nowy sklep w Olsztynie Sklepy Społem PSS Olsztyn zlokalizowane są na

osiedlach, klienci nierzadko przychodzą na zakupy po kilka razy w ciągu dnia. – Koszyk zakupowy jest bardzo różny. w zależności od sklepu wynosi od 12 do 40 złotych – dodaje Sztachelski. Sklepy są ciągle odnawiane, we wszystkich można płacić kartą, opłacić rachunki, a nawet dostać rabat od zakupów. – Mamy karty rabatowe, dzięki którym klienci płacą cztery procent mniej – wyjaśnia wi-ceprezes zarządu. Roczna karta klienta kosztuje 20 zł. w połowie 2012 roku korzystało z niej 9,5

tysiąca osób. – Członkowie spółdzielni otrzymują bezterminowe karty klienta, na które mają dodat-kowy upust w  wysokości 3 proc. – uściśla Szta-chelski. warto dodać, że tych wybrańców nie jest wcale mało (635 osób).

A klientów spółdzielni z roku na rok przybywa, zyski z działalności są ciągle inwestowane. w ubie-głym roku wybudowaliśmy dwa nowe sklepy: „wrzos” w  Olsztynie (sala sprzedaży to 320 me-trów kwadratowych) i „Jagodę" w Szczytnie o po-

wierzchni handlowej 470 metrów kwadratowych. Kosztowały one spółdzielnię 5 milionów złotych – mówi Sztachelski.

Już teraz dopinana jest kolejna inwestycja. w  nowo budowanym osiedlu domów wielo-rodzinnych przy ulicy Jagiellońskiej w  Olsztynie powstanie kolejny „kwiatek” (jeszcze nie jest znana jego nazwa). wiadomo tylko, że sklep będzie miał około 350 mkw. sali sprzedażowej.

MARIUSZ POLIT

R E K L a M a

Page 34: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

34]

Mistrzostwa 2012w sklepie

euro wznieciło rewoluc j´ na półkachTo ostatni moment, aby zachęcić klientów do kupowania produktów związanych z najważniejszą imprezą sportową w Polsce. Wraz z upływem czerwca Euro 2012 przejdzie bowiem definitywnie do historii. Postanowiliśmy zrobić mały rekonesans w sklepach i pokazać najciekawsze ekspozycje związane z piłkarskimi mistrzostwami Europy. Prezentujemy też pomysły, które raczej nie przypadły nam do gustu.

Bliêniacy robià swojeŚwietna ekspozycja. Przyciąga uwagę dzięki maskotkom naturalnej wiel-kości. Klienci sklepu z ciekawością podejdą, aby przyjrzeć się postaciom zwanym Slavek i Slavko. Przy tej eks-pozycji biało-czerwona flaga nie razi, tym bardziej że jest ona do kupienia (leży w pudełku obok). Wiemy, że nie wszystkie sklepy mogą wykorzystać symbole Euro (znak jest zastrzeżony), ale pokazać warto.

Łowienie na szcz´snegoŚwietne połączenie produktów, napój kupu-jemy od razu zimny, a kiełbaski same proszą się, aby w takim przypadku zabrać je na grilla. Do wykorzystania w każdym sklepie, nawet najmniejszym. Tym bardziej że na pewno będzie opłacalne, bo Pepsi, którego twarzą jest Wojciech Szczęsny, na pewno zaproponuje dobre ceny.

konkurs dla spostrzegawczych

Gdzie znajdują się serki z promowa-nej serii „biało-czerwone”? Schowany produkt nie przyniesie zysków ani właścicielowi sklepu, ani producento-wi. Nie polecamy. Półka zdecydowa-nie do uporządkowania.

Page 35: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Mistrzostwa 2012

euro wznieciło rewoluc j´ na półkach

czerwiec 2012 [35

Takie wydarzenia, jak rozgrywki spor-towe, mają przede wszystkim wpływ na kategorie towarów najmocniej związanych z  kibicowaniem i  spotkaniami w  gronie znajomych. Produkty typu piwo, przekąski (w  tym przede wszystkim chipsy, orzeszki czy paluszki) są nieodłącznym elementem wspólnego oglądania meczów. Dlatego to właśnie w  tych kategoriach można ocze-kiwać najbardziej widocznych efektów mistrzostw.

Jednakże to czy wpłyną one znacząco na obroty sklepów będzie w  dużej mierze zależało od wyników polskiej reprezentacji. Wyjście z  grupy przedłuży niewątpliwie czas największego zainteresowania Euro, a  zwycięstwa w meczach przyciągną przed telewizory także rzesze ludzi niezaintereso-wanych na co dzień sportem. To powinno przełożyć się na większe zapotrzebowanie na produkty oferowane przez sklepy conve-nience i małe sklepy osiedlowe.

Dużo zależy też od samych sklepów, czy przygotują dla kibiców atrakcyjną ofertę produktową i  skutecznie wypromują ją przez odpowiednie wyeksponowanie towa-ru, atrakcyjne promocje cenowe i tematycz-ne obrandowanie.

Czy mistrzostwa zwiększą obroty małych sklepów?

krZysZToF GrAdecki preZes eko holdinGu

koMenTArZ

Rami´ w rami´ ze sponsoremTaki stand można mieć w sklepie tylko przy wydatnej pomocy sponsora. Wedel nim jest, z tego też względu może pokazywać na produktach i POS-ach logo Euro 2012. Wedel aranżuje wyspy ze swoimi produktami w róż-ny sposób. Pokazujemy jedną z ciekawszych, ze stylową bramką przyciągającą szczególnie młodszych kibiców. Dla mniejszych sklepów są skromniejsze rozwiązania.

As z r´kawaBardzo dobrze rozwiązana promocja, w nie-typowym miejscu (przy specjałach kuchni śródziemnomorskiej). Kibice w przerwie meczu chętnie sięgają po inne rozrywki (także karty). Producent sprytnie zaznaczył, że karty związane są w mistrzostwami w Polsce – hasło „Kibicuj naszym!”. Równie dobrze sprawdzi się w trakcie nadchodzącej olimpiady w Lon-dynie, która rozpocznie się pod koniec lipca.

Niesmaczny słoik w koronieRozumiemy, że produkty firmy Krakus są z Polski, warto to oznaczyć, ale duża flaga z orłem w koronie owijająca słoiki to już za dużo. Nawet w tak podniosłym momencie, jakim jest walka z rywalami w najważniej-szej imprezie sportowej w Polsce. Dodatko-wo ogórki i keczupy marki Kotlin zostały przyozdobione chorągiewkami z boku. Nie polecamy.

24 dni

tyle będą trwały piłkarskie mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie

Page 36: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

36]

Mistrzostwa 2012w sklepie

Zupy wchodzà na muraw´Co wspólnego ma zupa z piłką nożną? Producent marki Winiary udowadnia, że wiele. Gwarancją sukcesu w garnku jest dobór odpowiednich składników, na boisku – podstawa zwycięstwa to zgrana drużyna, a w obu przypadkach wszystko w rękach doskonałego selek-cjonera. Dlatego w czerwcu zaprasza panie do odwiedzenia kulinarno--futbolowego serwisu www.winiary.pl/zupynamurawie i wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania są torebki Batycki. Jednocześnie firma Nestlé wprowadza do sprzedaży zupę w kolorze murawy, czyli Barszcz zielo-ny Bukiet Warzyw Winiary. Jest to de-likatny krem ze szpinaku z dodatkiem cebulki, czosnku, kopru i przypraw, dostępny w sugerowanej cenie ok. 3,00 zł za torebkę.

CoÊ dla kolekcjonerów futbolowych wra˝eƒ Coca-Cola, jak na oficjalnego sponsora UEFA EURO 2012 przystało,

stale podgrzewa emocje związane ze świętem futbolu. W ramach celebrowania tego wydarzenia wprowadziła na rynek drugą

serię limitowanych puszek Coca-Coli. Składa się ona z czte-rech różnych puszek, z których każda przedstawia wizuali-zację jednej z grup na mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Poza pojedynczymi puszkami (w cenie 1,69 zł za 330 ml)

w sprzedaży są także multipaki 6 x 330 ml. Najnowsza limitowana edycja puszek Coca-Cola zastąpiła poprzednią serię z grafikami stadionów na mistrzostwa Europy w piłki nożnej. Można ją nabyć zarówno w sieciach handlowych, jak

i w sklepach niezrzeszonych do końca mistrzostw. COCA-COLA POLAND SERVICES, www.cocacola.pl

Ostra gra smaków i kolorówFirma Develey przygotowała limitowaną edycję sosu, który z pewnością zachwyci wszystkich wielbicieli piłki nożnej i dobrego jedzenia. Produkt łączy ostrą papryczkę chilli z wyrazistym, ale łagodniejszym w smaku czosnkiem. Sos charakteryzuje delikatna konsystencja, wyjątkowy aromat i biało-czerwona barwa. Nietypowy mariaż smaków nada nowe oblicze karkówce, kurczakowi czy kiełbasce z grilla. Sprawdzi się także jako dodatek do różnego rodzaju przekąsek i dań jedzonych w trakcie oglądania transmisji z meczów. Sos chilli-czosnek posiada wygodny dozownik, który z pewno-ścią docenią ci fani, którzy nie będą mogli oderwać oczu od telewizorów. Opakowanie zawierające 450 g sosu kosztuje ok. 3,60 zł. DEVELEY POLSKA, www.develey.pl

piłka jest okràgła, krà˝ek te˝Specjalnie z okazji mistrzostw Europy w piłce nożnej firma Sertop poszerzyła ofertę serów topionych o całkowicie nowy, a zarazem niezwykły i oryginalny krążek Gool Mix. Produkt stanowi kompozycję serków topionych w czterech wyśmienitych sma-kach: goudy wędzonej, szynki, ziół z dodatkiem czosnku oraz pieprzu. Limitowana

wersja krążka została stworzona, aby dostarczyć największym miłośni-kom futbolu niezapomnianych doznań smakowych podczas me-

czów. W 140-gramowym opakowaniu jednostkowym znajduje się 8 oddzielnie pakowanych trójkątnych porcji sera (po dwie w każdym smaku), przy czym każda taka porcja waży 17,5 g. Jego cena na półkach kształtuje się na poziomie 3,00 zł. Opa-kowania zbiorcze w postaci displayów zawierają 16 krążków. SERTOP, www.sertop.pl

Page 37: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Mistrzostwa 2012

słodka strona kibicowania W maju ruszyła promocja Cukru Kró-lewskiego nawiązująca do mistrzostw Europy w piłce nożnej. „Bohaterem” zorganizowanego na jej potrzeby konkursu jest wyjątkowo opakowa-ny kilogramowy cukier biały. Przez blisko półtora miesiąca (akcja trwa od 21 maja do 1 lipca) firma Südzucker Polska rozda konsumentom ponad 430 nagród w tym: 6 voucherów na wakacje o wartości 4000 zł, 6 voucherów do SPA o wartości 2000 zł oraz 420 podwójnych biletów do kina. Szczegółowe informacje na ten temat znaleźć można na promocyjnych opakowaniach cukru białego, stronie konkursu www.slodkiekibicowanie.pl oraz na funpage’u organizatora www.facebook.com/ZycieJestSlodkie. Akcję wspiera: kampania online, mobilna reklama outdoorowa i billboardowa oraz rekla-my w prasie.

wi´cej mo˝liwoÊci dzi´ki puszceCisowianka, druga najchętniej wybierana marka wody w Polsce, jako pierwsza trafiła do puszki. Opakowanie zawierające delikatną, subtelnie musującą Cisowiankę Perlage zostało zaprojektowane tak, aby konsument mógł cieszyć się smakiem tej wody w każdej sytuacji: na spacerze, podczas wycieczki, spotkania biznesowego czy w trakcie piłkarskich emocji. Szczególnie że puszkę zdobi teraz specjalnie przygotowana grafika limitowej kolekcji, nawiązująca do Euro 2012. Cisowianka Perlage zamknięta w nowej formie jest lekka i poręczna. Zmieści się w damskiej torebce i w sportowym plecaku. Puszka dłużej trzyma temperaturę, a jej kształt idealnie układa się w dłoniach. Sugerowana cena: 1,49 zł za 330 ml. POLSKIE ZDROJE, www.cisowianka.pl

Zdrowe przekàski przepustkà do nagródWychodząc z założenia, że sport to zdrowie, firma Bakalland przygotowała specjalną edycję zdrowych, pożywnych i smacz-nych przekąsek, które dodadzą energii do dopingowania ulu-bionych drużyn. W serii pod nazwą Footballand znalazły się: mieszanka studencka, pistacje kalifornijskie, popcorn w trzech smakach oraz dwie odsłony słonecznika łuskanego prażonego. Każdy, kto kupi choćby jeden z tych produktów i dokończy zda-nie, „Uwielbiam bakalie bo…”, ma szansę wygrać niespodzianki, które pozwolą zatrzymać klimat mistrzostw na dłużej. Są wśród nich: konsole Playstation 3, koszulki reprezentacji Polski oraz piłki Adidas Euro 2012 z autografami najlepszych polskich pił-karzy. Szczegółowe informacje o konkursie na stronie www.bakalland.pl.

„Hoop Gola dla naszych!” W związku z gorącym okresem kibicowania na wszystkich opakowaniach Hoop Coli pojawiły się specjalne etykiety z hasłami nawiązującymi do popu-larnych zawołań kibiców. Zostały one zilustrowane grami słownymi i rysun-kowymi z symbolem podwójnego „O”. Producent Hoop Coli przygotował też kilka internetowych atrakcji dla fanów futbolu: na Facebooku zamieścił Przechwałkomat – tłumacza kibicowskich okrzyków na inne języki oraz minigrę, polegającą na obronie bramki. Wchodząc na stronę www.hoopcola.pl mogą oni wspólnie z innymi kibicami wydziergać szalik zwycięzców. Bardzo przydatnym gadżetem w trakcie Euro 2012 będą też biało-czerwone „OOku-lary Kibica”, które otrzyma każdy, kto zakupi 2 butelki Hoop Coli.

czerwiec 2012 [37

Page 38: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

stRatEgiE

38]

Co sprawiło, że zdecydowaliście się wpro-wadzić na rynek nową markę wody butel-kowanej? – wody to największy segment napojowy w  Polsce i  jedna z  najszybciej rozwijających się kategorii w  ogóle. Jednocześnie jest to kategoria, w  której konsument już od dawna nie otrzymał żadnej ciekawej nowości. wpro-wadzony przez nas, wydobywany na Podlasiu, Białowieski Zdrój jest zaś marką wyróżniającą się na rynku, gdzie większość wód ma górskie pochodzenie.

Jakie są wasze ambicje dotyczące tej kate-gorii produktowej? Jakie udziały w  rynku wód butelkowanych i  w  jakiej perspekty-wie Hoop chce osiągnąć?

– Strategia firmy Hoop Polska zakłada, że w każdym z segmentów, w którym oferujemy nasze produkty, docelowo chcemy zajmować jedną z  trzech głównych pozycji rynkowych. Tak jest w segmencie coli – gdzie Hoop Cola to marka nr 3 – czy w segmencie syropów – gdzie Paola jest marką nr 2. Podobne założe-nia przyjęliśmy również w obszarze wód. Tutaj firma Hoop ze swoją nową marką Białowieski Zdrój również będzie walczyć o  jedną z  klu-czowych pozycji. Realizację tego scenariusza zakładamy w perspektywie kilku lat. Z roku na rok planujemy ugruntowywać pozycję mar-ki Białowieski Zdrój, jako jednej z  wiodących w kategorii wód.

Co ma zachęcić konsumentów do spróbowa-nia i, co znacznie ważniejsze, powtarzania za-kupów wody Białowieski Zdrój?

– Białowieski Zdrój to wody wydobywane w jed-nym z  najczystszych obszarów Polski – na Pod-lasiu. To tam rozkwita bujna przyroda wraz ze swoim najcenniejszym skarbem – Puszczą Biało-wieską. większość terenów jest od wieków prak-tycznie nietknięta ludzką ręką, co przekłada się na wyjątkową czystość tamtejszego powietrza. Są to doskonałe warunki dla rozwoju przyrody, w której woda stanowi jeden z najważniejszych elementów. Białowieski Zdrój to woda źródlana, a więc rodzaj, który konsumenci wybierają najchętniej. O  ta-kiej wodzie mówią, że jest najbardziej neutralna

zarówno w  smaku, jak i  w  składzie mineralnym, przez co poleca się ją do picia każdemu człon-kowi rodziny (również dzieciom) i w każdej ilości. Jest to ważne zwłaszcza w okresie letnim. w tym kontekście warto podkreślić, że Białowieski Zdrój, oprócz standardowej pojemności 1,5 l, oferowany jest w  innowacyjnym opakowaniu 0,75 l, które kosztuje tyle co półlitrowe butelki wody konku-rencyjnych marek.

Żeby nowa woda trafiła do sklepów, najpierw musicie do niej przekonać hurtowników i de-talistów. Jakie atuty istotne z punktu widzenia handlowców ma marka Białowieski Zdrój?

– Głównym atutem sprzedażowym marki Biało-wieski Zdrój jest oczywiście sam produkt i  jego unikalne pozycjonowanie. Konsument chętnie sięgnie po nowość, zwłaszcza z tak wiarygodnym pochodzeniem, jakie ma Białowieski Zdrój. Nasi dystrybutorzy nie mieli żadnych obaw związa-nych z zakupem nowej marki. widzą w niej poten-cjał sprzedażowy. w pierwszych tygodniach Biało-wieski Zdrój z sukcesem został wprowadzony do większości kluczowych hurtowni, obecnie trwa proces wdrażania produktu do sklepów trady-cyjnych. Oczywiście nasza nowa woda pojawi się również w większości sieci handlowych, zarówno polskich, jak i zagranicznych.Jedną z ważnych cech produktu jest oczywiście jego cena, w  przypadku Białowieskiego Zdroju bardzo atrakcyjna. Zakładamy bowiem, że dla konsumenta będzie ona niższa o ok. 20 procent niż u kluczowych konkurentów.

Strategia firmy Hoop Polska zakłada, że w każdym z segmentów, w którym jesteśmy obecni, docelowo chcemy zajmować jedną z trzech głównych pozycji rynkowych. Podobne założenia przyjęliśmy również w obszarze wód.

Hoop szturmuje wodne podium

Choć oferta wód butelkowanych wydaje się dosyć szeroka, firma Hoop uznała, że na rynku jest miejsce dla kolejnego brandu. Co więcej, producent zakłada, że w ciągu kilku lat jego nowa woda – Białowieski Zdrój – trafi do ścisłej sprzedażowej czołówki. O tym, co daje tej marce taki potencjał, rozmawiamy z Tomaszem Olakiem, senior brand managerem w Hoop Polska.

producenci

Page 39: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

czerwiec 2012 [39

Białowieski Zdrój jest marką wyróżniającą się na rynku. Wydobywany jest na Podlasiu, a nie jak większość wód w górach. Na jej korzyść przemawia także cena – około 20 procent niższa niż u kluczowych konkurentów.

Czy zamierzacie wspierać debiut i  sprzedaż wody Białowieski Zdrój kampaniami reklamo-wymi, promocjami, specjalnymi materiałami POS itp.?

– Osiągnięcie sukcesu sprzedażowego zależy od wielu czynników, w tym od właściwej promocji. To, co udało nam się dotychczas przygotować, to wy-jątkowe, atrakcyjne dla konsumenta pozycjono-wanie Białowieskiego Zdroju. Ale aby produkt był kupowany w dużych ilościach, ważna jest również jego promocja i ekspozycja. Dlatego też przygoto-waliśmy wiele ciekawych materiałów POS, które instalowane są obecnie w sklepach. wdrożeniu Białowieskiego Zdroju towarzyszy również długookresowa kampania wspierająca sprzedaż. Białowieski Zdrój stał się głównym dar-czyńcą na rzecz Fundacji Paproć, której celem jest zachowanie dziedzictwa naturalnego dla przy-szłych pokoleń. Co roku określona kwota ze sprze-daży wód Białowieski Zdrój będzie przekazywana na rzecz ochrony środowiska. Pierwszym przykła-dem akcji prowadzonej przez Fundację Paproć jest wsparcie działań na obszarze Białowieskiego Parku Narodowego. Informacja o  akcji znajduje się na wszystkich materiałach POS, jak i na samym produkcie.

w  następnych miesiącach uruchamiane będą kolejne działania wspierające sprzedaż wody Białowieski Zdrój, w  tym również aktywność reklamowa.

W waszej ofercie jest także inna marka wody butelkowanej – Arctic. Czym Arctic i  Bia-łowieski Zdrój różnią się od siebie np. jeśli chodzi o  koncept produktu, pozycjonowa-nie, grupę odbiorców itp.?

– Dotychczas firma Hoop w obszarze wód ko-jarzona była jedynie z  marką Arctic. Jest ona obecna na rynku już wiele lat i dobrze jest zna-na konsumentom. Spora część z  nich wciąż pamięta kampanię Arctika, w  której uczestni-czyła światowej sławy modelka Cindy Crawford. Pozycjonowanie marki Arctic koncentruje się na świecie glamour, modzie, potrzebie dbania o siebie. Arctic ma obecnie swoją grupę wier-nych konsumentów, głównie osoby młode, ra-czej kobiety. Jednakże Arctic nie posiada cech marki masowej. A  taką jest Białowieski Zdrój, kierowany do szerokiej grupy odbiorców. Pro-pozycja marki koncentruje się na potrzebie kontaktu z przyrodą. Białowieski Zdrój staje się łącznikiem pomiędzy człowiekiem a  światem przyrody. Pozwala poczuć się jej częścią, pod-kreśla, że człowiek należy do przyrody. Biało-wieski Zdrój daje poczucie kontaktu z  naturą, dostrojenia się do jej tempa.

Lada moment na rynku pojawią się sygno-wane marką Białowieski Zdrój wody zioło-we. Skąd taki pomysł? Do jakiej grupy kon-sumentów te produkty są adresowane i czy ich dystrybucja obejmie wszystkie sklepy?

– Analizując rynek wód smakowych można stwierdzić, że ogranicza się on do trzech propo-

zycji: cytryny, truskawki i jabłka. Od kilku lat nikt nie wprowadził tutaj żadnych nowych warian-tów, a producenci koncentrowali się jedynie na owocach. Uważamy, że polski konsument powi-nien mieć możliwość wyboru spośród większej liczby produktów, stąd pomysł na ziołowe sma-ki: melisę i rumianek. Są to dwa najpopularniej-sze polskie zioła, które dodatkowo stuprocento-wo kojarzą się z rejonem, skąd pochodzi woda Białowieski Zdrój, czyli Podlasiem.wody z ekstraktem rumianku i melisy to wyjąt-kowo delikatne w smaku kompozycje ziołowe, skierowane głównie do kobiet. Jeśli chodzi o  dostępność tych produktów, to planujemy sprzedawać je zarówno w placówkach wielko-powierzchniowych, jak i  mniejszych sklepach spożywczych.

Czy woda ziołowa to jedyna nowość, jaką chcecie zaskoczyć konsumentów i waszych konkurentów w tym sezonie?

– Rok 2012 to okres wdrożenia marki Białowieski Zdrój. w  tym samym czasie oferujemy konsu-mentowi zarówno wody klasyczne, gazowaną i niegazowaną, jak i wody ziołowe o smaku ru-mianku i melisy. Swoje działania koncentrujemy obecnie na zbudowaniu jak najszerszej dostęp-ności produktu oraz na jego intensywnym pro-mowaniu. A  więc kolejne nowości planujemy wdrożyć dopiero po pewnym czasie. Na pewno postaramy się ponownie miło zaskoczyć dystry-butorów, detalistów i  konsumentów, oferując im kolejne ciekawe produkty.

ROZMAwIAŁA MAGDALeNA STOSIO-RÓG

• SpółkaHoopPolska,wchodzącaw składgrupy Kofola, jest jednym z najważniej-szych producentów napojów w Europie Środkowej. Firma w swoich trzech zakła-dach produkcyjnych ‒ w Bielsku Podla-skim, Grodzisku Wielkopolskim i Kutnie – zatrudnia ponad 600 pracowników.

• Portfoliofirmyobejmujem.in.:napójHoopCola, soczyste napoje owocowe Jupi i Jupik, napój gazowany i niegazowany Fruti, syro-py Paola i Jarmark Polski oraz krystalicznie czyste wody ‒ mineralną Arctic i wodę smakową dla dzieci Jupik Aqua. Firma jest również znanym producentem napojów pod marką własną.

Page 40: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

40]

RYnEK gotowe dr ink i

Gotowe drinki przebojem wdarły się na polski rynek kilka lat temu i rozgościły się na nim na dobre. Teraz bój o klienta roz-

grywa się głównie za pośrednictwem kolejnych wariantów uznanych marek – pojawiają się RTD w puszce zamiast w butelce, w nowej pojemno-ści albo adresowane do określonej płci.

– Głównym trendem jest rozszerzanie się kate-gorii i jej stały wzrost. w ubiegłym roku segment RTD zanotował 35-procentowy wzrost wolu-menowy – stwierdza Zuzanna Łatacz, młodszy kierownik marki Jim Beam w firmie CEDC. Ciągłe innowacje najlepiej pokazują, jak dużym poten-

cjałem charakteryzuje się ta kategoria. – Pro-centują wysiłki promoc yjne ostatnich lat i coraz większa świadomość klientów. RTD to świetna alternatywa dla osób , które lubią pić dobre drin-ki, ale niekoniecznie je przygotowywać. Po RTD sięga też coraz więcej osób nielubiących piwa i  mocnego alkoholu. w  przypadku tej kategorii mamy raczej do czynienia z rozwojem, poszerza-niem całego rynku, niż z  odbieraniem klientów innym segmentom – ocenia Tomasz Kowalski, dyrektor operacyjny Grupy Sobieski.

warto pamiętać, zwłaszcza przy decydo-waniu o  ekspozycji w  sklepie, że bezpośred-

nią konkurencją dla RTD jest piwo. – Ma ono podobną cenę, serwowane jest zimne, a  jego najlepszy okres sprzedażowy przypada na wa-kacje. Natomiast wierzymy, że ze względu na różne upodobania smakowe konsumentów na rynku alkoholi jest wystarczająco dużo miejsca dla obu kategorii – zaznacza Anna Adamowicz, junior brand manager Smirnoff w firmie Diageo.

30-procentowe wzrostyNiezależnie od tego, po jakie badania sięgnąć,

rynek RTD wypada w nich bardzo dobrze. – Od kilku lat, w zasadzie od momentu swojego de-

>>

Gotowe drinki niskoprocentowe (ready to drink, w skrócie RTD) cieszą się zainteresowaniem zwłaszcza późną wiosną i latem. Skutecznie konkurują zarówno z piwem, jak i mocniejszymi trunkami. O tej porze roku detaliści powinni szczególnie zadbać, by na półce, a dodatkowo w lodówce nie zabrakło nowości z tej kategorii.

Coraz mocniejsza alternatywa dla piwa

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 41: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 42: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RYnEK

42]

gotowe dr ink i

biutu rynkowego, segment ten jest najszybszą bądź jedną z najszybciej rozwijających się kate-gorii alkoholowych, z dynamiką na poziomie 30 proc. rok do roku – ocenia Tomasz Kowalski.

Tę opinię potwierdza Piotr Huget, market insights and trade marketing manager w fir-mie Brown-Forman: – RTD to grupa produk-tów, która rozwija się najdynamiczniej wśród wszystkich kategorii alkoholi. według badań Nielsena w  2011 r. zaobserwowano wzrost sprzedaży wartościowej o 26 proc. w stosun-ku do roku poprzedniego. Aktualnie rynek ten to ponad 5,2 mln sprzedanych litrów.

