Gazeta Jubileuszowa

8
Gazeta Jubileuszowa K r ó l K a z i m i e r z W i e l k i c h c i a ł p o z o s t a w i ć P o l s k ę n i e t y l k o m u r o w a n ą , a l e p r z e d e w s z y s t k i m m ą d r ą w y w i a d z p r o f . d r . h a b . m e d . W o j c i e c h e m N o w a k i e m R e k t o r e m U n i w e r s y t e t u J a g i e l l o ń s k i e g o BEZPLATNY DODATEK 30 KWIETNIA 2014 N a j s t a r s z a w k r a j u u c z e l n i a n a p r z e s t r z e n i d z i e j ó w P R O G R A M O B C H O D Ó W J U B I L E U S Z U S t u d i a n a U n i w e r s y t e c i e k i l k a s e t l a t t e m u P o t e n c j a ł n a u k o w y U J

Transcript of Gazeta Jubileuszowa

Page 1: Gazeta Jubileuszowa

Gazeta Jubileuszowa

„Król Kazimierz Wielki chciał pozostawić Polskę nie tylko murowaną,

ale przede wszystkim mądrą”

wywiad z prof. dr. hab. med. Wojciechem Nowakiem Rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego

BEZPŁATNYDODATEK 30KWIETNIA 2014

Najstarsza w kraju uczelnia na przestrzeni dziejów

PROGRAM OBCHODÓW JUBILEUSZU

Studia na Uniwersytecie kilkaset lat temu

Potencjał naukowy UJ

Page 2: Gazeta Jubileuszowa

DZIENNIK POLSKI // GAZETA JUBILEUSZOWA [30KWIETNIA2014]

GAZETAJUBILEUSZOWA WWW.650.UJ.EDU.PL2

Audiodeskrypcja: słowny opis świata

dla niewidomych

Mikroskopijne wrotki (Rotatoria) oczyszczające ścieki

Metoda wykrywania zakażeń paciorkowcami grupy B

Polskie odczynniki do badania grup krwi

Poziom glukozy a rozwój układu nerwowego

u wcześniaków

Nowatorski pozytonowy tomograf emisyjny

Laboratorium Psychologii Rozwoju Małego Dziecka

Nanoszczotki: elektrody

przyszłości

Sposoby wspomagania pamięci u osób starszych

Projektowanie nowych leków

Komórkowy opatrunek na oparzenia

Badania klimatu KrakowaRobotnice rebeliantki

w pszczelim ulu Genetyczne

czynniki rozwoju raka nerki

Pionierskie operacje kardiochirurgiczne

w Szpitalu Uniwersyteckim

Niezwykłe odkrycia archeologiczne w Ameryce Środkowej

Obserwacje przepływów plazmy kosmicznej

Badania unikatowych rękopisów romańskich

Implanty zdolne do uwalniania leków

w organizmie

Tańsza energia słoneczna

Wykopaliska w starożytnej stolicy Cypru

Fotodynamiczna terapia przeciwnowotworowa

Materiały samodezynfekujące się pod wpływem światła

Bałkany: współżycie wyznawców różnych religii

Katalog witraży z XIX i XX wieku

POTENCJAŁ NAUKOWYUNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO

Przykładowe badania, odkrycia i technologie

ilust

r. K

. Kus

zew

ska

fot.

J. W

alaw

ende

r

fot.

M.L

ubaś

fot.

W. M

acho

wsk

i

fot.

T. O

leß

fot.

M.B

rzyc

hczy

-Wło

ch

Page 3: Gazeta Jubileuszowa

[30KWIETNIA2014]GAZETA JUBILEUSZOWA // DZIENNIK POLSKI

3GAZETAJUBILEUSZOWAWWW.650.UJ.EDU.PL

– 650 lat istnienia krakowskiej uczelni to piękny jubileusz. Uniwersytetowi Jagiellońskiemu od lat przyświeca cre-do „Plus ratio quam vis”, sławiące prze-wagę rozumu nad siłą. Panie Rektorze, czy w naszych dynamicznych czasach ma ono rację bytu?

– Broni się samo, choć ciągle nabie-ra nowych znaczeń. Choćby teraz,na początku XXI wieku, gdy żyjemyw obliczu konfliktu zbrojnego na Ukra-inie, ale również w okresie ogromne-go postępu cywilizacyjnego, korzysta-jąc z nowych technologii, kolejnych po-jawiających się owoców myśli, czyli po-tęgi rozumu. Jednak w tym świecieszybkich zmian pozostaje miejsce dlahumanistyki, która kształtuje człowie-ka i wskazuje drogę do życia w zgodziez naszym credo. Nasza Uczelnia, do któ-rej trafia najzdolniejsza młodzieżi w której wykłada znakomita kadra,ma ambicje wszechstronnego kształ-cenia właśnie w tym duchu.– Z poszanowaniem tradycji...

