Magazyn Zycie Handlowe

64
magazyn 90 000 nakładu Życie Handlowe cena: 10,70 zł (z Vat) ISSn: 1231-2010 MaRZEC 2009 WygRaj pakIEt pRoduktóW fIRMy HEnkEl StR. 62 Społem jak Wal-Mart i 7-Eleven str. 54 www.portalfMCg.pl (szczególy na str. 32-33)

description

Wydanie marzec 2009

Transcript of Magazyn Zycie Handlowe

Page 1: Magazyn Zycie Handlowe

maga

zyn

90 000 nakładuŻycie Handlowe

cena

: 10,

70 zł

(z V

at)

IS

Sn: 1

231-

2010

MaR

ZEC 2

009

WygRaj pakIEt pRoduktóW fIRMy HEnkEl StR. 62

Społem jak Wal-Mart i 7-Eleven str. 54

www.portalfMCg.pl

(szczegóły na str. 32-33)

Dobre Praktyki Magazynowe –

Mag

azyn

uj z Głową

KONKURS Z NAGRODAMI

Page 2: Magazyn Zycie Handlowe
Page 3: Magazyn Zycie Handlowe
Page 4: Magazyn Zycie Handlowe

ZH4

marzec 2009

w numerze

REklaMa

Każdy człowiek ma coś, co lubi jeść. To zjawisko można już było zapewne zaobserwować zanim

Bóg stworzył Ewę. Dziś sprawa jest po prostu nieco bardziej skomplikowana. Niby mamy swoje marzenia, gusta, „widzimisię”, ale gdy przychodzi co do czego – liczymy każdą złotówkę. Nie

Klient to chwalipięta czy marzyciel?Wydawca Media Direct Sp. z o.o. ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa tel. (22) 539-59-40, fax (22) 539-59-50 www.portalFMCG.pl

Zarząd Radomir Jaszczuk, Beata Farmus

Prezes Radomir Jaszczuk (0-509-970-585) [email protected]

Redaktor Grzegorz Kiciński Naczelny (0-510-262-622) [email protected] Sekretarz Magdalena Stosio-Róg Redakcji (0-608-022-202) [email protected] Szef działu Elżbieta Pyzel reklamy (0-510-808-508) [email protected]

Reklama Maja Gryko key account manager (0-502-282-990) [email protected] Danuta Rosocha key account manager (0-509-970-575) [email protected] Renata Zadrożna specjalista ds. reklamy [email protected]

Dyrektor Marcin Michalski ds. marketingu (0-500-235-871) [email protected]

Projekty Michał Rejmerspecjalne, (0-662-194-163)fotoreportaże [email protected]

Stała Małgorzata Marszałekwspółpraca [email protected] Cezary Ksel [email protected]

Prenumerata Jolanta Kitlińska (0-502-090-590) 022 539 59 40 [email protected]

Opracowanie Concept Studiograficzne tel. (22) 841-53-55

Druk Edukacja Polska S.A.

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku.Nakład: 90 000 egz., cena egz: 10,70 zł (z 7%Vat) Pismo przeznaczone dla specjalistów dystrybucji. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©.

nr 37 (marzec 2009)

Życie Handlowemaga

zyn

Rusza konkurs

„Przeboje FMCG”JURY:

TescoMetro AG Eurocash

Tradis

Intermarché

Lewiatan

Top Market

Specjał

Eko HoldingLivio Nielsen

Szcz

egół

y na

ww

w.po

rtal

FMCG

.pl w

dzi

ale

KONK

URSY

Szczegóły na ww

w.portalFMCG.pl w

dziale KONKURSY

Szczegóły na www.portalFMCG.pl w dziale KONKURSY

Szczegóły na www.portalFMCG.pl w dziale KONKURSY

Page 5: Magazyn Zycie Handlowe

marzec 2009ZH5

REklaMa

o liczeniu jednak chciałem napisać. Przejrzałem właśnie wyniki badań TNS OBOP, które miało dać odpowiedź na pytanie: „co spowodowało, że Kowalski (lub Kowalska) kupił ten a nie inny model samochodu?” Wnioski były różne, ale dla detalistów najważniejszy jest ten, że klienci lubią się chwalić lub

po prostu głowę mają w chmurach. Gdy planują zakupy, poruszają się wśród wymarzonych marek, lecz gdy zobaczą ile one kosztują, szybko schodzą na zie-mię. Ktoś może powiedzieć, że zakupu samochodu nie da się porównać do wizy-ty w sklepie na rogu. Nie byłbym tego taki pewien. Są wprawdzie kategorie

produktów, jak choćby majonez (o jego fenomenie rozpisujemy się na stronach 24-29), w których klient wybiera tylko swoją ulubioną markę, nie przejmując się krzyczącymi promocjami, ale ogól-nie nikt nie lubi przepłacać. I wcale nie chodzi o to, by każdy sklep zamienił się w dyskont. Mój znajomy zwykł mawiać:

„Ludziom wystarczy wrażenie, że kupili taniej, dlatego robię głośne promocje a jednocześnie dbam o dobrą ekspozycję wysokomarżowych produktów i… obie strony są zadowolone”. I tego Państwu

życzę. Jako klient również.Grzegorz Kiciński

Redaktor Naczelny

aktualnoŚCI

W DETALach

Sieć Rosa orzeźwia rynek ....................................... 6

Rajska pięćsetka .................................................... 6

Galerie handlowe

Kolekcjoner regionalnych perełek ........................... 8

Poznań czeka na Maltę .......................................... 8

18 tysięcy i wystarczy ............................................. 8

Sieci handlowe

3 Rabaty do wyboru .............................................10

ŚWIĄtECZny koSZyk

Tytułem wstępu ....................................................12

Słodycze ...............................................................14

Ryby .....................................................................16

Przyprawy .............................................................20

Majonezy ..............................................................24

ZaRZĄdZanIE katEgoRIĄ

Majonezy

25% wzrostu w 27 sekund ....................................28

na półCE

Woda

Przedwiośnie w krainie wody .................................30

Marki ze wspomaganiem ......................................34

Nowe produkty spożywcze ....................................40

Chusteczki higieniczne i kosmetyczne

Asortyment, na który kichać (nie) wolno ...............48

Nowe produkty chemiczno-higieniczne .................50

dElIkatESy

Luksusowe wyroby tytoniowe

Nie tylko kot pali fajkę .........................................38

pRaWo I fInanSE

Moto-VAT – wielkie odliczanie ...............................52

WypoSaŻEnIE

Społem jak Wal-Mart i 7-Eleven ...........................54

tRanSpoRt I logIStyka

Konkurs „Magazynuj z głową”

Nagrody za czystość na zapleczu ..........................56

Firmy logistyczne

Postaw na logi(sty)kę ...........................................58

Dystrybutorzy

Selgros o(cz)kiem klientów ...................................60

po godZInaCH

Krzyżówka z nagrodami ........................................62str. 20

Klient to chwalipięta czy marzyciel?

Page 6: Magazyn Zycie Handlowe

Sieć Rosa orzeźwia rynekZa przystąpienie do sieci nie biorą ani grosza, a to co oferują może zrewolucjonizować obroty nawet średniego sklepu. Nic więc dziwnego, że po niecałym roku działalności Sieć Sklepów Spożywczych Rosa zrzesza już 81 placówek.

Sieć Handlowa Eden powstała w 2002 roku z inicjatywy kil-kunastu kupców z Mazowsza.

W początkowym okresie zrzeszała sklepy z terenu byłego województwa siedleckiego oraz współpracowała głównie z lokalnymi dostawcami. Po kilku latach poszerzyła teren działa-nia o kolejne województwa. Pierwszy oddział sieci Eden powstał w 2007 roku w Białymsto-ku (do dnia dzisiejszego pod szyldem Eden na Podlasiu działa ponad 170 sklepów). W następnej kolejności otwar-te zostały oddziały w Ciecha-nowie i Kielcach. W planach na ten rok jest otwarcie kolej-nej regionalnej bazy. To zresz-tą tylko plan minimum. Eden zamierza także powiększyć sieć o ok. 120 placówek, otwo-rzyć własny sklep „wzorcowy”,

wykonać wizualizację zewnętrzną w ponad 70 obiektach. Zarząd sieci Eden za najważniejsze z tegorocz-nych zadań uważa jednak co innego, a mianowicie rozwijanie oferty dla dotychczasowych franczyzobiorców poprzez silne wsparcie szkoleniowe, handlowe, marketingowe, prawne oraz informatyczne.<<

Operatorem sieci Rosa jest Vita Idea, łódzka spółka założona 14 maja 2008 roku przez grupę

29 kupców, którzy wyciągnęli wnio-ski z zachodzących na rynku zmian i postanowili się zjednoczyć. Decyzja okazała się bardziej niż słuszna, bo dzisiaj Rosa jest dla wielu producen-tów poważnym partnerem w negocja-cjach i jedną z największych łódzkich sieci handlowych. Choć sama nie posiada własnego centrum dystrybu-cyjnego, dostawy do poszczególnych placówek realizuje poprzez autoryzo-wanych dystrybutorów. Sieć zabiega też o wynegocjowanie korzystnych warunków handlowych. Przy takiej ilości sklepów, Rosa posiada w ręku silne argumenty, zwłaszcza że około 60% asortymentu jest dla całej sieci wspólna, co zostało zabezpieczone zawartymi umowami handlowymi. Pozostała część leży w gestii właści-cieli sklepów.

Co daje i czego wymaga Rosa?Do sieci przystąpić mogą sklepy o minimalnej powierzchni sprzeda-

żowej 50 m2, posiadające co najmniej 2 kasy i zatrudniające średnio 5 osób. Określona jest także mini-malna liczba pozycji w asortymencie i obrót netto, które wynoszą odpo-wiednio 4500 produktów i 80 tysięcy złotych. Właściciel przyjętego do sie-ci sklepu, po wprowadzeniu ujedno-liconej komunikacji elektronicznej, strojów oraz identyfikatorów perso-nelu, podpisuje umowę o współpracy i pilnuje zachowania jej postanowień. Czego, oprócz korzystnych umów handlowych, możemy oczekiwać w zamian? Sklepy Rosa wyróżniają się spójną wizualizacją zewnętrzną w ciepłej, zielonej kolorystyce, regu-larnie otrzymują gazetki promocyjne i plakaty reklamowe oraz uczestniczą w szkoleniach. Placówki otrzymują także własną stronę internetową, zo-stają też otoczone opieką kierownika rozwoju sieci. Na deser dodajmy, że oprócz wsparcia sprzedaży, sklepy mogą liczyć na retrobonusy od obro-tu wypłacane przez spółkę za wska-zanych producentów. <<

WymagaNia WobeC uCZeStNiKóW: • Powierzchnia sprzedaży posiadane-

go sklepu: 50 m2

• Obrót sklepu: 80 tys. netto, • Brak sklepu sieci w promieniu 500 m., • Obrandowanie według standardów

sieci, • Dobra opinia płatnicza.

WybRaNe StaNdaRdy W SieCi RoSa:• Powierzchnie sali sprzedaży: od 50 do 500 m2 • Zatrudnienie (średnio na sklep): 5 osób • Liczba pozycji w asortymencie (średnia na sklep): 4500 • Liczba kas w sklepie: 2 do 5

Grupa Muszkieterów otworzyła pierwszy z 20 planowanych na ten rok supermarketów Intermarché. Sklep zlokalizowany w Chojnie ma 900 m² powierzchni, na której oferuje ok. 15 000 artykułów. Wraz z jego uruchomieniem liczba funkcjonujących w Polsce supermarketów Intermarché wzrosła do 133.

Rajska pięćsetkaW lutym br. Sieć Handlowa eden przekroczyła magiczną licz-bę 500 sklepów. Na liście celów, jakie eden postawił sobie na ten rok, poza kolejnymi otwarciami znajduje się także kilka innych pozycji.

Liczba sklepów na przestrzeni lat:

Przychody ze sprzedaży łącznie wszystkich

sklepów należących do sieci na przestrzeni lat:

Przychody roczne z 1m² sklepu

na przestrzeni lat:

2005 58 sklepów 49.200.000zł 8.950 zł/m²

2006 146 sklepów 130.500.000zł 9.820 zł/m²

2007 307 sklepów 302.500.000zł 10.770 zł/m²

2008 486 sklepów 515.000.000zł 11.573 zł/m²

2009620 sklepów

(szacunki) 650.000.000zł

(szacunki)11.650 zł/m²

(szacunki)

ZH6

marzec 2009

aktualności W dEtalach

Page 7: Magazyn Zycie Handlowe

marzec 2009ZH7

Page 8: Magazyn Zycie Handlowe

18 tysięcy i wystarczy miasto z 18 tysiącami mieszkańców do dużych raczej nie należy. dla firmy Varitex jest to jednak liczba wystarczająca do otwarcia galerii handlowej.

Park Handlowy Eden w Zgorzel-cu i Centrum Handlowe Graf w Chełmie trafiły do portfela firmy

KPP Retail w grudniu 2008 r., a Gale-ria Sandomierz w lutym tego roku. Dwa pierwsze obiekty już funkcjonują, ale na pewno nie można o nich powie-dzieć, że zostały nadgryzione zębem czasu – Eden został otwarty w maju, a Graf w sierpniu 2008 r.

Wszystkie drogi prowadzą do edenuZlokalizowany na przedmieściach Zgo-rzelca Park Handlowy Eden mieści 29 sklepów z odzieżą i artykułami wnętrzar-skimi oraz liczne restauracje i kawiarnie. Całkowita powierzchnia obiektu cen-trum, które kosztowało 16,8 mln euro, to blisko 10 000 m2, z czego 8 500 m² zostało przeznaczone pod wynajem. Park Handlowy Eden wraz z sąsiadują-cym hipermarketem Leroy Merlin oraz Galerią Słowiańską tworzą ruchliwy i zarazem zróżnicowany kompleks han-dlowy, z którego oferty korzystają nie tylko Polacy, ale także Niemcy i Czesi (mieszkańcy pobliskiego niemieckiego miasta Görlitz mogą nawet dojechać do Edenu bezpłatnym autobusem). Warte 7,5 mln euro Centrów Handlowe

Graf położone jest natomiast w odległości 3 km od centrum Chełma. W przebudowanym i zmodernizowa-nym przez nowego właściciela obiekcie, na powierzchni najmu liczącej dokład-nie 4 539 m², znajduje się hipermarket Carrefour, sklep ze sprzętem elektro-nicznym Avans oraz galeria handlowa z 19 sklepami. Dwa opisane obiekty jak ulał pasują do strategii KPP Retail, które ma na celu zakup oraz budowę regionalnych i lokalnych centrów han-dlowych. Taki charakter ma także naj-nowszy nabytek KPP Retail – Galeria Sandomierz.

miasto królów, papieża i... zakupowiczówKupiona przez KPP Retail w lutym br. Galeria Sandomierz zlokalizowana jest przy ulicy Przemysłowej, w odległości zaledwie 2 kilometrów od serca miasta, przy drodze krajowej nr 77 wiodącej na południe do Przemyśla przez Jarosław, oraz na północ do Opatowa. Wartość tej inwestycji wyniesie ok. 13 mln euro. Obiekt o całkowitej powierzchni 10 000 m2 będzie składał się z dwóch osobnych, parterowych budynków. W pierwszym znajdzie się supermarket Carrefour Express, restauracja i galeria handlowa, w której zainstalują się: Dro-geria Natura, sklep ze sprzętem elektro-nicznym oraz liczne sklepy odzieżowe. W drugim budynku zostanie otwarty hi-permarket budowlany. Dla klientów zmo-toryzowanych przewidziany jest parking z 200 miejscami postojowymi. Otwarcie pierwszej części centrum zaplanowano na kwiecień br. Pewnie będzie tłoczno, bo Galeria Sandomierz to pierwsze nowocze-sne centrum handlowe w mieście. <<

Poznań czeka na maltę25 marca będzie można wreszcie zobaczyć jak, firma Neinver wykorzystała działkę w malowniczym i chętnie uczęszczanym zakątku Poznania przy Jeziorze maltańskim. Na ten dzień zapla-nowane jest bowiem otwarcie galerii malta.

Park Handlowy eden w Zgorzelcu, Centrum Handlowe graf w Chełmie i galeria Sandomierz – co łączy te trzy obiekty? od niedawna jeden właściciel – firma Keen Property Partners Retail.

Kolekcjoner regionalnych perełek

Wspomniana galeria ruszy pod koniec marca w centrum Konstantynowa (u zbiegu ulic

Jana Pawła II i Kopernika, przy trasie przelotowej Łódź – Sieradz). Obiekt o powierzchni użytkowej ok. 3 500 m² będzie miał charakter handlowo-usługowo-gastronomiczny. Z 2 960 m² przeznaczonych pod wynajem, najwię-cej przypadnie w udziale delikatesom Bomi. – W mieście bardzo brakowało miejsca, w którym można by zrobić pełne zakupy i zdarzało się, że po niektóre ar-tykuły trzeba było jechać do Łodzi. Wiem, bo stąd wła-śnie pochodzę – mówi Marcin Ulacha, dyrek-tor ds. rozwoju firmy Varitex.

Klientelę galerii mają stanowić jed-nak nie tylko mieszkańcy Konstanty-nowa. Inwestor liczy, że jej bywalcami będą również mieszkańcy zachodnich krańców Łodzi oraz miast takich jak Aleksandrów i Lutomiersk, a także osoby korzystające z drogi Łódź – Sie-radz. Do tego doliczyć jeszcze trzeba amatorów wydarzeń kulturalnych, na organizację których przeznaczony bę-dzie 250-metrowy plac przed głównym wejściem do budynku. <<

Hiszpański inwestor firma Ne-inver chwali się, że Galeria Mal-ta będzie największym centrum

handlowo-rozrywkowym w zachodniej Polsce. Rzeczywiście – liczby, które za chwilę podamy, mogą robić wrażenie. Galeria Malta ma łącznie 162 000 m² powierzchni całkowitej i 54 000 m² powierzchni handlowo-rozrywkowej. W 3-kondygnacyjnym budynku, któ-

rego wysokość sięga 24 metrów, a dłu-gość i szerokość odpowiadają wymia-rom 20 boisk piłkarskich, znajdzie się 170 sklepów, punktów usługowych, kawiarni, restauracji, fitness klub i wielosalowe kino. Na razie te liczby muszą Państwu wystarczyć. Wraże-niami z wycieczki po Galerii Malta podzielimy się w wydaniu kwietnio-wym. <<

ZH8

marzec 2009

aktualności galERIE HandloWE

Page 9: Magazyn Zycie Handlowe

marzec 2009ZH9

Page 10: Magazyn Zycie Handlowe

Już na „dzień dobry” postanowili-śmy zapytać o to, co dla polskich detalistów zwykło być święte. Jak to jest z tą niezależnością, po tym jak Eko Holding stał się więk-

szościowym udziałowcem sieci Rabat Detal? – O tym, że w 2007 roku zosta-liśmy wykupieni przez Eko Holding, wie cała Polska. Ale nie wszyscy muszą wiedzieć, że Eko, mimo że jest więk-szościowym udziałowcem, nie ingeruje drastycznie w nasze działania – mówi Bożena Lesiewicz, prezes zarządu spół-ki Rabat Detal i jako przykład podaje fakt, że Eko nie zobowiązało franczy-zobiorców Rabatu do zaopatrywania się w swoich magazynach. Nie oznacza to jednak, że nie interesuje się spół-ką. Przedstawiciele Eko uczestniczą w ustalaniu wizji oraz kierunku rozwo-ju Rabatu, tym bardziej, że Holding ma też duże doświadczenie w prowadze-niu własnych sklepów, w których wdro-żył nowoczesne metody zarządzania i tą wiedzą, jak zapewnia pani prezes, chętnie się dzieli. Warto jednak pamię-tać, że Eko Holding pracował ze skle-pami własnymi, a tymi zawsze łatwiej zarządzać niż placówkami franczyzo-wymi. – Sieć franczyzowa jest bardzo „ruchliwa”, trzeba się liczyć z każdym jej uczestnikiem. Tego typu placówki zawsze trudniej jest modelować i rozli-czać – przyznaje prezes Rabatu. Co się zatem zmieniło od momentu fuzji?

Parcie na zmiany– Do tej pory działaliśmy na zasa-

dzie tzw. miękkiej franczyzy. Uczest-nictwo w sieci gwarantowało bonusy,

dostęp do świadczeń, lepszych warun-ków zakupu. I nic ponadto. Z drugiej strony wkład uczestnika sieci przy ta-kiej formie franczyzy także był niewiel-ki – mówi Bożena Lesiewicz. – Taki układ nie dla wszystkich był wystarcza-jący. Część naszych franczyzobiorców pragnęła większego zaangażowania w sieć, oczekując też większych profi-tów – dodaje. Dlatego też zarząd spółki postanowił zaoferować uczestnikom sieci różne formy partnerstwa. Ści-ślejszą współpracą z franczyzodawcą zainteresowana była prawie połowa uczestników sieci, czyli jakieś 100-150 placówek. Wtedy narodziła się koncep-cja podzielenia form franczyzy na trzy kategorie: miękką, średnią i twardą.

Skupmy się na tej najbardziej popular-nej, czyli średniej.

Plus znaczy dopieszczonyPlacówki funkcjonujące na zasa-

dach średniej umowy franczyzowej zo-stały nazwane Rabat Plus. Przy czym słowo „plus” nie oznacza tutaj dodat-kowych rabatów. O sklepy formatu Plus sieć dba w sposób szczególny, pomaga-jąc w ich urządzeniu i modelowaniu, oferując korzystne warunki leasingu sprzętu itp. W zamian za to właściciele sklepów przekazują wybranym produ-centom we władanie wybrane półki. Jeśli współpraca układa się pomyślnie producent płaci detaliście konkretne pieniądze. Zasłużyć sobie na nie nie jest

wcale łatwo. Każdy z 25 producentów, którzy przystąpili do programu Rabat Plus, przedstawił franczyzobiorcom pod-ręczniki standardów, zgodnie z którymi dana półka powinna funkcjonować. Aż 60% produktów z danej kategorii mają stanowić te wskazane przez producen-tów. Tym bardziej wypada pogratulować sklepom, które do tych ostrych wyma-gań się dostosowały i teraz korzystają z wypłacanych przez producentów bonu-sów. Pierwsze sklepy w formacie Rabat Plus ruszyły jesienią zeszłego roku. Do dziś zdecydowało się na niego 61 placó-wek. Z dotychczasowych badań wynika, że pierwszy kwartał wypadł pomyślnie. Kompletne podsumowania sieć udo-stępni dopiero w kwietniu, po analizie

Stacjonująca w Katowicach franczyzowa sieć Rabat detal była na ustach całej Polski w 2007 r., kiedy to została wykupiona przez eko Holding. Postanowiliśmy sprawdzić, co się w niej od tego czasu zmieniło. Jak się okazało, nie mogliśmy trafić na bardziej gorący moment.

Mówi Andrzej Mucha, właściciel 8 sklepów Rabat Plus:

- Współpraca z Rabatem pozwala mi na sprawne prowadzenie dotychczasowych pla-cówek, a nawet otwieranie nowych – jeste-śmy właśnie w trakcie poszukiwań kolejnej lokalizacji. Ścisłe powiązanie z siecią daje mi gwarancję handlu na najwyższym pozio-mie. Kiedyś zaopatrywałem się u bardzo różnych dostawców, ale teraz moje sklepy są przez producentów postrzegane dużo lepiej, bo sieć jest bardzo konkretnym odbiorcą. Koncentracja dostaw i kontakt z producen-tem są ważne, bo może on zapłacić za uło-żenie półki. A tak zdobyte pieniądze bardzo podnoszą rentowność mojej firmy – stać mnie na modernizację i unowocześnianie sklepów.

3 Rabaty do wyboru

bożena Lesiewicz, prezes spółki Rabat detal i andrzej mucha, właściciel 8 sklepów Rabat Plus

otwarty we wrześniu 2008 r. w Nysie pierwszy, modelowy sklep Rabatu działający na zasadzie twardej franczyzy

ZH10

marzec 2009

aktualności SIECI HandloWE

Page 11: Magazyn Zycie Handlowe

wszystkich danych. Wtedy też pełną parą ruszy zmiana wizualizacji sklepów Rabat Plus. Zmieni się nie tylko logo, ale także cały wystrój wewnętrzny.

twardziele poszukiwaniWypada jeszcze wspomnieć o twardej franczyzie,

nad którą Rabat Detal obecnie intensywnie pracuje. – Krystalizowanie się odpowiedniego modelu trwa. Konieczne są liczne i długotrwałe testy, które pozwolą wypracować model sprawdzony i skończony – mówi Bożena Lesiewicz. – Pierwszą testową placówkę uruchomiliśmy w Nysie. Sklep ma już nowe poma-rańczowo-granatowo-białe logo i barwy na zewnątrz, a w środku nowe oznakowania i wizualizacje. W większość towarów zaopatruje go jeden z maga-zynów Eko Holding. Tu chcę podkreślić, że prze-widujemy wykorzystanie magazynów Eko jedynie w przypadku twardej franczyzy. Rabat Plus i placówki pracujące na franczyzie miękkiej będą zaopatrywane na dotychczasowych zasadach, czyli poprzez dystry-butorów regionalnych – podkreśla. Testowa placówka pracuje pełną parą, ale potrzeba jeszcze kilku dobrych miesięcy, zanim będzie można przedstawić oficjalną wersję twardej umowy franczyzowej. Dla wielu właści-cieli sklepów, którzy przyzwyczajeni są do traktowania swojego sklepu jak skarbu, taka umowa będzie z pew-nością szokiem. Dlatego pierwszymi przystępującymi będą raczej ci, którzy znają już korzyści płynące z głę-bokiej współpracy z operatorem franczyzowym, bądź też ci, którym zarządzanie placówką handlową już się znudziło.

