Twoje M

12
FOT. ROGOWSKI DEVELOPMENT Twoje „M” Lokale do prowadzenia handlu i usług a Cena, powierzchnia i okolica to kilka aspektów, na które najczęściej zwracamy uwagę przy wybo- rze mieszkania. Ważne są też punkty handlowe i usługowe. Str. 02 Architekt wnętrz ci pomoże a Jeśli chcesz mieć wyróżniający się projekt miesz- kania, jego umeblowania i wystrój, to możesz sko- rzystać z porad architekta wnętrz. Dobry ekspert się ceni. Nie oznacza to jednak, że musi być drogi. Str. 04

Transcript of Twoje M

FOT.

RO

GO

WSK

I DEV

ELO

PMEN

T

Twoje „M”Lokale do prowadzenia handlu i usług a Cena, powierzchnia i okolica to kilka aspektów, na które najczęściej zwracamy uwagę przy wybo-rze mieszkania. Ważne są też punkty handlowe i usługowe. Str. 02

Architekt wnętrz ci pomoże a Jeśli chcesz mieć wyróżniający się projekt miesz-kania, jego umeblowania i wystrój, to możesz sko-rzystać z porad architekta wnętrz. Dobry ekspert się ceni. Nie oznacza to jednak, że musi być drogi. Str. 04

02// Twoje „M" Gazeta Współczesna Poniedziałek, 17 października 2016

Wybór odpo-wiedniego osiedla czy dzielnicy jest dla nabyw-ców nieru-

chomości bardzo istotny. Więk-szość Polaków zwraca uwagę na skomunikowanie swojego przyszłego mieszkania z miej-scem pracy, miejscem zamiesz-kania rodziny, centrum miasta czy szkołą dla dzieci. Nie bez znacze-nia jest również opinia na temat danej dzielnicy, jej mieszkańców oraz sąsiedztwa z parkiem czy placem zabaw. Wiadomo, że np. coraz chętniej robimy codzienne zakupy w pobliżu domu, czy chcemy korzystać z różnych usług po powrocie z pracy. Dla-tego wielu przedsiębiorców decy-duje się na zakup lokalu na dzia-łalność gospodarczą na nowo bu-dowanych osiedlach. Dzisiaj pre-zentujemy oferty białostockich deweloperów dotyczące lokali handlowych i usługowych.

Szeliga W najnowszej inwestycji przy ul. Piasta 5, na osiedlu Bojary, jest przewidzianych 6 lokali usługo-wych, z których obecnie zostały 4 o powierzchni od 94 do 129 mkw. Istnieje także możliwość łą-czenia lokali w celu zwiększenia powierzchni. Cena za metr kwa-dratowy to 6100 zł (netto). Na eta-pie budowy można dostosować lokale pod daną branżę, tj. denty-sta, lekarz czy różnego rodzaju usługi nieuciążliwe. Termin prze-kazywania lokali przewidziany jest na wrzesień 2017 roku.

Ryska – Centrum Handlowe Firma ma do wynajęcia lokale biurowe o pow. od 48 do 130 mkw. w Białymstoku przy uli-cy Sienkiewicza 112. Jest par-king. Cena: 13 zł/mkw. Są me-dia (energia, woda, gaz).

Budynek jest nowy, przygo-towany do wynajmu. Wykona-ny z bardzo dobrych materia-łów. Bardzo dobra lokalizacja.

Mark Bud Do zaoferowania są dwa prze-stronne lokale usługowe w nowo wzniesionym budynku przy uli-cy Mławskiej 4 w Białymstoku. Mają one powierzchnię 88,19 oraz 61,65 mkw. Cena: 6000 zł/mkw. (netto). Przeznaczenie lokali: działalność biurowo-usłu-gowa. Jest dogodna lokalizacja w centrum, nieopodal Opery i Fil-harmonii Podlaskiej, elegancka, klasycznie piękna architektura i przyjazna zielona okolica. To po-zytywnie wpłynie na wizerunek każdej działalności gospodarczej.

Lokale zostały wyposażone w wyeksponowane miejsca na szyld, z doprowadzoną elek-trycznością. Usytuowanie na ni-skim parterze zapewni wygodny dostęp też osobom niepełnos-prawnym.

Jaz Bud Oprócz oferowanych mieszkań, firma ma do sprzedaży lokale usługowe – w atrakcyjnych lo-kalizacjach:

– lokal o powierzchni 66 mkw. w budynku przy ul. Dzie-sięciny 9 – odbiór w styczniu 2017 roku – w budowie;

– pięć lokali o powierzchni 42-46 mkw. w budynku przy ul. Młynowej 60A – odbiór w czerw-cu 2017 roku – w budowie;

– 5 lokali o powierzchni 35-55 mkw. w budynku A przy ul. Ryskiej 3 (os. Nowe Bojary) – go-towe do odbioru;

– 7 lokali o powierzchni 55-91 mkw. w budynku E przy ul. Łąkowej 1 (Osiedle Nowe Bojary) – odbiór w marcu 2018 roku – w budowie.

Ideal Invest – Doradztwo Deweloperskie i Inwestycyjne W Willi Wiatrakowa 12 są dwa lo-kale użytkowe o powierzchni 44,90 i 42,21 mkw. Cena wyno-si 5000 zł/mkw. (netto). Mają one duże szklane witryny i bez-pośrednie wejście z ul. Wiatrako-wej. Lokale mogą stać się uzupeł-nieniem funkcji usługowej na bogatym infrastrukturalnie os. Sady Antoniukowskie.

Natomiast lokale niemiesz-kalne oferowane przez firmę Apartamenty Warszawska znaj-dują się na terenie zamkniętego

kompleksu, składającego się z pięciu budynków do czterech pięter. To wyjątkowe miejsce na os. Bojary – pomiędzy ulica-mi Warszawską, Bukowskiego i Modlińską. Są to lokale:

– przy ul. Warszawskiej 39 o powierzchni 125,9 mkw., ce-na 4500 zł/mkw. (netto) – cena łączna 566 550 zł;

– przy ul. St. Bukowskiego 1 o powierzchni 32,05 mkw., ce-na 5000 zł/mkw. (netto) – cena łączna 160 250 zł;

– przy ul. St. Bukowskiego 1 o powierzchni 33,35 mkw., ce-na 5000 zł (netto) – cena łączna 166 750 zł;

– przy ul. St. Bukowskiego 1A o powierzchni 397,48 mkw., cena 3900 zł/mkw. (netto) – ce-na łączna 1 550 172 zł.

Kombinat Budowlany Lokal usługowy przy ul. Krakow-skiej 7. Jest tutaj duże natężenie ruchu. To nowoczesne pomiesz-czenia o łącznej powierzchni 279,29 mkw. do dowolnej aran-żacji, wysokość jest zróżnicowa-na (od 2,5 do 6,28 m), lokal dwu-poziomowy z antresolą i windą.

Są duże, witrynowe okna od strony ulicy. Lokal idealny na bank, klinikę medyczną, re-staurację, drogerię, siłownię sa-lon sprzedaży oraz wiele innych branż. Parking dostępny przed lo-kalem. Cena lokalu: 1 mln 590 tys. zł (5693 zł/mkw.).

PB-U BIRKBUD lokale Jedną z najnowszych wybudo-wanych inwestycji tej firmy jest dwupiętrowy budynek przy ul. Rzemieślniczej 35, o nazwie Ci-chy Zakątek. Jest to budynek wielorodzinny, 2-piętrowy

z windą, miejscami parkingowy-mi w podziemiu i lokalem goto-wym do odbioru. Blok wybudo-wany w sąsiedztwie domków o niskiej zabudowie, w okolicy Parku Antoniukowskiego. W najbliższym otoczeniu rozbu-dowana infrastruktura handlo-wo-usługowo-oświatowa osied-la Antoniuk i Wysoki Stoczek. Obecnie dostępny jest lokal o pow. 86 mkw. w cenie 6000 zł/mkw. (brutto).

Przy Al. Jana Pawła II 72 BIRKBUD oferuje lokal o po-wierzchni 25 mkw., położony od szczytu nowo wybudowane-go 6-piętrowego budynku od Al. Jana Pawła II 72, oszklony od frontu, składający się z jednej części usługowej oraz łazienki z WC. Możliwość zakupu miejsc parkingowych na dwóch pozio-mach parkingów podziemnych. Doskonałe połączenie z cen-trum oraz okoliczne centra han-dlowe, szkoły itp. przestrzeni publicznej osiedla Wysoki Sto-czek. Cena ok. 5500 zł/mkw.

Przy ul. P. Łodzińskiego 47, na os. Nowe Miasto, znajduje się do sprzedaży lokal 70 mkw. w budynku wielorodzinnym. Lokalizacja sprzyja wszelkim usługom świadczonym dla mieszkańców osiedla. Wejście do lokalu bezpośrednio z chod-nika oraz duże frontowe okna i podział na dwie części ułatwia indywidualne dostosowanie do własnych potrzeb pomiesz-czenia. Cena ok. 4300 zł/mkw.