– Z pełną świadomością, że musibyć ona kontynuowana poprzez nie-zmiennie wysoką jakość kształcenia,ale także traktowana jako zobowiązaniedo zachowania w każdej sytuacji nie-pisanych zasad uczciwości i przyzwoi-tości przez pracowników, studentówi absolwentów Uniwersytetu Jagielloń-skiego. Przekazywanie pozytywnychwartości, kult dialogu i poszanowanieczłowieka na stałe wpisały się w misjęnaszej Uczelni.– Co każdy Polak o Uniwersytecie Ja-giellońskim wiedzieć powinien?

– Na pewno to, że swą wielkość zaw-dzięcza kolejnym wybitnym profeso-rom, rektorom i kreatywnym absol-wentom. Jednak gdyby nie wizjoner-stwo króla Kazimierza Wielkiego, aka-demia w ogóle by nie powstała. Chylęczoła przed człowiekiem, który w XIVwieku, gdy Kraków był niewielką osa-dą wokół której szumiały knieje, skądwszędzie było daleko, otwiera pierw-szą na ziemiach polskich uczelnię, a jed-ną z nielicznych w tej części Europy,co skłania licznych cudzoziemców

do kształcenia się w Krakowie. Dziśw szkołach naucza się, że król Kazi-mierz Wielki zastał Polskę drewnianą,a zostawił murowaną. A powinno siędodawać, że chciał zostawić Polskę mą-drą. Niestety, wraz z jego śmiercią Aka-demia Krakowska podupadła. Dobrze,że potem uratowali ją król WładysławJagiełło i królowa Jadwiga, dostrzeg-łszy pogłębiającą się w Polsce zapaśćintelektualną. Odnowienie Uniwersy-tetu w 1400 roku to niezwykle ważnadla naszej Uczelni data.– Był czas, gdy – w latach zaborów – Uni-wersytet był traktowany, jako oaza pol-skości.

– Po uzyskaniu przez Galicję w XIXwieku autonomii nauka mogła odby-wać się w języku polskim, więc i polskamłodzież z innych zaborów pobierała tunauki, ratując się przed wynarodowie-niem. Patriotyzm, duch wolności i nie-zależności były i są zresztą stale obec-ne w murach Alma Mater – tak w la-tach 50., jak choćby podczas protestówstudenckich w roku 1968 i prawie całejspołeczności akademickiej w roku 1981.Uniwersytet potrafił przetrwać wszel-kie zawieruchy dziejowe, nawet tak dra-matyczne, jak Sonderaktion Krakau,gdy to w 1939 roku hitlerowcy aresz-towali profesorów uniwersytetu. By-

wało, że uniwersytet wychodził z zawi-rowań z ranami, ale zawsze obronnąręką.– I dziś, świętując jubileusz, może szczy-cić się czołowymi miejscami w uczel-nianych rankingach w Polsce, nagro-dami – w tym Fundacji na Rzecz Nau-ki Polskiej – dla wybitnych profesorów i wyróżnieniami dla świetnie zapowia-dających się studentów.

– To wszystko prawda. To, co otrzy-maliśmy od swoich wielkich nauczycie-li staramy się dziś przekazywać nowympokoleniom. Panuje przekonanie, z któ-rym się zgadzam, że dobry profesor totaki, który wychowa co najmniej trzechnastępców. Na Uniwersytecie Jagiel-lońskim nie mamy luki pokoleniowej.Awymaganiawstosunkudoosóbprzyj-mowanych na studia są duże, więc tra-fiają do nas wyłącznie najzdolniejsi.– Jaka jest recepta na osiąganie sukce-sów?