Ważny punkt programu Przed Rabatem jest też kolejne poważne wy-

zwanie – informatyzacja sieci. W długofalowych planach rozwoju przewidziano spięcie sklepów jed-nym systemem komputerowym, ale na taką inwe-stycję Rabat jeszcze nie może sobie pozwolić. Po-łączone systemem z centralą i dostawcą na pewno będą sklepy działające w ramach twardej franczyzy.

Pozostałe, nawet te z Rabatu Plus, muszą pocze-kać. – Wprawdzie w niektórych naszych placów-kach funkcjonują programy komputerowe, dzięki którym właściciel wie, jakie sklep ma obroty i jaki towar schodzi, to jednak zintegrowanie wszystkich sklepów jest ogromnym przedsięwzięciem, ponie-waż niemal każdy pracuje na innym oprogramowa-niu. Rozumiemy jednak potrzebę takiej inwestycji, dlatego zajmuje ona ważną pozycję w naszym dłu-goterminowym harmonogramie – dodaje Bożena Lesiewicz. Czy harmonogram ten uda się zreali-zować, mimo że wielu detalistów patrzy nieufnie na pełną informatyzację? Prezes Rabatu jest opty-mistką. Powiada, że mocną stroną sieci jest cier-pliwość i systematyczność. – Sklepy, które weszły z nami w głębszą współpracę, rozwijają się świetnie. Ich właściciele zaczynali z jedną placówką, a teraz prowadzą ich po kilka. Każdy z nich ma wprawdzie swoją wizję rozwoju, ale my poprzez regularne spo-tkania przedstawiamy im dużo szerszy sposób pa-trzenia na handel i to czasami wpływa tak silnie, że nawet ci bardziej sceptyczni, widząc wymierne efekty, przekonują się do sensowności naszych pro-jektów – podsumowuje. Życzymy wytrwałości. <<

MiCHAł REJMER

Sieć Rabat Detal liczy obecnie około 400 franczyzobiorców, którzy prowadzą 414 sklepów na obszarze rozciągającym się od Nowego Sącza przez Kraków, Katowice, Opole i Wrocław aż do Poznania.

marzec 2009ZH11

Page 12: Magazyn Zycie Handlowe

ZH12

marzec 2009

tytułem wstępu

Zgodnie z badaniami TNS OBOP, przeprowadzonymi w lutym br., wskaźnik oceny rozwoju polskiej gospodar-ki zanotował niespotykany

wcześniej spadek. W przeciwieństwie jednak do kryzysu z początku XXI w. konsumenci znacznie gorzej oce-niają sytuację gospodarki niż swoją własną. Jako główną przyczynę tego

stanu rzeczy analitycy z TNS OBOP wskazują prowadzoną w ostatnich miesiącach intensywną kampanię kryzysową w mediach. Ich zdaniem, na uwagę zasługują dwa zjawiska: tabloidyzacja „poważnych” tytułów, w których aż roi się od budzących strach nagłówków oraz przypisywa-nie sytuacji kryzysowej zjawisk, któ-re i tak miałyby miejsce (np. spadek

czytelnictwa prasy drukowanej, restrukturyzacje firm). Dość powiedzieć, że w dniach 19-25 stycznia, a więc w ciągu tygo-dnia, słowo „kryzys” pojawiło się w samej tylko prasie 2318 razy (źródło: Instytut Monitoro-wania Mediów dla TNS OBOP). Ile razy padło ono w radiu i te-lewizji? Strach pomyśleć.

Paradoks na życzenieOwszem, społeczeństwo pol-

skie jest w pewnym stopniu dotknięte skutkami spowol-nienia gospodarczego, nie jest to jednak zjawisko masowe. Spośród 1000 Polaków, przeba-danych przez TNS OBOP, 14% twierdziło, że musiało zapłacić wyższe raty kredytu (w listopa-dzie 2008 r. mówiło tak 11%); 7%, że miało problemu z uzyskaniem kredytu (w listopadzie 2008 r. – 4%); 19%, że zmalała wartość ich pienię-dzy w funduszach emerytalnych (w listopadzie 2008 – 16%), a 5%, że ich akcje straciły na giełdzie (w listo-padzie 2008 r. ta liczba była nawet o 1% wyższa). Tym, co zdecydowanie się przez te kilka miesięcy zmieniło, jest natomiast ocena perspektyw na przyszłość. W lutym br. aż 82% ba-danych przez TNS OBOP uważało, że kryzys dopiero nadejdzie (w li-stopadzie twierdziło tak 59%), 84% sądziło, że w najbliższym roku wzro-śnie bezrobocie (w listopadzie taką

opinię wyrażało 44%), a 62% było zdania, że w najbliższym roku stop-nieją oszczędności, jakie mamy w bankach (w listopadzie uważało tak 44% badanych). Paradoksem może się wydawać, że jednocześnie aż 2/3 Polaków wierzy, iż poradzi sobie, gdy ich sytuacja materialna nagle się pogorszy! Czyżbyśmy więc nagle stali się narodem optymistów? Oby. I niech Państwo też tacy będą. To nasze główne życzenie dla Państwa z okazji nadchodzącej Wielkanocy, świąt obchodzonych na pamiątkę niewątpliwie najbardziej paradok-salnego wydarzenia w historii ludz-kości.

REDAKCJA

Kryzys w mediach, święto w sklepachW czasie, kiedy zewsząd słychać informacje o kryzysie, wielu z Państwa zastanawia się pewnie, czy góry towarów zamówione na okoliczność Świąt i dłuższe godziny otwarcia sklepu to na pewno dobry pomysł. Proszę się nie obawiać. Na świątecznych zakupach Polacy oszczędzać nie są skłonni, a do tego własną sytuację oceniają lepiej niż sytuację gospodarczą kraju.

kosmetyki

artykuły chemiczne

napoje zimne

napoje gorące

nabiał

żywność*

półprodukty i dania gotowe

tłuszcze jadalne

słodycze i słoneprzekąski

Koszyk zakupów wybranych kategorii FMCG

Źródło: GfK

* w kategorii "żywność" mieszczą się: płatki śniadaniowe i musli, dżem, ketchup, musztarda, majonez, sosy do sałatek mokre, makaron, przyprawy, warzywa w puszkach oraz bakalie

9,0%7,3%

13,4%

8,7%

19,3%

9,9%

18,8%

10,3%3,3%

8,4%7,1%

13,3%8,2%

19,8%

9,5%

19,8%

10,7%3,3%

+11,7 %12'2006-11'2007

12'2007-11'2008

W związku ze Świętami Wielkanocnymi, które miały miejsce w 2005 r., 88% Polaków wyra-żało zamiar pójścia przynajmniej raz na mszę świętą, 74% – przystąpienia do spowiedzi wielkanocnej, 73% – przyjęcia komunii świę-tej, a 60% – uczestniczenia w rekolekcjach. Ponadto 87% Polaków deklarowało zacho-

wanie ścisłego postu w Wielki Piątek, a 76% odwiedzenie Grobu Pańskiego. Na rezurekcję w wielkanocną niedzielę zamierzało iść 51%, natomiast aż 99% deklarowało spożycie tego dnia uroczystego śniadania w większości przy-padków (81%) u siebie w domu w gronie najbliższych. W tych świątecznych dniach w

niemal każdym domu miała być święconka (96%), pisanki (95%), wielkanocny baranek (93%) i palemka z ostatniej niedzieli palmo-wej (93%). O przestrzeganiu zwyczaju „zającz-ka”, czyli obdarowywania się drobnymi upo-minkami, mówiło 59% pytanych, a o „lanym poniedziałku” – 84% (źródło: TNS OBOP).

WieLKaNoC Po PoLSKu

Page 13: Magazyn Zycie Handlowe

marzec 2009ZH13

Page 14: Magazyn Zycie Handlowe

WioSeNNa KoLeKCJa SoLidaRNoŚCiNajnowsza, wiosenna kolekcja Firmy Cukierniczej Solidarność to bogactwo bom-bonierek w efektownym, barwnym wydaniu. Tradycyjne, cieszące się uznaniem konsumentów bombonierki, zyskały nową, atrakcyjną oprawę z wizerunkami wiosennych tulipanów. Ich elegancję dodatkowo podkreślają bogate złocenia oraz kolorystyka utrzymana w tonacji żółci, intensywnej czerwieni oraz różu. Wiosenna kolekcja Czekoladowej Solidarności może być idealnym prezentem i oryginalnym poczęstunkiem.FIRMA CUKIERNICZA SOLIDARNOŚĆ, www.solidarnosc.pl

bomboNieRKi PRZede WSZyStKimW ofercie firmy Mieszko przygotowanej na Wielkanoc 2009 konsumenci znajdą bogaty wybór bombonier w opakowaniach z dwóch linii graficznych. Linia tradycyjna, utrzy- mana w radosnych wiosennych kolorach, obejmuje bombonierki Twój Sekret oraz Wiśnie w likierze. Linia elegancka również nawiązuje motywami do Wielkanocy, ale jest bardziej stonowana. W tej stylistyce utrzy-mane są bombonierki Amoretta, Chocoladorro, La Stella oraz Cherrissimo. Wielkanocna oferta Mieszka obejmuje ponadto czekoladki: Michaszki, Trufle i Marcepan, galaretki w czekoladzie Solo, Mieszankę Rodzinną oraz mieszankę pralin pod marką Klejnoty. Sugerowana cena detaliczna prezentowanych na zdjęciach produktów: Chocoladorro 203 g – 15,00 zł, Amoretta 324 g – 17,27 zł, Cherrissimo 318 g – 17,85 zł, Marcepan 230 g – 7,60 zł.MIESZKO, www.mieszko.pl

StoRCK WieRNy tRadyCJiFirma Storck kultywuje tradycję wprowadzania do sprzedaży słodkości w wielkanocnej szacie. W ramach tegorocznej oferty czekoladki Merci dostępne są w opakowaniach ozdobionych zieloną wstążką. W takiej kreacji występują pudełka 250 g (czerwone, niebieskie i brązowe) oraz 400 g (ceny odpowiednio: 12,00 i 26,00 zł). Z kolei Merci Petits oferowane są w handlu nowoczesnym w 200-gramowych pudełkach w kształcie zajączka (w cenie: 15,00 zł). Wielkanocna przemiana objęła również praliny Toffifee. Na podłużnych pudełkach o wadze 375 g widnieją Pan albo Pani Królik (cena takich pude-łek to 19,00 zł). Królik pojawił się również na opakowaniu 200-gramowym, które kosztuje 11,50 zł. Do pudełek Toffifee o wadze 400 g w cenie 19,50 zł dołączona jest z kolei gra planszowa, a także wycinanka ze świątecznymi postaciami. Sprzedaż wielkanocnej oferty Storcka wsparta będzie kampanią w głównych stacjach telewizyjnych, a także materiała-mi POS obecnymi w sklepach w całej Polsce. STORCK, www.storck.pl

ZH14

marzec 2009

WyJĄtKoWe CiaSto Na

WyJĄtKoWe ŚWiĘtaNa czas wyjątkowych Świąt

Wielkanocnych firma North Coast proponuje

wyjątkowy produkt. Mowa o Bauli Colomba

– drożdżowym cieście z migdałami, które ma

kształt gołębicy. Ciasto wypiekane jest według

tradycyjnej, włoskiej receptury, bez dodatku barw-

ników i konserwantów. Aromatyczne i puszyste

będzie słodkim zwieńczeniem świątecznego obia-

du i innych wykwintnych poczęstunków, idealnie

nada się również na wielkanocny podarunek.

Opakowanie Bauli Colomba zawierające 1000

g ciasta kosztuje 60,00 zł.

NORTH COAST,

www.northcoast.com.pl

słodycze

WieLKaNoC Z NutĄ

adVoCataTylko w okresie Świąt na rynku dostępna będzie Czekolada Mleczna Nadziewana

Advocat marki Goplana. Propozycja ta zasłu-guje na szczególną uwagę właśnie ze względu na

nadzienie – gęsty likier jajeczny na bazie alkoholu z dodatkiem cukru i wanilii, który idealnie komponuje się

z delikatnym smakiem mlecznej czekolady Goplana. Produkt dostępny jest w okazjonalnym, świątecznym,

a jednocześnie nowoczesnym opakowaniu, które wyróżnia go spośród innych dostępnych na rynku.

Cena detaliczna tabliczki o masie 100 g wynosi 3,03 zł.

JUTRZENKA-COLIAN, www.jutrzenka.pl

Page 15: Magazyn Zycie Handlowe

marzec 2009ZH15

Page 16: Magazyn Zycie Handlowe

Nie zakazany owoc morzaSpożycie ryb i przetworów rybnych w Polsce ciągle jeszcze nie dorównuje temu w europie Zachodniej. Fakt. Czy jednak z postem zarówno tym piątkowym, jak i poprzedzającym święta bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy coś kojarzy się bardziej od nich? Nie sądzę. Wtedy też mają miejsce największe piki sprzedażowe tej kategorii.

Hipermarkety>2500 m2 16,3%

Supermarkety<2500 m2

38,2%

Duże sklepy spożywcze11,7%

Średnie sklepy spożywcze18,3%

Małe sklepy spożywcze15,5%

Lokalizacja sprzedaży ryb w puszkach

(ranking wartościowy)Źródło: MEMRB,

dane za listopad 2007 – październik 2008

>>

– Przetwory rybne są produkta-mi charakteryzującymi się bardzo silną sezonowością sprzedaży. Polacy kultywują tradycję spożywania ryb w dni postne, dlatego zarówno piątki jak i okresy przed Świętami Bożego Narodzenia oraz Wielkiej Nocy to czas, kiedy znacznie chętniej i częściej sięgamy po produkty rybne – mówi Sebastian Lewandowski, brand mana-ger w firmie Uniq Lisner. Dla przy-kładu, i wielkość, i wartość sprzedaży w segmencie chłodzonych przetwo-rów śledziowych, którego liderem jest marka Lisner, w okresie Wielkiego Postu oraz Adwentu sięga dwukrot-ności tego, co w okresie letnim. – Ważnym dniem dla sprzedaży produk-

tów rybnych jest wtorek poprzedzający Środę Popielcową, nazywany „śledzi-kiem”, w Wielkopolsce zaś „podko-ziołkiem” - podkreśla pan Sebastian, którego firma ma swoją siedzibę wła-śnie w Poznaniu. Nazwa „śledzik” jednoznacznie sugeruje, co cieszy się tego dnia największym zainteresowa-niem konsumentów. Sprzedaż łososia norweskiego nie jest na przykład tak czuła na wielkopostne tradycje. Marta Buńka, reprezentująca firmę Limito, która specjalizuje się w tym asorty-mencie, nie zauważa wyraźnych ten-dencji wzrostowych w jego sprzedaży w okresie poprzedzającym wiosenne święta. Dla Limito żniwami pozostają miesiące listopad i grudzień. Maria

Twarowska, właścicielka średniej wiel-kości sklepu spożywczego z Warszawy piki w sprzedaży ryb obserwuje w ciągu całego roku. – Piątki, a pośred-nio także czwartki to te dni w tygodniu, kiedy dobrze „schodzą” zarówno ryby mrożone, kupowane na obiad, jak też różnego rodzaju marynaty i sałatki śledziowe. Przy czym w zimie lepiej sprzedają się ryby w oleju, sałatki z majonezem, w lecie wyraźnie spada sprzedaż „ciężkich” śledzi w oleju, na fali utrzymują się za to sałatki. Klientki chętniej też kupują mrożone filety bądź paluszki rybne, z których można przyrządzić lekki obiad – mówi detalistka.

marynaty, puszki, mrożonki i cała reszta

Sklepowe bonety, regały chłodni-cze i zwykłe półki świadczą, że ryba niejedno ma imię (nazwisko zresztą też). W wykonanych w tym roku bada-niach Ipsos, udostępnionych nam przez firmę Uniq Lisner, największa część konsumentów zadeklarowała spożywanie różnego rodzaju przetwo-rów rybnych chłodzonych – 72%, do jedzenia ryb w puszkach oraz mrożo-nych „przyznało się” ok. 50%, a kupo-wanie gotowych rybnych past kanap-kowych oraz sałatek było zaś udziałem ok. 20%. Deklaracje konsumentów to

jedno. Teraz przejdźmy do twardych danych rynkowych. – Wartość rynku chłodzonych przetworów śledziowych szacowana jest na ok. 370 mln zł, rynek chłodzonych sałatek rybnych na ok. 40 mln zł, zaś past rybnych na ok. 50 mln zł. Największym segmen-tem rynku chłodzonych przetworów śledziowych jest kategoria marynat olejowych (47%), następnie plasują się filety śledziowe w sosach (22%), marynaty octowe (18%) oraz matjasy (13%) – mówi Sebastian Lewandowski, powołując się na dane Nielsena za okres luty-marzec 2008 – grudzień -styczeń 2009. Rynek ryb w pusz-kach szacowany jest przez ten sam instytut badawczy na ok. 556 mln zł. Największe udziały wartościowe mają w nim kolejno: śledź – 22,6%, tuń-czyk – 20,5%, szproty – 18%, makre-la – 16,4% (dane za grudzień 2007 – listopad 2008). Wartość rynku ryb mrożonych nie jest niestety moni-

torowana przez Nielsena ani żaden inny instytut. Marta Buńka podkreśla jednak, że segment ten rozwija się szczególnie dynamicznie. – Możemy mówić o kilkunastoprocentowym wzroście w skali roku – twierdzi i dodaje, że w mrożonych najchętniej kupowane są filety, które stanowią ponad połowę wartości sprzedaży.

Różnorodnie i wygodnieRynek ryb i przetworów rybnych

nie pozostaje obojętny na szybkie tempo życia Polaków oraz ich coraz większe zainteresowanie kulinarny-mi nowościami. – Na rynku rybnym pojawiają się dania gotowe i sałatki, inspirowane kuchnią włoską, grecką, czy hiszpańską oraz nowe gatunki ryb i owoców morza pochodzących z regionów Morza Śródziemnego. Produkty te zdobywają coraz większe zaufanie klientów i powoli wpisują się do codziennego menu Polaków – mówi Marta Buńka. Unikając nudy w codziennym menu, chcemy jednocześnie, aby nasze posiłki były szybkie i proste w przygotowaniu. Wymogom ekonomii czasu podda-ją się nawet ryby. Nie bez powodu wśród mrożonek rybnych coraz czę-ściej spotykamy dania gotowe, czyli filet z dodatkiem warzyw czy sosów. Sebastian Lewandowski podkreśla

ZH16

marzec 2009

przetwory rybne

Page 17: Magazyn Zycie Handlowe

marzec 2009ZH17

Page 18: Magazyn Zycie Handlowe

z kolei bardzo dobrą rotację produk-tów gotowych, takich jak koreczki śle-dziowe czy różnego rodzaju sałatki, które bez dodatkowego przygotowania nadają się do spożycia. Na znaczeniu tracą natomiast produkty tradycyj-ne, takie jak rolmopsy czy matjasy w oleju, które przed podaniem wyma-gają czaso- i pracochłonnej obróbki. – Kategorią, która zyskała ogromną popularność w ostatnich latach, są rybne pasty kanapkowe. Bazują na rozmaitych gatunkach ryb jak łosoś, tuńczyk, makrela, czy pstrąg. Pasty stanowią alternatywę dla ryb przyrzą-dzanych we własnym zakresie, zachwy-

cają smakiem i są łatwe do użycia, bo wymagają jedynie rozsmarowania na pieczywie – przyznaje przedstawiciel firmy Uniq Lisner, której marka – Pastella Lisner – jest zdecydowanym liderem segmentu past. Nasza deta-listka potwierdza, że faktycznie pasty cieszą się obecnie sporym powodze-niem. W jej sklepie szczególnie dobrze rotują te z makreli, tuńczyka, mintaj à la łosoś i łosoś ze szczypiorkiem.

Ryba w detaluW sprzedaży ryb i przetworów

rybnych przoduje handel nowocze-sny. Wiąże się to między innymi

z wymogami dotyczącymi transpor-tu i przechowywania w szczególności ryb wędzonych i mrożonych, którym dużym graczom łatwiej sprostać. Sebastian Lewandowski zwraca uwagę na rosnące znaczenie dyskontów w sprzedaży ryb, Marta Buńka z kolei mówi o roli sklepów delikatesowych, takich jak Alma, Piotr i Paweł czy Bomi. Są to te miejsca, w których konsumenci mniejszą wagę zwracają na cenę i chętniej kupują produkty premium, czyli potencjalne kanały dla łososia norweskiego, sztandaro-wego produktu Limito. Obserwacja sytuacji na rynku powoduje, że poli-tyka firmy nie zamyka się jednak jedynie na delikatesy. - Nie bez znaczenia dla branży są małe sklepy spożywcze,

w których królują konserwy rybne, filety z pangi i mintaja w luzie oraz panierowane paluszki rybne. Sklepy te stanowią spory potencjał sprzeda-ży łososia wędzonego oraz tańszych propozycji na bazie tej ryby, jak: por-cje ogonowe, kostki czy medaliony. Zauważamy także wzrost znaczenia specjalistycznych sklepów rybnych. Tu z pewnością tkwią duże możliwości zbytu i w przyszłości nie wykluczamy ekspansji na tym rynku – zdradza firmowe plany Marta Buńka.

MAłGORZATA MARSZAłEK

ZdaNiem detaLiStyMówi Maria Twarowska właścicielka

sklepu ogólnospożywczego Koziołek

Ryby sprzedaję pod kilkoma postaciami.

W ciągu całego roku mam w ofercie filety

z mintaja, morszczuka, pangi, tilapii i

soli. Także panierowane paluszki rybne,

zarówno luzem jak i porcjowane. Z

puszek - tuńczyka w kawałkach i tań-

szego sałatkowego oraz tradycyjne kon-

serwy rybne takie jak śledzie, szproty

i makrela w pomidorach i w oleju.

Stałych amatorów mają także byczki.

W zimie zdecydowanie lepiej niż latem

sprzedają się filety śledziowe w oleju.

Moi klienci najczęściej wybierają wersję

z cebulą, choć eksperymenty, jak choć-

by śledzie w suszonych pomidorach,

w ziołach, z czosnkiem także znajdują

nabywców. Klienci zwracają uwagę na

nowe smaki, ale także na względy prak-

tyczne, np. sitko do odsączania oleju,

które znacznie ułatwia życie miłośnikom

śledzi. Popularne niegdyś solone filety

wymagające moczenia, teraz sprzedają

się dobrze jedynie w Wielkim Tygodniu

w Środę Popielcową i przed Wigilią. Na

co dzień klienci nie są skłonni poświę-

cać im czasu i energii, szczególnie,

że propozycja produktów gotowych do

spożycia jest tak bogata.

W HoŁdZie tRadyCJi

Konsumenci, którym post kojarzy się z rybami i to tymi

w najbardziej tradycyjnej formie, powinni być usatysfakcjonowani nowym produktem marki Lisner. Jako seria limitowana, na okres ok. 3 miesięcy, do sprzedaży wprowadzony został bowiem Matjas w sosie śmietanowym – tradycyjne połączenie

słonej ryby przełamane łagodną śmietaną z posmakiem ogórka konserwowego, cebulki i jabłka. 400-gramowe

opakowanie kosztuje 5,59 zł.UNIQ LISNER, www.lisner.pl

Ryby to asortyment, który trzeba budować bardzo uważnie. Różnice w jego doborze zauważam nawet w sklepach tej samej sieci, ale zlokalizowanych na innych osiedlach. Takie indywidualne podejście jest owszem pracochłonne, ale za to przekłada się na wyższe obroty sklepu, przy minimalnych zwrotach – podkreśla przedstawicielka handlowa firmy Meduza, dystrybutora przetworów rybnych.

ZH18

marzec 2009

przetwory rybne

Page 19: Magazyn Zycie Handlowe

marzec 2009ZH19

marzec 2009ZH19

Page 20: Magazyn Zycie Handlowe

O stra walka C

zasy, kiedy na półce z przyprawami znajdo-wały się jedynie pieprz i sól, dawno odeszły do lamusa. Obecnie rynek

przypraw to segment ogromny i zróżnicowany, a na dodatek wciąż się rozwijający. W zeszłym roku wzrosty odnotowały wszystkie seg-menty rynku przypraw sypkich, tj. przyprawy jednorodne (mono-przyprawy), przyprawy specjalne oraz uniwersalne. – Taki trend ob-serwujemy już od dłuższego czasu.

Co istotne, wzrost wartościowy jest szybszy niż ilościowy, z czego moż-na wnioskować, że konsumenci coraz częściej wybierają produkty z wyższej półki, markowe – mówi Vlatka Grebiennik z Podravki. To bez wątpienia dobry trend, chodzi wszak nie tylko o podniebienia Po-laków, ale także o stan sklepowych kas.

