Dla naszych czytelników podajemy kupon rabatowy, do

wykorzystania w sklepie internetowym www.sylveco.pl.

Po wpisaniu hasła "silva" w pole kuponu rabatowego

można zyskać 10% zniżki na zakupy. Ważność kuponu

od 1 stycznia do 31 marca 2014 roku.

SYLVECO Producent kosmetyków naturalnychZakład produkcyjny: ul. Załęska 93, 35-302 Rzeszówtel. (17) 771 38 30, (17) 771 38 34fax: (17) 771 38 35e-mail: biuro@sylveco.plwspółpraca reklamowa: marketing@sylveco.pl

wydanie zimoweOpracowanie:tekst: mgr farm. Joanna Typek,skład: Daniel Rodriguez Enriquezzdjęcia: Karolina Czerniecka, Maciej Bilekrysunki: Katarzyna Typek oraz Magdalena Szklarczyk Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie i publikacja bez zgody autora zabronione.

SILVA-NATURA-ECOLOGIA katalog pełen naturalnych inspiracji

Szanowni Państwo

Wraz z pier-

wszym numer-em “Silva-natura-

ekologia” bardzo nam miło powitać wszystkich

naszych dotychczasowych klientów jak i również tych

z Państwa, którzy do tej pory nie mieli okazji zaznajomić się z

produktami Sylveco. Mamy nadzieję, że niniejszy katalog będzie miejscem

i okazją do pogłębienia naszej wiedzy na temat zdrowia, a co się z tym wiąże właściwego

odżywiania dostosowanego do zmieniających się w naszym klimacie pór roku, a także odpowiedniej higie-

ny ciała. Chcielibyśmy również zwrócić uwagę na to co w naszym kraju bardzo cenne, a z czego nie zawsze zdajemy

sobie sprawę, a mianowicie: piękno otaczającej nas przyrody i jej lecznicze walory. Przede wszystkim zależałoby nam również na

bliższym zapoznaniu Państwa z naszymi kosmetykami, które śmiało możemy nazwać wytworami natury. Tak! To właśnie natura, ekologia i las

inspirują nas na co dzień do nowych poszukiwań, odgrzebywania dawnych sprawdzonych receptur, a przede wszystkim dzielenia się tymi zdobyczami z

Państwem. Pragnęlibyśmy aby silva, natura i ekologia była bliska każdemu poprzez nasze produkty, katalog, a także bezpośredni kontakt!

Życzymy zatem przyjemnej lektury i zachęcamy do korzystania z naszej oferty czyli tego co możemy Państwu podarować dzięki niezwykłościom Natury!

O CZ YM SZUMIĄ...

BRZOZ Y

Cz y znane nam są drzewa, które rosną w nasz ym najbli ższ ym otoczeniu? Cz y potrafilibyśmy wymienić kilka gatunków rosnących w

pobli żu domu, szkoły, pracy?

Chyba szkoda pytać…Wszyscy wiemy jak

to jest! Pośpieszne tempo życia, coraz to nowsze, bardziej absorbujące zajęcia i obowiązki nie pozostawiają nam czasu na rozglądanie się wokół. Ale może czasami warto poznać najbliższych „sąsiadów”?! Nie da się ukryć, że okres, kiedy drzewa są bezlistne, a poza tym jest zimno, nie sprzyja zawiera-niu znajomości i bliższym zapoznawaniu się z przedsta-wicielami królestwa roślin. Ale jest jedno takie drzewo, które z pewnością wszyscy znają i potrafi ą rozpoznać nawet z daleka. A jest nim...BRZOZA.

Na szczęście, na zdrowie i...ochronę przed robactwem Jeśli zauważymy w naszym najbliższym otoczeniu brzozę, mamy szczęście! Tak przynaj-mniej twierdzili nasi przod-kowie, którzy w większym sto-pniu niż my teraz odczuwali łączność z przyrodą. A brzoza była jednym z ważniejszych drzew w naszej kulturze. Wierzono, że jej obecność zapewnia szczęście i zdrowie domownikom. Już w trakcie budowy domu, pozostawiano w przednim rogu gałązkę brzozową, aby przyszli mieszkańcy mieli zapewnioną wszelką pomyślność. Brzoza

szczególnie przypisana była płci żeńskiej. Chore dziew-czynki w wieku niemowlęcym zanoszone były pod to drze-wo z prośbą o uzdrowienie. Kiedy niemowlę płci żeńskiej często płakało, a przyczyna była trudna do ustalenia, pod brzozą wypowiadano prośbę: święte drzewo, zielona brzozo, weź od …. (wymawiano imię dziewczynki) płacz, strąć z niej, daj zdrowie. Z drewna brzozowego robiono także kołyski, aby uchronić dziecko przed wszelkim”złem” i zapewnić mu dobry rozwój. Nie zapominano także o zdrowiu zwierząt, i w tym celu, zanim wprowadzono do nowej stajni konia, przed progiem zakopywano polano

brzozowe. Użycie drewna brzozowego przy pieczeniu chleba miało zapewnić idealną biel wełny młodych jagniąt. Z kolei gałązki wetknięte w pola ze zbożem, czy zagony z warzywami, miały przynosić obfi te plony i chronić przed wszelką „zarazą”-gryzoniami, ptakami, gąsienicami.

Brzoza była wykorzysty-wana nie tylko jako symbol w różnych obrzędach. Nasi przodkowie wiedzieli również o jej leczniczych właściwościach. Bardzo często młode liście stoso-wane były w chorobach układu oddechowego i w przypadku niestrawności. Świeże liście stosowano jako okład na miejsca dotknięte reumatyzmem. Pączki brzozowe służyły do przygotowania nalewki lub płukanki, używanej między innymi na porost włosów. Kora brzozowa, w postaci cienkich płatków, przykładana była na zaognione rany.

Leczy nie tylko magia, czyli co wiemy o brzozie dziś Brzoza jest powszech-nie przyjętym symbolem urodzaju, zdrowia, płodności, nowego życia. I nie do końca jest prawdą, że o niej zapomnieliśmy. Wciąż obecna jest w różnych obrzędach. W tradycji katolickiej

szczególnie wykorzystywana jest w święto Bożego Ciała, do dekoracji ołtarzy polowych. W niektórych regionach naszego kraju gałązki zabierane są po procesji do domów, z wiarą, że zapewnią mieszkańcom Bożą opiekę. A jeśli mieliśmy okazję uczestniczyć w „wiejs-kim” weselu, to z pewnością zauważyliśmy obecność brzóz w wystroju domów państwa młodych i miejscach, gdzie odbywa się zabawa weselna. Powoli powracamy także do dawnych tradycji wiosen-nego zbioru oskoły, czyli soku, pozyskiwanego z nacięcia brzozowych pni. Również od strony medycznej brzoza nie pozostaje obojętną nam rośliną. Badania nad

leczniczymi właściwościami składników czynnych, zawar-tych w brzozie, prowadzone są w ośrodkach naukowych na całym świecie. Jednym z ważniejszych surowców, służącym do pozyskiwania substancji czynnych jest kora brzozy. Dominującymi związkami, które decydują o właściwościach leczniczych są: betulina, kwas betulinowy oraz lupeol. Ze względu na brak toksyczności i wszech-stronne działanie pozbawione efektów ubocznych, preparaty zawierające wyciąg z kory brzozy, możemy stosować zarówno zewnętrznie, jak i wewnętrznie. Kto powinien zainteresować się brzozowymi preparatami? Odpowiedź jest prosta: KAŻDY MOŻE SPRÓBOWAĆ DOBROCZYN-NYCH WŁAŚCIWOŚCI BRZOZY! Niezależnie od tego czy jesteśmy zdrowi, czy coś nam dolega. ☞

brzozowe. Użycie drewna brzozowego przy pieczeniu chleba miało zapewnić idealną biel wełny młodych jagniąt. Z kolei gałązki wetknięte w pola ze zbożem, czy zagony z warzywami, miały przynosić obfi te plony i chronić przed wszelką „zarazą”-gryzoniami, ptakami,

Brzoza była wykorzysty-wana nie tylko jako symbol w różnych obrzędach. Nasi

również o jej leczniczych właściwościach. Bardzo często młode liście stoso-wane były w chorobach układu oddechowego i w przypadku niestrawności. Świeże liście stosowano przypadku niestrawności. Świeże liście stosowano przypadku niestrawności.

dotknięte reumatyzmem. Pączki brzozowe służyły do przygotowania nalewki lub płukanki, używanej między innymi na porost włosów. Kora

szczególnie wykorzystywana jest w święto Bożego Ciała, do

leczniczymi właściwościami składników czynnych, zawar-tych w brzozie, prowadzone są w ośrodkach naukowych na całym świecie. Jednym z ważniejszych surowców, służącym do pozyskiwania substancji czynnych jest kora brzozy. Dominującymi

brzozowe. Użycie drewna brzozowego przy pieczeniu chleba miało zapewnić

brzozowe. Użycie drewna brzozowe. Użycie drewna brzozowego przy pieczeniu chleba miało zapewnić idealną biel wełny młodych

brzozowe. Użycie drewna

Substancje aktywne ekstraktu z kory brzozowej pomogą komórkom naszego orga-nizmu w walce z wolnymi rodnikami, które są przyczyną chorób cywilizacyjnych i przedwczesnego starzenia organizmu. Jak dowodzą badania, betulina wyka-zuje również aktywność przeciwnowotworową. Pre-paraty zawierające ekstrakty z kory brzozy pomocne będą szczególnie w problemach skórnych pochodzenia bakteryjnego, grzybiczego i wi-rusowego, czy też atopowym zapaleniu skóry. Już sam ekstrakt z kory brzozy może być doskonałym kosmetykiem, stosowanym na co dzień, chroniąc naszą skórę przed przedwczesnym starzeniem, a także pomagając w walce z przebarwieniami, czy zmarszczkami. Jeśli zależy nam na dodatkowym nawilżeniu, czy natłuszczeniu naszej skóry, wystarczy sięgnąć po odpowiedni krem zawierający wyciągi z kory brzozy.

