Odcinek 2: Jak zacząć inwestować w nieruchomości bez ... 2 Jak... · które chciałyby na...

18
1 Zapis treści podcastu „Po ludzku o Pieniądzach” Odcinek 2: Jak zacząć inwestować w nieruchomości bez pieniędzy i kredytu? RADEK: Jakie są zarobki procentowo na deweloperce? DANIEL: Jeżeli chodzi o marżę dewelopera to są między dwadzieścia a trzydzieści procent, tak? To jest taka standardowa marża, ale mówiąc o zyskach w skali tego, co deweloper zainwestuje, to można uzyskać stopę zwrotu na poziomie sto – trzysta procent nawet. RADEK: Żartujesz. Czyli milion, można wyciągnąć trzy miliony. DANIEL: Tak, dokładnie, czyli wkładasz milion, wyciągasz trzy z tego względu, że lewarujesz to kredytem bankowym, gdzie bank ci finansuje budowę tego. RADEK: Dzień dobry kochani, witam was w kolejnym odcinku podcastu „Po ludzku o pieniądzach”. Tym razem moim gościem jest nie, kto inny, jak nowoczesny inwestor, tak brzmi bardzo tajemniczo, ale pozwólcie, że przybliżę wam jego sylwetkę. Otóż nowoczesnym inwestorem jest Daniel Siwiec. Postanowiłem zapytać Daniela o to, jak zacząć inwestować w nieruchomości bez pieniędzy i tak, tak, bez brania kredytu i wyobraźcie sobie, że można. Nie jest to podcast jedynie o tym, ale takie pytanie padło i mam nadzieję, że ten odcinek wam się spodoba. Kim jest Daniel Siwiec? Daniel, na co dzień jest developerem mieszkaniowym, inwestorem, mentorem oraz mówcą, można spotkać go na szeregu konferencji, występuje w całej Polsce. Działa na rynku nieruchomości w Lublinie. Często zadają mu pytanie, czy może inwestować, czy może doradzać, jeśli chodzi o inwestowanie, czy inwestuje w różnych regionach, Daniel powtarza, że woli zostać na swoim rynku, rozmawiamy też o tym, dlaczego. Generalnie on wierzy, że w życiu nie ma przypadków i nie wierzy w coś takiego jak szczęście. Więc pierwszy milion postanowił zarobić, dokonując tego mając dwadzieścia sześć lat, ma talent do tego, że swoimi ideami potrafi zarazić innych, jego największym kapitałem jest umiejętność dostrzegania rozwiązań tam, gdzie inni widzą jedynie problemy. Jak sam mówi, nie inwestuje pieniędzy w coś, nad czym nie mam kontroli i ode mnie nie zależy, bo zapytałem go, czy inwestuje w coś poza nieruchomościami, taka właśnie była jego odpowiedź. Czym zajmuje się obecnie? Obecnie realizuje głównie projekty mieszkaniowe, pienią dze traktuje, jako środek, a nie jak cel sam w sobie, jest uzależniony od adrenaliny i przełamywania własnych barier. Więc można powiedzieć, że cały czas prze do przodu, chętnie dzieli się doświadczeniami, dlatego powie wam, czym są różnego rodzaju dźwignie oraz jak ich używać do zwiększania zysku. Przekona was także, że mają nawet niewielki kapitał lub brak kapitału, możesz rozpocząć wielotysięczne inwestycje, ba, powie jak to zrobić w ogóle bez posiadania pieniędzy i nie chodzi tutaj, tak jak powiedziałem wcześniej, o branie kredytów, wcale nie chodzi o kredyty. Opowie też o nowoczesnych modelach inwestycyjnych, zadałem mu takie pytanie, które pozwolą na osiągnięcie szybkiego zysku, zapytany o to, jak lokuje pieniądze, powiedział, że praktycznie nie ma prywatnych pieniędzy, wszystkie pieniądze są reinwestowane w różnych biznesach. Co dowiecie się z wywiadu? Między innymi to, jak wygląda jego praca mentora, mentora nieruchomości, dlaczego otwarcie mówi o tym, ile zarabia, jest

Transcript of Odcinek 2: Jak zacząć inwestować w nieruchomości bez ... 2 Jak... · które chciałyby na...

1

Zapis treści podcastu „Po ludzku o Pieniądzach”

Odcinek 2: Jak zacząć inwestować w nieruchomości bez pieniędzy

i kredytu?

RADEK: Jakie są zarobki procentowo na deweloperce?

DANIEL: Jeżeli chodzi o marżę dewelopera to są między dwadzieścia a trzydzieści procent, tak? To

jest taka standardowa marża, ale mówiąc o zyskach w skali tego, co deweloper zainwestuje, to można

uzyskać stopę zwrotu na poziomie sto – trzysta procent nawet.

RADEK: Żartujesz. Czyli milion, można wyciągnąć trzy miliony.

DANIEL: Tak, dokładnie, czyli wkładasz milion, wyciągasz trzy z tego względu, że lewarujesz to

kredytem bankowym, gdzie bank ci finansuje budowę tego.

RADEK: Dzień dobry kochani, witam was w kolejnym odcinku podcastu „Po ludzku o pieniądzach”.

Tym razem moim gościem jest nie, kto inny, jak nowoczesny inwestor, tak brzmi bardzo tajemniczo,

ale pozwólcie, że przybliżę wam jego sylwetkę. Otóż nowoczesnym inwestorem jest Daniel Siwiec.

Postanowiłem zapytać Daniela o to, jak zacząć inwestować w nieruchomości bez pieniędzy i tak, tak,

bez brania kredytu i wyobraźcie sobie, że można. Nie jest to podcast jedynie o tym, ale takie pytanie

padło i mam nadzieję, że ten odcinek wam się spodoba.

Kim jest Daniel Siwiec? Daniel, na co dzień jest developerem mieszkaniowym, inwestorem, mentorem

oraz mówcą, można spotkać go na szeregu konferencji, występuje w całej Polsce. Działa na rynku

nieruchomości w Lublinie. Często zadają mu pytanie, czy może inwestować, czy może doradzać, jeśli

chodzi o inwestowanie, czy inwestuje w różnych regionach, Daniel powtarza, że woli zostać na swoim

rynku, rozmawiamy też o tym, dlaczego. Generalnie on wierzy, że w życiu nie ma przypadków i nie

wierzy w coś takiego jak szczęście. Więc pierwszy milion postanowił zarobić, dokonując tego mając

dwadzieścia sześć lat, ma talent do tego, że swoimi ideami potrafi zarazić innych, jego największym

kapitałem jest umiejętność dostrzegania rozwiązań tam, gdzie inni widzą jedynie problemy. Jak sam

mówi, nie inwestuje pieniędzy w coś, nad czym nie mam kontroli i ode mnie nie zależy, bo zapytałem

go, czy inwestuje w coś poza nieruchomościami, taka właśnie była jego odpowiedź.

Czym zajmuje się obecnie? Obecnie realizuje głównie projekty mieszkaniowe, pieniądze traktuje, jako

środek, a nie jak cel sam w sobie, jest uzależniony od adrenaliny i przełamywania własnych barier.

