Rynek mieszkaniowy w Polsce po czwartym kwartale 2011 r.

4
Rynek mieszkaniowy w Polsce IV kwartał 2011 r. Rok 2011 był okresem stabilnej sprzedaży, a w porównaniu z rokiem poprzednim przyniósł na rynku pierwotnym wzrost liczby zawartych transakcji. Jednocześnie deweloperzy stopniowo zmniejszali liczbę projektów wprowadzanych do sprzedaży, co w drugiej połowie roku ustabilizowało wielkość oferty.

description

Z najnowszego raportu REAS na temat sytuacji na rynku mieszkaniowym w Polsce wynika, że rok 2011 był okresem stabilnej sprzedaży, a w porównaniu z rokiem poprzednim przyniósł na rynku pierwotnym wzrost liczby zawartych transakcji. Jednocześnie deweloperzy stopniowo zmniejszali liczbę projektów wprowadzanych do sprzedaży, co w drugiej połowie roku ustabilizowało wielkość oferty.

Transcript of Rynek mieszkaniowy w Polsce po czwartym kwartale 2011 r.

Page 1: Rynek mieszkaniowy w Polsce po czwartym kwartale 2011 r.

Rynek mieszkaniowy w Polsce

IV kwartał 2011 r.

Rok 2011 był okresem stabilnej sprzedaży, a w porównaniu z rokiem poprzednim

przyniósł na rynku pierwotnym wzrost liczby zawartych transakcji. Jednocześnie

deweloperzy stopniowo zmniejszali liczbę projektów wprowadzanych do sprzedaży, co w drugiej połowie roku ustabilizowało

wielkość oferty.

Page 2: Rynek mieszkaniowy w Polsce po czwartym kwartale 2011 r.

Rynek w IV kwartale

Wyniki monitoringu inwestycji przeprowadzo-

nego przez REAS na koniec IV kwartału

pozwalają na podsumowanie roku 2011 na

rynku mieszkaniowym. Był to okres, w którym

wzrosła liczba nowych mieszkań sprzedanych

łącznie na sześciu największych rynkach

mieszkaniowych w Polsce (w Warszawie,

Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu i

Łodzi), ale jeszcze szybciej zwiększała się

liczba jednostek wprowadzanych do sprzeda-

ży. Zgodnie z oczekiwaniami spadły ceny

zarówno lokali wprowadzonych do sprzedaży,

sprzedanych jak i pozostających w ofercie.

Dlatego, mimo że liczba transakcji w ostatnich

12 miesiącach była najwyższa od okresu

boomu w 2007 roku, to wartość nowo

zawartych transakcji kształtowała się poniżej

wyniku z roku 2008.

Był to także rok stopniowego pogarszania się

warunków kredytowania hipotecznego dla

kluczowych grup nabywców, czyli młodych

rodzin. Banki zdecydowanie zmniejszyły

udział nowych kredytów denominowanych

w walutach. Rosnąca inflacja i walka o

depozyty spowodowały także wzrost oprocen-

towania kredytów udzielanych w złotych.

Z początkiem września zmieniły się dość

zasadniczo zasady funkcjonowania programu

„Rodzina na swoim”, zaś w połowie września

Senat RP nadał ostateczny kształt ustawie

o ochronie praw klientów deweloperów.

Łączna wartość oraz liczba nowo udzielonych

kredytów hipotecznych w 2011 roku była -

według wstępnych szacunków - porównywal-

na z rokiem 2010 (ok. 48 mld zł). Jednak

mimo zadowalających wyników minionego

roku i deweloperzy, i banki, i potencjalni

nabywcy z niepokojem patrzą w przyszłość.

Podaż

Zgodnie z wynikami monitoringu REAS w IV

kwartale 2011 roku w sześciu aglomeracjach

na rynek wprowadzono nieco ponad 7,3 tys.

mieszkań, czyli o 17,5% mniej niż w poprzed-

nim kwartale i o 14% mniej, niż rok wcześniej.

