magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

77

description

Zimowe, kreatywne propozycje na spędzenie czasu z dziećmi. Dekoracje, zabawy, kulinara, a także lista prezentowych hitówi i kitów... to właśnie znajdziecie w magazynie

Transcript of magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Page 1: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima
Page 2: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Wydawca Zespół redakcyjny Korekta

[email protected]

Agnieszka Troć – redaktor naczelna

Barbara Bielecka-Grzymkowska

Wioletta Dynarska

Ela Juchno

Lasche

Sylwia Błaszczak

Anna Włodarczyk

Anna Jurczyńska

Agnieszka Puk

Ilona Popławska

brak

Opracowanie graficzne

Agnieszka Troć

Okładka

Sylwia - laureatka konkursu

„Urwisek na okładkę”.

- zdjęcie nadesłała Agnieszka

Danielewicz

Drodzy czytelnicy!

Z małym poślizgiem, ale udało nam się jeszcze przed Świętami Bożego

Narodzenia wydać kolejny numer magazynu.

Znajdziecie w nim pomysły na kreatywne zagospodarowanie zimowych,

długich wieczorów. Pokazujemy jak udekorować choinkę, zrobić

samodzielnie ozdoby, karty świąteczne, kalendarz adwentowy a także jak

wykorzystać mroźną pogodę by świetnie się bawić, uczyć i poznawać

świat.

Udało nam się również wspólnymi siłami stworzyć listę prezentowych

hitów i kitów. Warto do niej zajrzeć zanim wybierzecie się na zakupy.

Niebawem również ferie zimowe. Jeśli planujecie zimowisko, również

znajdziecie kilka ważnych informacji w tym numerze.

Życzę udanej lektury!

Agnieszka Troć

Page 3: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Zima, zima, zima… _________________________________ 7

Na spacerze __________________________________ 8

W domu _____________________________________ 10

Tiulowa Dama w guziki przybrana ______________________ 12

Brokatowa Dama w guziki przybrana ____________________ 16

Choinka z patyczków _________________________________ 19

Choinka z puzzli _____________________________________ 19

Choinka z talerzyka __________________________________ 20

Świąteczne eko-dekoracje ____________________________ 22

Reniferki na dwa sposoby _____________________________ 24

Page 4: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Aniołek ___________________________________________ 25

Zakręcone Święta ___________________________________ 28

Kartki świąteczne ___________________________________ 32

Ekspresowe kartki świąteczne ________________________ 34

Express Polarny ____________________________________ 36

Bałwanek _________________________________________ 39

Orzechowy kalendarz adwentowy _____________________ 40

Kalendarz adwentowy _______________________________ 43

Anielskie skrzydła __________________________________ 44

Świąteczny koszyk __________________________________ 48

Page 5: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Świąteczne pierniczki ________________________________ 51

Choineczki na słodko _________________________________ 52

Słodkie, śniegowe kulki________________________________ 54

Bajka o Tusi – Tusia poznaje przyjaciela _________________ 56

Tomcio Niewielki i pokojowy bałagan ___________________ 58

Prezentowe HITY i KITY _______________________________ 60

Jak dobrze wybrać pierwsze zimowisko __________________ 66

Przygotuj się na zimę – poradnik małego i dużego narciarza _____ 69

Laureaci konkursu „Urwisek na okładkę” ________________ 72

Zespół redakcyjny __________________________________ 74

Page 6: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

c

Page 7: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Zimowe eksperymenty i obserwacje przyrodnicze

Gdy dopisze prawdziwa zimowa aura mamy okazję pobawić się z

dziećmi lodem i śniegiem. Może to stać się okazją do poznania

przez Dziecko nowych, ciekawych zagadnień z dziedziny nauk

przyrodniczych.

Page 8: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Warto zwrócić uwagę na

zamarzające kałuże. Przy

przymrozkach pod cienkim lodem

utrzymuje się jeszcze ciekła woda,

bywają też uwięzione pęcherzyki

powietrza, cały lód pęka i skrzypi

pod stopami. Można nawet wziąć do

ręki lodową szybkę i spojrzeć przez

nią na świat. Przy prawdziwym

mrozie kałuża zamarza całkowicie.

Jest świetną ślizgawką, a lód jest

niełatwy do rozkruszenia (można

sprawdzić patykiem, zarysować

kamieniem).

Warto wybrać się na spacer właśnie

wtedy, gdy śnieg zaczyna padać, a

pogoda jest bezwietrzna. Na tle

ciemnej rękawiczki dobrze widać

śniegowe gwiazdki (nie ma dwóch

takich samych gwiazdek!), jest też

okazja do obserwacji ich topnienia na

ciepłej dłoni.

Na spacer można zabrać kromkę

chleba i nakarmić nim ptaki.

Wprawdzie liczą one na regularne

karmienie (zwłaszcza w czasie

mrozów), ale żaden skrzydlaty

jegomość nie obrazi się na kilka

kawałków chleba.. U nas karmienie

miejskich gołębi połączone jest z ich

gonieniem, ale ptaki znoszą to ze

spokojem, nie są płochliwe.

Gdy zdarzą się zimowe mgły można

podziwiać szron i szadź. Oszroniony świat

nabiera bajkowego kolorytu, szadź zdarza

się rzadziej, ma postać igiełek i ciekawie

dekoruje gałęzie drzew czy płoty.

Page 9: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Przyjemną czynnością jest odrywanie

sopli. W dużym mieście najczęściej

znajdujemy je na samochodach, które

przyjeżdżają na parking rozgrzane, a

gdy troszkę postoją, śnieg na nich

stopnieje od ciepła silnika, a zaraz

potem powstała z niego woda

zamarznie w sople. Niestety sople te

bywają najczęściej bardzo brudne.

Na świeżym śniegu można

obserwować tropy pozostawione

przez zwierzęta: ptaki (zwróćcie

uwagę, na rozmaite ślady: inne

zostawiają wróble, inne wrony,

jeszcze inne kaczki), koty, psy... a

nawet wędrujących sąsiadów.

Dziecko może próbować zgadywać,

kto ślady zostawił.

W czasie zimowego spaceru można

też coś przekąsić. My najczęściej

spotykamy tarninę i dziką różę.

Tarnina pod wpływem mrozu traci

swój cierpki smak, zaś owoce dzikiej

róży stają się miękkie, tak, że

czerwony, bogaty w witaminę C

miąższ, można z nich wycisnąć, jak

krem z tubki. Uwaga! Nie warto

próbować otwierać i zjadać całego

owocu, bo "igiełki" znajdujące się

między różanymi pestkami bardzo

nieprzyjemnie pokłują język.

Page 10: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Z zimowego spaceru zabierzmy do

domu kilka kawałków lodu (sople) i

trochę śniegu, np. W dużym słoiku czy

pudełku po lodach. Można ich użyć do

domowych obserwacji i

eksperymentów.

Kawałek sopla wrzućmy do wody.

Wcześniej zapytajmy dziecko: "Jak

myślisz: czy sopel potrafi pływać?" -

to taki mały wstęp do stawiania

hipotez. Lód oczywiście pływa, śnieg

też, choć zamoczony śnieg wygląda

zupełnie inaczej niż biały puch. Ma

jeszcze jednak w sobie na tyle dużo

uwięzionych cząsteczek powietrza, że

unosi się na wodzie.

Można też wrzucić po kulce śniegu do

trzech szklanek: z zimną, letnią i

bardzo ciepłą (ale nie parującą)

wodą. Na podstawie tempa topnienia

dziecko może próbować określić w

której szklance jest najzimniejsza, a w

której najcieplejsza woda.

Płatki śniegowe są sześciokątnymi

kryształami. Jak zrobić własny płatek

śniegu? Zajrzyjcie na stronę:

http://snowflakes.barkleyus.com/

Można tam wyciąć płatek wirtualnymi

nożyczkami (ćwiczenie posługiwania

się myszką), albo wyciąć nożyczkami

własny, realny płatek z białego papieru

według instrukcji ze strony.

Page 11: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Sama obserwacja topnienia śniegu

jest też ciekawa. Białe i lekkie

gwiazdki zbijają się w twór twardy i

ciężki, a powstała z niego woda

czasami wcale nie jest idealnie

czysta. Nagle okazuje się, że w śniegu

mnóstwo jest paprochów, pyłków,

piasku, a nawet nasion czy innych

części roślin. Można sobie ów

stopiony śnieg obejrzeć przez lupę, a

nawet spróbować odfiltrować (przez

watę czy filtr do kawy), a oczyszczoną

wodą podlać kwiatki.

Można też nalać wody do niewielkiej

szklanej butelki i wystawić na kilka

godzin, albo na noc na balkon czy

parapet. Rano okaże się, że lód

rozsadził butelkę (woda zamarzając

zwiększa nieco swoją objętość).

Powstała bryła lodu przyjmie kształt

butelki, do której nalaliśmy wody.

Uważajcie na kawałki szkła!

Anna Jurczyńska http://frajdap.blogspot.com/

Page 12: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima
Page 13: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

… czyli sposób na świąteczną choinkę.

Z witryn sklepowych uśmiechają się do nas

Mikołaje, w centrach miast pojawiły się

strojnie przybrane choinki, na deptakach

bądź w centrach handlowych

rozbrzmiewają świąteczne piosenki.

To znak, że Święta są już naprawdę tuż tuż.

Choinka jest nieodzownym elementem

Świąt Bożego Narodzenia. Święta bez

choinki to nie Święta, dlatego też właśnie

sposobem na wykonanie choinkowej

dekoracji postanowiliśmy się z Wami

podzielić.