Rosnące zainteresowanie kategorią RTD widać także w  badaniach CBM Indicator. – Gotowe drinki niskoprocentowe stają się z  roku na rok coraz bardziej popularnymi napojami alkoholowymi w  Polsce. Zgodnie z wynikami XXIX tury ogólnopolskiego sonda-żu przeprowadzanego przez Centrum Badań Marketingowych Indicator na temat zwycza-jów i  zachowań konsumentów na rynku na-pojów alkoholowych, w  2011 r. najchętniej spożywanymi gotowymi drinkami niskopro-centowymi były marki: Sobieski Impress, Smir-noff Ice, Bacardi Breezer oraz drink na bazie whisky Jack Daniel’s – mówi Katarzyna Jawor-ska, kierownik projektu w CBM Indicator.

Zdaniem Zuzanny Łatacz, w  najbliższym czasie popularność napojów typu RTD jeszcze wzrośnie. – Coraz częściej sięgamy po drinki i alkohole niskoprocentowe, a także po trunki o nowych smakach. RTD są też świetną ofertą dla osób, które nie przepadają za samodziel-nym przygotowywaniem drinków, zwłaszcza tych bardziej skomplikowanych – argumentu-je nasza rozmówczyni. Taką właśnie grupą są w  jej opinii konsumenci np. Sierry Margarity Ready to Drink, czyli produkowanego na ba-zie tequili Sierra najpopularniejszego koktajlu świata. –Jest on dostępny w butelkach o po-

jemności 0,7 l, co sprawia, że idealnie spraw-dza się podczas spotkań towarzyskich – doda-je Zuzanna Łatacz.

Smak udanej imprezy Jak twierdzi Piotr Huget, produkty RTD koja-

rzone są przez konsumentów właśnie z impre-zami, zarówno tymi plenerowymi, jak i klasycz-nymi, domowymi, dobrą zabawą i  świetnym towarzystwem. – Z reguły produkty te są sprze-dawane w opakowaniach o mniejszej pojem-

ności, dlatego ich atutem jest poręczność i wy-goda użytkowania. Jednak największą wartość RTD stanowi smak, który konsumenci dobrze znają i akceptują – podkreśla Huget.

Takie właśnie cechy mają wprowadzone do sprzedaży w  ubiegłym roku drinki na bazie Jack Daniel’s Tennessee whiskey: Jack Daniel’s & Cola oraz Jack Daniel’s & Ginger. Są one do-stępne w puszkach o pojemności 0,33 l z cha-rakterystycznym emblematem Old No.7. Mają idealnie zbalansowane proporcje smakowe, optymalną zawartość alkoholu, są orzeźwiają-ce i dobrze gaszą pragnienie. Mogą zatem być

doskonałą alternatywą dla piwa. – Dla miłośni-ków whisky z  Lynchburga pojawienie się tych produktów na półkach to była bardzo dobra wiadomość i  już dziś możemy powiedzieć, że przyjęli je z dużym entuzjazmem. w ubiegłym roku drinki na bazie Jacka były w Polsce drugim najlepiej sprzedającym się produktem w  kate-gorii RTD – mówi Piotr Huget.

O dużej roli, jaką dla osób sięgających po na-poje alkoholowe z segmentu RTD ma ich smak, mówią także badania CBM Indicatora. wynika z nich, że to właśnie on w pierwszej kolejności decyduje o  wyborze danej marki gotowego drinka niskoprocentowego. Następnie liczy się cena, jakość oraz przyzwyczajenie. – Ponadto konsumenci alkoholi typu RTD są podatni na różnego rodzaju promocje cenowe. ważnym czynnikiem wpływającym na zakup jest również dostępność marki w sklepie, a także opinia zna-jomych. Co istotne, zaledwie 13,5 proc. amato-rów tego typu trunków alkoholowych deklaruje, iż przy ich zakupie zwraca uwagę na producen-ta – dodaje Katarzyna Jaworska.

Silne brandy mają głos Z roku na rok w tej kategorii, zwłaszcza gdy

zbliża się sezon, czyli późną wiosną i  latem, mamy do czynienia z coraz większą liczbą no-wości. – w ciągu ostatniego roku na rynku po-jawiło wiele nowych propozycji, szczególnie jeśli chodzi o sprzedawane w puszce produkty znanych marek w połączeniu z napojem gazo-wanym, np.: Jack Daniel’s & Cola oraz Jack Da-niel’s & Ginger, Finladia Frost czy Jim Beam white & Cola – wymienia Anna Adamowicz, dodając, że modę na produkty w puszce zapoczątkowa-ło Diageo, wprowadzając na rynek rum Capitan Morgan z colą, Gin Gordons z tonikiem, whisky J&B z colą oraz Smirnoff z wódką Cranberry.

Jednak numerem jeden na tym rynku wciąż pozostaje, bazujący na krajowej marce wód-

ZdAnieM deTAlisTy

Najchętniej spożywanymi gotowymi drinkami niskoprocentowymi są: Sobieski Impress, Smirnoff Ice, Bacardi Breezer oraz produkty na bazie whisky Jack Daniel’s.

Mówi Artur Zając, prowadzący z żoną katarzyną sklep należący do polskiej sieci handlowej delikatesy Blask na warszawskim ursynowie:

– Na podstawie obserwacji w sklepie mogę po-wiedzieć, że RTD nie jest kategorią sezonową, choć faktycznie lepiej sprzedaje się w obec-nym okresie, czyli późną wiosną i latem. Są jednak marki, które dobrze rotują przez cały rok. Należą do nich głównie brandy znane na całym świecie, np. Jack Daniel’s z colą, Bacardi

Breezer, Smirnoff, Martini czy ostatnio Finlan-dia. Nie są to tanie drinki, ale z doświadczenia wiem, że krajowe „wynalazki” rzadko trafiają w gusta i smaki klientów. Wyjątek stanowi So-bieski, który jest konkurencyjny zarówno pod względem ceny, jak i smaku. Widzę, że oferta RTD stale się zwiększa, jednak nie wydaje mi się, by była to konkurencja dla innych typów alkoholi. Jeśli chodzi o wsparcie producen-tów dla tej kategorii, to w przypadku naszej placówki jest ono niestety znikome zarówno w sezonie, jak i po nim.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 43: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RYnEK

czerwiec 2012 [43

R E K L a M a

ki, Sobieski Impress. Zresztą portfolio drin-ków z  tym znakiem także stale powiększa się o nowe smaki (w ubiegłym roku były to czarna porzeczka i kamikaze).

– Łączna sprzedaż Sobieskiego Impress w 2011 r. to ponad 2 mln litrów. Jesteśmy lide-rem rynku z udziałem przekraczającym 35 proc. ilościowo. wartościowo wygląda to jeszcze le-piej, gdyż mimo że Impress nie jest produktem tanim, sprzedaje się bardzo dobrze. Dynamika wzrostu sprzedaży w całym roku (25 proc. ilo-ściowo) jest najwyższa spośród liczących się graczy. 25 proc. to jednocześnie wzrost całego rynku – opowiada Tomasz Kowalski.

w  Grupie Sobieski dostrzeżono też nowy trend, jakim jest wchodzenie międzynarodo-wych, w  większości niewódczanych, brandów w  segment gotowych drinków. Z  reguły są one serwowane w  puszkach. – Obserwujemy te marki uważnie, bo są substytutem naszych produktów – mówi Tomasz Kowalski, przypo-minając, że cały czas jednak rynek zdomino-wany jest przez RTD oparte na wódce – tego typu produkty stanowią ponad 90 proc. Podob-nie ma się rzecz z opakowaniami, bo najlepiej wciąż sprzedają się gotowe drinki w butelkach o pojemności 250–275 ml.

Oferta dla kobietPotencjał segmentu RTD doceniają nie tylko

producenci wódki, whisky czy burbonu (patrz: zaproponowany przez firmę CEDC Jim Beam white & Cola). Także firma Ambra zdecydowa-ła się wprowadzić na rynek przeznaczony dla pań gotowy do spożycia drink Fiore, będący kombinacją wina i soku. Produkt ma delikatny owocowy smak i  niską zawartość alkoholu (7 proc.), sprzedawany jest w szklanych butelkach o pojemności 750 i 200 ml.

– Fiore w  buteleczkach po 200 ml, dostęp-ne początkowo w dwupaku zawierającym dwa smaki, a następnie w jednosmakowym cztero-paku, to ogromna szansa na wzrost sprzedaży i  pozyskanie konsumentek innych kategorii, w szczególności piwa i piwa smakowego, oraz całoroczną rotację nieuzależnioną od sezonu. Stanowi ono doskonałą alternatywę także dla innych produktów o  charakterze RTD, ponie-waż wypełnienia lukę rynkową w  segmencie alkoholi dedykowanych właśnie kobietom – twierdzi Katarzyna Brodowska, senior brand manager marki Fiore.

Jak dodaje przedstawicielka Ambry, decyzja o  rozszerzeniu portfolio o  ściśle sprofilowany produkt została podyktowana potrzebą zdefi-niowaną przez sam rynek i głównych użytkow-ników kategorii, którymi są kobiety. – Nieustan-

nie analizujemy polski rynek alkoholi. wiemy, że kobiety to bardzo wymagająca, poszukująca najlepszych rozwiązań i  propozycji, a  jedno-cześnie bardzo zaangażowana emocjonalnie w zakupy grupa docelowa. Konsumentki mają bowiem wyższe wymagania w  stosunku do sklepów i  produktów niż mężczyźni. Potrafią być w zakupach bardzo rozrzutne, ale przy tym niezwykle racjonalne w  kwestii doboru pro-duktu. Częściej reprezentują postawę „my” niż „ja”. Oznacza to w  praktyce, że będą polecać produkt, który polubią – wyjaśnia Katarzyna Brodowska.

w  przypadku Fiore sieć dystrybucji jest tak naprawdę dopiero budowana. Mimo to przed-stawicielka firmy Ambra podkreśla, że zarówno konsumenci, jak i sprzedawcy zdążyli już doce-nić tę markę. – O sukcesie rynkowym Fiore i po-tencjale zawartym w  tym produkcie najlepiej świadczą wyróżnienia zdobyte w  konkursach konsumenckich – mówi Katarzyna Brodowska.

Gorący czas dla RTD Szczyt sprzedaży RTD przypada na lato.

– w  okresie od czerwca do września realizo-

wane jest około 40 proc. sprzedaży rocznej ilościowo. w przypadku naszego produktu So-bieski Impress, także dzięki cyklicznym inicjaty-wom promocyjno-marketingowym, sprzedaż jest jeszcze większa – w  zaledwie cztery mie-siące generujemy ponad 52 proc. sprzedaży – mówi Tomasz Kowalski. Dodaje, że jak co roku, tak i  w  tym jego firma będzie intensyfikować sprzedaż w  miesiącach letnich, m.in. promu-jąc Sobieski Impress w czasie akcji Impressfera. w  opinii Katarzyny Brodowskiej Fiorentynki, czyli miniwersja Fiore o pojemności 200 ml, są chętnie wybierane do codziennej konsumpcji, bez specjalnej okazji czy pory roku, w  gronie innych kobiet.

Oczywiście ciepłe letnie dni sprzyja-ją spontanicznym kobiecym spotkaniom poza domem i  korzystaniu z  walorów lata na świeżym powietrzu, stąd na ten okres fir-ma przygotowuje dodatkowe aktywności marketingowe. – Na czas trwania mistrzostw Europy w  piłce nożnej przygotowaliśmy dla pań idealną alternatywę, stanowiącą „receptę” na to wyjątkowe męskie szaleństwo, w  po-staci kampanii wizerunkowo-sprzedażowej

Od momentu swojego debiutu

rynkowego segment RTD jest

jedną z najszyb-ciej rozwi-jających się

kategorii alkoholi.

Jego roczna dynamika wzrostu

sięga 30 proc.

>>

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 44: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RYnEK

44]

gotowe dr ink i

Gotowe drinki najlepiej eksponować w pobliżu innych produktów tej samej marki. Dobrze jest też umieścić je w pobliżu piwa. Jednak późną wiosną i latem powinny być one dostępne przede wszystkim w lodówkach.

Z  powodu dużej sezonowości w  sprzeda-ży Smirnoff Ice latem ma szerszą dystrybucję i  poza tradycyjnymi kanałami dostępny jest również w punktach sezonowych, które otwie-rają się w  typowo turystycznych miejscowo-ściach.

W lodówce obok piwa Z danych Grupy Sobieski wynika, że handel

tradycyjny generuje około 30 proc. wolumenu sprzedaż RTD, zaś 70 proc. tych produktów przechodzi przez kanał nowoczesny (hiper- i  supermarkety – 21 proc., sklepy dyskonto-we – 49 proc). – Cena jest tu niższa, a zakupy nie ograniczają się do 1–2 butelek, tylko do pełnych zgrzewek. w  przypadku naszej marki proporcje te są podobne, choć z zasady mamy mniejszą obecność w sklepach dyskontowych, gdzie konkuruje się przede wszystkim ceną – wyjaśnia dyrektor operacyjny Grupy Sobieski.

Ze względu na niewielką pojemność RTD często są zakupem impulsowym i  warto, aby napoje tego typu stały w pobliżu innych pro-duktów swojej marki, aby konsumenci, którzy pierwszy raz widzą produkt, mogli go łatwiej skojarzyć z  ulubionym brandem. – Oprócz tego dobrze jest mieć zapas tego typu alkoholi w lodówkach oraz na półkach z innymi alkoho-lami niskoprocentowymi, np. w pobliżu piwa –

podpowiada Zuzanna Łatacz. Inni producenci doradzają detalistom po-

dobną taktykę. Anna Adamowicz przypomina, że ludzie chętniej sięgają po RTD kiedy jest go-rąco, by ugasić pragnienie. Podobnie jak piwo, produkty z tej kategorii najlepiej smakują zim-ne. – Rekomendujemy, żeby Smirnoff Ice przed podaniem był schłodzony do około 3 stopni – mówi, i także poleca ekspozycję w lodówce w pobliżu piwa lub w okolicy innych produk-tów marki Smirnoff..

URSZULA cHOJNAcKA

RDT

0 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100

29.7 40.5 16.2 8.1 5.4

Promocje cenowe(86,4%)

Inne promocje(8,1%)

Niższa cena - za opakowanie tej samej wielkości

Taka sama cena - większe opakowanie

Drugie opakowanie za niższą cenę

Nagrody za konkretna liczbę zebranych etykiet/nakrętek

Promocje zachęcające do zakupu gotowych drinków niskoprocentowych

Gratisowe dodatki (szklanka, sok) dołączone do produktu

Degustacja, prezentacja produktu przez hostessę

Żadne z powyższych

Źródło: Centrum Badań Marketingowych INDICATOR (grudzień 2011 roku, metoda indywidualnych wywiadów kwestionariuszowych (PAPI) na tysięcznej kwotowej reprezentatywnej próbie Polaków).

„Dziewczyny, wyjeżdżamy”. Na okres wio-senno-letni zaplanowaliśmy również szereg promocji dotyczących produktów w  dwu- i  czteropaku, które wspierać będzie program degustacyjny prowadzony przez ambasadorki marki. Produkt w  dedykowanym opakowaniu na 8 butelek będzie także głównym narzę-dziem Akcji Lato prowadzonej od wielu lat w miejscowościach wypoczynkowych – infor-muje Katarzyna Brodowska.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 45: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RYn

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 46: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

46]

RYnEK dodatk i do salatek,

Tak jak sezon grillowy przyzwyczaił właści-cieli sklepów do komplementarnej oferty produktów „na ruszt”, tak sezon sałatkowo-

-surówkowy kieruje nas w stronę półki z odpo-wiednimi dodatkami do ich przyrządzenia. Czer-wiec to optymalny miesiąc na raport na temat sosów sałatkowych w torebkach, oliwy i olejów oraz octów smakowych.

Pół roku pod znakiem wzrostów – w okresie od kwietnia do września odnoto-

wujemy nawet dwukrotny wzrost sprzedaży so-sów sałatkowych, co świadczy o dużej sezonowo-ści kategorii – mówi Dagmara Stojecka - Nowak, menedżer marki Knorr. Ma to oczywiście związek z  bogatą ofertą i  dobrą ceną świeżych warzyw oraz z  wyższą temperaturą, która skłania do re-zygnacji z ciężkostrawnych potraw na rzecz dań lżejszych, w tym surówek i sałatek. To, że sosy sa-łatkowe notują wtedy tak duże piki sprzedażowe, wynika po części także z polityki samych produ-centów, którzy wraz z wiosną zaczynają intensyw-nie wspierać ich sprzedaż, co skutkuje zwiększoną rotacją. – w okresie letnim kategoria ta przyciąga więcej konsumentów, którzy podczas jednorazo-wej wizyty w sklepie decydują się na zakup więk-szej liczby opakowań sosów. Prosta sałatka może smakować zupełnie inaczej w zależności od tego, jakiego sosu sałatkowego do niej dodamy – mówi wojciech Osiński, marketing manager działu kuli-narnego w Nestlé Polska. Dlatego w sezonie su-rówkowo-sałatkowym dobrze jest mieć pełną ofertę produktów, a już na pewno nowość oraz te sosy, które są reklamowane.

Dodatki do sałatek i surówek – sosy w torebkach, przyprawy, dressingi, octy – bywają przez właścicieli sklepów traktowane po macoszemu. To błąd, szczególnie teraz, kiedy duża dostępność świeżych warzyw wzmaga apetyt na te lekkostrawne dania, a tym samym popyt na wszelkie produkty ułatwiające ich przygotowanie.

Sklepowy bar sałatkowy

Page 47: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RYnEK

czerwiec 2012 [47

Winegret? A może Cezar?Na polskim rynku wyróżniają się dwie wiodą-

ce marki sosów sałatkowych – Knorr oraz winiary. w portfolio Knorra znajdują się dwa rodzaj sosów – mono oraz 2 w 1. Te drugie pozwalają przygo-towywać sałatki z  cięższymi sosami na bazie ma-jonezu czy ketchupu i  urozmaicone grzankami – idealnie sprawdzają się one jako danie na lunch lub kolację. Najlepiej sprzedającym się sosem 2 w 1 Knorra pozostaje Cezar, natomiast z  oferty sosów mono tej marki prym wiodą warianty: koperkowo--ziołowy, francuski, grecki i włoski. Z kolei spośród sosów sałatkowych Z Domowego Ogródka marki winiary najczęściej wybieranymi przez konsumen-tów pozostają sosy: winegret, czosnkowo-ziołowy oraz koperkowo-ziołowy. – Ich receptury oparte są na naturalnych i  popularnych polskich ziołach, znanych z  przydomowych ogródków. Nie zawie-rają one dodatku glutaminianu sodu, barwników i  konserwantów – mówi wojciech Osiński. Swoje miejsce na półce z  sosami sałatkowymi znajduje także firma Kotanyi, proponując konsumentom mieszanki przypraw do sałatek, które można do-wolnie mieszać z oliwą, majonezem bądź śmietaną.

Ekspozycyjne sposoby na zysk– Aby maksymalnie wykorzystać potencjał

sezonu sałatkowego, należy zweryfikować asor-tyment i zadbać o jego odpowiednią ekspozycję

na półce – mówi wojciech Osiński. – Konsument podchodząc do półki szuka urozmaicenia. warto zatem pomyśleć nad sezonowym rozszerzeniem asortymentu sosów sałatkowych i w miarę moż-liwości zwiększyć zawartość półki na ten okres.

wszelkie tego typu zmiany będą dobrze po-strzegane przez klientów sklepu. Kategoria so-sów sałatkowych powinna być umiejscowiona obok sosów majonezowych i dressingów, w bez-pośrednim sąsiedztwie majonezów i keczupów.

warto zadbać też o  dodatkowe miejsca sprzedażowe w  pobliżu produktów komple-mentarnych, takich jak warzywa. Klient de-cydując się na zakup sosów sałatkowych nie zawsze kieruje się od razu do regału z sosami, bardzo często jest to decyzja podejmowana w  momencie zakupu innych produktów. Se-zon sałatkowy to równocześnie sezon grillowy, dlatego chcąc zwiększyć sprzedaż, należy za-dbać też o dodatkowe ekspozycje zawierające zarówno produkty grillowe, jak i  właśnie sosy sałatkowe. To ten rodzaj ekspozycji cieszy się największą popularnością w sezonie – wyjaśnia ekspert z Nestlé.

RYnEK

Wraz z rosnącą popularnością potraw z różnych stron świata, Polacy coraz chętniej wykorzystują do przyrządzania surówek, sałatek czy marynat octy balsamiczne i ocet na bazie białego lub czerwonego wina. Polskim akcentem na tym rynku jest ocet jabłkowy.

R E K L a M a

>>

Page 48: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

48]

RYnEK dodatk i do salatek,

Oleista zaprawaSos sałatkowy w torebkach to dopiero poło-

wa sukcesu. Do jego przygotowania potrzebna jest zaprawa w postaci oliwy bądź oleju, które coraz częściej wypierają na polskich stołach śmietanę i majonez. Zdaniem Aleksandra Sza-łajko z Zakładów Tłuszczowych Bielmar współ-czesna moda na szczupłą sylwetkę, ale też coraz większa świadomość tego, co zdrowe, powodują, że tłuste dodatki w postaci śmieta-ny i majonezu jako pierwsze ustępują zdrow-szym olejom i  oliwie. w  ofercie firmy Bielmar

produktem do stosowania na zimno właśnie do sałatek jest olej Pogodny.

– Użycie Pogodnego do sałatek czy też do przygotowania własnych sosów majonezowych, dressingów itp. wynika z  naturalnych własności oleju słonecznikowego. Produkujemy go z  suro-wego, importowanego oleju. Dzięki zastosowaniu zaawansowanej technologii oczyszczania, zacho-wujemy walory żywieniowe przypisywane pro-duktom z nasion słonecznika. Pogodny jest olejem sałatkowym szczególnie bogatym w  witaminę E (witaminę młodości) oraz wielonienasycone kwa-sy tłuszczowe z grupy omega-6 – mówi Szałajko.

Oczywiście traktowanie oliwy i  oleju jedynie jako dodatku do sałatki byłoby znacznym zawę-żeniem pola popisu dla tych produktów. Niemniej z  racji, że w tych celach są one wykorzystywane powszechnie, warto o nich pamiętać w kontekście komplementarnej oferty w  sezonie surówkowo--sałatkowym. Choć tutaj sezonowość sprzedaży, tak charakterystyczna dla sosów w torebkach, nie obowiązuje.

Łagodne smaki górą– w segmencie oliwy trudno mówić o  typo-

wej sezonowości, a  jeśli już, to – wbrew intuicji – wcale nie przypada ona na okres wiosenno-

-letni. Bardziej jest widoczna w  okolicach świąt wielkiej Nocy i Bożego Narodzenia, kiedy Polacy generalnie wrzucają więcej do koszyka.

Oliwa z  oliwek extra vergine, jako produkt premium, często wykorzystywana jest jako atrak-cyjny prezent. Zwiększoną sprzedaż w kategorii obserwujemy też w  momentach nasilonej in-tensywności promocyjnej producentów i  dys-trybutorów, co często wiąże się również z  pro-wadzonymi działaniami wizerunkowymi – mówi Joanna Świątek z Monini. w przypadku oliwy seg-mentem, który nadal rozwija się najbardziej dy-

R E K L a M a

Moda na szczupłą sylwetkę, ale też coraz większa świadomość tego, co zdrowe, powodują, że tłuste dodatki do sałatek i surówek w postaci śmietany i majonezu jako pierwsze ustępują zdrowszym olejom i oliwie.

Page 49: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Sezon sałatkowy trwa od kwietnia do września. Warto wtedy pamiętać, że konsument podchodząc do półki szuka urozmaicenia. Dlatego trzeba pomyśleć nad sezonowym rozszerzeniem asortymentu sosów sałatkowych.

namicznie, jest extra vergine, traci natomiast olej z pestek winogron i sansa (oliwa z wytłoków). Po-lacy, jeśli już sięgają po oliwę z oliwek, najczęściej wybierają klasyczne bądź łagodne smaki.

– Absolutnymi bestsellerami w naszym port-folio są Classico i Delicato. Najchętniej wybiera-ne pojemności w  małych i  średnich sklepach spożywczych to 500 ml, w  drugiej kolejności 250 ml. w nieco większych sklepach dużą po-pularnością cieszą się butelki po 750 ml bądź 1 l. Dla lubiących eksperymenty w kuchni cie-kawa oferta to oliwy aromatyzowane oraz in-tensywne smaki dla prawdziwych koneserów, np. iście owocowe Gran Fruttato lub ekologicz-ny BIOS – mówi Joanna Świątek.

Ocet niejedno ma imięw gamie dodatków do sałatek nie może też

zabraknąć octu. Rzeszom Polaków może się on kojarzyć z czasami, kiedy był jedynym towarem na sklepowych półkach. Tamta epoka dawno jednak minęła i obecnie mamy nie tylko zupeł-nie odmienione półki, ale i bogatszą, bardziej szlachetną ofertę octów.

wraz z  modą na potrawy z  różnych stron świata, nauczyliśmy się wykorzystywać do przyrządzania surówek, sałatek czy marynat octy balsamiczne i  ocet na bazie białego lub czerwonego wina. Polskim akcentem na rynku octów smakowych jest ocet jabłkowy, produ-kowany przez firmę Octim.

– Nasza firma rozpoczęła produkcję octu jabłkowego w  2005 roku i  konsekwentnie ją rozwija. Naszym celem jest, by klienci w  go-spodarstwach domowych przy sporządzaniu potraw zastępowali ocet spirytusowy octem jabłkowym. Tradycyjne polskie potrawy, takie jak chłodnik, barszcz, żurek, mięso, drób i  ryby w  galarecie oraz wszystkie surówki powinny być doprawiane octem jabłkowym – przeko-nuje prezes firmy Octim Robert Adamiec.

Warzywne „gotowce”Alternatywą dla samodzielnego kompono-

wania sałatek i surówek są ich gotowe propo-zycje, które można znaleźć w  coraz większej liczbie sklepów spożywczych. Można patrzeć na nie zarówno jak na segmenty konkurencyj-ne, jak i  komplementarne. Konkurencyjne, bo kiedy w sprzedaży królują dodatki do sałatek, w  domyśle – kiedy częściej przygotowujemy je samodzielnie – produkty gotowe cieszą się mniejszym zainteresowaniem.

– Nie ulega wątpliwości, że w  tzw. sezonie surówkowo-sałatkowym sprzedaż wyrobów gotowych spada nawet o 30 proc. – mówi Do-minik Sznura, szef firmy produkującej surówki

i  sałatki pod marką Sznura. Z  drugiej strony surówki i  sałatki, niezależnie czy gotowe, czy przygotowywane w  domu, są codziennym uzupełnieniem obiadu. w  tym sensie jest to rynek komplementarny.

Z portfolio Sznura najlepiej sprzedają się wła-śnie surówki obiadowe, pakowane w  kubeczki po 350 g. Niezależnie od pory roku klienci kupu-ją koperkową, wiosenną ze świeżym ogórkiem i  meksykańską z  kukurydzą. właściciel marki Sznura jest przekonany, że w kategorii tej drze-mie jeszcze spory potencjał. – Sałatki i  surówki to niemal nieodzowny asortyment każdego spożywczaka. Dziś klient lubi być obsłużony kompleksowo, dlatego idąc do sklepu po pie-czywo czy mleko myśli już o zakupach „obiado-wych”. Surówki i sałatki to produkt, który w skle-pach spożywczych może jeszcze wiele zdziałać, zwłaszcza że obecnie panuje moda na spożywa-nie dużej ilości warzyw i produktów ze świeżych warzyw – argumentuje.

