Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

56
www.wiadomoscikosmetyczne.pl Nr 5 (62) MAJ 2012 Młode Polki inwestują w swój wygląd Kiedy dm w Polsce? Likwiduj bariery Czas na samoobsługę! Zapachniało wiosną Partnerem Generalnym gali Drogeria Roku 2012

description

Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Transcript of Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Page 1: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

ww

w.w

iado

mos

ciko

smet

yczn

e.pl

Nr 5 (62) MAJ 2012

Młode Polkiinwestują

w swój wygląd

Kiedy dm w Polsce?

Likwiduj barieryCzas na samoobsługę!

Zapachniało wiosną

Partnerem Generalnymgali Drogeria Roku 2012

Page 2: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012
Page 3: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

HANDEL

spis treściWIADOMOŚCI KOSMETYCZNE MAJ 2012

KOSMETYCZNY BIZNES

69 O tym się mówi EXTRA

34 Trendy • Młode Polki coraz wcześniej zaczynają dbać

o swój wygląd. Kupują kosmetyki na potęgę! 38 Pielęgnacja • Dlaczego kobiety sięgają po preparaty

wyszczuplające? Bo rozmiar ma znaczenie • Kosmetyk jak najdelikatniejsza tkanina

– len, bawełna, jedwab w preparatach do pielęgnacji ciała

66 Postaw na półce NOWOŚCI

30 Rozmowy o pięknie • Nie taka ze mnie święta Urszulka – przyznaje

Urszula Dudziak w rozmowie z Agnieszką Saracyn-Rozbicką

26 Monitoring • Reklama nie może wprowadzać w błąd

– z Konradem Drozdowskim, dyrektorem generalnym Rady Reklamy rozmawia Anna Krężlewicz-Terlecka

27 Inwestycje • Verona Product Professional umacnia się

na krajowym rynku 28 Flesz • Newsy z branży

5 Drogeria Roku 2012 • Prezentacja kandydatów do tytułu 10 Pod lupą • Komu ufa konsument? 12 Konferencje i targi • O Drogeriach Polskich będzie głośno 14 Flesz • Newsy z handlu 16 Ze świata • Dm w Polsce? Jeszcze nie teraz – plany

niemieckiej sieci analizuje Marcin Zatyka

STREFA URODY

SZKOLENIA18 Zarządzanie • Doceniaj pracowników i pozwól na to innym

– radzi Piotr Deptuła z GB Resources Polska, ekspert z zakresu zarządzania i sprzedaży

25 Techniki sprzedaży • Czas na samoobsługę! – przekonuje Tomasz

Barałkiewicz z Pharmaceutical Consulting, konsultant i trener z zakresu marketingu i sprzedaży

• Sztuki handlowej asertywności uczą Ewa Szmajs i Katarzyna Maniewska, trenerki Coty Polska

42 Świat zapachów • Zdecydowanie już pachnie wiosną!

Co jest modne w tym sezonie? 45 Makijaż • Rzęsy jak malowane – o mascarach i odżywkach,

które je pielęgnują • Jak przygotować skórę pod makijaż? – w pierwszej

lekcji Akademii Makijażu radzi Aleksandra Jaśkowiec, product trainer Gosh Cosmetics

50 Na czym jeszcze możesz zarobić? • Na kosmetykach w mini wydaniu. Zaczyna się

na nie sezon!

Page 4: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

WIADOMOŚCI KOSMETYCZNEPismo bezpłatne dla handluNakład: 15 tys. egz.

Adres redakcji: 02-739 Warszawaul. Wałbrzyska 11 lok. 254, tel./fax 22/549 94 [email protected]

Członek grupy wydawniczejLPV Media Group GmbH

Prezes zarządu: Paweł Kapuściński

Redaktor naczelna: Katarzyna Bochner,22/549 94 60, 0604 931 366,[email protected]

Redakcja:Anna Zawadzka, 22/549 94 64, [email protected] Klichowska, Agnieszka Saracyn-Rozbicka, Anna Krężlewicz-Terlecka, Grzegorz Szafraniec, Hubert Wójcik, Sebastian Szczepaniak

Reklama:Bożena Graczyk, kierownik działu sprzedaży, 22/549 94 57, 0506 116 [email protected]

Katarzyna Możdżyńska, specjalista ds. sprzedaży, 22/549 94 65, 0506 124 [email protected]

Opracowanie graficzne i DTP: Baobaba Design – Ewa Sawicka [email protected] tel. 509 488 063

Wydawca: Wydawnictwo Gospodarcze Sp. z o.o.

Druk: Zakłady Graficzne Taurus Stanisław Roszkowski Sp. z o.o.Kazimierów 13, 05-074 Halinówtel./fax 22/783 66 82, 22/783 60 00www.drukarniataurus.pl

Katarzyna [email protected]

Na zdjęciu: Anna Dereszowska

fot. materiały prasowe Schwarzkopf

OD REDAKCJI

– Dzień dobry – mówię gło-śno wchodząc do sklepu, do którego mam najbliżej z redakcji po coś na śniada-nie. Patrzę przy tym prosto w oczy pani kasjerce, która

siedzi na wprost wejścia. Widzi mnie to pewne, ale jej spojrzenie jest całkowicie obojętne, jakbym była powietrzem, a na powitanie zawsze odpowiada mi głucha cisza. Robię szybkie zakupy, wracam do kasy. Wyboru nie mam. Muszę spotkać się z milczącą panią. – Bry – mówi mechanicznie kasjerka, połykając głoski i nawet nie zaszczyca mnie spojrzeniem. – Dzień dobry – odpowiadam głośno i wyraźnie. – Siatkę? – rzuca.– Nie, dziękuję – odpowiadam. Pakuję zakupy, zastanawiając się, dla-czego w ogóle przychodzę do tego skle-pu, gdy za każdym razem trafia mnie szlag! Już wiem. Nie mogę uwierzyć, że w dzisiejszych czasach jest możliwe, żeby w ten sposób odnosić się do klien-tów i chcę się upewnić, czy nie śnię.Niestety to nie sen. Nasze poranne spo-tkanie przy kasie zawsze kończy się tak samo.–... siąt.Nie wiem ile płacę. Kwota zawsze pada szybko, spod opuszczonej głowy i od-wróconej w przeciwnym do mojego kie-runku. Na szczęście jest czytnik. Podaję pieniądze.– Drobne. Nie mam wydać! O... teraz głos jest donośniejszy. Zrozu-miałam. – Przykro mi. Niestety nie mam drob-nych – jestem grzeczna aż do bólu, zasta-nawiając się czy to wyprowadza z rów-nowagi kobietę siedzącą naprzeciwko, czy jest jej całkowicie obojętne. Z twarzy trudno wyczytać emocje, ale porusza się szybciej. Chyba jednak jest trochę znie-cierpliwiona. Wydaje mi resztę, więc jed-nak problemu z drobnymi nie było.

– Dziękuję – mówię głośno i wyraźnie.–........... Cisza. Jak zwykle. Nic. Zero reakcji. Czy ja naprawdę muszę to znosić?! Po-stanawiam, że więcej tu nie przyjdę. Na podnoszenie ciśnienia (jak ktoś, tak jak ja cierpi z powodu niskiego) są przy-jemniejsze sposoby. W redakcji emocjo-nalnie dzielę się opowieścią o kasjerce, która doprowadza mnie do szału, uzu-pełniając historię o szczegóły – potyka-nie się o wszędzie rozłożone pudła (za-wsze większość ekspedientek jest zajęta rozkładaniem towaru) i wysłuchiwanie rozmów prowadzonych ile pary w płu-cach z przedstawicielami handlowymi (Na urloplik idziesz?! To kiedy kochany do nas znowu przyjedziesz?!!!). Dziewczyny zza biurek patrzą na mnie wielkimi oczami: – To ty tam jeszcze chodzisz?! Przecież nikt z firmy już tam nie kupuje. Wolimy przywieźć sobie za-kupy ze sklepu pod domem, niż dać im zarobić!No właśnie. Tak to się odbywa. I nie ma znaczenia, że historia dotyczy sklepu wielobranżowego, a nie typowo kosme-tycznego. W każdym klient potraktowa-ny obojętnie lub opryskliwie czuje się źle. Nie chce do niego wracać, bo ma wybór. Pójdzie tam, gdzie sprzedawca powita go z uśmiechem i szacunkiem dla niego samego i pieniędzy, które właśnie tu a nie gdzie indziej postanowił zosta-wić. O tym wszystkim – profesjonalnej obsłudze, empatii, wsłuchiwaniu się w potrzeby konsumentów, sztuce odga-dywania ich mowy ciała, umiejętnym zadawaniu pytań, znaczeniu dostępu do całej sklepowej oferty, wreszcie o pozy-tywnym motywowaniu pracowników, by im się chciało chcieć – rozmawiamy w najnowszym wydaniu „Wiadomości Kosmetycznych” z ekspertami z zakresu zarządzania i sprzedaży. Niezwykle cie-kawa lektura – polecamy ją wszystkim, którzy poważnie myślą o prowadzeniu biznesu w handlu.

Page 5: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

5

DZIĘKUJEMY ZA WSPARCIE PARTNEROM GALI ROZDANIA NAGRÓD

DROGERIA ROKU 2012

Przypominamy kandydatów do tytułu „Drogeria Roku 2012” w kolejnej edycji naszego rankingu. Prestiżowy tytuł i statuetkę wręczymy w czterech kategoriach uza-

leżnionych od powierzchni placówek. Laureaci wyłaniani są na podstawie badania Tajemniczy Klient, które na zlecenie naszej redakcji przeprowadziła w tym roku firma SGM Consulting, biorąc pod uwagę m.in. takie czynniki, jak: kontakt z klientami, atmosferę zakupów, profesjonalizm obsługi, rozpoznanie po-trzeb klientów, znajomość rynkowych nowości, zaangażowanie w proces sprzedaży, wygląd i estetykę sklepów, zagospodarowa-

nie powierzchni i przejrzystość ekspozycji. O oddanie głosu na najlepsze sklepy poprosiliśmy także szerokie grono dostawców. Przyznają oni medalowe miejsca nominowanym drogeriom, kie-rując się przede wszystkim jakością współpracy biznesowej.Kiedy to wydanie „Wiadomości Kosmetycznych” trafi do Pań-stwa rąk będziemy już znali zwycięzców. W momencie gdy pi-szemy te słowa, werdykt pozostaje jeszcze – również dla nas – ta-jemnicą. Dziękujemy więc za wszystkie zgłoszenia i serdecznie gratulujemy właścicielom sklepów, którzy zakwalifikowali się do elitarnego grona finalistów konkursu.

Redakcja

PARTNER GENERALNY:

PARTNERZY STRATEGICZNI

PARTNERZY

FUNDATOR MATERIAŁÓW PROMOCYJNYCH DLA DROGERII

FUNDATORZY NAGRÓD

Organizator konkursu: Przebieg badania Tajemniczy Klient:

OPRAWA GALI

Page 6: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

KATEGORIA OD 50 DO 100 MKW.

Drogeria Kama ul. 1 Maja, KoninWłaścicielka: Mariola Frysiak

Kosmeteria Eksperci Urodyul. Rynek 1, CieszynWłaścicielka: Małgorzata Bielesz-Sznapka

3 4

65

Drogerie Polskieul. Harcerska 1 Galeria Handlowa Moya, Jastrzębie ZdrójWłaścicielka: Teresa Jonas

Polska Sieć Drogerii Vica ul. Kolejowa 15, Ostrów Wielkopolski

Właściciel: Dariusz Tomczak

8 Drogeria Anka sieć franczyzowa Sekret Urody

ul. Sienkiewicza 2/l.Zwycięstwa 4, Koronowo

Właścicielka: Henryka Kołodziejczyk

7

Jasmin Drogeriaul. Sobieskiego 3, PrudnikWłaściciel: Grzegorz Wyszyński

Drogeria Laboo ul. Mickiewicza 1, KraśnikWłaścicielka: Krystyna Pilecka

1

Drogeria Koliber Pani Walewska ul. Krakowska 8, OlkuszWłaścicielka: Leszka Kulig

2

Page 7: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

KATEGORIA: OD 101 DO 150 MKW.

4 5

6 7

2 3

Polska Sieć Drogerii Vicaul. Marii Skłodowskiej-Curie 12/1, Oborniki ŚląskieWłaściciel: Dariusz Tomczak

Drogeria Starsul. Piłsudskiego, DT Dukat, Olsztyn

Właściciel: Tomasz Modzelewski

KATEGORIA: OD 101 DO 150 MKW.9 1Drogerie Polskie

ul. Rynek 15, LimanowaWłaściciel: Jarosław Topolski

Drogeria Kosmykul. Mickiewicza 143, Sucha Beskidzka

Właścicielka: Małgorzata Klimczak

Sekret Urodyul. Jagiellońska 15, PrzemyślWłaściciel: Piotr Ciećkiewicz

Drogeria Jasmin Al. Jerozolimskie 54,Dworzec Centralny PKP, WarszawaWłaściciel: Tomasz Wołek

Drogeria Laboo ul. Legionów 17, galeria handlowa Elijot, KrosnoWłaścicielka: Krystyna Pilecka

Drogeria Jasmin ul. Rynek 19, Kępno

Właściciel: Grzegorz Wyszyński

KATEGORIA OD 50 DO 100 MKW.

7

Page 8: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

KATEGORIA: OD 151 DO 200 MKW.

KATEGORIA: POWYŻEJ 200 MKW.

KATEGORIA: POWYŻEJ 200 MKW.

1 2

3 4

5 1

2 3

Alabasterul. Świętojańska 9, SiedlceWłaścicielka: Bożena Machała

Drogerie Polskieul. Kościuszki 24, Myszków

Właścicielka: Teresa Jonas

Drogeria Wispol ul. Kościuszki 14, Jasło

Właściciele: Barbara i Stanisław Więcek

Kosmeteria Eksperci Urodyul. Keplera 1, Poznań

Właścicielki: Katarzyna Kaźmierczak, Teresa Toruńska

Drogeria Urodaul. Wyszogrodzka 127, CH Mazovia, Płock

Właściciel: Jarosław Danielski

Drogeria Wispolul. Kopisto 1,CH Millennium, RzeszówWłaściciele: Barbara i Stanisław Więcek

Drogeria Laboo ul. Piłsudskiego 22, SiedlceWłaściciel: Jarosław Oleszczuk

Drogeria Bolo sieć drogerii Koliberul. Jutrzenki 22, Bielsko-BiałaWłaściciel: Czesław Mulka

Page 9: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012
Page 10: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

HANDEL Pod lupą

W badaniu Programu Jakości Obsłu-gi (www.jakoscobslugi.pl) dwa tysiące klientów opowiedziało o swoich prefe-rencjach zakupowych. Uzyskane wyniki stworzyły obraz współczesnych polskich konsumentów. Przyjrzyjmy się zatem na co zwracają oni uwagę wybierając ten a nie inny produkt czy usługę i czyje rekomendacje są w stanie rozwiać ich ewentualne obawy przed zakupem nie-znanych wcześniej produktów, skorzy-stania z usług tej a nie innej firmy.

Rodzina i znajomi to zdecydowanie najbardziej cenne źródło informacji o tym, co warto kupić i z jakich usług skorzystać. Rekomendacji poszukuje się też na internetowych forach i portalach społecznościowych. Wciąż spora grupa klientów ufa poradom sprzedawcy w sklepie. Jednak od wiedzy i kompetencji personelu okazują się być ważniejsze atrakcyjny asortyment i korzystna cena.

Komu konsument i co ceni sobie najbardziej?

Większość klientów biorących udział w ba-daniu wskazała, że ufa radom sprzedawców (blisko 61 proc.). Jednak bezkonkurencyj-ne okazały się rekomendacje znajomych i rodziny, na które wskazało niemal 94 proc. badanych. 8 z 10 klientów przeszukuje zaś internet, ceniąc sobie zdanie innych konsu-mentów zamieszczane na portalach opinii, forach internetowych, stronach społeczno-ściowych itp. Zdecydowanie najmniej wia-rygodnym źródłem informacji o produktach są według konsumentów internetowe strony producenta, jego reklamy i ulotki (56 proc.).

ufa

Komu ufają klienci szukając informacji o produktach? (w proc.)

A co składa się na dobrą jakość obsłu-gi? Nie tak istotny w tym kontekście okazuje się wystrój sklepu, a także za-chowanie i wygląd personelu. Mniej niż 20 proc. badanych zasygnalizowa-ło też, że zwraca uwagę na czas, który muszą spędzić na zakupach. Bardziej istotne jest natomiast to, by sprzedawca umiał doradzić klientowi i odpowie-dzieć na nurtujące pytania. Przyznać trzeba jednak, że wiedza i kompetencje personelu przegrywają z atrakcyjnym asortymentem i korzystną ceną, które w kontekście jakości obsługi cenione są najbardziej. (az)

Źród

ło: P

rogr

am Ja

kośc

i Obs

ługi

, ww

w.ja

kosc

obslu

gi.p

l

100%90 %80%70%60%50%40%30%20%10%

0%

93,6

79,3

60,8 56,1

Znajomii rodzina

Firma oferująca produkt (strona www, reklama,

ulotki, broszury)

Internet (opinie, fora, portale

społecznościowe)

Sprzedawca w sklepie

Co i w jakim stopniu jest ważne w jakości obsługi klienta? (w proc.)

19,4 21,1

26,514,9

18,1

Oferta, cena, asortyment Wiedza i kompetencje personelu Organizacja i czas obsługi Zachowanie i wygląd personelu Wygląd miejsca obsługi

Źród

ło: P

rogr

am Ja

kośc

i Obs

ługi

, ww

w.ja

kosc

obslu

gi.p

l

Page 11: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

19

Page 12: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

HANDEL Pod lupą

Informacja o współpracy z firmą Waldi zo-stała oficjalnie podana podczas wiosennej konferencji Drogerii Polskich, która odbyła się 16-17 kwietnia br. w hotelu Magellan w Bronisławowie. – Tylko dystrybutorzy ma-jący silną pozycję, zarówno na rynku droge-ryjnym, jak i wśród producentów, pozwolą nam osiągnąć założony cel – zapewniła prezes Teresa Jonas. – Będziemy rozwijać zarówno biznes drogeryjny, jak i dystrybu-cyjny. Naszym zdaniem detal będzie moc-ny, jeśli będzie miał solidne zaplecze logi-styczne, inaczej mówiąc – będzie silny siłą swoich dystrybutorów. Jesteśmy przekona-ni, że w tym składzie odniesiemy na rynku sukces – dodała.

Grupa koordynatorów kosmetycznychDla usprawnienia działań prowadzonych w Drogeriach Polskich i skutecznego wdrażania wszelkich projektów na po-ziomie sklepów, zarząd sieci powołał grupę koordynatorów kosmetycznych. Obejmą oni swoją opieką sklepy w regio-nach obsługiwanych przez Błysk: Opole, Wrocław, Częstochowę, Zagłębie, Śląsk, Podbeskidzie, Małopolskę oraz Rzeszów.

Firma Waldi z Komornik uzyskała licencję master franczyzy na budowę sieci Drogerie Polskie na terenie Wielkopolski. To drugi dystrybutor, po firmie Komplex-Torus z Warszawy, którego zaprosi-ła do współpracy firma Błysk – założyciel sieci. Jak podkreśla Teresa Jonas, prezes Błysku i Drogerii Polskich, rozdrobnienia w strukturze organizacji nie będzie. Sieć ma być oparta na najsilniejszych dystrybutorach w swoich regionach, a obecni już zapewniają jej ogólnopolski zasięg.

będzie głośno

Drogeriach Polskich

Docelowo takie zespoły mają powstać także na obszarze działania firm Komplex- -Torus i Waldi. W strukturze sieci po-wstało także nowe stanowisko dyrektora ds. wdrożeń i rozwoju, które objął Adam Zaroda – osoba z wieloletnim doświad-czeniem m.in. w dziale handlowym firmy Nivea Polska.

Prezes Teresa Jonas przypomniała właści-cielom sklepów o korzyściach wynikają-cych z uczestnictwa w silnej sieci, opartej na solidnych dystrybutorach. Najważniej-sze z nich to: jeszcze lepsze warunki zaku-powe dla detalistów, konkurencyjne ceny dla konsumentów, za realizację zadań wyż-sze wynagrodzenie retrospektywne, moż-liwość przeprowadzania ogólnopolskich kampanii reklamowych, komplementarna oferta produktów w dystrybucji, możliwość wprowadzenia wysoko marżowych marek własnych lub marek na wyłączność oraz ogólnopolskiego programu lojalnościowe-go dla konsumentów.

Teresa Jonas, prezes firmy Błysk i sieci Drogerie Polskie przypomniała właścicielom sklepów o korzyściach wynikających z uczestnictwa w silnej sieci

Konsolidacyjne ruchy Drogerii Polskich wspierają producenci. Firma Unilever pomaga właścicielom sklepów wprowadzać standardy zarządzania kategorią. Przedstawiciele producenta dosłownie ustawiają drogerie bazując na rzetelnych badaniach rynkowych. Mówił o tym Leszek Rzeszótko, kierownik sprzedaży w Unilever Polska

Page 13: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

13

Kampanie telewizyjne i prasoweZaproszeni na konferencję do Bronisławowa właściciele sklepów oraz kluczowi dla sieci dostawcy dowiedzieli się o wielu nowych projektach, które mają zbudować markę Drogerie Polskie w oczach konsumentów, podnieść obroty w sklepach należących do sieci i uczynić bardziej skutecznymi działa-nia marketingowe. Wszystko to z korzyścią dla konsumentów, detalistów, dystrybutorów oraz producentów, którzy coraz bardziej nie-cierpliwie oczekują zwrotu z inwestycji w nowe projekty franczyzowe zrzeszające nie-zależne sklepy kosmetyczne. O sklepach z szyldem Drogerie Polskie zrobi się głośno za sprawą ogólnopolskich kampanii reklamowych. Dotychczas sieć wydawała gazetkę promocyjną kierowaną do konsumentów i rozprowadzaną bez-pośrednio do skrzynek pocztowych kon-sumentów. – Mamy świadomość, że ta-kimi działaniami nie zbudujemy sieci. Ta formuła promocji nie do końca spełniała oczekiwania zarówno zarządu sieci, jak i producentów – powiedziała Teresa Jonas. Od maja gazetki promocyjne Drogerii Pol-skich będą insertowane do „Fakt TV” oraz do ogólnopolskiego dodatku „Gwiazdy” w łącznym nakładzie 1,3 mln egzemplarzy. – Rynek jest dziś bardzo trudny, a konkuren-cja stawia przed nami poważne wyzwania. Aby sprostać tym wyzwaniom, rozwijać się i umacniać swoją pozycję, musimy kierować do konsumenta coraz atrakcyjniejszą ofertę handlową – powiedziała Teresa Jonas.Interesująca oferta przekłada się na obroty sklepów i zyski dla ich właścicieli, ale tak-że dla dostawców, którzy przez detal oferują konsumentom swoje produkty. Dostawcy otwarcie przyznają, że kibicują wszelkim inicjatywom, które mogą umocnić na rynku tradycyjne sklepy, bo nie wyobrażają sobie na nim monopolu jednej sieci drogeryjnej.

Dla wszystkich jest jasne, że silny podmiot może z czasem zacząć dyktować warunki nie do spełnienia. Jednocześnie nie ukrywają, że ich cierpliwość do finansowania projektów, które nie przynoszą zwrotu z inwestycji – nie gwarantują spójnych działań marketingo-wych i sprzedaży na założonym poziomie – kończy się. Zarówno oni sami, jak i twórcy projektów franczyzowych poszukują więc skutecznych sposobów na zmobilizowanie właścicieli sklepów do aktywnej odsprzeda-ży produktów i respektowania zapisów we wzajemnych umowach o współpracy. I tak producenci współpracujący z siecią Drogerie Polskie zaoferowali finansowanie ogólno-polskich kampanii reklamowych – L’Oréal wykupienie reklamy w miesięczniku Dobre Rady (600 tys. nakładu), a Colgate 100 spo-tów reklamowych w kanale TV – ze wskaza-niem na sieć Drogerie Polskie, jako miejsca zakupu ich produktów w dobrej cenie. Jed-

nak w zamian bezwzględnie wymagają, by każdy sklep należący do sieci zaopatrzył się w pakiet tych produktów u wskazanego dys-trybutora i oferował je konsumentom przez cały okres trwania promocji.

Ogólnopolski program kuponowyWzajemne korzyści ze współpracy deta-listom, dystrybutorom i dostawcom ma przynieść także innowacyjny program ku-ponowy, który nie funkcjonuje jeszcze w żadnej sieci na rynku tradycyjnym. Zarząd Drogerii Polskich chce go wdrożyć jak naj-szybciej (jest to uzależnione od wprowadze-nia jednolitego systemu komputerowego w sklepach). Program opiera się na rabatach cenowych, które konsument otrzymuje przy zakupie wybranych produktów i może zre-alizować podczas kolejnych zakupów w da-nym sklepie. Wartość rabatu jest widoczna na kuponach drukowanych bezpośrednio z kasy. Klient ma poczucie szybkiej nagro-dy, co buduje jego lojalność wobec sklepu.Do sieci Drogerie Polskie należy obecnie 200 sklepów. Niemal wszystkie posiadają wizualizację zewnętrzną. Od kilku miesię-cy trwają natomiast testy wizualizacji we-wnętrznej w sklepie wzorcowym w galerii Moya w Jastrzębiu-Zdroju. – Planujemy zakończyć testy w czerwcu i na podstawie ich wyników będziemy implementować najlepsze rozwiązania w całej sieci – zapo-wiedziała Teresa Jonas. Zarząd sieci Drogerie Polskie planuje jej intensywny rozwój. Na obszarze działania Błysku do 2013 roku pod jej szyldem ma występować 250 drogerii. Komplex-Torus planuje do tego czasu przyłączyć do sieci 150 placówek. Firma Waldi w najbliższym czasie sprecyzuje swoje plany.

