Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora...

18

Transcript of Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora...

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

1

Spis treści

strona

wstęp 2

podsumowanie 3

metodyka badawcza 4

czerwone flagi 5

procedura sądowa 5

prawo cywilne 6

zamówienia publiczne 9

przepisy administracyjne 11

żółte flagi 12

procedura sądowa 12

rekomendacje 15

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

2

wstępRozwój budownictwa zależny jest od inwestorów komercyjnych i publicznych. Choćobie te gałęzie łączy wspólne otoczenie prawne, to już praktyka wyraźnie różnicujesposób podejścia do realizacji inwestycji oraz jakość współpracy z samym inwestorem.Niska efektywność pracy w sektorze budowlanym oraz ogromne koszty transakcyjneprocesów budowlanych sprawiają, że budownictwo nie wnosi wiele w rozwój PKB,mimo iż stanowi jego 13%. Przyczyny tej sytuacji były już wielokrotnie przez nasdiagnozowane i choć w wielu obszarach nastąpił pewien postęp wciąż wieleobszarów wymaga pilnych zmian. Polski sektor budownictwa w połowie wciąż zależnyjest od publicznego zamawiającego. To właśnie sektor publiczny ma przemożnywpływ na kondycję branży budowlanej i w zasadzie bezpośrednio wpływa na sytuacjęwielu przedsiębiorstw działających na tym rynku. Przy okazji jednak ten stan faktycznydaje Ustawodawcy silny mandat do stworzenia narzędzi maksymalizującychefektywność procesów budowlanych. Tysiące sporów o zapłatę, o termin wykonania,o naliczone kary umowne, nie oddane na czas inwestycje, powtórzone przetargi,zatory płatnicze, upadłości - to tylko część niepotrzebnie generowanych kosztówtransakcyjnych, które niweczą plany inwestorów, ale też przynoszą stratywykonawcom i dezaktualizują prognozy gospodarcze budownictwa kolejnych ekiprządzących.

Dobra konstrukcja prawa jest nie mniej ważna od jakości opracowań technicznych,czy projektów. Te dwa elementy są nierozerwalnie ze sobą związane. Skutki niskiejjakości dokumentacji technicznej można ograniczać dobrymi zapisami umownymi,jednak w drugą stronę ta zasada się nie sprawdza: zła umowa zawsze skutkujeproblemami w trakcie realizacji i to pomimo dobrej dokumentacji technicznej.Dlatego tak ważne jest, aby otoczenie prawne procesu inwestycyjnego odpowiadałopraktyce budowlanej i faktycznym problemom przed jakimi stają strony umowy.

W niniejszym raporcie po raz pierwszy szeroko diagnozujemy otoczenie prawnesektora budownictwa i bariery, które stoją na drodze zwiększenia efektywnościrealizacji oraz ograniczeniu kosztów transakcyjnych procesów budowlanych.Zgromadzenie w jednym miejscu opracowanych wyników ankiety branżowej pozwolina podjęcie wspólnej decyzji o tym, które z propozycji działań legislacyjnych powinnybyć podjęte w pierwszej kolejności.

Celem raportu od samego początku miało być zdefiniowanie obszarówwymagających najpilniejszych działań Ustawodawcy. Podjęcie dialogu zUstawodawcą jest tym bardziej konieczne w momencie, w którym na rynku jest dużailość zamówień, a cały sektor budownictwa notuje znaczące wzrosty.Problemy w całym procesie realizacji inwestycji są zjawiskiem nieuniknionym, alewarto mieć świadomość, że wiele z nich bierze się nie tylko z przyczyn technicznychale również z konstrukcji samego otoczenia prawnego.Wiele z tych problemów można wyeliminować, żeby nie powtórzyć bolesnychdoświadczeń z lat ubiegłych.

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

3

podsumowanieNajważniejszą konkluzją płynącą z niniejszego raportu jest konieczność powołania wsądach odrębnych wydziałów (lub sekcji) do rozpoznawania sporów wynikających zrealizacji inwestycji budowlanych. Pozwoli to na wyłonienie grona sędziówposiadających odpowiednią wiedzę prawniczą uzupełnianą o doświadczenie i wiedzętechniczną niezbędną do szybszego i efektywnego rozstrzygania tego rodzaju sporów.Niedostateczna znajomość realiów budowy i specyficznych problemów z tymzwiązanych oraz zbyt wolne tempo rozstrzygania sporów to jedne z największychhamulców wzrostu efektywności procesów inwestycyjnych.

Kolejną ważną konkluzją, choć diagnozowaną już wcześniej, jest brak przepisówchroniących wykonawców przed nadmiernym przenoszeniem na nich ryzyk wkontraktach budowlanych. Obciążanie wykonawców nadmiernymi ryzykami (w tymnieprzewidywalnymi) jest niestety powszechnym zjawiskiem na rynku zamówieńpublicznych, rzadziej na rynku komercyjnym, co również znalazło potwierdzenie wnaszych badaniach. Inwestorzy publiczni wykorzystują swoją dominującą pozycję wprzetargu, co nieuchronnie prowadzi do powstawania sporów w trakcie realizacjiinwestycji przenoszonych następnie do sądów. W ocenie autorów raportu zjawisko tobyło jedną z istotnych przyczyn niepowodzeń wielu publicznych inwestycjiinfrastrukturalnych a także stanowiło źródło problemów finansowych wykonawców ipodwykonawców.

