Tenisklub nr 80

84
Nr 7 (80) WRZESIE¡ 2013 Tenis po słu˝bie – turnieje amatorskie Turnieje ATP i WTA Twardziel Turnieje ATP i WTA Twardziel ITF Men’s Circuit Punkty z przeceny ITF Men’s Circuit Punkty z przeceny Mecz marzenie Australia w Warszawie Mecz marzenie Australia w Warszawie Cena 12 zł (w tym 8% vat) TENISA TENISA PI¢å MINUT PI¢å MINUT Nr indeksu 205702 ISSN 1734-9850 www.tenisklub.pl Raport Raport Znajdziesz nas na:

description

wydanie wrześniowe

Transcript of Tenisklub nr 80

Page 1: Tenisklub nr 80

Nr 7 (80) WRZESIE¡ 2013

Tenis po słu˝bie – turnieje amatorskie

Turnieje ATP i WTATwardziel

Turnieje ATP i WTATwardziel

ITF Men’s CircuitPunkty

z przeceny

ITF Men’s CircuitPunkty

z przeceny

Mecz marzenieAustralia

w Warszawie

Mecz marzenieAustralia

w Warszawie

Cena 12 zł (w tym 8% vat)

TENISATENISAPI¢å MINUTPI¢å MINUT

Nr in

deks

u 20

5702

ISSN

173

4-985

0 www.tenisklub.pl

RaportRaport

Znajdziesz nas na:

001 okladka 80_001 okladka 02.09.2013 13:25 Page 1

Page 2: Tenisklub nr 80

02_KGHM reklama:Layout 1 13-09-02 01:42 Page 2

Page 3: Tenisklub nr 80

S∏owem naczelnego

No i co ja mam powiedzieç? Chybanic innego nie wymyÊl´, tylko musz´si´ przyznaç. Tak, to prawda.

Spóêniam si´, pisz´ na ostatnià chwil´,oddaj´ tekst, gdy cały numer jest ju˝zło˝ony i czeka grzecznie ju˝ w drukarni. Ale jak tu si´ nie spóêniaç, jeÊli wokół nastyle si´ dzieje tenisowych ciekawych rzeczy?Za oceanem zbieramy ci´˝ki łomot na Flu-shing Meadow. Nie wszyscy na szcz´Êcie,bo na Agnieszk´ Radwaƒskà zawsze mo˝naliczyç, ˝e si´ wyró˝ni pozytywnie, ale po suk-cesach w Pary˝u i Londynie tak si´ rozzuch-waliliÊmy, ˝e pora˝ki w pierwszych rundachprzyjmujemy jako obraz´. Jak to? JakiÊ „podstarzały” Fin, „prawie emeryto-wany” Francuz, mieszkaniec pampy czy innaAmerykanka ogrywajà nas bezlitoÊnie. Przecie˝ tak nie mo˝na! Laç Polaka po ta-kich sukcesach jak na Wimbledonie, gdzie ju˝ prawe wszyscy pisali o „polskimturnieju”?No właÊnie, ale ka˝dy, kto choç troch´naszej dyscypliny liznàł, wie jaki jest tenis.Bezwzgl´dny i nieobliczalny. Wystarczy chwila nieuwagi, moment dekon-centracji i wszystko to, co „wywalczyliÊmy”w poprzednim turnieju, inni odbierajà nambez sekundy zawahania w kolejnym.Tenis to sport, w którym zwyci´stwo le˝yniezwykle blisko pora˝ki. Niekiedy o jednymbàdê drugim decyduje jedna piłka, jedno za-granie. Niekiedy łut szcz´Êcia... Tego w Nowym Jorku najwyraêniej Polacy niemajà (z wyjàtkiem, mam nadziej´ Agnieszki).Na szcz´Êcie jest jednak sporo pozytyw-nych sygnałów tenisowych w ostatnich ty-

szych wizytówek miasta, to a˝ mi si´ robimiło na duszy.Miło, mam nadziej´, zrobi si´ te˝ wszystkim,którzy w połowie wrzeÊnia zawitajà do war-

szawskiego Torwaru. W miejscu odległymzaledwie o kilkaset metrów od kul-towego obiektu Legii, gdzie przez

niemal cały wiek XX pisana była historiapolskich wyst´pów w Pucharze Davisa,b´dziemy Êwiadkami zapisywania kolejnejkarty tej˝e historii. Pod dachem, ale tak˝ena korcie ziemnym, Polska zmierzy si´z Australià o prawo startu w 2014 rokuw Grupie Âwiatowej!To mecz, jakiego jeszcze w Polsce nie było!Niczego nie ujmujàc porywajàcym spotkan-iom Polska – Niemcy z 1939 roku, rywaliza-cji ze Szwecjà, RFN czy Włochami w latach70., podczas których oglàdaliÊmy w Warsza-wie czołowych tenisistów Êwiata, teraz, na Torwarze, do najwy˝szego poziomu rywa-lizacji dojdzie jeszcze stawka, o jakà nigdynie mieliÊmy okazji si´ mierzyç.Licz´ na to, ˝e dla ka˝dego kibica kochajà-cego tenis weekend 13-15 wrzeÊnia b´dzieterminem obowiàzkowym. JeÊli nie zdoła do Warszawy dotrzeç (lub zabraknie dlaniego biletów – ka˝da hala ma ograniczonàpojemnoÊç), to zasiàdzie przed telewizoremi w stacji nC+ b´dzie emocjonował si´razem z nami. Bo emocji nie zabraknie,wszak mamy swoje pi´ç minut!A co po meczu? Po meczu zalecam lektur´naszego raportu, by znów, jak to było przedz górà 30 laty, tenisowego boomu nie roz-trwoniç. Przeczytaç warto, bo roboty do wy-konania jest jeszcze sporo. l

MIESIÑC JAK CO MIESIÑC?

Adam Romer

[email protected]

Co miesiàc o tej porze sekretarz redakcji „Tenisklubu” zaczyna nerwowo przebieraç nogami, stukaç długopisem w blat i odruchowo wciskaç klawisz „enter” na klawiaturze. Wszystko z nerwów. Wszystko tylko dlatego, ˝e naczelny znów spóênia si´ ze wst´pniakiem. Jak zwykle, jak co miesiàc...

godniach. I o tym jak zwykle mo˝na dowie-dzieç si´ zaglàdajàc do najnowszego nu-meru „Tenisklubu”. Szczególnie polecamPaƒstwa uwadze cz´Êç o polskim tenisie,gdzie a˝ roi si´ od pozytywnych informacji.Medale mistrzostw Europy w ró˝nych kate-goriach wiekowych, spektakularne wyst´pyw turniejach Tennis Europe, kolejne punktywywalczone w polskich turniejach ITF przez młodych tenisistów i rosnàcy nast´p-cy naszych dzisiejszych idoli Agnieszki, Uli,Jerzego czy Łukasza.JeÊli do tego doło˝´ entuzjazm prezydentaSzczecina, który zarzeka si´, ˝e najstarszyPolski challenger jest jednà z najwa˝niej-

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 3

03_wstepniak:003 wstepniak 13-09-02 01:43 Page 3

Page 4: Tenisklub nr 80

Czysty kadr

4 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

04-05_czysty kadr:Layout 1 13-09-02 14:34 Page 4

Page 5: Tenisklub nr 80

àFoto do lat 14Nie trzeba jeêdziç po Wimbledonach, Rolandach Garrosach czy innych Openach,˝eby zrobiç zdj´cie, którego na pewno nie powstydziłby si´ amator,a i zawodowiec chyba by nie skasował. Na mistrzostwach Polski młodzików grajà jeszcze nieco gorzej od Williams, Radwaƒskich, D˝okoviciówi Janowiczów, ale pozujà ju˝ równie dobrze.

Foto Agencja Pressaro

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 5

04-05_czysty kadr:Layout 1 13-09-02 14:34 Page 5

Page 6: Tenisklub nr 80

Spis treÊci

14 MiłoÊç od pierwszego forhendu – Tenis Xpress

16 Dzieci w krainie tenisa – program Tenis 10

20 Notki z kortów

35 Szok na drugi rok – felieton Krzysztofa Rawy

36 Pod dachem i z rozmachem – rozbudowa Flushing Meadows

38 Co dziesiàty w pi´çdziesiàtce – rankingi ATP i WTA

40 W Szczecinie czuç tenis– wywiad z prezydentem miasta

48 Polacy lubià bràz – mistrzostwa Europy młodzików, kadetów i juniorów

50 Pierwszy plon – DME skrzatów

52 Sukces bez bliêniaczki – turniej ITF juniorów

54 Okazja czyni zwyci´zc´ – turniej Tennis Europe

56 Łowcy medali – mistrzostwa Polski młodzików

58 Dwa na miejscu, jeden na wynos – MP w tenisie na wózkach

60 Ola ma kota – rankingi PZT

www.tenisklub.pl www.tenisklub.pl w

6 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

8Pi´ç minut tenisa – raport „Tenisklubu”

06-07 spis tresci:Layout 1 13-09-03 12:53 Page 6

Page 7: Tenisklub nr 80

62 Lider trzyma si´ mocno – turnieje amatorskie

67 Bez nas nie byłoby zwyci´zców – felieton Leszka Malinowskiego

68 Tenis po słu˝bie – turniej charytatywny w Kołobrzegu

70 Lataj razem z nami – pierwsza lekcja Tenis Xpress

73 Rankingi amatorskie

74 Obok kortów

80 Wyniki turniejów WTA, ATP i ITF

82 W nast´pnym numerze

www.tenisklub.pl

22Mecz marzenie – Australia w Warszawie

26Twardziel – turnieje WTA i ATP

32Tenis nie do słuchania – rozmowa z Martinà Hingis

44Punkty z przeceny – turnieje ITF Men’s Circuit

Amerykaƒskie smutki – kroniki kortowe Andrzeja Fàfary

76

06-07 spis tresci:Layout 1 13-09-03 12:54 Page 7

Page 8: Tenisklub nr 80

O statnie oiàgni´cia Agnieszki Rad-waƒskiej i Jerzego Janowicza nieoznaczajà bynajmniej, e staliÊmy

si´ nagle Êwiatowà pot´gà. Przeciwnie –tenis w Polsce to nadal biznes familijny,a półfinaliÊci Wimbledonu 2013 moglibytylko marzyç o takich sukcesach, gdybynie ofiarnoÊç ich rodziców i dziadków,którzy kiedyÊ nie wahali si´ wyprzedawaçmajàtku.Był te˝ hojny sponsor. Dzi´ki firmieRyszarda Krauzego w 2003 roku powstałPZT-Prokom Team, który wsparł finansowoi szkoleniowo najzdolniejszych graczy. Z tejpomocy skorzystały mi´dzy innymi siostryRadwaƒskie, Łukasz Kubot, Michał Przy-si´˝ny, Jerzy Janowicz czy Mariusz Fyr-stenberg z Marcinem Matkowskim i KlaudiaJans z Alicjà Rosolskà.

– Nie zaryzykuj´ twierdzenia, ˝e bezwsparcia PZT-Prokom Teamu Agnieszkanie przebiłaby si´ tak wysoko. Mo˝najednak przyjàç, e awans do Êcisłej czołówkiÊwiatowej zajàłby jej znacznie wi´cej czasu– twierdzi sekretarz generalna zwiàzkuMagdalena Rejniak-Romer.Przypadek Janowicza wspiera t´ tez´.Pierwsze kroki „Jerzyka” w dorosłymtenisie przypadły akurat na moment, kiedyzniech´cony politycznà nagonkà RyszardKrauze zaczàł wycofywaç si z finansowaniasportu (pomagał równie˝ koszykarzomi piłkarzom). W efekcie ró˝nica jest ogrom-na: Radwaƒska otrzymała z teamu ponadmilion złotych i w ciàgu zaledwie rokuprzeskoczyła z czwartej do pierwszej setki.Pomoc dla Janowicza nieznacznie prze-kroczyła 400 tysi´cy, a na pokonanie takiej

samej drogi w rankingu ATP „Jerzyk” po-trzebował a˝ czterech lat.Warto pami´taç, e tenisista zaczyna zara-biaç sam na siebie dopiero po awansie doczołowej setki Êwiata. WczeÊniej musi do-kładaç do interesu, czyli płaciç za to, coprzedstawiciele innych dyscyplin dostajàod społeczeƒstwa w prezencie.– Rozmawiamy. Dzisiaj mamy spotkanie,wczoraj mieliÊmy spotkanie, na pewnob´dzie ich jeszcze wiele. (…) W biznesieju˝ tak jest, ˝e im ciszej o takich negocja-cjach, tym lepszy efekt. Dopóki wi´c nieprzystawimy pieczàtek, nie mog´ powie-dzieç nic wi´cej. Mo˝e jeszcze tylko tyle,˝e chodzi o wielkie, wr´cz narodowefirmy, b´dàce liderami w swoich bran˝ach– mówił Krzysztof Suski o potencjalnychsponsorach, w wywiadzie udzielonym „Te-

Raport „Tenisklubu”

Pi´ç minut tenisaZ polskim tenisem nie jest ani tak dobrze, jak si´ wy-daje zagranicznym mediom, ani tak êle, jak oceniajàrodzimi sceptycy. Polski tenis potrzebuje jednak po-mocy nie tylko liczonej w milionach złotych, ale te˝˝yczliwoÊci. Zostawiony sam sobie stanie si´ spor-tem dla zdolnych dzieci i dorosłych amatorów, a ewentualne sukcesy na kortach zawodowych trzeba b´dzie rozpatrywaç w kategorii cudu.

Tekst Jarosław K. Kowal, Justyna Krupa i Hubert Zdankiewicz

Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport i AFP / East News

8 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Polski tenis ma ostatniotwarz Jerzego Janowicza

08-12_RAPORT Tenisklubu:Layout 1 13-09-03 12:28 Page 8

Page 9: Tenisklub nr 80

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 9

nisklubowi” kilka tygodni po wyborze naprezesa PZT.

Jednà nogà na auciePoprzednicy minister Joanny Muchy nierozpieszczali tenisa, jednak to ona podpisaławyrok, urz´dowo czyniàcy t´ dyscyplin´sportem drugiej kategorii. Wa˝niejsze sàmi´dzy innymi kajakarstwo, podnoszenieci´˝arów i zapasy, które – podpowiadamy,bo byç mo˝e w Ministerstwie Sportu i Tu-rystyki brakuje aktualnych danych – upra-wia w Polsce znaczniej mniej osób ni˝ graw tenisa. Zmniejszenie bud˝etowej dotacjidla PZT o 10 proc. jakoÊ nie wpisuje si´w nastrój ogólnonarodowej euforii zwieƒ-czonej wr´czeniem trojgu tenisistów wy-sokich odznaczeƒ paƒstwowych przez Pre-zydenta Rzeczpospolitej.

Tenis nie poradzi sobie bez pomocy z bu-d˝etu. JeÊli nawet PZT pozyska wkrótcesponsora strategicznego (trwajà ju˝ bardzozaawansowane rozmowy), skłonnego wy-dawaç sumy porównywalne do tych, jakiewydawał kilka lat temu Prokom, to poprawisi´ najwy˝ej nadbudowa. O baz´ musidbaç paƒstwo. Lekkoatletom zbudowałostadiony, skoczkom skocznie, pływakombaseny, kajakarzom tory, ale do budowykortów dla tenisistów do tej pory si´ niepoczuwało.Lepiej póêno ni˝ wcale. Minister Muchazareagowała na ostatnie sukcesy AgnieszkiRadwanskiej i Jerzego Janowicza i zapo-wiedziała rozwój infrastruktury tenisowej,w tym wsparcie budowy 16 hal, po jednejw ka˝dym województwie. Wszystko po to,by ułatwiç uprawianie tenisa zimà. W PZT

uznali, ˝e to strzał w dziesiàtk´, choçurz´dnicy MSiT nie odpowiadajà na pytaniao konkrety.– Deklaracja minister Muchy odnoÊniewsparcia budowy hal to rzecz w historiibezprecedensowa – ocenia dyrektor spor-towy PZT Wojciech Andrzejewski. – Wcze-Êniej zawsze mieliÊmy „pod górk´” podwzgl´dem pozyskiwania Êrodków paƒ-stwowych. Tymczasem dzi´ki tym halomwiele dzieci b´dzie mogło trenowaç zimàprawie za darmo. To znacznie lepszy ruchni˝ jednorazowa pomoc, na przykład rzu-cenie kolejnego miliona „na szkolenie”.Mamy szans´ na inwestycje, które przezdługie lata b´dà słu˝yły tenisowi. KtoÊbardzo dobrze podpowiedział pani minister,˝e jest to najwa˝niejsza potrzeba. Wszyscynarzekajà na poziom szkolenia tenisowego Ç

08-12_RAPORT Tenisklubu:Layout 1 13-09-03 12:28 Page 9

Page 10: Tenisklub nr 80

w Polsce, ale warunkiem efektywnegosystemu jest porzàdna infrastruktura.Dlaczego budowa hal jest a˝ tak wa˝na?Bo koszty wynajmu kortu zimà sà kilkarazy wy˝sze ni˝ latem, a liczba hal w skalikraju jest niewielka. To właÊnie koszty tre-ningu zimà sà najwi´kszà zmorà młodychtenisistów i ich rodziców w całej Polsce.– Nie chc´ si´gaç po przykład Niemiec czyStanów Zjednoczonych, ale nawet dotakich Czech strasznie nam daleko. Tampaƒstwo daje grunt, a gdzie indziej gwa-rancje bankowe albo ulgi podatkowe dlainwestorów. Jest zresztà mnóstwo innychÊrodków pomocowych. Z samych składekczłonkowskich albo miłoÊci do tenisa nieda si´ przecie˝ zbudowaç sportowej infra-struktury – mówił we wspomnianym wy-wiadzie prezes Suski.OczywiÊcie nikt w Êrodowisku tenisowymsi´ nie łudzi, ˝e teraz wszystkie problemyzniknà jak za dotkni´ciem czarodziejskiejró˝d˝ki. Półfinałowy wimbledoƒski bójJerzego Janowicza z Andy’m Murrayembył nie tylko wielkim triumfem naszegotenisa, ale przede wszystkim okazjà doporównaƒ. Pod wzgl´dem finansowymPolsk´ i Wielkà Brytani´ dzieli przepaÊç.Roczny bud˝et PZT wynosi ok. 5 mln zło-tych, z czego 60 procent stanowià dotacjez bud˝etu paƒstwa. Tymczasem LTA dys-ponuje kwotà... 64 razy wi´kszà.Sà ju˝ jednak pierwsze jaskółki. W Kato-wicach zamiast planowanego wczeÊniej

parku wodnego prywatny inwestor chcestworzyç kompleks sportowy z kilkunastomakortami. Z kolei w Krakowie działaczeWisły wyszli z ideà wybudowania w samymcentrum miasta hali tenisowej. Ta ostatniainicjatywa to efekt nadziei rozbudzonychpo Wimbledonie przez minister Joann´Much´.

Tenis w planie lekcjiDyscypliny wyrzucone przez ministerstwopoza nawias „grupy złotej” dostały na po-cieszenie obietnic´, e b´dà mogły ubiegaçsi´ o dofinansowanie ze specjalnej rezerwydla najciekawszych projektów. PZT przed-stawił wi´c strategi´ działania na najbli˝szàdekad´ i programy dotyczàce sportu wy-czynowego oraz majàce upowszechniaçtenis wÊród dzieci i dorosłych.– Pani minister zapowiedziała, ˝e w tej re-zerwie zostawia sobie 15 milionów złotych.Bardzo ciekawie byłoby dowiedzieç si´,na co zostały rozdysponowane te fundusze.My zło˝yliÊmy kilka projektów, ale wszystkiezostały odrzucone – słyszymy od dyrektorasportowego PZT.Ministerstwo wspiera natomiast programTenis 10, realizowany przez zwiàzek ju˝od prawie trzech lat. Kolejnym krokiemmogłoby byç promowanie tenisa jako formyaktywnoÊci fizycznej w szkołach. O tymjednak po Wimbledonie nie rozmawiano.– Pani minister wielokrotnie podkreÊlałana ró˝nych forach, e trzeba zdecydowaniezmieniç patrzenie na sport i rozwijaç dziecisportowo od jak najwczeÊniejszego wieku.Idealnie wpisuje si´ w to właÊnie tenis.Jest bowiem takà dyscyplinà, którà mo˝na

uprawiaç naprawd´ wsz´dzie. Konkretyw tej sprawie sà, otrzymaliÊmy pewneÊrodki na Tenis 10 na Orlikach – podkreÊlaWojciech Andrzejewski.Bardzo dobrze układa si´ współpracazwiàzku z kilkoma samorzàdami. W tensposób tenis trafił pod strzechy, czyli doszkół podstawowych, jako jedna z formlekcji wychowania fizycznego.– Agnieszka i Jurek pokazujà, ˝e ktoÊ wy-chowany w Polsce jest w stanie rywalizowaçbez kompleksów z najlepszymi, a to działana wyobraêni´. Coraz wi´cej Polakówchce graç w tenisa, coraz wi´cej rodzicówzapisuje dzieci do klubów. Znacznie łatwiejrozmawia nam si´ równie˝ na tematwspółpracy z przedstawicielami samorzà-dów lokalnych, bo pomoc dla najlepszychto tylko wierzchołek piramidy – podkreÊlaMagdalena Rejniak-Romer.Czy tenis ma szans´ staç si´ jednym z na-szych sportów narodowych? – Niech panda sobie z tym spokój. W tej dyscypliniejest ogromna bariera finansowa i kulturowa– ucina jeden z cenionych socjologówsportu. Jak to? Prezydent przypina Krzy˝eZasługi, potencjalni sponsorzy nie mówià

„nie”, z pomocà ministerstwa tenis wchodzina Orliki... O to samo pytamy ZbigniewaN´ckiego, znanego psychologa społecznego.Rozmawiamy dzieƒ po zdobyciu przezPawła Fajdka złotego medalu mistrzostwÊwiata w lekkiej atletce. – Tenis musitroch´ poczekaç, bo na razie ludzie walàdo sklepów po młoty – Êmieje si´ profesor.Zupełnie powa˝nie dodaje natomiast, ˝etenis ma jednak du˝à szans´. – MechanizmnaÊladowania gwiazd jest pot´˝ny w ka˝dej

Raport „Tenisklubu”

10 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Ç

Ç

Krzysztof Suski jasno formułujeoczekiwania wobec paƒstwa

Ryszard Krauzesfinansował podstawydzisiejszych sukcesów

08-12_RAPORT Tenisklubu:Layout 1 13-09-03 12:28 Page 10

Page 11: Tenisklub nr 80

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 11

08-12_RAPORT Tenisklubu:Layout 1 13-09-03 12:28 Page 11

Page 12: Tenisklub nr 80

dziedzinie, a w sporcie szczególnie. Ludziechcà si´ ubieraç jak gwiazdy, jeêdziç takimisamymi samochodami... Dlatego przewidujwzrost popularnoÊci tenisa. Nawet sukcespojedynczych osób mo˝e wpłynàç na stanÊwiadomoÊci społecznej. Z tego wynika,˝e jeÊli ludzie ruszà na korty, to Radwaƒskai Janowicz mogà mieç pozytywny wpływna poziom kultury fizycznej jako takiej –mówi Zbigniew N´cki.

Grzech to zmarnowaçPo Wimbledonie 2013 polski tenis maswoje pi´ç minut, i od tego, jak ten czaszostanie wykorzystany, mo˝e zale˝eç przy-szłoÊç dyscypliny. – Ten sport ma du˝y po-tencjał marketingowy. Pojawiła si´ szansa,by tenis wyszedł z cienia. Musi jà wyko-rzystaç, bo drugiej pewnie ju˝ nie dostanie.Tyle ˝e nie b´dzie łatwo, bo to bardzo ka-pitałochłonny sport – alarmuje TomaszRedwan, specjalista ds. marketingu spor-towego.Kraków, rodzinne miasto sióstr Radwaƒskich,i Łódê, skàd pochodzi Jerzy Janowicz, po-dejmowały ju˝ nieÊmiałe próby wykorzy-stania ich potencjału, ale to ciàgle mało.Robert Radwaƒski kilka lat temu zapropo-nował prezydentowi miasta, ˝eby naÊrodku Rynku zorganizowaç pokazowy

mecz z udziałem gwiazd, ale pomysł po-został pomysłem. A w centrum Łodzi naczeÊç „Jerzyka” jeden ze sponsorów ude-korował nawet jeden z przystanków auto-busowych.– Potencjał Radwaƒskiej i Janowicza jestniestety marnowany. Zastanawiajàce jestto, ˝e ci zawodnicy nie wynajmujà specja-listów. A to wa˝ne. Niektórym wydaje si´,˝e marketingiem mo˝e zajàç si´ wujekalbo kuzynka z trzeciego roku studiów.Byç mo˝e Radwaƒska nie chce zajàç si´tym na powa˝nie, bo nie jest Szarapowàczy Serenà Williams, wi´c jej dochód z re-klam i tak nie b´dzie wi´kszy od tego, cowygra na turniejach – kr´ci głowà TomaszRedwan. Pyta te˝, dlaczego tak słabà pro-mocj´ ma mecz Pucharu Davisa z Australià.– Bilety udało si´ sprzedaç, ale potrzebaczegoÊ ekstra. WłaÊnie takimi wydarzeniamimo˝na „ugraç” najwi´cej.– Du˝a w tym wszystkim paƒstwa rola –dopowiada profesor N´cki. Ma na myÊlinas, dziennikarzy. – Czy tenis pod wzgl dempopularnoÊci stanie si´ drugimi skokaminarciarskimi, zale˝y przede wszystkim odtego, jak du˝o b´dzie go w mediach. Pro-mykiem nadziei mo˝e byç rekordowa oglà-dalnoÊç tegorocznego Wimbledonu. Naprzykład spotkanie Janowicza z Murrayem

obejrzało prawie dwa miliony telewidzów,a nigdy wczeÊniej Polsat Sport nie przebiłtej bariery. Zmiany widaç te˝ w sieci. Tegolata zdarzało si´, ˝e portale internetowewi´cej miejsca poÊwi´cały naszym tenisis-tom ni˝ na przykład transferowej sadzez Robertem Lewandowskim w roli głównej.A to ju˝ du˝o – podkreÊla socjolog.– Nie oszukujmy si´, e wszystko zmieniłosi´ z dnia na dzieƒ. Ale krok po kroku b´-dziemy robiç post´py. Z punktu widzeniamedialnego tenis ostatnio robi furor´.Nagle zawodnicy odnoszà sukcesy w naj-bardziej presti˝owym turnieju, a cały Êwiatmówi o „polskim Wimbledonie”. To ju˝naprawd´ trzeba byłoby byç Êlepym, bytego nie zauwa˝yç i nie „pojechaç” na tymkoniu. Skoro jest sukces na skal´ globalnà,to, logicznie rozumujàc, trzeba pójÊç zaciosem i coÊ w tym tenisie zmieniç nalepsze – mówi Wojciech Andrzejewski.Prezesowi Krzysztofowi Suskiemu marzysi´ miejsce dla tenisa na podium podwzgl´dem postrzegania, popularnoÊci czyobecnoÊci sportu w mediach. – Pierwszajest oczywiÊcie piłka no˝na, choç wynikireprezentacji nie sà satysfakcjonujàce. Z fut-bolem jednak nie walczymy. Druga jestsiatkówka, a trzeci... ChcielibyÊmy, ˝ebyto był tenis. l

Raport „Tenisklubu”

12 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Ç

Ministerstwo odrzuca projekty PZT, ale minister Joanna Mucha przyjmuje tenisistów...

08-12_RAPORT Tenisklubu:Layout 1 13-09-03 12:28 Page 12

Page 13: Tenisklub nr 80

13_WILSON reklama:Layout 1 13-09-02 01:48 Page 2

Page 14: Tenisklub nr 80

S twierdzenie, e na nauk´ nigdy niejest za póêno, brzmi jak wyÊwiech-tany frazes, ale zawiera w sobie

wiele prawdy. Mogà si´ o tym przekonaçdoroÊli, którzy jeszcze nigdy nie graliw tenisa, ale w koƒcu postanowili spróbowaç.

I nie ma znaczenia, czy impulsem sà dlanich niedawne sukcesy polskich zawodników,czy te˝ kieruje nimi długo skrywana ch´ç.Do programu Tenis Xpress mo˝e bowiemprzystàpiç ka˝dy, kto chce poznaç i szybkoprzyswoiç podstawy tego sportu.

Pomysł aktywizacji dorosłych jest kolejnàodsłonà organizowanej przez ITF kampaniiPlay and Stay. O ile Tenis 10 skierowanyjest do dzieci, o tyle uczestnikami programuTenis Express mogà byç jedynie doroÊli.Inicjatywa pozwala im dosłownie w szeÊçtygodni przyswoiç podstawowe przepisy,zdobyç elementarne umiej´tnoÊci tech-niczne z zakresu gry z gł´bi kortu, serwisuoraz woleja, a tak˝e poznaç fundamentytenisowej taktyki. I, rzecz jasna, doskonalesi´ przy tym bawiç.Tenis Xpress składa si´ z zaledwie szeÊciupółtoragodzinnych, ale efektywnie zago-spodarowanych spotkaƒ grupowych z tre-nerami tenisa. Ka˝da lekcja obejmuje innezagadnienia i pozwala uczestnikom pro-gramu we właÊciwym tempie zdobywaçumiej´tnoÊci niezb´dne do amatorskiegouprawiania tego sportu.W trakcie pierwszych godzin kursu uczest-nicy poznajà przepisy gry i podstawowezało˝enia taktyczne, dowiadujà si´, jaknale˝y serwowaç, wyprowadzaç returni ustawiaç na korcie, a tak˝e uczà si´ wy-konywania uderzeƒ z gł´bi kortu. Na ko-lejnych lekcjach dowiadujà si´, jak nale˝ygraç przy siatce, czym ró˝ni si´ singiel oddebla, a przy tym stale szlifujà poznaneju elementy tenisowego rzemiosła. Ostatniegodziny poÊwi´cone sà natomiast rywali-zacji z innymi uczestnikami kursu i wery-fikacji zdobytych umiej´tnoÊci.Poznawanie tenisowych arkanów majàułatwiç wolniejsze piłki. W trakcie pierwszejcz´Êci programu Êwie˝o upieczeni tenisiÊcikorzystajà z czerwonych i pomaraƒczowych,a w drugiej z pomaraƒczowych i zielonych.Te ostatnie sà tylko o 25 proc. wolniejszeod powszechnie stosowanych ˝ółtych,dzi´ki czemu kursanci nie b´dà mielipotem problemów z przestawieniem si´na piłki powszechnie stosowane.Elementem łàczàcym dorosłych z progra-mem sà kluby tenisowe. Te natomiast,˝eby wprowadziç Tenis Xpress do swojejoferty, muszà wypełniç dost´pny na stroniePolskiego Zwiàzku Tenisowego formularzzgłoszeniowy. Nale˝y w nim podaç infor-macje dotyczàce m.in. tego, ilu trenerówz licencjà LTT pracuje w klubie, jakà infra-strukturà kortowà dysponuje oÊrodek orazile kursów Tenis Xpress jest planowanychw ciàgu roku.Znacznie mniej wymagaƒ stawianych jestkursantom. Wystarczy, by byli zdrowi,ch´tni do nauki i gotowi zakochaç si´ w te-nisie od pierwszego uderzenia. l

Na str. 70 schemat pierwszej lekcji

Raport „Tenisklubu”

SzeÊç tygodni nie wystarczy do tego, ˝eby nauczyç si´graç w tenisa na wysokim poziomie. Wystarczy jednak,by poznaç reguły gry, opanowaç podstawowe uderzeniai dołàczyç do tenisowej wspólnoty. To wszystko zapew-nia udział w programie Tenis Xpress.

Tekst Krzysztof Domaradzki | Foto AFP / East News

14 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

MiłoÊçod pierwszego forhendu

14-15_TenisExpress:Layout 1 13-09-02 01:48 Page 14

Page 15: Tenisklub nr 80

WOLNIEJSZE PI KI… ATWIEJSZA GRA

SERWUJ GRAJ LICZ PUNKTY od pierwszej lekcji

GRA W TENISA JEST ATWA!

Tenis Xpress to nowatorski program nauki gry w tenisa doros ych,

który umo liwia samodzieln gr ju po 6-tygodniowym kursie.

Wejd i dowiedz si wi cej:

www.pzt.pl/tenisxpress

14-15_TenisExpress:Layout 1 13-09-02 01:49 Page 15

Page 16: Tenisklub nr 80

Raport „Tenisklubu”

16 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

W grudniu minà trzy lata od wpro-wadzenia tego projektu w Polsce.Jego popularnoÊç ciàgle roÊnie,

i to w tempie, którego chyba nawet naj-wi´ksi optymiÊci si´ nie spodziewali. W ma-jowym numerze „Tenisklubu” pisaliÊmyo 152 klubach i ponad 10 tysiàcach dziecizaanga˝owanych w przedsi´wzi´cie. Dzisiajjest to ju˝ 200 oÊrodków i ponad 35 ty- si´cy potencjalnych nast´pców „Jerzyka”i „Isi”! Robi wra˝enie, prawda?Tak du˝e zainteresowanie programem tozasługa Polskiego Zwiàzku Tenisowegooraz Ministerstwa Sportu i Turystyki, którewło˝yły mnóstwo pracy, aby dotrzeç do

Polska prze˝ywa prawdziwy tenisowy boom. Jeszcze nigdy zainteresowanie tà dyscyplinà sportunie było tak du˝e. Jak tego nie zmarnowaç i wychowaç nast´pców Agnieszki Radwaƒskiej i Jerzego Janowicza? Odpowiedê jest prosta: stosowaç, wspieraç i rozpowszechniaç program Tenis 10, który – wszystko na to wskazuje – okazałsi´ przełomowà zmianà w szkoleniu najmłodszych.

Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport / PZT

Dzieci w krainie t

16-18_Tenis 10:Layout 1 13-09-02 14:43 Page 16

Page 17: Tenisklub nr 80

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 17

jak najszerszego grona odbiorców. – TrzebapodkreÊliç, ˝e ministerstwo od poczàtkubardzo anga˝uje si´ w ten pomysł. WłaÊci-wie dzi´ki niemu został on uruchomionyi cały czas jest wspierany poprzez finanso-wanie działaƒ promocyjnych, organizacj´turniejów oraz ró˝norodnych dodatkowychprojektów zwiàzanych z rozwojem pro-gramu. Bardzo doceniamy t´ współprac´i b´dziemy si´ starali jà wzmacniaç – pod-kreÊla Magdalena Rejniak-Romer, sekretarzgeneralna PZT i koordynator programuTenis 10.Warto zwróciç uwag´ na znakomicie zor-ganizowane działania marketingowe, takie

PROGRAM DOFINANSOWANY ZE ÂRODKÓW MINISTERSTWA SPORTU I TURYSTYKI

jak konferencje z zagranicznymi trenerami,wydanie podr´cznika metodycznego, bro-szur i innych materiałów promocyjnych,a tak˝e powstanie i aktualizowanie stronyinternetowej. To wszystko sprawia, ˝e ko-lejni rodzice dowiadujà si´ o tenisie i przy-prowadzajà swoje pociechy na zaj´cia.A ch´tnych ciàgle przybywa.– Fantastycznie si´ zło˝yło, ˝e czas wpro-wadzania programu to tak˝e czas Janowiczai Radwaƒskiej. W efekcie roÊnie zaintere-sowaniem tenisem wÊród rodziców, a o tonigdy łatwo nie było. Z drugiej strony todyscyplina uniwersalna, w której znaj-dziemy i rywalizacj´, i szacunek dla prze-

ciwnika. Dziecko uczy si´ radzenia sobieze stresem oraz rozwiàzywania ró˝nychsytuacji problemowych. Doskonali umie-j´tnoÊci bawiàc si´, a jednoczeÊnie poznajedyscyplin´, która mo˝e si´ staç jego hobbyna całe ˝ycie. Rodzice to widzà i corazch´tniej przyprowadzajà dzieci do klubówtenisowych – podkreÊla wieloletni trenertenisa, specjalizujàcy si´ w szkoleniu dzieci,współautor podr´cznika „Tenis 10” KrzysztofWalter.

Gra poprzez zabaw´Sukces programu tkwi w zmianie filozofiimyÊlenia o tenisie najmłodszych. Ka˝dytrener powinien zrozumieç, e aby dzieckosi´ nie zniech´ciło i chciało przychodziçna kolejne lekcje, musi czerpaç z nichradoÊç i pod ˝adnym pozorem nie mo˝esi´ na nich nudziç. WłaÊnie dlatego jednàz podstawowych zasad programu jestwprowadzenie gry od samego poczàtkunauczania, bo podnosi ona atrakcyjnoÊçzaj´ç. – OczywiÊcie, trudno mówiç o odbi-janiu piłki przez siatk´ przez dwóch pi´-ciolatków, ale pionowe podbijanie balonub´dzie ju˝ dla nich wykonalne, a to jestwłaÊnie jedna z form gry, którà mo˝emywprowadziç – wyjaÊnia Walter.Same zaj´cia składajà si´ z kilku etapów.Trener opowiada, ˝e przykładowa lekcjana poziomie niebieskim (dla najmłodszych)rozpoczyna si´ rozmowà, podczas którejtrening zapowiadany jest jako wielka przy-goda, co pobudza zainteresowanie dzieci.Nast´pnie odbywa si´ rozgrzewka z zaba-wami o˝ywiajàcym, dopiero potem doakcji wkraczajà piłki i rakiety – te˝ w formiegier, które pozwalajà maluchom oswoiçsi´ ze sprz´tem. Przedostatnim elementemsà çwiczenia wyciszajàce, a na sam koniecznów odbywa si´ rozmowa o tym, co si´podobało lub nie i co komu wychodziło.To tylko przykład. Trener jest bowiem nietylko nauczycielem, ale i re˝yserem, dzi´kiczemu mo˝e przeprowadziç zaj´cia natysiàc sposobów.˚eby taki system funkcjonował, koniecznejest dopasowanie sprz´tu i rozmiaru kortudo umiej´tnoÊci dzieci. Mniejsze boiska,l˝ejsze rakiety i wolniejsze piłki sprawiajà,˝e gra jest łatwiejsza, dzi´ki czemu maluchymajà wra˝enie, i˝ naprawd´ grajà w tenisa.To z kolei daje im satysfakcj´, dzi´kiczemu si´ nie nudzà i szybciej uczà.Dziecko to jednak bardzo szerokie poj´cie,a pi´ciolatek pod wzgl´dem umiej´tnoÊcii potrzeb znacznie ró˝ni si´ od dziesi´-ciolatka, dlatego program przewiduje a˝

e tenisa

Ç

16-18_Tenis 10:Layout 1 13-09-02 14:43 Page 17

Page 18: Tenisklub nr 80

cztery kategorie wiekowe (kiedyÊ byłatylko jedna: krasnale, do lat 10). – Dzieckoinaczej odbiera zaj´cia, na których musistaç na wielkim korcie i odbijaç twardài wysoko skaczàcà piłk´, z treneremsamemu, a inaczej, gdy dzieje si´ to przezzabaw´ na odpowiednio dopasowanymkorcie i z dostosowanym sprz´tem. Dzi´kitemu dzieci bardzo szybko zaczynajà graç,sà bardziej zaanga˝owane i ch´tniej przy-chodzà na zaj cia. Te najbardziej uzdolnioneszybciej przeskakujà poziomy ni˝ wskazy-wałyby na to ich wiek i wczeÊniej zaczynajàgraç w tenisa „na powa˝nie” – opowiadasekretarz Rejniak-Romer.

Trzy płaszczyznyProgram Tenis 10 realizowany jest nietylko w klubach, ale tak˝e w szkołach,a od tego roku równie˝ na Orlikach.Jeszcze kilka lat temu trudno było sobiewyobraziç, ˝e na lekcjach wychowania fi-zycznego dzieci grajà w tenisa, a i o pla-cówk´, w której nauczano go w ramachzaj´ç dodatkowych, było trudno. Dzisiajcoraz cz´Êciej tenis mo˝na wymieniaçw jednej linii z piłkà no˝nà, koszykówkàczy siatkówkà. Za przeszkolenie nauczycieliwu-efu i nauczycieli nauczania poczàtko-wego odpowiada PZT, zaÊ sprz´t dla szkół,które przyst´pujà do programu, zapewniajàsamorzàdy.– Program Tenis 10 jest realizowany jakosposób na uatrakcyjnienie lekcji wu-efuzwłaszcza wÊród najmłodszych. Szkolenia,które przeprowadzamy dla nauczycieli,

nie opierajà si´ tylko na przekazaniu pod-staw tenisa, ale podsuwajà tak˝e wielepropozycji zabaw, które wzmacniajà u dziecimotoryk´, koordynacj´ ruchowà i ogólnyrozwój fizyczny – mówi Bogna Czepuł-kowska, specjalista PZT ds. Tenis 10.Program wszedł do szkół równo rok temu.Dotychczas odbyły si´ cztery szkolenia –w Inowrocławiu, Łodzi i dwukrotnie weWrocławiu. Wzi´ło w nich udział blisko150 osób, a do programu dołàczyło prawie60 szkół. Do koƒca tego roku zaplanowanonast´pne siedem tego typu spotkaƒ –w Szczecinku, Radomiu, Bytomiu, Krakowie,Szczecinie, Olsztynie oraz w jednej z gminmazowieckich.Drugà niezwykle wa˝nà gał´zià programujest uruchomiony w maju projekt Tenis 10na Orlikach, który daje dzieciom okazj´do sp´dzenia wolnego popołudnia nakorcie zamiast przed komputerem albo te-lewizorem. Co wa˝ne – za darmo. Zaj´ciaodbywajà si´ na tartanowych boiskachwielofunkcyjnych, działajàcych obok boiskpiłkarskich. Do gry stosuje si´ sprz´t dominitenisa, czyli przenoÊne siatki i linie,co sprawia, ˝e taki kort mo˝na rozstawiçdosłownie wsz´dzie.Zaj´cia na Orlikach prowadzà specjalnieprzeszkoleni animatorzy. – Nie ma wymogu,aby animator wczeÊniej umiał graç w tenisa,poniewa˝ działa to podobnie jak w przy-padku lekcji w szkołach. Sà to zaj´ciaoparte na wielu grach i zabawach, wzmac-niajàcych ogólnà sprawnoÊç fizycznà dziec-ka, z elementami tenisa. Po przejÊciu

szkolenia animator mo˝e w dowolnymczasie i miejscu zebraç grup´ ch´tnychdzieci i rozpoczàç zaj´cia – opowiada Cze-pułkowska. Projekt w całoÊci finansowanyjest ze Êrodków MSiT. Szkolenia orazsprz´t zapewnia PZT.Wprowadzenie programu Tenis 10 do szkółi na Orliki jest głównym celem zwiàzkui ministerstwa w najbli˝szym czasie. – Dlatrenerów zostanà w tym roku zorganizowanetradycyjne konferencje, a z nowych rzeczyrobimy bardzo du˝o w zakresie szkoleniaanimatorów i nauczycieli wychowania fi-zycznego, czyli osób, które b´dà realizowałyte projekty tam, gdzie najbardziej nam natym zale˝y – zapowiada Magdalena Rej-niak-Romer.

Gra w koloryDzi´ki programowi Tenis 10 mamy szans´na nast´pne Agnieszki Radwaƒskie i ko-lejnych Jerzych Janowiczów. Trzeba tylkoten pomysł nieustannie wspieraç i rozwijaç,pami´tajàc, e kluczem w dotarciu do naj-młodszych jest zrozumienie ich Êwiata.Dzieci, szczególnie najmłodsze, lubià, kiedyjest kolorowo, radoÊnie i du˝o zabawy.– Maluch nic nie musi i je˝eli nie spodobamu si trening, to szybko przekona rodzicówdo rezygnacji z tenisa. Mam przyjaciela,który wchodzàc na zaj´cia z ogromnàiloÊcià kolorowego sprz´tu, witany jest ra-doÊnie przez dzieci i pogardliwie przezkolegów po fachu. Do kogo jednak przyjdàrodzice z kandydatami na tenisistów? –pyta retorycznie trener Walter. l

Raport „Tenisklubu”

18 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Ç

16-18_Tenis 10:Layout 1 13-09-02 14:43 Page 18

Page 19: Tenisklub nr 80

19_POWER BOATS reklama:Layout 1 13-09-03 14:20 Page 19

Page 20: Tenisklub nr 80

Z kortów

Po co ITF organizuje mistrzostwa Êwiata w tenisie pla˝owym, raczej nie wiadomo. Taniej by było od razu wszystkie medale wysłaç do Włoch. W çwierçfinałach debla kobiet wystàpiły wyłàcznie reprezentantki Italii, natomiast w deblu m´˝czyzn (Hiszpanie) oraz mikÊcie (Brazylijczycy) ostatnie pary z innych paƒstw odpadły właÊnie w tej fazie turnieju.

WŁOSKA PLA˚A

Jimmy Connors był trenerem Marii Szarapowejtylko podczas jednego meczu. Po pora˝ce w pier-wszej rundzie turnieju w Cincinnati Rosjanka po-dzi´kowała Amerykaninowi za dalszà współprac´.SAMANTHA STOSUR przez szeÊç lat słuchała radi poleceƒ Davida Taylora. Zwyci´˝czyni US Open2011 i finalistka Roland Garros 2010 uznała, ˝e czas na zmian´. Teraz tymczasowo za-trudniła ALICI¢ MOLIK, która jest kapitanem reprezentacji Australii w Pucharze Federacji.Ana Ivanoviç po dwóch latach zwolniła Nigela Searsa i oÊwiadczyła, ˝e do koƒca sezonunie b´dzie korzystała z pomocy ˝adnego szkoleniowca.Petra Kvitova zmieniła natomiast trenera odpowiedzialnego za przygotowanie fizyczne.Czech Marek Vszeticzek, który zastàpił na tym stanowisku Słowaka Kristiana Bajz´,b´dzie równie˝ nadal dbał o kondycj´ Radka Sztepanka.Marinko Matosevic zatrudnił Marka Woodforde’a.

GIEŁDA PRACY

Wielkiemu Szlemowi kryzys nie straszny. Z ka˝dym turniejem nagrody sà coraz wy˝sze, a naj-wi´ksze podwy˝ki – to doÊç nowa tendencja – dostajà tenisiÊci pokonani w pierwszej rundzie.Na Flushing Meadows nie b´dzie inaczej. Kto odpadnie z US Open ju˝ po pierwszym meczu,ten zarobi 32 tys. dolarów, czyli o 39 proc. wi´cej ni˝ przed rokiem. Pora˝ka w drugiej rundziezostała wyceniona na 53 tys., co oznacza wzrost wynagrodzenia a˝ o 43 proc.Prawdziwa gra b´dzie si´ jednak toczyła o czek na 2,6 mln USD (nie liczàc premii za US OpenSeries). To o 37 proc. wi´cej ni˝ Serena Williams i Andy Murray pokwitowali w 2012 roku.Całkowita pula nagród wynosi 34,4 mln dolarów.

POGODA DLA BIEDAKÓW

11 sierpnia – po ci´˝kiej chorobie – w wieku 80 lat zmarł Władysław Radwaƒski, dziadek Agnieszki i Urszuli.Serdeczne wyrazy współczucia dla obutenisistek oraz ich taty i babci.

ZMARŁ DZIADEK SIÓSTR RADWA¡SKICH

Zwyci´stwo Vaska Pospisila nad JOHNEM ISNEREM w pierwszej rundzie turniejuw Montrealu oznaczało, ˝e po raz pierwszyw historii rankingu ATP w czołowej dwudziest-ce Êwiata zabrakło tenisistów ze StanówZjednoczonych. Od 23 sierpnia 1973 roku,kiedy opublikowano pierwszà list´ kompute-rowà, ranking miał 25 liderów – a˝ szeÊciubyło Amerykanami.O znacznie lepszych czasach w amerykaƒs-kim tenisie m´skim – w „Kronikach korto-wych” na str. 78

USA NA DNIE

20 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

20-21_notki:Layout 1 13-09-02 01:52 Page 20

Page 21: Tenisklub nr 80

Foto AFP / East News i Jakub Ociepa

˚YCZENIA URODZINOWE OD „TENISKLUBU”

W I ¢ C E J C I E K A W O S T E K C O D Z I E N N I E N A W W W . T E N I S K L U B . P L

KIMIKO DATE-KRUMMKimiko Date-Krumm obchodzi urodziny 28 wrzeÊnia. W tym roku – 43. Druga na liÊcie najstarszych zawodniczek nadal klasyfikowanych w rankingu WTA jest Jill Craybas, młodsza od Japonki o prawie cztery lata. W pierwszej setce jubilatka nie ma ju˝ ˝adnej konkurencji – druga pod tym wzgl´dem Venus Williams to rocznik 1980. Kiedy panna Date osiàgała pełnoletnoÊç, mniej wi´cej połowy tenisistek z Top-100 jeszcze nie było na Êwiecie...Pani Date-Krumm ˝yczymy, aby gra nadal sprawiała jej takà przyjemnoÊç jak dotychczas!

Kilka dni po półtorarocznej dyskwalifikacji Viktora TroickiegoÊwiatowe korty obiegła informacja o wpadce dopingowej kolej-nego tenisisty z czołówki rankingu ATP. Marin Cziliç, numer 15,miał pozytywny wynik badania przeprowadzonego podczas kwiet-niowego turnieju w Monachium. Chorwat tłumaczy si´nieostro˝noÊcià w przyjmowaniu glukozy, która zakazana nie jest,ale mogła byç zanieczyszczona.ITF bada spraw´ i na razie odmawia komentarza.

ANNE KEOTHAVONG, pierwsza od 16 lat Brytyjka, która prze-biła si´ do czołowej „50” rankingu WTA, ogłosiła zakoƒczeniekariery. Ch´tnie by jeszcze pograła, ale zbuntowały si´ obakolana – ostatnio co najmniej jedno z nich było stale kontu-zjowane. ˚egnamy tenisistk´, witamy dziennikark´. Keothavong została komentatorkà kanału telewizyjnego BT.

MIKROFON ZAMIAST RAKIETY

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 21

NAZWISKOSPLAMIONE GLUKOZÑ

20-21_notki:Layout 1 13-09-02 01:52 Page 21

Page 22: Tenisklub nr 80

A ustralia jest dla tenisa prawie tymsamym, czym Brazylia dla futbolu.W ˝adnym z obu krajów nie wy-

myÊlono wprawdzie tych gier, ale wszyscywiemy o co chodzi – ich gwiazdorzy po-kazali innym drog´.Mecz Polaków z Australijczykami to troch´jak marzenie, które stało si´ faktem, nawetjeÊli pami´tamy, ˝e dziÊ z dawnej pot´ginaszych rywali zostały głównie wspo-mnienia. Jednak ten, kto zna choç troch´histori´ tenisa, na dêwi´k takich nazwiskjak Ken Rosewall, Tony Roche, John New-

Tenis na Êwiecie

Mecz marzenie„Byłem wr´cz zakochany w tenisie australijskim. Oni byli we wszystkim pierwsi, wprowadzali nowinki,takie jak obur´czny bekhend stosowany przez JohnaBromwicha i Vivian McGrath, albo przerzucanie rakiety z r´ki do r´ki. Mieli legendarnych mistrzów,stanowili osobnà kategori´” – wspominał kilka lattemu Bohdan Tomaszewski.

Tekst Mirosław ˚ukowski („Rzeczpospolita”) | Foto AFP / East News

22 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

W uznaniu zasług Paricka RafteraAustralijczycy wystawili mupopiersie w Melbourne Park

22-24_Davis Cup:Layout 1 13-09-02 14:47 Page 22

Page 23: Tenisklub nr 80

combe czy Rod Laver reaguje jak fan fut-bolu, który usłyszy Pele, Garrincha, NiltonSantos...W Warszawie nikogo z dawnych asów za-pewne nie b´dzie, ale kapitanem Austra-lijczyków jest ten, który to dziedzictwoudêwignàł i rozwinàł po swojemu. „Jestpi´kny, sympatyczny, gra fair jak mało ktoi cały czas atakuje” – tak pisała paryska

„L’Equipe Magazine” na okładce z roku1998. Patrick Rafter był wówczas w oj-czyênie idolem, który nie tylko grał zna-komicie, dwa razy zwyci´˝ał w US Open,ale okazał si równie godny pozasportowejlegendy.KiedyÊ, gdy Australia prowadziła w Pu-charze Davisa z Czechami 3:0 i ostatniesingle były ju˝ meczami towarzyskimi,Rafter pokonał Davida Rzikla, a do mi-krofonu powiedział: „Przepraszam, e po-czàtek nie był taki jak trzeba. Âwi´towali-Êmy całà noc i byłem zbyt pijany, by graçdobrze”.Pierwszà reakcjà był szok, ale potemwszyscy przypomnieli sobie, ˝e najwi´ksigwiazdorzy sprzed lat potrafili łàczyçÊwietnà gr´ z zabawà do rana. To te˝ jestcz´Êç australijskiego tenisowego dziedzic-twa. Takiego sportowego Êwiata dziÊ ju˝nie ma. Troch´ szkoda, bo aseptycznyprofesjonalizm bywa nudny do bólu.Rafter zabaw´ miał we krwi, ale ci´˝kàprac´ te˝. Było ich dziewi´cioro rodzeƒstwa,w domu si´ nie przelewało. Mały Pat ka˝-dego ranka na farmie w Queenslandkarmił kurczaki. Poczàtek jego karierymo˝e byç zach´tà dla wszystkich, na któ-rych fachowcy si´ nie poznali. Zwiàzkowitrenerzy stwierdzili bowiem, e ten chłopaknie ma ˝adnych szans i rodzina Rafterówmusiała z talentem Pata, w który w domunikt nie wàtpił, poradziç sobie sama. I zro-biła to Êwietnie, ale łatwo nie było.Wraz z Rafterem przyjedzie do Warszawychronologicznie ostatni gwiazdor austra-lijskiego tenisa, zwyci´zca wielkoszlemo-wych turniejów i były lider Êwiatowegorankingu – Lleyton Hewitt. Grali jeszczerazem w reprezentacji, dziÊ Rafter jest ju˝po drugiej stronie smugi cienia, a Hewittwcià˝ wozi stare koÊci po Êwiecie, choçwielu pyta, po co.

Najlepszy return ÊwiataByç mo˝e w Warszawie otrzymamy na toodpowiedê, jeÊli Lleyton wytrwa w posta-nowieniu, o którym mówił „Rzeczpospolitej”w styczniu tego roku podczas AustralianOpen: „Pami´tam jak w listopadzie 2003

roku zdobywaliÊmy w Melbourne PucharDavisa. Min´ło dziesi´ç lat, a Australianie gra nawet w Grupie Âwiatowej. Jeste-Êmy poza szesnastkà najlepszych ekip. Tobardzo smutne, ale postawiłem sobie cel:zanim zakoƒcz´ karier´, chc´ aby Australiawróciła do elity. JeÊli chodzi o Polaków –bardzo podoba mi si´ gra Kubota, którylubi sprzàtaç przy siatce. Lubi´ te˝ patrzeçna Janowicza, a wasz debel Fyrstenberg,Matkowski to klasa Êwiatowa”.JeÊli Hewitt przyjedzie zdrowy, to jegopostanowienie mo˝e byç dla Polakówgroêne, nawet na korcie ziemnym. W latachÊwietnoÊci Lleyton potrafił zwyci´˝aç nawszystkich nawierzchniach – to, oraz fakt,˝e wygrał Wimbledon nie atakujàc przysiatce, wyró˝niało go spoÊród australijskich

asów. W czasach, gdy tenisem na antypo-dach rzàdził twardà r´kà Harry Hopmanbyło to niewyobra˝alne. Najbardziej uty-tułowany kapitan w historii PucharuDavisa mawiał, ˝e nie ma jałowychuderzeƒ, ka˝dym trzeba wywieraç presj´na przeciwniku, a Hewitt rywali zam´czał.Ale to ju˝ były inne rakiety, inne piłki,inny Wimbledon. Jedno u Hewitta pozo-stało jednak takie, jak u wielkich po-przedników – australijska walecznoÊç; pi-sano o nim „Lwie Serce”.Na poczàtku tej walecznoÊci, jak na gustyrodaków, było nawet troch´ za du˝o. He-witt pierwszy zawodowy turniej wygrałw roku 1998 w Adelajdzie majàc 16 lat.Zajmował wtedy 550. miejsce w rankinguATP (po drodze pokonał m.in. Andre

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 23

Ç

Lleyton Hewittjest nadal ekspresyjnyjak za najlepszych lat

22-24_Davis Cup:Layout 1 13-09-02 14:47 Page 23

Page 24: Tenisklub nr 80

Agassiego). Od tamtej pory ˝aden taknisko klasyfikowany gracz nie zwyci´˝yłw imprezie z cyklu ATP. Wtedy cała Au-stralia zobaczyła jego zaciÊni´tà pi´Êçi dziki wzrok po wygranym wa˝nympunkcie. Z tego właÊnie powodu nie miałprostej drogi do serc estetów tenisa.Gładko pokonał w Adelajdzie zagranicz-nego rywala, a potem si´ poskar˝ył:

„Grałem przed swojà publicznoÊcià, któraprzez długi czas wspierała Czecha. Toszalone”.Starsi koledzy, a szczególnie Darren Cahilli Scott Draper, wytłumaczyli młokosowi,˝e tenisowi kibice to troch´ inni ludzieni˝ w jego pierwszym ukochanym sporcie,futbolu australijskim, i na korcie rywalnie jest wrogiem, którego trzeba zniszczyçalbo przynajmniej onieÊmieliç agresywnymgestem. Lleytona wsparł jednak JohnNewcombe, podkreÊlajàc, e w ten sposóbmłodzieniec daje wyraz nie wrogoÊciwobec przeciwnika, lecz manifestuje ty-powo australijskà wol´ zwyci´stwa.Po tych słowach burza ucichła, a Hewittsi´ nie zmienił. Dopóki nie złamały gokontuzje miał – tak twierdził m.in. PeteSampras – najlepszy return Êwiata, lepszynawet ni˝ Agassi, i fenomenalnie biegał.Został ju˝ z tego niestety tylko cieƒ. Jakwielki, przekonamy si´ byç mo˝e na Tor-warze.

Odci´ci od korzeniRafter i Hewitt to postacie z innegoÊwiata w porównaniu z dzisiejszymi gra-czami pochodzàcymi z bałkaƒskiej imigracji– Bernardem Tomicem i Marinko Matose-vicem. Szczególnie ten pierwszy zapraco-wał ju˝ sobie na czarnà legend´ wspólniez krewkim ojcem. Tomic w styczniu mówił,˝e w daviscupowej reprezentacji nie zagra,jeÊli Rafter wcià˝ b´dzie krytykował w me-diach jego zachowanie, a od tamtej poryzdarzyło si´ wiele złego. Tomic senior zła-mał uderzeniem rakiety nos sparingpart-nerowi syna (rozprawa przed sàdem masi´ zaczàç w paêdzierniku), dostał wilczybilet na Roland Garros i Wimbledon, zaÊBernie szalał swoim ferrari, stracił prawojazdy i dostał wyrok w zawieszeniu.Pomimo to Hewitt przekonywał, e jedynàszansà Australii jest zakopanie wojennegotopora przez najlepszego gracza i kapitanadru˝yny. Rafter do tego si´ nie palił, alew koƒcu z Tomicem si´ dogadali i Berniezagrał przeciwko Uzbekistanowi. Do War-szawy równie˝ ma przyjechaç.To, e Tomic i Matosevic pochodzà z dawnejJugosławii (Bernard urodził si´ ju˝ w Niem-czech, dokàd wyemigrowali jego rodzice),niczego w ich relacjach nie ułatwiało. Gdygrali ze sobà, Tomic senior był szczególnieagresywny. Raz kazał nawet synowi zejÊçz kortu, bo jego zdaniem s´dzia faworyzo-

wał rywala. Kilka lat póêniej to Bernie˝àdał wyrzucenia z trybun ojca, czyli mie-liÊmy tradycyjny bałkaƒsko-australijski ko-ciołek, znany dobrze od czasów JelenyDokic i jej szalonego ojca Damira.Tak˝e z Hewittem nie wszystko Tomicowiod poczàtku uło˝yło si´ dobrze. KiedyÊodmówił starszemu koledze, gdy ten za-proponował mu wspólny trening, a me-ned˝er Berniego oÊwiadczył, ˝e „tenemeryt jest ju˝ za słaby”, aby trenowaçz jego podopiecznym.Jak widaç duch dawnych czasów – wspól-nej zabawy, ci´˝kiego treningu, nocy przypiwie – uleciał bezpowrotnie. Do Warszawyprzyje˝d˝a reprezentacja z wielkà historià,legendarnym kapitanem, byłym asemu schyłku kariery i mało pon´tnym kan-dydatem na gwiazdora naszych czasów.Byłem w Marsylii w roku 1999, gdy zna-komicie grajàcy grecki Australijczyk MarkPhilippoussis oraz dwaj eleganccy debliÊciTodd Woodbridge i Mark Woodforde wy-grywali finał z Francjà (Hewitt te˝ tamgrał, ale słabo). Australijskim kapitanembył wówczas John Newcombe. Trudnooprzeç si´ wra˝eniu, ˝e miał wtedy łat-wiejsze zadanie ni˝ dzisiaj Rafter, boobecnoÊç Hopmana, Lavera i Rosewallawcià˝ wyczuwało si´ w australijskiej dru-˝ynie. DziÊ to ju˝ zespół niemal bez ko-rzeni. l

Tenis na Êwiecie

24 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Ç

Bernard Tomiccz´sto lepiej panuje nad piłkàni˝ nad emocjami

22-24_Davis Cup:Layout 1 13-09-02 14:47 Page 24

Page 25: Tenisklub nr 80

25_ORIS reklama:Layout 1 13-09-02 01:54 Page 25

Page 26: Tenisklub nr 80

Tenis na Êwiecie

26 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Rafael Nadal w pół roku przeskoczył z piàtego miejsca na drugie

26-30_TURNIEJE ATP i WTA:Layout 1 13-09-02 01:54 Page 26

Page 27: Tenisklub nr 80

T ego lata Hiszpan wygrał dwa pół-nocnoamerykaƒskie turnieje seriiMasters 1000, szybko wrócił z pià-

tego na drugie miejsce w rankingu ATPi stał si´ faworytem US Open. Kolana niebolà i nie potrzebujà opasek, wi´c w Mont-realu i Cincinnati Rafa odprawiał z kwitkiemkolejnych rywali, w tym trzech z czołowejdziesiàtki Êwiata – Novaka D˝okoviciaw Kanadzie oraz Rogera Federera i TomaszaBerdycha w USA. Po drodze nie dał ugraçseta Jerzemu Janowiczowi, choç niewielebrakowało. A jeszcze kilka miesi´cy wcze-Êniej przebàkiwał, ˝e korty twarde nie sàdla niego i mo˝e wyrzuci je na dobre zeswego kalendarza...Nadal został czwartym tenisistà w historii– po Andre Agassim (1995), Patricku Rafterze (1998) i Andy’m Roddicku(2003) – który ustrzelił dublet w Kanadzie(w latach parzystych panowie grajà w To-ronto, w nieparzystych w Montrealu)oraz Cincinnati. Okazało si´, ˝e tak˝e naszybkiej nawierzchni nic nie traci zeswoich walorów, choç czasem do drugiegopodania rywala ustawia si´ szeÊç metrówza linià koƒcowà. Sam serwuje doskonale,biega jak nakr´cony, jest agresywny kiedytrzeba, a przede wszystkim wygrywawa˝ne punkty. W Montrealu i Cincy roze-grał pi´ç tiebreaków – dwa z JohnemIsnerem, po jednym z Janowiczem, D˝o-koviciem i Berdychem – i wszystkie wy-grał!

W tym roku Rafa zdobył ju˝ pi´ç tytułóww imprezach z serii Masters 1000. Torekord, podobnie jak wiele innych doty-czàcych zawodów tej rangi. Hiszpan maju łàcznie 26 wygranych turniejów, Federer– 21 sukcesów, a Agassi – 17.W trzech tegorocznych wygranych tur-niejach na „twardym” (pami´tajmy tak˝eo wiosennym Indian Wells) Nadal miałprzy sobie Francisca Roiga, trenera odspraw nagłych, który czasami zast´pujewujka Toniego. Czy to coÊ znaczy? USOpen, z tradycyjnym składem w lo˝y, byçmo˝e da odpowiedê.

As nad asyPierwsze miejsce w US Open Series zajàłbyprawdopodobnie nie Rafael Nadal, aleJohn Isner, lecz wy˝szej premii (szczegóływ tabelce) pozbawiła go kontuzja biodra.Amerykanin nie wystàpił w koƒczàcymcykl turnieju w Winston-Salem w rodzinnejKarolinie Północnej. Szanse na co najmniejpółfinał miał jednak ogromne.W Montrealu Isner potknàł si´ w pierwszejrundzie na Vasku Pospisilu (warto zwróciçuwag´ na dobre wyniki Kanadyjczyków),za to w Waszyngtonie i Cincinnati dotarłdo finałów. W Dystrykcie Kolumbii niedał rady Juanowi Martinowi del Potro,natomiast w pojedynku decydujàcym o ty-tule w Ohio postawił si´ Nadalowi. Ame-rykanin przegrał po dwóch tiebreakach,ale nie dał rywalowi ani jednej szansy na

przełamanie serwisu. Sam miał trzy, z ˝ad-nej nie skorzystał. Zresztà Hiszpan te˝ niemiał powodów do narzekaƒ na swoje po-danie. Rafa przegrał tylko 15 z 77 piłek,które zaserwował.Isner wrócił do czołowej „20” rankinguATP (pusto w niej było bez Amerykanów...)dzi´ki mi´dzy innymi trzem zwyci´stwomnad tenisistami z pierwszej „10”. NovakaD˝okovicia, Del Potro (rewan˝ za pora˝k´w stolicy) i Milosa Raonica pokonał w Cin-cinnati, gdzie do listy swych ofiar dlapewnoÊci dopisał jeszcze jedenastegow Êwiecie Richarda Gasqueta.Najlepszy obecnie tenisista USA otwierastatystyk´ najskuteczniej serwujàcychw tym sezonie. Wygrywa 90 procent

„własnych” gemów, do rozpocz´cia USOpen ràbnàł a˝ 749 asów, przy zaledwie78 podwójnych bł´dach. Tak jak wszyscywysocy gracze, znacznie słabiej wyglàdaprzy returnie. Wygrywa jedynie 12 procentgemów, kiedy przyjmuje serwis. SzeÊciuz oÊmiu najgorszych tenisistów w tej ru-bryce to gracze mierzàcy co najmniej196 cm.Warto przy okazji rzuciç okiem na statystkiJerzy Janowicz (203 cm). W tym rokuPolak rozegrał 39 pojedynków w ATPTour – posłał 391 asów, popełnił 188 po-dwójnych bł´dów, wygrał 17 proc. gemówprzy serwisie rywala.Isner ma ju˝ 28 lat, bo póêno wziàł si´ zazawodowy tenis – dopiero po studiachszeÊç lat temu. Długo kusili go koszykarze,bo przez wiele lat uprawiał równie˝ tensport. Był ju˝ nawet w czołowej „10” kla-syfikacji ATP (9. miejsce w kwietniu2012). Gdyby w tenisa grano wyłàczniena kortach twardych i tak szybkich jakw Cincinnati czy Waszyngtonie, to „WielkiJohn” raczej by z niej nie wypadł.

Czwarta wpadkaCoraz trudniej nadà˝yç za tenisem kobie-cym. Wielu komentatorów uwa˝a, ˝erzàdzi nim Serena Williams, triumfatorka16 turniejów wielkoszlemowych, a potemdługo, długo nie widaç nikogo. Od czasu

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 27

TwardzielPo ubiegłorocznym Wimbledonie Rafael Nadal na kilka miesi´cy zniknàł z turniejów. Wrócił tej wiosny i gdyby nie sensacyjna pora˝ka w pierwszej rundzie The Championships, byłby najlepszym tenisistà sezonu 2013. Wygrywał na màczce, dostał lanie na trawie, teraz zwyci´˝a na kortach twardych.