W ciągu całego roku liczba lokali wprowadzo-

nych do sprzedaży wyniosła 37,5 tysiąca,

o ponad 21% więcej niż w roku 2010. Więcej

mieszkań pojawiło się na rynku w sześciu

aglomeracjach tylko w rekordowym roku

2007.

Dane te są generalnie spójne z wynikami

podawanymi przez GUS o liczbie mieszkań,

których budowę deweloperzy rozpoczęli

w 2011 roku i na których budowę uzyskali

pozwolenia. Wprawdzie ta pierwsza wyniosła

ponad 64,7 tys. i wzrosła rok do roku tylko

o 2,7%, ale liczba mieszkań, na których

budowę deweloperzy uzyskali pozwolenia

w 2011 roku wyniosła ponad 81,7 tys. i

wzrosła o 19,2% w porównaniu z rokiem

poprzednim. Mieliśmy zatem w 2011 roku do

czynienia z połączeniem kilku zjawisk:

wprowadzaniem do sprzedaży lokali, których

budowę formalnie rozpoczęto wcześniej,

rozpoczynaniem sprzedaży po uzyskaniu

pozwolenia na budowę, ale jeszcze przed

formalnym jej rozpoczęciem i wreszcie,

zjawiskiem ponownej koncentracji budownic-

twa deweloperskiego w największych

aglomeracjach przy jednoczesnym spadku

aktywności na mniejszych rynkach.

Pomimo dość dobrej i regularnej sprzedaży

wielkość oferty liczona łącznie dla sześciu

aglomeracji, utrzymała się w ostatnim

kwartale 2011 roku na poziomie ponad 48

tysięcy mieszkań i wzrosła w okresie

12 miesięcy o ponad 25%. W ofercie nadal

dominują mieszkania w trakcie realizacji, które

stanowią ponad 77% mieszkań oferowanych

przez deweloperów. Jednak w porównaniu

z poprzednim kwartałem liczba niesprzeda-

nych gotowych mieszkań wzrosła o blisko

11%, a w skali 12 miesięcy – o ponad 11%.

Na koniec grudnia w Warszawie takich

mieszkań było nieco ponad 4 tysiące,

nieznacznie więcej, niż w poprzednim

kwartale, ale we wszystkich sześciu aglomera-

cjach łącznie takich mieszkań było prawie

10,5 tysiąca.

Podaż jest zatem wysoka, choć oceniając

wielkość obecnej oferty trzeba brać pod

uwagę także efekty wyhamowania budownic-

twa w 2009 roku. W konsekwencji w 2011

roku deweloperzy i spółdzielnie oddali w

całym kraju nieco ponad 54 tys. mieszkań

i domów, prawie dokładnie tyle co w 2007

roku, w tym sami deweloperzy nieco ponad

50 tysięcy. Można zatem traktować obecny

wzrost produkcji jako rekompensatę owego

spadku, wyrównującą „ubytki podażowe”

w średnioterminowej perspektywie.

Popyt i ceny

W IV kwartale liczba transakcji (umowy

przedwstępne) liczona łącznie dla sześciu

rynków wzrosła w porównaniu z III kwartałem

o ponad 8% i wyniosła prawie 7,4 tysiąca.

Wprawdzie IV kwartał w roku jest zwykle

okresem bardzo dobrej sprzedaży, ale trzeba

pamiętać, że był to także pierwszy pełny

kwartał po dokonaniu zmian w ramach

programu „Rodzina na swoim”, które miały

niekorzystny wpływ na popyt. Z tej perspekty-

wy wyniki sprzedaży można uznać za

zadowalające.

