WIEDZA W PRAKTYCE Jak inwestować -...

POLECAMY: Poradnik: Jak prowadzić FanPage

WYKŁADNIK JEST TEŻ DOSTĘPNY W INTERNECIE! HTTP://WYKLADNIK.WNEIZ.PL

STRONA 16

GRUDZIEŃ 2013

STAND UP

Pora na (u)śmiechOKŁADKA

Zostań twarzą Wykładnika

WYWIAD

Rowerem do ChinWIEDZA W PRAKTYCE

Jak inwestować

Wykładnik - nie czytaj na wykładach! wykladnik.wneiz.pl2

WYK

ŁAD

NIK

G

RUD

ZIEŃ

201

3 - W

ITA

MY!

3Wykładnik - nie czytaj na wykładach!wykladnik.wneiz.pl

TEKST ZAKŁA

DKI W

YKŁAD

NIKW

YKŁA

DN

IK

GRU

DZI

EŃ 2

013

- WIT

AM

Y!w numerze

strona 6

Już 9.12 od 15:00 Aula Nowa zmieni się w arenę turniejową. Zapraszamy!

Wydawca: Koło Naukowe Marketingu Nakład miesięcznika: online Redaktor naczelny: Kamila Kijo Redakcja: mgr Małgorzata Wiścicka, Monika Nosek, członkowie KNM Grafika i DTP: Kamila Kijo Kontakt z redakcją: [email protected] Strona internetowa: http://wykladnik.wneiz.pl Reklama w “Wykładniku”: http://wykladnik.wneiz.pl/reklama.phpRedakcja nie ponosi odpowiedzialności za zamieszczane teksty i ilustracje. Opinie wyrażane przez autorów artykułów są ich prywatnymi i nie są tożsame ze stanowiskiem redakcji. Redakcja przyjmuje teksty wyłącznie w formie elektronicznej i zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania tekstów oraz niezamieszczania tekstów niezamówionych.

Wykładnik - miesięcznik Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego

Kilka słów od... ....................................... 4Mikołajkowy turniej FIFA 14 ................... 5Z życia Kół Naukowych - E2 ..................... 6Koło Naukowe Bankowości ..................... 7

KNR - „Storno” ........................................ 8Wykład z prof. Koźmińskim ..................... 9Inwestowanie, ... .................................. 10Wyjedź na studia do Szkocji .................. 12Aktywni Studenci .................................. 14Jak prowadzić FanPage ......................... 16Wojna na ściany .................................... 19W rytmie oberka .................................. 21Rowerem do Chin ................................. 22Kultura ................................................. 25Pora na (u)śmiech ................................ 26Suchar codzienny...................................27

Zostań twarzą Wykładnika!

Wyslij nam swoje zgłoszenie!Opis, tego co robisz na co dzień, czemu to akurat Ty masz znaleźć się na okładce styczniowego Wykładnika

Dla odważnych będziemy mieli miłą niespodziankę.

Zgłoszenia na [email protected]

OkładkaOD NACzELNEj

Od tego numeru, czytelnicy będą mieli okazję poznać in-nych studentów, którzy po-dzielą się z Wami historią życia :). Będą to osoby związa-ne ze światem sportu, kul-tury, edukacji i innych.

W tym numerze: Martyna Huczko - lewo skrzydłowa w drużynie piłki ręcznej SPRPogoń Baltica Szczecin oraz studentka Zarządzania (2 rok, IIo)

StUdENt - aktyWNyZAPOWIEDź

Konkurs, w którym do wy-grania będą bi-lety do Multi-kinaogłosimy na łamach strony www.wykladnik.wneiz.pl

kONkUrS!WAżNE

TURNIEJMIKOŁAJKOWY

SZCZYTNY CEL!

ZBIERAMY SŁODYCZE NA

ŚWIĄTECZNE PACZKI DLA

DZIECI

9.12.2013, godz 14:00 AULA NOWA WNEiZ

WPISOWE:

BATONIKI, CZEKOLADY I

INNE SŁODKOŚCI

ORGANIZATOR:

turniej FIFa


Grudzień........ Styczeń....... brrr.. sesja zbliża się wiel-kimi krokami. Jednak za-nim nadejdzie, będą świę-ta a co najważniejsze, przy-gotowaliśmy dla Was świe-żutki numer Wykładni-ka. wypełniony po brze-gi historiami ludzi o ory-ginalnych pasjach, możli-wościami dla studentów i nie tylko! Możecie także przeczytać o nadchodza-cych wydarzeniach, czy cy-klicznych imprezach, ja-kie będa miały miejsce w mieście. Nie zabraknie tak-że recenzji - tym razem to książka Andrzeja Sapkow-skiego - Sezon Burz.

W obecnym numerze za-początkowaliśmy także cykl Aktywni studenci, w którym to będziecie mieli okazję poznać osoby, któ-re nie skupiają się tylko na studiowaniu, mają orygi-nalne pasje, bądź po pro-stu osiągnęły już sukces.

W tym celu także urucha-miamy akcję „ZOSTAŃ TWARZą WYKŁADNIKA!”,

Pragniemy spełniać wa-sze oczekiwania względem treści jaką umieszczać bę-dziemy w kolejnych nume-rach, dlatego jeśli macie jakieś pomysły, uwagi, za-

praszamy do kontaktu po-przez:

• e-mail: [email protected]

• fanpage Koła /knmarketingu

• czy po prostu spo-tkać się z nami, redak-cją (tak pojawiamy się na wydziale, można z Nami rozmawiać :))

PozdrawiamyRedakcja

ZIma


Mikołajkowy Turniej FIFA14. Jak co roku nasz Wydział zmieni się w bo-isko do piłki nożnej podczas rozgrywania turnieju FIFA. Każdy za-interesowany z WNEiZ jak i innej uczelni może rywalizować o główne nagrody! Będzie mnó-stwo atrakcji i upomin-ków do wygrania. Ce-lem całego wydarzenia jest zbiórka słodyczy dla Domu Dziecka nr 1 w Szczecinie. Poprzed-nia edycja cieszyła się

ogromnym zainteresowa-niem. W tym roku liczymy na podobny, jak nie więk-

szy, odzew! Pomóżcie dzie-ciakom razem z nami!

PrZyNIEś FaNta I bądź SaNta

TURNIEJMIKOŁAJKOWY

SZCZYTNY CEL!

ZBIERAMY SŁODYCZE NA

ŚWIĄTECZNE PACZKI DLA

DZIECI

9.12.2013, godz 14:00 AULA NOWA WNEiZ

WPISOWE:

BATONIKI, CZEKOLADY I

INNE SŁODKOŚCI

ORGANIZATOR:

Więcej na:

www.knm.edu.plFacebook.com/knmarketingu


Ekonomia&Ekolo-gia zajmuję się tematyką zrównoważonego rozwo-ju gospodarki, społeczną odpowiedzialnością biz-nesu oraz ekonomiczny-mi aspektami ekologiczne-go gospodarowania zaso-bami. Ponadto Koło to or-ganizuje akcję o charakte-rze wolontariatu i wspie-ra rozwój społecznej wraż-liwości wśród studentów naszego Uniwersytetu po-przez przedsięwzięcia ta-kie jak np.

• Konkurs fotograficz-ny z okazji Światowego Dnia Walki z AIDS, – pla-nowany termin realizacji 02.12.2013r.• Zbiórka pieniędzy na leki dla chorych zwie-rząt z Towarzystwa Opieki nad Zwierzę-tami „Apsik A psiak”,• Plebiscyt „Równa fir-ma”, który będzie już dru-gą edycją plebiscytu wyła-

niającego najbardziej od-powiedzialne społecznie przedsiębiorstwo z woj. zachodniopomorskiego – planowany termin ma-rzec.

• Plebiscyt „Odpowiedzial-ny Student”, który jest or-ganizowany wraz z Wy-działową Radą Samorządu Studenckiego WNEiZ US z okazji Złotej Kredy – pla-nowany termin kwiecień.• V Międzynarodową In-terdyscyplinarną Konfe-rencję Naukową Młodych Pracowników i Studenc-kich Organizacji Nauko-wych – planowany termin 07-09.05.2014r. • Dzień dziecka dla dzie-ci ze Szkoły Podstawowej numer 51 w Szczecinie.

• Współorganizacja wraz z Ambasadorem PZU „Kon-kursu Wiedzą Pisane” oraz „Inwestycja w Przyszłość”. Konkursy te są szansą dla naszych studentów zdo-być atrakcyjne nagrody oraz skróconą drogę rekru-tacyjną na staże i praktyki w Grupie PZU – planowany termin 11.12.2013r.