– Za sprawą 25 lat transformacjiustrojowej zmieniliśmy Polskę jakoś-ciowo. Dziś wyższe wykształcenie zdo-bywa blisko 60 procent młodych Pola-ków w grupie wiekowej 19-24 lata, czy-li w zasadzie każdy, kto ma takie aspira-cje. Przed środowiskiem akademickimna pewno jest jeszcze potrzebna poz-bawiona emocji dyskusja na temat pol-skiego modelu kształcenia wyższego,metodwprowadzaniadopolskichuczel-ni – złożonego z trzech etapów kształ-cenia – systemu bolońskiego, ale jużmożna powiedzieć, że wiodącą rolę ode-grają uczelnie prowadzące znaczące ba-dania naukowe i aspirujące do włącze-nia się na stałe w europejską przestrzeńbadawczą. Uniwersytet Jagielloński jesti chce pozostać taką uczelnią. Nasi nau-kowcy osiągają sukcesy w różnych dy-scyplinach, pracują w najlepszych ze-społach badawczych. Na uczelni wykła-da ponad 700 profesorów, około 600doktorów habilitowanych, a społecz-ność studencka liczy ponad 40 tysięcy.Uniwersytet, w wyniku powrotu Wy-działów Medycznych w 1993 roku,kształci w Collegium Medicum równieżlekarzy, farmaceutów, specjalistówod ochrony zdrowia. Jest więc to„uniwersitas” wpełnym tego słowa zna-czeniu. Pełni też rolę kulturotwórcząwmieście, regionie, kraju. Jako klasycz-ny Uniwersytet rozważamy skorzysta-nie z doświadczeń niektórych amery-kańskich uczelni, które przez trzy latastudiówprowadządlawszystkichjedna-kowy program nauczania, adopiero po-tem student wybiera interesującą godyscyplinę.– Panie Rektorze, jakie wyzwania stoją w 2014 roku przed Uniwersytetem?

– Pragniemy ukończyć inwestycjew Kampusie Uniwersyteckim, co na-stąpi za 2-3 lata. Wtedy wszyscy stu-denci i wykładowcy będą mieli świet-ne warunki do pracy. Na pewno też niemożna dopuścić do obniżenia poziomunauczania – marka UJ zawsze kojarzy-ła się z dydaktyką najwyższej próbyi tak powinno zostać. Musimy się tak-że na stałe wpisać w europejską prze-strzeń badawczą, co zapewni Polscedostęp do najnowszych technologiii sprawi, że będziemy postrzegani, ja-ko partnerzy w drodze do postępu.ROZMAWIAŁA MAŁGORZATA ISKRA

Tradycja i jakośćkształceniaNASZA UCZELNIA, DO KTÓREJ TRAFIA NAJZDOLNIEJSZA MŁODZIEŻ I W KTÓREJ WYKŁADAZNAKOMITA KADRA, MA AMBICJE WSZECHSTRONNEGO KSZTAŁCENIA W DUCHU „PLUS RATIOQUAM VIS”, MÓWIĄCYM O PRZEWADZE ROZUMU NAD SIŁĄ – WYJAWIA W ROZMOWIEZ OKAZJI JUBILEUSZU 650-LECIA NAJSTARSZEJ W POLSCE UCZELNI,REKTOR UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO PROF. DR HAB. MED. WOJCIECH NOWAK

Musimy się na stałe wpisać w europejską przestrzeń badawczą, co zapewni Polsce dostęp do najnowszychtechnologii i sprawi, że będziemy postrzegani, jako partnerzy w drodze do postępu FOT. FILIP RADWAŃSKI

Page 4: Gazeta Jubileuszowa

DZIENNIK POLSKI // GAZETA JUBILEUSZOWA [30KWIETNIA2014]

GAZETAJUBILEUSZOWA WWW.650.UJ.EDU.PL4

Najstarsza w kraju uczelnia – dla poszukujących prawdyW akcie z 12 maja 1364 roku, wieńczą-cym kilkuletnie starania KazimierzaWielkiego o utworzenie w Krakowieuniwersytetu, znalazły się słowa: „niech-że więc tam będzie nauk przemożnychperła...” Tego samego dnia miasto, ja-ko dodatek do królewskiego przywile-ju fundacyjnego, wydało dokument za-wierający liczne prawa i przywilejescholarów. I tak powstała druga w Eu-ropie Środkowej wyższa uczelnia.

Początkowo król Kazimierz Wielkiotworzył złożone z trzech wydziałów –bez teologicznego – Studium Genera-le. O tych pierwszych latach wiadomoś-ci są skąpe: prawdopodobnie studen-ci wydziału sztuk wyzwolonych uczylisię w szkole mariackiej, a pozostalina Wawelu. Nie znamy nazwisk rekto-rów i profesorów, ale uczelnia dziękihojności i wizji króla trwała i rozkwi-tała.

