SPIS TREŚCI - Dom Pomocy Społecznej NASZ … powieści "Kristnihald undir Jökli" witany jest...

17
1 Numer 2 Luty 2014 NASZ DOM Redagują: I. Fedorek M. Pakuła A. Rzodkiewicz B.Wiechucka SPIS TREŚCI: NA DOBRY POCZĄTEK TEMAT MIESIACA: Historia Prince Polo URODZINY MIESIĄCA PRZEMYŚLENIA CIEKAWOSTKI HOROSKOP MIESIĘCZNY

Transcript of SPIS TREŚCI - Dom Pomocy Społecznej NASZ … powieści "Kristnihald undir Jökli" witany jest...

1

Numer 2

Luty 2014

NASZ DOM

Redagują:

I. Fedorek

M. Pakuła

A. Rzodkiewicz

B.Wiechucka

SPIS TREŚCI:

NA DOBRY POCZĄTEK

TEMAT MIESIACA: Historia Prince Polo

URODZINY MIESIĄCA

PRZEMYŚLENIA

CIEKAWOSTKI

HOROSKOP MIESIĘCZNY

z

z

2

Na DOBRY POCZĄTEK

„To nie o długość życia chodzi, ale o jego głębię”

R.W.Emerson

TEMAT MIESIĄCA

U nas newsem był stan wojenny, a u nich - że zabrakło Prince

Polo. O polskim wafelku, który rozkochał w sobie Islandczyków Paulina Dudek 13.02.2014

Dzieciństwo Gunnara z Islandii wypełniało Prince Polo, opowieści

o elfach i gryzące swetry. Jakie więc było jego zdziwienie, gdy już jako dorosły

mężczyzna odwrócił opakowanie ulubionego wafelka i odkrył, że wcale nie

pochodzi on z Islandii (wafelek, nie Gunnar). Gdy oszołomienie minęło, Gunnar

podjął decyzję: jeszcze tego samego dnia łapie stopa do Polski.

Tak rozpoczyna się spot reklamowy, na który widzowie polskiej telewizji

zapewne trafią w przerwach między transmisjami z Soczi. I pewnie niejeden

z nas (ja na pewno) będzie kibicował sympatycznemu Gunnarowi o wyglądzie

dobrodusznego Wikinga.

Bo ta historia wydarzyła się naprawdę, a Gunnar jest tylko jednym

z setek tysięcy Islandczyków, którzy wyrośli na polskim wafelku - zajadali

się nim u dziadków, na biwakach i na sankach. Z tą tylko różnicą, że to

Gunnar wygrał casting do polskiej reklamy.

Kariera Prince Polo na Islandii to polskie success story. Tym słodsze, że

sława czekoladowej przekąski z Cieszyna nie gaśnie na Islandii od

czasów PRL-u. "To nasze danie narodowe. Prince Polo i Coca Cola" -

3

tak dzisiaj, po blisko 60 latach od pierwszej dostawy wafelka na wyspę,

mówią bez wahania Islandczycy.

Śledzie, stan wojenny i wielki apetyt na... biszkopty

A zaczęło się od śledzi. Śledzi, które w czasach Polski Ludowej

Islandczycy zaproponowali Polakom w ramach wymiany handlowej.

Śledzika wiadomo, ceni się nad Wisłą: "To my wam wódkę i drewno" -

zaproponowali Polacy. "I może jeszcze nasze wafelki? Prince Polo?".

Mało zabrakło, a do słodkiej wymiany wcale by nie doszło, bo import

słodyczy na Islandię był wówczas zabroniony (by chronić rodzimy

przemysł cukierniczy na wyspie). Dla fachowca utalentowanego nie ma

jednak nic trudnego i już w 1955 r. płynące do Polski statki z islandzkimi

śledziami mijały po drodze zmierzające w przeciwnych kierunkach

frachtowce załadowane polską wódką, drewnem i Prince Polo,

widniejącym w handlowych wykazach jako... biszkopty. Te, jako odrębna

kategoria towarów, były już dozwolone.

Importer Prince Polo, Ásbjörn Ólafsson (właściciel Ásbjörn Ólafsson ehf.

