Tenisklub nr 82

84
NR 9 (82) GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014 Rozmowa z Agnieszkà Radwaƒskà Szkoda czasu na gdybanie Rozmowa z Agnieszkà Radwaƒskà Szkoda czasu na gdybanie Jerzy Janowicz Powiew Êwie˝ego powietrza Jerzy Janowicz Powiew Êwie˝ego powietrza Masters WTA i ATP Do pełna prosz´! Masters WTA i ATP Do pełna prosz´! Cena 12 zł (w tym 8% vat) PI¢KNE WIDOKI PI¢KNE WIDOKI Nr indeksu 205702 ISSN 1734-9850 www.tenisklub.pl Katarzyna Piter liderkà wyÊcigu do „100” Katarzyna Piter liderkà wyÊcigu do „100” Znajdziesz nas na: Grawer historii – finał Pucharu Davisa

description

Wydanie grudzień'13/styczeń'14

Transcript of Tenisklub nr 82

Page 1: Tenisklub nr 82

NR 9 (82) GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Rozmowaz AgnieszkàRadwaƒskà

Szkoda czasuna gdybanie

Rozmowaz AgnieszkàRadwaƒskà

Szkoda czasuna gdybanie

Jerzy Janowicz

Powiew Êwie˝egopowietrza

Jerzy Janowicz

Powiew Êwie˝egopowietrza

Masters WTA i ATPDo pełnaprosz´!

Masters WTA i ATPDo pełnaprosz´!

Cena 12 zł (w tym 8% vat)

PI¢KNE WIDOKIPI¢KNE WIDOKI

Nr in

deks

u 20

5702

ISSN

173

4-985

0 www.tenisklub.pl

Katarzyna Piter liderkà wyÊcigu do „100”Katarzyna Piter liderkà wyÊcigu do „100”

Znajdziesz nas na:

Grawer historii – finał Pucharu Davisa

Page 2: Tenisklub nr 82
Page 3: Tenisklub nr 82

S∏owem naczelnego

I właÊnie dlatego aktualny „Tenisklub”wypełniajà materiały podsumowujàcerok 2013. Z jednej strony mamy

relacje z koƒczàcych rok imprez, które udało nam si´ obejrzeç na ˝ywo lub wysłuchaç relacji uczestników. Z drugiejudało nam si´ pogadaç ze wszy-stkimwa˝nymi, ba – najwa˝niejszymi!, w polskimtenisie zawodnikami.ByliÊmy w Krakowie na szczerej rozmowiez Agnieszkà Radwaƒskà, która – co by nie mówiç – jest i zapewne jeszcze długopozostanie pierwszà damà polskiegotenisa. Krakowianka odpowiadała ch´tnie,nie unikała ˝adnego tematu i, co najwa˝-niejsze, widaç w jej odpowiedziach dojrza-łoÊç i spokój. To mo˝e tylko dobrze wró˝yçna nowy sezon, który przecie˝ tym razemAgnieszka zacznie wyjàtkowo wczeÊnie, bo ju˝ 28 grudnia. Zacznie nietypowo, bo startem w Pucharze Hopmana wraz z Jerzym Janowiczem.Z Jerzym tym razem osobiÊcie porozma-wiaç nam si´ nie udało, poniewa˝ w wirtreningów wpadł ju˝ w połowie listopada, ale i na jego temat zebraliÊmy sporociekawych opinii. Rok 2013 był przecie˝jego pierwszym pełnym sezonem w Êwia-towej czołówce.Wreszcie, szykujàc to wydanie „Tensklubu”,po okładk´ nieprzypadkowo wybraliÊmy si´do Wielkopolski. A konkretnie do Poznania,rodzinnego miasta Katarzyny Piter. Liderka„klubu dziewczyn goniàcych setk´” çwiczytak z rodzinnym teamem. W kolejnym tekÊ-cie omawiamy bardzo dobry sezon MagdyLenette i Pauli Kani, które równie˝ zamie-

powalczyç o jakieÊ spektakularne zwyci´-stwo. Najch´tniej w Pary˝u.W nadchodzàcym roku ˝yczymy sukcesówFerrerowi, ale jeszcze bardziej ˝yczymy ichnaszym tenisistom. I to bez ró˝nicy płci

i miejsca rankingowego, bo wszyscy przy-czyniajà si´ do budowania siły dyscypliny

i tego, ˝e tenis przestał ju˝ byç postrzeganyjako elitarna zabawa dla wybranych. Stał si´ (przynajmniej mnie si´ tak zdaje)jednà z popularniejszych dyscyplin sportuw Polsce. W ka˝dym razie obserwujàcliczb´ nowych graczy pojawiajàcych si´ na kortach w ostatnich 12 miesiàcach, bijemy konkurencj´. Po cichu licz´, ˝e za-uwa˝à to tak˝e urz´dnicy MinisterstwaSportu i Turystyki (ju˝ pod nowym kierow-nictwem) i planowany od pewnego czasuprogram budowy kilkunastu hal tenisowychwreszcie ruszy z miejsca.I tym miłym akcentem przechodzimy ju˝ do ˝yczeƒ i prezentów, które ka˝dy z nasb´dzie chciał znaleêç pod choinkà. ˚ycz´ wi´c Paƒstwu kopy tenisowych upo-minków, wielu emocji przed telewizorem, na ˝ywo lub wr´cz na korcie, a tak˝e corazwi´cej tenisa w ˝yciu codziennym!Naprawd´ warto!I oczywiÊcie miłej lektury nowego numeru„Tenisklubu”. �

˚YCZ¢ TENISA NIE TYLKO POD CHOINKÑ

Adam Romer

[email protected]

Grudzieƒ i Êwi´ta Bo˝ego Narodzenia to nie jest najlepszy czas na pisanie o tenisie. JeÊli ju˝, to zdecydowanie lepiej wybraç si´ po prostu na kort, by samemu pograç.

Szczególnie po Êwi´tach, aby zrobiç coÊ po˝ytecznego z ponadnormatywnymi kaloriami. A jak pisaç, to najwy˝ej o podsumowaniu roku.

rzajà wskoczyç do pierwszej setki ju˝ zachwil´ – czego oczywiÊcie ˝yczymy i im,i sobie.W tym natłoku polskich akcentów (jestjeszcze przecie˝ zapowiedê meczu PucharuDavisa Rosja – Polska) ginie troch´ sylwet-ka tenisisty, który rok 2013 mo˝e uznaç za szczególnie udany. Pierwszy finałWielkiego Szlema i to po trzydziestce – nieêle, prawda? David Ferrer nigdy nie byłspektakularny ani na korcie, ani poza nim,i taki zamierza pozostaç do koƒca kariery.Odgra˝a si´ tylko, ˝e jeszcze popróbuje

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 3

Page 4: Tenisklub nr 82

Czysty kadr

4 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Page 5: Tenisklub nr 82

�Sezon z gumyPodobno sezon jest za długi… Tak, ale nie a˝ tak bardzo, ˝eby nie znaleêç kilku dni na wizyt´u starych kumpli. Podobno tenisiÊci zarabiajà za mało (bo ATP, jak zły mà˝ przed ˝onà, ukrywa przed nimi wi´kszoÊç dochodów)… Jednak i na to znajdzie si´ sposób, dopóki sponsorzy chcà płaciç za mecze pokazowe bez poÊrednictwa centrali.Rafael Nadal i Novak D˝okoviç wyskoczyli do Chile i Argentyny na zaproszenie Nicolasa Massui Davida Nalbandiana. A to pokopali piłk´ no˝nà (Rafa lepiej strzelał rzuty karne), a to poodbijali piłk´ tenisowà na lodowcu. Warto było, ale szczegóły znajà tylko ksi´gowi.

Foto AFP / East News

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 5

Page 6: Tenisklub nr 82

Spis treÊci

18 Z kortów

20 Tak czy owak – znowu Novak– ATP World Tour Finals

31 Kadrowy jeszcze nie wie – Polska zagra z Rosjà

32 Lista nieobecnoÊci – finał Pucharu Federacji

34 Rozmówki polsko-hiszpaƒskie – turnieje ATP i WTA

40 Troch´ pusty drugi plan – rankingi ATP i WTA

48 100 na horyzoncie – Piter, Linette, Kania

52 JeÊli dziÊ listopad, to jesteÊmy w Zawadzie – Hart Open

54 Mi´dzy trzecià a szóstà klasà – rankingi PZT

56 Sportteam trzyma si´ mocno – Tenis 10

58 Szybko, łatwo i przyjemnie – Tenis Xpress

62 Matki i ojcowie sukcesu – felieton Leszka Malinowskiego

www.tenisklub.pl www.tenisklub.pl

8Szkoda czasu na gdybanie – rozmowa z Agnieszkà Radwaƒskà

12Powiew Êwie˝ego powietrza – Jerzy Janowicz

6 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Page 7: Tenisklub nr 82

63 Rankingi amatorskie

64 Prezenty Êwiàteczne

72 Obok kortów

79 Trener pod choinkà

– felieton Krzysztofa Rawy

80 Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF

82 W nast´pnym numerze

36Człowiek z marmuru – David Ferrer

42Z drugiej B do drugiej setki – Katarzyna Piter

24Do pełna prosz´! – WTA Championships

28Grawer historii – finał Pucharu Davisa

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 7

Ksi´˝niczka zza ˝elaznej kurtyny – kroniki kortowe Andrzeja FàfaryKsi´˝niczka zza ˝elaznej kurtyny – kroniki kortowe Andrzeja FàfaryKsi´˝niczka zza ˝elaznej kurtyny – kroniki kortowe Andrzeja Fàfary

767676www.tenisklub.pl

Page 8: Tenisklub nr 82

8 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Rozmowa „Tenisklubu”

Agnieszka Radwaƒskaponownie została ulubienicà kibiców

Page 9: Tenisklub nr 82

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 9

Nie wszyscy u˝ywajà Facebookai Twittera, wi´c nie wszyscy wiedzà,gdzie sp´dziła pani tegoroczne wakacje.– Byłam na Barbadosie. Kolejny raz na Ka-raibach – po Jamajce i Kubie – ale znowuna innej wyspie. KiedyÊ na pewno jeszczetam wróc´, bo super miejsce, ekstra pogoda.Non stop 30 stopni, ani razu nie miałamna sobie ubrania z r´kawkiem.Na wszelki wypadek dodajmy – bo nie ka˝dy musi pami´taç – ˝e wakacje zawodowej tenisistkiwypadajà w listopadzie. To pani ulubiony miesiàc?– Z powodu koƒca sezonu i wakacji – tak,ale zdecydowanie wol´ lato.Cała Polska zaczyna wakacje na przełomie czerwca i lipca. I jeÊli nad Bałtykiem albo na Mazu-rach jest zimno i pada deszcz, to ludzirozgrzewa na przykład Wimbledon.Chyba mogła pani w tym roku troch´bardziej „doło˝yç do pieca”?– Robiłam, co mogłam, ale siła wy˝sza.Pierwszy tydzieƒ turnieju tak mnie zmógł,˝e w drugim ju˝ chyba nie mogłam daçz siebie wi´cej.Czego, patrzàc z perspektywy czasu,najbardziej zabrakło w meczuz Sabine Lisicki?– Na pewno Êwie˝oÊci. To był czwartyz rz´du mecz trzysetowy, a trawa jest takànawierzchnià, na której wysiłek liczy si´podwójnie. I troch´ szcz´Êcia, bo byłamprzecie˝ tylko o dwie piłki od pokonaniaSabiny.W zeszłym roku nie, bo Serena Wil-liams, w tym roku nie, bo SabineLisicki. Znajomi pytajà nas, na kiedy

majà rezerwowaç sobie bilety na fi-nał, który pani wygra.– Sama te˝ bym chciała znaç odpowiedêna to pytanie. To jest pytanie w stylu

„Gdyby ciocia miała wàsy…”.Warto si´ poÊpieszyç, bo Jerzy Jano-wicz gotów zrobiç to wczeÊniej.– Oby! W tym roku na Wimbledonie wy-szliÊmy na remis. Jerzyk bardzo dobrzegra na trawie, wi´c w jego przypadku – wierz´ w to – jest to tylko kwestia czasu.Tak narzeka pani na ten Wimbledon,˝e ka˝dy krok m´czy jak dwa kroki,a ka˝dy mecz boli jak dwa mecze, ale nadal jest to turniej, w którymodnosi pani najwi´ksze sukcesy. Czy właÊnie tam o zdobycie tytułuwielkoszlemowego b´dzie pani naj-łatwiej?– Chyba tak… Tam gra mi si´ najlepiej,o czym Êwiadczà finał 2012 i półfinał2013.Z czego to si´ bierze? Pani najbardziejlubi traw´ czy rywalki tej trawy naj-bardziej nie lubià?– Na trawie zdarza si´ najwi´cej prze-dziwnych wyników. JeÊli ktoÊ lubi t´ na-wierzchni´, to zwykle gra na niej dobrze,a jeÊli nie lubi, to ˝eby nie wiem iletrenował, nigdy si´ do niej nie przekona.Sukces w tenisie mierzy si´ albowynikami w Wielkim Szlemie, albomiejscem w rankingu. Jak oceniapani swoje szanse zostania numeremjeden? Co jest dla pani wa˝niejsze?– Nie myÊl´ takimi kategoriami. JeÊlikiedyÊ nim b´d´, to super. Walczàc o tytułwielkoszlemowy zawsze zbli˝amy si´ doszczytu rankingu. Oba te cele sà wi´c zesobà ÊciÊle zwiàzane, choç nie zawsze,

a raczej nawet rzadko, mo˝na je osiàgnàçjednoczeÊnie. Inne turnieje sà punktowanetak wysoko, ˝e wygranie jednego Szlemaw roku nie gwarantuje nawet trzeciegomiejsca w rankingu, o czym Êwiadczàchoçby przykłady Sam Stosur i FranceskiSchiavone.A piàte na koniec sezonu to du˝ysukces czy małe rozczarowanie?– Uwa˝am, ˝e utrzymanie si´ w czołowejpiàtce jest jednak du˝ym sukcesem, botrudniej si´ w nie utrzymaç, ni˝ do niejwejÊç. Tym bardziej ˝e ró˝nice punktowepomi´dzy mnà a Marià Szarapowà i Na Lisà niewielkie i równie dobrze kolejnoÊçmogła byç odwrotna. W tym sezonie tylkoSerena Williams była nieosiàgalna.Jakie warunki muszà byç spełnione,˝eby wygrała pani turniej WielkiegoSzlema albo została liderkàrankingu? Poza zdrowiem…– Na to nigdy nie ma jednej recepty. Dobraforma, odrobina szcz´Êcia w losowaniu…Marion Bartoli wygrała Wimbledon niewalczàc z nikim z pierwszej dziesiàtki.Nawet pogoda, bo trudno gra si w Australiiw temperaturze 40 stopni.No i tej Serenie trzeba „coÊ zrobiç”.Mo˝e powinna jej pani przy najbli˝-szej okazji zasugerowaç, ˝e po trzy-dziestce mogłaby wreszcie pomyÊleço rodzinie. Szkoda takich genów…– Serena ma ju˝ 32 lata, ale dwie roczneprzerwy w startach wyszły jej na dobre.Wróciła i zacz´ła jakby od poczàtku. Przy-kładem z drugiej strony jest Jelena Die-mientiewa. Przez dziesi´ç sezonów utrzy-mywała si´ w Êcisłej czołówce, a w wieku29 lat poczuła si´ wypalona i zakoƒczyłakarier´.

Szkoda czasu na gdybanieZ Agnieszkà Radwaƒskà rozmawiajà Artur St. Rolak i Adam Romer | Foto AFP / East News

Page 10: Tenisklub nr 82

W wielkim tenisie porusza si´ paniju˝ od siedmiu lat. Czy doÊwiadczeniazebrane w tym czasie pomogà osiàg-nàç jeden z tych celów, o którychwspomnieliÊmy nieco wczeÊniej?– Na pewno. Ka˝dy sezon, ka˝dy turnieji ka˝dy mecz to nauka czegoÊ nowego.DziÊ czuj´ si´ inaczej ni˝ wtedy, kiedymiałam 20 lat. 70 meczów w sezonie zo-stawia Êlad w koÊciach.Po przegranych meczach, a ostatniobyły cztery pora˝ki z rz´du, w komen-tarzach prawie zawsze wraca temattrenera.– Koƒcówka sezonu faktycznie nie byłaudana, bo Azja dała mi popaliç. 13 meczóww 18 dni naprawd´ dało mi w koÊç.Ambicja chyba przerosła moje mo˝liwoÊci.Podobnie w Mastersie – głowa chciała, alenogi nie. Organizmu nie mo˝na oszukaç.Mam trenera od tenisa, trenera od przygo-towania ogólnego, fizjoterapeut´, a nawetdwóch, sparingpartnerów, mnóstwo lekarzy,jeÊli zachodzi taka potrzeba, i nie planuj´niczego zmieniaç. OczywiÊcie nigdy nicnie jest idealne, wi´c na pewno mamyjeszcze nad czym pracowaç.

Kiedy by nie otworzyç strony WTA czy jakiejÊ angloj´zycznej gazety, to przy pani nazwisku prawie zawszepojawia si´ okreÊlenie „Polish star”.Czy gwiazdà – jak prorokiem – trud-no byç we własnym kraju?– W ogóle nie lubi´ tego okreÊlenia. Czuj´si´ najwy˝ej sportsmenkà, która robi swojena Êwiatowym poziomie.Prosimy nie myliç gwiazd z celebry-tami, którzy niczego nie osiàgn´li,a sà znani tylko z tego, ˝e sà znani. Czy mo˝e pani spokojnie przejÊç ulicài nikt nie poprosi o autograf? Albo wyskoczyç wieczorem do klubu,˝eby troch´ si´ rozerwaç, i nie b´dziepani wskazywana palcami?– Wi´kszoÊç czasu sp´dzam za granicài nie wiem, ile mówi si´ w Polsce o moichwyst´pach. Ale chyba jednak sporo, bo naulicy rozpoznaje mnie dziewi´ç osób nadziesi´ç. To miłe i nie mam z tym proble-mów. Gorzej, jeÊli ktoÊ chce sobie zrobiçze mnà zdj´cie koniecznie wtedy, gdy naprzykład jem. W Krakowie mam kilka ulu-bionych miejsc, w których nigdy nie doszłodo ˝adnych zgrzytów.

Dlaczego publicznoÊç na całym Êwiecietak panià lubi? Âwiadczà o tym wynikiplebiscytów. Wielkich Szlemów pani nie wygrywa, cukierków ludziom nie wciska, nie paraduje pod r´k´ z finalistà konkursu MTV…– Hmm… Mo˝e lubià mój tenis, który jesttroch´ inny, miły dla oka? Ale to chybanie jest pytanie do mnie, raczej do kibi-ców.Sà sukcesy, jest popularnoÊç, sà wi´creklamy. Jest pani lepszym kierowcàczy gospodynià domowà?– Kierowcà! Lexus jest tak wygodnym,komfortowym i szybkim autem, e nie po-trafi´ wskazaç modelu, który odpowiadami najbardziej.A na gary nie ma pani czasu, bo stu-dia sà wystarczajàco czasochłonne?– Za trzy dni mam pierwsze dwa egzaminyw tym roku.Na którym roku?– Ciàgle koƒcz´ ten drugi. W ciàgu sezonunaprawd rzadko kiedy mogłam si pouczyç.Mam nadziej´, e uda mi si´ teraz skoƒczyçten semestr, a do Australii polec´ ju˝ jakostudentka trzeciego roku.

Rozmowa „Tenisklubu”

10 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

To nieprawda, ˝e Agnieszka Radwaƒska nie potrafi godnie przyjàç pora˝ki. Wszystko zale˝y od tego,

Page 11: Tenisklub nr 82

Na sesj´ mo˝na umówiç si´ nie tylkoz egzaminatorem. Tak˝e z fotografem.Sesja dla magazynu ESPN była w tymroku takim samym przebojem inter-netu, jak kiedyÊ chomiki, torebka, kebab czy czekolada. Ró˝nica jest jed-nak zasadnicza – wtedy wszystkich to bawiło, a tym razem posypały si´na panià gromy.– To kolejny dowód na to, jak trudno byçw Polsce kimÊ, kto robi coÊ jako pierwszy.Jestem pierwszà Polkà zaproszonà przezten magazyn. WczeÊniej wystàpiło w nimkilkuset sportowców z całego Êwiata. Z póê-niejszych komentarzy wynika, ˝e Polacynie majà o tym magazynie adnego poj´cia.Sport, dieta, trening, kontuzje – taka jesttematyka tego magazynu. Owszem, spor-towcy na zdj´ciach sà nago, ale wi´cejbyło widaç na tych, które paparazzi zrobilimi na pla˝y na Mauritiusie. Jest mi przykro,˝e zostałam z tego powodu tak skopana.Za jednà decyzj´ dostanie pani chybajednogłoÊnà pochwał´. Dawno, z ró˝-nych powodów, nie grała pani w Polsce.Przyszłoroczny wyst´p w Katowicach to głos serca czy rozsàdku?

– Wspólny. I bardzo si´ ciesz´, ˝e turniejnie b´dzie rozgrywany na màczce.Od czasu do czasu pytamy tenisistówo marzenia, a prawie nigdy o sny. Czy Ênià si´ pani spełnione marzenia?– Chyba nie. Sny mam ró˝ne – od absur-dalnie głupich, poprzez horrory, w którychktoÊ goni mnie z siekierà albo atakujàmnie jakieÊ potwory, po całkiem realne,na przykład mecze tenisowe.Deja vu te˝ si´ zdarza?– Bardzo cz´sto. Prowadz´ taki tryb ˝ycia,˝e cz´sto mam wàtpliwoÊci, czy ju˝ gdzieÊnaprawd´ byłam, czy tylko tak mi si´zdaje. Najgorsze sà pokoje hotelowe.Nigdy nie pami´tam, po której stronie ko-rytarza jest łazienka. Zwykle nie zapalamÊwiatła i po ciemku zdarza mi si´ zderzyçze Êcianà. Albo wchodz´ do windy i długosi´ zastanawiam, na które pi´tro mam je-chaç.Statystyki mówià, ˝e chyba co trzeciPolak jeszcze nigdy nie leciał samo-lotem. Pani krajowà norm´ zdecy-dowanie zawy˝a. Czy ktoÊ, kto jakopasa˝er kilka razy obleciał Ziemi´dookoła, jeszcze si´ czasem boi?

– Nie da si´ ukryç, ˝e dwa razy bałam si´okropnie, a raz myÊlałam nawet, ˝e to ju˝koniec. JakieÊ pi´ç lat temu leciałam doKrakowa małym samolotem, mniejszymod autobusu. Zima, ciemnoÊci, zamieç…Byłam przekonana, ˝e wylàdujemy dogóry nogami. Tak mocno zacisn´łam pasy,˝e potem przez trzy dni bolał mnie brzuch,a w dłoniach, od trzymania si´ oparç, mia-łam skurcze. MyÊlałam, e ju˝ nigdy wi´cejnie wsiàd´ do samolotu, ale ju˝ po czterechdniach, podczas kolejnego startu, wszystkieobawy spłyn´ły po mnie jak po kaczce.Za ka˝dym razem podkreÊla pani, ˝e nie czyta artykułów prasowych na swój temat. Tak słabo piszemy?– Dla własnego zdrowia chyba lepiej jestodciàç si´ od wszystkiego i robiç swoje.Ale „Tenisklub” czytam!Jakie ma pani plany na reszt´ urlopu?– Wszystko co dobre, szybko si´ koƒczy.Wracam w tryby treningów. W połowiegrudnia zagram lig´ w Czechach, a w drugidzieƒ Bo˝ego Narodzenia wylatuj´ do Au-stralii. �

Cały wywiad na www.tenisklub.pl

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 11

w którym momencie robione jest zdj´cie W jej kalendarzu jest równie˝ miejsce na wyst´py w reprezentacji Polski

Page 12: Tenisklub nr 82

G dy w listopadzie 2012 roku w Pa-ry˝u przedstawiał si´ Êwiatu, po-konujàc mi´dzy innymi Andy’ego

Murraya, Janko Tipsarevicia i Gillesa Si-mona – w sumie a˝ pi´ciu zawodnikówz czołowej dwudziestki rankingu ATP –niektórzy jeszcze wàtpili, czy to nie jed-norazowy wybryk. Gwiazdorzy odczuwalizm´czenie sezonem, inni byli myÊlamiju˝ na Masters w Londynie, szeptanowi´c, ˝e Janowiczowi sprzyjały okolicz-noÊci.Polak szybko rozwiał te wàtpliwoÊci.W 2013 r. utrzymał si´ w czołówce –sezon zaczynał jako nr 26 na Êwiecie,a skoƒczył jako nr 21. Wygrał z RichardemGasquetem, Jo-Wilfriedem Tsongà, Nico-lasem Almagro, stoczył dwa wyrównanepojedynki z Rafaelem Nadalem i jedenz Rogerem Federerem. Z Hiszpanemi Szwajcarem przegrał, ale obaj rozpływalisi´ w zachwytach nad młodym Polakiem.

– Jerzy pokazał wielki tenis. Zagrał bezkompleksów na oczach kilku tysi´cy wi-dzów. W tenisie nie ma remisów; zazwyczajten, który przegrywa, gra gorzej, ale tonie był ten przypadek. W koƒcówce po-mogło mi szcz´Êcie. Janowicz ciàgle wy-wiera presj , zaskakuje wyborem rozwiàzaƒtaktycznych i Êwietnie si´ rusza jak nataki wzrost. Wysłał sygnał, ˝e mo˝ew przyszłoÊci nieêle namieszaç w m´skimtenisie – mówił Federer po zwyci´stwie6:4, 7:6(2) w çwierçfinale w Rzymie.Szwajcar podkreÊlił, ˝e spotkanie z mie-rzàcym 204 cm wielkoludem z Polskiprzypominało mu tenis sprzed kilkunastulat, gdy serwis odgrywał wi´kszà rol´ ni˝długie wymiany. – To ciekawa odmiana,gdy nagle przy serwisie znów musisz zga-dywaç, w którà stron´ si´ ruszyç – zazna-czył Federer.– Janowicz ma ogromnà sił´ ognia.Z takim serwisem i forhendem mo˝e nie-

długo byç w pierwszej piàtce – tak kom-plementował Nadal po wywalczonymz trudem zwyci´stwie 7:6(6), 6:4 w Mont-realu. Z Hiszpanem Polak bił si´ jeszczew listopadzie w Pary˝u – przegrał po za-ci´tej bitwie 5:7, 4:6.

Inny wymiarNajwi´cej komplementów posypało si´oczywiÊcie po Wimbledonie, gdy Janowiczzadebiutował w półfinale turnieju Wiel-kiego Szlema i przesunàł nasz m´ski tenisw zupełnie nowy wymiar (Wojciech Fibakw singlu dochodził w Szlemach najwy˝ejdo çwierçfinałów). Łodzianinowi pomógłnieco układ drabinki, bo wi´kszoÊç roz-stawionych faworytów wokół niego od-padła sensacyjnie w poczàtkowych rundach,a o półfinał musiał walczyç z ŁukaszemKubotem. Szans´, jaka si´ otworzyła,umiał jednak wykorzystaç. Wtedy jego ta-lent został dostrze˝ony ju˝ przez cały te-nisowy Êwiat.Gdy w półfinale doszło do konfrontacjiJanowicza z Murrayem, Brytyjczycy niena ˝arty martwili si´ o swojego pupila. –Jerzy jest nieobliczalny. JeÊli b´dzie trafiałserwisem, zdarzyç mo˝e si´ wszystko –mówił dziennikarz „Timesa”. W turniejuPolak posłał 103 asy, niektóre z pr´dkoÊciàpowy˝ej 220 km/godz. Ostatecznie prze-grał ze Szkotem 7:6(2), 4:6, 4:6, 3:6, aleto wystarczyło, by Boris Becker wpadłw zachwyt, ˝e Janowicz to „nowa siła te-nisa”, a Mats Wilander mówił o „długooczekiwanym powiewie Êwie˝oÊci”.– Jerzy ma arsenał, który mo˝e zaprowa-dziç go do czołowej piàtki. Wytrzymujetrudne momenty, podoba si´ publicznoÊci,

Raport „Tenisklubu”

Powiew Êwie˝ego powietrzaPrzez cały sezon 2013 Jerzy Janowicz udowadniał, ˝e ubiegłoroczny wystrzał w paryskiej hali Bercy nie był przypadkiem. – Ten chłopak ma papiery na wygranie turnieju Wielkiego Szlema – mówił m.in. Richard Krajicek. Do podboju tenisowychszczytów jeszcze jednak troch´ Polakowi brakuje – przede wszystkim zdrowia, wytrzymałoÊci i regularnoÊci.

Tekst Jakub Ciastoƒ („Gazeta Wyborcza”)| Foto AFP / East News

12 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Page 13: Tenisklub nr 82

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 13

Page 14: Tenisklub nr 82

bo pokazuje emocje – mówił w LondynieJim Courier, dwukrotny mistrz AustralianOpen i Roland Garros. – Ma pot´˝nyserwis i forhend. Jest w stanie uciszyçka˝dego, jeÊli zagra na sto procent. Taksamo jest z innymi „wielkimi strzelbami",na przykład z Johnem Isnerem. Jerzy im-ponujàco gra z gł´bi kortu, potrafi prowa-dziç wymiany. Jego tenis to nie tylko siła,ale te˝ wyczucie. Umie zagraç dropszota,wolej. Podoba mi si´ ró˝norodnoÊç w jegogrze – dodał Amerykanin.

„Janowicz był m´skiemu tenisowi potrzebnyjak łyk Êwie˝ego powietrza. To człowiek,który zawsze tworzy widowisko. Pokazujeemocje, ryzykuje" – pisał amerykaƒski

dziennik „USA Today". W m´skim tenisiePolak wcià˝ uchodzi za najwi´kszy talentmłodego pokolenia obok Bułgara GrigoraDimitrowa i Kanadyjczyka Milosa Raonica.Trudno znaleêç fachowca, który uwa˝ałbyinaczej.

Dwie ły˝ki dziegciuZachwytów było du˝o, Êwietnych meczówkilka, a dobrych – kilkanaÊcie, ale niewszystko to, czego dotknàł si´ Janowiczw sezonie 2013, zamieniało si´ w złoto.Polak przez cały sezon grał nierówno,brakowało mu regularnoÊci – okresybardzo dobrej gry przeplatał meczamisłabymi i bezbarwnymi. W pierwszych

i drugich rundach odpadał w Auckland,Rotterdamie, Miami, Monte Carlo, Barce-lonie, Madrycie, Cincinnati i Halle, gdziepokonał go 240. w rankingu „lucky loser”z BoÊni Mirza Basiç.W Wielkich Szlemach, poza Wimbledonem,Janowicz wypadł Êrednio – w Melbournei Pary˝u przegrał w trzeciej rundzie z Al-magro i Stanislasem Wawrinkà, a w No-wym Jorku – ju˝ w pierwszej z MaximoGonazalezem. A właÊciwie z urazem wła-snych pleców, bo tu˝ przed meczem pod-czas treningu doznał kontuzji kr´gosłupa,przez którà stracił w sumie a˝ dwamiesiàce. Z tego powodu zabrakło gow najwa˝niejszym dla Polski w historiimeczu Pucharu Davisa. Bez lidera biało-czerwoni gładko przegrali z Australiàbara˝ o wejÊcie do Grupy Âwiatowej.– Janowicz mo˝e kiedyÊ zostaç mistrzemWimbledonu, ma do tego odpowiednienarz´dzia, ale liderem rankingu ATP? Dotego droga jeszcze daleka. ˚eby byç nu-merem jeden, trzeba dobrze graç przezcały rok – podkreÊlał Krajicek, zwyci´zcaWimbledonu w 1996 roku.Kontuzje i choroby były zmorà łodzianinaniemal przez cały sezon. Z powodu urazupleców stracił US Open i prawie całàjesieƒ, a angina i zapalenie ucha zabrałymu pół wiosny. Poza tym Janowicz miałnawracajàce problemy z łokciem. Momenty,gdy na nic nie narzekał, mo˝na było poli-czyç na palcach jednej r´ki – nawet poÊwietnym Wimbledonie mówił na konfe-rencji prasowej, ˝e mogło byç lepiej, alecoÊ kłuło go w pachwinie i pobolewał ło-kieç.Kontuzje to jedno zmartwienie, a problemyz wytrzymałoÊcià – drugie. Janowicz miałw sezonie kilka momentów, kiedy wyraêniebyło widaç, ˝e nie potrafi utrzymaç rów-nego poziomu gry przez cały mecz. Naj-lepszy przykład to çwierçfinałowa pora˝kaz Davidem Ferrerem w Walencji, gdyPolak walczył zaciekle przez dwa sety, alew trzeciej partii zupełnie „odci´ło mupràd” i błyskawicznie przegrał 0:6.– Sà typy ludzkie szybkoÊciowe i wytrzy-małoÊciowe. O szybkoÊci decydujà białewłókna mi´Êniowe, a o wytrzymałoÊciczerwone. Jurek jest szybkoÊciowcem,włókien czerwonych ma mniej i zawszebyły z tym pewne problemy – tłumaczyłMieczysław Bogusławski, wieloletni trenerod przygotowania fizycznego Janowicza(od niedawna zast´puje go Piotr Grabia).– W stref´ treningu wytrzymałoÊciowegonie mogłem za bardzo wchodziç, bo Jurek

Raport „Tenisklubu”

14 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Rozmowaz nieposłusznà rakietà

Page 15: Tenisklub nr 82

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 15

Page 16: Tenisklub nr 82

bardzo intensywnie rósł. Ze sprintera dasi´ jednak zrobiç wytrzymałoÊciowca, trud-niej w drugà stron´. Jurek mo˝e terazspokojnie pracowaç nad wytrzymałoÊcià,b´dzie jà zresztà zyskiwał naturalnie,grajàc coraz wi´cej meczów w cyklu ATP– dodał Bogusławski.– Tenis Jurka został doprowadzony dopewnego poziomu i by osiàgnàç pełni´mo˝liwoÊci, musi zrobiç trening wytrzy-małoÊci specjalnej, który nie zabije mocyi dynamiki gry – podkreÊlał TomaszIwaƒski, były trener Nadie˝dy Pietroweji Jarosławy Szwiedowej. – Bł´dy Janowiczabardzo cz´sto zwiàzane sà z energetykàorganizmu. Nie majà nic wspólnego z psy-chologià, z nerwami, jak twierdzà niektórzy.Mo˝e o tyle, ˝e jeÊli organizm siada fi-zycznie, to ucieka równie˝ koncentracja,uwaga, szybkoÊç ruchu... Bł´dy sà wyni-kiem nakładajàcego si´ zm´czenia. I tojest właÊnie problem wytrzymałoÊci spe-cjalnej – dodawał Iwaƒski w rozmowiez „Gazetà Wyborczà”.

Mecz w garÊciOpinie na temat tego, czy Janowicz powi-nien zmieniaç coÊ w taktyce i w którymkierunku rozwijaç swój styl, sà podzielone.Fiƒski trener Polaka Kim Tiilikainen jestwyznawcà zasady zachowania status quo.– JeÊli Jurek gra na sto procent, jestw stanie pokonaç ka˝dego. Niektórzy po-trzebujà długich rozmów o taktyce, Jerzy

jest inny. Gdy ma w głowie za du˝o, prze-staje byç sobà na korcie. Dlatego przedmeczami nigdy nie analizujemy gry rywala,mo˝e czasami coÊ rzuc´, na przykład, ˝eten serwuje cz´Êciej do Êrodka, a tamteninaczej. Jerzy jest typem gracza, którybierze mecze w swoje r´ce. To od jego grywszystko zale˝y.Zagraniczni eksperci potrafili jednakznaleêç kilka luk w tym ywiole. – Czasempudłuje, ale to nie szkodzi, bo taki ma ry-zykowny styl. Âwietnie si´ rusza jak natak wysokiego gracza, ale nie podobajàmi si´ jego woleje. Wcià˝ jest z nimi słabo.Sà szczególnie wa˝ne na trawie, bocz´Êciej ni˝ na innych nawierzchniachtrzeba biegaç do siatki. Majàc lepszewoleje, troch´ bardziej „mi´kkà" r´k´, Ja-nowicz stałby si´ jeszcze bardziej nieprze-widywalny – mówił Krajicek.– Wcià˝ brakuje mu doÊwiadczenia w wa˝-nych meczach. W półfinale Wimbledonuprowadził 4:1 w trzecim secie i zamiastskoncentrowaç si´ na utrzymaniu prowa-dzenia, zaczàł dyskusj z s´dzià o zasuni ciudachu i włàczeniu Êwiatła. Mentalnie byłpoza kortem. ˚eby wygraç taki mecz,trzeba skupiç si´ w stu procentach nawalce. Jest młody, ma czas na okrzepni´cie.Ciàgle za du˝o w nim emocji, musi si´ wy-ciszyç, uspokoiç, ale w czołowej dziesiàtceb´dzie doÊç szybko – podkreÊlał Holender.Toddowi Martinowi, byłemu finaliÊcieAustralian Open i US Open, nie podoba

si´ nadu˝ywanie przez Janowicza drop-szotów. – Rywale wiedzà ju˝, ˝e lubi jegraç, wielu jest na to przygotowanych.Janowicz zrobiłby lepiej, gdyby ponawiałatak w drugim tempie, a nie dropszotami.Potrafi graç wybuchowy tenis. JeÊliw przyszłoÊci b´dzie potrafił przesunàçsi´ bli˝ej siatki, cz´Êciej wchodziç w kort,mo˝e staç si´ jeszcze groêniejszy – mówiłAmerykanin. – Lubi´ emocje Janowicza,ale moim zdaniem przez zbyt emocjonalnepodejÊcie przegrał półfinał Wimbledonu.Ale spokojnie, nauczy si´ kiedyÊ te emocjelepiej kontrolowaç. Potrzebuje wi´cejmeczów o wielkà stawk´ – zakoƒczyłMartin.

