Książka na medal! - univie.ac.at · 4/17/2015  · Nie, książka obejmuje o wiele dłuższy...

1
Polonia w Nowej Anglii BIALY ORZEL . WHITE EAGLE April 17, 2015 9 BARBARA BILIŃSKA BOLEC U niwersytet Harvarda był świadkiem nie- codziennej uroczys- tości nadania profesor his- torii Patrice M. Dabrowski polskich odznaczeń pań- stwowych. W piątek 10 kwietnia br. w Centrum Stu- diów Europejskich miało miejsce uhonorowanie au- torki „Poland. The First Thousand Years” Krzyżem Kawaler- skim Orderu Zasługi Rzeczypo- spolitej Polskiej. Za zasługi Spotkanie po- prowadził konsul honorowy Rzeczy- pospolitej Polskiej w Bostonie Marek Leśniewski-Laas. On też wręczył P. Dabrowski odzna- czenie, które jest nadawane cudzo- ziemcom i za- mieszkałym za gra- nicą obywatelom polskim, którzy swoją działalnoś- cią wnieśli wybit- ny wkład we współpracę mię- dzynarodową oraz współpra- cę łączącą Rzeczypospolitą Polską z innymi państwami i narodami. Order taki nada- je Prezydent RP z własnej ini- cjatywy lub na wniosek pre- zesa Rady Ministrów, po uprzednim wniosku ministra spraw zagranicznych. „Poland. The First Thou- sand Years” Spotkanie to było dobrą okazją do zaprezentowania ostatniej książki Patrice M. Dabrowski „Poland. The First Thousand Years”, wydanej nakładem Northern Illinois University Press pod koniec ubiegłego roku. Książkę tę zrecenzował historyk Uniwersytetu Har- varda – prof. Charles Maier, dawny kolega P. Dabrowski, która jest absolwentką tegoż uniwersytetu. Jego pochleb- ne słowa na temat książki publiczność mogła natych- miast zweryfikować, gdyż autorka zaprezentowała frag- menty wstępu i rozdziału do- tyczącego wolnej elekcji po śmierci Stefana Batorego. Nie zabrakło też okazji do zada- wania pytań. Dlaczego Polska? Jeden z gości zapytał o do- stępność „Poland. The First Thousand Years” po polsku. Niestety, obecnie nie jest jesz- cze osiągalne polskie tłuma- czenie książki, ale autorka wyraziła nadzieję, iż znajdzie się tłumacz gotowy do pod- jęcia tego wyzwania. Inni chcieli wiedzieć, co skłoniło Amerykankę o pol- skich korzeniach do po- chylenia się nad swoim dziedzictwem i krajem swoich przodków. Okazało się, że spowodowane to było doświadczeniem prze- bywania w Krakowie w czasach działalności Soli- darności. Bycie świadkiem dokonującej się na włas- nych oczach historii złączyło na zawsze autorkę z krajem pochodzenia jej dziadków. Jeszcze inni py- tali o bardziej personalne odczucia, a mianowicie: w jakiej epoce historycznej chciałaby żyć profesor Dabrowski. Ta sprytnie od- powiedziała, że to za- leżałoby, kim by miała być w rzeczonym okresie his- torycznym. Po zakończeniu oficjalnej części można było kupić książki i poprosić o złożenie w nich autografów, zrobić wspólne zdjęcie czy zadać dodatkowe pytania. Profesor Dabrowski bardzo chętnie spełniała te prośby. Książka na medal! Konsul honorowy Rzeczypospolitej Polskiej w Bostonie Marek Leśniewski-Laas wręczył Patrice M. Dabrowski Krzyż Kawalerski Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej Patrice M. Dabrowski była wykładowcą historii na amerykańskich uniwersyte- tach, takich jak Harvard i Brown oraz uniwersytecie stanowym Massachu- setts w Amherst. Obecnie wykłada na Uniwersytecie Wiedeńskim. Przed powrotem do Europy zgodziła się odpowiedzieć na kilka pytań „Białego Orła”. Nosi Pani to samo imię i nazwisko co jeden z bohaterów naszego hymnu naro- dowego. Czy jest Pani spokrewniona z Janem Henrykiem