Polish Zone Issue 17

19
Witamy w Polskiej Strefie Wydanie 17, Marzec 2009 ISSN 1758-7220 Polska Ekspertyza www.polishzone.co.uk str. 11 str. 7 czytaj na str. 17 Koniec roku podatkowego Duże problemy małych Polaków „Noga w drzwi” Sposób na zatrudnienie Nareszcie razem Polish Cooperation Network Sztuka pływania Budowanie trwałych relacji biznesowych

description

Polish Zone Issue 17

Transcript of Polish Zone Issue 17

Page 1: Polish Zone Issue 17

Witamy w Polskiej StrefieWydanie 17, Marzec 2009 ISSN 1758-7220

Polska Ekspertyza www.polishzone.co.uk

str. 11 str. 7 czytaj na str. 17

Koniec rokupodatkowego

Duże problemy małych Polaków

„Noga w drzwi”Sposób na zatrudnienie

Nareszcie razemPolish Cooperation Network

Sztuka pływaniaBudowanie trwałych relacji biznesowych

Page 2: Polish Zone Issue 17

A8 Media LtdUK Head Office1 Mariners CloseSt James CourtVictoria DockKingston Upon HullEast YorkshireUnited KingdomHU9 1QE

Tel.+44 (0) 844 5555 480e-mail:[email protected]@polishzone.co.ukwww. polishzone.co.ukSkype: educatoursuk

Wszystkie publikacje “Polish Zone” dostępne są na stroniewww.polishzone.co.ukMarzena Siemplewska

Wydawca – Educatours Ltd., Zamieszczone informacje są sprawdzonena dzień druku. Wszystkie prawa zastrzeżone. Zawartość magazynu nie może być kopiowana bez zgody

wydawcy Polish ZonePartnerzy i Współpracownicy

Podziękowania od Polish Zone dla Marzeny Siemplewskiej, Daniela Billington, Bartłomieja Fluksa, Stana Stawiarskiego, Tomasza Foczpańskiego, Jakuba Pawliczaka, Daniela Lisowskiego, Łukasza Samek,

Grzegorza Samek, Pawła Rogalińskiego, Nicole Lisowskiej, Agacie Preyss,Polish National Tourist Office, 360BizEnglish, www.polishzone.co.uk

Wbrew nie najlepszym nastrojom na rynku pracy, nadal wierzymy, że jakoś uda się przetrzymać bolesny credit crunch. Pomimo widma bezrobocia, oskarżeń ze strony Brytyjczyków o to, że zabieramy im miejsca pracy, do której i tak się nie palą, to wciąż towarzyszy nam pragmatyzm łatwiejszego życia w Wielkiej Brytanii. Tu bowiem, łatwiej niż w Polsce, znaleźć pracę, założyć firmę, rozliczyć się z podatku, żyć i odłożyć coś na gorsze czasy, łatwo wreszcie realnie zaplanować swoją przyszłość i zdobyć kwalifikacje zawodowe, które dają dodatkowe możliwości podjęcia pracy. A wszystko to dzięki temu, że potrafimy radzić sobie w każdej sytuacji, bo życie w Polsce zawsze stawiało nam duże wyższe wymagania. To sprawia, że przy nas Brytyjczycy stają się bezradni i z przerażeniem patrzą w przyszłość. Czy ich ksenofobia przekona niektórych z nas do powrotu do kraju? Na pewno taką decyzję łatwiej podejmą osoby z dobrym fachem w ręku, które zdobyły cenne doświadczenie w zawodzie i czują się na tyle pewnie, by zaryzykować. Przed nimi stoi ważka decyzja. Porzucić dotychczasowe życie na Wyspach i wrócić do kraju, czy szukać swojego szczęścia gdzieś indziej? W dzisiejszych czasach nie jest już to jednak decyzja na całe życie.

Tymczasem, zapraszam Was – Drodzy czytelnicy – do lektury naszego bieżącego wydania. Mam nadzieję, że okaże się ona dla wielu z Was inspirująca i motywująca do podjęcia działań, bo kto szybciej podejmuje decyzje, ten mniejsze koszty ponosi. Być może to najlepsza recepta na trudne czasy.

The views of the authors and advertisers featured in Polish Zone are not necessarily the views of the magazine editors and whilst every effort is made to ensure the authenticity and ethics of the advertisers, Polish Zone and its related businesses cannot be responsible for an dispute that may arise between its

readers and advertisers.

Kuszące mundury str. 4„Noga w dzwi” – sposób na zatrudnienie str. 6Pomoc prawna str. 8, 11Odprawa, czyli redundancy payment str. 10Duże problemy małych Polaków str. 12Kompleks Polski str. 14Darmowe książki dla każdego dziecka str. 16Konkurs na Dzień Kobiet str. 17Sztuka pływania str. 18Koniec roku podatkowego str. 20Poles Apart,czyli co o nas sądzą Brytyjczycy str. 22Chiled Tax Credit str. 26Polish Cooperation Network str. 29Wiadomości str. 30Oferty Pracy str. 31

Page 3: Polish Zone Issue 17

Kontynuując rozpoczęty w lutowym wydaniu Polish Zone temat zatrudnienia Polaków

w brytyjskich służbach mundurowych, postanowiliśmy przeanalizować możliwości znalezienia pracy w wojsku i straży pożarnej. Okazuje się bowiem, że brytyjskie siły zbrojne cierpią na chroniczny brak rekrutów a straż pożarna wciąż poszukuje pracowników, którzy mogliby prowadzić działalność prewencyjną pośród polskiej społeczności.

W obecnym okresie panoszącego się kryzysu, informacje o oczekujących miejscach pracy wydają się być bardzo kuszące. Perspektywa stabilnego i dobrze płatnego zatrudnienia nie zawsze jest jednak łatwa do zrealizowania. Z uwagi na obowiązujące uregulowania prawne, droga do objęcia posady w służbach mundurowych obcego kraju wiąże się ze sprostaniem wielu wymaganiom i pokonaniu przeszkód zarówno formalnych jak i prawnych.

Polak z Wysp idealnym żołnierzem

Pomimo akcji promocyjnej Wojska Polskiego zachęcającej Polaków mieszkających na Wyspach do wstępowania do armii zawodowej, wielu naszych rodaków skłonna jest podjąć etat w brytyjskich służbach zawodowych. Okazuje się bowiem, że Armia Zjednoczonego Królestwa, aby zapewnić sobie stałą liczebność i możliwość efektywnego działania, potrzebuje rocznie około 15 tys. rekrutów. Duża liczba żołnierzy porzuca służbę a statystyki podają, że na każde 10 osób zgłaszających się do Komisji Uzupełnień, tylko jedna przechodzi pełne szkolenie i zostaje

wcielona do armii. W chwili obecnej prawo oprócz rodowitych Brytyjczyków, zezwala na służbę w Brytyjskich Siłach Zbrojnych obywatelom tzw. Wspólnoty Narodów (Commonwealth - byłe kolonie brytyjskie), w skład której wchodzą: RPA, Kanada, Australia i Zimbabwe. W ciągu ostatnich 10 lat w sposób zdecydowany zwiększył się zaciąg „nie Brytyjczyków”, który stanowi obecnie około 10% wszystkich służących w siłach zbrojnych. Pomimo tego Armia cierpi na znaczący niedobór personelu, szacowany obecnie na około 5 tys. żołnierzy. W związku z tym, Parlament oraz Dowództwo Sił Zbrojnych zastanawiają się nad liberalizacją prawa stanowiącego o zaciąganiu się do wojska obcokrajowców. Służby rekrutacyjne informują, że Polacy zdradzają duże zainteresowanie chęcią włożenia brytyjskiego munduru i często zgłaszają się z pytaniami o możliwość zaciągnięcia się do wojska. Obecnie prawo stanowi, że obywatele krajów Unii Europejskiej, w tym także Polacy chcący wstąpić do armii muszą przebywać w Wielkiej Brytanii przynajmniej 5 lat oraz posiadać brytyjskie obywatelstwo. Umożliwienie służby w Brytyjskich Siłach Zbrojnych dla Polaków wymagałoby zasadniczych zmian w procedurach prawnych. Nie jest to jednak niemożliwe, zważywszy na niedobory panujące w wojsku oraz na precedens dotyczący wcielania cudzoziemców spoza Wspólnoty Narodów do służby w brytyjskiej armii. Istnieje bowiem w Siłach Zbrojnych Wielkiej Brytanii specjalna wydzielona jednostka, w której służą Gurkhowie z Nepalu. Tak więc, teoretycznie istnieje możliwość wydzielenia podobnych struktur i utworzenia polskich jednostek

działających na podobnych zasadach jak w czasie II wojny światowej, w których będą służyć nasi rodacy. Wiąże się to jednak z podjęciem prac legislacyjnych, których zwieńczeniem byłoby uchwalenie specjalnej ustawy regulującej prawne aspekty wcielania Polaków w struktury armii. Dodatkowo trudno nie zauważyć szeregu korzyści jakie armia brytyjska zapewnia swoim żołnierzom. Zarobki wahają się od prawie 13 tys. funtów rocznie dla początkujących, przez 20 tys. funtów dla szeregowca mogącego pochwalić się zdobyciem określonych specjalności, aż po 90 tys. funtów dla generała. Ponadto każdemu wojskowemu przysługuje corocznie 30 dni płatnego urlopu, dostęp do służby medycznej, dodatki rodzinne, a w przypadku służby w niebezpiecznych warunkach można liczyć na zdecydowanie większe stawki wynagrodzenia. Dodatkowo istnieje możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę po 18 latach

służby i po przekroczeniu 40 lat życia a po odejściu ze służby dostaje się wolną od opodatkowania odprawę. Analizując powyższe aspekty, Polacy widzą w służbie wojskowej szansę na podniesienie swoich kwalifikacji oraz na znaczne profity finansowe. Aby dokładnie zorientować się w możliwościach i warunkach odbywania służby wojskowej w Wielkiej Brytanii należy wejść na stronę www.armyjobs.mod.ukWojsko brytyjskie dzięki swoim tradycjom cieszy się pośród obywateli wielkim szacunkiem i uznaniem. Jednakże wydaje się, że w obecnych czasach coraz mniejszą rolę w motywacji do wstąpienia do armii odgrywa element patriotyzmu i chęć obrony ojczyzny. Dzisiejsi rekruci do wojska podchodzą jak do miejsca pracy i wybierają te rozwiązania, które gwarantują im stabilność zatrudnienia i możliwość godziwego zarobkowania. Wystarczy wypełnić formularz aplikacyjny na stronie: www.applicationform.armyjobs.mod.uk, który jest pierwszym krokiem w procesie starania się o angaż do Armii. Po wypełnieniu tego formularz, jednostka rekrutacyjna kontaktuje się z kandydatem, przesyła mu odpowiednie kody dostępu do kolejnych aplikacji. W związku z tym, że służba w obcej armii nie może naruszać interesów Rzeczpospolitej Polskiej, kandydat do wstąpienia w szeregi zagranicznych sił zbrojnych musi spełnić kilkanaście warunków. Ustawa o powszechnym obowiązku obrony Rzeczpospolitej Polskiej wymaga od potencjalnego rekruta złożenia pisemnego wniosku o zezwolenie na służbę w armii innego państwa do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Obrony Narodowej lub Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Kandydat musi mieć uregulowany stosunek do służby wojskowej, nie być karany prawomocnym wyrokiem oraz musi być przeniesiony do rezerw. Są to tylko niektóre wymagania, które należy spełnić chcąc w sposób całkowicie legalny służyć w szeregach Brytyjskich Sił Zbrojnych. Uzyskanie wszystkich pozwoleń jest procedurą bardzo skomplikowaną i długotrwałą co powoduje, że w praktyce wielu rodaków służy w armiach obcych państw w sposób

nielegalny narażając się w ten sposób na konsekwencje prawne.

Polski strażak poszukiwany na Wyspach

W związku z tymi trudnościami, zamiast porzucać definitywnie myśli o założeniu munduru wojskowego, warto zastanowić się nad możliwościami jego zamiany na równie dostojny uniform straży pożarnej? Możliwości podjęcia pracy w Fire & Rescue Service wydają się być bardzo atrakcyjną i wartą przeanalizowania ofertą podjęcia pracy. Brytyjska Straż Pożarna jak m.in. w hrabstwie Lincolnshire w środkowej Anglii w chwili obecnej prowadzi kampanię zachęcającą Polaków

do wstępowania w szeregi brytyjskich strażaków. Ich zadaniem miałoby być przede wszystkim prowadzenia działalności prewencyjnej i edukacyjnej wśród naszych rodaków zamieszkujących Zjednoczone Królestwo. Okazuje się bowiem, że Polacy charakteryzują się znikomą wiedzą określającą prawidłowe zasady postępowania w celu uniknięcia zagrożenia pożarowego. Plagą są nagminne używanie przez Polaków kontynentalnych wtyczek do „wyspiarskich” gniazdek elektrycznych. Takie postępowanie jest powodem przeciążenia sieci i niejednokrotnie kończy się wznieceniem pożaru. Chcąc przeciwdziałać niewłaściwym praktykom, lokalne jednostki Straży Pożarnej zachęcają do wstępowania w ich szeregi przypominając, że jeśli ktoś pracował w Polsce jako strażak, ominie go żmudny proces rekrutacji. W takim przypadku wystarczy przejść 3-miesięczny kurs doszkalający i przystosowujący do specyfiki pracy strażaka na Wyspach. W Wielkiej Brytanii można także zostać tzw. strażakiem najemnym (retained firefighter), będącym swego rodzaju odpowiednik polskiej Ochotniczej Straży Pożarnej. W takim przypadku, strażak będzie wzywany do ewentualnego pożaru lub innego zagrożenia za pomocą telefonu komórkowego lub pagera. Jeśli ktoś nie miał dotychczas żadnej styczności z pracą w Straży Pożarnej, a chciałby spróbować swoich sił i zostać w przyszłości strażakiem, powinien zapoznać się z

informacjami dotyczącymi sposobu rekrutacji zamieszczonymi na stronie www.fireservice.co.uk/recruitment/index.php.Tam znajdziemy odpowiedni formularz (www.fireservice.co.uk/recruitment/howto.php), który należy bardzo dokładnie i skwapliwie wypełnić, zwracając szczególną uwagę na wszystkie zalecenia. Należy mieć świadomość, że tylko prawidłowe i rzetelne wypełnienie wstępnej aplikacji (Initial Application) daje możliwość ewentualnego zakwalifikowania do dalszych etapów rekrutacji. Podejmując decyzję o wstąpieniu do Straży Pożarnej musimy być świadomi wyzwań jakie niesie ze sobą praca strażaka. Jest to praca, w której należy sobie radzić z wielkimi emocjami i ogromną odpowiedzialnością. Dlatego podstawową kwestią zanim jeszcze zaczniemy wysyłać jakiekolwiek formularze aplikacyjne, jest zadanie samemu sobie pytania: czy jestem w stanie psychicznie i fizycznie podołać wyzwaniom jakie będą przede mną stawiane? Czy jestem w stanie stawić czoła sytuacjom, w których niejednokrotnie zdrowie i życie wielu ludzi będzie zależeć od decyzji, jakie podejmę oraz od mojej sprawności i umiejętności? Jest to bardzo istotna kwestia gdyż, po pomyślnym zaopiniowaniu wstępnej aplikacji, kandydat poddany zostanie testom psychologicznym oraz sprawnościowym, które zakończy ostateczna rozmowa kwalifikacyjna. Na tym etapie sprawdzana będzie ogólna wiedza kandydata,

umiejętności działania grupowego pod presją czasu oraz umiejętność radzenia sobie z problemami w sytuacjach stresowych. Testy sprawnościowe mają za zadanie określić ogólną sprawność fizyczną, siłę i wytrzymałość kandydata, niezbędne przy prowadzeniu akcji na drabinie, ewakuacji z płonącego budynku czy pomocy poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych. Rozmowa kwalifikacyjna jest podsumowaniem wszystkich przebytych testów i prób sprawdzających i daje ostateczną odpowiedź czy kandydat kwalifikuje się do podjęcia służby w Fire & Rescue Service. Po tym pozostaje jeszcze poddanie się badaniom lekarskim i po ich przejściu z dumą możemy założyć strażacki mundur. Nosząc go możemy liczyć na ogólny szacunek w społeczeństwie, stabilną i dobrze płatną pracę. Strażacy zawodowi, pracujący zazwyczaj 42 godz. tygodniowo mogą spodziewać się pensji na poziomie około 22-24 tys. funtów rocznie. Zarobki ochotników uzależnione są od ilości wykonywanej pracy i wahają się średnio w przedziale od 7 do 19 tys. funtów rocznie.

Mimo skomplikowanego procesu rekrutacji zarówno do Brytyjskich Sił Zbrojnych oraz do Straży Pożarnej, wydaje się, że warto próbować dostać zatrudnienie w tych instytucjach. Dają one bowiem oprócz stabilności finansowej, duże możliwości rozwoju i samorealizacji, jakże ważnych w codziennej pracy zawodowej.◄

Grzegorz Samek

www.polishzone.co.uk strona 4 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 5 PolishZone.co.uk

Page 4: Polish Zone Issue 17

W ostatnich kilku miesiącach brytyjski rynek pracy przeszedł prawdziwą metamorfozę.

Rosnące problemy spowodowane kryzysem przyczyniły się do drastycznego spadku zapotrzebowania na nowych pracowników. Choć nadal pojawiają się oferty pracy, to ilość nadsyłanych CV, spełniających określone wymogi, przerasta możliwości pracowników ds. rekrutacji, którym brakuje czasu na dogłębne studiowanie umiejętności każdego kandydata. Niektórzy kandydaci doskonale zdają sobie z tego sprawę, dlatego chcąc się wyróżnić podejmują się różnych dość nietypowych działań. W tym względzie, każdy sposób wydaje się dobry, jeśli przekłada się na szanse zatrudnienia.

Byle kolorowoW wielu zawodach wymagających

kreatywności tradycyjny życiorys cieszy się coraz mniejszą popularnością. Starając się o pracę kandydaci prześcigają się w pomysłach na stworzenie prezentacji, która opowie ich historię życia od momentu poczęcia do dnia dzisiejszego z dużo większym zaangażowaniem niż treść ich dokonań. Swój warsztat prezentują w postaci ręcznie wyhaftowanych CV, projektu domu z wpisanymi w bryłę osiągnięciami zawodowymi, czy też linku do własnego bloga, strony WWW lub YouTube, płyty CD ze stworzonymi przez siebie projektami i wykonanymi pracami. Często też za pomocą kilku wykresów tworzą własne „drzewo” umiejętności i osiągnięć stanowiące rodzaj streszczenia ich kariery zawodowej w formie Mapy Myśli (Mind Maping), który umożliwia pracodawcy dokonanie szybkiej oceny umiejętności kandydata. Inni zaś korzystają z prezentacji we flashu, Power Poincie, Excelu lub w podstawowym programie do edycji multimediów dzięki czemu równie szybko zostają zauważeni przez potencjalnych pracodawców zanim jeszcze dojdzie do spotkania z nim twarzą w twarz. W wielu przypadkach oryginalność tych pomysłów nagradzona zostaje pracą od ręki lub zaproszeniem na wyczekiwaną rozmowę kwalifikacyjną. A stąd juz tylko krok do podjęcia wzajemnej współpracy.