Dodatkowo członkowie kół naukowych zdążyli prze-prowadzić trzy akcje, które odbyły się na naszym Wy-dziale, a mianowicie:

• 10.10.2013r. miały miej-sce Dni Grupy PZU pod-czas, których specjaliści z Centrali PZU z Warszawy prezentowali oferty sta-ży i praktyk dla studen-tów, a także przeprowa-dzili akcję prewencyjną na temat bezpieczeństwa na drodze za pomocą symu-latora dachowania oraz pouczającego filmu w ki-nie 5D. • 21.10.2013r. została przeprowadzona debata studencka pt. „Efektyw-ność energetyczna i pro-dukcja energii w kontek-ście inteligentnych sieci energetycznych”

• 23.10.2013r. Ekonomia-&Ekologia włączyła się w obchody Światowego Dnia Origami

Z żYCIA KóŁ NAUKOWYCh

EkONOmIa & EkOlOgIa

Więcej na:

Facebook.com/knekonomia.ekologia



kOłO NaUkOWE baNkOWOścI

W semestrze zimowym priorytetowym zadaniem koła jest wspólna organiza-cja konferencji pt. „Szcze-cińskie Forum Funduszy mBanku”, która odbędzie się 4.12.2013 r. na naszym wydziale o godz. 12:00, w Auli Nowej. Wszystkich serdecznie zapraszamy!!! Uczestnicy konferencji otrzymają szansę wzięcia udziału w konkursie zorga-nizowanym przez mBank i możliwość wygrania płat-nego stażu w jednym z od-działów naszego partnera. Ponadto prowadzimy dys-kusje i spotkania z innymi bankami takimi jak PKO BP, Pekao SA, Alior Bank oraz BZWBK. Członkowie koła dzięki temu mają szansę dostać się na praktyki i sta-że. W tym roku Koło Na-ukowe Bankowości sta-wia głównie na współpra-ce z bankami i możliwo-ści rozwoju naszych człon-

ków. Zwracamy uwagę na umiejętności miękkie, ale nie tylko.

Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby dołączyć do naszego koła naukowe-go i chcą aktywnie uczest-niczyć w życiu uczelni. W celu uzyskania informacji na temat najbliższego spo-tkania zapraszamy do kon-taktu.

Kilka słów o prezesie:

W Kole Naukowym Banko-wości jestem już trzeci rok i od tego roku akademickie-go pełnie funkcję prezesa. W poprzednim roku peł-niłem funkcję Vice-pre-zesa. Będąc w kole na-ukowym uczestniczy-łem w projekcie „Tajny klient”, którego wyni-ki prezentowałem pod-czas II Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej

Koła Naukowego Banko-wość pt. „Dylematy i Wy-zwania Współczesnej Ban-kowości”. Dzięki współpra-cy z bankami dostałem się na praktyki u jednego z na-szych partnerów. Działal-ność w kole naukowym to także wiele okazji do pu-blicznych wystąpień i roz-wijania umiejętności au-toprezentacji podczas licz-nych spotkań. Do moich zainteresowań należy: nu-mizmatyka, inwestowanie, gotowanie, bieganie, wy-cieczki rowerowe i nie tyl-ko rowerowe.

Więcej na:

www.knb.blo.plFacebook.com/knbwneiz

[email protected]


Koło Naukowe Rachunkowo-ści „Storno” działa na Wy-dziale Nauk Ekonomicznych i Zarządzania przy Instytu-cie Rachunkowości , której kierownikiem jest Pani prof. zw. dr hab. Teresa Kiziukie-wicz. Koło posiada długą i bogatą historię, która się-ga lat 60-tych i 70-tych XX wieku. W roku akademic-kim 2011/2012 Koło Nauko-we Rachunkowości wznowi-ło swoją działalność z inicja-tywy studentów II roku stu-diów kierunku Finanse i Ra-chunkowość. Od 5 listopada 2012 r. przybrało nazwę Koła Naukowego Rachunkowości „Storno”, a nowym Opieku-nem Naukowym Koła został dr Stanisław Hońko.

Zarząd Koła tworzą sympa-tyczni, ambitni, pełni ener-gii oraz pozytywnie nasta-wieni do działania studenci Finansów i Rachunkowości. W jego skład wchodzi Pre-zes Łukasz Chojnowski , I i II Wiceprzewodnicząca - od-powiednio Justyna Barsaba i Patrycja Begier.

Celem Koła jest umożliwie-nie jego członkom pogłębie-nia wiedzy i umiejętności z

zakresu rachunkowości oraz propagowanie wśród stu-dentów wiedzy ekonomicz-nej ze szczególnym uwzględ-nieniem problematyki ra-chunkowości. KNR realizu-je swoje cele poprzez orga-nizowanie cyklu „Spotkań z ciekawym księgowym”, warsztatów, szkoleń z pro-gramów księgowych, kon-kursu z wiedzy o rachunko-wości „Liderzy Rachunkowo-ści” skierowany do studen-tów i uczniów szkół średnich z województwa Zachod-niopomorskiego. Dotych-czas studenci mogli uczest-niczyć w szkoleniu w zakre-sie podatku dochodowego od osób fizycznych oraz pod-staw podatku od towarów i usług organizowanym przez Izbę Skarbową. W ramach pierwszego „Spotkania z cie-kawym księgowym” gościł u nas Pan Andrzej Koziarski, który przybliżył wszystkim charakterystykę pracy głów-nego księgowego Netto oraz biegłego rewidenta. Duży sukces odniosła pierwsza edycja konkursu – „Liderzy Rachunkowości”, który wy-łonił tegorocznych Liderów wśród studentów i uczniów szkół średnich.

Najbliższymi projektami Koła jest organizacja kolej-nej edycji konkursu – „Li-derzy Rachunkowości” oraz Konferencja Naukowa or-ganizowana wspólnie z Ko-łem Naukowym Jakości „Ka-izen”. Wzorem poprzednie-go roku wspólnie z Deloit-te zorganizowana zostanie na naszym Wydziale Akade-mia Rachunkowości. Obec-nie głównym priorytetem działalności KNR jest podno-szenie kwalifikacji zawodo-wych studentów oraz nawią-zanie ścisłej współpracy z lo-kalnymi przedsiębiorstwami w tym centrum finansowo-księgowym Metro Services.

Koło Naukowe prowadzi współpracę m.in. z firmą InsERT, Deloitte, Primaco, „Gazetą Bankowa”, SKwP w Szczecinie, miesięcznikiem „Rachunkowość” oraz Wy-dawnictwem PWE i Difin.


kNr „StOrNO”

Więcej na:

[email protected]


INWESTOWANIE...

JAKUB MIKOŁAJCZYK

drOga dO rEalIZacjI marZEń I cElóWNa pewno większość z Was boryka się z problemem oszczędzania. Z pewno-ścią wśród studentów na-szej uczelni są wyjątki, ale być może nawet oni nie do końca wiedzą jak wy-korzystać odkładane pie-niądze. Problem ten jest bardzo głęboko usadowio-ny. Przez cały okres naszej edukacji, nie uczono nas bardzo ważnej rzeczy jaką jest szacunek do pieniędzy i to w jaki sposób je dobrze wykorzystać. Umiemy za to wydawać, niektórzy jak sądzę mo-gliby nawet wykładać, jak wiele sposobów wydawa-nia pieniędzy istnieje. No ale czy tylko do wydawa-nia należy pieniądz? Część powie, że do oszczędza-nia. Dobrze , tylko jak ktoś odkłada pieniądze do tzw. „skarpety” lub nawet na jakąś lokatę w banku, to czy aby na pewno nic się z nimi nie dzieje? Otóż dzie-je się. Inflacja zjada nam systematycznie wartość naszego pieniądza. I tak jak wiele ludzi dzisiaj dostaje

listy z ZUS-u z hipotetyczną wysokością swojej emery-tury i widzi tam 1500 zł, to tak naprawdę za te 15 czy 20 lat te 1500 zł będzie warte tyle co 1000 zł dzi-siaj. Ceny nieprzerwalnie rosną, sami mając ledwo po 20-25 lat potrafimy to potwierdzić. Ile kosztowa-ła 2-litrowa butelka Coca Coli 15 lat temu? Około 2 zł, a dziś w okolicach 5-6 zł. Różnica jest widocz-na gołym okiem. Są przy-padki gdy nawet pieniądze odłożone na lokatę przy ni-skich stopach % więcej tra-ciły na wartości niż zyskały. (inflacja na poziomie 3%, a oprocentowanie lokaty na poziomie 2,5 % w ska-li roku). Jakie z tego wnio-ski? Czas postawić na in-westycję. Rynek inwestycyjny w Pol-sce prężnie się rozwija, co daje nam duży wybór w istniejących Funduszach inwestycyjnych. Duży wy-bór z kolei daje szansę na dobranie rzetelnego i pro-fesjonalnego TFI (Towarzy-stwo Funduszy Inwestycyj-