Smakowe specjalizacjeDuża dynamika wzrostowa obser-

wowana na rynku przypraw to zasługa

wielu czynników. Stoi za nią aktyw-ność samych producentów, którzy co i rusz wprowadzają do oferty nowe przyprawy. Ale to wszystko na nic by się zdało, gdyby nie rozwój świa-domości kulinarnej polskich konsu-mentów. Częste wyjazdy zagraniczne otworzyły przed nami świat potraw narodowych, co wzmogło zaintereso-wanie nieznanymi dotąd na polskim rynku przyprawami egzotycznymi. – Rynek się specjalizuje, Polacy coraz chętniej eksperymentują w kuchni, lubią kuchnie innych kra-

jów i egzotyczne smaki – komentuje tę sytuacje Sylwia Kalska, PR mana-ger firmy Kamis. – Konsumenci są otwarci na nowe propozycje, smaki i formy przypraw. Szczególnie chęt-nie sięgają po mieszanki przypra-wowe, dedykowane konkretnym daniom lub konkretnym kuchniom, wybierają produkty, które zaspokoją ich oczekiwania kulinarne w sposób funkcjonalny, przyjemny i zawsze z gwarantowanym efektem – konty-nuuje pani Sylwia. Potrzeba ekspe-rymentowania w kuchni, otwartość na nowe smaki oraz dobra sytuacja ekonomiczna konsumentów sprawi-ły, że w minionym roku to segment przypraw specjalnych cechowała naj-większa dynamika wzrostu. – Jeśli porównujemy poszczególne segmen-ty, to najszybszy wzrost odnotowały przyprawy specjalne – 16,8% warto-ściowo, wyprzedzając tym samym segment przypraw uniwersalnych – mówi Vlatka Grebiennik powołując się na dane MEMRB za cały 2008 r. Według tych właśnie danych do monoprzypraw należy 38,5% udziałów

bogactwo oferty z przyprawami może niektórych zdumiewać, ale klientów od półek nie odstrasza na pewno. Wręcz przeciwnie. duży wybór działa na polskiego konsumenta jak magnes, zwłaszcza w okresie przedświątecznym.

o podniebienia

ZH20

marzec 2009

przyprawy

Page 21: Magazyn Zycie Handlowe

wartościowych, do przypraw specjal-nych – 30,9%, a do uniwersalnych – 24,8%.

uniwersalizm niezagrożonyCzy ekspansja przypraw specjal-

nych może sprawić, że z rynku znikną produkty uniwersalne? Wydaje się to mało prawdopodobne. – Mieszanki przeznaczone do sporządzania okre-ślonych potraw są na tyle specjalistycz-ne, że konsumenci korzystają z nich przy przygotowywaniu konkretnych potraw, nie są one używane na co dzień. W związku z tym wzrost ich licz-by nie ma większego wpływu na sprze-daż przypraw uniwersalnych – twier-dzi Gabriela Wielgosz, junior product manager w Nestlé Polska. Podobnego zdania jest Mirosław Bronz, dyrektor handlowy firmy Vitpol, producenta przyprawy uniwersalnej Degusta. – Polacy coraz częściej eksperymen-tują w kuchni. Próbują mniej lub bar-dziej oryginalnych potraw, w związku z czym wykorzystują coraz bardziej „egzotyczne” przyprawy. Nie ma to jednak żadnego wpływu na sprze-

daż przypraw najczęściej używanych w polskiej kuchni. Można powiedzieć, że rynek przypraw dla określonych potraw się poszerza, ale jego wzrost nie odbywa się kosztem tradycyjnych przy-praw jednorodnych i uniwersalnych – mówi. Batalia toczy się za to na innym polu. – Polska, obok innych krajów słowiańskich, jest głównym rynkiem zbytu dla tego typu przypraw, co przekłada się na ostrą walkę konku-rencyjną między producentami. Rynek stopniowo koncentruje się wokół naj-silniejszych marek, którzy dominują w tej kategorii – zauważa Przemysław Pająk, PR manager firmy Prymat.

Żeby przekonać się o słuszności jego opinii, wystarczy uważnie przyjrzeć się telewizyjnym blokom reklamowym, w których przyprawy uniwersalne pojawiają się nader często.

Półki dobrze przyprawioneGdyby pokusić się o przegląd

półek z przyprawami w polskich domach, co byśmy na większości z nich znaleźli? Na pewno sól i pieprz, przyprawę uniwersalną (zgodnie z danymi GfK Polonia, na które powołuje się Gabriela Wielgosz z Nestlé, ich penetracja w 2008 wynosiła aż 78%). Do tego zestawu

obowiązkowo dorzucić jeszcze trze-ba topowe monoprzyprawy, a więc: paprykę słodką, ziele angielskie, liść laurowy, majeranek, czosnek oraz najpopularniejsze mieszanki spe-cjalne, czyli przyprawę do kurczaka, a w sezonie letnim – do grilla. Rok 2009 w opinii naszych ekspertów nie będzie w jakiś szczególny spo-sób odmienny od poprzedniego. Prognozują oni zgodnie dużą dyna-mikę wzrostu przypraw specjali-

stycznych i mieszanek, pozostawia-jąc jednocześnie niezachwiane pole egzystencji przyprawom uniwersal-nym. Nie oznacza to jednak, że pro-ducenci nie będą się starali wprowa-dzić najpierw na sklepowe a później domowe półki nowości. Przeciwnie, Mirosław Bronz z Vitpolu twierdzi, że na rynku przypraw jest jeszcze bardzo wiele produktów, których polscy konsumenci nie odkryli albo dopiero zaczynają odkrywać. – Do tej grupy należą przede wszystkim różnego typu mieszanki, takie jak kompozycje ziół i pieprzy specy-ficznych dla kuchni wschodnich, >>

Główni producenci przypraw (ujęcie wartościowy)

Źródło: MEMRB, dane za 2008 r.

Kamis29%

Prymat18%

Podravka12%

Pozostali producenci

41% Główni producenci przypraw

(ujęcie ilościowy)

Źródło: MEMRB, dane za 2008 r.

Prymat22%

Winiary (Nestlé)19%

Podravka18%

Pozostali producenci

41%

marzec 2009ZH21

Według danych za cały 2008 r. do monoprzypraw należy 38,5% udziałów wartościowych, do przypraw specjalnych – 30,9%, a do uniwersalnych – 24,8%.

REklaMa

Page 22: Magazyn Zycie Handlowe

przyprawy do makaronu czy mar-chwi po koreańsku. Są to przyprawy, które bardzo dobrze sprzedają się na rynkach eksportowych, a które w tradycyjnej polskiej kuchni nie znalazły do tej pory zastosowania, są jednak używane coraz częściej w dużej gastronomi – wylicza pan Mirosław.

gorące dwa tygodnieNadchodzące Święta

Wielkanocne (podobnie zresz-tą jak Boże Narodzenie) to czas wzmożonego zakupu wielu grup produktów. Dotyczy to także przy-praw, dla których oba te święta to szczytowe pod względem sprze-daży okresy. Zakupowa gorączka

w hurtowniach zaczyna się miesiąc, a w sklepach dwa tygodnie przed świętami. Wzrost sprzedaży doty-czy całej kategorii przypraw, w tym zwłaszcza monoprzypraw oraz przy-praw uniwersalnych. – W odróżnie-niu od rocznego kalendarza przypra-wowego, w którym to większą dyna-miką odznaczają się specjalistycz-ne mieszanki przypraw, w marcu/kwietniu na plan pierwszy wysuwają się przyprawy jednorodne, takie jak pieprz, papryka, ziele angielskie czy tymianek. Znacznie wzrasta wtedy również sprzedaż np. natki pietrusz-ki (wzrost sprzedaży o 18%), kopru (18%), owocu jałowca (11%), czy kolendry (9%) – wylicza Przemysław Pająk z Prymatu, powołując się na

dane MEMRB, zgodnie z którymi w marcu/kwietniu 2008 roku sprze-dało się 800 ton przypraw jednorod-nych wobec 723 w okresie styczeń/luty. – Dzieje się tak dlatego, że w menu świątecznym dominują tra-dycyjne polskie potrawy, przyrządza-ne za pomocą najpopularniejszych przypraw – wyjaśnia.

mała ostra (i nie chodzi o papryczkę chili)

Zgodnie z danymi MEMRB w sprzedaży przypraw dominuje kanał tradycyjny. Duże i średnie sklepy spo-żywczo-przemysłowe wespół z małymi sklepami spożywczymi odpowiadały w 2008 r. za 63% wartościowej i 60% ilo-

ściowej sprzedaży przypraw. W okre-sach przedświątecznych ich zakup przesuwa się odrobinę bardziej w kie-runku super- i hipermarketów. Przy czym Vlatka Grebiennik z Podravki podkreśla, że przesunięcie sprzedaży do kanału nowoczesnego w okre-sie Wielkanocy jest nieco mniejsze niż w okresie Bożego Narodzenia,

kiedy wartościowo sięga nawet 5%. Czy oznacza to, że klienci przestają kupować przyprawy do świątecznych dań w pobliskich małych i średnich sklepach? Nic podobnego. Po pro-stu w handlu tradycyjnym nie widać tak ostrej sezonowości jak w handlu nowoczesnym. – Sprzedaż w handlu nowoczesnym charakteryzuje się większą sezonowością – jest stosun-kowo wyższa w okresach szczytowych, jednocześnie notując większe spadki w lecie. Może to wynikać zarówno z faktu, że konsumenci na przed-świąteczne zakupy chętniej wybierają się do super- i hipermarketów, jak również ze zwiększonej ilości kupowa-nych przypraw, spowodowanej wzmo-żoną aktywnością promocyjną w tych kanałach. W handlu tradycyjnym sprzedaż przypraw jest równomiernie rozłożona w przeciągu całego roku – zauważa Gabriela Wielgosz z Nestlé. A kto z Państwa nie dołoży starań, by mieć stałe źródło dochodu przez okrągły rok?

CEZARy KSEL

Kanały dystrybucji przypraw (ujęcie wartościowe)

Źródło: MEMRB, dane za 2008 r.

Hypermarkety15%

Supermarkety22%

Duże sklepyspożywczo-przemysłowe

21%

Małe sklepyspożywczo-przemysłowe

15%

Sklepy spożywcze27%

Kanały dystrybucji przypraw

(ujęcie ilościowe)

Źródło: MEMRB, dane za 2008 r.

Hypermarkety18%

Supermarkety22%

Duże sklepyspożywczo-przemysłowe

19%

Małe sklepyspożywczo-przemysłowe

15%

Sklepy spożywcze26%

Poza pieprzem, papryką czy zielem angielskim przed Wielkanocą znacznie wzrasta również sprzedaż np. natki pietruszki (o 18%), kopru (o 18%), owocu jałowca (o 11%), czy kolendry (o 9%)

Duże i średnie sklepy spożywczo-przemysłowe wespół z małymi sklepami spożywczymi odpowiadały w 2008 r. za 63% wartościowej i 60% ilościowej sprzedaży przypraw.

ZH22

marzec 2009

przyprawy

Page 23: Magazyn Zycie Handlowe

<< WieLKaNoC Z VegetĄAby wspomóc kulinarne przygotowania do Wielkanocy firma Podravka proponuje promocyjne opakowania Vegety. W większości tradycyjnych sklepów spożywczych i spożywczo-przemysłowych, a także sieciach handlowych dostępna będzie Vegeta 200g+20% gratis w cenie około 4,00 zł. Dodatkowo, w super i hipermarketach, sprzedawane będzie także Vegeta 500g+20% gratis. Cena tego produktu wyniesie około 9,00 zł. Sprzedaż promocyjnych opakowań Vegety potrwa od początku kwietnia do momentu wyczerpania zapasów. PODRAVKA POLSKA, www.podravka.pl

>> uRoZmaiCeNie W KuCHNiFirma Vitpol, producent uniwersalnej przyprawy do potraw pod marką Degusta, proponuje klientom pięć nowych wersji smakowych swojego sztandarowego produktu. Od 1 lutego na rynku dostępne są: Degusta Exlusive, Degusta 18 warzyw, Degusta Wołowa, Degusta Drobiowa oraz Degusta do mięs. Pięć nowych mieszanek to idealne rozwiązanie dla rodzin, chcących uniknąć monotonii smaku „uni-wersalnego przyprawiania” w swojej kuchni. Wszystkie oferowane są w 150-gramowych opakowaniach. Sugerowane ceny: Degusta Exclusive, 18 warzyw i do mięsa - 2,19 zł; Degusta drobiowa i wołowa – 2,65 zł.VITPOL, www.vitpol.pl

marzec 2009ZH23

marzec 2009ZH23

REklaMa

Page 24: Magazyn Zycie Handlowe

Kontynuując wątek ze wstę-pu, warto podkreślić, że na tle zawirowań widocznych w innych kategoriach ma-jonezy wydają się być oazą

spokoju. Nie oznacza to bynajmniej, że nic się na tym rynku nie dzieje. – Wyraźnie zmieniają się preferen-cje konsumentów. Widzimy silną tendencję do polaryzacji rynku – podkreśla Wiesława Gawrońska, za-stępca prezesa ds. handlowych Spo-łem Kielce. – Zdecydowanie zyskują marki najtańsze (tu prym wiodą tzw. marki sieciowe) oraz marki renomo-wane, relatywnie droższe, ale silnie

zakorzenione w powszechnej świa-domości. Stopniowo, lecz systema-tycznie spada natomiast znaczenie mniejszych, lokalnych konkurentów. Trend ten rozpoczął się zresztą już jakiś czas temu, lecz ostatnio zde-cydowanie przyspieszył – podkreśla, dodając przy tym, że silna pozycja produktów markowych, relatywnie droższych wskazuje, iż przy półce sklepowej kluczowe znaczenie dla finalnego konsumenta odgrywa nie tylko cena jednostkowa, ale też inne atrybuty produktu, jak np. jego smak, postrzegana jakość czy skład surowcowy. Żeby wszystko było ja-sne, powiedzmy jeszcze, że najsil-niejszą pozycję na rynku majonezów mają w kolejności: Nestlé, Społem Kielce i Unilever – producenci ci

odpowiadają już za około 60-70%

obrotów.

Wzrosty jak marzenieMajonez kupuje już prawie

94% Polaków, więc z powodzeniem można ten rynek nazwać żyłą złota, zwłaszcza że jego wartość cały czas rośnie. Według danych Nielsena, sprzedaż majonezów i sosów majo-nezowych od grudnia 2007 do listo-pada 2008 skoczyła w porównaniu z poprzednim okresem badawczym o 20,2%, osiągając kwotę przeszło 598 mln zł. – Sądzę, że w najbliż-szej przyszłości na rynku majone-zów będzie utrzymywał się trend wzrostowy, ale nie będzie on wyso-ki – podkreśla Monika Jusińska-Zbiegniewska, marketing manager

Ludzie muszą jeść – taki komentarz słyszy się najczęściej, gdy pada pytanie o zachowania konsumentów podczas kryzysu. – Nie kupią samochodu ani nowego telewizora, może zrezygnują z rarytasów i przerzucą się na tańsze odpowiedniki, ale jeść będą. Są jednak półki, przy których o kryzysie mówić nie wypada. Na jednej z nich stoją majonezy.

Majonez dobry na wszystko

ZH24

marzec 2009

majonezy

Najsilniejszą pozycję na rynku majonezów mają w kolejności: Nestlé, Społem Kielce i Unilever – producenci ci odpowiadają już za około 60-70% obrotów.

Page 25: Magazyn Zycie Handlowe

w Dziale Wyrobów Kulinarnych Nestlé Polska. – Rozwój ten związa-ny będzie przede wszystkim z tym, że w Polsce wzrasta spożycie sałatek z majonezem, a także faktem, iż Polacy znajdują nowe zastosowania majonezu, używając go coraz czę-ściej na co dzień – argumentuje i trudno się z nią nie zgodzić, gdyż tak się składa, że autor tego artyku-łu używa majonezu nawet zamiast masła.

Półka w mililitrachZdaniem naszych ekspertów,

prawidłowo zatowarowany sklep powinien posiadać w ofercie zarów-no silną markę ogólnopolską, jak i pochodzącą z danego regionu markę lokalną. – Ze względu na wyjątko-wo wysoką lojalność konsumentów względem swojej ulubionej marki majonezu, jej obecność na półce jest koniecznością. Istnieje bowiem zbyt duże ryzyko utraty klientów, którzy nie znajdą swojego ulubionego majo-nezu w danej placówce – przestrze-ga Monika Jusińska-Zbiegniewska. Podkreśla przy tym, że kluczową kwestią pozostaje dopasowanie gra-matur majonezu do wielkości sklepu. – Możemy posłużyć się przykładem Majonezu Dekoracyjnego Winiary, który standardowo oferowany jest w słoikach 250 ml, 400 ml oraz 700 ml. W małym osiedlowym sklepie popularne będą opakowania 250 ml oraz 400 ml, natomiast opakowanie 700 ml będzie cieszyło się tam znacz-nie mniejszym zainteresowaniem. Inna sytuacja wystąpi w hipermarke-cie, gdzie słoik 700 ml jest podstawo-wym opakowaniem, a słoik 400 ml jest już traktowany jako małe opa-kowanie – wyjaśnia. To jednak nie wszystko, co warto wiedzieć na temat odpowiedniego zatowarowania.

majonezowe strefy i sezonyMożemy wskazać kilka obszarów,

o które trzeba się zatroszczyć, aby jak najlepiej wykorzystać duży potencjał kategorii majonezów. Pierwszym jest wielkość ekspozycji. Według przed-stawicielki firmy Nestlé, popular-ność kategorii majonezów przekłada się na ich wysoką rotację. Pociąga to za sobą konieczność zadbania o szeroką ekspozycję produktu. Niewystarczające zatowarowanie równoznaczne jest ze straconym zyskiem. Drugą kwestią jest sezo-nowość sprzedaży. Okresy świątecz-ne, przede wszystkim Wielkanoc, to czas szczególnie istotny dla kategorii majonezów. W okresie tym należy >>

marzec 2009ZH25

>> WieLKaNoC Po KRóLeWSKuNa wielkanocnym stole nie może zabraknąć majonezu. Dlatego z myślą o swoich klientach Grupa Kapitałowa Mispol wprowadziła do sprzedaży nowy produkt z tej kategorii. Uzyskany z najwyższej jakości składników Majonez Królewski Agrovita uszlachetni każdą potrawę. Dzięki swojej gęstej konsystencji i wyrazistemu smakowi ułatwi przygotowanie najbardziej wyszukanego dania. Produkt dostępny jest w dwóch gramaturach: 260 g i 700 g.GK MISPOL, www.agrovita.pl

REklaMa

Page 26: Magazyn Zycie Handlowe

w szczególny sposób zadbać o odpo-wiednio duże zatowarowanie. Produkt „znika” bowiem z półek średnio dwu- lub trzykrotnie szybciej niż w pozo-stałych okresach roku. Trzecia wska-zówka dotyczy odpowiedniego umiej-scowienia ekspozycji. – W oparciu o przeprowadzone przez Nestlé bada-nia rynkowe, rekomendujemy uloko-wanie majonezu przede wszystkim w pobliżu takich produktów, jak sosy majonezowe, ketchupy, musztardy, sosy sałatkowe, dressingi. Dodatkowe ekspozycje z majonezami warto usta-wić obok warzyw oraz wędlin – radzi pani Monika.

Kwiatek do butonierkiSosy majonezowe do tej pory

pozostawały w cieniu klasycznych majonezów i traktowane były bardzo często jako ciekawostka. A jak rozwi-ja się ich sprzedaż i jaka przyszłość przed tym segmentem? Zdaniem obserwatorów rynku, wzrost popu-larności zagranicznych potraw (zapożyczonych z kuchni włoskiej,

Jajka faszerowane• 8 jajek• 50g masła• 2 łyżki majonezu Hellmann’s

Babuni• pęczek szczypiorku• sól i pieprz• bułka tarta• tłuszcz do smażenia Jajka ugotować na twardo i wystudzić. Delikatnie przekroić na pół (wzdłuż), wyjąć żółtko i białko, pokroić w kostkę. Skorupki ostrożnie ułożyć na talerzu. Do jajek dodać masło, majonez, przyprawy i drobno posiekany szczypiorek. Wszystko wymieszać. Napełnić skorupki masą, posypać wierzch bułką tartą. Usmażyć na maśle lub innym tłuszczu.

Kanapki (grzanki) z pastą serową• Ciemne pieczywo • masło• 250g sera żółtego• 2 ząbki czosnku• 3 łyżki majonezu

Hellmann’s Babuni• pęczek natki pietruszki Ser zetrzeć na grubej tarce, pietruszkę i czosnek posiekać, dodać majonez, wymieszać wszystkie składniki. Pieczywo pokroić na cienkie kromki (można zrobić tosty), posmarować masłem. Nałożyć pastę serową.

Łódki z cykorii faszerowane pastą z tuńczyka• 1 cykoria• puszka tuńczyka w sosie

własnym• czerwona cebula• 2 łyżki majonezu Hellman-

n’s Babuni Pokroić cebulę w drobną kostkę. Tuńczyka rozdrobnić widelcem, dodać cebulę i ma-jonez, delikatnie wymieszać. Cykorię umyć i podzielić na liście. Obciąć twarde końców-ki, wypełnić pastą z tuńczyka, udekorować szczypiorkiem.

ZH26

marzec 2009

majonezy

Page 27: Magazyn Zycie Handlowe

meksykańskiej czy francuskiej) spra-wia, że Polacy coraz chętniej i czę-ściej sięgają po produkty z tej subka-tegorii. Ich udział w wartości sprze-daży całego rynku wynosi dziś nieco ponad 14%. – I co ważne, segment ten nie urósł „kosztem” klasycznego majonezu, ale niejako obok niego – twierdzi Wiesława Gawrońska. Co ciekawe, sosy majonezowe kupowane są i używane przez cały rok, głównie do mięs, wędlin i kanapek, ale coraz bardziej doceniane są w okresie gril-lowym jako świetny dodatek do mięs czy potraw z grilla. Z tego powodu rynek sosów majonezowych, wśród których zgodnie z danymi Nielsena za grudzień 2007 – listopad 2008 najlepiej sprzedają się czosnkowy, tatarski, chrzanowy i chili, wykazuje się mniejszą sezonowością sprzeda-ży niż rynek majonezu.

Póki my (ży)jemyNa koniec pytanie z rodzaju patrio-

tycznych. Czy można mówić o czymś takim jak typowo polski majonez?

Innymi słowy, czy mamy swoje (wyróż-niające nas na tle innych nacji) prefe-rencje w kwestii smaku i konsystencji majonezu? Przedstawicielka firmy Nestlé odpowiedziała na nie tak: – W przypadku majonezu najważniej-szym parametrem wyboru jest smak. To nim kierują się konsumenci przy

wyborze produktu, idąc na zakupy. Są oni bardzo wierni swoim wyborom. Smak ulubionego majonezu często pamiętamy z rodzinnego domu, koja-rzy się nam z tradycyjnymi sałatkami jarzynowymi, pysznymi kanapkami, a w okresie Świąt Wielkanocnych z jaj-kami podawanymi na różne sposoby

– podsumowuje pani Monika. Po takich wspomnieniach nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć Państwu większych obrotów, a sobie… smacz-nego posiłku, na który składać się będą kanapki z pasztetem przykrytym grubą warstwą majonezu, oczywiście.

GRZEGORZ KiCińSKi

marzec 2009ZH27

Hipermarkety>2500m2

20,2

Supermarkety<2500m2

36,9Duże sklepy spożywcze

12,9

Średnie sklepy

spożywcze17,1

Małe sklepy

spożywcze12,8

Lokalizacja sprzedaży majonezów i sosów majonezowych

(ujęcie wartościowy)

Źródło: Nielsen, dane za grudzień 2007

– listopad 2008

Według danych Nielsena, sprzedaż majonezów i sosów majonezowych od grudnia 2007 do listopada 2008 skoczyła w porównaniu z poprzednim okresem badawczym o 20,2%, osiągając kwotę przeszło 598 mln zł.

Majonez Wyborowy:(260g, 460g, 700g)

delikatny, tradycyjny smak majonezowyaksamitna, kremowa konsystencja

Majonez Królewski:(260g, 700g)

wyrazisty, bogaty smakg´sta konsystencja

Majonez Agrovita… i Âwi´ta sà na co dzieƒ!

Mispol Group Trade Sp. z o.o.; ul. Octowa 1, 15-399 Białystok; (085) 87 81 910, www.agrovita.pl

Wyborowa sprzeda˝, królewskie zyski!

g´sta konsystencja

Agrovita_wybrana.indd 1 3/18/09 9:26:01 PM

REklaMa

Page 28: Magazyn Zycie Handlowe

Na początek strzał z grubej rury. Tylko 38% konsumen-tów rozważa zakup innej marki majonezu, gdy nie znajdzie swojej ulubionej.