(ÁÓ), firmy, której spadkobiercy importują Prince Polo na Islandię do

dziś) miał nosa (a może i smaka), sprytnie omijając prawne restrykcje -

odkrył żyłę złota. Przez długi czas Prince Polo z cieszyńskiej "Olzy"

(znane na Islandii jako Prins Polo) było praktycznie jedynym

importowanym wyrobem cukierniczym dostępnym w islandzkich

sklepach. Dzięki temu atutowi i silnej pozycji rynkowej ÁÓ popyt na

Prince Polo wśród wyspiarzy był rekordowy, a marka zaczęła szybko

wtapiać się w islandzką świadomość. W latach siedemdziesiątych, gdy

Prince Polo było u szczytu popularności, statystyczny Islandczyk zjadał

co roku mniej więcej kilogram polskich wafelków. Gdy w 1981 roku w

Polsce rozpoczął się stan wojenny, a w 1982 roku na Islandii nagle

4

wyczerpały się zapasy Prince Polo, wiadomość ta (o braku Prince Polo,

nie o stanie wojennym) trafiła na pierwsze strony islandzkich gazet.

Pól kilo wafelków na głowę Islandczyka

W tamtym okresie Prince Polo było faktycznym monopolistą. Dziś

szacuje się, że średnie spożycie Prince Polo na Islandii to około pół

kilograma na osobę (średnio prawie 14 wafelków rocznie), co wciąż

stanowi fenomenalny wynik. Sam wafelek obecny jest praktycznie

wszędzie - w każdym supermarkecie, na stacjach benzynowych i

5

w barach, gdzie sprzedawany jest w nieśmiertelnych zestawach z hot-

dogiem i Coca-Colą.

Bo chwytliwy slogan mówiący, że Coca-Cola i Prince Polo to islandzkie

danie narodowe, to wcale nie żart ani copywriterska żonglerka, chociaż

przecież kochający i naprawdę dbający o zachowanie własnej kultury

Islandczycy mają własne, lokalne wyroby (i nie mówię tu tylko

o sfermentowanym rekinie). Gdy 11 marca 1999 roku przyjechał do

Polski prezydent Islandii, Ólafur Ragnar Grimsson, powiedział dokładnie

to samo: "Całe pokolenie Islandczyków wyrosło na dwóch rzeczach -

amerykańskiej Coca-Coli i polskim Prince Polo".

Prince Polo weszło nawet do islandzkiej kultury, tej średniej i całkiem

wysokiej: pojawia się kilkukrotnie w książce jedynego islandzkiego

pisarza noblisty, Halldóra Laxnessa (na przykład wtedy, gdy główny

bohater powieści "Kristnihald undir Jökli" witany jest słowami: "Zaraz

zostanie podana kawa. I Prince Polo, rzecz jasna"), a imieniem

pysznego wafelka nazwała się doskonale znana i popularna na Islandii

kapela "Prinspóló".

Oddajcie nam "stare Prins Polo"

Prince Polo zdobywając sobie popularność na wyspie skorzystało

niewątpliwie z przywilejów zagranicznego monopolisty. Potem jego

pozycja była już tak silna, że w ciągu 60-letniej kariery prawie nie

potrzebowało wsparcia reklamowego. Pierwszą kampanię na Islandii

miało dopiero po 45 latach - w 1995 roku. I to tylko dlatego, że

Islandczycy oburzyli się na... nowe opakowanie. Przywiązanych do

oryginalnego złotego papierka wyspiarzy jakoś udało się udobruchać, ale

6

jeszcze do dziś (po 18 latach) wielu z nich tęskni za "starym Prins Polo",

tak jak tęskni się za ukochanym dziadkiem (wzmianki o Prince Polo

pojawiają się często nawet w islandzkich nekrologach).

Czy ta historia ma morał? Pewnie tak. Narzekamy, że słyniemy na

świecie tylko z wódki, papieża i Wałęsy, ale Islandczycy kojarzą Polskę

i Polaków zupełnie inaczej: z polską pracowitością (Polacy są

największą mniejszością narodową na wyspie, wielu z nich świetnie się

tam odnalazło) i przysmakiem, który towarzyszył im w najmilszych

chwilach: podczas rodzinnych spotkań, w podróżach, na biwakach.