Dąbrowskim? Oczywiście, ja również już dawno temu zauważyłam tę zbieżność nazwisk. Nie- stety, ani ja, ani nikt z mojej rodziny nie był w stanie dowieść tego pokrewieństwa. Być może ono istnieje, ale nie możemy go udokumentować. Spotkaliśmy się tu dzisiaj z powodu Pani ostatniej książki „Poland. The First Thousand Years”. A o czym będzie Pani następna książka? W tej chwili pracuję nad książką o góralach, a właściwie przede wszystkim o górach: Karpatach, czy to Tatry, czy Karpaty Wschodnie, ale także Bieszczady. Zafascynował mnie fakt, iż ludzie żyjący w różnych epokach historycznych uważali, że to właśnie oni odkryli górali. Właściwie jestem bardziej pochłonięta właśnie tą nową książką niż tą, która się właśnie ukazała, a którą ukończyłam już jakiś czas temu. Pani książka zawiera w tytule okres 1000 lat. Czy należy rozumieć, że obej- muje ona swoim zakresem lata 966-1966? Nie, książka obejmuje o wiele dłuższy okres aż do czasu polskiej prezydencji w Unii Europejskiej w 2011 r., a więc do czasów zupełnie nam współczesnych. Jak mówiła Pani podczas spotkania, książka bazuje na Pani doświadczeniach w pracy ze studentami w Amherst, gdzie prowadziła Pani kurs o takim samym tytule. Który okres historii Polski okazał się być najbardziej interesującym dla studentów? To zależy. W Amherst pracowałam z tzw. undergraduate student, którzy dodat- kowo bardzo często niewiele mieli z Polską wspólnego. Myślałam, że wiek XIX, kiedy nie było Polski na mapach, będzie dla nich najbardziej intrygujący. Tymczasem okazało się, że najbardziej emocjonuje ich wiek XVI i w ogóle Rzeczypospolita Obojga Narodów. Byli zafascynowani ustrojem, który w tamtym czasie był ewenementem na skalę świa- tową. Czasami okazywało się, że już coś niecoś wiedzieli o tym okresie. Natomiast w Wiedniu pracuję z doktorantami i tu jest już bardzo różnie. Przekrój tematów jest bardzo szeroki. W jakim języku porozumiewa się Pani ze swoimi doktorantami i z jakich krajów oni pochodzą? Rozmawiamy w języku angielskim, niemieckim, polskim lub ukraińskim. Doktoranci pochodzą głównie z Niemiec, Austrii, Polski lub Ukrainy. Można powiedzieć, że z krajów, któ- rych historia na jakimś etapie była ze sobą spleciona. Tak, rzeczywiście, można tak powie- dzieć. Na koniec chciałabym Pani zadać bardziej osobiste pytanie. Który okres w dziejach Polski najbardziej intryguje Panią profesor? Zdecydowanie okres rozbiorów Polski. Fakt, iż Polska nie istniała przez tak długi okres, a mimo wszystko przetrwali Pola- cy, przetrwał język polski i cała polska kultura. To fascynujące zjawisko trwałoś- ci polskiego dziedzictwa narodowego. To jest fenomen, który nieczęsto sie zdarza. Powiedziała Pani, że zaczęła się uczyć języka polskiego w czasach, gdy niewielu z Pani kuzynostwa tak czyniło. Jak się ma polszczyzna wśród nowych pokoleń w Pani rodzinie? Różnie. Najnowsze pokolenie jest jesz- cze zbyt młode, by się zainteresować tym tematem. Mogę powiedzieć, że moja córka mówi bardzo dobrze po polsku. Właściwie to moja córka mówi lepiej ode mnie. Pani polszczyzna jest bardzo dobra… Staram się (śmiech). W końcu uczę się już od kilku ładnych lat… Czy ma Pani zamiar wrócić do USA? Tak, oczywiście. Bardzo chciałabym, aby znalazła się tutaj posada dla wykładowcy historii Polski. W takim razie tego właśnie Pani życzę. Dziękuję serdecznie za rozmowę i raz jeszcze gratuluję otrzymania odznaczenia. Rozmawiała Barbara Bilińska Bolec Fot. Barbara Bilińska Bolec