Katarzyna Bochner

Firma Colgate przygotowała pakiety produktów dla wszystkich uczestników spotkania

Pamiątkowe zdjęcie uczestników wiosennej konferencji Drogerii Polskich

fot.

mat

eria

ły p

raso

we

Dro

gerie

Pol

skie

Page 14: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

HANDEL Flesz

Sieci drogeryjne nieźle wypadają na tle innych branż pod względem obsługi klienta

Jak donosi Puls Biznesu, polskie sieci nie pamiętają o znaczeniu jakości obsługi – to wynik badania Daymakera, szwedzkiej fir-my, której działalność polega na doradzaniu sieciom sklepów. Zachowanie sprzedawców zbadano w 125 sieciach z 18 branż. Ob-serwatorzy ocenili 6 elementów – wnętrze i otoczenie sklepów, pierwsze wrażenie, roz-poznanie potrzeb klienta, wiedzę sprzedaw-ców, proces sprzedaży i pożegnanie. Zbior-czą ocenę przeliczono na procenty, tworząc Indeks Daymaker. Wyniki nie są najlepsze. – Nadal ponad połowa klientów nie jest wi-tana w sklepie. Jeszcze rzadziej sprzedawca nawiązuje z nimi aktywny kontakt. Tymcza-sem w handlu pierwsze 30 sekund jest świę-te. Klient, którym sprzedawca się interesuje, zostaje w sklepie dłużej i, przede wszystkim, kupuje więcej – mówi Sofia Valentin, dyrek-tor generalna Daymakera.Dość dobrze wypadły jednak drogerie, które otrzymały 68 proc., co daje branży trzecie miejsce po sklepach z biżuterią i operatorach telefonii komórkowej. Najlepszy wynik w braży uzyskała sieć The Body Shop (87 proc.) oraz Marionnaud (80 proc.), a naj-gorszy Rossmann (48 proc.). (az)

200 Drogerii LabooSklep w Starogardzie Gdańskim, otwarty 2 kwietnia br., jest dwusetnym w sieci Drogerie Laboo. Mieści się przy ul. Kościuszki 34 c. Sklep ma 120 mkw. i został urządzony w pełni wg standardów wizualizacyjnych sieci. Został wyposażony między innymi w charak-terystyczne dla Drogerii Laboo meble oraz floor plan. Wprowadzony w nim czytelny podział na strefy asortymentowe pozwala na realizację koncepcji przyjemnych zakupów, którą sieć komunikuje w swoim haśle prze-wodnim. W dniu otwarcia drogerii klienci korzystali z promocji, otrzymywali upominki i mogli wziąć udział w loterii. W samo południe zo-stali poczęstowani okolicznościowym tortem. Inaugurację wsparli dostawcy współpracują-cy z siecią Laboo, m.in. marka Paese i firma Coty. Sieć Drogerie Laboo istnieje od 2010 roku i jest rozwijana w oparciu o formułę spółki komandytowo-akcyjnej, w której każdy z uczestników posiada status akcjonariusza. Sieć ma charakter ogólnopolski, obecnie sklepy do niej należące znajdują się już we wszystkich województwach. (kb)

Dostawcy wyróżnili RossmannaPo raz drugi w historii kongresu „Poland & CEE Retail Summit” dostawcy przyznali nagrody „Retailer of the Year”. W tym roku nagroda w kategorii „Drogerie” znów trafiła do Rossmanna. O przyznaniu tytułu zdecy-dowali dostawcy z branży FMCG. Rossmann został wyróżniony za dbanie o wizerunek, a w szczególności za: działania promocyjne, innowacyjność, estetykę hal sprzedaży i wy-gląd materiałów marketingowych. Docenio-no współpracę firmy przy rozwoju biznesu w zakresie marketingu i zarządzania kategorią, chwaląc wspólne planowanie rozwoju i opra-cowywanie strategii, przegląd dotychcza-sowych wyników, a także współpracę przy organizacji akcji promocyjnych. Niezwykle istotny był też kontakt z zespołem współpracującym z firmą po stronie sieci, czyli łatwość komunikacji, stopień decy-zyjności, informowanie o zamiarach, termi-nowość i rzetelność. Wyróżniono logistykę Rossmanna za elastyczność terminów do-staw, zarządzanie zamówieniami i zwrotami, a także fakturowanie. Dostawcy podkreślili bardzo dobre warunki handlowe, ceniąc sobie terminowe płatności ze strony firmy.Celem „Retailer of the Year” jest wyłonienie sieci detalicznych oraz hurtowni działających w poszczególnych formatach na polskim ryn-ku, z którymi dostawcom FMCG najlepiej się współpracuje. To jedyne wyróżnienie przy-znawane sieciom detalicznym i hurtowym przez dostawców, w siedmiu kategoriach. Te-goroczne nagrody wręczono 21 marca na za-kończenie pierwszego dnia kongresu. (az)

Niemiecki fundusz wyda 200 mln euro na polskie galerieIVG Warschau Fonds, niemiecki fundusz, który działa w Polsce od ubiegłego roku, chce zacząć inwestować w segment handlo-wy – poinformował „Puls Biznesu”. W ciągu dwóch najbliższych latach fundusz na zakup galerii i parków handlowych w Polsce ma przeznaczyć od 100 do 200 mln euro. (kb)

The Body Shop – najlepsza sieć sklepów z branży

kosmetycznej według badania Tajemniczy Klient firmy Daymaker

Page 15: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

15

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Inwestorzy chcą kupić Schleckera za 100 mln euro Inwestorzy oferują ponad 100 mln euro za Schleckera. Jak po-dała Wyborcza.biz, powołując się na niemieckie media, potom-kowie założyciela największej sieci drogerii w Niemczech nie chcą jednak wyłącznie pieniędzy. Oczekują gwarancji zacho-wania władzy w firmie. Rzecznik syndyka Arndta Geiwitza potwierdził, że wpłynę-ło pięć ofert kupna sieci Schlecker. „Stuttgarter Nachrichten” ustalił, że brane pod uwagę są tylko dwie propozycje. Cena przekracza 100 mln euro. Syndyk zastrzega jednak, że kiedy inwestorzy poznają dane na temat finansów sieci, to może ona spaść. Tylko na konieczną do przywrócenia konkurencyjności modernizację Schleckera potrzeba ok. 100 mln euro, przypo-mina „Welt Online”.Wybór inwestora nie będzie jednak łatwy. Dzieci założyciela sieci oraz syndyk kierują się bowiem różnymi wyznacznikami. Lars i Meike Schlecker są gotowi zgodzić się na niższą cenę w zamian za gwarancję zachowania wpływu na kształt firmy w przyszłości.Tymczasem 11 tys. pracownic upadającej sieci drogerii Schlec-ker otrzymało wypowiedzenia umów o pracę – podała PAP. W czwartek 29 marca przedstawiciele 16 landów Niemiec ogło-sili, że nie poręczą kredytów na kwotę 71 mln euro, która po-zwoliłaby na utworzenie tzw. spółki transferowej utrzymującej przez pewien czas likwidowane miejsca pracy, a jednocześnie pomagającej pracownicom znaleźć nowe zatrudnienie. Założona w 1975 roku przez Antona Schlec-kera sieć drogerii ogło-siła niewypłacalność pod koniec stycznia tego roku. 24 marca zamknięto 2,2 tys. dzia-łających w Niemczech sklepów, a dla 3 tys., które uniknęły likwida-cji, poszukiwany jest in-westor. Schlecker działa również w Polsce, gdzie ma blisko 200 placó-wek. (gsz/az)

Niemcy chcą otworzyć w Polsce 100 sklepów dyskontowychNiemiecka sieć dyskontowa KiK otworzyła swój pierw-szy sklep w Polsce. Do końca 2012 roku otwartych zosta-nie od 15 do 20 placówek, a w perspektywie kolejnych lat ich liczba wzrośnie do 100 – podaje PAP.KiK to szybko rozwijająca się sieć handlowa z segmen-tu detalicznej sprzedaży dyskontowej, oferująca szeroką ofertę odzieży damskiej, męskiej, dziecięcej i niemowlę-cej. Poza ubraniami, oferta obejmuje także upominki, za-bawki, kosmetyki, akcesoria i tekstylia domowe. Otwie-rając swój pierwszy sklep w Polsce, KiK kontynuuje ekspansję na rynki zagraniczne, która rozpoczęła się wraz z wejściem na rynek austriacki w 1998 roku. (kb)

Grupa Interchem stawiana numeryczny rozwój sieciGrupa Interchem – właściciel sieci drogerii Natura, Aster i A’propos – zakłada szybki liczebny rozwój. Zgodnie z nową strategią stawia na stworzenie jednolitej i rozpoznawalnej marki sklepów i zmienia wizu-alizację Drogerii Aster na Drogerie Natura. Sklepy przejdą remerchan-dising – ich asortyment zostanie rozszerzony. Drogerie Natura ukierun-kowane dotychczas tylko na ofertę kosmetyczną udostępnią także półkę z chemią gospodarczą, rozbudowany zostanie również dział dziecięcy. Sieć będzie się rozwijała przede wszystkim w dużych i średnich mia-stach, najbardziej interesujące są dla niej lokalizacje w centrach handlo-wych. Do końca roku ma być ponad 400 Drogerii Natura w całej Polsce. Nowa strategia grupy Interchem zakłada także rozwój formatów fran-czyzowych poprzez wzmocnienie sieci A’propos. Do końca 2013 roku ma powstać łącznie 500 placówek tej sieci. Obecnie, według deklaracji Interchem, jest ich około 100. (kb)

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

Flosmen_Active_105x148.pdf 1 12-04-18 14:53

Page 16: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

HANDEL Ze świata

Licząca prawie 2500 sklepów w jedenastu krajach Europy, sieć drogerii dm to nie tylko przykład skutecznej kalkulacji ryzyka bizne-sowego, ale również dobry model odczyty-wania oczekiwań klientów. Niemiecka gru-pa, która w 2010 r. zanotowała sprzedaż na

Sieć drogerii dm choć z zainteresowaniem przygląda się polskiej branży kosmetycznej nie zamierza w nią – pomimo spekulacji rynkowych – na razie inwestować. Rok 2012 będzie stał w grupie DM-Drogerie Markt pod znakiem umacniania się za naszą południową granicą.

w Polsce? nie teraz Jeszcze

dm poziomie 5,6 mld euro, nie spoczywa jednak na laurach i systematycznie podnosi swoje obroty. Pierwsza połowa ub.r. przyniosła jej wzrosty w Niemczech na poziomie 4 proc., zaś w innych krajach Europy o ok. 9 proc. W najbliższych miesiącach firma zamie-rza powiększyć swoją – liczącą aktualnie 37 tys. osób – załogę o dodatkowych pracow-ników i nowe obiekty handlowe na południe i wschód od Odry.

Polski rynek poczeka na dmPomimo atrakcyjności polskiego rynku kosmetycznego dla władz DM-Drogerie Markt, niemiecka spółka na razie nie zamie-rza u nas inwestować. Jak poinformowała „Wiadomości Kosmetyczne” Verina Bal-tin z biura prasowego dm, w tegorocznym planie ekspansji firmy nie przewidziano in-westycji na polskim rynku. – Choć jest on bardzo atrakcyjny i geograficznie bliski cen-trali spółki DM-Drogerie Markt, to przedsię-wzięcia w Polsce na razie nie są brane pod uwagę. Nie wykluczamy ich w przyszłości, ale w 2012 r. zamierzamy skoncentrować się na ekspansji w Europie Środkowej oraz Południowej – ujawniła nam Verina Baltin.

Jak dowiedzieliśmy się w siedzibie niemiec-kiej sieci w Karlsruhe, do końca tego roku grupa DM-Drogerie Markt otworzy kilka-dziesiąt nowych obiektów handlowych na Słowacji, w Czechach, Bułgarii i Rumunii, a także na Bałkanach. – Region Europy Po-łudniowo-Wschodniej jest naszym zdaniem coraz bardziej perspektywiczny – dodała Verina Baltin.Jednym z kluczowych rynków dla rozwo-ju dm pozostanie Rumunia, gdzie tylko w minionym roku niemiecka firma otworzy-ła 20 drogerii, poszerzając swoją sieć do 30 placówek. Dodatkowe kilkanaście nowych sklepów z ofertą kosmetyczną powstanie do końca grudnia 2012 r.

Bankructwa, inwestycje, obrotyZapowiadana na bieżący rok ekspansja dm na europejskim rynku prowadzona będzie głównie w oparciu o rozwój organiczny. Niewykluczone, że Niemcy sięgną po obiek-ty innych sieci z ofertą kosmetyczną, lecz nie będą to spektakularne przejęcia. Przed-stawiciele spółki odżegnują się również od spekulowanej, także w Polsce, możliwości sięgnięcia po część sklepów Schleckera,

Page 17: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

17

w Polsce?

który w styczniu br. ogłosił upadłość. Wła-dze drogerii dm nie są zainteresowane sche-dą po jego 7500 placówkach w Niemczech, ani ponad 200 w Polsce. – Nie zamierzamy ubiegać się o przejęcie sklepów naszego niemieckiego konkurenta. Scenariusz taki nie jest przez nas w ogóle brany pod uwagę – powiedziała w rozmowie z „WK” Verina Baltin.Niewykluczone, że próbę akwizycji sieć dm podejmie na węgierskim, czeskim bądź słowackim rynku. Ten ostatni rozwijał się szczególnie dobrze w ostatnich miesiącach. Uruchomiony w 1995 r. w Bratysławie przez austriacką gałąź grupy oddział DM- -Drogerie Markt zwiększył w 2011 r. swoje obroty o 10 proc. do poziomu 114 mln euro. Jak dowiedziała się nasza redakcja, do wrze-śnia br. dm zainwestuje w słowacką sieć 109 drogerii 7,5 mln euro. Środki zostaną przekazane m.in. na budowę co najmniej 4 nowych supermarketów. Spodziewane jest także kilkunastoprocentowe powiększenie składu załogi, liczącej pod koniec 2011 r. 815 osób. Firma DM-Drogerie Markt zanotowała w ub.r. wzrost obrotów także nad Balato-nem, gdzie jej sprzedaż przekroczyła poziom 225 mln euro. Mimo dobrego wyniku spółce zatrudniającej na Węgrzech ponad 2250 pra-cowników nie udało się jednak powiększyć swojej sieci drogerii. 7 nowych inauguracji przyćmiło zamknięcie takiej samej liczby placówek. Pomimo ubiegłorocznej stagnacji w obszarze ekspansji, dm z 255 placówka-mi posiada dziś prawie 53 proc. udziałów na węgierskim rynku drogeryjnym.

Czeskie świętowanieBieżący rok w grupie DM-Drogerie Markt stoi pod znakiem 20-lecia aktywności bizne-sowej na czeskim rynku. Drogerie, w pełni uzależnione od austriackiej gałęzi firmy, pojawiły się nad Wełtawą w 1992 r., syste-

matycznie przejmując klientelę w dużych i średniej wielkości miastach. Od początku swojej obecności w Republice Czeskiej sieć wdrażała rozwiązania ze swoich austriac-kich i niemieckich placówek, proponując konsumentom szeroką gamę produktów do pielęgnacji ciała i włosów, zapachów, a tak-że kosmetyków kolorowych i do pielęgnacji twarzy. Z biegiem czasu poszerzono asorty-ment o żywność dietetyczną, produkty dla dzieci, karmę dla psów i kotów oraz chemię gospodarczą.

Sieć, z siedzibą w Czeskich Budziejowi-cach, stale zaskakuje swoich klientów pro-mocjami oraz innymi akcjami marketingo-wymi. Niedawno wprowadziła gigantyczne zniżki dla tych, którzy nabędą towar odbie-gający swoją wartością od ceny umieszczo-nej na półce. – Wszyscy Ci, którzy znajdą taki produkt, mają prawo do jego bezpłatne-go nabycia – gwarantują władze czeskiego oddziału dm. W ramach „akcji urodzinowej” niemieckie drogerie oferują zniżki na szereg kosmetyków markowych producentów. Od 20 do 50 proc. potaniały m.in. wybrane serie dezodorantów Adidas, szamponów Garnier, maskar Maybelline czy perfum Mexx. Funkcjonowanie placówek dm w Czechach

Właściciele drogerii dm odżegnują się od planu przejęcia Schleckera

Pierwsza połowa ub.r. przyniosła DM-Drogerie Markt wzrosty sprzedaży w Europie o ok. 9 proc.

nie tylko bogactwo akcji promocyjnych, ale też ułatwianie życia klientowi w zakresie form płatności i gratisowe dodatki. Możli-wość zapłaty za towar kartą kredytową czy przelewem, a także świadczona bezpłatnie usługa pakowania prezentów wywołują sympatię klientów. – Zwyczaje skopiowane z Niemiec do innych europejskich oddzia-łów sieci grają na korzyść firmy. Dodatkową zaletą są też produkty za niską cenę, ofero-wane pod markami własnymi, np. Balea. Niemcy znacznie bardziej są przekonani

nie odbiega swoją formą od innych państw, w których działają obiekty DM-Drogerie Markt. W każdym z nich klienci mogą wy-woływać zdjęcia i gromadzić punkty na kar-cie lojalnościowej Active World of Benefits. Zebranie ich określonej liczby daje m.in. przywilej do wizyt w salonach piękności, u fryzjera czy do zakupu specjalistycznych książek po znacznych obniżkach.

Jak przekonać klienta?Po dwóch dekadach obecności placówek dm na czeskim rynku zarządzana przez Austriaków sieć drogerii ma już w nim po-nad 5-procentowy udział. Corocznie sklepy kosmetyczne nad Wełtawą, w których skład wchodzi już ponad 180 obiektów, generują kilkunastoprocentowy wzrost obrotów. We-dług ekonomistów u podstaw sukcesu leży

do tańszego asortymentu w drogeriach niż w super- i hipermarketach – uważają auto-rzy badania przeprowadzonego w 2010 r. za Odrą. Ze studium zadowolenia konsu-mentów pt. „Kundenmonitor Deutschland” wynika, że placówki dm są najbardziej po-pularnymi samoobsługowymi sklepami dro-geryjnymi u naszego zachodniego sąsiada. Ankieta przeprowadzona przez firmę Diale-go AG wykazała, że zakupy w tej sieci robi już ponad 55 proc. Niemców.

System wyboru lokalizacjiW Niemczech, gdzie spółka DM-Drogerie Markt posiada prawie 1270 placówek, sieć plasuje się pod względem wielkości na

trzecim miejscu, ustępując Schleckerowi i Rossmannowi. Mniejsza liczba sklepów nie obniża jednak jej potencjału. Kierow-nictwo centrali w Karlsruhe mocno wy-korzystuje podczas planowania lokalizacji nowych placówek system bazujący na in-formacji geograficznej, który wdrożono w 2001 r. Władze firmy przyznają, że decyzje o usytuowaniu obiektów należą do najważ-niejszych i najbardziej długoterminowych w całym rozwoju przedsiębiorstwa. – W Niemczech widzimy nadal potencjał dla około 2000 sklepów dm – uważa Marcus Trojansky, dyrektor ds. ekspansji sieci dm. – Wykorzystywany przez nas system geo-przestrzenny zastąpiliśmy niedawno geo-graficznym narzędziem analitycznym firmy WIGeiGIS. Dzięki jego elastyczności, uzy-skaliśmy możliwość opracowywania, ana-lizowania oraz kartograficznej prezentacji zagadnień z różnych obszarów działalności przedsiębiorstwa. Uwzględniane są przy tym także możliwe oddziaływania na ist-niejące już sklepy naszej sieci – informuje. Poza przygotowywaniem odpowiedzi na pytania związane z planowaniem lokaliza-cji nowych drogerii dm, system informacji geograficznej stosowany jest także przez inne działy niemieckiej grupy. Sięgają one do analiz i wizualizacji zarówno przy pla-nowaniu obszarów sprzedaży, jak i ustala-niu i optymalizacji obszarów rozprowadza-nia materiałów reklamowo-promocyjnych spółki.

Marcin Zatyka

Page 18: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

SZKOLENIA Zarządzanie

Sztuka handlowej

Piotr Deptuła, członek zarządu GB Resources Polska, ekspert z zakresu zarządzania i sprzedaży:Posiadanie kompetentnych pracowników wprost przekłada się na dochody właściciela sklepu. Wszystko, co oferują producenci – szkolenia, konferencje, pakiety produktów, programy lojalnościo-we – właściciel sklepu powinien traktować jako bezkosztowe narzędzia, motywujące jego pra-cowników do bardziej wydajnej pracy.

Dlaczego wśród szeregowych pracowników w sklepach jest tak duża rotacja?Moim zdaniem są dwa podstawowe czyn-niki, które na to wpływają. Pierwszy to oczywiście sam charakter pracy i profil osób, które się na nią decydują. Można to już zaobserwować w procesie rekrutacji, większość kandydatów nie wiąże swojej zawodowej przyszłości z pracą w sklepie. Drugi czynnik – to kwestia stresu i poziomu motywacji. Szeregowi pracownicy sklepów są narażeni na ciągły bezpośredni kontakt z klientami. Frustracja klientów, niezadowo-lenie z jakiegokolwiek powodu bije właśnie w tych ludzi. Jest to też praca monotonna i nie zawsze doceniana przez szefów i właścicieli sklepów, co również ma wpływ na to, że pra-cownicy na tych stanowiskach wypalają się i szukają innego zajęcia.

i pozwól na to innympamiętać, że ludzie różnią się od siebie, jed-nych będzie motywowało do lepszej pracy uznanie i poklepanie po ramieniu przez sze-fa, a dla innych nie jest to w ogóle istotne. Tu przechodzimy do kolejnego poziomu naszej rozmowy, a mianowicie do kompetencji me-nedżerskich. Osoba zarządzająca zespołem powinna wiedzieć, co pozytywnie wpływa na poszczególnych pracowników. Niestety menedżerowie zwykle motywują swoich lu-dzi w ten sam sposób, a najczęściej tak, jak sami chcieliby być motywowani.

Lub nie motywują w ogóle......albo tylko w sposób negatywny, czyli dają znać tylko wtedy, gdy coś im się nie podoba. Wówczas pracownicy nie czują się częścią zespołu, uważają że są traktowani przed-miotowo. To też ma bardzo duży wpływ na rotację.

Wydaje się, że szefom trudno jest wykrzesać słowa pochwały. „Jest OK.”, „Jestem z ciebie bardzo zadowolony”, „Zrobiłeś to świetnie” – to takie niepolskie, prawda? Na ile istotna jest pozytywna motywacja, tzw. dobre słowo?Trudno jest zbadać, na jaki procent ludzi działa lepiej kij, a na jaki marchewka. Jedne osoby dążą do osiągnięcia wyznaczonego celu i nagrody, inne boją się konsekwencji, gdy ten cel nie zostanie osiągnięty. Mogę jednak z całą pewnością stwierdzić, że naj-lepsze rezultaty przynosi mix tych dwóch postaw. Z jednej strony muszą być jasno określone zasady pracy i konsekwencje za ich nieprzestrzeganie. Z drugiej – ważne jest uznanie, przekazywanie pozytywnych in-formacji, dzielenie się z pracownikami spo-

Ludzie różnią się od siebie, nie każdego motywuje to samo

Zarobki w handlu są niskie. Sprzedawcy skarżą się, że są słabo opłacani. Z drugiej strony konkurencja się nasila, sklepy pracują na coraz niższych marżach i ich właścicieli nie stać na podwyżki. Jakie są skuteczne metody, poza finansowymi, motywowania pracowników? Co zrobić, żeby do pracy przychodzili z przyjemnością i angażowali się w nią?Płaca jest czynnikiem istotnym, ale nie zawsze jej wysokość decyduje o tym, czy chcemy się związać z danym pracodawcą. Uważam, że w przypadku pracowników sklepów najistotniejszy jest rozwój ich kompetencji. Przygotowanie ich do komu-nikacji z różnymi typami klientów i do za-rządzania sytuacjami kryzysowymi.Ważne jest też pozostawienie pracownikom pewnego obszaru decyzyjnego, jeśli chodzi o doradztwo. Mam na myśli sytuację, gdy są zlecane promocje określonych marek albo produktów i pracownicy są poddawani dużej presji, by osiągnąć określony pułap sprzedażowy. W takim przypadku ekspe-dientki czy kasjerki mogą negatywnie re-agować na klientów, którzy chcą kupić inne produkty, niż te oferowane w promocji. Oczywiście istotny jest również dobry kon-takt z bezpośrednim przełożonym. I to są elementy motywowania pozafinansowego, które mogą być z powodzeniem wdrażane w każdej firmie.

Jakie znaczenie ma dobra atmosfera w pracy?Jest kluczowa. Wskazują na to wszystkie badania, w których mieliśmy okazję uczest-niczyć i którymi posiłkujemy się w projek-towaniu naszych rozwiązań. Trzeba jednak

Doceniajswoich pracownikow

Piot

r Dep

tuła

Page 19: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

19

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Sztuka handlowej

strzeżeniami na temat tego, co zrobili dobrze. Każdy chce wiedzieć, co o jego pracy myśli szef, jak ocenia np. jego umiejętności sprze-dażowe, obsługi klienta. Ani same pochwały, ani same nagany nie są dobrym sposobem wpływania na postawę pracowników.

W jaki sposób powinno się przekazywać pracownikom te dobre i złe informacje? Lepiej organizować spotkania ze wszystkimi raz na jakiś czas, czy reagować na bieżąco w indywidualnych rozmowach?Jeżeli chcemy pracować nad postawą pra-cownika i spowodować, że będzie on swoje negatywne zachowania zmieniał, to bardziej zalecany jest bezpośredni kontakt i jak naj-szybsza reakcja. Oczywiście bez emocji! Nie chodzi o to, aby dać upust swojej frustracji. Główna zasada w udzielaniu rzetelniej in-formacji zwrotnej, tzw. feedbacku, który jest podstawowym narzędziem menedżerskim, brzmi: opieramy się na faktach. Omawiamy co konkretnie się wydarzyło – co powiedział klient, jak się zachował pracownik – i jak się to ma do naszych zasad, ustalonego syste-mu działania. Wtedy możemy wpływać na zmianę postawy pracownika, a ten rozumie, co i dlaczego powinien w niej poprawić. Jeśli chcemy wzmocnić samoocenę pracow-nika, spowodować, by poczuł się docenio-ny, to organizowanie regularnych spotkań z całym zespołem daje możliwość pochwa-lenia jego osiągnięć na forum publicznym. Na pewno nie zalecałbym jednak czekania i zbierania tzw. haków na podwładnych, by wytknąć im błędy pod koniec tygodnia czy miesiąca. Im później od omawianej sytu-acji, tym trudniej pracownikowi odnieść się do tego co miało miejsce i przeanalizować własne zachowanie, bo wtedy nie opieramy się już na faktach, a raczej posługujemy się interpretacjami.