nych). Inwestowanie, to morze możliwości finan-sowania. Czy to pokrycie kosztów bieżącej działal-ności, czy to „zbierania” pieniędzy na określony cel, czy to pokrywanie kosztów kredytu, czy to odłożenia na „pewną” emeryturę, czy również najzwyczajniej w świecie ochoty bycia na starość rentierem . Celem zbierania kapita-łu może być przykładowo mieszkanie. Potrzebny ka-pitał to 300 000zł. Przez 15 lat odkładania pienię-dzy na koncie inwestycyj-nym przy średniej stopie zwrotu na poziomie 8-9% rocznie, mamy 330 000zł. Warto wspomnieć, że an-gażujemy w to tylko nie-co ponad 200 000zł wła-snego kapitału (reszta wy-pracowana jest przez fun-dusz inwestycyjny). Ktoś powie, ale można wziąć kredyt i mieć mieszkanie od razu. Ok, bierzemy kre-dyt na 300 000zł, płacimy w odsetkach bankowi ko-lejne 150 000 zł (co łącz-nie daje nam 450 »011


000zł wydanych w całości przez nas), a kredyt spła-camy z dumą przez 20 albo 25 lat. Rzeczywiście klawa perspektywa. Zdarza się, że trafi mi się klient i powie chciałbym mieć 500 000zł na mieszkanie, ale zniechę-cają mnie koszty kredytu. Ok, to zrobimy w ten spo-sób: Dostanie pan będzie pan miał 500 000zł i miesz-kanie. Jak? Przy określonej skład-ce rocznej zainwestowa-nej w TFI, wypracujemy po 15 latach 500 000zł, wte-dy można wziąć kredyt na 500 000zł i odsetki pokryć zyskami z oprocentowa-nia na lokacie, bądź (lep-sza wersja), inwestując je w TFI. Mamy 500 000zł , mamy mieszkanie i dodat-kowo nasz kapitał dalej pracuje pokrywając koszty kredytu i zarazem zarabia-jąc. Inwestycja może rów-nież posłużyć do szybszej spłaty kredytu, który nie dawno zaciągnęliśmy. W tym przypadku skracamy czas o około połowę. Czy-li mając kredyt na 30 lat, spłacimy go po 15-stu.

Teraz może przejdźmy do dość głośnego ostatnio te-matu dotyczącego eme-rytur. Czy ktoś z Was, my-ślał kiedykolwiek o eme-ryturze? Nie sądzę, ja sam o niej nigdy nie myślałem.

Przecież mam dopiero 22 lata więc po co mi to. Ja-sne, ale zaczynając pra-cę i odkładając pieniądze na funduszy, który jedno-cześnie je inwestuje, mo-żemy być na emeryturze rentierami. Czy to nie jest tego warte? Może przejdź-my do krótkich obliczeń, zakładając roczną sto-pę zwrotu 10% (czyli nor-malna stopa zwrotu którą jest w stanie wypracować większość funduszy inwe-stycyjnych), odkładając co roku 15 000 zł i robiąc to przez kolejnych 40 lat (22 + 40 = 62 lata) otrzyma-my wynik w postaci 7 mln 300 tyś zł. Owszem są lu-dzie których stać na więcej 30 000 tyś zł rocznie (wy-nik 14,6 mln zł ) oraz 45 000 zł rocznie (22 mln zł). Sami widzicie, że bycie mi-lionerem to nie efekt gra-nia przez całe życie w Toto-Lotka tylko cierpliwe od-kładanie pieniędzy. A po-żyć z taką kasą jeszcze się zdąży. Poziom długości ży-cia ludności wciąż wzrasta i za parę lat będzie to ponad 80 lat. Warto mieć na sta-rość takie pieniądze bo to na pewno zwiększy nasza żywotność (opieka zdro-wotna z takim kapitałem z pewnością będzie bardzo rozbudowana). Można też dzięki takim inwestycjom dać lepszą przyszłość swo-

im dzieciom. Dlaczego problem emery-tury jest tak istotny? Za-pewne większość z wa-szych rodziców czy znajo-mych otrzymała ostatnio list z ZUS-u o hipotetycz-nych wartościach ich przy-szłych emerytur. Na pew-no byli bardzo zachwy-ceni z tych kosmicznych wielkości. Warto pamię-tać, że ZUS to bankrut. Wszelkie pieniądze któ-re są w niego pchane, są wtopione. Co lepsze rząd wpadł na genialny pomysł i zabierze połowę pienię-dzy każdego z obywate-li z II filaru (OFE) i przeka-że je do ZUS-u. Żegnajcie dotychczasowe oszczęd-ności. Tylko czekać, aż wy-myślą przeniesienie dru-giej połowy, wtedy moż-na będzie zgodnie stwier-dzić, że nie mamy żadnego bezpieczeństwa na starość oraz ani grama gwaran-cji że jakiekolwiek pienią-dze dostaniemy. Jak każdy kto otrzymał taki list, po-winien wiedzieć, że eme-rytura to PRZYWILEJ każ-dego obywatela i nie po-służy on do żadnych rosz-czeń, gdyby okazało się że na starość państwo wypła-ci nam 5 zł albo nic. Tak wy-nika z ustawy, która mieści się w konstytucji. Jedyne rozwiązanie na taką sytu-ację to inwestycja »012


Jeśli jesteś osobą szukają-cą nowych doświadczeń, pragnącą rozwijać swoje zainteresowania oraz po-znawać ciekawych ludzi to portal BiznesFlow jest wła-śnie dla Ciebie! Znajdziesz w nim bogatą bazę stypen-

diów, konkursów oraz wy-jazdów zagranicznych. Po-nadto jest tu wiele inspi-rujących rzeczy, które po-mogą Ci odnaleźć własną drogę do kariery. Strona oferuje również wiele ar-tykułów psychologicznych,

dowiesz się jak efektyw-nie wykorzystać swój czas oraz jak kontrolować wła-sne emocje.BiznesFlow pozwala nam wybrac z wielu różnych miejsc m.in. Portugalii, Wielkiej Brytanii, Fran-

POCZUJ SIę JAK W hOGWARCIE

MAGDALENA MECHŁO

WyjEdź Na StUdIa dO SZkOcjI

»013

w III filar. Jedyny nad któ-rym mamy pełną kontro-lę i nasze środki naprawdę na nas pracują i będziemy mieć do nich pełny dostęp. Podsumowując ten cały wywód, szczerze zachęcam do oszczędzania. A przede wszystkim inwestowania. Możliwości inwestowa-nia jest mnóstwo, można wpłacić pieniądze na TFI, można zarządzać nimi sa-memu (najlepsza do tego jest metoda sperandeo (to sposób inwestowania w za-leżności od sytuacji na ryn-ku, jej podstawa to teoria

Dowa), która pozwala bez-piecznie i bardzo zyskow-nie operować pieniędz-mi na rynku finansowym). Fundusze z kolei korzystają głównie z dwóch systemów zarządzania GARF (Global Absolute Return Fund ( sys-tem zarządzania finansami: strategia absolutnej sto-py zwrotu) oraz PCK (Port-fel Cyklu Koniunkturalnego - system zarządzania finan-sami na podstawie 4 ele-mentowego cyklu koniunk-turalnego na giełdzie: oży-wienie, ekspansja, spowol-nienie, recesja).

