Zdrowy Bialystok Nr 6

20
nr 4(6)/2012 BORELIOZA W KLESZCZACH STRACHU Ratunek po ukąszeniu – str.10 GDY CZOŁO PŁONIE Jak walczyć z gorączką u dziecka – str.12 PAMIĄTKA Z WAKACJI Kolczyki nadal modne – str.14 BEZCENNA POLISA NA ŻYCIE Dowiedz się czym jest krew pępowinowa – str.17 Krzyżówka i konkurs z atrakcyjnymi nagrodami. Zapraszamy do lektury! miejski informator o tematyce zdrowia i urody Poród w luksusach Poród w luksusach Czy już wiesz gdzie urodzi się twoje dziecko? Przedstawiamy warunki, jakimi mogą pochwalić się nasze dwie prywatne placówki położnicze – str. 2

description

Zdrowy Bialystok Nr 5 lipiec 2012

Transcript of Zdrowy Bialystok Nr 6

Page 1: Zdrowy Bialystok Nr 6

nr 4(6)/2012

BORELIOZA – W KLESZCZACH STRACHU

Ratunek po ukąszeniu

– str.10

GDY CZOŁO PŁONIE

Jak walczyć z gorączką u dziecka

– str.12

PAMIĄTKA Z WAKACJI

Kolczyki nadal modne

– str.14

BEZCENNA POLISA NA ŻYCIE

Dowiedz się czym jest krew pępowinowa

– str.17

Krzyżówka i konkursz atrakcyjnymi nagrodami.

Zapraszamy do lektury!

miejski informator o tematyce zdrowia i urody

Poród w luksusachPoród w luksusachCzy już wiesz gdzie urodzi się twoje dziecko? Przedstawiamy warunki, jakimi mogą pochwalić się nasze dwie prywatne placówki położnicze

– str. 2

Page 2: Zdrowy Bialystok Nr 6

2 ZDROWY BIAŁYSTOK

temat numerutemat numeru

Dziewięć miesięcy – to ten czas, kiedy zazwyczaj rodzice zastanawiają się, czy ich dziecko przyjdzie na świat w szpitalu państwowym, czy w prywatnej klinice. Skupiliśmy się na tej drugiej opcji i odpo-wiadamy, gdzie w Białymstoku rodzi się… jakkolwiek to nie zabrzmi… luksusowo.

Jako pierwsza na Podlasiu i jedna z pierwszych

w kraju, w 1994 r. powstała Prywatna Klinika

Położniczo-Ginekologiczna przy ul. Parkowej 6

w Białymstoku. Do dziś, po 18 latach funkcjono-

wania, jej właściciel – doktor Janusz Tomaszewski

pomógł w przyjściu na świat blisko 13 tysiącom

dzieci.

– Moim marzeniem było stworzenie eleganckiej,

kameralnej kliniki, która umożliwiałaby godziwy

poród i oferowała ekskluzywne usługi medyczne

– mówi dr Janusz Tomaszewski.

A warto przypomnieć, że początek lat 90 to

był czas, kiedy pacjentkę przy porodzie trakto-

wano przedmiotowo. Już dziś nie chcemy pamię-

tać o zakazie odwiedzin na oddziałach położni-

czych, o ojcach wyczekujących na odwiedziny

pod szpitalnym oknem. Pod koniec lat 90 ruszyła

akcja Gazety Wyborczej „Rodzić po ludzku”, któ-

rej wyniki ukazały zastraszający w tym względzie

stan służby zdrowia. W 1994 r. aż 32% szpitali do-

stało od oceniających kobiet zero punktów – co

oznaczało „koszmar bez najmniejszego przeja-

wu życzliwości”.

Wówczas powstawała „Parkowa” – bo tak

się potocznie przyjęło mówić o klinice doktora

Tomaszewskiego. Uruchomienie placówki, gdzie

ciężarna była w centrum zainteresowania, gdzie

mogła urodzić w obecności bliskiej osoby, w znie-

czuleniu i bez bólu – wywołało kontrowersje.

W prasie pojawiały się artykuły zarówno te po-

zytywne, jak i krytyczne. Jak każde novum temat

„Parkowej” był początkowo delikatny. Pojawiały

się wątpliwości, czy ma ona rację bytu.

– Przełamywaliśmy stereotypy panujące

w Polsce, trzymając się wytycznych specjalistów

ze Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej

– kontynuuje doktor Tomaszewski. – Postawiłem

na skrócenie czasu hospitalizacji i wdrożenie no-

woczesnych metod leczenia. Jako pierwsi w kraju

wprowadziliśmy znieczulenie zewnątrzoponowe

dla każdej pacjentki, staliśmy się prekursorami

porodów bez bólu. Personel o wszystkim infor-

mował pacjentkę, pytał o zgodę na ingerencję,

okazywał szacunek, krótko mówiąc dawał z sie-

bie to, co powinien. Każda kobieta ma prawo do

intymności, obecności bliskiej osoby i niezakłó-

conego kontaktu z dzieckiem po porodzie, a po-

tem wspólnej sali – dlatego jako pierwszy wpro-

wadziłem system „Rooming In” (pobytu dziecka

wraz z mamą w jednej sali).

W miarę upływu miesięcy pojawiało się coraz

więcej pacjentek. Początkowo były to Polki, także

te które wyjechały za granicę i wracały do Polski,

by tu urodzić, czy poddać się operacji. Po kilku la-

tach funkcjonowania ówczesna załoga już nie wy-

starczała, uległo powiększeniu grono pracujących

lekarzy i personelu. Dziś „na liście płac” jest 120

osób! A liczba dzieci urodzonych na „Parkowej”

sięga 13 tysięcy!

– Być może nasze pacjentki są może mniej otwar-

te na innowacje… – twierdzi doktor Tomaszewski.

Trafiają do nas po prostu po to, aby urodzić. Nie

szukają zbędnego blichtru, stąd nie wprowadza-

my porodów w wodzie itp. Nasz personel, dzięki

doświadczeniu nabytemu podczas wieloletniej

pracy, gwarantuje sprawny, bezbólowy i – co naj-

ważniejsze – bezpieczny poród, choć tradycyjny.

Wszelkie dodatkowe badania noworodków jak

badanie słuchu, bezinwazyjna diagnostyka żół-

taczki, fototerapia itp. są oczywiste i wykonywa-

ne rutynowo.

Co do obiektu... Mały, zabytkowy budynek

z 1900 r. wówczas zamieszkiwany przez zarząd-

cę fabryki Beckera (położonej obok przy ulicy

Świętojańskiej) został odnowiony w latach 1989-

1993 za co doktor Tomaszewski uzyskał nagrodę

ministra za najlepiej zaadoptowany obiekt zabyt-

kowy w kraju. Może pomieścić jednocześnie tyl-

ko dziesięć pacjentek w jedno- i dwuosobowych

klimatyzowanych salach z łazienkami, telewizją

i bezprzewodowym internetem. Przestronna sa-

la porodowa połączona z salą operacyjną i dwa

punkty intensywnego nadzoru – dla pacjentek

i dla noworodków. Wnętrza sal utrzymane w kla-

sycznym, ciepłym stylu, co wynika z tradycji ro-

dzinnych doktora Tomaszewskiego.

– Ojciec zawsze miał zamiłowanie do historii,

dlatego woli taki styl, nie lubi minimalizmu, choć

otwarty jest na to co nowe i nowoczesne – opo-

wiada syn właściciela, doktor Jakub Tomaszewski,

również ginekolog-położnik. – Babcia, Mirosława

Tomaszewska była z zamiłowania malarką, jej ob-

razy trafiły nawet do rąk papieża Jana Pawła II.

Stąd obecność w naszej klinice obrazów na płót-

nie. Wychodząc z tradycji rodzinnych – klinika

jest mecenasem Muzeum Sztuki w Białymstoku.

Udało nam się także porozmawiać z pacjentka-

mi i usłyszeć ich zdanie na temat pobytu.

– Urodziłam właśnie trzecie dziecko, oto Filip

– z dumą mówi pani Ania, pokazując dziecko.

– Pierwszy raz trafiłam tu w 2006 r. z własnego

wyboru. Najważniejsza jest dla mniej intymność,

którą mam tu zapewnioną i standard obsługi. Dla

mnie liczy się kontakt z lekarzem, jego zachowanie,

pomoc personelu, na którą w tej klinice na pewno

mogę liczyć. Jest cicho i spokojnie, mogę wypo-

czywać po porodzie, podczas gdy noworodkiem

zajmują się panie pielęgniarki. Drugie dziecko też

tu urodziłam i nie wyobrażałam sobie porodu w in-

nej placówce. Co do menu – świetne i delikatne.

Indywidualnie można ustalać każdy rodzaj posił-

ków, stosownie do oczekiwań. Wystawiam klinice

najwyższą ocenę i polecam innym.

Klinika od początku istnienia współpracuje

z renomowanymi placówkami w świecie, czego

owocami są: nagroda pierwszego stopnia przy-

znana przez ministra zdrowia za publikacje na-

ukowe z Uniwersytetu Pennsylvania dla doktora

Macieja Tomaszewskiego. Idąc za postępem me-

dycyny wdrażamy nowe metody leczenia w za-

kresie położnictwa i ginekologii, anestezjologii

i pielęgniarstwa. Od 2004 r. klinika nawiązała ścisłą

współpracę z Uniwersytetem Medycznym Ulleval

w Oslo oraz Europejskim Instytutem Telechirurgii

w Strasburgu. Efektem było podpisanie umo-

wy na kształcenie lekarzy w zakresie endoskopii

i liczne wizyty dr Antona Langebrekke – gineko-

loga, światowej sławy „ręki endoskopowej”. To

tu, na Parkowej, przeprowadził on zaawansowa-

ne operacje laparoskopowe, których transmisję

na żywo oglądali białostoccy lekarze. W związku

z umową, lekarze kliniki wykonujący zaawanso-

wane operacje endoskopowe oraz chirurgicznie

leczący endometriozę, mają obowiązek odby-

wania corocznych staży w Oslo, celem weryfika-

cji umiejętności i uaktualniania wiedzy z zakresu

małoinwazyjnych metod leczenia.

Przeprowadzane są tutaj również badania kli-

niczne leków oraz innowacyjnego endoskopo-

wego sprzętu medycznego.

Oczekujesz rozwiązania? Przeczytaj i skorzystaj.Oczekujesz rozwiązania? Przeczytaj i skorzystaj.

Poród w luksusachPoród w luksusach

Fot.

