Polecamy - TwojRadom.pl · 2 BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJ Radom, ul. Andrzeja Struga 60...

8
Pawel Kukiz: „Chcę, żeby Polska wreszcie się obudzila” Polecamy 1 2 3 Bezpłatny dwutygodnik ziemi radom skiej Twój Radom Nr13 kwiecień 2016 r. W poniedzialek, 18 kwietnia, o godz. 8:00 z Ra- domia wystartowal samolot Saab 340 lecący do Berlina. Jest to pierwszy lot linii lotniczych SprintAir z naszego miasta. Na pokladzie sa- molotu znalazlo się 19 osób. str. 3 W niedzielę, 17 kwietnia, Plac Jagielloński wy- pelnily niesamowite auta, motocykle i rowery z epoki PRL. str. 5 Pierwszy lot SprintAir z Radomia do Berlina Glównym celem programu jest zwiększenie od- porności miasta na zmiany klimatu, w tym przede wszystkim przeciwdzialanie podtopieniom oraz skutkom susz. str. 2 W Radomiu zainaugurowano program LIFE Zlot Radomskich Klasyków www.twojradom.pl Naklad: 5 000 egzemplarzy REKLAMA Czytaj str. 4 ISSN -2450 - 4149 fot. Szymon Wykrota

Transcript of Polecamy - TwojRadom.pl · 2 BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJ Radom, ul. Andrzeja Struga 60...

Page 1: Polecamy - TwojRadom.pl · 2 BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJ Radom, ul. Andrzeja Struga 60 lok. 204 48ˆ370 36 74, redakcja@twojradom.pl reklama: 795ˆ900ˆ953, 690ˆ477ˆ169

Paweł Kukiz: „Chcę, żeby Polska wreszcie się obudziła”

Polecamy

1

2

3

Bezpłatny dwutygodnik ziemi radomskiej

Twój RadomNr13

kwiecień

2016 r.

W poniedziałek, 18 kwietnia, o godz. 8:00 z Ra-domia wystartował samolot Saab 340 lecący do Berlina. Jest to pierwszy lot linii lotniczych SprintAir z naszego miasta. Na pokładzie sa-molotu znalazło się 19 osób.

str. 3

W niedzielę, 17 kwietnia, Plac Jagielloński wy-pełniły niesamowite auta, motocykle i rowery z epoki PRL.

str. 5

Pierwszy lot SprintAir z Radomia do Berlina

Głównym celem programu jest zwiększenie od-porności miasta na zmiany klimatu, w tym przede wszystkim przeciwdziałanie podtopieniom oraz skutkom susz.

str. 2

W Radomiu zainaugurowano program LIFE

Zlot Radomskich Klasyków

www.twojradom.pl Nakład: 5 000 egzemplarzy

REKLAMA

Czytaj str. 4

ISSN -2450 - 4149

fot. Szymon Wykrota

Page 2: Polecamy - TwojRadom.pl · 2 BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJ Radom, ul. Andrzeja Struga 60 lok. 204 48ˆ370 36 74, redakcja@twojradom.pl reklama: 795ˆ900ˆ953, 690ˆ477ˆ169

2 www.twojradom.pl

BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJBEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJRadom, ul. Andrzeja Struga 60 lok. 20448 370 36 74, [email protected]: 795 900 953, 690 477 [email protected] naczelny: Krzysztof GórakZastępca redaktora naczelnego: Mateusz OrłowskiDziennikarze: Małgorzata Alberska, Magdalena ŻyckaReklama: Małgorzata Magnowska 795-900-953

Wydawca: G-Media Consulting, ul. Struga 60 lok. 205, 26-600 RadomDruk: Virgo Poligra� a, ul. Św. Wacława 2/6, 26-600 RadomSkład: AGW Media, ul. Piłsudskiego 9, 08-110 Siedlce, tel. 501 966 120

Gdzie drwa polityczne rąbią, tam wióry społeczne lecą…Nie wiem, czy parafrazowanie znanego przy-słowia będzie na miejscu, ale to właśnie przy-

szło mi do głowy chcąc odnieść się do naszej aktualnej sytuacji. Zaogniająca się coraz bardziej walka polityczna „na górze” wy-chodzi z telewizora i dopada nas tutaj „na dole”. Najbardziej znanym elementem tej batalii jest tzw. „walka o stołki”. Nieste-ty, zjawisko to towarzyszy nam już od bardzo dawna. Zaczęło się za czasów „komuny”, gdzie było jednym z fundamentów tego

patologicznego ustroju. Sprowa-dzało się do zasady: „legityma-cja PZPR przepustką do kariery”. Przedostało się też, jak zaraza, do nowej rzeczywistości w naszym niepodległym bycie – w swojej nowej „kapitalistycznej wersji”. Można by powiedzieć „cóż, takie życie”. Pęd ku karierze połączony z zachłannością to powszechnie znane ludzkie słabości. Można popatrzeć na to z przymruże-niem oka, ale… (właśnie, znowu to słynne „ale”!). Zjawisko, o któ-rym mówimy dawno przestało być – godnym zlekceważenia – wyjątkiem, a staje się niemal obowiązującą regułą.

Każde działanie, w tym także „wojna” polityczna, niesie za sobą wiele efektów ubocznych. Zmiana władzy centralnej z PO na PiS spowodowała akcję wy-miany kadr w administracji pań-stwowej, instytucjach publicz-nych i w � rmach państwowych. Kadry PO wycofując się z rządu zaczęły osadzać się awaryjnie w samorządach. Schemat oczywi-sty i pozornie banalny, gdyby nie skala zjawiska. Czymś w miarę zrozumiałym jest wymiana kadr kierowniczych. Wiadomo, każ-dy chce mieć wokół siebie, przy podejmowaniu ważnych decyzji, odpowiedzialnych, merytorycz-nych i sprawdzonych współpra-cowników. Jednak to, co rozgry-wa się przed naszymi oczami przybiera wymiar niemal mon-strualny. Przesadne upolitycznie-nie życia społecznego spowo-dowało, że mieliśmy (i niestety mamy) do czynienia ze wzajem-nym blokowaniem większości – nawet tych nie kierowniczych i stricte merytorycznych – eta-tów przed osobami zadeklaro-wanymi po przeciwnej stronie politycznej. Skutek tego jest taki, iż na zapleczu partii – w danym

W Radomiu zainaugurowano program LIFE

Głównym celem programu jest zwiększenie odporności mia-sta na zmiany klimatu, w tym przede wszystkim przeciwdzia-łanie podtopieniom oraz skut-kom susz.Projekt „Adaptacja do zmian kli-matu poprzez zrównoważoną gospodarkę wodą w przestrzeni miejskiej Radomia” został do-ceniony i do� nansowany przez Komisję Europejską w ramach programu LIFE. Projekt uzyskał również do� nansowanie z Naro-dowego Funduszu Ochrony Śro-dowiska i Gospodarki Wodnej.

Partnerami miasta w tym przed-sięwzięciu są : Wodociągi Miejskie, Uniwersytet Łódzki oraz warszaw-ska � rma - FPP Enviro.Najważniejszym celem projek-tu jest zwiększenie odporności na zmiany klimatyczne, w tym przede wszystkim na ryzyka pod-topień oraz susz. Szereg konkret-nych przedsięwzięć ma służyć temu, aby w okresie wzmożo-nych opadów gromadzić nadmiar wody, a w okresie suszy wyko-rzystywać zgromadzone zapasy. Planowana jest budowa około 20 mniejszych zbiorników i niecek chłonnych. Ich zadaniem będzie gromadzenie wód opadowych. W ich okolicach będą tworzone mikrosiedliska m.in. płazów, wa-żek i ptaków. Planowane jest tak-że m.in. oczyszczenie zalewu na Borkach, przywrócenie naturalne-go biegu Mlecznej w miejscu, w

którym powstaje Park Kulturowy oraz budowa zbiornika retencyj-nego na Potoku Północnym w okolicach ulicy Szklanej. Pełnić ma on funkcję retencyjną oraz rekre-acyjną.- Myślę, że dostosowanie do zmie-niającego się klimatu jest bardzo ważne. Mam nadzieję, że dzięki programowi zyskamy jakieś do-datkowe miejsca rekreacyjne – powiedział wiceprezydent Jerzy Zawodnik.Całość projektu ma wynieść 5 mln 838 tys. euro. Finansowanie opie-ra się w dużej mierze na udziale funduszy unijnych oraz dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ponad 80% kosztów zostanie po-kryta z zewnętrznych dotacji.Cały projekt ma zostać zrealizo-wany do końca 2020 roku.