Co istotne, amatorów gotowych sałatek zna-leźć można wszędzie, wcale nie jest to tylko klient wielkomiejski. – Surówki i sałatki sprzeda-jemy i w dużych, i w małych miastach, a  także na prowincji. Nie ma reguły. Najczęściej po goto-we produkty sięgają osoby zapracowane, ale też osoby wygodne. Często nawet nie kalkuluje się kupować wszystkich potrzebnych składników i robić samemu surówkę czy sałatkę. Kupić goto-we jest prościej i taniej – mówi Dominik Sznura.

Oprócz surówek w  portfolio Sznura znajdu-ją się także sałatki typu convenience, w  tym sztandarowy produkt firmy – warzywne sha-ke’y. Sprzedaż tego typu asortymentu bar-dzo ułatwia odpowiednia lokalizacja sklepu – w pobliżu biur i zakładów, gdyż są to przede wszystkim rozwiązania na szybką i zdrową prze-kąskę w godzinach pracy.

MAŁGORZATA MARSZAŁeK

Page 50: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

50]

Po godzinach histor ia marki

Page 51: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

maj 2011 [51

Po godzinach

Page 52: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

52]

RYnEK zupki chinskie

Choć błyskawiczne zupki z makaronem (zwane chińskimi) nie są kategorią nową, to nie znudziły się konsumentom. Ich najwięksi fani rekrutują się spośród ludzi młodych, zwłaszcza studentów, którzy szczególnie chętnie sięgają po te produkty w trakcie wakacji. Warto o tym pamiętać zatowarowując półkę, bo studencka brać już odlicza dni pozostałe do letniej przerwy w nauce.

Coś na ząb dla studenta na wakacjach

Zupki chińskie pojawiły się na naszym ryn-ku już jakieś 20 lat temu. w tym czasie zarówno oferta szybkich dań dostępnych

w sklepach, jak i sieć „azjatyckich” fast foodów znacznie się poszerzyły. Nie spowodowało to jed-nak, że błyskawiczne zupy z makaronem odeszły w zapomnienie, bo rynek ten zachowuje się dosyć stabilnie. Z danych Nielsena przytaczanych przez Joannę Goszczyńską, brand managera Knorr i Amino w firmie Unilever, wynika, że w okresie kwiecień 2011 – marzec 2012 wartość sprzeda-ży zupek chińskich wzrosła w Polsce o 1,3 proc.

w porównaniu do analogicznego okresu rok wcze-śniej. Jednocześnie jej wolumen spadł o 1,5 proc.* Zainteresowanie konsumentów błyskawicz-nymi zupami z makaronem trudno byłoby jednak podtrzymać na podobnym poziomie, bez pojawiających się w tej kategorii co jakiś

czas nowości. Przykładowo do portfolio marki Knorr w tym roku wprowadzone zostały, zali-czane do tej samej grupy produktowej, Nudle z patelni w trzech wariantach smakowych (po chińsku, gulasz, curry). Są one o tyle innowa-cyjne, że pozwalają w 10 minut przygotować

Cztery z 10 najlepiej sprzedających się produktów w segmencie zupek chińskich mają smak kurczaka. W tej dziesiątce znajdują się także trzy najlepiej rotujące warianty nudli Knorr, czyli Ser w ziołach, Diabolo Pomidoro i Amore Pomidore.

Page 53: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RYnEK

ciepły posiłek z wykorzystaniem świeżych pro-duktów, takich jak mięso i warzywa. Propozycje tego typu pozwalają nieco rozszerzyć grupę ty-powych odbiorców zupek chińskich na osoby oczekujące dań z użyciem świeżych produktów.

Fani pełną gębą Za głównych amatorów tego typu produktów uznawani są ludzie młodzi. I nie jest to tylko ste-reotyp. – Rzeczywiście odbiorcami zupek chiń-skich, zarówno tych marki Knorr, jak i Amimo, najczęściej są osoby w przedziale wiekowym 19–39 lat – przyznaje Joanna Goszczyńska. – Jed-nak koniecznie trzeba dodać, że wśród konsu-mentów produktów z tego segmentu znajdują się przedstawiciele wszystkich grup wiekowych. Natomiast biorąc pod uwagę także inne kryteria, profil konsumenta zupek chińskich różni się w za-leżności od marki. Jak na młodą grupę docelową przystało, komunikacja skierowana do konsumen-tów zupek chińskich musi wręcz obejmować in-ternet. Najlepszym tego dowodem jest profil nudli Knorr na portalu Fecebook (http://www.facebo-ok.com/knorrnudle), który skupił już blisko 77 tys. bardzo aktywnych fanów. Ponadto odbiorcy nudli Knorr są angażowani w częste działania konsu-menckie. Są to liczne konkursy i aplikacje w formie

gier zamieszczane na profilu na portalu Facebook, jak czerwcowy konkurs „Zamieszanie na patelni”. Firma Unilever organizuje dla nich także promocje konsumenckie. w najbliższej, jaka będzie prowa-dzona w lipcu, do wygrania są bardzo atrakcyj-ne nagrody, m.in. wakacyjny wyjazd na Karaiby.

Sezon wyjazdów i chińskich zupekNie wiadomo, czy zwycięzca konkursu zabie-

rze ze sobą na Karaiby zapas zupek chińskich. Pewne jest natomiast, że pojadą one na wakacje z innymi młodymi ludźmi. – w okresie od czerw-ca do października rynek zupek chińskich rośnie wartościowo, w tym obserwowany jest wzrost sprzedaży produktów Knorr i Amino* – mówi

Joanna Goszczyńska. – Spowodowane jest to faktem, iż główną grupą odbiorców są ludzie młodzi, którzy w wakacje częściej sięgają po zupy chińskie – zabierają je na wyjazdy w góry, nad morze, pod namiot, na koncerty. Przemawia za tym prostota i szybkość przygotowania po-siłków z tych produktów, cenna podczas waka-cyjnych wyjazdów. wzmożone zainteresowanie chińskimi zupkami w październiku związane jest natomiast z rozpoczęciem roku akademickiego, a studenci stanowią liczną grupę wśród ich kon-sumentów – wyjaśnia przyczyny takiej właśnie sezonowości w sprzedaży Joanna Goszczyńska. I choć przygotowanie chińskiej zupki wymaga osobnego naczynia (które nie jest potrzebne w przypadku dań instant typu Gorący Kubek w kubkach), to sięgają po nie osoby oczekujące równie szybkiego, jak i łatwego w przygotowaniu, ale mimo wszystko bardziej obfitego posiłku. Kochany kurczak, pomidory i ser w ziołach

O wyraźnej sezonowości charakteryzującej sprzedaż tego typu produktów powinni pamiętać wszyscy detaliści, bo jak przekonuje specjalista z Unilevera, w przypadku zup chińskich typ sklepu nie ma znaczenia – kupowane są one wszędzie. Żeby zwiększyć ich sprzedaż, właściciele małych i średnich sklepów muszą jedynie zadbać o stałą do-stępność produktów, w tym różnych ich wariantów. w ofercie zupek chińskich królują różnie przypra-wione produkty o smaku kurczaka. Biorąc pod uwagę 10 najlepiej sprzedających się produktów w tym segmencie, można zauważyć, że cztery z nich to zupy o smaku kurczaka, w tym Rosół z kury Amino. Stanowią one w sumie ponad 1/4 wartości sprzedaży wszystkich zup chińskich. Najlepiej rotującymi wariantami wśród produk-tów Knorra są: Ser w ziołach, Diabolo Pomidoro i Amore Pomidore. wszystkie trzy znajdują się wśród 10 najlepiej sprzedających się produktów w całym segmencie.** Marka Knorr jest graczem nr 3 w tej kategorii*. Nudle Knorr od początku zresztą wyróżniały się wśród konkurencji nietypo-wymi smakami, nazewnictwem czy wyglądem opakowań. To jest właśnie „język”, który najlepiej przemawia do młodych ludzi.

MAGDALeNA STOSIO-RÓG

ZupA w MuZeuMTwórcą błyskawicznych zup z makaronem (zwanych chińskimi) był japończyk Momofuko Andō, który chciał stworzyć produkt łatwo dostępny i pozwalający zwalczyć niedobór żywności. pierwowzorem dla niego było danie, które do japonii przywędrowało z chin i w odróżnieniu do tradycyjnej japońskiej zupy, składającej się z rosołu, makaronu, ryb i warzyw, zawierało mięso. wynalazek Momofuko Andō pojawił się na rynku w 1958 roku. nissin – firma, którą Andō założył – pro-dukowała również pierwsze zupy dla astronautów. w 1999 roku w Ōsace otwarte zostało muzeum poświęcone zupkom błyskawicznym.

Najlepszy sezon dla zupek chińskich to okres od czerwca do października. Zarobić na nich mogą wszyscy detaliści, bo produkty tego typu kupowane są w każdym typie sklepów.

* Unilever za Nielsen: sprzedaż wartościowa i wo-lumenowa błyskawicznych zupek chińskich w Polsce w okresie kwiecień 2011 – marzec 2012. ** Unilever za Nielsen: sprzedaż wartościowa błyskawicz-nych zupek chińskich w Polsce w okresie październik 2011 – marzec 2012.

czerwiec 2012 [53

Page 54: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

54]

RYnEK srodki do prania,

Detergenty do prania to jeden z tych seg-mentów rynku FMCG, którym obce są wa-hania sprzedaży czy sezonowość. Jednak

wcale nie oznacza to, że producenci mogą spać spokojnie, a detaliści poprzestać na dotychczaso-wych doświadczeniach w sprzedaży. Oczekiwania i świadomość konsumentów względem tej kate-gorii stale rosną, a co za tym idzie, zaostrza się kon-kurencja na rynku i rozwija mnogość wariantów. w efekcie detergenty tego typu pozostają katego-rią o wysokiej dynamice rozwoju.

– Rynek proszków i płynów do prania tkanin to jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się segmentów rynku chemii gospodarczej.

Konsumenci doceniają wysoką jakość produktów, jednocześnie jednak są coraz bardziej wymagają-cy, oczekują już nie tylko nieskazitelnie czystego i pachnącego prania, ale chcą, by detergenty ofe-rowały coś więcej: chroniły tkaninę przed brudem, zapewniały jej długotrwały zapach, były delikatne dla skóry i bezpieczne dla środowiska – mówi Dariusz Skowronek, kupiec kategorii Centralnego Działu Kupieckiego PGD Polska.

Sprawdzone brandy nie boją się private labels

Ostra konkurencja na rynku spowodowa-ła, że część producentów zdecydowała się na

R E K L a M a

Proszki, płyny i żele do prania należą do tych kategorii, które można w sklepie nazwać pewniakami. Wiadomo, że ten asortyment się sprzeda. Jednak nie należy zapominać, że wymagania klientów wciąż rosną, szczególnie w zakresie wydajności i skuteczności produktu.

Czyste i pachnące to za mało

Page 55: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RYnEK

>>

R E K L a M a

produkowanie proszków pod markami dużych sieci handlowych. Jednak rosnąca świadomość konsumentów i – co za tym idzie – oczekiwanie gwarancji, że proszek będzie nie tylko skuteczny, ale i  bezpieczny w  stosowaniu, przekładają się na to, że wolą oni pozostać przy sprawdzonych markach. Dotyczy to zwłaszcza produktów, któ-rym stawiane są dodatkowe wymagania, np. proszków dla alergików albo dla dzieci czy też detergentów do tkanin delikatnych, wełny bądź bielizny termoaktywnej.

Coraz większe wyedukowanie konsumenta wpływa na proces decyzyjny. – Z najnowszych badań rynkowych wynika, że wysoka jakość jest podstawowym czynnikiem decydującym o wy-borze, a  następnie o  powrocie do wybranego produktu. Gwarancją jakości dla klienta może być również znana marka. Telewizja i  prasa to niewątpliwie media, które znacznie wpływają na wybór klienta, w odniesieniu do środków do prania. w konsekwencji konsumenci wybierając produkt z  tej kategorii kierują się również sto-sunkiem jakości do ceny – mówi przedstawiciel PGD Polska.

W proszku, żelu, płynie… Rynek obfituje w  kolejne „wynalazki”, jeśli

chodzi o  konsystencję detergentów – do wy-boru są proszki, płyny, płatki, żele czy kapsułki. Nie można jednak powiedzieć, by którekolwiek z nich wypierały inne. wciąż ponad trzy czwarte rynku należy do proszków, a około 15 proc. do płynów do prania.

– Stanowczo można stwierdzić, iż Polacy nie-chętnie wybierają zamienniki w  formie płynu czy żelu do prania. w  tym segmencie można zaobserwować pozytywną stabilizację. Produ-cenci poprzez wprowadzanie kolejnych udo-skonaleń oraz rozwiązań technologicznych, np. skoncentrowanej formy oraz aktywnych gra-nulek, jeszcze bardziej zachęcają klientów do stosowania proszku – stwierdza Dariusz Skow-ronek.

Jednocześnie firmy dbają o to, by ich produk-ty miały kolorowe, przyciągające uwagę opako-wania i starają się spełniać oczekiwania konsu-mentów, wprowadzając coraz to nowe zapachy.

Proszki są najchętniej wybieraną formą de-tergentu do prania także w przypadku klientów firmy Clovin. Jednak obserwacje zakupów in-ternetowych w sklepie firmowym Clovin wash--expert.pl, którego użytkownicy są w większości klientami indywidualnymi, pokazują jednocze-

śnie duże zainteresowanie zakupem płynów do prania.

– w szczególności dotyczy to płynów Clever Black Velvet do ciemnych ubrań oraz Clever wool & Silk do wełny i  jedwabiu. Są to płyny do prania klasy premium. Mniejszym, ale rów-nież stosunkowo wysokim zainteresowaniem cieszą się produkty uniwersalne – opowiada Anna Twardowska, dyrektor handlowy w firmie Clovin.

RYnEK

Nieodmiennie połowę rynku środków do prania stanowią te przeznaczone do ubrań kolorowych, zaś około 40 proc. – do białych. Podobne proporcje powinny zostać zachowane na sklepowej półce.

Page 56: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

56]

RYnEK

Innowacje zawsze w cenieZ badań rynkowych wynika, że konsumen-

ci cenią nowości produktowe: od tych, w któ-rych stosuje się nowoczesne technologie po te z  kreatywnym wzornictwem opakowań. – w  tym obszarze producenci prześcigają się w unowocześnianiu wariantów znanych bran-dów, jednocześnie znakomicie odpowiadając na potrzeby konsumentów poszukujących produktów o wysokiej jakości i przede wszyst-kim właściwej relacji tej jakości do ich ceny – mówi przedstawiciel Polskiej Grupy Drogeryj-nej.

Produkty firmy Clovin wywodzą się z  pro-fesjonalnego pralnictwa przemysłowego. – Jako jedni z  pierwszych oferujemy tego typu proszki klientom detalicznym. Produkty takie są skuteczniejsze w zwal-czaniu wszelkiego rodzaju zabrudzeń i plam. Szczególne wymagania klientów alergicznych w  pełnym zakresie spełnia ekologiczny i hipoalergiczny proszek do prania Clever Free. Dużym zainteresowa-niem konsumentów cieszy się proszek Clovin II Septon, który w  trakcie prania w  warunkach domowych dezynfekuje odzież, niszcząc wirusy, grzyby i bakterie, a  jednocześnie nie wykazuje działania drażniącego i  alergizującego – opowia-da Anna Twardowska.

Jedną z  firm, która nieustająco dba o innowacje, jest także Henkel. Ostatnio portfolio koncernu zostało rozszerzone m.in. o Persil Black Expert w płynie, który łączy w sobie siłę piorącą Persila z ochro-ną koloru ciemnych i  czarnych tkanin. Zastosowana formuła Black Fix Effect za-wiera inhibitor zafarbowań, który „zatrzymu-je” w  kąpieli piorącej uwalniane z  tekstyliów cząstki barwników i  tym samym zapobiega przenoszeniu podczas prania tych cząstek na inne ubrania. Proszki do prania najnowszej generacji wykorzystują specjalną formułę

wzbogaconą o enzym, dzięki któremu włókna tkanin są wygładzane w trakcie prania. – Dzię-ki temu cząsteczki brudu, nawet tak uciążliwe, jak błoto, rdza czy kurz, nie wczepiają się moc-no w tkaniny i są dużo łatwiejsze do usunięcia. Z kolei nowością w kategorii płynów do pra-nia są specjalne mikrokapsułki, w których za-mknięte zostały cząsteczki zapachowe. Dzięki najnowocześniejszej technologii nie rozpada-ją się one podczas prania, tylko osadzają mię-dzy włóknami tkanin i  pękają pod wpływem dotyku, uwalniając świeży zapach, który utrzy-muje się aż do następnego prania – wyjaśnia Dariusz Skowronek.

Przełamując wieloletnie przyzwyczajenia

Jednym z  trendów jest też coraz większe skoncentrowanie w  detergencie środków piorących. Tu jednak nadal przed producen-tami stoi wyzwanie, by zmienić wieloletnie nastawienie konsumenta kierującego się przy

praniu myślą: „im więcej proszku, tym le-piej” i przyzwyczaić go do myśli, że przy obecnych technologiach stosując mniej proszku można wykonać równie wiele cyklów prania, jak dotychczas.

– Koncentracja proszków do prania to rozwiązanie proekologiczne oraz pro-konsumenckie. Dzięki zmniejszeniu do-zowania klient ma więcej czystego pra-nia w  tej samej cenie, a  do środowiska przenika mniej szkodliwych substancji – podkreśla Katarzyna Qaraqish, Jelp PR manager.

Jednak za takimi zmianami powinna iść edukacja konsumenta, który musi wiedzieć, dlaczego za podobną cenę otrzymuje mniejsze opakowanie proszku i  jednocześnie mieć świadomość, że nie ma potrzeby sypania do pralki tak dużej ilości detergentu, jak dotąd. – Marka Jelp wprowadziła rewolucyjną zmianę w sza-

cie graficznej opakowań proszków. Sym-bol kolorowego bębenka zastąpiono kółkiem z liczbą prań, jaką można otrzymać z danego opakowania. Informacja ta jest dużo bardziej wyróżniona od gramatury, aby zwrócić uwagę konsumentów na to, co w produkcie najważ-niejsze – na wydajność.

wszystkie produkty Jelp są wyjątkowo skon-centrowane, dzięki czemu na jedno pranie wy-starcza zaledwie 80 g proszku, a nie 100 g czy 160 g, jak w przypadku innych produktów. Re-asumując, koszt jednego prania w proszku Jelp jest niższy niż koszt prania w  produktach in-nych marek, mimo iż cena całego opakowania na półce prezentuje się mniej atrakcyjnie niż konkurencji. Decydując się na produkty Jelp troszczymy się zatem nie tylko o komfort skóry, o środowisko naturalne, ale także o własną kie-szeń – podkreśla Katarzyna Qaraqish, dodając, że pierwszą gramaturą promującą nową szatę graficzną był proszek Fresh Classic 2,24 kg.

Ponad trzy czwarte rynku środków do prania należy do proszków, a około 15 proc. do płynów. W przypadku proszków wciąż rośnie też zapotrzebowanie na coraz większe gramatury.

Mówi dariusz skowronek, kupiec kategorii centralnego działu kupieckiego pGd polska:

ZdAnieM dysTryBuTorA

– Przy produktach o porównywalnej jako-ści to cena jest czynnikiem decydującym o zakupie. Wielu klientów zwraca także uwa-gę na wielkość opakowania i na wydajność środków do prania. Coraz częściej konsu-menci poszukują również produktów an-tyalergicznych i delikatnych dla skóry, nie-

powodujących żadnych podrażnień. Klienci zmuszeni sytuacją gospodarczą uważnie przyglądają się również wydatkom z domo-wego budżetu – istotnym aspektem przy wy-borze proszku czy płynu do prania jest więc ekonomiczność jego użycia.

srodki do prania,

R E K L a M a

Page 57: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

RYnEK

czerwiec 2012 [57

R E K L a M a

Klient woli większe gramaturyJak zauważa Anna Twardowska, jedną z  ob-

serwowanych tendencji rynkowych jest też rosnące zapotrzebowanie na coraz większe gramatury, co znalazło odzwierciedlenie także w  ofercie firmy Clovin. – Klienci coraz częściej sięgają po produkty w  większych opakowa-niach, kierując się rachunkiem ekonomicznym. w odpowiedzi na ich oczekiwania mamy w na-szym portfolio produkty w kartonach-transpor-terach po 5 kg oraz 10 kg – wymienia dyrektor handlowy w  firmie Clovin. Zgodnie z  tenden-cjami na rynku, dotyczącymi zapotrzebowania na większe gramatury, Clovin wprowadził dwie nowości. – Opakowanie cieszącego się dużą popularnością na rynku ekologicznego proszku

Clever Free zostało zwiększone z 1,40 kg do 1,68 kg, a  w  przypadku uznanego przez rodziców hipoalergicznego Clever Baby nie tylko zmieni-liśmy gramaturę z  1 kg na 2,2, kg, ale produkt zyskał także nową szatę graficzną – opowiada Anna Twardowska dodając, że proszki w  opa-kowaniach kartonowych posiadają specjalną rączkę ułatwiającą transport.

– Kartony są bardzo wytrzymałe, a ich rozmiar i kształt pozwala na umieszczenie w dowolnym miejscu w pralni, łazience czy szafce ze środka-mi chemicznymi – tłumaczy Anna Twardow-ska. Jednocześnie producent nie zapomina o  klientach, których potrzeby ograniczają się do małych gramatur, stąd w  ofercie firmy Clo-vin znajdują się również saszetki o gramaturach

100 g, 115 g i 200 g oraz poręczne kartony i folie o gramaturach 300 g, 400 g oraz 600 g.

Półka biało-kolorowa Najchętniej kupowane przez Polaków są opa-

kowania proszków o wadze 2–2,5 kg lub większe. Rzadziej niż kiedyś klienci wybierają niewielkie 0,5–1 kg pudełka, a jeśli już to robią, to najczęściej w sytuacjach awaryjnych, gdy na półce zabraknie ich ulubionego proszku lub na wakacjach, gdy małe opakowanie ma wystarczyć na tydzień lub dwa pobytu, bez konieczności transportowania potem takiego bagażu do domu.

Z tego też względu około dwóch trzecich miej-sca na półce powinny zajmować średniej wielko-ści i  duże gramatury, zaś te niewielkie powinny być jedynie uzupełnieniem oferty. Nieodmiennie połowę rynku środków do prania stanowią deter-genty do ubrań kolorowych, zaś około 40 proc. te do białych, i podobne proporcje powinny zostać zachowane przy organizowaniu sklepowej półki. Nawet w niewielkich sklepach warto wyekspono-wać specjalną strefę na detergenty do prania. Da-riusz Skowronek podkreśla, że środki piorące oraz dodatki do prania powinny być eksponowane razem, w  tak zwanej strefie detergentowej skle-pu. – Obecność zmiękczaczy, wybielaczy, odpla-miaczy i innych dodatków w sąsiedztwie środków piorących daje dodatkowy impuls i  przypomina konsumentom, że oprócz popularnego proszku podczas prania używa się także innych produktów. Zasada wspólnej ekspozycji sprawdza się nie tylko na półce sklepowej, ale także przy budowaniu do-datkowych ekspozycji, np. na paletach – zaznacza Dariusz Skowronek.

URSZULA cHOJNAcKA

Page 58: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

stRatEgiE

58]

Tyskie Klasyczne to naj-świeższa nowość wa-szej firmy. Czym różni się ono od innych piw?Tomasz Kanton, kie-rownik ds. PR marek w  Kompanii Piwowar-skiej: – Tyskie Klasyczne

to piwo wyjątkowe. Konsumenci coraz częściej poszukują marek i produktów, które nawiązują do tradycji. Tyskie Klasyczne powstało w wyniku inspi-racji tradycją i czterowiekową historią Tyskich Bro-warów Książęcych. Skład tego piwa przygotowany został zgodnie z poszanowaniem XVI-wiecznego prawa czystości. Nowy wariant Tyskiego Klasycz-nego ma w  sobie tylko trzy naturalne składniki: powstaje w stu procentach ze słodu jęczmienne-go, chmielu oraz wody. To piwo nie potrzebuje niczego więcej. Gdzie produkowane jest nowe piwo? Czy pro-ces powstawania Klasycznego jest odmienny od innych produktów z waszego portfolio? – Klasyczne jest warzone w  Tyskich Browarach Książęcych zlokalizowanych w Tychach, w których

od prawie czterystu lat nieprzerwanie produku-je się doskonałe piwo. Należy ono do piw dolnej fermentacji – zaliczamy je więc do lagerów. Goto-we piwo jest poddawane pasteryzacji na zimno, dlatego jego świetnym, niezmiennym smakiem możemy cieszyć się przez cały okres przydatności. w  procesie fermentacji Klasycznego nie dodaje się żadnych dodatkowych składników, stąd niż-sza zawartość alkoholu (4,9 proc.), nawiązująca do podobnych piw warzonych w  przeszłości. Zmianie uległa nie tylko zawartość alkoholu, ale również opakowanie. Czy na sklepowej półce Klasyczne będzie się wyraźnie odróżnia-ło od innych piw?– Dzięki kształtowi butelki z pewnością tak. Butel-ka Tyskiego Klasycznego oddaje ducha dawnego browarnictwa. Tworzący ją projektanci inspirowali się architekturą tyskiego browaru: wystrojem wa-rzelni, monumentalną elewacją chłodni centralnej, smukłością wieży zegarowej. Powstała butelka o zbalansowanym kształcie: masywnym korpusie, solidnej podstawie, grubym kołnierzu i  strzelistej szyjce. Rustykalny grawer korony, beżowa kolo-rystyka i łukowate ramiona etykiety nawiązują do

stylu epoki. Podobnie jak w XIX wieku butelka nie ma kontretykiety.

A do jakiej grupy konsumentów adresowa-ne jest Klasyczne? Na ile słuszne jest nasze przypuszczenie, że stworzyliście je na po-trzeby tych piwoszy, którzy zrazili się do ma-sowych marek i szukają piw wytwarzanych zgodnie z tradycyjnymi metodami – takich, które stały się domeną browarów regional-nych? – Kampania reklamowa Klasycznego skierowana jest do młodszego pokolenia piwoszy w wieku 18–30 lat, którzy poszukują piw autentycznych, prawdziwych i naturalnych, o sprawdzonej, naj-wyższej jakości, a  jednocześnie łagodniejszych w  smaku, mniej nagazowanych. Tak jak wspo-mniałem, konsumenci coraz częściej poszukują marek i  produktów, które odwołują się do tra-dycji, są autentyczne. Do łask wracają produkty regionalne, inspirowane tradycją. Piwosze spra-gnieni są tego, co tradycyjne, proste. Dlatego Tyskie Klasyczne, tak jak piwo kiedyś, powstaje jedynie z trzech składników: słodu jęczmienne-go, chmielu oraz wody.

