Magazyn Zycie Handlowe

56
magazyn 90 000 nakładu Życie Handlowe cena: 10,70 zł (z Vat) ISSn: 1231-2010 maj 2009 Wejdź na WWW.portalFmCG.pl I WyGraj laptopy, pendrIVe I metkoWnICe WWW.portalFmCG.pl Pstryk i... 1000 zł do przodu str. 50 str. 14 Zyski z Whisky str. 34 dla Sklepu I HurtoWnI

description

wydanie majowe

Transcript of Magazyn Zycie Handlowe

Page 1: Magazyn Zycie Handlowe

maga

zyn

90 000 nakładuŻycie Handlowe

cena

: 10,

70 zł

(z V

at)

IS

Sn: 1

231-

2010

maj

200

9

Wejdź na WWW.portalFmCG.pl I WyGraj laptopy, pendrIVe I metkoWnICe

WW

W.p

orta

lFm

CG.p

lPstryk i... 1000 zł do przodu str. 50 str. 14

Zyski z Whisky str. 34

d l a S k l e p u I H u r t o W n I

Page 2: Magazyn Zycie Handlowe

ZH2

maj 2009

krok do przodu GalerIe HandloWe

Page 3: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH3

reklama

aktualnoŚCI

W DETALachPaleo – (mało)polski rekordzista ............................ 4Sklep Polski 222 razy ............................................. 4Milenijny Groszek ................................................... 4Muszkieterom stukną dwie setki ............................. 6Z Chaty do Chaty .................................................... 6Dyskonty wygrywają na kryzysie .............................. 7

Galerie handlowePalmy zamiast starych fabryk ................................. 8Chrzciny u Świtalskiego .......................................... 8Wiemy, co planuje Rossmann ................................. 8Niwa dla Carrefoura ............................................... 9

na pÓłCe

Dziecięcy koszykSprzedażowy (baby) boom ....................................10Klient pełną buzią ................................................14

Napoje energetyczne i izotoniczneSilniki do sklepowej kasy ......................................18

Przyprawy i marynaty do grillaNie prześpij grilla .................................................22

Oleje i oliwyŚródziemnomorski akcent na twojej półce ............26

Akcesoria do golenia Gładki sukces .......................................................40

noWe produktySpożywcze ............................................................30Chemiczne ...........................................................38Marki ze wspomaganiem ......................................44

ZarZĄdZanIe kateGorIĄ

WhiskyZyski z whisky .......................................................46

Napoje gazowaneDodatkowe złotówki z „bąbelków” ........................48

WypoSaŻenIe

OświetleniePstryk i… 1000 zł do przodu ................................50

tranSport I loGIStyka

Samochody dostawczeNowy pomysł marki Nissan ...................................52

po GodZInaCH

Krzyżówka z nagrodami ........................................54

str. 12str. 38

Wydawca Media Direct Sp. z o.o. ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa tel. (22) 539-59-40, fax (22) 539-59-50 www.portalFMCG.pl

Zarząd Radomir Jaszczuk, Beata Farmus

Prezes Radomir Jaszczuk (0-509-970-585) [email protected]

Redaktor Grzegorz Kiciński Naczelny (0-510-262-622) [email protected] Sekretarz Magdalena Stosio-Róg Redakcji (0-608-022-202) [email protected] Szef działu Elżbieta Pyzel reklamy (0-510-808-508) [email protected]

Reklama Maja Gryko key account manager (0-502-282-990) [email protected] Danuta Rosocha key account manager (0-509-970-575) [email protected] Renata Zadrożna specjalista ds. reklamy [email protected]

Projekty Michał Rejmerspecjalne, (0-662-194-163)fotoreportaże [email protected]

Stała Małgorzata Marszałekwspółpraca [email protected] Cezary Ksel [email protected]

Prenumerata Jolanta Kitlińska 022 539 59 40 [email protected]

Opracowanie Concept Studiograficzne tel. (22) 841-53-55

Druk Edukacja Polska S.A.

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku.Nakład: 90 000 egz., cena egz: 10,70 zł (z 7%Vat) Pismo przeznaczone dla specjalistów dystrybucji. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©.

nr 38 (maj 2009)

Życie Handlowemaga

zyn

26

Zastanawiali się Państwo kiedyś co tak naprawdę kryje się za stwierdzeniem „życzę ci szczę-

ścia”? Słyszymy je na imieniny, uro-dziny, podczas Wigilii i jeszcze przy innych mniej lub bardziej uroczystych okazjach, jak np. Dzień Handlowca, Światowy Dzień Obszarów Wodno-Błotnych (obydwa przypadają na 2 lutego, ciekaw jestem kto je obchodzi), czy Światowy Dzień Rozrzutności. Ten ostatni będzie dopiero 31 października, więc jest jeszcze czas, by się do niego dobrze przygotować. Proponuję przed sklepem wywiesić baner z napisem: „Dziś Dzień Rozrzutności. Zapraszamy – wszystko o 50% drożej”. Wróćmy jed-nak do postawionego przeze mnie na początku pytania. Co to znaczy „życzę ci szczęścia”? Do dziś myślałem, że wiem. Gdy jednak rano wyszedłem po pieczywo, natknąłem się na pla-kat z napisem: „Szczęśliwe godziny u Rzeźnika. Codziennie od 14.00 do 17.50. Polędwica sopocka”. Jak widać – szczęście niejedno ma imię. Grzegorz KicińskiRedaktor Naczelny(tym razem nie ten na zdjęciu)

Szczęśliwe godziny

Page 4: Magazyn Zycie Handlowe

Zgodnie z planem komercjalizacji centrum, na delikatesy przezna-czono 1000 m2 powierzchni.

Wśród pozostałych najemców znajdą się m.in. salon odzieży damskiej i młodzieżowej, butik z odzieżą dzie-cięcą, centrum ogrodnicze, apteka oraz sklep ze sprzętem RTV i AGD. Projekt architektoniczny obiektu na-wiązuje do działającego już centrum handlowego Paleo w Kazimierzy Wielkiej. Poza tą placówką Wojciech Śliwa, jego żona i córka prowadzą jeszcze cztery delikatesy, zlokalizo-wane w: Nowym Brzesku, Wieliczce (dwa) i Proszowicach.

Kalkulacje z metraSklepy Paleo mają od 130 m2 do

500 m2 powierzchni, a oferują średnio ok. 17000 pozycji asorty-mentowych, przy czym różnice asortymentowe pomiędzy poszczegól-nymi sklepami sięgają 10%. Najlepszy obrót z m² powierzchni – 48844 zł netto – osią-gnął w minionym roku sklep w Proszowicach (miasteczko liczące 6,5 tys. mieszkańców), w którym na powierzch-ni sprzedaży 295 m² oferowanych jest ok. 18000 pozycji. Wyniki pozostałych placówek także warte są odnoto-wania: 40954 zł z m² w wiejskim sklepie o powierzchni 230 m², 36537 zł w sklepie o powierzchni 130 m², 32301 zł w sklepie o powierzchni ok. 500 m² oraz 32120 zł w

sklepie o powierzchni 490 m². – Takie obroty zostały osiągnięte dzięki niskim cenom, ale także przyzwoitej marży (wynoszącej średnio ok. 20%) i wyso-kiemu zatrudnieniu – mówi Wojciech Śliwa. – W pięciu sklepach i biurze pracuje 190 osób, ale to liczba koniecz-na, jeśli stawia się na komfort obsługi klienta – wyjaśnia pan Wojciech. Po-lityka cenowa firmy jest nastawiona na sprzedaż dużej ilości towaru w roz-sądnych cenach. W sklepach Paleo nie znajdziemy najtańszych win ani piw, za to zakupy zrobimy w klimatyzowa-nych pomieszczeniach. Z ciekawostek dodajmy jeszcze, że oprócz sklepów Paleo, firma zamierza rozwijać drugą gałąź – butiki z odzieżą damską. Dziś taką placówkę prowadzi córka pana Wojciecha, Katarzyna Śliwa. <<

Początek wiosny w sieci Sklep Polski był dosyć intensywny. 2 kwietnia działalność rozpoczę-

ła placówka w Gnieźnie (przy ul.

Wyszyńskiego), 6 kwietnia – w Ko-strzynie (przy ul. Grunwaldzkiej), dzień później – sklep w miejscowości Dobra (województwo łódzkie), a 25 kwietnia – placówka w Koninie (przy ul. Gosławickiej). W międzyczasie (4 kwietnia) odbyło się też otwarcie wyremontowanego i rozbudowanego Sklepu Polskiego w Golinie przy ul. Kolejowej, który wcześniej posiadał 120 m² sali sprzedaży, a teraz ma jej ponad 500 m².

Organizatorem franczyzowej sieci Sklep Polski jest firma PHUP Gniezno (dawniej: PHUP Andrzej Szeszycki). Jej bilans do końca kwietnia to 222 placówki pod jednym szyldem. <<

Milenijny Groszek

Tysięczny Groszek należy do pana Marcina Piasnego i zlokalizowany jest w miejscowości Sława (woj. lu-

buskie). Obecnie w lokalu prowadzone są prace inwestycyjne i dostosowawcze, a uroczyste otwarcie sklepu nastąpi pod koniec maja. Na swój pierwszy ty-siączek sieć Groszek pracowała przez 9 lat – dokładniej od września 2000 roku,

kiedy to została otwarta pierwsza pla-cówka z tym szyldem. Ubiegły rok dla Groszka był rekordowy – szeregi sieci zasiliły 322 nowe placówki handlowe. Gdyby ktoś z Państwa zapomniał – or-ganizatorem sieci i właścicielem marki Groszek jest spółka Detal Koncept, wchodząca w skład Grupy Handlowej Emperia. <<

Na zdjęciu personel zmodernizowanego Sklepu Polskiego w Golinie.

Sieć Groszek liczy już 1000 sklepów. Jubileuszowa umowa franczyzowa została pod-pisana w ostatnich dniach kwietnia. Tysięczna placówka rozpocznie funkcjonowanie pod koniec maja.

Polska (dodajmy: rodzinna) Sieć Handlowa Paleo inwestuje w drugie centrum handlowe. Zgodnie z otrzymanym już pozwole-niem na budowę, do końca 2009 roku w Proszowicach powsta-nie obiekt o powierzchni zabudowy 2560 m2, w którym central-nym punktem będą oczywiście delikatesy Paleo.

Paleo – (mało)polskie rekordy

Sklep Polski 222 razy

ZH4

maj 2009

więcej informacji str. 11

nimm2 kwasne teaser ZH druk.indd 1 30-04-09 14:56:41

za 5 stron

reklama

Page 5: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH5

© 2

009

Carlo

Ros

si Vi

neya

rds,

Sta

nisla

us C

ount

y, CA

. Wsz

elkie

praw

a za

strz

eżon

e.

• Orzeźwiające czerwone wino o półwytrawnym charakterze

• Idealnie dopasowane do preferencji polskich konsumentów1

• Nowość w kluczowym segmencie win czerwonych2

1 56% przebadanych konsumentów deklaruje zakup tego wina. Badanie konceptowe na grupie 200 osób pijących wino, Research International, listopad 2007

2 Segment win czerwonych jest najbardziej cenionym przez Twoich Klientów i stanowi 67% win stołowych: udział ilościowy wina czerwonego w rynku win stołowych (grudzień 2008 - styczeń 2009) wg Nielsen

CR_zycie_handlowe-235x335.indd 1 4/28/09 1:27 PM

Page 6: Magazyn Zycie Handlowe

Centrum dystrybucyjne Chaty Polskiej mieści się w Kostrzy-nie k/ Poznania i posiada

5000 m² powierzchni. Obecnie w jego ofercie jest 2500 produktów z najważniejszych kategorii spożyw-czych, w przyszłości ma ich być dwa razy więcej. Chata Polska stopniowo będzie też rozszerzać zasięg działa-nia centrum. Początkowo dostawy z niego obejmą ok. 100 placówek na terenie Wielkopolski, później – wszystkie obszary działania sieci i wszystkie należące do niej sklepy. Na marginesie: Chata Polska zrze-sza obecnie 217 sklepów i poza po-znańską centralą posiada oddziały w Szczecinie, Gorzowie Wielkopol-skim, Zielonej Górze, Toruniu oraz Wrocławiu.

Chyba nikogo z Państwa nie trzeba przekonywać, że korzystanie z centralnych magazynów dystrybu-cyjnych ma wiele atutów – dostawy odbywają się z większą częstotliwo-ścią, co ogranicza zapasy, wzrasta po-ziom jakości obsługi klientów. Deta-liści korzystają też z uproszczonego

systemu dokumentacji poprzez elektroniczną wymianę dokumen-tów, co w dużym stopniu automaty-zuje zamówienia i redukuje koszty. Jakby tego było mało, Chata Polska

przygotowała dla właścicieli skle-pów system motywacyjny i program lojalnościowy, który ma dodatkowo uatrakcyjnić zakupy w nowo otwar-tym centrum.<<

Tegoroczną serię otwarć Muszkiete-rowie rozpoczęli w lutym od uru-chomienia Bricomarché w Wą-

growcu. Marzec przyniósł inaugurację działalności supermarketów Intermar-ché w Chojnie i Środzie Śląskiej oraz dwóch marketów typu „dom i ogród” w Szczytnie i Wrześni. W kwietniu do

sieci Intermarché dołączyły sklepy w Kolbuszowej i Pszczynie, a do sieci Bricomarché – placówki w Głuchoła-zach, Rydułtowach i Gryfinie. Sezon otwarć u Muszkieterów trwał będzie oczywiście nadal. Co nieco zadzieje

się również w sferze logistyki. W dru-giej połowie tego roku Intermarché wprowadzi się do drugiego centrum dystrybucyjnego (o powierzchni 28 000 m²), zlokalizowanego w Panattoni Park Mysłowice.<<

Muszkieterom stukną dwie setki Przez cztery miesiące tego roku Muszkieterowie uruchomili 10 placówek – cztery pod szyldem Intermarché i sześć pod szyl-dem Bricomarché. Na koniec kwietnia do grupy tej należało w sumie 199 sklepów. Ten z numerem 200 zostanie otwarty w maju w Krośnie.

Z Chaty do ChatyW kwietniu funkcjonowanie rozpoczęło pierwsze centrum dystry-bucyjne Chaty Polskiej. Początkowo obsługiwało ono będzie około 100 sklepów z terenu Wielkopolski, ale docelowo z dobrodziejstw centralnej dystrybucji korzystać mają wszystkie sklepy sieci.

ZH6

maj 2009 za 4 strony

Page 7: Magazyn Zycie Handlowe

Dyskonty wygrywają na kryzysie Z zestawienia dwóch wspomnianych wyżej miesięcy (a więc z kryzysu przynajmniej póki co także) obron-

ną ręką wyszły hiper- i supermarkety. Odsetek gospodarstw domowych, które jako najważniejsze pod kątem wydat-ków na żywność wskazują te właśnie ka-nały, pozostał bowiem na tym samym poziomie – hipermarkety miały 19%, a supermarkety 16% wskazań zarówno w październiku 2008, jak i w lutym 2009. Zmiany nastąpiły natomiast, jeśli cho-dzi o małoformatowe sklepy spożywcze i dyskonty. Ten pierwszy kanał, mimo że jest wciąż najpopularniejszym miej-scem zakupu artykułów spożywczych (w październiku 2008 za taki uważało go 46% gospodarstw domowych, w lu-tym 2009 – 43%), stracił w ostatnim czasie na rzecz dyskontów. Liczba na-bywców zaopatrujących się w żywność przede wszystkim w sklepach typu Bie-dronka czy Lidl wzrosła z 20% w paź-dzierniku 2008 do 23% w lutym 2009.*

A’ propos Biedronki… Ciekawe, czy to właśnie kryzys sprawił, że sprzedaż całkowita w tej sieci w I kwartale 2009 r. wzrosła o 5,2% w euro (32,3% w zł) w porównaniu z I kwartałem 2008,

wynosząc blisko 800 mln euro (3,5 mld zł), a sprzedaż w tych samych sklepach zwiększyła się o 7,7%. Co więcej, wzrosty te zanotowane zostały, mimo że Święta Wielkanocne i związany z nimi wzrost popytu, nie przypadały na I kwartał, jak to miało miejsce w roku ubiegłym. <<

*Wspomniane badania zaprezentowane zostały podczas cyklicznego spotkania „Poranek z Panelem GfK” pt. „Gdzie Kowalski robi zakupy…? Zmiany w zwyczajach zakupowych Polaków w obecnej sytuacji gospodarczej”.

Instytut GfK Polonia pokusił się o porównanie głównych miejsc zakupu artykułów spożywczych w październiku 2008 i lutym 2009. Wynik? W obecnej sytuacji gospodarczej Polacy coraz częściej większość pieniędzy przeznaczonych na żywność zosta-wiają w dyskontach.

Główne miejsce zakupu artykułów spożywczych

0 10 20 30 40 50

Supermarkety 16%

Supermarkety 16%

Hipermarkety 19%

Hipermarkety 19%

Sklep dyskontowy 22%

Sklep dyskontowy 20%

Małoformatowy sklep spożywczy 43%

Małoformatowy sklep spożywczy 46%

Dane za luty 2009

Dane za październik 2008

maj 2009ZH7

reklama

Page 8: Magazyn Zycie Handlowe

Centrum Bonarka City Center zostało już prawie w całości wy-najęte. Poza cenionymi szylda-

mi funkcjonującymi już w Krakowie znajdą się w nim sklepy debiutujące w mieście, takie jak: Avanti, Roar, S.Oliver, La Senza, Adidas Originals, Pretty One, Felina, Endo, Jubitom, Jubirex, Office Shoes, Maraga Kids Ecco Kids, Nine West, Audio Video Design oraz Nokia. W budowanym centrum nie zabraknie również firm lokalnych, które będą odpowiadały głównie za coś na ząb. Szeroki wybór produktów FMCG klientom Bonarki zagwarantuje hipermarket Auchan, a artykuły do domu i ogrodu – sklep Leroy Merlin (o powierzchni ponad 10 000 m² (największej w centrum). Bonarca City Center powstaje na 19-hektarowym, poprzemysłowym terenie w dzielnicy Podgórze. Otwar-cie centrum planowane jest na listo-pad 2009 r. <<

Chrzciny u Świtalskiego

Firma Świtalski & Synowie wy-brała imię dla budowanych przez siebie minicentrów han-

dlowych oraz obiektów łączących powierzchnie komercyjne i miesz-kaniowe. Sieć kilkudziesięciu placó-wek tego typu, które w ciągu pięciu

lat pojawić się mają w miastach liczących powyżej 30 tys. mieszkań-ców, funkcjonować ma pod marką Mini Park. Ich znakiem rozpoznaw-czym będzie też logo Biedronki, która jest strategicznym operatorem spożywczym Mini Parków.<<

Palmy zamiast starych fabryk250 sklepów, 20 sal kino-wych, 9 restauracji, kilka-naście kawiarni, lodziarnie oraz parkingi na 3200 samochodów. Tak w skrócie można opisać powstające w Krakowie centrum handlo-wo-usługowo-rozrywkowe Bonarka City Center.

Wiemy, co planuje Rossmann

Działająca od 16 lat sieć Ros-smann jest największą siecią drogeryjną w Polsce i lide-

rem w dystrybucji kosmetyków, w której ma 12% udziałów. Na wynik ten pracuje obecnie 358 sklepów

(oferujących ponad 10 000 arty-kułów, w tym prawie 1000 pro-duktów marek własnych) i ponad 6000 pracowników. Do końca tego roku liczba placówek zwiększyć się ma do 409, a liczba zatrudnio-nych do blisko 7000. Poza nowymi drogeriami Rossmann będzie też inwestował w logistykę. Na ten rok planowane jest zakończenie rozbudowy w pełni automatyczne-go magazynu w Łodzi oraz dwóch magazynów na północy i południu kraju. Łącznie Rossmann chce wydać w tym roku na inwestycje 187 mln zł.<<

Sieć drogerii Rosmann ma już 358 sklepów, a do końca roku planuje uruchomienie 50 kolejnych. Łączne inwe-stycje Rossmann Polska mają w 2009 roku wynieść 187 mln zł.

ZH8

maj 2009

aktualności GalerIe HandloWe

za 3 strony

Page 9: Magazyn Zycie Handlowe

Niwa dla Carrefoura Choć do otwarcia oświęcimskiej Galerii Niwa są jeszcze cztery miesiące, została już ona w 85% wynajęta. Są więc duże szanse na to, że planowana na wrzesień br. inauguracja odbędzie się w terminie.

Galeria Niwa zlokalizowana jest przy ulicy Powstańców Śląskich, w odległości ok. 2 km od centrum

Oświęcimia. W jednopiętrowym obiek-cie o całkowitej powierzchni wynoszą-cej ok. 9100 m2 znalazło się miejsce na hipermarket (już wiadomo, że będzie to Carrefour – pierwszy w tym forma-cie w Oświęcimiu – który wynajął 5000 m² powierzchni) oraz pasaż handlowy mieszczący ok. 40 sklepów. Wśród nich znajdą się na pewno: Mix Electronics, Reserved, Cropp Town, House, Mohito, Oxide, Komputronik, Drogeria Natura, Orange, Era GSM, Play i Kolporter. Do tego oczywiście parking (podziemny z 312 miejscami postojowymi oraz na-ziemny ze 155). Galeria Niwa jest inwe-stycją spółki Ramsay wartą ok. 70 mln zł. Za wynajem centrum i zarządzanie nim po oddaniu do użytku odpowiada firma Master Management.<<

maj 2009ZH9

reklama

okladka_ZycieHan_maj_L&N_krzywe_ver2.indd 1 09-04-22 14:44

Page 10: Magazyn Zycie Handlowe

Tak dynamiczny rozwój rynku żywności dla niemowląt i małych dzieci spowodowany jest wielo-ma czynnikami. Najważniejsze z nich to coraz bogatsza oferta pro-

duktowa oraz rosnąca wiedza rodziców na temat znaczenia odpowiedniej diety

pociech dla ich późniejszej kondycji zdrowotnej i nawyków żywieniowych. Po produkty dedykowane maluchom rodzice często są też zmuszeni sięgnąć z powodu rosnącej niestety liczby aler-gii pokarmowych u dzieci. Na wzrost sprzedaży produktów z tej kategorii nie-

bagatelny wpływ mają zmiany zacho-dzące w społeczeństwie. Szybkie tempo życia powoduje, że kobiety po urodze-niu dziecka, dużo wcześniej niż kie-dyś, wracają do aktywności zawodowej. Nie mają więc czasu na własnoręczne przygotowywanie posiłków dla swoich pociech i dlatego chętniej sięgają po gotowe rozwiązania. Ponadto Polki rodzą swoje pierwsze dziecko coraz później (w wieku 25 – 30 lat, a nie tak jak to było kiedyś 20 - 25 lat) co zazwy-czaj wiąże się z większą zasobnością ich portfeli. Coraz mniej mam musi więc oszczędzać podczas codziennych zakupów. Co ciekawe, rynek żywności dla dzieci w Polsce rośnie niezależnie od liczby urodzeń, co tylko potwierdza, że branża po prostu dojrzewa.