Do wykonania tiulowo - guzikowego drzewka potrzebne będą:

- styropianowy stożek

- zielony tiul

- guziki

- cekiny, cekinowe tasiemki

- filcowa gwiazdka

- szpilki

- nożyczki

Page 14: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

W pierwszej kolejności owijamy skrawkiem

tiulu styropianowy stożek.

Tkaninę mocujemy na stożku za pomocą

szpilek.

Nadmiar tkaniny na górze i spodzie stożka

wycinamy nożyczkami, pamiętając o

pozostawianiu kilku centymetrów na

podwinięcie pod spód stożka.

Kiedy stożek zmienił barwę na kolor świeżego

drzewka choinkowego nie pozostaje już nic

innego, jak zabrać się za jego udekorowanie.

Użyjemy do tego guzików, cekinów oraz

cekinowych tasiemek.

Page 15: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Agnieszka Puk

kreatywnik.bloog.pl

Za pomocą szpilek przytwierdzamy kolejno guziki i cekiny do "choinki".

Na sam koniec na czubku ozdoby przypinamy - również szpilką - filcową

gwiazdkę.

Choinka gotowa. Niezwykle prosta w

przygotowaniu, a efektowna ozdoba świąteczna

stanowić może nie tylko rekwizyt zdobiący

wnętrze, ale i prezent dla najbliższych.

Page 16: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima
Page 17: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

… kolejny sposób na świąteczną choinkę

Przy użyciu trochę innych materiałów, możemy zamienić styropianowy stożek w Brokatową

Damę pełną blasku.

Materiały niezbędne do wykonania Brokatowej Damy:

styropianowy stożek

zielonej farby plakatowej

zielony brokat

guziki

cekiny, cekiny

brokatowa pianka PCV

szpilki

nożyczki

Najpierw cały styropianowy stożek malujemy

zieloną farbą. Zanim farba wyschnie posypujemy

go zielonym brokatem.

Page 18: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Agnieszka Troć

www.urwiskowo.com.pl

Pozostawiamy całość do wyschnięcia. Brokat

powinien się ładnie przykleić do stożka tylko

dzięki farbie. By zapobiec nadmiernemu

osypywaniu się go, możemy delikatnie

spryskać choinkę lakierem do włosów.

Gdy drzewko jest suche, zabieramy się za

udekorowanie go guzikami i cekinami. Jeśli

guzik ma za duże dziurki i łebek szpilki

przechodzi przez niego, pomagamy sobie

cekinem, który będzie blokował spadanie

guziczka.

Na koniec wycinamy dwie gwiazdki z pianki

PCV i sklejamy je ze sobą na czubku choinki.

Page 19: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Anna Włodarczyk

Nasza nietypowa choineczka wygląda

jak układanka z puzzli. Do jej

wykonania potrzebujemy gotowy

szablon puzzli, który drukujemy bądź

kserujemy na zielonym arkuszu

papieru i wycinamy. Elementy są dość

precyzyjne, wiec tu przyda nam się

pomoc. Wycięte małe puzzle układamy

rosnąco od góry w dół- z każdym

kolejnym piętrem dodajemy jeden

kawałek i w ten sposób tworzy nam się

zarys choinki. Doklejamy na czubek

gwiazdkę i kilka kwiatków- bombek (

tu możemy wykorzystać wszystko, co

mamy, najlepiej jeśli odbija światło). Z

takich samych, ale czerwonych

kawałków tworzymy małe prezenty

pod choinką. Udanej zabawy!

Do tej choineczki można przygotować

się już latem, zbierając patyczki od

lodów:) Ale możemy je również kupić.

Na początek malujemy na zielono i

pozostawiamy do wyschnięcia.

Następnie odcinamy kawałek

patyczka, tak aby każdy kolejny był

coraz krótszy. Przyklejamy do kartki od

najdłuższego na dole do najdłuższego

na górze. Za pień naszej choinki może

posłużyć brązowy papier lub kawałek

wstążki. Z najkrótszego kawałka

tworzymy czubek i naklejamy na niego

kwiatek lub gwiazdkę. Jako łańcuch

dodajemy zakręcony drucik

kreatywny. Nasza choinka zrobiona!

Page 20: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima
Page 21: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Agnieszka Troć

www.urwiskowo.com.pl

Materiały:

Papierowy talerzyk

Zielona farba

Kolorowe cekiny w różnych

kształtach

Klej

Kolorowy papier

Nożyczki

Flamaster

Papierowy talerzyk malujemy zieloną

farbą. Można to zrobić pędzelkiem lub

rączkami. Gdy farba wyschnie, rysujemy

na nim podział na cztery części. Każda z

nich powinna być innej wielkości.

Rozcinamy talerzyk po narysowanych

konturach, układamy części od największej

do najmniejszej i sklejamy tak, by

nachodziły na siebie czubkami, jak na

zdjęciach. Kolorowymi cekinami

ozdabiamy choinkę.

Na koniec przyklejamy całość do arkusza

kolorowego papieru.

Page 22: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Święta to czas, w którym dekorujemy nasze

domostwa. Zaprośmy dzieci do wykonania

ozdób świątecznych z materiałów

naturalnych , które są dostępne niemal na

wyciągnięcie ręki, wybierzmy do lasu i do

kwiaciarni po ozdóbki, zajrzyjmy do drogerii

i twórzmy naturalne dekoracje!

Choinka miniaturka

Do zrobienia takiej małej choineczki na

stoliczek czy biurko potrzebujemy kartkę z

bloku technicznego zwiniętą w stożek,

sklejoną lub spiętą zszywaczem. Mech

uzbierany na spacerze zanim śnieg spadnie

oraz różne ozdoby, klej polimerowy i dużo

chęci do zabawy i tworzenia. Z mchu

przygotowujemy zielone kępki, przyklejamy

do stożka za pomocą kleju, a następnie

dekorujemy według uznania.

Page 23: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Barbara Bielecka-Grzymkowska

http://florysztuka.blogspot.com/

Bombka eko

Do zrobienia bombki potrzebujemy kulkę

styropianową, mech oraz suszki mogę być

również koraliki. Podobnie jak przy choince

obklejamy styropian klejem i dekorujemy

mchem oraz suszkami możemy przyklejać

gwiazdki i koraliki, nie zapominamy o

uchwycie do powieszenia-najlepiej użyć

plastikowej końcówki ze starej bombki.

Zawieszka z orzecha

Potrzebujemy orzech włoski i wełenkę,

koralik, klej na ciepło. Przez koralik

przewlekamy wełenkę i przyklejamy

orzecha.

Warto poświęcić chwilkę czasu na zrobienie

naturalnych dekoracji, powstaną

wyjątkowe i naturalne ozdoby, które w

pamięci dzieci pozostaną na zawsze.

Page 24: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Anna Włodarczyk

Aby zrobić naszego reniferka potrzebujemy odrysować rączkę na brązowym papierze (młodsze dzieci mogą poprosić o pomoc rodziców), kilka kolorowych kółek, czerwony pomponik i czerwone kreatywne druciki. Wszystkie elementy przyklejamy do naszej rączki i powstaje renifer. Na koniec pozostaje nam jedynie dokleić oczka - można wyciąć z papieru bądź przykleić gotowe.

Rolki od papieru toaletowego są tanim i niewyczerpanym źródłem inspiracji na każdą okazję i porę roku! Nie inaczej jest tym razem. Wykonamy z rolki reniferka stojącego na spinaczach. Materiały, których potrzebujemy to rolkę, papier brązowy, spinacze, klej i nożyczki, druciki kreatywne, pomponiki i fantazyjne oczka. Rolkę przykładamy do papieru i odcinamy odpowiedni kawałek, następnie przyklejamy go, a także oczka i nosek. Z drucika robimy różki, a spinacze posłużą nam jako nóżki. Gotowe!

Page 25: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

\

Page 26: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Na kartce bloku tekturowego malujemy, a

następnie wycinamy kształt dłoni, butów i

okrągłą głowę aniołka z wszystkimi

szczegółami: uśmiech, oczy i nos. Rysujemy

podwójnie – tak, aby z przodu i z tyłu

zawieszki był aniołek, gdy np. przekręci

nam się na choince dalej będzie ozdobą.

Tym sposobem na jednego aniołka

przypadają: 2 buzie, 4 buciki, 8 dłoni i 1

skrzydła.

Możecie sami narysować te elementy lub

wydrukować je z pliku zamieszczonego na

moim blogu.

Buzię, dłonie i stopy malujemy delikatnie

różową lub pomarańczową kredką, tak aby

miały kolor podobny do skóry.

Ze sznurka wycinamy trzy ok. 15 cm

kawałki, składamy je razem i na ich środku

zawiązujemy pętelkę, która jednocześnie

będzie zawieszką na choinkę.

Sklejamy ze sobą buzie w środku

umieszczając pętelkę oraz elementy

muliny, które będą włosami aniołka.

Materiały:

blok tekturowy

różowa lub pomarańczowa

kredka

sznurek

kawałki muliny

biała wstążka

czerwony papier

nożyczki

klej

Page 27: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Skrzydła mogą być wycięte prosto lub

można dekoracyjnie. Umieszczamy je

pomiędzy sznureczkami.

Z białej wstążeczki tworzymy sukienkę

aniołka. Górną część formujemy w palcach,

tak aby ją lekko spłaszczyć. Przyklejamy

tak, aby znalazły się pod nią sznureczki –

nogi.

Do końców sznurka przyklejamy dłonie i

buciki (oczywiście w odpowiednich

miejscach).