Tekst Sylwester Sikora | Foto AFP / East News

Ç

26-30_TURNIEJE ATP i WTA:Layout 1 13-09-02 01:54 Page 27

Page 28: Tenisklub nr 80

do czasu „Amerykanka z Pary˝a” (sprawiłto Patrick Mouratoglou i wygrany tego-roczny Roland Garros) pozwala sobie jed-nak na słabostki.Takie jak w finale w Cincinnati. Williamswygrała pierwszego seta z Wiktorià Aza-renkà – było nie było, Êwiatowà dwójkà –oddajàc jej ledwie 11 punktów. Masakra.A potem si´ zacz´ło... Zero koncentracji(mo˝e na skutek zm´czenia, dziesiàtymecz w ciàgu jedenastu dni), mnóstwobł´dów (49 w meczu, przy 47 uderzeniach

koƒczàcych), piłka na wag´ zwyci´stwa –fakt, ˝e z trudnej pozycji, ale w pusty kort– nie trafiona, no i obgryzanie paznokciprzez ostatnie dziesi´ç minut meczu. Trud-no było wierzyç własnym oczom.Białorusinka – trzeba to przyznaç – nakorcie nigdy si´ nie poddaje, chyba ˝etrafi si´ krwotok, omdlenie, skr´ceniestawu lub mnóstwo innych przypadłoÊci.Tym razem wygrała, choç przeciwniczkaprowadziła w decydujàcym secie 5:4 i ser-wowała. Odwrotnie ni˝ w ubiegłorocznym

US Open, kiedy Williams wyciàgn´ła z 3:5w trzecim. Wika zdobyła w tym rokutrzeci tytuł (wszystkie na kortach twardych)i poprawiła bilans pojedynków z Serenàna 3-12.Williams poniosła zaledwie czwartà po-ra˝k´ w bie˝àcym sezonie! Do tej porydwukrotnie uległa Azarence oraz po razieSloane Stephens i Sabine Lisicki. JeÊli Se-rena jest w dobrej formie fizycznej i nor-malnej dyspozycji psychicznej, wtedy niktz nià nie mo˝e wygraç. Pozostaje najlepsza,najwi´ksza, najmocniejsza.

Rami´ do wymianyKibice m´skiego tenisa martwià si´ o Ro-gera Federera, który mocno spuÊcił z tonui spadł na siódme miejsce w rankinguATP (najgorsze od paêdziernika 2002),ale Szwajcar przynajmniej nadmiernienie narzeka na zdrowie. Tymczasem ro-syjska maszynka do robienia pieni´dzy –głównie poza kortem – Maria Szarapowastan´ła twarzà w twarz z najgorszymiwspomnieniami. Znów odezwało si´ prawerami´, operowane w paêdzierniku 2008,które boli i uniemo˝liwia serwowanie.Masza wycofała si´ z US Open, a mówisi´ nawet, ˝e jej przerwa w startachpotrwa wiele miesi´cy.Szarapowa po sensacyjnej pora˝ce w drugiejrundzie Wimbledonu z portugalskà jeszczegłoÊniejszà „krzykaczkà” Michelle Larcherde Brito czuła, ˝e z prawym barkiem jestcoÊ nie tak. Wróciła do domu w LosAngeles (ju˝ dawno nie mieszka na Flory-dzie) i oddała si´ w r´ce lekarzy. Dobrzepoinformowane êródła powiadajà, e w ra-mi´ wstrzykiwano jej kortyzon; inni mówiào kuracji PRP, polegajàcej na wstrzykiwaniuwłasnej krwi majàcej leczyç Êci´gna.Zatrudniony napr´dce trener, 61-letni byłyarcymistrz Jimmy Connors – w miejsceSzweda Thomasa Hoegstedta – nie bardzomiał co robiç. Rami´ ciàgle bolało, wi´cRosjanka nie mogła normalnie çwiczyç.Triumfatorka czterech turniejów wielko-szlemowych (ostatnio Roland Garros2012) wycofała si´ z zawodów w Stan-fordzie i Toronto, ale postanowiła spróbo-waç sił w Cincinnati – przegrała w pierw-szym meczu, ze Sloane Stephens. „Jimbo”od razu po˝egnał si´ z nowà robotàa Szarapowa poleciała do Nowego Jorku,by trenowaç z tatà Jurijem, który ju˝ oddawna nie pokazywał si´ przy boku córki.Po operacji w roku 2008 Masza wróciłado rywalizacji w Warszawie w maju 2009na kortach Legii. Mo˝e tym razem obejdzie

Tenis na Êwiecie

28 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Ç

Ç

Kryształowà rakietàzdobytà w TorontoSerena Williamsnie potrafiła w Cincinnatipokonaç Wiktorii Azarenki

Z Johnem IsneremStany Zjednoczone wróciłydo czołowej „20” rankingu ATP

26-30_TURNIEJE ATP i WTA:Layout 1 13-09-02 01:54 Page 28

Page 29: Tenisklub nr 80

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 29

26-30_TURNIEJE ATP i WTA:Layout 1 13-09-02 01:54 Page 29

Page 30: Tenisklub nr 80

si´ bez chirurga, za to powrót przez Kato-wice byłby przez polskich kibiców milewidziany...

Licytacja komplementówAgnieszka Radwaƒska mogła si´ pokusiçnawet o wygranie klasyfikacji US OpenSeries. Zaj´ła w niej trzecie miejsce, po-niewa˝ musiała zrezygnowaç z çwierçfinałuw Cincinnati. Oddała walkowerem meczz Na Li, aby zdà˝yç do Krakowa napogrzeb dziadka.Mi´dzy Wimbledonem a US Open Polkazłapała wysokà form´. Doszła do finałuw Stanfordzie, gdzie poniosła pierwszàw karierze pora˝k´ z Dominikà Cibulkovà,w Carlsbadzie uległa w çwierçfinale Sa-mancie Stosur, zaÊ w półfinale w Torontorozegrała fantastyczny mecz przeciwkoSerenie Williams. Kibice, komentatorzyi sama rywalka przeÊcigali si´ w komple-mentach. O przedwczesnym wyjeêdziez Ohio przesàdził los.Urszula Radwaƒska znalazła si´ w dwóchçwierçfinałach: w Stanfordzie nie dałarady Cibulkovej, a w Carlsbadzie – Azarence(wczeÊniej Polka odniosła bardzo cennezwyci´stwo nad Jelenà Jankoviç). Z dwóchkolejnych turniejów odpadała w pierwszejrundzie, ale po trzysetówkach.

Jerzy Janowicz w cyklu USOS debiutował.W Montrealu, gdzie wystàpił po wylecze-niu kontuzji bicepsa, zagrał dobry meczz Rafaelem Nadalem. Po tym turniejuawansował na 14. miejsce w rankingu,najwy˝sze w karierze. W Cincinnati nie-spodziewanie uległ ju˝ w pierwszejrundzie weteranowi, n´kanemu kontu-zjami Jamesowi Blake’owi.Martwi forma Łukasza Kubota. Z turniejówserii Masters 1000 Polak odpadł w kwali-fikacjach (z Kanadyjczykiem Peterem Po-

Tenis na Êwiecie

30 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

lansky’m, nr 256 ATP, oraz Niemcem Ben-jaminem Beckerem). W Winston-Salemznalazł si´ od razu w turnieju głównym,lecz pierwszej rundzie przegrał z NicolasemMahutem.Nasza najlepsza deblistka, Alicja Rosolska,najlepiej wypadła w Toronto, gdzie z OksanàKałasznikowà dotarła do çwierçfinału. Pol-sko-gruziƒska para nie dała jednak radymistrzyniom Roland Garros, JekatierinieMakarowej i Jelenie Wiesninie. l

Wyniki na stronie 80.

Komu bonus i za co? S. Williams Azarenka A. Radwaƒska Nadal Isner Del Potro W 1 000 000 500 000 250 000 RU 500 000 250 000 125 000 SF 250 000 125 000 62 500 QF 125 000 62 500 31 250 IV 70 000 35 000 17 500 III 40 000 20 000 10 000 II 25 000 12 500 6 250 I 15 000 7 500 3 750

Serena Williams i Rafael Nadal zaj´li pierwsze miejsca w klasyfikacji US Open Series,Wiktoria Azarenka i John Isner – drugie, a Agnieszka Radwaƒska i Juan Martin del Potro – trzecie. WysokoÊç premii, które otrzyma ta szóstka, zale˝y od wyniku w US Open: W – zwyci´stwo, RU – finał, SF – półfinał, QF – çwierçfinał; IV, III, II, I – IV, III, II, I runda.

Agnieszka Radwaƒskaodkryła w Amerycewysokà form´

Ç

26-30_TURNIEJE ATP i WTA:Layout 1 13-09-02 01:54 Page 30

Page 31: Tenisklub nr 80

31_LAYETANA reklama:Layout 1 13-09-02 01:55 Page 31

Page 32: Tenisklub nr 80

Rozmowa „Tenisklubu”

32 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

32-34_HINGIS:Layout 1 13-09-02 01:55 Page 32

Page 33: Tenisklub nr 80

W 1997 roku wygrała pani Austra-lian Open, Wimbledon i US Open oraz dziewi´ç innych turniejów i 75 spoÊród 80 meczów...– ...to był dobry rok (uÊmiech).Miała pani wtedy dopiero siedemnaÊ-cie lat. Jaki wpływ miały te sukcesyna to, co si´ stało póêniej?– O nie, to nie tak. Wszystko zacz´ło si´znacznie, znacznie wczeÊniej – wtedy,kiedy po raz pierwszy wzi´łam do r´ki ra-kiet´. Pierwsze turnieje do lat 9, potem14, 16 i 18 – to wszystko okreÊla, jaktoczy si´ kariera, wi´c rok 1997 w moimprzypadku to nie wszystko. To tylko uko-ronowanie wielu rzeczy, które działy si´wczeÊniej.W pierwszych kilku latach kariery?– Tak, z całà pewnoÊcià! Bycie najlepszàjuniorkà na Êwiecie, wygranie turniejówwielkoszlemowych, podpisanie pierwszegoprofesjonalnego kontraktu w wieku jede-nastu lat – to były wa˝ne momentyw mojej karierze. No i na pewno tytuł mi-strzyni Europy w wieku czternastu lat.Dlaczego wÊród obecnych zawod-niczek nie ma, jak kiedyÊ, tych w młodszym wieku?– Przepisy WTA dziÊ na to nie pozwalajà.Dziewczyny nie mogà graç w zbyt wieluturniejach w młodszym wieku. To przepisy,z którymi ja si´ całkowicie nie zgadzam.Moim zdaniem nie powinno byç ˝adnychograniczeƒ co do liczby turniejów dlaszesnastolatek. Kiedy ja miałam czternaÊcielat, mogłam graç w dwunastu turniejachrocznie. Ta liczba zwi´kszała si´ z wiekiem.JeÊli ktoÊ ju˝ gra na poziomie, który po-zwala na uczestniczenie w turniejachWTA, to nie powinno si´ tego uniemo˝li-wiaç. Weêmy za przykład młodà Szwaj-

cark´ Belind´ Bencic. W tym roku wygrałaRoland Garros i była finalistkà Wimbledonujuniorek. Teraz powinna graç jak najwi´ceji uczyç si´, jak byç tenisistkà zawodowà.Czy te przepisy to główny powód?– W du˝ej mierze, bo w moich czasachbyło wiele młodych zawodniczek w czo-łówce. Jennifer Capriati awansowała dopierwszej dziesiàtki rankingu WTA w wiekuszesnastu lat, poza tym były jeszczeMonica Seles, Steffi Graf, Gabriela Sabatini,Arantxa Sanchez-Vicario...Pani styl gry był zupełnie wyjàtkowy.Potrafiła pani zaatakowaç, umiej´t-nie si´ broniç, wykorzystywaçgeometri´ kortu i „rozpracowywaç”silne i słabe strony przeciwniczek.Dlaczego dzisiaj brakuje tak wszech-stronnych zawodniczek?– Dzisiaj nikt ju˝ nie uczy takiego stylu gry.Jednym z powodów jest brak dobrze wy-kształconych i przygotowanych do pracytrenerów. Takich, którzy sà w stanienauczyç młode zawodniczki graç w takisposób, jak ja to robiłam. Wy˝sze i moc-niejsze fizycznie dziewczyny wygrywajàz tymi mniejszymi, nawet jeÊli sà mniejutalentowane. Te bardziej zdolne, aleo budowie ciała zbli˝onej do mojej, niemajà szans na zwyci´stwa w młodymwieku i doÊç szybko si´ zniech´cajà. Dowyjàtków nale˝à sytuacje, kiedy alborodzice, albo trenerzy sà w stanie pomócim w przejÊciu przez ten trudny okresw karierze i nauczyç je graç prawdziwy,ró˝norodny tenis, a co najwa˝niejsze –pomóc im w tym, aby po prostu nie prze-stały graç.Porozmawiajmy zatem o rodzicach.Jaki wpływ na pani tenis miałamama?

– Ogromny! Ona nauczyła mnie ka˝degouderzenia, bo była przekonana, ˝e powin-nam umieç zagraç wszystkie. Dorastałamw czasach, kiedy grała Martina Navratilova,wi´c ten styl gry z wolejami i półwolejamibył bardzo popularny. Moja mama chciała,abym opanowała równie˝ te uderzenia,nawet jeÊli nie pasowały do mojego stylugry. W dzisiejszym tenisie tego nie ma, boka˝dy trener uwa˝a, ˝e nie ma czasu, abywychowaç zawodniczk´ kompletnà. Wi´k-szoÊç szkoleniowców i rodziców chce tylko,aby dziewczyny uderzały piłk´ jak naj-mocniej i zostały sławne w doÊç krótkimczasie. Najgorsze jest to, ˝e wydaje im si´,i˝ najlepszà drogà do celu jest jak najsil-niejsze przebicie jak najwi´kszej liczbypiłek. Dlatego tenis w wydaniu kobiecymwłaÊnie tak dzisiaj wyglàda. To smutne,ale taka jest rzeczywistoÊç. To ju˝ nie jestten sam sport, który pami´tam.Czy widaç kogoÊ, kto gra w stylu podobnym do pani?– Najcz´Êciej porównuje si´ do mnieAgnieszk´ Radwaƒskà. Uwa˝am jednak,˝e moja gra była bardziej urozmaicona,pełniejsza, bardziej agresywna, cz´Êciejdyktujàca sposób rozgrywania punktów,no i szybsza. Co prawda tenis w dzisiejszymwydaniu jest znacznie szybszy, wi´c byłobymi trudniej graç tak, jak kiedyÊ grałam.Zawsze jednak próbowałam dyktowaçpunkt od samego poczàtku, starałam si´,aby to moja przeciwniczka biegała pokorcie i była w obronie, a nie czekałam nato, a˝ ona zacznie robiç to samo ze mnà.Poza tenisem ch´tnie uprawiała panitak˝e inne sporty, przede wszystkimjeêdziectwo i narciarstwo. Sà one jednak uznawane za doÊçniebezpieczne. Pani zawsze twier-dziła, ˝e pomagajà pani lepiej graçw tenisa. Jak to wytłumaczyç?

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 33

Tenis nie do słuchaniaZ Martinà Hingis rozmawia Peter Figura, Newport| Foto Peter Figura

Ç

32-34_HINGIS:Layout 1 13-09-02 01:55 Page 33

Page 34: Tenisklub nr 80

– Dla mnie bardzo wa˝ne było utrzymanierównowagi tak fizycznej, jak i psychicznej.No i unikanie kontuzji. Nie b´dàc nakorcie, mogłam byç w kontakcie z przyrodà.Jeêdziectwo było do tego idealne. Bardzolubiłam jeêdziç konno po dzikich szlakachw szwajcarskich Alpach. To było naprawd´pi´kne i bardzo mnie uspokajało. Ka˝dypowrót do domu po ci´˝kim turnieju po-zwalał na trening, ale i na kontakt z przy-rodà, a to z kolei na relaks i odzyskanieÊwie˝oÊci. W tym tak˝e psychicznej. Pozatym jak raz spadniesz z konia, to póêniejupadek na korcie nie jest ju˝ taki straszny(uÊmiech).

W pani karierze były dwa mecze,o których mówi si´ do dzisiaj: finał Roland Garros w 1999 i finałAustralian Open w 2002 roku. Oba mecze zakoƒczyły si´ pani po-ra˝kami. Gdyby mogła pani rozegraçjeden z nich ponownie...– Oh, bez wàtpienia finał Roland Garros.Głównie dlatego, ˝e tego turnieju nigdynie wygrałam. No i gdybym wtedy gładkozwyci´˝yła, to nikt by dzisiaj o tymw ogóle nie mówił, a tak prawie pi´tnaÊcielat póêniej wszyscy pami´tajà. Trudno,stało si´...A dlaczego nie finał Australian Open?

– W Melbourne przegrałam dwa finały, zaka˝dym razem z Jennifer Capriati. MyÊl´,˝e cz´Êciowo dlatego, ˝e w grudniu tre-nowałyÊmy razem na Florydzie. Treno-wałyÊmy bardzo du˝o, wi´c ona znałamojà gr´ w danym momencie bardzo,bardzo dobrze. To troch´ Êmieszne, alebardze wiele meczów w karierze przegra-łam ze swoimi partnerkami deblowymi.Jenny była jednà z nich. Przegrałam te˝wa˝ne mecze z Mary Pierce, no i na Wim-bledonie z Janà Novotnà. Pewnie coÊw tym jest, ˝e one znały mojà gr´ tro-szeczk´ lepiej ni˝ ja ich, i znacznie lepiejreagowały na moje uderzenia. To jednaknie był powód, dla którego zmieniałampartnerki deblowe (Êmiech), ale z całàpewnoÊcià było mi znacznie trudniej graçprzeciwko nim.Jak wa˝ny był dla pani debel?– Uwielbiam debla! Nigdy nie lubiłamtrenowaç, wi´c debel jako sposób treno-wania bardzo mi odpowiadał. Poza tymbardzo pomógł mi poprawiç wolej i re-turn.Jakie sà pani wra˝enia podczas oglà-dania współczesnego tenisa?– Tak na prawd´ to nie za bardzo lubi´oglàdaç tenis w wydaniu kobiet i szczerzeprzyznaj´, ˝e nie robi´ tego cz´sto. I tonie tylko dlatego, ˝e tenis kobiecy stał si´bardzo siłowy, ale przede wszystkimdlatego, ˝e nie jest zbyt inteligentny. Tenstyl gry bum... bum... bum... – nie maw nim nic wartego oglàdania. Bardzolubi´ natomiast oglàdaç tenis w wydanium´skim, bo jest bardzo wielu utalentowa-nych zawodników. Aha, no i jeszcze jeÊlichodzi o kobiety, to nie przepadam zatym nieustannym krzykiem przy ka˝dymuderzeniu piłki (uÊmiech).Zwykle jest tak, ˝e zawodniczkazostaje trenerkà, a pani w tym rokuruszyła w przeciwnym kierunku.– JeÊli jakaÊ tenisistka chce ze mnà praco-waç, to czekam na kontakt. Sama pracynie szukam. Przez dwa miesiàce pomaga-łam Anastazji Pawluczenkowej podczaseuropejskiej cz´Êci sezonu i to było bardzociekawe doÊwiadczenie. Obecnie z nikimnie pracuj´.

PS. Dosłownie dwa dni po tej rozmowieMartina Hingis ogłosiła, ˝e wraca na kortjako zawodniczka, ale tylko w deblu.W Carlsbadzie, pierwszym meczu od pra-wie szeÊciu lat – w parze z Danielà Han-tuchovà – pokonała Juli´ Goerges i Darij´Jurak. l

Rozmowa „Tenisklubu”

34 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Ç

32-34_HINGIS:Layout 1 13-09-02 01:55 Page 34

Page 35: Tenisklub nr 80

Podaje In˝ynier

Nie płaczcie wszyscy nieszcz´Êliwi po odejÊciu Marion Bartoli. Ona zapewne wróci. Tak sobie myÊl´, czytajàc wiadomoÊç, którà wi´kszoÊç portali internetowych

poprzedziło obowiàzkowym słowem-kluczem: szok.

Szok to jest, prosz´ portali, tak na-prawd´ coÊ zupełnie innego, ale chy-ba ju˝ za póêno na tłumaczenie za-

wiłoÊci znaczeniowych tego cennego wyrazu,który jakiÊ zamorski gamoƒ uznał był za kata-lizator klikalnoÊci i teraz Êwiat internetuszokuje nas od rana do wieczora tyle bez-kompromisowo, co głupio. Do˝yliÊmy czasów,gdy ogłoszenie zakoƒczenia kariery tenisowejto jest zatem jeszcze jeden szok, a tak˝e,w przypadku Bartoli, w jakimÊ stopniuzm´czenie materiału.Mam w tej kwestii zdanie odr´bne. W spra-wie nagłego koƒczenia damskich karier na korcie, ˝eby było jaÊniej. W dziedziniezm´czenia materiału Marion polegam na jejsłowie. Sàdz´ bowiem, ˝e dziÊ nic tak dobrzenie robi karierze tenisowej, jak udane zakoƒ-czenie, potem efektowne wznowienie, potem jeszcze raz, ju˝ ostatecznie zakoƒ-czenie, potem jednakowo˝ wznowienie,nast´pnie ostateczne i definitywne zakoƒ-czenie, aby tylko znów jà wznowiç. Do czasu ostatecznego, definitywnegoi nieodwołalnego zakoƒczenia, które, rzecz jasna, mo˝e si´ kiedyÊ okazaç odwołalnym, wedle bie˝àcej potrzeby.JeÊli si´ nie pomyliłem w powy˝szej wyli-czance, to właÊnie opowiedziałem w pigułcekarier´ Martiny Hingis, od pewnego czasu,jak to si´ rzecze z angielska dzielnej „halo-fejmerki” (od obecnoÊci w Hall of Fame, czyli galerii sławy Êwiatowego tenisa).Pani Martina nie tak dawno ogłosiła Êwiatunowin´, ˝e wraca. A˝ łza si´ w oku kr´ci.Który to ju˝ raz wraca... Człowiek swoje prze-˝ył, to i pami´ta: słuchała si´ kiedyÊ mamyMelanii, zdobywała te prawie wszystkieWielkie Szlemy jako nastolatka, potem niesłuchała si´ mamy Melanii, na wyspy goràcez narzeczonymi gnała, za kar´ kontuzje

SZOK NA DRUGI ROK

Felieton

Krzysztofa Rawy

Na kanwie tego powrotu zaraz inne powrotyzasugerowano, z Jelenà Dementiewà na czele, ale i inne plebiscyty, listy ˝yczeƒi sugestie podsuni´to. Przykłady krzepiàcewielce udanych zakoƒczeƒ i jeszcze lepszychpowrotów na zach´t´ podano (co mojà teori´znaczàco wzmocniło) – a to z Kimiko Date--Krumm, a to z Monikà Seles, JenniferCapriati, Kim Clijsters i Justine Henin w rolach głównych, o Navratilovej nie zapo-minajàc.Ju˝ niektórzy puchary za powrót roku dla Martiny Hingis zacz´li polerowaç, bo prze-cie˝ jak˝e tak wracaç i pucharu nie dostaç.Ju˝ piewcy jej talentu o wielkich sukcesachw amerykaƒskiej lidze World Team Tennisdonosili, umiej´tnoÊci i form´ w barwachzwyci´skiej dru˝yny Washington Kastles sła-wiàc (o znaczeniu sportowym tej ligi takto-wnie milczàc).Tak to si´ wszystko pi´knie szykowało, a˝ Martina powiedziała, ˝e w debla z DanielàHantuchovà w Carlsbadzie, Toronto, Cincin-nati oraz Nowym Jorku zagra. Troch´ było za-wodu, ˝e tylko debla, ale zaraz przypomnianosobie, ˝e nie od razu Zurych zbudowano, od słowackiego rzemyczka do szwajcarskiegokoniczka i na singiel czas przyjdzie.RadoÊci z tego powrotu nie psuje informacja,˝e w tym dziele jest jakby banalna myÊlkomercyjna. Martina jest właÊcicielkà firmyTonic Lifestyle Apparel z Vancouver, od 2004roku produkujàcej ubrania sportowe podmarkà Tonic by Martina Hingis. Poniewa˝ fir-ma sponsoruje turniej WTA w Carlsbadzie, to głupio szefowej nie zagraç w swoim stroju,˝eby ludzie widzieli.Nawet jeÊli to tylko interes odzie˝owy, to niezmienia ogólnoÊci wywodu: w tenisie, osobli-wie kobiecym, ˝aden koniec nie jest ostate-czny i ˝aden powrót niemo˝liwy. Bartoli wróci.I znów b´dzie, jak to w necie piszà, szok. l

zmusiły jà do pierwszego głoÊnego zakoƒ-czenia.Wróciła w 2006 roku po kilkunastu operac-jach i kilku burzliwych zwiàzkach oraz upadkuz konia, nawet awansowała na szóstemiejsce w rankingu WTA, ale coÊ tam przesa-dziła z kokainà i wypadało po roku skoƒczyçelegancko z tenisem po raz drugi, skoro dwalata dyskwalifikacji zawisły w powietrzu.Teraz znów wróciła i a˝ miło oglàdaç, jaka jestuÊmiechni´ta i zadowolona z ˝ycia. W perspektywie dalsze radoÊci – koledzyi kole˝anki z ATP i WTA Tour, mecze, no i nahoryzoncie pi´kne trzecie zakoƒczenie karie-ry, do którego mi ju˝ przymiotników brakuje.Jak Martina ogłosiła, ˝e wraca, to zaraz fa-chowcy, eksperci oraz pasjonaci rzucili si´ na temat. Czy do singla wróci, czy do debla,czy do obu specjalnoÊci? Czy mo˝e jak innaMartina, Navratilova, za ostateczny cel mikstwielkoszlemowy sobie obierze, by sław´wiekopomnà w grze mieszanej utrwaliç? Czy tenis kobiecy po swojemu ubogaci, czy z Aggie Radwaƒskà jakiÊ niesamowity finał Wimbledonu zagra? Czy znów, niejakoprzy okazji, jakieÊ afery obyczajowe wznieci,przy których wi´cej b´dzie do opowiadaniani˝ o rozwodzie Radka Sztepanka z NicoleVaidiszovà lub o chłopakach Marii Szara-powej? Czy znów z konia spadnie, czy za˝yjecoÊ nieodpowiedniego?

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 35

35_RAWA felieton:Layout 1 13-09-02 01:56 Page 35

Page 36: Tenisklub nr 80

O tym, ˝e Amerykanie majà bzikana punkcie telewizji, wiedzàwszyscy. Tak˝e organizatorzy US

Open. Dlatego w trosce o czas antenowy,jako jedyni w Wielkim Szlemie nakazalitenisistom rozgrywanie tiebreaków w de-cydujàcych setach. Zyskali dzi´ki temucenne minuty. Wcià˝ jednak tracili całedni z powodu opadów deszczu. Teraz tosi´ zmieni.– B´dzie wiadomo, ˝e mecz dobiegniekoƒca. Opady deszczu, przekładane spo-

tkania i opóênienia w programie to dlamnie nieodłàczne elementy turniejów wiel-koszlemowych, które b´dà stopniowo wy-kluczane. Ale dla telewizji to b´dzie fanta-styczna sprawa – przyznał Andy Murray,który dwukrotnie brał udział w ponie-działkowych finałach US Open.Budowa dachu nad kortem im. ArthuraAshe’a to temat wracajàcy do amerykaƒ-skiej debaty praktycznie z ka˝dà kroplàdeszczu spadajàcà w Nowym Jorku naprzełomie sierpnia i wrzeÊnia. Ostatnio

omawiany nieco bardziej nerwowo, wr´czobsesyjnie. Szczególnie, ˝e konkurencjanie Êpi i buduje. Od 2009 roku organiza-torzy Wimbledonu nie bojà si´ ju˝ kapry-Ênej pogody. Dachem szczycà si´ równie˝Australijczycy, choç oni na korcie im. RodaLavera cz´Êciej chronià tenisistów przedupałem, a nie przed opadami. Zadaszeniecentralnej areny planujà równie˝ Francuzi,co oznacza, ˝e USTA i jej sztandarowyprodukt, jakim jest US Open, został dalekow tyle.

Tenis na Êwiecie

Pod dachem i z rozmachem

Przez ostatnie pi´ç lat deszcz utrudniał rywalizacj´ w US Open do tego stopnia,˝e singliÊci koƒczyli turniej w poniedziałek. Organizatorzy musieli działaç. Majà ju˝ gotowy projekt przebudowy nowojorskiego kompleksu, która ma si´ zakoƒczyç w 2018 roku.

Tekst Tomasz Krasoƒ | Foto AFP / East News

36 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

36-37_DACH:Layout 1 13-09-02 01:56 Page 36

Page 37: Tenisklub nr 80

To dziwi, poniewa˝ Amerykanie zawszesłyn´li z innowacji: jako pierwsi zrównalipule nagród w turniejach kobiet i m´˝czyzn,to oni wprowadzili do Wielkich Szlemówsesje wieczorne. Teraz, z koniecznoÊci,wprowadzili nowy „zwyczaj” – finał singlapanów w trzeci poniedziałek zawodów.Ale to akurat, mimo zapewnieƒ o wi kszychzyskach, nie jest powód do dumy.

Niebo jak za szybàNiedługo problemy z pogodà przejdà ju˝jednak do historii US Open. Do 2018roku ma zostaç zakoƒczona gruntownaprzebudowa kompleksu nazwanego imie-niem Billie Jean King. Ju˝ w 2017 rokunad kortem im. Arthura Ashe’a ma powstaçrozsuwany dach. Za jego projekt odpo-wiada Matt Rossetti. Nikt nie zna tegoobiektu tak dobrze jak on. Kierowanyprzez niego zespół architektów stworzyłbowiem w 1995 roku wizj´ najwi´kszej

tenisowej areny Êwiata. Teraz trzeba jà„tylko” zadaszyç.Nie jest to zadanie łatwe. Pierwotnyprojekt zakładał u˝ycie 32 kolumn. Toliczba zapewniajàca wymaganà noÊnoÊç,ale równie˝, przez g´stoÊç rozmieszczenia,uniemo˝liwiajàca gr´ w tenisa. Dzi´ki za-stosowaniu nowoczesnych technologiiudało si zredukowaç liczb podpór, którychw najnowszej koncepcji jest tylko 8. Znajdàsi´ na nich stalowe ramy, na którychz kolei rozpostarty zostanie PTFE, czyli poprostu teflon. Dach b´dzie dzi´ki temuprzezroczysty i elastyczny.W projekcie zwrócono szczególnà uwag´na wymiar praktyczny – zastosowanie czte-rech segmentów, wa˝àcych – bagatela – po400 ton, sprawi, e proces zasuwania i roz-suwania trwaç b´dzie od pi´ciu do siedmiuminut. Dodatkowo stworzony zostanie spe-cjalny system odprowadzania wody oraz,co wydaje si´ oczywiste, klimatyzacja.

Kibic nasz panBudowa dachu nad kortem centralnym tonie jedyna inwestycja, jakà planuje USTA.Wyburzone zostanà dwie kolejne co dowielkoÊci areny nowojorskiego kompleksu– kort im. Louisa Armstronga i Grandstand.Pierwszy z nich powstanie od nowa w tymsamym miejscu. Zmiana b´dzie „tylko”jakoÊciowa – nowy kort pomieÊci 15tysi´cy widzów i równie˝ b´dzie zadaszony.Grandstand natomiast czeka przepro-wadzka. Z bezpoÊredniego sàsiedztwakortu Armstronga zostanie przeniesionyw południowozachodnià cz´Êç FlushingMeadows.To jeszcze nie koniec nowoÊci. Poszerzonezostanà chodniki, powstanie nowa strefabufetowa, a tak˝e stanowiska sponsorskie.Zmiany te ułatwià kibicom poruszanie po-mi´dzy poszczególnymi arenami. A kibicjest w tym interesie najwa˝niejszy. Szacujesi´, ˝e dzi´ki rozbudowie frekwencja nakortach ka˝dego dnia b´dzie wy˝sza o 10tysi´cy osób.– Ta metamorfoza uczyni US Open lepszymdla fanów, a wyjàtkowe rozwiàzania b´dàoddawaç energi´ i nerw Nowego Jorku.Gdy wszystko zło˝y si´ w całoÊç, NarodoweCentrum Tenisa stanie si´ jednym z naj-bardziej przyjaznych i technicznie za-awansowanych miejsc w Êwiecie sportu –wznioÊle zapowiada Dave Haggerty, prze-wodniczàcy USTA. Trudno si´ z nim niezgodziç.Dodatkowà atrakcjà ma byç specjalna,dwupoziomowa platforma wokół kortówtreningowych. Łatwo dost´pne i wygodnepodglàdanie gwiazd tenisa, nawet gdy temajà akurat dzieƒ wolny od turniejowejrywalizacji? Prosz´ bardzo. W NowymJorku pomyÊlano o wszystkim.