Just

yna

Rad

zisz

ewsk

a

„Wymiernikiem jakości jest prestiż. Miara prestiżu, to troska o ludzkie szczęście” - takie motto przyświeca ekipie doktora Tomaszewskiego. Klinika współpracuje ze szkołą rodzenia, szkołą pielęgniarek i położnych, zakładem ko-smetologii i zakładem patomorfologii Akademii Medycznej. Wszystko w trosce o jak najlepszą obsługę pacjentek i zapewnienie im jak największego bezpieczeństwa i komfortu.

cd. na str. 4

Page 3: Zdrowy Bialystok Nr 6

ZDROWY BIAŁYSTOK 3

Page 4: Zdrowy Bialystok Nr 6

4 ZDROWY BIAŁYSTOK

Natomist poród w typowo luksusowych warun-

kach oferuje Poliklinika Arciszewscy. Zapewnia też

przyszłym mamom indywidualną opiekę specja-

listyczną, nowoczesne zaplecze medyczne oraz

zminimalizowanie bólu porodowego, dzięki róż-

nym technikom znieczulenia. Jeśli zdecydują się

Państwo na poród właśnie tam, zasadą jest by

zgłosić się do kliniki na dwa miesiące przed pla-

nowanym terminem porodu (dotyczy to oczy-

wiście pań, które korzystają z opieki innego gi-

nekologa).

– Podczas wizyty lekarz ocenia stan zdrowia

matki i dziecka. Wykonuje USG z obrazowaniem

3D/4D, zapoznaje się z wynikami dotychczasowych

badań i jeśli zajdzie taka potrzeba zleca przepro-

wadzenie dodatkowych testów laboratoryjnych.

Specjalista określa w jakim terminie może odbyć

się poród i czy nie ma przeciwwskazań do rozwią-

zania ciąży drogami natury. Dzięki bardzo czułej

aparaturze lekarz jest w stanie wykryć większość

nieprawidłowości jeszcze w czasie ciąży, a tym

samym przewidzieć możliwe komplikacje i od-

powiednio przygotować pacjentkę do porodu.

– mówi Marta Arciszewska-Kasprzak, manager

Polikliniki Arciszewscy.

Jeśli z mamą i dzieckiem nie dzieje się nic złe-

go, pozostaje kompletować wyprawkę i czekać

na poród. A jest na co czekać…Zabrzmi to może

trochę śmiesznie, bo czeka się oczywiście na dziec-

ko, ale z mojego punktu widzenia (a w ciąży nie

jestem) to ja chciałabym – tak z czystej ciekawości

doświadczyć tych wszelkich wygód… udogod-

nień… luksusów… jakie oferuje klinika. A muszę

Państwu powiedzieć, że jest w czym wybierać.

I chyba dobrze by dziecku nie spieszyło się zbyt-

nio na świat, tak, aby zdążyć z tego wszystkiego

skorzystać. Ale po kolei.

Sala porodowa wyposażona jest m.in. w spe-

cjalną wannę do porodów w wodzie, która umożli-

wia nie tylko zrelaksowanie się i złagodzenie bólu

w pierwszych etapach porodu, ale również uro-

dzenie dziecka w wodzie. Jest to doskonałe roz-

wiązanie dla kobiet, które chcą rodzić naturalnie.

Kojące działanie ciepłej wody oraz hydromasaż

powodują, że pacjentka mniej odczuwa dyskom-

fort i rzadziej potrzebuje leków przeciwbólowych.

Kobiety rodzące w wannie przeważnie nie muszą

mieć nacinanego krocza. Ponieważ przebiegu

porodu nie można w pełni przewidzieć, wanna

posiada specjalne zabezpieczenia pozwalające

na natychmiastową ewakuację pacjentki w sytu-

acji pojawienia się komplikacji.

Następna „atrakcja” to koło porodowe – jest to

rodzaj łóżka porodowego, które pozwala kobie-

cie na przyjmowanie dowolnej pozycji w trakcie

porodu. Dzięki wbudowanemu mechanizmowi,

kobieta może w każdej chwili za pomocą pilota

zmienić ułożenie ciała na wygodniejsze. Dużym

udogodnieniem jest możliwość rodzenia w pozycji

wertykalnej – stojącej lub klęczącej, która uważa-

na jest przez specjalistów za najbardziej naturalną.

Jest jeszcze łóżko porodowe z masą udogodnień,

ale przy wyżej opisanych „atrakcjach” łóżko pomi-

nę. Gdyby tego było mało Poliklinika od niedawna

dysponuje aparatem do znieczulania podtlenkiem

azotu – tzw. gazem rozweselającym.

– Jest to skuteczna metoda łagodzenia bó-

lu podczas porodu fizjologicznego i doskona-

łe rozwiązanie dla pacjentek, które planują po-

ród w wodzie. Dzięki działaniu rozweselającemu

zmniejsza się niepokój i poprawia nastrój pacjent-

ki. Mieszanina jest bezpieczna dla matki i dziecka

– wyjaśnia pani Marta.

Oczywiście rodzącej kobiecie mogą towarzy-

szyć bliskie osoby. Natomiast ze strony kliniki

nad bezpieczeństwem i sprawnym przebiegiem

porodu czuwają zawsze: anestezjolog, położnik-

ginekolog, neonatolog, położna i siostra nowo-

rodkowa. Każde dziecko po porodzie objęte jest

opieką w systemie rooming-in, która zapewnia

mamie ciągły kontakt z dzidziusiem. W ten spo-

sób noworodek cały czas przebywa z mamą, je-

dynie na jej życzenie jest zabierany na ustalony

czas do innej sali, gdzie pozostaje pod opieką

pielęgniarki noworodkowej. W ramach opieki po-

porodowej poliklinika zapewnia m.in.: wsparcie

w karmieniu piersią oraz pomoc w problemach

z laktacją, szkolenie w zakresie prawidłowej pie-

lęgnacji i opieki nad noworodkiem oraz bezinwa-

zyjne monitorowanie i leczenie żółtaczki fizjolo-

gicznej noworodka.

– W naszej klinice wszystkie mamy wraz z dzieć-

mi przebywają w intymnej atmosferze w prze-

stronnych pokojach o bardzo wysokim standar-

dzie. Sale wyposażone zostały w nowoczesne,

zautomatyzowane łóżka, umożliwiające samo-

dzielne wybieranie dogodnej pozycji oraz telewi-

zory plazmowe umilające czas pobytu. Dodatkowo

w każdym pokoju znajduje się osobna łazienka.

Specjalnie dla osób, które nie chcą rozstawać się

z najbliższymi oraz dla tych, które dojeżdżają z da-

leka, stworzyliśmy apartament rodzinny, w którym

osoba towarzysząca może przez całą dobę pozo-

stawać z pacjentką – mówi pani Marta.

Podczas pobytu w poliklinice pacjentki otrzy-

mują pełne wyżywienie, mają do wyboru trzy da-

nia główne na obiad i dwa rodzaje kolacji. Same

wybierają co chcą zjeść, dania są dostosowane do

potrzeb matki i dziecka. Potrawy przyrządzane są

na parze oraz pieczone w piecu konwekcyjnym,

dzięki czemu są lekkostrawne i bogate w witami-

ny. Poliklinika współpracuje ze specjalistycznym

ośrodkiem diabetologicznym.

Żegnając się z panią Martą i kończąc zwiedza-

nie kliniki spotkałam na korytarzu położną, która

szykowała dziecko do wypisu z kliniki. Maleństwo

tak słodko wyglądało, że nie mogłam przejść obo-

jętnie. Piękna sukieneczka i mięciutki kocyk z logo

kliniki zwróciły moją uwagę.

– „Nasze” maluchy otrzymują od nas pełną wy-

prawkę oraz komplet ubranek. Dodatkowo ma-

ma i dziecko objęte są 6-tygodniową bezpłatną

opieką lekarską – wyjaśniła pani Marta.

MARZENA BĘCŁOWICZ, BARBARA KLEM

cd. ze str. 2

Jestem bardzo zadowolona, że nasza córeczka uro-dziła się w Poliklinice Arciszewscy. W trakcie porodu (rodzinnego) był z nami lekarz, położna, anestezjolog, neonatolog – czyli osoby, które stworzyły mi doskona-łe poczucie bezpieczeństwa, tym bardziej, że rodziłam pierwszy raz. Warunki są komfortowe, lepiej niż w do-mu – ze śmiechem mówi pani Justyna. Na zdjęciu jej mąż Krystian i córeczka Wiktoria.

Poliklinika oferuje pacjentkom pobyt w salach jed-no- lub dwuosobowych. Pokoje zostały wyposażone dodatkowo w dostęp do internetu, telewizję kablową oraz telefon.

Koło porodowe – to nowoczesny model łóżka, jest ono dostępne tylko w nielicznych ośrodkach medycz-nych w Polsce

▲W czasie porodu niecka podnoszona jest na odpowied-nią wysokość, żeby personel nie musiał schylać się, ani klęczeć nad rodzącą.

Fot.

Mar

zena

Bęcło

wic

zFo

t.Pol

iklin

ika

Arc

isze

wsc

y

Fot.P

olik

linik

a A

rcis

zew

scy

Fot.P

olik

linik

a A

rcis

zew

scy

temat numerutemat numeru

Page 5: Zdrowy Bialystok Nr 6

ZDROWY BIAŁYSTOK 5

Page 6: Zdrowy Bialystok Nr 6

6 ZDROWY BIAŁYSTOK

aktualnościaktualnościaktualnościaktualności

Proste i popularne badanie pozwalające szybko uzyskać informację o nie-

prawidłowościach i stanach chorobowych toczących się w naszym organi-

zmie – to badanie wskaźnika OB. Do badania pobiera się krew z żyły w zgię-

ciu łokciowym. Krew wprowadzana jest do specjalnej kalibrowanej rurki

z podziałką co jeden milimetr, zawierającej cytrynian sodu. Rurka pozostaje

w pozycji pionowej, a wynik odczytuje się po godzinie. Obecnie badanie

częściej wykonuje się aparatem Roller 20. W uzasadnionych przypadkach

można wykonać badanie przyspieszone, które polega na ustawieniu rurki

w pozycji skośnej i odczytaniu pierwszego wyniku po siedmiu minutach,

a następnego po kolejnych trzech.

U zdrowego człowieka opad czerwonych krwinek następuje powoli.