Do sukienki przyklejamy serduszko (może

być też gwiazdka w zależności od

upodobań), a do niego dłonie aniołka, tak

aby sprawiały wrażenie, że trzyma je w

rękach.

Z drugiej strony w ten sam sposób

tworzymy sukienkę i serce w dłoniach.

Aniołek gotowy, można go już zawiesić na

choince.

Sylwia Błaszczak

mamawdomu.blogspot.com

Page 28: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima
Page 29: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Zagłębiając się wraz z moimi dziećmi w

kreatywny świat przygotowani jesteśmy na

różne twórcze wyzwania. W naszym kąciku

plastycznym dwoją się i troją

najprzeróżniejsze materiały.

Nie w każdym domu dostępnych jest ich aż

tyle, dlatego też tym razem skupiliśmy się

na wykorzystaniu w swoich działaniach

jedynie papieru, a dokładnie rzecz biorąc

jego skrawków - pasków.

Ten pod wszelką postacią (kartki do

drukarki, kartki z bloku, gazety, ulotki)

dostępny jest w każdym domu.

A że Święta tuż tuż - cóż mieliśmy tworzyć

jeśli nie choinki, płatki śniegu i gwiazdy...

Technika, którą do tworzenia świątecznych

obrazków i ozdób wykorzystaliśmy to tzw.

quilling.

W pierwszej kolejności z kartki papieru

kolorowego wycinamy długie paski o

równej szerokości i długości. Można sobie

wcześniej kartkę papieru przy pomocy

linijki i ołówka podzielić na paski, można

także kartkę pozaginać w harmonijkę i tym

samym w miarę równe pasma wyznaczyć.

Następnym krokiem w naszych działaniach

jest zwijanie każdego z pasków w niewielki

rulonik (spiralkę). Dla ułatwienia zadania

zawijamy paseczek na patyku

szaszłykowym.

Po zwinięciu całości paska na patyczku,

patyk wyciągamy z rulonika.

Polega ona na zwijaniu pasków papieru w

niewielkie spiralki (bądź też na ich

odpowiednim zaginaniu), z których

następnie tworzy się zaplanowane

kształty.

Do wykonania quilling'owych ozdób

potrzebne będą:

kolorowy papier (dwustronny),

może to być też gazeta, ulotki, itp.

nożyczki

klej

patyczek do szaszłyków, wykałaczka,

coś na czym papier będziemy

zawijać.

Page 30: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Na kartce papieru zaznaczamy klejem miejsce,

w którym zamierzamy przykleić rulonik. Dobrze

do tego użyć kleju, który po wyschnięciu staje

się przeźroczysty, wtedy nie trzeba się

przejmować tym, że posmarujemy kartkę

klejem bardziej niż potrzebujemy.

W zaznaczonym klejem miejscu przyklejamy

rulonik.

Podobnie postępujemy z każdą inną spiralką i

tak aż do utworzenia zamierzonego kształtu.

Page 31: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Agnieszka Puk

kreatywnik.bloog.pl

Innym sposobem wykorzystania quilling'owych

spiralek jest stworzenie ozdób przestrzennych.

W tym przypadku postępujemy podobnie, jak

uprzednio, jednak spiralki łączymy

bezpośrednio ze sobą, nie naklejamy ich na

kartkę.

By stworzyć spiralkowe serce, którym

wykończyliśmy płatek śniegu na czerwonym tle

wystarczy pasek papieru zgiąć na pół i pozwijać

w 2/3 długości jego końce. Zwijamy je do

środka.

Wspaniałej, zakręconej zabawy Wam życzę!

Page 32: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Czas adwentu to dla nas czas

przygotowania się do Świąt Bożego

Narodzenia.

To porządki, pieczenie ciasteczek, robienie

ozdób choinkowych ale również

własnoręczne przygotowywanie kartek

świątecznych, którymi potem można

obdarować najbliższych.

My nasze kartki robiłyśmy już jakiś czas

temu aby na czas dotarły do odbiorców.

Dla mnie nie ma znaczenia czy są

odpowiednio i prosto pokolorowane, czy

równo przyklejone a klej z boku troszkę

wycieka, czy choinka jest prosto wycięta

itp.

Dla mnie najważniejszy jest czas spędzony

wspólnie z dziećmi.

Do zrobienia naszych kartek użyłyśmy:

-białego bloku technicznego

-kolorowego bloku technicznego

-kleju

-bibuły

-farb

-kredek

-flamastrów

-ziemniaków do zrobienia pieczątek (w

kształcie choinki i kwadratu)

Spójrzcie co nam się udało stworzyć:

Czas adwentu to dla nas czas

przygotowania się do Świąt Bożego

Narodzenia.

To porządki, pieczenie ciasteczek,

robienie ozdób choinkowych ale również

własnoręczne przygotowywanie kartek

świątecznych, którymi potem można

obdarować najbliższych.

My nasze kartki robiłyśmy już jakiś czas

temu aby na czas dotarły do odbiorców.

Dla mnie nie ma znaczenia czy są

odpowiednio i prosto pokolorowane, czy

równo przyklejone a klej z boku troszkę

wycieka, czy choinka jest prosto wycięta

itp.

Dla mnie najważniejszy jest czas

spędzony wspólnie z dziećmi.

Page 33: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Życzymy Wam wszystkim spokojnych,

zdrowych pełnych miłości oraz spędzonych

w gronie najbliższych Świąt Bożego

Narodzenia oraz lepszego, pełnego

spełnionych marzeń Nowego Roku.

Ela Juchno

www.madredziecko.blogspot.com

Do zrobienia naszych kartek użyłyśmy:

-białego bloku technicznego

-kolorowego bloku technicznego

-kleju

-bibuły

-farb

-kredek

-flamastrów

-ziemniaków do zrobienia pieczątek (w

kształcie choinki i kwadratu)

Ela Juchno

www.madredziecko.blogspot.com

Page 34: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Lasche - http://laschejunk.blogspot.com/

Page 35: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Anna Włodarczyk

Nasza kartka świąteczna po otwarciu

pokazuje nam ciekawa niespodziankę.

Może to być gwiazda, choinka,

prezent, bałwanek, skarpeta lub inne

świąteczne dekoracje. W dolnej części

kartki ( około 3/4 strony robimy

nacięcie i tam umieszczamy nasz

element). Po drugiej stronie kartki

wypisujemy życzenia. Od tej pory

nasza kartka nie będzie nudna!

Page 36: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Dobrych kilka lat temu, już jako dorosłej

osobie, dzięki opowieści bajkowej o

pewnym chłopcu, który stracił wiarę w

magię Świąt Bożego Narodzenia udało

mi się przeżyć niesamowitą

przedświąteczną przygodę.

Od tamtej pory niemal tradycją stało się,

że w okolicy Świąt wyruszam w podróż

na Biegun Północny wraz z magicznym

pociągiem - "Express'em Polarnym".

W tym roku w ową magiczną, pełną

przygód podróż zamierzam zabrać ze

sobą i swoje dzieciaki.

Przygotowujemy się do niej pełną parą.

Na półce czeka opowieść Chris'a Van

Allsburg'a, na płycie dvd film w reżyserii

Roberta Zemeckis'a.

Tymczasem, my postanowiliśmy

lokomotywę fascynującego nas pociągu

samemu zaprojektować.

Page 37: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

W pierwszej kolejności, przy pomocy

nożyka do tapet i taśmy klejącej,

zabieramy się do uformowania kształtu

lokomotywyz przygotowanego pudła.

Tutaj w dużej mierze zadanie należy do

rodzica.

Kiedy już karton zaczyna przypominać

parowóz zabieramy się za jego

dekorowanie.

Do wykonania lokomotywy expressu

polarnego potrzebne będą:

karton

blok techniczny

nożyk do tapet

nożyczki

taśma klejąca

klej

farby

cekiny

brokat

kredki

patyczki - szpatułki

wstążeczki świąteczne

piankowa postać Mikołaja,

bałwanka i wiele innych

przedmiotów pomocnych w

udekorowaniu świątecznego

składu.

Page 38: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Myślę, iż zbędne jest tutaj podanie

sposobu udekorowania lokomotywy, bo

to sprawa indywidualna, jak magiczny

pociąg wygląda w oczach dziecka.

Zachęcam Was jednak do zerknięcia jak

nam się ta sztuka udała oraz do

wypróbowania swoich sił w

przygotowaniu własnego, świątecznego

Expressu Polarnego.

Agnieszka Puk

kreatywnik.bloog.pl

Page 39: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Anna Włodarczyk

Aby wykonać bałwanka potrzebujemy: papier, guziki, oczka, druciki i łyżeczki ( ta

tutaj była dołączona do mleka dla dzieci jako miarka). Kartkę zwijamy w tubę i

sklejamy bądź spinamy, gdy jest to blok techniczny. Resztę papieru odcinamy, tak

aby nasz bałwanek mógł stać. Z drucika formujemy dla niego szalik, przyklejamy

guziki, oczka. Z naszej łyżeczki tworzymy nosek, czapkę i łopatkę do odśnieżania.

Bałwanek gotowy!

Page 40: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Orzechów włoskich garść i rolki papieru toaletowego

Nożyczki, sznurek , czas i zabawa na całego.

Page 41: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

1 2

3

4

5

6

Page 42: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Lasche

http:/laschejunk.blogspot.com/

7

8

9

10

11

12

13

Page 43: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Anna Włodarczyk

Ten kalendarz powstał dzięki pustemu

opakowaniu po czekoladkach Ferrero

Rocher. Odwracamy opakowanie na

drugą stronę i przyklejamy małe

kolorowe kółeczka. Jest ich akurat 24.