„Serwis Janowicza jest najbardziej nisz-czycielskà bronià w m´skim tenisie" –pisał amerykaƒski Tennis.com po listopa-dowym meczu z Nadalem w Pary˝u, alezaraz dodał, ˝e Polakowi brakuje opano-wania, gdy rozstrzygajà si´ najwa˝niejszepunkty.– Ka˝dy ma prawo do własnych opinii. Jasi´ nimi zupełnie nie przejmuj´, tylkorobi´ swoje – powtarza Janowicz, którynowy sezon zacznie pod koniec grudniaod Pucharu Hopmana w Perth, nieoficjal-nych mistrzostw Êwiata par mieszanych,gdzie wystàpi z Agnieszkà Radwaƒskà.Ona pierwszy pełny sezon w WTA Tourw 2007 r. zakoƒczyła na 26. miejscu, rokpóêniej była ju˝ w dziesiàtce. Czy Janowiczpójdzie w 2014 r. w jej Êlady? �

Raport „Tenisklubu”

16 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Chwila przerwyw treningu

Page 17: Tenisklub nr 82
Page 18: Tenisklub nr 82

Z kortów

Nie zawsze pierwsze miejsce jest powodemdo dumy. W grudniu opublikowano rankingrecydywistów najcz´Êciej przekraczajàcychlimit czasu pomi´dzy zakoƒczeniem jednegopunktu a rozpocz´ciem kolejnego. Chybanikt nie jest zaskoczony, ˝e ostrze˝eniez tego powodu najwi´cej razy usłyszał RafaelNadal – 30. Kolejne miejsca zaj´li: John Is-ner – 14, Juan Martin del Potro i FabioFognini – po 11, Novak D˝okoviç – 10,Tomasz Berdych i Ernests Gulbis – po 9,Richard Gasquet – 8. SpoÊród zawodników

z czołowej dziesiàtki rankingu ATP jedynieRoger Federer i Stanislas Wawrinka za-chowali czyste konto przez cały sezon 2013.Andy Murray, który naruszył ten przepis szeÊ-ciokrotnie, postuluje z jednej strony wydłu˝e-nie limitu do 30 sekund, a z drugiej wr´czdrobiazgowe egzekwowanie go przez s´-dziów. Obecnie pierwszà karà dla opóênia-jàcych gr´ jest ostrze˝enie, a nast´pnà uznanie podania za nieprawidłowe (w przy-padku serwujacego) lub odebranie punktu(odbierajàcemu).

WOLNY JAK RAFAEL NADAL

Organizatorzy Australian Open wyrazili niedawno nadziej´, ˝e w pierwszym turnieju Wielkiego Szlema w 2014 roku wezmà udziały wszyscy tenisiÊci sklasyfikowani w czołowych setkachran-kingów WTA i ATP. Nadziej´ t´ wsparli podwy˝szeniem puli nagród z 30 do 33 milionów dolarów australijskich (prawie 23 mln euro; ok. 95,5 mln złotych).

10 PROCENT PODWY˚KI

Zaraz po Wimbledonie mówiło si´ nawet o tytule szlacheckim dla Andy’ego Murraya. Sam zwyci´zca odnosił si´ do tego pomysłu z dystansem. Jego sceptycyzm w koƒcupodzieliła tak˝e El˝bieta II. Królowa nadała tenisiÊcie Order Imperium Brytyjskiego klasy OBE (czyli oficerskiej). Odznaczenie wr´czył Szkotowi ksià˝´ Cambridge, czyli William.

OFICER MURRAY

Po raz pierwszy w rozgrywkach o Puchar Hopmana wystartuje reprezentacja Polski (Agnieszka Radwaƒska i Jerzy Janowicz), a na dodatek b´dzie najwy˝ej rozstawiona. Zawody rozpocznà si´ w Perth 28 grudnia.Poza Polakami wystàpià tak˝e Amerykanie (nr 2 – Sloane Stephens i John Isner), Francuzi (nr 3 – Alize Cornet i Jo-WilfriedTsonga), Kanadyjczycy (nr 4 – Eugenie Bou-chard i Milos Raonic), Czesi (nr 5 – PetraKvitova i Radek Sztepanek), Włosi (nr 6 – Flavia Pennetta i Andreas Seppi), Australij-czycy (nr 7 – Samantha Stosur i Bernard To-mic) oraz broniàcy tytułu Hiszpanie (nr 8 –Anabel Medina Garrigues i Tommy Robredo).

DEBIUT POLSKI W PUCHARZE HOPMANA

48-letni Chris Kermode, dotychczasowydyrektor turnieju w Queen’s Clubie orazdyrektor wykonawczy turnieju Masters,został nowym szefem ATP i pierwszym Europejczykiem na tym stanowisku.Zdaniem Mike’a Bryana to dobra wiado-moÊç dla deblistów. – Lubi´ go, bo zawszenas wspierał – ucieszył si´ Amerykanin.Z okazji nominacji Kermode’a znów ober-wało si´ działaczom LTA (brytyjskiegoodpowiednika PZT). „Jest dobry dla ATP, ale nie był doÊç dobry dla LTA, gdzie starałsi´ o posad´. Nie dostał nawet szansy na odbycie roz-mowy” – ironicznie zauwa˝yła tamtejszaprasa.

NOWY SZEF ATP

Podczas challengera w Uzbekistanie Malek Jaziri, najlepszy tenisista Tunezji (sezon 2013 zakoƒczył na 171. miejscu;w lipcu 2012 był 69.), odmówił gry przeciwkoreprezentantowi Izraela Amirowi Weintrau-bowi. Takie polecenie dostał od działaczyrodzimej federacji, którzy z kolei powołali si´na decyzj´ Ministerstwa Młodzie˝y i Sportu.Za kar´ ITF wykluczyła Tunezj´ z rozgrywekPucharu Davisa w 2014 roku.

TUNEZJA WYRZUCONA Z PUCHARU DAVISA

18 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Page 19: Tenisklub nr 82

Foto AFP / East News

˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”

W I ¢ C E J C I E K A W O S T E K C O D Z I E N N I E N A W W W . T E N I S K L U B . P L

MONICA SELES

Miała 14 lat, trzy miesiàce i kilka dni, kiedy zadebiutowała na zawodowychkortach. Karier´ zacz´ła od zwyci´stwa nad 31. w rankingu WTA Helen Kelesi, a przed pi´tnastymi urodzinami zdà˝yła pokonaç nawet Lori Mc--Neill, wówczas 12. rakiet´ Êwiata. Nic dziwnego, ˝e media natychmiastogłosiły odkrycie kolejnego „cudownego dziecka tenisa”.Cztery lata po debiucie w WTA Tour Monica Seles była ju˝ liderkà listyklasyfikacyjnej. Od Roland Garros 1990 do Australian Open 1993 wygrałaosiem z tuzina turniejów Wielkiego Szlema. W kolejnym ju˝ nie wystàpiła,bo miesiàc wczeÊniej w Hamburgu została przez szaleƒca ugodzonano˝em w plecy. Wróciła na kort dwa i pół roku póêniej, w 1996 zwyci´˝yłanawet w Australian Open, ale ju˝ nigdy nie była tà samà tenisistkà co przed zamachem.2 grudnia Monica Seles skoƒczyła 40 lat. ˚yczymy jej du˝o spokoju.

O tym, ˝e pod choinkà tenist(k)a mo˝eznaleêç nowego trenera (a trener atrakcyjnàposad´), pisze Krzysztof Rawa. OczywiÊciew konwencji felietonowej, wi´c nie wszys-tkie wieÊci z jesienno-zimowej giełdy pracypomieÊciły mu si´ na jednej stronie (79).Pomo˝emy, uzupełnimy…

Jo-Wilfried Tsonga zatrudnił od razu dwóchszkoleniowców: Thierry’ego Ascione’a i Nicolasa Escudego. – Zawsze jeden z nich b´dzie mi towarzyszył na turniejach. Lubi´ ró˝ne spojrzenia na to, co robi´ – powiedział dziesiàty gracz sezonu 2013.Richard Gasquet te˝ postawił na duet. Do Sebastiena Grosjeana w jego sztabieszkoleniowym dołàczył Sergi Bruguera,dwukrotny mistrz Roland Garros.

Simona Halep, chocia˝ zakoƒczyła rok na najwy˝szej pozycji w karierze (14.),postanowiła zmieniç trenera. Rumunkazwolniła Adriana Marcu, ale jeszcze nie za-trudniła nikogo na jego miejsce.Daniela Hantuchova przerwała bezrobocieRicardo Sancheza, byłego „coacha” mi´dzyinnymi Karoliny Woêniackiej i JelenyJankoviç.

GIEŁDA PRACY

Marin Cziliç, oskar˝ony o niedozwolony doping na podstawie wyników badaƒ przeprowa-dzonych podczas turnieju w Monachium, nie przyznał si´ do winy (czyli Êwiadomego za˝ycianiedozwolonych Êrodków), ale zgodził si´ na zawieszenie jeszcze przed wydaniem wyrokuprzez ITF. Póêniej odwołał si´ od dyskwalifikacji, która ostatecznie została skrócona z dziewi´-ciu do czterech miesi´cy. Chorwat wrócił na kort w paêdzierniku. W paryskiej hali Bercypokonał w pierwszej rundzie Igora Sijslinga, a w drugiej uległ Juanowi Martinowi del Potro.Z 18 do 12 miesi´cy skrócona została tak˝e dyskwalifikacja Viktora Troickiego. Podczasturnieju w Monte Carlo Serb nie poddał si´ kontroli antydo-pingowej z powodu – jak si´ tłu-maczył – „nieporozumienia”. Trybunał arbitra˝owy uznał ten argument, ale tylko cz´Êciowo,stàd korekta wyroku.Kolejnà tenisistkà przyłapanà na dopingu jest NURIA LLAGOSTERA-VIVES. Podczas lipco-wego turnieju w Stanfordzie w jej organiêmie wykryto d-metamfetamin´. Na wieÊç o dwulet-niej dyskwalifikacji 33-letnia Hiszpanka ogłosiła zakoƒczenie kariery, której szczytem byłozwyci´stwo w grze podwójnej w WTA Championships (2009) w parze z Marià Jose Martinez--Sanchez.

NIE WSZYSCY WRÓCÑ

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 19

Page 20: Tenisklub nr 82

Masters ATP

Tak czy owak – znowu NovakOstatni wielki turniej 2013 roku zakoƒczył si´ spodziewanym finałem RafaelaNadala z Novakiem D˝okoviciem. Mistrzostwo Barclays ATP World Tour Finals, podobnie jak przed rokiem, wywalczył w Londynie Serb. Jeszcze raz pokazał, ˝e wie, jak wygrywaç z Hiszpanem.

Tekst Arkadiusz Krzy˝aƒski, Londyn | Foto AFP / East News

20 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

N ajlepsza zdrowa ósemka z ran-kingu ATP zjechała w tym rokudo Londynu ju˝ po raz piàty.

Mo˝na powiedzieç, ˝e turniej koƒczàcym´ski sezon zadomowił si´ ju˝ na dobrew hali O2. Doskonałe miejsce, wyrobionapublicznoÊç i najlepsi z najlepszych – toznak rozpoznawczy Barclays ATP WorldTour Finals, jak dumnie zwie si´ taimpreza. W tym roku wÊród najlepszych z najlep-szych zabrakło jedynie Andy’ego Murraya.Choç nieobecnoÊç tegorocznego zwyci´zcyWimbledonu była nie tylko usprawiedli-wiona (zaplanowany zabieg chirurgiczny),ale te˝ zapowiedziana z odpowiednimwyprzedzenie, to i tak okazała si´ dla or-ganizatorów bardzo bolesna. Po raz pierw-szy od trzech lat nie udało im si´ sprzedaçbiletów na wszystkie sesje zawodów. A rze-cie˝ i bez Murraya było co oglàdaç…Dwa półfinałowe miejsca były niejakoz góry zarezerwowane dla Rafaela Nadalai Novaka D˝okovicia, najwy˝ej rozstawio-nych w dwóch grupach. Najciekawszympytaniem pierwszej fazy turnieju mistrzówbyło zatem, kto do nich dołàczy.Teoretycznie kandydatów było szeÊciu. Bar-dzo szybko okazało si´ jednak, e zarównoRichard Gasquet w grupie B, jak i DavidFerrer w A przyjechali do Londynu mocnoprzem´czeni sezonem i mimo szczerychch´ci musieli zadowoliç si´ rolà statystów.– Robiłem co mogłem, by si´ tu zakwali-fikowaç. Okazało si´, ˝e na wi´cej nie

było mnie staç – przyznał samokrytyczneFrancuz. W Londynie ugrał zaledwiedwie partie, a jeszcze gorszy bilans miałHiszpan, który w trzech meczach zdobyłtylko seta.

Groêny nie dla ka˝degoW takiej sytuacji, majàc z jednej stronydominujàcych Nadala i D˝okovicia orazodstajàcych „in minus” Gasqueta i Ferrera,cała uwaga w meczach grupowych skupiłasi´ na pojedynkach Tomasza Berdycha zeStanislasem Wawrinkà oraz Rogera Fede-rera z Juanem Martinem del Potro.Czech z młodszym ze Szwajcarów rywali-zował ju˝ pierwszego dnia imprezy. Prze-grał po zaci´tym meczu i do soboty mógł

„goniç” rywala ju˝ tylko korespondencyjnie.Berdychowi nie pomógł ani Nadal, aniFerrer i ku zaskoczeniu ekspertów do pół-finału z D˝okoviciem, w swoim pierwszymwyst´pie w Mastersie, awansował Waw-rinka.Inaczej uło˝ył si´ kalendarz grupy B. Tamdo decydujàcego pojedynku o awans dopółfinału doszło w ostatnim dniu meczówgrupowych – w sobot´. Przy tej okazjiwarto zauwa˝yç, ˝e od przyszłego rokuATP wprowadzi tydzieƒ przerwy pomi´dzyturniejem w hali Bercy a mistrzostwamiw O2 Arena, co pozwoli graç w Londynieod niedzieli do niedzieli i zapobiegnie ku-riozalnej sytuacji rozgrywania finału w po-niedziałek, na co wszyscy narzekali oddwóch lat.

W sobot´ widzowie sesji popołudniowejmieli do obejrzenia nie lada gratk´ –trzeci w ciàgu zaledwie trzech tygodnipojedynek Federera z Del Potro. Dwa po-przednie były niezwykle zaci´te, koƒczyłysi´ po trzech setach, raz zwyci´stwem Ar-gentyƒczyka (w Bazylei), a raz Szwajcara(w Pary˝u). Nic wi´c dziwnego, e zgodniez tà zasadà spodziewano si´ trzech zaci´-tych setów.W Londynie zarówno Êciany, jak i pu-blicznoÊç wspierajà od lat Federera,zresztà sam Szwajcar podkreÊla, e dobrzeczuje si´ nad Tamizà. Dlatego mimo wy-raênej przewagi fizycznej po stronie Ar-gentyƒczyka, stary mistrz znów pokazałklas´ wtedy, gdy najbardziej tego potrze-bował. Del Potro zdawał si´ za to lekkorozkojarzony właÊnie w tych samychmomentach.– W takiej dyspozycji Roger jest groênydla ka˝dego – komplementował komen-tujàcy mecz dla stacji Sky Sport BorisBecker. Argentyƒczyk długo zdawał si´ mieç kon-trol´ nad pojedynkiem. Wygrał pierwszàparti´, prowadził w drugiej, a jednak po-zwolił „wymknàç” si´ Szwajcarowi. Federerrozegrał chyba najlepszy mecz w tymroku (inna sprawa, ˝e ten sezon nie obfi-tował w jego wybitne wyst´py) i si´gajàcdo szerokiego repertuaru zagraƒ, drugiegoseta rozstrzygnàł w tie breaku, a potemprzełamał przeciwnika w ostatnim mo˝li-wym momencie. �

Page 21: Tenisklub nr 82

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 21

Novak D˝okoviç– w Londynie pierwszy,w rankingu drugi...

Page 22: Tenisklub nr 82

Miłe debla poczàtkiFantastycznie zaczàł si´ turniej deblowydla polskiej pary. Mariusz Fyrstenbergi Marcin Matkowski jak zwykle, mo˝na byrzec, do ostatniej chwili walczyli o kwali-fikacj´ do Masters, ale sam wyst´p w Lon-dynie zacz´li od wysokiego „C”. Na „dzieƒdobry” pokonali groênà par´ Aisam-ul-Haq Qureshi i Jean-Julien Rojer. Póêniejokazało si´, ˝e była to jedyna wygranaPolaków. W kolejnym meczu zabrakłodwóch punktów do pokonania Ivana Do-diga i Marcelo Melo, a w decydujàcymo wszystkim starciu z braçmi BryanamiFyrstenberg z Matkowskim nie mieli zbytwiele do powiedzenia.Generalnie w deblu było sporo „Êwie˝ejkrwi”, bo nie doÊç, ˝e skład startujàcyw Londynie sporo si´ zmienił przez rok,to jeszcze z wyjàtkiem braci Bryanów dopółfinałów awansowali sami debiutancina tym etapie. Najwi´kszà niespodziankàbyło bez wàtpienia odpadni´cie broniàcychtytułu Marcela Granollersa i Marca Lopeza.Godnie zastàpili ich jednak rodacy DavidMarrero i Fernando Verdasco, którzy niedoÊç, ˝e wygrywali mecz za meczem, tojeszcze w spektakularnym finale uporalisi´ z amerykaƒskimi bliêniakami.˚artowano, ˝e Marrero i Verdasco pozaz-droÊcili spektakularnych sukcesów singli-stom, którzy brylujà na Êwiatowych kortachju˝ od dawna. Tyle tylko, ˝e akurat w ma-stersie Hiszpanie, a właÊciwie Nadal, ostat-nimi laty koƒcowego sukcesu odnieÊç niemogà. W tym roku lewor´czny mistrzz Majorki przełamał kolejnà barier´, aledo koƒcowego sukcesu to nie wystarczyło.Po raz pierwszy wygrał bowiem pokonałFederera podczas turnieju Masters orazna korcie w hali.W niedzielnym półfinale ˝al było patrzeç,jak Hiszpan rozprawia si´ ze Szwajcaremm´czonym sobotnià batalià z Argentyƒ-

Masters ATP

22 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Liczby ATP World Tour Finals13 000 000 osób odwiedziło w internecie stron´ turniejowà 6 000 000 dolarów wynosiła pula nagród1 923 000 USD zarobił Novak D˝okoviç1 284 685 widzów obejrzało w O2 Arena mecze ATP World Tour Finals od 2009 roku410 000 funtów zebrano na gali charytatywnej na rzecz londyƒskiego szpitala dzieci´cego403 974 kibiców przewin´ło si´ przez hal´ O2 w 2013 roku, by obejrzeç mecze, a tak˝e odwiedziç miasteczko handlowe,

korty treningowe oraz restauracje i bary261 247 biletów sprzedano w tym roku42 godzin potrzebowała ekipa techniczna na rozło˝enie kortu centralnego 22 mecze wygrał Novak D˝okoviç od pora˝ki w finale US Open9 sesji (z 15) obejrzał komplet widzów

Roger Federercoraz cz´Êciejdrapie si´ po głowie,bo rywale sà za mocni

... a Rafael Nadal– odwrotnie

Page 23: Tenisklub nr 82

czykiem. Finezja finezjà, ale Federer poprostu nie nadà˝ał za Nadalem. W drugim półfinale, nie mniej przekonujàco,ze „swoim” Szwajcarem rozprawił si´D˝okoviç. Ró˝nica była tylko taka, ˝e toco dla Federera było rozczarowaniem, dlaWawrinki jest najlepszym wyst´pem ka-rierze. Jego debiut w Masters zakoƒczyłsi´ przecie˝ awansem do półfinału.

Mi´dzy wielkimi a młodymiFinał przyciàgnàł na trybuny komplet wi-dzów, choç był rozgrywany w poniedziałek.Ale czego si´ nie robi, aby zobaczyçdwóch zdecydowanie najlepszych tenisi-stów roku. Ka˝dy, kto wysupłał przynajm-niej sto funtów, liczył na niezapomnianewidowisko, zaci tà rywalizacj i zwyci stwoswojego faworyta.Sympatie były rozło˝one niemal równo,choç publicznoÊç zdawała si´ nieznaczniefaworyzowaç Nadala. Czy znajàcy si´Êwietnie na tenisie Brytyjczycy wyczuli,˝e b´dzie potrzebował ich wsparcia, czyte˝ po prostu do Londynu przyjechałowi´cej kibicow z Hiszpanii niê Serbii – nie

BARCLAYS ATP WORLD TOUR FINALS 15006 000 000 USD

LONDYN, 04-11.11

wiadomo. Pewne jest tylko to, co zoba-czyliÊmy na korcie. A tam dominowałD˝okoviç.Serb zagrał niemal bezbł dny mecz, broniàcsi´ kilkukrotnie w nieprawdopodobnychsytuacjach. Nadalowi pozostało tylko z nie-dowierzaniem kr´ciç głowà. Choç było toju˝ ich 39. pojedynek, to raczej nikt si´ nienudził. Rafa próbował nacieraç, atakowaçswoim liftowanym forhendem, ale „Nole”nic sobie z tej najgroêniejszej broni rywalanie robił i odgrywał niemal wszystko.Koniec koƒców, w obu setach decydowałypojedyncze piłki, które wszystkie wygrałSerb i to on zgarnàł laur najlepszego teni-sisty 2013 roku. Odebrał wielki puchar,nie mniejszà butelk´ szampana, czek naniemal dwa miliony dolarów i punkty,które nie pozwoliły mu jednak wyprzedziçpokonanego Nadala w rankingu ATP.– Konkurencja jest coraz ostrzejsza. Wielcywygrywajà, Murray wraca, a młodzi na-pierajà. Jest coraz ciekawiej – wieszczyłna koniec londyƒskiego turnieju Federer.I trudno si´ z wielkim Szwajcarem niezgodziç. �

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 23

Singiel

Grupa A: Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 7) – Tomasz Berdych (Cze-chy, 5) 6:3, 6:7(0), 6:3; Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – David Ferrer(Hiszpania, 3) 6:3, 6:2; Nadal – Wawrinka 7:6(5), 7:6(6); Berdych – Ferrer 6:4, 6:4; Wawrinka – Ferrer 6:7(3), 6:4, 6:1; Nadal – Ber-dych 6:4, 1:6, 6:3.

1. Nadal 3:0 6-12. Wawrinka 2:1 4-43. Berdych 1:2 4-44. Ferrer 0:3 1:6

Grupa B: Juan Martin del Potro (Argentyna, 4) – Richard Gasquet(Francja, 8) 6:7(4), 6:3, 7:5; Novak D˝okoviç (Serbia, 2) – Roger Federer (Szwajcaria, 6) 6:4, 6:7(2), 6:2; Federer – Gasquet 6:4,6:3; D˝okoviç – Del Potro 6:3, 3:6, 6:3; Federer – Del Potro 4:6,7:6(2), 7:5; D˝okoviç – Gasquet 7:6(5), 4:6, 6:3.

1. D˝okoviç 3:0 6-32. Federer 2:1 5-33. Del Potro 1:2 4-54. Gasquet 0:3 2-6

Półfinały: Nadal – Federer 7:5, 6:3; D˝okoviç – Wawrinka 6:3, 6:3.

Finał: D˝okoviç – Nadal 6:3, 6:4.

DebelGrupa A: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 8) – Aisam-ul-Haq Qureshi, Jean-Julien Rojer (Pakistan, Holandia, 5)6:3, 7:6(8); Ivan Dodig, Marcelo Melo (Chorwacja, Brazylia, 3) – BobBryan, Mike Bryan (USA, 1) 3:6, 6:3, 10-8; Dodig, Melo – Fyrsten-berg, Matkowski 6:3, 3:6, 10-2; Bryan, Bryan – Qureshi, Rojer7:6(3), 1:6, 14-13; Dodig, Melo – Qureshi, Rojer 7:5, 3:6, 11-9;Bryan, Bryan – Fyrstenberg, Matkowski 4:6, 6:3, 10-5.1. Dodig, Melo 3:0 6-32. Bryan, Bryan 2:1 5-43. Fyrstenberg, Matkowski 1:2 4-44. Qureshi, Rojer 0:3 2-6

Grupa B: David Marrero, Fernando Verdasco (Hiszpania, 6) – MarcelGranollers, Marc Lopez (Hiszpania, 4) 6:1, 6:4; Leander Paes, RadekSztepanek (Indie, Czechy, 7) – Alexander Peya, Bruno Soares (Au-stria, Brazylia, 2) 6:3, 5:7, 10-8; Marrero, Verdasco – Paes, Sztepa-nek 6:4, 7:6(5); Peya, Soares – Granollers, M. Lopez 3:6, 6:4, 10-5;Granollers, M. Lopez – Paes, Sztepanek 4:6, 7:6(5), 10-8; Peya, So-ares – Marrero, Verdasco 6:3, 7:5.1. Peya, Soares 2:1 5-32. Marrero, Verdasco 2:1 4-23. Granollers, M. Lopez 1:2 3-54. Paes, Sztepanek 1:2 3-5

Półfinały: Marrero, Verdasco – Dodig, Melo 7:6(10), 7:5; Bryan,Bryan – Peya, Soares 4:6, 6:4, 10-8.Finał: Marrero, Verdasco – Bryan, Bryan 7:5, 6:7(3), 10-7.

Marcin Matkowskii Mariusz Fyrstenberg– stali bywalcy O2 Arena

Page 24: Tenisklub nr 82

Masters WTA

Do pełna prosz´!24 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Serena Williamsznowu wygrała. Nawet sama ze sobà

Page 25: Tenisklub nr 82

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 25

N ad Bosforem nasza najlepsza te-nisistka mogła si´ uÊmiechnàçtylko z jednego powodu: kolejny

długi sezon dobiegł koƒca. A to znaczy, emo˝na grzecznie podzi´kowaç fanom zawsparcie (co uczyniła za poÊrednictwemFacebooka) i spakowaç walizki.Egzotyczne wakacje były tylko nagrodàpocieszenia po przeci´tnym zakoƒczeniusezonu. Na razie Stambułu podbiç si´ nieudało. W sumie Radwaƒska na 12 meczóww Mastersie wygrała 5. Tylko raz wyszłaz grupy (przed rokiem odpadła w półfinale),ale dwa razy nawet nie dostała takiejszansy, bo przyst´powała do gry jako re-zerwowa (kiedy turniej był rozgrywanyjeszcze w Katarze).

Trzy razy „nie”Od poczàtku wszystko było na „nie”. Ju˝losowanie nie wró˝yło nic dobrego, boRadwaƒska w Grupie Czerwonej trafiłana niewygodne rywalki. W przypadkutego turnieju trudno o „wygodne”, alejednak sà niewygodne mniej lub bardziej.O ile w meczach z And˝elikà Kerberbywało wczeÊniej ró˝nie (choç prawie za-wsze ci´˝ko), to z Petrà Kvitovà nigdy jejnie szło, a o potyczkach z Serenà Williamslepiej w ogóle nie wspominaç. Jakby tegobyło mało, to przed turniejem dało si´usłyszeç (czytaj: z ust trenera TomaszaWiktorowskiego), e nawierzchnia w Stam-bule dla tenisistki z Krakowa jest troch´za wolna.Naprawd´ chciałoby si´ napisaç, ˝e tobyły tylko złe dobrego poczàtki, a potemwszystko si´ odwróciło, ale to historia bez

happy endu. W zasadzie ju˝ po pierwszymmeczu mo˝na było powiedzieç, ˝e Ra-dwaƒska potrzebuje chyba cudu, abyw ogóle wyjÊç z grupy. 4:6, 4:6 z Kvitovànie zapowiadało niczego dobrego przedzbli˝ajàcym si´ meczem z Williams. Tymbardziej ˝e Amerykanka chwil´ wczeÊniejrozprawiła si´ z Kerber w dziecinnieprosty sposób.Trudno było wykrzesaç choçby iskr´nadziei, kiedy statystycy skrz´tnie przy-pominali, ˝e krakowianka z pi´tnastu do-tychczasowych setów z Williams wygrałatylko jeden, ten w pami´tnym finaleWimbledonu 2012. Po ósmym meczuz Radwaƒskà Amerykanka mówiła głównieo tym, e nie było łatwo, e jej serwis tegodnia nie był zbyt dobry, ˝e jest zm´czona,i ˝e na pewno b´dzie potrzebowała solid-nego odpoczynku. Brzmi jak tłumaczeniesi´ po pora˝ce, a nie po bezproblemowymzwyci´stwie. Serena uprzejmie zapomniaładodaç, e nawet w takich okolicznoÊciachnie miała ˝adnych kłopotów.Dla Radwaƒskiej stało si´ jasne, ˝e meczz Kerber b´dzie tylko szansà na popra-wienie sobie humoru. Kłopot w tym, ˝e...– Jak zobaczyłam przed turniejem, e tra-fiłam na And˝elik´, to pomyÊlałam „Znowuona...”. Dobrze, ˝e sezon si´ koƒczy, boniedługo mogłybyÊmy mieç siebie doÊç –

to Radwaƒska mówiłana ˝arty, choç byłow tej wypowiedzidu˝o goryczy. Ze

swojà dobrà ko-le˝ankà grałapo raz trzeci

w ciàgu nieco ponad miesiàca. I zanim si´obejrzała, ju˝ była w drodze na wakacje.

Tankowanie na zawołanieJeÊli ktoÊ przed turniejem w Stambule za-stanawiał si´, jak du˝à przewag´ maSerena Williams nad resztà stawki, todostał odpowiedê na tacy: ogromnà. NadBosforem Amerykanka walczyła główniez kontuzjà i zm´czeniem, bo akuratrywalki nie były jej najwi´kszym proble-mem.WyjÊcie z grupy przyszło Serenie takłatwo, jakby była jedynà weterankà wÊródnieopierzonych juniorek. O ile jednak po-konanie Kerber, Radwaƒskiej i Kvitovejbyło łatwe lub bardzo łatwe, to potemnieoczekiwanie zrobiło si´ trudniej.Najpierw mecz półfinałowy z Jelenà Jan-koviç, która wróciła na Masters po dwóchlatach przerwy i robiła wszystko, co tylkomogła, aby udowodniç, ˝e jej wysokaforma to nie przypadek. Ale akurat to, ˝ejej spotkanie z Williams okazało si´ wy-jàtkowo zaci´te, było jednak bardziej za-sługà Amerykanki, która w niektórychakcjach sprawiała wra˝enie nieobecnejna korcie. Czasami serwowała tak, jakbybrakowało jej tchu. Tylko 5 asów? Ledwie10 punktów zdobytych po drugim serwisie?Nie, to nie mo˝e byç prawdziwa Serena.Podobno samo to, ˝e wyszła na kort, ju˝było sporym sukcesem. Przynajmniej takstwierdziła po meczu. – Ju˝ dzieƒ wczeÊniejczułam, jakbym biła głowà w mur. Le˝ałamw hotelowym pokoju i walczyłam samaze sobà, by znaleêç w sobie jeszcze troch´energii – stwierdziła.

W Stambule najlepsze tenisistki Êwiata powiedziały staremu sezonowi do widzenia.Jedynà, która w WTA Championships nie wygrała ani jednego meczu, była niestetyAgnieszka Radwaƒska. A jedynà, która wygrała wszystkie – oczywiÊcie Serena Wil-liams. W deblu historyczny sukces pary tajwaƒsko-chiƒskiej.

Tekst Jarosław K. Kowal | Foto AFP / East News

Agnieszka Radwaƒska wpadła do Stambułu jakby przejazdem

Page 26: Tenisklub nr 82

Masters WTA

26 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

TEB BNP PARIBAS WTA CHAMPIONSHIPS6 000 000 USD

STAMBUŁ, 22-27.10

SingielGrupa Czerwona: Serena Williams (USA, 1)– Angelique Kerber (Niemcy, 8) 6:3, 6:1; Pe-tra Kvitova (Czechy, 5) – Agnieszka Radwaƒ-ska (Polska, 3) 6:4, 6:4; S. Williams –A. Radwaƒska 6:2, 6:4; S. Williams – Kvito-va 6:2, 6:3; Kerber – A. Radwaƒska 6:2,6:2; Kvitova – Kerber 6:7(3), 6:2, 6:3.

1. S. Williams 3:0 6-02. Kvitova 2:1 4-33. Kerber 1:2 3-44. A. Radwaƒska 0:3 0-6

Grupa Biała: Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 2)– Sara Errani (Włochy, 6) 7:6(4), 6:2; JelenaJankoviç (Serbia, 7) – Azarenka 6:4, 6:3; NaLi (Chiny, 4) – Errani 6:3, 7:6(5); Li – Janko-viç 6:3, 2:6, 6:3; Li – Azarenka 6:2, 6:1; Er-rani – Jankoviç 6:4, 6:4.

1. Li 3:0 6-12. Jankoviç 1:2 3-4

3. Azarenka 1:2 2-44. Errani 1:2 2-4

Półfinały: S. Williams – Jankoviç 6:4, 2:6,6:4; Li – Kvitova 6:4, 6:2.Finał: S. Williams – Li 2:6, 6:3, 6:0.

DebelPółfinały: Jekaterina Makarowa, Jelena Wie-snina (Rosja) – Sara Errani, Roberta Vinci(Włochy, 1) 4:6, 7:5, 10-3; Su-Wei Hsieh,Shuai Peng (Tajwan, Chiny, 2) – Nadie˝daPietrowa, Katarina Srebotnik (Rosja, Słowe-nia) 7:6(5), 6:2.Finał: Hsieh, Peng – Makarowa, Wiesnina6:4, 7:5.

GARANTI KOZA WTA TOURNAMENT OF CHAMPIONS750 000 USD

SOFIA, 29.10-03.11

SingielGrupa Serdika: Azlize Cornet (Francja, 7) –Maria Kirilenko (Rosja, 3) 5:0 krecz; Simona

Halep (Rumunia, 1) – Anastazja Pawluczen-kowa (Rosja, 6) 6:3, 6:3; Halep – Cornet6:4, 6:4; Pawluczenkowa – Elina Switolina(Ukraina, ALT) 6:2, 6:4; Halep – Switolina6:1, 6:1; Pawluczenkowa – Cornet 6:2, 6:2.

1. Halep 3:0 6-02. Pawluczenkowa 2:1 4-23. Cornet 1:2 2-44, Switolina 0:2 0-45. Kirilenko 0:1 0-2

Grupa Sredec: Ana Ivanoviç (Serbia, 2) –Cwetana Pironkowa (Bułgaria, 8) 6:0, 6:2;Samantha Stosur (Australia, 4) – JelenaWiesnina (Rosja, 5) 6:3, 6:3; Ivanoviç – Sto-sur 6:2, 5:7, 6:2; Wiesnina – Pironkowa6:2, 4:6, 6:0; Wiesnina – Ivanoviç 6:4, 3:6,7:6(1); Stosur – Pironkowa 5:1, 6:4.