Z brzozą w Nowy Rok Przedstawione informacje to niewielki fragment tego, o czym „szumią brzozy”. Każdy z nas powinien wsłuchać się sam. Kontakt z tym drzewem na pewno wyjdzie nam na dobre. Potrzebujący mogą bliżej zainteresować się brzo-zowymi produktami, a ciekawi kolejnych informacji, odnajdą je już w następnym nume-rze. Tymczasem możemy zaopatrzyć się w brzozowe gałązki w postaci miotły lub niewielkiej rózgi. Oczywiście jeżeli lubimy dopomagać codzienności odrobiną magii... Zgodnie z wierzeniami naszych sąsiadów, o poranku następującym po nocy zimowego przesilenia (22 grudnia) miotła, sporządzona z gałązek brzozowych, skute-cznie odstrasza wszystko, co złe i niepotrzebne, ustępując miejsca lepszym duchom Nowego Roku. Niestety

nie zawsze mamy miejsce w domu na “porządną” miotłę. Dlatego też wysta-rczy brzozowa rózga, którą możemy podarować również znajomym wraz z informacją o celu, do jakiego ma służyć. Jeśli jednak na co dzień wolimy kierować się pragmatyzmem... Nie ma problemu! Wystarczy sięgnąć po brzozowe preparaty, czy kosmetyki, a efekty ich działania zauważymy niemal natychmiastowo. Niezależnie od tego, czy należymy do marzycieli czy racjonalistów, noworoczne postanowienia czyni każdy. A może niech jednym z ważniejszych postanowień będzie częstsze zwracanie uwagi na otaczającą nas przyrodę i korzystanie z jej dobrodziejstw? Czy nie będzie to jedno z łatwiejszych zadań na Nowy Rok? Trudno odpowiedzieć. Ale jeśli nam się uda, to z pewnością nie pożałujemy!•

w domu na “porządną” miotłę. Dlatego też wysta-rczy brzozowa rózga, którą możemy podarować

Z brzozą w Nowy nie zawsze mamy miejsce w domu na “porządną” miotłę. Dlatego też wysta-

nie zawsze mamy miejsce w domu na “porządną”

Z brzozą w Nowy RokZ brzozą w Nowy RokZ brzozą w Nowy Z brzozą w Nowy nie zawsze mamy miejsce Substancje aktywne ekstraktu

z kory brzozowej pomogą komórkom naszego orga-nizmu w walce z wolnymi

Substancje aktywne ekstraktu

Z brzozą w Nowy Z brzozą w Nowy RokZ brzozą w Nowy

z kory brzozowej pomogą komórkom naszego orga-nizmu w walce z wolnymi

Substancje aktywne ekstraktu z kory brzozowej pomogą komórkom naszego orga-nizmu w walce z wolnymi

Zimowe BHPCzyli jak nie dać się przeziębieniu.

Każdy z pewnością się zgodzi, iż zima to nie najmilsza pora roku. Krótkie dni, najczęściej pozbawione słońca, niskie temperatury i przenikliwe wiatry, czyli jednym słowem niezachęcająca do spacerów i przebywania na świeżym powietrzu aura pogodowa. Ale jeśli zależy nam na prawidłowym funkcjo-

nowaniu naszego organizmu i zachowaniu zdrowia w zimie, musimy walczyć z wygodnictwem! ☞

W irusy i bakterie czyli ogólnie mówiąc

zarazki, tylko czekają na wyziębienie naszego orga-nizmu i spadek odporności. Te czynniki ułatwiają im wtargnięcie i otwierają drogę do zasiedlenia naszego ustroju. Podczas kontaktu z zimnem dochodzi do skurczu naczyń krwionośnych. Jeśli nie jesteśmy odpowiednio zahar-towani, naczynia nie potrafi ą poradzić sobie z niskimi temperaturami. Zbyt długo trwający skurcz powoduje nie-dokrwienie i wyziębienie błony śluzowej nosa i całego układu oddechowego. Tym samym pierwsza furtka dla zarazków zostaje otwarta.

Po Pierwsze: Hartowanie

Aby zapobiec takim wydarzeniom musimy hartować nasz organizm, czyli przystosować nasze naczynia do zmiennych temperatur. Prawidłowo reagujące naczynia krwionośne, pod wpływem zimna kurczą się na chwilę, po czym powinien nastąpić ich rozkurcz, zapewniający odpowiedni dopływ krwi do narządów. Do hartowania najlepiej przystąpić wów-czas, gdy jesteśmy zdrowi, a nawet zacząć przed sezonem zimowym. Jednym z najprostszych sposobów są naprzemienne zimne i ciepłe prysznice. Oczywiście bardzo trudno zdobyć się na takie „bohaterstwo”! Ale na początek wystarczy, że będziemy polewać same łydki lub stopy. Można również nalać zimną wodę do wysokości kostek i chwilę w niej podreptać (wskazane

jest to również u dzieci). Takie domowe brodzenia w zimnej wodzie najlepiej wykonywać po obiedzie lub wieczorem przed spaniem. Ćwiczenie to nie powinno trwać dłużej niż 1 minutę.

Polewanie dolnej części nóg może okazać się również pomocne dla osób, mających problemy z zasypianiem, czy migreną. Problemy te często wynikają z nadmiernie ”roz-grzanej” głowy, a dzięki zimnym prysznicom krew z górnych części ciała zostaje odciągnięta. Wszystkie te czynności wykonujemy po obmyciu się ciepłą wodą.

Najlepiej powtórzyć je kilkukrotnie, kończąc zawsze na zimnym polewaniu. Zimne prysznice to również naj-lepszy sposób na jędrną skórę. A jeśli polewania połączymy z zabiegiem szczotkowania- cellulit nie ma prawa bytu na naszym ciele! Pamiętajmy jednak, że masaże zaczynamy od stóp i przesuwamy się w kierunku serca.

W irusy i bakterie W irusy i bakterie W jest to również u dzieci). Takie domowe brodzenia w zimnej

do wysokości kostek i chwilę w niej podreptać (wskazane

i przesuwamy się w kierunku serca. w niej podreptać (wskazane

ciele! Pamiętajmy jednak, że masaże zaczynamy od stóp i przesuwamy się w kierunku i przesuwamy się w kierunku

Za sprawą takich zabiegów układ krwionośny zostaje “zdopin-

gowany” do większego wysiłku, a komórki zaopatrzone w większą porcję tlenu. Dzięki

czemu lepiej przyswajają składniki odżywcze i jednocześnie szybciej pozbywają się toksyn.

Jeszcze inną metodą na zahartowanie organizmu, polecaną przez naturo-

terapeutów jest.... dreptanie boso po śniegu! Zabieg ten początkowo może trwać jedynie pół minuty.

Z czasem stopniowo

zwiększamy naszą

śniegoterapię aż do 5 minut.

Po zakończeniu dreptania

należy dokładnie wytrzeć stopy

lekko je masując, a następnie ubrać

ciepłe skarpety najlepiej z grubej

szorstkiej wełny (takie, jakie robią Góralki).

Bez śniadania i czosnku ani rusz!Zanim jednak wyjdziemy z

domu, niezależnie od tego, czy boso, czy w obuwiu, musimy

pamiętać o śniadaniu (koniecz-nie ciepłym!). Najlepszą

propozycją, gwarantującą długo utrzymujące się ciepło

w brzuszku, są owsianki i

kaszki z dodatkiem bakalii i rozgrzewających przypraw. W wersji słonej wykorzystujemy

warzywa, natkę pietruszki lub tymianek. A do tego jako dodatki: ser i oliwa lub olej z

pierwszego tłoczenia - świeżo polane. W zimie również pamiętamy o tak ważnej

przyprawie, jaką jest czosnek! To jeden z najsilniejszych

naturalnych środków bakte-riobójczych, niejednokrotnie sprawdzający się lepiej niż

antybiotyki. Czosnek najlepiej spożywać w postaci jak

najświeższej, nie poddanej obróbce termicznej. A to z

tego względu, iż substancje czynne są składnikami lotnych olejków. Właściwości czosnku

znane były już naszym przod-kom, którzy ząbki czosnku w

postaci koralików zakładali dzieciom na szyję. Ulatniający

się olejek udrażniał drogi oddechowe i działał bakte-

riobójczo. Dziś również nie ma przesz-

kód aby stosować czosnek nie tylko do jedzenia, ale również inhalacji (zwłaszcza w sytuac-

jach, gdy nasza wątroba nie najlepiej go toleruje).

Konieczna rozgrzewka

Jeśli mimo hartowania i wszelkich zapobiegliwości

odczujemy, iż nasz organizm został zaatakowany przez

drobnoustroje, nie wszystko musi być stracone. Pojawiające

się dreszcze, drapanie w gardle i gwałtowne kichania,

to znak iż nasz organizm jest w stanie gotowości do obrony

i próbuje wyrzucić intruzów. Musimy mu pomóc i to

bezzwłocznie! Jak najszybciej należy przystąpić do rozgrze-

wania naszego ciała.

nie ciepłym!). Najlepszą propozycją, gwarantującą

długo utrzymujące się ciepło długo utrzymujące się ciepło długo utrzymujące się ciepło w brzuszku, są owsianki i w brzuszku, są owsianki i

należy przystąpić do rozgrze-wania naszego ciała.

długo utrzymujące się ciepło w brzuszku, są owsianki i ☞

zabiegów układ krwionośny zostaje “zdopin-Za sprawą takich kaszki z dodatkiem bakalii i Za sprawą takich kaszki z dodatkiem bakalii i

rozgrzewających przypraw. W wersji słonej wykorzystujemy

kaszki z dodatkiem bakalii i

Indyjska herbata rozgrzewającaPzyprawy: cynamon, świeży imbir,kardamon, goździki, garam masala,Woda: gorąca i zimna, skórka cytrynowa najlepiej z ekologicznie uprawianych cytryn, sypka czarna herbata,mleko(w proporcji: 1 część mleka na 2 części wody).