Wydaje mi się, że szczególnie dotkliwym problemem dla właścicieli sklepów kosmetycznych jest bierność ekspedientek. Tu potrzebna jest nie tylko aktywna sprze-daż, ale też świetna znajomość produktów, postawa eksperta, a zarazem miłe podejście do klientów. Tymczasem milcząca pani z rękami założonymi do tyłu to wcale nie taki rzadki widok. To jest spowodowane dwoma czynnikami. Osobowością – są ludzie, którzy po prostu nie nadają się do aktywnej sprzedaży oraz brakiem szkoleń. To co powinno się dziać na linii sprzedawca-klient musi być ustan-daryzowane. Wiadomo, że są pewne tzw. najlepsze praktyki, które powodują, że obie strony tej relacji są zadowolone i powinny one być przeniesione na konkretne sklepy czy całe sieci handlowe. Jest to jednak trud-ne, a przede wszystkim wymaga bezpośred-niego zaangażowania osób zarządzających, czyli pewnego rodzaju coachingu, aby dobry standard wprowadzić w życie.

Niestety często zarządzający nie są świado-mi swojej niekompetencji. W małych ze-społach, gdzie jest dosłownie kilku pracow-ników, szef czy właściciel firmy jest jednym z nich. Również obsługuje klientów, ak-tywnie sprzedaje. Robi to najlepiej jak potrafi, ale w sposób intuicyjny i nie za-wsze dobry. Stąd, jeśli nie ma punktu odniesienia, zaplecza w postaci profe-sjonalnych szkoleń, trudno jest mu so-bie uzmysłowić własne braki. To nie jest jednak cecha charakterystyczna tylko dla niewielkich firm. Również w dużych sie-ciach, gdzie wprowadzaliśmy standardy w relacjach klient-sprzedawca, sami mene-dżerowie nie do końca rozumieli dlacze-go są one konieczne. A są! Nie tylko ze względu na satysfakcję klienta, ale przede wszystkim dla komfortu pracowników. Jeśli będą oni wiedzieli, jak zachować się w określonych sytuacjach, gdy poczują się konsultantami, doradcami, a nie tylko oso-bami wydającymi towar, będą też czerpać przyjemność i satysfakcję z pracy.

Czy jest model relacji pracownik-pracodaw-ca, który mógłby Pan polecić? Lepsza jest familijna atmosfera, czy jednak w układzie zawodowym potrzebny jest dystans?

Nie zbieraj haków na pracowników

i prowadź rozmowy opierając się na faktach, a nie na emocjach

Jest OK!Chwal

pracowników,

Trudno generalizować. Znam zespoły, w których wprowadzona jest kultura ame-rykańska, wszyscy zwracają się do siebie po imieniu, a dystans pomiędzy osoba-mi zarządzającymi a pracownikami jest ogromny, i ani jedni ani drudzy nie czują, że płyną na tym samym statku. I znam takie, w których – choćby z racji wieku – obowiązują oficjalne zwroty „pan”, „pani”, a widać, że jest to scalony zespół i panuje w nim bardzo dobra atmosfera. To więc nie są wyznaczniki dobrych relacji w firmie. Jeśli miałbym zalecać jakiś model idealny, do którego należy dążyć, to na pewno jest to model jasnych reguł gry i otwartości. Prze-łożony mówi otwarcie, w oparciu o fakty, co mu się podoba i nie podoba, ale też tego samego wymaga od swoich pracowników, aby dzielili się z nimi swoimi spostrzeże-niami – również w oparciu o konkretne sytuacje i w odniesieniu do modelu pracy obowiązującego w danej firmie. Wtedy organizacja się rozwija, jest nastawiona na klienta, a pracownicy mają poczucie, że w tym procesie rozwoju uczestniczą, współ-tworzą firmę. Wówczas czują się potrzebni i pozytywnie zmotywowani, co znów ma wpływ na poziom rotacji. Niestety rzadko miałem okazję spotkać takie zespoły.

Pewnie dlatego, że każdy z nas z trudem zynosi krytykę, a w roli pracodawcy dodatkowo zawsze można posłużyć się argumentem „ja tu rządzę”. Z pewnością jest to główny czynnik. Jed-nak pracodawca w małym sklepie, dużej sieci handlowej, czy w każdej innej firmie powinien mieć świadomość, że każdy pra-cownik mający do czynienia z klientami jest niesamowitym źródłem wiedzy o tym, co powinno się w niej zmienić, usprawnić. Niewykorzystywanie tych zasobów jest ogromnym błędem. Autorytarne, ostateczne słowo szefa, rzeczywiście może zakończyć każdą sprawę bez dyskusji. Wtedy jednak pracownicy dochodzą do wniosku, że w tym miejscu pracy obowiązuje jedenaste przykazanie „Nie wychylaj się” i do niego się stosują.

gdy na to zasługują

Page 20: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

SZKOLENIA Zarządzanie

Polacy mają opinię malkontentów, którym nic się nie podoba, a każda dyskusja prze-radza się w szlacheckie „liberum veto”, być może stąd też niechęć do takich konsultacji?W myśl filozofii Kaizen, o której mówię – przeniesionej z japońskiej kultury i praktyki zarządzania – każdy pracownik ma wręcz obowiązek zgłaszać swoje uwagi w celu podniesienia efektywności i jakości pracy. Ten model zarządzania przynosi wspaniałe rezultaty, są na to dowody. Jednak, gdy nie ma jasno określonych zasad i celu, w jakim pracodawca rozmawia ze swoimi pracowni-kami, może się to przerodzić w jałową dys-kusję lub w koncert życzeń. Tu nie chodzi o to, aby konsultować z pracownikami każdą najdrobniejszą sprawę i scedować na nich odpowiedzialność za podejmowanie decy-zji. Oni mają być jedynie i aż źródłem cen-nych informacji – osoba zarządzająca tylko w ten sposób może się dowiedzieć, co na-prawdę dzieje się na różnych poziomach jej firmy, sklepu, sieci handlowej – ale to do niej należy ta ostateczna decyzja, to doświadczo-ny menedżer musi postawić przysłowiową kropkę nad „i”.

Wszystko sprowadza się więc do kształcenia, rozwijania swoich umiejętności, nabywania doświadczeń. W branży kosmetycznej, tak jak pewnie w wielu innych, to producenci biorą na siebie ciężar organizowania szkoleń dla handlu, by wzmocnić kompetencje sprzedawców w sklepach. Organizują też dla nich akcje motywacyjne, programy lojalnościowe, nagradzają za wyniki. Ostatecznie jednak ci, na których najbardziej im zależy – pracownicy mający bezpośredni kontakt z klientami – często z tego nie korzystają. Właściciel sklepu mówi: nie zgadzam się, to mnie należą się profity, pracownik ma siedzieć w sklepie i ......na atrakcyjne szkolenie jedzie żona wła-ściciela. No cóż, moja pierwsza uwaga skie-rowana jest do tych, którzy organizują tego typu akcje. Zbyt mało uwagi przywiązuje się do przedstawienia idei tych działań i płyną-cych z nich korzyści właścicielom sklepów. Gdy pracodawca dostaje informację, że je-den z jego sprzedawców będzie na dwa dni „wyjęty” z pracy, jedzie w jakieś atrakcyjne miejsce i jeszcze dostanie tam koszyk upo-minków, nie wyobraża sobie, że w jakikol-wiek sposób przeniesie się to na korzyści dla jego biznesu. Zanim informacja o programie motywacyjnym dla sprzedawców trafi do zainteresowanych, należy przekonać do nie-go właścicieli sklepów.

Proszę więc w kilku zdaniach wyjaśnić, dlaczego pozytywne motywowanie, wspieranie, szkolenia pracowników są tak istotne. Bardziej kompetentny, bardziej zmotywo-wany zespół, który czerpie satysfakcję z tego co robi, wiąże się ze swoim miejscem pracy.

Pracodawca nie ma problemów z rotacją, nie traci czasu i pieniędzy na kolejne rekru-tacje, ani na szkolenia. Posiadanie kompe-tentnych pracowników wprost przekłada się na dochody właściciela sklepu. Im większe umiejętności sprzedażowe pracowników, tym większe zyski. To jest oczywiste, a w branży kosmetycznej szczególnie, bo jest ona najbardziej podatna na cross-selling, czyli sprzedawanie niejako przy okazji kom-plementarnych produktów. Jeśli personel sklepu nie wie, jak to robić, nie jest aktywny, przekonujący, nie umie polecić produktów uzupełniających, sprzedaż ogranicza się tyl-ko do tego, po co klient przyszedł do sklepu. Umiejętności pracowników muszą iść w parze z chęcią, a więc muszą oni czuć, że wysiłek im się opłaca i jest doceniany. W szkoleniach, programach lojalnościo-wych, nagradzaniu pracowników sklepów przez dostawców nie ma nic złego.

A jednak właściciele sklepów myślą o niektórych działaniach dostawców, jak o próbach przekupstwa, wywierania wpływu na pracowników, by skupiali swoją uwagę na tych, a nie na innych markach.

Chwila refleksjiW sklepie kosmetycznym pracowałam już jakiś czas temu, by zarobić na czesne na stu-dia. Przyznam, że nie wspominam najlepiej tej pracy... Faktem jest, że nie pracowałam w żadnym z renomowanych sklepów, w żadnej z sieciówek, raczej w osiedlowym sklepi-ku. W związku z tym nie była to oczywiście dobrze opłacana praca, choć i dziś nie wy-daje mi się, by ta sytuacja uległa zmianie... Byłam osobą lubianą przez klientki, głównie dlatego, że nie starałam się za wszelką cenę czegoś im „wcisnąć”. Znałam się i znam do dziś na kosmetykach, po prostu dlatego, że mam na ich punkcie lekkiego „fioła”. Potrafiłam doradzić, pomóc podjąć decyzję, nienachalnie, ale skutecznie! Zawsze in-teresowałam się nowinkami kosmetycznymi, które śledziłam (i śledzę) w internecie, czy też w prasie. Klientki do mnie wracały, a gdy zdecydowałam się zakończyć „karierę”, spotkałam się z wyrazami naprawdę sporej sympatii – to miłe momenty.Mniej mile natomiast wspominam samą współpracę z właścicielem. Wszystkie gadżety i upominki, dostarczane przez przedstawicieli handlowych, były natychmiast rekwiro-wane. Jeżeli chodzi o akcje lojalnościowe, to były wtedy jeszcze w powijakach, ale do dziś pamiętam, jak zbierałam kody kreskowe z opakowań, by otrzymać chyba za 20 kodów ręcznik plażowy... Gdy miałam ich 18, szef zabrał mi kopertę, mówiąc, że to pre-

zent dla córki... Czyli – miałam siedzieć i sprzedawać – oczywiście myślę, że zarówno czynnik ludzki jest tu niezwykle ważny – mój były szef to skąpiradło, jakich mało :) jak i sam typ sklepu, czyli mały i skromny, miały na to wpływ... Mimo to wspominam tamten świat z nostalgią i uśmiechem... Świat zapachów, kolorów, nowości :) Szkoda, że nie trafiłam wtedy lepiej, myślę, że moje życie mogłoby potoczyć się zupełnie inaczej, biorąc pod uwagę, że ta dziedzina do dziś jest moją wielką pasją :)

Pozdrawiam serdecznieMagda

Oczywiście, że dostawcy chcą zmotywo-wać osoby mające kontakt z klientami do sprzedawania produktów ich marek. Tylko czy jest w tym coś złego? Czy dla właści-ciela sklepu jest istotne, który produkt pole-ca sprzedawca, czy raczej to, czy ma pełną, czy pustą kasę na koniec dnia? A czy jest coś złego w tym, że ekspedientka dostanie do wypróbowania zestaw kremów czy cieni do powiek? Przecież w ten sposób poznaje te kosmetyki, zdobywa wiedzę praktyczną, może się odnieść w rozmowie z klientami do konsystencji, trwałości, zapachu. Staje się ekspertką, i o to chodzi! Wszystko, co oferują producenci – szkolenia, konferencje, pakiety produktów, programy lojalnościowe – właściciel sklepu, zwłaszcza ten, którego nie stać na organizowanie ich we własnym zakresie, powinien traktować jako bezkosz-towe narzędzia motywujące jego pracowni-ków do bardziej wydajnej pracy.

RozmawiałaKatarzyna Bochner

Pani Magda otrzymuje od nas najnowszy zapach Beyoncé Pulse Summer Edition

listy do redakcji

Page 21: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

21

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Anty-AlergicznejPielęgnacji

Wrażliwość jest moją siłą Małgorzata Braunek

SKUTECZNA PIELĘGNACJA SKÓRY WRAŻLIWEJ I ALERGICZNEJ

TECHNOLOGIA WIEKUTECHNOLOGIA WIEKU

*Zgł

osze

nie

pate

ntow

e.

** B

adan

ia in

stru

men

taln

e i s

amoo

ceny

, w ty

m n

a os

obac

h o

skór

ze a

lerg

iczn

ej, w

ykon

ane

w n

ieza

leżn

ym la

bora

toriu

m b

adaw

czym

.

50+

60+

70+

PREmIERA RoKU!

◼ Nowoczesna, skuteczna i kompleksowa pielęgnacja ukierunkowana na problemy skóry dojrzałej: ZmARSZCZKI, PoRY, GĘSToŚĆ, PRZEbARWIENIA

◼ Innowacyjna Technologia ochrony Skóry mICRo LIPID SYSTEm*

◼ Spektakularne efekty i bezpieczeństwo stosowania potwierdzone w badaniach**

AKTYWNY LIFTING – MODELOWANIE I ZMNIEJSZENIE PRZEBARWIEŃ

ZŁoTA KURACJA – ODBUDOWA I ZWĘŻENIE PORÓW

INTENSYWNE oDŻYWIANIE – OCHRONA I WZMOCNIENIE

Page 22: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Likwiduj bariery. SZKOLENIA Techniki sprzedaży

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Czy warto wprowadzać w sklepie samoobsługę? Przecież handel nie wywodzi się z zamknię-tych sklepów, tylko z gwarnych, tętniących życiem bazarów. Samoobsługa to powrót do korzeni handlu. Nie ma więc sensu zadawa-nie sobie pytania, czy wprowadzać samoob-sługę, tylko – jak to robić?

Jak?Nie musi to być rewolucja. Samoobsługa może być wprowadzana małymi kroczka-mi. Zbliża się lato, za chwilę pojawią się przedstawiciele handlowi z sezonowymi produktami – środkami na komary, kosme-tykami do opalania itd. Zamiast odganiać się od nich, jak od natrętów, pomyślmy, że wy-stawienie displeya z dodatkową ofertą jest właśnie początkiem pozytywnych zmian w sklepie.

Od jakiej najmniejszej powierzchni sk-lepu można zastosować samoobsługę?Od każdej. Nie ma tu żadnego limitu. Naj-lepszym przykładem są saloniki prasowe, gdzie mamy do dyspozycji zaledwie 20 mkw. Stanowisko kasowe całe jest regałem samo-obsługowym. Sprzedawca stoi za mnóstwem displeyów z szybko rotującymi produktami – słodyczami, gumami do żucia, pre-paidami, bateriami itd. W kontekście samoobsługowej sprzedaży argument o metrażu jest całkowi-cie nieistotny, nie ma znaczenia.

Czy reorganizacja systemu sprzedaży jest droga?Nawet jeśli dokonujemy tych zmian naj-prostszym sposobem i z tanich materiałów, należy się liczyć z pewnymi kosztami, np. dodatkowych regałów, malowania wnętrza. Daleki byłbym jednak od budowania mitów

Tomasz Barałkiewicz, konsultant i trener z zakresu marketingu i sprzedaży, o korzyściach z wprowadzenia sprzedaży samoobsługowej: Dla nowych pokoleńkonsumentów jest po prostu nie do przyjęcia, że o podanie produktów muszą prosić stojącego za ladą sprzedawcę

Czas na samoobsługę!

o niezbędnych na ten cel setkach tysięcy złotych. Poza tym ręczę, że jak tylko właści-ciel placówki da znać, że chce wprowadzić samoobsługę, natychmiast pojawi się kilku przedstawicieli handlowych z materiałami POS i towarem w bagażnikach samocho-dów, gotowych, żeby mu pomóc przy aran-żacji wnętrza. Właściwie… jeśli jesteśmy zdeterminowani, a placówka handlowa nie wymaga generalnego remontu, to możemy, korzystając z materiałów dostawców, doko-nać zmiany systemu sprzedaży nie wydając na to ani grosza.

A jednak wydaje mi się, że do uzyskania efektu świeżości, wzbudzenia zainteresowania wśród klientów nie wystarczy przestawienie kilku regałów i wystawienie firmowych displeyów.Tutaj nawiązałbym do mojego ulubionego eksperta od obiektów handlowych – Paco Underhilla, autora książki „Dlaczego kupu-jemy?” – obowiązkowej, codziennej lektury dla każdego, kto prowadzi sklep. Podkre-śla on, że klient uwielbia zmiany, nudzi się obiektem handlowym. Jeśli nic nowego się w nim nie dzieje, to z czystej ciekawości pój-dzie do innej placówki. Wyjątkiem są starsze osoby, które mają swoje nawyki, przyzwy-czajenia, ale właściciele sklepów muszą dziś pozyskiwać przede wszystkim nowych kon-sumentów, odzyskać tych, którzy odeszli do nowoczesnych sieci. Zniesienie barier pomię-dzy sprzedawcą a klientem, dodanie samoob-sługowych displeyów, zmiana komunikacji w sklepie, nowe logo, atrakcyjna ekspozycja w witrynie, aktywność promocyjna – to wszyst-ko są zauważalne dla konsumenta wydarze-nia, które wzbudzają jego zainteresowanie. Nie bez powodu najwięksi detaliści regular-nie wprowadzają nowe promocje, wywie-

szają kolejne billboardy – dają w ten sposób znać „u nas ciągle coś się dzieje”, „jesteśmy na czasie”. Underhill przekonuje: trzeba sta-le zmieniać obiekt handlowy! Modyfikacja z tradycyjnej sprzedaży na samoobsługową jest doskonałym przykładem działania, które zrobi wrażenie na każdym wchodzącym do sklepu.

To ciekawe, bo wielu właścicieli tradycyjnych sklepów mówi: „nie będę wprowadzać żadnych zmian, nowego szyldu, wystroju wnętrza, bo stracę klientów, którzy są do tego wszystkiego w obecnym kształcie przyzwyczajeni”.Od zmian nie ma odwrotu. Konkurencja bardzo wysoko podniosła poprzeczkę. Skle-py tradycyjne muszą się równać ze świetnie zorganizowanymi sieciami, które potrafią za-projektować modelowe wnętrze oraz przycią-gnąć uwagę klientów przez zaskakiwanie ich zmianami. Posiadają środki oraz odpowied-nich ludzi, których jednym zadaniem jest wymyślanie, jak ulepszyć obiekt handlowy. Moim zdaniem należy się spodziewać tego, że ostatecznie każdy sklep będzie związany z siecią – albo poprzez powiązania kapitało-we, albo udział w projekcie franczyzowym. Na rynku kosmetycznym mamy teraz wysyp takich franczyzowych programów, ponieważ pojedynczy właściciele zdają sobie sprawę, że zarówno ze względu na warunki handlo-we, jak i organizację działań marketingowych skierowanych do konsumentów, zdecydowa-nie lepiej jest działać w grupie. Jedno jest pewne – standardy wzrosły, klient chodzi po coraz atrakcyjniejszych miejscach. Dla nowych pokoleń konsumentów jest po prostu nie do przyjęcia, że o podanie produk-tów muszą prosić stojącego za ladą sprze-dawcę.

Tom

asz

Bara

łkie

wic

z

Page 23: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

23

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Jak zmieniają się relacje między sprzedawcą a klientem, gdy wprowadzamy samoobsługę? Czy to zburzenie bariery w postaci lady powoduje, że chętniej podejmują decyzję o zakupie?Większość ludzi obawia się wejścia w rela-cję ze sprzedawcą. Wstydzą się zadać pyta-nie. Boją się, że zostaną zmuszeni do zaku-pu produktu, do którego nie są przekonani lub będą się czuli winni, gdy nic nie kupią. Samoobsługa tę barierę znosi. Proszę zaob-serwować, jak zupełnie inaczej konsumenci, a szczególnie kobiety, zachowują się w obiektach samoobsługowych. Ja to nazy-wam „szwendaniem” – chodzą między pół-kami, oglądają produkty, dotykają, wąchają i sprawia im to ogromną przyjemność. Wprowadzając samoobsługę można jednak popełnić kardynalne błędy, gdy nie rozumie się jej idei. Nie zmienia się tej relacji, by nadal atakować klienta, jak tylko przestąpi próg sklepu pytaniem „Czy mogę w czymś pomóc?”. On nawet jeszcze nie wie, czy w ogóle chce coś kupić! Na tak zadane pyta-nie w 90 proc. przypadków usłyszymy „nie” i proces sprzedaży mamy zamknięty. Osoba znająca techniki sprzedaży, widząc kobietę, która np. przebiera w farbach do włosów, powinna podejść i powiedzieć: „Dzień dobry, jakiego koloru pani szuka?”. Proszę spróbo-wać na tak zadanie pytanie odpowiedzieć „nie”. Stawiając pytania otwarte, wciąga się klienta w rozmowę. Trzeba też przyjąć do wiadomości, że coraz więcej produktów kupowanych jest rutyno-wo, konsumenci nie potrzebują, by sprze-dawca im asystował, doradzał. Ludzie nie angażują się w zakup takich produktów, jak szampon do włosów, żel pod prysznic, biorą je z półki, płacą, wychodzą ze sklepu. Pomoc i porada sprzedawcy potrzebna jest w przy-padku dóbr bardziej złożonych, np. kosme-tyków do makijażu, drogich zapachów. Nie tylko występuje on wówczas w roli eksperta, dzięki niemu klient otrzymuje produkt, który najbardziej odpowiada jego potrzebom, ale polecając przy okazji inne produkty, zwięk-sza też wartość koszyka zakupowego.

Czy są jeszcze jakieś czynniki, które mogą mieć pozytywny wpływ na klienta, gdy już wprowadzimy sprzedaż samoobsługową?Muzyka jest niezwykle istotna. Proszę sobie wyobrazić pusty, samoobsługowy sklep ko-smetyczny, gdzie panuje całkowita cisza. Na dodatek jest zima i przy każdym kroku chrzę-ści piach, który przynieśliśmy na butach. Coś strasznego, natychmiast uciekamy z takiego miejsca! Muzyka puszczona w tle, niezbyt głośna, nie przeszkadza nam i buduje anoni-mowość. Nikt nas nie podsłuchuje, kroki nie odbijają się echem. Od razu robi się przyjem-niej. Niestety, muzyka bardzo rzadko jest wy-korzystywana w sklepach kosmetycznych, bo ich właściciele boją się opłat za tantiemy, patrzą na koszty zamiast liczyć zyski. A to jest inwestycja, która na pewno się zwróci.

Strach przed wprowadzaniem sprzedaży samoobsługowej związany jest też z kradzieżami. Rzeczywiście rośnie ich liczba?Kradzieże popełnione przez klientów szcze-gólnie rzadko zdarzają się w niewielkich miejscowościach, gdzie wszyscy się znają. Smutna prawda jest taka, że jeśli jest ich dużo i wartość skradzionych towarów się-ga 3-4 proc. od obrotu, to najpierw trzeba spojrzeć w stronę personelu. Samoobsługa jest świetnym wytłumaczeniem, alibi dla nieuczciwych pracowników.Strach przed kradzieżami jest nieuza-sadniony i nie może blokować decyzji o wprowadzeniu nowoczesnego systemu

sprzedaży. Jednym z podstawowych po-wodów, dla których wprowadza się samo-obsługę, jest chęć uruchomienia zmysłu dotyku. W szkoleniach z technik sprzeda-ży podkreśla się, że sprzedawca powinien zrobić wszystko, aby klient wziął produkt do ręki. Wtedy już trudno mu się z nim rozstać. Ten efekt uzyskujemy właśnie w samoobsłudze. Klient sięga po produkt, o który być może w ogóle nie zapytałby sprzedawcy. Swoboda oglądania jest naj-istotniejsza. Dziś istnieją proste i niedrogie możliwo-ści monitoringu sklepów. Jeden z nich, który na pewno warto wykorzystać, to system kamer internetowych, które po-zwalają na podglądanie tego, co dzieje się w sklepie nawet przez telefon komórkowy – z każdego miejsca, gdzie się znajdujemy.

samoobsługi jest konieczne nie dla dodatko-wego zysku, ale by w ogóle utrzymać się na rynku. Brak jakichkolwiek działań to prosta droga do zamknięcia sklepu.

RozmawiałaKatarzyna Bochner

Tomasz Barałkiewicz jest niezależnym kon-sultantem w Pharmceutical Consulting, zaj-muje się doradztwem i szkoleniami z zakresu marketingu i sprzedaży. Wcześniej kierował warszawskim zespołem agencji reklamowej Tequila, która zajmuje się prowadzeniem kampanii marketingu zintegrowanego dla ta-kich firm, jak: Unilever, Kompania Piwowar-ska, NIVEA, Sphinx, Atlas, Polkomtel, Nestlé Waters, Wyborowa, USP Zdrowie, Żabka i wiele innych.

Po wprowadzeniu samoobsługi sprzedaż rośnie zwykle o 30-40 proc.

Czy i o ile rośnie sprzedaż po zmianie sprzedaży z ladowej na samoobsługę?Z moich doświadczeń z aptekami i aptekami połączonymi ze sklepami kosmetycznymi, które osobiście „przestawiałem” – a było to kilkadziesiąt placówek – wynika, że przy-najmniej o 30-40 proc. Wystarczy więc zro-bić prosty wzór, obliczyć, jaki się ma obrót, marżę i wyjdzie nam, ile powinniśmy zaro-bić, aby pokryć ewentualne koszty wprowa-dzenia samoobsługi, np. rat leasingu, czy kredytu, jeśli korzystamy z takich źródeł finansowania, i wreszcie, ile więcej zostanie nam w kieszeni. Chyba że obroty z roku na rok drastycznie spadają, to wprowadzenie

Swoboda oglądania jest najważniejsza. Angażujemy wzrok, dotyk, węch i już trudno się nam rozstać z produktem...