1. Stosur 2:1 5-22. Ivanoviç 2:1 5-33. Wiesnina 2:1 4-44. Pironkowa 0:3 1-6

Półfinały: Halep – Ivanoviç 2:6, 6:1, 6:3;Stosur – Pawluczenkowa 6:1, 1:6, 6:3.Finał: Halep – Stosur 2:6, 6:2, 6:2.

głowà i dzi´kowała Bogu, choç sił nad-przyrodzonych do tenisa nie trzeba mie-szaç.Na dowód coÊ dla umysłów Êcisłych. Kilkaliczb, które w tym przypadku raczej niekłamià. A ju˝ na pewno zapierajà dechw piersiach: w 2013 roku Williams wystà-piła w 13 finałach, z których 11 wygrała.W sumie przez cały sezon poniosła tylko4 pora˝ki w 77 spotkaniach. Mało tego:miała seri´ 34 zwyci´stw z rz´du! Trwate˝ jej inna passa: 15 wygranych meczóww koƒczàcym sezon turnieju Masters,w którym nie miała sobie równych ju˝ poraz czwarty. Od 2007 roku przegraław nim tylko raz – z własnà siostrà.Nie tylko nieszcz´Êcia chodzà parami. Se-rena wyleciała z Turcji nie z jednym,a z dwoma pucharami. Jeszcze przedostatnim meczem dostała trofeum od WTA.Za co? Głównie za to, ˝e w tym sezoniebyła niemal nie do pokonania. Zostałaszóstà tenisistkà w historii (po Steffi Graf,Martinie Navratilovej, Chris Evert, LindsayDavenport, Justine Henin i Martinie Hingis),która co najmniej trzykrotnie koƒczyła rokjako liderka rankingu.Dla porzàdku dodajmy, e podobne statuetkidostały te˝ Sara Errani i Roberta Vinci, tyle˝e za pierwsze miejsce w rankingu deblistek.W Stambule tytuł zdobyły Su-Wei Hshiehi Shuai Peng, a to kolejny sygnał, ˝echiƒski tenis ma si´ coraz lepiej. �

Na pytanie, czy wystarczy jej paliwa nafinał z Na Li (Chinka w drugim półfinalebez wi´kszych kłopotów pokonała Kvitovà),odpowiedziała, e jakoÊ musi zatankowaç.

Dzi´ki BoguDolała do pełna. Niby najpierw przegrałaseta, jakby chciała pokazaç, e nie blefowała

mówiàc o ogromnym zm´czeniu, a potem,có˝, zmiotła rywalk´ z kortu. – Czy ja na-prawd´ wygrałam ten turniej? – pytała poostatniej piłce, ale chyba była jedynà,którà to dziwi. Raczej nikt z 16 457kibiców, którzy wypełnili nowoczesnà hal´Sinan Erdem Dome, nie był nadmierniezaskoczony. Serena jednak z gracjà kr´ciła

Na Li troch´ postraszyłaSeren´ Williams

Page 27: Tenisklub nr 82
Page 28: Tenisklub nr 82

Puchar Davisa

Grawer historiiCzescy tenisiÊci wygrali w belgradzkiej Arenie finał Pucharu Davisa. Po raz pierw-szy od czterech lat i triumfu Hiszpanów udało si´ komuÊ obroniç to trofeum. Tak jak przed rokiem, w piàtym, decydujàcym meczu zwyci´˝ył Radek Sztepanek.Po raz pierwszy od 2008 roku gospodarz finału – wówczas Argentyna – nie zdołałpokonaç ekipy przyjezdnej.

Tekst Sylwester Sikora | Foto AFP / East News

28 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Page 29: Tenisklub nr 82

S erbowie, zdobywcy Pucharu Da-visa z 2010 roku, przystàpili dodecydujàcego boju powa˝nie osła-

bieni. Viktor Troicki, przyjaciel NovakaD˝okovicia, został zawieszony przez ITFna 18 miesi´cy za niedostarczenie próbkikrwi podczas badania antydopingowegow Monte Carlo. Potem złagodzono mukar´ do roku, ale do rywalizacji wróci do-piero 15 lipca 2014. A warto przypomnieç,˝e to właÊnie Troicki wygrał piàty, roz-strzygajàcy mecz podczas finału z Fran-cuzami (pokonał Michaela Llodr´).Z kolei Janko Tipsareviç, obecnie 36.w rankingu ATP, od wielu miesi´cy borykałsi´ z kontuzjami. Nie zagrał w pierwszejrundzie z Belgami, wycofał si´ z turniejuw Rzymie, poddał mecz w Walencji.

W Belgradzie nie mógł wystàpiç z powoduniewyleczonego urazu stopy, co upublicz-niono dopiero tu˝ przed meczem.W tej sytuacji gospodarze zakładali dwiewygrane niepokonanego od finału USOpen (przegrał tam z Rafaelem Nadalem)D˝okovicia i na trzeci punkt liczyli w grzepodwójnej. Nie bez podstaw. Przecie˝ 37-letni Nenad Zimonjiç to zwyci´zca turnie-jów deblowych na Wimbledonie (2008i 2009) i Roland Garros (2010). OczywiÊciez Danielem Nestorem, Kanadyjczykiemurodzonym w Belgradzie, w parze.Z daviscupowym partnerem Ilijà Bo˝olja-ciem (28 lat, ledwie 288. w rankingu de-blistów ATP) Zimonjiç potrafił jednakosiàgnàç niebagatelne sukcesy. W kwiet-niowym çwierçfinale pokonali (15:13w piàtym secie!) braci Bryanów, i to nawyjeêdzie. W półfinale w Kanadzie wygralinatomiast (znów w piàtym, 10:8) z bardzogroênymi Nestorem i Vaskiem Pospisilem.Trudno wi´c było serbskiemu kapitanowiBogdanowi Obradoviciowi podejmowaçnagłà decyzj´ o zmianie pary deblowej.OczywiÊcie pojawiły si´ naciski, ˝eby za-miast Bo˝oljacia wystàpił D˝okoviç. Sam

„Nole” nie bardzo miał jednak ch´ç graçw deblu, bo troch´ go bolało to i owo,a poza tym – niby dlaczego? Majàcwsparcie 15 tysi´cy fanatycznych kibiców,grajàc na twardej nawierzchni Ru-Kortpiłkami Dunlop Fort Clay (!) Court liczylina kolejnà wygranà.

Mistrz i czeladnikNic z tego. Zimonjiç, który przed meczemzostał uhonorowany Nagrodà DoskonałoÊci(Award of Excellence) Pucharu Davisa,zwykle wyÊmienicie serwujàcy, ju w pierw-szym gemie został przełamany. Był ner-wowy jak nigdy wczeÊniej, a partner nie-wiele mu pomagał. Czesi zaÊ serwowaliwspaniale. Na poczàtku drugiej partii Zi-monjiç znów przełamany. Dopiero w trze-cim secie Serbowie powalczyli, a gememserwisowym rozpoczàł Bo˝oljaç. W dzie-wiàtym miejscowi mieli pierwszà i jedynàtego dnia szans´ na przełamanie TomaszaBerdycha i Radka Sztepanka. Nie wyko-rzystali jej, a tiebreak przegrali do czte-rech.Szczególne słowa uznania, nie tylko poczesku, nale˝à si´ starszemu ze zwyci´zców.35-letni Sztepanek styczniu przeszedł ope-racj´ dysku w odcinku szyjnym kr´gosłupai nie był pewny, czy w ogóle wróci dosportu. – Gdyby tydzieƒ po operacji –mówił w Belgradzie – ktoÊ mi powiedział,

˝e w listopadzie ponownie zdob´d´ z To-maszem Puchar Davisa, Êmiałbym si´ dorozpuku.Czeski debel, w którym Berdych jest tylkopomocnikiem Sztepanka, osiàgnàł wspa-niały bilans w Pucharze Davisa: 14 zwy-ci´stw i zaledwie jedna przegrana (namàczce z Feliciano Lopezem i FernandoVerdasco w finale roku 2009). Raz jeszczeokazało si´, ˝e w dru˝ynowych (to słowonale˝ałoby podkreÊliç) rozgrywkach o Pu-char Davisa debel odgrywa kapitalnà rol´.W ˝adnych innych zawodach, nawet w fi-nałach wielkoszlemowych turniejów, niecieszy si´ tak zasłu˝onym mirem. A swojàdrogà wielu si´ zastanawia, dlaczego Ber-dych i Sztepanek nie wyst´pujà razemw Wielkich Szlemach, bo mogliby si´ po-kusiç o niejeden sukces.

Sztuka czytaniaW roku 2010, kiedy Serbowie rywalizowaliw finale z Francuzami, po sobocie te˝było 1:2. W czwartym meczu – i wtedy,i teraz – grał D˝okoviç. W Belgradzie –z Berdychem, który mu bardzo le˝y i z któ-rym nie przegrał ani razu na twardymkorcie (12-0). Tym razem „Nole” pokonałgo bez straty seta, lecz nie było a˝ takłatwo, jak wskazuje wynik. W drugiejpartii decydowała jedna piłka w tiebreaku(Czech prowadził 5:4, serwował i zepsuł

„wykladk´” bekhendowym wolejem). Serbprzyznał potem, ˝e gdyby przegrał tegoseta, to wszystko mogło si´ odwróciç.Gospodarze wyrównali na 2:2, a Berdychkomplementował D˝okovicia: – Chciałbymwskazaç jednà rzecz, która pozostajechyba najlepszà cz´Êcià jego tenisa. Tojest rzecz wr´cz unikatowa: Novak na-prawd´ potrafi czytaç gr´. Wr´cz niesły-chane, jak on to udowadnia na korcie.Trzy lata temu Troicki pokonał w piàtymmeczu sparali˝owanego odpowiedzial-noÊcià rezerwowego Llodr´. Teraz dowalki z rutyniarzem i cwaniakiem (w do-brym tego słowa znaczeniu) Sztepankiemmusiał wyjÊç Duszan Lajoviç (przez chwil´rozwa˝ano wyst´p Bo˝oljacia), którypierwszego dnia gładko przegrał z Ber-dychem. 23-letni Serb jest 117. w rankingu,nigdy nie był w czołowej setce. Ostatniowygrał challengera w Seulu, ale przezcały sezon 2013 nie odniósł ani jednegozwyci´stwa w imprezach ATP World Tour(bilans 0-4). I tyle o tym utalentowanymmłodzieƒcu.Có˝ D˝okoviç mógł podpowiedzieç młod-szemu koledze? – Moje rady nic nie

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 29

Radek Sztepanek ustawił si´w pierwszym szeregubohaterów Pucharu Davisa

Page 30: Tenisklub nr 82

zmienià – tłumaczył niedawny lider ran-kingu. – On musi to wszystko wytrzymaçemocjonalnie i mentalnie. Wszystko tkwiw nim samym.

Jak Cochet i PerrySztepanek (nr 44 ATP) wyszedł na kortjako faworyt, choç musiał czuç presj´, gdy15 tysi´cy gardeł fetowało ka˝dy jego błàd.W szcz´Êliwej koszulce z lwem na brzuchuod razu stracił podanie. Zadudniły b´bny,rozpostarto serbskie flagi. Na krótko. Czechszybko zapomniał o nerwach i jak profesorpokonał Lajovicia w niecałe dwie godziny.Po raz drugi rok po roku czeski ekspert odtenisistek – był z Martinà Hingis, rozwiódłsi´ w tym roku z Nicole Vaidiszovà, terazjego narzeczonà została Petra Kvitova –zwyci´˝ył w piàtym spotkaniu. To wielkieosiàgni´cie, zwa˝ywszy e wczeÊniej uczy-niły to tylko legendy tenisa: Henri Cocheti Fred Perry, oczywiÊcie przed II wojnàÊwiatowà. Rok temu Sztepanek wygrałz Nicolasem Almagro piàty mecz w setnymfinale Pucharu Davisa. – StworzyliÊmy hi-stori´, staliÊmy si´ legendami – mówił potegorocznym sukcesie. – ZostaliÊmy piàtà

nacjà [w rozgrywkach Grupy Âwiatowej,czyli od 1981 r. – przyp. red.], któraobroniła ten zaszczytny tytuł.A póêniej podkreÊlał jeszcze, ˝e jesttenisistà spełnionym i szcz´Êliwym. –Byłem klasyfikowany w „dziesiàtce” singlai debla, zwyci´˝yłem w dwóch WielkichSzlemach [z Leandrem Paesem w Austra-lian Open 2012 i na Wimbledonie 2013 –przyp. red.], wystàpiłem w turniejachMasters w singlu i deblu, ale wygranew Pucharze Davisa stawiam ponad teosiàgni´cia.Radek jest kumplem Novaka, cz´sto z nimtrenuje, ale w Serbii go nie lubià. Podczasubiegłorocznego spotkania w Pradze, kiedyTipsareviç pokonał Sztepanka (4:1 dla go-spodarzy, goÊcie bez D˝okovicia), ten pomeczu podał mu… Êrodkowy palec i po-wiedział, e Êmierdzi. Teraz przed sobotnim

deblem w Belgradzie nieprzyjemny w sło-wach i na korcie Czech wypalił do Serbów,˝e „Ferrari zostało w gara˝u”, gdy „Nole”nie wyszedł do boju deblowego.

Bohater dwóch kapitanówVladimir Szafarzik, który musiał zastàpiçw obowiàzkach wieloletniego kapitanadaviscupowej reprezentacji Czech JaroslavaNavratila (trafił do szpitala z kłopotamipulmonologicznymi), podkreÊlał rol´ do-tychczasowego „wodza”. – To jego rok –mówił. – On wygrał w Szwajcarii, Ka-zachstanie i Pradze. Ja byłem tylko kapi-tanem ad hoc.Kto by nim nie był, po raz drugi najwa˝-niejszy w dru˝ynie okazał si´ Radek Szte-panek. To on sprawił, ˝e na Pucharze Da-visa dwa razy z rz´du wygrawerowanonapis „Czech Republic”. �

Puchar Davisa

30 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

FINAŁ PUCHARU DAVISABELGRAD, 15-17.11

Serbia – Czechy 2:3. Novak D˝okoviç – Radek Sztepanek 7:5, 6:1, 6:4; Duszan Lajoviç – Tomasz Berdych 3:6, 4:6, 3:6; Ilija Bo˝oljaç, Nenad Zimonjiç – Berdych, Sztepanek 2:6,4:6, 6:7(4); D˝okoviç – Berdych 6:4, 7:6(5), 6:2; Lajoviç – Sztepanek 3:6, 1:6, 1:6.

Serbia bez Janko Tipsarevicia i Viktora Troickiego

Page 31: Tenisklub nr 82

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 31

P o pora˝ce z Australià Polacy wrócilido punktu wyjÊcia. Przed nimiznowu trzy etapy walki o Grup´

Âwiatowà. Na poczàtku (31 stycznia – 2lutego 2014) zmierzà si´ z Rosjà. Ani ter-min, ani miejsce nie sà sprzyjajàce. NiedoÊç, ˝e mecz odb´dzie si´ zaraz po Au-stralian Open, to na dodatek na terenierywali, co oznacza, e ze Êrodka upalnegolata trafià w sam Êrodek srogiej zimy.Nieznana jest jeszcze nawierzchnia, najakiej zostanie rozegrane spotkanie. Wybórnale˝y do rywali, którzy z całà pewnoÊcià

b´dà chcieli ograniczyç najwi´kszy atutJanowicza, czyli serwis. W przeszłoÊci,jeÊli tak było im wygodniej, ju˝ sypalikort ziemny pod dachem. Mo˝na jednakprzypuszczaç, ˝e wybór padnie jednakna nawierzchni´ twardà – tak było w czte-rech ostatnich meczach Rosjan w roli go-spodarzy.Eksperci sà zgodni, ˝e dla nas podstawo-wym pytaniem nie jest rodzaj kortu, leczobecnoÊç na nim lidera reprezentacjiPolski. – Nie wahałbym si´ powiedzieç, ez Janowiczem jesteÊmy lekkimi faworytami

tego meczu. Natomiast bez niego naszeszanse sà raczej niewielkie, bez wzgl´duna to, kto zagra po drugiej stronie siatki –przewiduje komentator tenisowy Euro-sportu i nC+ Tomasz Wolfke. – Wszystkozale˝y od składu, w jakim wystàpimy.Warunkiem podstawowym, aby mówiço zwyci´stwie naszej dru˝yny, jest udziałJurka – wtóruje Karol Stopa z Eurosportu.O sile polskiej dru˝yny bez „Jerzyka” mo-gliÊmy si´ przekonaç podczas wrzeÊnio-wego meczu z Australià.JeÊli Janowicz poleci z kolegami do Rosji,to czeka nas ciekawa rywalizacja o drugiesinglowe miejsce w ekipie. Łukasz Kubot,do niedawna pewniak, aktualnie jest do-piero trzecià polskà rakietà. Wyprzedziłgo rewelacyjnie finiszujàcy w koƒcówcesezonu Michał Przysi´˝ny. Po spotkaniuz Australià raz dotarł do półfinału, a trzy-krotnie osiàgnàł drugà rund´, w pokona-nym polu pozostawiajàc mi´dzy innymiFernando Verdasco, Fabio Fogniniego czyJarkko Nieminena. Wszystko na szczebluATP World Tour, nie challengerów. JeÊliutrzyma form´ jeszcze przez dwa, trzymiesiàce, to mo˝e byç naprawd´ mocnymwsparciem dla Janowicza. Deblistów mamysolidnych, byle tylko zdrowi byli.Jeszcze niedawno nikt nie byłby zadowo-lony z wylosowania Rosji. Dzisiaj jest toju˝ jednak nie ta dru˝yna, która od 1992do 2011 roku bez trudu utrzymywała si´w Grupie Âwatowej, a w 2002 i 2006roku zdobyła Puchar Davisa. – Rosyjskitenis, zarówno m´ski, jak i kobiecy, jestw kryzysie. GdybyÊmy spróbowali zasta-nowiç si´, kto mo˝e zagraç wÊród prze-ciwników, to słabo to wyglàda. W tejchwili nie majà – tak naprawd´ ˝adnegocharyzmatycznego zawodnika. MichaiłJu˝ny i Nikołaj Dawydienko od dawnanie wyst´pujà ju˝ w reprezentacji, IgorAndriejew zakoƒczył karier´, Dmitrij Tur-sunow pojawia si´ sporadycznie, a całareszta to tenisiÊci z rankingiem ni˝szymod wszystkich naszych singlistów – za-uwa˝a Wolfke.Z Janowiczem w składzie mamy zatemuzasadnione prawo wybiec myÊlami dalejni˝ do pierwszego weekendu lutego.W przypadku zwyci´stwa zmierzymy si´póêniej u siebie z rozstawionymi, czyli fa-woryzowanymi, Chorwatami. Pora˝kaz Rosjanami zmusi natomiast Polaków dowalki z Portugalià, Słowenià lub Izraelemo utrzymanie si´ w Grupie I Strefy Euro-Afrykaƒskiej. Takiego wariantu nikt chybajednak nie przewiduje. �

Kadrowyjeszcze nie wie

Pierwszym rywalem Polski w przyszłorocznych rozgryw-kach Pucharu Davisa b´dzie Rosja. Czynników wpły-wajàcych na szanse obu dru˝yn jest kilka, ale i takwszyscy zadajà sobie jedno pytanie: czy zagra JerzyJanowicz? DziÊ mo˝na powiedzieç, ˝e Szamil Tarpisz-czew ma wi´cej kłopotów ni˝ Radosław Szymanik.

Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport

Jerzy Janowicz robi ró˝nic´

Page 32: Tenisklub nr 82

32 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Puchar Federacji

Tam gdzie szampan i Puchar Federacji,zawsze mo˝na liczyç na Włoszki

Page 33: Tenisklub nr 82

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 33

G dyby finał tych rozgrywek w tymroku po prostu si´ nie odbył,pewnie nikt nie miałby wi´kszych

pretensji. Szamil Tarpiszczew, kapitan re-prezentacji i jedna z najwa˝niejszych osóbw rosyjskim tenisie, nie zamierzał bawiçsi´ w dyplomat´. Zamiast opowiadaço tym, ˝e sport bywa nieprzewidywalnyi dlatego pi´kny, dobitnie oznajmił jeszczeprzed pierwszym meczem: – Na zwyci´-stwo nie mamy ˝adnych szans.W rezultacie Flavia Pennetta ju˝ po razczwarty dumnie paradowała z PucharemFederacji, ale nigdy wczeÊniej nie zdobyłago z takà łatwoÊcià. Angloj´zyczne mediamecz Włochy – Rosja zapowiadały jakopojedynek Dawida z Goliatem. Jak tomo˝liwe?

Sprana pi˝amaNajpierw r´ce do n´dznego poziomuprzyło˝yli działacze ITF, którzy z tylkosobie znanego powodu termin finału wy-znaczyli na pierwszy weekend listopada,kiedy w Sofii rozgrywany był turniej mi-strzyƒ WTA („mały Masters”). Wyst´powałytam Maria Kirilenko, Jelena Wiesninai Anastazja Pawluczenkowa, dlatego napowołanie do reprezentacji odpowiedziały

„Niet”. Maria Szarapowa w ogóle rzadkowyst´puje w Pucharze Federacji, a terazw dodatku zajmowała si´ leczeniem za-palenia kaletki stawu barkowego. SwietłanaKuzniecowa i Jekatarina Makarowa miałyinne plany i poradziły kole˝ankom, abyradziły sobie same.W efekcie wystarczył krótki rzut okiem naskłady, aby si´ domyÊliç, e Rosjanki przy-

wiozà do domu tylko wspomnienia popi´knych widokach znad Morza Âród-ziemnego. Jedynà tenisistkà, której na-zwisko coÊ mówiło kibicom, była AlisaKlejbanowa. Ona jednak na wielkich tur-niejach dawno nie była widywana, ponie-wa˝ przez niemal cały rok 2012 leczyłanowotwór układu chłonnego i do dziÊ niewróciła do dawnej formy.Kapitan Tarpiszczew jako singlistk´ musiałwi´c wystawiç Aleksandr´ Panowà, którado tej pory niezbyt wielkimi sukcesamimogła si pochwaliç tylko w grze podwójnej.Na Sycyli´ zabrał tak˝e Irin´ Chromaczowà,która dopiero od niedawna legitymuje si´dowodem osobistym, i niewiele starszàMargarit´ Gasparian. W sumie trzy de-biutantki, które od poczàtku były skazanena pora˝k´. Sar´ Errani tak zaskoczyłonazwisko pierwszej rywalki, e przed me-czem kilka chwil sp´dziła w internecie,poszukujàc filmów z jej grà.To nie był nawet drugi garnitur rosyjskiegotenisa, a co najwy˝ej sprana pi˝ama. Nafinał Pucharu Federacji nie pofatygowałasi´ ˝adna z szeÊciu zawodniczek sklasyfi-kowanych w pierwszej setce rankinguWTA. W składzie znalazły si´ za to 11.,18., 23. i 24. tenisistka tego kraju.

Wstydliwy jubileuszDla odmiany Włoszki problemów zeskompletowaniem naprawd´ silnej re-prezentacji nie miały ˝adnych. RobertaVinci zrezygnowała nawet z gry w Sofii,byle tylko móc cieszyç si´ z sukcesu re-prezentacji. Do tego Sara Errani, FlaviaPennetta i Karin Knapp – w sumie cztery

tenisistki z pierwszej pi´çdziesiàtki ran-kingu WTA.Po tym wszystkim chciałoby si´ napisaç,˝e doszło do nieoczekiwanego zwrotui nieopierzone Rosjanki postawiły si´ ry-walkom. I nawet było tego całkiem blisko.Zacz´ło si´ bowiem od małej niespodzianki,bo Panowa wygrała seta z Vinci, a w ko-lejnych nie zwalniała tempa. Miała trzypiłki meczowe, prowadziła 5:2, ale naj-wyraêniej zjadły jà nerwy, a Włoszce po-mogło doÊwiadczenie i niesamowity dopingPennetty z Franceskà Schiavone. Zdobyłapi´ç gemów z rz´du, a potem wygrałatrzecià parti´ 8:6. Mogła odetchnàç dopieropo trzech godzinach i kwadransie, choçliczyła na szybkie i łatwe zwyci´stwo.Ten jedyny raz pi´ç tysi´cy kibiców zgro-madzonych w klubie tenisowym Cagliarimiało prze˝yç emocje połàczone z niepo-kojem o wynik. Bo kiedy na kort weszłaErrani, uwin´ła si´ szybko i sprawie. Jejdecydujàcy o tytule mecz z Klejbanowàtrwał zaledwie 58 minut. Na usprawiedli-wienie Rosjanki dodajmy jednak, ˝e tobył jej pierwszy wyst´p na korcie ziemnymod prawie pi´ciu miesi´cy.Ju˝ po wszystkim kapitan reprezentacjiWłoch Corrado Barazzutti wypowiadałsi´ tak, jakby chciał poprosiç, by nie de-precjonowaç tego sukcesu. – Byç mo˝e tobył troch´ dziwny finał, a zwyci´stwoprzyszło nam wyjàtkowo łatwo, ale wartoprzypomnieç, ˝e w półfinale pokonaliÊmynajlepszy zespół na Êwiecie – przekonywał,a chodziło mu o Czechy.Tak zakoƒczył si´ 50. sezon Pucharu Fe-deracji. Komu był potrzebny taki jubile-usz? �

Lista nieobecnoÊciMaria Szarapowa? Nieobecna. Maria Kirilenko? Te˝.Jelena Wiesnina? Nie ma. Swietłana Kuzniecowa?Brak. Na Sardynii nie było ˝adnej tenisistki, która rosyjskim kibicom mogłaby daç choçby cieƒ nadziei na zdobycie Pucharu Federacji. W tych okolicznoÊciachtrofeum musiało zostaç we Włoszech.

Tekst Jarosław K. Kowal | Foto AFP / East News

PUCHAR FEDERACJIFINAŁ

CAGLIARI, 02-03.11

Włochy – Rosja 4:0. Roberta Vinci – Alek-sandra Panowa 5:7, 7:5, 8:6; Sara Errani– Irina Chromaczowa 6:1, 6:4; Errani – Alisa Klejbanowa 6:1, 6:1; Karin Knapp,Flavia Pennetta – Chromaczowa, MargaritaGasparian 4:6, 6:2, 10-4. Czwarty singielnie został rozegrany.

Page 34: Tenisklub nr 82

O ile po zawodniczkach z czołówkibyło ju˝ widaç zm´czenie koƒ-czàcym si´ sezonem, to u panów

poziom rywalizacji do koƒca był bardzowysoki. Paêdziernik zdecydowanie nale˝ałdo Novaka D˝okovicia, choç zaczàł si´dla od utraty pozycji lidera rankingu ATPna rzecz Rafaela Nadala. Na wojowniczegoSerba podziałało to jak płachta na byka.Od momentu detronizacji zaczàł zwyci´˝açjak maszyna.

Jak drugi, to złyW Szanghaju do walki o 3,8 mln dolarówstan´ła niemal cała Êcisła czołówka m´-skiego tenisa. Polskim akcentem był MichałPrzysi´˝ny, który przeszedł kwalifikacje,ale ju˝ w pierwszej rundzie został zasto-powany przez Milosa Raonica. Tylko do1/8 finału dotrwał Roger Federer, comiało powa˝ne konsekwencje. Szwajcarêle zniósł spadek na siódmà pozycj´w rankingu i zakoƒczył współprac´ z tre-nerem Paulem Annacone’m.Formà błysnàł Juan Martin del Potro,który w półfinale poradził sobie z Nadalem.– Nie zagrałem złego meczu, a mimo toon był w stanie ograç mnie 6:2, 6:4 – niemógł uwierzyç Hiszpan. W finale „Delpo”i „Nole” znowu, jak na Wimbledonie,stworzyli Êwietne widowisko. – Tak na-prawd´ ka˝dy z nas zasłu˝ył na ten tytuł– komplementował Serb, który powtórzyłw Szanghaju sukces sprzed roku.Tymczasem Argentyƒczyk wziàł na celkolejnà ikon´ współczesnego tenisa. Byłna tyle okrutny, ˝e ograł Federera w jegorodzinnej Bazylei.Tydzieƒ wczeÊniej do rywalizacji po kon-tuzji pleców powrócił Jerzy Janowicz. –

Nareszcie turniej!!! – cieszył si´ na Face-booku. Zawody w Sztokholmie były dlaniego typowà rozgrzewkà. Polak odpadłju˝ po drugim spotkaniu, trzysetówcez Ernestem Gulbisem. Turniej wygrało rok młodszy od „Jerzyka” Grigor Dimi-trow.Równolegle w Moskwie triumfował RichardGasquet, a w Wiedniu – Tommy Haas.W stolicy Austrii – podobnie jak w Bazylei– jeden mecz wygrał Łukasz Kubot.Ze Sztokholmu Janowicz udał si´ do Wa-lencji. Towarzyszył mu Przysi´˝ny, któryna starcie niespodziewanie odprawił jed-nego z faworytów gospodarzy, FernandoVerdasco, i to w dwóch setach. KolejnyHiszpan, Nicolas Almagro, tak goÊcinnyju˝ nie był. Ograł „Ołówka”, ale nie bezkłopotów.

Seria z bazookiJanowicz miał pecha, ˝e w çwierçfinaletrafił na ulubieƒca gospodarzy, na codzieƒ mieszkajàcego w Walencji, DavidaFerrera. Po raz pierwszy mieli okazj´ spo-tkaç si´ rok wczeÊniej w pami´tnym finalew Pary˝u. Po tym, jak „Jerzyk” zdołałw Walencji wygraç drugiego seta, rozbudziłnadzieje polskich kibiców na udany re-wan˝.– Janowicz właÊnie zamknàł seta wy-strzałem z bazooki o pr´dkoÊci 240 kilo-metrów na godzin´! – komentował naTwitterze dziennikarz Nacho Muehlenberg.Polak wprawdzie ciskał asy, ale to Hiszpanmiał lepsze statystyki serwisowe w decy-dujàcym secie. Gr´ Janowicza miejscowieksperci okreÊlili mianem „tenis kamikadze”.AgresywnoÊç i bezkompromisowoÊç niesieczasem samobójcze skutki. Ostatniego

seta „Jerzyk” przegrał do zera. – Madopiero 22 lata i wielki potencjał. Jeszczeb´dzie w pierwszej dziesiàtce. Musi tylkotroch´ uporzàdkowaç swojà gr´ – oceniłFerrer, który, o dziwo, nie obronił tytułu,bo zgarnàł mu go sprzed nosa MichaiłJu˝ny.Wreszcie nadszedł czas na Pary˝. Janowiczbronił tam a˝ 625 punktów z zeszłegoroku. Ju˝ w 1/8 finału czekał jednak naniego Nadal. Był to ju˝ siódmy w tamtymmiesiàcu pojedynek polsko-hiszpaƒskiw turniejach ATP. Po raz pierwszy w ka-rierze „Jerzyk” miał okazj´ zmierzyç si´z „urz´dujàcym” numerem 1.Polak długo walczył jak równy z równym.Udowodnił te˝, ˝e potrafi flirtowaç z pu-

Tenis na Êwiecie

Rozmówki polsko–

34 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Serwis Jerzego Janowiczanie zawsze jest nalepszym argumentemw dyskusji z Rafaelem Nadalem

Ostatnie jesienne turnieje ATP i WTA były nie tylkodoskonałym podsumowaniem koƒczàcego si´ sezonu, ale te˝ ciekawà zapowiedzià tego, co czekanas w kolejnym. Dla Polaków paêdziernik nie byłmo˝e szampaƒski, ale na pewno – hiszpaƒski.

Tekst Justyna Krupa | Foto AFP / East News

Page 35: Tenisklub nr 82

blicznoÊcià, co go nap´dza. Po jednymz pot´˝nych serwisów ˝artobliwie wska-zywał na swój „otejpowany” biceps. ChciałukraÊç Nadalowi show i cz´Êciowo mu si´to udało, zwłaszcza gdy jeden z gemówwygrał w 49 sekund.Szanse na mecz ˝ycia z D˝okoviciem miałw Pary˝u Przysi´˝ny po tym, jak niespo-dziewanie ograł Jarkko Nieminena. Polakzaimponował wszystkim skutecznoÊciàserwisu – wygrał 92 proc. punktów popierwszym podaniu. Złudzeƒ pozbawiłgo jednak w kolejnym starciu John Isneri to on zmierzył si´ z Serbem, sprawiajàcmu zresztà sporo problemów. Póêniej

„Nole” ju˝ w coraz lepszym stylu kroczyłku zwyci´stwu.

Cisza przed MastersCzołówka WTA wyraênie nastawiła si´ nawalk´ w Masters. W efekcie w Linzui równolegle rozgrywanym turnieju w Osa-ce zabrakło pierwszoplanowych postaci.Skorzystały z tego Samantha Stosuri przede wszystkim Angelique Kerber,która do ostatniej chwili walczyła o awansdo Stambułu.Turniej w Austrii obiecujàco zacz´ła Kata-rzyna Piter. Przeszła kwalifikacje,a w pierwszej rundzie głównego odprawiłaIrin´-Cameli´ Begu. Z Dominikà Cibulkovàprzegrała ju˝ gładziutko, zdobywajàc za-ledwie jednego gema. Forma Polki jednakrosła i tydzieƒ póêniej poznanianka za-skoczyła rywalki dobrym wyst´pem w Luk-

semburgu. Najpierw odesłała do domuKirsten Flipkens, a potem ograła Yanin´Wickmayer. Polk´, po zaci´tym walce,powstrzymała dopiero póêniejsza finalistkaAnnika Beck. Po tytuł si´gn´ła CarolineWozniacki, dla której był to dopiero pierw-szy wygrany turniej od dokładnie 52 ty-godni.W Moskwie Simona Halep zatrzymałaStosur, która wczeÊniej zanotowała dzie-wi´ç wygranych z rz´du. Rumunka wygrałanast´pnie jeszcze turniej mistrzyƒ w Sofii(Masters drugiej kategorii) i zakoƒczyłasezon na 11. miejscu. Na wakacje pojechałana pewno w znakomitym nastroju. �

Wyniki na str. 80.

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 35

–hiszpaƒskie

Page 36: Tenisklub nr 82

G dy patrzy si´ na mierzàcego zale-dwie 175 centymetrów Hiszpana,mo˝na si´ zastanawiaç, czy słusz-

nie wybrał tenis. Wystarczy jednak, ˝ekilka razy przebije piłk´ na drugà stron´siatki i wàtpliwoÊci znikajà. Na korcie jestjak wojownik – nigdy nie rezygnuje i za-wsze z całych sił walczy do koƒca. Naobecnà pozycj´ w tenisowej hierarchii ha-rował przez lata. Po drodze miewał jednakchwile zwàtpienia i, choç teraz trudnow to uwierzyç, nie lubił ci´˝ko pracowaç.Urodził si´ 2 kwietnia 1982 roku w miej-scowoÊci Javea w prowincji Alicante.Ojciec Jaime był ksi´gowym, ale kochałtenis i piłk´ no˝nà, wi´c wpoił Davidowioraz urodzonemu trzy lata wczeÊniej Ja-vierowi miłoÊç do sportu. Starszy z braciszybko osiàgał kolejne stopnie tenisowegowtajemniczenia i został mistrzem kraju13-latków. „Ferru” nie chciał byç gorszyi konsekwentnie podà˝ał Êcie˝kà wytyczonàprzez Javiera. Gdy liczył sobie 12 wiosen,grał w finałach mistrzostw Hiszpaniii Europy. W 1996 roku wywalczył tytułnajlepszego zawodnika w ojczyênie i do-stał stypendium sportowe KataloƒskiejFederacji Tenisa.Przeprowadzka na przedmieÊcia Barcelonyoznaczała powa˝nà zmian´ w ˝yciu Davida,

ale nie okazała si´ problemem. W L’Ho-spitalet sp´dził trzy lata, w tym czasiezostał dru˝ynowym mistrzem Europy, a ze-spół z nim w składzie dwukrotnie wywal-czył mistrzostwo Êwiata.Jednym z jego ówczesnych kolegówz ekipy był Tommy Robredo. I to właÊniena niego postawili reprezentacyjni trenerzy.Kataloƒczyk mógł za zwiàzkowe pieniàdzeprzygotowywaç si´ do wejÊcia w Êwiatzawodowców, tymczasem Ferrermusiał szukaç Êrodków nawłasnà r´k´. Na kilkamiesi´cy trafił doA k a d e m i iEquelite

w Villenie, gdzie podpatrywał mi´dzy in-nymi Juana Carlosa Ferrero, by ostateczniewylàdowaç w klubie z Denii, u trenera Ja-viera Pilesa.