Lider branży piwnej przygotował odpowiedź na sukces browarów regionalnych. Jest nim Tyskie Klasyczne, warzone według tradycyjnych receptur. O walory nowego piwa oraz o zasięg jego dystrybucji pytamy Tomasza Kantona, kierownika ds. PRu marek w Kompanii Piwowarskiej.

uderza w „Klasyczne” tony Tyskie Tyskie

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 59: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

maj 2011 [59

Czy Klasyczne będzie dostępne w całej Polsce i  we wszystkich formatach sklepów – także małych i średnich?– Tyskie Klasyczne docelowo dostępne będzie na terenie sześciu województw: łódzkiego, opolskie-go, małopolskiego, podkarpackiego, śląskiego i świętokrzyskiego. Są to regiony najbliższe miejscu narodzin Tyskiego Klasycznego i  kolebce tyskich tradycji browarniczych. Mieszkańcy tych stron przywiązani są do tradycji i  dlatego w  pierwszej kolejności Tyskie Klasyczne przeznaczone jest dla konsumentów zamieszkującym właśnie te woje-wództwa.

A  jak sugerujecie detalistom ustawiać Tyskie Klasyczne na półce– Tyskie Klasyczne eksponujemy obok Tyskiego Gronie. Klasyczne to alternatywny wariant najwięk-szej polskiej marki piwnej.

Z  pewnością przygotowaliście jakieś formy promocji oraz wsparcia sprzedaży nowego piwa, zarówno w sklepach, jak i hurtowniach? – Już wkrótce rozpocznie się kampania reklamo-wa na obszarze dystrybucji Klasycznego. Działania

obejmą m.in. materiały POS w punktach sprze-daży i  lokalach gastronomicznych, outdoor, re-klamę w prasie, aktywność w internecie oraz pro-mocję bezpośrednią podczas licznych eventów. Powiedzmy jeszcze o cenie. Czy dystrybuto-rzy i detaliści zarobią na Tyskim więcej? – Cena Tyskiego Klasycznego we wszystkich do-stępnych opakowaniach jest taka jak Tyskiego Gronie. Markę Tyskie od zawsze pozycjonowa-

liśmy cenowo tak, aby była osiągalna dla każde-go Polaka. Klasyczne jako piwo tradycyjne oraz uniwersalne tym bardziej na taką cenę zasługu-je. Podobnie jak Tyskie Gronie, również Tyskie Klasyczne warto mieć w sklepie, gdyż zapewnia stabilny zysk. Zwłaszcza że to znana marka, któ-ra szybko rotuje, bo konsumenci po nią często sięgają.

ROZMAwIAŁ MARIUSZ POLIT

noWE PRoduKtY

R E K L a M a

Butelka Tyskiego Klasycznego oddaje ducha dawnego browarnictwa. Ma zbalansowany kształt: masywny korpus, solidną podstawę, gruby kołnierz i strzelistą szyjkę. Rustykalny grawer korony, beżowa kolorystyka oraz łukowate ramiona etykiety nawiązują do stylu epoki. Podobnie jak w XIX wieku butelka nie ma kontretykiety.

Page 60: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

60]

noWE PRoduKtY artykuly spozywcze

Jak znane z dzieciństwa wypieki zainspirowały KrakuskiFirma Bahlsen postanowiła przenieść konsumentów do świata domowych wypieków pamiętanych z dzieciństwa. Dlatego stworzyła linię ciastek marki Krakuski pod nazwą Smaki Dzieciństwa. W jej skład wchodzą trzy produkty, przywołujące na myśl: Szarlotkę, Makowiec i Ciasto wiśniowe z czekoladą. Pierwszy łączy kruche herbatniki z kawałkami jabłek i cynamonem. W drugim mak i migdałowa nuta zostały zatopione w kruchych herbatnikach o finezyjnym kształcie. Trzeci to kombinacja wiśniowej marmolady, delikatnego kakaowego biszkopta i czekolady. Wszystkie uznane zostały przez konsumentów za bardzo atrakcyjne. Sugerowana cena opakowań zawierających w zależności od wariantu 145, 150 lub 155 g ciastek wynosi 3,59 zł. BAHLSEN, www.bahlsen.pl, www.krakuski.pl

CZEKOLADOWO-KARMELOWA PRZYJEMNOŚć DUŻEGO KALIBRU

Zmysłowe połączenie grubej warstwy kruchej ciemnej czekolady z kryją-cymi się pod nią kremowymi w konsystencji czekoladowymi

lodami przełamanymi delikatną nutką słodkiego sosu karmelowego to właśnie Magnum Infinity. Powstający przy użyciu wyselekcjonowanych

ziaren kakaowca z egzotycznej Tanzanii nowy wariant Magnum zapewnia podwójną przyjemność, płynącą z rozpływającej się w ustach czekolady.

Jest to unikalny pomysł Algidy na rozkoszne chwile ochłody i zapomnienia dla najbardziej wymagających

konsumentów, poszukujących w lodach prawdziwej przyjem-ności. Rekomendowana cena 100-mililitrowego Magnum Infinity

Chocolate & Caramel wynosi 4,50 zł.UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.algida.pl

KULTOWY RADLER NARESZCIE W POLSCEOd czerwca wszyscy Polacy mogą cieszyć się orzeźwiającym, idealnie gaszącym pragnienie Radlerem. Receptura produktu łączy 40 proc. jasnego piwa Warka z 60 proc. lemoniady spo-rządzonej na bazie koncentratu soków cytry-nowego i pomarańczowego. Naturalnie mętny, zawierający jedynie 2 proc. alkoholu (i 10 proc. ekstraktu), pozbawiony nutki goryczy Radler zapewne przypadnie do gustu kobietom, jak również mężczyznom ceniącym lżejsze, sma-kowe alkohole. Dostępny będzie w butelkach i puszkach o pojemności 0,5 l. Sugerowane ceny odpowiednio: 2,79 i 3,29 zł. Radler jest napojem cieszącym się ogromną popularnością w wielu krajach europejskich. Gosser Radler, Zipfer Radler czy Bażant Radler to niektóre z najbardziej znanych odsłon tego miksu.GRUPA ŻYWIEC, www.zywiec.com.pl

Wykwintność w rożkuNie ma nic lepszego w upalny dzień niż lody. A jeśli do tego są niepowtarzalne i naprawdę

wyjątkowe – to już pełnia szczęścia. Właśnie takie są nowe rożki ekskluzywnej marki

Mövenpick Cream Strawberry oraz Vanilla Chocolate. Pierwsza propozycja to śmietankowo - truskawkowy lód z pysznym koktajlem truskawkowym,

kawałkami truskawek i delikatnymi płatkami białej czekolady. Drugi rożek

ma smak waniliowy, oblany jest sosem o smaku czekoladowym i posypany

siekanymi migdałami. Pierwsze impulsowe lody marki Mövenpick mają wyjątkowo

bogate wnętrze, a ich wyrafinowany smak i aksamitna konsystencja zadowolą najbardziej wysublimowane gusta. Oba rożki kosztują ok. 4,00 zł.NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.lody.nestle.pl

MIęDZY WóDKA SMAKOWą A WHISKEY Żubrówka Palona to produkt, który wpisuje się częściowo w dwa rosnące od pewnego czasu segmenty: wódki smakowe i brown spirits. Dzięki leżakowaniu w dębowych beczkach po nalewach wiśniowych wytwarzanych w Białymstoku, trunek zyskuje bursztynowy kolor, zbalansowaną słodycz i posmak owoców, a jednocześnie nabiera typowych dla whiskey wytrawnych akcentów. Co bardzo istotne, produkt nie przypomina popularnych wódek smakowych ani żadnego z dostępnych alkoholi mocnych. Żubrówka Polna należy do alkoholi łatwych w konsumpcji. Idealnie sprawdza się w wersji sauté. Może być serwowana zarówno w shotach, jak i w sposób typowy dla whiskey, czyli z lodem. Sugerowana cena butelki o pojemności 0,5 l wynosi 28,00 zł. CEDC, www.ceDC.COM

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 61: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

noWE PRoduKtY

kwiecien’ 2011 [61

Page 62: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

62]

noWE PRoduKtY artykuly spozywcze

burbon skazany na sukces Chcąc umocnić swoją pozycję na intensyw-nie rosnącym rynku whisky, firma CEDC wprowadziła do sprzedaży kolejny trunek z portfolio marki Jim Beam. Mowa o czte-roletnim, wzbogaconym sokami z czarnej wiśni burbonie Red Stag. W USA i Europie Zachodniej osiąga on ponadprzeciętne wyni-ki, zbliżając się, a nawet przekraczając roczne plany sprzedażowe już w trzy miesiące od debiutu. Wstępne badania pokazują, że rów-nież w Polsce ma szansę odnieść sukces. Poza niespotykanym smakiem Red Stag wyróżnia unikalna grupa docelowa (skierowany jest głównie do młodych, towarzyskich konsu-mentów, którzy dotychczas chętnie sięgali po wódki smakowe) i komunikacja. Butelka o pojemności 0,7 l kosztuje ok. 74,00 zł. CEDC, www.cedc.com

SZKOcKa W TOWaRZySTWie cOLi Nową propozycją w ofercie firmy Bacardi-Martini jest William Lawson’s & Cola, czyli gotowy do spożycia drink o doskonale zbalansowanym smaku whisky William Lawson’s z dodatkiem coli. Idealne połączenie szkockiej whisky, w któ-rej zaklęty jest duch „No Rules”, z popularnym napojem daje niepowtarzalny, pełen niespodzianek smak. Drink zawiera 7 proc. alkoholu. Najlepiej smakuje schłodzony. William Lawson’s & Cola dostępny jest w puszce o pojemności 0,25 l. Jego cena to ok. 7,00 zł. William Lawson’s to whisky posiadająca deli-katne miodowo-pikantne aromaty, w smaku słodka, ze średniej długości ostrym wykończeniem. Po raz pierwszy wyprodukowana została w 1849 roku. Swoje atuty zawdzięcza mieszance specjalnie wyselekcjonowanych whisky typu single malt i grain z regionu Highland.BACARDI-MARTINI POLSKA, www.no-rules.pl, www.williamlawsons.com

Wawel zaskakuje formą Znane i lubiane czekoladki nadziewane Malaga, Tiki Taki oraz Kasztanki mają nową formę. Od niedawna dostępne są w wersji pakowanych pojedynczo minitabliczek o wadze 20 g. Z uwagi na swój rozmiar, a także szczelne opa-kowanie, przeznaczone są dla osób, które zawsze lubią mieć przy sobie coś słodkiego. Minitabliczki dostępne są w 300-gramowych torebkach, zawie-rających mieszankę trzech smaków, w sugerowanej cenie 10,20 zł. Detaliści mogą je także sprzedawać na wagę, co ułatwiają efektowne i wygodne displaye. Sugerowana cena displaya o wadze 1,8 kg wynosi 59,70 zł. Dzięki umieszczeniu indywidualnego kodu

EAN na każdej miniczekoladzie, możli-wa jest także ich sprzedaż na sztuki. WAWEL, www.wawel.com.pl

HiT ZWyciężył śLaDy Z cZeKOLaDyMarka Hit rusza na podbój segmentu ciastek czekoladowanych. Od kwietnia w sprzedaży dostępna jest przełomowa nowość z tym znakiem – Hit Choco Sticks. Produkt stanowi połączenie kruchego herbatnika z mleczną czekoladą, gwa-rantujące nie tylko rozkosz smaku, ale przede wszystkim radość z chrupania. Unikalny kształt patyczka z nieoblaną czekoladą końcówką sprawia, że ciastka można wygodnie trzymać w dłoni i jeść nie brudząc rąk. Hit Choco Sticks dostęp-ne są w wygodnym opakowaniu z opcją „otwórz-zamknij”. Jak przystało na markę Hit, przykuwa ono uwagę dynamicznym i nowoczesnym projektem graficznym, same herbatniki umieszczone zostały w czerwonej tacce. Cena: ok. 4,00 zł za 140 g.BAHLSEN POLSKA, www.bahlsen.pl

R E K L a M a

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 63: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

noWE PRoduKtY

kwiecien’ 2011 [63

Page 64: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Po godzinach histor ia marki

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 65: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Po godzinach

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 66: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

66]

noWE PRoduKtY artykuly spozywcze

R E K L a M a

Wody ziołowe od Białowieskiego ZdrojuBiałowieski Zdrój to marka prezentująca nie-spotykany dotąd w tej kategorii koncept wód wydobywanych w jednym z najczystszych regionów Polski – na Podlasiu. Niespotykane jest także jej portfolio. W czerwcu do oferty marki Białowieski Zdrój, obejmującej źródla-ną wodę gazowaną i niegazowaną, dołączają pierwsze na naszym rynku niegazowane wody ziołowe. Innowacyjność produktu prze-jawia się w zastosowaniu naturalnych eks-traktów dwóch najpopularniejszych polskich ziół: rumianku oraz melisy. Oba warianty wody dostępne są w butelkach o pojemności 0,75 i 1,5 l. Ich rekomendowane ceny półko-we wynoszą w zależności od kanału sprzeda-ży odpowiednio: od 1,79 do 1,99 zł i od 2,39 do 2,99 zł. HOOP POLSKA, www.bialowieskizdroj.pl

MAMBA RóWNA SIę ZABAWA Od kwietnia gumy rozpuszczalne Mamba dostępne są w zmienionych opakowa-niach. W ich grafice wykorzystano istnie-jące już skojarzenia marki z wyspą tropi-kalną i zabawą. Stąd właśnie nowe logo z palmą i plażą oraz nowe wesołe owoco-we postacie. Z kolei w maju wystartowała odświeżona strona internetowa www.mamba.pl, która przeniesie najmłod-szych konsumentów na wyspę Mamba i da im możliwość odwiedzenia jej szczęśliwych mieszkańców oraz zagrania w nowe gry. Gumy tej marki oferowane są w czterech smakach: truskawkowym, malinowym, pomarańczowym oraz coli. Kostka zawierająca 6 sztuk kosztuje zgodnie z sugestią dystrybutora ok. 1,00 zł, a pasek, w którym znajdują się 4 kostki, ok. 3,50 zł. STORCK, www.storck.pl, www.mamba.pl

100% żurawiny w formie soku Żurawina wieloowocowa to mnogość flawonoidów, antocyjanów, kwasów organicznych, pektyn i składników mineralnych, jak np. potas, wapń i sód. Systematycznie spożywana zapobiega infekcjom układu moczowego, działa przeciwbakteryjnie i stanowi wspaniałą ochronę przed szkodliwym wpływem wolnych rodników. Firma Bonini produkuje czysty, stuprocentowy sok z tych cennych owoców. Jest on tym bardziej wartościowy, że nie zawiera żadnych środków konserwujących

ani dodatków, takich jak np. cukier, barw-niki itp. Zamknięty w szklanych butel-kach o pojemności 300 ml sok z żurawi-ny wielkoowocowej marki Bonini kosztuje ok. 5,00 zł. BONINI, www.bonini.pl

PROROZWOJOWY BAKUŚBakoma wprowadziła na rynek nową wersję Bakusia Puszystego z Formułą Zrównoważonego Rozwoju. Dzięki dodatkowi wapnia, witaminy D oraz kwasu tłuszczowego DHA omega-3 serek lepiej wspomaga wzrost kości oraz prawidłowe funkcjonowanie mózgu dzieci. Zmianie uległy również opakowania produktu – pojawiła się na nich odświeżona grafika, symbol Formuły Zrównoważonego Rozwoju oraz nowy opis wartości odżywczych poszczególnych wariantów. Bakuś dostępny jest w pięciu smakach: doskonale znanych wanilio-wym, truskawkowym, czekoladowym i biszkoptowym oraz niedo-stępnym wcześniej – wafelkowym. Można go kupić w pojedynczych opakowaniach po 90 g (sugerowana cena 1,59 zł) oraz w czteropa-kach (4 x 90 g). BAKOMA, www.bakoma.pl, www.bakusie.pl

Page 67: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

noWE PRoduKtY

kwiecien’ 2011 [67

R E K L a M a

Z KOLEKCJI LETNICH NAPOJóW HORTEKSU W tym roku modne są klasyczne, ale jednocześnie intrygujące połączenia. Dla tych, którzy lubią odkrywać tego typu kompozycje, Hortex przygotował specjalną limitowaną serię napojów „Letnie smaki 2012”. Konsumenci znajdą w niej dwa produkty bazujące na sezonowych specjałach. W napoju Hortex Jabłko Rabarbar słodkie jabłko tworzy orzeźwiający duet z kwaskowym rabar-barem. Delikatnie słodki z lekko kwaskową nutą napój Hortex Zielone Jabłuszka przywołuje na myśl smak pierwszych zielonych jabłek. Oba produkty doskonale sprawdzą się w czasie letnich upałów. Napoje dostępne są w litrowych karto-nach. Ich średnia cena na sklepowej półce wynosi 2,60 zł. HORTEX HOLDING, www.hortex.pl

Trzy smaki ManhattanuSpacer z ukochaną osobą, wspólne czytanie książki w ogrodzie, kawa

z przyjaciółką w promieniach słońca – czas spędzony z najbliższy-mi lubimy najbardziej. Na takie właśnie chwile Nestlé proponuje familijne wydania swoich lodów, idealne do dzielenia się z innymi.

Producent proponuje zaskoczyć bliskich na przykład nową odsłoną bardzo popularnych lodów Manhattan – Strawberry Stracciatella,

które w jego opinii na pewno staną się hitem. W deserze tym delikatne lody o smaku waniliowym zostały połączone z lodami truskawkowymi

i wzbogacone o kawałki czekolady. Opakowanie zawierające 1400 ml Manhattan Strawberry Stracciatella kosztuje ok. 17,00 zł.

NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.lody.nestle.pl

MUUUCIA O SMAKU KRóWKOWYM W tym sezonie Zielona Budka wpro-wadza do sprzedaży kolejną krówkę Muuucię. Tradycyjny, powszechnie lubiany smak Muuuci zyskał nowy wymiar. Jaki? Oczywiście jak przystało na krówkę – krówkowy. W nowym łaciatym przysmaku każdy znajdzie to, co w lodach kocha najbar-dziej: kremową konsystencję, tradycyjny smak i wygodną formę deseru. Podawane na patyku lody Muuucia produkowane są z najwyż-szej jakości składników i wyłącznie polskiego mleka. Sugerowana cena: 1,00 zł za 110 ml.ZIELONA BUDKA, www.zielonabudka.pl

Page 68: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

68]

noWE PRoduKtY

Łagodnie i naturalnie przyprawiony kurczakSzefowie kuchni Knorr stworzyli nowy, łagodny wariant Naturalnej przyprawy do kurczaka. Stanowi ona kompozycję suszonych ziół i warzyw z dominującą nutą pachnącego koperku i orzeźwiającej skórki cytryny. Wszystkie jej składniki pochodzą z otwartych upraw. Poddawane są procesowi suszenia, dla-tego zachowują pełnię walorów bez dodatku konserwantów i glutaminianu sodu. Naturalna Przyprawa do kurczaka Knorr nada łagodny, ale jednocześnie wyrazisty smak kotletom drobiowym, kawałkom kurczaka wrzucanym do sałatki czy na grilla. Produkt może być użyty nie tylko do doprawiania mięsa. Po wymiesza-niu z jogurtem naturalnym uzyskuje się z niego marynatę. Sugerowana cena: 2,55 zł za torebkę 30 g. UNILEVER POLSKA, www.unielever.pl, www.knorr.pl

C NA MAŁEGO ŻYWCA

WIEŻY WIZERUNEK GROLSCHA Piwo Grolsch dostępne jest w nowych opakowaniach, podkre-ślających dynamizm, a jednocześnie bogate dziedzictwo marki. Zmiany dotyczą zwłaszcza puszki. Dominującą dotąd srebrzy-stą biel zastąpiła wyrazista zieleń. Bardziej widoczne i dyna-miczne stało się logo marki. Wyeksponowano pieczęć podkre-ślającą jej holenderskie, królewskie pochodzenie. Całość sygnu-je podpis twórcy piwa – Petera Cuypera. Nowoczesna etykieta pojawiła się także na odwrocie puszki. Butelka Grolscha zyskała odświeżoną etykietę, logo i pieczęć. Zmieniając wygląd opako-wań producent chciał, by marka, która zawsze wyróżniała się na tle konkurentów, stała się jeszcze bardziej widoczna i rozpozna-walna na półce.KOMPANIA PIWOWARSKA, www.grolsch.pl

Pomysłowe marynowanie z WiniaramiMarynowanie to kluczowy etap grillowych przygotowań, bo wpływa na finalny smak mięsa. Dwie nowości marki Winiary – Pomysł na… piersi z kurczaka w marynacie jogurtowo-czosnkowej z grilla oraz Pomysł na... karkówkę w marynacie pikantno-ziołowej z grilla – dają gwarancję, że będzie ono soczyste, miękkie, aromatyczne i dobrze doprawione. Oba produkty (każdy w sugerowanej cenie ok. 3,60 zł) zawierają woreczek do marynowania, który znacznie upraszcza cały proces. Wystarczy połączyć Pomysły na… z jogurtem lub keczupem, umieścić tak powstałą marynatę oraz pokrojone piersi z kurczaka lub karkówkę w woreczku, wymieszać i odstawić na 45 minut. Po wyjęciu z woreczka pozostaje już tylko ułożyć mięso na ruszcie i grillować.NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.winiary.pl

GRILLOWE PREMIERY KAMISA W tym sezonie do oferty przypraw grillowych marki Kamis dołączyły dwie mieszanki dedy-kowane konkretnym potrawom z rusztu – kurczakowi i hamburgerom. Dzięki pierwszej delikatne drobiowe mięso nabiera ciekawego smaku i aromatu oraz ładnego koloru. To efekt zastosowania w mieszance kolendry, papryki słodkiej, kurkumy chili, pieprzu i imbiru. Mieszanka do hamburgerów zawiera zioła i przyprawy idealne do podkreślenia smaku mięsa mielonego. Jest lekko pikantna, z kawałkami papryki słodkiej i cebulki. Obie nowości oparte są wyłącznie na naturalnych składnikach. Rekomendowana cena torebek zawierających 18 g Przyprawy do kurczaka z grilla i 20 g Przyprawy do hamburgerów z grilla wynosi 1,99 zł. KAMIS, www.kamis.pl

artykuly spozywcze

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 69: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

noWE PRoduKtY

kwiecien’ 2011 [69

DRóB NA SŁODKOW sklepach na terenie całej Polski jest już dostępny aromatyczny, delikatny w smaku kurczak z rodzynkami firmy Cedrob. Wysokiej jakości mięso wykorzystywane do produkcji tej wykwintnej wędliny pochodzi z czystych ekologicznie terenów woje-wództwa mazowieckiego. Ma ono wysokie wartości odżywcze – zawiera dużo białka oraz witamin. Odpowiednio przyprawione nabiera szlachetności, parzone z dodat-kiem rodzynek, których intensywny smak producent zrównoważył dodatek prażonej cebulki, nawiązuje do tradycyjnych galicyj-skich potraw. Sugerowana cena: 20,55 zł za kilogram.CEDROB, www.cedrob.com.pl

R E K L a M a

Page 70: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

70]

noWE PRoduKtY artykuly spozywcze

KONSeRWy KLaSy PReMiuM W odpowiedzi na coraz większe zainteresowanie konsu-mentów produktami o wysokich walorach smakowych i jakości premium, firma Pamapol wprowadziła na rynek linię konserw mięsnych Pamiętny Smak! Tworzą ją cztery tradycyjne konserwy w 300-gramowych słojach: Gulasz angielski, Konserwa turystyczna, Konserwa tyrolska i Przysmak śniadaniowy. Oryginalny wizerunek konserw Pamiętny Smak! oraz ich wyjątkowy smak przywrócą wspomnienia związane z wyjazdem pod żagle, z górską wycieczką czy weekendem na działce. Sugerowane ceny na półce sklepowej – ok. 5.50 zł.Wprowadzenie produktów będzie wsparte konkur-sem konsumenckim z atrakcyjnymi nagrodami oraz działaniami w miejscach sprzedaży. PAMAPOL, www.pamapol.com.pl

euroser zaspokaja apetyt na kozie Rosnąca popularność wyrobów z mleka koziego zaowocowała poja-wieniem się w ofercie firmy Euroser dwóch nowości: sera koziego wędzonego oraz sera koziego o smaku miodu. Pierwszy dostępny jest w wygodnym opakowaniu i formie plasterków, z których każdy oddziela bibułka. Świetnie smakuje zapieczony z dodatkiem żurawi-ny albo jako aromatyczny składnik kanapek. Sugerowana cena: 6,25 zł za 100 g. Druga z nowych propozycji to wyjątkowe połą-czenie aromatu koziego mleka i słodyczy miodu. Zaopatrzone w wygodne otwarcie opakowanie zawierające 100 g sera w plastrach kosztuje ok. 6,25 zł. Dostępny jest on także w ważącym 4,5 kg kręgu, przeznaczonym do sprzedaży na wagę, w cenie od 69,99 zł do 76,99 zł za kilogram.EUROSER, www.euroser.pl

WiejSKie MaSełKO NOWyM SeKReTeM PySZNycH KaNaPeKNa rynku pojawił się kolejny wariant Delmy Extra – z wiejskim masełkiem. Jak przystało na tę markę, jest to wysokiej jakości margaryna oferowana w przystępnej cenie. Nowa odsłona Delmy Extra idealnie wpisuje się w gusta i oczekiwania konsumentów, chętnie wracających do smaku tradycyjnego wiejskiego masła. Dostępna jest w kwadratowym opakowaniu o gramaturze 450 g, którego szata graficzna doskonale komunikuje nowy wariant i wyróż-nia produkt na sklepowej półce. Rekomendowana cena: 3,37 zł. Delma Extra z wiejskim masełkiem dołącza do innowacyjnej i bogatej oferty margaryn tej marki, za których pomocą można przygotować kanapki na wiele sposobów. UNILEVER POLSKA, www.unielever.pl, www.delmaextra.pl

Więcej niż extra vergine100-procentowa niefiltrowana oliwa extra vergine L’Integrale to wyjątkowy produkt w portfolio marki Costa d’Oro, powstały we współpracy z naukowcami z uni-wersytetów w Perugii i Parmie. Naturalna mętność (wynikająca z zawartości drobinek oliwek) daje gwarancję wysokich walorów zdrowotnych. Oliwa niefiltrowana zawiera przynajmniej 30 proc. więcej antyoksydantów od extra vergine filtrowanej. Jest też bardziej gęsta i lepiej komponuje się z sałatkami. Costa d’Oro L’Integrale charakteryzuje delikatny owocowy smak i kwasowość poniżej 0,4 proc. (norma wynosi 0,8 proc.), dające doskonały efekt w połączeniu z sałatkami, makarona-mi i rybami. Butelka 0,5 l kosztuje ok. 22,00 zł.ITALMEX WARSZAWA, www.italmex.pl, www.costadoro.pl

R E K L a M a

Page 71: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Mozarrella, która zachwyciła samych WłochówMozzarella to lekki, świeży ser, którego cechą charakterystyczną są delikatne, cienkie, białe i lśniące warstwy. Pomiędzy warstwami ser powinien być giętki i wilgotny. Pochodząca z Bolonii moz-zarella Granarolo taka właśnie jest. Trudno się zresztą dziwić, bo sery świeże tej marki zdobyły najwyższe uznanie we Włoszech. Produkowana z najwyższej jakości włoskiego mleka mozarrella Granarolo jest idealna do lekkich dań, takich jak sałatki czy kanap-ki, stanowi nieodzowny dodatek do prawdziwej włoskiej pizzy oraz potraw na bazie makaronów. Cena: 4,79 za kulkę 125 g.NORTH COAST, www.northcoast.com.pl

Pasztety dbające o zdrowie Smacznie czy zdrowo? Z nową linią pasztetów Drop Omega-3 konsumenci nie muszą dokonywać takiego wyboru. Smak produktów sprawia, że chce się do niego wra-cać. Co więcej, pasztety z tej linii zawierają olej lniany – źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, których spożycie obniża poziomu trójglicerydów we krwi i zmniejsza ryzyko zawału serca. Właśnie dlatego linia otrzy-mała rekomendację Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii w Zabrzu. Konsumenci mają do wyboru cztery warianty pasz-tetów: z drobiem, z drobiem i… pomidorami, papryką oraz pieczarkami. Wszystkie oferowane są w aluminiowych opa-kowaniach po 130 g w cenie 1,79 zł, a pierwsze dwa także w stalowych puszkach po 160 g w cenie 2,79 zł.DROP, www.drop.pl

Page 72: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

72]

noWE PRoduKtYnoWE PRoduKtY artykuly spozywcze

Unikalne pionowe żłobienia nowej bu-telki sprawiają, że przypomina ona do-rycką kolumnę. wykonana jest z gru-

bego szlachetnego szkła i wyraźnie wyróżnia się na półce. według Marii Spuz-Szpos, group brand manager Domestic Vodkas z Pernod Ricard Polska, decyzja o zmianie tak ważnego elementu wizerunku tej kultowej marki, jakim jest butelka, nie była łatwa. – wyborowa musi jednak wyprzedzać rynek, kształtować gusta i wyznaczać trendy, dlatego właśnie nowa bu-telka musiała być i jest wyjątkowa – mówiła podczas konferencji prasowej.

