ruczaj cafe nr 9 (2012)

16
egzemplarz bezpłatny ISSN 2083-1633 nr 9 (18) wrzesień 2012 MAGAZYN DLA NAS I O NAS nasze z Tajwanu na Ruczaj rozmowa z Wei-Yun i Pawłem Góreckimi zdrowie rozmowa z Wei-Yun i Pawłem Góreckimi z Tajwanu na Ruczaj

description

numer 9 (2012) gazety "Ruczaj cafe"

Transcript of ruczaj cafe nr 9 (2012)

Matki

MAG A Z YN D L A N A S I O N A S

egzemplarz bezpłatnyISSN 2083-1633

nr 9 (18) ■ wrzesień 2012

MAG A Z YN D L A N A S I O N A S

nasze

z Tajwanu na Ruczaj

rozmowa z Wei-Yun i Pawłem Góreckimi

zdrowie

rozmowa z Wei-Yun i Pawłem Góreckimi

z Tajwanu na Ruczaj

Wyruszamy z Ruczaju

Czternasta nasza wyprawa, bezpłatna wędrówka Drogą Królewską, odbędzie się w sobotę, 15 września 2012 roku, o godzinie 11.00. Oprowadzać nas będzie licencjonowany prze-wodnik miejski Mikołaj Mańko, a zarazem nasz redakcyjny kolega. Zapraszamy Czytel-

ników do wspólnego odkrywania ciekawych miejsc w Krakowie. Zgłoszenia, z podaniem liczby osób, prosimy kierować na adres: [email protected]. Liczba miejsc ograniczona.

Wyruszamy z Ruczajunasza akcja

Zdję

cia:

jm

© Wszystkie prawa zastrzeżone. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych, zastrzega sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów i nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Egzemplarz bezpłatny. Nakład 8000 egz.Zdjęcie na okładce: Wei-Yun Lin-Górecka / Fot. Paweł Górecki. Redakcja: Jędrzej Majka (redaktor naczelny), Mikołaj Mańko (sekretarz redakcji), Agnieszka Kania, Paweł Chmiel, Ewa Ginter (korekta), Hanna Jakubionek (skład i łamanie), Marcin Jakubionek (projekt graficzny).

MAG A Z YN D L A N A S I O N A S

w numerze

Reklama: [email protected]; tel. 604 400 464, tel. 694 428 866.Kolejny numer ukaże się 1 października 2012. Zamówienia na reklamy przyjmujemy do 13 września 2012.

6Z Tajwanu na Ruczajrozmowa z Wei-Yun i Pawłem Góreckimi

8Zawsze trzeba przyznać się do zdrady?o. Leon Knabit

9Bakłażany nadziewane mięsemMikołaj Mańko

10Jak przedłużyć wakacje?niania Ania

11Diagnostyka raka szyjki macicyMarcin Opławski

Witaj szkoło, ale smacznie i zdrowo!Anna Oczkoś

Na RuczajuCentrum biurowe Torfowa 2

Kwalifikacje w ram(k)ach,czyli Jan od nauki nie ucieknie Agnieszka Kania

121314

Czekamy na listy: [email protected]

Wydawca: Wydawnictwo Nemrod, ul. Chmieleniec 29/22, 30-348 Kraków, www.nemrod.pl, e-mail: [email protected]. Druk: Drukarnia Colonel, ul. Dąbrowskiego 16, Kraków.

Czekamy na listy: [email protected]

Wydawca: Wydawnictwo Nemrod, ul. Chmieleniec 29/22, 30-348 Kraków, www.nemrod.pl, e-mail: [email protected]. Druk: Drukarnia Colonel, ul. Dąbrowskiego 16, Kraków.

Listy do redakcjiBoiska nie będzie

Witam, piszę w odpowiedzi na artykuł do-tyczący braku boiska na Ruczaju. Zgadzam się całkowicie, iż już dawno powinno ono powstać, pragnę jednak zdementować infor-mację, iż ma to być przy ul. Lubostroń. Tam ma powstać ogródek jordanowski, ale kiedy powstanie, to już pytanie do dewelopera, który będzie tam budować bloki i dlatego ma sfinansować ogródek.

Jako Rada Dzielnicy z chęcią byśmy sfinan-sowali projekt boiska i postarali się, aby koszt budowy został pokryty przez miasto (gdyż nas na to nie stać) – proszę nam tylko wskazać wolny, miejski teren?

A przy okazji – czy p. Paweł wie, że m.in. staraniem Dzielnicy powstał Orlik przy szko-le na Pszczelnej, a więc na Ruczaju? Niestety nowa część Ruczaju znów nie ma planu zago-spodarowania przestrzennego, a więc dewelo-perzy budują, gdzie tylko się da i nie pozostaje już miejsce na nic innego.

Pozdrawiam, Maciej Wicherekprzew. Komisji Informacji, Promocji

i Dialogu Społecznego Rady Dzielnicy VIII

Boisko – marzenie moich synów

List Pana Pawła zamieszczony w wakacyj-nym numerze RC skłonił mnie to wystukania na klawiaturze głosu poparcia. Jestem mamą dwóch chłopców (gimnazjum i podstawów-ka), którzy marzą o boisku z prawdziwego zdarzenia. Gdzie teraz „kopią piłkę”? Na łące za pętlą Czerwone Maki lub na chodniku przy bloku. Czasem zdarza się, że ktoś ich przegania, ale pomyślmy, że dzieciaki w na-szych blokowiskach naprawdę nie mają miej-sca do zabawy, nie mówiąc już o uprawianiu sportu.

Jako mama szczęśliwa jestem, kiedy moi synowie, zamiast siedzieć przed komputerem, idą pobiegać. Dlatego bardzo dziękuję Panu Pawłowi za podjęcie tematu. Pierwszy krok zrobiony, kilka tysięcy mieszkańców Ruczaju przeczytało ten list, i...? Co możemy zrobić, by zmienić tę sytuację?

Pozdrawiam, mama dwóch piłkarzy

Boiska – ale gdzie?Szanowna Redakcjo, poruszyliście temat

boisk dla dzieciaków. Pochwalam waszą ak-cję. Ale wydaje mi się, że to szersza sprawa

do dyskusji? Gdzie mają powstać te boiska, skoro Ruczaj nie doczekał się planu zagospo-darowania przestrzennego. Nie ma miejsca na parkingi, brakuje placów zabaw, zieleni też coraz mniej. Tak samo jest z boiskami, gdzie znajdzie się miejsce dla nich? Czy ktoś z osób decyzyjnych odwiedził kiedyś Ruczaj? Za-pewne nie, nic dziwnego, bo z MPK nie jest to proste.