„Rozważa” nie jest równoznaczne z tym, że „kupi”, ale i tak trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że 38% to bardzo niski poziom. – Dla porównania, kate-gorie pokrewne mają ten wskaźnik na o wiele wyższym poziomie – mówi Włodzimierz Legutko, kierownik ds. kategorii produktów w Nestlé Polska. – Na przykład po sos majonezowy innej niż ulubiona marki sięgnie 52% klien-

tów, w przypadku musztardy jest to już 57%, a ketchupu: 63% – wymienia. Co istotne, aż 22% osób odwiedzają-cych sklep ani myśli kupować majonez inny niż ten ulubiony. Co zrobią, gdy stwierdzą jego brak? Pójdą po niego do innej placówki. Dlaczego tak się dzieje? Zdaniem naszego rozmówcy, za decyzją zakupową podejmowaną przy półce z majonezami stoją przede wszystkim: walory smakowe, marka oraz przyzwyczajenie. Ze względu na to, że marka jest gwarancją jakości, smaku oraz konsystencji, ma ona klu-czowe znaczenie w wyborze produktu. – Marka jest pierwszym kryterium wyboru produktów w ramach katego-rii majonezów, następne to gramatu-ra oraz wariant smakowy. Tu ważna uwaga. Aż 90% osób planuje zakup majonezu przed przyjściem do sklepu, 67% ma już wybraną markę, a 31% gramaturę – dodaje pan Włodzimierz, podkreślając przy tym, że ze względu na dużą lojalność w stosunku do ulu-bionych marek majonezu, kategoria ta charakteryzuje się niską wrażliwością na cenę oraz promocje.

Sprinterzy na zakupachŚredni czas spędzony przy stoisku

z majonezami to tylko 27 sekund, czyli o 10 sekund mniej niż potrzebo-wała rekordowa sztafeta Jamajki na pokonanie dystansu 4x100 metrów! A są też i tacy klienci, którzy biją rekord na 100 metrów. Tak krótki czas pobytu przy półce wynika z faktu, że większość osób podchodzi do niej, mając już wcześniej zaplano-wany zakup konkretnej marki majo-nezu. Najważniejsze jednak, że przy tak krótkim czasie każdy błąd w zato-warowaniu boleśnie bije po kieszeni, bo jeśli klient nie widzi „swojego” majonezu, odchodzi. Jakie zatem błędy popełniane są najczęściej? Jednych informacja ta zatrwoży, innych rozbawi. Bardzo częstym błę-dem jest wspólny planogram dla całej sieci. Tak, tak. Profesjonalny, dokładny co do centymetra plan ułożenia produktów na półce. Jak to możliwe? Przecież planogram jest narzędziem, które pozwala na zwiększenie wpływu z każdego metra bieżącego sklepu! Nie twierdzimy, że tworzenie planogramu jest błędem. Przeciwnie. Jeśli ktoś chce efektyw-nie zarządzać kategorią, taki plano-

zarządzanie kategorią

ZH28

marzec 2009

MajonEZy

Średnia odległość Księżyca od Ziemi wynosi 384,4 tys. km. Okazuje się, że wiele wózków sklepowych pokonuje ten dystans w tę i z powrotem.

majonezy to produkty, na których zarabia się przez cały rok, ale też jedna z najbardziej zagadkowych kategorii, jakie mają Państwo w ofercie swojego sklepu. to do tej półki podchodzi niemal każda gospodyni domowa, ale też to właśnie w majonezach najtrudniej jest skonstruować ofertę tak, by żaden klient nie odszedł od niej z kwitkiem.

Marka jest pierwszym kryterium wyboru produktów w ramach kategorii majonezów, dlatego wszystkie gramatury tej samej marki powinny stać razem, w jednym bloku.

Nie RoZbiJaJ maRKi

ŹLe dobRZe

25%wzrostu w 27 sekund

Page 29: Magazyn Zycie Handlowe

gram jest koniecznością. Więc jak to jest – robić ten planogram czy nie robić? Diabeł jak zawsze tkwi w szczegółach.

opłacalny indywidualizm

Ze względu na dużą regionalizację w kategorii majonezów, ułożenie asor-tymentu optymalne dla poszczegól-nych sklepów jednej sieci może zna-cząco się od siebie różnić. Uwaga ta dotyczy nawet niekwestionowanego

ogólnopolskiego lidera. – Marka Winiary z udziałem rynkowym na poziomie 44% (źródło: Nielsen, gru-dzień-styczeń 2009; udziały wartościo-we w kategorii majonezów) należy

do nielicznych marek ponadregio-nalnych. Pozostałe brandy

dominują tylko w „swoich” regionach, podczas gdy w

innych częściach kraju są praktycznie nie-

obecne. Tak duże różnice powodują potrzebę posia-dania innego a s o r t y m e n t u w placówkach z różnych części Polski – tłuma-

czy Włodzimierz Legutko i dla

zobrazowania skali zjawiska podał nam

takie oto dwa przykłady. – Udział marki Winiary

w hipermarkecie jednej sieci na północy Polski (Koszalin/Słupsk) kształtuje się na poziomie 90%, a na południu (Kraków/Kielce) w okolicach 10-20%. Biorąc pod uwagę te dane, udział na półce marki Winiary w Słupsku musi być znacząco większy niż w Kielcach. Ma to na celu wyelimi-nowanie braków na półce – przekonuje ekspert z Nestlé. Innymi słowy, sieć,

która posiada nawet kilkadziesiąt pla-cówek rozsianych po różnych częściach Polski, powinna przygotować oddzielny planogram na każdą z nich. Jeden planogram na wszystkie sklepy spowo-duje braki kluczowych dla poszczegól-nych placówek produktów, co przełoży się na gorsze wyniki kategorii w całej sieci. Często spotykanym błędem jest również układanie majonezów według gramatury. Jest to dla kupującego duża niedogodność, gdyż przy takim usta-wieniu trudniej mu odnaleźć ulubioną markę na półce. Najlepszym rozwią-zaniem jest zatem ustawienie majonezów w ramach czy-telnych bloków markowych, a dopiero później według dostępnych gramatur, a nie odwrotnie.

Co obok czego?Na koniec dwa słowa

o sąsiadach. W związku z rosnącą popularnością sosów majonezowych, sałat-kowych i dressingów, warto poświęcić im chwilę uwagi. Testowe ustawienia półek wykazały, że osoby, które postrzegają bliskość majo-nezów z sosami majonezo-wymi, sosami sałatkowymi i dressingami najbardziej preferują ustawienie,

w którym te kategorie znajdują się blisko siebie. W ustawieniu tym więk-sze opakowania stoją obok mniejszych, marka pod marką. Dodatkowe stoiska z majonezami i sosami majonezowy-mi mogłyby być ustawione w działach z przyprawami sypkimi i w płynie, tym bardziej, że duża część klientów uważa majonezy za bliskich krewnych takich grup produktowych, jak musztar-dy, ketchupy czy chrzan. A wiadomo, nie ma to jak w rodzinie.

GRZEGORZ KiCińSKi (NA ZDJęCIACH - TEN Z BRODą)

marzec 2009ZH29

Aż 90% osób planuje zakup majonezu przed przyjściem do sklepu, 67% ma już wybraną markę, a 31% gramaturę

Średnia odległość Księżyca od Ziemi wynosi 384,4 tys. km. Okazuje się, że wiele wózków sklepowych pokonuje ten dystans w tę i z powrotem.

to SiĘ oPŁaCa Ze względu na specyfikę kategorii majonezów, przygotowaliśmy indywidualny plano-gram dla każdej hali, uwzględniając siłę lokalnych marek w poszczególnych regionach. Efekt? Wzrost średniej rotacji na sklep, która była o 15% wyższa niż w całym kanale hipermarketów oraz o 25% wyższa niż rok wcześniej.

StaWiaJ Na PeWNiaKaMarka Winiary z udziałem rynkowym na poziomie 44% należy do jednej z nielicznych marek ponadregionalnych, dlatego jest sprzedażowym pewniakiem w każdym sklepie spożywczym.

SmaCZNy PRZyKŁad

W 2006 firma Nestlé przeprowadziła projekt zarzą-

dzania kategorią wspólnie z jedną z sieci hipermarketów. – Ze względu na specyfikę kategorii majonezów, przygotowaliśmy indywi-

dualny planogram dla każdej hali, uwzględniając siłę lokalnych marek w poszczególnych regionach – podkreśla pan Włodzimierz. – Kategoria

została ułożona zgodnie z drzewem decyzyjnym, w którym pierwszym kry-terium wyboru była marka, a następnie gramatura oraz wariant smakowy.

W wyniku wdrożenia nowych planogramów, poziom braków na półce został znacząco zredukowany, co przełożyło się na wzrost średniej

rotacji w sklepach, która była o 15% wyższa niż w całym kana-le hipermarketów oraz o 25% wyższa niż w roku 2006

– podsumowuje nasz rozmówca. Takich wyników można tylko pozazdrościć.

SZKoŁa miStRZaWiniary to w zasadzie jedyna marka, którą

można znaleźć w sklepach spożywczych na tere-nie całego kraju. Jest liderem rynkowym w 6 z 9 regionów sprzedażowych, na jakie firma Nestlé

dzieli obszar naszego kraju. W najlepszym z nich jej udziały sięgają 78%! – Biorąc pod uwagę

siłę marki Winiary oraz popularność Majonezu Dekoracyjnego, można powiedzieć, że produktu

tego nie może zabraknąć w żadnym sklepie spożywczym prowadzącym sprzedaż kategorii majonezów. Jest to produkt, który zapewnia

wyjątkowo szybką rotację, a jego brak w ofercie może realnie wpłynąć na obniżenie satysfakcji klientów danego detalisty – dodaje przedstawi-

ciel Nestlé.

Włodzimierz Legutko, kierownik ds. kategorii produktów w Nestlé Polska

Page 30: Magazyn Zycie Handlowe

– Polacy od kilku lat konse-kwentnie zmieniają swoje nawyki żywieniowe. Coraz bardziej popu-larny staje się zdrowy tryb życia, a świadomość kluczowej roli wody w organizmie znacznie wzrosła – mówi Joanna Ulanowska-Tabała, dy-rektor marketingu w Nestlé Waters Polska. Zmiany te owocują coraz

częstszym i powszechniejszym spo-żywaniem wody butelkowanej, która staje się dla wielu nie tylko produk-tem gaszącym pragnienie, ale wręcz niezbędnym elementem codziennej diety. Z tego też powodu spożycie wody gazowanej i niegazowanej róż-ni się. – Bardziej stabilnie na prze-strzeni roku zachowuje się woda

niegazowana, a większym wahaniom podlega woda gazowana, która jest bardziej orzeźwiająca, co konsumen-ci szczególnie cenią w letnie, gorące dni – uważa Leszek Rodak, dyrektor generalny spółki Polskie Zdroje, pro-ducenta Cisowianki. Co by jednak nie mówić, sezonowość w sprzedaży wody istnieje i nie podlega dyskusji.

Wiosna latu poświęcona Oczywistym czynnikiem, który

w największym stopniu decyduje o popycie na wodę, jest pogoda. Wpływ takich czynników jak Boże Narodzenie czy Wiekanoc jest raczej minimalny. – Święta raczej nie mają wielkiego wpływu na sprzedaż wody – sądzi Edyta Bach, PR manager w firmie Hoop. – Spoglądając na ba-dania, widzimy, że rynek wody rośnie stopniowo wraz z następowaniem coraz cieplejszych miesięcy i dopiero w czerwcu ten wzrost jest zauważalny w sprzedaży – argumentuje swoją opi-nię pani Edyta i dodaje, że właśnie ze względu na warunki pogodowe, a nie rodzaj świąt, więcej wody sprzedaje się w wiosennej aurze marca i kwietnia niż w zimowej grudnia. Jednak więk-sze zainteresowanie klientów wodą w okresie wielkanocnym też nie musi być regułą. – Święta te mogą być bar-dzo zimne, deszczowe lub nawet „bia-łe”, a wtedy sprzedaż będzie zbliżona do tej bożonarodzeniowej – mówi Leszek Rodak. Pomijając tego typu po-godowe wybryki, okres wielkanocny to dla producentów swoista rozgrzewka przed prawdziwym wodnym szałem.

– Marzec, kwiecień to miesiące, kiedy wszyscy producenci wód przy-gotowują się do głównego sezonu. Wy-siłki podjęte w tym okresie procentują

Przedwiośnie w krainie wodybliskość Świąt Wielkanocnych, a w zasadzie zmieniająca się w tym czasie aura to dla producentów wód butelkowanych sygnał, że sezon na nie właśnie się rozpoczął. mimo że zmieniające się nawyki żywieniowe sprawiły, iż polscy konsumenci kupują wodę przez cały rok, okres wiosenny to w przypadku tej kategorii przygrywka do nadejścia letniej kulminacji.

Hipermarkety>2500m2

15,8%

Supermarkety<2500m2

30,8%

Duże Sklepy Spozywcze

9,3%

Średnie Sklepy Spożywcze

21,5%

Małe Sklepy Spożywcze

19,0%

Sklepy Winno-Cukiernicze

1,3%

Stacje Benzynowe

2,2%

Lokalizacja sprzedaży wody butelkowanej

(ujęcie wartościowe)

Źródło: Nielsen, dane za grudzień 2007

– listopad 2008

na półce Woda butElkoWana

ZH30

marzec 2009

Page 31: Magazyn Zycie Handlowe

latem. Zbliżający się sezon sprawia, że naszym celem jest polepszenie do-stępności produktu oraz jego lepszej wizualizacji, poprzez dodatkowe eks-pozycje oraz programy zakupowe dla sklepów – stwierdza Tomasz Bińczycki, segment manager w firmie Hoop. Z tego też względu specjalne świątecz-ne promocje cenowe nie należą do powszechnych praktyk. – Kategoria wody to kategoria docelowa. Woda i tak zostanie kupiona, nie ze względu na jej chwilową atrakcyjność i szcze-gólną świąteczną szatę, lecz dlatego, że klient kupuje ją codziennie, zna jej zalety, ufa jej jakości i po prostu jej potrzebuje – tłumaczy Leszek Rodak. Dlatego też wiosną producenci rozpo-czynają raczej długofalowe akcje pro-mocyjne lub wakacyjne konkursy, któ-re zwiększają atrakcyjność produktu, jego dostępność i rozpoznawalność, a także budują świadomość marki i lojalność względem niej.

Przygotowania pełną parąPrzygotowanie do sezonu to nie

tylko zadanie dla producentów. To także sprawdzian dla wszystkich wła-ścicieli sklepów. Oto kilka wskazówek pomocnych w tym, aby odpowiednio przygotować półkę z wodą na nadej-ście ciepłej aury. – Z pewnością po-wierzchnia półki poświęconej wodzie powinna ulec rozbudowaniu, kosz-tem innych kategorii, bardziej rotu-jących zimą niż latem. Wskazane jest także, aby pojawiło się na niej więcej małoformatowych wód impulsowych i by w sklepach stanęło więcej wody

w dodatkowych lokalizacjach – mówi Tomasz Bińczycki. Wszystkie tego typu rady mogą okazać się jednak nieprzydatne, jeśli na półkach sklepo-wych w okresie wiosennym i letnim po prostu zabraknie wody, ponieważ zapomniano na czas o zamówieniu nowej dostawy. – Najważniejsza jest

świadomość, że w sezonie wiosenno-letnim woda dużo szybciej rotuje i je-śli jest jej zbyt mało, na półce czy na zapleczu sklepu, to wszyscy na tym tracą. Dostawca, detalista, który nie sprzedał, rozczarowany konsument, który wyszedł ze sklepu bez tego, po co do niego przyszedł – przestrzega

Leszek Rodak. Jednym z głównych zadań dla właścicieli placówek han-dlowych w gorących okresach powin-na zatem stać się systematyczna ana-liza stanów zapasów wody na półkach i w magazynach, tak aby jej po prostu nie zabrakło.

CEZARy KSEL

W roku 2009 oferta wód mineralnych znowu się poszerzy. O co? – Na rynku wody obserwuje się regularne poszerzanie oferty o produkty skierowane do bar-dzo precyzyjnie określonej grupy docelo-wej – kobiet, rodzin czy dzieci w różnym wieku. Rośnie też sprzedaż oraz oferta w segmencie wód smakowych, w którym pojawiają się produkty bez konserwantów, na bazie wody mineralnej i naturalnych aromatów – twierdzi Joanna Ulanowska-Tabała z Nestlé Waters. Takie właśnie będą dwa nowe smaki Nałęczowianki ze Smakiem – truskawkowy i cytrynowy. Firma Hoop proponuje konsumentom na lato 2009 limitowaną edycję wody Arctic o smaku grejpfrutowym. Leszek Rodak uważa natomiast, że hitem sezonu będzie Cisowianka. Jednak można się domyślać, że to dopiero przedsmak prawdziwej bata-lii o klienta w nowym sezonie AD 2009.

Hity sezonu 2009

Polacy piją coraz więcej wody niegazowanej. Zgodnie z danymi za okres grudzień 2007 – listopad 2008 odpowiada ona już za 58% ilościowej i 63% wartościowej sprzedaży całej kategorii.

marzec 2009ZH31

Hoop Polska Sp. z o.o. ul. Olbrachta 94, 01-102 Warszawa www.arctic.com.pl

Twój wybór, Twój dzień,

Twój Arctic. JAKOŚĆ PRODUKTU nowoczesny i unikalny wizerunek nowe, wyraziste logo i poręczna butelka silna i angażująca konsumenta

kampania reklamowa

NOWA

REklaMa

Page 32: Magazyn Zycie Handlowe
Page 33: Magazyn Zycie Handlowe
Page 34: Magazyn Zycie Handlowe

marki ze wspomaganiem

ZH34

marzec 2009

KamPaNia Na RZeCZ PomidoRóWZ początkiem lutego wystartowała kampania reklamowa pro-duktów pomidorowych marki Podravka. Celem kampanii jest budowa świadomości kategorii pomidorowej marki Podravka oraz edukacja konsumentów w kwestii wykorzystania pro-duktów pomidorowych innych niż koncentrat. 3-miesięczna kampania (trwająca od początku lutego do końca kwietnia) obejmuje prasę oraz portale internetowe dla kobiet. Podravka prezentuje w niej różnorodne możliwości wykorzystania swo-ich pomidorów krojonych oraz pomidorów całych bez skórki w łatwych przepisach na dania smaczne i zdrowe. Adresatkami prowadzonych działań są kobiety w wieku od 25 do 49 lat, posiadające średnie i wyższe wykształcenie, mieszkające w miastach powyżej 200 tysięcy mieszkańców.

CiSoWiaNKa = Woda dLa aFRyKiPrzez minimum dwa lata (licząc od listopada 2008 r.) producent wody mineralnej Cisowianka wspierał będzie działania Polskiej Akcji Huma-nitarnej w Południowym Sudanie. Do akcji budowy w tym kraju 11 nowych studni, które staną się źródłem wody pitnej dla ok. 11 tys. osób, mogą przyłączyć się także konsumenci, kupując małą butelkę Cisowianki. Charakterystyczne butelki o pojemności 0,33 l z moty-wami afrykańskimi i logo PAH można znaleźć w dużych i małych sklepach na terenie całej Polski.

ZaPuNKtuJ Z CoCa-CoLĄ Zapunktowani.pl to nowy program lojalnościowy dla konsumentów Co-ca-Coli, Coca-Coli Light, Fanty pomarańczowej oraz Fanty lemonic. Pod zakrętkami 1- i 2-litrowych butelek tych napojów znajdują się specjalne kody, które wysyła się SMS-em lub wprowadza na stronie zapunktowani.pl i zamienia na punkty. Zebranie określonej ilości punktów uprawnia do wyboru nagród z katalogu, w którym znajdują się m.in.: sprzęt kuchenny, torby sportowe, lodówki turystyczne czy zestawy gier. Ponadto każdy wy-słany w danym tygodniu kod bierze udział w losowaniu wycieczki z oferty biura Itaka o wartości 12,5 tys. zł (wybór kierunku wyjazdu jak i liczba jego uczestników zależy od zwycięzcy) oraz 1000 zł kieszonkowego. Jedna wycieczka tygodniowo losowana będzie przez cały 2009 r. W programie Zapunktowani.pl do wygrania jest w sumie kilka tysięcy nagród o łącznej wartości kilku milionów zł.

Πàczymy punkty dzielimy nagrodymno˝ymy przyjemnoÊci

HeRbaCiaNe ZeStaWy

ZimNo-CiePŁeAmatorzy herbat, zarówno tych na ciepło i zimno,

mogą teraz kupić promocyjne zestawy produktów marki Lipton. Do wyboru są dwa zestawy złożone z dwóch butelek

herbat mrożonych o pojemności 1,5 l (Lipton Ice Tea Lemon lub Lipton Ice Tea Peach oraz Lipton Ice Tea White) oraz dołączone-go do nich opakowania zawierającego 20 torebek ekspresowej

herbaty Lipton Earl Grey. Rekomendowana cena obu zesta-wów to 8,99 zł. Kupując te produkty osobno, trzeba

byłoby, w zależności od sklepu, wydać na nie od 14,00 do 17,00 zł.

SCHuLStad ZNoWu W teLeWiZJiOd 16 lutego w stacjach TVN, TVN7, TVN Style, TV4 i stacjach tematycznych kon-tynuowana jest (rozpoczęta we wrześniu 2008 r.) kampania wizerunkowa pro-duktów marki Schulstad. Celem komunikacji telewizyjnej jest spopularyzowanie pieczywa marki Schulstad oraz dostarczenie konsumentom argumentów do jego zakupu. Takimi argumentami są (podkreślone w kampanii) najwyższa jakość i smak pieczywa Schulstad oraz bogactwo jego wariantów.

Page 35: Magazyn Zycie Handlowe

marzec 2009ZH35

REklaMa

RoK Na KoSZt PRimyDwa kody z promocyjnych opakowań kawy Prima Finezja wysłane pocztą lub SMS-em wystarczą, by wziąć udział w losowa-niu sześciu rocznych pensji w wysokości 30 000 zł oraz 30 000 zestawów filiżanek. Wszystko to nagrody w loterii promocyjnej „Roczna pensja za kawę”, która rozpoczęła się 15 stycznia i potrwa do 30 lipca. Szcze-góły akcji wraz z pełną listą produktów objętych promocją dostępne są na stronie www.primafinezja.pl

aRaCHidoWa Na maKSaDo sprzedaży trafiła limitowana edycja wafli Prin-cessa w nowym, arachidowym smaku, dużym rozmiarze i wyjątkowo niskiej cenie. 45-gramowy kruchy i delikatny wafel przełożony intensywnie arachidowym kremem kosztuje teraz tylko 0,99 zł. Princessa Maxi Arachidowa dostępna jest w atrakcyjnym opakowaniu, które przyciąga wzrok intensywnymi kolorami z orzechowym motywem na czele. Promocyj-na edycja produktu, wspierana materiałami POS w punktach sprzedaży, będzie dostępna do momentu wyczerpania zapasów.

ŻyJ Za PeNSJĘ PRemieRaFirma WSP Społem Kielce przygotowała niespodziankę dla smakoszy Majonezu Kieleckiego. Jest nią loteria pod nazwą „Żyj za pensję premiera”, w której wy-grać można trzy nagrody pieniężne po 16.675,38 zł oraz trzynaście nagród po 1000 zł (w obu przypadkach są to kwoty netto, czyli tyle fizycznie dostaną zwycięz-cy). Aby wziąć udział w losowaniu nagród należy kupić słoik Majonezu Kieleckiego o pojemności 250 ml, 310 ml, 500 ml lub 700 ml, posiadający banderolę z niepo-wtarzalnym (jednorazowym) kodem oraz zachować paragon potwierdzający zakup. Umieszczony pod banderolą kod trzeba wysłać SMS-em pod wskazany numer, a potem już tylko czekać na łut szczęścia. Loteria trwa od 19 stycznia do 30 kwiet-nia. Jej szczegółowy regulamin znajduje się na stronie www.majonez.pl

* promocja trwa do wyczerpania zapasów

MIS_ReklaZycieHandl_155x240_bsDRK.indd 1 2/27/09 3:35:21 PM

Page 36: Magazyn Zycie Handlowe

dZieŃ Kobiet Z CiN&CiNProducent win musujących Cin&Cin przygotował dla pań niespodziankę z okazji Dnia Kobiet. W dniach 2-8 marca w serwisie www.OdkrytePra-gnienia.pl dostępna będzie nowa odsłona aplikacji Sekrety Ciała (w aplikacji tej panie będą mogły zaznaczyć punkami ulubione strefy na sylwetce mężczyzny, a także wpisać przy nich swoje komentarze). Oprócz tego użytkowniczki serwisu po wpisaniu odpowiedniego hasła będą mogły ściągnąć z niego namiętne tapety na pulpit komputera. Hasło do aplikacji zostanie ukryte na zawieszkach wina musującego Cin&Cin Spumante Ros-so Semi Dolce oraz win półwytrawnych Cin&Cin Baci D’Italia dystrybuowa-nych w sieciach Carrefour, Tesco, Real oraz Kaufland. Będzie można je też znaleźć w serwisach internetowych oraz mailingach informujących o akcji.

marki ze wspomaganiem

ZH36

marzec 2009

Na RoWeR Z NeSQuiKiemWraz z nadejściem wiosny dzieci z radością wyciągną rowery i wyruszą na prze-jażdżki. Firma Nestlé za-dbała, by podczas tych wy-praw nie zabrakło im energii i wprowadziła do sprzedaży promocyjne opakowanie ka-kao Nesquik z bidonem ro-werowym gratis. Atrakcyjny, żółty bidon z wizerunkiem szalejącego na rowerze królika Nesquik doskonale nadaje się do przewożenia zimnego napoju, który dostarczy energii podczas chwili przerwy w rowerowych szaleństwach. Po ich zakończeniu Nestlé proponuje najmłodszym roz-wiązywanie zadania, które znajduje się na tyle promocyjnych opakowań. Limitowana edycja kakao NESQUIK o wadze 600g z bidonem rowerowym gratis będzie dostępna od 1 marca do wyczerpania zapasów. Sugerowana cena zestawu to 11,20 zł.