PBM ŚRÓDMIEŚCIE W ramach inwestycji Nowa Sło-nimska, która jest przykładem nowoczesnej architektury wie-kowej dzielnicy Bojary, firma po-

siada do sprzedaży lokal o po-wierzchni 99 mkw. Ten niedaw-no oddany lokal do użytkowania w dwupiętrowym budynku wie-lorodzinnym, z usługami w par-terze i z garażem podziemnym oraz dwiema klatkami z windą, zapewnia dostęp do mieszkań-ców osiedla Piasta I i Bojary. Ce-na ok. 6200 zł/mkw.

Yuniversal Podlaski W ofercie firmy na Osiedlu Cen-trum – Botaniczna jest kameral-ny budynek 3-klatkowy, o 2 kon-dygnacjach usługowych i 4 kon-dygnacjach mieszkalnych, zloka-lizowany w centrum miasta. In-westycja przewiduje lokale usłu-gowe o powierzchni od 24,22 do 114,33 mkw. (na parterze i I pię-trze). Cena lokali na parterze: 6500–7000 zł/mkw. (netto), a na I piętrze 5500 zł/mkw. (netto).

W ofercie Rezydencji Pia-stowskiej przy ul. Sybiraków znajdują się lokale usługowe o powierzchni od 61,30 do 287,03 mkw. Cena za 1 mkw. 9000-10000 zł (netto). To ide-alne miejsce dla osób ceniących zarówno ciszę, jak i łatwy do-stęp do centrum Białegostoku. Lokalizacja daje możliwość swobodnego korzystania z in-frastruktury miejskiej, kin, te-atrów i galerii handlowych.

W ramach inwestycji Dolina Cisów przy ul. Białostockiej / ul. Nadawki w Wasilkowie w bu-dynkach wzdłuż ul. Białosto-ckiej znajdują się lokale usługo-we o metrażach od ok. 30 do ok. 70 mkw., w cenach ok. 5000-5500 zł/mkw. (netto). To ładne i bardzo nowoczesne osiedle po-łożone w przyjaznej okolicy. Lo-kalizacja umożliwia swobodny

dostęp do centrum Białegosto-ku (12 min). Budowa osiedla re-alizowana jest w ramach ośmiu etapów.

ASKO Firma posiada kilka lokali do sprzedaży:

– lokal usługowy przy ul. Swobodnej / Kołłątaja o po-wierzchni 85 mkw. – cena 5500 zł/mkw. (netto);

– lokal usługowy przy ul. Berlinga 6 o powierzchni 160 mkw. z możliwością podziału na dwa mniejsze lokale – cena 5200 zł/mkw. (netto);

– lokal usługowy przy ul. Sowlańskiej o powierzchni 62 mkw. – cena 5200 zł/mkw. (netto).

Rogowski Development Firma oferuje do sprzedaży:

– lokal usługowy przy ul. Sy-biraków 8 o powierzchni 163.32 mkw. – cena 5.500 zł /mkw. (netto). Lokal zlokalizowany w szczycie budynku z bezpośred-nim wejściem od strony ul. Sy-biraków.

– lokal usługowy przy ul. Krętej na Nowym Mieście o po-wierzchni 131.97 mkw. – cena 6.500 zł/mkw. (netto). Lokal posiada duże witryny od południowo-zachodniej strony, bezpośrednio od ul. Krętej.

Apartamenty Jagiellońskie Apartamenty Jagiellońskie to inwestycja w samym centrum Białegostoku, mająca w swojej ofercie mieszkania, ale również szeroki wybór lokali usługo-wych. Oferowane są lokale użytkowe w obu etapach inwe-stycji. Wszystkie lokale usługo-we zaprojektowano jako „open space”, tj. powierzchnie do aranżacji przez nabywców lub najemców. Istnieje możli-wość łączenia lokali. Część ko-mercyjna docelowo stworzy pa-saż handlowo-usługowy ciąg-nący się wzdłuż całej ulicy Jurowieckiej. W pierwszym bu-dynku część komercyjna zaj-muje 2 kondygnacje, tworząc niezależną część budynku. Szczególne możliwości aranżacyjne oferuje parter bu-dynku przeznaczony dla funk-cji usługowych. Znajdują się tam cztery lokale z dużymi przeszkleniami i odrębnymi wejściami bezpośrednio z ulicy. Są to lokale o powierzchni od 136,99 do 467,92 mkw. Dru-gi budynek oferuje lokale tylko na parterze. Metraże uzupełnia-ją ofertę I etapu, wynosząc od 80 do 200 mkw. Każdy lokal posiada dużą witrynę od strony ulicy Jurowieckiej i parkingu. (D)

Lokale do prowadzenia handlu i usługA Cena, powierzchnia i okolica to tylko kilka aspektów, na które najczęściej zwracamy uwagę przy wyborze mieszkania własnościowego. Ważne są też punkty handlowe i usługowe znajdujące się w budynku czy w pobliżu.

b Apartamenty Jagiellońskie to inwestycja w centrum Białegostoku, mająca w swojej ofercie mieszkania, ale też szeroki wybór lokali usługowych.

FOT.

APA

RTAM

ENTY

JAGI

ELLO

ŃSK

IE

//03Twoje „M"Gazeta Współczesna Poniedziałek, 17 października 2016

REKLAMA W016075113A

REKLAMA W016076238A

04// Twoje „M" Gazeta Współczesna Poniedziałek, 17 października 2016

Niektórzy myślą, że architekt wnętrz popatrzy i podpowie, jakie zrobić ściany, z czego ułożyć

podłogę i jak ustawić meble. I za to weźmie kilka tysięcy zło-tych. W rzeczywistości to jest błędna ocena. Projektanci i ar-chitekci wnętrz mają trudne i odpowiedzialne zadania.

Remontujesz, budujesz – pomyśl o pomocy Już przed remontem mieszka-nia czy budową domu warto pomyśleć o pomocy fachowca co do aranżacji i wystroju posz-czególnych wnętrz. Określ, cze-go oczekujesz, potrzebujesz aby stworzyć swoje wymarzo-ne „gniazdko”.

Architekt wnętrz musi my-śleć analitycznie, ale także prze-strzennie. Często ma stworzyć to „coś”. Musi umieć „przesu-wać” i „przestawiać” standar-dowe czy niestandardowe meble lub inne sprzęty. Umie-jętność rysowania, szkicowania i malowania, a także znajomość podstaw budownictwa, hy-drauliki, elektryki, wykończe-niówki to w przypadku projek-tanta wnętrz podstawa. Dobór kolorów, materiałów, tapicerek, odpowiednie umiejscowienie okien, drzwi, elektryki – to wszystko należy dopasować do wnętrza. Obecnie grafika komputerowa też nie może mu być obca. Wiadomo, że projekt wnętrza nie powstaje w ciągu jednego dnia.

Każdy klient ma swoje odrębne oczekiwania Na pytanie: „Jakie klienci naj-częściej mają wymogi? Czy się zdają na pomysły i wiedzę ar-chitekta?”, architekci wnętrz odpowiadają, że klienci naj-częściej chcą, aby wnętrze, któ-re im powierzają, stało się „tym, o jakim marzą”.

– Nie wystarczy poprawnie i zgodnie z trendami zagospo-darować daną powierzchnię – mówi Agnieszka Jabłońska, ar-chitekt wnętrz, właścicielka Studia Projektowego Fabryka Wnętrz w Białymstoku. – W tym samym stopniu należy zadbać o to, aby wnętrza kore-spondowały z charakterem, temperamentem i upodobania-mi jego mieszkańców. Dlatego cały proces projektowy poprze-dza wnikliwa rozmowa, której

celem jest poznanie klienta. Do-bra aranżacja wnętrz jest wy-padkową oczekiwań, gustu i upodobań klienta oraz wiedzy architekta na temat funkcjonal-nego i wizualnie atrakcyjnego zagospodarowania powierzch-ni. Każde wnętrze niesie w so-bie swój własny, niepowtarzal-ny potencjał, każdy klient ma również swoje odrębne oczeki-wania, przyzwyczajenia i ulu-biony klimat. Zadaniem archi-tekta jest połączenie wszyst-kich tych rzeczy w jednym wnętrzu i stworzenie pomiesz-czenia, które odda charakter domowników, i sprawi, że prze-bywanie w nim będzie przy-jemne.

Jak tłumaczy Agnieszka Ja-błońska, oddając mieszkanie w ręce architekta wnętrz, mo-żemy oczekiwać, że projektem objęte zostaną wszystkie ele-menty, jakie powinny znaleźć się na danej powierzchni: od tych podstawowych, niewi-docznych na pierwszy rzut oka, po dobór tkanin okien-nych i dodatków aranżacyjnych. Zanim jednak powstanie szczegółowa doku-mentacja dla wykonawców, klient otrzyma fotorealistyczne wizualizacje odzwierciedlają-ce dokładny wygląd danego pomieszczenia. Wizualizacje stają się w procesie projekto-wym pomostem pomiędzy klientem a architektem, gdzie wszelkie pomysły aranżacyjne na dane wnętrze mogą zostać

w pełni zastosowane. Tu wi-doczny jest także sposób oświetlenia wnętrz tak w świetle dziennym, jak i wie-czorem przy wykorzystaniu konkretnych lamp zapropono-wanych w danej aranżacji, z za-stosowaniem konkretnego na-tężenia i barwy światła. Wizu-alizacje są niczym wierne zdję-cia wnętrza po zastosowaniu w nim pełnej aranżacji.