Do wrzącej wody w garnku (ok. 300ml) dodajemy szczyptę cynamonu, utarty świeży imbir (około łyżeczki) i w niewielkich ilościach inne przyprawy: kardamon, goździki oraz mieszankę garam masala (do kupienia w większych marketach lub sklepach wysyłkowych,

Przepis zaczerpnięty z książki „Pięć przemian w kuchni i w życiu” autorstwa Ewy Dobek

oferujących przyprawy z całego świata). Po krótkim zagotowaniu dolewamy odrobinę zimnej wody, a następnie dodajemy kawałek skórki cytrynowej dobrze umytej. Po zago-towaniu wrzucamy czarną herbatę (1 łyżeczkę), a

następnie dolewamy mleko. Po zagotowaniu dosładzamy miodem.Jest to typowy napój indyjski, nazywany najczęściej jako masala chai. Godny polecenia zwłaszcza rano zamiast kawy, jak również gdy czujemy, że “coś nas bierze”.

Jeśli jesteśmy w pracy, to do dyspozycji mamy ciepłą herbatę z przyprawami. Najlepiej z imbirem. Dobrze również sprawdzają się aromatyczne przyprawy: goździki, cynamon, kar-damon. No i oczywiście czosnek - pod warunkiem, że nasi współtowarzysze nie wyrażają sprzeciwu. Ale wystarczy, że wszyscy zaaplikują sobie tę kurację. Wówczas na czosnkowy zapach nikt już nie protestuje, bo nie jest odczuwalny. Jeśli jesteśmy już w domu, musimy zintensyfi kować nasze rozgrzewania i wypędzania

chorób! Przygotowujemy gorącą kąpiel z dodatkiem soli leczniczych i kilku kropel olejku eterycznego, lub moczeniu poddajemy same stopy. Do tego gorące napoje. Do wyboru: wino grzane z przyprawami i podane z mio-dem, albo ziołowa herbatka z kwiatu lipy i bzu czarnego - również z dodatkiem przypraw. Lipa, bez czarny, a także maliny działają napotnie, co jest bardzo ko-rzystne. Należy tylko jeszcze cieplutko się ubrać i wskoczyć pod pierzynę! Jeśli dobrze się wypocimy, choroba nie powinna się rozwinąć. Wraz

z potem zostają wydalone toksyny, dlatego też piżamy i pościel powinno się zmienić. Dodatkowo klatkę piersiową i kończyny nacieramy rozgrzewającymi maściami. Gdy pobolewa nas już gardło, nacieramy również szyję i owijamy ciepłym szalem.A jeśli do tego mamy możliwość na jednodniowy choć odpoczynek, pozostanie w domu i kuracje herbatkami ziołowymi oraz czosnkiem, to z pewnością żadne przeziębienie nie rozwinie się w poważniejszą chorobę!•

Indyjska herbata rozgrzewająca

powinna się rozwinąć. Wraz

Indyjska herbata rozgrzewająca

powinna się rozwinąć. Wraz

Indyjska herbata rozgrzewająca

powinna się rozwinąć. Wraz

Cynamonowa propozycja

Cynamonowa propozycja

Cynamonowa propozycja

Cynamonowa Cynamonowa propozycja

Cynamonowa propozycja

Cynamonowa Cynamonowa propozycja

Cynamonowa propozycja

Cynamonowa

Jesienno-zimowy sezon to najlepszy czas, aby zaprosić

do swoich domów egzoty-czne przyprawy. Pomogą ożywić nam niejedną potrawę i napój, dzięki czemu łatwiej będzie nam znosić uciążliwości niezbyt lubianej pory roku. Używane do porannej kawy, herbaty, czy kakao, rozgrzeją nas od środka, dodając otuchy do wyjścia z domu. Również wieczorem pozwolą na miłe zakończenie dnia, np. jako dodatek do grzanego wina. Ale nie tylko przyjemności wiążą się z przyprawami! Pamiętajmy, że ich sto-sowanie niesie za sobą walory lecznicze. Tak! To jest możliwe, lekarstwa mogą być przyjemne! Rzadko się to zdarza w przypadku medykamentów aptecznych, lecz wybierając naturalne metody leczenia, możemy połączyć przyjemne z pożytecznym!

Król(owa) wśród przypraw… Nikt chyba nie ma wątpliwości, że wśród przypraw prym wiedzie cynamon. Z jego zapachem i walorami smakowymi trudno konkurować pozostałym „korzeniom” (tak niegdyś określano przyprawy egzo-tyczne). Z pewnością każdy z nas posiada ulubioną potrawę, czy też deser z cynamonem. Ba! Są nawet tacy, którzy nie wyobrażają sobie dnia bez tej przyprawy!

A czy wiemy, jak daleką podróż odbył cynamon, zanim trafi ł na sklepowe półki i do naszych kuchni? Otóż… kora cynamonowa strzeżona jest przez Cynamonowe Ptaki żyjące w Arabii. Owe tajemnicze Ptaki przynoszą w dziobach drogocenną korę z dalekich, nieznanych nikomu krain, i budują z nich gniazda,

które ukryte są wśród gór-skich, stromych skał. Zdobycie tej przyprawy graniczy niemal z cudem, a wszyscy śmiałkowie muszą liczyć się z utratą życia!

Czy ktoś uwierzył w tę opowiastkę? Wątpię… Ale jakieś 400 lat temu takimi historiami raczeni byli wszyscy, którzy nabywali cynamon od zamorskich kupców. Uzasad-niona była wówczas wysoka cena tej przyprawy. Na zakup mogli pozwolić sobie jedynie najzamożniejsi, uboższej części społeczeństwa pozostawało sycić się jedynie widokiem i opowieściami.

Z dalekiego Cejlonu

Dziś w powyższą opowiastkę nie uwierzy nawet przedszkolak. W dobie Internetu i szybkiej komu-nikacji, chyba nie ma już

lecz wybierając naturalne metody leczenia, możemy połączyć przyjemne z pożytecznym!

tajemnicze Ptaki przynoszą w tajemnicze Ptaki przynoszą w dziobach drogocenną korę z dziobach drogocenną korę z dalekich, nieznanych nikomu dalekich, nieznanych nikomu krain, i budują z nich gniazda, krain, i budują z nich gniazda,

opowiastkę nie uwierzy nawet przedszkolak. W dobie Internetu i szybkiej komu-nikacji, chyba nie ma już

czemu łatwiej będzie nam znosić uciążliwości niezbyt lubianej pory roku. Używane do porannej kawy, herbaty, czy kakao, rozgrzeją nas od środka, dodając otuchy do wyjścia z domu. Również wieczorem pozwolą na miłe zakończenie dnia, np. jako dodatek do grzanego wina. Ale nie tylko przyjemności wiążą się z przyprawami! Pamiętajmy, że ich sto-sowanie niesie za sobą walory lecznicze. Tak! To jest możliwe, lekarstwa mogą być przyjemne! Rzadko się to zdarza w przypadku to zdarza w przypadku medykamentów aptecznych, lecz wybierając naturalne lecz wybierając naturalne metody leczenia, możemy połączyć przyjemne z pożytecznym!

miejsca na ziemi, do którego nie udałoby się dotrzeć, nawet nie wychodząc z domu. Dzięki kamerom internetowym w kilka sekund możemy znaleźć się chociażby na…. Cejlonie. A właśnie ta wyspa jest ojczyzną cynamonowca cejlońskiego (Cinnamomum zeylanicum). Cynamonowce to wiecznie zielone drzewa, dorastające do 20 metrów wysokości. W stanie natural-nym występują w górskich, tropikalnych lasach na wysokości 900-2000 m n.p.m. Do celów przemysłowych prowadzone są plantacje i wówczas drzewka osiągają niewielkie rozmiary. Korę cynamonu, którą znamy w postaci tak zwanych ”lasek”, pozyskuje się najczęściej z odrośli korzeniowych. Po usunięciu liści i bocznych gałązek, nacina się korę na obwodzie, a następnie wzdłuż, zdejmując kawałki długości 30-100 cm. Surowiec pozo-stawia się na pewien czas w stertach, w celu przepro-wadzenia fermentacji, po czym usuwa warstwy korka i kory pierwotnej. Kolejnym etapem jest suszenie naprze-mienne na słońcu i w cieniu. W tym procesie warstwy łyka zwijają się obustronnie, tworząc rurki. Znane nam ze sklepu „laski” to kilka rurek poskładanych jedna w drugą.

Nie tylko przyprawa

Cynamon kojarzy nam się głównie jako przy-prawa, ubogacająca smak i wprowadzająca niezapom-niany aromat naszych potraw.

