Post on 22-Mar-2016
description
nr 4(6)/2012
BORELIOZA – W KLESZCZACH STRACHU
Ratunek po ukąszeniu
– str.10
GDY CZOŁO PŁONIE
Jak walczyć z gorączką u dziecka
– str.12
PAMIĄTKA Z WAKACJI
Kolczyki nadal modne
– str.14
BEZCENNA POLISA NA ŻYCIE
Dowiedz się czym jest krew pępowinowa
– str.17
Krzyżówka i konkursz atrakcyjnymi nagrodami.
Zapraszamy do lektury!
miejski informator o tematyce zdrowia i urody
Poród w luksusachPoród w luksusachCzy już wiesz gdzie urodzi się twoje dziecko? Przedstawiamy warunki, jakimi mogą pochwalić się nasze dwie prywatne placówki położnicze
– str. 2
2 ZDROWY BIAŁYSTOK
temat numerutemat numeru
Dziewięć miesięcy – to ten czas, kiedy zazwyczaj rodzice zastanawiają się, czy ich dziecko przyjdzie na świat w szpitalu państwowym, czy w prywatnej klinice. Skupiliśmy się na tej drugiej opcji i odpo-wiadamy, gdzie w Białymstoku rodzi się… jakkolwiek to nie zabrzmi… luksusowo.
Jako pierwsza na Podlasiu i jedna z pierwszych
w kraju, w 1994 r. powstała Prywatna Klinika
Położniczo-Ginekologiczna przy ul. Parkowej 6
w Białymstoku. Do dziś, po 18 latach funkcjono-
wania, jej właściciel – doktor Janusz Tomaszewski
pomógł w przyjściu na świat blisko 13 tysiącom
dzieci.
– Moim marzeniem było stworzenie eleganckiej,
kameralnej kliniki, która umożliwiałaby godziwy
poród i oferowała ekskluzywne usługi medyczne
– mówi dr Janusz Tomaszewski.
A warto przypomnieć, że początek lat 90 to
był czas, kiedy pacjentkę przy porodzie trakto-
wano przedmiotowo. Już dziś nie chcemy pamię-
tać o zakazie odwiedzin na oddziałach położni-
czych, o ojcach wyczekujących na odwiedziny
pod szpitalnym oknem. Pod koniec lat 90 ruszyła
akcja Gazety Wyborczej „Rodzić po ludzku”, któ-
rej wyniki ukazały zastraszający w tym względzie
stan służby zdrowia. W 1994 r. aż 32% szpitali do-
stało od oceniających kobiet zero punktów – co
oznaczało „koszmar bez najmniejszego przeja-
wu życzliwości”.
Wówczas powstawała „Parkowa” – bo tak
się potocznie przyjęło mówić o klinice doktora
Tomaszewskiego. Uruchomienie placówki, gdzie
ciężarna była w centrum zainteresowania, gdzie
mogła urodzić w obecności bliskiej osoby, w znie-
czuleniu i bez bólu – wywołało kontrowersje.
W prasie pojawiały się artykuły zarówno te po-
zytywne, jak i krytyczne. Jak każde novum temat
„Parkowej” był początkowo delikatny. Pojawiały
się wątpliwości, czy ma ona rację bytu.
– Przełamywaliśmy stereotypy panujące
w Polsce, trzymając się wytycznych specjalistów
ze Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej
– kontynuuje doktor Tomaszewski. – Postawiłem
na skrócenie czasu hospitalizacji i wdrożenie no-
woczesnych metod leczenia. Jako pierwsi w kraju
wprowadziliśmy znieczulenie zewnątrzoponowe
dla każdej pacjentki, staliśmy się prekursorami
porodów bez bólu. Personel o wszystkim infor-
mował pacjentkę, pytał o zgodę na ingerencję,
okazywał szacunek, krótko mówiąc dawał z sie-
bie to, co powinien. Każda kobieta ma prawo do
intymności, obecności bliskiej osoby i niezakłó-
conego kontaktu z dzieckiem po porodzie, a po-
tem wspólnej sali – dlatego jako pierwszy wpro-
wadziłem system „Rooming In” (pobytu dziecka
wraz z mamą w jednej sali).
W miarę upływu miesięcy pojawiało się coraz
więcej pacjentek. Początkowo były to Polki, także
te które wyjechały za granicę i wracały do Polski,
by tu urodzić, czy poddać się operacji. Po kilku la-
tach funkcjonowania ówczesna załoga już nie wy-
starczała, uległo powiększeniu grono pracujących
lekarzy i personelu. Dziś „na liście płac” jest 120
osób! A liczba dzieci urodzonych na „Parkowej”
sięga 13 tysięcy!
– Być może nasze pacjentki są może mniej otwar-
te na innowacje… – twierdzi doktor Tomaszewski.
Trafiają do nas po prostu po to, aby urodzić. Nie
szukają zbędnego blichtru, stąd nie wprowadza-
my porodów w wodzie itp. Nasz personel, dzięki
doświadczeniu nabytemu podczas wieloletniej
pracy, gwarantuje sprawny, bezbólowy i – co naj-
ważniejsze – bezpieczny poród, choć tradycyjny.
Wszelkie dodatkowe badania noworodków jak
badanie słuchu, bezinwazyjna diagnostyka żół-
taczki, fototerapia itp. są oczywiste i wykonywa-
ne rutynowo.
Co do obiektu... Mały, zabytkowy budynek
z 1900 r. wówczas zamieszkiwany przez zarząd-
cę fabryki Beckera (położonej obok przy ulicy
Świętojańskiej) został odnowiony w latach 1989-
1993 za co doktor Tomaszewski uzyskał nagrodę
ministra za najlepiej zaadoptowany obiekt zabyt-
kowy w kraju. Może pomieścić jednocześnie tyl-
ko dziesięć pacjentek w jedno- i dwuosobowych
klimatyzowanych salach z łazienkami, telewizją
i bezprzewodowym internetem. Przestronna sa-
la porodowa połączona z salą operacyjną i dwa
punkty intensywnego nadzoru – dla pacjentek
i dla noworodków. Wnętrza sal utrzymane w kla-
sycznym, ciepłym stylu, co wynika z tradycji ro-
dzinnych doktora Tomaszewskiego.
– Ojciec zawsze miał zamiłowanie do historii,
dlatego woli taki styl, nie lubi minimalizmu, choć
otwarty jest na to co nowe i nowoczesne – opo-
wiada syn właściciela, doktor Jakub Tomaszewski,
również ginekolog-położnik. – Babcia, Mirosława
Tomaszewska była z zamiłowania malarką, jej ob-
razy trafiły nawet do rąk papieża Jana Pawła II.
Stąd obecność w naszej klinice obrazów na płót-
nie. Wychodząc z tradycji rodzinnych – klinika
jest mecenasem Muzeum Sztuki w Białymstoku.
Udało nam się także porozmawiać z pacjentka-
mi i usłyszeć ich zdanie na temat pobytu.
– Urodziłam właśnie trzecie dziecko, oto Filip
– z dumą mówi pani Ania, pokazując dziecko.
– Pierwszy raz trafiłam tu w 2006 r. z własnego
wyboru. Najważniejsza jest dla mniej intymność,
którą mam tu zapewnioną i standard obsługi. Dla
mnie liczy się kontakt z lekarzem, jego zachowanie,
pomoc personelu, na którą w tej klinice na pewno
mogę liczyć. Jest cicho i spokojnie, mogę wypo-
czywać po porodzie, podczas gdy noworodkiem
zajmują się panie pielęgniarki. Drugie dziecko też
tu urodziłam i nie wyobrażałam sobie porodu w in-
nej placówce. Co do menu – świetne i delikatne.
Indywidualnie można ustalać każdy rodzaj posił-
ków, stosownie do oczekiwań. Wystawiam klinice
najwyższą ocenę i polecam innym.
Klinika od początku istnienia współpracuje
z renomowanymi placówkami w świecie, czego
owocami są: nagroda pierwszego stopnia przy-
znana przez ministra zdrowia za publikacje na-
ukowe z Uniwersytetu Pennsylvania dla doktora
Macieja Tomaszewskiego. Idąc za postępem me-
dycyny wdrażamy nowe metody leczenia w za-
kresie położnictwa i ginekologii, anestezjologii
i pielęgniarstwa. Od 2004 r. klinika nawiązała ścisłą
współpracę z Uniwersytetem Medycznym Ulleval
w Oslo oraz Europejskim Instytutem Telechirurgii
w Strasburgu. Efektem było podpisanie umo-
wy na kształcenie lekarzy w zakresie endoskopii
i liczne wizyty dr Antona Langebrekke – gineko-
loga, światowej sławy „ręki endoskopowej”. To
tu, na Parkowej, przeprowadził on zaawansowa-
ne operacje laparoskopowe, których transmisję
na żywo oglądali białostoccy lekarze. W związku
z umową, lekarze kliniki wykonujący zaawanso-
wane operacje endoskopowe oraz chirurgicznie
leczący endometriozę, mają obowiązek odby-
wania corocznych staży w Oslo, celem weryfika-
cji umiejętności i uaktualniania wiedzy z zakresu
małoinwazyjnych metod leczenia.
Przeprowadzane są tutaj również badania kli-
niczne leków oraz innowacyjnego endoskopo-
wego sprzętu medycznego.
Oczekujesz rozwiązania? Przeczytaj i skorzystaj.Oczekujesz rozwiązania? Przeczytaj i skorzystaj.
Poród w luksusachPoród w luksusach
Fot.
Just
yna
Rad
zisz
ewsk
a
„Wymiernikiem jakości jest prestiż. Miara prestiżu, to troska o ludzkie szczęście” - takie motto przyświeca ekipie doktora Tomaszewskiego. Klinika współpracuje ze szkołą rodzenia, szkołą pielęgniarek i położnych, zakładem ko-smetologii i zakładem patomorfologii Akademii Medycznej. Wszystko w trosce o jak najlepszą obsługę pacjentek i zapewnienie im jak największego bezpieczeństwa i komfortu.