Page 24: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Jak rozpoznać intencje klienta

i jak na nie zare-agować? W jaki spo-

sób przeprowadzić roz-mowę, aby poczuł się zrozumiany

i usatysfakcjonowany? Nie jest to łatwe. Niektórzy formułują swoje wątpliwości jasno i konkretnie. Inni dają tylko sła-bo czytelne i zakamuflowane znaki, że mają jakieś zastrzeżenia. Jeszcze inni kierują swoje niezadowolenie w stronę producenta, sklepu a nawet sprzedawcy. Jak zareagować i jaką postawę przyjąć w takiej sytuacji? Odpowiedź jest jedna – asertywną.Postawa asertywna, najkrócej mówiąc, wyraża się w dbałości o własne interesy

z uwzględnieniem interesów innych. Tym-czasem najczęściej przyjmowane postawy sprzedawców wobec zastrzeżeń wyraża-nych przez klientów to: bagatelizowanie, polemizowanie oraz potakiwanie. Żadna z nich zazwyczaj nie prowadzi do sfinali-zowania sprzedaży. Klient czuje, że jego problem został zignorowany, albo uważa, że jego wątpliwości – niewyjaśnione przez sprzedawcę – były słuszne i rezygnuje z za-kupów.

Klient ma absolutne prawo do zadawania pytańNajczęściej sprzedawca jest przekonany, że produkt, który wybrał, spełnia wszystkie po-trzeby klienta, a ten… ciągle ma wątpliwo-ści. To może być frustrujące, jeśli odbieramy je jako podważanie naszych kompetencji. Spójrzmy więc na to inaczej – asertywnie.Obiekcje są naturalnym etapem rozmowy handlowej. Klient ma absolutne prawo do tego, by zadać mnóstwo szczegółowych py-tań na temat produktu, na który wydaje pie-niądze. Jeśli dzieli się swoimi wątpliwościa-mi to oznacza, że chce je rozwiać i wyjaśnić. Dlatego nie można się obrażać, okazywać zdenerwowania. Należy umiejętnie dowie-dzieć się, co dokładnie budzi opory klienta i odpowiedzieć na jego zastrzeżenia.

Korzystaj z fachowej wiedzyKlienci sklepów kosmetycznych najczęściej mają pytania dotyczące składu produktów, efektu po zastosowaniu, kolorystki, opako-wania, sposobu aplikacji oraz ceny. Zdarza się, że wyrażają wątpliwości, bo chcą za-znaczyć swoje kompetencje i podkreślić, że samodzielnie podejmują decyzję. Pokazują nam: to ja wiem najlepiej, czy proponowa-ny produkt jest odpowiedni dla mojej skóry (włosów, paznokci). Nie polemizujmy z ta-kimi osobami, lecz udzielajmy konkretnych odpowiedzi i szczegółowych wyjaśnień. Bardzo przydaje się fachowa wiedza. W nie-których przypadkach rozwiązaniem może być skierowanie takiej osoby do eksperta (np. makijażystki podczas pokazu makijażu).

Nie obrażaj się, szukaj przyczynW każdej sytuacji starajmy się dokładnie ustalić, dlaczego konsument nie podejmu-je decyzji o zakupie. Nie rezygnujmy po lakonicznym stwierdzeniu: „Nie, to nie jest to czego szukam” lub po oświadczeniu „Wolałabym coś bardziej nowoczesnego”. Czasami u podstaw wątpliwości leży niepo-rozumienie, które wystarczy wyjaśnić. Bar-dzo często klienci pozostają obojętni wobec proponowanej przez nas oferty. To prowa-dzi do prostego wniosku – nie określiliśmy potrzeb klienta, a jest to kluczowy element efektywnej sprzedaży. Z kolei, manifesto-wany przez konsumenta brak przekonania, wynikać może… z niedostatecznej infor-macji o korzyściach [warto sięgnąć w takich przypadkach do pierwszej części naszego cyklu – „Postawa wobec klienta kluczem powodzenia w sprzedaży”, Wiadomości Kosmetyczne nr 2 (59), luty 2012]. Często klienci posiadają konkretne zastrze-żenia co do proponowanych produktów. Co należy wówczas zrobić? Najważniejsze to znaleźć przyczynę, pytając o fakty i doświad-czenia, a potem przedstawić właściwą argu-mentację popartą dowodami i korzyściami.I jeszcze jedno – należy słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać, a potem nie pozosta-wać na to, co usłyszeliśmy, obojętnymi.

Klient wchodzi do sklepu, uśmiecha się miło, prosi o poradę i zgodnie z nią wybiera z półki kosmetyk. Dorzuca do koszyka jeszcze coś, co mu zaproponowali-śmy, płaci i zadowolony wychodzi. Ideał, marzenie… ale rzadko rzeczywistość. Częściej klienci mają obiekcje, czyli zastrzeżenia i wątpliwości, będące negatywną reakcją na ofertę handlową, a wynikające z obawy przed podjęciem decyzji o zakupie. Trenerki Coty Polska podpowiadają, jak sobie z nimi radzić.

asertywnosci Sztuka handlowej

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

SZKOLENIA Techniki sprzedaży

Page 25: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

ZAPAMIĘTAJ!Słuchaj, nie przerywaj, zachęcaj do wypowiedzi, parafrazuj:– „Mówi Pan/Pani, że….”

Zadawaj pytania, pozwól się wypowiedzieć:– „Co najbardziej Pana/Panią niepokoi?”– „Co jeszcze?”

Okaż zrozumienie, zadawaj pytania precyzujące:– „Kto?”, „Kiedy?”, „Jak często?”, „Ile?”, „Dlaczego?”

Weryfikuj uzyskane informacje, parafrazuj:– „Z tego co Pan/Pani powiedział/a rozumiem, że…”

Dostarcz rozwiązanie problemu, czyli odpowiedz na zastrzeżenie:– „W takim razie proponuję…”

Warto przyjąć założenie, że wątpliwości przed dokonaniem zakupu to norma. Rolą sprzedawcy jest rozwiać je skutecznie

i przeprowadzić rozmowę w taki sposób, aby klient był usatysfakcjonowany i osta-tecznie dokonał zakupu.Udzielając odpowiedzi na zastrzeżenia korzystajmy z wiedzy uzyskanej na szkole-niach, z opinii innych klientów i z własnego doświadczenia. Pytajmy o doświadczenia klienta, pozwólmy mu wypowiedzieć się i życzliwie wysłuchajmy wątpliwości. Sta-rajmy się autentycznie je zrozumieć. Nigdy ich nie bagatelizujmy i nie traktujmy konsu-menta protekcjonalnie. Podziękujmy za spo-strzeżenia, bo z pewnością przydadzą nam się w przyszłości. Gdy pomadka jest nie dość malinowaPozwólcie Państwo, że na koniec podzie-limy się własnym doświadczeniem w po-konywaniu obiekcji przysłowiowej już klientki, która poszukuje szminki w kolorze „malinowym” (w zależności od regionu jest to „wiśniowy”, a także „koralowy” lub „marchewkowy”).Wyobrażeń tych kolorów jest tak wiele, jak wiele jest kobiet, w związku z tym każda propozycja sprzedawcy spotyka się z za-strzeżeniem. Nie może być inaczej, jeśli nie określiliśmy dokładnie jaki to kolor, a spre-

cyzowanie tego jest praktycznie niemożli-we. Co nam pozostaje? Kiedy cała nasza wiedza zostanie już wy-korzystana i wszystkie dostępne techniki zastosowane, a 15 z kolei zaprezentowa-na szminka zdaniem klientki ciągle nie jest „malinowa”, to zawsze pozostaje nam UŚMIECH.

Ewa Szmajs i Katarzyna Maniewska

trenerki Coty Polska

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

25

Pierre René szkoli ekspedientkiFirma Pierre René kończy I edycję szkoleń produktowo-warsztatowych. W dziewięciu miastach Polski (Poznań, Opole, Kraków, Rzeszów, Jarosław, Gdańsk, Olsztyn, Wrocław, Zielona Góra) w maju i czerwcu odbędą się spotkania zamykające cykl szkolenio-wy Pierre René. Po zdaniu egzaminu, składającego się z dwóch części (te-stu oraz praktycznego zastosowania kosmetyków w makijażu), wybrane grono ekspedientek będzie mogło pochwalić się Certyfikatem, potwier-dzającym zdobytą wiedzę oraz umie-jętności. W szkoleniach Pierre René wzięło udział dwieście uczestniczek z całego kraju. Intensywny program obejmował wiedzę o produktach oraz metodach ich tworzenia, o działaniu i roli kosmetyków w makijażu, teorii barw oraz zasad wykonywania wizażu. Podczas warsztatów panie uczyły się używania produktów Pierre René oraz kompletowania kosmetyków dla klien-tek o konkretnych typach urody. (kb)

Page 26: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

KOSMETYCZNY BIZNES Monitoring

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Czy to świat reklamy jest odpowiedzialny za to, że do zakupu kosmetyków zachęcają kobiety tak piękne, że aż nierealne? – pytamy Konrada Drozdowskiego, dyrektora generalnego Rady Reklamy.

Anna Krężlewicz-Terlecka: Kiedy reklama wprowadza w błąd?Konrad Drozdowski: Wtedy, kiedy pokazuje efekt nie mający nic wspólnego z rzeczy-wistością. Abstrakcyjny przykład: kosme-tyk, którego reklama obiecuje, że produkt powiększa dwukrotnie oczy. A przecież to

niemożliwe. Ale jeśli firma prezentuje ja-kiś efekt i dysponuje dowodami na to, że to wynik działania produktu, to taka rekla-ma jest rzetelna. Jednak trzeba pamiętać, że reklama nie działa w próżni, funkcjonuje w świecie, w którym standardy w znacznej mierze wy-znaczyły media. Już setki, a nawet tysiące lat temu powstawały mocno wyidealizowa-ne obrazy czy rzeźby ważnych ludzi, którzy w rzeczywistości nie byli piękni. Taka jest natura ludzka...

Może należy wprowadzić zapisy mówiące, w jakim stopniu można modyfikować obraz?To by się nie sprawdziło. Są świetne se-sje, które się udały i Photoshop jest nie-potrzebny, są i takie, gdzie modelka tuż przed zdjęciami dostała uczulenia i trzeba poprawić wygląd jej cery, bo inaczej trze-ba wszystko organizować od początku. Zdjęcia można przetwarzać, pod warun-kiem że nie wprowadzamy konsumenta w błąd.

A może ludzie wiedzą, że są wprowadzani w błąd, ale godzą się na to? Czy nie na takim uwodzeniu bazuje reklama?Oczywiście, klienci razem z reklamami ku-pują emocje. Przeciętny konsument zdaje sobie sprawę z ograniczeń produktu, który kupuje, wie też, że reklama rządzi się swo-imi prawami.

Były reklamy, w których producent zapew-nia wprost, że stosując dany krem, osiągnie-my efekt jak po operacji plastycznej. Trudno jest mi ocenić, czy jest to możli-we w tym konkretnym przypadku. Każdy reklamodawca powinien dysponować ba-daniami, które potwierdzają skuteczność komunikowanego publicznie działania produktu. Za każdym razem, gdy pojawia-ją się wątpliwości, Rada Reklamy prosi o takie dowody.

I firmy je dostarczają? Zazwyczaj tak, ale czasem reklamodawcom brakuje argumentów do poparcia swoich twierdzeń. Firmy z branży kosmetycznej są zazwyczaj dobrze przygotowane, dużo gorzej z suplementami diety. Bardzo często mamy przykłady produktów, co do których działania nie przeprowadzono żadnych ba-dań, a mimo to w reklamie padają obietnice wpłynięcia na poprawę zdrowia. W branży kosmetycznej konkurencja jest bardzo duża, firmy oceniają wzajemnie swoje reklamy, to zaś wyznacza standardy komunikacji z konsumentem. Większość producentów zna produkty konkurencji równie dobrze jak własne, łatwo wychwytują potencjalne nad-użycia.

Czy często zdarzają się skargi na konkurencję?Mieliśmy skargi, m.in. na reklamy szam-ponów, pasty do zębów. Większość spraw udało się rozwiązać w taki sposób, że obie strony sporu były usatysfakcjonowane. W systemie samoregulacji ważne jest by działać również prewencyjnie. Gdy jeden producent wypuszcza nierzetelną reklamę, wpływa to negatywnie na postrzeganie całej branży. Dlatego też Rada Reklamy oferuje usługi copy advice – reklamodawca może, na etapie projektowania lub realizacji reklamy, zgłosić się do nas z prośbą o opi-nię, czy dany przekaz jest zgodny z Kodek-sem. Korzystają z tego przede wszystkim większe firmy o zasięgu międzynarodo-wym. Często reklamodawcy chcą również sprawdzić, czy dany spot będzie mógł być emitowany w innych krajach – dzięki euro-pejskiej sieci organizacji jesteśmy w stanie w tym pomóc. Trzeba pamiętać, że pomię-dzy poszczególnymi krajami UE występują spore różnice spowodowane choćby nieco inną kulturą czy rozwojem rynku. Najbar-dziej rygorystyczna, jeśli chodzi o reklamy, jest Wielka Brytania, co ma związek z sil-nym ruchem konsumenckim w tym kraju. Tamtejsze stacje telewizyjne założyły orga-nizację, która ocenia kampanie reklamowe przed dopuszczeniem ich do emisji. Dzię-ki temu nie dochodzi tam do sytuacji, gdy w jednej stacji reklama jest emitowana, a w innej nie, bo spot zostaje uznany za nie-zgodny z przepisami. Mimo mechanizmów regulacyjnych w Wielkiej Brytanii zgłasza-nych jest rocznie ponad 24 tysiące skarg, u nas tylko 1000-1500.

Z czego to wynika?Rynek brytyjski jest większy, my także dopiero dojrzewamy jako społeczeństwo. Reklamy, szczególnie te na billboardach, irytują wielu Polaków, relatywnie niewiele osób zgłasza jednak formalne skargi. Jesz-cze rzadziej robimy to w imieniu osób trze-cich, np. grup słabszych społecznie. Polscy konsumenci wiedzą sporo na temat swoich praw, ale jeśli chodzi o ich egzekwowanie jest już dużo gorzej.

Kiedy reklama jest dobra?Wtedy, gdy pomaga sprzedać produkt, nie wprowadza w błąd, a jednocześnie podoba się i nie irytuje. Ładna, zabawna, oparta na dobrym żarcie – taka reklama jest dobra.

Rozmawiała Anna Krężlewicz-Terlecka

Reklama

wprowadzać moze w błąd

Konr

ad

Dro

zdow

ski

Page 27: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

27KOSMETYCZNY BIZNES Inwestycje

Verona Products Professionalrozbudowuje hale produkcyjne i magazynowe, uruchamia kolejne linie, wdraża nowości i przeznacza dodatkowe środki na kampanie reklamowe. Firma usprawnia współpracę z partnerami handlowymi poprzez wzmocnienie działu sprzedaży i trade marketingu.

Polski producent kosmetyków, firma Verona Products Professional dotychczas skupiała się przede wszystkim na eksporcie – jej pro-dukty trafiają do ponad 60 krajów Europy, Azji i Afryki. Obecnie główne inwestycje firmy koncentrują się na krajowym rynku. Firma nawiązuje współpracę z nowymi odbiorcami i zmienia sposób dystrybucji swoich produktów. – Nasilamy wszelkie

działania wspierające sprzedaż detaliczną – podkreśla Andrzej Kozłowski, prezes fir-my. – Ze względu na szeroką ofertę produk-tową naszymi klientami są nie tylko sklepy kosmetyczne, ale również spożywczo-prze-mysłowe czy wielobranżowe. Przygoto-wujemy się do wdrożenia programów lo-jalnościowych, skierowanych zarówno do detalistów z różnych kanałów sprzedaży, jak i samych konsumentów – dodaje.

Inwestycje w handel i marketingVerona intensywnie rozwija też segment pro-duktów private label, wytwarzanych na zle-cenie sieci detalicznych. – Dla zapewnienia naszym odbiorcom lepszej obsługi przeorga-nizowaliśmy cały pion handlowy – informu-je Sławomir Żero, dyrektor handlowy firmy. – Znacznie zwiększyliśmy liczbę przed-stawicieli handlowych, którzy przechodząc przez szereg szkoleń, są profesjonalnym źró-

dłem informacji na temat cech produktów, ich rotacji oraz aktualnych promocji. Ze wzglę-du na wiele pytań trafiających do nas z ryn-ku nowoczesnego, powołaliśmy także dział skupiający key account managerów, którzy już prowadzą zaawansowane rozmowy z ważnymi graczami rynkowymi – podkre-śla Sławomir Żero.Za poprawę procesu sprzedaży i umocnie-nie pozycji firmy na rynku odpowiedzialny jest również specjalnie wyodrębniony dział trade marketingu. Zmiany dotyczą też działu wdrożeń i marketingu, który właśnie przygo-towuje nowy asortyment. Kosmetyczne no-wości otrzymają mocne wsparcie. – Znacz-nie zwiększyliśmy budżet na reklamę i PR, czego efekty zauważalne będą już wkrótce – zapewnia prezes Andrzej Kozłowski.

Wsparcie z unijnych funduszyDynamiczny rozwój firmy możliwy jest dzięki współfinansowaniu przez Unię Euro-pejską. Obecnie producent zakończył projekt „Budowa hali i zakup linii technologicznych do produkcji kosmetyków”, jest również w trakcie realizacji projektu w ramach Pro-gramu Operacyjnego Innowacyjna Gospo-darka 2007-2013: „Opracowanie i wdrażanie do produkcji nowych na rynku światowym produktów kosmetycznych”. Projekty unijne wiążą się z ciągłą rozbudową infrastruktury zakładu, powstają nowe hale produkcyjne i magazynowe oraz uruchamiane są kolejne linie produkcyjne. Pierwsze z nich zostaną oddane do użytku już w czerwcu 2012 roku. Firma posługuje się też nowym logo, które ma być odzwierciedleniem zachodzących w niej zmian i nowoczesnego ducha. (bb)

Prezes Verona Products Professional, Andrzej Kozłowski, przy stoisku firmy na targach w Bolonii

O markach Verony ma być głośno dzięki zwiększonym środkom na reklamę i PR

Veronaumacnia sięna krajowym rynku

Dział marketingu firmy pracuje nad kolejnymi

nowościami

Page 28: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

KOSMETYCZNY BIZNES Flesz

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Avon odrzuca ofertę CotyFirma Coty złożyła kolejną ofertę kupna spółki Avon Products specjalizującej się w sprzedaży bezpośredniej – podały pol-skie media za agencją bloomberg i „Wall Street Jurnal”. Prezes Coty Bart Becht za-deklarował, że dla jego firmy atrakcyjny jest model sprzedaży od drzwi do drzwi i możliwości jego wykorzystania w sprzeda-ży całej gamy kosmetyków Coty. Za jedną akcję Avonu zaoferował 23,25 dol. Zarząd Avonu podkreśla, że nie popiera wrogiego przejęcia. Odrzuca ofertę Coty, argumentu-jąc, że jest ona za niska, a Avon może dzia-łać samodzielnie. Tymczasem Sherilyn S. McCoy, wielo-letnia szefowa firmy Johnson & Johnson, została nowym prezesem Avon. Andrea Jung, poprzednia prezes, została odwołana przez radę nadzorczą w grudniu ubiegłego roku. Miało to związek ze słabymi wynika-mi finansowymi. W IV kwartale 2011 roku spółka zanotowała 4-proc. spadek przy-chodów, a w całym 2011 roku zysk spółki spadł o 15 proc. do 513,6 mln dol. W ze-szłym roku akcje firmy potaniały o około 30 proc. Innym powodem rozstania z daw-nym kierownictwem było też dochodzenie prowadzone przez amerykańską komisję papierów wartościowych i giełd w sprawie korumpowania przez firmę zagranicznych polityków. Przez cztery miesiące Avon miał problemy z obsadzeniem stanowiska prezesa. (kb)

Soraya zapraszado Kenii Wycieczka do Kenii jest główną nagro-dą w konkursie promującym kosmety-ki Soraya Men Adventure. Aby wziąć udział w konkursie należy kupić dowol-ny produkt z serii i wysłać propozycję hasła reklamowego. Promocja trwa do 3 czerwca. Oprócz nagrody głównej or-ganizator przewidział także siedem na-gród ekstremalnych, do wyboru – skok ze spadochronem, kurs wspinaczki, lot paralotnią lub szybowcem. Pozostałe nagrody to zestaw latarka i koszulka oraz zestawy kosmetyków. Partnerem konkursu jest National Geographic Channel. (kb)

Metsa Tissüe zainwestuje w produkcję i magazynyFińska firma papiernicza Metsa Tissüe chce zbudować w Katowickiej SSE za-kład, w którym staną co najmniej dwie maszyny papiernicze i linia przetwórcza – donosi „Puls Biznesu”. Oprócz hali produkcyjnej w Krapkowicach powstanie również magazyn. Utworzonych zostanie 30 miejsc pracy, a inwestycja, która ma się zakończyć w 2014 roku, ma wynieść 170 mln zł. – Firma uzależnia inwestycję od pomocy publicznej. Złożyła w Mi-nisterstwie Gospodarki list intencyjny i dostała wstępną zgodę na objęcie stre-fą ekonomiczną terenów pod planowaną budowę – powiedział „PB” Piotr Woja-czek, prezes KSSE. (kb)

Światowe Centrum Badania Włosa Grupy L’Oréal otwarteŚwiatowe Centrum Badania Włosa, które-go siedziba mieści się w Saint-Ouen pod Paryżem prowadzić będzie prace badawcze skoncentrowane wyłącznie na dziedzinach związanych z koloryzacją, pielęgnacją i stylizacją włosów. Jest to jedna z najwięk-szych inwestycji w historii badań nauko-

wych Grupy L’Oréal. Jego powierzchnia obejmuje 25 tys. mkw., a wśród 500 pra-cowników są między innymi chemicy, fi-zykochemicy, optycy, specjaliści inżynierii materiałowej, metrologowie, reologowie, informatycy, statystycy. Dzięki innowacyj-nym narzędziom naukowcy mają nieskoń-czone możliwości w zakresie opracowania formuł i przeprowadzania testów. Jako przykład posłużyć mogą roboty imitujące aplikacje produktów na pasma włosów, czy też przygotowująca formuły oszczędzające czas. Na podstawie zebranych danych powstają modele cyfrowe, które pozwalają dokonać oceny formuł wirtualnych, tak aby w pro-duktach pojawiały się tylko te receptury, które najlepiej spełniają oczekiwania kon-sumentów. Naukowcy z L’Oréal badają nie tylko skuteczność techniczną preparatów, ale też to, jakie budzą emocje. Temu służy metoda oceny sensorycznej wykorzystują-ca protokoły kontrolujące gesty konsumen-tów, a także gromadzące dane o ich odczu-ciach. Światowe Centrum Badania Włosa, skupia-jące pracę sześciu ośrodków regionalnych badań i innowacji (Japonia, Chiny, Indie, Stany Zjednoczone, Brazylia oraz Saint-Ouen dla Europy), mieści w swoich murach międzynarodowe dyrekcje ds. rozwoju pro-duktów do koloryzacji, pielęgnacji i styliza-cji włosów. Ich zadaniem jest wyznaczanie strategii dla każdego rodzaju produktu do włosów. Do laboratoriów ośrodków regio-nalnych należy wprowadzanie innowacji zlecanych przez centrum światowe i dopa-sowywanie ich do specyficznych potrzeb lokalnego rynku oraz praca nad nowymi produktami spełniającymi wymagania lo-kalnych konsumentów. (kb)

Page 29: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

29

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Chanel i L’Oréal – liderzy luksusuChanel i L’Oréal to według badania ARC Ry-nek i Opinia, przeprowadzonego na zlecenie dziennika „Rzeczpospolita”, najbardziej luk-susowe marki kosmetyczne w Polsce. Chanel wskazało 19 proc. badanych, a markę L’Oréal 15 proc. Według szacunków KPMG, Polacy na towary z najwyższej półki wydają ponad 28 mld zł rocznie. Jeśli chodzi o towary kon-

Szkółki Piłkarskie NiveaTo nowy program społeczny marki Nivea. Dzięki niemu 100 szkół podstawowych lub dziecięcych klubów piłkarskich w całej Polsce, trenujących piłkę nożną z dziećmi w wieku 7-13 lat, otrzyma najwyższej klasy program treningowy oraz sprzęt sportowy. W charakterze partnera Nivea występuje jedna z najlepszych szkółek piłkarskich na świecie – Akademia Ajax Amsterdam. W ramach programu zwycięskie drużyny zostaną wyposażone w sprzęt stosowany w Akademii Ajaxu, trene-rzy zostaną objęci szkoleniem prowadzonym przez trenerów Akademii Ajax a od września 2012 roku rozpoczną realizację programu treningowego ze swoimi zawodnikami. Najlepsze „Szkółki Piłkarskie Nivea” wezmą udział w turnieju, który będzie zwieńczeniem cyklu treningowego. Sześć zwycięskich drużyn turnieju i ich trenerzy wyjadą na letni obóz szkoleniowy Akademii Ajax do Amsterdamu. (kb)

Inglot myśli o nowych rynkachMarka Inglot zamierza wejść w tym roku na sześć-siedem kolejnych zagranicznych ryn-ków. Firma najbardziej jest zainteresowana Stanami Zjednoczonymi, Australią i Azją. Przede wszystkim chce jednak otwierać nowe salony w krajach, w których jest już obecna. W tej chwili kosmetyki kolorowe Inglot można kupić w 44 krajach na sześciu

kontynentach. Jak zapewnia Wojciech Inglot, właściciel firmy w wywiadzie dla „Rzeczpo-spolitej”, marka jak na razie nie potrzebuje szerokiego wsparcia reklamowego. – Na-szą markę wzmacnia rozwój firmowej sieci sprzedaży i doskonała jakość naszych ko-smetyków – mówi. Przyznaje jednak, że w Nowym Jorku sprzedaż marki Inglot wspiera

200 metrowy Bilboard na Times Square. Miniony rok firma zakończyła dwucyfrowym wzrostem sprzedaży, głównie za sprawą eks-pansji zagranicznej. Około 75 proc. z prawie 150 sklepów za granicą to salony franczyzo-we. – Sami otwieramy sklepy najczęściej w krajach anglojęzycznych, gdzie czujemy się najpewniej – zdradza twórca Inglota. (az)

sumpcyjne (odzież, akcesoria, kosmetyki) jest to 3,5 mld zł. W większości branż wzię-tych pod uwagę w badaniu jako luksusowe były wskazywane marki popularne. – Postrzeganie luksusu jest uzależnione od poziomu dochodów, istotne jest również miej-sce zamieszkania, a tym samym dostępność produktów – mówi Adam Czarnecki z ARC

Rynek i Opinia. – Oznacza to, że osoby go-rzej zarabiające i mieszkające w mniejszych miejscowościach postrzegają luksus inaczej. Jest to widoczne w wynikach badania, gdzie pośród marek rzeczywiście luksusowych po-jawiają się często marki popularne. (az)

Page 30: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

STREFA URODY Rozmowy o pięknie

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Agnieszka Saracyn-Rozbicka: Julio Cortazar w „Grze w klasy” napisał: „Jazz jest niby ptak, który odlatuje i powraca, przylatuje i przyfruwa, przeskakuje bariery kpiąc z kontroli celnych”. Czym dla Ciebie jest jazz i jak ta Twoja „miłość od pierwszej nuty” ewoluowała? Urszula Dudziak: Fantastyczny cytat. Tak, to zdecydowanie była miłość od pierwszego wejrzenia, i jak napisałam w „Wyśpiewam wam wszystko” od pierwszej nuty. Od za-wsze kochałam muzykę, jej różne gatunki. Już jako dziecko grałam na akordeonie, po-tem na pianinie. Gdy byłam za mała, żeby wejść na projekcję filmu w ramach kina letniego, siadałam najbliżej wejścia i podsłu-chiwałam ścieżkę dźwiękową. Muzykę jazzową w wydaniu wokalnym po raz pierwszy usłyszałam przez radio za sprawą starszego brata Leszka. Po prostu któregoś dnia powiedział: „Teraz słuchamy jazzu!” Jak tylko usłyszałam Ellę Fitzgerald

oniemiałam, że można śpiewać w taki spo-sób. Zakochałam się w jej energii, sposobie pójścia na całość, ale z taką fajną kontrolą i radością. Ella całkowicie podbiła moje otwarte na ludzi i nowe przygody serce. Po-tem pokochałam także inne wokalistki, m.in. Nancy Wilson, Carmen McRae, Billie Holi-day, Dinah Washington. Jednak to Ella była i jest moim guru, moim drzewem, do którego się przypięłam i które mnie żywiło i żywi do dziś dnia. Dzięki Leszkowi usłyszałam jazz, zaś dzięki Elli zakochałam się w tym gatun-ku i zaczęłam zgłębiać jego tajniki.

