Transition talent newsletter_lhh_dbm_polska_kwiecien_2015

4
ZMIANA KOMUNIKACJA OUTPLACEMENT LIDERZY i TALENTY MULTIMEDIA Mamy Cię! „Ja już nie wiem, co z nim robić… Dajmy mu coaching.” Często tak zaczyna się droga menedżera do udziału w coachingu. Jej początek to wiedza lub wyobrażenie o nim, utrzymujące się w otoczeniu firmowym bądź u szefa. To swoiste wyobrażenie powiązane z oceną, że menedżer „nie dowozi”: wyniku, standardów pracy, oczekiwań szefa… Zaproszenie do coachingu oznacza wówczas wypowiedziane wprost lub niedopowiedziane ultimatum: „Jesteś pod kreską. Popraw się, albo… dajemy ci coacha. On ci to wyłoży”. Coaching nie jest tu wyjątkiem. Podobnie zawiązują się pomysły na szkolenia. Propozycja złożona w ten sposób w oczach „wybrańców” jest równoznaczna z napiętnowaniem: to ten, który nie daje rady, ma feler, coś z nim jest nie tak. Nie jest to aura sprzyjająca postrzeganiu coachingu i innych form wsparcia jako narzędzi pracy ROZWOJOWEJ. Paradoks opisanej sytuacji polega na tym, że ci, którzy wsparcia potrzebują, są najmniej skłonni się do tego przyznać i – tym bardziej – po nie sięgnąć. W ten sposób energię, którą mogliby zainwestować w umiejętne dążenie do celu, inwestują w tworzenie pozoru umiejętności. KWIECIEŃ 2015 Krzysztof Mazur coach Lee Hecht Harrison DBM

Transcript of Transition talent newsletter_lhh_dbm_polska_kwiecien_2015

Page 1: Transition talent newsletter_lhh_dbm_polska_kwiecien_2015

ZMIANA KOMUNIKACJA OUTPLACEMENT LIDERZY i TALENTY MULTIMEDIA

Mamy Cię!

„Ja już nie wiem, co z nim robić… Dajmy mu coaching.” Często tak zaczyna siędroga menedżera do udziału w coachingu. Jej początek to wiedza lubwyobrażenie o nim, utrzymujące się w otoczeniu firmowym bądź u szefa.

To swoiste wyobrażenie powiązane z oceną, że menedżer „nie dowozi”: wyniku,standardów pracy, oczekiwań szefa… Zaproszenie do coachingu oznacza wówczaswypowiedziane wprost lub niedopowiedziane ultimatum: „Jesteś pod kreską. Poprawsię, albo… dajemy ci coacha. On ci to wyłoży”. Coaching nie jest tu wyjątkiem.Podobnie zawiązują się pomysły na szkolenia. Propozycja złożona w ten sposóbw oczach „wybrańców” jest równoznaczna z napiętnowaniem: to ten, który nie dajerady, ma feler, coś z nim jest nie tak. Nie jest to aura sprzyjająca postrzeganiucoachingu i innych form wsparcia jako narzędzi pracy ROZWOJOWEJ. Paradoksopisanej sytuacji polega na tym, że ci, którzy wsparcia potrzebują, są najmniejskłonni się do tego przyznać i – tym bardziej – po nie sięgnąć. W ten sposób energię,którą mogliby zainwestować w umiejętne dążenie do celu, inwestują w tworzeniepozoru umiejętności.

KWIECIEŃ 2015

Krzysztof Mazurcoach

Lee Hecht Harrison DBM

Page 2: Transition talent newsletter_lhh_dbm_polska_kwiecien_2015

Jesteś Talentem, ale cicho sza…

Wyobraź sobie, że któregoś dnia otwierasz pocztę firmową i znajdujesz maila z działuHR: „Witaj Drogi Pracowniku! Ruszamy z nowym programem Akademia RozwojuOsobistego i zapraszamy Cię na pierwsze zajęcia, które odbędą się w dniu...Gratulujemy!“. Jesteś zaskoczony - może ktoś pomylił adres, bo Marek z reklamacji mapodobny i często wpadają ci maile skierowane do niego? Myślisz: zapytam szefa, możeto jednak nie pomyłka, może on wie coś więcej. Szef zajęty, ale w końcu znajduje chwilępomiędzy spotkaniami. Mówi, że słyszał o nowej inicjatywie HR, że gratuluje Cizaproszenia. Czemu Ty? No przecież jesteś ambitny i zawsze chciałeś się rozwijać,więc korzystaj. W kuchni, podczas lunchu, mówisz o projekcie kolegom, ale okazuje się,że oni maila nie dostali. Ale już słyszeli od innych, że Akademia rusza i też chcielibyskorzystać z tych fajnych szkoleń i okazji do wyjazdów. Program Akademii faktycznieciekawy, jeździsz na warsztaty, sporo się uczysz, ale nie bardzo wiesz, jak wykorzystać tęwiedzę w codziennej pracy. Nie skarżysz się jednak, w końcu „zawsze chciałeś sięrozwijać“... W zespole atmosfera słaba, ciągle Cię nie ma, inni podpytują, co robiszna „tych wyjazdach“ i czemu oni w tym czasie mają więcej pracy. W końcu z lekką ulgąjedziesz na ostatnie warsztaty. Idziesz do szefa podziękować. Tylko dalej zastanawiaszsię nad tym, czy rok temu ten mail z zaproszeniem do programu nie był przypadkiempomyłką.Może powinien go dostaćMarek z działu reklamacji...“

Z „utajnianiem“ programów talentowych spotykamy się coraz częściej. Za tym pomysłemkryją się zwykle obawy o rozbudzenie nadmiernych roszczeń uczestników, o pytaniao zasady naboru od tych, którzy się „nie załapali“ i o ogólna niechęć przełożonychdo jakiegokolwiek angażowania się w projekt. Strategia ta przynosi najczęściej skutkiodwrotne do oczekiwań związanych z istotą programów talentowych. I przeczy ichfundamentalnej idei. Czyż stawia się bowiem światło pod korcem?