PRZeZ baCaRdi moJito do PueRto RiCoFirma Bacardi-Martini rozstrzygnęła konkurs na graficzną reklamę słynnego koktajlu Bacardi Mojito. Z setek nadesłanych zgłoszeń jury, w którym zasiadali m.in.: ceniony fotografik Tomasz Sikora oraz znany choreograf i tancerz Agustin Egurrola, wyłoniło 20 finałowych prac i ostatecznie przyznało dwa pierwsze miejsca oraz dwa wyróżnienia. Dwójka zwycięzców (wraz z osobami towarzyszącymi) pojedzie na sześciodniową podróż do Puerto Rico (gdzie w 1930 r. rodzina Bacardi założyła linię do produkcji rumu Bacar-di Superior). Wyróżnieni otrzymali iPody Touch 16 GB firmy Apple.

obLiCZa (ŻeLKoWeJ) RadoŚCiW drugim tygodniu lutego ruszyła telewizyjna kampania reklamowa żel-

ków Haribo oparta na nowym, zrealizowanym w Polsce spocie „Oblicza

radości”. 30-sekundowy film reklamowy – inspirowany sześcioma owoco-

wymi smakami żelków Haribo Złote Misie – zobaczyć można w telewizji

ogólnopolskiej (TVP i Polsat) oraz dziecięcych kanałach tematycznych

(ZigZap, MiniMini, Jetix Play oraz Fox Kids). Kampanię wspierają działa-

nia prowadzone w prasie oraz internecie.

Nagroda główna - praca Łukasza berlińskiego

Nagroda główna - praca doroty Szymczyk

Wyróżnienie - praca Jacka Fiszera

Page 37: Magazyn Zycie Handlowe

REklaMa

marzec 2009ZH37

„ZŁaP ŁoSia i ZabieRZ go Na KRetĘ” Tak właśnie brzmi hasło rozpoczętej w lutym promocji niegazowanej wody mineralnej Nałęczowianka. W akcji do wygrania jest 10 rodzinnych, czte-roosobowych wycieczek na Kretę oraz 10 000 pluszowych łosi. Aby mieć szanse na te nagrody, wystarczy kupić promocyjną butelkę Nałęczowianki (z czerwoną zakrętką i specjalną etykietą), a następnie wysłać pod wska-zany numer SMS-a z kodem, jaki znajdował się pod zakrętką. Pierwsze losowanie nagród w promocji odbyło się 25 lutego, ostatnie będzie miało miejsce 1 lipca. O akcji informują specjalnie przygotowane reklamy tele-wizyjne, a także materiały POS umieszczone w sklepach.

FiŃSKi dLa PoCZĄtKuJĄCyCH Trwa piąta edycja ogólnopolskiej promo-cji konsumenckiej pod hasłem „Fiński dla początkujących”, organizowana przez fir-mę Brown-Forman Polska – dystrybutora wódki Finlandia. Akcja obejmuje cykl im-prez organizowanych od połowy stycznia do połowy marca w klubach w dziewięciu miastach Polski. W klubach tych poja-wiają się rodowity Fin, polski animator, hostessy, fotograf i wizażysta, którzy prze-prowadzają konkursy, degustacje, uczą fińskiego. Ideą akcji jest dotarcie do ludzi młodych i aktywnych, zwiększenie świa-domości marki Finlandia oraz wywołanie skojarzeń wódka z dobrą zabawą, mroźną Finlandią i nauką tamtejszego języka.

Page 38: Magazyn Zycie Handlowe

Cygara pali się tylko przy grze w pokera albo w filmach o mafii, a pykanie fajki przystoi dopiero na emery-turze.” Takie opinie można

mnożyć. Tymczasem doświadczenie

firmy Tobacco Trading Internatio-nal Poland (TTI Poland), jednego z czołowych importerów i dystry-butorów wyrobów tytoniowych w Polsce, całkowicie im przeczy. Żeby o tym usłyszeć, przemierzy-

łem pół Polski, a dokładniej trasę z Warszawy do Katowic, gdzie spotka-łem się z Danielem Bujarowiczem, przedstawicielem handlowym z TTI Poland. To, co mi powiedział, jest tak sensacyjne, że radzę usiąść głębiej w

fotelu – koniecznie z cygarem i szkla-neczką koniaku.

Pożądanie prestiżuPrzyjęło się sądzić, że ekskluzywne

wyroby tytoniowe są produktem niszo-wym. No cóż, twarde dane rynkowe to najlepszy dowód na to, że pogląd ów mocno stracił już na aktualności. W zeszłym roku sprzedaż cygar i cyga-retek wzrosła o całe 30%. Mało tego, ze wstępnych szacunków TTI Poland wynika, że tegoroczna sprzedaż bę-dzie co najmniej na takim samym poziomie. Sceptycy powiedzą, że pro-ducenci chwalą się dużym wzrostem, bo ten rynek w Polsce jest na począt-ku rozwoju. Prawda, ale jednocześnie

Wielu detalistom może się wydawać, że ekskluzywne tytonie, cygara i cygaretki sprzedają się jedynie w wyspecjalizowanych placówkach, ewentualnie jeszcze w sklepach spożywczych zlokalizowanych w sąsiedztwie domków jednorodzinnych albo apartamentowców. Jeśli i Państwo tak myślą, proszę przeczytać ten artykułu. Po jego lekturze świat (luksusowych wyrobów tytoniowych) już nigdy nie będzie taki jak przedtem.

Nie tylko kot pali fajkę

W sklepach spożywczych i delikatesach dobrze sprzedają się cygaretki i tanie cygara, które ludzie kupują głównie do wina, czekolady koniaku bądź po prostu z chęci skosztowania czegoś nowego.

ZH38

marzec 2009

delikatesy lukSuSoWE WyRoby tytonIoWE

Page 39: Magazyn Zycie Handlowe

prowadzona jest szeroko zakrojona edukacja konsumencka, a Polacy dużo podróżują i obserwują, że na świecie pali się nie tylko papierosy, które po-woli wychodzą z mody, ale cygaretki, cygara, fajki. Polacy uczą się, że liczy się klimat i radość palenia – przy ka-wie, winie czy wieczorem w gronie przyjaciół. Na popularność takiej tytoniowej celebracji spory wpływ ma także zmieniająca się cena. Na przy-kład, pudełko ekskluzywnych cygaretek kosztuje mniej więcej tyle, co paczka papierosów king size, a różnica w ja-kości wykonania, zawartości i prestiżu jest przecież kolosalna. Dla przykładu popularne cygaretki Mehari’s kosztują na półce około 9,50 złotego.

Cygaretki pierwszej potrzebyKolejnym mitem, który obalił

przedstawiciel TTI Poland, były spe-cjalne wymagania co do lokalizacji sklepu. Jego zdaniem, tytonie, cygara i cygaretki sprzedają się z powodze-niem w różnych miejscach. Daniel Bujarowicz często słyszy od sprze-dawców, że ludzie przychodzą do osiedlowych sklepów i wprost pytają: „Dlaczego u pani jeszcze nie ma cy-garetek? W sklepie po drugiej stronie ulicy już są, ale ja chciałem kupować u pani, bo mam bliżej”. Na porządku dziennym są też telefony od detali-stów, którzy mówią, że widzieli ten towar w sklepach swoich znajomych, pytali, jak się sprzedaje i że sami też chcieliby móc go zaoferować swoim klientom. TTI Poland, zgodnie ze swoją najlepszą wiedzą, sklepom spo-żywczym proponuje przede wszyst-kim produkty szybko rotujące i jed-nocześnie wysoko marżowe, takie jak cygaretki i tańsze cygara. Prawdą jest bowiem, że na oferowanie klientom pełnej gamy produktów z tego seg-mentu jeszcze ciut za wcześnie, bo po tytoń do „spożywczaka” doświad-czony konsument czy znawca fajek nie przyjdzie. Przynajmniej na razie.

Luksus na 30 centymetrachSpecjalne stanowiska dla wyrobów

premium, takich jak cygara, spotyka się coraz częściej w delikatesach. Z re-guły na ladzie lub przy półkach z alko-

holem wstawiany jest mały humidor (zamknięty ekspozytor utrzymujący specjalną temperaturę i wilgotność) albo oddzielna półeczka, gdzie można odpowiednio wyeksponować towar. Powiedzą Państwo: „W delikatesach jest na to miejsce, ale u mnie?”. Pan Daniel rozwiewa takie wątpliwości, przekonując, że wymagania ekspo-zycyjne są tu w rzeczywistości mi-nimalne. – W przypadku cygaretek w zupełności wystarczy 30 cm wolnej lady. Stosując pionowy ekspozytor, na tych 30 cm można naprawdę nieźle zarobić – mówi. Ekspozytor nie musi być oczywiście pionowy. Chodzi raczej o to, żeby był odpowiedni do potrzeb

danej placówki. Słowo „odpowiedni” oznacza w tym przypadku ekspozytor, który nie przeszkadza, a jednocześnie zwraca uwagę klienta. Ma też pod-kreślać, że jego zawartość jest czymś

wyjątkowym. Do tego dochodzi jesz-cze ulokowanie go w takim miejscu, żeby znajdujący się w nim towar był bezpieczny, bo to w końcu drogi asor-tyment – dodaje. Ale odpowiedni eks-pozytor to jeszcze nie wszystko.

Poczuj bluesa i zwiększ obroty

Ładny ekspozytor przyciąga wzrok, ale klient, widząc cygaro czy cygaretkę, chce wiedzieć, co to jest i jak smakuje. Dlatego obowiąz-kiem przedstawicieli TTI Poland przy pierwszym zatowarowaniu, jest przekazanie detaliście chociaż pod-stawowej wiedzy o kategorii, która

przy każdej kolejnej okazji jest uzu-pełniana. Pan Daniel twierdzi na-wet, że jego głównym zadaniem nie jest sprzedawanie, ale informowanie o produktach, które potem przeko-nują do siebie same. Kiedy i z czym można palić cygaro, jak się je pali, jak przycina, a jak zażywa tabakę – to tylko niektóre z jego ulubionych te-matów. – To wszystko jest potrzebne, bo w Polsce nie ma tradycji palenia cygar, a takie rozmowy ją tworzą. Chcemy zarazić sprzedawców naszą pasją i zaprosić do wspólnego tworze-nia historii i kultury palenia – zdra-dza przedstawiciel TTI Poland. Jego zdaniem tylko sprzedawca, który zła-pał bakcyla, potrafi służyć klientowi dobrą radą, jest w stanie robić na tej kategorii naprawdę duże obroty. Przykład? – W jednym z punktów zrobiłem prezentację na temat cygar, ich rodzajów, pochodzenia, różnic w smaku, metody rozpalania, gasze-nia i tym podobne. Po tym szkoleniu personel bardzo zainteresował się tematem. Podając klientom cygaro, za każdym razem opowiadał, z cze-go jest złożone, jak je przechowywać albo jak obciąć. I sprzedaż w tym punkcie wzrosła pięciokrotnie – opo-wiada pan Daniel. Czy nie szkoda nie skorzystać z takiej okazji?

MiCHAł REJMER

Zakup pakietu cygaretek za 500 złotych daje około 40% marży. A dobrze prosperujący mały sklep jest w stanie ten towar sprzedać w przeciągu maksymalnie 2 tygodni.

Mówi Barbara Statkiewicz, właścicielka ośmiu profesjonalnych sklepów z tytoniem – PapierośnicaProfil naszych klientów jest bardzo szeroki, od 18 lat w górę. Coraz częściej odwiedzają nas kobiety. Bardzo wiele z nich wybiera tylko cygaretki. Połowa klientów wie, czego chce i przychodzi po konkretny produkt. Reszta prosi o radę przy wyborze. Często przychodzą też klienci próbujący rzucić palenie i pytają się o cygaretki – z czego są zrobione, skąd pochodzą i jakie mają smaki. Zainteresowanie rośnie. W ostatnim półroczu możemy nawet mówić o swoistym boomie na cygaretki. Sprzedaż wzrosła o 50%. Najlepiej rotują cygaretki aro-matyzowane z filtrem i ustnikiem. Mehari’s Filter Sweet Orient oraz smaki wiśnii i wanilii. Obserwuję generalnie odejście od papierosa. Co ciekawe, coraz więcej młodych ludzi sięga po fajkę i wybiera dobry tytoń. Znam nawet kilka kobiet, które palą fajkę.

marzec 2009ZH39

Page 40: Magazyn Zycie Handlowe

Pappardelle z pesto i tuńczykiem

>> PieCZaRKi, boRoWiKi i gRZaNKi Ofertę zup instant Gorący Kubek Knorr wzbogaciły dwie, grzy-bowe nowości. Są nimi zupa pieczarkowa i zupa borowikowa z grzankami. Dodatek grzanek sprawia, że produkty są bardziej sycące. By poczuć smak i zapach grzybowych wariantów Gorącego Kubka, wystarczy dysponować naczyniem i gorącą wodą, a takie „narzędzia” znajdą się wszędzie – w domu, w biurze czy w górskim schronisku. Sugerowana cena 18-gramowych opakowań – 0,96 zł.UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl

Składniki• 250g makaronu pappardelle Festaiola, Agnesi• 2 świeże filety z tuńczyka• 3 łyżki Pesto alla Genovese Sacla’• 2 łyżeczki oliwy z oliwek Extra Vergine Carapelli• sok z cytryny• 100g świeżej rukoli• sól morska i świeżo mielony pieprz

1. Makaron ugotować w osolonym wrzątku, zgodnie z przepisem na opakowaniu, odcedzić. Łyżeczkę wody, w której gotował się makaron odlać do miseczki.

2. Makaron podgrzać na rozgrzanej patelni, dodać łyżeczkę wody, pokrojonego w paski tuńczyka, pesto i rukolę oraz przyprawy. Smażyć przez kilka minut.

3. Gotowe danie skropić oliwą extra vergine cytryną.

>> PieCZyWo Z mLeKiemW połowie marca firma Wasa wprowadza na rynek nowy rodzaj pieczywa. Chrupkie mleczne, bo o nim mowa, wypiekane jest z ziarna żyta z pełnego przemiału z dodatkiem mleka, jogurtu i serwatki (mleko przed dodaniem jest spieniane, co nadaje pieczywu wyjątkową lekkość). Zawartość mleka jest szczególnie godna podkreślania. Produkty zbożowe zawierają bowiem białko, ale jego wartość biologiczna jest dość niska. W celu poprawy jakości białka, produkty zbożowe zaleca się łączyć z mlecznymi. W nowym produkcie firmy Wasa to połączenie mamy gotowe. Sugerowana cena detaliczna opakowania zawierającego 230 g pieczywa chrupkiego mlecznego – 4,50 zł.WASA BARILLA POLAND, www.wasa.pl

<< ŻóŁty WĘdZoNyTurek Gouda Extra o smaku wędzonym to nowość w linii plastrów żółtych marki Turek. Charakteryzuje się delikat-

nością, świeżością oraz prawdziwym smakiem wędzonego sera. Wprowadzenie plastrów Turek Gouda Extra o smaku

wędzonym to odpowiedź firmy Bongrain Polska na rosnącą wśród konsumentów popularność serów żółtych o smaku

wędzonym. Sugerowana cena za opakowanie zawierające 125 g sera – 2,99 zł.

BONGRAIN POLSKA, www.bongrain.pl

>> mNieJSZa PoRCJa SŁoNeCZNeJMargaryna Słoneczna, której 500-gramowe opakowanie pojawiło się na rynku w październiku 2008 r., ma od lutego tego roku także mniejsze wydanie. Prostokątny kubek o wadze 250 g wyróżnia się na sklepowej półce żywymi barwami oraz efektownym wizerunkiem pola słoneczników. Nowe opakowanie jest przeznaczone dla osób prowadzących mniejsze gospodar-stwo domowe. Receptura znajdującego się w nim produktu pozostaje bez zmian. Bazą Słonecznej jest olej słonecznikowy, który stanowi 80% wszystkich zawartych w margarynie tłuszczów. Jest on źródłem ważnych dla zdrowia składników, mię-dzy innymi naturalnej witaminy E oraz niezbędnych kwasów tłuszczowych omega-6. Dodatkowo Słoneczna wytwarzana jest bez użycia konserwantów i bez soli. Z uwagi na powyższe cechy produkt jest polecany wszystkim, którzy przestrze-gają zdrowej diety i dbają o prawidłowe funkcjonowanie układu krążenia.W drugim kwartale bieżącego roku Zakłady Tłuszczowe Bielmar będą promować Słoneczną w trzech etapach. Pierwszy będzie dotyczył hurtowni, następny detalistów, a trzeci zostanie skierowany do konsumentów. W ten sposób firma pragnie poinformować o zaletach produktu każde z ogniw łańcucha dystrybucji.ZAKŁADY TŁUSZCZOWE BIELMAR, www.bielmar.pl

<< eNeRgia ZaPuSZKoWaNa Napój energetyzujący Riders, sprzedawany dotąd w litrowej butelce, jest teraz dostępny także w puszce

o pojemności 250 ml. Napój zyskał również nową szatę gra-ficzną. Dzięki odpowiedniemu połączeniu kofeiny, tauryny oraz witamin z grupy B, Riders zapewnia długotrwałą koncentrację. Sugerowana cena detaliczna za puszkę 250 ml – 2,49 zł. Ci, którzy potrzebują dużej dawki pobudzenia, mogą też kupić opakowanie zbiorcze, zawierające 6 puszek po 250 ml.

USTRONIANKA, www.ustronianka.pl

na półce noWE pRodukty

ZH40

marzec 2009

Page 41: Magazyn Zycie Handlowe

marzec 2009ZH41

Page 42: Magazyn Zycie Handlowe

Ostre włoskie tortilleSkładniki:• 200 g mielonej wołowiny• 1 średniej wielkości cebula• 1 opakowanie sosu Bruschettina Piccante Sacla’• 1 opakowanie tortilla• 1 łyżka oliwy z oliwek Extra Vergine, Carapelli• sól

1. Posiekać 1 cebulę i zrumienić na patelni z dodatkiem 1 łyżki oliwy extra vergin. Dodać 200 g mielonej wołowiny i podgrzewać przez 3-4 minuty. Doprawić solą. Dodać Bruschettina Piccante i podgrzewać przez kilka minut.

2. Przygotować tortille w piekarniku, zgodnie z przepisem na opakowani. Rozsmarować farsz i zwinąć tortille w rulon.

Podawać na ciepło z sezonową sałatką.

>> KoNSeRWy KLaSy PRemium Grupa Mispol, jeden z czołowych polskich producentów konserw i pasztetów, poszerza linię konserw 400 g premium dostępnych w puszkach z otwieraczem. Do sprzedaży wprowadzone zostały trzy nowości: Golonka Żołnierska, Boczek Żołnierski i Gulasz Angielski, które zgodnie z preferencjami konsumentów, wyróżnia wyjątkowy smak i duże kawałki mięsa. – Do wprowadzenia nowości zachęciła nas przede wszystkim bardzo dobra i wciąż rosnąca sprzedaż dwóch pierwszych konserw z tej linii: Żołnierskiej i Białowieskiej – wyjaśnia Jolanta Skowrońska, marketing manager w Grupie Mispol. – Oba te produkty generują z roku na rok prawie 40% wzrost sprzedaży. Stąd uznaliśmy, że jest

duże zapotrzebowanie na konserwy lepszej jakości. Najwidoczniej duża liczba konsumentów szuka takich produktów i jest w stanie zapłacić za nie nieco więcej – dodaje pani Jolanta. Wprowadzone przez Mispol nowości oferowane są sklepom w kartonach zbiorczych zawierających po 6 szt. Golonki Żołnierskiej, Boczku Żołnierskiego i Gulaszu Angielskiego, a także 6 szt. konserwy Białowieskiej (z nową recepturą). Do każdego kartonu zbiorczego Mispol dodaje drewnianą deskę do krojenia gratis. Sprzedaż całej linii konserw 400 g będzie wspierana kampanią reklamową w prasie konsumenckiej oraz degustacjami i specjalnymi ekspozycjami w sklepach. GK MISPOL, www.mispol.com.pl

>> ŚLedZioWe (PRZy)SNaCKiLisner, lider rynku przetworów śledziowych, wprowadza w marcu do sprzedaży trzy łatwe w użyciu produkty typu snack. PrzySnack śledzik po wiejsku z cebulką, PrzySnack śledzik po kaszubsku z cebulką smażoną i PrzySnack śledzik orientalny z zielonym pieprzem to produkty bazujące na najwyższej jakości śledziach atlantyckich z dodatkiem oleju roślinnego oraz warzyw podkreślających smak ryby. Filety podane są w formie małych, wygodnych kawałków, którymi można się z łatwością delektować. PrzySnacki stanowią doskonały pomysł na kolację, szybką przekąskę w ciągu dnia lub spotkanie z przyjaciółmi. Zapakowane są w poręczne, estetyczne opakowania zawierające 125 g produktu. Cena detaliczna: 3,99 zł.UNIQ LISNER, www.lisner.pl

<< duŻa PoRCJa KetCHuPuPortfolio ketchupów w słoikach marki Kotlin zostało poszerzone o warianty o gramaturze 485 g. W takich opakowaniach dostępne są dwie wersje smakowe ketchupu: łagodna i pikantna. Produkty nie zawie-rają konserwantów, dedykowane są osobom dba-jącym o zdrowy tryb życia, ceniącym naturalny smak polskich pomidorów. Jakość nowych ketchupów w połączeniu z ich przystępną ceną (ok. 4,79 zł za 485 g) jest gwarancją wysokiej rotacji produktów.KOTLIN, www.kotlin.com.pl

na półce noWE pRodukty

ZH42

marzec 2009

Powszechna opinia na temat konserw jest

taka, że są to produkty typowo turystyczne i sprzedają się niemal wyłącznie w sezonie letnim.

Istotnie w sprzedaży konserw widoczna jest sezonowość związana z latem i wakacjami. Nie ma bowiem wygodniejszej

formy pakowania, która zapewniłaby produktowi tak długo świeżość, bez znaczenia w jakich warunkach i temperaturze jest przechowywa-na. Biorąc z sobą konserwę na wyjazd, można być pewnym, że w każ-dym momencie po jej otworzeniu jest ona świeża i pełnowartościo-

wa. Nie jest jednak tak, że konserwy kupowane są wyłącznie w sezonie letnim. Rzeczywiście od kwietnia do listopada

ich sprzedaż jest dużo większa, ale są to produkty, które rotują przez cały rok.

Page 43: Magazyn Zycie Handlowe

REklaMa

>>SmaCZNa gRZyboWaSmak i aromat grzybów, kiedy do sezonu na nie jeszcze tak daleko, zagwarantuje grzybowa z makaronem – nowa pozycja w ofercie zup instant Smaczna Zupa marki Winiary. Przygotowana z suszonych grzybów, kompozycji przypraw i makaronu ma kremowy, tradycyjnie domowy smak. Jedna torebka zawiera 19 g produktu i kosztu-je 0,96 zł. Od lutego całą linię Smaczna Zupa wspiera kampania reklamowa w największych stacjach telewizyjnych oraz wybranych stacjach tematycznych.NESTLÉ POLSKA, www.winiary.pl

>> SuSZoNa aLteRNatyWaWłoszczyzna suszona – nowość w portfolio marki Warzywko – może stanowić alternatywę dla warzyw świeżych i mrożonych (przy czym w przeciwieństwie do tych pierwszych nie musi być obierana ani krojona). Produkt jest mieszanką sześciu warzyw: marchwi, paster-naku, natki pietruszki, korzenia i natki selera, pora oraz cebuli. Niewielkie, 100-gramowe opakowanie włoszczyzny suszonej Warzywko zastępuje niemal 1 kg świeżych warzyw, może być przechowywane i bez problemów trans-portowane. Cena – 2,25 zł.PODRAVKA POLSKA, www.podravka.pl

>> PomidoRoWe WaRiaCJeHot dog i Kebab to innowacyjne, limitowane warianty ketchupów marki Kotlin. Pierwszy jest połączeniem smaku ketchupu, majonezu i musztardy (idealny do hot dogów, frytek, hamburgerów, zapiekanek i pizzy), drugi ma pikantny charakter, który zawdzięcza dodat-kowi przypraw kuchni orientalnej (polecany jest do potraw grillowanych, pieczonych mięs wieprzowych, wołowiny i kurczaka). Obydwa dostępne są w plastikowych butelkach wypo-sażonych w zakrętkę z silikonową membraną ułatwiającą precyzyjne dozowanie. Sugerowana cena detaliczna – 4,02 zł za 450 g.KOTLIN, www.kotlin.com.pl

marzec 2009ZH43

Powszechna opinia na temat konserw jest

taka, że są to produkty typowo turystyczne i sprzedają się niemal wyłącznie w sezonie letnim.

Istotnie w sprzedaży konserw widoczna jest sezonowość związana z latem i wakacjami. Nie ma bowiem wygodniejszej

formy pakowania, która zapewniłaby produktowi tak długo świeżość, bez znaczenia w jakich warunkach i temperaturze jest przechowywa-na. Biorąc z sobą konserwę na wyjazd, można być pewnym, że w każ-dym momencie po jej otworzeniu jest ona świeża i pełnowartościo-

wa. Nie jest jednak tak, że konserwy kupowane są wyłącznie w sezonie letnim. Rzeczywiście od kwietnia do listopada

ich sprzedaż jest dużo większa, ale są to produkty, które rotują przez cały rok.