Byle inaczejDla wielu użytkowników serwisów społecznościowych, takich jak: Linkedln (www.linkedin.com), MySpace (www.myspace.com), GoldenLine (www.goldenline.pl), Profeo (www.profeo.pl), stworzenie rozbudowanego profilu zawodowego umożliwiło im kontakt z przyszłym pracodawcą. Okazuje się bowiem, że serwisy społecznościowe są

nie tylko sposobem na nawiązanie nowych znajomości, ale również zwiększają szanse na dobrą posadę. Na co dzień korzystają z nich łowcy głów, pracownicy działów HR i pracodawcy poszukujący odpowiednich kandydatów na pracowników. Ich szczególną uwagę zwracają kandydaci, którzy zadbali o swój profesjonalnie przygotowany profil zawodowy, który zawiera nie tylko informacje o danej specjalności i branży, w jakiej dany kandydat pracuje, ale również zakresie wykonywanych przez niego zadań w danej firmie, jego dotychczasowe doświadczenia i osiągnięcia oraz fakty. Konkretne fakty podane w liczbach jak m.in. „odpowiedzialny za nowy program dla 12 tys. użytkowników co zmniejszyło koszty ich obsługi o 15% w ciągu trzech miesięcy”, dużo bardziej przemawiają do wyobraźni rekrutera niż lakoniczne stwierdzenia typu „odpowiedzialny za obsługę klienta”. Dopiero tak opracowane profile zawodowe kandydatów budzą zainteresowanie pracodawców, którzy nie omieszkają zweryfikować je z profilem kandydata na Facebooku, Gronie czy Naszej-Klasie. Możliwości serwisów społecznościowych są nieograniczone. Dla rekruterów stanowią one doskonale narzędzie na znalezienie pożądanego kandydata, który najlepiej spełnia kryteria określone przez pracodawcę, zaś dla ich użytkowników - cenne źródło informacji o rynku i aktualnych ofertach pracy.

Z impetemWyścig po odpowiednie miejsca pracy w najbardziej prestiżowych firmach toczy się również wśród absolwentów uczelni wyższych. Pomimo projektu Gordona Browna dotyczącego wyrównania szans młodzieży z różnych środowisk w walce o 400 tys. miejsc dla stażystów kończących studia w tym roku, zwycięzcami tego biegu najczęściej okazują się młodzi ludzie z dobrze sytuowanych domów. Nie tylko dlatego, że rodzice tych dzieci mają odpowiednie koneksje, ale młodzież ta ma „to coś” co pozwala im o kilka długości wyprzedzić swoich rówieśników z gorszym statusem. Jest

to pewność siebie i umiejętność autopromocji. Dzięki tym atrybutom mają szanse zdobywać doświadczenie zawodowe w najbardziej prestiżowych firmach sektora rozrywki, mediów, modzie, które bezpowrotnie odmieniają życie młodego człowieka. O takie doświadczenie zabiegają również inni kandydaci z gorszymi koneksjami, którzy próbują już na wstępie zrobić na przyszłym pracodawcy zaskakujące, budząca różne, często dość skrajne emocje, pierwsze wrażenie. Wsparciem dla nich są agencje brytyjskie, takie jak: www.wexo.co.uk/wexo/about.php, www.graduate-jobs.com/gj/index.jsp, www.vso.org.uk/volunteering/index_standard.asp, www.work-experience.org/ncwe.rd/index.jsp, www.internship-uk.com, które współpracują z licznymi pracodawcami szukującymi stażystów.

Kiedy brakuje znajomości i odpowiednich koneksji lub oryginalnego pomysłu na zdobycie upragnionego zajęcia, pomóc może dobrze napisany życiorys. To jednak udaje się tylko nielicznym z nas, którzy tworząc CV pod kątem potrzeb brytyjskiego pracodawcy oraz brytyjskiego rynku pracy, uwzględniają odmienne od naszego podejście Brytyjczyków do kwestii pracy oraz ich wyobrażenia na temat dobrego kandydata na pracownika. W czym rzecz? W Wielkiej Brytanii pracodawca oceniając kandydata do pracy nie kieruje się przekonaniem, że ludzie, którzy ze sobą pracują, muszą się koniecznie lubić, lecz jego przygotowaniem do wykonywanej pracy. Osobowość kandydata na pracownika ma o tyle znaczenie, o ile wpływa na styl pracy. Dlatego, dla pracodawcy brytyjskiego jednym z najważniejszych zapisów w CV jest informacja znajdująca się na końcu życiorysu tj. dane kontaktowe poprzednich pracodawców (references), którzy mogą podzielić się opinią o kwalifikacjach i rzetelności danego kandydata. Warto o tym już zawczasu pamiętać, gdy żegnać się będziemy z poprzednim pracodawcą, by pozostawić po sobie miłe i profesjonalne wspomnienie.◄

Nicole Lisowska

W czasach recesji i walki o zatrudnienie coraz trudniej o dobrą pracę na Wyspach. O każde

miejsce pracy walczy jeszcze więcej chętnych niż było to kilka miesięcy temu. Z tego powodu wielu

kandydatów decyduje się na niekonwencjonale pomysły by zaistnieć w świadomości pracodawcy

jako jedyna osoba odpowiednia na dane stanowisko pracy.

www.polishzone.co.uk strona 6 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 7 PolishZone.co.uk

Page 5: Polish Zone Issue 17

Myślę, że to zagadnienie zainteresuje wiele osób niekoniecznie poszukujących rozwiązania już w tym momencie. Warto niejako zawczasu wiedzieć jakie są możliwości w tym zakresie.

Czym w ogóle jestpomoc prawna?

Istnieją trzy zasadnicze poziomy w sprawach cywilnych.1. Pomoc prawna, obejmująca poradę wstępną oraz wsparcie w zakresie każdego problemu prawnego.2. Pomoc w Sądzie, obejmująca wsparcie w Sądzie, w przypadkach gdzie pełne zastępstwo nie jest wymagane.2. Zatwierdzona Pomoc Rodzinna, obejmująca usługi wchodzące w zakres Pomocy Prawnej oraz wszczynanie postępowania Rodzinnego i zastępstwo w sprawach, gdzie konieczne jest uzyskanie ujawnienia informacji od strony trzeciej lub też uzyskanie ugody sądowej po osiągnięciu porozumienia w kwestii spornej. Zastępstwo Prawne obejmuje zastępstwo Prawne dla strony w postępowaniu lub osoby rozważającej wszczęcie postępowania. Na tym właśnie poziomie najprawdopodobniej będą rozstrzygane pilne sprawy rodzinne i inne sprawy, w przypadku, których istnieje możliwość finansowania publicznego.

Czy każdy może skorzystać z pomocy prawnej?

Finansowanie ze strony Komisji Służb Prawnych jest dostępne dla wszystkich osób prywatnych i nie istnieją w tym zakresie testy

prawnej oraz pomocy w Sądzie oraz kwalifikują się do bezpłatnego finansowania Zastępstwa Prawnego (innego niż w przypadku spraw imigracyjnych, gdzie kryteria kwalifikowalności finansowej są takie same jak w przypadku pomocy prawnej). Osoby otrzymujące Kredyt Podatkowy nie są automatycznie upoważnione do otrzymania finansowania publicznego, jednakże mogą zakwalifikować się do takiego finansowania jak każdy, jeśli ich środki mieszczą się w opisanych poniżej limitach. W przypadku pomocy prawnej i pomocy w Sądzie musimy być w stanie wykazać, że nasz kapitał oraz dochód mieszczą się w bieżących limitach finansowych.Aby zakwalifikować się do otrzymania pomocy prawnej, nasz miesięczny dochód brutto nie może przekraczać £2.288, a rozporządzalny dochód miesięczny - £621. Nasz kapitał rozporządzalny nie może przekraczać £3.000. W przypadku zatwierdzonej pomocy rodzinnej warunki dochodowe i kapitałowe są takie same jak te stosowane dla zastępstwa prawnego.

Limity w przypadku zastępstwa prawnego są nieco inne niż limity obowiązujące w przypadku pomocy prawnej. Osoby mogą skorzystać z pomocy bezpłatnej lub niewymagającej wpłaty własnej, jeśli ich dochód miesięczny brutto nie przekracza £2.288, a rozporządzalny dochód miesięczny - £268, przy rozporządzalnym kapitale nie wyższym niż £3.000. Jeśli rozporządzalny dochód miesięczny danej osoby wynosi pomiędzy £268, a £707, lub kapitał rozporządzalny wynosi £3.000 do £8.000, osobom takim zostanie zaproponowane finansowanie jeżeli zgodzą się dokonać wpłaty na poczet swoich kosztów prawnych.

Test meritumWnioski o finansowanie publiczne podlegają również ocenie finansowej celem stwierdzenia, czy przedmiot (meritum) sprawy uzasadnia przyznanie finansowania. Komisja Służb Prawnych rozpatrzy wniosek w oparciu o kryteria określone w jej Kodeksie Finansowania. Każdorazowy charakter tej oceny będzie

różny w zależności od rodzaju sprawy i poziomu wymaganej pomocy. Jeżeli chodzi o zastępstwo prawne, generalnie ujmując test ten ma na celu stwierdzenie, z uwzględnieniem wszystkich okoliczności, czy prywatnie płacący klient dysponujący umiarkowanymi środkami finansowymi byłby przygotowany wydać własne pieniądze na wniesienie sprawy. Komisja musi na przykład rozważyć potencjał wygranej, wszelkie alternatywne źródła finansowania, oraz inne okoliczności, takie jak szeroko pojęty interes publiczny czy doniosłe znaczenie dla wnioskodawcy. Komisja rozważa także możliwe

korzyści wynikające z procesu oraz, w możliwych przypadkach, porówna je z prawdopodobnymi kosztami.

Czy pomoc prawną można uzyskać dla wszystkich sporów?

Pomoc Prawną i Pomoc w Sądzie można wykorzystać w przypadku większości problemów prawnych, takich jak rozwód czy alimenty, kwestie związane z zadłużeniem czy imigracją. Jednakże finansowanie (w formie pomocy prawnej, pomocy w sądzie, czy wreszcie w drodze zastępstwa procesowego) nie jest dostępne dla niżej wymienionej kategorii spraw:- niesławienie- spory graniczne- przeniesienie tytułu własności- sporządzanie testamentów- prawo trustowe- spowodowanie zaniedbaniem uszkodzenia ciała i szkody majątkowe- sprawy wynikające z prawa spółek lub prowadzenia działalności. Zatwierdzona Pomoc Rodzinna obejmuje pomoc w sprawach rodzinnych oprócz pełnego zastępstwa w postępowaniu dotyczącym zaskarżenia decyzji. Wszystkie poziomy pomocy dostępne są w sprawach prowadzonych w:-Izbie Lordów- Sądzie Apelacyjnym

- Wysokim Trybunale (High Court)- Sądach Okręgowych- Postępowaniach rodzinnych w Sądach Pokoju- Trybunale Apelacyjnym ds. Zatrudnienia (Employment Appeal Tribunal)- Trybunale ds. Ustawy o Ochronie Dzieci (Protection of Children Act Tribunal) Finansowanie nie jest dostępne dla obrony przed:- Sądem koronera- Trybunałem ds. Podatków (Duties Tribunal)

Jak i gdzie moża uzyskać formularz wniosku o

pomoc prawną?W celu uzyskania pomocy prawnej lub pomocy w Sądzie należy skontaktować się z zatwierdzonym adwokatem lub radcą prawnym (z sektora niezarobkowego, jak na przykład ekspert z Biura Porad Obywatelskich lub Centrum Prawa) który posiada kontrakt z LSC na świadczenie tego typu usług.Taki Adwokat ZASIĘGNIE INFORMACJI NA TEMAT NASZYCH FINANSÓW.Z reguły Lokalny Katalog Służb Prawnych zawiera listę adwokatów, którzy podejmują się prac finansowanych ze środków publicznych Informacji w tym zakresie można uzyskać pod numerem 0845 608 1122.

Jeżeli ktoś chce zadzwonić z Polski: 00 44 20 7759 1171 Formularz składa się za pośrednictwem wybranego prawnika. Od tego momentu nasz Adwokat jest gospodarzem sporu i wszelka korespondencja, także w zakresie pomocy prawnej wpływa na jego adres.To on nas poinformuje, czy pomoc została nam przyznana i w jakim zakresie. Wszelkie odwołania w tym temacie także załatwiamy za jego pośrednictwem.

Pamiętajcie: Pomoc prawna to nie gotówka

do rękiPrzyznane nam świadczenie pomocy prawnej nie jest dane na całe życie. Nawet w trakcie jednej sprawy, jeżeli nasza sytuacja finansowa zmieni się koniecznym stanie sie powiadomienie o tym naszego Adwokata. W tej sytuacji ponownie będzie badana nasza forma finansowa i możemy zostać wezwani do całkowitego, bądź częściowego opłacenia naszej sprawy. Jak zwykle na zakończenie życzę wszystkim jak najmniej kontaktów z prawem. Nikt nie zapewni pomocy finansowej związanej z utraconymi zarobkami, dojazdami, no a już z pewnością nikt nie zwróci zdrowia utraconego w oczekiwaniu na... sprawiedliwość.◄

Tomasz W. Foczpański

Wielu naszych Rodaków zostało zmuszonych niejako do zderzenia się z machiną jaką

jest szeroko rozumiane prawo. Pomijając kwestię należytego rozumienia przedmiotu sporu, do czego nie wystarczy nawet dobra znajomość języka, istotnym zagadnieniem

są sprawy przyziemne czyli finanse. Jak opłacić prawnika, jak sfinansować procedurę prawną, jak wreszcie podołać niebagatelnym

kosztom, które w miarę trwania naszej sprawy rosną. Czy mamy jakąś szansę na

pomoc państwa w tym zakresie?

narodowości lub pobytowe.

Test środkówWnioskodawcy odpowiednio otrzymujący wsparcie dochodów lub zasiłek dla osób poszukujących pracy wyliczany na podstawie dochodu spełniają finansowe kryteria dochodowe w zakresie pomocy

www.polishzone.co.uk strona 8 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 9 PolishZone.co.uk

Page 6: Polish Zone Issue 17

Wraz z recesją coraz częściej słyszy się o grupowych zwolnieniach i to w firmach,

w których wydawało się, że praca jest pewna. Pracodawcy szukając oszczędności zmuszeni są zwalniać pracowników. Bezpiecznie juz nie jest w żadnej branży, choć nadal słuzba zdrowia i oświata wydają się być chwilowo „oazami spokoju”, bo tam jeszcze nie straszą zwolnieniami. Tymczasem zbiorowe zwolnienia, redukcje etatów, zwolnienia niezgodne z prawem, to codzienne praktyki wielu pracodawców w sektorze budowlanym, handlowym czy produkcji. Jak sobie radzić kiedy pracodawca nagle wręcza wypowiedzenie? Według prawa, w momencie zwolnienia firma powinna wziąć pod uwagę warunki kontraktu z pracownikiem, w którym zostały spisane jego prawa i ewentualne zasady zwolnienia, oraz wszystkie przepracowane przez niego lata pracy w tej firmie, bez względu na miejsce jego zatrudnienia. Oprócz należnej mu odprawy pracownik musi również dostać wypowiedzenie w okresie odpowiednim do długości pracy oraz opłatę za niewykorzystany urlop. W sytuacji zwolnienia bez podpisanego kontraktu pracodawcę obowiązuje minimum, czyli odpowiedni okres wypowiedzenia i odprawa. Dlatego warto zabiegać o sformalizowanie własnych praw w formie pisemnego kontraktu, który zawierać będzie wynegocjowane z pracodawcą jak najlepsze warunki i jak nadłuższy okres wypowiedzenia, by zapewnić sobie na przyszłość korzystne zabezpieczenie prawne.

Odprawa i wypowiedzenieOkres wypowiedzenia (wages in lieu of notice) Minimalny okres wypowiedzenia dla pracowników, którzy przepracowali rok czasu w danej firmie, to tydzień, a maksymalny to 12 tygodni po 12 i więcej latach.

Odprawa (redundancy payment)Do odprawy mają prawo wyłącznie pracownicy, którzy przepracowali pełne dwa lata dla tego samego pracodawcy. Wysokość tych odpraw zależy od wieku pracowników, liczby przepracowanych lat i wysokości tygodniowych zarobków brutto. Zdarza się, że niektóre firmy mają swoje własne wewnętrzne zasady obliczania odprawy, które mogą być inne od tych statutowych, ale nie mogą być od nich niższe. Pieniądze z odprawy regulowane są w dniu rozwiązania stosunku pracy.

Sposób oblicznia wysokości odprawy. Aby obliczyć wysokość należnej pracownikowi odprawy za przepracowane lata pracy w danej firmie, należy każdy rok pracy pomnożyć przez tygodniowy zarobek brutto. Maksymalna kwota zarobku tygodniowego dla osób zwalnianych po 1 lutego 2009 r. wynosi 350 funtów tzw. statutory weekly limit. Tę stawkę tygodniową będzie brał pod uwagę pracodawca rozliczając się ze swoich zobowiązań z pracownikiem z uwzględniem maksymalnego okresu czasu tj. 20 lat pracy. Wysokość odprawy można obliczyć samemu korzystając ze strony internetowej: www.businesslink.gov.uk/bdotg/action/wSRStart?topicId=1079123862&r.l1=1073858787&r.l3=1079123792&r.lc=en&r.l2=1073876974&r.s=e Przykład 1: Osoba w wieku 22 - 41 lat, która dla firmy przepracowała 4 lata powinna otrzymać odprawę w wysokości: 4 lata x £350 (statutory weekly limit) = £1400 Przykład 2: Osoba w wieku poniżej 22 lat, która dla firmy przepracowała 4 lata powinna otrzymać odprawę obliczoną na wzór przykładu 1, której sumę mnoży się jeszcze przez 0,5 : 4 lat x £350 (statutory weekly limit) = £1400 x 0,5 = £700 Przykład 3: Osoba w wieku powyżej 41 roku życia , która po przepracowaniu dla firmy 4 lata w wieku 43 lat została zwolniona, powinna otrzymać odprawę obliczoną na wzór przykładu 1 (do momentu osiągnięcia przez pracownika wieku granicznego 41 lat) i dodatkową kwotę za lata pracy przepracowane po przekroczeniu wieku 41 lat pomnożone przez 1,5 : 2 lata pracy do osiągnięcia wieku 41 lat x £350 (statutory weekly limit) = £7002 lata pracy po osiągnięcia wieku 41 lat x £350 (statutory weekly limit) x 1,5 = £1050Po 4 latach pracy z uwględnieniem wieku granicznego pracownika jego odprawa wyniesie £700 + £1050 = £1750

Wysokość otrzymanej odprawy i wypowiedzenia ma wpływ na wysokość zasiłków dla bezrobotnych. Osoby, które

po wypowiedzeniu pracy posiadają kapitał w granicach od 6 do 16 tys funtów nie mogą ubiegać się o pełen zasiłek dla bezrobotnych tzw.Income based Job Seekers Allowance oraz o inne zasiłki, ale mogą starać się o uzyskanie zasiłku dla bezrobotnych tzw. Contribution based Job Seekers Allowance. Jeśli kwota odprawy przekracza sumę 16 tys. funtów wówczas pracownik nie jest uprawniony do ubiegania się o niektóre zasiłki, choć nadal może starać się o prawo do Contribution based Job Seekers Allowance i może liczyć na to, że państwo będzie pokrywało jego ubezpieczenie (National Insurance Contributions).Odprawa nie jest opodatkowana pod warunkiem, że nie przekracza sumy 30 tys. funtów.