Z badania wynika konieczność poszerzenia możliwości dokonywania zmian umówzawartych w trybie zamówienia publicznego, pozwalających na ich adaptację dozdarzeń występujących w toku realizacji. Zmiany legislacyjne w tym zakresie (PZP)pozwoliłyby na odpowiednie dostosowanie umów do pojawiających się okoliczności lubwystąpienia nieprzewidywalnych zdarzeń w czasie prowadzenia inwestycji przyzachowaniu należytej ochrony interesów obu stron. Bardziej efektywne jestodpowiednie dostosowanie umowy w czasie jej realizacji niż prowadzenie wieloletniegoi kosztownego sporu sądowego.

Krytycznie oceniana jest wielość decyzji administracyjnych (wydawanych przezróżne organy) wymaganych dla rozpoczęcia bardziej złożonej inwestycjibudowlanej i jej przeprowadzenia. Znacząco utrudnia to i przedłuża przygotowaniei realizację zadań infrastrukturalnych. Zauważalna jest niespójność i rozbieżneinterpretacje niektórych przepisów (np. regulujących tzw. decyzje środowiskowe zinnymi decyzjami). Zmiany powinny pójść w kierunku kumulacji kilku decyzji wrękach jednego organu i przyspieszenia oraz uproszczenia procedur.

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

4

metodyka badawczaRaport opracowano na podstawie dedykowanego badania przeprowadzonegopośród firm budowlanych, inżynierskich oraz projektowych za pomocą narzędziaCAWI (computer assisted web interview). Ankieta skierowana była do członkówzarządów, szefów działów prawnych i kierowników projektów. Kanały jejdystrybucji umożliwiły dotarcie do członków PZPB oraz członków organizacjizrzeszonych (łącznie ponad 200 przedsiębiorstw).

Celem naszego badania było uzyskanie informacji z pierwszej ręki o problemachprawnych procesu realizacji inwestycji w Polsce - tak jak są one postrzeganeprzez osoby zarządzające i prowadzące projekty.

Z założenia przy opracowaniu raportu nie korzystaliśmy ze zbiorczych informacjistowarzyszeń, innych związków pracodawców, czy ekspertów publikowanychwcześniej.

Przy określaniu problemowych obszarów kierowaliśmy się stopniem zgodnościrespondentów co do istnienia przeszkody w danej regulacji prawnej. Im wyższyprocent respondentów wskazało na tę samą kwestie w danym pytaniu(względnie im więcej było negatywnych ocen danej kwestii), tym większeznaczenie przypisaliśmy danej sprawie. W rezultacie raport podzielono na dwiegrupy problemów, które oznaczyliśmy flagami:

Czerwone flagi – obszary o największej doniosłościwymagające pilnej interwencji Ustawodawcy.

Żółte flagi – obszary, które wymagają zmian, możliwych dowprowadzenia w dłuższym czasie

W ramach poszczególnych grup zachowano podział na grupy przepisów, któreodpowiadają konstrukcji ankiety odniesionej do kolejnych etapów „cyklu życia”inwestycji – od jej przygotowania (głównie prawo administracyjne), następnieprzeprowadzenia przetargu (zamówienia publiczne), aż po okres realizacji(prawo cywilne) oraz spory sądowe (procedura sądowa).

Wyniki ankiety można w naszej ocenie traktować jako uniwersalne wnioskibranży o stanie aktualnego otoczenia prawnego.

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

5

czerwone flagiProcedura sądowa - rozstrzyganie sporów budowlanych.

Powołanie odrębnych wydziałów (lub sekcji)w sądach do rozpoznawania sporówwynikających z realizacji inwestycjibudowlanych. Pozwoli to na wyłonieniegrona sędziów posiadających odpowiedniąwiedzę prawniczą uzupełnianą odoświadczenie i wiedzę technicznąniezbędną przy rozstrzyganiu tego rodzajusporów.W ramach kilku niezależnych pytańrespondenci zgodnie zdefiniowali swójpodstawowy zarzut pod adresem obecnejregulacji procedury sądowej. Dotyczy onczęsto występującego w sądach brakuznajomości praktyki budowlanej i realiówprocesu inwestycyjnego. W ramachsamodzielnie uzupełnianych odpowiedzirespondenci ankiety wskazywali, że postronie prawników występuje specjalizacja wzakresie prowadzenia sporów budowlanych,której wciąż brakuje w sądach, a przecieżzwykle sędziowie muszą rozstrzygać w tegotypu postępowaniach w składachjednoosobowych. Zdaniem respondentówwiększa specjalizacja przełożyłaby sięrównież na podniesienie kwalifikacji sędziówi przyspieszenie przebiegu postępowania.Powyższe wynika przede wszystkim z faktu,że wszyscy respondenci opowiedzieli się zapowołaniem odrębnych wydziałów (lub sekcji)sądów do rozpoznawania sporów z umów oroboty budowlane. Co istotne, jest to jedynytaki wątek w ankiecie, co potwierdza, iż w tejkwestii potrzebna jest najpilniejsza inicjatywalegislacyjna. W ocenie respondentówutworzenie odpowiednich wydziałów napewno wzmocniłoby branżę budowlaną,przyspieszyło i polepszyło jakośćrozstrzygania sporów budowlanych.