W ciągu całego roku 2011 sprzedano ok. 29,7

tysiąca lokali, o ponad 7% więcej niż w roku

2010. Więcej mieszkań sprzedano w sześciu

aglomeracjach tylko w wyjątkowo dobrym pod

tym względem roku 2007, kiedy popyt był

silnie stymulowany kredytami denominowany-

mi we frankach. Trzeba także przypomnieć, że

Rynek mieszkaniowy w Polsce - IV kw. 2011 r.

2

2010

6%

2011

12%

od 2013

31%

2009

4%

2012

46%

do 2008

1%

Źródło: REAS

Struktura oferty według deklarowanej

przez dewelopera daty oddania projektu

(agregacja dla rynków: Warszawy, Krakowa,

Wrocławia, Trójm iasta, Poznania oraz Łodzi)

0

5 000

10 000

15 000

20 000

25 000

30 000

35 000

40 000

45 000

50 000

Q1

2007

Q2 Q3 Q4 Q1

2008

Q2 Q3 Q4 Q1

2009

Q2 Q3 Q4 Q1

2010

Q2 Q3 Q4 Q1

2011

Q2 Q3 Q4

Źródło: REAS

wprowa dzone w kwa rta le sprzeda ne w kwa rta le

oferta na koniec kwa rta łu

Mieszkania wprowadzone do sprzedaży oraz

sprzedane kwartalnie na tle oferty na koniec kwartału

(agregacja dla rynków: Warszawy, Krakowa, Wrocławia,

Trójm iasta, Poznania oraz Łodzi)

Statystyki budownictwa mieszkaniowego w Polsce

0

20 000

40 000

60 000

80 000

100 000

120 000

140 000

160 000

180 000

200 000

220 000

240 000

2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011

Źródło: GUS

Lic

zba

mie

szka

ń

odda ne

rozpoczę te

pozwolenia

Page 3: Rynek mieszkaniowy w Polsce po czwartym kwartale 2011 r.

znacząca część sprzedanych wówczas

mieszkań została kupiona w celach inwesty-

cyjnych i wróciła na rynek w 2009 roku po

wycofaniu się nabywców z umów przedwstęp-

nych. W 2011 roku popyt inwestycyjny miał

znikomą skalę, a nabywcy w ogromnej

większości dokonywali przemyślanych

zakupów w celu zaspokojenia własnych

potrzeb mieszkaniowych. To porównanie

pokazuje najlepiej, że pod względem liczby

transakcji sprzedaż osiągnięta w minionym

roku powinna być postrzegana jako sukces

branży.

Jednocześnie trzeba zauważyć, że klimat na

rynku zmieniał się w ciągu roku. O ile

w pierwszej połowie niezła sprzedaż zachęca-

ła niektórych deweloperów do niewielkich

podwyżek cen i wprowadzenia droższych

inwestycji, o tyle w drugiej połowie rynek stał

się o wiele bardziej konkurencyjny, a obniż-

kom cen towarzyszyło wprowadzanie

dodatkowych promocji, takich jak np. miejsce

w garażu czy wykończenie kuchni w cenie

mieszkania.

Intensywność sprzedaży dla sześciu rynków

łącznie, liczona jako relacja liczby sprzeda-

nych jednostek w kwartale do wielkości oferty

na początku kwartału wyniosła w IV kwartale

15%, a zatem była o jeden punkt procentowy

wyższa niż w poprzednim kwartale 2011 roku.

Po raz pierwszy od sześciu kwartałów liczba

mieszkań sprzedanych kształtowała się na

poziomie liczby nowo wprowadzonych do

sprzedaży, co spowodowało ustabilizowanie

się oferty. Trudno jednak stwierdzić, czy jest to

początek nowego trendu, czy też chwilowe

wyhamowanie rozpoczynania komercjalizacji

nowych inwestycji.