Przykłady zwolnieńRedukcja stanowiska (redundancy)Jeśli stanowisko zostało nagle zlikwidowane, a pracodawca zamiast zapewnić zamienne stanowisko pracy poszkodowanemu pracownikowi wręczyło mu wypowiedzenie to jest to przykład zwolnienia z pracy w czasach recesji. W takim przypadku pracownikowi przysługuje odprawa (statutory redundancy), o ile pracownik przepracował pełne dwa lata dla tego samego pracodawcy.

Zwolnienie z pracyJeśli pracownik po dwóch pełnych latach pracy dla tego samego pracodawcy zostanie zwolniony z pracy to przysługuje mu

wypowiedzenie w okresie odpowiednim do długości pracy oraz płatność za niewykorzystany urlop.

Nieuzasadnione zwolnienia (unfair dismissal)Przepracowany pełny rok w danej firmie dopiero kwalifikuje pracownika do złożenia skargi na pracodawcę przed trybunałem pracy za zwolnienia niezgodne z prawem. Oczywiście zdarzają się przypadki gdy pracownik nie przepracowawszy nawet roku wnosi skargę o niesłuszne zwolnienie z pracy, ale musi wówczas udowodnić, że powodem otrzymania przez niego wypowiedzenia jest dyskryminacja na tle rasowym, narodowościowym, religijnym lub z powodu płci. Jeśli uda mu się udowodnić słuszność swych racji i podejrzeń otrzymuje od pracodawcy odszkodowanie w ramach zadośćuczynienia. W innym przypadku nie przysługują mu żadne prawa oprócz minimalnego wypowiedzenia.

Darmowa POMOC Prawna chroni swoich klientów

W związku z dużą ilością przypadków nadużyć, dyskryminacji, łamania praw oraz wypadków, którym ulegają Polacy w Wielkiej Brytanii, kancelaria prawna Ingrams Solicitors – pogotowie prawne Darmowej POMOCY Prawnej – zapewniło profesjonalne wsparcie wszystkim osobom potrzebującym pomocy prawnej. Pracujący na Wyspach Polacy mogą zgłaszać swoje problemy w języku polskim dzwoniąc na numer telefonu 0844 555 2026, lub elektronicznie na adres mailowy: [email protected] .Kancelaria Prawna udziela pomocy każdemu, kto nie ze swojej winy uległ wypadkowi w miejscu pracy, miejscu publicznym lub jest „ofiarą” dyskryminacji, przemocy fizycznej jak i psychicznej, zaniedbań lekarskich oraz działań nieuczciwych kontrahentów.◄

Ingrams Solicitors – pogotowie prawne DARMOWEJ PO-MOCY PRAWNEJ prowadzi

sprawy o odszkodowanie za pobi-cia, obrażenia ciała, wypadki w pra-cy, na drodze, przypadki związane z prawem pracy i niezgodnego rozwiązywania stosunku pracy oraz zaspokajania roszczeń pra-cow-ników, roszczeń związanych

z chorobami zawodowymi, zaniedbania lekarskie, roszczenia pomiędzy najemcą a wynajmującym, roszczenia dot. technicznego stanu budynków mieszkalnych, odzyskiwania dłu-gów. Firma również pomaga w sporządzeniu testamentu i przeniesienia własności. Dokumentów dotyczących kupna nieruchomości w Anglii. www.polishzone.co.uk

strona 10 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 11 PolishZone.co.uk

Page 7: Polish Zone Issue 17

Rodzina to instytucja znana we wszystkich niemal kulturach i wszędzie pełniąca podobną rolę – podstawowej komórki społecznej dbającej o prawidłowe relacje i rozwój młodych pokoleń. Zgodnie z definicją rodzina stanowi stosunkowo trwałą grupę społeczną, złożoną z jednostek powiązanych wzajemnie przez wspólnych przodków, małżeństwo lub adopcję. Nauki społeczne wyróżniają trzy warunki, które konstytuują rodzinę jako podstawową grupę społeczną. Po pierwsze z historycznego punktu widzenia rodzina jest najstarszą formą życia społecznego; po drugie jest ona najpowszechniejszą grupą społeczną, której członkiem był i jest z natury człowiek; po trzecie w końcu - stanowi podstawę istnienia społeczeństwa.

Jednak rodzina i jej model zaczyna coraz wyraźniej odchodzić od postawionych wyżej założeń, kierując się w stronę relacji konsumpcyjnych, co pociąga za sobą często niekorzystne konsekwencje. Ogólnie zjawisko to nazywane jest kryzysem rodziny i przejawia się między innymi zachodzącymi przemianami kulturalnymi, światopoglądowymi i gospodarczymi, które implikują zmiany we wzorach funkcjonowania rodziny, takie jak spadek płodności, opóźnianie decyzji zawarcia małżeństwa i rodzenia pierwszego dziecka, szybki przyrost liczby nieformalnych związków, rosnąca liczba urodzeń pozamałżeńskich i wiele innych. W związku z takim rozwojem sytuacji dochodzi do bardzo szybkiego nasilania się zjawisk patologicznych i potencjalnie niebezpiecznych dla społeczeństwa.

Ostatnie kilka lat przyniosło dodatkowe przewartościowanie modelu rodziny związane z masową emigracją zarobkową Polaków, nazywane przez specjalistów eurosieroctwem. Jak wynika z badań zleconych przez Rzecznika Praw Dziecka co czwarty uczeń w Polsce jest „eurosierotą”. Z danych wynika, że w przypadku migracji rodziców dzieckiem

opiekują się głównie dziadkowie (46%) albo rodzic, który akurat jest w kraju (29%). Los dzieci określanych mianem eurosierot nie należy do łatwych, mają one mimo wszystko sporo szczęścia, ponieważ opiekuje się nimi ktoś z rodziny, a rodzice najczęściej utrzymują z nimi kontakty. Coraz częściej jednak dochodzi w Polsce do zjawiska patologicznego nieznanego dotychczas, a mianowicie do porzucania dzieci przez osoby udające się za granicę w celach zarobkowych. Raport jaki przygotowano w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej podaje liczbę 1299 (za rok 2007) polskich dzieci, które trafiły do domów dziecka lub rodzin zastępczych z powodu braku zainteresowania ze strony pracujących za granicą rodziców. Z informacji w raporcie wynika, że porzucanie dzieci w domach dziecka zdarza się najczęściej w rodzinach patologicznych, jednak coraz częściej w domach dziecka znajdują się dzieci z normalnych zdawałoby się rodzin. Do jednego z wrocławskich domów dziecka trafiła dziewczynka, którą przyprowadziła tam matka, miała ze sobą bilet lotniczy do Londynu, dyrektorce domu dziecka powiedziała, że nie może zabrać dziecka, bo nie ma tam dla niego miejsca, więc zdecydowała się pozostawić je w domu dziecka. Bulwersujący jest też przypadek Asi z Białegostoku, która została wysłana do Londynu przez ojca. Na Victoria Station miała na nią czekać mama, która jednak nigdy się nie pojawiła, więc angielska opieka społeczna zaopiekowała się zagubioną dziewczynką, ustaliła jej tożsamość i wysłała dziewczynkę z powrotem do ojca w Polsce, ten jednak zniknął za granicą i nie można ustalić miejsca jego pobytu. Asia mieszka już w domu dziecka ponad rok i straciła nadzieję na to, że rodzice zainteresują się jej losem.

Coraz częściej przypadki odbierania dzieci biologicznym

rodzicom zdarzają się również wśród Polaków na Wyspach Brytyjskich. Małgorzata Kłyż pracuje w jednej z agencji (Rainbow Fostering) zajmującej się wyszukiwaniem rodzin zastępczych dla dzieci ze środowisk patologicznych od czterech lat. „Przez pierwsze trzy lata mojej pracy nigdy nie spotkałam się z przypadkiem patologii w stosunku do dzieci wśród polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii, jednak w ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy mieliśmy już kilka takich przypadków” – relacjonuje Małgorzata Kłyż. Bardzo trudno oszacować skalę zjawiska w środowisku polskim, w Wielkiej Brytanii nie ma bowiem bazy danych dzielącej dzieci i młodzież w rodzinach zastępczych czy innych placówkach ze względu na korzenie etniczne czy narodowościowe. Jedynym sposobem na określenie skali sprawy byłoby zebranie danych ze wszystkich organizacji zajmujących się problematyką rodzin zastępczych, co byłoby niezmiernie trudne, jako że tylko w samym Londynie działa około osiemdziesięciu takich placówek.

Doświadczenia Rainbow Fostering wskazują, że pomocą objęte są najczęściej dzieci z rodzin o patologicznej historii jeszcze w Polsce. „Naszym zadaniem – mówi Małgorzata Kłyż - nie jest przenoszenie dzieci do instytucji zwanych w Polsce jako domy dziecka i pozbawianie rodziców zupełnie władzy rodzicielskiej. Podstawowym zadaniem placówek jak Rainbow Fostering jest wyszukiwanie dla dzieci rodzin zastępczych i próba pomocy rodzinie biologicznej w rozwiązaniu problemów”. Aby dziecko oddać rodzinie zastępczej, rodzice muszą podpisać zgodę, która wyraźnie stwierdza, że robią to z własnej woli. Jeśli rodzinie

biologicznej uda się przezwyciężyć problemy może ona bez przeszkód przyjąć z powrotem dziecko i wychowywać je dalej samodzielnie. Najczęściej opiekę nad dziećmi z rodzin patologicznych przejmują formalnie władze lokalne (tzw. local authority) i może się to odbywać na zasadzie dzielenia obowiązków z rodzicami biologicznymi lub przejęciu przez władze lokalne władzy rodzicielskiej. Władze lokalne zlecają następnie organizacjom jak Rainbow Fosternig wyszukanie rodziny zastępczej, a następnie przekazują dziecko takiej właśnie rodzinie. Do przypadków kiedy prawa rodzicielskie mogą zostać ograniczone lub odebrane biologicznym rodzicom zaliczamy między innymi sytuacje, kiedy w domu dochodziło do przemocy fizycznej, emocjonalnej lub seksualnej i uważa się, że dziecko nie jest bezpieczne w tym środowisku, dziecko było zaniedbywane przez dłuższy czas i istnieją dowody na to, że jego dobro i prawidłowy rozwój mogłyby ucierpieć gdyby kontroli nad jego wychowaniem nie przejęła specjalna instytucja. Koordynacją działań na polu organizacji i kontroli rodzin zastępczych zajmuje się kilkaset wyspecjalizowanych organizacji na terenie całej Wielkiej Brytanii, z których dwie największe to National Fostering Agency (www.nfa.ws) oraz Fostering Network (www.fostering.net). Na stronach instytucji znaleźć można wszelkie informacje dla zainteresowanych stworzeniem rodziny zastępczej, od wymagań formalno-prawnych począwszy na gratyfikacjach finansowych skończywszy, a te ostatnie nie są małe mogą sięgać bowiem nawet 380 funtów miesięcznie.

Pomagając dzieciom ze środowisk imigranckich ważne jest wyszukanie takiej rodziny, która najbardziej przypomina prawdziwą rodzinę dziecka. „Chodzi w praktyce o to, żeby rodziny zastępcze były tej samej narodowości co dzieci przekazywane im w opiekę – podkreśla pani Małgorzata – pomimo że osobiście

zajmowałam się wyszukiwaniem rodzin zastępczych już dla piątki małych Polaków, tylko jedna rodzina, z którą współpracuję jest polskiego pochodzenia, tak więc potrzeby w tym zakresie są zdecydowanie większe od naszych możliwości. Staram się znaleźć jak najwięcej polskich rodzin zastępczych już teraz, gdyż spodziewam się, że wraz z narastaniem kryzysu coraz więcej polskich dzieci będzie potrzebowało pomocy”. Jeśli ludzie, którzy uciekli z Polski przed bezrobociem i biedą napotkają te same problemy w Anglii, to można się spodziewać, iż pewien ich odsetek popadnie w różnorakie patologie, a ich dzieci będą miały lepsze warunki życia w rodzinach zastępczych. Polskie rodziny nie kwapią się jednak z współpracą. Fakt ten zresztą nie dziwi szczególnie, większość z Polskich rodzin przyjechała do Wielkiej Brytanii na jakiś czas, nie chcą więc wiązać się obowiązkami i emocjonalnie. Istnieje jednak kilka organizacji polonijnych, które zainteresowane są pomocą polskim maluchom z Wysp. W Londynie prężnie na tym polu działa Zjednoczenie Polskie oraz częściowo Barka, w Manchesterze pomocą tego rodzaju chce zająć się nowo utworzona Europia, a w Szkocji polskie szkoły sobotnie. ◄

Stan Stawarski

www.polishzone.co.uk strona 12 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 13 PolishZone.co.uk

Page 8: Polish Zone Issue 17

Życie w Polsce zawsze kojarzyło mi się z zamieszkiwaniem z ojcem alkoholikiem pod jednym dachem. Z jednej

strony to Ojciec, kocha się go, a z drugiej boi i nienawidzi zarazem. I wstydzi się go, kiedy dostrzega na ulicy, a zarazem podziwia, oglądając na pożółkłych ślubnych fotografiach. Wiele obiecuje, ale znam go na tyle i wiem, że nigdy nie dotrzyma słowa, nie mam nawet o to pretensji. Najchętniej bym się go wyparł, mówiąc, że nie jestem jego synem. Jest we mnie olbrzymi nagromadzony przez lata żal. Dał mi życie i na tym poprzestał. To zapoczątkowanie urodzin mimo wszystko zasługuje na szacunek. Brak zainteresowania rodzi bunt. Chcę i zawsze chciałem być inny. Tylko... nie mogę się z tego wyzwolić. Nie, nie jestem, podobnie jak i mój ojciec, alkoholikiem. Jestem Polakiem skażonym tą straszną polskością. Piętnem tak bardzo odczuwalnym przez wszystkich, którzy choć raz na dłużej zaszczepili swe życie w obcym kraju. Idąc ulicą staram się nie mówić po polsku. Mam nieodparte wrażenie, że wszyscy patrzą na mnie. Nie, nie dlatego, że mówię w innym niż miejscowym języku. Wszak Anglicy są do tego przyzwyczajeni. Nie noszę też wąsów ani plecaka, podobno atrybutów polskości. A jednak.... W sklepie obserwują mnie w sposób szczególny. Obsługa patrzy czy przypadkiem koło stoiska z alkoholem nie napocznę butelki whisky, nie nadgryzę snickersa, itd.Obsługa w hotelu sprawdza, czy z pokoju wraz ze mną nie zniknęła pościel, ręczniki, popielniczka. Tak dzieje się od zawsze, a ja zbieram jedynie plony. Kiedyś odwiedziłem z moim synem duński Legoland. Trudno mi było w sposób prosty i zrozumiały wytłumaczyć młodemu chłopcu, dlaczego w naszym hotelowym pokoju tkwi na ścianie pouczenie w języku polskim tłumaczące szkodliwość plucia na podłogę i spania w pościeli w butach.