Jednak da się! Od 13 lutego Gunnar jest w Polsce, chce nas poznać.

Pomachajcie do niego, porozmawiajcie, jeśli będziecie mieć okazję, to

fajny chłopak (i nas lubi!). Ja idę po Prince Polo.

Z portalu Onet.pl skopiowała Iwona

7

URODZINY MIESIĄCA

Wszystko, co było Waszym Marzeniem, co jest i będzie w przyszłości

niech nie moja z cichym westchnieniem, lecz się spełni w całości.

Wszystko, co piękne i upragnione niech będzie w Waszym

życiu spełnione.

Stu lat w zdrowiu życzą Dyrektor,

personel oraz mieszkańcy.

Buczak Józef

Huczyńska Kazimiera

Kamieniak Marianna

Nowak Zofia

Piskozub Janina

Basold Helena

Kurtycz Janina

Czaporowska Helena

Gałek Maria

Chreścionko Krystyna

Pałac Zdzisława

8

PRZEMYŚLENIA

Przemyślenia- głos w dyskusji na temat autorytetu część II

Wymienione przykładowo w części I felietonu zawody, stanowiska

i funkcje w społeczeństwie były niegdyś ze swojej istoty nośnikami autorytetu

niejako „automatycznie”. Nie musiały im towarzyszyć jakieś nadzwyczajne,

nieprzeciętne walory osobiste, chociaż z reguły one występowały u większości

osób autorytetem obdarzonych.

Można było cieszyć się autorytetem nie mając żadnego atrakcyjnego

zawodu, czy stanowiska, pełniąc prozaiczne funkcje w małych środowiskach.

Posiadane walory kreowały autorytety, indywidualne związane tylko

z dawną osobą przez nią wypracowane i w dalszym życiu kontynuowane.

W praktyce większość autorytetów rekrutowała się ze środowisk

korporacyjnych, głównie twórczych, społecznie użytecznych, a w większości

przypadków o nastawieniu wybitnie patriotycznym.

W okresie wojny autorytetami, nie tylko dla żołnierzy, lecz dla całej

społeczności, byli oficerowie AK, ofiarnie działający w podziemiu. Ponadto

autorytet mieli nauczyciele tajnego nauczania, duchowni (kapelani wojskowi

i uczynni proboszczowie) oraz pozostali działacze państwa podziemnego,

zaangażowani w konspirację i ścigani przez obu okupantów – Niemców

i Sowietów.

Autorytet tych ludzi wynikał przede wszystkim z ich odwagi, męstwa,

ofiarności i bohaterstwa, niezależnie od pełnionych funkcji, chociaż z reguły

z nimi związanych. Autorytetem oprócz żołnierzy cieszyli się harcerze

z „Szarych Szeregów”, pełniący funkcje kurierów, łączników oraz sanitariuszek.

Były to autorytety „małe” o charakterze lokalnym, które po wojnie „wyrosły” na

wzorcowych patriotów młodzieżowych, czczonych jako nieprzeciętnych

9

obrońców Ojczyzny. Po pierwszej wojnie światowej do panteonu bohaterów

narodowych zostały zaliczone Orlęta Lwowskie, młodzi Obrońcy Lwowa,

a po drugiej wojnie Młodzież powstańczej Warszawy. Autorytet tych młodych

i całkiem młodziutkich „żołnierzy wolności” zasłynął nie tylko w wąskich

kręgach rodzinnych, lecz w całym polskim społeczeństwie.

Prawdziwy autorytet cechuje skromność i prostota. Nie jest on narzucany

ani wymuszany- istnieje sam przez się jako właściwość ludzi o nieprzeciętnej

osobowości, wyróżniających się wysokim poziomem intelektualnym

i moralnym.

Autorytet trwa w ludzkiej pamięci po śmierci osoby nim obdarzonej.