Podwyższony wynik OB świadczy o przebytej niedawno chorobie, lub ak-

tualnie trwającym procesie zapalnym. Wystarczy jednak mieć niewyleczo-

ny ząb lub katar z przebiegającą infekcją bakteryjną i nasze OB może być

podwyższone. Poza tym podwyższone fizjologicznie OB występuje u kobiet

w ciąży, przed i podczas miesiączki, w połogu (do 6 tygodni po porodzie), po

posiłku, w silnym stresie, a także w czasie zażywania środków antykoncep-

cyjnych. Poza tymi przypadkami wysokie OB może świadczyć (ale nie musi)

o następujących chorobach: zapalenie płuc, gruźlica, zapalenie wyrostka

robaczkowego, choroby reumatyczne, białaczka, nowotwory. Prawidłowe

wyniki OB: noworodki 0-2 mm/godz, niemowlęta 12-17 mm/godz, dzieci 7-

8 mm/godz, kobiety do 20 mm/godz, kobiety po 50 roku życia do 30 mm/

godz, mężczyźni 15 mm/godz, mężczyźni po 50 roku życia do 20 mm/godz.

Osoby starsze mogą mieć jeszcze wyższe OB, które nie świadczy o choro-

bie. Badanie OB zalecane jest przez lekarza przy okazji ogólnego badania

krwi, głównie morfologii. Wynik należy skonsultować z lekarzem, aby usta-

lić przyczyny podwyższonych wartości OB. Na podstawie samego wyniku

OB lekarz nie jest w stanie zdiagnozować choroby, jest to jedynie sygnał, że

dzieje się coś niepokojącego. Badanie możemy też wykonać odpłatnie, jest

to koszt: Laboratorium na Bema, ul. Bema 2 – 6 zł (wykonywane na apara-

cie Roller 20), Medyczne Laboratorium Diagnostyczne, ul. Słonimska – 15/1

– 4 zł, Laboratorium w Eskulapie, ul. Nowy Świat 11C – 6 zł.

MARZENA BĘCŁOWICZ

KONSULTACJA MERYTORYCZNA:BOŻENA KURZA DIAGNOSTA LABORATORYJNY,

LABORATORIUM NA BEMA, BIAŁYSTOK

MÓJ KALENDARZ OB (Odczyn Biernackiego)BADAŃ

OB to tzw. szybkość opadania krwinek czerwonych OB to tzw. szybkość opadania krwinek czerwonych w ciągu godzinyw ciągu godziny

Mamy wakacje. Część dzieci wyjedzie na kolonie, część – zostanie w rodzinnych domach. Jednak wszystkie muszą po-znać kilka ważnych zasad – dla własnego bezpieczeństwa i spokoju rodziców.

Dzieci powinny przede wszystkim wiedzieć,

w jaki sposób wezwać pomoc, co należy powie-

dzieć dzwoniąc np. na pogotowie. – Potrzebę

pomagania innym najlepiej kreować już od naj-

młodszych lat. Ważne jest przekazywanie facho-

wej wiedzy w sposób najlepiej przyswajalny przez

dzieci, czyli w formie zabaw i gier. Jeżeli nie czu-

jemy się wystarczająco kompetentni w dziedzi-

nie pierwszej pomocy – rozejrzyjmy się za odpo-

wiednimi zajęciami dodatkowymi. Wiele z nich

jest dofinansowanych z Europejskiego Funduszu

Społecznego – umożliwimy pociechom zdobycie

odpowiednich umiejętności i dobrą zabawę.

W dzisiejszych czasach coraz młodsze dzieci

stają się posiadaczami telefonów komórkowych.

Mają one zapewnić im bezpieczeństwo, ułatwić

kontakt – głównie z rodzicami. Jednak aby w pełni

spełniały swoje przeznaczenie – dziecko powinno

zostać zapoznane z kilkoma podstawowymi zasa-

dami ich użytkowania. Należy przede wszystkim

podkreślić ważną rolę numeru alarmowego 112

– nasza pociecha musi wiedzieć, że wszelkiego

rodzaju żarty mogą zagrozić życiu potrzebują-

cych. Do tego podkreślmy konieczność trzyma-

nia telefonu i korzystanie z niego tylko w bez-

piecznych miejscach. Przestrzeżmy dziecko także

przed odpisywaniem na wiadomości otrzymane

od nieznajomych.

Dzieci, szczególnie te spędzające wakacje na

różnego rodzaju wyjazdach, dostają od rodziców

określoną ilość gotówki, którą mogą przezna-

czyć na różnego rodzaju drobne przyjemności.

Posiadanie własnych pieniędzy ma także nauczyć

najmłodszych dobrego gospodarowania. Niestety

młodzi koloniści często stają się ofiarami drob-

nych kradzieży. Dlatego też należy wytłumaczyć

dziecku, że dla własnego bezpieczeństwa nie po-

winno nosić ze sobą dużych sum pieniędzy, ani

chwalić się innym, że takowe posiada. Najlepiej

skontaktować się z wychowawcą, który będzie

opiekował się naszym brzdącem – najczęściej

bowiem to kadra kolonii przechowuje pieniądze

swoich podopiecznych, wydając im codziennie

niewielkie kwoty.

Wakacje to czas odpoczynku, ale także ogrom-

nego stresu – zarówno dla dzieci, które muszą

rozstać się z rodzicami, jak i dla dorosłych, którzy

zastanawiają się, czy nowi opiekunowie zapewnią

ich pociechom bezpieczeństwo. Odpowiednie

przygotowanie dziecka do wyjazdu zminimalizu-

je niepotrzebne nerwy. Pozostanie już tylko wizja

wyśmienitej zabawy i życzenia dobrej pogody.

OPRAC. MB

Nauczmy dziecko - nawet to kilkuletnie - jak zadzwonić po pomoc oraz co powiedzieć osobie odbierajacej połącze-nie. Dziecko powinno rownież znać swój adres.

Warto nauczyć dziecko odpowiednich zachowań w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życiaWarto nauczyć dziecko odpowiednich zachowań w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia

Bezpieczne zasadyBezpieczne zasady

Fot.

Mar

zena

Bęcło

wic

z

Page 7: Zdrowy Bialystok Nr 6

ZDROWY BIAŁYSTOK 7ZDROWY BIAŁYSTOK 7

Doradztwo z zakresu prawa medycz-nego, prawa administracyjnego, za-rządzania jakością oraz marketingu i reklamy – to oferta nowopowstałej kancelarii prawa medycznego.

Szanując pracę lekarzy oraz czas poświęcany

pacjentom kancelaria Med-Legis przygotowa-

ła ofertę usług doradczych skierowaną do osób

prowadzących podmioty lecznicze. Jej celem

jest przejęcie obowiązków związanych z prowa-

dzeniem w/w podmiotów. Dzięki efektywnemu

zarządzaniu oraz współpracy na najwyższym po-

ziomie lekarze będą mogli skoncentrować się na

pracy zawodowej i czerpać z niej jeszcze większą

satysfakcję. Współpraca z kancelarią jest alterna-

tywą dla placówek, które nie chcą lub nie mogą

sobie pozwolić na zatrudnienie menadżera, któ-

ry pełni funkcję doradczą i nadzorczą oraz ocenia

i opracowuje strategię rozwoju.

Kancelaria zapewnia kompleksowe wsparcie

w kilku obszarach działalności medycznej:

– tworzenie i rejestracja podmiotów leczniczych:

przygotowanie wniosku do właściwego organu

Państwowej Inspekcji Sanitarnej, przygotowanie

wniosku o wpis do rejestru podmiotów wykonu-

jących działalność leczniczą, przygotowanie pro-

cedur związanych z prowadzeniem działalności

leczniczej, pomoc architekta wnętrz w urządzeniu

gabinetów lekarskich, przygotowanie kampanii

informacyjnej wraz z projektem strony interne-

towej, pomoc w znalezieniu najkorzystniejszych

ofert na wyposażenie gabinetów, zakup sprzętu

i zaopatrzenia medycznego;

– zarządzanie placówką medyczną oraz prowa-

dzenie spraw bieżących: przygotowanie podmiotu

do kontroli (sanepid, NFZ, PIP), pomoc w pozyska-

niu kontraktu z NFZ oraz obsługa bieżących kon-

traktów, wyszukanie i dobór optymalnej oferty na

zaopatrzenie medyczne i zapewnienie ciągłości

tego zaopatrzenia, bieżąca analiza kosztów, rekru-

tacja pracowników, organizacja pracy;

– wdrożenie i utrzymanie Systemu Zarządzania

Jakością ISO 9001: konsultacje oraz pomoc we

wdrożeniu i utrzymaniu w/w systemu, pomoc przy

przygotowaniu dokumentacji systemowej oraz

samego podmiotu leczniczego do auditów we-

wnętrznych i zewnętrznych, szkolenia wewnętrz-

ne pracowników z zakresu istoty i funkcjonowania

systemu w podmiocie leczniczym, dobór opty-

malnej oferty jednostki certyfikującej, przepro-

wadzenie auditów wewnętrznych;

– rozwój i promocja w ochronie zdrowia: opra-

cowanie kampanii reklamowej, budowanie wi-

zerunku firmy, kontrola jakości obsługi, badanie

satysfakcji pacjentów, organizowanie szkoleń

wewnętrznych oraz zewnętrznych.

Med-Legis udziela również bezpłatnych porad

dla pacjentów mających problemy z dochodze-

niem swoich praw, a także planuje utworzenie

bazy pracowników medycznych, tak by ułatwić

pracodawcom odnalezienie odpowiednio wy-

kwalifikowanych pracowników, a kandydatom

wymarzoną pracę.

OPRAC. MB

Kancelaria zajmuje się organizacją szkoleń m.in. dla rejestratorek medycznych, zarówno tych pracujących – by rósł poziom obsługi pacjentów jak i tych poszukujących pracy, chcących nabywać nowe umiejętności i podwyż-szać swoje kwalifikacje

W naszym mieście powstała kancelaria prawa medycznegoW naszym mieście powstała kancelaria prawa medycznego

By lekarz mógł leczyćBy lekarz mógł leczyć

aktualności aktualności Fo

t. Ju

styn

a Ja

now

ska

Page 8: Zdrowy Bialystok Nr 6

8 ZDROWY BIAŁYSTOK

aktualnościaktualności

– Trochę trudna jest rozmowa z lekarzem o jego zdrowiu i metodzie na utrzymanie tego zdrowia w dobrej formie, ale spróbuj-my... Czy ma Pan swoją receptę na zdro-we życie? Może to jakaś dieta, może sport, może po prostu aktywne życie?– Ciężko jest prowadzić zdrowy tryb życia ma-

jąc na głowie tyle obowiązków. Jednak dzięki

temu, że staram się codziennie odwiedzać moją

mamę, która obecnie mieszka sama i potrzebuje

towarzystwa, mam możliwość zjedzenia ciepłe-

go, domowego obiadu. Do tego staram się utrzy-

mywać dobrą formę i regularnie chodzę na ba-

sen. Intensywność ćwiczeń zwiększam zwłaszcza

przed wyjazdami na nurkowanie, czy narty, gdzie

niezbędne jest dobre przygotowanie fizyczne do

wymagającego dużego wysiłku sportu.