Może dlatego, że musiałoby być także w języku enerdowskim, czechosłowackim? Z drugiej strony powie ktoś, po co od razu histeryzować. Znając nie od dziś wnętrza brytyjskich domów i upodobania ich mieszkanców można stwierdzić, że oni nigdy nie spali na swoich sofach bez butów, a plucie jest ich ulubioną rozrywką.Tak, tylko, że oni są u siebie i dają nam to odczuć.To my przyszliśmy do nich, a nie oni do nas. Oni plują na swoją podłogę. Nie, nie mam na mysli, że jako Polacy weszliśmy do Europy, a oni już w niej tkwili w roli współgospodarza. My w niej tkwimy może bardziej niż oni. Byliśmy w Europie od zawsze, będąc w niej przedmurzem chrześcijanstwa, polskimi panami, władcami swiętej Żmudzi, ofiarowaliśmy Niderlandy. Co z tego, że kiedyś Polski na mapie Europy nie było. Dziś według wielu jesteśmy pośmiewiskiem Europy, kartofliskiem, według innych IV Rzeczpospolitą. Toczymy śmieszne wojny, głównie w kuluarach partii stworzonej z kilku facetów, niezadowolonych z powodu niedocenienia ich politycznego geniuszu. Na wszystko to patrzy z góry Marszałek Piłsudski, a wszyscy podpierają się świętej pamięci Janem Pawłem II, jak jeszcze niedawno wspólną fotografią z Lechem Wałęsą. Ta mieszanka powoduje, że czuję się dumny ze swojej polskości, a za chwilę się jej wstydzę. Mimo wielu wysiłków nie potrafię wyzwolić w sobie pokładów dumy z wielkiego zwycięstwa pod Chocimiem. Znam historię Monte Casino, mostu w Arnhem, bitwy pod Warną, pod Kircholmem. Tak samo zresztą znam Wał Pomorski, historię Armii Ludowej, czy zdobywanie Berlina przez Generała Berlinga, oraz wyczyny generała Świerczewskiego.Tylko co z tego, że ja to znam. Przeciętny Anglik, kiedy mówię Poland odpowiada zapytaniem: Holland?Często też z przyklejonym uśmiechem do twarzy: lovely !!, a nam od razu oczy się pocą. Nie dziwię się przeciętnemu poddanemu Królowej. Wszak podobno nasze narodowe cechy - te pozytywne - ujawniają się tylko w sytuacjach ekstremalnych. Dziś takich czasów brakuje. Gnuśniejemy. Pojawiają się zaś stany nowe, a wśród nich na pierwszym miejscu służalczość, wręcz wiernopoddańczość. Czuję to przez skórę, większość

jest oburzona. Ale prawda z reguły boli. Cechę tą przywlekliśmy znad Wisły. Musimy zdać sobie sprawę, że do UE nie wszedł bliżej nieokreślony twór pt. Polska, ale my, zwykli ludzie - Polacy, którzy po raz kolejny w historii zostaliśmy wystawieni przez nieudolne rządy na ciężką próbę. Olbrzymi kryzys na rynku pracy powoduje, że emigracja staje się powoli życiową koniecznością. Nie jest to już, jak jeszcze kilka lat temu prawie pewna recepta na sukces. W oczy mieszkanców Albionu też zajrzał powszedni strach o przyszłość. Ale ucieczka przed prawie pewną biedą do niepewności jeszcze napędza tą koniunkturę. Tak może być nawet przez kilka najbliższych lat. Taka sytuacja rodzi nowe zachowania. Mamy, Polacy, zdecydowanie niższe wymagania życiowe od innych nacji. Zadawalają nas niskie stawki płacowe. Dla wielu wspólne zamieszkiwanie z kilkunastoma lokatorami jest chlebem powszechnym. Zakupy w Lidlu stały się normą. Praca na dwie zmiany, po kilkanaście godzin na dobę jest czymś powszechnym. Ile zresztą można wysyłać CV. Zaczynać dzień od ulepszania, przerabiania swego wizerunku. Setki kartek papieru wysłanych w dziesiątki kierunków i tylko dwa zaproszenia na rozmowę. I te dwie konczące się po kilku minutach zdawkowym: oddzwonimy.To jednak tylko połowa prawdy i to ta lepsza. Ta druga strona medalu, to wyniesione z domu pt. Polskie ujemne cechy rzutujące na nasze zachowanie i samopoczucie. Moralność, lepiej oddzielić grubą kreską, albo zrzucić na nią zasłonę miłosierdzia. Tak naprawdę przerażają mnie nocne Polaków rozmowy. Co się stało, że dziś ich wydźwięk jest tak diametralnie różny. Jeszcze wczoraj upajaliśmy się wolnością, perspektywą wejścia do Unii. Cieszyliśmy się jak dzieci z powodu przyjazdu do Wielkiej Brytanii, pomagaliśmy rodzinom w Polsce, byliśmy na swój sposób ludźmi sukcesu. Rozpierała nas duma, że oto my Polacy, potrafiliśmy się odnaleźć i wspólnie podążać ku lepszemu. Dziś niby nic się nie zmieniło, ale ton rozmów przybladł. Wolność stała się tematem przebrzmiałym, jak wczorajsze śniadanie. Radość, że jesteśmy w kraju o tak dużych swobodach też nie jest taka jak kiedyś. Dziś doszukujemy się w tym kraju zła, zła nieistniejącego, twierdząc, że to Polska jest wzorem powszechnie obowiązującym. Bzdura jakich mało. Nie ma już Polski w starym znaczeniu. Nie ma Anglii. Stary porządek przebrzmiał. Powstało globalne imperium wielu narodów. Każdy z nich wniósł do Nowej Europy coś własnego, niepowtarzalnego. My wnosimy kompleksy i malkontenctwo. Nie mamy bowiem żadnego rozsądnego pomysłu na życie. Cóż z tego, że jesteśmy nierzadko architektami, inżynierami,

projektantami. To nie jednostki są naszą wizytówką. Póki co jesteśmy tak naprawdę ogrodnikami, murarzami, sprzątaczkami. Cóż z tego, że nocny stróż ma wizytówkę: night manager. Jaki jest koń każdy widzi.Trudno jest się wybić zbiorowo ponad przeciętność. Mało tego, nikt tak naprawdę nie kwapi się do tego. Jest nam z tą przeciętnością dobrze. Praca superwajzera w fabryce kanapek jest szczytem zawodowych możliwości.Zwyczajnie nie chce się nam walczyć o lepszy byt. Minimalizm to to, co decyduje w naszym codziennym życiu. Nie łudźmy się po raz enty. Jesteśmy Europie potrzebni. Nadal też Anglii, może nawet szczególnie. Ale jedynie w charakterze kelnerów. Już dawno tutejsze władze zapowiedziały, że to właśnie Polacy zbudują im brakujące kilkaset tysięcy domów. Ale na Boga, zamieszkajmy choć w części z nich! Przestańmy się szczycić faktem bycia murarzem Europy. Firma budowlana mieszcząca się w plecaku nie może pozostać szczytem marzeń Jana Kowalskiego. Owszem, zostańmy budowniczymi - tymi, przy których udziale tę Europę postawimy. Sprawmy, żeby Polak stał się synonimem nie tylko tego, który dobrze otynkuje i posprząta. Europa musi dostrzec w nas potencjał nie gorszy przynajmniej od Włochów, Irlandczyków czy Czechów. Trudno oszacować ilu Polaków

pracuje za granicą. Z badań prowadzonych w ostatnich latach przez Ośrodek Badań Migracji Instytutu Studiów Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że wiele polskich, szczególnie małych ośrodków i miejscowości jest całkowicie uzależnionych od dochodów uzyskiwanych poza granicami kraju. Czy taka sytuacja niedługo się zmieni. Pewnie nie, nadal będziemy pracować i zasilać swe domy nad Wisłą tutejszymi zarobkami. Choć tatrzańskie owce beczą, że już teraz górale zasilają portfele swych kuzynów o amerykańskim Chicago. Powoli zjawisko emigrant zarobkowy zanika, przynajmniej w czystej postaci. Coraz częściej Tomek z Częstochowy jedzie na weekend do rodziny, do domu. Powoli Corby, gdzie pracuje staje się tylko domem w środku tygodnia, a domem właściwym Częstochowa. Oczywiście, w końcu będzie musiał wybrać. Na dalszą metę tak się nie da. Ale ma możność, której kiedyś nie było. Rzecz w tym, aby on i jego rodzina zostali Europejczykami - Polakami. Jednocześnie nie odseparowali się od Brytyjczyków. Przejęli od innych cechy, które warto, zachowując w sobie te które ponad wszystko zachować trzeba. W końcu i tak każdy z nas znajdzie swoją własną drogę. Pojedzie, albo zostanie tam gdzie chce, a tak naprawdę tam gdzie będą go chcieli.Rozproszymy się po Europie, ale to ona będzie naszą wspólną ojczyzną.◄

Tomasz W. Foczpański

www.polishzone.co.uk strona 14 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 15 PolishZone.co.uk

Page 9: Polish Zone Issue 17

O tej wspaniałej akcji wie stosunkowo niewiele osób, choć reklamowana jest szeroko w mediach,

poradniach zdrowia, bibliotekach i księgarniach. Mowa tu oczywiście o programie BOOKSTART – darmowych pakietach książeczek dla dzieci do 5 roku życia. Bookstart, to program narodowy, który ma na celu zapewnienie swobodnego dostępu do książek dla każdego dziecka w Wielkiej Brytanii, ma inspirować, pobudzać i zachęcać do czytania. Celem Bookstart jest promowanie

miłości do książek na całe życie, począwszy od najmłodszych lat, a nawet miesięcy, malucha. Program uzupełnia kluczowe aspekty zdrowia dzieci przez stymulowanie i rozwój naturalnej ciekawości dziecka, a także rozwoju, kulturalnego, społecznego i emocjonalnego. Bookstart obejmuje również dzieci rodzin obcojęzycznych, w tym także, tak licznej na Wyspach, polskiej emigracji. W trosce o dobro wszystkich maluchów, dostępne są również książeczki dwu językowe. Ma to ogromne znaczenie dla promowania ojczystego języka, jak również dla

nauki języka angielskiego.

Darmowe książki.Bookstart for babies – to pierwszy zestaw, przeznaczony dla niemowląt w wieku 0-12 miesięcy. Zestaw składa się z: dwóch kolorowych książeczek, laminowanej strony z rymowankami, ulotkę informacyjną, oraz porady jak czytać by zainteresować dziecko, lista książek dla niemowląt oraz zaproszenie do zapisania się do biblioteki. Bookstart Plus – drugi z zestawów, przeznaczony dla dzieci w wieku 12-24 miesiące. Zawiera dwie edukacyjne książeczki, kredki świecowe, notatnik, lista książek dla starszaków oraz zaproszenie do biblioteki.My Bookstart Treasure Chest – trzeci zestaw przygotowany jest dla dzieci w wieku 24-36 miesięcy. Zawiera książeczki, ukryte przegrodki na książeczki i małe zabawki, kredki świecowe, malowankę oraz blok rysunkowy. W trosce o dobro

wszystkich dzieci, zadbano również o potrzeby dzieci niepełnosprawnych - niewidomych i niedowidzących, oraz głuchych i niedosłyszących. Dostępne są pakiety, przeznaczone właśnie dla nich, a materiały zawarte w paczkach, są tak dobrane, aby maksymalnie pomagały w rozwinięciu dziecięcej ciekawości i chęci poznawania świata. Booktouch - dla dzieci niewidomych - dostępny jest bezpłatnie dla rodziców (opiekunów) dzieci niewidomych do 4 lat włącznie. Opakowanie zawiera specjalne ksiazki „touch and feel”, oraz pisane w języku Braille’a, książeczkę z poradami na temat książek dla osób niewidomych, bawełnianą torbę.Bookshine - dla dzieci niesłyszących - dostępny jest bezpłatnie dla rodziców (opiekunów) dzieci niesłyszących

do 4 lat włącznie. Opakowanie zawiera specjalne książki, mające na celu stymulowanie zmysłów dzieci, matę rhyme book, książeczkę porad na temat książek dla dzieci niesłyszących, bawełnianą torbę. O zestawy z serii Bookstart rodzice oraz opiekunowie mogą zapytać health visitora lub w lokalnej bibliotece. Mogą także zamówić je pod numerem telefonu 020 8516 2995.

Biblioteka i Rhymetimes Program Bookstart to także, czas na Rhymetimes czyli zajęcia mające na celu zachęcenie rodziców do śpiewania oraz recytowania wierszyków, rymowanek swoim dzieciom. Organizowane są przez biblioteki oraz day nursery’ies.

Gdzie znajdę szczegóły? Wiele ciekawych materiałów związanych z tym programem znajdziecie na stronie Bookstart - www.bookstart.org.uk

www.polishzone.co.uk strona 16 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 17 PolishZone.co.uk

Page 10: Polish Zone Issue 17

W Wielkiej Brytanii łatwiej jest rozpocząć działalność gospodarczą, a to pozwala skupić się na tym, co najistotniejsze dla firmy. Bo jak wiadomo, firma nie może prowadzić się sama. Własny biznes wymaga przede wszystkim dobrego pomysłu i wizji oraz zaangażowania w to co się robi. To właśnie w Wielkiej Brytanii, jeżeli ma się dobry pomysł na biznes, jest szansa na jego zrealizowanie, dużo większa niż w Polsce. Według BERR (Department for Business Enterprise & Regulatory Reform) około 250 tys. obecnie działających w Wielkiej Brytanii firm należy do członków mniejszości narodowych. To stanowi około 12 proc. wszystkich tutejszych przedsiębiorstw i wnosi mniej więcej £13 miliardów do brytyjskiej ekonomii. Według statystyk członkowie mniejszości narodowych zakładają firmy częściej, niż rodowici Brytyjczycy. Statystki te pokazują, jak duże możliwości daje Wielka Brytania, a także potwierdzają przekonanie, że mieszkańcy UK nie są przedsiębiorczy, w odróżnieniu do pozostałych mieszkańców Wysp. Zanim jednak podejmie się decyzje o otwarciu własnej firmy warto upewnić się, że istnieje zapotrzebowanie na oferowaną usługę czy produkt na rynku brytyjskim. Zdobycie tej wiedzy umożliwi podjęcie ważnej decyzji o

rozpoczęciu działalności w konkretnej branży. Warunek ten sprawił, że coraz więcej Polskich przedsiębiorców na Wyspach rozgląda się za innymi dziedzinami działalności niż wcześniej. Interesują się otwarciem nie tylko sklepu, restauracji, salonu kosmetycznego czy gabinetu medycyny estetycznej, ale również działalności opartej na produkcji przemysłowej, czy wiedzy i projektach dotyczących informatyki, wynalazczości oraz innowacyjności, które na Wyspach znajdują finansowe wsparcie zarówno lokalne, jak unijne. Choć Polscy przedsiębiorcy nie muszą wstydzić się swoich produktów, usług i rozwiązań bo one są dobre, na europejskim poziomie, większość z nich ma problemy z przebiciem się na tutejszym rynku. Próby pozyskania klientów brytyjskich oraz niezbędnych relacji biznesowych, by zaistnieć i rozwinąć swoją działalność na rynku, kończą się fiaskiem i obustronnym rozczarowaniem. By nie podzielić ich losu warto zapoznać się z czynnikami, które moją wpływ na powodzenie przedsięwzięcia na tutejszym rynku. Budowanie trwałych relacji biznesowych Brytyjczycy są społeczeństwem, w którym wyjątkowo ważne są nieformalne relacje. Cała brytyjska kultura opiera się na powstałych latami

zażyłościach. Czasami potrzeba kilku lat na zbudowanie trwałych relacji, by zostać zaakceptowanym przez pewne środowiska. Zdarza się, że dopiero po latach, to wszystko zawodowo procentuje. Podobnie ma się rzecz z budowaniem relacji biznesowych. Wyspiarze lubią robić interesy z

W obecnych czasach, gdy stale jest tylko to co się zmienia, współcześni polscy przedsięborcy

w Wielkiej Brytanii napotykają na szereg problemów, których rozwiązanie może przesądzić

o ich być, albo nie być. Większość tych perturbacji spowodowana jest błędami

w sztuce budowania relacji biznesowych, gdzie kluczem do sukcesu są dziś kompetencje polskich przedsiębiorców pozwalające im walczyć o rynek, kierować własnym biznesem, zdobywać zaufanie

brytyjskich odbiorców i wpływać na wyniki biznesowe. Jak kierować własnym biznesem

i zdobyć brytyjskich odbiorców?

TRZY KLUCZOWE PODSTAWYBUDOWANIA TRWAŁYCH RELACJIBIZNESOWYCH Z BRYTYJCZYKAMI

By uzyskać więcej informacji na temat możliwości polskiej przedsiębiorczości w Wielkiej Brytanii zgłoś swój udział w bezpłatnym spotkaniu biznesowym, które odbędzie się w Hull - 25 marca br. - w godzinach 09:00 – 15:30. Zgłoszenia przyjmowane są na adres mailowy [email protected] lub telefonicznie na numer 0844 55 55 480.

osobami, które znają i lubią, dlatego spotkania networkingwe to doskonała okazja, by poznać potencjalnych klientów i zaprezentować się im z jak najlepszej strony. O tym gdzie szukać informacji o kolejnych, planowanych spotkaniach networkingwych pisaliśmy w edycji lutowej PolishZone (nr 16).

W środowisku biznesowym Wielkiej Brytanii największe znaczenie odgrywa uprzejmość, wysoka kultura osobista i etyka zawodowa. Stanowią one podstawę kultury biznesowej na Wyspach. Bez nich trudno jest zbudować trwałe relacje biznesowe, zadobyć zaufanie brytyjskich inwestorów czy dotrzeć z ofertą do potencjalnych klientów.

Efektywnekomunikowanie się

Bez efektywnej komunikacji nie ma mowy o zdrowych relacjach zarówno między firmą a klientem, jak i między firmami. Jeśli zatem usługa czy produkt oferowany przez polską firmę jest atrakcyjny dla Brytyjczyka, to jedyną przeszkodą w zbudowaniu odpowiednich relacji może być to, że oferta jest przygotowana w sposób nieprofesjonalny lub rozmowa prowadzona jest w języku polskim lub niechlujnym angielskim. Dlatego warto zadbać o:Jakość przekazu (pitching the correct

level of communication)Profesjonalizm danej firmy jak i jej oferty w ogromnej mierze zależy od stopnia znajomości języka angielskiego przez pracowników działu sprzedaży lub obsługi klienta. Decydującą rolę odgrywa tu poprawność językowa,

bogate słownictwo, które ma wpływ na dostosowanie języka komunikacji do otoczenia, rozmówcy i sytuacji, oraz neutralny akcent. Ten ostatni warunek jest bardzo ważny, bowiem w Wielkiej Brytanii w zależności od tego, jakim akcentem się posługuje, w taki sposób jest się traktowanym. Dlatego, bardzo dobra znajomość języka angielskiego w mowie i piśmie pozwala pozyskać uwagę odbiorcy bez względu na to jakie środowisko on reprezentuje, oraz przygotować się do spotkań biznesowych, które niosą ze sobą szanse na nowe kontrakty i ewentualne formy współpracy.

Identyfikację wizualną firmy(position yourself)

W biznesie pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Dlatego warto poświęcić więcej czasu na wybranie przemyślanej nazwy firmy, która jest łatwa do zapamiętania przez Brytyjczyków i wskazuje na branżę prowadzonej działalności. Jest to ważne, bo w innym przypadku można skompromitować się jak jedna z firm, która próbując sprzedawać ciastka o nazwie “Murzynki” została posądzona o rasizm. Pierwsze dobre wrażenie buduje również fachowo zaprojektowane materiały promocyne oraz aktywny serwis

internetowy z atrakcyjnym designem i łatwą nawigacją dzięki czemu odbiorca zyskuje kompedium rzetelnych i pełnych informacji o firmie, ofercie i rynku pod warunkiem, że zostały one poprawnie zredagowane w języku angielskim. Brak tej rzetelności i dbałości o poprawność językową może narazić przedsięwzięcie na niezrozumienie misji firmy i biznesu przez potencjalnych odbiorców oraz pozbawić jej wiarygodności. Dlatego w autoprezentacji firmy należy zamieścić informacje, takie jak: oferta firmy, potencjał przedsięwzięcia, analiza rynku, konkurencji oraz odbiorców, rekomendacje poświadczające atrakcyjność inwestycji, polityka jakości.

Zdobywanie zaufania Zaufanie między partnerami w biznesie czy też w relacjach klient – firma różnią się drastycznie między Polską a Wielką Brytanią. Pomimo wielu sukcesów handlowych polskich przedsiębiorców oraz dużej rozpoznawalności polskich produktów i usług na Wyspach, polskie firmy postrzegane są za mało profesjonalne. Jak temu zaradzić?

Współpraca z odbiorcami i zachowanie tajemnicy (Client focused

and confidential)Współpraca z potencjalnym odbiorcą to sekret przedsiębiorców, którzy odnoszą sukcesy na Wyspach. Opiera się ona na interpersonalnym wymiarze transakcji gdzie przedsiębiorca potrafi nawiązać autentyczny kontakt z odbiorcą brytyjskim i postrzega siebie jako jego sprzymierzeńca. Pomaga zawczasu uniknąć problemów, zawrzeć najlepszą transakcję oraz znaleźć czas na wytłumaczenie częstokroć zawiłych procedur i regulacji. W tej roli dokłada dużo starań, by znaleźć jak najlepszy moment dla nawiązania relacji. Koncentruje się na tym, aby wspomnienie z kontaktu z nim było jak najprzyjemniejsze, aby potencjalny jego odbiorca czuł się ważny i doceniony. Sprzyjają temu tak proste zabiegi, jak chociażby zapamiętanie nazwiska odbiorcy lub partnera biznesowego i zachowania poufności co do wzjemnych uzgodnień.