▲
cd. na str. 4
ZDROWY BIAŁYSTOK 3
4 ZDROWY BIAŁYSTOK
Natomist poród w typowo luksusowych warun-
kach oferuje Poliklinika Arciszewscy. Zapewnia też
przyszłym mamom indywidualną opiekę specja-
listyczną, nowoczesne zaplecze medyczne oraz
zminimalizowanie bólu porodowego, dzięki róż-
nym technikom znieczulenia. Jeśli zdecydują się
Państwo na poród właśnie tam, zasadą jest by
zgłosić się do kliniki na dwa miesiące przed pla-
nowanym terminem porodu (dotyczy to oczy-
wiście pań, które korzystają z opieki innego gi-
nekologa).
– Podczas wizyty lekarz ocenia stan zdrowia
matki i dziecka. Wykonuje USG z obrazowaniem
3D/4D, zapoznaje się z wynikami dotychczasowych
badań i jeśli zajdzie taka potrzeba zleca przepro-
wadzenie dodatkowych testów laboratoryjnych.
Specjalista określa w jakim terminie może odbyć
się poród i czy nie ma przeciwwskazań do rozwią-
zania ciąży drogami natury. Dzięki bardzo czułej
aparaturze lekarz jest w stanie wykryć większość
nieprawidłowości jeszcze w czasie ciąży, a tym
samym przewidzieć możliwe komplikacje i od-
powiednio przygotować pacjentkę do porodu.
– mówi Marta Arciszewska-Kasprzak, manager
Polikliniki Arciszewscy.
Jeśli z mamą i dzieckiem nie dzieje się nic złe-
go, pozostaje kompletować wyprawkę i czekać
na poród. A jest na co czekać…Zabrzmi to może
trochę śmiesznie, bo czeka się oczywiście na dziec-
ko, ale z mojego punktu widzenia (a w ciąży nie
jestem) to ja chciałabym – tak z czystej ciekawości
doświadczyć tych wszelkich wygód… udogod-
nień… luksusów… jakie oferuje klinika. A muszę
Państwu powiedzieć, że jest w czym wybierać.
I chyba dobrze by dziecku nie spieszyło się zbyt-
nio na świat, tak, aby zdążyć z tego wszystkiego
skorzystać. Ale po kolei.
Sala porodowa wyposażona jest m.in. w spe-
cjalną wannę do porodów w wodzie, która umożli-
wia nie tylko zrelaksowanie się i złagodzenie bólu
w pierwszych etapach porodu, ale również uro-
dzenie dziecka w wodzie. Jest to doskonałe roz-
wiązanie dla kobiet, które chcą rodzić naturalnie.
Kojące działanie ciepłej wody oraz hydromasaż
powodują, że pacjentka mniej odczuwa dyskom-
fort i rzadziej potrzebuje leków przeciwbólowych.
Kobiety rodzące w wannie przeważnie nie muszą
mieć nacinanego krocza. Ponieważ przebiegu
porodu nie można w pełni przewidzieć, wanna
posiada specjalne zabezpieczenia pozwalające
na natychmiastową ewakuację pacjentki w sytu-
acji pojawienia się komplikacji.
Następna „atrakcja” to koło porodowe – jest to
rodzaj łóżka porodowego, które pozwala kobie-
cie na przyjmowanie dowolnej pozycji w trakcie
porodu. Dzięki wbudowanemu mechanizmowi,
kobieta może w każdej chwili za pomocą pilota
zmienić ułożenie ciała na wygodniejsze. Dużym
udogodnieniem jest możliwość rodzenia w pozycji
wertykalnej – stojącej lub klęczącej, która uważa-
na jest przez specjalistów za najbardziej naturalną.
Jest jeszcze łóżko porodowe z masą udogodnień,
ale przy wyżej opisanych „atrakcjach” łóżko pomi-
nę. Gdyby tego było mało Poliklinika od niedawna
dysponuje aparatem do znieczulania podtlenkiem
azotu – tzw. gazem rozweselającym.
– Jest to skuteczna metoda łagodzenia bó-
lu podczas porodu fizjologicznego i doskona-
łe rozwiązanie dla pacjentek, które planują po-
ród w wodzie. Dzięki działaniu rozweselającemu
zmniejsza się niepokój i poprawia nastrój pacjent-
ki. Mieszanina jest bezpieczna dla matki i dziecka
– wyjaśnia pani Marta.
Oczywiście rodzącej kobiecie mogą towarzy-
szyć bliskie osoby. Natomiast ze strony kliniki
nad bezpieczeństwem i sprawnym przebiegiem
porodu czuwają zawsze: anestezjolog, położnik-
ginekolog, neonatolog, położna i siostra nowo-
rodkowa. Każde dziecko po porodzie objęte jest
opieką w systemie rooming-in, która zapewnia
mamie ciągły kontakt z dzidziusiem. W ten spo-
sób noworodek cały czas przebywa z mamą, je-
dynie na jej życzenie jest zabierany na ustalony
czas do innej sali, gdzie pozostaje pod opieką
pielęgniarki noworodkowej. W ramach opieki po-
porodowej poliklinika zapewnia m.in.: wsparcie
w karmieniu piersią oraz pomoc w problemach
z laktacją, szkolenie w zakresie prawidłowej pie-
lęgnacji i opieki nad noworodkiem oraz bezinwa-
zyjne monitorowanie i leczenie żółtaczki fizjolo-
gicznej noworodka.
– W naszej klinice wszystkie mamy wraz z dzieć-
mi przebywają w intymnej atmosferze w prze-
stronnych pokojach o bardzo wysokim standar-
dzie. Sale wyposażone zostały w nowoczesne,
zautomatyzowane łóżka, umożliwiające samo-
dzielne wybieranie dogodnej pozycji oraz telewi-
zory plazmowe umilające czas pobytu. Dodatkowo
w każdym pokoju znajduje się osobna łazienka.
Specjalnie dla osób, które nie chcą rozstawać się
z najbliższymi oraz dla tych, które dojeżdżają z da-
leka, stworzyliśmy apartament rodzinny, w którym
osoba towarzysząca może przez całą dobę pozo-
stawać z pacjentką – mówi pani Marta.
Podczas pobytu w poliklinice pacjentki otrzy-
mują pełne wyżywienie, mają do wyboru trzy da-
nia główne na obiad i dwa rodzaje kolacji. Same
wybierają co chcą zjeść, dania są dostosowane do
potrzeb matki i dziecka. Potrawy przyrządzane są
na parze oraz pieczone w piecu konwekcyjnym,
dzięki czemu są lekkostrawne i bogate w witami-
ny. Poliklinika współpracuje ze specjalistycznym
ośrodkiem diabetologicznym.
Żegnając się z panią Martą i kończąc zwiedza-
nie kliniki spotkałam na korytarzu położną, która
szykowała dziecko do wypisu z kliniki. Maleństwo
tak słodko wyglądało, że nie mogłam przejść obo-
jętnie. Piękna sukieneczka i mięciutki kocyk z logo
kliniki zwróciły moją uwagę.
– „Nasze” maluchy otrzymują od nas pełną wy-
prawkę oraz komplet ubranek. Dodatkowo ma-
ma i dziecko objęte są 6-tygodniową bezpłatną
opieką lekarską – wyjaśniła pani Marta.
MARZENA BĘCŁOWICZ, BARBARA KLEM
cd. ze str. 2
Jestem bardzo zadowolona, że nasza córeczka uro-dziła się w Poliklinice Arciszewscy. W trakcie porodu (rodzinnego) był z nami lekarz, położna, anestezjolog, neonatolog – czyli osoby, które stworzyły mi doskona-łe poczucie bezpieczeństwa, tym bardziej, że rodziłam pierwszy raz. Warunki są komfortowe, lepiej niż w do-mu – ze śmiechem mówi pani Justyna. Na zdjęciu jej mąż Krystian i córeczka Wiktoria.
▲
Poliklinika oferuje pacjentkom pobyt w salach jed-no- lub dwuosobowych. Pokoje zostały wyposażone dodatkowo w dostęp do internetu, telewizję kablową oraz telefon.
▲
Koło porodowe – to nowoczesny model łóżka, jest ono dostępne tylko w nielicznych ośrodkach medycz-nych w Polsce
▲W czasie porodu niecka podnoszona jest na odpowied-nią wysokość, żeby personel nie musiał schylać się, ani klęczeć nad rodzącą.
▲
Fot.
Mar
zena
Bęcło
wic
zFo
t.Pol
iklin
ika
Arc
isze
wsc
y
Fot.P
olik
linik
a A
rcis
zew
scy
Fot.P
olik
linik
a A
rcis
zew
scy
temat numerutemat numeru
ZDROWY BIAŁYSTOK 5
6 ZDROWY BIAŁYSTOK
aktualnościaktualnościaktualnościaktualności
Proste i popularne badanie pozwalające szybko uzyskać informację o nie-
prawidłowościach i stanach chorobowych toczących się w naszym organi-
zmie – to badanie wskaźnika OB. Do badania pobiera się krew z żyły w zgię-
ciu łokciowym. Krew wprowadzana jest do specjalnej kalibrowanej rurki
z podziałką co jeden milimetr, zawierającej cytrynian sodu. Rurka pozostaje
w pozycji pionowej, a wynik odczytuje się po godzinie. Obecnie badanie
częściej wykonuje się aparatem Roller 20. W uzasadnionych przypadkach
można wykonać badanie przyspieszone, które polega na ustawieniu rurki
w pozycji skośnej i odczytaniu pierwszego wyniku po siedmiu minutach,
a następnego po kolejnych trzech.
U zdrowego człowieka opad czerwonych krwinek następuje powoli.
Podwyższony wynik OB świadczy o przebytej niedawno chorobie, lub ak-
tualnie trwającym procesie zapalnym. Wystarczy jednak mieć niewyleczo-
ny ząb lub katar z przebiegającą infekcją bakteryjną i nasze OB może być
podwyższone. Poza tym podwyższone fizjologicznie OB występuje u kobiet
w ciąży, przed i podczas miesiączki, w połogu (do 6 tygodni po porodzie), po
posiłku, w silnym stresie, a także w czasie zażywania środków antykoncep-
cyjnych. Poza tymi przypadkami wysokie OB może świadczyć (ale nie musi)
o następujących chorobach: zapalenie płuc, gruźlica, zapalenie wyrostka
robaczkowego, choroby reumatyczne, białaczka, nowotwory. Prawidłowe
wyniki OB: noworodki 0-2 mm/godz, niemowlęta 12-17 mm/godz, dzieci 7-
8 mm/godz, kobiety do 20 mm/godz, kobiety po 50 roku życia do 30 mm/
godz, mężczyźni 15 mm/godz, mężczyźni po 50 roku życia do 20 mm/godz.