„Król (…) zaaplikował Krakowowimodel włoski, według którego studiumgenerale miało być korporacją schola-rów, mieszkających w prywatnych kwa-terach najmowanych u mieszczan, z wy-bieranym spośród nich rektorem, a niekolegialny model paryski (...) z rekto-rem kreowanym spośród mistrzów uni-wersyteckich, taki, jaki wprowadzonow Pradze i jaki warunkowałby naucza-nie teologii” – pisze wybitny mediewi-sta z Uniwersytetu Jagiellońskiego,prof. Jerzy Wyrozumski.

Po śmierci fundatora akademia jed-nak podupadła, by odrodzić się dopie-ro za sprawą króla Władysława Jagieł-ły i testamentu jego żony św. Jadwigi,która swoje klejnoty przeznaczyłana odnowienie uczelni. Na reakty-wowanym w 1400 roku uniwersytecie

utworzono wydział teologiczny. W lip-cu pierwszy wykład z prawa kanonicz-nego wygłosił biskup krakowski.

Złoty okres Alma Mater– Najlepszym dla Uniwersytetu

okresem był koniec XV i początek XVIwieku – mówi prof. Andrzej Chwalba,historyk z Uniwersytetu Jagiellońskie-go. – Kwalifikacje i potencjał intelek-tualny kadry profesorskiej były wów-czas najwyższej próby. A poziom nau-czania na przykład astronomii – nie-zwykle wysoki. Dlatego do Krakowadocierali liczni studenci z zagranicy,łatwo też było pozyskiwać, jako wykła-dowców, wybitnych uczonych. Z dru-giej strony był to też czas, gdy krakow-ski uniwersytet, jako monopolista

kształcenia w tej części Europy, niemiał konkurencji. Gdy później powsta-ły uczelnie w Wilnie, Lwowie i KolegiaJezuickie, pozycja Alma MaterJagellonica nieco osłabła – dodaje pro-fesor.

Kazimierzowi Wielkiemu, a potemodnowicielom akademii, przyświecałaidea kształcenia kadr dla dworu kró-lewskiego, miast, a także dworów mag-nackich. A edukacja ta odbywała sięw aurze dobrych relacji między władząświecką, a duchowną. Próżno w tychnajświetniejszych latach Uniwersyte-tu szukać poważnych konfliktów mię-dzy królem, biskupem, miastem i szko-łą. Tak jest aż do II połowy XVII wie-ku, gdy to Uniwersytet zacznie podupa-dać. Ostatnią wybitną postacią tamtych

czasów był wszechstronnie wykształ-cony uczony, Jan Brożek.

– Nic bez powodu. W słabym pań-stwie słaby uniwersytet. W dobrym –dobry – konkluduje prof. AndrzejChwalba. – Reformy Kołłątaja podnio-sły rangę nauki w Krakowie, gdzie moż-na było bez wstydu kształcić kadry dlaodradzającej się Polski. Niestety, wiekXIX, aż do lat siedemdziesiątych, to po-nowny upadek poziomu. Odrodzenienastąpiło wraz z powstaniem Colle-gium Novum.

Kraj wiele zawdzięcza rodzącej sięna Uniwersytetecie wolnej myśli,na przykład działającemu w XV wiekuPawłowi Włodkowicowi, którego teo-rie pokoju i wojny okazały się prekur-sorskie. W murach krakowskiej uczel-

W Auli Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego zgromadzono portrety rektorów i profesorów najstarszej polskiej Uczelni. W zabytkowej Auli odbywają się również uroczystości

UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI w latach 1364-2014

Page 5: Gazeta Jubileuszowa

[30KWIETNIA2014]GAZETA JUBILEUSZOWA // DZIENNIK POLSKI

5GAZETAJUBILEUSZOWAWWW.650.UJ.EDU.PL

uczelnia – dla poszukujących prawdy

ni narodził się też w XV wieku pomysłstworzenia unii polsko-litewskiej, rów-nież Unii Lubelskiej, a w rezultacie UniiEuropejskiej, czyli idea, że suwerennepaństwa oddają część swej suweren-ności dla wspólnego dobra. To w AlmaMater powstała koncepcja wolnościobywatelskiej i politycznej, której patro-nował Kołłątaj. Uniwersytet był teżw XVI wieku kuźnią tolerancji religijnej.

Sukcesy inspirują do nowych działań– Przez sześć stuleci miała Uczelnia

szeroko otwarte bramy dla wszystkich,którzy pragnęli się kształcić. Nigdy niebrakowało w jej murach uczonych po-szukujących prawdy. Nigdy nie brako-wało także chętnych poznania owejprawdy uczniów – mówił przy okazji

jubileuszu odnowienia UniwersytetuJagiellońskiego jego ówczesny rektorprof. Franciszek Ziejka.