Page 44: Magazyn Zycie Handlowe

Składniki:• 1 torebka piramidka herbaty Lipton Lemon

Tea lub Green Tea Citrus• 1 torebka herbaty Lipton Pu-Erh Citrus

z guaraną• 150 ml soku z czerwonego grejpfruta• 2 łyżki miodu naturalnego

Zaparzyć herbatę, każdą w ok. 300 ml wody. Gorące płyny połączyć, dodać miód, dokładnie wymieszać. Dodać sok z czerwonych grejpfrutów, wymieszać. Odstawić do schłodzenia. Przestudzony napój wlać do szklanek i wstawić do zamrażalnika na ok. 2 godz. Po wyjęciu mieszać powstałą masę, np. widelcem lub mikserem i ponownie wstawić do zamrażalnika na ok. 2 godz. Gotowy deser powinien po tym czasie się zmrozić, mieć półpłynną konsystencję topniejącego lodu. Podawać z lemonką i liściem mięty.

>> Na WioSNĘ i Lato 2009Orzeźwienie tej wiosny i lata zagwarantuje niegazowany Arctic grejpfrutowy. Woda o tym smaku (jednym z najbar-dziej popularnych na polskim rynku) będzie w sprzedaży już od marca. Nowe, atrakcyjne opakowanie o pojemno-ści 1,5 l kosztuje 2,79 zł (tyle samo co inne smakowe warianty Arctica). Do tej pory portfolio wód smakowych niegazowanych marki Arctic tworzyły smaki: cytryna, truskawka i jabłko. HOOP POLSKA, www.hoop.pl

<< oWoCoWe oRZeŹWieNie beZ bĄbeLKóWCytryna i truskawka to dwa nowe smaki niega-zowanej Nałęczowianki Ze Smakiem. Produkty są połączeniem wody mineralnej z lekką i orzeźwiającą kompozycją naturalnych, owocowych aromatów, nie zawierają konser-wantów. Ich dodatkową zaletą są poręczne i funkcjonalne butelki o pojemności 0,5 l i 1,5 l. Sugerowane ceny detaliczne: odpowiednio 1,89 zł i 2,89 zł w kanale tradycyjnym oraz 1,79 zł i 2,69 zł w kanale nowoczesnym.NESTLÉ WATERS, www.naleczowianka.pl

>> odŚWieŻeNie W FoRmie i tReŚCiFirma Wrigley odświeżyła wizerunek dwóch wiodących smaków bezcukrowych gum do żucia Orbit Spearmint i Orbit Peppermint w butelkach. Od lutego dostępne są one w półprzezroczystych opakowaniach o nie-bieskim i zielonym kolorze. Jednocześnie do sprzedaży wprowadzono nowy wariant gum marki Airwaves. Smak Green Mint – łagod-na mięta z mentolem – to wybór samych konsumentów dokonany podczas testów. Guma daje długotrwały efekt odświeżenia. Opakowanie w atrakcyjnym zielonym kolorze podkreśla intensywny i energetyczny cha-rakter produktu. Rekomendowana cena 46 drażetek Orbit Spearmint i Orbit Peppermint to 6,99 zł, a 10 drażetek Airwaves Green Mint – 1,99 zł (boksy zawierają odpowiednio 6 i 30 opakowań jednostkowych). Opisane nowości wspierane są materiałami POS.WRIGLEY POLAND, www.wrigley.pl

Sorbet cytrynowo - grejpfrutowy

<< SKoNCeNtRoWaNy KomPot Herbapol Lublin uzupełnił ofertę syropów Owocowa Spiżarnia i Owocowa Spiżarnia Premium o kompoty w syropie. Po rozcieńczeniu dają one napój o smaku domowego kompotu. Produkowane są z naturalnych soków owocowych, nie zawiera-ją konserwantów ani sztucznych barwników. Kompoty dostęp-ne są w trzech smakach: wiśnia z jabłkiem, jabłko z gruszką oraz wieloowocowy. Sugerowana cena detaliczna – 5,16 zł za butelkę o pojemności 420 ml.HERBAPOL LUBLIN, www.herbapol.com.pl

na półce noWE pRodukty

ZH44

marzec 2009

Page 45: Magazyn Zycie Handlowe

>> oKoCim WRaCa do KoRZeNiLegenda Okocimia, piwo Okocim Premium Pils, wraca na polski rynek. Poza nim rodzinę Okocimia tworzą znany już konsumentom Okocim Mocne, jak również debiutujące w ofercie koneserskie piwo Okocim Pszeniczne. Wszystkie trzy warianty Okocimia dostępne są w nowych, ergonomicznych, bezzwrotnych butel-kach z dedykowaną grawerką, podkreślającą ponad 160-letnią tradycję Browaru Okocim. Ich wspólnym elementem jest także krawatka ozdobiona odświeżonym logo z wizerunkiem koziołka – tradycyjnego herbu marki. Piwa Okocim Premium Pils oraz Okocim Premium Mocne dostępne są także w puszkach, wyróżniających się stylową szatą graficzną. Poszczególne warianty Okocimia komunikowane są określonymi kolorami krawatek i puszek: Pils zielonym, Mocne – czarnym, a Pszeniczne – żół-to-złotym. Sugerowane ceny detaliczne: Okocim Pils - 2,99 zł za butelkę i puszkę 0,5 l, Okocim Mocne - 3,39 zł za butelkę i puszkę 0,5 l, Okocim Pszeniczne - 3,99 zł za butelkę 0,5 l.CARLSBERG POLSKA, www.okocim.pl

>> Z myŚLĄ o dZieCiaCH i RodZiCaCHHerbatka dla dzieci Smakołaki zawiera witaminę C, naturalny sok malinowy oraz inne składniki wpływające na podniesienie odporności maluchów, a jednocześnie dobrze smakuje. Opakowanie produktu zostało stworzone tak, by przemawiało zarówno do dzieci, jak i do ich mam. Znajduje się w nim 20 ekspresowych tore-bek herbaty oraz gratis w postaci jednego z magnetycznych pluszaków stanowiący część kolekcji do zbierania (pluszaki mają swoje imiona, osobowość i charakter). Cena herbatki u producenta: 4,49 złBIO-ACTIVE DYSTRYBUCJA, www.bio-active.pl

<< NiebaNaLNe PRZeKĄSKiWielbiciele niebanalnych przekąsek mogą teraz sięgnąć po cztery nowe propo-zycje sygnowane marką Tao Tao. Są nimi: Orzeszki ziemne w polewie kokosowej (opakowanie 140 g), Orzeszki ziemne w polewie sezamowej (opakowanie 90 g), Orzechy nerkowca prażone w miodzie (opakowanie 140 g) oraz Krakersy oriental-ne, będące mieszkanką krakersów ryżowych, groszku, orzeszków, suszonych mątw i krewetek (opakowanie 90 g). Obydwa rodzaje orzeszków ziemnych oraz krakersy kosztują w sklepie ok. 11,00 zł, zaś orzechy nerkowca – ok. 15,00 zł. TAN-VIET INTERNATIONAL, www.tan-viet.com.pl, www.taotao.pl

marzec 2009ZH45

REklaMa

Page 46: Magazyn Zycie Handlowe

Przesiej mąkę, wbij do niej żółtka, dodaj szczyptę soli i schłodzone, pokrojone masło. Posiekaj wszystko nożem. Wsyp cukier, dodaj śmietanę. Połącz wszystkie składniki, siekając je nożem. Szybko zagnieć palcami elastyczne ciasto. Jeżeli będzie za rzadkie, dodaj trochę mąki. Z ciasta uformuj kulę. Zawiń ją w alumi-niową lub przezroczystą folię, włóż na pół godziny do lodówki. Ciasto wyjmij z lodówki, rozwałkuj na cienki placek. Wytnij foremkami kwiatki, połowę kwiat-ków odłóż, z pozostałych wytnij środki mniejszymi foremkami. Ciastka ułóż na blasze wyłożonej papierem pergaminowym. Wstaw do rozgrzanego do 180°C piekarnika, upiecz na rumiano. Przygotuj białą polewę czekoladową. Ostudzone ciastka bez dziurki posmaruj cienko białą polewą, przykryj ciastkiem z dziurką. Dociśnij. Zaparz herbatę Lipton w szklance wrzątku, dodaj łyżkę soku, wymieszaj. Możesz dosłodzić 1 łyżką cukru. Żelatynę namocz w niewielkiej ilości zimnej wody, a następnie pod-grzej i mieszaj do rozpuszczenia. Przestudź i połącz z herbatą. Odstaw w chłod-ne miejsce. Lekko stężałą galaretkę nakładaj łyżką do dziurek w ciasteczkach. Ciasteczka odstaw w chłodne miejsce, aby galaretka dobrze zastygła.

Składniki:• kruche ciasto - 30 dag mąki - 20 dag masła - 10 dag cukru pudru - 2 żółtka - 2 łyżki śmietany - szczypta soli

• biała polewa czekoladowa• herbata Lipton w piramidkach

Forest Fruit Tea• 1 łyżka soku z jagód lub jeżyn• 1 łyżka cukru• 3 łyżeczki żelatyny

>> babeCZKi dLa dWoJgaW ofercie ciast w proszku marki Delecta debiutuje linia Ciast dla dwojga. Tworzą ją trzy babeczki – czekoladowa, maślana i kawowa, z których każda to porcja wypieku w sam raz dla dwóch osób (aby otrzymać większą porcję wypieku, babeczki można dowolnie łączyć). Naturalne składniki – prawdziwe masło, czekolada i ekstrakt kawy naturalnej – spra-wiają, że ciasta mają wyrazisty smak. Żeby je przy-gotować, wystarczy do zawartości opakowań dodać roztopioną margarynę, wodę i jaja. Sugerowana cena detaliczna każdego wariantu – 4,50 zł. RIEBER FOODS POLSKA, www.delecta.pl

>> NoWy WiZeRuNeK FamiLiJNyCHJutrzenka Colian zmieniła szatę graficzną najpopularniejszych wafli rodzinnych w Polsce. Nowe opakowania Wafli Familijnych mają intensywną i dynamiczną kolorystykę. Głębokie barwy wzmocniły wizualizację smaku, przez co wafelek wygląda bardziej apetycznie. Zamieszczone na folii zdjęcie nadgryzionego produktu podkreśla jego chrupkość. Kompozycję uzupełnia nowoczesna czcionka. Odświeżenie opakowań objęło produkty o masie 180 g dostępne w ośmiu smakach: kakaowo-śmietankowym, śmietankowym, kakaowym, kokosowym, orzechowym, truskawkowym, chałwowym oraz cytrynowym. Ich sugerowana cena detaliczna wynosi 3,19 zł. JUTRZENKA COLIAN, www.jutrzenka.com.pl

Kruche kwiatki lesne

,

<< KRem toFFi W 5 miNut Już przy okazji wielkanocnych wypieków będzie można się-gnąć po krem do tortów marki Dr.Oetker o smaku toffi. Żeby otrzymać porcję kremu wystarczającą na przełożenie, pokrycie i udekorowanie tortu o średnicy 24 cm, trzeba zawartość torebki zmiksować z mlekiem (można także dodać masło). Wariant toffi dołączył do czterech wcześniej dostępnych: cze-koladowego, ajerkoniakowego, waniliowego i śmietankowego. Cena każdego z nich – ok. 3,20 zł. DR.OETKER, www.oetker.pl

na półce noWE pRodukty

ZH46

marzec 2009

Page 47: Magazyn Zycie Handlowe

<< CZeKoLadoWo i CHRuPiĄCoOferta czekolad marki Terravita została ostatnimi czasy wzbogacona o dwie nowości. Do tabliczek o wadze 100 g z dodatkami dołączyła czekolada mleczna z arachidami w kar-melu. Z kolei do tabliczek o wadze 250 g, które z uwagi na elegancką grafikę i gramaturę znakomicie nadają się na prezent – czekolada mleczna crispy z bakaliami (crispy to zbo-żowe chrupki w kształcie kulek, które dobrze komponują się z bakaliami). Sugerowane ceny detaliczne odpowiednio: ok. 2,60 zł i ok. 9,00 zł.TERRAVITA, www.terravita.pl

>> WyJĄtKoWe PaSKiWinterfresh Ltd Dla Niej i Dla Niego to dwa nowe warianty gum do żucia w paskach wprowadzone przez firmę Wrigley. Gumy mają silnie miętowy smak, co dobrze wpisuje się w charakter marki Winterfresh. Wyjątkowe jest natomiast ich opakowanie – luk-susowy, elegancki, czarny kar-tonik w kształcie koperty, który kryje w sobie 14 gum (1 boks zawiera 12 takich opakowań). Rekomendowana cena detaliczna nowych gum to 3,99 zł. Ich sprzedaż wspierana będzie atrakcyjnymi materiałami POS oraz reklamą w telewizji i prasie.WRIGLEY POLAND, www.wrigley.pl

<< PotRóJNa ZmiaNa Grupa Sobieski zmienia wizerunek i podnosi jakość trzech wódek ze swojego portfolio. Starogardzka zyskała nową, elegancką etykietę. W przypadku Krakowskiej zmianie uległy wszystkie elementy opa-

kowania – butelka, etykieta i zakrętka. Dodatkowo obie wymienione wódki są teraz otrzymywane z czterokrotnie destylowanego spirytusu. Nową etykietę w okrągłym, nietypowym dla segmentu wódek ekonomicznych kształcie (z czerwonym paskiem i złoconym logo Polmosu Lublin) otrzy-mała również Ojczysta, którą na półce wyróżnia także czerwona zakrętka. Sugerowane ceny deta-liczne butelek o pojemności 0,5 l: Starogardzka – 17,50 zł, Krakowska – 17,00 zł, Ojczysta - ok. 16,50 zł.

SOBIESKI, www.sobieskivodka.pl

marzec 2009ZH47

Page 48: Magazyn Zycie Handlowe

Chusteczki higieniczne, kiedyś deficytowe tak samo jak papier toaleto-wy, dziś coś, co każda kobieta ma w swojej toreb-

ce. Kwestia tego gdzie trzymają je mężczyźni, (przynajmniej dla mnie) nie jest tak jednoznaczna. W grę wchodzą kieszenie, torby, plecaki, samochody... Chociaż w samochodach korzysta się raczej z chusteczek kosmetycznych

albo – jeśli ktoś woli tę nazwę – uniwersalnych. Czym różnią się one od higienicznych? Po pierwsze formą opakowania (małe paczki vs pudełka), ale nie tylko. – Chusteczki higieniczne są przez konsumen-tów używane w innych miejscach. Te pierwsze łatwo mieszczą się w damskiej torebce lub kieszeni mary-narki, dlatego stosowane są poza domem czy miejscem pracy – często jako pierwsza pomoc w przypadku

kataru, skaleczenia, zabrudzenia. Chusteczki uniwersalne użytko-wane są głównie w pomieszcze-niach zamkniętych (domach, biu-rach, salonach, samochodach itd.) – mówi Roman Jawczak, brand manager w firmie Kimberly-Clark. – Kolejnym elementem różniącym kategorie chusteczek higienicznych oraz uniwersalnych są proporcje sprzedaży w różnych kanałach dys-trybucji – dodaje pan Roman.

Skoncentrowane na higienieZ badań MEMRB, udostępnionych

nam przez firmę Metsä Tissue, wyni-ka, że największe udziały wartościowe w sprzedaży chusteczek higienicznych mają hipermarkety – w roku 2008 r. należało do nich 23,3% obrotów w tej kategorii. Na drugim miejscu plasują się supermarkety – 18,6%, na trzecim zaś ex aequo duże sklepy spożywczo-przemy-słowe i sklepy kosmetyczne – po 11,8%. W sprzedaży tej kategorii liczą się także dyskonty – 10%, małe sklepy spożyw-czo-przemysłowe i kioski – po 9,3% oraz w niewielkim stopniu sklepy wielobran-żowe – 2,8%. Jak widać z tych liczb, chusteczki higieniczne kupowane są w różnego typu placówkach. Sprzedaż chusteczek kosmetycznych (uniwersal-nych) natomiast jest bardzo mocno skoncentrowana w hipermarketach – przypada na nie aż 44,6% udzia-łów wartościowych. Supermarkety notują ich 15,3%, dyskonty – 13,7%, sklepy kosmetyczne – 13,6%, duże sklepy spożywczo-przemysłowe – 5,7%, małe sklepy spożywczo-przemysłowe – 2,9%, kioski – 1,8% a sklepy wie-lobranżowe – 1,7%. Przedstawicieli tradycyjnego detalu, których zmar-twiła hegemonia hipermarketów w sprzedaży chusteczek kosmetycz-nych chcemy pocieszyć. To nie one, ale ich higieniczne koleżanki mają 72% wartościowych i ilościowych udziałów w szacowanym na 165 mln zł rynku chusteczek (źródło: MEMRB, dane za cały 2008 r.). Ponadto żadne królowa-nie nie trwa przecież wiecznie.

Niezdrowi sprzymierzeńcy zdrowego zysku

Czy zatem warto mieć chusteczki w ofercie? Higieniczne na pewno tak. A i nad kosmetycznymi warto by się choćby zastanowić. – Chusteczki higieniczne są kategorią sprzeda-żowo stabilną, podczas gdy kosme-tyczne charakteryzuje znaczna dyna-mika wzrostowa – zauważa Robert Wieczorek z firmy Metsä Tissue. – W ubiegłym roku ich wzrost szaco-wano na ponad 5% – mówi i wyjaśnia, że wynika to z faktu, iż chusteczek kosmetycznych używa się coraz czę-ściej, a i wachlarz ich zastosowań jest coraz szerszy. Co by o chusteczkach nie powiedzieć, jedno jest pewne – klienci na nie znajdą się wszę-dzie, a już na pewno w tych placów-kach, których właściciele potraktują je jako asortyment typowo impul-sowy i stworzą dla nich dodatko-we ekspozycje. Takie miejsca nie-wątpliwie będą na siebie zarabiały w okresie jesienno-zimowym, który to z powodu nękających nas przeziębień

Główni producenci chusteczek higienicznych

i kosmetycznych(ranking wartościowy)

Źródło: MEMRB, dane za 2008 r.

Kimberly Clark 40%

Marki własne26%

Delitissue11%

Pozostali producenci23%

Katar wywołany przeziębieniem czy alergią to oczywiście nic przyjemnego. Czy ktoś, kto go ma, będzie biegł po chusteczki do hipermarketu? odpowiedź wydaje się jednoznaczna, ale z przeglądu półek w osiedlowych sklepach okazuje się, że nie dla wszystkich.

Asortyment, na którykichać (nie) wolno

na półce CHuStECZkI HIgIEnICZnE I koSMEtyCZnE

ZH48

marzec 2009

Page 49: Magazyn Zycie Handlowe

i infekcji owocuje pierwszym pikiem w sprzedaży chusteczek. Drugi, zawdzięczany alergiom, przypada na wiosnę. Skoro o tym mowa, Robert Wieczorek zwrócił nam uwagę na pewien drobny szczegół, który deta-liści powinni wziąć sobie do serca. – Ciekawym zjawiskiem jest fakt, że w sezonie „alergicznym” odno-towujemy znaczący wzrost sprzeda-ży chusteczek Lambi Balsam oraz Lambi Cool Mint – nasączanych bal-samami łagodzącymi skutki alergii. W ogóle, tak jak w wielu kategoriach, także i w chusteczkach, konsumenci coraz bardziej cenią sobie produkty ponadprzeciętne. – W ubiegłym roku rozwijały się segmenty oferujące kon-sumentom wartość dodaną w pro-dukcie. Wzrosła sprzedaż chusteczek aromatyzowanych, przeznaczonych dla dzieci oraz produktów specjali-stycznych – mówi Roman Jawczak.

marka, cena i... zapachKryteriów, jakimi kierują się klien-

ci, kupując chusteczki, jest co naj-mniej kilka. – Bardzo duża grupa kon-sumentów ceni sobie przede wszyst-kim markę i stojąca za nią wysoką jakość. Jest też grupa klientów z inne-go bieguna, dla których ważna jest cena – zauważa Robert Wieczorek. – To właśnie ta druga grupa klientów ma wpływ na znaczenie dyskontów w sprzedaży chusteczek – dodaje pan Robert. Poza marką i ceną, konsumen-ci zwracają też uwagę na miękkość

i wytrzymałość chusteczek (a jak pod-kreśla Robert Wieczorek różnice mię-dzy produktami, porównując te para-metry, mogą być ogromne), dopiero w dalszej kolejności na zapach. Dla tych z Państwa, którzy niezbyt bacznie śledzą rozwój tej kategorii produktowej albo dawno nie mieli kataru, powiedz-

my, że w chusteczkach higienicznych wyróżnia się już dwie grupy zapa-chowe: leczniczo-kojąco-relaksacyjną z nutami mięty, rumianku, lawen-dy i orzeźwiającą, w której dominują wonie owocowe, jak truskawka czy zielone jabłuszko. Ciekawe, co by na nie powiedziały nasze prababki, które

nosiły przy sobie chusteczki z perkalu, a na większe okazje z batystu lub jedwabiu, nasączane odrobiną ulubio-nych perfum? Ja za nimi nie tęsknię. Ani to higieniczne, ani praktyczne. No może tylko ten monogram…. <<

MAGDALENA STOSiO-RóG

ZdaNiem dyStRybutoRaMówi Dariusz Tomczak, prezes P.H. Davi z siedzibą w GostyniuW chusteczki zaopatrują się u nas sklepy osiedlowe, sklepy spożywczo-przemysłowe, drogerie, kioski, a nawet regionalne sieci handlowe. Asortyment ten należy do podstawowych artyku-łów higienicznych oferowanych przez te placówki, więc jest zamawiany bardzo często. Wyraźny wzrost jego sprzedaży obserwujemy jesienią i wczesną wiosną; latem klasyczne chusteczki higieniczne są zastępowane tymi o właściwościach nawilżających. Kupując chusteczki deta-liści w pierwszej kierują się ceną (pro-mocjami), później jakością produktów oraz znajomością marki. Z ciekawostek mogę dodać, że obecnie zauważamy wzrost zainteresowania chusteczkami w opakowaniach kartonowych.