Pozdrawiam, Grzegorz z Europejskiego

Czekam niecierpliwie Bardzo dziękuję za taką ciekawą lokalną ga-

zetę. Można sobie tu znaleźć ciekawy przepis oraz dowiedzieć się, jaki nowy sklep otworzył się w okolicy. Zawsze czytam chętnie rubrykę Wyruszamy z Ruczaju, ale nie mogę skorzystać z wycieczek, bo pracuję w soboty. I niecierp-liwie czekam na artykuły o. Leona Knabita. Dziękuję bardzo i proszę o kolejny numer.

Agnieszka z osiedla Kliny-Zacisze

Podziękowania z Żywieckiej

W imieniu Pracowników, Mieszkanek i Dzieci z Domu Matki i Dziecka przy ul. Ży-wieckiej 16 w Krakowie serdecznie dziękuję Czytelnikom „Ruczaj Cafe” za przekazane dary i ofiarę złożoną na rzecz naszej placówki.

Nasze matki z dziećmi znajdują się w trud-nej sytuacji życiowej, są pozbawione więzi rodzinnych, domu oraz środków dla zaspo-kojenia potrzeb własnych i dzieci. Zależy nam przede wszystkim na tym, by braki nie obcią-żyły tych najmniejszych pociech, które, wzra-stając, narażone są na zaniedbania. Również dzięki Wam, Drodzy Państwo, dzieci te mogą cieszyć się i rozwijać.

Z radością dołączamy Was do grona na-szych Dobrodziejów, otaczamy modlitwą, wierząc, że dobry Bóg wynagrodzi wrażliwość serca swoją łaską i błogosławieństwem w ży-ciu.

Z wdzięcznością, s. Andrea, Dyrektor DMD

Od redakcji: O domu dla potrzebujących wsparcia kobiet i ich dzieci przy ul. Żywieckiej pisaliśmy w RC nr 5/2012. Podopiecznym s. Andrei nadal przyda się wszelka pomoc rzeczowa i materialna. Mile widziani są także wolontariusze do pracy z dziećmi. Kontakt telefoniczny: 12 269 35 79.

NIE OD RAZU RUCZAJ ZBUDOWANO Zapraszamy Czytelników do podzielenia się na naszych łamach wspomnie-niami na temat przeszłości Ruczaju. Jak wyglądało to miejsce kilkadziesiąt czy jeszcze kilkanaście lat temu? Co zostało z dawnej atmosfery? Po co się tutaj przyjeżdżało? Jak wyglądało tu dawniej życie? Co z przeszłości warto ocalić?Czekamy na Państwa listy, opinie, wspomnienia: [email protected]

6

RUCZAJ CAFE ■ nr 9 ■ wrzesień 2012

R O Z M O W A M I E S I Ą C A

S T U D E N T N A R U C Z A J U

JĘDRZEJ MAJKA: Ni hao. Dzień dobry.

WEI-YUN I PAWEŁ GÓRECCY: Dzień dobry, ni hao. Po chińsku tyle mówimy wspól-nie (śmiech).Wei-Yun: Ale nasz syn Jędrzej Han-Yu mówi po chińsku, więc ja bywam domową tłumacz-ką, a Paweł żartuje, że syn będzie go uczył chińskiego.

Tajpej czy Kraków? Gdzie jest Wasze miejsce?Wei-Yun: Chyba i tu, i tam, albo ani tu, ani tam. Czasem czuję, że Kraków jest moim miej-scem, a czasem czuję, że nie ma tu miejsca dla mnie. W Tajpej czuję się tak samo. Myślę, że moje poczucie bycia u siebie jest zmienne.Paweł: I tu, i tam, a ponieważ chcemy być blisko i Tajwanu, i Polski, to wciąż jesteśmy w podróżach.

Wei-Yun, jak wyglądała Pani droga z Tajpej do Krakowa?Wei-Yun: To była droga bardzo impulsywna. Z Tajpej wyjechałam jako siedemnastolatka. Pojechałam do Londynu, potem do Edynbur-gu, zainspirowana filmem „Trainspotting”. W Edynburgu zobaczyłam polski plakat teatralny Wiktora Sadowskiego i pomyślałem, że muszę jechać do Polski, mimo że słowa po polsku nie znałam. Wahałam się, ale kiedy przeczytałam Brunona Schulza w angielskim przekładzie, byłam już pewna. Postanowiłam, że przetłu-maczę Schulza z polskiego na chiński. Dzisiaj wiem, że pojechałam do Polski, ponieważ nie wiedziałam, co robić ze sobą. Ale cieszę się, że tu jestem. Tłumaczę Schulza, mam rodzinę i zaczynam czuć się jak u siebie.

Czego możemy nauczyć się od Tajwańczy-ków? Co nas łączy, a co różni?Wei-Yun: Myślę, że od moich rodaków Po-lacy przede wszystkim mogą się nauczyć skuteczności, czyli załatwiania czegoś w szyb-kim tempie. Tajwańczycy nie mają zbyt wie-le cierpliwości, wszystko na Tajwanie idzie: ciach, ciach, ciach. Gdyby Tajwańczycy mieli czekać na paszport miesiąc, to by zwariowali. A co nas łączy, a co nas różni…? Myślę, że i Polacy, i Tajwańczycy są bardzo sympatycz-ni, gościnni i mili. Natomiast, moim zda-niem, Polacy są trochę jak dzieci, mówią to, co przyjdzie im do głowy, są bardziej bezpo-średni, otwarci i naiwni (w pozytywnym sen-sie). To ma swoje plusy i minusy. Plusem jest to, że z Pawłem mogę porozmawiać o swoich uczuciach – i o zadowoleniu, i o złości, a mi-nusem jest to, że czasem rozmowa zaczyna się robić gorąca i groźna, ponieważ każde mówi to, co przyjdzie mu do głowy (mieszkając w Polsce, zaczęłam być trochę jak Polka). Bar-dzo, bardzo się cieszę, że z Pawłem i innymi Polakami mogę rozmawiać, mogę wyrażać swoje uczucia.Paweł: Uczymy się z Wei-Yun od siebie wza-jemnie. I to jest piękne, chociaż niełatwe.