Poza tym codziennie mam lekarską wizytę do-

mową (śmiech), gdyż moja żona jest lekarzem

internistą-diabetologiem i to ona dba o dobry

stan zdrowia całej rodziny. Leczy nas wszystkich

łącznie z psem.

– Wspomniał Pan o tym, iż nurkuje, czy oprócz tego ma Pan jeszcze jakieś hobby?– Moim drugim domem jest jacht. Jak tylko

znajdę wolną chwilę zabieram żonę, psa i razem

wyjeżdżamy na Mazury, żeby spędzić czas pod ża-

glami. Jest to niesamowicie odprężające zajęcie,

a zarazem zdrowy wysiłek na świeżym powietrzu.

W portach panuje przyjazna żeglarska atmosfera

i można tam poznać wielu ciekawych ludzi. Patent

sternika jachtowego zdobyłem jeszcze w dzieciń-

stwie i od tamtej pory nie ma wakacji, których cho-

ciaż w części nie spędziłbym pod żaglami, czy to

na polskich jeziorach, czy na morzu.

– Wszystko to wymaga czasu, jak godzi Pan ze sobą obowiązki zawodowe, a jak walczy ze stresem?– Połączenie wszystkich codziennych obowiąz-

ków faktycznie nie jest proste. Nadzorowanie

działalności Polikliniki i utrzymanie wysokiego

poziomu obsługi wymaga dużego nakładu pracy,

a przez to jest czasochłonne. Staram się zapew-

nić pacjentkom i noworodkom dostęp do naj-

nowszych technologii medycznych. Dodatkowo

nadal pracuję w roli lekarza i przyjmuję pacjentki.

W związku z tym w ciągu tygodnia zostaje mi nie-

wiele czasu na realizowanie swoich pasji. Jednak

jeśli tylko wygospodaruję trochę czasu, to staram

się go spędzać z rodziną.

W ciągu 30 lat pracy zetknąłem się z wieloma

stresującymi sytuacjami i zdążyłem się do tego

przyzwyczaić. Nauczyłem się podchodzić do pro-

blemów w sposób konstruktywny i zdystansowa-

ny – nie odkładam ich w czasie, a skupiam się na

szybkim znalezieniu najlepszego rozwiązania.

Teraz już wiem, że najważniejsze jest zdrowie i ro-

dzina, a życie w ciągłym stresie może zepsuć i jed-

no i drugie. Staram się jak najmniej denerwować,

nawet jeśli przychodzę zmęczony z pracy, a w do-

mu pies z kotem nie dają mi spać, próbując zająć

moje miejsce w łóżku. Z wiekiem do wszystkiego

można przywyknąć. Natomiast uważam, że nie ma

lepszej metody na odstresowanie się, niż wyjazd

– najlepiej w miejsce, gdzie nie ma dostępu do

internetu i zasięgu komórkowego. Wystarczy ty-

godniowy urlop, żeby sprawniej i wydajniej pra-

cować przez następne miesiące.

– Co przyczyniło się do tego, że stworzył Pan taką klinikę, miejsce z taką atmosferą dla rodzących kobiet?– W latach osiemdziesiątych – po ukończeniu

studiów i rozpoczęciu pracy w charakterze leka-

rza, miałem możliwość zobaczenia zagranicznych

ośrodków medycznych, które znacznie odbiegały

standardem od polskich szpitali. Od tamtej chwili

marzyłem, by stworzyć nowoczesne centrum me-

dyczne na miarę zachodnich placówek. I chyba mi

się udało. Zadowolenie pacjentek i zdobyte wy-

różnienia, w tym tytuł „Podlaskiego Innowatora

2011”, przyznany przez Urząd Marszałkowski

i Uniwersytet w Białymstoku, jako nagroda w kon-

kursie na najbardziej innowacyjną firmę woje-

wództwa podlaskiego, są potwierdzeniem suk-

cesu naszych działań.

– To może na koniec – by nie było tak ide-alnie – czy jest coś z czego nie potrafi Pan zrezygnować?– Z ptasiego mleczka i fotografii. Nie wyjeż-

dżam na wakacje bez aparatu. Może dlatego, że

mam krótką pamięć i zdjęcia przypominają mi

o życiowych przygodach. A może trochę przez

chęć zrobienia wyjątkowych ujęć zwierzętom

i przyrodzie, których niewielu ludzi miało moż-

liwość oglądać.

– Dziękuję za rozmowę.FOT. ARCHIWUM ROZMÓWCY

recepta na zdrowie według znanych białostoczan: dr n. med. Krzysztof Arciszewskirecepta na zdrowie według znanych białostoczan: dr n. med. Krzysztof Arciszewski

Życie pełne pasjiŻycie pełne pasji

wywiad numeruwywiad numeru

O tym jak lekarz dba o swoje zdrowie O tym jak lekarz dba o swoje zdrowie z dr n. med. Krzysztofem Arciszewskim z dr n. med. Krzysztofem Arciszewskim lekarzem ginekologiem – położnikiem, lekarzem ginekologiem – położnikiem, założycielem białostockiej Polikliniki założycielem białostockiej Polikliniki Arciszewscy rozmawia Marzena BęcłowiczArciszewscy rozmawia Marzena Bęcłowicz

Page 9: Zdrowy Bialystok Nr 6

ZDROWY BIAŁYSTOK 9

Page 10: Zdrowy Bialystok Nr 6

10 ZDROWY BIAŁYSTOK

Letnie słońce zachęca do spacerów i od-poczynku na łonie przyrody. Las kusi grzybiarzy swym bogactwem. Niestety po powrocie do domu okazuje się, że z lasu przynieślismy nie tylko kosz pe-łen grzybów ale również małego krwio-pijcę wczepionego w nasze ciało.

Borelioza nazywana inaczej chorobą z Lyme

lub krętkowicą kleszczową jest chorobą układo-

wą wielonarządową i zakaźną, którą przenoszą

kleszcze. Atakuje ludzi, a także zwierzęta. Jest

zaliczana do najczęstszych chorób odkleszczo-

wych. Często bardzo trudno ją zdiagnozować

– zwłaszcza postać późną, ponieważ objawy są

typowe dla wielu innych chorób. Objawy borelio-

zy są różne w zależności od indywidualnych wła-

ściwości organizmu człowieka, a także stadium

rozwoju samej choroby.

I stadium – zmiany skórne- charaktery-

styczny rumień wędrujący- początkowo

czerwona plamka lub grudka, szybko

powiększająca się ku obwodowi,

przekraczając średnicą 5 cm. W ty-

powej postaci ma pierścienio-

waty kształt z przejaśnieniem

w środku. Niebolesnym zmia-

nom skórnym mogą towarzy-

szyć objawy grypopodobne,

bóle mięśni, ogólne złe samo-

poczucie, stany podgorącz-

kowe, niekiedy powiekszenie

węzłów chłonnych.

II stadium – ostre zmiany za-

palne narządów (stawów, ser-

ca, ośrodkowego i obwodowego

układu nerwowego – neurobore-

lioza).

III stadium – przewlekła infekcja – od

roku do kilku lat od zakażenia. Występują

przewlekłe zmiany skórne oraz destrukcyjne zmia-

ny zapalne stawów, przewlekłe zapalenia mózgu

i opon mózgowo-rdzeniowych.

Przejścia z jednego stadium do drugiego nie da

się wyraźnie wyznaczyć. Do wymienionych powy-

żej objawów może dołączyć: silne zmęczenie, otę-

pienie, bóle karku, nudności, wymioty, zmienna

temperatura ciała – bardzo wysoka utrzymująca

się kilka dni, a później bardzo niska.

Wiadomo, że borelioza przenoszona jest przez

kleszcze, których nie brakuje w codziennym ży-

ciu, dlatego też gdy wybieramy się w takie miej-

sca jak las, park, łąka czy działka powinniśmy za-

łożyć ubranie, które posiada zaciski na rękawach

i nogawkach, aby kleszcze nie mogły dostać się

do ciała. Ważne jest by założyć odpowiednie buty

– najlepiej kalosze, a jeśli jest to niemożliwe war-

to pamiętać by były to całe buty a nie klapki czy

sandały. Warto pamiętać o nakryciu głowy – ka-

peluszu lub czapce z daszkiem. Stosujmy też od-

powiednie środki farmaceutyczne odstraszajace

kleszcze (Autan, Off, Mosbito, Mugga Deet), a po

wyprawie starannie obejrzyjmy ciało lub weźmy

kąpiel. Jeżeli zauważymy wgryzionego w nasze

ciało kleszcza niezwłocznie go wyjmijmy i zde-

zynfekujmy miejsce ugryzienia.

Wcześnie wykryta i leczona borelioza w znacznej

większości przypadków nie pozostawia żadnych

powikłań. Inaczej jest gdy choroba jest nieleczona

lub jej pierwsze objawy nie zostały zauważone.

Mamy wtedy do czynienia z boreliozą przewlekłą,

która jest o wiele trudniejsza w leczeniu i mogą

się z nią wiązać liczne powikłania.

Jeżeli krętki boreliozy nie zostaną odpowiednio

wcześnie zniszczone to poprzez krew przedostają

się do innych narządów. Zanim dojdzie do takich

powikłań mija sporo czasu, są jednak znane przy-

padki nieleczenia boreliozy przez kilka miesięcy.

Wówczas bakterie przedostają się do serca i mó-

zgu, co grozi bardzo poważnymi powikłaniami

(sercowymi, stawowymi lub mózgowymi).

Jeśli zostanie zaatakowany mięsień sercowy, po-

woduje to zaburzenia pracy serca objawiające się

nagłym blokiem przedsionkowo-komorowym lub

innymi zaburzeniami przewodzenia i rytmu.

Wystepują również powikłania boreliozy zwią-

zane ze stawami. Najczęściej jest to zapalenie

jednego, rzadziej kilku stawów. Nie jest to tak

poważne powikłanie jak w przypadku zapalenia

mięśnia sercowego i po zastosowaniu odpowied-

niej antybiotykoterapii ustępuje w niedługim

czasie. Jeżeli jednak nie zostanie podjęte lecze-

nie antybiotykami może dość do trwałego znie-

kształcenia stawów.