Zdaniem Agnieszki Jabłoń-skiej nie ma trudnych po-wierzchni projektowych. Jeśli pojawia się jakikolwiek prob-lem i proponowane wnętrze nie spełnia oczekiwań klienta – oznacza to, że architekt za ma-ło jeszcze wie o oczekiwaniach przyszłych mieszkańców, że niewystarczająco poznał ich upodobania.

Porada architekta wnętrz na dobry początek Już pierwsze spotkanie z archi-tektem wnętrz może nas kosz-tować i to kilkaset złotych. Nie-którzy fachowcy za wstępną konsultację nie biorą ani zło-tówki. Inni – chociaż klient nie zdecyduje się na dalszą współ-pracę – i tak kasują za pierwszą poradę. Przypuśćmy, że ta trwa przez godzinę. Bywa, że specja-lista wyceni ją na 50–100 zło-tych.

Gdy zechcemy współpraco-wać z projektantem wnętrz, trzeba na wstępie orientować się, jakiej wysokości mogą to być koszty. Oczywiście, stawki mogą ulegać zmianom w trak-cie prowadzenia prac. My wie-my, jak ma wyglądać w naszym domu, ale nie mamy konkret-

nego pomysłu. Współpraca za-czyna się od podpisania umo-wy przez strony.

Rysunki, rzuty, szkice Być może już na pierwszym spotkaniu architekt zaproponu-je projekt, czyli rysunki, rzuty, szkice. Za ten pierwszy, wstęp-ny, wyświetlony na ekranie komputera, trzeba będzie za-płacić minimum 100 złotych. Taka cena dotyczy przeważnie pojedynczego pomieszczenia. Bywa natomiast, że w tej cenie fachowiec pokaże nam projekt całego mieszkania. Im więcej pomieszczeń i kondygnacji, tym wyższa cena. Zdarza się, że już za wstępny projekt aranża-cji 200-metrowego domu, po-siadającego parter i piętro, w sumie 6 pokoi, kuchnię, 2 ła-zienki, taras oraz balkon, trze-ba dać 400 złotych u jednego architekta. Drugi za podobny projekt, dotyczący podobnego zamówienia, zażyczy sobie 200 złotych, a kolejny – grubo po-nad 1000 zł.

Projekt koncepcyjny w pro-stej wersji uwzględni m.in. przestawianie ścian działo-wych, dobór materiałów na podłogi i ściany, ustawienie poszczególnych mebli i arma-tury, dobór oświetlenia oraz de-koracji. Rozwiązanie zapropo-nowane w wersji szczegółowej obejmie ponadto rysunki tech-niczne, budowlane, instalacyj-ne, siatki glazurnicze, projekty mebli czy oświetlenia.

Spotkania z projektantem wnętrz Na jednej wizycie zwykle się nie kończy. Zanim klient osta-tecznie zaakceptuje propozy-cje, spotka się z architektem 3-4 razy, aby omówić zmiany i wprowadzić poprawki. To standard. Jedni specjaliści od wnętrz za poprawki w pro-jektach koncepcyjnych nie we-zmą ani grosza. Inni – dopiero, jak klient zechce zmian na eta-pie, gdy projekt został wcześ-niej przez niego zaakceptowa-ny. Wybrani żądają ekstra opła-ty za dokonanie poprawek, je-śli minie powyżej 30 dni od za-proponowania projektu wstęp-nego. Istnieją jednak projektan-ci (na szczęście nieliczna gru-pa), którzy od razu za każdą po-prawkę do projektu żądają do-datkowej opłaty. To przeważ-nie niewielkie kwoty, przykła-dowo 10–15 złotych za wprowa-

dzenie każdej poprawki, ale zawsze to podnosi ogólną cenę usługi.

Za całość albo za metr kwadratowy Niektórzy architekci wyceniają swoje usługi zależnie od dane-go pomieszczenia albo od me-tra kwadratowego. I tak: projekt sypialni kosztuje np. 350 zło-tych za całość lub – w drugim przypadku – 55 złotych za metr kwadratowy, a przedpokój – 300 złotych za cały projekt al-bo 48 złotych za mkw. To, któ-ra opcja bardziej się opłaca, za-leży przede wszystkim od me-trażu pomieszczenia. Kuchnia może nas kosztować 400 zło-tych (cały projekt), a gdy staw-ka jest za mkw. – 58 złotych. Zdarza się, że jeśli dom czy mieszkanie mają więcej niż 100 metrów kwadratowych, cena w przeliczeniu na powierzch-nię jest niższa. Bywa również, że architekt stosuje jednakową stawkę, niezależnie od po-mieszczenia. Przygotuje zatem projekt, licząc sobie 100 złotych za każdy metr kwadratowy.

Kombinacje w projektach również są uwzględniane. Przy-kładowo: projekt koncepcyjny kuchni połączonej z salonem jest wart średnio 700 złotych (wizualizacje 3D, bez rysunków technicznych i projektu przyłą-czy wodno-kanalizacyjnych oraz elektrycznych).

Stawki za usługi dodatkowe Klient może zamówić u archi-tekta tzw. wirtualny spacer po mieszkaniu. Taka realizacja kosztuje minimum 80 złotych. Propozycja mebli kuchennych w 3 wariantach (od różnych producentów) to dodatkowe 100 złotych albo więcej. Za sa-mo zamówienie mebli w wy-branym przez klienta sklepie trzeba zapłacić projektantowi przynajmniej 100 złotych. To tyle samo, jeśli fachowiec za-mówi też w imieniu klienta sprzęt agd czy rtv. Architekt może też nadzorować prace, polegające na realizacji przez ekipę remontową tego, co wcześniej zaprojektował. Sam nadzór stanowi wydatek rzędu 200–500 złotych.

Podane przykładowe ceny oczywiście mogą być niższe – w zależności od firmy. DONATA ŻMIEJKO SŁAWOMIR BOBBE

Architekt wnętrz pomoże Ci w urządzeniu wymarzonego „M”A Jeśli chcesz mieć wyróżniający się, niebanalny projekt mieszkania, jego umeblowania i wystrój, to możesz skorzystać z porad architekta wnętrz. Dobry architekt się ceni. Nie oznacza to jednak, że musi być drogi.

b Projekt funkcjonalnej aranżacji kuchni. Przestrzeń jest właściwie zaplanowana.

FOT.

STU

DIO

PRO

JEKT

OW

E FA

BRYK

A W

NĘT

RZ

b Projekt aranżacji salonu. To ciekawy wystrój pokoju dziennego.

FOT.

STU

DIO

PRO

JEKT

OW

E FA

BRYK

A W

NĘT

RZ

//05Twoje „M"Gazeta Współczesna Poniedziałek, 17 października 2016

REKLAMA W016076293A

• mieszkania 2-3 pokojowe • dogodna lokalizacja,

1 przystanek od centrum • zaciszne zielone atrium

z placem zabaw i napowietrzną siłownią

Do końca 2017 roku powstanie pierwszy etap rodzinnego osiedla mieszkaniowego.

REKLAMA W016042647D

REKLAMA W016042652D

06// Twoje „M" Gazeta Współczesna Poniedziałek, 17 października 2016

Obecnie rzadko który deweloper nie przewiduje kar umownych za odstąpienie k u p u j ą c e g o

od umowy i nie ma znaczenia, czy do odstąpienia doszło zaraz po podpisaniu umowy, czy na wczesnym etapie budowy, czy już wtedy, gdy budowa by-ła mocno zaawansowana. Pra-wie wszyscy deweloperzy za-strzegają, że każdy przypadek odstąpienia od umowy przez klienta będzie rozpatrywany in-dywidualnie.

W ustawie o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego – zwanej ustawą deweloperską – precyzyjnie określono, w jakich sytuacjach może skutecznie od-stąpić od zawartej umowy deweloper, a w jakich nabywca mieszkania czy domu. Należy pamiętać, że umowa z deweloperem, którą podpisu-jemy, nie może zawężać tej listy. Może ją za to rozszerzać.

Klient dewelopera ma pra-wo odstąpić od umowy deweloperskiej w terminie 30 dni od jej podpisania w kilku przypadkach.

Zgodnie z art. 29 tej usta-wy podstawą do odstąpienia od umowy jest niewykonanie przez dewelopera ciążących na nim obowiązków.

����Można się wycofać z umowy deweloperskiej, gdy nie zawiera ona wszystkich elementów, wy-maganych w art. 22 ustawy.

Podstawą do odstąpienia bę-dzie sytuacja, gdy treść umowy będzie niezgodna z treścią do-ręczonego nabywcy prospektu informacyjnego z załącznika-mi. Może też tak się stać wtedy, kiedy deweloper nie dostarczy

klientowi prospektu przed pod-pisaniem kontraktu.

Umowę podpisaną z deweloperem można zerwać, gdy występuje też nierzetel-ność samego prospektu, np. braki w zakresie wymaganych informacji, czy też niezgodność danych ze stanem faktycznym i prawnym w dniu podpisania umowy.