Więc można powiedzieć, że cały czas prze do przodu, chętnie dzieli się doświadczeniami, dlatego

powie wam, czym są różnego rodzaju dźwignie oraz jak ich używać do zwiększania zysku. Przekona

was także, że mają nawet niewielki kapitał lub brak kapitału, możesz rozpocząć wielotysięczne

inwestycje, ba, powie jak to zrobić w ogóle bez posiadania pieniędzy i nie chodzi tutaj, tak jak

powiedziałem wcześniej, o branie kredytów, wcale nie chodzi o kredyty. Opowie też o nowoczesnych

modelach inwestycyjnych, zadałem mu takie pytanie, które pozwolą na osiągnięcie szybkiego zysku,

zapytany o to, jak lokuje pieniądze, powiedział, że praktycznie nie ma prywatnych pieniędzy, wszystkie

pieniądze są reinwestowane w różnych biznesach. Co dowiecie się z wywiadu? Między innymi to, jak

wygląda jego praca mentora, mentora nieruchomości, dlaczego otwarcie mówi o tym, ile zarabia, jest

2

transparentny, jeśli chodzi o swoje dochody. Opowie o swoim programie, który jest dostępny na

YouTube, czyli „Business Rider”, jak zmieniały się jego przekonania dotyczące pieniędzy, dlaczego

właśnie nazywa siebie nowoczesnym inwestorem, na czym polega działalność deweloperska w

nieruchomościach wytłumaczy, na czym polegają flipy, ile można na nich zarobić, ile można zarobić

na byciu deweloperem. I te marże moi drodzy, i te zyski mogą was naprawdę zaskoczyć, ja sam

byłem w lekkim szoku muszę wam przyznać. Zadałem dużo takich konkretnych pytań, które

w praktyce możecie zastosować próbując lub zaczynając swoją przygodę z inwestowaniem

w nieruchomości. Moi drodzy, pytań jest bardzo dużo, zachęcam was do wysłuchania tego odcinka.

Jeszcze raz zapraszam do wysłuchania rozmowy z Danielem Siwcem nowoczesnym inwestorem

o tym, jak zacząć inwestować w nieruchomości bez pieniędzy i kredytu. Cześć Daniel.

DANIEL: Cześć.

RADEK: Cześć. Moi drodzy, moim gościem jest inwestor, mentor i deweloper, tak można powiedzieć?

DANIEL: Tak, ja używał słowa bardziej deweloper, bo mi się jakoś tam prościej to mówi, ale…

RADEK: Daniel, powiedz, jeżeli jesteś na jakimś evencie networkingowym, jakiejkolwiek konferencji

ktoś ciebie nie zna, podchodzi, wymieniacie wizytówki i pyta, cześć Daniel, czym się zajmujesz, jak

najczęściej odpowiadasz?

DANIEL: Przede wszystkim mówię, że jestem inwestorem na rynku nieruchomości, ale też mówię

jakby, że jestem deweloperem, bo te dwa słowa najbardziej określają to, co robię, na co dzień. I

zajmuję się też budową komercyjnych budynków, jak i też realizuję projekty mieszkaniowe i też

zajmuję się handlem nieruchomościami, czyli kupuję, podnoszę ich wartość i sprzedaję później z

zyskiem. Też prowadzę biuro nieruchomości w Lublinie, gdzie zatrudniam parunastu agentów i moje

wszystkie biznesy są oparte o rynek nieruchomości.

RADEK: Wszystko jest związane z nieruchomościami, tak?

DANIEL: Wszystko, mimo tego, że tam mam taki start-up technologiczny, w który zainwestowałem,

gdzie budujemy porównywarkę cen części samochodowych, także mam jakieś inne biznesy, ale

główne moje korowe, to są jednak związane z nieruchomościami.

RADEK: Ok., a na czym polega twoja praca mentorska?

DANIEL: Moja praca mentorska to jest coś, co robię jakby dodatkowo. I to polega na tym, że osoby,

które chciałyby na przykład wejść w biznes handlu mieszkaniami, bądź wejść w biznes deweloperski,

zgłaszają się do mnie i ja wtedy ich prowadzę krok po kroku przez cały proces od zakupu działki,

przez realizację projektu, aż do sprzedaży i zamknięcia.

RADEK: Mam do ciebie dzisiaj dużo pytań związanych właśnie z inwestowaniem pieniędzy, jest to

podcast „Po ludzku o Kasię”, chcę żebyśmy po ludzku, w normalny sposób porozmawiali na ten temat.

DANIEL: Ok.

RADEK: I jest takie powiedzenie, słyszałem z wielu twoich filmików nawet: „Pieniądze lubią ciszę”,

a ty podobno według tego powiedzenia nie żyjesz, jak to wygląda u ciebie?

3

DANIEL: Tak, padło takie stwierdzenie. Faktycznie wiele osób twierdzi, że o pieniądzach się nie

powinno mówić głośno, a na pewno w Internecie, czy na łamach prasy. Ja uważam inaczej, generalnie

ja zauważyłem, że im więcej komunikuję to, co robię, w jakiej skali działam, tym więcej biznesów się

mi pojawia dookoła, także ja uważam całkowicie inaczej. Jeżeli miałbym coś do ukrycia, to faktycznie

wolałbym o tym nie mówić, tak? No, ale prowadzę biznes w sposób transparentny, płacę podatki, więc

dlaczego miałbym nie mówić, co robię.

RADEK: Ale jak to wygląda? Ty po prostu informujesz, masz jakiś blog, jakimi kanałami można cię

znaleźć?

DANIEL: Głównie generalnie publikuję treści na Facebook’u i tam generuję różnego rodzaju wideo,

posty i tam tak naprawdę najwięcej treści. Też mam swój kanał na YouTube, gdzie umieszczam wideo

na przykład z moich wystąpień jakieś fragmenty, bądź nagrywam też wywiady w samochodzie.

RADEK: Właśnie widziałem twoje wywiady, to się nazywa „Business Rider”.

DANIEL: Tak, „Business Rider”.

RADEK: polecam wam, widziałem ostatnio dwa chyba nawet, z prawniczką?

DANIEL: Tak i wczoraj opublikowałem z Łukaszem Masalonem kolejny odcinek na temat handlu

mieszkaniami, czyli tak zwanych flipów.

RADEK: Właśnie, czym są flipy?

DANIEL: Flip to jest taka transakcja szybkiego kupienia nieruchomości, podniesienia jej wartości i

sprzedania z zyskiem. I to głównie się robi na mieszkaniach, bo mieszkania zazwyczaj mają taki stan

techniczny, że po prostu można bardzo fajnie zarobić na podwyższeniu wartości.

RADEK: Czyli czekaj, kupuje się na przykład na aukcjach komorniczych takie mieszkania, tak? Czy to

są mieszkania po prostu zapuszczone jakieś, odzyskuje się, nie wiem, komunalne, nie wiem, skąd się

bierze takie mieszkania?

DANIEL: Można kupować na licytacjach, jednakże ja nigdy tą drogą nie kupuję w ogóle na licytacjach

komorniczych. Chodzi o to, żeby znaleźć jakiś problem, na przykład problem techniczny

nieruchomości, rozwiązać go poprzez remont, znaleźć problem prawny nieruchomości, bo na przykład

może być zadłużona i go też rozwiązać, oddłużyć go, tak? Czyli moja praca polega na tym, że

znajduję problemy nieruchomości, rozwiązuję je i na tym zarabiam. I właściciele na tym korzystają,

tak, bo jakby pozbywają się często problemu, a ja to kupuję i to sprzedaję później już bez problemów.

RADEK: Czyli czekaj, kupujemy mieszkanie w kiepskim stanie i mówiąc w skrócie remontujemy

i sprzedajemy takie…

DANIEL: Tak i zarabiamy na tym, że ktoś kupuje od nas gotowe mieszkanie do wejścia bez żadnych

nakładów.

RADEK: Jak można zarobić na takich flipach procentowo?

DANIEL: Procentowo to jest mniej więcej jakieś dwadzieścia procent marży średnio, tak?

4

RADEK: Powiedzmy wkładam trzysta tysięcy i ile mogę wyciągnąć?

DANIEL: Myślę, że pięćdziesiąt, sześćdziesiąt spokojnie możesz wyciągnąć na tej transakcji. No ja

mam takie minimum…

RADEK: Zysku po kosztach, tak?