Codziennie odklejamy jeden, zgodnie z

kalendarzem i w ten sposób wskazuje

nam ile jeszcze zostało dni do świąt.

Możemy go przykleić na lodówkę-

wspaniała zabawa dla całej rodziny!

Page 44: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima
Page 45: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Materiały:

Tektura ze starego pudła

Biała bibuła

Złota wstążka

Klej

Nożyczki

Nożyk tapicerski

Złote druciki kreatywne

Spory kawałek tektury składamy

na pół i na jednej z połówek

rysujemy kształt skrzydła(zbliżony

trochę do połówki serca).

Nożykiem robimy dziurki. Dobrze

jest najpierw skrzydła przyłożyć

do pleców dziecka i przymierzyć,

w którym miejscu najlepiej je

zrobić.

Dzieci uwielbiają się przebierać. Kostium

aniołka może świetnie się sprawdzić w

przedstawieniu jasełkowym jak i na

balu karnawałowym. Niewiele

potrzeba by wykonać go

samodzielnie.

Wycinamy narysowany

kształt.

Page 46: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Przez zrobione dziurki przeciągamy

złotą wstążkę i roimy przymiarkę. Jeśli

trzeba zmienić pozycję mocowania,

jest to najlepszy moment. Ważne jest

by skrzydła dobrze leżały a wszelkie

poprawki będą zasłonięte i

niewidoczene.

Z rolki białej bibuły ucinamy paski

o szerokości około 5cm i każdy z

nich nacinamy. Tekturę

smarujemy klejem i zaczynamy

owijać kształt skrzydeł.

Czynność tę powtarzamy aż

cały tekturowy kształt

skrzydełek będzie zakryty

bibułą. Należy pamiętać by

ominąć dziurki z tasiemką.

Page 47: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Z dwóch złotych drucików kreatywnych

splatamy koło pasujące na głowę dziecka. Z

dwóch kolejnych robimy podobnej wielkości

koło lub trochę większe. Ostatnim drucikiem

łączymy ze sobą dwa wcześniej wykonane

kółeczka i mamy gotową aureolkę, która

uzupełni przebranie aniołka.

Zakładamy białą bluzkę (u nas

od przebrania króla),

zakładamy na nią skrzydełka i

wiążemy tasiemkę. Na koniec

wkładamy na głowę aureolkę i

ANIOŁEK gotowy.

Agnieszka Troć

www.urwiskowo.com.pl

Page 48: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Na początek tniemy gazety na kawałki o

szerokości ok 5 cm każdy. Im dłuższy pasek tym

dłuższa będzie rureczka. Przy pomocy patyczka

zwijamy rureczki jak na zdjęciu.

Materiały:

stare gazety

nożyczki

klej

patyczek ( od bierek długa

wykałaczka)

podstawa do wyplatania

( doniczka, wiaderko, miseczka

itp.)

( my wyplataliśmy na większej

salaterce)

Page 49: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Gdy nakręcimy sobie ich sporo (na taki

koszyczek zużyłam ok 30 rurek) Zabieramy się

za podstawę.

Układamy rurki 5 na 4.

Zaczynamy oplatanie dna. Pierwsza w ruch

idzie rurka, która jest od góry i znajduje się w

części z większa ich liczbą. Gdy rurka się

kończy, w jej środek wkładamy ( lub na nią

nakładamy) kolejną.

Po pierwszym okrążeniu papierową wikliną

rozchylamy „ramiona” koszyka by powstała z

nich gwiazda. Uzyskamy wtedy ładny rozstaw

splotu koszyka. Gdy wiemy jak duże ma być

dno, ustawiamy sobie na nim nasza podstawę

(wiaderko lub doniczkę) i sprawdzamy czy jest

już odpowiedniej wielkości.

Następnie odwracamy do góry dnem i

zaczynamy oplatanie boków. Radzę postawić

coś cięższego na dnie koszyczka by się nie

przesuwał. Zginamy rurki na dołu i oplatamy

tak samo jak dno koszyka.

Mając odpowiednia wysokość, ucinamy

urki na ok 5-7 cm powyżej krawędzi. Zaginamy

je do środka i wtykamy pod spod. Tak samo

robimy z rurkami od wewnątrz. Resztki

obcinamy.

Mamy gotowy koszyk .

Czas na malowanie

Minimum dwie warstwy farby powinny być

położone by uzyskać ładny efekt. Koszyk

będzie mocniejszy i lepiej zakryje wzór gazety.

Dekoracja

Z serwetek, których będziemy używać

wybieramy interesujący nas motyw i wycinamy

go.

Koszyczek smarujemy klejem (może być

szkolny czy magic) i przyklejamy pierwszą

warstwę z serwetki. Dociskamy lekko uważając

by nie przerwać dekoracji. Gdy wyschnie

lakierujemy również 2 razy.

Możemy użyć go do stroika a także jako koszyk

na owoce lub obdarować kogoś rękodziełem.

Ilona Popławska

kreatywnymokiem.blogspot.com

Page 50: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima
Page 51: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Za naszymi oknami pojawił się śnieg a wraz z

nim mocniej czuć magie nadchodzących

świąt. Powoli szykujemy siebie, nasze domy

oraz wypieki na ten wyjątkowy czas.

Jak mowa o wypiekach, to nie można

zapomnieć o pierniczkach. Co roku piekę

pierniczki z przepisu babci. Robię je,

ponieważ są smaczne i niezawodne do tego

nie muszą długo leżakować, dlatego

podobnie jak babcia pozwalam sobie

nazywać je „szybkimi”.

Ktoś może zapytać, co to oznacza. Otóż

zaraz po upieczeniu są odpowiednio miękkie

i gotowe do konsumowania.

Z każdym dniem pierniczki są pyszniejsze.

Polecam wszystkim zapracowanym.

Wszystkie składniki należy wsypać do miski,

wymieszać a następnie dokładnie wyrobić.

Ciasto może być dość klejące, nie należy się

jednak przejmować i podsypywać mąką,

mąką podsypujemy dopiero przy

rozwałkowywaniu!

Ciasto rozwałkować na grubość ok 3 – 4 mm

starając się by nie wyszło cieńsze, można

podsypać mąką gdyby zbyt mocno

przywierało do blatu. Teraz już tylko

pozostała wspaniała zabawa w wykrawanie

kształtów Pierniczki układać na blaszce w

niewielkich odstępach. Piekarnik nagrzać do

180 st a kiedy osiągnie wymaganą

temperaturę, umieścić w nim blachę z

pierniczkami na ok 9 – 10 minut.

Wystudzić i można śmiało dekorować.

Wioletta Dynarska www.pod-czworka.blogspot.com

Składniki na około 50 pierniczków:

1,7 szklanki mąki pszennej (ok

300g)

0,4 szklanki mąki żytniej

pełnoziarnistej (ok 100g)

1 łyżka przyprawy do piernika

1 płaska łyżka kakao

szczypta mielonego imbiru –

można pominąć

1 płaska łyżeczka sody

oczyszczonej

0,6 szklanki cukru pudru (ok 13

dag), osobiście dałam mniej ok

0,4 szklanki

2 jajka

10 dag masła, wcześniej

roztopionego

3 łyżki miodu

Page 52: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Podczas Świąt Bożego Narodzenia, w

każdym domu gości ślicznie ubrana

choinka. A może by też choinkowym

motywem udekorować świąteczny stół?

Słodkie choineczki nie tylko świetnie

smakują, ale również estetycznie

wyglądają. Mogą być zarówno ozdobą stołu

jak i słodkim podarunkiem dla najbliższych

Składniki: 125g miękkiego masła

200gcukru

duże jajko

350g mąki pszennej

1 łyżeczka sody oczyszczonej

½ łyżeczka soli

225g maślanki

1-2 łyżeczki gorącej wody

250 ml śmietany kremówki

30%

2 łyżki cukru pudru

zielony barwnik

ekstrakt cytrynowy

do dekoracji różne posypki,

cukrowe gwiazdki, perełki

Page 53: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Agnieszka Troć

www.urwiskowo.com.pl

Masło miksujemy z cukrem na

puszystą masę. Dodajemy ubite

jajko i mieszamy. Partiami dodajemy

przesianą mąkę, sodę i cukier, za

każdym razem mieszając. Dodajemy

maślankę i znowu mieszamy na

gładką masę. Jeśli jest za gęsta

dodajemy 1-2 łyżki gorącej wody.

Tak przygotowaną masę rozkładamy

do foremek na babeczki i pieczemy

około 10-15 minut w piekarniku

nagrzanym do 180°C.

Pozostawiamy do ostygnięcia zanim

przystąpimy do dekorowania.

Śmietanę ubijamy aż będzie

sztywna. Powoli dodajemy cukier

puder, barwnik i ekstrakt

cytrynowy.

Zieloną bitą śmietaną napełniamy

rękaw cukierniczy lb maszynkę do

dekorowania i wyciskamy ją na

babeczki w formie stożków.

Każdą choinkę ozdabiamy kolorową

posypką lub perełkami i gwiazdkami

wedle uznania.

Page 54: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Przygotować bitą śmietanę.

Czekoladę zetrzeć na tarce.

Biszkopty pokruszyć.

W miseczce wymieszać razem pokruszone

biszkopty, bitą śmietanę, startą białą

czekoladę i wiórki kokosowe. Powinniśmy

uzyskać gęstą masę, z której należy toczyć

kulki i obtaczać je w wiórkach kokosowych.

Jeśli chcemy, aby całość była bardziej

rafaellopodobna do środka każdej kulki

wkładamy sparzonego i obranego ze skórki

migdała.