Transcript of Książka na medal! - univie.ac.at · 4/17/2015  · Nie, książka obejmuje o wiele dłuższy...

Page 1: Książka na medal! - univie.ac.at · 4/17/2015  · Nie, książka obejmuje o wiele dłuższy okres aż do czasu polskiej prezydencji w Unii Europejskiej w 2011 r., a więc do czasów

Polonia w Nowej AngliiBIAŁY ORZEŁ . WHITE EAGLE April 17, 2015 9

BARBARA BILIŃSKA BOLEC

Uniwersytet Harvardabył świadkiem nie-codziennej uroczys-

tości nadania profesor his-torii Patrice M. Dabrowskipolskich odznaczeń pań-stwowych. W piątek 10kwietnia br. w Centrum Stu-diów Europejskich miałomiejsce uhonorowanie au-torki „Poland. The FirstThousand Years”Krzyżem Kawaler-skim OrderuZasługi Rzeczypo-spolitej Polskiej.

Za zasługiSpotkanie po-

prowadził konsulhonorowy Rzeczy-pospolitej Polskiejw Bostonie MarekLeśniewski-Laas.On też wręczył P.Dabrowski odzna-czenie, które jestnadawane cudzo-ziemcom i za-mieszkałym za gra-nicą obywatelompolskim, którzyswoją działalnoś-cią wnieśli wybit-ny wkład wewspółpracę mię-dzynarodową oraz współpra-cę łączącą RzeczypospolitąPolską z innymi państwami inarodami. Order taki nada-je Prezydent RP z własnej ini-cjatywy lub na wniosek pre-zesa Rady Ministrów, pouprzednim wniosku ministraspraw zagranicznych.

„Poland. The First Thou-sand Years”

Spotkanie to było dobrąokazją do zaprezentowaniaostatniej książki Patrice M.Dabrowski „Poland. The FirstThousand Years”, wydanejnakładem Northern IllinoisUniversity Press pod koniecubiegłego roku.

Książkę tę zrecenzowałhistoryk Uniwersytetu Har-varda – prof. Charles Maier,

dawny kolega P. Dabrowski,która jest absolwentką tegożuniwersytetu. Jego pochleb-ne słowa na temat książkipubliczność mogła natych-miast zweryfikować, gdyżautorka zaprezentowała frag-menty wstępu i rozdziału do-tyczącego wolnej elekcji po

śmierci Stefana Batorego. Niezabrakło też okazji do zada-wania pytań.

Dlaczego Polska?Jeden z gości zapytał o do-

stępność „Poland. The FirstThousand Years” po polsku.Niestety, obecnie nie jest jesz-cze osiągalne polskie tłuma-czenie książki, ale autorkawyraziła nadzieję, iż znajdziesię tłumacz gotowy do pod-

jęcia tego wyzwania. Innichcieli wiedzieć, coskłoniłoAmerykankę o pol-skich korzeniach do po-chylenia się nad swoimdziedzictwem i krajemswoich przodków. Okazałosię, że spowodowane tobyło doświadczeniem prze-bywania w Krakowie wczasach działalności Soli-darności. Bycie świadkiemdokonującej się na włas-nych oczach historiizłączyło na zawsze autorkęz krajem pochodzenia jejdziadków. Jeszcze inni py-tali o bardziej personalneodczucia, a mianowicie: wjakiej epoce historycznejchciałaby żyć profesorDabrowski. Ta sprytnie od-powiedziała, że to za-leżałoby, kim by miała byćw rzeczonym okresie his-

torycznym. Po zakończeniuoficjalnej części można byłokupić książki i poprosić ozłożenie w nich autografów,zrobić wspólne zdjęcie czyzadać dodatkowe pytania.Profesor Dabrowski bardzochętnie spełniała te prośby.