Osoby starsze mogą mieć jeszcze wyższe OB, które nie świadczy o choro-
bie. Badanie OB zalecane jest przez lekarza przy okazji ogólnego badania
krwi, głównie morfologii. Wynik należy skonsultować z lekarzem, aby usta-
lić przyczyny podwyższonych wartości OB. Na podstawie samego wyniku
OB lekarz nie jest w stanie zdiagnozować choroby, jest to jedynie sygnał, że
dzieje się coś niepokojącego. Badanie możemy też wykonać odpłatnie, jest
to koszt: Laboratorium na Bema, ul. Bema 2 – 6 zł (wykonywane na apara-
cie Roller 20), Medyczne Laboratorium Diagnostyczne, ul. Słonimska – 15/1
– 4 zł, Laboratorium w Eskulapie, ul. Nowy Świat 11C – 6 zł.
MARZENA BĘCŁOWICZ
KONSULTACJA MERYTORYCZNA:BOŻENA KURZA DIAGNOSTA LABORATORYJNY,
LABORATORIUM NA BEMA, BIAŁYSTOK
MÓJ KALENDARZ OB (Odczyn Biernackiego)BADAŃ
OB to tzw. szybkość opadania krwinek czerwonych OB to tzw. szybkość opadania krwinek czerwonych w ciągu godzinyw ciągu godziny
Mamy wakacje. Część dzieci wyjedzie na kolonie, część – zostanie w rodzinnych domach. Jednak wszystkie muszą po-znać kilka ważnych zasad – dla własnego bezpieczeństwa i spokoju rodziców.
Dzieci powinny przede wszystkim wiedzieć,
w jaki sposób wezwać pomoc, co należy powie-
dzieć dzwoniąc np. na pogotowie. – Potrzebę
pomagania innym najlepiej kreować już od naj-
młodszych lat. Ważne jest przekazywanie facho-
wej wiedzy w sposób najlepiej przyswajalny przez
dzieci, czyli w formie zabaw i gier. Jeżeli nie czu-
jemy się wystarczająco kompetentni w dziedzi-
nie pierwszej pomocy – rozejrzyjmy się za odpo-
wiednimi zajęciami dodatkowymi. Wiele z nich
jest dofinansowanych z Europejskiego Funduszu
Społecznego – umożliwimy pociechom zdobycie
odpowiednich umiejętności i dobrą zabawę.
W dzisiejszych czasach coraz młodsze dzieci
stają się posiadaczami telefonów komórkowych.
Mają one zapewnić im bezpieczeństwo, ułatwić
kontakt – głównie z rodzicami. Jednak aby w pełni
spełniały swoje przeznaczenie – dziecko powinno
zostać zapoznane z kilkoma podstawowymi zasa-
dami ich użytkowania. Należy przede wszystkim
podkreślić ważną rolę numeru alarmowego 112
– nasza pociecha musi wiedzieć, że wszelkiego
rodzaju żarty mogą zagrozić życiu potrzebują-
cych. Do tego podkreślmy konieczność trzyma-
nia telefonu i korzystanie z niego tylko w bez-
piecznych miejscach. Przestrzeżmy dziecko także
przed odpisywaniem na wiadomości otrzymane
od nieznajomych.
Dzieci, szczególnie te spędzające wakacje na
różnego rodzaju wyjazdach, dostają od rodziców
określoną ilość gotówki, którą mogą przezna-
czyć na różnego rodzaju drobne przyjemności.
Posiadanie własnych pieniędzy ma także nauczyć
najmłodszych dobrego gospodarowania. Niestety
młodzi koloniści często stają się ofiarami drob-
nych kradzieży. Dlatego też należy wytłumaczyć
dziecku, że dla własnego bezpieczeństwa nie po-
winno nosić ze sobą dużych sum pieniędzy, ani
chwalić się innym, że takowe posiada. Najlepiej
skontaktować się z wychowawcą, który będzie
opiekował się naszym brzdącem – najczęściej
bowiem to kadra kolonii przechowuje pieniądze
swoich podopiecznych, wydając im codziennie
niewielkie kwoty.
Wakacje to czas odpoczynku, ale także ogrom-
nego stresu – zarówno dla dzieci, które muszą
rozstać się z rodzicami, jak i dla dorosłych, którzy
zastanawiają się, czy nowi opiekunowie zapewnią
ich pociechom bezpieczeństwo. Odpowiednie
przygotowanie dziecka do wyjazdu zminimalizu-
je niepotrzebne nerwy. Pozostanie już tylko wizja
wyśmienitej zabawy i życzenia dobrej pogody.
OPRAC. MB
Nauczmy dziecko - nawet to kilkuletnie - jak zadzwonić po pomoc oraz co powiedzieć osobie odbierajacej połącze-nie. Dziecko powinno rownież znać swój adres.
▲
Warto nauczyć dziecko odpowiednich zachowań w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życiaWarto nauczyć dziecko odpowiednich zachowań w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia
Bezpieczne zasadyBezpieczne zasady
Fot.
Mar
zena
Bęcło
wic
z
ZDROWY BIAŁYSTOK 7ZDROWY BIAŁYSTOK 7
Doradztwo z zakresu prawa medycz-nego, prawa administracyjnego, za-rządzania jakością oraz marketingu i reklamy – to oferta nowopowstałej kancelarii prawa medycznego.
Szanując pracę lekarzy oraz czas poświęcany
pacjentom kancelaria Med-Legis przygotowa-
ła ofertę usług doradczych skierowaną do osób
prowadzących podmioty lecznicze. Jej celem
jest przejęcie obowiązków związanych z prowa-
dzeniem w/w podmiotów. Dzięki efektywnemu
zarządzaniu oraz współpracy na najwyższym po-
ziomie lekarze będą mogli skoncentrować się na
pracy zawodowej i czerpać z niej jeszcze większą
satysfakcję. Współpraca z kancelarią jest alterna-
tywą dla placówek, które nie chcą lub nie mogą
sobie pozwolić na zatrudnienie menadżera, któ-
ry pełni funkcję doradczą i nadzorczą oraz ocenia
i opracowuje strategię rozwoju.
Kancelaria zapewnia kompleksowe wsparcie
w kilku obszarach działalności medycznej:
– tworzenie i rejestracja podmiotów leczniczych:
przygotowanie wniosku do właściwego organu
Państwowej Inspekcji Sanitarnej, przygotowanie
wniosku o wpis do rejestru podmiotów wykonu-
jących działalność leczniczą, przygotowanie pro-
cedur związanych z prowadzeniem działalności
leczniczej, pomoc architekta wnętrz w urządzeniu
gabinetów lekarskich, przygotowanie kampanii
informacyjnej wraz z projektem strony interne-
towej, pomoc w znalezieniu najkorzystniejszych
ofert na wyposażenie gabinetów, zakup sprzętu
i zaopatrzenia medycznego;
– zarządzanie placówką medyczną oraz prowa-
dzenie spraw bieżących: przygotowanie podmiotu
do kontroli (sanepid, NFZ, PIP), pomoc w pozyska-
niu kontraktu z NFZ oraz obsługa bieżących kon-
traktów, wyszukanie i dobór optymalnej oferty na
zaopatrzenie medyczne i zapewnienie ciągłości
tego zaopatrzenia, bieżąca analiza kosztów, rekru-
tacja pracowników, organizacja pracy;
– wdrożenie i utrzymanie Systemu Zarządzania
Jakością ISO 9001: konsultacje oraz pomoc we
wdrożeniu i utrzymaniu w/w systemu, pomoc przy
przygotowaniu dokumentacji systemowej oraz
samego podmiotu leczniczego do auditów we-
wnętrznych i zewnętrznych, szkolenia wewnętrz-
ne pracowników z zakresu istoty i funkcjonowania
systemu w podmiocie leczniczym, dobór opty-
malnej oferty jednostki certyfikującej, przepro-
wadzenie auditów wewnętrznych;
– rozwój i promocja w ochronie zdrowia: opra-
cowanie kampanii reklamowej, budowanie wi-
zerunku firmy, kontrola jakości obsługi, badanie
satysfakcji pacjentów, organizowanie szkoleń
wewnętrznych oraz zewnętrznych.
Med-Legis udziela również bezpłatnych porad
dla pacjentów mających problemy z dochodze-
niem swoich praw, a także planuje utworzenie
bazy pracowników medycznych, tak by ułatwić
pracodawcom odnalezienie odpowiednio wy-
kwalifikowanych pracowników, a kandydatom
wymarzoną pracę.
OPRAC. MB
Kancelaria zajmuje się organizacją szkoleń m.in. dla rejestratorek medycznych, zarówno tych pracujących – by rósł poziom obsługi pacjentów jak i tych poszukujących pracy, chcących nabywać nowe umiejętności i podwyż-szać swoje kwalifikacje
▲
W naszym mieście powstała kancelaria prawa medycznegoW naszym mieście powstała kancelaria prawa medycznego
By lekarz mógł leczyćBy lekarz mógł leczyć
aktualności aktualności Fo
t. Ju
styn
a Ja
now
ska
8 ZDROWY BIAŁYSTOK
aktualnościaktualności
– Trochę trudna jest rozmowa z lekarzem o jego zdrowiu i metodzie na utrzymanie tego zdrowia w dobrej formie, ale spróbuj-my... Czy ma Pan swoją receptę na zdro-we życie? Może to jakaś dieta, może sport, może po prostu aktywne życie?– Ciężko jest prowadzić zdrowy tryb życia ma-
jąc na głowie tyle obowiązków. Jednak dzięki
temu, że staram się codziennie odwiedzać moją
mamę, która obecnie mieszka sama i potrzebuje
towarzystwa, mam możliwość zjedzenia ciepłe-
go, domowego obiadu. Do tego staram się utrzy-
mywać dobrą formę i regularnie chodzę na ba-
sen. Intensywność ćwiczeń zwiększam zwłaszcza
przed wyjazdami na nurkowanie, czy narty, gdzie
niezbędne jest dobre przygotowanie fizyczne do
wymagającego dużego wysiłku sportu.
Poza tym codziennie mam lekarską wizytę do-
mową (śmiech), gdyż moja żona jest lekarzem
internistą-diabetologiem i to ona dba o dobry
stan zdrowia całej rodziny. Leczy nas wszystkich
łącznie z psem.