Zgadza si´ nawet kasaKoszt przedsi´wzi´cia jest wysoki. Szacujesi´, ˝e sam dach nad kortem im. ArthuraAshe’a kosztowaç b´dzie 100 milionówdolarów, a cała przebudowa nowojorskiegoobiektu pochłonie 550 milionów dolarów.Mniej wi´cej tyle, co wybudowany naEuro 2012 Stadion Narodowy w Warsza-wie.USTA to jednak pot´˝na organizacja i mo˝esobie pozwoliç na samodzielne finanso-wanie inwestycji. Głównie z funduszy,jakie otrzyma na mocy podpisanej z tele-wizjà ESPN umowy dotyczàcej praw trans-misyjnych w latach 2015-25, która opiewana 825 milionów dolarów. ˚al zamoczyçtakà kas´... l

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 37

36-37_DACH:Layout 1 13-09-02 01:56 Page 37

Page 38: Tenisklub nr 80

Rankingi ATP i WTA

ATP Entry(z 26 sierpnia)

1. Novak D˝okoviç, SRB 10980 1 2

2. Rafael Nadal, ESP 8860 4 3

3. Andy Murray, GBR 8700 2 4

4. David Ferrer, ESP 7210 3 5

5. Tomasz Berdych, CZE 5075 6 7

6. Juan Martin del Potro, ARG 4740 7 8

7. Roger Federer, SUI 4695 5 1

8. Jo-Wilfried Tsonga, FRA 3470 8 6

9. Richard Gasquet, FRA 2625 9 14

10. Stanislas Wawrinka, SUI 2610 10 19

11. Milos Raonic, CAN 2555 13 16

12. Kei Nishikori, JPN 2405 11 18

13. Tommy Haas, GER 2185 12 21

14. JERZY JANOWICZ 2110 18 86

15. Nicolas Almagro, ESP 2110 14 12

16. Gilles Simon, FRA 2040 17 17

17. John Isner, USA 2025 20 10

18. Fabio Fognini, ITA 2025 16 59

19. Marin Cziliç, CRO 1805 15 13

20. Kevin Anderson, RSA 1740 21 34

21. Janko Tipsareviç, SRB 1685 19 9

22. Tommy Robredo, ESP 1620 23 178

23. Andreas Seppi, ITA 1550 24 27

24. Michaił Ju˝ny, RUS 1475 27 29

25. Philipp Kohlschreiber, GER 1445 26 20

26. Feliciano Lopez, ESP 1435 30 31

27. Juergen Melzer, AUT 1425 34 36

28. Benoit Paire, FRA 1415 29 49

29. Grigor Dimitrow, BUL 1375 32 58

30. Fernando Verdasco, ESP 1325 33 26

14. Jerzy Janowicz 2110 18 86

71. Łukasz Kubot 701 67 79

108. Michał Przysi´˝ny 508 104 281

326. Grzegorz Panfil 129 344 475

426. Piotr Gadomski 86 482 747

539. Marcin Gawron 54 525 344

664. Adam Chadaj 33 651 695

702. Bła˝ej Koniusz 29 725 NR

731. Andrzej KapaÊ 27 750 513

805. Arkadiusz Kocyła 21 822 1257

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,

imi´ i nazwisko, liczba punktów,

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

Co dziesiàty w pi´çdziesiàtceK

o miesiàc tylko singlistki i singliÊci... Dobry powód do poÊwi´ce-nia uwagi deblistom dał niedawny komunikat ATP, ˝e jeszczeprzed rozpocz´ciem US Open Bob i Mike Bryanowie zapewnili

sobie pierwsze miejsce w rankingu na koniec sezonu 2013. Zapewnezajmà je wspólnie, poniewa˝ od „zawsze” grajà razem, a partnera spozarodziny szukajà w naprawd´ wyjàtkowych sytuacjach.Amerykaƒscy bliêniacy majà po 14 280 punktów, a trzeciego w indy-widualnym rankingu deblistów Alexandra Pey´ wyprzedzajà o ponad8000. To przepaÊç.Grà podwójnà zajmujemy si´ rzadko, ale za to ch´tnie, poniewa˝ Po-lacy sà w niej jeÊli nie Êwiatowà pot´gà, to przynajmniej dobrze widocznàsiłà. Wprawdzie Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski jakiÊ czas temuspadli z pierwszej do trzeciej dziesiàtki, ale niedawno wrócili do drugieji znów grajà jak za dobrych lat.I nie sà sami. W czołowej „50” Emirates ATP Doubles Rankings (tak si´to zestawienie oficjalnie nazywa) aden kraj nie ma tylu przedstawicielico Polska! Zamiast pisaç, poka˝my to w tabelce, bo łatwiej wpada w okoi na dłu˝ej zostaje w pami´ci (wszystkie dane z 19 sierpnia):

Ta piàtka liderów to Matkowski (18. miejsce), Fyrstenberg (20.), ŁukaszKubot (32.), Jerzy Janowicz (47.) i Tomasz Bednarek (50.). Gdybyw Pucharze Davisa rozgrywaç nie cztery mecze singlowe i jeden deblowy,lecz odwrotnie, to od dawna Polska byłaby w Grupie Âwiatowej i wal-czyłaby raczej o zwyci´stwo, a nie o utrzymanie si´ w elicie.Naszym tenisistom nie udało si´ utrzymaç pierwszej pozycji na dystansiestu miejsc w rankingu deblowym. Wprawdzie na list´ obecnoÊci nale˝ydopisaç jeszcze Mateusza Kowalczyka (83.), lecz z szeÊcioma przed-stawicielami Polska wypada z podium:

DebliÊci w Top-50Polska 5Hiszpania 4Francja 4USA 3Austria 3Indie 3Czechy 3W. Brytania 3

DebliÊci w Top-100USA 8W. Brytania 7Niemcy 7Brazylia 6Polska 6Francja 6Austria 5Indie 5Australia 5

38 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

38-39_rankingi ATP i WTA:Layout 1 13-09-02 01:57 Page 38

Page 39: Tenisklub nr 80

WTA Entry(z 26 sierpnia)

1. Serena Williams, USA 12260 1 4

2. Wiktoria Azarenka, BLR 9505 3 1

3. Maria Szarapowa, RUS 8766 2 3

4. AGNIESZKA RADWA¡SKA 6335 4 2

5. Sara Errani, ITA 5125 6 10

6. Na Li, CHN 4825 5 8

7. Marion Bartoli, FRA 4365 8 11

8. Caroline Wozniacki, DEN 3490 10 9

9. Petra Kvitova, CZE 3440 7 5

10. Angelique Kerber, GER 3420 9 6

11. Jelena Jankoviç, SRB 3265 16 27

12. Roberta Vinci, ITA 3220 11 19

13. Samantha Stosur, AUS 3210 13 7

14. Kirsten Flipkens, BEL 2961 14 133

15. Ana Ivanoviç, SRB 2940 17 13

16. Maria Kirilenko, RUS 2870 12 12

17. Sloane Stephens, USA 2865 15 44

18. Sabine Lisicki, GER 2556 18 23

19. Dominika Cibulkova, SVK 2400 21 14

20. Carla Suarez-Navarro, ESP 2375 19 39

21. Sorana Cirstea, ROU 2260 28 38

22. Nadie˝da Pietrowa, RUS 2212 20 22

23. Simona Halep, ROU 2040 23 53

24. Jelena Wiesnina, RUS 2013 22 93

25. Jamie Hampton, USA 1881 24 100

26. Jekaterina Makarowa, RUS 1816 27 42

27. Kaia Kanepi, EST 1781 26 15

28. Alize Cornet, FRA 1730 31 50

29. Swietłana Kuzniecowa, RUS 1679 29 47

30. Mona Barthel, GER 1580 33 35

4. Agnieszka Radwaƒska 6335 4 2

38. Urszula Radwaƒska 1300 39 43

157. Magda Linette 387 159 337

171. Katarzyna Piter 342 188 357

210. Paula Kania 261 210 249

254. Katarzyna Kawa 210 300 477

346. Sandra Zaniewska 124 347 142

377. Marta Domachowska 107 371 180

439. Justyna Jegiołka 81 422 371

574. Zuzanna Maciejewska 47 596 NR

W kolejnych rubrykach: aktualne miejsce w rankingu,

imi´ i nazwisko, liczba punktów,

miejsce w rankingu 4 oraz 52 tygodnie temu

Foto AFP / East News

Warto na chwil´ zatrzymaç si´ przy Niemcach i Australijczykach, którychnie widaç w pierwszym zestawieniu. To proste – najlepszy z naszychsàsiadów, Martin Emmrich, zajmuje 35. miejsce, zaÊ najlepszyz naszych pucharowych rywali Paul Hanley jest dopiero 45. (za cztere-ma Polakami).I jakoÊciowo (pierwsza pozycja braci Bryanów), i iloÊciowo, najlepiejprezentujà si´ Amerykanie, jednak to kiepskie pocieszenie, skoro poszuki-wania swoich singlistów zaczynajà dopiero od połowy drugiej dziesiàt-ki (wrócił do niej John Isner po finale turnieju w Cincinnati; tydzieƒwczeÊniej po raz pierwszy w historii ATP Stany Zjednoczone nie miały˝adnego reprezentanta w Top-20 gry pojedynczej).W czołowej dziesiàtce debla najliczniejszà – bo a˝ trzyosobowà –reprezentacj´ majà Indie, jednak lokaty Rohana Bopanny, Mahesha Bhu-pathiego i Leandera Paesa nie sà przesadnie eksponowane (kolejno: siód-ma, dziewiàta i dziesiàta). Poza dwoma bliêniaczymi Amerykanami Êcisłàczołówk´ tworzà dwaj Hiszpanie (Marc Lopez i Marcel Granollers), Aus-triak (Alexander Peya), Brazylijczyk (Bruno Soares) i Czech (RadekSztepanek).

ARO

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 39

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowskinamawiajà si´ na powrót do pierwszej dziesiàtki

38-39_rankingi ATP i WTA:Layout 1 13-09-02 01:57 Page 39

Page 40: Tenisklub nr 80

Miasto, którego jest pan prezydentem,od dawna bardzo mocno anga˝uje si´w Pekao Szczecin Open. Skàd decyzja o tak du˝ym wsparciudla tego turnieju?– Turniej, majàc ponad dwudziestoletniàtradycj´, od dawna jest zakorzenionyw historii miasta. To oczywiÊcie jednoz najwa˝niejszych wydarzeƒ sportowychw Szczecinie, ale tak˝e jedno z istotnychtenisowych wydarzeƒ na poziomie kraju.Zresztà nie tylko tenisowych, ale i bizne-sowych. Zarówno bank Pekao SA, jaki my zapraszamy swoich partnerów i przy-jaciół z firm, które z nami współpracujà.Nasi lokalni partnerzy biznesowi równie˝ch´tnie wspierajà ten turniej. Szczecin toÊrodowisko bardzo sprzyjajàce tenisowi.Jest kilka miejsc, gdzie mo˝na pobiegaçz rakietà, sà kluby szkolàce młodzie˝,która osiàga sukcesy w ró˝nych katego-riach wiekowych. Poza tym wielu tenisi-stów dziÊ plasujàcych si´ w Êwiatowejczołówce przewin´ło si´ przez Szczecin –wystarczy wspomnieç o Marcinie Mat-kowskim, który stàd pochodzi, czy JerzymJanowiczu, który tutaj wyst´pował. Takaatmosfera sprzyja organizacji tego typuwydarzeƒ i właÊnie stàd bierze si´ jegosiła. Mamy wielu goÊci, którzy przyje˝d˝ajàdo Szczecina specjalnie na zawody, ˝ebypoczuç ten wyjàtkowy klimat – nie tylkotenisowy, ale i biznesowo-towarzyski.Miasto jest równoprawnym partnerembanku od trzech lat, co przekłada si´ nanasze wi´ksze zaanga˝owanie finansowew turniej. Trzeba jasno zaznaczyç, e pie-ni´dzy prywatnych, od sponsorów, jestznacznie wi´cej ni˝ publicznych, co pod-czas wydarzeƒ sportowych w Polsce niezdarza si´ cz´sto. JesteÊmy dumni, ˝ew Szczecinie organizowana jest taka im-preza i mamy nadziej´, ˝e ta tradycja b´-dzie długo kontynuowana. Jak miasto ˝yje przed turniejemi w trakcie jego rozgrywania? Du˝o ludzi si´ nim interesuje?

– Trzeba pami´taç, ˝e tenis nie jestsportem masowym, wi´c trudno mówiço tym, ˝e całe miasto ˝yje turniejem. Sàjednak kampanie promocyjne, dzi´ki cze-mu mieszkaƒcy wiedzà, co si´ dzieje nakortach, a najlepszym dowodem na to,˝e zainteresowanie jest du˝e, sà wypeł-nione po brzegi trybuny, szczególnie wie-czorami podczas meczów dnia mamykomplet. Ponadto o turnieju du˝o mówisi´ w mediach, a do tego wszystkiego do-chodzi oprawa biznesowo-towarzyska. Coroku pojawià si´ zespoły muzyczne, wi´cka˝dy dzieƒ koƒczy si´ koncertem. Niejest to oczywiÊcie tak wielkie Êwi´to,jakie byłoby, gdybyÊmy organizowali naprzykład mistrzostwa Europy w piłceno˝nej, ale z całà pewnoÊcià przez tekilka dni czuç w Szczecinie tenis. Widaç,˝e ludzie to lubià. Co wi´cej – miastostaje si´ na ten czas biznesowà stolicàPolski, bowiem przyje˝d˝ajà do nas sze-fowie zarzàdów kilku najwi´kszych kra-jowych firm.Upadek organizatora turnieju – fun-dacji Promasters – na poczàtku rokusprawił, ˝e przyszłoÊç Pekao SzczecinOpen stan´ła pod du˝ym znakiem za-pytania. Miasto podj´ło działania, abyuratowaç turniej i to si´ udało. Jak?– Przede wszystkim utrzymali si´ sponsorzy.W 90 proc. mamy t´ samà grup´, którawspierała turniej w poprzednich latach.Zmienił si´ jedynie organizator – dzisiajjest nim agencja Bono, która zresztàw turniej była zaanga˝owana od wielulat, choç tylko jako partner wykonawczy.Powa˝nego zagro˝enia tak naprawd´wi´c nie było. OczywiÊcie musieliÊmycałà spraw´ przedyskutowaç ze sponso-rami po to, ˝eby uzgodniç scenariuszdziałania i aby uniknàç „zachwiaƒ”, aleod samego poczàtku zarówno Bank PekaoSA, z prezesem Lovaglio na czele, jaki miasto Szczecin były zdeterminowane,aby turniej kontynuowaç. Dwaj kluczowipartnerzy podj´li decyzj´, powierzyli od-

powiedniemu podmiotowi dalszà organi-zacj´ zawodów i zaprosili pozostałychpartnerów biznesowych do współpracy.To si´ udało. Nie było powa˝niejszego ry-zyka, bo ta operacja była planowana odpóênej jesieni ubiegłego roku.Szczecin zaanga˝ował si´ ostatniow program „Tenis 10 w szkołach”. Na jakim etapie wdra˝ania tego projektu jest miasto i jakie sà planyjego rozwoju? – Dopiero wchodzimy w ten projekt.W jednej ze szkół jest praktykowanymodel, w którym grupa uczniów grajàcychw tenisa ma jednoczeÊnie łatwiejszydost´p do treningów i podnoszenia kwa-lifikacji. MyÊlimy te˝ bardzo powa˝nieo stworzeniu klas tenisowych w szkołachpodstawowych. Chcemy projekt PolskiegoZwiàzku Tenisowego rozszerzyç i sprawiç,˝eby nie tylko młodsze dzieci miałyszanse na zapoznanie si´ z tenisem, aleaby przez cały okres ucz´szczania doszkoły podstawowej uczniowie mieli ła-twiejszy dost´p do treningów. Dzi´kitemu na pewno odkryjemy kilka talentów,które w przyszłoÊci mo˝na b´dzie rozwijaç.Oprócz tego mamy te˝ kilka klubów teni-sowych – jest stowarzyszenie Promasters,jest tak˝e Szeczeciƒski Klub Tenisowy.Najlepszym dowodem na to, ˝e działajàz sukcesami, jest zdobyte ostatnio przezDari´ Kuczer – zawodniczk´ PromastersSzczecin – mistrzostwo Polski do lat 14.Brakuje nam jeszcze obiektów, ale nadtym te˝ pracujemy. Szykujemy si´ do mo-dernizacji obiektu, na którym rozgrywanyjest Pekao Szczecin Open. B´dziemy roz-mawiali z PZT, bo chcielibyÊmy, abydzi´ki funduszom Ministerstwa Sportui Turystyki i miasta Szczecin został onprzebudowany do wy˝szych standardów.Jak jeszcze miasto zamierza rozwinàç infrastruktur´ tenisowà?Mówi si´ o budowie du˝ego centrum tenisowego. Na jakim etapie sà te plany?

Rozmowa „Tenisklubu”

W Szczecinie cZ Piotrem Krzystkiem, prezydentem Szczecina, rozmawia Mateusz Grabarczyk | Foto Andrzej Szkocki i Urzàd Miasta

40 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Ç

40-42_SZCZECIN:Layout 1 13-09-02 01:57 Page 40

Page 41: Tenisklub nr 80

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 41

e czuç tenis

40-42_SZCZECIN:Layout 1 13-09-02 01:57 Page 41

Page 42: Tenisklub nr 80

– W tej chwili chcielibyÊmy wyjÊç naprze-ciw temu, o czym wspominajà tak˝e PZTi ministerstwo, a mianowicie poszerzyçbaz´ kortów krytych, zapewniajàc sobieprzede wszystkim obiekty na okres je-sienno-zimowy. OczywiÊcie mamy balonyi hale, ale jest ich wcià˝ troch´ za mało.W drugim etapie rzeczywiÊcie myÊlimyo budowie wi´kszego oÊrodka, którymógłby liczyç par´naÊcie kortów, ale tojest kwestia jeszcze pi´ciu-siedmiu lat.Musimy si´ do tego bardzo dobrze przy-gotowaç, bo miejsce, w którym chcemyto centrum wybudowaç, nie jest jeszczedobrze skomunikowane z miastem, wi´csporo pracy przed nami. Na razie stawiamyna modernizacj´ tych obiektów, któremamy i rozbudow´ bazy kortów krytych.Szczecin to nie tylko tenis. Organizowanych jest tutaj mnóstwowydarzeƒ sportowych. To godne pod-kreÊlenia, bo niewiele jest miast, którea˝ tak mocno anga˝ujà si´ w sport.– Tak, jak ju˝ wczeÊniej wspomniałem,mieszkaƒcy kochajà sport, a my chcemysprostaç ich oczekiwaniom. Sport budujete˝ jakoÊç ycia. Mamy wspaniałe obiekty,wi´c trzeba organizowaç na nich przeró˝newydarzenia. OczywiÊcie wykorzystujemynaturalne walory miasta, czyli wod´,dzi´ki czemu mo˝e odbywaç si´ u naszlot ˝aglowców The Tall Ships Races.Oprócz tego stawiamy na tenis, mamyzmodernizowanà pływalni´ z pełnowy-miarowym basen olimpijskim, na którejodbyły si´ ME, jest te˝ stadion lekkoatle-tyczny, na którym odbywa si´ memoriałJanusza Kusociƒskiego, organizujemy mi-tyngi skoku o tyczce, podczas jednegoz nich Paweł Wojciechowski ustanowiłrekord Polski z wynikiem 5,91. Zresztàznana wszystkim Monika Pyrek tu mieszkai tu trenowała. Wa˝na jest tak˝e piłkano˝na – ostatnio do ekstraklasy wróciłaPogoƒ Szczecin. Walczymy o to, aby doczołówki awansowały inne zespoły. Z naj-lepszymi rywalizujà tak˝e dru˝yny ko-szykarskie i piłki r´cznej. Bardzo dobrzeradzà sobie te˝ nasze zespoły w piłcewodnej. Mo˝e to dyscyplina troch´ niszowa,ale warto podkreÊliç, ˝e szczeciƒskie dru-˝yny z powodzeniem wyst´pujà na arenacheuropejskich. Wybudowanie hali wido-wiskowo-sportowej pozwoli nam na jesz-cze szerszà organizacj´ imprez sportowych.Postaramy si´, aby odbywał si´ u nas Pu-char Davisa, a tak˝e siatkarska Liga Âwia-towa. Jest tego du˝o, dlatego goràco za-praszamy do Szczecina! l

Rozmowa „Tenisklubu”

42 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Ç

Victor Hanescu jest urz´dujàcym mistrzem Pekao Szczecin OpenVictor Hanescu jest urz´dujàcym mistrzem Pekao Szczecin Open

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski te˝ odcisn´li Êlad na szczeciƒskim turniejuMariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski te˝ odcisn´li Êlad na szczeciƒskim turniejuMariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski te˝ odcisn´li Êlad na szczeciƒskim turnieju

40-42_SZCZECIN:Layout 1 13-09-02 01:58 Page 42

Page 43: Tenisklub nr 80

43_SZCZECIN turniej:Layout 1 13-09-02 02:54 Page 43

Page 44: Tenisklub nr 80

Tenis w Polsce

Punkty z przeceny

44 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Na pierwszy turniej rangi futures czekaliÊmy w tym roku naprawd´ długo. Dłu˝ej ni˝ BoÊniacy, Wietnamczycy czy Gwatemalczycy. Dopiero pod koniec lipca liczne grono polskich tenisistów mogło przystàpiç do walki o upragnione punkty rankingowe bez koniecznoÊci podró˝owania po Europie. T´ „promocj´” najlepiej wykorzystał Piotr Gadomski.

Tekst Sławomir Lechna („Nasz Głos Poznaƒski”), Poznaƒ i Tomasz Krasoƒ | Foto Maciej Kiełbowicz i Zbigniew Kowal

Piotr Gadomskisam zdobył wi´cej punktówni˝ szeÊciu kolejnych Polaków

44-47_ITF meskie:Layout 1 13-09-02 01:59 Page 44

Page 45: Tenisklub nr 80

st´p polskich zawodników wypada oceniçnieco wy˝ej ni˝ na Dolnym Âlàsku, chocia˝zabrakło ich w finale. Tym razem Gadomskiwygrał tylko trzy mecze, za to a˝ czterechjego kolegów awansowało do çwierçfinałów.Miejscowi kibicie trzymali kciuki za olsz-tynianina Mikołaja Borkowskiego, jednakju˝ w pierwszej rundzie pokonał goSzymon Walków.

Turniej nie miał szcz´Êcia do pogody. Naj-pierw tenisiÊci zmagali si´ z falà upałów,a w weekend – z opadami deszczu. Prze-ło˝one na niedziel´ półfinały zamierzanoprzenieÊç pod dach, lecz do tak radykalnejzmiany warunków konieczna była zgodawszystkich uczestników. Nie wyraził jejAdam Pavlasek. Czech wiedział, co robi –na wolniejszym korcie zewn´trznym doÊçłatwo uporał si´ z Gadomskim, a w finale

pokonał Benjamina Ballereta. Upór Pavla-ska doprowadził go do turniejowego zwy-ci´stwa. Charakter tego niespełna 19--latka mo˝e wyjaÊniaç, czym kierowałasi´ Petra Kvitova, decydujàc si´ na zwiàzekz młodszym o cztery i pół roku chłopa-kiem.Mecz o tytuł miał dziwny przebieg. Za-pewne dlatego, ˝e odbywał si´ w zmien-nych warunkach. Na poczàtku drugiegoseta przegonił tenisistów deszcz, a gdyju˝ przestał padaç, skierowano ich naboczny kort – ten, który najszybciejwysechł. O sukcesie Czecha zadecydowałtiebreak trzeciego seta. Z kolei reprezentantMonako powody do Êwi´towania miałdwa dni wczeÊniej, kiedy to wraz z Ga-domskim si´gnàł po zwyci´stwo w grzepodwójnej.

Portugalczyk kujawskiW Bydgoszczy stawka wzrosła z 10 do 15tysi´cy dolarów. Z powodu rezygnacjiz gry turniejowej „jedynki”, Arthura deGreefa, pierwsze miejsce na starcie zajàłGrzegorz Panfil. Brzemi´ faworyta udêwi-gnàł tylko w jednym meczu. W drugimzdjàł mu je z barków Kamil Majchrzak.Najlepszy polski junior nie tylko pokonałczwartego w kraju seniora, ale przedewszystkim zdobył pierwsze w karierzepunkty do rankingu ATP. Od razu trzy. –Jak na juniora, gra bardzo dojrzały tenis.Wydaje si´ byç równie˝ stabilny emocjo-

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 45

N a tym poziomie rywalizacji na-grody finansowe liczone sà w set-kach, a nie tysiàcach dolarów. Li-

czy si´ wi´c ka˝dy grosz, ale jeszcze wa˝-niejsze od pieni´dzy sà punkty. To onedajà przepustk´ do coraz wi´kszych – i coza tym idzie – coraz lepiej płatnych tur-niejów. Droga do półfinału Wimbledonu,Jerzy Janowicz na pewno to potwierdzi,zaczyna si´ właÊnie w ITF Men’s Circuit.W polskich turniejach tego cyklu punktysà najtaƒsze.

Niemiec dolnoÊlàskiZwykle pierwsze „futuresy” odbywały si´w Polce w maju. Ch´tnych do ich organi-zacji niestety ubywa, wi´c w tym roku se-zon zaczàł si´ dopiero w ostatnim tygodniulipca, na dodatek w nieznanej dotàdz tego typu imprez podwrocławskiej Âl´zy.W premierze na kortach Matchpoint Tennis& Sports Clubu wystàpiło 17 Polaków –tylu dostało si´ do turnieju głównego.Wi´cej ni˝ jeden mecz potrafił wygraç je-dynie Piotr Gadomski. On ju˝ wygrywałcałe zawody tej rangi (ostatnio w majuw Rumunii), wi´c nie zadowolił si´ nawetpółfinałem. W tej fazie pokonał notowa-nego o ponad sto miejsc wy˝ej CzechaRomana Jebavego. Gadomskiego zatrzymałdopiero najwy˝ej rozstawiony StefanSeifert. Niemiec przegrał wprawdzie pierw-szà parti´ finału, ale był to jedyny setstracony przez niego w Âl´zy.

Seifert, wraz z Torstenem Wietoskà, okazałsi´ najlepszy równie˝ w deblu. Najlepszapolska para, Mikołaj J´druszczak i Arka-diusz Kocyła, odpadła w półfinale, odbie-rajàc Niemcom tylko trzy gemy.

Czech warmiƒskiZe Âl´zy tenisiÊci przenieÊli si´ a˝ doOlsztyna, na XX Memoriał Marka Wło-darczyka. Jubileusz godny uczczenia. Wy-

Jak punktowali Polacy  O B P RPiotr Gadomski 10 6 3 8 27Andrzej KapaÊ 0 2 1 3 6Arkadiusz Kocyła 1 2 1 1 5Bła˝ej Koniusz 1 2 0 1 4Kamil Majchrzak 0 0 3 1 4Paweł CiaÊ 0 0 3 0 3Marcin Gawron 0 0 0 3 3Mikołaj J´druszczak 1 1 0 0 2Piotr Łomacki 0 2 0 0 2Grzegorz Panfil 0 0 1 1 2Szymon Walków 0 1 1 0 2Adam Chadaj 0 0 1 0 1Przemysław Filipek 1 0 0 0 1Patryk Janik 0 1 0 0 1Maciej Rajski 0 0 1 0 1Piotr Stefaniak 1 0 0 0 1Mikołaj Szmyrgała 0 1 0 0 1

Liczba punktów zdobytych przez Polaków w kolejnych turniejach: Â – Âl´za, O – Olsztyn, B – Bydgoszcz, P – Poznaƒ, R – RAZEM

Ç

FINAŁ DEBLA WYGRALI NAJWY˚EJ ROZSTAWIENI ANDRZEJ KAPAÂI GRZEGORZ PANFIL. – UDAŁO NAM SI¢ZREHABILITOWAå W GRZE PODWÓJNEJ– CIESZYŁ SI¢ PIERWSZY Z NICH. – POSINGLU MIAŁEM PEWIEN NIEDOSYT,GDY˚ W DRUGIEJ RUNDZIE NIE WYKO-RZYSTAŁEM TRZECH MECZBOLI.

44-47_ITF meskie:Layout 1 13-09-02 01:59 Page 45

Page 46: Tenisklub nr 80

nalnie – komplementował młodszego ko-leg´ Andrzej KapaÊ.Liczna grupa Polaków wykruszyła si´ sta-nowczo zbyt szybko. Z dwudziestu w głów-nej drabince do drugiej rundy awansowałodziewi´ciu, a w çwierçfinale, obok Maj-chrzaka, znaleêli si´ tylko Paweł CiaÊi Piotr Gadomski. Dalej rywale nie puÊciliju˝ ˝adnego.Ju˝ tradycyjnie nasi tenisiÊci lepiej radzilisobie w deblu. SpoÊród szesnastu çwierç-finalistów tylko jeden nie miał przy na-zwisku biało-czerwonej choràgiewki. Ten

„obcy”, czyli Marek Michaliczka, wrazz Adamem Chadajem dotarł do finału.Ten mecz wygrali jednak najwy˝ej rozsta-wieni KapaÊ i Panfil. – Udało nam si´ zre-habilitowaç w grze podwójnej – cieszył

si´ pierwszy z nich. – Po singlu miałempewien niedosyt, gdy˝ w drugiej rundzienie wykorzystałem trzech piłek meczo-wych.Niewàtpliwà gwiazdà na kortach klubuCentrum był Rui Machado. Jeszcze dwalata temu Portugalczyk zajmował 59. miej-sce w rankingu ATP, a w poprzednim se-zonie zaliczył wyst´py we wszystkich tur-niejach wielkoszlemowych. Problemy zdro-wotne zepchn´ły go jednak do czwartejsetki, a o powrót na dawnà pozycj´ po-stanowił walczyç mi´dzy innymi w Polsce.Pewnie dlatego, ˝e ma stàd dobre wspo-mnienia – w 2011 roku wygrał challengeryw Poznaniu i Szczecinie.Teraz doło˝ył triumf w Bydgoszczy. W finalepokonał Benjamina Ballereta i po zdobyciu

tytułu ruszył w drog´ do Poznania, gdziezaplanował start w kolejnej imprezie. Ma-chado ch´tnie pozował z wygranym tro-feum, cieszàc si´ przy okazji, ˝e tymrazem podró˝ pociàgiem zajmie mu tylkodwie godziny.

Chorwat wielkopolskiKorty AZS dobrze pami´tajà całkiem nie-dawne wyst´py Jerzego Janowicza i Lu-kasza Rosola, którzy kiedyÊ szukali punk-tów w poznaƒskim „futuresie”, w tymroku rozegranym ju˝ po raz czternasty.Wspominajàc tamtych tenisistów, zasta-nawiano si´, jakie potencjalne gwiazdypojawiły si´ tu tym razem. Najwi´cej mó-wiono o Belgach Germainie Gigounoniei Yanniku Reuterze oraz Chorwacie Kristi-

Tenis w Polsce

46 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

MI¢DZYNARODOWE MISTRZOSTWA DOLNEGO ÂLÑSKAITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 DOLARÓW

ÂL¢ZA, 29.07-04.08åwierçfinały singla: Stefan Seifert (Niemcy, 1) – Filip Brtnicky (Cze-chy, Q) 6:3, 6:4; Denis Macukiewicz (Rosja, 4) – Petr Michnev (Cze-chy) 6:4, 6:7(4), 6:3; Piotr Gadomski (Polska, 3) – Robert Rumler(Czechy) 6:4, 6:4; Roman Jebavy (Czechy, 2) – David Pel (Holan-dia, Q) 6:2, 6:4.Półfinały: Seifert – Macukiewicz 6:2, 6:2; Gadomski – Jebavy7:6(5), 1:6, 7:5.Finał: Seifert – Gadomski 3:6, 7:6(6), 6:4.Finał debla: Stefan Seifert, Torsten Wietoska (Niemcy, 3) – JeroenBenard, David Pel (Holandia) 6:4, 6:7(4), 10-6.

MEMORIAŁ MARKA WŁODARCZYKAITF MEN’S CIRCUIT, 10 000 DOLARÓW

OLSZTYN, 05-11.08åwierçfinały singla: Adam Pavlasek (Czechy, 1) – Piotr Łomacki (Pol-ska, Q) 6:3, 6:2; Piotr Gadomski (Polska, 3) – Arkadiusz Kocyła (Pol-ska) 6:4, 7:6(3); Benjamin Balleret (Monako, 4) – Bła˝ej Koniusz(Polska, 6) 7:5, 6:2; Romain Arneodo (Francja) – Andrzej KapaÊ(Polska, 7) 6:3, 6:3.Półfinały: Pavlasek – Gadomski 6:4, 6:3; Balleret – Arneodo 6:4,3:6, 6:2.Finał: Pavlasek – Balleret 6:2, 5:7, 7:6(5).Finał debla: Piotr Gadomski, Benjamin Balleret (Monako, Polska, 1)– Aleksander Bury, Uładzimir Kruk (BiałoruÊ, 3) 6:2, 7:5.

Ç

Rui Machadowyjechał z Bydgoszczyjako zwyci´zca

44-47_ITF meskie:Layout 1 13-09-02 01:59 Page 46

Page 47: Tenisklub nr 80

janie Mesaroszu, czyli trzech najwy˝ejrozstawionych. W roli faworyta widzianotak˝e Ruiego Machado, który w Bydgoszczyzasygnalizował dobrà form´.W drabince turnieju głównego znalazłosi´ 16 Polaków. Najwy˝ej rozstawionyzostał Grzegorz Panfil, ale przegrał ju˝w drugiej rundzie z Benjaminem Balleretem,finalistà z Olsztyna, Bydgoszczy i (jak si´miało dopiero okazaç) Poznania. Najlepiejz naszych tenisistów ponownie spisał si´Piotr Gadomski, który jako jedyny dotarłdo półfinału. On równie˝, ale niejako nawłasne ˝yczenie, nie dał rady rywalowiz Monako. – Nie jestem zadowolony zeswojej gry – mówił po meczu Polak. – Zu-pełnie nie „wchodził” mi bekhend. Próbo-wałem znaleêç uderzenie zast´pcze, alebez powodzenia. Ostatnim rywalem Ballereta był Mesarosz,który niespodziewanie łatwo odprawiłMachado. W finale nie brakowało aniemocji, ani długich wymian i efektownychzagraƒ. JeÊli mo˝na si´ do czegoÊ przy-czepiç, to tylko do faktu, ˝e obaj gralifalami – po okresie lepszej dyspozycjiprzychodził nagły kryzys i serie zbyt pro-stych bł´dów. Potem tenisiÊci zamienialisi´ rolami – i tak przez trzy sety.Chorwat kilka razy pokazał tak˝e wybu-chowy charakter: okropnie przeklinał,ostro dyskutował z s´dzià, prowokowałrywala. Skoƒczyło si´ nieprzyjemnie, po-niewa˝ po meczu gracze nie podzi´kowalisobie podaniem r´ki.– Zwyci´˝ył zawodnik lepiej dysponowany– skwitował Balleret. – To był dla mniepi´kny tydzieƒ – podsumował Mesarosz.W deblu sukces odniosła młoda polskapara deblowa. Phillip Gresk i Kamil Maj-chrzak, którym organizatorzy pomogli

„dzikà kartà”, dotarli do finału. Lepszy odnich okazał si´ tylko duet BenjaminBalleret, Romain Arneodo. l

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 47

BYDGOSZCZ CENTRUM CUPITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW

BYDGOSZCZ, 12-18.08åwierçfinały singla: Benjamin Balleret (Monako, 6) – Paweł CiaÊ(Polska) 6:2, 6:4; Kyle Edmund (W. Brytania, 4) – Piotr Gadomski(Polska, 5) 7:6(5), 6:2; Rui Machado (Portugalia, 3) – PrajneshGunneswaran (Indie, 8) 3:6, 6:1, krecz; Marek Michaliczka (Czechy)– Kamil Majchrzak (Polska, WC) 6:1, 2:6, 6:4.Półfinały: Balleret – Edmund 6:3, 6:2; Machado – Michaliczka 6:3,6:1.Finał: Machado – Balleret 7:6(5), 6:1.Finał debla: Andrzej KapaÊ, Grzegorz Panfil (Polska, 1) – Adam Cha-daj, Marek Michaliczka (Polska, Czechy, 2) 3:6, 6:4, 10-5.