W Polsce mało wiemy o Tajwanie, o jego hi-storii, kulturze.Wei-Yun: Tak, ponieważ to kraj nieist-niejący... Mamy bardzo trud-ną sytuację polityczną, bo Chiny chcą, że-byśmy byli niewi-doczni. Może jednak skie-

rozmowa z Wei-Yun i Pawłem Góreckimi

6

z Tajwanu na Ruczaj

RUCZAJ CAFE ■ nr 9 ■ wrzesień 2012

S T U D E N T N A R U C Z A J U

ruję to pytanie do Pawła, niech opowie, dla-czego wiedzy o Tajwanie jest tak mało.Paweł: Tajwan jest piękną wyspą. Jako kraj – jest dobrym miejscem do życia: sprawnym, przyjaznym, bezpiecznym. A jako państwo – no właśnie, nie wiadomo, co to za państwo. Kto oglądał ostatnie igrzyska olimpijskie w Londynie, zauważył może, że brała w nich udział reprezentacja Chińskie Tajpej. Pod tą nazwą występuje reprezentacja Tajwanu, bo pod nazwą państwa – Republika Chin – nie może, ponieważ ta została obalona w 1948 r. przez partię komunistyczną, która proklamo-wała Chińską Republikę Ludową.

Jak wygląda zwykły dzień mieszkańca Tajpej, na przykład urzędnika?Wei-Yun: Hm, to trudne pytanie, bo nie jestem urzędnikiem. Ale wyobrażam sobie, że o siódmej lub ósmej wstaje, jedzie moto-cyklem lub autobusem lub metrem do pra-cy, doświadcza trochę korków lub tłumu. W południe jest przerwa na obiad, je szybko, może jakiś makaron lub pierogi na wynos, a w restauracji – jeśli ma czas. Potem drzemie chwilę i dalej pracuje. Wraca do domu koło szóstej lub siódmej, a wtedy dopiero zaczyna się życie w mieście. Można iść na targ nocny na kolację. Można iść na zakupy (sklepy są czynne do 22.00), do kina (ostatnie sean-se bywają o 23.00), do księgarni (jest i taka czynna non-stop), na karaoke, do minimar-ketów 7-Eleven (też otwarte 24 godziny na dobę), albo do miejsc z komiksami (gdzie można czytać komiksy, palić papierosy, na-pić i najeść się, surfować w internecie). Noc w mieście (mówię cały czas o Tajpej) jest tak piękna, że szkoda spać. Paweł nieraz wędro-wał w nocy po okolicach, do 7-Eleven lub do księgarni 24-godzinnej.Paweł: W Tajpej trochę czułem się takim urzędnikiem w delegacji, odpowiedzialnym za poznawanie Tajwanu (śmiech).

Muszę zapytać także o kuchnię?Wei-Yun: Cudowna po prostu. Najbardziej lubię owoce morza i ostre dania, tajskie przede wszystkim. Lubię owoce: mango, arbuz, liczi, guiyuan, pomelo. Wszystko jest tak świeże i dobre. W Tajwanie jem wieprzowinę, ale w Polsce nie, bo tutejsza wieprzowina zbyt mocno pachnie.Paweł: Ale Wei-Yun kocha też polskie jedze-nie, szczególnie gotowane w domu w bardzo prosty sposób.

Czy Ruczaj przypomina Wam któreś z osiedli Tajpej?Wei-Yun: Tak naprawdę przypomina mi całe Tajpej. Bardzo mało zieleni, wąskie chodniki, dużo pyłu i remontów. Czuję się jak w domu.Paweł: W niektórych miejscach Nowego Ru-czaju dramatem jest to, że w ogóle nie ma chod-ników i poboczy. I ta ciasnota zabudowy – blok w blok na kolejnych osiedlach. Po roku miesz-kania tutaj zżymałem się strasznie na taką urba-nistykę, aż przypomniałem sobie Tajpej. Teraz wiem, że tak to idzie na całym świecie. Tylko że, chociaż boczne uliczki w miastach tajwańskich (zwane z angielska: lane) też mają tylko wąską jezdnię dla samochodów i wszystkie są jednokie-runkowe, kierowca, wjeżdżając w jedną z nich – zwalnia i jedzie ostrożnie.

Oboje zajmujecie się sztuką, kulturą. Jak oce-niacie życie kulturalne na Ruczaju?Wei-Yun: Dla mnie życie kulturalne na Ruczaju ma duży potencjał. Mówię o potencjale, ponie-waż na razie jest mało tego, co można nazywać życiem kulturalnym Ruczaju. Bardzo mi żal, że tutaj nie ma przyzwoitej kawiarni, gdzie można usiąść z laptopem, pić kawę i spokojnie praco-wać kilka godzin. Jedyne miejsce, gdzie można to jakoś robić, to klub dla dzieci. Oczywiście, są fajne bary i restauracje, ale to coś innego. Paweł: Dla dzieci są placyki zabaw i kluby, dla dorosłych jest wypożyczalnia wideo. Są biblio-teki na UJ i UPJPII, w parafii przy ul. Skośnej odbywają się koncerty. Jest magazyn „Ruczaj Cafe”. Są lokalne portale internetowe. Dobra jest sieć kultury fizycznej: fitness, siłownie, stadnina koni, nawet mały basen. Aha, i jeszcze ścienne graffiti subkultur piłki nożnej. Dopóki nie rozwinie się coś więcej, dopóty ży-cie kulturalne Ruczaju będzie zaczynać się do-piero od Ronda Grunwaldzkiego. Ale – łatwo tu mieszkanie wynająć czy kupić, natomiast coś sensownego na lokal użytkowy to nawet zna-leźć trudno. To chyba „grzech pierworodny” Nowego Ruczaju: nic, tylko blok, blok, blok, a po drugiej stronie uczelnie i sektor IT.

Macie jakiś pomysł na akcję: kultura na Rucza-ju. Może jakiś performance? Może jakiś wiersz?Wei-Yun: Chcę pisać powieść o osiedlu na Ru-czaju. Będzie to kryminał, osadzony w realiach. Paweł: Mnie fascynuje zamurowany budy-nek kaplicy na cmentarzu Czerwone Maki. W Niemczech, Anglii czy Kanadzie parusetlet-nie cmentarze stały się parkami między nagrob-kami. Może i u nas tak się stanie? Zobaczymy.

Wei

-Yun

i Pa

weł

Gór

eccy

na

plaż

y w

Kao

hsiu

ng /

fot.

Paw

eł G

órec

ki

z Tajwanu na Ruczaj

ONA – Wei-Yun Lin-Górecka, ur. w Tajpej w Tajwanie. Absolwentka teatrologii Brunel University w Londynie. Pisarka, poetka, tłumaczka, matka i lektorka języka chińskiego. Pisze wiersze w języku chińskim, angiel-skim i polskim. Publikuje artykuły o kulturze polskiej w prasie tajwańskiej. W Tajwanie ukazały się jej przekłady książek Andrzeja Sapkowskiego, dramatu Tadeusza Różewicza, wierszy Wisławy Szymborskiej. Jesienią ukaże się przekład kompletu prozy Brunona Schulza.