Dziecięce menu na półceWedług przytoczonych już badań

instytutu Nielsen, obejmujących okres od czerwca 2007 do maja 2008 r. włącznie, najbardziej liczącym się segmentem rynku żywności dla nie-mowląt i małych dzieci są mleka mo-dyfikowane. Ich udział w sprzedaży wartościowej wyniósł we wspomnia-

nych 12 miesiącach 36,1% (rynek de-taliczny bez aptek). Na drugim miej-scu znalazły się posiłki w słoiczkach, do których należało 24,9% udziałów wartościowych. Na trzeciej pozycji – z 20% – uplasowały się kaszki (w latach 90. król rynku żywności dla niemowląt i małych dzieci). Pozo-stałe 18,9% sprzedaży wartościowej podzieliły między siebie: soki z ate-stem (12,1%), herbatki (5,5%), musy owocowe (1%) oraz ciasteczka (0,3%). Dlaczego rynek układa się właśnie w ten sposób – wyjaśnia Małgorzata Kołodrub, kierownik ds. komunika-cji w firmie Nutricia Polska. – Naj-silniejsze segmenty rynku żywności dla niemowląt i małych dzieci to mleka i kaszki, jako podstawowy ele-ment diety niemowlęcia. Po 4. mie-siącu w menu malucha pojawiają się posiłki w słoiczkach, co sprawia, że ten segment również radzi sobie znakomicie – mówi pani Małgorza-ta. – Kategorie napojów jak herbatki i soczki, częściowo wskutek dużej podaży napojów dla dorosłych, które nierzadko niesłusznie podawane są małym dzieciom, cieszą się mniejszą

Według danych Nielsena, sprzedaż detaliczna żywności dla niemowląt i małych dzieci wzrosła od czerwca 2007 r. do maja 2008 r. o ponad 20% osiągając kwotę 800 mln zł. W analogicznym okresie czerwiec 2006-maj 2007 było to 664,1 mln zł. Przytoczone dane dotyczą sprzedaży z pominięciem kanału aptecznego. Gdy go dorzucimy, odkryjemy, że wartość rynku żywności dla najmłodszych konsumentów przekroczyła już miliard złotych!

Sprzedażowy (baby) boom

ZH10

maj 2009

na półce dZIeCIĘCy koSZyk

za 2 strony

Page 11: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH11

Page 12: Magazyn Zycie Handlowe

lojalnością rodziców – dodaje i za-strzega, że już w kategorii ciasteczek pozycja marek typowo dziecięcych, takich jak BoboVita, jest znacznie wyższa.

Cztery konie przepuszczamy a kolejne zatrzymamy

Rynek żywności dla niemowląt i małych dzieci podzieliło między siebie czterech graczy. Nutricia (od 2007 r. po zakupie Royal Numico N.V. przez Danone część Dywizji Żywności dla Dzieci Grupy Danone), która zgodnie z danymi Nielsena za czerwiec 2007-maj 2008 miała 48,4% udziałów w sprzedaży wartościo-wej, Nestlé – 20,8%, Alima-Gerber – 21,2% oraz Hipp – 8,9%. Pozostali

gracze tacy jak Kruger czy Humana musieli się zadowolić resztkami ze stołu, czyli 0,8% udziałów wartościo-wych (dane pokazują rynek detalicz-ny bez farmacji). Od blisko roku w baby foodzie liczą się już tylko trzy firmy, ponieważ z początkiem lipca 2008 br. Alima-Gerber stała się bo-wiem częścią Nestlé Nutricion. Coś, co odróżnia rynek żywności dla nie-mowląt i małych dzieci to fakt, że wy-soka dynamika rozwoju nie przyciąga do niej kolejnych graczy. Przeciwnie – rynek jest dosyć hermetyczny (że przypomnimy nieudane plany firmy Agros Nova, która po przejęciu marki Dr. Witt miała ją rozwinąć o katego-rię posiłków w słoiczkach dla dzieci). Rynek zamknięty na nowych produ-

centów stoi za to otworem przed de-talistami i to nawet jeśli reprezentują oni tzw. tradycyjny kanał sprzedaży.

Mleko na celownikuNikogo nie dziwi, że klienci naj-

częściej kupują żywność dla niemow-ląt i małych dzieci w super- i hiper-marketach, bo gwarantują one zakupy

najbardziej wygodne (o ile nie trafimy na tłumy) i atrakcyjne cenowo. Tego typu placówki mogą sobie także po-zwolić na największy wybór towaru, co w przypadku nierzadko kapryśnych maluchów ma duże znaczenie. To wszystko prawda, ale jak podkreśla Małgorzata Kołodrub z firmy Nutri-cia, prawdą jest także, że rodzice po-dążają za produktem, jeśli przetestują go i dziecko go zaakceptuje. Mamy (tatusiów, którzy tak robią też znam) są nawet gotowe zmienić sklep, w któ-rym kupują artykuły spożywcze dla ca-łej rodziny, jeśli nie mogą w nim nabyć np. mleka modyfikowanego lubianego i dobrze tolerowanego przez dziecko. W sumie trudno się dziwić – dla rodzi-ców w pierwszym etapie życia ich dzie-ci, mleko modyfikowane to produkt pierwszej potrzeby. Doświadczenie firmy Nutricia pokazuje, że z pozosta-łej oferty produktów dla niemowląt i dzieci warto mieć na półce wybrane, najbardziej popularne smaki kaszek bezmlecznych i mlecznych oraz posił-ków w słoiczkach. <<

MAGDALENA STOSiO-RóG

Przytoczone w tekście dane pocho-dzą z „Raportu o polskim rynku żyw-nościdla niemowląt i dzieci w okresie czerwiec 2007 – maj 2008“ przygoto-wanego przez firmę Nutricia Polska.

ZDANIEM EKSPERTA O rynku kosmetyków dla dzieci mówi Renata Olszewska, brand manager w firmie Global Cosmed

Rynek kosmetyków dla dzieci sukcesywnie rośnie. Nadal segmentem dominującym pod względem wartości sprzedaży oraz charakteryzującym się dużą dynamiką (która z pewnością w najbliższym czasie nie osłabnie) są chusteczki nawilżane dla niemowląt. Rodzice cenią je za wygodę stosowania i funkcjonalność. Coraz poważniejszą rolę na dziecięcej półce odgrywają też szampony i płyny do kąpieli. Kosmetyki kąpielowe, które odnotowały w ostatnim okresie najwyższy ponad 26-procentowy wzrost wartości sprzedaży stopniowo zastępują tradycyjne środki do mycia ciała, takie jak mydła w kostce. Produktami niezbędnymi w pielęgnacji dziecka są również kremy, zarówno przeciw odparzeniom, jak i pielęgnacyjno-ochronne. Na półce w sklepie powinny zna-leźć się także oliwki oraz delikatne mydełka. Czy obecność dziecięcych kosmetyków i artykułów higienicznych w małych i średnich sklepach spożywczych to dobry (innymi słowy opłacalny dla detalisty) pomysł? Trudno tu o jednoznaczną odpowiedź. Zależy to od wielu czynników, a między innymi od lokalizacji sklepu i wieku klientów. Na pewno warto podkreślić, że produkty dla dzieci są produktami pierwszej potrzeby, a koszyk zakupowy osób mających dzieci jest wyższy od przeciętnego.

Herbatki5,5%

Kaszki20%

Soki z atestem12,1%

Dania w słoiczkach24,9%

Mleko modyfikowane36,1%

Musy owocowe

1%

Ciasteczka0,3%

Segmentacja rynku żywności dla niemowląt i małych dzieci

(ujęcie wartościowe bez aptek)

Źródło: Nutricia za Nielsen, dane za czerwiec 2007

– maj 2008

ZH12

maj 2009

na półce dZIeCIĘCy koSZyk

za 1 stronę

Page 13: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH13

Page 14: Magazyn Zycie Handlowe

ZH14

maj 2009

na półce dZIeCIĘCy koSZyk

Z badań przeprowadzonych przez instytut Ipsos w maju 2008 r. wynika, że 20% rodzi-ców dzieci w wieku 4-6 lat daje im przynajmniej od czasu do

czasu jakieś pieniądze. W momencie, kiedy dziecko wkracza w progi szkoły, drobne w kieszeni stają się wręcz ko-nieczne. Odsetek rodziców dających swoim pociechom pieniądze wzrasta w grupie wiekowej 7-10 lat do 66%. W przypadku dzieci starszych kieszonko-we jest jeszcze bardziej popularne. Pie-niędzy latoroślom mającym 11-14 lat nie daje tylko 15% rodziców, bez tego źródła finansowania musi się obyć je-dynie 12% młodzieży w wieku 15 – 18 lat. Dzieci mają średnio do dyspozycji 55 złotych miesięcznie. Oczywiście

wraz z wiekiem zasobność ich portfeli rośnie. Największą kwotę otrzymuje młodzież w wieku od 15 do 18 lat – 80 złotych miesięcznie, dzieci starsze – w wieku od 11 do 14 lat – mają miesięcz-nie do wydania 40 zł, młodsze: od 4 do 10 lat – powyżej 30 złotych. Swoje kie-szonkowe dzieci i młodzież przezna-czają najczęściej na słodycze i jedzenie (60% wskazań), w dalszej kolejności znajdują się napoje (17%), karty do te-lefonu (15%), kosmetyki i ubrania (po 12%). Przy czym młodzież (przedział wiekowy 15-18 lat) relatywnie rzadziej pieniądze, którymi dysponuje wydaje na słodycze i jedzenie (40% wskazań), częściej natomiast niż młodsze dzieci na kosmetyki (27%), karty do telefonu (24%), ubrania (21%).

I dziecko syte i rodzic całyPo takim wstępie nie ma się żad-

nych wątpliwości – w sklepie spożyw-czym największym zainteresowaniem dzieci i młodzieży cieszą się półki ze słodyczami i napojami. Ale które pro-dukty z tych dwóch kategorii wkłada-ne są do koszyka już zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest to czy dziecko dokonuje zakupu samo czy też

w towarzystwie mamy albo taty. – Dla rodziców jednym z najistotniejszych czynników wpływających na decyduję o zakupie słodyczy (i nie tylko słody-czy – red.) są dla rodziców wartości odżywcze zawarte w produkcie – mówi Monika Chabrzyk, brand manager w firmie Jutrzenka Colian. – Dzieci kierują się zupełnie innymi moty-wami. Często sięgają po nowości lub

KlientPrzedział wiekowy 0-3 lata to czas, kiedy o tym, co dziecko je i pije, w czym jest kąpane i jakim kremem smarowane decydują rodzice. Chociaż i od tej reguły są wyjątki. Czterolatki i dzieci starsze to już zupełnie inna bajka. Nie dość, że większość z nich ma w kwestiach zakupowych swoje zdanie (które często głośno artykułuje), to także swoje pieniądze. Staję się więc klientem pełną gębą, a raczej pełną buzią.

JUPIK TEAM RUSZA NA WOJNĘ Z KLONAMI27 kwietnia rusza promocja „Jupik Team kontra Klony”. Akcja związa-na jest bezpośrednio z grą internetową o tej samej nazwie, przezna-czoną dla dzieci w wieku 7-14 lat. Występujące w niej Klony można pokonać za pomocą specjalnych, uaktywniających się po przyłożeniu do ekranu komputera dekoderów, które znajdują się pod etykietami promocyjnych napojów Jupik. Dekodery służą też do przechodzenia kolejnych (pięciu) poziomów gry. Na tych, którym uda się je przejść,

uzyskując największą liczbę punktów, czekają laptopy oraz atrakcyjne akcesoria komputerowe. Promocja „Jupik Team kontra Klony” trwać będzie od 27 kwietnia do 26 czerwca. Wsparciem dla niej jest sze-ściotygodniowa kampania telewizyjna (w TVP, TVN, Polsacie i stacjach dziecięcych) oraz czterotygodniowa aktywność na portalach z grami dla dzieci. Zaplanowane jest również wsparcie w szkołach oraz rekla-ma w prasie branżowej. Więcej informacji o akcji i sama gra znajdują się na stronie www.jupik.com

pełną buzią

Zakupy dla dzieci i z dziećmi dokonywane są częściej w małych i średnich sklepach spożywczych. Ponadto dzieci same kupują w sklepach „po drodze” do szkoły. Dlatego też kanał tradycyjny ma w sprzedaży soków i napojów dla dzieci lekką przewagę – mówi Dorota Liszka z Maspeksu.

wróć 1 stronę

Page 15: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH15

produkty, które wyróżniają się na półce np. ładnym opakowaniem, gadżetem czy innowacyjnością. Podstawowe zna-czenie przy wyborze słodyczy ma dla nich przede wszystkim smak, w dalszej kolejności moda i gadżet dodawany do produktu – wylicza pani Monika. Iden-tycznie sytuacja wygląda w przypadku zakupu napojów. – Rodzice (głównie mamy) dużą uwagę zwracają na jakość a więc i markę produktów. Dla dzieci produkt musi być atrakcyjny pod ką-tem smaku, jak i opakowania – stwier-dza Dorota Liszka, manager ds. komu-nikacji korporacyjnej w firmie Maspex. – Dlatego my staramy się proponować zdrowe soki i napoje w atrakcyjnej dla dzieci formie – dodaje. Godzić interes rodziców z interesem dzieci udaje się o dziwo także producentom słodyczy. Za przykład weźmy żelki, które zgodnie ze słowami Doroty Skubis, brand manage-ra w firmie Storck są najdynamiczniej rosnącą kategorią na rynku słodyczy, która mogże się pochwalić 20-procen-towym wzrostem sprzedaży w ujęciu wartościowym.

Co zakupy, to odkrycieKtoś kiedyś powiedział, że czło-

wiekowi nic nie jest dane na zawsze. Obserwując zachowania zakupowe dzieci można by dodać: „detaliście i producentowi też nie”. Robiąc za-kupy dziecko podchodzi do półki tak, jakby było przy niej po raz pierwszy. Szuka nowości, ciekawych opakowań, dołączonych do produktów gadżetów itd. – Dzieci jako konsumenci nie są lojalni, nie wykształcają w sobie trwałych nawyków zakupowych. Za każdym razem, kiedy idą do sklepu, od początku analizują półkę w poszu-kiwaniu nowych atrakcji dla siebie – mówi Monika Chabrzyk. Na wierność marce w przypadku tej grupy konsu-mentów też liczyć nie można (chociaż z wiekiem marka zaczyna mieć dla dzieci coraz większe znaczenie). Fakt, że dzieci nie są lojalne wobec marki nie jest jednak równoznaczny z bra-kiem lojalności w stosunku do sklepu. Więcej, jeśli to będzie osiedlowy spo-żywczak (że nie wspomnę o sklepiku szkolnym), w którym dziecko będzie

mogło kupić batonik czy napój, który jest aktualnie reklamowane w telewi-zji, ma fajne opakowanie albo gadżet, nie będzie szukać nigdzie indziej. Jest tylko jeden warunek. Jaki? Detali-ści nie mogą „ukrywać” batoników, żelków czy soczków dla dzieci tam, gdzie dzieci nie sięgają ani wzrokiem ani ręką.<<

reklama

Produkty dla dzieci stanowią ilościowo 12%, wartościowo zaś 23% rynku soków, nektarów i napojów. Segment ten wciąż rośnie – w okresie marzec 2008 – kwiecień 2009 vs. marzec 2007 – kwiecień 2008, jego dynamika wyniosła 4% ilościowo i 7% wartościowo.

Dzieci nie są lojalnymi klientami. Większość decyzji zakupowych podejmują w sklepie. Stąd też, oprócz znajomości marek oraz ulubionych smaków, ważna jest dostępność produktów i odpowiedni merchandising – mówi Dorota Skubis ze Storcka.

Główni gracze rynku

soków, nektarów i napojów dla dzieci

(ranking ilościowy)

Źródło: Maspex za Nielsen,marzec 2008

– kwiecień 2009

Tymbark (Kubuś + Tymbark)

44%

Agros Nova13% Hortex

7%

Hoop Kofola3,5%

Pozostali producenci32,5%

Page 16: Magazyn Zycie Handlowe

na półce dZIeCIĘCy koSZyk

ZH16

maj 2009

<< PRZYGODA NA PATYKUDo adresowanej do dzieci oferty lodów marki Algida dołączył Lemon Age. Pod tą nazwa kryje się wod-no-mleczno-cytrynowy lód na patyku, w którymi zatopiony jest żelek w kształcie orzeszka o smaku coli. Produkt nawiązuje do przygód Wiewióra – bohatera Epoki Lodowcowej. Sugerowana cena detaliczna Lemon Age (70 ml) to 2,20 zł.

UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.algida.pl

<< DO ZJEDZENIA LUB WYPICIAOferta produktów marki Nesquik, której symbolem jest królik Quiki, powiększyła się o czekoladowego loda w tubie do wyci-skania. Nesquik tubka to innowacyjny lód o miękkiej konsy-stencji, który można zjeść lub wypić. Dzięki temu dostarcza dużo frajdy dzieciom. Rodziców zaś na pewno ucieszy informacja, że lód zaspokaja 15% dziennego zapotrzebo-wania na wapń. Proponowana cena – 2,00 zł za 65 ml.NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl

>> Z RODZINY NIMM2

W kwietniu do gamy produktów nimm2 dołączyły Żujki kwaśne. Są to miękkie cukierki nadziewane prawdziwym

sokiem owocowym, dostępne w czterech kwaśnych smakach: jabłko, limonka, wiśnia i czarna porzeczka. Żujki kwaśne, jak

przystało na rodzinę nimm2, gwarantują dzieciom nie tylko przy-jemność i zabawę, ale także porcję 7 witamin. Sugerowana cena detaliczna opakowania 90 g – 3,49 zł. Jednocześnie producent

zmienił recepturę i opakowanie standardowych nimm2 Żujków, które zawierają teraz sześć razy więcej soku owocowego, a

ich szata graficzna jest utrzymana w bardziej natural-nych kolorach.

STORCK, www.storck.pl, www.nimm2.pl

>>DLA KSIĘŻNICZEK I SPORTOWCÓWSeria kosmetyków dla dzieci pod marką Bobini została wzbogacona o produkty łączące w sobie funkcję szampo-nu i płynu do kąpieli, pod nazwą Mała Księżniczka i Super Piłkarz. Pachnące egzotycznymi owocami kosmetyki myją skórę i włosy, ułatwiając ich rozczesywanie i nie drażniąc oczu. Obydwa zawierają działający łagodząco wyciąg z rumianku. Obydwa uzyskały pozytywną opinię Instytutu „Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka” i mają w składzie surowce certyfikowane przez ECO-CERT. Opakowania o pojemności 400 ml kosztują 8,99 zł.GLOBAL COSMED, www.globalcosmed.eu

wróć 2 strony

>> NAŁĘCZOWIANKA DLA JUNIORAW sklepach dostępny jest już szczególny wariant Nałęczowianki – Nałęczowianka Junior. Jest to naturalna woda mineralna zamknięta w zaprojektowanej specjalnie dla najmłodszych butelce. Butelka ma idealną dla dzieci pojemność 0,33 l, ergonomiczny kształt i specjalne wycięcia, które ułatwiają trzymanie, a także funkcjonalny korek, nie wymagający odkręcania. Z frontu etykiet uśmiechają się fretka lub łoś, a na ich odwrocie znajdują się ciekawe gry i łamigłówki. Cena Nałęczowianki Junior to 1,45 zł. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.naleczowianka.pl

>> EKSPERYMENTUJ Z MLEKOŁAKAMI„Szalone eksperymenty” to hasło roz-poczynającej się w maju, ogólnopolskiej akcji promocyjnej płatków śniadanio-wych Mlekołaki. W ramach akcji do opakowań płatków doklejane będą książeczki z prostymi przykładami cie-kawych eksperymentów. Dodatkowo na wszystkie dzieci, które zbiorą 8 kodów kreskowych z Mlekołaków, czekają nagrody w postaci specjalnych zesta-wów do eksperymentowania, a po ich wyczerpaniu – inne niespodzianki. Wraz z promocją następuje odsłona nowych, bardziej nowoczesnych i atrakcyjnych opakowań płatków, których jakość gwarantuje pojawiające się na paczkach logo Lubelli.LUBELLA, www.maspex.com

Page 17: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH17

>> SCOOBY-DOO WYTROPIŁ WITAMINYOd kwietnia dzieci i ich rodzice mogą kupić 100% soki Hortex bez dodatku cukru, za to pełne witamin. Oferta obejmuje pięć najbardziej lubianych przez najmłodszych smaków: pomarańczowy, jabłkowy, wieloowocowy, brzoskwinio-wo-jabłkowy oraz multiwitaminę. Wygodne, 200-mililitrowe kartoniki ze słomką ozdobione są wizerunkami postaci z popularnej kreskówki Scooby-Doo. Sugerowana cena – ok. 1,00 zł.HORTEX, www.hortex.pl

<<BEZ STRACHU O BRZUSZEKKaszki Nestlé Zdrowy Brzuszek stworzone zostały po to, by ułatwić dzieciom w wieku 4-9 miesięcy wejście w świat nowych smaków, konsystencji i dań, a także wspierać ich odporność. Seria obejmuje kaszki: ryżową z marchewką (dla dzieci po 4. miesiącu życia), owsiano-pszenną ze śliwką, 5 zbóż z lipą (obie dla dzieci po 6. miesiącu życia) oraz 8 zbóż (dla dzieci po 9. miesiącu życia). Wszystkie zawierają: prebiotyki, probiotyki, witaminy oraz składniki mineralne, takie jak cynk i żelazo. Cena za opakowania 250 g – 7,80 zł.NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl

reklama

Page 18: Magazyn Zycie Handlowe

ZH18

maj 2009

na półce napoje enerGetyCZne I IZotonICZne

Napoje energetyczne i izotoniczne zawitały na polski rynek w idealnym momencie. Zmiana try-bu życia na bardziej ak-

tywny i wyczerpujący fizycznie dała producentom sygnał, aby zapropo-nować konsumentom napoje, które nie tylko przyniosą orzeźwienie, ale też – a może przede wszystkim – do-starczą energii, nawodnią, uzupełnią poziom witamin i minerałów. Funk-cjonalność i element nowości nie do końca wyjaśniają jednak, utrzymu-jący się po dziś dzień, duży popyt na energetyki i izotoniki. Odrobinę światła na ten fenomen rzuca Patry-cja Giurko, group brand manager w firmie Hoop Polska. – W momen-cie pojawienia się tych produktów na polskim rynku przeszkodą w ich zakupie dla wielu konsumentów była cena – młodych ludzi (którzy w tej chwili są główną grupą odbior-ców energetyków i izotoników) po prostu nie było na te produkty stać. Energetyki i izotoniki były czymś magicznym, prestiżowym, wręcz nie-osiągalnym. Gdy cena spadła i stała się atrakcyjna dla każdego, rzesze młodych ludzi wręcz „rzuciły się” na te produkty – mówi pani Patrycja. W tej sytuacji nie ma się co dziwić, że obecnie trudno znaleźć sklep – nawet ten najmniejszy – który nie

miałby w swojej ofercie przynajmniej kilku energetyków, a od niedawna także izotoników.