Można też wycofać się z umowy bez ponoszenia kon-sekwencji z powodu nieprze-niesienia na nabywcę własnoś-ci w terminie. Trzeba jednak pamiętać, że wówczas, zgodnie w ustawą, wyznaczony zostaje deweloperowi 120-dniowy ter-min na wypełnienie tego obo-wiązku. Jeśli go nie dotrzyma, można odstąpić od umowy.

W sytuacji, gdy nie został jednak spełniony żaden z po-wyższych warunków, odstąpie-nie od umowy nadal jest moż-liwe, niemniej może wtedy wiązać się z konsekwencjami.

Należy pamiętać, że jeżeli klient zamierza odstąpić od umowy, to jednocześnie musi złożyć oświadczenie o od-stąpieniu od niej. Ważną rolę odgrywa więc pismo, jakie wy-śle do dewelopera.

Eksperci radzą, aby napisać odstąpienie do umowy, a nie prośbę o odstąpienie od umo-wy. To dokumenty podobne, ale różnica jest znaczna. W przypadku bowiem odstą-pienia od umowy, nie jest wy-magana zgoda dewelopera. Oświadczenie o odstąpieniu od umowy jest traktowane ja-ko jednostronne oświadczenie woli i nie wymaga udzielenia odpowiedzi przez dewelopera. Jeśli jednak jest to prośba o od-stąpienie od umowy, firma deweloperska musi się do niej ustosunkować, a więc prawdo-podobnie nie wyrazi zgody. Je-śli nie ma szans na porozumie-nie stron, często skutecznym krokiem jest wysłanie do dewelopera przedsądowego wezwania do zwrotu wpłaco-nych rat, często z potrąceniem kary umownej. Jeśli deweloper nie zareaguje, jedynym wyj-ściem klienta jest złożenie

przez niego pozwu do sądu o zwrot tej kwoty wraz z odset-kami.

Deweloper również ma pra-wo odstąpienia od umowy. Ustawa przewiduje takie roz-wiązanie w dwóch przypad-kach. Pierwszy to ten, gdy na-bywca nie płaci deweloperowi w terminie lub płaci, ale tylko częściowo, powodując zaległoś-ci. Deweloper musi wcześniej wezwać pisemnie klienta do za-płaty zaległości w określonym terminie (zwykle to 30 dni od dnia doręczenia wezwania), a klient tego nie zrobił. Druga możliwość zachodzi wtedy, gdy nabywca nie stawia się do od-bioru mieszkania lub nie stawia się na podpisanie aktu notarial-nego przenoszącego prawa na nabywcę. Przedtem jednak deweloper musi dwukrotnie doręczyć pisemne wezwanie w odstępie przynajmniej 60 dni.

Kupujący, który decyduje się na rozwiązanie umowy, kie-dy nie ma żadnej winy dewelopera, ma trzy możliwoś-ci: dojście do porozumienia i wycofanie się na zasadach za-dowalających obie strony, zna-lezienie kogoś na swoje miejsce i zrobienie cesji umowy lub też w ostateczności rozwiązanie umowy na warunkach przewi-dzianych w jej treści i wtedy trzeba liczyć się z koniecznoś-cią poniesienia kosztów. ( D)

Wycofać się z umowy z deweloperemA Z umowy podpisanej pochopnie z deweloperem możemy się wycofać, jeśli wystąpił przynajmniej jeden z sześciu przy-padków. Wówczas nie zagraża nam żadna kara finansowa. Jednak czasami wycofanie się będzie wręcz niemożliwe.

b Z umowy z deweloperem można się wycofać bez ponoszenia kosztów (w określonych przypadkach).

FOT.

ARC

HIW

UM

Leasing to dobre rozwiąza-nie dla osób, które marzą o własnym kącie, ale bank

odmówił im zwyczajnego kre-dytu. Ale leasing ma swoje plu-sy i minusy. Trzeba więc wszystko przeliczyć i przemy-śleć.

Kupujesz nieruchomość? Przypomnijmy może, iż leasing mieszkań (z ang. home leasing) jest podobny do wynajmu mieszkania na długi czas, np. przez kilkanaście lat. Zaintere-sowany, tj. leasingobiorca, opłaca raty za mieszkanie tak, jakby to robił w przypadku je-go zakupu na raty z udziałem kredytu hipotecznego. Różnica

podstawowa jest natomiast ta-ka, że gdy mamy do czynienia z leasingiem na mieszkanie, klient staje się właścicielem te-go lokalu dopiero po spłacie rat leasingowych.

Przykład. Przyjmijmy, że upatrzyliśmy sobie mieszkanie warte 100 tys. zł. Przystajemy na warunki: musimy uzbierać 8-proc. wkład własny, raty będą miesięczne, a okres leasingowania to 10 lat. Po tym czasie cena zakupu nierucho-mości już z sumą opłat leasin-gowych wyniesie 162 tys. zł.

Procedura wygląda nastę-pująco: klient wybiera sobie mieszkanie i składa wniosek le-asingowy. Gdy otrzyma zgodę banku czy instytucji finanso-wej, może traktować mieszka-nie jakby było jego, chociaż w rzeczywistości należy ono do leasingodawcy. Umowa jest podpisywana na czas określo-ny. Lokator płaci czynsz (wyż-szy niż standardowy), który jest

przeznaczany na pokrycie ceny nieruchomości. Zainteresowa-ny stanie się właścicielem czte-rech kątów dopiero po całkowi-tej spłacie rat leasingowych.

Wtedy ma, zgodnie z zapisami w księdze wieczystej i umowie leasingowej, prawo do przenie-sienia własności lokalu na sie-bie.

Leasing kontra kredyt Kto zdecydował się na leasing mieszkaniowy, ten może odli-czyć koszty wykończenia i re-montu tego lokum, a także je-go wyposażenia, np. w meble. Zwolennicy leasingu podkre-ślają również, że finansowanie w postaci leasingu nie obniża zdolności kredytowej kupują-cego, co występuje w sytuacji tradycyjnego kredytu zaciąga-nego na zakup mieszkania. Mówi się też, że inwestowanie w zakup mieszkania stanowi jedne z najbardziej bezpiecz-nych form inwestowania w ogóle, a inwestycja w zakup nieruchomości pod wynajem powinna sama zarobić na koszt tzw. czynszu leasin-gowego.

Podobnie, jak w przypadku standardowego kredytu miesz-kaniowego, tak i tutaj należy przygotować wkład własny. Przy leasingu mieszkaniowym

trzeba uzbierać wcześniej np. 15 procent wkładu własnego, żeby móc rozpocząć starania o otrzymanie zgody na leasing lokalu. Wstępna decyzja o przyznaniu czy odmowie kredytu hipotecznego jest udzielana z reguły w ciągu dwóch tygodni.

Wady leasingu Leasing mieszkania jest droż-szym rozwiązaniem od typo-wego kredytu hipotecznego. Tyle, że kto dostanie zwykły kredyt, nie musi próbować sta-rań o leasing, bo ten jest dla osób, którym bank odmówił zwyczajnego kredytu. Rozwią-zania alternatywne zawsze są droższe.

Przeciwnicy leasingu na mieszkanie twierdzą, że wszystko ładnie wygląda do cza-su, gdy instytucja finansująca sama nie znajdzie się w kłopo -tach. (MK)

Leasing na mieszkanie? Są plusy i minusy tego rozwiązaniaLepiej dmuchać na zimne i sprawdzić firmę leasingującą. Musi ona przetrwać przynaj-mniej tak długo, jak długo bę-dziemy leasingobiorcami, czy-li np. 15 lat.

b Przy leasingu mieszkaniowym trzeba uzbierać wcześniej np. 15 procent wkładu własnego

FOT.

123R

F

//07Twoje „M"Gazeta Współczesna Poniedziałek, 17 października 2016

REKLAMA W016076287A

08// Twoje „M" Gazeta Współczesna Poniedziałek, 17 października 2016

Bardzo często z kre-dytem hipotecz-nym powiązane są różne ubezpiecze-nia. Część ubezpie-czeń jest obligato-

ryjna – tak jak ubezpieczenie nieruchomości czy ubezpiecze-nie spłaty kredytu do czasu ustanowienia hipoteki, czyli ubezpieczenie pomostowe. Ko-nieczność zawarcia umowy ubezpieczenia, zależy od kon-kretnej sytuacji (np. ubezpie-czenie części brakującego wkła-du własnego zależy od wyso-kości środków własnych). Nie-które ubezpieczenia będą do-browolne, inne zależeć będą od wyboru konkretnego banku. Do tej grupy zalicza się ubezpie-czenie na życie, które postaram się omówić w kompleksowy sposób w kontekście poszcze-gólnych banków, udzielających kredytów hipotecznych.

Jak wyjaśnia Marcin Hof -man, ekspert Open Finance SA, rozważając połączenie kredytu hipotecznego z ubezpiecze-niem na życie możemy rozróż-nić trzy grupy banków.