ON – Paweł Górecki, ur. w Krakowie. Debiutował jako poeta, następnie współpracował z teatrami alternatywnymi. Od lat 90. ubiegłego stulecia uprawia performance artystyczny. Fotografuje. I pisze o sztuce. Także: muzyk improwizujący.

ONI – od trzech lat są małżeństwem. Mają 20-mie-sięcznego syna Jędrzeja Han-Yu. Mieszkają na Ruczaju. Prowadzą blog: http://transpacyfik.blogspot.com/, gdzie przeczytać można pełny zapis rozmowy.

8

RUCZAJ CAFE ■ nr 9 ■ wrzesień 2012

A życzliwy przyjaciel kończy tam, gdzie mąż zaczyna. Życzliwa przyjaciółka kończy tam, gdzie zaczyna żona.

Nie chcę przy tym generalizować, bo każdy przypadek jest indywidualny.

Niekiedy małżonkowie, powodowani auten-tyczną miłością, przyznają się do zdrady, co wywołuje oczyszczenie i przynosi małżon-kom ulgę. Ale takie przyznanie się, nawet jeśli jest powiedziane z miłości, może też zupełnie zniszczyć małżeństwo. Tu trzeba się dobrze zastanowić. Nie chodzi o to, by kłamać, ale ratować dobro rodziny. Ogólnej zasady nie ma.

o. Leon Knabit

S T R O N A O J C A L E O N A

o. Leon Knabit – najpopularniejszy mnich w Polsce. Słynie z otwartości i niesamo-witego poczucia humoru. Autor wielu książek, m.in. Czy zwierzęta mają duszę?, Instrukcja obsługi mężczyzny i Kogo kochają kobiety?, której fragment zamieszczamy obok.

o. Leon Knabit – najpopularniejszy mnich w Polsce. Słynie z otwartości i niesamo-witego poczucia humoru. Autor wielu książek, m.in. Czy zwierzęta mają duszę?, Instrukcja obsługi mężczyzny i Kogo kochają kobiety?, której fragment zamieszczamy obok.

KAUFLANDul. Norymberska 1

CENTRUM HANDLOWEPASAŻ 33ul. Bobrzyńskiego 33

CENTRUM HANDLOWE OSIEDLE EUROPEJSKIEul. Bobrzyńskiego 37

CENTRUM HANDLOWE PASAŻ RUCZAJ ul. Raciborska 17

SUPERMARKET ŁOKIETEK ul. Borkowska 17b ul. Kobierzyńska 123 ul. Obozowa 46

LEWIATANul. Kobierzyńska 42

GALERIA HANDLOWA SOLVAY PARK ul. Zakopiańska 105

GALERIA SMAKU U JACKA ul. Chmieleniec 2 ul. Szuwarowa 1

CUKIERNIA ZAJĄCul. Grota-Roweckiego 9 ul. Kobierzyńska 93

DŻIN MARKETul. Borsucza 12

DAY SPA CASCADA ul. Szuwarowa 1

JAGIELLOŃSKIE CENTRUM INNOWACJI ul. Bobrzyńskiego 14

PRZYCHODNIA DĘBNIKIul. Szwedzka 27

PRZYCHODNIA RUCZAJ–ZABORZE ul. Miłkowskiego 19

PRZYCHODNIA RUCZAJ–ZACHODNIAul. Zachodnia 27

SAMORZĄDOWE PRZEDSZKOLE NR 58 ul. Skośna 2

J&J SPORT CENTER Skotniki, ul. Winnicka 40

DELIKATESY EURO ul. Jahody 2

RESTAURACJA MIĘDZY-NAMI Colosseum ul. Miłkowskiego 3 A

tu nas znajdziesz NASZE SKLEPY AVITA ul. Kamieniecka 13ul. Miłkowskiego 3 A

SMOCZE JADŁO – KAMPUS UJ ul. Gronostajowa 7 ul. Łojasiewicza 4

MINIMARKET MAJA ul. Obozowa 64/01

DELIKATESY FRAŻET ul. Chmieleniec 6

SKLEP SPOŻYWCZY AGAul. Ceglarska 27

SKLEP TERESKO Skotnikiul. Batalionów Chłopskich 2 A

SKLEP SPOŻYWCZY Pychowice, ul. Skalica 28

DELIKATESY TYMBARK Pychowice, ul. Sodowa 19/9

SKLEP WINA Z GRUZJIul. Lipowa 6 E

PERFECT GYMul. Zakopiańska 62 lokal F

KAMPUS UJ

KOLPORTAŻ BEZPOŚREDNI

Z tym jest rozmaicie. Gdy rozmawia się z małżeństwami, jedne mówią, że nie wyobrażają sobie wspólnego

życia po zdradzie, a inne pokazują w swym życiu taką siłę miłości, że choć zdrada po-raniła małżeństwo, to go nie rozbiła. Zda-rza się popełniać błędy, ulegać słabościom, a kiedy człowiek opamiętuje się, często jest już zbyt późno. Człowiek trafia czasem do środowiska, gdzie panuje luźna atmosfera. Na dodatek zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie małżonka lub małżonkę odciągał, gotów świadczyć wiadome „usługi”. Czę-sto koło żony zakręci się jakiś przyjaciel...

Zawsze trzebaprzyznać się do zdrady?

9

RUCZAJ CAFE ■ nr 9 ■ wrzesień 2012

D O B R Z E D O P R A W I O N E

Składniki:■ 3 nieduże bakłażany■ 2 cebule■ ½ kg mięsa mielonego■ pół kieliszka białego wytrawnego wina■ gałązki pietruszki, bazylii i kolendry (niekoniecznie)■ pół szklanki pulpy pomidorowej (niekoniecznie)■ 8 łyżek startego żółtego sera■ oliwa■ sól, pieprz

Umyte bakłażany przekroić wzdłuż na pół, posmaro-wać oliwą i piec w piekar-

niku rozgrzanym do 200 st. C. przez 20 minut. Po upieczeniu wybrać miąższ nożem lub łyżką. Cebulę drobno pokro-ić, przyrumienić na rozgrzanej na patelni oliwie, dodać mielone mięso, sól, pieprz, wino. Dusić mięso na małym ogniu pod przykryciem przez ok. 20 minut. Pod koniec duszenia dodać pokro-jony miąższ i posiekane zioła.