– Wspomniał Pan o tym, iż nurkuje, czy oprócz tego ma Pan jeszcze jakieś hobby?– Moim drugim domem jest jacht. Jak tylko
znajdę wolną chwilę zabieram żonę, psa i razem
wyjeżdżamy na Mazury, żeby spędzić czas pod ża-
glami. Jest to niesamowicie odprężające zajęcie,
a zarazem zdrowy wysiłek na świeżym powietrzu.
W portach panuje przyjazna żeglarska atmosfera
i można tam poznać wielu ciekawych ludzi. Patent
sternika jachtowego zdobyłem jeszcze w dzieciń-
stwie i od tamtej pory nie ma wakacji, których cho-
ciaż w części nie spędziłbym pod żaglami, czy to
na polskich jeziorach, czy na morzu.
– Wszystko to wymaga czasu, jak godzi Pan ze sobą obowiązki zawodowe, a jak walczy ze stresem?– Połączenie wszystkich codziennych obowiąz-
ków faktycznie nie jest proste. Nadzorowanie
działalności Polikliniki i utrzymanie wysokiego
poziomu obsługi wymaga dużego nakładu pracy,
a przez to jest czasochłonne. Staram się zapew-
nić pacjentkom i noworodkom dostęp do naj-
nowszych technologii medycznych. Dodatkowo
nadal pracuję w roli lekarza i przyjmuję pacjentki.
W związku z tym w ciągu tygodnia zostaje mi nie-
wiele czasu na realizowanie swoich pasji. Jednak
jeśli tylko wygospodaruję trochę czasu, to staram
się go spędzać z rodziną.
W ciągu 30 lat pracy zetknąłem się z wieloma
stresującymi sytuacjami i zdążyłem się do tego
przyzwyczaić. Nauczyłem się podchodzić do pro-
blemów w sposób konstruktywny i zdystansowa-
ny – nie odkładam ich w czasie, a skupiam się na
szybkim znalezieniu najlepszego rozwiązania.
Teraz już wiem, że najważniejsze jest zdrowie i ro-
dzina, a życie w ciągłym stresie może zepsuć i jed-
no i drugie. Staram się jak najmniej denerwować,
nawet jeśli przychodzę zmęczony z pracy, a w do-
mu pies z kotem nie dają mi spać, próbując zająć
moje miejsce w łóżku. Z wiekiem do wszystkiego
można przywyknąć. Natomiast uważam, że nie ma
lepszej metody na odstresowanie się, niż wyjazd
– najlepiej w miejsce, gdzie nie ma dostępu do
internetu i zasięgu komórkowego. Wystarczy ty-
godniowy urlop, żeby sprawniej i wydajniej pra-
cować przez następne miesiące.
– Co przyczyniło się do tego, że stworzył Pan taką klinikę, miejsce z taką atmosferą dla rodzących kobiet?– W latach osiemdziesiątych – po ukończeniu
studiów i rozpoczęciu pracy w charakterze leka-
rza, miałem możliwość zobaczenia zagranicznych
ośrodków medycznych, które znacznie odbiegały
standardem od polskich szpitali. Od tamtej chwili
marzyłem, by stworzyć nowoczesne centrum me-
dyczne na miarę zachodnich placówek. I chyba mi
się udało. Zadowolenie pacjentek i zdobyte wy-
różnienia, w tym tytuł „Podlaskiego Innowatora
2011”, przyznany przez Urząd Marszałkowski
i Uniwersytet w Białymstoku, jako nagroda w kon-
kursie na najbardziej innowacyjną firmę woje-
wództwa podlaskiego, są potwierdzeniem suk-
cesu naszych działań.
– To może na koniec – by nie było tak ide-alnie – czy jest coś z czego nie potrafi Pan zrezygnować?– Z ptasiego mleczka i fotografii. Nie wyjeż-
dżam na wakacje bez aparatu. Może dlatego, że
mam krótką pamięć i zdjęcia przypominają mi
o życiowych przygodach. A może trochę przez
chęć zrobienia wyjątkowych ujęć zwierzętom
i przyrodzie, których niewielu ludzi miało moż-
liwość oglądać.
– Dziękuję za rozmowę.FOT. ARCHIWUM ROZMÓWCY
recepta na zdrowie według znanych białostoczan: dr n. med. Krzysztof Arciszewskirecepta na zdrowie według znanych białostoczan: dr n. med. Krzysztof Arciszewski
Życie pełne pasjiŻycie pełne pasji
wywiad numeruwywiad numeru
O tym jak lekarz dba o swoje zdrowie O tym jak lekarz dba o swoje zdrowie z dr n. med. Krzysztofem Arciszewskim z dr n. med. Krzysztofem Arciszewskim lekarzem ginekologiem – położnikiem, lekarzem ginekologiem – położnikiem, założycielem białostockiej Polikliniki założycielem białostockiej Polikliniki Arciszewscy rozmawia Marzena BęcłowiczArciszewscy rozmawia Marzena Bęcłowicz
ZDROWY BIAŁYSTOK 9
10 ZDROWY BIAŁYSTOK
Letnie słońce zachęca do spacerów i od-poczynku na łonie przyrody. Las kusi grzybiarzy swym bogactwem. Niestety po powrocie do domu okazuje się, że z lasu przynieślismy nie tylko kosz pe-łen grzybów ale również małego krwio-pijcę wczepionego w nasze ciało.
Borelioza nazywana inaczej chorobą z Lyme
lub krętkowicą kleszczową jest chorobą układo-
wą wielonarządową i zakaźną, którą przenoszą
kleszcze. Atakuje ludzi, a także zwierzęta. Jest
zaliczana do najczęstszych chorób odkleszczo-
wych. Często bardzo trudno ją zdiagnozować
– zwłaszcza postać późną, ponieważ objawy są
typowe dla wielu innych chorób. Objawy borelio-
zy są różne w zależności od indywidualnych wła-
ściwości organizmu człowieka, a także stadium
rozwoju samej choroby.
I stadium – zmiany skórne- charaktery-
styczny rumień wędrujący- początkowo
czerwona plamka lub grudka, szybko
powiększająca się ku obwodowi,
przekraczając średnicą 5 cm. W ty-
powej postaci ma pierścienio-
waty kształt z przejaśnieniem
w środku. Niebolesnym zmia-
nom skórnym mogą towarzy-
szyć objawy grypopodobne,
bóle mięśni, ogólne złe samo-
poczucie, stany podgorącz-
kowe, niekiedy powiekszenie
węzłów chłonnych.
II stadium – ostre zmiany za-
palne narządów (stawów, ser-
ca, ośrodkowego i obwodowego
układu nerwowego – neurobore-
lioza).
III stadium – przewlekła infekcja – od
roku do kilku lat od zakażenia. Występują
przewlekłe zmiany skórne oraz destrukcyjne zmia-
ny zapalne stawów, przewlekłe zapalenia mózgu
i opon mózgowo-rdzeniowych.
Przejścia z jednego stadium do drugiego nie da
się wyraźnie wyznaczyć. Do wymienionych powy-
żej objawów może dołączyć: silne zmęczenie, otę-
pienie, bóle karku, nudności, wymioty, zmienna
temperatura ciała – bardzo wysoka utrzymująca
się kilka dni, a później bardzo niska.
Wiadomo, że borelioza przenoszona jest przez
kleszcze, których nie brakuje w codziennym ży-
ciu, dlatego też gdy wybieramy się w takie miej-
sca jak las, park, łąka czy działka powinniśmy za-
łożyć ubranie, które posiada zaciski na rękawach
i nogawkach, aby kleszcze nie mogły dostać się
do ciała. Ważne jest by założyć odpowiednie buty
– najlepiej kalosze, a jeśli jest to niemożliwe war-
to pamiętać by były to całe buty a nie klapki czy
sandały. Warto pamiętać o nakryciu głowy – ka-
peluszu lub czapce z daszkiem. Stosujmy też od-
powiednie środki farmaceutyczne odstraszajace
kleszcze (Autan, Off, Mosbito, Mugga Deet), a po
wyprawie starannie obejrzyjmy ciało lub weźmy
kąpiel. Jeżeli zauważymy wgryzionego w nasze
ciało kleszcza niezwłocznie go wyjmijmy i zde-
zynfekujmy miejsce ugryzienia.
Wcześnie wykryta i leczona borelioza w znacznej
większości przypadków nie pozostawia żadnych
powikłań. Inaczej jest gdy choroba jest nieleczona
lub jej pierwsze objawy nie zostały zauważone.
Mamy wtedy do czynienia z boreliozą przewlekłą,
która jest o wiele trudniejsza w leczeniu i mogą
się z nią wiązać liczne powikłania.
Jeżeli krętki boreliozy nie zostaną odpowiednio
wcześnie zniszczone to poprzez krew przedostają
się do innych narządów. Zanim dojdzie do takich
powikłań mija sporo czasu, są jednak znane przy-
padki nieleczenia boreliozy przez kilka miesięcy.
Wówczas bakterie przedostają się do serca i mó-
zgu, co grozi bardzo poważnymi powikłaniami
(sercowymi, stawowymi lub mózgowymi).
Jeśli zostanie zaatakowany mięsień sercowy, po-
woduje to zaburzenia pracy serca objawiające się
nagłym blokiem przedsionkowo-komorowym lub
innymi zaburzeniami przewodzenia i rytmu.
Wystepują również powikłania boreliozy zwią-
zane ze stawami. Najczęściej jest to zapalenie
jednego, rzadziej kilku stawów. Nie jest to tak
poważne powikłanie jak w przypadku zapalenia
mięśnia sercowego i po zastosowaniu odpowied-
niej antybiotykoterapii ustępuje w niedługim
czasie. Jeżeli jednak nie zostanie podjęte lecze-
nie antybiotykami może dość do trwałego znie-
kształcenia stawów.
Najpoważniejszymi powikłaniami są te zwiazane
z pracą mózgu. Jeżeli borrelia dotrze do ośrodko-
wego układu nerwowego to może doprowadzić
do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapa-
lenia mózgu, a także porażenia nerwowego.
Poza tego typu powikłaniami zdarzają się rów-
nież zmiany w psychice człowieka, czyli psychozy,
otępienie, zaburzenia koncentracji, depresja.