TALEX OPENITF MEN’S CIRCUIT, 15 000 DOLARÓW

POZNA¡, 19-25.08åwierçfinały singla: Piotr Gadomski (Polska, 8) – Germain Gigounon(Belgia, 1) 6:4, 3:1 krecz; Benjamin Balleret (Monako) – Kyle Ed-mund (W. Brytania, 6) 6:4, 6:4; Kristijan Mesarosz (Chorwacja, 3) –Andrzej KapaÊ (Polska) 6:2, 6:2; Rui Machado (Portugalia, 5) – Mar-cin Gawron (Polska) 6:3, 6:0.Półfinały: Balleret – Gadomski 6:2, 6:4; Mesarosz – Machado 6:2,6:0.Finał: Mesarosz – Balleret 6:4, 4:6, 6:1.Finał debla: Romain Arneodo, Benjamin Balleret (Francja, Monako,4) – Phillip Gresk, Kamil Majchrzak (Polska, WC) 6:2, 6:4.

Benjamin Balleret i Kristijan Mesarosz„zapomnieli” podzi´kowaç sobieza pojedynek w Poznaniu

44-47_ITF meskie:Layout 1 13-09-02 01:59 Page 47

Page 48: Tenisklub nr 80

N ajmłodsi rywalizowali w Pilznie.Najwi´kszà nadziejà reprezen-tacji Polski był Kacper uk, piàty

młodzik w rankingu Tennis Europe. Poraz kolejny udowodnił, ˝e tak wysokalokata nie jest dziełem przypadku. Po-m´czył si´ troch´ dopiero w czwartejrundzie, jednak wykazał si´ spokojemi odwrócił wynik meczu po przegranympierwszym secie.Pech chciał, ˝e jego rywalem w walceo stref´ medalowà był najwy˝ej rozstawiony,Artiom Dubriwny. Polak oba sety rozpo-czynał znakomicie, uzyskujàc przewag´,ale potem Rosjanin przejmował inicjatyw´.– Co mo˝na powiedzieç o Kacprze? Znowuwszystko to, co najlepsze – chwalił trenerJarosław Krajowski-Kukiel.Drugiemu z naszych reprezentantów, Mi-chałowi Sikorskiemu, nie udało si´ wygraç˝adnego meczu. Odpadł w drugiej rundzie,ale w pierwszej miał wolny los. Szkoda,bo pojedynek z Lucasem Franco rozpoczàłod wygrania seta, ale dwie nast´pnepartie padły łupem Hiszpana.Czego nie udało im si´ osiàgnàç osobno,zdobyli wspólnie. W deblu byli rozstawienidopiero z dwunastkà, ale od poczàtku ra-dzili sobie znakomicie. Ich udział w mi-strzostwach wcale nie musiał zakoƒczyçsi´ w półfinale, bo do kolejnego awansuzabrakło raptem dwóch piłek. Mecz z póê-

niejszymi triumfatorami, Samuelem Ra-mazottim i Andreà Trapanim, był niezwykleemocjonujàcy. O wszystkim decydowałsuper tiebreak, w którym Polacy wysokoprowadzili. Włosi jednak odrobili strat´i w nerwowej koƒcówce wykazali wi´cejzimnej krwi.WÊród dziewczàt Wiktoria Kulik dotarłado trzeciej rundy, a o rok młodsza AnnaHertel do drugiej. W deblu młodziczkiosiàgn´ły 1/8 finału.

Pech liczony w setbolachNa słowa uznania zasłu˝yły MagdalenaFr´ch i Oliwia Szymuch, które wywalczyłybràz w grze podwójnej kadetek. Nietylko sam medal jest ich ogromnym suk-cesem, ale tak˝e styl, w jakim go zdobyły.Polki trafiły na najwy˝ej rozstawioneDari´ Kasatkin´ i Weronik´ Kudiermietowà,które wczeÊniej nie straciły nawet gema.Magda i Oliwia zagrały jednak bez kom-pleksów i ograły faworyzowane Rosjanki7:5, 6:3.– Nasze zawodniczki zaprezentowały naj-wy˝szà klas´. Rywalki z pierwszej dwu-dziestki najlepszych juniorek Êwiata byłybardzo zaskoczone, widzàc po drugiejstronie par´ deblowà, która grała ró˝nymiformacjami taktycznymi, aktywnie orazz doskonałà komunikacjà – komplemen-tował trener Mikołaj Weymann.

Dziewczyny poszły za ciosem i w çwierç-finale pewnie pokonały wy˝ej notowanerywalki z Ukrainy. Dopiero w półfinalezatrzymały je Anna Bondar i FannyStollar. Jednak i ten mecz mógł si´ za-koƒczyç inaczej, bowiem o zwyci´stwieW´gierek zadecydowały pojedyncze piłkiw tiebreakach.– Dziewczyny miały pi ç setboli w pierwszejpartii. W tym przypadku ewidentnie za-brakło odrobiny szcz´Êcia, bo na pewnonie umiej´tnoÊci, które pozwalały wygraçz ka˝dà parà w tym turnieju – zakoƒczyłWeymann.W singlu obie Polki miały pecha, bow drugiej rundzie trafiły na wysoko roz-stawione rywalki. Szymuch musiała uznaçwy˝szoÊç turniejowej „trójki”, a Fr´ch –

„szóstki”. Kadeci medalu nie zdobyli, aleuzyskali przyzwoity wynik. Najlepiej za-prezentował si´ Hubert Hurkacz w grzepojedynczej, docierajàc do czołowej szes-nastki. Mecz o çwierçfinał nasz tenisistaprzegrał po dwóch tiebreakach. PrzemysławMichocki po˝egnał si´ z singlem w drugiejrundzie, a w deblu Polacy odpadli w 1/8finału.

Na wysokim poziomieNajwi´kszy singlowy sukces osiàgnàł KamilMajchrzak, którego forma od kilku miesi´cyustabilizowała si´ na wysokim poziomie.

Tenis młodzie˝owy

Polacylubià bràzW tegorocznych indywidualnych mistrzostwach Europy nasi młodzi tenisiÊci zdobywali medale w ka˝dej kategorii wiekowej – wszystkie bràzowe. Junior Kamil Majchrzak jako jedyny odniósł sukces w singlu, natomiast kadetki Magdalena Fr´ch i Oliwia Szymuch oraz młodzicy Michał Sikorski i Kacper ˚uk – w deblu.

Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Maciej Kiełbowicz

48 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

48-49_ME 14-18:Layout 1 13-09-03 12:03 Page 48

Page 49: Tenisklub nr 80

Turniej juniorów odbył si´ w szwajcarskimKlosters, poło˝onym ok. 1300 m n.p.m. –Kamil wskoczył na wy˝szy poziom gry, codało si´ zauwa˝yç ju˝ wczesnà wiosnàtego roku. Nabrał du˝o pewnoÊci siebiei w kolejnych turniejach to potwierdzał.Półfinał w Klosters to bardzo dobry wynik.Bardzo si´ ciesz´ z jego sukcesów i mugratuluj´ – chwalił 17-latka trener HenrykKornas.Majchrzak od poczàtku radził sobie bardzodobrze, pewnie pokonujàc rywali. Dostrefy medalowej nie stracił seta. Niestety,

w walce o finał musiał uznaç wy˝szoÊçQuentina Halysa. – Kamil miał tego dniadu˝e problemy z serwisem. Francuz byłw jego zasi´gu i mam wra˝enie, ˝e nie onwygrał ten mecz, a raczej Kamil goprzegrał. Nie zmienia to faktu, e bràzowymedal to Êwietne osiàgni´cie – podkreÊliłszkoleniowiec.RadoÊci nie krył te˝ sam zawodnik. – Je-stem bardzo zadowolony ze swojego wy-st´pu. Na ka˝dy mecz przyjmowałem od-powiednià taktyk´ i byłem bardzo konse-kwentny w jej realizowaniu. W najwa˝-

niejszych momentach potrafiłem zachowaçspokój. Dopiero w półfinale Francuz roz-szyfrował, jak nale˝y ze mnà zagraç. Pró-bowałem coÊ zmieniç w trakcie meczu,ale niestety si´ nie udało, co nie zmieniafaktu, ˝e wyst´p oceniam bardzo dobrze– opowiadał Majchrzak.Kamil Gajewski przegrał w drugiej rundziez Adrianem Bodmerem, a w grze po-dwójnej nasi tenisiÊci osiàgn´li kolejnydobry rezultat, docierajàc do çwierçfinału.Polskie juniorki w mistrzostwach nie star-towały. l

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 49

Kamil Majchrzak – trzeci junior w Europie

48-49_ME 14-18:Layout 1 13-09-03 12:03 Page 49

Page 50: Tenisklub nr 80

Tenis młodzie˝owy

50 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Iga Âwiàtek jest liderkàsrebrnej dru˝yny skrzatek

50-51_DME 12:Layout 1 13-09-03 12:09 Page 50

Page 51: Tenisklub nr 80

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 51

T o najlepszy dowód na to, ˝e pracawykonywana z najmłodszymiw oparciu o wprowadzony prawie

trzy lata temu program Tenis 10 przynosiefekty. Trudno o lepszà argumentacj´ dlakontynuacji tego projektu. Wyniki po-twierdzajà, ˝e nowy system szkoleniadzieci jest strzałem w dziesiàtk´ i, jeÊlimarzymy o nast´pcach Agnieszki Radwaƒ-skiej oraz Jerzego Janowicza, nale˝y gowspieraç i rozwijaç.

Srebro wysokiej próbyW tenisie skrzatów emocje cz´sto wygry-wajà z technikà i taktykà. Na szcz´Êciepolska młodzie potrafiła na korcie panowaçnad nerwami. Na szczególne uznanie za-sługujà Iga Âwiàtek, Nikola Okopniaki Maja Chwaliƒska, które sprawiły na Kor-syce nie lada niespodziank´.– Wykazały du˝y hart ducha. Podczascałego turnieju eliminacyjnego rozegrałyłàcznie dziewi´ç setów zakoƒczonych wy-nikami 7:5 lub 7:6, z których a˝ siedemwygrały. MyÊl´, ˝e to najlepiej Êwiadczyo tym, jak dobrze sobie radziły w wa˝nychmomentach – chwali trener Rafał Chmie-lewski.Po grupowych zwyci´stwach nad Chor-watkami i W´gierkami Polki przegrały zezdecydowanie najsilniejszymi w EuropieRosjankami, ale i tak miały ju˝ zapewnionewyjÊcie z grupy. W fazie play off pokonałyGruzinki i mogły si´ cieszyç z awansu dofinałów w Ajaccio.Formuła turnieju finałowego jest prosta:zwyci´zcy grup grajà o złoto, zdobywcy

drugich miejsc o bràz, a trzecich i czwartych– o lokaty od piàtej do ósmej w Europie.Nasze zawodniczki uległy w pierwszymspotkaniu Rumunkom, a nast´pnie pobardzo zaci´tym meczu wygrały z Czesz-kami.– Po singlach był remis, wi´c o wszystkimdecydował debel. I był to jeden z kluczo-wych momentów całego turnieju. Dziew-czynom udało si´ w pierwszym secie od-robiç strat´ ze stanu 2:5 i wygraç w tiebreaku. W drugiej partii te˝ były lepsze. Topozwoliło im uwierzyç, ˝e majà realneszanse na medal – opowiada Chrzanowski.Przed ostatnià kolejkà wszystkie dru˝ynymiały po zwyci´stwie i pora˝ce, co ozna-czało, e ka˝dy zespół mógł zajàç zarównopierwsze, jak i ostatnie miejsce w grupie.Nasze tenisistki ju˝ na korcie dowiedziałysi´, ˝e zwyci´stwo nad Włoszkami da imawans do finału, natomiast pora˝ka ze-pchnie je na koniec tabeli. – W decydujàcymsecie debla dziewczyny przegrywały 4:5i były o cztery piłki od pora˝ki. Po raz ko-lejny jednak znakomicie wytrzymały ci-Ênienie i wygrały nerwowà koƒcówk´ –wspomina trener.W starciu z Rosjankami o złoto Polki niemiały ju˝ za wiele do powiedzenia. Rywalkipotwierdziły dominacj´ w tej kategoriiwiekowej i wygrały bez wi´kszych kłopo-tów.

O krok od podiumWojciechowi Markowi, Maciejowi Ziom-berowi i Patrykowi Niełacnemu medaluzdobyç si´ nie udało, ale nie zmienia to

faktu, ˝e oni równie˝ zasłu˝yli na słowauznania. W eliminacjach nie przegrali˝adnego meczu i bardzo pewnie awan-sowali do finałów. Zacz´li od zwyci´stwanad Portugalià, które zapewnili ju˝ sin-gliÊci. Potem stoczyli najtrudniejszy bójz Francuzami, a w ostatnim grupowymspotkaniu rozbili Estoni´, tracàc zaledwieszeÊç gemów, a trzy sety wygrywajàc dozera. W play off pokonali Słowacj´i mogli pakowaç walizki przed wylotemdo Turcji.Turniej finałowy nasi zawodnicy zacz´liod pokonania silnych Chorwatów. To zwy-ci´stwo dodało im wiary w sukces. Poszliza ciosem i w drugim spotkaniu wygraliz Serbià, dzi´ki czemu zapewnili sobie gr´o medale. Niestety nie o złoty, bo w ostatnimspotkaniu trafili na Białorusinów, którymnie dali rady. – W drugim secie Wojtek za-prezentował si´ bardzo dobrze. Niewielebrakowało, aby było po pi´ç, co moglobyzmieniç przebieg meczu. Niestety, nieudało si´, ale taki jest sport – relacjonujetrener Jakub R´koÊ.O bràzowy medal Polacy zmierzyli si´z Czechami. Po pierwszym meczu, w któ-rym Ziomber przegrał z Erikiem Najmanem,dwa kolejne były bardzo emocjonujàcei wyrównane. Marek walczył z JonasemForejtekiem przez ponad dwie i pół godziny.Pierwszego seta przegrał w tie breaku,drugiego wygrał w ten sam sposób, choçbyło ju˝ 3:5. W decydujàcej partii górà po-nownie był reprezentant Czech, ale nasztenisista, mimo pora˝ki, pokazał, jak silnyma charakter i na jak wiele go staç.W deblu Polacy te˝ robili co mogli, aleznów musieli uznaç wy˝szoÊç przeciwników,chocia˝ kwestia medalu rozstrzygni´tabyła ju˝ wczeÊniej. – Ka˝dy mecz mogliÊmywygraç i ka˝dy mogliÊmy przegraç. Jestembardzo zadowolony z wyst´pu chłopaków,bo bioràc pod uwag´ eliminacje i finały,pokonali kilka naprawd´ silnych ekip. Naogromne pochwały zasługuje zwłaszczaWojtek, bo od jego gry wiele zale˝ało.Udêwignàł ten ci´˝ar i spisał si´ znakomicie– chwali swoich zawodników trener R´-koÊ. l

Pierwszy plonBardzo dobrze udał si´ naszym skrzatom wyst´p w Tennis Europe Nations Challenge by Head, czylidru˝ynowych mistrzostwach kontynentu do lat 12.Dziewczynki zdobyły w Ajaccio srebrny medal, a chłopcy otarli si´ o podium, zajmujàc w Antalyiczwarte miejsce.

Tekst Mateusz Grabarczyk | Foto Adam Nurkiewicz / Mediasport

50-51_DME 12:Layout 1 13-09-03 12:09 Page 51

Page 52: Tenisklub nr 80

H urkacz, rozstawiony z numerem 1,odpadł po pora˝ce z NiclasemBraunem. To si´ zdarza w tenisie

juniorskim, poniewa˝ rankingi nie zawszepokazujà rzeczywiste umiej tnoÊci tenisistów.JeÊli wi´c ju˝ mówiç o przykrej dla nas nie-spodziance, to jedynie z powodu wyniku –Polak zdobył zaledwie cztery gemy... W finaleNiemiec po bardzo zaci´tym, trzysetowympojedynku zwyci ˝ył rozstawionego z „dwój-kà” Czecha Ondreja Krsteva.W çwierçfinałach singla wystàpili jeszczePaweł Zawisza, Michał Dembek i MateuszTerczyƒski. Dwaj pierwsi odpadli po po-ra˝kach z póêniejszymi finalistami turnieju.Dembek i Patryk Królik awansowali do fi-nału debla – przegrali z Braunem orazBrytyjczykiem Sachà Modicà.Niclas przyjechał do Poznania z siostrà--bliêniaczkà. Janina Braun, po wyelimi-nowaniu Polaƒskiej, nie dała ju˝ radyAnastazji Soszynie i odpadła w półfinale.Z kolei Ukrainka nie miała absolutnie nicdo powiedzenia w finałowej konfrontacjiz Marketà Vondrouszovà. Zaledwie 14--letnia Czeszka jedynego seta straciładzieƒ wczeÊniej z najwy˝ej rozstawionà,

a starszà a˝ o 26 miesi´cy Anastazjà Fe-doryszynà z Ukrainy. Marketa dopiero poraz czwarty zagrała w turnieju w kategoriijuniorek i ju˝ drugi wygrała. Naprawd´warto zapami´taç to nazwisko.W finale gry podwójnej wystàpiła natomiastpolska młodziczka. Karolina Szmit z singla

odpadła ju˝ w pierwszej rundzie, za tow deblu dotrwała a˝ do koƒca. W parzez o rok starszà Rosjankà Aleksandrà Szczi-pakinà uległa jednak rozstawionym z „je-dynkà” 16-latkom z Wielkiej Brytanii i Ru-munii – Emily Arbuthnott i Karoli PatriciiBejenaru. l

Tenis młodzie˝owy

Sukces bez bliêniaczkiNa kortach Parku Tenisowego Olimpia odbył si´ mi´dzynarodowy turniej juniorów ITF Poznaƒ 2013. Niestety, nie był udany dla polskich zawodniczek i zawodników. Półfinał Huberta Hurkacza oraz çwierçfinały Marty Kowalskiej i Patrycji Polaƒskiej to szczyty ich osiàgni´ç singlowych.

Tekst i Foto Sławomir Lechna („Nasz Głos Poznaƒski”), Poznaƒ

52 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

POZNA¡ 2013ITF JUNIOR TOUR, POZNA¡, 14-18.08

åwierçfinały singla juniorek: Anastazja Fedoryszyna (Ukraina, 1) – Emily Arbuthnott (W. Bry-tania, 7) 3:6, 6:1, 6:3; Marketa Vondrouszova (Czechy, 6) – Waleria Zielewa (Rosja) 6:3, 6:3;Anastazja Soszyna (Ukraina, 8) – Marta Kowalska (Polska) 5:7, 6:4, 6:3; Janina Braun(Niemcy) – Patrycja Polaƒska (Polska, Q) 6:4, 7:6(5).Półfinały: Vondrouszova – Fedoryszyna 6:2, 3:6, 6:1; Szoszyna – Braun 4:6, 6:3, 6:3.Finał: Vondrouszova – Szoszyna 6:2, 6:0.åwierçfinały singla juniorów: Hubert Hurkacz (Polska, 1) – Witalij Saczko (Ukraina) 6:4, 4:6,6:4; Niclas Braun (Niemcy) – Paweł Zawisza (Polska) 6:4, 6:1; Nazar Chrustalew (Rosja, 7) – Mateusz Terczyƒski (Polska, 4) 2:6, 7:6(3), 6:4; Ondrej Krstev (Czechy, 2) – Michał Dembek(Polska, 6) 6:1, 6:1.Półfinały: Braun – Hurkacz 6:1, 6:3; Krstev – Chrustalew 7:6(1), 6:3.Finał: Braun – Krstev 6:4, 5:7, 6:2.Finał debla juniorek: Emily Arbuthnott, Karola Patricia Bejenaru (W. Brytania, Rumunia, 1) – Aleksandra Szczipakina, Karolina Szmit (Rosja, Polska) 6:3, 6:1.Finał debla juniorów: Niclas Braun, Sacha Modica (Niemcy, W. Brytania) – Michał Dembek,Patryk Królik (Polska) 6:3, 6:4.

52_ITF 18:Layout 1 13-09-03 12:09 Page 52

Page 53: Tenisklub nr 80

tenis club dzieki210x275 indd 1 13-07-05 09:56

53_RECMAN reklama:Layout 1 13-09-02 02:01 Page 53

Page 54: Tenisklub nr 80

O statni mi dzynarodowy sprawdzianformy przed mistrzostwami Polskido lat 14 wygrali Daria Kuczer

i Konrad Fryze (na zdj´ciu). Ona mieszkaw Szczecinie, on w Radomiu, ale znajà si´od oÊmiu lat. Po prostu urodzili si´ w tymsamym roku (1999), wi´c spotykajà si´ciàgle na tych samych turniejach.I nawzajem sobie kibicujà, bo – jak mówià– na zawodach mi dzynarodowych wszyscyPolacy sà jednà dru˝ynà. JeÊli wi´c ktoÊju˝ odpadł, ale jeszcze nie wyjechał, albodopiero czeka na swój mecz, siada na try-bunach i wspiera kole˝anki i kolegów.Sprawy troch´ si´ komplikujà, kiedy Polakgra z Polakiem albo Polka z Polkà. WtedyKonrad mocniej dopinguje tych, którychlubi troch´ bardziej, natomiast Daria okla-skuje tylko szczególnie udane zagrania.Rywali z zagranicy mieli we Wrocławiuniewielu – Kuczer tylko w pierwszejrundzie, Fryze w pierwszej i drugiej. Przy-znajà, ˝e to zawsze jakaÊ trudnoÊç, bo nie

wiadomo, czego si´ spodziewaç, a rankingnie zawsze mówi prawd´ o rzeczywistychumiej tnoÊciach. artujà, e na rozpoznaniesłabych i mocnych stron dziewczyny czychłopaka z drugiej strony siatki wystarczyrozgrzewki. Nawet jeÊli jest w tych słowachnieco zuchwalstwa, to w tym turniejuowe pi´ç minut absolutnie wystarczało –Daria i Konrad zwyci´˝yli bez straty seta.

We Wrocławiu finał chłopców odbył si´jako pierwszy, a z powodu deszczu zostałprzeniesiony pod dach. Kuczer, w oczeki-waniu na popraw´ pogody, mogła obejrzeçmecz Fryzego z Tomaszem Dudkiem. Po-proszona o opini´ na temat tego finału,zmieÊciła si´ w jednym zdaniu: – „Kondzio”wyszedł na kort spokojny i po prostuzagrał swoje.Na podobnà recenzj´ swojego wyst´puDaria nie mogła liczyç, poniewa˝ zarazpo meczu Konrad poszedł pod prysznic,odebrał nagrod´ i najszybciej jak si´ dałoruszył z rodzicami w drog´ do Radomia.To oczywiste, poniewa˝ młodzi tenisiÊcisp´dzajà poza domem mnóstwo czasu. I,paradoksalnie, jeszcze cz´Êciej chcielibywyje˝d˝aç na turnieje mi´dzynarodowe.To jednak wymaga pieni´dzy, na co oni(jeszcze) nie majà wpływu. Mogà sobiepomóc wygrywajàc takie zawody jak tewe Wrocławiu. Szkoda by było nie wyko-rzystaç takiej okazji! l

Tenis młodzie˝owy

Polska organizuje tak mało turniejów z cyklu TennisEurope Junior Tour, ˝e a˝ szkoda oddawaç punktyrankingowe w obce r´ce. We Wrocławiu nasi młodzi-cy spisali si´ znakomicie, „pozbywajàc si´” ostatnichrywali z zagranicy w fazie półfinałowej, a młodziczkijeszcze lepiej – do czołowej czwórki nie wpuÊciły nikogo spoza swego grona.

Tekst Artur St. Rolak | Foto Agencja Pressaro

54 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

WROCŁAW CUPTENNIS EUROPE JUNIOR TOUR, WROCŁAW, 05-11.08

Półfinały singla młodziczek: Daria Kuczer (Polska, 3) – Adrianna Sosnowska (Polska) 6:3,6:3; Julia Oczachowska (Polska, 6) – Marcelina Podliƒska (Polska, 4) 7:6(2), 6:3.Finał: Kuczer – Oczachowska 6:4, 6:4.Półfinały singla młodzików: Tomasz Dudek (Polska) – Marek Podleszak (Czechy) 6:4, 6:2;Konrad Fryze (Polska, 6) – David Sedlarz (Czechy, 3) 6:3, 6:2.Finał: Fryze – Dudek 6:1, 6:3.Finał debla młodziczek: Julia Oczachowska, Emma Zakordoniec (Polska, 2) – Anna Hertel,Wiktoria Rutkowska (Polska, 1) 7:6(5), 4:6, 10-5.Finał debla młodzików: Aleksander Sadal, Mikołaj Wrzoł (Polska) – Konrad Fryze, MarcinSkowronski (Polska, 3) 7:5, 4:6, 10-7.

Okazjaczyni zwyci´zc´

54_TE 14 Wroclaw:Layout 1 13-09-02 02:01 Page 54

Page 55: Tenisklub nr 80

55_SZCZECIN miasto reklama:Layout 1 13-09-02 02:02 Page 55

Page 56: Tenisklub nr 80

W ielu tenisistów wystàpiłow trzech konkurencjach, pi cioro– uk, Konrad Fryze, Michał Si-

korski, Wiktoria Rutkowska i Anna Hertel– zdobyło po trzy medale. Du˝o grania,ale mikst był rozgrywany w formulejednego seta, a dzi´ki sponsorom (z Lexu-sem na czele) uczestnicy mistrzostw moglisi´ martwiç wyłàcznie o form´. Zwyci´scysingliÊci dostali, poza medalami i dyplo-mami, talony na sprz´t sportowy o wartoÊci1600 złotych ka˝dy (pozostali medaliÊciodpowiednio mniej), co zapewne ucieszyłoich rodziców.Kto zdà˝ył, ten wpadł jeszcze na dzieƒlub dwa do domu, kto nie miał takiejmo˝liwoÊci, ten przyjechał do Warszawyprosto z turnieju Tennis Europe we Wro-cławiu. Z str. 54 wiemy ju˝, ˝e zwyci´˝ylitam Kuczer i Fryze. Na kortach Legii oka-zało si´, ˝e łatwiej o punkty do rankingueuropejskiego ni˝ o tytuł mistrza Polski.Daria jakoÊ poradziła sobie z rywalkami,Konrad gładko przegrał w finale.

Trzy gemy i nast´pnyKacper ˚uk zajmuje w klasyfikacji TEpiàtà lokat´, wi´c aby zakwalifikowaç si´do turnieju Masters, musi graç w najwy˝ejpunktowanych turniejach mi´dzynarodo-wych dla młodzików. Albo, myÊlàc ju˝o nieco dalszej przyszłoÊci, mierzyç siłyz kadetami. Z tych powodów zrezygnowałze startu we Wrocławiu, natomiast do ry-walizacji o złoty medal MP podszedłz godnà uznania konsekwencjà.

Nie tylko ka˝dy mecz, ale niemal ka˝degogema traktował tak, jak by miał to byçtiebreak trzeciego seta. W efekcie rywalenie mieli ÊmiałoÊci nawet marzyç o trzeciejpartii, skoro ˝adnemu z nich nie udało si´urwaç Kacprowi wi´cej ni˝ trzy gemy.Wynik finału brzmi bardzo surowo dlapokonanego Konrada, jednak nie mówicałej prawdy o tym meczu. Mo˝e gdybypierwszy gem, trwajàcy chyba kwadrans,zakoƒczył si´ innym wynikiem, Fryze zo-baczyłby Êwiatełko nadziei. A tak, w ka˝-dym kolejnym walczył o honorowy punkt.

Tenis młodzie˝owy

Łowcy medaliZłote medale mistrzostw Polski do lat 14 mo˝na by od razu wysłaç faworytom do domów, poniewa˝ turniejesinglowe skoƒczyły si´ zgodnie z przewidywaniami.Szkoda byłoby jednak straciç z tego powodu kilka meczów fajnych dla widzów i pouczajàcych dla samychzawodników. Daria Kuczer i Kacper ˚uk do tytułów w singlu dorzucili wspólny sukces w mikÊcie.

Tekst Artur St. Rolak | Foto Agencja Pressaro

56 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Kacper ˚uknie zostawił rywalom˝adnych złudzeƒ

56-57_MP 14:Layout 1 13-09-02 02:03 Page 56

Page 57: Tenisklub nr 80

Dobrze, ˝e mu si´ udało, bo na „rower”na pewno nie zasłu˝ył.Tenis Konrada oglàda si´ z przyjemnoÊcià,choç trudno uwierzyç, e ten styl przyniesiemu sukcesy w przyszłoÊci. Fryze gra jakprzedstawiciel starej szkoły hiszpaƒskiej– nie ma piłki, do której by nie dobiegł.Nie ma jednak argumentów, którymibyłby w stanie narzuciç silnym rywalomswój punkt widzenia na wymian´.Widaç je natomiast u ˚uka. Zachowujàcwszelkie proporcje – mowa przecie˝ o za-ledwie czternastolatku – ten chłopak ma,jak lubià mówiç trenerzy, „papiery na gra-nie”. Lepiej lub gorzej potrafi zagraçpraktycznie wszystko, wi´c rówieÊnikomtrudno znaleêç w jego tenisie słaby punkt.OczywiÊcie przed Kacprem i jego opieku-nami jeszcze ogrom pracy, ale to nazwiskonaprawd´ warto zapami´taç.

Rocznik młody, ale mocnyZ nadziejami na przyszłoÊç powiniennam si´ kojarzyç tak˝e rocznik 2000wÊród dziewczynek. To prawda, e adnaz nich nie zdobyła złotego medalu w sin-glu, ale w çwierçfinałach były a˝ cztery,zaÊ trzy awansowały do strefy medalowej.Na tym etapie odpadła tylko Julia Ocza-chowska, która przegrała z Annà Hertelz tego samego rocznika. Trzynastolatkomnie udało si´ pokonaç jedynie Darii

Kuczer, ale – to w tym wieku si´ zdarza –ona na starszà od wielu z nich na pewnonie wyglàda.Pierwsze kłopoty, byç mo˝e to efekt zm´-czenia po turnieju we Wrocławiu, Dariamiała ju˝ w çwierçfinale. Przegrywałaz Adrianà Sosnowskà 1:5, lecz w por´ si´ockn´ła i oddała rywalce zaledwie jednegogema w drugiej partii. W kolejnych poje-dynkach musiała ju˝ odrabiaç strat´ seta– w obu z powodzeniem.W finale emocje nie zakoƒczyły si´ podoprowadzeniu przez Dari´ do decydu-

jàcej partii. Wiktoria Rutkowska znówobj´ła wysokie prowadzenie. Do stanu5:2, podobnie jak na poczàtku meczu,trafiała dosłownie wszystko. Nadal pró-bowała skrótów, drajwów i smeczów,jednak im bli˝ej była zwyci´stwa, tymcz´Êciej si´ myliła. A Kuczer, corazgłoÊniej pokrzykujàc sobie „Dawaj, Daria!”,gem po gemie odrabiała straty, broniàcnawet trzech meczboli. Takie zwyci´stwa,jak to finałowe, zapami´ta na pewnolepiej ni˝ te, które wymagały mniejwysiłku i siły charakteru. l

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 57

MISTRZOSTWA POLSKI DO LAT 14WARSZAWA, 10-17.08

Półfinały singla młodziczek: Daria Kuczer (Promasters Szczecin, 1) – Emma Zakordoniec(Promasters Szczecin, 8) 6:7(3), 7:5, 6:3; Wiktoria Rutkowska (AZS Poznaƒ, 5) – Anna Hertel (Legia Warszawa, 12) 6:1, 3:6, 6:3.Finał: Kuczer – Rutkowska 2:6, 6:1, 7:5.Półfinały singla młodzików: Kacper ˚uk (Legia Warszawa, 1) – Mikołaj Wrzoł (AdvantageBielsko-Biała, 12) 6:1, 6:2; Konrad Fryze (Return Radom, 3) – Michał Sikorski (Legia Warszawa, 2) 6:3, 7:5.Finał: ˚uk – Fryze 6:0, 6:1.Finał debla młodziczek: Anna Hertel, Wiktoria Rutkowska (Legia Warszawa, AZS Poznaƒ, 4)– Marcelina Podliƒska, Zuzanna Wilk (Legia Warszawa, Servis Area Piekary Âl., 3) 6:3, 4:6,10-8.Finał debla młodzików: Konrad Fryze, Marcin Skowroƒski (Return Radom, UKS Ok´cieSport Warszawa, 2) – Michał Sikorski, Kacper ˚uk (Legia Warszawa, 1) 3:6, 6:2, 10-7.Finał miksta: Daria Kuczer, Kacper ˚uk (Promasters Szczecin, Legia Warszawa, 1) – WiktoriaRutkowska, Konrad Fryze (AZS Poznaƒ, Return Radom, 2) 6:2.