Na potwierdzenie tych słów wystar-czy wymienić, że w Krakowie studio-wali: Mikołaj Kopernik, Jan Kochanow-ski, Mikołaj Rej, Andrzej FryczModrzewski, Jan Sobieski, a w XX wie-ku Karol Wojtyła, późniejszy papieżJan Paweł II. Wśród najwybitniejszych,na przestrzeni dziejów, wykładowcówbyli: Paweł Włodkowic, Jan Brożek, JanŚniadecki, Hugo Kołłątaj, Józef Szujski,czy filozof Roman Ingarden. To w uni-wersyteckich laboratoriach dokony-wano epokowych odkryć, choćby skro-plenia tlenu i azotu przez ZygmuntaWróblewskiego i Karola Olszewskie-go, ujawnienia funkcji adrenaliny przez

Napoleona Cybulskiego, odkrycia za-razka duru brzusznego przez Tadeu-sza Browicza, a współcześnie wprowa-dzenia analogów prostacykliny do far-makoterapii przez lekarza prof. An-drzeja Szczeklika.

Uczelnia dla Krakowa, Polaków i Europy Dzieje krakowskiej Uczelni zrosły

się z losami narodu polskiego. W epo-ce wojen, jakie w XVII wieku przeto-czyły się przez Polskę, władze i studen-ci niejednokrotnie okazywali się patrio-tami: choćby w 1655 roku, gdy postano-wiono raczej rozwiązać uczelnię niżpodporządkować ją królowi szwedz-kiemu. Również w czasie zaborów licz-ni profesorowie i studenci, biorąc udziałw kolejnych powstaniach narodowo-

wyzwoleńczych, nie wahali się oddaćżycie dla ojczyzny. A na potrzeby pow-stania kościuszkowskiego Alma Materprzekazała cały swój skarbiec.

W latach autonomii Galicji, gdykształcenie w języku polskim było moż-liwe tylko w Krakowie, przyjeżdżała tuna naukę młodzież z zaboru rosyjskie-go i pruskiego. Później, w okresie mię-dzywojennym, był Kraków centrumkultury i sztuki. Żaden wybitny pisarz,czy twórca nie opuścił okazji do spotka-nia, a nawet poprowadzenia warszta-tów ze studentami.

Dziś bogaty w wielowiekowe trady-cje Uniwersytet jest równocześnie mło-dą, nowatorska uczelnią. Studencikształcą się tu nie tylko w zabytkowychgmachach, ale także w nowoczesnychsalach i pracowniach Kampusu 600-lecia Odnowienia Uniwersytetu Jagiel-lońskiego, gdzie powstaje także gmachKrajowego Centrum PromieniowaniaSynchrotronowego.

W XXI wieku na UJ powstało mię-dzy innymi Centrum Dydaktyczno-Kongresowe Wydziału Lekarskiegoi została uruchomiona w Bibliotece Ja-giellońskiej „Klinika Papieru”, czy-li inslatacja do odkwaszania papieru,co pozwoli ocalić wiele bezcennychksiąg. Na stu kilkudziesięciu kierun-kach i specjalnościach kształci się w ję-zyku polskim i angielskim prawie 50tysięcy studentów.

Historię Uniwersytetu Jagielloń-skiego od 650 lat piszą kolejne poko-lenia studentów i wykładowców, z nie-ustającym zaangażowaniem i z nie-zmiennie imponującymi wynikami. I takpewnie będzie zawsze.MAŁGORZATA ISKRA

odbywają się również uroczystości nadawania doktoratów honoris causa wybitnym naukowcom, artystom oraz postaciom życia publicznego. FOT. ARCHIWUM DPI UJ

Page 6: Gazeta Jubileuszowa

DZIENNIK POLSKI // GAZETA JUBILEUSZOWA [30KWIETNIA2014]

GAZETAJUBILEUSZOWA WWW.650.UJ.EDU.PL6

MAŁGORZATA ISKRA

pierwszych latach ist-nienia Akademii Kra-kowskiej oraz przez ca-ły wiek XV studentowiza odzienie służyła suk-

nia z kapucą i czapka zwana mycką.Żak na co dzień ubierał pod nią ko-szulę, obcisłe spodnie i serdak, a na tozakładał przewiązywaną w pasie tu-nikę.