Więcej czadu dla wszystkich (oprócz dzieci)

Choć na półce energetyki i izo-toniki stoją obok siebie, to pod kil-koma względami zasadniczo się od siebie różnią. – Napoje energetyczne dzięki różnego typu biostymulato-rom, takim jak kofeina (o znanym działaniu pobudzającym układ ner-wowy), tauryna (aminokwas wpły-wający na działanie układu nerwo-wego i mięśniowego) czy guaranina (substancja uzyskana z południo-woamerykańskiej rośliny – guarany, zawierającej od 2,5 do 5% kofeiny, a więc około 2,5 raza więcej niż kawa) pobudzają organizm do inten-sywnego działania – wyjaśnia Kon-rad Wiktor, kierownik działu mar-ketingu w firmie Ustronianka, która ma w swojej ofercie energetyki pod marką Riders. – Popularność wyżej wymienionych wynika niewątpliwie z coraz szybszego tempa życia, chęci wykazywania się najwyższym pozio-mem energii oraz sprawności umy-słowej – dodaje. Po energetyki się-gają przede wszystkim ludzie młodzi (Iwona Jacaszek, dyrektor ds. korpo-racyjnych w firmie Coca-Cola HBC Polska twierdzi, że górna granica

wieku konsumentów energetyków to 30 lat), ale nie tylko, jak przyję-ło się sądzić, imprezowicze. Zresz-tą wysiłki większości producentów koncentrują się na tym, by z takim stereotypem zerwać i grupę odbior-ców energetyków maksymalnie roz-szerzyć. – W najnowszej kampanii marketingowej Burna podkreślamy również inne okazje do konsumpcji napojów energetycznych, nie tylko podczas imprez. Obniżoną energię można poczuć w pracy, podczas na-uki, w trakcie jazdy samochodem i wtedy także sięgnąć po napój ener-getyczny – argumentuje Iwona Jaca-szek z Coca-Cola. Podobną politykę ma Red Bull, dla którego konsumen-tem jest każdy, kto potrzebuje ener-gii a nie zawsze musi to być osoba aktywnie imprezująca. Wiązania

swojej marki R20 z imprezami, klu-bami itp. nie przewiduje też firma Hoop Polska. – Bardziej zależy nam na młodych ludziach, którzy piją energetyki podczas pracy umysłowej lub zabawy przy komputerze – mówi Patrycja Giurko. Producenci energe-tyków są też zgodni w innej kwestii. Nie zachęcają i nie będą zachęcać do tego, by po tego typu napoje sięgały dzieci.

Misja: uzupełnić braki!Pobudzające działanie energety-

ków jest już polskim konsumentom stosunkowo dobrze znane. Gorzej jest z izotonikami, przez wiele osób traktowanymi jako napoje z tej sa-mej grupy. Nic bardziej błędnego. – Izotoniki uzupełniają składniki mineralne i energetyczne, utraco-ne przez organizm podczas wysiłku fizycznego, wyrównują niedobory płynów i elektrolitów (sód, potas, magnez, wapń). Najczęściej kupowa-ne są przez sportowców i osoby wy-konujące pracę wymagającą wysiłku fizycznego. Dzięki odpowiedniemu składowi napoje izotoniczne znacz-nie szybciej niż czysta woda wyrów-nują ubytki płynów ustrojowych – wylicza ich cechy Konrad Wiktor z Ustronianki. Popyt na izotoniki (nie bez kozery określane też mianem

SilnikiEnergetyki i izotoniki to produkty, które kilka lat temu detalistom nawet się nie śniły, bo nie musiały. Dziś już muszą, bo stanowią oddzielną kategorię rynku napojów, która z dwóch, trzech dostępnych początkowo marek rozrosła się do kilkunastu (z markami własnymi sieci handlowych włącznie).

do sklepowejkasy

wróć 3 strony

Page 19: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH19

napojów sportowych) bardziej niż od wieku zależy od poziomu ak-tywności fizycznej konsumentów, a ten jest w naszym kraju coraz wyż-szy. – Polacy starają się prowadzić bardziej aktywny styl życia, upra-wiając sporty, ćwicząc rekreacyjnie czy w coraz bardziej popularnych centrach fitness. W związku z tym rozwija się sprzedaż napojów specjal-nego przeznaczenia, m.in. napojów sportowych, które służą szybkiemu nawadnianiu organizmu w trakcie wysiłku fizycznego – mówi Iwona Jacaszek z Coca-Cola, w której port-folio są izotoniki pod marką Powera-de. – Przy okazji wysiłku sportowego wręcz nie powinno się używać napo-jów energetycznych, natomiast waż-ne jest szybkie nawodnienie i uzu-pełnienie niedoborów minerałów i witamin – dodaje pani Iwona. War-to tę wiedzę propagować, szczególnie przed sezonem wakacyjnym, kiedy rzesze ludzi korzystają z rowerów lub rolek – napój izotoniczny staje się dla nich podstawowym napojem do uzupełnienia braków w organizmie. Żaden szanujący się detalista nie po-winien zlekceważyć tego trendu.

Tropem klientaSklepów, z których klient chcący

kupić napój energetyczny lub izoto-niczny wyszedłby z pustymi rękami,

jest coraz mniej. Kilka lat rozwoju oraz spektakularne kampanie mar-ketingowe sprawiły, że kategoria ta stała się masowa. – W tym momen-cie większość sklepów spożywczych ma w sprzedaży jakiś napój energe-tyczny – stwierdza Łukasz Piotrowski z FoodCare (firmy produkującej

energetyki pod marką Tiger) i po-daje konkretne liczby. – Według da-nych firmy Nielsen (panel handlu detalicznego, cała Polska, dystry-bucja numeryczna sprzedaży kate-gorii energy drinks, marzec 2009) napoje energetyczne są sprzeda-wane w 90% sklepów spożywczych.

Przy czym najbardziej dostępnym napojem energetycznym jest Tiger, sprzedawany w 71% sklepów (źró-dło: Nielsen, Panel handlu deta-licznego, cała Polska, dystrybucja numeryczna sprzedaży marki Tiger, marzec 2009). Obecnością izotoni-ków na swoich półkach pochwalić się

reklama

Rynek napojów energetycznych i izotonicznych osiągnął w okresie kwiecień 2008 – marzec 2009 wartość blisko 772,7 mln zł. Przy czym na energetyki przypadało 84,5%, a na izotoniki 15,5% tej kwoty.

>>

Page 20: Magazyn Zycie Handlowe

ZH20

maj 2009

na półce napoje enerGetyCZne I IZotonICZne

może już znacznie mniejsza liczba placówek. Jaka? Te dane także udo-stępnił nam Łukasz Piotrkowski z FoodCare. – W przypadku napojów izotonicznych penetracja rynku nie jest już tak wysoka, jak dla napojów energetycznych. Wynika to z faktu, iż produkty te są skierowane do bardziej specyficznego odbiorcy. Napój izoto-niczny można kupić w 54% sklepów spożywczych (źródło: Nielsen, panel handlu detalicznego, cała Polska, dys-trybucja numeryczna sprzedaży kate-gorii isotonic drinks, marzec 2009). Co ciekawe, najważniejszym kanałem dystrybucji energetyków i izotoników (traktowanych łącznie) wcale nie jest kanał nowoczesny. Zgodnie z danymi Nielsena za kwiecień 2008 – marzec 2009 największe wartościowe udzia-ły w sprzedaży napojów z obu tych grup mają średnie sklepy spożywcze – 23,7%, dalej plasują się supermar-kety – 20,6% i małe sklepy spożywcze – 18,7%. Miejsce tuż za podium zaj-mują stacje benzynowe – 18,2%, a ko-lejne: duże sklepy spożywcze – 8,4%, hipermarkety – 7,8% oraz sklepy win-no-cukiernicze – 2,7%.

Nowoczesna tradycjaA gdyby tak przyjrzeć się osobno

dystrybucji energetyków i osobno

izotoników? Zdaniem pytanych przez nas producentów, ze sprzedażą ener-getyków najlepiej radzi sobie kanał nowoczesny oraz stacje benzynowe. O zaletach tych dwóch pierwszych typów placówek mówi Anna Czer-niecka z Red Bull Poland. – Energe-tyki w hiper- i supermarketach oraz dyskontach są dobrze eksponowane, przeznaczone jest na nie stosunko-wo dużo miejsca, wystawiane są na dodatkowych miejscach ekspozycyj-nych. Zakupy są tu dokonywane za-równo impulsowo (pojedyncze puszki GL. 250 i 355 ml), jak i na tzw. „ho-mestocking” (multipaki, opakowania PET) – dodaje Czerniecka. Stacje benzynowe również posiadają wiele atutów, wśród których Anna Czer-niecka wymienia: dobrą ekspozycję produktów, multiplacement, czyli wiele miejsc dostępności oraz specy-fikę klienta stacji benzynowych – kie-rowcę często przemęczonego i szuka-jącego napoju, który „naładuje jego akumulatory”. W przypadku sprze-daży izotoników na plan pierwszy zdecydowanie wysuwa się tradycyjny kanał sprzedaży. – Tradycyjne sklepy spożywcze są najważniejszym i ciągle zyskującym na znaczeniu kanałem dystrybucji napojów sportowych, bo właściciele przekonują się, że ich

klienci poszukują tego produktu – za-uważa Iwona Jacaszek z Coca-Cola. – Bardzo ważnym kanałem sprzeda-ży napojów sportowych są oczywiście miejsca związane z aktywnością spor-tową, jak kluby fitness, centra sporto-we czy stadiony – dodaje pani Iwona. O różnicach w sprzedaży energety-ków i izotoników wspomina również Patrycja Giurko z firmy Hoop Polska. – Izotoniki częściej niż energetyki kupowane są w średniej wielkości sklepach, energetyki zaś są częściej niż izotoniki nabywane w sklepach dyskontowych – dodaje.

Im więcej, tym lepiejRozwój kategorii energetyków

i izotoników widoczny jest na wielu płaszczyznach. – Po pierwsze pojawiło się dużo rozmiarów opakowań. Ener-getyk to nie tylko puszka czy szklana butelka 250 ml. Tak było na początku. Dziś mamy do wyboru także PET 0,5, 1 l czy nawet większe. Po drugie poja-wiło się dużo nowych marek, w tym także marki prywatne, które poszerzy-ły półkę – zauważa Patrycja Giurko z firmy Hoop Polska. Duże perspek-tywy przed tą kategorią widzą także inni. – W ciągu najbliższych kilku lat możemy się spodziewać rozwoju tych kategorii oraz systematycznego wzbo-gacania produktów funkcjonalnych w witaminy, minerały oraz różnego rodzaju wartości odżywcze, utrzymu-jące i wzbogacające wydolność fizycz-ną oraz psychiczną ludzkiego orga-nizmu – prognozuje Iwona Jacaszek z Coca-Cola. Idąc tym tropem, warto już teraz zapoznać się z nowościa-mi, które pojawiły się lub niedługo pojawią na rynku. Coca-Cola wpro-wadziła napój Burn w innowacyjnej butelce PET o pojemności 0,5 l, Fo-odCare zaproponował Tiger Energy Water oraz produkty non-liquid do samodzielnego przygotowania. Red Bull wprowadził do sprzedaży na-pój Red Bull Cola. Na połączenie walorów napoju energetycznego ze smakiem coli zdecydowała się tak-że Ustronianka, proponując konsu-mentom produkt pod nazwą Riders Cola. Hoop Polska planuje relaunch marki R20 (nowoczesny kształt bu-telki, etykieta typu sleeve) oraz jako pierwszy wprowadza innowacyjne warianty smakowe (smak wiśni i acai – Red Level oraz smak cytryny i guawy – Yellow Level). Nie zakręci-ło się Państwu od tego wszystkiego w głowie? Mnie odrobinę, może więc zanim zabiorę się za kolejny tekst, przejdę się do sklepu po któryś z wy-żej wymienionych specyfików. <<

CEZARy KSEL

Red Bull32,0%

Tiger26,0%

Powerade9,0%

Pozostałe marki33,0%

Główne marki napojów energetycznych

i izotonicznych(ranking wartościowy)

Źródło: MEMRB, dane za marzec 2008

-luty 2009

Red Bull16,0%

Tiger31,0%

Powerade12,0%

Pozostałe marki41,0%

Główne marki napojów energetycznych

i izotonicznych(ranking ilościowy)

Źródło: MEMRB, dane za marzec 2008

-luty 2009

Red Bull32,0%

Tiger26,0%

Powerade9,0%

Pozostałe marki33,0%

Główne marki napojów energetycznych

i izotonicznych(ranking wartościowy)

Źródło: MEMRB, dane za marzec 2008

-luty 2009

Red Bull16,0%

Tiger31,0%

Powerade12,0%

Pozostałe marki41,0%

Główne marki napojów energetycznych

i izotonicznych(ranking ilościowy)

Źródło: MEMRB, dane za marzec 2008

-luty 2009

ZDANIEM DYSTRYBUTORAMówi Czesław Grzędziel, kierownik marketingu w hurtowni Mirex, Bielsko-Biała:Z kategorii energetyków i izotoników w naszej ofercie znajdują się: Red Bull, Bullit, Matrix, R 20, Tiger, Kalaschnikow. Poza tym napój witaminowy Plusssz Up. Obserwując rynek energetyków i izotoników zauważamy, że staje się on coraz bardziej konkurencyjny – pojawiają się na nim nowi gracze, którzy proponują wciąż nowe napo-je. Dlatego jesteśmy czujni na nowości i staramy się, aby również w naszej ofercie ich nie zabrakło. Specjalnego boomu na tego typu asortyment nie odnotowujemy, jednakże widoczny jest stały wzrost jego udziału w rynku. Popyt na energetyki i izoto-niki wzrasta w okresie wiosenno-letnim – w przypadku energetyków o 30%-40%, w przy-padku izotoników nawet bardziej – z uwagi na to, że jest to nowa kategoria. Odbiorcami tego asortymentu są w naszym przypadku sklepy detaliczne i hurtownie oraz punkty gastronomiczne i stacje benzynowe.

wróć 4 strony

Page 21: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH21

Page 22: Magazyn Zycie Handlowe

ZH22

maj 2009

na półce prZypraWy I marynaty do GrIlla

Co łączy przyprawy do grilla i lody? Na pierwszy rzut oka nie-wiele. W praktyce oba te rynki są dość mocno zależne od tem-peratury za oknem. Pogoda wa-

runkuje długość zarówno sezonu lodo-wego, jak i grillowego. Ten ostatni trwa z reguły od początku maja do koń-ca sierpnia, ale sprzyjająca aura (ciepłe, bezdeszczowe popołudnia i wieczory) potrafi rozciągnąć go na czas od połowy kwietnia do końca wrze-śnia. Sezon na rodzinne i przyjacielskie spotkania przy grillu Polacy zazwyczaj inaugurują w długi, majowy weekend. A ponieważ wielu konsumentów za-kupy robi z wyprzedzeniem, stąd też w sklepach grillowe akcenty powinny pojawić się już na początku kwietnia.

Rośnie oferta i sprzedaż– W sezonie grillowym (tym stan-

dardowym, a więc trwającym od maja do końca sierpnia) mieszanki grillowe i marynaty stanowią około 10% całego rynku przypraw (jednorodnych i miesza-nek), zarówno w ujęciu ilościowym, jak i wartościowym (dane z 2008 roku). To dwa razy więcej niż w pozostałych okre-sach przyprawowego kalendarza, gdzie udział ten kształtuje się na poziomie 5% – mówi Przemysław Pająk, PR Manager w firmie Prymat, powołując się na dane MEMRB. Co więcej, seg-ment przypraw grillowych należy do najdynamiczniej rozwijających w ca-łym rynku przypraw. – W roku 2008 wzrósł on o 7%, a rok wcześniej aż o 13% – stwierdza pan Przemysław.

Nie prześpij grillaPrzyprawy i marynaty stanowią dla potraw przysłowiową kropkę nad „i”. Nadają smak, aromat, potrafią zmienić ostrość, a także wygląd dania. Szczególnego znaczenia nabierają wiosną i latem, w czasie tradycyjnego sezonu grillowego. Szczypta tego i owego do kiełbasy, kurczaka, karkówki czy szaszłyków, a ostatnio także warzyw i ryb, staje się wówczas niezbędna. Nie tylko na ruszcie – na sklepowej półce także.

ZDANIEM DETALISTYMówi Barbara Konopa, właścicielka sklepu spożywczego w Rzeszowie:Grillowanie, które stało się w Polsce metodą spędzania weekendów, podnosi przede wszystkim sprzedaż typowo grillo-wych mieszanek. Z powodu ograniczone-go miejsca na półce muszę przygotować ofertę optymalną dla statystycznego klienta. Stawiam więc na przyprawy uni-wersalne, w wersji łagodnej oraz ostrej, przyprawy do drobiu, karkówki, kiełbasy oraz do ryb. W zeszłym roku dobrze sprzedawała się przyprawa do ziemnia-ków, którą można wykorzystywać także w czasie grillowania. W tym okresie warto mieść w sklepie większe opako-wania słodkiej papryki oraz mieszanek ziołowych, które nadają się i do mięs, i do sałatek.

wróć 5 stron

Page 23: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH23

Grillowa półka z roku na rok jest też coraz bogatsza asortymentowo. No-wości wprowadzane są przez produ-centów praktycznie co sezon. Wiele z nich idzie w kierunku rozszerzenia serwowanego z rusztu menu i za-chęcenia Polaków do grillowania nie tylko różnego rodzaju mięs, ale także ryb, warzyw czy pieczywa. Niemniej jednak są tutaj pewne standardy, o których detalistom zapomnieć nie wolno. – W Polsce tradycja grillo-wania rozpoczęła się od kiełbasek, drobiu, szaszłyków i karkówki. Takie produkty nadal dominują na rusz-tach naszych rodaków. Dlatego do-datków przyprawowych do nich nie może zabraknąć na żadnej półce z produktami do grilla – mówi Magda-lena Sarnowska, brand manager marki Appetita w firmie Jutrzenka Colian. – Wiadomo jednak, że indywidualne gusta naszych rodaków są różne – jedni wolą potrawy delikatne, inni pikantne. Dlatego najlepiej zaoferować klientowi jak najszerszą gamę dodatków do grilla – mieszanek, ale także np. marynat – dodaje pani Magdalena.

Grillować każdy możePodczas grillowania Polacy chętnie

korzystają z gotowych, przygotowanych specjalnie w tym celu mieszanek przy-praw. Z danym MEMBR, udostępnio-nych nam przez firmę Prymat, wyni-ka, że w miesiącach grillowych udział mieszanek rzeczywiście rośnie o kilka procent w stosunku do przypraw jed-norodnych. W okresie maj-czerwiec 2008 roku mieszanki przyprawowe stanowiły 42,5% wielkości sprzedaży wszystkich produktów przyprawo-wych. Przyprawy jednorodne spadły wtedy do 57,5%. Poza sezonem przy-prawowym mieszanki stanowią ok. 35%, a przyprawy jednorodne – 65%. Popularność gotowych mieszanek wynika zarówno z wygody, jak i zaufa-nia konsumentów do przemyślanych receptur producentów. – Dzięki go-towym mieszankom przyprawowym grillować może praktycznie każdy, nie-zależnie od umiejętności kulinarnych. Jest jednak wiele osób, które po prostu lubią przyprawiać potrawy samodziel-nie i czynią to również przy okazji gril-la. Chętnie sięgają wówczas po wszyst-kie zioła, z których korzystają podczas codziennego gotowania. Dobrze sprze-dają się m.in. te, które dodają mię-som interesujących nut zapachowych i smakowych, np. majeranek, oregano i cząber. Na liście zakupowej są również przyprawy, które pozwalają modyfiko-wać ostrość dań – pieprz czy czerwona papryka – mówi Magdalena Sarnow-ska. Barbara Konopa, właścicielka

średniej wielkości sklepu spożywczego, zauważa, że oprócz słodkiej papryki i pieprzu w ciągłej sprzedaży (także w sezonie grillowym) na pewno warto mieć przyprawy charakterystyczne dla kuchni włoskiej, takie jak bazylia, tymianek czy wspomniane już orega-no. Dobrze sprzedają się także zioła

prowansalskie, no i oczywiście typowe dla dań po polsku, ziele angielskie i liść laurowy.

Zyski w sklepie i sklepikuWiększość przypraw jednorod-

nych sprzedawana jest w 20-gramo-wych torebkach, mieszanki grillowe

dostępne są w większych gramatu-rach, w torebkach oraz w tubach za-opatrzonych w ułatwiające dozowanie posypywaczki. Jeden i drugi format opakowań ma swoich zwolenników. Standardowa torebka to mniejszy jednorazowy wydatek, co pozwala na jednoczesny zakup kilku rodzajów

reklama

Segment przypraw grillowych należy do najdynamiczniej rozwijających w całym rynku przypraw – w roku 2008 wzrósł on o 7%, a rok wcześniej aż o 13%.

>>

Page 24: Magazyn Zycie Handlowe

ZH24

maj 2009

na półce prZypraWy I marynaty do GrIlla

przypraw. Większe i poręczniejsze tuby są rozwiązaniem dla tych, któ-rzy często grillują bądź robią zakupy na zapas i chcą mieć pewność, że przyprawa nie straci smaku i aroma-tu, nie rozsypie się ani nie zostanie zabrudzona. Co więcej, tuby można wielokrotnie napełniać przyprawą z torebki, dlatego z doświadczeń pro-ducentów wynika, że klienci chętnie sięgają po nie zwłaszcza w pierwszej połowie sezonu. Warto podkreślić, że przyprawy i marynaty z przezna-czeniem na grilla kupowane są za-równo w handlu nowoczesnym, jak

i tradycyjnym. – W przypadku rynku przypraw do grilla kanał tradycyjny jest niezmiernie istotnym elemen-tem dystrybucji. Dzieje się tak za spra-wą specyficznych potrzeb konsumenta – przypraw grillowych poszukujemy nie tylko w naszym sklepie osiedlo-wym lub supermarkecie, w którym raz na tydzień robimy kompleksowe zakupy. Bywa, że przypominamy sobie o nich będąc już na działce, urlopie czy weekendowym wyjeździe poza miasto – argumentuje Sylwia Kalska z firmy Ka-mis. Oczywiście większe placówki mają tą przewagę, że mogą pozwolić sobie na skuteczną ekspozycję przypraw i marynat na tzw. wyspach tematycznych. Z kolei w mniejszych sklepach wzrok klien-tów przyciągają ekspozytory i ob-randowane półki. – Jeśli w asorty-mencie sklepu znajdują się mięsa, dobrym pomysłem może okazać się umieszczenie przypraw do grilla w ich pobliżu. W ten sposób wywołamy u kupujących skojarzenie obu rodzajów produktów, które może przełożyć się na impulsowy zakup. Poza tym, gromadząc produkty do grilla w jednym miejscu, oszczędzimy czas klienta – zauważa Magdalena Sarnowska. Zabiegiem, który na pewno będzie się detalistom w tym czasie opłacał, jest przeorganizo-wanie półki z przyprawami tak, aby pro-dukty typowo grillowe znajdowały się w jej najlepszym miejscu, czyli w zasięgu wzroku klienta.