Tymczasem 200 lat temu cynamon dostępny był przede wszystkim w aptekach. Wyko-rzystywany był jako kompo-nent, poprawiający smak i zapach przygotowywanych lekarstw. Równie często stanowił główny składnik leku. Ze względu na zawartość olejków eterycznych, które wykazują właściwości dezynfekujące, bakteriobójcze i grzybobójcze, cynamon używany był do przygoto-wania maści, stosowanych przy zakażeniach skóry. Właściwości te nieobce były już starożytnym Egipcjanom, którzy wykorzystywali olejek cynamonowy do balsamo-wania zwłok. W świątyniach zaś kora zapalana była jak kadzidło. W średniowieczu kora cynamonowa trak-towana była jak talizman, chroniący przed wszelkimi zarazami. W późniejszym okresie lekarze i aptekarze zalecali podawanie cyna-monu, jako lek „rozgrzewający krew”, wzmacniający serce i żołądek, uspokajający kaszel i leczący choroby płucne. Dziś kory cynamonu nie kupimy już w aptece. Jedynie ozdobne naczynia w muzeach farmacji z napisem cortex cinnamomi, czy oleum cinnamomi, mogą pomóc naszej wyobraźni przenieść się w minione czasy. Ale cynamon nie stracił swoich leczniczych

właściwości. Dodawany jest często do różnych mieszanek, poprawiających trawienie, czy nalewek stosowanych w bólach reumatycznych. Oczywiście potwierdzone są również właściwości odkażające. A w najnowszych badaniach udowodniono, iż spożywanie cynamonu przez chorych na cukrzycę typu 2, pomaga im unormować poziom glukozy i triglicerydów. Ale uwaga! Z cynamonem (jak i z większością przypraw) powinny uważać kobiety w ciąży, karmiące i małe dzieci. Olejki eteryczne to substancje, które w dużych dawkach działają drażniąco. Oczywiście nie ma powodów do obaw, jeśli stosujemy przy-prawy z umiarem. Również warto pamiętać , iż sprosz-kowany cynamon, zwłaszcza po długim przechowywaniu

miejsca na ziemi, do którego miejsca na ziemi, do którego nie udałoby się dotrzeć, nawet nie udałoby się dotrzeć, nawet

Tymczasem 200 lat temu cynamon dostępny był przede

właściwości. Dodawany jest właściwości. Dodawany jest często do różnych mieszanek, często do różnych mieszanek,

☞

3-4 banany,50 g orzechów włoskich,50 g rodzynek,1-2 łyżki miodu,2-3 łyżki masła,cynamon mielony kieliszek rumu lub koniaku

Banany z bakaliami i cynamonem

Zaczerpnięte z opracowania Krzysztofa Kmiecia „Farmacja, kuchnia i ekslibrysy”, idealne na noworoczny poczęstunek

Na patelni roztapiamy masło i dodajemy miód. Chwileczkę mieszamy. Po czym odstawiamy, dodajemy bakalie, cynamon (szczyptę lub dwie) i alkohol. Dodajemy pokrojone w plasterki banany. Mieszamy, smażąc na niewielkim ogniu, aż do częściowego rozpadnięcia się bananów. Spożywamy na ciepło.

w nieszczelnych opako-waniach, będzie mieć słabsze właściwości, niż cynamon w laskach. Dzieje się tak, ponieważ olejki zgromadzone w specjalnych komórkach olejkowych, szybciej „uciekają” z roztartej przyprawy niż z całej laski. Tak więc, jeśli zależy nam na jak najlepszych walorach smakowych i zapachowych, a także leczniczych, powinniśmy dbać o nasze przyprawy,

odpowiednio je przechowując!

Z cynamonem na spacer

Lecz nie tylko w kuchni spotkamy się z cynamonem. Olejek cynamonowy, zaku-piony w aptece lub sklepie z eko-produktami, możemy wykorzystywać również do aromatyzacji powietrza, co będzie dodatkową ochroną przed wszelkimi zarazkami.

A najwięksi wielbiciele cyna-monowego zapachu mogą cieszyć się częściej bliskością tej przyprawy. Oczywiście można nosić przy sobie kawałek laski…. Ale jest jeszcze lepszy sposób! A to za sprawą kosmetyków, dzięki którym możemy otulać się ciepłym zapachem cynamonu, nawet na zimowym spacerze. I jest to nie tylko przyjemne towarzystwo, ale również ochrona dla naszej skóry!•

odpowiednio je przechowując!odpowiednio je przechowując!

Z cynamonem na A najwięksi wielbiciele cyna-A najwięksi wielbiciele cyna-monowego zapachu mogą monowego zapachu mogą cieszyć się częściej bliskością

odpowiednio je przechowując! A najwięksi wielbiciele cyna-A najwięksi wielbiciele cyna-

Banany z bakaliami i cynamonemBanany z bakaliami i cynamonemBanany z bakaliami i cynamonem

w nieszczelnych opako-waniach, będzie mieć waniach, będzie mieć waniach, będzie mieć słabsze właściwości, niż cynamon w laskach. Dzieje się tak, ponieważ olejki zgromadzone w specjalnych komórkach olejkowych, szybciej „uciekają” z roztartej przyprawy niż z całej laski. Tak więc, jeśli zależy nam na jak najlepszych walorach smakowych i zapachowych, a

odpowiednio je przechowując!

Z cynamonem na odpowiednio je przechowując!

przyprawy niż z całej laski. Tak więc, jeśli zależy nam na jak najlepszych walorach smakowych i zapachowych, a także leczniczych, powinniśmy dbać o nasze przyprawy,

w nieszczelnych opako-waniach, będzie mieć waniach, będzie mieć waniach, będzie mieć słabsze właściwości, niż cynamon w laskach. Dzieje się tak, ponieważ olejki zgromadzone w specjalnych komórkach olejkowych, szybciej „uciekają” z roztartej przyprawy niż z całej laski. Tak więc, jeśli zależy nam

Zaczerpnięte z opracowania Krzysztofa Kmiecia Zaczerpnięte z opracowania Krzysztofa Kmiecia Zaczerpnięte z opracowania Krzysztofa Kmiecia „Farmacja, kuchnia i ekslibrysy”, idealne na noworoczny poczęstunek„Farmacja, kuchnia i ekslibrysy”, idealne na noworoczny poczęstunek„Farmacja, kuchnia i ekslibrysy”, idealne na noworoczny poczęstunek„Farmacja, kuchnia i ekslibrysy”, idealne na noworoczny poczęstunek„Farmacja, kuchnia i ekslibrysy”, idealne na noworoczny poczęstunek„Farmacja, kuchnia i ekslibrysy”, idealne na noworoczny poczęstunek

banany. Mieszamy, smażąc na niewielkim ogniu, aż do częściowego rozpadnięcia się ogniu, aż do częściowego rozpadnięcia się bananów. Spożywamy na ciepło.bananów. Spożywamy na ciepło.

S.O.S dla skóry zimą

Każda pora roku przynosi nam odmienne warunki

pogodowe. Ze zmianami tymi, w pierwszej kolejności, musi radzić sobie nasza skóra. Szczególnie dużo “problemów” może mieć zimą. Narażona jest nie tylko na wilgoć i zimno, a czasem nawet silny mróz, ale także na sztucznie wytwo-rzone ciepło pomieszczeń. Dodatkowo przylegające do skóry ubrania utrudniają jej należyte dotlenienie. Ale od czego są właściciele?! Każdy z nas może zrobić coś, by pomóc swej skórze zimą, by zapewnić jej prawidłowe funkcjonowanie. I nie ma co zwlekać, zanim okaże się, że jesteśmy posiada-czami suchej, łuszczącej się i swędzącej powłoki! Lepiej zapobiegać niż leczyć, jak głoszą medyczne przestrogi.

ABC kosmetykiA zatem: po pierwsze

pamiętamy o doborze właściwych kosmetyków. Zimą musimy zwrócić uwagę, by kremy, które stosujemy wychodząc z domu, bazowały na tłustych i półtłustych podłożach. A do tych należą: masła, woski i oleje roślinne - zapewniają one wraz z dodatkowymi składnikami (alantoina, D-panthenol, ekstrakty roślinne) prawidłowe odżywienie skóry i jednocześnie ochronę przed zimnem. Krem nakładamy pół godziny przed wyjściem, obserwując, czy skóra wchłonęła potrzebną ilość. Jeśli jest bardzo sucha, aplikację powtarzamy. W słoneczne dni, szczególnie

jeśli wybieramy się w góry, powinniśmy pamiętać o zabezpieczeniu w postaci fi ltru przeciwsłonecznego. Najlepszą ochronę przeciwko promieniom UV zapewnią nam kremy z naturalnym fi ltrem mineralnym.

Niezbędnik zimowy to po-madka ochronna. Zwłaszcza jeśli posiada składniki roślinne - nie tylko zapewni prawidłowe nawilżenie i natłuszczenie ust, ale będzie również skuteczną ochroną przed wirusami i bakteriami.

Po powrocie do domu musimy poświęcić chwilę czasu na kosmetyczne rytuały. Po oczyszczeniu twarzy, nakładamy odżywczy krem lub maseczkę samodziel-nie przygotowaną. Baczną uwagę powinniśmy zwrócić na nasze dłonie i stopy. Te dystalne części naszego ciała szczególnie narażone są zimą. Aby zachować gładką, zdrową i prawidłowo funkcjonującą

skórę, od czasu do czasu powinniśmy poświęcić im więcej uwagi. Można na przykład pokusić się o odżywcze kąpiele ziołowe z dodatkiem oliwy lub innych olejów. Takie kąpiele najlepiej przygotować w miedniczkach. W przypadku stóp, korzystnie jest dodać odrobinę soli leczniczych, kupionych w aptece, i stosować delika-tny masaż złuszczający i pobudzający krążenie. Po tym zabiegu dobrze jest wmasować kremy odżywcze i nałożyć ciepłe okrycia (skar-petki i rękawiczki domowe szczególnie będą pomocne przy wysuszonej już skórze).

Dodatkowa pomocW zimie można również

poświęcić więcej czasu na odrobinę relaksu! Mamy na myśli kąpiele (o czym szerzej w artykule o lecz-niczych kąpielach) Miejmy

aplikację powtarzamy. W słoneczne dni, szczególnie

Każda pora roku przynosi Każda pora roku przynosi K jeśli wybieramy się w góry, skórę, od czasu do czasu Każda pora roku przynosi Każda pora roku przynosi K

Przeciwzmarszczkowa maseczka z siemieniem lnianym:

Łyżeczkę zmielonego i rozgotowanego siemienia lnianego łączymy z łyżeczką miodu. Składniki

dokładnie mieszamy i nakładamy na twarz na około 30 min, po czym zmywamy ciepłą wodą.

Migdałowa maseczka na popękane, suche części ciała:kilka migdałów mielimy na mąkę w młynku do kawy, po czym na talerzyku mieszamy z odrobiną mleka, oliwy z oliwek lub innego oleju.