Tenis na Êwiecie

Człowiek z marmuruUwielbia czytaç i kolekcjonuje ksià˝ki. Jest wielkim kibicempiłkarskiej dru˝yny Walencji, a po ka˝dym swoim meczu – choç ma ju˝ prawie 32 lata – nadal telefonuje do mamy.Mimo i˝ wÊród 50 najlepszych tenisistów Êwiata pró˝no szukaç ni˝szego, David Ferrer udowadnia, ˝e wzrost nie musi decydowaç o sukcesach na korcie.

Tekst Maciej Bonecki | Foto AFP / East News

36 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Page 37: Tenisklub nr 82

Cierpienia młodego FerreraZ tym szkoleniowcem połàczyła Davidawyjàtkowa wi´ê, o czym Êwiadczy choçbyfakt, ˝e pracujà razem do dziÊ. – To nietylko trener, ale członek rodziny – mówi

o nim Ferrer. Jednak poczàtki ichwspółpracy wcale nie były takie

pi´kne. Po powrocie w rodzinnestrony Ferrer stracił entuzjazmi podnoszenie tenisowych umie-j´tnoÊci przestało byç jego prio-rytetem. Gdy przyje˝d˝ał sku-terem na poranne treningi,

ostatnià rzeczà, jakà mo˝na byłowyczytaç z jego twarzy, była ch´ç

na ci´˝kà prac´ na korcie.Nieco zdesperowany Piles wprowadził

kontrowersyjne metody: zamykał znie-ch´conego podopiecznego w małym, ciem-nym pomieszczeniu, w którym przecho-wywane były piłki. – Mówiłem mu, ˝etrening trwa od 9:00 do 12:00 i je˝eli niechce mu si´ çwiczyç, b´dzie siedziałw schowku. Po kilku minutach zwyklezaczynał krzyczeç i prosiç o pomoc pra-cowników klubu, ale nikt nie zwracał naniego uwagi – opowiadał po latach szko-leniowiec.Mimo usilnych staraƒ rodziców i trenera,17-letni tenisista nie potrafił odnaleêç

w sobie pasji do sportu. Chciał sp´dzaçwi´cej czasu ze znajomymi i rzucił rakietyw kàt. Nie przewidział jednak, ˝e wywołato znamiennà w skutkach reakcj´ ojca,który zakr´cił kurek z pieni´dzmi. W tejsytuacji David musiał sam zarabiaç nawłasne przyjemnoÊci, a to nie było wcaletakie proste. Najàł si´ u wuja murarzai od Êwitu do nocy pracował na budowie.Po tygodniu ładowania i rozwo˝eniataczkà cegieł dostał wypłat´ – równowar-toÊç 30 euro.Jeszcze tego samego wieczoru zadzwoniłdo trenera Pilesa i oÊwiadczył, ˝e nast´p-nego ranka b´dzie na korcie gotowy dozaj´ç. – W ciàgu kilku dni nauczyłem si´doceniaç rzeczy, których wczeÊniej niedostrzegałem. Gdy masz 17 lat i mnóstwowàtpliwoÊci zwiàzanych z własnà przy-szłoÊcià, wcale nie jest łatwo to osiàgnàç– przyznał Ferrer.

Najgorszy w historii„Ferru” odzyskał entuzjazm i zapał, tre-nował ci´˝ej ni˝ kiedykolwiek i robił po-st´py. W 2000 roku oficjalnie stał si´ za-wodowcem i zaczàł graç w turniejachni˝szych kategorii. Dwa sezony póêniejbył ju˝ stałym bywalcem imprez rangiATP.

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 37

Page 38: Tenisklub nr 82

ÂwiadomoÊç ograniczeƒ wynikajàcychz parametrów fizycznych motywowała godo jeszcze bardziej wyt´˝onej pracy. Jegoidolem był Lleyton Hewitt, który ust´powałrywalom pod wzgl´dem wzrostu i siły, alenikt nie zostawiał na korcie tyle zdrowiai serca, nie biegał z takà zawzi´toÊcià doka˝dej piłki i nie walczył z przeciwnikamioraz własnymi słaboÊciami z równie wielkàpasjà. Była jednak istotna ró˝nica. Au-stralijczyk emanował pewnoÊcià siebie,podczas gdy Hiszpan nie do koƒca wierzyłwe własne mo˝liwoÊci.– Na treningach zdarzało mu si´ ogrywaçJuana Carlosa Ferrero czy Marata Safina,ale zawsze czuł si´ od nich gorszy –twierdzi Piles. – Pami´tam te˝ mecze,w których gromił przeciwnika 6:1, 6:1,a po zejÊciu z kortu mówił, ˝e rywal był

naprawd´ dobry. Nie docierało do niegojak wspaniale prezentował si´ on sam.Skrajnym przykładem braku pewnoÊcisiebie Ferrera jest zdarzenie po turniejuw Umagu w 2002 roku. David dotarł tamdo finału, po raz pierwszy w zawodachtej rangi. Po drodze pokonał GuillermoCori´ oraz Davida Nalbandiana i awanso-wał do czołowej setki rankingu. Jak sko-mentował ten fakt? Stwierdził, i˝ jest naj-gorszym tenisistà w historii sklasyfikowa-nym w „Top 100”.Ferrer zrozumiał w koƒcu, ˝e nie jestw tym towarzystwie kimÊ przypadkowymi jeszcze w tym samym roku wygrałpierwszy turniej – w Bukareszcie. Zwyci´-stwo zmieniło jego nastawienie i podziałałoniczym zastrzyk tak niezb´dnej wiaryw siebie. Co prawda na kolejny sukces

Tenis na Êwiecie

38 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Finał Roland Garrosna dobry poczàtekkoƒca kariery

Od czasu do czasuDavid Ferrer dementuje pogłoski,jakoby był niespotykanie spokojnym człowiekiem

musiał czekaç prawie cztery lata (Stuttgart2006), ale ani przez chwil´ nie zwàtpiłw to, co robi.

Miły facet z pomnikaW sezonie 2007 triumfował w Tokio, Bastadi Auckland, a w koƒczàcym zmagania tur-nieju Masters dotarł do finału. W listopadziepierwszy raz awansował do czołowej piàtkii utrzymywał si´ w niej nieprzerwanieprzez 40 tygodni. W 2009 roku na krótkowypadł z „20”, ale gdy zaczàł powrótw kierunku czoła rankingu, zatrzymał si´dopiero na trzecim miejscu.WłaÊnie t´ pozycj´ zajmuje obecnie i wy-przedza takie gwiazdy jak Roger Federer,Andy Murray czy Juan Martin del Potro.Ju˝ 42 razy grał w finałach turniejów ATP,zwyci´˝ył w 20. W kolekcji wcià˝ brakujemu triumfu w imprezie wielkoszlemowej,jednak trzeba przyznaç, e jest coraz bli˝ej:w mijajàcym roku dotarł do finału w RolandGarros i półfinału Australian Open.Ferrer jest Êwietnym tenisistà i nie ma codo tego wàtpliwoÊci. Co prawda piłki pojego serwisach nie lecà z pr´dkoÊcià 230km/h, ale doprowadził niemal do perfekcjiinne elementy swojej gry. Jest bardzoszybki, niebywale konsekwentny i nie-ust´pliwy. No i trudno znaleêç kogoÊ, ktobyłby w stanie go zabiegaç (przebiegni´cie10 kilometrów zajmuje mu zaledwie 36minut). Rywale, na czele z Federerem,twierdzà te˝, ˝e niewielu zawodnikóww historii dysponowało tak znakomitymreturnem.Z czynnych zawodowo tenisistów tylkoRoger Federer, Rafael Nadal i Lleyton He-witt majà na koncie wi´cej wygranychmeczów ni˝ „Ferru” (548). Na korciezarobił prawie 22 miliony dolarów i odniósłwiele presti˝owych zwyci´stw. Byç mo˝enajwa˝niejsze jest jednak to, ˝e pozostałtym samym skromnym i przyjaznym Da-videm, jakim był wczeÊniej. Jego charakterdoceniajà nawet najwi´ksi rywale, a Rafabez wahania przyznaje, ˝e to najsympa-tyczniejszy facet w całym tourze.Z kolegami z reprezentacji Ferrer trzykrotniewywalczył Puchar Davisa, ale – jak sammówi – „mógłby nawet podawaç r´czniki,byle tylko wcià˝ byç cz´Êcià dru˝yny”.Taka postawa sprawiła, ˝e doczekał si´pomnika w rodzinnej miejscowoÊci. Teraznikt z przyjezdnych nie ma wàtpliwoÊci,˝e to właÊnie z liczàcej nieco ponad 30 ty-si´cy mieszkaƒców Javei wyruszył w wielkiÊwiat niezbyt wysoki (jak na tenisist´)David Ferrer. �

Page 39: Tenisklub nr 82
Page 40: Tenisklub nr 82

Dwa tytuły wielkoszlemowepomogły Rafaelowi Nadalowiodzyskaç pozycj´ lidera

Rankingi ATP i WTA

ATP Entryz 18 listopada – obowiàzuje jako ranking na koniec sezonu 2013

1. Rafael Nadal, ESP 13030 1 4

2. Novak D˝okoviç, SRB 12260 2 1

3. David Ferrer, ESP 5800 3 5

4. Andy Murray, GBR 5790 4 3

5. Juan Martin del Potro, ARG 5255 5 7

6. Roger Federer, SUI 4205 6 2

7. Tomasz Berdych, CZE 4180 7 6

8. Stanislas Wawrinka, SUI 3730 8 17

9. Richard Gasquet, FRA 3300 10 10

10. Jo-Wilfried Tsonga, FRA 3065 9 8

11. Milos Raonic, CAN 2860 11 13

12. Tommy Haas, GER 2435 12 21

13. Nicolas Almagro, ESP 2290 13 11

14. John Isner, USA 2150 14 14

15. Michaił Ju˝ny, RUS 2145 21 25

16. Fabio Fognini, ITA 1930 17 45

17. Kei Nishikori, JPN 1915 18 19

18. Tommy Robredo, ESP 1810 19 115

19. Gilles Simon, FRA 1790 16 16

20. Kevin Anderson, RSA 1685 20 37

21. JERZY JANOWICZ 1615 15 26

22. Philipp Kohlschreiber, GER 1525 24 20

23. Grigor Dimitrow, BUL 1520 22 48

24. Ernests Gulbis, LAT 1393 25 139

25. Andreas Seppi, ITA 1360 27 23

26. Benoit Paire, FRA 1345 26 47

27. Juergen Melzer, AUT 1315 23 29

28. Feliciano Lopez, ESP 1310 30 40

29. Dmitrij Tursunow, RUS 1244 39 125

30. Fernando Verdasco, ESP 1235 32 24

21. Jerzy Janowicz 1615 15 26

58. Michał Przysi´˝ny 810 73 266

71. Łukasz Kubot 686 70 75

302. Grzegorz Panfil 146 298 511

361. Piotr Gadomski 115 358 704

567. Bła˝ej Koniusz 53 562 NR

692. Andrzej KapaÊ 32 677 519

762. Marcin Gawron 24 582 318

863. Paweł CiaÊ 17 891 1000

927. Arkadiusz Kocyła 14 896 785

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,

imi´ i nazwisko, liczba punktów,

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

Troch´ pustydrugi plan

Foto AFP / East News

Kibic, który tenisem interesuje si´ nie tylko z okazji Wimbledonu,obudzony w Êrodku nocy poda pozycje rankingowe Agnieszki Rad-waƒskiej i Jerzego Janowicza z dokładnoÊcià do jednego, góra

dwóch miejsc. Jak wyglàdajà sprawy za plecami najlepszych polskichgraczy? Koniec sezonu to najlepsza okazja, aby to sprawdziç.

Przez całe lata nie mieliÊmy nikogo w czołowej setce rankingu ATP, a ter-az a˝ trzech zawodników. I to jest oczywiÊcie powód do radoÊci. RywaleJerzego Janowicza stopniowo odkrywajà jego coraz wi´ksze mo˝liwoÊ-ci, Michał Przysi´˝ny – wreszcie zdrowy – wyrwał si´ z koszmaru chal-lengerów, a Łukasz Kubot korzysta ze zbieranych przez lata doÊwiadczeƒ.

Bryd˝ z „dziadkiem”W pierwszej setce mamy wi´c wielki urodzaj, ale w drugiej i trzeciej – nie-stety ˝adnego tenisisty. Poda˝ punktów rankingowych w turniejach or-ganizowanych w Polsce jest – w porównaniu z ofertà dla kobiet – naprawd´spora, jednak nie nadà˝a za nià zdolnoÊç do zaspokojenia popytu. Kiedybowiem Janowicz, Przysi´˝ny i Kubot grajà w pierwszej lidze, ich koledzypotrzebujà „dzikich kart”, aby załapaç si´ chocia˝ do drugiej (chal-lengerowej).Czwartego do bryd˝a jakoÊ nie widaç, bo na zapleczu – poza PiotremGadomskim – nie ma na kim oka zawiesiç. Awans z 704. miejsca na 361.zasługuje na yczliwe zainteresowanie tym graczem w nast´pnym sezonie.O trzech tegorocznych zwyci´stwach w turniejach rangi futures 23-latekpowinien jednak szybko zapomnieç. Czas ucieka, pora pójÊç tropemniewiele starszego „Jerzyka”, który przez challengery wydeptał sobie Êcie˝k´do czołowej setki ATP.Gadomskiego w rankingu sezonu 2013 wyprzedza jeszcze Grzegorz Pan-fil. Matematycznie w ciàgu roku zrobił solidny post´p z 511. na 302. pozyc-j´, ale to tylko odrabianie strat. I to nawet nie całych, bowiem prawie pi´çlat temu ten gracz zajmował 279. lokat´. 1 stycznia Panfil skoƒczy 26 lat.JeÊli wi´c nie teraz, to kiedy?Najbardziej obiecujàcym zawodnikiem jeszcze juniorskiego pokolenia jestKamil Majchrzak. On te˝ obchodzi urodziny w styczniu, ale najbli˝sze b´dàdopiero 18. Zagrał ju˝ w czterech turniejach zawodowych, pokonał trzechrywali i zdobył cztery punkty na dobry poczàtek.Pocieszajàcy jest fakt, ˝e w rankingu zamykajàcym sezon 2013 sklasy-fikowanych było 29 Polaków (wobec zaledwie 20 przed rokiem).

Wisienka bez tortuDo dwóch Polek w czołowej setce rankingu WTA tak si´ przyzwyczailiÊmy,˝e bez Êciàgawki ju˝ trudno powiedzieç, kiedy ostatni raz Agnieszka Rad-waƒska była w niej naszà jedynaczkà. Do niej i jej siostry powoli zbli˝a-jà si´ trzy młode damy (urodzone mi´dzy lutym 1991 a listopadem 1992).Jak Katarzyna Piter, Magda Linette i Paula Kania spisały si´ w dopiero cozakoƒczonym sezonie, piszemy szczegółowo na str. 48.Najmłodsze polskie tenisistki – te, które dopiero zaczynajà granie o punk-ty i dolary – sà skazane na tułaczk´ po Êwiecie. Dobrze, e wrócił do Pol-ski turniej WTA, ale to tylko wisienka bez tortu. W krajowym kalendarzu– wdzi´cznoÊci dla sponsorów i organizatorów z Torunia i Zawady nigdy

40 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Page 41: Tenisklub nr 82

WTA Entryz 4 listopada – obowiàzuje jako ranking na koniec sezonu 2013

1. Serena Williams, USA 13260 1 3

2. Wiktoria Azarenka, BLR 8046 2 1

3. Na Li, CHN 6045 5 7

4. Maria Szarapowa, RUS 5891 3 2

5. AGNIESZKA RADWA¡SKA 5875 4 4

6. Petra Kvitova, CZE 4775 7 8

7. Sara Errani, ITA 4435 6 6

8. Jelena Jankoviç, SRB 4170 8 22

9. Angelique Kerber, GER 3965 10 5

10. Caroline Wozniacki, DEN 3520 9 10

11. Simona Halep, ROU 3335 17 47

12. Sloane Stephens, USA 3185 12 38

13. Marion Bartoli, FRA 3172 13 11

14. Roberta Vinci, ITA 3170 11 16

15. Sabine Lisicki, GER 2920 14 37

16. Ana Ivanoviç, SRB 2850 16 13

17. Carla Suarez-Navarro, ESP 2735 18 34

18. Samantha Stosur, AUS 2675 20 9

19. Maria Kirilenko, RUS 2640 15 14

20. Kirsten Flipkens, BEL 2495 19 54

21. Swietłana Kuzniecowa, RUS 2341 22 72

22. Sorana Cirstea, ROU 2170 21 27

23. Dominika Cibulkova, SVK 2076 23 15

24. Jekaterina Makarowa, RUS 2066 24 20

25. Jelena Wiesnina, RUS 2005 25 69

26. Anastazja Pawluczenkowa 1965 30 36

27. Alize Cornet, FRA 1840 27 44

28. Jamie Hampton, USA 1781 26 71

29. Lucie Szafarzova, CZE 1775 28 17

30. Kaia Kanepi, EST 1752 29 19

5. Agnieszka Radwaƒska 5875 4 4

43. Urszula Radwaƒska 1245 43 31

122. Katarzyna Piter 515 158 376

148. Magda Linette 435 170 289

171. Paula Kania 372 197 207

307. Katarzyna Kawa 151 309 398

338. Sandra Zaniewska 130 339 159

360. Justyna Jegiołka 113 443 411

417. Marta Domachowska 89 423 225

630. Zuzanna Maciejewska 40 616 NR

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,

imi´ i nazwisko, liczba punktów,

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

doÊç – pozostały dwie imprezy ITF z pulà nagród po 25 tysi´cy dolarów.„Dziesiàtki”, w których nawet Agnieszka Radwaƒska stawiała pierwsze kro-ki, wygin´ły jak mamuty. Tenisistki i ich rodzice najlepiej wiedzà, e punktrankingowy zdobyty w kraju jest znacznie taƒszy od przywiezionego z za-granicy.Za Radwaƒskimi, Piter, Linette i Kanià krajobraz nie jest wi´c tak kolorowy,vjak by si wydawało. Katarzyna Kawa i Justyna Jegiołka zrobiły krok w do-brà stron´, ale właÊciwszym słowem byłby „kroczek”. Sandra Zaniewskamiała kłopoty zdrowotne, po których powrót do drugiej setki WTA okazałsi´ trudniejszy, ni˝ tenisistka przypuszczała. Marta Domachowska chyba(to zastrze˝enie tylko przez sympati´) ju˝ nie wykorzysta niemałego prze-cie˝ potencjału.Dziesiàtk´ polskiego tenisa kobiecego zamyka Zuzanna Maciejewska. Roktemu nie była klasyfikowana w rankingu WTA, a potem przez 52 tygod-nie w 10 turniejach uzbierała 40 punktów, które dały jej 630. miejsce. Ma188 centymetrów wzrostu, gra lewà r kà, a w styczniu skoƒczy 19 lat.Przyzwoity punkt wyjÊcia…

Zaliczka na 2014Ju˝ po oficjalnym zamkni´ciu rankingu za sezon 2013 Natalia Siedliska,18-letnia Polka mieszkajàca w Niemczech, zaliczyła dwa finały ITF-ows-kich „dziesiàtek”, w tym jeden zwyci´sko, i awansowała na najwy˝szemiejsce w karierze – 651. O dwa lata młodsza od niej jest Magdalena Fr ch.O jej wyst´pie w Zawadzie piszemy na str. 52. Dodajmy tylko, e łodzian-ka zdobyła tam dziewi´ç punktów, niemal podwajajàc dotychczasowydorobek, i przeskoczyła z 1007. miejsca na 761.Mamy zatem komu kibicowaç. Paradoksalnie – po damskiej stronie siat-ki wybór jest znacznie wi´kszy, choç na koniec sezonu 2013 w rankinguWTA sklasyfikowanych było zaledwie 18 Polek (o jednà mniej ni˝ przedrokiem).

ARO

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 41

Page 42: Tenisklub nr 82

Z drugiej B do

42 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Dariusz, Katarzyna, Jakub– team w komplecie

Tenis w Polsce

Page 43: Tenisklub nr 82

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 43

C o si´ zmieniło przez te pi´ç lat? –powtarza pytanie. – Bardzo doj-rzałam jako człowiek i, co za tym

idzie, jako tenisistka. Trwało to dłu˝ej ni˝u innych zawodniczek, bo wyniki przyszłypóêniej ni˝ bym chciała. Wszyscy jednakbardzo w to wierzyliÊmy i bardzo ci´˝kona to pracowaliÊmy.Team Katarzyny Piter to obecnie tata Da-riusz i brat Jakub. Pierwszy nauczył jàgraç od podstaw i ukształtował jako za-wodniczk´. Drugi, sam nie osiagnàwszyspodziewanych wyników, został sparing-partnerem i trenerem siostry towarzyszà-cym jej podczas wyjazdów na turnieje.Przez kilka tygodni mi´dzy krótkimi wa-kacjami (tenisistka sp´dziła je w Dubajui Amsterdamie) a rozpocz´ciem nowegosezonu razem çwiczyli w Poznaniu. Naobiekcie Grunwaldu zawsze majà dodyspozycji kort ziemny, jeÊli natomiastpotrzebujà czegoÊ szybszego, twardszego,to jadà do centrum treningowego w So-bocie. Tata, jako były lekkoatleta i na-uczyciel wychowania fizycznego, Êwietnie

„ogarnia” trening ogólnorozwojowy, na-tomiast nad tenisowym pracujà z niàobaj.– Jak ka˝dy młody chłopak chciałemawansowaç do pierwszej setki rankinguÊwiatowego, ale uło˝yło si´ inaczej. Samnie mogłem, wi´c zamierzam zrobiç torazem z Kasià – mówi Jakub. Teraz, kiedysiostra ma przerw´ w startach, on nadrabia

czas na uczelni. Akademia WychowaniaFizycznego? To nie dla niego. Kiedy samjeszcze grał w tenisa, nie mógłby pogodziçsportu z naukà. Wybrał wi´c prawo i ad-ministracj´ na Uniwersytecie Adama Mic-kiewicza. Nie jest lekko, ale daje rad´.WłaÊnie pozdawał zaległe egzaminy i zostałstudentem czwartego roku.

WyÊcig z czasemNajtrudniejsza zmiana w ˝yciu Katarzynyzaszła w kwietniu 2012 roku. Mama teni-sistki ju˝ od jakiegoÊ czasu chorowała naraka. Raz czuła si´ lepiej, raz gorzej, wi´c˝ycie w rodzinie paƒstwa Piterów toczyłosi´ normalnie – mà˝ opiekował si´ ˝onà,córka grała w turniejach, a syn studiowałi pomagał w karierze Magdzie Linette.Katarzyna startowała w Stanach Zjedno-czonych, kiedy dostała od taty wiadomoÊç,˝e stan mamy szybko si´ pogarszał. Za-wodniczka natychmiast zrezygnowałaz kolejnych turniejów i wróciła do domu.– Czy zdà˝yłam? Tak… Cały czas wierzyłam,˝e mama na mnie czeka. Była bardzo sil-na… To jej zasługa, a nie medycyny, ˝ebyła z nami tak długo.W tym okresie Katarzyna Piter była „za-ocznà słuchaczkà” akademii tenisowejw Amsterdamie. Pojechała za namowàbrata, który był tam wczeÊniej. – Czułam,˝e potrzebuj´ jakiejÊ odmiany, chciałamspróbowaç czegoÊ nowego – mówi za-wodniczka.

drugiej setkiW grudniu 2008 roku odwiedziliÊmy Kasi´ Piter w domu, na treningu i w szkole. Była wtedy uczennicàklasy IIb. W grudniu 2013 Katarzyna Piter jest ju˝ dawno po maturze, ale nadal nale˝y jej szukaç w drugiej – tym razem drugiej setce rankingu WTA, i to całkiem wysoko. Niewiele zabrakło, aby w Australian Open 2014 nie musiała graç w turnieju eliminacyjnym.

Tekst Artur St. Rolak, Poznaƒ | Foto Agencja Pressaro

Page 44: Tenisklub nr 82

Spróbowała. Poza sprawami czysto spor-towymi zawsze miło wspomina ludzi,u których zamieszkała. Nie musiała anizamykaç si´ w czterech Êcianach pokojuhotelowego, ani doÊwiadczaç wàtpliwychuroków ˝ycia w klubowym internacie.Tak si´ zaprzyjaêniła z gospodarzami, ˝eto właÊnie u nich, na ich zaproszenie,sp´dziła cz´Êç tegorocznego urlopu.W akademii Michiela Schapersa, w 1988roku 25. tenisisty Êwiata, çwiczyła podokiem samego szefa, który w jej grzezmienił przede wszystkim serwis. Niemógł jednak podró˝owaç z nià z turniejuna turniej, wi´c wysyłał asystenta, AdamaGagnona. Chemii mi´dzy tym trenerema zawodniczkà jakoÊ nie było, wi´c poprzymusowym powrocie z turniejóww USA Katarzyna postanowiła zostaç ju˝w domu.

44 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Tortury na ˝ywoW sierpniu 2010 roku, po wygraniuw Koksijde turnieju ITF (25 tys. USD),Katarzyna Piter awansowała na 214. miej-sce w rankingu WTA. Skok do drugiejsetki wydawał si´ wtedy jedynie kwestiàczasu. Zamiast poprawy pozycji przyszłyjednak spadki. Tamten sezon zakoƒczyłana 242., kolejny na 324., a 2012 – a˝ na376. miejscu. To właÊnie te dwa i pół rokuma na myÊli mówiàc o ci´˝kiej pracy,która długo nie dawała oczekiwanych re-zultatów.2013 te˝ nie zaczàł si´ nadzwyczajnie, bood trzech pora˝ek w pi´ciu meczach, i toeliminacyjnych. Dopiero w czwartymstarcie udało si´ jej wygraç cztery pojedynkiz rz´du i awansowaç do półfinału „25”w Meksyku. Na prawdziwy przełom mu-siała poczekaç jeszcze prawie trzy miesiàce

Sà powody do optymizmu

– do turnieju takiej samej rangi we Wło-szech.– W Grado dotarłam do finału, ale naj-wa˝niejszy był tam dla mnie mecz drugiejrundy eliminacji. Wygrałam z Linà Stan-ciute 6:0 w trzecim secie, udowadniajàcsobie, e potrafi´ si´ przełamaç i wytrzymaçtakie pojedynki psychicznie. Pod tymwzgl´dem ten mecz był dla mnie trud-niejszy ni˝ wiele kolejnych, nawet nawi´kszych turniejach – twierdzi KatarzynaPiter.O trudach Êledzenia jej wyst´pów na od-ległoÊç mogà coÊ powiedzieç tata i brat. –Nie ma na Êwiecie nic gorszego ni˝ „livescore”! To najbardziej denerwujàcy sposóbobserwowania meczu – zapewniajà.Podczas challengera w Poznaniu pan Da-riusz kilka razy dziennie zaglàdał dobiura prasowego, aby sprawdziç aktualnywynik. W 2013 roku ITF uruchomiła naswej stronie internetowej funkcj´ „live-scoringu”. Jest ona jednak jeszcze niedo-st´pna na urzàdzenia mobilne, wi´c cojakiÊ czas tata zawodniczki sprawdzałwyniki w turniejowym komputerze.Za ka˝dym razem powtarzał, ˝e planemna sezon 2013 było takie miejsce w ran-kingu, aby jego córka „załapała si´” doeliminacji US Open. – Wtedy mogłam ju˝zdecydowaç si´ na udział w wi´kszychturniejach – dodaje zawodniczka.

Cała Polska widziałaA to, co było póêniej, wi´kszoÊç kibicówzapewne pami´ta, choç nie w szczegółach.US Open – druga runda kwalifikacji; Seul– finał kwalifikacji; Ningbo (challengerWTA 125 tys.) – druga runda turniejugłównego po przejÊciu eliminacji.Ciàg dalszy przypomnieç sobie znaczniełatwiej, poniewa˝ wyst´py Polki w Linzui Luksemburgu mogliÊmy obejrzeç w tele-wizji. W sumie dziewi´ç wygranych me-czów, w tym cztery z rywalkami z pierwszejsetki, i 132 punkty do rankingu (za zwy-ci´skie eliminacje oraz drugà rund´i çwierçfinał). Rok 2013 Piter zakoƒczyładwoma challengerami w Azji, które dałyjej kolejne 45 punktów.Nie ka˝da tenisistka z drugiej setkirankingu singlowego ma na stronie WTAwizytówk ze zdj ciem. Katarzyna zasłu˝yłasobie na nià Êwietnymi wyst´pami w deblu.W 2011 roku, w parze z Kristinà Mlade-novic, awansowała do finału turniejuWTA w Kopenhadze. W 2013 – tydzieƒpo Wimbledonie, którego partnerka Piterzostała mistrzynià w grze mieszanej –

Tenis w Polsce

Page 45: Tenisklub nr 82

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 45WWW.FACEBOOK.COM/BABOLATPOLSKA BABOLAT - OFICJALNE RAKIETY, NACIĄGI, PIŁKI, TORBY I AKCESORIA ROLAND-GARROS

OFF

ICIA

L S

UP

PLI

ERJO-WILFRIED TSONGA (FRA)

RAKIETA BABOLAT PURE STRIKE NACIĄG BABOLAT RPM BLAST

OC.CEBOOKAF.WWW

ATPOLSKBABOLAAT/OM

JALNOFIC-TT BABOLAAT

CEAKKCIYY ORBTTO, PIŁKI,GICIĄĄGNAAC,YY,TTYAKIE RNE

RESORIAA OLAND-GA

Page 46: Tenisklub nr 82

Polka i Francuzka zdobyły tytuł w Palermo.Miniony sezon poznanianka zakoƒczyłana 81. pozycji w rankingu deblowym.– Sukces w Kopenhadze był troch´ przy-padkowy. Znacznie wy˝ej ceni´ Palermo.Nie dlatego, e zwyci´˝yłyÊmy, lecz dlatego,˝e grałam dobrze i przed, i po tym tur-nieju.Zamieniajàc imprezy ITF na WTA, niepoczuła si´ obco. Od dawna zna wielerywalek, niektóre jeszcze z czasów ju-niorskich. JeÊli coÊ zrobiło na niej wielkiewra˝enie, to tylko Wielki Szlem. – Omalnie zderzyłam si´ w drzwiach z Andy’mMurrayem. Powiedział „Sorry!” i prze-puÊcił mnie przodem – wspomina teni-sistka. Jej brat zwrócił natomiast uwag´na uprzejme zachowanie innego gwiaz-dora: – Roger Federer przytrzymał wind´,abym zdà˝ył wsiàÊç. To dla mnie coÊ nie-samowitego!

Do trzech razy sztukaZ tamtego „tenisklubowego” reporta˝u(nr 36) dowiecie si´ na przykład, e Kasiauczyła si´ nie tylko polskiego, matematyki,angielskiego i geografii, ale tak˝e jazdysamochodem. Mieszkajàc pod Poznaniem,traciła mnóstwo czasu na dojazdy doszkoły i na korty. Marzyła wi´c o samo-chodzie i prawie jazdy, które pozwoliłybyjej uniezale˝niç si´ od mo˝liwoÊci czaso-wych taty.– W koƒcu mam prawo jazdy i auto,wspólne z Kubà, ale nie było łatwo. Przedewszystkim nie miałam kiedy wyjeêdziç

tych 30 obowiàzkowych godzin, bo ciàglebrakowało mi czasu. Kiedy ju˝ z du˝ymwyprzedzeniem zapisałam si´ na egzamin,to z powodu wyjazdu musiałam go prze-kładaç. No, ale zdałam – mówi z du˝àdumà w głosie. Z mniejszà, gdy dodaje,˝e za trzecim razem. A ju˝ bez dumy, ˝eraz trafiła zderzakiem w bram´ gara˝u.W tamtym numerze (luty 2009) opisaliÊmyi pokazaliÊmy na zdj´ciu kolekcj´ butówtenisistki. Butów nie było widaç, bo stałyna półce zapakowane w pudełka z do-kładnymi opisami. Najpierw marka pro-ducenta, a potem szczegóły: czarne bale-rinki, czerwone z kokardkà, cieniowaneszpilki z czubeczkami…– Te pudełka ju˝ dawno znikn´ły. Mamazrobiła mi specjalnà półeczk´ na buty.Kilka par do wyboru zawsze stoi przywyjÊciu, ebym mogła szybko zdecydowaç,które akurat b´dà najlepiej pasowały –wyjaÊnia.Na wszelki wypadek dodaje (bo nam, fa-cetom, od czasu do czasu chyba jednaktrzeba o tym przypominaç), ˝e lubiwstawiç lub wło˝yç na półk´ lub do szafkicoÊ nowego. Jak nie par´ butów, totorebk´; jak nie torebk´, to jakiÊ ciuszek.– Bardzo lubi´ na przykład mark´ „Solar”.Zauwa˝yłam, ˝e kupuje jà coraz wi´cejcoraz młodszych dziewczyn.Zakupy to był jeden powodów wyjazduna urlop do Dubaju. – Pierwszy, bo chcia-łam pole˝eç na pla˝y. Drugi, bo pogodajest tam gwarantowana. Trzeci, bo todu˝o bli˝ej ni˝ na przykład Karaiby.

A czwarty to właÊnie sklepy – wyjaÊniaKatarzyna.

Jajecznica – palce lizaç!Tenisistka nie ma chłopaka, bo nie ma naniego czasu. Jedna randka na miesiàc?Rozmowy głównie przez telefon? UÊmiechywyra˝ane jedynie za pomocà emotikonów?Nie, dzi´kuje bardzo. Przyszli kandydacina jej partnera powinni ju˝ teraz p´dziçna kurs taƒca. Katarzyna uwielbia taƒczyçi skar˝y si´, e ma okazj´ to robiç stanow-czo zbyt rzadko. Ju˝ dawno obiecałasobie, ˝e kiedyÊ si´ zapisze na lekcje. –Mam poczucie rytmu. Gdy tylko usłysz´muzyk´, to a˝ mnie nosi – tłumaczy.Zdecydowanie gorzej ni˝ na parkiecieczuje si´ w kuchni. Przyznaje, ˝e na raziemarna z niej pani domu. Trening czynimistrza tak˝e w tym przypadku, a kiedyona ma çwiczyç si w gotowaniu i pieczeniu,jeÊli całe tygodnie sp´dza poza domem?A jeÊli nawet jest w Poznaniu, to i tak naj-cz´Êciej jada „na mieÊcie”. – Ale jajecznic´robi Êwietnà! – zapewnia brat.Marzenia/plany (niepotrzebne skreÊliç)majà wspólne. – Nie chcemy o nichmówiç na wyrost – zastrzega Jakub, aleKatarzyna wpada mu w słowo: – Ka˝dytenisista chciałby byç w dziesiàtce albonumerem jeden. Albo wygraç Wimble-don… Na razie chc´ wejÊç na stałe doWTA Tour i graç w najwi´kszych turnie-jach.Pan Dariusz tylko przytaknàł. Dzieci powie-działy wszystko. Nic dodaç, nic ujàç. �

46 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Grunwald Poznaƒ pami´ta o sukcesach swoich zawodników

Tenis w Polsce

Page 47: Tenisklub nr 82

O Programie

Co jeszcze zyskują trenerzy będący w Programie LTT:

Dostęp do kodowanej strony szkoleniowej ITF „Tennis i-Coach”.

Zniżki na udział w konferencjach

i sympozjach organizowanych przez PZT.

Zniżki na zakup materiałów szkoleniowych

wydawanych przez PZT.

Zniżki na zakup biletów na największe

imprezy tenisowe PZT.

Zniżki na zakup sprzętu sportowego

u Partnerów Programu LTT.

Zniżki na zakup wydawnictw i prenumerat

w Partnerów Programu LTT.

System Licencjonowanych Trenerów Tenisa (LTT)

funkcjonuje w Polsce od 2007 r.

Główne cele programu to:

Promocja wykwalifikowanych szkoleniowców,

systematycznie podnoszących swoje umiejętności i wiedzę.

Stworzenie jasnego systemu awansu zawodowego i motywowania szkoleniowców

do ciągłego podnoszenia swoich kwalifikacji.

Stworzenie jednolitego systemu szkolenia trenerów i instruktorów

obowiązującego na terenie całego kraju.

W tym roku Polski Związek Tenisowy przygotował

kolejną specjalną ofertę dla Licencjonowanych Trenerów Tenisa

– dedykowaną kolekcję dresów marki Nike w specjalnej cenie.