Występowałaś z najlepszymi. Już na początku swojej drogi muzycznej trafiłaś pod skrzydła Krzysztofa Komedy. Traktujesz to jako dar od losu, łut szczęścia? Zdecydowanie jako dar od losu. To był zu-pełny przypadek, że Krzysztof znalazł się w tej samej restauracji, co ja, i jeszcze ktoś mu powiedział, że warto by mnie przesłu-

Jedna z najwybitniejszych wokalistek jazzowych na świecie. Urszula Dudziak od lat zachwyca swoim głosem i urodą. Ma niezmierzone pokłady energii i poczucia humoru. Właśnie wydała książkę, pt. „Wyśpiewam wam wszystko” i już przygo- towuje jej kontynuację. Poza tym cały czas koncertu-je, nagrywa nową płytę, gra w tenisa i pokazuje, że życie zaczyna się po 68 roku życia.

UrszulkaNie taka święta

Page 31: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

31STREFA URODY Rozmowy o pięknie

chać. Jak patrzę z perspektywy lat na swo-je życie, to dostrzegam bardzo wiele osób, które dużo do niego wniosły, które mnie uskrzydlały i dały wiarę w siebie. Taki był Krzysztof, Gil Evans i Miles Davies. Z nimi się grało i śpiewało inaczej. Stwarzali nie-prawdopodobny, wręcz mistyczny klimat, który niesamowicie wyostrzał wrażliwość artystów, którzy potrafili wtedy zagrać bądź zaśpiewać jak nigdy przedtem.

Pozwalali osiągnąć wyższy poziomporozumienia.I to jeszcze taki stymulujący! Jak śpiewa-łam z Gilem Evansem byłam niesamowicie szczęśliwa. Występowaliśmy na jednym z włoskich festiwali, gdzie mieliśmy zagrać dwa sety do pierwszej lub drugiej nad ranem. Jednak nasze występy trwały do czwartej- -piątej rano. To było jak jakieś nabożeństwo, jakbyśmy dotykali absolutu. Potem, gdy rozmawiałam z innymi muzykami, doszli-śmy do wniosku, że był to najważniejszy okres w naszym życiu. Dotykaliśmy czegoś mistycznego. W sposób szczególny otwie-raliśmy swoje serce, duszę, wrażliwość na muzykę i przekazywaliśmy to słuchaczom. W takich chwilach muzyk jest najszczęśliw-szy, bo ma poczucie, że dzięki temu, co robi, ulepsza świat, sprawia, że ludzie stają się szczęśliwsi.

Bo lekkość bytu staje się znośna.Dokładnie (śmiech). Właśnie tak postrze-gam nasze posłannictwo. Muzycy są trochę kaznodziejami, osobami, które krzewią do-brą energię i szczęście. Czyli wszystko to, co nam się należy od życia, bo uważam, że każdy powinien być szczęśliwy.

Jak patrzę na Ciebie od razu przypomina mi się fragment piosenki Agnieszki Osieckiej „Nie jest źle”, którą notabene kiedyś śpie-wałaś: „Teraz będzie mój każdy dzień. Z gołą głową dziś, jeśli chcę, mogę wyjść w deszcz”.No właśnie…

Tym optymizmem udało Ci się zjednać do siebie nawet Ninę Simone.To dość ciekawa historia. Miałyśmy wy-stępować razem. I od początku byłam do niej trochę uprzedzona przez naszego per-kusistę, który mówił, że Simone jest bar-dzo wymagająca i trudna we współżyciu. Obserwowałam ją właśnie pod tym kątem. A tu zaskoczenie, bo była dla mnie bardzo miła i serdeczna, dopingowała mnie. Każdą wolną chwilę spędzałyśmy na rozmowie.

Nawet mnie do siebie zaprosiła. Może zda-wała sobie sprawę, że nie zawsze była dla ludzi życzliwa, więc z nawiązką oddała mi to, co innym zabrała. Tak sobie to tłumaczę (śmiech). W każdym razie byłam wtedy przeszczęśliwa.

Z publicznością też masz świetny kontakt. Wczoraj opowiadałam mojej córce Kasi i Zuzi Głowackiej, jak to w 1990 roku grałam 30 koncertów solo z moimi instrumentami elektronicznymi. Zazwyczaj występowałam w klubach jazzowych, jednak jeden z nich miał miejsce w domu kultury w małym nie-mieckim miasteczku. Weszłam na scenę i patrzę, a tam ponad 200 osób, które na co

dzień nie miały za dużo styczności z jazzem. Przyszły głównie z ciekawości. W ciągu kilkunastu sekund zrobiłam burzę mózgu, jak rozpocząć ten koncert. Wzięłam do ręki mikrofon, odsunęłam najdalej jak mogłam i krzyknęłam na całe gardło. W odpowiedzi usłyszałam lawinę histerycznego śmiechu. Oni po prostu nie wiedzieli, jak inaczej mają na ten mój wstęp zareagować. Spodziewali się wszystkiego, tylko nie czegoś takiego. Potem koncert prowadziłam już jak zwykle. Natomiast na końcu wymyśliłam zabawę z wrzaskami. W ramach terapii pozwalającej wyrzucić z siebie wszystkie złe energie ka-załam publiczności krzyczeć razem ze mną. Intonowałam frazy, jęk, glissanda etc., a oni po mnie powtarzali. Byli przy tym wielce szczęśliwi. Po koncercie przyszli do mnie z podziękowaniami, mówiąc że jeszcze nigdy czegoś takiego nie słyszeli i nie przeżyli. Gdy po wielu latach znowu odwiedziłam to miasteczko, spotkałam ludzi, którzy byli podczas tamtego mojego występu. Podob-

no do tej pory pamiętają, jaką dawkę szoku im zafundowałam. Pokazałam im, że krzyk może być radosny i uwalniać złe emocje.

Pokazałaś także, co można zrobićz głosem, jeśli użyje się odpowiednich przetworników. Zawsze mnie intrygowała ta Twoja tajemnicza skrzynka, z którą występujesz. Kiedy podjęłaś decyzję, że kończysz z tradycyjnym śpiewaniem i zaczynasz eksperymentować z głosem?

To był początek lat 70. Z Michałem Urba-niakiem zaczęliśmy wyjeżdżać na koncerty po Europie. W każdym kraju, do którego dotarliśmy, myszkowaliśmy po sklepach. Natknęliśmy się wtedy na przystawki elek-troniczne, które od razu wypróbowywa-liśmy. Kiedy po raz pierwszy usłyszałam mój głos przetwarzany przez tę elektronikę byłam oszołomiona, bo był to głos nie z tej ziemi. Usłyszałam w tym coś niezwykłego, ale w dalszym ciągu mojego. Ta elektronika pozwoliła mi popatrzeć zupełnie inaczej na mój głos i usłyszeć coś, czego nigdy wcze-śniej nie słyszałam. Byłam i jestem tym cał-kowicie zafascynowana. Za każdym razem, kiedy odwiedzam Nowy Jork, pytam w skle-

pach muzycznych o nowości w tej materii, bo cały czas mnie to kręci.

Sięgnijmy do początków. Rozgłos przyniósł Ci udział w konkursie „Mikrofon dla wszyst-kich”, wtedy zainteresowały się Tobą media. Obecnie niemal każda stacja oferuje nam programy muzyczne, w którym utalentowane osoby mogą zaprezentować swoje umiejętno-ści. Kiedy według Ciebie początkujący muzycy mieli łatwiej?Ciężko mi się wypowiedzieć na ten temat, bo w trakcie mojej drogi muzycznej nigdy nie byłam zostawiona sama sobie. Cały czas ktoś mnie odkrywał i ciągnął za rękę. Z jednej strony dziwił mnie taki stan rzeczy, z drugiej bardzo mi się to podobało. Gdy związałam się z Michałem Urbaniakiem, to on mnie chronił i bardzo mi pomagał, m.in. zdoby-wając miejsca na koncerty. Ja w tym czasie ciężko pracowałam nad sobą i swoim głosem.

A czy ostatnio zaobserwowałaś godne zwrócenia uwagi osoby lub zjawiska na rodzimej scenie muzycznej?Rzadko zdarza mi się oglądać telewizję. Natomiast, jeśli już znajdę czas i trafię na muzyczny program rozrywkowy, to za-wsze jestem zdziwiona wysokim poziomem uczestników. Mamy w Polsce wielu napraw-dę świetnych, utalentowanych wokalistów. Z sentymentu oglądam czasami „Bitwę na głosy” i też zachwycam się występującymi tam ludźmi. Trochę boleję nad tym, że za-nikła u nas kultura wspólnego śpiewania. W Szwecji każda mała wioska ma swój chór. My zaś jesteśmy bardzo muzykalni, ale nie potrafimy się jakoś zebrać na to wspólne śpie-wanie. W szkole, ku mojemu największemu oburzeniu, muzykę traktuje się po macosze-mu. Chciałabym, żeby kiedyś to się zmieniło.

Masz mieszkanie w Warszawie, na Manhattanie, w Szwecji. Gdzie najbardziej czujesz się u siebie?

Od tego, jak same siebie postrzegamy, zależy to, jak postrzegamy świat i jak odbierają nas inni. Każda z nas zasłużyła na szczęście,na to, by traktować ją z respektem i miłością, ale trzeba zacząć od siebie

Piękno jest dla mnie obrazem stanu umysłu. Uważam, że każda kobieta jest piękna, tylko nie każda tak siebie postrzega

Page 32: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

STREFA URODY Rozmowy o pięknie

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Ja mam dom w sobie. Jednak gdyby ktoś kazał mi wybrać tylko jedno miejsce to wy-brałabym Warszawę. Fantastycznie się tu czuję. Tutaj jest mój dom. Warszawę traktuję jako bazę. Cieszę się, gdy mam możliwość wyjazdu, ale lubię też te powroty do stoli-cy. Nigdy nie miałam jakiś wygórowanych marzeń i pragnień. Funkcjonuję na skalę o wiele mniejszą, ale moją własną. Moje kon-certy są dla mnie świętością, bardzo lubię ludzi, których spotykam na swojej drodze, np. dzisiaj bardzo się cieszę, że mogę z Tobą siedzieć w moich ulubionych Delikatesach.

„Wyśpiewam wam wszystko” to zbiór szczerych impresji, okraszonych muzyką i świetnymi zdjęciami. Ciężko było wybrać z całego życia te poszczególne historie? W tej książce zawarłam historie, które za-zwyczaj opowiadam na koncertach. I je pamiętam najlepiej. Oczywiście wielu aneg-dot, które można znaleźć na tysiącach stron moich pamiętników – może kiedyś ktoś je wyda w takiej formie, w jakiej są – nie opo-wiedziałam, więc przymierzam się już do napisania kolejnej książki.

No tak. We wstępie do „Wyśpiewam…” wspomniałaś, że dopiero się rozkręcasz...Zgadza się. Poza tym, ja opisuję nie tylko historie z mojego życia z przeszłości, ale i z teraźniejszości. Każdy dzień potrafi mnie czymś zaskoczyć. Zdradzę, że w nowej książce czytelnicy znajdą anegdotę o tym, jak w zeszłym roku udało mi się ujarzmić ki-bola i zaszokować Brytyjczyków. Naprawdę dopiero się rozkręcam.

W książce dużo miejsca poświęcaszmężczyznom. Chyba każda rozwódka zazdrości Ci tych siostrzano-braterskich rela-cji z eksmężem. Jak to w ogóle możliwe? To jest możliwe, ale to zależy od tego, jaki to jest były mąż i jaka to jest była żona. Ja potrafię wszystko wybaczyć, ale nie wszyst-ko potrafię zapomnieć. Całe szczęście mój rozwód z Michałem Urbaniakiem nie przy-pominał filmowego prania brudów. Rozsta-liśmy się z zgodzie. Spędziłam z Michałem 20 lat, wiele wspólnie przeżyliśmy, mamy dwie fantastyczne córki i już do końca ży-cia ja jestem częścią jego, a on częścią mnie. I w imię szacunku do tej części jego we mnie nie chowam żadnej urazy.

O Jerzym Kosińskim piszesz, jak o Pigmalionie, który ukształtował Cię jako ko-bietę, ale który chciał Cię mieć tylko dla siebie. Córki nie były zazdrosne?Kiedyś je o to spytałam. Mika powiedziała mi, że była o mnie ogromnie zazdrosna. Według niej za dużo czasu spędzałam z Jurkiem. Nato-miast Kasia stwierdziła, że gdybym poświęci-ła tamtą miłość i zajmowała się tylko nimi, nie byłabym tak spełnioną kobietą, jak w chwili obecnej. Balansowałam wtedy na linie, żeby pogodzić macierzyństwo z muzyką i miłością do fantastycznego człowieka. My kobiety za

bardzo myślimy o uszczęśliwianiu innych, a za mało o sobie. Uważam, że to duży błąd i każda z nas powinna nad tym pracować.

Cieszysz się, że córki też parają się sztuką?Bardzo się cieszę. I dziwi mnie, jak dorośli artyści powtarzają, że nie chcą, żeby dzieci poszły w ich ślady. Uważam, że jeśli ktoś kocha swój zawód, nie powinien odciągać od niego dzieci.

Wracając do książki, bardzo się w niej otwo-rzyłaś. Nie bałaś się, że niektóre fragmenty, np. te dotyczące Twojego związku z Jerzym Kosińskim, mogą zostać źle odebrane? Trochę tak. W końcu pokazałam siebie od zupełnie innej strony. Jednak ostatecznie zaryzykowałam. Zaufałam moim fanom i czytelnikom, że zaakceptują mnie taką jaka jestem, że nie będą mówić: „Kurcze, jaka szkoda, a ja myślałam, że to święta Urszul-ka”. Wcale nie taka święta (śmiech).

Jesteś teraz zakochana?

W tej chwili nie jestem zakochana, ale mogę się rozszaleć (śmiech). Póki co rozglądam się i czasami mi się ktoś spodoba. Powiem Ci jed-nak, że nie wyobrażam już sobie życia z kimś. Czuję się bardzo komfortowo tak jak teraz. Chociaż, jeśli trafiłby mi się fajny facet, w któ-rym bym się zakochała, to może mogłabym z nim zamieszkać. Nigdy nic nie wiadomo.

Jaka jest Twoja definicja piękna?Piękno jest dla mnie obrazem stanu umysłu. Uważam, że każda kobieta jest piękna, tylko nie każda tak siebie postrzega. Ważne jest, żeby mieć jasne, dobre myśli, które następ-nie przełożą się na słowa, na charakter, na wyraz twarzy. Wszystko widać w oczach. Nie bez kozery ktoś mądry napisał, że są zwierciadłem duszy. Oczy powiedzą nam wszystko – jak postrzegamy świat, ludzi. Dlatego dla mnie piękno to przełożenie tego, co mamy w głowie, na twarz, na jej wyraz i jasność. W związku tym warto dyscyplino-wać myśli.

A jak dyscyplinujesz ciało?Od lat jestem wielbicielką tenisa i gram w niego bardzo dobrze. Staram się trenować co najmniej raz, a najlepiej dwa razy w tygo-dniu i biorę udział w turniejach tenisowych.

W zeszłym roku było ich kilkanaście. Ob-serwuję pilnie zmagania Agnieszki Radwań-skiej i kibicuję jej z radością.Jak jestem w Warszawie, chodzę na masaże, peelingi i rożnego rodzaju zabiegi pielęgna-cyjne do autoryzowanych salonów Thalgo i bardzo sobie te miejsca chwalę. Mam też swoje sprawdzone kosmetyki. Jestem wierna firmie Dax, ponieważ jest to dobra polska fir-ma z ponad 25-letnią tradycją, oferująca dobre kosmetyki w dobrej cenie. Za każdym razem, gdy po kąpieli nakładam na siebie Perfumed Body Mousse, w przepięknym kwadratowym flakonie, czuję się jak Kleopatra. Do pielęgna-cji skóry twarzy używam kremów z serii Per-fecta Odbudowa 65+. Uwielbiam też peelingi cukrowe tej marki, bo świetnie wygładzają ciało i fantastycznie pachną.

Pokazujesz, że piękno nie ma wieku. W książce napisałaś, że jesteś „w najpiękniej-szym okresie swojego życia”. Przede wszystkim jestem w zgodzie sama ze sobą. Wszystko mi się teraz poukładało w życiu i dodatkowo mogę poszczycić się dobrą formą psychiczną i fizyczną. Przycze-piłam się tego okresu, bo nie wiem, co przy-niesie mi jutro. Póki co, wszystko jeszcze umiem, robię to co kocham, dobrze sobie radzę zawodowo, mam wspaniałe dzieci, a ostatnio odkryłam w sobie talent literac-ki. Właśnie dostałam sms od mojego wy-dawcy Remigiusza Grzeli, że znalazłam się w pierwszej 10 na liście bestsellerów Merli-na. Jestem jednocześnie lekko zażenowana i przeszczęśliwa.

W takim razie gratulacje!Dziękuję. Mam teraz w ogóle wiele planów i pomysłów do zrealizowania. Nagrywam nową płytę, mam już materiał na następną książkę, a także przygotowuję się do napi-sania książki o czterech wspólnych latach życia z Jerzym Kosińskim.

Często podkreślasz, że sami się ograni-czamy. Rozumiem, że w przypadku Urszuli Dudziak, tylko the sky is the limit? Żebyś wiedziała. Ja to polecam wszystkim kobietom. Zawsze podkreślam, że od tego, jak same siebie postrzegamy, zależy to, jak postrzegamy świat i jak odbierają nas inni. Każda z nas zasłużyła na szczęście, na to, by traktować ją z respektem i miłością, ale trzeba zacząć od siebie. Musimy nauczyć się samoakceptacji, dobrego traktowania siebie i dbania o swoje przyjemności. W końcu, jeśli poświęcimy sobie trochę czasu, będziemy się czuły szczęśliwe i będziemy emanować tym szczęściem, które jest wyjątkowo zaraźliwe.

W takim razie życzę Ci zrealizowania wszyst-kich planów i w dalszym ciągu emanowania takim optymizmem, jak do tej pory. Dziękuję za spotkanie…

RozmawiałaAgnieszka Saracyn-Rozbicka

„Nie mogęobejść się bez”:

Tusz do rzęs: RevitalashFluid: Armani Luminous

Pomadka: Christian Dior Rouge serumKrem: Perfecta Odbudowa 65+

Krem do ciała: DAX – Perfumed Body Mousse, Perfecta SPA Peeling cukrowyPerfumy: Clive Christian nr 1, Datura

Noir by Serge Lutens (na perfumy wydaję fortunę!!!)

fot. materiały prasowe Perfecta

Page 33: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

29

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Page 34: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

STREFA URODY Trendy

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

na

Młode Polki mają na półce trzy razy więcej kosmetyków, niż ich matki. Czy to dowód na nienasycony konsumpcjonizm? Nie. Raczej wynik presji, by nie odstawać od innych.

– Muszę dobrze wyglądać i chcę tego. Czuję się oceniana przez pryzmat moje-go wyglądu, to jest takie moje codzienne wyzwanie – mówi 23-letnia Marzena. W analizie zachowań młodych kobiet jest w grupie „weteranek”. Presji idealnego wyglądu ulegają nastolatki, a właściwie trafniej byłoby napisać dzieci. „Mamo, czy te perfumy mogą być już moje?” – pyta 5-letnia córka mojej znajomej, wskazując na flakonik z najdroższą zawartością i z tą samą rozbrajającą minką spod blond loków stwierdza: „A jak będziesz mi kupowała buty, to poproszę na obcasie”. Trudno się

Młode Polki coraz wcześniej inwestują

w swój wygląd

nie roześmiać, ale nie trudno też o reflek-sję, jak wcześnie i jak silnej jesteśmy pod-dawani dyktaturze mody i presji mediów, które kształtują trendy. – Wygląd jest bardzo ważny, szczególnie dla nastolatek, przede wszystkim w kon-tekście akceptacji grupy rówieśniczej, nie odstawania od innych – mówi Agnieszka Zacharewicz, market research manager L’Oréal Polska. – Trzy czwarte kobiet w wieku od 16 do 24 lat przyznaje, że stara się wyglądać atrakcyjnie dla innych ludzi – przytacza dane z badania Gfk Polonia, przeprowadzonego dla L’Oréal w 2011 roku.

Cena za bycie na czasieWszyscy żyjemy szybciej i intensywniej. Cywilizacyjny postęp, zmiana ról społecz-nych, stres mają wpływ na obie płcie, ale wydaje się, że szczególnie dotykają kobiet, od których oczekuje się sprawnego godze-nia domowych i zawodowych obowiązków. Jak wynika z badania „Czas na Polki” (Ni-vea Polska, 2010), młode kobiety zaczynają pracę zawodową średnio 4 lata wcześniej niż ich matki, pracują o 6 lat dłużej, każ-dego dnia dociera do nich 100 razy więcej informacji. Nieustannie żyją pod presją czasu i starają się sprostać „wymaganiom rynku” – muszą być zaradne, aktywne, obyte, atrakcyjne. Efekt? 12 proc. młodych Polek skarży się na stały nadmierny poziom stresu. 66 proc. uważa, że napięcie wpływa negatywnie na ich zdrowie. Blisko połowa uskarża się na bóle głowy, niemal tyle samo na problemy z włosami. 38 proc. kobiet ma problemy z cerą, a 22 proc. uważa, że ma nadwagę. Starają się jednak panować nad swoim organizmem, dbają o swoje samo-poczucie i wygląd. Aż 83 proc. młodych kobiet poświęca wiele uwagi pielęgnacji urody, 77 proc. uprawia jakąś aktywność sportową, a 60 proc. identyfikuje się z ideą „slow food, slow life”. Wierzą, że stan ich zdrowia i urody w dużym stopniu zależy od nich samych – że mogą mieć wpływ na to, jak wyglądają i jak się czują. I chcą go mieć. Z punktu widzenia całego przemysłu kosmetycznego, farmaceutycznego, modo-wego nie ma bardziej pożądanej grupy kon-sumentów. Za atrakcyjny wygląd i dobre sa-mopoczucie, my, kobiety, jesteśmy w stanie zapłacić praktycznie każdą cenę.

Coraz większe wydatki na kosmetykiMłode Polki to kobiety niezwykle wyma-gające i świadome swoich potrzeb – ta opi-nia powtarza się w wypowiedziach tych, którym bardzo zależy na dotarciu do nich i uzyskaniu ich akceptacji dla swoich marek, produktów, usług. – Młode kobiety szcze-gólnie dbają o wygląd, a co za tym idzie są zainteresowane wszelkimi nowinkami kosmetycznymi. Dlatego stanowią istotną grupę, do której kierujemy nasze działania – potwierdza Jagoda Dworek z Nivea Pol-

Kupujapotege

Beata Maciejczyk-Fołtyn,PR manager SorayaMłodzież lubi nowości oraz produkty oryginalne, podkreślające ich indywi-dualizm, w myśl popularnej ostatnio maksymy „bądź sobą w grupie”. Więk-szość nastolatków kocha zakupy, więc woli kupić 2-3 produkty tańsze, niż je-den markowy w tej cenie.

Marta Kubocz,kierownik marki Under TwentyPodobnie jak starsze konsumentki, młode Polki polegają na opinii koleżanek i ich wcześniejszych doświadczeniach z produktem. Chętnie sięgają po próbki, aby osobiście ocenić kosmetyk przed jego zakupem. Jednak, w odróżnieniu od starszych kon-sumentek, dla nich jednym z najważniejszych źró-deł informacji na temat kosmetyków jest internet.

Page 35: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

31

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Page 36: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

STREFA URODY Trendy

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

ska. W tym samym tonie wypowiada się Monika Kubocz, kierownik marki kosme-tycznej Under Twenty, skierowanej szcze-gólnie do nastolatków. – Młode kobiety są dość dobrze zorientowane w ofercie kosme-tyków i dość swobodnie poruszają się w tej bardzo rozbudowanej kategorii. Są nie tyl-ko świadome nowości kosmetycznych, ale również chętnie je wypróbowują – tłumaczy. Trudno oszacować, ile kobiety wydają na kosmetyki, zabiegi pielęgnacyjne i na

wszystko to co powoduje, że czują się lepiej w swojej skórze. Jedno jest pewne, te wydatki rosną, a w swój wy-

gląd zaczynamy inwestować coraz wcześniej. – Młodzież

z roku na rok zwiększa wydatki na kosmetyki, to dla nas bardzo ważna

grupa odbiorców – potwierdza Beata Ma-ciejczyk-Fołtyn, PR manager marki Soraya.