MA

PGZ rozpocznie współpracę z Northen VO Vehicle Operations

Fot.: UM

Polska Grupa Zbrojeniowa podpisała list intencyjny o współpracy z duńskim kon-cernem Northen VO Vehicle Operations, który zajmuje się produkcją i serwisowaniem sprzętu transportowego.List podpisali Prezes Northern VO Vehicle Operations Lars Dyb-dahl Nielsen, Prezes Zarządu PGZ S.A. Arkadiusz Siwko oraz Wiceprezes Zarządu PGZ S.A. Maciej Lew-Mirski. Współpra-ca między PGZ S.A. a duńskim koncernem polegać ma m.in. na określaniu możliwości ko-

momencie opozycyjnej – tworzy się armia ludzi czekających na zmianę władzy, a co za tym idzie, oczekujących na pracę. Zjawi-sko to dotyczy zarówno władzy krajowej, jak i lokalnej. W takiej sytuacji wystarczy tylko zmiana politycznej warty, aby poruszyć opisywaną machinę. Niestety, z kadencji na kadencję sytuacja się zaostrza. Coraz większe ape-tyty zaplecza indukują w apara-tach partyjnych potrzebę przy-gotowania odpowiedniej liczby miejsc zatrudnienia. „Dobrze”, jeżeli jest odpowiednia liczba zadeklarowanych przeciwników politycznych do zwolnienia. Schody zaczynają się wtedy, gdy takiej liczby nie ma, a zaplecze naciska… Wtedy najlepszym sposobem jest szukanie tzw. „ko-laborantów”, którzy wprawdzie nie byli zaangażowani politycz-nie, ale pracując w poprzedniej ekipie „splamili się” kolaboracją z wrogiem politycznym. W razie wątpliwości można zasięgnąć informacji w terenowej organi-zacji partyjnej właściwej dla za-mieszkania danego delikwenta. W razie braku pozytywnej opinii sprawa jest oczywista.

Zjawisko to dotyczące obydwu stron politycznego kon� iktu, zaczyna się niestety rozrastać i dotykać swoimi skutkami coraz większej grupy ludzi niezaan-gażowanych w gry polityczne, ponoszących skutki swojej bez-partyjności. Piszę ten tekst ku przestrodze i opamiętaniu pol-skich decydentów, po to, abyśmy nie byli świadkami zatoczenia przez historię koła i nie powró-cili do sytuacji znanych z czasów PRL. Obrazuje je przysłowie do-tyczące sytuacji w komunistycz-nym LWP: „nie matura, lecz chęć szczera stworzy z ciebie o� cera”. Nie dopuśćmy, aby podstawo-wym i niezbędnym elementem w CV każdego kandydata do pra-cy w sferze publicznej był zapis: „Mierny, bierny, ale wierny”. Brrr… aż ciarki przechodzą przed taką wizją…Na koniec wypada pocieszyć się parafrazą przysłowia przywoła-nego w tytule: „Gdzie drwa poli-tyczne rąbią tam wióry społecz-ne lecą…”, traktując ją z pokorą, jako życiową konieczność, i mieć nadzieję, że na naszych polity-ków przyjdzie opamiętanie…

Krzysztof Górak

W niedzielę, 10 kwietnia, w Radomiu uczczono pamięć o� ar katastrofy smoleńskiej.O godzinie 12:00 w Kościele Garnizonowym została odpra-wiona msza św. w intencji 96 o� ar katastrofy smoleńskiej. Na-stępnie Orkiestra Wojskowa po-prowadziła przez ulicę Żerom-skiego pochód, w którym szli między innymi prezydent Rado-sław Witkowski, wiceprezydent Konrad Frysztak, radna Magda-

lena Lasota, przewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Wójcik oraz przedstawiciele służb mun-durowych, wojska i delegatury Mazowieckiego Urzędu Woje-wódzkiego.Delegacje złożyły wieńce i zni-cze pod tablicą przy ul. Żerom-skiego 53.W katastro� e lotniczej pod Smo-leńskiem 10 kwietnia 2010 roku zginęło 96 osób wchodzących w skład polskiej delegacji lecącej na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej, w tym prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką oraz ostatni prezydent na uchodź-stwie Ryszard Kaczorowski, a także parlamentarzyści, dowód-cy sił zbrojnych RP, duchowni.

Uczczono 6. rocznicę katastrofy Smoleńskiej

operacji biznesowej, a także na rozwoju innowacji w sektorze obronnym, zwłaszcza w dzie-dzinie wojskowych pojazdów transportowych.- Mam nadzieję na wielostronną współpracę. Jestem przekona-ny, iż będzie ona korzystna dla obu stron. Ze szczerą radością witam przykład współpracy między duńskim podmiotem i największym polskim podmio-tem zbrojeniowym, czyli Polską Grupą Zbrojeniową. Zdaję sobie sprawę, że jest to wynik wie-lu tygodni ciężkiej pracy. Mam nadzieję, że będzie to punkt wyjścia do jeszcze ściślejszej współpracy w przyszłości, np. w dziedzinie przemysłu stocz-niowego i marynarki wojennej. Polska może poszczycić się zna-

komitymi zdolnościami produk-cyjnymi i wykwali� kowanym personelem. Dania ma mnó-stwo innowacyjnych pomysłów. Sądzę, że to sytuacja, w której obie strony wygrywają – powie-dział premier Danii Lars Løkke Rasmussen.– Dania wyznacza nowe stan-dardy i nową szybkość koopera-cji. Cieszę się z obecności pana premiera i prac, jakie wspólnie do tej pory zrealizowaliśmy, które kończą wielotygodniowe przygotowania do podpisania listu intencyjnego. Dziś rozpo-czynamy prace, które, jak jestem przekonany, przyniosą wielką korzyść dla naszych państw – powiedział prezes PGZ S.A. Ar-kadiusz Siwko.

MA

Niewybuchy na ul. Skaryszewskiej

Właściciel posesji przy ul. Ska-ryszewskiej powiadomił poli-cję o znajdującym się na jego działce niewybuchu pocho-dzącym najprawdopodobniej z okresu II Wojny Światowej.W poniedziałek, 18 kwietnia, właściciel prywatnej posesji przy ul. Skaryszewskiej podczas prac znalazł najprawdopodob-niej bombę lotniczą, pocho-

dzącą jeszcze z czasów II Wojny Światowej. Radomscy policjanci zabezpieczyli teren. Na miejsce przybył także patrol saperski z jednostki wojskowej w Dębli-nie, który znalazł jeszcze jeden niebezpieczny przedmiot. Dwie bomby, każda o wadze ok. 250 kg, zostały zabrane przez patrol saperski.