Anna Jurczyńska http://frajdap.blogspot.com/

Składniki:

3/4 szklanki śmietanki 30%

bita śmietana w proszku ("Śnieżynka")

co najmniej pół tabliczki białej czekolady

wiórki kokosowe

biszkopty

Page 55: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima
Page 56: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Nadeszła zima. Tusia jak każdy kot lubiła

ciepło, dlatego teraz niemal nie opuszczała

swego przytulnego posłania. Każdego ranka

wskakiwała na parapet by sprawdzić czy już

pada śnieg i czy jeszcze można wyjść na

spacer nie mocząc futerka. Tego dnia było

biało, kotka zrobiła niezbyt zadowoloną

minę i wróciła na posłanie. Jednak tym

razem nie mogła zasnąć. Kręciła się w

kółko, deptała w miejscu, kładła się i

wstawała, aż postanowiła wybrać się do

parku na spacer. Ruszyła skacząc i szukając

suchych miejsc na swoje delikatne łapki. W

biegu dotarła do parku, a tam zobaczyła

zupełną pustkę. Zima przegoniła ludzi,

zostały tylko ptaki, które zaglądały do

specjalnych karmników. Karmniki były

różne- ludzie wieszali specjalnie

porozcinane butelki, do których sypali

ziarenka i wkładali słoninkę. Na niskich

gałęziach drzew ludzie popowieszali także

skrzyneczki-karmniki i tam też było pełno

ucztujących ptaków. Tusia popatrzyła na

ruchliwe sikorki i osowiałe wróble, oblizała

Page 57: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

wąsy i ruszyła w kierunku domu myśląc o

swoich smacznych saszetkach, które

dostaje na kolacje od

swej Pani. Nagle

zobaczyła kogoś pod

drzewem, zaciekawiona

podbiegła, by zobaczyć

kto to. Ku wielkiemu

zdziwieniu kotka

zobaczyła małego jeża.”

Co ty tutaj robisz? Jeże

o tej porze przecież już

dawno śpią!! Jak ty wyglądasz, jeżyku

trzęsiesz się z zimna!!” Okazało się, że

jeżykowi nie udało się zasnąć na zimę, bo w

ogrodzi przy parku, w którym mieszkał od

urodzenia, zmienił się właściciel i zniszczył

domek dla jeża. Jeżyk w

ostatniej chwili uciekł

do parku, ale o tej

porze wszystkie norki są

już zajęte, a same liście

nie grzeją tak dobrze jak

te w jego domku. Tusia

chwilę pomyślała i

zabrała jeża do siebie

do domu. Kotka długo

ocierała się o nogi swej Pani i użyła swych

najpiękniejszych mruczanek , by przekonać

Panią o tym, że jeżyk

musi przezimować w

ich garażu. Sama

przykazała jeżykowi,

którego nazwała

Tuptusiem, no bo w

końcu to jej jeż, że ma

być grzeczny i cichy,

żeby się Pani nie

denerwowała.

Mieszkało im się świetnie, Tusia w końcu

nie nudziła się w długie zimowe i

zaśnieżone wieczory. Więcej czasu tej zimy

przesiadywała w garażu z Tuptusiem niż we

własnym ciepłym posłaniu, a najpiękniejsze

były święta Bożego

Narodzenia, bo Pani

zaprosiła ich na ucztę

i podała im do

miseczek same

smakołyki, no i byli

razem!

Barbara Bielecka-Grzymkowska

http://florysztuka.blogspot.com/

Pytania i zadania:

Czy znasz kogoś kto opiekuje się jeżami albo u kogo mieszka jeż?

Kiedy zasypiają jeże? Czy jeże muszę zimą spać i dlaczego?

Gdzie najlepiej zimują jeże?

Jak zrobić domek dla jeża?

Dlaczego jeże są nam bardzo potrzebne?

Namaluj piękny obrazek jeża?

Jeżeli masz taką możliwość zaproś jeża do swego ogrodu , zbuduj mu domek i pozwól

spokojnie zimować.

Page 58: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Doskonale o tym wiecie,

Krasnoludki są na świecie.

Dorosłym czasem się zdarzy

Zapomnieć o ich istnieniu.

Każde dziecko jednak marzy,

od rodziców w odróżnieniu,

O spotkaniu krasnoludka.

Tomcio Niewielki to krasnal malutki.

Ma czapkę, kubraczek, czerwone butki.

Jest uśmiechnięty i zawsze wesoły.

Uwielbia wręcz chodzić do skrzaciej szkoły.

I choć Nasz Tomcio ma dopiero sześć lat

Najprawdziwszy jest z niego zuch i chwat.

Siedzi Tomek na kanapie:

- zaraz chyba kręćka złapię!

Patrzy na mamę i mówi:

- Mamo, mamo sam bawić się nie mogę.

Żołnierzyki pod łóżkiem, klocki zadeptane,

miś siedzi na stole z oberwanym kolanem,

kredki rozsypane, z autka został wrak.

Jak mam się bawić gdy zabawek brak?

- Oj Tomciu – mówi mama.

- Gdybyś po ostatniej zabawie bałaganu nie

zostawił

już dawno w najlepsze znów byś się bawił.

Zaraz temu zaradzimy.

Żołnierzyki prędko do kuferka, klocki do

skrzyni,

oberwane kolano misia igłą i nitką naprawimy.

Kredki na biurko, autko do szafki, w mig są

sprzątnięte wszystkie zabawki.

- Wiesz co mamo? – rzecze Tomcio.

Nigdy więcej po zabawie bałaganu nie

zostawię.

Gdy zabawek na podłodze rozsypanych jest

zbyt wiele, co chwilę o coś potrącam nogą,

przez to i ja, i inni pewnie też bawić się w

swoich pokojach nie mogą.

Tak Nasz bohater Niewielki

na półki po każdej zabawie,

czy to rycerskiej wyprawie,

czy lotniczej podróży

odkłada co na podłodze zostawia,

nim go sen wieczorem znuży.

Agnieszka Puk

kreatywnik.bloog.pl

SŁOWNICZEK:

- istnienie - życie

- w odróżnieniu od – w przeciwieństwie do

- kubraczek – ubranie, które przypomina kamizelkę

- wręcz -całkiem, wprost

- chwat – to ktoś pełen energii, zaradny i śmiały.

- zuch – to ktoś odważny, radzący sobie w każdej sytuacji.

- złapać kręćka – zwariować

- wrak – coś popsutego, uszkodzonego

- kuferek – zamykana skrzynia

- w mig – szybko, a nawet bardzo szybko

- rzec - powiedzieć

Page 59: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima
Page 60: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Jak w przedświątecznym szale zakupowym

wybrać właściwe prezenty dla dzieci?

Sugerować się reklamą, która zawsze

zachwala produkt? Pozwolić decydować

dzieciom, choć dobrze wiemy, że już po

kilkunastu minutach zabawka pójdzie w

kąt? Oczywiście dobrze jest się sugerować

zainteresowaniami osób, które chcemy

obdarować. Mamy wtedy większe szanse,

że prezent będzie trafiony.

Dobrze jest również wziąć pod uwagę

opinie osób które miału okazje użytkować

już te rzeczy by dowiedzie się, czy

spełniają nasze oczekiwania.

Zespół redakcyjny magazynu ujawnia

swoje prezentowe HITY i KITY. Każdy

podzielił się opinią na temat zabawek,

które w jego

domu sprawdzają się lub nie i tak

powstała lista naszych prezentowych

rekomendacji.

Ośmiornica Jolly firmy Mattel

Jak na firmę Mattel przystało gra jest solidnie wykonana,

nie ma żadnych ostrych krawędzi. Ośmiornica uczy

spostrzegawczości, zręczności a także pozwala nawiązać

bliskość z dzieckiem. Kolorowe krabiki i śmiech Ośmiornicy

rozładowują napięcie, gdy nie udaje się wygrać rozgrywki.

Książeczki

Najlepiej te o tematyce lubianej przez dzieci czyli dla małego archeologa te o dinozaurach,

dla przyszłego farmera o zwierzątkach lub maszynach rolniczych, dla poszukiwaczy

przygód – detektyw Pozytywka itp. Zabawka szybko się znudzi, a z książeczki na pewno nie

raz dziecko skorzysta i wiele się przy tym nauczy.

Page 61: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Puzzle Zwierzęta na świecie firmy Maxi-puzzle

Bardzo dobrze wykonane, trwałe i niedrogie. Puzzle

rozbudzają wyobraźnię, a dodatkowo uczą nazw zwierząt,

kontynentów. Dzieciaki poznają odrobinę geografii a przy

tym dobrze się bawią.

Jakie to flagi?

Gra edukacyjna dla dzieci powyżej lat 7.

Zawiera piękną, sztywną planszę z mapą świata oraz 220

kart z flagą oraz informacjami o danym państwie.

Gra polega na odgadnięciu jaka to flaga oraz wskazaniu

miejsca na mapie gdzie dane państwo jest położone.

Dodatkowo można zdobyć punkty za odganięcie stolicy i

języka danego kraju.

Gra bardzo wciągająca zarówno dla dzieci jak i dla

rodziców.

Ciastolina z rozmaitymi akcesoriami

Niekoniecznie ta najdroższa, a i akcesoriów nie musi być zbyt wiele, bo w trakcie zabawy

okazuje się, że w domu mamy mnóstwo rzeczy, których można użyć do wykonania

ciekawych odcisków ciastolinowych (np. tarka, sztućce, elementy układanek czy gier).