Inwestycje to temat rze-ka. Dlatego zachęcam raz jeszcze do głębszej reflek-sji nad swoimi finansami i działanie w myśl zasady „to nie ja powinienem praco-wać na moje pieniądze, tylko pieniądze na mnie”. W razie jakichkolwiek py-tań dotyczących inwesto-wania, oszczędzania, eme-rytur i innych zagadnień rynku finansowego zapra-szam, chętnie służę pomo-cą w miarę moich możliwo-ści.


cji, Szkocji, Włoch i wie-lu innych. Jeśli nie masz zarezerwowanego całego roku, znajdziesz tutaj ofer-ty miesięczne. W ogłosze-niu umieszczone są wy-jazdy stypendialne, szko-leniowe oraz wolonariat, a także studia zagranicz-ne. Jeżeli jesteś uzdolnio-ny artystycznie z pewno-ścią zainteresuje Cię jedno z najnowszych stypendiów w Wiedniu dla tancerzy. Strona ta skierowana jest nie tylko do studentów, ale także do osób pracujących i uczących się. Jedyną ba-rierą jest znajomość języ-ka obcegoJak aplikować? Wystarczy zarejestrować się w inte-resującej nas ofercie a na-stępnie załączyć swoje CV i list motywacyjny w ję-zyku angielskim. Uwaga: wszystkie strony informa-cyjne, na które odsyła nas portal są w języku obcym, co daje nam szansę spraw-dzenia samych siebie. Portal ten posiada swoje-go fanpage’a, na którym zamieszczone są najcie-kawsze oferty oraz wie-le motywujących cytatów: https://www.facebook.com/Biznesflow. Z ofert strony korzystają również studenci wneiz. O to opinia jednej z uczest-niczek wyjazdu wraz z Biz-

nesFlow do Portuga-lii:„W październiku miałam przyjemność pojechać do Lizbo-ny na 9 dni. Było cu-downie- piękna po-goda, piękne miasto i ciekawi ludzie z ca-łej Europy. Tematem naszego spotkania było “European Ro-leplay”. Myślą prze-wodnią było pozna-nie i zrozumienie in-nych kultur poprzez de-batę i wspólną pracę. Czy warto brać udział? Oczy-wiście, że tak. Obecnie po-znanie i rozumienie innych kultur jest podstawą świa-domości europejskiej. Czę-sto nasze przyszłe prace będą wymagały znajomo-ści i rozumienia innych na-rodowości (zwyczajów po-witania, rozmowy, zacho-wania w sytuacjach ofi-cjalnych). Takie projekty pozwalają na zdobywanie znajomych i przyjaźni na wiele lat. Po za tym zawsze można podszkolić język.

Obecnie język angielski jest podstawą jakiejkol-wiek komunikacji między-narodowej. Na takich pro-jektach nie jest wymaga-na literacka znajomość angielskiego, ale dla wła-snego komfortu lepiej już

płynnie się już nim posłu-giwać- brak jego znajo-mości doprowadza do wy-kluczenia z wielu zadań w trakcie warsztatów. To co jest jeszcze istotne, prze-ważnie koszty przelotu są refundowane w 70% (czy-li 30% to koszty własne). Czasami trzeba na nie po-czekać do 2 tygodni po za-kończeniu projektu (to za-leży od funduszy). Kolejną sprawą jest ubezpieczenie, przeważnie na takie wyjaz-dy są one wykupywane au-tomatycznie, ale lepiej do-wiedzieć się. Na tego typu projektach jak roleplay, debaty, ewaluacje trzeba być merytorycznie przygo-towanym (znać realia pa-nujące w naszym kraju), inaczej może powstać za-krzywiony obraz społecz-ny. Po za tym należy się po-zbyć uprzedzeń i stereoty-


»015

pów, dzięki temu będziemy mieli okazję na poznanie niesamowitych ludzi i prze-życia cudownej przygody.Zachęcam wszystkich do podjęcia inicjatywy i spró-bowania siły w takich pro-jektach, zdobywa się do-świadczenie, zwiedza i po-szerza horyzonty. A co naj-ważniejsze korzysta z moż-liwości edukacji nieformal-nej, która raz zasiana daje

plony prze całe ży-cie.”

Tak więc warto!Więcej informacji na stronie: www.biznesflow.pl

WYWIAD:

ALEKSANDRA DANISZEWSKA

aktyWNI StUdENcI

Cykl „Aktywni Studenci” rozpoczynamy wywiadem ze studentką V roku Zarzą-dzania – Martyną huczko. Martyna ma wyjątkową pasję, od 14 lat gra na po-zycji lewo skrzydłowej w

drużynie piłki ręcznej SPR Pogoń Baltica Szczecin . Sprawdź-cie, jak udaje jej się pogodzić studiowa-nie na WNEiZ, sport i życie prywatne. Jak rozpoczęła się Twoja

przygoda z piłką ręczną?


Od małego byłam ruchli-wym dzieckiem i ciężko było mi usiedzieć w jed-nym miejscu ( nie miałam ADHD ) Od zerówki bra-łam udział w biegowych zawodach szkolnych z racji predyspozycji. Kończąc na-uczanie początkowe, mia-łam możliwość pójścia do klasy sportowej i tez tak zrobiłam. Profil sportowy tej klasy dotyczył piłki ręcz-nej i właśnie od tego mo-mentu cała przygoda się zaczęła. Przez wiele lat gra-łam w młodzieżowym klu-bie MKS KUSY Szczecin, po zakończeniu wieku junior-skiego trener podjął de-cyzję o utworzeniu II ligi. Klub nosił nazwę Pogoń Handball Szczecin. Po jed-

nym sezonie grania w II li-dzie udało nam się uzyskać awans do pierwszej, w któ-rej już tak łatwo nie było. Natomiast dzięki zaanga-żowaniu i podejściu do tre-ningu po 3 latach grania w pierwszej lidze, wywalczy-łyśmy awans do najwyż-szej ligi - ekstraklasy. Wraz z awansem zmieniła się na-zwa klubu, która brzmi SPR Pogoń Baltica Szczecin. To jest mój 3 sezon w ekstra-klasie, z czego jestem za-dowolona i chcę kontynu-ować granie na ile zdrowie pozwoli. :)

Czy posiadasz konkretny plan dnia, aby pogodzić wszystkie obowiązki?

Wydaje mi się, że uprawiając już profesjonal-nie sport, jest on pewnym prze-pisem na ży-cie. Podstawową sprawą jest wy-poczynek i die-ta, która musi być bogata w odżyw-cze składniki, re-gularna i stoso-wana najlepiej w mniej więcej po-dobnych porach dnia. Treningi od-bywają się od po-

niedziałku do piątku, przy czym we wtorek, środę i czwartek trenujemy 2 razy dziennie. Między treninga-mi uczęszczam na zajęcia.

Czy znajdujesz jeszcze czas dla siebie?

Uważam, że jeżeli ktoś jest dobrze zorganizowany to o siebie tez potrafi za-dbać. Natomiast nie ukry-wam, że czasami zdarzają się takie dni, że doba jest za krótka. Ale lubię takie szybkie tempo, ponieważ nakręca mnie to do działa-nia. Jedno w czym trzeba się ograniczać to imprezy. Moje wyjścia podyktowa-ne są terminami meczy. A jeżeli chodzi o jakiekolwiek imprezowanie w tygodniu, to można zapomnieć. Nie sprawia mi to problemu, ponieważ wszystko w gra-nicach rozsądku.

Czy masz inne pasje?

Jestem osobą mało wy-bredną jeśli chodzi o spę-dzanie czasu z przyjaciół-mi czy aktywnie. Mogę iść na squash’a , basen, łyżwy , do kina , czy obejrzeć do-bry film. Natomiast drugiej takiej pasji jak piłka ręczna nie posiadam.

»016


Jeśli kilkanaście lat temu spytalibyśmy szefów za-równo wielkich jak i mniej-szych firm, ile warta byłaby dla nich możliwość bezpo-średniej i masowej komu-nikacji z ich potencjalnymi klientami, to odpowiedzie-liby, że małą fortunę.

Dziś jest takie narzędzie i nazywa się stroną firmo-wą na Facebooku. I cho-ciaż jest to bardzo potężna „broń” w rękach markete-rów, często jest niedoce-niana lub wykorzystywana po prostu źle.

Dziś opowiem Ci, jak sku-tecznie prowadzić fanpage na Facebooku, aby wyko-rzystać jego wyjątkowy po-tencjał budowania relacji, tworzenia autorytetu i roz-wijania swojego biznesu. Zapraszam.

MARKETINGOWA MOC

MICHAŁ ANDRZEJEWSKI

jak PrOWadZIć FaN PagE

Co uważasz za swój naj-większy sukces?

Biorąc pod uwagę wiek seniorski sukcesem jest awans i gra w ekstraklasie. Awans wywalczyły szcze-cinianki, a obecnie w klu-bie jestem jako jedyna ze Szczecina, pozostałe za-wodniczki są przyjezdne, zakupione przez klub . Jest to w pewien sposób wy-różnienie dla mnie i mój wewnętrzny sukces. Na-tomiast sukces osobisty hmm… myślę, że dopiero dążę do tego priorytetowe-go celu jakim jest założe-nie rodziny i zapewnienie

jej dobrego poziomu życia. Natomiast na chwilę obec-ną cieszę się z sytuacji, w której się znajduje. Jestem dumna z siebie, że potrafię być ‘gospodynią’ , że potra-fię pogodzić sport z nauką, a przy tym nie zaniedbując rodziny i przyjaciół.