Książkana medal!

Konsul honorowy Rzeczypospolitej Polskiej w Bostonie Marek Leśniewski-Laas wręczył Patrice M. Dabrowski Krzyż KawalerskiOrderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej

Patrice M. Dabrowski była wykładowcąhistorii na amerykańskich uniwersyte-tach, takich jak Harvard i Brown orazuniwersytecie stanowym Massachu-setts w Amherst. Obecnie wykłada naUniwersytecie Wiedeńskim. Przedpowrotem do Europy zgodziła sięodpowiedzieć na kilka pytań „BiałegoOrła”.

NNoossii PPaannii ttoo ssaammoo iimmiięę ii nnaazzwwiisskkoo ccoojjeeddeenn zz bboohhaatteerróóww nnaasszzeeggoo hhyymmnnuu nnaarroo--ddoowweeggoo.. CCzzyy jjeesstt PPaannii ssppookkrreewwnniioonnaa zzJJaanneemm HHeennrryykkiieemm DDąąbbrroowwsskkiimm??

Oczywiście, ja również już dawno temuzauważyłam tę zbieżność nazwisk. Nie-stety, ani ja, ani nikt z mojej rodziny niebył w stanie dowieść tego pokrewieństwa.Być może ono istnieje, ale nie możemygo udokumentować.

SSppoottkkaalliiśśmmyy ssiięę ttuu ddzziissiiaajj zz ppoowwoodduuPPaannii oossttaattnniieejj kkssiiąążżkkii „„PPoollaanndd.. TThhee FFiirrssttTThhoouussaanndd YYeeaarrss””.. AA oo cczzyymm bbęęddzziiee PPaanniinnaassttęęppnnaa kkssiiąążżkkaa??

W tej chwili pracuję nad książką ogóralach, a właściwie przede wszystkim ogórach: Karpatach, czy to Tatry, czyKarpaty Wschodnie, ale także Bieszczady.Zafascynował mnie fakt, iż ludzie żyjącyw różnych epokach historycznychuważali, że to właśnie oni odkryli górali.Właściwie jestem bardziej pochłoniętawłaśnie tą nową książką niż tą, która sięwłaśnie ukazała, a którą ukończyłam jużjakiś czas temu.

PPaannii kkssiiąążżkkaa zzaawwiieerraa ww ttyyttuullee ookkrreess11000000 llaatt.. CCzzyy nnaalleeżżyy rroozzuummiieećć,, żżee oobbeejj--mmuujjee oonnaa sswwooiimm zzaakkrreesseemm llaattaa 996666--11996666??

Nie, książka obejmuje o wiele dłuższyokres aż do czasu polskiej prezydencji wUnii Europejskiej w 2011 r., a więc doczasów zupełnie nam współczesnych.

JJaakk mmóówwiiłłaa PPaannii ppooddcczzaass ssppoottkkaanniiaa,,kkssiiąążżkkaa bbaazzuujjee nnaa PPaannii ddoośśwwiiaaddcczzeenniiaacchhww pprraaccyy zzee ssttuuddeennttaammii ww AAmmhheerrsstt,, ggddzziieepprroowwaaddzziiłłaa PPaannii kkuurrss oo ttaakkiimm ssaammyymmttyyttuullee.. KKttóórryy ookkrreess hhiissttoorriiii PPoollsskkii ookkaazzaałłssiięę bbyyćć nnaajjbbaarrddzziieejj iinntteerreessuujjąąccyymm ddllaassttuuddeennttóóww??