Posiadaczy licencji LTT zainteresowanych zakupem dresów

prosimy o kontakt mailowy: [email protected]

Licencję LTT mogą uzyskać osoby, które

posiadają obecnie uprawnienia trenerskie

lub instruktorskie nadane zgodnie z Usta-

wą o Kulturze Fizycznej z dn. 19 stycznia

1996 r. lub ukończyły kursy trenerskie

lub instruktorskie sankcjonowane przez

PZT. Licencja ważna jest przez 2 lata, a

jej przedłużenie możliwe jest po zdobyciu

określonej liczby punktów odzwierciedlających

rozwój danego szkoleniowca. Aktualnie w programie jest ponad 300 instrukto-

rów i trenerów tenisa.

Licenposialub inwą o 1996lub inPZT.

jej przokreśrozwóAktuarów i

Dedykowana kolekcja dresów dlaLicencjonowanych Trenerów Tenisa

które rskie Usta-cznia rskie przez ata, a byciu

ących

rukto-

kolekcja dresów dla

Dedykowana

Wyróżnij się poprzez Twoje kompetencje

Page 48: Tenisklub nr 82

100

N o tak, chyba na to wychodzi… –uÊmiechn´ła si´ Kania, kiedy przy-pomnieliÊmy jej, ˝e zbli˝a si´ do

szyldu z napisem Top 100. Przekroczenielinii, która oddziela sto najlepszych tenisistekÊwiata od wszystkich pozostałych, oznaczanie tylko presti˝. To równie˝ (a mo˝eprzede wszystkim?) granica finansowejsamodzielnoÊci, a po drugie – punktwyjÊcia do najwi´kszych turniejów z wiel-koszlemowymi na czele.Na razie wszystkie trzy – Kasia, Magdai Paula – cieszà si´ z krótkich wakacji, naktóre w tym roku zasłu˝yły jak nigdywczeÊniej. Jedna była w Dubaju i Amster-damie, druga od kilku miesi´cy jest w Chor-wacji, a trzecia w koƒcu mogła nacieszyçsi´ rodzinnymi obiadami.Najwi´kszy skok zrobiła Piter, bo rok za-czynała jako 376. tenisistka na Êwiecie,a teraz od stu najlepszych dzieli jà tylkokilkanaÊcie nazwisk. Pracowała na to przezkilka miesi´cy. W kwietniu był przyzwoity

Tenis w Polsce

na horyzoncieNa miejsca! Gotowe! Start! A˝ trzy polskie tenisistki wraz z poczàtkiem przyszłego roku ruszàdo rywalizacji o awans do najlep-szej setki rankingu WTA. KatarzynaPiter (rocznik 1991), Magda Linet-te i Paula Kania (obie 1992). Która wygra ten wyÊcig? Która do-łàczy do sióstr Radwaƒskich (1989i 1990)? A mo˝e wszystkie?

Tekst Jarosław K. Kowal

Foto Wojciech Karpiƒski i Agencja Pressaro

48 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

10 zwyci´stw, które wstrzàsn´ły karierà:

KATARZYNY PITER20 Kirsten Flipkens Luksemburg 201351 Shuai Zhang Tajpej 201363 Yanina Wickmayer Luksemburg 201371 Christina McHale Luksemburg 201397 Julia Glushko Ningbo 2013

104 Maria-Joao Koehler Katowice 2013111 Irina-Camelia Begu Linz 2013119 Anna Schmiedlova Toruƒ 2013128 Michaella Krajicek Bath 2011134 Barbora Zahlavova-Strycova Ołomuniec 2013

start w turnieju WTA w Katowicach,w maju niezły wyst´p w Pradze, w lipcufinał małego turnieju we Włoszech,w czerwcu niezła gra w Toruniu i Ołomuƒcuitd. Jednak anonimowa (dla wielu) prze-stała byç dopiero w paêdzierniku, kiedydwukrotnie przebrn´ła przez eliminacje

zawodów WTA. W Linzu na ziemi´ spro-wadziła jà dopiero w drugiej rundzie tur-nieju głównego Dominika Cibulkova,a w Luksemburgu Polka zagrała nawetw çwierçfinale. Wystarczy napisaç, ˝eograła tam Yanin´ Wickmayer, a to mówisamo za siebie.

Page 49: Tenisklub nr 82

Liczby nie kłamià: dziewi´ç zwyci´stwz dziesi´cioma najwy˝ej notowanymi te-nisistkami, z którymi kiedykolwiek wygrała,odniosła w tym roku.– Nie oglàdam si´ na Magd´ i Paul´. JeÊliwczeÊniej ni˝ ja awansujà do pierwszejsetki, to znaczy, e dobrze grajà. W drugiejsetce mam 99 rywalek, które majà takisam cel – mówi Piter.

Wspólny pokój i trenerNiedawno Kania i Linette uciekały niecostarszej kole˝ance, a teraz tworzà dwu-osobowà grupk poÊcigowà. Mo˝e pierwszejsetki jeszcze nie majà na wyciàgni´cie ra-kiety i a tak spektakularnymi zwyci stwamijak nad Wickmayer pochwaliç si´ niemogà, ale obie ostatnio prze˝yły mocnetrz´sienie ziemi. Nie tylko w przenoÊni!Obie miały przeci´tny poczàtek roku. Jed-nak póêniej obie polskich trenerów zastàpiłyzagranicznym (nie chodzi o t´ samàosob´) i obie zgodnie przekonujà, ˝e tobył punkt zwrotny w ich karierach. DlaKani wszystko co dobre zacz´ło si´ w To-runiu, gdzie ograła w finale Piter. Kolejnywielki krok to turniej w Astanie, choçakurat tam odpadła ju˝ w pierwszejrundzie. Tyle ˝e w Kazachstanie pogadałaz Walerià Sołowiowà, kole˝ankà z kortu.Do tej pory z Rosjankà dzieliły tylko pokój,ale umówiły si , e b´dà mieç te wspólnegotrenera. W koƒcu tak b´dzie korzystnieji przede wszystkim taniej dla obu.Sołowiowa ju˝ od kilku miesi´cywspółpracowała z Francuzem HubertemChoudury’m, wi´c kandydat był tylkojeden. – Waleria ma podobny ranking domojego i po prostu szukała drugiej osobydo duetu z trenerem. Co tu du˝o mówiç,ta okazja trafiła mi si´ jak Êlepej kurzeziarno. Sama nigdy nie byłabym w staniego opłaciç – przyznaje Kania.To miał byç strzał w dziesiàtk´. SkoroPolka i Rosjanka zatrudniły francuskiegotrenera, to – ˝eby nie było zbyt prosto –treningi odbywajà si´ w... Niemczech. Kanianie ukrywa, ˝e czasami t´skni za domem,ale zaciska z´by i regularnie jeêdzi doFrankfurtu, gdzie ma doskonałe warunki.Do Sosnowca przyje˝d˝a, kiedy tylko mo˝e.– Przyznaj´, ˝e troch´ jestem córeczkàmamusi, ale Frankfurt nie jest a˝ takdaleko, bym nie mogła wracaç na weekend– Êmieje si´.Sygnałem, ˝e współpraca z Choudury’mnaprawd´ przynosi efekty, okazał si´ turniejw Tajpej (pula nagród 50 tys. USD). Naj-lepsze jest to, ˝e w ogóle nie planowała

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 49

MAGDY LINETTE61 Sorana Cirstea Poitiers 201176 Olga Puczkowa Strasburg 2013

114 Akgul Amanmuradova Poitiers 2011115 Eleni Daniilidou Limoges 2012118 Sofia Arvidsson Nantes 2013120 Lesia Curenko Zawada 2011120 Karolina Pliszkova Equeurdreville 2012121 Monica Puig Nantes 2012124 Claire Feuerstein Nantes 2013128 Sandra Zahlavova Trnava 2011

Page 50: Tenisklub nr 82

tam wystàpiç. Chciała w tym czasie jechaçna wi´kszà imprez´ do Chin, ale niedostała wizy na czas. Kiedy dotarła na Taj-wan, nawet nie zdà˝yła przyzwyczaiç si´do ró˝nicy czasowej, a ju˝ musiała wyjÊçna kort. Chciała wi´c spisaç ten turniej nastraty, ale e logiki tu nie ma adnej, to nietylko wygrała pierwsze spotkanie, ale te˝wszystkie kolejne, i to bez straty seta! Tobył jej najwi´kszy sukces w karierze, choçTajpej b´dzie wspominaç tak˝e z innegopowodu. WłaÊnie tam prze˝yła pierwszew ˝yciu trz´sienie ziemi. Na szcz´Êcie siławstrzàsu nie była zbyt du˝a.Na pewno nie wi´ksza ni˝ zmiany w jej˝yciu. – Rozpocz´cie współpracy z nowymtrenerem to był dla mnie kopniak. Czasamitrzeba zamknàç jedne drzwi, by otworzyçdrugie. W Tajpej odniosłam kilka wa˝nychzwyci´stw, które pokazujà, e nawet z teo-retycznie silniejszymi rywalkami mo˝nanie tylko nawiàzaç wyrównanà walk´, alewygrywaç – przekonuje Kania.Gdy pytamy o pierwszà setk´, przyznaje,˝e taki awans mógłby byç dla niej jak po-wiew Êwie˝ego powietrza. Do tej porymusiała oglàdaç ka˝dà złotówk´ ze wszyst-kich stron i odkładaç grosz do grosza. Nietak dawno temu w „Tenisklubie” opisywa-liÊmy, jak apelowała o pomoc w poszuki-waniu sponsorów, ale do dziÊ nie znalazłsi´ nikt, kto chciałby jej pomóc. – Cozarobi´, wydaje na swojà gr´, ale nie na-rzekam, w koƒcu robi´ to, co kocham.A teraz ju˝ wszystko powinno iÊç w dobrymkierunku – takà ma nadziej´ Kania.

Risotto z krewetkamiJednak nie tylko ona w tym roku mogławziàç gł´boki oddech i powiedzieç: „Na-reszcie”. Magda Linette przez ponad dwalata tułała si´ po trzeciej setce rankinguWTA, a˝ w 2013 roku zrobiła stumilowy(stumiejscowy?) krok wprzód.Pomogła jej w tym przeprowadzka z Po-znania do Splitu. Najzwyczajniej chciałacoÊ zmieniç, gdzieÊ poza domem poszukaçmotywacji, i w kwietniu wyjechała na 10dni do trenera Izo Zunicia. To miała byçtylko próba, ale obu stronom spodobałosi´ na tyle, ˝e postanowili nawiàzaç stałàwspółprac´.Sukces przyszedł w najmniej oczekiwanymmomencie. Po nieudanych eliminacjachWimbledonu, przeci´tnym wyst´pie w To-runiu i słabym w Ołomuƒcu, Linette poje-chała do Azerbejd˝anu na turniej WTA.I zacz´ła wygrywaç mecz za meczem.Najpierw w eliminacjach, potem w turnieju

Tenis w Polsce

50 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

PAULI KANI83 Stephanie Foretz-Gacon Astana 2012

100 Dinah Pfizenmaier Tajpej 2013103 Timea Babos Roland Garros 2013149 Dia Ewtimowa Toruƒ 2012153 Jekaterina Byczkowa US Open 2013154 Sandra Zahlavova Zawada 2011157 An-Sophie Mestach Donieck 2013158 Chanel Simmonds Roland Garros 2013159 Zarina Dijas Tajpej 2013164 Arantxa Rus Tajpej 2013

W kolejnych rubrykach: ówczesny ranking i nazwisko pokonanej rywalki oraz miejsce i rokturnieju.

przyjemnoÊç. Mój trener jest pozytywnàosobà, du˝o uwagi poÊwi´ca samemu mo-tywowaniu – opowiada Linette.Du˝à zmianà jest ju˝ nawet to, ˝e Magdazacz´ła oglàdaç swoje mecze i analizowaçbł´dy, bo wczeÊniej zdarzało si´, samaprzyznaje, ˝e miała ju˝ doÊç tenisa. Naswoje ostatnie starty pewnie patrzy z przy-jemnoÊcià. Na zakoƒczenie sezonu zagraław finale turnieju ITF w Nantes (pulanagród 50 tys. dol.), gdzie pokonała m.in.Sofi´ Arvidsson.Teraz najlepsza setka jest tu˝, tu˝, ale ob-sesyjnie o niej nie myÊli. – Wa˝niejsze ni˝liczby jest to, ebym mogła graç w turniejachWielkiego Szlema bez eliminacji. A kwestiefinansowe te˝ nie sà bez znaczenia – przy-znaje Linette.W tej sprawie zgodne sà wszystkie trzy.Wielki Szlem i wielka kasa sà ju˝ w zasi´guwzroku. W sezonie 2014 nie powinniÊmysi´ nudziç... �

głównym. W çwierçfinale miała du˝oszcz´Êcia, bo rywalka (Tunezyjka Ons Ja-beur) przy wysokim prowadzeniu poddałamecz, ale to nie umniejsza sukcesu Polki.Wysoka pora˝ka z Shahar Peer równie˝.Sama przyznaje, ˝e wiele dobrego zacz´łosi´ właÊnie w Chorawcji. DziÊ nad ciepłymAdriatykiem czuje si´ jak ryba w wodzie.Pytana, co tak bardzo podoba jej si´ tampodoba, wylicza jednym tchem. Po pierw-sze: pyszne jedzenie. Za risotto z krewet-kami dałaby si´ pokroiç. A do tego prze-pyszna kawa. Po drugie: pogoda. Nawetzimà mo˝na trenowaç pod gołym niebem.Kolejna sprawa: mili i otwarci ludzie.A w dodatku ceny nie sà wygórowane.– Na poczàtku nie było łatwo, bo nigdytak daleko sama nie wyje˝d˝ałam, aleteraz mog powiedzieç, e to była naprawd´pozytywna zmiana. Jestem urzeczona kil-koma rzeczami. Ludzie tu sà pełni pasjii czuj´, ˝e praca ze mnà sprawia im du˝à

Page 51: Tenisklub nr 82
Page 52: Tenisklub nr 82

P olki? Nie tak êle, jak mo˝na byłosi´ obawiaç. Magdalen´ Fr´ch, któ-ra w połowie grudnia skoƒczy do-

piero 16 lat, trzeba koniecznie pochwaliçnie tylko za awans z eliminacji do çwierç-finału turnieju głównego, ale te˝ za styl,w jakim tego dokonała. Justyna Jegiołkanie była faworytkà pojedynku z bardzoogranà w WTA Tour Kristinà Barrois. „Pla-nowo” odpadła w drugiej rundzie, alemiała prawo liczyç na nieco lepszà gr´. Napocieszenie został jej finał debla. Pozostałetrzy nasze tenisistki, w tym dwie z „dzikimikartami”, nie zdobyły nawet seta.

Polacy, Niemcy i CzeszkaRanking WTA został ju oficjalnie zamkni ty.Ten z 4 listopada na zawsze okreÊliłpozycj tenisistek w sezonie 2013. Najlepszepodsumowały punkty i dolary i wyjechały

Tenis w Polsce

JeÊli dziÊ listopad to jesteÊmy w Zawadzie

52 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Katerina Siniakova nie powinna byç przesàdna. Wprawdzie 13 listopadaCzeszka miała wolne,wi´c nie mo˝na byłozbadaç wpływu pecha (lub szcz´Êcia) na jej wyniki, ale – koniec koƒców – została zwyci´˝czynià13. Hart Open. W finalepokonała starszà o prawie szeÊç lat Niemk´ Nin´ Zander.

Tekst Artur St. Rolak, Zawada

Foto Hart Open

Katerina Siniakovawygrała czwarty turniejw 2013 roku

Page 53: Tenisklub nr 82

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 53

na zasłu˝one urlopy, a słabsze – dopierona dorobku lub szczególnie niezadowolonez aktualnych pozycji – jeszcze grajà.W 46. tygodniu tego roku mogły wybieraçpomi´dzy oÊmioma turniejami w Europie,w tym dwoma z pulà nagród 25 tysi´cydolarów. Te, które postawiły na Zawad´,a nie Miƒsk, zapewne skorzystały z dobrychrad kole˝anek, które tu były nie raz i niedwa. Tenisistki lubià wracaç nie tylko domiejsc, gdzie zwyci´˝ajà. Równie wa˝nesà dobry hotel, punktualny transport,smaczne jedzenie przy kortach – po prostudobre samopoczucie. Pod Opolem znajdujàto chyba bez trudu, skoro a˝ 18 uczestni-czek turnieju głównego zagrało w nim conajmniej drugi raz.Zawada liczy ok. 1200 mieszkaƒców. Sporacz´Êç przyznaje si´ do pochodzenia nie-mieckiego, skoro niedawno przy drodzekrajowej numer 45 pojawiły si´ dwuj´-zyczne tablice z nazwà tej miejscowoÊci(w nawiasie i mniejszymi literami – Sowa-de). O honorowe obywatelstwo wsi mo-głaby jednak ubiegaç si´ nie Niemka,nawet nie Polka, tylko Czeszka. Dla SandryZahlavovej była to ju˝ dziewiàta wizytaw Zawadzie. Dwie – w 2009 i 2010 roku –zakoƒczyły si´ zwyci´stwami.Na kolejne sukcesy nie pozwoliły jej Polki.Dwa lata temu i w zeszłym roku – odpo-wiednio w pół- i çwierçfinale – pokonałajà Paula Kania. Zła passa Zahlavovej trwa,bo tym razem znów odpadła rund´ wcze-Êniej ni˝ poprzednio. Jak tak dalej pójdzie,to w przyszłym roku Czeszka b´dzie dlaktórejÊ z Polek wymarzonà przeciwniczkà.

Tiebreak jak pół setaW tym roku w Zawadzie takà rywalkà wy-dawała si´ Magdalena Fr´ch. Niecałe 16lat w metryce, a doÊwiadczenia w zawo-dowym tenisie tyle, co dziewi´ç wygranychw 22 meczach, cz´sto w eliminacjach,i niecałe 2700 dolarów w skarbonce.Przez kwalifikacje Hart Open łodziankaprzeszła bez straty seta, odnoszàc dziesiàtei jedenaste zwyci´stwo w karierze. W tur-nieju głównym została dolosowana doVincenzy Ciraolo. W rankingu WTA Włosz-ka ust´powała Polce o niecałe 200 pozycji,co na poziomie 1000-1200 cz´sto bywatylko bł´dem statystycznym. Na korcieokazało si´ jednak, ˝e dla dziewczynyz „dzikà kartà” sukcesem b´dzie ka˝dygem. JeÊli Ciraolo miała właÊnie taki plan,to go wykonała, choç z trudem.W drugiej rundzie Fr´ch spotkała si´z Zahlavovà. W tym pojedynku zaimpo-

nowała rzadkà w jej wieku odpornoÊciàna stres. Przy stanie 5:6 i 0-40 zdobyłakolejno pi´ç punktów i uratowała pierwszàparti´. W tiebreaku Czeszka prowadziła6-4, Polka wyrównała, a potem przewag´miała raz jedna, raz druga. Nikt ju˝ niemiał głowy do liczenia kolejnych setboli,w tej fazie meczu obie grały na poziomieznacznie wybiegajàcym ponad poziom

„25”. Fr´ch wyszła z tej próby nerwówzwyci´sko – 17-15! – a w drugiej partii,ju˝ wyraênie słabszej, nie dała sobie wy-drzeç sukcesu.Licznik zwyci´stw Magdy zatrzymał si´w çwierçfinale na trzynastce. Katerina Si-niakova – starsza o zaledwie półtora roku,ale w rankingu WTA notowana o prawie800 miejsc wy˝ej – okazała si´ zbyttrudnà rywalkà. W tym roku – w marcu,sierpniu i wrzeÊniu – wygrała ju˝ trzy tur-nieje zawodowe ITF, a w Zawadziedoło˝yła czwarty tytuł.

Licencjat z Hart OpenAktualna mistrzyni Europy oraz zwyci´˝-czyni Roland Garros, Wimbledonu i USOpen juniorek w deblu, a w singlufinalistka Australian Open, w przyszłymroku do Zawady raczej nie przyjedzie.Nie dlatego, ˝e si´ jej tu nie spodobało(ona była akurat pierwszy raz). Po prostub´dzie ju˝ chyba za dobra na turniej tejkategorii.A Fr´ch? Niech idzie w Êlady KatarzynyPiter, Magdy Linette i Pauli Kani, któreuczyły si´ zawodowego tenisa mi´dzy in-nymi podczas Hart Open. DziÊ sà w tejgrupie tenisistek, które udały si´ na zasłu-˝ony odpoczynek i zbierajà siły na elimi-nacje Australian Open. �

HART OPENITF WOMAN’S CIRCUIT, 25 000 DOLARÓW

ZAWADA, 10-17.11I runda singla: Jasmina Tinjiç (BoÊnia i Hercegowina) – Kasandra Kozub (Polska, WC) 6:4,6:2; Katerina Siniakova (Czechy, 3) – Weronika ForyÊ (Polska, WC) 6:0, 6:0; MagdalenaFr´ch (Polska, Q) – Vincenza Ciraolo (Włochy, WC) 6:1, 6:1; Sandra Zahlavova (Czechy, 5) – Katarzyna Kawa (Polska) 6:3, 6:1; Justyna Jegiołka (Polska) – Lenka Jurikova (Słowacja,Q) 6:3, 3:6, 6:2.II runda: Fr´ch – S. Zahlavova 7:6(15), 6:3; Kristina Barrois (Niemcy, 6) – Jegiołka 6:2,6:2.åwierçfinały: Diana Marcinkievica (Łotwa, 8) – Petra Krejsova (Czechy, Q) 6:4, 6:0; Siniakova – Fr´ch 6:1, 6:3; Nina Zander (Niemcy, Q) – Tereza Smitkova (Czechy, 4) 7:6(6),4:1 krecz; Barrois – Rebecca Szramkova (Słowacja, Q) 6:4, 7:6(8).Półfinały: Siniakova – Marcinkievica 6:4, 6:4; Zander – Barrois 7:6(6), 6:1.Finał: Siniakova – Zander 6:1, 6:3.Finał debla: Nikola Frankova, Tereza Smitkova (Czechy, 2) – Justyna Jegiołka, Diana Marcin-kievica (Polska, Łotwa, 1) 6:1, 2:6, 10-8.

Sandra Zachlavova i Magdalena Fr´chstworzyły najlepsze widowiskonie tylko drugiej rundy

Page 54: Tenisklub nr 82

JeÊli nawet o piàtej rano trzeba iÊç na tre-ning, to Ola nie ma z tym problemu –podkreÊla jej trener Zbigniew Górszczak.

To ten sam fachowiec, który szlifował talentMagdaleny Grzybowskiej i pomagał kiedyÊRobertowi Radwaƒskiemu. Z Wierzbowskàwspółpracuje od pi´ciu lat i wierzy, e to b´-dzie kolejny „diamencik” w jego kolekcji.Zwykle to ambitni rodzice nakłaniajà dzie-ci, aby zacz´ły przygod´ z tenisem. Tym-czasem Ola sama musiała namawiaç tat , bypozwolił jej na nowe hobby. – Najpierw Êle-dziłam tenis w telewizji. A˝ kiedyÊ, podczasspaceru nad Wisłà, zwróciłam uwag na tre-nujàce na kortach NadwiÊlana Agnieszk´ iUl´ Radwaƒskie. Poprosiłam tat´, eby ku-pił mi rakiet´. Z poczàtku nie chciał si´ zgo-dziç, w koƒcu go jednak uprosiłam – opo-wiada dziewczynka.

Od tamtego momentu Ola trenuje z elaznàkonsekwencjà. – Tata czasem nawet pyta:

„Mo˝e dziÊ nie pójdziesz na trening?”, ale jasi´ przy tym upieram – wyznaje.Podobnie, jak w przypadku Cibulkovej, atu-tem Wierzbowskiej nie jest wzrost: 147 cen-tymetrów. – Siła Oli na pewno nie tkwi wwarunkach fizycznych. Jej główna rywalkaw sezonie 2013, Iga Âwiàtek, jest wy˝sza o25 cm, choç tylko rok starsza – przyznaje tre-ner. – Przy niektórych dziewczynkach Olato naprawd´ maleƒstwo. Raz na turniejuktoÊ jà nawet złoÊliwie zapytał, czy przyszłapodawaç piłki. Ale jak tylko wyszła na kort,to od razu dostali odpowiedê!KtoÊ mógłby pomyÊleç, ˝e na takà uszczy-pliwoÊç mogła zareagowaç płaczem. By-najmniej! – To twarda dziewczyna, niezły zniej wojownik – cieszy si´ trener. To on po-równuje styl gry Wierzbowskiej do tenisa Ci-bulkovej. – Te˝ jest niewysoka i lubi agre-sywnà, płaskà piłk . Gdyby przygoda Oli z te-nisem skoƒczyła si´ na takim miejscu w ran-kingu co w przypadku Dominiki, to bierze-my to w ciemno – Êmieje si . Słowaczka byław pewnym momencie 12. tenisistkà Êwiata.Ola marzy o karierze sportowej, choç ma te˝talent muzyczny. – Z zespołem „Nutki” wy-st´powałam mi dzy innymi na Festiwalu Za-czarowanej Piosenki, imprezie FundacjiAnny Dymnej. ÂpiewałyÊmy na RynkuGłównym w Krakowie, filmowała to tele-wizja – wspomina. – Teraz coraz rzadziejÊpiewam, bo wi´cej trenuj´.

Ju˝ teraz doba dla Oli jest za krótka. Dla-tego trener nalegał, aby przeszła na indy-widualny tok nauczania. – I dopiàłem swe-go – przyznaje. Dzi´ki temu jego pod-opieczna w tygodniu Êrednio przebywa nakorcie o trzy godziny dłu˝ej ni˝ rok wcze-Êniej. Ma te˝ wi´cej czasu na trening ogól-norozwojowy. Ale gdy tylko nie jest w roz-jazdach zwiàzanych z turniejami, wraca doszkoły. – Tata zawsze mówi, e nauka jestna pierwszym miejscu, a potem długo, dłu-go nic. I dopiero póêniej tenis – zaznaczaOla.Trener podkreÊla, e właÊnie nadchodzà naj-wa˝niejsze trzy lata dla rozwoju kariery Oli.– Zaczyna si ju inny tenis, na wy˝szym po-ziomie – ocenia sama zawodniczka. A tooznacza te˝ inne, coraz wy˝sze koszty. – Naszcz´Êcie pomaga nam trójka wspaniałychludzi. To prywatne osoby. Najwi´ksze wy-datki pojawiajà si´ zimà, bo dochodzi kosztwynajmu hali – przyznaje trener. Do za-wodniczki zgłosiła si´ te˝ firma Wilson, któ-ra zaoferowała dostarczanie sprz´tu.W styczniu Aleksandra Wierzbowska skoƒ-czy 12 lat, ale ju˝ ch´tnie rywalizuje z ry-walkami z wy˝szych kategorii wiekowych.– Dzi´ki temu szybciej si´ ucz´. Tata po-wtarza, e lepiej przegraç trudny mecz, ni˝wygraç łatwy. Gdybym grała z rówie-Êniczkami, to byłoby to jak powrót do trze-ciej klasy podstawówki. A tak „przeskaku-j´” od razu do szóstej – uÊmiecha si´ Wierz-bowska. �

Rankingi PZT

Mi´dzy trzecià a szóstà klasà

54 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Czy pod Krakowem roÊnienam druga Dominika Ci-bulkova? Przekonamy si´za kilka lat. Ju˝ teraz jed-nak widaç, ˝e AleksandraWierzbowska z WKS Wa-wel ma wielkie serce do gry w tenisa. Halowa wicemistrzyni Polski do lat 12 samagarnie si´ na kort, nikt jejnie musi do ci´˝kich treningów przekonywaç.

Tekst Justyna Krupa

Foto Krzysztof Por´bski

Page 55: Tenisklub nr 82

SKRZATKI1 ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa 1000,02 WIERZBOWSKA Aleksandra, WKS Wawel Kraków 916,03 CHWALI¡SKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała 827,04 ROGOZI¡SKA-DZIK Stefania, WTS DeSki Warszawa 601,05 BASZAK Weronika, nie stowarzyszona 563,06 KUBKA Martyna, GKT Nafta Zielona Góra 546,07 NADAJEWSKA Aleksandra, BKT Advantage Bielsko-Biała 534,08 POCIEJ Weronika, WTS DeSki Warszawa 514,09 W¢DROCHA Julia, ChTT Chorzów 477,0

10 OKOPNIAK Nikola, MKS Szczawno Zdrój 433,511 PODBIOŁ Zofia, BKT Advantage Bielsko-Biała 425,012 SZCZOTKA Dominika, PAT Rzeszów 397,013 LEWANDOWSKA Aleksandra, ChTT Chorzów 397,014 HABRYCH Martyna, KT Break Warszawa 378,015 WYBUDOWSKA Klaudia, GKT Nafta Zielona Góra 370,0

SKRZATY1 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom 1026,02 MATUSZEWSKI Michał, PKT Pabianice 783,03 NIEŁACNY Patryk, PKT Pabianice 710,04 TACZAŁA Dawid, AZS Poznaƒ 664,05 LORENS Mikołaj, KT Legia Warszawa 621,06 KONOPKO Witold, AT Angie Puszczykowo 568,07 ZIOMBER Maciej, KS Górnik Bytom 547,08 KALISZEWSKI Paweł, WTS DeSki Warszawa 536,09 SZCZ¢SNY Wojciech, WTS DeSki Warszawa 484,0

10 RZÑDKOWSKI Kamil, MKS AM Tenis Warszawa 478,011 ADAMEK Makary, KTA Wrocław 470,012 OLECH Filip, AT Angie Puszczykowo 411,013 KIELAN Szymon, PKT Pabianice 396,014 SUSKI Michał, WKS DeSki Warszawa 386,015 RADO¡ Julian, KS Górnik Bytom 383,0

M¸ODZICZKI1 KULIK Wiktoria, ŁKT Łódê 750,0 (4. kad.)2 SZMIT Karolina, Family Tennis Camp Âciegny 0,0 (7. kad.)3 OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław 1237,04 KUCZER Daria, AT Promasters Szczecin 1080,55 RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ 1067,06 ZAKORDONIEC Emma, AT Promasters Szczecin 943,07 PODLI¡SKA Marcelina, KT Legia Warszawa 776,08 SOSNOWSKA Adrianna, Winners ST J. Wolniak Łódê 748,09 KANIA Marta, MKT Łódê 738,0

10 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa 666,011 SIŁKA Klara, KS Górnik Bytom 631,012 JAÂKIEWICZ Karolina, SKS Match Point Âl´za 551,013 KUNAT Izabela, KTA Wrocław 544,014 ÂWIATŁO¡ Beata, KS Górnik Bytom 515,015 WILK Zuzanna, Servis Area Piekary Âlàskie 469,0

M¸ODZICY1 ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa 1755,0 (9. kad.)2 FRYZE Konrad, RKT Return Radom 1371,03 SIKORSKI Michał, KT Legia Warszawa 1348,04 MICHALSKI Daniel, KT Legia Warszawa 1125,55 DUDEK Tomasz, TKKF Falenica Warszawa 1024,06 JANKOWIAK Paweł, AZS Poznaƒ 776,07 SKOWRO¡SKI Marcin, UKS Ok´cie Sport Warszawa 768,08 WRZOŁ Mikołaj, BKT Advantage Bielsko-Biała 764,09 ŁOSIAK Bartosz, AZS Poznaƒ 639,0

10 PAWLICKI Aleksander, KT Legia Warszawa 637,011 GRZEGORCZYK Jakub, UKS Beskidy Ustroƒ 606,012 PALUCH Karol, UKT Winner Kraków 544,013 KUBICZ Wiktor, ZTT Złotoryja 498,014 SADAL Aleksander, RKT Return Radom 476,015 PIEKAREK Kacper, KTA Wrocław 445,0

KADETKI1 FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê 160,0 (1. jun.)2 BUCHLA Aleksandra, KS Warszawianka 64,0 (8. jun.)3 SILWANOWICZ Karolina, UKS Beskidy Ustroƒ 845,04 KULIK Wiktoria, ŁKT Łódê 804,55 SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot 769,56 SZYMCZUCH Oliwia, KS Grzegórzecki Kraków 730,07 SZMIT Karolina, Family Tennis Camp Âciegny 654,58 BŁAÂ Karina, TKT Tarnów 555,09 NOSEK Wiktoria, KS T´cza-Społem Kielce 540,0

10 ZAWADZKA Joanna, TKT Tarnów 539,011 SIERZPUTOWSKA Alicja, KT Legia Warszawa 522,012 WYSOCZA¡SKA Katarzyna, KTA Wrocław 520,013 MAÂLANKA Patrycja, KS Mostostal Zabrze 494,014 JASTRZ¢BSKA Paulina, SKT Sopot 456,015 BOGUS Karolina, KS Sport-Med Zabrze 450,0

KADECI1 HURKACZ Hubert, KKT Wrocław 545,0 (7. jun.)2 DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa 1050,0 (11. jun.)3 MATUSZEWSKI Piotr, AZS Poznaƒ 1108,04 MICHOCKI Przemysław, AZS Poznaƒ 1051,55 KOWALSKI Adrian, SKT Sopot 839,06 ÂMIETANA Piotr, KS Grzegórzecki Kraków 819,07 SMOLICKI Mateusz, KS Warszawianka 770,08 KRÓLIK Patryk, KS Warszawianka 699,09 ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa 662,5

10 RAUPUK Maksymilian, SKT Sopot 662,511 LIPI¡SKI Mateusz, KT Legia Warszawa 616,012 WALKUSZ Cezary, SKT Sopot 593,013 KOZIELSKI Łukasz, UKS Beskidy Ustroƒ 584,514 MOL Marcin, Servis Area Piekary Âlàskie 516,015 WOèNICKI Aleksander, AT Promasters Szczecin 509,0

JUNIORKI1 FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê 734,02 KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków 690,53 PYKA Katarzyna, UKS Beskidy Ustroƒ 630,54 STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra 549,55 ODRZYWOŁEK Iga, KS Górnik Bytom 505,06 BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo 475,87 PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ 431,38 BUCHLA Aleksandra, KS Warszawianka 405,09 BUCZY¡SKA Aleksandra, RKT Return Radom 389,5

10 WYSOCZA¡SKA Katarzyna, KTA Wrocław 381,511 HALICKA Weronika, ŁKT Łódê 376,012 POLA¡SKA Patrycja, RKT Return Radom 354,513 IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ 332,514 LEWI¡SKA Natalia, KT Jelenia Góra 329,015 JANKOWSKA Wiktoria, SKT Sopot 324,5

JUNIORZY1 DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ 544,5 (13. sen.)2 ŁOMACKI Piotr, KS Warszawianka 1112,5 (15. sen.)3 MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. 1953,84 GAJEWSKI Kamil, SKT Sopot 1160,55 GRESK Phillip, KS Warszawianka 973,06 TERCZY¡SKI Mateusz, SKS Match Point Âl´za 903,57 HURKACZ Hubert, KKT Wrocław 872,58 ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka 858,89 WALKÓW Szymon, Stow. Redeco SiR Wrocław 778,5

10 ZAWISZA Paweł, SKS Match Point Âl´za 660,512 KŁOS Pascal, SKT Centrum Bydgoszcz 497,513 DMOCHOWSKI Michał, SKS Match Point Âl´za 491,314 LEMIESZ Kacper, STZ Polkowice 449,015 ROLSKI Michał, Stow. Redeco SiR Wrocław 430,5

SENIORKI1 RADWA¡SKA Agnieszka, KS NadwiÊlan Kraków 29375,02 RADWA¡SKA Urszula, KS NadwiÊlan Kraków 6225,03 PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznaƒ 2575,04 LINETTE Magda, WKS Grunwald Poznaƒ 2125,05 KANIA Paula, KS Górnik Bytom 1680,06 KAWA Katarzyna, AZS Poznaƒ 1140,07 ZANIEWSKA Sandra, KS Górnik Bytom 660,08 JEGIOŁKA Justyna, UKS Smecz LeÊnica 580,09 ZAGÓRSKA Sylwia, AZS Poznaƒ 535,0

10 FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê 462,011 DOMACHOWSKA Marta, WKT Mera Warszawa 445,012 STENCEL Magdalena, SKT Sopot 292,013 BORGMAN Agata, KS Górnik Bytom 252,014 KOZUB Kasandra, AZS Poznaƒ 236,015 PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ 230,0

SENIORZY1 JANOWICZ Jerzy, MKT Łódê 15050,02 PANFIL Grzegorz, KS Górnik Bytom 1302,03 GADOMSKI Piotr, AZS Poznaƒ 1004,04 J¢DRUSZCZAK Mikołaj, KS Start-Wisła Toruƒ 593,05 CIAÂ Paweł, KS Warszawianka 509,06 LUTKOWSKI Wojciech, KT Legia Warszawa 468,07 KOCYŁA Arkadiusz, AZS Poznaƒ 403,08 KONIUSZ Bła˝ej, KS Górnik Bytom 391,09 KAPAÂ Andrzej, AZS Poznaƒ 382,0

10 LIPKA Dariusz, SKT Sopot 326,011 MAJCHROWICZ Adam, SKT Centrum Bydgoszcz 322,012 DO¡CZYK Louis, WKS Grunwald Poznaƒ 320,013 DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ 310,014 SZMYRGAŁA Mikołaj, SKT Centrum Bydgoszcz 261,015 ŁOMACKI Piotr, KS Warszawianka 256,0

Lista generalna za rok 2013

Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy

majàcy wa˝nà licencj´ PZT

Listy klasyfikacyjne

skrzatów sà ogłaszane

trzy razy w roku

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 55

Page 56: Tenisklub nr 82

Tenis 10 PROGRAM DOFINANSOWANY ZE ÂRODKÓW MINISTERSTWA SPORTU I TURYSTYKI

56 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Wyró˝nienia wojewódzkieDolnoÊlàskie Sinet Klub LegicaKujawsko-Pomorskie TK ToruƒLubelskie ZTT KT Return ZamoÊçLubuskie ST Smecz ˚aryŁódzkie MKT ŁódêMałopolskie TKT TarnówMazowieckie KT Ginter WarszawaOpolskie K´dzierzyƒski Klub TenisowyPodkarpackie KT Dada Paradiso Team KrosnoPodlaskie KT Okuła BiałystokPomorskie Sopocki Klub TenisowyÂlàskie BKT Advantage Bielsko-BiałaÂwi´tokrzyskie MUKS Gemik KielceWielkopolskie KS Warta PoznaƒWarmiƒsko-Mazurskie KS Budowlani OlsztynZachodniopomorskie Promasters Szczecin

Nagrod´ specjalnà otrzymał ZTT KT Return ZamoÊç

W zeszłym roku sklasyfikowane były 62 kluby i klubiki,w których çwiczyło nieco ponad 1900 dzieci. Obecniemamy ju˝ 87 oÊrodków i prawie 3700 maluchów

z coraz lepszym skutkiem naÊladujàcych Agnieszk´ Radwaƒskài Jerzego Janowicza.W czołowej czwórce ostateczna kolejnoÊç odpowiada punktacjiza liczb´ licencji zawodniczych. Tytuł klubu najlepiej realizujàcegozało˝enia programu „Tenis 10” obronił Sportteam, który z zapasempodwoił liczb´ dzieci uczàcych si´ graç w tenisa – z 341 do 708.Z trzeciego miejsca na drugie awansował Tie Break Warszawa.Na Ursynowie grupa çwiczàcych wzrosła niemal trzykrotnie – ze157 do 458.Przykład Tuana, który zajàł trzecià pozycj´, najlepiej Êwiadczyo tym, ˝e nigdy nie jest za póêno, aby przyłàczyç si´ do tej po˝y-tecznej rywalizacji. W zeszłym roku klub z Piaseczna nie był kla-syfikowany, a tym razem przebojem wdarł si´ na podium.Fachowà opiekà szkoleniowà obj´tych jest tam prawie 400 dzieci.W czołowej dziesiàtce jest a˝ szeÊç klubów z aglomeracji war-szawskiej, wi´c tu aden talent nie powinien przejÊç niezauwa˝onyprzez licencjonowanych trenerów. Troch´ martwi doÊç niska ak-tywnoÊç kilku klubów, które w całkiem niedalekiej przeszłoÊcistanowiły o sile polskiego tenisa. Palcami wytykaç nie b´dziemy– kto chce, ten sam znajdzie je w dolnych rejonach (lub w ogóle)tabelki na sàsiedniej stronie.Bardzo cieszy natomiast wzrost zainteresowania tenisem w mniej-szych oÊrodkach. W ciàgu roku do programu dołàczyły mi´dzyinnymi Gniezno, Kórnik, Nowy TomyÊl, Szczawno Zdrój, ˚ary…Fajnie by było, gdybyÊmy pod koniec 2014 roku musieli zmniejszyçczcionk´, aby zmieÊciç ponad 100 klubów, w których çwiczyłobyco najmniej 5000 dzieci. �

Sportteamtrzyma si´ mocnoMinàł sezon, w którym w polskim tenisiesporo si´ zmieniło, jednak Klubem Rokuw konkurskie PZT nadal jest UKS Sport-team Warszawa. Za plecami zwyci´zcówspory ruch, ale najwa˝niejszy jest wcià˝rosnàcy zasi´g programu „Tenis 10”.