Do pierwszej grupy należą banki, w których warunkiem udzielenia kredytu będzie obli-

gatoryjne posiadanie ubezpie-czenia na życie przez kredyto-biorcę. Często zdarza się, że bank daje nam wybór – możemy skorzystać z ubezpieczenia gru-powego oferowanego przez bank lub samemu dostarczamy indywidualną polisę z dowolne-go towarzystwa ubezpieczenio-wego. Warto zwrócić uwagę na to, iż większość banków nie akceptuje faktu posiadania ubezpieczenia grupowego w pracy, gdyż z takiej polisy nie można dokonać cesji praw na bank. W tej grupie banków możemy skorzystać z oferty pro-ponowanej przez kredytodaw-cę w przypadku starszych wnio-skodawców, gdyż wysokość składki oferowanej przez bank może się okazać niższa niż w in-dywidualnej polisie. Natomiast młodszym kredytobiorcom bar-dziej opłacać się będzie poszu-kiwanie polisy indywidualnej.

Druga grupa banków w ogó-le nie wymaga, aby wniosko-dawcy posiadali ubezpieczenie na życie, wychodząc z założe-nia, że po śmierci wnioskodaw-cy, kredyt przejmą spadkobier-cy lub bank zaspokoi swoją wierzytelność ze sprzedaży nie-ruchomości.

Wreszcie mamy trzecią gru-pę banków, która wymaga ubez-pieczenia tylko w określonych przypadkach: np. jeśli jest tyko jeden wnioskodawca lub gdy

występują duże dysproporcje w osiąganych dochodach wszystkich kredytobiorców. Do-datkowo bank może wymagać dostarczenia polisy na życie, je-

śli okres spłaty przekracza do-puszczalny przez bank wiek wnioskodawcy lub gdy wnio-skodawca wykonuje ryzykow-ny zawód. W takich przypad-kach zazwyczaj analityk banko-wy indywidualnie ocenia sytu-ację i stawia dodatkowy waru-nek w postaci ubezpieczenia na życie.

Abstrahując jednak od poli-tyki poszczególnych banków – w zakresie dodatkowego zabez-pieczenia spłaty kredytu, jakim jest ubezpieczenie na życie – warto samemu obiektywnie o tym pomyśleć i zadać sobie za-sadnicze pytanie: co się stanie, jeśli moich bliskich lub spadko-bierców pozostawię z kredytem hipotecznym? Czy moi bliscy będą w stanie sami spłacać zo-bowiązanie? Oczywistym jest fakt, że kredyt nie kończy się automatycznie ze śmiercią kre-dytobiorców, gdyż do czasu spłaty obciąża on nierucho-mość.

W szczególności w przypad-ku małżonków, którzy posiada-ją dzieci, sytuacja jest o tyle skomplikowana, że przy braku testamentu (a bardzo niewielu z nas takowy dokument ma) spadkobiercami nieruchomoś-

ci obciążonej kredytem są rów-nież dzieci. Póki dzieci są nie-pełnoletnie, chcąc sprzedać ta-ką nieruchomość, i tym samym spłacić pozostały kredyt hipo-teczny, należy uzyskać zgodę sądu na sprzedaż majątku na-leżącego do tychże dzieci (jako spadkobierców po zmarłym ro-dzicu). Niestety polskie sądy niechętnie wydają zgodę na sprzedaż majątku naszych podopiecznych, co może skom-plikować sytuację finansową takiej rodziny.

– To tylko kilka przykłado-wych sytuacji, które potwier-dzają, iż warto zastanowić się nad wykupieniem ubezpiecze-nia na życie – stwierdza Marcin Hofman, ekspert Open Finan -ce. – Ubezpieczamy wtedy nie tylko siebie, ale i swoich bli-skich. Jeśli nie czujemy się zbyt pewnie na rynku finansowym, a złożoność produktów dopro-wadza nas do zakłopotania, po-rozmawiajmy ze swoim dorad-cą, który poprowadzi sprawę naszego kredytu hipotecznego i poruszy temat ubezpieczenia na życie. Wskaże on, jakie roz-wiązanie będzie najbezpiecz-niejsze i najmniej kosztowne dla naszego portfela. OPR. (D)

Zdecyduj – kredyt hipoteczny z ubezpieczeniem na życie czy bezA Podpisując umowę kredytową, doradca proponuje dodatkowe ubezpieczenie. Nie wiedząc czy jest ono nam potrzeb-ne, wstrzymujemy decyzję „na później”. Finalnie dochodzi do tego, że umowy ubezpieczeniowej nie podpisujemy. Czy to dobrze? Czy dodatkowe ubezpieczenie to tylko zbędny koszt?

b Bardzo często z kredytem hipotecznym powiązane są różne ubezpieczenia.

FOT.

ARC

HIW

UM

Expander zwraca uwagę, że taką możliwość będą miały jedynie osoby, któ-

re w standardowym terminie skorzystają z MdM i którym w ciągu 5 lat od zakupu nieru-chomości urodzi się trzecie lub kolejne dziecko.

Program „Rodzina 500+” może sprawić, że część rodzin z dwójką dzieci rozważy posia-danie kolejnego. W przypadku większej rodziny łatwiej jest uzy-skać świadczenie także na pierw-szą pociechę. Decydujący jest bowiem nie dochód całkowity, lecz ten przypadający na jednego członka rodziny. Dlatego, wy-chowując np. dwoje dzieci oraz posiadając dochody wynoszące łącznie 4 000 zł, otrzymamy tyl-

ko 500 zł miesięcznie. Gdy poja-wi się trzeci potomek, wsparcie wzrośnie aż do 1 500 zł, gdyż do-chód na osobę spadnie wówczas do 800 zł. Ta kwota jest nato-miast limitem decydującym o wypłaceniu wsparcia także na pierwszą pociechę.

Osobom, które chcą mieć liczną rodzinę i zarazem planu-ją kupić mieszkanie, najbardziej opłaca się zawnioskować o do-płatę z MdM, dopiero gdy uro-dzi im się trzecie dziecko. Wte-dy sposób obliczania wysokoś-ci wsparcia jest szczególnie ko-

rzystny. Np. w Warszawie dofi-nansowanie może wynieść na-wet 114 000 zł. W praktyce zde-cydowana większość uczestni-ków MdM nie posiada jednak dzieci lub ma tylko jedno. Dzie-je się tak dlatego, że zakładając rodzinę, Polacy chcą już mieć własny dom. W rezultacie do-tychczas tylko 1 525 wniosków o dopłaty złożyły rodziny wie-lodzietne, a bezdzietni aż 40 173.

– Warto jednak dodać, że je-śli zawnioskujemy o dopłatę w sytuacji, gdy nie wychowuje-my w ogóle dzieci, bądź posia-damy jedno lub dwoje, a później nasza rodzina się powiększy, wówczas możemy uzyskać do-datkowe wsparcie – tłumaczy Jarosław Sadowski, główny ana-lityk Expandera. – Jeśli nie póź-niej niż 5 lat po zakupie miesz-kania z dopłatą MdM urodzi nam się trzecie dziecko, będzie-my mogli wnioskować o dodat-kowe pięcioprocentowe dofi-nansowanie. Te pieniądze nie

trafią jednak do naszej kieszeni, lecz pomniejszą zadłużenie kre-dytu hipotecznego. Co istotne, dodatkowe pieniądze będzie można uzyskać nawet po 30 września 2018 r., kiedy zakończy się przyjmowanie wniosków od nowych uczestników MdM.

Pamiętajmy także, że rodziny z trójką dzieci mogą skorzystać jeszcze z innych przywilejów. Gdy przystępują do programu, mają szansę uzyskać nie tylko wyższą dopłatę, ale również mo-gą na nią liczyć w sytuacji, w któ-rej pozostali jej nie otrzymają. Nie obowiązuje ich bowiem limit wieku (35 lat). Poza tym uzyska-ją wsparcie nawet, jeśli będą pla-nowali kupić mieszkanie czy dom, który nie będzie ich pierw-szą nieruchomością. Jeżeli więc zakładając rodzinę, nabyli miesz-kanie bez wsparcia w ramach MdM, to teraz mogą uzyskać do-płatę, żeby np. zamienić je na większe lub wyprowadzić się do innego miasta. Oczywiście,

nawet jeśli otrzymali wysokie dofinansowanie z tytułu posia-dania trójki dzieci, dostaną kolej-ne 5% ze względu na narodziny czwartego potomka. Jest to jed-nak możliwe tylko raz, czyli w sy-tuacji, gdy urodziłoby się piąte dziecko, wówczas kolejna dopła-ta nie zostanie wypłacona.

Na koniec przypomnijmy, że obecnie można wnioskować je-dynie o dofinansowanie wypła-cane w 2018 r. oraz o te z tytułu urodzenia się trzeciego lub kolej-nego dziecka. Od stycznia do-stępna będzie kolejna pula 373 mln zł, którą będzie można wy-korzystać od razu. Pamiętając jednak o wysokim zainteresowa-niu wsparciem, można przy-puszczać, że prawdopodobnie środków wystarczy zaledwie na 2-3 miesiące. Jeśli ktoś nie mo-że skorzystać z pieniędzy na 2018 r., powinien już teraz przygoto-wać się na złożenie wniosku na początku przyszłego roku. OPR. (D)

Pieniądze z programu MdM możliwe również po 2018 rokuTeoretycznie program „MdM” zakończy się 30 września 2018 r. W rzeczywistości wsparcie finansowe będzie można otrzymać aż do 2023 r.

FOT.

ARC

HIW

UM

b Osobom, które chcą mieć liczną rodzinę i planują kupić mieszkanie, opłaca się zawnioskować o dopłatę z MdM, dopiero gdy urodzi im się trzecie dziecko.