Jakie masz plany po skoń-czeniu nauki?

Jeśli uda mi się znaleźć taka pracę, aby można było po-godzić ją z graniem, to na pewno się jej podejmę. Za-leży mi na zdobywaniu do-świadczenia i kwalifikacji, ponieważ sport kiedyś się

skończy, a wtedy będę mia-ła zabezpieczenie. W dal-szych planach oczywiście założenie rodziny.

Czy możesz dać radę in-nym studentom, którzy również starają się połą-czyć naukę i sport?

Dla chcącego nic trudne-go. Wystarczy dobra orga-nizacja czasu oraz chęci do działania. ;)

»017


»018

Żeby zrobić dla Ciebie naj-lepszą listę strategii prowa-dzenia fanpage’a postano-wiłem połączyć wnioski z trzech źródeł:

• obserwacja i analiza fan-page firm, które słyną z ich dobrego prowadze-nia oraz mają dużą ilość i wysoki procent zaanga-żowanych fanów,

• wiedza i wnioski nabyte od najlepszych markete-rów w Polsce i na świe-cie,

• doświadczenie naby-wane wraz z prowadze-niem własnych fanpage.

Oto lista siedmiu strategii, która odpowie Wam na py-tanie:Jak skutecznie prowadzić fanpage na Facebooku?

1. Uczyń z fanpage’a jed-no z głównych narzędzi komunikacji

Dlaczego strona firmowa na Facebooku jest genial-ną sprawą? Bo możesz roz-mawiać z ludźmi, możesz ich słuchać, możesz pytać o zdanie, możesz wysyłać do nich komunikaty, możesz kształtować swój wizeru-nek, możesz pokazać jak to co robisz może im pomóc. Wymieniać dalej?A to wszystko masz za dar-mo! Przynajmniej na razie, bo obawiam się, że prędzej

czy później Facebook za-cznie na tym zarabiać.

Nie traktuj więc prowadze-nia fanpage’a po macosze-mu. Postrzegaj go jako jed-no z ważniejszych narzę-dzi promocji i komunikacji z Twoimi odbiorcami.

Stwórz kompleksową stra-tegię rozwoju strony firmo-wej czyli zaplanuj:• jakie materiały bę-

dziesz publikował• jak często jesteś w sta-

nie to robić• w jakich dniach i godzi-

nach• do jakich odbiorców

będziesz kierował ko-munikaty

• jakie cele chcesz osią-gnąć w przyszłości (np. ilość fanów i ich zaan-gażowanie).

Następnie regularnie i kon-sekwentnie trzymaj się stra-tegii. Od razu nastaw się, że efekty przyjdą z dużym opóźnieniem, ale będą war-te całego zachodu.

2. Podglądaj fanpage pro-wadzone przez najlepszychOd kogo najlepiej się uczyć? Oczywiście od tych, którzy w danej dziedzinie radzą sobie najlepiej. Obserwuj i modeluj więc marki, firmy, osoby i organizacje, które są wzorem skutecznej komuni-kacji na Facebooku.

Na początku zajrzyj na pew-no na fanpage:

• Red Bulla• Starbucksa• Manchester United -

klub piłkarski

A z rodzimego podwórka:• NowyMarketing• Serce i rozum

Zwróć szczególnie uwagę, jak te marki angażują swo-ich fanów, o co ich pyta-ją, jakie zdjęcia i materiały wrzucają, z jaką regularno-ścią to robią. To masa wie-dzy do wykorzystania.

3. Prowadź dialog, a nie monologTo bardzo częsty błąd na wielu firmowych fanpage. Moderatorzy takich stron tylko wysyłają komunikaty reklamowe, opisując swoje produkty i usługi, pokazu-jąc korzyści z ich używania, wklejając linki do ofert itp. Prowadzą więc nieustanny monolog i nie chcą w ogó-le usłyszeć głosu klienta (lub dziwią się, że go nie słyszą). To tracenie bardzo warto-ściowych zasobów!Dialog polega na tym, że słuchasz zdania twoich fa-nów, liczysz się z nim i bie-rzesz je pod uwagę.

Gdy tylko się da, stosuj więc różne, językowe formy an-


gażowania Twoich fanów czyli: zadawaj pytania, proś o dokończenie zda-nia, rób zagadki i inne tego typu formy angażowania odbiorcy.Tylko błagam niech to nie będą pytania w sty-lu: „Hurra, dziś piąte-czek, a jaki dzień Wy lu-bicie najbardziej?”: lub „Nudzi mi się, co poradzi-cie?” Wysil się trochę bar-dziej i porozmawiaj z fa-nami w bardziej wymyśl-ny i kreatywny sposób.

4. Myśl z perspektywy fanaPrzed publikacją każdego posta zadaj sobie pytania:• Jaką reakcję wywoła

ten materiał?• Czy zainteresuje mo-

ich fanów?• Czy zmotywuje ich i

zainspiruje?• Czy będzie im przy-

datny, a jeśli tak, to do czego?

To piekielnie ważne kwe-stie ponieważ duża więk-szość fanpage obfituje w posty, które interesują tyl-ko i wyłącznie samego au-tora. I stąd bierze się zni-kome zaangażowanie fa-nów.

5. Nie strzelaj w „powie-trze”Sprawdzaj statystyki do-tyczące najlepszego czasu

publikacji postów. Im wię-cej potencjalnych odbior-ców będzie akurat przed komputerem, tym poten-cjalnie lepsze efekty wiru-sowe może osiągnąć twój post. Analizuj też jaka gru-pa docelowa dominu-je wśród fanów Twojego fanpage. Dzięki temu bę-dziesz wiedzieć jak opty-malnie dobierać materiały do publikacji.

6. Stań się elementem ży-cia twoich fanówZamieszczaj zdjęcia i filmy ukazujące, jak Twoje pro-dukty lub usługi towarzy-szą klientom w ich życiu. Pokaż w ten sposób jak to co robisz działa w prakty-ce, jak pomaga ludziom, jak rozwiązuje ich proble-my lub sprawia, że żyje im się łatwiej i lepiej.Pamiętaj, że nic nie dzia-ła w marketingu lepiej jak rekomendacje zadowolo-nych klientów!

7. Cały czas miej na oku cel„Celem skutecznego pro-wadzenia Fan Page jest stop-n i o w e stworze-nie marki eksperta w danej dz iedz i -nie oraz

budowanie relacji z od-biorcami”Kieruj się tą zasadą. Rób tak, aby inni wiedzieli, że znasz się na tym co robisz. Rób tak, żeby inni wiedzie-li, że można ci zaufać, że zależy Ci na ich zdaniu i że bierzesz je pod uwagę w rozwijaniu swojej marki.

Rób tak, a nie będziesz musiał sprzedawać. Sprze-daż „przyjdzie sama”.

»»»

A jak się mają Wasze fan-page? Przykładacie się do tej formy komunikacji mar-ketingowej, czy traktujecie ją jeszcze po macoszemu?

Dajcie znać!

PS. Jeśli uważasz, że pro-wadzisz ciekawy fanpage i inni mogą się nim zainspi-rować, to pochwal się nim.


Czyli mała namiast-ka, wielkiej Twórczości! Tak można określić al-bum z pracami Bankse-’go. Kim jest ten człowiek i dlaczego w ostatnim cza-sie jest o nim tak głośno? Odpowiedź jest prosta-Nie wiem! I chyba tak napraw-dę nikt nie wie, prócz nie-go! Jego personalia są wielką zagadką zaś sztu-ka, którą tworzy nazywa konkretnie rzeczy po imie-niu. W jego twórczości nie ma tematu tabu, co lep-sze im bardziej kontrower-syjny temat tym częściej się go podejmuje. Mało tego sama forma w jakiej przedstawia swoje dzieła jest przedmiotem sporu w półświatku artystyczny.

Otóż Banksy jest przed-stawicielem Street Artu, czyli dziedziny sztuki two-rzonej w miejscu publicz-nym, najczęściej „na ulicy” w formie bezprawnej inge-rencj. Dlatego też dla jed-nych jest to przejaw doj-rzałości i świadomości ar-tystycznej dla innych zwy-kłym aktem wandalizmu. Fakt ten na pewno przyczy-nia się, że wciąż pozosta-

je anonimo-wym twór-com, chociaż wielu już pró-bowało roz-gryść jego t o ż s a m o ś ć np. wg „The G u a r d i a n ” jest to Robert Banks, z ko-lei „The Mail on Sunday” sugeruje ,że to Robin Gunningham , a jeszcze inne źródła, że Ro-bin Banksy.