Bardzo istotną kwestią jest wczesne wykrycie
boreliozy, ponieważ im wcześniej będzie wykry-
ta tym krótsze będzie leczenie i nie pojawią się
żadne powikłania. Dlatego też, jeżeli podejrze-
wamy u siebie boreliozę należy czym prędzej
udać się do lekarza, który zdiagnozuje chorobę,
skieruje na odpowiednie badania oraz podejmie
się jej leczenia.
Do dziś nie stworzono skutecznej szczepionki
przeciw boreliozie. Ważnym jest by zaszczepić
się przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu,
które jest wirusową chorobą także przenoszoną
przez kleszcze. Jest to nic innego, jak działania,
które mają uniemożliwić kleszczom dostanie się
do naszego ciała.
MARZENA BĘCŁOWICZ
KONSULTACJA MERYTORYCZNA:ELŻBIETA MROCZKO, LEKARZ RODZINNY,
NZOZ EDMED W BIAŁYMSTOKU
Schyłek lata to tzw. drugi okres aktywności kleszczySchyłek lata to tzw. drugi okres aktywności kleszczy
Borelioza – w kleszczach strachuBorelioza – w kleszczach strachu
Profilaktyka w walce z kleszczami to również odpo-wiedni strój na leśne wyprawy
▲
Rumień – charakterystyczny objaw boreliozy▲Fo
t. B
arba
ra K
lem
Fot.
Arc
hiw
um
temat numerutemat numeru
ZDROWY BIAŁYSTOK 11
Żylaki to choroba, która pozostawiona bez leczenia, niesie wiele problemów. Znacznie częściej żylaki występują u ko-biet niż u mężczyzn. Są utrapieniem nie tylko jeśli chodzi o efekt wizualny...
Żylaki to widoczne gołym okiem trwałe posze-
rzenia żył głównie powierzchownych. W żyłach
takich krew krąży znacznie wolnej, czyli niepra-
widłowo. Wynika to z niewydolności żył układu
powierzchownego. Przyczyn powstawania żyla-
ków jest wiele. Mogą to być np. długotrwała po-
zycja siedząca lub stojąca, brak ruchu, nadwaga,
stosowanie hormonalnych leków antykoncep-
cyjnych, czy ciąża. Dodatkowo jest to choroba
uwarunkowana genetycznie. Zwykle pokolenio-
we występowanie żylaków związane jest z nie-
doborem pewnych białek, odpowiedzialnych za
sprężystość tych żył.
W wielu przypadkach żylaki nie powodują
powikłań. Bywa jednak, że stają się przyczyną
stanów zapalnych, które uwidaczniają się bole-
snym stwardnieniem i zaczerwienieniem skóry.
Następstwem nieleczonych żylaków może być
zapalenie żył lub zamknięcie żyły przez skrzep
krwi, tzw. zakrzepica żylna. Dzieje się tak dlate-
go, że spowolnienie przepływu zawsze powoduje
zwiększone zakrzepianie krwi. U ludzi młodych
i aktywnych zdarza się to rzadziej, ale z biegiem
lat, kiedy jest coraz mniej ruchu zwiększa się praw-
dopodobieństwo zakrzepicy. Jej groźnym powi-
kłaniem jest zatorowość płucna. Skrzep może się
bowiem oderwać i przemieszczając się w krwio-
obiegu wywołać zator płuc. Ta choroba może
doprowadzić do śmierci lub kalectwa. Dlatego
żylaki patologiczne powinny być koniecznie zli-
kwidowane.
Najstarsze operacje żylaków polegały na wycię-
ciu głównego pnia żyły tzw. odpiszczelowej oraz
poszerzonych żylaków tych, które są z dorzecza
tej żyły. Rozwój techniki sprawia, że metod poja-
wia się coraz więcej. Jedną z takich innowacyjnych
metod jest skleroterapia. Polega ona na podaniu
do chorych żył specjalnego środka w celu ich znisz-
czenia. W następstwie leczenia chora żyła zarasta
i zostaje wyłączona z krwiobiegu. W skleroterapii
niezbędne jest badanie usg w celu identyfikacji
chorych żył oraz śledzenia procesu podawania
leku. Początkowo była to metoda adresowana
do małych żył tzw. pajączków, dzisiaj można ją
już stosować przy większych żylakach.
Kolejna metoda to metoda laserowa. Laserem
można usuwać żylaki duże, wprowadzając do świa-
tła żyły specjalną sondę i niszcząc żylak wysoką
temperaturą tzw. wewnątrznaczyniowa lasero-
terapia – EVLT, warunek: żylak musi być „prosty”,
Metoda ta jednak jest dość kosztowna.
Mając duże doświadczenie w leczeniu chirur-
gicznym oraz w skleroterapii uważam, że sklero-
terapia pod kontrolą USG jest
najbardziej optymalnym i bez-
piecznym sposobem leczenia
żylaków kończyn dolnych.
DR. ANDRZEJ POPOW,PRYWATNY GABINET CHIRURGICZNY,
HAJNÓWKA
Czym są żylaki i jak je leczyćCzym są żylaki i jak je leczyć
Chcę oglądać Twoje nogiChcę oglądać Twoje nogi
Żylaki kończyn dolnych, są chorobą postępującą i nieodwracalną. Jest to poważny problem i zdrowotny, i – co zro-zumiałe – estetyczny. Zdjęcie przedstawia efekt zabiegu.
▲
Fot.
Pry
wat
ny G
abin
et C
hiru
rgic
zny
medycynamedycyna
12 ZDROWY BIAŁYSTOK
Każdy rodzic potrafi rozpoznać gorączkę u swe-
go dziecka, nawet bez użycia termometru. Gdy
dziecko gorączkuje staje się marudne, senne, cza-
sem płacze oraz ma „szkliste” oczy. Starsze dziecko
potrafi samo ocenić swój stan i skarży się na zimno
lub dreszcze. W takiej sytuacji wystarczy dotknąć
czoła dziecka ustami lub ręką i z dokładnością do
kilku kresek określić jego temperaturę. Tak, tak pa-
miętam, gdy moje dziecko dostawało ataku histerii
na widok termometru. Doszłam do perfekcji w od-
czytywaniu temperatury ciała „na rękę”.
Temperatura ciała powyżej 38 st.C jest odpo-
wiedzią organizmu na proces zapalny. U dzieci
jest on najczęściej wywołany przez zakażenia
wirusowe, bakteryjne i znacznie rzadziej grzy-
bicze. Dla wielu rodziców wydaje się, że z go-
rączkującym dzieckiem zaczyna dziać się coś złe-
go i czym prędzej starają się zbić temperaturę
podając lek przeciwgorączkowy. Tymczasem to
właśnie gorączka rozprawia się z wirusami i jest
jednoznaczną oznaką, że organizm stara się sam
zwalczyć infekcję. Dlatego też, gdy temperatura
ciała dziecka nie przekracza 38 st.C nie powinno
się jej obniżać.
Natomiast wyższa temperatura osłabia orga-
nizm i powinno się ją zbijać. Natychmiastowe po-
danie leku przeciwgorączkowego jest wskazane,
gdy temperatura przekracza 39 st.C, niezależnie
od tego, jak wówczas czuje się dziecko. Tak wyso-
ka gorączka osłabia reakcje obronne oraz może
prowadzić do drgawek. Oczywiście jej przebieg
zależy od choroby, której towarzyszy. W wielu
przypadkach temperatura utrzymuje się aż do
całkowitego wyzdrowienia dziecka. Najczęściej
jednak bywa tak, iż rano gorączka spada, a wie-
czorem pojawia się ponownie.
Przyczyny gorączki bywają różne i to przede
wszystkim od nich, zależy dalsze postępowanie
z chorym dzieckiem. Mogą to być infekcje wiru-
sowe – występujące w większości przypadków,
lub infekcje bakteryjne. Zwykle oprócz gorączki
chorobie towarzyszą też inne objawy (ból głowy,
katar, kaszel).
Gorączkę należy leczyć wówczas, gdy dziecko
zaczyna czuć się źle i gdy nie może być zbadane
przez lekarza. Trzeba starać się, by gorączkujący
malec pił więcej płynów niż zwykle, gdyż pod-
wyższona temperatura powoduje zwiększone
pocenie się. Można podawać wodę, wodę z cytry-
ną lub sokiem malinowym, niesłodzoną herbatę.
Jeśli dziecko odmawia jedzenia, nie karmmy go
na siłę, gdy gorączka spadnie i poczuje się lepiej
wówczas możemy zaproponować lekkostraw-
ny posiłek.
Możemy skorzystać z domowych sposobów zbi-
cia temperatury stosując chłodne okłady na czo-
ło lub kąpiel początkowo w ciepłej wodzie, a na-
stępnie w coraz chłodniejszej. Metody te jednak
mogą być stosowane, gdy gorączka nie jest zbyt
wysoka – do 38 st.C. Powyżej tej temperatury po-
winny być stosowane jako środek wspomagający
zbijanie temperatury. Poza tym chłodnej kąpieli
nie należy fundować dziecku zbyt osłabionemu.
Gorączkujący maluch powinien leżeć i wypo-
czywać, temperatura w pokoju nie powinna być
zbyt wysoka, a pokój należy regularnie wietrzyć.
Gdy dziecko się poci trzeba mu zmieniać piżam-
kę i w razie potrzeby również pościel.
Częstym błędem jest przegrzewanie gorącz-
kującego dziecka – maluch chory, ubrany i przy-
kryty po szyję leży w pomieszczeniu, w którym
jest powyżej 25 st.C. Dziecku wystarczy lekka pi-
żamka, kołdra, a temperatura nie powinna być
wyższa niż 20 st. C.
Należy pamiętać, że gorączkujące noworodki
i małe niemowlęta, bez względu na przyczynę
gorączki wymagają pilnej konsultacji lekarskiej.
W wypadku starszych niemowląt i małych dzie-
ci konsultacja lekarska jest niezbędna jeżeli go-
rączce towarzyszą inne niepokojące objawy jak
całkowita odmowa jedzenia i picia, duszność, ka-
szel, wymioty, intensywna biegunka, apatia lub
znaczne pobudzenie.