//09Twoje „M"Gazeta Współczesna Poniedziałek, 17 października 2016

Tworzenie projektu aranżacji wnętrza kuchennego zaz-wyczaj zaczyna się od ustalenia ogólne-go charakteru wnę-

trza, a także przybliżonego roz-stawu brył poszczególnych urządzeń, sprzętów i mebli. Na-stępnie określa się preferowaną kolorystykę i rodzaj stosowa-nych materiałów. Decyzja o tym, co znajdzie się na ścian-ce między dolnymi i górnymi szafkami na ogół zapada znacz-nie później (jeśli nie na samym końcu) i często okazuje się być tą przynoszącą najwięcej prob-lemów i najmniej satysfakcji użytkownikom. Dlaczego?

Jeszcze kilka lat temu bez-sprzecznie najczęściej wybiera-nym materiałem do zabudowy przestrzeni międzyszafkowej by-ły płytki ceramiczne. Ich bogata wzorniczo oferta pozwalała na dość dużą swobodę i dość do-bre dopasowanie do charakteru całej aranżacji. Tyle, że na ogół pojawiało się właśnie te małe „dość” i jeszcze większe „ale”. Płytki po pierwsze stanowią no-wy, kolejny materiał we wnętrzu, który nie zawsze dobrze współ-gra z dekorem zastosowanym na meblach (np. dekorami rusty-kalnymi, albo inspirowanymi drewnem egzotycznym). Po dru-gie, zwłaszcza gdy są małe

formatowo – nastręczają kłopo-tów w utrzymaniu w czystości (kto nie szorował nigdy fug?).

Kiedy na rynku pojawiła się alternatywa dla płytek (m.in. szkło i metal), z miejsca zdoby-ła zainteresowanie klientów. Niestety i w tym wypadku szybko okazało się, że rozwią-zania te mają swoje wady –

zwłaszcza w dziedzinie higieny (utrzymanie blachy w idealnej czystości nie jest proste). Poza tym do ciepłych i przytulnych aranżacji ani metal, ani szkło zwyczajnie nie pasuje.

Nad blatem i na blacie Co więc zamiast? Pfleiderer proponuje rozwiązanie, które

pozwoli z jednej strony wyeli-minować niedogodności funk-cjonalne, a z drugiej zapewni estetykę na najwyższym pozio-mie. Jakie? Drewnopochodne elementy do zabudowy prze-strzeni międzyszafkowej, poz-walające na kompleksowe wy-posażenie i zaaranżowanie ku-chennego wnętrza.

Produkty te pozwalają wye-liminować ryzyko zestawienia dwóch odmiennych, „kłócą-cych się” odcieni jednego kolo-ru, gdyż utrzymane są w tej sa-mej palecie dekorów, co blaty laminowane Pfleiderer. Ponad-to wiele spośród tych wzorów dostępnych jest również na pły-tach laminowanych, co pozwa-la na stworzenie spójnej, cieka-wej wizualnie aranżacji.

Budowę ścianek przyblatowych oparto na pły-tach P2, oklejonych obustron-nie wytrzymałym HPL. Dostęp-ne są w formatach 4.100 x 600 mm, dzięki czemu pozwalają zabezpieczyć całą przestrzeń międzyszafkową. Są relatywnie cienkie – grubość płyty wynosi 8 mm, a ich zamocowanie jest dziecinnie proste. Ścianki są od-porne na działanie wilgoci i wy-sokiej temperatury, co pozwala je montować nawet przy ku-chennych zlewach czy kuchen-kach. Niezwykle ważne jest również to, że – podobnie jak blaty, łatwo utrzymać je w czy-stości. O tym, jak funkcjonalne jest to rozwiązanie, świadczy fakt, że ścianki przyblatowe z HPL charakteryzują się wyż-szą odpornością mechaniczną niż płytki ceramiczne i szkło, a także lepszą odpornością na wysokie temperatury oraz detergenty.

Dla tych, którzy lubią mniej Dla miłośników pełni minima-lizmu, firma Pfleiderer przygo-towała dostępne na zamówie-nie up standy. Są to niewysokie cokoły, które zabezpieczają przestrzeń tuż nad blatem, bę-dące świetną alternatywą dla powszechnie obecnie stosowa-nych listew aluminiowych czy PVC.

Górna krawędź płyt o wy-miarach 4100 x 120 x 18 mm jest delikatnie zaoblona, co poz-wala zachować estetyczną de-likatność. Rozwiązanie to do-słownie zdominowało w ostat-nim czasie rynek brytyjski (up standy są na Wyspach Brytyj-skich najpopularniejszym wy-kończeniem blatów laminowa-nych HPL).

Up standy doskonale wyglą-dają w dekorach inspirowanych naturalnymi kamieniami czy betonem, a także we wzorach jednobarwnych. Wraz z blatem tworzą wówczas zgrabny i bar-dzo funkcjonalny duet, spra-wiający wrażenie jednej całoś-ci. Polecane są zwłaszcza do aranżacji, w których zrezyg-nowano z szafek górnych, gdyż podkreślają wówczas lekkość zabudowy i aranżacyjną prze-strzeń. Up standy dostępne są w kolekcji dekorów Duropal. OPR. (D)

Kuchnia może być w jednym kolorzeA Płytki ceramiczne, szkło, metal, a może materiał w takim samym dekorze jak blat czy szafki kuchenne? Decyzja, jaki ma-teriał znajdzie się na kuchennych ścianach między dolnymi i górnymi szafkami nie musi być trudna – nawet, gdy zależy nam na maksymalnie jednolitej aranżacji. Rozwiązaniem są drewnopochodne ścianki przyblatowe i up standy Pfleiderer.

b Drewnopochodne elementy do zabudowy przestrzeni międzyszafkowej, pozwalają na kompleksowe wyposażenie i zaaranżowanie kuchennego wnętrza.

FOT.

PFL

EID

ERER

Czym więc kierować się, wybierając ten mebel dla dorosłych, którzy regu-

larnie dzielą go ze swoimi po-ciechami? Sypialnia rodziców to dla maluchów miejsce wy-jątkowe. To właśnie tutaj od-poczywają w trakcie snu wraz z dorosłymi, ale też spędzają z nimi czas w bardziej kreatyw-ny sposób. Wszystkie te czyn-ności łączy jednak najważniej-sze: ciepło i poczucie bezpie-czeństwa, jakie dają wspólne chwile. Można je jeszcze bar-dziej uprzyjemnić, zadbawszy o funkcjonalność rodzicielskie-go łóżka.

Spać razem i się wyspać Wiele osób jest przekonanych, że spanie z kilkuletnimi dziećmi jest niestosowne. Ba, sporo z nich uważa, że każdy członek rodziny ma własną sferę wypo-czynku i relaksu w domu, w któ-rą nikt nie powinien ingerować. Ale nic bardziej mylnego. Wia-domo, że długo po okresie nie-mowlęcym, bliskość z rodzica-mi w nocy – a szczególnie mamy – jest bardzo istotna w rozwoju dziecka. Z badań wynika, że aż 68 proc. dzieci w wieku do trzech lat śpi regularnie z do-rosłymi, 38 proc. w wieku 4-10 lat i ok. 10 proc. 11-13-latków. Wi-dać więc, że małe dzieci uwiel-biają spać z rodzicami w jednym łóżku, co jeszcze bardziej prze-mawia za naturalnością tego za-chowania. Jak więc zapewnić użytkownikom tego mebla komfortowy wypoczynek?

– Poranne wędrówki naj-młodszych do sypialni dorosłych to w wielu domach codzienny

rytuał – mówi Tomasz Goc, dy-rektor handlowy w firmie Janpol. – Dlatego warto pomy-śleć o tym, by zapewnić wygodę rodzicom i najmłodszym dzielą-cym z nimi całe łóżko. W związ-ku z tym nasuwa się kwestia do-boru odpowiedniego materaca. I to takiego, na którym wyśpi się cała rodzina. Dobrym przykła-dem jest materac Harmonia Fa-bryki Materaców Janpol, który

nadaje się do łóżek z wysoką bur-tą. Co najważniejsze, wykorzy-stana w nim pianka HR o gruboś-ci 18 cm zapewnia mu odpowied-nią sztywność, która w połącze-niu z lateksem gwarantuje dopa-sowanie się do kształtów ciała.

Sen to nie wszystko Ale łóżko rodziców to nie tylko miejsce odpoczynku. Czasem o wiele wygodniej, zmęczonym

całym dniem, jest dorosłym odrobić w nim lekcje z pociechą, porysować lub pograć w jego ulubioną grę planszową niż sie-dzieć wyprostowanym na krze-śle przy biurku lub w fotelu. W łóżku można się położyć na boku lub brzuchu, odciążając tym samym kręgosłup. Warto wtedy zwrócić uwagę na wygo-dę, bo każda z tych czynności wiąże się z koniecznością posia-dania odpowiedniego podłoża. – A ono nie może być zbyt mięk-kie – mówi ekspert Janpolu. – Szczególnie gdy na materacu siedzą dwie lub więcej osób, ważna jest jego stabilność. Do-brym wyborem jest tutaj mate-rac Erebu Dream naszej firmy. Ma on w swoim wnętrzu koko-sową płytę, która usztywnia konstrukcję. Gdy minie czas ro-zrywki i przyjdzie pora na sen, w łóżku rodziców można obej-rzeć wieczorynkę. To dobry spo-sób na maluchy, które często buntują się przed kładzeniem

ich spać. Dziecko może niezau-ważalnie „odpłynąć” podczas takiego seansu, co ułatwia prze-niesienie go do jego łóżka.