Najpoważniejszymi powikłaniami są te zwiazane

z pracą mózgu. Jeżeli borrelia dotrze do ośrodko-

wego układu nerwowego to może doprowadzić

do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, zapa-

lenia mózgu, a także porażenia nerwowego.

Poza tego typu powikłaniami zdarzają się rów-

nież zmiany w psychice człowieka, czyli psychozy,

otępienie, zaburzenia koncentracji, depresja.

Bardzo istotną kwestią jest wczesne wykrycie

boreliozy, ponieważ im wcześniej będzie wykry-

ta tym krótsze będzie leczenie i nie pojawią się

żadne powikłania. Dlatego też, jeżeli podejrze-

wamy u siebie boreliozę należy czym prędzej

udać się do lekarza, który zdiagnozuje chorobę,

skieruje na odpowiednie badania oraz podejmie

się jej leczenia.

Do dziś nie stworzono skutecznej szczepionki

przeciw boreliozie. Ważnym jest by zaszczepić

się przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu,

które jest wirusową chorobą także przenoszoną

przez kleszcze. Jest to nic innego, jak działania,

które mają uniemożliwić kleszczom dostanie się

do naszego ciała.

MARZENA BĘCŁOWICZ

KONSULTACJA MERYTORYCZNA:ELŻBIETA MROCZKO, LEKARZ RODZINNY,

NZOZ EDMED W BIAŁYMSTOKU

Schyłek lata to tzw. drugi okres aktywności kleszczySchyłek lata to tzw. drugi okres aktywności kleszczy

Borelioza – w kleszczach strachuBorelioza – w kleszczach strachu

Profilaktyka w walce z kleszczami to również odpo-wiedni strój na leśne wyprawy

Rumień – charakterystyczny objaw boreliozy▲Fo

t. B

arba

ra K

lem

Fot.

Arc

hiw

um

temat numerutemat numeru

Page 11: Zdrowy Bialystok Nr 6

ZDROWY BIAŁYSTOK 11

Żylaki to choroba, która pozostawiona bez leczenia, niesie wiele problemów. Znacznie częściej żylaki występują u ko-biet niż u mężczyzn. Są utrapieniem nie tylko jeśli chodzi o efekt wizualny...

Żylaki to widoczne gołym okiem trwałe posze-

rzenia żył głównie powierzchownych. W żyłach

takich krew krąży znacznie wolnej, czyli niepra-

widłowo. Wynika to z niewydolności żył układu

powierzchownego. Przyczyn powstawania żyla-

ków jest wiele. Mogą to być np. długotrwała po-

zycja siedząca lub stojąca, brak ruchu, nadwaga,

stosowanie hormonalnych leków antykoncep-

cyjnych, czy ciąża. Dodatkowo jest to choroba

uwarunkowana genetycznie. Zwykle pokolenio-

we występowanie żylaków związane jest z nie-

doborem pewnych białek, odpowiedzialnych za

sprężystość tych żył.

W wielu przypadkach żylaki nie powodują

powikłań. Bywa jednak, że stają się przyczyną

stanów zapalnych, które uwidaczniają się bole-

snym stwardnieniem i zaczerwienieniem skóry.

Następstwem nieleczonych żylaków może być

zapalenie żył lub zamknięcie żyły przez skrzep

krwi, tzw. zakrzepica żylna. Dzieje się tak dlate-

go, że spowolnienie przepływu zawsze powoduje

zwiększone zakrzepianie krwi. U ludzi młodych

i aktywnych zdarza się to rzadziej, ale z biegiem

lat, kiedy jest coraz mniej ruchu zwiększa się praw-

dopodobieństwo zakrzepicy. Jej groźnym powi-

kłaniem jest zatorowość płucna. Skrzep może się

bowiem oderwać i przemieszczając się w krwio-

obiegu wywołać zator płuc. Ta choroba może

doprowadzić do śmierci lub kalectwa. Dlatego

żylaki patologiczne powinny być koniecznie zli-

kwidowane.

Najstarsze operacje żylaków polegały na wycię-

ciu głównego pnia żyły tzw. odpiszczelowej oraz

poszerzonych żylaków tych, które są z dorzecza

tej żyły. Rozwój techniki sprawia, że metod poja-

wia się coraz więcej. Jedną z takich innowacyjnych

metod jest skleroterapia. Polega ona na podaniu

do chorych żył specjalnego środka w celu ich znisz-

czenia. W następstwie leczenia chora żyła zarasta

i zostaje wyłączona z krwiobiegu. W skleroterapii

niezbędne jest badanie usg w celu identyfikacji

chorych żył oraz śledzenia procesu podawania

leku. Początkowo była to metoda adresowana

do małych żył tzw. pajączków, dzisiaj można ją

już stosować przy większych żylakach.

Kolejna metoda to metoda laserowa. Laserem

można usuwać żylaki duże, wprowadzając do świa-

tła żyły specjalną sondę i niszcząc żylak wysoką

temperaturą tzw. wewnątrznaczyniowa lasero-

terapia – EVLT, warunek: żylak musi być „prosty”,

Metoda ta jednak jest dość kosztowna.

Mając duże doświadczenie w leczeniu chirur-

gicznym oraz w skleroterapii uważam, że sklero-

terapia pod kontrolą USG jest

najbardziej optymalnym i bez-

piecznym sposobem leczenia

żylaków kończyn dolnych.

DR. ANDRZEJ POPOW,PRYWATNY GABINET CHIRURGICZNY,

HAJNÓWKA

Czym są żylaki i jak je leczyćCzym są żylaki i jak je leczyć

Chcę oglądać Twoje nogiChcę oglądać Twoje nogi

Żylaki kończyn dolnych, są chorobą postępującą i nieodwracalną. Jest to poważny problem i zdrowotny, i – co zro-zumiałe – estetyczny. Zdjęcie przedstawia efekt zabiegu.

Fot.

Pry

wat

ny G

abin

et C

hiru

rgic

zny

medycynamedycyna

Page 12: Zdrowy Bialystok Nr 6

12 ZDROWY BIAŁYSTOK

Każdy rodzic potrafi rozpoznać gorączkę u swe-

go dziecka, nawet bez użycia termometru. Gdy

dziecko gorączkuje staje się marudne, senne, cza-

sem płacze oraz ma „szkliste” oczy. Starsze dziecko

potrafi samo ocenić swój stan i skarży się na zimno

lub dreszcze. W takiej sytuacji wystarczy dotknąć

czoła dziecka ustami lub ręką i z dokładnością do

kilku kresek określić jego temperaturę. Tak, tak pa-

miętam, gdy moje dziecko dostawało ataku histerii

na widok termometru. Doszłam do perfekcji w od-

czytywaniu temperatury ciała „na rękę”.

Temperatura ciała powyżej 38 st.C jest odpo-

wiedzią organizmu na proces zapalny. U dzieci

jest on najczęściej wywołany przez zakażenia

wirusowe, bakteryjne i znacznie rzadziej grzy-

bicze. Dla wielu rodziców wydaje się, że z go-

rączkującym dzieckiem zaczyna dziać się coś złe-

go i czym prędzej starają się zbić temperaturę

podając lek przeciwgorączkowy. Tymczasem to

właśnie gorączka rozprawia się z wirusami i jest

jednoznaczną oznaką, że organizm stara się sam

zwalczyć infekcję. Dlatego też, gdy temperatura

ciała dziecka nie przekracza 38 st.C nie powinno

się jej obniżać.

Natomiast wyższa temperatura osłabia orga-

nizm i powinno się ją zbijać. Natychmiastowe po-

danie leku przeciwgorączkowego jest wskazane,

gdy temperatura przekracza 39 st.C, niezależnie

od tego, jak wówczas czuje się dziecko. Tak wyso-

ka gorączka osłabia reakcje obronne oraz może

prowadzić do drgawek. Oczywiście jej przebieg

zależy od choroby, której towarzyszy. W wielu

przypadkach temperatura utrzymuje się aż do

całkowitego wyzdrowienia dziecka. Najczęściej

jednak bywa tak, iż rano gorączka spada, a wie-

czorem pojawia się ponownie.

Przyczyny gorączki bywają różne i to przede

wszystkim od nich, zależy dalsze postępowanie

z chorym dzieckiem. Mogą to być infekcje wiru-

sowe – występujące w większości przypadków,

lub infekcje bakteryjne. Zwykle oprócz gorączki

chorobie towarzyszą też inne objawy (ból głowy,

katar, kaszel).

Gorączkę należy leczyć wówczas, gdy dziecko

zaczyna czuć się źle i gdy nie może być zbadane

przez lekarza. Trzeba starać się, by gorączkujący

malec pił więcej płynów niż zwykle, gdyż pod-

wyższona temperatura powoduje zwiększone

pocenie się. Można podawać wodę, wodę z cytry-

ną lub sokiem malinowym, niesłodzoną herbatę.

Jeśli dziecko odmawia jedzenia, nie karmmy go

na siłę, gdy gorączka spadnie i poczuje się lepiej

wówczas możemy zaproponować lekkostraw-

ny posiłek.

Możemy skorzystać z domowych sposobów zbi-

cia temperatury stosując chłodne okłady na czo-

ło lub kąpiel początkowo w ciepłej wodzie, a na-

stępnie w coraz chłodniejszej. Metody te jednak

mogą być stosowane, gdy gorączka nie jest zbyt

wysoka – do 38 st.C. Powyżej tej temperatury po-

winny być stosowane jako środek wspomagający

zbijanie temperatury. Poza tym chłodnej kąpieli

nie należy fundować dziecku zbyt osłabionemu.

Gorączkujący maluch powinien leżeć i wypo-

czywać, temperatura w pokoju nie powinna być

zbyt wysoka, a pokój należy regularnie wietrzyć.

Gdy dziecko się poci trzeba mu zmieniać piżam-

kę i w razie potrzeby również pościel.

Częstym błędem jest przegrzewanie gorącz-

kującego dziecka – maluch chory, ubrany i przy-

kryty po szyję leży w pomieszczeniu, w którym

jest powyżej 25 st.C. Dziecku wystarczy lekka pi-

żamka, kołdra, a temperatura nie powinna być

wyższa niż 20 st. C.

Należy pamiętać, że gorączkujące noworodki

i małe niemowlęta, bez względu na przyczynę

gorączki wymagają pilnej konsultacji lekarskiej.

W wypadku starszych niemowląt i małych dzie-

ci konsultacja lekarska jest niezbędna jeżeli go-

rączce towarzyszą inne niepokojące objawy jak

całkowita odmowa jedzenia i picia, duszność, ka-

szel, wymioty, intensywna biegunka, apatia lub

znaczne pobudzenie.