Warto również przyjrzeć się obecnej wielkości

oferty w porównaniu ze sprzedażą w ostatnich

czterech kwartałach. Generalnie, wielkość ta

waha się od 133% w przypadku Trójmiasta

(innymi słowy oferta stanowi tam 1,33 rocznej

sprzedaży) do nieomal 200% we Wrocławiu,

gdzie przy obecnym tempie sprzedaży trzeba

by prawie dwóch lat, aby sprzedać wszystkie

lokale znajdujące się w ofercie. W porównaniu

z sytuacją sprzed dwóch kwartałów wskaźniki

dla poszczególnych miast są znacznie

bardziej zróżnicowane. Najkorzystniejsza jest

sytuacja w Trójmieście, gdzie deweloperzy

potrafili utrzymać podaż na poziomie zapew-

niającym z jednej strony płynną sprzedaż,

z drugiej zaś nie przekraczającym 140%

sprzedaży z minionych czterech kwartałów.

Najbardziej niepokojąca może być sytuacja

we Wrocławiu, gdzie relacja ta pół roku temu

wynosiła 158%.

Zwiększenie liczby transakcji w porównaniu

z rokiem poprzednim zostało osiągnięte

przede wszystkim dzięki lepszemu dostoso-

waniu podaży do oczekiwań nabywców oraz

obniżeniu cen i wprowadzeniu działań

promocyjnych. W większości miast średnie

ceny nowo wprowadzonych do sprzedaży

i pozostających w ofercie lokali zmalały,

a spadek nominalny wyrażony w procentach

dla sześciu miast łącznie wyniósł ok. 5,7%.

Wobec inflacji bliskiej 5% oznacza to znaczny

spadek cen realnych.

W konsekwencji, mimo znaczącego wzrostu

liczby transakcji, wartość zawartych w ciągu

roku umów wzrosła stosunkowo niewiele. Dla

sześciu rynków łącznie wzrost wyniósł ok.

3,6%, przy czym w przypadku Warszawy

i Wrocławia wzrost był bliski 3-4%, w Trójmie-

ście i Krakowie na poziomie 9%, zaś

w Poznaniu i Łodzi miał miejsce zauważalny

spadek wartości rynku.

Nie ulega jednak wątpliwości, że sprzedaż

przypadająca na przeciętny projekt inwestycyj-

ny zmniejsza się z kwartału na kwartał już od

dłuższego czasu. Przekłada się to na coraz

większe zróżnicowanie sytuacji w poszczegól-

nych firmach deweloperskich: w jednych

sprzedaż utrzymuje się na dotychczasowym

poziomie, zaś w innych znacznie spada,

powodując zagrożenie dla płynności finanso-

wej. Rynek staje się coraz bardziej konkuren-

cyjny, można spodziewać się nie tylko dalszej

rywalizacji w zakresie cen, ale także większej

elastyczności w zakresie warunków płatności

dla nabywców.

Komentarz i prognoza REAS

Na kształtowanie się relacji popytu i podaży

w najbliższej przyszłości będzie miało wpływ

wyjątkowo dużo trudno przewidywalnych

czynników:

Uchwalenie tzw. ustawy deweloperskiej

może - w okresie przed wejściem ustawy

w życie - wywołać ograniczanie zakupów

mieszkań, a następnie realizowanie

wstrzymanych wcześniej zakupów

w okresie kolejnym półroczu. Po stronie

podażowej możemy obserwować

zwiększenie liczby inwestycji wprowadza-

nych do sprzedaży w okresie do 28

kwietnia, co może być wzmacniane przez

obawy o niekorzystne zmiany w polityce

kredytowej ze strony banków.

Spowolnienie wzrostu gospodarczego,

zahamowanie wzrostu płac, wzrost

efektywnego opodatkowania, mogą

przełożyć się na pogorszenie nastrojów

społecznych.