Przepisy pochodzą z książki ”ABC kosmetyki naturalnej” autorstwa Magdaleny Przybylak- ZdanowiczPrzepisy pochodzą z książki ”ABC kosmetyki naturalnej” autorstwa Magdaleny Przybylak- Zdanowicz

pokoju. Każda umiarkowana dawka wysiłku regularnie dostarczanego, jest bodźcem dla komórek mięśniowych do odpowiedniego napięcia. Jest to kwestia ważna dla ogólnej sprawności, a także zdrowia i urody na dłuższe lata.

I jeszcze zagadka i jeden ważny punkt do zapamiętania dla zapewnie-nia zdrowej cery! To jest to, co misie zimą lubią najbardziej....

na uwadze, że to nie tylko sama przyjemność, ale także wzmocnienie naszej odporności i pomoc dla naszej skóry w odzyskaniu równowagi fi zjologicznej. Jeśli nie należymy do osób, które są posiadaczami wanien, możemy stosować na twarz, czy nawet całe ciało, kom-presy nasączone w wywarze ziołowym. Tego typu maseczki nie tylko nawilżają skórę, ale dostarczają im naturalnych

składników odżywczych, bez szkodliwych konserwantów. Takie zabiegi stosują między innymi mieszkanki Japonii – jeśli chodzi o pielęgnację skóry, poświęcony na różne zabiegi czas, dbałość o kosmetyki i dietę, nie mają sobie równych. Dzięki różnym „trikom” trudno czasem stwierdzić, czy mamy do czynienia z nastolatką, czy kobietą dojrzałą. O jednym z ważniejszych japońskich sekretów młodości opowie-my w kolejnym numerze :) Tymczasem obserwujmy naszą skórę i jej potrzeby zimą, aby na wiosnę wyglądała równie świeżo, jak budząca się przyroda! Przede wszystkim pamiętajmy, że skóra lubi kontakt ze świeżym powietrzem, nawet

zimnym. Zimno pobudza krążenie krwi, a co się z tym wiąże dostarczanie do skóry składników odżywczych i tlenu. Jeśli nie jesteśmy posia-daczkami cery naczyniowej, możemy zafundować sobie codzienny kontakt z zimnem także w domu. Wystarczy dwa razy dziennie obmywać twarz zimną wodą. Wiele znanych z urody kobiet, poleca zimną wodę jako najlepszy kosmetyk!

Nie zapominajmy także o diecie i ruchu. Zima nie zwalnia nas od „obowiązku” spożywania warzyw i owoców. Jeśli mamy obawy, czy kupione w sklepie produkty należą do najzdrowszych, możemy postarać się o własne witaminy. Chociażby posadzić w doniczce cebulę, czy pietruszkę - i już mamy zdrowy szczypiorek i natkę! Do tego kiełki różnych nasion - najbogatsze źródło witamin, minerałów i białka. Takie świeże witaminy to najlepsze źródło antyoksydantów, które chronią naszą skórę przed starzeniem. Również bardzo ważnym czynnikiem jest ruch. Może być on zapewniony w postaci spaceru lub gimnasty-ki w domu, w przewietrzonym

TAK! Hmmm.... nie ma co ukrywać! Nasza skóra bardzo lubi, kiedy dogadzamy jej snem :) ale do tego nikogo nie trzeba zachęcać?!•

pokoju. Każda umiarkowana na uwadze, że to nie tylko sama przyjemność, ale

zimnym. Zimno pobudza krążenie krwi, a co się z tym

postaci spaceru lub gimnasty-postaci spaceru lub gimnasty-postaci spaceru lub gimnasty-ki w domu, w przewietrzonym ki w domu, w przewietrzonym ki w domu, w przewietrzonym

pokoju. Każda umiarkowana dawka wysiłku regularnie dostarczanego, jest bodźcem

pokoju. Każda umiarkowana

Zima to pora kiedy czas trochę zwalnia… Albo raczej powinien! Tak przynajmniej było w czasach naszych babć i dziadków, zwłaszcza tych żyjących na wsi, gdzie codzienne obowiązki ściśle związane były z przyrodą. A zimą, jak wiadomo, przyroda odpoczywa,

więc i gospodarze mogli trochę odpocząć.

Czas na kąpiel!

Choć obecnie nawet aura pogodowa nie zawsze

pozwala nam zorientować się, czy mamy zimę, czy też jesień lub przedwiośnie, to krótsze, chłodne i zazwyczaj szare dni z pewnością trochę nas spowalniają. Zazwyczaj zimowe wieczory nastrajają do poszukiwania czegoś, co je ożywi, uprzyjemni i doda nam energii. Jednym z takich zimowych „uprzyjemniaczy” może być… kąpiel!

Kąpiele i wszelkie obmywa-nia od dawna miały znacze-nie lecznicze, a także magicz-ne. Nasi przodkowie wierzyli, że obmycie się w wodzie ze strumienia, zaczerpniętej w Wigilię Bożego Narodzenia lub w przeddzień Świąt Wielkanocnych, zmywało

wszelkie choroby, jak i również zabezpieczało na cały rok. W XIX wieku, wśród zamożniejszych warstw społeczeństwa, pojawiła się moda na wyjazdy „do wód”. Był to złoty okres rozwoju balneologii – jednej z gałęzi przyrodolecznictwa, wykorzystującej lecznicze właściwości wody. Dzisiaj, kiedy dostęp do bieżącej wody i kanalizacji jest już powszechnym dobrem, kąpiele i codzienne obmy-wania ciała nie są dla nas ni-czym niezwykłym. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby podstawowy zabieg higieny uczynić przyjemnym wydarzeniem i może nawet trochę magicznym, a już z pewnością korzystnym dla naszego zdrowia! Każdy

może we własnym domu zorganizować sobie małe spa. Wystarczy zaopatrzyć się w zioła (można je nabyć w aptece lub sklepie zielar-skim), w parę garści siana lub słomy lub po prostu wybrać się do lasu, po gałązki drzew iglastych.

Domowe spa O kąpielach warto

pamiętać nie tylko „od święta”. Stosowane regu-larnie, najlepiej dwa razy w tygodniu, przynoszą swój leczniczy efekt. Kąpiel z iglastych gałązek działa odświeżająco, wskazana jest w przeziębieniach i osłabieniu, a także przy zapaleniu nerek i pęcherza moczowego. Kąpiel z odwarem z siana pobudza przemianę materii,

cały rok. W XIX wieku, wśród zamożniejszych warstw

zorganizować sobie małe spa. Wystarczy zaopatrzyć się Wystarczy zaopatrzyć się w zioła (można je nabyć w

może we własnym domu zorganizować sobie małe spa. pogodowa nie zawsze

pozwala nam zorientować się, czy mamy zimę, czy też

cały rok. W XIX wieku, wśród zamożniejszych warstw

również zabezpieczało na cały rok. W XIX wieku, wśród

wszelkie choroby, jak i również zabezpieczało na również zabezpieczało na cały rok. W XIX wieku, wśród

zorganizować sobie małe spa. zorganizować sobie małe spa. Wystarczy zaopatrzyć się Wystarczy zaopatrzyć się

wszelkie choroby, jak i również zabezpieczało na

może we własnym domu może we własnym domu zorganizować sobie małe spa. zorganizować sobie małe spa. Choć obecnie nawet aura Choć obecnie nawet aura Cpogodowa nie zawsze Cpogodowa nie zawsze C również zabezpieczało na

cały rok. W XIX wieku, wśród

hoć obecnie nawet aura wszelkie choroby, jak i również zabezpieczało na

przez co pomocna będzie u osób walczących z cellulitem. Zalecana jest także osobom z zaburzeniami układu ruchu oraz w przewlekłych bronchi-tach. Kąpiel “słomiana” naj-bardziej może się przysłużyć osobom z dolegliwościami ze strony układu moczowego. Wszystkie kąpiele z dodat-kiem naturalnych składników działają oczyszczająco i wygładzająco na skórę, relaksują i poprawiają ogólne samopoczucie.

Jeżeli bliskie są nam naturalne metody pielęgnacji skóry, warto sięgnąć także po inne zielarskie surowce. Najbardziej pomocne będą: skrzyp, krwawnik, tymianek, lawenda, tatarak, rumianek, mięta, jałowiec. W trakcie

kąpieli najlepiej nie używać żadnych chemicznych środków myjących lub pieniących.

Jeśli kąpiele ziołowe staną się naszym częstym rytuałem, to z pewnością jeszcze bardziej mogą zyskać uroku, jeżeli z nadejściem wiosny i lata postaramy się o samodzielne zbiory ziół. Na początku wiosny, kiedy przyroda budzi się do życia, w roślinach znajduje się wiele cennych składników. Wykorzystując te najwcześniejsze dary natury, najlepiej wrzucać je bezpośrednio do kąpieli lub chwilę zaparzyć (bez gotowania). Osoby, którym warunki mieszkaniowe nie pozwalają na posiadanie

wanny, mogą wykorzystać podane przepisy do obmywań ciała lub kąpieli częściowych (np. stóp lub dłoni). Pamiętajmy, aby po naszych zabiegach nie wycierać skóry i poczekać do jej wyschnięcia, aby jak najwięcej składników roślinnych wchłonęło się. Jeżeli mamy problem z nadmierną suchością skóry, do kąpieli możemy dodać trochę mleka lub oleju roślinnego.