Renata TadeusiakDyrektor TTX Institute

Page 3: Transition talent newsletter_lhh_dbm_polska_kwiecien_2015

Zatrudnijmy dla odmiany dojrzalszych

Uprzedzenia wobec dojrzalszych kandydatów sięgają okresu transformacji ustrojowej.Powstające wtedy firmy, szczególnie te zagraniczne, sięgały po kadry młode, nieskażonepracą epoki socjalizmu. Mimo upływu ćwierćwiecza coś z tego myślenia nadal przetrwało…Dodatkowo dystans do seniorów wypływa z wydawałoby się racjonalnych obawdotyczących stanu zdrowia, motywacji, gotowości uczenia się, elastyczności, zdolnoścido współpracy z młodszymi. Towarzysząc osobom z tej grupy wiekowej w przechodzeniuprzez zmiany zawodowe widzę, jak rzeczywistość odbiega od rozpowszechnionychwyobrażeń. Zacznijmy od kwestii zdrowotnych - tu same statystyki wykorzystania zwolnieńnie potwierdzają obaw pracodawców (raport ZUS/Absencje chorobowe/2013). Jasnympotwierdzeniem motywacji tej grupy jest wytrwałość w poszukiwaniu pracy, pomimoniesprzyjającej im aury. Słuszności podejrzenia o brak elastyczności zaprzeczają nie zawszełatwe decyzje o dostosowaniu własnych oczekiwań do aktualnych możliwości rynkowych,także w kwestiach płacowych. Podejmowane kursy, szkolenia, studia oraz przypadkizdobywania zupełnie nowych kwalifikacji zaprzeczają teorii, że tej grupie brakuje chęcido rozwoju.

Czy w świetle powyższych faktów zmiana nastawienia pracodawców rzeczywiście musi byćdopiero „wyegzekwowana” przez zmieniającą się strukturę wiekową pracowników?Wydajesię, że często brakuje jedynie gotowości przełamania stereotypu i odejścia od nawykowegomyślenia wynikającego z historii i uprzedzeń. Przecież zasadność opisanych wątpliwościłatwo da się zweryfikować, podejmując więcej decyzji rekrutacyjnych na korzyśćdojrzalszych kandydatów. Używając przekory, można by poprosić pracodawców,aby uczciwie przyjrzeli się swojej elastyczności i zdolności uczenia się w zakresie doborupracowników ze względu na wiek. Niech ta krótka refleksja stanie się impulsemdo większego wykorzystywania potencjału osób bardziej zawodowo i życiowodoświadczonych, z korzyścią dla firm.

Jacek Zimnickikonsultant kariery

Lee Hecht Harrison DBM

Page 4: Transition talent newsletter_lhh_dbm_polska_kwiecien_2015

TRANSITION&TALENT NEWSLETTER © Copyright Lee Hecht Harrison DBM. Wiadomość została wysłana przez Lee Hecht Harrison DBM. W związku z art. 10 ustawy z dnia 18 lipca2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U. nr 144 poz. 1204) informujemy, że wiadomość została przesłana na niniejszy adres zgodnie z wyrażoną przez Państwa zgodą.Zgoda na otrzymywanie niezamówionych informacji handlowych może być odwołana w każdym czasie poprzez wysłanie maila z adresu, którego użyto podczas definiowania subskrypcjiz tytułem „rezygnacja” na adres [email protected]

Podanie przyczyny zwolnienia pracownika, gdy oficjalnie rozwiązanie umowy następuje z przyczyn leżącychpo stronie firmy, prowadzi do swego rodzaju paradoksu. W wypowiedzeniu umowy o pracę firma określa,że rozwiązuje ją z przyczyn nieleżących po stronie pracownika, z drugiej strony wskazuje jednak, że jest on „gorszy”lub z jakichś powodów niedopasowany – zwraca uwagę Paweł Gniazdowski, ekspert Lee Hecht Harrison DBM.

„Obca ocena pracownika obdarzona ryzykiem” Gazeta Prawna K. Topolska 2015 02 11

MEDIA FLASH

Przygotowania do rozmów rekrutacyjnych wzbogać o argumenty, które mogą obalić wątpliwości pracodawcyzwiązane z dojrzałym wiekiem. Zacznij od listy stereotypowych negatywnych wyobrażeń na temat pracownikówz twojej grupy wiekowej. Znajdź w swoim doświadczeniu wszelkie dowody na to, że ciebie one nie dotyczą.Jednocześnie uświadom sobie swoje słabsze strony i zweryfikuj postawę – radzi Jacek Zimnicki z LHH DBM.

„Starszy nie znaczy gorszy” Gazeta Wyborcza J. Zimnicki 2015 02 09

Program Dobrowolnych Odejść jest nierzadko forpocztą zwolnień grupowych. A wtedy łatwo o faktycznelub wyobrażone poczucie presji wśród pracowników – jeśli wskazana osoba nie odejdzie sama, to i tak zostaniezwolniona, tyle że z mniejszą odprawą. Podobnie jest, gdy PDO składa się z etapów, a każdy następny oferuje corazmniejsze odprawy. Jest to wprawdzie zgodne z prawem, ale może wywołać zarzuty o wywieranie presji – mówi PawełGniazdowski, szef firmy doradczej Lee Hecht Harrison DBM.

„Firmy częściej kuszą do odejścia” Rzeczpospolita A. Błaszczak 2015 02 09