W „Wojnie na ścianach” Banksy zdradza rąbka ta-jemnicy, że tak naprawdę wszystko zaczęło się od ar-tystycznej partyzantki w Bristolu, w mieście, z któ-rego pochodzi. Od począt-ku wiedział, że graffiti nie jest podrzędnym gatun-kiem. W manifeście, któ-ry jest wstępem do książ-ki pisze, że to „najbardziej uczciwa forma sztuki, do tego ogólnodostępna. Nie ma w niej hipokryzji ani nadęcia, jest wystawiana na najlepszych ścianach w mieście”.Oprócz tego pew-ne jest, że na ogół two-rzy na ulicach Londynu,

choć jego prace pojawi-ły się też w Nowym Jorku, czyli stolicy wolności arty-stycznej, gdzie każdy może wyrazić siebie, jedyne co jest ważne to przekaz. Zainicjował rewolucję w sztuce, wyprowadzając ją z muzeów i galerii na uli-ce tym samym wywołu-jąc ogromny wpływ na po-pkulturę. Krytycy okrzyk-nęli go nowym Andym Warholem. Oprócz pie-kielnie dobrej techniki po-siada niesamowite wyczu-cie. Często przedstawia poważne jak również ba-nalne aspekty życia w za-bawnej i jednocześnie in-teligentnej formie. W swo-ich pracach przedstawia, różne oblicza: jako anar-chista, malując np. Monę Lisę z wyrzutnią rakieto-

iNSPiRACjE

MADWOjNa Na ścIaNy

»020


wą na ramieniu, gdzie jego celem było, przypomnieć hasła, w które nikt już nie wierzy, czyli: pokój, spra-wiedliwość i wolność.

Innym razem przeciw-stawia się konsumpcyj-nej cywilizacji – „Dopó-ki nie upadnie kapitalizm, nie możemy zrobić nic, by zmienić ten świat. W mię-

dzyczasie wszyscy powin-niśmy więc pójść na zakupy w ramach pocieszenia” to jego komentarz do pracy, która przedstawia ukrzy-żowanego Chrystusa z za-kupami z hipermarketu . Jednak rodzi się pod-stawowe pytania, kim na-prawdę jest Banksy? Bun-townikiem, który walczy o lepszy świata, czy świa-domym artystom, który poprzez artystyczną pro-wokację i autopromocję przeciera sobie szlak do sławy? No cóż chyba każ-dy musi się sam przekonać czytając „Wall and Piece” lub książkę Steve,a Wrigh-ta „Nie ma jak w domu”.

Ewentualnie jest jeszcze jedna droga, sam sprawdź jego prace na stronach in-ternetowych czy też na wystawie i odpowiedz so-bie na pytanie czy to wi-zjoner, który ma coś do powiedzenia czy zwykły naciągacz bawiący się pro-pagandom, która zawsze wzbudza skrajne emocje?

REkLAMA


Przygodę z folklorem zaczą-łem od 7 roku życia. Naj-pierw były to tylko próby w zespole ludowym „Ina” na-rzucone jakby odgórnie, po-nieważ w zespole tańczyło moje starsze rodzeństwo. Jednak po pewnym czasie stało się to czymś normal-nym: próby tańca, śpiewu, nauka kolejnych regionów.

W końcu nadszedł czas pierwszego koncertu. Był on dla mnie wielkim wyda-rzeniem. Napięcie, niesa-mowite emocje. W końcu możliwość uzmysłowienia sobie tego, dlaczego próby były takie długie i wyczer-pujące. Jednak naprawdę było warto.

Każdy koncert to oddziel-na historia. W każdym kon-cercie inna motywacja, aby świetnie wypaść na sce-nie. Po wszystkim wielka ra-dość, gdy schodząc ze sce-ny wraz z oklaskami wi-

dzów czuję, że dałem z sie-bie wszystko. Wiem wtedy, że widz widział w moim tań-cu prawdziwą pasję i praw-dziwe emocję, które (mam nadzieję) i jemu się w jakiś sposób udzieliły.

Dlaczego tańczę w Zespo-le „Krąg”? Ponieważ tu-taj też zadziałały rodzinne wpływy. Moja starsza sio-stra Paulina tańczyła w tym zespole, więc mój taniec w nim był tylko kwestią cza-su. Tańczę i śpiewam tutaj, aby być szczęśliwym i speł-nionym człowiekiem. Cho-dzę na próby, aby być zado-wolony z tego, że dałem z siebie wszystko. Że wycho-dzę z próby całkowicie wy-czerpany, ale za to z coraz większym doświadczeniem i z coraz większą radością z tańca.

Jestem zafascynowany tym, że mogę poprzez swoje umiejętności pokazać jakże

piękną polską kulturę z róż-nych regionów naszego kra-ju. Cieszę się niezmiernie, że jestem częścią zespołu, w którym ciągle mogę liczyć na nowe wyzwania, oraz, że są w zespole osoby, dla któ-rych taniec to też coś wyjąt-kowego.

„Jeśli nie wkładasz w ta-niec wszystkiego, nic nie osiągniesz.’’

Dziękuje bardzo za przeczy-tanie tej jakże wzruszają-cej historii małego chłopca (190cm), który poprzez ta-niec z Kamilą dowiedział się jaką siłę rażenia ma dobrze zrobiony warkocz.

PASjE

MATEUSZ MICZEK

PytaSZ PO cO tańcZę? tO jakbyś Pytał PO cO Oddycham.


Skąd wziął się w ogóle po-mysł na taką podróż?

Tomasz Kwiatkowski: Ro-werem jeżdżę od zawsze, a jeżeli chodzi o sam fakt podróżowania to zawsze lubiłem jeździć do innych państw. Poznawać nowych ludzi, nowe kultury, zdoby-wać doświadczenia i wie-dzę na tematy które są po za granicami naszego kra-ju. Czasami są one zupeł-nie inne. Oraz poznawać siebie, ponieważ podróże polegają też na poznawa-niu samego siebie :)

Jak długo się przygotowy-wałeś i jak wyglądały te przygotowywania?

Tomasz: Jak wcześniej po-wiedziałem rowerem jeż-dżę od Komunii Świętej więc forma była zawsze. Jakoś specjalnie się nie przygotowywałem, mia-łem taki miesiąc przed wy-prawa kiedy mogłem wię-cej poświecić na treningi, ale od kilku lat są one ra-czej systematyczne, więc o formę się nie bałem :)

To i tak bardzo odważne,

w końcu trochę drogi przed sobą miałeś, a tak apropo drogi, były w trakcie jakieś problemy?

Tomasz: Trzeba podejmo-wać odważne decyzje, szu-kać w życiu czegoś nowe-go. Jeśli chodzi o problemy zdrowotne, to dzięki Bogu nie miałem żadnych kontu-zji. Lekkie zatrucie w Mon-golii , ale wtedy juz jecha-łem dużo mniej, niż w cią-gu dnia więc można to było jakoś przeżyć. Największe problemy były z rowerem. W czasie całej trasy zmie-

MONikA NOSEk

rOWErEm dO chIN

»023


niłem osiem opon, wymie-niłem klocki hamulcowe z tylu i przodu. Dętek to sam nie wiem ile musiałem wy-mienić, ale jeśli powiem ze 15 to raczej nie przesa-dzę :)

No tak, to tylko sprzęt, ma swoje słabości, a jak to było u Ciebie? Były chwi-le, że chciałeś się poddać i wracać?

Tomasz: Była taka chwi-la kiedy musiałem jechać sam. Byłem po 11 tysią-cach kilometrów, ciągle padał deszcz, a musia-łem wjeżdżać coraz wyżej w góry. Pierwszy raz wte-dy było mi ciężko. Modli-łem się wtedy dużo, żeby Bóg dał jakieś rozwiąza-nie. Czy mam jechać da-lej, czy może nad Bajka-łem zawrócić, ale na szczę-ście w parafii polskiej w Ir-kucku spotkałem małżeń-stwo z Polski, które jecha-ło do Singapuru na tande-mie i z nimi zabrałem sie do Chin :)

Czyli ludzie potrafią jednak pomagać. W takim razie w jakim miejscu byli do Cie-bie nastawieni najbardziej pozytywnie? A może były takie miejsca, gdzie niebyt miło Cię przyjęto?

Tomasz: Myślę, że Euro-

pa to kontynent, gdzie lu-dzie dbają bardzo o pie-niądze i rzeczy material-ne, boją się podchodzić do człowieka, co nie było problemem w Rosji, Mon-golii czy Chinach. Tam lu-dzie choć biedniejsi są bar-dziej dla człowieka. Nie ma problemu z komunikatyw-nością i nawet barierą nie jest inny język w jakim się posługują. Po prostu poda-runek w postaci pomidora czy wody jest czymś wspa-niałym.