Pozostaje nam jeszcze życzyć, by każdemu udało się choć raz w tygodniu zarezerwować chwilę czasu na relaks w domowym spa, a wszelkie korzyści płynące z „zażywania” kąpieli z pewnością szybko nam się ujawnią!•

Zalecana jest także osobom środków myjących lub ciała lub kąpieli częściowych środków myjących lub

wanny, mogą wykorzystać podane przepisy do obmywań ciała lub kąpieli częściowych (np. stóp lub dłoni). Pamiętajmy, aby po naszych

ciała lub kąpieli częściowych

wanny, mogą wykorzystać podane przepisy do obmywań ciała lub kąpieli częściowych

przez co pomocna będzie u osób walczących z cellulitem. Zalecana jest także osobom

kąpieli najlepiej nie używać żadnych chemicznych środków myjących lub

przez co pomocna będzie u osób walczących z cellulitem.

kąpieli najlepiej nie używać żadnych chemicznych środków myjących lub

wanny, mogą wykorzystać podane przepisy do obmywań ciała lub kąpieli częściowych

Około 8 garści drobno pociętych gałązek wraz z igłami zalewamy w dużym garnku wodą i gotujemy pod przykryciem przez pół godzi-ny. Po czym pozostawiamy

Kąpiel z odwarem z gałązek sosnowych lub jałowcowych, można użyć każde drzewko iglaste lub ich mieszankę:

odwar do naciągnięcia na kolejne 30 min. Przecedzając wlewamy do wanny z wodą, tak by temperatura kąpieli wynosiła 35-40 stopni. Przez

około 10 min. poddajemy się relaksującemu i leczniczemu działaniu kąpieli.

• temperatura wody nie powinna być zbyt wysoka, najlepiej do 37 stopni C, zwłaszcza jeśli cierpimy na dolegliwości sercowe, czy wysokie ciśnienie. W tych przypadkach poziom wody nie może zakrywać serca. Gorące kąpiele (do 42 stopni) zalecane są jako środek rozgrzewający w przeziębieniach, obniżonej

Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o podstawowych zasadach:

ciepłocie ciała, a także w schorzeniach reumatycznych, skurczach i kolkach;

• kąpiemy się przed jedze-niem;

• czas trwania kąpieli zależy od temperatury wody. Kąpiel ciepła tj. z temperaturą wody 35-37 stopni C, może trwać do 20-30 minut, kąpiel letnia

(30-35 stopni) oraz kąpiel gorąca (38-42 stopnie) nie powinny trwać dłużej niż 10 minut;

• po każdej kąpieli zalecane jest obmycie ciała wodą o temperaturze o 5-10 stopni zimniejszej, a także wskazane jest wykonanie kilku głębszych wdechów i wydechów oraz 30 minutowy odpoczynek.

1. Ziele tymianku 30gZiele mięty 30gKłącze tataraku 30gKoszyczek rumianku 100gZiele skrzypu 100g

Powyższą mieszankę zalewamy wrzącą wodą, gotujemy pod przykryciem 15 min. i pozostawiamy do naciągnięcia, po czym wlewamy do kąpieli.

Kąpiele „oczyszczające” skórę:

Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o podstawowych zasadach:Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o

do 20-30 minut, kąpiel letnia

Kąpiel z odwarem z gałązek sosnowych lub jałowcowych, Kąpiel z odwarem z gałązek sosnowych lub jałowcowych,

do 20-30 minut, kąpiel letnia do 20-30 minut, kąpiel letnia

Kąpiel z odwarem z gałązek sosnowych lub jałowcowych,

2. Owoc jałowca 100gPączki sosny 100gPostępujemy jak z poprzednim przepisem.

. Owoc jałowca 100g. Owoc jałowca 100g. Owoc jałowca 100gPączki sosny 100gPączki sosny 100gPączki sosny 100gPostępujemy jak z poprzednim przepisem.Postępujemy jak z poprzednim przepisem.Postępujemy jak z poprzednim przepisem.Postępujemy jak z poprzednim przepisem.Postępujemy jak z poprzednim przepisem.Postępujemy jak z poprzednim przepisem.

Około 8 garści drobno pociętych gałązek wraz z igłami zalewamy w dużym garnku wodą i gotujemy pod przykryciem przez pół godzi-ny. Po czym pozostawiamy

Kąpiel z odwarem z gałązek sosnowych lub jałowcowych, można użyć każde drzewko iglaste lub ich mieszankę:Kąpiel z odwarem z gałązek sosnowych lub jałowcowych, można użyć każde drzewko iglaste lub ich mieszankę:Kąpiel z odwarem z gałązek sosnowych lub jałowcowych,

najlepiej do 37 stopni C, zwłaszcza jeśli cierpimy na dolegliwości sercowe, czy wysokie ciśnienie. W tych przypadkach poziom wody nie może zakrywać serca. Gorące kąpiele (do 42 stopni) zalecane są jako środek rozgrzewający w przeziębieniach, obniżonej

1. Ziele tymianku 30gZiele mięty 30gKłącze tataraku 30gKoszyczek rumianku 100gZiele skrzypu 100g

Powyższą mieszankę zalewamy wrzącą wodą, gotujemy pod przykryciem 15 min. i pozostawiamy do naciągnięcia, po czym wlewamy do kąpieli.

Kąpiele „oczyszczające” skórę:

2. Owoc jałowca 100gPączki sosny 100g

• temperatura wody nie powinna być zbyt wysoka, najlepiej do 37 stopni C,

Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o podstawowych zasadach:podstawowych zasadach:Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o podstawowych zasadach:Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o

ciepłocie ciała, a także w schorzeniach reumatycznych, skurczach i kolkach;

Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o podstawowych zasadach:Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o

• temperatura wody nie powinna być zbyt wysoka, najlepiej do 37 stopni C,

podstawowych zasadach:podstawowych zasadach:podstawowych zasadach:podstawowych zasadach:podstawowych zasadach:podstawowych zasadach:podstawowych zasadach:Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o Aby kąpiel miała lecznicze działanie musimy pamiętać o

Kąpiel z odwarem ze słomy, najlepiej owsianejmożna użyć również całe kłosy zboża:

Około 250g słomy zalewamy w wrzącą wodą i postępujemy jak w przypadku „iglastej” kąpieli. Temperatura 35-36 stopni, czas trwania od 5 do 20 minut.

Kąpiel z odwarem z siana:Około 200 g siana zalewamy wrzącą wodą

i postępujemy jak w przypadku „słomianej” kąpieli.

Około 200 g siana zalewamy wrzącą wodą

Kąpiel z odwarem z siana:Kąpiel z odwarem z siana:Kąpiel z odwarem z siana:Kąpiel z odwarem z siana:

Kąpiel z odwarem ze słomy,

można użyć również całe kłosy można użyć również całe kłosy

Około 250g słomy zalewamy w wrzącą wodą i postępujemy jak w przypadku „iglastej” kąpieli. Temperatura 35-36 stopni, czas trwania od 5 do

Około 200 g siana zalewamy wrzącą wodą i postępujemy jak w przypadku „słomianej”

Kąpiel z odwarem z siana:Kąpiel z odwarem z siana:

Kąpiel z odwarem ze słomy,

można użyć również całe kłosy można użyć również całe kłosy

Około 250g słomy zalewamy w wrzącą wodą i postępujemy jak w przypadku „iglastej” kąpieli. Temperatura 35-36 stopni, czas trwania od 5 do

Około 200 g siana zalewamy wrzącą wodą i postępujemy jak w przypadku „słomianej”

Kąpiel z odwarem z siana:Kąpiel z odwarem z siana:

Lekturnik

Zaglądając do księgarni i bibliotek z pewnością niejednokrotnie odczuliśmy lekki zawrót głowy połączony z zapytaniem: którą książkę wybrać? Którą przeczytać w pierwszej kolejności, kiedy jedna przez drugą kusi ładną okładką i niemniej ciekawym wnętrzem. W czasie każdego spot-kania z książką możemy przeżyć niezwykłą przygodę, z której wyjdziemy ubogaceni w nowe myśli. Nie zawsze jednak mamy czas by w pełni oddać się lekturze, wówczas wys-tarczy chociażby przeczytanie streszczenia, czy też czyjegoś komentarza. Zdarza się, że takie małe dawki lektury będą już impulsem

do świeżego spojrzenia na świat.

Nieco inną potrzebą kieru-jemy się. sięgając po

poradniki. Zazwyczaj nie szu-kamy w nich poetyckich słów, czy porywającej fabuły. Takie książki mają przede wszyst-kim służyć nam w potrzebie. Dlatego mogą stać na półce i czekać na swój właściwy czas. Ale zdarza się, że i poradniki mogą nas zaskoczyć. Jedną z ciekawszych propozycji jest opracowanie Petara Dimkova „Przyrodolecznictwo i życie zgodne z naturą”. Petar Dimkov, żyjący w latach 1886-1981 w Bułgarii, z wykształcenia był wojskowym. Sławę i rozgłos przyniosły mu jednak stosowane przez niego praktyki medyczne i zalecenia, opierające się na naturalnych środkach. Jego pacjenci byli dowodem na to, iż lekarstwem mogą być: woda, zioła, słońce, powietrze, ruch i dieta. Sięgając po poradnik Dimkova, odnaj-dziemy w nim praktyczne wskazówki i recepty na różne dolegliwości. Zaskocz-eniem może być jednak sposób przekazu. Słowa, choć w zasadzie bardzo proste, sformułowane przez Dimkova, brzmią jak zaklęcia. Choć wydawać by się mogło, że autor mówi o rzeczach banalnych, jego przesłania wydają się wibrować w umyśle odbiorcy, zaszczepiając pozytywne i dobre myśli. Dlatego też,

zachęcając do lektury ”Przy-rodolecznictwa...” będziemy posługiwać się słowami Petara Dimkova. Do receptur Dimkova z pewnością jeszcze będziemy nawiązywać, a tymczasem zapoznajmy się z poglądami autora na nasze zdrowie:

Nasze fi zyczne i psychiczne zdrowie zależy od tego, na ile poznaliśmy i stosujemy w praktyce prawa natury i prowadzimy zgodny z naturą tryb życia. Dobre lub złe samopoczucie każdego człowieka zależy najbardziej od niego samego. Siła woli jest tak samo istotna i twórcza jak siła ciała(...) Życie zgodne z naturą jest to życie proste i podporządkowane prawom natury. Prawa te wymagają od nas pielęgnowania w sobie dobrych i szlachetnych myśli, stosowania zdrowego i racjonalnego systemu żywienia, pełnego wykorzysta-nia wody, powietrza i słońca, odpowiedniego wysiłku fi zycz-nego i umysłowego i właściwej higieny. Taki tryb życia tworzy mocne i odporne organizmy, które rzadziej albo wcale nie będą chorować.