Page 57: Tenisklub nr 82

Wyniki konkursu Klub Roku 2013

MIEJSCE KLUB LTT LICENCJE TURNIEJE TALENTIADA BONUS RAZEM 1. UKS SPORTTEAM WARSZAWA 30 708 73 50 14 875 2. ST TIE BREAK WARSZAWA 30 458 44 15 6 553 3. TUAN CLUB SPORT & SPA PIASECZNO 30 378 14 14 463 4. KS TENNIS LIFE BRWINÓW 30 227 65 5 25 352 5. PARK TENISOWY OLIMPIA POZNA¡ 30 131 65 20 25 271 6. KT BREAK WARSZAWA 30 132 51 10 11 234 7. MMKT Ł¢CZYCA 10 137 69 216 8. AZS POZNA¡ 30 86 62 25 203 9. WTS DESKI WARSZAWA 30 109 16 1 156 10. RKT RETURN RADOM 30 59 34 10 133 11. MKT ŁÓDè 20 85 16 5 126 KS WARTA POZNA¡ 10 108 8 126 13. KT DADA PARADISO TEAM KROSNO 20 34 59 3 116 14. STOWARZYSZENIE ŁÓDZKI KLUB TENISOWY 20 77 6 5 6 114 15. MUKS GEMIK KIELCE 20 61 20 10 111 16. SINET KLUB LEGNICA 10 47 50 107 SOPOCKI KLUB TENISOWY 30 41 36 107 18. KS BUDOWLANI OLSZTYN 20 27 48 10 105 19. KT GINTER WARSZAWA 30 73 1 104 20. K¢DZIERZY¡SKI KLUB TENISOWY 20 42 20 82 21. TT ÂWIERCZEWO POZNA¡ 20 61 81 ZTT KT RETURN ZAMOÂå 20 47 14 81 23. ZTT ZŁOTORYJA 20 21 38 79 24. KT LEGIA WARSZAWA 20 55 75 25. KS PROMIE¡ OPALENICA 10 63 73 26. TUKS ZDU¡SKA WOLA 10 10 44 5 69 27. TK TORU¡ 20 17 28 65 28. UKS KT ZGODA NAKŁO N/NOTECIA 10 19 35 64 29. BKT ADVANTAGE BIELSKO-BIAŁA 30 30 2 62 30. TARNOWSKI KLUB TENISOWY 10 13 30 5 58 31. SKT SMECZ PUŁAWY 10 10 36 56 32. KU AZS UKW BYDGOSZCZ 20 29 49 33. KS MOSTOSTAL ZABRZE HOLDING SA 10 35 45 UKS ST NET WARSZAWA 10 35 45 35. GŁOGOWSKIE TOWARZYSTWO TENISOWE 20 3 20 43 36. KTA WROCŁAW 10 6 25 41 37. KS STAR-WISŁA TORU¡ 30 9 39 38. PROMASTERS SZCZECIN 10 15 6 5 36 39. UKT RADOÂå 90 WARSZAWA 20 15 35 40. KT OKUŁA BIAŁYSTOK 20 13 33 KS GRZEGÓRZECKI KRAKÓW 10 7 16 33 42. KS T¢CZA-SPOŁEM KIELCE 20 6 5 31 43. GKS GÓRNIK Ł¢CZNA 10 9 10 29 44. UKT TENISPRO KOSZALIN 10 11 2 5 28 ST SMECZ ˚ARY 10 18 28 UKS LOB-DAT WROCŁAW 10 8 10 28 47. KORTOWO TC POZNA¡ 10 17 27 48. KKT NA BŁONIACH KRAKÓW 10 7 8 25 49. UKT TOPSPIN WOŁOMIN 20 3 23 UKT KOZIOŁEK LUBLIN 10 7 6 23 51. UKT WINNER KRAKÓW 10 6 6 22 52. UKS K¢TRZYNIANKA 10 6 5 21 UKS TEAM MRÑGOWO 10 11 21 54. TORU¡SKIE STOWARZYSZENIE TENISOWE 20 20 MKS SZCZAWNO ZDRÓJ 10 10 20 56. AT AMJ SIR W. DOMASZEWICZ LEGIONOWO 10 9 19 57. KS GÓRNIK BYTOM 10 8 18 58. TUKS KOZICA PIOTRKÓW TRYBUNALSKI 10 7 17 SKT CENTRUM BYDGOSZCZ 10 7 17 60. TUKS SMECZ TOMASZÓW MAZOWIECKI 10 6 16 UKS SIGMA POZNA¡ 10 6 16 UKS SMECZ GNIEZNO 10 6 16 63. KT CENTRUM INOWROCŁAW 10 5 15 64. UKS TRÓJKA ZABRZE 10 4 14 65. MKT STALOWA WOLA 10 3 13 NOWOTOMYSKI KLUB TENISOWY 10 3 13 UKS WARTA LUBO¡ 10 3 13 68. UKS DWÓJKA ZIELONA GÓRA 10 2 12 69. STOWARZYSZENIE REDECO SIR 10 1 11 MIEDZESZYN WARSZAWA 10 1 11 SERVIS AREA PIEKARY ÂLÑSKIE 10 1 11 UKS GEM CZ¢STOCHOWA 10 1 11 73. GDA¡SKA AKADEMIA TENISOWA 10 10 CHORZOWSKIE TOWARZYSTWO TENISOWE 10 10 CZKT VICTORIA CZ¢STOCHOWA 10 10 KUJAWSKIE CT PROMASTERS INOWROCŁAW 10 10 POZ-BRUK SOBOTA 10 10 STOWARZYSZENIE RODAN-CLUB KÓRNIK 10 10 STT FAKRO NOWY SÑCZ 10 10 ST GLOBALSPORT POZNA¡ 10 10 ST SCORE ELBLÑG 10 10 TKS ARKA GDYNIA 10 10 UKS TENIS24 KRAKÓW 10 10 AM TENIS WARSZAWA 10 10 OK¢CIE TC WARSZAWA 10 10 POBIEDZISKI KLUB TENISOWY 10 10 TORU¡SKIE STOWARZYSZENIE IDEA SPORT 10 10

W konkursie mogà braç udział wyłàcznie kluby z licencjà Polskiego Zwiàzku Tenisowego.

Page 58: Tenisklub nr 82

Skàd pomysł, ˝eby w ten sposób uczyç dorosłych gry w tenisa?– Tenis Xpress to cz´Êç kampanii ITFTennis Play and Stay. W 2007 roku uznaliÊmy,˝e osobom w ka˝dym wieku nale˝y pre-zentowaç tenis jako gr´ łatwà, fajnài zdrowà. Zale˝y nam na tym, by od pierw-szych zaj ç uczyç serwowania, prowadzeniawymian oraz liczenia punktów.

W szeÊç tygodni doroÊli mogà si´ nauczyç podstawtenisa. Trzeba jedynie u˝ywaç wolniejszych piłek i dobrze si´ przy tym bawiç – uwa˝a Mark Tennant,jeden z pomysłodawców programu Tenis Xpress.

Jakie sà główne zało˝enia programu Tenis Xpress?– Program skierowany jest do totalnychamatorów. Chcemy w sposób prosty i dy-namiczny, z wykorzystaniem wolniejszych– pomaraƒczowych i zielonych – piłek, na-uczyç amatorów podstaw tenisa. Na konieckursu ka˝dy uczestnik powinien byç w stanierozegraç mecz tymi piłkami.

Czy nauczenie si´ podstaw tenisaw szeÊç tygodni jest w ogóle mo˝liwe?!– Tak, właÊnie takie jest zało˝enie programu.Po szeÊciu tygodniach uczestnicy sà w stanieserwowaç, prowadziç wymiany i liczyçpunkty, je˝eli podczas nauki b´dà grali po-maraƒczowymi lub zielonymi piłkami.Wolniejsze piłki sà a˝ takie wa˝ne?– To jest kluczowe w naszym programie,poniewa˝ dla poczàtkujàcych graczy ˝ółtepiłki sà zwykle zbyt szybkie i odbijajà si´za wysoko. Dopiero gdy adepci nauczà si´na pełnowymiarowym korcie graç wolniej-szymi piłkami, powinni próbowaç z nor-malnymi, ˝ółtymi.Trudniej jest uczyç dorosłych ni˝ dzieci?– Wcale nie. Potrzebne jest jedynie troch´inne podejÊcie, poniewa˝ doroÊli ró˝nià si´od dzieci pod wzgl´dem fizycznym, psy-chicznym i emocjonalnym. Ró˝nià si´ te˝z uwagi na sposób uczenia si´.Jak si´ powinno uczyç dorosłych?– W niektórych przypadkach tak samo jakdzieci, w niektórych inaczej. I dzieciom,i dorosłym łatwiej jest si´ uczyç przyu˝yciu wolniejszych piłek i na mniejszymkorcie. Dzieci i doroÊli tak samo chcà si´przy tym dobrze bawiç. Ró˝nice sà najbar-dziej widoczne w sposobie, w jaki trenerzypowinni zajmowaç si´ zawodnikami.

Tenis Xpress

Z Markiem Tennantem rozmawia Krzysztof Domaradzki | Foto ITF

58 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Szybko, łatwo i przyjemnie

Page 59: Tenisklub nr 82

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 59

WOLNIEJSZE PI KI… ATWIEJSZA GRA

SERWUJ GRAJ LICZ PUNKTY od pierwszej lekcji

GRA W TENISA JEST ATWA!

Tenis Xpress to nowatorski program nauki gry w tenisa doros ych,

który umo liwia samodzieln gr ju po 6-tygodniowym kursie.

Wejd i dowiedz si wi cej:

www.pzt.pl/tenisxpress

TYDZIE 3 ORGANIZACJA ORAZ SZCZEGÓ OWA TRE LEKCJI

0-5 MINUTA WPROWADZENIE I WYJA NIENIE CELU LEKCJI

Spytaj uczestników czy pami taj , co by o tematem poprzednich zaj i jak im posz o podczas samodzielnego treningu, a tak e czy kto próbowa gra na punkty.Wyja nij cele obecnej lekcji.

5-10 MINUTA ROZGRZEWKA GRUPOWA: pi ka pomara czowa

wiczenie W parach, gracze próbuj gra po krosie na ma e kara, rozpoczynaj c wymian serwisem pocz tkowo z do u, a nast pnie z góry.

RADY I PODPOWIEDZIZwracaj uwag , aby na pocz tku ruchy by y niezbyt gwa towne. Stopniowo zwi kszaj intensywno rozgrzewki.Sprawd , czy gracze potrafi kierowa pi k po krosie.Upewnij si , e ka dy zawodnik zna imi swojego partnera.

Dzieci sà bardziej skłonne do kopiowania.Dorosłym natomiast trzeba dokładnie tłu-maczyç, dlaczego wykonujà poszczególneçwiczenia.Dlaczego doroÊli powinni si´ uczyç gryw tenisa z programem Tenis Xpress,a nie w tradycyjny sposób?– Z dwóch powodów. Po pierwsze, osobomdorosłym bardzo trudno jest si´ nauczyçgry w tenisa na pełnowymiarowym korciez wykorzystaniem normalnych piłek. Uczeniesi´ na mniejszym korcie przy u˝yciu wol-niejszych piłek jest najlepszà metodà. Podrugie, program Tenis Xpress pozwalauczyç si´ w grupie, razem z innymigraczami, dzi´ki czemu jest to o wieleprzyjemniejsze.Co muszà zrobiç kluby tenisowe, ˝eby wdro˝yç ten program?– W Polsce kluby muszà najpierw wysłaçswoich trenerów na warsztaty, które orga-nizuje Polski Zwiàzek Tenisowy. PZT dys-ponuje tak˝e materiałami i informacjamina temat programu, przygotowanymi z my-Êlà o klubach, trenerach i graczach. Klubymuszà si´ równie˝ wyposa˝yç w pomaraƒ-czowe i zielone piłki, które sà niezb´dnew prowadzeniu kursu.Ile osób, pana zdaniem, nauczy si´ graç w tenisa dzi´ki programowi Tennis Xpress?– ITF nie ma sprecyzowanych celów doty-czàcych liczby graczy, którzy zapałajà mi-łoÊcià do tenisa dzi ki naszemu programowi.Mamy nadziej´, ˝e ka˝dy klub tenisowywprowadzi Tenis Xpress do swojej oferty,˝eby doroÊli mogli si´ uczyç gry w fajnyi dynamiczny sposób.Czy Tenis Xpress sprawi, ˝e tenis w uj´ciu globalnym stanie si´ jeszcze bardziej popularny?– WłaÊnie takà mamy nadziej´! �

Page 60: Tenisklub nr 82

Tenis Xpress

60 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

10-25 MINUTA ZMUSZANIE PRZECIWNIKA DO PORUSZANIA SI (ROZPROWADZANIE) PODCZAS WYMIANY Z G BI KORTU: pi ka pomara czowa.

wiczenie Zawodnicy w parach graj na 4 ma e kara. Zawodnik A serwuje i pozostaje na linii serwisowej prawego kara. Zawodnik B biega i gra raz po krosie, raz po linii. Zmiana ról co 2 minuty. Liczenie najd u szej wymiany. W zale no ci od liczby uczestników mo na wyznaczy dwa pomara czowe korty na jednym korcie lub wprowadzi rotacj - jedna osoba gra wymian , druga odpoczywa i zmiana.

RADY I PODPOWIEDZIa) Taki skr t cia a, aby zamach odpowiada

kierunkowi planowanego zagrania pi ki.b) Zwracaj uwag , aby uderzenie by o grane ze

skr tu barków, a nie z nadgarstka.c) Wcze niejsze odprowadzenie rakiety do

ty u, pozwala na to, aby strefa kontaktu z pi k by a lekko przed tu owiem,

d) Zamach od do u do góry, aby ”podnie ” pi k ukiem nad siatk .

e) Podczas gry zawodnik znajduje si ca y czas w pozycji gotowo ci; zwraca uwag na dobry rytm poruszania si i odbijania pi ki.

f) Gracze po dobiegni ciu do pi ki, utrzymuj równowag w momencie uderzania w ni

ZAOBSERWOWANE TYPOWE B DY • uderzenia bez kontroli kierunku. Patrz a) i c).• uderzenia zbyt krótkie i niskie. Patrz b), c) i d)• przerywanie wymiany z powodu zbyt p askich

odbi pi ki lub trafi enia w siatk (patrz c) i d)) lub z powodu braku równowagi f).

• gracz „zrywa” uderzenia. Patrz c) i e)

Demonstracja Akcenty w wiczeniu:• utrzymywanie regularno ci podczas „rozrzucania”

przeciwnika po korcie,• wyko czenie zamachu w kierunku, w którym chcemy

zagra pi k (albo po krosie albo po linii),• wysoka parabola lotu pi ki nad siatk ,• ruch w kierunku pi ki pozwalaj cy na zachowanie

równowagi w chwili jej zagrania, a nast pnie szybki powrót i gotowo do kolejnego uderzenia.

U atwienie U ycie czerwonej pi ki; ograniczenie szeroko ci kortu, aby skróci dobieg do pi ki; gra tylko po krosie

Utrudnienie Cz stsze granie wymiany bekhendowej ni forhendowej; gra na ca ym korcie pomara czowym

25-40 MINUTA ZMUSZANIE PRZECIWNIKA DO PORUSZANIA SI (ROZPROWADZANIE) PODCZAS WYMIANY Z G BI KORTU: pi ka pomara czowa.

wiczenie Zawodnicy w parach graj na 4 ma e kara, staraj c si zmusi przeciwnika do biegania. Zawodnicy serwuj spoza prawego kara po krosie. Trener powinien zwraca uwag na zdolno graczy do „gonienia” przeciwnika przy wykorzystaniu uderze po ko le.

RADY I PODPOWIEDZIa) Taki skr t cia a, aby zamach odpowiada

kierunkowi planowanego zagrania pi ki.b) Zwracaj uwag , aby uderzenie by o grane ze

skr tu barków, a nie z nadgarstka,c) Wcze niejsze odprowadzenie rakiety do

ty u, pozwala na to, aby strefa kontaktu z pi k by a lekko przed tu owiem,

d) Zamach od do u do góry, aby ”podnie ” pi k ukiem nad siatk .

e) Podczas gry zawodnik znajduje si ca y czas w pozycji gotowo ci, zwraca uwag na dobry rytm poruszania si i odbijania pi ki.

f) Gracze po dobiegni ciu do pi ki, utrzymuj równowag w momencie uderzania w ni

ZAOBSERWOWANE TYPOWE B DY • uderzenia bez kontroli kierunku. Patrz a) i c).• uderzenia zbyt krótkie i niskie. Patrz b), c) i d)• przerywanie wymiany z powodu zbyt p askich

odbi pi ki lub trafi enia w siatk (patrz c) i d)) lub z powodu braku równowagi f)

• gracz „zrywa” uderzenia. Patrz c) i e)Demonstracja Akcenty w wiczeniu:• utrzymywanie regularno ci podczas „rozrzucania”

przeciwnika po korcie,• wyko czenie zamachu w kierunku, w którym chcemy

zagra pi k (albo po krosie albo po linii)• wysoka parabola lotu pi ki nad siatk ,• ruch w kierunku pi ki pozwalaj cy na zachowanie

równowagi w chwili jej zagrania a nast pnie szybki powrót i gotowo do kolejnego uderzenia.

U atwienie Powrót do pi ki czerwonej; ograniczenie szeroko ci kortu, aby skróci dobieg do pi ki; gra tylko po krosie

Utrudnienie Cz stsze granie wymiany bekhendowej ni forhendowej; gra na ca ym korcie pomara czowym

40-60 MINUTA ZMUSZANIE PRZECIWNIKA DO PORUSZANIA SI (ROZPROWADZANIE) Z SERWISEM I RETURNEM: pi ka pomara czowa.

wiczenie Zawodnicy w parach graj po krosie na ma e kara. Gracz A serwuje z góry (ma 2 serwisy), gracz B odgrywa return. Licz udane serwisy i returny. Zmiana ról po 3 punktach.

RADY I PODPOWIEDZISerwis a) sprawd , czy gracz utrzymuje równowag ,

nie jest pochylony, ma stopy rozstawione mniej wi cej na szeroko ramion;

b) wolny, prosty podrzutu pi ki;c) podrzut pi ki pionowy i lekko z przodu;d) akcent raczej na regularno ni na si

uderzenia.Returne) lekki skr t barków; kontrola nad kierunkiem odgrywanej pi ki;f) odegranie pi ki powinno mie bardziej

form „pchni cia” z maksymalnym wykorzystaniem ca ego ramienia, a nie szybkiego, mocnego uderzenia;

g) akcentuj wolne „podnoszenie pi ki” w taki sposób, aby tor jej lotu stanowi uk. Sprawd , czy g ówka rakiety przy kontakcie z pi k jest lekko otwarta.

ZAOBSERWOWANE TYPOWE B DY Serwis• gracz traci równowag . Patrz a).• gracz ma problem z dok adnym wyrzutem

pi ki. Patrz b) i c).• gracz uderza zbyt mocno. Patrz d).Return• uderzenia bez kontroli kierunku. Patrz e).• za lekkie uderzenia spowodowane odbijaniem

pi ki ruchem z nadgarstka. Patrz e) i f).• b d spowodowany zbyt p askim odbiciem

pi ki lub trafi eniem w siatk . Patrz g).

Demonstracja Akcenty w wiczeniu:• uproszczony ruch ramienia• synchronizacja obydwu r k i reszty cia a• pozycja gotowo ci do returnu• g ówny cel serwisu i returnu – zmuszenie przeciwnika

do ruchu• poznanie przepisów dotycz cych serwisu i returnu

U atwienie Serwis z do uUtrudnienie Zmniejszenie pola trafi enia poprzez podzielenie kara na

dwa. Popro graczy, aby przed serwisem mówili, w któr cze serwuj .

SPRAWDZANIE ZASAD

Upewnij si , e uczestnicy wiedz , e zaserwowana pi ka musi trafi w odpowiednie pole serwisowe. Pi ka trafi aj ca w siatk oznacza b d, ale serwuj cy ma do dyspozycji jeszcze drugi serwis.Serwis, po którym pi ka, po dotkni ciu ta my siatk,i wpadnie w pole serwisowe musi by powtórzony. Pi ka upadaj ca na linii jest dobra. Je li pierwszy serwis zosta zagrany w aut, zawodnik returnuj cy powinien wywo a „aut” szybko i wyra nie, a nast pnie niezw ocznie ustawi si do odbioru drugiego serwisu. B d przy drugim serwisie oznacza pope nienie tzw. podwójnego b du serwisowego – punkt otrzymuje zawodnik odbieraj cy.

Page 61: Tenisklub nr 82
Page 62: Tenisklub nr 82

Tenis (przy)ziemny

Zasadniczo wszyscy lubimy Êwi´ta. Szczególnie, gdy Êwi´tujemy nie u siebie i robota w kuchni spoczywa na rodzinie. Przy stole zasiada sporo osób, które sà bardzo wesołe i nie ustajà w pochwałach dla potraw i zakàsek.

Marny humor majà jedynie babcie, mamy i ciocie, które kilka dni sp´dziły w kuchni, ˝eby tym pozostałym było wesoło.Ale jak wiemy – „nieobecne nie majà racji”.

T enisowa dzieciarnia te˝ zasiada przyÊwiàtecznym stole i ze zdziwieniemstwierdza, ˝e sà takie potrawy jak

pierogi, karp w galarecie czy pyszna ryba po grecku (notabene w Grecji nikt o takiejpotrawie nie słyszał). Wi´kszoÊç młodzie˝yzna doskonale smak cheesburgerów, ke-babów i innych „chickenpulperów”. Szcz´-Êciarze trenujà za granicà i Êwi´ta sà jedy-nà okazjà, ˝eby spotkaç si´ z rodzinà.Tak jak rodzimà piłkà no˝nà interesuje si´spora grupa mniej lub bardziej ˝àdnych krwikibiców, zapewniajàc cykl krajowych rozgry-wek, tak w tenisie liczà si´ wyłàczniesukcesy zagraniczne. Kto nie trenuje i niegra za granicà, w naszym tenisie nie istnieje.Na krajowych turniejach trybuny Êwiecàpustkami, a krajowe puchary i dyplomy mo˝-na spokojnie schowaç do piwnicy. Nikogo tonie zainteresuje, a przybyła na Êwi´ta dalszarodzina traktuje krajowe sukcesy tak jakzwyci´stwo w zawodach w´dkarskich czymedal na wystawie goł bi. Taki to ju˝ sport,˝e sukces mierzy si´ od wejÊcia do pierw-szej setki na Êwiecie. Druga setka walczyo to, ˝eby z zarobkami zmieÊciç si´ w Êred-niej krajowej, a o zawodnikach z trzeciej set-ki nikt nigdy nie słyszał i nie wiadomo, czy oni w ogóle istniejà.Kilkaset tysi´cy kopaczy piłki ˝yje na Êwieciew dostatku i splendorze. Tysiàce tenisistów,mimo wieloletniej ci´˝kiej harówy, pełnejwyrzeczeƒ, mogà co najwy˝ej zadowoliç si´lekko ogłupiajàcà karierà nauczyciela tenisa,szkolàcego amatorów powy˝ej 90 kilo-gramów. Dlatego wszystkim, którym si´udało trenowaç i graç za granicà, warto przy-pomnieç, aby przy wigilijnym stole nie za-pomnieli o tych, co uwijajà si´ w kuchni.Tak si´ składa, ˝e tenis – jedna z najtrud-

MATKI I OJCOWIE SUKCESU

Felieton

Leszka Malinowskiego

niejszych dyscyplin sportowych (oprócz mor-dobicia, bo wystawianie g´by do obijania to ju˝ heroizm) – zwykle zwiàzany jest z aktyw-nym udziałem rodziców i całej rodziny.KiedyÊ obserwowałem poranny treningz dzieciakiem, po którego przyjechał dziadek.Rodzice zapewne pracowali w tym czasie na te lekcje w pocie czoła, liczàc, ˝e a nu˝ich mały pójdzie w Êlady „Jerzyka” albo chocia˝ „Frytki” i „Matki”.Troch´ im zaocznie współczułem. „Sztun-dziarz”, patrzàc gdzieÊ w bok, machinalnie

podawał piłki chłopcu i kazał çwiczyç serwis.Mały na prostych nogach wywijał rakietà, nie mogàc utrzymaç równowagi. Walił piłka-mi w sufit hali albo pod nogi, co w ogóle nie przeszkadzało „trenerowi” w pracy… Ten zabrał si´ do intensywnego szkoleniatylko na chwil´, kiedy w po malca przyjechałdziadek.Najlepiej oczywiÊcie, kiedy trenerem jesttata. Szanse na doprowadzenie zawodnikabàdê zawodniczki do poziomu Êwiatowegowzrastajà niepomiernie. Długo by wymieniaçgwiazdy tenisa wychowane bezpoÊrednioprzez rodziców. Przy okazji ubiegłorocznegoRoland Garros obserwowałem trening Rafa-ela Nadala. Rafa odbijał ze sparingpartne-rem, a z boku stał nieruchomo nieodłàcznystryjek-trener. Obok mnie na ławce jakiÊ fanzapytał koleg´: „Co ten Toni tak stoi?”. Drugi na to: „Jak to co? Pilnuje interesu”.Choç cz´sto tenisowe dzieci, kiedy osiàgnàsukces, popadajà w konflikty z rodzinà, trzeba pami´taç, kto jest ojcem i matkàsukcesu. Pami´tajcie, ˝e ten pan w czer-wonym płaszczu z białà brodà, który poło˝yłpod choinkà waszà pierwszà rakiet´, nie przyjechał bynajmniej z Laponii.Âwiàtecznie i noworocznie ˝ycz´ sukcesówwszystkim sportowcom i amatorom tenisa.A przede wszystkim – zdrowia! �

62 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Page 63: Tenisklub nr 82

Rankingi atpW W W . A T P . O R G . P L W W W . A T P . O R G . P L W W W . A T P . O R G . P L W W W . A T P . O R G . P L W W W . A T P . O R G . P L

KOBIETY OPEN1. Anna Wicha 1967 14102. Agnieszka Luciƒska-Kozłowska 1971 12603. Agata Wojciuk 1974 8704. Marta Âwiech 1988 8655. Katarzyna Bieniec 1989 705

KOBIETY +351. Monika Biernat 1974 ITF–92. Hanna Listek 1976 ITF–223. Iwona Domaƒska 1975 ITF–254. Monika ˚ywiecka 1976 ITF–415. Agata Wojciuk 1974 870

KOBIETY +401. Agnieszka Luciƒska-Kozłowska 1971 12602. Katarzyna Wachowiak 1973 5603. Edyta Tyrcz 1970 2714. Małgorzata Bełtowska 1970 2615. Izabella Suchodolska 1971 200

KOBIETY +451. Iwona Kowalska-Arteniuk 1966 ITF–312. Beata Mnichowska 1966 ITF–393. Monika Rajska 1965 ITF–444. Viloletta Stró˝yk 1966 ITF–725. Anna Wicha 1967 1240

KOBIETY +501. Iwona Wojsyk 1963 ITF–122. Małgorzata Andrzejczuk 1961 ITF–233. Izabela Gilewicz 1961 ITF–424. Anna Stanisławska 1963 ITF–575. Beata Borowy 1963 995

KOBIETY +551. Małgorzata Poloczek 1954 ITF–312. Gra˝yna Sobczyk 1955 ITF–753. Ewa Karwowska 1958 6014. Jadwiga Brochacka 1958 4405. Iwona Madej 1956 363

KOBIETY +601. Teresa Stochel 1953 ITF–272. Zofia Rumiƒska 1950 ITF–733. Gabriela Sławik 1951 ITF–794. Elvira Olbrich 1950 ITF–89 5. Jadwiga Gołda 1951 557

KOBIETY +651. Wanda Narojek 1947 ITF–392. Agnieszka Dyderska 1943 2813. Halina Marmurowska-Michałowska 1947 122

KOBIETY +701. Agnieszka Dyderska 1943 567

M¢˚CZYèNI OPEN PRO1. Roman Wyprzał 1979 2662. Paweł Dzikiewicz 1988 2553. Maciej Kwiatek 1992 2414. Wojciech Nowak 1979 1455. Jakub Puchalski 1982 141

M¢˚CZYèNI OPEN1. Maciej Duda 1983 14402. Hubert Paszkowski 1987 14403. Tomasz Rzuchowski 1981 1405

4. Grzegorz Staschinski 1982 13805. Maciej Baƒdo 1977 1310

M¢˚CZYèNI +351. Beniamin Budziak 1974 ITF–182. Maciej Baƒdo 1977 ITF–253. Paweł Herman 1974 ITF–394. Piotr Szczepanik 1978 ITF–705. Jarosław Nowosad 1977 ITF–94

M¢˚CZYèNI +401. Krzysztof Sieniawski 1970 ITF–452. Mariusz Mijalski 1969 ITF–943. Adam Bàczkowski 1973 14304. Jacek Torzewski 1969 13705. Andrzej Gàsienica-Roj 1972 1315

M¢˚CZYèNI +451. Robert Peszke 1968 ITF–312. Ireneusz Górka 1968 ITF–973. Tomasz Wawrzyniak 1961 11804. Krzysztof Ryƒski 1959 10405. Zbigniew Popieluch 1964 1000

M¢˚CZYèNI +501. Paweł Holwek 1961 ITF–512. Jacek Patalas 1960 ITF–763. Tomasz Wawrzyniak 1961 13604. Krzysztof Ryƒski 1959 11455. Janusz Cach 1958 960

M¢˚CZYèNI +551. Juliusz Madej 1958 ITF–272. Jan Papierz 1958 ITF–493. Bogusław Rogowski 1957 ITF–904. Janusz Cach 1958 13205. Janusz Słomiƒski 1957 1030

M¢˚CZYèNI +601. Andrzej Nuszkiewicz 1950 ITF–512. Marek Cieciera 1947 1160

3. Zygmunt Szafraƒski 1946 1150

4. Marian Mocoƒ 1952 1140

5. Zdzisław Macias 1950 1130

M¢˚CZYèNI +651. Kazimierz Listek 1947 ITF–20

2. Roman Mrozek 1944 ITF–33

3. Henryk Kukliƒski 1944 ITF–100

4. Marek Cieciera 1947 1320

5. Zygmunt Szafraƒski 1946 1150

M¢˚CZYèNI +701. Mirosław Popczyk 1943 ITF–30

2. Bronisław Wileƒski 1941 ITF–57

3. Krzysztof Dłutek 1942 ITF–72

4. Zygmunt åwiàkała 1940 ITF–81

5. Krzysztof Kuskowski 1943 1050

M¢˚CZYèNI +751. Aleksander Deƒca 1936 ITF–19

2. J´drzej Nowak 1938 ITF–32

3. Władysław Kuçmierczyk 1938 ITF–93

4. Jan Podobas 1935 1025

5. Zbigniew Pakiet 1938 550

M¢˚CZYèNI +801. Józef Bogdanowicz 1932 ITF–24

2. George Jarmoc 1932 ITF–29

3. Mieczysław Rataszewski 1929 ITF–39

4. Stanisław Nowak 1932 460

5. Henryk Kolankowski 1926 181

M¢˚CZYèNI +851. Henryk Kolankowski 1926 ITF–9

2. Bogdan Winiarski 1928 ITF–10

3. Stanisław Krupa 1922 ITF–20

4. Eugeniusz Czerepaniak 1921 ITF–32

5. Mieczysław WiÊniowski 1924 ITF–33

Lista klasyfikacyjna 11/2013 tenis – gram bo lubię

Stanisław HabdasW tenisa zaczàł graç przez przypadek,ot tak – dla towarzystwa. PodpatrujàcPiotra Jamroza, byłego zawodnika, jakszkoli kolejnych adeptów tego sportu,sam te˝ podjàł regularne treningi. Stanisław Habdas to trzykrotny mistrzPolski amatorów – w singlu w kat.+60 (2013) oraz deblu +45 (2008)i +55 (2010). W rankingu atp zajmujeobecnie 21. miejsce (kat. +60).Wzorem tenisisty jest dla niego RogerFederer.