DANIEL: Zysku po odliczeniu wszystkich kosztów, które tam masz. Jakieś pięćdziesiąt, sześćdziesiąt

tysięcy na transakcji za trzysta możesz spokojnie zarobić. Ja na przykład, moje minimum takie to jest

trzydzieści tysięcy, ale przy mniejszych transakcjach, tak? Bo kupujemy mieszkania os stu

pięćdziesięciu tak do trzystu tysięcy w górę.

RADEK: W Lublinie, tak?

DANIEL: W Lublinie, na moim lokalnym rynku w Lublinie.

RADEK: No właśnie wcześniej przed wywiadem rozmawialiśmy na temat tego, jak działasz, gdzie

działasz i powiedziałeś, że znasz swój rynek, lubisz działać tam, dobrze się czujesz, tak?

DANIEL: Dobrze się czuję, bo na swoim lokalnym rynku ja potrafię wycenić nieruchomość na

podstawie rozmowy telefonicznej i mówię, ile daję, nie muszę tego mieszkania widzieć. To jest taka

przewaga, którą mam, co do tego gdybym poszedł na inny rynek i inwestował gdzieindziej, także ja

jestem w stanie powiedzieć, ile daję za mieszkanie, nie muszę go nawet oglądać.

RADEK: Dużo tych flipów robisz na raz?

DANIEL: Wiesz co, tak maksymalnie cztery miesięcznie.

RADEK: A to polega na tym, że ty, nie wiem, wchodzisz z żoną, remontujecie, czy jak to jest?

DANIEL: Nie, mam bardziej partnerkę biznesową tutaj niż żonę. I teraz to polega na tym, że mam

zespół, który to robi. Czyli ja podejmuję ostateczną decyzję o zakupie i ocenie sprzedaży, ale cały

zakup, cała transakcja sprzedaży i remont, później sprzedaż jest robiona moimi pracownikami, moim

zespołem.

RADEK: I mim to masz zysk właśnie po opłaceniu wszystkiego?

DANIEL: Jasne, znaczy ja to robiłem kiedyś sam, własnymi rękami jakby…

RADEK: Zaczynałeś tak?

DANIEL: Zaczynałem, ale nauczyłem mój zespół i teraz jakby oni to robią pod moim okiem, pod moim

nadzorem. No i też tego samego uczę jakby innych ludzi, którzy chcą wejść w ten biznes, tak, jak to

zrobić.

RADEK: Właśnie, ty uczysz tego?

DANIEL: Tak, uczę tego, zarówno na warsztatach, jak i też na mentoringu, czyli prowadzę taką osobę

przez cały proces za rękę.

5

RADEK: Ale to są warsztaty takie life, gdzieś na sali, czy online?

DANIEL: Tak to jest, podstawą są takie warsztaty stacjonarne dwudniowe, gdzie ktoś dostaje komplet

wiedzy, która jest mu potrzebna, żeby zacząć. Jeżeli jeszcze chciałby, żebym się nim zaopiekował to

jestem w stanie go poprowadzić jakby indywidualnie przez każdą transakcję, którą będzie robił.

RADEK: Aha, czyli na przykład on mówi, słuchaj, albo ty znajdujesz lokalizacje, którymi nie chcesz się

zająć, możesz swojemu podopiecznemu dać?

DANIEL: Tak, to też jest taka opcja, ale jakby staram się, nie uczę nikogo ze swojego lokalnego rynku

z tego względu, że jako jedyny szkoleniowiec działam aktywnie na rynku nieruchomości i też nie chcę

sobie szkolić konkurencji, także omijam. Jeżeli chodzi o flipy to szkolę tylko osoby spoza mojego

lokalnego rynku.

RADEK: No tak, no bo wtedy byłaby taka trochę kanibalizacja.

DANIEL: Tak, inaczej jest trochę w przypadku deweloperki, kiedy kolejny deweloper na rynku nie jest

dla mnie straszną konkurencją, bo ja nie jestem, nie mam trzydzieści procent rynku, że odczuję

każdego nowego gracza. Tylko jestem raczej małym deweloperem, bo moje projekty są tam raptem

na trzydzieści milionów złotych, gdzie duzi deweloperzy mają po sto kilkadziesiąt milionów w

projektach, także jakby ja się gubię w gąszczu tych wszystkich firm deweloperskich. Dlatego kolejny

deweloper na moim lokalnym rynku nie jest dla mnie zagrożeniem.

RADEK: No nie. Czym jest deweloperka, czym jest działalność deweloperska?

DANIEL: Część ludzi twierdzi, że to jest działalność budowlana, prawda? Ja twierdzę, że to jest

bardziej działalność inwestycyjna, czyli to jest dla mnie takie przedsiębiorca, który układa klocki.

Układa klocki poprzez to, że łączy firmę budowlaną, znajduje działkę, układa biznes i wiele rzeczy

obsługuje. Czyli nie musi mieć stu osób zatrudnionych u siebie na etatach, tylko wiele rzeczy, jak biuro

projektowe, jak nawet znalezienie działki, czy biuro sprzedaży, czy firmę budowlaną wszystko

outsorcuje. Czyli to jest osoba, która spina wszystko i na koniec odcina duży kupon po rozliczeniu

inwestycji, po sprzedaniu jej. To jest dla mnie deweloper, więc on nie musi mieć kompetencji

budowlanych, musi mieć bardziej kompetencje biznesowe, żeby to poukładać.

RADEK: Czyli to jest w pewnym sensie rozwinięta wersja flipów.

DANIEL: Tak to jest rozwinięta wersja…

RADEK: W dużej skali.

DANIEL: W dużej skali, tak. Bo ja zacząłem się interesować jakby deweloperską z tego względu, że

nie byłem w stanie kupować więcej flipów niż cztery miesięcznie, ponieważ tych okazji na rynku nie

jest nieograniczona ilość. A jeżeli chodzi o deweloperkę, jednym ruchem, zakupem działki mogę

postawić, nie wiem, trzydzieści mieszkań na jednej działce, gdzie pracuję nad jedną transakcją tak

naprawdę.

RADEK: I jakie są zarobki procentowo na tej deweloperce?

6

DANIEL: Jeżeli chodzi o marżę dewelopera to są między dwadzieścia a trzydzieści procent, tak? To

jest taka standardowa marża, ale mówiąc o zyskach w skali tego, co deweloper zainwestuje, to można

uzyskać stopę zwrotu na poziomie sto – trzysta procent nawet.

RADEK: Żartujesz.

DANIEL: Tak, z tego względu, że…

RADEK: Czyli milion, można wyciągnąć trzy miliony.

DANIEL: Tak, dokładnie, czyli wkładasz milion, wyciągasz trzy z tego względu, że lewarujesz to

kredytem bankowym, gdzie bank ci finansuje budowę tego. Więc w przypadku flipów można robić

nieco za gotówkę, ale też mam różne inne alternatywne sposoby, żeby kupować mieszkania. A w

przypadku deweloperki z kapitału własnego, który zainwestujesz można wyciągnąć dużo więcej.

RADEK: No właśnie, zauważyłem w twoich materiałach, że posługujesz się takim terminem, jak

dźwignia do generacji zysków, na czym polegają te dźwignie do generacji zysków?

DANIEL: Dźwignia to jest taki mechanizm, który przy małym nacisku można podnieść dużą rzecz…

RADEK: No taki lewar.

DANIEL: Taki lewar. I teraz odnosząc się do nieruchomości, odnosząc się do inwestycji to przy małym

nakładzie finansowym można kupić drogą nieruchomość i zyski, które będą w tej transakcji będą

liczone od kwoty drogiej nieruchomości. Dlatego to jest tak istotne. Czyli można [00:15:03] na przykład

milion złotych w przypadku deweloperki…

RADEK: Bardzo mały milion złotych.