Ciastolina jest świetna, bo nie brudzi rąk, najczęściej jest nietoksyczna (warto sprawdzić

na opakowaniu, raz trafiła mi się taka, której należało używać przy otwartym oknie!),

jeśli dzieło ciastolinowe dziecku się nie spodoba czy nie uda, można je łatwo poprawić i

naprawić. Ciastolina rozwija kreatywność i jest dobra dla dzieci w każdym wieku, z

dziadkami włącznie.

Page 62: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Opowiem Ci mamo

Gra dydaktyczna rozwijająca zasób słów oraz wyobraźnię.

Przeznaczona dla dzieci od lat 3.

Zawiera 32 obrazki z których należy ułożyć 8 historyjek

oraz je opowiedzieć. Uczy rozumienia następstw

czasowych i logicznego myślenia.

Usprawnia też spostrzegawczość oraz analizę wzrokową.

Sudoku

To świetna gra umysłowa przygotowana specjalnie dla

dzieci. Wiek od 4-10 lat. Ale przy najtrudniejszych

planszach również ja się muszę nieźle nagłowić.

Plansz jest 50 od prostych do b. trudnych.

Układać można według kształtów i liczb.

Dołączone są kartoniki z odpowiedziami.

Zestaw zabawkowych narzędzi

U nas ciągle w użyciu od poprzedniej gwiazdki. Mały majsterkowicz uwielbia pomagać

tacie przy drobnych naprawach, a szczególnie posiadając własną skrzynkę z narzędziami.

Najciekawsza jest wkrętarka, która wydaje dźwięki i naprawdę się kręci.

klocki Hocki

Są to tekturki przycięte w sposób, który umożliwia ich łatwe (nawet dla przedszkolaka)

łączenie i budowę rozmaitych konstrukcji, np. domku, zamku, rakiety, tunelu, a wszystko w

takim rozmiarze, że dziecko może wejść do środka. Z zewnątrz można budowlę ozdabiać

naklejkami czy rysunkami, a gdy się znudzi – zbudować coś nowego. Producent

podpowiada na opakowaniu kilka pomysłów konstrukcji, ale można też wymyślić własne

projekty. Dobre dla jedynaka i rodzeństwa, małym dzieciom na początku wskazane

wsparcie dorosłego. Wiecej poczytać o tej zabawce i obejrzeć obrazki można na stronie

projektantów: http://odrzeczy.com.pl/szczegoly/klockihocki

Page 63: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Literka do literki firmy Alexander Bardzo prosta gra edukacyjna dla dzieci uczących się

literek i pierwszych wyrazów. Kolorowe obrazki przyciągają

uwagę dziecka, a książeczka z podpowiedziami ułatwia

początkowe zadania. Całość uwieńczona niska ceną i

wspólną zabawą.

Słuchowiska dla dzieci

Nie jestem zwolenniczką książek czytanych przez aktorów ( a właśnie takie nagrania dla

dzieci dominują na rynku), nawet tych bardzo znanych. Chyba tylko głos Piotra

Fronczewskiego jest na tyle wyrazisty i charyzmatyczny, aby skupić na dłużej uwagę

małego dziecka. Dobre słuchowisko oprócz różnorodnych głosów aktorów, zawiera

mnóstwo dodatkowych efektów dźwiękowych i piosenki wpadające w ucho, które można

sobie podśpiewywać, gdy już odsłuchaliśmy bajkę. Takie słuchowiska rozwijają wrażliwość

na dźwięki i wyobraźnię, pamiętam kilka z mojego dzieciństwa nagrane na kasetach

magnetofonowych. Obecnie trudno znaleźć naprawdę dobre słuchowisko. Trzeba

koniecznie przesłuchać fragment płyty przed zakupem!

Książeczki i kolorowanki BAZGROSZYT

Są twórcze, rozwijają wyobraźnię i dają małym artystom

moc sprawczą. Dostosowują się do wieku i umiejętności

dziecka.

Kot w worku – GRANNA

Gra która zarówno bawi jak i uczy. Rozwija

spostrzegawczość, koncentrację, logiczne myślenie,

wyobraźnię. Można grać w nią i bawić się na kilkanaście

różnych sposobów dzięki czemu nie znudzi się już po

godzinie. Gra rośnie razem z dzieckiem bo poziom

trudności można sobie dostosować do umiejętności

graczy. Świetnie wykonana.

Page 64: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Spadające małpki firmy Gazelo Toys

Gdy gra początkowo jest super, tak potem pień palmy zaczyna pękać. Słaby

jakościowo plastik nie pozwala na długą i intensywną grę dzieci. Korona

palmy później robi się również nie dopasowana. Niska cena, ale też niska

jakość.

Słoń na biegunach Są różne tego typu zabawki, ale te niskie na biegunach

( słonie, pieski, koniki) słabo się bujają. „Staromodne”

konie( i nie tylko) na biegunach są super, to te są

przeciwieństwem. Małemu dziecko ciężko jest na takim

szerokim zwierzaku siedzieć a dodatkowo nie ma jak się

złapać małymi rączkami. Cena taka sama jak innych

bujaków.

Klocki Lego

Szczególnie, jeśli jest to pierwsze czy drugie pudełko tych klocków dla dziecka. Tak

naprawdę niewiele można z jednej porcji tych klocków zrobić ponad to, co jest pokazane w

instrukcji. Budowanie z nich to wtedy tylko odtworzenie podanego schematu. Zajmuje

dziecko na chwilę, owszem, ale potem gotowa konstrukcja stoi i pokrywa się kurzem. Jeżeli

dziecko ma sporo klocków Lego – na tyle dużo, że da się z nich tworzyć własne projekty –

kolejne pudełko wydaje mi się dobrym pomysłem. Z drugiej strony ktoż musi kupić

pierwsze, drugie i trzecie pudełko, aby klocków było dużo...:)

Książki przyrodnicze dla dzieci bez realistycznych rysunków i fotografii

Dziecko (szczególnie to, które jeszcze bardzo niewiele wie) ma prawo zobaczyć, jak n a p r a w

d ę wygląda żubr czy kaczka krzyżówka. Bardzo dużo widuję bajeczek, w których zwierzęta są

wystylizowane przez rysowników w ten sposób, że nie przypominają oryginłu. Najczęściej

dotyczy to proporcji ciała. Te wytrzeszczone oczka a la ping-pong, te rozdęte łapki i brzuszki!

Brrr!

Page 65: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Inny kiepski sprzęt to chybotliwa, kiepsko stojąca, non stop

się przewracająca - po trzech upadkach w trakcie zabawy nią

- dzieciaki straciły zupełnie zainteresowanie "kucharzeniem"

Mój synek dostał kiedyś w prezencie wóz strażacki, który jeździł zasilany na baterie i wydawał

dźwięk syreny. Zabawka bardzo mu się spodobała. Jednak ogromnym minusem był brak

regulacji głosu, a była to naprawdę głośna zabawka i do tego bardzo uciążliwa. Po niecałej

godzinie bolała mnie głowa od tego monotonnego dźwięku, jednak dziecku nie łatwo

wytłumaczyć, żeby wyłączył głos w zabawce. Zbyt głośnym zabawkom mówimy

zdecydowanie nie !

Krokodyl u dentysty

Gra po 3 minutach używania rozpadła się w drobny mak.

Kosmetyki

Małe dziewczynki lubią takie rzeczy, wiem coś o tym. W sprzedaży są cienie do rzęs i

pomadki dla dziewczynek, błyszczyki do ust, brokaty itpd. w rozmaitych błyszczących

opakowaniach i obowiązkowo w tonacji różowej, jako dominującej. No i te perfumy z

Monster High czy Barbie na pudełeczku! Nawet jeżeli nie widzimy nic niestosownego w

makijażu na małej dziewczynce, ryzykujemy, że obdarowane dziecko może okazać się na te

kosmetyki uczulone.

Ubrania

Nie znam dziecka, które by się ucieszyło z

choćby nie wiem jak pięknego ubranaka. To

raczej prezent dla rodziców a nie dla dziecka.

Wyjątkiem są tu niemowlaki, którym i tak

wszystko jedno oraz starsze dzieci,nastolatki ,

dla których wygląd i to co noszą ma już

znaczenieJednak w tym drugim przypadku

trudno trafić w gust i odpowiedni rozmiar.

Dlatego lepiej unikać kupowania ubrań.

- Ilona Popławska

kreatywnymokiem.blogspot.com

- Agnieszka Puk kreatywnik.bloog.pl

- Ela Juchno

madredziecko.blogspot.com

- Sylwia

mamawdomu.blogspot.com

- Anna Jurczyńska

frajdap.blogspot.com/

- Agnieszka Troć

urwiskowo.com.pl

Page 66: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Czy zimowisko to dobre miejsce na

pierwszy samodzielny wyjazd dziecka? Jak

dokonać odpowiedzialnego wyboru

pierwszego obozu? To ważny moment w

życiu dziecka, gdyż najczęściej pierwsza

kolonia/obóz przesądzają o tym, czy malec

zechce jeździć na nie przez kilka

najbliższych lat.

Dobry organizator gwarancją

bezpieczeństwa Organizowaniem kolonii i obozów

dziecięcych oraz młodzieżowych zajmują

się biura turystyczne, specjalizujące się w

tego rodzaju imprezach. Na co zwrócić

uwagę?

Biuro powinno mieć już za sobą kilka

udanych sezonów, posiadać wpis do

Rejestru Organizatorów i Pośredników

Turystycznych w województwie, w którym

ma główną siedzibę i posiadać certyfikat

gwarancji ubezpieczeniowej. Ważne jest

także, aby biura współpracowały z w miarę

stałą kadrą wychowawców i instruktorów,

jeśli firma istnieje kilka lat i co roku ogłasza

nabór nowej kadry na kolonie, to nie

świadczy o niej dobrze. Każda kolonia i

obóz musi posiadać swojego kierownika,

który nie zajmuje się dziećmi, ale sprawami

organizacyjnymi.