Foto

Adam Nurkiewicz / Mediasport

(1 listopada 2012 – 31 paêdziernika 2013)

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 63

Page 64: Tenisklub nr 82

64 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

W szyscy znamy ten kłopot. Zbli˝ajà si´ Êwi´ta, szał zakupów, a koniec koƒcównie wiadomo co kupiç ˝onie, m´˝owi, partnerce, partnerowi, dzieciom, rodzi-com, przyjaciołom czy całej masie innych krewnych i znajomych.

Dlatego postanowiliÊmy Wam pomóc. Na kolejnych stronach znajdziecie krótkiprzeglàd wybranych przez nas prezentów tenisowych i nie tylko, które ze

spokojem mo˝emy w imieniu „Tensklubu” poleciç.WybraliÊmy starannie, na ka˝dà kieszeƒ i z ró˝nych dzie-

dzin. Jest coÊ dla duszy i coÊ dla ciała, jest elegan-cko, jest z fantazjà. A najwa˝niejsze,

˝e jest tenisowo.

˚yczymy udanych zakupów!

Tenisowe prezenty� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

Pod choink´ od „Tenisklubu”

Tylko teraz na hasło TENISKLUB mo˝esz dostaç

10% rabatu na kolekcj´ tenisowà firmy NIKE.

Oferta wa˝na do 31.12.13 i obowiàzuje w sklepie For Pro w Warszawie przy ul. MyÊliwieckiej 4A oraz w sklepie internetowym www.forpro.pl

10% RABATU

Page 65: Tenisklub nr 82

Cena 59 PLN

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 65

� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

KIA CarensKia Carens to kompaktowy MPV (Multi-Purpose Vehicle) zaprojektowany całkowicie od nowa z myÊlà o potrzebach nowoczesnej rodziny. Aerodynamiczna sylwetka, wybór czterech jednostek nap´dowych, czterech poziomów wyposa˝enia, niski poziomemisji CO2 (od 129 g/km), opcja siedmiu miejsc oraz bogate wyposa˝enie podnoszàcekomfort i bezpieczeƒstwo to istotne argumenty, dzi´ki którym Carens trzeciej generacjiprzyciàgnie z pewnoÊcià jeszcze wi´cej klientów do marki Kia. Dodatkowà zaletànowego Carensa jest 7-letnia gwarancja i cena. Wi´cej na www.kia.pl

Cena ju˝ od 65 990 PLN

Seria HydroConquest szybkopodbija serca entuzjastówsportów wodnych. W sercutego chronografu o Êrednicy41 mm pracuje ekskluzywnymechanizm z kołem kolum-nowym oznaczony numeremL688. Oprócz centralnychwskazaƒ godzin i minutgłównego czasu, zegarekwyposa˝ono w datownik na godzinie 4:30, 30-minutowylicznik stopera na godzinie 3, 12-godzinny licznik stopera na godzinie 6oraz mały sekundnik na godzinie 9. Cza-somierz ma kopert´ ze stali szlachetnej orazczarny gumowy pasek, który dodatkowo pod-kreÊla sportowy charakter modelu.

Cena 6 880 PLN

LONGINESHydroConquest

Tenisowa kolekcjaSpinki do koszuli

Oryginalne spinki do koszuli w ksz-tałcie rakiet tenisowych todoskonały pomysł na prezentdla m´˝czyzn, których pasjà

jest tenis. Spinki idealnie podkreÊlàelegancki wyglàd i uzupełnià "tenisowà" stylizacj´.

Spinki dost´pne na www.recman24.com

Page 66: Tenisklub nr 82

� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

Tenisowe prezenty

Czeka ci´ teraz doskonałe golenie z systemem 3D GyroFlex Philips SensoTouch 3D. Zapewnia jenasza najbardziej zaawansowana golarka. System GyroFlex 3D dopasowuje si´ do kształtówtwarzy i goli cały zarost w kilku ruchach dzi´ki głowicom UltraTrack. Specjalne uszczelnienieAquatec umo˝liwia wygodne golenie na sucho, a tak˝e odÊwie˝ajàce na mokro. TechnologiaSkinGlide zapewnia gładkà skór´, mniej podra˝nieƒ i otarç. Ergonomiczny uchwyt Easy Gripzapewnia pełnà kontrol´. Specjalny system Jet Clean czyÊci i ładuje golark´.

Rekomendowana cena 1769 PLN

Warrior 100 ESP jest idealnym połàczeniem siły uderzeƒ, komfortu oraz odpowiedniej rotacji w jednejrakiecie. Zaprojektowana specjalnie dla nowego typugraczy preferujàcych gr´ z linii koƒcowej, tak by ich uderzenia były gł´bsze, trajektoria lotu wy˝sza, a rotacja 30% wi´ksza ni˝ w tradycyjnych rakietach. Jest to nowoÊç z kolekcji 2014 wi´c b´dzie wyma˝onymprezentem pod choink´.

WielkoÊç główki: 100in2/645 cm2Waga (bez naciàgu): 290 g.Balans: 325 mmWaga zamachu: 285Układ strun: 14x16GruboÊç ramy: 24-26-22 mmDługoÊç: 27in/68.6 cmMateriał: 100% grafitDost´pne rozmiary ràczek: 2-4Owijka bazowa: ResiProNaciàg: premier Tour XC 15L

Torba tenisowa, która jest w stanie pomieÊciç 9 rakiet w dwóch komo-rach zamykanych na zamki błyskawicznez podwójnym suwakami. Posiadajednà komor´ termoizolacyjnà. Oddzielna komora na obuwie zamykanana zamek błyskawiczny. W jednej z komór siateczkowata, otwarta kieszeƒa w drugiej komorze kieszeƒ zamykana zamkiem błyskawicznym. Jednazewn´trzna kieszeƒ zamykana na zamek błyskawiczny. Bardzo dobrejjakoÊci wykonanie z trudnobrudzàcego si´ materiału odpornego nadeszcz. Mi´kkie, regulowane szelki. Uchwyt do noszenia torby w dłoni.Zastosowano technologie Thermoguard.

Cena 399 PLN Cena ok. 719 PLN

Tour Red 9 Pack Bag

PrinceWarrior 100 ESP

66 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

GolarkaSensoTouch 3D model RQ1295/23

Page 67: Tenisklub nr 82

Racket Holder X12 Team FLUO REDPojemnoÊç 72 l

Wymiary: 76x44x34 cmCena 299 PLN

Nowa elektryzujàca linia toreb TEAM z fluorescencyjnym czerwonymkolorem. MYBABOLATBAG.COM

Spersonalizuj swojà torb´ czyniàc jà wyjàtkowà!Okienko umiejscowione w widocznym miejscupozwala u˝ytkownikowi torby na umiesz-czenie własnej imiennej tabliczki. Odwiedê

www.mybabolatbag.com by w prostysposób wykonaç własnà tabliczk´!

Rado swojà nowà mini-kolekcjà zainspirowana została tenisem. Trzy nowe modele Rado Hy-perChrome reprezentujà trzy ró˝ne typy tenisowych nawierzchni: traw´, ziemi´ i korty twarde. Kort twardy to błyskotliwa wersja z niebieskimi detalami, kort trawiasty to oczywiÊcie jaskrawazieleƒ, a màczka Êmiały pomaraƒcz. Detale tarczy i wskazówki ka˝dej z nowych odsłonzegarka HyperChrome pokryto warstwà kolorowej substancji Super-LumiNova®, którapomo˝e ci błyszczeç tak˝e po długich i wymagajàcych meczach w sesji wieczornej. Nowe zegarki Rado HyperChrome Court oferujà komfort u˝ytkowania i wspaniały wyglàd. To kolejne asy na koncie RADO.

� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

RADOHyperChrome Court

Nowa rakieta Babolata, która szybko przekonałado siebie Jerzego Janowicza i Jo-Wilfrieda Tsong´, ju˝w sprzeda˝y! Nowa hybrydowa konstrukcja ramyz innowacyjnym rozwiàzaniem Eva Beam powoduje,˝e rakieta odpowiada błyskawicznie i bardzo precyzyjnie.U˝yty w konstrukcji grometów Pebax oraz profil X-Sider zwi´kszajà sweetspot i tolerancj´ na bł´dy.Elektryzujàcy i nowoczesny design oddaje charaktertej rakiety. Pure Strike to efekt analizy gry na przestrzeniostatnich lat, gdzie widaç wyraênà dominacj´graczy uderzajàcych z linii koƒcowej. Teraz zawodnicyz Babolat Team otrzymali narz´dzie, które jeszczelepiej pozwala atakowaç wznoszàcà piłk´. Rakietaw 3 wersjach wagowych – 290g / 305g / 320g.

Cena od 699 do 799 PLN

Piel´gnacyjny tonik do twarzy Eva NaturaHerbal GardenIntensywnie nawil˝a i odÊwie˝a pozostawiajàc subtelny za-pach. Wyrównuje pH skóryoraz łagodzi podra˝nienia. Bogate połàczenie substancjinaturalnych znajdujàcych si´w ekstrakcie z czerwonej koniczyny i aloesie a tak˝e D-pantenol i ceramidy roÊlinnesprawiajà, ˝e skóra staje si´mi´kka i zrelaksowana. Nie zawiera alkoholu. Polecany do ka˝dego rodzajucery, tak˝e delikatnej.PojemnoÊç: 200 ml

Przybli˝ona cena 7,00 PLN

Cena 14 000 PLN

BABOLATPURE STRIKE

TEAM FLUO RED

Plecak Team FLUO REDPojemnoÊç 26 lWymiary: 32x23,5x45

Cena 230 PLN

Page 68: Tenisklub nr 82

Po raz prawdziwy CARBON(włókno w´glowe) zostałwykorzystany do produkcjiurzàdzenia do kuchni – in-nowacyjny ekspres do kawyJURA Impressa J9.3 TFT posia-da front z r´cznie wytwarzanegowłókna w´glowego dzi´ki czemu ten ju˝ i tak pi´kny ekspres w nowejodsłonie zachwyca nawet najbardziejwymagajàcych koneserów, którzy nie tylkodocenià jego wykoƒczenie oraz wysokiejrozdzielczoÊci wyÊwietlacz TFT ale przede wszystkimktórych oczaruje i uzale˝ni niepowtarzalny smak kawy. Opatentowany system wst´p-nego zaparzania oraz jedyny w swoim rodzaju młynek AROMA + sprawià ˝e ristrettoi espresso b´dà czarne jak noc, a wykoƒczone kremowà piankà mleczne specjałyjak latte macchiato czy cappuccino zabiorà w podró˝ pełnà wyrafinowanego smakui niezwykłych doznaƒ. JURA – If you love Coffee…www.pl.jura.com

� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

Nowy HEAD Graphene™ Radical to Twójnowy, sprawdzony przez Andy’ego sposób na zwyci´stwo. Z HEAD Radical, wszystkieTwoje sztuczki na korcie sprowadzà si´ do jednego– rakiety. Zastosowany w rakiecie najmocniejszyi najl˝ejszy materiał Graphene™ pozwala na opty-malne rozło˝enie ci´˝aru, a co za tym idzie na lepszeprowadzenie rakiety i dynamiczniejszy zamach. Innowacyjny kształt i ˝ywe kolory podkreÊlajà dyna-miczny charakter nowych rakiet z serii Radical.Teraz, przy mniejszym wysiłku Twoja gra staje si´jeszcze bardziej barwna i skuteczniejsza.

Wi´cej na temat nowych rakiet z serii Radical nawww.head.pl

Rekomendowana cena 829 PLN

68 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

HEADGraphene™ Radical

Tenisowe prezenty

Niebanalny, m´ski zegarek Lacoste Durban 2010701,został wykonany z najwy˝szejjakoÊci materiałów. Staloweelementy zegarka, takie jakbransoleta i kopertaodporne sà na korozj´,a do tego nie wywołujàalergii. Model ten jestwodoodporny do po-ziomu pi´ciu atmosfer.Niebieski cyferblat tonajmocniejszy detaltego zegarka, któryskutecznie przyciàgauwag´ na ten solidny,markowy zegarek.www.timetrend.pl

Cena 777 PLN

LACOSTEDurban 20100701

Cena 8990 PLN

JURADla najbardziejwymagajàcychkoneserów…

Idealnie kremowa pianka w mgnieniu oka. Urzàdzenie to pozwoli ci szybko i w prostysposób przygotowaç doskonałà piank´ mlecznàdo twoich specjałów niezale˝nie czy potrzebujeszzimnej pianki do drinków na bazie czekolady czy chcesz przygotowaç goràce latte frio. Automatyczny spieniacz do mleka został zapro-jektowany tak aby stanowiç idealne uzupełnie-nie twojego ekspresu.

Cena 299 PLN

Page 69: Tenisklub nr 82

Dzi´ki współpracy magazynu "Tenisklub" i wydawnictwa Bukowy Las mo˝esz ka˝dà z tych pozycji kupiç

z 25% rabatem.

Kod promocyjny: TENIS+BLSzukaj na www.fabryka.pl

Czas trwania promocji:

od 05.12.13 do 31.01.14

� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 69

Nowa kolekcja rakiet Princeju˝ dost´pna w sportclub.com.pl.

Flagowym modelem tej serii jest rakieta Prince Tour 98 ESP z otwartym układem strun 16/16

tzw. Extreme String Pattern. Zaprojektowana jest dla tenisistów szukajàcych manewrowej rakiety która

pozwoli nadaç piłce bardzo du˝à rotacj´ (nawet o 30 %wi´kszà w stosunku do standardowego układu strun) .EXO3 zwi´ksza elastycznoÊç strun zapewniajàc wi´kszykomfort gry przy uderzeniach niecentrycznych. Wàska rama a tak˝e balans wywa˝ony w kierunku ràczkizapewnia manewrowoÊç gwarantujàc komfort równie˝przy grze przy siatce.Idealny prezent dla fanów Prince.

Zostały zaprojektowane dla Davida Ferrera na turniej Roland Garros2013. Wytrzymała i przewiewna cholewka doskonale sprawdzi si´w trakcie dłu˝szych treningów. Wykonanie z połàczenia materiałówsyntetycznych z nylonowà siateczkà i mikrofibrà zapewni optymalnykomfort u˝ytkowania. Dzi´ki systemom HCTL i 3-S stopa ma zapewnionewsparcie i kontrol´ ruchu w trakcie szybkich skr´tów czy nagłych zmiankierunków ruchu. Bie˝nik znakomicie sprawdzi si´ na kortach ziemnych.

Cena 599,99 PLN Cena 619 PLN

LOTTORAPTOR ULTRA IV CLAY

PrinceTour 98 ESP

BUKOWY LASKOLEKCJA

TENISOWYCH IDOLI

Page 70: Tenisklub nr 82

� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

ZAMIATARKA DO LINII

KEHRFIX

Tenisowe prezenty

Szczotka obrotowa zapewnia idealny efekt czyszczàcy.

Polipropylenowe włókna szczotki nie powodujà uszkodzenia nawierzchni kortu.

Prosta i mocna konstrukcja czyszczarki nie wymaga konserwacji.

Solidna budowa mechanizmu nap´dowego oraz zaokràglona ràczka

umo˝liwia sprawne posługiwanie si´ przyrzàdem.

Mo˝liwoÊç rozło˝enia teleskopowej ràczki i zapakowania przyrzàdu

w mały karton (21 x 23 x 70cm) jest bez wàtpienia zaletà,

jeÊli zamawiamy szczotk´ na prez´t pod choink´.

Adres internetowy: www.e-korty.pl

Cena produktu 629 PLN

Wszystkim klientom, zawodnikom i miłoÊnikom tenisaKlub ST Tie Break Warszawaskłada najserdeczniejsze ˝yczenia z okazji Âwiàt Bo˝ego Narodzenia i Nowego Roku

ST Tie Breakul. Koncertowa 8A02-787 Warszawa

www.tiebreak.pl

Page 71: Tenisklub nr 82

� � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � � �

Page 72: Tenisklub nr 82

Obok kortów

PEWNIE, ˚E NARCIARZRoger Federer ju˝ nie wygrywa jak kiedyÊ,ale nadal ma liczne grono wiernych sympa-tyków, tak˝e na Twitterze. Niedawno zapytałich, z jakim sportowcem i w jakiej dyscypli-nie mógłby si´ zmierzyç. Zapewne padłowiele pomysłów, ale cały rozgłos przypadłalpejce Lindsay Vonn. Mistrzyni Êwiata i zło-ta medalistka olimpijska odpisała: „Poje˝d˝´z tobà na nartach, jeÊli zagrasz ze mnàw tenisa”. W odpowiedzi na t´ propozycj´tenisista przypomniał Amerykance, ˝e jestSzwajcarem i na nartach jeêdziç potrafi.JeÊli chcecie si´ dowiedzieç, jak potoczyłasi´ (a mo˝e nadal jeszcze si´ toczy?)wywiana twitów, musicie sprawdziç na @rogerfederer lub @lindseyvonn.

MARIA SZARAPOWA – zdaniem bułgarskiejprasy – zrezygnowała z udziału w WTA Cham-pionships wcale nie z powodu kontuzji, leczcià˝y. Szcz´Êliwym tatusiem miałby zostaçGrigor Dimitrow, który jednak nazwał tedoniesienia plotkà. Bułgar nie zmarnowałjednak okazji, aby poinformowaç, jak bardzojest szcz´Êliwy w zwiàzku z Rosjankà.Nie wszystkich przekonał. Portal novini.bgupiera si´, ˝e Szarapowa wkrótce zostaniemamà i podaje kilka argumentówpotwierdzajàcych t´ tez´. Trudno jednak uznaç je za dowody, sà to najwy˝ej poszlaki.Przykład? Co z tego, ˝e podczas kolacjiw restauracji piła tylko wod´. A co miała piç?Wód´?!Bardziej przekonujàca wydaje si´ informacja,˝e w lutym – zamiast biegaç po kortachw Doha i Dubaju – Szarapowa b´dzie sie-działa w studiu amerykaƒskiej telewizji NBCi komentowała zimowe igrzyska olimpijskiew Soczi.

LEEEå NOVAK, LEEEå!Air Serbia, nowa linia lotnicza, swà pierwszàmaszyn´ – Airbusa A319 – nazwała imie-niem Novaka D˝okovicia. Kolejne samoloty,a ma byç ich w sumie 14, b´dà miały za pa-tronów wybitnych ˝yjàcych Serbów.

MEDIALNYTESTCIÑ˚OWY

72 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Nawet w krzy˝owym ogniu pytaƒ Agnieszka Radwaƒska nie chciała powiedzieç, jak to jest ze zwiàzkiem jej serdecznej przyjaciółki. Czy KAROLINA WOèNIACKAnaprawd´ rozstała si´ z Rorym McIlroyem, czy to tylko chwilowy kryzys?Nie dowiedzieliÊmy si´ w Krakowie, wi´c musieliÊmy wysłaç w teren szpiegów. Zacz´liÊmy od pól golfowych i to był strzał w dziesiàtk´, ˝eby nie powiedzieç „hole in one”.Nasi ludzie wypatrzyli Karolin´ na Jumeirah Golf Estates w Dubaju, gdzie Rory grałw turnieju. To fakt, ˝e nie dali si´ razem sfotografowaç, ale przecie˝ nie poleciała tam, aby ˝yczyç mu „bogeya” przy ka˝dym dołku.

MAMY DOWÓD!

Page 73: Tenisklub nr 82

ŁOWCY NIE TYLKO AUTOGRAFÓWJuan Martin del Potro prze˝ył w Pary˝u niemiłà przygod´. Na Dworcu Północnym, skàd miał odjechaç pociàgiem do Londynu (na turniej Masters), został okradziony. Argentyƒczyk, poproszony przez kibiców o autografy, na chwil´ odstawił baga˝. Złodzieje wykorzystali okazj´ i wyj´li mu z torby kilka drobiazgów, mi´dzy innymi ró˝aniecpoÊwi´cony przez papie˝a Franciszka.

TAJEMNICA SUKCESUWszyscy, którzy do tej pory napisali coÊ o karierze Wiktorii Azarenki, a zwła-szcza o jej poczàtkach (kariery, nie tenisistki), b´dà musieli nanieÊç sporepoprawki. Przede wszystkim muszà dodaç, ˝e najwi´cej Wika zawdzi´czaALEKSANDROWI ŁUKASZENCE, który powiedział, a dziennikarze zanotowalisłowo w słowo, ˝e dał jej kiedyÊ osobisty przykład, jak uderzaç forhend, a jak bekhend.– Miała osiem lat, kiedy poprosiła swojego trenera, aby pokazał jej, jak graprezydent. No i zacz´liÊmy graç razem. O, taka była mała, ale nauczyła si´ – pochwalił podczas gospodarskiej wizyty w centrum tenisowym w Miƒsku. MI¢DZY PIŁKARZAMI

A KIEROWCAMIW rankingu najpopularniejszych polskich sportowcóww ciàgu ostatniego roku najwi´kszy wzrost – o 8 procent – „znajomoÊci spontanicznej” (tak to okreÊlajà specjaliÊciz bran˝y marketingowej) odnotowała Agnieszka Radwaƒskai awansowała na szóste miejsce. Tenisistk´ wyprzedzajàtylko Robert Lewandowski, Adam Małysz, Jakub Błaszczy-kowski, Robert Kubica i Artur Boruc.

Foto AFP / East News

Nie wygrywał Wielkich Szlemów, to nie pisał. Min´ło zaled-wie 14 miesi´cy od zdobycia przez Andy’ego Murraya pierw-szego tytułu, a na półki ksi´garƒ trafiła ju˝ druga jego ksià˝ka. Tylko patrzeç, jak „Siedemdziesiàt siedem: mojadroga do wimbledoƒskiej chwały” zostanie przetłumaczonana polski.

JAK NIE FORHENDEM, TO PROZÑ

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 73

MURRAYPOZWANYDavid Cody, o którym mało kto słyszał,był w latach 2003-05 doradcàAndy’ego Murraya. Na zakoƒczeniewspółpracy dostał od tenisisty 65tysi´cy funtów odprawy. Wtedy jà za-akceptował, ale właÊnie sobie przy-pomniał, ˝e nale˝y mu si´ wi´cej.Du˝o wi´cej. Uznał, ˝e miał ogromnyudział w zawarciu kontraktu sponsor-skiego tenisisty z Royal Bank of Scot-land w 2006 roku i teraz przed sà-dem domaga si´ od mistrza US Openi Wimbledonu udziału w jegopóêniejszych dochodach.Chodzi o sporà kwot´, poniewa˝ kosz-ty sàdowe s´dzia David Donaldsonocenił na co najmniej 150 tysi´cy fun-tów i za˝àdał wniesienia takiej opłatyprzez powoda i dał mu na to 28 dni.I tak sprawa chyba upadnie, poniewa˝Cody – jak wyznał mediom – „nie manic poza długami w banku”.

Page 74: Tenisklub nr 82

O d ubiegłego roku trwajà sukce-sywne zmiany w klasie GS i wpro-wadzanie na rynek nowej, ju˝

czwartej, generacji tego modelu Lexusa.Dzi´ki stopniowym zmianom model pla-sujàcy si´ w segmencie aut klasy E, czyliklasy wy˝szej, dost´pny był w trzech wa-riantach nap´du: 250, 350 AWD i 450h.Stopniowo od poczàtku tego roku wpro-wadzany był kolejny model GS-a – 300h.Po raz pierwszy 300h został zaprezento-wany w kwietniu tego roku w Szanghaju.Swojà europejskà premier´ miał na nie-dawnych targach we Frankfurcie, gdziewzbudził spore zainteresowanie europej-skich kierowców.

Głównymi atutami nowego, hybrydowegomodelu sà przede wszystkim 2,5 litrowy,4-cylindrowy silnik o mocy 181 KM i zu-˝yciu paliwa poni˝ej 5 litrów, połàczonyz jednostkà elektrycznà, o wyjàtkowodu˝ej, jak na ten typ silnika mocy 143 KM.Zaletà nap´du hybrydowego jest równie˝niska emisja dwutlenku w´gla (CO2) –na poziomie 109 g/km.

Rodzina GSModel 300h zachowuje tak charaktery-stycznà dla całej rodziny GS wyrazistà,dynamicznà lini´ nadwozia, uzupełnionào typowà dla nowych Lexusów stylizacj´osłony chłodnicy w kształcie klepsydry.

Lexus GS 300hJapoƒska marka wzbogaciła swojà ofert´ o kolejny model hybrydowy. Do wi´kszego GS 450h dołàczył teraz nieco mniejszy 300h. Dzi´ki temu Lexus stał si´ pierwszym producentem na Êwiecie, oferujàcym dwa warianty tego nap´du do jednego modelu auta.

74 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Auto dla tenisisty

Projektor HUD wyÊwietla najwa˝niejszeinformacje na przedniej szybie

Page 75: Tenisklub nr 82

Auto posiada wszystkie zalety jego „star-szego brata” 450h. Zaawansowany systemochrony przedzderzeniowej (w tym ka-mer´ monitorujàcà czujnoÊç kierowcy),układ kontroli pr´dkoÊci jazdy, wspoma-ganie utrzymania pasa ruchu, układnoktowizyjny oraz układ RCTA, infor-mujàcy o pojazdach nadje˝d˝ajàcychprostopadle do osi naszego samochodu,gdy wyje˝d˝amy tyłem z miejsca par-kingowego.Równie˝ wn´trze nowego GS prezentujesi´ bardzo interesujàco, choçby dzi´kinowej dêwigni zmiany biegów i projektorHUD, wyÊwietlajàcy najwa˝niejsze infor-macje na przedniej szybie.

Ju˝ w PolsceA wszystko w przyst´pniejszej cenie ni˝model flagowy GS – 450h. Podstawowywariant GS 300h Elite kosztuje 208 500 zł(w przedsprzeda˝y nawet 184 900 zł).Wariant Business to wydatek rz´du236 800 zł (w przedsprzeda˝y 209 900zł). Samochód mo˝na ju˝ zamawiaç w Pol-sce, a promocyjne ceny obowiàzujà dokoƒca roku.Dzi´ki nowemu 300h szykuje si´ kolejnyrekord sprzeda˝y modeli GS. W 2012roku w Polsce sprzedano 207 modeli tegoauta i uplasowało to nasz kraj na czwartymmiejscu w Europie po Rosji, Wielkiej Bry-tanii i Niemczech.

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 75

Dodatkowa sygalizacja na lusterku informuje o mijajàcych nas pojazdach

Wn´trze nowego GS 300h robi wra˝enie przestronnoÊcià i funkcjonalnoÊcià

Wykoƒczenie Êrodka charakteryzuje dbaloÊç o najmniejsze szczegóły

Dane techniczne

Typ nadwozia sedan Liczba drzwi 4 Liczba miejsc 5 Dł./szer./wys. 4850/bd/1470 Masa własna 1735 Pojemn. baga˝nika (l) 451 Zbiornik paliwa (l) 66 PojemnoÊç silnika 2494 Nap´dza oÊ tylnia Skrzynia biegów automat bezstopn. Przyspieszenie 0-100km/h 9,2 Pr´dkoÊç maksymalna 190 Ârednie spalanie l/100km 4,7

Page 76: Tenisklub nr 82

U rodziła si´ w 1958 roku w Mo-skwie, w sportowej rodzinie. Mat-ka Swietłana Sewastianowa była

trenerkà tenisa w klubie Dynamo. OjciecJurij Czmyriow szkolił lekkoatletów. Ro-dzice postanowili zrobiç z Nataszy gwiazd´nie tylko radzieckiego, ale i Êwiatowegotenisa. Zacz´ła graç w wieku siedmiu lat.Szybko si´ okazało, ˝e ma do tego sportuogromny talent.Wygrywała turnieje juniorskie jeden zadrugim, ale na korcie zachowywała si´nieznoÊnie. Zawsze mówiła to, co chciała.Krytykowała s´dziów, kiedy zaleêli jej zaskór´. „Nie chcieliÊmy, ˝eby nasza córkamiała jakiekolwiek kompleksy. Wychowy-waliÊmy jà na ksi´˝niczk´ tenisa” – wspo-mina Swietłana Sewastianowa.W szkole, a potem na uczelni, nie była ju˝taka wyniosła. Kole˝anki i koledzy z tamtychczasów wspominajà jà z du˝à sympatià.Studiowała dziennikarstwo na Uniwersy-

Kroniki kortowe

Ksi´˝niczka zza Trudno dziÊ uwierzyç w to, co przytrafiło si´Natalii Czmyriowej. A przecie˝ ta opowieÊçdotyczy nie tak dawnychczasów. Wybitnie utalen-towana dziewczyna miała 25 lat, kiedy przestała wyczynowograç w tenisa. Nie z powodu kontuzji,ale w wyniku szykan zestrony komunistycznychwładz ZSRR.

Tekst Andrzej Fàfara

Foto RIA Nowosti / East News

76 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Natalia Czmyriowaodwróciła si´ od Êwiata w wieku 25 lat

Page 77: Tenisklub nr 82

tecie Moskiewskim. JednoczeÊnie graław tenisa, wi´c zrobienie dyplomu zaj´łojej dwa razy wi´cej czasu ni˝ rówieÊnikom.

Punkty liczone po radzieckuMiała zaledwie 15 lat, kiedy wysłano jà naturniej wimbledoƒski. Przeszła kwalifikacje,ale władze szacownego All England LawnTennis and Croquet Clubu – ze wzgl´duna zbyt młody wiek Rosjanki – nie pozwoliłyjej wystartowaç w głównej cz´Êci imprezy.Wracała na londyƒskie trawniki jeszczedwa razy. W obu przypadkach (1975-76)wygrała turnieje juniorek, a przy okazjidochodziła do czwartej rundy w rywalizacjiprofesjonalistek.W 1975 roku odniosła te˝ zwyci´stwow juniorskim US Open. Znawcy nie mieliwàtpliwoÊci: w kobiecym tenisie pojawiłsi´ nieprzeci´tny talent, kandydatka nadługoletnià liderk´ Êwiatowego rankingu.Czmyriowa grała odwa˝nie i bezkompro-misowo. Nie czekała na błàd rywalki, nie

kalkulowała. Zdobywała punkty zarównodzi ki mocnym uderzeniom z linii koƒcowej,jak i po atakach przy siatce. Wynikało topo cz´Êci z jej charakteru, w du˝ym jednakstopniu było efektem pomysłu głównegoteoretyka radzieckiego tenisa tamtych cza-sów, profesora Siemiona Bielica-Giejmana.Namówił on szefów federacji do wprowa-dzenia specyficznego systemu liczeniapunktów w turniejach młodzie˝owych. Zawygrywajàcy serwis albo wolej – dwapunkty zamiast jednego. To zmuszało mło-dych tenisistów do podejmowania ryzyka.Mecze z udziałem Nataszy, rozgrywanewedług tej reguły, trwały zazwyczaj kwa-drans, a nawet krócej.Wszystko wi´c, na razie, szło znakomicie.Utalentowana dziewczyna zza ˝elaznejkurtyny była atrakcjà profesjonalnych tur-niejów. Grała jednak na Zachodzie bardzorzadko. W archiwach jest zapis o jedenastustartach Czmyriowej w latach 1973-77,nie liczàc udziału w meczach o Puchar

˝elaznej kurtyny

Dwa razy wygrała Wimbledonw kategorii juniorek �

Page 78: Tenisklub nr 82

Federacji oraz w rozgrywkach zawodowejligi World Team Tennis. Ale o tym póêniej.Drugim z tych jedenastu turniejów Nataszybył Australian Open w 1975 roku. 16--letnia Rosjanka awansowała wtedy dopółfinału, przegrywajàc po wyrównanejwalce (4:6, 4:6) z Martinà Navratilovà,która reprezentowała wtedy jeszcze Cze-chosłowacj´.

180 dolarów na wacikiW turniejach Wielkiego Szlema, a nakrótkim tenisowym szlaku Czmyriowejbyło ich zaledwie szeÊç, zawsze trafiałana jakàÊ sław´ kobiecego tenisa. Po Mel-bourne był Wimbledon i znów Navratilova(1:6, 0:6), tym razem w 1/8 finału.W tym samym roku w drugiej rundzie USOpen przyszło jej walczyç z Chris Evert(0:6, 3:6). W nast´pnym sezonie (1976)stoczyła na Wimbledonie zaci´ty pojedynekz rodaczkà Olgà Morozowà (4:6, 6:4,1:6), która dwa lata wczeÊniej graław Londynie w finale. I potem był kolejnymecz z Evert (1:6, 2:6) w çwierçfinaleUS Open.

Czmyriowa Czmyriowà, ale w tamtychczasach dla organizatorów zachodnich tur-niejów atrakcyjni byli wszyscy radzieccy te-nisiÊci. W kobiecej reprezentacji głównàpostacià była wspomniana Morozowa, w m -skiej zaÊ prym wiódł Aleksander Metreweli,finalista Wimbledonu z 1973 roku.Nic dziwnego, e szefowie pierwszej w hi-storii ligi tenisowej WTT zaprosili w pew-nym momencie do udziału w rozgrywkachekip´ ZSRR. Zaproszenie – o dziwo – zo-stało przez komunistyczne władze przyj´te.Zespołowo goÊcie zza ˝elaznej kurtynysukcesów nie odnieÊli, ale Czmyriowadwukrotnie pokonała Evert, potwierdzajàcpo raz kolejny olbrzymie mo˝liwoÊci.Wtedy poznała prezydenta USA GeraldaForda, który zaprosił radzieckà ekip´ doBiałego Domu. Wymienili uÊcisk dłoni,odbyli krótkà rozmow´. W kraju podobnyzaszczyt był dla tenisistów ZSRR nieosià-galny. Sekretarz generalny KPZR LeonidBre˝niew zdecydowanie wolał hokej nalodzie ni˝ tenis.Ciekawy był sposób finansowych rozliczeƒz tenisistami. Za awans do półfinału tur-

Kroniki kortowe

78 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

nieju w Chicago nale˝ało si´ Czmyriowej5000 dolarów. W Zwiàzku Radzieckimbyła to kwota niewyobra˝alnie wysoka.By zatem dziewczyna nie miała problemówz wydawaniem, szefowie radzieckiegosportu przekazali jej tylko 180 dolarów,a reszta wpłyn´ła do paƒstwowej kasy.Taki zbójecki podział zysków obowiàzywałzresztà w przypadku ka˝dej premii wy-płacanej przez organizatorów zawodowychimprez.

Drzwi trzaÊni´te z forhenduMimo sukcesów na Zachodzie, Czmyriowawcià˝ nie miała najlepszej opinii w oczachsportowych władz ZSRR. Z racji niewypa-rzonego j´zyka oraz swobody obyczajów.Zdarzyło jej si´ zmieniaç koszulk´ nakorcie, a raz grała w Moskwie bez biusto-nosza. Najgorsze jednak, e nie chciała si´dostosowaç do reguł obowiàzujàcych ra-dzieckich sportowców podczas pobytu za-granicà. Nie trzymała si´ w grupie tak jakinni, tylko chodziła własnymi drogami.KiedyÊ po powrocie do kraju została we-zwana na rozmow´ do Ministerstwa Sportu.

„Co robiłaÊ w Meksyku?” – padło pytanie.„Zdobywałam złoty medal na Uniwersjadzie”– odpowiedziała. „Ale co robiłaÊ poza kor-tem?”. Wtedy bez słowa trzasn´ła drzwiami.Została za to zdyskwalifikowana na rok zaniesubordynacj´.Kiedy kara dobiegała koƒca, głównà tre-nerkà kobiecej ekipy ZSRR była ju˝ Moro-zowa. Wicemistrzyni Wimbledonu podczasjednej z narad szkoleniowych dokładnieokreÊliła swoje zamiary wobec dawnejkole˝anki z kortów: „Natasza b´dzie do-skonałà sparingpartnerkà dla moich za-wodniczek”.Czmyriowa nie chciała tego zaakceptowaç.Uwa˝ała, e jest w stanie walczyç o miejscew dru˝ynie. Była przekonana, e tenisistki,które faworyzuje Olga Wasiliewna, sàznacznie gorsze od niej. Trafiła jednak namur nie do przebicia. Najwyraêniej znalazłasi´ na czarnej liÊcie. Uniosła si´ wi´c ho-norem i postanowiła w wieku 25 lat za-koƒczyç karier´.DziÊ Natalia Czmyriowa mieszka w trzy-pokojowym mieszkaniu w Moskwie ra-zem z rodzicami. Du˝o czyta, oglàda te-lewizj´, spotyka si´ z przyjaciółmi. O te-nisie nigdy nie rozmawia. Nie oglàdameczów, nawet gdy jest po temu okazjapodczas rozgrywanego w Moskwie Pu-charu Kremla.– Tenis mi si´ przejadł – mówi stanow-czo. �

Cz´sto musiała jà pocieszaç mama

Page 79: Tenisklub nr 82

Podaje In˝ynier

Âwi´ta za pasem, tak wi´c czytamy, ˝e trenerzy od wielkiego tenisa właÊnie weszli w posezonowy okres rozliczeƒ, co zawsze oznacza decyzje jak u Lejzorka Rojtszwanca: skoro jednych zwalniajà, znaczy drugich przyjmujà.