DANIEL: Tak, ale to tak samo może być dziesięć tysięcy w przypadku flipa, te mechanizmy działają

identycznie w obu tych działalnościach. I można małych naciskiem podnieść, nie wiem, odnosząc się

do kredytu, można z małym wkładem własnym kupić nieruchomość na kredyt i na niej zarobić

adekwatnie do jej wartości. I tak samo jest przy flipach, ja mam takie możliwości alternatywne do

nabywania mieszkań, że czasem się dogaduję z właścicielem, że to on finansuje mi zakup tej

nieruchomości rozwiązując jego problemy i kupując od niego mieszkanie. Zaciekawiło cię to widzę.

RADEK: Tak, tak, ale jak to się robi dokładnie?

DANIEL: Wiesz co, znasz taki mechanizm kredytu kupieckiego? To działa zazwyczaj w handlu

hurtowym, że jesteś sprzedawcą jakiegoś towaru i bierzesz od hurtowni ten towar, może być w kredyt,

prawda? I płacisz dopiero, jak sprzedasz ten towar klientowi docelowemu, jak on ci zapłaci, dopiero

płacisz hurtownikowi. Czasami nawet jest tak, że szukasz klienta i dopiero bierzesz towar z

magazynu, jak znajdziesz na niego klienta, albo klient płaci bezpośrednio do hurtowni.

RADEK: No to trochę jak przy [00:16:05].

DANIEL: Tak, to jest trochę jak przy [00:16:07], tylko że zainstalowane na rynku nieruchomości. I

teraz, ja pierwszą transakcję, którą zrobiłem, kiedy jeszcze nie miałem pieniędzy żadnych, to

znalazłem mieszkanie, które [00:16:16], dostałem od tego mieszkania klucze i miałem pół roku na to,

7

żeby sfinalizować transakcję, czyli znaleźć mojego następcę nazwijmy to. Miałem zagwarantowane w

umowie, że mam prawo do tego, żeby prawa i obowiązki z umowy [00:16:30] przenieść na osobę

trzecią.

RADEK: Ale czym to się różni od pośrednictwa w nieruchomościach?

DANIEL: No od tego, że zarabiasz nie trzy procent, tylko trzydzieści procent przede wszystkim. Czyli

przede wszystkim twoje zyski są o jedno zero większe.

RADEK: Ale bardziej ryzykujesz chyba tutaj, tak?

DANIEL: Wiesz co, jak to dobrze poukładasz to tak naprawdę, ryzykujesz tak naprawdę tylko swój

czas, tak samo jak przy pośrednictwie, bo agent, który pracuje z klientami też ryzykuje swój czas

głównie. Więc, jeżeli jesteś na rynku i wiesz, że to jest okazja rynkowa to w najgorszym wypadku

odsprzedasz ją innemu inwestorowi po prostu z mniejszą marżą.

RADEK: Rozumiem, rozumiem, czyli to jest bardziej, kiedy masz większe zaufanie do inwestycji, do

tego, co robisz to jest dobre dla takich…

DANIEL: Tak i skłonność do ryzyka w przypadku, kiedy nie masz pieniędzy mówię. Bo jeżeli masz

gotówkę, kupujesz mieszkanie, no to tutaj nie ma żadnego ryzyka.

RADEK: Czyli świetnie, bo dałeś tutaj praktycznie moim słuchaczom radę, że można zacząć

inwestowanie w nieruchomości, zarabiać pieniądze nie mając wielkich pieniędzy.

DANIEL: Tak, bo ja zaczynałem od zera tak na dobrą sprawę, tak?

RADEK: Właśnie chcę teraz wrócić do tych początków twoich. Zawsze miałeś pieniądze?

DANIEL: Inaczej, zawsze była taka sytuacja, znaczy w dzieciństwie nie miałem pieniędzy, bo jakby

wychowywałem się w małym mieszkaniu, gdzie finansowo było bardzo ciężko. I jakby taki głód trochę

tego bogactwa zawsze popychał mnie do przodu, żebym jednak chciał założyć tą firmę i chciał się

dorobić czegoś.

RADEK: I jakie były twoje początki przedsiębiorczości?

DANIEL: Wiesz co, od piętnastego roku życia już praktycznie zawsze coś robiłem zawodowo, żeby

zarobić na własne potrzeby, czyli od tej pory tak naprawdę zawsze miałem swoje pieniądze, to nie

były duże pieniądze. Jak rzuciłem szkołę średnią, znaczy rzuciłem, jak skończyłem szkołę średnią to

chciałem założyć pierwszą firmę i wymyśliłem sobie, że założę sklep „Żabka”, jako dziewiętnastolatek.

RADEK: Dziewiętnastolatek, „Żabka”, ok.

DANIEL: Tak. I miałem tam jakieś oszczędności, może dwadzieścia tysięcy ze szkolnych imprez,

które organizowałem wtedy.

RADEK: Organizowałeś imprezy szkolne i zarabiałeś na tym?

DANIEL: Tak, dokładnie.

8

RADEK: To od tego powinieneś zacząć mówić, a nie od „Żabki”. No dobra.

DANIEL: Dobra, to był taki biznes dorywczy, ja wtedy zarabiałem naprawdę, dziesięć lat temu po parę

tysięcy za zorganizowanie imprezy, to były naprawdę duże pieniądze dla mnie. Ja kupiłem pierwszy

samochód jeszcze zanim miałem prawo jazdy, już czekał na mnie.

RADEK: To ile miałeś, szesnaście lat chyba?

DANIEL: Siedemnaście.

RADEK: Siedemnaście lat.

DANIEL: Ale tak jakby wracając do tego biznesu, no to chciałem dotację z Urzędu Pracy.

RADEK: Na „Żabkę”?

DANIEL: Na „Żabkę”, no ale Urząd Pracy nie chciał mi jej dać, bo mimo tego, że program był

skierowany do absolwentów to powiedzieli mi, że nie mam doświadczenia i nie dostanę tych

pieniędzy, lepiej żebym poszedł do pracy, popatrzył jak biznes działa i dopiero wtedy. No i poszedłem

tym tropem, popracowałem dwa lata na etacie, jako handlowiec i wtedy rzuciłem pracę, tak? Bo sobie

zdałem sprawę, że tą drogą na etacie nie chcę dalej podążać, bo ona nie doprowadzi mnie do dużych

pieniędzy, co najwyżej do komfortowego życia, do większej ilości obowiązków. I czułem, że zawsze

będę miał kogoś nad sobą, kto będzie mi mówił, co mam robić, ile mam robić i za ile.

RADEK: No poza tym pracujesz na cudze marzenia, nie na swoje tak naprawdę. Ok., jakie miałeś

przekonania dotyczące pieniędzy, zmieniały się w trakcie życia, że tak powiem?

DANIEL: Myślę, że się zmieniało, tak? Miałem takie przekonanie, że zawsze muszę mieć pieniądze,

zawsze muszę mieć te pieniądze na tą czarną godzinę, tak? Jakby taki trochę bufor finansowy…

RADEK: Oszczędności masz na myśli?

DANIEL: Tak, tak, oszczędności. I teraz jakby, kiedyś jakby te pieniądze były dla mnie celem, żeby je

mieć, ale w momencie, w którym jakby już je zarobiłem, ten pierwszy swój milion zarobiłem, to zdałem

sobie sprawę, że tak naprawdę one są tylko środkiem do realizacji celów, które mam. I tak naprawdę

teraz już nie gram o pieniądze, tylko bardziej o te cele, które mam postawione, o budowaniu różnych

biznesów i o inne rzeczy. Więc jakby moje przekonania, co do pieniędzy i jakby stosunek do pieniędzy

się zmienił w momencie, w którym mam ich więcej.