WALKA O WIĘKSZĄ SWOBODĘTaki sam strój obowiązywał bakała-rzy i magistrów sztuk wyzwolonych.Zwykła, najtańsza tunika z czeskiegosukna kosztowała florena, ale ten, ktochciał posiadać podbitą wilczym fu-trem, musiał zapłacić 9 florenów. Dlaubogiego studenta nawet zakup tejnajtańszej był nie lada problemem.Mimo to nie było zmiłuj: żak przyła-pany na chodzeniu w cywilnym ubra-niu był skazywany na zapłacenie kopygroszy – sumy wielkiej, za którą moż-na było kupić płaszcz. Oprócz noży-ka do temperowania nie wolno też by-ło studentom nosić przy sobie żadnejbroni, czego jednak nie przestrzegali,często raniąc się i wszczynając burdy.

Ściślejszej kontroli mogli się spo-dziewać studenci mieszkający w bur-sach, szkołach i kolegiach, mniejszej cizamieszkali na stancjach, znajdującysię – jak pisze Jan Ptaśnik w „Obraz-kach z życia żaków krakowskich w XVi XVI wieku” – pod czujną opieką pro-fesorów. Tylko studenci krakowscyi synowie szlacheccy mogli mieszkaćpoza bursami, których było siedem,i gdzie – poza wpisowym w wysokoś-ci 60 groszy – tygodniowe utrzyma-nie kosztowało w granicach 2 groszy.Na czele bursy stał wybierany spośródmagistrów senior, wspierany przezdwóch konsyliarzy – starszych stu-dentów. Każda z burs miała izbę dlastudentów, seniora, izbę wspólną orazbibliotekę i kaplicę, bo trzeba pamię-tać, że wielu studentów było stanu du-chownego.

Studenci potrafili walczyć o swojeprawa. Gdy w 1563 roku rektor zniósłzwyczaj utrzymywania w bursie kraw-ca, domagali się cofnięcia tej decyzji,także prawa do noszenia i używaniabroni do szermierki. Udali się więcz petycją do biskupa krakowskiego,którego władza sięgała najwyżej. Po-za tym ówczesny biskup FilipPadniewski odznaczał się wielką do-brocią i przychylnością wobec mło-dzieży. Biskup wezwał prowizora bur-

sy, przedstawiciela akademii oraz du-chownych i po wysłuchaniu stron po-wiedział: „Nie chcę ja krępować mło-dzieży tak surowemi prawami, popuś-cić coś trzeba z surowości. Nie chcęja mieć ze studentów ciemięgów...”O swojej pozytywnej dla studentówdecyzji nawet nie powiadomił władzuczelni, co jeszcze pogłębiło zniewa-gę. Siedem dni później rektor JanDobrosielski zwołał – pod hasłem „Ko-mu być posłusznym ustawom, czy bi-skupowi” – zgromadzenie całego uni-wersytetu. Uczelnia sprzeciwiła siędecyzjom biskupa, ale poszła wobecstudentów na pewne ustępstwa: kra-wiec w razie uzasadnionej potrzeby,a szermierka... na drewniane miecze.Co na to biskup, nie wiadomo.

OTRZĘSINY CZYNIĄ ŻAKAPodobnie, jak do cechu, przyjęciena uczelnię połączone było z obrzęda-mi, bywało że przykrymi. Aby zostaćstudentem należało przejść otrzęsiny.Tych, którzy się im poddawali nazy-wano beanami – najpewniej od fran-

cuskiego „bec jaune”, co znaczyło żół-todziób, albo od dźwięku „be”, jakiwydają owce lub cielęta. Starsi stu-denci, którzy otrzęsiny mieli już za so-bą, okrutnie drwili z beanów. Otrzęsi-ny były więc egzaminem z cierpliwoś-ci i wytrzymałości.

W Krakowie zapewne wyglądałypodobnie, jak w Czechach i Niem-czech. Krakowskie przekazy na ich te-mat są ubogie. Prawdopodobnie prze-prowadzano je grupowo, dla kilkusetżaków. Czasem spośród nich wybie-rano arcybeana i na nim głównieobrządek był dokonywany. Taki deli-kwent musiał się nieruchomo położyćna ziemi, a depozytorowie obmierza-li go sznurem, „obrzynali” piłą, „cio-sali” toporem. Golono mu też brodę,a gdy niósł wodę w brudnym naczy-niu chlapano wodą w twarz i popycha-no, by upadł. Następnie twarz obcie-rano mu ścierą, a włosy czesano grze-bieniem z zębami „jako grabie”. Przy-noszono mu kałamarz, pióro i papier,ale korek okazywał się trudnydo otwarcia, więc drwiono, że nawet

otwierać kałamarza nie potrafi. Po-drzucano mu jeszcze „list od matki”,w którym nazywała go pieszczoszkiem,gołąbkiem, cukierkiem. Jeśli bean pro-sił o zlitowanie, podobne żarty byłyprzedłużane.