MARZENA BĘCŁOWICZ
Agnieszka Tołwińska, lekarz rodzinny, NZOZ Edmed w BiałymstokuAgnieszka Tołwińska, lekarz rodzinny, NZOZ Edmed w BiałymstokuNajpowszechniej używane leki przeciwgorączkowe to: paracetamol oraz ibuprofen. Są one dostępne bez recepty i ofe-
rowane w aptekach pod różnymi nazwami oraz postaciami (czopki, syropy, tabletki). Przy wysokiej gorączce najszybciej
działają czopki. Ibuprofen podawany w zalecanej dawce 5 mg/kg jest skuteczny oraz bezpieczny, można go stosować
u dzieci powyżej czwartego miesiąca życia. Poza tym ma także działanie przeciwzapalne. Można go podawać dziecku
co osiem godzin. Paracetamol to lek bardziej tradycyjny, podaje się go w dawce 10 mg/kg (co sześć godzin). Jest lekiem
odpowiednim do stosowania u noworodków. Jednak ibuprofen wydaje się być skuteczniejszy, gdyż zapewnia dłuższe
utrzymywanie się okresu bez gorączki niż paracetamol. Naprzemienne stosowanie ibuprofenu oraz paracetamolu (co
cztery godziny) jest skuteczniejsze niż terapia pojedynczym lekiem w przypadku bardzo uporczywej gorączki.
Ibuprofenu nie należy stosować u gorączkujących dzieci chorych na ospę wietrzną, ze względu na zwiększone ryzyko
nadkażeń paciorkowcami gr A i gronkowcami. Podajemy dziecku wtedy paracetamol. Z kolei paracetamolu nie należy
dawać gorączkującym dzieciom z rozpoznaną lub podejrzewaną astmą oraz dzieciom z dodatnim wywiadem rodzinnym
w kierunku astmy, gdyż może on powodować zaostrzenie procesu zapalnego w drogach oddechowych.
PEDIATRIAPEDIATRIA: Jak radzić sobie z gorączką u dziecka: Jak radzić sobie z gorączką u dziecka
Gdy czoło Gdy czoło płoniepłonie
Około 70-90% zakażeń we wczesnym dzieciństwie powodują wirusy. Sama gorączka lub gorączka z niezbyt nasilonymi objawami kataralnymi, trwająca nie dłużej niż trzy dni może być obniżona bez konsultacji lekarskiej.
▲
Fot.
Bar
bara
Kle
m
medycynamedycyna
Większości chorób u dzieci towarzyszy go-rączka. Temperatura ciała chorego dziecka zmienia się z godziny na godzinę. Kiedy pozwolić organizmowi samemu uporać się z gorączką, a kiedy interweniować.
ZDROWY BIAŁYSTOK 13
14 ZDROWY BIAŁYSTOK
Przekłuwanie uszu to obecnie bardzo po-pularny i powszechny zabieg, który moż-na wykonać właściwie w każdym salonie kosmetycznym. Jednak co innego kolczyk noszony w uchu, a co innego w pępku, no-sie, łuku brwiowym czy innej części ciała.
Piercing czyli inaczej kolczykowanie, przekłuwa-
nie – to według wikipedii forma ozdabiania ciała
polegająca na wykonywaniu przekłuć w specy-
ficznych miejscach ciała (np.: nos, język, pępek czy
miejsca intymne) i wprowadzaniu w nie kolczyków
wykonanych z tytanu, bioplastu, teflonu (PTFE)
lub stali chirurgicznej. Ze względu na radykalny
charakter takiego ozdabiania, piercing jest zali-
czany do jednej z praktyk tzw. modyfikacji ciała.
Opis ten brzmi dość poważnie, jednak sam za-
bieg jest prosty i nieskomplikowany. Dlatego też
wykonywany jest często w domu, w szkolnej toale-
cie, lub podczas wakacyjnych wyjazdów. Jednakże
metodzie „na ziemniaka” daleko jest od podsta-
wowych zasad aseptyki, które są bezwzględnie
wymagane przy naruszaniu ciągłości skóry.
To, co motywuje ludzi aby założyć kolczyk to
najczęściej chęć upiększenia swojego ciała w ce-
lu wywarcia określonego wrażenia lub stworze-
nia nowego wizerunku. Dotyczy to szczególnie
młodzieży wśród której, moda na piercing nie
przemija.
Nastolatek wracający z wakacji, chwalący się
nową, tamże wykonaną ozdobą, nie zdaje sobie
sprawy na jakie zagrożenia się naraził. Na szczę-
ście zazwyczaj kończy się powikłaniami związa-
nymi z gojeniem rany, ale do realnych zagrożeń
można zaliczyć również wirusowe zapalenie wą-
troby typu B czy C, HIV, czy infekcję związaną
z zakażeniem bakteryjnym. Do możliwych mo-
żemy zaliczyć też tężec czyli Clostridium tetani,
który w głębokich ranach ma doskonałe warun-
ki do rozwoju – w następstwie może zaatakować
układ nerwowy. Zaś łazienka (częste miejsce, gdzie
młodzież zakłada sobie kolczyki) jest siedliskiem
około dwustu gatunków różnych drobnoustro-
jów np. Escherichia coli, salmonella, pałeczka ro-
py błękitnej, Campylobacter coli, Bacillus cereus
klebsiella. Wystarczy dotknięcie do klamki, by
zarazki znalazły się na dłoniach.
Młody człowieku – zastanów się, czy naraża-
nie własnego zdrowia dla małej ozdoby ma sens.
Jeśli potrzeba posiadania kolczyka w łuku brwio-
wym, pępku czy języku jest bardzo silna wybierz
się w miejsce, gdzie taki zabieg zostanie przepro-
wadzony za pomocą narzędzi wysterylizowanych
w autoklawie (tylko wtedy pozbywamy się żywych
drobnoustrojów – także wirusów oraz ich form
przetrwalnikowych) oraz materiałów jednorazo-
wego użytku. Kolczyk użyty do zabiegu również
musi być sterylny.
Świeża rana powinna być też skrupulatnie czysz-
czona, najlepiej za pomocą płynu antybakteryj-
nego – ograniczy to ryzyko wystąpienia infekcji
oraz innych powikłań. Poleca się również prze-
mywanie miejsca przekłucia delikatnym mydłem
antyseptycznym (np. w czasie kąpieli, jednocze-
śnie należy pamiętać, by nie narażać uszkodzo-
nego naskórka na rozmoknięcie). Osoby z wadą
krwi, gorszą krzepliwością czy hemofilią decyzję
zrobienia sobie kolczyka powinny skonsultować
z lekarzem.
Popularne miejsca nietypowego przekłuwa-
nia ciała to wspomniane wczesniej: pępek, łuk
brwiowy, warga lub język. Ostatnio pojawia się
coraz więcej przekłuć w innych mniej typowych
miejscach na ciele. Do tych miejsc można zali-
czyć „Hand web” czyli przebicie błoniastej skóry
pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym, oraz
miejsca tzw. piercingu powierzchniowego czyli
„Hip” – w miejscu gdzie widoczne są kości mied-
nicy,” Madison” – pod szyją, nad dekoltem, „Nape”
– z tyłu szyi, „Neck” – na bokach szyi, „Wrist” – na
nadgarstku. Popularnym miejscem wśród gim-
nazjalnej młodzieży jest „Smiley” czyli przekłucie
wędzidełka pod górną wargą (bardzo często wy-
konywane chałupniczymi metodami).
Podsumowując, wakacje to dość trudny czas
dla rodziców dorastającej młodzieży, warto jed-
nak porozmawiać z dzieckiem o zagrożeniach wy-
nikających z beztroskiego wbijania
igły w swoje ciało.
URSZULA HAJDUCZENIA, MGR KOSMETOLOGII,STUDIO URODY LADIES W BIAŁYMSTOKU
urodauroda
polecamy na latopolecamy na lato
Toskańskie SPAOdkryj niepowtarzalny nastrój
słonecznej Toskanii w swoim
domowym SPA. Rozkoszuj się
aromatami winorośli i gajów
oliwnych. Oddaj się zapomnie-
niu i poczuj dobroczynne dzia-
łanie wyciągu z liści winogron i wosku z oliwek dla inten-
sywnego odżywienia i regeneracji twojej skóry. W skład
nowej serii wchodzą trzy kosmetyki do pielęgnacji ciała:
relaksujący peeling wygładzający do ciała, myjący – cena:
100 zł/200 ml., aromatyczny balsam regenerujący do ciała
– cena: 116 zł/200 ml., ochronny krem wygładzający do dłoni
z filtrem SPF15 – cena: 80 zł/100 ml.
Higiena intymnaSekret intymnej pielę-
gnacji to nowe kosme-
tyki Lirene Lactima oraz
Lirene Lactima Duo. Dzięki
zawartości kwasu mleko-
wego, aloesu, betainy czy
wyciągu z lukrecji skutecznie dbają o komfort miejsc intym-
nych. Połączenie kwasu mlekowego i prebiotyków zawarte
w Lirene Lactima Duo pomaga przywrócić i utrzymać fizjo-
logiczne pH, pielęgnując i chroniąc wrażliwą skórę. Lirene
Lactima Hypoalergenic żel oraz Lirene Lactima fresh żel
– cena: 10,90 zł/300 ml. Lirene Lactima Duo kremowy płyn
lub emulsja – cena: 12,90 zł/300 ml.
Kremy pod oczySeria Sensitive&Dry Dr Irena
Eris Prosystem Home Care po-
szerzyła się o nowe produkty
– kremy pod oczy. Kremy te
stanową uzupełnienie głów-
nie dla kremów na dzień i na
noc dla grup wiekowych 35+, 45+, 55+ serii Sensitive&Dry.
Receptury kremów zawierają nowoczesne składniki napraw-
cze niezbędne do kompleksowej pielęgnacji wrażliwej skó-
ry wokół oczu. Seria składa się z trzech kremów pod oczy
na dzień i na noc: Aktywne nawilżanie – cena: 89 zł/15 ml,
Ukojenie dermalne – cena: 91 zł/15 ml oraz Optymalny kom-
fort – cena: 93 zł/15ml.
Fot.
Eris
Fot.
Lire
ne
Młodzi ludzie często zaczynają ozdabiać swoje ciało właśnie na wakacjach, jednak warunki przekłuć często nie mają nic wspólnego ze sterylnością, a nawet czystością; zaś kolczyki są zwykle kupione z niewiadomego źródła w internecie lub na bazarze. Na zdjęciach przykładowe miejsca przekłuć.
▲
Fot.