RADEK: I ty masz ten mindset inwestora, zauważyłem u ciebie ten styl myślenia. Pytanie,

oszczędzasz, czy wszystkie zyski reinwestujesz, czy jak to wygląda u ciebie?

DANIEL: Nie oszczędzam, bo sobie zdałem sprawę, że przy pewnym etapie zarabiania pieniędzy

skupianie się na tym, żeby oszczędzać jest za drogie. Czyli inaczej mówiąc, jak poświęcam czas i

energię na to, żeby skupić się na tym, żeby zrobić coś taniej, to de facto tracę na tym czas, bo

mógłbym się skupić nad tym, żeby zarobić więcej i lepiej bym na tym wyszedł. Czyli w ogóle czasami

nie patrzę na cenę, czy na niektóre rzeczy. Czyli czasami nie warto się skupiać na tym, żeby coś

wynegocjować, bo na negocjacja może ci zabrać tyle energii, że nie jest warta tego, jakby tego

doświadczyłem. Doświadczyłem też tego, że można czasami przenegocjować. Kiedyś negocjowałem

9

działkę za parę milionów złotych i tam jeden z inwestorów, który miał tą działkę mi sprzedać po prostu

spotkaliśmy się chyba z dziesięć razy i generalnie wiem, że on sam przenegocjował swoją okazję

zbycia tej działki. Po prostu skupiał się na mało istotnych szczegółach, gdzie była rozmowa o

milionach i on stracił czas, i okazję. I to była też taka lekcja, że czasami nie warto po prostu

oszczędzać, ale wiadomo, że jak się ma pewien budżet to trzeba go trzymać i pilnować, to jest

podstawa. Ale mówimy teraz o takich prywatnych wydatkach konsumpcyjnych, o moich domowych

wydatkach, o tym mówię teraz. Ja nie patrzę, jaki mam budżet na domowe wydatki i po prostu zbyt

wiele czasy by mnie kosztowało, żeby tym zarządzać w stosunku do efektów, które bym osiągnął.

Więc wolę się skupić na biznesie i na oszczędnościach w biznesie, gdzie się duże wydatki robi, niż na

tych domowych.

RADEK: No tak, ale masz coś takiego jak poduszka finansowa, tworzysz, zabezpieczasz się na

przyszłość, masz coś takiego?

DANIEL: Tak, tak, no zarówno polisy, jak i też rezerwy finansowe takie, żeby jakby był jakiś

nieprzewidziany wydatek to, żeby te pieniądze się pojawiły.

RADEK: W jaki sposób to lokujesz, jeżeli możesz zdradzić słuchaczom, jakie są sposoby, z których

korzystasz?

DANIEL: Kiedyś miałem depozyt, ale teraz raczej to mam środki finansowe w różnych spółkach po

prostu.

RADEK: W spółkach środki?

DANIEL: W spółkach.

RADEK: Nie na koncie ROR?

DANIEL: Nie, nie, ja praktycznie bardzo mało mam prywatnych pieniędzy, wszystkie mam pieniądze

reinwestowane w różnych biznesach. Czyli mam płynność, bo jak się tych mieszkań parę kupuje

miesięcznie i się sprzedaje to są te setki tysięcy złotych, które pływają cały czas.

RADEK: A polisy, jaki rodzaj polis na przykład?

DANIEL: Wiesz co, polisy, tutaj mówimy o polisach na wypadek śmierci, czy na wypadek choroby

jakiejś takiej, tak żeby na przykład rodzina, którą mam była zabezpieczona troszkę, gdyby coś mi się

stało, tak? Bo też mam kredyty różne wielomilionowe i też w razie, czego chcę, żeby one były

spłacone.

RADEK: Emerytura, jakiś trzeci filar cię interesuje coś takiego, takie produkty?

DANIEL: Nie, w ogóle. Wiesz co, ja mam taką zasadę, że nie inwestuję pieniędzy w coś, nad czym

nie mam kontroli. Czyli na przykład inwestuję tylko w to, gdzie czuję, że mam kontrolę i ode mnie

zależy to, czy ten zysk będzie, czy nie będzie.

RADEK: Tak, no bo ty wiesz, jak te pieniądze, niektórzy ludzie nie wiedzą…

10

DANIEL: Tak, więc ja bym im sugerował to, żeby oni po prostu znaleźli najlepszych specjalistów do

tego, żeby im pomogli z tym.

RADEK: A dlaczego nazywasz się nowoczesnym inwestorem, bo tak można cię znaleźć, masz stronę

chyba nowoczesny…

DANIEL: Mam książkę nawet wydałem „Nowoczesny Inwestor”.

RADEK: No właśnie, powiedz, o czym jest ta książka, dlaczego jest nowoczesny?

DANIEL: Wiesz co, bo to jest trochę inne podejście do inwestowania w nieruchomości, tam są

opisane modele, które pokazują, jak w inny sposób zarabiać na nieruchomościach. Czyli nie tylko

mam kasę, bo wiesz, to nie jest problem mieć pieniądze dwieście tysięcy i zarobić dwadzieścia na

kupieniu mieszkania. Sposób jest taki, żeby nie mieć nic, albo mieć kilka tysięcy złotych i zarobić

dwadzieścia, albo trzydzieści tysięcy.

RADEK: I właśnie podałeś te przykłady.

DANIEL: Tak i to właśnie na tym polega ta nowoczesność, na tych modelach biznesowych, na

układaniu różnych klocków, czyli na używaniu tych dźwigni i na odpowiedniej jej konfiguracji w

stosunku do danej okazji. Na przykład, jeżeli chodzi o deweloperkę to takim sposobem jest na

przykład można kupić działkę nie płacąc za nią. Na przykład ja kupiłem tak pierwszą swoją działkę

deweloperską, dogadałem się, że złożyłem bardzo niską ofertę [00:24:14], albo dużo, dużo wyższą w

barterze, że wezmę od właścicieli działki działkę, przeniosę prawo własności w zamian za

wybudowanie mieszkań i rozliczenie tej ceny działki w mieszkaniach za dwa lata.

RADEK: I się zgodzili?

DANIEL: Zgodzili się, tak, bo ja im dałem dużo lepszą ofertę niż oni chcieli, więc to oni mi sfinansowali

zakup tej działki. Tak samo można się dogadać z realnym wykonawcą, że na przykład dać mu

większą wartość w mieszkaniach na przykład.

RADEK: Generalnie wszystko można w barterze.

DANIEL: Wszystko można w barterze i później się okazuje, że nie potrzebujesz żadnych pieniędzy.

RADEK: No tak, ale do tego trzeba mieć zaufanie do człowieka, który to wszystko scala, żeby nie

wtopić po prostu. Zaufasz gościowi, który naobiecuje gruszki na wierzbie, a potem, co?

DANIEL: Wiesz co, to musi być przede wszystkim zaufanie do samego siebie, jak ty sobie ufasz, że to

zrobisz, jesteś w stanie to wykonać, to inni też ci zaufają. Ja już jakby jak robiłem te transakcje

barterowe to już miałem firmę, miałem gdzie zaprosić ludzi, miałem im, co pokazać tak naprawdę, tak?

Zbudować tak jakby swoje zaufanie do mojej osoby. Ale to też zależy od tego, ja buduję relacje i

buduję zaufanie do siebie.

RADEK: No nie wiem, ale jakie zalecasz sprawdzone strategie inwestycyjne? Pewnie niektóre już

wymieniłeś tutaj, ale czy mógłbyś tak podsumować to?