Autorytety z internetuDla młodych Polek liczą się marka, jakość, ale też cena kosmetyków. – Wszystkie trzy czynniki są niezwykle istotne – stwierdza Jagoda Dworek. – Cena wydaje się mieć szczególne znaczenie przy produktach do oczyszczania twarzy – w tym segmencie istotna jest zarówno skuteczność, jak i silne promocje cenowe, a konsumentki nie zawsze

są lojalne wobec swoich ulubionych marek. W wypadku kremów do twarzy najważ-niejsze są marka i jakość, a konsumentki są skłonne zapłacić nieco więcej za swój ulu-biony produkt. Dużą rolę odgrywa również polecenie – podkreśla. Z badania „Czas na Polki” wynika, że mło-de kobiety najbardziej ufają produktom rekomendowanym przez bliskich i znajo-mych (77 proc.), mają także zaufanie do publikacji w wybranych tytułach prasowych (60 proc.). Niezmiennie chętnie sięgają po próbki kosmetyków, by je ocenić przed za-kupem. Trzeba jednak pamiętać, że mamy do czynienia z cyfrowym pokoleniem i źró-dłem, do którego młodzi ludzie sięgają naj-częściej jest internet. Karierę zrobiły media społecznościowe.– Dynamiczny rozwój portali umożliwia-jących konsumentkom tworzenie treści istotnie wpłynął na model pozyskiwania informacji o produktach kosmetycznych – zauważa Monika Kubocz. – W internecie dziewczyny nie tylko poszukują odpowiedzi na zadane pytania, ale też aktywnie tworzą informacje o produktach, np. recenzując, wyrażając swoje oczekiwania czy niekiedy kwestionując opinie swoich koleżanek. Beata Fołtyn podkreśla, że informacje po-zyskiwane z sieci mają ogromny wpływ na zachowania młodych osób i ich decyzje za-kupowe. – Niejednokrotnie zdanie rówieśni-ków jest ważniejsze, niż opinia specjalisty – stwierdza. A co na to same nastolatki?– Szczerze mówiąc, wolę zapytać o opinię na temat jakiegoś produktu obce osoby na portalu, niż bliższą koleżankę, która prze-cież mogłaby mi doradzić źle, chcąc zrobić na złość – przyznaje 17-letnia Ania. Ot, ko-bieca natura!

Katarzyna Bochner

Agnieszka Zacharewicz, market research manager L’Oréal Polska

Młode kobiety sięgają po kosmetyki ze wszyst-kich kategorii. Z badania TGI, Millward Brown SMG/KRC z czerwca 2011 roku wynika, że 99 proc. używa szamponów, 70 proc. – odżywek do włosów, 76 proc. stosuje preparaty do pie-lęgnacji ciała, 68 proc. – do pielęgnacji twarzy

i aż 95 proc. kosmetyki do makijażu. W kategorii szamponów największą popularnością wśród młodych ko-biet cieszą się te przeznaczone do włosów normalnych (źródło: GfK Polo-nia dla L’Oréal Polska, 2011). Używa ich połowa kobiet w wieku od 16 do 24 lat. Na drugim miejscu pod względem popularności znajdują się szam-pony do włosów farbowanych (24 proc.), następnie do włosów przetłusz-czających się (18 proc.) i szampony przeciwłupieżowe (17 proc.). W kategorii produktów do pielęgnacji twarzy najpopularniejszym ko-smetykiem – tak jak dla kobiet w każdym wieku – jest krem nawilżają-cy. Niemniej wśród tych najmłodszych kobiet ważne są także preparaty

Jakich kosmetyków używają młode Polki?

przeznaczone do skóry z niedoskonałościami. Używa ich prawie 30 proc. kobiet w wieku 16-24 lat. Trzeba jed-nak zauważyć, że najmłodsze konsumentki – nastolatki – nie do końca potrafią rozróżnić poszczególne typy cery, dlatego ważna jest dla nich porada – kogoś bli-skiego lub kosmetyczki. Źródłem wiedzy są także dla nich prasa i in-ternet.Wśród najważniejszych kosmetyków do makijażu młode kobiety wy-mieniają przede wszystkim tusz do rzęs oraz błyszczyk. Nieco mniej ważny, ale także istotny jest podkład. Tusz do rzęs jest wręcz niezbędny – używa go 9 na 10 kobiet w wieku od 16 do 24 lat. Najpopularniejsze mascary to te zwiększające objętość rzęs oraz wydłużające. Młode Polki kupują kosmetyki najczęściej w sieciowych drogeriach, rza-dziej w hiper- i supermarketach. Kosmetyki do makijażu chętnie zama-wiają także u konsultantek.

Page 37: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

33

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Page 38: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Szczupła sylwetka to marzenie wielu kobiet. We współczesnym świecie kojarzy się ona bowiem nierozerwalnie z fizyczną atrakcyjnością. Presja jest spora, ponieważ – jak pokazują liczne badania – szczupłym, atrakcyjnym osobom automa-tycznie przypisuje się szereg pozytywnych cech. Orężem w walce kobiet o najbardziej pożądany rozmiar XS stają się również kosmetyczne preparaty wyszczuplające.

Raczej trudno znaleźć kobietę, która byłaby w pełni zadowolona z figury. Niemal każda, poproszona o wskazanie idealnej sylwetki, wybiera szczuplejszą od swojej. Badania przeprowadzone w 2005 roku nad atrakcyj-nością kobiet (pod kierunkiem prof. Andrze-ja Szmajke) pokazały, że 70 proc. wybiera sylwetkę drobną, o biodrach 10 proc. szer-szych niż klatka piersiowa i stosunku talii do bioder równym 0,7. W ten sposób, jako naj-bardziej atrakcyjny, wskazują rozmiar XS/S.– Także z moich własnych badań, przepro-wadzonych w 2009 roku na ogólnopolskiej próbie, wynika, że prawie połowa Polek jest niezadowolona ze swojej wagi ciała. Bar-dziej lub mniej świadomie marzą o szczupłej sylwetce, z zazdrością spoglądając na kole-

żanki w rozmiarze XS – mówi psycholog, dr Ewa Jarczewska-Gerc. Tymczasem prze-ciętna Polka waży 63 kg i ma 164,5 cm wzro-stu. Wskaźnik BMI (wskaźnik masy ciała w stosunku do wzrostu) dla takich wymiarów wynosi 23 i jest to poziom odpowiedni, choć zbliża się do górnej granicy (powyżej 25 to już nadwaga).

Marzenia o doskonałym ciele Kobiety są coraz bardziej świadome swojego ciała. Aktywnie walczą o wymarzony wy-gląd. Nie tylko ćwiczą i starają się zmienić nawyki żywieniowe, ale też wspomagają się sprytnymi sztuczkami mającymi na celu uzyskanie wymarzonej sylwetki. Stosują ujędrniające kosmetyki, zakładają modelują-cą bieliznę. – Z naszych obserwacji wynika, że większość pań chciałaby wysmuklić uda i brzuch, podnieść i wymodelować pośladki. W dalszej kolejności pojawiają się marzenia o większym rozmiarze biustu – wylicza Iza-bela Broma, ekspert w firmie Atlantic produ-kującej bieliznę. – Jeszcze kilka lat temu naj-większym powodzeniem wśród produktów modelujących cieszyły się biustonosze typu push-up, które powiększają biust i modelują dekolt. Obecnie coraz popularniejsze staje się kompleksowe modelowanie sylwetki przy użyciu odpowiedniej bielizny – dodaje. Idealne ciało, o którym marzą kobiety, to nie tylko doskonałe proporcje, ale również sprężysta i gładka skóra. Znacząco zwięk-szyły się więc wymagania pań w stosunku do preparatów pielęgnacyjnych. Poszukują one nowych receptur i oczekują gwarancji skuteczności. Chcą wiedzieć, czego mogą się spodziewać po kosmetyku i lubią być zaska-kiwane nowościami w kategorii produktów ujędrniających i wyszczuplających.

Dr Ewa Jarczewska-Gerc przyznaje jednak, że czasem bywa i tak, że marzenia o idealnej figurze natrafiają na pewne psychologicz-ne komplikacje. – Choć tak bardzo cenimy piękno fizyczne, to jednak dążenie do per-fekcyjnego ciała kojarzy się niekiedy z próż-nością, małostkowością czy przyziemnością – mówi. – Jest to w dużej mierze konsekwen-cją silnie zakorzenionego stereotypu matki- -Polki, która, poświęcając się dla rodziny, nie ma czasu na dbanie o siebie, a niejednokrot-nie jest po prostu „ponad to”.

Efekt dominaTymczasem niska samoocena wyglądu znaj-duje odzwierciedlenie w zaniżonej samo-ocenie w innych sferach życia. Wiele badań wykazało, że gdy kobieta czuje się atrakcyjna, wypada lepiej w przeróżnych zadaniach – in-terpersonalnych i intelektualnych. Z pewno-ścią warto więc zainwestować w swoją fizycz-ną atrakcyjność, choćby poprzez stosowanie produktów wyszczuplających i modelujących ciało. – Wszelkie zabiegi będące przejawem dbałości o dobry wygląd przekładają się bez-pośrednio na dobre samopoczucie psychiczne i fizyczne – zapewnia dr Ewa Jarczewska- -Gerc. – Atrakcyjność to stan umysłu, jest za-tem w każdej z nas, musimy tylko umiejętnie ją wydobyć. Czasem bodźcem do jej uwydat-nienia jest zakochanie się albo nowa sukienka, a czasem po prostu nowy balsam do ciała. Troska o wygląd jest ważna. Praca nad atrak-cyjnością nie jest tylko dbałością o urodę. Może być pierwszym krokiem, który zapo-czątkuje „efekt domina”. Mała zmiana sta-nie się preludium do dalszych pozytywnych przemian, ze zmianą stylu życia włącznie.

Anna Zawadzka-Szewczyk

Bo rozmiar

znaczeniemaDlaczego kobiety sięgająpo preparaty wyszczuplające?

STREFA URODY Pielęgnacja

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Page 39: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Problem cellulitu najczęściej dotyczy kobiet i jest on dość powszechny. Zmaga się z nim ok. 85-90 proc. pań. Przy-czyną powstawania cellulitu są zaburzenia hormonalne, nadwaga, zaburzenia mikrokrążenia, predyspozycje ge-netyczne oraz zmora naszych czasów, czyli siedzący tryb życia.

Jak powstaje? W najniższej warstwie skóry – tkance podskórnej – ulo-kowane są komórki tłuszczowe (adipocyty). Dostarczają one energii organizmowi poprzez kumulowanie i uwalnia-nie tłuszczu. Jednak siedzący tryb życia – uboczny sku-tek cywilizacji – powoduje, że nasze zapotrzebowanie na energię bardzo się zmniejszyło. Mimo że nasz organizm w dzisiejszych czasach nie potrzebuje jej aż tyle, to adi-pocyty wciąż gromadzą tłuszcz jako potencjalne źródło energii. Prowadzi to do nadmiernej akumulacji tłuszczu. Powiększone komórki tłuszczowe, uwięzione w kieszon-kach tkanki łącznej, wypychane są ku powierzchni skóry, tworząc małe wybrzuszenia, przypominające wyglądem skórkę pomarańczy, a zwane cellulitem.

Jak z nim walczyć?W pokonaniu cellulitu pomagają odpowiednia dieta, ak-tywność fizyczna oraz dobre kosmetyki wspomagane masażem. Na czym polega działanie tych ostatnich? Po pierwsze – na hamowaniu lipogenezy (tworzenia tłusz-czów) i zapobieganiu powstawania dodatkowych adipo-cytów. Po drugie – na stymulacji lipolizy, czyli rozpadu istniejących tłuszczów. Aby usunąć produkty rozpadu tłuszczu z tkanki podskórnej, konieczne jest też dobre mi-krokrążenie i drenaż. Dobrze jest jednocześnie wzmacniać powierzchnię skóry poprzez ujędrnienie i wygładzenie. Takie wielokierunkowe działanie powoduje zredukowanie wielkości komórek tłuszczowych i utrzymanie ich we wła-ściwej ilości. Dzięki temu kieszonki tkanki łącznej wypeł-nione adipocytami zyskują normalny kształt i efekt skórki pomarańczowej na powierzchni skóry zanika. (az)

Cellulitmożna pokonać

Cellulit to nierówności widoczne na powierzchni skóry. Najczęściej występują w okolicach bioder, ud i pośladków. Spowodowane są nierównomiernym odkładaniem się tłuszczu i pogorszeniem drenażu podskórnej tkanki tłuszczowej. Można z nimi walczyć, ale w tym celu należy zmienić nawyki żywieniowe, więcej się ruszać i wzmocnić skórę poprzez ujędrnienie i wygładzenie.

49

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

PRO

MO

CJA

Page 40: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

STREFA URODY Pielęgnacja

Co łączy kaszmir, len, jedwab i bawełnę? Wbrew pozorom, to nie tylko nazwy naturalnych tkanin. To również składniki wielu popularnych kosmetyków.

Moda na naturalne składniki w kosme-tykach nie przemija. Wręcz przeciwnie. Producenci prześcigają się we wprowadza-niu do preparatów kolejnych roślinnych komponentów. Len, bawełna, kaszmir i jedwab szybko zjednują zwolenników na-turalnej pielęgnacji urody.

Drogocenny kaszmirNajdelikatniejszy puch wyczesany z pod-brzusza kóz kaszmirskich stosowany jest z powodzeniem przez światowych kreato-

najdelikatniejsza

Kosmetykjaktkanina

rów mody. Tym luksusowym surowcem zainteresowali się także twórcy kosmety-ków. Oglądając pod mikroskopem niezwy-kle cienkie włókna puchu, można dostrzec rurki wypełnione powietrzem. Dzięki takiej strukturze kaszmir jest doskonałym izola-torem i zastosowany na przykład w kremie do twarzy czy rąk chroni je przed zbyt ni-ską lub zbyt wysoką temperaturą. Proteiny kaszmiru zawarte w balsamach, mleczkach czy żelach do ciała wygładzają, zmiękcza-ją, a przede wszystkim nawilżają naskórek.

Z tego powodu doskonale pielęgnują skórę suchą, wrażliwą i z niedoborem lipidów, podrażnioną słońcem lub depilacją. Poja-wiają się także w preparatach do biustu, w których spełniają rolę ujędrniającą. Są do-skonałym materiałem budulcowym struk-tury włosa. Przenikają również do jego wnętrza, poprawiając poziom nawilżenia. Z tego względu takich produktów powinny używać przede wszystkim osoby posiada-jące włosy suche, zniszczone farbowaniem lub zabiegami stylizacyjnymi.

Page 41: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

41

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Babciny len Tę niepozorną, kwitnącą na niebiesko rośli-nę uprawiano już w starożytnej Mezopota-mii. Len, pełen cennych białek, glikozydów, steroli, enzymów i soli mineralnych (żelazo, magnez, miedź, cynk, kobalt) oraz witamin A, E i F, B, C i D, dostarczał wtedy głównie włókien do wyrobu płótna oraz oleju. Ko-biety dość szybko zorientowały się jednak, że wcieranie oleju z nasion lnianych zmie-szanego z olejem sezamowym odmładza skórę oraz regeneruje i nawilża włosy. Do niedawna nasion lnu używano głównie w leczeniu dolegliwości żołądkowych, ale również chorób skórnych. Zauważono, że okłady z lnu znakomicie łagodzą podrażnie-nia skóry. Właściwości kojące i przeciwza-palne tej rośliny spowodowały, że przemysł kosmetyczny szybko z nich skorzystał. Stąd obecność lnu i jego pochodnych w prepa-ratach pielęgnacyjnych do twarzy. Kremy, żele, mleczka czy toniki z lnem przezna-czone są głównie do cery wrażliwej, suchej i alergicznej. Odnaleźć go można również w kosmetykach wygładzających oraz prze-ciwzmarszczkowych. NNKT (Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe) zawarte w lnie wspomagają także przemianę materii i uszczelniają ba-rierę naskórka, przyczyniając się do jej lep-szego nawilżenia i natłuszczenia. Olej lniany w połączeniu z wyciągiem z rumianku i alantoiną leczy oparzenia, spę-kany naskórek, wysypkę alergiczną i za-czerwienienia, co ma znaczenie również w przypadku kosmetyków dla niemowląt. Z kolei zmieszany z mleczkiem wapiennym może być z powodzeniem stosowany w

leczeniu uciążliwego trądziku różowatego. Len sprawdza się też w regeneracyjnych szamponach i odżywkach. Sprawia, że włosy łatwiej się układają, a suche i znisz-czone (na przykład farbowaniem) – odzy-skują naturalny blask.

Szlachetny jedwabJedwab pozyskiwany z kokonów jedwab-nika morwowego w pierwszej kolejności przywodzi na myśl szlachetną, delikatną, nie gniotącą się tkaninę. Jednak spraw-dza się również w kosmetykach. Między innymi dlatego, że zawiera białka przy-wracające skórze elastyczność i napięcie oraz proteiny pochłaniające wodę i tym samym poprawiające nawilżenie skóry. Jedwabne peptydy zapobiegają pogłębia-niu się zmarszczek. Kosmetyki z jedwa-biem mogą stosować nawet osoby z bar-dzo wrażliwą cerą. Od kilku lat popularnym kosmetykiem do pielęgnacji włosów stał się jedwab w pły-nie. Otaczając włosy cienką, niewidoczną otoczką, działa na nie ochronnie i regene-rująco, a przy okazji doskonale je nawilża oraz nadaje połysk i elastyczność. Włosy upodobniają się do nici jedwabnej, która choć bardzo cienka, jest ogromnie wytrzy-mała i sprężysta. Przestają się też puszyć i elektryzować, co jest szczególnie istotne zimą. Proteiny jedwabiu odnaleźć można również w kosmetykach kolorowych. Dodane do cie-ni sprawiają, że te dobrze przylegają do po-wieki, są gładkie i łatwo się rozprowadzają. Z kolei zastosowane w maskarach pomagają wydłużyć rzęsy, dodatkowo je odżywiając.

Silnie nawilżająca bawełnaW starożytnym Egipcie nie bez powodu nazywano ją „białym złotem”. Znana jest bowiem jako miękka, przewiewna, wy-trzymała i chłonna tkanina. Można z niej uzyskać również wysokiej jakości olej oraz gęste mleczko. Bawełna, bo o niej mowa, to również składnik wielu preparatów kosme-tycznych. Kremy, balsamy czy mleczka do twarzy lub ciała z jej dodatkiem sprawiają, że skóra staje się nawilżona, odżywiona i wygładzona. Podrażnienie i szorstkość naskórka zostają zredukowane, a uczu-cie napięcia i pieczenia – zlikwidowane. Właściwości łagodzące delikatnej baweł-ny sprawiają, że pojawia się ona głównie w preparatach przeznaczonych do pielę-gnacji skóry przesuszonej lub wrażliwej. Olej z bawełny odbudowuje i wzmacnia również naturalny płaszcz ochronny skóry. Dodany do kosmetyków pielęgnujących włosy, nawilża je i nadaje im sprężystość. Wszystkie te właściwości bawełny produ-cenci docenili na tyle, że obecnie dostępne są już całe serie „bawełnianych” kosmetyków.

Anna Klichowska

PROMOCJA

Page 42: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

STREFA URODY Świat zapachów

Różnimy się w upodobaniach zapachowych od innych narodów. Polki i Polacy stosują zdecydowanie łagodniejsze perfumy niż mieszkańcy południo-wej części Europy, nie-specjalnie przepadają też za ciężkawym aromatem białych kwiatów, które uwielbiają Anglosasi. Zdecydowana większość nie jest też gotowa na zapachy typu unisex, w których przeplatają się nuty damskie i męskie. Trzeba jednak przyznać, że tegoroczna wiosna wprowadza trochę zamieszania do tradycyjnego myślenia o wiosennym zapachu.

Trendem ogólnoświatowym jest zbliżanie się zapachów for women i for man czy pour femme i pour homme. Polscy użytkownicy perfum jak na razie akceptują wyraźny po-dział na wonie typowo damskie i męskie, choć coraz więcej kobiet zachwycają nuty standardowo wykorzystane w męskich wo-dach toaletowych, takie jak pieprz czy zioła. Bez skrępowania sięgają one po perfumy swoich mężów, chłopaków czy braci, dopie-

Zdecydowanie

Pachnie wiosna.

ro w nich odnajdując to, czego poszukiwa-ły bez skutku wśród flakonów z damskich działów perfumerii.

Dla niej, dla niego… unisexMarka Loewe na wiosenny sezon dla pań przygotowała elegancką wodę kwiatową Aire Sensual z nutą owocową oraz z dodat-

kiem piżma. – Zapach jest bardzo kobiecy i mamy nadzieję, że jest on tym, czego po-trzebuje nowoczesna, wolna i pewna siebie kobieta – mówi Zahara Manchado, interna-tional communications manager, Perfumes Loewe. – Oczywiście zauważyliśmy, że pa-nie zaczynają się interesować typowo męski-mi zapachami. Dla przykładu wiele kobiet w Hiszpanii używa Loewe 7, typowo męskiej wody, bazującej na woni czerwonego jabł-

ka i pieprzu, z cedrem i kadzidłem w sercu oraz wetiwerem, piżmem i neroli w nucie głowy. Wiemy, że wzbudziła ona również zainteresowanie Polek. Dlatego już latem zaproponujemy w Polsce gamę zapachów Agua, w której znajdzie się wersja unisex, która będzie odpowiedzią na ten trend. Typowy podział na damskie i męskie za-pachy nie występuje w ogóle w przypadku perfum niszowych. – Wyboru dokonuje się po prostu biorąc pod uwagę to, co danej osobie pasuje do osobowości, nastroju czy sytuacji, w której zapach ma być użyty – mówi Agnieszka Łukasik, współwłaścicielka perfumerii Ga-liLu. – Ewentualny podział w przypadku perfum niszowych przebiega raczej na linii między łatwiejszymi, bardziej przystępny-mi w odbiorze zapachami, a tymi przezna-czonymi raczej dla koneserów, które są już bardzo wyjątkowe i trudne do zaakcepto-wania dla mniej wprawionych nosów – tłu-maczy. Producenci i dystrybutorzy masowych pro-pozycji zapachowych nie spodziewają się jednak rewolucji w tym względzie. – Po-mimo światowej tendencji zbliżającej za-

pachowe upodobania obu płci i dążenia w stronę rozwiązań typu unisex, Po-lacy w sezonie 2012 pozostają raczej konserwatywni – przyznaje Marcin Małysz, szef sprzedaży ASCO Warsza-wa. – Poszukiwane będą dedykowane linie zapachowe, co zresztą widać już w wiosennych trendach. Charakterystycz-ne dla polskich użytkowników perfum jest także upodobanie do zdecydowanie łagodniejszych zapachów niż te, które wybierają mieszkańcy południowej czę-ści Europy. Wynika to z faktu, że dopiero uczymy się marek selektywnych i często wybieramy „bezpieczne” rozwiązania. Natomiast to, co nas łączy z mieszkańca-mi Europy, to stale rosnący trend marek sportowych, po które Polacy sięgają co-raz chętniej – stwierdza Marcin Małysz.W podobny sposób rynek polski po-strzega także Katarzyna Olędzka, brand manager Verona Products Professional. – W ostatnim czasie kreatorzy perfum coraz częściej tworzą zapachy unisex, w których przeplatają się nuty damskie i męskie – przyznaje, dodając jednak, że u

nas nadal dominujący pozostaje podział na zapachy dla kobiet, w których wyczuwalne są najczęściej nuty kwiatowe lub owocowe, mężczyźni natomiast wciąż preferują aro-maty drzewne, orientalne oraz mineralne. Sceptyczna co do zapachów unisex jest tak-że Ilona Spychalska, product & education director w Brodr. Jorgensen. – Różne firmy na całym świecie od wielu lat lansują oczy-wiście taki trend – przyznaje. – Z moich

Page 43: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

43

Katarzyna Olędzka, brand manager, Verona Products Professional

Od wieków perła była symbolem ideału i elegancji, sta-nowiąc wysublimowane ucieleśnienie rzadko spotyka-nego luksusu i olśniewającego piękna.Podkreślając swoje egzotyczne korzenie, posągowe kształty oraz wewnętrzny blask, Naomi jest jak perła – najbardziej pożądany klejnot.Zainspirowany przez kobietę, która wymyka się defini-cjom, niezmiennie fascynuje przywodząc na myśl nie-przemijające piękno, zapach dodaje blasku i siły, budzi do życia wszystkie kobiece zmysły. Naomi Campbell WILD PEARL to wspaniała, słodko pu-drowa kompozycja, która otwiera się soczystą owoco-

Naomi Campbell WILD PEARL zniewala polskie kobiety

Olga Gadomska, PR manager, Siroscan

wą nutą łagodnie przechodzącą w wytworne, bardzo kobiece akordy kwiatowe, by w końcu uwolnić zmysło-we nuty drzewne.Zapach pojawił się na rynku polskim wiosną 2011 roku i od momentu wprowadzenia plasuje się w czołówce zapachów celebrytek, od tamtej pory niezmiennie kusi i zniewala polskie kobiety, a rzesze jego wielbicielek sta-le rosną.Zdobycie pierwszej nagrody w plebiscycie Najlepszy Produkt 2012 w kategorii Zapach jest dla nas ogrom-nym wyróżnieniem jednocześnie potwierdza wielką popularność tej kompozycji wśród polskich konsumen-tek. Cieszymy się, że tak wiele z nich zechciało oddać swój głos właśnie dla Naomi Campbell WILD PEARL.Informacja oraz logo Najlepszego Produktu będą odtąd dumnie widniały na opakowaniach wody toaletowej.

dwudziestoletnich doświadczeń w branży wynika jednak, że Polki i Polacy są raczej nieufni tego typu rozwiązaniom i preferują zapachy dedykowane ewidentnie kobietom lub mężczyznom. To nie znaczy, że perfumy typu unisex w ogóle się nie sprzedają, nato-miast żaden z tych zapachów, bez względu na producenta, nie osiągnął tak naprawdę dużego sukcesu. Liczba ich odbiorców jest mocno ograniczona, tak jak w przypadku naszego ambrowo-piżmowego Musk Oil, którego wiernymi użytkowniczkami są pa-nie w wieku dojrzałym.