Krytyczna ocena kompetencji i jakości pracybiegłych sądowych powoływanych w sporachbudowlanych. Wielokrotnie podnoszonyproblem kompetencji biegłych znalazł swojepotwierdzenie w przeprowadzonychbadaniach. Blisko połowa badanych oceniaje jako średnie (ani pozytywne aninegatywne). Niestety 38% badanychkompetencje te oceniło negatywnie, z czegoaż 6% bardzo negatywnie.

Ocena łączna kompetencji i jakości pracybiegłych w badaniu ankietowym.

Pogłębione pytania wykazały, że najgorzejoceniane są kompetencje biegłych wnastępujących obszarach: Wiedzy projektowej; Rozliczania inwestycji budowlanych; Znajomości rynku oraz realiówgospodarczych inwestycji budowlanych; czasu potrzebnego na sporządzenieopinii;

bardzo negatywnie

negatywnie

ani pozytywnie ani negatywnie

pozytywnie

bardzo pozytywnie

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

6

terminowości sporządzenia opinii.Najmniej krytycznie respondenci ocenilikwalifikacje biegłych w obszarze: wiedzy dot. materiałów budowlanych; kosztorysowania robót budowlanych (tylesamo ocen pozytywnych i negatywnych);

analizy terminowej przebiegu realizacjiinwestycji.

Prawo cywilne

Brak przepisów chroniących wykonawcęprzed nadmiernym przenoszeniem na niegoryzyk w kontraktach budowlanych.Powszechnym problemem sektorabudownictwa, głównie publicznego jestdelegowanie nadmiernych ryzykkontraktowych na wykonawcę. Znalazło towyraz w zgodnych odpowiedziachudzielanych na temat stosowanych w Polscewzorów kontraktu FIDIC, a w szczególnościwpływu jaki na standardowe postrzeganiezakresu praw, obowiązków i ryzyk stronumowy o roboty budowlane miałyopracowywane przez największychzamawiających branżowych (m.in. GDDKiA,PKP PLK) Szczególne Warunki Kontraktowe.Inwestorzy publiczni nie potrafią się oprzećpokusie delegowania na wykonawcę ryzyk,które co do zasady powinny stanowić jegoodpowiedzialność. Takim zakusom sprzyjauprzywilejowania pozycja inwestorapublicznego, czemu często towarzyszyprzyzwolenie na takie praktyki worzeczeniach Krajowej Izby Odwoławczej

Wszystkie odpowiedzi respondentówdotyczące wpływu stosowanych praktyk wzakresie modyfikacji wzoru FIDIC sąjednoznacznie negatywne. Powielały sięgłosy, że w ramach opracowaniaSzczególnych Warunkach Kontraktudochodzi do wypaczania koncepcji wzorcaFIDIC. Obnaża to główną słabość prawacywilnego w tym obszarze, choć kwestiądyskusyjną pozostaje, czy konieczna jest tutaj

zmiana prawa, bowiem inwestorzykomercyjni w oparciu o te same przepisystosują o wiele bardziej zrównoważonewarunki umów.

Nie stosowano wzorców FIDICw ich pierwotnej wersji.Dokonywano zmian , którewzmacniały pozycje Inwestora(wykreślano klauzule korzystnedla Wykonawcy).

odpowiedź respondenta

Zdecydowana większość zmianwprowadzanych w WarunkachSzczególnych działa naniekorzyść wykonawcy, wszczególności ogranicza jegouprawnienie do przedłużeniaczasu na wykonanie orazdodatkowego wynagrodzenia/kosztu. Ponadto nawykonawcę przerzucana jestwiększość ryzyk, które zgodniez FIDIC stanowią ryzykozamawiającego.Brak jest dostosowania FIDICdo polskiego systemu prawa(np. terminy zawite nadochodzenie roszczeń itp.)

odpowiedź respondenta

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

7

Brak pełnej regulacji przesłanek i skutkówodbioru robót budowlanych.Nieprecyzyjne określanie przezzamawiających zakresu prac i standarduwykonania prac, co stanowi przyczynęlicznych sporów sądowych. Nieodzownymelementem każdej inwestycji jest jej odbiór,stąd bardzo istotne było dla autorówraportu ustalenie kluczowych problemówpojawiających się w jego trakcie. Obecnaregulacja odbioru w Kodeksie cywilnymjest bardzo ograniczona, a wręczszczątkowa. Najwięcej negatywnychgłosów zebrały następujące problemywynikające z aktualnej regulacji odbiorów.Po pierwsze, jako problem odbiorówrespondenci wskazywali nieustalenie przezinwestora w SIWZ jednoznacznegostandardu wykonania robót. Nawystępowanie tego problemu częściej niżjednostkowo wskazało 60% respondentów,z czego ponad 11% wskazało nawystępowanie bardzo częste lub zawsze.Taka postawa inwestora w trakcieodbiorów prowadzi zwykle doformułowania przez inwestorów żądań,które nie mają pokrycia w umowie, a jeżelipojawiają się na etapie odbiorów to alboistotnie je przedłużają, albo niezasadnieobciążają wykonawcę kosztemponownego wykonania robót, które byływykonane prawidłowo. Po drugie, jakoistotny problem wskazano żądanie przezinwestora bezusterkowego odbioru, a więcdokonywania odmowy odbioru nawet zewzględu na kwestie czysto estetyczne.Mimo, iż Sąd Najwyższy i Sądyposzczególnych Apelacji wydały już bardzodużo orzeczeń w tego typu sprawach, toinwestorzy wciąż próbują nadużywaćswojej pozycji jako dysponenta płatnoścido wymuszania na wykonawcy usuwaniarównież usterek czysto estetycznych.Najczęściej łączy się to z przedłużaniemokresu naliczania kary umownej zazwłokę.