Daria Kuczermistrzowsko odrobiławszystkie straty

56-57_MP 14:Layout 1 13-09-02 02:03 Page 57

Page 58: Tenisklub nr 80

W Płocku odbyły si´ jubileuszowe– ju˝ XX – Mistrzostwa Polskiw Tenisie na Wózkach. To ˝adna

niespodzianka, e najwi´cej medali – w tymdwa złote na trzy mo˝liwe – zdobyli repre-zentanci miejscowego Stowarzyszenia In-tegracyjny Klub Tenisa.Dwa tytuły zabrał do domu Kamil Fabisiak(serwuje na zdj´ciu obok) – zwyci´zca

singla oraz debla w parze z Piotrem Jaro-szewskim (na pierwszym planie). Ci dwajzawodnicy spotkali si´ nie tylko po tejsamej, ale te˝ po przeciwnej stronie siatki.Fabisiak (rozstawiony z numerem 2) pokonałJaroszewskiego (numer 1) 6:3, 6:1, a stałosi´ to oczywiÊcie w finale gry pojedynczej.Jedyny złoty medal „na wynos” zdobyłaLucyna Mi´trkiewicz z IKS Sulechów. l

Tenis na wózkach

Dwa na miejscu, jeden na wynos

58 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

58_wozki:Layout 1 13-09-02 02:03 Page 58

Page 59: Tenisklub nr 80

59_ACTIVSPORT reklama:Layout 1 13-09-02 02:04 Page 59

Page 60: Tenisklub nr 80

cz´Êciej, jednak złote medale nie sà dla niejcelem samym w sobie. Ola chce zostaç kie-dyÊ zawodowà tenisistkà z wszelkimi tegowadami i zaletami.Na razie nie ma o tym mowy, poniewa WTAzaglàda nastolatkom do metryk i tym naj-młodszym nie pozwala graç tak cz´sto, jakby chciały. A w Polsce, nawet jeÊli bardzochcà, to nie majà gdzie, poniewa˝ turniejówna najni szym poziomie nagród dolarowychi punktowych ubywa w oszałamiajàcym tem-pie – „dziesiàtki” nie ma ju˝ ani jednej...Ola chciałaby graç jak Roger Federer i Ma-ria Szarapowa, jej najwi´ksi idole. Lubi ichprzede wszystkim za odwa˝ny, ofensywnytenis. Przebijanie zza linii koƒcowej wcze-Êniej czy póêniej Ol´ nudzi, wi´c woli, jeÊlina korcie coÊ si´ dzieje.Zanim si´ spełnià marzenia, trzeba spełniçobowiàzek. Ola (najbardziej lubi matema-tyk´, najmniej histori´ i wiedz´ o społe-czeƒstwie) skoƒczyła pierwszà klas´ Kato-lickiego Liceum Ogólnokształcàcego w Ra-domiu, najlepszej szkoły Êredniej w mieÊcie.W gimnazjum radziła sobie Êwietnie, bez˝adnych ulg czy przywilejów zwiàzanychz uprawianiem sportu, i teraz te˝ nauczy-ciele nie majà powodów do narzekaƒ. Je-Êli nie ma jej na lekcjach, to na pewno albotrenuje, albo gra w turnieju, a zaległoÊcinadrobi po powrocie. Kole˝anki i koledzy, je-Êli trzeba, pomagajà, chocia˝ czasem za-zdroszczà jej ycia odbiegajàcego od szkol-nej codziennoÊci.Na korcie matematyk´ najbardziej Oli przy-pomina forhend – tego uderzenia uczy si´najch´tniej i najszybciej. Z serwisem, niestety,to ju˝ właÊnie historia, której nijak nie mo˝-na zrozumieç. O ile w szkole da si´ jeszczezapracowaç na dobrà Êrednià innymi przed-miotami, to w tenisie bez dobrego podaniatrudno o sukcesy. Trzeba go po prostu „wy-ryç” na pami´ç.Hobby... Fajna rzecz, jeÊli ma si´ na nià czas.Ola, z oczywistych powodów, nie ma go zawiele. Gdyby go miała troch´ wi´cej, to po-grałaby dla przyjemnoÊci w siatkówk´.Poza tym kino („CoÊ lekkiego, bo horrorsama czasem potrafi sobie zapewniç na kor-cie”) i ksià˝ki („Głównie lektury, bo pani odpolskiego du˝o zadaje”). Z lektur najlepiejzapami´tała „Krzy˝aków”. Wie nawet, ˝epod Grunwaldem wygrali nasi – ˝artuje.Co by si´ nie działo, zawsze znajdzie choçtroch´ czasu na zabaw´ z psem Nutà, ko-tem Matyldà, ˝ółwiem Tuptusiem i cho-mikiem Bàblem. Zwierzaki ˝yjà jednakw nieÊwiadomoÊci, ˝e te imiona wymyÊli-ła im Ola. l

Rankingi PZT

60 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

ce na turniejach („Wol´ jeêdziç z mamà, bomniej si´ denerwuje i nie pokazuje emocji”).Nazwisko Buczyƒskiej na listach zwyci zcówmo˝na znaleêç na stronach PZT i Tennis Eu-rope. Mistrzynià Polski w singlu Ola była tyl-ko raz – jako młodziczka w 2011 roku. Ostat-niej zimy zdobyła tytuł w deblu w katego-rii juniorek, czyli w towarzystwie starszymo rok albo dwa. Wolałaby wygrywaç troch´

Ola trafiła na kort za sprawà starsze-go brata. Miała siedem lat, kiedy po-szła na pierwszy trening, drugi,

trzeci – i spodobało si´. Pojechała na pierw-szy turniej, drugi, trzeci – coÊ tam zacz´ławygrywaç i spodobało si´ jeszcze bardziej.Rodzice nie mieli nic przeciwko temu. Zresz-tà tata sam grywa w tenisa dla przyjemno-Êci, natomiast mama cz´Êciej towarzyszy cór-

Aleksandra Buczyƒska nie miała jeszcze 15 lat, kiedy zarobiła na korcie pierwsze pieniàdze. Owe 98 dolarów za pierwszà rund´ turnieju w Warszawie ch´tnie zamieniłaby na chocia˝ jedenpunkt w rankingu WTA, bo to jest prawdziwa waluta w zawodowym tenisie. Ale na to jeszcze ma czas.

Tekst Artur St. Rolak | Foto Agencja Pressaro

Ola ma kota(psa, ˝ółwia i chomika te˝)

60-61_rankingi PZT:Layout 1 13-09-02 02:04 Page 60

Page 61: Tenisklub nr 80

SKRZATKI1 ÂWIÑTEK Iga, WKT Mera Warszawa 1008,02 WIERZBOWSKA Aleksandra, WKS Wawel Kraków 830,03 CHWALI¡SKA Maja, BKT Advantage Bielsko-Biała 695,04 BASZAK Weronika, nie stowarzyszona 563,05 ROGOZI¡SKA-DZIK Stefania, WTS DeSki Warszawa 557,06 POCIEJ Weronika, WTS DeSki Warszawa 514,07 KUBKA Martyna, GKT Nafta Zielona Góra 498,08 NADAJEWSKA Aleksandra, BKT Advantage Bielsko-Biała 488,09 W¢DROCHA Julia, ChTT Chorzów 457,0

10 MOLI¡SKA Wiktoria, TUKS Kozica Piotrków Tryb. 443,011 OKOPNIAK Nikola, MKS Szczawno Zdrój 433,512 PODBIOŁ Zofia, BKT Advantage Bielsko-Biała 425,013 SZCZOTKA Dominika, PAT Rzeszów 342,014 WYBUDOWSKA Klaudia, GKT Nafta Zielona Góra 310,015 LEWANDOWSKA Aleksandra, ChTT Chorzów 304,0

SKRZATY1 MAREK Wojciech, KS Górnik Bytom 1026,02 ZIOMBER Maciej, KS Górnik Bytom 683,03 MATUSZEWSKI Michał, PKT Pabianice 651,04 TACZAŁA Dawid, AZS Poznaƒ 632,05 NIEŁACNY Patryk, PKT Pabianice 628,06 KONOPKO Witold, AT Angie Puszczykowo 556,07 LORENS Mikołaj, KT Legia Warszawa 514,08 KALISZEWSKI Paweł, WTS DeSki Warszawa 462,09 ADAMEK Makary, KTA Wrocław 460,0

10 OLECH Filip, AT Angie Puszczykowo 451,011 SZCZ¢SNY Wojciech, WTS DeSki Warszawa 422,012 KIELAN Szymon, PKT Pabianice 352,013 RZÑDKOWSKI Kamil, MKS AM Tenis Warszawa 349,014 SUSKI Michał, WKS DeSki Warszawa 325,015 RADO¡ Julian, KS Górnik Bytom 321,0

M¸ODZICZKI1 SZMIT Karolina, Family Tennis Camp Âciegny 88,0 (7. kad.)2 KUCZER Daria, Promasters Szczecin 1020,53 OCZACHOWSKA Julia, ITT Goplania Inowrocław 991,04 KULIK Wiktoria, ŁKT Łódê 956,05 RUTKOWSKA Wiktoria, AZS Poznaƒ 868,06 PODLI¡SKA Marcelina, KT Legia Warszawa 760,57 KANIA Marta, MKT Łódê 678,08 SOSNOWSKA Adrianna, Winners ST J. Wolniak Łódê 608,09 ZAKORDONIEC Emma, AT Promasters Szczecin 603,0

10 SIŁKA Klara, KS Górnik Bytom 589,011 JAÂKIEWICZ Karolina, SKS Match Point Âl´za 500,012 TOMCZYK Aleksandra, KS Warszawianka 488,513 NIKOLENKO Izabela, AT Promasters Szczecin 482,014 WILK Zuzanna, Servis Area Piekary Âlàskie 465,015 HERTEL Anna, KT Legia Warszawa 447,0

M¸ODZICY1 ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa 1745,0 (10. kad.)2 SIKORSKI Michał, KT Legia Warszawa 1260,03 FRYZE Konrad, RKT Return Radom 1062,04 MICHALSKI Daniel, KT Legia Warszawa 728,55 JANKOWIAK Paweł, AZS Poznaƒ 698,06 SKOWRO¡SKI Marcin, UKS Ok´cie Sport Warszawa 667,07 DUDEK Tomasz, TKKF Falenica Warszawa 658,08 ŁOSIAK Bartosz, AZS Poznaƒ 639,09 GRZEGORCZYK Jakub, UKS Beskidy Ustroƒ 627,0

10 WRZOŁ Mikołaj, BKT Advantage Bielsko-Biała 556,011 PAWLICKI Aleksander, KT Legia Warszawa 547,512 PALUCH Karol, UKT Winner Kraków 488,513 KUBICZ Wiktor, ZTT Złotoryja 443,014 KRZYSTEK Łukasz, Promasters Szczecin 440,015 SADAL Aleksander, RKT Return Radom 419,0

KADETKI1 FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê 394,0 (8. sen.)2 SZYMCZUCH Oliwia, KS Grzegórzecki Kraków 768,03 SILWANOWICZ Karolina, UKS Beskidy Ustroƒ 753,04 SZCZYGIELSKA Dorota, SKT Sopot 692,55 IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ 687,06 WYSOCZA¡SKA Katarzyna, KTA Wrocław 654,57 SZMIT Karolina, Family Tennis Camp Âciegny 597,58 NOSEK Wiktoria, KS T´cza-Społem Kielce 583,09 KULIK Wiktoria, ŁKT Łódê 564,5

10 ZAWADZKA Joanna, TKT Tarnów 539,511 SIERZPUTOWSKA Alicja, KT Legia Warszawa 532,012 BŁAÂ Karina, TKT Tarnów 508,013 MAÂLANKA Patrycja, KS Mostostal Zabrze 494,014 BUCZY¡SKA Aleksandra, RKT Return Radom 477,015 GÓRCZY¡SKA Ada, KS Warszawianka 383,0

KADECI1 HURKACZ Hubert, KKT Wrocław 685,0 (8. jun.)2 DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa 1230,0 (14. jun.)3 MICHOCKI Przemysław, AZS Poznaƒ 1120,04 KOWALSKI Adrian, SKT Sopot 990,05 MATUSZEWSKI Piotr, AZS Poznaƒ 854,06 WALKUSZ Cezary, SKT Sopot 683,07 SMOLICKI Mateusz, KS Warszawianka 674,08 KRÓLIK Patryk, KS Warszawianka 667,09 KRAWCZY¡SKI Karol, KS Górnik Bytom 607,0

10 ˚UK Kacper, KT Legia Warszawa 582,511 LIPI¡SKI Mateusz, KT Legia Warszawa 574,012 RAUPUK Maksymilian, SKT Sopot 562,513 ÂMIETANA Piotr, KS Grzegórzecki Kraków 523,014 WOèNICKI Aleksander, AT Promasters Szczecin 481,515 WRZESI¡SKI Robert, UKS Ok´cie Sport Warszawa 439,0

JUNIORKI1 FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê 729,0 (8. sen.)2 KOWALSKA Marta, KS Grzegórzecki Kraków 634,33 PYKA Katarzyna, UKS Beskidy Ustroƒ 553,04 PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ 530,05 STANISZ Zofia, KT Jelenia Góra 518,36 ODRZYWOŁEK Iga, KS Górnik Bytom 476,37 BIE¡KOWSKA Agata, WTT Wejherowo 428,58 JANKOWSKA Wiktoria, SKT Sopot 396,59 HALICKA Weronika, ŁKT Łódê 386,0

10 WYSOCZA¡SKA Katarzyna, KTA Wrocław 351,511 ZAWADZKA Joanna, TKT Tarnów 332,012 LEWI¡SKA Natalia, KT Jelenia Góra 329,013 IWANIUK El˝bieta, AZS Poznaƒ 325,014 BUCZY¡SKA Aleksandra, RKT Return Radom 322,015 BORGMAN Agata, KS Górnik Bytom 318,8

JUNIORZY1 DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ 568,8 (10. sen.)2 MAJCHRZAK Kamil, PKTZ Winner Piotrków Tryb. 1878,83 GAJEWSKI Kamil, SKT Sopot 1295,54 ŁOMACKI Piotr, KS Warszawianka 1112,55 GRESK Phillip, KS Warszawianka 1063,06 ZIELI¡SKI Jan, KS Warszawianka 933,87 WALKÓW Szymon, Stow. Redeco SiR Wrocław 835,58 HURKACZ Hubert, KKT Wrocław 767,59 KŁOS Pascal, SKT Centrum Bydgoszcz 630,5

10 TERCZY¡SKI Mateusz, nie stowarzyszony 611,011 NISPO¡ Michał, WKS Grunwald Poznaƒ 593,812 ZAWISZA Paweł, SKS Match Point Âl´za 545,513 DMOCHOWSKI Michał, SKS Match Point Âl´za 496,314 DEMBEK Michał, WKT Mera Warszawa 489,515 ROLSKI Michał, Stow. Redeco SiR Wrocław 433,0

SENIORKI1 LINETTE Magda, WKS Grunwald Poznaƒ 2115,02 PITER Katarzyna, WKS Grunwald Poznaƒ 1580,03 KANIA Paula, KS Górnik Bytom 1455,04 KAWA Katarzyna, AZS Poznaƒ 1160,05 ZAGÓRSKA Sylwia, AZS Poznaƒ 690,06 ZANIEWSKA Sandra, KS Górnik Bytom 660,07 JEGIOŁKA Justyna, UKS Smecz LeÊnica 495,08 FR¢CH Magdalena, ŁKT Łódê 452,09 BORGMAN Agata, KS Górnik Bytom 294,0

10 STENCEL Magdalena, SKT Sopot 292,011 KOŁAT Natalia, SKT Szczecin 272,012 SOBASZKIEWICZ Barbara, AZS Poznaƒ 266,013 KOZUB Kasandra, AZS Poznaƒ 236,014 PRZYBYLSKA Julia, AZS Poznaƒ 230,015 MACIEJEWSKA Zuzanna, Varsovia TK 225,0

SENIORZY1 JANOWICZ Jerzy, MKT Łódê 14203,02 PANFIL Grzegorz, KS Górnik Bytom 1085,03 GADOMSKI Piotr, AZS Poznaƒ 696,04 J¢DRUSZCZAK Mikołaj, KS Start-Wisła Toruƒ 586,05 LUTKOWSKI Wojciech, KT Legia Warszawa 475,06 CIAÂ Paweł, KS Warszawianka 474,07 KOCYŁA Arkadiusz, AZS Poznaƒ 431,08 MAJCHROWICZ Adam, SKT Centrum Bydgoszcz 338,09 DO¡CZYK Louis, WKS Grunwald Poznaƒ 336,0

10 DRZEWIECKI Karol, WKS Grunwald Poznaƒ 312,011 KAPAÂ Andrzej, AZS Poznaƒ 312,012 LIPKA Dariusz, SKT Sopot 286,013 CHMIELEWSKI Daniel, KS T´cza-Społem Kielce 280,014 BARA¡SKI Piotr, GKT Nafta Zielona Góra 258,015 CHADAJ Adam, MKT Mera Warszawa 255,0

Lista nr 8/2013wa˝na do 14 wrzeÊnia

Sklasyfikowani sà wy∏àcznie zawodnicy

majàcy wa˝nà licencj´ PZT

Listy klasyfikacyjne

skrzatów sà ogłaszane

trzy razy w roku

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 61

60-61_rankingi PZT:Layout 1 13-09-02 02:04 Page 61

Page 62: Tenisklub nr 80

W relacji z czwartego turniejucyklu skorzystamy z pomocynajlepiej zorientowanej redakcji,

czyli „Naszego Głosu Poznaƒskiego”, no-tabene patrona medialnego mistrzostw.Zawody zostały rozegrane w kategoriachm´skich open i +40 w grze pojedynczejoraz open w grze podwójnej. Turniejw Poznaniu rozpoczàł równie˝ cykl tur-

niejów regionalnych o rakiet´ KarolinyWoêniackiej dla dzieci w wieku 6-10 lat,bioràcych udział w programie Tenis 10(któremu „Tenisklub” mocno kibicuje).Najlepszym w najliczniejszej kategoriiopen ponownie okazał si´ Maciej Dudaz Kalisza i tym samym umocnił si´ na po-zycji lidera rankingu. Drugie miejscezajàł Damian Dziura z Zielonej Góry,

który jest głównym rywalem Dudy do ty-tułu.Kategoria +40 została rozegrana poddyktando najwy˝ej rozstawionego zawod-nika, Jacka Torzewskiego. W „klasyku”wielkopolskiego tenisa, po pi´knym, trzy-setowym pojedynku, pokonał on w finaleGrzegorza Przybylskiego, dzi´ki czemuwłàczył si´ do rywalizacji o mistrzostwo.

Tenis amatorski

Lider trzyma si´ mZacz´li w maju w Sobocie, zresztà w sobot´. W czerwcu zajrzeli do Kalisza i Gniezna, w lipcu wzi´li kilka tygodni zasłu˝onego urlopu, natomiast ju˝ na poczàtku sierpnia stawili si´ na kortach AZS Poznaƒ. W ten sposób uczestnicy III Amatorskich Mistrzostw Wielkopolski min´li półmetek.

W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L

62 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

62-66_amatorskie:Layout 1 13-09-02 02:05 Page 62

Page 63: Tenisklub nr 80

W grze podwójnej triumfowali Paweł Dym-nicki i Łukasz Judek po zwyci´stwie nadMarkiem Frasem i Jackiem Torzewskim.Kategorie dzieci´ce przyciàgn´ły na kortycałe rodziny. Celem uczestników cyklu(trzy turnieje) jest awans do zawodówmasters, w których głównà nagrodà sàupominki sportowe oraz spotkanie z Ka-rolinà Woêniackà. W kategorii czerwonej

najlepsi okazali si´ Bruno Kokot, JulienDieu, Wiktor Klewicz i Dominika Podha-jecka, a w zielonej czołowe miejsca zaj´liMateusz Kułakowski, Szymon Goldszmyt,Adam Marcinkowski i Marcek Weiner.Czołówka po czterech turniejach III AMW:Kategoria open: 1. Maciej Duda – 75, 2.Damian Dziura – 62, 3. Michał Boroƒskii Tomasz ˚uchowski – po 30, 5. ŁukaszJudek – 22, 6. Grzegorz Staschinski – 20.Kategoria +40: 1. Piotr Kasperski – 54, 2.Janusz Nowicki – 50, 3. Jacek Torzewski– 43, 4. Marek Fras – 35, 5. GrzegorzPrzybylski – 28, 6. Wojciech Gra podwójna:1. Damian Dziura – 87, 2. Paweł Dymnicki– 61, 3. Grzegorz Staschinski – 50, 4.Marek Fras – 44, 5. Łukasz Judek – 43, 6.Jacek Torzewski – 32.

Miło patrzyçMiło patrzyç, jak gdzieÊ, gdzie jeszczekilka lat temu tenisa nie było w ogóle lubgrano weƒ niemal w konspiracji, regularnieodbywajà si´ turnieje dla amatorów,a uczestnicy zje˝d˝ajà nie tylko z sàsiedniejdzielnicy. Tym razem za dobry przykładniech posłu˝y Kołobrzeg.Otwarte mistrzostwa miasta sà cz´ÊciàKołobrzeskiego Szlema ProVita. Na po-dwójne zwyci´stwo wielkà ochot´ miałArtur Otremba, który zgłosił si´ do obukonkurencji i w obu był najwy˝ej rozsta-wiony. I niewiele zabrakło, aby wrócił dodomu z dwiema pora˝kami.Skoƒczyło si´ na jednej. Ju˝ pierwszymecz Otremby (druga runda) w kategoriiopen pokazał, e nie taki faworyt straszny,jak go malujà – „tylko” 7:6, 7:5 z Wojcie-chem Lisowskim. W półfinale Tomasz ˚u-chowski odrzucił ład rankingowy, zwyci´-˝ajàc 6:3, 7:5. Do meczu o tytuł nie mógłjednak przystàpiç, co dla Grzegorza Sta-schinskiego (nr 2) oznaczało wolne za-równo w pierwszej, jak i ostatniej rundzie.Arturowi Otrembie pozostała druga szansa– kat. +35. Do półfinału włàcznie wszystkoprzebiegało gładko i zgodnie z przewidy-waniami – tylko pi´ç gemów stratyw trzech pojedynkach. Mariusz Chomik,który w pierwszych dwóch meczach sko-rzystał na kreczu Dariusza Kiełba i walko-

W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 63

´ mocno

Ç

SPRZEDAM

3 KORTY TENISOWE

O NAWIERZCHNI

Tel. 509 568 551

S

SPRZED

DAM

65905.leT

1558

62-66_amatorskie:Layout 1 13-09-02 02:05 Page 63

Page 64: Tenisklub nr 80

werze od Marka Kuczki (nr 2), pokazał,˝e do finału nie zabłàdził przez przypadek.Pokonał wy˝ej notowanego Marka Frasa6:4, 6:0, a Otrembie uległ dopiero podwóch tiebreakach.

Długie spotkanie faworytówNie zawsze krótsza droga jest lepsza. Dofinału singla turnieju o Puchar PrezydentaStalowej Woli Paweł Kałdan (nr 2) dotarłniemal spacerkiem – najpierw „bye”, a po-

tem zaledwie cztery gemy upuszczonew dwóch meczach. Leszek Wrzesieƒ (nr1) te˝ zaczàł od wolnego losu, jednakw półfinale potrzebował super tiebreaka,˝eby pokonaç Jakuba Gumuliƒskiego. Spo-tkanie faworytów te˝ rozstrzygn´ło si´ nanajdłu˝szym dystansie – Wrzesieƒ wygrałz Kałdanem 5:7, 6:0, 10-4.Dwaj najlepsi singliÊci nie zawsze tworzànajlepszà par´ deblowà. W Stalowej WoliKałdan i Wrzesieƒ awansowali do finału,

w którym ulegli Dawidowi Kotwicy i Se-bastianowi Lubienieckiemu 6:4, 3:6, 8-10.Dla zwyci´zców była to satysfakcja za po-ra˝k´ w grupie 3:6, 5:7.

Finał troch´ l˝ejszej kategoriiA finał wcale nie musi byç najtrudniejszymmeczem w turnieju. Maciej Duda, zwy-ci´zca kategorii open VII Net Cup w Go-łuchowie tej tezy raczej nie poprze. Wewszystkich dokoƒczonych pojedynkach(jeden krecz) obdzielił rywali sprawiedliwie– ka˝dego dwoma gemami.Natomiast Stanisław Zagórski (kat. +50)raczej si´ zgodzi. W finale wygrał z Janu-szem Słomiƒskim 6:2, 6:4, lecz w elimi-nacjach zajàł pierwsze miejsce po z trudemwywalczonym zwyci´stwie nad PiotremKaczmarczykiem 4:6, 7:6, 10-7. Trzypunkty w drugà stron´ i nie wyszedłbyz grupy.

PoprzeczkaTriumfator trzeciego w tym sezonie turniejuw Cycowie jest akurat przykładem, ˝ez ka˝dà rundà skala trudnoÊci jednakroÊnie. Gianluca Tacconelli najpierw niemusiał nic robiç, bo w drugiej rundzieznalazł si´ bez gry. Marsz po pucharzaczàł bez straty gema, w półfinale ju˝nie zachował czystego konta, natomiastw decydujàcym pojedynku musiał si´broniç przed przegraniem seta. Z PiotremJarosem wygrał jednak 6:4, 7:6.Turniej numer cztery to ju˝ powa˝neprzedsi´wzi´cie organizacyjne. Kortównie przybyło, natomiast konkurencji

Tenis amatorskiW W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L

64 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Wy

Ç

62-66_amatorskie:Layout 1 13-09-02 02:05 Page 64

Page 65: Tenisklub nr 80

i uczestników – jak najbardziej. Tymrazem do oÊrodka Marynka przyjechałytak˝e panie. Najpierw pograły w grupach,a potem dwie – tak si´ zło˝yło, ˝e z tej sa-mej grupy – spotkały si´ w finale. Przezdwie lub trzy godziny układ sił nie mógłsi´ zmieniç. Pierwszy pojedynek z ElizàPytel Anna Wicha wygrała 6:2, 6:2, a drugi6:2, 6:3. Ró˝nica raczej symboliczna.M´˝czyêni rywalizowali w dwóch kate-goriach singlowych. W finale otwartejpadł wynik rzadko spotykany nawet nakortach amatorskich. Bartosz Rzewuckipokonał Pawła Kałdana 0:6, 6:1, 10-1.Piotr Hordyjewski, triumfator kat. +45,najwy˝sze zwyci´stwo – 6:1, 6:0 nad Ar-turem Galachem – odniósł w finale. Czylipo ka˝dym meczu poprzeczka jednakw dół...W deblu statystycznie co trzeci mecz wy-magał super tiebreaka, jednak w tym naj-wa˝niejszym Jakub ChruÊciel i ArturGałach zdà˝yli pokonaç Piotra Chirkoi Leszka Dobosza w dwóch partiach – 6:4,7:5.

Tylko kury spałyLato było w tym roku tak udane, ˝ew Êrodku dnia tenis mógł byç naprawd´nie na pierwszym miejscu podstawowychpotrzeb człowieka. Za to w nocy, kiedyupał troch´ popuÊcił, kiedy napoje przestałysi´ gotowaç w bidonach, kiedy mo˝nabyło wreszcie wło˝yç na grzbiet koszulk´– wtedy w Czeszewie towarzystwo ruszyłona kort. Na III Nocny Turniej Singla M´˝-czyzn.Gdyby grano w totalnych ciemnoÊciach,wynik byłby zapewne przypadkowy. W go-spodarstwie agroturystycznym U Kazianie chodzi si´ spaç z kurami równie˝ dla-tego, e nad kortem oÊwietlenie – naturalnebàdê sztuczne – jest zawsze czynne, jeÊlitrzeba.Umiej´tnoÊci Adama Weinerta rol´ przy-padku ograniczyły do minimum – dwamecze w grupie wyfrane do zera, podobniepółfinał i dopiero ostatni mecz turniejuprzyniósł zwyci´zcy jakieÊ straty. W tychokolicznoÊciach Tomasz GoÊciniak na pew-no mo˝e byç zadowolony z drugiego

miejsca. Z czterech gemów urwanychAdamowi Weinertowi chyba te˝.

Tenis zdrójUzdrowiska rywalizujà o kuracjuszy –czyli klientów – chwalàc si´ lepszym kli-matem, wodà mineralnà jeszcze bardziejmineralnà ni˝ u konkurencji albo po prostuni˝szymi cenami. Fajnie by było, gdyby dooferty dorzuciły dost´p do kortów, boprzecie˝ tenis to te˝ zdrowie.Na razie mamy mistrzostwa Polski miastuzdrowiskowych. Rodzi si´ fajna tradycja,poniewa˝ odbyły si´ ju˝ po raz drugi.W Połczynie Zdroju – przy ulicy, a jak˝e,Solankowej – rywalizacja toczyła si´w dwóch kategoriach. W open, od poczàtkudo koƒca systemem „ka˝dy z ka˝dym”,zwyci´˝ył Wojciech Lisowski. Paradokschciał, aby najbardziej zaci´ty pojedynekmistrz rozegrał nie z wicemistrzem Mate-uszem Budnikiem, lecz z ostatnim w tabeliMichałem Âwitałà. Wynik 13-11 w supertiebreaku sugeruje, e miano niepokonanegozale˝ało od dwóch, mo˝e trzech piłek.

W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 65

Napisana ze znawstwem i angielskim humorem interesuj ca biografia trzeciego w rankingu ATP tenisisty, z otego medalisty Igrzysk Olimpijskich w Londynie, zwyci zcy US Open 2012 oraz Wimbledonu 2013, który na koncie ma wspó zawodnictwo z Federerem, Nadalem i Djokoviciem, a ostatnio i z Jerzym Janowiczem.

ANDY MURRAYNIEZWYK A H ISTORIA

MARK HODGKINSON

„Jedna z najciekawszych sportowych ksi ek roku (...) z mnóstwem anegdot i zabawnych momentów (...) wietnie si czyta”.

Daily Mail

Wydawnictwo poleca

w w w . b u k o w y l a s . p lPatronat

R E K L A M A

Ç

62-66_amatorskie:Layout 1 13-09-02 02:05 Page 65

Page 66: Tenisklub nr 80

W kat. +40 bezkonkurencyjny okazał si´Robert Wszelaki, który ani w eliminacjachgrupowych, ani w fazie pucharowej nieprzegrał choçby seta.

Nie miał wyjÊcia, wi´c wygrałWÊród uzdrowisk jako organizator turniejówod dawna prym wiedzie Rymanów Zdrój.Jubileuszowa, X Grand Prix okazała si´ ry-walizacjà na dwóch frontach. SzeÊciu za-wodników uznało, e poradzi sobie zarównow kategorii +40, jak i otwartej dla wszyst-kich. Trzej dotarli do półfinałów, jeden –Maciej ˚ybura – zagrał nawet o głównànagrod´. W finale 6:3, 7:5 zwyci´˝ył goKrzysztof Karwaƒski. On te˝ byç mo˝ewpisałby si´ na obie trabinki, ale nie po-zwoliła mu na to metryka. Czterdziestolat-kiem b´dzie dopiero w przyszłym roku.W finale kat. +40 spotkali si´ dwaj poko-nani półfinaliÊci kat. open. AleksanderTor wygrał z Józefem Krzysztyƒskim 6:1,6:7, 10-4.

Ka˝demu prawie po równoKraków prosi, eby mu z powrotem stolicynie przenosiç, ale miana tenisowej stolicyPolski sam oddaç nie zamierza. Dopókisiostry Radwaƒskie sà dwie, a Jerzy Jano-wicz tylko jeden – sprawa w ogóle niepodlega dyskusji.

KKT Na Błoniach przypomina, ˝e taokolica miasta to nie tylko piłka no˝na(stadiony Cracovii i Wisły), ale właÊnietenis. Z jednej strony szkolà młodzie˝,z drugiej organizujà turnieje dla amatorów,tak˝e obcokrajowców. W kategorii +40triumfował Giennadij Korolow, który dwamecze grupowe oraz finał wygrał bardzołatwo, natomiast w półfinale był bliski po-ra˝ki z Piotrem Kaczmarczykiem – 6:7,6:2, 10-4.W kategorii open Hubert Paszkowskiwszystkich rywali traktował w miar´ spra-wiedliwie – ka˝demu oddał od jednegodo pi´ciu gemów, czego nijak nie moglizamieniç chocia˝ na seta. W finale faworytpokonał Michała Sadzika 6:2, 6:2.Najlepszà par´ deblowà weekendu stwo-rzyli Jacek Czekotowski i Piotr Kaczmar-czyk.

Kolejka do naciàguZakopane zgłasza stołeczne aspiracje tylkozimà. Ale pod Giewont warto si´ wybraçtak˝e wtedy, gdy o starym Êniegu ju˝ niktnie pami´ta, a o nowym jeszcze nie myÊli.Zamiast nart pod pach´ rakieta – i dodzieła. Nawet nie trzeba czekaç w kolejcedo wyciàgu.Czasem trzeba tylko poczekaç na kort, bopoprzedni mecz ciàgnie si´ dłu˝ej ni˝

mo˝na było przypuszczaç. Ci, którzy mieligraç po Macieju Baƒdo, nie mieli powodówdo narzekaƒ, e coÊ si przedłu˝a. Narzekalinatomiast ci, którym przyszło graç prze-ciwko niemu. Nikt nie utargował nawetseta, choç w finale biski tego był Jan Niki-cicz – 5:7, 4:6.Zawodnicy z kat. +50 chyba si´ spieszyli,poniewa˝ mecze z ich udziałem trwałystatystycznie krócej ni˝ dwa sety (zdarzyłsi´ jeden krecz). Najwi´kszà cierpliwoÊciàwykazał si´ Jacek Czekotowski, zwyci´-˝ajàc w finale Stanisława Zagórskiego6:2, 7:6.

Zgodni jak faworyciRzeszów le˝y sobie tak troch´ z bokuwielkiego tenisa, ale swoje robi. Podkar-packa Akademia Tenisowa nie pozwalaokolicznym graczom na nud´. W turniejuRzeszów Cup faworyci byli wyjàtkowozgodni. Najwy˝ej rozstawieni w kategoriiopen spraw´ zwyci´stwa omówili mi´dzysobà. Ostatnie słowo nale˝ało do LeszkaWrzeÊnia – 6:1, 6:4 z Konradem Macie-jewskim.Aleksander Tor i Witold Fryc – numery 1i 2 kat. +40 – solidarnie odpadli w półfi-nałach. W ostatnim pojedynku turniejuJanusz Cach pokonał Marcina Bukiewicza6:0, 6:4. l

Tenis amatorskiW W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L W W W. A T P. O R G . P L

66 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Ç

62-66_amatorskie:Layout 1 13-09-02 02:05 Page 66

Page 67: Tenisklub nr 80

LUTY – MARZEC 2013| TENISklub| 67

Tenis (przy)ziemny

Kiedy na finale krajowego turnieju tenisa zasiada ponad szeÊciuset widzów, to jest niezły wynik. Kiedy jest to turniej amatorski, to ju˝ chyba rekord Êwiata! Nie byli to jednak zwykli amatorzy.