Obowiązkowo zaś należało wsadzićprzyszłego studenta na drewnianegokozła i obciąć przypięte mu rogi.A na samym końcu musiał jeszcze po-dziękować za obmycie z brudów i przy-siąc, że za to, co go spotkało, nigdymścić się nie będzie. Obrzęd kończy-ła uczta wyprawiana profesorom i de-pozytorom na koszt beanów, na którąnie można było od nich żądać więcejniż pół florena, chyba że z własnej wo-li skłonni byli wyłożyć więcej. I terazjuż młodzieniec mógł zostać uznanyza pełnoprawnego studenta.

W Krakowie władze uniwersyte-ckie patrzyły na otrzęsiny mniej przy-chylnie niż te w Pradze, czy w Niem-czech, więc zwyczaj otrzęsin zaginąłw XVI wieku. Wobec licznych nadu-żyć został on zniesiony przez rektoraAdama z Bochni.

STUDENCI WIELU NACJIUniwersytet krakowski był od począt-ku swego istnienia naukowym cen-trum dla całej wschodniej Europy.Na krakowski uniwersytet w XV i XVIwieku ściągała żądna wiedzy młodzieżnajczęściej z Węgier, Śląska, Sakso-nii, Prus, czy Litwy, ale również z Po-morza, Miśni, Brandenburgii, a nawetSzwajcarii. Mniej było studentówz Czech, gdzie w Pradze był już uni-wersytet.

Wszyscy krakowscy studenci po-rozumiewali się w języku łacińskimi w nim też prowadzone były wykła-dy. Bogatsi żacy danej narodowościchętnie zamieszkiwali w tej samej bur-sie, ale ci ubodzy mieszkali w bursachwspólnych. W bursach i na ulicy na-leżało mówić po łacinie. Jeśli ktoś tychzaleceń nie przestrzegał, a został trzyrazy przyłapany i zapisany, płacił za ka-rę denara, którą senior bursy prze-znaczał na wspólne potrzeby. Najmłod-si uczniowie zamiast kary pieniężnejdostawali rózgą.

Dzięki wspólnemu językowi zacie-rane były różnice narodowościowe,ale studenci niektórych nacji odczu-wali do siebie awersję, czemu niejed-nokrotnie dawali wyraz uczestniczącw bójkach i utarczkach. Były to jed-nak zdarzenia incydentalne. Pomimoróżnorodności narodowej na uniwer-sytecie – jak pisze Ptaśnik – „panowa-ła zupełna zgoda i harmonia”.

Student żebrak, ale panŚREDNIOWIECZNI KRAKOWSCY ŻACY CENILI SOBIE STUDENCKIE WOLNOŚCI I NAUKĘ W MIĘDZYNARODOWYM TOWARZYSTWIE

650-LECIE ALMA MATER

ILUS

TRAC

JAZA

EN.W

IKIP

EDIA

.ORG

/WIK

I/

Page 7: Gazeta Jubileuszowa

[30KWIETNIA2014]GAZETA JUBILEUSZOWA // DZIENNIK POLSKI

7GAZETAJUBILEUSZOWAWWW.650.UJ.EDU.PL

Jubileusz 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego wspierają

Redaguje: Teresa Brandys, kierownik Działu dodatków i poradników – „Dziennik Polski”, „Gazeta Krakowska”, e-mail: [email protected], tel. 12/6 888 300.Redaktor odpowiedzialny: Małgorzata Iskra, e-mail: [email protected]. Teksty, opracowanie, grafika: Małgorzata Iskra, Magda Domańska-Smoleń, Dział Promocji i Informacji UJ.Projekt graficzny: Tomasz Bocheński. Zdjęcia: materiały prasowe, archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego.Reklama: al. Pokoju 3, 31-548 Kraków, tel. 12/61 99 147, fax 12/61 99 140, ul. Starowiślna 2, tel. 12/421 94 10, Nowy Sącz, tel. 18/449 66 44, Oświęcim, tel. 33/844 73 77, Tarnów, tel. 14/631 94 50,e-mail: [email protected]. Druk: Polskapresse sp. z o. o. Oddział Poligrafia, Drukarnia Sosnowiec, ul. Baczyńskiego 25 a