MA

Page 3: Polecamy - TwojRadom.pl · 2 BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJ Radom, ul. Andrzeja Struga 60 lok. 204 48ˆ370 36 74, redakcja@twojradom.pl reklama: 795ˆ900ˆ953, 690ˆ477ˆ169

3www.twojradom.pl

Podsumowanie Dni Otwartych w ZSAiGŻ

Pierwszy lot SprintAir z Radomia do Berlina

W poniedziałek, 18 kwietnia, o godz. 8:00 z Radomia wystarto-wał samolot Saab 340 lecący do Berlina. Jest to pierwszy lot linii lotniczych SprintAir z naszego miasta. Na pokładzie samolotu znalazło się 19 osób.SprintAir będzie realizował z Portu Lotniczego Radom czternaście operacji tygodniowo. Loty będą wykonywane od poniedziałku do piątku oraz w niedziele.Radom - Berlin, poniedziałek i środa, 8:00-9:45Berlin - Radom, poniedziałek i środa, 16:55-18:30Radom - Wrocław, wtorki i czwartki, 8:00-9:10Wrocław - Radom, wtorki i czwartki, 17:00-18:10Radom - Gdańsk, piątek 14:00-15:15Gdańsk - Radom, niedziela 14:55-16:10Radom - Praga, piątek 9:00-10:40, niedziela 16:50-18:30Praga - Radom, piątek 11:30-13:10, niedziela 19:20-21:00

MA

Posprzątali Radom na wiosnęWe wtorek, 19 marca, już po raz 10. odbyła się akcja ,,Czy-sty Radom – posprzątajmy Radom na wiosnę’’ organizo-wana przez Straż Miejską.- Już 10. raz spotykamy się z mło-dzieżą w terenie w miejscach, które wymagają posprzątania. Pokazujemy im skąd te śmie-ci się wzięły, że to nie spadło z nieba. Mieszkańcy wyrzucają te śmieci, a tak naprawdę mamy kosze i kontenery, do których

powinny tra� ać - powiedział Piotr Stępień.Jednak jest lepiej niż w poprzed-nich latach.- Tych miejsc nie ma już tak dużo. Jest dużo lepiej. Świado-mość ludzi wzrosła, pomogła też zmiana w przepisach - dodał rzecznik Straży Miejskiej.W akcji wzięło udział w sumie około 400 osób. W tym roku uprzątnięto 7 terenów, między innymi ulicę Odrzańską, Fol-

Paweł Kukiz ponownie odwiedził Radom

W poniedziałek, 11 kwietnia, Radom ponownie odwiedził Paweł Kukiz. Zwiedził Fabry-kę Broni, złożył kwiaty pod pomnikiem straconych przez Niemców w roku 1942 pra-cowników Fabryki Broni, a także spotkał się z radomiana-mi w Resursie Obywatelskiej.W naszym mieście Paweł Kukiz wraz z parlamentarzystami Ro-bertem Mordakiem, Markiem Jakubiakiem, Bartoszem Jóż-wiakiem oraz Piotrem Apelem,

Zakończyły się egzaminy gimnazjalne 2016Test z języka obcego zakoń-czył egzamin gimnazjalny. Do trwającego trzy dni maratonu egzaminacyjnego przystąpiło w całej Polsce ponad 360 tys. gimnazjalistów.W poniedziałek, 18 kwietnia, trzecioklasiści musieli zmierzyć się z częścią humanistyczną te-stu, która obejmowała zakres wiedzy z historii, wiedzy o spo-łeczeństwie oraz języka polskie-go.We wtorek, 19 kwietnia, odbył się egzamin z części matema-tyczno-przyrodniczej.W środę, 20 kwietnia, gimna-zjaliści pisali test z języka ob-

Przeszło 400 gimnazjalistów oraz rodziców odwiedziło Ze-spół Szkół Agrotechnicznych i Gospodarki Żywnościowej w Radomiu. W ramach Dni Otwartych odbył się pokaz multimedialny pro� lów szko-ły. Można było również obej-rzeć � lm o szkole.W holu ZSAiGŻ zostały przygo-towane stoiska, na których mło-dzież mogła zapoznać się szcze-gółowo z kierunkami kształcenia. Z kolei w budynku warsztatów szkolnych można było obejrzeć materiały promocyjne, park ma-szynowy oraz czipowanie psów. Uczestnicy dni otwartych mogli także podejrzeć pracę uczniów podczas warsztatów kulinarnych i warsztatów decoupage. Inne atrakcje to: planowanie astrolo-gicznego ogrodu według zna-

ków zodiaku czy malowanie ka-rykatur znanych osobistości.Od nowego roku szkolnego 2016/17 planowane jest urucho-mienie pięciu techników o czte-roletnim cyklu kształcenia. Są to kierunki: technik wete-rynarii, technik mechanizacji rolnictwa i agrotroniki, technik architektury krajobrazu, technik żywienia i usług gastronomicz-nych, technik urządzeń i syste-mów energetyki odnawialnej. W szkole, przy Zespole Szkół Agrotechnicznych, funkcjonuje również Zasadnicza Szkoła Za-wodowa o cyklu nauczania 3-let-nim. Jest to mechanik-operator pojazdów i maszyn rolniczych.

Małgorzata Magnowska

rozpoczął objazd po Polsce. Na polityka czekała sala wypełnio-na po brzegi. Podobnie jak pod-czas kampanii prezydenckiej spotkanie miało charakter dys-kusji z uczestnikami.- Byłem w Waszym mieście pod-czas kampanii prezydenckiej, a mam wrażenie, że od tego mo-mentu minęła sekunda. Znowu tutaj jesteśmy i idziemy cały czas do przodu. Chciałbym jak najwięcej czasu poświęcić na rozmowy i pytania. Jestem bar-

cego nowożytnego. Najczę-ściej wybieranym językiem był angielski. W przypadku tego egzaminu wszyscy trzecioklasi-ści musieli napisać wersję pod-stawową, zaś do rozszerzonej przystąpili tylko ci, którzy naukę języka rozpoczęli w szkole pod-stawowej.Gimnazjaliści twierdzą, że jeżeli ktoś się do niego przygotował to powinien go zdać bez pro-blemów.- Niektórzy moi koledzy mówią, że nie starczyło im czasu na eg-zaminie z historii i wos-u. Jak dla mnie było go wystarczająco. Chociaż muszę przyznać, że hi-

storia była dość trudna – powie-działa Karolina, jedna z uczennic radomskiego gimnazjum.- Dla mnie najgorsza była część matematyczno-przyrodnicza. Nigdy nie byłem orłem z mate-matyki, dlatego myślałem, że może nadrobię parę punktów geogra� ą, ale chyba się przeli-czyłem – dodał Bartek, kolega z klasy Karoliny.Zgodnie stwierdzili, że egzamin z języka angielskiego nie spra-wił im zbytniej trudności.Na wyniki egzaminu gimna-zjaliści muszą poczekać do 17 czerwca.

MA

Fot.: Port Lotniczy Radom

dzo ciekawy co myślicie o tym, co obecnie dzieje się w Polsce - powiedział na wstępie Paweł Kukiz.Radomianie pytali między in-nymi o ustawę antyaborcyjną, Trybunał Konstytucyjny i polską armię.- Grupa antysystemowców we-szła w ten system. Dopóki je-steśmy w Sejmie to w ramach tego systemu próbujemy wpro-wadzać pozytywne sprawy dla obywateli. Bycie w opozycji nie musi oznaczać frontalnego ata-ku na wszystko. Jeżeli są rzeczy dobre dla narodu to należy je popierać - tłumaczył polityk.Poseł Robert Mordak zachęcał do pobrania formularzy doty-czących referendum ogólno-krajowego w sprawie przyjęcia przez Polskę uchodźców w ra-mach systemu relokacji w Unii Europejskiej.- Polacy mają prawo mieć głos czy chcą przyjęcia uchodźców czy nie - mówił poseł Mordak.