MARZENA BĘCŁOWICZ

Agnieszka Tołwińska, lekarz rodzinny, NZOZ Edmed w BiałymstokuAgnieszka Tołwińska, lekarz rodzinny, NZOZ Edmed w BiałymstokuNajpowszechniej używane leki przeciwgorączkowe to: paracetamol oraz ibuprofen. Są one dostępne bez recepty i ofe-

rowane w aptekach pod różnymi nazwami oraz postaciami (czopki, syropy, tabletki). Przy wysokiej gorączce najszybciej

działają czopki. Ibuprofen podawany w zalecanej dawce 5 mg/kg jest skuteczny oraz bezpieczny, można go stosować

u dzieci powyżej czwartego miesiąca życia. Poza tym ma także działanie przeciwzapalne. Można go podawać dziecku

co osiem godzin. Paracetamol to lek bardziej tradycyjny, podaje się go w dawce 10 mg/kg (co sześć godzin). Jest lekiem

odpowiednim do stosowania u noworodków. Jednak ibuprofen wydaje się być skuteczniejszy, gdyż zapewnia dłuższe

utrzymywanie się okresu bez gorączki niż paracetamol. Naprzemienne stosowanie ibuprofenu oraz paracetamolu (co

cztery godziny) jest skuteczniejsze niż terapia pojedynczym lekiem w przypadku bardzo uporczywej gorączki.

Ibuprofenu nie należy stosować u gorączkujących dzieci chorych na ospę wietrzną, ze względu na zwiększone ryzyko

nadkażeń paciorkowcami gr A i gronkowcami. Podajemy dziecku wtedy paracetamol. Z kolei paracetamolu nie należy

dawać gorączkującym dzieciom z rozpoznaną lub podejrzewaną astmą oraz dzieciom z dodatnim wywiadem rodzinnym

w kierunku astmy, gdyż może on powodować zaostrzenie procesu zapalnego w drogach oddechowych.

PEDIATRIAPEDIATRIA: Jak radzić sobie z gorączką u dziecka: Jak radzić sobie z gorączką u dziecka

Gdy czoło Gdy czoło płoniepłonie

Około 70-90% zakażeń we wczesnym dzieciństwie powodują wirusy. Sama gorączka lub gorączka z niezbyt nasilonymi objawami kataralnymi, trwająca nie dłużej niż trzy dni może być obniżona bez konsultacji lekarskiej.

Fot.

Bar

bara

Kle

m

medycynamedycyna

Większości chorób u dzieci towarzyszy go-rączka. Temperatura ciała chorego dziecka zmienia się z godziny na godzinę. Kiedy pozwolić organizmowi samemu uporać się z gorączką, a kiedy interweniować.

Page 13: Zdrowy Bialystok Nr 6

ZDROWY BIAŁYSTOK 13

Page 14: Zdrowy Bialystok Nr 6

14 ZDROWY BIAŁYSTOK

Przekłuwanie uszu to obecnie bardzo po-pularny i powszechny zabieg, który moż-na wykonać właściwie w każdym salonie kosmetycznym. Jednak co innego kolczyk noszony w uchu, a co innego w pępku, no-sie, łuku brwiowym czy innej części ciała.

Piercing czyli inaczej kolczykowanie, przekłuwa-

nie – to według wikipedii forma ozdabiania ciała

polegająca na wykonywaniu przekłuć w specy-

ficznych miejscach ciała (np.: nos, język, pępek czy

miejsca intymne) i wprowadzaniu w nie kolczyków

wykonanych z tytanu, bioplastu, teflonu (PTFE)

lub stali chirurgicznej. Ze względu na radykalny

charakter takiego ozdabiania, piercing jest zali-

czany do jednej z praktyk tzw. modyfikacji ciała.

Opis ten brzmi dość poważnie, jednak sam za-

bieg jest prosty i nieskomplikowany. Dlatego też

wykonywany jest często w domu, w szkolnej toale-

cie, lub podczas wakacyjnych wyjazdów. Jednakże

metodzie „na ziemniaka” daleko jest od podsta-

wowych zasad aseptyki, które są bezwzględnie

wymagane przy naruszaniu ciągłości skóry.

To, co motywuje ludzi aby założyć kolczyk to

najczęściej chęć upiększenia swojego ciała w ce-

lu wywarcia określonego wrażenia lub stworze-

nia nowego wizerunku. Dotyczy to szczególnie

młodzieży wśród której, moda na piercing nie

przemija.

Nastolatek wracający z wakacji, chwalący się

nową, tamże wykonaną ozdobą, nie zdaje sobie

sprawy na jakie zagrożenia się naraził. Na szczę-

ście zazwyczaj kończy się powikłaniami związa-

nymi z gojeniem rany, ale do realnych zagrożeń

można zaliczyć również wirusowe zapalenie wą-

troby typu B czy C, HIV, czy infekcję związaną

z zakażeniem bakteryjnym. Do możliwych mo-

żemy zaliczyć też tężec czyli Clostridium tetani,

który w głębokich ranach ma doskonałe warun-

ki do rozwoju – w następstwie może zaatakować

układ nerwowy. Zaś łazienka (częste miejsce, gdzie

młodzież zakłada sobie kolczyki) jest siedliskiem

około dwustu gatunków różnych drobnoustro-

jów np. Escherichia coli, salmonella, pałeczka ro-

py błękitnej, Campylobacter coli, Bacillus cereus

klebsiella. Wystarczy dotknięcie do klamki, by

zarazki znalazły się na dłoniach.

Młody człowieku – zastanów się, czy naraża-

nie własnego zdrowia dla małej ozdoby ma sens.

Jeśli potrzeba posiadania kolczyka w łuku brwio-

wym, pępku czy języku jest bardzo silna wybierz

się w miejsce, gdzie taki zabieg zostanie przepro-

wadzony za pomocą narzędzi wysterylizowanych

w autoklawie (tylko wtedy pozbywamy się żywych

drobnoustrojów – także wirusów oraz ich form

przetrwalnikowych) oraz materiałów jednorazo-

wego użytku. Kolczyk użyty do zabiegu również

musi być sterylny.

Świeża rana powinna być też skrupulatnie czysz-

czona, najlepiej za pomocą płynu antybakteryj-

nego – ograniczy to ryzyko wystąpienia infekcji

oraz innych powikłań. Poleca się również prze-

mywanie miejsca przekłucia delikatnym mydłem

antyseptycznym (np. w czasie kąpieli, jednocze-

śnie należy pamiętać, by nie narażać uszkodzo-

nego naskórka na rozmoknięcie). Osoby z wadą

krwi, gorszą krzepliwością czy hemofilią decyzję

zrobienia sobie kolczyka powinny skonsultować

z lekarzem.

Popularne miejsca nietypowego przekłuwa-

nia ciała to wspomniane wczesniej: pępek, łuk

brwiowy, warga lub język. Ostatnio pojawia się

coraz więcej przekłuć w innych mniej typowych

miejscach na ciele. Do tych miejsc można zali-

czyć „Hand web” czyli przebicie błoniastej skóry

pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym, oraz

miejsca tzw. piercingu powierzchniowego czyli

„Hip” – w miejscu gdzie widoczne są kości mied-

nicy,” Madison” – pod szyją, nad dekoltem, „Nape”

– z tyłu szyi, „Neck” – na bokach szyi, „Wrist” – na

nadgarstku. Popularnym miejscem wśród gim-

nazjalnej młodzieży jest „Smiley” czyli przekłucie

wędzidełka pod górną wargą (bardzo często wy-

konywane chałupniczymi metodami).

Podsumowując, wakacje to dość trudny czas

dla rodziców dorastającej młodzieży, warto jed-

nak porozmawiać z dzieckiem o zagrożeniach wy-

nikających z beztroskiego wbijania

igły w swoje ciało.

URSZULA HAJDUCZENIA, MGR KOSMETOLOGII,STUDIO URODY LADIES W BIAŁYMSTOKU

urodauroda

polecamy na latopolecamy na lato

Toskańskie SPAOdkryj niepowtarzalny nastrój

słonecznej Toskanii w swoim

domowym SPA. Rozkoszuj się

aromatami winorośli i gajów

oliwnych. Oddaj się zapomnie-

niu i poczuj dobroczynne dzia-

łanie wyciągu z liści winogron i wosku z oliwek dla inten-

sywnego odżywienia i regeneracji twojej skóry. W skład

nowej serii wchodzą trzy kosmetyki do pielęgnacji ciała:

relaksujący peeling wygładzający do ciała, myjący – cena:

100 zł/200 ml., aromatyczny balsam regenerujący do ciała

– cena: 116 zł/200 ml., ochronny krem wygładzający do dłoni

z filtrem SPF15 – cena: 80 zł/100 ml.

Higiena intymnaSekret intymnej pielę-

gnacji to nowe kosme-

tyki Lirene Lactima oraz

Lirene Lactima Duo. Dzięki

zawartości kwasu mleko-

wego, aloesu, betainy czy

wyciągu z lukrecji skutecznie dbają o komfort miejsc intym-

nych. Połączenie kwasu mlekowego i prebiotyków zawarte

w Lirene Lactima Duo pomaga przywrócić i utrzymać fizjo-

logiczne pH, pielęgnując i chroniąc wrażliwą skórę. Lirene

Lactima Hypoalergenic żel oraz Lirene Lactima fresh żel

– cena: 10,90 zł/300 ml. Lirene Lactima Duo kremowy płyn

lub emulsja – cena: 12,90 zł/300 ml.

Kremy pod oczySeria Sensitive&Dry Dr Irena

Eris Prosystem Home Care po-

szerzyła się o nowe produkty

– kremy pod oczy. Kremy te

stanową uzupełnienie głów-

nie dla kremów na dzień i na

noc dla grup wiekowych 35+, 45+, 55+ serii Sensitive&Dry.

Receptury kremów zawierają nowoczesne składniki napraw-

cze niezbędne do kompleksowej pielęgnacji wrażliwej skó-

ry wokół oczu. Seria składa się z trzech kremów pod oczy

na dzień i na noc: Aktywne nawilżanie – cena: 89 zł/15 ml,

Ukojenie dermalne – cena: 91 zł/15 ml oraz Optymalny kom-

fort – cena: 93 zł/15ml.

Fot.

Eris

Fot.