Dostępność kredytów hipotecznych dla

nabywców i skala kredytowania, wynikają-

ca z jednej strony z malejącej zdolności

kredytowej części gospodarstw domo-

wych, z drugiej z możliwych zmian

w polityce niektórych banków, mających

na celu ograniczanie udziału kredytów

mieszkaniowych w portfelu i wreszcie –

Kraków | Łódź | Poznań | Trójmiasto | Wrocław | Warszawa

3

80

90

100

110

120

130

Q1

2007

Q2 Q3 Q4 Q1

2008

Q2 Q3 Q4 Q1

2009

Q2 Q3 Q4 Q1

2010

Q2 Q3 Q4 Q1

2011

Q2 Q3 Q4

wprowa dzone oferta Źródło: REAS

Indeks średnich cen mieszkań

wprowadzanych do sprzedaży i mieszkań w ofercie

(agregacja dla rynków: Warszawy, Krakowa, Wrocławia,

Trójm iasta, Poznania oraz Łodzi, Q1 2007 = 100)

Średnie ceny mieszkań w ofercie rynkowej

(PLN/m kw. z VAT, w standardzie deweloperskim

bez garażu)

7 915

6 6806 408

6 1366 342

4 991

4 000 zł

5 000 zł

6 000 zł

7 000 zł

8 000 zł

9 000 zł

10 000 zł

Q1

2008

Q2 Q3 Q4 Q1

2009

Q2 Q3 Q4 Q1

2010

Q2 Q3 Q4 Q1

2011

Q2 Q3 Q4

Wa rsza wa

Kra ków

Wrocła w

Pozna ń

Trójmia sto

Łódź

Źródło: REAS

6,9 6,9

7,9

5,3

6,9 6,3

0

5 000

10 000

15 000

20 000

Wa

rsza

wa

Kra

ków

Tró

jmia

sto

Wro

cła

w

Po

zna

ń

Łó

Źródło: REAS

sprzeda ż w osta tnich 4 kwa rta ła ch

oferta na koniec kwa rta łu

cza s wyprzeda ży obecnej oferty (w kwa rta ła ch)

Relacja wielkości oferty na koniec kwartału do sprzedaży w okresie

ostatnich 4 kwartałów oraz czas wyprzedaży obecnej oferty

Page 4: Rynek mieszkaniowy w Polsce po czwartym kwartale 2011 r.

4

Informacje zawarte w niniejszej publikacji nie stanowią w żadnym wypadku świadczenia usług doradztwa ani jakichkolwiek innych usług. Przed podjęciem decyzji należy skontaktować się z REAS lub innym profesjonalnym doradca posiadającym wiedzę na temat konkretnego stanu faktycznego w celu zasięgnięcia porady. © Copyright 2011 by REAS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. Kom., Warszawa, Polska. Prawa autorskie do treści niniejszej publikacji posiada REAS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. Kom. Wszelkie prawa zastrzeżone.

REAS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. Kom. ul. Belwederska 9 lok. 103, 00-761 Warszawa tel: +48.22.3802100 | www.reas.pl

Wybrani klienci REAS zmniejszonej gotowości do zadłużania się

ze strony potencjalnych kredytobiorców

wobec niepewnej sytuacji na rynku pracy.

Podobnie jak obecnie, nadal część

potencjalnego popytu, w postaci

gospodarstw domowych zadłużonych we

frankach, będzie zamrożona i nieaktywna.

W końcówce roku 2012 może natomiast

nastąpić mobilizacja tak po stronie

nabywców, jak i banków, aby wykorzystać

obecne możliwości dofinansowania

w ramach programu „Rodzina na swoim”

przed jego definitywną likwidacją

z końcem roku.

Czynniki psychologiczne – w tym reakcja

potencjalnych nabywców na opinie

prognozujące dalszy spadek cen

związany z dużą podażą, lub przeciwnie,

na opinie zapowiadające wzrost cen w

związku z wdrażaniem mechanizmów

wymaganych przez ustawę deweloperską;

Trudno zatem wśród twardych danych

znaleźć przesłanki do optymizmu. Znaleźć je

można natomiast w czynnikach trudniej

wymiernych. Obecna faza kryzysu różni się

diametralnie od sytuacji z końca 2008 roku.