Rzecznik Praw Obywatelskich w RadomiuWe wtorek, 19 kwietnia, Ra-dom odwiedził Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.Rzecznik Praw Obywatelskich spotkał się z mieszkańcami Ra-domia i rozmawiał o najważniej-szych problemach dostrzega-nych przez nich oraz organizacje społeczne z naszego miasta.To kolejna wizyta regionalna RPO – wcześniej Adam Bodnar był w województwie zachod-niopomorskim, na Podlasiu i Suwalszczyźnie, w Kielcach, w Poznaniu, na Podkarpaciu i w Koninie, a także w Łodzi, Skier-

niewicach i Piotrkowie Trybu-nalskim.Te wizyty przekładają się na konkretne działania na rzecz obywateli, gdyż RPO może nie tylko analizować prawnie po-szczególne problemy i starać się pomóc w ich rozwiązywaniu.- To co dla mnie było szczegól-nie interesujące to zwrócenie uwagi na kwestie przeciwdzia-łania przemocy domowej. Dzi-siejsze spotkanie pokazuje, że warto się temu bliżej przyjrzeć - mówił Adam Bodnar.Po konferencji prasowej Rzecz-

nik Praw Obywatelskich spotkał się z uczniami jednej z radom-skich szkół.- Pierwszy raz podczas moich wizyt regionalnych spotykam się z młodzieżą, a to dlatego że w Radomiu działają ludzie, którzy są bardzo silnie związa-ni z Forum Dialogu. Kilka dni temu odbyła się konferencja w Warszawie, na którą przyjechali także nauczyciele z Radomia i zaprosili mnie na spotkanie ze swoimi uczniami - dodał Rzecz-nik Praw Obywatelskich.

warczną, Beliny Prażmowskiego oraz Szarych Szeregów. Udało się zebrać ponad tonę odpa-dów.W akcji wzięli udział uczniowie XI Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica, III Li-ceum Ogólnokształcące im. płk. D. Czachowskiego, X Liceum Ogólnokształcące im. S. Konar-skiego oraz Publiczna Szkoła Podstawowa nr 3.

Page 4: Polecamy - TwojRadom.pl · 2 BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJ Radom, ul. Andrzeja Struga 60 lok. 204 48ˆ370 36 74, redakcja@twojradom.pl reklama: 795ˆ900ˆ953, 690ˆ477ˆ169

4 www.twojradom.pl

Paweł Kukiz: „Chcę, żeby Polska wreszcie się obudziła”

REKLAMA

Małgorzata Magnowska: Jak Pan ocenia swoją działalność w Sejmie?Paweł Kukiz: Na każdym spo-tkaniu klubu proszę posłów, aby pamiętali, że naszym podsta-wowym zadaniem jest unikanie takiego zachowania jaki przed-stawiają politycy partii, które od lat zasiadają w Sejmie. Jako klub mamy wiele pracy. Zawsze po-wtarzałem, że nigdy nie będzie-my mówili głosem innych partii. Jak oceniam swoją działalność w Sejmie? Bardzo dobrze. Walczę o dobrą zmianę. Chcę, żeby Polska wreszcie się obudziła. Wchodził Pan do Sejmu z koncepcją zwalczania par-tiokracji, na jakim etapie jest realizacja tego postulatu? Czy uważa Pan, że można go zre-alizować? Klub Kukiz’15 nie funkcjonuje

jak inne kluby parlamentarne, które są zobligowane dyscypliną partyjną przy tzw. podnoszeniu przysłowiowej „łapy” tak jak za-życzy sobie wódz. Często gło-sują niezgodnie z własnym su-mieniem, ponieważ boją się, że przy następnych wyborach nie znajdą się na liście wyborczej. W klubie Kukiz’15 istnieje wol-ność głosowania. Jeżeli jest jakiś cel polityczny do osiągnięcia to proszę członków klubu parla-mentarnego o jednomyślne gło-sowanie. W przypadku, gdy ktoś nie chce poprzeć lub sumienie mu nie pozwala zagłosować w ten sposób to nie ponosi żad-nych konsekwencji ze swojego wyboru. Jak się Pan odnajduje w Sej-mie?Z przykrością mogę powiedzieć, że nie najlepiej. Wolę scenę roc-kową. Lubiłem swój poprzedni styl życia, miałem wtedy więcej czasu dla rodziny. Dla każdej uczciwej osoby dużym dys-komfortem jest świadomość, że obok niego siedzą osoby cynicz-ne, dla których Polska jest tylko partyjnym interesem.Minęło kilka miesięcy od kie-dy zaczął Pan pracować w Sej-mie. Proszę wymienić kilka pomysłów, które chciałby Pan zrealizować?

Przede wszystkim chciałbym zmienić ordynację wyborczą, a także system prezydencki. Będę dążyć do obniżenia pro-gu frekwencji przy referendum ogólnokrajowym. Chcę także doprowadzić do obligatoryjno-ści wyniku referendum również w kwestiach ustrojowych. To są najważniejsze cele. Niestety, bez większości parlamentarnej szanse na realizacje tych postu-latów są znikome. Z kolei w naj-bliższych latach będę się skupiał przede wszystkim na budowa-niu struktur. Spowodują one, że za cztery lata w Sejmie znajdzie się więcej członków Ruchu Ku-kiz’15. Dzięki temu będziemy mogli wymusić na rządzących realizację wspomnianych postu-latów. Zabierał Pan głos w sprawie odwołania Komendanta Głów-nego Policji. Czy mógłby Pan powiedzieć coś na ten temat? Pan Zbigniew Maj był pra-cownikiem CBŚ. Był tak zwa-nym przykrywkowcem. Jest to specy� czny wydział w policji, w którym praca polega m.in. na nawiązywaniu bliskich relacji z przestępcami oraz z zorganizo-wanymi grupami przestępczy-mi. Udawał bandytę po to, aby wejść z nimi w kontakt i w ten sposób móc działać operacyjnie.

To chyba oczywiste, że na takie-go człowieka znajdą się „haki”. Byłem przekonany, że minister MSW oraz wiceminister odpo-wiedzialny za „mundurówkę” pan Zieliński są świadomi tych faktów. Myślałem, że doceniają jego umiejętności i roztoczą nad nim parasol ochronny. Tak się niestety nie stało. Oni po prostu umyli ręce i zwolnili komendan-ta, uważając, że wszystko jest w porządku. To jak potraktowali Zbigniewa Maja świadczy o ich stosunku do zwykłego policjan-ta. Nie mają żadnego szacunku dla nich, żadnego!Jaki jest Pana stosunek do Try-bunału Konstytucyjnego?Moim zdaniem Sędziowie TK powinni orzekać w imię intere-su ogólnoobywatelskiego. Nie powinni być mianowani przez polityków, ponieważ nie będą wtedy bezstronni, mogą być manipulowani przez partie po-lityczne, które ich wybrały. Klub Kukiz’15 zaproponował, aby 2/3 ustawowej liczby posłów wybie-rało sędziów Trybunału Konsty-tucyjnego. Partie mogłyby się wówczas dogadać między sobą. Da to gwarancję, że sędzia nie będzie z nadania jednej partii, nominację otrzyma od wszyst-kich przedstawicieli w Sejmie. Taka była nasza pierwsza propo-

zycja. Wymaga to jednak zmia-ny konstytucji. Żadna partia nie chce się jednak z nami zgodzić. Zaproponowaliśmy drugą po-prawkę w konstytucji, która miała dotyczyć rozszerzenia Try-bunału Konstytucyjnego do 18 sędziów. Po dwóch miesiącach nastąpiłaby tzw. „opcja zerowa”, czyli wybieranie wszystkich sę-dziów od samego początku. Poseł Mordak działa bardzo aktywnie w Radomiu. Jak mógłby go Pan wesprzeć w działaniach na rzecz naszego miasta?Poseł Mordak jest bardzo do-brym posłem, który wypełnia swoje obowiązki związane z miastem. Jeśli potrzebował-by mojego wsparcia to zawsze może na nie liczyć. Z tego co wiem, to na razie nie potrzebu-je mojej pomocy. Sam świetnie sobie radzi. Oby to trwało jak najdłużej. Na ile polityka zabrała dobre-go artystę? Polityka nie do końca zabrała dobrego artystę. Jeśli człowiek urodził się artystą to pozosta-nie nim do samego końca. Bez względu na zmianę stylu życia. Dziękuję za rozmowę Dziękuję