Na podbój segmentu premiumPrace nad nową butelką trwały dwa lata.

Na bazie przeprowadzonych badań – na próbie ponad 1300 osób w wieku 18–49 lat – nowa butelka wyborowej została uzna-na za najlepszą w segmencie premium. Ankietowani uznali ją za najbardziej no-woczesną spośród wszystkich badanych. Producent nie kryje nadziei związanych z nowa butelką: – Mamy nadzieję, że będzie budziła jeszcze większe pożądanie i zazdrość

Za Wyborową przemawia tradycja i najwyższa jakość. Dlatego nie jest jej potrzebne wsparcie celebrytów – przekonuje Guillaume Girar-Reydet (na zdjęciu), prezes Pernod Ricard Polska. Zapowiada też, że nowe opakowanie wariantów smakowych wódki pojawi się najwcześniej na jesieni.

Dlaczego Pernod Ricard zdecydowało się na nowe wcielenie Wyborowej?– Mamy dobry produkt, który ma już mocną i ugruntowaną tradycję. Chcieliśmy jednak dać mu nowy impuls. Zwłaszcza że już od 7 lat Wy-borowa nie podlegała żadnym zmianom.

Tym bardziej że polski rynek jest bardzo kon-kurencyjny, prawda?– Jest na nim wielu mocnych konkurentów. Na rynku polskim pojawia się dużo nowości, a pro-dukty, które są w sprzedaży, często przechodzą relaunch. Ten, kto nie jest w stanie działać szyb-ko, traci.

Do jakich sklepów trafi nowa Wyborowa?– Będzie dostępna we wszystkich kanałach sprze-daży – zarówno w handlu nowoczesnym, trady-cyjnym, jak również w kanale HoReCa.

Pernod Ricard nie kryje, że chce z Wyborowej uczynić marką światową. Ile nowych rynków zamierzacie podbić nowym opakowaniem? – Jesteśmy na ponad 90 rynkach na świe-cie. Chcemy jednak rozszerzyć inwesty-cje, tak by uczynić naszą wódkę kluczo-wym brandem na niektórych rynkach. Zasadniczym celem jest choćby wejście z Wybo-rową na rynki krajów rozwijających się (emer-ging markets), gdzie spożycie mocnych alkoholi, w tym wódki, rośnie w błyskawicznym tempie.

Czy macie w planach wykorzystywanie do pro-mowania Wyborowej znanych twarzy? – Moim zdaniem zdecydowanie lepiej, gdy za alkoholem przemawia wysoka jakość, a nie fakt, że do jego wypicia namawia celebryta. W przypadku portfolio Pernod Ricard mamy kilka światowych brandów, takich jak chociaż-by Ballantine’s, Chivas Regal czy Jameson, któ-rych nazwy pochodzą od nazwisk ich twórców.

W jakich opakowania będzie dostępna nowa Wyborowa?– We wszystkich rodzajach opakowań. Na po-czątku 0,7 l i 0,5 l. Nieco później wejdzie na rynek butelka 1-litrowa.

I ostatnie pytanie – czy zmiana opakowania na-stąpi również w przypadku smakowych warian-tów Wyborowej? – Warianty smakowe Wyborowej okazały się sukcesem, który przerósł nasze oczekiwania. Konsumenci bardzo dobrze je identyfikują, dlatego musimy ich wcześniej przygotować do zmiany opakowania. Będzie to łatwiejsze, gdy klienci oswoją się z nową butelką czystej Wy-borowej. Dlatego zmiana butelki w przypadku wariantów smakowych nastąpi najwcześniej na przełomie sierpnia i września.

RozmawiałKRzysztof WojciechoWsKi

Nowe szaty Wyborowej Pernod Ricard Polska zdecydował się na gruntowne odświeżenie wizerunku swej perły w koronie. Z początkiem czerwca na rynku zadebiutowała nowa butelka wódki Wyborowa.

konkurencji niż poprzednia. wyborowa jest gotowa, aby zdominować segment premium w Polsce. Naszym zadaniem jest pomóc jej ten cel osiągnąć – deklaruje Arkadiusz Dobosz, marketing manager Vodka Category z Pernod Ricard Polska.

Liczne promocje i silne wsparciewprowadzeniu marki towarzyszy silne

wsparcie konsumenckie w punktach sprze-daży. Zarówno w handlu tradycyjnym, jak i nowoczesnym pojawią się innowacyjne ma-teriały POS, a także specjalne ekspozycje nowej butelki. Detaliści mogą liczyć na specjalne pro-gramy partnerskie, które pomogą im właściwie zaprezentować produkt na półkach. Planowana jest także kampania prezentująca zmienione szaty wyborowej w prasie handlowej.

Page 73: Magazyn Życie Handlowe 06.2012
Page 74: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

74]

noWE PRoduKtY kosmetyki

Balsamy z odrobiną pieprzu Jedwabiste w formule balsamy Soraya Piękne Ciało to propozycja dla kobiet o wyrafino-wanym guście, ceniących komfort i zdrowy blask skóry. Mogą one sięgnąć po wariant: rozświetlająco-nawilżający ze złocistymi dro-binkami (Celebrity), poprawiający koloryt skóry z wyciągiem z orzecha królewskiego (Sunny touch), wygładzająco-nawilżający z proteinami jedwabiu (Silk touch) lub wyszczuplająco-anty-cellulitowy z różowym pieprzem (Model skin). Przyspieszający spalanie tłuszczu, pomagający zredukować obwód ciała różowy pieprz jest składnikiem obecnym także w pozostałych trzech balsamach. Każdy z nich zawiera kwas hialuronowy. Cena tub o pojemności 200 ml wynosi 14,00 zł. CEDERROTH POLSKA, www.soraya.pl

Gdy dawka słońca okaże się za duża Do szerokiej gamy kosmetyków z serii Eveline Sun Care dołączyła Chłodząca maseczka SOS po przedawkowaniu słońca. Dzięki skoncentrowanej formule z D-panthenolem i alantoiną kosmetyk łagodzi pieczenie oraz zaczerwienienie skóry. Przyjemny efekt chłodzący przynosi jej natychmiastowe ukojenie. Kwas hialuro-nowy i algi Laminaria nawilżają oraz rege-nerują zmęczoną, wysuszoną promieniami słonecznymi skórę, zapobiegają też nad-miernemu złuszczaniu naskórka, co sprawia, że opalenizna utrzymuje się dłużej. Z kolei DNA Complex chroni przed przedwczesnym powstawaniem zmarszczek wywołanym pro-mieniowaniem UV. Saszetka zwierająca dwie porcje maseczki po 6 ml kosztuje ok. 2,00 zł.EVELINE COSMETICS, www.eveline.com.pl, www.eveline.eu

10 tajemnic młodej i pięknej twarzyFirma Eveline Cosmetics wykorzystała siłę kwasu hialuronowego w dziesięciu nowych kremach do twarzy z linii bioHyaluron 4D. Ich oferta jest teraz bogatsza o chłodzący krem--żel 3 w 1 Efekt Matujący i multiaktywny krem dotleniający Intensywne Nawilżanie – oba przeznaczone dla młodej cery. W serii zadebiutowały także przeciwzmarszczkowe kremy na dzień i na noc do skóry suchej oraz do mieszanej. Nową propozycją dla kobiet w wieku 30+ jest ultranawilżający krem na dzień i na noc, a dla tych po sześćdziesiątce – intensywnie liftingujący krem-koncentrat na dzień i na noc. Z myślą o paniach w wieku 70+ powstały luksusowe kremy-koncentraty na dzień i na noc. Opakowania o pojemności 50 ml kosztują od 16,00 do 19,00 zł. EVELINE COSMETICS, www.eveline.com.pl, www.eveline.eu

Z TROSKI O SKóRę I ŚRODOWISKOBalsamy z linii Herbal Care są łagodne dla skóry, a zarazem przyjazne dla środowiska. Zawierają roślinne ekstrakty z czy-stych ekologicznie terenów oraz opatentowane kompozycje wyjątkowo łagodnych, naturalnych składników odżywczych i pielęgnacyjnych. Wyprodukowano je bez użycia formaldehy-du, parabenów, sztucznych barwników oraz alkoholu. Balsamy mają cztery intensywnie, dogłębnie działające na skórę odsło-ny: odżywczą (z wyciągiem z liści oliwnych), regenerującą (z aloesem), odmładzającą (z dziką różą) i antycellulitową (z bluszczem). Komfort stosowania kosmetyków zwiększają delikatna konsystencja i przyjemny zapachem. Sugerowana cena opakowań o pojemności 250 ml wynosi 8,50 zł. LABORATORIUM KOSMETYKóW NATURALNYCH FARMONA, www.farmona.pl

FA PIELęGNUJE SPORTOWEGO DUCHAW portfolio marki Fa debiutuje linia kosmetyków przeznaczona dla osób uprawiających sport. Należące do niej dezodoranty zapewniają 72-godzinną ochronę przed potem i nieprzyjemnym zapachem w czasie ćwiczeń. Z kolei izotoniczne żele pod prysznic rewitalizują i nawilżają skórę po wysiłku, a dodatkowo działają relaksująco. Kobiety mają do wyboru kosmetyki w dwóch warian-tach zapachowych: kwiatowym Sporty Fresh i świeżym Cool Fresh. Mężczyznom producent proponuje korzenny dezodorant w sprayu oraz żel pod prysznic Power Boost. Linię Fa Sport Double Efect uzupełnia balsam do ciała, który działa podobnie jak żele. Jego rekomendowana cena to ok. 11,00 zł za 250 ml. Pozostałe kosmetyki kosztują ok. 9,00 zł. HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

Page 75: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

noWE PRoduKtY

kwiecien’ 2011 [75

DRóB NA SŁODKOW sklepach na terenie całej Polski jest już dostępny aromatyczny, delikatny w smaku kurczak z rodzynkami firmy Cedrob. Wysokiej jakości mięso wykorzystywane do produkcji tej wykwintnej wędliny pochodzi z czystych ekologicznie terenów woje-wództwa mazowieckiego. Ma ono wysokie wartości odżywcze – zawiera dużo białka oraz witamin. Odpowiednio przyprawione nabiera szlachetności, parzone z dodat-kiem rodzynek, których intensywny smak producent zrównoważył dodatek prażonej cebulki, nawiązuje do tradycyjnych galicyj-skich potraw. Sugerowana cena: 20,55 zł za kilogram.CEDROB, www.cedrob.com.pl

R E K L a M a

Page 76: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

76]

noWE PRoduKtY chemia i hig iena

R E K L a M a

Zmywanie przyjemnością? NaturalniePłyny do mycia naczyń z linii Pur Pure & Natural nie tylko skutecznie usuwają brud i tłuszcz. Powstały one także po to, aby codzienne zmywanie stało się przyjemniejsze. Dlatego do formuły produktów dołą-czone zostały naturalne kwiatowe ekstrakty, które rozbudzają zmysły i roztaczają niezwykłą woń. Płyny Pur Pure & Natural dostępne są w trzech wariantach zapachowych: magnolia, czarna orchidea i cytryna. Transparentna butelka i etykieta, srebrna nakrętka oraz oryginalne kolory płynów sprawiają, że produkty wyróżniają się na sklepowych półkach i efektownie prezentują w kuchni. Rekomendowana cena opako-wań o pojemności 750 ml wynosi ok. 6,00 zł. HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

Komfort przy czyszczeniu dywanów zapewniony Firma Lakma Strefa poddała metemarfozie kolejne produkty ze swojego portfolio. Tym razem zmianę przeszły środki z linii Dywanlux, przeznaczone do czyszczenia dywanów, tapicerek i wykładzin. Nowa etykieta frontowa podkreśla przeznaczenie preparatów oraz ich zapach (morski, mydło marsylskie lub kwiatowy). Graficzne przedstawienie „aktywnej piany” sygnalizuje, że Dywanlux dobrze się pieni. Dzięki czytelnej tylnej etykiecie użytkownicy z łatwością poznają najważniejsze cechy produktu. Korek typu „flip top“ umożliwia wygodne stosowanie płynów. Zmiana kształtu butelki sprawiła, że jest ona bardziej praktyczna i lepiej dopasowana do ręki. Cena od. 6.99 do 7.50

zł za 500 ml.LAKMA STREFA, www.lakma.com, www.sidolux.pl

Lodowce Alaski – poczuj, zanim kupisz Osoby ceniące jakość, elegancję oraz trwałość działania nowoczesnych odświeżaczy powietrza Ambi Pur 3volution mają teraz do wyboru kolejny ich wariant – Alaska Glacier. Jego woń przywodzi na myśl lodowce Alaski owia-ne arktyczną bryzą oraz wzbogacone kroplami porannej rosy. Harmonijnie skomponowane trzy wkłady zmieniają się co 45 minut i wciąż na nowo napeł-niają dom pięknym zapachem (nawet przez 90 dni). Producent odświeżył design opakowań wszystkich warian-tów Ambi Pur 3volution. Dzięki wpro-wadzonym zmianom i testerowi, który się na nich pojawił, kupującym łatwiej wybrać odpowiedni dla nich zapach. Sugerowane ceny: starter (urządzenie + wkład) – 24,99 zł, wkład – 19,99 zł.PROCTER & GAMBLE POLSKA, www.pg.com

Maszynka ze speedem Jednoczęściowa maszynka Wilkinson Xtreme3 Speed została stworzona dla mężczyzn, którzy chcą golić się dokładnie, szybko i komfortowo. Ruchoma główka wyposażona w trzy elastyczne ostrza dopasowuje się do kształtu twarzy. Dwa paski nasączone aloesem oraz witaminą E gwarantują maszynce rozpęd, a dodatkowo nawilżają i pielęgnują skórę. To wszystko ogranicza do minimum ryzyko podraż-nień. Co więcej, dzięki specjalnej powłoce Wilkinson Xtreme3 Speed nie wyślizguje się z ręki. Lekka, wygodna rączka zapewnia sta-bilne i pewne golenie, a jej czerwony kolor dodaje energii. Sugerowana cena opakowa-nia zawierającego 4 maszynki (3+1 gratis) to 15,49 zł.ENERGIZER GROUP POLSKA, www.wilkinson.com.pl

Page 77: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

noWE PRoduKtY

kwiecien’ 2011 [77

R E K L a M a

UKOI BóL PO SPOTKANIU Z KOMAREMWiosna i lato to czas pikników, spotkań przy grillu, spacerów, wycieczek itp. Dzięki pro-duktom marki Autan można oddawać się takim przyjemnościom bez obawy o bolesne skutki „towarzystwa” komarów, much i klesz-czy. Do gamy znanych już preparatów chro-niących przed tymi insektami dołączył żel po ukąszeniach i ukłuciach Autan Akut. Dzięki zawartości kojących ekstraktów z rumianku oraz aloesu preparat łagodzi swędzenie, przyspiesza gojenie ran i zmniejsza opuchli-znę. Jest zamknięty w małym praktycznym opakowaniu z dozownikiem, co pozwala zawsze mieć go pod ręką. Podobnie jak inne produkty tej marki Autan Akut może być stosowany u dzieci powyżej 2. roku życia. Rekomendowana cena: 19,60 zł. SC JOHNSON, www.SCJOHNSON.COm

Pasta i płukanka w jednym W dbaniu o piękne i zdrowe zęby bez koniecz-ności poświęcania na to zbyt dużej ilości czasu pomoże Blend-a-med Complete 7 – nowość łącząca w sobie zalety pasty i płynu do płukania jamy ustnej. Produkt zapewnia długotrwałą oraz kompleksową ochronę, a do tego może być stosowany przez całą rodzinę. Nowoczesna formuła pasty elimi-nuje nawet 99 proc. bakterii, zapobiega ubyt-kom, problemom z dziąsłami i powstawaniu kamienia nazębnego, usuwa powierzchniowe przebarwienia oraz plamy. Jednocześnie zawarta w niej płukanka pomaga zachować świeżość oddechu i perfekcyjną czystość. Sugerowana cena tubki zawierającej 125 ml Blend-a-med Complete 7 z płynem do płuka-nia jamy ustnej wynosi 8,99 zł.PROCTER & GAMBLE POLSKA, www.pg.com

WZMOCNIENIE DLA SZKLIWAAby przez długi czas cieszyć się lśniącym uśmiechem, należy aktywnie wzmacniać szkliwo. Taki efekt daje fluid wapniowy, który tworzy aktywne połączenia ze związkami fluoru. Zastosowany został w nowej paście do zębów Vademecum Pro Medic. Jest ona dostępna w formie tradycyjnej pasty w tubce, a także jako żel 2w1, zamknięty w wygodnym opakowaniu. Po zmieszaniu z wodą żel staje się płynem, który działa podobnie jak płukanka, pozostawiając w ustach długotrwałe uczucie świeżości. Wykazuje się też większą skutecznością niż tradycyjna pasta, ponieważ dociera do trudno dostępnych partii jamy ustnej. Oba warianty Vademecum Pro Medic kosztują ok. 7,00 zł za 75 ml. HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

Page 78: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

PRoMocjEi KaMPaniE

78]

PODRóŻ W STRONę SŁOŃCAPochodzące z najciekawszych winiarsko regionów świata łagodne wina El Sol zostały stworzone z myślą o przyjemności odkrywania radosnych smaków życia. Umożliwią to także nagrody, jakie są do wygrania w najnowszej promocji konsu-menckiej tej słonecznej marki. Co tydzień na uczestników akcji czeka dwutygodniowa wyciecz-ka na południe Europy o wartości 6000 zł oraz 5 netbooków w kolorze słońca (w sumie w puli nagród jest 8 wycieczek i 40 netbooków). Aby mieć szanse ich otrzymania, należy kupić dowolne wino El Sol, wysłać SMS-a, a potem udzielić odpowiedzi na pytanie z wiadomości zwrotnej. Promocja trwa do 30 czerwca br. Komunikują ją zawieszki dołączone do wszyst-kich rodzajów wina tej marki oraz dostosowane do różnych formatów sklepów materiały POS.

PAOLA ORZEŹWIA SMAKIEM I ROZPIESZCZA NAGRODAMI Żeby promować używanie syropów nie tylko jesienią i zimą, ale także latem, firma Hoop zorganizowała loterię konsumencką pod hasłem „Orzeźwiamy smakiem, rozpieszcza-my nagrodami”. Akcja potrwa 6 tygodni (do 8 lipca) i dotyczy całej gamy syropów owocowych Paola. Zadaniem jej uczestni-ków jest zakup dwóch butelek syropu o pojemności 0,43 l lub jednej o pojemności 0,97 l, zachowanie paragonu i wysłanie zgło-szenia SMS-em. Co tydzień 10 osób otrzyma blendery marki Zelmer. Finałowe losowanie rozstrzygnie, do kogo trafi bon do Ikei o war-tości 15 000 zł z przeznaczeniem na zakup kuchni marzeń. Akcja komunikowana jest w internecie (na stronie www.paola.pl oraz

na Facebooku), a także w punktach sprzedaży – za pomocą zawieszek, wobblerów i plakatów.

R E K L a M a

FRUGO OPANOWAŁO MIASTA21 maja ruszyła kolejna kampania outdoorowa marki Frugo. Na wielko-formatowych siatkach w Krakowie, Warszawie, Katowicach, Poznaniu, Gdańsku, Łodzi i Wrocławiu pojawiły się reklamy trzech smaków napoju, wszystkie z hasłem: „Frugo bez ogra-niczeń”. Wystąpiły w nich egzotyczna pitahaya, która apeluje o szacun dla czarnego, zwiewne lulo przekonujące, że lepiej poczujemy zieleń, i gorąca passiflora zachęcając, by szeroko otworzyć drzwi do krainy marzeń. Takie same layouty zaprezentowane zostały na 850 citylightach w najwięk-szych polskich miastach oraz w inter-necie. Kampania outdoorowa potrwa do końca czerwca br. Firma FoodCare wykorzystała w niej kreacje sprzed lat. Podobny zabieg zastosowała podczas majowej kampanii w telewizji, wracając do dwóch z pierwszych spotów Frugo.

ZŁOTE MYŚLI W PALUSZKACH BEER FINGERSZabawne hasła i złote myśli coraz częściej można znaleźć w opakowaniach różnych produktów dostępnych na rynku. Taka forma ich uatrakcyjnienia cieszy się dużą popularnością – zwłaszcza wśród młodszych konsumentów. Sięgnęła po nią także firma Beer Fingers, umieszczając w wybranych paczkach jedynych na rynku podwójnych paluszków fragmenty wypowie-dzi bądź cytaty powszechnie znanych i lubianych osób – poetów, pisarzy, muzyków i artystów. Mogę one pomóc rozpocząć nowe znajomości, ale potrafią też poprawić humor i ubarwić niejedno spotkanie. Jak mówi Bartosz Głodowski, pre-zes Beer Fingers, pomysł już spodobał się kon-sumentom i z pewnością firma wróci do niego w przyszłości.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 79: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

PRoMocjEi KaMPaniE

czerwiec 2012 [79

2KC Z PIOTREM BAŁTROCZYKIEM Firma Colfarm unowocze-śniła projekty opakowań suplementu diety 2KC. Ich nowe odsłony trafiły już do sprzedaży. Ale to nie wszyst-kie zmiany. W wyniku zreali-zowanych badań rynkowych, głosem konsumentów twarzą marki został znany i bardzo lubiany satyryk Piotr Bałtroczyk. Na marginesie dodajmy, że trafność tego wyboru i autentycz-ność rekomendacji została nawet dostrzeżona przez Kubę Wojewódzkiego w jego felietonie w „Polityce”. Piotr Bałtroczyk promuje i będzie promował 2KC w internecie, radiu, prasie i telewizji. Suplement diety 2KC będzie także towarzyszył saty-rykowi w jego ogólnopolskiej trasie koncertowej, obejmującej kilkadziesiąt miast.

GŁOŚNA PREMIERA NEXTAWystartowała pierwsza megakampania nowej linii napojów Next od Tymbarku. Ich reklamy wyświetlane będą w wiodących stacjach telewizyjnych oraz na ekranach kin Cinema City. 30- i 15-sekundowe spoty będą zachęcały do wejścia w świat napojów Next nie tylko żywą kolorystyką, dynamiczną akcją i zmianami perspektywy, ale także doskonale wszystkim znaną muzyką Pharrella Williamsa. Next pojawi się także w przestrzeni miejskiej – to za sprawą ogólnopolskiej kampanii outdoorowej inspirowanej zupełnie nowym podejściem do owocowości. Oprócz standardowych tablic Next obecny będzie na siatkach wielkoformatowych oraz w metrze. Już wkrótce nowa linia napojów ma zaskoczyć także aktywnością w internecie.

„Z GINEM LUBUSKIM DO EUROPEJSKICH METROPOLII”Pod takim hasłem 1 maja ruszył konkurs, zachęcający konsumentów do zakupu Ginu Lubuskiego firmy Vinpol. Aby wziąć w nim udział, należy nabyć wspomniany trunek (zachowując paragon) oraz skomponować własny przepis na drinka z jego użyciem. Przepis trzeba następnie przesłać do organizatora konkursu, korzystając ze stron www.ginlubuski.pl/konkurs, www.facebook.com/GinLubuski, SMS-a lub e-maila. Zgłoszenia przyjmowane są do końca lipca. Na uczestników konkursu czekają 3 weekendy dla dwóch osób do wyboru w Amsterdamie, Londynie lub Paryżu, 6 iPadów2 (o pojemności 16 GB) oraz 300 pendrive’ów z księgą drinków. Punkty sprzedaży zostaną wyposażone w materiały POS informujące o akcji.

TELEWIZYJNY POPIS KWARTETU KARMELKóW Z WAWELU 17 maja rozpoczęła się kampania reklamowa karmelków marki Wawel, która ma przede wszystkim poinformować konsumentów o ujednoliceniu wyglądu oraz kształtu Raczków, Kukułek, Fistaszkowych i Orzeźwiających. Celem kampanii prowa-dzonej pod hasłem „Wyjątkowe spośród wielu – Karmelki z Wawelu” jest także posze-rzenie grupy docelowej cukierków, silniejsze związanie ich z marką Wawel oraz zwiększe-nie świadomości tej ostatniej. Na potrzeby kampanii powstały dwa spoty: wizerunkowy i produktowy, co na tle innych reklam pro-duktów spożywczych jest rozwiązaniem dosyć oryginalnym. Oba emitowane będą w kanałach: TVP, TVN, Polsat, Discovery oraz At. Media w okresie od maja do sierpnia.

PODLASKI DAJE MOTYWACJę, ŻEBY WSTAć, PRACOWAć, A NAWET POSPRZąTAćChcąc przypomnieć o Podlaskim tym, którzy dobrze go znają, ale także budować świadomość oraz rozpoznawalność marki w grupie młodszych konsumentów, Drosed zorganizował szeroko zakrojoną kampanię swojego kultowego produktu. W maju i czerwcu na ulicach największych polskich miast pojawiły się billboardy, citylighty oraz autobusy z trzema reklamami opartymi na przewrotnym koncepcie „Nie ma Podlaskiego, nie…”. O pasztecie tej marki można usłyszeć również w radiu, przeczytać w prasie branżowej i internecie. W swojej ogólnopolskiej komunikacji Drosed przekonuje konsumentów, że Podlaski to produkt zawsze na czasie, w porządku, stawiający na nogi i dający siłę do wykonywania codziennych czynności.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 80: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

PRoMocjEi KaMPaniE

76]

PRoMocjEi KaMPaniE

R E K L a M a

SPOTKANIE Z MADONNą DZIęKI SMIRNOFF BLACK Firma Diageo wprowadziła na rynek specjalną limitowaną edycję wódki Smirnoff Black, która oddaje imprezowy charakter marki, a także fakt, że współpracuje ona z Madonną. Dzięki wchodzącej w skład zestawu karcie VIP każdy posiadacz Smirnoff Black Madonna Limited Edition otrzyma specjalny kod, zapewniający możliwość obejrzenia nigdzie niedostępnego materiału zdjęciowego i filmowego z artystką w roli głównej. Karta VIP daje także szansę bezpłatnego wstępu na polski koncert Madonny, który odbędzie się 1 sierpnia na warszawskim Stadionie Narodowym. By wygrać wejściówkę, wystarczy podać kod z karty, wejść do aplikacji www.facebook.pl/TheNightIsInYourHands i jak najciekawiej odpowiedzieć na pytanie konkursowe.