Wypisz, wymaluj polska liga piłkarska, ekstraklasa, czy jakaÊ inna, mniej ekstra.

W tym roku karuzela z treneramikr´ci si´ doÊç ˝ywo. Wykr´ciła mianowicie Paula Annacone’a

z trzyipółletniego obiegu wokół Rogera Fede-rera, ale wyrzuciła w okolicy SloaneStephens, która chyba nie była do koƒcazadowolona z faktu, ˝e jej federacyjnyszkoleniowiec David Nainkin oddawał czastak˝e Samowi Querreyowi. Na razie Anna-cone i Stephens umówili si´ na par´ tygodnipracy w czasie przerwy zimowej, ale mo˝e in-teresujàcy ciàg dalszy nastàpi.Niezawodna Maria Szarapowa potegorocznym rozstaniu z Thomasem Hogste-dtem i nieudanym lipcowym incydenciez wynaj´ciem Jimmy’ego Connorsa dawałasobie rad´ sama (w koƒcu na zwolnieniuchorobowym oraz na galach i w rozmowachbiznesowych trener nie jest przesadniepotrzebny), ale gdy przyszedł czas na tre-ning, to w koƒcu wzi´ła fachowca, i to znówznanego: Svena Groenevelda, który ostatni-mi czasy sporo działał w programie firmo-wym Adidasa, ale jesienià opuÊcił to stano-wisko i był do wzi´cia. Tedy Masza go wzi´ła,pami´tajàc chyba, ˝e holenderski trenerprzygotował do sukcesówwielkoszlemowych m. in. Monik´ Seles,Mary Pierce i An´ Ivanoviç. A Hogstedta,przypomnijmy dla porzàdku, przygarn´ła ostatnio Karolina Woêniacka.Co tam dalej mamy… Była mistrzyni US OpenSamantha Stosur, po˝egnawszy si´ tu˝ przedWielkim Szlemem w Nowym Jorku z długolet-nim wsparciem Davida Taylora, pomyÊlała, ˝e nowy impuls jej karierze nada teraz MilesMaclagan, znany kiedyÊ przede wszystkimz obecnoÊci na ławce trenerskiej Andy’egoMurraya.Przed zwiàzkiem ze Stosur Maclagan znalazłjeszcze robot´ u Laury Robson. Po tej czte-romiesi´cznej współpracy pozostał tylko ofi-cjalny komunikat o przyjaêni. KapryÊna Lau-

TRENER POD CHOINKÑ

Felieton

Krzysztofa Rawy

nazwisko, czy kata, czy misia-przytulank´.Nie zawsze bowiem trener pod grudniowàchoinkà to trafiony prezent.Z tego miejsca zgłaszam zatem, nie beznadziei na realizacj´ z poszanowaniem prawautorskich, rychłà potrzeb´ opracowaniaÊwiatowego rankingu trenerów profesjonal-nych, którym nale˝y si´ porzàdne oszacowa-nie zdolnoÊci i osiàgni´ç (co do rankingu finansowego – nie upieram si´, sprawa do negocjacji), tak jak to majà sławy turnie-jów WTA i ATP.Skoƒczà si´ uÊmieszki satysfakcji i pokàtnakole˝eƒska krytyka, skoƒczà si´ złoÊliwoÊcioraz subiektywne oceny. B´dzie lider, b´dàgoniàcy lidera, cotygodniowe notowaniai twarde wyniki. B´dzie o czym pisaç, gdy taki Maclagan, powiedzmy przykładowo,ze 176. miejsca awansuje po AustralianOpen na 27. Mo˝na zgłosiç do nagrody za najwi´kszy post´p w sezonie.Ów nowatorski zamysł ma jakby zaczyn.Nieco przypadkiem znalazłem na stronie ATP World Tour list´ trenerów. Wprawdzienikt nie napisał, jak lista powstała i o cow niej chodzi, ale jest. Alfabetyczna, 72 pozycje. Otwiera jà Ricardo Acioly(Brazylia), prowadzàcy karier´ Joao Souzy.Koƒczy Markus Wislsperger (Niemcy),prowadzàcy nie wiadomo kogo. Podanotylko, ˝e był kiedyÊ 461. na Êwiecie jakogracz prawor´czny i zarobił 12 800 dolarów.Polaka brak, choç paru ma przecie˝ osiàg-ni´cia wi´ksze od trenera Wislspergera.Wiem, idea jest ryzykowna, serce niejednegotrenera, i tak skołatane, mogłoby nie wytrzy-maç spadków albo nagłego awansu w klasy-fikacji. Punktacja mo˝e te˝ nie oddawaçwszystkich aspektów trenerskiego poÊwi´-cenia. Ale mo˝e ten ranking szkoleniowcówprzesłoniç ranking grajàcych, gwiazdy rodzàsi´ przecie˝ wsz´dzie.Jak nie spróbujemy, to si´ nie dowiemy. �

ra uznała, ˝e jej post´py wymagajà trenerówdwóch i na sezon 2014 wynaj´ła Jesse Wit-tena w roli partnera do çwiczeƒ na korciei jako wsparcie w podró˝y oraz Nicka Savia-no jako konsultanta. Saviano jest w trudnejroli, bo na turnieje jeêdzi na pełen etat z Eu-genie Bouchard, ale nowa nadzieja Kanadyna razie nie czyni z tego dorabiania przy Lau-rze problemu, zapewne do czasu, gdy doj-dzie do jej meczu z Robson.Mo˝na tak dalej opisywaç te roszady, zbiciafigur i promocje pionów (bez aluzji), ale chy-ba ju˝ si´ przekonaliÊmy, ˝e ˝ycie treneratenisowego na profesjonalnych szczytach to w zasadzie siedzenie na granacie z polu-zowanà zawleczkà. Par´ pora˝ek, zawleczkawypada i bum! Pracy nie ma.Poniewa˝ intuicja mówi mi, ˝e taka sytuacjamo˝e si´ zdarzyç tak˝e nad Wisłà (pami´çpodsuwa przykłady), to pomyÊlałem sobie, ˝e w naszym tenisowym Êwiecie jakoÊ niezadbano o tych dzielnych ludzi, którzy pełniniepokoju siedzà obok kortu, zagryzajà z´by,zamykajà oczy, walczà ze stresem, bo wielepomóc nie mogà, a straciç – i owszem. Nie ka˝dy jest w tak komfortowej sytuacji jak Patrick Mouratoglou, nie ka˝dy...Z drugiej strony jest te˝ sportowiec, zwyklerozdygotany po serii pora˝ek, albo niepewnyswego po kontuzji – chciałby wiedzieç, czykupuje rzetelnego fachowca, czy tylko głoÊne

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 79

Page 80: Tenisklub nr 82

GENERALI LADIES LINZWTA INTERNATIONAL, 235 000 USD

LINZ, 07-13.10I runda singla:

Katarzyna Piter (Polska, Q) – Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:2, 4:6, 6:3.II runda: Dominika Cibulkova (Słowacja, 7) – Pi-ter 6:0, 6:1. åwierçfinały: Stefanie Voegele(Szwajcaria) – Sloana Stephens (USA, 2) 6:7(3),6:4, 7:5; Ana Ivanoviç (Serbia, 3) – Cibulkova6:2, 6:4; Carla Suarez-Navarro (Hiszpania, 4) – Kirsten Flipkens (Belgia, 5) 6:1, 6:3; AngeliqueKerber (Niemcy, 1 WC) – Patricia Mayr-Achleitner(Austria, WC) 6:3, 6:1. Półfinały: Ivanoviç – Vo-egele 6:4, 6:4; Kerber – Suarez-Navarro 6:2,6:0. Finał: Kerber – Ivanoviç 6:4, 7:6(6).I runda debla: Gabriela Dabrowski, Alicja Rosol-ska (Kanada, Polska, 1) – Lisa-Maria Moser, Ni-cole Rottmann (Austria, WC) 6:4, 6:2; Irina Buria-czok, Katarzyna Piter (Ukraina, Polska) – WitaliaDiaczenko, Eva Hrdinova (Rosja, Czechy) 6:4,6:4. åwierçfinały: Dabrowski, Rosolska – Sa-mantha Murray, Jane Windley (W. Brytania) 6:1,7:6(4); Buriaczok, Piter – Julia Goerges, AndreaPetkovic (Niemcy, 2) 7:6(1), 7:5. Półfinały: Da-browski, Rosolska – Janette Husarova, RenataVoraczova (Słowacja, Czechy, 3) 6:4, 2:6, 16-14; Karolina Pliszkova, Kristyna Pliszkova (Cze-chy) – Buriaczok, Piter 6:3, 6:2. Finał: Pliszkova,Pliszkova – Dabrowski, Rosolska 7:6(6), 6:4.

HP JAPAN WOMEN’S OPEN TENNISWTA INTERNATIONAL, 235 000 USD

OSAKA, 07-13.10åwierçfinały singla: Madison Keys (USA, 6) – Jie Zheng (Chiny) 6:3, 6:1; Samantha Stosur(Australia, 3) – Misaki Doi (Japonia) 6:1, 3:6,6:3; Eugenie Bouchard (Kanada, 5) – BarboraZachlavova-Strycova (Czechy, Q) 2:6, 6:4, 6:1;Kurumi Nara (Japonia, WC) – Polona Hercog (Sło-wenia) 7:6(4), 2:6, 6:1. Półfinały: Stosur – Keys6:1, 6:2; Bouchard – Nara 6:2, 6:2. Finał: Sto-sur – Bouchard 3:6, 7:5, 6:2.Finał debla: Kristina Mladenovic, Flavia Pennetta(Francja, Włochy, 2) – Samantha Stosur, ShuaiZhang (Australia, Chiny) 6:4, 6:3.

KREMLIN CUP BY BANK OF MOSCOWWTA PREMIER, 795 707 USD

MOSKWA, 14-20.10Paula Kania odpadła w II rundzie eliminacji.åwierçfinały singla: Anastazja Pawluczenkowa(Rosja) – Daniela Hantuchova (Słowacja) 6:0,6:4; Simona Halep (Rumunia, 5) – Alisa Klejba-nowa (Rosja, WC) 6:1, 6:1; Samantha Stosur(Australia, 7) – Ana Ivanoviç (Serbia, 4) 7:5, 6:4;Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 8) – Roberta Vinci(Włochy, 2) 6:2, 6:3. Półfinały: Halep – Pawlu-czenkowa 6:2, 6:1; Stosur – Kuzniecowa 6:2,6:4. Finał: Halep – Stosur 7:6(1), 6:2.I runda debla: Swietłana Kuzniecowa, SamanthaStosur (Rosja, Australia) – Maria Elena Camerin,Paula Kania (Włochy, Polska) 6:4, 7:5; Liezel Hu-ber, Alicja Rosolska (USA, Polska, 4) – Irina Buria-czok, Oksana Kałasznikowa (Ukraina, Gruzja) 6:2,7:6(5). åwierçfinał: Huber, Rosolska – RalucaOlaru, Olga Sawczuk (Rumunia, Ukraina) 7:5,6:1. Półfinał: Ałła Kudriawcewa, Anastasia Ro-dionova (Rosja, Australia, 2) – Huber, Rosolska7:5, 6:2. Finał: Kuzniecowa, Stosur – Kudriawce-wa, An. Rodionova 6:1, 1:6, 10-8.

BGL BNP PARIBAS LUXEMBOURG OPENWTA INTERNATIONAL, 235 000 USD

LUKSEMBURG, 14-20.10I runda singla: Katarzyna Piter (Polska, Q)

– Kirsten Flipkens (Belgia, 4) 6:4, 6:2. II runda:Piter – Yanina Wickmayer (Belgia) 3:6, 6:1, 6:4.åwierçfinały: Caroline Wozniacki (Dania, 1) –Bojana Jovanovski (Serbia, 8) 6:3, 3:6, 6:3; Sa-bine Lisicki (Niemcy, 3) – Karin Knapp (Włochy)7:5, 4:6, 6:0; Annika Beck (Niemcy) – Piter 6:3,6:7(3), 7:6(5); Stefanie Voegele (Szwajcaria) –Sloane Stephens (USA, 2) 6:3, 3:6, 6:2. Półfi-nały: Wozniacki – Lisicki 6:4, 6:4; Beck – Voege-le 7:5, 1:0 krecz. Finał: Wozniacki – Beck 6:2,6:2.I runda debla: Kristina Mladenovic, Katarzyna Pi-ter (Francja, Polska, 2) – Stephanie Foretz-Gacon,Eva Hrdinova (Francja, Czechy) 6:4, 6:2. åwierç-finał: Polona Hercog, Lisa Raymond (Słowenia,USA) – Mladenovic, Piter 7:6(5), 6:7(3), 10-8.Finał: Stephanie Vogt, Yanina Wickmayer (Liech-tenstein, Belgia) – Kristina Barrois, Laura Thorpe(Niemcy, Francja) 7:6(2), 6:4.

SHANGHAI ROLEX MASTERSATP WORLD TOUR MASTERS

1000, 6 211 445 USDSZANGHAJ, 07-13.10

Łukasz Kubot odpadł w II (ostatniej)rundzie eliminacji.

I runda singla: Milos Raonic (Kanada, 10) – Mi-chał Przysi´˝ny (Polska, Q) 6:4, 6:4. åwierçfina-ły: Novak D˝okoviç (Serbia, 1) – Gael Monfils(Francja) 6:7(4), 6:2, 6:4; Jo-Wilfried Tsonga(Francja, 7) – Florian Mayer (Niemcy) 6:2, 6:3;Juan Martin del Potro (Argentyna, 6) – Nicolas Al-magro (Hiszpania, 15) 6:3, 6:3; Rafael Nadal(Hiszpania, 2) – Stanislas Wawrinka (Szwajcaria,8) 7:6(10), 6:1. Półfinały: D˝okoviç – Tsonga6:2, 7:5; Del Potro – Nadal 6:2, 6:4. Finał: D˝o-koviç – Del Potro 6:1, 3:6, 7:6(3).I runda debla: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Mat-kowski (Polska) – Andre Begemann, Martin Emm-rich (Niemcy, ALT) 6:3, 7:6(6). II runda: Aisam-ul-Haq Qureshi, Jean-Julien Rojer (Pakistan, Ho-landia, 4) – Fyrstenberg, Matkowski 6:4, 3:6, 10-7. Finał: Ivan Dodig, Marcelo Melo (Chorwa-cja, Brazylia, 5) – David Marrero, Fernando Verda-sco (Hiszpania, 8) 7:6(2), 6:7(6), 10-2.

IF STOCKHOLM OPENATP WORLD TOUR 250, 600 565 EUR

SZTOKHOLM, 14-20.10Adam Chadaj odpadł w I rundzie eliminacji.II runda singla: Jerzy Janowicz (Polska, 3) – Guil-lermo Garcia-Lopez (Hiszpania) 6:2, 6:1. åwierç-finały: David Ferrer (Hiszpania, 1) – FernandoVerdasco (Hiszpania) walkower; Ernests Gulbis(Łotwa, 5) – Janowicz 7:5, 4:6, 6:3; Grigor Dimi-trow (Bułgaria, 7) – Kenny de Schepper (Francja)6:4, 6:2; Benoit Paire (Francja, 6 WC) – MilosRaonic (Kanada, 2 WC) 7:6(3), 6:3. Półfinały:Ferrer – Gulbis 3:6, 6:4, 6:1; Dimitrow – Paire4:6, 6:2, 6:2. Finał: Dimitrow – Ferrer 2:6, 6:3,6:4.I runda debla: Gero Kretschmer, Alexander Sat-schko (Niemcy) – Mateusz Kowalczyk, Igor Zele-nay (Polska, Słowacja) 6:4, 7:6(4). Finał: Aisam-ul-Haq Qureshi, Jean-Julien Rojer (Pakistan, Ho-landia, 1) – Jonas Bjoerkman, Robert Lindstedt(Szwecja, WC) 6:2, 6:2.

ERSTE BANK OPENATP WORLD TOUR 250, 571 755 EUR

WIEDE¡, 14-20.10I runda singla: Łukasz Kubot (Polska) – FlorianMayer (Niemcy) 7:6(1), 6:4. II runda: Fabio Fo-gnini (Włochy, 3) – Kubot 7:5, 6:2. åwierçfinały:

Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 1) – Dominic Thiem(Austria, WC) 6:4, 3:6, 7:6(3); Robin Haase (Ho-landia) – Fognini 6:7(4), 6:1, 6:1; Lukasz Rosol(Czechy, 8) – Ruben Bemelmans (Belgia, Q) 6:3,1:6, 6:3; Tommy Haas (Niemcy, 2) – Radek Szte-panek (Czechy, 5) 7:6(10), 6:3. Półfinały: Haase– Tsonga 7:5, 7:6(4); Haas – Rosol 3:6, 6:4,7:6(0). Finał: Haas – Haase 6:3, 4:6, 6:4.I runda debla: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Mat-kowski (Polska, 2) – Andre Begemann, MartinEmmrich (Niemcy) 6:3, 6:4. åwierçfinał: Jaro-slav Levinsky, Mate Paviç (Czechy, Chorwacja) – Fyrstenberg, Matkowski 6:4, 6:7(2), 10-6. Fi-nał: Florin Mergea, Lukasz Rosol (Rumunia, Cze-chy) – Julian Knowle, Daniel Nestor (Austria, Ka-nada, 3) 7:5, 6:4.

KREMLIN CUP BY BANK OF MOSCOWATP WORLD TOUR 250, 823 550 USD

MOSKWA, 14-20.10åwierçfinały singla: Richard Gasquet (Francja,1) – Tejmuraz Gabaszwili (Rosja, WC) 6:3, 6:2;Ivo Karloviç (Chorwacja) – Karen Chaczanow (Rosja, WC) 6:4, 6:0; Michaił Kukuszkin (Kazach-stan, Q) – Andriej Gołobiow (Kazachstan, Q) 6:4,7:6(4); Andreas Seppi (Włochy, 2) – Edouard Ro-ger-Vasselin (Francja) 5:2 krecz. Półfinały: Ga-squet – Karloviç 6:4, 7:5; Kukuszkin – Seppi 6:1,1:6, 6:4. Finał: Gasquet – Kukuszkin 4:6, 6:4,6:4.I runda debla: Denis Istomin, Michaił Jełgin (Uz-bekistan, Rosja) – Tomasz Bednarek, DanieleBracciali (Polska, Włochy, 3) 6:3, 6:3. Finał: Isto-min, Jełgin – Ken Skupski, Neal Skupski (W. Bry-tania) 6:2, 1:6, 14-12.

VALENCIA OPENATP WORLD TOUR 500, 2 171 095 EUR

I runda singla: Jerzy Janowicz (Polska, 5) – Pa-blo Carreno-Busta (Hiszpania, Q) 7:5, 7:6(7); Mi-chał Przysi´˝ny (Polska, Q) – Fernando Verdasco(Hiszpania, WC) 6:3, 7:6(1). II runda: Janowicz – Joao Sousa (Portugalia, Q) 6:2, 7:5; Nicolas Al-magro (Hiszpania, 3) – Przysi´˝ny 6:4, 7:5.åwierçfinały: David Ferrer (Hiszpania, 1) – Jano-wicz 6:4, 4:6, 6:0; Almagro – Fabio Fognini (Wło-chy, 7) 7:6(6), 6:2; Dmitrij Tursunow (Rosja) – Je-remy Chardy (Francja) 6:3, 6:3; Michaił Ju˝ny(Rosja) – Jarkko Nieminen (Finlandia) 7:5,6:7(4), 6:4. Półfinały: Ferrer – Almagro 6:2, 6:3;Ju˝ny – Tursunow 6:2, 6:4. Finał: Ju˝ny – Ferrer6:3, 7:5.Finał debla: Alexander Peya, Bruno Soares (Au-stria, Brazylia, 2) – Bob Bryan, Mike Bryan (USA,1) 7:6(3), 6:7(1), 13-11.

SWISS INDOORSATP WORLD TOUR 500, 1 988 835 EUR

BAZYLEA, 21-27.10I runda singla: Łukasz Kubot (Polska) – DanielGimeno-Traver (Hiszpania) 7:6(6), 6:2. II runda:Daniel Brands (Niemcy) – Kubot 6:2, 6:4.åwierçfinały: Juan Martin del potro (Argentyna,1) – Paul-Henri Mathieu (Francja, Q) 6:4, 6:4;Edouard Roger-Vasselin (Francja) – Brands 6:3,4:6, 6:3; Roger Federer (Szwajcaria, 3) – GrigorDimitrow (Francja, 8) 6:3, 7:6(2); Vasek Pospisil(Kanada) – Ivan Dodig (Chorwacja) 7:6(11), 6:4.Półfinały: Del Potro – Roger-Vasselin 6:4, 4:6,6:2; Federer – Pospisil 6:3, 6:7(3), 7:5. Finał:Del Potro – Federer 7:6(3), 2:6, 6:4.I runda debla: Rohan Bopanna, Edouard Roger-Vasselin (Indie, Francja, 1) – Łukasz Kubot, An-dreas Seppi (Polska, Włochy) 5:7, 6:3, 10-7; Ma-riusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski (Polska, 3) – Marco Chiudinelli, Michael Lammer (Szwajcaria,

Wyniki

80 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Page 81: Tenisklub nr 82

WC) 6:3, 1:6, 17-15. åwierçfinał: Fyrstenberg,Matkowski – Lukasz Dlouhy, Paul Hanley (Czechy,Australia) 6:3, 6:2. Półfinał: Julian Knowle, OliverMarach (Austria) – Fyrstenberg, Matkowski 6:4,7:6(4). Finał: Treat Huey, Dominic Inglot (Filipiny,W. Brytania) – Knowle, Marach 6:3, 3:6, 10-4.

BNP PARIBAS MASTERSATP WORLD TOUR MASTERS 1000,

3 204 745 EURPARY˚, 28.10-03.11

Łukasz Kubot odpadł w II (ostatniej) rundzie elimi-nacji.I runda singla: Michał Przysi´˝ny (Polska, Q) – Jarkko Nieminen (Finlandia) 6:3, 7:6(6). II run-da: Jerzy Janowicz (Polska, 14) – Santiago Giral-do (Kolumbia, Q) 7:6(3), 6:3; John Isner (USA,13) – Przysi´˝ny 7:6(3), 4:6, 6:3. III runda: Ra-fael Nadal (Hiszpania, 1) – Janowicz 7:5, 6:4.åwierçfinały: Nadal – Richard Gasquet (Francja,9) 6:4, 6:1; David Ferrer (Hiszpania, 3) – TomaszBerdych (Czechy, 6) 4:6, 7:5, 6:3; Roger Federer(Szwajcaria, 5) – Juan Martin del Potro (Argenty-na, 4) 6:3, 4:6, 6:3; Novak D˝okoviç (Serbia, 2) – Stanislas Wawrinka (Szwajcaria, 7) 6:1, 6:4.Półfinały: Ferrer – Nadal 6:3, 7:5; D˝okoviç – Federer 4:6, 6:3, 6:2. Finał: D˝okoviç – Ferrer7:5, 7:5.I runda debla: Mariusz Fyrstenberg, Marcin Mat-kowski (Polska) – Kenny de Schepper, Pierre-Hu-gues Herbert (Francja, WC) 6:4, 7:6(6); MaksMirny, Horia Tecau (BialoruÊ, Rumunia) – ŁukaszKubot, Robert Lindstedt (Polska, Szwecja) 7:6(3),7:6(5). II runda: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1)– Fyrstenberg, Matkowski 6:3, 5:7, 10-8. Finał:B. Bryan, M. Bryan – Alexander Peya, Bruno So-ares (Austria, Brazylia, 2) 6:3, 6:3.

GRALI POLACY

ATP CHALLENGER TOUR, 30 000 EUR + H

Eckental (Niemcy), 28.10-03.11Finał debla: Dustin Brown, Philipp Marx (Niemcy,2) – Piotr Gadomski, Mateusz Kowalczyk (Polska)7:6(4), 6:2).

ITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 USD

Budapeszt (W´gry), 07-13.10åwierçfinał singla: Piotr Gadomski (Polska, 7) – Tihomir Grozdanow (Bułgaria, Q) 6:3, 7:6(6).Półfinał: Gadomski – Adrian Partl (Słowacja) 6:4,6:7(2), 6:2. Finał: Gadomski – Filip Krajinoviç(Serbia, 2) 6:4, 6:7(4), 6:3.Finał debla: Moritz Baumann, Marek Michaliczka(Niemcy, Czechy, 2) – Piotr Gadomski, Bła˝ej Ko-niusz (Polska, 1) 7:5, 6:3.

Jablonec n. Nysà (Czechy), 18-24.11åwierçfinał singla: Uładzimir Ignatik (BiałoruÊ,2) – Bła˝ej Koniusz (Polska, 7) 6:3, 6:2.Finał debla: Bła˝ej Koniusz, Maciej Smoła (Pol-ska, 4) – Andis Juska, Robin Stanek (Łotwa, Cze-chy) 4:6, 7:6(9), 10-5.

Opawa (Czechy), 25.11-01.12åwierçfinał singla: Bła˝ej Koniusz (Polska) – Ju-raj Masar (Słowacja) 7:5, 6:4. Półfinał: LaurynasGrigelis (Litwa, 2) – Koniusz 6:4, 6:7(3), 6:3.Finał debla: Bła˝ej Koniusz, Maciej Smoła (Pol-ska, 4) – Jan Blecha, Roman Jebavy (Czechy)6:3, 6:0.

ITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 USD

Antalya (Turcja), 07-13.10åwierçfinały singla: Filip Horansky (Słowacja, 6)– Grzegorz Panfil (Polska, 1) 7:6(1), 4:6, 6:2;Dennis Novak (Austria, 3) – Marcin Gawron (Pol-ska, 5) 6:0, 6:1.Finał debla: Andrzej KapaÊ, Grzegorz Panfil (Pol-ska, 1) – Pascal Brunner, Dennis Novak (Austria)6:3, 2:6, 10-7.

Antalya (Turcja), 14-20.10åwierçfinał singla: Marcin Gawron (Polska, 6) – Grzegorz Panfil (Polska, 1) 6:7(5), 7:5, 6:2.Półfinał: Tristan Lamasine (Francja) – Gawron4:6, 6:4, 6:2.Finał debla: Ivo Minarz, Tomasz Papik (Czechy) – Andrzej KapaÊ, Grzegorz Panfil (Polska, 1) 7:5,7:6(4).

Loughborough (W. Brytania), 14-20.10åwierçfinał singla: Sam Barry (Irlandia, 7) – Piotr Łomacki (Polska, Q) 7:6(2), 6:0.

Sharm-el-Sheikh (Egipt), 14-20.10Finał debla: Iwan Gaczow, Miguel Angel Lopez-Jaen (Rosja, Hiszpania, 2) – Przemysław Filipek,Rafał Teurer (Polska) 6:3, 7:5.

Sharm-el-Sheikh (Egipt), 28.10-03.11åwierçfinał singla: Alexandre Favrot (Francja) – Dariusz Lipka (Polska, Q) 6:2, 6:4.

Larnaca (Cypr), 25.11-01.12åwierçfinał singla: Grzegorz Panfil (Polska, 2) – Daniel Glancy (Irlandia) 6:1, 5:7, 6:4. Półfi-nał: Erik Crepaldi (Włochy, 4) – Panfil 6:3, 6:1.Finał debla: Alexander-Daniel Carpen, GrzegorzPanfil (Rumunia, Polska, 1) – Aleksander Łazow,Władysław Manafow (Bułgaria, Ukraina, 2) 2:6,6:1, 10-8.

GRAŁY POLKI

WTA 125K SERIES, 125 000 USD

Taipei (Tajwan), 04-10.11åwierçfinał singla: Dinah Pfizenmaier (Niemcy)– Katarzyna Piter (Polska) 3:6, 6:3, 6:2.

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 50 000 USD + H

Nantes (Francja), 28.10-03.11åwierçfinał singla: Magda Linette (Polska) – Kinnie Laisne (Francja, WC) 6:4, 6:2. Półfinał:Linette – Claire Feuerstein (Francja, 6) 6:2, 6:2.Finał: Aleksandra Sasnowicz (BiałoruÊ) – Linette4:6, 6:4, 6:2.

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 50 000 USD

Joue-les-Tours (Francja), 07-13.10åwierçfinał singla: Magda Linette (Polska) – Marta Domachowska (Polska, Q) 6:4, 6:4. Półfinał: Mirjana Lucziç-Baroni (Chorwacja, 3) – Linette 6:1, 6:4.

Limoges (Francja), 14-20.10Finał debla: Viktorija Golubic, Magda Linette(Szwajcaria, Polska) – Nicole Clerico, Nikola Fran-kova (Włochy, Czechy, 4) 6:4, 6:4.

Saquenay (Kanada), 21-27.10åwierçfinał singla: Ons Jabeur (Tunezja, 7) – Marta Domachowska (Polska) 7:6(4), 2:6, 6:3.Finał debla: Marta Domachowska, Andrea Hla-vaczkova (Polska, Czechy, 2) – Francoise Abanda,Victoria Duval (Kanada, USA) 7:5, 6:3.

Taipei (Tajwan), 28.10-03.11åwierçfinał singla: Paula Kania (Polska) – Aran-txa Rus (Holandia, 6) 7:5, 6:4. Półfinał: Kania – Gioia Barbieri (Włochy) 6:4, 6:3. Finał: Kania – Zarina Dijas (Kazachstan, 8) 6:1, 6:3.

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD

Tampico (Meksyk), 07-13.10åwierçfinał singla: Doroteja Eriç (Serbia, 4) – Justyna Jegiołka (Polska) 6:2, 6:3.

Casablanca (Maroko), 21-27.10åwierçfinał singla: Laura Siegemund (Niemcy) – Paula Kania (Polska, 3) 6:4, 6:4.Finał debla: Paula Kania, Waleria Sołowiowa(Polska, Rosja, 1) – Cecilia Costa-Melgar, Anasta-sia Grymalska (Chile, Włochy, 4) 7:6(3), 6:4.

Bucha (Ukraina), 18-24.11åwierçfinał singla: Justyna Jegiołka (Polska) – Kathinka von Deichmann (Liechtenstein) 6:2,6:4. Półfinał: Angelina Kalinina (Ukraina, WC) – Jegiołka 6:3, 3:6, 6:3.

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 10 000 USD

Sharm-el-Sheikh (Egipt), 14-20.10åwierçfinał singla: Sandra Zaniewska (Polska,1) – Barbora Stefkova (Czechy, 8 Q) 7:6(1), 6:1.Półfinał: Klaartje Liebens (Belgia, 3) – Zaniewska7:5, 4:6, 7:5.

Antalya (Turcja), 14-20.10Finał debla: Pia Koenig, Barbara Sobaszkiewicz(Austria, Polska, 3) – Swiatłana Pira˝enka, JuliaWahaczyk (BiałoruÊ, Niemcy, 2) 6:1, 6:4.

Sharm-el-Sheikh (Egipt), 21-27.10åwierçfinał singla: Sandra Zaniewska (Polska,1) – Valeria Prosperi (Włochy) 6:0, 6:1. Półfi-nał: Elise Mertens (Belgia) – Zaniewska 6:2, 7:5.Finał debla: Elise Mertens, Sandra Zaniewska(Belgia, Polska, 2) – Waleria Strachowa, KarinaVenditti (Ukraina, Brazylia, 4) 6:4, 6:7(5), 12-10.

Sharm-el-Sheikh (Egipt), 28.10-03.11åwierçfinał singla: Sandra Zaniewska (Polska,1) – Giulia Bruzzone (Włochy, 6 WC) 6:0, 6:4.Półfinał: Zaniewska – Arabela Fernandez-Rabe-ner (Hiszpania, 4) 6:2, 7:5. Finał: Zaniewska – Valeria Prosperi (Włochy) 6:4, 6:1.

Heraklion (Grecja), 28.10-03.11åwierçfinał singla: Natalia Siedliska (Polska) – Mandy Wagemaker (Holandia) 6:2, 1:0 krecz.Półfinał: Siedliska – Julia Stomatowa (Bułgaria,3) 6:3, 6:3. Finał: Laetitia Sarrazin (Francja, 2) – Siedliska 7:5, 6:2.

Heraklion (Grecja), 04-10.11åwierçfinał singla: Natalia Siedliska (Polska, 7)– Marina Laziç (Serbia) 7:5, 3:6, 6:1. Półfi-nał: Siedliska – Karin Kennel (Szwajcaria, 1) 6:2,6:3. Finał: Siedliska – Vendula Zovincova (Cze-chy) 6:1, 6:4.

GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014| TENISklub| 81

Page 82: Tenisklub nr 82

W nast´pnym numerze

O FACECIE, KTÓRY KOCHA TENISW tym sezonie Czesi nie oddali pucharuzdobytego przed rokiem. Drugi raz z rz´duw decydujàcym, piàtym meczu finałuzwyci´stwo dał im Radek Sztepanek. To wystarczajàco dobry pretekst, aby napisaç o tenisiÊcie, którego tenisistkiznajà jak mało którego…

DO ÂWIATAPRZEZ ROSJ¢

Przez dwa lata daviscupowa reprezen-tacja Polski grała wyłàcznie w kraju. Po pi´ciu zwyci´stwach przyszła pora˝-ka z Australià i znów trzeba wszystkozaczynaç od nowa. W tym sezonie dro-ga do Grupy Âwiatowej zaczyna si´w Rosji. W 2003 i 2007 roku rywalebronili tego trofeum. Mamy nadziej´,˝e w 2014 b´dà si´ bronili przedspadkiem do Grupy II Strefy Euro-Afrykaƒskiej, co z przyjemnoÊçiàopiszemy, bo to oznaczałoby zwyci´s-two Polaków w pierwszej rundzie.

WY DAW CA4S MEDIA Sp. z o. o.REDAKTOR NACZELNYAdam Romer [email protected]

SEKRETARZ REDAKCJIArtur St. Rolak [email protected]

ZESPÓ¸ REDAKCYJNYM. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke

STALI WSPÓ¸PRACOWNICYJ. Ciastoƒ, Al. Depowska, A. Fàfara, P. Figura, K. Guzowski, K. Jans- Ignacik, J. Kowal, L. Malinowski, M. Rabenda, K. Rawa, H. Sawka, S. Sikora, K. Stefaƒska, M. Weso∏ek, K. Witwicka, H. Zdankiewicz

OPRACOWANIE GRAFICZNECezary Jasiƒski, Rados∏aw Watras (ok∏adka)

ZDJ¢CIE NA OK¸ADCEPaulina Prusiecka

ADRES REDAKCJIul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./ fax: 22 855 62 [email protected] www.tenisklub.pl

BIURO REKLAMYAneta [email protected] tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/ 5101-864 Warszawa

DRUK Drukarnia ArtDrukul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłkatel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04www.artdruk.com

jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. RE DAK CJA NIE PO NO SI OD PO WIE DZIAL NO ÂCI ZA NA DE S¸A NE R¢ KO PI SY, ZDJ¢ CIA I IN NE ZA ÑCZ NI KI ORAZ ZA TREÂå RE KLAM I OG¸O SZE¡. ZASTRZE GA SO BIE PRA WO DO AD IU STA CJI TEK STÓW.

UPRZEJMIE PROSIMY

Mamy za sobà najlepszy rok w historiipolskiego tenisa. Marzy nam si´, aby2014 był jeszcze lepszy. Nie pognie-wamy si´ na los, jeÊli nie b´dzie gorszy. Pierwszà okazj´ do naniesienia kolejnychpoprawek Agnieszka Radwaƒska, JerzyJanowicz i spółka b´dà mieli w Mel-bourne. W imieniu kibiców uprzejmieprosimy: dajcie nam dobry powód do zarywania zimowej nocy.

Porady fachowców Felietony Rankingi Wyniki

82 | TENISklub| GRUDZIE¡ 2013 – STYCZE¡ 2014

Page 83: Tenisklub nr 82
Page 84: Tenisklub nr 82