Oddali hołd pomordowanym policjantom

W ostatnią środę, 14 kwietnia, bieżącego roku w Komendzie Głównej Policji, przed obeli-skiem „Poległym Policjantom – Rzeczpospolita Polska”, od-były się uroczystości upamięt-niające 76. rocznicę zbrodni na polskich policjantach. Hołd pomordowanym funkcjona-riuszom oddali przedstawi-

ciele władz państwowych, kierownictwo KGP oraz człon-kowie stowarzyszeń i rodzin policyjnych. Wśród licznych delegacji nie zabrakło rów-nież przedstawicieli środowi-ska radomskiego.Uroczystości rocznicowe roz-poczęły się mszą świętą, pod przewodnictwem biskupa po-

lowego Józefa Gózdka odpra-wioną na terenie Cytadeli war-szawskiej, tuż przy Muzeum Katyńskim. Dalsza cześć ob-chodów miała miejsce na tere-nie Komendy Głównej Policji. W uroczystościach wzięli udział między innymi Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak, Kierownik Urzędu do Spraw Kombatan-tów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk oraz sze-fostwo polskiej Policji, na czele z Komendantem Głównym nad-inspektorem Jarosławem Szym-czykiem.- Zajmując się kontynuowaniem tradycji policji II Rzeczypospo-litej, w sposób szczególny wła-śnie w miesiącu kwietniu od-dajemy pamięci policjantom pomordowanym na wschodzie w 1940 roku. Udział w takich uroczystościach to wyraz hołdu dla tych, którzy zostali zamordo-wani za to tylko, iż nosili „grana-towe mundury”. O wielkiej o� e-rze niech świadczy prawie sześć i pół tysiąca grobów policyjnych na cmentarzu w Miednoje, miej-

scu kaźni funkcjonariuszy służb mundurowych. – mówi aspirant Paweł Łuk-Murawski szef rekon-struktorów radomskich.Delegację radomską reprezen-towali członkowie Grupy Rekon-strukcji Historycznej III Okręgu Policji Państwowej – Komisariat w Radomiu. Radomianie na uro-czystości do stolicy, przybyli na zaproszenie Komendy Głównej Policji oraz Warszawskiego Sto-warzyszenia Rodzina Policyjna 1939 rok. Wraz z licznie zgro-madzonymi rekonstruktora-mi z Krakowa, Nowego Targu, Krosna, Gostynina i Lublina, stworzyli „granatowy pluton”. To właśnie stowarzyszenia i gru-py rekonstrukcji historycznej, w sposób żywy, poprzez swoją działalność przybliżają społe-czeństwu wygląd przedwojen-nego Wojska Polskiego czy też Policji Państwowej. Radomia-nie należą do jednej z lepszych grup w kraju inscenizatorów, wyróżniających się dbałością o detale historyczne. Stąd też ich aktywny udział nie tylko w uroczystościach, lecz również

w wystawach, pokazach czy też produkcjach � lmowych.Jak powiedział w swoim prze-mówieniu minister Mariusz Błaszczak: - Jestem przekona-ny, że będziemy mogli przywró-cić etos służby w polskiej Poli-cji, który powinien być oparty na wartościach wynikających z postawy funkcjonariuszy Po-licji Państwowej. Funkcjonariu-szy, którzy byli wierni swej służ-bie do końca, do ostatnich chwil swego życia. Postawa tych ludzi jest postawą wzorową, która po-winna być przyjmowana przez współczesnych funkcjonariuszy.Ostatnim punktem uroczysto-ści było otwarcie Biura Historii i Tradycji Policji, miejsca gdzie gromadzone będą pamiątki i przedmioty, stanowiące zapis historii policji, będące nośnika-mi informacji i wartości patrio-tycznych, mających olbrzymie znaczenie dla tożsamości służby policyjnej, jak i kształtowania etosu służby Policji w społe-czeństwie.

Paweł Łuk- Murawski

Fot.: „Granatowy pluton” przed Komendą Główną Policji, upamiętnił pomordowa-nych na wschodzie w 1940 roku polskich policjantów.

Page 5: Polecamy - TwojRadom.pl · 2 BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJ Radom, ul. Andrzeja Struga 60 lok. 204 48ˆ370 36 74, redakcja@twojradom.pl reklama: 795ˆ900ˆ953, 690ˆ477ˆ169

5www.twojradom.pl

Prokuratura umorzyła śledz-two, które prowadzone było w sprawie przekazania RTBS Administratorowi terenu przy ul. Sowińskiego na osiedlu XV-lecie.Radny Ryszard Fałek wniosko-wał we wrześniu 2015 roku o sprawdzenie zamiany działek między miastem a RTBS Admi-nistratorem. W zamian za tere-ny na osiedlu XV-lecie miasto otrzymało działki przy ul. Lima-nowskiego, Warsztatowej oraz Placu Stare Miasto. Sprawą zaję-ła się prokuratura, która uznała, że „czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego”. W komunikacie wydanym przez Prokuraturę Okręgową w Rado-miu możemy przeczytać:„W wyniku przeprowadzonego śledztwa nie potwierdzono fak-tu zaistnienia czynu o charakte-rze przestępczym. Przesłuchano szereg osób, w tym obecnych i byłych radnych Rady Miasta Radom, jak również byłego Pre-zydenta Miasta Radomia, szereg

dokumentów poddano wnikli-wej analizie. Potwierdzono fakt, że pierwotnie na wymienionej działce miał zostać wybudowa-ny biurowiec, natomiast, jak się z czasem okazało koszt takiej in-westycji, przekroczyłby wstępną kalkulację, co z kolei mogłoby się wiązać z powstaniem zadłu-żenia spółki RTBS Administrator. Ponowna analiza możliwości inwestycyjnych spółki oraz wni-kliwa analiza kosztów planowa-nej inwestycji spowodowała, iż odstąpiono od jej realizacji. Na okoliczność zamiany działek zo-stał sporządzony akt notarialny w treści którego nie było zapi-sów dotyczących przeznaczenia działki, która – co istotne- nie była objęta obowiązującym miejscowym planem zagospo-darowania przestrzennego. Wartość działek podlegających zamianie była porównywalna, miasto nie poniosło strat � nan-sowych z tytułu przedmiotowej zamiany. Działki podlegające zamianie zostały wycenione

Umorzono śledztwo w sprawie terenu przy ul. Sowińskiego

Radomianie pożegnali stadion Radomiaka

W sobotę, 9 kwietnia, na sta-dionie „Radomiaka” przy ulicy Struga odbył się piknik spor-towy. Był dziecięcy turniej pił-karski, mecz byłych piłkarzy Radomiaka z politykami i sa-morządowcami i wiele innych atrakcji. Na koniec Radomiak zmierzył się ze Stomilem Olsz-tyn.Impreza rozpoczęła się o 12:00 dziecięcym turniejem piłkar-skim. Zmierzyły się ze sobą dru-żyny: Radomiak Radom, Orlik

Radom, KS „Talencik”, Centrum Radom, Energia Kozienice i Orzeł Wierzbica.O 14:00 na murawę wyszli sa-morządowcy, politycy i byli piłkarze Radomiaka, między in-nymi Arkadiusz Skonieczny, Mi-rosław Banaszek, Janusz Rybak oraz Ryszard Mrozek.W zespole samorządowców wy-stąpił między innymi prezydent Radosław Witkowski, wicepre-zydent Konrad Frysztak oraz Mateusz Tyczyński.