POZNAJ PRAWDZIWIE SZLACHETNY SERFirma Euroser we współpracy z producentem marki Bergader organizuje serię degustacji sygnowanych nią serów pleśniowych. Akcji towarzyszy kampania z nagrodami. W wybranych sklepach podczas degustacji, za zakup minimum 300 g produtów marki Bergader, konsumenci będą dostawać prezent w postaci noża do krojenia serów miękkich. Informację o promocji zapewnią plakaty i lodówki w sklepach, a degustacje będą prowadzić profesjonalne hostessy, wyszkolone w nabiałowej branży. Celem akcji jest zapoznanie polskich konsumentów z niemiecką marką serów z przerostem niebieskiej pleśni Bergader. SIŁA, KTóREJ NIE OPRZE SIę NAWET

MIKE TYSON1 czerwca firma Food Care rozpoczęła zaplanowaną z wielkim rozmachem kampanię reklamową napoju energetyzującego Black Energy z udziałem Mike’a Tysona. Główny element kampanii, przebiegającej pod hasłem „Tak działa Black!”, stanowią dwa 30-sekundowe spoty telewizyjne, emitowane zarówno w kanałach ogólnych, jak również tematycznych. Do tego dochodzi 8-sekudnowy spot sponsorski. Obecność w TV uzpełnia kampania outdoorowa, która obejmuje prawie 1000 billboardów w całej Polsce, oraz wielkoformatowe siatki w Krakowie, Katowicach, Poznaniu, Warszawie, Gdańsku, Łodzi i Wrocławiu. Kampania potrwa do końca czerwca. Jej celem jest pokazanie działania napoju, któremu nie oprze się nikt – nawet Tyson.

LODOŻERCY NA START!W tegorocznej, 11. już edycji Promocji Patykowej Algidy na amatorów lodów czeka nie tylko 6 000 000 puszystych Big Milków, ale także 1000 kieszonkowych kamer HD Sony Bloggie. Mechanizm akcji pozostaje tak samo prosty – zakup dowolnego smaku Big Milka w promocyjnym opakowaniu daje szansę na nagrody. Wystarczy sprawdzić, co znajduje się na patyczku. Napis „Wygrałeś Big Milka” oznacza śmietankowego loda, którego można odebrać w sklepie oznaczonym naklejką „Tu wymienisz patyk na Big Milka”. Napis „Wygrałeś Bloggie” stanowi dowód wygrania kamery Sony Bloggie. Kod z patyczka i dane zwycięzcy należy wówczas wpisać na stronie www.bigmilk.pl, a kamera zostanie dostarczona do domu. Jak co roku promocja trwa od 1 kwietnia do 30 września.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 81: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

PRoMocjEi KaMPaniE

czerwiec 2012 [81

WAFELKI PODWóJNIE MILUTKIEFirmie Good Food udało się połączyć dwie ważne dla dzieci i rodziców rzeczy: czytanie i naukę zasad zdrowego odżywiania. Jak? Otóż w ramach promocji „Czytanie rozwija” do dwóch opakowań wafelków ryżowych musli pod marką Milutkie dołączyła jedną z trzech książeczek „Milutkie wycieczki”. Słuchając ich dzieci poznają świat przyrody, a dokładniej powietrze, las i jezioro. Dodatkowo na ostatnich stronach bajeczki umieszczone zostały kolorowanki i proste łamigłówki. Wafelki musli Milutkie są produktem dedykowanym dzieciom powyżej 12. miesiąca życia. Nie tylko nie zawierają cukru ani glutenu, ale są też bogatym źródłem magnezu i błonnika. W dwupaku z książeczką kosztują mniej niż kupowane pojedynczo.

BŁYSKAWICZNA LOTERIA DELECTYPrzez całe lato – to znaczy od początku czerwca do końca sierpnia – trwa loteria wspierająca sprzedaż rekomendowanego na ten właśnie czas Sernika błyskawicznego oryginalnego marki Delecta. Mechanizm akcji jest bardzo prosty: należy nabyć jedno promocyjne opakowanie sernika, zachować dowód zakupu, a następnie wybrać jedną spośród trzech oferowanych nagród i wysłać zgłoszenie SMS-em. Przez 3 miesiące wśród uczestników loterii codziennie losowane są: aparat fotograficzny marki Nikon, rodzinny zestaw do gry w piłkę nożną oraz zestaw sprzętu AGD marki Zelmer. Dodatkowo w finale zabawy jedna osoba otrzyma bon na zakupy w Ikei. Regulamin loterii znajduje się na stronie www.delecta.pl.

LATO POD ZNAKIEM KAWY Zgodnie z sugestią firmy Kraft Foods, tegoroczne lato ma upłynąć konsumentom pod znakiem apetycznych mrożonych kaw i deserów kawowych. Przepisy na nie umieszczone zostały na designerskich podkładkach dodawanych do 200-gramowych opakowań rozpuszczalnych kaw Jacobs: Krönung, Krönung Espresso, Cronat Gold i Velvet. Skarbnicą pomysłów tego typu jest także książka, którą można zdobyć w konkursie na stronie oraz sama strona www.mrozonakawa.pl, gdzie aktorka Magdalena Różczka prowadzi kawowego bloga. Ponadto w wybranych sieciach handlowych prowadzone są degustacje mrożonej kawy Jacobs. Wszystkie te działania to część kampanii „Lato z Jacobs”, którą wspierają reklamy w internecie, telewizji oraz na nośnikach outdoorowych.

PIENIąDZE I PIŁKI ZA LIONA, KIT KATA LUB PRINCESSę Jeszcze do 10 lipca wielbiciele batonów Lion i Kit Kat oraz wafelków Princessa mają szansę zgarnąć nagrodę pieniężną w wysokości 2012 zł lub piłkę Adidas. W tym celu muszą kupić jeden z wymienionych produktów, zachować paragon i wysłać zgłoszenie za pomocą SMS-a lub zarejestrować je na stronie www.2012nagrod.pl. Zorganizowaną na zlecenie firmy Nestlé promocję „Piłka jest okrągła, a nagród jest 2012” wspiera kampania w prasie handlowej i w internecie (na stronie www.2012nagrod.pl, gdzie znajduje się również regulamin zabawy, oraz na Facebooku). W sklepach loterii towarzyszą materiały POS: ulotki, wobblery, plakaty, owijki paletowe i topery. Pojawiły się w nich również zatowarowane ćwierćpaletki.

FIORENTYNKI, CZYLI MAŁE KOBIECE PRZYJEMNOŚCIWizerunkowa kampania pod hasłem „Dziewczyny, wyjeżdżamy” to element promujący kolejny uszyty na miarę kobiecych potrzeb produkt firmy Ambra. Mowa o Fiorentynkach, czyli miniwersjach koktajli Fiore, powstałych z połączenia wina musującego i soku brzoskwiniowego bądź truskawkowego. W ramach wspomnianej kampanii w placówkach handlu nowoczesnego oraz tradycyjnego pojawią się dodatkowe ekspozycje i standy z produktami, ich sprzedaż wspierać też mają różnorodne materiały POS. Dodatkowo Fiorentynki w specjalnym prezenterze naladowym będą głównym elementem Akcji Lato, prowadzonej od wielu lat w sklepach zlokalizowanych w miejscowościach wypoczynkowych nad morzem i na Mazurach. Aktywności marketingowej towarzyszy kampania reklamowa w prasie handlowej oraz działania PR.

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 82: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

PRaWo

82]

Na zmianę form zatrudnienia wpływa kilka czynników. Jest wśród nich na pewno zmieniająca się charakterysty-

ka prowadzenia działalności gospodarczej oraz świadczenia usług na rynku. Ponadto istotne są też korzyści finansowe, jakie może osiągnąć pra-codawca, który zamiast pracowników w swoich szeregach ma zleceniobiorców (przy umowach--zleceniach) oraz przyjmujących zamówienie (przy umowach o dzieło).

wydaje się jednak, że druga z przyczyn jest najczęstszą motywacją do zatrudniania na podstawie umów cywilnoprawnych. Nie ulega wątpliwości, że w wielu przypadkach pełnienie obowiązków na podstawie umowy-zlecenia czy umowy o dzieło jest w pełni uzasadnione okolicznościami, w jakich podmiot uzyskujący wynagrodzenie wykonuje zlecone czynności czy obowiązki. Celem niniejszego artykułu jest wskazanie sytuacji, w której mimo wykonywania obowiązków w realiach stosunku pracy, formal-ną podstawą zatrudnienia jest umowa-zlecenie oraz umowa o dzieło.

Dozwolone co niezabronionew pierwszej kolejności należy wskazać, że

polskie przepisy konstytuują zasadę, zgodnie z którą strony każdej z umów mają prawo do swobodnego kształtowania jej treści i obo-wiązków z niej wynikających. Zasada ta ozna-cza, że od wyłącznej woli stron zależy (1) czy zawrą umowę, (2) z kim zawrą umowę, oraz (3) treść zawieranej umowy. Swoboda ta znaj-duje ograniczenie jedynie w zakresie, w jakim wskazują na to przepisy kodeksu, zarówno co do formy, jak i treści. Innymi słowy, dowolność

kontraktowania sprowadza się do stwierdzenia, że dozwolone jest wszystko, czego ustawa nie zabrania.

Z powyższego wynika, że strony umowy mogą zawsze zawrzeć umowę-zlecenie czy umowę o dzieło, o ile tylko odpowiada ona woli stron oraz najpełniej odzwierciedla zamierzony przez strony cel zawarcia umowy. Zarówno umowa-zlecenie, jak i umowa o dzieło charakteryzują się określony-mi cechami, które w zależności od umowy ukie-runkowane są bardziej albo na sam efekt mający

powstać wskutek wykonania umowy (umowa o dzieło), albo proces jej wykonywania (umowa--zlecenie).

cechy stosunku pracy

w świetle tak skonstruowanej zasady nie ma jed-nak pełnej swobody co do kształtowania stosunku umownego wobec osób mających wykonywać obowiązki w ramach prowadzonej działalności podmiotu zatrudniającego. Dążąc do ochrony osób pozostających w zatrudnieniu kodeks pracy po-sługuje się specyficzną konstrukcją, poprzez którą w pewnych okolicznościach, niezależnie od nazwy umowy wiążącej strony, będzie je łączył w rzeczywi-stości stosunek pracy ze wszystkimi konsekwencja-mi wynikającymi z kodeksu pracy.

Zgodnie z postanowieniami kodeksu pracy przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zo-bowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownic-twem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pra-cownika za wynagrodzeniem. Przepis w powyż-szym brzmieniu określa podstawowe obowiązki stron stosunku pracy, a jednocześnie wskazuje ce-chy charakteryzujące ten stosunek umowny. I tak, dla uznania, że w danym przypadku istnieje stosu-nek pracy, należy wykazać, że umowa stanowiąca podstawę zatrudnienia stwierdza: (1) rodzaj pracy (przez który rozumie się zespół czynności, które należą do obowiązków pracownika), (2) kierow-nictwo pracodawcy, (3) miejsce wykonywania obowiązków pracowniczych, (4) czas wykonywa-nia obowiązków pracowniczych oraz (5) wysokość wynagrodzenia przysługującego pracownikowi za wykonaną pracę.

§Firmy coraz częściej wolą zatrudniać pracowników na umowę-zlecenie lub umowę o dzieło. Nie jest to dziwne, gdyż odnoszą w ten sposób istotne korzyści finansowe. Jednak tego typu umowy nie muszą wcale być traktowane przez pracowników jak wyrok. Krzysztof Żłak z kancelarii prawnej Tomczak i Partnerzy pokazuje, jakie zabezpieczenia w system umów wmontował ustawodawca, by ochronić zatrudnianych przed nadużywaniem prawa przez pracodawców.

KRZySZTOf żłaKjest prawnikiem w Dziale Nieruchomości i Inwesty-cji w kancelarii Tomczak i Partnerzy. Specjalizuje się w zagadnieniach prawa cywilnego, prawa pracy oraz prawa handlowego, w szczególności w zakresie spraw korporacyjnych podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w Polsce. Zajmuje się także doradztwem w przedmiocie postępowań inwesty-cyjnych zarówno deweloperskich, jak i projektowych oraz doradztwem w zakresie prawa sportowego ze szczególnym uwzględnieniem prawa piłkarskiego.

Umowa-zlecenie wcale nie taka strasznaOstatnie lata stoją pod znakiem ogromnych zmian w sposobie zatrudniania pracowników. Coraz bardziej widoczna jest tendencja do podpisywania umów-zleceń czy o dzieło, zamiast – jak dotychczas – umów o pracę. Przyczyn tego zjawiska jest wiele. Postaramy się opisać przynajmniej niektóre z nich. A także wskazać korzyści, jakie płyną z takiego rozwiązania.

Page 83: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

PRaWo

listopad [83

jakie są korzyści dla obu stron? wyszczególnienie cech charakterystycznych

stosunku pracy jest o tyle istotne, że w przypadku uznania ich występowania w konkretnym przy-padku, niezależnie od nazwy umowy wiążącej strony, stosunek istniejący między nimi jest sto-sunkiem pracy. Powyższe wynika bezpośrednio z treści art. 22 § 11 kodeksu pracy, który stwierdza, że zatrudnienie w warunkach określonych powy-żej jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pra-cy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy. Nie oznacza to jednak, że występowanie jakiegokolwiek z elementów charakterystycznych dla stosunku pracy w umowie cywilnoprawnej powoduje wskazany powyżej skutek. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego jest tak jedy-nie wówczas, gdy cechy stosunku pracowniczego przeważają nad cechami umowy cywilnoprawnej, a mimo to umowa formalnie stanowi o jej pozapra-cowniczym charakterze.

Jest rzeczą oczywistą, że nawiązując stosunek umowny, strony określając jego nazwę obejmują swoją wolą chęć funkcjonowania umowy pod reżimem określonym przez strony. w rzeczywi-stości jednak jest tak, że to jedna ze stron umowy (podmiot zatrudniający) jest bardziej zaintereso-wana umową cywilnoprawną, a druga (podmiot zatrudniany) co najwyżej na taki stan rzeczy godzi się. wynika to w szczególności z tego, że często za-trudniający uzależnia decyzję o zawarciu umowy od zgody zatrudnianego na związanie umową cy-wilnoprawną, zamiast umową o pracę. Powszech-nie znanym faktem jest, że to „pracodawca” osiąga z tego faktu wymierne korzyści, podczas gdy „pra-cownik” jest stawiany w gorszej sytuacji, choćby w zakresie nieodprowadzania składek emerytal-nych i rentowych oraz chorobowych (przy umowie o dzieło), czy też po prostu z powodu niepodlega-nia pod przepisy kodeksu pracy, które przyznają szerokie uprawnienia i gwarancje zatrudnionym (dotyczy wszelkich umów cywilnoprawnych).

Zabezpieczenia przed nadużyciami

Ustawodawca zauważając ten problem sta-ra się zapobiegać praktyce zawierania umów cywilnoprawnych, których jedyną motywacją są korzyści finansowe stron umowy (zwłaszcza strony zatrudniającej), a nie realna potrzeba wy-nikająca ze specyfiki wiążącego stosunku praw-nego. Przede wszystkim wprowadził wymóg odprowadzania składek na ubezpieczenie spo-łeczne od umów-zleceń (pominąwszy studen-tów do 26. roku życia oraz osoby, które odpro-wadzają już składki na podstawie innej umowy, pod warunkiem, że na jej podstawie otrzymują wynagrodzenie nie mniejsze niż minimalne wy-nagrodzenie za pracę – powyższe wyłączenia

nie dotyczą sytuacji, w której osoby te zawarły wcześniej umowę o pracę z tym samym pod-miotem).

Ponadto, starając się zminimalizować to zjawi-sko, ustawodawca wprowadził konieczność odpro-wadzania wszystkich składek od umowy o dzieło zawieranej pomiędzy pracownikiem i pracodawcą. Tym samym ustawodawca chciał uniknąć sytuacji, w której strony umawiają się na zawarcie umowy o pracę za minimalnym wynagrodzeniem, a co do reszty wynagrodzenia obejmują je umową o dzieło. Taki przypadek nie generuje już żadnych korzyści fi-nansowych dla żadnej ze stron.

Powyższe zasady, co do istoty skonstruowane właściwie, nasuwają jednak pewne wątpliwości w zakresie zawierania umów cywilnoprawnych z dotychczasowym pracodawcą, gdy swoim za-kresem obejmują odmienne obowiązki niż te, które pracownik wykonuje na podstawie umowy o pracę. Dla przykładu, gdyby zatrudniony w skle-pie ekspedient umówił się ze swoim pracodawcą, że po godzinach pracy za dodatkowym wynagro-dzeniem odmaluje ściany sklepu (w warunkach umowy o dzieło), to jego sytuacja w zakresie od-prowadzanych składek nie powinna różnić się od sytuacji podmiotu, który byłby zatrudniony w innym miejscu, a dokonałby powyższych prac renowacyjnych. Tymczasem ustawodawca nie rozróżnia sytuacji, w której umowa cywilnoprawna zawarta z pracownikiem różni się zakresowo od umowy o pracę i wymaga oskładkowania także takiej umowy.

Niezbywalne uprawnieniaCo w takim razie oznacza dla stron dajmy na

to umowy-zlecenia fakt, że wykonywana jest ona w realiach stosunku pracy? Przede wszystkim na-

leży wskazać, że w takiej sytuacji pracownikowi przysługuje prawo domagania się od pracodawcy przestrzegania wszystkich uprawnień nadanych mu przez kodeks pracy, w szczególności związa-nych z urlopem, zasadami rozwiązywania umowy oraz wynagrodzeniem za nadgodziny.

Z drugiej jednak strony można by stwierdzić, że okoliczność istnienia stosunku pracy mimo za-warcia umowy cywilnoprawnej w relacjach mię-dzy stronami nie zmienia nic. wynika to z tego, że tak długo, jak wiedzę o takim stanie rzeczy ma wyłącznie pracodawca oraz pracownik, jest ona wykonywana w takim zakresie, w jakim zgodziły się na to strony. w praktyce taki stan rzeczy utrzy-muje się do czasu powstania sporu między strona-mi czy wygaśnięcia umowy.

Przede wszystkim pracownikowi przysługuje uprawnienie do sądowego domagania się usta-lenia, że wiążąca go umowa była w rzeczywi-stości umową o pracę – mimo nazwania jej np. umową-zleceniem. Następuje to najczęściej, jako przesłanka rozstrzygnięcia, w drodze powództwa mającego za przedmiot dochodzenie roszczeń wynikających z kodeksu pracy, jak choćby żądania przywrócenia do pracy albo odszkodowania z ty-tułu bezpodstawnego rozwiązania umowy czy też żądania zapłaty zaległych pensji, wynagrodzenia za nadgodziny oraz ekwiwalentu za urlop, jeśli nie został on przez pracownika wykorzystany przed rozwiązaniem umowy. w konsekwencji stwierdze-nia istnienia stosunku pracy pracodawca będzie również zobligowany do uiszczenia zaległych skła-dek na ubezpieczenie społeczne za okres obowią-zywania umowy.

KRZySZTOf ŻŁAK [email protected]

TOMcZaK i PaRTNeRZy – SPółKa aDWOKacKa specjalizuje się w prawie procesu deweloperskiego, w prawie papie-rów wartościowych i finansowym oraz w prawie sportowym. Praw-nicy kancelarii mają także bogate doświadczenie w innych wyspe-cjalizowanych dziedzinach prawa, w tym między innymi w prawie pracy, prawie ochrony własności intelektualnej, prawie procesowym, a także w prawie farmaceutycznym. Wspólnikami kancelarii są Karolina Kocemba i Michał Tomczak. Kance-laria istnieje od 1995 roku i obecnie zatrudnia ponad 20 osób.

KONTaKT:Tomczak i Partnerzy – Spółka Adwokacka00-252 Warszawa, ul. Podwale 3/9tel. 22 33-96-500fax 22 33-96-501e-mail: [email protected]

Umowa-zlecenie czy umowa o dzieło może zostać zawarta zawsze, o ile tylko odpowiada ona woli pracodawcy i pracownika oraz najpełniej odzwierciedla zamierzony przez nich cel zawarcia owej umowy.

§

czerwiec 2012 [83

Page 84: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

KaRiERa

84]

Rośnie rzesza menedżerów, którzy wiedzą, że internet może pomnożyć zyski ich sklepów. Ale jednocześnie zdają sobie sprawę, że granica między sukcesem a klęską jest w tym przypadku niezwykle cienka. Dlatego szukają podpowiedzi, co zrobić, aby uniknąć pesymistycznego scenariusza. Mamy nadzieję, że niniejszy artykuł Sebastiana Stelmaszewskiego z Antal International pomoże rozwiać przynajmniej niektóre z ich wątpliwości.

AKADEMIA

PR

OFESJONALIS

TY

Specjaliści od sukcesu sklepu w internecie

SebaSTiaN STeLMaSZeWSKi, konsultant Antal International odpowiedzialny za procesy rekrutacyj-ne na stanowiska kierownicze oraz specjalistyczne średniego i wyższego szczebla w branży retail. Współpracuje z obecnymi w Polsce sieciami handlowymi: sieciami sklepów segmentu fashion, marketów, delikatesów, dyskontów, a także z branżą turystyczno-hotelarską.

Mówienie, że sprzedaż w interne-cie stanowi przyszłość handlu, to truizm. według badań Forre-ster Consulting 44 proc. przed-siębiorców średniej wielkości,

którzy zajmują się dystrybucją i handlem, planuje wdrożyć rozwiązania e-commerce w ciągu naj-bliższych 12 miesięcy. Jest to rynek wyraźnie ro-snący od przynajmniej kilku lat i perspektywy jego rozwoju w przyszłości rysują się w jasnych barwach. wystarczy przytoczyć ostatnie wyniki sprzedaży w internecie, żeby zobaczyć, jak stała i dynamiczna jest to tendencja. w 2010 r. wartość sprzedaży w kanale e-commerce wyniosła w Pol-sce ponad 15,5 mld złotych po 20-proc. skoku w stosunku do roku poprzedniego. Prognozy na kolejne lata mówią o dalszych wzrostach. Tym bardziej że jeszcze daleko nam do europejskich liderów w zakupach online. w wielkiej Brytanii wartość sprzedaży internetowej osiągnęła 52,1 mln euro, a w Niemczech ponad 39 mln euro (dane za 2010 rok).Firmy sprzedające za pośrednictwem internetu podzielić można na dwie podstawowe katego-rie. w pierwszej znajdą się te, które wywodzą

się bezpośrednio ze sprzedaży internetowej. To firmy, które swoją działalność handlową za-czynały od sprzedaży online i nigdy nie prowa-dziły jej w sposób tradycyjny. Drugą kategorią będą firmy tradycyjnie sprzedające swoje to-wary w klasycznej/realnej sieci sklepów, które dopiero później zdecydowały się przenieść część swojej działalności do kanału online. Jest jeszcze trzecia, najmniej liczna, grupa firm, któ-re zaczynały sprzedaż w internecie, a z biegiem czasu zaczęły otwierać tradycyjne sklepy.

Dlaczego warto wejść w internet? Powodów, dla których tradycyjne firmy z ob-

szaru handlu detalicznego decydują się wejść w kanał e-commerce, jest przynajmniej kilka. Zależą one chociażby od rodzaju działalności, którym firma się zajmuje. Inne są motywacje sieci sklepów spożywczych, a inne obuwni-czych czy elektronicznych. Są jednak przynaj-mniej dwa główne cele, które przyświecają wszystkim. Chodzi o wygodę i oszczędność czasu dla klientów oraz większą penetrację rynku, czyli dotarcie do większej grupy klien-tów. Zakupy w internecie są szybsze, tańsze,

nie wymagają wychodzenia z domu, dają moż-liwość porównania jednocześnie wielu pro-duktów i ofert wielu sklepów.

To korzyści dla klientów. A co mają z tego firmy? Sieci odzieżowe, obuwnicze, sportowe, sklepy z elektroniką docierają w ten sposób do klientów, którzy nie mają możliwości zakupu ich produktów w swoim miejscu zamieszkania. Mimo coraz większej liczby galerii handlowych otwieranych również w mniejszych miejsco-wościach, wciąż wiele towarów zarezerwowa-nych jest dla mieszkańców dużych ośrodków. Z kolei w przypadku sieci spożywczych chodzi głównie o czas i wygodę. Duże podmioty tego typu w mniejszym stopniu konkurują ze sobą produktowo. Mimo pewnych różnic ich asorty-ment jest w znacznej mierze podobny. Nie mogą także konkurować z małymi, lokalnymi sklepami w mniejszych miejscowościach, bo tak jak one oferują artykuły pierwszej potrzeby. Dlatego też proponując możliwość zakupów w internecie, koncentrują się na dużych mia-stach. Koszt dostawy poza główne ośrodki był-by niewspółmierny do możliwych do osiągnię-cia zysków.

Internet to coraz ważniejszy kanał sprzedaży. W Polsce mamy już kilka tysięcy specjalistycznych sklepów, działających w globalnej sieci. Na taki ruch decyduje się też coraz więcej sieci spożywczych. I to pomimo wielu czyhających w internecie zagrożeń. Dzieje się tak dlatego, że dobry zespół specjalistów, którzy stworzą i poprowadzą sklep online, może zapewnić firmie prawdziwy sukces finansowy.

Page 85: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

KaRiERa

Sklepy spożywcze przez sprzedaż internetową oferują więc klientom przede wszystkim oszczędność czasu. Proponują dostawę w ciągu kilku, kilkunastu godzin, o określonej porze dnia, a przy pewnej kwocie zakupów można liczyć na to, że pokryją koszty dostawy. Co prawda porów-nując ceny między sklepem internetowym a tra-dycyjnym da się zauważyć, że zakupy online są droższe. Jednak przy założeniu, że czas to pie-niądz i po odliczeniu kosztów dojazdu do marke-tu, może okazać się, że dla klienta nadal będzie to opłacalne przedsięwzięcie.

Gdzie jest haczyk?Przejście od sprzedaży tradycyjnej do internetowej to nie tylko korzyści, ale także zagrożenia, z którymi trzeba się zmierzyć. Pojawia się choćby kwestia zarządzania ceną. Oczywiście korzyścią dla sklepu są niższe koszty obsługi sprzedaży. Ale w tym momencie pojawia się nowa „konkuren-cja”. Teraz sklep internetowy nie konkuruje już tylko z innymi sklepami internetowymi, ale także z wła-sną siecią sprzedaży. Powstaje pytanie, czy sklep online nie będzie kanibalizował tradycyjnej sieci sklepów? Czy klienci kupujący w sklepach przerzu-cą się całkowicie na zakupy online? A może klienci internetowi kupują zarówno w sieci, jak i w sklepach tradycyjnych? Okazuje się, że ten scenariusz też jest możliwy. Zdarzają się przypadki, gdy klienci, którzy byli zmuszeni do kupowania przez internet, z racji braku sklepu danej marki w swoim mieście, zaczy-nali kupować w sklepie tradycyjnym, gdy ten się w nim otworzył. w ten sposób firma nie tylko zyska-ła nowy rynek, tworząc nową placówkę, ale także przyciągnęła do sklepu swoich stałych, dotąd robiących zakupy online klientów. warto wspomnieć, że zdarzają się także strategie, gdzie cena w sklepie internetowym jest iden-tyczna z tą w tradycyjnym. Dotyczy to głównie branży odzieżowej i towarów luksusowych. Firmy takie nie starają się konkurować w interne-cie cenowo z innymi sklepami czy portalami au-kcyjnymi. w tym przypadku chodzi zdecydowa-nie o danie wyboru klientom, czy chcą daną rzecz kupić w sklepie tradycyjnym, czy online.