Odpowiedzi respondentów.Proszę określić jak często (w przypadku iluinwestycji) poniższe problemy dotycząceregulacji prawnych odbioru robót budowlanychutrudniły Państwu przeprowadzenie odbioruzrealizowanej inwestycji.

Żądanie przez inwestora odbiorubezusterkowego i przedłużanie okresunaliczania kar umownych

Nieustalenie w SIWZ/umowie klarownegostandardu wykonania robót i żądanie przezinwestora podwyższenia standarduwykonanych robót

Brak odpowiednich regulacji dotyczącychkorzystania przez zamawiających(inwestorów) z gwarancji należytegowykonania umowy (brak ochrony przednadużyciami w tym zakresie). Kolejnymwątkiem, w którym odpowiedzirespondentów wskazują na pilną potrzebępodjęcia działań regulacyjnych jest kwestiagwarancji należytego wykonania umowy i jejnadużywania przez inwestorów. Odpowiedzi

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

8

respondentów potwierdziły powszechnąopinię na rynku, gdyż ponad 87% niezgodziło się ze stwierdzeniem, że aktualnaregulacja odpowiednio balansuje interesywykonawcy i inwestora. W tej grupie osóbopowiadających się za koniecznością zmianytej regulacji, zdecydowana większość osóbpodziela stanowisko, że istnieje potrzebawprowadzenia regulacji prawnychzabezpieczających wykonawców przedbezprawnymi działaniami inwestorów.Konieczne jest więc podjęcie inicjatywyustawodawczej w celu wprowadzeniaodpowiedniego narzędzia prawnego dlawykonawców.

Warto przy tym odnotować, że orzecznictwosądów powszechnych w zakresie możliwości izasadności złożenia wniosku ozabezpieczenie przed wypłatą środków zgwarancji jest bardzo rozbieżne. Z drugiejstrony często wykonawca nie ma już czasuna przygotowania wniosku i uzyskaniezabezpieczenia przed dokonaniem wypłatyprzez gwaranta.

Odpowiedzi respondentów.Czy obecny model gwarancji należytegowykonania umowy jest właściwy?

NIE

TAK

Jakie znaczenie dla wykonawców ma problem

nadużywania egzekucji gwarancji przez

inwestorów na płynność i wyniki finansowe

przedsiębiorstwa?

Brak konstrukcji prawnej odpowiedniodopasowanej do roszczeń wykonawców ozapłatę wynagrodzenia za wykonane robotydodatkowe, co utrudnia wykonawcomdochodzenie ich roszczeń. Interesujące wynikiprzyniosły odpowiedzi na pytanie dotycząceproblemów, które stają na drodzewykonawców do dochodzenia roszczeń ozapłatę za wykonane roboty dodatkowe.

Żądanie przez niektóre Sądyprzedstawienia kompletnej dokumentacjikosztowej dla umożliwienia dochodzeniakosztów robót dodatkowych. Prawie połowarespondentów zgłosiła problem związany zuprawnieniem do dochodzenia wynagrodzeniaza roboty dodatkowe ze względu nakonieczność zgromadzenia dokumentacji naponiesione koszty. Niewątpliwie biorąc poduwagę wolumen tego typu spraw związanyczęsto z nie najlepszym przygotowaniem przezzamawiającego inwestycji, połączony zrozpoznawaniem tego typu spraw najczęściejtak jak zwykłych roszczeń o bezpodstawnewzbogacenie, należy poddać pod rozwagęustawodawcy wprowadzenie wyraźnejregulacji, że wystarczające powinno być

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

9

wykazanie przez wykonawcę faktuwzbogacenia i jego wysokości dla inwestora.Wydaje się, że taka modyfikacja niepogorszyłaby sytuacji inwestorów, ajednocześnie otwarła drogę do dochodzeniaroszczeń przez mniejsze podmioty, któreczęsto nie dysponują odpowiednimi służbamiadministracyjnymi zdolnymi do zgromadzeniakompletu potrzebnych dokumentów, którychwymagają niektóre Sądy.