Konsekwencje tamtego kryzysu były zasko-

czeniem dla banków i deweloperów, nato-

miast dziś i jedni, i drudzy przygotowują się

na trudniejsze czasy od kilku kwartałów.

Większość deweloperów ma dziś w realizacji

i przygotowaniu zupełnie nowe inwestycje,

lepiej dostosowane do potrzeb i możliwości

nabywców. Są także wzmocnieni pomyślnym

przejściem przez załamanie rynku w 2009

roku. Zdają sobie sprawę z konieczności

elastycznego reagowania na zmiany popytu

i etapowania realizowanych inwestycji. Wiedzą

także, że bankom niespecjalnie się spieszy,

aby doprowadzić firmy do upadku, przeciw-

nie, banki także nauczyły się większej

elastyczności przy reagowaniu na kryzys.

Prognozując wielkość popytu oprócz

oficjalnych szacunków zdolności kredytowej

trzeba także pamiętać o nieregularnych

i nierejestrowanych dochodach potencjalnych

nabywców mieszkań (szara strefa), które

mogą stanowić istotne źródło wkładu

własnego wymaganego przez banki i mogą

pomóc w podjęciu decyzji o zakupie mieszka-

nia. Utrzymaniu popytu na dotychczasowym

poziomie mogłoby również sprzyjać obniżenie

cen mieszkań, co byłoby mniej bolesne dla

deweloperów w przypadku wyraźnego

obniżenia kosztów wykonawstwa. Powinien

temu sprzyjać spadek zamówień w innych

sektorach budownictwa i mniejszy popyt na

materiały budowlane w skali globalnej.

Jednak najprawdopodobniej ta obniżka

zostanie zneutralizowana przez wzrost

kosztów wynikający z wprowadzenia rozwią-

zań narzuconych w ustawie deweloperskiej.

Duża liczba mieszkań w ofercie powinna

również sprzyjać zawieraniu transakcji:

kupującym będzie zapewne łatwiej dopaso-

wać zakup do własnych oczekiwań.

Podsumowując, po raz kolejny rynek

mieszkaniowy w Polsce znajduje się

w sytuacji, w której uczestnicy rynku mają na

jego przyszłość dużo mniejszy wpływ, niż

czynniki zupełnie od nich niezależne i trudno

przewidywalne.

Badania, analizy i prognozowanie rynku

Monitoring inwestycji konkurencyjnych

Doradztwo w zakresie ustawy deweloperskiej, w tym przygotowanie prospektów inwestycyjnych

Rekomendacje optymalnego wykorzystania nieruchomości, programu inwestycji oraz struktury i funkcjonalności mieszkań

Doradztwo w fazie projektowania i oceny projektów architektonicznych

Doradztwo w zakresie strategii marketingu i sprzedaży

Wyceny nieruchomości (RICS, TEGOVA, USPAP, IVSC)

Biznes plany i analizy wykonalności inwestycji

Zapewnianie finansowania i poszukiwanie partnerów kapitałowych

Pośrednictwo w zakresie transakcji gruntami inwestycyjnymi

Kluczowe usługi REAS

Kazimierz Kirejczyk Partner, Prezes Zarządu [email protected] +48.22.3802108

Paweł Sztejter Partner, Doradztwo Deweloperskie [email protected] +48.22.3802105

Grzegorz Żochowski, MRICS Partner, Wyceny i Rynki Kapitałowe [email protected] +48.22.3802109

Karol Dzięcioł Dyrektor, Doradztwo Deweloperskie [email protected] +48.22.3802122

Katarzyna Kuniewicz Dyrektor, Badania i Analizy Rynku [email protected] +48.22.3802125

Maximilian Mendel Dyrektor, Doradztwo i Analizy Rynków CEE [email protected] +48.22.3802118

Kontakt

Rynek mieszkaniowy w Polsce - IV kw. 2011 r.