Gotowym farszem napełnić bakłażany i posypać je z wierz-chu żółtym serem. Ułożyć w brytfance wysmarowanej oli-

wą. Jeśli mamy pulpę pomidorową, należy ją wymieszać z dwo-ma łyżkami oliwy i wlać do brytfanny. Zapiekać w piekarniku rozgrzanym do 180 st. C. przez pół godziny.

Bakłażany podajemy gorące, polane sosem pomidorowym wybranym z dna brytfanki.

Do tak przygotowanych bakłażanów dobrze smakuje schło-dzone białe wino.

Mikołaj Mańko

9

Mikołaj Mańko – pochodzi z Drohobycza, autor książki Kuchnia klasztorów prawosławnych. Na co

dzień przewodnik po Krakowie, można go spotkać w różnych częściach miasta, zawsze w otoczeniu

ludzi. Kiedy nie oprowadza turystów, zamyka się w kuchni i gotuje.

Mieszka w Pychowicach.Zdję

cia:

jm

nadziewane mięsemBakłażany

+48 601 88 [email protected]

sklep Wina z Gruzji ul. Lipowa 6E

www.winnacja.pl

Nowość! Wina z Armenii

Wina lokalne z Europy Środkowo-Wschodniej

+48 601 88 [email protected]

10

RUCZAJ CAFE ■ nr 9 ■ wrzesień 2012

Szlaki wytyczone w Beskidach, prowadzące do kameralnych schronisk czy bacówek. Wyciągi krzesełkowe i kolejki torowe, dzięki którym

nawet z małymi dziećmi łatwo dostaniemy się w urocze spacerowe miej-sca. Ciepłe źródła i baseny. Różnorodne parki: wodne, linowe, rozrywki, miniatur itd. Imprezy w zamkach czy ruinach dawnych warowni. Wresz-cie: kawa i deser lub rodzinny obiad w jednej z licznych wokół Krakowa karczm, w których coraz częściej spotkać można przewidziany specjal-nie dla dzieci kącik zabaw. Każdy, kto przez nieuwagę czy z lenistwa nie wykorzysta późnym latem szansy na choćby jednodniowy wypoczynek, jaką daje mu położenie naszego miasta, może w ponury listopadowy dzień mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie. O tym, jak na takie „wa-kacje jesienią” i ogólnie znaleźć czas, pisaliśmy już w RC.

Nieprzekonani do krótkich wyjazdów lub zaniepokojeni ceną ben-zyny rodzice mogą swoim dzieciom (i sobie) przedłużyć wakacje

przede wszystkim dzięki popołudniom spędzanym na świeżym po-wietrzu. Pychowickie i nadwiślańskie łąki przecina wiele dróżek, które można przemierzać pieszo i na rowerze, szukając śladów nadchodzą-cej jesieni i podziwiając mieniący się kolorami Las Wolski. Wystarczy 15-minutowa przechadzka za powstające jak grzyby po deszczu biurow-ce przy ul. Bobrzyńskiego, aby znaleźć się w zupełnie innym świecie i zachwycić widokami, z których kiedyś słynęły okolice Ruczaju i Skotnik.

Wieczorami warto uporządkować wakacyjne zdjęcia i pamiątki, a może nawet zrobić rodzinny album. Warto rozłożyć mapę

i powspominać odwiedzone miejsca oraz spotkanych w nich ludzi. Taka powtórka przyda się dzieciom i do przedszkola, i do szkoły. A całej ro-dzinie uświadomi, jak cudownie można spędzać razem czas.

niania AniaTegoroczne lato jest naprawdę ładne. Pewnie nie każda rodzina zdołała wyjechać w lipcu czy sierpniu na uprag-nione wczasy nad ciepłym morzem, ale za to wszyscy dostaliśmy za darmo porządną dawkę pozytywnej energii

słonecznej. Ciepło i blask warto zatrzymać w sobie na dłużej. Tym bardziej, że przy odrobinie szczęścia jeszcze wczesną jesienią możemy cieszyć się piękną pogodą i przyjemną temperaturą powietrza.

Początek września, tradycyjnie kojarzony z powrotem do szkół i przedszkoli, nie musi wcale oznaczać dla dzieci całkowitego

końca wakacji i nastania dla całej rodziny rutynowej i szarej rze-czywistości. To od dorosłych zależy, czy (także dla własnego dobra) postarają się zrobić wszystko, aby zachować wspomnienia lata i nie przegapić czaru złotej jesieni.

Oczywiście zawsze najprościej jest pojechać do galerii handlowej czy hipermarketu i pod pozorem arcyważnych zakupów wy-

nudzić i wymęczyć tam swoje dzieci, a na koniec nakarmić je w fast foodzie i nawet nie zauważyć zmarnowanego dnia. Można jednak spędzić wczesnojesienne popołudnia i weekendy bardziej pomysło-wo, a tym samym przedłużyć atmosferę lata i dobry, wakacyjny czas.

Wciąż długie i ciepłe dni zachęcają we wrześniu do tego, by spę-dzać weekendy poza miastem. Warto jak najczęściej opusz-

czać betonowo-ekranową pustynię, w którą powoli, lecz systema-tycznie zamienia się Ruczaj. Aby ograniczyć koszty, można urządzać jednodniowe wyprawy w okolice Krakowa. Mieszkając w Małopol-sce, mamy to szczęście, że możemy przebierać w atrakcjach turystycz-nych, a i tak zawsze jeszcze zostanie nam coś do zobaczenia.

Jak przedłużyć wakacje?

Pasaż Ruczaj

www.gamadent.pl

40www.ciociaklocia.pl

pantofelki oraz tenisowki w wielu wzorach i kolorach BEFADO, REN-BUT, ZETPOL, LEMIGO, AMERICAN CLUB

POLECAMY NA JESIEŃ: KALOSZE OD 35 zł, ADIDASY OD 49,90 zł, NIEPRZEMAKALNE I ODDYCHAJĄCE BUTY Z MEMBRANĄ TE-POR, GUSTOWNE BALERINY, BUCIKI DO NAUKI CHODZENIA FIRMY EMEL

JUz OD 14,90 Zl,

N I A N I A N A R U C Z A J U

,

11

RUCZAJ CAFE ■ nr 9 ■ wrzesień 2012

Rak szyjki macicyRak szyjki macicy jest jednym z najczęściej

występujących nowotworów u kobiet (po raku piersi oraz raku płuc). Jako

jeden z nielicznych jest związany z czynni-kami infekcyjnymi (najczęściej infekcja wirusem HPV). Z tego powodu chorują kobiety w każdym wieku, najczęściej za-rażone przez partnera wirusem HPV. W Polsce stwierdza się rocznie ponad 3000 nowych zachorowań, niestety ponad po-łowa kobiet umiera.