Niekiedy autorytet, jako wzorzec przypisywany jest dopiero po śmierci

w świetle poznanej biografii szczegółowej danej osoby. Autorytet może być

przykładem do naśladowania, chociaż takie naśladowanie w całej pełni jest

rzeczą bardzo trudną dla przeciętnego człowieka, jeśli wogóle jest możliwą.

Pewne cechy znanych autorytetów są „powielane” w praktyce ich naśladowców.

W obecnych czasach brak jest (nie tylko w Polsce) nowych autorytetów.

Istniejące dotychczas w naszym kraju autorytety z przeszłości rekrutują się

głównie ze sfery religijno- patriotycznej.

Są to nieliczne postaci naszych Rodaków ze znanej prawości,

świątobliwości życia, zaliczani do „Sług Bożych”, błogosławionych oraz

„in spe” świętych:

- Sługa Boży kardynał Stefan Wyszyński

- Prymas Polski, zwany Prymasem Tysiąclecia

- Błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko- kapelan „Solidarności”,

męczennik za wiarę i ojczyznę

- Błogosławiony (a wkrótce ogłoszony świętym ) Karol Wojtyła – papież

Jan Paweł II.

W przypadku Kardynała Wyszyńskiego i Jana Pawła II można dodać, że

byli oni wybitnymi mężami stanu w czasach PRL - owskich i w III RP,

10

odznaczającymi się autentycznym patriotyzmem, którzy znacząco wpłynęli na

politykę Zachodu względem Polski. Zaś poczciwy ksiądz Popiełuszko był

czystej wody „szeregowym” patriotom, który walnie przyczynił się swoją

działalnością i męczeńską śmiercią do odrodzonego oblicza wolnej Polski, o co

walczył wraz z innymi odważnymi solidarnościowcami. (Nawiasem mówiąc,

jest możliwe, że w niedługim czasie doczekamy się kanonizacji ks. Popiełuszki

i beatyfikacji akowskiego zesłańca sybirskiego ks. Biskupa Władysława

Kiernickiego – sufragana lwowskiego , który został zaliczony do Sług Bożych

z rozpoczętym już procesem beatyfikacyjnym?).

- Szkoda, że możemy teraz tylko czcić pamięć tych naszych Rodaków-

zmarłych i prawdopodobnie już zbawionych Obywateli Nieba, a brakuje nam

ich godnych następców na tej współczesnej Polskiej Ziemi.

Nasze społeczeństwo, pozbawione obecnie autentycznych mężów stanu

zasługujących na obdarzenie ich bezwzględnym autorytetem, musi kontentować

się sezonowymi idolami, lansowanymi głównie przez Internet- sportowcami,

piosenkarzami, kabareciarzami, którzy nie wzbudzają

u wszystkich odczucie autentycznego autorytetu. Trudno bowiem mówić np.

o autorytecie startującego w zawodach tylko za grube pieniądze sportowcu

(nawet medaliście) albo wyjącego na milionie płyt piosenkarzu, szydzącego

nieraz z etyki i moralności, a także z Władz państwowych, kościelnych

i społecznych. „Autorytet” idoli sportowo- piosenkarsko- kabaretowych może

istnieć wirtualnie w wąskich kręgach bezkrytycznych młodocianych internautów

w zakresie modnych strojów damskich, damsko- męskich i „nijakich”,

kolorowych fryzur, wyrafinowanych narkotyków i dopalaczy oraz… często

zmieniających się partnerów małżeńskich i pozamałżeńskich a także

jednopłciowych „amantów” homoseksualnych.

Kreowanie idoli na jakiś stopień autorytetu ma miejsce w czasie, gdy

obowiązujący liberalizm i relatywizm filozoficzny ośmiela i skłania niektóre

media do prób podważania istniejących dawniej i aktualnych teraz autorytetów.

11

Niektórzy publicyści grzebią się w życiorysach przeszłych i obecnych mężów

stanu, wyszukując skazy i słabości niektórych osób tradycyjnie uznawanych –

w skali ogólnokrajowej- za autorytety narodowe. Jest to działalność

destrukcyjna podważająca wszelkie wartości, jakie reprezentują osoby

obdarzone autorytetem. Jest sprawą oczywistą, że te wszystkie osoby nie są

całkowicie „święte” i można im jakieś mankamenty życiowe zarzucić. Ale

unikać należy przesady w działaniach brutalnie „odbrązawiających” niektóre

uznawane za wielkie postaci.