11

DANIEL: Inwestycyjne, to teraz jest bardzo szerokie pytanie. No, jeżeli ktoś by chciał pasywny

dochód, no to polecałbym mu inwestowanie w nieruchomości pod wynajem. To nie są gigantyczne

stopy zwrotu, bo to są między pięć a siedem…

RADEK: Nieruchomości pod wynajem, czyli mieszkanie kupuję, biorę w kredyt, tak, i…

DANIEL: Niekoniecznie, możesz za gotówkę kupić, ale to jest mniej efektywne, bo to jest trzy razy

mniej efektywne niż w przypadku jakbyś kupił je na kredyt.

RADEK: Właśnie miałem takie pytanie do ciebie, lepiej z własnym kapitałem, czy kredytem?

DANIEL: A to zależy, to zależy, ile masz kapitału, bo jeżeli masz załóżmy sto milionów na koncie, no

to bezsensu by było żebyś brał jeszcze kredyty do tego, tak, a pieniądze by leżały. Ale jeżeli na

przykład masz określoną sumę i masz wkład własny, inaczej, moim zdaniem…

RADEK: Im większy wkład własny chyba tym lepiej?

DANIEL: Tak, załóżmy przyjmijmy, że mieszkanie kosztuje dwieście tysięcy złotych, możesz je kupić

tak naprawdę pod wynajem, a możesz kupić za te pieniądze, biorąc pod uwagę, że masz zdolność,

cztery mieszkania, gdzie do każdego mieszkania masz po pięćdziesiąt tysięcy wkłady własnego. I ty te

dwieście tysięcy zainwestowane w cztery mieszkania w kredycie będą trzy razy bardziej efektywnie

pracowały na ciebie, czyli stopy będą trzy razy wyższe, około dwudziestu procent.

RADEK: Rozumiem, ok.

DANIEL: Dlatego ja bym to polecał, chociaż nie każdy jest w stanie przyjąć takie ryzyko na siebie,

w sensie ryzyko mentalne nawet. Bo ryzyko pod tytułem, że nie będzie najemcy, no jakieś tam jest,

ale przy dobrym zarządzaniu najmem to jest bardzo małe.

RADEK: Potrafisz się zabezpieczyć przed tym, że przez dwa, trzy miesiące nie możesz nikogo

znaleźć, czy raczej nie ma takich sytuacji?

DANIEL: Najlepszym zabezpieczeniem tego, jest to, że kupujesz mieszkanie nie z przypadku, tylko

kupujesz mieszkanie nie, które się tobie podoba, tylko to mieszkanie, które się będzie podobało

przyszłym najemcom i to w długim terminie. Czyli wiadomo, że te duże uczelnie na przykład się nie

przeniosą nagle, tak z miejsca na miejsce, nie wyburzą tych budynków.

RADEK: Właśnie, a propos tego wynajmu mam do ciebie pytanie, lepiej dzielić na pokoje, czy

wynajmować całe mieszkanie? Bo wiem, że prawnie to wygodniej dzielić na pokoje, bo wtedy można

wejść do tego mieszkania, słyszałem [00:27:16] ona właśnie powiedziała, że właśnie, kiedy ktoś ma

mieszkanie to ciężko potem się chyba pozbyć takiego lokatora.

DANIEL: Wiesz co, kwestia jest taka, jak się robi selekcję, tak? Bo na przykład wystarczy zrobić

rekrutację, czyli to nie bierzesz kogoś, kto się decyduje na to mieszkanie, tylko to ty decydujesz, kogo

przyjmiesz do swojego mieszkania. Ja zawsze biorę od ludzi umowę o pracę na przykład, tak, jeżeli

pracują, a jeżeli to są studenci to biorę poręczenie rodziców. I teraz, jeżeli oni tego nie chcą pokazać,

no to dla mnie to jest sygnał, że być może będą z nimi problemy w przyszłości. Jak mnie zapytają też,

dlaczego i tak dalej taka kaucja, no to mówię, ja Państwu powierzam majątek rzędu kilkuset tysięcy

12

złotych za kilka tysięcy czynszu miesięcznie, więc nie dziwcie się Państwo, że chciałem być pewny, że

jesteście solidnymi najemcami. I przede wszystkim to bym zrobił.

RADEK: Pytanie takie z perspektywy, no już takiej osoby, które nie jest inwestorem, kupować, czy

wynajmować lepiej?

DANIEL: A właśnie, to zależy też, to jest pytanie, przedstawię dwie perspektywy też. Z mojego punktu

widzenia, mimo tego, że ja mam paręnaście mieszkań w obrocie i mam i stać mnie na to, żeby kupić

sobie dom to ja wynajmuję dom. Czyli na przykład wynajmuję firmę, bo wynajmuję biuro w centrum

Lublina, że nie opłaca mi się kupić po drugiej stronie ulicy lokalu nowego, ani nawet wybudować

podejrzewam w tym samym miejscu. Także, jeżeli tanio się okazyjnie wynajmie nieruchomość to

bardziej się opłaca czasami ją wynająć. Jeżeli chodzi o dom, to ja sobie policzyłem, że wynajęcie tego

domu w perspektywie pięciu lat jakby zaoszczędzi mi trzysta tysięcy złotych pieniędzy. Bo ja mam

inne możliwości alternatywne zainwestowania tych środków, jeżeli by miały leżeć na koncie to

oczywiście, że lepiej kupić, jeżeli miałoby się gotować nazwijmy to, przy takich stopach procentowych.

Także, jeżeli ja mam inne możliwości alternatywne zarabiania pieniędzy to wolę ten sam dom, który

chciałem kupić, wynająć. Jeszcze biorąc pod uwagę, że go wynajmuję poniżej tego, co by kosztowały

odsetki od kredytu na ten dom.

RADEK: Dzisiaj rano jechałem metrem, oglądałem filmik i Gary opowiadał właśnie o swoim podejściu

do posiadania mieszkań. On w wieku trzydziestu paru lat, mając już milion na koncie dolarów

w dalszym ciągu wynajmował mieszkanie, bo cały czas zbierał pieniądze, inwestował.

DANIEL: Tak, ja ci powiem inaczej, ja mam wspólnika, który no jest dużo dalej ode mnie i on też

wynajmuje, tak? Mi było trudno żonę przekonać do tego, żeby nie posiadać, bo mieliśmy swoje

mieszkania. Trochę łatwiej jest, jak ja posiadam swoje budynki, swoje nieruchomości na własność,

jakby nie mam potrzeby posiadania, jak większość Polaków ma jednak tą potrzebę posiadania

swojego kąta, swojej własności, której nikt ci nie odbierze. Więc mi było o wiele prościej z tej

perspektywy, nie wiem, czy bym się zdecydował to zrobić, kiedy bym nie miał swoich nieruchomości.

Ale wiem, że jeżeli się znajdzie okazja na rynku najmu, która jest de facto tańsza niż rata odsetkowa

sama, już nie mówię o całej racie, tylko odsetkowa, no to ktoś mi kiedyś powiedział, że to właściciel

nieruchomości mnie utrzymuje.

RADEK: A tak odchodząc trochę od nieruchomości zadałbym ci pytanie, jeżeli oczywiście możesz

odpowiedzieć na nie, czy w jakiś inny sposób też inwestujesz, w inne rzeczy, nie wiem, w złoto, coś

takiego?

DANIEL: Nie, wiesz co, staram się skupiać, tak na dobrą sprawę jestem teraz a takim etapie, że moja

droga do nieruchomości jest taka, że ja nie lokuję pieniędzy w nieruchomościach, tylko ja je

pomnażam na nieruchomościach, to jest biznes nieruchomościowy.

RADEK: To jest narzędzie dla ciebie.

DANIEL: Tak, to jest narzędzie, ja jak będę wychodził…

RADEK: Nie jest to lokata jakaś.