W 2008 r. na okres styczeń – kwiecień i listopad – grudzień przypadało łącznie blisko 66% wartościowej sprzedaży chusteczek higienicznych. Najsłabsze pod tym względem miesiące – lipiec i sierpień – wygenerowały jej natomiast wcale nie mało, bo 17%.

marzec 2009ZH49

REklaMa

Page 50: Magazyn Zycie Handlowe

>> Nie tyLKo do PodŁógUniwersalne płyny Ludwik przeznaczone są do usuwania zanieczyszczeń z wszelkiego rodzaju powierzchni zmywalnych (lakiero-wanych, ceramicznych i z tworzyw sztucz-nych). Rozcieńczone mogą być stosowane do mycia podłóg i ścian, skoncentrowane skutecznie usuwają silne zabrudzenia z blatów, zlewozmywaków, kuchenek i innych sprzętów. Środki te nie wymagają spłukiwania, a mytym powierzchniom nadają połysk i pozostawiają przyjemny zapach. Nowe płyny dostępne są w trzech wariantach: kwiaty laguny z efektem neutrali-zującym przykre zapachy, banking soda oraz z mydłem marsylskim. Opakowania o pojemności 1 l kosztują 5,45 zł.INCO-VERITAS, www.inco-veritas.pl

>> moLa Na WioSNĘ Na zbliżający się okres wiosennych alergii i przeziębień firma Metsä Tissue proponuje chusteczki higieniczne Mola w nowych opakowaniach. Produkowane z trzech warstw miękkiej bibułki (100% celulozy) są delikatne, dzięki czemu nie podrażniają skóry wokół nosa, a jednocześnie są wytrzymałe. Oprócz wariantu klasycznego w ofercie marki Mola są także zapewniające komfort i świeżość chusteczki o zapachu rumianku oraz udrożniające drogi oddechowe chusteczki o zapachu mentolu. Opakowania zawierające po 10 paczek chusteczek kosztują ok. 2,70 zł. METSÄ TISSUE, www.mola.pl

>> ŚWieŻy SPoSób Na biaŁe PRaNie

Najnowszym pomysłem firmy Henkel jest przeznaczony do prania białych tkanin proszek Persil Gold Plus Nature

Fresh. Jego wyjątkowo świeży zapach zainspirowany został wonią zielonych łąk, lasów i górskich potoków. Jednocześnie

proszek jest wysoce skuteczny w usuwaniu plam i zabrudzeń oraz utrzymywaniu oryginalnej bieli tkanin (zawiera polimery,

które wspomagają usuwanie pigmentów z włókien oraz enzymy skutecznie eliminujące uporczywe zabrudzenia). Persil Gold

Plus Nature Fresh dostępny jest w opakowaniach o wadze: 400 g, 2 kg, 3 kg, 4 kg i 6 kg. Ceny odpowiednio:

5,99 zł, 21,99 zł, 28,99 zł, 36,99 zł i 48,99 zł.HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

>> SPeCJaLiŚCi W KoStKaCHLinia specjalistycznych mydeł Balnea krakowskiej Barwy została wzboga-cona o dwie nowości. Pierwsza z nich to mydło natłuszczające, które dzię-ki zawartości ekstraktu z rumianku i witaminy E koi, regeneruje i nawilża skórę, eliminując objawy suchości. Druga nowość to mydło antybakteryjne z olejkiem z drzewa herbacianego – jednym z najsilniejszych antyseptyków oraz innowacyjnym, łagodnym środkiem antybakteryjnym SymClairol, który zabezpiecza skórę przed szkodliwym działaniem bakterii (w tym nawet gronkowca złocistego). Obydwa mydła zawierają wazelinę, która zapobiega utracie wody i natłuszcza skórę. Kostki o wadze 100 g kosztują 8,20 zł.BARWA, www.barwa.com.pl

<< modNe JuŻ od NiemoWLĘCiaW lutym firma Kimberly-Clark poszerzyła portfolio marki Huggies o pieluszki Huggies Jeans. Charakteryzują się unikalnym wzornictwem nawiązującym do jeansowych szortów (wykończenie szwów pomarańczową nicią, guzik, szlufki oraz markowa wszywka). Ponadto pieluszki mają chłonny wkład utrzymujący wilgoć z dala od skóry dziecka oraz specjalne rzepy, które pozwalają je wie-lokrotnie odpinać i zapinać. Pieluszki Huggies Jeans dostępne są w rozmiarach 3, 4 i 5 (a więc tych przeznaczonych dla dzieci o wadze od 5 do 9 kg, od 8 do 14 kg i od 12 do 22 kg). Sugerowana cena detaliczna opakowań, w których w zależności od rozmiaru mieści się 56, 46 lub 40 pieluszek, to 36,99 zł.KIMBERLY-CLARK, www.huggies.com.pl

na półce noWE pRodukty

ZH50

marzec 2009

Page 51: Magazyn Zycie Handlowe
Page 52: Magazyn Zycie Handlowe

Całe zamieszanie spowodo-wał wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwo-ści (ETS) z 22 grudnia 2008 roku. Głosi on, że

wprowadzone po naszym wejściu do Unii Europejskiej ograniczenia w możliwości odliczania podatku VAT od pojazdów wykorzystywanych w działalności gospodarczej oraz

paliwa do nich były niezgodne z pra-wem. Wyrok ten otworzył tysiącom polskich przedsiębiorców możliwość ubiegania się o zwrot nieodliczone-go wówczas podatku. Decyzja ETS najbardziej ucieszy tych podatników, którzy po 1 maja 2004 roku stracili prawo do odliczania VAT-u od aut z kratką, zaś po 22 sierpnia 2005 roku od tych samochodów, które

spełniały tzw. wzór Lisaka. Szczegól-nie irytujący był ten ostatni (wzór – nie Lisak). Przypomnijmy, że był to sposób obliczania powierzchni użytkowej aut, mający ograniczyć odliczanie VAT-u od samochodów typu kombi. Najbardziej stracili na tym przedsiębiorcy, którzy samo-chodów używali zarówno w celach zawodowych, jak i rodzinnych. Teraz

karta się odwróciła. Jeśli samochód posiada homologację ciężarową i jego ładowność przekracza 500 kg, możemy odliczyć pełny VAT nie tyl-ko od zakupu czy leasingu samego samochodu, ale także paliwa. Co więcej – w swoim najnowszym ko-munikacie Ministerstwo Finansów oznajmiło, że ubieganie się o zwrot VAT-u od zakupionego na firmę sa-mochodu oraz paliwa do niego nie będzie wymagać korekty w podatku dochodowym. To dość istotna zmia-na, ponieważ w swojej poprzedniej wykładni resort finansów taką ko-rektę wprowadzić kazał. Zgodnie z nową wykładnią, kwota zwrotu lub obniżenia podatku w części uprzed-nio zaliczonej do kosztów uzyska-nia przychodów będzie stanowiła przychód w podatku dochodowym w momencie otrzymania zwrotu. Oznacza to, że jeśli będziemy sta-rać się o zwrot VAT-u, nie musimy jednocześnie korygować podatku dochodowego za poprzednie okresy.

datę 20 lutego powinno się ogłosić świętem i co roku robić wielkie parady z udziałem samochodów z homologacją ciężarową i ładownością powyżej 500 kg. tego właśnie dnia ministerstwo Finansów opublikowało nową wykładnię przepisów o podatku Vat. Na jej mocy prawo do odliczenia pełnego Vat-u przysługuje wszystkim, którzy posiadają wymienione wyżej auta. Co najważniejsze – także te, które mają więcej niż tylko pierwszy rząd siedzeń.

Moto-VAT – wielkie odliczanie

prawo i finanse

ZH52

marzec 2009

podatkI

Page 53: Magazyn Zycie Handlowe

Natomiast w momencie, gdy uzyska-my już zwrot z Urzędu Skarbowego, to w tym samym miesiącu musimy zaliczyć go do naszych przychodów.

Lista coraz dłuższaWłaściwie każdy producent po-

siada w swojej ofercie modele, od których po 20 lutego pełen VAT można już spokojnie odliczać. Mer-cedes-Benz na przykład oferuje w tej kategorii pojazdy wielomiejscowe, takie jak Vito Kombi w wersjach do 7-osób, Vito Univan lub PKab w wersjach do 6 osób oraz Viano w wersji 6-osobowej. W przypadku Renault modele pozwalające przed-siębiorcom skorzystać z tego prawa to Clio Societe, Kangoo Express, Kangoo Van 2-osobowy, Trafic do-stawczy, Master dostawczy oraz od modeli Dacia: MCV 2-os., Van. 2-os. i Pick-up. Ponadto nowa wykładnia przepisów o podatku VAT umożli-wia rozszerzenie tej gamy o model Modus w wersji 4-osobowej, Espace i Grand Espace 4-os., Koleos 4-os., Kangoo 4- lub 5-os. zależnie od opcji „podwyższona ładowność” oraz Trafic z nadwoziem przeszklo-nym w wersji 6-os. Tak samo długa, jeśli nie dłuższa, jest lista samocho-dów z pełnym odliczeniem VAT-u sygnowanych marką Fiat, do której (jak zdradzili nam przedstawiciele

firmy) niebawem dołączą kolejne modele. Reasumując – niezależnie od tego jakiej marki samochód za-mierzamy kupić, jest to najlepszy moment, by w salonie zadać krótkie pytanie: „od którego modelu mogę odliczyć pełny VAT?” W końcu, kto pyta nie błądzi.<<

Jeśli samochód posiada homologację ciężarową i jego ładowność przekracza 500 kg, możemy odliczyć pełny VAT nie tylko od zakupu czy leasingu samego samochodu, ale także paliwa do niego.

iNFoRmaCJa dLa KSiĘgoWeJPrawo do odliczenia podatku od towa-rów i usług z tytułu nabycia paliwa wykorzystywanego do napędu pojaz-dów samochodowych przysługuje, co do zasady, w przypadku gdy:• przepisy ustawy o podatku od towa-

rów i usług obowiązujące od dnia 1 maja 2004 r. umożliwiają (-ły) odliczenie podatku,

• przepisy ustawy o podatku od towarów i usług obowiązujące od dnia 1 maja 2004 r. uniemożli-wiają (-ły) odliczenie podatku, ale przepisy o podatku od towarów i usług obowiązujące na dzień 30 kwietnia 2004 r. umożliwiały odli-czenie podatku, tj. w przypadku paliwa do używanych przez podat-nika pojazdów samochodowych, w odniesieniu do których na pod-stawie homologacji producenta lub importera dla danego typu pojazdu samochodowego bezspornie wyni-ka, że nie jest to samochód osobo-wy i dopuszczalna ładowność tego pojazdu wynosi powyżej 500 kg.

marzec 2009ZH53

REklaMa

Page 54: Magazyn Zycie Handlowe

Dobry tekst powinien trzy-mać w napięciu aż do ostatniej kropki. Najła-twiej to zrobić, podając od-powiedź na samym końcu.

My zrobimy odwrotnie. Rozwiązanie zagadki ze wstępu brzmi tak: szcze-cińskie Społem miało takie same pro-blemy, co wymienione wyżej wielkie organizacje handlowe i – co ciekawe – skorzystało z podobnych rozwiązań. Nie pomyliliśmy się. A oto dowód.

Wujek dobra radaMało kto nie zna tej nazwy. Wal-

Mart to sieć, która zrewolucjonizowała branżę i miała olbrzymi wpływ na roz-wój handlu na wszystkich kontynen-tach. Większość wprowadzonych przez nią innowacji stała się standardem. Kody kreskowe, nowoczesny system zarządzania dostawami, skomputery-zowane stanowiska kasowe, umożliwia-jące pozyskiwanie danych o sprzedaży w czasie rzeczywistym, a także dzie-lenie się informacjami na ten temat z dostawcami – zostały wprowadzone, przetestowane i udoskonalone właśnie przez Wal-Mart. Sieć ta nie stałaby się jednak klasycznym przykładem z pod-ręczników historii zarządzania, gdyby nie zrozumienie, że handel zmieni się dzięki rozwiązaniom z dziedziny IT. Już w połowie lat 80. Wal-Mart zainwesto-wał w system pozwalający na śledze-nie sprzedaży we wszystkich sklepach i centrach dystrybucji. W połączeniu z zastosowaniem kodów kresowych (jed-no z pierwszych wdrożeń w całej branży FMCG) pozwoliło to na analizowanie danych i planowanie sprzedaży. Eksper-ci odpowiedzialni w tej sieci za logistykę dali się też namówić na zastosowanie technologii RFID, czyli systemu radio-wych kodów kreskowych, umożliwiają-cych kontrolę przepływu towarów ozna-czonych elektronicznymi etykietami. Z badań wynikało bowiem, że jeśli na półkach nie ma nawet jednej czwartej towaru, nie musi to wcale oznaczać, że nie ma go w sklepie. Najczęściej znajduje się on albo na zapleczu, albo w innych miejscach, lecz nikt nie może go znaleźć. Wprowadzenie przez Wal-Mart znaczników RFID na towarach częściowo rozwiązało ten problem – niedostępność towaru oznaczonego metkami RFID jest dziś o 16% mniejsza niż tego, który takich oznaczeń nie po-siada. No dobrze. Tyle o wuju Samie (na marginesie – tak miał na imię założyciel

Co ma wspólnego szczecińskie Społem z amerykańskim Wal-martem, największą siecią handlową na świecie? Czy może jechać na tym samym wózku, co japońskie 7-eleven – największa sieć sklepów typu convenience? Na obydwa pytania odpowiemy poniżej.

Społem jak Wal-Mart i 7-Eleven?

Warto wiedzieć! Informatyka w sklepie pozwala na znaczne skrócenie kolejek, zmniejszenie strat magazynowych oraz kosztów przechowywania i transportu. Daje też odpowiedź, na jakich produktach dana placówka zarabia a na jakich traci.

Fot: Metro AG

wyposażenie

ZH54

marzec 2009

tECHnologIE

Page 55: Magazyn Zycie Handlowe

firmy: Sam Walton). Teraz czeka nas wycieczka do kraju kwitnącej wiśni, a dokładniej – do Tokio.

dylematy giganta7-Eleven. Ikona sklepów cenve-

nience. Szybkość, dostępność i wy-goda to ich główne atuty. A słabości? Większość conveniens stores to sklepy niewielkie, mające co najwyżej kilka-dziesiąt metrów. Problem niewielkiej przestrzeni był szczególnie drastycz-ny w Tokio – mieście, gdzie narodzi-ło się 7-Eleven. A jednak firma ta znalazła sposób, by nie tylko zdobyć serca zagonionych Japończyków, ale także podbić zagraniczne rynki. Jak to się udało? Klucz do sukcesu tkwił w strategii, a ściślej – w przełomowym podejściu do analizy danych i mode-lu dystrybucji. 7-Eleven zbudowało

unikalny (przynajmniej do momentu, gdy zaczęła go kopiować konkurencja) system zaopatrywania sklepów. Za-nim go opiszemy, dwa słowa o ofercie sieci. Składa się na nią ok. 3 tysięcy produktów. Przy małej liczbie półek sklepowych oraz konieczności szybkiej rotacji towaru, kluczowe znaczenie ma informacja. Co jeszcze jest na półce, a co już się kończy? Jaka jest optymal-na liczba napojów, które mogą stać na półce, by nie było ich za dużo, a zara-zem żeby nie zabrakło towaru w ciągu dnia? Jakie dania zamówić na lunch i jak przygotować się na to, żeby w upalny dzień mieć w sklepie wię-cej lodów? Jak zarządzać tym syste-mem? To fundamentalne pytania, na które trzeba było znaleźć odpowiedź – zwłaszcza że znaczna część obrotu sklepów generowana jest przez pro-dukty typu fast food (gorące dania i obiady na wynos, sałatki, makarony, dania z ryżu itp.), które muszą być dostar-czane przed lunchem oraz w ilości odpo-wiadającej popytowi i nie narażającej sie-ci na straty z powodu nadwyżki podaży.

Szok na kółkachOdpowiedzią sieci na te dylematy

była budowa systemu obiegu informacji między sklepami a centralą i centrami dystrybucji oraz wdrożenie opierające-go się na tych informacjach unikalnego łańcucha dostaw. Rozwiązanie to ciągle zresztą szokuje. Otóż rolę magazynów składowania powierzono... krążącym po mieście ciężarówkom, uzbrojonym po zęby w system nawigacji i komunika-cji z całą siecią. Wszystko chodzi (choć lepszym słowem byłoby „jeździ”) jak w zegarku, a opiera się o system dostaw, którego nazwę zrozumieją nawet osoby, które nie znają języka angielskiego – Total Information System (TIS). Jego główną funkcją było zbieranie infor-macji z punktów sprzedaży (POS). Co ciekawe, 7-Eleven było pierwszą firmą w Japonii, w której system zbierał dane

z kas fiskalnych oraz dane dotyczące asortymentu. Do 1991 roku centrala firmy, sklepy, centra dystrybucyjne oraz dostawcy korzystali jednak z tra-dycyjnej, analogowej sieci telefonicznej. Gdy wszystkie jednostki – w tym ponad 5000 sklepów – przeszły na cyfrowe łą-cza ISDN, nastąpił prawdziwy przełom.

marzenia konkurencjiDzięki takiemu systemowi przetwa-

rzania informacji firma może bardzo efektywnie zaplanować dostawy w sto-sunku do możliwości powierzchniowych sklepu oraz potrzeb klientów. Zamówie-nie ze sklepu jest transmitowane od razu do centrum dystrybucji i do producenta. Każdą część zamówienia (w przypadku żywności) traktuje się oddzielnie, tak by zamówiony towar można było przypo-rządkować do jednej z czterech kategorii odpowiadającej temperaturze w samo-chodzie dostawczym: dla pożywienia mrożonego, dla schłodzonego, dla gorą-cego oraz przewożonego w temperaturze pokojowej. Co zyskało 7-Eleven dzięki tym wszystkim rozwiązaniom? W 2004

roku dzienna sprzedaż w sklepach sieci przewyższała o 30% sprzedaż w sklepach całej konkurencji. Z drugiej strony zop-tymalizowany system dostaw pozwolił też na znaczne oszczędności – skrócono czas oczekiwania na przywiezienie towa-ru oraz zredukowano liczbę potrzebnych do tego samochodów dostawczych.

Społem – śladami Wal-martO Społem zwykło się mówić albo

w kontekście kłopotów Krajowej

Agencji Handlowej, albo zaściankowej polityki rodem z PRL. Ta opinia coraz bardziej odbiega od rzeczywistości. Dobrym przykładem jest szczecińskie Społem, prowadzące ok. 60 sklepów spożywczych i kilkanaście przemysło-wych. Problemów, jakie pojawiły się w tej sieci po wejściu na lokalne podwór-ko zachodnich marketów, nie musimy wymieniać. Każdy je przerobił na wła-snej skórze, ale Społem postanowiło, że tanio tej skóry nie sprzeda i spró-bowało powalczyć o klienta. Ale jak to zrobić, gdy ma się – przynajmniej na pierwszy rzut oka – więcej ograniczeń niż atutów? Wybór padł na wyjątkową obsługę klienta oraz perfekcyjne za-rządzanie kosztami. Pierwsze miało sprawić, by klient czuł się w sklepie jak w domu, drugie – wpłynąć na ceny, bo żaden klient nie lubi przepłacać, nawet przy znakomitej obsłudze i dobrej at-mosferze. Istotny wpływ na wysokość kosztów działania spółdzielni miała komunikacja między sklepami a cen-tralą, a także połączenia telefoniczne związane z obsługą płatności. Każdy

ze sklepów korzystał osobno z abona-mentu telefonicznego, często interne-tu, a także z łącza dial-up do Polcardu i BillBird (obsługa transakcji i płatno-ści klientów). Placówki były wprawdzie zmodernizowane, ale niepołączone w jedną sieć. Część sklepów była w ogó-le niezinformatyzowana. Przy takim stanie rzeczy o spójnym zarządzaniu zakupami, bieżącej kontroli stanów magazynowych i wyników sprzedaży nie było mowy.

Skok w nowoczesnośćNa pierwszy ogień poszło zatem

25 najważniejszych sklepów, zarząd oraz firma partnerska (aplikacja ob-sługująca zaopatrzenie), które połą-czone zostały usługą VPN SME wraz z niestandardowym rozwiązaniem, polegającym na zestawieniu kanałów PVC do Polcardu (w kolejnym etapie do BillBirdu). Do terminali POS zostały zainstalowane tzw. LANser-wery, które pozwoliły na rozliczenie – w formie ryczałtu – operacji płat-ności kartami. Co to dało? Dzięki przejściu na terminalach POS z roz-wiązania dial-up na ryczałt udało się obniżyć koszty a przepływ infor-macji między sklepami a działem handlowym i działem marketingu realizowany jest on line. Wszystkie z powyższych rozwiązań dziś są już światowym standardem i nikogo tak naprawdę nie dziwią, za wyjąt-kiem tych, którzy zwątpili w Społem. I znów chciałoby się powiedzieć: cu-dze chwalicie...

GRZEGORZ KiCińSKi

Jeśli na półkach nie ma nawet jednej czwartej towaru, nie musi to wcale oznaczać, że nie ma go w sklepie. Najczęściej znajduje się on albo na zapleczu, albo w innych miejscach, lecz nikt nie może go znaleźć.

Fot: Metro AG

marzec 2009ZH55

Page 56: Magazyn Zycie Handlowe

gdy dziecko zapyta, „dlaczego ma myć ręce po powrocie z piaskownicy” chyba każdy odpowie, że jak się je brudnymi rękami, można się bardzo szybko rozchorować. Podobnej odpowiedzi warto udzielić tym, którzy zastanawiają się, czy warto sprzątać na magazynie.

Nagrody za czystość na zapleczu

WaRto WiedZieĆOrganizatorem konkursu „Dobre Praktyki Magazynowe – Magazynuj z Głową”* jest Magazyn Życie Handlowe, Coca-Cola HBC Polska oraz Krajowa Izba Gospodarcza Przemysł Rozlewniczy. Aby wziąć w nim udział, wystarczy wypełnić formularz, który znajduje się na stronie www.portalFMCG.pl w dziale KONKURSY. Poświęć kilka minut i wygraj. Wśród nagród są 3 nowoczesne laptopy, 7 wyjątkowych metkownic oraz wiele nagród pocieszenia.

* Konkurs jest częścią ogólnopolskiego programu edukacyjnego odbywającego się pod honorowym patronatem i przy merytorycznym wsparciu Głównego Inspektora Sanitarnego. Program ten (na potrzeb którego przygoto-wano specjalny przewodnik, plakaty, szkolenia i wspomniany konkurs) ma na celu promocję zasad dobrego magazynowania i ekspozycji wód i napojów.

1

23

Informacja, że w obrocie towarowym znajdują się produkty, które nie do-trzymują standardów jakościowych, nikogo nie zaskakuje. Ciekawostką jest jednak fakt, że w bardzo pro-

sty sposób można by zmniejszyć ich ilość nawet o 15%. Wystarczy przestrze-gać dobrych praktyk magazynowych. W konkursie „Dobre Praktyki Magazy-nowe – Magazynuj z Głową” chcemy

udowodnić, że po pierwsze nie jest to wcale takie trudne, a po drugie – po prostu się opłaca. Dbając o magazyn, znacząco zmniejszamy straty, które najczęściej są wynikiem prostych błę-dów przy składowaniu. Niektóre z nich popełniają pracownicy sklepu, inne magazynierzy lub kierowcy. Każdy z tych błędów kosztuje. Czasem nawet bardzo – placówka, która nie przestrzega

złotych zasad magazynowania, zwykle bardzo szybko traci zaufanie swoich

klientów. Coraz więcej osób zwraca bowiem uwagę na jakość nie tylko samego produktu, ale także jego opakowania. Nikt nie lubi pić z brudnej butelki lub wstawiać do lodówki cieknącego kartonu. A to tylko jedna strona medalu.

Po drugiej znajdują się koszty utraconych zgrzewek z wodą i na-

pojami, które zostały uszkodzone przez niewłaściwy sposób magazyno-

wania lub wystawione na działanie szko-dliwych czynników, co również zdyskwa-lifikowało te produkty ze sprzedaży.

Proste i od ręki„Dobre Praktyki Magazynowe

– Magazynuj z Głową” to konkurs edukacyjny, w którym oprócz wy-grania atrakcyjnych nagród, można w znaczący sposób usprawnić działanie swojej firmy. Jak to zrobić? Po pierw-sze należy spojrzeć na swoją placówkę pod kątem dziewięciu złotych zasad magazynowania. Są proste i możliwe do wdrożenia niemal od ręki. Drugi krok to zgłoszenie udziału w konkur-sie. Można to zrobić, prosząc o pomoc przedstawiciela handlowego Coca-Co-la HBC Polska lub za pośrednictwem naszej strony: www.portalFMCG.pl. W dziale KONKURSY znajduje się for-mularz zgłoszeniowy. No to do dzieła.

ZŁote ZaSady magaZyNoWaNia:Sprawdzaj dostawę

Podczas dostawy należy sprawdzać nie tylko jakość produktów, ale także samych opakowań – czy są czyste, nie-uszkodzone, nie ciekną itp. W przypad-ku pojawienia się jakichkolwiek niepra-widłowości należy to zgłosić i odmówić przyjęcia wadliwego produktu.

Chłodno i suchoWody i napoje powinny być

przechowywane w miejscu suchym,

chłodnym i czystym. Najlepiej skła-dować je w temperaturze 10-20OC – im niższa temperatura (w tym przedziale), tym lepiej. UWAGA! Produkt, który zamarzł, a później rozmarzł, nie może być już sprze-dawany. Minimalna temperatura przechowywania wód i napojów wy-nosi 5oC.

unikaj promieni słonecznychPamiętaj, by przechowywać

wody i napoje z dala od źródeł cie-pła, w miejscach nienarażonych na bezpośrednie oddziaływanie promie-ni słonecznych. Pod wpływem tych ostatnich następuje zmiana smaku i wyglądu napoju.

Zachowaj odstępCzwarta zasada określa sposób

ułożenia towaru. Po pierwsze pamię-

transport i logistyka konkuRS „MagaZynuj Z głoWĄ”

ZH56

marzec 2009

Dobre Praktyki Magazynowe –

Mag

azyn

uj z Głową

KONKURS Z NAGRODAMI

agnieszka Krejner- Pawełas, członek zarządu Krajowej izby gospodarczej „Przemysł Rozlewniczy”, przedstawicielka Jury konkursu „dobre Praktyki magazynowe – magazynuj z głową”.

Page 57: Magazyn Zycie Handlowe

4

67

985

taj, by nie składować wód i napojów bezpośrednio na podłodze. Najniż-sza półka regału powinna znajdować się na wysokości umożliwiającej utrzymanie czystości (ok. 50 cm od podłogi). Po drugie, produkty ułóż nieco dalej od ściany – towar nie powinien do niej przylegać. Pozwala to na utrzymanie czystości w miej-scu magazynowania, umożliwia też kontrolę produktu oraz jego ochronę przed szkodnikami.

artykuły spożywcze oddzielnie

Ważną sprawą jest też oddziele-nie artykułów spożywczych od prze-mysłowych. Pamiętaj, by wyznaczyć dla nich odrębne stanowiska zarów-no sprzedaży, jak i magazynowania.

unikaj silnych zapachówNależy uczulić pracowników, by

wody i napoje ustawiali z dala od farb, rozpuszczalników, czy środków dezynfekujących a także produktów chemii gospodarczej oraz wszystkich innych związków o silnym zapachu. Jest to niezwykle istotne, ponieważ napoje, a szczególnie wody, łatwo pochłaniają obce zapachy.

Przestrzegaj terminówPamiętaj, by z magazynu pobie-

rać zawsze produkty z najkrótszą datą przydatności do spożycia (zgod-nie z zasadą: „pierwsze wchodzi – pierwsze wychodzi”) oraz te, które jako pierwsze zostały dostarczone do magazynu (wg zasady: „pierwsze tra-ci ważność – pierwsze wychodzi”). Jeśli „data minimalnej trwałości” lub „data przydatności do spożycia” zostają przekroczone – bezwzględnie usuń produkty z miejsca sprzedaży.

Składuj bezpiecznieW punkcie tym chodzi o to, by nie

przekraczać bezpiecznej wysokości składowania. Łatwo się domyślić, że nieprzestrzeganie tej zasady może się skończyć niezbyt szczęśliwie zarówno dla osób, które przebywają w pobliżu, jak i dla towaru – jedna uszkodzona zgrzewka może spowodować zniszcze-nie produktu na całej palecie.