Pozbawianie przez niektóre Sądy

wykonawców możliwości uzyskania zysku z

robót dodatkowych, uwzględnionego dla

wszystkich pozycji zawartych w ofercie. Na

drugim miejscu, jako przeszkoda w

dochodzeniu roszczeń o zapłatę za roboty

dodatkowe, pojawia się przyjmowane czasem

przez Sądy założenie, że w przypadku tego

typu roszczeń można dochodzić wyłącznie

kosztów faktycznie poniesionych, a więc bez

marży. Stanowisko takie wydaje się o tyle

niesłuszne, że przecież gdyby dane roboty

została objęta ofertą, a najpewniej nie zostały

wyłącznie ze względu na wadę dokumentacji,

to inwestor musiałby się zgodzić na stawkę z

oferty, w której owa marża byłaby

uwzględniona i na takiej podstawie

następowałoby rozliczanie robót. Innymi

słowy również w tym przypadku nie

dochodziłoby do pogorszenia sytuacji

inwestorów.

Odpowiedzi respondentów.

Proszę określić, jak często poniższe problemyutrudniały lub uniemożliwiały Państwuuzyskanie zapłaty (w tym także w ramach sporusądowego) za wykonane roboty dodatkowe(nie będące robotami zamiennymi lubrównoważnymi)

Konieczność zgromadzenia kompletnejdokumentacji kosztowej na potwierdzenieponiesionego dodatkowego kosztu

Dochodzenie wynagrodzenia za te robotywyliczanego po kosztach tj. ograniczonego dofaktycznie poniesionego kosztu, m.in. bez marżybyło dla nas nieopłacalne

Zamówienia publiczneBardzo ograniczona możliwość dokonywania

zmian umów zawartych w trybie zamówienia

publicznego pozwalających na ich adaptację

do zdarzeń występujących w toku realizacji.

Należy wskazać, że ponad 82%

respondentów zauważa problem związany z

niemożliwością lub bardzo wysokim

utrudnieniem modyfikacji umów zawartych

w oparciu o Prawo zamówień publicznych.

Jest to również jedna z przyczyn generowania

sporów sądowych w miejsce odpowiednich

adaptacji relacji kontraktowej. Obraz warto

uzupełnić o informację, że kolejne 13% to

odpowiedzi neutralne, a więc mniej niż 5%

respondentów potwierdza gotowość

zamawiających do jakichkolwiek zmian,

mimo nawet istotnych zdarzeń

występujących w trakcie realizacji umowy.

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

10

Odpowiedzi respondentów.Gotowość zamawiających do modyfikacji umowyo zamówienie publiczne.

Powyższa kwestia łączy się z jedną zzasadniczych przeszkód na gruncieprocedury zamówieniowej wskazywanychprzez respondentów w samodzielnieuzupełnianych odpowiedziach, jaką jestzachwianie relacji na linii zamawiający –wykonawca. W otwartym pytaniurespondenci wskazywali, że szczególniedoskwiera im znikomy wpływ na treśćdokumentacji przetargowej, co w połączeniuz niską jakością dokumentów opracowanychprzez zamawiających, brakiem ustalonychstandardów i dobrych praktyk powszechnychwśród przedstawicieli strony publicznej orazsprzecznym orzecznictwem Krajowej IzbyOdwoławczej powoduje, że pozycjawykonawców jest jeszcze trudniejsza.

Nieprawidłowe stosowanie pozacenowychoceny kryteriów ofert przez zamawiających.Niezbyt pochlebnie respondenciwypowiadają się również o stosowaniu przezzamawiających pozacenowych kryteriówoceny ofert. Prawie 70% respondentówtwierdzi, że jakkolwiek sama idea jest słuszna,

to już praktyka pozostawia wiele do życzenia.Prawie co piąty respondent uważa wręcz, żestosowanie pozacenowych kryteriów odbywasię ze szkodą dla wykonawców. Jeśli dodaćdo tego 11% twierdzących, że ichzastosowanie nie wpływa realnie na wybóroferty, to zdaje się nie budzić wątpliwości, żezagadnienie to wymaga sporych zmian.Na tle pozacenowych kryteriów oceny ofertwidać zresztą stosunek uczestników rynkuzamówień publicznych do ostatniejnowelizacji (z 22 czerwca 2016 roku).Zdecydowana większość respondentównegatywnie ocenia jej wpływ na realizacjiprojektów infrastrukturalnych.Odpowiedzi respondentów.Ocena stosowanych przez zamawiającychpozacenowych kryteriów oceny ofert.

Bardzo dobrze, skutecznie pomagają onezamawiającym wybrać optymalną ofertę

0,00%

Idea jest słuszna, lecz wymaga znacznielepszej praktyki

68,29%

Ich stosowanie nie wpływa realnie na wybóroferty

12,20%

Stanowią dodatkowe obciążenie, niegenerując jednocześnie istotnych korzyści

0,00%

Bardzo źle, stosowana praktykazamawiających powoduje, że poprzezwymuszanie na wykonawcach proponowanianierealnych parametrów, w dłuższejperspektywie generują one więcej szkód niżpożytku

19,51%

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

11

Przepisy administracyjne

Wielość decyzji administracyjnych niezbędnychdla rozpoczęcia inwestycji i jej przeprowadzenia.