VIII Turniej Artystów Polskich Beskid Cup, w przepi´knej scenerii Hotelu Jawor Spa, przyciàgnàł tłumy widzów, bo...

G dzie indziej mo˝na zobaczyç jed-noczeÊnie Jana Englerta, KarolaStrasburgera, Tomasza Stockin-

gera, Stana Borysa, Marcina Daƒca, Krzy-sztofa Respondka? I wielu, wielu innych,którzy grajà w tenisa, ale w przerwachmi´dzy gemami Êpiewajà, robià kabaret,taƒczà. To niezwykłe połàczenie sportui estradowego show.W wàskich uliczkach Jaworza Górnego kołoBielska-Białej było tak tłoczno, ˝e niektórzyzostawiali samochód kilometr od miejscazdarzenia i reszt´ drogi pokonywali pieszo.Trzy dni tenisowych zmagaƒ to równie˝ trzywieczory prezentacji artystycznych, łàczniez premierami i zaskakujàcymi „wykonami”.Pierwszego wieczoru wszystkich zadziwił debiutujàcy w turnieju Jacek Cygan, który tym razem zaprezentował si´ jakowokalista. Drugi debiutant, Jacek „Mezo”Meyer, na uroczystej gali drugiego dniaturnieju, w duecie z kilka dni wczeÊniejpoÊlubionà pi´knà ˝onà, wykonał hip-hopowà wersj´ „Nie dokazuj” MarkaGrechuty. Choç nie grała w tenisa, to jako goÊç im-prezy Êwietnie zaprezentowała si´ Katarzy-na Skrzynecka. Koncert brawurowo za-koƒczyła Anna Guzik, znana aktorka se-rialowa. Iwona Pavloviç, jurorka z legen-darnego „Taƒca z Gwiazdami”, codzienniew przerwach mi´dzy rozgrywkami uczyławidzów taƒczyç.Na trzech kortach poło˝onych na górskichpółkach u podnó˝a Beskidu ÂlàskiegoartyÊci pokazali, ˝e sà grupà zawodowà grajàcà w tenisa na bardzo wysokimpoziomie. Jan Englert, zwany Profesorem,pokazał, ˝e w wieku siedemdziesi´ciu lat

BEZ NAS NIE BYŁOBY ZWYCI¢ZCÓW

Felieton

Leszka Malinowskiego

mo˝na Êwietnie biegaç i wygrywaç z rywala-mi dwukrotnie młodszymi. Nie wystarczyło mu sił, aby awansowaç do półfinału singla, ale za to triumfowałw turnieju deblowym w parze z WojciechemOÊwi´cimskim (m´˝em Iwony Pavloviç).W półfinałach singla Marcin Daniec pokonałWojciecha Dàbrowskiego, a GrzegorzPoloczek – Jacka „Mezo” Meye-ra. Grzesiek, który dwukrot-nie zwyci´˝ał Marcinaw turniejach Baltic Cupw Pogorzelicy, przy-stàpił do ostatniegomeczu bardzo skon-centrowany. Tłumy pub-licznoÊci goràco oklaski-wały długie wymiany,w których na poczàtku le-piej radził sobie Poloczek.Wygrał pierwszego seta,a w drugim prowadził 4:1.

Warto zwróciç uwag´, ˝e Daniec wprowadzapiłk´ do gry z profesjonalnà pr´dkoÊcià ok. 190 km na godzin´. Jak zawsze zawzi´-ty na korcie wyrównał stan meczu, a w su-per tiebreaku rozbił Poloczka do 2 i po razkolejny został mistrzem wÊród artystów.W tegorocznym turnieju trudno doszukaçsi´ słabych punktów. Luksusowy hotel „Ja-wor Spa” z bajecznym basenem i znanà na południu kuchnià zadbał o Êwietnà orga-nizacj´. ArtyÊci, oprócz sportowych poty-czek, zadbali zaÊ o straw´ duchowà. Nie zawiodła pogoda.Jedynym mankamentem był brak dobrychwyników sportowych obu graczy udzielajà-cych si´ na tej stronie „Tenisklubu”.Z drugiej strony – bez nas nie byłobyzwyci´zców... l

67_MALINOWSKI:Layout 1 13-09-02 02:05 Page 67

Page 68: Tenisklub nr 80

T o ju˝ powoli staje si´ kołobrzeskàtradycjà, ˝e w ostatni weekendsierpnia na kortach przy ul. Tadeusza

KoÊciuszki spotykajà si´ najlepiej grajàcyw tenisa policjanci oraz ich goÊcie. Zje˝-d˝ajà do nadmorskiego kurortu nie tylkopo to, aby rywalizowaç w turnieju o pu-chary fundowane przez komendanta głów-nego policji oraz sponsora głównego tur-nieju Banku PKO Bank Polski SA, aletak˝e by wspomóc istniejàcà ju˝ od 15 latFundacj´ Pomocy Wdów i Sierot po Pole-głych Policjantach.

W tym roku stawiło si´ łàcznie 74 tenisistów,w tym a˝ 16 paƒ, którym puchary wr´czalisam szef Komendy Głównej Policji generałMarek Działoszyƒski i jego zast´pca nad-

inspektor Wojciech OlbryÊ w towarzystwiegospodarza nadmorskiego obiektu, pre-zydenta Kołobrzega Janusza Gromka. Przez trzy dni tenisiÊci-amatorzy rozegrali122 mecze, ale co najwa˝niejsze – w czasietrwania turnieju, loterii fantowej i przedewszystkim podczas wieczornej licytacjiprowadzonej przez Tomasza Stockingeraudało si´ zebraç łàcznie 20 799 zł, którazasili konto fundacji. Nic dziwnego, e organizatorzy ju˝ planujàorganizacj´ kolejnego turnieju i zapraszajàdo Kołobrzegu na przyszły rok.

Wyniki finałów VI Charytatywnego TurniejuTenisa w KołobrzeguDebel o Puchar Komendanta GłównegoPolicji: Dariusz Biel, Ryszard Szczepaniak

– Andrzej Makowski, Jacek Paluszkiewicz6:4, 3:6, 10-8.Debel o Puchar Sponsora PKO Bank PolskiSA: Zdzisław Gruszyn, Mirosław Od˝y-gó˝d˝ – Stanisław Koczerski, Józef Woj-ciechowski 7:5, 7:5.Mikst o Puchar Komendanta GłównegoPolicji: Magdalena Rejniak-Romer, TomaszStockinger – Urszula Dudziak, PawełOwczarz 6:4, 7:5.Mikst o Puchar Sponsora PKO Bank PolskiSA: Laura Michnowicz, Adam Małecki –Joanna Kalawa, Paweł Olczak 6:4, 5:7,10-7.Singiel o Puchar Komendanta GłównegoPolicji. Kobiety: Ewelina Skaza – MałgorzataAndrzejczuk 6:3, 6:3; m´˝czyêni: DanielBednarek – Adam Romer 6:2, 6:2. l

Tenis amatorski

Tenis po słu˝bie

68 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

68-69_KOLOBRZEG:Layout 1 13-09-02 02:07 Page 68

Page 69: Tenisklub nr 80

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 69

68-69_KOLOBRZEG:Layout 1 13-09-02 02:07 Page 69

Page 70: Tenisklub nr 80

W Êród Czytelników „Tenisklubu” sà gracze zawodowii klubowi, sà amatorzy, sà trenerzy i kibice. Mamynadziej´, e „zwolnieni z wuefu” nale˝à do absolutnej

mniejszoÊci. Wszystkich, którzy jeszcze nie grajà, chcielibyÊmyzach´ciç do wzi´cia w dłoƒ rakiety.

Wprawdzie nie trzeba umieç lataç, ˝eby zostaç ornitologiem,ale znacznie łatwiej oglàda si´ tenis w telewizji temu, kto choçraz samemu przebił piłk´ przez siatk´. WłaÊnie do tegochcemy zach´ciç wszystkich, którzy nas czytajà, lecz sami niegrajà, bo nie wiedzà jak zaczàç.

„Tenisklub” przyłàcza si´ do akcji ITF i PZT. Skoro inwokacj´mamy ju˝ za sobà – na str. 14 jako cz´Êç raportu o stanie pol-skiego tenisa – mo˝emy od razu przejÊç do rzeczy. W kolejnychnumerach przedstawimy „plan lekcji” dla poczàtkujàcych.Jeszcze tylko jedna uwaga – zacznijcie çwiczyç pod okiemtrenera (oczywiÊcie z licencjà PZT), bo Marion Bartoli jesttylko jedna... l

TenisXpress

70 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Lataj razem z nami

70-72_TenisXpress L01:Layout 1 13-09-02 02:08 Page 70

Page 71: Tenisklub nr 80

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 71

TYDZIE 1 ORGANIZACJA ORAZ SZCZEGÓ OWA TRE LEKCJI

0-5 MINUTA POWITANIE UCZESTNIKÓW KURSU ORAZ WPROWADZENIE

Trener przedstawia si oraz prosi uczestników, aby si wzajemnie przedstawili.

OPCJONALNIE/DODATKOWO5 MINUT WYMIANA Z G BI KORTU: pi ka ó ta***

Trener prosi graczy, aby zagrali wymian z g bi kortu, rozpoczynaj c z linii kara serwisowego, a nast pnie przesuwaj c si w kierunku linii ko cowej.

RADY I PODPOWIEDZIUpewnij si , e gracze utrzymuj wymian na ma e kara.

ZAOBSERWOWANE TYPOWE B DY • pi ka ó ta odbija si zbyt wysoko co stwarza

problemy z punktem trafi enia,• gracze cz sto trac kontrol nad pi k ,• wymiany ko cz si po jednym, dwóch

uderzeniach,• trener mo e zaobserwowa , którzy

gracze s lepsi/bardziej do wiadczeni

*** trener powinien podj decyzj o wprowadzeniu tych zaj do programu przed rozpocz ciem kursu; ulega wtedy skróceniu o 5 min cz trzecia tzn. pomi dzy 10-25 minut .

5-10 MINUTA ROZGRZEWKA GRUPOWA: pi ka czerwona/pomara czowa na powierzchni kwadratu o wymiarach 2x2m*

wiczenie W kwadracie 2 x 2m, wicz cy w parach podrzucaj pi k od do u tak, aby odbi a si gdziekolwiek w kwadracie, zmuszaj c drug osob do ruchu i jej z apania. Zmiana par po 1 minucie.

RADY I PODPOWIEDZIUpewnij si , e gracze znaj imiona swoich partnerów i star si rzuca tak, aby druga osoba by a w ci g ym ruchu.

* wykorzystaj linie lub pacho ki do oznaczenia kwadratów

10-25 MINUTA SAMODZIELNA WYMIANA: pi ka czerwona/pomara czowa na powierzchni kwadratu o wymiarach 1x1m*

wiczenie W kwadracie 1 x 1m, wicz cy samodzielnie, delikatnie odbijaj pi k w gór , na wysoko g owy, staraj c si osi gn jak najwi ksz liczb powtórze .

RADY I PODPOWIEDZIa) chwyt kontynentalny i odbicie pi ki wynika z ruchu ramienia;b) kontakt z pi k obok tu owia, przed sob

i na wysoko ci pasac) g ówka rakieta ustawiona p asko, równolegle do pod o a;d) aktywna pozycja gotowo ci do ruchu;e) akcent na utrzymanie pi ki w korcie;f) akcent na utrzymanie równowagi poprzez

podbijanie pi ki w stabilnej pozycji (obydwie stopy na pod o u).

ZAOBSERWOWANE TYPOWE B DY • przekr canie uchwytu i nadgarstka.

Patrz a).• brak kontroli nad g ówk rakiety.

Patrz b), c) i e).• kontakt z pi k za nisko lub za wysoko,

zbyt blisko cia a. Patrz b).• graj cy uderzaj za mocno lub bez kontroli.

Patrz c), e) i f)

Demonstracja Wymiana w kwadracie 1x1m:• prosty ruch do góry strona forhendow i bekhendow• zginanie kolan podczas odbicia

U atwienie Zwi kszenie rozmiarów kwadratuUtrudnienie Zmniejszenie rozmiarów kwadratu

* wykorzystaj linie lub pacho ki do oznaczenia kwadratów

25-40 MINUTA NAUKA REGULARNEJ WYMIANY Z LINII KO COWEJ: pi ka czerwona/pomara czowa**

wiczenie Uczestnicy w parach prowadz wymian przez siatk . Pole gry: szeroko kara serwisowego, linia ko cowa znajduje si 4 metry od siatki.Gracze licz odbicia, staraj c si utrzyma jak najd u sz wymian .

RADY I PODPOWIEDZIa) skr t barków mocniej w bok i kontrolowanie,

czy pi ka leci w po danym kierunku; b) zach caj graj cych do spokojnych odbi pi ki

bardziej z wykorzystaniem ramienia, ni nadgarstka;

c) uderzenia pi ki powinny mie bardziej form „pchni cia”, a nie szybkich i mocnych uderze ;

d) strefa kontaktu pi ki z rakiet - przed tu owiem, lekko z boku, na wysoko ci pasa, g ówk rakiety lekko otwarta;

e) akcent na to, aby odbita pi ka lecia a wysokim ukiem;

f) podkre laj wag trzymania pi ki w korcie;g) chwyt kontynentalny (forhend oraz dolna

d o przy obur cznym bekhendzie).

ZAOBSERWOWANE TYPOWE B DY • uderzenia bez kontroli kierunku.

Patrz a), d) i f).• przekr canie uchwytu i nadgarstka.

Patrz b) i g).• przerywanie wymiany z powodu

zbyt mocnych uderze . Patrz b), c), e) i f).• s aba równowaga i „spi te” uderzenia.

Patrz b), c) i d).

Demonstracja Prosta wymiana polegaj ca na przebijaniu pi ki wysoko nad siatk .Pokaz prostego, krótkiego zamachu do forhendu i bekhendu.

U atwienie Jeden wicz cy rzuca, drugi odbija.Utrudnienie Popro graczy, aby wracali na rodek linii ko cowej po

ka dym uderzeniu.

** wykorzystaj linie do wyznaczenia kortu

40-55 MINUTA ROZWÓJ REGULARNEJ WYMIANY Z LINII KO COWEJ: pi ka czerwona/pomara czowa

wiczenie W parach - wicz cy prowadz wymian z linii ko cowej u ywaj c forhendu i bekhendu.Uczestnicy, licz c odbicia, staraj si utrzyma jak najd u sz wymian .

RADY I PODPOWIEDZIa) wi kszy skr t barków; sprawdzenie

czy kierunek „pchni cia” odpowiada po danemu kierunkowi zagrania;

b) wybór pomi dzy bekhendem obur cznym, a jednor cznym;

c) uderzenia pi ki powinny mie bardziej form „pchni cia” z maksymalnym wykorzystaniem ca ego ramienia, a nie szybkich i mocnych uderze ;

d) wolne „podnoszenie pi ki” w celu zwi kszenia paraboli jej lotu; sprawdzenie czy g ówka rakiety w chwili kontaktu z pi k jest lekko otwarta.

ZAOBSERWOWANE TYPOWE B DY • uderzenia bez kontroli. Patrz a), b), c) i d).• za lekkie uderzenia spowodowane

odbijaniem pi ki ruchem z nadgarstka. Patrz c) i d).

• przerywanie wymiany z powodu zbyt mocnych uderze . Patrz c) i d).

• przerywanie wymiany z powodu zbyt p askiego toru lotu pi ki lub zagraniu w siatk . Patrz d).

Demonstracja Prosty zamach do forhendu i bekhendu, strefa trafi enia pi ki przed tu owiem, z odpowiednim utrzymaniem równowagi w celu zagrania pi ki nad siatk . Bardzo wa ne jest zwrócenie uwagi na to, aby tor lotu pi ki by wznosz cy. Powrót do pozycji wyj ciowej (gotowo ci) pomi dzy uderzeniami.

U atwienie U ywanie pi ki czerwonej; powrót na mniejszy kort; zmodyfi kowanie wicze w taki sposób, aby jedna osoba rzuca a, druga za obija a.

Utrudnienie Powi kszenie kortu; gra pi k pomara czow .

SPRAWDZANIE ZASAD

Upewnij si , e zawodnicy wiedz kiedy pi ka jest autowa, a kiedy nie. Je li pi ka jest autowa, wymiana natychmiast jest przerywana. Pi ka odbijaj ca si na linii jest zaliczana jako dobra.

70-72_TenisXpress L01:Layout 1 13-09-02 02:08 Page 71

Page 72: Tenisklub nr 80

75-85 MINUTA WYJA NIENIE I DEMONSTRACJA TIEBREAKA: pi ka czerwona/pomara czowa

wiczenie Wszyscy uczestnicy ucz si gra tiebreaka czerwon pi k . Je li mamy wystarczaj co du o miejsca na korcie, dobieramy graczy w pary tak, aby ka da mog a gra oddzielnego tiebreaka. Je li nie ma takiej mo liwo ci, dzielimy uczestników na 3-osobowe grupy, przy czym jedna osoba liczy punkty i sprawdza czy gracze serwuj z odpowiedniej strony.

RADY I PODPOWIEDZISprawd , czy gracze rozumiej zasady liczenia, serwowania na ró ne strony. B d w pobli u, aby w razie potrzeby pomóc im w grze.

ZAOBSERWOWANE TYPOWE B DY • wicz cy zapominaj jaki jest wynik;• gracze nie s pewni, z której strony powinni

serwowa .

Demonstracja Trener wyja nia i demonstruje jak nale y rozgrywa gema tiebreakowego. U ywa przy tym pi ki czerwonej.

U atwienie Je li wymiany s bardzo krótkie albo w ogóle ich nie ma, mo na rozwa y rzucank tiebreakow , z u yciem czerwonej pi ki, aby zawodnicy mogli nauczy si poprawnego liczenia.

85-90 MINUTA WNIOSKI

Trener podsumowuje lekcj i zwraca uwag na najwa niejsze elementy. Mo na to zrobi w formie pyta i odpowiedzi. Bardzo wa ne jest umo liwienie uczestnikom zadawania pyta .

Trener powinien pogratulowa graczom uko czenia pierwszej lekcji i zach ci ich do gry ze znajomym lub cz onkiem rodziny przed kolejn lekcj (mo liwe, e niezb dne b dzie po yczenie czerwonych pi ek).

OPCJONALNIE/DODATKOWO90-120 MINUTA WNIOSKI

wiczenie wicz cy w parach rozgrywaj wymiany na punkty; serwuj cy zmienia si po ka dej akcji. Zawodnicy mog liczy je li potrafi . Zmiana par co 5 minut.

RADY I PODPOWIEDZIPatrz na rady i podpowiedzi z poprzedniego wiczenia.

a) szybki powrót i przygotowanie do gry po serwisie

b) serwis z do u lub zwyk y rzut pi ki z góry przy drugim serwisie.

ZAOBSERWOWANE TYPOWE B DY Patrz: b dy dla poprzedniego wiczenia.• wymiana przerywana jest po returnie.

Patrz a).• wymiana nie mo e by zapocz tkowana

z powodu z ego serwisu. Patrz b).

Demonstracja Krótka demonstracja pokazuj ca ca sekwencj uderze . Serwis, odbiór i rozegranie punktu.

U atwienie Gra pi k czerwon . Serwis z do u.Utrudnienie Dobieramy pary w taki sposób, aby by o to

odpowiednim wyzwaniem dla ka dego gracza.Gra pi k pomara czow .

55-70 MINUTA NAUKA SERWISU I RETURNU: pi ka czerwona/pomara czowa

wiczenie wicz cy graj w parach. Jeden z nich serwuje z góry, a drugi odbiera. Zmiana po 3 serwisach.

RADY I PODPOWIEDZISerwis a) zach caj do prostego podrzutu pi ki w taki

sposób, aby strefa jej trafi enia znajdowa a si nad g ow , z przodu;

b) sprawd czy gracz utrzymuje równowag , nie jest pochylony i nie przesuwa za bardzo stóp podczas serwisu;

c) okie i nadgarstek r ki wyrzucaj cej pi k s wyprostowane; nale y zwróci uwag na to, aby podrzut pi ki by wolny i przemy lany;

d) zach caj raczej do powolnego „pchni cia”, ni do szybkiego uderzenia.

Returne) lekki skr t barków; sprawd czy kierunek

„pchni cia” odpowiada po danemu kierunkowi zagrania;

f) uderzenia pi ki powinny mie bardziej form „pchni cia” z maksymalnym wykorzystaniem ca ego ramienia, a nie szybkiego, mocnego uderzenia;

g) akcentuj wolne „podnoszenie pi ki” w taki sposób, aby tor jej lotu stanowi uk. Sprawd czy g ówka rakiety przy kontakcie z pi k jest lekko otwarta.

ZAOBSERWOWANE TYPOWE B DY Serwis• brak równowagi przy serwisie. Patrz a) i b).• gracz ma problem z prostym wyrzutem pi ki. Patrz a) i b).• gracz uderza za mocno. Patrz d).Return• uderzenia bez kontroli kierunku. Patrz e), f) i g).• za lekkie uderzenia spowodowane odbijaniem pi ki ruchem z nadgarstka. Patrz f).• b d powodowany zbyt mocnym odbiciem pi ki. Patrz f) i g).• b d powodowany zbyt p askim odbiciem pi ki lub trafi eniem w siatk . Patrz g).

Demonstracja Podstawowy, atwy serwis z góry. Celem jest trafi enie w pole serwisowe.Akcent na:• prosty podrzut pi ki i ruch serwisowy

(mo e by ze skrócon p tl ),• ustawienie stóp: nieruchomo, za lini ,• chwyt kontynentalny,• informacja, e w tenisie zawsze s dwie próby

serwisowe.atwe odegranie serwisu (return),

ze zwróceniem uwagi na:• podobie stwo do uderze po ko le wiczonych

wcze niej,• ustawienie w pozycji gotowo ci,

nast pnie lekki skr t tu owia.U atwienie Drugi serwis mo e by wykonany od do u

lub serwuj cy mo e zaczyna od niskiego podrzutu z rakiet od razu trzyman za g ow .

Utrudnienie Podzielenie kara serwisowego na dwie cz ci, aby stworzy mniejszy cel do trafi enia.

70-75 MINUTA DOSKONALENIE SERWISU, RETURNU ORAZ WYMIANY Z G BI KORTU (REGULARNO ): pi ka czerwona/pomara czowa

wiczenie Powtórz poprzednie wiczenie, dodaj c trzecie uderzenie (gracz, który serwuje odgrywa return przeciwnika). Zmiana serwuj cego po ka dej wymianie.

RADY I PODPOWIEDZIPatrz na rady i podpowiedzi z poprzedniego wiczenia oraz …

a) szybki powrót i przygotowanie po serwisie do gry

b) serwis z do u lub zwyk y rzut pi ki z góry przy drugim serwisie.

ZAOBSERWOWANE TYPOWE B DY Patrz: b dy dla poprzedniego wiczenia.• wymiana przerywana jest po returnie.

Patrz a).• wymiana nie mo e by zapocz tkowana

z powodu z ego serwisu. Patrz b).

Demonstracja W wiczeniu tym k adziemy nacisk na dobre ustawianie si po serwisie przed zagraniem trzeciego uderzenia.

U atwienie Drugi serwis mo e by wykonany od do u lub serwuj cy mo e zaczyna od niskiego podrzutu z rakiet od razu za g ow . Powrót do poprzedniego wiczenia serwisu i returnu.

Utrudnienie Podzielenie kara serwisowego na dwie cz ci, aby stworzy mniejszy cel do trafi enia.

TenisXpress

72 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

70-72_TenisXpress L01:Layout 1 13-09-02 02:08 Page 72

Page 73: Tenisklub nr 80

Rankingi atpW W W . A T P . O R G . P L W W W . A T P . O R G . P L W W W . A T P . O R G . P L W W W . A T P . O R G . P L W W W . A T P . O R G . P L

KOBIETY OPEN1. Anna Wicha 1967 12302. Agnieszka Luciƒska-Kozłowska 1971 12203. Katarzyna Bieniec 1989 9454. Agata Wojciuk 1974 8405. Marta Âwiech 1988 755

KOBIETY +351. Hanna Listek 1976 ITF–142. Iwona Domaƒska 1975 ITF–183. Monika Biernat 1974 ITF–244. Agata Wojciuk 1974 8405. Monika ˚ywiecka 1976 461

KOBIETY +401. Anna Kawa 1971 ITF–602. Agnieszka Luciƒska-Kozłowska 1971 12203. Katarzyna Wachowiak 1973 3904. Edyta Tyrcz 1970 2715. Małgorzata Bełtowska 1970 181

KOBIETY +451. Beata Mnichowska 1966 ITF–352. Monika Rajska 1965 ITF–433. Iwona Kowalska-Arteniuk 1966 ITF–534. Anna Wicha 1967 10205. Ewa Sakwerda 1966 835

KOBIETY +501. Iwona Wojsyk 1963 ITF–162. Małgorzata Andrzejczuk 1961 ITF–283. Anna Stanisławska 1963 ITF–394. Izabela Gilewicz 1961 ITF–495. Beata Borowy 1963 867

KOBIETY +551. Małgorzata Poloczek 1954 ITF–222. Gra˝yna Sobczyk 1955 ITF–553. Iwona Madej 1956 ITF–954. Ewa Karwowska 1958 5415. Teresa Stochel 1953 410

KOBIETY +601. Teresa Stochel 1953 ITF–252. Elvira Olbrich 1950 ITF–443. Zofia Rumiƒska 1950 ITF–454. Gabriela Sławik 1951 ITF–895. Jadwiga Gołda 1951 756

KOBIETY +651. Wanda Narojek 1947 ITF–322. Agnieszka Dyderska 1943 2823. Halina Marmurowska-Michałowska 1947 200

KOBIETY +701. Agnieszka Dyderska 1943 429

M¢˚CZYèNI OPEN PRO1. Roman Wyprzał 1979 3462. Paweł Dzikiewicz 1988 2553. Wojciech Nowak 1979 1454. Maciej Kwiatek 1992 1205. Grzegorz Staschinski 1982 111

M¢˚CZYèNI OPEN1. Hubert Paszkowski 1987 14402. Konrad Kolbusz 1979 13303. Maciej Baƒdo 1977 1310

4. Artur Otremba 1975 12855. Grzegorz Staschinski 1982 1280

M¢˚CZYèNI +351. Beniamin Budziak 1974 ITF–32. Maciej Baƒdo 1977 ITF–303. Paweł Herman 1974 ITF–534. Jarosław Nowosad 1977 ITF–555. Krzysztof Karwaƒski 1974 ITF–87

M¢˚CZYèNI +401. Mariusz Mijalski 1969 14602. Adam Bàczkowski 1973 13903. Andrzej Gàsienica-Roj 1972 12554. Jacek Torzewski 1969 10905. Krzysztof Sieniawski 1970 1080

M¢˚CZYèNI +451. Robert Peszke 1968 ITF–432. Ireneusz Górka 1968 ITF–473. Piotr Hordejewski 1964 10204. Zbigniew Popieluch 1964 10005. Tomasz Wawrzyniak 1961 920

M¢˚CZYèNI +501. Ireneusz Maciocha 1960 ITF–812. Adam Sakwerda 1962 11603. Janusz Cach 1958 11604. Tomasz Wawrzyniak 1961 10905. Stanisław Zagórski 1958 960

M¢˚CZYèNI +551. Juliusz Madej 1958 ITF–242. Bogusław Rogowski 1957 ITF–513. Jan Papierz 1958 ITF–544. Roman W´drocha 1957 ITF–835. Janusz Cach 1958 1260

M¢˚CZYèNI +601. Władysław Króliczak 1952 ITF–312. Andrzej Nuszkiewicz 1950 ITF–54

3. Zdzisław Macias 1950 ITF–89

4. Wacław Daszkiewicz 1950 1040

5. Marek Cieciera 1947 1000

M¢˚CZYèNI +651. Kazimierz Listek 1947 ITF–9

2. Roman Mrozek 1944 ITF–36

3. Lesław Markowicz 1947 ITF–85

4. Henryk Kukliƒski 1944 ITF–95

5. Marek Cieciera 1947 1170

M¢˚CZYèNI +701. Bronisław Wileƒski 1941 ITF–66

2. Krzysztof Dłutek 1942 ITF–67

3. Jan Adamek 1940 ITF–98

4. Krzysztof Kuskowski 1943 970

5. Krzysztof Ludwicki 1942 920

M¢˚CZYèNI +751. Aleksander Deƒca 1936 ITF–19

2. J´drzej Nowak 1938 ITF–42

3. Jan Podobas 1935 865

4. Zbigniew Pakiet 1938 431

5. Władysław Kuçmierczyk 1938 286

M¢˚CZYèNI +801. George Jarmoc 1932 ITF–15

2. Mieczysław Rataszewski 1929 ITF–26

3. Stanisław Nowak 1932 ITF–26

4. Józef Bogdanowicz 1932 ITF–33

5. Eugeniusz Czerepaniak 1921 146

M¢˚CZYèNI +851. Henryk Kolankowski 1926 ITF–6

2. Bogdan Winiarski 1928 ITF–8

3. Stanisław Krupa 1922 ITF–21

4. Eugeniusz Czerepaniak 1921 ITF–22

5. Mieczysław WiÊniowski 1924 ITF–29

Lista klasyfikacyjna 8/2013 tenis – gram bo lubię

Łukasz CyraƒskiŁukasz Cyraƒski, rocznik 1982. W tenisa graod ósmego roku ˝ycia. Tegoroczny zwyci´zcaKIA Amateur Australian Open w parzez Katarzynà Wachowiak. W 29. Narodowych Mistrzostwach Polski atpsi´gnàł tak˝e po złoty medal w singlu i w deblu.Takie same sukcesy odniósł tak˝e dwa latatemu.Jest trenerem tenisa, prowadzi tak˝e własnàdziałalnoÊç gospodarczà. Poza kortem mo˝nago spotkaç na wakeboardzie. Nie pogardzi ˝ad-nym sportem poza koszykówkà. Jego ulubienitenisiÊci to Goran Ivaniseviç, Andre Agassii Marcelo Rios.

Foto

Adam Nurkiewicz / Mediasport

(1 sierpnia 2012 – 31 lipca 2013)

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 73

73_RANKINGI amator:Layout 1 13-09-02 14:48 Page 73

Page 74: Tenisklub nr 80

Obok kortów

74 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

MUZA Z KLAWISZA FMiłoÊç jest podobno Êlepa. Bywa tak˝egłucha, choç zakochany jest muzykiem.Stefan Gordy, na estradzie lepiej znany jako„Redfoo”, od mniej wi´cej roku umawia si´na randki z Wiktorià Azarenkà. W wywiadziedla jednej z nowojorskich gazet (nie był toopiniotwórczy „New York Times”...) takopisał swój zwiàzek z białoruskà tenisistkà:– Chc´ byç po prostu jej najlepszym cheer-leaderem. W czasie meczów Wiki w ogólesi´ nie denerwuj´. MyÊl´ tylko o tym, co onarobi na korcie i co ja mog´ zrobiç, ˝ebypomóc jej wygraç.– Nasza znajomoÊç zacz´ła si´ od tego, ˝e Wika chciała mnie poznaç. Przedstawiłnas sobie Ken Solomon, prezes TennisChannel. Poczàtkowo byliÊmy tylko przyjaciół-mi, ale potem ona mnie, rrr..., uwiodła.– Kiedy pracowałem nad nowym kawałkiem,potrzebowałem nowego dêwi´ku. Wpadłemna pomysł, aby u˝yç jej st´kania na korcie.Ten odgłos idealnie oddaje brzmienie klaw-isza F.

PRZEPROSINY ZA OJCADo pewnego wieku jest tak, ˝e za wszelkieszkody wyrzàdzone przez dzieci odpowiadajàrodzice. W tym przypadku nabroił ojciec,a przepraszaç musi syn. Srdjan D˝okoviç nagadał w wywiadzie prasowym na RogeraFederera i Rafaela Nadala, zarzucajàc im, ˝e sà po prostu „zazdroÊni” o sukcesy Nova-ka. Szwajcar i Hiszpan wzruszyli ramionamii nie chcieli komentowaç tych bzdur, jednaklider rankingu ATP poczuł si´ w obowiàzkuprzeprosiç kolegów za to, ˝e z powodu słówjego ojca mogli si´ poczuç ura˝eni.

MASZA BEZ CUKRUZanim Maria Szarapowa zrezygnowała z udziałuw US Open, rozwa˝ała tymczasowà zmian´nazwiska. Nie chodziło ani o rychłe zamà˝pójÊ-cie, ani o błyskawiczny rozwód, lecz o akcjmarketingowà. Rosjanka, która od pewnegoczasu firmuje mark´ cukierków, miała zagraçna Flushing Meadows jako „Sugarpova”. Naj-pierw razem z agentem doszła do wniosku, ˝e to by była jednak spora przesada, a potemodnowił si´ uraz barku i tak pomysł upadł.To wersja tenisistki. Komentatorzy telewizyjnii radiowi majà swojà – zapowiedzieli, e adna„Szugarpowa” nie przejdzie im przez gardło.

PREZENTDLA DZIADKA1 sierpnia KLAUDIA JANS-IGNACIK urodziła Anielk´ (3,17 kg, 52 cm i 10 punktów na 10 mo˝liwych w skali Apgar). Obie panie czujà si´ Êwietnie, co widaç na załàczonychobrazkach. Bartosza, czyli m´˝a i ojca, na spacerze nie spotkaliÊmy, poniewa˝ był w pracy. Mamie ˝yczymy szybkiego powrotu na kort i przynajmniej jeszcze jednego finału turniejuWielkiego Szlema. Na sukcesy jej córeczki musimy poczekaç troch´ dłu˝ej.Klaudia Jans-Ignacik ˝artuje, ˝e wnuczka to najlepszy prezent urodzinowy dla jej taty, który obchodzi urodziny równie˝ 1 sierpnia.