Marynujemy… świętujemyPrzyprawy, w wersji mono czy

w postaci mieszanek, to nie jedyny

Szaszłyki drobioweSKŁADNiKi:• 4 pojedyncze piersi z kurczaka(ok. 80 dag) ,• 2 duże cebule,• 2 świeże papryki,• kilka świeżych pieczarek,• marynata „Soczyste mięso” łagodna (2 pła-

skie łyżki),• patyczki do szaszłyków.

SPOSóB PRZyGOTOWANiA:Mięso pokroić w grubą kostkę. Cebulę, pie-czarki, paprykę oczyścić i pokroić. Na patyczki do szaszłyków nabijać na przemian: mięso, pieczarka, mięso, papryka, mięso, cebula. Uło-żyć na folii aluminiowej, posmarować z każdej strony marynatą „Soczyste mięso” łagodną, zawinąć i pozostawić w lodówce na co najmniej 2 godziny. Zamar ynowa-ne szaszłyki upiec w pie-karniku lub grillować.

SKŁADNiKi: • kurczak, • 2 cebule, • 200 g koncentratu pomidorowego, • 125 ml białego wytrawnego wina,• 4 ząbki czosnku, • 50 ml białego octu winnego, • 3 łyżki miodu, • 60 g oleju, • 1 łyżka musztardy, • przyprawy Appetita: - liść laurowy, - 1 łyżeczka przyprawy

do kurczaka z grilla.

SPOSóB PRZyRZĄDZENiA:Obrać cebule i czosnek, a następnie drobno posiekać i wrzucić na rozgrzany olej. Smażyć, aż do zeszklenia. W tym czasie wymieszać ze sobą koncentrat pomidorowy z czosnkiem, dodać do cebuli. Dusić 5 minut i dorzucić liść laurowy, dolać płynny miód, wino, musztardę oraz przyprawę do kurczaka z grilla. Wszystko jeszcze raz wymieszać i dusić ok. 10 minut bez przykrycia, aby sos zgęstniał. Należy pamiętać o częstym mieszaniu. Przed podaniem usunąć liść laurowy. Następnie kurczaka polać schłodzonym sosem i piec na grillu z obu stron po 25 minut, co pewien czas smarując sosem.

Sos barbecue jest dla amerykańskiego grillowicza tym, czym dla Włocha pe-sto, a dla Meksykanina salsa. Stanowi, obok kukurydzy, nieodzowny dodatek do steków z grilla.

Kurczak w sosie barbecue

Page 25: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH25

sposób na wzbogacenie smaku i aromatu serwowanych z rusztu mięs. W tym celu stosowane są także ma-rynaty, pojawiające się w ofercie coraz większej liczby producentów i to nie tylko z przyprawowej bran-ży. Przykładem jest tutaj mary-nata „Soczyste mięso” z portfolio Zakładów Tłuszczowych Bielmar. Motywy wprowadzenia jej do ofer-ty wyjaśnia przedstawiciel firmy – Aleksander Szałajko: – Jako pro-ducent olejów i tłuszczów roślin-nych mamy duże doświadczenie w tej branży, a jednocześnie zwraca-my uwagę na trendy rynkowe. Dzię-ki temu nasz dział technologiczny stworzył produkt innowacyjny, opar-ty na stałej bazie tłuszczowej. – Gęsta baza marynaty „Soczyste mięso” ma w sobie równomiernie rozprowadzo-ne i dobrane przyprawy. Konsysten-cja pozwala dokładnie zamaryno-wać mięso, które podczas pieczenia zachowuje swoje najlepsze cechy – wyjaśnia pan Aleksander. Nowość firmy Bielmar należy do segmentu marynat płynnych, ale na rynku do-stępne są także marynaty w formie sypkiej (te drugie należy samodziel-nie wymieszać z odpowiednią ilo-ścią oleju bądź oliwy). Bez względu na formę produkty z tej grupy naj-lepiej sprzedają się w sezonie gril-lowym, z którym się ściśle kojarzą. – Jednakże mieszaniny różnych cie-czy, na przykład oleju, oliwy, octu czy wina z przyprawami, mają dłuż-szą historię i są używane do mary-nowania żywności przez cały rok. Stąd marynatę „Soczyste mięso” polecamy również do przygotowa-nia mięsa do pieczenia i smażenia w piekarniku lub na patelni – do-daje Aleksander Szałajko. Okazuje się, że marynaty dobrze sprzedają się także w okresie Bożego Na-rodzenia i Wielkanocy, który dla Polaków jest czasem wzmożonej konsumpcji mięsa. – Wprowadzając w zeszłym roku do portfolio marki Appetita marynaty, planowaliśmy ich sprzedaż przede wszystkim jako dodatków do potraw z grilla. Szybko okazało się jednak, że Polacy chęt-nie stosują je również, aby dodać aromatu mięsom przygotowywa-nym we własnych kuchniach. Od-powiadając na głosy konsumentów, zdecydowaliśmy się pozostawić ma-rynaty w naszej ofercie także na se-zon zimowy – przyznaje Magdalena Sarnowska.

Czas na eksperymentyZ okazji grilla nie delektujemy się

jedynie mięsem. – Trzeba pamiętać,

że jedzenie na świeżym powietrzu to także sałatki, które są doskonałym uzupełnieniem dla potraw mięsnych. Stąd w okresie letnim Kamis będzie również promował asortyment zwią-zany z przygotowywaniem sałatek: Przyprawę do sałatek w młynku czy linię mieszanek przyprawowych i sosów sałatkowych Kamis Fit Up!

– dodaje przedstawicielka firmy. De-talistka, z którą rozmawialiśmy, jest przekonana, że sezon grillowy to ge-neralnie dobry czas na eksperymenty na półce z przyprawami, nawet jeśli asortyment nie jest dedykowany bez-pośrednio grillowi. – W czasie wiosny i lata klienci często zatrzymują się przed półką z przyprawami, szukają

czegoś na grilla, ale też zmęczeni zimowym menu szukają nowych smaków. Suszone pomidory, sole smakowe, mieszanki ziół do różnego rodzaju sałatek oraz warzyw mają wówczas szansę na spore zaintereso-wanie – mówi Barbara Konopa. <<

MAŁGORZATA MARSZAŁEK

reklama

W czasie wiosny i lata klienci często zatrzymują się przed półką z przyprawami, szukają czegoś na grilla, ale też zmęczeni zimowym menu szukają nowych smaków.

Page 26: Magazyn Zycie Handlowe

ZH26

maj 2009

na półce oleje I olIWy

Redukcja złego cholesterolu, profilaktyka nowotworo-wa, bogactwo witaminy E, sprzymierzeniec w walce o szczupłą sylwetkę – to

tylko niektóre zalety oliwy. Na szczęście w polskim społeczeństwie

świadomość tego, że to, co jemy, wpływa nie tylko na nasz wygląd, ale i zdrowie, jest coraz większa. To zaś sprawia, że akcje oliwy idą w górę. Dodatkowy bonus dla tego segmen-tu rynku to wspomniane podróże. – Polacy coraz chętniej przywożą

z zagranicznych eskapad doświad-czenia kulinarne. Zachęceni nowy-mi zapachami i smakami, próbują przenieść gros tych wspomnień do swojej kuchni. Co ciekawe, mężczyź-ni wcale nie ustępują w tej kwestii paniom. Wręcz przeciwnie, jeśli idzie o eksperymenty kulinarne, są często chętni na nie bardziej niż kobiety – mówi Joanna Świątek, brand & trade marketing manager w firmie Monini Polska. Mamy za-tem szeroką społeczną reprezenta-cję, która staje przed sklepową pół-ką z olejami i oliwami. Ma to swoje konsekwencje. – Kategoria olejów jadalnych, według danych firmy Nielsen, ciągle odnotowuje stały, kilkunastoprocentowy wzrost. Sama zaś kategoria oliwy z oliwek w skali roku rośnie o ponad 20% – przytacza statystyki Joanna Świątek.

Bliska przyszłośćZa takimi wynikami segmentu

oliw stoi bardzo intensywna praca. Tradycja polskiej kuchni powoduje bowiem, że 70% wydatków na oleje jadalne przypada na olej rzepakowy. Takie proporcje widać też na sklepo-wych półkach, gdzie faktycznie do-minują produkty z rzepaku. Jakub Dyjak, specjalista ds. marketingu w firmie Atlanta, jest przekonany, że ten stan rzeczy nie utrzyma się jednak długo. – Docelowym, zdrow-szym podziałem jest proporcja 50% oleju rzepakowego i 50% innych olejów jadalnych, przede wszystkim oliwy z oliwek, ale także olejów z pestek winogron i innych wysokiej jakości olejów naturalnych – mówi Dyjak. Oczywiście zmiany nawy-ków konsumenckich nie nastąpią z dnia na dzień. – Najpierw Ko-walski, który przy zakupie olejów jadalnych kieruje się ich uniwer-salnością, walorami zdrowotny-mi i ceną, musi odstawić olej rzepakowy czy słonecznikowy i zacząć kupować oliwę, by się do niej przekonać. Następnie będzie próbo-wał jej różnych smaków, jak i olei z innych roślin. Wierny marce będzie na pewno, jeżeli ta spełni jego kryte-ria – tłumaczy Jakub Dyjak. Widać już pierwsze jaskółki świadczące o ewolucji w podejściu Polaków do olejów jadalnych. – Ostatnimi czasy oleje jadalne zastąpiły w dużej mie-rze smalec czy margarynę, wiodą one prym podczas smażenia. Ko-rzystanie z oliwy z oliwek w tych ce-lach niestety jest jeszcze rzadkością (używana jest ona przede wszystkim do sałatek i sosów), lecz z biegiem lat i ta tendencja ulegnie zmianie – twierdzi przedstawiciel Atlanty. Obecnie wartościowe udziały oliwy z oliwek w całym rynku olejów jadal-nych wynoszą 11,4%, ilościowe zaś zaledwie 3% (źródło: Nielsen, dane za kwiecień 2008 – marzec 2009). I faktycznie, zestawiając je z wyni-kami lidera, czyli oleju rzepakowego – udziały odpowiednio 69,6% i 79,1% – można mieć pewne wątpli-wości co do sensu posiadania oliwy z oliwek w sklepowej ofercie. Wydaje

Śródziemnomorski akcentSą tacy, którzy z zagranicznych wojaży wracają z rozmaitymi pamiątkami, są też tacy, którzy przywożą z nich smaki i zapachy. Idę o zakład, że na hasło Italia pierwszym wspomnieniem z podróży jest śródziemnomorska kuchnia. A stąd do handlu droga już niedaleka. Bo skoro na jej boski smak w znacznej mierze pracuje oliwa, to dlaczego nie pozwolić jej zarabiać także w sklepie nad Wisłą?

na twojej półce

Page 27: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH27

się jednak, że tych dwóch segmen-tów nie należy ze sobą porównywać. Bardziej uzasadnione jest monitoro-wanie samej oliwy, a ta od kilku lat broni się coraz większymi liczbami na sprzedażowych licznikach.

Konsumencki elementarz– Klienci, którzy zaczynają

swoją przygodę z oliwą, najczęściej decydują się na oliwę z oliwek typu sansa lub pomace, ponieważ mają one bardziej uniwersalny charak-ter, to znaczy nadają się zarówno do smażenia, jak i do spożywania na zimno – mówi Agnieszka Pilar-czyk, brand manager w firmie In-dex Food. Oliwa extra vergine, czyli z pierwszego tłoczenia, to niewąt-pliwie półka premium wśród oliw. Warto pamiętać, że ma ona cha-rakterystyczny, intensywny smak i jest przeznaczona głównie do spo-żywania na surowo, czyli jako baza sosów do sałatek. Wersje sansa i pomace to oliwy z kolejnego tłocze-nia. Ich atutem jest cena – zdecy-dowanie niższa od tej, jaką musimy zapłacić za butelkę extra vergine. Z tego właśnie powodu, jak przewi-duje Jakub Dyjak, te wersje oliwy będą powoli stawały się alternatywą dla oleju rzepakowego. Jednak aby tak się stało, ciągle jeszcze potrzebna jest edukacja. A tę funkcję z powo-dzeniem spełnia zarówno telewizja, kolorowa prasa, jak i sami produ-cenci czy dystrybutorzy. Ci ostatni, tak jak na przykład Index Food, sta-rają się jasno informować klientów

o zastosowaniu poszczególnych olejów i oliw, zamieszczając na ety-kietach wyraźne informacje doty-czące składu oraz sposobu użycia. Niekiedy robią nawet ciut więcej. – W przypadku olejów zupełnie jeszcze egzotycznych, takich jak

wprowadzany aktualnie przez Index Food olej ry-żowy Olitalia, zawiesiliśmy na butelce „krawatkę”, czy-li atrakcyjną wizualnie za-wieszkę, na której umieścili-śmy szczegółowe informacje

ZDANIEM DETALISTYMówi Marzena Rogal, właścicielka sklepu ogólnospożywczego „Jaś” we Wrocławiu:Prowadzę średniej wielkości sklep, w którym oliwa stanowi uzupełnienie półki z olejami. W sprzedaży od dłuższe-go czasu mam te same marki: Monini, Basso i Goccia D’oro. Sprzedaję oliwę z pierwszego tłoczenia i mam wrażenie, że etykieta „extra vergine” to dla klien-tów najlepsza rekomendacja produktu. Szczególnie że rozpoznawalność marek oliw, które najczęściej są importowane z Włoch czy Grecji, nie jest u nas najlep-sza. Sprzedaję oliwę w butelkach 250 ml i 500 ml, przy czym zdecydowanie więcej tych pierwszych. Pojemności powyżej 500 ml cieszą się większą popularno-ścią jedynie wiosną i latem.

Kategoria olejów jadalnych ciągle odnotowuje stały, kilkunastoprocentowy wzrost. Sama zaś kategoria oliwy z oliwek w skali roku rośnie o ponad 20%.

>>Olej rzepakowy

79,1%

Oliwa z oliwek 3,0%

Olej słonecznikowy5,9%

Olej sojowy5,6%

Inne6,5%

Segmentacja rynku olejów jadalnych

(ranking wartościowy)

Źródło: Nielsen, dane za kwiecień 2008

– marzec 2009

Olej rzepakowy 69,6%

Oliwa z oliwek 11,4%

Olej słonecznikowy5,5%

Olej sojowy4,0%

Inne9,6%

Segmentacja rynku olejów jadalnych(ranking ilościowy)

Źródło: Nielsen, dane za kwiecień 2008

– marzec 2009reklama

Page 28: Magazyn Zycie Handlowe

ZH28

maj 2009

na półce oleje I olIWy

dotyczące zastosowania oleju, jego walorów zdrowotnych i kulinarnych – mówi Agnieszka Pilarczyk.

Włochy pod strzechąDystrybutorzy są przekonani, że

konsumentów oliwy z oliwek znaleźć dzisiaj można w każdym zakątku kraju. Obalają więc tym samym mit, że jako produkt relatywnie drogi jest ona prze-znaczona tylko dla handlu nowocze-snego i wielkomiejskiego. – Mając na uwadze coraz szerszy dostęp Polaków do informacji, niezależnie od miejsca zamieszkania (telewizja, internet, pra-sa, podróże), śmiało można stwierdzić, że granice pomiędzy świadomością konsumentów z większych aglomeracji i mniejszych stają się coraz mniejsze – mówi Joanna Świątek. Stąd też jej zdaniem klienci małych i średnich sklepów spożywczych w mniejszych miejscowościach także powinni mieć możliwość kupienia w nich oliwy z oliwek, o której słyszeli od znajo-mych, czytali w prasie czy internecie, widzieli w telewizji lub też przywieźli jako pamiątkę z wyprawy do Włoch. – Choć niewątpliwe asortyment oliw w takich sklepach powinien być węż-szy i odzwierciedlać rotację tego pro-duktu. Najbezpieczniejsze wydaje się lokowanie na półce marek wiodących producentów i mniejszych grama-tur (250 i 500 ml) – dodaje ekspert z Monini. Jakub Dyjak zwraca uwagę na fakt, że handel tradycyjny i nowo-czesny wykazują zapotrzebowanie na różne rodzaje oliwy. Jego zdaniem w średnich i małych sklepach spożyw-czych najlepiej sprzedają się tańsze wersje oliwy, czyli sansa i pomace. – Ilościowa sprzedaż oliwy extra vergine w handlu tradycyjnym wynosi śred-nio około 25%, podczas gdy w han-dlu nowoczesnym stanowi ona 75%

<< SMAŻENIE WYGODNE I ZDROWEOlej ryżowy Olitalia może być stosowany zarówno do sałatek, pieczenia, podsmażania, jak i smażenia na głębokim tłuszczu i w wysokich temperaturach (co ważne, podczas smażenia nie dymi i nie pryska). Jego delikatny, orzechowy charakter uzupełnia natu-ralny aromat mięsa, owoców morza oraz warzyw, nie tłumiąc ich naturalnego smaku. Poza użytkowymi ma także walory zdrowotne – zawiera gamma oryzanol, który pomaga obniżyć poziom chole-sterolu we krwi, a także naturalne przeciwutleniacze i witaminę E. Olej ryżowy Olitalia dostępny jest w szklanych butelkach o pojemności 1 l.INDEX FOOD, www.index-food.pl

<< ŚWIATOWA OLIWA W POLSCEPo 12 miesiącach od wprowadzenia na polski rynek włoska oliwa z oliwek Farchioni dostępna jest już we wszystkich najważniejszych sektorach handlu detalicznego. Tym z Państwa, którzy nie mają jej jeszcze w ofercie, powiedzmy, że jest to marka z tradycjami sięgającymi 1780 r., należąca do ścisłej czołówki najlepszych oliw z oliwek na świecie. Na naszym rynku Farchioni dostępna jest w szklanych butelkach o pojemności 250 ml, 500 ml, 750 ml i 1 l. Uśrednione ceny brutto odpowiednio: 11,50 zł, 19,00 zł, 28,00 zł i 33,00 zł.PRESTIGE FOODS POLSKA, www.prestigefoods.pl

Olej rzepakowy 79,1%

Oliwa z oliwek 3,0%

Olej słonecznikowy5,9%

Olej sojowy5,6%

Inne6,5%

Segmentacja rynku olejów jadalnych

(ranking wartościowy)

Źródło: Nielsen, dane za kwiecień 2008

– marzec 2009

Olej rzepakowy 69,6%

Oliwa z oliwek 11,4%

Olej słonecznikowy5,5%

Olej sojowy4,0%

Inne9,6%

Segmentacja rynku olejów jadalnych(ranking ilościowy)

Źródło: Nielsen, dane za kwiecień 2008

– marzec 2009

Page 29: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH29

całości sprzedaży – mówi Jakub Dy-jak. Radzi też, by budowanie półki rozpocząć od podstawowych typów oliwy, czyli extra vergine oraz rafino-wanej pure, a rozszerzyć o tańszą po-mace. – Największe zapotrzebowanie jest obecnie na oliwę 500 ml, dlatego z całą odpowiedzialnością proponu-jemy jej sprzedaż. Kolejnym etapem rozbudowywania półki są oliwy sma-kowe, wzbogacone przyprawami (ba-zylia, oregano), a także oleje innego pochodzenia, np. z pestek winogron czy sezamu – uzupełnia wygląd półki idealnej Jakub Dyjak.

Znaleźć (swoje) miejsceCo do tego, że oliwę warto mieć

w ofercie sklepu, miejmy nadzieję, są przekonani już wszyscy. Po pytaniu, gdzie ją wyeksponować, takiej jed-nomyślności jednak już nie będzie. Joanna Świątek jest zwolenniczką od-separowania oliw od olejów. – Jest to oddzielna grupa produktów, o innym przeznaczeniu niż zwykły olej do sma-żenia – twierdzi. – A ponieważ asorty-ment oliw jest coraz szerszy, również za sprawą marek własnych sieci han-dlowych, warto zbudować dla oliw odrębną półkę – dodaje. Agnieszka Pi-larczyk natomiast nie neguje umiesz-czania oliwy przy olejach, ale podkre-śla też wagę dodatkowych ekspozycji. – Ciekawy display (najlepiej sugeru-jący zastosowanie oliwy do sałatki) z pewnością zwiększy sprzedaż oliwy z oliwek extra vergine w dziale warzyw-nym. Dlaczego? Oliwa z oliwek extra vergine najlepiej smakuje „na surowo” jako dressing do sałatek, dlatego takie dodatkowe wystawienie jest znakomi-tym pomysłem na zwiększenie sprze-daży oraz edukowanie konsumentów w zakresie zastosowania poszczegól-nych oliw. Ofertę można uzupełnić o dodatkową ekspozycję przy sosach. Tam kładłabym nacisk na oleje uni-wersalne, np. olej z pestek winogron bądź oliwę z oliwek typu sansa, które stanowią doskonałą bazę do przy-gotowywania sosów do makaronu – radzi przedstawicielka Index Food. Często oliwy spotkać można również w okolicach makaronów. Agnieszka Pilarczyk twierdzi, że w przypadku niektórych marek oliwy (takich jak np. De Cecco) dodatkowa ekspozycja przy makaronach to zabieg wręcz do-skonały. Doświadczenia firmy Atlan-ta nie potwierdzają jednak, aby taka lokalizacja powodowała zwiększenie sprzedaży. – W przeciwieństwie do ekspozycji w alejce z przyprawami, szczególnie w tzw. sezonie grillowym – twierdzi Jakub Dyjak.

Oliwkowy prezent pod choinkę?W przypadku olejów raczej nie

można mówić o sezonowości sprzeda-ży. Inaczej ma się rzecz na rynku oliwy. Producenci sami starają się sezonowe piki sprzedaży stymulować, zwiększając swoją aktywność promocyjną w okresie

wiosny i lata, czyli wtedy, kiedy nawet konserwatywni amatorzy schabowego przerzucają się na sezonowe warzywa. Ale oliwa z oliwek ma swoje 5 minut także kiedy indziej. – Praktyka pokazu-je, że oliwa z oliwek sprzedaje się naj-lepiej w okresach ogólnie wzmożonego

popytu, przede wszystkim w okolicach Wielkanocy i Bożego Narodzenia. Może to być wynikiem tego, że oliwa jest coraz częściej kupowana na pre-zenty – mówi przedstawicielka marki Monini. Kto by pomyślał?! <<

MAŁGORZATA MARSZAŁEK

reklama

Wsparcie sprzedaży: • Prasa• www• Materiały POS• Displaye• Animacje przy półce

PPP••• www••

MMM•• DDD••• AAA•••

Wsparciy:

cie

Dystrybutor:INDEX FOOD Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k., ul. Jana III Sobieskiego 98, 62-030 Luboń k. Poznania

Tel. 061/810 60 90, Fax 061/810 50 62, www.indexfood.pl 98, 62-030 Luboń k. Poznania

Prawdziwy smak

Italii

olitalia.indd 1 5/11/09 12:52:19 PM

W okresie od kwietnia 2008 do marca 2009 Polacy kupili ponad 4,8 mln litrów oliwy z oliwek o wartości blisko 109,9 mln zł.