Na zakończenie piłkarze Rado-miaka rozegrali swój ostatni mecz na stadionie przy ulicy Struga. W towarzyskim spotka-niu przegrali z drużyną z Olszty-na 1 - 2.Podczas pikniku można było nabyć pamiątki związane ze sta-dionem: kostki murawy i krze-sełka ze specjalnym hologra-mem oraz podpisami obecnych piłkarzy Radomiaka.- Od tej chwili zaczynamy od-liczanie czasu do jesieni 2018 roku. Wtedy nie tylko piłkarze Radomiaka, ale także siatkarze Cerradu Czarnych i koszykarze ROSY będą mogli rozpocząć występy na nowych obiektach. Mam nadzieję, że do wysokiej klasy sportowej infrastruktury zawodnicy dołożą swoją ce-giełkę i dalej będziemy mogli poprzez sport promować nasze miasto - powiedział prezydent Radosław Witkowski.

Zlot Radomskich Klasyków

W niedzielę, 17 kwietnia, Plac Jagielloński wypełniły niesa-mowite auta, motocykle i ro-wery z epoki PRL.

150 zabytkowych aut, kilkadzie-siąt motorowerów i motocykli oraz rowery - tak wyglądało te-goroczne Rozpoczęcie Sezonu

organizowane przez miłośników klasycznej motoryzacji Radom-skie Klasyki.W zlocie mogli wziąć udział wła-ściciele pojazdów wyproduko-wanych do 1991 roku włącznie, których prezentacja modelu na-stąpiła najpóźniej w 1988 roku. - To świetna okazja, żeby poka-zać córce jakimi samochodami jeździli jej dziadkowie - mówi pani Ania - Nie jest zachwycona. Powiedziała, że cieszy się, że uro-dziła się w 2002 roku. Może jak dorośnie to doceni takie klasyki.- Niesamowity powrót do prze-szłości. Miałem takie auto - te słowa słyszeliśmy najczęściej.W tym roku imprezą towarzy-szącą był I Zlot Motorowerów z epoki PRL.

Rok temu wy-buchła afera Volkswage -na. Na czym p o l e g a ł a ? Wielki kon-cern walczący o prymat w produkcji sa-

mochodów na świecie, nie potra-� ąc wyprodukować katalizatora spalin spełniającego wyśrubowa-ne normy ochrony środowiska tak zaprogramował komputery w sa-mochodach, że gdy wjeżdżały na przegląd na stację diagnostyczną przez niezbędny do badania czas 1370 sekund katalizator działał na poziomie przestrzegania norm, by później emisja spalin rosła nawet 40-krotnie. Wybuchł skandal, koncern chciał bowiem podbić amerykański rynek samochodów z silnikiem diesla, reklamując się jako dowód „niemieckiej solidności”. Klienci, di-lerzy, urzędy stanowe, Amerykań-ski Urząd ds. Konkurencji wnieśli pozwy do sądu – o fałszerstwo, o naprawy, o odszkodowania, o wymiany podzespołów, o za-dośćuczynienie za zanieczyszcze-nie środowiska. Koszt pozwów i napraw tylko w USA szacuje się na od 45 do 90 miliardów dolarów. Tyle będzie musiał zapłacić Volks-wagen. W obronę niemieckich koncer-nów samochodowych zaangażo-wali się czołowi politycy, z panią kanclerz Angelą Merkel na czele. To oni zabiegają i dopilnowują korzystnych dla � rm samocho-dowych norm zużycia spalin oraz metod ich sprawdzania uchwala-nych przez instytucje europejskie i publikowanych w dyrektywach. Właśnie z tego powodu do dziś normy emisji spalin są w Europie dwukrotnie łagodniejsze niż w Stanach Zjednoczonych. Postawę niemieckich polityków zdecydo-wanie broniących własnego prze-mysłu można zrozumieć i zaak-ceptować. Ale przejdźmy na rodzime po-dwórko. Skoro Niemcy bronią swego przemysłu, co robimy my w Polsce? Po drogach polskich jeździ sza-cunkowo ponad 170 tysięcy sa-mochodów z fałszującymi dane komputerami trujących nas i na-sze środowisko naturalne. Od bez mała roku apeluję o reakcję do: - Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który przecież powinien walczyć z oszustwami, tym bardziej na wielką skalę- Ministerstwa Środowiska, któ-remu podległe instytucje odpo-wiadają za przeciwdziałanie na-ruszaniu norm zanieczyszczenia powietrza- Inspekcji Transportu DrogowegoMówiąc krótko, pytam urzędy, in-stytucje, ministerstwa specjalnie powołane i opłacane z naszych podatków do interweniowania w sprawach dotyczących ochrony środowiska. Zatrudniają one prze-cież tysiące pracowników, jako cel mają wyznaczoną obronę polskie-go konsumenta, polskiego pań-stwa, naszej przyrody. Dla przy-kładu podam, że UOKiK zatrudnia około 500 osób i ma budżet prze-kraczający 66 milionów złotych.Otóż od bez mała roku wszystkie wyżej wymienione instytucje mil-czą i nie podjęły żadnych skutecz-nych działań w sprawie afery VW. Oto fakt mówiący jednoznacznie,

jak rozumieją one obronę polskie-go interesu na wszystkich płasz-czyznach. Czego to dowodzi? Po pierwsze skali in� ltracji najważ-niejszych urzędów, instytucji, mi-nisterstw przez lobby � rm zagra-nicznych. Dodajmy – zmieniają się rządy, ale nie polityka wobec kapitału zagranicznego. Po drugie dowodzi to strachu urzędników przed podjęciem działań narusza-jących interesy „możnych” oraz ich poczucia bezsilności. A na koniec potwierdza to, że przeświadcze-nie o bezkarności i dominacji za-granicznych � rm, instytucji, lobby w Polsce, które uznają, że „tu mogą wszystko” jest słuszne. Można nas traktować jako sługę i podnóżek.Potwierdzeniem tej tezy niech będą fakty związane z działalno-ścią Volkswagena w Polsce. Firma za poprzednich rządów zawarła bardzo korzystną umowę na bu-dowę zakładu we Wrześni koło Poznania. Otrzymała wieloletnie zwolnienie podatkowe (czy ktoś z polskich przedsiębiorców może o czymś takim marzyć?). Dodat-kowym „smaczkiem” jest fakt, o którym ani poprzedni, ani obec-ny rząd wolą milczeć, że państwo polskie zobowiązało się wydat-kować dodatkową kwotę, wielu milionów złotych (nikt nie chce ujawnić ile) na edukację miejsco-wej ludności w zakresie kultury niemieckiej, naukę języka, po-znanie osobowości i tożsamości niemieckiej. Mnie pozostaje tylko dodać, że wszystko to dzieje się we Wrześni, która w historii Pol-ski zapisała się jako miasto, gdzie dzieci polskie odmówiły nauki religii z niemieckiego katechizmu i zażądały polskiego. Oto jak my potra� my wykpić bohaterów wła-snej historii, sami mając gębę peł-ną bogoojczyźnianych frazesów. Ale to nie koniec zawirowań wo-kół koncernu VW w Polsce. Do-wodem, że czuje się on u nas jak u siebie, a ja śmiem twierdzić, że nawet lepiej, bo całkowicie bez-karnie ,jest fakt zamiaru budowy koło Wrześni hotelu. Zgadnijcie Państwo dla kogo? Otóż dla spro-wadzanych według zamierzeń do Polski robotników-imigrantów. Mają być oni tańsi od Polaków, których i tak koncern nie zatrudnia a zlecił to � rmie pośredniczącej, bo nie chce mieć kłopotów z perso-nelem i związkami zawodowymi.Jak widać, tu gdzie konkrety, pie-niądze, interesy nasi urzędnicy i politycy z bożej łaski, tchórzem i korupcją podszyci nawet „walecz-nego słowa” nie potra� ą wypowie-dzieć, a co dopiero konsekwentnie bronić naszego interesu.I dlatego cieszę się, że w Poznaniu organizuje się środowisko właści-cieli samochodów z wadliwym katalizatorem � rmy VW. Niech wy-stąpią z roszczeniami prywatnymi przeciw VW, bo ich skala może sięgnąć 10 miliardów złotych. Dla-tego proszę rządzących – jeśli nie potra� cie pomóc, to chociaż nie przeszkadzajcie. Inicjatorom zaś życzę – zorganizujcie się po po-znańsku, uczciwie i sprawnie, nie dajcie się rozbić „od środka” przez „życzliwych”, bo takie próby Was spotkają. A ja ściskam Wam prawi-cę i trzymam za Was kciuki.