Dostępność (Accessibility)Co może wydać się dziwne dla polskich przedsiębiorców, brytyjscy odbiorcy wysyłając zapytanie, oczekują odpowiedzi prawie natychmiast. Udzielenie

krótkiej odpowiedzi kilka minut po jej otrzymaniu, nawet jeśli jest odmowna, lub wyznaczenie nowego, realistycznego terminu na jej udzielenie, pozwala zjednać sobie klientów brytyjskich i buduje profesjonalny wizerunek firmy.

Przejrzystość działania (Transparency)Podanie prawdziwej przyczyny opóźnień w korespondencji, dostawie, płatności, realizacji zlecenia, czy przyznanie się do popełnienia błędu w zamówieniu i udzielanie gwarancji na oferowane przez firmę towary lub usługi, buduje zaufanie i przeświadczenie odbiorcy brytyjskiego o najwyższej jakości oferowanych usług i profesjonaliźmie firmy.

Cierpliwość (Patience)Okazanie cierpliwości brytyjskiemu odbiorcy jest niezbędna w budowaniu trwałych relacji z nim. Wszelki pośpiech lub opóźnianie decyzji może przynieść nieodwracalne szkody. Dlatego warto być uważnym i patrzeć szerzej niż potencjalny odbiorca, kreować jego doświadczeniami by mógł poczynić zmiany i pozostawić mu czas na podjęcie samodzielnej decyzji. Desperacja w tym względzie może mieć niekorzystny wpływ na wizerunek firmy.

Rozwijanie kompetencji biznesowych

Budowanie pełnych zaufania relacji interpersonalnych z potencjalnymi brytyjskimi odbiorcami opiera się nie na tym, ile ma się w głowie, lecz na kompetencjach społecznych i emocjonalnych. Najważniejsze znaczenie odgrywają tu umiejętności interpersonalne danego przedsięborcy, takie jak: chęć do współpracy polegającej na znalezieniu wspólnego języka z otoczeniem, elastyczności w działaniu, cierpliwości, odporności na stres, empatii, otwartości na rady i sugestie oraz krytykę odbiorców, determinacji w dążeniu do celów, orientacji na sukces, umiejętności wywierania wpływu na innych. Polski przedsiębiorca wyposażony we wszystkie te umiejętności działa bowiem jak magnez na brytyjskiego odbiorcę, przyciągając do siebie tych najbardziej wartościowych. Przekaz ten dodatkowo wzmacnia wiara przedsięborcy w powodzenie własnego biznesu.Bo jeśli przedsiębiorca sam nie wierzy w powodzenie własnego przedsięwzięcia, trudno mu będzie przekonać innych do współpracy. Umiejętność roztoczania przed potencjalnymi odbiorcami wizji osiągania korzyści z danej transakcji, czyli stworzenia sytuacji typu “win – win”, gdzie zarówno firma przedsięborcy jak i klient czuje, że zyska na transakcji, stanowi dodatkowy impuls do zawiązania długotrwałych relacji, a te są najcenniejsze w każdym biznesie. Dlatego nie wolno ustawać w wysiłkach w poszukiwaniu nowych odbiorców i budowaniu emocjonalnych więzi biznesowych uczestnicząc w spotkaniach networkingowych, co pozwala dołączyć do elit biznesu.◄

Daniel Billington DIP RSA

www.polishzone.co.uk strona 18 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 19 PolishZone.co.uk

Page 11: Polish Zone Issue 17

Zbliża się smutny czas rozstania z

częścią własnych dochodów. Koniec roku

podatkowego upływa w Wielkiej Brytanii 5

kwietnia. Nie powinna nas ta data jednak

przerażać, bo tutejsza skarbówka to drobiazg

w porównaniu z drapieżnym polskim

fiskusem.

Według danych National Adult Office co roku w Wielkiej Brytanii ponad million osób płaci

skarbówce więcej niż powinno. Dlatego warto wcześniej przygotować się na rozliczenie z urzędem skarbowym (Inland Revenue). Warto również przyjrzeć się wysokości kwoty wolnej od podatku (basic personal allowance albo: taxfree amount), procentowej stawki podatkowej (tax band), systemowi PAYE i kodom podatkowym oraz dokumentom, wystawianym przez pracodawcę

Rozliczenie podatku brytyjskiego

Jeżeli dochody otrzymaliśmy tylko z tytułu umowy o pracę, całość formalności podatkowych załatwia za nas pracodawca i urząd skarbowy. Po zakończeniu pracy nasz pracodawca powinien nam wystawić kartę podatkową P45. Z kolei po zakończeniu roku podatkowego pracodawca ma obowiązek wystawić nam formularz podatkowy P60.

Jest to o tyle ważne, że dokumenty te będą potrzebne w przypadku ubiegania się o zwrot podatku w Wielkiej Brytanii, w związku z istnieniem kwoty wolnej od podatku.

Kwota wolna od podatku(tax-free amount)

Kwota ta w roku podatkowym 2008/2009 wynosi 6035 funtów. W poprzednim roku podatkowym, czyli w roku 2007/2008, wynosiła ona 5225 funtów. Po jej przekroczeniu obowiązuje podatek ((Tax rebate) w zależności od uzyskanych dochodów w danym roku podatkowym. Niektóre osoby, które załapały się na wyższy próg podatkowy podczas gdy ich partnerzy życiowi pozostali w najniższej skali, decydują się na scedowanie swoich dochodów z partnerami. W ten sposób, rozdzielając je rozsądnie między sobą w zeznaniu podatkowym mogą uniknąć płacenia podatku. W rozliczeniu powinniśmy brać pod uwagę, że rok podatkowy 2008/2009 w Wielkiej Brytanii rozpoczął się 6 kwietnia 2008, a kończy 5 kwietnia 2009.

Stawki podatku (tax band)

W Wielkiej Brytanii w roku 2008/2009 obowiązują dwie stawki podatkowe, wynoszące 20 i 40 proc. Stawka 20 proc. znajduje zastosowanie dopiero do dochodów przekraczających 34800 funtów rocznie. Oznacza to, że podatek dochodowy płacimy więc dopiero od dochodów przekraczających kwotę 34800 funtów w skali roku. Jeśli więc w skali roku zarobiliśmy jedynie 35800 funtów, to zapłacimy podatek tylko od tego 1 tysiąca funtów powyżej kwoty wolnej. Jeżeli pracujemy dla kogoś, to obowiązek odprowadzania składek podatku spoczywa na naszym pracodawcy, który w ciągu roku odsyła je do HM Revenue & Customs (HMRC). Wszystko to odbywa się w systemie PAYE (pay as you earn). Pracodawca ma obowiązek przy każdej wypłacie (tygodniowej lub miesięcznej) wystawić nam odcinek pensji (payslip), na którym widoczny jest nie tylko zarobek wypracowany i podatek zapłacony w danym okresie (tydzień lub miesiąc) lecz także zarobek i podatek od początku roku podatkowego. Na tym dokumencie znajduje się również nasz kod podatkowy (najczęściej trzy cyfry i litera L). Litera ta oznacza osobę korzystająca z podstawowej kwoty wolnej od podatku, natomiast liczby to 0,01 naszego dochodu za rok wcześniejszy. Poprawny kod podatkowy (tax code) ma ogromne znaczenie. Dzięki niemu nasz pracodawca wie, ile podatku ma potrącać z naszej pensji i odprowadzać do fiskusa. Poprawność kodu

można zweryfikować na rządowej stronie direct.gov.uk pod hasłem “Understanding your tax code”.

Wniosek o zwrot(Tax rebate)

Kwota wolna powoduje, że istnieje możliwość ubiegania się o zwrot pobranych przez pracodawcę zaliczek na podatek. Jeśli pracujemy sezonowo w Wielkiej Brytanii zazwyczaj nie uzyskujemy zarobków powyżej kwoty wolnej. Oznacza to, że możemy się ubiegać o zwrot podatku. Deklarację rozliczeniową, z której będzie wynikał zwrot podatku, najlepiej składać samemu po 6 kwietnia. Podstawą do rozliczenia jest otrzymany od pracodawcy formularz podatkowy P45 lub P60. W przypadku ich braku wymagany jest ostatni tzw. payslip, który zawiera informację o łącznym dochodzie i zapłaconym podatku. Każdy z nas powinien otrzymywać payslip wraz z cotygodniową wypłatą. Zwrot na tej podstawie będzie jednak wnikliwiej sprawdzany i potrwa dłużej. Osoba rozliczana przez pracodawcę w systemie PAYE i nie mająca żadnych innych źródeł dochodów nie musi już nic więcej robić. Nie musi wypełniać żadnych dokumentów, ani obliczać żadnych stawek podatku, odliczeń itp.

Rozliczenie działalności gospodarczej

(Self Assessment) Rozliczenia rocznego musi dokonać osoba pracująca na swój własny rachunek. Rozliczenie takie nosi nazwę Self Assessment i jest sposobem poinformowania urzędu HMRC o przychodach oraz odliczaniu poniesionych kosztów. Rozliczenie to najłatwiej jest wykonać online na stronie Inland Revenue (www.hmrc.gov.uk) . Warto również skorzystać z pomocy dobrego doradcy zawodowego. Ci najlepsi znają kruczki pozwalające dokonać sporych oszczędności m.in. rozliczenia części kosztów za prąd i ogrzewanie, o ile firma prowadzona jest w domu mieszkalnym. Dobry doradca pomoże również rozliczyć koszty strat firmy w poprzednim roku finansowym, które nie zostały wcześniej ujęte w rozliczeniach z fiskusem. Jeśli więc na początku działalności firma poniosła spore koszty, a część z nich nie zostala wliczona, można to zrobić w kolejnych latach. Warto też pamiętać o uldze na pierwsze 50 tys. funtów, które firma wyda na sprzęt biurowy. Firma ma również prawo ubiegać się o zwrot podatku, jeśli kwota nadpłaconego

Urząd Podatkowy(HM Revenue and Customs)

Nr tel. : 00 44 (0) 845 3021 414www.hmrc.gov.uk

Formularz P45 – jest to formularz wystawiany pracownikowi przez jego pracodawcę na zakończenie pracy, który jest potwierdzeniem zarobków i podatków, zapłaconych do danego momentu. Formularz ten ma cztery części: część 1, 1A, 2 i 3. Pracodawca wysyła część 1 do HMRC i daje pracownikowi pozostałe trzy, z których część 1A należy przechować, a część 2 i 3 przedłożyć nowemu pracodawcy.

Formularz P60 – to końcoworoczne podsumowanie wszystkich zarobków pracownika i zapłaconych, w jego imieniu, podatków. Formularz ten potrzebny jest przy staraniach o zwrot nadpłaconego podatku (w przypadku powrotu do Polski), do złożenia wniosku o ulgi podatkowe (tax credit, np. Working Tax Credit lub Child Tax Credit). Formularz ten warto przechowywać jako dokument rocznych dochodów na wypadek kupna domu lub podjęcia starań o kredyt hipoteczny lub kredyt.

podatku przekracza 60 funtów w danym roku podatkowym. W przypadku powrotu do Polski warto jest zwrócić się do jakiejś firmy wyspecjalizowanej w odzyskiwaniu podatku z Wielkiej Brytanii.

Unikanie podwójnego podatku Sposób rozliczenia z polskim fiskusem podatnika, który uzyskiwał dochody w Wielkiej Brytanii, będzie zależny od tego, czy jednocześnie uzyskał on dochody w Polsce. Określa to umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania zawarta między Polską a Wielką Brytanią i Irlandią Północną. W umowie tej zastosowano jako sposób unikania podwójnego opodatkowania tzw. metodę wyłączenia z progresją.Oznacza to, że polski podatnik będzie zmuszony złożyć zeznanie roczne w Polsce na druku PIT-36 (wraz z załącznikiem PIT/ZG) tylko wówczas, gdy jednocześnie uzyskiwał w ciągu roku dochody w Wielkiej Brytanii i opodatkowane dochody w Polsce. Dodatkową trudnością jest konieczność przeliczania dochodów brytyjskich w funtach na złotówki. Przepisy bowiem wymagają od nas przeliczania każdej wypłaty (nawet tygodniówki) według kursu walut w dniu danej wypłaty. W sytuacji gdy jedynym dochodem były zarobki uzyskiwane za granicą, nie występuje obowiązek składania zeznania rocznego w Polsce. Przy rozliczeniu trzeba pamiętać, że w Polsce rok podatkowy pokrywa się z rokiem kalendarzowym. W Wielkiej Brytanii natomiast okres rozliczenia podatku jest ustalany od kwietnia jednego roku kalendarzowego do kwietnia następnego roku.

Pamiętajcie, pomyłki to rzecz ludzka, ale jeszcze częściej błędy zdarzają się bezdusznym pracownikom brytyjskiego fiskusa przy wprowadzaniu danych do komputera. Dlatego warto się i na te starcie przygotować.◄

www.polishzone.co.uk strona 20 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 21 PolishZone.co.uk

Page 12: Polish Zone Issue 17

Za rekomendację przedstawienia niech posłuży recenzja wydana przez BBC: „Poles Apart to najbardziej ekscytujący spektakl teatralny wszech czasów”. Pewnie jest to opinia nieco na wyrost i dużo w niej kontrowersji, ale cóż zatem jest takiego ekscytującego w dziele stworzonym przez dwóch brytyjskich scenarzystów i aktorów zarazem: Daniela Hoffmanna – Gilla (znanego z występów w telenoweli „Emmerdale”) i Marka Whiteley’a. Frapujący jest bowiem sam temat, który autorzy zgłębili nie spędzając długich wieczorów z nosami wetkniętymi w książki traktujące o Polsce i Polakach, ale postanowili zderzyć się z rzeczywistością i ruszyli na podbój naszego kraju. Żeby przekonać się czym jest los imigranta postanowili działać jak typowy emigrant, który przybywa do obcego kraju skazany w dużej mierze na zawirowania losu. Nic więc prostszego, trzeba zostać imigrantem. Tak też zrobili autorzy sztuki, która zapowiada się na wydarzenie teatralne tego sezonu. Ruszyli na podbój Polski skwapliwie notując swoje spostrzeżenia i obserwacje, z których później powstał scenariusz „Poles Apart”. Opowiada on historię, w której dwaj Brytyjczycy: Mark Whiteley i Daniel Hoffman-Gill na przekór panującym trendom wyruszają do Polski w poszukiwaniu zatrudnienia. Mark chcąc być w swojej podróży jak najbliżej przeżyć typowych emigrantów wyruszył do Polski samochodem. Podróż nie obyła się jednak bez przygód, bowiem w północnej Francji samochód odmówił posłuszeństwa i dalszą drogę przebył autor tanimi liniami lotniczymi. Drugi ze scenarzystów: Daniel, podkreślając swoją pozycję osoby wykształconej, posiadającej odpowiedni status społeczny przyleciał do Polski liniami British Airways. Nie chcąc zdradzać fabuły, można powiedzieć że sztuka przedstawia życie w

Polsce, przybliżając Brytyjczykom naszą kulturę i problematykę dnia codziennego. Szczególnie istotnym aspektem wydaje się fakt, iż to nie Polacy opowiadają o sobie i przedstawiają istotne szczegóły, charakterystyczne dla naszego narodu z punktu widzenia nas samych. To Anglicy, poprzez swój specyficzny sposób postrzegania rzeczywistości ukazują Polaków przez pryzmat tego, na co zwraca uwagę Brytyjczyk. To, że różnimy się pod względem kulturowym jest kwestią bezsporną, ale te różnice wypływają z pokładów naszej historii i sposobu życia, komunikowania się z otoczeniem i radzenia sobie z problemami. „Poles Apart” przedstawia w sposób nieco lekki i humorystyczny, ale poprzez to bardzo przystępny i zrozumiały, historię dwóch wielkich europejskich narodów, które kiedyś ręka w rękę walczyły ze wspólnym wrogiem, razem pracowały a teraz żyją ze sobą. Bardzo silną stronę przedstawienia stanowi doskonale napisany scenariusz, dający szerokie pole do popisu aktorom, zmagającym się z tekstem napisanym w sposób bardzo sugestywny ale jednocześnie bardzo humorystyczny. Opisy wydarzeń, łączą w sobie mieszankę niesamowicie komediowych opowieści, które mają u widza wyrobić pogląd na omawianą sytuację i spowodować lepsze zrozumienie tego, co w dzisiejszym świecie oznacza życie imigranta. Tworząca spektakl grupa Hard Graft Theatre Company rozpoczęła tournee po kraju w ramach którego planowane jest wystawienie przedstawienia na deskach 30 teatrów. Stąd już teraz prośba aby bacznie śledzić teatralne afisze w naszych miastach w nadziei, że także w okolicach, w których mieszkamy, już niedługo pojawi się spektakl ukazujący historię zmagań Brytyjczyków poszukujących pracy w Warszawie, będący odwróceniem perypetii polskich imigrantów żyjących

w Wielkiej Brytanii. Oczekując na spektakl, zapraszamy do lektury krótkiego wywiadu, którego specjalnie dla Polish Zone udzielił jeden z pomysłodawców i twórców spektaklu: Daniel Hoffman – Gill.

Czy możesz opowiedzieć nam o sobie, Marku i Hard Graft Theatre Company?Mark i ja jesteśmy profesjonalnymi aktorami występującymi w telewizji, teatrze i filmie. Jesteśmy również scenarzystami i reżyserami pracującymi wspólnie nad różnego rodzaju projektami od 1998 roku. Hard Graft to firma Marka, a po więcej informacji na temat jej działalności zapraszam na stronę internetową www.hardgraft.co.uk.

Skąd czerpaliście inspiracje do stworzenia „Poles Apart”?Inspiracja przyszła z pojawiającej się w prasie antypolskiej histerii. Chcieliśmy zbadać podłoże imigracji, zobaczyć jak to jest być imigrantem, skąd biorą się wrogie nastroje itd. Temat jest „na czasie” więc się tym zainteresowaliśmy. Poza tym Mark zawsze ma głowę przeładowaną świetnymi pomysłami, które przyciągają ludzką uwagę. „Poles Apart” z pewnością należy do takich pomysłów.

Jak długo Mark i Ty pracowaliście nad spektaklem?Dwa tygodnie pisania, spierania się ze sobą, wymyślania, próbowania oraz mnóstwo czasu kiedy pracowaliśmy osobno, pisząc i krystalizując swoje pomysły.

Ile czasu spędziliście w Polsce?Prawie dwa tygodnie sierpnia 2008 r. Było cholernie gorąco!