Poza wymienionymi powyżej naturalnymi „lekarstwami” Petar Dimkov sugeruje, aby zwracać także uwagę na:

PORZĄDEK: musicie mieć porządek we wszystkim: w chodzeniu na spoczynek i w

wstawaniu, jedzeniu, pracy i ćwiczeniach fi zycznych. Umie-jcie rozplanować swój czas, uporządkujcie i tak ułóżcie przedmioty w waszym oto-czeniu, abyście z zamkniętymi oczyma mogli znaleźć każdą rzecz na jej właściwym miejscu. Określenie “być w porządku” - to dawać sobie radę ze wszystkim. Bądźcie w porządku w zabawie, rozrywce i przyjemnościach. Odrzućcie zaś wszystko, co może prowadzić do pow-stania chorób, co prowadzi do duchowego i fi zycznego przeciążenia.

Kolejna sprawa na którą powinien zwrócić uwagę każdy, kto chce być zdrowy to: OPANOWANIE. Autor zachęca by nauczyć się tej sztuki: każdy powinien nauczyć się jak unikać gniewu, strachu, zmartwienia, zawiści, zazdrości, smutku i wszyst-kiego, co udręcza ducha. Ta umiejętność nie przychodzi sama i nie jest łatwa. Nie zdobywa się jej przez czyta-nie ale przez długotrwałe ćwiczenia. Ponadto Dimkov zachęca: bądźcie umiarko-wani nawet w zachowaniu i chodzeniu. Trzymajcie się prosto z podniesioną głową i spojrzeniem skierowanym przed siebie. Dbajcie o swoją toaletę, włosy, twarz i ręce, dbajcie o swoje ubranie o swój wygląd. Róbcie wszystko by zawsze wyglądać zdrowo

o rzeczach banalnych, jego przesłania wydają się wibrować w umyśle odbiorcy, zaszczepiając pozytywne zaszczepiając pozytywne i dobre myśli. Dlatego też,

Petar Dimkov sugeruje, aby zwracać także uwagę na:

PORZĄDEK: musicie mieć porządek we wszystkim: w chodzeniu na spoczynek i w

i spojrzeniem skierowanym przed siebie. Dbajcie o swoją toaletę, włosy, twarz i ręce, dbajcie o swoje ubranie o swój wygląd. Róbcie wszystko swój wygląd. Róbcie wszystko by zawsze wyglądać zdrowo by zawsze wyglądać zdrowo

choć w zasadzie bardzo proste, sformułowane przez Dimkova, brzmią jak zaklęcia. Choć wydawać by się mogło, że autor mówi o rzeczach banalnych, jego przesłania wydają się wibrować w umyśle odbiorcy, zaszczepiając pozytywne zaszczepiając pozytywne i dobre myśli. Dlatego też,

Nieco inną potrzebą kieru-jemy się. sięgając po Njemy się. sięgając po N

poradniki. Zazwyczaj nie szu-kamy w nich poetyckich słów, czy porywającej fabuły. Takie książki mają przede wszyst-kim służyć nam w potrzebie. Dlatego mogą stać na półce i czekać na swój właściwy czas. Ale zdarza się, że i poradniki mogą nas zaskoczyć. Jedną

i młodo. Ma to ogromne znaczenie także dla uporządkowania naszego wnętrza.

Kolejne ważne wskazówki, o których mało kto wie, że wpływają na nasze zdrowie to:

PRAGNIENIA- nauczcie się pragnąć, marzyć o pięknie, o pięknym życiu.

PRAWDA: kochajcie prawdę.

ROZWAGA i SZLACHETNY CHARAKTER: nauczcie się mądrej roztropności i rozwagi. Zastanawiajcie się nad każdym zdaniem i w porę powstrzymujcie się od złych myśli i czynów. Dążcie świadomie do ukształtowania w sobie dobrych nawyków. Bądźcie moralni, uczciwi i porządni, dobrzy i pogodni.

Petar Dimkov przypomi-na, jak ważna jest higiena naszego wnętrza:

Higiena psychiczna jest nie mniej ważna niż higiena ciała. Żeby zachować siły życiowe ważne jest wyrobienie pogod-nego usposobienia. Osiąga się je przez pielęgnowanie myśli spokojnych i pogodnych. One właśnie tworzą dobry i pogodny nastrój, będący podstawą zdrowia i dobrego samopoczucia. Jeśli jesteśmy smutni szukajmy kontaktu z przyrodą, bo obcowanie z nią jest niewątpliwie środkiem

wzmacniającym psychikę i ciało. Optymista wpływa pozytywnie na otoczenie swoją pewnością, budzi pogodne myśli, podnosi na duchu(...)Kto chce być zdrowym i młodym, uniknąć przedwczesnego starzenia się, powinien zadbać nie tylko o higienę ciała, ale i higienę psychiki.

Jak podkreśla Petar Dimkov, stan psychiczny jest bardzo ważny w przypadku osób chorych. Właściwa kondycja psychiczna, pozytywne myśli, ułatwiają szybki powrót do zdrowia. Dobry nastrój ma zbawienny wpływ na gruczoły wydzielania wewnętrznego, system krwionośny, a przede wszystkim na centralny system nerwowy. Pogodne nastawienie harmonizuje działanie systemu nerwowego, tworząc fi zyczną i psychiczną równowagę w organizmie. O pozytywnym myśleniu decy-dujemy przede wszystkim my sami. Nawet jeśli nasz stan psychiczny jest wynikiem nie zawsze dobrych kontaktów międzyludzkich, to i tak pozostajemy właścicielami naszych myśli. To my decydu-jemy na ile złe, czy negaty-wne wiadomości mają na nas wpływ. Przeciwwagą są oczywiście myśli pozytywne!

W celu pielęgnowania w sobie dobrego nastroju Dimkov zaleca:

ŚMIECH i ŚPIEW: naturalny śmiech jest dobroczynnym lekarstwem na cierpienia nerwowe dla natur wyczerpa-nych i zrozpaczonych. Jest on balsamem na choroby serca i żołądka na tle nerwowym. Dlatego śmiejcie się jak najwięcej kiedy tylko możecie. Zachęcajcie dzieci, żeby cieszyły się i śmiały. Śmiech jest tlenem dla duszy, zmusza nas do głębszego oddycha-nia, oczyszcza pęcherzyki płuc. Podobnie oddziaływuje również śpiew.

KONTAKT ZE SZTUKĄ wywołuje u człowieka wspaniały nastrój. Dobra muzyka, piękne obrazy, dobra literatura dają wiele radości podnoszą człowieka na duchu i współtworzą pogodny, dobroczynny nastrój.

Dla “przegnania” złych nastrojów i przygnębiających myśli Dimkov poleca także: SPACERY, KONTAKT Z PRZYRODĄ, KWIATAMI oraz GIMNASTYKĘ. Przede wszyst-kim jednak każdy powinien dążyć do poznania siebie, analizować negatywne myśli i starać się je unikać. Uczucia pozytywne, jak zaznacza autor, są życiodajną siłą dla naszego zdrowia!

Tak więc na Nowy Rok życzymy: optymizmu, uśmiechu, uporządkowania i czasu na regeneracyjny kontakt z przyrodą!•

i młodo. Ma to ogromne wzmacniającym psychikę

podstawą zdrowia i dobrego samopoczucia. Jeśli jesteśmy smutni szukajmy kontaktu z przyrodą, bo obcowanie z nią jest niewątpliwie środkiem

nas wpływ. Przeciwwagą są oczywiście myśli pozytywne!

W celu pielęgnowania w sobie dobrego nastroju

Tak więc na Nowy Rok życzymy: optymizmu, uśmiechu, uporządkowania i czasu na regeneracyjny kontakt z przyrodą!•

w sobie dobrego nastroju Dimkov zaleca:

i czasu na regeneracyjny kontakt z przyrodą!•

ŚMIECH i ŚPIEW: naturalny śmiech jest dobroczynnym

ŚMIECH i ŚPIEW: naturalny

naszego zdrowia!

Tak więc na Nowy Rok życzymy: optymizmu, uśmiechu, uporządkowania i czasu na regeneracyjny kontakt z przyrodą!•

By tradycji stała się zadość!

Choinka to niewątpliwie bezkonkurencyjny symbol świąt. Wszyscy starają się o jak najładniejszy „ubiór” dla bożonarodzeniowego drzewka, które pojawia się w naszych domach w Wigilię. I nawet można zaryzykować stwierdzenie, że nie

znajdzie się dwóch podobnie udekorowanych choinek.

Czasami kupujemy nowe ozdoby, ale zawsze

najwięcej wzruszeń i wspomnień dostarczają te wydobywane ze schowków raz do roku. Niektóre pamiętają czasy dzieciństwa, a nawet zdarzają się rodzinne skarby należące do naszych rodziców czy dziadków. Najczęściej są to własnoręcznie zrobione ozdoby zadziwiające nas pomysłowością i starannością wykonania. Ale czy wiemy, że te przedmioty dla naszych przodków miały nie tylko charakter ozdobny ale i symboliczny?