Eris
Kolczykowanie to nadal modna i popularna forma ozdabiania ciałaKolczykowanie to nadal modna i popularna forma ozdabiania ciała
Pamiątka z wakacjiPamiątka z wakacji
Fot.
Stu
dio
Uro
dy L
adie
s
ZDROWY BIAŁYSTOK 15
16 ZDROWY BIAŁYSTOK
Jak zadbać o zdrowe odżywianie w trakcie wakacji? Co zrobić, aby skompletować optymalną dietę? Co jeść podczas dokuczliwych upałów?
Lato to pora, na którą czekamy przez cały rok.
Czas odpoczynku i regeneracji nadwątlonych
zimą sił. Jednocześnie jest to okres, w którym
zmienia się sposób funkcjonowania naszego or-
ganizmu. W trakcie gorących, słonecznych dni
częściej się pocimy, jesteśmy ociężali, odczuwamy
intensywne łaknienie, bywamy osłabieni. Latem
tracimy znaczne ilości wody z organizmu. Aby
nie dopuścić do odwodnienia, powinniśmy pić
przynajmniej 2,5 litra płynów dziennie oraz dbać
o regularne uzupełnianie utraconych wraz z po-
tem mikroelementów. W utrzymaniu dobrej for-
my pomoże nam również odpowiednio skom-
pletowana dieta bogata w witaminy i składniki
odżywcze.
Warzywne menuPodstawę naszego letniego jadłospisu powin-
ny stanowić warzywa. Upały nie sprzyjają jedze-
niu tłustych, ciężkich potraw, po których stajemy
się tylko bardziej zmęczeni i senni. Powinniśmy
skłaniać się raczej ku kilku (optymalnie pięciu)
lekkim posiłkom w ciągu dnia. Doskonałym da-
niem lub uzupełnieniem posiłku będą różnego ro-
dzaju sałatki. Zalecana jest np. taka z pomidorów
i kapusty pekińskiej zawierających witaminy: B1,
B2 i B6, z cukinii bogatej w witaminę A, a także
z młodego groszku, który jest kopalnią witaminy
E. Ciekawym urozmaiceniem letniego menu będą
również zupy w postaci chłodników oraz gotowa-
ne na parze brokuły, kalafior i fasolka szparago-
wa (witaminy: A i C). Ponadto warto zrezygnować
z kalorycznych „zapychaczy”, takich jak chipsy
i wybrać odżywcze przekąski w postaci kawałków
świeżej marchwi lub ogórka. Wprowadzenie do
naszego życia takiego menu szybko sprawi, że
poczujemy się lekko i zdrowo.
Szczypta owocuW okresie wakacyjnym mamy pod dostatkiem
świeżych owoców, które są niezwykle ważnym
elementem zbilansowanej diety. Deser w posta-
ci kilku brzoskwiń (witaminy: A, C, PP), miseczki
truskawek (witamina C) czy malin (witaminy: B12,
D, K) lub kiści winogron (witaminy: A, B, E) będzie
nie tylko pięknie wyglądał na stole i cudownie
smakował, ale dostarczy nam także wielu nie-
zbędnych dla zdrowia składników.
Słodkie, gazowane napoje możemy z powo-
dzeniem zastąpić wodą z cytryną i miętą bądź
naturalnymi, świeżo wyciskanymi w domu soka-
mi z owoców. Dzięki temu ugasimy pragnienie,
a jednocześnie unikniemy spożycia zbędnych
cukrów i szkodliwych konserwantów.
Zachowaj świeżośćIstotną kwestią zdrowego odżywiania, o której
często zapominamy, jest właściwe przechowy-
wanie żywności. Aby warzywa i owoce nie traciły
witamin, poprzez ich utlenianie się w kontakcie
z powietrzem, powinniśmy trzymać je we odpo-
wiednich warunkach. Ważne jest, aby nie myć ich
zaraz po zakupie, lecz dopiero tuż przed posiłkiem.
W ten sposób dłużej zachowają swe wartości.
Istotne jest również, aby chronić je przed gorącem
i owadami. Najlepiej jest trzymać je w lodówce lub
w specjalnych naczyniach. Na rynku są dostępne
pojemniki do próżniowego przechowywania żyw-
ności. Zapewniają one wygodne przechowywanie
produktów spożywczych i umożliwiają dłuższe
zachowanie ich świeżości. Dzięki takim zabiegom
będziemy mieć pewność, że żywność, którą jemy
jest zdrowa i pełnowartościowa.
Pierwiastki zdrowiaCiepłe dni często zachęcają nas do wzmożonej
aktywności fizycznej. Jednak podczas wysiłku,
wraz z potem, tracimy wiele niezbędnych mikro-
elementów, takich jak wapń, sód, potas i magnez.
Każdy sportowiec wie, jak ważne jest uzupełnia-
nie ich niedoboru. W związku z tym powinniśmy
spożywać jak najwięcej produktów zawierających
te składniki mineralne. Wapń znajdziemy w mleku
i soku pomarańczowym, sód – w białku jaja i soli,
potas występuje w morelach, bananach, szpinaku
i ziemniakach, zaś w magnez bogate są orzechy,
jagody i ananasy.
OPRAC. MB
Dla smakoszy i amatorów zdrowego żywieniaŻyjemy w czasach coraz większej świadomo-
ści żywieniowej. Wierzymy, że aby żyć długo
i zdrowo, nie możemy ignorować codziennej
diety, a pokarmy, które spożywamy, poza
atrakcyjnym smakiem, powinny zapewniać
zbilansowaną dawkę składników odżywczych.
Nowość – pasztet z drobiem Drop Omega-3
pozwoli nam zaspokoić obie potrzeby.
Odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na
zdrowe odżywianie jest żywność funkcjonalna, która nie tyl-
ko syci, ale również spełnia w naszym organizmie określoną
rolę. Może wspomagać walkę ze zbyt wysokim poziomem
cholesterolu, wzmacniać mechanizmy odpornościowe, dzia-
łać przeciwzapalnie, czy przywracać równowagę mikrobio-
logiczną układu pokarmowego. Pasztet z drobiem Omega-
3 spełnia założenia żywności funkcjonalnej – jego rolą jest
dostarczanie nienasyconych kwa-
sów tłuszczowych, niezbędnych do
prawidłowego funkcjonowania or-
ganizmu. Spożycie nienasyconych
kwasów tłuszczowych Omega-3 ma
istotny wpływ na obniżenie pozio-
mu trójglicerydów we krwi i zmniej-
sza ryzyko zawału serca.
Jesteśmy przyzwyczajeni, że smacz-
nie niekoniecznie znaczy zdrowo,
z kolei polecane przez dietetyków
pokarmy nie zawsze leżą w sferze
naszych kulinarnych pragnień. Smakowita kanapka z chru-
piącej bagietki, posmarowanej delikatnym w smaku paszte-
tem z drobiem Omega-3 i zwieńczona świeżymi warzywami,
to idealny początek dnia. Opakowanie pasztetu z drobiem
Omega-3 o pojemności 160g posiada wygodną zawleczkę,
ułatwiającą szybkie i sprawne otwieranie. Cena: 2,79 zł.
polecamypolecamy konkurskonkurs
A dla naszych czytelników mamy konkurs, w którym na-
grodami są produkty marki Drop. Aby otrzymać nagrodę,
należy przesłać nam propozycję hasła reklamującego fir-
mę Drop. Zgłoszenia prosimy przesyłać do końca sierpnia
2012 r. na adres redakcji: „Zdrowy Białystok” ul. Zwycięstwa
10A/201, 15-703 Białystok lub redakcja@zdrowybialystok.
pl. Nagrodzimy cztery osoby. Zapraszamy do zabawy!
Fot.
Dro
pLato jest, pod względem żywieniowym, najbardziej urozmaicone, ponieważ w tym czasie dojrzewa najwięcej róż-norodnych warzyw i owoców
▲
Wprowadź do swego letniego menu więcej owoców i warzywWprowadź do swego letniego menu więcej owoców i warzyw
Jadłospis na latoJadłospis na lato
Fot.
Bar
bara
Kle
m
kuchniakuchnia
ZDROWY BIAŁYSTOK 17
Strach przed chorobą dziecka paraliżuje wie-lu rodziców. Często słyszy się o groźnych chorobach, które nękają nasze po-ciechy. Skuteczną metodą walki z tym najgroźniejszymi jest przeszczep komórek macierzy-stych pobranych z krwi pępowinowej w trakcie porodu.
Krew pępowinowa, to krew,
która pozostaje w pępowinie
i łożysku po narodzinach, już po
odpępnieniu dziecka. Jest ona cen-
nym źródłem komórek macierzystych.
Do niedawna była traktowana jako odpad
i utylizowana razem z łożyskiem i pępowiną.
Obecnie pobiera się ją w celu wyizolowania ko-
mórek macierzystych i późniejszego wykorzysta-
nia ich w leczeniu.
Zapłodniona komórka jajowa zawiera infor-
mację genetyczną o budowie wszystkich narzą-
dów i tkanek. Jest to najdoskonalsza komórka
macierzysta – to z niej rozwija się płód. Komórki
macierzyste występują w organizmie człowie-
ka przez całe życie, m.in. w szpiku i krwi obwo-
dowej. Jednak najcenniejszym ich źródłem jest
krew pępowinowa.
Pewna porcja krwi, wytworzona jeszcze w ło-
nie matki, trafia do pępowiny dziecka. To właśnie
w niej znajdują się cenne komórki macierzyste
o unikatowych zdolnościach do samoodnowy
i różnicowania się w inne komórki, z których zbu-
dowane są nasze tkanki. Mogą one przekształcić
się np. w krwinkę czerwoną, płytkę krwi, komór-
kę mięśniową, czy nerwową. Komórki macierzy-
ste obecne są w naszym organizmie przez całe
życie, ale ich liczba i potencjał z wiekiem maleją.
W późniejszym okresie występują przede wszyst-
kim w tych tkankach, w których niezbędne jest
stałe wytwarzanie nowych komórek, np. w szpiku,
skórze, jelitach, tkance tłuszczowej. Powszechnie
stosowane w medycynie źródła komórek ma-
cierzystych to szpik, krew obwodowa oraz krew
pępowinowa.