Page 30: Magazyn Zycie Handlowe

na półce noWe produkty

ZH30

maj 2009

<< NOWA NUTA

W GRILLOWANIUDzięki wprowadzonym właśnie do sprzedaży przy-prawom Knorr dobrze znane potrawy z grilla, takie jak kurczak i karkówka, mogą nabrać zupełnie nowego smaku.

Pieprz cayenne, papryka, czosnek i inne składniki spotkały się w przyprawie pikantnej do kurczaka. Przyprawa do kar-kówki to kompozycja estragonu, kminku, kolendry i innych ziół. Grillowe menu urozmaici z pewnością przyprawa do gyrosa, zawierająca m.in. oregano, kolendrę i rozma-ryn. Sugerowana cena wszystkich trzech nowości to 1,70 zł za torebkę 25 g.UNILEVER, www.unilever.pl, www.knorr.pl

>> SPOSÓB NA SOCZYSTE MIĘSOMarynata Soczyste Mięso to nowy produkt w ofercie Zakładów Tłuszczowych Bielmar. Jej bazą jest specjalnie skomponowana mieszanka tłuszczu roślinnego, do której dodano zioła i przypra-wy. Marynata pozwala szybko i łatwo przygotować do grillowania, pieczenia lub smażenia każdy rodzaj mięsa. Nie wymaga dodat-kowych składników, nie spływa z mięsa, ale zamyka pory i zacho-wuje jego soczystość podczas obróbki termicznej. Producent przygotował trzy smaki marynaty: tradycyjny, łagodny i ostry. Praktyczne, prostokątne opakowanie, z którego można korzystać wielokrotnie, zawiera 150 g produktu i kosztuje ok. 3,80 zł.ZAKŁADY PRZEMYSŁU TŁUSZCZOWEGO BIELMAR, www.soczystemieso.pl

<< Z DEDYKACJĄ OD KAMISAW tym sezonie grillowym w ofercie firmy Kamis–Przyprawy debiutują cztery nowe mieszanki przyprawowe, dedykowane konkretnym potrawom, tj. skrzydełkom, szaszłykom, warzywom i grzankom. Przyprawa Skrzydełka Ogniste to mieszanka imbiru i chilli (nuta dominująca) z dodatkiem suszonych pomidorów i skórki z cytryny. Czosnek, kolendra i jałowiec, które spotkały się w przyprawie Szaszłyk z grilla, nadają, się do przyrządzania tego dania z mięsa wieprzowego, wołowego oraz drobiowego. W mieszance Warzywa Grillowane dominują zioła: oregano, tymianek, bazylia, szałwia, rozmaryn. Złociste grzanki to z kolei mieszanka ziołowo-koperkowa z wyraźną czosnkową nutą, którą dodaje się do masła, używanego później do smarowania grzanek. Masło to można także serwować jako dodatek do pieczonych ziemniaków, ryb lub mięs z grilla. Rekomendowane ceny każdej z nowych przypraw to 1,89 zł. KAMIS-PRZYPRAWY, www.kamis.pl

<< ANGIELSKA METAMORFOZAFirma Tetley zmieniła opakowania herbat czarnych i earl grey. Nowa szata graficzna w subtelny sposób wyraża ciepłe emocje oraz pozytywne odczucia, jakie towarzyszą nam podczas picia herbaty. Opakowania są bardziej nowoczesne, kobiece, ale nadal podkreślają tradycję i jakość angielskiej herbaty. Niezmieniony pozostawiono też najbardziej charakterystyczny dla Tetley element – niebieski kolor, który jednak ma teraz o wiele żywszy odcień. Nowością są natomiast wieczka, które zwiększają funkcjonalność i wygodę użytkowania produktów. Jedną z herbat, której opakowanie poddano metamorfozie, jest Tetley Intensive, pakowana po 25, 50 i 100 torebek ze sznur-kiem i etykietą. Ceny odpowiednio: 4,59 zł, 8,69 zł i 15,79 zł.TETLEY POLSKA, www.tetley.pl

<< NORWESKI ŁOSOŚ FAMILIJNIESmak prawdziwego norweskiego łososia całym rodzinom pomoże odkryć nowa seria produktów marki Limito. Obejmuje ona: Porcje ogonowe z łososia norweskiego, Medaliony z łososia norweskie-go i Steki marynowane w ziołach z łososia norweskiego, zapakowane w familijne woreczki o wadze 500 g. Produkty adresowane są do osób, które cenią sobie zdrowe odżywianie, tradycyjne i łatwe w przygotowaniu posiłki, a także dbają o domowy budżet (porcje i steki kosztują 19,90 zł, a meda-liony – 18,90 zł). Cała seria szczególnie polecana jest na sezon grillowy. LIMITO, www.limito.pl

Page 31: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH31

<< LODOWE IMPRESJEDo rodziny lodów familijnych Impresja dołączył wariant marcepan, będący połączeniem lodów czekoladowych i marcepanowych z sosem czekoladowym i wiórkami migdałowymi. Ponadto wszystkie desery z tej linii (tiramisu, amarena, czarna porzeczka, mięta i advocat) dostępne są w nowych opakowaniach – efektownych prze-zroczystych pudełkach, ozdobionych malow-niczymi pejzażami inspirowanymi twórczością Moneta. Pudełka mają 900 ml pojemności i kosztują 12,99 zł.ZIELONA BUDKA, www.zielonabudka.pl

>> RODZINNA PRZERWALody Kit Kat, dostępne dotąd w formie impulsowego rożka, od tego sezonu kupić można także w opakowaniu familijnym. Delektowanie się tym czekoladowo-cia-steczkowym miksem lodowym z dodat-kiem prawdziwych, chrupiących kuleczek Pop Choc do okazja do przerwy dla całej rodziny. Proponowana cena opakowania 450 ml – 9,99 zł.NESTLÉ POLSKA, ww.nestle.pl

reklama

Page 32: Magazyn Zycie Handlowe

na półce noWe produkty

ZH32

maj 2009

>> PRZEDSMAK LATA

Wyprzedzając pory roku, firma Müller już teraz proponuje konsumentom

jogurt Müller Mix o smaku jagodowym. Jest to „zestaw”, składający się

z jogurtu o delikatnej, kremowej konsystencji i owoców, w tym przypadku

jagód – zamkniętych w oddzielnych komorach, dzięki czemu oba składniki

można dowolnie łączyć. Nowy Müller Mix jagodowy (podobnie jak wszyst-

kie produkty firmy Müller) nie zawiera sztucznych barwników ani

konserwantów, produkowany jest wyłącznie ze świeżych składni-

ków na bazie pełnego mleka. 150-gramowe opakowanie

kosztuje 1,89 zł.

MÜLLER, www.muellergroup.com

>> SLIM W KAŻDYM WIEKUHerbapol Lublin wprowadził na rynek serię trzech herbat wspomagających odchu-dzanie Slim Figura Age. Herbaty przeznaczone są dla kobiet powyżej 20., 30. i 45. roku życia. Główny komponent każdej z nich to yerba mate – roślina o właściwościach odchudzających, uzupełniona o dodatkowe składniki, różne dla poszczególnych grup wiekowych, dobrane tak, by uwzględniać zmiany zachodzące w metabolizmie kobiet wraz z wiekiem. Opakowania zawierające 20 zapakowanych w oddzielne kopertki saszetek herbaty kosztują ok. 6,00 zł. HERBAPOL LUBLIN, www.herbapol.com.pl

<< KOMPOCIK U BABCIKompociki Babci Jagody to seria produktów wpisujących się w obserwowany ostatnio trend powrotu do tradycyjnych smaków. Są to pakowane w saszetki naturalne susze owocowe w trzech

wariantach: truskawka, jabłko z rabarbarem i czarna porzeczka z żurawi-ną. Napar z nich przyrządzony ma przypominać konsumentom smak domowych

kompotów, stąd też pojawiają się w nim drobinki owoców. Kompociki pakowane są w pudełka po 10 sztuk. Sugerowana cena detaliczna: 3,49 zł.MOKATE, www.mokate.pl

>> WIĘCEJ LEKKOŚCIDobrze znane konsumentom pieczywo lek-kie Wasa 7 zbóż od kwietnia dostępne jest w większym, tzw. rodzinnym opakowaniu. Jego wyjątkowy smak to efekt połączenia siedmiu rodzajów mąki, w tym tak unikalnych jak amarantu, komosa ryżowa i orkisz. Co ważne, większość (54%) to mąka pełnoziarnista, dzięki czemu Wasa 7 zbóż jest bogatym źródłem błonnika, witamin i minerałów. Pieczywo to dobrze komponuje się zarówno z wytrawnymi, jak i lekko słodkimi. Jedna kromka zawiera tylko 20 kcal. Opakowanie: 280 g. Cena detaliczna: 7,40 zł.WASA BARILLA POLAND, www.wasa.pl

>> CZAS NA HYDROWITAMINYPlusssz Up to seria napojów, jakich na naszym rynku jeszcze nie było. Należą one do popularnej w Stanach Zjednoczonych kategorii hydrowitamin. Plusssz Up jest zbilansowaną dawką witamin (jedna butelka Plusssz Up pokrywa 85% dziennego zapotrzebowania na witaminy), minerałów oraz składników aktywnych, podaną w łatwo przyswajalnej formie orzeźwiającego, lekko owocowego napoju (dodajmy: niskokalorycznego). Do wyboru są trzy jego warianty: Guarana + Witaminy o smaku owocu granatu, Magnez + Witaminy o smaku cytryny oraz Minerały + Witaminy o smaku czerwonego grapefruita. Pojemność – 0,5 l, sugerowana cena – 3,50 zł.POLSKI LEK, www.polskilek.pl

Page 33: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH33

>> ZIELONYCH CIĄG DALSZYZachęcona sukcesem dotychczas oferowanych herbat zielonych, firma Bio-Active poszerzyła ich linię o kolejne smaki. I tak w sprzedaży debiutują: Zielona z Pigwą oraz Zielona z Flaszowcem w wersji ekspresowej oraz Zielona z owocem pomarańczy w wersji liściastej. Sugerowane ceny detaliczne herbat ekspresowych, dostępnych w opakowaniach zawierających 20 torebek, to 2,49 zł, a herbaty liściastej w opakowaniu 100 g – 3,99 zł. Obecnie wszystkie produkty firmy biorą udział w konkursie konsumenckim Kiperiada, w którym do wygrania jest m.in. wyprawa na Cejlon z Beatą Pawlikowską.BIO-ACTIVE DYSTRYBUCJA, www.bio-active.pl

>> CYTRYNA W BUTELCELudziom młodym i aktywnym, którzy szu-kają nowych sposobów na ugaszenie pra-gnienia, Tymbark proponuje Lemoniadę – naturalny, niezwykle orzeźwiający napój składający się z 1 cytryny wyciśniętej do 0,5 litra krystalicznej wody. Cytrynowy, lekko kwaskowaty smak Lemoniady ugasi pragnienie nawet w najbardziej upalny dzień. Napój nie zawiera konserwantów ani sztucznych barwników, a pływające w nim cząstki cytryny dodatkowo pod-kreślają jego naturalność. Lemoniada dostępna jest w butelkach PET o pojem-ności 500 ml w trzech wariantach smako-wych: cytrynowym, cytrynowo-rabarbaro-wym i cytrynowo-grejpfrutowym. Ofertowa cena netto: 1,79 zł. TYMBARK – GMW, www.maspex.com.pl

reklama

Page 34: Magazyn Zycie Handlowe

na półce noWe produkty

ZH34

maj 2009

<< ENERGETYCZNA INNOWACJAW kwietniu firma Coca-Cola HBC Polska rozpoczęła sprzedaż napoju energetycznego Burn w innowacyjnej butelce PET o pojemności 0,5 l. Produkt dedykowany jest do sprzedaży w handlu tradycyjnym, nowoczesnym i na stacjach benzynowych. Wprowadzeniu Burna w nowym opakowaniu na rynek towarzyszy zintegrowana kampania marketingowa, obejmująca reklamę zewnętrzną, prasę, internet, a także akcje sam-plingowe w miejscach sprzedaży produktu oraz atrakcyjne materiały ekspozycyjne. Sugerowana cena na półce: 4,99 złCOCA-COLA HBC POLSKA, www.burn.pl

>> RIDERS O SMAKU COLIProducent napoju energetyzującego Riders poszerza ofertę o innowacyjny produkt – Riders Cola. Nowość ta stanowi połączenie wszystkich pobudzających właściwości energetyków oraz smaku napojów typu cola. Dzięki zawartości kofeiny, tauryny oraz witamin z grupy B Riders Cola jest idealną propozycją dla osób chcących wykazywać się najwyższym poziomem energii oraz sprawności umysłowej, np. podczas jazdy moto-cyklem czy samochodem. Działanie napoju z pewnością docenią wszyscy ci, którzy żyją intensywnie, nie boją się podejmowania odważnych, ekstremalnych wyzwań. Sugerowana cena detaliczna puszki zawierającej 250 ml napoju to 2,59 zł.USTRONIANKA, www.ustronianka.pl

<< PRINCESSA DLA OCHŁODYZnana ze świata wafelków marka Princessa i jej najpopularniejszy wariant kokosowy dostępny jest teraz jako lód. Zamknięty w formie rożka, dostarcza niezapomnianych wrażeń smakowych, rozpoczynając od bogatej w wiórki kokosowe korony, poprzez sos z białej czekolady, lody kokosowe oraz śmietankowe. Całość otulona jest chrupiącym wafelkiem. Proponowana cena – 3,20 zł za 120 ml.NESTLÉ POLSKA, ww.nestle.pl

>> CZEKOLADA, POMARAŃCZE I BĄBELKIW połowie kwietnia na rynku pojawiła się limitowana edycja bąbelkowa czekolada Aero Dark & Orange w formie batona. Jest to egzotyczne połączenie ciemnej czekolady z pomarań-czowym, orzeźwiającym wnętrzem, mającym postać rozpływających się w ustach bąbelków. Produkt został zamknięty w poręcznej formie batona i charakterystycznym, pomarańczowym opakowaniu. Sugerowana cena detaliczna – ok. 1,65 zł za 35 g. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.com.pl

CYGARO PACHNĄCE KAWĄW delikatnym cygarze Balmoral Dominican Selection poczuć można smak orzechów, kawy i drobinek drewna. To efekt wyko-rzystania w kompozycji różnych tytoni z całego obszaru Karaibów, połączonych owijką z dominikańskiego tytoniu Olor i liściem okrywającym Ecuador Shade. Aromat tego topowego modelu Balmoral kojarzy się ze świeżo zaparzoną kawą. Każde cygaro (format Corona, długość 145 mm, średnica 16,6 mm, czas palenia 71 minut) jest indywidualnie zapakowane w celofan i elegancką tubę, co gwarantuje zachowanie wysokiej jakości produktu. Sugerowana cena: 7,50 zł za sztukę.TTI POLAND, www.ttipoland.pl

W STRONĘ SŁOŃCA

Nadzienia o niepowtarzalnych smakach, oryginalny kształt i kolorystyka to atuty bombo-nierki Soleil – nowego produktu premium w ofercie firmy Mieszko. Kryje ona w sobie indywidualnie zapakowane czekoladki z nadzieniem o smaku: crème brûlée, biszkopt z czekoladą, cytrynowy sorbet i deser bananowy. Szata graficzna, wykonanego z grubej, lakierowanej tektury, owalnego opakowania utrzymana jest w ciepłej, słonecznej tonacji. Bombonierka Soleil – waga: 226 zł, cena: ok. 13,50 zł.MIESZKO, www.mieszko.pl

Page 35: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH35

<< CZERWONE I ORZEŹWIAJĄCEWino stołowe najpopularniejszej wśród Polaków marki Carlo Rossi* jest teraz dostępne w nowym, orzeźwiającym wariancie. Mowa tutaj o delikatnym, czerwonym

winie o półwytrawnym charakterze Carlo Rossi Rosso Frescato, obecnym na polskim rynku od połowy marca. Spośród innych win czerwonych wyróżnia je wyrazisty aromat świeżych owoców oraz orzeźwiający, pobudzający zmysły smak, który ujawnia się po schłodzeniu. Wrażenie lekkiego musowania idealnie współgra z owocową nutą, sprawiając, że jest to bardzo dobrze zbalansowane wino. Carlo Rossi Rosso Frescato pasuje do każdej okazji jako aperitif bądź jako dodatek do posiłku. Elegancka butelka Carlo Rossi Rosso Frescato posiada praktyczne zamknięcie, które pozwala zachować orzeźwienie na dłużej. 750 ml wina zawierajęcego 9% alkoholu kosztuje ok. 20,00 zł. BOLS

– Z badań firmy Nielsen wynika, że Polacy najchętniej sięgają po wina czerwone, które stanowią aż 66% win stołowych**. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom konsumentów, zdecydo-waliśmy się wprowadzić unikalny produkt w tym najbardziej cenionym przez konsumentów segmencie. Carlo Rossi Rosso Frescato to idealna propozycja dla wszystkich, którzy dopiero zaczynają pić wino lub preferują wina delikatne w smaku – mówi Andrzej Studziński (na zdjęciu), kierownik marki Carlo Rossi w dystrybuującej ją firmie Bols. – W badaniach konceptowych (przepro-wadzonych przez Research International w listopadzie 2007 na grupie 200 osób spożywających wino w ciągu ostatnich 4 tygodni) chęć zakupu Carlo Rossi Rosso Frescato zadeklarowało 56% ankietowanych. To ewidentny dowód na to, że Carlo Rossi Rosso Frescato jest nowością, na którą konsumenci czekali – dodaje Andrzej Studziński.

*deklaracja zakupu marki wg Millward Brown SMG/KRC, październik 2008, badanie na ogólno-polskiej losowej próbie 298 osób w wieku 18-75 lat pijących wino co najmniej raz na 6 miesięcy ** Udział ilościowy segmentu win czerwonych w rynku win stołowych w okresie kwiecień-marzec 2009 wg Nielsen.

reklama

Page 36: Magazyn Zycie Handlowe

na półce noWe produkty

ZH36

maj 2009

>> KONSERWY KLASY PREMIUM Grupa Mispol, jeden z czołowych polskich producentów konserw i pasztetów, przedłuża promocję swoich nowości 400 g Premium. Nowości te zostały wpro-wadzone do sprzedaży w marcu br. Należą do nich: Golonka Żołnierska, Boczek Żołnierski i Gulasz Angielski, dostępne w puszkach z otwieraczem, które zgodnie z preferencjami konsumentów wyróżnia wyjątkowy smak i duże kawałki mięsa. – Do wprowadzenia nowości zachęciła nas przede wszystkim bardzo dobra i wciąż rosnąca sprzedaż dwóch pierwszych konserw z tej linii: Żołnierskiej i Białowieskiej – wyjaśnia Jolanta Skowrońska, marketing manager w Grupie Mispol. – Oba te produkty generują z roku na rok prawie 40-procentowy wzrost sprzedaży. Stąd uznaliśmy, że jest duże zapotrzebowanie na konserwy lepszej jakości. Najwidoczniej duża liczba konsumentów szuka takich produktów i jest w stanie zapłacić za nie nieco więcej – dodaje pani Jolanta. Wprowadzone przez Mispol nowości oferowane są sklepom w kartonach zbiorczych zawierających po 6 szt. Golonki Żołnierskiej, Boczku Żołnierskiego i Gulaszu Angielskiego, a także 6 szt. konserwy Białowieskiej (z nową recepturą). Do każdego kartonu zbiorczego Mispol dodaje drewnianą deskę do krojenia gratis. Sprzedaż całej linii konserw 400 g wspierana jest kampanią reklamową w prasie konsumenckiej oraz degustacjami i specjalnymi ekspo-zycjami w sklepach. GK MISPOL, www.mispol.com.pl

>> TORTILLE INACZEJWielbiciele kuchni meksykańskiej mogą teraz sięgnąć po nowe warianty tortilli – z pieprzem (tłuczonym) oraz z ziołami (pietruszka, bazylia, oregano i tymianek). Tortille maxi pszenne z tymi właśnie dodatkami to limitowana oferta marki Delecta. Dostępne są one od 20 kwietnia w tradycyjnym i nowoczesnym kanale dystrybucji. Opakowania zawierające po 6 placków o średnicy 25 cm zgodnie ze wskazaniem producenta kosztować mają 8,99 zł.RIBER FOODS POLSKA, www.delecta.pl

<< ALLA CARBONARA, ALLA FUNGHICi, którzy polubili klasyczne, włoskie sosy do makaronu Agnesi bolognese, arrabbiata i basilico, mogą teraz sięgnąć po kolejne. Firma North Coast rozszerzyła bowiem ich ofertę o sos carbonara i funghi. Pierwszy, aksamitnie śmietanowy z wędzonym bocz-kiem, idealnie komponuje się z makaronem spaghetti, drugi – na bazie pieczarek i śmieta-ny – z makaronem jajecznym, np. tagliatelle. Jeden 280-gramowy słoiczek sosu wystarczy na przygotowanie sycącego obiadu dla 4 osób. Cena: ok. 14,90 zł.NORTH COAST, www.northcoast.com.pl

Powszechna

opinia na temat konserw jest

taka, że są to produkty typowo turystyczne

i sprzedają się niemal wyłącznie w sezonie letnim.

istotnie w sprzedaży konserw widoczna jest sezonowość

związana z latem i wakacjami. Nie ma bowiem wygodniejszej

formy opakowania, która zapewniłaby produktowi tak długo świeżość,

bez znaczenia w jakich warunkach i temperaturze jest przechowywana.

Biorąc z sobą konserwę na wyjazd, można być pewnym, że w każdym

momencie po jej otworzeniu jest ona świeża i pełnowartościowa.

Nie jest jednak tak, że konserwy kupowane są wyłącznie

w sezonie letnim. Rzeczywiście od kwietnia do listopada

ich sprzedaż jest dużo większa, ale są to produkty,

które rotują przez cały rok.