Lire

ne

Młodzi ludzie często zaczynają ozdabiać swoje ciało właśnie na wakacjach, jednak warunki przekłuć często nie mają nic wspólnego ze sterylnością, a nawet czystością; zaś kolczyki są zwykle kupione z niewiadomego źródła w internecie lub na bazarze. Na zdjęciach przykładowe miejsca przekłuć.

Fot.

Eris

Kolczykowanie to nadal modna i popularna forma ozdabiania ciałaKolczykowanie to nadal modna i popularna forma ozdabiania ciała

Pamiątka z wakacjiPamiątka z wakacji

Fot.

Stu

dio

Uro

dy L

adie

s

Page 15: Zdrowy Bialystok Nr 6

ZDROWY BIAŁYSTOK 15

Page 16: Zdrowy Bialystok Nr 6

16 ZDROWY BIAŁYSTOK

Jak zadbać o zdrowe odżywianie w trakcie wakacji? Co zrobić, aby skompletować optymalną dietę? Co jeść podczas dokuczliwych upałów?

Lato to pora, na którą czekamy przez cały rok.

Czas odpoczynku i regeneracji nadwątlonych

zimą sił. Jednocześnie jest to okres, w którym

zmienia się sposób funkcjonowania naszego or-

ganizmu. W trakcie gorących, słonecznych dni

częściej się pocimy, jesteśmy ociężali, odczuwamy

intensywne łaknienie, bywamy osłabieni. Latem

tracimy znaczne ilości wody z organizmu. Aby

nie dopuścić do odwodnienia, powinniśmy pić

przynajmniej 2,5 litra płynów dziennie oraz dbać

o regularne uzupełnianie utraconych wraz z po-

tem mikroelementów. W utrzymaniu dobrej for-

my pomoże nam również odpowiednio skom-

pletowana dieta bogata w witaminy i składniki

odżywcze.

Warzywne menuPodstawę naszego letniego jadłospisu powin-

ny stanowić warzywa. Upały nie sprzyjają jedze-

niu tłustych, ciężkich potraw, po których stajemy

się tylko bardziej zmęczeni i senni. Powinniśmy

skłaniać się raczej ku kilku (optymalnie pięciu)

lekkim posiłkom w ciągu dnia. Doskonałym da-

niem lub uzupełnieniem posiłku będą różnego ro-

dzaju sałatki. Zalecana jest np. taka z pomidorów

i kapusty pekińskiej zawierających witaminy: B1,

B2 i B6, z cukinii bogatej w witaminę A, a także

z młodego groszku, który jest kopalnią witaminy

E. Ciekawym urozmaiceniem letniego menu będą

również zupy w postaci chłodników oraz gotowa-

ne na parze brokuły, kalafior i fasolka szparago-

wa (witaminy: A i C). Ponadto warto zrezygnować

z kalorycznych „zapychaczy”, takich jak chipsy

i wybrać odżywcze przekąski w postaci kawałków

świeżej marchwi lub ogórka. Wprowadzenie do

naszego życia takiego menu szybko sprawi, że

poczujemy się lekko i zdrowo.

Szczypta owocuW okresie wakacyjnym mamy pod dostatkiem

świeżych owoców, które są niezwykle ważnym

elementem zbilansowanej diety. Deser w posta-

ci kilku brzoskwiń (witaminy: A, C, PP), miseczki

truskawek (witamina C) czy malin (witaminy: B12,

D, K) lub kiści winogron (witaminy: A, B, E) będzie

nie tylko pięknie wyglądał na stole i cudownie

smakował, ale dostarczy nam także wielu nie-

zbędnych dla zdrowia składników.

Słodkie, gazowane napoje możemy z powo-

dzeniem zastąpić wodą z cytryną i miętą bądź

naturalnymi, świeżo wyciskanymi w domu soka-

mi z owoców. Dzięki temu ugasimy pragnienie,

a jednocześnie unikniemy spożycia zbędnych

cukrów i szkodliwych konserwantów.

Zachowaj świeżośćIstotną kwestią zdrowego odżywiania, o której

często zapominamy, jest właściwe przechowy-

wanie żywności. Aby warzywa i owoce nie traciły

witamin, poprzez ich utlenianie się w kontakcie

z powietrzem, powinniśmy trzymać je we odpo-

wiednich warunkach. Ważne jest, aby nie myć ich

zaraz po zakupie, lecz dopiero tuż przed posiłkiem.

W ten sposób dłużej zachowają swe wartości.

Istotne jest również, aby chronić je przed gorącem

i owadami. Najlepiej jest trzymać je w lodówce lub

w specjalnych naczyniach. Na rynku są dostępne

pojemniki do próżniowego przechowywania żyw-

ności. Zapewniają one wygodne przechowywanie

produktów spożywczych i umożliwiają dłuższe

zachowanie ich świeżości. Dzięki takim zabiegom

będziemy mieć pewność, że żywność, którą jemy

jest zdrowa i pełnowartościowa.

Pierwiastki zdrowiaCiepłe dni często zachęcają nas do wzmożonej

aktywności fizycznej. Jednak podczas wysiłku,

wraz z potem, tracimy wiele niezbędnych mikro-

elementów, takich jak wapń, sód, potas i magnez.

Każdy sportowiec wie, jak ważne jest uzupełnia-

nie ich niedoboru. W związku z tym powinniśmy

spożywać jak najwięcej produktów zawierających

te składniki mineralne. Wapń znajdziemy w mleku

i soku pomarańczowym, sód – w białku jaja i soli,

potas występuje w morelach, bananach, szpinaku

i ziemniakach, zaś w magnez bogate są orzechy,

jagody i ananasy.

OPRAC. MB

Dla smakoszy i amatorów zdrowego żywieniaŻyjemy w czasach coraz większej świadomo-

ści żywieniowej. Wierzymy, że aby żyć długo

i zdrowo, nie możemy ignorować codziennej

diety, a pokarmy, które spożywamy, poza

atrakcyjnym smakiem, powinny zapewniać

zbilansowaną dawkę składników odżywczych.

Nowość – pasztet z drobiem Drop Omega-3

pozwoli nam zaspokoić obie potrzeby.

Odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na

zdrowe odżywianie jest żywność funkcjonalna, która nie tyl-

ko syci, ale również spełnia w naszym organizmie określoną

rolę. Może wspomagać walkę ze zbyt wysokim poziomem

cholesterolu, wzmacniać mechanizmy odpornościowe, dzia-

łać przeciwzapalnie, czy przywracać równowagę mikrobio-

logiczną układu pokarmowego. Pasztet z drobiem Omega-

3 spełnia założenia żywności funkcjonalnej – jego rolą jest

dostarczanie nienasyconych kwa-

sów tłuszczowych, niezbędnych do

prawidłowego funkcjonowania or-

ganizmu. Spożycie nienasyconych

kwasów tłuszczowych Omega-3 ma

istotny wpływ na obniżenie pozio-

mu trójglicerydów we krwi i zmniej-

sza ryzyko zawału serca.

Jesteśmy przyzwyczajeni, że smacz-

nie niekoniecznie znaczy zdrowo,

z kolei polecane przez dietetyków

pokarmy nie zawsze leżą w sferze

naszych kulinarnych pragnień. Smakowita kanapka z chru-

piącej bagietki, posmarowanej delikatnym w smaku paszte-

tem z drobiem Omega-3 i zwieńczona świeżymi warzywami,

to idealny początek dnia. Opakowanie pasztetu z drobiem

Omega-3 o pojemności 160g posiada wygodną zawleczkę,

ułatwiającą szybkie i sprawne otwieranie. Cena: 2,79 zł.

polecamypolecamy konkurskonkurs

A dla naszych czytelników mamy konkurs, w którym na-

grodami są produkty marki Drop. Aby otrzymać nagrodę,

należy przesłać nam propozycję hasła reklamującego fir-

mę Drop. Zgłoszenia prosimy przesyłać do końca sierpnia

2012 r. na adres redakcji: „Zdrowy Białystok” ul. Zwycięstwa

10A/201, 15-703 Białystok lub redakcja@zdrowybialystok.

pl. Nagrodzimy cztery osoby. Zapraszamy do zabawy!

Fot.

Dro

pLato jest, pod względem żywieniowym, najbardziej urozmaicone, ponieważ w tym czasie dojrzewa najwięcej róż-norodnych warzyw i owoców

Wprowadź do swego letniego menu więcej owoców i warzywWprowadź do swego letniego menu więcej owoców i warzyw

Jadłospis na latoJadłospis na lato

Fot.

Bar

bara

Kle

m

kuchniakuchnia

Page 17: Zdrowy Bialystok Nr 6

ZDROWY BIAŁYSTOK 17

Strach przed chorobą dziecka paraliżuje wie-lu rodziców. Często słyszy się o groźnych chorobach, które nękają nasze po-ciechy. Skuteczną metodą walki z tym najgroźniejszymi jest przeszczep komórek macierzy-stych pobranych z krwi pępowinowej w trakcie porodu.

Krew pępowinowa, to krew,

która pozostaje w pępowinie

i łożysku po narodzinach, już po

odpępnieniu dziecka. Jest ona cen-

nym źródłem komórek macierzystych.

Do niedawna była traktowana jako odpad

i utylizowana razem z łożyskiem i pępowiną.

Obecnie pobiera się ją w celu wyizolowania ko-

mórek macierzystych i późniejszego wykorzysta-

nia ich w leczeniu.

Zapłodniona komórka jajowa zawiera infor-

mację genetyczną o budowie wszystkich narzą-

dów i tkanek. Jest to najdoskonalsza komórka

macierzysta – to z niej rozwija się płód. Komórki

macierzyste występują w organizmie człowie-

ka przez całe życie, m.in. w szpiku i krwi obwo-

dowej. Jednak najcenniejszym ich źródłem jest

krew pępowinowa.

Pewna porcja krwi, wytworzona jeszcze w ło-

nie matki, trafia do pępowiny dziecka. To właśnie

w niej znajdują się cenne komórki macierzyste

o unikatowych zdolnościach do samoodnowy

i różnicowania się w inne komórki, z których zbu-

dowane są nasze tkanki. Mogą one przekształcić

się np. w krwinkę czerwoną, płytkę krwi, komór-

kę mięśniową, czy nerwową. Komórki macierzy-

ste obecne są w naszym organizmie przez całe

życie, ale ich liczba i potencjał z wiekiem maleją.

W późniejszym okresie występują przede wszyst-

kim w tych tkankach, w których niezbędne jest

stałe wytwarzanie nowych komórek, np. w szpiku,

skórze, jelitach, tkance tłuszczowej. Powszechnie

stosowane w medycynie źródła komórek ma-

cierzystych to szpik, krew obwodowa oraz krew

pępowinowa.