Sprawna logistyka i marketingważną kwestią jest sprawa logistyki i dostaw do klientów. Musi być szybka, sprawna i relatyw-nie tania. Czas nabiera szczególnego znaczenia przy zakupach spożywczych, gdzie mamy do czynienia z produktami świeżymi, z krótką datą przydatności do spożycia. w większość sklepów internetowych klienci mogą liczyć na bezpłatną dostawę przy zakupach powyżej pewnej kwoty. Sporo sklepów oferuje także możliwość odbio-ru towaru w swoich tradycyjnych placówkach.

Także kwestie promocji i marketingu są czę-ściowo inne niż w przypadku tradycyjnej sieci sklepów. Otwierając sklep internetowy trzeba klientów do niego przekonać. Trzeba pokazać, jaką będą mieli korzyść, korzystając z tego kanału sprzedaży. Promocja sklepu online wymaga do-tarcia to nieco innej grupy klientów, a to wiąże się z innymi narzędziami komunikacji. Naturalne wydaje się położenie nacisku na komunikację w internecie (reklama w portalach, mailingi, newsletter, social media) i zdecydowana więk-szość firm w taki właśnie sposób działa. Oprócz tego, że jest to narzędzie najtańsze, pozawala do-trzeć do spersonalizowanej grupy odbiorców oraz do osób, które na co dzień korzystają z internetu, a na takich w tym wypadku będzie najbardziej zależeć. Sklepy spożywcze mają jeszcze narzę-dzie w postaci swoich gazetek promocyjnych. To bardzo dobre miejsce, żeby zachęcać klientów do odwiedzenia sklepu internetowego i przeko-nać ich do tego typu zakupów. Kto może otworzyć sklep w internecie?

Internetowa sprzedaż może przynieść trady-cyjnym sieciom sklepów wiele korzyści. Nie-mniej jednak trzeba wiedzieć, że jest to złożone przedsięwzięcie, wymagające dużych nakładów pracy i inwestycji. Musi być dobrze zaplanowa-ne i skoordynowane, ażeby do minimum ogra-niczyć ryzyko błędów. Nie jest bowiem tajemni-cą, że firmy ponoszą straty, gdy ich sprzedaż online nie przynosi oczekiwanych rezultatów.Całe przedsięwzięcie wymaga więc nowych sta-nowisk, specjalistów od zarządzania e-commer-ce. Muszą to być osoby posiadające szeroką wie-dzę na temat wszystkich wspomnianych kwestii. Duży sklep internetowy to firma w firmie i musi być zarządzany jak osobne przedsiębiorstwo. Często na jego potrzeby tworzone są oddzielne zespoły projektowe, które w składzie mają osoby odpowiedzialne za kwestie IT, logistyczne, finan-sowe, zakupowe, marketingowe. Specjaliści w kwestiach sprzedaży internetowej są w cenie. Dyrektor ds. e-commerce może zarobić średnio od 15 tys. do ponad 20 tys. złotych miesięcznie.

jak aplikować, żeby zostać zauważonym?

Jeśli zdecydowałeś się na zmianę praco-dawcy i chcesz aplikować na interesującą cię ofertę pracy, pamiętaj, że to, co najbardziej za-interesuje przyszłego przełożonego, to twoje sukcesy. Oprócz przedstawienia pełnionego przez ciebie zakresu obowiązków, skup się na liczbach i  faktach. wymień klientów, których pozyskałeś, ilość SKU, które wprowadziłeś do sprzedaży (najlepiej w  podziale na sieci). Opisz krótko projekty, których byłeś pomy-słodawcą i  realizatorem, a  także ich rezultaty (np. 23-procentowy wzrost sprzedaży w  sieci X). Umieszenie tego typu informacji w CV nie tylko je uatrakcyjni, ale utwierdzi potencjal-nego pracodawcę w  przekonaniu, że war-to zaprosić cię na rozmowę kwalifikacyjną. Biorąc pod uwagę dynamiczny rozwój sekto-ra marek własnych, można śmiało zaryzyko-wać stwierdzenie, że key account manager ds. private label to zawód z przyszłością. warto zatem budować doświadczenie w tej właśnie specjalizacji.

SeBASTIAN STeLMASZewSKI

czerwiec 2012 [85

aNTaL iNTeRNaTiONaL W POLScePolski oddział rozpoczął działalność w 1996 roku. Obecnie biuro w Warszawie liczy kilkudziesięciu kon-sultantów, co czyni spółkę zdecydowanym liderem na polskim rynku rekrutacyjnym. Antal International jako jeden z pierwszych wprowadził podział zespołów we-dług matrycy macierzowej tzw. Matrix Portfolio. Dzięki niej konsultanci specjalizują się w wąskich branżach i sektorach, co czyni ich ekspertami w swoich dziedzi-nach. To pozwala na lepsze zrozumienie wymagań kandydatów i potrzeb klientów.Więcej informacji WWW.aNTaL.PL

Duży sklep internetowy to firma w firmie i musi być zarzą-dzany jak osobne przedsiębiorstwo. Często na jego potrzeby tworzone są oddzielne zespoły projektowe, które w składzie mają osoby odpowiedzialne za kwestie IT, logistyczne, finansowe czy marketingowe. Zatrudnieni w nich specjaliści są w cenie i potrafią zarabiać nawet 20 tys. zł miesięcznie.

Page 86: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

auto W fiRMiE

86]

Muszkieterowie idą w paliwaGrupa Muszkieterów otworzyła stacje benzynowe w Lubsku (woj. lubuskie) oraz w Bytomiu (woj. śląskie). Obecnie pod logo Intermarché działa 39 stacji.

Nowe stacje posiadają standardową ofertę: benzynę Pb-95, Pb-98, olej napędowy oraz autogaz LPG. wyposażone są w dystrybutory paliw z głosowym systemem ułatwiającym tankowanie (firmy Pe-

trotec). Paliwa dostarcza do nich spółka Orlen PetroCentrum oraz Gaspol. – Jako jedyna sieć handlowa podajemy do publicznej wiadomości, kto jest naszym dostawcą paliw i gazu LPG. To też wpływa na wzrost wiarygodno-ści i na wybór naszych stacji – mówi Aleksander Hołoga, odpowiedzialny za rozwój stacji Intermarché w Polsce. Jakość paliw na stacjach należących do Muszkieterów jest również na bieżąco kontrolowana przez Orlen La-boratorium.

Przy stacji w Lubsku działa sklepik o pow. 54 mkw. z artykułami moto-ryzacyjnymi oraz spożywczymi. wkrótce zostanie uruchomiony również kącik bistro, w którego ofercie znajdą się gorące napoje oraz kanapki. Do dyspozycji kierowców na obu stacjach jest odkurzacz i kompresor.

wolimy naprawiać samiTylko 3 proc. polskich kierowców, gdy zepsuje im się samo-chód, korzysta z usług assistance drogowego. Aż 90 proc. prosi o pomoc rodzinę lub przyjaciół w celu podholowania albo… podwija rękawy i samodzielnie stawia czoło proble-mowi. Jednocześnie aż 65 proc. zmotoryzowanych przyzna-je, że nie umiałoby naprawić samochodu.

Takie infor-macje przy-noszą nowe

badania przeprowadzone przez Starter – ogólnopolską firmę świadczącą profesjo-nalne usługi drogowego assistance. Z bada-

nia wynika, że zaledwie 26 proc. polskich kierowców ma wykupioną taką usługę. Po-lacy teoretycznie zdają sobie sprawę z tego, czym może być awaria na szosie. Aż 55 proc. ankietowanych deklaruje, że samochód co najmniej raz zepsuł im się w trasie, a 44 proc.

twierdzi, że zdarzyło im się samemu napra-wiać samochód przy drodze. A jednak syn-drom Zosi Samosi wciąż u nas zwycięża. I to pomimo iż 15 kierowców na 100 przyznaje, że tradycyjny telefon do przyjaciela nie pomógł, bo awarii nie udało się naprawić.

Fiat Panda najlepszy dla firmNa warszawskim Służewcu magazyn „Fleet” zorganizował flotowy test samochodowy, w którym wzięło udział ponad sto modeli. Auta testowało 60 jurorów.

w skład jury wchodzili członkowie Polskiego Związku wynaj-mu i Leasingu Pojazdów, wyselekcjonowani fleet manage-rowie, a także specjaliści, eksperci i dziennikarze motoryza-

cyjni. Na specjalnie wytyczonej trasie dla samochodów osobowych przeprowadzono próby, pozwalające w bezpiecznych warunkach sprawdzić jak najwięcej parametrów – m.in. hamowanie, przyspie-szanie, zwrotność, dynamikę. Po przeprowadzeniu testów przez juro-rów Fiat Panda okazał się najlepszym samochodem flotowym 2012 roku w swoim segmencie, pokonując modele: Chevrolet Spark, Hy-undai i10, Kia Picanto, Toyota Aygo i Volkswagen Up!

Page 87: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

auto W fiRMiE

czerwiec 2012 [87

oczy szeroko otwarte Przemęczenie, a w konsekwencji zaśnię-cie za kierownicą to częsta przyczyna wypadków drogowych. Dotyczy to szcze-gólnie kierowców spędzających po kilka-naście godzin za kółkiem. Wynalazek fir-my Bosch przypomni im, kiedy powinni odpocząć.

System rozpoznawania zmęczenia firmy Bosch odczytuje objawy wyczerpania fi-zycznego na podstawie ruchów kierow-

nicy i odpowiednio wcześnie zaleca kierowcy przerwę w podróży. Informacje dostarcza elektryczny układ wspomagania kierownicy lub odpowiedni czujnik kąta skrętu kierow-nicy, który jako element układu ESP znajduje się zwykle w wyposażeniu pojazdu. System rozpoznawania zmęczenia firmy Bosch jest przeznaczony do stosowania w samochodach osobowych i lżejszych pojazdach użytkowych. Po raz pierwszy pojawił się w wyposażeniu seryjnym Volkswagena Passata w 2010 roku. Najnowszym modelem z tą funkcję jest Passat Alltrack.

Z danych amerykańskiego automobilklubu (AAA) wynika, że za blisko 17 proc. wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym w USA winę ponosił przemęczony kierowca.

Auto-spa zawitało na pomorze i zadebiutowało na newconnect

Uruchomiony w Człuchowie czterostano-wiskowy obiekt oferuje pięć programów mycia, daje możliwość skorzystania ze

szczotek na stanowiskach oraz rozmieniarki, dzię-ki której można zakupić klucze EuroKey i otrzy-mać fakturę VAT. Oferta skierowana jest głównie do klientów biznesowych, którzy dzięki tej formie rozliczeń mogą łatwiej kontrolować koszty zwią-

zane z użytkowaniem samochodów firmowych.Uruchomienie myjni Auto-Spa na Pomorzu to element strategii rozwojowej, która zakłada poja-wienie się obiektów tej sieci w północno-wschod-niej części Polski. Dotychczas najprężniej rozwi-jała się ona na Śląsku. Aktualnie działają pod tym szyldem 33 myjnie, z których osiem należy do franczyzobiorców.

Docelowo firma Auto-Spa chce zbudować naj-większą ogólnopolską sieć myjni bezdotykowych, a jej obiekty pojawić się mają we wszystkich woje-wództwach. Na ten właśnie cel przeznaczone mają być środki pozyskane na alternatywnym rynku akcji Giełdy Papierów Wartościowych – NewCon-nect, na którym firma Auto-Spa w ostatnim czasie zadebiutowała.

W Człuchowie została otwarta pierwsza na Pomorzu myjnia bezdotykowa pod szyl-dem Auto-Spa. Sieć planuje także dalszy rozwój, a część środków na ten cel pozyska z NewConnect, na którym właśnie zadebiutowała.

wolimy naprawiać sami

Volkswagen zwiększył sprzedaż samochodów użytkowych w Polsce o blisko 45 proc. Według producenta jego wyniki poprawiły się także na świecie. Od stycznia do marca globalna sprzedaż skoczyła o 7,9 proc.

w pierwszym kwartale bieżącego roku do klientów na całym świecie trafiło ponad 130 tys. dostawczych aut ze

znaczkiem Volkswagena. Był to najlepszy wynik, jaki marka kiedykolwiek osiągnęła w pierwszym kwartale roku. Samochody użytkowe Volkswa-gena bardzo dobrze sprzedają się także w Pol-sce. w naszym kraju w pierwszym kwartale tego roku zanotowano wzrost o 44,35 proc. w sto-sunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Na światowych rynkach modelem najszybciej zni-

kającym z salonów (w pierwszych trzech miesią-cach roku) był T5. Jego sprzedaż wzrosła o 6 proc. Caddy utrzymał poziom (36 tys. aut), a Crafter znalazł na świecie o 40,2 proc. więcej nabywców (11,5 tys. sztuk). w Europie Zachodniej sprzedaż dostawczych aut Volkswagena od stycznia do marca 2012 roku wzrosła o 7,5 proc. (do ponad 70 tys. aut). w Polsce w tym samym okresie klien-tów znalazło 1468 tego typu Volkswagenów. Tylko w marcu sprzedanych ich zostało 597 (marzec 2011: 463, wzrost o 28,94 proc.).

Coraz więcej dostawczaków Volkswagena na drogach

Page 88: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

WYPosazEniE

88]

Na początek kilka danych. według badań TNS Polska z 2011 r. aż co drugi polski internauta dokonał zakupów w  sieci

w  ciągu półrocza poprzedzającego badanie. Oznacza to, że duże szanse rozwoju stoją przed wciąż niedocenianym e-handlem. Potwierdza-ją to działania dużych operatorów, jak Auchan, Tesco czy Piotr i Paweł, którzy z powodzeniem uruchomili sprzedaż spożywki przez internet. Te firmy doskonale zdają sobie bowiem sprawę, że ten kanał sprzedaży będzie wraz z upływem czasu rósł w siłę. Szacuje się, że e-handel w Pol-sce stanowi zaledwie 3 proc. całej sprzedaży detalicznej, podczas gdy np. w USA wynosi już 10 procent.

Ze sklepu na aukcje Aby jednak korzystać z kanału internetowego,

trzeba dysponować sprawdzonym narzędzia-mi. Jest to tym ważniejsze, że zaopatrując się w  specjalistyczny program umożliwiający han-del w sieci, detalista może nie tylko uruchomić sklep internetowy, ale też wystawiać produkty na aukcjach typu eBay czy Allegro, otwierając sobie tym samym drogę do szerszej grupy odbiorców.

Idealnym rozwiązaniem jest, gdy tego typu programy współpracują z  dotychczas używa-nym, głównym systemem handlowym. Pozwala to bowiem uniknąć żmudnego przenoszenia da-

nych z jednego programu do drugiego. Jednym z takich systemów jest znany polskim detalistom program Subiekt GT firmy Insert, który pozwala zintegrować sklep z  umożliwiającym sprzedaż w  serwisach aukcyjnych systemem Sello, czy z oscGT, stanowiącym platformę sklepów inter-netowych.

Kryteria zakupuCzym się kierować, kupując program do han-

dlu w  sieci? Przede wszystkim tym, by był on łatwy w obsłudze i spełniał oczekiwania funkcjo-nalne. ważne są też jednak inne kluczowe para-metry. włodzimierz Tomin, dyrektor ds. rozwoju firmy Insert, wskazuje na kilka z nich. Są to m.in.:• Szybkośćsprzedażyi możliwośćobsługidużej

liczby transakcji z jednego spójnego systemu;• Łatwydostępdowszystkichinformacjizwią-

zanych z  klientem – zamówień, transakcji, płatności, opinii, korespondencji;

• Kompletność obsługi całego procesu sprze-daży – od złożenia zamówienia do wysyłki towaru i rozliczenia płatności;

• Elastyczność–najlepiej,gdyprogrammożnadostosować do własnych potrzeb, zamiast zu-pełnie zmieniać swoje podejście do sprzedaży w sieci;

• Intuicyjność–systempowinienbyćnietylkozrozumiały, lecz również intuicyjny tak, by jed-

no, dwa użycia jego funkcji zostały przez nas automatycznie zapamiętane;

• Wsparcie techniczne reagujące na bieżącezmiany we współpracujących z  oprogramo-waniem serwisach. w przypadku programów pisanych na zamówienie najczęściej bywają z tym poważne problemy;

• Bezpieczeństwoi rozwój–musimymiećpew-ność, że dane są bezpieczne, a producent ofe-ruje wsparcie, naprawia usterki i  stale rozwija produkt;

• Systemniemożemęczyć–kryteriumzwykleniedoceniane przed zakupem programu, ale zawsze dostrzegane po dłuższym czasie jego użytkowania (rok, dwa).

Reasumując, trzeba powiedzieć, że powyższe wskazówki są na tyle cenne, że warto wziąć je so-bie do serca. Ale największą korzyść z pewnością odniesiemy wówczas, gdy przed zakupem no-wego oprogramowania przetestujemy wpierw sami kilka wersji demonstracyjnych.

Miesiące letnie to zdaniem specjalistów z branży IT najlepszy okres na wymianę oprogramowania w sklepach. Zapytaliśmy, na co zwrócić uwagę, kupując nowy system sprzedaży do sklepu.

Zebra oferuje drukarki dla magazynów Firma Zebra Technologies Corporation wprowadza do sprzedaży serię drukarek ZT200. Jest to rodzina urządzeń przeznaczonych m.in. dla logi-styki i magazynów. – ZT200 odpowiada na potrzeby rynkowe ma-łych i średnich przedsiębiorstw, które liczą, że technologie te zapewnią im wzrost wydajności biznesowej – uważa Richard Hughes-Rowlands, menedżer produktu na obszar Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki w firmie Zebra Technologies.

Drukarki ZT200 charakteryzują się małymi wymiarami, co pozwala umieścić je w zatłoczo-nej przestrzeni roboczej, a podwójnie składane drzwiczki umożliwiają zmianę nośnika, gdy drukarka pracuje na małej powierzchni. Więcej informacji na stronie: www.zebra.com.

Czym się kierować przy wymianie oprogramowania?

Page 89: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

WYPosazEniE

czerwiec 2012 [89

Społem wdraża kasy samoobsługoweWe wrocławskim sklepie Społem PSS Północ zainstalowano dwie nowe kasy samoobsługowe IBM Self Checkout. Spółdzielcy twierdzą, że urządzenia znacznie poprawiły komfort obsługi klientów.

Kupując poprzez samoobsługową kasę klient sklepu przy ul. Kasprowicza 85 sam

przesuwa opakowania przez czytnik, skanując kody kreskowe towarów. wszystkie czynności wypełnia zgodne z komunikatami wyświetla-nymi na ekranie oraz informacjami głosowy-mi. Płatności dokonuje za pomocą automatu gotówkowego lub zintegrowanego systemu

obsługi kart płatniczych i  bonów towaro-wych. Platforma sprzętowa IBM pozwala na współpracę z  dowolnym programem maga-zynowym działającym w placówce.

Instalację kas we wrocławskim Społem Północ przeprowadziła firma Jantar, specjali-zująca się we wdrażaniu systemów informa-tycznych dla sklepów.

Tango City wjeżdża do sklepówSklepy, które szykują się do zakupu lub wymiany wózków, mogą sięgnąć po poręczny wózek Tango City firmy Wanzl, wykonany z tworzywa sztucznego.

Tym co od razu wyróżnia Tango City na tle innych wózków sklepowych jest wygląd.

Elegancki antracytowy kosz modnie kontrastu-je ze świeżymi, soczystymi kolorami dodatków – klapy oraz rączki – sprawiając, że model przy-ciąga uwagę klienta w każdym markecie. Dzięki pojemności kosza wynoszącej 75 litrów model ten jest idealny na małe i szybkie zakupy.

Do łatwej obsługi dochodzi komfort wy-nikający z budowy i niewielkiej głębokości kosza. Ten ostatni wykonany jest z tworzy-wa sztucznego w kształcie plastra miodu, co gwarantuje dużą wytrzymałość konstrukcji, bezpieczeństwo użytkowania oraz niewielką wagę wózka. Kosz z tworzywa sztucznego bez wzmocnień metalowych umożliwia wykrywa-nie etykiet zabezpieczających EAS i jest w peł-ni kompatybilny z technologią RFID.

etui na tablet od hamy Każdy kto zetknął się z tabletem wie, że czasem potrafi on wyśliznąć się z dłoni. Nowe etui firmy Hama pozwala zredukować to ryzyko do minimum.

Nowym etui mogą się cieszyć właściciele ta-bletu Samsung Galaxy Tab 10.1N. Dzięki

etui Portfolio Galaxy Tab 10.1N zyskują idealną ochronę swojego urządzenia przed uszkodzenia-mi i zadrapaniami. Tablet nie traci nic z funkcjo-nalności, gdyż specjalne perforacje zapewniają dostęp do wszystkich gniazd i elementów służą-cych do obsługi. Etui wykonane jest z elastycznej ekologicznej skóry i kosztuje 199,90 zł. Hama ma w swej ofercie także etui na iPada 3. Cena to 59,90 zł.

suszarka idealna do masarni i dla przetwórstwaDyson Airblade to suszarka do rąk, która dosłownie ściąga wodę z dłoni. Idealnie nadaje się do miejsc, gdzie pracownicy często muszą mieć kontakt z wodą.

Dyson Airblade w zaledwie 10 sekund dosłownie ściąga wodę z dłoni, pozosta-

wiając je zupełnie suche. Cyfrowy silnik Dyson zastosowany w suszarce wytwarza strumień powietrza przepływający z prędkością ponad 640 km/h. To nieogrzewane powietrze przepły-wa przez szczelinę wielkości 0,3 mm, czyli nie grubszą niż rzęsa. Filtr HEPA zainstalowany wewnątrz suszarki przefiltrowuje powietrze, zanim zostanie ono skierowane na ręce. Jest to zatem bardzo higie-niczne rozwiązanie. Ponadto Dyson Airblade zużywa aż 80 proc. mniej energii niż zwykłe suszarki do rąk ogrzewające powietrze. Prawie każdy element urządzenia można przeznaczyć do recyklingu. Części suszarki Dyson Airblade objęte są gwarancja na 5 lat lub 350 000 użyć.

Page 90: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Dlaczego energetyk z dwoma czerwonymi bykami w logo jest taki ważny dla sklepu?

Składa się na to kilka powodów. Jednak wszystkie sprowadzają się do jednego zasadni-czego: jeśli zapewnimy mu dobrą ekspozycję, odwdzięczy się nam w dwójnasób. A to dlatego, że to właśnie Red Bull wypracował w 2011 roku najwyższy średni przychód na sklep wśród na-pojów energetycznych.

– Red Bull jest liderem wartościowym całej kategorii energetyków (według Nielsena nale-ży do niego 24 proc. rynku bez uwzględniania dyskontów), a  to oznacza, że konsumenci naj-

częściej na niego przeznaczają swoje pieniądze – mówi Klara Ruszkowska-Rosłan, trade marke-ting manager w firmie Red Bull.

Ale liczy się również fakt, że generalnie ze względów finansowych cała kategoria jest nie-zwykle atrakcyjna dla detalistów. – Energetyki są bowiem 4-krotnie bardziej dochodowe niż napoje gazowane – przekonuje Michał Oszkiel, analityk sprzedaży w  Red Bullu, powołując się na dane Nielsena. Już sam ten argument dla nawet najbardziej sceptycznych handlowców powinien być zachętą, aby latem spróbowali wycisnąć z energetycznej półki ile się tylko da.

Zwłaszcza że spożycie tego typu napojów wciąż rośnie. w minionym roku Polacy wypili 101 mln litrów energetyków, co statystycznie daje 10 puszek 250 ml na osobę. w ostatnich dwunastu miesiącach rynek urósł pod względem ilościo-wym o 8 proc. A to daje gwarancję, że klientów nie trzeba będzie szukać ze świecą.

Lodówka na ladęJak jednak dobrać asortyment, by był on

maksymalnie efektywny? Specjaliści z Red Bulla radzą, by najpierw przyjrzeć się, jaką placówką dysponujemy, a  potem dobrać produkty i  for-

MERchandising

90]

Red Bul l

Synoptycy przewidują, że tegoroczne lato będzie ciepłe i słoneczne. To dobry znak dla dystrybutorów wyrobów sezonowych. Ale ręce zacierać mogą też detaliści, o ile nie zapomnieli o dobrym wyeksponowaniu produktów szybko w tym czasie rotujących. Na najlepszych półkach z pewnością powinny się znaleźć energetyki. Zwłaszcza Red Bull.

Czerwony byk napiera na półkę

Page 91: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

MERchandisingMERchandising

czerwiec 2012 [91

Złote zasady właściwej ekspozycji energetyków

• Nieustawiajenergetykówobokkategorii,któreniemająszybkiejrotacji. Najlepszym sąsiadem są dla nich napoje typu cola.

• Energetykimusząbyćeksponowanenawysokościodbiodradoramieniaklienta.• Zawszejeślitylkomożeszwstawiajenergetykidolodówki.Kliencichętniejsięgną

po schłodzony napój. • Nietrzymajzbytwielumarekenergetykównapółce–więcejwówczastracisz,niżzyskujesz.

Energetyk z natury rzeczy jest produktem impulsowym. Konsumenci są gotowi często zapłacić za niego więcej, niż wynikałoby to z prostego rachunku ekonomicznego.

mę ekspozycji. – Jeśli jest to sklep o powierzch-ni około 50 mkw., najbardziej skuteczna będzie mała lodówka przy kasie – mówi Klara Ruszkow-ska-Rosłan.

Zauważa ona, że tego typu sklepy zazwyczaj prowadzą sprzedaż zza lady i raczej trudno jest w nich wykorzystać półkę do dobrej ekspozycji napojów energetyzujących. Za to małe, ladowe lodówki idealnie podkreślają walory energety-ków – odpowiednie schłodzenie – i maksymali-zują sprzedaż kategorii, która, tak jak np. gumy do żucia, zaliczana jest do impulsowych. Lodówki, którymi dysponuje Red Bull, są też wygodne dla detalistów, ponieważ mieszczą 24 puszki napoju, czyli dokładnie tyle, ile znajduje się w  zgrzew-ce kupowanej w  hurcie. Innymi słowy, nie ma problemu z puszkami, które nie zmieściły się do lodówki i które mogłyby zablokować innym pro-duktom cenne miejsce w niedużej placówce.

Co do zawartości lodówki najpewniejszym strzałem będą klasyczne 250-mililitrowe puszki Red Bulla, które są najbardziej wartościowym produktem w kategorii energetyków. – Co wię-cej, prawie 78 proc. udziałów w rynku stanowią puszki właśnie tej pojemności – mówi Klara Ruszkowska-Rosłan.

Dodaje, że do lodówki warto też wstawić Red Bulla Sugar Free, który w ostatnich miesią-cach zaczął bardzo dobrze rotować. – Ma na to wpływ coraz silniejsza promocja zdrowego stylu życia – mówi. Potwierdzają to też dane rynko-we. – Trend jest na tyle rosnący, że Sugar Free na początku roku pojawił się w Top 20 najlepszych SKU w małych sklepach (pod względem warto-ści) i jest najmocniejszym SKU na rynku, jeśli cho-dzi o energetyki bezcukrowe – dopowiada Klara Ruszkowska-Rosłan.