Tradycja przynoszenia do domu gałązek drzew zimozielonych sięga prawdopodobnie czasów przedchrześcijańskich. Przesilenie zimowe, które na początku naszej ery miało miejsce 25 grudnia było dniem świętowania „odradzania się słońca”. Do tego wydarzenia należało się stosownie przygotować, co czyniono dzień wcześniej. Jako dekoracji używano gałązek iglastych, które miały symbolizować nowe życie i nowy czas przychodzący wraz z coraz dłuższym dniem. Od dawien dawna, 24 grudnia

był szczególnym magicznym czasem, w którym należało uważać na to co się robi ponieważ każda czynność mogła mieć konsekwencje w nadchodzącym roku. Szczególnie starano się o to by dopomagać losowi i zapewnić sobie pomyślność poprzez odpowiednie zachowanie i otaczanie się niektórymi przedmio-tami. Dla naszych przod-ków przyniesienie choinki z lasu, czyli w pewien sposób “wykradnięcie” jej naturze przybierało w dzień wigilijny symboliczny wymiar. Kradzio-ne rzeczy miały zapewniać

właścicielom szczęście na cały rok! Obecność żywych zielonych gałązek z kolei miało przysparzać zdrowia i witalności. Gałęzie wieszano nie tylko wewnątrz, ale także nad drzwiami wejściowymi domu i stajni.

Wraz z chrześcijaństwem nadano choinkowym gałązkom nowe znaczenie. Przynoszono je na pamiątkę święta pierwszych rodziców Adama i Ewy i były sym-bolem drzewa życia. Podobny charakter miały również gałązki owocujących drzew, które zrywano w dzień św. Barbary, po to by rozkwitły w Wigilię. Zanim pojawiła się choinka taka jaką znamy dziś, w zwyczajach naszych przod-ków było wieszanie u sufi tów tak zwanych: podłaźniczek, pająków i światów.

Podłaźnik, podłaźniczka,wiecha

To określenia używane najczęściej na wierzchołek drzewka iglastego zawiesza-nego w dół bezpośrednio nad stołem gdzie spożywano kolację wigilijną. Zwyczaj ten rozpowszechniony był szcze-gólnie w Polsce południowo-wschodniej. Wyschnięty podłaźnik traktowano jak największą świętość. Nie można było go wyrzucić. Zarówno igły jak i gałązki pieczołowicie przechowywano jako środek zapewniający ochronę przed urokami. Igły dodawano do karmy dla zwierząt lub zakopywano na polach. Podłaźniczka najczęściej udekorowana była czerwonymi jabłkami, łańcuchami z kolorowego

papieru, orzechami, a także tak zwanymi światami. Były to ozdoby wykonane z opłatków o kształcie krążka i poprzyczepiane na sznurkach do choinki lub wiszące jako niezależna dekoracja. Równie popularne były niegdyś pająki-przestrzenne konstrukcje wykonywane najczęściej ze słomy i kolorowych bibułek. Wszystkie te ozdoby miały przynosić domownikom szczęście, powodzenie i wszelką pomyślność na nadchodzący rok.

Choinka w takiej postaci, jaką dziś znamy pojawiła się dopiero pod koniec XVIII wieku. Zwyczaj ten przywędrował z Alzacji i początkowo znany był w środowiskach mieszczańskich niemieckiego pochodzenia. Bożonarodzeniowe drzewko najszybciej zadomowiło się na ziemiach polskich pod zaborem pruskim. ☞

właścicielom szczęście na Podłaźnik, papieru, orzechami, a także tak zwanymi światami.

Początkowo spotkane jedynie w domach mieszczaństwa, inteligencji, szlachty, a także u właścicieli majątków ziemskich. Z czasem choinka pojawiła się także u bogatszych chłopów.

Choinka przez cały okres przebywania w domu (od Wigilii Bożego Narodzenia do święta Trzech Króli lub Matki Bożej Gromnicznej) poddawa-na była bacznej obserwacji. Jeśli gałązki szybko żółkły i traciły igły, dla domowników był to znak, iż nadciągają nieszczęścia, choroby, kłopoty. Długo utrzymująca się świeżość wróżyła pomyślny i szczęśliwy rok w zdrowiu. Nie bez znaczenia były również ozdoby, które dawniej wyko-rzystywano dla przystroje-nia bożonarodzeniowego drzewka.

Nie tylko dla ozdoby

Światełka choinkowe to symbol narodzin Je-zusa Chrystusa- światłości świata. Według tradycji są znakiem boskiej mocy i błogosławieństwem. Im było ich więcej, tym “jaśniejszy” i bardziej dostatni miał być rok. Zanim pojawiły się elektry-czne światełka na choince zapalano świeczki. Płomień był symbolem ludzkiego życia, dlatego też obserwowano jak zachowuje się dym ulatniający się po zgaszeniu świeczki. Jeśli unosił się prosto- znaczyło to, że zdrowie i szczęście będą towarzyszyć domownikom. Rozchodzenie się w różne strony zwiastowało nie-dostatek i choroby.

Obowiązkowymi ozdobami były niegdyś: jabłka, orzechy, ciastka i cukierki. Obecność pożywienia była symbolem daru, który miał zapewniać dostatek w nadchodzącym roku. Słodyczami i ciastka-mi z choinki dzielono się z przychodzącymi w okresie świąt gośćmi, a także z kolędnikami. Ciastka i cukierki miały gwarantować radość, zadowolenie i słodycz na cały rok. Jabłka, jak wierzono to zwiastuny zdrowia i sił. Jednocześnie były symbolem zakazanego owocu, (rajskie jabłko zerwane przez Ewę i zjedzone przez pierwszych rodziców). Ale pojawienie się jabłek w Wigilię Bożego Narodzenia na choince było znakiem narodzin Jezusa i odkupienia z grzechu pier-worodnego.

Potrzebne rekwizyty: owoc pomarańczy lub mandarynki, goździki (przyprawa)+ chwila wolnego czasu.

Mając do dyspozycji wymienione składniki, wygodnie zasiadamy w fotelu i oddajemy się przyjemnej lecz pracochłonnej czynności, a mianowicie wbijamy goździki w polecane owoce. Wydobywające się olejki: pomarańczowy i goździkowy zapewniają nam aromatoterapię w

stosownej dawce. Wobec tych naturalnych środków bakterio bójczych, czyhające na atak zarazki nie mają szans! A przy tym powstaje wyjątkowa dekoracja, którą możemy wykorzystać do świątecznego stroiku. Jeżeli owoc jest szczelnie pokryty goździkami po paru miesiącach wyschnie. Eugenol-główny składnik olej-ku goździkowego nie dopuści do zapleśnienia pomarańczy czy też mandarynki. Nasza świąteczna dekoracja może

Mini seans aromatoterapeutyczny lub pomysł na świąteczną dekorację:

jednak służyć cały rok! Położona w łazience, pod wpływem wilgoci będzie natu-ralnym odświeżaczem powie-trza. A schowana w szafi e z ubraniami nada naszym strojom ciekawego zapachu. Mniej cierpliwym sugerowana jest wersja skromniejsza choć jednocześnie może bardziej efektowna. Nie musimy ozdabiać cytrusów w całości, pozostawione widoczne części pomarańczowej skórki dają równie miłe wrażenie!•

Nie tylko dla

☞

I jeszcze jedno znaczenie: jabłko jako symbol miłości. Do zerwania jabłka z choinki, dopuszczała panna tylko jednego kawalera spośród kilku odwiedzających ją w tych dniach. Wspólne spożycie jabłka było oznaką gotowości oddania się wybrankowi.

Orzechy to jedna z ważniejszych ozdób. Ich obecność miała zapewniać: bogactwo, zdrowie, mądrość. Orzech podobnie jak i szyszki, to znane w wielu kulturach symbole płodności. Choin-kowe orzechy miały pomóc pannom w znalezieniu kawalera oraz wpływać na ich płodność. Owinięte w złote lub srebrne papierki były synonimem i zwiastunem pieniędzy. Zjedzone w Wigilię orzechy miały zapewniać zdrowe i silne zęby.

Oprócz darów natury na choinkach znajdowały się także zabawki własnoręcznie robione: aniołki, pajace, zwierzęta, gwiazdki, sople i księżyce oraz papierowe bombki. Pierwsze szklane bańki okrągłe i w różnorakich kształtach pojawiły się w latach 30 XX wieku i należały do bardzo drogich przedmiotów.

Jeszcze uwaga należy się wierzchołkowi choinki. Jest to niejako honorowe miejsce. Umieszczamy tam gwiazdę lub tak zwany czubek. Dekoracja ta nawiązuje do przekazu o gwiazdce, która prowadziła Trzech Króli i pasterzy do stajenki betle-jemskiej. Wraz z pojawie-niem się ozdób szklanych, gwiazdę betlejemską wyparł w niektórych domach szpic

lub czubek. Ozdoby ostro zakończone miały funkcje apotropeiczne czyli odstraszały wszelkie zło jakie mogło zagrażać domownikom. Z kolei łańcuch opasający choinkę symbolizował ochronę całej przestrzeni przed nieszczęściami, a także był oznaką więzi rodzinnych i długiego życia.

I kto by pomyślał, że bożonarodzeniowa choinka kryje w sobie tyle tajemnic?! Wszystkich zainteresowanych poszerzeniem wiadomości zachęcamy do lektury książki „Choinka w kulturze polskiej” autorstwa Katarzyna Smyk. Ale nie ukrywajmy...choinka bez prezentów nie byłaby aż tak kusząca. Dlatego oprócz pięknych ozdób zadbajmy o miłe upominki!•

lub czubek. Ozdoby ostro

Dla naszych czytelników podajemy kupon rabatowy, do

wykorzystania w sklepie internetowym www.sylveco.pl.

Po wpisaniu hasła "silva" w pole kuponu rabatowego można

zyskać 10% zniżki na zakupy. Ważność kuponu

od 1 stycznia do 31 marca 2014 roku.

SYLVECO Producent kosmetyków naturalnych

Zakład produkcyjny: ul. Załęska 93, 35-302 Rzeszów

tel. (17) 771 38 30, (17) 771 38 34fax: (17) 771 38 35

e-mail: biuro@sylveco.plwspółpraca reklamowa: marketing@sylveco.pl