Jakie wrażenia na Tobie wywarli Polacy i Polska?Bardzo ciężko odpowiedzieć na to pytanie w kilku słowach… Polska się rozwija, rozrasta i zaczyna zajmować właściwe sobie miejsce. Staje się niejako częścią Zachodu, bardziej niż Wschodu Europy. Można oczywiście zauważyć wiele biedy ale równie widoczne, a nawet wydaje mi się że, najbardziej dostrzegalne są zmiany związane z gospodarką. Zdaje się, że podążacie we właściwym kierunku. Uważam że Polska jest mono-kulturowa. Dla mnie i Marka wielką inspiracją stało się to co oferuje Polska. Polacy są grzeczni, życzliwi, przepisowi, dobrze wychowani i otwarci; przynajmniej w stosunku do nas tacy byli. W Wielkiej Brytanii nasza percepcja Polaków to przede wszystkim postrzeganie ich

jako ciężko pracujących ludzi z dobrym poczuciem humoru oraz świetnym angielskim. Polacy są bardzo wrażliwi na punkcie swojego kraju i bronią tego poczucia wrażliwości i przywiązania, co

oczywiście jest zrozumiałe, z ogromną energią i zaangażowaniem.

Co najbardziej zaskoczyło Cię w Polsce?To, że kraj jest bardziej rozwinięty, niż tego się spodziewaliśmy.

Czy masz jakieś sygnały od polskiej społeczności odnośnie przedstawienia?Tak, bardzo nas wspierają. Odebraliśmy mnóstwo emaili z poparciem dla nas, z najlepszymi życzeniami powodzenia, jak również z zaciekawieniem o czym traktuje nasz spektakl. Polacy wydają się bardzo ciekawi co Brytyjczycy sądzą na ich temat. Do tej pory otrzymaliśmy tylko jeden niesympatyczny email od Polaka, który jak sądzę nie zrozumiał o czym traktuje nasze przedstawienie.

Wystąpiliście w znanym programie telewizji śniadaniowej „Dzień Dobry” w TVN. Czy oznacza to, że jesteście popularni również w Polsce?Ludzie z Polski często kontaktują się z nami. Życzą powodzenia i dopytują się gdzie będą mogli obejrzeć naszą sztukę. Byłoby wspaniale móc jechać do Polski i wystawiać nasz spektakl.

Czy uważasz, że pomiędzy Polską a Anglią istnieją zasadnicze różnice?W zasadzie to nie, chociaż chciałbym w pewnych aspektach by Anglia była taka jak Polska, natomiast w innych uważam,

że Polska powinna być jak Anglia. Mam tylko nadzieje, że Polska stając się bardziej zachodnia, nie straci tego co czyni ją tak wyjątkową.

A może jest coś co chciałbyś przenieś z Polski do Anglii?Na pewno grzeczność i przepisowość, ale stanowczo jestem przeciwny wobec przenoszenia do Anglii ciągłego palenia, z którym wciąż stykałem się w Warszawie.

BBC określiło Poles Apart jako „najbardziej ekscytujący spektakl teatralny wszechczasów”. Zgadzasz się z taką opinią?Ależ oczywiście (śmiech)

Zagracie trzydzieści spektakli w ciągu dwóch miesięcy – czy macie już pomysł na to czym będziecie się zajmować po ostatnim wystawieniu sztuki?Jeżeli nie będzie żadnych propozycji, będzie to oznaczać że należy zająć się następnymi rzeczami, ale przedstawienie w Polsce byłoby czymś wspaniałym. Tak więc zobaczymy…

Dziękuję za wywiad. Podczas Waszego tournee, życzę sal wypełnionych po brzegi widzami.Dzięki za życzenia i wywiad. Pozdrawiam wszystkich czytelników Polish Zone i zapraszam na spotkania podczas wystawiana „Poles Apart”.◄

Łukasz Samek

Któż może lepiej zrozumieć los imigranta jeśli nie człowiek, który zakosztuje tego chleba na własnej skórze. Czy Anglicy są w stanie na tyle zbliżyć się do mieszkających w Wielkiej Brytanii Polaków, aby poznać problemy z jakimi się borykamy? Okazuje się, że znalazło się kilku takich zapaleńców, którzy zapragnęli zobaczyć jak się żyje w obcym kraju, a żeby tego było mało, napisali o tym sztukę…

4.03 Rotherham Arts Centre 01709 8236216.03 Kings Lynn Arts Centre 01553 7648647.03 The Gate Goole 01405 76365210.03 Brewhouse Taunton 01823 28324411.03 Marine Theatre Lyme Regis 01297 44213812.03 The Met Bury 0161 761 221613.03 Derby Guildhall 01332 25580014.03 Queens Park Arts Aylesbury 01296 42433217.03 Salisbury Arts Centre 01722 32174418.03 Wyeside Arts 01982 55255519.03 Pyramid & Parr Hall Warrington 01925 44234520.03 Waterside Arts Sale 0161 912 5616 21.03 Stafford Gatehouse 01785 254 653

czyli co o nassądzą Brytyjczycy

www.polishzone.co.uk strona 22 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 23 PolishZone.co.uk

Page 13: Polish Zone Issue 17

Festiwal Rock Nocą to impreza w Zielonej Górze o zasięgu ogólnopolskim, aczkolwiek w tym roku organizatorzy przetworzyli go w Transgraniczny Festiwal Rockowy. Impreza składa się z dwóch części: konkursowej, która odbędzie się tylko w kilku krajach, m.in. w Polsce, Niemczech, Czechach i Wielkiej Brytanii; i finałowo-koncertowej, która będzie miała miejsce na zielonogórskiej starówce. Główną nagrodą w tegorocznym festiwalu jest występ na światowej sławy międzynarodowym rockowym festiwalu w Polsce - "Przystanek Woodstock" dla ponad 300 tysięcznej publiczności. Ponadto tegoroczna edycja festiwalu wzbogacona zostanie o dodatkowe formy: wystawy, projekcje, happeningi. Organizatorem edynburskiej części konkursowej jest Polish Art Scotland a patronem medialnym www.edinburgh.com.pl. Celem Festiwalu od początku jego istnienia było wspieranie debiutujących i młodych zespołów rockowych, promowanie ich w mediach, jak również przybliżenie muzyki rockowej szerszemu gronu odbiorców, oraz szkolenie młodzieży w kierunku muzycznym i kulturalnym. W ubiegłych edycjach imprezy udział wzięło ok. 230 zespołów oraz, dla urozmaicenia programu takie gwiazdy

jak: Closterkeller, Dezerter, Acid Drinkers, Moonlight, Alkatraz, Sztywny Pal Azji, Artrosis, Homo Twist, Maciej Maleńczuk, Sweet Noise, Kury, Tymon Tymański, Ścianka, Gues Why, Robert Brylewski, Apteka, Habakuk, Quo Vadis i wiele, wiele innych.W tym roku Rock Nocą nawiązał współpracę m.in. z Przystankiem Woodstock, organizowanym przez Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka, co zaowocować może jego promocją w Europie.

Eliminacje w Edynburgu będą przeprowadzone w klubie GRV od lutego do maja 2009 jako cykl koncertów i mają za zadanie wyłonić najlepszy zespół w Wielkiej Brytanii, który to zespół z kolei stanie w szranki o główne nagrody podczas Wielkiego Finału w Zielonej Górze w czerwcu 2009. Organizator imprezy zapewnia przeloty i zakwaterowanie z wyżywieniem podczas zmagań finałowych w Polsce. Wszystkie koncerty eliminacyjne uczestników będą oceniane przez jury składające się z dziennikarzy muzycznych, zawodowych muzyków i animatorów ruchu muzycznego. Finał imprezy swoim udziałem zaszczycą gwiazdy oraz goście zaproszeni w trakcie innego projektu, imprezy artystycznej ZONART.

1. Grand Prix Rock Nocą: 5.000 zł + występ na Przystanku Woodstock2. Realizacja teledysku + nagrody rzeczowe na kwotę 1.000 zł3. 30 godzin w studio + nagrody rzeczowe na kwotę 500 złNagroda publiczności: 1000 zła także:- umieszczenie finalistów na wydanej płycie DVD z Finału- profesjonalna sesja zdjęciowa- koszulki z logo zespołu- plakaty sztrajfy z logo zespołu- występy na partnerskich festiwalach- patronaty- gadżety okazjonalne

Do Festiwalu może zgłosić się każdy zespół grający wszelkie odmiany rocka, reggae, punk-rocka, bluesa i heavy-metalu. Uczestnicy powinni zapoznać się z regulaminem Festiwalu oraz wypełnić formularz zgłoszeniowy (dostępne na www.rockbynight.com) i przesłać go pocztą elektroniczną lub tradycyjną na adres Polish Art Scotland wraz z załącznikami zawartymi w regulaminie festiwalowym do 18 marca 2009 r.

James Morrison - Broken StringsPrzyszedł na świat w 1984 roku w angielskiej miejscowości Rugby. Jako 13-latek rozpoczął naukę gry na gitarze, kiedy jego wujek zademonstrował mu bluesowe riffy. Zainspirowany twórczością między innymi Ala Greena, Otisa Reddinga, Cata Stevensa i The Kinks zaczął tworzyć własne piosenki.

1. Jem - It's Amazing 2. Micha Moor - Close Your Eyes 3. Vincent - Miss Blue 4. The Rasmus - Justify 5. The Killers - Human 6. T.Love - Prawdziwe Zycie 7. Take That - The Greatest Day 8. Rihanna - Rehab 9. PIN - Wino i Spiew 10. Matt Pokora - Through The Eyes 11. Maryla Rodowicz - Ech Mala 12. Marika - Masz To 13. Mans Zelmerlow - Dreaming 14. Madonna - Miles Away 15. Laurent Wolf - Seventies 16. Keane - The Lovers Are Losing 17. Katy Perry - Hot N Cold 18. John Legend - Everybody Knows 19. Jason Mraz & Colbie Caillat - Lucky 20. Per Gessle - Silly Really Głosuj poprzez stronę www.orla.fm/lpro albo e-mail: [email protected]

Prowadzi Artur SkupieńskiEmisja: sobota i poniedziałek o 15:05

NOTOWANIE58 - 07.02.2009

London BridgeProgram publicystyczny, w którym George Matlock oraz stały bywalec Wiktor Moszczyński (Zjednoczenie Polskie), prezentują przegląd najważniejszych wydarzeń polonijnych. Komentują także bierzące doniesienia z prasy polskiej i brytyjskiej. Co tydzień na zaproszenie gospodarzy pojawiają się goście z różnych środowisk społecznych przedstawiający swoje opinie. Emisja: sobota 12:05, niedziela 17:05

Time Vortex...to retrospekcja muzyczna i coś więcej. W kolejnych audycjach Alex Loveridge prezentuje muzykę z minionych lat oraz przedsatawia fakty, wydarzenia, które przeszły do historii.Emisja: środa 19:05, niedziela 10:05

Per Gessle - Silly ReallyKompozytor-gitarzysta szwedzkiego duetu Roxette.W 2005 roku Per Gessle został uhonorowany przez amerykańską organizację wydawców BMI nagrodą za cztery miliony radiowych odtworzeń utworu "It Must Have Been Love" duetu Roxette.

www.polishzone.co.uk strona 24 PolishZone.co.uk

Marzec 2009

strona 25 PolishZone.co.uk

Page 14: Polish Zone Issue 17

Komu przysługujeChild Tax Credit

O zasiłek Child Tax Credit (CTC) możesz się ubiegać, jeśli spełniasz wszystkie poniższe kryteria:- ukończyłeś 16 lat;- mieszkasz na stałe w Wielkiej Brytanii;- wychowujesz (samotnie bądź z partnerem) co najmniej jedno dziecko, które nie ukończyło jeszcze 16 roku życia lub ma 16 – 19 lat i wciąż uczy się w systemie dziennym (full-time non-advanced education). Osoba starająca się o CTC nie musi być zatrudniona ani prowadzić własnego biznesu, ale w odniesieniu do obcokrajowców obowiązują wówczas pewne dodatkowe wymogi. W przypadku osób bezrobotnych pochodzących z krajów będących w Unii Europejskiej od 1 maja 2004 r., w tym Polaków, wymagane jest aktywne poszukiwanie zatrudnienia i posiadanie wystarczającej ilości środków finansowych na utrzymanie lub legalne, nieprzerwane zatrudnienie w Wielkiej Brytanii przez minimum rok przed utratą pracy. Problem z otrzymaniem zasiłku mogą mieć rodziny, których roczny dochód przekracza 58 000 funtów, chyba że jest to rodzina z dzieckiem poniżej 1 roku życia, dzieckiem niepełnosprawnym lub wielodzietna z wysokimi kosztami opieki. Aby sprawdzić, czy kwalifikujesz się do otrzymywania tego świadczenia, możesz skorzystać z prostego kwestionariusza online, dostępnego na stronie brytyjskiego urzędu podatkowego HM Revenue & Customs (HMRC): Tax credits - do you qualify? http://www.hmrc.gov.uk/taxcredits/do-you-qualify.htm. Jeżeli nie jesteś osobą samotną, lecz żyjesz w związku małżeńskim, związku cywilnym bądź z nieformalnym partnerem, z którym prowadzisz wspólne gospodarstwo domowe, musicie wspólnie ubiegać się o CTC

i oboje powinniście w tym celu spełniać wymagane warunki. Sprawdź kto kwalifikuje się jako para (couple) do wspólnego ubiegania się o zasiłki na stronie HMRC: What counts as a couple for tax credits? http://www.hmrc.gov.uk/taxcredits/counts-couple.htm.

Zasiłek na dziecko, które jest w Polsce

Jeżeli spełniasz powyższe warunki możesz się starać o Child Tax Credit także wtedy, gdy Twoje dziecko przebywa w Polsce – na przykład w sytuacji, gdy uczy się ono w pełnym wymiarze godzin w tamtejszej szkole. Każda taka aplikacja rozpatrywana jest indywidualnie, dlatego w celu uzyskania dokładnych informacji, skontaktuj się z Tax Credit Helpline: 0845 300 3900 (infolinia czynna codziennie, oprócz świąt, w godzinach 8:00-20:00).

Wysokość zasiłku Child Tax Credit

Child Tax Credit składa się z kilku dodatków (elementów). Całkowita kwota zasiłku obejmuje każdy dodatek, do którego jesteś uprawniony. Maksymalna roczna wysokość poszczególnych dodatków ustalana jest na dany rok podatkowy i kształtuje się tak, jak widać w Tabeli. Ostateczna wysokość przyznanego

Child Tax Credit to wsparcie finansowe dla

osób wychowujących dzieci i młodzież

uczącą się w pełnym wymiarze godzin. Nie

musisz pracować, aby się o nie starać.

Wysokość świadczenia zależeć będzie w dużej

mierze od wysokości dochodów rodziny.

świadczenia naliczana będzie w oparciu o dochody Twoje i ewentualnego partnera z ostatniego roku podatkowego, poprzedzającego złożenie aplikacji. Jeśli chcesz się zorientować na jaką wysokość zasiłku CTC możesz liczyć, skorzystaj z infolinii Tax Credit Helpline: 0845 300 3900. Wpłaty wpływają bezpośrednio na konto beneficjenta (konto bankowe, konto oszczędnościowej kasy mieszkaniowej lub konto karty pocztowej) co tydzień lub co cztery tygodnie.

Jak się ubiegać o zasiłek Child Tax Credit

Aby ubiegać się o Child Tax Credit (i jednocześnie Working Tax Credit), wypełnij formularz TC600 (do pobrania ze strony HM Revenue & Customs http://www.hmrc.gov.uk/taxcredits/forms-leaflets.htm) i wyślij pocztą na adres:Tax Credit OfficePrestonPR1 0SB O przysłanie aplikacji do wypełnienia można też poprosić dzwoniąc pod numer HMRC: 0845 300 3900. Skorzystaj z tego samego numeru, jeśli będziesz miał jakiekolwiek problemy z wypełnieniem formularza.

Osoby samotne muszą się ubiegać o zasiłek samodzielnie, natomiast pary muszą występować o przyznanie pomocy razem, umieszczając w formularzu dane osobowe obu partnerów. Musicie zdecydować, które z was będzie występować jako główny opiekun dziecka i tym samym pobierać zasiłek. Dane wymagane od osób wnioskujących o zasiłek, to:- wysokość dochodów w ostatnim roku podatkowym; - numer ubezpieczenia społecznego (National Insurance Number);- numer referencyjny Child Benefit, jeśli pobierasz ten zasiłek;- formularz P60 lub paski wypłat (payslips) – jeśli byłeś w ostatnim roku podatkowym byłeś zatrudniony; - Niepowtarzalny Referencyjny Numer Podatkowy (Unique Tax Reference Number - UTR) – jeśli w ostatnim roku podatkowym byłeś samozatrudniony;- informacje o innych pobieranych zasiłkach, rencie lub emeryturze, posiadanych oszczędnościach;- informacje o wydatkach związanych z opieką nad dzieckiem;- nazwa banku, imię i nazwisko właściciela rachunku bankowego i numer rachunku, na który mają być wpłacane pieniądze.

Sprawdź jakie są najczęściej popełniane błędy przy wypełnianiu wniosku i dowiedz się jak ich uniknąć ze strony HMRC: How to avoid common mistakes on your tax credits claim form http://www.hmrc.gov.uk/taxcredits/common-mistakes.htm. Odpowiedź ze strony urzędu odnośnie przyznania zasiłku i jego kwoty dostaniesz drogą pocztową w ciągu 30 dni.

Jeśli Twoja sytuacjaulegnie zmianie

Pobierając zasiłek Child Tax Credit jesteś zobowiązany natychmiast poinformować HM Revenue & Customs o wszelkich nowych okolicznościach, jakie mogą mieć wpływ na jego wysokość, takich jak: zmiana wysokości rocznych dochodów, zmiana stanu cywilnego, wyjazd poza Wielką Brytanię na więcej niż 8 tygodni (12 tygodni, jeśli Twoja nieobecność wiąże się z chorobą lub śmiercią kogoś bliskiego), narodziny kolejnego dziecka, zakończenie edukacji dziecka itd. Jeśli nie poinformujesz o zmianach, które mogłyby wpłynąć na zmniejszenie kwoty zasiłku, będziesz zmuszony do zwrotu nadpłaty. Jeśli będziesz zwlekał z poinformowaniem o zmianach, dzięki którym przysługiwałyby Ci wyższe zasiłki, dostaniesz refundację tylko za trzy miesiące wstecz. Informację o zmianie okoliczności można przekazać telefonicznie za pomocą Tax Credit Helpline: 0845 300 3900. Z zagranicy należy dzwonić na numer + 44 02890 538 192.