Naukowcy już dawno dowiedli, że krwiotwórcze
komórki macierzyste z krwi pępowinowej mają
przewagę nad komórkami pobranymi ze szpiku,
ponieważ są bardziej pierwotne oraz posiadają
dużą zdolność podziału i przekształcania się w ko-
mórki pożądanych tkanek. Unikalne właściwości
komórek macierzystych z krwi pępowinowej po-
zwalają na wykorzystanie ich w leczeniu, nawet
przy niepełnej zgodności antygenów tkankowych.
Jest to niezwykle ważna cecha, gdyż zwiększa
możliwość przeprowadzania przeszczepień po-
między członkami najbliższej rodziny. Dodatkowo
komórki macierzyste z krwi pępowinowej charak-
teryzuje mniejsza „dojrzałość” immu-
nologiczna, dzięki czemu ich przeszczepienie
powoduje mniej powikłań u biorcy.
Te właściwości oraz dziesięciokrotnie większe
zdolności regeneracyjne niż komórek ze szpiku
sprawiają, że coraz częściej przeszczepia się ko-
mórki macierzyste z krwi pępowinowej. Istotną
różnicą, o której należy pamiętać, jest fakt, że
zdeponowanie komórek macierzystych w ban-
ku rodzinnym pozwala pominąć czasochłonny
i kosztowny proces poszukiwania odpowiednie-
go dawcy, jaki ma miejsce w przypadku prze-
szczepu szpiku.
Niezwykłe możliwości krwiotwórczych komórek
macierzystych pozwalają na szerokie ich zastoso-
wanie w medycynie. Przeszczepienia komórek ma-
cierzystych z krwi pępowinowej są obecnie stan-
dardowo wykorzystywane w leczeniu niektórych
chorób nowotworowych (np. ostre i przewlekłe
białaczki, chłoniaki), chorób układu krwiotwór-
czego (np. różne typy niedokrwistości) i odpor-
nościowego (tzw. zespół SCID – ciężki, złożony
niedobór odporności) oraz pewnych schorzeń
dziedziczonych genetycznie. Lista chorób, w le-
czeniu których stosuje się komórki macierzyste,
liczy ponad 70 pozycji. Dzięki dostępnym i wciąż
rozwijanym technikom namnażania i różnicowa-
nia komórek macierzystych wachlarz możliwości
ich wykorzystania powiększa się. Naukowcy wciąż
informują o nowych zastosowaniach krwi pępo-
winowej w medycynie regeneracyjnej.
Drodzy rodzice, pomyślcie o przyszłości swego
dziecka jeszcze zanim się ono urodzi. Bankowanie
krwi pępowinowej to bezcenna polisa na życie,
której nie da się niczym zastąpić.
OPRAC. MB
lek. med. Tomasz Baran, Polski Bank Komórek Macierzystychlek. med. Tomasz Baran, Polski Bank Komórek MacierzystychPobranie i zdeponowanie krwi pępowinowej jest najlepszym prezentem, jakim rodzice mogą obdarować swoje dziecko.
Później w razie wystąpienia choroby, cenne komórki macierzyste będą dostępne do leczenia w każdej chwili. Decyzję
przyszli rodzice powinni podjąć w drugim lub trzecim trymestrze ciąży, gdyż krew pępowinową można pobrać tylko
podczas porodu.
Zabieg jest bezbolesny i całkowicie bezpieczny dla matki i dziecka. Wykonuje go przeszkolona położna. Krew pobierana
jest do zestawu pobraniowego (który rodzice otrzymują po podpisaniu umowy z wybranym bankiem).
Pozyskanie krwi pępowinowej jest możliwe także w przypadku cesarskiego cięcia, czy ciąży mnogiej. Po pobraniu za-
bezpieczona i dokładnie opisana krew transportowana jest do laboratorium, gdzie zostaje poddana specjalistycznym
badaniom. Tak przygotowana krew, przechowywana jest w ciekłym azocie w temp. -190st.C, który zapobiega starzeniu
się i urazom komórek. Zabezpieczoną krew pępowinową można przechowywać kilkadziesiąt lat.
Komórki macierzyste z krwi pępowinowej dzięki swoim unikatowym właściwościom, mogą w przyszłości posłużyć nie
tylko dziecku, od którego zostały pobrane, ale również członkom jego najbliższej rodziny, np. rodzeństwu. Dlatego też
pobranie krwi pępowinowej traktowane jest jako „biologiczna polisa” pozwalająca zabezpieczyć zdrowie dziecka i je-
go najbliższych.
Komórki macierzyste pobrane z krwi pę-powinowej mogą w przyszłości uratować zdrowie dziecka lub jego rodziny
▲
…czym jest krew pępowinowa…czym jest krew pępowinowa
Bezcenna polisa na życieBezcenna polisa na życie
Fot.
Mar
zena
Bęcło
wic
z
Warto wiedzieć…Warto wiedzieć…
18 ZDROWY BIAŁYSTOK
Witamy Państwa serdecznie na półmetku wakacji. Lato to czas odpoczynku i relaksu. Staraliśmy się tak dobrać tematy artyku-łów, by było bardziej miło, niż chorobowo.
Szczególnie polecamy artykuł „Poród w luksu-
sach” prezentujący warunki, jakimi mogą pochwa-
lić się nasze dwie prywatne kliniki położniczo-gi-
nekologiczne. Wartym polecenia jest też artykuł
„Borelioza – w kleszczach strachu” przybliżający
problem groźnej choroby przenoszonej przez
kleszcze oraz „Bezcenna polisa na życie”, w którym
piszemy, czym jest krew pępowinowa.
Oczywiście jak zwykle przygotowaliśmy dla
Państwa krzyżówkę i konkurs. Naszymi sponsora-
mi tym razem są: klub „Kula-hula” mieszczący się
w Białymstoku przy ul. Jurowieckiej 31, oferujący
wspaniałą zabawę – grę w kręgle lub w bilard oraz
firma Drop – producent pasztetów drobiowych
z kwasami Omega-3. Mamy nadzieję, iż pomimo
wakacji i urlopów znajdą Państwo czas na zaba-
wę z nami. Zapraszamy!
Hasło krzyżówki z poprzedniego numeru naszej
gazety brzmiało „Czaniecki na talerzu”. Natomiast
najlepsze hasło przesłane na konkurs Lirene to:
„Z produktami Lirene będziesz młody – to sekret
zdrowia i urody”. Osoby nagrodzone zostały po-
wiadomione listownie bądź mailowo. Prosimy
sprawdzić skrzynki pocztowe, gdyż na odbiór
nagród czekamy miesiąc.
MB, FOT. REDAKCJA
Oni wygrali, wygraj i TyOni wygrali, wygraj i Ty
ROZRYWKA krzyżówka
Po rozwiązaniu krzyżówki wpisz
hasło do ponumerowanych kratek.
Rozwiązanie wyślij na adres:
Zdrowy Białystok
ul. Zwycięstwa 10A/201
15-703 Białystok
lub redakcja@zdrowybialystok.pl
Na zgłoszenia czekamy do końca
sierpnia br. Decyduje data stem-
pla pocztowego i wysłania maila.
Do wygrania wejściówki do klubu
Kula-Hula w Białymstoku (bilard).
Nagrodzimy 10 osób.
Zapraszamy do zabawy!
Agnieszka Litwińczuk otrzymała nagrodę od firmy Joanna, po jej odbiór przyszła z córką Weroniką
▲
ŚMIECH TO ZDROWIE
* * *Doktor do pacjenta:
– Jak zadziałało lekarstwo?
– Wspaniale! Mojemu synowi przeszedł kaszel, mnie zniknął
ból pleców, a tym co zostało żona odetkała zlew.
* * *Przychodzi kobieta do lekarza z dzieckiem. Lekarz przebadał
dziecko, sprawdził jego wagę i znalazł coś niewłaściwego
– Czy dziecko było karmione piersią czy z butelki?
– Piersią.
Lekarz polecił kobiecie rozebrać się do pasa, po czym przez
chwile naciskał, gniótł, kręcił i ściskał obie jej piersi szczegó-
łowo je badając. Kiedy kobieta ubierała się stwierdził:
– Nic dziwnego, że dziecko ma za niską wagę. Nie ma pa-
ni mleka.
– Wiem. Jestem jego babcią, ale cieszę się, że tu przyszłam.
* * *Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
– Panie doktorze mam cukrzycę, nadciśnienie, niedowład pra-
wej ręki, grzybicę, miażdżycę, reumatyzm, skoliozę...
– Mój Boże! A czego pani nie ma? – pyta lekarz
– Zębów, panie doktorze.
* * *Ofiara wypadku budzi się po długiej i ciężkiej operacji.
– O Jezu, co się stało?! Gdzie ja jestem?!
– Miał pan wypadek...
– To znaczy, że jestem w szpitalu?
– Hmm... W dużej części tak...
* * *Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
– Panie doktorze jestem w ciąży i bolą mnie zęby.
Lekarz na to:
– Niech się Pani w końcu zdecyduje, bo nie wiem jak usta-
wić fotel!
* * *Szpital psychiatryczny. Do gabinetu lekarskiego wbiega
pielęgniarka
– Panie doktorze, ten symulant z pokoju 123 przed chwi-
lą umarł...
– No, to tym razem przesadził!
* * *Przychodzi hipochondryk do lekarza:
– Panie doktorze – mówi – żona ciągle mnie zdradza, a mi
rogi nie rosną...
– Czyś pan zwariował?! – wrzeszczy lekarz – przecież to tyl-
ko przenośnia!
– Dzięki Bogu, bo już myślałem, że mam niedobór wapnia.
wygraniwygrani
ZDROWY BIAŁYSTOK 19
Wydawnictwo Skryba, ul. Zwycięstwa 10A,15-703 Białystok, tel. 85 742 90 90, fax 85 742 90 92, e-mail: redakcja@zdrowybialystok.pl
Redaktor naczelny: Barbara Klem, tel. 85 742 90 90, dziennikarze: Marzena Bęcłowicz, Małgorzata Sawicka, skład i łamanie: Marcin Dominów
reklama: Justyna Janowska tel. 533 379 533
Druk: Bieldruk Białystok.
Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji publikowanych tekstów. Przedruki i wykorzystywanie opublikowanych materiałów mogą odbywać się wyłącznie za zgodą redakcji.
www.zdrowybialystok.pl
Okładka: fot. Justyna Radziszewska
20 ZDROWY BIAŁYSTOK