Szczególnie smutne w tej statystyce jest to, że nowotwór ten jest łatwy do wy-

krycia, a stany przednowotworowe utrzymują się ponad rok przed wystąpieniem tej śmiertelnej choroby.

Aby nie dać się zaskoczyć antybohaterowi dzisiej-szego artykułu, chcielibyśmy przybliżyć możli-

wości jego rozpoznania oraz zapobiegania mu, gdyż wczesne rozpoznanie gwarantuje wyleczenie.

Według darmowych programów profilaktycz-nych NFZ zaleca się wykonanie cytologii co

3 lata pomiędzy 25-59 rokiem życia. Światowe trendy w profilaktyce tej choroby są jednak inne. Przedsta-wiono je w tabeli obok.

Znaczna część kobiet, które umierają z po-wodu raka szyjki macicy, ma mniej niż 25

lat lub więcej niż 59 lat, a proces nowotworowy jest krótszy niż 3 lata, umierają w jego wyniku za-

R A K – N I E D A J S I Ę Z A S K O C Z Y Ć

schematy diagnostyki raka szyjki macicy na świecie

co 1 rok badanie ginekologiczne, cytologia

lub co 3 lata badanie ginekologiczne, cytologia, kolposkopia

lub co 5 lat badanie ginekologiczne, cytologia, kolposkopia, test-HPV

równo dwudziesto, jak i sześćdziesięciolatki. A zatem programy profilaktyczne (jak ten

NFZ) zmniejszają czujność kobiet w sto-sunku do tej podstępnej choroby.

Prawie 100% skuteczność rozpozna-nia raka szyjki macicy umożliwia

połączenie cytologii z kolposkopią.

W Polsce wg statystyk wykonuje się 8 mln cytologii rocznie, czyli

w ciągu 3 lat przebadane są wszystkie dorosłe kobiety. Skąd w takim razie taka

przerażająca zachorowalność na ten no-wotwór? Otóż większość z tych 8 mln to co

roku te same kobiety (poza badaniami pozostaje ponad 8 mln pań), ponadto ginekolodzy w Polsce proszą o konsultację kolposkopową tylko po uzy-skaniu nieprawidłowego wyniku cytologicznego, który to wynik w 25% jest niewłaściwie oceniony.

Ostatecznym badaniem potwierdzającym raka szyjki macicy jest pobranie wycinków, ale

powinno się je pobierać pod kontrolą kolposkopu. Niestety, jedynie bardzo mała liczba ginekologów używa tego ratującego życie instrumentu optycz-nego, zmniejszając kobietom szanse na trafne roz-poznanie choroby.

W następnym miesiącu chcielibyśmy przedsta-wić problem rozpoznawania raka piersi.

Marcin Opławski

Jak przedłużyć

Pasaż Ruczaj

www.gamadent.pl

www.ciociaklocia.plPOLECAMY NA JESIEŃ: KALOSZE OD 35 zł, ADIDASY OD 49,90 zł, NIEPRZEMAKALNE I ODDYCHAJĄCE BUTY Z MEMBRANĄ TE-POR, GUSTOWNE BALERINY, BUCIKI DO NAUKI CHODZENIA FIRMY EMEL

ul. Floriańska 24, Kraków

LICZY SIĘ JAKOŚĆ, A NIE ILOŚĆ – NIE MAMY I NIE PLANUJEMY KONTRAKTU Z NFZ

tel. 512 936 920 I www.bellmed.pl/ruczaj

PONIEDZIAŁEK

lek. med. Michał Kwiatkowski 14-21 prowadzenie ciąży, kolposkopia, USG 3D/4D, badania genetyczne, urodynamika, uroginekologia

WTOREK

dr med. Marcin Opławski 12-14 ginekologia, kolposkopia, antykoncepcja, onkologia, uroginekologia

lek. med. Andrzej Fugiel 14-21 położnictwo, ginekologia, prowadzenie ciąży, USG 3D/4D, badania genetyczne

ŚRODA

lek. med. Andrzej Opalski 10-13 położnictwo, ginekologia, prowadzenie ciąży, USG 3D/4D, badania genetyczne

dr med. Łukasz Dancewicz 15-21 położnictwo, ginekologia, ciąża, immunologia, USG 3D/4D, kolposkopia

lek. med. Łukasz Szczudlik 15-20 onkologia ginekologiczna

CZWARTEK

dr med. Krzysztof Bereza 17-21 ginekologia, onkologia, radioterapia, kolposkopia, USG, choroby piersi

lek. med. Ewa Posadzka 15-19 położnictwo, ginekologia, prowadzenie ciąży, USG 3D/4D, antykoncepcja

PIĄTEK

lek. med. Marcin Mika 14-17 ginekologia, położnictwo, choroby piersi, antykoncepcja, ciąża, kolposkopia

3BELL GINEKOLOGIA I POŁOŻNICTWO

3BELL CENTRUM MEDYCZNE

ul. Przemiarki 23, Kraków

12

RUCZAJ CAFE ■ nr 9 ■ wrzesień 2012

Obiad, jako najbardziej obfity posiłek, po-winien być pełnowartościowy, a w jego

składzie powinny się znaleźć: produkty do-starczające pełnowartościowe białko (mię-so, ryby, jaja, sery), ziemniaki lub produkty pochodzenia zbożowego (kasze, makarony, ryż, rośliny strączkowe), będące źródłem wę-glowodanów złożonych, warzywa i owoce w postaci gotowanej lub surowej (źródło wi-tamin i składników mineralnych oraz błonni-ka) i napój, np. kompot. Jednak urozmaicone dania to dla większości zapracowanych mam kwestia bardzo trudna. Na co dzień wolimy gotować proste dania i szykować nieskompli-kowane przekąski.Gdzie szukać rozwiązania?

Rok szkolny 2012/2013 to początek zmian w funkcjonowaniu stołówek szkolnych.

Ajenci lub firmy cateringowe będą przejmo-wać i prowadzić stołówki, ale zobowiązani są do przestrzegania zasad prawidłowego żywie-nia dzieci i młodzieży szkolnej.

Firmy zajmujące się żywieniem dzieci po-winny sporządzać potrawy ze świeżych

i pełnowartościowych surowców i we współ-pracy z dietetykiem dbać o prawidłową ka-loryczność posiłków. W ciągu jednej dekady miesiąca nie powinna się zdarzyć powtarzal-ność potraw. Zwraca się też uwagę na to, aby nadmiernie nie solić i nie dosładzać dań dla dzieci, gdyż wykształca to nieprawidłowe na-wyki żywieniowe, które później sprzyjają nad-wadze i nadciśnieniu.