Gdybyś wiedział jakie spo-tkają Cię po drodze niespo-dzianki to i tak wybrałbyś się raz jeszcze?

Tomasz: Nie miałem przy-krej niespodzianki, po za tą, że musiałem jechać sam, a wybrałbym się jesz-cze raz bez zastanawiania. Tylko na pewno byłaby to teraz inna trasa. To co można przeżyć w takiej po-dróży jest niemożliwe do przeżycia chodząc do pra-cy od poniedziałku do piąt-ku. Co dzień wstaje się w innym otoczeniu przyrody i nigdy nie spotyka się tych samych osób. To jest wspa-niałe.

Od początku miał to być rower, a nie myślałeś o in-nym środku transportu? Na przykład przejazd tej

trasy autostopem?

Tomasz: Autostopem przejechałem kiedyś trasę Polska-Ukraina-Rumunia-Czarnogóra-S e r b i a - C h o r w a c j a -Słowenia-Austria -Czechy, ale teraz chciałem zrobić coś innego. Rower od za-wsze towarzyszy mi w ży-ciu, lubię podróże, więc połączyłem te dwie spra-wy ze sobą. Sama przyjem-ność :)

Aż chciałoby się samemu przeżyć coś takiego :) W takim razie komu byś po-lecił taką podróż, a komu zdecydowanie odradził?

Tomasz: Na pewno niko-mu nie odradzę, a pole-cać nie mogę, bo jeśli ktoś sam się nie zmotywuje, to nie zrobi nic. Wszystko jest w naszych głowach. For-mę fizyczną można wyro-bić, ale nie zrobi się jej bez samozaparcia, chęci dzia-łania, chęci zmiany w swo-im życiu, bez wiary w sie-bie. Pewnie sama wiesz ile osób mówi, że chciałoby coś zrobić i kończy się na samym mówieniu. Kiedyś stwierdziłem, że będę do-bierał wokół siebie takich znajomych, którzy mnie motywują, którzy sami chcą tak naprawdę coś osiągnąć, czy to w bizne-

»024


sie, czy w sporcie, czy innej dziedzinie. To jest ważne tak, jak czytanie książek. Nie ważne jest to, że czy-tasz, tylko jaką lekturę do czytania sobie wybierzesz.

Trochę już odpowiedzia-łeś przez to na moje kolej-ne pytanie, mianowicie ja-kie cechy charakteru przy-dają się podczas takiej wy-prawy?

Tomasz: Motywacja na pewno. Wytrwałość i chęć dążenia do celu, ale nie za wszelka cenę. Nie moż-na popaść w paranoję. Ja pojechałem poznać sie-bie. To była taka podróż w głębie mojej własnej oso-bowości, nie tylko podróż, jako podróż. To nie jest ce-cha charakteru, ale jeden z głównych powodów wy-prawy.

Szykuje się w przyszłości kolej-na taka wypra-wa?

Tomasz: Są takie plany tylko, nie ma na to fundu-szy. Ze sponso-rami jest różnie, a takie podróże nie są tanie. Nie będę robił nic na siłę, ale mam na-dzieję, że na tym

się nie skończy :)

W takim razie Ci tego ży-czę! A jak wyglądała po-dróż powrotna, również rowerem?

Tomasz: Nie było czasu ani pieniędzy, żeby wracać ro-werem. Tym bardziej, że po 13 tysiącach km w trzy miesiące trzeba zrobić so-bie dłuższy odpoczynek :)

No to na pewno :) W każ-dym razie był to już po-wrót, nie było Ci szkoda wracać do szarej codzien-ności?

Tomasz: Do tej pory nie mogę się odnaleźć i dla-tego już planuję coś inne-go. Nie mówię, że pojadę, ale planuję. Ciężko jest żyć w świecie, gdzie wszyst-ko robi się szybko, nie ma czasu usiąść i zastanowić

się nad sobą. Zamiast my-śleć o tym, co jest sen-sem życia, o miłości, ro-dzinie, przyjaźni, wracamy do domu po pracy, szkole i myślimy o rozrachunkach, jak związać koniec z koń-cem. Tak nie powinno być.

Święta prawda... W ta-kim razie bardzo dzięku-ję za poświęcenie chwili i pokazaniu, chociaż w ma-łym stopniu, jak wyglądała Twoja wyprawa! :)

Tomasz: Dziękuje :D

Już w kolejnym numerze, poznacie następnych cie-kawych ludzi, dla, których pasja to wszystko :)


Wielu gdy usłyszało o po-myśle Andrzeja Sapkow-skiego na napisanie nowej książki dziejącej się w uni-wersum Wiedźmina, z nie-dowierzaniem kręciło gło-wą. Wydawało by się, że Wiedźmin to już sprawa zamknięta, saga w swojej ostatniej części „Pani Je-ziora” znalazła przecież de-finitywny koniec historii, nawet same wypowiedzi Autora sugerowały, że wię-cej książek mających miej-sce w świecie wiedźmina już nie będzie. Pojawiały się głosy, że Pisarz chce za-robić korzystając z sukcesu gry komputerowej o swo-im bohaterze. Wszyscy za-dawali pytania: o jakich wydarzeniach będzie opo-wiadała książka, jakich bo-haterów będzie przedsta-wiała oraz przede wszyst-kim, czy Sapkowski po dłu-giej przerwie od „Wiedź-mina” będzie nadal w sta-nie podołać zadaniu?

Książka „Sezon Burz” jest klasycznym prequelem wydarzeń opisanych w debiutanckim opowiada-

niu „Wiedźmin”, które to opowiadanie jest powo-dem całej lawiny zdarzeń, których meritum to defi-nitywna zmiana zawodu przez Andrzeja Sapkow-skiego z ekonomisty na pi-sarza fantasy. Opowiada o przygodach Geralta z Ri-vii, tytułowego Wiedźmi-na, nie związanych bezpo-średnio z główną historią sagi. W książce pojawiają się już znane z wcześniej-szych wydań postacie takie jak Koral, Jaskier czy co cie-kawe - Nimue, wspomnia-na jest również zażyłość Geralta i Yennefer. Histo-ria ma charakter dłuższego opowiadania, jakie już każ-dy czytelnik Sapkowskiego zna między innymi z ksią-żek „Ostatnie życzenie” czy „Miecz przeznaczenia”.

Przy każdej z poprzed-nich książek stworzonych w uniwersum Wiedźmi-na pierwsze, co się rzu-ca w oczy po przeczyta-niu kilku stron to niesa-mowity, miejscami strasz-ny, wręcz brutalny realizm tego świata. Z pewnością

nie zabrakło go i w tej hi-storii. Już od pierwszych stron akcja wciąga uwa-gę czytelnika mocnym ak-centem w sam środek zda-rzeń. To, co zawsze było wizytówką Sapkowskie-go, pozostało tak dobre, jak było zawsze. Typowy dla serii humor, miejscami wulgarny, prosty, ale jakże prawdziwy. Postacie o sil-nie zróżnicowanych cha-rakterach, opisy potwo-rów oraz innych inteligent-nych ras występujących w sadze, cytaty pochodzące rzekomo z dzieł uczonych ze świata książki. Dla fa-nów twórczości autora ta książka z pewnością będzie prawdziwą ucztą, od której się nie oderwą dopóki nie przeczytają wszystkich 404 stron.

Autor w kilku miejscach swojej książki celowo użył anglicyzmów nie istnie-jących w języku polskim, można odnieść wrażenie że celowo w ten sposób wyśmiewając współcze-sną polską modę na nad-mierne ich używanie. Po-

kULTURA

MICHAŁ PALUCH, KNM

SEZON bUrZ - rEcENZja

»026


5 listopada o godzinie 20:00 czasu lokalnego w Cafe Hormon przy ulicy Monte Cassino odbyła się pierw-sza edycja imprezy Stand Up Szczecin! Ku uciesze or-ganizatorów i przerażeniu barmanów sala zapełnia-ła się w szalonym tempie. O godzinie 19:00 nie było już miejsc na kanapach, a o godzinie 19:30 nie było już biletów (tu warto wspo-mnieć, że organizatorzy przygotowali ich dokładnie 322). Nikt nie spodziewał się aż tak wielkiego zainte-resowania i zaangażowa-

nia widowni, któ-ra tego wieczoru nie tylko uśmia-ła się do łez, ale i poczuła ból swo-ich rodziców, sto-jących dawnymi czasy w niekoń-czących się kolej-kach. Byli też tacy, którzy z powodu

braku miejsc jakichkolwiek nie dostali się do środka...