Czytanie dziecku jego ulu-bionej bajki w miejscu, gdzie może się ono wsłuchać w głos rodzica i się do niego przytulić, pogłębia więzi rodzinne. Co ważne: ma to pozytywny wpływ na jego rozwój psycho -emocjonalny. Tutaj też nie bez znaczenia jest wygoda matera-ca, na którym wtedy siedzimy.

– Spędzając dłuższy czas w łóżku w pozycji siedzącej, trze-ba zwrócić uwagę głównie na ela-styczność materaca – podkreśla ekspert firmy Janpol. – Materac Erebu Dream ma dodatkowo sprężyny kieszeniowe, które ni-welują tzw. efekt falowania. A pianka termoelastyczna dopa-sowuje się do kształtów ciała pod wpływem nacisku i tempe-ratury. Tym samym świetnie sprawdzi się on podczas czytania dziecku w łóżku. OPR. (D)

Cała rodzina w sypialni rodziców – dobór odpowiedniego materacaSypialniane łóżko to szczegól-ne miejsce w każdym rodzin-nym domu. Z jednej strony pełni funkcję wypoczynkową po całym intensywnym dniu pracy, z drugiej – jest prze-strzenią dla zabawy rodziców z dziećmi.

b Warto zadba ć o funkcjonalność rodzicielskiego łóżka.

FOT.

JAN

POL

10// Twoje „M" Gazeta Współczesna Poniedziałek, 17 października 2016

Zakup mieszkania to spore wyzwanie fi-nansowe dla mło-dych osób. Z tego powodu urządzając swoje lokum od po-

staw, pary dążą od tego, aby spełniało ono wszelkie wymogi funkcjonalności, odpowiadało ich upodobaniom stylizacyj-nym, a także możliwościom fi-nansowym. Ponadto wspólne lokum musi gwarantować ba-lans pomiędzy tym, co wspólne, a tym, co własne, między este-tyką a użytecznością, pierwiast-kiem męskim i żeńskim.

Serce mieszkania Niezwykle ważne jest, aby pod-czas urządzania mieszkania dla młodego małżeństwa wziąć pod uwagę potrzeby i gusta obydwu osób. Tylko dzięki te-mu można stworzyć przestrzeń, w której domownicy będą się czuć się swobodnie i komforto-wo. Jeśli zdarzy się tak, że właś-ciciele mają odmienną wizję w kwestii wystroju wnętrza, po-winni postawić na neutralną aranżację, w której indywidual-ne upodobania zostaną podkre-ślone spersonalizowanymi do-datkami.

Na początku urządzania świeżo zakupionego lokum warto skupić się na salonie oraz kuchni, gdyż to te dwa po-mieszczenia często uznawane są za serce domu. Ich funkcje nieustannie się przenikają, dla-tego połączenie strefy kuchen-nej z wypoczynkową jest ideal-nym rozwiązaniem dla dyna-

micznych osób, które na tak za-aranżowanej przestrzeni sku-pią życie rodzinne i towarzy-skie. Jednak podczas urządza-nia mieszkania dla dwojga war-to wziąć pod uwagę chwile, w których lokatorzy będą chcie-li spędzić nieco czasu w samot-ności. Idealnym rozwiązaniem są osobne pokoje, w których za-równo pan, jak i pani będą mo-gli oddać się swoim pasjom. Je-śli metraż mieszkania na to nie pozwala, można za pomocą lekkiego przepierzenia lub pa-rawanu wydzielić w pokoju dwie strefy, zapewniające oboj-gu odrobinę prywatności.

Strategiczne lokalizacje Jeśli chodzi o łazienkę i sypialnię, w miarę możliwości dobrze jest ulokować te pomieszczenia po przeciwległej – w stosunku do salonu i kuchni – stronie mieszkania. Dzięki takiemu roz-wiązaniu otrzymamy dwie strefy mieszkalne: dzienną i nocną. Je-śli metraż na to pozwala, można zrezygnować z tradycyjnej szafy i wydzielić fragment pomieszcze-nia, aranżując mini garderobę, w której pani domu będzie mo-gła przymierzać ulubione ubra-nia. Łazienka, szczególnie w go-dzinach porannych, jest strate-gicznym miejscem w każdym

domu, dlatego niezwykle istot-ne, aby została zaaranżowana w sposób funkcjonalny i przemy-ślany. Podzielenie przestrzeni na dwie strefy ułatwi poranną to-aletę i sprawi, że każdy z domow-ników na czas dotrze do pracy. Osobne umywalki i lustra pozwo-lą parze w tym samym czasie przygotowywać się do wyjścia. W przypadku mniejszych ro-zmiarów łazienki, wykorzystać można zintegrowane umywalki z dwoma nieckami i zabudowę typu twins. Szczególnie istotnym elementem jest także pojemny blat, na którym zarówno on, jak i ona przechowywać będą przy-

bory kosmetyczne. Niezwykle ważne jest jednak, aby był on wy-konany z solidnego, odpornego na działanie wody materiału, któ-ry jednocześnie wygląda stylo-wo. Faktem jest, że młodzi ludzie urządzając swoje mieszkania co-raz częściej wybierają wysokoja-kościowe materiały, które będą służyć przez kolejne 10 czy 20 lat. Dlatego zamiast najtańszych pa-neli skłaniają się ku drewnie, a za-miast blatów z laminatów czy tra-dycyjnych płytek ceramicznych, wybierają konglomeraty.

– Konglomeraty kwarcytowe to doskonała alternatywa dla tradycyjnych materiałów wy-

kończeniowych. Nie chłoną wo-dy, jak klasyczny kamień, nie pę-kają i nie wypaczają się jak drew-no, są o wiele trwalsze niż cera-mika, antyseptyczne i daleko lżejsze niż na przykład granit. Płyty z konglomeratów znajdu-ją zastosowanie zarówno w kuchni, gdzie służą jako po-wierzchnia robocza, jak i w ła-zience, przybierając formę bla-tu zintegrowanego z umywalką. Materiał ten występuje w wielu wybarwieniach, wzorach i fak-turach, jednak w ostatnich mie-siącach największą popularnoś-cią cieszy się linia Noble Collection, wyglądem przypo-minająca najwyższej jakości marmury. To doskonałe rozwią-zanie dla tych, którzy pragną cie-szyć się autentycznym i szla-chetnym rysunkiem szlachetne-go kamienia przy zachowaniu najwyższych parametrów użyt-kowych – wyjaśnia Krzysztof Piotrowski, przedstawiciel na Polskę firmy Technistone.

Konglomeraty służyć mogą także do wykonywania posa-dzek i brodzików w wyjątkowo efektownych i funkcjonalnych kabinach prysznicowych typu walk-in. Dobrze, aby posiadały one dwie słuchawki oraz odwodnienie liniowe, dające możliwość indywidualnego za-aranżowania przestrzeni kąpie-lowej. Dla szczęśliwych posia-daczy przestronnej łazienki ide-alnym rozwiązaniem pozosta-je duża wanna, która pozwoli na wspólny relaks po intensyw-nym dniu. OPR. (D)

Aranżacyjny rozejm – czyli wygodne i funkcjonalne mieszkanie dla dwojga A Urządzając wspólne mieszkanie, młode pary stają przed sporym wyzwaniem. Z jednej strony powinno ono odpowiadać często odmiennym gustom obu domowników, z drugiej być odzwierciedleniem indywidualności każdego z nich. Jak stwo-rzyć komfortową i stylową przestrzeń dla dwojga, podpowiada ekspert firmy Technistone.

b Stylowa łazienka dla dwojga z powierzchniami Noble Carrara Technistone.

FOT.

: TEC

HN

ISTO

NE

Jeśli praca w kuchni ma się odbywać w komfortowych warunkach, okap jest ele-

mentem niezbędnym: usuwa nadmiar pary wodnej oraz ne-utralizuje nieprzyjemne zapa-chy. Nawet kiedy przygotowy-wane potrawy nie są bardzo aromatyczne, warto włączyć

okap, aby zabezpieczyć meble i ściany. System filtrów w oka-pie zatrzymuje unoszące się wraz z parą drobinki tłuszczu, które mogą do nich przylegać i tworzyć trudną do usunięcia warstwę. Używanie okapu mi-nimalizuje także ryzyko pow-stawania szkodliwych dla zdro-wia pleśni oraz grzybów.

Jeśli w kuchni nie ma możli-wości podłączenia okapu do ka-nału wentylacyjnego, można go zamontować w trybie zamknię-tym. Takie urządzenie za pomo-cą wewnętrznych filtrów

oczyszcza powietrze z pary wodnej, zapachów i tłuszczów i zwraca do pomieszczenia. Określa się je jako pochłaniacze.