Co z tą wiosną?Standardowo oferta Gosh jest podzielona na kwiatowe i owocowe wody dla kobiet

i sportowe oraz piżmowe dla mężczyzn. Hity sprzedażowe to Nothig More w wer-sji damskiej i męskiej, który premierę miał ponad rok temu oraz Gosh She, sprzedający się na niesłabnącym poziomie już siedem lat. – W tej chwili obserwujemy nowość – zapach Pure Kaos w wersji damskiej i męskiej, który stworzyliśmy w nawiąza-niu do mody retro. Dla wielu jest on spo-rym zaskoczeniem, gdyż branża przyzwy-czaiła klientów, że wiosna to nowoczesne, lekkie zapachy w przejrzystych butelkach. Pierwsze sygnały z rynku są jednak bardzo zadowalające – zdradza Ilona Spychalska. Zarówno design opakowań (szroniony fla-kon z metalową nakrętką), jak i sam zapach (bardzo mocny, zdecydowany, kwiatowy w

wersji kobiecej oraz klasyczny, męski, typu macho dla panów) stanowią nawiązanie do 20-lecia międzywojennego. O tym, że tegoroczna wiosna pod względem zapachu jest inna niż dotychczas przekonuje również Marcin Małysz. – Zapach ma być zdecydowany. W liniach dla kobiet bardzo poszukiwane są nuty kwiatowo-owocowe, np. jaśmin, róża, lilia w połączeniu z tru-skawką, mandarynką i maliną. Zapachy męskie to nuty piżmowe oraz owocowo- -korzenne. Sezon wiosna 2012 będzie więc nieco odmienny niż w latach poprzednich, obfitujących w delikatne „wiosenne” trendy.

Anna Zawadzka-Szewczyk

Współczesny rynek perfumeryjny na świecie nieustannie dostarcza nowych zapachów, które zaspokoić mają gusta nawet najbardziej wymagających użytkowników. Za perfumy znanych, światowych brandów

trzeba jednak słono zapłacić – przeciętnie od 100 do nawet ponad 500 zł za 100 ml. Większość tej sumy przeznaczana jest na reklamę. Coraz bardziej wyszukane i pomysłowe stają się także opakowania. Im bardziej przykuwający wzrok kartonik, tym chętniej klient sięgnie po niego. Podobnie w przypadku flakonu – im bardziej oryginalny, tym lepiej można wykorzystać go w reklamie, wskutek której zapadnie w pamięć i wpłynie w przyszłości na konkretny wybór zakupowy. Niezmienna od dłuższego czasu pozostaje kwestia pojemności zapachów. Spośród wszystkich dostępnych, największą popularnością cieszą się perfumy o pojemności 100 ml, bowiem ich cena jest często niewiele wyższa niż tych o pojemności 50 ml, a zawartość wystarcza na dużo dłużej.

Marcin Małysz, szef sprzedaży, ASCO Warszawa

PROMOCJA

Największym zagrożeniem dla marek selektywnych takich jak Lancôme, Gaultier czy

Chanel jest import równoległy oraz sprzedaż internetowa, w której nie zawsze oferujący dostaje oryginalny produkt. Natomiast, patrząc ogółem na ofertę perfumerii, największym zagrożeniem, o którym rzadko się mówi, jest sprzedaż bezpo-średnia. Firmy typu Avon czy Oriflame generują w Polsce potężne obroty, przy tym niespecjalnie odczuwają kryzys. Według danych orientacyj- nych ich obroty mogą sięgać nawet około 80 mln złotych netto miesięcznie.

Page 44: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

STREFA URODY Świat zapachów

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

1 Aire Loewe Sensual nuta głowy to cytryna z Kalabrii i pomarańcza z Tangeru, z odro-biną zielonego jabłka dodającą kompozycji łagodności. W sercu zapachu odnajdziemy jaśmin Sambac, lilię polną oraz frezję. Bazę stanowią gorące i zmysłowe nuty piżma i złotego bursztynu. SEPHORA, CENA: 239 ZŁ/30 ML, 339 ZŁ/75 ML

10 C-Thru Blooming zapach zainspirowany wiosną i najnowszymi trendami mody. Otwiera go owocowa nuta głowy składająca się z dzikiej truskawki, gruszki i ananasa.

Akord serca to kombinacja kwiatu pomarańczy, herbaty i wiciokrzewu. Całość dopełnia baza złożona z drzewa sandałowego, piżma i wanilii.

SARANTIS POLSKA, CENA: WODA TOALETOWA 35 ZŁ/30 ML I 56 ZŁ/75 ML

2 BOSS Bottled Sport świeży, stymulujący, męski zapach. Ostre cytrusowe nuty grejpfruta, skórki yuzu i różowego ziarna pieprzu uderzają w pierw-szym momencie i wyostrzają zmysły. W nucie serca dominują lawenda i kardamon połączone aldehydową mgiełką. Bazę tworzą wetiwer, nuty fasoli tonka i paczuli. SIROSCAN, CENA: 315 ZŁ/WODA TOALETOWA 100 ML

3 Star Nature – zapachy dzieciństwa: wata cukrowa, guma balonowa, herbatniki, szarlotka, wiśnia, arbuz, gruszka czy bita śmietana z truskawkami. Doskonała propozycja dla nieco młodszych konsumentek, choć nie tylko. SENSE & BODY, CENA: 14,90 ZŁ/70 ML

4 Whisky Blue – słodko-drzewny zapach. Kompozycję otwierają świeże nuty, które w głębi nabierają intensywności. WIT,CENA 28 ZŁ/100 ML

7 NIKE 5th element woman owocowo-kwiatowy zapach dla młodych, niezależnych kobiet. Nuty truskawek, malin i mandarynek zmieszane z jaśminem, różą i lilią. Przełamane aromatem paczuli i piżma. ASCO, CENA: 28 ZŁ/DEZODORANT W SZKLE 75 ML

5 Beyoncé Pulse Summer Edition

owocowo-kwiatowa kompozycja ze świeżymi nutami gruszki, mroźnej mandarynki i różowego pieprzu w nucie głowy. W egzotycznych i delikat-

nych nutach serca znajdziemy orchideę, jaśmin i tunezyjski kwiat pomarańczy. Wykończenie

zapachu to nuty drzewne, piżmo i żywica z drzewa styrax. COTY, CENA: OK. 105 ZŁ/50 ML

6 Ecstasy Paradise Sun lekki i słodki zapach. W nucie głowy wyczuwal-ne są soczyste mango, poziomki, nektarynki i czerwony grapefruit. W nucie serca dominują kokos, lilia i malina, zaś w nucie bazy przeplatają się drzewo sandałowe i zagęszczone mleko. VERONA, CENA: 17 ZŁ/ 100 ML

1

2

3

4

5

67

10

9 Pure Kaos dla niej czysty, wodny zapach z owocowym sercem. Nuty głowy – świeże: bergamotka, cytryna, mandarynka, liście pomarańczy, mięta. Nuty serca – kwiatowe: liście fiołka, jaśmin wodny. Nuty bazowe – drzewne: drzewo cedrowe oraz słodkie: cukier brązowy. BRODR. JORGENSEN, CENA: 98,20 ZŁ/50 ML

8 Blumarine Innamorata

porywająca mieszanka bergamoty, mandarynki i passiflory. W nucie serca

kwiatowe, słoneczne ylang ylang, frangipani, kwiat grejpfruta i magnolii. Bazę stanowi piżmo i żywica benzoesowa. Wszystko to składa się na

zapach kwiatowo-orientalny. SIROSCAN, CENA: 205 ZŁ/30 ML, 300 ZŁ/50 ML, 400 ZŁ/100 ML

8

9

Page 45: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

45

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Są ozdobą oczu, ale przede wszystkim mają stanowić ich ochronę. Tymczasem tuszowanie i demakijaż narażają je na osłabienie i wypadanie. Dlatego rzęsy powinny mieć również swoje 5 minut w codziennej pielęgnacji.

Jest ich zaledwie 150-200 na górnej powiece i 50-150 na dolnej. Żyją krótko, bo maksy-malnie około czterech miesięcy. Główne zadanie rzęs to wyłapywanie cząstek brudu i kurzu, aby nie wpadły do wrażliwego oka. Mało kto jednak o tym pamięta. Długie, gę-ste, lśniące są największą ozdobą kobiecej twarzy. Mężczyzn przyprawiają o mocniej-sze bicie serca, a inne rywalki – o ukłucie zazdrości. Aby jednak wywoływały takie uczucia, muszą być zdrowe i odpowiednio odżywione.

Bardzo delikatna materia My, kobiety, nie wyobrażamy sobie nawet wyjścia po przysłowiowe bułki bez poma-lowanych rzęs. Stąd tak wielka popularność mascary, która jest jednym z najczęściej używanych kosmetyków kolorowych. Co-dzienne tuszowanie rzęs powoduje jednak ich osłabienie, a nawet kruszenie. Dema-kijaż dodatkowo naraża je na uszkodzenia mechaniczne, silne tarcie rzęs płatkiem ko-

smetycznym również im nie służy. Sprzy-mierzeńcem rzęs nie jest także upływ czasu. Z biegiem lat włoski regenerują się coraz wolniej. Niestety proces ich wypadania nie chce zwolnić. Zdrowe, mocne i długie rzęsy odmładzają spojrzenie i sprawiają, że oczy wydają się większe, a cała twarz dzięki temu – atrak-cyjniejsza. Tak jak inne włosy, rzęsy po-trzebują składników odżywczych. Dlatego w sprzedaży dostępne są preparaty do pie-lęgnacji rzęs. Dla „zabieganych” producenci wymyślili mascary wzbogacone o składniki regenerujące i odżywiające. – Widzimy po-trzeby naszych klientek, które do codzien-nego makijażu używają tuszu i martwią się o kondycję swoich rzęs. W związku z tym wprowadzamy produkty nie tylko stylizują-ce, ale również pielęgnujące rzęsy. Rozwi-jając segment tuszów mamy zamiar wpro-wadzić w najbliższym czasie m. in. produkt BIO – mówi Emilia Sławek, specjalista ds. marketingu firmie Wibo.

Rzesy

PROMOCJA

Page 46: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

STREFA URODY Makijaż

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

1 Bomb Lashes Maximum Volume Mascara Carbon Black z roślinnymi komórkami macierzystymi stymulującymi rzęsy do szybkiego wzrostu. Bell, cena: 14 zł

2 Krem regenerujący do rzęs L’biotica – oparty na natural-nych składnikach preparat, który stymuluje wzrost rzęs. Wydłu-ża je, pogrubia, wzmacnia, nawilża i zapobiega ich wypadaniu. Himalaya, cena: 16 zł/10 ml

3 Pogrubiająca mascara Volume Glamour Ultra Care Bo-urjois wzbogacona o łagodzący olejek z bawełny oraz rege-nerujący olejek ze słodkich migdałów. Sofralux, cena: 39,99 zł

4 Skoncentrowane serum do rzęs 3w1 Advance Volumiérełączy właściwości serum odbudowującego rzęsy, akty-watora wzrostu włosa i bazy pod tusz. Eveline Cosmetics, cena: 11 zł/10 ml

5 Multiwitamin Transparent Mascara – bezbarwny preparat z witaminami A, E i prowitaminą B5 który odżywia i chroni rzęsy. Golden Rose, cena: 10,90 zł

6 Serum na noc reaktywujące rzęsy Re-Activant Cils zmniejsza ich wypadanie, przedłuża żywotność, wzmac-nia, odbudowuje i pobudza naturalny wzrost. L’Oréal Paris, cena: 60 zł

7 Mascara Revlon Grow Luscious zapobiega przedwcze-snemu wypadaniu rzęs, wspomaga naturalny proces ich wzrostu oraz wpływa na ich zagęszczenie. Baltic Company, cena: 51,90 zł

8 Macara Astor StimuLong w kilka dni wydłuża rzęsy i stymuluje ich wzrost. Coty, cena: 40 zł/7 ml

9 Pierre Rene Conditioning Mascara – odżywka do rzęs osłabionych i zmęczonych. Minimalizuje ryzyko ich wypada-nia. Cena: ok. 11 zł/8 ml

10 Essence Lash & Brow Gel Mascara – odżywka do rzęs i brwi w formie transparentnego żelu. Cena: 8,99 zł. Dystry-butor: Sofralux

11 Odżywiająca baza pod maskarę 2 w 1 Onyx działa jak pielęgnujące serum wzmacniające, pokrywa każdą rzęsę, uwydatniając właściwości maskary – pogrubienie i wydłuże-nie. Delia Cosmetics, cena: 8 zł/10 ml

12 Mascara Pupa Lash Energizer przyspiesza wzrost rzęs, pogrubia je, podkręca i rozdziela. Dystrybutor: Baltic Compa-ny, cena: 64 zł/11 ml

13 Growing Lashes Stimulator Mascara stymuluje wzrost rzęs, wydłuża i wzmacnia, zapobiega obumieraniu torebek włosowych. Wibo, cena: 9,69 zł/8 ml

14 Mascara dwustopniowa wydłużająca Gosh Eye Cat-ching 2 Step – baza-odżywka wydłuża i wzmacnia rzęsy, tusz nadaje intensywny kolor. Brodr. Jorgensen, cena: 35 zł/2x6 ml

1

2

3

4

5

6

8

9

10

11

12

13

14

7

Page 47: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

47

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Jeśli tusz, to obowiązkowo pielęgnującyAby usztywnić i uwydatnić kolor oraz gę-stość rzęs, starożytne Egipcjanki nakładały wymieszane ze sobą sadzę, oliwę i białko. Dzięki francuskiemu przedsiębiorcy Eugene Rimmelowi, który w 1860 roku rozcieńczył sproszkowany węgiel wodą i chemikowi T.L. Williamsowi, który 53 lata później (1913 r.) wymieszał wazelinę z pyłem wę-glowym, współczesne kobiety mogą do woli korzystać z gotowych, łatwych w użyciu produktów, jakimi są mascary. – Najważniejszym zadaniem mascary pozo-staje pogrubienie, zagęszczenie, wydłużenie i podkręcenie. Składniki pielęgnujące w tu-szach stanowią natomiast wartość dodaną. Jeśli ich zawartość jest odpowiednio duża, mascara ma działanie aktywne. W innym wypadku mówimy tylko i wyłącznie o obiet-nicach bez pokrycia – twierdzi Ewelina So-bótka, product manager Bell. Próżno szukać w sklepach mascary, która nie posiadałaby w swoim składzie chociażby witamin A i E, d-panthenolu, ceramidów czy keratyny. Ich obecność sprawia, że rzęsy stają się elastycz-ne, nawilżone, nabłyszczone i wygładzone. Dodatkowo łagodzą ewentualne podrażnie-nia wrażliwej skóry na powiekach. Rów-nie popularny olejek jojoba wykazuje silne działanie regenerujące oraz odżywcze za-równo dla skóry, jak i cebulek rzęs. Proteiny sojowe, także często spotykane, wzmacniają rzęsy i zapobiegają ich wypadaniu. Kwas hialuronowy nawilża, rewitalizuje i stymu-luje wzrost rzęs.

Kiedy zwykła mascara to za małoNa rynku kosmetycznym spotkać można również tusze dwustronne. – W niedługim

czasie prawdopodobnie mascary typu 2w1 staną się produktami „must-have”. Po pod-kładach, które obowiązkowo łączą makijaż i pielęgnację, przyszedł czas na tusze. Kobie-ty są coraz bardziej wymagające i zabiegane. Szukają więc oszczędności czasu. Preferują produkty 2w1, łączące różne właściwości, a

ponieważ są bardzo świadome, to zwracają uwagę na działanie pielęgnacyjne każdego produktu – mówi Agnieszka Jarzęcka, dy-rektor marketingu, Sofralux. Mascary dwustronne silnie odżywiają rzęsy i pomagają osiągnąć spektakularny makijaż oka. Biała lub bezbarwna (najczęściej kola-genowa, proteinowa lub polimerowa) baza służy do ekspresowej regeneracji i pogru-bienia rzęs, a druga strona kosmetyku (kla-syczna mascara) – do ich podkreślenia. Bazę nakłada się na oczyszczone rzęsy po czym należy odczekać kilka sekund, aż wyschnie. Substancja odżywcza okleja rzęsy, przez co dodaje im długości i objętości. Na tak przy-gotowane włoski wystarczy nałożyć koloro-wą mascarę i efekt pięknych, zdrowych rzęs gotowy. Takie rozwiązanie to jednak nie jedyna in-nowacja w kosmetyce kolorowej. Pojawiły się bowiem tusze... stymulujące wzrost rzęs. Czy działają? O tym najlepiej przekonać się na własnych rzęsach.

PROMOCJA

Niszowe kosmetyki specjalistyczneZ myślą o paniach (chociaż nie tylko), które z zamiłowaniem regularnie dbają o każdy element swojego ciała oraz dla tych, które są posiadaczkami wyjątkowo słabych rzęs, powstały specjalne odżywki i serum do ich pielęgnacji. Można je zaaplikować chwilę

przed nałożeniem mascary, albo – co jest dużo skuteczniejsze – na noc, jako swego rodzaju kompres. Takie kosmetyki skutecz-nie nawilżają i wzmacniają delikatne włoski wokół oka. Z kolei głównie na noc przezna-czony jest krem do rzęs. Zawiera odżywcze olejki (rycynowy, jojoba, makadamia), więc konsystencję ma tłustą, a na otłuszczonych rzęsach maskara nie utrzyma się zbyt długo. Za to jest na tyle łagodny, że nie podrażnia nawet wyjątkowo wrażliwych oczu. Zastosowanie odżywki, serum czy kremu, nie przyniesie spektakularnych efektów z dnia na dzień. Jednak bywalczynie portali urodowych, dzieląc się swoimi spostrzeże-niami, wielokrotnie chwalą tego typu pro-dukty. Twierdzą, że po dłuższym ich zasto-sowaniu (około miesiąca), włoski stają się grubsze, mocniejsze, a czasem nawet odro-binę dłuższe. Rzadziej też wypadają. Warto więc spróbować.

Anna Klichowska

Kobiety zwracają uwagę na działanie pielęgnacyjne każdego kosmetyku, także mascary

Page 48: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

STREFA URODY Makijaż

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Przed przystąpieniem do nakładania ko-smetyków kolorowych trzeba stworzyć na skórze warunki do uzyskania optymalnej trwałości makijażu. Najpierw oczyszczamy twarz produktem do demakijażu – żelem, mleczkiem lub płynem micelarnym w celu zmycia zanieczyszczeń. Aby przywrócić kwaśne pH oraz nawilżyć skórę wklepuje-my tonik, który następnie odsączamy chus-teczką, żeby nie doprowadzić do odparowa-nia kosmetyku wraz z wodą ze skóry. Tonik jest niezbędny do odtworzenia naturalnej ba-riery wodno-lipidowej skóry, prawidłowego wchłaniania się kremu oraz nadania stabil-ności pigmentom kosmetyków kolorowych. Na zakończenie wklepujemy opuszkami palców odpowiedni krem w okolice oczu, dekoltu, szyi i twarzy.

Uwaga! Starajmy się nie wcierać ani ko-smetyków kolorowych, ani pielęgnacyjnych – więcej produktu zostaje w opuszkach pal-ców, a na twarzy mogą się pojawić nieeste-tyczne smugi.Po zabiegu pielęgnacyjnym odczekujemy 10 minut, by skóra wchłonęła kosmetyki.

Bazy pod makijażNiezależnie od rodzaju, każda baza ma na celu przedłużenie trwałości makijażu oraz wygładzenie struktury twarzy. Dodatkowo stabilizuje komponenty kosmetyków ko-lorowych, tworzy płaszcz chroniący przed czynnikami zewnętrznymi, a także zmniej-sza zużycie nakładanych kosmetyków.W zależności od potrzeb skóry wybiera-my odpowiednią bazę. Z właściwościami matującymi i wypełniającymi – dla skóry mieszanej i tłustej, o konsystencji bardziej natłuszczającej i nawilżającej – dla skóry suchej oraz ze zmarszczkami – liftingującą. Kolor bazy też ma znaczenie – białe ideal-nie rozświetlają zszarzały koloryt skóry oraz optycznie wypełniają wszelkie nierówności

Fascynuje Cię makijaż? Chcesz poznać właściwości kosmetyków i techniki ich nakładania? Chcesz się dowiedzieć, jak poprawić proporcje twarzy i wydobyć atuty urody? W naszej Akademii Makijażu przeprowadzimy Cię przez tajniki tej sztuki, abyś mogła swoją wiedzę wykorzystać w codziennej pracy. A może zainspirujemy Cię do zdobycia nowego zawodu wizażystki? Powodzenia!

Dobrze wykonany makijaż to sztuka, która podkreśla urodę, ale nie zmienia diametralnie wyglądu. Dlatego oszczęd-ność w aplikowaniu kosme-tyków jest zawsze wskazana. Przed wykonaniem makijażu należy odpowiednio przy-gotować skórę na przyjęcie kosmetyków kolorowych, a następnie zatuszować największe niedoskonałości.

Alek

sand

ra Ja

śkow

iec

na twarzy, zielone – neutralizują zmiany różowo-czerwone, a te z różowym poły-skiem są doskonałe dla cer zmęczonych, niedotlenionych i suchych.Bazy aplikujemy od dołu do góry, lekko wklepując je w skórę lub nakładamy za pomocą specjalnego pędzla do podkładu.Bazy, podobnie jak kremy, dobieramy do określonych obszarów na twarzy. W związ-ku z tym pod oczy należy nałożyć bazę, która wygładzi powierzchnię skóry, zniwe-luje „kurze łapki” oraz zapobiegnie zbiera-niu się korektora w fałdach skóry. Baza na usta, przeważnie o bardziej natłuszczającej konsystencji, przedłuży trwałość pomadki, błyszczyka, nada ustom odpowiednią jędr-ność oraz wygładzi zmarszczki. Ostatnia z niezbędnych baz, to ta pod cienie, która ustabilizuje trwałość kosmetyków do ma-kijażu oczu, ale o niej powiemy więcej w lekcji odnoszącej się do aplikacji cieni.

KorektoryJak sama nazwa mówi – korygują, i to jest ich główne zadanie. Za pomocą korekto-rów niwelujemy wszelkie niedoskonałości na twarzy, ale aby uzyskać zadowalający efekt warto dopasować je do potrzeb od-powiednich partii twarzy. Ze względu na bardzo cienką skórę pod oczami i występu-jące tu często zasinienia i „worki”, właśnie to miejsce najczęściej wymaga korekty. Żeby efekt był zadowalający, po pierwsze sięgamy po korektory o płynnej i półpłyn-nej konsystencji, które dzięki swoim wła-ściwościom nie wysuszają skóry i nie za-znaczają na jej obszarze linii mimicznych. Po drugie kolor nie jest bez znaczenia – i z tym związany jest cały sekret. Zwra-camy uwagę na odcień skóry pod oczami, a nie sugerujemy się kolorem cery. W przy-padku gdy niedoskonałości pod oczami są niewielkie lub w kolorze ziemistym, warto sięgnąć po odcienie różowo-brzoskwinio-

Przygotowanie skóry pod makijaz

Page 49: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

49

we (zazwyczaj są to najjaśniejsze odcienie w ofercie wielu firm), natomiast ciemnofiole-towe obwódki idealnie kamufluje korektor z barwnikiem żółtym, który w tym przypadku jest swoistym neutralizatorem. Aplikacja też nie jest bez znaczenia. Ko-smetyk należy wklepać. Wystarczy nałożyć trzy punkty wzdłuż dolnej linii powiek i de-likatnie wklepać od zewnętrznego kącika do nasady nosa. Na skórę pod oczami nie nakła-damy już podkładu – mógłby ją wysuszyć i obciążyć.Korektor eliminujący zaczerwienia i różowe przebarwienia zawsze ma odcień seledyno-wy. Idealne działanie mają korektory wzbo-gacone o składniki kojące, np. siemię lniane. Podczas aplikacji ważne jest zastosowanie go na miejsca, które tego wymagają, bo na zdrowej skórze nie ma potrzeby neutraliza-cji, więc kosmetyk ten zostawi zieloną po-światę. Zawsze nakładamy go pod korektor w odcieniu cielistym lub pod podkład. Inne korektory o gęstej formule – kamuflaż lub sztyft mają większe nasycenie pigmen-tów, w związku z tym silniej kryją wszelkie wypryski, krosty, znamiona i plamy potrą-dzikowe lub barwnikowe. Często wystarcza ich niewielka ilość w kolorze cielistym lub seledynowym, by uzyskać optymalny efekt krycia. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na sposób nanoszenia kosmetyku na stany zapalne – nigdy nie dotykamy do nich bez-pośrednio korektorem, gdyż łatwo w takim przypadku o zainfekowanie pozostałych miejsc na twarzy.

Aleksandra Jaśkowiecproduct trainer Gosh Cosmetics

W następnym odcinku czytaj o: podkładach i pudrach oraz sposobach modelowania kształtu twarzy przy ich użyciu

2 Lumene baza pod cienie do powiek Baza Eye Shadow Primer skutecznie zabezpiecza cienie do powiek i utrzymuje je bez zmian przez cały dzień. Naturalny beżowy odcień wyrównuje kolor skóry. Doskonała również jako baza na usta. Bezzapachowa. BRODR. JORGENSEN, CENA: 29,99 ZŁ

3 La Mer The Treatment Fluid Foundation SPF 15 Jedwabisty, lekki podkład, który nadaje cerze naturalne i promienne wykończenie. Poprawia klarowność, jasność i świetlistość skóry, wyraźnie napina i ujędrnia. Zawarte w podkładzie minerały zatrzymują energię światła, optycznie wygładzając niedoskonałości skóry i nadając jej nieskazitelny wygląd. Algi morskie zapobiegają przedwczesnym uszkodzeniom i osłabieniu kolagenu oraz elastyny w skórze. LA MER, 272 ZŁ/ 30 ML

8 Delia Silicone Base Velvet Skin Rozświetlająca baza przedłużająca trwałość makijażu sprawia, że skóra staje się

idealnie gładka, a fluid i puder aplikuje się równomiernie na całej twarzy. Drobne zmarszczki i niedoskonałości cery stają się mniej widoczne i optycznie wygładzone.