Impreza trwała nieco po-nad 3 godziny i podzielona była na trzy części. Pierw-sza (konkursowa) to wy-stępy zapisanych wcze-śniej uczestników, druga to spontaniczni standuperzy z widowni i trzecia, czyli wy-stęp gości specjalnych, któ-rzy do miasta paprykarzu przyjechali z samego mia-sta pierników. Zwycięzcą pre-mierowej edy-cji imprezy, de-cyzją jury wyło-nionego spośród

publiczności, został Rafał Polak. Otrzymał pamiąt-kową statuetkę i talon na 100% zabawy zamknięte w pół litrowej butelce. Mimo wszechobecnego tłoku i ścisku ludzie wychodzili z imprezy w wyśmienitych humorach, zapowiadając swoją obecność za miesiąc i odgrażając się, że tym ra-zem na pewno dorwą miej-sca siedzące.

Kim są organizatorzy całe-go zamieszania? Stand Up Szczecin! to wspólny pro-jekt 10 młodych ludzi, któ-rzy pod banderą dobrej za-bawy i przy salwach gło-śnego śmiechu wypływa-ją na szerokie wody szcze-cińskiej sceny komediowej. Pytani o pomysł odpowia-dają, że czuli, iż Szczecin ta-

www.facebook.com/standupszczecin

lub

www.standup.szczecin.pl

stacie wysoko wykształco-ne występujące w książ-ce używając ich miałyby nadać swojemu językowi naukowego wydźwięku, co w niektórych sytuacjach brzmi komicznie. Jest to z pewnością wpływ czasu pi-sania książki na jej treść.

Książka spełniła moje osobiste oczekiwa-nia, bardzo przyjemnie się było jeszcze raz przenieść w świat wiedźmina po tak długiej nieobecności. Na-wet jeśli jest to „skok na kasę” to myślę, że dla fa-nów nie ma to większe-

go znaczenia, bo Sapkow-skiego w tak dobrej formie każdy miłośnik jego twór-czości z chęcią przeczyta. Uważam jednak, że przede wszystkim to sam autor się stęsknił za swoją ulubioną postacią i dlatego do niej wrócił. I bardzo dobrze.


kiej imprezy potrzebuje. A ponieważ nikt się kwa-pił, zorganizowali wszystko sami i, choć wspominają o tym na razie po cichu, pla-nują o wiele więcej niż wie-czory stand up.

Impreza ma charakter cy-kliczny i odbywać się bę-dzie, co miesiąc. Właśnie trwaja przygotowania do grudniowej edycji. o 20.00 start (3.12.2013).

6 grudnia sieć kin Multikino zaprasza do udziału w 14. edycji Nocy Kina, podczas której z jednym biletem kinomani będą mogli przemieszczać się między wszyst-kimi salami multipleksów i oglądać naj-ciekawsze filmy z ostatnich miesięcy. Od 23.00 do samego rana uczestnicy święta filmów zobaczą komedie, dramaty, horro-ry, kino akcji oraz filmy Sci-Fi.

Repertuar Nocy Kina:

„Królowie lata”,„Millerowie”,„Iron Man 3 3D”,„Maczeta zabija”,„Chce się żyć”,„Polowanie”,„Następny jesteś TY”,„Obecność”,„Grawitacja 3D”,„Dary Anioła: Miasto kości”

Bilety w cenie:16 złotych – cena eNeMeF

18/19 złotych – z voucherem FB22/24 złotych – bilet normalny


Humor - suchar codzienny Tym razem przygotowaliśmy dla Was po jednym kawale, aż do końca roku :) (czyli pierwsze 3 możecie już przeczytać)

1. Do kogo dzwoni jasnowidz po pijaku? - Do swoich przyszłych.

2. Zima zaatakowała Francję Francuzi z przyzwyczajenia poddali się od razu.

3. Idzie ksiądz ulicą obok komisaria-tu policji i zobaczył na drodze rozje-chanego zdechłego psa. Bez namysłu wchodzi na komisariat i krzyczy do siedzących policjantów: - Wy tu sobie bezczynnie siedzicie, a na drodze leży zdechły pies! Jeden z policjantów na to: - Hehe, ja to myślałem, że wy jeste-ście od pogrzebów. Wszyscy się śmie-ją, a ksiądz na to: - Przyszedłem powiadomić najbliższą rodzinę.

4. - W czym pieką Brytyjczycy? - W wielkiej brytfannie.

5. - Kochanie, nasze dziecko nie chce siedzieć w foteliku! - Daj mu Lecha! Lech. Będzie siedziało.

6. - Tato, patrz, toperz! - Nie, synku, nietoperz! - A co?

7. Przychodzi baba do lekarza i mówi: - Jestem skonana. - A ja z "Gwiezdnych Wojen".

8. - Dlaczego kobiety nie są mistrzynia-mi surfingu? - Bo w kuchni są tylko mikrofale…

9. W restauracji poeta zamawia ciast-ka. Gdy kelnerka mu je przynosi, on mówi: - Za te ciasteczka całuję w usteczka! Po chwili zamawia jeszcze pączki. Kel-nerka mu je przynosi. - Za te pączki całuję w rączki! Klient ze stolika obok: - Niech pan jeszcze zamówi zupę!

10. Przyjeżdża facet na stację benzynową kajakiem i mówi: - Przepraszam, która godzina? - Wtorek. - A dziękuję, dalej sam trafię.

11. -Dlaczego Nergal jest dobrym sata-nistą? -Bo jest zły do szpiku kości.

12. -Jaka jest największa zmora czeskich motocyklistów? -Sen na Jawie

13. -Dlaczego hoduje się kury? - dla jaj

14. - Jak się nazywa skrzywienie kręgo-słupa od przesiadywania przy kom-puterze? - Nerdoza.

15. -Jak nazywa się opodatkowana wro-na? - KraVat.

16. Przychodzi klient do sklepu meblo-wego i mówi: - Interesują mnie drzwi. A sprzedawca na to: - Fajne ma pan zainteresowania.

17. Dlaczego drukarka w każdym wyścigu zajmuje drugie miejsce? Bo zawsze jest tusz, tusz…

18. Żona do męża: - Jesteś największym leniem jakiego znam! Pakuj walizki i wynoś się! - Ty mi spakuj.

19. Wchodzi mały Jasio do kuchni i mówi: - mamo, mamo zrobisz mi śniadan-ko ? - słuchaj to że sypiam z twoim ojcem, to nie znaczy że możesz mówić do mnie mamo.. - to jak mam mówić ? - no normalnie… Andrzej

20. Czym Polak otwiera piwo? Czym prędzej!

21. Jak nazywa się wspaniały chrom? Chromosom.

22. - Mamo, mamo wychodzę za maż. Znalazłam takiego faceta jak tata. - I czego ty chcesz dziecko ode mnie? Współczucia?

23. Rudy naśmiewa się z łysego. Co, nie dał Bozia włosków? Na to łysy. Chciał dać, ale miał tylko rude, nie wziąłem.

24. - Co robi handlarz? - Dolce wita.

25. Jak sie robi salatke z buraków? Wrzuca sie granat do BMW.

26. Co mówi chemik do chemika przy grze w karty? -Potasuj.

27. Lubisz Cycerona? - Nie, wolę Hermiony.

28. -Mam taki fetysz, że lubię stopy. Na przykład mosiądz.

29. Jak nazywa się drzewo, na którym rozbił się autobus? -Bambus

30. Pub. Facet pyta sąsiada - Przepraszam, czy mogę postawić panu drinka? Taki pan przystojny - Och, jaki pan sympatyczny. Jest pan gejem? - Nie, a pan? - Też nie. - … Szkoda. - No, szkoda.

31. Dlaczego Borussia przegrała? Bo Weiden miał feler.


INWESTYCJA W PRZYSZŁOŚĆZ PULĄ NAGRÓD 65.000 ZŁ

Inwestycja w Przyszłość to inicjatywa skierowana do aktywnych członków organizacji studenckich.

Zdobądź nominację swojej organizacji, stwórz video CVi wygraj 5.000 zł stypendium rozwojowego. Promuj zrealizowane projekty i zbuduj swoją pozycję na rynku pracy.

Na nominacje czekamy do 1.12.2013r., Video CV przyjmujemy do 15.12.2013r. Szczegóły na pzu.pl/inwestycja-w-przyszlosc

Wspieramy aktywnych studentów!

pzu.pl

WIEDZA W PRAKTYCE Jak inwestować -...

Documents

Transcript of WIEDZA W PRAKTYCE Jak inwestować -...