>> SZLACHETNE SZATY PIASTAPiwo Piast Mocne otrzymało nowe opakowanie. Szlachetność nadaje mu szata graficzna w czarno-złotej tonacji z wyeksponowanym na tle wrocławskie-go Ratusza logo Piasta. Na etykiecie butelek umiesz-czono najważniejsze nagrody zdobyte przez markę w ostatnim czasie, na kontretykiecie – opis piwa. Półlitrowa butelka Piasta Mocnego kosztuje 2,65 zł, puszka o takiej samej pojemności – 2,99 zł. CARLSBERG POLSKA, www.carlsbergpolska.pl

Page 37: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH37

>> KINDZIUK TYM RAZEM PO LWOWSKUSegment kindziuków produkowanych przez PMB Białystok wzboga-cił Kindziuk Lwowski. W wariancie tym klasyczne, długie dojrze-wanie zostało zastąpione krótkim parzeniem i długim suszeniem. Dzięki temu Kindziuk Lwowski jest łagodniejszy i delikatniejszy w smaku od pozostałych. Za kilogram tej wędliny trzeba zapłacić w skle-pie ok. 35,00 zł.PMB, www.pmb.com.pl

<< ITALIA W ZASIĘGU RĘKIWłoskie smaki i aromaty do kuchni wniesie nowy sos do gotowania marki Winiary Italia Cztery Sery. Produkt łączy w sobie intensywne smaki mozzarelli, gorgonzoli, pecorino i parmezanu. Idealnie nadaje się do dań z makaronu, a także potraw z mięsem i warzywami. Jego rekomendowana cena to ok. 2,50 zł. Sos Cztery Sery uzupełnia gamę sosów Italia, w skład której wchodzą sosy: Boloński, Neapolitański i Sycylijski. Nowy wariant dostępny jest w skle-pach od kwietnia. Jego wprowadzenie na rynek wspierać będzie kampania reklamowa w TV, trwająca od maja do czerwca 2009 r.NESTLÉ POLSKA, www.winiary.pl

>> USZLACHETNIONE DARAMI NATURYDary Puszczy to linia pasztetów wytworzonych ze specjalnie wyselekcjonowanego mięsa drobiowego z dodatkiem naturalnych przypraw, owoców i warzyw. Mocno zarysowane na powierzchni pasztetów owoce i warzywa uszlachetniają ich smak, dzięki czemu Dary Puszczy trafiają w najbardziej wysu-blimowane gusta. Linia obejmuje pasztety: z grzybami, z żurawiną, ze śliwką oraz leśny. Wszystkie pakowane są w aluminiowe foremki z kartonową wsuwką. Waga jednego opakowania to około 1,2 kg. Sugerowana cena detaliczna: 12,00-13,00 zł. ZAKŁADY MIĘSNE PEKPOL OSTROŁĘKA, www.pekpol.pl

reklama

Page 38: Magazyn Zycie Handlowe

na półce noWe produkty

ZH38

maj 2009

PAPIER, JAKIEGO NIE BYŁOW sklepach sieci Tesco zadebiutował nawilżany papier toaletowy Kleenex Moist. Idea tego produktu opiera się na używaniu go jednocześnie z tradycyjnym, suchym papierem toaleto-wym, co gwarantuje większe poczucie świeżości i czystości. Sugerowana cena detaliczna opa-kowania Kleenex Moist zawierającego 42 nawilżone listki to 5,99 zł. Wynalazcą technologii nawilżanego papieru toaletowego jest firma Kimberly-Clark, która w latach 70. XX wieku wpro-wadziła go w Niemczech i Szwajcarii. Obecnie produkt ten (pod różnymi markami) dostępny jest także w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Hiszpanii, a teraz i w Polsce.KIMBERLY-CLARK, www.kimberly-clark.com

<< COŚ DLA MĘŻCZYZN I KOBIETSeria kosmetyków dla mężczyzn to nowość w ofercie marki On Line.

W jej skład wchodzą żele pod prysznic typu 2w1 (do włosów i ciała): pobudzający Energy i orzeźwiający Cool. Identyczne nazwy mają też dwa warianty antyperspirantów dla mężczyzn. Antyperspiranty to także nowość w ofercie dla kobiet. W sprzedaży

dostępne są trzy ich rodzaje: Cream & Soft – prze-znaczony do skóry wrażliwej, polecany po depilacji, Ice Touch – chroniący przed nadmierną potliwo-ścią, Pure Neutral – nie pozostawiający białych plam na ubraniach. Zarówno damskie, jak i męskie antyperspiranty mają formę roll-onu i cenę ok. 6,00 zł za 50 ml. Żele pod prysznic For Men o pojemność 250 ml kosztują ok. 6,50 zł.FORTE SWEDEN,

www.forte-sweden.com

SCHAUMA Q10 – Z POMOCĄ NATURZE90% włosów stanowi keratyna, której dwa rodzaje przestają być z upływem czasu wytwarzane. Dlatego też z wiekiem włosy stają się słabsze, cienkie i łamliwe. Linia Schauma Q10 powstała żeby zapobiec temu problemowi. Szampon, balsam i odżywka z tej linii zawierają koenzym Q10, który pobudza produkcję keratyny, dlatego odbu-dowują włosy, wzmacniają je i sprawiają, że utrzymują one swoją naturalną elastycz-ność. Szampon Schauma Q10 dostępny w opakowaniu o pojemności 250 ml kosztu-je ok. 7,50 zł. Tyle samo trzeba zapłacić za 200-mililitrowe opakowanie odżywki. Cena maseczki o pojemności 200 ml wynosi ok. 13,50 zł.HENKEL POLSKA, www.henkel.pl

<<LUCEK ZADBAŁ O WSZYSTKO

Dobrze znany i popularny płyn do mycia naczyń Lucek zyskał zmodyfikowaną, jeszcze skuteczniejszą recepturę oraz całkowicie nowe opakowanie. Lucek nie tylko doskonale usuwa tłuszcz i inne zabrudzenia, pozostawiając naczy-

nia czyste i lśniące. Dzięki specjalnie dobranym składnikom, jest także łagodny dla skóry dłoni i nie wysusza jej. Nowa butelka Lucka została

pomyślana tak, by spełniać oczekiwaniom klientów zarówno pod względem użytkowym – stała się ergonomiczna i funkcjonalna – jak i estetycznym. Producent zadbał też o to, by kupujący Lucka nie mieli problemu z wyborem wariantu zapachowego. Na butelkach pojawiły się bowiem nowe etykiety z wyjątkowo czytelną i przejrzystą grafiką. Obecnie Lucek dostępny jest w czte-rech wariantach zapachowych: miętowym, cytrynowym, jabłkowo-cytrynowym i grapefruitowym oraz w postaci balsamu aloesowego (wszystkie warianty ofe-rowane w butelkach o pojemności 500 ml i 1 l). Zapach miętowy występuje także w opakowaniu 5 kg, którego etykieta również zyskała nową szatę gra-

ficzną. Mimo wprowadzonych zmian, płyn Lucek nadal „dba” o kieszenie klientów. Sugerowana cena opakowania o pojemności 500 ml to 2,00 zł,

opakowania 1 l – 3,10 zł, a kanistra o wadze 5 kg – 9,30 zł.INCO-VERITAS, www.inco-veritas.pl

>> STYLOWE SPOJRZENIE NA HIGIENĘLambi Limited Collection to nowatorska linia ręczników papierowych i papierów toaletowych stworzona przez szwedzką projektantkę Cecilię Carlstedt. Zastosowane w niej wzory łączą w sobie delikatność i najnowsze trendy kolorystyczne. Elementem wyróżniającym Lambi Limited Collection są czarne opakowania i kwiatowe motywy. Papier toaletowy ozdobiony został kwiatami turkusowymi i różowymi, natomiast ręcz-nik papierowy – kwiatami zielonymi i granatowymi. Sugerowane ceny detalicz-ne: 11,49 zł za opakowanie zawierające 6 rolek papieru i 9,59 zł za opakowanie zawierające 3 rolki ręczników. METSÄ TISSUE, www.lambi.pl

<<

<<

Page 39: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH39

MAX CZYSTOŚCI W TOALECIENa naszym rynku dostępne są już środki do czyszczenia toalet pod znaną na świecie marką Harpic Max. Gęsty żel Harpic Max dokładnie pokrywa powierzchnię muszli (nawet pod jej obrzeżem) i efektywnie czyści toaletę, zabijając przy tym 99,9% bakterii i grzybów. Zawarty w nim kwas solny ułatwia usunięcie najtrudniejszych zabrudzeń i kamie-nia. Żel Harpic Max oferowany jest w trzech wersjach zapachowych: Original, Citrus Force oraz Spring Force. Pojemność: 750 ml. Cena: 8,69 zł. Drugi dostępny na naszym rynku pro-dukt marki Harpic Max to kostka toaletowa o unikalnym, podłużnym kształcie, dająca maksymalne pokrycie muszli i działająca nawet do czterech tygodni. Kostka Harpic Max uwalnia dużą ilość piany, a żelowy wkład pozostawia świeży zapach (Pine, Citrus lub Marine), także pomiędzy jednym a drugim spłukaniem. Cena: 8,69 zł za sztukę.RECKITT BENCKISER, www.reckittbenckiser.com

<< AUTO NA WYSOKI POŁYSKCzyszczenie auta po wielu miesiącach deszczu, śniegu, mrozów i błota ułatwią nowe produkty z linii Stella Pack Auto. Pierwszy z nich to zestaw do woskowania złożony z 5 elementów: poręcznego gumowego uchwytu, aplikatora do wosku oraz 3 pucerek z mikrofibry (cena takiego zestawu to ok. 16,00 zł). Druga to ściereczka z mikrofibry do polerowania karoserii (ściereczka o wymiarach 35 x 40 cm kosztuje ok. 12,00 zł). Kolejna nowość to Czyścik samo-chodowy do silnych zabrudzeń w poręcznej, małej formie, który precyzyjnie dotrze w najtrudniej dostępne miejsca, a przy tym idealnie pasuje nawet do drobnych, kobiecych dłoni. Cena tego produktu to ok. 9,00 zł. STELLA PACK, www.stellapack.com.pl

<<

reklama

bil.indd 1 5/12/09 3:22:52 PM

Page 40: Magazyn Zycie Handlowe

ZH40

maj 2009

na półce akCeSorIa do GolenIa

Gładko ogolona twarz jest nie tylko synonimem higieny i zadbanego wyglądu, ale jak się okazuje także presti-żu. Wykazały to niezbicie

badania przeprowadzone na zlecenie marki Gillette, w których brało udział 1800 kobiet i mężczyzn z USA, Kana-dy i krajów europejskich. Klasyfikując atrybuty fizyczne najczęściej łączone z sukcesem, zarówno mężczyźni, jak i kobiety na drugim miejscu wymienia-li gładko ogoloną twarz (na pierwszym panowie podawali ubiór, panie zaś kuszący zapach). Taką właśnie twarz z sukcesem utożsamia 70% badanych ko-biet oraz 60% mężczyzn, lekki zarost z ogólnie pojętym prestiżem łączy tylko

12-13% respondentów. Ich zdaniem zarost gęsty i długi (broda) rzadko idzie w parze z wysokim statusem społecz-nym. Polacy podzielają opinie wyrażane przez ankietowanych w innych krajach europejskich. Badania przeprowadzone przez Pentor Research International na zlecenie marki Gillette w naszym kraju wykazały, że Polacy najbardziej podoba-ją się sobie (Polkom zresztą też) ogoleni na gładko. Kilkudniowy zarost prefe-ruje 7% kobiet i 8% mężczyzn. Same

wąsy akceptuje 4% pań i 5% panów. Tylko 14% polskich kobiet stwierdziło, iż zarost u mężczyzny nie ma dla nich żadnego znaczenia. Wszystkie te dane pokazują, że współcześnie golenie prze-stało być tylko codzienną czynnością czysto higieniczną, a zaczęło mieć wa-lor kulturowy, dzięki któremu mężczy-zna komunikuje innym swój charakter i pozycję społeczną.

Kategoria pełna wzrostówMaszynka jednorazowa lub ma-

szynka systemowa, czyli z wymiennym wkładem, to element wyposażenia nie-mal każdego mężczyzny, niezależnie od wieku czy zasobności portfela. Dla wie-lu z nas golenie maszynką jest tak oczy-wiste, jak poranne śniadanie. Warto jed-nak pochylić się na moment nad stanem rynku akcesoriów do golenia. – Według danych Nielsena z ostatnich 12 miesię-cy (do końca I kwartału 2009) segment maszynek systemowych pod względem wolumenowym rósł dwukrotnie szyb-ciej niż segment maszynek jednorazo-wych (index 136 do 118), podczas gdy wartościowo sytuacja przedstawia się zupełnie odwrotnie (index 111 do 120) – mówi Przemysław Dzierbicki, brand manager Gillette w firmie

Procter & Gamble Polska. Ta sytu-acja jest efektem kilku czynników, które w zeszłym roku zadecydowa-ły o obecnym kształcie tego rynku: w segmencie maszynek systemowych pojawiły się marki własne sieci han-dlowych, zaś w segmencie maszynek jednorazowych wprowadzono in-nowacje, które budują wartość tego segmentu, tak jak np. wyposażona w 3 ostrza, zapewniające wysoki komfort golenia, maszynka jednorazowa Blue 3 marki Gillette. O wzrostach ilościowych i wartościowych mówią też inne bada-nia Nielsena, dotyczące akcesoriów do golenia, takich jak maszynki oraz żyletki i nożyki. Sprzedaż tak opisanej kategorii wzrosła ilościowo o 13,4%, wartościowo o 15,3% i osiągnęła poziom niemal 229 mln sprzedanych sztuk oraz wartość bli-ską 448 mln zł (dane dotyczą okresów marzec 2007 – luty 2008 vs marzec 2008 – luty 2009).

Klient systemowy czy jednorazowy?

Maszynki jednorazowe i syste-mowe znajdują nabywców niezależ-nie od wieku, wykształcenia i pozycji społecznej. Czy jednak podobnie jak w przypadku ulubionej marki ubrań czy perfum można mówić o lojalności do jakiejś konkretnej formy maszynki? – Dzisiaj widzimy, że lojalność do formy golenia – maszynką systemową bądź jednorazową – jest dość stabilna, choć oczywiście zauważamy nieznaczne prze-chodzenie z jednej kategorii do drugiej. Użytkownicy maszynek systemowych są generalnie bardziej lojalni w stosunku do marki, wykazują się większą świado-mością, podczas gdy użytkownicy jedno-razowych nie wyróżniają się tak silnym przywiązaniem i są bardziej skłonni do zmiany marki – zauważa Przemysław Dzierbicki. Nabywca maszynki jedno-razowej jest więc z reguły przypadkowy, kupuje maszynkę w sposób impulsowy, bez specjalnych przemyśleń dotyczących szczegółów, takich jak marka lub liczba ostrzy. Bardziej profesjonalnie podcho-dzi do kwestii golenia mężczyzna wybie-rający maszynkę systemową, który sięga po urządzenie i ostrza tej marki, która spełniła jego oczekiwania. Dla produ-centów ma to swoje dodatkowe plusy. – Na przykładzie naszych linii Fusion i Mach3 obserwujemy, że użytkowni-cy maszynek systemowych, są bardziej skłonni więcej na nie wydać. Kupują nie tylko produkty droższe, ale i w większej ilości niż użytkownicy maszynek jedno-razowych – dodaje Dzierbicki.

Szansa dla tradycyjnychBadania Nielsena pokazują, że

w sprzedaży akcesoriów do golenia >>

Fora internetowe pełne są wpisów na temat tego, jak powinien wyglądać idealny mężczyzna. Wśród tysięcy odpowiedzi na czoło zaczyna się wysuwać ta jedna – zadbana twarz. Czy ten trend detaliści zdołają zamienić na zysk dla swojego sklepu?

Gładki sukces

reklama

Page 41: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH41

Page 42: Magazyn Zycie Handlowe

(maszynek, żyletek i nożyków) prym wiedzie kanał nowoczesny. W okresie marzec 2008 – luty 2009 hipermar-kety wygenerowały 24,6% sprzedaży wartościowej, podczas gdy supermar-kety – 16,1%. Jednakże porównując te liczby z okresem marzec 2007 – luty 2008, zauważyć można, że kanał no-woczesny nieznacznie traci na rzecz kanału tradycyjnego. Sklepy spożyw-czo-przemysłowe zwiększyły udziały o 1,1% do poziomu 11,3%, sieciowe skle-py chemiczne oraz sklepy spożywcze też są na plusie (wzrost odpowiednio o 1,5% do poziomu 16,4% oraz o 0,5% do poziomu 8,3%). Także w przypadku lokalizacji sprzedaży widać nieznaczną różnicę pomiędzy maszynkami jedno-razowymi a systemowymi. – Maszynki jednorazowe są bardziej popularne w kanale tradycyjnym z uwagi na więk-szą dostępność tych produktów, zaś ma-szynki systemowe zdecydowanie lepiej sprzedają się w kanale nowoczesnym. Generalnie największa koncentracja sprzedaży maszynek systemowych wy-stępuje w drogeriach i hipermarketach – mówi Tomasz Cieśliński, regionalny menedżer ds. rynku w firmie Procter & Gamble Polska.

Z kobiecej perspektywyOmawiając rynek akcesoriów do

golenia, nie należy zapominać o kobie-tach. – Maszynki damskie mają w sezo-nie 15%, zaś poza sezonem 10% udzia-łów – mówi Tomasz Cieśliński. Ważną informacją jest również to, że kobiety nie używają tylko maszynek przezna-czonych wyłącznie dla nich, nierzadko decydują się na zakup produktów do golenia dla mężczyzn. Dominującym typem placówek, w którym kobiety kupują produkty do golenia, jest kanał nowoczesny: hipermarkety, ale także drogerie. Zdaniem producentów jest to wynik mniejszej dostępności tego typu produktów w kanale tradycyjnym, szczególnie w sklepach z przewagą arty-kułów spożywczych. Wspomniany już sezon na damskie maszynki przypada oczywiście na okres letni. W segmencie maszynek męskich także widać wów-czas ożywienie. – Letni wzrost w kate-gorii maszynek damskich wynosi od 20% do 30%. Również męski segment odnotowuje wzrosty sezonowe, są one jednak mniejsze od tego w segmencie damskim. Z reguły wzrost, który obser-wujemy, waha się od 15% do 20% – wyli-cza Tomasz Cieśliński.

Droga ku doskonałościProducenci starają się wciąż zaska-

kiwać klienta oraz przystosowywać pro-dukt do jego potrzeb. Nie inaczej ma się sprawa w przypadku maszynek do

golenia. – Maszynki jednorazowe idą zdecydowanie w kierunku zapewnienia większego komfortu golenia (np. paski nawilżające w maszynce Gillette Blue 3), ale także zwiększenia liczby ostrzy (3 ostrza to obecnie standard). Kolejny element to ruchoma główka maszyn-ki, której zdolność dopasowania się do kształtu twarzy obniża ryzyko zacięć podczas golenia. Ruchoma główka nie jest niczym wyjątkowym w maszynkach systemowych, jednak w przypadku maszynek jednorazowych jest rozwią-zaniem innowacyjnym – stwierdza Przemysław Dzierbicki. Maszynki systemowe również wciąż ulegają ulep-szeniom i modyfikacjom. – Maszynka Gillette Fusion ma aż 5 ostrzy. To gwa-rantuje najbardziej precyzyjne golenie. Maszynka ta jest wyposażona także w trymer, szczególnie istotny dla tych mężczyzn, którzy nie golą się całkowi-cie na gładko. Trymer pozwala im na stylizowanie i „kontrolowanie” zarostu – mówi pan Przemysław i wspomina jednocześnie o najświeższej innowacji, Fusion Power – maszynka wyposażona jest w baterie umieszczone w rączce. Drgania powodowane zasilaniem bate-riami sprawiają, że skóra jest podczas golenia masowana. Dzięki temu włosy łatwiej z niej wychodzą i jeszcze krócej, skuteczniej można je ściąć. Ostatnio na rynku pojawił się też produkt, który czy-ści i konserwuje maszynki do golenia. Mowa o duńskim hicie – Razorpit. Jego producent zdecydował się wprowadzić go na nasz rynek (jako drugi w Europie, po Danii) z uwagi na innowacyjność i użyteczność produktu oraz fakt, że w Polsce podobnego urządzenia nie ma. Początkowo Razorpit sprzedawany bę-dzie w sklepie internetowym (www.ra-zorpit.pl), jednak już niedługo pojawić się ma w sklepach tradycyjnych, dro-geriach oraz supermarketach w całym kraju. Państwo możecie go już teraz wy-grać, rozwiązując zamieszczoną w tym numerze krzyżówkę.

CEZARy KSEL

Hipermarkety>2500m2

24,6%-2,0

Zmiana w stosunku do marzec 2007 – luty 2008 [w %]

Supermarkety<2500m2

16,1%0,0

Sklepy spożywczo-przemysłowe11,3%1,1

Sklepy chemiczne sieciowe16,4%1,5

Sklepy chemiczne niesieciowe12,2%-0,8

Sklepy wielobranżowe4,3%-0,4

Kioski6,8%0,1

Sklepy spożywcze8,3%0,5

Lokalizacja sprzedaży

maszynek, żyletek i nożyków do golenia[ujęcie wartościowe]

Źródło: Nielsen, dane za marzec 2008-luty 2009

ZH42

maj 2009

na półce akCeSorIa do GolenIa

GOLENIE W PEŁNI BEZPIECZNEWilkinson wprowadza do Polski udoskonaloną maszynkę do golenia na mokro Wilkinson Protector 3. „Piankowa”, elastyczna główka maszynki, trzy nieza-wodne ostrza osłonięte unikalną kratką ochronną, udoskonalony system czyszczenia ostrzy oraz pasek nasączony witaminą E i aloesem – to połączenie sprawia, że nowa wersja Wilkinson Protector 3 zapewnia 100% bezpieczeństwa w trakcie gole-nia. Sugerowana cena maszynki – 24,99 zł.ENERGIZER POLSKA, www.wilkinson.com.pl

DUŃSKI HIT NA POLSKIM RYNKURazorpit to innowacyjny produkt opracowany przez duńskich wynalazców, który już wkrótce poja-wi się na polskim rynku. Czyszczący i konserwujący maszynki do golenia, w krótkim czasie zdobył uznanie tysięcy konsumentów w Europie. Razorpit to przede wszystkim nowe spojrzenie na zasady higieny osobistej. Codzienne użycie Razorpita zapewnia czystość nożyków i przedłuża żywotność ostrzy. Razorpit pasuje do prawie wszystkich dostępnych u nas maszynek do golenia. Sugerowana cena detaliczna ok. 80,00 zł.DANA GROUP, www.razorpit.pl

PIELĘGNACJA PO MĘSKUNowa linia kosmetyków Gillette Series jest bardzo klarowna i pomyślana tak, aby w optymalny sposób spełniać pielęgnacyjne oczekiwania mężczyzn. Znajdują się w niej żele do golenia zawierające składniki, które ułatwiają poślizg maszynce (dostępne w sześciu wariantach dosto-sowanych do różnych typów skóry), a także kosmetyki po goleniu: woda (w sześciu wariantach zapachowych), balsam i żel. Do tego dochodzą jeszcze: żel do mycia twarzy oraz cała gama antyperspirantów w postaci sprayu, żelu, sztyftu oraz kremu. Ceny kosmetyków z nowej linii Gillette Series mieszczą się w przedziale od 11,49 zł za antyperspirant w sprayu o pojemności 150 ml do 29,99 zł za wodę po goleniu o pojemności 100 ml. PROCTER & GAMBLE, www.gillette.com.pl

Page 43: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH43

Page 44: Magazyn Zycie Handlowe

OPTYMISTYCZNA HOOP COLA„Odkręć się na innych” to hasło nowej kampanii Hoop Coli. Jej najważniejsze elementy to reklama telewizyjna promująca Hooptymistyczny Ośrodek Otwierania Polaków (w skrócie H.O.O.P.) oraz nowa odsłona serwisu internetowego www.hoopcola.pl. Ideą kampanii jest zachęcenie Polaków, aby otworzyli się na siebie oraz wprowadzenie w ich codzienne życie odrobiny optymizmu. Dwa spoty w wersjach 30- i 15-sekundowej emitowane są w TVN i Polsacie od 10 kwietnia. W tym samym czasie wystartowały też działania w internecie. Nowej platformie komunikacyjnej towarzyszy zmiana opakowań Hoop Coli (butelki mają inny kształt i etykiety, na których umieszczono nowe logo i ikonę marki, na wariantach bezcukrowym oraz cytrynowym pojawiły się polskie oznaczenia).