Formuła Stay-on Make-up Effect zapewnia skórze trwały makijaż miękkość oraz matowy i naturalny wygląd. Kwas hialuronowy gwarantuje optymalny poziom

nawilżenia głębokich warstw skóry. DELIA COSMETICS, CENA: 14,90 ZŁ/35 ML

5 Baza pod Cienie Ingrid Dzięki lekkiej, kremowej konsystencji umożliwia równomierną, delikatną aplikację. Olej z oliwek zapewnia nawilżenie zaś witamina E znana z przeciwstarzeniowych właściwości doskonale wpływa na kondycję skóry. Kolory na powiekach stają się bardziej nasycone, cienie nie zbierają się w załamaniu powiek zaś efekt makijażum utrzymuje się przez wiele godzin. VERONA PRODUCTPROFESSIONAL, CENA: 12 ZŁ / SZT.

6 Bell Derma Intensive Beauty Skin Program 15+ Antibacterial Cover Concealer to korektor maskujący zmiany trądzikowe. Antyseptyczny kompleks olejku z drzewa herbacianego oraz tlenku cynku hamuje rozwój bakterii, a witaminy C i E skutecznie wpływają na procesy regeneracji skóry oraz przyspieszają gojenie zmian trądzikowych. Korektory są dostępne w dwóch wariantach kolorystycznych. BELL, CENA: 12,90 ZŁ

7 Sampar Glamour Shot EyesBaza do cery o lekkiej formule, która błyskawicznie rozjaśnia

skórę w konturze oka. Niweluje zmarszczki oraz cienie pod oczami, a także wyrównuje koloryt skóry, redukując niedo-skonałości i przywracając blask spojrzeniu. Ekstrakt z owsa napina skórę, a zamknięty w kapsułach kwas hialuronowy

niweluje zmarszczki i drobne linie, gwarantując długotrwałe działanie przeciwzmarszczkowe kosmetyku. SEPHORA,

CENA: 109 ZŁ/ 10 ML

1

2

4

3

5

6

8

1 PERFECTAAgeControl

Fluid wygładzający, przeciw-zmarszczkowy opracowany

z myślą o cerze dojrzałej. Formuła typu woda w silikonie została

wzbogacona o składniki pielęgna-cyjne (kwas hialuronowy, wita-

miny A, E, C, B5), które nawilżają oraz pobudzają syntezę kolagenu,

przywracają skórze elastyczność i poprawiają jej napięcie. Zawiera

filtry UV. DAX COSMETICS, CENA: 18,30 ZŁ/30 ML

7

4 Satynowa baza anti-aging Dermika Zastosowanie bazy ułatwia rozprowa-dzanie fluidu , zapobiega zbijaniu się go w grudki i ułatwia dokładne krycie niedoskonałości. Produkt zawiera aktywne lipidy, które chronią skórę przed fotostarzeniem, wzmacniają barierę hydrolipidową, nawilżają, działają ochronnie na DNA komórek. Już po jednorazowym użyciu cera staje się satynowo gładka, matowa i miękka w dotyku. CEDERROTH, CENA 39,00 ZŁ/33 ML

Page 50: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Dla tychZbliża się sezon wakacyjnego wypoczynku. Czy drogerie powinny się do niego jakoś szczególnie przygotować? Poza kosmetykami o działaniu wyszczuplającym i typowo letnimi prepara-tami, jak kremy z filtrami przeciwsłoneczny-mi, warto zaoferować szeroki wybór pro-duktów kosmetycznych dla podróżnych – w wersji mini.

Walizka czy plecak zawsze okazują się zbyt małe, aby pomieścić wszystko, co wydaje się niezbędne podczas wakacyjnych wojaży. Dla tych, którzy podróżując czy wypoczy-wając, nie chcą rezygnować ze swoich pie-lęgnacyjnych rytuałów czy kosmetycznych przyzwyczajeń, znakomitym rozwiązaniem są pomniejszone wersje ich ulubionych pro-duktów. Sprawdzają się one też świetnie, gdy podróżny chce dany kosmetyk zabrać ze sobą w bagażu podręcznym na pokład sa-molotu. Standardowa tubka pasty do zębów, kemu do rąk, opakowanie dezodorantu, bu-teleczka perfum czy zmywacza do paznokci nie mieszczą się bowiem w obecnych – bar-dzo restrykcyjnych z uwagi na zaostrzone przepisy antyterrorystyczne – standardach linii lotniczych.

Gotowi do drogiNa przygotowanie oferty miniproduktów decyduje się coraz większa liczba ma-rek kosmetycznych. Essence na czerwiec i lipiec zapowiada specjalną serię „ready for boarding”. Będą to małe kosmetyki i kojarzące się z podróżą akcesoria, m.in. kosmetyczka o formacie i wyglądzie ko-perty z listem lotniczym, do której za-pakować można paletę cieni do powiek w opakowaniu imitującym znaczek pocz-towy, kredkę do oczu 2w1 o dwóch kontra-stujących kolorach do szybkiego makijażu, krem 2w1 do policzków i do ust maskujący

co w podróży

ślady zmęczenia po podróży czy odświeża-jące chusteczki do twarzy i ciała w małym, szczelnie zamykającym się pojemniczku.Pollena Ostrzeszów ma w swojej ofercie sześć hipoalergicznych produktów w wersji „dla podróżnych”. Pod marką Biały Jeleń znajdziemy tu mydło w płynie, żel do higie-ny intymnej, żel pod prysznic, szampon do włosów oraz proszek do prania. Minipro-

szek do prania występuje też w serii Dzi-dziuś. – Planujemy też rozszerzyć ofertę o produkty skierowane do mężczyzn oraz pro-dukty z dziecięcej linii Dzidziuś – zapowia-da Elżbieta Andrzejak, brand manager marki Biały Jeleń.

Oferta typowo sezonowa, choć...Zwiększoną sprzedaż tej kategorii produktów producenci obserwują w sezonie letnim, jed-

Wersja mini kosmetyku daje też możliwość zapoznania się z właściwościami produktu. Często po zakupie tzw. „minisów” klient szuka produktu w opakowaniu o większej, tradycyjnej gramaturze, do używania w warunkach domowych

nak asortyment miniproduktów u większości z nich zagościł w ofercie na stałe. Całoroczna sprzedaż tych kosmetyków generowana jest w drogeriach sieciowych oraz hipermarke-tach. – Podróżujemy przez cały rok, a forma i funkcjonalność opakowań tych produktów to niezaprzeczalne atuty – tłumaczy powodzenie, jakim cieszą się małe żele pod prysznic, szam-pony, pianki do golenia czy lakiery do włosów,

Elżbieta Andrzejak. Przyznaje równocześnie, że dynamika sprzedaży asortymentu miniko-smetyków Polleny Ostrzeszów w kwartale obejmującym sezon letni wynosi 90 proc. w porównaniu do kwartału poza sezonem.

Anna Zawadzka-Szewczyk

STREFA URODY Na czym jeszcze możesz zarobić?

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Page 51: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

49

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Page 52: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

NOWOŚCI Postaw na półce

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

Róż podkreślający kształt twarzy.Dzięki szafirowym pigmentomnadaje skórze naturalny, zdrowy i świeży wygląd. Adaptuje się do struktury i koloru skóry, tworząc doskonałe wykończenie makijażu. Zamknięty w eleganckiej okrągłej puderniczce, z przeźroczystą pokrywką. CENA: 23 ZŁ/ 15 G, PRODUCENT: COTY

1 Rimmel Match Perfection Blush

Limitowana kolekcja cieni Metallic Eyeshadow to 12 propozycji kolorystycznych. Cienie gwarantują soczystą barwę i trwałość. Sprzedaż kolekcji połączona jest z promocją – dodawany gratis Glam Glitter to produkt nadający świetlisty efekt na powiekach, paznokciach, włosach lub dekolcie. CENA 5,49 ZŁ, PRODUCENT: PIERRE RENE

2 Kolekcja cieni metalicznych Miyo

Najnowsza seria Nail Enamel marki Inglot to 12 kolorów inspirowanych barwą letniego nieba, kolorem oceanu

i wszystkimi odcieniami wiosennej i letniej zieleni. Lakiery są trwałe i nadają paznokciom połysk.

CENA: 20 ZŁ/15 ML, PRODUCENT: INGLOT

5 Inspirowane kolorami natury

Niepowtarzalne, trójwymiarowe, misterne wzory pokrywające całą płytkę paznokcia dające rewelacyjne efekty, nieosiągalne w tradycyjnej technice zdobienia. Łatwe w aplikacji i usuwaniu (nie niszczą płytki) a jednocześnie bardzo trwałe w użytkowaniu. W zestawie komplet zapachowych pilniczków do wymodelowania krawędzi paznokci po aplikacji naklejek. Dostępne w 12 wzorach. CENA: 9,90 ZŁ/ 20 SZTUK,IMPORTER: TOP CHOICE

6 Naklejki na paznokcie 3D

Formuła kosmetyku sprawia, że rzęsy zwiększają swoją objętość aż dwunastokrotnie. Zawarte w tuszu mikropigmenty powodują, że rzęsy uzyskują kolor głębokiej czerni. Są też lepiej odżywione i mocniejsze dzięki zawartości prowitaminy B5.CENA 34,90 ZŁ, PRODUCENT: GOLDEN ROSE COSMETICS

4 Golden Rose Wonder Lash Mascara

Delikatnie rozproszone w formule lakieru pigmenty zapewniają wyjątkową intensywność odcieni. Polimery poprawiają przyleganie lakieru do płytki paznokcia. Zwiększające trwa-łość krystaliczne żywice akrylowe nadają czysty, intensywny kolor i blask. Składniki połączone są w bazę płynnego żelu, który ułatwia równo-mierne rozprowadzanie kosmetyku. Precyzyjną aplikację zapewnia zaokrąglony pędzelek chroniony 3 patentami. Lakiery dostępne są w trzech grupach kolorystycznych.CENA: 20 ZŁ/ 5 ML, PRODUCENT: L’ORÉAL

7 Lakier L’Oréalo żelowej formule

Dzięki lekkiej, owocowej konsystencji błyszczyk nie skleja ust i jednocześnie pozostawia na nich trwały i intensywny kolor. Kosmetyk daje lśniący efekt, dzięki czemu usta są optycznie powiększone i uwypuklone, a co najważniejsze – nawilżone i odżywione, pachną tropikalnymi owocami. Zaletą jest również specjalnie zaprojektowany aplikator, dopasowany do kształtu ust. CENA: 13,80 ZŁ, PRODUCENT: BELL

3 Błyszczyk BellAir Flow Colour Boom

Linia akcesoriów do makijażu została wzbogacona o cztery nowe pozycje: syntetyczny pędzel do podkładu, skośny pędzel do brwi, Kabuki pędzel do pudru z włosa kozy oraz sztuczne rzęsy. Pełna oferta pędzli do makijażu, aplikatorów lateksowych do podkładów, gąbeczkowych do cieni, pilniczków oraz dodatków (lusterko, temperówka i sztuczne rzęsy) gwarantują kompleksowe uzupełnienie kosmetyczki i ułatwiają profesjonalne wykonanie makijażu. Polecane są również dla wizażystów i szkół makijażu.CENY: 11,50-19, 45 ZŁ; PRODUCENT: PIERRE RENÉ

8 Professional Make Up Accessories

5

6

7

8

2

3

4

W W W . T O P C H O I C E . P L

Page 53: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

53

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012twarz

twarzKrem do stosowania na dzień i na noc. Dzięki unikalnej formule z kompleksem lipidowym, kwasem hialuronowym i Matrixylem zapewnia skórze dynamiczne i intensywne nawilżanie przez 24 godziny oraz skutecznie redukuje zmarszczki, poprawia jej jędrność i elastyczność. Odpowiedni poziom nawilżenia spowalnia proces powstawania zmarszczek, skóra jest odporna na agresywne działanie czynników zewnętrznych i skutki wyczerpującego trybu życia.CENA: 16 ZŁ/50 ML, PRODUCENT: EVELINE COSMETICS

3 Eveline Hydra Expert 35+

Delikatny płyn micelarny z naturalnym olejem oliwkowym prze-

znaczony do codziennej pielęgnacji twarzy i delikatnej skóry wokół oczu. Hypoalergiczny, bezzapachowy, nie

zawiera parabenów oraz barwników. CENA: 9 ZŁ/200 ML; PRODUCENT:

ZIAJA

4 Oliwkowy płyn micelarny

Wyciągi z roślin alpejskich w połączeniu z organicznie certyfikowanymi olejami z oliwek, makadamii i jojoby natłuszczają i chronią skórę przed utratą wilgoci. Ponadto zawierają

dodatkowe składniki, takie jak organiczne masło shea czy ekstrakt z aloesu, które łagodzą podrażnienia. Witamina E zawarta w beECO chroni skórę przed uszkodzeniami spowo-

dowanymi wpływem czynników zewnętrznych oraz działa jak antyoksydant. W skład serii wchodzą: maseczka relaksująco-upiększająca, masło do ciała nawilżająco-regenerujące, krem na dzień głęboko nawilżający, krem na noc odbudowująco-naprawczy, krem pod

oczy, na dekolt i szyję oraz peeling solny z oliwą z oliwek.CENY: 33,60-38,05 ZŁ, PRODUCENT: FLOSLEK

7 Seria Floslek beECO

Natychmiastowe serum multiregenerujące zwalcza oznaki starzenia się skóry. Technologia preparatu została opracowana w celu stymulacji naturalnych czynników liftingujących. Zawiera wyciąg z drożdży, wyciąg z soi i fibrelastyl. Skóra staje się natychmiast jędrniejsza, ujednolicona i bardziej elastyczna.CENA 50 ZŁ/30 ML, PRODUCENT: L’ORÉAL

6 L’Oréal Total Repair 10 Kwas hialuronowy intensywnie nawilża skórę i wypełnia drobne

zmarszczki mimiczne, a komórki macierzyste pobudzają naturalną odnowę skóry. Tarójwymiarowy kompleks Hydromanil 3D wspomaga wiązanie cząsteczek wody w skórze. Kosmetyk zawiera także naturalne

wyciągi ze świetlika i kasztanowca, które poprawiają mikrokrążenie, zmniejszają obrzęki i rozświetlają skórę wokół oczu.

CENA: 9,10 ZŁ/15 ML, PRODUCENT: DELIA COSMETICS

5 +3D HYALURON fusion liftingujący roll-on pod oczy

Delikatnie odświeża, koi i nawilża naskórek, przywracając komfort i naturalną równowagę. Collasten Complex, kompozycja kolagenu, elastyny i glikogenu, w połączeniu z minerałami (magnez, miedź, cynk) usprawnia metabolizm i proces dotlenienia komórek skóry. Alpantha Complex optymalnie nawilża i wygładza, wspomaga proces odnowy naskórka. Produkt testowany dermatologicznie. Nie zawiera parabenów.CENA 10,99 ZŁ/ 200 ML, PRODUCENT: SARANTIS POLSKA

2 Kolastyna Refresh Tonik

Innowacyjna formuła chłodzącego kremu-żelu została oparta na kompleksie Matt Active, zapewniającym długotrwały efekt matujący w partiach skóry narażonych na nadmierne błyszczenie (czoło, nos, bro-da). Dzięki zawartości biokwasu hialuronowego preparat intensywnie nawilża, przywraca naturalny poziom wilgoci w naskórku, zapewnia aksamitną gładkość i jędrność. Biowyciąg z aloesu i łopianu działa normalizująco, dokładnie oczyszcza pory i minimalizuje ich widoczność. Pozostawia skórę głęboko oczyszczoną.CENA: 17 ZŁ/50 ML, PRODUCENT: EVELINE COSMETICS

1 bioHyaluron 4D Pro-Young

1

5

6

7

2

3

4

Page 54: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

NOWOŚCI Postaw na półce

9

Kuracja detoks dla skóry wymagającej odnowy. Odżywcze masła shea oraz z owoców drzewa kakaowego zapewniają skórze wyjątkową gładkość, a organiczny ekstrakt z owoców żurawiny, pochodzący z certyfikowanych upraw ekologicznych, przywraca jej jędrność oraz neutralizuje wolne rodniki, zapobiegając przedwczesnemu starzeniu się. CENA: 55 ZŁ/200 ML, PRODUCENT: OCEANIC

1 AA Sensitive Nature SPA rewitalizujące masło do ciała

Preparat samoopalający do twarzy i ciała z zawartością masła kakaowego i ekstraktu z orzecha pozwala na uzyskanie równomiernej złocistej opalenizny, bez smug i plam. Formuła została wzbogacona o składniki pielęgnacyjne, tj. Hydromanil (wyciąg z rośliny Tara o silnych właściwościach nawilżających), witaminę E oraz panthenol, dzięki którym skóra jest odpowiednio nawilżona i elastyczna. Lekka konsystencja sprawia, że samoopalacz łatwo i równomiernie rozprowadza się oraz szybko wchłania.CENA: 12,00 ZŁ/100 ML, PRODUCENT: MIRACULUM

4 Kremowy samoopalacz Self Tan

Dzięki obecności ekstraktu z orzecha włoskiego balsam podkreśla odcień skóry, wyrównuje koloryt oraz delikatnie ją brązuje. Jednocześnie wykazuje działanie intensywnie nawilżające (kwas hialuronowy) oraz modelująco-wyszczuplające (różowy pieprz). Balsam polecany jest również po opalaniu dla podtrzymania efektu opalenizny.CENA: 14 ZŁ/ 200 ML, PRODUCENT: CEDERROTH POLSKA

2 Soraya Piękne CiałoSunny touch

Jedwab do ciała pielęgnuje i dogłębnie nawilża skórę, a zarazem nadaje jej subtelny odcień opalenizny. Przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry, a szczególnie do wrażliwej. Proteiny jedwabiu i baza silikonowa odpowiadają za nawilżenie skóry. D-panthenol wpływa łagodząco i kojąco na naskórek. Ekstrakt z imbiru poprawia elastyczność i jędrność skóry, a także opóźnia procesy jej starzenia. Kosmetyk łatwo się rozprowadza, stopniowo nadaje skórze opalony odcień, nie pozostawia smug.CENA: 14 ZŁ/200 ML, PRODUCENT: DELIA COSMETICS

9 Jedwab brązujący Delia Dermo System

7 Balsam Goshz ekstraktem z cytryny i kwiatem bzu

Żel do mycia ciała i włosów. Świeży, cytrynowy zapach rozbudza umysł i przygotowuje ciało na wyzwania całego dnia. CENA: 9,99 ZŁ/ 250 ML, 13,29 ZŁ/400 ML, PRODUCENT: UNILEVER

10 AXE Sport Blast 2 w 1

Wyjątkowe połączenie drobinek peelingujących z wyciągiem z liści winogron wygładza ciało i przygotuje na przyjęcie dobroczynne-go działania składników pielęgnacyjnych. Wosk z oliwek nawilża

skórę pozostawiając ją miękką i gładką. CENA: 100 ZŁ/200 ML, PRODUCENT: DR IRENA ERIS

3 Relaksujący peelingwygładzający Spa Resort Toscana

Zapewnia skórze uczucie długotrwałego nawilżenia i skutecznej pielęgnacji. Chroni skórę, dodaje energii oraz pobudza jej aktywność. Collasten Complex, unikalna kompozycja kolagenu, elastyny i glikogenu usprawnia dotlenienie komórek i ich metabolizm. Masło awokado, będące bogatym źródłem witaminy E, odżywia skórę i zapobiega jej odwodnieniu. Produkt testowany dermatologicznie. Nie zawiera parabenów.CENA: 10,99 ZŁ/250 ML,PRODUCENT: SARANTIS POLSKA

6 Balsam odżywczy do ciała Kolastyna

Owocowy balsam do ciała o formule bogatej w aktywne wyciągi z cytryny i kwiatu czarnego bzu. Cytryna zawiera witaminę C oraz kwasy owocowe AHA, które delikatnie złuszczają naskórek, rozświetlają i wygładzają skórę. Kwiat czarnego bzu uszczelnia naczynia krwionośne, działa przeciwzapalnie, ściągająco, wzmacnia system ochronny skóry. Balsam szybko się wchłania, pozostawiając przyjemne uczucie nawilżenia, wygładzenia i jedwabistej miękkości. Świeży, cytrusowy zapach pobudza i dodaje energii.CENA: 39,99 ZŁ/500 ML, DYSTRYBUTOR: BRODR. JORGENSEN

Antyperspirant, który zapewnia ochronę przed poceniem się, a jednocześnie jest delikatny dla skóry. Skin Respect to nowa formuła łącząca w sobie siłę aloesu, który działa wygła-dzająco i odżywczo, z technologią Dry Max System odpowiedzialną za absorpcję potu i redukcję wilgoci. Kosmetyk nie zawiera parabenów oraz alkoholu, pozostawia skórę gładką i delikatnie pachnącą jaśminem.CENA: 12 ZŁ/150 ML, PRODUCENT: COTY

8 Adidas Action3 Skin Respect

1

6

8

2

3

4

Wielozadaniowy krem przeznaczony dla kobiet, które pragną nie tylko redukować cellulit, ale także jednocześnie poprawiać stan i kondycję skóry. Krem nawilża, wygładza, redukuje objawy cel-lulitu, ujędrnia i wzmacnia naskórek. Z łatwością się rozprowadza i bardzo szybko wchłania. Ma przyjemny zapach. CENA 54,00 ZŁ/200 ML, PRODUCENT: CEDERROTH

5 Multiaktywny kremantycellulitowy Dermika

7

5

10

Page 55: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012

Wiadomości Kosmetyczne – MAJ 2012

EXTRA O tym się mówi 55

Spotkanie prasowe inspirowane historią i produktami krakow-skiej firmy Barwa odbyło się 19 kwietnia br. roku w warszaw-skiej restauracji Belvedere. Podczas spotkania dziennikarze mieli możliwość zapoznania się z tą krakowską firmą oraz jej wybranymi liniami produktowymi. Jedną z kluczowych linii kosmetyków Barwy – Siarkowa Moc – zaprezentował ekspert – dr n. med. Tomasz Pniewski, specjalista dermatolog. Spotkanie poprowadziła Agata Młynarska. Swoją obecnością uświetniły je również: Anna Korcz, Olga Borys, Ewa Pacuła, Marysia Gó-ralczyk, Karina Kuniewicz i Anna Ibisz.

Barwa opowiada swoją historię

Na zdjęciu: Rafał Filowicz – dyrektor handlowy Barwa, Katarzyna Kuźma – koordynator projektów marketingowych Barwa, Agata Młynarska, Małgorzata Brożyna – dyrektor zarządzający Barwa, dr n. med. Tomasz Pniewski – specjalista dermatolog, Karina Kunkiewicz, Ewa Pacuła, Anna Ibisz i Anna Korcz

Firma Sarantis, właściciel Kolastyny, zaprezentowała odnowioną ofertę marki, na którą składają się produkty do pielęgnacji twarzy dopasowane do grup wiekowych, produkty do pielęgnacji ciała, preparaty wyszczu-plająco-antycellulitowe, samoopalacze oraz cała gama preparatów do i po opalaniu. Prezentacja nowej strategii marketingowej marki odbyła się 28 marca br. w restauracji Space w Warszawie.

Kolastyna na nowo

Na zdjęciu od lewej: Beata Maciejczak – dyrektor marketingu Sarantis Polska, psycholog Katarzyna Miller, Bożena Graczyk i Katarzyna Możdżyńska z działu reklamy „Wiadomości Kosmetycznych”, Bianka Heyman – Koncept PR i z przodu Magdalena Łukowicz – brand manager marki Kolastyna

Wnętrza Kuchni Artystycznej były miejscem premiery nowego zapachu Aire Loewe Sensual. Hiszpańska firma wykreowała go z okazji 40 rocznicy stworzenia pierwszych perfum pod mar-ką Loewe. Aire z roku 1985 była pierwszą luksusową wodą o świeżej nucie zapachowej. Kompozycja do dzisiaj jest chętnie kupowana i wybierana jako jeden z najsilniej kojarzących się z Hiszpanią zapachów. Teraz stała się bazą do stworzenia nowe-go zapachu, łączącego klasykę z nowoczesnością. Walory Aire Loewe Sensual przedstawiła obecna na spotkaniu Zahara Man-chado, international communications manager Loewe. Zapach będzie dostępny wyłącznie w perfumeriach Sephora.

Loewe tym razem dla kobiet

Na zdjęciu od lewej: Fernando Ortiz – dyrektor Loewe, Zahara Manchado – international communications manager Loewe i zespół Sephora w składzie Małgorzata Dzięcielewska – dyrektor marketingu, Sergiusz Osmański – dyrektor artystyczny oraz Monika Dreczko i Monika Matałowska – dział asortymentu

Fani Jakuba Błaszczykowskiego, kapitana polskiej reprezentacji w piłce nożnej, mieli możliwość spotkania się ze swoim idolem. 23 kwietnia br., Kuba Błaszczykowski odwiedził stolicę, aby spotkać się z mediami i fanami w ramach inauguracji kampanii „Success Beyond the Game” marki BOSS, w której jest twarzą linii zapachów BOSS Bottled. Do Perfumerii Douglas House of Beauty w warszawskim CH Arkadia przybyła rzesza fanów, aby zdobyć autograf Błaszczykowskiego. Jakub Błaszczykowski bierze udział w polskiej edycji kampanii „Success Beyond the Game” prowadzonej przez markę BOSS Fragrances w sześciu krajach wraz z 5 innymi światowej klasy piłkarzami, których wyróżniają osiągnięte sukcesy, także te poza boiskiem. Odzwierciedlając pewność siebie, męskość, klasę i charyzmę każdy z tych utalentowanych piłkarzy pokazuje styl zainspirowany jednym z zapachów BOSS Bottled w trzech różnych odsłonach. Kampania ruszy oficjalnie w czerwcu 2012, towarzysząc rozpoczęciu pełnego emocji sportowych lata.

Jakub Błaszczykowski,

ambasador zapachów

BOSS Bottled na spotkaniu

z fanami w Warszawie

Na zdjęciu od lewej: Olga Gadomska – PR manager Siroscan (dystrybutor zapachów marki BOSS w Polsce), Jakub Błaszczykowski – twarz zapachów BOSS Bottled w Polsce i Elżbieta Plichta – kierownik działu PR Douglas Polska

Jakub Błaszczykowski pod obstrzałem fotoreporterów

Zdję

cia:

mat

eria

ły p

raso

we

mar

ek

2 Soraya Piękne CiałoSunny touch

Zdjęcia: materiały prasowe marek

Page 56: Wiadomosci Kosmetyczne 5-2012