Dariusz Grabowski

przez niezależnych rzeczoznaw-ców majątkowych wyłanianych w drodze przetargu publiczne-go. W wyniku przeprowadzone-go śledztwa nie potwierdzono faktu zaistnienia przestępstwa.”O komentarz poprosiliśmy pre-zesa RTBS Administrator.- Żałuję, że na samym począt-ku, kiedy ta sprawa budziła jakieś emocje, przede wszyst-kim u radnego Fałka, osoby za-interesowane nie skorzystały z zaproszenia do naszej spółki i nie zapoznały się z kompletem dokumentów. Wtedy ich wątpli-wości byłyby najprawdopodob-niej rozwiane. A Tak to została spółka pomówiona, postawio-ną ją w złym świetle. W różnych mediach pojawiły się artykuły na ten temat. Sama decyzja pro-kuratury mnie absolutnie nie dziwi. Od początku wiedziałem, że tak to się zakończy – komen-tuje Karol Frieman.

MA

Dariusz Grabowski – Myśląc o Polsce„Kiedy kolejne rządy mówią

– ‘Nic to…’”

Page 6: Polecamy - TwojRadom.pl · 2 BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJ Radom, ul. Andrzeja Struga 60 lok. 204 48ˆ370 36 74, redakcja@twojradom.pl reklama: 795ˆ900ˆ953, 690ˆ477ˆ169

6 www.twojradom.pl

Jan Łopuszański – Pogwarki starszego PanaJedynie słuszni przedstawiciele postępu

Podczas XX sesji Rady Gmi-ny Kowala władze oraz Radni o� cjalnie pogratulowali spor-towcom wyróżnionym przez Powiat Radomski.- Serdecznie gratuluję wszystkim nominowanym i wyróżnionym sportowcom i dziękuję za Wasz trud, wysiłek oraz promowanie gminy. Będziemy Was wspierać duchem, a także � nansowo. Ży-czę Wam jak najwięcej sukcesów - powiedział Tadeusz Osiński, wójt Gminy Kowala.Dyplomy i nagrody wręczał pan

Sportowe talenty z Kowali docenione

Było kiedyś ja-sne, że obcych nie prosi się o porządki w naszym polskim domu. No, może nie zawsze - by-wały przecież

zdrady możnych w czasach po-topu szwedzkiego, czy rozbio-rów Polski. Potem stało się jed-nak zbyt oczywiste dla Polaków, że dawanie obcym pretekstu do wtrącania się w nasze sprawy to zdrada Polski, która kończy się niewolą. W czasie okupacji nie-mieckiej w przypadkach mniej-szej wagi Polska Podziemna dawała zdrajcom baty, albo go-liła łby, a w przypadkach więk-szej wagi … cóż, lała się polska krew, a kryminały trudno byłoby utrzymywać. W PRL-u i po klęsce antykomunistycznego powsta-nia wyrosła spora i dobrze utu-czona grupa najmitów radziec-kich. Bardzo lubili przedstawiać siebie jako odpowiedzialnych za Polskę. Przynajmniej to stało się jednak jasne, że Solidarność po to powstała, by najmici obcej

stolicy przestali być za nas od-powiedzialni. Po zmianach na wschodzie stra-cili oni swego protektora, więc szukali go sobie na zachodzie. Niektórzy po prostu tak mają, że bez protektora żyć nie potra� ą. I znaleźli swoje szczęście w Bruk-seli, która też jest socjalistycz-na. Solidarność została ograna jak dzieci. Nie zauważyła, że do Unii Europejskiej wybieramy się wprawdzie w imię postępu, ale słowo to w ustach jedynie słusz-nych przedstawicieli postępu nie oznacza tego samego, co w ustach normalnych ludzi. Kiedy ostatnie wybory nieco uszczu-pliły wpływy jedynie słusznych przedstawicieli postępu, pod-noszą oni larum wielkie, zwłasz-cza w obcych stolicach. Rzecz jasna nie w sprawie uszczu-plenia swych wpływów, bo to by nieładnie wyglądało, ale w sprawie zagrożenia demokra-cji. Uszczuplenie tych wpływów nastąpiło wprawdzie w toku demokratycznych wyborów, ale jest dowodem zagrożenia demokracji. Czytaj: demokracja

Misterium Męki Pańskiej w SołtykowieW niedzielę, 3 kwietnia, uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej w Sołtykowie pod kierunkiem pani Doroty Goryczko, wystawili insceniza-cję Misterium Męki Pańskiej.W niedzielny poranek, 3 kwiet-nia 2016 roku, zebraliśmy się w kościele p.w. św. Królowej Jadwigi w Sołtykowie, by prze-żyć niecodzienną uroczystość. Uczniowie pod kierunkiem p. Doroty Goryczko, wystawi-li inscenizację Misterium Męki Pańskiej wykazując się przy tym zdolnościami aktorskimi, talen-tem wokalnym i umiejętnościa-

mi w przygotowaniu odpowied-niej scenogra� i oraz kostiumów. Misterium Męki Pańskiej, zwane inaczej Pasją to wydarzenie reli-gijne o cierpieniu i śmierci Jezu-sa. Pozwala ono przeżyć ostat-nie godziny z życia Chrystusa. Pojęcie „misterium” sugeruje coś nadzwyczajnego, dostęp-nego nielicznym. W przypad-ku naszej inscenizacji chodziło o niezwykłe przeżycie i dogłębne zrozumienie zdarzeń, które legły u podstaw chrześcijaństwa. Mamy nadzieję, że nasz wy-stęp przyczynił się do re� eksji i wzruszeń. W długoletniej histo-

rii szkoły, było to pierwsze Miste-rium Męki Pańskiej.Za wspólne dzieło na Chwałę Panu wszystkim zaangażowa-nym:Ks. Jackowi Wieczorkowi – pro-boszczowi i katechecie,Pani Dyrektor Edycie Łukawskiej – zawsze otwartej na nasze dzia-łania,Uczniom – wspaniałym aktorom,Rodzicom – wspierającym nas w przygotowaniach kostiumów, rekwizytówskładamy serdeczne wyrazy wdzięczności...