Page 67: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Kadra z pasją Wychowawcy, instruktorzy, ratownicy,

opiekunowie – ci wszyscy ludzie będą

zajmowali się Twoim dzieckiem.

Wychowawcą obozowym może zostać

osoba, która ukończyła odpowiednie kursy

przygotowujące, zatwierdzone przez

Kuratorium Oświaty. Najmłodsi mają inne

potrzeby emocjonalne niż młodzież,

dlatego opiekunami maluchów zostają

osoby ciepłe, troskliwe i służące dzieciom

pomocą w samoobsłudze. Na

zimowiskach tematycznych czyli

np. wszelakich sportowych,

muzycznych, hobbystycznych

wychowawcami są osoby z

przygotowaniem pedagogicznym

i zajmujące się na co dzień daną

dyscypliną np. instruktorzy

narciarstwa czy snowboardu.

Dobrzy organizatorzy zapraszają

gości, którzy prowadzą warsztaty

z prawdziwego zdarzenia

nierzadko z użyciem

profesjonalnego sprzętu.

Wychowawca z pasją będzie potrafił

udzielić nam w czasie obozu wyczerpującej

informacji o naszej latorośli, nie oczekujmy

jednak codziennych długich raportów, nie

zabierajmy czasu przeznaczonego na opiekę

nad dziećmi! Dobry organizator zapewnia

podczas pobytu jak najwięcej zajęć i mało

czasu wolnego – to znacznie zmniejsza

tęsknotę i czasem niebezpieczne pomysły

własne młodzieży. Czytając ofertę

organizatora, nie zadowalajmy się ogólnymi

informacjami w rodzaju „gry i zabawy na

świeżym powietrzu” – domagajmy się

konkretnych informacji o planie pobytu na

obozie.

Zakwaterowanie i wyżywienie Podział na grupy wiekowe zabezpieczy

wrażliwego malucha przed różnymi

sytuacjami stresowymi. Wiele biur

turystycznych najmłodsze dzieci zabiera w

zupełnie inne miejsca niż pobyt młodzieży,

co dodatkowo zwiększa bezpieczeństwo.

Budynki oczywiście powinny spełniać

standardy BHP, być ogrodzone, ciepłe i

czyste. Jednak pamiętajmy, że dla dziecka

udany obóz to niekoniecznie pobyt w

czterogwiazdkowym hotelu. Dla młodego

obywatela liczy się atmosfera, program,

kadra i koledzy przede wszystkim. Wspólna

łazienka na korytarzu czy spanie na łóżkach

piętrowych nie będzie dla niego za trudne,

byleby zostały zachowane standardy

higieny. Przeważnie organizator zapewnia

3 posiłki dziennie + podwieczorek w postaci

owocu i czegoś słodkiego. Napoje powinny

być bez ograniczeń. Uwaga na obozy

zagraniczne – pobyty są w hotelach, gdzie

najczęściej posiłki serwowane są w formie

stołu szwedzkiego i tylko dwa dziennie tzn.

śniadanie oraz obiadokolacja.

Page 68: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Przygodowo, bajkowo czy

sportowo? To bardzo ważna kwestia: wysłać dziecko

na zimowisko zgodne z jego

zainteresowaniami. Niektórzy rodzice

zapominają, że ferie służą do relaksu i

odpoczynku, nie muszą polegać na

szlifowaniu języka obcego, zdobywaniu

kolejnych sprawności czy rozwijaniu talentu

malarskiego. Na pierwszym wyjeździe

przede wszystkim chodzi o dobrą zabawę

dziecka, nabycie swobody w relacjach z

rówieśnikami, zapanowanie nad tęsknotą,

samodzielność w obsłudze. To aż nadto

zadań dla malucha! Na pierwszy wyjazd

malucha bez mamy i taty szukajmy więc

takich ofert, które zapewniają dzieciom

bogaty program uzupełniający, wycieczki,

poznawanie kultury itd. ale niekoniecznie

łączmy go ze stawianiem pierwszych

kroków na nartach czy snowboardzie. W

przypadku dziecka 9-letniego i starszego już

można pokusić się na wyjazd artystyczny,

związany z dyscypliną sportu uprawianą

przez dziecko na co dzień, językowy czy

inny. Obozy zagraniczne wymagają już od

dziecka więcej samodzielności i odporności

na stres. Zwykle za granicę wyjeżdżają

dzieci nie młodsze niż 12-letnie. Dziecko

powinno umieć samo zadbać o spożycie

posiłku do określonej godziny, zaopatrzyć

się w napoje na wyjście w teren, umieć

posługiwać się obcą walutą itd.

Kontakt z rodzicami Dobry organizator pozwala dzieciom

używać swobodnie telefonów

komórkowych. Oczywiście nie

obarczajmy wychowawcy

ani kogokolwiek innego

odpowiedzialnością za

zgubienie przez dziecko

telefonu! Rodzice powinni

mieć dostęp nie tylko do

rozmowy z dzieckiem na

życzenie, ale także telefon

do wychowawcy grupy, a

na czas podróży biuro

powinno udostępnić

numer koordynatora

transportu bądź opiekuna

autokaru. Nie domagajmy się jednak

telefonu do kierowcy autobusu, gdyż

powinien się skupić na prowadzeniu

pojazdu, a nie odbieraniem rozmów! W

przypadku przejazdów grupowych

pociągami, każdy rodzic powinien otrzymać

komórkę do opiekuna grupy dzieci.

Autorem artykułu jest Portal Turystyki

Dziecięcej KOGIS www.kogis.pl –

organizator kolonii letnich i zimowisk dla

dzieci oraz młodzieży, internetowa baza

miejsc dobrego wypoczynku.

Page 69: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Myślami często już wybiegamy do

nadchodzących ferii zimowych i z grubsza

planujemy wyjazdy, rozglądając się za

dogodną ofertą wczasów lub obozów dla

dzieci. Jeśli zbliżający się sezon narciarsko-

snowboardowy Wasza rodzina chce przeżyć

w zdrowiu i dobrej kondycji, przeczytaj

dokładnie ten artykuł i zastosuj nasze rady w

praktyce!

Hartowanie

Wyjazd na narty i snowboard jest dużym

wyzwaniem dla naszego organizmu nie tylko

ze względu na intensywniejszy wysiłek

fizyczny, ale także zwiększenie wysokości

zamieszkania i codzienne przebywanie na

dworze w zmiennych warunkach

atmosferycznych.

Dlatego właśnie niezwykle ważne jest

odpowiednio się przygotować do

czekającego nas wyzwania.

Rozsądny plan hartujący i treningowy

pozwoli Twojej rodzinie dużo efektywniej

uprawiać sporty zimowe i uniknąć

charakterystycznej sytuacji, gdy po

pierwszym dniu na stoku następnej doby nie

mamy siły poruszać nogami z powodu

bolących mięśni.

Page 70: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Hartowanie jest bardzo ważne zwłaszcza dla

narciarzy w wieku szkolnym oraz ich

rodziców. Dla dziecka spędzającego

większość czasu w tygodniu w szkolnej ławce

nagły wyjazd w góry i codzienna aktywność

na mroźnym powietrzu może wywołać

chorobę np. gardła. Dlatego zadbajmy z

własnej inicjatywy o zahartowanie dziecka

już jesienią, niech pobiega po dworze choć

pół godziny po szkole, a w weekendy po kilka

godzin. Pomoże to Wam także zmniejszyć

liczbę przeziębień ciągu roku. Podobna

zasada dotyczy rodziców, którzy pracują

codziennie w ogrzewanych pomieszczeniach,

także dla ich organizmów nagły przeskok na

wielogodzinny pobyt na mrozie, w

rozrzedzonym powietrzu może skutkować

szybszym męczeniem się lub przeziębieniem.

Maluchy – gotowe na stok

Jeśli Wasza rodzina zbliża się do

przełomowego momentu, gdy po raz

pierwszy wszyscy założycie narty na nogi – na

pewno szczególnie zastanawiasz się jak sobie

poradzi najmłodsza latorośl? Czy możemy

pomóc maluchowi pomyślnie wystartować

na stoku? Oczywiście, że tak! Oto garść

naszych porad skierowanych do dzieci w

wieku przedszkolnym:

Przygotowanie do nauki jazdy na nartach

powinno mieć formę zabawy, nie

nazywajcie tego „treningiem” ani nie

stwarzajcie atmosfery przymusu.

Pamiętajcie, że daną umiejętność można

przećwiczyć w wielu różnych zabawach.

1

Rozpoznawanie kierunków. Oczywiście z

„prawa” „lewa” większość dzieci do 6 lat

będzie miała problemy, ale nie znaczy to że

nie możecie próbować trenować z

dzieckiem. Do prawej rączki można

doczepić wstążeczkę i tym sposobem

możecie posłużyć się później także na

stoku, gdy malec znajdzie się pod opieką

instruktora. Równie ważne jest płynne

reagowanie na polecenia „góra”, „dół”, „do

przodu”, „do tyłu”, „w bok”, „dwa kroki

naprzód”.

2

Rozpoznawanie części ciała. Bardzo ważne

przy rozgrzewce, choć oczywiście maluchy

ćwiczą, obserwując ruchy instruktora czy

rodzica, ale im prędzej dziecko będzie samo

wiedziało gdzie ma biodra, miednicę,

kręgosłup, ramiona, tym lepiej.