Naukowcy już dawno dowiedli, że krwiotwórcze

komórki macierzyste z krwi pępowinowej mają

przewagę nad komórkami pobranymi ze szpiku,

ponieważ są bardziej pierwotne oraz posiadają

dużą zdolność podziału i przekształcania się w ko-

mórki pożądanych tkanek. Unikalne właściwości

komórek macierzystych z krwi pępowinowej po-

zwalają na wykorzystanie ich w leczeniu, nawet

przy niepełnej zgodności antygenów tkankowych.

Jest to niezwykle ważna cecha, gdyż zwiększa

możliwość przeprowadzania przeszczepień po-

między członkami najbliższej rodziny. Dodatkowo

komórki macierzyste z krwi pępowinowej charak-

teryzuje mniejsza „dojrzałość” immu-

nologiczna, dzięki czemu ich przeszczepienie

powoduje mniej powikłań u biorcy.

Te właściwości oraz dziesięciokrotnie większe

zdolności regeneracyjne niż komórek ze szpiku

sprawiają, że coraz częściej przeszczepia się ko-

mórki macierzyste z krwi pępowinowej. Istotną

różnicą, o której należy pamiętać, jest fakt, że

zdeponowanie komórek macierzystych w ban-

ku rodzinnym pozwala pominąć czasochłonny

i kosztowny proces poszukiwania odpowiednie-

go dawcy, jaki ma miejsce w przypadku prze-

szczepu szpiku.

Niezwykłe możliwości krwiotwórczych komórek

macierzystych pozwalają na szerokie ich zastoso-

wanie w medycynie. Przeszczepienia komórek ma-

cierzystych z krwi pępowinowej są obecnie stan-

dardowo wykorzystywane w leczeniu niektórych

chorób nowotworowych (np. ostre i przewlekłe

białaczki, chłoniaki), chorób układu krwiotwór-

czego (np. różne typy niedokrwistości) i odpor-

nościowego (tzw. zespół SCID – ciężki, złożony

niedobór odporności) oraz pewnych schorzeń

dziedziczonych genetycznie. Lista chorób, w le-

czeniu których stosuje się komórki macierzyste,

liczy ponad 70 pozycji. Dzięki dostępnym i wciąż

rozwijanym technikom namnażania i różnicowa-

nia komórek macierzystych wachlarz możliwości

ich wykorzystania powiększa się. Naukowcy wciąż

informują o nowych zastosowaniach krwi pępo-

winowej w medycynie regeneracyjnej.

Drodzy rodzice, pomyślcie o przyszłości swego

dziecka jeszcze zanim się ono urodzi. Bankowanie

krwi pępowinowej to bezcenna polisa na życie,

której nie da się niczym zastąpić.

OPRAC. MB

lek. med. Tomasz Baran, Polski Bank Komórek Macierzystychlek. med. Tomasz Baran, Polski Bank Komórek MacierzystychPobranie i zdeponowanie krwi pępowinowej jest najlepszym prezentem, jakim rodzice mogą obdarować swoje dziecko.

Później w razie wystąpienia choroby, cenne komórki macierzyste będą dostępne do leczenia w każdej chwili. Decyzję

przyszli rodzice powinni podjąć w drugim lub trzecim trymestrze ciąży, gdyż krew pępowinową można pobrać tylko

podczas porodu.

Zabieg jest bezbolesny i całkowicie bezpieczny dla matki i dziecka. Wykonuje go przeszkolona położna. Krew pobierana

jest do zestawu pobraniowego (który rodzice otrzymują po podpisaniu umowy z wybranym bankiem).

Pozyskanie krwi pępowinowej jest możliwe także w przypadku cesarskiego cięcia, czy ciąży mnogiej. Po pobraniu za-

bezpieczona i dokładnie opisana krew transportowana jest do laboratorium, gdzie zostaje poddana specjalistycznym

badaniom. Tak przygotowana krew, przechowywana jest w ciekłym azocie w temp. -190st.C, który zapobiega starzeniu

się i urazom komórek. Zabezpieczoną krew pępowinową można przechowywać kilkadziesiąt lat.

Komórki macierzyste z krwi pępowinowej dzięki swoim unikatowym właściwościom, mogą w przyszłości posłużyć nie

tylko dziecku, od którego zostały pobrane, ale również członkom jego najbliższej rodziny, np. rodzeństwu. Dlatego też

pobranie krwi pępowinowej traktowane jest jako „biologiczna polisa” pozwalająca zabezpieczyć zdrowie dziecka i je-

go najbliższych.

Komórki macierzyste pobrane z krwi pę-powinowej mogą w przyszłości uratować zdrowie dziecka lub jego rodziny

…czym jest krew pępowinowa…czym jest krew pępowinowa

Bezcenna polisa na życieBezcenna polisa na życie

Fot.

Mar

zena

Bęcło

wic

z

Warto wiedzieć…Warto wiedzieć…

Page 18: Zdrowy Bialystok Nr 6

18 ZDROWY BIAŁYSTOK

Witamy Państwa serdecznie na półmetku wakacji. Lato to czas odpoczynku i relaksu. Staraliśmy się tak dobrać tematy artyku-łów, by było bardziej miło, niż chorobowo.

Szczególnie polecamy artykuł „Poród w luksu-

sach” prezentujący warunki, jakimi mogą pochwa-

lić się nasze dwie prywatne kliniki położniczo-gi-

nekologiczne. Wartym polecenia jest też artykuł

„Borelioza – w kleszczach strachu” przybliżający

problem groźnej choroby przenoszonej przez

kleszcze oraz „Bezcenna polisa na życie”, w którym

piszemy, czym jest krew pępowinowa.

Oczywiście jak zwykle przygotowaliśmy dla

Państwa krzyżówkę i konkurs. Naszymi sponsora-

mi tym razem są: klub „Kula-hula” mieszczący się

w Białymstoku przy ul. Jurowieckiej 31, oferujący

wspaniałą zabawę – grę w kręgle lub w bilard oraz

firma Drop – producent pasztetów drobiowych

z kwasami Omega-3. Mamy nadzieję, iż pomimo

wakacji i urlopów znajdą Państwo czas na zaba-

wę z nami. Zapraszamy!

Hasło krzyżówki z poprzedniego numeru naszej

gazety brzmiało „Czaniecki na talerzu”. Natomiast

najlepsze hasło przesłane na konkurs Lirene to:

„Z produktami Lirene będziesz młody – to sekret

zdrowia i urody”. Osoby nagrodzone zostały po-

wiadomione listownie bądź mailowo. Prosimy

sprawdzić skrzynki pocztowe, gdyż na odbiór

nagród czekamy miesiąc.

MB, FOT. REDAKCJA

Oni wygrali, wygraj i TyOni wygrali, wygraj i Ty

ROZRYWKA krzyżówka

Po rozwiązaniu krzyżówki wpisz

hasło do ponumerowanych kratek.

Rozwiązanie wyślij na adres:

Zdrowy Białystok

ul. Zwycięstwa 10A/201

15-703 Białystok

lub [email protected]

Na zgłoszenia czekamy do końca

sierpnia br. Decyduje data stem-

pla pocztowego i wysłania maila.

Do wygrania wejściówki do klubu

Kula-Hula w Białymstoku (bilard).

Nagrodzimy 10 osób.

Zapraszamy do zabawy!

Agnieszka Litwińczuk otrzymała nagrodę od firmy Joanna, po jej odbiór przyszła z córką Weroniką

ŚMIECH TO ZDROWIE

* * *Doktor do pacjenta:

– Jak zadziałało lekarstwo?

– Wspaniale! Mojemu synowi przeszedł kaszel, mnie zniknął

ból pleców, a tym co zostało żona odetkała zlew.

* * *Przychodzi kobieta do lekarza z dzieckiem. Lekarz przebadał

dziecko, sprawdził jego wagę i znalazł coś niewłaściwego

– Czy dziecko było karmione piersią czy z butelki?

– Piersią.

Lekarz polecił kobiecie rozebrać się do pasa, po czym przez

chwile naciskał, gniótł, kręcił i ściskał obie jej piersi szczegó-

łowo je badając. Kiedy kobieta ubierała się stwierdził:

– Nic dziwnego, że dziecko ma za niską wagę. Nie ma pa-

ni mleka.

– Wiem. Jestem jego babcią, ale cieszę się, że tu przyszłam.

* * *Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:

– Panie doktorze mam cukrzycę, nadciśnienie, niedowład pra-

wej ręki, grzybicę, miażdżycę, reumatyzm, skoliozę...

– Mój Boże! A czego pani nie ma? – pyta lekarz

– Zębów, panie doktorze.

* * *Ofiara wypadku budzi się po długiej i ciężkiej operacji.

– O Jezu, co się stało?! Gdzie ja jestem?!

– Miał pan wypadek...

– To znaczy, że jestem w szpitalu?

– Hmm... W dużej części tak...

* * *Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:

– Panie doktorze jestem w ciąży i bolą mnie zęby.

Lekarz na to:

– Niech się Pani w końcu zdecyduje, bo nie wiem jak usta-

wić fotel!

* * *Szpital psychiatryczny. Do gabinetu lekarskiego wbiega

pielęgniarka

– Panie doktorze, ten symulant z pokoju 123 przed chwi-

lą umarł...

– No, to tym razem przesadził!

* * *Przychodzi hipochondryk do lekarza:

– Panie doktorze – mówi – żona ciągle mnie zdradza, a mi

rogi nie rosną...

– Czyś pan zwariował?! – wrzeszczy lekarz – przecież to tyl-

ko przenośnia!

– Dzięki Bogu, bo już myślałem, że mam niedobór wapnia.

wygraniwygrani

Page 19: Zdrowy Bialystok Nr 6

ZDROWY BIAŁYSTOK 19

Wydawnictwo Skryba, ul. Zwycięstwa 10A,15-703 Białystok, tel. 85 742 90 90, fax 85 742 90 92, e-mail: [email protected]

Redaktor naczelny: Barbara Klem, tel. 85 742 90 90, dziennikarze: Marzena Bęcłowicz, Małgorzata Sawicka, skład i łamanie: Marcin Dominów

reklama: Justyna Janowska tel. 533 379 533

Druk: Bieldruk Białystok.

Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i adiustacji publikowanych tekstów. Przedruki i wykorzystywanie opublikowanych materiałów mogą odbywać się wyłącznie za zgodą redakcji.

www.zdrowybialystok.pl

Okładka: fot. Justyna Radziszewska

Page 20: Zdrowy Bialystok Nr 6

20 ZDROWY BIAŁYSTOK