Dalsze informacje i poradyPo dalszą pomoc i porady dotyczące zasiłku Working Tax Credit najlepiej zwrócić się bezpośrednio do urzędu podatkowego HM Revenue & Customs http://www.hmrc.gov.uk/index.htm. Skorzystaj z infolinii Tax Credit Helpline: 0845 300 3900, czynnej codziennie (oprócz świąt) od 8:00 do 20:00. Dla osób mających problemy ze słuchem lub mową uruchomiono telefon tekstowy: 0845 300 3909.

mf

Sławomir Grala43 lataData zaginięcia: styczeń 2008 r.Ostatnie miejsce pobytu:Londyn/Wielka BrytaniaWzrost: 172 cmKolor oczu: piwneZnaki szczególne: kolczyk w uchu, po operacji nogimoże utykać Pan Sławomir wyjechał do Wielkiej Brytanii w 2007 roku do pracybudowlanej.

Krzysztof Kamiński44 lataData zaginięcia: 4 kwiecień 2008 r.Ostatnie miejsce pobytu:Harlow/Wielka BrytaniaWzrost: 182 cmKolor oczu: niebieskieZnaki szczególne: na lewym ręku blizna, zgniecionypaznokieć kciuka Zaginiony wyjechał do WielkiejBrytanii, gdzie pracował jako kierowcaautobusu. Najpierw mieszkał w Livepoolu, potem w Londynie i ostatecznie w Harlow.

Ireneusz Dariusz Skucha41 latData zaginięcia: 15 sierpień 2006 r.Ostatnie miejsce pobytu:Londyn/Wielka BrytaniaWzrost: 176 cmKolor oczu: niebieskieZnaki szczególne: blizny na palcach ręki prawej i lewej Zaginiony wyszedł z domu w Londynie do pracy o 6:30i więcej nie wrócił.

Zaginieni Polacy w Wielkiej BrytaniiOsoby te są poszukiwane na prośbę ich rodzin przez ITAKĘ – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Osoby, które mają jakiekolwiek informacje o zaginionych, proszone są o kontakt: [email protected] lub +48 22 654 70 70. Pracujemy 24 godziny na dobę, non stop gotowi do pomocy. Więcej informacji o ITACE znajdą Państwo na stronie www.zaginieni.pl.

strona 26 PolishZone.co.uk

Marzec 2009 Marzec 2009

strona 27 PolishZone.co.uk

Page 15: Polish Zone Issue 17

podania prawdziwych informacji o stanie swojego zdrowia w momencie, gdy ubiegają się o tymczasowe prawo jazdy (provisional driving licence). Wypełniając formularz D1/DL1 trzeba określić, czy cierpi się na wyszczególnione tam choroby. Ponadto przed przystąpieniem do egzaminu praktycznego egzaminator prosi zdającego o przeczytanie tablicy rejestracyjnej z odległości 20,5 m. Gdy mu się to nie uda, nie będzie mógł kontynuować egzaminu. Osoba nosząca okulary musi z nich korzystać w trakcie egzaminu (także w czasie badania wzroku podczas egzaminu). Musi je mieć zawsze, gdy prowadzi pojazd.Wymóg przedstawienia badań lekarskich dotyczy jedynie kandydatów na kierowców samochodów ciężarowych i autobusów.

Ile zapłacę za prawo jazdy?Koszt egzaminów co roku się zmienia. Staramy się na bieżąco podawać aktualne ceny na naszej stronie.Wysokość opłat za egzaminy można sprawdzić na stronach:(Anglia, Szkocja, Walia) http://www.direct.gov.uk/en/Motoring/LearnerAndNewDrivers/LearningToDriveOrRide/DG_4022530(Irlandia Północna) egzamin teoretyczny: http://www.dvtani.gov.uk/drivingtheorytest/faqs.asp#15 egzamin praktyczny: http://www.dvtani.gov.uk/practicaldrivingtest/fees.asp

Czy to prawda, że większość Polaków już za pierwszym razem zdaje egzamin na brytyjskie prawo jazdy?Tak, jakkolwiek nie ma na ten temat oficjalnych statystyk. Porażki na egzaminie prawie nie zdarzają się osobom, które skorzystały z wiadomości zawartych w naszych materiałach szkoleniowych. Na egzaminie praktycznym potknięć jest trochę więcej, głównie z powodu nadmiernego zdenerwowania lub niewłaściwego przygotowania się do egzaminu. Aby właściwie przygotować się do części praktycznej należy skorzystać z usług licencjonowanych instruktorów nauki jazdy.

Czy przygotowując się do egzaminu, mogę korzystać z książek sprzed dwóch lat? Dostałam je od kolegi, który już zdał egzamin. Czy w tym czasie pytania testowe mogły się istotnie zmienić?Nie można uczyć się do egzaminu, opierając się na starych materiałach szkoleniowych. Testy są uaktualniane i modyfikowane zazwyczaj raz na rok. Zawsze, gdy to nastąpi, staramy się powiadomić o tym wszystkich zainteresowanych, publikując tę wiadomość w portalu.

Czy posiadając brytyjskie prawo jazdy można jeździć w Polsce? Tak, jeśli posiadasz prawo jazdy wydane w jakimkolwiek kraju Unii Europejskiej, jest ono ważne

w pozostałych krajach członkowskich. Co trzeba zrobić, aby jeździć motorowerem, skuterem lub motocyklem do 125 cm3?

Aby jeździć skuterem lub motocyklem do 125 cm3, wystarczy posiadać provisional driving licence, ale nie można przewozić pasażerów ani jeździć po autostradzie.

Kto może mnie uczyć jeździć?Może to robić dowolna osoba, która skończyła 21 lat i posiada prawo jazdy przynajmniej 3 lata (może być polskie). Uczący się jeździć musi być ubezpieczony i nie może jeździć sam.

Czy mając provisional driving licence można jeździć po autostradach?Nie.

Czy podczas egzaminu pytania i odpowiedzi będą dokładnie takie same jak w zakupionych u Was materiałach?Nie, ponieważ pytania na egzaminie zostały przetłumaczone przez innych tłumaczy. Merytorycznie są one jednak identyczne. Sygnały, jakie dochodzą do nas od kandydatów, którzy zdawali na podstawie oferowanych przez nas materiałów świadczą o tym, że nasze tłumaczenie jest lepsze i bardziej zrozumiałe niż te, które występuje na egzaminie. Wydawca testów zgłosił problem DSA, podając konkretne przykłady i obecnie urząd ten zajmuje się tą sprawą, aby poprawić jakość tłumaczenia.

Czy naprawdę mogę uzyskać w UK prawo jazdy, jeśli nie znam angielskiego?Naprawdę! System prawny obowiązujący w UK daje obywatelom Unii Europejskiej możliwość przystąpienia do egzaminów na prawo jazdy bez jakichkolwiek obostrzeń. Dotyczy to wszystkich kategorii prawa jazdy.Nie musisz mówić po angielsku. W czasie egzaminu teoretycznego korzystasz z automatycznego tłumaczenia testów. (Jeśli zdajesz na prawo jazdy na samochody ciężarowe i autobusy, udajesz się na egzamin z tłumaczem). Na egzamin praktyczny możesz zabrać osobę znającą język angielski i w razie potrzeby skorzystać z jej pomocy. Ważne, by miała ona ukończone 16 lat.

Czy w Polsce lub innych krajach można prowadzić samochód, jeśli posiada się jedynie tymczasowe prawo jazdy (provisional driving licence)? Nie, tymczasowe prawo jazdy jest ważne wyłącznie na terenie UK. Można się nim posługiwać jedynie podczas jazd szkoleniowych.

Czy od starających się o brytyjskie prawo jazdy wymagane są badania lekarskie? Osoby starające się o prawo jazdy na samochody osobowe i motocykle nie muszą przechodzić badań lekarskich. Wymaga się jednak od nich

Stowarzyszenie Polonia Nottingham miało ogromną przyjemność gościć u siebie inne podobne organizacje z terenu Wielkiej Brytanii oraz Irlandii podczas Forum Polonijnego zorganizowanego pod kątem projektu: Polish Cooperation Network.Na kilkugodzinnym spotkaniu mogliśmy się lepiej poznać, wymienić doświadczenia oraz po prostu pobyć ze sobą. Mamy ogromną nadzieję, że nasi goście spędzili miło czas w naszym mieście. Polish Cooperation Network to nowopowstająca płaszczyzna komunikacji oraz wymiany doświadczeń, mająca na celu wzajemną współpracę organizacji i stowarzyszeń polonijnych na Wyspach. Nie mamy w planach tworzenia nowej organizacji, chcemy jedynie uczyć się od siebie i pomagać sobie w miarę możliwości.Bardzo byśmy sobie życzyli, aby ta inicjatywa z biegiem czasu skupiała coraz więcej nowych członków. Podczas spotkania w Nottingham, postanowiliśmy uruchomić nowy portal międzyorganizacyjny, na którym planujemy informować o organizowanych

przez poszczególne środowiska polonijne imprezach, stworzyć telewizję internetową oraz uruchomić forum dyskusyjne. Jednocześnie pragniemy zachęcić inne organizacje, te z krótszym lub dłuższym stażem, do dołączenia do nas. Jesteśmy głęboko przekonani, że możemy się od siebie jeszcze wiele nauczyć.

Korzystając z okazji pragniemy serdecznie podziękować Konsulatowi RP z Manchester za objęcie patronatem honorowym naszego spotkania. Dziękujemy również naszym gościom specjalnym:Panu Piotrowi Nowotniakowi – Konsulowi Generalnemu RP w ManchesterPanu Szymonowi Białkowi – Wice Konsulowi RP w ManchesterPanu Robertowi Rusieckiemu – Konsulowi Generalnemu RP w LondynieKs. Markowi Królowi – Sekretarzowi Polskiej Misji Katolickiej Pani Wandzie Szuwalskiej, reprezentującej Stowarzyszenie Polskich Lotników

Panu Juliuszowi Szolinowi Prezesowi Polskiego Klubu Towarzyskiego w Nottingham za uświetnienie swoją obecnością naszego spotkania.Dziękujemy również przybyłym do Nottingham mediom, całej Redakcji Polish Zone oraz wszystkim innym gościom, bez których to spotkanie nie było by tak wartościowe.Wszystkich zainteresowanych projektem Polish Cooperation Network, zapraszamy na naszą stronę: www.PoloniaNottingham.com, gdzie można obejrzeć bogatą galerię zdjęć z tej wyjątkowej imprezy. ◄

Łukasz OkońskiCzłonek Zarządu

Stowarzyszenia Polonia Nottingham

Poland Street Londyn

Stowarzyszenie Polskiew Irlandii Północnej

Merseyside Polonia

East of England Polish Community Organisation

The Signpost to Polish Success

Fundacja Barka

Polonia z Doncaster

Stowarzyszenie Polskich Artystówz Nottingham (APAN)

Związki zawodowe UNISON

Leeds-ManchesterPolonia północnej Anglii

Stowarzyszenie Polonia Nottingham

strona 28 PolishZone.co.uk

Marzec 2009

strona 29 PolishZone.co.uk

Page 16: Polish Zone Issue 17

Oszukani Polacy Polska ambasada w Londynie ostrzega przed całymi siatkami oszustów, którzy próbują werbować Polaków z Polski do fikcyjnej pracy w Wielkiej Brytanii. Tylko od stycznia zgłosiło się do nas 50 oszukanych osób - opowiada polski konsul w Londynie Dariusz Adler. Przyznaje, że to wierzchołek góry lodowej, bo tylko niektórzy szukają pomocy ambasady. Helena Danielczuk z organizacji charytatywnej Sharing Voices Bradford, która pomaga emigrantom, jest przekonana, że oszukanych Polaków będzie coraz więcej.

W Perth zainaugurowano polski festiwal kulturalny Koncertem chopinowskim światowej sławy francuskiego pianisty Alexandre Tharauda zainaugurowano w lutym w Perth we wschodniej Szkocji pierwszy polski festiwal kulturalny Scottish Tides - Polish Spring. Festiwal, który potrwa około dwóch miesięcy, będzie największym w tym roku polskim wydarzeniem kulturalnym w Szkocji. Jednym z jego celów jest uwypuklenie polsko-szkockich więzów kulturalnych, sięgających XVI wieku. W programie pięciu koncertów fortepianowych, z których cztery upamiętnią 160. rocznicę śmierci Fryderyka Chopina, obok Tharauda wystąpią: urodzony w Serbii Aleksander Madzar, Polak Piotr Anderszewski, Rosjanka pochodzenia greckiego Katia Skanavi i Rosjanin Nikolai Demidenko. Anderszewski wystąpi wraz ze Szkocką Orkiestrą Kameralną, grając utwory Bacha i Mozarta. Wszystkie koncerty chopinowskie będą nagrywane przez BBC i zostaną wyemitowane w trzecim programie radiowym stacji. Na początku marca z koncertem wystąpią także polskie grupy muzyczne Kult oraz Kapela ze Wsi Warszawa. Ta druga będzie koncertować wraz ze szkocką grupą Peatbog Faeries w koncercie muzyki folk. Obok muzyki klasycznej i folk na festiwalu będzie prezentowany jazz w wykonaniu Sing Sing Penelope z Bydgoszczy. W drugiej, kwietniowej części Festiwalu wystąpi m.in. Filharmonia Pomorska z Bydgoszczy z popularną na brytyjskim rynku muzycznym III Symfonią Henryka Góreckiego. Utwory Góreckiego znajdą się również w programie koncertu szkockiej grupy Hebrides Ensemble, a Szkocka Orkiestra Symfoniczna wraz ze skrzypaczką Tasmin Little wykona koncert skrzypcowy Mieczysława Karłowicza. Szkocka publiczność będzie miała też okazję obejrzeć filmową komedię "Statyści" w reżyserii Michała Kwiecińskiego, popularny w Polsce kabaret Ani Mru Mru, a także instalacje multimedialne polskich artystów z wykorzystaniem 22 ekranów w foyer sali koncertowej w Perth na 1,5 tys. osób. Festiwalowi Scottish Tides - Polish Spring patronują m.in. Szkocka Rada ds. Kultury i Sztuki, inicjatywa Homecoming Scotland, Instytut Adama

Mickiewicza, Konsulat Generalny RP w Edynburgu oraz Polski Instytut Kulturalny w Londynie. Festiwal jest częścią finansowanego przez rząd Szkocji programu kulturalnego Homecoming Scotland 2009, zorganizowanego w związku z przypadającą w tym roku 250. rocznicą urodzin szkockiego poety Roberta Burnsa (1759-96), a jego współorganizatorem jest organizacja Visit Scotland, zajmująca się turystyczną promocją Szkocji. W ramach programu Homecoming, który zakończy się "andrzejkami" 30 listopada, zaplanowano ok. 300 imprez, które, jak oczekują organizatorzy, ściągną do Szkocji 100 tys. gości, głównie o szkockich korzeniach, ale też niemających nic wspólnego ze Szkocją miłośników golfa, whisky, tradycji i muzyki, którzy wesprą sektor turystyczny kraju.

Skarga na "Timesa"Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii wniosło skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu na redakcję gazety "Times" oraz jej komentatora kulinarnego, Gilesa Corena. Zjednoczenie zarzuca im obrazę dobrego imienia Polaków. Zjednoczenie Polskie wystąpiło do Trybunału w Strasburgu z wnioskiem o ustalenie, czy termin "Polacks", który w języku angielskim ma mocno pejoratywne znaczenie, narusza Europejską Konwencję Praw Człowieka. Zjednoczenie Polskie wnosi również, by Trybunał nakazał redakcji "Timesa" oraz jej komentatorowi złożenie przeprosin za użycie obraźliwego terminu. Giles Coren na łamach "Timesa" nie tylko używał w stosunku do Polaków terminu "Polacks" oraz innych ordynarnych określeń, ale napisał też, że "na Wielkanoc Polacy mieli zwyczaj zamykać Żydów w synagogach i podpalać je". Mimo protestów i krytyki ze strony środowisk polskich i żydowskich oraz polityków brytyjskich, redakcja i jej komentator odmówili przeprosin, zasłaniając się swobodą wypowiedzi prasowej.

Wyspiarze wyemigrują do Warszawy?Brytyjskie czy może zagraniczne miejsca pracy dla Brytyjczyków - zastanawia "The Times", publikując jednocześnie krótki przewodnik po miejscach, gdzie wyspiarze mogliby wyemigrować zarobkowo. Jest wśród nich również Warszawa. Wobec kryzysu na Wyspach jest to, zdaniem gazety, jedna z możliwości, którą bezrobotni powinni wziąć pod uwagę. Prawo unijne, na mocy którego obcokrajowcy pracują w Wielkiej Brytanii, działa przecież również w drugą stronę. A skoro rząd z obietnicy o miejscach pracy dla swoich wywiązać się nie chce, może zamiast strajkować, warto zabrać się za pakowanie walizek? "Możemy przecież serwować wina w Hiszpanii, naprawiać rowery w Belgii, a nawet, przy rosnącym kursie

złotego, naprawiać kolanka w zlewach w Warszawie" - stawia śmiałą tezę publicysta "The Times". Za przykład podaje niemiecki rynek nieruchomości, gdzie nieobsadzonych pozostaje 8 proc. etatów. Schodząc na ziemię w dalszej części artykułu, dziennikarz poleca jednak kraje anglojęzyczne. Jego zdaniem, najtrudniej będzie Brytyjczykom poradzić sobie w USA. Tam bowiem pracuje się znacznie więcej, a odpoczywa znacznie mniej. Lepiej jest w Kanadzie i Australii, ale i to rozwiązanie ma swoje wady. W pierwszym miejscu bywa zimno, w drugim - za gorąco. Tych, dla których upały nie są przeszkodą, gazeta zachęca do emigracji zarobkowej w kierunku bliskowschodnim. Co bogatsze kraje oferują tam emigrantom z Wysp bardzo atrakcyjne warunki. Przypominając przypadek kobiety, która wpadła w kłopoty prawne z powodu uprawiania seksu na plaży w Dubaju, opiniotwórczy dziennik przestrzega: "Musimy ciągle pamiętać, że na Bliskim Wschodzie nie wolno nam zachowywać się jak na Ibizie."

Wielka Brytania w marcu bez gazu?Wielką Brytanię czeka w marcu poważny kryzys energetyczny, gdyż wyczerpią się rezerwy gazu - ostrzega "Independent on Sunday". Problem w tym, że uszkodzone są dwa najważniejsze gazociągi prowadzące z Norwegii i z Holandii. Największy brytyjski zbiornik rezerwowy jest starym wyrobiskiem, leżącym 3 tysiące metrów pod dnem Morza Północnego. Latem magazynuje się w nim nadwyżki gazu, które zużywane są zimą. Tegoroczna, ostra jak na Wielką Brytanię, zima sprawiła, że podmorski zapas wystarczy na najwyżej 22 dni. Co gorsza w lutym awarii uległ kompresor pompujący gaz z Holandii. Remont potrwa długo, a pozostałe dwa kompresory mogą nie wytrzymać przeciążenia. Awaria układu zasilania unieruchomiła też jeden z gazociągów prowadzących z Norwegii. Drugi działa, ale energetyczne bezpieczeństwo kraju wisi na włosku.