3

Bezwzględnie dziecko powinno znać swoje

pełne imię (nie pieszczotliwe zdrobnienie),

nazwisko, wiek i wiedzieć w którym miejscu

ubrania ma przyczepioną karteczkę z

telefonem do rodziców.

4

Ćwiczenia na równowagę i skoczność. Jak

najwięcej spacerujcie po murkach,

krawężnikach, skaczcie na jednej nodze,

róbcie jaskółki, przysiady z wyskokiem.

Wprowadźcie dziecku pojęcie slalomu – w

parku czy na placu zabaw znajdziecie

mnóstwo możliwości do wyćwiczenia tych

umiejętności.

5

Page 71: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Trening – kiedy zacząć i jak ćwiczyć

Jeśli Wasza rodzina systematycznie uprawa

jakikolwiek sport w czasie roku szkolnego to i

kondycję na nartach będzie mieć lepszą,

choć zawsze konieczne jest popracowanie

nad tymi grupami mięśni, które będą

szczególnie używane podczas wysiłku na

stoku. Osoby, które nie korzystają z zajęć

sportowych na co dzień, ale planują wyjazd

na obóz narciarski lub snowboardowy

stanowczo wymagają treningu

przygotowującego, gdyż inaczej pojawia się

ryzyko kontuzji lub charakterystycznego bólu

mięśni drugiego dnia na stoku. Brak

przygotowania fizycznego skutkuje też

najczęściej większą męczliwością na stoku.

Oto najważniejsze zasady treningu

przygotowującego do sezonu narciarsko-

snowboardowego:

Jeszcze parę słów o rozgrzewce – jest

absolutnie konieczna przed każdym wyjściem

na stok czy rozpoczęciem treningu. Ma na celu

rozgrzać mięśnie, by działały efektywniej –

rozgrzewając się, dajemy sygnał naszemu

ciału, że za chwilę czeka go zwiększony

wysiłek. Rozgrzewka nie tylko uczyni nasz

trening efektywniejszym, ale także uchroni nas

przed kontuzją.

Jazda na nartach lub snowboardowym w

wydaniu amatorskim jest sportem bardziej

wytrzymałościowym niż siłowym, dlatego w

miarę postępu zwiększajmy liczbę powtórzeń,

a nie ciężar. Między ćwiczeniami siłowymi tej

samej grupy mięśniowej robimy co najmniej 3-

,4-dniowe przerwy. Przy ćwiczeniach z

obciążeniem dobieramy ciężar tak, aby móc

wykonać 3 serie po 10-20 powtórzeń; w

ćwiczeniach bez dodatkowego ciężaru

najlepszą formułą jest „do zmęczenia”.

Przy rozciąganiu pamiętajmy o zasadzie nie

pogłębiania na siłę maksymalnego

rozciągnięcia, gdyż grozi to mikrourazem

mięśni, a nawet ich naderwaniem. Mięśnie

maksymalnie rozciągane reagują

usztywnieniem i bólem. Ani rozgrzewka ani

trening nie powinny powodować bólu, gdyż

może to być sygnałem kontuzji i

przeforsowania mięśni czy ścięgien. Każdy

trening kończymy fazą wyciszenia, która jest

równie ważna jak aktywne ćwiczenia.

Jeśli chcesz poznać konkretne ćwiczenia i

eksperckie rady związane z treningiem

przygotowującym do sezonu sportów

zimowych, zaglądaj do Kącika Eksperta na

www.kogis.pl – z nami zimę przeżyjesz

bezpiecznie!

Autorem artykułu jest Portal Turystyki Dziecięcej

www.kogis.pl – organizator kolonii i zimowisk dla

dzieci oraz młodzieży przy wykorzystaniu materiałów

Agnieszki i Andrzeja Peszek, współautorów książek

sportowych, więcej na www.wydawnictwolandie.pl

Zaczynamy ćwiczyć co najmniej 1

miesiąc przed wyjazdem, jeszcze

lepiej zacząć 3 miesiące przed

wyjazdem, a najlepiej robić to cały

rok.

Ćwiczymy minimum 2 razy w

tygodniu, poświęcając na trening co

najmniej 45 minut (lepiej 1-1,5

godziny), pamiętajmy jednak, że

każda dawka treningu ma sens, jeśli

nie możemy ćwiczyć 2 razy w

tygodniu po 45 minut to ćwiczmy 2

razy po 25 minut itd.

Każdy trening zaczynamy od

rozgrzewki, wykonując bez ciężarów

te ruchy, które następnie będziemy

wykonywać z obciążeniem;

rozgrzewamy stawy, wykonując

najpierw ruchy o niewielkim zakresie i

poszerzając zakres aż do osiągnięcia

maksymalnego.

Page 72: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Na okładce czwartego numeru magazynu URWISKOWO znalazła się

Emilka – 19 miesięcy.

Zdjęcie wysłała mama Joanna Radwańska.

Pozostałe zdjęcia Urwisków zgłoszone do konkursu znajdziecie w GALERII NA

FACEBOOKU.

Page 73: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Maja – 3,5 roku

Łukasz – 5 lat

Oliwia – 18 miesięcy

Olivierek – 22 miesiące

Page 74: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Agnieszka Troć Mama wyjątkowego urwiska Oliwiera. Z wykształcenia i

zamiłowania architekt, projektant wnętrz. Dodatkowo

fotoamator-pasjonat, trochę grafik, malarz i rękodzielnik.

Współautorka bloga URWISKOWO. Pomysłodawczyni i redaktor

naczelny magazynu Urwiskowo

Barbara Bielecka-Grzymkowska

Z wykształcenia nauczycielka języka polskiego, biblioterapeuta,

z zamiłowania bukieciarka. Namiętnie i z pasją wychowuje

dwoje dzieci, wplatając w to pisanie bajek, układanie kwiatów,

wicie wianków. Od 2010 roku prowadzi blog

Florysztuka.blogspot.com, na którym pokazuje, co jej się udało

zrobić z dziećmi lub dla dzieci, a także co robi w wolnym czasie!

Sylwia Błaszczak mama dwóch urwisów - 3 letniego Krzysia i 1,5 rocznego

Damianka. Wiecznie szukająca pomysłów na kreatywne

spędzenie czasu z dziećmi. Autorka bloga Mama w domu.

Page 75: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Wioletta Dynarska Na co dzień cierpliwa mama i żona. Studentka pedagogiki z

kilkoma wielkimi „pasjami”, którą między innymi jest praca z

dziećmi. W swoim spojrzeniu na wychowanie maluchów stara się

kierować słowami Konfucjusza „Powiedz mi, a zapomnę, pokaż

mi, a zapamiętam, pozwól mi zrobić, a zrozumiem:. Autorka bloga

Pod numerem czwartym…

Lasche Pracująca mama dwóch fantastycznych chłopców, z którymi na nowo

odkrywa świat... a raczej stara się im dotrzymać kroku. Uwielbia tworzyć coś

z niczego, odkrywać nowe oblicze rzeczy i podróżować. A to wszystko zawsze

ze swoimi chłopcami. U nich nic się nie marnuje, a każda nawet mała rzecz,

może być początkiem niezapomnianej przygody. Autorka bloga Lasche Junk.

Ilona Popławska Mama Adasia, urodzonego w 2008 r. Mały poszukiwacz przygód daje mamie kopa do kreatywnego spojrzenia na świat. Na co dzień zajmuje się domem, synem i mężem. Trochę scrapuję, lubi robić coś z drewna, rysować, szkicować, pisać bajki, czuć że komuś się to podoba. Autorka bloga kreatywnymokiem.blogspot.com.

Anna Jurczyńska Jest mamą dwójki dzieci, z wykształcenia - biologiem, z zawodu -

nauczycielem. Bardzo lubi czytać, wędrować po łonie natury i zwiedzać

(szczególnie zamki i pałace). Uwielbia jeść i śpiewać (oczywiście nie

jednocześnie!). Najbardziej cieszy się, gdy bliscy jej w tym

towarzyszą. Mieszka we Wrocławiu i coraz częściej myśli o nim: „moje

miasto”. Autorka bloga Frajda Przyrodnika.

Page 76: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima

Agnieszka Puk Z wykształcenia pedagog, nauczyciel, terapeuta

dziecięcy, z zamiłowania malarka i rękodzielnik. Do

niedawna nauczycielka przedszkola (obecnie na

urlopie wychowawczym). Na co dzień mama

bliźniąt - Martynki i Tomka (2 lata 9 miesięcy), z

którymi to właśnie odkrywa magiczny świat

kreatywnych prac.

Autorka bloga kreatywnik.bloog.pl

Anna Włodarczyk Z wykształcenia polonista i nauczyciel przedszkola. Na co dzień

wolontariuszka, animatorka, wychowawca przedszkolny. Kocha

podróże i poznawanie nowych miejsc. W Urwiskowie gościnnie dzieli

się swymi niebanalnymi pomysłami na prace plastyczne, oraz poleca

ciekawe publikacje.

Jeśli masz głowę pełną pomysłów i chcesz się nimi podzielić z czytelnikami magazynu, zapraszamy

Cię do współpracy oraz tworzenia z nami kolejnego numeru.

Pisz do nas : [email protected]

Zastrzegamy sobie prawo, do redagowania oraz skracania przesłanych materiałów.

Poglądy zawarte w artykułach, są osobistymi przekonaniami ich autorów.

Zabrania się kopiowania jakichkolwiek treści bez pisemnej zgody.

Page 77: magazyn URWISKOWO 4-2012 - zima