Każdy kto miał możliwość zajmowania sięprzygotowaniem chociaż jednej inwestycjibudowlanej w Polsce ma świadomość jakgruby segregator (-y) trzeba przygotować,aby zgromadzić w nim komplet potrzebnychdecyzji administracyjnych. Mający cały czasw głowie ten problem ponad 84%respondentów opowiedziało się za potrzebąwydawania kilku decyzji administracyjnych wformie jednego aktu (jednej decyzjiadministracyjnej łączącej dotychczaswydawane decyzje). Wskazywano także nazauważalną niespójność i rozbieżneinterpretacje niektórych przepisówregulujących wydawane decyzje (np. tzw.decyzje środowiskowe). Nieznacznie poniżejpołowy z respondentów wskazałojednocześnie, że wydawanie jednej decyzjiadministracyjnej powinno wiązać się zreorganizacją organów administracyjnychtak aby decyzja wydana była przez jedenorgan w jednym postępowaniu.

Odpowiedzi respondentów.Czy Państwa zdaniem mechanizmy z tzw.„specustaw” polegające na połączeniu kilkupostępowań i kilku decyzji administracyjnych wjeden akt, należy przenieść do ogólnychprzepisów o postępowaniu administracyjnym istosować do wszystkich postępowań dotyczącychinwestycji budowlanych?

Udział wielu organów w procedurze

wydawania pozwolenia na użytkowanie

utrudnia realizację inwestycji budowlanych.

Swego rodzaju kontynuacją problemów

zgłoszonych przez respondentów w ramach

konieczności ograniczenia ilości decyzji

administracyjnych na etapie przygotowywanie

inwestycji jest problem dopuszczania

inwestycji do użytkowania. Duże poparcie

respondentów uzyskała idea regulująca proces

dopuszczania obiektu do użytkowania poprzez

prowadzenie go przed jednym organem, bez

udziału różnych organów w toku

postępowania.

Większość respondentów (85%) zwróciła

uwagę na to, że udział różnych organów w

Tak. Należy nie tylko połączyć wszystkie decyzjeadministracyjne w jeden akt, ale także zreorganizowaćorgany uczestniczące w procesie inwestycyjnym, tak abybyła to faktycznie jedna decyzja wydawana w jednympostępowaniu przez jeden organ;

51,22%

Tak. Wystarczające będzie jednak jedynie połączeniewszystkich decyzji administracyjnych w jeden akt. Nie makonieczności zreorganizowania organów uczestniczącychw procesie inwestycyjnym.

36,59%

Nie. Należy utrzymać obecnie obowiązujący system,natomiast wymaga on uporządkowania obowiązująceprocedury powinny zostać uporządkowane i ujednolicone.

4,88%

Nie. Należy utrzymać obecnie obowiązujący system. 7,32%

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

12

toku procedury dopuszczenia do użytkowania

utrudnia realizację inwestycji budowlanych.

Odpowiedzi respondentów.Czy udział różnych organów w toku procedurydopuszczenia obiektu do użytkowania utrudniarealizację inwestycji budowlanych?

Niektóre z dziedzin prawa

administracyjnego-budowlanego zawierają

dużo więcej regulacji niż inne przepisy.

Konieczna jest ich ponowna analiza i

harmonizacja przez Ustawodawcę. Obecne

regulacje zbyt często prowadzą do

rozbieżności stanowisk organów w

podobnych sprawach. W ocenie

respondentów – z racji wynikających z tego

tytułu utrudnień w realizacji procesu

inwestycyjnego – weryfikacji Ustawodawcy

wymagają szczegółowe przepisy

administracyjne z zakresu:

1.Norm i ochrony środowiska;

2.Zagospodarowania przestrzennego.

Respondenci zauważają bowiem istnienie

dużej rozbieżności interpretacyjnej i

uznaniowości organów w trakcie stosowania

przepisów z tych działów prawa

administracyjnego. Na pewno obowiązujące

przepisy powinny zostać odpowiednio

doprecyzowane, ale zarazem także

dopasowane do praktyki budowlanej i

otaczającej rzeczywistości.

Odpowiedzi respondentów.

Proszę ocenić w skali 1-4 wpływ poniżejopisanych okoliczności na realizację inwestycjibudowlanych (1-bez wpływu, 4-istotnie utrudnia)

Rozbieżne interpretacje lub duża uznaniowośćorganów dotyczące przepisów o planowaniu izagospodarowaniu przestrzennym.

Rozbieżne interpretacje lub duża uznaniowośćorganów dotyczące przepisów i norm technicznychoraz wymogów ochrony środowiska

żółte flagiProcedura sądowa – rozstrzyganie sporów

wynikających z inwestycji budowlanych

Zbyt długi okres rozpoznawania przez Sądy

sporów budowlanych i brak korzystania z

instytucji prawnych i rozwiązań

umożliwiających usprawnienie przebiegu

postępowania za pomocą dostępnych

rozwiązań. Analiza odpowiedzi udzielanych

przez respondentów wskazuje, że dla branży

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

13

istotny problem stanowi zbyt wolne tempo

rozpoznawania sporów sądowych

dotyczących realizacji inwestycji

budowlanych, co uwidoczniło się w ramach

kilku niezależnych pytań.

Po pierwsze, bardzo wiele głosów - ok.