Pracownicy agencyjni – poznajcie swoje prawaRząd rozpoczął nową kampanię mającą na celu zapoznanie pracowników agencyjnych z przysługującymi im prawami, a pracodawców z ich obowiązkami. Na akcję tę przeznaczono ponad million funtów. W ramach kampanii przygotowano plakaty, które pojawią się w miejscach publicznych, w Internecie oraz w prasie lokalnej, zachęcając pracowników do pogłębienia swojej wiedzy na temat przysługujących im praw. Minister ds. działalności gospodarczej Pat McFadden wystosował list do ponad 13 tys. agencji pracy, wyjaśniając w nim, w jaki sposób agencje mogą upewnić się, że stosują się do wymogów prawa. Kampania stanowi uzupełnienie dla pracy Inspektoratu ds. standardów agencji pracy (Employment Agency Standards - EAS), która niedawno

podwoiła liczbę swoich pracowników i otrzymała nowe uprawnienia śledcze. Minister odpowiedzialny za stosunki pracownicze, Pat McFadden, powiedział: “Agencje pracy muszą postępować zgodnie z zasadami i nie mogą wypłacać swoim pracownikom mniej niż im się należy, nawet w czasie spowolnienia gospodarczego. Dzięki tej kampanii pracownicy agencyjni poznają swoje prawa, a pracodawcy – swoje obowiązki.”Urszula Bowdler z firmy New Europe Personnel powiedziała: “Popieramy kampanię, która pomoże pracownikom agencyjnym zrozumieć swoje prawa. Jestem za tym, aby przez cały okres zatrudnienia pracownicy byli traktowani w sposób uczciwy i sprawiedliwy. Osoby ciężko pracujące i nieznające tak dobrze języka mogą zostać z łatwością wprowadzone w błąd i wykorzystane, dlatego też ta kampania doda im odwagi oraz umożliwi im głośne mówienie o problemach i zgłaszanie niewłaściwego traktowania.” Pracownicy, którzy uważają, że są nieodpowiednio traktowani, powinni skontaktować się z poufną infolinią inspektoratu EAS pod nr. tel. 0845 955 5105, która oferuje porady w ponad 100 językach. Informacja o prawach pracowników agencyjnych znajduje się także online pod adresem www.direct.gov.uk/agencyworkers. Z kolei Business Link dysponuje informacjami dla firm przeprowadzających nabór pracowników, które chcą upewnić się, że stosują się do wymogów prawnych.

Poradnik dla Polaków z WyspCzłonkowie największej brytyjskiej centrali związkowej TUC (Trade Union Congress), nagrali na płycie DVD specjalny poradnik dla Polaków pracujących na Wyspach. Ma być pomocny m.in. w sytuacji wykorzystywania pracowników w czasie kryzysu. Materiał przygotowano w miejscowości Taunton, a zrealizowali go związkowcy z południowo-wschodniego oddziału TUC - czytamy w serwisie somersetcountygazette.co.uk. Głównym celem poradnika ma być pomoc polskim pracownikom w sytuacji wykorzystywania przez pracodawców podczas recesji gospodarczej. - Szukaliśmy metody wygodnej dla wszystkich. Chcieliśmy dotrzeć do najszerszej grupy Polaków. Stąd pomysł ze sfilmowaniem porad i nagraniem ich na DVD. Poradnik zawiera napisy w języku angielskim i polskim - mówi Nigel Costley z TUC. Jego zdaniem kryzys w wielu przypadkach powoduje, że pracodawcy chcą sobie odbić straty kosztem pracowników. - Wielu Polaków nie zna wszystkich swoich praw, dlatego na naszej płycie zamieściliśmy wszystko, co warto wiedzieć na temat relacji pracownik-pracodawca, wyjaśniamy na przykład co robić, gdy szef nie zapłaci za urlop czy chorobowe - dodaje Costley.

Przegląd prasy,skrót najciekawszych artykułów

z tygodników i magazynów.

Are you a Polish Webmaster/Web Developer looking to work on an exciting project? Looking to challenge yourself in a fast paced high profile environment? We now seek a talented Webmaster to join our legal marketing team based in Blackburn Lancashire to assist in the ongoing development and management of our high profile legal websites. You will be skilled with ASP, HTML, DHTML and Javascript, XML, XSLT, and IIS. You should also have solid knowledge and experience with relational databases SQL 2000/2005 and web design. You should also have skills with ASP.net and Google Marketing. If you have a keen interest in legal marketing and are looking for a challenging and exciting working environment with career development and progression opportunities then send your CV today to:[email protected]@turnerlaw.co.ukC Turner SolicitorsBlackburn, LancashireTelefon: 01254 688 433www.wypadek-odszkodowanie-uk.co.uk

Kancelaria prawna C. Turner Solicitors w Blackburn poszukuje pracownika w dziale marketingu na stanowisko Marketing Executive. Osoba nie musi mieć doświadczenia w marketingu, mile widziane zrozumienie otoczenia prawnego, dobre maniery podczas rozmów telefonicznych oraz umiejetność komunikacji w języku polskim i angielskim. Odpowiednia osoba na stanowisko zostanie przeszkolona. Pensja uwarunkowana będzie wcześniejszym doświadczeniem. Proszę o przesłanie CV w języku angielskim na e-mail:[email protected] Turner SolicitorsBlackburn, LancashireTelefon: 01254 688 433www.wypadek-odszkodowanie-uk.co.uk

Długość Kontraktu: roczny kontrakt z poźniejszą mozliwością przedłużenia Wynagrodzenie brutto: £8.0 p/h (wynagrodzenie początkowe, wzrasta po okresie próbnym)Ilość godzin tygodniowo: 45 – 50 h Ilość dni pracy: 5-6 dni w tygodniu Zapewniamy: Odbiór z lotniska, zakwaterowanie, Home Office, NIN, konto w banku, 24h pomoc w języku polskimZakwaterowanie: Pracodawca zapewnia zakwaterowanie. £50 tygodniowo.Wymagania: - Minimum 3 letnie doświadczenie w pracy jako autoelektryk- doświadczenie w komputerowej diagnostyce samochodowej- umiejetność instalacji immobilajzerów, zamków centralnych itp.- dobra znajomość angielskiego

KONTAKT:Staff Finders - Michał CepowskiCV proszę wysyłać na adres:[email protected]. 0044 (0) 1482 211 000www.staff-finders.co.uk

Team Manager - Good basic, opportunities for progression Place: Derby An opportunity has arisen to join one of the top 5 UK food companies. This company are looking to recruit a team manager with a background in food to manage a number of staff. Their ideal candidate will currently be working within a similar environment either in food or food stuffs with experience of managing staff. This particular opportunity is working within the primary evisceration department. The ability to speak a second language of Polish, Lithuanian or Russian would be highly desirable as a number of employees are Eastern European. Other responsibilities will be training and daily allocation of duties and job rotation in their area. In return for your hard work and focussed approach you can expect a starting salary of at least £19,000 per annum. All applicants will receive a response to their application and we thank you in advance of your applications.

Please send your cv to: [email protected]

KONTAKT:Staff Finders - Michał CepowskiCV proszę wysyłać na adres:[email protected]. 0044 (0) 1482 211 000www.staff-finders.co.uk

Wymiar godzin pracy: Praca w pełnym wymiarze godzinGodziny/Zmiany: Zmiany rotująceWysokość wynagrodzenia: 5.73 - 6.50Miejsce pracyKod pocztowy: YO26 6BA Opis stanowiska pracyPilnie poszukujemy pakowaczy oraz operatorów linii produkcyjnej do fabryki, która specjalizuje się w produkcji słodyczy. Miejsce pracy: York. Wcześniejsze doświadczenie w branży cukierniczej będzie zaletą, nie jest jednak konieczne. Zakres obowiązków obejmuje: pracę na linii produkcyjnej, pakowanie, zawijanie, kontrolę jakości. Od kandydatów oczekujemy: pozytywnego nastawienia do pracy, nienagannej higieny osobistej, dużych umiejetności manualnych oraz punktualności. Wymagana jest komunikatywna znajomość języka angielskiego. Posiadamy następujące zmiany od poniedziałku do piątku: 6.00 – 14.00, 14.00 – 22.00 i 22.00 – 6.00. Zapewniamy bezpłatny Food Hygiene Training oraz miłą atmosferę pracy w firmie, która dba o swoich pracowników i o ich zdrowie (na terenie miejsca pracy panuje zakaz palenia). Pracownicy mają dostęp do kantyny, gdzie serwowane są ciepłe posiłki i innych udogodnień. Firma zapewnia również odzież ochronną. Osoby zainteresowane prosimy o wysłanie CV do Anny na adres [email protected] do kontaktu: Anna Grabowskaemail: [email protected]

Agencja Pracy Euroforce pilnie poszukuje TAPICERÓW w celu zatrudnienia w dużej

POLISH WEBMASTER/ WEB DEVELOPER

MARKETING EXECUTIVEAUTOELEKTRYK

TEAM MANAGERPAKOWACZ, PRACOWNIK LINII

TAPICERDarmowa reklama

Wyślij do nas oferty pracy na adres email:[email protected]

lub zadzwoń +44 (0) 844 55 55 480

i dobrze prosperującej firmie znajdującej się na obrzeżach Manchesteru. Wymagana jest znajomość obsługi zszywacza pneumatycznego oraz umiejetność pracy na linii produkcyjnej - akord. W obowiązki wchodzi obijanie sof, łóżek i foteli w skórze oraz innych materiałach. Od kandydatów oczekujemy conajmniej rocznego doświadczenia w zawodzie. Do podstawowej wypłaty doliczany jest bonus - w zależności od ilości obitych mebli.Wszelkie pytania proszę kierowaćdo Kasi - 0780 984 14 90,polskie CV proszę przesyłać [email protected],kontakt w języku angielskimRob - 0773 898 69 87angielskie CV proszę przesyłać [email protected]

www.polishzone.co.uk strona 30 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 31 PolishZone.co.uk

Page 17: Polish Zone Issue 17

www.polishzone.co.uk strona 32 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 33 PolishZone.co.ukon line wiadomości i oferty pracy

Page 18: Polish Zone Issue 17

Biuro Porad dla osóbz Europy Wschodniej

020 8741 1288

Trade Union Congress(Centrala Związków

Zawodowych)020 7467 1396

Polska Macierz Szkolna(sobotnie szkoły polskie)

020 8741 1993

Zjednoczenie Polskiew Wielkiej Brytanii

020 8748 1203

Ognisko Polskie020 7589 4670

Polski OśrodekSpołeczno-Kulturalny

020 8741 1940

Biblioteka Polska020 8741 0474

Home OfficeWorker Registration Scheme

08705 210 224

Infolinia„Poznaj swoje prawa”

0870 600 4882

MinisterstwoHandlu i Przemysłu

0845 955 5105

Infolinia Urzędud/s Zdrowia

i Bezpieczeństwa Pracy0845 955 5105

Informacja telefoniczna118 500

Informacjamiędzynarodowa

118 505

PARTNERZY POLISH ZONE ONLINE

Ambasada RP47 Portland Place,London, W1B 1JH,tel: 0870 774 2700,fax: 020 7291 3575tlx: (51) 265691 POLAMB.www.polishembassy.org.uk,e-mail: [email protected],[email protected]

Konsulat Generalny RP73 New Cavendish Street,London W1W 6LS,tel: 0870 774 2800wydział paszportowytel: 0870 7742832,www.polishconsulate.co.uk, e-mail: [email protected] przyjmowaniainteresantów:pon., wt., pt.: 09:00 - 14:00,czwartek: 13:00 - 18:00

Konsulat Generalny RP2 Kinnear Road,Edinburgh, EH3 5PE,tel: (0-044 131)552-0301tel./fax: 552-1086,modem: (0.044131) 551-4562 godziny przyjmowania intere-santów: pon.-pt.: 10:00 -14:00,godziny urzędowania:pon.-pt.: 8:30 - 16:30

Konsul Honorowy:Professor J.R. Carby-HallConsulate of the Republic of Poland41, North Bar WithoutBeverley HU17 7AGTel. (01482) 467599 Fax. (01482) 466208 e-mail [email protected]

JEDNOSTKI MIARW WIELKIEJ BRYTANII

PRZYDATNE NUMERYTELEFONOW

1 inch (in) = 2.54 cm

1 foot (ft.) = 12 in = 30.4 cm

1 yard (yd.) = 3 ft. = 91.4 cm

1 mila = 1760 jardów = 1609,3 m

1 mila of land = 640 akrów

1 akr = 4840 square yard = 40,47 a

1 square yard = 0,8361 m2

1 imperial quarter = 8 buszli

1 buszel = 8 gallonów = 36,35 l

1 barrel = 36 gallon = 163,55 l

W przypadku kradzieży powinie-neś poinformować najbliższy posterunek policji dzwoniąc pod numer 999 (pogotowie, policja, straż pożarna) lub 112 z telefonu komórkowego i zgłosić zdarzenie. Jeżeli podczas kradzieży zaginęły ważne dokumenty będziesz potrzebował numeru protokołu policyjnego byś mógł je odtworzyć w konsulacie generalnym w Londy-nie

• Specjalnego wsparcia uzyskasz również w przypadku zgłoszeń o zaginięciu osób dzwoniąc na numer 0500 700 700 lub na policję.

• Przez całą dobę możesz uzyskać bezpłatną poradę medyczną przez telefon dzwoniąc na numer 0845 46 47, by zdiagnozować przyczynę Twojego złego samopoczucia lub uzyskać adres najbliższego szpi-tala prowadzącego ostry dyżur.

• W tych i w innych przypadkach koniecznie zapamiętaj 112 uni-wersalny numer SOS oraz 101 za pomocą, którego możesz zgłosić mniej nagłe przypadki, takie jak wandalizm czy zbyt głośni sąsiedzi.

• Problemy z elektrycznością 0800 375 675, dostawą gazu 0800 111 999, wody 0845 124 24 24 możesz rozwiązać dzwoniąc pod podane wyżej numery telefonów.

••• Wszelkich porad możesz zasię-gnąć dzwoniąc do Konsulatów Rzeczpospolitej Polskiej, które są przedstawicielami Państwa Pol-skiego na terenie innych krajów. Do ich zadań należy wydawanie paszportów, wiz, udzielanie pomocy i opieki obywatelom RP, działanie w charakterze notariusza i urzędnika stanu cywilnego. W Zjednoczo-nym Królestwie są dwa Konsulaty Generalne w Lodynie i Edynburgu, pozostałe funkcjonują jako Kon-sulaty Honorowe, które udzielają wyłącznie informacji.

Bądź przygotowanyna wszelki wypadek

Branch of the Consulate ForScientific and EducationalCooperationUniversity of Hull campus61, Salmon GroveHull HU6 7RXTel. (01482) 467599 Fax. (01482) 466208 e-mail [email protected]

Konsulat RP w Manchester14th floor Rodwell Tower111 PiccadillyManchester M1 2HYtel. +44 (0) 161 2454 130faks: +44 (0) 870 1850 116www.manchesterkg.polemb.nete-mail.: manchester@ polishconsulate.co.ukKonsulat obejmuje swoim okręgiem następujące hrabstwa:Cheshire, Cumbria, Der-byshire, Durham, Greater Manchester, East Riding of Yorkshire, Lancashire, Leicestershire, Lincolnshire, Merseyside, Northumberland, Nottinghamshire, Shropshire, Staffordshire, Tyne and Wear, North Yorkshire, Rutland, South Yorkshire, West York-shire, Isle of Man oraz cały obszar Walii.

Działalność Europii skierowana jest do wszystkich tych, którzy z Manchesteru chcą uczynić lepsze miejsce do życia i rozwoju osobistego. Jednym z podstawowych celów, jakie postawili przed sobą założyciele Europii, jest pomoc w integracji ze społecznościami lokalnymi nowo przybyłych rzesz imigrantów, ale z drugiej strony pielęgnacja ich odrębności kulturalnych i obyczajowych. Lista zadań i celów jest zresztą obszerna, wśród najważniejszych znajduje się pomoc bardziej praktyczna w postaci kursów angielskiego, porad prawnych i wsparcia psychologicznego. O tym, że pomoc taka jest potrzebna przekonują statystyki. Większość, bo prawie 60% imigrantów na Wyspach, ma kontakt z Brytyjczykami tylko w pracy. Blisko 90% nie wie, kto jest ich przedstawicielem we władzach

„W jedności siła” mówi przysłowie

i trudno się z nim nie zgodzić. Podobne założenie przyświeca Europii, nowej

inicjatywie społeczno-wolontariackiejz Manchesteru.

samorządowych, niemal tak samo wysoki odsetek nowo przybyłych nie zna brytyjskiej historii ani kultury, a większość z nich nie robi też nic żeby to zmienić. Przez pewien czas wydawało się, że nowo przybyli mieszkańcy będą przebywać tutaj tylko tymczasowo, toteż nikomu taki stan rzeczy nie przeszkadzał. Obecnie, kiedy wyraźniej widać, że spora grupa zamierza pozostać i na trwałe wpisać się w krajobraz etniczny Wielkiej Brytanii coraz częściej podnoszą się głosy, że potrzebna jest polityka pomocy w aklimatyzacji dla nowo przybyłych imigrantów. Wyraźniej widać też rosnącą falę niechęci w stosunku do imigrantów, coraz więcej obywateli Wielkiej Brytanii postrzega ich jako egoistów zainteresowanych wyłącznie swoimi sprawami, nie angażujących wcale w życie społeczeństwa. Takie opinie mogą tylko pogorszyć relacje mniejszości z ogółem społeczeństwa brytyjskiego. Idee przyświecające Europii nabierają więc w tym kontekście znaczenia szczególnego. Warunkiem osiągnięcia znaczącego sukcesu jest jednak wsparcie moralno-duchowe oraz materialne i chociaż aktualnie jest ono niewielkie, to członkowie Europii z optymizmem patrzą w przyszłość.

Aktualnie Europia ma swoją siedzibę w: Wai Yin Chinese Women Society, 1st Floor, 61 Mosley Street Manchester, M2 3HZ. Dyżury wolontariuszy Europii odbywają się w każdy piątek od 9-17.

Wszelkie pytania, sugestie na temat naszej działalności oraz propozycje współpracy prosimy kierować na: [email protected]

W godzinach od 18-19 każdego dnia wszelkie zapytania bądź sugestie można kierować na telefon nr: 07543128156

www.polishzone.co.uk strona 34 PolishZone.co.uk

www.polishzone.co.ukMarzec 2009 Marzec 2009

strona 35 PolishZone.co.ukon line wiadomości i oferty pracy

Page 19: Polish Zone Issue 17