„Z drugiej zaś strony nie należy stawiać pomników dzisiejszym

autorytetom przedwcześnie (niekiedy jeszcze za ich życia), a może nawet

należałoby zaniechać wszelkiej „pomnikomanii”, bo prawdziwe autorytety

takiej ostentacji nie potrzebują. Zresztą- notabene – stawia się obecnie pomniki

różnym „prominentnym” lecz niczym nieodznaczającym się i niezasłużonym

ludziom (niekiedy na ich zamówienie), a nawet ostatnio czci się pomnikami –

maszkarami zwierząt czy inne twory wirtualnej wyobraźni.

„Jaspis”

P.S. Bardzo przepraszam za minorową treść końcówki felietonu, lecz

wypadła ona dla całości i kompletności tekstu o tak obszernym, a również

(dla niektórych) kontrowersyjnym temacie autorytetu „wczoraj i dziś”. Staram

się w tym i innych swoich felietonach mówić prawdę, widzianą okiem

obiektywnym, ukształtowanym przez prawdziwe autorytety przedwojenne. Mój

wiek sędziwy i doświadczenie życiowe upoważniają mnie do zabrania takiego

głosu w naszej „domowej” dyskusji seminaryjnej o autorytetach.

S.P.

12

Ciekawostki na temat pieczywa

1. Chleb jest jednym z najstarszych rodzajów pożywienia człowieka.

Zachowały się malowidła ścienne, na których uwiecznione zostały etapy

wypiekania chleba. Chleb wypiekali Sumerowie, Egipcjanie, obecny był

również w starożytnym Rzymie i Grecji.

2. Zakwas do wypieków pieczywa wynaleziono w Egipcie ok. 2000 lat

p.n.e.

3. W starożytnej Grecji chleb spożywano do każdego z głównych

posiłków w ciągu dnia.

4. W Rzymie, za panowania Oktawiana Augusta, funkcjonowało około

300 piekarń.

5. Mikołaj Kopernik stworzył dzieło zatytułowane „Obrachunek wypieku

chleba”, z którego można się dowiedzieć, jak wyliczać ceny za chleb z

uwzględnieniem nakładu pracy oraz cen surowców.

6. Rogaliki zawdzięczamy wiedeńskim piekarzom. Pieczywo w kształcie

półksiężyca było przeznaczone dla rycerzy wyruszających na wyprawę

krzyżową.

7. Bagietka została wymyślona przez francuskich piekarzy, by żołnierze

mogli przechowywać chleb w kieszeniach spodni.

8. W 1912 roku w Stanach Zjednoczonych powstała pierwsza

automatyczna maszyna do krojenia chleba. Otto Frederick Rohwedder

jest autorem wynalazku, który spowodował, że kilkanaście lat później

chleb krojony niemalże w całości wyparł ze sprzedaży bochenki.

9. W 2012 roku przeciętny Polak zjadł ok. 52 kg chleba. Dla porównania

przeciętny Turek spożywa 150 kg pieczywa rocznie, Czech zaś 137.

10. Tradycyjna kajzerka krakowska miała cztery nacięcia, warszawska

zaś pięć.

11. W średniowieczu spożycie chleba często powodowało masowe

zatrucia oraz halucynacje. Winowajcą był pasożytniczy grzyb,

gnieżdżący się w kłosach żyta, jęczmienia czy pszenicy. Ze względu na

13

halucynacje osoby dotknięte zatruciem mogły zostać omylnie oskarżone

o czary.

12. Niektóre regiony Polski słynęły z wypieku chleba w określonym

kształcie. Łódź słynęła z pieczywa w kształcie listka koniczyny, natomiast

w Kazimierzu nad Wisłą pieczono bułki w kształcie kogucików.