Page 8: Gazeta Jubileuszowa

DZIENNIK POLSKI // GAZETA JUBILEUSZOWA [30KWIETNIA2014]

GAZETAJUBILEUSZOWA WWW.650.UJ.EDU.PL8

Wystawa fotografi i „Studenci Uniwersytetu Jagiellońskiego na przestrzeni wieków”6 maja – 31 majaPlanty krakowskie (odcinek pomiędzy ul. św. Anny a Collegium Novum)

Wystawa „Piękno darowane. Dzieła ofi arowane Uniwersytetowi Jagiellońskiemu w zbiorach Collegium Maius”7 maja – 6 sierpniaMuzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius, ul. Jagiellońska 15

Koncert Jubileuszowy z okazji 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego9 maja, godz. 19.30Filharmonia im. Karola Szymanowskiego w Krakowie, ul. Zwierzyniecka 1

Orszak Akademicki z Katedry na Wawelu ulicami Krakowa do Auditorium Maximum UJ10 maja, godz. 10.15 – 11.30

“UNIVERSA – Opera Otwarta” – prapremiera10 maja, godz. 20.30Rynek Główny w Krakowie

Międzynarodowe Regaty Ósemek Wioślarskich o Puchar Rektora UJ11 maja, godz. 9.00 - 13.00Bulwar Wołyński, zakole Wisły

Spacer po Uniwersytecie Jagiellońskim11 maja, godz. 11.00 – 18.00Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius, ul. Jagiellońska 15/ul. św. Anny 10

Odsłonięcie tablicy Króla Kazimierza Wielkiego12 maja, godz. 12.00Collegium Novum, ul. Gołębia 24

Widowisko muzyczno-historyczne na orkiestrę symfoniczną, chór mieszany i solistów. Muzyka i libretto: Jan A.P. Kaczmarek, Wykorzystano teksty: Marcjanusa Kapelli i Michała Rusinka.

Jan A.P. Kaczmarek jest aktualnie jednym z najbardziej cenionych kompozy-torów muzyki fi lmowej. Mieszka i pracuje w Los Angeles. Wśród wielu dzieł wyróżnić trzeba ścieżki do „Całkowitego Zaćmienia”, „Placu Waszyngtona”, „Trzeciego cudu” Agnieszki Holland, „Aimee i Jaguar” Maxa Farberbocka i ostatnio „Finding Neverland” Marca Forstera, z udziałem m.in. Johnny Dep-pa i Dustina Hoffmana.

Najnowszym projektem artysty jest powołanie fundacji Instytut Rozbitek, która prowadzić będzie projekty edukacyjne dla utalentowanych scenarzy-stów, reżyserów, kompozytorów, a także stworzy przestrzeń do produkcji fi lmowych, teatralnych i muzycznych.

Rywalizacja dziewięciu osad wioślarskich z Polski i Europy, w tym z Camb-ridge i Oxfordu, na dystansie 1000 metrów. Zapraszamy do kibicowania i wspierania osady wioślarskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Oprócz rywalizacji i gwarantowanych emocji na wodzie wszyscy, którzy nie-dzielnym przedpołudniem wybiorą się nad Wisłę, zobaczą pokazy sportowe oraz będą mieli możliwość spróbować swych sił w „wiosłach na sucho”, czyli przepłynąć dystans 650 metrów na ergometrach stacjonarnych. Więcej: regaty650leciauj.pl

Program obchodów Jubileuszu

Szczegóły na stronie: www.650.uj.edu.pl

Na wędrówkę śladem historii i nauki zabiorą Państwa przewodnicy i kusto-sze Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wstęp wolny, bez rezerwacji.

Do wyboru dwa programy zwiedzania:· Spacer przez dziedzińce Uniwersytetu Jagiellońskiego do Collegium

NovumSpotkanie na Dziedzińcu Huta (ul. Św. Anny 10). Co godzinę od 11.00 do 18.00. O 13.00 i 16.00 spacer tylko w jęz. angielskim. Czas przejścia: ok. 45 min.

· Zwiedzanie Muzeum Collegium Maius – ekspozycja „od Librarii do Auli”Miejsce: Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius (ul. Ja-giellońska 15). Początek co pół godziny od 11.00 do 15.00. O 12.00 i 15.00 zwiedzanie tylko w jęz. angielskim. Wielkość grupy: maksymalnie 20 osób. Czas przejścia ok. 35 min.