80% - zebrała idea wprowadzenia jako

zasady wydawania nakazów zapłaty, w

miejsce prowadzenia pełnego postępowania

sądowego. Taka zmiana mogłaby

ograniczyć konieczność prowadzenia sporów

w sprawach, gdzie kontrahent nie dba nadto

o swój interes, a także gdzie w ogóle nie jest

podejmowana obrona. Czym innym jest

bowiem uzyskanie nakazu i możliwość

korzystania zeń w razie braku sprzeciwu, a

czym innym konieczność dochodzenia przez

Sąd jak rozumieć milczenie pozwanego po

doręczeniu skomplikowanego pozwu w

sprawie budowlanej. Te dwie na pozór

bardzo podobne kwestie w skali np. pół roku

oznaczają istotnie odmienną sytuację dla

strony powodowej, która albo już od kilku

miesięcy może prowadzić egzekucję, albo –

w obecnym stanie prawnym – wciąż oczekuje

na termin pierwszej rozprawy lub próbuje

przekonać Sąd, że zachodzą podstawy do

wydania wyroku bez prowadzenia

skomplikowanego postępowania

dowodowego.

Odpowiedzi respondentów.

Czy Państwa zdaniem wprowadzenie zasady, że

Sąd ma obowiązek wydać nakaz zapłaty w razie

wniesienia pozwu o zapłatę, a tylko w bardzo

wyjątkowych przypadkach (np. oczywista

bezzasadność) wyznaczyć niezwłocznie termin

rozprawy, wpłynęłoby korzystnie na spory z umów

o roboty budowlane? (można było wskazać więcej

niż jedną odpowiedź)

Po drugie, bardzo wiele głosów poparcia

zdobyło wprowadzenie jako obowiązku

prowadzenia organizacyjnych posiedzeń

wstępnych, które w praktyce najczęściej

przyczyniają się do przyspieszenia

późniejszego postępowania. Nie sposób

pominąć faktu, że ponad 50% poparcie

zdobył nawet odważny koncept

upoważnienia Sędziego do wskazywania

możliwej treści przyszłego orzeczenia. W

ocenie autorów raportu może to być efektem

zniechęcenia branży ze względu na

przypadki prowadzenia wieloletnich sporów,

gdzie Sąd „milczy” co do swojego poglądu a

na koniec postępowania okazuje się, że

sprawę można było rozstrzygnąć kilka lat

wcześniej i bez konieczności wydawania tak

wielkich środków na koszty opinii biegłych

lub obsługi prawnej. Warto odnotować, że

obecnie procedura sądowa zawiera już

szczątkową regulację, którą częściowo

można wykorzystać do tego celu (tj. art. 217

§ 3 in fine k.p.c.), ale Sądy rzadko z niej

korzystają wobec braku ogólnego

1 Tak, zasadniczo zawsze, ale sądy powinny miećuprawnienie do wezwania świadka naprzesłuchanie, gdy uznają to za konieczne

7,32%

2 Tak, ale tylko za zgodą sądu i po zatwierdzeniupytań przez sąd

9,76%

3 Tak, ale świadek powinien być dodatkowoprzesłuchany na rozprawie w przypadkuzgłoszenia pytań uzupełniających lub nauzasadniony wniosek strony przeciwnej

63,41%

4 Tak, z innych przyczyn proszę wskazaćprzyczynę/przyczyny:*

2,44%

5 Nie, ograniczałoby to stronom i sądowimożliwość zadawania pytań świadkom

14,63%

6 Nie, ponieważ stwarzałoby to pole dopotencjalnych nadużyć poprzez ingerencję wtreść zeznań pisemnych

2,44%

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

14

imperatywu podejmowania działań w tym

kierunku.

Po trzecie, respondenci opowiedzieli się

także za kolejnym przyspieszeniem w

zakresie dopuszczenia możliwości składania

przez świadków w postępowaniu cywilnym

zeznań w formie pisemnej – np. przed

notariuszem lub komornikiem – z

zastrzeżeniem jednak pewnych ograniczeń w

tym zakresie (m.in. świadek powinien być

dodatkowo przesłuchany na rozprawie w

przypadku zgłoszenia pytań uzupełniających

lub na uzasadniony wniosek strony

przeciwnej). Za zasadniczym dopuszczeniem

takiej możliwości opowiedzieli się niemal

wszyscy respondenci. Dzięki tej konstrukcji

otworzyłaby się możliwość do istotnego

ograniczenia ilości czasu potrzebnego na

rozprawie na przesłuchanie świadków, a w

konsekwencji skróciłby się czas trwania

procesów szczególnie w I instancji.

Odpowiedzi respondentów.

Czy Państwa zdaniem świadkowie powinni mieć

możliwość składania zeznań na piśmie np. przed

notariuszem lub komornikiem, a nie – tak jak

obecnie – tylko ustnie?

Powyższe uzupełnia fakt, że na problem z

czasem i terminowością sporządzania

opinii/opinii uzupełniających przez biegłych

wskazuje około połowy negatywnych

odpowiedzi respondentów.