DANIEL: Jak będę wychodził na emeryturę, być może za parę lat, to będę te środki, które skeszuję

lokował po prostu w nieruchomościach, tak? Czyli będę na innym etapie lokowania środków. I teraz ja

13

nie robię nic innego, coś, w co inwestuję to inwestuję w siebie, czyli jakby w to, żeby być coraz

lepszym przedsiębiorcą, to żeby być coraz lepszym zarządzającym biznesem. I uważam, że tutaj

ciężko jest przeinwestować, jeżeli to się wdraża to, co się uczy, to inwestuję też w szkolenia, bo

uważam, że gdyby nie rozwój osobisty, to nie przeskoczyłbym tych wielu barier, które miałem, tych

wielu takich etapów, tak? Bo ja zaczynałem od zera i miałem wiele, mnóstwo negatywnych przekonań,

które przełamałem i doprowadziły mnie do miejsca, gdzie jestem teraz.

RADEK: A jakie to były przekonania, jeżeli możesz się podzielić?

DANIEL: Tak na dobrą sprawę, że na przykład, pierwsze takie przekonanie, które pamiętam to jest…

RADEK: Ograniczające?

DANIEL: Tak, ograniczające. To, że żeby w ogóle wejść w rynek nieruchomości to trzeba mieć ze

czterdzieści lat, tak, i doświadczenie, i jeszcze kontakty.

RADEK: A ile masz?

DANIEL: A ja mam trzydzieści teraz, a zaczynałem jak miałem dwadzieścia dwa, tak? Więc

pomyślałem sobie, wtedy byłem pracownikiem etatowym, gdzie średnia wieku to było trzydzieści lat w

tym dziale, na tym stanowisku, a ja byłem najmłodszy w ogóle, a kolejna osoba miała dwadzieścia

osiem po mnie. Więc pomyślałem sobie, skoro tak to jest, pracuję teraz, jako key account bardzo

młody, to tak samo mogę tutaj to robić, to nie ma problemu. Więc teraz nie jest dla mnie problemem

wiek. Więc miałem mnóstwo takich przekonań, które gdzieś tam…

RADEK: Obaliłeś po prostu.

DANIEL: Obaliłem, To są rzeczy, które są ryzykowne. Więc, w co bym inwestował, to w samego

siebie przede wszystkim, tak, a dopiero później… Tylko też są ludzie, którzy inwestują w siebie, a

później nic z tym nie robią, więc to jest trochę takie przepalanie pieniędzy, a warunek jest taki, że

musisz działać.

RADEK: Są tacy ludzie, co się nazywa self development junkies, to są tacy ludzie, którzy uzależnieni

od rozwoju są. Cały czas chodzą na różnego rodzaju konferencje, szkolenia, a nigdy nic nie robią, nie

potrafią tego najmniejszego kroku, tego [00:32:44] to się nazywa, tak?

DANIEL: Tak.

RADEK: Zrobić, czyli nie wiem wynająć, chociaż jedno mieszkanie, kupić, nie wiem, wyremontować.

DANIEL: Są tacy ludzie, ja łudzę się nadzieją, że kiedyś w końcu coś zrobią ze sobą, tak? No, bo to

jest tak, że nigdy nie wiesz, które szkolenie, kiedy ci się przyda, tak? Czyli na przykład nie zawsze

możesz bezpośrednio wpływ danego szkolenia przełożyć na pieniądze, czy na rozwój swojego

biznesu. Także czasem jest tak, że ja dopiero po dwóch latach sobie zobaczyłem, jak skorzystałem ze

szkolenia, gdzie nie widziałem perspektywy wdrożenia tych idei i tych rzeczy, dopiero po dwóch latach

na przykład zauważyłem, że musiałem tam być po to.

RADEK: Fajnie by było wydaje mi się, teraz wpadł mi taki pomysł, że fajne by było takie szkolenie,

które gwarantowałoby też na koniec, tak jak wiele jest szkoleń ze stażem, zrobić szkolenie, które

14

przeprowadzi cię przez prawdziwy proces. Czyli na przykład, słuchajcie, ostatni etap to znajdujemy

nieruchomość, pokazujecie jak znajdować i przeprowadzam cię przez cały proces prawdziwy, na

prawdziwym tym. To już by było takie rzucenie człowieka, nie na głęboką wodę, ale po prostu już

wsadzenie tej stopy do tej wody zimnej.

DANIEL: Tak, dokładnie. Ja na przykład na swoich szkoleniach z flipów to, dlatego je robię w Lublinie,

żeby pokazać tym ludziom, jak wyglądają mieszkania na każdym etapie. Czyli na przykład, jak jest

cały proces budowania wartości nieruchomości, czyli od momentu, kiedy jest ruina, do momentu,

kiedy jest w trakcie remontu i do momentu, kiedy jest po remoncie, tak? Bo co innego mówić, co się

robi, a co innego, jak czuć zapach farby i widać gołym okiem, jak podnosi ci się wartość.

RADEK: A powiedz, jak wydajesz pieniądze, na co najczęściej wydajesz?

DANIEL: Wiesz co, ja jestem tak jakby z charakteru można powiedzieć takim typem osobowości,

jeżeli chodzi o pieniądze, takim typowym saverem, czyli raczej akumuluję pieniądze i ciężej mi jest

wydawać niż oszczędzać.

RADEK: No, ale Lanosem nie jeździsz.

DANIEL: Lanosem nie jeżdżę, Lanosem nie jeżdżę…

RADEK: Widziałem, czym jeździsz, jak Night Rider jeździsz.

DANIEL: Tak, Night Rider.

RADEK: Camaro, nie, co to jest?

DANIEL: To jest Infinity, tak. Ale teraz…

RADEK: Zmieniasz, nie zmieniasz?

DANIEL: Czekam na nowe Porshe, w październiku odbieram.

RADEK: Jakie Porshe?

DANIEL: Panamera.

RADEK: Panamera, wow.

DANIEL: Także to już będzie Night Rider.

RADEK: To jest chyba element marki, kreowanie marki osobistej, czy wygoda, czy lubisz po prostu…

DANIEL: Myślę, że z jednej strony to jest wygoda, to jest narzędzie pracy, ale też jakby spełnienie

jakiejś tam swojej marzenia, czy zachcianki.

RADEK: Chłopięcych marzeń.

15

DANIEL: Tak, chociaż niekoniecznie, bo jeszcze dwa lata temu twierdziłem, że w ogóle Porshe to nie

jest dla mnie, to jest w ogóle samochód, który, w sensie źle kojarzyłem tą markę. Ale jak pożyczyłem

od wspólnika Panamerę na weekend to w ogóle optyka mi się zmieniła całkowicie.

RADEK: A, czyli wygoda po prostu, wygoda i komfort.

DANIEL: Tak, wygoda i komfort to jest po prostu coś nie do opisania, trzeba się przejechać.

RADEK: Jak kopyto?

DANIEL: To też, tak. Akurat jeździłem…

RADEK: Wbija…

DANIEL: Tak, wbija w fotel i ten jeszcze dźwięk, to wszystko to jest po prostu coś pięknego.

RADEK: Ok., a jesteś takim typek, który pracuje, jak, znasz Marcina Osman [00:35:39].

DANIEL: Tak.

RADEK: Ty możesz tak pracować, czy raczej trzeba, w twoim biznesie trzeba być na miejscu? Czyli

nie możesz sobie pozwolić, żeby siedzieć na Bali i przez Internet wszystko kontrolować?

DANIEL: Wiesz co, ja pracuję teraz w tym kierunku, żeby w ten sposób jakby dużo rzeczy

oddelegować. Czyli teraz jakby jestem na etapie budowy biznesu, ale później będę na etapie jakby

stabilizacji go, ale jeśli chodzi…

RADEK: Automatyzacji.