HOROSKOP 2014

Ryba Nowy astrologiczny miesiąc powitaliśmy w poniedziałek,

18 lutego. Słońce wkroczyło w znak Ryb. Rozpoczął się czas

sprzyjający zamykaniu starych spraw, porządkowania

życiowych planów i nabierania sił przed nadchodzącą wiosną.

Znak Ryb w zodiaku symbolizuje przejście do nowych spraw

i porzucenie starych przyzwyczajeń. Włada nim planeta

Neptun, uznawana za symbol odrodzenia i poszukiwania

nowych dróg wewnętrznego rozwoju.

Baran

W tym miesiącu Barany będą na pozór spokojniejsze i mniej odważne niż inne znaki zodiaku. Jednak ten, kto zarzuci ci lenistwo bardzo się pomyli! Pochłoną cię ważne przemyślenia i obserwacje. Zachowania znajomych i współpracowników

nagle wydadzą ci się trochę podejrzane. Nie zdradzaj się z tym, co odkryłeś i nie mieszaj się w cudze sprawy! Przez ludzką zazdrość i zwyczajną głupotę czekać cię teraz może trochę towarzyskich nieporozumień. Unikniesz ich, jeśli tylko zachowasz dystans i nie pozwolisz, aby ktoś wciągnął cię w ryzykowne sprawy.

14

Byk

Czeka cię udany miesiąc, pełen niespodzianek i zagadek. Będziesz pomysłowy, ciekawski i bardzo ruchliwy. Chętnie zajmiesz się tym, na co dotychczas brakowało ci czasu lub odwagi. Nie przejmuj się teraz tak bardzo tym, co wypada osobie w twoim wielu lub na twoim stanowisku! Twoi przyjaciele starzeją się i marudzą, bo wciąż tylko narzekają i nie interesują się niczym nowym. Ty wcale nie musisz się z tym zgadzać! Znajdź nowe dziedziny i ambitne wyzwania, podejdź do wszystkich spraw inaczej, niż zwykle. Twoje otoczenie będzie

zaskoczone, ale już wkrótce wszyscy podążą twoim śladem. Złamiesz stare nawyki i przyzwyczajenia, a to przyniesie ci szczęście i poczucie zadowolenia.

Bliźnięta

Bliźniętom w tym miesiącu nie zabraknie okazji, aby podzielić się ze wszystkimi swoją wiedzą i przemyśleniami. Znajdziesz się w centrum ważnych wydarzeń. Będziesz decydować, a nawet rozsądzać spory. Taka rola zacznie ci się bardzo podobać!

Uważaj tylko, abyś nie stał się zbyt krytyczny i despotyczny. Nie rozkazuj, a tłumacz i uprzejmie proś o uwagę. W ten sposób osiągniesz sukces, zdobędziesz popularność i uznanie.

Rak

Raki będą bawić się i spotykać wielu przyjaznych im ludzi. Poczucie humoru, wyrozumiałość i serdeczny stosunek do wszystkich ludzi sprawią, że w tym miesiącu zyskasz nowych przyjaciół. Dzięki nim problemy okażą się mniejsze, a każda

radość smakować będzie podwójnie!

15

Lew

W tym miesiącu będziesz tropić tajemnice i wyszukiwać słabe punkty przeciwników. Nie będziesz wzorem cierpliwości i wyrozumiałości. Kto sądzi, że może cię wykorzystywać lub poganiać, ten bardzo się teraz pomyli. Staniesz się zdecydowany, odważny, a nawet trochę zbyt pewny siebie! Zanim na kogoś nakrzyczysz, upewnij się, że naprawdę nasz rację.

Panna

Panny będą w tym astrologicznym miesiącu organizatorami przeróżnych rozrywek. Opozycja Słońca do twojego znaku sprawi, że będziesz teraz mile widziany w każdym towarzystwie. Staniesz się pewny siebie, wesoły i bardzo dociekliwy. Możesz liczyć na wiele udanych spotkań towarzyskich, podczas których nie będziesz cicho siedzieć w kąciku. O wszystkich plotkach i nowościach tym razem dowiesz się jako pierwszy. Wszyscy będą się z tobą liczyć, co bardzo poprawi ci nastrój.