74-75_life:Layout 1 13-09-02 02:10 Page 74

Page 75: Tenisklub nr 80

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 75

Miejsce akcji – hotel „Waldorf Astoria”w Nowym Jorku. Z ciekawoÊci sprawdziliÊmyceny noclegów z 7 na 8 wrzeÊnia, gdyby ktoÊzechciał wpaÊç na US Open tylko po to, abyobejrzeç oba finały singla. Wolne pokoje oczy-wiÊcie jeszcze były. Ceny od 379 do 549dolarów. Chciałoby si´ dodaç, ˝e „tylko”,poniewa˝ to oferta specjalna, a po drugiew tym najdro˝szym z dost´pnych pokoi bardzowygodnie wyspałyby si´ nawet cztery osoby.Czas akcji – połowa sierpnia. Okazja – 40-lecie pierwszego rankingu ATP i wr´czenie pamiàtkowych pucharów liderom(nie wszyscy dojechali). No i mo˝e nie afera, ale zgrzyt – Guillermo Vi-las poprosił o ponowne przeliczenie punktów

z 1977 roku. Sam ju˝ to zrobił na brudnoi wyszło mu, ˝e gdyby zastosowaç dzisiejszàpunktacj´, to on, a nie Jimmy Connors, za-koƒczyłby sezon na pierwszym miejscu.Władze ATP z miejsca odrzuciły ten postulat,ale Argentyƒczyk znalazł na sali kilku zwolen-ników. – Ranking z ’77 to najwi´kszaniesprawiedliwoÊç w dziejach tenisa – za-grzmiał Ion Tiriac, kiedyÊ trener i mened˝er Vi-lasa, obecnie właÊciciel turnieju z serii Mas-ters 1000 w Madrycie. – Facet wygrywał przezcały rok prawie wszystko, w tym dwa WielkieSzlemy, a oni przyznali pierwsze miejsce Con-norsowi!„Prawie wszystko” w tym przypadku to a˝ 16turniejów, „Wielkie Szlemy” to Roland Garros

i US Open, a „oni” to zapewne spiskowcyz ATP.Mats Wilander, cokolwiek kontrowersyjny ko-mentator Eurosportu, uznał, ˝e Vilasowinale˝ał si´ numer 1 za całokształt kariery. –Guillermo, jestem z tobà! – zadeklarował. Do-dał te˝ jednak, ˝e Argentyƒczyk nie powinienw ogóle si´ tym przejmowaç, bo prawdziwymhonorem w tenisie jest wygraç turniejWielkiego Szlema, a nie byç pierwszymw rankingu. – Czy ktoÊ jest najlepszy tylkodlatego, ˝e komputer tak mówi? Czy MarceloRios był prawdziwym numerem 1? A CarolineWozniacki? Albo Dinara Safina? – zapytał.W 1977 roku m´skie rozgrywki tenisowe byłypodzielone na kilka tourów. Pod koniec se-zonu ATP wyciàgn´ło Êrednià i na tej podsta-wie ustaliło kolejnoÊç. Komputery zaprz´gni´-to do liczenia punktów nieco póêniej.

Foto Agencja Pressaro, Paul Zimmer i Royal Mail

Pewnie to niezbyt higieniczne, ale terazka˝dy fan Andy’ego Murraya mo˝e sobie...polizaç idola. Royal Mail, czyli Poczta Kró-

lewska, wyemitowała seri´ czterechznaczków upami´tniajàcych pierwszego od 77 lat brytyjskiego mistrza Wimbledonu. CałoÊç ma cen´ nominalnà 3,76 funta (ok. 18,30 zł).

Rok po igrzyskach w Londynie poczta biało-ruska postanowiła uhonorowaç mistrzaolimpijskiego w mikÊcie. Dlaczego tylko Maksa Mirnego, a WiktoriiAzarenki ju˝ nie – nie wiemy.

TENIS W KLASERZE

AWANTURA O STARY RANKING

74-75_life:Layout 1 13-09-02 02:11 Page 75

Page 76: Tenisklub nr 80

Kroniki kortowe

76 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Amerykaƒskiesmutki

Bill Tilden odkrył Êwiatdla amerykaƒskiego tenisa

76-79_KRONIKI:Layout 1 13-09-03 14:34 Page 76

Page 77: Tenisklub nr 80

razu – jako pierwszy Amerykanin w historii– wygrał Wimbledon. Powtórzył ten sukcesw nast´pnym roku, po czym przestał poja-wiaç si´ w Europie. Wrócił dopiero w 1930roku, by po raz trzeci odnieÊç zwyci´stwow Londynie – w finale pokonał rodaka,Wilmera Allisona.I tu dochodzimy do istoty niegdysiejszejpot´gi amerykaƒskiego tenisa. Wielkiego(w przenoÊni i dosłownie – miał 188 cmwzrostu) Tildena wspierało wielu wspa-niałych tenisistów. Zanim doszło do wspo-mnianego meczu Big Billa z Allisonem,Amerykanie grali ze sobà w wimbledoƒskimfinale w 1923 roku. Wtedy Bill Johnstonpokonał Francisa Huntera. Kiedy zaÊ Tildenprzeszedł na zawodowstwo (1931) i tym

samym otrzymał zakaz wst´pu na londyƒ-skie trawniki, zwyci´˝ali na nich SidneyWood (1931), Ellsworth Vines (1932),dwukrotnie Don Budge (1937 i 1938)oraz Bobby Riggs (1939). Ten sam Riggs,który zanim wygrał w Londynie, pokonałnaszego Ignacego Tłoczyƒskiego w çwierç-finale Roland Garros.JeÊli ju˝ jesteÊmy przy amerykaƒskich fi-nałach, to było ich w historii turniejuwimbledoƒskiego a˝ dziesi´ç. Ostatniw 1999 roku, gdy zmierzyli si´ Pete Sam-pras i Andre Agassi. Wygrał ten pierwszy,powtarzajàc sukces w nast´pnym roku.I właÊnie to zwyci´stwo Samprasa sprzedtrzynastu lat jest ostatnim triumfem teni-sisty USA na londyƒskiej trawie.

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 77

O ni to 32 zwyci´stwa w PucharzeDavisa, 33 na Wimbledonie, 11na Roland Garros, 17 w Australii

i 85 u siebie w turnieju zwanym dziÊ USOpen. W sumie a˝ 146 wielkoszlemowychsukcesów. Czy to nie wystarczajàcy powód,aby płakaç nad niepowodzeniami dzisiej-szych reprezentantów, którzy ostatnietakie zwyci´stwa odnieÊli a˝ dziesi´ç lattemu (Andy Roddick w Nowym Jorkui Andre Agassi w Melbourne)? Tak długiejprzerwy w Êwi´towaniu kibice w USA niedoÊwiadczyli nigdy w historii.

Urodzaj na mistrzówNie doÊwiadczyli, bo mieli zazwyczaj pokilku wybitnych graczy w ka˝dym teniso-wym pokoleniu. By powy˝sze twierdzenieudowodniç, wystarczy cofnàç si´ dookresu mi´dzywojennego. WczeÊniej kon-takty mi´dzynarodowe nale˝ały do rzad-koÊci, wi´c poj´cie „gracz wybitny” byłowzgl´dne.Nadzwyczajne umiej´tnoÊci miał na pewnoBill Tilden, który odniósł siedem zwyci´stww US National (1920-25 i 1929). Onjednak zweryfikował amerykaƒskie mi-strzostwo w starciu z Europejczykami.Przyjechał do Londynu w 1920 roku i od

W Stanach Zjednoczo-nych płacz i zgrzytaniez´bów, zwłaszcza w okolicach kortów. Od US Open 2011 roku˝aden Amerykanin nie zakwalifikował si´ do çwierçfinału imprezyWielkiego Szlema. My na taki awans czekaliÊmy a˝ 33 lata,wi´c te ich smutki mogàbrzmieç zabawnie, ale bàdêmy szczerzy:gdzie my, a gdzie oni...

Tekst Andrzej Fàfara

Foto AFP i Mexsport / East News

Ç

Andy Roddick zamyka list´mistrzów z USA

76-79_KRONIKI:Layout 1 13-09-03 14:34 Page 77

Page 78: Tenisklub nr 80

A˝ przyszła susza...Po II wojnie Êwiatowej dominacj´ Amery-kanów podtrzymał mi´dzy innymi JackKramer, który w 1947 roku został mistrzemWimbledonu. Podtrzymał, po czym na-tychmiast osłabił, gdy˝ najpierw samprzeszedł na zawodowstwo, a potemstworzył grup´ profesjonalnych graczy,powszechnie znanà jako „cyrk Kramera”.W tym zespole znalazło si´ kilku znako-mitych amerykaƒskich tenisistów, którzynie zdà˝yli odnieÊç zbyt wielu sukcesóww gronie amatorów.Wcià˝ jednak mieli Amerykanie kogo rzu-caç do walki z Europejczykami i Australij-czykami w wielkoszlemowych turniejach.Oto najwa˝niejsze postaci tenisa USA

Kroniki kortowe

78 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

Post scriptumKilka uwag do „Kronik kortowych” sprzed miesiàca, poÊwi´conych Jaroslavowi Drobnemu,zgłosił znawca tenisa pan Andrzej Zakrzewski. Uwag, niestety (dla autora), słusznych...A zatem, po pierwsze, Drobny pozostał na Zachodzie nie w 1950, lecz w 1949 roku. Jak wyjaÊniał dziennikarzowi „Guardiana”, planował ucieczk´ na 1950 rok, ale za namo-wà Vladimira Czernika zrobił to wczeÊniej.Druga korekta dotyczy meczów Drobnego z Polakami. W artykule pominàłem jedno zwy-ci´stwo Władysława Skoneckiego nad czeskim mistrzem. Jedno, ale chyba najwa˝niejsze,bo odniesione w finale turnieju w Monte Carlo w 1953 roku. Wynika z tego, ˝e Skoneckigrał z Drobnym nie szeÊç, ale siedem razy. W dwóch pojedynkach Polak zwyci´˝ył.Wspomniałem te˝ o trzech pora˝kach Andrzeja Licisa. Tymczasem sam Licis w rozmowiez Czesławem Ludwiczkiem (cytowanej w ksià˝ce „Tenis na Âlàsku”) chwalił si´, ˝e raz,podczas turnieju w Monte Carlo, ze słynnym Czechem wygrał. W archiwach nie ma wyni-ku tego spotkania, ale to przecie˝ nie znaczy, ˝e si´ nie odbyło.Panu Andrzejowi Zakrzewskiemu pi´knie dzi´kuj´ za telefon i cenne uwagi.

AF

Ç

John Isner – obecnie najlepszy tenisista w USA

w latach 40. i 50. XX wieku: Bob Falkenburg,Ted Schroeder, Dick Savitt, Vic Seixas, ArtLarsen, Tony Trabert, Alex Olmedo. Ka˝dyz nich ma na koncie co najmniej jednowielkoszlemowe zwyci´stwo. JeÊli jednemupowin´ła si´ noga, sukces odnosił tendrugi albo trzeci. DziÊ Ameryka nie manawet tego jednego...W latach 60. XX wieku urodzaj mistrzównie był ju˝ w Stanach taki du˝y, ale wy-starczał do sukcesów, o których inni moglitylko marzyç. Mignàł wtedy kibicom

„Chuck” McKinley, ale jakie to było mi-gni´cie: mistrzostwo Wimbledonu w 1963roku, do tego Puchar Davisa w tymsamym sezonie. Kilka lat po nim o honoramerykaƒskiego tenisa solidnie zadbaliStan Smith i Arthur Ashe. Ten pierwszywygrał US Open 1971 i Wimbledon 1972.Ten drugi ma na koncie tytuły mistrza USOpen 1968, Australian Open 1970 i Wim-bledonu 1975. Obaj byli klasyfikowani napierwszym miejscu w Êwiatowym rankingu.Podobnie zresztà jak kolejni liderzy ame-rykaƒskiego tenisa: Jimmy Connors, JohnMcEnroe, Andre Agassi, Jim Courier, PeteSampras i Andy Roddick.Wymieniona wy˝ej szóstka wygrała w latach1974-2003 a˝ 42 turnieje Wielkiego. Gdynajmłodszy z nich, Roddick (rocznik 1982),zakoƒczył w ubiegłym roku karier , powstaławyrwa niczym Wielki Kanion. John Isner,Mardy Fish czy Sam Querrey to gracze bar-dzo dobrzy, ale nie wybitni. Mo˝liwoÊciRyana Harrisona (rywala naszego JerzegoJanowicza z czasów juniorskich) nie sàjeszcze do koƒca rozpoznane.Wszystko wi´c wskazuje na to, ˝e płaczdochodzàcy z okolic amerykaƒskich kortówtak szybko nie ucichnie. l

76-79_KRONIKI:Layout 1 13-09-03 14:34 Page 78

Page 79: Tenisklub nr 80

WRZESIE¡ 2013| TENISklub| 79

76-79_KRONIKI:Layout 1 13-09-03 14:34 Page 79

Page 80: Tenisklub nr 80

SOUTHERN CALIFORNIA OPENWTA PREMIER, 795 707 USD CARLSBAD, 29.07-04.08

Alicja Rosolska odpadła w I rundzie eliminacji.I runda singla: Urszula Radwaƒska (Polska) – Marina Erakovic (N. Zelandia, Q) 7:6(3), 6:4.II runda: U. Radwaƒska – Jelena Jankoviç(Serbia, 6) 6:2, 4:6, 6:3; Agnieszka Radwaƒ-ska (Polska, 2) – Daniela Hantuchova (Słowa-cja) 6:3, 6:3.åwierçfinały: Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 1)– U. Radwaƒska 6:1, 6:2; Ana Ivanoviç (Ser-bia, 7) – Roberta Vinci (Włochy, 4) 6:1, 6:7(1),6:2; Virginie Razzano (Francja, WC) – PetraKvitova (Czechy, 3) 6:7(6), 7:5, 7:6(8); Sa-mantha Stosur (Australia, 5 WC) – A. Radwaƒ-ska 7:5, 2:6, 6:3.Półfinały: Azarenka – Ivanoviç 6:0, 4:6, 6:3;Stosur – Razzano 7:6(2), 6:3.Finał: Stosur – Azarenka 6:2, 6:3.I runda debla: Liezel Huber, Nuria Llagostera--Vives (USA, Hiszpania, 2) – Natalie Grandin,Alicja Rosolska (RPA, Polska) 5:7, 6:3, 13-11.Finał: Raquel Kops-Jones, Abigail Spears(USA, 3) – Hao-Ching Chan, Janette Husarova(Tajwan, Słowacja) 6:4, 6:1.

CITI OPENWTA INTERNATIONAL, 235 000 USD

WASZYNGTON, 29.07-08.04åwierçfinały singla: Magdalena Rybarikova(Słowacja, 7) – Angelique Kerber (Niemcy, 1 WC) 7:6(0), 3:6, 6:3; Jekaterina Makarowa(Rosja, 3) – Monica Niculescu (Rumunia) 1:0krecz; Alize Cornet (Francja, 4) – Sorana Cir-stea (Rumunia, 5) 7:6(5), 6:2; Andrea Petko-vic (Niemcy) – Paula Ormaechea (Argentyna)4:6, 6:1, 6:3.Półfinały: Rybarikova – Makarowa 6:2, 6:0;Petkovic – Cornet 7:5, 6:3.Finał: Rybarikova – Petkovic 6:4, 7:6(2).Finał debla: Shuko Aoyama, Wiera Duszewina(Japonia, Rosja, 1) – Eugenie Bouchard, TaylorTownsend (Kanada, USA) 6:3, 6:3.

ROGERS CUP presented by NATIONAL BANK

WTA PREMIER 5, 2 369 000 USD TORONTO, 05-11.08

Alicja Rosolska odpadła w I rundzie eliminacji.I runda singla: Flavia Pennetta (Włochy) – Urszula Radwaƒska (Polska) 6:3, 3:6, 6:2.II runda: Agnieszka Radwaƒska (Polska, 3) – Yanina Wickmayer (Belgia) 6:2, 6:3.III runda: A. Radwaƒska – Sloane Stephens(USA, 14) 6:1, 7:6(2).åwierçfinały: Serena Williams (USA, 1) – Magdalena Rybarikova (Słowacja) 6:1, 6:1;A. Radwaƒska – Sara Errani (Włochy, 5)7:6(1), 7:5; Na Li (Chiny, 4) – Dominika Cibul-kova (Słowacja) 7:6(1), 6:2; Sorana Cirstea(Rumunia) – Petra Kvitova (Czechy, 6) 4:6,7:5, 6:2.Półfinały: S. Williams – A. Radwaƒska 7:6(3),6:4; Cirstea – Li 6:1, 7:6(5).

Finał: S. Williams – Cirstea 6:2, 6:0.I runda debla: Oksana Kałasznikowa, AlicjaRosolska (Gruzja, Polska) – Eugenie Bouchard,Kirsten Flipkens (Kanada, Belgia, WC) 4:6,6:3, 10-7.II runda: Kałasznikowa, Rosolska – Sania Mir-za, Jie Zheng (Indie, Chiny, 5) 3:6, 6:1, 10-6.åwierçfinał: Jekaterina Makarowa, JelenaWiesnina (Rosja, 2) – Kałasznikowa, Rosolska6:4, 6:2.Finał: Jelena Jankoviç, Katarina Srebotnik(Serbia, Słowenia) – Anna-Lena Groenefeld,Kveta Peschke (Niemcy, Czechy, 3) 5:7, 6:2,10-6.

WESTERN & SOUTHERN OPENWTA PREMIER 5, 2 369 000 USD

CINCINNATI, 12-18.08Urszula Radwaƒska odpadła w I rundzie elimi-nacji.II runda singla: Agnieszka Radwaƒska (Pol-ska, 4) – Varvara Lepchenko (USA) 6:4, 6:0.III runda: A. Radwaƒska – Jelena Wiesnina(Rosja) 6:0, 6:2. åwierçfinały: Serena Williams (USA, 1) – Si-mona Halep (Rumunia) 6:0, 6:4; Na Li (Chiny,5) – A. Radwanska walkower; Jelena Jankoviç

(Serbia, 14) – Roberta Vinci (Włochy, 12) 6:0,6:4; Wiktoria Azarenka (BiałoruÊ, 2) – CarolineWozniacki (Dania, 10) 6:3, 7:6(5).Półfinały: S. Williams – Li 7:5, 7:5; Azarenka– Jankoviç 4:6, 6:2, 6:3.Finał: Azarenka – S. Williams 2:6, 6:2, 7:6(6).Finał debla: Su-Wei Hsieh, Shuai Peng (Taj-wan, Chiny, 3) – Anna-Lena Groenefeld, KvetaPeschke (Niemcy, Czechy, 6) 2:6, 6:3, 12-10.

NEW HAVEN OPEN at YALE presented by FIRST NIAGARAWTA PREMIER, 690 000 USD

NEW HAVEN, 18-24.08åwierçfinały singla: Simona Halep (Rumu-nia) – Jekaterina Makarowa (Rosja) 6:1,7:6(6); Caroline Wozniacki (Dania, 4) – SloaneStephens (USA, 6 WC) 7:6(6), 6:2; Petra Kvi-tova (Czechy, 3) – Anastazja Pawluczenkowa(Rosja) 2:6, 6:2, 7:5; Klara Zakopalova (Cze-chy) – Jelena Wiesnina (Rosja) 4:6, 6:0, 6:4.Półfinały: Halep – Wozniacki 6:2, 7:5; Kvitova– Zakopalova 6:0, 6:1.Finał: Halep – Kvitova6:2, 6:2.I runda debla: Sania Mirza, Jie Zheng (Indie,Chiny, 3) – Alicja Rosolska, Oksana Kałaszniko-wa (Polska, Gruzja) 6:3, 3:6, 10-8.

Wyniki

80 |TENISklub|WRZESIE¡ 2013 Foto Mexsport / East News

Wiktoria Azarenkanieznacznie poprawiłabilans pojedynkówz Serenà Williams

80-81_WYNIKI:Layout 1 13-09-02 02:12 Page 80

Page 81: Tenisklub nr 80

Finał: Mirza, Zheng – Anabel Medina-Garrigu-es, Katarina Srebotnik (Hiszpania, Słowenia, 2)6:3, 6:4.

CITI OPENATP WORLD TOUR 500, 1 546 590 USD

WASZYNGTON, 29.07-04.08åwierçfinały singla: Juan Martindel Potro (Argentyna, 1 WC) – Ke-vin Anderson (RPA, 7) 7:6(0),6:3; Tommy Haas (Niemcy, 3) – Grigor Dimitrow (Bułgaria, 11)7:6(5), 7:6(3); Dmitrij Tursunow(Rosja) – Marinko Matosevic

(Australia) 6:3, 4:6, 7:6(4); John Isner (USA, 8) – Marcos Baghdatis (Cypr,16) 6:7(5), 6:4, 6:4.Półfinały: Del Potro – Haas 7:6(4), 6:3; Isner – Tursunow 6:7(7), 6:3, 6:4.Finał: Del Potro – Isner 3:6, 6:1, 6:2.I runda debla: Mariusz Fyrstenberg, MarcinMatkowski (Polska) – Ołeksandr Dołgopołow,Dmitrij Tursunow (Ukraina, Rosja) 6:3, 7:6(4).åwierçfinał: Mardy Fish, Radek Sztepanek(USA, Czechy) – Fyrstenberg, Matkowski6:7(5), 7:5, 10-7.Finał: Julien Benneteau, Nenad Zimonjiç(Francja, Serbia) – Fish, Sztepanek 7:6(5),7:5.

BET-AT-HOME CUPATP WORLD TOUR 250, 467 800 EUR

KITZBUEHEL, 28.07-03.08åwierçfinały singla: Marcel Granollers (Hisz-pania, 8) – Leonardo Mayer (Argentyna) 6:3,6:1; Robin Haase (Holandia) – Fernando Ver-dasco (Hiszpania, 3) 4:6, 6:4, 6:3; AlbertMontanes (Hiszpania, 7) – Dominic Thiem (Au-stria, WC) 6:4, 6:3; Juan Monaco (Argentyna,2) – Dabiel Gimeno-Traver (Hiszpania) 6:2,3:6, 6:4.Półfinały: Granollers – Haase 7:6(0), 3:6,6:4; Monaco – Montanes 7:6(2), 7:5.Finał: Granollers – Monaco 0:6, 7:6(3), 6:4.Finał debla: Martin Emmrich, Christopher Kas(Niemcy, 4) – Frantiszek Czermak, Lukasz Dlo-uhy (Czechy, 1) 6:4, 6:3.

COUPE ROGERS presentee par BANQUE NATIONALEATP WORLD TOUR MASTERS 1000

3 496 085 USDMONTREAL, 05-11.08

Łukasz Kubot odpadł w II (ostatniej) rundzie eli-minacji.I runda singla: Jerzy Janowicz (Polska, 15) – Julien Benneteau (Francja) 3:6, 6:3, 7:5.II runda: Janowicz – Frank Dancevic (Kanada,WC) 7:6(5), 3:6, 6:4.III runda: Rafael Nadal (Hiszpania, 4) – Jano-wicz 7:6(6), 6:4.åwierçfinały: Novak D˝okoviç (Serbia, 1) – Ri-chard Gasquet (Francja, 7) 6:1, 6:2; Nadal – Marinko Matosevic (Australia, Q) 6:2, 6:4; Va-sek Pospisil (Kanada, WC) – Nikołaj Dawydienko

(Rosja) 3:0 krecz; Milos Raonic (Kanada, 11) – Ernests Gulbis (Łotwa) 7:6(3), 4:6, 6:4.Półfinały: Nadal – D˝okoviç 6:4, 3:6, 7:6(2);Raonic – Pospisil 6:4, 1:6, 7:6(4).Finał: Nadal – Raonic 6:2, 6:2.I runda debla: Michaił Ju˝ny, Andrea Seppi(Rosja, Włochy) – Jeremy Chardy, Łukasz Kubot(Francja, Polska, ALT) 6:4, 6:3; Dominic Inglot,Jerzy Janowicz (W. Brytania, Polska) – AndreBegemann, Rohan Bopanna (Niemcy, Indie)7:6(4), 6:4; Mariusz Fyrstenberg, Marcin Mat-kowski (Polska) – Benoit Paire, Stanislas Waw-rinka (Francja, Szwajcaria) 7:6(6), 6:2.II runda: Robert Lindstedt, Daniel Nestor(Szwecja, Kanada, 6) – Inglot, Janowicz 6:3,6:4; Fyrstenberg, Matkowski – Maks Mirny,Horia Tecau (BialoruÊ, Rumunia, 8) 6:2, 4:6,12-10.åwierçfinał: Fyrstenberg, Matkowski – MarcelGranollers, Marc Lopez (Hiszpania, 2) 7:5,4:6, 10-7.Półfinał: Alexander Peya, Bruno Soares (Au-stria, Brazylia, 3) – Fyrstenberg, Matkowski6:2, 7:6(3).Finał: Peya, Soares – Colin Fleming, AndyMurray (W. Brytania) 6:4, 7:6(4).

WESTERN & SOUTHERN OPENATP WORLD TOUR MASTERS 1000

3 729 155 USDCINCINNATI, 12-18.08

Łukasz Kubot odpadł w I rundzie eliminacji.I runda singla: James Blake (USA, WC) – Je-rzy Janowicz (Polska, 16) 6:1, 7:5.åwierçfinały: John Isner (USA) – Novak D˝o-koviç (Serbia, 1) 7:6(5), 3:6, 7:5; Juan Martindel Potro (Argentyna, 7) – Dmitrij Tursunow(Rosja, Q) 6:4, 3:6, 6:1; Rafael Nadal (Hiszpa-nia, 4) – Roger Federer (Szwajcaria, 5) 5:7,6:4, 6:3; Tomasz Berdych (Czechy, 6) – AndyMurray (W. Brytania, 2) 6:3, 6:4.Półfinały: Isner – Del Potro 6:7(5), 7:6(9),6:3; Nadal – Berdych 7:5, 7:6(4).Finał: Nadal – Isner 7:6(8), 7:6(3).I runda debla: Jerzy Janowicz, Łukasz Kubot(Polska) – Philipp Kohlschreiber, Janko Tipsare-viç (Niemcy, Serbia) 6:1, 6:4; Mariusz Fyrsten-berg, Marcin Matkowski (Polska) – MichaelLlodra, Nicolas Mahut (Francja) 7:6(5), 6:4.II runda: Leander Paes, Radek Sztepanek (In-die, Czechy, 4) – Janowicz, Kubot 6:3, 6:4; Fyr-stenberg, Matkowski – Aisam-ul-Haq Qureshi,Jean-Julien Rojer (Pakistan, Holandia, 5) 6:3,7:6(3).åwierçfinał: Marcel Granollers, Marc Lopez(Hiszpania, 2) – Fyrstenberg, Matkowski 6:4,6:2.Finał: Bob Bryan, Mike Bryan (USA, 1) – Gra-nollers, M. Lopez 6:4, 4:6, 10-4.

WINSTON-SALEM OPENATP WORLD TOUR 250, 575 250 USD

WINSTON-SALEM, 17-24.08I runda singla: Nicolas Mahut (Francja) – Łu-kasz Kubot (Polska) 6:3, 6:1.

åwierçfinały: Sam Querrey (USA, 6) – Ricar-das Berankis (Litwa) 6:3, 6:4; Juergen Melzer(Austria, 9) – Dmitrij Tursunow (Rosja, 13) 6:4,6:3; Gael Monfils (Francja, 15) – FernandoVerdasco (Hiszpania, 7 WC) 6:7(8), 6:4, 6:4;Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 10) – Yen--Hsun Lu (Tajwan) 7:6(2), 6:3.Półfinały: Melzer – Querrey 6:2, 4:6, 6:3;Monfils – Dołgopołow 7:6(9), 6:3.Finał: Melzer – Monfils 6:3, 2:1 krecz.Finał debla: Daniel Nestor, Leander Paes (Ka-nada, Indie, 1) – Treat Huey, Dominic Inglot(Filipiny, W. Brytania) 7:6(10), 7:5.

GRAŁY POLKI

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 50 000 USD + H

Craiova (Rumunia), 12-18.08åwierçfinał singla: Patricia Mayr-Achleitner(Austria, 2) – Katarzyna Kawa (Polska) 6:1,6:4.Finał debla: Alice Balducci, Katarzyna Kawa(Włochy, Polska, Q) – Diana Buzean, ChristinaSchakovets (Rumunia, Niemcy) 3:6, 7:6(3),10-8.

ITF WOMEN’S CIRCUIT, 25 000 USD

Izmir (Turcja), 05-11.08åwierçfinał singla: Katarzyna Piter (Polska, 8)– Cagla Buyukakcay (Turcja, 2) 6:3, 3:6, 6:1.Półfinał: Piter – Chiaki Okadue (Japonia) 4:6,6:1, 6:3.Finał: Ana Vrljiç (Chorwacja) – Piter 6:1, 6:3.Finał debla: Aleksandra Kruniç, Katarzyna Pi-ter (Serbia, Polska, 1) – Kristi Boxx, Abigail Gu-thrie (USA, N. Zelandia) 6:2, 6:2.

Hechningen (Niemcy), 05-11.08åwierçfinał singla: Katarzyna Kawa (Polska)– Anastasia Grymalska (Włochy, 5) 3:6, 6:1,6:2.Półfinał: Carina Witthoeft (Niemcy, 3) – Kawa6:2, 6:2.

Sankt Petersburg (Rosja), 19-25.08Finał debla: Wiktoria Kan, ˚anna Pozniczyren-ko (Rosja, Ukraina) – Justyna Jegiołka, Noppa-wan Lertcheewakarn (Polska, Tajlandia, 2) 6:2,6:0.

GRALI POLACY

ATP CHALLENGER TOUR, 30 000 EUR + H

Liberec (Czechy), 28.07-04.08åwierçfinał singla: Bla˝ Kavcziç (Słowenia, 4)– Grzegorz Panfil (Polska, Q) 7:5, 6:2.

WRZESIE¡ 2013|TENISklub|81

80-81_WYNIKI:Layout 1 13-09-02 02:12 Page 81

Page 82: Tenisklub nr 80

W nast´pnym numerze

82 | TENISklub| WRZESIE¡ 2013

ODCHODZI, ZOSTAJE, ODCHODZI...KtoÊ si´ podszył w internecie pod Michała Przysi´˝negoi w jego imieniu ogłosił rezygnacj´ z udziału w US Open.Wprawdzie Marion Bartoli własnym głosem zapowie-działa koniec kariery, ale – jak spora cz´Êç tenisowegoÊwiata – przyj´liÊmy t´ wiadomoÊç ze szczyptà niedo-wierzania. WlaÊnie dlatego z po˝egnaniem tegorocznejmistrzyni Wimbledonu wstrzymujemy si´ do nast´pnegonumeru.

KONIECWAKACJI

Po triumfie wimbledoƒskim Andy’egoMurraya okrzykni´to bohaterem naro-dowym. Czas fetowania jednak ju˝dobiegł koƒca, bowiem w NowymJorku Szkot po raz pierwszy w karie-rze staje przed zadaniem obrony ty-tułu wielkoszlemowego. Ostatnimtenisistà, któremu udało si´ to pod-czas US Open, był pi´ç lat temuRoger Federer. WÊród kobiet przedrokiem wygrała Serena Williams.

WY DAW CA4S MEDIA Sp. z o. o.REDAKTOR NACZELNYAdam Romer [email protected]

SEKRETARZ REDAKCJIArtur St. Rolak [email protected]

ZESPÓ¸ REDAKCYJNYM. Grzybowska, J. Luba, M. Rejniak-Romer, T. Wolfke

STALI WSPÓ¸PRACOWNICYJ. Ciastoƒ, Al. Depowska, A. Fàfara, P. Figura, K. Guzowski, K. Jans- Ignacik, J. Kowal, L. Malinowski, M. Rabenda, K. Rawa, H. Sawka, S. Sikora, K. Stefaƒska, M. Weso∏ek, K. Witwicka, H. Zdankiewicz

OPRACOWANIE GRAFICZNECezary Jasiƒski, Rados∏aw Watras (ok∏adka)

ZDJ¢CIE NA OK¸ADCEAFP / East News

ADRES REDAKCJIul. Koncertowa 8a, 02-787 Warszawa tel./ fax: 22 855 62 [email protected] www.tenisklub.pl

BIURO REKLAMYAneta [email protected] tel. kom.:+48 505 157 808 ul. Kochanowskiego 33A/ 5101-864 Warszawa

DRUK Drukarnia ArtDrukul. Napoleona 4, 05-230 Kobyłkatel.: 22 786 08 30, fax: 22 786 89 04www.artdruk.com

jest zarejestrowanym znakiem towarowym 4S MEDIA Sp. z o. o. RE DAK CJA NIE PO NO SI OD PO WIE DZIAL NO ÂCI ZA NA DE S¸A NE R¢ KO PI SY, ZDJ¢ CIA I IN NE ZA ÑCZ NI KI ORAZ ZA TREÂå RE KLAM I OG¸O SZE¡. ZASTRZE GA SO BIE PRA WO DO AD IU STA CJI TEK STÓW.

w w w . d a v i s c u p . c o m w w w . p z t . p l / d a v i s c u p

POWRÓT DO PRZYSZŁOÂCI?

Polska i Australia przyst´pujà do tego spotkania z ró˝nych pozycji. Gospodarzejeszcze nigdy nie grali o takà stawk´, natomiast goÊcie chcà odbiç si´ od dna,którym dla 28-krotnych zdobywców Pucharu Davisa jest ju˝ kilkuletnia obecnoÊçw Grupie I Strefy Azji i Oceanii. JeÊli my wygramy, to po raz pierwszy awansujemydo Grupy Âwiatowej; jeÊli oni, to tylko do niej wrócà...

Porady fachowców Felietony Rankingi Wyniki

82 zapowiedzi:Layout 1 13-09-02 02:21 Page 82

Page 83: Tenisklub nr 80

83_BABOLAT reklama:Layout 1 13-09-02 02:19 Page 83

Page 84: Tenisklub nr 80

84_KIA reklama:Layout 1 13-09-02 02:20 Page 84