PROMOCYJNY MIX Firma Müller Polska przygotowała wiosenną niespodziankę dla konsumentów w postaci pro-mocyjnych zestawów jogurtów Müller Mix. Do końca maja trzy poręcznie zapakowane jogur-ty tej marki (jeden o smaku malina/jeżyna i dwa o smaku truskawkowym) dostępne będą w cenie dwóch, a więc 3,78 złotych. Akcja ma charakter ogólnopolski i realizowana jest we wszystkich sieciach handlowych, w których dostępne są jogurty niemieckiego potentata. – Do promocji wybraliśmy klasyczne smaki jogurtów Müller Mix – mówi Katarzyna Niezgoda, dyrek-tor marketingu Müller Polska. – Akcja „Mix 3 za 2” ma na celu zachęcić do zakupu produktów Müller osoby, które jeszcze nie miały okazji poznać ich zalet oraz nagrodzić naszych lojalnych konsumentów poprzez obniżenie ceny ich ulubionych produktów – dodaje pani Katarzyna.

BRYLANTY OD MOKATEOsoby gustujące w kawie Mokate Cafe Premium mają ostatnią okazję, by wygrać pierścionek z brylantem lub srebrną bran-soletkę. Wystarczy, że kupią promocyjne opakowanie tej kawy i sprawdzą, czy na znajdującej się wewnątrz zdrapce umiesz-czony jest znaczek pierścionka lub bransoletki. Promocja trwa od 15 listopada 2008 r. do 31 maja 2009 r. Pula przewidzianych w niej nagród obejmuje 50 pierścionków z brylantem oraz 500 srebrnych bransoletek. Szczegóły i regulamin loterii dostępne są na stronie www.mokate.com.pl

NOWY WIZERUNEK, A PIWO WCIĄŻ TO SAMONajnowsza kampania wizerunkowa marki Żywiec podkreśla niezmienność tego piwa (od lat to samo źródło wody, jedno, niezmienne miejsce produkcji, jeden browar) w obliczu zmieniającego się świata. Jej pierwszy etap to ogólnopolska kampania outdorowa zbudowana na czterech ha-słach; „Jeden browar”, „Jedno źródło”, „Jedno miejsce” i „Wszelkie prawa zastrzeżone”. Wyko-rzystujące je billboardy widoczne są od 1 do 30 kwietnia w 10 miastach: Bydgoszczy, Gdańsku, Katowicach, Krakowie, Lublinie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie, Warszawie oraz Wrocławiu. Drugim elementem kampanii jest nowy spot reklamowy, którego emisja w ogólnopolskich i tematycz-nych stacjach telewizyjnych oraz w internecie ruszy tuż przed długim, majowym weekendem.

NAMIERZAMY HUMANITARNE SKLEPY Każdy sklep, który ma w swojej ofercie Cisowiankę 0,33 l dedykowaną Polskiej Akcji Humanitar-nej, już wkrótce znajdzie się w lokalizatorze Zumi.pl. Sklepy uczestniczące w akcji zostaną bo-wiem oznaczone specjalnymi ikonkami. W ten sposób za pomocą jednego kliknięcia konsumenci będą mogli znaleźć najbliższy punkt sprzedaży małej butelki Cisowianki, a także dowiedzieć się, czy ich ulubiony sklep wspiera akcję. Żeby się tego dowiedzieć wystarczy wpisać w wyszukiwarkę nazwy sklepu lub hasło: „Cisowianka”, „Woda dla Sudanu”, czy „Kampania Wodna”.

marki ze wspomaganiem

ZH44

maj 2009

Page 45: Magazyn Zycie Handlowe

TROPIKALNA PRZYGODA Z CHIQUITĄ17 kwietnia ruszyła promocja marki Chi-quita: „Poczuj smak tropikalnej przygody”. Aby wziąć w niej udział, należy kupić co najmniej 1 kilogram bananów Chiquita i wysłać dowód zakupu wraz z kopertą kon-kursową (dostępną przy stoisku z banana-mi lub na stronie www.chiquita.pl). Pierw-sze 4000 osób, które tak zrobią otrzymają książkę kucharską z przepisami na potrawy z bananów. Do ksiązki dołączona będzie zdrapka, dająca szansę wygrania nagrody głównej – vouchera w wysokości 20 000 zł na wymarzoną, egzotyczną wycieczkę. Akcja trwa od 17 kwietnia do 14 maja. Wspiera ją kampania radiowa z stacjach RFM FM, ZET i ESKA oraz wybranej prasie kobiecej.

LUBELSKA CHOJNOŚĆNa początku kwietnia do sklepów trafiły promocyjne zestawy Malinówki – produk-tu, który pod koniec ubiegłego roku po-większył rodzinę wódek z serii Lubelskie, wytwarzanych przez Polmos Lublin. Teraz do każdej butelki Malinówki Lubelskiej dołączony jest w prezencie kieliszek. Sprzedaż promocyjnych zestawów potrwa do wyczerpania zapasów. Sugerowana cena butelki Malinówki z kieliszkiem gra-tis wynosi 19,00 zł.

10 MILIONÓW LODÓW DO WYGRANIA Promocja patyczkowa „Szczęście sprzyja lodożercom” doczekała się już 8. edycji. Jej mechanizm jest bardzo prosty – wystarczy kupić jeden ze smaków lodów Big (Milk, Trio, Toffi, Fruit lub Bam-bi), sprawdzić paty-czek i w przypadku wygranej wymienić go w wybranym skle-pie na Big Milka. Tegoroczna edycja promocji trwa od 1 kwietnia do 30 wrze-śnia, a do wygrania jest w niej 10 milio-nów Big Milków.

DREAM TEAM PEPSIThierry Henry, Fernando Torres, Lionel Messi, Cesc Fabregas, Kaká oraz Frank Lampard... to zawodnicy nowego dream teamu Pepsi. Cieka-we informacje na ich temat oraz interesujące fakty dotyczące gry w siatkonogę (znanej na świecie pod nazwą footvolley) znajdują się na nowej stronie www.pepsi.pl. Profile piłkarzy dream teamu Pepsi, możliwość szczegółowego poznania zasad gry w footvolley i spróbowania swych sił w pojedynku z gwiazdami – to tylko część z jej licznych funkcjonalności. Ci sami piłkarze wystąpią też w najnowszym spocie reklamowym Pepsi, zatytułowanym „A field made of sand”. Jego emisja na antenach te-lewizji TVN, Polsat, TV4, TVN7, TVN Warszawa, MTV i VIVA zaczyna się 1 maja.

maj 2009ZH45

rekl

ama

Page 46: Magazyn Zycie Handlowe

zarządzanie kategorią

ZH46

maj 2009

WHISky

Średnia odległość Księżyca od Ziemi wynosi 384,4 tys. km. Okazuje się, że wiele wózków sklepowych pokonuje ten dystans w tę i z powrotem.

Marta Rustecka, kierownik ds. zarządzania kategorią

w firmie Coca-Cola HBC Polska

Made in...Szkocja. W procesie produkcji tutej-

szej whisky (dojrzewającej w dębowych beczkach przez okres co najmniej trzech lat) używane są różne rodzaje zbóż. Dlatego możemy wyszczegól-nić whisky jęczmienne – single malt, zbożowe – grain oraz mieszane – blen-ded. Ostatnia grupa jest największa, a zarazem najbardziej znana. Należą do niej takie „sławy” jak Johnnie Walker, Grant’s, Ballantine’s, Chivas Regal czy Old Smuggler.

Stany Zjednoczone to natomiast królestwo bourbonu, czyli whisky (a dokładniej whiskey, bo tak zwy-kło się określać trunek tego gatunku wyprodukowany zarówno w USA, jak i Irlandii), którego główną bazą jest kukurydza (jej minimalna zawartość musi wynosić 51%). Bourbon dojrze-

wa w beczkach przez co najmniej dwa lata. Najbardziej znanym przedstawi-cielem tego gatunku jest oczywiście Jim Beam. Drugi filar amerykańskich destylarni to Tennessee Whiskey, która różni się od bourbona głównie procesem filtracji. Również ten rodzaj whiskey ma swojego sprzedażowego bohatera. Jest nim Jack Daniel’s.

Na koniec wróćmy do Europy, a dokładniej – na zielone wyspy Irlandii.

Produkowana tam whiskey powsta-je wyłącznie z jęczmienia i jego słodu, a dojrzewa przez co najmniej trzy lata. Najbardziej znane marki irlandzkiej whiskey to Bushmills, Tullamore Dew i Jameson.

Wstęp do sekretuPowyższy wstęp dla prawdziwych

smakoszy byłby zapewne obrazą – jak można w tak niewielu słowach opisać „wodę życia”? To prawda. Na swoje usprawiedliwienie mamy nie-wiele. Po pierwsze, artykuł ten ma pomóc zwiększyć sprzedaż w sklepie, więc musimy skupić się na faktach, które tę sprzedaż mogą wspomóc, a po drugie – jesteśmy zdania, że zamiast mówić o whisky czy whiskey, lepiej je smakować. Zanim to jednak zrobi-my, odkryjemy przed Państwem kilka sprzedażowych sekretów, związanych z tą kategorią.

Potencjał wschodzącej gwiazdyWhisky jest czwartą pod względem

wartości kategorią w „polskim koszy-ku alkoholowym”. Dwie największe to oczywiście piwo i wódka, które wspólnie odpowiadają za 90% wartości tegoż koszyka. Kolejne 5% przypada na wino. Ostatnie 5% podzielone jest między pozostałe kategorie alkoho-lowe, z których największa to whisky – posiada ona 1,6% udziałów w rynku. Rzeczą wartą podkreślenia jest fakt, że whisky to aktualnie jedna z najdy-namiczniej rozwijających się katego-rii produktów zawierających alkohol. Porównując ostatnie dwa 12-miesięcz-ne okresy badawcze, można zauwa-żyć, że dynamika ilościowej sprzeda-ży trunków z tego gatunku, wynosi ponad 20%, co plasuje je na drugim miejscu spośród wszystkich napojów alkoholowych. Wynik ten może szo-kować, zważywszy na fakt, że whi-sky nie jest produktem, który można znaleźć w każdym sklepie z koncesją na sprzedaż alkoholu. Przeciwnie – porównując whisky z wódką, okaże się, że ta ostatnia kategoria ma dys-trybucję wyższą aż o 1/3. I co ciekawe, liczba sklepów tradycyjnych o średniej wielkości posiadających w ofercie whi-

Zyski z whisky

Powiedzenie „co kraj to obyczaj” sprawdza się przy wielu okazjach, ale dla smakoszy whisky jest jak zaklęcie. Wprawdzie trunek ów produkuje się w wielu regionach świa-ta, to i tak whisky jest albo szkocka, albo irlandzka, albo amerykańska, albo przynaj-mniej nawiązuje do tradycji któregoś z tych krajów. Wiedza ta to podstawa dla sprze-dawcy, który nie chce, by klienci uznali go za dyletanta. By uchodził za specjalistę, musi do końca przeczytać ten artykuł.

Fakt, że whisky to kategoria z dużym potencjałem rozwoju potwierdza jej wysoka, ponad 23-procentowa dynamika sprzedaży ilościowej w średnich sklepach spożywczych przy niezmienionym poziomie dystrybucji.

Page 47: Magazyn Zycie Handlowe

sky w 2008 r. utrzymała się na tym samym co w roku poprzednim.

Żniwo dla odważnychTe sklepy, które mają whisky w ofer-

cie, zbierają dziś żniwo. – Fakt, że whi-sky to kategoria z dużym potencjałem rozwoju potwierdza jej wysoka, ponad 23-procentowa dynamika sprzedaży ilościowej w średnich sklepach spożyw-czych przy niezmienionym poziomie dystrybucji – podkreśla Grzegorz Gebel, specjalista firmy CEDC. – Dla tych zatem, którzy już wcześniej wprowadzili whisky do oferty swojego sklepu, to naj-lepszy czas, by z tej dynamiki sprzedaży skorzystać. Trzeba tylko zdecydować się na kolejny krok, czyli odpowiednią, przejrzystą ekspozycję – podkreśla pan Grzegorz. Od czego jednak zacząć?

Leżakowanie na półce? Zabronione!

Sposób ekspozycji ma ogromny wpływ na sprzedaż whisky. – Jeżeli chcemy przyciągnąć klienta do kate-gorii whisky, musimy zadbać o odpo-wiedni charakter i atmosferę ekspo-zycji. Whisky nie możemy „upychać” gdzieś w kącie i liczyć na to, że ktoś się nimi zainteresuje. Takie podejście spowoduje, że będziemy tylko czy-ścić butelki z kurzu. Nie powinniśmy również traktować ich jako baneru reklamowego, układając na półkach tuż pod sufitem – przestrzega nasz rozmówca. Kolejny często spotyka-ny błąd to mieszanie kategorii whi-sky z brandy i koniakami. I nie tylko z nimi zresztą. – Klient nie sugeruje się kolorem płynu, jaki jest w butel-kach brandy, koniaków oraz whisky. Osobie, która przyszła kupić whisky, nawet nie przyjdzie do głowy, by szukać jej wśród koniaków. Co więcej... – Nie możemy również eksponować whisky w sąsiedztwie tanich wódek, a tak nie-stety bardzo często się dzieje – podkre-

śla Grzegorz Gebel. Jego zdaniem whi-sky potrafią się hojnie „odwdzięczyć” za odpowiednie miejsce i prezentację na regale z alkoholem. Jeżeli zatem już zdecydowaliśmy się rozbudować ofertę o kategorię whisky, zadbajmy, by na półkach wyglądała jak towar luksusowy, by ekspozycja była nie tylko widoczna, ale także czytelna. Tu znowu przydaje się lekcja geografii.

Tropem klienta i Jasia Wędrowniczka

Wprawdzie wszystkie oferowane w sklepie whisky powinny stać razem, nie oznacza to jednak, że można je ustawiać byle jak. Podstawowe kryte-rium podziału półki to kraj pocho-dzenia. – Najwięcej miejsca na półce powinna mieć szkocka, której udział w tej kategorii wynosi dziś aż 77% – wyjaśnia pan Grzegorz. – Drugim co do wielkości segmentem są whisky amery-kańskie, czyli bourbon i Tennessee

Whiskey z udziałem na poziomie 11%. Do najbardziej popularnych szkoc-kich należą wspomniane już Johnnie Walker, Ballantine’s oraz Grant’s. Jako ciekawostkę warto zanotować, że ta ostatnia może pochwalić się najwyższą dynamiką wzrostu w całej kategorii whisky. Pozostałe trunki, o które warto rozbudować półkę powinny pochodzić z Irlandii i np. Kanady, z naciskiem na te pierwsze oczywiście. Najwybitniejsi przedstawiciele każdego z wymienio-nych na początku gatunków to jed-nak nie wszystko. Ofertę powinniśmy zbudować tak, by oprócz nich, mieć również pozycje, które odpowiadają na indywidualne potrzeby klientów naszego sklepu. Czasem to właśnie ich sugestie mogą mieć znaczący wpływ na sprzedaż.

Pokusa grzechu nie wartaWarto pamiętać, że niemal

każdy producent ma w swojej ofer-

cie oprócz podstawowych produk-tów również te o charakterze pre-mium (np. z 12-letnim i dłuższym okresem leżakowania). W związku z tym, jeśli pojawi się w naszym asor-tymencie produkt tej samej marki, ale o szlachetniejszej zawartości (np. Grant’s 12 letni), pamiętajmy by zawsze eksponować go razem z pozostałymi przedstawicielami tej marki. Konsumenci, którzy lubią whisky, jeśli będą chcieli komuś sprawić prezent, szukać go będą w ramach swojej ulubionej marki. Z doświadczenia wiemy jednak, że pokusa, by wszystkie produkty o charakterze premium czy super premium wywindować tam, gdzie sprzedawca nie sięgnie bez pomo-cy drabiny jest bardzo silna. Ten kto się jej oprze, owoce zbierze w kasie. <<

GRZEGORZ KiCińSKi

maj 2009ZH47

Średnia odległość Księżyca od Ziemi wynosi 384,4 tys. km. Okazuje się, że wiele wózków sklepowych pokonuje ten dystans w tę i z powrotem.

Najwięcej miejsca na półce powinna mieć szkocka, której udział w tej kategorii wynosi dziś aż 77%. Do najbardziej popularnych whisky, pochodzących z tego kraju należą Johnnie Walker, Ballantine’s oraz Grant’s. Jako ciekawostkę warto zanotować, że ta ostatnia może pochwalić się najwyższą dynamiką wzrostu w całej kategorii whisky.

Klient nie sugeruje się kolorem płynu, jaki jest w butelkach brandy, koniaków oraz whisky. Osobie, która przyszła kupić whisky, nawet nie przyjdzie do głowy jej szukać go wśród koniaków.

Gruba warstwa kurzu na butelce to sygnał, że na półce nie dzieje się za dobrze. Whisky, szczególnie ta, która kosztuje ponad 170 zł, nie może stać w otoczeniu tanich wódek czy pośród likierów.

Page 48: Magazyn Zycie Handlowe

zarządzanie kategorią

ZH48

maj 2009

napoje GaZoWane

Załóżmy, że na wszystkie napo-je gazowane w sklepie prze-znaczono 10 regałów. Jakie kryteria powinny decydować o tym, które rodzaje napojów

zajmą najwięcej miejsca? Pierwszymi i najważniejszymi są dynamika rozwoju oraz średnie udziały ilościowe i warto-ściowe poszczególnych kategorii oraz ich segmentów smakowych w rynku napojów bezalkoholowych.

Ekspozycja głównaWszystkie napoje gazowane powin-

ny mieć wyznaczone jedno, stałe miej-sce ekspozycyjne w całej sekcji napojów bezalkoholowych. Jeśli powierzchnia sklepu jest bardzo mała, najlepiej łączyć ich ekspozycję z napojami energetycz-nymi i izotonicznymi lub z napojami niegazowanymi w opakowaniach PET oraz tymi na bazie herbaty (jak Nestea). Ważne, by przy tym pamiętać, że na napoje gazowane wraz z energetyka-mi i izotonikami należy zarezerwować około 35-40% całej powierzchni prze-znaczonej na napoje bezalkoholowe, a każdy podsegment smakowy powinien

rozpoczynać się od produktów znanych marek. Najlepiej zaczynać od tych droż-szych tj. Coca-Cola, Fanta, Sprite czy Pepsi, Mirinda, 7Up – bo to właśnie z nich finalnie mamy wyższy zysk. Silne marki powinny wyznaczać granice całej kategorii, ale także poszczególnych segmentów. Jeśli sklep ma niewielką powierzchnię i na całą kategorię napo-jów gazowanych może przeznaczyć 1-2 regały, ważne jest zadbanie o to, by nie miksowała się ona z innymi. Nie powinno się przeplatać produktów gazowanych z niegazowanymi, np. tylko dlatego, że pasują do siebie wielkością opakowań. Jeśli już zmuszeni jesteśmy łączyć kilka kategorii na jednym regale – postarajmy się choć wydzielać równe,

Średnia odległość Księżyca od Ziemi wynosi 384,4 tys. km. Okazuje się, że wiele wózków sklepowych pokonuje ten dystans w tę i z powrotem.

W sezonie wiosenno-letnim szczególną uwagę należy zwrócić na ekspozycję produktów markowych w lodówce. Nic tak nie bije po kieszeni, jak braki towarowe najlepiej rotu-jących, a przy tym wysokomarżowych produktów.

Ekspozycja nad lodówką pozwala optymalnie wykorzystać przestrzeń sklepową. Oszczędzamy miejsce na magazynie, ale też ożywiamy to, które dotychczas pozostawało bezużyteczne. Dodatkowo, jeśli uda nam się zawiesić ekspozytor z napojami nad lodów-ką z lodami (szczególnie w sezonie letnim), istnieje większe prawdopodobieństwo, że konsument skusi się na zakup podwójny (i lód, i napój). Obydwa impulsy mogą oddzia-ływać na siebie wzajemnie, zwiększając sprzedaż.

Dodatkowe złotówki

W ubiegłym roku napoje gazowane osią-

gnęły wartość około 260 mln zł. W stosunku do roku poprzedniego urósły o 7,5% ilościowo i 15,9% wartościowo. Naj-więcej na tych wzrostach ugrały te sklepy, które zadbały o odpowiednią ekspozycję towaru. Jeśli ktoś z Państwa chciałby w tym roku do nich dołączyć, wystarczy by zastoso-wał się do poniższych wskazówek.

„EKSPOZYCJA NAPOJÓW NA 10 REGAŁACH”*

Napoje gazowane typu cola

6 regałów

Toniki 0,4 regału

Napoje gazowane smakowe:

• pomarańczowe 1 regał

• cytrynowe 1 regał

• pozostałe 0,6 regału

Oranżady 1 regał

* dla innych rozmiarów ekspozycji – proporcjonalnie mniej lub więcej

z „bąbelków”

Page 49: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH49

pionowe bloki, rysując między nimi „niewidoczne linie”.

Ekspozycja dodatkowaJeśli tylko istnieje możliwość prze-

znaczenia dodatkowych, wolnych prze-strzeni pod specjalne ekspozycje, napo-je gazowane powinny tam się znaleźć przede wszystkim wiosną i latem oraz w sezonach przedświątecznych (Boże Narodzenie, Wielkanoc). Jeśli sklep wygospodaruje stałe miejsca na dodat-kową ekspozycję, może być pewny, że znacznie zwiększy sprzedaż, a także odzyska częściowo przestrzeń na maga-zynie. Co ważne – ekspozycja taka nie odbiera klientów tradycyjnym regałom, lecz „przyciąga” nowych nabywców.

Ekspozycja w lodówkachPamiętajmy, by na bieżąco uzu-

pełniać ekspozycje w lodówkach. Zwracajmy na to uwagę zwłaszcza w sezonach cieplejszych. Szczególną troską należy objąć te lodówki, które znajdują się na trasie potencjalnego klienta do kasy oraz te przy samej kasie. Ekspozytory chłodnicze powinny być zawsze wypełnione towarem co naj-mniej w 95%. Uwaga ta dotyczy szcze-gólnie podstawowych marek i smaków, cieszących się największym zaintere-sowaniem wśród klientów. Produkty takie jak np. Coca-Cola czy Pepsi są na tyle rozpoznawalne, że przekonają do zakupu już samą swoją obecnością. Ich widok wywołuje impuls – potrzebę zakupu.