DANIEL: Tak, jeśli chodzi, wiele rzeczy jestem w stanie robić, bo też kupuję mieszkania, jestem na

wakacjach, sprzedaję mieszkania, biznes się kręci cały czas.

RADEK: Przez telefon?

DANIEL: Tak, poustawiane po prostu, to się dzieje. Ale na dłuższą metę tego nie testowałem, ale też

ja mam duży problem z tym, żeby dłużej być na wakacjach niż dwa tygodnie, no bo ja lubię zwiedzać,

lubię wakacje i lubię dalekie podróże, ale jakby tęsknie za tą pracą. Tęsknię trochę za byciem

prezesem jakby, być może, być może to o to chodzi, ale tęsknię za tym po prostu, jest mi źle, nie

wygodnie w tych luźnych ciuchach po prostu.

RADEK: Ja dokładnie odwrotnie, nie tęsknię za byciem prezesem [00:36:39].

DANIEL: Właśnie, ja się źle czuję i teraz nie wiem, czy był bym w stanie w ogóle pójść na emeryturę i

to zostawić.

RADEK: Lubisz garnitury, nie lubisz w gaciach chodzić?

DANIEL: Nie, nie, właśnie wolę w garniturach. Znaczy fajnie jest chodzić w gaciach na początku, ale

jakby trzy tygodnie, jeśli byłeś w tych gaciach to już…

16

RADEK: Ok. Powiedz o swoich projektach, słyszałem, że piszesz jakąś książkę, tak, nie jedną chyba,

tak?

DANIEL: No jedną napisałem, wydałem…

RADEK: „Nowoczesny..”

DANIEL: „… Inwestor” na początku roku, a teraz drugą, jestem w trakcie wydawania, już napisałem,

teraz czekam na jakby redakcję i skład, i myślę, że do końca miesiąca to dopnę. To jest książka

„Nowoczesny deweloper” o tym, jak realizować projekty deweloperskie.

RADEK: O, to bardzo ciekawe, sam bym się zainteresował.

DANIEL: Czyli książka, której jeszcze nie ma na rynku, czyli jak zacząć realizować projekty. Tam są

też modele fajne biznesowe opisane, gdzie można kupić działkę na dobrą sprawę bez pieniędzy, albo

jak poukładać ten biznes.

RADEK: Ja myślę, że będzie bestsellerem na miarę Szafrańskiego.

DANIEL: Nie wiem, mam nadzieję, to jest bardziej…

RADEK: polecam self-publishing, nie ma sensu dzielić się z wydawcami chyba.

DANIEL: No ja self-publishuję przy pomocy wydawcy, o może tak. Czyli robię to sam…

RADEK: Marcin, tak?

DANIEL: Przy pomocy Marcina, tak. Czyli Marcin nie jest moim wydawcą takim oficjalnym, ale jakby

przy współpracy dobrej…

RADEK: Wymieniamy Marcina, Marcin dał mi kontakt do ciebie, więc dziękujemy mu za ten kontakt.

DANIEL: Tak, przez Marcina się poznaliśmy.

RADEK: Jakie jeszcze projekty robisz? Wiem, że masz YouTube’owy kanał Business Rider…

DANIEL: Nie, mam kanał Daniel Siwiec, on się nazywa, jak ja. A tam wrzucam, mam na przykład taką

serię nagrań Business Rider, czyli to jest można powiedzieć zmodelowane na Night Riderze…

RADEK: Motyw muzyczny jest…

DANIEL: Motyw muzyczny tak trochę z przymrużeniem oka jest. I tam generalnie dzielę się wiedzą i

rozmawiam z moimi gośćmi na temat biznesu nieruchomości.

RADEK: A to prawie, jak ty byś był dziennikarzem, bo widziałem, że to oni więcej mówią niż ty, tak to

wyglądało. Albo i oni z tobą robili też wywiady, to było takie fajne.

17

DANIEL: W zależności, jak tam, z kim była ta rozmowa, no bo z Marcinem to mieliśmy taką dosyć

luźną rozmowę, ale już kolejne były bardziej merytoryczne o nieruchomościach, o flipach, o

deweloperce.

RADEK: Tłumaczyłeś, widziałem, jak tłumaczyłeś.

DANIEL: Tak, tak, dlatego to są takie wideo, które mogą wnieść wartość w biznes innych ludzi. I robię

jeszcze taki serial „Flipmajster” na temat tego, jak kupować dochodowo nieruchomości, mieszkania,

remontować je, później, jak je sprzedawać.

RADEK: Robisz teraz, czy będzie dopiero dostępny?

DANIEL: Będę, będzie dostępny, jesteśmy przed skończeniem pierwszego odcinka.

RADEK: Kiedy będzie?

DANIEL: Do końca miesiąca myślę, że skończymy nagrania, także w październiku będzie premiera.

RADEK: Na YouTube?

DANIEL: Na YouTube i na Facebook’u.

RADEK: Ok. I tak zbliżając się już do końca mam do ciebie pytanie, jaką radę dałbyś tym osobom,

które zaczynają, słuchają teraz naszej rozmowy, tego podcastu „Po ludzku o kasie” i oni sobie myślą,

kurczę, chciałbym tak samo. Jaki pierwszy krok?

DANIEL: Pierwszy krok to przede wszystkim podjąć decyzję, że chce się to robić, tak, czyli zacząć się

tym interesować. Bo ja jak zaczynałem to miałem tak, że jak słyszałem w wiadomościach

nieruchomości, to nie dałem przełączyć po prostu nikomu i miałem taką kotwicę, że byłem mocno

ukierunkowany na te nieruchomości. I teraz, jeżeli ktoś chce, to jest mnóstwo sposobów, żeby to

zacząć to robić bez w ogóle pieniędzy. Ja podałem tylko jeden, czy dwa przykłady, tak, ale jest ich

mnóstwo i jest wiele. Więc jeżeli ktoś się interesuje, to wystarczy poszukać po prostu, tak?

RADEK: Czyli otoczyć się, można powiedzieć, wiedzą, ludźmi i wszystkim.

DANIEL: Jest mnóstwo konferencji, mnóstwo szkoleń, różnych zjazdów osób, które to robią, które też

mogą jakby poprowadzić, dawać rady.

RADEK: Czyli znaleźć mentora też.

DANIEL: Tak, znaleźć mentora, albo znaleźć jakby się w środowisku, w którym można się uczyć.

RADEK: Ty jesteś sam mentorem.

DANIEL: Ja jestem mentorem, ja takie osoby prowadzę, więc jak ktoś by chciał to zapraszam do

mnie.

RADEK: A ty chyba drogi jesteś z tego, co słyszałem, już nie ma miejsc.

18

DANIEL: Wiesz co, ja jestem skuteczny.

RADEK: Ceny zaporowe.

DANIEL: Nie, ja określam jakby ceny za moje usługi w stosunku do biznesu, który wnoszę, albo

wartość, którą wnoszę w biznes innych ludzi, także jeżeli ja wnoszę duży biznes to ich to też dużo

kosztuje, prawda?

RADEK: Super Daniel, bardzo ci dziękuję.

DANIEL: Dzięki.

RADEK: Właśnie wysłuchaliście podcastu „Po ludzku o kasie”, mam nadzieję, że podobała wam się

rozmowa. Jeżeli wam się podobała zostawcie proszę pozytywną recenzję na iTunes, jeżeli macie

jakieś pytania, propozycje dotyczące kolejnych audycji, piszcie do mnie proszę ba fanpage’u „Po

ludzku o kasie” i do usłyszenia następnym razem.

Pozostałe odcinki podcastu znajdziesz tutaj:

https://www.union-investment.pl/contents/pl/klient-indywidualny/po-ludzku-o-pieniadzach