To zależy. W Amherst pracowałam ztzw. undergraduate student, którzy dodat-kowo bardzo często niewiele mieli zPolską wspólnego. Myślałam, że wiekXIX, kiedy nie było Polski na mapach,będzie dla nich najbardziej intrygujący.Tymczasem okazało się, że najbardziejemocjonuje ich wiek XVI i w ogóle

Rzeczypospolita Obojga Narodów. Bylizafascynowani ustrojem, który w tamtymczasie był ewenementem na skalę świa-tową. Czasami okazywało się, że już cośniecoś wiedzieli o tym okresie. Natomiastw Wiedniu pracuję z doktorantami i tujest już bardzo różnie. Przekrój tematówjest bardzo szeroki.

WW jjaakkiimm jjęęzzyykkuu ppoorroozzuummiieewwaa ssiięę PPaanniizzee sswwooiimmii ddookkttoorraannttaammii ii zz jjaakkiicchh kkrraajjóówwoonnii ppoocchhooddzząą??

Rozmawiamy w języku angielskim,niemieckim, polskim lub ukraińskim.Doktoranci pochodzą głównie z Niemiec,Austrii, Polski lub Ukrainy.

MMoożżnnaa ppoowwiieeddzziieećć,, żżee zz kkrraajjóóww,, kkttóó--rryycchh hhiissttoorriiaa nnaa jjaakkiimmśś eettaappiiee bbyyłłaa zzeessoobbąą sspplleecciioonnaa..

Tak, rzeczywiście, można tak powie-dzieć.

NNaa kkoonniieecc cchhcciiaałłaabbyymm PPaannii zzaaddaaććbbaarrddzziieejj oossoobbiissttee ppyyttaanniiee.. KKttóórryy ookkrreess wwddzziieejjaacchh PPoollsskkii nnaajjbbaarrddzziieejj iinnttrryygguujjeePPaanniiąą pprrooffeessoorr??

Zdecydowanie okres rozbiorów Polski.Fakt, iż Polska nie istniała przez tak długiokres, a mimo wszystko przetrwali Pola-cy, przetrwał język polski i cała polskakultura. To fascynujące zjawisko trwałoś-ci polskiego dziedzictwa narodowego. Tojest fenomen, który nieczęsto sie zdarza.

PPoowwiieeddzziiaałłaa PPaannii,, żżee zzaacczzęęłłaa ssiięę uucczzyyććjjęęzzyykkaa ppoollsskkiieeggoo ww cczzaassaacchh,, ggddyy nniieewwiieelluuzz PPaannii kkuuzzyynnoossttwwaa ttaakk cczzyynniiłłoo.. JJaakk ssiięęmmaa ppoollsszzcczzyyzznnaa wwśśrróódd nnoowwyycchh ppookkoolleeńń wwPPaannii rrooddzziinniiee??

Różnie. Najnowsze pokolenie jest jesz-cze zbyt młode, by się zainteresować tymtematem. Mogę powiedzieć, że moja córkamówi bardzo dobrze po polsku. Właściwieto moja córka mówi lepiej ode mnie.

PPaannii ppoollsszzcczzyyzznnaa jjeesstt bbaarrddzzoo ddoobbrraa……Staram się (śmiech). W końcu uczę się

już od kilku ładnych lat…

CCzzyy mmaa PPaannii zzaammiiaarr wwrróócciićć ddoo UUSSAA??Tak, oczywiście. Bardzo chciałabym,

aby znalazła się tutaj posada dlawykładowcy historii Polski.

WW ttaakkiimm rraazziiee tteeggoo wwłłaaśśnniiee PPaannii żżyycczzęę..DDzziięękkuujjęę sseerrddeecczznniiee zzaa rroozzmmoowwęę ii rraazzjjeesszzcczzee ggrraattuulluujjęę oottrrzzyymmaanniiaa ooddzznnaacczzeenniiaa..

RRoozzmmaawwiiaałłaa BBaarrbbaarraa BBiilliińńsskkaa BBoolleecc

Fot. Barbara Bilińska Bolec