Waga

W lutym każda zodiakalna Waga marzy tylko o tym, aby choć na kilka dni zapaść w sen zimowy i dotrwać do wiosny. Niczym prawdziwy polarny niedźwiedź spać sobie w ciepłym legowisku – to wyzwanie, dla którego przemęczone Wagi gotowe będą w marcu błagać o kilka dni urlopu lub nawet lekarskiego zwolnienia. Odpoczywaj, póki możesz!

Skorpion

Przed tobą miesiąc pełen towarzyskich atrakcji. Z niecierpliwością wyglądać będziesz pierwszych oznak powoli nadchodzącej wiosny. Nabierzesz ochoty do towarzyskich wyjazdów i spotkań z przyjaciółmi, których ostatnio trochę zaniedbałeś. Może wykorzystasz kilka dni urlopu i wybierzesz się gdzieś w sympatycznym towarzystwie? W tym astrologicznym miesiącu pomyśl wreszcie o sobie i swoich potrzebach. Postaraj się, żeby twoje życie nabrało kolorów.

16

Przestań narzekać i po prostu zrób coś zaskakującego

i niekonwencjonalnego.

Strzelec

W tym zodiakalnym miesiącu Strzelce będą bronić swoich prywatnych spraw i poglądów przed osobami, które są zazdrosne, a nawet groźne. Kwadratura Słońca zwiastuje trochę towarzyskich niespodzianek, a nawet konfliktów. Nie odkładaj ich rozwiązania na później, ale też postaraj się być sprawiedliwy. Zamiast narzekać i zniechęcać się na widok pierwszych przeciwności, bądź wytrwały, a szczęście i do ciebie się teraz uśmiechnie.

Koziorożec

W tym zodiakalnym miesiącu gwiazdy przyniosą Koziorożcom wiele okazji do zaprezentowania swoich zalet i talentów. Obudzisz się na dobre z zimowego snu, staniesz się bardzo ożywiony i zapragniesz wiedzieć o wszystkim, co dzieje się w bliższej i dalszej okolicy. Odżyje w tobie towarzyska dusza

i wbrew zimie chętnie spotykasz się z przyjaciółmi lub zdecydujesz na krótki, ale ciekawy wyjazd. Sekstyl Słońca i koniunkcja Wenus (do 4.03) sprzyjają odnowieniu sił życiowych, a także pomaga wszelkim działaniom, które służą poprawie kondycji. Zajmij się sportem, odchudzaniem, spaceruj i oddychaj świeżym powietrzem! Dzięki temu zachowasz dobry humor i unikniesz towarzyskich konfliktów.

Wodnik

Wodniki staną się teraz bardziej skoncentrowane na sobie i swoich sprawach. Zapragniesz żyć w otoczeniu piękna, a nawet luksusu i spokojnie cieszyć się urokami życia. Możesz odkryć w sobie sporo talentów artystycznych, których dotychczas wcale nie wykorzystywałeś. Z zapałem przemeblujesz dom lub zaczniesz planować, jakie kwiaty w tym roku będą rosły w twoim ogrodzie. Podręcznik do feng-shui stanie się dla ciebie wspaniałym źródłem pomysłów i inspiracji. Choć zwykle omijasz kuchnię szerokim łukiem, to teraz chętnie sprawisz sobie porządną książkę kucharską.

17

Gotowanie i kosztowanie niezwykłych potraw może stać się

twoim nowym hobby i zjednać ci wielu szczerze oddanych fanów

Ryby

W tym miesiącu zodiakalne Ryby nabiorą nowych chęci do życia. Zapomnij o tym, co ci się w życiu się nie udało i nie martw się na zapas. Słońce i Merkury (od 17.03) znajdą się w twoim znaku zodiaku. Nadchodzi czas nowych pomysłów, poszukiwania lepszej pracy czy nawiązywania niezwykłych romansów. Każdy następny dzień przynosić ci będzie niespodzianki oraz zawodowe i towarzyskie wyzwania. Nie przegap swojej szansy i bądź odważny, a następne miesiące przynosić będą zyski i przyjemności.

Skopiowała z Internetu Bernadeta Wiechucka.