Tak, zasadniczo zawsze, ale sądy powinnymieć uprawnienie do wezwania świadkana przesłuchanie, gdy uznają to zakonieczne

7,32%

Tak, ale tylko za zgodą sądu i pozatwierdzeniu pytań przez sąd

9,76%

Tak, ale świadek powinien być dodatkowoprzesłuchany na rozprawie w przypadkuzgłoszenia pytań uzupełniających lub nauzasadniony wniosek strony przeciwnej

63,41%

Tak, z innych przyczyn proszę wskazaćprzyczynę/przyczyny:*

2,44%

Nie, ograniczałoby to stronom i sądowimożliwość zadawania pytań świadkom

14,63%

Nie, ponieważ stwarzałoby to pole dopotencjalnych nadużyć poprzez ingerencjęw treść zeznań pisemnych

2,44%

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

15

rekomendacjeAutorzy raportu mają nadzieję, że będzie on

podstawą do opracowania w niedługim

czasie konkretnych kroków legislacyjnych w

kluczowych kwestiach dla budownictwa.

Jednocześnie jednak może on być „głosem”

branży budowlanej, który powinny wziąć pod

uwagę sądy lub organy administracji

publicznej podczas wydawania rozstrzygnięć,

aby uniknąć optyki sprawy „to jest problem

firmy X, że nie zadbała o odpowiednią

regulację umowy”. Jeżeli bowiem dany

problem, w ramach szerokich badań,

wykazuje dużą powtarzalność, to znaczy, że

nie jest to relacja jednostkowa, ale

powszechny problem rynku, który należy

odpowiednio uwzględniać podczas

wydawania rozstrzygnięcia.

Autorzy raportu uważają, że najpilniejszych

działań ustawodawczych wymagają

następujące kwestie:

Stworzenie wydziałów (lub sekcji) ds.

rozwiązywania sporów budowlanych w

sądach powszechnych. Pozwoli to na

wyłonienie grona sędziów posiadających

odpowiednią wiedzę prawniczą uzupełnianą

o doświadczenie i wiedzę techniczną

niezbędną do szybszego i efektywnego

rozstrzygania tego rodzaju sporów.

Niedostateczna znajomość realiów budowy i

specyficznych problemów z tym związanych

oraz zbyt wolne tempo rozstrzygania

sporów to jedne z największych hamulców

wzrostu efektywności procesów

inwestycyjnych.

Od strony prawnej reforma wydaje się dość

prosta, gdyż wymaga odpowiedniej noweli

przede wszystkim ustawy – Prawo o ustroju

sądów powszechnych oraz Rozporządzenia

Ministra Sprawiedliwości – Regulamin

urzędowania sądów powszechnych.

Jednak jest to bardziej skomplikowany

problem od strony koncepcyjnej (m.in.

zdefiniowanie zakresu spraw przyjmowanych

do tych wydziałów), a także organizacyjnej

(należałoby bowiem opracować

odpowiednią strategię doboru sędziów do

tych wydziałów spośród osób mających w

danych sądach największe już

doświadczenie w sporach budowlanych).

Wprowadzenie jednej decyzji

administracyjnej dla całego procesu

uzyskiwania pozwolenia na budowę dla

„zwykłych” inwestycji, podobnie jak jest to

obecnie uregulowanie w tzw.

„specustawach”.

Obecnie stosowane rozwiązania znacząco

utrudniają i przedłużają przygotowanie i

realizację zadań infrastrukturalnych.

Zauważalna jest niespójność i rozbieżne

interpretacje niektórych przepisów (np.

regulujących tzw. decyzje środowiskowe z

innymi decyzjami). Zmiany powinny pójść w

kierunku kumulacji kilku decyzji w rękach

jednego organu i przyspieszenia oraz

uproszczenia procedur. W związku z tym, że

konstrukcja mechanizmu umożliwiającego

komasowanie kilku decyzji w jeden akt

zostało już opracowane w specustawach, to

rozwiązanie problemu należy uznać za już

znane, ale należy podjąć działania w celu

jego wprowadzenia również w odniesieniu do

„zwykłych” inwestycji.

Wprowadzenie domniemania

rozstrzygającego, że skoro dany aspekt

techniczny lub estetyczny nie został wprost

zaadresowany w SIWZ, w tym w

Raport RED FLAG z badania otoczenia prawnego sektora budownictwa w Polsce.

16

dokumentacji technicznej, to znaczy, że nie

był on objęty umową, a ewentualna

odmowa odbioru z takiego względu jest

nieskuteczna i należy przyjmować fikcję

prawną dokonania skutecznego odbioru.

Zasadniczo taki wniosek można

wyprowadzić z istniejących już aktualnie

przepisów prawa, ale odsetek odpowiedzi

negatywnych wskazuje, że wciąż potrzebna

jest pilna ingerencja ustawodawcy. Na

pewno należałoby stworzyć spójną regulację

zawierającą się zarówno w PZP, jak i prawie

cywilnym.

autorzy opracowania:

WOJCIECH BAZAN

ADWOKAT, ASSOCIATE

Adwokat w Zespole Postępowań Sądowych i

Arbitrażowych i Zespole Infrastruktury

Jara Drapała & Partners

RAFAŁ BAŁDYS - REMBOWSKI

WICEPREZES

Polski Związek Pracodawców Budownictwa