Początek roku szkolnego zawsze zachęca do nowych postanowień, w tym również do zdrowego stylu życia i żywienia. Nie-

stety, już wczesną jesienią, zaledwie dzieci zaczy-nają chodzić do przedszkola, żłobka czy szkoły, zapadają na infekcje i zaczynają chorować.

Rośnie wprawdzie nasza zamożność, a z nią – kieszonkowe dla dzieci na drobne wy-

datki, ale z drugiej strony zapracowani rodzice coraz mniej chętnie szykują pociechom zdrowe kanapki. Słodkie napoje, ciasteczka i batoniki to w wielu przypadkach główne produkty, jaki-mi żywią się dzieci w ciągu dnia. Gdzie miejsce na witaminy i produkty wysokowartościowe?

Nasze pociechy nie potrafią same okre-ślić, co jest dla nich dobre, i wybierają

pożywienie, które jest łatwo dostępne. Brak wiedzy na temat odpowiedniego żywienia za-równo wśród dzieci, jak i dorosłych niesie ze sobą poważne konsekwencje dla zdrowia.

Źle odżywione dzieci cierpią na niedobory wapnia, co prowadzi do chorób układu

kostnego. Brak witamin może powodować anemię lub być powodem spadku odporności. Żywienie dzieci jest zupełnie innym zagadnie-niem niż żywienie dorosłych. Badania nauko-we z zakresu żywienia człowieka wskazują, że niektóre powszechnie spożywane produkty, takie jak cukier, sól, tłuszcze zwierzęce, słody-cze, chipsy, fast foody oraz napoje gazowane i energetyzujące mogą być przyczyną wczes-nego wystąpienia chorób cywilizacyjnych, np. otyłości, cukrzycy czy chorób serca.

Fot.

arch

. pry

w. P

awła

Woź

niak

a

S T R E F A Z D R O W I A

Wychodząc naprzeciw potrzebom or-ganizmów naszych dzieci oraz ocze-

kiwaniom rodziców, zachęcamy do skorzy-stania z oferty obiadów serwowanych przez „CATERING, że… Palce Lizać”. Firma świad-czy usługi cateringowe i przygotowuje ofertę wyłącznie z myślą o dzieciach. Zapewniamy do-brze zbilansowane posiłki, a co za tym idzie, pra-widłowy wzrost i rozwój dzieci w każdym wieku.

Prowadzimy prawdziwą domową kuch-nię, nie uznajemy „polepszaczy smaku”.

Nie stosujemy niebezpiecznych konserwan-tów i sztucznych barwników.

Nasze potrawy przygotowywane są we-dług tradycyjnych, domowych i spraw-

dzonych receptur, ale z uwzględnieniem za-sad nowoczesnej dietetyki. Przygotowujemy także diety specjalne, np. dla dzieci z alergia-mi lub nietolerancją pokarmową.

Wiemy, co smakuje dzieciom, dlatego jad-łospisy komponowane są tak, żeby na-

wet niejadki nie chodziły głodne poza domem.

Zaufało nam już kilka placówek pry-watnych i publicznych, w tym szkoły,

przedszkola, żłobki, a także kluby malucha. Opracowujemy dla nich osobną ofertę ca-łodziennego wyżywienia. Zapewniamy bez-płatną i terminową dostawę, zapewniając świeże i gorące posiłki.

Dokładamy wszelkich starań, by jedzenie było apetyczne i smaczne, bo dla nas

dzieci są najważniejsze.dietetyk Anna Oczkoś

Artykuł powstał przy współudziale firmy cateringowej „CATERING, że… Palce lizać”.Zapraszamy do współpracy!

Wakacje dobiegły końca. Póki trwały, nasze dzieci tryskały zdrowiem i energią. Większość z nich aktywnie spędzała czas na świeżym powietrzu. Na talerzach dzie-ci często gościły sezonowe warzywa i owoce, których w lecie mamy całe mnóstwo.

Witaj szkoło, ale smacznie i zdrowo!

Fot.

CB To

rfow

a 2

13

RUCZAJ CAFE ■ nr 9 ■ wrzesień 2012

Fot.

arch

. pry

w. P

awła

Woź

niak

a

Witaj szkoło, ale smacznie i zdrowo!

Swoją siedzibę znalazła tutaj KANCE-LARIA NOTARIALNA, prowadzona przez bardzo miłą i zawsze uśmiechnię-

tą Panią Notariusz, posiadającą kilkunasto-letnie doświadczenie w pracy w notariacie, co zapewnia profesjonalną obsługę przy zała-twianiu wszelkiego rodzaju spraw. Kancela-ria jest czynna od poniedziałku do czwartku w godzinach 9.00–17.00 oraz w piątki od go-dziny 9.00 do 15.30, ponadto istnieje także możliwość konsultacji w innych godzinach, gdy zajdzie taka potrzeba ze strony Klienta. Więcej szczegółów na ten temat można uzy-skać, dzwoniąc pod numer 508 636 838.

Centrum biurowe oferuje również doradz-two finansowe, którym zajmuje się firma

HOME PLACE, specjalizująca się w wyborze najlepszej oferty z szerokiej gamy produk-tów finansowych, z uwzględnieniem potrzeb i oczekiwań Klientów. W ofercie znajdują się produkty i usługi kilkudziesięciu banków oraz towarzystw ubezpieczeniowych. Mene-dżerem sprzedaży jest bardzo energiczna i ser-deczna Pani Justyna Nowicka, dostępna pod numerem 795 999 098.

3 września otwarty zostanie ODDZIAŁ LEASING BROKER w Krakowie, gdzie

będzie można skorzystać z profesjonalnej i bezpłatnej pomocy w zakresie: przygotowania i składania wniosków, wyboru leasingodaw-cy, negocjowania i zawierania umów leasingu. Firma ta współpracuje z ponad dwudziestoma

N A R U C Z A J U

Centrum biurowe Torfowa 2Prezentujemy Państwu – stworzo-ną w odpowiedzi na zapotrzebowa-nie Mieszkańców Ruczaju – nową przestrzeń, znajdującą się w samym centrum osiedla, u zbiegu ulic Ko-bierzyńskiej, Szuwarowej i Torfo-wej, czyli CENTRUM BIURO-WE TORFOWA 2 w Krakowie.

wiodącymi na rynku firmami leasingowymi, a więcej informacji można uzyskać pod numerem 12 444 69 54.