Aby zapewnić odpowiednią wydajność urządzenia, należy okresowo wymieniać filtry wę-glowe. Po przekroczeniu okre-su przydatności filtra węglowe-go, okap po prostu przestanie działać. Wentylator będzie pra-cował, ale filtr węglowy nie bę-dzie usuwał z kuchni ani pary wodnej, ani zapachów.

Przy zakupie okapu czy po-chłaniacza warto zwrócić uwa-

gę nie tylko na materiały i wzor-nictwo zastosowane do jego budowy. Bardzo istotne dla komfortu pracy w kuchni jest oświetlenie, jakie posiada. Po-winno dawać dużo jasnego światła, a ten warunek nie speł-nia każde urządzenie. Istotna jest także głośność pracy – to zależy m.in. od jego konstruk-cji, ale ważny jest też rodzaj sil-nika. Innowacyjne silniki za-pewniają jednocześnie wyso-ką wydajność i wyjątkowo ci-chą pracę. IRENA GREK

Okap kuchenny – fakty i mityCzy należy go włączać podczas każdego gotowania? Jak go za-montować, kiedy nie ma do-stępu do kanału wentylacyjne-go? Czy to głośne urządzenie?

b Średnia głośność nowoczesnych okapów oscyluje wokół 55 dBA, czyli poziomu porównywalnego do spokojnej rozmowy.

FOT.

CIA

RKO

//11Twoje „M"Gazeta Współczesna Poniedziałek, 17 października 2016

Na ten moment czę-sto wyczekujemy bardzo długo i gdy on w końcu nad-chodzi… Naresz-cie zostajemy

właścicielami wymarzonego mieszkania! Wydaje się wtedy, że to tylko kwestia czasu, cierp-liwości (i – niestety – pieniędzy), aby designerskie aranżacje wnętrz z kolorowych czaso-pism, o których wcześniej śni-liśmy, nabrały realnego kształ-tu. Zobaczmy jednak, czy rze-czywistość jest taka kolorowa i prosta.

Najważniejsza decyzja Kupując nowe mieszkanie od dewelopera, spotkamy się zazwyczaj z dwiema opcjami – wykończenie „pod klucz” lub stan deweloperski. Ta pierwsza proponowana jest w różnych standardach, w zależności od oferty sprzedawcy. Z jednej strony jej wybór pomoże nam zaoszczędzić wiele nerwów i czasu, które stracilibyśmy na urządzanie. Część prac eki-py mogą bowiem wykonać już w czasie budowy mieszkania:

wówczas w momencie odebra-nia kluczy na ostateczny szlif potrzeba będzie o wiele mniej czasu, a za niektóre zmiany w układzie funkcjonalnym nie zapłacimy (o ile kupiliśmy lo-kum na odpowiednio wczes-nym etapie realizacji).

Z drugiej jednak strony – je-żeli chcemy, aby nasze miesz-kanie było wyjątkowe i nie wy-glądało podobnie jak u sąsiada, warto włożyć trochę trudu i za-cząć wszystko od zera – czyli od surowego stanu dewelo -perskiego.

Uwaga, na początku może-my czuć się nieco zagubieni. Bowiem po wejściu do po-mieszczeń zobaczymy jedynie pustkę: „gołe” ściany i prze-strzeń wymagającą rozplano-wania. I właśnie od tego powin-niśmy zacząć.

Jednym wystarczy kartka papieru, linijka i wyobraźnia przestrzenna. Nie każdy jednak jest w stanie wyobrazić sobie w szczegółach planowaną aran-żację. Dzisiaj pomocą służą nie tylko projektanci (takie usługi oferuje np. IKEA). Na stronach internetowych wielu firm moż-

na znaleźć pomocne narzędzia. Używając specjalnych progra-mów do aranżacji wnętrz, bę-dziemy w stanie zwizualizować naszą designerską koncepcję.

Nie odpuszczaj Najtrudniejszą kwestią zapew-ne okaże się pomieszczenie wszystkich „aranżacyjnych marzeń” w budżecie. Czy iść za-tem na kompromis?

Pewnie nieraz usłyszymy od znajomych i rodziny – „po co ci to?”, „bez sensu wydziwiasz”, „odpuść sobie”. A tutaj właśnie trzeba być twardym i bronić własnych marzeń. Jeżeli jeste-śmy pewni swoich wyborów – realizujmy je. Krok po kroku, je-żeli nie da się inaczej.

Kiedy budżet stanie nam na przeszkodzie – wybierzmy główne elementy, bez których nie wyobrażamy sobie naszego domu. Mogą to być przykłado-wo: dębowy parkiet w jodełkę pokrywający całą powierzch-nię podłóg, betonowe blaty czy sofa znanego projektanta.

– Często taki jeden oryginal-ny detal jest w stanie zadecydo-wać o charakterze całego domu

i dodać mu wyrazistości. Nie musimy od razu tworzyć kom-pletnej aranżacji, możemy to robić stopniowo. W dopasowa-niu poszczególnych elementów pomogą nam specjalne aplika-cje oparte na wirtualnej rzeczy-wistości, dzięki którym zwizualizujemy konkretny mo-del, np. fotela, dokładnie w miejscu, w którym miałby stanąć – mówi Katarzyna Jaku-bowska z firmy SITS, producen-ta mebli w stylu skandynaw-skim. Za sprawą takich uła-twień możemy sobie pozwolić na odłożenie pewnych decyzji zakupowych na później…

W pierwszym rzędzie musi-my zdecydować się bowiem na wykończenie podłóg, dobór drzwi wewnętrznych, urządze-nie łazienki. Tutaj nie możemy odkładać na później wyboru materiałów, urządzeń i sprzę-tów. Ewentualne zmiany będą bowiem w przyszłości koszto-wać zbyt dużo. Sofa może po-czekać, ba nawet designerską kuchnię można zamontować za kilka czy kilkanaście miesię-cy, co może nam tylko wyjść na dobre.

Zmiany, zmiany, zmiany W tym przypadku jednak war-to wiedzieć, jak ją zamierzamy urządzić docelowo, bowiem wymaga to wcześniejszego roz-prowadzenia instalacji wodnej, kanalizacyjnej i elektrycznej. Wybór szafek i blatów jest w tej sytuacji sprawą drugorzędną, natomiast to, gdzie będzie sta-ła lodówka, gdzie zamontuje-my zlewozmywak, płytę czy piekarnik – ustalamy z góry.

Nie warto natomiast wymy-ślać całej aranżacji do końca, do ostatniego szczegółu. Bo może się okazać po pewnym czasie, że te np. granatowe za-słony, o których wcześniej ma-rzyliśmy, już kompletnie nie pasują do nowej wizji wnętrza. Zmiany to rzecz normalna i nie bójmy się ich również w miesz-kaniu. Raz urządzone nie musi tak samo wyglądać przez 30 lat. To nasz dom i musimy się w nim czuć dobrze, nawet jeże-li będzie on wybuchową mie-szanką wszystkich dostępnych stylów aranżacyjnych. A może przez przypadek odkryjemy nowy? IRENA GREK

Jak wykończyć nowe mieszkanieA Kiedy wchodzimy w puste ściany wymarzonego mieszkania – w głowie kłębią się pomysły

a Ustal, jakie zmiany mo-żesz wprowadzić w podziale funkcjonalnym mieszkania. Gdy kupujemy gotowe mieszka-nie, nie zawsze odpowiada nam każdy szczegół, ale zmiany mogą być kosztowne i wymagać for-malności. W przypadku inwesty-cji deweloperskich wprowadze-nie zmian w organizacji prze-strzeni na ogół jest dopuszczal-ne, ale możliwy zakres nie zawsze jest jednakowy. Najistot-niejszą sprawą związaną z wpro-wadzeniem zmian w projekcie jest etap, na którym podpisuje-my umowę kupna nieruchomoś-ci. Jeżeli mieszkanie czy dom jest na odpowiednio wczesnym eta-pie budowy, możemy uwzględ-nić nie tylko drobne korekty zwią -zane z rozmieszczeniem sieci elektrycznej, ale też zmiany zwią - zane z rozkładem pomieszczeń. a Najczęściej dokonywane zmiany to rozmieszczenie punktów świetlnych i włączni-ków oraz korekty w rozprowa-dzeniu podejść do urządzeń w kuchniach i łazienkach. Nabywcy decydują się też na zmiany w układach ścian dzia-łowych służące wydzieleniu kuchni lub na połączenie jej z salonem. Często takie zmiany są możliwe dzięki architektom, którzy uwzględniają takie opcje od początku projektowania in -wes tycji. Wówczas są bezpłatne.

Przestawianie ścian

REKLAMA W016076574A

Osiedle Leśne / Wasilków

Szeregówka od 389.000 zł taniej do 30.000 zł

już od 2330 zł/m2 – ostatnie domy

Osiedle Zielony Zakątek / Grabówka, ul. Górna

działki 500 m2 i domy gotowe

Bliźniaki od 375.000 zł

Osiedle Kwiatów Polnych / Wasilków, ul. Staszica

GOTOWE DO ODBIORU

GOTOWE DO ODBIORU

Szeregówka od 355.000 zł taniej do 24.000 zł

REKLAMA W016076381A

12// Twoje „M" Gazeta Współczesna Poniedziałek, 17 października 2016

REKLAMA W016047866D