Dorota Goryczko

G r u d z i e ń 2015, późny wieczór. Ra-zem z moim tatą idziemy p o b i e g a ć . Z a i n t e r e -

sowani pracami nieopodal Mlecznej (mieszkam od niej przysłowiowy rzut beretem) wbiegamy na równą i dobrze oświetloną nawierzchnię, udając się w kierunku Borek. Mamy rzecz jasna przekona-nie graniczące z pewnością, że nowo wybudowana trasa zostanie połączona z ul. Mara-tońską i dotrzemy prosto nad zalew wykonać kilka okrążeń. Po kilkuminutowym biegu dostrzegamy ślepą uliczkę z tzw. zawrotką. Zdziwieni taki obrotem sprawy zawra-camy i idziemy biegać dalej. Mamy rzecz jasna nadzieję, że niefortunne zakończenie trasy zostanie zmienione wraz z oficjalnym oddaniem tere-nu do użytku.Kwiecień 2016. Na radomskich portalach zostaje umieszczo-na informacja na temat fini-szu prac związanych z budo-wą, która ma obejmować już tylko uporządkowanie terenu, a także urządzenie zieleni. Miejski Zarząd Dróg i Komu-

Eryk Brodnicki – Pod lupą radomskiego konserwatysty

O ślepej uliczce na Zamłyniu słów kilka

nikacji wzburzony komenta-rzami pod niektórymi artyku-łami (zapewne mieszkańców Zamłynia i okolic) informuje, że inwestycja nie przewidu-je budowy dalszego ciągu w stronę Borek. Mówiąc za-tem w pełni otwarcie można śmiało stwierdzić, że w na-szym mieście powstała blisko półtorakilometrowa trasa za-kończona ślepą uliczką.Nie chcę tutaj oczywiście w pełni krytykować ciekawej, choć niestety nie do końca udanej inwestycji. Sam zamysł utworzenia i spożytkowania terenu nieopodal Mlecznej wydawał mi się od samego początku ciekawy, chociażby tylko biorąc pod uwagę zago-spodarowanie podmokłego terenu. Nowa trasa, bardzo ładne oświetlenie zwiasto-wały naprawdę interesujący pomysł na ożywienie miej-sca, w którym początek miało nasze miasto. Niestety, rze-czywistość i brak wyobraźni zarówno projektującego, jak i wykonawcy po prostu schrzaniło dobrze zapowia-dający się projekt. Realizacja zatem standardowa - miało wyjść jak nigdy a wyszło jak zawsze.

Eryk Brodnicki

Brak porozumienia w sprawie GOPS w Wierzbicy

Na początku kwietnia mia-ły miejsce rozmowy „ostat-niej szansy” strajkujących pracownic i kierownictwa Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Mimo braku po-rozumienia kierownik GOPS zapewnia, że praca przebie-ga bez zarzutów.- Częściowo doszlibyśmy do porozumienia, ale rozmo-wy zostały zawieszone. Były wspólne punkty, w których mogliśmy się porozumieć. Wyraziłam zgodę na powrót jednego pracownika, do cza-su wyjaśnienia spraw sądo-wych o ile byłaby taka wola. Moglibyśmy rozmawiać też o pomieszczeniu dla Związków Zawodowych w określonych godzinach i zgodnie z okre-ślonym harmonogramem, jeśli Związek będzie miał wymaganą liczbę członków. Z ostatniej informacji wyni-kało, że Związek liczy 5 człon-ków. Przepisy stanowią, że powinno być ich minimum 10. Chcieliśmy określić zasa-dy współpracy, ale rozmowy zostały zawieszone na czas rozstrzygnięcia przez sąd tych spraw - powiedziała Halina Ja-niszek, kierownik GOPS.Kierownik informuje, że praca w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Wierzbicy prze-biega bez zarzutów i zadania realizowane są na bieżąco.

Obecnie jest 5 pracowników socjalnych, trzech przyjętych na etat, dwóch na zastępstwo na czas nieobecności pracow-nic, które są na zwolnieniach lekarskich. Jest asystent rodzi-ny, który pracuje ze środowi-skami. Został także rozstrzy-gnięty konkurs na główną księgową.Zdzisław Dulias, Wójt Gminy Wierzbica wspomógł Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej.- Pan Wójt poszedł nam na rękę i od tego tygodnia do naszej dyspozycji jest dwóch psychoterapeutów. Od godzi-ny 13:00 możemy kierować tam naszych podopiecznych. W pierwszej kolejności są to ofiary przemocy. Wspomaga nas coraz więcej fachowców. Moim zdaniem samo przyzna-wanie zasiłków nie rozwiązuje problemów - mówiła kierow-nik GOPS w Wierzbicy.- Wyszedłem naprzeciw ocze-kiwaniom i potrzebom miesz-kańców. Psychoterapeuci, którzy są zatrudnieni w Urzę-dzie Gminy będą świadczyć usługi na potrzeby Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej i jego podopiecznych. Myślę, że to będzie z korzyścią dla wszystkich - powiedział Zdzi-sław Dulias.

jest zagrożona, gdy wyborów nie wygrywają jedynie słuszni przedstawiciele postępu. I oczy-wiście, gdy powstrzymane są dążenia Brukseli.Tak przy okazji – czy pamię-tamy, że w czasach PRL-u też była demokracja, tyle, że socja-listyczna? Polegała na tym, by organizować pozory poparcia większości dla jedynie słuszne-go, postępowego kierunku po-litycznego. Po to była jedynie słuszna Partia z Frontem Jedno-ści Narodu i zbrojne ramię Partii, czyli bezpieka, aby z wyborów – a tak, tak, bywały wybory – nie wyłoniła się niepostępowa większość. Wszak „uświadomio-na mniejszość ma prawo narzu-cić swą wolę nieuświadomionej większości” (Lenin). Jak trzeba, to przy pomocy towarzyszy z obcych stolic.Ciekawi mnie, na ile Unia Euro-pejska mentalnie zmieniła Pol-skę? Kto da się zwieść? Kto nie zauważy, że mamy do czynienia z powtórką z historii?

Jan Łopuszański

Alfred Świątek, wiceprzewodni-czący Powiatowej Rady Sportu. Jako pierwszy wyróżniony został Rafał Lis, który zakwali� kował się do Igrzysk Paraolimpijskich w Rio De Janerio.- Mam nadzieję, że mój udział w Igrzyskach nie będzie tylko udziałem. Jadę powalczyć o coś więcej! - mówił Rafał Lis.Nagrody otrzymali zawodnicy uprawiający judo: Przemysław Czerwonka, Adrian Lenart, Emi-lia Kowalska, Alessio Leśniew-ski, piłkę nożną: Adrian Minda,

Hubert Kopycki, Łucja Nogaj, siatkówkę: Kacper Orzechowski i Aleksandra Rybicka oraz Mate-usz Mikołajczyk trenujący zapa-sy.Wyróżniona została również, już po raz trzeci, Małgorzata Okól-ska, trener ULKS Judo Kowala, a także dyrektor Publicznego Gimnazjum w Parznicach Jacek Jóźwiak.- Przed nami poważne imprezy. Na ostatnim turnieju, który jest największym turniejem w Polsce dla młodzików, moi zawodnicy zdobyli 3 medale i 3 punktowa-ne V miejsca. Zajęliśmy 5. miej-sce na 66 klubów. To świetny prognostyk przed kolejnymi Pu-charami i Mistrzostwami Polski - powiedziała Małgorzata Okól-ska.- Jestem mile zaskoczony tym wyróżnieniem. Dziękuję oso-bom, które mnie nominowały. To dla mnie powód do satysfakcji, ale też motywacja do dalszego działania. Na pewno będę kon-tynuował tę sportową działa-ność - zapewniał Jacek Jóźwiak.

Page 7: Polecamy - TwojRadom.pl · 2 BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJ Radom, ul. Andrzeja Struga 60 lok. 204 48ˆ370 36 74, redakcja@twojradom.pl reklama: 795ˆ900ˆ953, 690ˆ477ˆ169

7www.twojradom.pl

REKLAMA

Page 8: Polecamy - TwojRadom.pl · 2 BEZPŁATNY DWUTYGODNIK ZIEMI RADOMSKIEJ Radom, ul. Andrzeja Struga 60 lok. 204 48ˆ370 36 74, redakcja@twojradom.pl reklama: 795ˆ900ˆ953, 690ˆ477ˆ169

8 www.twojradom.pl

REKLAMA