Czystość i porządekOstatnia zasada przypomina

o konieczności utrzymania czy-stości i porządku w miejscu ma-gazynowania towaru. Pamiętaj, by koniecznie zabezpieczyć produkty przed kurzem i pyłem oraz – jak już wspomnieliśmy – by chronić je przed gryzoniami i insektami.

<<

„błąd: artykuły spożywcze powinny stać oddzielnie” – mówi dariusz mróz z Coca-Cola HbC Polska

Na zdjęciu widać skutki niewłaściwego składowania: produkty są zgniecione i tak naprawdę nie nadają się do sprzedaży. dodatkowym błędem jest miejsce przechowywania towarów. Napoje nie mogą być magazynowane w temperaturze poniżej 5°C oraz wystawiane na działanie promieni słonecznych

marzec 2009ZH57

REklaMa

Page 58: Magazyn Zycie Handlowe

Pytanie na rozgrzewkę: od czego zacząć budowanie łańcucha logistycznego?

– Niezależnie od specy-fiki firmy, która zaprosi nas

do rozmów na temat logistyki, za-wsze zaczynamy od powołania grupy projektowej. Pierwszym jej zadaniem jest tzw. mapowanie procesu.

Rysujecie mapę Polski i ukła-dacie na niej samochody?

– To byłoby za proste, choć mapa Polski przy budowie oferty pojawia się bardzo często. Mapowanie pro-cesu w naszej terminologii oznacza rozrysowanie całego łańcucha do-staw, w których dany przedsiębiorca bierze udział. Przechodzimy przez niego, opisując etap po etapie, jak wygląda dziś i jak mógłby wyglądać w przyszłości. Celem mapowania jest przede wszystkim charaktery-zacja newralgicznych punktów sze-roko pojętej działalności danego klienta, by wyeliminować tzw. wą-skie gardła.

To, co Pan powiedział, dla wie-lu firm może być jedynie śpiewem przyszłości. Dziś oczekuje się od

logisty, żeby przewiózł towar taniej i szybciej... kropka. Jakie tam wą-skie gardła? Jaki łańcuch?

– To typowy stereotyp. Nie cho-dzi mi o to, że ktoś pyta o koszty. To normalne – każdy przecież szuka oszczędności. Opisany przez pana tok myślowy charakteryzuje osoby, które przekazując firmie zewnętrz-nej transport swoich produktów, są przekonane, że więcej już o logisty-ce nie będą musiały ani rozmawiać, ani słyszeć.

W końcu wynajmują zewnętrz-ną firmę, która jest profesjonalistą w dziedzinie logistyki, więc mają prawo pomyśleć, że rozwiąże ona wszystkie problemy transportowe. Nikt sobie przecież sam garnitu-ru nie uszyje. Idzie do krawca, ten zdejmuje miarę i cała robota już po jego stronie.

– Owszem, ale po pierwsze kra-wiec musi wiedzieć, w jakich warun-kach będzie pan nosił ten garnitur, jak intensywnie, jaką ma spełniać

rolę, czy ma być zimowy, czy typo-wo letni, no i na pewno musi pan dać się porządnie zmierzyć. Potem jedna lub dwie przymiarki i dopie-ro odbiera pan garnitur. Tak szyją profesjonaliści. Przez internet się tego nie zrobi. Podobnie z logisty-ką. Przedsiębiorca, który chce mieć profesjonalny, efektywny i zarazem elastyczny łańcuch logistyczny, musi uczestniczyć w tworzeniu projektu. Musi podać „wymiary” swojej firmy, specyfikę odbiorców, charakter pro-duktów, które ma dziś i tych, które chce wprowadzić w przyszłości. Na oko łańcucha dostaw dobrze się nie ustawi, przynajmniej nikomu na świecie się to jeszcze nie udało.

Warto chyba dodać, że rzadko nosi się jeden garnitur przez całe życie. Jeden łapie brzuszek, drugi przechodzi na dietę cud i traci 20 kg w pół roku…

– Przekładając to na język logi-styki, można powiedzieć, że pierw-szy planuje wprowadzić szereg nowo-ści do swojej oferty, drugi natomiast wyeliminować z listy asortymento-wej produkty, które mu nie schodzą. Porównania można zresztą mnożyć.

Postaw na logi(sty)kę

Czy krawiec może być logistykiem? Jak zarabiać na kryzysie? dlaczego nie opłaca się ściągać na kartkówkach z matematyki? Na te i inne pytania odpowiada dariusz doroś, dyrektor zarządzający w firmie Wincanton Polska.

transport i logistyka

ZH58

marzec 2009

Page 59: Magazyn Zycie Handlowe

Tak naprawdę chodzi jednak o szcze-rość od pierwszego...

… wejrzenia?– No, prawie. Spotykając się z lo-

gistykiem, warto na samym początku pokazać wszystkie karty. Firma logi-styczna to nie jest konkurent ani też dealer samochodów, któremu zależy na sprzedaży jak największej liczby pojazdów. Profesjonalnego logistyka poznaje się po tym, że buduje pro-jekt, z którego największe korzyści czerpie klient.

Jakie pytania padają na po-czątku?

– Proces budujemy na podstawie konkretnych danych o przepływie towarów. Najprostszy przykład przy-pomina pierwsze zadania z matema-tyki. Samochód z dwoma paczkami ma wyruszyć z miasta A do miasta B, a potem dotrzeć do miasta C i stamtąd wrócić do punktu A. W mieście B i C zostawia po jednej paczce, a w mieście C zabiera jedną. Ile przesyłek przywiezie do miasta A?

Kartkówka na dzień dobry?– Chodzi raczej o uzyskanie jak

największej liczby danych, które pozwolą np. zredukować kursy „na pusto” lub ustalić, w których mia-stach lub sieciach regularnie braku-je towaru w niedzielę, podczas gdy w innych, po drugiej stronie Polski, zalega w magazynach. Jeśli to na-zywa pan kartkówką, niech będzie. Może być kartkówka. Dla mnie to po prostu gra w otwarte karty – wygrać mają dwie strony.

Kryzys jest chyba najlepszym czasem, by rozmawiać o kosztach.

– W czasach prosperity w wielu fir-mach nie ma wewnętrznego dopingu, by przyjrzeć się wszystkim procesom, które generują koszty. Gdy jednak nagle sprzedaż spada o 10% czy nawet 50%, liczy się każda oszczędzona zło-tówka. Kryzys zmusza też do szczerej odpowiedzi na pytanie: „Czy na każ-dym polu działam efektywnie?”

Na takie pytanie czas jest zawsze.– Owszem. Ale podczas boomu

gospodarczego, gdy niemal wszystkie kategorie produktów sprzedawały się wyśmienicie, wiele firm patrzyło przez palce na to, że jeden czy nawet dwa dni w tygodniu w kilku sieciach bra-kowało ich produktów. Najważniejsze było zatowarowanie półki na weekend. Wolumen i tak był olbrzymi, wskaźniki sprzedaży świetne, więc nie było się o co martwić. Dziś to nie do pomyślenia.

Puste półki i tak widzę bardzo często.

– Powodów takiej sytuacji jest wiele. Najczęstszy to zaskakująca po-pularność danego produktu, który zwykle ma dobrą cenę i wsparcie re-klamowe. Pusta półka może się zda-rzyć zawsze, ale nie może być regułą, bo to oznacza, że ktoś nie ma planu B, czyli np. żadnej logistycznej alter-natywy na wypadek wzmożonego za-potrzebowania na dany produkt.

Nie ma chyba producenta, któ-rego dział sprzedaży do ostatniej chwili nie parłby na wynik. Sęk w tym, że w większości firm owocuje to tym, że na koniec miesiąca przy-pada nawet 90% całomiesięcznego wolumenu. Jak Pan na to patrzy jako logistyk z krwi i kości?

– Myślę, że niewiele osób jest świadomych, że tolerowanie takie-go stanu rzeczy poważnie uszczupla zyski firmy. Zupełnie inaczej rozkła-dają się koszty, gdy obsługa wolume-nu rozłożona jest na cały miesiąc, a zupełnie inaczej, gdy większość towaru przewieźć trzeba w kilka dni i to nagle, bez uprzedzenia, że taka sytuacja może mieć miejsce.

Dobrym przykładem są nowości, do ostatniej chwili trzymane przez pro-ducentów przed nami w tajemnicy. Potem nagle okazuje się, że wszystko jest przygotowane – sprzedaż ma już zakontraktowany wolumen, marke-ting rusza z reklamą, a logistyka nic nie wie. Całej Polski nie da się nawet przejechać w jedną noc, a co mówić, by ją w tym czasie zatowarować. Wiele rzeczy oczywiście da się zrobić niemal od ręki, ale – jeszcze raz to

podkreślę – to kosztuje znacznie wię-cej niż ta sama akcja, ale zaplanowa-na odpowiednio wcześniej.

No, ale to właśnie jest chyba ta słynna „elastyczność” – cecha, której oczekuje się od każdego po-rządnego logistyka.

– Nagłe masowe zlecenia ozna-czają nie tylko znacznie większe koszty, ale także ryzyko w sferze ja-kości, terminowości i kompletności dostaw. Pyta pan o elastyczność. To nie tylko operator logistyczny powinien być elastyczny, lecz cały skonstruowany przez niego łańcuch dostaw. Operator jest tylko jednym z jego elementów. Kolejne to linie

technologiczne producenta, dostaw-cy surowców, ogólnopolskie i regio-nalne sieci handlowe itp. Jeśli zatem tworzymy łańcuch dostaw, już na samym początku powinniśmy wie-dzieć, że hipermarkety jednej sieci różnią się pod względem wolumenu sprzedaży danego produktu. Różnice w popularności nawet silnych marek w poszczególnych regionach Polski mogą wynosić 50% i więcej. Mó-wiąc kolokwialnie, do hipermarketu w Kielcach trzeba zawieźć jedną paletę, podczas gdy do Poznania powinny pojechać trzy. Każda infor-macja podana z wyprzedzeniem daje możliwość efektywnego przemodelo-wania całego procesu. Jeżeli pojedzie pan taksówką poza miasto i powie, że będzie pan wracał za godzinę, myślę, że taksówkarz zgodzi się za-czekać z wyłączonym taksometrem. Obie strony zyskają – pan nie będzie musiał długo czekać na transport, a taksówkarz wracać na pusto.

Firma Wincanton ma swoje korzenie w Anglii. Czym różni się logistyka tam od tej w Polsce?

– Zwiedziłem wiele angielskich magazynów, miałem okazję rozma-wiać z wieloma ekspertami tamtego rynku, prześledzić relacje z klienta-mi, przeanalizować wiele przypadków i muszę stwierdzić, że jeśli chodzi o sam poziom wiedzy i metodologii, nie mamy się czego wstydzić. Różni-ca polega na tym, że większość umów na obsługę logistyczną jest w Anglii podpisywana na długi czas. Długość kontraktu determinuje bardzo często model usługi. Inaczej buduje się mo-del przy kontrakcie 10-letnim, który w Anglii jest standardem, a inaczej, gdy kontrakt ma trwać rok. Gdy np. wiemy, że dla jakiegoś klienta opty-malnym rozwiązaniem byłoby posia-danie w pełni zautomatyzowanego magazynu, oczywiście przedstawiamy mu taki projekt. Budujemy ten maga-zyn, ale jego koszt musimy zmieścić w cenie rocznej obsługi. Jeśli nato-miast kontrakt trwałby 10 lat, koszt magazynu nie byłby dla klienta za-uważalny. Magazyn to zresztą tylko je-den przykład. Kosztów, które wchodzą w obsługę kontraktu, jest przecież wię-cej. Ludzie, tabor samochodowy, dedy-kowane programy do obsługi klienta itd. Każdy z tych elementów ma swoją cenę. Jest jak element raty kredytu. Im dłuższy okres kredytowania – tym mniejsza rata, z tą różnicą, że logistyk nie pobiera od tej „raty” odsetek.

Dziękuję za rozmowę GRZEGORZ KiCińSKi

dariusz doroś, dyrektor zarządzający w firmie Wincanton Polska

Pusta półka może się zdarzyć zawsze, ale nie może być regułą, bo to oznacza, że ktoś nie ma planu B.

marzec 2009ZH59

Page 60: Magazyn Zycie Handlowe

Polska była pierwszym za-granicznym rynkiem in-westycyjnym firmy OHG Fegro/Selgros. Założona w Poznaniu w 1995 r. Selgros

Sp. z o.o. została wyposażona w 310 mln zł kapitału, który miał być prze-znaczony na uruchomienie pięciu hal Selgros Cash & Carry. Plany te szybko jednak zostały zweryfikowa-ne. Stało się tak za sprawą sukcesu pierwszych dwóch obiektów – otwar-tego na początku lipca 1997 r. w Po-znaniu i uruchomionego rok później w Warszawie. Widząc powodzenie tych placówek, Niemcy postanowili pójść za ciosem i zwiększyć nakłady na planowane w Polsce inwestycje. Docelowa liczba hal, jakie miały w Polsce funkcjonować, urosła zatem z pięciu do dwudziestu. Co więcej,

satysfakcjonujące wyniki sprzedaży w Polsce, pozwoliły na kontynuowanie ekspansji w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. W 2001 roku Selgros za-inaugurował działalność w Rumunii, gdzie obecnie funkcjonuje siedemna-ście hurtowni. W zeszłym roku ruszy-ła pierwsza hurtownia na rynku rosyj-skim. Wróćmy jednak do Polski.

dziś i jutroW chwili obecnej, Selgros posia-

da u nas dwanaście obiektów (jest

więc już za półmetkiem). Hale Cash & Carry zlokalizowane są (idąc w po-rządku alfabetycznym) w: Białymsto-ku, Bytomiu, Gdańsku, Łodzi, Kato-wicach, Krakowie, Poznaniu (gdzie mieści się także centrala firmy), Radomiu, Szczecinie, Warszawie (dwie) i Wrocławiu. Kolejne otwar-cie przewidziane jest na koniec tego roku. Dwadzieścia obiektów to zda-niem przedstawicieli firmy Selgros liczba wystarczająca, by stworzyć ogólnopolską sieć samoobsługowych hurtowni typu cash & carry. Realiza-cja tego planu to jednak nie jedyny cel Selgrosa. Każda hala z tym logo gwarantuje i ma gwarantować klien-tom atrakcyjne (oczywiście hurtowe) ceny oraz bogatą ofertę asortymen-tową.

otwarci i gotowi do pomocy

Hale Selgros Cash & Carry otwar-te są 7 dni w tygodniu (od ponie-działku do soboty w godzinach 6.00 – 21.00, w niedzielę 8.00 – 18.00). Każda z nich ma ok.10.000 m2 po-wierzchni, na której zgromadzonych jest blisko 40.000, pogrupowanych tematycznie i ułożonych w dostępny

sposób, artykułów ze wszystkich branż (poza artykułami spożywczy-mi w Selgros zaopatrzyć można się w tekstylia, artykuły gospodarstwa domowego, gastronomiczne, biuro-we, techniczne i sportowe). Wprowa-dzony w Selgros Cash & Carry w 2004 roku system HACCP gwarantuje wy-soką jakość i świeżość oferowanych towarów. –Codziennie otrzymujemy świeże owoce i warzywa bezpośrednio z ogrodów całego świata. W naszych chłodniach oferujemy tylko markowe mięso klasy I-A, wielokrotnie kontro-lowane i sprawdzane pod względem pochodzenia. Co więcej, nasi mistrzo-wie masarscy chętnie przygotują mię-so stosownie do wymagań klientów jesz cze w trakcie trwania zakupów. Przetwory mleczne, wyroby delikate-sowe, wędliny i mrożonki oferowane są w nowoczesnych szafach chłod-niczych i zamrażarkach – wylicza Cezary Furmanowicz, dyrektor mar-ketingu firmy Selgros. – Szczególny nacisk kładziemy właśnie na obsługę klienta, bo to my jesteśmy dla niego, a nie on dla nas – dodaje. Jego słowa potwierdzają pytani przez nas klienci Selgros. <<

Selgros o(cz)kiem klientów

Po czym poznać dobrego hurtownika? Po niskich cenach? Po rozbudowanej ofercie? Czy może po tym, że można z nim negocjować i bez problemu realizować zwroty? Poniżej przedstawiamy historię firmy, która postawiła sobie poprzeczkę jeszcze wyżej.

JaK ZoStaĆ KLieNtem SeLgRoS?Żeby robić zakupy w halach Selgros należy posiadać Kartę Klienta, którą otrzymują tylko osoby prowadzące działalność gospodarczą. Przy wejściu do hali nie są wymagane żadne inne dokumenty potwierdzające tożsamość. Karta uprawnia do wejścia na teren hali dwie osoby (posiadacza karty i osobę towarzyszącą). Do wystawienia Karty Klienta wystarczy okazać dowód tożsamości oraz poniższe dokumenty (w tym jeden w oryginale): zaświadczenie o wpisie do ewidencji podmiotów gospodarczych lub KRS, zaświadczenie o nadaniu numeru REGON, zaświadczenie o nadaniu numeru NIP (vat-5) w przypadku płatników VAT. Dokument uprawniający do zakupów otrzymuje się „od ręki” bezpośrednio na miejscu w hali. Możliwe jest także dokonanie rejestracji przez internet za pośred-nictwem strony www.selgros.pl. Zgodnie z życzeniem klienta karta czeka na właściciela w wybranej hurtowni lub jest wysyłana pocztą na podany adres.

SeLgRoS to:• 40 lat doświadczenia w handlu,• w Polsce, w Niemczech, Rumunii i Rosji

ponad 70 hal hurtowych typu Cash&Carry,• 0.5 mln m2 powierzchni handlowej,• 1.5 mln stałych klientów,• ponad 10 tys. pracowników.

transport i logistyka dyStRybutoRZy

ZH60

marzec 2009

Page 61: Magazyn Zycie Handlowe

Selgros o(cz)kiem klientówPizzerię pan Jakub Ginko (na zdjęciu z Agatą Młynarską z Działu Obsługi Klienta - Selgros Bytom) otworzył w 1996 roku. W przyjemnej atmosferze i spokojnych warunkach może się tu najeść 60 osób. Do Selgros jeździ dwa razy w tygodniu w poniedziałki i czwartki. Głównie dlatego, że ma po drodze. Ale ceni sobie także miłą obsługę, osobisty kontakt z personelem czy przedstawicielami handlowymi Selgros, którzy dzwonią do niego co najmniej raz w miesiącu.

Krystyna (na zdjęciu) i Adam Kaczanowscy sklep prowadzą razem. Pierwszy otwo-rzyli w 1990 roku. Teraz posiadają dwa: jeden ma 120 m² powierzchni, a drugi 500 m² i ponad 20 000 produktów na półkach. Obydwa to sklepy osiedlowe, ale duży parking przed tym większym zachęca do wstąpienia także przejezdnych klientów. Państwo Kaczanowscy wszystkie zakupy robią w Selgros, bo jak twierdzą są tam przystępne ceny i dobra obsługa. Pan Adam jeździ do hali co najmniej dwa razy w tygodniu, a czasami częściej. – To zależy od gazetki – mówi. – Jeśli pojawi się w niej coś ciekawego, jadę specjalnie, aby to kupić.

Sklep Jarosława Florczyka skończy w tym roku 18 lat. Od momentu otwarcia w sierpniu 1990 r. sukcesywnie się rozrastał a dziś ma powierzch-nię 100 m². – Mam w nim wszystko oprócz łań-cuchów dla krowy i śledzi z beczki – śmieje się pan Jarosław. – No, może przydałyby się jeszcze wędliny na wagę, ale na razie postanowiłem, że będę oferował tylko paczkowane – dodaje. Klienci są różni, z przewagą tych średnio-zamożnych. Sklep usytuowany jest przy dość ruchliwej drodze, ale pan Jarosław ubolewa,

że miasto tak zaprojektowało infrastrukturę, że przed sklepem nie można zbudować parkingu z prawdziwego zdarzenia. Do Selgros jeździ codziennie ok. 9.00, 10.00 rano. Kupuje tam 50% swojego asortymentu. Podoba mu się obsługa, a dokładniej to, że z kierownictwem hali można się zawsze dogadać. Nigdzie indziej nie widział takiego nastawienia do klienta. – Przykładowo, zawsze kiedy przywożę coś do reklamacji, zostaje ona pozytywnie rozpatrzona – mówi z uznaniem.

Krzysztof Jonczyk pracuje w handlu od 1990 roku. Prowadzi 42-metrowy sklep, którego ofer-ta obejmuje 5 000 pozycji asortymentowych. – Mój sklep jest usytuowany przy obwodnicy Krakowa, ale to nie przypadkowi przejezdni są największą grupą moich klientów. Aż 70% z nich robi u mnie zakupy regularnie – chwali się pan Krzysztof. – Codziennie od same-go rana mam duży ruch, potem znowu po południu. Po drugiej stronie drogi, niedaleko jest targ, a mimo to ludzie robią zakupy u mnie. Może dlatego, że bardzo ich szanuję i rozpatruję każdą reklamację. Np. kiedy wrócą z kupionym u mnie masłem i powiedzą,

że jest nieświeże, zawsze je wymienię – relacjo-nuje. Do krakowskiego Selgros jeździ od kiedy powstał. Jest jego trzecim klientem (jego karta nosi właśnie taki numer). Robi tam zakupy 4 razy w tygodniu: poniedziałki-wtorki, czwart-ki-piątki, w zależności od tego jak schodzi towar. W Selgros kupuje 90% asortymentu. Dlaczego? – Mam tam dobre warunki, np. odroczony termin płatności, a to dla detalisty bardzo ważne. Ponadto w pewnym sensie współtworzę tę halę. Już nieraz z kolegami z branży sugerowaliśmy dyrekcji, żeby wprowa-dziła jakiś produkt, np. chrzan Polonaise i oni to od razu robili – mówi pan Krzysztof.

SKLEP ABC, Białystok

SKLEP SPOŻYWCZY, Przeźmierowo k/Poznania

SKLEP F.H. EWA, Kraków

PIZZERIA POD DREWNIANYM BOCIANEM, Chorzów

marzec 2009ZH61

Page 62: Magazyn Zycie Handlowe

Detaliści i hurtownicy muszą czasem odpoczywać. Chcąc zapewnić Państwu chwilę relaksu, od numeru październikowego począwszy, zamieszczamy na naszych łamach krzyżówkę z atrakcyjnymi

nagrodami. W tym miesiącu na tych, którzy rozwiążą ją jako pierwsi, czeka 25 zestawów złożonych z dziesięciu produktów firmy Henkel Polska o wartości ok. 100 zł każdy.

kRZyŻóWka Z nagRodaMI

Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesyłać na adres redakcji: ”Magazyn Życie Handlowe”, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa, podając: imię i nazwisko, numer telefonu, adres mejlowy oraz nazwę sklepu lub hurtowni, w której Państwo pracują.** Zatrudnienie lub prowadzenie sklepu albo hurtowni jest niezbędnym warunkiem otrzymania nagród.

SKłADNiKi:8 plastrów szynki gotowanej8 plastrów żółtego sera (kształt kwadratu)8 jajek ugotowanych na twardo1 mały słoik szparagów konserwowych1/2 słoika Majonezu Królewskiego Agrovita Do dekoracji: oliwki, natka pietruszki, koperek, pa-pryka, 2 duże liście sałaty, pomidor, szczypior, wyka-łaczki.

WyKONANiE:Jajka pokroić na ćwiartki. Plastry sera i szynki posma-rować odrobiną majonezu na środku. Szynkę układać na plastrach sera a na to układać po 2 ćwiartki jajka i szparagi tak, aby po zawinięciu, były widocz-ne z boku. Zwinąć w roladki i spiąć wykałaczkami z oliwką.Roladki udekorować majonezem, plastrem jajka, pa-pryką, pomidorem, szczypiorem i ułożyć na liściach sałaty. Obok umieścić połówki jajka udekorowane majonezem i warzywami.

WyKONANiE:Kurczaka pociąć w kostkę, lekko przyprawić do smaku, zrumienić na oliwie i odstawić do wy-stygnięcia. Rodzynki zalać wrzącą wodą, po nasiąk-nięciu odcedzić i wystudzić. Ryż ugotować w osolonej wodzie i wystudzić. Odłożyć 1/5 rodzynek i selera do de-koracji sałatki. Wymieszać razem kurczaka, rodzynki, selera, ryż, majonez. Przyprawić do smaku solą, pieprzem oraz miodem. Sałatkę ułóż na pokrojonym pomidorze. Udekorować selerem i ro-dzynkami oraz natką pietruszki.

SKłADNiKi:• 2 piersi z kurczaka• 1 torebka ryżu białego długiego• 1 paczka rodzynek• 1 słoik selera konserwowego Agrovita • ½ słoika Majonezu Wyborowego Agrovita • 1 łyżka miodu• sól, pieprz, oliwa z oliwek • Do ozdoby: natka pietruszki, 1 pomidor,

gałązka koperku.

Świąteczne roladki

Sałatka z seleremi kurczakiem

Porcja

dla 4 osób

Porcja

dla 6 osób

po godzinach

ZH62

marzec 2009

Page 63: Magazyn Zycie Handlowe
Page 64: Magazyn Zycie Handlowe