Nie chowaj w kącie

Nieco inaczej sytuacja wygląda, gdy sklep jest trochę większy i  istnieje szansa na dobrą ekspozycję na półce. w  takim przypadku trze-ba przede wszystkim ustawić energetyki obok kategorii, które są dobrze znane konsumentom i w których istnieje duży ruch. – Najlepiej, jeśli to będzie sąsiedztwo napojów gazowanych typu cola, ponieważ ta kategoria ma wysoką pene-

trację – mówi Klara Ruszkowska-Rosłan. – wiemy z doświadczenia, że przeniesienie energetyków z miejsca, gdzie stały one obok kategorii produk-tów rzadko kupowanych, w sąsiedztwo napojów gazowanych potrafi podnieść sprzedaż o kilka-dziesiąt procent. wynika to z impulsowego cha-rakteru tej kategorii. większość konsumentów nie szuka energetyków, ponieważ nie planuje ich zakupu. Potrzeba wypicia napoju rodzi się dopiero w momencie, kiedy dostrzegą produkt – dodaje.

Oczywiście dobrze jest, gdy w sklepie można rozstawić też dodatkowe ekspozycje, które po-zwalają konsumentowi „natknąć się” na energe-tyki więcej niż jeden raz, bo to zawsze wpływa na wzrost ich sprzedaży. w takiej sytuacji także najbardziej opłacalna jest lodówka przy kasie. w przypadku większych sklepów mogą być to już większe modele lub nawet kilka ekspozycji. w  drugiej kolejności powinny być to miejsca w sklepie o największym natężeniu ruchu.

Nie zawsze jednak istnieje taka możliwość. Dlatego tym ważniejsze jest, by półka była wła-ściwie skomponowana. – Znaleźć się na niej powinny, patrząc od lewej strony, Red Bull Su-gar Free i  kilka „twarzy” klasycznego Red Bulla w puszce 250 ml, co zapewni optymalny zapas najszybciej sprzedającego się produktu. Dalej ustawiamy większe puszki Red Bull 355 ml i Red Bull 473 ml – mówi Klara Ruszkowska-Rosłan.

Policz miesięczną rotację

Jednak złe sąsiedztwo dla energetyków to niejedyny błąd detalistów. – Często zdarza się,

że nawet gdy są one ustawione w dobrym miej-scu, to ich ekspozycja odbywa się na poziomie, który my nazywamy „kostkowo-kolankowym” – mówi Klara Ruszkowska-Rosłan. Jej zdaniem nie pozwala to klientowi w ogóle zauważyć ka-tegorii. – Energetyki powinny być ustawione na wysokości od biodra do ramienia klienta. Jest to niezwykle istotne zwłaszcza wtedy, gdy detalista ma do dyspozycji jedynie półkę, bez możliwości wstawienia lub wykorzystania lodówki. Taka pół-ka nie generuje obrotu i stanowi stracony przy-chód dla detalisty – dodaje Ruszkowska-Rosłan.

A że nie są to czcze słowa, wystarczy porównać rotację energetyków w swoim sklepie z danymi Nielsena. Okazuje się, że średnio w  pierwszych miesiącach tego roku rotacja 250-militrowego opakowania Red Bulla wynosiła miesięcznie na sklep 16–18 puszek. – To niewiele mniej niż inne napoje brandowych konkurentów, choć cena naszego napoju jest przecież wyższa – mówi trade marketing manager Red Bulla. Dlatego, jeśli wynik naszej placówki jest gorszy od tego przytoczonego, warto się zastanowić, czy przy-padkiem nie należy popracować nad poprawą ekspozycji.

Elastyczna polityka cenowa w tym miejscu warto zwrócić uwagę na jesz-

cze jedną istotną rzecz. – Zasadniczym popeł-nianym błędem jest niekierowanie się podczas ustawiania kategorii energetyków udziałami rynkowymi. Sklepy potrafią mieć na półce dużo produktów   bardzo tanich, które jednak mają szczątkowe udziały rynkowe i obniżają efektyw-ność półki. Boją się Red Bulla, bo jest droższy, choć gdyby zwiększyli jego obecność na półce, z pewnością zauważyliby wzrost własnego przy-chodu – mówi Klara Ruszkowska-Rosłan. Zwłasz-cza że energetyk z natury rzeczy jest produktem impulsowym, za który konsumenci są gotowi często zapłacić więcej, niż wynikałoby to z  ra-chunku ekonomicznego.

To założenie pozwala Red Bullowi wciąż trzy-mać stosunkowo wysoką cenę, choć w  ostat-nich miesiącach jego polityka cenowa stała się dużo bardziej elastyczna. Obecnie w  tradycyj-nym sklepie klasycznego Red Bulla można kupić w promocji już za 3, 99 zł, co sprawia że ten pro-dukt stał się bardziej atrakcyjny dla konsumenta niż jego mniej znani konkurenci. Choć w  Red Bullu twierdzą, że takie działania promocyjne z pewnością nie będą permanentne. warto więc nie przegapić tej okazji i  nie patrzeć już dłużej bykiem na byka.

ROZMAwIAŁ KRZySZTOf wOJcIecHOwSKI

Page 92: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

MERchandising plyny do mycia naczyn

Płyny do mycia naczyń są w kategorii produktów chemicznych tym, czym w spożywce pieczywo. Bez nich w sklepie ani rusz. I choć szybkością znikania z półek nigdy nie przebiją chleba czy kajzerek, to detaliści mogą znacznie podkręcić ich rotację, jeśli postawią na to co trzeba i jak trzeba.

Kiedy Ludwik jest najbardziej szczodry

Płyny do mycia naczyń należą do pro-duktów używanych w każdym polskim domu, bywa że kilka razy w ciągu dnia.

Nawet rosnąca w liczbę grupa posiadaczy zmy-warek nie zaryzykuje wstawienia do nich co bardziej cennych sztuk porcelany czy szkła. To oznacza, że właściciele sklepów jeden dylemat mają z głowy – nie muszą zastanawiać się, czy płyny do mycia naczyń warto mieć w ofercie, czy też nie. Odpowiedź jest zawsze twierdząca. – Płyn do mycia naczyń to produkt podstawowy, można powiedzieć pierwszej potrzeby, dlatego Ludwik jest obecny we wszystkich formatach

sklepów, nawet w kioskach – mówi Paweł Stolarz, kierownik ds. sprzedaży detalicznej w Grupie Inco.

Marka, której ufają milionyJak widomo małe i średnie sklepy spożywcze

dysponują zazwyczaj niewielką powierzchnią na ekspozycję produktów chemicznych. Tym bardziej więc nie stać ich na błędy. Na pewno nie popeł-nią ich ci detaliści, którzy na półce z płynami do mycia naczyń umieszczą produkty z logo Ludwik. Marka ta może się pochwalić najwyższą znajo-mością wśród płynów do mycia naczyń. w czasie przeszło 50-letniej obecności na rynku stała się dla

milionów Polek i Polaków symbolem bardzo do-brej jakości i skuteczności, bezpieczeństwa oraz przystępnej ceny. Ma też najwierniejszą rzeszę użytkowników. Jak podkreśla Paweł Stolarz, dla całej kategorii środków do mycia naczyń charak-terystyczne jest silne przywiązanie do konkretnych marek. Jednak widać to szczególnie w odniesieniu do Ludwika, którego konsumenci darzą wielkim zaufaniem. To także marka jest najważniejszym czynnikiem branym przez klientów pod uwagę przy zakupie płynów do mycia naczyń. Kolejnym istotnym kryterium jest cena.

92]

Page 93: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

MERchandising

Włada na średniej półce– Aktualnie poziom cen w tej kategorii płynów

do mycia naczyń jest bardzo „spłaszczony”. Domi-nuje średnia półka, w której Ludwik, jako jej lider, na pewno powinien być obecny – zauważa Paweł Stolarz, dodając, że w najmniejszych formatach sklepów jeden średni segment cenowy środków do zmywania w zupełności wystarczy. Jako uzu-pełnienie oferty w tego typu placówkach ekspert z Inco proponuje produkty z najniższej półki. – Aby nie stracić klientów z mniej zasobnym portfelem, którzy mają możliwość zakupu tańszych, nierzad-ko słabszych jakościowo produktów, w sklepach, detaliści słusznie wprowadzają do oferty marki własne, oferowane im na przykład przez hurtow-nie – mówi. Jednocześnie zauważa, że zbyt duża liczba tanich, niskiej jakości preparatów do zmy-wania naczyń jest błędem, który właścicielom sklepów zdarza się dosyć często, i radzi, żeby z sze-rokością oferty w tym segmencie nie przesadzać. Z troski o nos i dłonie

Oprócz marki i ceny klienci kupując płyn do my-cia naczyń kierują się także zapachem. Jest też gru-pa osób, która preferuje balsamy, a więc produkty, które poza tym, że gwarantują czystość talerzom i garnkom, dbają także o dłonie myjących je osób. Ta podkategoria pojawiła się na rynku płynów sto-sunkowo niedawno, a rok temu jej udziały ilościo-we przekraczały 20 proc. (w maju–czerwcu 2011 wynosiły zgodnie z danymi MEMRB 23 proc.). Zarówno w balsamach, jak i płynach kupu-jący mają do wyboru coraz szerszą i bardziej zaskakująca paletę zapachów. Obok domi-nujących sprzedażowo wariantów cytryno-

wego i miętowego pojawiają się także wonie niszowe, począwszy od jabłkowej, poprzez mi-nerały morskie, na ziołowych nutach kończąc. Przez ostatnie kilka lat także oferta marki Ludwik znacznie się pod tym kątem wzbogaciła. Do jej portfolio dołączyło wiele płynów i balsamów o nowatorskich zapachach tj.: pomarańcza, grape-fruit, aloes, rumianek, lawenda, truskawka, owoce cytrusowe. Zmieniona została receptura produk-tów, którą wzbogacono kompleksem witamin A, E, F, H oraz wyciągami roślinnymi. wszystko po to, żeby płyny i balsamy Ludwik nie tylko skutecznie i łatwo usuwały wszelkiego typu zabrudzenia, ale jednocześnie przyjemnie pachniały, a także chro-niły i odżywiały skórę dłoni. Do takich rozmiarów rozrosła się bowiem lista wymagań stawianych współcześnie płynom do mycia naczyń.

Nie mieszaj płynów z balsamamiwróćmy jednak do małych i średnich sklepów

spożywczych z wąską ofertą produktów chemii gospodarczej. – Podstawę oferty w takich placów-kach powinny stanowić dwa najpopularniejszy warianty płynów – cytrynowy i miętowy. Jeżeli sklep jest większy i jest na to miejsce, wprowa-dzamy inne zapachy, na przykład grapefruitowy, sezonowo truskawkowy czy owoce cytrusowe. Jeśli chodzi o podkategorię balsamów to najlepiej rotującym wariantem jest aloesowy. wraz ze wzro-stem powierzchni ekspozycyjnej można dołączyć do niego lawendowy i rumiankowy – mówi Pa-weł Stolarz. ważną zasadą, o której należy w tym miejscu wspomnieć, jest zgrupowanie płynów i balsamów do mycia naczyń w osobnych blokach. Grupa Inco przychodzi tutaj detalistom z pomocą,

wyraźnie różnicując opakowania jednych i drugich produktów marki Ludwik. Na płynach widnieją lśniące czystością kieliszki i talerze, na balsamach – wypielęgnowane dłonie. warianty zapachowe także nie powinny być pomieszane. I tutaj produ-cent Ludwika ponownie daje osobom, które biorą na siebie żmudne zadanie ustawiania produktów na półce, spore ułatwienie. Nie muszą one czytać etykiet, wystarczy, że zerkną na nakrętkę. Ich kolory są różne i kojarzą się z poszczególnymi zapachami, np. Ludwik cytrynowy ma nakrętkę w kolorze żół-tym, miętowy w zielonym itd.

Litr na co dzień, ćwiartka na waka-cyjny wyjazd

Jeśli chodzi o wielkość opakowań to najwięk-szym wzięciem cieszą się płyny i balsamy o po-jemności w granicach 1000 ml. Na drugim miejscu plasują się opakowania oscylujące około 500 ml, a na trzecim 5-litrowe kanistry (zgodnie z danymi MEMRB ich udziały ilościowe wynosiły w maju –czerwcu 2011 odpowiednio: 66, 23 i 7 proc.). w związku ze zbliżającym się sezonem letnich wy-jazdów warto też wspomnieć o opakowaniach po 250 ml. To właśnie ta pojemność jest bardzo po-pularna w sklepach zlokalizowanych w miejscach, które są celem wakacyjnych wypraw Polaków. – wiadomo, turyści, którzy przyjeżdżają nad morze, na Mazury czy w góry muszą w czymś zmywać naczynia, a nie będą przecież kupować płynu w butelce o pojemności jednego litra. Dla nich idealne będzie opakowanie 250-mililitrowe, w które radzę się zaopatrzyć wszystkim właścicie-lom tam właśnie zlokalizowanych sklepów – pod-powiada Paweł Stolarz.

Ryzykowna taktykaNa koniec pozostała nam jeszcze kwestia wy-

sokości, na jakiej powinny być umieszczone pły-ny do mycia naczyń marki Ludwik. Teoretycznie rzecz ujmując winna to być półka na wysokości wzroku, należna liderowi średniego segmentu cenowego. Praktyka wygląda jednak nieco inaczej. – Z moich obserwacji wynika, że niektórzy wła-ściciele i kierownicy sklepów ustawiają Ludwika na najniższych półkach, wychodząc z założenie, że klient, który jest wierny tej marce, znajdzie go nawet tam – mówi Paweł Stolarz. Takiej taktyki jednak nie polecamy. Stosując ją detalista naraża się na ryzyko, że osoba, która nie zauważy swoje-go ulubionego płynu na półce albo po prostu nie będzie miała czasu, żeby go szukać, pójdzie kupić go do konkurencji.

MAGDALeNA STOSIO-RÓG

Podstawową ofertę dla małych i średnich sklepów nastawionych głównie na sprzedaż artykułów spożywczych stanowią płyny do mycia naczyń o zapachu cytrynowym i miętowym oraz balsam aloesowy. Przy czym ważne jest by, płyny i balsamy zgrupować na półce w osobnych blokach.

czerwiec 2012 [93

Page 94: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Spirytus Nalewkowy to stosunkowo nowa propozycja na rynku. w ofercie firmy CEDC jest niespełna rok, a już dał się poznać

z dobrej strony. Jego niewątpliwym atutem jest – mówiąc kolokwialnie – prostota obsługi. – Przyzwyczajeni do szybkich rozwiązań konsu-menci doskonale znają takie produkty, jak „pomy-sły na obiad” czy dania typu „fix”. Z naszych danych wiemy, że bardzo chętnie spróbowaliby też zro-bić własnoręcznie domową nalewkę, ale zazwy-czaj zniechęca ich brak znajomości przepisu oraz skomplikowane receptury – mówi Przemysław Jaczewski, brand manager marki Soplica z firmy CEDC.

Gotowy do akcji

Spirytus Nalewkowy Soplicy pomaga roz-wiązać te problemy raz na zawsze. Dzięki niemu sporządzenie domowej nalewki staje się proste nawet dla największych kuchennych amatorów. A to dlatego, że jest on gotowy do użycia natych-miast po otwarciu. w przeciwieństwie do zwy-kłych spirytusów 95-procentowych nie wymaga rozcieńczania czy rozwadniania. wystarczy otwo-rzyć butelkę, następnie zalać nim owoce, a potem tak przygotowaną miksturę zamknąć i odstawić. Już po dwóch tygodniach leżakowania będzie można cieszyć się własną, domową nalewką. Aby sprawę jeszcze ułatwić, producent przygotował dodatkowe wskazówki. w przypadku opakowań 500 ml (dostępne są również butelki 200 ml) wy-starczy zajrzeć pod kod kreskowy, gdzie umiesz-czono przepisy na domowe nalewki, w których podano wszystkie proporcje oraz prostą instruk-cję, jak je zrobić. ustaw go dobrze

Detaliści, którzy zdecydują się na sprzedaż Spi-rytusu Nalewkowego, muszą pamiętać, że jest on produktem sezonowym. Dlatego w okresie lipiec–wrzesień absolutnie nie powinni bać się ustawiać go na najlepszej półce w sklepie. Na

MERchandising spiry tus nalewkowy sopl ica

Spirytus Nalewkowy jest produktem sezonowym. W okresie lipiec–wrzesień warto przeznaczyć dla niego nawet najlepszą półkę w sklepie. Tym bardziej że jego rekomendowana cena to 32,99 zł za 500 ml.

Już wkrótce rozpocznie się sezon zbioru owoców. Wielu Polaków będzie przygotowywać weki oraz nalewki. Gruszek w popiele nie zasypiają producenci, którzy przygotowują na ten czas wiele specjalnych ofert. Jedną z nich jest Spirytus Nalewkowy marki Soplica, który latem oraz wczesną jesienią z pewnością będzie cieszył się olbrzymim wzięciem wśród konsumentów.

Domowe nalewkiproste jak nigdy

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 95: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

inne miejsce można go przenieść dopiero jesienią. w trakcie sezonu za-lecam, by Spirytus Nalewkowy Soplicy eksponować centralnie na półce spirytusów oraz przy nalewkach i innych wódkach smakowych, najlepiej na linii wzroku. – w przypadku półki z klasycznymi spirytusami chcąc mak-symalnie zwiększyć sprzedaż Spirytusu Nalewkowego Soplicy należy ulo-kować go przy najlepiej sprzedającym się spirytusie zwykłym. Natomiast jeśli chodzi o półkę wódek smakowych i nalewek, to najbardziej wskaza-ne jest ustawienie go przy nalewkach Soplicy, takich jak Orzech Laskowy, Pigwa, wiśnia czy Malina – mówi Przemysław Jaczewski. Przekonuje też, że takie ustawienie nie tylko daje lepszą możliwość ekspozycji produktu, ale zwiększa również szansę na wzbudzenie u klientów zaciekawienia, gdyż jego rekomendowana cena półkowa to zaledwie 32,99 zł. To o wiele mniej niż najtańszy zwykły spirytus. Darmowe próbki i wsparcie sprzedaży

Z założenia wyrób Soplicy adresowany jest do kanału tradycyjnego, gdzie sprzedawca ma bezpośredni kontakt z klientem. Firma podkreśla, że niezwykle ważna jest dla niej siła rekomendacji osoby sprzedającej, która powinna wiedzieć, że Spirytus Nalewkowy Soplicy jest produktem inno-wacyjnym. Producent zrobił też wszystko, aby wesprzeć handlowo samych detalistów. w tym celu CEDC przygotowało szereg działań wspomagają-cych sprzedaż, m.in. specjalne materiały POS edukujące konsumentów i detalistów, reklamy w prasie handlowej, jak też intensywne działania w in-ternecie, skierowane bezpośrednio do klientów. wykorzystywana w nich będzie m.in. postać Antka Soplicy, który ma promować Spirytus Nalewkowy Soplicy na popularnym Fecebooku (www.facebook.com/antek.soplica). Ponadto firma przygotowała bezpłatne próbki Spirytusu Nalewkowego Soplicy o pojemności 200 ml. Do dyspozycji detalistów jest kilka tysięcy takich pakietów. wszystko po to, by sprzedawcy i właściciele sklepów mogli samodzielnie wypróbować ten produkt. Aby otrzymać próbkę, wystarczy skontaktować się z przedstawicielem handlowym z CEDC.

KRZySZTOf wOJcIecHOwSKI

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 96: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

96]

Po godzinach

Czas przygotowania15 minut

Sałatka z serem Turek Blue, gruszkami i świeżym szpinakiem Składniki (na 2 porcje): • ok.100gświeżegoszpinakulubrucoli• 1gruszka• 1opakowanieseraTurekBlue

Sos:• 30mloctuwinnegoczerwonego• 60mloliwyextravirgine• 1łyżeczkamiodu• 1łyżeczkamusztardydijonlubfrancuskiej• sól,pieprzdosmaku• opcjonalnie:garśćłuskanychorzechówwłoskich,100gwędzonegopstrąga

Wykonanie: Wmiscerozłóżliścieszpinakulubrucoliipokrojonąwplasterkigruszkę.WszystkoposyppokrojonymseremTurekBlue.Oliwępołączzoctem,doprawdosmakumiodem,musz-tardą,soląipieprzem.Gotowymsosemzalejsałatkętużprzedpodaniem.Całośćproponu-jemyposypaćorzechamiwłoskimi.Spróbujrównieżzdodatkiemwędzonegopstrąga.

Perliczka po staropolsku Składniki:• tuszkaperliczki1,3–1,5kg• 15dagsłoniny,3–4szerokiepłaty,aresztęprzygotowaćdoszpiko-wania• 2dagbułkitartej• 5dagmasła• sól,pieprz,rozmaryndosmaku Wykonanie:Tuszkęperliczkiopłucziosusz,naszpikujsłoniną,posypsolą,pieprzemirozmarynemodwewnątrzizzewnątrz,obłóższerokimiplastramisłoninyiowińnitką.Odstawwchłodnemiejsce.Pieczwpiekarnikuwforemcelubnaczyniużaroodpornymwtemperaturze180°Cok.1go-dziny.Podkoniecpieczeniaposyptuszkębułkątartą,zwiększtemp.do230°Cipolewajrozpuszczonymmasłem.Pieczdomomentuażskórkanabierzepełnego,złocistegokoloru.

Klopsiki nadziewane seremSkładniki (dla 4 osób)• 500gmięsamielonego• 3jajka• cebula• suchabułka• 200gseraAristides• 2ząbkiczosnku• koperek• natkapietruszki• bułkatarta• sól• pieprz• oliwadosmażenia

Wykonanie:Cebulępokrójwdrobnąkostkę,posiekajczosnek,natkępietruszkiikoperek.Następ-niewszystkieposiekaneskładnikiwymieszajzmięsemmielonym.Dodajnamoczonąiodsączonąwcześniejbułkęijajko.Przyprawsoląorazpieprzemidokładniewymieszaj.SerAristidespokrójwwiększąkostkę.Ufor-mujklopsiki,wkładającwichśrodekkawałkisera.Roztrzeppozostałejajka.Obtoczklopsi-kiwjajkuitartejbułce.Następnieusmażnaoliwie.Możeszpodaćzryżemigotowanymiwarzywami.Powięcejciekawychprzepisówzapraszamynastronę:www.euroser.pl

Page 97: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Po godzinach

maj 2012 [97

Czekoladowe SzaleństwoSkładniki:• 2łyżeczkikawyrozpuszczalnejJacobs• 6kosteklodu• 1gałkalodówczekoladowych• 150mlmleka• 1łyżkasosuczekoladowego• bitaśmietana• tartaczekolada

Sprzęt:blender(zfunkcjąkruszenialodu)

Wykonanie: Naspódszklankiwłóżlodyczekoladowe,ściankiozdóbsosemczekoladowym.Doblenderawsypkawę,kostkiloduidodajmleko.Zmiksujażdospienienia.Wlejdoszklankizlodami,ude-korujbitąśmietanąitartączekoladą.Podawajzdługąłyżeczką.

Migdałowe LatteSkładniki:• 2łyżeczkikawyrozpuszczalnejJacobs• 4kostkilodu• 150mlmleka• 2łyżkisyropu/likieruamarettolubkropelkaolejku• migdałowegodociasta• 2kostkicukru• płatkimigdałowedoprzystrojeniaSprzęt: blender(zfunkcjąkruszenialodu)Wykonanie: Doblenderawrzućwszystkieskładniki(opróczpłatkówmigdałów)idokładniezmiksuj.Wlejdoszklankiiudekorujpłatkamimigdałów.

Zakręcona Truskawka Składniki: • 2łyżeczkikawyrozpuszczalnejJacobs• łyżeczkacukru• 5gałeklodówtruskawkowych• 2/3szklankimleka• świeżatruskawka

Sprzęt: mikser Wykonanie: Dogarnkawsyp2łyżeczkikawyrozpuszczalnej,łyżeczkęcukru,dodaj4gałkilodówtruskawkowychi2/3szklankimleka.Wszystkozmiksujiprzelejdoszklanki.Udekorujgałkąlodów.Nasamszczytkawypołóżświeżątruskawkę.

Page 98: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Po godzinach

98]

Zapraszamynachwilęrelaksuzkrzyżówką.Jakzazwy-czaj osoby, które jako pierwsze prześlą rozwiązanie,mogą liczyć na atrakcyjne nagrody. Tym razem jestto10zestawówproduktówmarkiKrakuskiowartościok.60złkażdy.Znajdująsięwśródnichm.in.ciastkaznowejliniiSmakiDzieciństwa–Szarlotka,Makowiec

orazCiastowiśniowezczekoladą–inspirowanepo-pularnymipolskimiwypiekami.Praktycznydodatekdokażdegozestawustanowi ściereczkakuchenna.Fun-datoremnagródjestBahlsenPolska.Więcejinformacjiofirmieijejofercieznaleźćmożnanastronachwww.bahlsen.plorazwww.krakuski.com.pl.

Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesyłać na adres redakcji: ”

Magazyn Życie Handlowe”, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa. Poza hasłem prosimy podać: imię i nazwisko, numer telefonu, adres e-mail, nazwę sklepu lub hurtowni, w której państwo pracują* oraz informację o tym, skąd otrzymali państwo nasz magazyn.* Zatrudnienie lub prowadzenie sklepu albo hurtowni jest niezbędnym warunkiem otrzymania nagród.

Chrupiące krążki Składniki:• 1słoikSuszonychpomidorów zkaparami wolejuzziołamiOle!• 1opakowanieciasta francuskiego• 1opakowaniesermozzarella• rukoladodekoracji• przyprawyWykonanie:Wrozmrożonymcieściefrancuskimwytnijkrążkiośrednicyok.8cm.Ułóżnakażdymplackukolejnopla-stersuszonegopomidorazkapara-miwolejuzziołamiOle!iplastermozzarelli.Przyprawdosmaku.Piecz15minutwpiekarnikuroz-grzanymdo200°C.Powyjęciuudekorujrukolą.

Składniki: •200mlBaileysIrishCream•200gbiszkoptówtypukociejęzyczki•2żółtkai2białkajaj•75gcukrupudru•250gserkamascarpone•250gkremowegoserkabiałego•2łyżeczkisokuzcytryny•500gtruskaweklubinnychowocówleśnych•garśćlistkówmięty

Wykonanie: Utrzyjżółtkazcukrempudrem,dodajmascarpone,serekisokz

cytryny.Ukręćmasę,ażbędziegładka.Ubijpianęzbiałek,apotemdelikatniewymieszajzmasą,żebypiananiestraciłapuszystości.Umyjowoce,truskawkipokrójwplasterki.Jeśliużywaszowocówmrożonych,odsączjenasitku,inaczejbiszkoptyzupełnierozmokną.Nadniepro-stokątnegonaczyniaułóżwarstwębiszkoptówinasącz100mlBaileys.Przykryjjeowocami,apotemmasąmascarpone.Dodajkolejnąwarstwębiszkoptówipowtórzcałąprocedurę.Wstawnakilkagodzindolodówki.Przedpodaniemude-korujmiętą.

Truskawkowe tiramisu Baileys

Page 99: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Treści opublikowane w tym miejscu dostępne sąjedynie dla firm zajmujących się produkcją, handlemlub obrotem artykułami alkoholowymi. Podstawaprawna: Ustawa z dnia 26.X.1982 r. o wychowaniuw trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

Page 100: Magazyn Życie Handlowe 06.2012

Po godzinach

100]