W Centrum mieści się również Kancela-ria Rachunkowo-Podatkowa MAXI-

MUM, która świadczy kompleksowe usługi w zakresie obsługi podatkowo-księgowej i kadro-wo-płacowej podmiotów gospodarczych, a także doradztwa gospodarczego. Kancelaria pomaga w założeniu działalności gospodarczej i spółek, doradzając wybór najkorzystniejszej formy. Wię-cej szczegółów pod numerem 533 22 44 55.

Od 24 września w Centrum będzie moż-na także zadbać o zdrowie i skorzystać

z usług GABINETU MASAŻU I ODCHU-DZANIA, który zaoferuje: masaż klasyczny, leczniczy, odchudzający i relaksacyjny oraz światłoterapię z możliwością dojazdu do Klien-ta oraz indywidualne i naturalne programy od-chudzania i odżywiania wraz z suplementacją diety. Wszelkie informacje na ten temat można uzyskać pod numerem 501 710 583.

Na parterze budynku znajduje się miej-sce, które z pewnością spełni oczeki-

wania najbardziej wymagających Klientów – naszych Pociech. W sklepie z zabawkami i artykułami dla dzieci, o wdzięcznej nazwie SALON DZIECIĘCY FOR KIDS, znajdą Państwo szeroki asortyment produktów, a bo-gaty wybór zabawek z pewnością ułatwi speł-nienie najskrytszych marzeń dziecka.

Właściciel bardzo serdecznie zaprasza do nowo otwartego CENTRUM

TORFOWA 2, które, jak uważa, sprosta oczekiwaniom nawet najbardziej wymaga-jących Klientów, nie tylko dzięki fachowej obsłudze, świadczonej przez przedstawicieli wyżej wymienionych firm, ale również dzięki możliwości spędzenia czasu w niezwykle ele-ganckich, nowoczesnych i klimatyzowanych wnętrzach. Dodatkowym walorem obiektu jest atrakcyjne położenie oraz możliwość skorzystania z dużego, bezpłatnego i monito-rowanego parkingu. A.N.Fo

t. CB

Torf

owa

2

14

RUCZAJ CAFE ■ nr 9 ■ wrzesień 2012

E D U K A C J A N A R U C Z A J U

Michał, mgr inż. leśnictwa, praco-wał jako nadleśniczy, a potem, gdy zdobył odpowiednie do-

świadczenie, jako inspektor. Rozwijając swo-je zainteresowania, zyskał dużo praktycznej wiedzy na temat rynku finansów, a w wol-nych chwilach zajął się stolarstwem. Teraz, oprócz wykonywania obowiązków zawodo-wych, publikuje w internecie porady dla osób początkujących na giełdzie oraz wykonuje drewniane sprzęty na specjalne zamówienia.

W obliczu redukcji etatów w oświacie Małgorzata ma szansę na zmianę

zawodu i realizowanie swojej gotowości do wspierania ludzi znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Przez kilkanaście lat uczyła w szkole i była doradcą metodycznym. Do-kształcała się, ukończyła szereg kursów i oto okazało się, że po niewielkim uzupełnieniu kwalifikacji spełnia wymagania stawiane tzw. asystentom rodziny.

Łukasz, absolwent geologii, wrócił z zagra-nicy, gdzie pracował w firmie zajmującej

się wykańczaniem i remontowaniem miesz-kań. Zupełnie niechcący został specjalistą od malowania, flizowania i układania paneli podłogowych. Otworzył zatem własny bi-znes, który zapewnia mu stabilizację finanso-wą. Może wybierać spośród licznych zleceń, a w wolnym czasie powiększa swoją kolekcję kamieni i myśli o publikacji swoich geolo-gicznych odkryć, bo nie zrezygnował z hobby, z powodu którego poszedł kiedyś na studia.

Co wynika z przytoczonych historii? Po pierwsze to, że raz zdobyty zawód nie

powinien nas ograniczać. Po drugie, że wraz z upływem czasu bardziej czy mniej świadomie zdobywamy nowe kompetencje i zyskujemy drugą, trzecią czy czwartą „specjalizację”. Po trzecie, że potrafiąc robić więcej niż jedną rzecz, stajemy się konkurencyjni na rynku pracy, a to przecież bardzo dobra wiadomość.

Już wkrótce będzie można poznać zasady potwierdzania f a k t y c z n i e posiadanych

kwalifikacji. W Instytucie Badań Edukacyj-nych trwają intensywne przygotowania do

określenia w sposób jasny i akceptowany tak-że w innych państwach tzw. krajowych ram kwalifikacji (szczegóły na www.krk.org.pl). Dzięki nim oraz systemowi odpowiednich certyfikatów posiadane przez daną osobę za-soby wiedzy oraz umiejętności staną się czy-telne dla potencjalnego pracodawcy.

A jak wygląda Twoja zawodowa opo-wieść? Czy zdajesz sobie sprawę z tego,

ile wiesz i co naprawdę potrafisz zrobić? Warto świeżym okiem popatrzeć na swoje umiejętności, hobby i doświadczenie zawo-dowe. Może się bowiem okazać, że posia-damy kwalifikacje poszukiwane na rynku pracy, choć wcześniej nie przyszło nam to nawet do głowy. Kto wie, czy nie będzie to początkiem wielkiej przygody?

Gotowość na zmiany, poszukiwanie no-wych rozwiązań i realizacja marzeń to

przecież gotowa recepta na ciekawe i udane życie, także zawodowe. I najlepsze wyjście na czas każdego kryzysu.

Agnieszka Kania

∎ profilaktyka ∎ leczenie ∎ badania laboratoryjne

ul. Szwai 16 (obok Winoteki)tel. 12 263 10 59

czynne:pn-pt 10.00-13.00 i 14.00-19.30 sb 10.00-14.00

∎ chirurgia ∎ stomatologia ∎ okulistyka

PRZYCHODNIA WETERYNARYJNAsalon piękności dla psów i kotów

świadczymy pełen zakres usług weterynaryjnych:

czyli Jan od nauki nie ucieknie

Kwalifikacje w ram(k)ach,

Dziś nie można raz na zawsze czegoś się nauczyć (no, może poza tabliczką mnożenia i alfabetem), nie można raz skończyć szkoły czy studiów i potem już nigdy nie inwestować czasu i energii w swoje wykształcenie. Takie czasy, jeśli w ogóle kiedykolwiek istniały, w XXI wieku skończyły się na pewno. Popularyzowana obecnie idea uczenia się przez całe życie nie ma na celu straszenia kogokolwiek, jest tylko stwierdzeniem faktów.

15

RUCZAJ CAFE ■ nr 9 ■ wrzesień 2012