Zwyczaje KowalskiegoKonsumenci na półkę z napojami

patrzą zupełnie inaczej niż analitycy. Dla tych ostatnich liczą się wskaźniki i cyfry. Przeciętny Kowalski napoje gazo-wane dzieli na 4 podstawowe segmenty: napoje typu cola, toniki, napoje gazowa-ne smakowe (pomarańczowe, cytryno-we, inne smaki) i oranżady. To „widzi-misię” Kowalskiego półka odzwiercie-dlać po prostu musi. Niezwykle istotne jest przy tym wychwycenie liderów poszczególnych segmentów, by nie tylko odpowiednio ich wyeksponować, ale także zapanować nad ich rotacją. Jeśli jakiś produkt znika kilkakrotnie szybciej niż pozostałe (np. Coca-Cola 0,5 l standard), powinniśmy mu zagwa-rantować odpowiednio więcej miejsca. Dlaczego? W biznesie zawsze chodzi o zysk, a ten na półce z napojami rośnie wraz ze sprzedażą produktów marko-wych. Budując ekspozycję, należy też zwrócić baczną uwagę na kierunek ruchu klientów. Po prostu sprawdźmy, jaką drogę wybiera większość z nich od momentu wejścia do sklepu. Wiedza ta przyda się do ustalenia lokalizacji

dodatkowych ekspozycji (np. lodówek z napojami) – powinniśmy je ustawić na trasie naszych klientów, a nie cho-wać po kątach, licząc na to, że ktoś przypadkiem do nich podejdzie.

Lekcja LP i sezonyBudując ekspozycję, starajmy się

stawiać produkty droższe na wysokości wzroku – im niższa cena, tym niższa półka. Klient, który przyszedł po pro-dukt tani – znajdzie go i tak. Bardziej należy skupić się na kliencie niezdecy-

dowanym, który nie planował zakupu. Być może skusi się na droższy produkt, jeśli ten wpadnie mu w oko. Pamiętajmy też, że polski Kowalski czyta wszystko od lewej do prawej. Ekspozycję rów-nież. Dlatego na samym początku tej półkowej „lektury” powinien znaleźć najwartościowsze marki w kategorii. W okresie letnim dbajmy też w sposób szczególny o ekspozycje i dostępność produktów impulsowych (w małych opakowaniach tj. 0,5 l). Uwaga ta doty-czy szczególnie wody oraz Coca-Coli

standard, Coca-Coli Zero, czy takich napojów jak Nestea. W okresie letnim popyt na tego typu produkty rośnie co najmniej kilkukrotnie i szkoda byłoby stracić większy obrót tylko dlatego, że nie zabezpieczyliśmy odpowiednio zapasów, lub nie uczuliliśmy persone-lu, by częściej uzupełniał ekspozycje w lodówce.

GRZEGORZ KiCińSKiwspółpraca: Marta Rustecka, kierownik ds. zarzą-

dzania kategorią w firmie Coca-Cola HBC Polska

Źródło: Nielsen, Total Poland, 2008 vs 2007

Na napoje gazowane wraz z energetykami i izotonikami należy zarezerwować około całej powierzchni przeznaczonej na napoje bezalkoholowe, a każdy podsegment smakowy powinien rozpoczynać się od produktów znanych marek.

Średnia odległość Księżyca od Ziemi wynosi 384,4 tys. km. Okazuje się, że wiele wózków sklepowych pokonuje ten dystans w tę i z powrotem.

Zaoferujmy konsumentom możliwie duży wybór, w tym również między mniejszą, a większą pojemnością napoju. Budując sekcję, pamiętajmy też, by ułożyć produkty od góry do dołu, od droższych (zazwyczaj znanych, identyfikujących kategorię marek) po tańsze. W ten sposób przyciągamy klienta do półki.

35-40%

Marta Rustecka, kierownik ds. zarządzania kategorią w firmie Coca-Cola HBC Polska Dodatkowe miejsca ekspozycyjne warto zagospodarowywać wystawkami z produktów promocyjnych lub objętych szczególnymi akcjami konsumenckimi (np. zapunktowani.pl), zaś w przypadku braku takowych – po prostu wystawić sprzedażowych pewniaków, do których latem należy większość jednolitrowych napojów.

Page 50: Magazyn Zycie Handlowe

Przyjmijmy, że średni sklep spożywczy wykorzystuje około 100 zwykłych świe-tlówek o mocy 58W każda (warto podkreślić, że aż

70% działających dziś świetlówek w Polsce została wytworzona w starej technologii). Jeśli placówka otwarta jest 15 godzin dziennie przez 350 dni w roku, można być pewnym, że więk-szość z tych świetlówek trzeba po 1,5 roku wymienić, gdyż ich przeciętna trwałość wynosi 12 000 godzin. Pew-ne jest także co innego – bolesne rachunki z elektrowni. Na szczęście ból ten można ograniczyć do mini-mum a nawet sprawić, że nie będzie już odczuwalny. – Najprostszym rozwiązaniem jest wymiana świe-tlówek T8 58W na TL-D Eco 51W, co w ciągu roku pozwoli oszczędzić ponad 1000 zł – tłumaczy Tomasz Waszkiewicz, ekspert w firmie Phi-lips Lighting Poland. – Gdyby jed-nak wymienić obecne oświetlenie na świetlówki Master TL-D Reflex Eco o mocy 36W, rocznie oszczędzi-my grubo ponad 4000 zł. A to już gra warta świeczki. Tym bardziej, że no-woczesne świetlówki mają trwałość na poziomie 20 000 godzin – podkre-śla. Jakby tego było mało, sklep taki staje się proekologiczny, gdyż dzięki takiej zmianie tylko w ciągu roku do atmosfery trafia 6300 kg dwutlenku węgla mniej. Jeśli argumenty te nie przekonały jeszcze Państwa do po-zbycia się przestarzałych świetlówek, mamy jeszcze w rękawie co najmniej dwa dodatkowe asy.

80% oszczędnościNajwiększą korzyść daje wymia-

na całych opraw oświetleniowych na nowoczesne wersje z układem HF (statecznik elektroniczny). Nowe oprawy mają po prostu wyższą sku-teczność świetlną – dzięki specjal-nej konstrukcji oraz wyższej jakości materiałów, z których są wykonane,

kontrolują emisję światła w odpo-wiedni (efektywny) sposób, co znacz-nie poprawia estetykę wnętrza. Przy wyborze konkretnego rozwiązania, warto pamiętać, że każda technolo-gia – zarówno żarówka, halogen, jak i stara świetlówka liniowa – posiada teraz odpowiednik pozwalający osią-gnąć oszczędności na poziomie oko-ło 10% (przy zmianie świetlówek na nowoczesne), 30-40%, gdy wymieni-my całą oprawę, a nawet 80%, gdy w grę wchodzi zamiana tradycyjnych żarówek czy halogenów na bardziej zaawansowane technologie LED. – Wprawdzie sama wymiana zawsze wiąże się z wyższym nakładem finan-sowym, ale po pierwsze pamiętajmy, że inwestycja ta zwraca się bardzo szybko, a po drugie i tak nas czeka: z dniem 1 września 2009 r. zwykłe ża-rówki o mocy >100W oraz wszystkie żarówki matowe lub kolorowe oraz niektóre halogeny, będą wycofane z rynku – wyjaśnia pan Tomasz i do-daje, że Unia Europejska z dniem 13 kwietnia 2010 r. wycofa się też ze sprzedaży starych świetlówek TL-D. Od nowoczesności nie ma więc od-wrotu, a jeśli tak – po co czekać na kolejne zakazy, skoro już dziś można wyjść im naprzeciw i zaoszczędzić znaczne kwoty.

Fakty, które umykają„Że ktoś nie zgasił światła

w toalecie? Że pali się żarówka na w kantorku na zapleczu?” Zwykle nie zwracamy na takie rzeczy uwagi. Trzeba zadbać o towar, przypilnować zamówień itd. Ot, sklepowa codzien-ność – nie ma czasu na bawienie się w drobiazgi. Niestety drobiazgi te mają swoją cenę, którą zapłacić musi właściciel sklepu. Żeby nie być gołosłownym. Jeśli nie gasimy świa-tła w toalecie, w której wkręciliśmy zwykłą żarówkę o mocy 100W, przy założeniu, że sklep otwarty jest 320 dni, żarówka świeci 12h na dobę (zakładamy, że osoba zamykająca sklep, gasi światło przynajmniej na noc), przemnożymy to przez cenę kilowatogodziny wyjdzie nam suma 161,30 zł. Za takie pieniądze można by dziecku sprawić całkiem niezły prezent pod choinkę. Można by, bo niestety pieniądze „zjadła” żarówka w toalecie. Dodajmy do tego światło w kantorku, czy na magazynie i robi się nam już prawie 500 zł lub jeszcze więcej, gdy okaże się, że światło pali się 24 godziny na dobę przez okrą-gły rok. Prostym rozwiązaniem, któ-re nie wymaga kontroli personelu

Zastanawiasz się, skąd wziąć pieniądze na wakacje? Potrzebujesz więcej na bieżące wydatki? Wymień świetlówki! Od razu uprzedzam, że tekst przeznaczony jest wyłącznie dla ludzi o mocnych nerwach. Pojawią się bowiem obliczenia, które niektórych mogą mocno zirytować.

1000 zł do przodu Pstryk i...wyposażenie

ZH50

maj 2009

oŚWIetlenIe

Page 51: Magazyn Zycie Handlowe

i ciągłego sprawdzania CZY WSZYSTKO CO NIEPOTRZEBNE JEST ZGASZONE, jest instalacja zwykłego czujnika ruchu. Oprócz tego, warto rozważyć inwestycję w najnowszy produkt Philipsa – Ma-sterLED, który jest 45 razy bardziej trwały (45 000 h) oraz zużywa 80% mniej energii niż zwykła żarówka. W warunkach domowych oznacza to 45 lat bez konieczności wymiany żarówki, o oszczędności energii nie wspominając.

Ciemna strona półkiZ jednej strony energooszczęd-

ność, z drugiej – niedoświetlenie. Warto zwrócić uwagę na fakt, że używanie niewłaściwych rozwiązań oświetleniowych (oraz niewymie-nianie zużytych) ma wpływ na wize-runek sklepu, a nawet na sprzedaż. – Z naszych obserwacji wynika, że poprawne oświetlenie jest jednym z kluczowych czynników decydują-cych o sukcesie sklepu (wymieniane razem z lokalizacją sklepu, jakością obsługi, itd.) – podkreśla ekspert Phi-lipsa. – Odpowiednio dobrane może przyciągnąć więcej klientów (sklep jest lepiej widoczny i pozytywnie postrzegany z zewnątrz), a co za tym idzie spowodować wzrost obrotów sklepu nawet o 20%. Jak to możliwe?

Dobrze skomponowane oświetlenie stwarza w sklepie przyjemną atmos-ferę, pomaga odnaleźć klientom produkty i na koniec skłania do ich zakupu. Jest zatem profesjonalnym sprzedawcą, który w dodatku się nie

męczy – dodaje. Zostawiam Państwa z tą wiedzą sam na sam i idę spraw-dzić, czy gdzieś przypadkiem nie zo-stawiłem zapalonego światła. <<

GRZEGORZ KiCińSKi

Z dniem 1 września 2009 r. zwykłe żarówki o mocy >100W oraz wszystkie żarówki matowe lub kolorowe oraz niektóre halogeny, będą wycofane z rynku. NE

WS

Najprostszym rozwiązaniem jest wymiana świetlówek T8 58W na TL-D Eco 51W, co w ciągu roku pozwoli oszczędzić ponad 1000 zł. Gdyby jednak wymienić obecne oświetlenie na świetlówki Philips Master TL-D Reflex Eco o mocy 36W, rocznie oszczędzimy grubo ponad 4000 zł.

Obliczenia, na które powoływałem się w powyższym artykule, można spraw-dzić na specjalnych kalkulatorach znaj-dujących się na stronach:• http://www.start-saving.com • http://www.klub.swiatlo.pl

maj 2009ZH51

reklama

Page 52: Magazyn Zycie Handlowe

transport i logistyka

ZH52

maj 2009

NV200, choć wygląda niepo-zornie – ot kolejny kom-paktowy mały furgon – jest odsłoną wielkich ambicji Nissana. Wcale sobie tego

nie wymyśliłem. – NV200 to nasza propozycja globalnego małego vana – oznajmił Andy Palmer, starszy wice-prezes ds. planowania produktów glo-balnych w Nissan Motor Co., Ltd. Jego zdaniem atutami samochodu są zna-komite walory użytkowe i pomysłowe rozwiązania podnoszące wygodę korzy-stania z auta, niskie koszty eksploatacji oraz funkcjonalna konstrukcja. Cytuję Palmera, bo wrażenia z jazdy mogą opi-sywać dopiero koledzy w Japonii, gdzie samochód trafił wiosną. Europa musi na niego poczekać do jesieni. Czy warto? Wydaje się, że tak. NV200 będzie dostęp-ny w trzech różnych wersjach: jako fur-gon oraz w dwóch siedmiomiejscowych odmianach osobowych – jako funkcjo-nalne towarowo-osobowe kombi oraz jako bardziej komfortowy mikrobus.

Dwie europalety na prostych rękach

W NV200 widać gołym okiem, że zagospodarowanie nadwozia jest

podporządkowane głównemu zada-niu, jakie stawia się przed samocho-dem dostawczym. Ma przewieźć jak najwięcej towaru. Konstruktorom udało się uzyskać jedną z najwięk-szych i najbardziej funkcjonalnych przestrzeń ładunkowych w tej kla-sie pojazdów. Mimo długości całe-go auta wynoszącej niespełna 4,4 m długość części towarowej NV200 przekracza 2 m (2040 mm), a kuba-tura aż 4,1m3. Co więcej. Dzięki za-stosowaniu przedniego napędu oraz tylnego zawieszenia o bardzo zwartej konstrukcji w NV200 zmieszczą się aż dwie standardowe europalety. Do-stawczak ten jest ode mnie o 4 cm wyższy (1,84 m), lecz jego załadunek nie sprawia kłopotu – poziom podło-gi (520 mm nad ziemią) pozwala za-pakować towar „na prostych rękach”. Na koniec rzecz warta podkreślenia: dopuszczalna ładowność tego samo-chodu wynosi 771 kg.

Przestrzeń także w garażuDuża przestrzeń ładunkowa

to podstawowa zaleta furgonu, ale spore wnętrzeNV200 przekłada się także na obfitość miejsca dla pasa-żerów w wersji kombi. Inaczej niż

w niektórych modelach konkurencyjnych wyposażo-

nych w wyjmowane fotele – ciężkie i wymagające posiadania dodatko-wego miejsca na ich przechowywa-nie po wymontowaniu z pojazdu – w Nissanie NV200 kombi fotele pozostają przez cały czas. Oparcie środkowej kanapy składa się w pro-porcji 60/40, co podnosi funkcjonal-ność pojazdu. Cały moduł można też złożyć na płasko i wsunąć pod przednie fotele. Dwa fotele w ostat-nim rzędzie składają się natomiast pojedynczo, w kierunku bocznych ścianek przedziału bagażowego. NV200 jako furgon dostępny jest także z nadwoziem wyposażonym w boczne okna. Od wersji osobowej odróżniają go jednak tylne dwu-skrzydłowe drzwi otwierane na boki. Obydwie wersje siedmiomiejscowe wyposażone są natomiast w oszklo-ną tylną klapę otwieraną do góry.

Solidny kręgosłup i mocne serce

NV200 zbudowany jest na zmo-dyfikowanej platformie B Nissana. W podwoziu zastosowano niezależne zawieszenie przednie z kolumnami McPhersona na osobnej ramie pomoc-niczej i lekkie, ale solidne zawieszenie tylnej osi na resorach piórowych. Odpo-wiednie osiągi zapewniają dwa silniki do wyboru – benzynowy i wysokopręż-ny. NV200 w wersji benzynowej napę-dzany jest przez cieszący się dobrą opi-nią, wykonany w całości z aluminium, silnik Nissana HR16 o pojemności 1,6 litra. Taki sam silnik montowany jest też w modelach Micra, Note i Qashqai. Jest to szesnastozaworowa jednostka o pojemności 1598 cm³, rozwijająca moc 79 kW (108 KM) i maksymalny moment obrotowy 153 Nm. Współ-pracuje ona z pięciobiegową skrzynią manualną. Diesel, także znany z Note i Micry, to ośmiozaworowa konstrukcja

Po raz pierwszy zobaczyłem go w Genewie. Jego premiera w porównaniu

z odsłoną Ferrari 599XX, które kosztuje 1,1 mln euro, odbyła się

niemal po cichu. Cóż. Taki los dostawczaka – ma po prostu robić swoje, czyli

dowieźć towar i nie bić przy tym po kieszeni. Projektanci Nissana NV200, bo o nim mowa, postanowili do tych obowiązków dorzucić... odrobinę luksusu.

Nowy pomysł marki Nissan

PODSUMOWUJĄC KOSZTYKoszty posiadania NV200 powinny należeć do najniższych w tej klasie pojazdów, nie tylko dzięki niskim kosztom samej eksploatacji oraz efektywności silników i zespołów napędowych, ale także dzięki bezpiecznej konstrukcji pojazdu, która pomaga zminimalizować uszkodzenia znajdujących się pod maską elementów najbardziej narażonych w razie kolizji (takich jak np. chłodnica).

SamoCHody doStaWCZe

Nasza światowa sieć obejmuje drogi, tory, powietrze i oceany. Oferujemy optymalne rozwiązania. DB Schenker realizuje zlecenia klienta szybko, skutecznie i w korzystnej cenie – począwszy od zwykłych usług transportowych aż po złożone rozwiązania logistyczne. 90 000 pracowników w 2000 oddziałów i 130 krajach spełnia życzenia naszych klientów. Sprawdź nas na stronie: www.dbschenker.com

Delivering solutions.

Więcej informacji na stronie: www.dbschenker.com/pl

Page 53: Magazyn Zycie Handlowe

maj 2009ZH53

sojuszu Renault-Nissan 1.5 dCi (K9K) o pojemności 1461 cm³. Silnik rozwija maksymalny moment obrotowy 200 Nm i moc 63 kW (86 KM). Silnikowi towarzyszy pięciobiegowa przekładnia manualna.

Duch QASHQAINV200, bodaj jako pierwszy

van w tym segmencie, dostępny jest z opcjonalną kamerą cofania. W kabi-nie znajduje się też mnóstwo schow-ków, kieszeni i uchwytów na kubki i butelki. W górnej części schowka w desce rozdzielczej wygospodarowano ukrytą przegródkę na aparat fotogra-ficzny, telefon komórkowy albo ważne dokumenty. Oprócz kamery cofania, wyposażenie standardowe lub opcjo-nalne obejmuje także inne elementy, typowe dla samochodów osobowych,

takie jak „inteligentny” kluczyk, elek-trycznie opuszczane szyby boczne czy ESP, czy kierownica z układem przyci-sków sterujących radiem. To ostatnie rozwiązanie znamy z Qashqai – ele-ganckiej miejskiej terenówki. Bezpie-czeństwo jazdy podnosi takie wyposa-żenie standardowe, jak ABS z układem wspomagania hamowania awaryjnego (BA) i elektronicznym rozkładem siły hamowania (EBD). Standardem są także dwie czołowe poduszki powietrz-ne – boczne dostępne są jako opcja. Na koniec rzecz, która mi umknęła: prze-wody wentylacyjne i rozprowadzające ogrzane powietrze doprowadzono do wszystkich trzech rzędów foteli. Takie-go rozwiązania próżno szukać wśród klasycznych dostawczaków. A szkoda.

GRZEGORZ KiCińSKi

Nowy pomysł marki Nissan

NV200 W SKRÓCIETrzy różne konfiguracje Łatwe wsiadanie przez przesuwane drzwi boczne4,1m³ przestrzeni ładunkowej w wersji furgonOszczędne silniki (benzynowy i wysokoprężny)Niskie koszty eksploatacjiWersja rodzinna jako siedmiomiejscowy mikrobus

Nasza światowa sieć obejmuje drogi, tory, powietrze i oceany. Oferujemy optymalne rozwiązania. DB Schenker realizuje zlecenia klienta szybko, skutecznie i w korzystnej cenie – począwszy od zwykłych usług transportowych aż po złożone rozwiązania logistyczne. 90 000 pracowników w 2000 oddziałów i 130 krajach spełnia życzenia naszych klientów. Sprawdź nas na stronie: www.dbschenker.com

Delivering solutions.

Więcej informacji na stronie: www.dbschenker.com/pl

reklama

Page 54: Magazyn Zycie Handlowe

Detaliści i hurtownicy muszą czasem odpoczywać. Chcąc zapewnić Państwu chwilę relaksu, od numeru październikowego począwszy, zamieszczamy na naszych łamach krzyżówkę z atrakcyjnymi

nagrodami. W tym miesiącu do wygrania jest 25 innowacyjnych urządzeń do czyszczenia i konserwacji maszynek do golenia marki Razorpit o wartości 80 zł każde.

krZyŻÓWka Z naGrodamI

SKŁADNIKI:• 3 torebki piramidki herbaty Gold Tea • 2 cytryny • sok z 1 cytryny • kilka listków świeżej mięty • cukier do smaku

WYKONANIE: Zalej szklanką wrzątku torebki herbaty Lipton Gold Tea i odstaw do ostudze-nia. Przelej napar do dzbanka. Dodaj szklankę przegotowanej wody oraz sok z jednej cytryny. Dwie pozostałe cytryny dokładnie umyj, sparz, pokrój w pla-stry, dodaj do herbaty. Do gotowego napoju dodaj listki świeżej mięty oraz cukier według uznania. Podawaj napój schłodzony w wysokich szklankach.

SKŁADNIKI:• 3 torebki piramidki herbaty

Lipton Tropical Fruit • 2 limonki • 1 cytryna • kilka gałązek świeżej mięty • cukier do smaku

WYKONANIE:Zaparz herbatę z gałązkami świeżej mięty. Dodaj 1/5 litra przegotowanej gorącej wody. Limonki i cytrynę umyj, sparz, pokrój w plastry i dodaj do herbaty. Dodaj cukier do smaku.

Cytrynowo-miętowe orzeźwienie

Limonkowy koktajl

„Tropikalny wieczór”

Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesyłać na adres redakcji: ”Magazyn Życie Handlowe”, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa, podając: imię i nazwisko, numer telefonu, adres mejlowy oraz nazwę sklepu lub hurtowni, w której Państwo pracują.** Zatrudnienie lub prowadzenie sklepu albo hurtowni jest niezbędnym warunkiem otrzymania nagród.

po godzinach

ZH54

maj 2009

Page 55: Magazyn Zycie Handlowe
Page 56: Magazyn Zycie Handlowe